All language subtitles for War.and.Peace.2016.s01e01.WEBDLRip.NewStudio.TV
Afrikaans
Akan
Albanian
Amharic
Arabic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bemba
Bengali
Bihari
Bosnian
Breton
Bulgarian
Cambodian
Catalan
Cebuano
Cherokee
Chichewa
Chinese (Simplified)
Chinese (Traditional)
Corsican
Croatian
Czech
Danish
Dutch
English
Esperanto
Estonian
Ewe
Faroese
Filipino
Finnish
French
Frisian
Ga
Galician
Georgian
German
Greek
Guarani
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hebrew
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Interlingua
Irish
Italian
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Kinyarwanda
Kirundi
Kongo
Korean
Krio (Sierra Leone)
Kurdish
Kurdish (Soran卯)
Kyrgyz
Laothian
Latin
Latvian
Lingala
Lithuanian
Lozi
Luganda
Luo
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mauritian Creole
Moldavian
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Montenegrin
Nepali
Nigerian Pidgin
Northern Sotho
Norwegian
Norwegian (Nynorsk)
Occitan
Oriya
Oromo
Pashto
Persian
Polish
Portuguese (Brazil)
Portuguese (Portugal)
Punjabi
Quechua
Romanian
Romansh
Runyakitara
Russian
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Serbo-Croatian
Sesotho
Setswana
Seychellois Creole
Shona
Sindhi
Sinhalese
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish (Latin American)
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Tatar
Telugu
Thai
Tigrinya
Tonga
Tshiluba
Tumbuka
Turkish
Turkmen
Twi
Uighur
Ukrainian
Urdu
Uzbek
Vietnamese
Welsh
Wolof
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:14,450 --> 00:00:18,250
Armia francuska pod wodz膮 Napoleona
najecha艂a Austri臋.
2
00:00:18,450 --> 00:00:22,370
Podczas gdy Napoleon zmierza na wsch贸d,
Rosja jednoczy przeciw niemu si艂y z Austri膮,
3
00:00:22,370 --> 00:00:25,570
anga偶uj膮c si臋 w wojn臋,
kt贸ra zmieni 偶ycie Rosjan na zawsze.
4
00:00:42,970 --> 00:00:48,770
WOJNA I POK脫J
T艂umaczenie: joy77
5
00:01:42,970 --> 00:01:45,650
Mon cher ami,
jak mo偶esz by膰 tak spokojny?
6
00:01:45,850 --> 00:01:49,370
Ten potw贸r, Bonaparte,
jest teraz w Austrii,
7
00:01:49,450 --> 00:01:51,850
i kto wie, czy Rosja
nie b臋dzie nast臋pna?
8
00:01:51,850 --> 00:01:55,770
Nie, nie. Nasz prze艣wietny cesarz
ma wszystko pod kontrol膮.
9
00:01:55,770 --> 00:01:59,570
Nasza znakomita armia zatrzyma
tego potwora Napoleona i jego zap臋dy.
10
00:01:59,570 --> 00:02:01,650
Pami臋taj, droga Anno Paw艂owna,
11
00:02:01,650 --> 00:02:03,570
Rosja od stu lat
nie przegra艂a wojny.
12
00:02:05,050 --> 00:02:06,250
Prosz臋 wybaczy膰.
13
00:02:06,370 --> 00:02:08,970
Kim jest ten m艂odzieniec?
Z pewno艣ci膮 go nie zaprasza艂am.
14
00:02:08,970 --> 00:02:11,570
M贸j krewniak, niestety.
15
00:02:11,650 --> 00:02:15,050
Syn hrabiego Bezuchowa.
Nie艣lubny, rzecz jasna.
16
00:02:15,050 --> 00:02:17,250
Ma innych?
17
00:02:17,250 --> 00:02:18,850
W rzeczy samej.
18
00:02:18,850 --> 00:02:22,770
Lecz ten jest jego ulubie艅cem,
B贸g raczy wiedzie膰 dlaczego.
19
00:02:22,770 --> 00:02:25,570
Wr贸ci艂 do Sankt Petersburga
i zatrzyma艂 si臋 u mnie.
20
00:02:27,250 --> 00:02:30,770
Nie przyprowadzaj go tu zn贸w.
Wygl膮da jak dzikie zwierz臋,
21
00:02:30,770 --> 00:02:36,170
w przeciwie艅stwie do twych uroczych dzieci.
Pi臋kne stworzenia!
22
00:02:38,050 --> 00:02:40,650
Popatrz jak papa knuje.
23
00:02:40,650 --> 00:02:43,570
Pewnie chce ci臋 odda膰 do zakonu.
24
00:02:43,570 --> 00:02:45,370
Uratowa艂by艣 mnie wtedy?
25
00:02:45,370 --> 00:02:48,050
Nie, powiedzia艂bym:
"Dzi臋ki Bogu i krzy偶yk na drog臋."
26
00:02:48,050 --> 00:02:49,450
Potw贸r!
27
00:02:49,450 --> 00:02:51,850
Prosz臋, matko,
to upokarzaj膮ce!
28
00:02:51,850 --> 00:02:54,650
Nie prosisz, nie dostajesz.
Ksi膮偶臋 Wasiliju!
29
00:02:55,850 --> 00:02:57,250
Ksi膮偶臋 Wasiliju.
30
00:02:58,570 --> 00:03:01,570
Nigdy o nic
ci臋 nie prosi艂am.
31
00:03:01,570 --> 00:03:04,970
Nie przypomina艂am o tym,
co uczyni艂 dla ciebie m贸j ojciec,
32
00:03:05,970 --> 00:03:08,450
ale teraz b艂agam
o mego syna, Borysa,
33
00:03:09,050 --> 00:03:11,650
wystarczy, by艣 szepn膮艂 s艂贸wko w艂adcy.
34
00:03:12,370 --> 00:03:13,650
Zrobi臋, co mog臋.
35
00:03:14,050 --> 00:03:16,850
Czego sobie dla niego 偶yczysz,
Anno Michaj艂owna?
36
00:03:16,850 --> 00:03:20,370
Za艂atw mu miejsce w gwardii
i pole膰 genera艂owi.
37
00:03:20,370 --> 00:03:22,170
Wiesz, 偶e wystarczy twoje s艂owo.
38
00:03:22,170 --> 00:03:24,970
Przeceniasz moje wp艂ywy...
39
00:03:25,970 --> 00:03:28,370
ale widz臋 si臋 dzi艣 wieczorem
z w艂adc膮.
40
00:03:28,370 --> 00:03:29,850
Dzi臋kuj臋!
41
00:03:31,850 --> 00:03:33,250
Wiem, 偶e mog臋 ci ufa膰.
42
00:03:34,050 --> 00:03:37,970
A kiedy otrzymasz dziedzictwo, pami臋taj,
43
00:03:37,970 --> 00:03:41,850
偶e hrabia Bezuchow obieca艂
sta艂y doch贸d memu synowi.
44
00:03:41,850 --> 00:03:43,370
Nic mi o tym niewiadomo.
45
00:03:44,170 --> 00:03:47,450
Nie do艣膰 otrzyma艂a艣
od rodziny Bezuchow贸w?
46
00:03:48,770 --> 00:03:50,570
呕ebrz gdzie indziej.
47
00:03:58,970 --> 00:04:01,570
Napoleon zniszczy艂 w艂asny kraj.
48
00:04:01,570 --> 00:04:02,970
Nie zgodz臋 si臋 z tym!
49
00:04:02,970 --> 00:04:05,970
We Francji nie mog膮 ju偶 偶y膰
cywilizowani ludzie.
50
00:04:07,250 --> 00:04:09,650
- Napoleon to wielki cz艂owiek!
- Skandal!
51
00:04:09,650 --> 00:04:11,570
Tak pan my艣li?
52
00:04:11,850 --> 00:04:16,170
- Przejdziemy do tamtego stolika?
- Nie, musz臋 to powiedzie膰.
53
00:04:16,170 --> 00:04:18,370
Oczywi艣cie, 偶e Napoleon
to wielki cz艂owiek!
54
00:04:18,450 --> 00:04:21,450
Stan膮艂 ponad rewolucj膮,
po艂o偶y艂 kres jej nadu偶yciom
55
00:04:21,450 --> 00:04:23,170
i zachowa艂 to,
co w niej dobre!
56
00:04:23,170 --> 00:04:25,170
Widzi pan dobro w rewolucji?
57
00:04:25,170 --> 00:04:28,170
Wolno艣膰 obywateli,
wolno艣膰 s艂owa,
58
00:04:28,170 --> 00:04:29,970
swoboda, r贸wno艣膰, braterstwo,
59
00:04:29,970 --> 00:04:32,650
to idee, kt贸re przyda艂yby si臋 w Rosji.
60
00:04:32,650 --> 00:04:35,770
Nasze salony pe艂ne s膮
przekarmianych arystokrat贸w,
61
00:04:35,770 --> 00:04:37,650
kt贸rzy nie maj膮 poj臋cia
o prawdziwym 偶yciu,
62
00:04:37,650 --> 00:04:40,970
i zapomnieli nawet
w艂asnego j臋zyka!
63
00:04:40,970 --> 00:04:43,250
Na Boga,
przyda艂aby nam si臋 rewolucja!
64
00:04:45,050 --> 00:04:48,370
Przepraszam, nie powinienem...
65
00:04:49,770 --> 00:04:52,450
- Pierre, stary druhu.
- Andrzej!
66
00:04:54,450 --> 00:04:56,250
Dobrze ci臋 tu widzie膰.
67
00:04:58,250 --> 00:05:00,250
Zachcia艂o ci si臋
wy偶szych sfer?
68
00:05:00,250 --> 00:05:02,450
Jak zwykle zrobi艂em
z siebie durnia.
69
00:05:03,170 --> 00:05:07,170
Wybacz, droga Anno Paw艂owna.
70
00:05:07,170 --> 00:05:08,650
Musimy ju偶 i艣膰.
71
00:05:08,650 --> 00:05:11,650
Bal u ambasadora.
72
00:05:11,650 --> 00:05:13,250
Dobranoc.
73
00:05:18,570 --> 00:05:19,770
Dobrze si臋 bawisz?
74
00:05:21,370 --> 00:05:23,770
Przyjd藕 na drinka,
zabawimy si臋.
75
00:05:32,370 --> 00:05:33,570
Jest osza艂amiaj膮ca.
76
00:05:35,850 --> 00:05:37,250
Nie mam szans.
77
00:05:37,250 --> 00:05:40,170
Widuj臋 j膮 codziennie
i ledwie zauwa偶a, 偶e istniej臋.
78
00:05:42,170 --> 00:05:44,450
A jak si臋 ma twoja 艣liczna 偶ona?
79
00:05:45,050 --> 00:05:46,370
Sam zobacz.
80
00:05:47,170 --> 00:05:48,650
Czaruj膮ca.
81
00:05:48,650 --> 00:05:51,450
Taka kobieta rozsiewa szcz臋艣cie
gdziekolwiek si臋 uda.
82
00:05:52,450 --> 00:05:54,370
Szcz臋艣ciarz z ciebie, Andrzeju!
83
00:05:54,770 --> 00:05:55,770
Tak s膮dzisz?
84
00:06:00,770 --> 00:06:02,250
M贸wi艂 ci?
85
00:06:02,250 --> 00:06:04,770
Idzie na wojn臋,
a mnie wysy艂a na wie艣,
86
00:06:04,770 --> 00:06:06,570
偶ebym sama urodzi艂a dziecko.
87
00:06:06,570 --> 00:06:09,170
- Takiego mam m臋偶a!
- To prawda?
88
00:06:09,170 --> 00:06:11,450
Nie b臋dzie sama,
lecz z moim ojcem i siostr膮.
89
00:06:11,450 --> 00:06:15,050
Mam urodzi膰 w tym ponurym miejscu,
w艣r贸d obcych ludzi.
90
00:06:15,050 --> 00:06:17,570
Lizo, omawiali艣my to,
wiesz, 偶e tak b臋dzie najlepiej.
91
00:06:17,970 --> 00:06:20,650
Jed藕 do domu.
Lekarz zaleci艂 odpoczynek.
92
00:06:20,650 --> 00:06:23,850
- Przejd臋 si臋 z Pierrem.
- Widzisz? Traktuje mnie jak dziecko.
93
00:06:24,370 --> 00:06:27,250
Niewa偶ne, 偶e Pierre to s艂yszy!
94
00:06:27,250 --> 00:06:30,650
Nie masz dla mnie lito艣ci.
Wcze艣niej taki nie by艂e艣.
95
00:06:34,650 --> 00:06:35,850
Widzisz?
96
00:06:37,570 --> 00:06:39,450
Nie kocha mnie ju偶!
97
00:06:39,450 --> 00:06:41,650
Droga ksi臋偶niczko,
nie denerwuj si臋.
98
00:06:41,650 --> 00:06:44,050
Wiem, jak si臋 czujesz.
Cho膰 jak bym m贸g艂?
99
00:06:44,050 --> 00:06:46,850
Nie jestem...
呕ycie jest...
100
00:06:46,850 --> 00:06:50,170
Nie, to nie tak.
To nie moja sprawa. P贸jd臋 ju偶.
101
00:06:50,170 --> 00:06:53,050
- Zostawi臋 was...
- Nie, b臋d臋 grzeczna.
102
00:06:53,050 --> 00:06:55,050
Andrzej chce z tob膮 pom贸wi膰.
103
00:06:59,650 --> 00:07:01,850
- Nie wr贸cisz p贸藕no?
- Nie, kochana.
104
00:07:03,850 --> 00:07:05,250
Dobranoc, Pierre.
105
00:07:17,050 --> 00:07:18,850
Naprawd臋 idziesz na wojn臋?
106
00:07:18,850 --> 00:07:21,650
Nie uwa偶asz jak reszta,
偶e Napoleon jest antychrystem?
107
00:07:21,650 --> 00:07:23,970
- To nie ma nic wsp贸lnego z Napoleonem.
- Dlaczego wi臋c?
108
00:07:23,970 --> 00:07:25,850
Bo nie mog臋 znie艣膰 tego 偶ycia!
109
00:07:25,970 --> 00:07:29,650
Salony, plotki, bale,
pr贸偶no艣膰, noc po nocy.
110
00:07:31,250 --> 00:07:32,970
Nie patrz tak na mnie,
to prawda.
111
00:07:33,650 --> 00:07:36,050
Nigdy si臋 nie 偶e艅, Pierre.
Nie pope艂niaj mojego b艂臋du.
112
00:07:36,050 --> 00:07:38,570
Ale Liza taka nie jest.
To delikatna, s艂odka...
113
00:07:38,570 --> 00:07:39,970
Wiem, wiem.
114
00:07:39,970 --> 00:07:42,170
Jest cudowna
i bardzo j膮 kocham,
115
00:07:42,170 --> 00:07:44,450
ale nie mog臋 tu oddycha膰, Pierre.
116
00:07:45,970 --> 00:07:48,570
R贸wnie dobrze mog臋 zgin膮膰
w walce z Napoleonem.
117
00:07:48,570 --> 00:07:51,850
Jeste艣 najzdolniejszym ze znanych mi ludzi.
Mo偶esz osi膮gn膮膰 wszystko.
118
00:07:51,850 --> 00:07:53,450
Tak m贸wi膮.
119
00:07:55,250 --> 00:07:56,770
A co z tob膮?
120
00:07:56,770 --> 00:07:58,970
Zdecydowa艂e艣, co b臋dziesz robi膰?
121
00:07:58,970 --> 00:08:00,770
Uwierzysz? Wci膮偶 nie wiem.
122
00:08:00,770 --> 00:08:03,250
Ale wiem, 偶e mog臋 co艣 osi膮gn膮膰,
123
00:08:03,250 --> 00:08:05,170
co艣 nadzwyczajnego.
124
00:08:05,170 --> 00:08:06,850
Mo偶e poprowadzisz rewolucj臋?
125
00:08:07,970 --> 00:08:09,450
Zas艂uguj臋 na drwiny.
126
00:08:09,450 --> 00:08:12,370
- Gdyby艣 widzia艂, jak marnuj臋 noce...
- Tak, c贸偶...
127
00:08:12,370 --> 00:08:13,970
Je艣li prosisz mnie o rad臋,
128
00:08:13,970 --> 00:08:16,850
odetnij si臋 od Anatola Kuragina
i tej ca艂ej gromady.
129
00:08:16,970 --> 00:08:18,970
Taka rozpusta ci nie pasuje.
130
00:08:19,970 --> 00:08:23,250
Ale kobiety i wino...
131
00:08:23,250 --> 00:08:26,250
Masz racj臋.
Sam my艣la艂em,
132
00:08:26,250 --> 00:08:28,770
偶e powinienem przesta膰
tam chodzi膰. Przestan臋.
133
00:08:31,370 --> 00:08:32,250
Obiecujesz?
134
00:08:32,570 --> 00:08:33,770
S艂owo honoru.
135
00:08:57,650 --> 00:08:58,570
Anatol!
136
00:09:06,050 --> 00:09:07,370
Petruszka!
137
00:09:08,650 --> 00:09:10,650
Napij si臋!
138
00:09:11,570 --> 00:09:12,850
Do艂ochow!
139
00:09:27,770 --> 00:09:29,970
Kt贸ra godzina?
140
00:09:29,970 --> 00:09:31,250
Dochodzi po艂udnie.
141
00:09:31,370 --> 00:09:33,650
Zachowanie twoje i mego syna
142
00:09:33,650 --> 00:09:35,770
ha艅bi ten dom!
143
00:09:35,770 --> 00:09:37,850
Tw贸j ojciec
ci臋偶ko choruje w Moskwie.
144
00:09:38,170 --> 00:09:39,450
Natychmiast wyje偶d偶am.
145
00:09:39,570 --> 00:09:41,850
Oczywi艣cie. Wezwa艂 mnie?
146
00:09:48,050 --> 00:09:49,370
Masz k艂opoty.
147
00:09:49,650 --> 00:09:52,250
By艂e艣 niegrzeczny.
Jestem zszokowana.
148
00:09:53,050 --> 00:09:54,450
Jestem pot臋pion膮 dusz膮.
149
00:09:54,450 --> 00:09:56,170
Nie jest a偶 tak 藕le.
150
00:09:57,570 --> 00:09:59,770
Pozdr贸w ode mnie
wszystkich w Moskwie.
151
00:11:30,850 --> 00:11:32,450
My艣lisz o ojcu.
152
00:11:33,250 --> 00:11:34,450
Oczywi艣cie, 偶e tak.
153
00:11:34,570 --> 00:11:36,450
Musimy przygotowa膰 si臋 na najgorsze.
154
00:11:36,450 --> 00:11:38,450
Mia艂 dwa powa偶ne udary
155
00:11:38,450 --> 00:11:40,850
i mo偶e dosta膰 kolejny
zanim dojedziemy.
156
00:11:41,850 --> 00:11:45,770
Jako nie艣lubny syn
nie mo偶esz oczekiwa膰 spadku.
157
00:11:46,050 --> 00:11:48,170
Nie, oczywi艣cie.
158
00:11:48,770 --> 00:11:51,970
Pomy艣le膰 co po艣wi臋ci艂a
twoja biedna kuzynka Catiche.
159
00:11:51,970 --> 00:11:53,970
To istna 艣wi臋ta, gdy ty...
160
00:11:55,850 --> 00:12:00,650
Jednak偶e zrobi臋, co mog臋,
偶eby艣 nie zosta艂 z niczym.
161
00:12:00,650 --> 00:12:02,970
Cho膰 niczym na to
nie zas艂u偶y艂e艣.
162
00:12:03,570 --> 00:12:05,970
MOSKWA
163
00:12:22,650 --> 00:12:23,650
Zatrzymaj si臋!
164
00:12:23,650 --> 00:12:25,050
Co wyprawiasz?
Dok膮d idziesz?
165
00:12:25,250 --> 00:12:27,850
Odwiedz臋 Rostow贸w.
Dzi艣 imieniny Nataszy!
166
00:12:27,850 --> 00:12:30,050
Przyjad臋, tylko...
167
00:12:30,050 --> 00:12:31,770
Nie zejdzie mi d艂ugo, obiecuj臋!
168
00:12:39,570 --> 00:12:42,450
Biedny hrabia Bezuchow.
By艂 do艣膰 chory,
169
00:12:42,450 --> 00:12:46,650
ale ta historia o jego synu, Pierre,
z pewno艣ci膮 go zabije.
170
00:12:46,650 --> 00:12:48,370
Pierre? Co zrobi艂?
171
00:12:49,170 --> 00:12:52,650
Razem z Anatolem Kuraginem
i tym okropnym Do艂ochowem
172
00:12:52,650 --> 00:12:54,770
znale藕li gdzie艣 nied藕wiedzia...
173
00:12:54,770 --> 00:12:56,170
- Nied藕wiedzia?
- Ten Pierre!
174
00:12:56,170 --> 00:13:00,450
...wsadzili do powozu i zawie藕li...
do aktorek, wiecie,
175
00:13:00,450 --> 00:13:04,250
i nied藕wied藕 uciek艂.
A kiedy przysz艂a policja...
176
00:13:04,250 --> 00:13:05,770
To zbyt szokuj膮ce.
177
00:13:05,770 --> 00:13:07,970
Powiedz, prosz臋, ciociu Anno!
178
00:13:07,970 --> 00:13:11,370
Przywi膮zali nied藕wiedzia
do policjanta, plecami,
179
00:13:11,370 --> 00:13:13,170
i wrzucili ich do rzeki!
180
00:13:13,170 --> 00:13:15,250
Nied藕wiedziowi nic si臋 nie sta艂o?
181
00:13:15,250 --> 00:13:16,570
Mia艂 si臋 dobrze!
182
00:13:16,570 --> 00:13:18,970
P艂ywa艂 z policjantem na plecach!
183
00:13:18,970 --> 00:13:22,450
- Chcia艂bym to zobaczy膰!
- Biedny policjant!
184
00:13:26,170 --> 00:13:28,650
Masz racj臋.
Nie 艣miej si臋, Nataszo!
185
00:13:28,650 --> 00:13:29,970
Ty te偶 si臋 艣mia艂e艣.
186
00:13:29,970 --> 00:13:32,370
Tak, ale mnie nie na艣laduj.
187
00:13:32,370 --> 00:13:34,570
Co si臋 sta艂o z m艂okosami?
188
00:13:34,570 --> 00:13:36,850
Do艂ochowa zdegradowano
189
00:13:36,850 --> 00:13:40,370
a pan Pierre opu艣ci艂
Petersburg w ha艅bie.
190
00:13:40,370 --> 00:13:43,250
Dzi臋ki Bogu, m贸j biedny Borys
trzyma艂 si臋 z dala od Anatola
191
00:13:43,250 --> 00:13:44,970
i jego pijackiej bandy!
192
00:13:44,970 --> 00:13:47,770
Syn przysparza ci chwa艂y,
Anno Michaj艂owna!
193
00:13:47,770 --> 00:13:51,050
Taki elegancki
w mundurze gwardii!
194
00:13:51,050 --> 00:13:53,050
Miko艂aj wygl膮da r贸wnie dobrze!
195
00:13:57,850 --> 00:13:59,250
Dzi臋kuj臋, Julio!
196
00:14:18,970 --> 00:14:21,650
Ju偶 w porz膮dku, przyjaciele.
197
00:14:21,650 --> 00:14:24,970
Przyszed艂em do Nataszy.
Dzi艣 jej imieniny.
198
00:14:26,650 --> 00:14:28,650
B膮d藕cie grzeczne.
199
00:14:29,850 --> 00:14:32,050
Pan Pierre?
200
00:14:32,050 --> 00:14:36,650
Pomy艣la艂em, 偶e wejd臋 ty艂em.
201
00:14:39,770 --> 00:14:42,770
Pan Bezuchow.
202
00:14:42,770 --> 00:14:45,650
Pierre, m贸j drogi!
203
00:14:45,650 --> 00:14:48,370
W艂a艣nie s艂yszeli艣my o tobie
i przyjacielu nied藕wiedziu.
204
00:14:48,370 --> 00:14:50,450
Prosz臋, nie m贸wcie o tym.
205
00:14:50,450 --> 00:14:51,970
Wstyd mi.
206
00:14:51,970 --> 00:14:54,370
Chcia艂em odwiedzi膰 Natasz臋
w jej imieniny.
207
00:14:54,370 --> 00:14:56,770
Czy nie powiniene艣 by膰
z biednym ojcem?
208
00:14:56,770 --> 00:15:00,250
Zmierzam tam.
Najpierw chcia艂em was odwiedzi膰.
209
00:15:00,250 --> 00:15:01,850
Ciesz臋 si臋, 偶e tak przyszed艂e艣, Pierre!
210
00:15:01,970 --> 00:15:04,050
- Nied藕wiedziowi nic si臋 nie sta艂o?
- Tak s膮dz臋.
211
00:15:04,170 --> 00:15:05,970
Tylko tyle chcia艂am wiedzie膰.
212
00:15:13,850 --> 00:15:15,970
Co si臋 sta艂o z Soni膮?
213
00:15:15,970 --> 00:15:18,450
Natasza, id藕 i zobacz!
214
00:15:18,450 --> 00:15:20,650
- Nie wychod藕. Obiecujesz?
- Obiecuj臋.
215
00:15:23,370 --> 00:15:24,570
Szampana?
216
00:15:24,770 --> 00:15:26,970
- Nie powinienem.
- Prosz臋.
217
00:15:40,970 --> 00:15:44,050
Co si臋 sta艂o?
218
00:15:44,970 --> 00:15:46,850
Ju偶 mnie nie kocha.
219
00:15:47,250 --> 00:15:49,250
Kocha Juli臋 Karagin臋.
220
00:15:50,170 --> 00:15:51,850
Nieprawda!
221
00:15:52,050 --> 00:15:54,450
By艂 tylko dla niej mi艂y.
222
00:15:54,450 --> 00:15:56,570
Uwa偶a, 偶e jest brzydka
i to prawda!
223
00:15:56,770 --> 00:16:01,250
Idzie na wojn臋
i o mnie zapomni.
224
00:16:01,770 --> 00:16:03,770
Wiem, 偶e jestem biedn膮 krewn膮
225
00:16:03,770 --> 00:16:06,250
i twoja matka nie pozwoli mu
mnie po艣lubi膰.
226
00:16:07,050 --> 00:16:10,170
Wszystko jest mo偶liwe.
I wiem, 偶e ci臋 kocha.
227
00:16:11,450 --> 00:16:12,850
Zaczekaj tu.
228
00:16:15,050 --> 00:16:16,570
Miko艂aju, jeste艣 potrzebny.
229
00:16:18,050 --> 00:16:19,370
Chod藕.
230
00:16:19,370 --> 00:16:20,650
Wybacz.
231
00:16:24,250 --> 00:16:27,570
- Kuzyni?
- Wiem, ale c贸偶 mo偶na pocz膮膰?
232
00:16:29,850 --> 00:16:30,770
Popatrz.
233
00:16:31,850 --> 00:16:32,970
Zasmuci艂e艣 j膮.
234
00:16:33,450 --> 00:16:34,770
Id藕 do niej, rozwesel j膮.
235
00:16:36,850 --> 00:16:37,650
Id藕.
236
00:17:10,650 --> 00:17:11,850
Popatrz.
237
00:17:21,570 --> 00:17:23,570
Chcia艂by艣 mnie poca艂owa膰, Borys?
238
00:17:24,570 --> 00:17:27,370
Chyba jestem dla ciebie za stary.
239
00:17:36,450 --> 00:17:38,250
Teraz jeste艣my zar臋czeni.
240
00:17:39,650 --> 00:17:41,770
Nie r贸b takiej przera偶onej miny!
241
00:18:15,250 --> 00:18:16,650
Jak si臋 czujesz, hrabio?
242
00:18:18,250 --> 00:18:19,850
Nie boli ci臋?
243
00:18:22,050 --> 00:18:25,170
Przyszed艂em spyta膰,
czy czego艣 potrzebujesz...
244
00:18:26,250 --> 00:18:28,970
czy mog臋 czym艣 ci s艂u偶y膰.
245
00:18:41,850 --> 00:18:43,970
Rozumiem, Ekscelencjo.
246
00:18:46,250 --> 00:18:47,850
Nie musisz si臋 obawia膰.
247
00:19:07,850 --> 00:19:09,650
Poka偶my im jak to si臋 robi.
248
00:19:18,050 --> 00:19:19,770
Robi to co roku.
249
00:19:27,170 --> 00:19:29,570
Nigdy z ciebie nie zrezygnuj臋.
250
00:19:31,370 --> 00:19:33,650
Pobierzemy si臋
bez wzgl臋du na to, co powiedz膮.
251
00:19:57,970 --> 00:19:59,970
Panie Pierre.
252
00:19:59,970 --> 00:20:02,170
Powiniene艣 wci膮偶 tu by膰?
253
00:20:02,170 --> 00:20:04,250
Dlaczego nie jeste艣
przy 艂o偶u ojca?
254
00:20:04,250 --> 00:20:07,170
Ma pani racj臋. Wiem,
偶e powinienem tam by膰.
255
00:20:08,250 --> 00:20:10,050
Ale boj臋 si臋 jecha膰.
256
00:20:11,050 --> 00:20:13,850
Nigdy nie zna艂em go tak do ko艅ca.
257
00:20:16,050 --> 00:20:18,450
- Pierre, zata艅czysz?
- Jestem niezdarny.
258
00:20:18,450 --> 00:20:20,250
Nie jeste艣. Naucz臋 ci臋!
259
00:20:22,970 --> 00:20:25,570
- Nataszo, nie umiem.
- Umiesz. R贸b to co ja.
260
00:20:26,970 --> 00:20:29,250
Co mam robi膰?
261
00:20:48,650 --> 00:20:51,250
Drogi Pierre,
tak si臋 ciesz臋, 偶e przyszed艂e艣!
262
00:20:53,370 --> 00:20:54,570
Panie Bezuchow.
263
00:21:01,450 --> 00:21:02,770
Co si臋 sta艂o?
264
00:21:03,570 --> 00:21:05,850
Ojciec mia艂 kolejny atak.
265
00:21:07,170 --> 00:21:08,570
Pojedziemy razem.
266
00:21:15,450 --> 00:21:18,170
Szybko! To kwestia
偶ycia lub 艣mierci!
267
00:21:27,850 --> 00:21:31,450
Musisz by膰 m臋偶czyzn膮,
zadba膰 o w艂asne interesy.
268
00:21:31,450 --> 00:21:33,650
Nie oczekuj tego
od ksi臋cia Wasilija.
269
00:21:33,650 --> 00:21:37,450
Stary hrabia musi
zobaczy膰 ci臋 przed 艣mierci膮.
270
00:21:37,450 --> 00:21:40,370
Mo偶e zrobi膰 ma艂y znak.
271
00:21:40,370 --> 00:21:42,770
W ka偶dym razie
lepiej si臋 poczujesz,
272
00:21:42,770 --> 00:21:45,250
je艣li poca艂ujesz go przed 艣mierci膮.
Zawsze ci臋 kocha艂.
273
00:21:45,250 --> 00:21:48,650
Tak, by艂em marnym synem.
274
00:21:56,770 --> 00:21:58,650
Hrabia wezwa艂 Pierre'a.
275
00:22:01,850 --> 00:22:05,850
W takich chwilach, Catiche,
trzeba o wszystkim pomy艣le膰.
276
00:22:05,850 --> 00:22:07,570
Musimy my艣le膰 o przysz艂o艣ci.
277
00:22:07,570 --> 00:22:11,850
Kuzynie Wasilij,
nie my艣l臋 o takich rzeczach.
278
00:22:13,050 --> 00:22:14,970
Modl臋 si臋 tylko o jedno,
279
00:22:15,650 --> 00:22:18,050
偶eby jego dusza w pokoju
opu艣ci艂a 艣wiat...
280
00:22:18,050 --> 00:22:19,650
Tak, tak,
to oczywiste.
281
00:22:20,370 --> 00:22:22,650
Masz w pieczy jego testament?
282
00:22:22,650 --> 00:22:25,050
- Mam na my艣li ten prawdziwy.
- Oczywi艣cie.
283
00:22:25,050 --> 00:22:29,050
A ten inny testament,
kt贸ry napisa艂 b臋d膮c niepoczytalnym...
284
00:22:29,570 --> 00:22:32,050
i wymieni艂 Pierre'a,
zosta艂 zniszczony?
285
00:22:32,450 --> 00:22:34,050
Wci膮偶 go ma.
286
00:22:34,370 --> 00:22:36,650
Napisa艂 wiele testament贸w
przez lata,
287
00:22:37,250 --> 00:22:39,650
ale nie mo偶e
zostawi膰 maj膮tku Pierre'owi.
288
00:22:41,450 --> 00:22:45,370
Wiem, 偶e masz mnie za g艂upi膮,
ale to wiem,
289
00:22:45,770 --> 00:22:48,450
nie艣lubny syn
nie mo偶e dziedziczy膰.
290
00:22:48,650 --> 00:22:51,770
- B臋kart!
- Ale czy hrabia nie napisa艂 do cesarza,
291
00:22:51,770 --> 00:22:54,050
偶e uznaje Pierre'a za syna?
292
00:22:54,050 --> 00:22:56,850
Tak, ale nie zosta艂 wys艂any.
Jakie to ma znaczenie?
293
00:22:56,850 --> 00:22:59,250
Nie rozumiesz?
Je艣li odkryj膮 to w jego dokumentach,
294
00:22:59,250 --> 00:23:02,050
Pierre zostanie hrabi膮 Bezuchow
i wszystko odziedziczy!
295
00:23:02,050 --> 00:23:03,450
A co z nasz膮 cz臋艣ci膮?
296
00:23:03,450 --> 00:23:05,770
Na Boga, nie rozumiesz,
co do ciebie m贸wi臋?!
297
00:23:06,050 --> 00:23:07,450
Nic nie dostaniemy!
298
00:23:07,970 --> 00:23:09,050
Ani grosza!
299
00:23:13,050 --> 00:23:14,370
Catiche...
300
00:23:15,370 --> 00:23:17,050
pos艂uchaj mnie uwa偶nie.
301
00:23:20,250 --> 00:23:23,650
Naszym obowi膮zkiem
jest naprawi膰 b艂膮d hrabiego.
302
00:23:24,650 --> 00:23:25,970
Nie pozwolimy mu umrze膰,
303
00:23:25,970 --> 00:23:29,170
wydziedziczywszy najbli偶szych,
nieprawda偶?
304
00:23:29,170 --> 00:23:30,770
Nie chcia艂by tego.
305
00:23:31,170 --> 00:23:34,570
Do tej pory na pewno
o tym zapomnia艂
306
00:23:34,570 --> 00:23:38,170
i chcia艂by zniszczy膰
tamten fa艂szywy testament.
307
00:23:38,170 --> 00:23:39,970
- Zniszczy膰?
- Tak, zniszczy膰.
308
00:23:42,170 --> 00:23:43,850
Gdzie jest? Musisz wiedzie膰.
309
00:24:04,770 --> 00:24:07,650
Wreszcie raczy艂e艣 si臋 zjawi膰
u 艂贸偶a 艣mierci ojca.
310
00:24:07,650 --> 00:24:09,170
Sp贸藕ni艂em si臋?
311
00:24:09,170 --> 00:24:11,050
Na zewn膮trz widzieli艣my grabarzy...
312
00:24:11,050 --> 00:24:12,450
Zabiegaj膮 o sw贸j interes.
313
00:24:12,970 --> 00:24:14,450
Hrabia wci膮偶 偶yje.
314
00:24:15,250 --> 00:24:18,450
Co sobie my艣la艂e艣?
315
00:24:22,050 --> 00:24:25,370
- Zdaje si臋, 偶e nie masz tu czego szuka膰.
- Mam prawo tu by膰.
316
00:24:25,370 --> 00:24:27,850
Dobrze wiesz,
偶e hrabia to m贸j bliski krewny
317
00:24:27,850 --> 00:24:29,450
a biedny Borys,
jego drogi chrze艣niak,
318
00:24:29,450 --> 00:24:32,650
ma wi臋ksze ni偶 my prawo tu by膰
w tej smutnej chwili.
319
00:24:32,650 --> 00:24:35,650
Dobrze, ale niczego nie oczekuj.
320
00:24:35,650 --> 00:24:38,250
- Jak m贸j ojciec?
- Bardzo chory.
321
00:24:38,250 --> 00:24:41,370
Po ostatnim ataku
nie przetrwa nocy.
322
00:24:41,370 --> 00:24:42,570
Naprawd臋?
323
00:24:43,650 --> 00:24:45,050
Mog臋 go zobaczy膰?
324
00:24:46,970 --> 00:24:48,570
Czy zechce ci臋 zobaczy膰?
325
00:24:50,250 --> 00:24:52,570
Mo偶e p贸藕niej.
Teraz 艣pi.
326
00:24:54,850 --> 00:24:58,650
Jest nadzieja?
Otrzyma艂 ostatnie namaszczenie?
327
00:24:58,650 --> 00:25:01,250
Jak偶e cenne s膮 ostatnie chwile.
328
00:25:01,250 --> 00:25:03,050
Musz臋 do niego i艣膰.
329
00:25:03,050 --> 00:25:07,650
Kobiety wiedz膮 co powiedzie膰,
jak nie艣膰 pociech臋 w obliczu tragedii.
330
00:25:07,650 --> 00:25:10,370
Nie mo偶na mu teraz przeszkadza膰.
Usi膮d藕cie.
331
00:25:10,370 --> 00:25:13,650
Oczywi艣cie, 偶e zechce ujrze膰 syna.
Chod藕, szybko.
332
00:25:53,770 --> 00:25:55,170
Usi膮d藕 przy nim.
333
00:26:03,770 --> 00:26:05,050
We藕 jego d艂o艅.
334
00:26:40,770 --> 00:26:43,250
Chod藕, teraz za艣nie.
335
00:27:33,970 --> 00:27:35,650
Nie wiem co to by艂o.
336
00:27:36,970 --> 00:27:39,050
Tak czasem jest z psem.
337
00:27:40,450 --> 00:27:43,650
Nie mo偶e m贸wi膰,
ale pr贸bowa艂 mi co艣 powiedzie膰.
338
00:27:46,050 --> 00:27:48,450
Mia艂 taki dziwny u艣miech...
339
00:27:50,050 --> 00:27:52,850
Jakby m贸wi艂:
"艢mier膰 wcale nie jest taka straszna."
340
00:27:53,250 --> 00:27:56,570
A ja pomy艣la艂em,
偶e by艂em z艂ym synem.
341
00:27:58,370 --> 00:28:01,570
B贸g wszystko widzi i rozumie.
342
00:28:02,650 --> 00:28:04,850
- Tak s膮dzisz?
- Jestem pewna.
343
00:28:09,970 --> 00:28:12,970
Ksi臋偶niczko. Co tam masz?
344
00:28:12,970 --> 00:28:16,450
Nic. Stare dokumenty.
Nawet nie wiem co to.
345
00:28:16,850 --> 00:28:18,170
Trzeba je schowa膰.
346
00:28:18,250 --> 00:28:19,970
Zajm臋 si臋 tym.
Pozw贸l!
347
00:28:19,970 --> 00:28:21,770
Panie, pami臋tajcie,
gdzie jeste艣cie!
348
00:28:21,770 --> 00:28:24,370
- Pierre, chod藕 tu! To dotyczy ciebie!
- Pu艣膰! Jak 艣miesz!
349
00:28:24,370 --> 00:28:25,770
Co ci do tego?!
350
00:28:25,770 --> 00:28:27,850
Kuzynie, dlaczego tak stoisz?!
Pom贸偶 mi!
351
00:28:27,850 --> 00:28:29,370
Doprawdy! To niedorzeczne!
352
00:28:29,370 --> 00:28:31,850
Pu艣膰cie to i dajcie mnie!
353
00:28:31,850 --> 00:28:33,370
Co robicie?!
354
00:28:33,370 --> 00:28:36,170
Zostawili艣cie mnie z nim sam膮
a teraz nie 偶yje!
355
00:28:45,970 --> 00:28:49,170
To twoja przysz艂o艣膰.
356
00:28:50,450 --> 00:28:53,970
Wiem, 偶e zapami臋tasz,
co dzi艣 dla ciebie zrobi艂am
357
00:28:53,970 --> 00:28:57,170
i pami臋taj o Borysie,
jego chrze艣niaku.
358
00:28:59,050 --> 00:29:00,370
Nie rozumiem.
359
00:29:01,250 --> 00:29:04,050
Jeste艣 teraz hrabi膮 Bezuchow!
360
00:29:21,570 --> 00:29:22,850
M贸j przyjacielu.
361
00:29:24,650 --> 00:29:29,050
Tyle grzeszymy i oszukujemy...
362
00:29:29,050 --> 00:29:30,770
i na c贸偶 to?
363
00:29:33,170 --> 00:29:35,250
Wszystko ko艅czy si臋 wraz ze 艣mierci膮.
364
00:29:35,970 --> 00:29:37,370
Wszystko.
365
00:30:09,650 --> 00:30:11,050
Jak pa艂ac!
366
00:30:11,050 --> 00:30:14,050
Ksi膮偶臋 obudzi艂 si臋 w艂a艣nie
z popo艂udniowej drzemki, Ekscelencjo.
367
00:30:14,050 --> 00:30:15,850
Jak w zegarku.
368
00:30:16,850 --> 00:30:18,650
Starzejesz si臋, Tichonie.
369
00:30:21,970 --> 00:30:23,370
Mademoiselle Bourienne!
370
00:30:23,370 --> 00:30:26,450
Ksi臋偶niczka si臋 ucieszy!
Powiem jej, 偶e przyjechali艣cie.
371
00:30:26,450 --> 00:30:29,250
Nie, prosz臋.
Zr贸bmy jej niespodziank臋!
372
00:30:34,970 --> 00:30:37,250
Mario, cudownie ci臋 widzie膰!
373
00:30:41,850 --> 00:30:44,850
Bardzo si臋 ciesz臋,
偶e ci臋 widz臋.
374
00:30:48,970 --> 00:30:51,650
Mario, siostrzyczko,
jak si臋 miewasz?
375
00:30:51,770 --> 00:30:53,050
Andrzej!
376
00:30:56,850 --> 00:30:59,050
P艂aksa jak zawsze!
377
00:30:59,050 --> 00:31:01,050
Naprawd臋 idziesz
prosto na wojn臋?
378
00:31:01,050 --> 00:31:03,850
- Nie zostaniesz nawet na noc?
- Lepiej nie zwleka膰.
379
00:31:03,850 --> 00:31:07,370
Porzuca mnie tu
i da si臋 zabi膰.
380
00:31:07,370 --> 00:31:08,650
B贸g wie dlaczego.
381
00:31:09,850 --> 00:31:11,170
Tak si臋 boj臋, Mario!
382
00:31:11,170 --> 00:31:13,450
Nie ma czego si臋 ba膰.
383
00:31:15,170 --> 00:31:18,850
Musi odpocz膮膰,
podr贸偶 j膮 zm臋czy艂a.
384
00:31:18,850 --> 00:31:22,370
Zabierz j膮 do swoich pokoi,
ja p贸jd臋 do ojca.
385
00:31:22,370 --> 00:31:24,650
Jak on si臋 ma? Nie zmieni艂 si臋?
386
00:31:24,650 --> 00:31:28,370
Codzienny spacer, tokarka,
lekcje geometrii?
387
00:31:28,650 --> 00:31:30,250
Zw艂aszcza one!
388
00:31:30,250 --> 00:31:33,170
Jestem g艂upia
i si臋 na mnie z艂o艣ci.
389
00:31:33,170 --> 00:31:36,450
Dlatego, 偶e ci臋 kocha,
wiesz o tym.
390
00:31:36,450 --> 00:31:38,850
Teraz masz o kim my艣le膰.
391
00:31:40,170 --> 00:31:42,770
Zaopiekuj si臋 Liz膮.
392
00:31:43,250 --> 00:31:44,770
Oczywi艣cie.
393
00:31:54,570 --> 00:31:55,650
Wojownik!
394
00:31:56,570 --> 00:31:59,250
Idziesz bi膰 Napoleona, co?
395
00:31:59,250 --> 00:32:02,250
Najwy偶sza pora.
Podejd藕.
396
00:32:02,570 --> 00:32:03,850
Poca艂uj mnie.
397
00:32:07,450 --> 00:32:09,650
Jak si臋 masz, ojcze?
Dobrze si臋 czujesz?
398
00:32:09,650 --> 00:32:12,170
Tylko g艂upcy i degeneraci
藕le si臋 czuj膮.
399
00:32:12,170 --> 00:32:16,450
Znasz mnie, jestem zaj臋ty
od rana do nocy.
400
00:32:16,450 --> 00:32:19,770
- Do艂膮czasz wi臋c do Kutuzowa?
- Tak.
401
00:32:19,770 --> 00:32:22,370
To jedyny cz艂owiek w Rosji,
kt贸ry zna si臋 na wojnie,
402
00:32:22,370 --> 00:32:24,770
w艂膮czaj膮c naszego
wspania艂ego cesarza!
403
00:32:25,850 --> 00:32:27,770
Zostawiasz u nas
sw膮 ma艂膮 偶onk臋?
404
00:32:27,770 --> 00:32:29,970
To mi艂e, 偶e j膮 przyj膮艂e艣.
405
00:32:29,970 --> 00:32:33,650
Nonsens. To najlepsze miejsce dla niej.
Zajmiemy si臋 ni膮, nie martw si臋!
406
00:32:34,850 --> 00:32:36,770
Maria b臋dzie mia艂a towarzystwo.
407
00:32:36,770 --> 00:32:38,450
B臋d膮 g艂upiutkie razem!
408
00:32:38,450 --> 00:32:41,050
- A Mademoiselle Bourienne.
- Co z ni膮?
409
00:32:42,650 --> 00:32:45,170
Czy to dobra towarzyszka
dla mojej 偶ony i siostry?
410
00:32:45,170 --> 00:32:47,450
Nie m贸w mi, jak mam
prowadzi膰 w艂asny dom!
411
00:32:47,450 --> 00:32:50,570
Mam jej pozwoli膰 umrze膰 z g艂odu?
Nikomu nie szkodzi.
412
00:32:50,570 --> 00:32:53,450
Poza tym dobrze mi robi
widok 艂adnej twarzy.
413
00:32:54,370 --> 00:32:55,650
Co艣 jeszcze?
414
00:32:57,250 --> 00:32:59,970
Zrobisz dla mnie
jeszcze jedno?
415
00:32:59,970 --> 00:33:02,850
O co chodzi?
M贸w co zechcesz!
416
00:33:02,850 --> 00:33:05,170
Kiedy nadejdzie czas porodu,
417
00:33:05,170 --> 00:33:07,770
po艣lesz do Moskwy
po doktora?
418
00:33:07,770 --> 00:33:09,170
Lekarz z Moskwy?
419
00:33:09,170 --> 00:33:11,450
Wiem, 偶e nic nie pomo偶e,
je艣li natura nie zechce,
420
00:33:11,450 --> 00:33:14,050
i niewiele przypadk贸w
ko艅czy si臋 藕le, ale...
421
00:33:15,050 --> 00:33:18,570
Ludzie m贸wili jej r贸偶ne rzeczy
i si臋 boi...
422
00:33:19,570 --> 00:33:21,770
Ja sam si臋 niepokoj臋.
423
00:33:21,850 --> 00:33:23,170
Dobrze.
424
00:33:24,050 --> 00:33:26,970
Kiepska sprawa, co?
425
00:33:26,970 --> 00:33:28,050
Co, ojcze?
426
00:33:28,850 --> 00:33:31,050
Kobiety. Ma艂偶e艅stwo.
427
00:33:31,450 --> 00:33:33,570
Wszystkie takie same,
nic na to nie poradzimy.
428
00:33:33,650 --> 00:33:35,370
Nie od偶enisz si臋.
429
00:33:35,370 --> 00:33:37,450
Nie martw si臋,
nikomu nie powiem.
430
00:33:39,450 --> 00:33:42,170
Zajmiemy si臋 ni膮.
Niczego jej nie b臋dzie brakowa膰.
431
00:33:42,170 --> 00:33:43,570
艁adna istotka.
432
00:33:44,250 --> 00:33:46,770
Daj to Kutuzowi.
433
00:33:46,770 --> 00:33:48,850
Powiedz, 偶e go pami臋tam i kocham.
434
00:33:48,850 --> 00:33:51,450
Trzymaj si臋 go, ucz od niego
a nic si臋 nie stanie.
435
00:33:51,450 --> 00:33:52,970
Dzi臋kuj臋, ojcze.
436
00:33:52,970 --> 00:33:55,170
Do widzenia wi臋c.
437
00:33:57,650 --> 00:34:00,770
Pami臋taj, je艣li zginiesz,
b臋d臋 cierpia艂.
438
00:34:00,770 --> 00:34:03,050
Lecz je艣li dowiem si臋,
偶e nie zachowa艂e艣 si臋
439
00:34:03,050 --> 00:34:05,450
jak syn Miko艂aja Bo艂ko艅skiego,
b臋d臋 zha艅biony.
440
00:34:06,250 --> 00:34:08,050
Nie musia艂e艣 mi tego m贸wi膰.
441
00:34:08,050 --> 00:34:11,570
Po偶egnali艣my si臋.
Ruszaj.
442
00:34:14,450 --> 00:34:16,050
Ruszaj, m贸wi臋!
443
00:34:26,370 --> 00:34:28,170
Co si臋 sta艂o?
444
00:34:28,170 --> 00:34:31,450
Nic. Ca艂y on.
Wiesz jaki jest.
445
00:34:31,450 --> 00:34:33,970
Andrzeju, jeszcze jedno...
446
00:34:35,650 --> 00:34:38,450
Wiem, 偶e nie wierzysz,
447
00:34:38,450 --> 00:34:40,850
ale b臋dziesz go nosi艂
przez wzgl膮d na mnie?
448
00:34:41,650 --> 00:34:44,650
Dziadek nosi艂 go
na wszystkich wojnach.
449
00:34:45,050 --> 00:34:48,650
Nie b臋d臋 si臋 zamartwia膰,
wiedz膮c, 偶e go nosisz.
450
00:34:48,650 --> 00:34:50,850
Prosz臋, Andrzeju...
451
00:34:52,770 --> 00:34:54,050
dla mnie.
452
00:35:03,170 --> 00:35:04,650
Dla ciebie.
453
00:35:10,570 --> 00:35:11,770
Dzi臋kuj臋.
454
00:35:15,970 --> 00:35:17,770
Lepiej si臋 z ni膮 po偶egnam.
455
00:35:18,250 --> 00:35:20,250
B膮d藕 dla niej mi艂y, Andrzeju.
456
00:35:20,250 --> 00:35:22,570
A jaki mia艂bym by膰?
457
00:35:22,570 --> 00:35:25,650
Gdyby艣 wierzy艂,
zwr贸ci艂by艣 si臋 do Boga
458
00:35:25,650 --> 00:35:27,770
i poprosi艂 go o mi艂o艣膰,
kt贸rej nie czujesz.
459
00:35:27,850 --> 00:35:29,650
Gdyby to by艂o takie proste.
460
00:35:37,250 --> 00:35:38,370
Ju偶?
461
00:35:38,370 --> 00:35:39,970
Nic na to nie poradz臋.
462
00:35:58,850 --> 00:36:01,370
Zosta艅, prosz臋.
463
00:36:01,770 --> 00:36:03,450
Nie!
464
00:36:03,450 --> 00:36:06,170
Nie, prosz臋!
465
00:36:13,370 --> 00:36:14,650
Zadbaj o ni膮.
466
00:36:27,570 --> 00:36:29,450
Miko艂aj.
467
00:36:29,450 --> 00:36:31,850
B膮d藕 ostro偶ny.
468
00:36:31,850 --> 00:36:33,370
Nie nara偶aj si臋!
469
00:36:33,370 --> 00:36:36,850
Mamo, nie martw si臋.
Jestem teraz m臋偶czyn膮, Borys te偶.
470
00:36:42,370 --> 00:36:45,250
Czy nie wygl膮daj膮 pi臋knie
w mundurach?
471
00:36:45,250 --> 00:36:48,770
Boj臋 si臋 patrze膰,
偶eby nie my艣le膰, co mo偶e si臋 przydarzy膰.
472
00:36:48,770 --> 00:36:51,850
Nie m贸w tak.
Na pewno wr贸c膮 bezpiecznie.
473
00:36:55,650 --> 00:36:57,370
Chcia艂bym i艣膰 z tob膮.
474
00:36:57,370 --> 00:36:59,450
Posieka艂bym Bonapartego!
475
00:36:59,450 --> 00:37:00,770
Jestem pewien!
476
00:37:00,770 --> 00:37:03,050
- Zobaczymy zn贸w naszego ch艂opca?
- Ju偶, ju偶, kochana.
477
00:37:03,050 --> 00:37:06,050
- Wojna jest straszna!
- Stanie si臋 co musi...
478
00:37:06,050 --> 00:37:07,450
a ch艂opcy b臋d膮 ch艂opcami.
479
00:37:07,450 --> 00:37:10,050
Sprawi臋, 偶e b臋dziesz
ze mnie dumny.
480
00:37:10,250 --> 00:37:12,850
Wiem, synu.
481
00:37:52,650 --> 00:37:54,050
Jed藕my.
482
00:38:02,570 --> 00:38:03,250
Pa!
483
00:38:20,570 --> 00:38:24,970
Przemaszerowali tysi膮c mil,
ale s膮 w 艣wietnej formie.
484
00:38:26,170 --> 00:38:28,650
- Przekaza艂e艣 m贸j rozkaz?
- Tak, generale.
485
00:38:28,650 --> 00:38:31,370
Ruszamy jutro, aby do艂膮czy膰
do armii genera艂a Macka w Ulm.
486
00:38:31,370 --> 00:38:34,250
Tam zatrzymamy zap臋dy Napoleona...
487
00:38:34,850 --> 00:38:36,250
Je艣li B贸g zechce.
488
00:38:37,770 --> 00:38:40,850
Genera艂 Mack i armia austriacka
b臋d膮 broni膰 tej drogi.
489
00:38:40,850 --> 00:38:44,250
My zaatakujemy Francuz贸w
od wschodu.
490
00:38:44,250 --> 00:38:46,250
Musz臋 si臋 widzie膰 z genera艂em!
491
00:38:46,250 --> 00:38:50,570
- Jest zaj臋ty! - Nalegam...
- Zobacz o co chodzi.
492
00:38:50,570 --> 00:38:52,970
Kiedy b臋dzie wolny,
powiem mu, 偶e pan tu jest.
493
00:38:52,970 --> 00:38:55,650
- Musi pan poczeka膰.
- Musz臋 si臋 widzie膰 z genera艂em Kutuzowem.
494
00:38:55,650 --> 00:38:57,850
Kiedy b臋dzie wolny...
495
00:38:58,450 --> 00:39:01,450
O co chodzi?
Mo偶e pan mi przekaza膰 wiadomo艣膰.
496
00:39:01,450 --> 00:39:04,170
Jest pan genera艂em Kutuzow?
497
00:39:05,770 --> 00:39:07,450
Ja jestem Kutuzow.
498
00:39:10,650 --> 00:39:15,770
Widzi pan przed sob膮
genera艂a Macka.
499
00:39:15,770 --> 00:39:19,170
Co pan tu robi?
Mieli艣my po艂膮czy膰 si艂y w Ulm.
500
00:39:19,170 --> 00:39:23,570
Napoleon nas oskrzydli艂.
Ponie艣li艣my straszne straty.
501
00:39:23,570 --> 00:39:26,250
By艂em zmuszony si臋 podda膰.
502
00:39:26,770 --> 00:39:27,570
Co?
503
00:39:32,050 --> 00:39:33,450
Ca艂a armia?
504
00:39:35,170 --> 00:39:36,770
70 tys. ludzi?
505
00:39:38,250 --> 00:39:39,770
呕a艂uj臋.
506
00:39:48,650 --> 00:39:51,850
Mog臋 spyta膰,
co teraz zrobimy?
507
00:39:51,850 --> 00:39:52,970
Dobre pytanie.
508
00:39:54,170 --> 00:39:56,770
Wycofamy si臋, rzecz jasna.
509
00:39:56,770 --> 00:39:58,650
Naprawd臋 tylko tyle mo偶emy?
510
00:39:58,650 --> 00:40:00,450
Posi艂ki s膮 w drodze.
511
00:40:00,450 --> 00:40:02,850
Wycofamy si臋,
p贸ki nie spotkamy si臋 z nimi
512
00:40:02,970 --> 00:40:05,050
i innymi oddzia艂ami austriackimi.
513
00:40:05,570 --> 00:40:07,050
To nieprzyjemne,
514
00:40:07,050 --> 00:40:09,450
ale aby przetrwa膰
trzeba by膰 rozwa偶nym.
515
00:40:10,650 --> 00:40:13,650
Nazywaj膮 mnie genera艂em,
kt贸ry nie lubi walczy膰...
516
00:40:16,770 --> 00:40:21,850
ale tylko g艂upiec po艣wi臋ci艂by
dobrych ludzi dla odrobiny chwa艂y.
517
00:40:29,650 --> 00:40:31,970
Co z tob膮, Rostow?
518
00:40:31,970 --> 00:40:33,370
Nic, kapitanie,
519
00:40:33,370 --> 00:40:36,050
tylko, 偶e nie szed艂em na wojn臋,
偶eby si臋 wycofywa膰.
520
00:40:36,050 --> 00:40:39,650
Chcesz pop臋dzi膰 swego konia, co?
521
00:40:39,650 --> 00:40:41,770
B臋dziesz mia艂 jeszcze okazj臋,
522
00:40:42,250 --> 00:40:44,370
a wtedy mo偶esz ju偶
tego nie chcie膰.
523
00:40:44,850 --> 00:40:47,250
- Jak to jest, Denisow?
- Co?
524
00:40:47,570 --> 00:40:50,050
Walczy膰.
525
00:40:50,450 --> 00:40:53,170
Beznadziejnie,
je艣li przegrywasz.
526
00:40:54,450 --> 00:40:57,570
To jedna ze spraw,
o kt贸rej nikt ci nie opowie.
527
00:40:57,570 --> 00:40:59,570
Musisz sam tego do艣wiadczy膰,
528
00:41:00,450 --> 00:41:02,850
jak pierwszy raz z kobiet膮.
529
00:41:02,850 --> 00:41:05,850
Mo偶e by膰 cudownie.
Albo strasznie.
530
00:41:05,850 --> 00:41:08,250
Przekonasz si臋.
531
00:41:15,450 --> 00:41:17,370
Nie ma wie艣ci od Miko艂aja.
532
00:41:17,650 --> 00:41:19,970
My艣lisz, 偶e o nas zapomnieli?
533
00:41:19,970 --> 00:41:21,650
Nie zdziwi艂abym si臋.
534
00:41:22,250 --> 00:41:24,250
M臋偶czyznom jest 艂atwiej,
maj膮 zaj臋cie.
535
00:41:24,250 --> 00:41:26,170
My musimy siedzie膰 i czeka膰.
536
00:41:27,970 --> 00:41:31,050
Nie mog臋 znie艣膰 my艣li
o Miko艂aju w niebezpiecze艅stwie.
537
00:41:32,650 --> 00:41:34,970
P艂aka艂, kiedy upad艂
i zrani艂 sobie kolano,
538
00:41:34,970 --> 00:41:36,850
a teraz mierzy si臋 z kulami...
539
00:41:36,850 --> 00:41:38,170
Przesta艅.
540
00:41:39,250 --> 00:41:41,250
Ca艂y czas o nim my艣lisz?
541
00:41:42,050 --> 00:41:43,250
Oczywi艣cie.
542
00:41:43,650 --> 00:41:45,450
Dobrze go pami臋tasz?
543
00:41:45,850 --> 00:41:48,970
Jak wygl膮da
i co ci m贸wi艂?
544
00:41:48,970 --> 00:41:52,050
- Pewnie.
- Miko艂aja te偶 pami臋tam.
545
00:41:55,850 --> 00:41:59,370
Kiedy my艣l臋 o Borysie,
w og贸le go nie pami臋tam,
546
00:41:59,370 --> 00:42:01,450
mimo 偶e mnie poca艂owa艂.
547
00:42:01,450 --> 00:42:04,170
Pr贸buj臋 sobie przypomnie膰,
ale jego twarz si臋 nie pojawia.
548
00:42:06,450 --> 00:42:07,970
Nie, nic.
549
00:42:08,370 --> 00:42:10,370
Czy to nie straszne?
550
00:42:10,370 --> 00:42:12,450
Dlatego, 偶e go nie kochasz,
551
00:42:12,450 --> 00:42:14,850
nie tak jak ja kocham Miko艂aja.
552
00:42:14,850 --> 00:42:17,570
Wiem, 偶e zawsze b臋d臋 go kocha膰.
553
00:42:17,570 --> 00:42:20,050
Cokolwiek stanie si臋
jemu czy mnie,
554
00:42:20,050 --> 00:42:22,170
czy b臋dzie mnie kocha艂 czy nie,
555
00:42:22,370 --> 00:42:24,850
ca艂e 偶ycie b臋d臋 go kocha艂a.
556
00:42:25,570 --> 00:42:27,970
Napiszesz do niego
i powiesz jak bardzo go kochasz?
557
00:42:28,570 --> 00:42:29,450
On wie.
558
00:42:30,170 --> 00:42:32,050
- Napiszesz do Borysa?
- Nie.
559
00:42:32,970 --> 00:42:35,050
Wstydzi艂abym si臋.
560
00:42:35,050 --> 00:42:36,850
Dlaczego?
561
00:42:36,850 --> 00:42:41,250
Nie wiem, to by艂oby dziwne, fa艂szywe.
562
00:42:42,570 --> 00:42:46,050
Dlatego, 偶e naprawd臋 kochasz
tego niezdar臋 w okularach!
563
00:42:46,050 --> 00:42:48,050
Pierre'a?
564
00:42:48,050 --> 00:42:50,450
Nieprawda!
565
00:42:50,450 --> 00:42:53,050
- Sk膮d ten pomys艂?
- Widzia艂am, jak z nim ta艅czysz.
566
00:42:54,850 --> 00:42:56,450
Masz dziwne pomys艂y.
567
00:42:59,850 --> 00:43:02,250
Nie mog臋 przywykn膮膰 do my艣li,
568
00:43:02,250 --> 00:43:04,250
偶e nagle tyle posiadam.
569
00:43:04,250 --> 00:43:06,570
Te wszystkie domy, posiad艂o艣ci,
570
00:43:06,570 --> 00:43:10,250
tyle ziemi, plantacji, las贸w...
571
00:43:10,250 --> 00:43:13,370
To niew艂a艣ciwe,
偶e jedna osoba ma a偶 tyle.
572
00:43:13,370 --> 00:43:16,770
Wiesz, hrabio Bezuchow,
573
00:43:16,770 --> 00:43:20,450
m贸wi膮, 偶e nie posiadamy
ziemskich w艂asno艣ci,
574
00:43:20,450 --> 00:43:24,770
jedynie o nie dbamy dla naszych potomk贸w,
przysz艂ych pokole艅.
575
00:43:24,770 --> 00:43:28,250
To honor i obowi膮zek.
576
00:43:28,250 --> 00:43:30,450
Chc臋 si臋 podzieli膰 bogactwem,
577
00:43:30,450 --> 00:43:32,450
nie tylko zachowa膰 go dla dzieci.
578
00:43:32,450 --> 00:43:34,650
Chc臋 zmieni膰 spos贸b zarz膮dzania,
579
00:43:34,650 --> 00:43:37,370
nie 偶ebym kiedykolwiek
si臋 tym zajmowa艂,
580
00:43:37,370 --> 00:43:41,770
ale chc臋 zrobi膰
co艣 u偶ytecznego, dobrego.
581
00:43:41,770 --> 00:43:44,050
Masz szlachetne serce, hrabio,
582
00:43:44,050 --> 00:43:46,650
ale radz臋 si臋 nie spieszy膰.
583
00:43:47,850 --> 00:43:51,850
Z rado艣ci膮 zajm臋 si臋
twoimi interesami.
584
00:43:53,250 --> 00:43:57,450
Zadbaj po pierwsze
o w艂asne szcz臋艣cie.
585
00:43:59,170 --> 00:43:59,850
Jak?
586
00:44:09,850 --> 00:44:10,970
To ty.
587
00:44:11,050 --> 00:44:13,970
Jak膮 mam leniw膮 siostr臋.
588
00:44:13,970 --> 00:44:15,650
Ju偶 o 艣wicie je藕dzi艂em konno.
589
00:44:17,850 --> 00:44:19,850
Odejd藕, 艣mierdzisz koniem.
590
00:44:19,850 --> 00:44:22,970
Jaka g艂adka sk贸ra.
591
00:44:22,970 --> 00:44:25,450
- Przesta艅, Anatol.
- Wiesz, 偶e to lubisz.
592
00:44:26,850 --> 00:44:29,570
Ojciec z tob膮 rozmawia艂?
593
00:44:29,570 --> 00:44:32,250
- O czym?
- Chce nas po偶eni膰.
594
00:44:33,570 --> 00:44:36,450
Mnie z pobo偶n膮, wiejsk膮 siostr膮
Andrzeja Bo艂ko艅skiego...
595
00:44:36,450 --> 00:44:38,770
- Idealna dla ciebie.
- A ciebie, kochana...
596
00:44:38,850 --> 00:44:39,570
Z kim?
597
00:44:39,650 --> 00:44:41,370
- Zgadnij.
- Nie mog臋.
598
00:44:41,370 --> 00:44:45,050
Co powiesz na...
599
00:44:45,050 --> 00:44:46,450
Pierre'a Bezuchowa?
600
00:44:46,450 --> 00:44:47,970
呕artujesz.
601
00:44:48,450 --> 00:44:49,650
Nie...
602
00:44:51,250 --> 00:44:54,450
To bufon, Anatol.
603
00:44:54,450 --> 00:44:55,850
Przesta艅!
604
00:44:55,850 --> 00:44:58,970
Bogaty bufon,
kt贸ry ci臋 wielbi.
605
00:45:00,570 --> 00:45:03,450
Uleg艂y by艂by z niego ma艂偶onek.
606
00:45:03,450 --> 00:45:05,370
Nie st艂amsi艂by twojego stylu.
607
00:45:06,650 --> 00:45:09,170
Ale Pierre Bezuchow...
608
00:45:09,650 --> 00:45:11,970
To by艂o mi艂e,
zr贸b to znowu.
609
00:45:12,970 --> 00:45:15,050
Lepiej si臋 zdecyduj,
610
00:45:15,050 --> 00:45:18,050
ojciec jest zdeterminowany.
611
00:45:19,850 --> 00:45:21,770
Nie by艂oby tak 藕le.
612
00:45:22,970 --> 00:45:27,650
Pomy艣l o tych domach,
ziemi i pieni膮dzach.
613
00:45:29,050 --> 00:45:31,850
Ile klejnot贸w by艣 kupi艂a.
614
00:45:31,850 --> 00:45:35,370
艁atwo ci m贸wi膰,
nie musia艂by艣 z nim spa膰.
615
00:45:38,570 --> 00:45:40,370
Rozwa偶asz to?
616
00:45:41,450 --> 00:45:44,370
Chyba musz臋.
617
00:45:44,450 --> 00:45:45,770
Szcz臋艣ciarz.
618
00:45:49,450 --> 00:45:51,650
Drogi hrabio Bezuchow,
619
00:45:51,650 --> 00:45:55,370
jak mi艂o, 偶e zjawi艂 si臋 pan
w moim salonie,
620
00:45:55,370 --> 00:45:59,450
kiedy wci膮偶 dotkliwie
odczuwa pan 艣mier膰 ojca.
621
00:45:59,450 --> 00:46:01,450
Tak, ale ledwie go zna艂em.
622
00:46:01,450 --> 00:46:03,650
Czuj臋 si臋 zawstydzony
moim szcz臋艣ciem,
623
00:46:03,650 --> 00:46:06,770
偶e odziedziczy艂em wielk膮 fortun臋,
niczym na to nie zas艂u偶ywszy.
624
00:46:06,770 --> 00:46:09,450
Jest hrabia za skromny.
625
00:46:09,450 --> 00:46:12,450
Sam fakt, 偶e pa艅ski ojciec
pana wyr贸偶ni艂,
626
00:46:12,450 --> 00:46:15,250
pokazuje, 偶e musi pan mie膰
wyj膮tkowe zalety,
627
00:46:15,250 --> 00:46:18,050
kt贸re sama ju偶 dawno odkry艂am.
628
00:46:18,050 --> 00:46:20,650
Naprawd臋?
Nie mia艂em poj臋cia.
629
00:46:20,650 --> 00:46:23,370
A ksi膮偶臋 Wasilij panu doradza?
630
00:46:23,370 --> 00:46:25,770
Tak, jest bardzo 偶yczliwy.
631
00:46:25,770 --> 00:46:27,370
Nie m贸g艂 pan lepiej trafi膰.
632
00:46:27,370 --> 00:46:30,170
Co doradzi艂?
633
00:46:30,170 --> 00:46:32,250
呕ebym si臋 o偶eni艂.
634
00:46:32,250 --> 00:46:36,250
S艂usznie, z pana pozycj膮.
635
00:46:36,250 --> 00:46:38,450
Ksi膮偶臋 ma racj臋!
636
00:46:38,450 --> 00:46:40,850
Problem w tym,
偶e kobiety mnie nie zauwa偶aj膮,
637
00:46:40,850 --> 00:46:42,450
to znaczy damy z towarzystwa,
638
00:46:42,450 --> 00:46:44,970
nie umiem z nimi rozmawia膰.
639
00:46:44,970 --> 00:46:47,450
Wierz mi, drogi hrabio,
640
00:46:47,450 --> 00:46:50,250
nie ty powiniene艣
si臋 tym martwi膰.
641
00:46:50,250 --> 00:46:54,450
Teraz m艂ode damy
b臋d膮 chcia艂y ci si臋 przypodoba膰,
642
00:46:54,450 --> 00:46:57,050
nie na odwr贸t,
643
00:46:57,050 --> 00:46:58,770
sam zobacz.
644
00:47:05,450 --> 00:47:07,970
Zostawi臋 pana
z ksi臋偶niczk膮 Helene.
645
00:47:12,370 --> 00:47:15,250
Straszne nudy, nieprawda偶?
646
00:47:15,250 --> 00:47:17,570
Niezupe艂nie.
647
00:47:17,570 --> 00:47:20,650
Lubi臋 s艂ucha膰
i rozmawia膰 o wa偶nych sprawach,
648
00:47:20,650 --> 00:47:23,050
o polityce, ideach,
wojnie, jak 偶y膰
649
00:47:23,050 --> 00:47:25,250
i co 偶ycie naprawd臋 znaczy itd,
650
00:47:25,250 --> 00:47:28,450
ale zawsze m贸wi臋 nie to, co trzeba,
i z艂oszcz臋 ludzi.
651
00:47:28,450 --> 00:47:30,170
M贸wisz z serca.
652
00:47:30,770 --> 00:47:32,570
Nic dziwnego,
偶e to przera偶a ludzi.
653
00:47:33,970 --> 00:47:35,570
Ciebie te偶?
654
00:47:36,450 --> 00:47:37,850
Ani troch臋.
655
00:47:38,850 --> 00:47:40,250
Kocham to.
656
00:47:50,970 --> 00:47:53,250
Bo艂ko艅ski, tu jeste艣.
657
00:47:54,650 --> 00:47:55,970
Mamy k艂opoty.
658
00:47:56,450 --> 00:48:00,970
Armia Napoleona przemieszczaj膮 si臋
tak szybko, 偶e grozi nam oskrzydlenie.
659
00:48:00,970 --> 00:48:04,850
Ksi膮偶臋 Bagration zg艂osi艂 si臋
poprowadzi膰 odzia艂
660
00:48:04,850 --> 00:48:07,050
i zaj膮膰 Francuz贸w walk膮,
661
00:48:07,050 --> 00:48:10,250
podczas gdy my zrobimy odwr贸t
z wi臋kszo艣ci膮 armii.
662
00:48:12,250 --> 00:48:13,650
呕egnaj, generale.
663
00:48:14,770 --> 00:48:17,370
Niech ci B贸g b艂ogos艂awi
za dobry uczynek.
664
00:48:17,370 --> 00:48:18,970
Dzi臋kuj臋 za zaszczyt.
665
00:48:22,570 --> 00:48:24,370
Niech Chrystus b臋dzie z tob膮.
666
00:48:35,850 --> 00:48:39,370
Prosz臋 o pozwolenie
do艂膮czenia do ksi臋cia Bagrationa.
667
00:48:40,050 --> 00:48:43,370
To 7 tys. ludzi
przeciw 45 tysi膮com.
668
00:48:44,570 --> 00:48:48,450
B臋d臋 dzi臋kowa艂 Bogu,
je艣li wr贸ci jedna czwarta.
669
00:48:48,450 --> 00:48:50,770
Dlatego chc臋 by膰 z nimi.
670
00:48:53,370 --> 00:48:54,850
艢mier膰 czy chwa艂a?
671
00:48:56,850 --> 00:48:58,370
Nie zatrzymam ci臋.
672
00:49:47,570 --> 00:49:48,970
Na Boga, wycofajcie si臋!
673
00:49:48,970 --> 00:49:52,570
Nie utrzymamy ich,
to niebezpieczne!
674
00:49:52,570 --> 00:49:56,450
Wstrzyma膰 ogie艅 i zmieni膰 szyk.
Potrzebni nam s膮 Paw艂ogradzcy Huzarzy.
675
00:49:56,450 --> 00:49:58,170
Zanie艣 wiadomo艣膰.
676
00:50:29,370 --> 00:50:31,050
W porz膮dku.
To jeden z naszych.
677
00:50:33,170 --> 00:50:34,570
Kapitan Denisow?
678
00:50:34,570 --> 00:50:35,770
Tutaj!
679
00:50:40,170 --> 00:50:41,850
To jest to, ch艂opcy!
680
00:50:43,970 --> 00:50:45,570
Potrzebuj膮 nas na froncie.
681
00:50:45,570 --> 00:50:47,850
Musimy si臋 przebi膰,
偶eby tam dotrze膰.
682
00:51:01,250 --> 00:51:03,770
To ta chwila.
Trzymaj si臋 blisko, r贸b to co ja.
683
00:51:10,650 --> 00:51:12,450
B贸g z nami!
684
00:51:12,450 --> 00:51:13,850
Naprz贸d!
685
00:51:19,650 --> 00:51:20,850
Jeszcze nie!
686
00:51:23,650 --> 00:51:24,970
To oni.
687
00:51:26,450 --> 00:51:27,850
Jeszcze nie!
688
00:51:31,370 --> 00:51:34,650
Teraz! Szar偶a!
689
00:51:39,850 --> 00:51:41,850
Nakopmy im!
690
00:52:26,450 --> 00:52:29,250
W porz膮dku, ma艂y.
Zaraz wstaniesz.
691
00:52:32,170 --> 00:52:34,970
Ma艂y Rook,
co oni ci zrobili?
692
00:52:53,050 --> 00:52:54,570
Tutaj!
693
00:53:27,050 --> 00:53:29,850
Nie zabijaj mnie!
Prosz臋!
694
00:53:29,850 --> 00:53:31,370
S'il vous plait, ne me tuez pas!
695
00:53:31,370 --> 00:53:34,850
Ju偶 dobrze, kr贸liczku.
Nikt ci臋 tu nie skrzywdzi.
696
00:53:34,850 --> 00:53:36,250
Sk膮d przyszed艂e艣?
697
00:53:36,250 --> 00:53:39,650
Jestem hrabia Miko艂aj Ilicz
Rostow z Paw艂ogradzkich Huzar贸w.
698
00:53:39,650 --> 00:53:42,570
Mojego konia postrzelono
699
00:53:42,570 --> 00:53:44,250
i zrani艂em rami臋.
700
00:53:54,770 --> 00:53:56,250
Tuszin!
701
00:54:01,370 --> 00:54:03,850
Wycofaj dzia艂a!
702
00:54:03,850 --> 00:54:05,370
Zrobi艂e艣, co mog艂e艣.
703
00:54:09,850 --> 00:54:12,570
To szale艅stwo, przegrali艣my!
Musimy ucieka膰!
704
00:54:13,050 --> 00:54:14,970
Id藕cie, je艣li chcecie,
ja zostaj臋.
705
00:54:32,050 --> 00:54:34,250
ZIMA 1805
706
00:55:06,250 --> 00:55:07,770
R贸b to co ja.
707
00:55:08,850 --> 00:55:11,050
Tu jest g艂adziej.
708
00:55:11,050 --> 00:55:12,850
Musisz mnie trzyma膰.
709
00:55:15,250 --> 00:55:16,770
Charmant!
710
00:55:18,250 --> 00:55:19,970
Dobrze idzie.
711
00:55:19,970 --> 00:55:22,050
Tak, tak.
712
00:55:22,050 --> 00:55:25,650
Tylko nie potrafi
si臋 zdecydowa膰.
713
00:55:25,650 --> 00:55:27,570
B臋d臋 musia艂 go przymusi膰.
714
00:55:41,970 --> 00:55:43,250
Co si臋 sta艂o?
715
00:55:47,450 --> 00:55:48,570
Wiesz.
716
00:55:48,850 --> 00:55:49,850
Co?
717
00:55:52,770 --> 00:55:54,850
- Graj.
- Przepraszam.
718
00:55:56,450 --> 00:55:58,770
Tylko czuj臋...
719
00:55:58,770 --> 00:56:02,170
To, co si臋 sta艂o, jest z艂e.
720
00:56:03,250 --> 00:56:05,050
Nie mnie to by艂o pisane.
721
00:56:06,570 --> 00:56:08,050
To g艂upie.
722
00:56:10,850 --> 00:56:12,450
Skup si臋.
723
00:56:53,970 --> 00:56:55,250
Dotknij mnie.
724
00:56:57,850 --> 00:57:00,050
Chod藕, dotknij mnie.
725
00:57:35,570 --> 00:57:36,650
Pierre?
726
00:57:37,050 --> 00:57:37,970
Tak?
727
00:57:38,770 --> 00:57:41,570
Chcia艂e艣 mi co艣 powiedzie膰?
728
00:57:43,370 --> 00:57:44,970
G臋艣 by艂a pyszna.
729
00:57:44,970 --> 00:57:46,450
Nie drocz si臋 ze mn膮.
730
00:57:47,450 --> 00:57:49,250
To nie w porz膮dku.
731
00:57:49,250 --> 00:57:51,450
Po naszych wszystkich rozmowach?
732
00:57:51,450 --> 00:57:55,150
To skomplikowane.
733
00:58:18,970 --> 00:58:21,450
Pierre, Helene...
734
00:58:23,250 --> 00:58:25,170
Gratulacje!
735
00:58:26,250 --> 00:58:28,850
- Co?
- Zdejmij okulary.
736
00:58:37,770 --> 00:58:39,570
Co si臋 sta艂o?
737
00:58:39,570 --> 00:58:41,050
Jeste艣my zar臋czeni!
738
00:58:55,451 --> 00:58:58,451
T艂umaczy艂a: joy77
739
00:58:58,452 --> 00:59:01,452
Synchro: Peterlin
53190