All language subtitles for Wzgorze.Psow.S01E03.PL.1080p.NF.WEB-DL.H264.DDP5.1.Atmos-K83.srt - pol(2)

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian Download
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil) Download
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:06,041 --> 00:00:07,208 [przeraźliwe glissando] 2 00:00:14,000 --> 00:00:16,250 - [spokojna muzyka] - [senna kobieca wokaliza] 3 00:02:05,083 --> 00:02:07,083 [grzmienie] 4 00:02:07,583 --> 00:02:09,250 [muzyka gra dalej] 5 00:02:13,916 --> 00:02:15,208 [z akcentem] I jak? 6 00:02:19,791 --> 00:02:20,875 No autko ładne. 7 00:02:25,208 --> 00:02:27,875 Nie, że złe, ale miało być czarne, jest szare. 8 00:02:29,041 --> 00:02:30,041 [żabi rechot] 9 00:02:31,875 --> 00:02:33,875 [muzyka cichnie] 10 00:02:37,125 --> 00:02:37,958 [gwizd] 11 00:02:39,416 --> 00:02:41,208 [chlupot] 12 00:02:43,500 --> 00:02:45,500 No ale c… co jest? 13 00:02:50,333 --> 00:02:51,666 Nie no, dobre jest. 14 00:02:57,375 --> 00:03:00,250 [bierze głęboki wdech, ciężko wydycha] 15 00:03:00,333 --> 00:03:01,791 [kupiec] Szkoda takiego auta. 16 00:03:04,958 --> 00:03:05,791 Słuchaj. 17 00:03:07,000 --> 00:03:09,458 Przecież ja się chciałem tylko potargować. 18 00:03:13,500 --> 00:03:15,166 Ja się nie targuję, gadzio. 19 00:03:20,333 --> 00:03:22,500 [mroczna, dudniąca muzyka] 20 00:03:31,375 --> 00:03:32,708 [rozruch silnika] 21 00:04:00,333 --> 00:04:02,333 [muzyka gra dalej] 22 00:04:04,666 --> 00:04:06,666 [muzyka się zniekształca] 23 00:04:23,791 --> 00:04:24,625 [wzdycha] 24 00:04:26,791 --> 00:04:27,708 [ciężko wydycha] 25 00:04:32,250 --> 00:04:34,250 [dzwonek telefonu] 26 00:04:40,125 --> 00:04:41,000 [dzwonek cichnie] 27 00:04:42,250 --> 00:04:43,083 [Justyna] Cześć. 28 00:04:44,875 --> 00:04:47,083 - Hmm… Cześć. - [wzdycha] 29 00:04:50,958 --> 00:04:51,833 [Justyna wzdycha] 30 00:04:54,791 --> 00:04:57,291 - Napijesz się? Kawy? - Nie, dzięki. 31 00:05:02,291 --> 00:05:03,916 - Co się dzieje? - [wzdycha] 32 00:05:07,791 --> 00:05:09,541 Ktoś podpalił dom, w którym spałam. 33 00:05:10,500 --> 00:05:11,375 Wasze mieszkanie? 34 00:05:11,458 --> 00:05:13,041 Dom Głowackich w Zyborku. 35 00:05:13,125 --> 00:05:15,750 Pisałam ci, że tam się dzieje coś dziwnego. 36 00:05:16,333 --> 00:05:21,125 Najprawdopodobniej ktoś z ratusza podpalił dom mojego teścia. [wzdycha] 37 00:05:23,250 --> 00:05:25,291 Zrozum, ja muszę napisać ten artykuł. 38 00:05:26,500 --> 00:05:28,750 Klepnij mi to. To jest naprawdę gruba sprawa. 39 00:05:28,833 --> 00:05:31,458 No ale tym zajmują się lokalne media, nie? 40 00:05:32,125 --> 00:05:34,875 My piszemy o sprawach, które dotyczą całej Polski. 41 00:05:34,958 --> 00:05:37,583 A poza tym, z tego, co kojarzę, 42 00:05:37,666 --> 00:05:40,750 twój mąż chyba napisał całą książkę o tym mieście. 43 00:05:41,333 --> 00:05:43,458 Może darujmy polskim czytelnikom Zyborka? 44 00:05:44,000 --> 00:05:44,833 Może wystarczy? 45 00:05:47,708 --> 00:05:48,875 Ja go kocham. 46 00:05:53,083 --> 00:05:53,916 Aha. 47 00:05:55,625 --> 00:05:56,958 I dlatego tu przyjechałaś? 48 00:05:58,708 --> 00:06:01,958 [wzdycha] Przyjechałam tu, bo pracujemy razem, 49 00:06:02,541 --> 00:06:04,083 a ty jesteś moim przełożonym. 50 00:06:14,250 --> 00:06:15,416 [wydycha ciężko] 51 00:06:21,833 --> 00:06:23,541 [wydmuchuje ciężko powietrze] 52 00:06:30,958 --> 00:06:32,833 Zablokowałem tekst o Klubie Puchatka. 53 00:06:34,458 --> 00:06:35,458 Co zrobiłeś? 54 00:06:37,541 --> 00:06:38,916 Dla twojego bezpieczeństwa. 55 00:06:43,000 --> 00:06:45,208 Szykują potężny zbiorowy proces. 56 00:06:45,291 --> 00:06:48,458 Yyy… Nie przeciwko gazecie. Przeciwko tobie. 57 00:06:50,125 --> 00:06:52,250 Proces, który… przegrasz. 58 00:06:56,458 --> 00:06:57,541 Jesteś okrutny. 59 00:06:59,583 --> 00:07:00,875 Od ciebie się nauczyłem. 60 00:07:04,125 --> 00:07:04,958 Justyna. 61 00:07:07,208 --> 00:07:09,666 Możesz tu zostać. Wiesz przecież. 62 00:07:11,083 --> 00:07:12,291 Ile tylko chcesz. 63 00:07:18,666 --> 00:07:19,541 [Justyna wzdycha] 64 00:07:26,666 --> 00:07:28,250 Żałuję, że tu przyjechałam. 65 00:07:30,166 --> 00:07:31,291 [oddalające się kroki] 66 00:07:32,291 --> 00:07:33,458 [wzdycha] 67 00:07:37,083 --> 00:07:38,333 [ziewa chrapliwie] 68 00:07:40,041 --> 00:07:41,625 [stęka ciężko] 69 00:07:49,208 --> 00:07:51,500 - [bzyczenie muchy] - [świergot ptaków] 70 00:07:55,333 --> 00:07:57,041 [pianie koguta] 71 00:08:05,958 --> 00:08:08,291 [oddycha drżąco] 72 00:08:18,083 --> 00:08:20,083 [zbliżające się kroki] 73 00:08:21,875 --> 00:08:22,958 [Jasiek] Jest ciocia? 74 00:08:26,958 --> 00:08:28,166 [Mikołaj] Nie, nie ma. 75 00:08:28,250 --> 00:08:30,625 A gdzie jest, bo miałem ją nauczyć grać w LOL-a? 76 00:08:34,875 --> 00:08:37,875 Pojechała do Warszawy. [z przekąsem] Do redakcji. 77 00:08:42,083 --> 00:08:43,083 - [prycha] - I co? 78 00:08:43,166 --> 00:08:44,916 Zostawiła ciebie tak samego, wujek? 79 00:08:46,291 --> 00:08:47,125 Uhm. 80 00:08:53,333 --> 00:08:54,166 A! 81 00:08:54,666 --> 00:08:56,916 Jakaś pani siedzi na dole. 82 00:08:57,000 --> 00:08:58,958 Pyta się, czy jest ktoś dorosły w domu. 83 00:09:00,333 --> 00:09:03,375 - Gdzie jest tata? - Tata i mama pojechali na policję. 84 00:09:04,333 --> 00:09:06,333 Dobra, to powiedz jej, że zaraz przyjdę. 85 00:09:16,250 --> 00:09:18,791 [komendant] Dobra, oddzwonię. Nie mogę teraz gadać. No, na razie. 86 00:09:18,875 --> 00:09:22,000 - Ja nie będę teraz z tobą rozmawiał. - Gówno mnie to obchodzi. 87 00:09:22,083 --> 00:09:23,041 Podpalili nam dom. 88 00:09:23,125 --> 00:09:24,333 - Podpalili? - Tak. 89 00:09:24,416 --> 00:09:27,166 A to znaczy, że ty już… wiesz kto, tak? 90 00:09:27,875 --> 00:09:29,375 Ty też wiesz kto. 91 00:09:29,458 --> 00:09:31,916 Co ty, kurwa, myślisz, że ty w przedszkolu jesteś? 92 00:09:36,916 --> 00:09:39,208 Yyy… Wasz przyjaciel Winnicki siedzi w pokoju obok. 93 00:09:39,291 --> 00:09:40,833 Chętnie przyjmie wasze zeznania. 94 00:09:40,916 --> 00:09:43,041 - I co dalej? - Nie wiem, co będzie dalej. 95 00:09:43,125 --> 00:09:46,958 [chichocząc] A może ekspertyza pokaże, że sami żeście się podpalili. 96 00:09:47,041 --> 00:09:48,458 Ty, kurwa, kutasie złamany. 97 00:09:48,541 --> 00:09:50,875 - Ty… gnido zakłamana, kurwa. - Tomasz. 98 00:09:52,125 --> 00:09:54,125 [oddalające się kroki] 99 00:10:00,791 --> 00:10:02,666 Ty kiedyś byłeś porządny człowiek. 100 00:10:05,791 --> 00:10:08,208 [wdycha sycząco] Nic się nie zmieniło. 101 00:10:08,958 --> 00:10:11,333 Człowieku, kurwa, wrzucili nam kanister z benzyną. 102 00:10:11,416 --> 00:10:12,916 - Do pokoju dziecięcego! - Tomasz! 103 00:10:13,000 --> 00:10:14,958 - Tomasz! - Czy ty to, kurwa, rozumiesz? 104 00:10:19,458 --> 00:10:20,583 Podpalili nam dom, 105 00:10:21,750 --> 00:10:23,166 a ty zamiatasz to pod dywan. 106 00:10:23,250 --> 00:10:25,333 Tak samo było z mięsem w żołądku Bernata. 107 00:10:26,041 --> 00:10:28,250 Co to za mięso było? Sprawdziłeś to chociaż? Jakaś… 108 00:10:28,333 --> 00:10:30,208 ekspertyza, badania, cokolwiek? 109 00:10:34,958 --> 00:10:37,208 Wam to na rękę, że on nie żyje, co? 110 00:10:38,458 --> 00:10:39,291 Na rękę? 111 00:10:42,250 --> 00:10:43,916 Jak coś takiego może być na rękę? 112 00:10:48,250 --> 00:10:49,458 Wy jesteście pojebani. 113 00:10:50,125 --> 00:10:50,958 Agata, chodź. 114 00:10:52,791 --> 00:10:55,166 - A ty jesteś normalny? - Chodź, Agata! 115 00:10:57,416 --> 00:10:58,333 To nie ma sensu. 116 00:10:58,916 --> 00:11:01,125 - [smutna muzyka] - [smutna kobieca wokaliza] 117 00:11:05,041 --> 00:11:06,791 [wydycha ciężko] 118 00:11:06,875 --> 00:11:08,875 [muzyka gra dalej] 119 00:11:14,583 --> 00:11:16,166 [zbliżające się kroki] 120 00:11:20,375 --> 00:11:22,500 [dziewczyna] Ciasto. Przyniosłam. 121 00:11:24,625 --> 00:11:25,875 [brzdęk naczyń] 122 00:11:26,958 --> 00:11:28,000 [nalewanie] 123 00:11:29,000 --> 00:11:29,833 [wzdycha] 124 00:11:31,416 --> 00:11:33,416 [stukot odkładanego czajnika] 125 00:11:34,458 --> 00:11:35,291 Poczekaj. 126 00:11:39,041 --> 00:11:40,333 Napijemy się kawy? 127 00:12:00,541 --> 00:12:01,416 Rozumiem. 128 00:12:03,333 --> 00:12:04,375 Serio. 129 00:12:05,791 --> 00:12:06,625 Co? 130 00:12:09,250 --> 00:12:10,083 Twój żal. 131 00:12:12,666 --> 00:12:14,000 [akcentuje] Nie rozumiesz. 132 00:12:17,750 --> 00:12:18,625 Ale pogadajmy. 133 00:12:21,625 --> 00:12:25,125 Ja wiem, że to jest książka. Ja wiem, że to jest wymyślone, co nie? 134 00:12:26,375 --> 00:12:28,666 Ale przecież wiadomo, o czym ty piszesz. 135 00:12:30,416 --> 00:12:32,000 Zrobiłeś z Sebka mordercę. 136 00:12:32,625 --> 00:12:34,625 Mordercę, który męczył zwierzęta. 137 00:12:34,708 --> 00:12:35,583 Z wariata… 138 00:12:36,458 --> 00:12:37,541 mafioza. 139 00:12:37,625 --> 00:12:39,166 W ogóle z Zyborka jakieś… 140 00:12:39,250 --> 00:12:41,041 - Miasto bandytów. - A nie było tak? 141 00:12:43,083 --> 00:12:45,500 Maciuś z chłopakami nie kradli aut w Niemczech? 142 00:12:46,333 --> 00:12:47,541 Seba nie zabił Darii? 143 00:12:53,041 --> 00:12:55,041 [tkliwa muzyka] 144 00:13:05,875 --> 00:13:07,083 Przepraszam, ja n… 145 00:13:08,000 --> 00:13:10,125 nie… nie chciałem sprawić ci przykrości. 146 00:13:13,416 --> 00:13:15,125 Ale to nie chodzi o mnie, kurwa. 147 00:13:18,166 --> 00:13:20,291 - Ja miałam wtedy pięć lat. - Pamiętam. 148 00:13:20,375 --> 00:13:21,208 Pamiętasz? 149 00:13:22,500 --> 00:13:24,791 Pamiętasz, przepraszasz. 150 00:13:26,791 --> 00:13:28,291 Mówisz, że nie chciałeś źle. 151 00:13:32,458 --> 00:13:34,208 A może po prostu nie pomyślałeś? 152 00:13:38,875 --> 00:13:39,833 Czyli jestem głupi. 153 00:13:41,833 --> 00:13:42,875 I to jest moja wina. 154 00:13:44,333 --> 00:13:46,541 Właśnie w tym sęk, że ty nie jesteś głupi. 155 00:13:51,666 --> 00:13:52,500 To jaki? 156 00:13:55,916 --> 00:13:57,000 Po prostu leniwy. 157 00:13:57,541 --> 00:13:58,625 [otwarcie drzwi] 158 00:14:00,291 --> 00:14:01,291 [zamknięcie drzwi] 159 00:14:01,375 --> 00:14:04,875 [Grzesiek, cicho] Fajnie. Fajnie, fajnie, fajnie. 160 00:14:06,416 --> 00:14:07,833 Fajnie, fajnie, fajnie. 161 00:14:09,000 --> 00:14:09,833 O! 162 00:14:10,458 --> 00:14:12,125 - Cześć. - [dziewczyna] Cześć. 163 00:14:13,958 --> 00:14:16,458 [Grzesiek] Ciasteczko teraz? [chichocze] 164 00:14:16,541 --> 00:14:17,708 Teraz, brat… 165 00:14:18,708 --> 00:14:20,125 to jedziemy z kurwą. 166 00:14:22,458 --> 00:14:23,666 Grzesiu? 167 00:14:24,416 --> 00:14:25,791 Kurwa, spalili nam dom. 168 00:14:26,583 --> 00:14:27,416 W… 169 00:14:28,000 --> 00:14:29,125 Wiesz, co chcę zrobić? 170 00:14:30,375 --> 00:14:32,958 Powiem ci, co chcę zrobić. [dyszy] 171 00:14:33,041 --> 00:14:34,750 Chcę im pokazać, że się nie boimy. 172 00:14:35,875 --> 00:14:37,500 [sylabizuje] Nie boimy! 173 00:14:39,583 --> 00:14:40,416 Jedziesz ze mną? 174 00:14:43,083 --> 00:14:44,708 [oddalające się kroki] 175 00:14:49,416 --> 00:14:50,708 [Mikołaj] Muszę iść. 176 00:14:52,291 --> 00:14:53,666 [Grzesiek] Ruchy, Blady. 177 00:14:54,166 --> 00:14:55,125 I dostojnie. 178 00:15:00,833 --> 00:15:01,750 [zamknięcie drzwi] 179 00:15:05,041 --> 00:15:07,541 - [Grzesiek stęka] - Co my tu właściwie robimy, co? 180 00:15:07,625 --> 00:15:08,458 [Grzesiek stęka] 181 00:15:10,166 --> 00:15:12,166 - Dzień dobry paniom. - [kobieta] Dzień dobry panu. 182 00:15:13,083 --> 00:15:14,666 - [rozpinanie rozporka] - [z ulgą] O! 183 00:15:14,750 --> 00:15:15,583 [chlupot] 184 00:15:15,666 --> 00:15:17,583 - [kobieta] Co pan robi? - [Grzesiek, z ulgą] O! 185 00:15:17,666 --> 00:15:18,750 Co ty, kurwa? 186 00:15:19,541 --> 00:15:21,166 - Pożar gaszę. [wyje] - [śmieje się] 187 00:15:21,250 --> 00:15:22,875 Wydupcaj stąd, kurwa! 188 00:15:22,958 --> 00:15:25,250 [Grzesiek] Co ty, kurwa, myślisz, że ja nie wiem? Co? 189 00:15:25,333 --> 00:15:26,375 [Piotrek] O chuj ci chodzi? 190 00:15:26,458 --> 00:15:28,291 - Kto dzieci pali? - [Piotrek] Co, kurwa? 191 00:15:28,375 --> 00:15:29,791 - Co? - Panowie, spokój. 192 00:15:31,916 --> 00:15:32,750 Idziemy. 193 00:15:35,500 --> 00:15:36,458 Po… Posprzątać to. 194 00:15:37,125 --> 00:15:40,458 Posprzątać to! Nogi ci z dupy powyrywam, pokurwieńcu jeden! 195 00:15:40,541 --> 00:15:42,000 - [chichot] - Nauczę cię za to, kurwa. 196 00:15:42,083 --> 00:15:43,083 Nauczę cię za to! 197 00:15:43,791 --> 00:15:45,750 E, co się tak drzesz? 198 00:15:46,583 --> 00:15:48,958 Naszczał… Naszczał mi na dywan w gabinecie. 199 00:15:49,041 --> 00:15:51,750 No to posprzątaj to. Za dwie godziny wojewoda przyjeżdża. 200 00:15:51,833 --> 00:15:54,041 I uspokój się. Nie jesteś u siebie w knajpie. 201 00:15:54,625 --> 00:15:55,458 Przepraszam. 202 00:15:59,166 --> 00:16:00,833 [intrygująca muzyka] 203 00:16:09,750 --> 00:16:11,458 - [pukanie do drzwi] - Otwarte. 204 00:16:11,958 --> 00:16:12,916 [otwarcie drzwi] 205 00:16:13,750 --> 00:16:14,666 [zamknięcie drzwi] 206 00:16:15,458 --> 00:16:17,791 - [mężczyzna] Nie zamykasz drzwi? - [prycha] 207 00:16:17,875 --> 00:16:21,625 Jakby się ktoś tu pchał bez pukania, tobyś przecież pierwszy wiedział. 208 00:16:21,708 --> 00:16:24,833 [chichocze] Aż tak dla ciebie nie zwariowałem. 209 00:16:24,916 --> 00:16:28,166 - No i co? Zbadałeś to mięso? - Ja nie. 210 00:16:28,750 --> 00:16:30,791 - Ale ktoś to badał. - No i? 211 00:16:31,708 --> 00:16:33,250 - To ludzkie mięso. - Co? 212 00:16:34,541 --> 00:16:36,500 - Jesteś pewien? - Na 99%. 213 00:16:36,583 --> 00:16:39,666 Tam w próbce tak naprawdę były dwie tkanki. 214 00:16:39,750 --> 00:16:42,416 Zakładam, że jedna to ta połknięta tkanka, 215 00:16:42,500 --> 00:16:44,083 a druga należy do denata. 216 00:16:44,166 --> 00:16:46,166 No i one są bardzo podobne genetycznie. 217 00:16:46,250 --> 00:16:47,166 [wzdycha] 218 00:16:47,250 --> 00:16:50,208 Yyy… Czyli… Czyli co? Czyli to ktoś z rodziny? 219 00:16:50,291 --> 00:16:51,208 Może. 220 00:16:54,625 --> 00:16:58,125 - Na przykład syn. - W co ty się tam wplątałaś, co? 221 00:16:59,041 --> 00:17:02,291 Co to jest? Teksańska masakra piłą mechaniczną? 222 00:17:05,166 --> 00:17:07,791 A! Jeszcze to. 223 00:17:09,500 --> 00:17:11,708 Ale tego to już naprawdę nie masz ode mnie. 224 00:17:12,875 --> 00:17:15,750 Ostatnia lokalizacja tego numeru. Wciąż aktywny. 225 00:17:20,375 --> 00:17:21,666 No grubo to wygląda. 226 00:17:22,541 --> 00:17:23,666 Mogę się tym zająć. 227 00:17:25,083 --> 00:17:27,125 Klubem Puchatka też się zająłeś. 228 00:17:27,208 --> 00:17:30,375 [chichocząc] Na to jestem za krótki. Ale oni pójdą siedzieć. 229 00:17:32,375 --> 00:17:34,083 Dobra. [wzdycha] 230 00:17:35,666 --> 00:17:36,958 Będę ci dawać znać. 231 00:17:38,166 --> 00:17:40,625 Tamtejsza policja n… nie chce pomóc. 232 00:17:40,708 --> 00:17:43,083 Od tego jest policja – żeby nie pomagać. 233 00:17:45,166 --> 00:17:46,125 Dbaj o siebie. 234 00:17:48,041 --> 00:17:49,125 [Justyna wzdycha] 235 00:17:49,791 --> 00:17:51,583 [Mikołaj] I co my tu, kurwa, robimy? 236 00:17:51,666 --> 00:17:54,375 [Grzesiek] Ojciec mi kazał sprawdzić, czy wszystko z nią git. 237 00:17:54,458 --> 00:17:56,458 [Mikołaj] Ojciec każe, a ty robisz, nie? 238 00:17:56,541 --> 00:17:57,375 Ej! 239 00:17:58,541 --> 00:17:59,791 Masz z tym jakiś problem? 240 00:18:01,625 --> 00:18:03,000 Wkręcam cię, mordo! 241 00:18:03,083 --> 00:18:04,958 Cię schizowali w tej Warszawie! 242 00:18:05,041 --> 00:18:06,583 [świergot ptaków] 243 00:18:07,458 --> 00:18:08,791 [dziecięcy gwar] 244 00:18:08,875 --> 00:18:10,875 [muzyka gra dalej] 245 00:18:16,583 --> 00:18:17,875 [muzyka cichnie] 246 00:18:20,708 --> 00:18:21,875 [Grzesiek] Dzień dobry! 247 00:18:23,000 --> 00:18:25,000 [tykanie zegara] 248 00:18:38,500 --> 00:18:39,583 [Mikołaj] Pst, ej! 249 00:18:43,708 --> 00:18:45,583 [Grzesiek] Pani Grażyno, dzień dobry! 250 00:18:53,583 --> 00:18:54,708 [cicho] Blady, cho. 251 00:19:03,125 --> 00:19:04,916 [Mikołaj] Nie żyje. 252 00:19:05,000 --> 00:19:07,291 [Grzesiek] Najebana jak szpak. [śmieje się] 253 00:19:12,041 --> 00:19:13,041 Hmm. [prycha] 254 00:19:13,833 --> 00:19:16,333 - [śpiew ptaków] - [Mikołaj ciężko wydycha] 255 00:19:17,375 --> 00:19:18,625 [Grzesiek] Pani Grażynko! 256 00:19:26,083 --> 00:19:27,250 Weź ogarnij jakąś wodę. 257 00:19:46,500 --> 00:19:48,416 [melancholijna muzyka] 258 00:19:52,083 --> 00:19:53,166 [kobiece prychnięcie] 259 00:19:53,958 --> 00:19:55,000 [Daria] Ostro, co? 260 00:20:00,791 --> 00:20:02,500 Grubo i ostro. [chichocze] 261 00:20:03,625 --> 00:20:05,083 Nie tak to sobie wyobrażałeś. 262 00:20:05,583 --> 00:20:06,583 Całą tę dorosłość. 263 00:20:15,375 --> 00:20:16,541 Ty wiesz, co tam jest. 264 00:20:17,916 --> 00:20:18,750 [prycha] 265 00:20:22,166 --> 00:20:24,166 [muzyka przechodzi w budującą napięcie] 266 00:20:34,291 --> 00:20:36,291 [dzwonek telefonu] 267 00:20:38,375 --> 00:20:39,208 Halo? 268 00:20:39,958 --> 00:20:42,625 Synek? Synek, gdzie jesteś? 269 00:20:45,291 --> 00:20:46,125 Synek… 270 00:20:47,791 --> 00:20:49,291 Proszę, odezwij się. 271 00:20:52,125 --> 00:20:54,000 Jesteś tam? Synek! 272 00:20:57,333 --> 00:20:59,333 [muzyka przechodzi w złowieszczą] 273 00:21:05,916 --> 00:21:06,875 To nie on. 274 00:21:08,208 --> 00:21:10,208 [niezrozumiały głos komentatora w TV] 275 00:21:11,041 --> 00:21:12,208 [oddycha miarowo] 276 00:21:13,458 --> 00:21:15,458 [muzyka gra dalej] 277 00:21:25,041 --> 00:21:27,041 [muzyka cichnie] 278 00:22:06,708 --> 00:22:08,458 [napięta muzyka] 279 00:22:18,708 --> 00:22:21,833 [burmistrzyni] Panie wojewodo. O, właśnie tutaj będzie hotel. 280 00:22:21,916 --> 00:22:24,500 Praktycznie będzie okalał cały ten fragment jeziora. 281 00:22:25,250 --> 00:22:27,416 Ładny, cztery, pięć pięter. 282 00:22:27,500 --> 00:22:28,458 Nie jakiś moloch. 283 00:22:28,541 --> 00:22:31,166 - [kozie beczenie] - [burmistrzyni] Tak kameralniej. 284 00:22:31,250 --> 00:22:33,625 Wszystko pięknie zaprojektowane. Nowocześnie. 285 00:22:33,708 --> 00:22:35,416 [mężczyzna] Bryła się wkomponuje w przyrodę. 286 00:22:35,500 --> 00:22:37,750 [Piotrek] Tak, tak. I… I po lewej sala koncertowa, 287 00:22:37,833 --> 00:22:40,166 czy właściwie taki… zadaszony amfiteatr. 288 00:22:40,250 --> 00:22:43,166 Co niedziela animacje kulturalne, występy gwiazd… 289 00:22:43,250 --> 00:22:46,666 [prycha] Muzyka poważna też, oczywiście. 290 00:22:46,750 --> 00:22:47,583 [wojewoda] Ta… 291 00:22:48,375 --> 00:22:49,375 A te bloki? 292 00:22:50,666 --> 00:22:51,500 Ci ludzie? 293 00:22:53,333 --> 00:22:54,583 [dziecięcy gwar] 294 00:22:54,666 --> 00:22:56,333 To jest wielka płyta, yyy, yyy… 295 00:22:57,291 --> 00:23:00,541 Wszystko tam przegniło. Grozi zawaleniem. Trzeba to wyburzyć. 296 00:23:02,041 --> 00:23:06,000 A dla tych ludzi oczywiście mamy już przygotowane, mmm… mieszkania. 297 00:23:06,083 --> 00:23:06,916 Ta. 298 00:23:08,250 --> 00:23:10,416 A zakładając… [chichocze nieśmiało] 299 00:23:10,958 --> 00:23:12,916 …że wesprze nas województwo, 300 00:23:13,541 --> 00:23:15,291 to tu może być piękne miejsce. 301 00:23:16,500 --> 00:23:17,333 Tak. 302 00:23:18,750 --> 00:23:19,625 A… 303 00:23:20,375 --> 00:23:21,875 co tutaj u was się dzieje? 304 00:23:23,208 --> 00:23:26,041 - Jakieś porwania, morderstwa? - Nie. 305 00:23:26,125 --> 00:23:29,875 Głowacka z Krajowej opisała i teraz to wszyscy szerują. 306 00:23:32,958 --> 00:23:36,333 Yyy… Nasza policja pracuje już nad rozwiązaniem tej przykrej sprawy, 307 00:23:36,416 --> 00:23:39,000 a dziennikarze z Warszawy mogą nic o tym nie wiedzieć. 308 00:23:39,083 --> 00:23:41,208 Ja widzę, że taka czarna owca… 309 00:23:42,833 --> 00:23:43,958 ten wasz Zybork. 310 00:23:45,250 --> 00:23:47,208 A w takim Gryfowie… 311 00:23:48,958 --> 00:23:50,041 też jest ładnie. 312 00:23:52,541 --> 00:23:53,666 Panie wojewodo, yyy… 313 00:23:53,750 --> 00:23:56,000 w tych sprawach trwają jeszcze śledztwa 314 00:23:56,083 --> 00:23:58,500 i tego się nie da wyjaśnić z dnia na dzień. 315 00:23:58,583 --> 00:23:59,875 No to niech się wyjaśnią. 316 00:24:00,541 --> 00:24:01,833 Niech się wyjaśnią. 317 00:24:03,125 --> 00:24:04,583 Wtedy będziemy uruchamiać. 318 00:24:09,333 --> 00:24:10,791 No to co, to może… 319 00:24:11,750 --> 00:24:13,750 zaprosimy pana teraz na obiad? 320 00:24:13,833 --> 00:24:16,250 Nie, dziękuję. Zjem po trasie. 321 00:24:20,291 --> 00:24:22,333 [burmistrzyni] Trzeba przyśpieszyć ze sprawą Bernata. 322 00:24:22,416 --> 00:24:26,000 - [komendant] Robimy, co możemy. - [parska] No widocznie nie robicie! 323 00:24:26,083 --> 00:24:28,250 Nie mamy żadnych poszlak. Musisz zrozumieć. 324 00:24:29,000 --> 00:24:30,875 Nie było żadnego… żądania okupu. 325 00:24:31,958 --> 00:24:35,000 - Jakiegoś konfliktu. - On miał konflikt z każdym. 326 00:24:35,666 --> 00:24:36,750 Z każdym. 327 00:24:37,666 --> 00:24:38,708 Z wami też. 328 00:24:41,625 --> 00:24:42,625 Coś sugerujesz? 329 00:24:43,291 --> 00:24:44,125 Nie. 330 00:24:45,791 --> 00:24:47,541 Mówię tylko, że to nie takie łatwe. 331 00:24:56,208 --> 00:24:58,541 Jakbyś mi pozwoliła tam być, to byłoby inaczej. 332 00:25:01,625 --> 00:25:03,750 A co mogą jeszcze zrobić ci psychopaci, no? 333 00:25:05,125 --> 00:25:08,291 Demonstrację? Nie wiem, co mu chodzi po głowie. 334 00:25:09,666 --> 00:25:11,583 [burmistrzyni] A co my możemy zrobić? 335 00:25:15,000 --> 00:25:17,708 [Johann] Zachować się tak, jakby wszystko szło do przodu. 336 00:25:18,750 --> 00:25:22,041 - Siedzieć na dupach? - [Johann] Nie. Pokazać to ludziom. 337 00:25:22,958 --> 00:25:25,291 Zorganizujcie szybko jakiś festyn, koncert. 338 00:25:25,375 --> 00:25:28,708 Po prostu zachowujcie się, jakby wszystko było dopięte i podpisane. 339 00:25:29,500 --> 00:25:30,708 Zawsze tak się robi. 340 00:25:32,083 --> 00:25:33,625 No i koniecznie jakiś biskup. 341 00:25:33,708 --> 00:25:34,541 Do święcenia. 342 00:25:35,875 --> 00:25:37,375 Bo święconego nikt nie ruszy. 343 00:25:39,125 --> 00:25:41,125 [smętna muzyka] 344 00:25:41,208 --> 00:25:43,208 [dźwięki wyciszone] 345 00:26:28,333 --> 00:26:29,958 - [zawodzi] - [muzyka biesiadna] 346 00:26:30,041 --> 00:26:32,125 [fałszuje] ♪ Noce, zyborskie dnie ♪ 347 00:26:32,208 --> 00:26:34,916 ♪ To tu żyliśmy niczym w bajce Jak we śnie ♪ 348 00:26:35,000 --> 00:26:36,583 - Dobra, już, już. - [muzyka się urywa] 349 00:26:36,666 --> 00:26:37,541 [kaszle] 350 00:26:37,625 --> 00:26:38,750 - Już. - [Jarecki] O! 351 00:26:39,250 --> 00:26:40,166 Chłopaki. 352 00:26:41,041 --> 00:26:43,416 Piątkę wam mogę dać, ale to… dwie godziny musicie pograć. 353 00:26:43,500 --> 00:26:46,208 - Ni chuja, dychę. - Pojebało cię? Jaką dychę? 354 00:26:46,291 --> 00:26:47,875 [mężczyzna] Co „pojebało”? Inflacja jest. 355 00:26:47,958 --> 00:26:50,166 Przecież sam mówiłeś, nikogo innego nie znajdziesz. Co ty? 356 00:26:50,250 --> 00:26:52,958 Dobra, kurwa, dycha, ale to ma być wykon życia. Igła. 357 00:26:53,541 --> 00:26:55,250 [perkusista] Dobra, dobra. Dajesz. 358 00:26:56,750 --> 00:26:58,000 [Piotrek] Nieczynne. 359 00:26:58,083 --> 00:26:59,916 - ♪ Zyborskie noce ♪ - [Piotrek] Kurwa! 360 00:27:00,000 --> 00:27:01,500 ♪ Zyborskie dnie ♪ 361 00:27:01,583 --> 00:27:03,916 ♪ To tu żyliśmy niczym w bajce ♪ 362 00:27:04,000 --> 00:27:05,791 [kaszle] ♪ Jak we śnie ♪ 363 00:27:05,875 --> 00:27:08,333 - [muzyka cichnie] - [Mikołaj] Masz chwilę? Siema. 364 00:27:09,791 --> 00:27:11,500 Blady, weź się odpierdol ode mnie. 365 00:27:14,291 --> 00:27:15,708 Tyle masz mi do powiedzenia? 366 00:27:17,250 --> 00:27:19,625 Czy masz pretensje o to, co napisałem w książce? 367 00:27:20,416 --> 00:27:21,250 Jak wszyscy. 368 00:27:24,291 --> 00:27:25,125 Szlug. 369 00:27:32,416 --> 00:27:34,541 Trzymasz się dalej z Markiem Bernatem, nie? 370 00:27:38,458 --> 00:27:40,958 Tak na „Cześć, co tam słychać?” raz do roku. 371 00:27:41,583 --> 00:27:44,125 Ja nie wiem, gdzie on jest. A widzieliśmy się… 372 00:27:45,375 --> 00:27:48,625 yyy… chyba z rok temu w Undergroundzie, coś tam wypiliśmy, tyle. 373 00:27:50,208 --> 00:27:51,416 Gadaliście o tym, co? 374 00:27:54,000 --> 00:27:54,916 O czym? 375 00:27:55,916 --> 00:27:58,125 - Co ty chcesz ode mnie usłyszeć? - No wiesz. 376 00:28:01,125 --> 00:28:04,166 Ja nic nie wiem. Niczego się ode mnie nie dowiesz. Idź stąd, kurwa. 377 00:28:04,875 --> 00:28:05,708 Jaras. 378 00:28:11,291 --> 00:28:12,333 Ja ci mogę pomóc. 379 00:28:14,166 --> 00:28:15,000 Tak? 380 00:28:16,750 --> 00:28:18,083 Weź mi, kurwa, daj spokój. 381 00:28:21,000 --> 00:28:21,833 Zostaw mnie. 382 00:28:22,333 --> 00:28:24,666 Bo następnym razem coś ci zrobię, Blady, kurwa. 383 00:28:25,958 --> 00:28:27,208 Zobaczysz, coś ci zrobię. 384 00:28:27,291 --> 00:28:29,375 [złowieszcza muzyka] 385 00:28:32,916 --> 00:28:34,833 [bicie dzwonu] 386 00:28:39,708 --> 00:28:41,583 [niezrozumiały męski głos w TV] 387 00:28:45,041 --> 00:28:45,875 [otwarcie drzwi] 388 00:28:47,916 --> 00:28:49,375 - [zamknięcie drzwi] - [dyszy] 389 00:29:05,458 --> 00:29:06,416 To ludzkie mięso. 390 00:29:08,500 --> 00:29:09,333 Co? 391 00:29:09,416 --> 00:29:12,625 To, co znaleźli w żołądku Bernata, to ludzkie mięso. 392 00:29:12,708 --> 00:29:14,333 W dodatku zbieżne genetycznie. 393 00:29:14,916 --> 00:29:16,750 - Skąd to wiesz? - Nie pytaj. 394 00:29:16,833 --> 00:29:19,958 - Mam też lokalizację jego telefonu. - [kroki] 395 00:29:23,458 --> 00:29:24,291 [kroki] 396 00:29:26,208 --> 00:29:27,666 [Agata] Nad jeziorem. 397 00:29:27,750 --> 00:29:30,000 Wiem, gdzie to jest. Zadzwonię do ojca. 398 00:29:31,708 --> 00:29:34,208 - [Grzesiek głośno wydycha] - [kroki w dół po schodach] 399 00:29:44,458 --> 00:29:45,333 Gdzie byłaś? 400 00:29:48,166 --> 00:29:49,416 No to sobie pogadajcie. 401 00:29:52,750 --> 00:29:53,625 No, gdzie byłaś? 402 00:29:54,791 --> 00:29:55,958 Musiałam coś załatwić. 403 00:29:57,250 --> 00:29:58,583 A dlaczego nie odbierałaś? 404 00:29:59,375 --> 00:30:00,208 [wzdycha] 405 00:30:01,541 --> 00:30:04,458 Ogarniałam artykuł o twoim mieście, żeby pomóc twojej rodzinie. 406 00:30:04,541 --> 00:30:06,416 Dałam tkankę Bernata do analizy. 407 00:30:07,291 --> 00:30:08,125 Super. 408 00:30:09,000 --> 00:30:12,708 Justynka zawsze wszystko robi najlepiej, Justynka robi zawsze najwięcej. 409 00:30:13,583 --> 00:30:14,500 Daj mi kluczyki. 410 00:30:16,833 --> 00:30:19,541 - A gdzie jedziesz? - Też muszę coś załatwić. 411 00:30:19,625 --> 00:30:20,833 - Co? - Gówno. 412 00:30:22,041 --> 00:30:22,875 [prycha] 413 00:30:25,250 --> 00:30:26,416 Nie bądź chamem. 414 00:30:29,541 --> 00:30:31,000 [zdyszany] To co, jedziemy tam? 415 00:30:31,708 --> 00:30:35,166 Rozmawiałem z dziewczyną Bernata i jego landlordem. 416 00:30:35,250 --> 00:30:37,375 Nie widzieli go w Londynie od miesiąca. 417 00:30:37,458 --> 00:30:39,333 Zginął tak samo jak jego ojciec. 418 00:30:39,416 --> 00:30:40,250 Jedziemy? 419 00:30:40,333 --> 00:30:43,583 - Mikołaj mi zabrał kluczyki, więc… - Pojedziemy moim, chodź. 420 00:30:43,666 --> 00:30:45,666 [tajemnicza muzyka] 421 00:30:49,041 --> 00:30:52,333 [otwarcie, zamknięcie drzwi] 422 00:30:52,416 --> 00:30:54,416 [muzyka gra dalej] 423 00:31:02,750 --> 00:31:03,916 [gaśnięcie silnika] 424 00:31:16,166 --> 00:31:18,291 [Grzesiek] No to zaraz poznasz oryginała. 425 00:31:20,833 --> 00:31:21,916 [muzyka cichnie] 426 00:31:22,000 --> 00:31:23,166 Może to któryś z tych? 427 00:31:23,250 --> 00:31:25,041 Cyganie mi dają jako bonus. 428 00:31:25,125 --> 00:31:27,750 - Do fury. Chcesz kupić? - [psie dyszenie] 429 00:31:27,833 --> 00:31:30,541 - Wszystkie sprawne. - Renek sobie dorabia na boku. 430 00:31:30,625 --> 00:31:33,000 Nikt nic nie widzi, nikt nie ocenia. Wiesz, co jest. 431 00:31:33,083 --> 00:31:33,958 [Renek] Złodziej… 432 00:31:34,041 --> 00:31:36,000 - [sygnał linii] - …jest lepszy niż kłusownik. 433 00:31:36,083 --> 00:31:39,333 Złodziej tylko kradnie przedmiot. Kłusownik zabiera życie. 434 00:31:40,125 --> 00:31:41,708 [wibracje] 435 00:31:43,375 --> 00:31:45,625 Uhm. To ten. 436 00:31:46,916 --> 00:31:48,708 [napięta muzyka] 437 00:31:48,791 --> 00:31:50,291 [Justyna] To jest turbodziwne. 438 00:31:50,791 --> 00:31:53,375 - Dlaczego mi nie powiedziałeś? - Bo nic nie wiem. 439 00:31:54,625 --> 00:31:57,333 - Co z tym robimy? - [Tomasz] Idziemy z tym rano na policję. 440 00:31:57,416 --> 00:31:58,958 Pokażemy to Dobocińskiemu. 441 00:31:59,041 --> 00:32:00,500 Zmusimy go, żeby ruszył dupę. 442 00:32:01,750 --> 00:32:03,000 I powiemy mu prawdę. 443 00:32:06,250 --> 00:32:08,166 [Renek] Telefon dostałem od Cyganów! 444 00:32:08,750 --> 00:32:10,625 Co ty o tym wszystkim myślisz, Tomek? 445 00:32:12,833 --> 00:32:17,041 Młody Bernat zniknął tak jak jego ojciec. A on wszystko dziedziczył po starym. 446 00:32:17,791 --> 00:32:18,875 To myślę. 447 00:32:18,958 --> 00:32:20,083 [szczęk zamka] 448 00:32:20,875 --> 00:32:21,750 [ciężki oddech] 449 00:32:22,541 --> 00:32:23,666 [Maciuś] Czego, kurwa? 450 00:32:24,583 --> 00:32:27,000 Tak chciałem zobaczyć, jak ty się miewasz. 451 00:32:27,083 --> 00:32:29,750 Normalnie. Zajebiście, a co? [dyszy] 452 00:32:30,416 --> 00:32:32,125 - Wybierasz się gdzieś? - [szczęk zamka] 453 00:32:32,208 --> 00:32:33,041 Nie. 454 00:32:33,125 --> 00:32:34,125 [muzyka gra dalej] 455 00:32:34,208 --> 00:32:35,875 A co się tak denerwujesz? 456 00:32:35,958 --> 00:32:39,000 Ja się denerwuję? A czemu się denerwuję? 457 00:32:39,083 --> 00:32:42,208 A ty, kurwa, mogłeś chociaż zadzwonić, że przyjdziesz, nie? Co? 458 00:32:42,291 --> 00:32:44,375 Od kiedy w Zyborku się trzeba zapowiadać? 459 00:32:47,375 --> 00:32:48,875 O chuj ci, kurwa, chodzi, co? 460 00:32:50,041 --> 00:32:50,875 [prycha] 461 00:32:51,791 --> 00:32:52,625 [brzdęk butelek] 462 00:32:54,875 --> 00:32:55,708 Powiesz mi? 463 00:32:59,416 --> 00:33:00,708 - Hm? - Bernat. 464 00:33:02,416 --> 00:33:03,291 To nie wy? 465 00:33:04,625 --> 00:33:06,208 [Maciuś chichocze] 466 00:33:07,000 --> 00:33:07,833 [Johann] Hm? 467 00:33:09,250 --> 00:33:10,083 [Maciuś wzdycha] 468 00:33:10,708 --> 00:33:14,166 Nie chcieliście z Kaflem i z chłopakami wydusić jakiejś kasy od niego? 469 00:33:18,250 --> 00:33:21,166 Skrzyknęliście się, zwinęliście go i sprawa się zesrała. 470 00:33:24,208 --> 00:33:25,041 [stęka] Kja! 471 00:33:26,958 --> 00:33:28,208 Kja… 472 00:33:29,416 --> 00:33:31,416 [leniwa, odurzająca muzyka] 473 00:33:32,833 --> 00:33:33,666 [prycha] 474 00:33:34,250 --> 00:33:36,541 [Maciuś stęka] O! 475 00:33:43,375 --> 00:33:44,416 Przysięgam… 476 00:33:46,041 --> 00:33:47,416 nic mu nie zrobiłem. 477 00:33:48,625 --> 00:33:51,916 [mężczyzna] Ja chcę spać w spokoju. Co tu się dzieje, ludzie?! 478 00:33:52,000 --> 00:33:55,416 [dziewczyna] Po pierwsze to wytrzeźwiej, a po drugie morfina zaraz zacznie działać. 479 00:33:55,500 --> 00:33:59,541 - Tak? To dzwonię po policję. - To dzwoń. To im powiem, co odpierdalasz. 480 00:34:00,083 --> 00:34:03,583 - [mężczyzna] Co to za słownictwo? - Takie, jak u ciebie co noc, kurwa. 481 00:34:03,666 --> 00:34:06,416 [mężczyzna] Ja was wszystkich, kurwa, rozliczę! 482 00:34:07,875 --> 00:34:08,833 [trzask drzwi] 483 00:34:11,208 --> 00:34:12,458 [kłótnia w oddali] 484 00:34:15,791 --> 00:34:16,958 [poszczekiwanie pieska] 485 00:34:17,041 --> 00:34:20,000 [dziewczyna] Matka ma ataki bólu i ten chujek ma z tym problem. 486 00:34:21,000 --> 00:34:23,458 [Mikołaj] Polacy mają problem ze wszystkim. 487 00:34:23,541 --> 00:34:27,250 [dziewczyna] My jesteśmy Polakami, człowieku. To jaki ty masz problem? 488 00:34:28,083 --> 00:34:30,083 [tajemnicza muzyka] 489 00:34:32,250 --> 00:34:33,083 [Mikołaj] Łał. 490 00:34:36,416 --> 00:34:38,166 [dziewczyna] Chyba zrobią tu Żabkę. 491 00:34:39,458 --> 00:34:42,416 - Jest jedna już obok, nie? - A to w czymś przeszkadza? 492 00:34:50,125 --> 00:34:50,958 To co? 493 00:34:52,208 --> 00:34:53,583 Jaki film oglądamy? 494 00:34:55,083 --> 00:34:56,916 - [prycha] Matriksa? - [chichocze] 495 00:35:00,125 --> 00:35:03,708 Dlaczego wtedy powiedziałaś, że moim największym grzechem jest lenistwo? 496 00:35:14,291 --> 00:35:16,041 [dziewczyna] Jak się pisze książkę… 497 00:35:19,541 --> 00:35:20,500 to się robi… 498 00:35:23,000 --> 00:35:25,666 No właśnie. Jak to się nazywa? 499 00:35:25,750 --> 00:35:27,125 Że się zbiera informacje. 500 00:35:27,208 --> 00:35:30,125 - Research. - Właśnie. Research. 501 00:35:32,041 --> 00:35:34,666 Ja mieszkałem tu prawie 20 lat. To jest mój research. 502 00:35:34,750 --> 00:35:36,375 [muzyka budująca napięcie] 503 00:35:36,458 --> 00:35:37,291 [prycha] 504 00:35:38,125 --> 00:35:38,958 Wiesz… 505 00:35:39,666 --> 00:35:40,666 ja się nie znam. 506 00:35:41,416 --> 00:35:44,916 Ale gdybym ja pisała jakąś książkę, tobym porozmawiała ze wszystkimi. 507 00:35:45,000 --> 00:35:46,125 Z kim się da. 508 00:35:46,625 --> 00:35:49,291 Z gliniarzami, którzy to prowadzili. Z lekarzami. 509 00:35:50,083 --> 00:35:50,916 Świadkami. 510 00:35:53,250 --> 00:35:55,000 Z prokuratorem, który to prowadził. 511 00:35:55,791 --> 00:35:58,125 Powiem ci coś, Kaśka. Dostałem kartkę. 512 00:35:59,791 --> 00:36:01,541 Taką zwykłą, pocztową kartkę. 513 00:36:02,541 --> 00:36:06,500 Na której ktoś podpisał się za Gizma i napisał tam, że zna jakąś prawdę 514 00:36:07,208 --> 00:36:08,041 i że ją opisze. 515 00:36:10,458 --> 00:36:11,625 I potem, tu, w Zyborku, 516 00:36:13,208 --> 00:36:16,875 ktoś znowu wsadził mi kolejną kartkę. Za wycieraczkę. 517 00:36:17,375 --> 00:36:18,875 [kapanie wody] 518 00:36:19,958 --> 00:36:21,583 To jaka jest ta prawda, co? 519 00:36:21,666 --> 00:36:23,666 [przykra muzyka] 520 00:36:24,833 --> 00:36:25,750 Wiesz co? 521 00:36:27,958 --> 00:36:29,541 Ja całe życie wiedziałam jedno. 522 00:36:32,125 --> 00:36:36,000 Nikt mi [akcentuje] nic nie da. Nikt mi [akcentuje] w niczym nie pomoże. 523 00:36:36,083 --> 00:36:38,041 Wszystko muszę zrobić [akcentuje] sama. 524 00:36:38,583 --> 00:36:39,416 [pociąga nosem] 525 00:36:40,166 --> 00:36:41,208 Znasz to uczucie? 526 00:36:43,291 --> 00:36:44,125 Znam. 527 00:36:50,583 --> 00:36:51,666 [Kaśka pociąga nosem] 528 00:36:58,416 --> 00:37:01,958 Przez całe życie musiałam żyć z tym, co się stało Darii i Sebastianowi. 529 00:37:03,833 --> 00:37:04,666 I wiesz… 530 00:37:06,458 --> 00:37:08,416 jak się przez całe życie o czymś myśli… 531 00:37:10,916 --> 00:37:13,625 [pociąga nosem] …to się dochodzi do różnych wniosków. 532 00:37:13,708 --> 00:37:14,541 Co nie? 533 00:37:16,666 --> 00:37:17,708 Do jakich wniosków? 534 00:37:20,250 --> 00:37:21,083 [pociąga nosem] 535 00:37:21,875 --> 00:37:25,041 [bierze wdech] Ja myślę, że ktoś go popchnął do tego. 536 00:37:26,333 --> 00:37:27,166 Wiesz? 537 00:37:30,083 --> 00:37:33,125 Nie wiem jak… [pociąga nosem] …ale ktoś mu pomógł. 538 00:37:35,166 --> 00:37:36,083 Zastraszył go. 539 00:37:37,000 --> 00:37:37,833 Zmusił. 540 00:37:38,875 --> 00:37:39,708 Naćpał. 541 00:37:45,291 --> 00:37:46,583 Przecież go pamiętasz. 542 00:37:49,125 --> 00:37:50,541 On nie skrzywdziłby muchy. 543 00:37:53,625 --> 00:37:54,666 [szlocha] 544 00:37:58,708 --> 00:37:59,541 [pociąga nosem] 545 00:38:02,041 --> 00:38:02,958 I ja wiem… 546 00:38:05,875 --> 00:38:07,291 że ten ktoś jest blisko. 547 00:38:10,416 --> 00:38:11,750 Że żyje obok mnie. 548 00:38:11,833 --> 00:38:13,791 [muzyka przechodzi w napiętą] 549 00:38:13,875 --> 00:38:15,416 I się ze mnie śmieje. 550 00:38:18,041 --> 00:38:19,500 Ja bym go znalazła, wiesz? 551 00:38:20,666 --> 00:38:22,750 Gdyby tylko ktoś chciał ze mną rozmawiać. 552 00:38:23,375 --> 00:38:26,625 [pociąga nosem] Gdybym nie była dla ludzi trędowata. 553 00:38:28,333 --> 00:38:30,250 - [stukot siedziska fotela] - [wzdycha] 554 00:38:30,791 --> 00:38:31,625 [pociąga nosem] 555 00:38:33,625 --> 00:38:35,625 [ciężko wydycha i wdycha] 556 00:38:36,958 --> 00:38:38,291 Kurwa… [pociąga nosem] 557 00:38:41,000 --> 00:38:43,500 Dziwi mnie, że on zrobił to dopiero teraz, wiesz? 558 00:38:45,000 --> 00:38:47,125 Że dopiero teraz się zabił. [prycha] 559 00:38:48,083 --> 00:38:49,791 Ja bym to zrobiła już dawno temu. 560 00:38:54,041 --> 00:38:55,000 Trzymaj się. 561 00:39:05,958 --> 00:39:07,291 [dmucha] 562 00:39:07,375 --> 00:39:09,375 [tkliwa muzyka] 563 00:39:16,583 --> 00:39:17,583 [dźwięki wyciszone] 564 00:39:17,666 --> 00:39:18,666 [muzyka gra dalej] 565 00:39:23,833 --> 00:39:25,833 [muzyka gra dalej] 566 00:39:25,916 --> 00:39:26,916 [żabi rechot] 567 00:39:29,666 --> 00:39:30,958 [chlupot] 568 00:39:32,291 --> 00:39:33,708 [śpiew ptaków] 569 00:39:37,958 --> 00:39:39,958 [muzyka cichnie] 570 00:39:41,958 --> 00:39:43,583 To kto ci przyniósł ten telefon? 571 00:39:44,166 --> 00:39:45,416 [Renek] Ten młody. Gawił. 572 00:39:45,500 --> 00:39:47,958 No miło z waszej strony. Dobra, to umówmy się tak. 573 00:39:48,041 --> 00:39:50,958 Jak Marek, yyy… Bernat zgłosi zaginięcie telefonu na policję, 574 00:39:51,041 --> 00:39:51,875 to mu go oddamy. 575 00:39:51,958 --> 00:39:54,416 Marek Bernat zniknął. Jest gdzieś w Zyborku. 576 00:39:54,500 --> 00:39:57,083 Ale on często przyjeżdżał i nie mówił o tym nawet swoim rodzicom. 577 00:39:57,166 --> 00:40:00,333 Wszyscy o tym wiedzieli. I teraz pewnie też poszedł na wódkę. 578 00:40:01,083 --> 00:40:02,791 - [Justyna wzdycha] - I zgubił telefon. 579 00:40:08,083 --> 00:40:10,208 Zbadaliście dowód w sprawie na swoją rękę? 580 00:40:12,458 --> 00:40:15,583 Ale to nie jest dowód w sprawie. Pan to odrzucił jako dowód. 581 00:40:16,875 --> 00:40:19,333 Tak, w nieformalnej rozmowie ze swoją żoną, 582 00:40:19,416 --> 00:40:20,708 która wam o wszystkim opowiada. 583 00:40:20,791 --> 00:40:23,041 [Justyna] Marek Bernat jest tam, gdzie był jego ojciec. 584 00:40:23,125 --> 00:40:24,708 Jeśli w ogóle jeszcze żyje. 585 00:40:25,333 --> 00:40:29,375 [Dobociński] Ale co wy sugerujecie? Że co? Ktoś porwał ich obu i co? I kazał… 586 00:40:30,791 --> 00:40:32,500 Kazał im żreć siebie nawzajem? 587 00:40:32,583 --> 00:40:34,541 - Co to, kurwa, jest? - Słuchaj. 588 00:40:34,625 --> 00:40:37,083 Masz telefon, masz badania. Jesteś policjant, tak? 589 00:40:37,875 --> 00:40:40,000 Ty nam powiedz, co to jest. Do widzenia. 590 00:40:44,541 --> 00:40:46,541 [szelest folii] 591 00:40:57,708 --> 00:40:59,750 - [sygnał połączenia] - [wzdycha] 592 00:41:01,333 --> 00:41:03,166 - Dzień dobry. - [kobieta] Dzień dobry. 593 00:41:03,250 --> 00:41:05,666 - No i co tam w ratuszu? - Wszystko dobrze, a u pana? 594 00:41:05,750 --> 00:41:07,541 A dziękuję, wszystko dobrze. 595 00:41:07,625 --> 00:41:10,583 Nie wiem, czy to jakiś dzień cudów, ale był u mnie Głowacki. 596 00:41:10,666 --> 00:41:11,958 - U pana? - Tak. 597 00:41:12,041 --> 00:41:14,000 - I co? - I zostawił mi prezent. 598 00:41:14,083 --> 00:41:16,583 - [tajemnicza, ospała muzyka] - [dźwięki wyciszone] 599 00:41:22,041 --> 00:41:24,041 [spokojna kobieca wokaliza] 600 00:41:29,583 --> 00:41:31,833 [muzyka przechodzi w złowieszczą] 601 00:41:31,916 --> 00:41:33,916 [zawodzący, tęskny kobiecy śpiew] 602 00:41:45,625 --> 00:41:47,416 [dźwięki powracają] 603 00:41:48,791 --> 00:41:50,166 [Rom] W czym możemy pomóc? 604 00:41:52,250 --> 00:41:53,666 Przyjechałem po Gawiła. 605 00:41:56,041 --> 00:41:58,666 - [Rom] A co ty chcesz od mojego syna? - [zgrzyt krzesiwa] 606 00:42:01,125 --> 00:42:02,708 [kroki] 607 00:42:03,375 --> 00:42:04,333 Chcę go aresztować. 608 00:42:06,375 --> 00:42:07,750 Co ty bredzisz, maszteri? 609 00:42:15,750 --> 00:42:18,875 Jesteś aresztowany w sprawie porwania i śmierci Filipa Bernata, 610 00:42:18,958 --> 00:42:20,791 a także zaginięcia jego syna, Marka. 611 00:42:23,916 --> 00:42:25,583 [mówi po romsku] 612 00:42:25,666 --> 00:42:26,666 Sam mi naskocz. 613 00:42:30,000 --> 00:42:31,541 Źle robisz, maszteri. 614 00:42:36,208 --> 00:42:38,625 Okej. [mówi po romsku] [po polsku] …tato. 615 00:42:46,541 --> 00:42:48,541 [dziecięcy gwar] 616 00:42:49,833 --> 00:42:53,708 [Tomasz] Jasiek, strzelasz to. Dawaj! 617 00:42:53,791 --> 00:42:56,291 [Justyna] Ja nie wiem, Tomek, czy my dobrze zrobiliśmy. 618 00:42:57,000 --> 00:42:57,958 [Tomasz] Dobrze! 619 00:43:01,875 --> 00:43:05,791 A co ja miałem z tym zrobić? Do kogo miałem pójść? Przecież to policja jest. 620 00:43:05,875 --> 00:43:08,000 Przecież on to wszystko zamiecie pod dywan. 621 00:43:08,583 --> 00:43:09,791 - Dobrze jest! - [Jasiek] Cześć. 622 00:43:09,875 --> 00:43:11,041 A czemu go sfaulowałeś? 623 00:43:11,125 --> 00:43:12,250 [Jasiek] Niechcący. 624 00:43:12,333 --> 00:43:15,583 Przecież mówiłem ci: Głowaccy zawsze grają fair. Pamiętaj o tym. 625 00:43:15,666 --> 00:43:17,250 Strzeliłem dzisiaj trzy bramki. 626 00:43:17,833 --> 00:43:19,125 Pięć. Chodź, Julia. 627 00:43:23,750 --> 00:43:24,583 [łoskot piłki] 628 00:43:30,458 --> 00:43:31,291 [Justyna prycha] 629 00:43:37,083 --> 00:43:39,000 [pstryknięcia migawki] 630 00:43:43,500 --> 00:43:45,000 [warkot silnika jadącego auta] 631 00:43:48,958 --> 00:43:50,083 [Mikołaj] Dzień dobry. 632 00:43:50,166 --> 00:43:51,875 [stukot narzędzi] 633 00:43:52,666 --> 00:43:53,791 [Mikołaj] Dzień dobry. 634 00:43:56,083 --> 00:43:57,916 Pan prokurator Markiewicz? 635 00:44:01,125 --> 00:44:01,958 Słucham. 636 00:44:02,041 --> 00:44:04,833 Kilkanaście lat temu w Zyborku brat zabił siostrę. 637 00:44:04,916 --> 00:44:06,625 Pan prowadził to śledztwo. Pamięta pan? 638 00:44:06,708 --> 00:44:08,333 Nie rozmawiam z dziennikarzami. 639 00:44:08,416 --> 00:44:10,625 Ja nie jestem dziennikarzem. 640 00:44:10,708 --> 00:44:11,916 To była moja dziewczyna. 641 00:44:17,583 --> 00:44:18,708 [Markiewicz] Pamiętam. 642 00:44:19,208 --> 00:44:21,041 To była jedna z najgorszych spraw, 643 00:44:22,333 --> 00:44:24,125 jakie kiedykolwiek prowadziłem. 644 00:44:26,041 --> 00:44:28,166 Gwałt i zabójstwo w rodzeństwie. 645 00:44:30,625 --> 00:44:32,458 Potworne. Ale co zrobić, no. 646 00:44:34,250 --> 00:44:38,791 - Czasami takie rzeczy się zdarzają. - A pamięta pan jakieś szczegóły? 647 00:44:38,875 --> 00:44:40,375 Od początku było wiadomo, 648 00:44:40,458 --> 00:44:44,083 że chłopak ma jakieś głębokie upośledzenie umysłowe. 649 00:44:46,125 --> 00:44:49,125 Badało go kilku biegłych psychiatrów. 650 00:44:49,208 --> 00:44:53,166 No i nie stwierdzono u niego żadnych skłonności… 651 00:44:54,083 --> 00:44:56,958 sadystycznych czy psychopatycznych. 652 00:44:57,625 --> 00:45:01,750 Badali go też na narkotyki, ale niczego nie znaleźli. 653 00:45:01,833 --> 00:45:05,375 Ale są narkotyki, których we krwi po prostu nie widać. 654 00:45:05,458 --> 00:45:06,708 Psychodeliki na przykład. 655 00:45:06,791 --> 00:45:09,166 No tak, to, to… to wszystko to ja wiem. 656 00:45:09,250 --> 00:45:12,250 Nawet napisałem o tym książkę. Jakby miał pan ochotę, to… 657 00:45:12,333 --> 00:45:16,375 [śmieje się cicho] Nie wiem, wie pan. Kryminały to nie jest… 658 00:45:17,208 --> 00:45:19,041 moja bajka. Ale wezmę. 659 00:45:20,083 --> 00:45:21,916 - Dla żony. - Zapytam pana wprost. 660 00:45:23,291 --> 00:45:25,625 Czy dalej po latach uważa pan, że on to zrobił? 661 00:45:25,708 --> 00:45:30,833 Fundamentem każdego aktu oskarżenia są dowody zebrane na miejscu zdarzenia. 662 00:45:30,916 --> 00:45:33,750 No i w tym przypadku były niepodważalne. 663 00:45:37,625 --> 00:45:40,916 Natomiast to jego przyznanie się do winy… 664 00:45:41,416 --> 00:45:43,833 Moim zdaniem było niewiarygodne. 665 00:45:44,458 --> 00:45:46,708 - Dlaczego? - Bo go potwornie pobili. 666 00:45:47,291 --> 00:45:48,166 Na policji. 667 00:45:50,166 --> 00:45:52,625 Jakiś funkcjonariusz młody 668 00:45:53,125 --> 00:45:54,208 nie wytrzymał. 669 00:45:55,958 --> 00:45:57,916 Może zrobił to pierwszy i ostatni raz. 670 00:45:58,000 --> 00:46:00,750 Zresztą ja nie usprawiedliwiam, mówię tylko. 671 00:46:00,833 --> 00:46:02,208 Ale mówił pan o tym komuś? 672 00:46:03,000 --> 00:46:03,833 Komu? 673 00:46:04,916 --> 00:46:05,833 Rodzinie? 674 00:46:05,916 --> 00:46:08,333 Po co? Co by to dało? 675 00:46:09,000 --> 00:46:09,875 Nie wiem, jakieś… 676 00:46:11,250 --> 00:46:12,833 poczucie sprawiedliwości. 677 00:46:12,916 --> 00:46:16,500 Sprawiedliwość jest wtedy, kiedy winny zostaje osądzony, 678 00:46:17,500 --> 00:46:18,333 dostaje wyrok 679 00:46:19,541 --> 00:46:20,750 i ląduje w więzieniu. 680 00:46:22,708 --> 00:46:25,375 Tylko nikt nie pamięta o wszystkich poszkodowanych… 681 00:46:27,583 --> 00:46:29,250 którym nie można już pomóc. 682 00:46:30,500 --> 00:46:33,041 Bo niektóre rany po prostu się nie goją. 683 00:46:37,166 --> 00:46:39,166 [tkliwa muzyka] 684 00:46:46,666 --> 00:46:48,250 Poczucie sprawiedliwości. 685 00:46:48,333 --> 00:46:49,416 [muzyka gra dalej] 686 00:46:49,500 --> 00:46:50,958 I poczucie odpowiedzialności. 687 00:46:51,833 --> 00:46:53,916 Bo odpowiedzialność to nie jest „teraz, kurwa, my”. 688 00:46:54,000 --> 00:46:55,791 - [Agata] Tomek. - Tak. 689 00:46:56,375 --> 00:46:58,250 Tylko to jest coś znacznie większego. 690 00:46:58,750 --> 00:47:01,791 - I ważniejszego. - Tomek, nie, nie. Nie ma takiej opcji. 691 00:47:02,458 --> 00:47:04,375 Przecież oni tylko na to czekają, człowieku. 692 00:47:04,458 --> 00:47:07,958 Z tego, co pamiętam, burmistrzowa miała urodziny niedawno. 693 00:47:09,166 --> 00:47:14,208 Zaniesiemy jej tort, złożymy życzenia. [chichocze] Zaśpiewamy jej coś tam, wiesz. 694 00:47:15,208 --> 00:47:16,416 - [kaszle] - [Winnicki] Co jest? 695 00:47:16,500 --> 00:47:17,583 [Dobocińska] Tomek, cholera. 696 00:47:17,666 --> 00:47:19,500 - Nie, nie. - [Dobocińska] Czekaj. Czekaj! 697 00:47:19,583 --> 00:47:20,583 - [Agata] Tomek… - [jęczy] 698 00:47:20,666 --> 00:47:24,666 [Dobocińska] Jaki ty masz puls, chłopie! Agata, coś na zbicie ciśnienia. Captopril. 699 00:47:24,750 --> 00:47:25,958 - Stój. - [Elka] I wodę jeszcze. 700 00:47:26,041 --> 00:47:28,250 - Nie, nie, jest okej, jest okej. - Tomek. 701 00:47:28,333 --> 00:47:29,458 - Agata. - [Elka] Jezu. 702 00:47:30,125 --> 00:47:33,958 Ty się zajedziesz. Zajedziesz siebie, a potem zajedziesz nas wszystkich. 703 00:47:37,416 --> 00:47:39,333 - Co jest? - Nic, no. 704 00:47:40,291 --> 00:47:41,125 [Justyna prycha] 705 00:47:41,666 --> 00:47:42,666 Jak ty się czujesz? 706 00:47:45,083 --> 00:47:47,208 Mam wrażenie, że ci bardziej zależy na nim niż na mnie. 707 00:47:47,291 --> 00:47:48,750 Ej, bez takich. 708 00:47:49,291 --> 00:47:52,125 Jesteśmy tu i teraz, okej? Pomagamy twojej rodzinie. 709 00:47:52,208 --> 00:47:54,541 Zaraz możemy być w samochodzie do Warszawy. 710 00:47:54,625 --> 00:47:56,291 Ty jesteś dla mnie najważniejszy. 711 00:48:00,833 --> 00:48:01,666 [prycha] 712 00:48:02,875 --> 00:48:04,333 Co, byłeś w tym Wrocławiu? 713 00:48:04,416 --> 00:48:06,416 - Uhm. - I co tam się stało? 714 00:48:09,291 --> 00:48:11,791 To wszystko mogło wyglądać kompletnie inaczej. 715 00:48:11,875 --> 00:48:14,916 Dobra. Dobra, dzięki, okej. 716 00:48:16,250 --> 00:48:19,333 - [wzdycha] Jak, Elka? - [Elka] No. Słuchaj, czekamy. 717 00:48:20,958 --> 00:48:22,541 - No. - [Elka] No? 718 00:48:22,625 --> 00:48:24,458 - [śmieje się] - No. [chichocze] 719 00:48:24,541 --> 00:48:26,000 - Ruszamy! - Ruszamy. 720 00:48:26,083 --> 00:48:26,958 Kochani, no. 721 00:48:27,041 --> 00:48:29,041 [napięta muzyka] 722 00:48:29,125 --> 00:48:31,125 [dźwięki wyciszone] 723 00:48:37,125 --> 00:48:38,541 [muzyka gra dalej] 724 00:48:38,625 --> 00:48:40,625 [dźwięki nadal wyciszone] 725 00:48:53,666 --> 00:48:55,666 [wyciszone] 726 00:49:07,583 --> 00:49:08,958 [muzyka kulminuje, cichnie] 727 00:49:09,041 --> 00:49:11,041 [świergot ptaków] 728 00:49:12,958 --> 00:49:15,125 - [burmistrzyni] Podpisujemy… - [skandują] Lepszy Zybork! 729 00:49:15,208 --> 00:49:17,375 [burmistrzyni] …akt erekcyjny budowy 730 00:49:17,458 --> 00:49:20,958 naszego wspaniałego ośrodka wypoczynkowego! 731 00:49:21,041 --> 00:49:22,625 …pszy Zybork! Lep… 732 00:49:22,708 --> 00:49:26,666 [burmistrzyni] Bo nasze zadanie to nie rozpamiętywanie dawnej świetności, 733 00:49:26,750 --> 00:49:30,333 ale budowanie nowej, wspanialszej. 734 00:49:30,416 --> 00:49:35,000 [demonstranci] Lepszy Zybork! Lepszy Zybork! Lepszy Zybork! 735 00:49:35,083 --> 00:49:36,916 Lepszy Zybork! 736 00:49:37,500 --> 00:49:39,708 Brawo dla pani burmistrz! 737 00:49:39,791 --> 00:49:43,958 Brawo! Brawo! Brawo! Brawo! Dzień dobry, kochani! Dzień dobry, Zybork! 738 00:49:44,041 --> 00:49:45,958 [wiwatują] 739 00:49:46,041 --> 00:49:48,000 Tym, którzy mnie nie znają, przedstawiam się. 740 00:49:48,083 --> 00:49:49,625 Nazywam się Tomasz Głowacki. 741 00:49:50,541 --> 00:49:54,458 I chciałem wam przedstawić mieszkańców kolonii Zybork! 742 00:49:54,541 --> 00:49:56,500 [wiwatują] 743 00:49:58,250 --> 00:50:03,291 Ci ludzie przyszli tutaj specjalnie, żeby podziękować naszej pani burmistrz. 744 00:50:04,250 --> 00:50:08,500 Za to wszystko, co robi dla naszego miasta. Brawo! 745 00:50:08,583 --> 00:50:11,083 [wiwatowanie, buczenie] 746 00:50:11,166 --> 00:50:15,458 Proszę nie uciekać, pani burmistrz. My mamy dla pani bardzo piękny prezent. 747 00:50:15,541 --> 00:50:16,458 Proszę bardzo. 748 00:50:18,375 --> 00:50:23,166 Niech ten tort, pani burmistrz, będzie naszym podziękowaniem 749 00:50:23,666 --> 00:50:26,958 za tę nieprawdopodobną, fantastyczną szansę, 750 00:50:27,541 --> 00:50:32,333 jaką dzięki pani i pani ekipie miasto Zybork otrzymuje. 751 00:50:32,416 --> 00:50:34,750 [aplauz] 752 00:50:35,625 --> 00:50:39,541 [Tomasz] Bo przecież już niedługo wyrośnie tutaj wspaniały, piękny hotel. 753 00:50:39,625 --> 00:50:41,833 Naprawdę piękny. Widziałem projekty. 754 00:50:41,916 --> 00:50:44,833 Z polem golfowym, z dostępem do jeziora. 755 00:50:44,916 --> 00:50:48,125 - [aplauz] - Basen, sauna, masaże! 756 00:50:49,666 --> 00:50:50,875 Tylko że my… 757 00:50:51,625 --> 00:50:54,208 będziemy w tym hotelu szorować kible. 758 00:50:54,291 --> 00:50:55,208 [niesłyszalne] 759 00:50:55,291 --> 00:50:57,416 [Tomasz] Prać prześcieradła! 760 00:50:57,500 --> 00:51:00,458 - Gotować zupę i wywozić śmieci! - [buczenie] 761 00:51:00,541 --> 00:51:02,500 [Tomasz] Ale skoro to jest taki sukces, 762 00:51:03,083 --> 00:51:07,875 no to może powinniśmy w takie święto zaśpiewać Zyborkowi Sto lat. 763 00:51:07,958 --> 00:51:09,750 Chociaż mam pewną wątpliwość, 764 00:51:10,708 --> 00:51:14,875 czy pod rządami pani Bulińskiej nasze miasteczko tyle pociągnie. 765 00:51:14,958 --> 00:51:17,583 - Puśćcie! - Ale niech tam będzie. 766 00:51:17,666 --> 00:51:18,500 Śpiewajmy. 767 00:51:18,583 --> 00:51:23,458 [demonstranci] ♪ Sto lat, sto lat Niech żyje, żyje nam ♪ 768 00:51:23,541 --> 00:51:26,083 - [Jasiek] Hej! - ♪ Sto lat, sto lat ♪ 769 00:51:26,166 --> 00:51:28,375 ♪ Niech żyje, żyje nam ♪ 770 00:51:28,458 --> 00:51:30,708 - [Jasiek] Hej! - ♪ Jeszcze raz, jeszcze raz ♪ 771 00:51:30,791 --> 00:51:32,583 ♪ Niech żyje, żyje nam ♪ 772 00:51:32,666 --> 00:51:35,916 - [Jasiek] Hej! - ♪ Niech żyje nam! ♪ 773 00:51:37,750 --> 00:51:38,666 [zamknięcie drzwi] 774 00:51:43,416 --> 00:51:44,666 Skąd masz ten telefon? 775 00:51:49,750 --> 00:51:51,500 [zaciąga się sycząco] Jaki telefon? 776 00:51:54,791 --> 00:51:57,291 Telefon Marka Bernata. 777 00:51:59,458 --> 00:52:02,583 Ty teraz myślisz, że ja telefony kradnę? Naprawdę? 778 00:52:02,666 --> 00:52:04,000 Ja na razie nic nie myślę. 779 00:52:04,541 --> 00:52:05,791 To nawet dobrze… 780 00:52:06,416 --> 00:52:09,666 [zaciąga się sycząco] …że wy, Polaki, macie nas za takich głupców. 781 00:52:10,333 --> 00:52:11,791 Przynajmniej można was dymać. 782 00:52:12,625 --> 00:52:14,583 A sami nie wiecie, że jesteście dymani. 783 00:52:14,666 --> 00:52:15,541 Przyjebać ci? 784 00:52:17,000 --> 00:52:19,875 Ściągnij Dobocińskiego. Natychmiast! 785 00:52:19,958 --> 00:52:21,375 Już próbowałem, zajęte ma. 786 00:52:21,458 --> 00:52:22,541 To próbuj do skutku! 787 00:52:22,625 --> 00:52:24,833 Nie wiem, na stacjonarny dzwoń albo… 788 00:52:24,916 --> 00:52:25,958 [chichocze] 789 00:52:26,041 --> 00:52:26,875 I co? 790 00:52:27,833 --> 00:52:29,458 Mówiłam, że tak to się skończy. 791 00:52:29,541 --> 00:52:32,333 Jak? Wszystko zgodnie z planem. 792 00:52:36,833 --> 00:52:39,916 [szeptem] Z ratusza ciągle wydzwaniają. Na rynku jest jakiś gnój. 793 00:52:41,125 --> 00:52:43,125 [napięta muzyka] 794 00:52:45,625 --> 00:52:47,500 [otwarcie, zamknięcie drzwi] 795 00:52:57,083 --> 00:53:00,833 No co ty, Kryśka? Tortu nie zjesz? 796 00:53:04,500 --> 00:53:05,583 No niestety. 797 00:53:06,750 --> 00:53:09,666 Tak możecie sobie stać jak pizdy w szafie i nic więcej. 798 00:53:11,875 --> 00:53:12,791 Sicher? 799 00:53:12,875 --> 00:53:14,958 [Elka, przez mikrofon] Kochani mieszkańcy Zyborka. 800 00:53:15,041 --> 00:53:17,083 Jesteście wspaniali. 801 00:53:17,166 --> 00:53:19,916 Dlatego teraz weźcie swoich znajomych, 802 00:53:20,000 --> 00:53:22,708 waszych bliskich, wasze rodziny, 803 00:53:22,791 --> 00:53:25,041 bo potrzebujemy tysiąc podpisów! 804 00:53:25,125 --> 00:53:29,000 Tysiąc podpisów jest nam potrzebnych, żeby przejąć sprawy w swoje ręce! 805 00:53:29,083 --> 00:53:33,416 Żeby to miasto, nasze miasto, zostało w naszych rękach! 806 00:53:33,500 --> 00:53:36,875 Potrzebujemy tysiąc podpisów! 807 00:53:36,958 --> 00:53:40,625 Dacie radę? Kochani! Czy dacie radę? 808 00:53:45,583 --> 00:53:49,708 Poświęcajcie swoich synów! Nie mojego. 809 00:53:49,791 --> 00:53:52,125 - Nic nie wiem o twoim synu. - [Rom] Tak? 810 00:53:53,125 --> 00:53:54,333 Nie wiesz? 811 00:53:54,416 --> 00:53:58,875 To nie ty zleciłaś, żeby go zamknąć, żeby wam inwestycję przyklepali? 812 00:53:59,708 --> 00:54:01,916 Nie? To kto? 813 00:54:02,750 --> 00:54:03,625 Ty? 814 00:54:11,666 --> 00:54:12,625 Gdzie ten Dobociński? 815 00:54:12,708 --> 00:54:14,458 - Przecież się nie teleportuje. - Zamknij się. 816 00:54:14,541 --> 00:54:15,833 Chodźmy do środka. 817 00:54:15,916 --> 00:54:17,958 Ale zaraz, zaraz. Ale jakie: do środka? 818 00:54:18,041 --> 00:54:21,583 Przecież miło jest, rozmawiamy sobie, fajna pogoda. 819 00:54:22,625 --> 00:54:24,291 Wypuśćcie mojego syna! 820 00:54:25,416 --> 00:54:28,250 Kurwy ludzkie! [mówi po romsku] 821 00:54:28,333 --> 00:54:32,041 Może nie tak groźnie? Co, panie Tobek? 822 00:54:34,625 --> 00:54:35,875 To nie jest groźnie. 823 00:54:39,166 --> 00:54:40,750 - [odciąganie kurka] - Teraz jest. 824 00:54:40,833 --> 00:54:41,750 [muzyka się urywa] 825 00:54:42,708 --> 00:54:46,500 Nie mieliście winnego, to znaleźliście Cyganów, co nie? 826 00:54:47,541 --> 00:54:51,458 Bo te Cyganie tutaj nic nie znaczą, co nie? Robaki takie. 827 00:54:51,541 --> 00:54:52,958 Tobek, po co ci to? 828 00:54:55,041 --> 00:54:57,041 Jesteś taki sam jak oni. 829 00:54:58,500 --> 00:55:01,708 Taki sam jak wszyscy Polacy. Jedna rodzina. 830 00:55:01,791 --> 00:55:03,541 Psia wasza mać. 831 00:55:05,625 --> 00:55:08,041 Ty Niemcu pierdolony, kurwo jebana. 832 00:55:08,125 --> 00:55:10,791 Nimi sobie możesz rozporządzać, ale nie mną. 833 00:55:11,833 --> 00:55:14,666 Wszyscy odetchną, jak cię podziurawię. 834 00:55:15,833 --> 00:55:17,375 Ich habe auch so eine. 835 00:55:17,458 --> 00:55:18,500 [Mikołaj] Justyna! 836 00:55:19,458 --> 00:55:20,375 Co chcesz? 837 00:55:21,708 --> 00:55:23,458 Chcesz zdechnąć zamiast niego? 838 00:55:24,541 --> 00:55:26,125 Nikt tutaj nie będzie strzelał. 839 00:55:27,458 --> 00:55:29,125 Schowaj tę broń i jedź do domu. 840 00:55:37,875 --> 00:55:39,458 Lepiej jej posłuchaj, Tobek. 841 00:55:45,375 --> 00:55:46,708 Odłóż to. Odłóż to. 842 00:55:46,791 --> 00:55:48,208 [Tobek] Albo mi go oddasz, 843 00:55:48,291 --> 00:55:49,916 albo zaraz spalę to miasto. 844 00:55:50,000 --> 00:55:50,833 Przysięgam. 845 00:55:50,916 --> 00:55:52,291 Niczego nie będziesz palił. 846 00:55:53,291 --> 00:55:54,125 A nie? 847 00:55:56,875 --> 00:55:58,041 - [wystrzał] - [wrzaski] 848 00:56:03,041 --> 00:56:04,250 [cicho] Daj mi coś 849 00:56:05,333 --> 00:56:06,166 i go wypuszczę. 850 00:56:18,375 --> 00:56:20,375 [tkliwa muzyka] 851 00:56:23,500 --> 00:56:27,333 - [Mikołaj] Tato! Jezus Maria. - [Tomasz postękuje] 852 00:56:28,750 --> 00:56:30,375 [Grzesiek] Dzwońcie po karetkę! 853 00:56:30,458 --> 00:56:34,541 [Gawił] To był piąty lipca. Wracałem z imprezy w Wałbrzychu, z klubu. 854 00:56:34,625 --> 00:56:36,333 Jakaś druga, trzecia w nocy. 855 00:56:36,416 --> 00:56:37,625 [muzyka gra dalej] 856 00:56:37,708 --> 00:56:39,708 Wtedy ich widziałem, stali przy drodze. 857 00:56:39,791 --> 00:56:41,833 - Kto? - Było ich dwóch. 858 00:56:41,916 --> 00:56:45,541 Jeden to na pewno stary Głowacki. Trzymał jakiś pręt w rękach. 859 00:56:46,125 --> 00:56:46,958 I co dalej? 860 00:56:47,041 --> 00:56:50,416 Dalej było to, że przyszła do ciebie Bernatowa następnego dnia. 861 00:56:50,500 --> 00:56:51,875 Zgłosić zaginięcie męża. 862 00:56:53,250 --> 00:56:56,666 A ty to olałeś i wyśmiałeś, że jej mąż na pewno jest u dziwki. 863 00:56:58,208 --> 00:56:59,041 Hm? 864 00:57:06,458 --> 00:57:07,291 Podpiszesz to? 865 00:57:07,375 --> 00:57:08,833 My nie kłamiemy, maszteri. 866 00:57:09,708 --> 00:57:11,458 Wiesz o tym, że nigdy nie kłamiemy. 867 00:57:12,791 --> 00:57:14,625 Po prostu z wami nie gadamy. 868 00:57:16,833 --> 00:57:18,458 No i nie można było tak od razu? 869 00:57:19,583 --> 00:57:21,666 Dobra, idę budzić prokuratora. 870 00:57:25,166 --> 00:57:26,000 [otwarcie drzwi] 871 00:57:27,500 --> 00:57:29,125 [zamknięcie drzwi, szczęk zamka] 872 00:57:31,166 --> 00:57:33,166 [muzyka gra dalej] 873 00:58:22,208 --> 00:58:24,208 [muzyka przechodzi w złowieszczą] 874 00:58:53,125 --> 00:58:55,125 [muzyka cichnie] 875 00:58:56,833 --> 00:58:58,833 [spokojna, tajemnicza muzyka] 876 00:59:04,791 --> 00:59:06,791 [wyjący, spokojny kobiecy śpiew] 877 00:59:14,708 --> 00:59:16,708 [zawodzący, tęskny kobiecy śpiew] 878 00:59:43,750 --> 00:59:45,750 [muzyka cichnie] 879 00:59:45,833 --> 00:59:47,833 [spokojna, złowieszcza muzyka] 880 01:00:00,708 --> 01:00:02,708 [muzyka cichnie] 881 01:00:05,166 --> 01:00:07,250 [spokojna, pulsująca, złowieszcza muzyka] 882 01:01:34,500 --> 01:01:35,500 [muzyka cichnie] 60275

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.