Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,000 --> 00:00:04,162
WWW.MY-SUBS.COM
1
00:00:00,042 --> 00:00:04,171
www.napiprojekt.pl - nowa jakoæ napisów.
Napisy zosta³y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
2
00:00:05,380 --> 00:00:07,380
Przypadkowy seks, rozumiesz?
3
00:00:07,925 --> 00:00:09,925
Spotkania, romanse, zwi¹zki na jedn¹ noc,
d³ugotrwa³e ma³¿eñstwa...
4
00:00:13,096 --> 00:00:15,096
W dowolnej grupie lesbijek...
5
00:00:16,266 --> 00:00:18,266
...na sto procent kto spa³ z kim,...
6
00:00:19,228 --> 00:00:21,228
...kto spa³ z kim innym,
a ten z kolei z jeszcze kim innym.
7
00:00:22,606 --> 00:00:24,606
Wymieñ jak¹ znan¹ ci lesbijkê.
Po³¹czê j¹ ze mn¹ w szeciu ruchach.
8
00:00:26,610 --> 00:00:28,610
Christine Lee.
9
00:00:27,945 --> 00:00:29,945
Christine Lee. £atwizna.
10
00:00:30,781 --> 00:00:32,781
Dobra, niech siê zastanowiê.
11
00:00:32,783 --> 00:00:34,783
Dobrze...by³a z Grace Partridge kilka lat temu.
12
00:00:37,371 --> 00:00:39,371
Grace mia³a jednonocn¹ przygodê z Any¹.
13
00:00:40,290 --> 00:00:42,290
Anya chodzi³a z Denise,...
14
00:00:42,626 --> 00:00:44,626
...która mieszka³a z Katherine Claymore,...
15
00:00:44,628 --> 00:00:46,628
...która by³a moj¹ pierwsz¹ dziewczyn¹ na studiach.
16
00:00:47,965 --> 00:00:49,965
Niesamowite, prawda?
17
00:00:49,550 --> 00:00:51,550
Mark, to dotyczy nie tylko lesbijek.
18
00:00:52,094 --> 00:00:54,094
Dla ciebie te¿ mogê zrobiæ taki wykres.
19
00:00:53,637 --> 00:00:55,637
I prawdopodobnie w zupe³noci
wystarczy szeæ po³¹czeñ.
20
00:00:56,098 --> 00:00:58,098
Nawet jedno jeli spa³e z Any¹.
21
00:00:57,474 --> 00:00:59,474
-I co z tego?
-Co z tego? Jestemy wszyscy po³¹czeni!
22
00:01:01,186 --> 00:01:03,186
Nie widzisz? Poprzez mi³oæ, samotnoæ...
23
00:01:04,898 --> 00:01:06,898
...czasem przez niewielkie b³êdy w ocenie sytuacji.
24
00:01:08,151 --> 00:01:10,151
My wszyscy...staramy siê wydostaæ
z ciemnoci naszej izolacji,...
25
00:01:12,573 --> 00:01:14,573
...z alienacji nowoczesnego ¿ycia.
26
00:01:16,410 --> 00:01:18,410
Dziêki tym po³¹czeniom.
27
00:01:18,328 --> 00:01:20,328
Mylê, ¿e to doæ g³êbokie podsumowanie
dzisiejszej ludzkiej egzystencji.
28
00:01:22,624 --> 00:01:24,624
Dobrze...mogê napisaæ o
...regeneracji pochwy.
29
00:01:26,837 --> 00:01:28,837
-Ten pomys³ mi siê podoba.
-Jasne.
30
00:01:35,053 --> 00:01:37,053
The L Word
31
00:01:58,952 --> 00:02:00,952
Zróbmy to.
32
00:02:08,504 --> 00:02:10,504
Zgadnij co?
33
00:02:10,214 --> 00:02:12,214
Dopiero co siê umy³am.
A ty jeste ca³a spocona i mierdzisz.
34
00:02:13,717 --> 00:02:15,717
Póniej ty te¿ taka bêdziesz.
35
00:02:16,178 --> 00:02:18,178
W trakcie zap³odnienia.
36
00:02:19,723 --> 00:02:21,723
Ty i ja. Dzi wieczorem. W domu.
37
00:02:23,519 --> 00:02:25,519
Seks jak u zakochanej pary. Bez lekarzy.
38
00:02:26,980 --> 00:02:28,980
Bez wietlówek. Bez papierków.
39
00:02:30,609 --> 00:02:32,609
Chcesz?
40
00:02:32,402 --> 00:02:34,402
Tak...jasne, ¿e chcê.
Ale wydawa³o mi siê, ¿e potrzebna jest sperma.
41
00:02:37,699 --> 00:02:39,699
Dzi po po³udniu idê do Banku Spermy.
42
00:02:41,995 --> 00:02:43,995
-Po nasienie Marcusa?
-Tak.
43
00:02:47,584 --> 00:02:49,584
Nie wiem co mi siê sta³o.
44
00:02:50,170 --> 00:02:52,170
Nie ma ¿adnego powodu, dla którego
nie chcia³abym mieæ z tob¹ dziecka...
45
00:02:54,424 --> 00:02:56,424
...w tym skorzystanie z us³ug czarnego dawcy.
46
00:02:58,929 --> 00:03:00,929
Mylê, ¿e...¿e by³am...
47
00:03:02,099 --> 00:03:04,099
Nie myl.
48
00:03:03,851 --> 00:03:05,851
Bo ja naprawdê pragnê mieæ to dziecko z tob¹.
49
00:03:07,354 --> 00:03:09,354
Dzi wieczorem. W naszym domu.
50
00:03:12,109 --> 00:03:14,109
W naszym ³ó¿ku. Tylko ty i ja.
51
00:03:19,449 --> 00:03:21,449
Tim. Mo¿emy porozmawiaæ.
52
00:03:21,285 --> 00:03:23,285
W³anie teraz, kochanie?
Naprawdê muszê siê zbieraæ.
53
00:03:23,287 --> 00:03:25,287
Dziewczyny s¹ ju¿ w wodzie.
54
00:03:25,038 --> 00:03:27,038
Bo¿e, szkoda, ¿e nie widzia³a wczoraj Trish.
55
00:03:27,040 --> 00:03:29,040
By³a totalnie nabuzawana. A Mary...
56
00:03:29,084 --> 00:03:31,084
Chyba powinienem utrzymywaæ je
w takim bojowym nastroju.
57
00:03:31,295 --> 00:03:33,295
W sobotê rozniesiemy wszystkich na strzêpy.
58
00:03:34,381 --> 00:03:36,381
-Do boju, Tim.
-Mo¿esz postawiæ na nas nawet swój s³odki ty³eczek.
59
00:03:40,512 --> 00:03:42,512
Hej kochanie, zaczekaj!
60
00:03:47,811 --> 00:03:49,811
-To kiedy siê znowu zobaczymy?
-Bêde w knajpie we wtorek.
61
00:03:52,107 --> 00:03:54,107
Dobrze. Do zobaczenia.
62
00:03:58,197 --> 00:04:00,197
-Co tam masz.
-Dziêki. Do zobaczenia.
63
00:04:00,657 --> 00:04:02,657
-Na razie.
-Pa.
64
00:04:13,795 --> 00:04:15,795
Czeæ. Jak leci?
65
00:04:15,839 --> 00:04:17,839
Tak, jasne.
66
00:04:19,635 --> 00:04:21,635
Do zobaczenia wkrótce.
67
00:04:22,346 --> 00:04:24,346
Tak...dobrze. Wy¿ej, wy¿ej, wy¿ej.
68
00:04:25,766 --> 00:04:27,766
Nie. Mówi³em do Dany.
69
00:04:28,894 --> 00:04:30,894
Dobrze, ile mamy czasu?
70
00:04:30,979 --> 00:04:32,979
Dobrze, no to mylê ¿e 10 minut, dobrze?
71
00:04:32,731 --> 00:04:34,731
Oddzwoniê do ciebie. Dobrze. Na razie.
72
00:04:36,276 --> 00:04:38,276
Mo¿e zrób sobie przerwê.
Zjedz co i popracujemy nad tym póniej, dobrze?
73
00:04:42,824 --> 00:04:44,824
Dobrze...to ile? 45 minut czy jak?
74
00:04:45,536 --> 00:04:47,536
-45 minut. Super. Dobrze?
-Dobrze.
75
00:04:51,333 --> 00:04:53,333
ORODEK MEDYCZNY. VENICE BEACH.
76
00:04:56,129 --> 00:04:58,129
201 DR. O. PIERSEY
77
00:05:00,342 --> 00:05:02,342
Recepcja, s³ucham.
78
00:05:04,304 --> 00:05:06,304
Alice Peters. Mam umówione spotkanie.
79
00:05:06,932 --> 00:05:08,932
Nie rozumiem. Czego pani potrzebuje?
80
00:05:10,227 --> 00:05:12,227
-Mam wizytê!
-Co? O co chodzi?
81
00:05:13,981 --> 00:05:15,981
Chcê zrobiæ regeneracjê pochwy!
82
00:05:16,066 --> 00:05:18,066
Trzeba by³o tak od razu.
83
00:05:45,137 --> 00:05:47,137
-Dzieñ dobry, Alice Peters.
-Alice.
84
00:05:49,683 --> 00:05:51,683
-Gabby?
-Nie rób tego, Alice. Rehabilitacja po tym to prawdziwe piek³o.
85
00:05:53,145 --> 00:05:55,145
-Lekarz na mnie czeka.
-Alice.
86
00:05:58,775 --> 00:06:00,775
Zachowa³am siê chamsko, jak piczka.
Wiem i przepraszam.
87
00:06:04,781 --> 00:06:06,781
Odbi³o mi. To by³o takie intensywne uczucie...
...nie by³am na to gotowa.
88
00:06:12,456 --> 00:06:14,456
Ale...nadal co do ciebie czujê.
89
00:06:15,042 --> 00:06:17,042
Mylê, ¿e to nie by³ w³aciwy moment.
90
00:06:19,338 --> 00:06:21,338
Wygl¹dasz wietnie.
91
00:06:23,800 --> 00:06:25,800
-Nie...nie dam siê znowu w to wci¹gn¹æ, Gabby.
-Proszê.
92
00:06:26,929 --> 00:06:28,929
Daj mi szansê. Mo¿emy zjeæ razem obiad?
93
00:06:29,723 --> 00:06:31,723
-Nie!
-Tylko zjemy obiad. Proszê.
94
00:06:32,559 --> 00:06:34,559
-Dobrze.
-Udowodniê ci, ¿e siê zmieni³am.
95
00:06:36,980 --> 00:06:38,980
Zgód siê, Alice.
96
00:06:40,150 --> 00:06:42,150
Po prostu siê zgód.
97
00:06:46,448 --> 00:06:48,448
Halo, recepcja.
98
00:06:48,951 --> 00:06:50,951
Sprawdzê listê.
99
00:06:53,247 --> 00:06:55,247
Dobrze...mo¿e we wtorek 23-go oko³o 3-ciej?
100
00:06:56,875 --> 00:06:58,875
O 3-ciej mamy godzinê woln¹.
101
00:07:00,712 --> 00:07:02,712
Dobrze...obawiam siê,
¿e nastêpny termin jest dopiero...
102
00:07:04,508 --> 00:07:06,508
...za dwa tygodnie, we wtorek o 10-tej?
Czy to Pani pasuje?
103
00:07:09,346 --> 00:07:11,346
wietnie. Zarejstrujê Pani¹.
104
00:07:15,269 --> 00:07:17,269
-Nie zamawia³am tego.
-Wiem. To od niej.
105
00:07:18,856 --> 00:07:20,856
Lara Perkins jest u nas wice-szefem kuchni.
106
00:07:22,192 --> 00:07:24,192
-Wice-szefem ?
-Tak. Dok³adnie.
107
00:07:44,047 --> 00:07:46,047
Hej, Jenny. Tu Marina. Myla³am o tobie.
108
00:07:51,471 --> 00:07:53,471
"Wyrzuci³a j¹ fala na pla¿y w Santa Monica."
109
00:07:54,057 --> 00:07:56,057
"Jej postaæ spowita w gêstwinie morskich rolinnoci."
110
00:07:56,768 --> 00:07:58,768
"Postrzêpione fale unosi³y siê i obmywa³y jej palce."
111
00:08:00,230 --> 00:08:02,230
"Cia³o Zaratustry opad³o do ty³u."
112
00:08:02,983 --> 00:08:04,983
"Jej przeroczyste oczy wpatrywa³y siê w niebo."
113
00:08:32,596 --> 00:08:34,596
Ju¿ ja ciê urz¹dzê...zobaczysz, suko!
114
00:08:36,433 --> 00:08:38,433
Mo¿esz siê po¿egnaæ ze swoim 4P.
115
00:08:41,605 --> 00:08:43,605
-Hej, o czym ty mówisz?
-O 4P.
116
00:08:43,315 --> 00:08:45,315
Ona je Podrywa, Pieci, Pieprzy i Porzuca.
117
00:08:46,109 --> 00:08:48,109
Ale ja mam zamiar poinformowaæ
ca³y wiat o tym jaka jeste.
118
00:08:49,071 --> 00:08:51,071
Hej! Co robisz?! Jeste...
119
00:08:52,783 --> 00:08:54,783
Uspokój siê. Przemyl to gdzie indziej.
Trzymaj siê z dala od moich przyjació³ i mojej knajpy.
120
00:08:57,955 --> 00:08:59,955
Jeszcze siê zobaczymy, Shane!
121
00:09:13,720 --> 00:09:15,720
No dobra. O co chodzi z Jenny i Marin¹?
122
00:09:16,932 --> 00:09:18,932
Z tego co wiem to nic.
123
00:09:18,350 --> 00:09:20,350
-Hej, a co jest miêdzy nimi?
-To nie nasza sprawa. Dajcie spokój.
124
00:09:24,481 --> 00:09:26,481
-Myla³am, ¿e Jenny jest hetero.
-Dana, wiêkszoæ dziewczyn jest hetero...
125
00:09:27,150 --> 00:09:29,150
...dopóki siê nie oka¿e, ¿e nie s¹.
126
00:09:28,318 --> 00:09:30,318
A niektóre s¹ lesbijkami dopóki
siê nie oka¿e, ¿e wcale nie s¹.
127
00:09:30,654 --> 00:09:32,654
Prawda, ale s¹ i takie, które siê nie zmieniaj¹, nie?
128
00:09:33,156 --> 00:09:35,156
A te to ju¿ bardzo ³atwo poznaæ.
129
00:09:35,200 --> 00:09:37,200
-W jaki sposób?
-Musisz umieæ odczytaæ sygna³y.
130
00:09:37,035 --> 00:09:39,035
-I to jest w³anie mój problem.
-Dana, to ¿aden problem.
131
00:09:41,331 --> 00:09:43,331
Naprawdê, seksualnoæ jest p³ynna.
132
00:09:42,791 --> 00:09:44,791
Niewa¿ne czy jeste homo, hetero czy bi.
Po prostu p³yñ z pr¹dem.
133
00:09:46,795 --> 00:09:48,795
Nie, nie. TO jest mój problem.
Ja nie czujê pr¹du, rozumiesz?
134
00:09:51,341 --> 00:09:53,341
Ta rzecz, czymkolwiek jest, nie ³apiê tego.
135
00:09:54,344 --> 00:09:56,344
-Nie masz homo-radaru?!
-Nie.
136
00:09:56,555 --> 00:09:58,555
-Masz racjê. Rzeczywicie go nie masz.
-Wszyscy go maj¹.
137
00:09:59,349 --> 00:10:01,349
-Nie.
-Musisz go tylko w³¹czyæ.
138
00:10:01,226 --> 00:10:03,226
Udowodniê to.
Widzisz t¹ panienkê, która w³anie wesz³a?
139
00:10:03,478 --> 00:10:05,478
-Dobra.
-Kim jest?
140
00:10:07,191 --> 00:10:09,191
-Klientk¹?
-Ty nic nie kumasz.
141
00:10:09,943 --> 00:10:11,943
Dana. Spórz na jej paznokcie.
Ma d³ugie czy krótkie?
142
00:10:12,613 --> 00:10:14,613
Polakierowane czy nie?
143
00:10:13,822 --> 00:10:15,822
D³ugie i polakierowane. Wiêc jest...?
144
00:10:16,033 --> 00:10:18,033
Prawdopodobnie hetero ale potrzeba wiêcej informacji.
145
00:10:18,327 --> 00:10:20,327
Spójrz na buty. Sanda³y na wysokim obcasie.
146
00:10:21,705 --> 00:10:23,705
W kombinacji ze zwê¿aj¹cymi siê d¿inasami.
147
00:10:24,208 --> 00:10:26,208
Ubra³aby siê tak?
148
00:10:28,712 --> 00:10:30,712
-Tak.
-Nie.
149
00:10:30,005 --> 00:10:32,005
Bo¿e...ja j¹ tylko widzia³am w fartuchu szefa kuchni.
150
00:10:33,634 --> 00:10:35,634
Dana, w¹tpiê ¿eby by³a szefem kuchni.
151
00:10:36,220 --> 00:10:38,220
-Nie, nie. Ona zakocha³a siê w szefie kuchni.
-To prawda.
152
00:10:40,390 --> 00:10:42,390
Dana, jestem pod wra¿eniem.
Lecisz na kogo a nawet nie wiesz czy jest z bran¿y?!
153
00:10:44,561 --> 00:10:46,561
-Z bran¿y?
-Czy gra w naszej dru¿ynie. Homo-dru¿ynie.
154
00:10:47,898 --> 00:10:49,898
Czy biseksualici nie maj¹ swojej w³asnej dru¿yny?
155
00:10:51,068 --> 00:10:53,068
Dobra. Pomogê ci, mimo ¿e jeste strasznie upierdliwa.
156
00:10:54,863 --> 00:10:56,863
-Wiesz jak ona siê nazywa? Imiê i nazwisko?
-Tak, wiem.
157
00:10:58,367 --> 00:11:00,367
-Pamiêtasz mój wykres?
-Tak.
158
00:10:59,868 --> 00:11:01,868
-Umieci³am go w Internecie.
-Co?
159
00:11:01,912 --> 00:11:03,912
Nie wirujcie. To naprawdê ekstra pomys³.
160
00:11:05,415 --> 00:11:07,415
Ca³y czas siê rozrasta. Ludzie dopisuj¹ imiona.
161
00:11:07,376 --> 00:11:09,376
I to rozrasta siê w tempie wyk³adniczym.
162
00:11:10,087 --> 00:11:12,087
To super Alice. Brzmi po prostu ekstra.
163
00:11:13,590 --> 00:11:15,590
"Wia³ zimny, przejmuj¹cy wiatr."
164
00:11:15,843 --> 00:11:17,843
"Trumna Sary zag³êbia³a siê w czerwonawej, wilgotnej ziemi."
165
00:12:15,152 --> 00:12:17,152
Myla³am o tobie.
166
00:12:19,990 --> 00:12:21,990
Hej, Jenny. Tu Marina. Myla³am o tobie.
167
00:12:27,164 --> 00:12:29,164
Myla³am o tobie.
168
00:12:32,002 --> 00:12:34,002
Koniec ostatniej wiadomoci.
169
00:12:33,837 --> 00:12:35,837
Nacinij ponownie przycisk USUÑ
aby wymazaæ wszystkie wiadomoci.
170
00:12:38,592 --> 00:12:40,592
Brak wiadomoci.
171
00:12:55,526 --> 00:12:57,526
Za nas.
172
00:13:00,948 --> 00:13:02,948
Za nasz¹ przysz³oæ.
173
00:13:07,287 --> 00:13:09,287
Za niewyobra¿alnie wysok¹ jakoæ
spermy Marcusa Allenwooda.
174
00:13:14,586 --> 00:13:16,586
-Fascynuj¹ce.
-Jest nieco ró¿owa.
175
00:13:18,841 --> 00:13:20,841
Ta od Seana by³a jaka zielonkawa.
176
00:13:21,134 --> 00:13:23,134
I bardziej...lepka.
177
00:13:23,971 --> 00:13:25,971
Nie zniesmaczaj siê.
178
00:13:29,101 --> 00:13:31,101
Musimy j¹ uczciæ.
179
00:13:33,230 --> 00:13:35,230
Oddajemy ci czeæ.
180
00:13:37,526 --> 00:13:39,526
Oddajemy ci czeæ.
181
00:13:40,737 --> 00:13:42,737
O czcigodna spermo!
182
00:13:47,035 --> 00:13:49,035
Mamy wszystko? Sprawdmy...
183
00:13:56,295 --> 00:13:58,295
Strzykawka. Kr¹¿ek.
184
00:14:02,593 --> 00:14:04,593
Magiczny p³yn.
185
00:14:06,221 --> 00:14:08,221
Magiczny p³yn.
186
00:14:55,145 --> 00:14:57,145
Zróbmy to.
187
00:14:57,814 --> 00:14:59,814
Dobrze, zróbmy to.
188
00:15:14,289 --> 00:15:16,289
Zobacz. Jestem w rodku.
189
00:15:16,333 --> 00:15:18,333
Jest jeszcze tylko jedna dziewczyna,
Mary O'Rilley, tutaj w tym miejscu.
190
00:15:22,840 --> 00:15:24,840
Jest niemal tak samo rozrywana jak ty.
191
00:15:24,967 --> 00:15:26,967
O tutaj jest...przerywana linia miêdzy
tob¹ a Gabby Deveaux.
192
00:15:29,179 --> 00:15:31,179
Nie, nie. Nie ma. Spotka³am j¹ niedawno.
193
00:15:32,641 --> 00:15:34,641
Pracowa³am nad artyku³em o regeneracji pochwy.
Ona jest tam recepcjonistk¹.
194
00:15:37,688 --> 00:15:39,688
Myla³a, ¿e przysz³am na operacjê.
I ca³a a¿ krzycza³a "Alice, z twoj¹ cipk¹ jest wszystko w porz¹dku."
195
00:15:44,027 --> 00:15:46,027
Wygl¹da³a super. To by³o zabawne.
196
00:15:46,905 --> 00:15:48,905
-Czy ona przypadkiem nie potraktowa³a ciê jak gówno, Al?
-Nawet gorzej.
197
00:15:49,449 --> 00:15:51,449
Al. Przysiêgam, ¿e ciê zabijê, jeli do niej wrócisz.
198
00:15:52,661 --> 00:15:54,661
Dobra. Shane, nie mam zamiaru do niej wracaæ. Jasne?
199
00:15:55,622 --> 00:15:57,622
Nie mam mowy, dobra?
200
00:15:57,207 --> 00:15:59,207
Mówiê serio.
201
00:15:59,376 --> 00:16:01,376
-Jak siê nazywa ta twoja kuchareczka?
-Lara Perkins. L A R A.
202
00:16:04,631 --> 00:16:06,631
-Dobra.
-Jest wice-szefem kuchni.
203
00:16:07,551 --> 00:16:09,551
Wice-szefem? Co jak asystent?
204
00:16:11,763 --> 00:16:13,763
-Tak.
-Wice-szef.
205
00:16:14,057 --> 00:16:16,057
Tak. Dok³adnie tak.
206
00:16:17,186 --> 00:16:19,186
Dobra. Najlepiej jak zaczniemy od Shane.
207
00:16:19,229 --> 00:16:21,229
-Dlaczego tak?
-Bo tak mamy najwiêksz¹ szansê szybko j¹ znaleæ.
208
00:16:23,942 --> 00:16:25,942
Dana. Nawet jeli, to nic to nie znaczy.
209
00:16:27,196 --> 00:16:29,196
To pocieszaj¹ce, dziêki.
210
00:16:29,406 --> 00:16:31,406
-Nie ma jej.
-Co to znaczy?
211
00:16:31,283 --> 00:16:33,283
Przeszuka³am ca³oæ. To znaczy, ¿e nie spa³a z Shane.
212
00:16:34,661 --> 00:16:36,661
I to dobrze, ale Shane spa³a ze wszystkimi.
213
00:16:39,666 --> 00:16:41,666
Ile mam tak le¿eæ?
214
00:16:42,044 --> 00:16:44,044
Mo¿e spróbujesz za³o¿yæ kr¹¿ek.
215
00:16:44,588 --> 00:16:46,588
Oj, Bo¿e. To obrzydliwe.
216
00:16:46,590 --> 00:16:48,590
Trzeba powiedzieæ Soni, ¿eby tam posprz¹ta³a.
217
00:16:51,303 --> 00:16:53,303
-Zapomnia³ymy o czym?
-Nie.
218
00:17:00,270 --> 00:17:02,270
Czeæ. picie ju¿?
219
00:17:02,606 --> 00:17:04,606
-Niezupe³nie.
-Dzwoni³ymy ale nikt nie odpowiada³.
220
00:17:04,983 --> 00:17:06,983
-Wiêc logicznym wyjciem by³o przyjechanie osobicie?
-Nie, ale mamy sytuacjê kryzysow¹.
221
00:17:09,446 --> 00:17:11,446
Chodzi o homo-radar.
Shane i ja radzimy sobie bez problemów.
222
00:17:12,866 --> 00:17:14,866
Ale ona ma gigantyczny problem ze zwi¹zkami.
223
00:17:15,327 --> 00:17:17,327
Tak, mylê, ¿e potrzebuje rady ekspertów.
224
00:17:17,871 --> 00:17:19,871
Tak mi wstyd. Przepraszam.
225
00:17:20,582 --> 00:17:22,582
Nie ma sprawy, Dana.
Ju¿ i tak skoñczy³ymy.
226
00:17:23,126 --> 00:17:25,126
O mój Bo¿e.
227
00:17:27,798 --> 00:17:29,798
-Gdzie jest? O czeæ.
-Czeæ.
228
00:17:33,220 --> 00:17:35,220
-Co to?
-Marcus Allenwood.
229
00:17:36,014 --> 00:17:38,014
-O Bo¿e.
-Dobrze, ju¿ dobrze.
230
00:17:39,601 --> 00:17:41,601
-To obrzydliwe.
-Bo¿e, wytrzyj to.
231
00:17:42,437 --> 00:17:44,437
-Nie zajdziesz w ci¹¿ê przez sweter.
-Dziêki, wiem.
232
00:17:46,608 --> 00:17:48,608
Chwila...byæ mo¿e jestemy wiadkami poczêcia.
233
00:17:49,987 --> 00:17:51,987
-Tak, to mo¿liwe.
-W takim razie przepraszamy. Mamy wyjæ.
234
00:17:53,782 --> 00:17:55,782
-I tak ju¿ za póno.
-Lepiej opowiedzcie o tej sytuacji kryzysowej.
235
00:17:57,411 --> 00:17:59,411
Chodzi o to, ¿e Dana napali³a siê
na babkê z Country Club-u.
236
00:18:02,374 --> 00:18:04,374
Lara Perkins. Nie ma jej na moim wykresie.
237
00:18:05,836 --> 00:18:07,836
-Chcê tylko wiedzieæ czy jest...
-Lesbijk¹?
238
00:18:08,505 --> 00:18:10,505
-Patrzy³a na paznokcie?
-To nic nie da. Ona jest szefem kuchni.
239
00:18:11,925 --> 00:18:13,925
-A jak siê ubiera?
-G³ównie w taki bia³y strój.
240
00:18:15,387 --> 00:18:17,387
Czasem ma fartuch w paski.
241
00:18:18,182 --> 00:18:20,182
A jaki jest kontakt miêdzy wami?
Flirtuje z tob¹, ³apie ciê wzrokiem?
242
00:18:23,478 --> 00:18:25,478
Czy dotyka twoich d³oni gdy rozmawiacie?
243
00:18:26,940 --> 00:18:28,940
Tak naprawdê to jeszcze z ni¹ nie rozmawia³am
...z bliska.
244
00:18:29,151 --> 00:18:31,151
To co ...krzyczycie do siebie przez ca³¹ salê?
245
00:18:30,903 --> 00:18:32,903
Nie.
246
00:18:33,197 --> 00:18:35,197
Po prostu chcê wiedzieæ...zanim z ni¹ porozmawiam
i zrobiê z siebie idiotkê...
247
00:18:37,910 --> 00:18:39,910
-...chcê wiedzieæ czy jest...
-Dana, kochanie.
248
00:18:40,204 --> 00:18:42,204
Nie mo¿esz analizowaæ jej orientacji
jeli nawet z ni¹ nie rozmawia³a.
249
00:18:44,541 --> 00:18:46,541
Musisz mieæ jaki punkt zaczepienia.
250
00:18:46,376 --> 00:18:48,376
Có¿, stawia mi obiady. Grilowane warzywa
... z takim pysznym sosem...
251
00:18:53,175 --> 00:18:55,175
...a czasem takie niskokaloryczne, lekkie sosy,
które nie przeszkadzaj¹ w treningu.
252
00:18:59,723 --> 00:19:01,723
Te warzywa...sama je wymyli³a
czy ju¿ wczeniej to zamawia³a?
253
00:19:04,311 --> 00:19:06,311
-Nie, sama je przys³a³a.
-Ale nie rozmawia³a z tob¹?
254
00:19:06,897 --> 00:19:08,897
-Nie.
-Umów siê z ni¹.
255
00:19:09,566 --> 00:19:11,566
Nie, nie. Dana nie mo¿e tego zrobiæ.
256
00:19:11,360 --> 00:19:13,360
I to jest zupe³nie zrozumia³e.
Lepiej nie stawiaj siê w takiej niezrêcznej sytuacji.
257
00:19:14,363 --> 00:19:16,363
Ona mo¿e byæ tylko mi³a bo jeste wa¿n¹ osob¹ w klubie.
258
00:19:17,741 --> 00:19:19,741
-Dok³adnie.
-Hej, nie zniechêcajcie jej.
259
00:19:19,618 --> 00:19:21,618
W porz¹dku, Dana. Zajmiemy siê tym.
260
00:19:22,412 --> 00:19:24,412
-Masz na myli...?!
-Tak...
261
00:19:23,497 --> 00:19:25,497
-Co?
-Nasza misja bêdzie polegaæ na ustaleniu sk³onnoci...
262
00:19:27,835 --> 00:19:29,835
...i mo¿liwoci uwiedzenia panny Lary Perkins.
263
00:19:57,906 --> 00:19:59,906
-Hej.
-Co tu robisz?
264
00:20:00,325 --> 00:20:02,325
Co? Nie ma tu niczego,
czego bym ju¿ nie widzia³, wierz mi.
265
00:20:04,246 --> 00:20:06,246
A gdzie spódniczka? Ta, któr¹ mia³a wczoraj?
266
00:20:07,124 --> 00:20:09,124
-W pralni. A co?
-Twój ty³ek wygl¹da w niej lepiej.
267
00:20:11,253 --> 00:20:13,253
Nie martw siê.
Subaru jest zainteresowane nie tylko ³adnymi ty³kami.
268
00:20:17,593 --> 00:20:19,593
-Subaru?
-Tak. Kampania reklamowa.
269
00:20:19,928 --> 00:20:21,928
Przyjd¹ jutro obserwowaæ twój trening.
270
00:20:23,223 --> 00:20:25,223
O mój Bo¿e.
271
00:20:25,309 --> 00:20:27,309
O mój Bo¿e! O mój Bo¿e! O mój Bo¿e!
272
00:20:28,395 --> 00:20:30,395
-To super.
-Jezu, kochanie, wiesz co...
273
00:20:30,856 --> 00:20:32,856
...mo¿e trochê popakujesz, zanim wyjdziesz na korty?
274
00:20:32,941 --> 00:20:34,941
-Tak, dobrze.
-Musisz siê dobrze prezentowaæ.
275
00:20:36,153 --> 00:20:38,153
-Kto dba o ciebie?
-Ty.
276
00:20:37,863 --> 00:20:39,863
-W³anie. I w³ó¿ tamt¹ spódniczkê.
-W³o¿ê j¹.
277
00:20:43,076 --> 00:20:45,076
O mój Bo¿e.
278
00:20:51,001 --> 00:20:53,001
Hej, wszystko w porz¹dku?
279
00:20:54,630 --> 00:20:56,630
Tak, super.
280
00:20:57,841 --> 00:20:59,841
To by³ mój agent.
281
00:20:59,343 --> 00:21:01,343
W³anie siê dowiedzia³am,
¿e Subaru chce mnie do swojej kampanii reklamowej.
282
00:21:03,347 --> 00:21:05,347
Jutro przyjd¹ na mój trening.
283
00:21:05,849 --> 00:21:07,849
-Wiêc czujê siê wspaniale.
-To ekscytuj¹ce.
284
00:21:10,312 --> 00:21:12,312
Tak, zdecydowanie.
285
00:21:12,981 --> 00:21:14,981
No wiesz, nie mogê daæ cia³a.
286
00:21:15,943 --> 00:21:17,943
Na pewno wszystko bêdzie w porz¹dku.
287
00:21:19,363 --> 00:21:21,363
Mo¿esz siê ju¿ odwróciæ.
288
00:21:21,365 --> 00:21:23,365
Za³o¿y³am ju¿ ubranie.
289
00:21:23,700 --> 00:21:25,700
W moim fachu ³atwo siê pobrudziæ.
Muszê siê przebieraæ trzy razy dziennie.
290
00:21:26,912 --> 00:21:28,912
Tak? Zawsze ³adnie wygl¹dasz, gdy ciê widzê.
291
00:21:31,542 --> 00:21:33,542
To znaczy...nie jeste brudna...
292
00:21:35,879 --> 00:21:37,879
...gdy ciê widzê.
293
00:21:38,423 --> 00:21:40,423
Musze ju¿ iæ. Muszê...iæ.
294
00:21:41,802 --> 00:21:43,802
A mo¿e wpadniesz póniej?
Przylê ci co do jedzenia.
295
00:21:46,265 --> 00:21:48,265
-Dobrze, tak.
-Super.
296
00:21:49,518 --> 00:21:51,518
-Dziêkujê. Czeæ.
-Czeæ.
297
00:21:59,236 --> 00:22:01,236
-Czeæ.
-Czeæ.
298
00:22:07,703 --> 00:22:09,703
Czeæ Al. Jak posz³o?
299
00:22:13,876 --> 00:22:15,876
Chyba ¿artujesz?
300
00:22:16,253 --> 00:22:18,253
Mo¿e tak bêdzie najlepiej.
301
00:22:18,255 --> 00:22:20,255
-Z czym?
-Có¿, Gabby Deveaux wystawi³a j¹ do wiatru.
302
00:22:23,302 --> 00:22:25,302
-Tak.
-Nie przejmuj siê ni¹.
303
00:22:25,888 --> 00:22:27,888
-Najpierw pomo¿emy Danie a potem zajmiemy siê tob¹.
-Alice?!
304
00:22:28,849 --> 00:22:30,849
-Przepraszam za spónienie.
-Tak. Nic siê nie sta³o.
305
00:22:33,937 --> 00:22:35,937
Koñczê scenariusz na ostatni¹ chwilê,
wiesz jak to jest. Wybaczysz mi?
306
00:22:41,236 --> 00:22:43,236
Tak. Moje przyjació³ki czekaj¹. Muszê iæ.
307
00:22:45,699 --> 00:22:47,699
Zawsze musisz robiæ to
czego chc¹ twoje przyjació³ki?
308
00:22:48,619 --> 00:22:50,619
-Alice? Naprawdê musimy iæ.
-Dobrze.
309
00:22:52,915 --> 00:22:54,915
O tak. Tak w³anie jest.
310
00:22:57,920 --> 00:22:59,920
-Chod Alice. Idziemy.
-Dobrze.
311
00:23:01,548 --> 00:23:03,548
>Zadzwoñ do mnie<
312
00:23:03,800 --> 00:23:05,800
-Dobra, dziewczyny.
-Zróbmy to.
313
00:23:23,904 --> 00:23:25,904
Udawaj, ¿e nas nie znasz.
314
00:23:28,242 --> 00:23:30,242
Dana. Mogê siê przysi¹æ?
315
00:23:33,247 --> 00:23:35,247
Która to?
316
00:23:39,127 --> 00:23:41,127
Jest liczna, Dana.
317
00:23:42,673 --> 00:23:44,673
Nie, jestem tu ¿eby ci pomóc.
318
00:23:59,356 --> 00:24:01,356
-To ta ruda.
-Ta liczna ruda.
319
00:24:04,987 --> 00:24:06,987
Buty kuchenne. Neutralne.
320
00:24:06,738 --> 00:24:08,738
-Zobacz na kolczyki.
-Nieco toporne.
321
00:24:10,284 --> 00:24:12,284
Szybko, patrzy na nas.
322
00:24:15,455 --> 00:24:17,455
Bo¿e, co one robi¹?
323
00:24:29,553 --> 00:24:31,553
Wycofujemy siê.
324
00:24:32,431 --> 00:24:34,431
Dobra, zaraz wracam.
325
00:24:46,987 --> 00:24:48,987
Dobra, jak na razie jest pó³ na pó³.
326
00:24:49,031 --> 00:24:51,031
Ale ma les-punkty za sposób chodzenia
i to jak obchodzi siê z no¿em.
327
00:24:53,285 --> 00:24:55,285
Tak, ale wcale nie flirtowa³a.
328
00:24:55,496 --> 00:24:57,496
A jej reakcja na wasz poca³unek jest pó³ na pó³...
329
00:24:57,414 --> 00:24:59,414
...bo nie zewirowa³a i to dobry znak,
ale prawie nie zwróci³a na to uwagi.
330
00:25:01,418 --> 00:25:03,418
No tak. Ale ma 9 les-punktów i tylko 7 hetero-punktów.
331
00:25:05,756 --> 00:25:07,756
Tak, ale margines b³êdu to plus minus 5%.
332
00:25:10,636 --> 00:25:12,636
Wiecie co musimy zrobiæ.
333
00:25:23,649 --> 00:25:25,649
-Czeæ.
-S³ucham.
334
00:25:24,942 --> 00:25:26,942
Zastanawia³am siê, czy macie...
...no wiesz te...s³odkie, ma³e...
335
00:25:30,697 --> 00:25:32,697
A tak, wiem o co chodzi. Uwielbiam figi.
336
00:25:32,950 --> 00:25:34,950
Niestety, sezon na nie siê skoñczy³.
337
00:25:35,410 --> 00:25:37,410
Naprawdê? Wiêc mo¿e polecisz mi co innego?
338
00:25:42,793 --> 00:25:44,793
Mam straszn¹ ochotê na co s³odkiego...
339
00:25:48,131 --> 00:25:50,131
Có¿...czasem podajemy trufle szampañskie na deser...
340
00:25:51,552 --> 00:25:53,552
...ale nie dzisiaj.
341
00:25:57,307 --> 00:25:59,307
Tylko to mi przysz³o do g³owy.
342
00:26:01,270 --> 00:26:03,270
-Tylko tyle?
-Tak.
343
00:26:06,275 --> 00:26:08,275
No dobrze. Dziêkujê.
344
00:26:15,826 --> 00:26:17,826
Przykro mi, Dana.
345
00:26:18,162 --> 00:26:20,162
Panna Lara Perkins nie wypad³a za dobrze.
346
00:26:21,165 --> 00:26:23,165
Mo¿e ona jest jak¹ inn¹ lesbijk¹?
347
00:26:24,001 --> 00:26:26,001
Tak, tak¹ hetero.
348
00:26:27,254 --> 00:26:29,254
Có¿, Shane praktycznie mo¿e poderwaæ ka¿d¹.
349
00:26:31,133 --> 00:26:33,133
-Nie da³a ci ¿adnych oznak?
-Nic.
350
00:26:35,971 --> 00:26:37,971
O kochanie. W morzu jest wiele rybek.
351
00:26:39,224 --> 00:26:41,224
Homo-rybek.
352
00:26:41,185 --> 00:26:43,185
-O mój Bo¿e.
-Kto to?
353
00:26:43,687 --> 00:26:45,687
Cholera. Chodmy ju¿ do samochodu.
354
00:26:55,616 --> 00:26:57,616
No nie wiem, dziewczyny.
Naprawdê du¿o bierzecie na siebie.
355
00:26:58,660 --> 00:27:00,660
Mamy-lesbijki. Dwu-rasowe dziecko.
356
00:27:02,080 --> 00:27:04,080
-Z³oliwa jeste, Alice.
-Có¿, przynajmniej nie bêdziecie mia³y problemu...
357
00:27:04,625 --> 00:27:06,625
...z uczeniem go tolerancji.
Bêdzie zupe³nie inne ni¿ pozosta³e dzieci.
358
00:27:09,463 --> 00:27:11,463
-Czeæ.
-Czeæ. Czy to nie twój s¹siad?
359
00:27:15,844 --> 00:27:17,844
-Mylicie, ¿e wie?
-Wie o czym?
360
00:27:17,554 --> 00:27:19,554
¯e jego dziewczyna spotyka siê z Marin¹.
361
00:27:21,600 --> 00:27:23,600
-To niedorzeczne.
-Tylko mówiê co s³ysza³am.
362
00:27:24,269 --> 00:27:26,269
-Marina ci to powiedzia³a.
-Marina nic jej nie mówi³a.
363
00:27:27,064 --> 00:27:29,064
W³anie chodzi o to czego Marina mi nie mówi³a.
364
00:27:31,527 --> 00:27:33,527
Dlaczego tak bardzo chcesz wierzyæ,
¿e ka¿dy sypia z ka¿dym?
365
00:27:35,739 --> 00:27:37,739
-Bo to prawda.
-Nie, to tylko twoja ma³a fantazja.
366
00:27:38,033 --> 00:27:40,033
Dam ci bardzo prawdziwy,
choæ dla ciebie radykalny pomys³ do rozwa¿enia.
367
00:27:41,078 --> 00:27:43,078
Monogamia nie jest tylko hipotetycznym tworem.
368
00:27:43,497 --> 00:27:45,497
Niektórzy ludzie naprawdê j¹ praktykuj¹.
369
00:27:47,751 --> 00:27:49,751
A...no tak.
370
00:27:51,797 --> 00:27:53,797
-Ja siê tym zajmê.
-Dobrze.
371
00:27:54,758 --> 00:27:56,758
-Na koszt firmy.
-Dziêkujê.
372
00:27:57,553 --> 00:27:59,553
-Jak leci?
-Dobrze, a tobie?
373
00:28:00,347 --> 00:28:02,347
Gdzie siê podziewacie?
Nie widzia³am ciebie i Jenny od d³u¿szego czasu.
374
00:28:03,350 --> 00:28:05,350
Tak...jestem zajêty.
Najwa¿niejszy turniejem w roku ju¿ za dwa tygodnie.
375
00:28:07,855 --> 00:28:09,855
A ona po prostu pisze.
376
00:28:10,065 --> 00:28:12,065
-Nie przychodzi tutaj?
-Nie. Przynajmniej nie kiedy ja tu jestem.
377
00:28:15,946 --> 00:28:17,946
Wiesz...robimy kolacjê dla znajomych.
Wiem, ¿e to tak na ostatni¹ chwilê, ale powinna przyjæ.
378
00:28:21,952 --> 00:28:23,952
-To mi³o z twojej strony, ale mam robotê.
-Przemyl to, bêdzie mi³o.
379
00:28:26,540 --> 00:28:28,540
Bêd¹ te¿ twoje znajome, Bette i Tina.
Jenny bardzo siê ucieszy jak przyjdziesz.
380
00:28:30,085 --> 00:28:32,085
O ósmej u nas. Mo¿esz przyprowadziæ kogo.
381
00:28:35,465 --> 00:28:37,465
Widzê co Jenny w tobie lubi.
382
00:28:41,555 --> 00:28:43,555
Dziêki. Przyjd.
383
00:28:46,476 --> 00:28:48,476
-Czeæ.
-Czeæ.
384
00:29:27,017 --> 00:29:29,017
Trzy piêkne kobiety na raz.
Wejdcie.
385
00:29:30,479 --> 00:29:32,479
-Czeæ.
-Czeæ. Wygl¹dasz wietnie.
386
00:29:33,774 --> 00:29:35,774
Dziêkujê. Dziêkujê bardzo.
387
00:29:42,241 --> 00:29:44,241
Randy Jackson. Carol Vargiane.
388
00:29:44,201 --> 00:29:46,201
To nasze s¹siadki. Bette Portter i Tina Canare.
389
00:29:46,495 --> 00:29:48,495
-Hej.
-Hej. Mi³o poznaæ.
390
00:29:48,205 --> 00:29:50,205
-A to Marina...
-Ferrer.
391
00:29:50,833 --> 00:29:52,833
I w³anie dlatego pozwalam jej siê samej przedstawiæ.
392
00:29:54,253 --> 00:29:56,253
W kuchni jest chili.
Jenny dzwoni³a, ¿e siê trochê spóni.
393
00:29:57,714 --> 00:29:59,714
Przepraszam za to.
Czujcie siê jak u siebie w domu.
394
00:30:00,384 --> 00:30:02,384
-Pomogê ci z tym.
-Dziêkujê.
395
00:30:04,805 --> 00:30:06,805
-Subaru ciê uwielbia.
-Co?
396
00:30:09,726 --> 00:30:11,726
Tak, podobasz im siê.
Jeste dla nich numerem jeden. Tenisistka-laska.
397
00:30:15,399 --> 00:30:17,399
-Dosta³am ten kontrakt?
-Tak. Ju¿ za³atwione.
398
00:30:19,736 --> 00:30:21,736
-Cholera, zajebicie im siê podoba³a.
-Mam go?
399
00:30:22,739 --> 00:30:24,739
-Tak. Kogo kochasz?
-Ciebie.
400
00:30:26,535 --> 00:30:28,535
-W³anie.
-O mój Bo¿e.
401
00:30:27,953 --> 00:30:29,953
Dobra, wystarczy. Przepoci³a mi ca³y garnitur.
402
00:30:42,426 --> 00:30:44,426
-Czeæ.
-Czeæ.
403
00:30:46,471 --> 00:30:48,471
-Jak leci.
-Dobrze.
404
00:30:49,850 --> 00:30:51,850
Hej. Têskni³em za tob¹.
405
00:30:51,977 --> 00:30:53,977
Czeæ. Mi³o was widzieæ.
406
00:30:58,775 --> 00:31:00,775
Wiêc...przygotowa³am dla nas czekoladowy deser...
407
00:31:07,993 --> 00:31:09,993
Dziêkujê. Wiêc..chili jest ju¿ gotowe.
408
00:31:11,538 --> 00:31:13,538
A ty jeszcze nie.
Mo¿e skoczysz siê przebraæ, dobrze?
409
00:31:15,918 --> 00:31:17,918
Zobaczymy siê za chwilkê.
410
00:31:20,380 --> 00:31:22,380
Jen. Wpad³em na ni¹ w Planet.
Czemu siê tak wciekasz?
411
00:31:23,926 --> 00:31:25,926
Bo nie wiedzia³am ¿e tu bêdzie, dobrze?
412
00:31:27,221 --> 00:31:29,221
To by³ kiepski pomys³.
Nie mam siê w co ubraæ, kurwa.
413
00:31:31,892 --> 00:31:33,892
Dobra, to siê nada.
414
00:31:47,491 --> 00:31:49,491
-Pos³uchaj, po prostu nie rozumiem...
-Zamknij drzwi. Dziêkujê.
415
00:31:50,577 --> 00:31:52,577
Nie rozumiem dlaczego to takie istotne.
416
00:31:53,121 --> 00:31:55,121
-Czy co siê miêdzy wami wydarzy³o?
-Nie, nic.
417
00:31:56,667 --> 00:31:58,667
Nie lubiê jej, w porz¹dku?
418
00:31:58,585 --> 00:32:00,585
Ma taki sposób bycia, no wiesz...
419
00:32:05,467 --> 00:32:07,467
...jakby wszystko wiedzia³a.
420
00:32:08,178 --> 00:32:10,178
Ale pójdê tam i jako to prze¿yjê.
421
00:32:11,765 --> 00:32:13,765
Jen. Zaczekaj chwilê.
422
00:32:13,934 --> 00:32:15,934
Jen. Przestañ.
423
00:32:17,855 --> 00:32:19,855
Nie pozwólmy,
¿eby to zepsu³o nam wieczór, dobrze?
424
00:32:20,315 --> 00:32:22,315
Pójdziemy tam. Bêdziemy siê dobrze bawiæ.
425
00:32:23,026 --> 00:32:25,026
I jeli masz jakie niewyjanione sprawy z Marin¹,
to po prostu pogadaj z ni¹.
426
00:32:28,699 --> 00:32:30,699
Albo poca³uj j¹ na zgodê,
czy co tam kobiety robi¹ w takiej sytuacji.
427
00:32:37,791 --> 00:32:39,791
Przywitajmy wszyscy gor¹cymi brawami...
428
00:32:41,128 --> 00:32:43,128
...Rebeckê Tacher, która zapiewa dla nas...
429
00:32:42,921 --> 00:32:44,921
..."Lubiê du¿e ty³eczki".
430
00:32:49,636 --> 00:32:51,636
A po co tak w³aciwie przysz³ymy na Karaoke?
431
00:32:51,305 --> 00:32:53,305
-Jest.
-Znowu pieprzona Gabby Deveaux.
432
00:32:55,934 --> 00:32:57,934
-Zaprosi³a j¹, prawda?
-Nie!
433
00:32:58,437 --> 00:33:00,437
Có¿...mo¿e wspomnia³am co, ¿e tu bêdziemy.
434
00:33:02,065 --> 00:33:04,065
Mia³a naprawdê dobre wyt³umaczenie na tamten wieczór.
435
00:33:04,693 --> 00:33:06,693
Dla przyzwoitej osoby to raczej s³aba wymówka.
436
00:33:07,404 --> 00:33:09,404
Naprawdê siê zmieni³a, Shane, wiesz?
437
00:33:10,824 --> 00:33:12,824
Jest o wiele lepsza ni¿ kiedy.
438
00:33:13,535 --> 00:33:15,535
Jasne.
439
00:33:17,331 --> 00:33:19,331
Widzia³a jej buty? Seksowne!
440
00:33:21,418 --> 00:33:23,418
Jeli z ni¹ pójdziesz to ciê zabijê.
441
00:33:24,421 --> 00:33:26,421
Takie byty s¹ zdradliwe, zaufaj mi.
442
00:33:33,096 --> 00:33:35,096
Dziêkujê.
443
00:33:36,183 --> 00:33:38,183
-Wygl¹dasz jak ¿ywcem wziêta z renesansowego obrazu.
-O kurcze. Dziêkujê.
444
00:33:42,397 --> 00:33:44,397
Zanim zaczniemy...
...Jenny i ja chcielibymy co og³osiæ.
445
00:33:47,444 --> 00:33:49,444
Pobieracie siê. To cudownie!
446
00:33:51,073 --> 00:33:53,073
Gratulacje. To zas³uguje na toast.
447
00:33:55,035 --> 00:33:57,035
-Za narzeczonych.
-Na zdrowie.
448
00:34:00,499 --> 00:34:02,499
Dziêkujê.
449
00:34:13,053 --> 00:34:15,053
-To co? Mo¿emy ju¿ jeæ.
-Proszê bardzo.
450
00:34:17,140 --> 00:34:19,140
Alice, nie odwracaj siê.
451
00:34:18,392 --> 00:34:20,392
Alice. Chyba mnie nie ignorujesz?
452
00:34:20,853 --> 00:34:22,853
By³am zajêta...rozmow¹.
453
00:34:24,815 --> 00:34:26,815
Przepraszam. Widzia³ycie dzi Bette i Tinê?
454
00:34:27,943 --> 00:34:29,943
Nie. Posz³y na kolacjê czy co takiego.
455
00:34:32,531 --> 00:34:34,531
Dobra. Dziêki. Do zobaczenia póniej.
456
00:34:35,367 --> 00:34:37,367
Na razie, Kit.
457
00:34:37,578 --> 00:34:39,578
Có¿...ta historia...mylê,
¿e s¹ zainteresowani tym wykresem.
458
00:34:45,502 --> 00:34:47,502
Redakcja pisma by³a zainteresowana...
459
00:34:49,173 --> 00:34:51,173
...i co o...tak podoba³o im siê
jak po³¹czy³am redaktora ze mn¹.
460
00:34:55,637 --> 00:34:57,637
-W tylko trzech ruchach.
-Alice?
461
00:34:59,099 --> 00:35:01,099
-Alice!
-Co?
462
00:35:03,687 --> 00:35:05,687
W porz¹dku.
463
00:35:07,232 --> 00:35:09,232
-Mogê prosiæ o szklankê.
-Jasne.
464
00:35:18,076 --> 00:35:20,076
Poka¿esz mi piercionek?
465
00:35:30,923 --> 00:35:32,923
-Jeste szczêliwa?
-Nie pytaj mnie o to.
466
00:35:36,386 --> 00:35:38,386
O przepraszam.
467
00:35:38,472 --> 00:35:40,472
Podziwia³am piercionek Jenny.
468
00:35:41,683 --> 00:35:43,683
Czy¿ nie jest piêkny?
469
00:35:44,228 --> 00:35:46,228
Jest.
470
00:35:46,897 --> 00:35:48,897
Tim ma dobry gust.
471
00:35:51,235 --> 00:35:53,235
Tak, to prawda.
472
00:35:57,574 --> 00:35:59,574
Ja...jest mi przyk...
473
00:36:03,664 --> 00:36:05,664
Ja...nie jestem przyzwyczajone do tego uczucia.
474
00:36:09,503 --> 00:36:11,503
Ten piercionek.
475
00:36:22,057 --> 00:36:24,057
Tak.
476
00:36:28,272 --> 00:36:30,272
Czeæ.
477
00:36:31,066 --> 00:36:33,066
Co robisz?
478
00:36:32,442 --> 00:36:34,442
O czym ty mówisz?
479
00:36:38,115 --> 00:36:40,115
Wiem, ¿e nie mam prawa ciê os¹dzaæ...Marina.
480
00:36:42,452 --> 00:36:44,452
I nie wiem co jest miêdzy tob¹ a Jenny.
Ale wydaje mi siê, ¿e to nie jest w³aciwe.
481
00:36:47,791 --> 00:36:49,791
Ale my nie zrobi³ymy niczego z³ego.
482
00:37:02,389 --> 00:37:04,389
Pierwsze pytanie.
Gdybycie mieli tylko jeden dzieñ ¿ycia, co bycie robili?
483
00:37:08,353 --> 00:37:10,353
Jenny?
484
00:37:11,398 --> 00:37:13,398
Tak. A tak...
485
00:37:16,862 --> 00:37:18,862
Pewnie spêdzi³abym ca³y dzieñ i noc pisz¹c,
tak ¿ebym czu³a, ze co po mnie pozosta³o...
486
00:37:25,329 --> 00:37:27,329
...z czego by³abym dumna.
487
00:37:27,831 --> 00:37:29,831
To znaczy, ¿e nie spêdzi³aby go ze mn¹?
Naprawdê?
488
00:37:34,588 --> 00:37:36,588
Le¿a³abym na pla¿y.
S¹czy³a rum. I czyta³a Borges'a.
489
00:37:40,886 --> 00:37:42,886
A ja by³bym z tob¹,
bo Jenny by³aby gdzie pisz¹c.
490
00:37:45,390 --> 00:37:47,390
-Dobra. Twoja kolej.
-Chcê ju¿ iæ.
491
00:37:53,357 --> 00:37:55,357
Bette strasznie boli g³owa.
Ma to ju¿ od rana wiêc zabiorê ja do domu.
492
00:37:59,947 --> 00:38:01,947
-Daæ ci jakie lekarstwa?
-Nie, po³o¿ê j¹ do ³ó¿ka. Bêdzie w porz¹dku.
493
00:38:03,909 --> 00:38:05,909
Ale dziêki. Jeste s³odki.
494
00:38:05,869 --> 00:38:07,869
-Mi³o by³o poznaæ.
-Czeæ.
495
00:38:08,705 --> 00:38:10,705
-Gratulacje.
-Dziêkujê, dobranoc.
496
00:38:11,917 --> 00:38:13,917
-Czeæ Bette. mam nadziejê, ¿e ci przejdzie.
-Na pewno, dziêki
497
00:38:19,716 --> 00:38:21,716
-Co siê sta³o?
-Marina i Jenny.
498
00:38:23,554 --> 00:38:25,554
-Sk¹d wiesz?
-Widzia³am je.
499
00:38:26,515 --> 00:38:28,515
-Spoufala³y siê w kuchni.
-Mo¿e po prostu rozmawia³y?
500
00:38:30,853 --> 00:38:32,853
Poza tym, nawet jeli,
to pewnie by³a to jednorazowa przygoda.
501
00:38:33,438 --> 00:38:35,438
-Mo¿e nawet Tim o wszystkim wie.
-Tim nic nie wie. Robi¹ z niego g³upka.
502
00:38:36,066 --> 00:38:38,066
-Musisz zawsze wszystkich os¹dzaæ?
-A ty wszystkim pob³a¿aæ?
503
00:38:46,994 --> 00:38:48,994
-A mo¿e wyolbrzymiasz t¹ ca³¹ sprawê?
-Nie.
504
00:38:50,789 --> 00:38:52,789
-To nic takiego.
-Dlatego, ¿e Marina to kobieta?
505
00:38:54,918 --> 00:38:56,918
-O tak, Bette. Dok³adnie tak uwa¿am.
-Chyba nie tak chcia³ybymy wychowaæ nasze dziecko?
506
00:39:01,425 --> 00:39:03,425
Jeste w ci¹¿y! I nikt mi nic nie powiedzia³?!
507
00:39:06,221 --> 00:39:08,221
-Czeæ, Kit.
-Jeszcze nie wiem.
508
00:39:09,558 --> 00:39:11,558
Dlaczego zawsze siê do nas w³amujesz?
509
00:39:12,436 --> 00:39:14,436
-Idê do ³ó¿ka.
-Nie. Chcia³am porozmawiaæ z wami obiema.
510
00:39:17,191 --> 00:39:19,191
-To nie najlepszy moment.
-Jeli nie zrobiê tego teraz to oszalejê.
511
00:39:21,904 --> 00:39:23,904
-Jeli nie zrobisz czego?
-Jeli ciê nie przeproszê.
512
00:39:24,740 --> 00:39:26,740
-To ten 12-stopniowy program?
-Tak.
513
00:39:29,119 --> 00:39:31,119
Muszê to zrobiæ bo nie zwróc¹ mi prawa jazdy.
514
00:39:32,331 --> 00:39:34,331
Wiêc zmuszaj¹ ciê do tego.
Tak naprawdê wcale tego nie chcesz.
515
00:39:35,209 --> 00:39:37,209
-Nie, to nie prawda. Chcê tego!
-Bêdziesz tylko graæ na emocjach, jak zawsze.
516
00:39:38,462 --> 00:39:40,462
Du¿o o tym myla³am i zrobi³am listê.
Chcê, ¿eby sprawdzi³a czy czego nie brakuje.
517
00:39:55,270 --> 00:39:57,270
Dobra...
518
00:40:06,031 --> 00:40:08,031
Bette, musze to zrobiæ.
519
00:40:10,327 --> 00:40:12,327
"Przepraszam, ¿e krzycza³am na ciebie,
gdy mia³a 10 lat i schowa³a siê w gara¿u...
520
00:40:14,373 --> 00:40:16,373
...¿eby pods³uchiwaæ próby mojego zespo³u."
521
00:40:16,500 --> 00:40:18,500
"Przepraszam, ¿e nie przysz³am na twoje 12-ste urodziny,
mimo ¿e ci to obieca³am."
522
00:40:22,548 --> 00:40:24,548
"Przepraszam, ¿e chowa³am fajki w twoim misiu,
choæ ojciec i tak wiedzia³, ¿e nale¿¹ do mnie."
523
00:40:29,179 --> 00:40:31,179
"Przepraszam za to, ¿e zniknê³am
z twojego ¿ycia na wiele lat."
524
00:40:49,992 --> 00:40:51,992
Proszê, pomó¿ mi.
Wiesz przecie¿, ¿e to szczere przeprosiny.
525
00:40:53,745 --> 00:40:55,745
Bette. To naprawdê nie by³o ³atwe.
526
00:41:02,379 --> 00:41:04,379
-Có¿, zdaje siê, ¿e i to spieprzy³am.
-Wcale nie.
527
00:41:06,717 --> 00:41:08,717
To nie twoja wina.
528
00:41:27,613 --> 00:41:29,613
-Czeæ. I co? Odezwali siê z Subaru?
-Czeæ.
529
00:41:30,073 --> 00:41:32,073
-Masz ten kontrakt?
-Tak. Mam.
530
00:41:32,576 --> 00:41:34,576
O mój Bo¿e. To fantastycznie.
Wiedzia³am, ¿e go dostaniesz.
531
00:41:37,289 --> 00:41:39,289
-Maj¹ szczêcie, ¿e ty ich bêdziesz reprezentowaæ.
-Dziêki.
532
00:41:42,377 --> 00:41:44,377
-Dobranoc.
-Dobranoc.
533
00:42:00,187 --> 00:42:02,187
Na wszelki wypadek, gdyby jeszcze siê waha³a.
534
00:42:17,287 --> 00:42:19,287
Czeæ...podobaj¹ mi siê twoje buty.
535
00:42:32,469 --> 00:42:34,469
-Czeæ.
-Czeæ.
536
00:42:34,263 --> 00:42:36,263
-Czekasz na kogo?
-Nie.
537
00:42:45,440 --> 00:42:47,440
ODWA¯NA I ZWARIOWANA
538
00:42:50,195 --> 00:42:52,195
Mam wam co do powiedzenia.
539
00:42:53,949 --> 00:42:55,949
Chcê was przestrzec przed zagro¿eniem w tej sali.
540
00:42:55,951 --> 00:42:57,951
Ona wykorzystuje i przelatuje kobiety.
541
00:42:58,996 --> 00:43:00,996
I prawdopodobnie przelecia³a ju¿
ciebie, ciebie i...ciebie.
542
00:43:04,877 --> 00:43:06,877
A oto ona.
543
00:43:07,045 --> 00:43:09,045
Zapewne poszukuje kolejnej kobiety,
¿eby j¹ przelecieæ i porzuciæ.
544
00:43:10,716 --> 00:43:12,716
Wiêc powiedzmy jej "NIGDY WIÊCEJ".
Powstrzymajmy to zagro¿enie.
545
00:43:13,719 --> 00:43:15,719
Przepraszam.
546
00:43:15,012 --> 00:43:17,012
Powstrzymajmy zagro¿enie. Razem.
POWSTRZYMAJMY ZAGRO¯ENIE.
547
00:43:19,683 --> 00:43:21,683
POWSTRZYMAJMY ZAGRO¯ENIE.
548
00:43:38,577 --> 00:43:40,577
Popieram twoje silne przekonania.
549
00:43:42,247 --> 00:43:44,247
One s¹ czêci¹ twojego charakteru.
550
00:43:45,709 --> 00:43:47,709
Za to ciê w³anie kocham.
551
00:43:51,423 --> 00:43:53,423
Naprawdê.
552
00:44:06,230 --> 00:44:08,230
-Dziêkujê.
-Proszê bardzo.
553
00:44:09,358 --> 00:44:11,358
Dobranoc Tim.
554
00:44:11,235 --> 00:44:13,235
-Przemi³y wieczór.
-Dziêki.
555
00:44:13,070 --> 00:44:15,070
-Jenny. Macie liczny dom.
-Dziêkujê.
556
00:44:22,996 --> 00:44:24,996
Mam tylko jedno pytanie?
Kto nie zakocha³ siê w tej kobiecie?
557
00:44:27,167 --> 00:44:29,167
Ja na pewno tak.
558
00:44:29,169 --> 00:44:31,169
Jestem tylko cz³owiekiem.
Ta kobieta to co wiêcej ni¿ tylko osza³amiaj¹ce piêkno.
559
00:44:37,594 --> 00:44:39,594
Jenny? A ty nie jeste ni¹ oczarowana?
560
00:44:43,934 --> 00:44:45,934
Nie.
561
00:45:31,648 --> 00:45:33,648
T£UMACZENIE: ELLEN RIPLEY
562
00:45:33,400 --> 00:45:35,400
DEDYKUJÊ MOJEJ UKOCHANEJ :)
46055
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.