All language subtitles for Serdtse.parmy.2022.RUS.WEB-DLRip.2.18Gb.MegaPeer

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian Download
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:08,520 --> 00:00:13,000 CENTRAL PARTNERSHIP 2 00:00:14,920 --> 00:00:19,520 ROSJA 1 3 00:00:28,760 --> 00:00:32,880 PROFIT 4 00:00:35,960 --> 00:00:41,310 FUNDUSZ KINA 5 00:00:42,920 --> 00:00:47,040 przy wsparciu FUNDUSZU KINA 6 00:00:47,960 --> 00:00:52,440 film ANTONA MEGIERDICZEWA 7 00:00:53,160 --> 00:00:56,760 według powieści ALEKSIEJA IWANOWA 8 00:00:58,560 --> 00:01:02,360 Wujku Kalina, czemu Permiacy nie budują świątyń? 9 00:01:02,560 --> 00:01:06,960 Bo u nich cały świat jest świątynią. Masz, Miszka, wypróbuj... 10 00:01:10,600 --> 00:01:14,000 Orzesz ty! Ma głos jastrzębia! Jastrząb oznacza odwagę... 11 00:01:14,120 --> 00:01:17,640 Kalina, złaź, wzywa ciebie Jermołaj! 12 00:01:17,960 --> 00:01:22,120 Jestem Waśka, Kalina - budowniczy świątyń. 13 00:01:22,280 --> 00:01:27,120 Po raz pierwszy umarłem na kapiszczu w połowie wieku XV-stego od narodzin Chrystusa... 14 00:01:27,880 --> 00:01:32,360 Ruską Parmą wtedy rządził kniaź Jermołaj - Miszki ojciec... 15 00:01:32,560 --> 00:01:35,880 On właśnie posłał mnie jako przewodnika ze złymi ludźmi za Kamień.... 16 00:01:36,240 --> 00:01:38,560 Tak nazywaliśmy grzbiety gór Uralu. 17 00:01:38,680 --> 00:01:43,840 Gdybym tylko wiedział, że idziemy wprost do Wagułów - tych, co Chrystusa do siebie nie wpuszczają! 18 00:01:43,920 --> 00:01:46,480 Lecz składają hołd wielu bogom... 19 00:01:46,600 --> 00:01:51,560 A najbardziej hołdują Słonecznej Pannie, którą nazywają Surni-Naj. 20 00:01:52,960 --> 00:01:57,120 Gdybym wtedy wiedział, że szliśmy właśnie po nią... 21 00:02:36,840 --> 00:02:42,680 -To chyba ojciec, syn i synowa... -Waguły ich zaraz zabiją! Przygotowali ludzi na ofiarę... 22 00:02:42,680 --> 00:02:48,120 -Może wtrącimy się?! -Nie... Żal dusz chrześcijańskich - ale niczego nie da się zrobić... 23 00:02:48,360 --> 00:02:53,000 Nie pobijemy ich wszystkich... Ale bez bałwana ja nie odejdę. 24 00:02:53,240 --> 00:02:59,000 -Jak wrócimy, to w czerdyńskiej cerkwi dam na panichidę... -Judasz! 25 00:02:59,520 --> 00:03:03,400 Ci idioci też przypełzli... 26 00:03:03,680 --> 00:03:05,760 Macie chęć zobaczyć swoje łby na wagulskich palach?! 27 00:03:05,880 --> 00:03:08,800 Bo to ciekawe... Co oni tam robią, Uchwat? 28 00:03:08,800 --> 00:03:13,120 Zamknij gębę, głupcze! Idźcie stąd wszyscy precz! 29 00:03:21,440 --> 00:03:25,200 Leontij... Co oni im zrobią?! 30 00:03:27,120 --> 00:03:28,720 Co?! 31 00:04:05,040 --> 00:04:09,200 Surni-Naj... 32 00:04:24,880 --> 00:04:30,800 SERCE PARMY 33 00:04:43,520 --> 00:04:48,280 Starczy, Uchwat! Mało krwi przelałeś? Nie bierz grzechu na duszę! Starczy... 34 00:04:48,400 --> 00:04:51,520 To Pam, ichni kapłan, on musi tu jeszcze cały dzień stać! 35 00:04:51,800 --> 00:04:55,720 Zabijesz go, to sam przepadniesz i wszystkich nas zgubisz! 36 00:05:05,040 --> 00:05:07,560 Niechrysty! 37 00:05:07,880 --> 00:05:12,760 Ej, woju - przesiej tam ziemię! 38 00:05:16,840 --> 00:05:23,680 Słuchaj, mówiłeś że ichni bóg-jeleń kopytami nie może dotykać ziemi i dlatego podkładają mu pod nie srebrne talerze... 39 00:05:23,800 --> 00:05:27,720 -Gdzie one są? -Sprawdź tam w rogu. Powinny być. 40 00:05:28,120 --> 00:05:30,880 Siomka, sprawdź! 41 00:05:40,080 --> 00:05:45,440 Nie tykaj jej, Uchwat! Zostaw! Źle będzie... Zabije ona ciebie i nas też! Waguły potem... 42 00:05:47,520 --> 00:05:50,440 Jak robiłeś swoją robotę, ja ciebie nie pouczałem... 43 00:05:50,760 --> 00:05:54,240 I ty mnie nie ucz co mam robić. 44 00:06:09,320 --> 00:06:12,720 Co?! Ledwo z pud waży.... 45 00:06:13,240 --> 00:06:16,120 A powiadali, że jest ciężka! 46 00:06:17,160 --> 00:06:20,600 Wszędzie oszukują na wadze! 47 00:06:57,080 --> 00:07:00,040 Wasia... 48 00:07:02,680 --> 00:07:07,120 Starczy tego, kamraci! Bierzcie w zęby co macie i uciekamy! 49 00:07:42,000 --> 00:07:46,160 UST'-WYM' 50 00:07:50,240 --> 00:07:56,400 Mówiłem ci młody kniaziu... Dopóki mnie nie posłuchasz, nie wyjdzie ci uderzenie! 51 00:07:58,640 --> 00:08:02,560 Gdzie unik?! Zrób tak jak mówiłem! 52 00:08:02,720 --> 00:08:05,120 Bij mocniej! 53 00:08:08,040 --> 00:08:12,520 W krzyku jest cała siła! Mocno krzyknij, gdy bić będziesz... 54 00:08:12,680 --> 00:08:15,560 Nie będę krzyczeć! To haniebne... 55 00:08:18,760 --> 00:08:24,280 Ja ci przecież mówię: z krzykiem dwa razy szybciej będzie! 56 00:08:24,480 --> 00:08:27,880 -Głupia twoja głowa! Dawaj! -Nie będę! 57 00:08:27,920 --> 00:08:30,800 Broń się! 58 00:08:34,040 --> 00:08:37,160 To ci uparciuch! Co?! 59 00:08:39,720 --> 00:08:43,640 Chyba nie wypada traktować jak smarkacza przyszłego kniazia wielkopermskiego... 60 00:08:49,520 --> 00:08:52,840 Wstań! Chodź ze mną... 61 00:08:53,240 --> 00:08:55,720 Palut... 62 00:08:57,240 --> 00:09:00,200 Kniaź! Kniaź Jermołaj idzie! 63 00:09:04,720 --> 00:09:09,040 -Witaj, Artiemicz. Jak połów? -Popatrz, kniaziu jaki bogaty! 64 00:09:12,000 --> 00:09:17,400 Czemu Łukaszka, sukinsynu, znowu beczkę toczysz, zamiast kuć żelazo? 65 00:09:17,520 --> 00:09:21,840 -Tak zrobię... -Zrób! 66 00:09:29,440 --> 00:09:31,560 Gawriła! 67 00:09:31,720 --> 00:09:34,800 Jak skończycie na głównej wieży, zabierzcie się za wały! 68 00:09:34,840 --> 00:09:38,040 Wszystko w porządku kniaziu! Jak nam kazali, tak i robimy! 69 00:09:38,240 --> 00:09:43,040 -Drewna potrzebujecie? - Nie, wszystko jest! -Uważaj, ja potem sprawdzę! 70 00:09:47,400 --> 00:09:51,280 Kto ich tam dopilnuje... 71 00:10:01,440 --> 00:10:05,160 -Kim jesteś? -Ja Ticzert. 72 00:10:06,120 --> 00:10:09,960 Kanata Tenega córka - cały miesiąc nie ma go w domu... 73 00:10:10,120 --> 00:10:14,840 -On jest kan - w domu jest potrzebny. -On jest pijanicą, a nie kanem! 74 00:10:15,040 --> 00:10:19,840 On wszystko co swoje dawno już przepił! Teraz o, kniaź Jermołaj jest waszym kanem... 75 00:10:20,520 --> 00:10:24,120 Ty, dziewczynko, jedź do domu, bo i ciebie on przepije... 76 00:10:24,200 --> 00:10:29,840 -Słyszałaś? -Puść mnie, kniaziu, do ojca - ja za niego wykup płacić będę. 77 00:10:32,800 --> 00:10:35,960 Nie wiedziałem, że Teneg ma taką córkę. 78 00:10:37,040 --> 00:10:39,920 Miszkę ożenię z nią! 79 00:10:40,520 --> 00:10:43,600 Żeby był prawdziwym kniaziem permskim. 80 00:10:43,680 --> 00:10:49,320 Po rusku i po ichniemu... Idź na książęcy dwór. Miszka, pokaż drogę! 81 00:11:07,920 --> 00:11:10,920 Gdzie picie?! 82 00:11:15,360 --> 00:11:17,880 Wujku Teneg! 83 00:11:18,240 --> 00:11:21,960 Nie pij! 84 00:11:22,160 --> 00:11:24,960 Widzisz jakiego macie kniazia? 85 00:11:25,040 --> 00:11:29,880 Pijanica. Nie to, że swoją ziemię - rodzoną córkę sprzeda... Choćby zaraz... 86 00:11:29,920 --> 00:11:32,000 To dzikusy! 87 00:11:32,320 --> 00:11:36,160 Chrystusa nie boją się... Przecież w nich demony ichnie siedzą! 88 00:11:36,320 --> 00:11:40,800 Święty Stefan 70 lat temu Perm ochrzcił, ale co z tego... 89 00:11:41,280 --> 00:11:46,240 Oni do tej pory w cerkwi usta krwią mażą jak u swoich bałwanów... 90 00:11:49,560 --> 00:11:53,400 Mówię o ich idolu - Złotej Babie... 91 00:11:53,440 --> 00:11:57,200 -Słyszałem, że w pobliżu urządziłeś stanicę... -Założyli... 92 00:11:57,320 --> 00:12:01,920 Ludzie źli, handlarze z Nowgorodu... 93 00:12:02,240 --> 00:12:07,360 Jeśli zdobędziesz tę Złotą Babę, całą Perm pod swoją władzę weźmiesz? 94 00:12:12,360 --> 00:12:15,320 Chyba ci o to chodzi, tak? 95 00:12:15,440 --> 00:12:20,000 Od Moskwy odgrodzić się, w swoim księstwie Wielkiej Permie władać... 96 00:12:20,280 --> 00:12:23,880 Co, kniaziu... Zadumałeś władcą zostać? 97 00:12:24,360 --> 00:12:27,720 Równym moskiewskiemu? 98 00:12:28,680 --> 00:12:31,880 A ty nie ze mną? 99 00:12:32,040 --> 00:12:35,160 Ja jestem z Bogiem... 100 00:12:36,480 --> 00:12:39,200 Jutro przejadę się po pastwach... 101 00:12:39,280 --> 00:12:42,920 Do Ussuri Kamskiej... 102 00:12:43,120 --> 00:12:49,120 Jeśli tam masz prawdziwą stanicę, jeśli tę Złota Babę, Surmi-Naj... 103 00:12:50,960 --> 00:12:56,120 Odbierzesz i w ziemi zakopiesz, to kto wie... 104 00:12:56,880 --> 00:12:59,960 Jak tak zdecydowałem! 105 00:13:01,640 --> 00:13:05,880 Ticze, córka kniazia Tenega tutaj zostanie. 106 00:13:06,520 --> 00:13:10,120 Miszkina niańka nią zaopiekuje się. 107 00:13:10,640 --> 00:13:16,760 Dimitr! Bragi! (np. może być bormotucha 'Portwajn 777' czyli znów popularne tzw. 'Trzy siekierki' ;) 108 00:13:20,840 --> 00:13:24,160 Wszelki człowiek rodzi się z pięcioma duszami... 109 00:13:24,360 --> 00:13:26,680 I każda dusza jest ptakiem. 110 00:13:26,800 --> 00:13:29,320 Dusza kruk żyje z przodkami... 111 00:13:29,520 --> 00:13:33,880 Dusza słowik z duchami, dusza sokół z bogami... 112 00:13:34,040 --> 00:13:38,640 Dusza łabędź tam... Wyżej bogów... 113 00:13:38,800 --> 00:13:41,480 Gdzie krąży Los. 114 00:13:41,680 --> 00:13:46,480 Tak, a ostatnia dusza, która żyje z ludźmi... 115 00:13:47,200 --> 00:13:49,920 U każdego jest inna... 116 00:13:50,360 --> 00:13:54,640 A jak poznać, jaki ptak jest twoją ostatnią duszą? 117 00:13:54,760 --> 00:13:58,000 Ty to wiesz, po prostu nie pamiętasz... 118 00:13:58,720 --> 00:14:02,320 A ty, Ticze, jaka jest twoja dusza-ptak? 119 00:14:03,160 --> 00:14:08,120 Nie wiem, Michan... Być może je nie jestem człowiekiem... 120 00:14:08,440 --> 00:14:12,720 -A kim jesteś? -Może jestem Lamią... 121 00:14:13,760 --> 00:14:16,000 Co to znowu za Lamia? 122 00:14:16,160 --> 00:14:20,080 Czarnoksięska postać - Surni-Naj w ludzkiej postaci... 123 00:14:20,160 --> 00:14:23,360 Surni-Naj? Kto to jest Surni-Naj? 124 00:14:23,520 --> 00:14:26,960 Surni-Naj sama wybiera w kogo wcielić się. 125 00:14:27,160 --> 00:14:31,960 Gdy Lamia umiera, Surni-Naj wzywa nową kobietę... 126 00:14:32,720 --> 00:14:34,840 I czeka na jej dotknięcie. 127 00:14:35,080 --> 00:14:39,680 Dlatego nikt i nigdy nie może dotykać Surni-Naj. 128 00:14:50,000 --> 00:14:52,960 A ty jesteś córką kana! 129 00:14:53,280 --> 00:14:56,160 Ty nie jesteś Lamia! 130 00:14:59,200 --> 00:15:02,200 Ty jesteś głupią dziewczynką... 131 00:15:20,560 --> 00:15:24,040 To dla ciebie, Michan... 132 00:15:49,680 --> 00:15:55,520 Ojcze, ten wogulski kniaź zaraz nas dogoni! Ojcze, zeskakuj tutaj! 133 00:15:55,880 --> 00:16:00,280 Waguły pojadą za Ticzejem, a ty ukryjesz się! 134 00:16:01,280 --> 00:16:05,840 Ticzej jest sprytny! Ticzej ucieknie Wagułom... 135 00:16:31,000 --> 00:16:36,440 Ty... Ukradłeś Złotą Babę? 136 00:17:02,040 --> 00:17:07,920 -Kogo przyprowadziłeś, Palut? -No, to co zostało z Uchwata... 137 00:17:10,120 --> 00:17:15,640 Uchwat... Uchwat! Uchwat! 138 00:17:18,360 --> 00:17:20,640 On jest obłąkany... 139 00:17:20,800 --> 00:17:24,160 Cały się odmroził... Cichcem chciał im uciec. 140 00:17:24,200 --> 00:17:26,200 Strażnicy odnaleźli go na granicy Parmy... 141 00:17:26,360 --> 00:17:31,560 Pytają go gdzie jest Kalina, gdzie dowódca stanicy... Nic nie mówi, tylko wyję... 142 00:17:35,560 --> 00:17:39,080 -On tylko coś o Petrynie powiedział... -I co powiedział? 143 00:17:39,640 --> 00:17:44,080 Widział Petrynę nad urwiskiem... Jak wisiał na krzyżu! 144 00:17:44,960 --> 00:17:49,400 Carstwo mu Niebieskie... Wyślij ludzi, niech go zdejmą. 145 00:17:49,680 --> 00:17:54,120 I pochowają po chrześcijańsku. Popatrzmy na babę... 146 00:18:05,160 --> 00:18:08,240 Kniaziu, może... 147 00:18:10,560 --> 00:18:13,760 Boże, wybacz... 148 00:18:23,040 --> 00:18:26,280 Surni-Naj... 149 00:19:06,920 --> 00:19:09,720 Nakryj ją! 150 00:19:10,160 --> 00:19:13,480 Uchwat... Uchwat! 151 00:19:13,640 --> 00:19:16,160 Umarł. 152 00:19:38,600 --> 00:19:42,160 Lamia... (A mogła być z ciebie taka fajna dziewczyna... ;) 153 00:19:50,080 --> 00:19:53,720 Babciu Oczej! 154 00:19:59,600 --> 00:20:02,880 Ticze! 155 00:20:29,120 --> 00:20:35,640 To że do niej się dotknęłaś... Nic strasznego. To tylko bajki! 156 00:20:37,720 --> 00:20:41,120 Po prostu bajki... 157 00:20:47,040 --> 00:20:50,960 Ja nie po prostu odbiorę im Surni-Naj... 158 00:20:51,520 --> 00:20:54,040 Ja zabiję ich wszystkich! 159 00:20:54,360 --> 00:20:57,760 Zabiję ich żony i dzieci... 160 00:20:57,960 --> 00:21:01,880 Zetrę ich miasta. Zabiję nawet pamięć o nich! 161 00:21:02,200 --> 00:21:06,040 Permski kniaź ani razu nie obnażył przeciw nam miecza... 162 00:21:06,240 --> 00:21:09,720 Oni niosą nam nie miecze... 163 00:21:09,800 --> 00:21:12,480 Lecz swojego boga! 164 00:21:12,600 --> 00:21:18,400 Miecze moglibyśmy odbić - ale z bogiem nie poradzimy sobie... 165 00:21:18,680 --> 00:21:21,880 Czemu świat miałby rozpaść się... 166 00:21:22,000 --> 00:21:25,600 Jeśli tu osiedliłby się jeszcze jeden bóg? 167 00:21:25,720 --> 00:21:30,520 Bóg Rusów nie jest naszym bogiem. Dla niego niczego nie ma... 168 00:21:30,600 --> 00:21:33,880 Ani ziemi, ani narodu, ani przodków! 169 00:21:34,120 --> 00:21:39,240 Ja słyszałem ruskich szamanów. Ich bóg jest wyrzutkiem, włóczęgą... 170 00:21:39,360 --> 00:21:44,080 -On porzucił swoją matkę! -My żyjemy w wieczności i nasza ziemia... 171 00:21:44,520 --> 00:21:47,760 Ty nie słyszysz mnie, Pam! 172 00:21:47,880 --> 00:21:51,800 Oni zniszczą naszych bogów, a potem nasz kraj! 173 00:21:52,000 --> 00:21:55,520 Ja zabiję ich zanim zapuszczą tu korzenie! 174 00:21:56,400 --> 00:21:59,280 Krew... 175 00:22:00,080 --> 00:22:04,280 Pam, jesteś zbyt stary... 176 00:22:05,040 --> 00:22:08,480 Twoje serce struchlało. 177 00:22:08,600 --> 00:22:13,000 Ty boisz się krwi? 178 00:22:22,360 --> 00:22:26,160 Puść to! Mówiłem ci, odejdź głupia! 179 00:22:39,000 --> 00:22:41,960 Miszka! Do domu! 180 00:22:59,160 --> 00:23:02,120 Miszka! Do domu! 181 00:25:11,720 --> 00:25:14,760 Tato! Tu jestem! 182 00:25:38,880 --> 00:25:42,120 Ojcze, nie!! 183 00:25:42,560 --> 00:25:45,440 -Ojcze, nie! -Ticze! 184 00:25:57,600 --> 00:25:59,160 Ticze! 185 00:26:20,600 --> 00:26:23,920 Ticze... Ticze! 186 00:26:56,520 --> 00:26:59,360 Ticze... 187 00:27:00,880 --> 00:27:04,280 Ja był... 188 00:27:05,720 --> 00:27:11,800 Ty uratował Ticze... Weź za żonę... 189 00:27:15,520 --> 00:27:20,000 Kniaziem będziesz! 190 00:27:22,200 --> 00:27:27,520 Po krwi ojca... 191 00:27:34,480 --> 00:27:37,920 Surni-Naj!!! 192 00:28:05,640 --> 00:28:08,560 Miszka, za mną! 193 00:28:21,640 --> 00:28:28,320 ...a ci, którzy Go nienawidzą, niech uciekają przed Nim! Jak znika dym, tak znikną... 194 00:28:28,440 --> 00:28:34,120 Jak taje wosk od ognia, tak zginą grzesznicy przed Obliczem Bożym! 195 00:28:34,400 --> 00:28:38,880 A sprawiedliwi niech się radują, niech się radują przed Bogiem... 196 00:28:39,120 --> 00:28:43,640 Módl się... Zaraz nas zaczną piec. 197 00:28:45,080 --> 00:28:52,840 ...i radujcie się przed Nim. Boże, niech się zatrwożą przed Twoim Obliczem... 198 00:28:53,960 --> 00:28:57,600 Panie, dopomóż nam... 199 00:28:58,280 --> 00:29:05,040 ...Boże Izraela: daj siłę ludowi swojemu i podnieś go... 200 00:29:05,160 --> 00:29:08,160 Ogień! 201 00:29:26,240 --> 00:29:28,440 Tutaj! Chodź tutaj! 202 00:29:29,880 --> 00:29:33,040 Dawaj na górę! Żywo! 203 00:29:35,480 --> 00:29:37,800 Dawaj, dawaj! 204 00:31:11,320 --> 00:31:15,900 Surni-Naj! 205 00:31:18,880 --> 00:31:21,880 Ja odchodzę... 206 00:31:22,600 --> 00:31:26,280 Nie! Stój! Dokąd?! 207 00:31:32,560 --> 00:31:35,480 Ticze! 208 00:31:47,720 --> 00:31:49,200 -Ticze! -Stój! 209 00:31:49,200 --> 00:31:53,600 -Ticze! -Stój! -Ticze!! -Stój! 210 00:31:54,680 --> 00:31:59,200 Posłuchaj, Miszka... Teraz ty jesteś kniaziem. 211 00:32:04,520 --> 00:32:07,640 CZERDYŃ 212 00:32:08,040 --> 00:32:13,240 Sotnik Palut wywiózł Miszkę do Czerdyni, gdzie objął panowanie w Wielkiej Parmie... 213 00:32:13,520 --> 00:32:16,560 Gdy doroślał, skarb jego państwa prawie nie napełniał się... 214 00:32:16,800 --> 00:32:21,120 Miejscowi książątka nie bali się młodego kniazia, a on nie pragnął wojny... 215 00:32:21,200 --> 00:32:27,080 Jednakże Moskwa słała pismo za pismem, żądając doprowadzenia do porządku zaniedbane gospodarstwo... 216 00:32:27,240 --> 00:32:32,800 Kniaź Michaił rozesłał posłańców by ogłosili Permiakom wolę Moskwy i z żądaniem wypłaty jasaku... 217 00:32:33,000 --> 00:32:37,480 Lecz jasaku młodemu kniaziowi nikt nie przysyłał... 218 00:32:45,600 --> 00:32:52,040 -Co tam? -Miejscowy kniaź Kocze przysłał ci jasak - z dziesiątkę mysz... 219 00:32:57,080 --> 00:32:59,880 Pochowajcie go po ludzku. 220 00:33:00,080 --> 00:33:01,800 Nie. 221 00:33:03,480 --> 00:33:07,400 Długo to będziesz znosić, kniaziu? Oni wypowiedzieli nam już otwartą wojnę... 222 00:33:07,480 --> 00:33:09,720 Oni sami nie opamiętają się - ich trzeba ukrócić! 223 00:33:09,840 --> 00:33:14,480 Z kim będziesz ich ukrócać, Palut? Cała nasza drużyna to niedobitki... 224 00:33:15,680 --> 00:33:18,480 A z miejscowych nikogo nie zbierzesz - oni przeciw swoim nie pójdą. 225 00:33:18,560 --> 00:33:22,600 Czyli trzeba wezwać po pomoc handlarzy nowgorodzkich... 226 00:33:22,720 --> 00:33:27,320 -A potem oni ciebie ukrócą i jasak sami zabiorą. -Jasaka i tak już nie da się zebrać! 227 00:33:28,000 --> 00:33:31,320 A strachu tutejszym wodzom nagonię! 228 00:33:31,880 --> 00:33:34,440 Ja nie chcę wojny! 229 00:33:34,760 --> 00:33:38,960 Może to i prawda... Lepiej chyba gdybym poszedł do hakana Osyki... 230 00:33:39,120 --> 00:33:41,240 Nająłbym się do jego wojska... 231 00:33:41,400 --> 00:33:45,040 A co? On jest silnym wojownikiem... Ojca twojego, Jermołaja zabił! 232 00:33:45,240 --> 00:33:49,400 O, on powinien Parmą rządzić - a nie ty, kaleko... 233 00:33:54,320 --> 00:33:57,720 Zbieraj drużynę, wszystkich kto jest... 234 00:33:58,040 --> 00:34:01,720 Pójdziemy do Iskory zbierać jasak! 235 00:34:02,440 --> 00:34:06,680 Jak rozkażesz, kniaziu. Kiedy wyruszamy? 236 00:34:26,040 --> 00:34:29,520 Osieka ożeni się z tobą... Nie możesz uciekać od hakana! 237 00:34:29,680 --> 00:34:34,600 Ty ciągle biegasz, pływasz, odzieży nie szyjesz, niczego nie robisz... 238 00:34:34,840 --> 00:34:39,280 Kobieta powinna umieć szyć odzież - siedzieć, czekać, milczeć i szyć! 239 00:34:39,400 --> 00:34:42,760 Leśny duch nie może być mężem, leśny duch nie robi dzieci... 240 00:34:43,000 --> 00:34:45,840 Osyka jest przystojnym wojownikiem, Osyka jest nieśmiertelny... 241 00:34:46,040 --> 00:34:49,960 -Osyka jest potomkiem wielkich... -Osyka zabił mojego ojca! 242 00:34:50,400 --> 00:34:54,960 Ojciec twój zamienił ciebie na dzban piwa u ruskiego kana! 243 00:34:56,680 --> 00:34:59,960 Lamii potrzebny jest mąż! 244 00:35:25,560 --> 00:35:27,560 Ticze... 245 00:35:28,000 --> 00:35:30,640 Ticze! 246 00:37:08,040 --> 00:37:11,240 Ty jesteś moja! 247 00:37:24,040 --> 00:37:27,560 Głupia dziewczynka... 248 00:37:54,600 --> 00:38:00,080 Jestem Lamią... I nigdy nie będę twoją, hakan.... 249 00:38:17,840 --> 00:38:22,400 Nie bójcie się, wojsko czerdyńskie! Za kniaziem stoimy! 250 00:38:22,600 --> 00:38:25,920 Już chyba ze trzy godziny za kniaziem stoimy, wojewodo... 251 00:38:26,040 --> 00:38:29,640 Czyżbyśmy nie zaczęli przed zmrokiem? 252 00:38:43,080 --> 00:38:47,960 -Co? -Popatrz, kniaziu Kocze... 253 00:38:48,200 --> 00:38:52,520 Zaraz zaczniemy walkę i zginie stu ludzi... 254 00:38:52,640 --> 00:38:58,000 Dzięki temu stracisz, albo przeciwnie - zachowasz 30 skór pieśca... 255 00:38:58,360 --> 00:39:02,280 To nieprawidłowa cena za sto żywotów. 256 00:39:02,480 --> 00:39:05,680 Zostaw pieśce sobie. 257 00:39:06,200 --> 00:39:09,320 Ja zabieram swoją sotnię! 258 00:39:11,720 --> 00:39:14,200 Idziemy do domu! 259 00:39:14,920 --> 00:39:17,280 -Kniaziu! -Cyt, tam! 260 00:39:17,560 --> 00:39:20,360 Do domu! 261 00:39:25,520 --> 00:39:29,280 No, kniaź... To dopiero kniaź... 262 00:39:29,400 --> 00:39:32,160 Przestań bełkotać! 263 00:39:46,640 --> 00:39:49,840 Sobole! 264 00:39:52,320 --> 00:39:56,160 Sto soboli przywiozłem tobie, kniaziu Michaile. 265 00:39:56,520 --> 00:40:00,240 Ojciec kazał powiedzieć, że póki żyje będzie płacić ci jasak. 266 00:40:00,360 --> 00:40:04,880 A mi kazał służyć ci i bronić, jeśli napadnie twój wróg! 267 00:40:07,160 --> 00:40:10,080 Widzieliście naszego kniazia? Co?! 268 00:40:10,480 --> 00:40:13,440 Ani kropli krwi nie przelał, a jasak wziął! 269 00:40:13,640 --> 00:40:17,640 -Teraz i pozostali zapłacą... -Och, tak! 270 00:40:18,390 --> 00:40:24,960 UROS ZEBRANIE PERMSKICH KSIĄŻĄT 271 00:40:25,560 --> 00:40:28,680 Ja zapłaciłem jasak... 272 00:40:29,120 --> 00:40:35,560 Dlatego, że przyznaję, że rozumem ten chłopiec jest prawdziwym kniaziem! 273 00:40:35,680 --> 00:40:41,120 A wy po prostu jesteście głupcami, jeśli nie widzicie, że za nim stoi Moskwa! 274 00:40:41,240 --> 00:40:44,240 Czemuż mielibyśmy płacić Moskwie? 275 00:40:44,360 --> 00:40:48,280 Dlatego, że Moskwa jest od wszystkich silniejsza. 276 00:40:50,080 --> 00:40:53,600 Ty duszą jesteś ruskim kniaziem... 277 00:40:54,240 --> 00:40:57,600 Ale my nie możemy ci dać nawet małej daniny - kasa jest pusta... 278 00:40:58,000 --> 00:41:02,080 A my musimy jeszcze zapłacić wykup Nowgorodcom i haracz Tatarom... 279 00:41:03,280 --> 00:41:06,040 Obroń nas! 280 00:41:29,840 --> 00:41:32,800 Władcy Asz-Kul Kazań przyjdzie na pomoc! 281 00:41:33,080 --> 00:41:37,160 -Jesteś pewien, że chcesz sporu? -Ja sporów nie chcę. 282 00:41:38,280 --> 00:41:41,120 Asz-Kul! 283 00:41:48,000 --> 00:41:53,120 Mój ociec, Szaban Mansur nie przyjmie ciebie dziś, kniaziu - on ma wesele... 284 00:41:53,240 --> 00:41:57,960 Permiacy przysłali wielki haracz, lecz zamiast skór przysłali swoje dziewczyny! 285 00:41:58,520 --> 00:42:02,880 Jeśli chcesz, możesz zawrócić - nasi ruscy niewolnicy odprowadzą was! 286 00:42:22,320 --> 00:42:27,560 Przekaż ojcu, że poczekam... 287 00:42:46,560 --> 00:42:50,000 Kniaź, kniaź, obudź się... Jestem waszym ruskim bratem! 288 00:42:56,480 --> 00:42:59,520 Barma, zapal łuczywo... 289 00:42:59,920 --> 00:43:02,840 Woda jest lodowata... 290 00:43:05,360 --> 00:43:08,160 Kim jesteś? 291 00:43:08,360 --> 00:43:12,680 Ty mnie znasz, kniaziu... Nie pamiętasz głosu jastrzębia? 292 00:43:14,280 --> 00:43:16,640 Kalina? 293 00:43:16,880 --> 00:43:20,800 -Wasia, to ty? -Poznałeś... To dobrze! 294 00:43:22,040 --> 00:43:26,640 Toż to Waśka Kalina, budowniczy świątyń! 295 00:43:27,520 --> 00:43:30,760 -Przecież ty dawno umarłeś! -Dlaczego miałem umrzeć? 296 00:43:30,960 --> 00:43:33,200 Zmarzł... 297 00:43:33,720 --> 00:43:38,000 -Mam sprawę... -Pij, pij! 298 00:43:42,520 --> 00:43:44,760 Wiem jak Mansura możesz zbić z pantałyku! 299 00:43:44,800 --> 00:43:50,160 Szaban śmiertelnie boi się żeby kazański chan nie dowiedział się jakie grosze mu posyła i jak on pasie się na kradzionym! 300 00:43:50,560 --> 00:43:53,240 I co mi z tego? 301 00:43:54,040 --> 00:43:57,400 Powiedz Mansurowi, że poślesz na niego skargę... 302 00:43:57,560 --> 00:44:01,480 Jeśli nie ustąpi ci części haraczu! Czaban jest mądry i zrozumie... 303 00:44:01,760 --> 00:44:05,880 Że lepiej jest stracić mały kąsek, niż cały placek! 304 00:44:07,080 --> 00:44:10,160 Jeśli nie chcesz bym posyłał skargi do Moskwy... 305 00:44:10,320 --> 00:44:12,880 To, Szabanie, jest mój warunek... 306 00:44:13,040 --> 00:44:17,600 Tatarzy i Ruscy zbierają daninę po kolei: rok haracz, rok jasak! 307 00:44:17,920 --> 00:44:23,040 A oprócz haraczu obiecujesz przepuszczać po Kamie do Kazania wszystkie ruskie statki bez opłaty... 308 00:44:23,400 --> 00:44:27,440 I zwrócić wszystkich ruskich niewolników! 309 00:44:37,400 --> 00:44:40,200 Co powiesz? 310 00:44:47,800 --> 00:44:52,480 Posłuchaj, kniaziu... Mój ojciec jest handlarzem, a ja jestem wojownikiem... 311 00:44:52,640 --> 00:44:55,800 Weź mnie ze sobą! 312 00:44:58,120 --> 00:45:02,000 -A ja, Isurze, z nikim wojować nie mam zamiaru. -Weź! 313 00:45:04,680 --> 00:45:06,360 Jeśli twój ojciec pozwoli. 314 00:45:06,480 --> 00:45:11,360 Mój ojciec posłał do ciebie z daniną, ale ja chcę jechać z tobą otwarcie... 315 00:45:11,520 --> 00:45:14,280 Jako wojownik. 316 00:45:15,080 --> 00:45:17,720 Cóż, zbieraj się... 317 00:45:18,240 --> 00:45:22,560 Mi potrzebna jest tylko moja szabla - a ona zawsze jest ze mną! 318 00:45:42,800 --> 00:45:45,360 Surni-Naj... 319 00:45:45,840 --> 00:45:48,560 Surni-Naj. 320 00:45:49,400 --> 00:45:51,640 Co powiesz? 321 00:45:51,960 --> 00:45:57,760 Surni-Naj rozkazuje ci nie tykać kniazia Michana... 322 00:46:00,000 --> 00:46:03,360 Tak każe Surni-Naj? 323 00:46:04,080 --> 00:46:06,600 Czy ty, Lamio? 324 00:46:08,280 --> 00:46:12,640 Ja zwyciężyłem ojca, lecz pomyliłem się oszczędziwszy syna... 325 00:46:13,080 --> 00:46:17,640 Nowy kniaź wyrósł, zebrał wojsko i zmusił płacić jasak... 326 00:46:17,800 --> 00:46:21,680 On jest niebezpieczniejszy niż poprzedni kniaź - on jest inny! 327 00:46:22,880 --> 00:46:26,280 -Ja powinienem go zabić... -Nie! 328 00:46:26,440 --> 00:46:31,280 -Surni-Naj rozkazuje ci... -Nie! Surni-Naj nie rozumie! 329 00:46:32,280 --> 00:46:35,160 Że jeśli ja nie przyjdę po niego... 330 00:46:35,520 --> 00:46:37,320 To on przyjdzie po mnie! 331 00:46:37,400 --> 00:46:42,120 On spali nasze miasta, zabije nasze kobiety i dzieci... 332 00:46:42,160 --> 00:46:43,760 Oto co ja ujrzałem! 333 00:46:43,880 --> 00:46:49,680 Hakanie Osyka, ja nie dopuszczę do tego! Obiecuję! 334 00:46:50,120 --> 00:46:53,160 A jeśli mylisz się? 335 00:46:53,520 --> 00:46:56,160 Jeśli nie uda ci się... 336 00:46:56,520 --> 00:47:00,160 I przeleje się krew mojego narodu? 337 00:47:00,560 --> 00:47:03,160 Jeśli nie uda mi się... 338 00:47:03,880 --> 00:47:07,080 Otrzymasz wszelką władze nade mną... 339 00:47:07,720 --> 00:47:10,640 I ja zrobię wszystko co każesz. 340 00:47:11,080 --> 00:47:14,400 Nim minie zima... 341 00:47:15,240 --> 00:47:20,040 Prawo Zimy! 342 00:47:26,560 --> 00:47:29,720 Och, ja pięknie! 343 00:47:31,280 --> 00:47:35,360 Biskup Epiterim chciał zrąbać tę brzozę! 344 00:47:35,520 --> 00:47:37,920 Mówił, że jest zła! 345 00:47:38,120 --> 00:47:42,760 Permiacy nie dali! Oni od wieków tak żenią się! 346 00:47:42,840 --> 00:47:45,440 Mówisz, że ona jest zła? 347 00:47:46,000 --> 00:47:48,360 Żenią się? 348 00:47:48,600 --> 00:47:53,640 Może i ty kniaziu ożenisz się? Popatrz jakie tam piękności - wybieraj! 349 00:47:56,240 --> 00:47:58,600 Co?! 350 00:48:11,680 --> 00:48:16,120 Może przystaniemy? Od razu święto obejrzymy... 351 00:48:16,720 --> 00:48:19,720 Ach, ty stary spryciarzu... 352 00:48:19,840 --> 00:48:23,520 Przystajemy, chłopaki! 353 00:48:54,560 --> 00:48:58,800 Niepokoisz się, kniaziu? Myślisz, że tutaj jest ta tobie przeznaczona? 354 00:50:24,920 --> 00:50:28,640 To dla ciebie, Michan. 355 00:50:32,000 --> 00:50:34,600 Ticze... 356 00:50:35,120 --> 00:50:39,720 Waśka, odejdź. On jest kniaziem, on sam sobie jest panem i sam zdecyduje. 357 00:50:39,960 --> 00:50:42,120 A ja i tak powiem! Puść mnie! 358 00:50:42,280 --> 00:50:45,360 Zgiń, mówię! 359 00:50:48,080 --> 00:50:51,720 Nie chodź na obrzęd, kniaziu! Jedźmy do Czerdyni! 360 00:50:55,310 --> 00:50:58,200 Ona nie jest człowiekiem! To diablica! Lamia! 361 00:50:58,560 --> 00:51:01,400 Utracisz duszę chrześcijańską... 362 00:51:01,680 --> 00:51:06,720 A jej dusza nie jest przez Boga włożona! Nie z tego świata przyszła! 363 00:51:07,480 --> 00:51:09,720 Zaczaruje! 364 00:51:10,120 --> 00:51:13,400 Kniaź Teneg przed śmiercią ode mnie słowo wziął... 365 00:51:14,920 --> 00:51:19,240 Od tej pory nie było dnia bym jej nie wspominał. 366 00:51:27,440 --> 00:51:29,520 Ożenię się! 367 00:51:29,680 --> 00:51:34,720 O! Dawaj, stawaj, Kalina! Nie wymyślaj! 368 00:52:23,800 --> 00:52:27,240 Nie bój się mnie, Michan... 369 00:52:32,560 --> 00:52:35,920 Boże, jak ja kocham ciebie, Ticze... 370 00:52:40,280 --> 00:52:43,960 CZERDYŃ 371 00:52:44,320 --> 00:52:47,920 A jeszcze kniaź Wieczugorski osobiście zrobił dopisek... 372 00:52:48,040 --> 00:52:51,920 Ojczulku Kniaziu, weź ode mnie naszego biskupa... 373 00:52:53,760 --> 00:52:56,160 Nie mogę przeczytać... 374 00:52:58,160 --> 00:53:02,200 On jest biskupem permskim i niech więc pomieszka w Wielkiej Parmii... 375 00:53:02,600 --> 00:53:06,080 Mam dość jego gorzkich przemów i boję się, że ubiję... 376 00:53:06,840 --> 00:53:10,000 -I co powiecie, doradcy? -Niech przyjeżdża... 377 00:53:10,200 --> 00:53:13,360 -Staruszek jest znośny... -Ale o mało nie doszło do zabójstwa! 378 00:53:13,520 --> 00:53:18,160 Będzie i u nas biskup, będzie nas Moskwa bronić... Pomoc w razie czego przyśle! 379 00:53:18,360 --> 00:53:21,840 On poświęci naszego syna w ruskiej wierze... 380 00:53:22,640 --> 00:53:26,080 Przecież ruski kan nie uczyni kniaziem innowiercę. 381 00:53:26,560 --> 00:53:30,720 A ja chcę żeby nasz syn został permskim kniaziem. 382 00:53:36,520 --> 00:53:41,280 Z drogi! Biskup jedzie! 383 00:53:48,200 --> 00:53:50,520 Władyko... 384 00:53:50,640 --> 00:53:54,360 Chroń, Boże! Chroń, Boże!! 385 00:53:54,800 --> 00:53:58,320 A czemuż to milczy dzwon? 386 00:54:02,320 --> 00:54:04,920 Dzwonnik zachorzał, wybacz Władyko. 387 00:54:09,160 --> 00:54:13,720 Bóg, niech błogosławi was wszystkich! 388 00:54:14,280 --> 00:54:19,120 -Władyko, może najpierw, z drogi, do domu? -Najpierw do świątyni! 389 00:55:52,770 --> 00:55:57,560 Ta świątynia jest niegodna... Potrzebna jest nowa. 390 00:56:03,160 --> 00:56:06,200 Kiedy ostatni raz stawiałeś świątynię? 391 00:56:06,440 --> 00:56:11,000 -Lat 10 temu? W Ussuri Kamskiej? -W Ussuri... 392 00:56:13,400 --> 00:56:15,520 Widziałem tę cerkiew. 393 00:56:15,800 --> 00:56:19,800 Wiem, że ty, Waśka Kalina, jesteś wielkim majstrem... 394 00:56:19,960 --> 00:56:25,920 -Jaką chciałbyś widzieć świątynię, Władyko? -Z dzwonnicą. Żeby wyglądała nie gorzej niż ta w Ussuri! 395 00:56:26,800 --> 00:56:32,000 Ot, co... Ty mi najpierw świątynię jako zabawkę przedstaw... 396 00:56:32,120 --> 00:56:36,040 Z odpowiedniego drzewa. Rozumiesz? 397 00:56:37,880 --> 00:56:41,040 No, jak tu żyjecie? 398 00:56:41,200 --> 00:56:46,040 Książęcy dom porządny, czysty... Nieboszczyk kniaź radowałby się. 399 00:56:48,040 --> 00:56:51,040 I babę masz na chwałę. 400 00:56:53,520 --> 00:56:55,640 A gdzież jest książątko? 401 00:56:55,880 --> 00:57:00,320 Nie, miła - nam mięsa nie trzeba. Jesteśmy ludźmi bożymi, dla nas to jeść jest grzechem... 402 00:57:00,600 --> 00:57:03,600 Kniaziu, każ podać coś prostszego: wody i chlebka... 403 00:57:03,800 --> 00:57:06,880 Wybacz Władyko, chleba nie ma. Wszystko zjedliśmy, do ostatniego suchara... 404 00:57:07,120 --> 00:57:09,640 Chleb u nas dopiero będzie na jesieni. 405 00:57:09,800 --> 00:57:12,720 Jak to tak? Nie ma chleba? 406 00:57:13,120 --> 00:57:15,520 Nie ma... 407 00:57:16,560 --> 00:57:19,720 Zjedz może haryzę... 408 00:57:20,400 --> 00:57:25,200 Siekaną. Z moczoną rzepą, szamanie. 409 00:57:32,280 --> 00:57:35,320 Księżna. 410 00:57:39,960 --> 00:57:42,720 Jutro już będę chrzcić! 411 00:57:43,280 --> 00:57:45,680 Wszystkich! 412 00:58:11,240 --> 00:58:13,760 Czemu nie śpisz, Michan? 413 00:58:14,000 --> 00:58:17,280 Boję się, że we śnie porwą mnie złe duchy... 414 00:58:20,840 --> 00:58:24,040 A złym duchom wszystko jedno... 415 00:58:27,600 --> 00:58:32,200 Śpisz ty... Czy nie. 416 00:58:37,720 --> 00:58:40,400 Co z tobą, Michan? 417 00:58:42,360 --> 00:58:45,560 Boję się nie złych duchów, ale o chrzest... 418 00:58:45,920 --> 00:58:49,640 U nas tylko przyjmują tych bogów, którzy wywodzą się z ziemi. 419 00:58:49,800 --> 00:58:52,880 Nas syn będzie władcą Parmy, Michan... 420 00:58:53,240 --> 00:58:55,520 Michan... 421 00:59:00,600 --> 00:59:04,440 A ty będziesz chrzcić się? 422 00:59:08,040 --> 00:59:12,880 Martwych do trupów - idoli do bałwanów! 423 00:59:19,520 --> 00:59:23,760 Niechaj odstąpi, zginie biesowska moc! 424 00:59:23,960 --> 00:59:26,480 I niechaj uzdrowi się ta ziemia! 425 00:59:26,640 --> 00:59:31,000 Zbawi się i pozostanie w prawdziwej wierze! 426 00:59:33,200 --> 00:59:36,080 A teraz do wody! 427 00:59:36,760 --> 00:59:39,320 Do wody!! 428 00:59:39,520 --> 00:59:41,920 Do wody!!! 429 00:59:42,120 --> 00:59:44,120 Do wody! 430 00:59:44,280 --> 00:59:48,400 Niech oczyści was rzeka i przyjmijcie święty chrzest! 431 00:59:48,480 --> 00:59:55,200 Niech odtąd Słowo Boże oświeca małych i nierozumnych! 432 01:00:24,840 --> 01:00:28,640 Za kniazia Michaiła! 433 01:00:39,760 --> 01:00:41,760 W imię Ojca i Syna... 434 01:00:41,880 --> 01:00:45,320 -Jak cię wołają? -Tabarga... -Będziesz nazywać się Heleną! 435 01:00:45,560 --> 01:00:49,800 W imię Ojca i Syna, i Świętego Ducha... 436 01:00:49,920 --> 01:00:51,960 Amen! 437 01:01:13,680 --> 01:01:16,040 No, chodź tutaj... 438 01:01:16,200 --> 01:01:18,720 Oto on! Oto taki on jest! 439 01:01:18,760 --> 01:01:21,680 Chrzczony jest sługa boży Matwiej... 440 01:01:21,800 --> 01:01:25,160 W imię Ojca... Amen! 441 01:01:25,400 --> 01:01:28,320 I Syna... Amen! 442 01:01:28,480 --> 01:01:31,120 I Świętego Ducha... 443 01:01:32,320 --> 01:01:35,040 Amen! 444 01:01:39,600 --> 01:01:43,840 -A ty, córko moja, czemu zwlekasz z przyjęciem świętego błogosławieństwa? -Dziękujemy, Ojcze... 445 01:01:43,960 --> 01:01:47,800 Ja już imionko wybrałem dla ciebie prawosławne... Cudowne imię... 446 01:01:47,920 --> 01:01:50,040 Anastasija! 447 01:01:50,240 --> 01:01:53,000 Michaił i Anastasija! 448 01:01:53,160 --> 01:01:56,120 Książę i Księżna Wielkopermscy! 449 01:01:56,320 --> 01:01:59,840 Dziękuję, stary szamanie - ale mi nie jest potrzebna wasza wiara... 450 01:02:00,160 --> 01:02:03,720 Moi bogowie dobrze troszczą się o mnie. 451 01:02:04,120 --> 01:02:07,120 Nie przyjmiesz chrztu? Jakże tak? 452 01:02:07,240 --> 01:02:11,240 Nie będziesz w jednej wierze z mężem i synem?! 453 01:02:11,920 --> 01:02:15,840 Mężu! No, powiedz jej! 454 01:02:16,240 --> 01:02:19,160 Ticze... 455 01:02:31,240 --> 01:02:33,760 Biesy! Biesy! 456 01:02:33,960 --> 01:02:38,200 -Zaprawdę powiadam ci, zbłąkana, pokajaj się! -Milcz, Dionizy! 457 01:02:40,430 --> 01:02:46,560 Czyżbyś chciała Chrystusa na swoje leśne zjawy zamienić? 458 01:02:50,680 --> 01:02:54,800 Ja niczego nie zamieniam, stary szamanie... 459 01:02:55,560 --> 01:02:59,720 Skoro jesteś nie ochrzczona, to i nie żona zatem... 460 01:03:00,400 --> 01:03:03,640 A skoro nie żona, to i twój pomiot nie jest kniaziem! 461 01:03:03,920 --> 01:03:07,080 Sama nie chcesz - to siłą zmuszę! 462 01:03:07,160 --> 01:03:12,080 Na oczach wszystkich, nagą do wody zagonię! 463 01:03:12,520 --> 01:03:15,480 Siłą... 464 01:03:15,920 --> 01:03:18,360 Nagą... 465 01:03:19,000 --> 01:03:21,160 Do wody! 466 01:03:21,360 --> 01:03:24,400 Zgiń ty! 467 01:03:54,520 --> 01:03:57,120 Puść! Puść mnie! 468 01:03:57,440 --> 01:03:59,960 -Kniaziu! -Puść! 469 01:04:00,080 --> 01:04:01,920 Kniaziu! Kniaziu! 470 01:04:02,040 --> 01:04:05,200 Kniaziu! Kniaziu... 471 01:04:05,560 --> 01:04:07,640 Kniaziu!! 472 01:04:07,800 --> 01:04:11,280 Palut... Palut! 473 01:04:11,480 --> 01:04:13,040 Kniaziu! 474 01:04:13,200 --> 01:04:16,480 -Puść! -Nie, nie trzeba! -No, odejdź!! 475 01:04:17,680 --> 01:04:21,680 Gdzie on jest?! Pomóżcie, na Chrystusa! 476 01:04:21,800 --> 01:04:26,080 Puść... Puść... 477 01:04:37,680 --> 01:04:40,240 Odejdź... 478 01:04:43,640 --> 01:04:46,120 Łódkę! Łódkę! 479 01:04:46,360 --> 01:04:48,480 Szybko! 480 01:04:49,760 --> 01:04:53,680 -Szybciej!! -Na wodę! 481 01:04:57,040 --> 01:04:59,920 Władyko, nie... 482 01:05:29,840 --> 01:05:32,880 My jej nie złapiemy... 483 01:05:33,680 --> 01:05:37,880 Ona nie jest człowiekiem... To Lamia. 484 01:05:38,360 --> 01:05:41,560 Winny jestem przed Tobą, Panie... 485 01:05:41,800 --> 01:05:47,080 Że siłą, a nie kazaniem chciałem dzieci Twe do Ciebie sprowadzić... 486 01:05:49,270 --> 01:05:53,200 Wybacz im, Panie... 487 01:05:53,440 --> 01:05:55,760 Dieciom nierozumnym... 488 01:05:55,920 --> 01:05:58,800 Wyswobódź księżnę od oków biesowskich! 489 01:06:01,000 --> 01:06:04,920 Odejdź. Mleka ona ma do woli... 490 01:06:05,240 --> 01:06:09,080 Ale nie bierze książątko cudzej piersi! 491 01:06:10,120 --> 01:06:13,160 Może by spróbować jeleniego mleka? 492 01:06:15,720 --> 01:06:17,720 Palut! 493 01:06:17,800 --> 01:06:22,320 -Krzyczy... -Ja sucharów i kwasu zdobyłem - może to zje? 494 01:06:22,400 --> 01:06:26,640 Co ty nie powiesz?! Takiemu malcowi kwasu chlebowego? 495 01:06:35,040 --> 01:06:37,680 Poślij znów myśliwych... 496 01:06:38,000 --> 01:06:41,160 Ona już nie wróci... 497 01:06:41,600 --> 01:06:44,440 Daj sobie spokój, kniaziu... 498 01:06:45,320 --> 01:06:49,440 Do tego Waśka Kalina nie wrócił z poszukiwań. 499 01:06:52,320 --> 01:06:55,520 O-jojojojoj! 500 01:07:11,600 --> 01:07:13,840 Nie wołaj, synku... 501 01:07:15,680 --> 01:07:18,560 To nie pomaga... 502 01:07:22,520 --> 01:07:26,160 Ty jesteś niewinny. 503 01:07:31,440 --> 01:07:35,600 Pomóż, Boże! 504 01:08:24,080 --> 01:08:26,720 Lamia... 505 01:08:28,840 --> 01:08:31,720 Zabłądziłeś, Kalina? 506 01:08:32,440 --> 01:08:34,680 Zamarzasz? 507 01:08:34,840 --> 01:08:38,680 Zamarzasz, zaklęty wrogu! 508 01:08:39,200 --> 01:08:41,960 Chcesz, to uratuję... 509 01:08:42,080 --> 01:08:46,080 Wilki odgonię, pokażę drogę... 510 01:08:46,360 --> 01:08:51,280 Uratuj kniazia, on umiera z tęsknoty... 511 01:08:52,360 --> 01:08:55,680 Przypomnij sobie o dziecku... 512 01:08:56,040 --> 01:08:59,760 Czy może nie jesteś babą? 513 01:09:02,440 --> 01:09:04,560 Kniaziu! 514 01:09:04,840 --> 01:09:08,760 Kniaziu! Kalina wrócił! 515 01:09:09,000 --> 01:09:12,120 Kniaziu! 516 01:09:14,400 --> 01:09:17,040 Kniaziu! 517 01:09:30,920 --> 01:09:34,240 Czemu stoisz! Nieś do izby! 518 01:09:44,200 --> 01:09:46,840 Tabarga! 519 01:10:43,480 --> 01:10:47,680 Jestem babą... Żal mi was. 520 01:11:24,240 --> 01:11:26,800 Teraz i zawsze, i na wieki wieków... 521 01:11:27,120 --> 01:11:28,920 Amen. 522 01:11:32,080 --> 01:11:34,880 Ode mnie na błogosławieństwo nie czekaj, kniaziu... 523 01:11:35,000 --> 01:11:40,120 I na twoim dworze nie zostanę! Dopóki będziesz żył z nieochrzczoną wiedźmą w grzechu i herezji. 524 01:11:40,400 --> 01:11:43,200 W pustelni, z mnichami pomieszkam! 525 01:11:46,600 --> 01:11:51,000 I jeszcze coś... Chciałbym żebyś wiedział... 526 01:11:51,720 --> 01:11:56,200 O twoich występkach napisałem do Moskwy, do Wielkiego Kniazia Iwana. 527 01:11:57,000 --> 01:12:00,040 Mam nadzieję, że On przemówi ci do rozumu. 528 01:12:08,800 --> 01:12:11,200 Władyko! 529 01:12:11,520 --> 01:12:15,680 Waśka Kalina... Żywy! 530 01:12:18,120 --> 01:12:20,280 Popatrz, Władyko! 531 01:12:21,120 --> 01:12:24,240 Wyjmij to! 532 01:12:30,720 --> 01:12:34,240 Waśka, Waśka sukin ty synu... 533 01:12:34,440 --> 01:12:37,880 Co ty takiego zrobiłeś? 534 01:12:40,520 --> 01:12:42,600 Baba! 535 01:12:42,840 --> 01:12:47,840 O, biesowską babę wydłubałeś, a nie świątynię! 536 01:12:48,200 --> 01:12:51,520 Ech, ty... Budowniczy! 537 01:12:52,400 --> 01:12:56,080 Kniaziowi wychodki buduj! 538 01:13:00,080 --> 01:13:03,440 My swoją świątynię bez ciebie zbudujemy. 539 01:13:08,800 --> 01:13:13,160 W odpowiedzi na list do Joana, Wielki Kniaź Iwan wysłał do Czerdyni... 540 01:13:13,280 --> 01:13:16,600 Dla doglądania Michaiła będącego w niełasce moskiewskiego diaka... 541 01:13:16,800 --> 01:13:21,000 Daniłę Wieńca - zgniłą duszę... 542 01:13:21,760 --> 01:13:25,840 Iwan rozkazał przekazać wagulskiemu kniaziowi Osyce swoją wolę... 543 01:13:25,960 --> 01:13:30,960 Do zimy ma czas by złożyć przysięgę wobec Moskiewskiego Władcy. 544 01:13:31,120 --> 01:13:33,120 Czas się kończy. 545 01:13:35,480 --> 01:13:39,200 Moskiewski kan każe mi... 546 01:13:40,160 --> 01:13:44,200 Hakanowi Osyce, władcy Parmy... 547 01:13:44,600 --> 01:13:48,640 Zostać jego sługą i zaprowadzić was wszystkich... 548 01:13:48,760 --> 01:13:52,960 Wielkich wojowników Wagułów, pod jego władzę! 549 01:14:15,960 --> 01:14:19,240 Kto odwiezie mój podarek do Czerdyni? 550 01:14:19,440 --> 01:14:26,680 Było to tak: łowca nim ujrzał Surni-Naj piękną jak zima i wspaniałą jak wiosna... 551 01:14:26,800 --> 01:14:31,600 -No, on pędził za wiewiórką, ale jej nie dogonił... -Dogoniłby gdyby nie Surni-Naj! 552 01:14:31,840 --> 01:14:33,520 Jedz! 553 01:14:33,640 --> 01:14:37,200 No i powiedział: kocham ciebie, Surni-Naj! Chcę być z tobą... 554 01:14:37,320 --> 01:14:40,440 Nie dopuszcza cię biskup do nowej cerkwi? 555 01:14:40,440 --> 01:14:44,600 A... On to nie dopuszcza, ale mnisi i tak do mnie przychodzą... 556 01:14:44,760 --> 01:14:47,320 Była Ognistą Panią, ale też tylko człowiekiem! 557 01:14:47,440 --> 01:14:50,000 Ale ja mówiłem, że trzeba było pobiec za wiewiórką... 558 01:14:51,000 --> 01:14:53,440 Spożywacie... 559 01:14:54,680 --> 01:14:59,080 Oto co zostało z waszego posłańca, diaka Iljuchy... 560 01:14:59,280 --> 01:15:02,760 Gościniec od Osyki! 561 01:15:03,840 --> 01:15:05,960 Co tam?! 562 01:15:06,000 --> 01:15:10,920 Dlatego Wielki Kniaź Iwan Wasiljewicz każe ci iść za Kamień na Pełym! 563 01:15:11,080 --> 01:15:14,200 Żeby złapać Osykę i dostarczyć go do Moskwy! 564 01:15:14,360 --> 01:15:15,840 Aj! 565 01:15:16,040 --> 01:15:18,920 I co teraz? 566 01:15:29,320 --> 01:15:32,440 Wola Władcy. 567 01:15:32,880 --> 01:15:38,280 Ile potrzebujesz czasu? Bo Wielki Kniaź nie lubi czekać... 568 01:15:54,560 --> 01:15:59,880 Michan, nie chodź za Kamień! Michan, nie chodź za Kamień, nie drażnij Wagułów! Proszę ciebie, kochany... 569 01:16:00,160 --> 01:16:04,440 Na wszystko co jest, proszę ciebie... Na twoich ludzi, twoje dzieci... 570 01:16:04,440 --> 01:16:07,560 Michan, przyjdzie na ciebie bieda! Nie chodź za Kamień! 571 01:16:12,120 --> 01:16:14,640 Nie pójdę... 572 01:16:29,440 --> 01:16:34,160 W imię Jedynego Pana, Jezusa Chrystusa, Syna Bożego Jednorodzonego... 573 01:16:36,440 --> 01:16:40,840 Zrodzonego z Ojca Przedwiecznego... 574 01:17:09,840 --> 01:17:12,680 Idź do domu, głupia... Nie ośmieszaj mnie przed ludźmi! 575 01:17:12,800 --> 01:17:15,520 Baby ze swoimi mężami już dawno pożegnały się! 576 01:17:15,640 --> 01:17:19,760 -A ja dla ciebie nawet nie jestem mężem! -Mój mąż zaginął... 577 01:17:20,000 --> 01:17:23,280 Syn odszedł i nie wrócił... 578 01:17:23,440 --> 01:17:27,320 Wróć choć ty, Palut! 579 01:17:28,080 --> 01:17:31,040 Jazda! 580 01:17:44,000 --> 01:17:46,080 Co chcesz? 581 01:17:46,320 --> 01:17:49,480 Czyżbyś nie chciała żebym przyszedł? 582 01:17:52,560 --> 01:17:57,200 Czemu tak patrzysz? Czego chcesz ode mnie? 583 01:17:57,480 --> 01:18:01,880 Wodzisz wokół mnie swoimi oczyskami... Wzywasz... 584 01:18:02,160 --> 01:18:05,360 Odejdź, Moskowito... Nie jesteś mi potrzebny. 585 01:18:05,440 --> 01:18:10,080 Ty jesteś mi potrzebna. Całą duszę mi zatrułaś... 586 01:18:10,400 --> 01:18:15,320 Ja przez ciebie, wiedźmo, spać nie mogę... Zupełnie. 587 01:18:17,640 --> 01:18:22,200 Ty naprawdę myślisz, że podobasz mi się? Śmieszny Moskowito... 588 01:18:22,560 --> 01:18:26,600 Żałosny i słaby... 589 01:18:27,680 --> 01:18:30,120 Ty gardzisz tutejszymi ludźmi... 590 01:18:30,200 --> 01:18:34,960 Ale nasi mężczyźni poszli bić się, a ty zostałeś z kobietami... 591 01:18:35,680 --> 01:18:38,680 Ty nie śpisz nocami nie przeze mnie... 592 01:18:38,800 --> 01:18:43,360 Ty co wieczór obżerasz się jak pies i obrastasz w tłuszcz jak niedźwiedź... 593 01:18:43,560 --> 01:18:46,560 Odejdź sam! 594 01:18:58,760 --> 01:19:02,640 Przygotowały się diabły... Widzisz, nawet drogę dla nas wymościły! 595 01:19:05,360 --> 01:19:08,280 Jak będziemy brać Pełym, kniaziu? Spróbować od rzeki? 596 01:19:08,400 --> 01:19:11,040 Od wody brać nie da się... 597 01:19:11,320 --> 01:19:16,000 -Jasne jest, że zdobyć ją można tylko od wrót... -Jakże ją brać będziesz przez wrota, Tatarze?! 598 01:19:23,360 --> 01:19:25,680 Oblężnicze sanie. 599 01:19:26,320 --> 01:19:29,720 Ale tylko podczas zamieci. Tylko w zamieć... 600 01:19:39,160 --> 01:19:43,360 Wybaw od podchmiela... 601 01:19:47,520 --> 01:19:50,560 -Zdurniałaś? -Sam prosiłeś. 602 01:19:50,680 --> 01:19:53,480 Suka! 603 01:20:14,240 --> 01:20:18,680 Wybacz, kniaziu... Zamieć zaczęła się! 604 01:22:03,000 --> 01:22:07,800 Pamiętasz jak zrobiłeś mały krzyż, a ja ci kazałem uczynić większy?! 605 01:22:08,280 --> 01:22:10,640 Gdzie jest ten krzyż?! 606 01:22:10,840 --> 01:22:15,120 -Gdzie krzyż?! -Tam! Tam za świątynią, przy murze! 607 01:22:24,480 --> 01:22:27,360 -Przywiążcie mnie! -Nie zrobię tego! 608 01:22:27,560 --> 01:22:29,480 Wiąż! 609 01:22:29,600 --> 01:22:32,600 Po przeklnę! 610 01:23:34,040 --> 01:23:37,200 Naprzód! 611 01:24:26,840 --> 01:24:29,080 Wybaw, Boże! 612 01:25:16,880 --> 01:25:19,480 Panie, zmiłuj się... 613 01:25:26,360 --> 01:25:29,800 Tato, tu jestem! 614 01:25:37,600 --> 01:25:40,400 Michan! 615 01:26:33,480 --> 01:26:39,240 To nic... Bóg pomoże... Okrzepnie! 616 01:26:40,840 --> 01:26:43,760 Władyko! Władyko! W nią bies wcielił się! 617 01:26:43,960 --> 01:26:48,440 -Ja to widziałem! Ona jest wiedźmą! -Jaka wiedźma?! Nie widzisz? Władyka umiera... 618 01:26:48,560 --> 01:26:50,560 Zabieraj się stąd! 619 01:26:50,800 --> 01:26:55,240 Biesowski pomiot! Ratuj mnie! Ratuj... 620 01:27:11,320 --> 01:27:14,520 Do powrotu męża będziesz zamknięta! 621 01:27:14,680 --> 01:27:17,720 Przed drzwiami bracia dniem i nocą będą modlić się... 622 01:27:17,840 --> 01:27:20,720 Gdy on wróci, zdecydujemy co z tobą za czary zrobić! 623 01:27:20,840 --> 01:27:24,480 -Dzieci póki co zabiorę do naszej siedziby... -Zostaw dzieci! 624 01:27:36,040 --> 01:27:39,760 Otwórz drzwi, wiedźmo! Bo pożałujesz! 625 01:27:49,320 --> 01:27:53,120 Dzieci zostawcie! 626 01:27:56,000 --> 01:27:59,000 Władyka?! 627 01:28:19,120 --> 01:28:24,000 Michaił wiedział, że droga powrotna będzie znacznie trudniejsza niż droga naprzód... 628 01:28:24,800 --> 01:28:29,120 Poprzez mróz i zamieć szliśmy głodni nie odpoczywając przez noc... 629 01:28:29,320 --> 01:28:31,880 Umieramy z głodu! 630 01:28:32,000 --> 01:28:34,600 Nigdzie nie było ukryć się przed wiatrem i mrozem... 631 01:28:34,800 --> 01:28:37,920 Umierali ranni i odmrożeni... 632 01:28:38,760 --> 01:28:43,560 Od Pełymia za wojskiem ciągnęły wilcze stada obżerające się trupami... 633 01:28:44,920 --> 01:28:48,080 Zapanowało Prawo Zimy. 634 01:28:49,800 --> 01:28:53,400 I teraz pokaleczeni książęcy wojownicy sami schodzili pod lód... 635 01:28:53,520 --> 01:28:58,320 Wiedzieli, że nie dotrą do domu i nie chcieli być ciężarem dla współtowarzyszy. 636 01:29:40,200 --> 01:29:43,280 No, witaj kniaziu! Doczekaliśmy się... 637 01:29:43,520 --> 01:29:46,240 -A czemu was jest tak mało? -Droga była ciężka... 638 01:29:46,400 --> 01:29:50,160 A... Za to wróciliście ze zwycięstwem, no i... 639 01:29:50,400 --> 01:29:54,160 Wagulskiego hakana przywlekliście! Jest z czym do Moskwy wracać! 640 01:29:54,400 --> 01:29:56,840 Jak on patrzy! 641 01:29:57,600 --> 01:29:59,840 Gdzie księżna? 642 01:30:00,000 --> 01:30:03,760 A twoja księżna już od pół roku z pokoju nie wychodzi... 643 01:30:03,960 --> 01:30:06,680 -Jak? -A tak! 644 01:30:59,520 --> 01:31:01,840 Ty... 645 01:31:02,320 --> 01:31:06,240 Ty nie wiesz, co tu się działo bez ciebie... 646 01:31:07,160 --> 01:31:09,480 Ty nie wiesz! 647 01:31:13,440 --> 01:31:15,280 Michan... 648 01:31:15,520 --> 01:31:17,760 Michan! 649 01:31:33,880 --> 01:31:36,720 Trzymaj mnie mocno, Michan... 650 01:31:37,120 --> 01:31:39,960 Trzymaj mnie mocno! 651 01:31:41,480 --> 01:31:45,520 Pozdrawiamy ze zwycięstwem, kniaziu... I witamy po powrocie. 652 01:31:46,400 --> 01:31:51,880 Wysocy goście na ciebie oczekują. Od samego moskiewskiego Wielkiego Kniazia Iwana Wasiljewicza. 653 01:31:52,080 --> 01:31:57,080 Jego ulubieniec, kniaź-wojewoda Fiodor Piostra z bojarami. 654 01:31:57,320 --> 01:32:01,040 Mi nie chcesz, to im pokłoń się... 655 01:32:04,480 --> 01:32:06,680 Potem! 656 01:32:19,600 --> 01:32:23,240 Oni wszyscy boją się... Unikają mnie. 657 01:32:23,440 --> 01:32:26,400 Gdy ciebie nie było, nikt ze mną nie rozmawiał... 658 01:32:26,560 --> 01:32:30,880 Gdybym umarła, nikt nawet by mnie nie dotknął! 659 01:32:31,040 --> 01:32:34,600 Tylko ty mnie kochasz, tylko ty mnie nie boisz się... 660 01:32:34,680 --> 01:32:39,440 Ja więcej ciebie nie zostawię.... Wszystko będzie dobrze. 661 01:32:41,120 --> 01:32:43,840 Nie, nie będzie... 662 01:32:44,440 --> 01:32:48,840 Po co poszedłeś za Kamień? Po co przyprowadziłeś Osykę? 663 01:32:49,200 --> 01:32:52,720 Po co przyniosłeś biedę? 664 01:32:58,560 --> 01:33:03,200 No, witaj kniaziu... Michaile Jermołajewiczu. 665 01:33:03,320 --> 01:33:07,800 -Witamy ciebie, wojewodo. -A ja do ciebie bez świty, po przyjacielsku... 666 01:33:07,920 --> 01:33:09,920 Zbaw i zachowaj! 667 01:33:10,000 --> 01:33:13,200 Pobłogosław, Władyko... 668 01:33:13,280 --> 01:33:15,600 To ty, Daniła?! 669 01:33:15,800 --> 01:33:21,240 -A ty co Daniła, bracie? Jesteś taki, jakbyś obuchem po głowie dostał! -On nie poszedł na Osykę... 670 01:33:23,520 --> 01:33:28,040 -Oszalałeś?! -Tak, twój niedźwiedzi zakątek każdego do obłędu może doprowadzić! 671 01:33:28,360 --> 01:33:32,760 Idź, Daniła, do siebie, prześpij się! Jutro pomówimy. 672 01:33:33,080 --> 01:33:37,280 No, co kniaziu... Zapraszaj do stołu! 673 01:33:55,480 --> 01:33:56,800 Ja, książę... 674 01:33:56,800 --> 01:33:58,080 Odejdź, odejdź! 675 01:33:58,160 --> 01:34:02,880 Ojca twojego, kniazia Jermołaja - Carstwo mu Niebieskie - pamiętam... 676 01:34:06,000 --> 01:34:07,960 Mądrym był kniaziem! 677 01:34:08,080 --> 01:34:11,360 Mądrym - od Moskwy trzymał się daleko... 678 01:34:16,120 --> 01:34:19,640 Każ, bracie, Tatarzyniowi odejść... 679 01:34:27,920 --> 01:34:30,440 Z orężem innowierców do siebie dopuszczasz... 680 01:34:30,840 --> 01:34:35,680 -Ja nie jestem Wielkim Kniaziem, a on nie kazańskim chanem... -Nie chan to jego poddany! 681 01:34:36,360 --> 01:34:40,440 Gdy, bracie, chrzcić Kazańców ruszymy, chyba nie dopuścisz do takich rzeczy... 682 01:34:40,600 --> 01:34:43,520 -Żeby ich tu nietkniętymi zostawiać? -Nie... 683 01:34:43,760 --> 01:34:47,360 Moskowici z Kazańcami wojują - to ich sprawa... 684 01:34:47,560 --> 01:34:52,360 A Czerdyńcy dla nich nie są wrogami - ty nas do sporów nie zmuszaj! 685 01:34:56,600 --> 01:34:59,880 A jaka jest różnica między permskimi a kazańskimi Tatarami? 686 01:35:00,040 --> 01:35:04,480 Z Moskwy nie widać? Trudno to dojrzeć z wysokiej dzwonnicy? 687 01:35:04,760 --> 01:35:09,800 Szaban jet moim oddanym przyjacielem, na Pełym ze mną chodził wbrew woli swojego chana... 688 01:35:10,120 --> 01:35:13,800 Odwagą wsławił się, od kopii mnie uratował, wziął do niewoli Osykę! 689 01:35:37,960 --> 01:35:40,200 Ja na Isula nie pójdę... 690 01:35:40,360 --> 01:35:44,920 A jeśli przeciw niemu powstanie, z tym samym razem bić się będę. 691 01:35:45,600 --> 01:35:48,320 Tak że nie obiecuję. 692 01:35:49,080 --> 01:35:52,680 Twoja sprawa Kazań, więc idź... 693 01:36:04,400 --> 01:36:07,800 Przestań! 694 01:36:20,960 --> 01:36:23,840 Isus! 695 01:36:31,760 --> 01:36:35,080 To nie ja, kniaziu... Nie ja! 696 01:36:35,240 --> 01:36:38,400 To ona mnie zamroczyła, zaczarowała! 697 01:36:38,840 --> 01:36:43,400 Ona jest wiedźmą! Wiedźma! 698 01:37:02,840 --> 01:37:05,480 Czemu nie krzyczałaś? 699 01:37:05,760 --> 01:37:08,800 A ja nie bałam go się, Michan. 700 01:37:15,800 --> 01:37:19,120 Może naprawdę go zaczarowałaś... 701 01:37:23,560 --> 01:37:26,680 Jak mam z tobą dalej żyć, Ticze? 702 01:37:26,840 --> 01:37:32,280 Ze wszystkich stron mnie teraz naciskają, mi jak nigdy dotąd siła jest potrzebna... A ja nie wiem kim jest moja żona. 703 01:37:32,680 --> 01:37:37,200 To kobieta... Czy Lamia! 704 01:37:52,760 --> 01:37:55,720 Czemuż to wojewodo nagle zebrałeś się w drogę? 705 01:37:56,040 --> 01:37:58,120 Wystraszyłem się. 706 01:37:58,320 --> 01:38:02,920 W twoim własnym domu Tatarzyn bez rodu, moskiewskiego diaka wybatożył! 707 01:38:03,120 --> 01:38:07,000 Obawiam się, że i mnie ni z tego, ni z siego widłami w bok rozbudzisz! 708 01:38:07,720 --> 01:38:12,600 Ostatni raz pytam: idziesz ze mną na Kazań, czy nie? 709 01:38:13,160 --> 01:38:17,440 Nie. Ja dopiero co swoje wojsko za Kamieniem zostawiłem. 710 01:38:19,020 --> 01:38:21,160 Cóż, to teraz jak już sam uważasz... 711 01:38:21,280 --> 01:38:26,760 Woli Wielkiego Kniazia nie chcesz wypełnić, diaka jego posiekłeś, z Tatarami niuchasz się... 712 01:38:26,880 --> 01:38:32,760 Jeśli mało tego na zdradę, to mogę dodać to co mi twój biskup naszeptał... 713 01:38:33,400 --> 01:38:35,880 Pomyśl. 714 01:38:36,000 --> 01:38:38,080 Nie igraj z Lichem! 715 01:38:38,160 --> 01:38:42,560 Wielki Kniaź jest prędki na rozprawę! Zaleje twoją Parmę krwią... 716 01:38:42,760 --> 01:38:46,280 A ciebie z twoją wiedźmą i pomiotem na pal posadzi! 717 01:38:46,480 --> 01:38:51,200 Więc przyjdź na Kazań... Pięć dni będę czekał! 718 01:39:13,360 --> 01:39:16,720 Nie czekaj. 719 01:39:17,720 --> 01:39:22,040 Cóż... Więc ty czekaj na gości! 720 01:39:22,480 --> 01:39:25,360 Przyjdźcie - powitamy... 721 01:39:33,800 --> 01:39:37,800 Po roku wojska Fiodora Piostra weszły na ziemie Wielkiej Parmy... 722 01:39:38,160 --> 01:39:42,800 Na wezwanie kniazia by zjednoczyć się i stanąć w obronie, odpowiedział tylko Koczej... 723 01:39:43,280 --> 01:39:47,720 On sprowadził swoje małe, ale odważne wojsko pod chorągiew permskiego kniazia. 724 01:39:48,560 --> 01:39:52,720 Więcej nikt z miejscowych książątek nawet nie odpowiedział! 725 01:39:52,840 --> 01:39:57,800 Płaciliśmy jasak Michaiłowi, bo przekonał nas, że Moskwa jest najsilniejsza... 726 01:39:58,480 --> 01:40:01,040 My nie pójdziemy przeciwko Moskwie! 727 01:40:01,240 --> 01:40:04,840 Ze wszystkich możliwych sił Michaiłowi została tylko ćwierć... 728 01:40:04,880 --> 01:40:07,080 Otwieraj! 729 01:40:19,280 --> 01:40:23,240 Jesteś moim zaklętym wrogiem, Osyka... Zabiłeś mojego ojca. 730 01:40:23,360 --> 01:40:24,960 Ojca mojej żony... 731 01:40:25,040 --> 01:40:28,880 I jeszcze tysiące ojców, matek, braci i sióstr! 732 01:40:29,080 --> 01:40:31,880 Ty jesteś sam diabeł! 733 01:40:37,520 --> 01:40:42,320 Parmie wszystko jedno kto jest prawy, a kto winny... Parmie potrzebny jest ten, kto ją obroni! 734 01:40:49,680 --> 01:40:54,960 Zapamiętaj... Ja ciebie wypuściłem. 735 01:41:07,920 --> 01:41:10,240 Ticze? 736 01:41:59,720 --> 01:42:04,200 Kim ja jestem teraz? Kim?! 737 01:42:05,200 --> 01:42:07,600 Co mi jeszcze odbierzesz? 738 01:42:07,720 --> 01:42:11,560 Syna... Córkę... 739 01:42:16,840 --> 01:42:19,440 Opamiętaj się, kniaziu! 740 01:42:19,640 --> 01:42:24,560 To wszystko przez nią! Przez Lamię! Ja uprzedzałem... Chciałem pomówić... 741 01:42:25,960 --> 01:42:30,760 Powiedz mi więc, Kalina, wyjaśnij... Za co sprzedałem duszę bałwanom? 742 01:42:30,760 --> 01:42:33,400 Za miłość? 743 01:42:33,680 --> 01:42:36,240 Czy ona... 744 01:42:38,480 --> 01:42:41,680 Odeszła za Kamień? 745 01:42:44,360 --> 01:42:48,080 Ileż teraz krwi zostanie przelane, Boże mój... 746 01:42:48,160 --> 01:42:52,720 A Jemu wszystko jedno? Krew czy rosa... 747 01:42:53,360 --> 01:42:56,640 Mnie synowie nie wspomną... 748 01:42:56,960 --> 01:43:01,480 To ja, Kalina... Ja to wszystko sprawiłem! 749 01:43:23,160 --> 01:43:25,600 Wszystko jedno - i tak nas Moskowici pokonają... 750 01:43:25,720 --> 01:43:29,640 Pokonają. Ale wszystko zrobiłeś prawidłowo, tak jak trzeba... 751 01:43:30,720 --> 01:43:33,800 Ech, ty dobry proroku... 752 01:43:36,120 --> 01:43:39,800 Wszystko jedno - i tak mnie pokonają. I to będzie prawidłowo. 753 01:43:40,440 --> 01:43:43,600 Powinienem walczyć za swoją rację? 754 01:43:44,000 --> 01:43:48,880 -Krew przelewać. Tak? -Od krwi ziemia żyźniejsza się staje... 755 01:44:09,520 --> 01:44:13,280 Zapomnij o urazach, Władyko... Pomóż! 756 01:44:13,640 --> 01:44:16,200 Roześlij po dalekich siedzibach pisma... 757 01:44:16,320 --> 01:44:19,920 Niech mnisi w imieniu Pana wzywają mężczyzn na pomoc! 758 01:44:20,200 --> 01:44:25,560 Ratuj Parmę! Ludzie uciekają ze swoich domów! To, Władyko, są ochrzczeni ludzie! 759 01:44:27,080 --> 01:44:29,160 Ochrzczeni ludzie? 760 01:44:30,200 --> 01:44:32,040 Chodźmy, kniaziu... 761 01:44:41,560 --> 01:44:45,000 -Oto oni! -Co to?! 762 01:44:45,280 --> 01:44:48,800 Poszliśmy do pobliskiej wioski niemowlęta chrzcić... 763 01:44:48,920 --> 01:44:51,600 Wieczorem ochrzciłem... 764 01:44:51,880 --> 01:44:57,120 A rano, patrzę: w jamie leży siedem zawiniątek z kory brzozowej, w każdym z nich dziecię... 765 01:44:58,600 --> 01:45:01,160 Każde z poderżniętym gardłem... 766 01:45:01,400 --> 01:45:04,200 Jeszcze nie zdążyły skostnieć! 767 01:45:04,640 --> 01:45:08,240 Ja ich pytam chłopów dlaczego je pozabijali... 768 01:45:08,520 --> 01:45:12,440 Oni mówią: ty, ojczulku, je ochrzciłeś, a my zaraz zabiliśmy... 769 01:45:12,720 --> 01:45:15,840 Dusze ratowaliśmy! 770 01:45:16,880 --> 01:45:20,320 I za nich chcesz się bić, kniaziu?! 771 01:45:20,520 --> 01:45:24,880 Nie, kniaziu, ich i tak nie da się wybawić. Ja jestem zmęczony... 772 01:45:25,720 --> 01:45:30,200 -Wpuść tutaj Moskwę! -Nie mogę... 773 01:45:31,560 --> 01:45:34,400 Ty, kniaziu, nie jesteś wrogiem... 774 01:45:34,960 --> 01:45:37,960 Wiedźma twoja nie odeszła! 775 01:45:38,240 --> 01:45:42,960 Ale tu osiedliła się i żre od środka! To ona tobą rozkazuje! 776 01:45:45,430 --> 01:45:49,360 Odejdź! Nie ma dla ciebie miejsca w Świątyni Bożej! 777 01:45:50,120 --> 01:45:53,400 Odejdź! 778 01:46:00,600 --> 01:46:03,920 A to prawda, że nasz przodek, Wielki Ajtami... 779 01:46:04,120 --> 01:46:07,840 Przypływa do wszystkich mężczyzn i przynosi im w ustach drogocenne kamienie? 780 01:46:07,880 --> 01:46:09,400 Oczywiście... 781 01:46:09,600 --> 01:46:11,880 Jerik, już późno! 782 01:46:12,000 --> 01:46:14,720 Gdy ściemnieje ci broda, on przypłynie też do ciebie... 783 01:46:14,800 --> 01:46:19,720 Gdy robie ściemniała broda, do ciebie też przypłynął Ajtami i przyniósł klejnot? 784 01:46:20,080 --> 01:46:22,240 Idź spać! 785 01:46:22,440 --> 01:46:24,520 Przyniósł... 786 01:46:24,960 --> 01:46:29,320 -To twoja mama, Ratte... -Idź! 787 01:46:31,480 --> 01:46:34,920 Ja boję się, Miczkinie... 788 01:46:40,760 --> 01:46:46,960 W Urosie, chcą rozkazać kobietom, starcom i dzieciom odejść, zanim Moskowici nie przepłyną ... 789 01:46:48,320 --> 01:46:52,880 Starszyzna posłała Moskowitom, braci Izok z podarkami i zaproszeniem... 790 01:46:53,200 --> 01:46:55,800 Moskowici nie tkną nas! 791 01:46:57,160 --> 01:47:01,800 Ich jest tak wielu... Od ich ognisk nad rzeką unosi się łuna. 792 01:47:01,920 --> 01:47:05,680 Ja bardzo się boję, Miczkin... 793 01:47:16,400 --> 01:47:20,720 Ratte, rzucaj wszystko! Bierz Jerika, wsiadaj w łódkę i uciekajcie z Urosy! 794 01:47:20,800 --> 01:47:24,240 -A ty?! -Ja z drużyną zatrzymam ich tak długo, jak to możliwe! Uciekaj! 795 01:47:24,520 --> 01:47:29,240 Jestem żoną kniazia! Nie ucieknę z miasta, którego on broni! 796 01:48:17,000 --> 01:48:21,400 Przyprowadziłem swoją drużynę, kniaziu... Każdy z nas będzie bić się za pięciu! 797 01:48:38,880 --> 01:48:42,960 Zaczekaj, Władyko... Ja tu głowę sobie łamię, żeby mnie poganie nie rozbili! 798 01:48:42,960 --> 01:48:47,080 -A ty mówisz, żebym ich nie ruszał! -Ludzi nie tykaj - oni są niewinni! 799 01:48:47,400 --> 01:48:51,240 -Ich krwi nie ma po co przelewać... -To nie ty sam pisałeś zażalenia do Moskwy?! 800 01:48:51,240 --> 01:48:55,200 -O tutejszych nieporządkach!? -Ja pisałem, ja was na te ziemie wzywałem... 801 01:48:55,280 --> 01:48:59,640 By dusze zbłąkane przed złem wybawiać - a nie wyrzynać ludzi jak leci! 802 01:49:03,000 --> 01:49:06,280 Ty mnie, wojewodo, nie słyszysz... 803 01:49:07,480 --> 01:49:11,280 Bondiuk, Wyrod, Majka, Pyskow... 804 01:49:11,400 --> 01:49:16,280 Pintek, Surmok, Urok, Radikorb, Pokcza, Akcza, Kudymka! 805 01:49:16,480 --> 01:49:20,080 Wszędzie byłem z Krzyżem i nigdzie Go na stałe nie utwierdziłem! 806 01:49:20,240 --> 01:49:24,600 I tam przejdziesz jak nóż przez masło... I?... 807 01:49:24,840 --> 01:49:29,040 A co potem? Ty niczego nie zmienisz! Nikogo nie pokonasz! 808 01:49:29,200 --> 01:49:31,760 Bo wiara w człowieku jest ważniejsza od krwi! 809 01:49:31,960 --> 01:49:34,400 Tobie nie miasta są potrzebne, ale ich miejsca bezbożnego kultu! 810 01:49:34,480 --> 01:49:39,880 Przejdź wojskiem wokół po permskich ziemiach! Zniszcz je wszystkie, spal idole! 811 01:49:42,970 --> 01:49:45,600 Ludzi nie ruszaj... 812 01:49:45,920 --> 01:49:50,560 Ja ich potem Świętym Krzyżem na Prawdziwą Wiarę nawrócę. 813 01:49:51,560 --> 01:49:55,560 Ja nie prowadzę Wyprawy Krzyżowej, lecz nam rozkaz od Władcy! 814 01:49:56,560 --> 01:50:00,440 Więc i tak powiedz: bezbożny! 815 01:50:06,520 --> 01:50:10,720 Czyżbyś zdecydował się na wielką krew? 816 01:50:18,520 --> 01:50:21,360 Panie nie pozbawiaj mnie niebiańskich Twoich błogosławieństw... 817 01:50:21,440 --> 01:50:23,880 Boże, zbaw mnie od wiecznych mąk... 818 01:50:23,880 --> 01:50:28,000 Panie, rozumem i myślą, słowem i uczynkiem... 819 01:50:28,120 --> 01:50:33,840 Panie, wybaw mnie od wszelkiej niewiedzy i zapomnienia, i od małoduszności, skamieniałej nieczułości... 820 01:50:34,240 --> 01:50:36,960 Boże, zbaw mnie od wszelkiego pokuszenia... 821 01:50:37,040 --> 01:50:41,080 Panie, oświeć moje serce, które zamroczył Zły... 822 01:50:57,800 --> 01:51:00,840 Ruszaj! 823 01:51:08,760 --> 01:51:11,840 Gdzie my się podziejemy? Co ze mną? 824 01:51:12,000 --> 01:51:14,600 -Mamy iść do Pokczy? -Wszystkie drogi są odcięte... 825 01:51:14,840 --> 01:51:19,600 Trzeba iść do Surmugi, za Kamień! Zabierz tam książęce dzieci... 826 01:51:19,920 --> 01:51:23,640 Ochroń je i sama też się chroń. 827 01:51:24,400 --> 01:51:27,760 Nic więcej nie powiesz? 828 01:51:58,440 --> 01:52:02,840 (rzepa jest podobno bardzo zdrowa... ;) (przy nadużyciu li tylko może puścić zawór za worem - jeśli się ma ;) 829 01:52:56,200 --> 01:52:58,720 Kniaziu! 830 01:52:59,280 --> 01:53:02,680 Żywy! Sława Ci, Boże! 831 01:53:03,080 --> 01:53:05,680 Zaczęło się! 832 01:53:06,880 --> 01:53:09,480 Kalina! Na ściany... 833 01:53:09,760 --> 01:53:11,920 Zawrzyj wrota! Wróg idzie! 834 01:53:12,080 --> 01:53:14,440 Za tylnej ściany zdejmijcie oddziały! 835 01:53:38,720 --> 01:53:44,360 Pod przedni mur z końmi! Czekać! 836 01:53:47,440 --> 01:53:50,800 Na ściany! Na ściany!! 837 01:53:51,000 --> 01:53:54,400 Wszyscy na przednią ścianę... 838 01:54:04,080 --> 01:54:07,560 Siedząc za murami bitwy nie wygrasz! 839 01:54:18,200 --> 01:54:21,080 Ilu ich tam jest?... 840 01:54:26,000 --> 01:54:28,080 (sztab Specjalnej Operacji Wojskowej ;) 841 01:54:28,240 --> 01:54:32,120 Siedzisz? No, siedź, siedź, książę... 842 01:54:35,000 --> 01:54:37,640 Ja mam pocisków wiele! 843 01:54:37,800 --> 01:54:39,480 Nie na darmo je wzięliśmy! 844 01:54:39,600 --> 01:54:42,040 Od armaty! 845 01:54:45,560 --> 01:54:47,320 Ładuj! 846 01:54:47,520 --> 01:54:49,360 Klina! 847 01:54:49,360 --> 01:54:50,880 Ciutkę! 848 01:54:51,280 --> 01:54:53,840 Od armaty! 849 01:55:02,880 --> 01:55:05,800 Ja mam dwa albo trzy razy więcej ludzi! 850 01:55:05,880 --> 01:55:09,880 Ja ich samą konnicą rozdepczę, piesi dobiją pozostałych! 851 01:55:09,920 --> 01:55:13,440 -Tylko zgubisz swoich ludzi, Kucze! -Tchórz! 852 01:55:14,160 --> 01:55:17,760 Byłeś dobrym kniaziem dopóki nie było wojny! 853 01:55:18,000 --> 01:55:20,840 Ja więcej nie będę ci płacić jasaku! 854 01:55:20,920 --> 01:55:25,800 Zamykaj tu się sam! A ja w tym czasie Moskowitów przegonię! 855 01:55:26,920 --> 01:55:30,800 Dałbym wszystko, żeby to zobaczyć... 856 01:55:31,960 --> 01:55:35,040 Otwórzcie mu wrota! 857 01:55:43,960 --> 01:55:46,120 Otwieraj wrota! 858 01:56:08,080 --> 01:56:10,520 Od armaty! 859 01:56:42,880 --> 01:56:45,720 Od armaty! 860 01:57:14,120 --> 01:57:16,960 Ciągnij! Raz! 861 01:57:19,720 --> 01:57:22,160 Dwa! 862 01:58:52,320 --> 01:58:54,640 Tam jest mój ojciec... 863 01:58:54,880 --> 01:58:58,760 Uratujesz Koczeja, to cała Parma stanie za tobą. 864 01:58:59,920 --> 01:59:03,760 Dlaczego, Minczkinie, milczałeś gdy Koczej wyrzekł się mnie?! 865 01:59:05,400 --> 01:59:09,720 Burmot... Dlaczego milczałeś?! 866 01:59:15,880 --> 01:59:20,600 Dawaj linę, nie stój jak słup soli! No, zuch! 867 01:59:28,520 --> 01:59:30,680 Podnoś! 868 01:59:30,880 --> 01:59:34,280 Kalina! Stój! 869 01:59:50,480 --> 01:59:53,920 Pozwól mi go z twoją drużyną dopaść. 870 01:59:54,120 --> 01:59:57,120 Ty, diaku, chyba śmierci szukasz... 871 01:59:59,760 --> 02:00:03,960 Drużynę moją w gotowość bojową! Do znaku siedzieć cicho! 872 02:00:04,440 --> 02:00:08,600 Wylazł niewydarzony... Idź! 873 02:00:37,560 --> 02:00:40,000 Klina! 874 02:00:44,320 --> 02:00:48,760 Trzymać tarcze!!! Trzymać! 875 02:00:52,280 --> 02:00:55,080 Trzymać! 876 02:01:30,760 --> 02:01:33,600 Naprzód! 877 02:01:36,080 --> 02:01:39,520 Wybacz mi, kniaziu! 878 02:02:00,960 --> 02:02:03,920 Naprzód! 879 02:02:05,360 --> 02:02:08,160 Za mną! 880 02:03:38,040 --> 02:03:40,080 Jazda... 881 02:03:41,360 --> 02:03:44,480 Stać!!! 882 02:04:18,000 --> 02:04:22,240 Konnica! Klinem za mną! 883 02:04:23,480 --> 02:04:27,000 Wziąć kopie!!! 884 02:04:48,600 --> 02:04:54,400 Och... I budowniczy tu jest... Boże, zmiłuj się! 885 02:04:55,360 --> 02:04:58,520 Pałąk trzymaj mocniej! 886 02:05:05,000 --> 02:05:08,320 Do boju! 887 02:09:57,960 --> 02:10:01,800 Starczy im na dzisiaj. 888 02:10:01,960 --> 02:10:04,760 Czemu, kniaziu, nie chcesz dobić bezbożników? 889 02:10:05,000 --> 02:10:08,160 Nigdzie nie podzieją się - jutro dobiję. 890 02:10:28,200 --> 02:10:31,880 Czemu zatrzymałeś się, kniaziu? 891 02:11:07,200 --> 02:11:11,440 Wszyscy do Czerdyni... Wszyscy do Czerdyni!!! 892 02:12:17,640 --> 02:12:21,480 Widzisz, wszyscy wojownicy Parmy tu są... 893 02:12:21,800 --> 02:12:24,800 Są razem. 894 02:12:24,880 --> 02:12:28,520 -Ty zwyciężyłeś, kanie. -Nie... 895 02:12:28,640 --> 02:12:32,440 Moskwa wystawi przeciwko naszym murom wszystkie swoje armaty... 896 02:12:32,600 --> 02:12:38,520 -Nie damy rady, jak byśmy nie starali się. -Uciekaj ze mną, za Kamień. 897 02:12:41,240 --> 02:12:43,840 Z tobą? 898 02:12:44,040 --> 02:12:48,800 Lamia... Należy do mnie. 899 02:12:51,080 --> 02:12:53,800 Kobieta... 900 02:12:54,400 --> 02:12:56,960 Do ciebie. 901 02:12:57,280 --> 02:13:01,040 Parma do nas obu. 902 02:13:06,520 --> 02:13:11,280 Parma to już Ruś. A ja jestem ruskim kniaziem. 903 02:13:12,760 --> 02:13:15,920 Zostanę tutaj. 904 02:13:17,120 --> 02:13:20,720 Ale jeśli chcesz pomóc, hakanie... 905 02:13:21,120 --> 02:13:26,280 Niech wszyscy kto może iść, pójdą z tobą, a ty obronisz ich po drodze... 906 02:14:17,760 --> 02:14:23,160 Wybacz... Nie mogłem nic zrobić, Ticze... 907 02:14:55,720 --> 02:14:57,640 Łuki! 908 02:14:57,960 --> 02:15:00,160 Stójcie! 909 02:15:00,560 --> 02:15:04,800 Kniaziu-wojewodo, nie trzeba palić wieży! Nie trzeba go zabijać! 910 02:15:06,040 --> 02:15:09,680 Po co go robić nowym idolem dla Permiaków?! 911 02:15:09,840 --> 02:15:13,920 Pozwól żebym ci go żywego przyprowadził! 912 02:15:21,120 --> 02:15:23,760 Opuścić łuki! 913 02:15:23,840 --> 02:15:27,040 Myślisz, że on ci powie gdzie jest księżna? 914 02:15:27,320 --> 02:15:29,400 Pozwól! 915 02:15:29,480 --> 02:15:31,960 No, przyprowadź jeśli zdołasz... 916 02:15:32,080 --> 02:15:35,680 Ojcze nasz, któryś jest w niebie... 917 02:16:10,200 --> 02:16:13,800 Panie, zmiłuj się... Zmiłuj się, Panie! 918 02:16:49,040 --> 02:16:52,440 Żywcem! Żywcem go brać, sukę! 919 02:17:09,800 --> 02:17:12,240 Ile jeszcze pożyjemy, Miczkin? 920 02:17:12,440 --> 02:17:16,560 -Mi wszystko jedno... -A mi nie. 921 02:17:16,640 --> 02:17:20,320 Jak żywy dobiorę się do permskiego kniazia, to sam go zabiję... 922 02:17:20,480 --> 02:17:24,080 Nie wolno! Żywym go brać, Heroda! 923 02:17:24,160 --> 02:17:27,200 Dawaj! Do góry po jednym wpychaj! 924 02:17:27,400 --> 02:17:31,640 Czekajcie, braty! Niech każdy, każdego naprzód popycha! 925 02:17:31,720 --> 02:17:33,920 Zaraz! Na liczbę: raz! 926 02:17:34,160 --> 02:17:37,200 I, raz! 927 02:17:37,920 --> 02:17:42,120 Napieraj!!! 928 02:17:47,200 --> 02:17:52,560 -Gotów jesteś, kniaziu? -Bóg mój i moja ufność w Nim... 929 02:18:20,960 --> 02:18:23,640 Napieraj! 930 02:19:02,520 --> 02:19:04,360 Stać!! 931 02:19:04,840 --> 02:19:08,760 Do tyłu! Ustawić się!! 932 02:19:19,720 --> 02:19:23,520 Rzucaj miecz, kniaziu! Rzucaj, bo zabijemy! 933 02:19:23,800 --> 02:19:27,680 On nie podda się... Nie podda się... 934 02:19:34,720 --> 02:19:37,120 Kończcie go, bracia! 935 02:19:39,480 --> 02:19:42,880 Nie strzelać! To permski kniaź! 936 02:19:45,320 --> 02:19:48,240 Gdzie ona? 937 02:19:58,880 --> 02:20:02,000 Przydusić go! 938 02:20:11,560 --> 02:20:15,640 MOSKWA 939 02:21:34,760 --> 02:21:37,720 No, co Jermołaicz? 940 02:21:37,880 --> 02:21:40,800 Jak dalej mamy żyć? 941 02:21:40,920 --> 02:21:45,040 Nie lubię długich rozmów. Albo zgadzasz się robić jak każę... 942 02:21:45,120 --> 02:21:49,800 Albo głowa precz. Topory mam gotowe, a wina zawsze się znajdzie... 943 02:21:51,640 --> 02:21:56,480 Topora już dano nie boję się. W czym jest moja wina? 944 02:21:58,600 --> 02:22:02,120 (to oczywiście Matuta Skuratow Bielski - też podobno z naszych - taki ówczesny Feliks Edmuntowicz Dzierżyński ;) 945 02:22:13,400 --> 02:22:17,640 A prawdę powiadają, że masz żonę wiedźmę? 946 02:22:20,930 --> 02:22:25,480 Twoja wina jest jedna: że panujesz ze mną w te same lata... 947 02:22:26,560 --> 02:22:28,800 Czego Ty chcesz? 948 02:22:28,960 --> 02:22:34,320 Czego chcę? Ja ci powiem, a ty zapamiętaj na całe życie... 949 02:22:34,440 --> 02:22:37,720 Bóg wybrał naszą Ziemię i nasz Naród... 950 02:22:37,840 --> 02:22:43,200 Oddając sprzedajny Rzym katolikom, a dumne miasto Konstantyna Turkom... 951 02:22:43,440 --> 02:22:47,800 Na całym świecie jesteśmy teraz główną twierdzą prawdziwej wiary. 952 02:22:48,240 --> 02:22:53,920 I dlatego Ruś powinna być wielkim mocarstwem. I ja tego dobiję się. 953 02:22:54,800 --> 02:22:58,360 Dla takiej wielkości potrzebna jest jedność. 954 02:22:58,880 --> 02:23:02,560 Od książąt wiele wycierpiałem goryczy... 955 02:23:02,720 --> 02:23:05,790 Ja chcę z Rusi uczynić taką skałę, żeby wszyscy... 956 02:23:05,790 --> 02:23:10,360 I Lachy, i Turcy, i Tatarzy - jeśli zechcą ją rozgryźć, żeby zęby połamali! 957 02:23:10,720 --> 02:23:14,560 Ja chcę ze wszystkich kniaziów czapki postrącać, wszystkie narody przemieszać... 958 02:23:14,560 --> 02:23:20,860 Żeby na wszystkich naszych ziemiach od Smoleńska do Czerdyni, nie było Czerdyńców, Tweriaków, Moskowitów, Rusinów, Czudinów... 959 02:23:20,860 --> 02:23:21,920 Ale wszyscy byli Ruskimi! 960 02:23:22,360 --> 02:23:27,640 By jeśli wrogowie zaczęliby Moskwie grozić, Czerdyńcom serce mocniej kołatało! 961 02:23:27,960 --> 02:23:32,440 A jeśli na Czerdyń by napadli, Moskowit przyszedł z pomocą! 962 02:23:32,560 --> 02:23:34,960 Zrozumiałeś, kniaziu? 963 02:23:35,240 --> 02:23:40,840 Myśl Twoja światła, lecz jedna ręka we krwi, a druga w cudzej kieszeni... 964 02:23:43,440 --> 02:23:47,240 Zuchwały jesteś. No i głupi! 965 02:23:47,560 --> 02:23:52,440 Gdy krew i kieszeń będą moimi, to wtedy ręce schowam. 966 02:23:52,880 --> 02:23:55,600 No, co? 967 02:23:56,200 --> 02:24:00,320 Będziesz mi w dobrej wierze Krzyż całować? 968 02:24:58,520 --> 02:25:01,280 POKCZA 969 02:25:01,400 --> 02:25:04,600 To zdrajca, a nie nasz kniaź - Moskowitom na Krzyż przysiągł! 970 02:25:04,680 --> 02:25:07,960 -Jakiż z niego kniaź?! -Jakiś oberwaniec! 971 02:25:16,280 --> 02:25:20,720 Wybacz, że poszedłem inną drogą... 972 02:25:20,720 --> 02:25:24,680 Kalina... Żywy! I jak? 973 02:25:25,480 --> 02:25:27,640 Jak... 974 02:25:28,680 --> 02:25:31,160 Jak wyżyłeś?! 975 02:25:31,400 --> 02:25:35,040 Zaprawdę... Bóg mnie uratował! 976 02:25:36,560 --> 02:25:39,200 I ty też wciąż żyjesz... 977 02:25:40,520 --> 02:25:44,640 -Ty jesteś moim kniaziem! Przy tobie będę! Na krok nie odejdę! -Nie, Kalina... 978 02:25:44,840 --> 02:25:48,760 Od teraz każdy już sam dla siebie... 979 02:26:29,800 --> 02:26:32,560 Niut! 980 02:26:40,970 --> 02:26:43,800 Wystroiłeś się nie według pozycji, kniaziu... 981 02:26:43,960 --> 02:26:47,160 Za to zgodnie z honorem. 982 02:26:54,800 --> 02:26:57,800 O miłości chyba nie pogadamy, kniaziu Michaile... 983 02:26:57,960 --> 02:27:02,840 Dlatego pod razu pomówmy o ważnych sprawach. Twoją stolicę tutaj przeniosłem, do Pakczy. 984 02:27:03,040 --> 02:27:06,320 Czerdyń stolicą nie będzie! 985 02:27:06,480 --> 02:27:11,680 Czerdyń to niepokorność! Więc przenoś się. 986 02:27:12,680 --> 02:27:16,640 Ja z Czerdyni nigdzie nie odejdę... 987 02:27:20,560 --> 02:27:22,680 A to czemuż?! 988 02:27:22,880 --> 02:27:26,600 -Buntujesz się? -Ja swoje już odbuntowałem... 989 02:27:26,880 --> 02:27:32,960 Ty rządzisz tu i beze mnie. Jeśli potrzebny będzie ci kniaź, to... 990 02:27:34,080 --> 02:27:36,560 Zostawiam syna... 991 02:27:36,800 --> 02:27:40,000 -Sam odejdę do Czerdyni. -Zrzekasz się tytułu? 992 02:27:40,120 --> 02:27:44,560 Była tak myśl, lecz tytuł książęcy mi Bóg darował... 993 02:27:44,800 --> 02:27:47,760 Ja nie mogę Bogiem kierować. 994 02:27:47,920 --> 02:27:51,320 CZERDYŃ 995 02:28:13,520 --> 02:28:16,120 Ticze... 996 02:28:35,320 --> 02:28:39,040 A ty kim jesteś? 997 02:28:42,680 --> 02:28:46,880 -Jak się nazywasz? -Palut. 998 02:30:16,840 --> 02:30:21,760 Boże... Boże, pomóż mi... 999 02:30:25,120 --> 02:30:28,880 Boże... Wybacz za wszystko... 1000 02:30:53,600 --> 02:30:57,040 Pomóc, ojcze? 1001 02:31:44,360 --> 02:31:48,440 Równo zbieraj... O! 1002 02:31:54,960 --> 02:31:56,600 Palut! 1003 02:32:48,120 --> 02:32:51,680 Mama! Mamusia! 1004 02:33:20,000 --> 02:33:23,640 To dla ciebie, Michan... 1005 02:34:24,360 --> 02:34:29,160 według powieści Aleksieja Iwanowa SERCE PARMY napisy: tommaz3 ;) 81101

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.