All language subtitles for Dexter (2006) - S06E06 - Just Let Go (1080p BluRay x265 ImE)

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soran卯)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese Download
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:01,793 --> 00:00:06,463 /"Dexter" 6x06 /T艂umaczenie: MSaint 2 00:00:08,840 --> 00:00:10,425 /Poprzednio w "Dexterze": 3 00:00:10,550 --> 00:00:12,635 /Czy to Zab贸jca Dnia S膮du numer dwa? 4 00:00:12,760 --> 00:00:15,137 /Travis Marshall. 5 00:00:15,221 --> 00:00:20,141 Czy zna pani jakie艣 fajne miejsce, gdzie skoczyliby艣my na drinka dzi艣 wieczorem? 6 00:00:20,225 --> 00:00:22,226 Mo偶e znam. 7 00:00:24,437 --> 00:00:28,523 To s膮 rysunki Gellara, prawda? 8 00:00:28,940 --> 00:00:30,733 /Nie! 9 00:00:30,859 --> 00:00:33,652 /Wygl膮da na to, /偶e Brat Sam si臋 nie zmieni艂. 10 00:00:33,736 --> 00:00:35,154 Prosz臋 opu艣ci膰 teren. 11 00:00:35,237 --> 00:00:37,322 Nie bez naszego Nicka. 12 00:00:37,447 --> 00:00:39,824 G艂uchy jeste艣? 13 00:00:44,829 --> 00:00:48,039 Widzisz, jak 艂atwo posz艂o? 14 00:00:51,626 --> 00:00:55,045 Wyjd藕 i zacznij i艣膰. 15 00:00:55,129 --> 00:00:56,922 /W ten czy inny spos贸b, /Travis doprowadzi mnie 16 00:00:57,047 --> 00:01:01,342 /do tego, kto naprawd臋 /zas艂uguje na m贸j st贸艂. 17 00:02:47,473 --> 00:02:51,100 /"Just let go" /("Po prostu odpu艣膰") 18 00:02:56,771 --> 00:03:01,193 /Wi臋kszo艣膰 ludzi wierzy, /偶e mamy woln膮 wol臋. 19 00:03:01,276 --> 00:03:05,780 /呕e wszyscy sami wybieramy /w艂asn膮 艣cie偶k臋. 20 00:03:06,489 --> 00:03:10,491 /Czasem ta 艣cie偶ka jest prosta... 21 00:03:11,367 --> 00:03:14,871 /Czasem: niekoniecznie. 22 00:03:17,580 --> 00:03:23,669 /Ka偶dy zakr臋t mo偶e zaburzy膰 /nasze wyczucie kierunku. 23 00:03:25,378 --> 00:03:31,759 /Ale to wybory dokonywane /na rozstajach okre艣laj膮, kim jeste艣my. 24 00:03:35,680 --> 00:03:36,972 Deb, jestem troch臋 zaj臋ty, czy to... 25 00:03:37,056 --> 00:03:39,265 Dex, przykro mi, ale mam z艂e wie艣ci. 26 00:03:39,390 --> 00:03:40,891 To Brat Sam, zosta艂 postrzelony, 27 00:03:40,975 --> 00:03:42,686 /- w swoim gara偶u. - Co? 28 00:03:42,769 --> 00:03:45,979 Sanitariusze w艂a艣nie si臋 nim zajmuj膮. /Sama tam jad臋. 29 00:03:46,062 --> 00:03:49,066 - Ju偶 tam jad臋. /- Nie, czekaj... 30 00:03:50,275 --> 00:03:52,485 Kurde. 31 00:03:55,153 --> 00:03:59,074 My艣l臋, 偶e to b臋dzie nale偶ycie niegustowne, jak na nasze potrzeby. 32 00:03:59,157 --> 00:04:01,283 Zap艂a膰 tej kobiecie. 33 00:04:01,367 --> 00:04:03,368 Prosz臋 pani! 34 00:04:13,669 --> 00:04:14,961 Jeste艣my prawie gotowi. 35 00:04:15,045 --> 00:04:17,173 - W sprawie tej kobiety... - Ona nie zgin臋艂a, prawda? 36 00:04:17,255 --> 00:04:19,466 Nie, ale jej r臋ka jest powa偶nie z艂amana. 37 00:04:19,550 --> 00:04:22,177 - Chcia艂bym jej da膰 co艣 przeciwb贸lowego. - Nie, Travis. 38 00:04:22,259 --> 00:04:24,678 - Ale ona cierpi. - To nierz膮dnica. 39 00:04:24,762 --> 00:04:29,348 Jest niewyra偶aj膮c膮 skruchy grzesznic膮. Zas艂uguje na to cierpienie. 40 00:04:29,475 --> 00:04:31,059 Czy ju偶 j膮 napi臋tnowa艂e艣? 41 00:04:31,184 --> 00:04:33,978 Nie, jeszcze nie. 42 00:04:34,062 --> 00:04:36,980 Co si臋 z tob膮 dzieje, Travis? 43 00:04:37,064 --> 00:04:40,149 - To znaczy? - Wahasz si臋. 44 00:04:40,274 --> 00:04:41,651 S艂abniesz. 45 00:04:41,776 --> 00:04:43,360 Lepiej si臋 pozbieraj. 46 00:04:43,444 --> 00:04:46,363 Zdajesz sobie spraw臋 ze stawki. Jeste艣my wybra艅cami. 47 00:04:46,447 --> 00:04:47,947 Jeste艣my dwoma 艣wiadkami. 48 00:04:48,072 --> 00:04:49,867 A je艣li si臋 mylimy? 49 00:04:49,949 --> 00:04:53,952 - Przecie偶 my krzywdzimy tych ludzi... - Czy B贸g mo偶e si臋 myli膰? 50 00:04:54,077 --> 00:04:56,956 Nie wydaje mi si臋. 51 00:04:57,956 --> 00:04:59,458 R贸b, co ci nakazano, Travis, 52 00:04:59,540 --> 00:05:03,877 albo ulegniesz zag艂adzie razem z reszt膮 艣cierwa. 53 00:05:15,637 --> 00:05:19,057 Niedobrze, trzy rany wlotowe, dwie w piersi, jedna w plecach. 54 00:05:19,141 --> 00:05:20,975 Brak ran wylotowych. 55 00:05:21,059 --> 00:05:24,937 Pociski przemieszcza艂y si臋, poharata艂y go. 56 00:05:25,062 --> 00:05:28,940 /Ktokolwiek zrobi艂 to Bratu Samowi, /nie zas艂uguje na to, by 偶y膰. 57 00:05:29,065 --> 00:05:31,067 - Zaraz, co ty robisz? - Swoj膮 robot臋. 58 00:05:31,151 --> 00:05:32,735 Wybacz, Dex, ale nie mog臋 ci na to zezwoli膰. 59 00:05:32,860 --> 00:05:35,862 - Ty i Sam jeste艣cie przyjaci贸艂mi. - Deb, poradz臋 sobie. 60 00:05:35,947 --> 00:05:36,572 Naprawd臋. 61 00:05:36,656 --> 00:05:38,449 Nie trzeba ci kolejnej nierozwi膮zanej sprawy. 62 00:05:38,531 --> 00:05:39,533 Potrzebujesz mojej pomocy. 63 00:05:39,658 --> 00:05:41,660 Musz臋 to zrobi膰. 64 00:05:48,540 --> 00:05:51,543 Niech kto艣 zabierze st膮d tego psa. 65 00:05:51,668 --> 00:05:53,461 - Wezm臋 go. - Co my tu mamy? 66 00:05:53,545 --> 00:05:55,129 Kasa pusta. 67 00:05:55,254 --> 00:05:56,755 Chyba kto艣 nakryty na kradzie偶y. 68 00:05:56,838 --> 00:06:01,050 /Albo gang Julio zem艣ci艂 si臋 /na Bracie Samie za zabranie im Nicka. 69 00:06:01,134 --> 00:06:03,427 - Chyba nie ma co liczy膰... - Nie ma. 70 00:06:03,552 --> 00:06:04,928 Nagrania nie ma. 71 00:06:05,053 --> 00:06:07,055 Gdzie podziali si臋 durni przest臋pcy? 72 00:06:07,139 --> 00:06:08,932 Nadal s膮 g艂upi. 73 00:06:09,057 --> 00:06:10,434 Z艂apiemy tego gnoja. 74 00:06:10,559 --> 00:06:12,644 /Strzelcem by艂 nast臋pca Julio. 75 00:06:12,726 --> 00:06:16,230 /Kropni臋cie Brata Sama to dobry spos贸b /na ugruntowanie swojej pozycji. 76 00:06:16,355 --> 00:06:19,149 Widzisz, Louis, sztuka pokrywania proszkiem 77 00:06:19,233 --> 00:06:22,735 zasadza si臋 na delikatno艣ci rozprowadzenia proszku na odcisku, 78 00:06:22,860 --> 00:06:25,028 偶eby go nie zmaza膰, 79 00:06:25,153 --> 00:06:28,531 dok艂adnie jak doprowadza膰 sutek do stwardnienia. 80 00:06:28,656 --> 00:06:30,658 O tak. 81 00:06:30,742 --> 00:06:33,161 Co ci m贸wi krew? 82 00:06:33,244 --> 00:06:36,163 Rozbryzg wskazuje, 偶e strzelec sta艂 tutaj. 83 00:06:36,247 --> 00:06:39,540 Bam, bam. 84 00:06:40,250 --> 00:06:45,420 Ofiara obi艂a si臋 o samoch贸d i upad艂a tutaj. 85 00:06:45,545 --> 00:06:49,632 Spieniona krew wskazuje na krwawienie tchawiczne, 86 00:06:49,757 --> 00:06:52,761 a ofiara upad艂a na kolana, 87 00:06:52,843 --> 00:06:57,139 ale wyp艂yw z wewn臋trznych ran jest skupiony, nie rozmazany, 88 00:06:57,223 --> 00:07:00,057 wi臋c musia艂 przewr贸ci膰 si臋 na bok, 89 00:07:00,141 --> 00:07:04,519 a strzelec podchodzi, by odda膰 finalny strza艂. 90 00:07:04,646 --> 00:07:06,230 Bam. 91 00:07:06,355 --> 00:07:07,939 Ofiara przewraca si臋 na plecy. 92 00:07:08,023 --> 00:07:11,317 Tak go znale藕li艣my. 93 00:07:11,442 --> 00:07:14,237 Dziwna pozycja cia艂a powoduje, 偶e pocisk mija serce. 94 00:07:14,319 --> 00:07:17,322 To chyba wy艂膮cznie dlatego on jeszcze 偶yje. 95 00:07:17,447 --> 00:07:19,324 Facet jest zajebisty. 96 00:07:19,449 --> 00:07:21,242 Ca艂y nasz wydzia艂 jest zajebisty. 97 00:07:21,326 --> 00:07:24,329 Wszyscy jeste艣my tu zajebi艣ci. 98 00:07:25,620 --> 00:07:27,540 Harrison by艂 jaki艣 niesw贸j dzi艣 rano. 99 00:07:27,622 --> 00:07:31,250 - Mog臋 zadzwoni膰 do Jamie? - Jasne. 100 00:07:31,834 --> 00:07:33,752 /Tej nocy, gdy Julio z ekip膮 /przyszli po Nicka, 101 00:07:33,836 --> 00:07:36,213 /uderzy艂em jednego z nich kijem. 102 00:07:36,338 --> 00:07:38,923 /Wygl膮da艂 na praw膮 r臋k臋 Julio... 103 00:07:39,048 --> 00:07:42,843 /Mo偶liwe, 偶e teraz jest numerem jeden. 104 00:07:45,221 --> 00:07:46,137 /Krew. 105 00:07:46,221 --> 00:07:49,932 /Je艣li jest w systemie, /to mam jego nazwisko. 106 00:08:05,947 --> 00:08:07,531 /Mamy trafienie. 107 00:08:07,615 --> 00:08:10,617 /Leo Hernandez. 108 00:08:14,245 --> 00:08:18,415 /Dwa aresztowania za przest臋pstwa, /jedno za niezap艂acone alimenty. 109 00:08:18,540 --> 00:08:23,043 /Jaka jest szansa, 偶e mieszkasz /pod ostatnim znanym adresem? 110 00:08:30,925 --> 00:08:31,425 /Halo? 111 00:08:31,509 --> 00:08:33,802 Witam, mog臋 rozmawia膰 z panem Leo Hernandezem? 112 00:08:33,927 --> 00:08:34,803 /A kto m贸wi? 113 00:08:34,928 --> 00:08:38,224 Wydzia艂 opieki spo艂ecznej. 114 00:08:41,518 --> 00:08:43,602 Pani porucznik, sprawdzi艂em odciski palc贸w z gara偶u. 115 00:08:43,727 --> 00:08:45,020 Mam dwana艣cie wynik贸w z bazy. 116 00:08:45,104 --> 00:08:46,730 Wszyscy pracowali dla Brata Sama. 117 00:08:46,813 --> 00:08:49,024 No to zajebi艣cie nam pomog艂o. 118 00:08:49,107 --> 00:08:51,902 Mo偶e kt贸ry艣 z tych by艂ych skaza艅c贸w znudzi艂 si臋 prac膮 zarobkow膮. 119 00:08:52,027 --> 00:08:55,904 Yale, Soderquist, chc臋 zeznania i alibi ka偶dego z pracownik贸w warsztatu. 120 00:08:56,029 --> 00:08:56,905 Tak, przepraszam. 121 00:08:57,030 --> 00:08:59,033 Rzeczywi艣cie musi by膰 z niego okropny ojciec. 122 00:08:59,115 --> 00:09:01,409 Pani i pani dziecko zas艂ugujecie na kogo艣 lepszego. 123 00:09:01,534 --> 00:09:06,038 /Nie widzia艂a Leo od ponad roku. /I co teraz? 124 00:09:10,208 --> 00:09:12,626 Jakie艣 wie艣ci o stanie Brata Sama? 125 00:09:12,711 --> 00:09:15,129 Ostatnie, co s艂ysza艂am, to 偶e nadal go operuj膮. 126 00:09:15,212 --> 00:09:17,505 Ja co艣 mam. 127 00:09:17,630 --> 00:09:19,424 Locos z 脫smej Ulicy obwiniaj膮 Brata Sama 128 00:09:19,508 --> 00:09:22,009 za znikni臋cie ich szefa, Julio Benesa. 129 00:09:22,134 --> 00:09:23,135 /To ja zabi艂em Julio. 130 00:09:23,219 --> 00:09:24,928 /Czy偶by to by艂a moja wina? 131 00:09:25,013 --> 00:09:27,222 Wed艂ug tego protoko艂u sprzed dw贸ch dni, 132 00:09:27,306 --> 00:09:29,807 Brat Sam podejrzewa艂 Locos o ostrzelanie jego warsztatu. 133 00:09:29,932 --> 00:09:32,309 Wi臋c mo偶e motywem by艂a zemsta, nie rabunek? 134 00:09:32,394 --> 00:09:34,229 Albo zemsta i rabunek. 135 00:09:34,312 --> 00:09:36,605 Przejed藕my si臋 i sprawd藕my, czy uda si臋 ustali膰 wykonawc臋 wyroku. 136 00:09:36,730 --> 00:09:38,315 Si臋 robi. 137 00:09:38,399 --> 00:09:41,610 Deb, je艣li mo偶na, to przejad臋 si臋 do szpitala sprawdzi膰, co z Bratem Samem. 138 00:09:41,692 --> 00:09:43,695 Jasne. 139 00:09:51,618 --> 00:09:53,495 Co jest? 140 00:09:53,620 --> 00:09:57,288 Wlewam paliwo, 偶eby silniki pracowa艂y. 141 00:09:57,414 --> 00:10:00,417 Ja te偶. 142 00:10:01,625 --> 00:10:03,711 Spokojnie, nie przysz艂am tu potrz膮sa膰 biczem. 143 00:10:03,794 --> 00:10:07,089 Po prostu ostatnio tyle mam na g艂owie, 偶e nie mieli艣my okazji pogada膰. 144 00:10:07,214 --> 00:10:09,799 Wi臋c co si臋 dzieje? 145 00:10:09,924 --> 00:10:13,510 - U mnie spoko. - U mnie te偶. 146 00:10:15,013 --> 00:10:19,515 - Mo偶emy ju偶 wr贸ci膰 do pracy? - Tak, zapierdala膰. 147 00:10:27,523 --> 00:10:29,982 Du偶o mi si臋 zbiera za spraw臋 Mordercy Dnia S膮du. 148 00:10:30,107 --> 00:10:35,321 Komisarz, burmistrz, media, wszyscy si臋 do mnie dobijaj膮. 149 00:10:35,404 --> 00:10:36,822 Czy mamy jakie艣 post臋py? 150 00:10:36,905 --> 00:10:39,198 Quinn i Batista pracuj膮 nad naszym podejrzanym, 151 00:10:39,283 --> 00:10:42,118 czyli pude艂kami profesora Gellara. Mia艂am w艂a艣nie ich spyta膰 o post臋py. 152 00:10:42,201 --> 00:10:43,995 Dobrze, zr贸b to. 153 00:10:44,120 --> 00:10:46,580 I pami臋taj, jeste艣 teraz porucznikiem, a nie kim艣 z towarzystwa. 154 00:10:46,706 --> 00:10:48,081 Zdaj臋 sobie z tego spraw臋. 155 00:10:48,206 --> 00:10:51,208 P贸藕niej przyda艂aby si臋 odprawa. 156 00:10:51,293 --> 00:10:53,293 Okej. 157 00:11:01,009 --> 00:11:03,677 /Je艣li le偶ysz tam z powodu /mojego Mrocznego Pasa偶era, 158 00:11:03,802 --> 00:11:09,390 /to obiecuj臋 ci, 偶e m贸j /Mroczny Pasa偶er dokona poprawy. 159 00:11:11,684 --> 00:11:14,812 /"Czuwanie przy 艣wiecach /w intencji Brata Sama" 160 00:11:14,895 --> 00:11:17,188 /"W warsztacie o 16:00, /oby B贸g go uzdrowi艂." 161 00:11:17,313 --> 00:11:20,399 "Pan 艣wiat艂em i zbawieniem moim." 162 00:11:20,484 --> 00:11:21,775 Nick, jak si臋 masz? 163 00:11:21,902 --> 00:11:24,611 "Kog贸偶 mam si臋 l臋ka膰?" 164 00:11:24,696 --> 00:11:26,697 "Pan obron膮 mojego 偶ycia." 165 00:11:26,780 --> 00:11:28,698 Chcia艂em post臋powa膰 dobrze. 166 00:11:28,782 --> 00:11:31,993 Jak to si臋 mog艂o sta膰 Bratu Samowi? 167 00:11:32,076 --> 00:11:33,702 Na to pytanie ci臋偶ko odpowiedzie膰. 168 00:11:33,785 --> 00:11:35,413 Ja si臋 skupiam raczej na tym, kto to zrobi艂. 169 00:11:35,495 --> 00:11:40,792 "O jedno prosz臋 Pana, tego poszukuj臋." 170 00:11:41,793 --> 00:11:47,089 Czy Leo Hernandez jest nowym szefem u Locos? 171 00:11:47,173 --> 00:11:48,673 Jeste艣 tu jako przyjaciel, czy jako glina? 172 00:11:48,798 --> 00:11:51,676 Nie jestem glin膮, tylko pracownikiem laboratorium. 173 00:11:51,802 --> 00:11:53,177 I przyjacielem. 174 00:11:53,302 --> 00:11:56,889 I obydwaj wiemy, 偶e Locos chcieli sprz膮tn膮膰 Brata Sama. 175 00:11:56,971 --> 00:11:58,974 Gdzie mog臋 go znale藕膰? 176 00:11:59,099 --> 00:12:00,392 Nie jestem kapusiem. 177 00:12:00,475 --> 00:12:05,605 Je艣li Leo strzela艂 do Brata Sama, nie zas艂uguje na twoj膮 lojalno艣膰. 178 00:12:07,773 --> 00:12:11,485 Nick, je艣li teraz mi nie powiesz, gliny to z ciebie wyci膮gn膮. 179 00:12:11,567 --> 00:12:15,404 Ja nie zanotuj臋 twojego nazwiska, a oni tak. 180 00:12:17,490 --> 00:12:19,866 Nocuje na St. Andrew's. 181 00:12:19,991 --> 00:12:21,368 Bia艂y dom blisko Romaine. 182 00:12:21,493 --> 00:12:24,703 Bracia i siostry, m贸dlmy si臋 za naszego przyjaciela, Brata Sama. 183 00:12:24,787 --> 00:12:27,373 Chwy膰my si臋 za d艂onie. 184 00:12:27,498 --> 00:12:29,875 Panie, wys艂uchaj naszej modlitwy, 185 00:12:30,000 --> 00:12:33,878 gdy my gromadzimy si臋 w Twoim imieniu. 186 00:12:34,003 --> 00:12:35,962 Panie, prosimy ci臋 o uleczenie naszego Brata Sama 187 00:12:36,087 --> 00:12:38,673 i sprowadzenie go z powrotem do nas, poniewa偶 go potrzebujemy. 188 00:12:38,798 --> 00:12:40,884 Jest Twoim 艣wiat艂em po艣r贸d nas. 189 00:12:40,966 --> 00:12:43,470 Pomaga nam dostrzega膰 drog臋. Amen. 190 00:12:43,595 --> 00:12:45,596 Amen. 191 00:12:45,679 --> 00:12:48,097 A teraz, w imi臋 przebaczenia, odm贸wmy cich膮 modlitw臋 192 00:12:48,182 --> 00:12:52,769 za nieszcz臋snego grzesznika, kt贸ry postrzeli艂 Brata Sama. 193 00:12:55,395 --> 00:12:57,398 Gniew nie sprowadzi go do nas. 194 00:12:57,480 --> 00:13:01,067 /Wola艂bym raczej z艂o偶y膰 ofiar臋. 195 00:13:01,359 --> 00:13:02,985 Oto gdzie jeste艣my. 196 00:13:03,068 --> 00:13:05,779 By艂a asystentka profesora Gellara, Carissa Porter... 197 00:13:05,863 --> 00:13:07,072 Ta, od kt贸rej macie pude艂ka. 198 00:13:07,197 --> 00:13:07,697 Tak. 199 00:13:07,780 --> 00:13:10,366 Powiedzia艂a nam, 偶e Gellar pracowa艂 nad zagadnieniem 200 00:13:10,491 --> 00:13:12,576 wczesnochrze艣cija艅skiego kultu, Enesserrette, 201 00:13:12,660 --> 00:13:16,163 kt贸rzy wierzyli, 偶e "Apokalipsa" to nie tylko biblijna przepowiednia, 202 00:13:16,288 --> 00:13:20,167 ale r贸wnie偶 rodzaj kodu, kt贸ry ma sprowadzi膰 koniec 艣wiata. 203 00:13:20,292 --> 00:13:21,668 Nie mam poj臋cia, co to ma znaczy膰. 204 00:13:21,793 --> 00:13:24,586 Wed艂ug notatek Gellara s膮dzi艂 on, 偶e odczyta艂 ten kod. 205 00:13:24,671 --> 00:13:27,881 Siedem krok贸w, czy kluczy, ka偶dy wymaga ludzkiej ofiary. 206 00:13:27,965 --> 00:13:33,260 S膮dzimy, 偶e tableau Zab贸jcy Dnia S膮du to realizacja tych kluczy. 207 00:13:33,385 --> 00:13:35,471 Jezu. 208 00:13:35,554 --> 00:13:38,057 S膮dzi艂am, 偶e ten chory skurwiel chcia艂 nas ostrzec przed ko艅cem 艣wiata. 209 00:13:38,182 --> 00:13:39,765 A teraz m贸wicie mi, 偶e on chce go sprowadzi膰? 210 00:13:39,892 --> 00:13:40,475 To nie wszystko. 211 00:13:40,558 --> 00:13:43,186 Znale藕li艣my wycinek z gazetki uniwersyteckiej, 212 00:13:43,269 --> 00:13:44,770 sprzed jakich艣 trzech lat, 213 00:13:44,854 --> 00:13:48,274 gdzie jest napisane, 偶e Gellar stworzy艂 instalacj臋 artystyczn膮 w kampusie, 214 00:13:48,356 --> 00:13:51,150 maj膮c膮 przyci膮gn膮膰 uwag臋 do jego pracy nad kultem Enesserrette. 215 00:13:51,275 --> 00:13:53,861 Narobi艂o mu to problem贸w u w艂adz uniwersytetu. 216 00:13:53,986 --> 00:13:58,573 Martwe jagni臋 reprezentuje ofiar臋, naga panna reprezentuje grzech, bla bla bla. 217 00:13:58,657 --> 00:14:00,658 Wygl膮da jak wprawka przed jego obecn膮 dzia艂alno艣ci膮. 218 00:14:00,783 --> 00:14:03,952 Je艣li znajdziemy dziewczyn臋 ze zdj臋cia, kto wie, co ona nam powie? 219 00:14:04,077 --> 00:14:06,080 Czy znak na jej plecach to cz臋艣膰 tableau? 220 00:14:06,163 --> 00:14:08,249 Nie wiemy, znale藕li艣my to na chwil臋 przed twoim przyj艣ciem. 221 00:14:08,374 --> 00:14:09,957 Nie sprawdzili艣my tego jeszcze. 222 00:14:10,082 --> 00:14:13,086 - Macie szk艂o powi臋kszaj膮ce? - Tak. 223 00:14:16,464 --> 00:14:17,673 Wygl膮da na tatua偶. 224 00:14:17,755 --> 00:14:21,051 Jedno z tych hinduskich Om-cosi贸w. 225 00:14:21,176 --> 00:14:23,970 Nie ta religia, kochanie. 226 00:14:25,679 --> 00:14:28,057 Dobre spostrze偶enie, Deb. 227 00:14:28,182 --> 00:14:29,975 My si臋 tym dalej zajmiemy. 228 00:14:30,057 --> 00:14:31,559 Mog臋 pom贸c, je艣li chcecie. 229 00:14:31,684 --> 00:14:32,476 Nie, nie, nie. 230 00:14:32,559 --> 00:14:34,645 Masz du偶o na g艂owie. 231 00:14:34,770 --> 00:14:38,481 My si臋 tym zajmiemy, Deb. Damy ci zna膰. 232 00:14:48,573 --> 00:14:50,951 Co? 233 00:14:51,076 --> 00:14:52,451 Ta panna to Carissa Porter. 234 00:14:52,576 --> 00:14:54,077 Co? 235 00:14:54,162 --> 00:14:54,745 Jeste艣 pewien? 236 00:14:54,870 --> 00:14:57,539 Ten tatua偶 nad ty艂kiem. 237 00:14:57,664 --> 00:14:58,956 Akurat by艂em w pobli偶u. 238 00:14:59,041 --> 00:15:00,667 Kurde. 239 00:15:00,750 --> 00:15:02,668 Ona w艂a艣nie sta艂a si臋 naszym kluczowym 艣wiadkiem. 240 00:15:02,751 --> 00:15:04,461 M贸wi艂em, 偶eby艣 z ni膮 nie szed艂. M贸wi艂em? 241 00:15:04,544 --> 00:15:05,754 Tak, mamo, m贸wi艂a艣! 242 00:15:05,837 --> 00:15:07,465 Pytanie teraz: co zrobimy? 243 00:15:07,548 --> 00:15:09,674 Dowiemy si臋, co jeszcze wie Carissa Porter. 244 00:15:09,758 --> 00:15:11,676 To spoko, bo Deb nie mo偶e si臋 o tym dowiedzie膰. 245 00:15:11,759 --> 00:15:13,552 Bo to mo偶e jeszcze bardziej utrudni膰 mi 偶ycie. 246 00:15:13,635 --> 00:15:14,971 K艂ama膰 Deb? Mowy nie ma. 247 00:15:15,053 --> 00:15:16,764 Odwr贸cisz si臋 plecami do partnera? 248 00:15:16,846 --> 00:15:19,057 Nie wykorzystuj faktu, 偶e jeste艣my partnerami. 249 00:15:19,140 --> 00:15:20,267 Oczywi艣cie, 偶e wykorzystam. 250 00:15:20,350 --> 00:15:21,559 Dlaczego nie mia艂bym? 251 00:15:21,643 --> 00:15:26,147 W艂a艣nie dla takich sytuacji w og贸le istniej膮 pierdoleni partnerzy! 252 00:15:26,272 --> 00:15:30,149 Konkretnie ci臋 teraz nie lubi臋. 253 00:16:24,236 --> 00:16:25,863 Deb, masz chwilk臋? 254 00:16:25,947 --> 00:16:27,155 No jak tam? 255 00:16:27,239 --> 00:16:29,240 Quinn i ja musimy jutro jecha膰 do Tallahassee, 256 00:16:29,323 --> 00:16:31,033 by przes艂ucha膰 Cariss臋 Porter. 257 00:16:31,158 --> 00:16:32,451 Przecie偶 ju偶 j膮 przes艂uchiwali艣cie. 258 00:16:32,534 --> 00:16:36,538 Tak, ale mamy pow贸d by wierzy膰, 偶e ona jest nag膮 kobiet膮 ze zdj臋cia. 259 00:16:36,663 --> 00:16:39,041 Bez jaj, jak na to wpadli艣cie? 260 00:16:39,124 --> 00:16:42,039 Dzi臋ki drobiazgowej policyjnej pracy. 261 00:16:42,129 --> 00:16:43,460 Zajebi艣cie. 262 00:16:43,539 --> 00:16:46,549 Na pewno nam pomo偶e dorwa膰 Gellara. 263 00:16:46,629 --> 00:16:49,629 Ale nie mog臋 was pu艣ci膰 na ca艂y dzie艅. Sprowad藕cie j膮 tutaj. 264 00:16:49,759 --> 00:16:51,840 Co? 265 00:16:51,929 --> 00:16:54,639 Sprowad藕cie j膮 na posterunek. 266 00:16:54,720 --> 00:16:57,720 Nie wiem, czy b臋dzie jej to pasowa膰. To pani profesor... 267 00:16:57,850 --> 00:17:00,929 - Ma wyk艂ady. - Jeba膰 jej wyk艂ady. 268 00:17:01,059 --> 00:17:04,349 To istotny 艣wiadek w 艣ledztwie dotycz膮cym seryjnych zab贸jstw. 269 00:17:04,440 --> 00:17:06,359 Powiedz, by przytarga艂a wytatuowany w Omy ty艂ek 270 00:17:06,440 --> 00:17:11,029 tu na posterunek do jutrzejszego popo艂udnia, albo przywlok臋 j膮 tu, zakut膮 w kajdanki. 271 00:17:12,650 --> 00:17:15,529 Ale najpierw spr贸buj by膰 mi艂y. 272 00:17:21,119 --> 00:17:22,039 Kurwa. 273 00:17:22,119 --> 00:17:24,119 A je艣li Carissa powie co艣 o naszej wsp贸lnej nocy? 274 00:17:24,250 --> 00:17:25,329 Ja si臋 tym zajm臋. 275 00:17:25,450 --> 00:17:29,119 Po prostu nie zbli偶aj si臋 do niej. 276 00:18:02,740 --> 00:18:04,029 Cze艣膰, Jamie. 277 00:18:04,109 --> 00:18:06,109 Cze艣膰! 278 00:18:09,410 --> 00:18:10,829 Harrison zasn膮艂 bez problemu? 279 00:18:10,910 --> 00:18:11,829 Tak jest. 280 00:18:11,910 --> 00:18:14,039 Popo艂udniu poszli艣my do parku. 281 00:18:14,119 --> 00:18:19,119 Po jednej kartce bajki zasn膮艂 jak zabity. 282 00:18:19,210 --> 00:18:22,339 Wiesz, 偶e nie musisz tego robi膰. Deb powiedzia艂a, 偶e b臋dzie przez weekend, 283 00:18:22,420 --> 00:18:26,710 - by spakowa膰 reszt臋 swoich rzeczy. - Nie, mi to pasuje. 284 00:18:26,839 --> 00:18:28,009 No i ju偶. 285 00:18:28,130 --> 00:18:31,630 Wszystko z艂o偶one i spakowane, z mo偶liwie najmniejsz膮 wrogo艣ci膮. 286 00:18:31,720 --> 00:18:35,220 Ja ju偶 b臋d臋 jecha膰. 287 00:18:47,440 --> 00:18:51,109 S艂ysza艂am o twoim przyjacielu, Bracie Samie. 288 00:18:51,230 --> 00:18:52,319 Jak z nim? 289 00:18:52,400 --> 00:18:56,819 Jest w 艣pi膮czce. Nie wygl膮da to dobrze. 290 00:18:56,910 --> 00:19:00,029 Naprawd臋 mi przykro. 291 00:19:00,119 --> 00:19:01,829 Wygl膮da艂 na sympatycznego go艣cia. 292 00:19:01,910 --> 00:19:07,619 Nie zna艂em go specjalnie dobrze. To naprawd臋 do bani. 293 00:19:11,920 --> 00:19:14,630 Do zobaczenia rano. 294 00:19:14,710 --> 00:19:17,710 Dobranoc. Dzi臋ki. 295 00:19:45,900 --> 00:19:51,829 Czemu tak ci臋偶ko jest ci przyzna膰, 偶e zale偶y ci na Bracie Samie? 296 00:19:51,910 --> 00:19:54,700 To nie ma sensu. Kim on dla mnie jest? 297 00:19:54,829 --> 00:19:56,910 Towarzyszem w podr贸偶y? 298 00:19:57,000 --> 00:19:59,920 Kiedy艣 by艂 zab贸jc膮. 299 00:20:00,000 --> 00:20:04,799 Ale znalaz艂 now膮 drog臋, tak膮, kt贸r膮 nie mog艂em pod膮偶y膰. 300 00:20:04,920 --> 00:20:09,420 Poniewa偶 pod膮偶a艂 obydwoma 艣cie偶kami, rozumie mrok w tobie 301 00:20:09,509 --> 00:20:12,299 i dostrzega 艣wiat艂o. 302 00:20:12,430 --> 00:20:15,299 Szkoda, 偶e ja nie dostrzeg艂em. 303 00:20:15,390 --> 00:20:18,519 Mo偶e wszystko potoczy艂oby si臋 inaczej. 304 00:20:18,599 --> 00:20:20,890 Gdybanie to strata czasu. 305 00:20:21,019 --> 00:20:23,519 Zaakceptowa艂em mojego Mrocznego Pasa偶era. 306 00:20:23,599 --> 00:20:25,690 Ale jest w tobie co艣 wi臋cej. 307 00:20:25,809 --> 00:20:28,190 Brat Sam to widzi 308 00:20:28,319 --> 00:20:31,109 i pom贸g艂 ci to dostrzec. 309 00:20:31,190 --> 00:20:35,609 Tym w艂a艣nie jest on dla ciebie. 310 00:20:41,990 --> 00:20:44,789 Czy chce pani jeszcze o czym艣 porozmawia膰? 311 00:20:44,910 --> 00:20:46,710 Nie. 312 00:20:46,789 --> 00:20:48,500 Na pewno? 313 00:20:48,579 --> 00:20:50,920 Tak. 314 00:20:51,000 --> 00:20:52,920 Dobra. 315 00:20:53,000 --> 00:20:56,210 Spraw臋 strzelaniny w Don Aldo's mamy wyja艣nion膮. 316 00:20:56,299 --> 00:20:59,299 Nie potrzebujemy wi臋cej rozm贸w. 317 00:20:59,380 --> 00:21:01,380 Jest jeszcze jedno. 318 00:21:01,509 --> 00:21:03,509 Tak? 319 00:21:05,390 --> 00:21:11,309 Czuj臋, jakby ca艂e moje 偶ycie wywr贸ci艂o si臋 do g贸ry nogami. 320 00:21:11,390 --> 00:21:14,980 To co艣 wi臋cej ni偶 zwyk艂a refleksja. 321 00:21:15,099 --> 00:21:17,109 艢mia艂o. 322 00:21:20,400 --> 00:21:25,200 Pierwszy raz czuj臋 si臋 zagubiona w miejscu, kt贸re traktowa艂am jak dom. 323 00:21:25,279 --> 00:21:27,490 Patrz臋 na wsp贸艂pracownik贸w i widz臋 w ich oczach w膮tpliwo艣ci, 324 00:21:27,609 --> 00:21:30,410 i przez to sama mam w膮tpliwo艣ci. 325 00:21:30,490 --> 00:21:32,490 To byli moi przyjaciele. 326 00:21:32,579 --> 00:21:35,789 Teraz to moi podw艂adni. 327 00:21:35,910 --> 00:21:39,079 Kiedy艣 to by艂o proste. 328 00:21:40,289 --> 00:21:43,000 G贸wnianie si臋 czuj臋, je艣li chodzi o Quinna. 329 00:21:43,089 --> 00:21:45,089 My艣l臋, 偶e on my艣li, 偶e... 330 00:21:45,210 --> 00:21:49,589 呕e go porzuci艂am, bo teraz uwa偶am si臋 za lepsz膮 od niego. 331 00:21:49,670 --> 00:21:51,089 Kiedy艣 mog艂am pogada膰 z Batist膮, 332 00:21:51,180 --> 00:21:57,180 ale teraz to kr臋puj膮ce, bo zosta艂am porucznikiem zamiast niego. 333 00:21:57,309 --> 00:22:01,099 Nadal mam Dextera. 334 00:22:01,180 --> 00:22:04,980 Zawsze byli艣my blisko, od dziecka. 335 00:22:05,099 --> 00:22:07,769 Ale to te偶 si臋 zmieni艂o, poniewa偶... 336 00:22:07,900 --> 00:22:12,190 To dziwne jest by膰 szefem w艂asnego starszego brata. 337 00:22:12,279 --> 00:22:14,700 Nie mam poj臋cia, jak膮 poz臋 przybra膰. 338 00:22:14,779 --> 00:22:16,490 - Wi臋c nie przybieraj. - Co? 339 00:22:16,569 --> 00:22:18,779 Nie udawaj. 340 00:22:18,869 --> 00:22:20,579 Po prostu b膮d藕 Debr膮. 341 00:22:20,700 --> 00:22:23,789 Za du偶o nad tym my艣lisz. 342 00:22:23,869 --> 00:22:26,000 R贸b swoje, 偶yj swoim 偶yciem 343 00:22:26,079 --> 00:22:29,079 i daj 偶yciu szans臋, by samo si臋 u艂o偶y艂o. 344 00:22:29,170 --> 00:22:33,500 Nie wiem czy jeszcze pami臋tam, jak to robi膰. 345 00:22:33,589 --> 00:22:36,589 Co by艣 teraz robi艂a, gdyby艣 nie dosta艂a awansu? 346 00:22:36,670 --> 00:22:38,170 Gdybym nie by艂a porucznikiem? 347 00:22:38,299 --> 00:22:41,799 Gdybym nie mia艂a odpraw i protoko艂贸w i spotka艅 z dupy wzi臋tych? 348 00:22:41,880 --> 00:22:44,470 Tak. 349 00:22:45,470 --> 00:22:50,890 Pewnie zorganizowa艂abym przyj臋cie w moim nowym domu na pla偶y. 350 00:22:50,980 --> 00:22:54,769 To brzmi du偶o weselej ni偶 martwienie si臋 o wszystko. 351 00:22:54,900 --> 00:22:59,069 Nie jeste艣 specjalnie irytuj膮ca, jak na 艣wirologa. 352 00:22:59,190 --> 00:23:01,690 Dzi臋ki. 353 00:23:01,779 --> 00:23:07,779 Nie, 偶eby艣 potrzebowa艂a 艣wirologa, ale mo偶e przyda ci si臋 zak艂adka. 354 00:23:23,170 --> 00:23:27,960 /To oczywiste, 偶e ludzie imprezuj膮cy /ca艂膮 noc nie wstaj膮 wcze艣nie rano. 355 00:23:28,089 --> 00:23:30,759 /Ale dla mnie to dosy膰 niewygodne. 356 00:23:30,880 --> 00:23:34,470 /Dawaj, Leo. /Obud藕 si臋. 357 00:23:52,490 --> 00:23:53,490 Gliny. 358 00:23:53,569 --> 00:23:57,069 O kurwa! Kurwa! 359 00:23:58,569 --> 00:24:01,660 - Spierdalaj... - Zachowuj si臋! 360 00:24:01,779 --> 00:24:03,789 M艂ody d偶entelmen. 361 00:24:03,869 --> 00:24:07,460 Wiem, 偶e Locos dostarczaj膮 towar dla tej okolicy. 362 00:24:07,579 --> 00:24:12,960 A ty, sta艂y klient, wiesz, kto teraz rz膮dzi interesem. 363 00:24:13,089 --> 00:24:14,380 A ja tam g贸wno wiem. 364 00:24:14,460 --> 00:24:15,880 A ja ci nie wierz臋. 365 00:24:15,960 --> 00:24:18,759 Obawiam si臋, 偶e b臋d臋 musia艂 ci臋 zaflamingowa膰. 366 00:24:18,880 --> 00:24:21,880 - 呕e co?! - Tak m贸wimy w Chicago. 367 00:24:21,970 --> 00:24:23,259 Taka ironia. 368 00:24:23,390 --> 00:24:27,470 Bo w Chicago nie mamy 偶adnych flaming贸w. 369 00:24:27,559 --> 00:24:32,269 W Miami je macie, ale nie flamingujecie ludzi. 370 00:24:32,349 --> 00:24:34,269 Wr贸c臋 p贸藕niej. 371 00:24:34,349 --> 00:24:37,559 Czekaj! 372 00:24:39,069 --> 00:24:39,859 Tak. 373 00:24:39,980 --> 00:24:42,940 Nowy szef Locos to Leo Hernandez. 374 00:24:43,069 --> 00:24:44,279 Je藕dzi podrasowanym w贸zkiem, 375 00:24:44,359 --> 00:24:46,950 /podobnym do tego widzianego /podczas ostrzeliwania warsztatu. 376 00:24:47,069 --> 00:24:50,160 Przesiaduje w domu na skrzy偶owaniu St. Andrew's i Romaine. 377 00:24:50,240 --> 00:24:52,450 Po艣l臋 wsparcie. 378 00:24:54,750 --> 00:24:58,039 /Rych艂o w czas, Leo. 379 00:25:02,750 --> 00:25:06,259 Sta膰, policja! 380 00:25:12,470 --> 00:25:14,640 /- Wychodzi! /- R臋ce do g贸ry! 381 00:25:14,759 --> 00:25:17,059 Bro艅! Bro艅! 382 00:25:22,769 --> 00:25:26,769 /Trafiony! /Wstrzyma膰 ogie艅! 383 00:25:26,859 --> 00:25:28,069 /Zabezpieczy膰 bro艅! 384 00:25:28,150 --> 00:25:30,650 /- Czysto! /- Wchodzimy! 385 00:25:40,029 --> 00:25:41,869 To jest szef Locos? 386 00:25:41,950 --> 00:25:44,039 Tak, teraz ju偶 by艂y. 387 00:25:44,160 --> 00:25:46,250 Dexter, mog臋 popatrze膰, jak pracujesz z krwi膮? 388 00:25:46,369 --> 00:25:48,329 Louis, teraz uczymy si臋 o odciskach palc贸w. 389 00:25:48,460 --> 00:25:50,329 Nie jeste艣 jeszcze gotowy na krew. 390 00:25:50,460 --> 00:25:52,460 Chod藕. 391 00:25:59,259 --> 00:26:04,140 /Leo, nie trafisz do mojego pude艂ka... /Ale sprawiedliwo艣ci sta艂o si臋 zado艣膰. 392 00:26:04,259 --> 00:26:08,430 /Wi臋c dlaczego nie czuj臋 si臋 lepiej? 393 00:26:14,150 --> 00:26:16,559 Na pewno dorwali艣cie tego faceta? 394 00:26:16,650 --> 00:26:19,440 W sensie 偶e pr贸bowa艂 odstrzeli膰 mi 艂eb? 395 00:26:19,569 --> 00:26:22,029 Na pewno. 396 00:26:22,529 --> 00:26:29,160 Co do Brata Sama, to b臋d臋 wiedzia艂, gdy znajd臋 bro艅, z kt贸rej go podziurawi艂. 397 00:26:32,829 --> 00:26:36,539 Odtwarzacz DVD jest w艂膮czony. 398 00:26:39,329 --> 00:26:43,539 P艂ytka nagrania kamery. Z warsztatu. 399 00:27:08,230 --> 00:27:09,359 Dobra. 400 00:27:09,440 --> 00:27:12,529 Nie ma pud艂a. On wygl膮da jak Leo. 401 00:27:12,650 --> 00:27:14,819 Ma ten sam podkoszulek, gdy go postrzelili艣my, 402 00:27:14,950 --> 00:27:16,319 mia艂 p艂ytk臋 z nagraniem, 403 00:27:16,450 --> 00:27:18,240 a Yale ma dw贸ch 艣wiadk贸w zeznaj膮cych, 404 00:27:18,319 --> 00:27:22,619 偶e Leo chwali艂 si臋, 偶e kropnie tego negro pendejo Brata Sama. 405 00:27:22,740 --> 00:27:24,450 To trzyma si臋 kupy. 406 00:27:24,539 --> 00:27:28,039 Dobra robota, Mike i reszta. 407 00:27:28,119 --> 00:27:30,420 Je艣li nie s艂yszeli艣cie, to robi臋 dzi艣 u mnie imprez臋. 408 00:27:30,539 --> 00:27:32,539 Piwo sami przynosicie. Nie dlatego, 偶e jestem skner膮, 409 00:27:32,630 --> 00:27:36,049 tylko nie mam czasu nic kupi膰. 410 00:27:38,130 --> 00:27:42,140 To nie poprawi stanu Brata Sama, ale przynajmniej dorwali艣my sprawc臋. 411 00:27:42,220 --> 00:27:44,430 Tak. 412 00:27:47,509 --> 00:27:50,640 /Co艣 tu nie pasuje. 413 00:27:55,019 --> 00:27:56,809 /Eli nie szczeka. 414 00:27:56,940 --> 00:28:00,440 /Gdyby t膮 osob膮 by艂 Leo, /pies by szala艂. 415 00:28:00,529 --> 00:28:05,029 /Jedyn膮 osob膮, na kt贸r膮 Eli /nie szczeka, jest... 416 00:28:05,109 --> 00:28:07,529 /Nick. 417 00:29:06,710 --> 00:29:10,500 Przykro mi, ale profesor powiedzia艂: 偶adnych przeciwb贸lowych. 418 00:29:10,630 --> 00:29:13,839 Wypu艣膰 mnie, prosz臋. 419 00:29:13,920 --> 00:29:15,210 Nie mog臋 tego zrobi膰. 420 00:29:15,339 --> 00:29:17,130 Mam syna! 421 00:29:17,210 --> 00:29:21,220 Ma艂ego ch艂opca, potrzebuje matki. 422 00:29:27,099 --> 00:29:29,220 Prosz臋! 423 00:29:29,309 --> 00:29:30,599 Wiem, 偶e jeste艣 dobrym cz艂owiekiem. 424 00:29:30,730 --> 00:29:33,730 Prosz臋, pom贸偶 mi! 425 00:29:45,400 --> 00:29:48,319 O, patrzcie, kto przyszed艂! 426 00:29:48,410 --> 00:29:49,910 Cze艣膰, Lisa. 427 00:29:49,990 --> 00:29:53,700 Dzieci, to m贸j brat, Travis. 428 00:29:53,829 --> 00:29:54,910 Przywitajcie si臋. 429 00:29:55,000 --> 00:29:57,329 Cze艣膰! 430 00:29:57,410 --> 00:29:58,789 Ale niespodzianka. 431 00:29:58,920 --> 00:30:03,420 Jestem w szoku, nigdy nie odwiedzi艂e艣 mnie w szkole. 432 00:30:03,500 --> 00:30:05,630 Chcia艂em si臋 z tob膮 zobaczy膰. 433 00:30:05,710 --> 00:30:07,710 Muzyka dla mych uszu. 434 00:30:07,799 --> 00:30:09,720 Chcesz pomalowa膰 z nami? 435 00:30:09,799 --> 00:30:12,720 Nie, musz臋 ju偶 i艣膰. 436 00:30:12,799 --> 00:30:15,099 No dalej. Dzieci! 437 00:30:15,220 --> 00:30:19,599 Travis jest bardzo utalentowanym artyst膮. 438 00:30:19,720 --> 00:30:21,099 Ma z nami dzi艣 malowa膰? 439 00:30:21,230 --> 00:30:23,390 Tak! 440 00:30:24,190 --> 00:30:27,609 Dobra, ale tylko chwil臋. 441 00:30:32,990 --> 00:30:34,700 Co malujesz? 442 00:30:34,819 --> 00:30:37,490 Malujemy kim b臋dziemy, gdy doro艣niemy. 443 00:30:37,609 --> 00:30:39,990 B臋d臋 piel臋gniark膮, jak moja mama. 444 00:30:40,119 --> 00:30:42,789 To bardzo dobrze. 445 00:30:42,910 --> 00:30:43,700 A ty? 446 00:30:43,789 --> 00:30:47,119 Ja b臋d臋 transformerem. 447 00:30:48,210 --> 00:30:51,289 To dosy膰 straszne. 448 00:30:52,420 --> 00:30:56,589 Nie zazdro艣cisz im? Tak pe艂ni marze艅. 449 00:30:57,089 --> 00:31:01,009 I tyle czasu, by je zrealizowa膰. 450 00:31:32,990 --> 00:31:35,079 /W nocy kiedy Brat Sam /wyni贸s艂 Nicka z jego mieszkania, 451 00:31:35,200 --> 00:31:36,579 /Nick w niego wystrzeli艂. 452 00:31:36,710 --> 00:31:39,579 /Pewnie z kanapy, /gdzie le偶a艂 na膰pany. 453 00:31:39,710 --> 00:31:43,089 /Pocisk powinien by膰... 454 00:31:46,670 --> 00:31:49,089 /tutaj. 455 00:32:12,069 --> 00:32:13,069 /9 mm. 456 00:32:13,190 --> 00:32:18,410 /Z tej samej broni, /z kt贸rej postrzelono Brata Sama? 457 00:32:34,799 --> 00:32:39,970 /Pr膮偶kowania pasuj膮 do pocisku /wyj臋tego z Brata Sama. 458 00:32:40,089 --> 00:32:44,759 /Nick postrzeli艂 Sama, cz艂owieka, /kt贸ry pr贸bowa艂 go uratowa膰. 459 00:32:44,890 --> 00:32:47,970 /Jest sko艅czonym Judaszem. 460 00:32:50,680 --> 00:32:54,559 /Dzi臋kuj臋 za tak szybkie przybycie, /profesor Porter. 461 00:32:54,690 --> 00:32:56,559 /Nie dali艣cie mi specjalnego wyboru. 462 00:32:56,690 --> 00:33:00,190 /Rozumie pani, 偶e pr贸bujemy /rozwi膮za膰 spraw臋 serii brutalnych morderstw. 463 00:33:00,279 --> 00:33:02,690 /Pani wsp贸艂praca jest bardzo wa偶na. 464 00:33:02,779 --> 00:33:03,859 Nie rozumiem dlaczego. 465 00:33:03,990 --> 00:33:07,069 Ju偶 powiedzia艂am wszystko, co wiedzia艂am i da艂am wam pud艂a Gellara. 466 00:33:07,200 --> 00:33:12,160 Profesor Porter, czy pani jest kobiet膮 na zdj臋ciu? 467 00:33:14,160 --> 00:33:15,369 Tak. 468 00:33:15,500 --> 00:33:17,160 /Czemu nam pani o tym nie powiedzia艂a? 469 00:33:17,289 --> 00:33:19,960 Szczerze m贸wi膮c zapomnia艂am o tym. 470 00:33:20,079 --> 00:33:24,089 Le偶y pani naga w centrum kampusa, 471 00:33:24,380 --> 00:33:27,759 z martw膮 owc膮 na g艂owie. 472 00:33:28,759 --> 00:33:33,390 Takie rzeczy zazwyczaj nie umykaj膮 pami臋ci. 473 00:33:36,970 --> 00:33:38,470 Gdyby to si臋 wyda艂o, 474 00:33:38,559 --> 00:33:40,559 straci艂abym wszelki autorytet 475 00:33:40,680 --> 00:33:43,690 /w moim wydziale. 476 00:33:45,769 --> 00:33:46,980 Quinn. 477 00:33:47,059 --> 00:33:48,690 Czemu nie jeste艣 ze 艣wiadkiem? 478 00:33:48,769 --> 00:33:52,279 Musz臋 powype艂nia膰 papiery, dlatego Angel si臋 tym zaj膮艂. 479 00:33:52,359 --> 00:33:53,650 Papiery? 480 00:33:53,779 --> 00:33:56,779 Przecie偶 to kluczowy 艣wiadek w sprawie pierdolonego Zab贸jcy Dnia S膮du. 481 00:33:56,859 --> 00:33:59,660 No ruszaj si臋. 482 00:34:02,789 --> 00:34:05,450 Profesor Porter, czy pani 483 00:34:05,579 --> 00:34:09,079 podziela wierzenia religijne profesora Gellara? 484 00:34:09,170 --> 00:34:11,460 Nie wiedzia艂am, 偶e ma jakiekolwiek wierzenia religijne. 485 00:34:11,579 --> 00:34:14,170 By艂 naukowcem. 486 00:34:16,760 --> 00:34:19,050 Profesor Porter. 487 00:34:19,170 --> 00:34:21,880 Detektywie? 488 00:34:23,889 --> 00:34:26,059 /To oznacza "nie"? 489 00:34:26,179 --> 00:34:29,269 Nie wierzy pani w apokaliptyczne przepowiednie. 490 00:34:29,349 --> 00:34:32,059 Oczywi艣cie, 偶e nie. 491 00:34:32,190 --> 00:34:34,059 By艂am tylko rekwizytem. 492 00:34:34,150 --> 00:34:37,480 By艂am m艂oda, pr贸bowa艂am zdoby膰 uznanie mojego profesora. 493 00:34:37,559 --> 00:34:42,150 To dosy膰 niezwyk艂y spos贸b, trzeba przyzna膰. 494 00:34:44,150 --> 00:34:46,449 On by艂 niezwyk艂ym cz艂owiekiem. 495 00:34:46,570 --> 00:34:48,070 Czy Gellar kontaktowa艂 si臋 z pani膮? 496 00:34:48,159 --> 00:34:49,570 Nie, m贸wi艂am wam ju偶. 497 00:34:49,659 --> 00:34:52,369 Nie kontaktowa艂am si臋 z nim od trzech lat. 498 00:34:52,449 --> 00:34:53,739 Nie powiedzia艂a nam pani o zdj臋ciach, 499 00:34:53,869 --> 00:34:56,369 wi臋c rozumie pani nasz lekki sceptycyzm. 500 00:34:56,460 --> 00:34:58,960 Co wy tu odwalacie? 501 00:34:59,039 --> 00:35:01,670 S膮dzicie, 偶e skoro raz pozowa艂am do zdj臋cia, 502 00:35:01,750 --> 00:35:03,380 to mia艂am w tym jaki艣 udzia艂? 503 00:35:03,460 --> 00:35:05,460 Nikt nie twierdzi, 偶e mia艂a pani w tym udzia艂. 504 00:35:05,550 --> 00:35:07,340 Ale zachowujecie si臋, jakbym by艂a winna, czy co艣. 505 00:35:07,460 --> 00:35:08,340 Ale偶 nie, panno Porter. 506 00:35:08,469 --> 00:35:11,969 Pr贸bujemy tylko ustali膰 natur臋 pani zwi膮zku z profesorem Gellarem. 507 00:35:12,050 --> 00:35:15,050 Ju偶 wam opisa艂am natur臋 mojego zwi膮zku. 508 00:35:15,139 --> 00:35:16,349 By艂am jego asystentk膮, 509 00:35:16,469 --> 00:35:19,969 /i przez kr贸tki czas byli艣my kochankami, /ale to si臋 sko艅czy艂o. 510 00:35:20,059 --> 00:35:21,849 Jest pani pewna? 511 00:35:21,980 --> 00:35:23,769 Jezu! 512 00:35:23,849 --> 00:35:29,570 Gdyby艣my dalej byli razem, to czy bym spa艂a z Panem Dobrym Glin膮? 513 00:35:29,650 --> 00:35:31,650 A mo偶e sugeruje pan, 偶e jestem dziwk膮 514 00:35:31,730 --> 00:35:32,940 oraz wsp贸lnikiem mordercy? 515 00:35:33,070 --> 00:35:35,449 Pani Porter, czy mo偶emy trzyma膰 si臋 tematu? 516 00:35:35,570 --> 00:35:38,949 Nie, mam ju偶 tego dosy膰. 517 00:35:40,030 --> 00:35:41,659 Wychodz臋. 518 00:35:41,739 --> 00:35:44,369 Je艣li b臋dziecie znowu mnie n臋ka膰, to bior臋 adwokata. 519 00:35:44,449 --> 00:35:47,659 Do zobaczyska, Joey. 520 00:35:54,460 --> 00:35:57,460 Wyjd藕, prosz臋. 521 00:36:06,849 --> 00:36:09,429 Por膮ba艂o ci臋? 522 00:36:09,559 --> 00:36:13,139 Dupczy艂e艣 osob臋 zamieszan膮 w spraw臋? 523 00:36:13,230 --> 00:36:17,150 Kto by dupczy艂 zamieszan膮 osob臋? 524 00:36:19,070 --> 00:36:21,440 To nie pora na cwaniakowanie. 525 00:36:21,530 --> 00:36:24,360 Mog臋 ci臋 wyla膰. 526 00:36:24,449 --> 00:36:28,869 Ta kobieta by艂a kluczem do interpretacji dowod贸w Gellara. 527 00:36:28,949 --> 00:36:31,329 Teraz za chuja nie b臋dzie wsp贸艂pracowa膰! 528 00:36:31,449 --> 00:36:32,659 Akurat to najbardziej ci臋 m臋czy? 529 00:36:32,739 --> 00:36:33,239 Co? 530 00:36:33,329 --> 00:36:34,829 A co, kurwa, innego? 531 00:36:34,949 --> 00:36:38,250 Mo偶e jeste艣 zazdrosna? 532 00:36:42,630 --> 00:36:45,630 呕artujesz sobie? 533 00:36:45,840 --> 00:36:49,130 Chuj mnie obchodzi, kogo pierdolisz. 534 00:36:49,260 --> 00:36:54,050 Tylko nie spierdol mojego 艣ledztwa, pierdolcu. 535 00:37:07,440 --> 00:37:10,440 No i wychodzimy. 536 00:37:11,230 --> 00:37:13,150 Na pewno Deb mnie zaprosi艂a? 537 00:37:13,239 --> 00:37:15,449 Nie chc臋 razem z twoim synem zepsu膰 przyj臋cia. 538 00:37:15,530 --> 00:37:16,949 Tak, na pewno, bawcie si臋 dobrze. 539 00:37:17,030 --> 00:37:20,619 Wpadn臋 p贸藕niej, jak za艂atwi臋 swoje sprawy. 540 00:37:20,739 --> 00:37:25,250 /Wy艣l臋 Nicka na dno zatoki, /w kawa艂kach. 541 00:37:32,420 --> 00:37:34,750 Halo? 542 00:37:35,550 --> 00:37:37,840 Oczywi艣cie, natychmiast. 543 00:37:37,920 --> 00:37:39,550 Dzi臋ki za przyj艣cie. 544 00:37:39,630 --> 00:37:42,219 Sam bardzo chcia艂 z tob膮 porozmawia膰. 545 00:37:42,340 --> 00:37:44,349 Czyli to dobrze, prawda? 546 00:37:44,429 --> 00:37:46,429 呕e odzyska艂 przytomno艣膰? 547 00:37:46,510 --> 00:37:48,639 Raczej nie. 548 00:37:48,719 --> 00:37:54,230 Lekarze m贸wi膮, 偶e ludzie czasem wychodz膮 ze 艣pi膮czki na kr贸tko przed... 549 00:37:55,309 --> 00:37:58,519 Niewiele mu zosta艂o. 550 00:38:06,239 --> 00:38:07,610 Sam. 551 00:38:07,739 --> 00:38:10,329 Jestem tu. 552 00:38:15,619 --> 00:38:18,039 Nie martw si臋. 553 00:38:18,119 --> 00:38:22,039 Wiem, 偶e to Nick ci臋 postrzeli艂. 554 00:38:22,630 --> 00:38:26,510 Dopilnuj臋, 偶eby za to zap艂aci艂. 555 00:38:26,920 --> 00:38:29,130 Nie. 556 00:38:29,420 --> 00:38:31,340 Nie r贸b tego. 557 00:38:31,429 --> 00:38:34,010 Nie rozumiem. 558 00:38:34,139 --> 00:38:36,929 Chc臋, 偶eby艣... 559 00:38:38,519 --> 00:38:41,019 Przekaza艂 Nickowi moj膮 wiadomo艣膰. 560 00:38:41,139 --> 00:38:43,309 Tak. 561 00:38:44,099 --> 00:38:47,519 Powiedz, 偶e mu wybaczam. 562 00:38:48,610 --> 00:38:50,730 Co? 563 00:38:50,820 --> 00:38:54,610 Tylko tobie mog臋 to powierzy膰. 564 00:38:57,409 --> 00:39:00,199 Nikomu nie powiedzia艂em. 565 00:39:00,329 --> 00:39:03,699 Ch艂opakom z warsztatu... 566 00:39:04,409 --> 00:39:07,039 Oni nie... 567 00:39:09,210 --> 00:39:11,500 Oni nie s膮 gotowi. 568 00:39:11,630 --> 00:39:16,010 Mylisz si臋, nie mog臋 tego zrobi膰. 569 00:39:16,130 --> 00:39:18,510 Mo偶esz. 570 00:39:21,130 --> 00:39:24,639 - Nie znasz mnie. - Znam. 571 00:39:26,599 --> 00:39:29,519 Znam tw贸j mrok. 572 00:39:31,519 --> 00:39:35,230 Ale widz臋 te偶 twoje 艣wiat艂o. 573 00:39:35,900 --> 00:39:39,230 Je艣li jest we mnie 艣wiat艂o, to ja go nie czuj臋. 574 00:39:39,320 --> 00:39:41,820 Chc臋 tylko skrzywdzi膰 Nicka. 575 00:39:41,900 --> 00:39:43,610 Nawet nie wiesz, jak bardzo. 576 00:39:43,690 --> 00:39:47,030 Musisz mu przebaczy膰. 577 00:39:49,619 --> 00:39:51,409 Nie wiem jak. 578 00:39:51,489 --> 00:39:54,500 Po prostu odpu艣膰. 579 00:39:57,409 --> 00:40:01,630 Nie mo偶esz 偶y膰 z nienawi艣ci膮 w sercu. 580 00:40:01,710 --> 00:40:05,130 Ona z偶era ci臋 od 艣rodka. 581 00:40:06,300 --> 00:40:10,429 Musimy znale藕膰 w 偶yciu jaki艣 pok贸j. 582 00:40:11,429 --> 00:40:13,010 Nick na to nie zas艂uguje. 583 00:40:13,090 --> 00:40:16,389 Tu nie chodzi o niego. 584 00:40:17,010 --> 00:40:21,099 Dexter, je艣li nie opu艣cisz tego mroku, 585 00:40:21,230 --> 00:40:24,599 to on ciebie te偶 nie opu艣ci. 586 00:40:24,690 --> 00:40:27,190 Opu艣膰 go. 587 00:40:31,690 --> 00:40:34,110 Opu艣膰. 588 00:40:44,500 --> 00:40:45,500 Dla ciebie. 589 00:40:45,619 --> 00:40:47,409 Mo偶esz po艂o偶y膰 na stoliku. 590 00:40:47,500 --> 00:40:50,000 Nie, to specjalna butelka. 591 00:40:50,079 --> 00:40:54,300 To powitalno-przeprosinowy podarunek. 592 00:40:54,920 --> 00:40:57,010 Powinienem ci by艂 powiedzie膰 o Quinnie i Carissie Porter. 593 00:40:57,090 --> 00:40:58,300 Tak, powiniene艣 by艂. 594 00:40:58,380 --> 00:41:00,590 Mam nadziej臋, 偶e to nie zaszkodzi 艣ledztwu. 595 00:41:00,719 --> 00:41:03,090 Ja te偶. 596 00:41:03,590 --> 00:41:05,800 Czemu mi nie ufasz, Angel? 597 00:41:05,889 --> 00:41:09,679 Ale偶 ufam, oczywi艣cie, 偶e tak. 598 00:41:10,019 --> 00:41:15,980 Tyle 偶e Quinn to m贸j partner, a ty jeste艣 szefem. 599 00:41:16,110 --> 00:41:19,690 Jeszcze si臋 do tego nie przystosowa艂em. 600 00:41:19,820 --> 00:41:22,190 No to jest nas dwoje. 601 00:41:22,280 --> 00:41:24,110 To by艂a z艂a decyzja. 602 00:41:24,199 --> 00:41:27,110 To ju偶 si臋 nie powt贸rzy. Masz. 603 00:41:27,199 --> 00:41:29,409 Oby. 604 00:41:30,909 --> 00:41:35,579 I oby ta butelka kosztowa艂a co najmniej 50 dolc贸w. 605 00:41:35,699 --> 00:41:38,710 Nawet nie blisko. 606 00:41:43,090 --> 00:41:47,010 Harrison 艣pi jak anio艂ek na twoim 艂贸偶ku. 607 00:41:47,090 --> 00:41:49,380 Je艣li ci to przeszkadza, to mog臋 go przenie艣膰. 608 00:41:49,510 --> 00:41:52,179 W porz膮dku. 609 00:41:53,010 --> 00:41:56,889 I Dexter poleci艂 przekaza膰, 偶e si臋 sp贸藕ni, ale si臋 zjawi. 610 00:41:56,969 --> 00:42:00,480 - Dobra, dzi臋ki. - Spoko. 611 00:42:01,389 --> 00:42:04,690 Jamie, nasze relacje nie s膮 najlepsze. 612 00:42:04,769 --> 00:42:06,110 Mo偶e zaczniemy od pocz膮tku? 613 00:42:06,190 --> 00:42:09,190 Z przyjemno艣ci膮. 614 00:42:09,610 --> 00:42:12,570 To mo偶e po 艂yku tej fiku艣nej tequili? 615 00:42:12,690 --> 00:42:16,909 Nigdy nie odmawiam niczemu fiku艣nemu. 616 00:42:23,199 --> 00:42:26,369 Mog臋 ci臋 o co艣 zapyta膰? 617 00:42:26,500 --> 00:42:30,289 Czy Dexter jest tak samo spoko w domu, jak jest w pracy? 618 00:42:30,380 --> 00:42:34,590 A co, to jaki艣 tw贸j bohater, czy co艣? 619 00:42:35,380 --> 00:42:36,670 Akurat. 620 00:42:36,800 --> 00:42:38,800 To by robi艂o ze mnie jakiego艣 nerda. 621 00:42:38,880 --> 00:42:42,590 Kt贸rym oczywi艣cie nie jestem. 622 00:42:42,679 --> 00:42:45,599 Hej, skurwysyny! Robimy imprezk臋! 623 00:42:45,679 --> 00:42:47,099 O Bo偶e. 624 00:42:47,179 --> 00:42:48,769 Mam nadziej臋, 偶e nie prowadzi艂e艣. 625 00:42:48,889 --> 00:42:50,769 Nie, moja urocza asystentka prowadzi艂a. 626 00:42:50,889 --> 00:42:52,190 Debra, to laska z baru. 627 00:42:52,269 --> 00:42:54,480 Lasko z baru, to Debra. 628 00:42:54,559 --> 00:42:58,269 Przepraszam, porucznik Debra, jej wykurwista wysoko艣膰, 629 00:42:58,400 --> 00:43:00,780 pi膮ty hrabia Suffolk. 630 00:43:00,900 --> 00:43:02,360 Cindy. 631 00:43:02,489 --> 00:43:07,989 Trzymaj si臋 mnie, skarbie, bo Debra mo偶e chcie膰 si臋 do mnie dobra膰. 632 00:43:08,070 --> 00:43:11,159 Moment, to jest twoja by艂a? 633 00:43:11,280 --> 00:43:13,289 Zawioz艂e艣 mnie do domu swojej by艂ej? 634 00:43:13,369 --> 00:43:15,579 W sumie to ty mnie zawioz艂a艣. 635 00:43:15,659 --> 00:43:18,869 S艂odkiego, mi艂ego 偶ycia. 636 00:43:18,960 --> 00:43:23,090 Cholercia, rzucaj膮 mnie masowo! 637 00:43:29,469 --> 00:43:32,260 /Opu艣ci膰 mrok. 638 00:43:33,889 --> 00:43:37,559 /Jak to w og贸le jest mo偶liwe? 639 00:43:41,179 --> 00:43:46,269 Czy Szatan ci臋 tu sprowadzi艂, Travis, czy mo偶e B贸g? 640 00:43:46,769 --> 00:43:48,980 B贸g. 641 00:43:49,360 --> 00:43:51,980 Mi艂o mi to s艂ysze膰. 642 00:43:52,070 --> 00:43:55,150 Wszystko jest gotowe, by napi臋tnowa膰 Nierz膮dnic臋. 643 00:43:55,280 --> 00:43:58,780 Musz臋 wyj艣膰 i poczyni膰 dalsze przygotowania. 644 00:43:58,869 --> 00:44:01,449 Gdy wr贸c臋, 645 00:44:01,579 --> 00:44:04,789 oczekuj臋 dokonanego. 646 00:44:43,570 --> 00:44:46,070 Kto tam? 647 00:44:46,659 --> 00:44:49,449 Co si臋 dzieje?! 648 00:44:49,869 --> 00:44:51,739 Nie, nie... 649 00:44:51,869 --> 00:44:54,369 Nie, nie! 650 00:45:16,760 --> 00:45:18,269 - Co si臋 dzieje? - Wysiadaj. 651 00:45:18,349 --> 00:45:21,639 Gdzie mnie zabierasz? 652 00:45:28,440 --> 00:45:31,150 Nie, prosz臋! 653 00:45:31,860 --> 00:45:32,940 Jeste艣 wolna. 654 00:45:33,070 --> 00:45:36,570 Chcia艂e艣 zosta膰 analitykiem? 655 00:45:36,659 --> 00:45:39,659 Ja ju偶 mam prac臋. 656 00:45:40,949 --> 00:45:43,949 Tworz臋 gry wideo. 657 00:45:44,159 --> 00:45:46,250 To spoko! 658 00:45:46,369 --> 00:45:48,460 To dlaczego jeste艣 sta偶yst膮 w laboratorium? 659 00:45:48,539 --> 00:45:51,750 Tworz臋 now膮 gr臋 o zab贸jstwach. 660 00:45:51,829 --> 00:45:55,250 Uzna艂em, 偶e to 艣wietny spos贸b, by wszystko pozna膰. 661 00:45:55,340 --> 00:45:58,260 Przepraszam, ale ty chyba jeste艣 modelk膮, prawda? 662 00:45:58,340 --> 00:46:01,840 Bo innego wyt艂umaczenia nie ma. 663 00:46:01,969 --> 00:46:04,469 Przepraszam, ale my, wiesz, rozmawiali艣my. 664 00:46:04,550 --> 00:46:06,260 Dok艂adnie, czas przesz艂y. 665 00:46:06,349 --> 00:46:07,849 Wracaj do laboratorium, Igorze. 666 00:46:07,929 --> 00:46:09,349 Lepiej sprawdz臋, co u Harrisona. 667 00:46:09,429 --> 00:46:09,929 Tak. 668 00:46:10,059 --> 00:46:12,769 Przepraszam! 669 00:46:12,849 --> 00:46:13,940 Z drogi! 670 00:46:14,059 --> 00:46:14,730 Cze艣膰, kolego! 671 00:46:14,849 --> 00:46:15,940 Cze艣膰! 672 00:46:16,059 --> 00:46:17,940 Mo偶e zrobisz miejsce mojej siostrze? 673 00:46:18,070 --> 00:46:20,570 Nic nie poradz臋, ma niemo偶liwy ty艂eczek. 674 00:46:20,650 --> 00:46:21,360 Wystarczy. 675 00:46:21,440 --> 00:46:24,360 Chcia艂bym nawi膮za膰 znajomo艣膰 z tym ty艂eczkiem. 676 00:46:24,449 --> 00:46:26,860 Chc臋 mie膰 dzieci... 677 00:46:26,949 --> 00:46:31,739 Dobra, Quinn, chyba czas zam贸wi膰 ci taks贸wk臋. 678 00:46:35,659 --> 00:46:38,960 Kocha艂a艣 mnie kiedy艣? 679 00:46:39,960 --> 00:46:41,460 To nie jest w艂a艣ciwy moment. 680 00:46:41,539 --> 00:46:42,960 No dalej, Deb. 681 00:46:43,039 --> 00:46:45,050 To nie jest trudne pytanie. 682 00:46:45,130 --> 00:46:48,420 Kocha艂a艣 mnie kiedy艣? 683 00:46:54,349 --> 00:46:55,849 Dobra. 684 00:46:55,929 --> 00:46:59,059 Tak my艣la艂em. 685 00:47:06,650 --> 00:47:09,730 /Przykro mi. /Odszed艂. 686 00:47:11,230 --> 00:47:14,739 /Tyle. /Brat Sam odszed艂. 687 00:47:22,329 --> 00:47:24,119 Czy uszanujesz jego ostatnie 偶yczenie? 688 00:47:24,250 --> 00:47:26,619 Przebaczy膰 Nickowi? 689 00:47:26,750 --> 00:47:28,750 Chc臋. 690 00:47:28,829 --> 00:47:31,750 Co powiedzia艂 Brat Sam? 691 00:47:31,829 --> 00:47:33,920 呕eby odpu艣ci膰. 692 00:47:34,050 --> 00:47:36,840 Cho膰 ten jeden raz opu艣膰 mrok 693 00:47:36,920 --> 00:47:40,340 i uka偶 Nickowi 艣wiat艂o. 694 00:47:49,849 --> 00:47:54,150 /Zaakceptowa艂em 艣cie偶k臋, kt贸r膮 pod膮偶am. 695 00:47:55,019 --> 00:47:59,820 /Ale czy mog臋 zrobi膰 z Nickiem objazd? /Dla Brata Sama? 696 00:47:59,940 --> 00:48:01,030 /Jedno jest pewne. 697 00:48:01,150 --> 00:48:03,940 /Rozstaj贸w na drodze nie unikniemy. 698 00:48:04,030 --> 00:48:04,949 Cze艣膰, Dexter. 699 00:48:05,030 --> 00:48:06,610 Cze艣膰. 700 00:48:06,739 --> 00:48:10,409 Dobrze, 偶e ci臋 spotka艂em, chcia艂em z tob膮 odby膰 rozmow臋. 701 00:48:10,530 --> 00:48:13,409 Przejed藕my si臋. 702 00:48:28,510 --> 00:48:29,340 /"Dexter Morgan." 703 00:48:29,420 --> 00:48:31,840 /"Zostaw prosz臋 wiadomo艣膰 po sygnale." 704 00:48:31,929 --> 00:48:35,300 Gdzie jeste艣, braciszku? 705 00:48:42,230 --> 00:48:44,440 /("Michelle Ross, psychiatra") 706 00:48:52,900 --> 00:48:55,530 No i o co chodzi? 707 00:48:55,610 --> 00:48:58,119 Nie poznajesz tego miejsca? 708 00:48:58,239 --> 00:49:00,030 To pla偶a. 709 00:49:00,119 --> 00:49:02,199 To pla偶a, na kt贸rej ci臋 ochrzczono. 710 00:49:02,329 --> 00:49:04,619 No i? 711 00:49:05,199 --> 00:49:10,710 No i pomy艣la艂em, 偶e to dobre miejsce, by艣 si臋 wyt艂umaczy艂. 712 00:49:11,829 --> 00:49:13,210 O czym ty m贸wisz? 713 00:49:13,340 --> 00:49:16,130 Brat Sam odzyska艂 przytomno艣膰. 714 00:49:17,510 --> 00:49:21,300 Nick, wiem, 偶e go postrzeli艂e艣. 715 00:49:24,639 --> 00:49:25,719 I co, aresztujesz mnie? 716 00:49:25,800 --> 00:49:29,019 M贸wi艂em ci przecie偶, 偶e nie jestem glin膮. 717 00:49:29,099 --> 00:49:32,099 To czego chcesz? 718 00:49:32,599 --> 00:49:35,230 Chc臋 wiedzie膰 dlaczego. 719 00:49:35,309 --> 00:49:38,519 Dlaczego to zrobi艂e艣? 720 00:49:38,610 --> 00:49:40,900 No nie wiem. 721 00:49:41,030 --> 00:49:42,690 Nie wiesz? 722 00:49:42,820 --> 00:49:44,900 Nie wiesz, czemu wpakowa艂e艣 trzy kulki w cz艂owieka, 723 00:49:45,030 --> 00:49:46,530 kt贸ry tylko chcia艂 ci pom贸c? 724 00:49:46,610 --> 00:49:48,530 Kt贸ry w ciebie wierzy艂? 725 00:49:48,619 --> 00:49:50,829 Kt贸ry po艣wi臋ci艂 si臋 dla ciebie? 726 00:49:50,909 --> 00:49:54,619 Cz艂owieka, kt贸ry da艂 ci dom? 727 00:49:55,329 --> 00:49:57,710 Cz艂owieka, kt贸ry ci臋 ochrzci艂. 728 00:49:57,829 --> 00:50:01,130 Bo on pieprzy bzdury! 729 00:50:02,710 --> 00:50:04,500 Da艂 mi nadziej臋. 730 00:50:04,630 --> 00:50:06,510 Ale nic si臋 nie zmieni艂o. 731 00:50:06,630 --> 00:50:08,590 Moje 偶ycie by艂o g贸wnem zanim wsadzi艂 mi 艂eb pod fale 732 00:50:08,719 --> 00:50:10,429 i nadal jest g贸wnem! 733 00:50:10,510 --> 00:50:13,010 Ok艂ama艂 mnie! 734 00:50:13,090 --> 00:50:16,599 Moi ziomale nigdy tego nie zrobili. 735 00:50:16,719 --> 00:50:20,019 Wi臋c wr贸ci艂e艣 do nich. 736 00:50:20,099 --> 00:50:22,230 Nie przyj臋liby mnie. 737 00:50:22,309 --> 00:50:26,309 Nie, dop贸ki bym si臋 nie sprawdzi艂. 738 00:50:26,690 --> 00:50:29,610 Leo chcia艂, by Sam zgin膮艂. 739 00:50:29,690 --> 00:50:33,900 Dlatego da艂e艣 mu p艂ytk臋 z nagraniem. 740 00:50:35,400 --> 00:50:39,119 /I oto jestem. /Na rozstaju. 741 00:50:43,789 --> 00:50:46,409 Brat Sam ci臋 kocha艂, Nick. 742 00:50:46,500 --> 00:50:48,210 I to dlatego mnie wsypa艂? 743 00:50:48,289 --> 00:50:51,000 Nie wsypa艂. 744 00:50:51,420 --> 00:50:54,590 Przys艂a艂 mnie, bym ci przebaczy艂. 745 00:50:54,710 --> 00:50:56,800 Brat Sam ci... przebacza. 746 00:50:56,880 --> 00:51:00,219 Za to, 偶e zastrzeli艂e艣 go jak psa. 747 00:51:00,300 --> 00:51:05,510 Mo偶e twoje 偶ycie si臋 nie zmieni艂o, ale jego na pewno. 748 00:51:07,179 --> 00:51:08,809 S艂uchaj, musz臋 z nim pogada膰. 749 00:51:08,889 --> 00:51:10,309 Mo偶emy to naprawi膰. 750 00:51:10,389 --> 00:51:13,690 - Nie mog臋 wr贸ci膰 do paki! - On nie 偶yje. 751 00:51:13,809 --> 00:51:14,690 Co? 752 00:51:14,809 --> 00:51:16,809 Umar艂 godzin臋 temu. 753 00:51:16,900 --> 00:51:20,190 Co czyni ci臋 morderc膮. 754 00:51:25,610 --> 00:51:28,199 Wydaj si臋 policji. 755 00:51:28,280 --> 00:51:31,280 I tak ci臋 znajd膮. 756 00:51:33,699 --> 00:51:36,409 Nie znajd膮. 757 00:51:37,210 --> 00:51:40,579 Jedyny 艣wiadek nie 偶yje. 758 00:51:42,000 --> 00:51:45,380 Nic nie ma na tej p艂ytce. 759 00:51:45,500 --> 00:51:49,300 To moje s艂owo przeciw twojemu. 760 00:51:52,090 --> 00:51:55,099 Nie maj膮 dowodu! 761 00:51:58,889 --> 00:52:02,480 Nikt nie mo偶e mi nic zrobi膰! 762 00:52:05,599 --> 00:52:08,269 Dobry Jezu! 763 00:52:10,610 --> 00:52:13,900 Stary, nie wierz臋, 偶e to si臋 uda艂o! 764 00:52:38,590 --> 00:52:41,969 W tobie nie ma 艣wiat艂a. 765 00:52:43,300 --> 00:52:46,260 We mnie te偶 nie. 766 00:53:00,400 --> 00:53:03,360 Witaj, braciszku. 767 00:53:03,570 --> 00:53:06,199 T臋skni艂e艣? 768 00:53:12,159 --> 00:53:17,159 /T艂umaczenie: MSaint /Korekta: Bilu 769 00:53:19,170 --> 00:00:00,000 .:: Napisy24 - Nowy Wymiar Napis贸w ::. Napisy24.pl 770 00:00:00,000 --> 00:00:00,000 771 00:00:00,000 --> 00:00:03,000 53196

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.