Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:39,080 --> 00:00:43,720
Siedem życzeń spełni się,
2
00:00:43,880 --> 00:00:48,120
jak w tygodniu siedem dni.
3
00:00:48,280 --> 00:00:52,600
Pomyśl dobrze, czego chcesz,
4
00:00:52,760 --> 00:00:56,760
zanim powiesz...
5
00:00:56,920 --> 00:01:01,320
Siedem życzeń, życzeń twych,
6
00:01:01,480 --> 00:01:05,800
jak mądrości siedem bram.
7
00:01:05,960 --> 00:01:10,640
Czy potrafisz przez nie przejść,
8
00:01:10,800 --> 00:01:14,600
będąc sobą?
9
00:01:14,760 --> 00:01:17,920
Siedem życzeń! Siedem życzeń!
10
00:01:18,080 --> 00:01:24,040
Siedem życzeń!
Siedem życzeń! Siedem życzeń!
11
00:01:34,400 --> 00:01:38,880
Kochani, taką jajecznicę
jadłem tylko dwa razy w życiu.
12
00:01:39,040 --> 00:01:41,920
Macie szczęście,
że mam wolny dzień.
13
00:01:42,080 --> 00:01:46,160
- Zobaczycie, palce lizać!
- Ten boczek się nie przypala?
14
00:01:46,320 --> 00:01:49,640
Nie, nie.
On musi być dobrze przysmażony.
15
00:01:49,800 --> 00:01:52,520
- Joasiu, gdzie jest kminek?
- Kminek?
16
00:01:52,680 --> 00:01:54,760
Kminek do jajecznicy?
17
00:01:54,920 --> 00:01:58,560
Na tym polega jedna z tajemnic
tego przepisu.
18
00:01:58,720 --> 00:02:01,680
Tajemnica przepisu.
19
00:02:01,840 --> 00:02:05,800
Najlepszymi kucharzami
są mężczyźni.
20
00:02:07,600 --> 00:02:13,000
- Gdzie są jajka?
- Jak to gdzie? Jak zwykle, w lodówce.
21
00:02:13,160 --> 00:02:17,400
Tata, a co będzie z moim biletem,
jak ty masz wolne?
22
00:02:17,560 --> 00:02:19,640
- Z jakim biletem?
- Do cyrku.
23
00:02:19,800 --> 00:02:24,200
Zleciłem Tatarczykowi,
żeby odebrał z działu socjalnego.
24
00:02:24,360 --> 00:02:28,440
- Co to za cyrk?
- Jutro jest ostatnie przedstawienie.
25
00:02:28,600 --> 00:02:31,360
- Cyrk "Salto"?
- Nie, "Arlekin".
26
00:02:34,400 --> 00:02:38,600
- Coś tu śmierdzi.
- Co śmierdzi? Co śmierdzi?!
27
00:02:38,760 --> 00:02:42,600
Wituś, wiesz,
że wbiłeś zepsute jajko?
28
00:02:42,760 --> 00:02:44,560
To niemożliwe.
29
00:02:44,720 --> 00:02:46,880
Tego się nie da uratować.
30
00:02:48,480 --> 00:02:54,360
Cholera! To wszystko przez was.
Zagadujecie, głowę zawracacie...
31
00:02:54,520 --> 00:02:58,600
- Nie będzie dzisiaj śniadania!
- To nie! Idę do budy.
32
00:02:58,760 --> 00:03:03,080
- Nie trzaskaj drzwiami!
- Ten smród nas zniszczy.
33
00:03:03,240 --> 00:03:06,400
Otwórz u Darka.
34
00:03:06,560 --> 00:03:08,360
Jezu...
35
00:03:18,160 --> 00:03:19,960
Joanno!
36
00:03:22,600 --> 00:03:24,400
On poszedł na wagary.
37
00:03:24,560 --> 00:03:27,040
- Ja mu dam cyrk!
- Jezus...
38
00:03:34,400 --> 00:03:37,640
Halo.
Z inżynierem Tatarczykiem proszę.
39
00:03:38,920 --> 00:03:42,920
Leon? Cześć, to ja.
Odebrałeś te bilety do cyrku?
40
00:03:43,080 --> 00:03:47,080
No. Nie, nie, ja nie mogę.
41
00:03:47,240 --> 00:03:51,960
Nie wiem. Marioli daj. No. Cześć.
42
00:03:52,120 --> 00:03:53,920
Marioli daj!
43
00:03:59,120 --> 00:04:00,920
Cześć. Wykułeś się?
44
00:04:01,080 --> 00:04:04,560
Ryłem do północy,
ale na to nie ma co liczyć.
45
00:04:04,720 --> 00:04:07,360
Chodź, coś ci pokażę. Zobaczysz.
46
00:04:11,320 --> 00:04:13,960
- No co jest?!
- Chodź, zobaczysz.
47
00:04:22,440 --> 00:04:25,000
- Widzisz?
- Co to jest?
48
00:04:25,160 --> 00:04:28,040
Ten pierścień, o którym ci mówiłem.
49
00:04:28,200 --> 00:04:32,080
Ten, który uratował twojego ojca
w czasie wojny?
50
00:04:32,240 --> 00:04:35,560
- No.
- Świetny, piękny.
51
00:04:37,040 --> 00:04:39,920
Myślisz,
że cię przed Wroną uratuje?
52
00:04:40,080 --> 00:04:45,320
No. Jak przekręcę tak na palcu,
zobaczysz, co się będzie działo.
53
00:04:48,760 --> 00:04:52,640
- Co wy tu robicie?
- Nic, już wychodzimy.
54
00:04:55,960 --> 00:04:59,520
- Panie kolego.
- Słucham, panie dyrektorze.
55
00:04:59,680 --> 00:05:06,160
Czy pańska klasa
idzie na wycieczkę do tych zakładów?
56
00:05:06,320 --> 00:05:09,120
Nie. Profesor Szukalskiej. VI "B".
57
00:05:09,280 --> 00:05:12,680
Miałbym dla pana pewną propozycję.
58
00:05:12,840 --> 00:05:15,560
Słodką propozycję.
59
00:05:18,560 --> 00:05:20,360
Czy wszyscy są obecni?
60
00:05:20,520 --> 00:05:23,240
- Nie ma Wieloryba...
- Karpiński!
61
00:05:23,400 --> 00:05:27,280
Prosiłam, żebyście tak
nie przezywali Ankwiczówny.
62
00:05:27,440 --> 00:05:31,240
Jeżeli nie przyjdzie,
nie pójdziemy na wycieczkę.
63
00:05:31,400 --> 00:05:36,040
- Pani profesor, Wieloryb wczoraj...
- Karpiński! Siadaj.
64
00:05:36,200 --> 00:05:38,000
Nie to nie.
65
00:05:40,040 --> 00:05:42,600
Musimy poczekać na Ankwiczównę.
66
00:05:42,760 --> 00:05:44,840
Nie będziemy się nudzili,
67
00:05:45,000 --> 00:05:49,160
ponieważ Jacek Retman
powtórzył na dziś cały materiał.
68
00:05:49,320 --> 00:05:52,880
I na pewno
interesująco nam go zreferuje.
69
00:05:53,040 --> 00:05:56,960
Prawda, Jacku?
Proszę, podejdź do tablicy.
70
00:06:07,000 --> 00:06:09,040
Więc, koleżanko...
71
00:06:09,200 --> 00:06:11,800
Ta wycieczka do Wedla...
72
00:06:11,960 --> 00:06:14,280
Słucham, panie dyrektorze.
73
00:06:14,440 --> 00:06:17,400
Następną lekcję pani klasa ma wolną.
74
00:06:17,560 --> 00:06:19,880
Kolega Pendzej zachorował...
75
00:06:20,040 --> 00:06:23,920
Potem powinien być polski,
a na koniec geografia.
76
00:06:24,080 --> 00:06:26,400
- Jadę z wami.
- To świetnie.
77
00:06:26,560 --> 00:06:29,360
- Kolegę Lubę też namówiłem.
- Tak?
78
00:06:29,520 --> 00:06:33,240
- Retman, czego ty chcesz?
- Ja miałem być pytany.
79
00:06:33,400 --> 00:06:38,480
- Jutro. Prawda, koleżanko?
- Oczywiście. Siadaj na miejsce.
80
00:06:38,640 --> 00:06:44,280
- Musimy zaczekać na Ankwiczównę.
- Nie będziemy czekać na maruderów.
81
00:06:44,440 --> 00:06:46,760
Karpiński, co tam znowu?
82
00:06:46,920 --> 00:06:49,880
Ankwiczówna czeka w fabryce. Z tatą.
83
00:06:50,040 --> 00:06:52,520
Chciałem powiedzieć wcześniej,
84
00:06:52,680 --> 00:06:55,840
ale pani profesor powiedziała,
żebym...
85
00:06:56,000 --> 00:06:59,400
Wieloryb... to znaczy Ankwiczówna...
86
00:06:59,560 --> 00:07:04,360
- Zapomniałam, że taka była umowa.
- Nieważne. Jedźmy. Zbiórka!
87
00:07:50,280 --> 00:07:54,120
Klasa! Wysiadamy! Uwaga, wysiadamy!
88
00:09:04,960 --> 00:09:06,760
Maruderzy! Maruderzy!
89
00:09:06,920 --> 00:09:10,720
Panie kolego, niech pan tu...
Idziemy, idziemy!
90
00:09:10,880 --> 00:09:13,760
- Był tu chyba ze sto razy.
- Cicho.
91
00:09:15,360 --> 00:09:17,160
Nie pchać się tam!
92
00:09:22,800 --> 00:09:25,680
Z pokolenia na pokolenie
93
00:09:25,840 --> 00:09:30,400
przekazywane są nam różne receptury
94
00:09:30,560 --> 00:09:33,120
ciast i wypieków.
95
00:09:33,280 --> 00:09:35,080
Chodźcie, chodźcie.
96
00:09:35,240 --> 00:09:38,280
Prosimy, dyrektorze. Idziemy dalej.
97
00:09:46,560 --> 00:09:49,280
Kochane dzieci, panie dyrektorze,
98
00:09:49,440 --> 00:09:54,240
znajdujemy się na wydziale
produkcji figurek czekoladowych.
99
00:09:54,400 --> 00:09:58,160
Panie wyrabiają
słynne baryłki likworowe
100
00:09:58,320 --> 00:10:01,480
w czterech różnych
znakomitych smakach.
101
00:10:13,040 --> 00:10:17,920
- Czy wycieczka szkolna już tu jest?
- Tak, weszli niedawno.
102
00:10:18,080 --> 00:10:22,400
Ja się spóźniłem.
Jestem nauczycielem robót ręcznych.
103
00:10:22,560 --> 00:10:25,720
- Pańskie nazwisko?
- Magister Głodowy.
104
00:10:25,880 --> 00:10:28,960
Niech pan wejdzie, panie magistrze.
105
00:10:29,120 --> 00:10:33,680
Teraz powinni być
na dziale figurek czekoladowych.
106
00:10:33,840 --> 00:10:36,840
Na pierwszym piętrze przez podwórko.
107
00:10:37,000 --> 00:10:40,400
- Dziękuję.
- Chwileczkę. Jeszcze fartuch.
108
00:10:43,000 --> 00:10:44,800
Proszę bardzo!
109
00:10:50,000 --> 00:10:53,800
- Boluś, ja już nie mogę.
- Proszę, proszę.
110
00:11:13,280 --> 00:11:17,760
Przepraszam, ja do tych mlecznych
w fioletowym opakowaniu.
111
00:11:17,920 --> 00:11:19,720
Proszę bardzo. Proszę!
112
00:11:23,880 --> 00:11:27,520
- Prawda, że smaczne?
- Pyszne. A pan nie je?
113
00:11:27,680 --> 00:11:29,480
Mam to na co dzień.
114
00:11:29,640 --> 00:11:31,680
Kiedyś też jadłem. Dużo.
115
00:11:35,160 --> 00:11:38,400
Teraz już nawet herbaty nie słodzę.
116
00:11:40,360 --> 00:11:43,320
A teraz proszę o ciszę.
117
00:11:43,480 --> 00:11:50,040
Zapraszam wszystkich obok,
do działu eksperymentalnego.
118
00:11:50,200 --> 00:11:52,000
Proszę.
119
00:12:06,680 --> 00:12:11,160
Przedstawiam wam
naszego głównego technologa:
120
00:12:11,320 --> 00:12:13,560
inżyniera Wyrębę.
121
00:12:13,720 --> 00:12:17,200
Niech pan, inżynierze,
coś powie młodzieży.
122
00:12:17,360 --> 00:12:19,160
No cóż.
123
00:12:19,320 --> 00:12:21,200
Konsument...
124
00:12:21,360 --> 00:12:25,560
Współczesny konsument
ma prawo domagać się od nas
125
00:12:25,720 --> 00:12:28,800
nie tylko
najwyższej jakości smakowej,
126
00:12:28,960 --> 00:12:31,840
ale również interesującej formy.
127
00:12:32,000 --> 00:12:35,400
Bo są w cukiernictwie
obszary nieodkryte,
128
00:12:35,560 --> 00:12:38,760
wymagające penetracji, poszukiwań.
129
00:12:38,920 --> 00:12:42,240
Oto jest schemat
naszego zakładu pracy.
130
00:12:42,400 --> 00:12:45,360
Tu jest ciąg produkcyjny
herbatników,
131
00:12:45,520 --> 00:12:47,320
tutaj - pierników,
132
00:12:47,480 --> 00:12:50,920
to są baryłeczki z likworem,
to delicje.
133
00:12:51,080 --> 00:12:54,560
- A my jesteśmy tutaj.
- Retman! Tarkowski!
134
00:12:54,720 --> 00:12:56,680
To jest nasz dział,
135
00:12:56,840 --> 00:12:59,800
który zajmuje się
produkcją prototypową.
136
00:12:59,960 --> 00:13:03,440
Teraz zajmujemy się
produkcją krótkiej serii
137
00:13:03,600 --> 00:13:06,000
dla Egiptu i krajów arabskich
138
00:13:06,160 --> 00:13:08,480
o nazwie "Złoty skarabeusz".
139
00:13:08,640 --> 00:13:12,040
Interesujące opakowanie
w formie piramidy,
140
00:13:12,200 --> 00:13:14,520
a w środku, zgodnie z nazwą,
141
00:13:14,680 --> 00:13:18,480
czekoladki
o interesującej formie... czego?
142
00:13:18,640 --> 00:13:20,880
Złotego skarabeusza.
143
00:13:22,160 --> 00:13:23,960
Prawda, jakie ładne?
144
00:13:24,120 --> 00:13:29,000
A teraz proszę obejrzeć nasz dział,
145
00:13:29,160 --> 00:13:31,640
gdzie to się wszystko zaczyna.
146
00:13:31,800 --> 00:13:34,280
- No, idziemy.
- Proszę bardzo.
147
00:13:38,000 --> 00:13:42,800
Sercem naszego działu jest
węzeł technologiczny,
148
00:13:42,960 --> 00:13:48,040
którędy masa marcepanowa,
która stanowi korpus naszego wyrobu,
149
00:13:48,200 --> 00:13:51,200
wędruje do automatów formujących.
150
00:13:51,360 --> 00:13:55,880
A teraz uważajcie,
co się będzie działo.
151
00:14:06,400 --> 00:14:09,200
Co z tym ciastem się dalej dzieje?
152
00:14:09,360 --> 00:14:11,240
Idzie po pochylni w dół.
153
00:14:11,400 --> 00:14:14,600
Potem idzie na taśmę,
gdzie jest walcowane.
154
00:14:50,080 --> 00:14:53,320
- Przepraszam!
- Nie widział pan dzieci?
155
00:14:53,480 --> 00:14:55,560
- Na górze są.
- Na górze?
156
00:15:28,600 --> 00:15:32,600
Iluzjonista robi takie numery,
że mózg staje.
157
00:15:32,760 --> 00:15:35,920
- A masz bilety?
- Tata ma załatwić w fabryce.
158
00:15:36,080 --> 00:15:38,640
- Jeden?
- Nie, dwa. Idziemy z tatą.
159
00:15:40,440 --> 00:15:43,600
Szybciej trochę.
Co się tak wleczecie?
160
00:15:48,400 --> 00:15:50,200
No i co, maruder?
161
00:15:50,360 --> 00:15:55,160
Koleżanko, proszę przeliczyć klasę,
czy nikogo nie brak.
162
00:15:55,320 --> 00:15:57,120
Ustawcie się.
163
00:15:59,000 --> 00:16:01,040
Uspokój się, Magda.
164
00:16:01,200 --> 00:16:04,800
- Kolego, klasę można zwolnić.
- Dobrze.
165
00:16:04,960 --> 00:16:08,160
- Wracaj na swoje miejsce.
- Rany boskie!
166
00:16:08,320 --> 00:16:11,920
- Co się stało?
- Jezu! Musiałem zgubić pierścień!
167
00:16:15,000 --> 00:16:16,800
Mój zegarek...
168
00:16:18,240 --> 00:16:20,040
Ukradli mi zegarek!
169
00:17:30,720 --> 00:17:32,720
Ja wam, cholera, pokażę!
170
00:17:32,880 --> 00:17:36,040
Jeszcze niech jeden tutaj przyjdzie!
171
00:17:36,200 --> 00:17:40,440
- Dzień dobry, panie Rosolak.
- Dzień dobry.
172
00:17:40,600 --> 00:17:43,920
Ty też należysz
do tej paczki cichociemnych?
173
00:17:44,080 --> 00:17:45,880
Skąd!
174
00:17:47,000 --> 00:17:49,160
Już trzeci zamek wyłamali.
175
00:17:49,320 --> 00:17:51,560
Klub sobie robią z piwnicy.
176
00:17:51,720 --> 00:17:54,440
A potem lokatorzy mają pretensje,
177
00:17:54,600 --> 00:17:57,840
że im giną marmolady,
kompoty, kartofle.
178
00:17:58,000 --> 00:18:00,080
No, idź! Co się patrzysz?
179
00:18:02,720 --> 00:18:05,440
- A pan gdzie z tym?
- Do piwnicy.
180
00:18:05,600 --> 00:18:09,920
Nie biorę za to odpowiedzialności.
Aż zamek naprawią.
181
00:18:10,080 --> 00:18:13,800
- A kiedy naprawią?
- Jak się lokatorzy złożą.
182
00:18:13,960 --> 00:18:17,280
- Zabieraj pan tę sowę.
- To jest ibis.
183
00:18:17,440 --> 00:18:20,640
Może być ibis.
A jak go panu ukradną?
184
00:18:20,800 --> 00:18:24,200
Zostawię go tam
na swoją odpowiedzialność.
185
00:18:24,360 --> 00:18:29,600
Na swoją odpowiedzialność
pan może wypisać się ze szpitala.
186
00:18:29,760 --> 00:18:31,560
Do widzenia.
187
00:18:31,720 --> 00:18:34,680
Kultura... Sowa...
188
00:18:40,400 --> 00:18:42,200
Dziękuję, synku.
189
00:18:45,080 --> 00:18:48,640
Na lotnisku
patrzą już na mnie podejrzliwie.
190
00:18:48,800 --> 00:18:52,600
Nic nie wyjdzie
z tego marokańskiego kontraktu.
191
00:18:52,760 --> 00:18:56,560
No! Nareszcie Darek.
192
00:18:56,720 --> 00:18:58,520
Ja otworzę.
193
00:19:05,440 --> 00:19:07,440
- Cześć, tata.
- Gdzie byłeś?
194
00:19:07,600 --> 00:19:11,080
- W szkole.
- Teczki przecież nie wziąłeś.
195
00:19:11,240 --> 00:19:14,120
- Byłem na wycieczce u Wedla.
- A to co?
196
00:19:14,280 --> 00:19:16,080
- Ibis.
- Od Wedla, tak?
197
00:19:16,240 --> 00:19:21,000
- Nie, tata. Od sąsiada z góry.
- Oj, coś kręcisz, kochany.
198
00:19:21,160 --> 00:19:24,040
Jeśli nie wierzysz,
to spytaj Jacka.
199
00:19:24,200 --> 00:19:28,280
- Chłopaki, chodźcie na obiad.
- Ja nie będę jadł.
200
00:19:29,880 --> 00:19:31,960
Jak to nie będziesz jadł?
201
00:19:32,120 --> 00:19:35,520
Brzuch mnie boli.
Najadłem się czekoladek.
202
00:19:35,680 --> 00:19:39,240
Cebula cały czas
namawiał nas do degustacji.
203
00:19:39,400 --> 00:19:44,800
Ciekawe, po co ja cały dzień
sterczę przy tych garach.
204
00:19:47,360 --> 00:19:52,080
Prosiłam cię, nie pal przy jedzeniu.
Nabawisz się wrzodów.
205
00:19:52,240 --> 00:19:54,240
Usiądź spokojnie i jedz.
206
00:19:59,360 --> 00:20:02,440
Witek, on na pewno był
w tej fabryce.
207
00:20:02,600 --> 00:20:05,840
Wiem, ale byłem pewien,
że był na wagarach.
208
00:20:06,000 --> 00:20:11,640
Witek, tego tak nie można zostawić.
Darek ci nigdy tego nie zapomni.
209
00:20:11,800 --> 00:20:14,680
Takie z pozoru błahe incydenty
210
00:20:14,840 --> 00:20:18,800
powodują jakieś koszmarne
skrzywienia osobowości,
211
00:20:18,960 --> 00:20:22,120
stresy, zahamowania, nie wiadomo co.
212
00:20:22,280 --> 00:20:24,080
Opowiadała mi Nina,
213
00:20:24,240 --> 00:20:27,800
że siostrzeniec
cioci Niusi z Kłodzka
214
00:20:27,960 --> 00:20:29,840
wylądował u psychiatry,
215
00:20:30,000 --> 00:20:33,080
bo mu nie dali obiecanego roweru.
216
00:20:33,240 --> 00:20:37,400
- Tak może być z naszym.
- Dobrze, coś tam wymyślę.
217
00:20:51,840 --> 00:20:55,400
- Co ty robisz?
- Ibis jest świętym ptakiem.
218
00:20:55,560 --> 00:20:59,360
Gdybym nie złożył przed nim
należnych pokłonów,
219
00:20:59,520 --> 00:21:01,400
naraziłbym się na karę.
220
00:21:01,560 --> 00:21:05,640
- To jest wypchany ptak.
- Mimo to zachował swą boskość.
221
00:21:05,800 --> 00:21:08,880
Powinieneś również oddać mu cześć.
222
00:21:32,680 --> 00:21:34,480
O! Gimnastykujesz się?
223
00:21:35,600 --> 00:21:39,200
- Mhm.
- Świetnie. Bardzo dobrze.
224
00:21:39,360 --> 00:21:41,840
Co tam u ciebie? Jak w szkole?
225
00:21:42,000 --> 00:21:45,720
- Jak było na wycieczce?
- Cebuli zegarek ukradli.
226
00:21:45,880 --> 00:21:48,600
Co ty powiesz?
Tę jego sławną cebulę?
227
00:21:58,680 --> 00:22:00,480
O.
228
00:22:01,640 --> 00:22:04,480
Lepszy jestem.
229
00:22:04,640 --> 00:22:08,960
Słuchaj,
mam dla ciebie niedobre wiadomości.
230
00:22:09,120 --> 00:22:13,120
- Tatarczyk zawalił sprawę biletu.
- Jak to zawalił?
231
00:22:13,280 --> 00:22:18,600
- No wiesz, jaki on jest.
- Czy ty w ogóle do niego dzwoniłeś?
232
00:22:18,760 --> 00:22:22,840
Telefonowałem do niego,
żeby mu o tym przypomnieć.
233
00:22:23,000 --> 00:22:26,880
- Telefonowałeś...
- Słowo daję! Zapytaj mamę.
234
00:22:27,040 --> 00:22:28,840
Ach! Dycha!
235
00:22:30,960 --> 00:22:36,440
Nie przejmuj się, stary.
Tak to nieraz w życiu bywa.
236
00:22:44,600 --> 00:22:46,400
Darek...
237
00:22:46,560 --> 00:22:48,960
- A może chcesz rower?
- Rower?
238
00:22:49,120 --> 00:22:51,320
No. Pomyślimy o tym.
239
00:22:51,480 --> 00:22:53,360
Dobranoc.
240
00:22:58,600 --> 00:23:02,760
- Ja już widzę ten rower.
- Ja też.
241
00:23:04,280 --> 00:23:08,000
Rademenes, jutro jest środa.
242
00:23:09,520 --> 00:23:14,080
Miałbym prośbę,
żebyś mi załatwił wejście do cyrku.
243
00:23:14,240 --> 00:23:18,960
- Jeśli to jest twoje życzenie...
- Tak.
244
00:23:22,040 --> 00:23:25,840
- Dobranoc.
- Dobranoc, Dariuszu.
245
00:23:28,000 --> 00:23:32,080
Raz, dwa... Raz...
246
00:23:32,240 --> 00:23:34,440
Głęboko oddychamy.
247
00:23:36,720 --> 00:23:38,960
Głęboko!
248
00:23:39,120 --> 00:23:41,040
Dość!
249
00:23:42,840 --> 00:23:47,920
Teraz biegniemy.
Raz, dwa, raz, dwa...
250
00:23:48,080 --> 00:23:49,880
Biegniemy!
251
00:23:50,040 --> 00:23:53,040
Wysoko kolana! Wysoko kolana!
252
00:23:53,200 --> 00:23:57,840
Raz, dwa! Raz, dwa! Raz, dwa!
Wyżej kolana! Wyżej kolana!
253
00:23:58,000 --> 00:24:02,800
Raz, dwa! Raz, dwa! Raz, dwa!
Raz, dwa! Raz, dwa! Raz, dwa!
254
00:24:04,400 --> 00:24:07,800
- Pan do mnie?
- To pan jest poszkodowany?
255
00:24:07,960 --> 00:24:10,760
- Tak.
- Szukałem pana w gabinecie.
256
00:24:10,920 --> 00:24:15,160
Prowadzę zastępczą lekcję.
Raz, dwa! Raz, dwa!
257
00:24:15,320 --> 00:24:19,880
- Wysoko kolana. Raz, dwa!
- Niech pan tu rzuci okiem.
258
00:24:20,040 --> 00:24:23,200
Wczoraj na bazarze
to skonfiskowaliśmy.
259
00:24:29,560 --> 00:24:33,880
Nie, nie. Ja miałem
taki srebrny repetier, z dewizką.
260
00:24:34,040 --> 00:24:37,360
- Z czym?
- Z łańcuszkiem. Złotym.
261
00:24:37,520 --> 00:24:42,400
- Aha, taka stara cebula?
- Można to i tak określić.
262
00:24:42,560 --> 00:24:47,440
- Raz, dwa! Raz, dwa!
- Do widzenia. Zrobimy, co się da.
263
00:24:59,080 --> 00:25:00,880
Uwaga! Idzie!
264
00:25:15,760 --> 00:25:17,560
Czy coś się stało?
265
00:25:17,720 --> 00:25:22,240
Byliśmy wczoraj
na wycieczce w fabryce czekolady.
266
00:25:22,400 --> 00:25:25,600
- A pana z nami nie było.
- Wiem. No i co?
267
00:25:25,760 --> 00:25:28,440
To jest taki mały upominek od nas.
268
00:25:30,640 --> 00:25:32,440
Aha.
269
00:25:37,840 --> 00:25:41,640
- I chcecie, żebym was nie pytał?
- Nie!
270
00:25:42,840 --> 00:25:46,640
- Naprawdę?
- Tam w środku są skarabeusze.
271
00:25:48,000 --> 00:25:51,720
- Dziwne.
- To jest produkcja eksperymentalna.
272
00:25:51,880 --> 00:25:53,680
I całe szczęście.
273
00:26:01,720 --> 00:26:03,520
Siadajcie.
274
00:26:13,160 --> 00:26:14,960
Kowalska Agnieszka.
275
00:26:22,640 --> 00:26:26,640
Nie będę dziś pytał.
276
00:26:28,720 --> 00:26:30,520
Poczęstuj klasę.
277
00:26:31,960 --> 00:26:36,360
Słuchajcie, dzisiaj opowiem wam
278
00:26:36,520 --> 00:26:40,480
o wierzeniach starożytnych Egipcjan.
279
00:26:40,640 --> 00:26:42,440
Smaczne.
280
00:26:42,600 --> 00:26:47,080
A w przyszłym tygodniu
zabieram was na wycieczkę.
281
00:26:47,240 --> 00:26:49,800
Pójdziemy do Muzeum Narodowego,
282
00:26:49,960 --> 00:26:54,960
w którym znajduje się
bardzo interesujący dział egipski...
283
00:26:56,880 --> 00:27:01,680
- Może nie zauważy?
- Zdejmuje go tylko na czas delegacji.
284
00:27:01,840 --> 00:27:04,160
Badania egiptologiczne...
285
00:27:04,320 --> 00:27:08,360
Ja bym poszedł na milicję.
To jakaś ciemna sprawa.
286
00:27:08,520 --> 00:27:12,680
- Przecież Cebuli też zginął zegarek.
- E tam, zegarek.
287
00:27:14,280 --> 00:27:16,440
Otwarte!
288
00:27:25,760 --> 00:27:28,760
- Cześć.
- Cześć!
289
00:27:34,920 --> 00:27:37,920
- Co jest?
- Wyrzucę śmieci.
290
00:28:08,680 --> 00:28:12,880
- Masz?
- Wsiadaj. Wszystko w porządku.
291
00:28:13,040 --> 00:28:17,600
Całe szczęście,
że ktoś rozwalił drzwi od piwnicy.
292
00:28:17,760 --> 00:28:21,840
- A co będzie z forsą?
- Pensję dostanę dopiero jutro.
293
00:28:22,000 --> 00:28:25,320
- Mówiłeś, że masz coś w śwince.
- Około stówy.
294
00:28:25,480 --> 00:28:29,800
- Nawet na bilet do Leska nie starczy.
- Pojedź autostopem.
295
00:28:29,960 --> 00:28:35,680
- Stop dopiero za miesiąc się zaczyna.
- Kierowcy zawsze podwożą dzieci.
296
00:28:35,840 --> 00:28:39,560
- Dowiozą cię w Bieszczady.
- Głupie masz pomysły.
297
00:28:49,960 --> 00:28:51,760
Chodź!
298
00:28:54,520 --> 00:28:56,320
Chodź!
299
00:29:00,360 --> 00:29:05,520
- Długo będziesz tam pracował?
- Nie wiem. Ten pierścień był drogi.
300
00:29:05,680 --> 00:29:09,480
Słyszałem w telewizji,
że drwalom dobrze płacą.
301
00:29:09,640 --> 00:29:12,520
W telewizji jak coś powiedzą, to...
302
00:29:21,600 --> 00:29:25,000
- Na tym wyrku będziesz spał.
- Ale tu brudno.
303
00:29:25,160 --> 00:29:26,960
Zaraz się posprząta.
304
00:29:27,120 --> 00:29:28,920
- Bierz.
- Podaj.
305
00:29:41,240 --> 00:29:43,040
Dobra, stoi.
306
00:29:44,840 --> 00:29:48,640
Poczekaj,
ja przejdę na drugą stronę.
307
00:29:48,800 --> 00:29:52,520
Trochę tutaj jest kurzu,
ale nie przejmuj się.
308
00:29:52,680 --> 00:29:55,400
- Zaraz ci koc przyniosę.
- Dobra tam.
309
00:29:55,560 --> 00:30:00,120
Coś do żarcia przyniosę.
I musisz wytrzymać bez światła.
310
00:30:00,280 --> 00:30:04,280
A nie! Świeczkę ci przyniosę.
I cicho bądź.
311
00:30:04,440 --> 00:30:07,680
- Zamknę cię, żeby nikt nie wszedł.
- Dobra.
312
00:30:07,840 --> 00:30:09,640
Ja zgaszę światło.
313
00:30:44,760 --> 00:30:47,920
Przestań tak chodzić.
Rozpraszasz mnie.
314
00:30:49,160 --> 00:30:53,240
- Czym ty się wiecznie denerwujesz?
- Nie, nic, nic...
315
00:31:02,080 --> 00:31:05,960
Głodny jesteś? Niedawno obiad był.
316
00:31:06,120 --> 00:31:10,280
- Troszeczkę.
- Jedz. Tam jest kiełbasa.
317
00:31:11,880 --> 00:31:16,280
- Mogę? Mama mówiła, że to na bigos.
- Nie szkodzi. Bierz.
318
00:31:19,440 --> 00:31:23,920
Słuchaj, Darek,
przykro mi z powodu tego biletu.
319
00:31:26,360 --> 00:31:28,160
Głupio wyszło.
320
00:31:28,320 --> 00:31:31,960
Zrobiłem Tatarczykowi
karczemną awanturę.
321
00:31:32,120 --> 00:31:34,560
- Ale wiesz...
- Nie przejmuj się.
322
00:31:34,720 --> 00:31:36,960
Załatwiłem sobie wejściówkę.
323
00:31:37,120 --> 00:31:39,120
Tak?
324
00:31:39,280 --> 00:31:42,040
Aha. No dobrze.
325
00:31:42,200 --> 00:31:44,040
A jakim cudem?
326
00:31:44,200 --> 00:31:47,040
Pewien znajomy mi ją załatwił.
327
00:31:49,080 --> 00:31:52,120
No. Fajnie.
328
00:32:06,360 --> 00:32:08,600
Za chwilę idziemy.
329
00:32:32,960 --> 00:32:36,200
Halo. Dzień dobry.
330
00:32:36,360 --> 00:32:38,160
Nie ma Jacka u nas.
331
00:32:41,160 --> 00:32:43,400
Zaraz poproszę.
332
00:32:43,560 --> 00:32:47,720
Darek!
Pan Retman chce z tobą porozmawiać.
333
00:32:53,000 --> 00:32:55,880
Halo. Dzień dobry.
334
00:32:57,320 --> 00:32:59,360
Był w szkole, tak.
335
00:33:01,160 --> 00:33:05,560
Nie. Gdzieś poszedł.
Nie, nie pamiętam.
336
00:33:05,720 --> 00:33:07,520
Dobrze.
337
00:33:12,000 --> 00:33:14,720
Dobrze. Dobrze.
338
00:33:14,880 --> 00:33:16,680
Do widzenia.
339
00:33:20,760 --> 00:33:22,560
Co się stało?
340
00:33:22,720 --> 00:33:26,520
Jacek gdzieś poszedł.
Pan Retman się denerwuje.
341
00:33:26,680 --> 00:33:30,320
- Chciał dzwonić na milicję.
- To chyba przesada.
342
00:33:42,960 --> 00:33:45,920
No co? Idziemy?
343
00:33:47,280 --> 00:33:49,080
Wiesz, Rademenes?
344
00:33:50,520 --> 00:33:54,000
- Czy mogę zmienić życzenie?
- Tak, możesz.
345
00:33:54,160 --> 00:33:57,360
Jeszcze
nie wypowiedziałem zaklęcia.
346
00:33:57,520 --> 00:34:03,360
No wiesz, jest taka sprawa,
że Jackowi ukradli pierścień.
347
00:34:05,200 --> 00:34:07,360
Nie wiem, może zginął.
348
00:34:07,520 --> 00:34:09,680
Cebuli też zginął zegarek.
349
00:34:11,160 --> 00:34:13,400
Będzie z tego wielka afera.
350
00:34:13,560 --> 00:34:15,960
Jacek chce z domu uciec.
351
00:34:16,120 --> 00:34:19,120
Zaraz, zaraz. Powoli.
O co ci chodzi?
352
00:34:19,280 --> 00:34:23,160
Chciałbym, żeby ten pierścień
zaraz się znalazł.
353
00:34:23,320 --> 00:34:26,440
- To jest twoje życzenie?
- Tak.
354
00:34:26,600 --> 00:34:28,400
A co z cyrkiem?
355
00:34:28,560 --> 00:34:33,080
Nieważne.
Jacek jest moim najlepszym kolegą.
356
00:34:33,240 --> 00:34:35,880
To nie będzie takie proste.
357
00:34:36,040 --> 00:34:40,400
No... Spróbujemy. Puść mnie.
358
00:34:44,920 --> 00:34:49,240
Hathor. Hathor. Hathor.
359
00:34:49,400 --> 00:34:52,960
No i co? Gdzie on jest?
360
00:34:53,120 --> 00:34:56,120
Według mnie musi być gdzieś tutaj.
361
00:34:59,720 --> 00:35:02,400
- Ja go nie mam.
- Dobrze poszukaj.
362
00:35:02,560 --> 00:35:07,680
Ja wyraźnie czuję jego obecność.
Czy mógłbyś opisać ten pierścień?
363
00:35:09,360 --> 00:35:14,600
Taki duży, złoty,
z bardzo błyszczącym kamieniem.
364
00:35:14,760 --> 00:35:17,800
Wyraźnie czuję, że jest tutaj.
365
00:35:21,920 --> 00:35:24,160
Nie, nie mam go.
366
00:35:32,080 --> 00:35:36,480
- Jacek, jak ten pierścień wyglądał?
- Przecież widziałeś.
367
00:35:36,640 --> 00:35:40,200
- Masz coś do jedzenia?
- Sprawdź w kieszeniach.
368
00:35:40,360 --> 00:35:44,440
Co ty, głupi jesteś? Szukałem.
Masz coś do żarcia?
369
00:35:44,600 --> 00:35:48,160
Nie zdążyłem przygotować.
Masz czekoladkę.
370
00:35:49,520 --> 00:35:51,920
- Aha! Dzwonił twój stary.
- I co?
371
00:35:52,080 --> 00:35:54,560
- Chciał iść na komendę.
- Nie mów!
372
00:35:54,720 --> 00:35:58,080
- Naprawdę.
- Kurczę. Chyba będzie z tego afera.
373
00:36:00,000 --> 00:36:03,400
- Straszne, no.
- Ty! Hurra! Jest pierścień!
374
00:36:32,920 --> 00:36:35,560
Dzień dobry. Która jest godzina?
375
00:36:36,960 --> 00:36:39,120
Nie wiem. Nie mam zegarka.
376
00:36:39,280 --> 00:36:42,440
Ja mam. Może pan kupi?
Proszę zobaczyć.
377
00:36:42,600 --> 00:36:47,400
Wspaniały zegareczek. Sreberko...
Widzi pan? Niech pan spojrzy.
378
00:36:47,560 --> 00:36:49,360
A ile by to kosztuje?
379
00:36:49,520 --> 00:36:53,080
Wie pan...
Gdyby mi nie ukradli pieniędzy...
380
00:36:54,360 --> 00:36:56,160
A ile pan da?
381
00:36:57,640 --> 00:37:00,280
Ja wiem... Taki stary zegarek...
382
00:37:02,480 --> 00:37:04,280
Trzy tysiące.
383
00:37:07,160 --> 00:37:09,960
Dobra. Zrobię to dla pana. Pański.
384
00:37:19,920 --> 00:37:23,800
- Co on powiedział?
- Ochrzanił mnie i kazał wracać.
385
00:37:23,960 --> 00:37:28,280
Wiesz, co by się stało,
gdyby on zadzwonił na milicję?
386
00:37:31,200 --> 00:37:32,960
Halo!
387
00:37:35,440 --> 00:37:40,440
- Panie! Daję pięć tysięcy.
- Rozmyśliłem się. Nie sprzedaję!
388
00:37:40,600 --> 00:37:43,000
Nie sprzedaję, panie kochany!
389
00:37:43,160 --> 00:37:47,000
- Milicja! Milicja!
- Przepraszam.
390
00:38:27,520 --> 00:38:29,920
Cicho. Jest w domu.
391
00:38:31,320 --> 00:38:34,800
- Zostaw.
- Przecież pozna, że byłeś w piwnicy.
392
00:38:34,960 --> 00:38:37,760
- Nic się nie bój.
- Pierścień.
393
00:38:46,880 --> 00:38:48,760
Chyba ogląda telewizję.
394
00:38:59,680 --> 00:39:02,080
Chyba nic nie wie.
395
00:39:02,240 --> 00:39:05,000
Chodź, wiem,
jak go stamtąd wyciągnąć.
396
00:39:23,360 --> 00:39:28,440
Stary, na niego to nie ma sposobu.
Tylko to nas może uratować.
397
00:39:33,920 --> 00:39:37,240
Słuchaj, gdzie jest ta skrytka?
398
00:39:37,400 --> 00:39:39,200
Chodź.
399
00:39:46,440 --> 00:39:48,440
To jest ten sekretarzyk.
400
00:39:48,600 --> 00:39:50,520
- To z kluczem, tak?
- Tak.
401
00:39:50,680 --> 00:39:53,920
Przekręcisz klucz w prawo
i wyciągniesz.
402
00:39:54,080 --> 00:39:56,400
U góry będą cztery przegródki.
403
00:39:56,560 --> 00:40:01,120
- Ale do czego te przegródki?
- Tam różne rzeczy będą leżały.
404
00:40:01,280 --> 00:40:05,800
Wyciągniesz tę czarną przegródkę,
tak jak szufladę.
405
00:40:05,960 --> 00:40:10,280
Tam będzie taka wnęka.
Na środku położysz pierścień.
406
00:40:10,440 --> 00:40:14,240
Później wsadzisz te przegródki
i zamkniesz to.
407
00:40:14,400 --> 00:40:16,200
- Rozumiesz?
- Tak.
408
00:40:20,600 --> 00:40:23,080
Zaczyna się.
409
00:40:26,920 --> 00:40:30,080
Filuj tutaj,
a ja pójdę do przedpokoju.
410
00:40:30,240 --> 00:40:32,040
Dobra.
411
00:40:37,120 --> 00:40:39,440
Zapraszamy na pokaz hipnozy.
412
00:40:39,600 --> 00:40:41,400
Pokaz ten poprowadzi
413
00:40:41,560 --> 00:40:46,400
docent habilitowany Mirosław Holasa
414
00:40:46,560 --> 00:40:48,880
z Instytutu Parapsychologii.
415
00:40:49,040 --> 00:40:52,000
- No weź! Co jest?
- Siedzi.
416
00:40:58,680 --> 00:41:02,840
- Od telewizora nic go nie ruszy.
- I co teraz zrobimy?
417
00:41:08,160 --> 00:41:09,960
Co ty kombinujesz?
418
00:41:10,120 --> 00:41:15,760
- Krótkie spięcie. To jedyna szansa.
- Zwariowałeś? Może cię prąd kopnąć!
419
00:41:15,920 --> 00:41:20,800
- Uważaj! Może cię zabić! Zostaw to!
- Spokój! Co się tu dzieje?
420
00:41:20,960 --> 00:41:23,320
- Nie, nic.
- Nic, nic.
421
00:41:23,480 --> 00:41:26,960
- Śmierdzi coś.
- Tak. Woda się wygotowała.
422
00:41:27,120 --> 00:41:28,920
Chodźcie ze mną.
423
00:41:30,120 --> 00:41:34,520
To szalenie interesujący program.
Musicie to obejrzeć.
424
00:41:34,680 --> 00:41:37,640
Pani Leokadio, prosimy bardzo.
425
00:41:39,360 --> 00:41:42,360
Proszę wygodnie usiąść, o tak,
426
00:41:42,520 --> 00:41:46,240
i patrzeć mi nie w oczy,
ale między oczy,
427
00:41:46,400 --> 00:41:50,000
o tu, między oczy.
428
00:41:50,160 --> 00:41:52,760
Będę teraz liczył do trzech.
429
00:41:52,920 --> 00:41:55,240
Jeden...
430
00:41:55,400 --> 00:42:01,000
Powieki stają się coraz cięższe.
431
00:42:01,160 --> 00:42:04,280
Dwa, trzy...
432
00:42:04,440 --> 00:42:07,160
Powieki zamykają się.
433
00:42:07,320 --> 00:42:12,280
Myśli mącą się, plączą
i pani zasypia.
434
00:42:12,440 --> 00:42:16,800
A teraz proszę zwrócić uwagę na to,
435
00:42:16,960 --> 00:42:22,960
co dzieje się z pani lewą dłonią.
436
00:42:23,120 --> 00:42:28,240
Pani lewa dłoń
staje się teraz coraz lżejsza.
437
00:42:28,400 --> 00:42:32,600
I zaczyna unosić się w powietrze.
438
00:42:32,760 --> 00:42:37,640
Płynie wolno, wolno w górę.
439
00:42:37,800 --> 00:42:42,360
A teraz dłoń
staje się coraz cięższa.
440
00:42:42,520 --> 00:42:44,320
Wolno opada.
441
00:42:44,480 --> 00:42:49,280
I znów ciało jest ciężkie,
bezwładne,
442
00:42:49,440 --> 00:42:52,320
oddech spokojny.
443
00:42:52,480 --> 00:42:54,880
Przekona się pani teraz,
444
00:42:55,040 --> 00:42:59,680
że w tym stanie można również
poruszać się w przestrzeni.
445
00:42:59,840 --> 00:43:02,720
Proszę spróbować na przykład wstać.
446
00:43:02,880 --> 00:43:06,480
Z lewej strony
dochodzi śpiew ptaków.
447
00:43:06,640 --> 00:43:11,440
Proszę podejść do tych ptaków
i posłuchać.
448
00:43:11,600 --> 00:43:13,400
Najpiękniej...
449
00:43:13,560 --> 00:43:17,320
- Teraz!
- ...śpiewa rajski ptak.
450
00:43:17,480 --> 00:43:20,240
Proszę usiąść.
451
00:43:20,400 --> 00:43:24,400
Posłucha pani sobie spokojnie
śpiewu ptaków.
452
00:43:24,560 --> 00:43:27,960
O tak, właśnie, doskonale.
453
00:43:28,120 --> 00:43:32,000
A teraz pani wstaje
454
00:43:32,160 --> 00:43:37,200
i wraca na miejsce.
455
00:43:37,360 --> 00:43:41,040
Bardzo proszę, bardzo proszę.
456
00:43:43,200 --> 00:43:48,160
I znów jest pani
457
00:43:48,320 --> 00:43:50,480
na swoim miejscu.
458
00:43:50,640 --> 00:43:54,360
Za chwilę będę panią budził.
459
00:43:54,520 --> 00:43:58,080
Będę liczył od trzech do jednego.
460
00:43:59,240 --> 00:44:02,040
Trzy... Pani się budzi.
461
00:44:02,200 --> 00:44:05,440
Ciało staje się lekkie i sprężyste.
462
00:44:05,600 --> 00:44:08,760
Dwa... Myśli pracują sprawnie.
463
00:44:08,920 --> 00:44:11,800
Jeden... Otwiera pani oczy.
464
00:44:11,960 --> 00:44:14,600
I jest pani całkiem przebudzona.
465
00:44:14,760 --> 00:44:17,440
- No i co? Jak było?
- Tato!
466
00:44:17,600 --> 00:44:22,080
Co pamięta pani z tego wszystkiego,
co tu się działo?
467
00:44:22,240 --> 00:44:25,840
Tato! Tatusiu, obudź się.
Już się skończyło.
468
00:44:26,000 --> 00:44:30,080
Tato! Tato, obudź się! Tatusiu!
469
00:44:34,400 --> 00:44:38,200
- Co się stało?
- Zasnął pan. Wyłączyłem telewizor.
470
00:44:38,360 --> 00:44:41,080
- Niemożliwe.
- Naprawdę, tatusiu.
471
00:44:41,240 --> 00:44:43,040
Byłeś zahipnotyzowany.
472
00:44:43,200 --> 00:44:47,400
- Zahipnotyzowany, powiadasz?
- Tak, tak.
473
00:44:47,560 --> 00:44:51,960
- E! Jakieś bzdury mówicie.
- Naprawdę, proszę pana.
474
00:44:52,120 --> 00:44:54,840
A po coście wyłączyli telewizor?
475
00:44:57,160 --> 00:45:00,120
Chłopcy, chcecie iść do cyrku?
476
00:45:00,280 --> 00:45:03,680
Pan Lewicki z dołu
przyniósł te bilety.
477
00:45:03,840 --> 00:45:09,080
Ciotka do nich przyjechała.
A ja jestem zmęczony po delegacji.
478
00:45:09,240 --> 00:45:12,000
Co?
479
00:45:20,720 --> 00:45:25,520
Dawać, dawać naucz się,
zanim zaczniesz brać.
480
00:45:25,680 --> 00:45:30,520
Zacznij dawać to, co masz,
póki jeszcze czas.
481
00:45:30,680 --> 00:45:34,680
Nigdy dawać nie bój się,
trzeba przemóc strach.
482
00:45:34,840 --> 00:45:38,680
Będziesz lepszy, nie ten sam,
gdy coś komuś dasz.
483
00:45:38,840 --> 00:45:43,160
To takie proste jak dwa razy dwa.
484
00:45:43,320 --> 00:45:48,960
Lecz mało kto umie dawać,
dawać innym,
485
00:45:49,120 --> 00:45:52,120
choć potrafi brać.
486
00:45:54,320 --> 00:45:58,560
Lecz nie po to daje się,
by coś w zamian wziąć.
487
00:45:58,720 --> 00:46:03,360
Jeśli będziesz dawać tak,
to popełnisz błąd.
488
00:46:03,520 --> 00:46:07,760
Czasem także zdarza się,
przypomnijmy tu,
489
00:46:07,920 --> 00:46:11,560
że ktoś daje po to,
by dziękowano mu.
490
00:46:11,720 --> 00:46:16,160
To takie proste jak dwa razy dwa.
491
00:46:16,320 --> 00:46:20,240
Lecz mało kto umie dawać,
492
00:46:20,400 --> 00:46:22,320
dawać innym,
493
00:46:22,480 --> 00:46:26,400
choć potrafi brać.
494
00:47:04,920 --> 00:47:07,640
Patrz, Cebula.
495
00:47:17,640 --> 00:47:19,440
Panie i panowie,
496
00:47:19,600 --> 00:47:25,600
światowej sławy iluzjonistka Katrin
i jej asystent Magiconi.
497
00:48:54,040 --> 00:48:58,840
Ladies i gentlemen, miss Katrin
pragnie państwu przedstawić
498
00:48:59,000 --> 00:49:03,000
słynny, znakomity,
fenomenalny numer z biżuterią.
499
00:49:03,160 --> 00:49:05,880
Prosimy o wypożyczenie precjozów.
500
00:49:07,360 --> 00:49:10,080
Proszę bardzo. Przepraszam.
501
00:49:10,240 --> 00:49:13,040
Proszę państwa, proszę o precjoza.
502
00:49:13,200 --> 00:49:17,600
Pozwoli pani, że skorzystam
z tej pięknej bransoletki.
503
00:49:17,760 --> 00:49:22,720
Pozwoli pani. Piękna! Proszę bardzo!
504
00:49:22,880 --> 00:49:26,120
- A pana proszę o zegareczek.
- Nie mam.
505
00:49:26,280 --> 00:49:31,360
Jak to? A dewizeczka? Widać tutaj.
Proszę bardzo. Jest!
506
00:49:31,520 --> 00:49:34,920
Jeszcze coś tutaj widzę
u pana w kieszeni.
507
00:49:35,080 --> 00:49:37,480
Ach, proszę. Dziękuję bardzo.
508
00:49:37,640 --> 00:49:40,720
Pozwoli pani?
Jaki piękny pierścionek!
509
00:49:40,880 --> 00:49:42,880
Dziękuję! Kto z państwa?
510
00:49:43,040 --> 00:49:46,840
Serdecznie panu dziękuję.
Bardzo ładne!
511
00:49:47,000 --> 00:49:50,080
Kto z państwa
jeszcze służy biżuterią?
512
00:49:50,240 --> 00:49:53,800
Dziękuję pani pięknie.
Co za piękny rubinek!
513
00:49:53,960 --> 00:49:58,520
Kto z państwa jeszcze?
O, proszę bardzo! Piękny zegarek.
514
00:49:58,680 --> 00:50:02,400
Bardzo ładnie.
Kto z państwa jeszcze? Tutaj...
515
00:50:02,560 --> 00:50:05,800
Serdecznie państwu dziękuję
za zaufanie.
516
00:50:05,960 --> 00:50:12,280
Za chwilę te wszystkie przedmioty
zdematerializują się.
517
00:50:12,440 --> 00:50:14,680
Proszę bardzo, miss Katrin.
518
00:50:28,360 --> 00:50:31,520
Panie, panowie!
Proszę się nie obawiać.
519
00:50:31,680 --> 00:50:34,400
Za chwilę te wszystkie przedmioty
520
00:50:34,560 --> 00:50:39,560
wrócą dzięki mocy czarodziejskiej
miss Katrin do właścicieli.
521
00:50:39,720 --> 00:50:43,560
Uwaga! Hokus-pokus! Abrakadabra!
522
00:50:50,600 --> 00:50:53,040
Brawo! Brawo!
523
00:50:53,200 --> 00:50:56,360
Miss Katrin, brawo!
524
00:51:06,120 --> 00:51:07,920
Mój zegarek!
525
00:51:09,520 --> 00:51:12,400
Mój zegarek!
Wczoraj mi go ukradziono!
526
00:51:12,560 --> 00:51:14,840
Mój zegarek! Cud!
527
00:51:16,120 --> 00:51:18,680
Dziękuję panu serdecznie!
528
00:51:53,840 --> 00:51:55,640
Witold!
529
00:51:55,800 --> 00:51:58,360
- Co się stało?
- Proszę cię bardzo.
530
00:52:04,120 --> 00:52:06,440
O, fasolka będzie? Świetnie.
531
00:52:06,600 --> 00:52:10,160
Spójrz, do czego doprowadza
twoje krętactwo.
532
00:52:10,320 --> 00:52:13,480
- Co to jest?
- Nasz syn chce uciec z domu.
533
00:52:13,640 --> 00:52:16,200
Wszystko sobie już przygotował.
534
00:52:16,360 --> 00:52:20,920
Świeca, kanapki, chleb, zapałki.
Brakuje tylko papierosów.
535
00:52:21,080 --> 00:52:24,720
Gdybym tego nie znalazła,
doszłoby do tragedii.
536
00:52:24,880 --> 00:52:27,520
Sądzisz, że to sprawa tego biletu?
537
00:52:27,680 --> 00:52:30,760
- Przecież był w cyrku.
- Nic nie rozumiesz.
538
00:52:30,920 --> 00:52:34,480
To nic nie zmienia.
On wie, że go okłamałeś.
539
00:52:34,640 --> 00:52:37,880
Proszę cię, zrób coś.
Porozmawiaj z nim.
540
00:52:38,040 --> 00:52:39,920
- Teraz?
- Tak, tak. Szybko.
541
00:52:48,600 --> 00:52:51,440
Oj, Rademenes, gdzie tutaj...
542
00:52:51,600 --> 00:52:55,680
- No co? Ćwiczysz, tak?
- Tak.
543
00:52:55,840 --> 00:52:57,640
Pokaż, no.
544
00:52:57,800 --> 00:53:00,760
Pokaż, no, mój kochany.
545
00:53:02,880 --> 00:53:05,360
Uważaj. Zaraz zobaczymy.
546
00:53:07,280 --> 00:53:09,080
Uważaj.
547
00:53:12,000 --> 00:53:13,800
Fajnie!
548
00:53:13,960 --> 00:53:18,280
Uważaj. Nie takie rzeczy,
mój drogi, robiliśmy.
549
00:53:20,440 --> 00:53:22,240
- Świetnie!
- Widziałeś?
550
00:53:22,400 --> 00:53:24,640
A teraz uważaj, kochany.
551
00:53:24,800 --> 00:53:30,680
Wybierz sobie jakąś kartę
i nic mi nie pokazuj.
552
00:53:30,840 --> 00:53:33,400
Zapamiętaj jaka. Schowaj tutaj.
553
00:53:33,560 --> 00:53:35,360
Tak.
554
00:53:35,520 --> 00:53:40,320
Słuchaj, mój drogi,
chciałem cię przeprosić, wiesz?
555
00:53:40,480 --> 00:53:45,880
Myślałem, że poszedłeś na wagary,
i dałem twój bilet Tatarczykowi.
556
00:53:46,040 --> 00:53:49,600
- Głupio wyszło trochę.
- Nic się nie stało.
557
00:53:49,760 --> 00:53:52,920
- Ta?
- Nie.
558
00:53:54,760 --> 00:53:56,560
Nie?
559
00:53:56,720 --> 00:54:01,240
Wyszedłem trochę z wprawy.
Będę musiał poćwiczyć.
560
00:54:03,400 --> 00:54:07,360
- Ale co? W porządku wszystko, tak?
- Tak, tato.
561
00:54:09,600 --> 00:54:11,400
- Naprawdę?
- Tak.
562
00:54:11,560 --> 00:54:13,760
No dobra.
563
00:54:20,440 --> 00:54:22,240
Pst!
564
00:54:22,400 --> 00:54:25,400
Co za dziwny dzień.
565
00:54:25,560 --> 00:54:28,280
Dzisiaj wszystko się udaje.
566
00:54:29,840 --> 00:54:32,720
Nawet Cebula odzyskał swój zegarek.
567
00:54:32,880 --> 00:54:34,920
ZE ŚMIECHEM: Wiem o tym.
568
00:54:35,080 --> 00:54:39,000
A ja myślałem,
że to zasługa tego iluzjonisty.
569
00:54:39,160 --> 00:54:42,320
Przede wszystkim twoja, Dariuszu.
570
00:54:42,480 --> 00:54:46,440
To chyba obecność
świętego ibisa w tym domu
571
00:54:46,600 --> 00:54:51,680
kazała ci w ostatniej chwili
ofiarować życzenie przyjacielowi.
572
00:55:23,880 --> 00:55:28,120
Siedem życzeń spełni się,
573
00:55:28,280 --> 00:55:32,840
jak w tygodniu siedem dni.
574
00:55:33,000 --> 00:55:37,320
Pomyśl dobrze, czego chcesz,
575
00:55:37,480 --> 00:55:41,600
zanim powiesz...
576
00:55:41,760 --> 00:55:46,200
Siedem życzeń, życzeń twych,
577
00:55:46,360 --> 00:55:50,680
jak mądrości siedem bram.
578
00:55:50,840 --> 00:55:55,160
Czy potrafisz przez nie przejść,
579
00:55:55,320 --> 00:55:59,560
będąc sobą?
580
00:55:59,720 --> 00:56:02,600
Siedem życzeń! Siedem życzeń!
581
00:56:02,760 --> 00:56:09,080
Siedem życzeń!
Siedem życzeń! Siedem życzeń!
582
00:56:19,080 --> 00:56:23,520
Siedem życzeń jak we śnie
583
00:56:23,680 --> 00:56:28,040
albo w bajce, którą znasz.
584
00:56:28,200 --> 00:56:32,600
Los ci dał wielką moc,
585
00:56:32,760 --> 00:56:36,560
czarodziejską.
586
00:56:36,720 --> 00:56:39,120
Siedem życzeń! Siedem życzeń!
587
00:56:39,280 --> 00:56:45,080
Siedem życzeń!
Siedem życzeń! Siedem życzeń!
588
00:56:49,200 --> 00:56:53,680
www.tvp.pl/dostepnosc
44863
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.