Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:29,583 --> 00:01:32,000
Dzień dobry. Nazywam się Mól Książkowy.
2
00:01:32,083 --> 00:01:35,083
Jestem słynnym pożeraczem
historyjek obrazkowych.
3
00:01:35,166 --> 00:01:39,000
Pozwolę sobie jeszcze przylecieć,
jak będzie koniec. Miłego seansu.
4
00:02:57,833 --> 00:03:00,791
- Kolacja!
- Idę, mamo!
5
00:03:14,166 --> 00:03:15,833
Mamo! Tato!
6
00:03:17,625 --> 00:03:20,000
Auć! Rozciągniesz je jeszcze bardziej!
7
00:03:25,083 --> 00:03:26,916
- Coś ty sobie myślał!
- Odlot!
8
00:03:27,000 --> 00:03:30,875
Odlot?! Życie to nie jakaś bajka.
Życie to… ten…
9
00:03:31,958 --> 00:03:34,250
Tam jest przerażająco!
10
00:03:34,333 --> 00:03:37,833
- A byłaś?
- Nie, ale słyszałam, że koszmar.
11
00:03:39,166 --> 00:03:40,375
Dziadek ma rację.
12
00:03:46,125 --> 00:03:49,041
Życie… powinno być jak ten… wał.
13
00:03:49,125 --> 00:03:54,375
- Szare i nudne?
- Skąd! Proste. Niewymyślne i bezpieczne.
14
00:03:54,458 --> 00:03:57,333
Zostaniesz tutaj z nami, aż dorośniesz.
15
00:03:57,416 --> 00:04:00,500
Albo i dłużej,
jak nasi wspaniali przodkowie!
16
00:04:00,583 --> 00:04:03,166
Tutaj mamy wszystko, czego nam trzeba.
17
00:04:03,250 --> 00:04:07,250
Bezpieczeństwo, naturę,
świeże powietrze, przyjaciół…
18
00:04:07,333 --> 00:04:10,000
- Ale co z przygodami?
- Jeszcze czego!
19
00:04:10,083 --> 00:04:12,583
Dodek, jesteś jeszcze dzieckiem.
20
00:04:12,666 --> 00:04:18,333
W tym miejscu żyjemy od pokoleń.
Ma swoje wady, ale… jesteśmy tu razem.
21
00:04:18,416 --> 00:04:20,375
A ja bym wolał każde inne miejsce!
22
00:04:20,458 --> 00:04:24,083
Synu, wyruszając w nieznane,
naruszyłbyś porządek rzeczy!
23
00:04:24,166 --> 00:04:27,000
Wolałbym być sam! I samemu decydować!
24
00:04:27,083 --> 00:04:29,833
Wedle życzenia! Do pokoju! Marsz!
25
00:06:20,500 --> 00:06:23,375
- Tak? Halo?
- Co tam u mojego ulubionego artysty?
26
00:06:23,458 --> 00:06:26,166
- A świetnie. Wszystko…
- To otwórz drzwi.
27
00:06:28,125 --> 00:06:29,125
Okej…
28
00:06:47,916 --> 00:06:49,708
Jaka urocza pracownia.
29
00:06:50,833 --> 00:06:55,458
Tadek, każdy wielki artysta
potrzebuje wielkiego wydawcy,
30
00:06:55,541 --> 00:07:01,041
więc kiedy mogę się spodziewać od ciebie
czegoś, co nadaje się do wydania?
31
00:07:01,125 --> 00:07:03,541
Nie mogę przecież czekać wiecznie.
32
00:07:03,625 --> 00:07:06,833
Właśnie, pracuję teraz
nad kilkoma rzeczami, więc…
33
00:07:06,916 --> 00:07:11,458
Tadek, proszę, tylko nie te twoje komiksy.
34
00:07:11,541 --> 00:07:13,458
Magia? Niezbyt słodkie.
35
00:07:13,541 --> 00:07:17,458
Szaleni naukowcy? To zdecydowanie
nie jest słodkie. A to jest co?
36
00:07:17,541 --> 00:07:22,708
A, no tak, właśnie…
Od dzieciństwa mam takie marzenie.
37
00:07:22,791 --> 00:07:25,833
Zawsze chciałem zrobić
komiks o dinozaurach i…
38
00:07:25,916 --> 00:07:27,208
Błagam.
39
00:07:28,041 --> 00:07:29,041
Fu.
40
00:07:31,416 --> 00:07:35,916
Tadek, jesteś prawdziwym artystą.
41
00:07:36,750 --> 00:07:38,708
Co więcej, masz talent.
42
00:07:40,583 --> 00:07:42,875
- Dziękuję.
- To przestań go marnować!
43
00:07:44,625 --> 00:07:48,000
Naprawdę chcesz dotrzeć
tą swoją sztuką do milionów ludzi?
44
00:07:50,833 --> 00:07:53,041
- Tak.
- To rób dokładnie, co ci mówię.
45
00:07:53,666 --> 00:07:55,833
Odpalamy nową gazetkę dla dzieciaków
46
00:07:55,916 --> 00:07:58,958
i potrzebuję super,
megasłodkiej postaci na rano.
47
00:07:59,041 --> 00:08:01,291
Coś w stylu…
48
00:08:02,833 --> 00:08:04,500
- Coś w tym stylu!
- Och!
49
00:08:04,583 --> 00:08:05,791
Miau!
50
00:08:08,916 --> 00:08:10,583
Wiem, tylko że moje komiksy…
51
00:08:10,666 --> 00:08:15,000
Tadeusz, nie bądź dzieckiem.
Nie można mieć wszystkiego.
52
00:08:18,625 --> 00:08:19,916
Dobrze, dobrze.
53
00:08:24,583 --> 00:08:26,416
Chwila, chwila, nie tak szybko.
54
00:08:27,541 --> 00:08:31,333
Czasami, żeby zrobić miejsce
na coś nowego,
55
00:08:34,000 --> 00:08:37,958
musimy odciąć się od przeszłości.
56
00:08:38,791 --> 00:08:41,458
- Ciach, ciach.
- Ciach, ciach…
57
00:08:41,541 --> 00:08:45,166
Te gady, one nam stoją
na drodze do sukcesu.
58
00:08:45,250 --> 00:08:48,250
Wymaż je i zrób miejsce
na coś nowego i słodkiego.
59
00:08:48,333 --> 00:08:51,541
- Tak, ale nie wiem, czy słodkie to jest…
- Tadek!
60
00:08:53,541 --> 00:08:57,375
Niech stracę. Dobrze. Proszę, na wzór.
61
00:08:57,458 --> 00:09:00,541
Słodka postać jutro rano na dziewiątą.
Miau!
62
00:09:17,166 --> 00:09:18,291
Ciach, ciach.
63
00:09:41,958 --> 00:09:43,416
Dziadek, słyszysz?
64
00:09:43,500 --> 00:09:47,291
Tak, słuchałem. Chcesz mieć przygody.
65
00:09:47,375 --> 00:09:50,000
- To dobrze, dobrze, tak!
- Tak, tak, ale…
66
00:09:50,083 --> 00:09:56,000
Mały, młody diplodok chodzi:
dwie nogi! Wielkie przygody!
67
00:09:56,708 --> 00:09:58,875
Leć, leć!
68
00:09:59,583 --> 00:10:00,666
No nie słyszysz?
69
00:10:00,750 --> 00:10:06,166
Tak, słuchałem. Stary diplodok -
cztery nogi - małe przygody.
70
00:10:06,250 --> 00:10:10,708
Bardzo, bardzo stary diplodok -
już nic z przygody.
71
00:10:10,791 --> 00:10:13,833
Mogliby się odczepić!
Trzymają mnie tu jak w klatce.
72
00:10:17,208 --> 00:10:20,291
Spokojnie. To tylko gęsta mgła.
73
00:10:23,000 --> 00:10:25,291
- Co się dzieje?
- Nie!
74
00:10:39,250 --> 00:10:41,041
Uciekaj, syneczku.
75
00:10:42,083 --> 00:10:43,083
Mamo?
76
00:12:01,083 --> 00:12:02,083
Mamo?
77
00:12:03,458 --> 00:12:04,458
Jesteście tam?
78
00:12:19,833 --> 00:12:22,750
Przepraszam stary.
Gdyby tylko można było inaczej.
79
00:12:30,125 --> 00:12:32,416
Nie chcę tutaj być, nie chcę tutaj być!
80
00:12:46,583 --> 00:12:49,083
Pomocy! Nie chcę tutaj być!
81
00:13:00,708 --> 00:13:02,875
Ja nie chcę tutaj być!
82
00:13:15,416 --> 00:13:22,041
I oto nasz skromny, lokalny konkursczarodziejów na Planecie Strachu
83
00:13:22,708 --> 00:13:24,708
nareszcie dobiega końca.
84
00:13:24,791 --> 00:13:28,916
- Dajesz. Czary-mary, nie ma sprawy…
- Ostatni uczestnik to jak zwykle…
85
00:13:29,000 --> 00:13:30,916
…Hokus Pokus.
86
00:13:31,625 --> 00:13:35,083
Chwilunia! Przemocny lord Hokus Pokus.
87
00:13:35,166 --> 00:13:36,375
Przemocny?
88
00:13:39,833 --> 00:13:40,916
Przemocny.
89
00:14:06,875 --> 00:14:12,625
Uwaga! Już za chwilę przed waszymi oczami
fantastyczny pokaz pod tytułem:
90
00:14:12,708 --> 00:14:14,250
„Fantastyczny pokaz”.
91
00:14:15,958 --> 00:14:20,375
Podziwiajcie niezwykły cud transformacji!
92
00:14:27,333 --> 00:14:29,291
Znów to samo?!
93
00:14:29,375 --> 00:14:32,333
Co to za dziecinne sztuczki
dla amatorów z przedszkola!
94
00:14:47,000 --> 00:14:48,750
Brawo!
95
00:14:49,333 --> 00:14:52,708
- Co?! Śmie pan atakować jury?!
- Dyskwalifikacja!
96
00:14:54,041 --> 00:14:57,541
Co?! Ja?! Zdyskfa…? Zdyskfalafaka…
97
00:14:57,625 --> 00:15:00,375
Ja tu jeszcze wrócę!
98
00:15:45,875 --> 00:15:47,791
To ty, Jaszczurze!
99
00:15:47,875 --> 00:15:50,750
- Gdzie ja jestem?
- To nie wiesz? Planeta Strachu.
100
00:15:50,833 --> 00:15:54,416
Moja… rodzina zniknęła. I to przeze mnie.
101
00:15:56,083 --> 00:16:01,791
- Tato, proszę, naucz mnie magii?
- Hokusie Pokusie, nie jesteś gotowy…
102
00:16:01,875 --> 00:16:03,541
Auć! Dobra.
103
00:16:03,625 --> 00:16:07,458
Pierwsze zaklęcie
to zamiana czegoś w mysz.
104
00:16:07,541 --> 00:16:10,625
- Podnosisz różdżkę i…
- O tak?
105
00:16:11,208 --> 00:16:12,708
- Nie!
- Co się stało?
106
00:16:12,791 --> 00:16:16,583
- Tatuś zamienił się w mysz!
- Jak?
107
00:16:16,666 --> 00:16:17,833
O tak.
108
00:16:18,791 --> 00:16:19,833
Nie!
109
00:16:21,000 --> 00:16:23,375
Znikanie rodziny to nieprzyjemna sprawa.
110
00:16:23,458 --> 00:16:26,041
Zrujnowałeś mi występ, wiesz?
Kto cię przysłał?
111
00:16:26,125 --> 00:16:29,500
Nie wiem tego. Chyba sam się przysłałem.
112
00:16:29,583 --> 00:16:30,750
Ta, jasne.
113
00:16:30,833 --> 00:16:33,916
Byłem zły na rodziców
i chciałem, żeby się odczepili.
114
00:16:34,000 --> 00:16:36,666
A potem powiedziałem,
że chcę być gdzie indziej.
115
00:16:36,750 --> 00:16:39,791
Proszę mi nie bujać!
Uciekłeś z jakiegoś zoo, czyż nie?
116
00:16:39,875 --> 00:16:43,500
Nie, nie bujam,
jak kocham mojego dziadka pterodaktyla!
117
00:16:43,583 --> 00:16:47,041
Czyżby? To pokaż mi, jak to robisz,
gadzie jeden!
118
00:16:49,416 --> 00:16:50,583
Nie chcę tutaj być!
119
00:17:14,208 --> 00:17:16,916
Co?! Co się stało… Gdzie my…
120
00:17:20,333 --> 00:17:21,833
To magia!
121
00:17:22,541 --> 00:17:24,625
Światy należą do nas!
122
00:17:24,708 --> 00:17:28,000
Szybko! Jeszcze zdążę wygrać
konkurs czarodziejów!
123
00:17:28,083 --> 00:17:30,291
- Wróćmy na Planetę Strachu!
- Jak?
124
00:17:31,916 --> 00:17:37,166
- Ej, w jakim sensie „jak”?
- Nie wiem, jak to działa.
125
00:17:37,250 --> 00:17:41,500
Zasłaniam sobie oczy uszami,
mówię: „nie chcę tutaj być!”,
126
00:17:41,583 --> 00:17:45,250
wtedy znikam, a potem…
ląduję nie wiadomo gdzie.
127
00:18:02,291 --> 00:18:03,541
Zaraz, zaraz.
128
00:18:06,041 --> 00:18:07,041
Przecież ja was…
129
00:18:12,750 --> 00:18:14,166
Co wy tu robicie?
130
00:18:28,208 --> 00:18:31,083
Ta mgła… Ona ściga mnie.
131
00:18:32,458 --> 00:18:37,916
To też twoja robota? Nieźle, młody.
Może mi kiedyś dorównasz, kto wie…
132
00:19:05,458 --> 00:19:08,833
Dystans! Dystans!
To znaczy… dystans, odejdź!
133
00:19:08,916 --> 00:19:11,291
Entomologio! Misja się powiodła!
134
00:19:11,375 --> 00:19:13,791
Złapaliśmy dwie anomalie
czasoprzestrzenne!
135
00:19:13,875 --> 00:19:19,000
Czy wy nie wiecie, kim ja jestem?!
Ja jestem mistrzem czarnej magii!
136
00:19:19,083 --> 00:19:21,041
Tak czarnej jak moja szata.
137
00:19:21,125 --> 00:19:23,833
To wielki zaszczyt
dla państwa mnie poznać.
138
00:19:23,916 --> 00:19:26,791
Diplodocus Longus sprzed 300 milionów lat.
139
00:19:29,541 --> 00:19:31,083
Skąd się tu wziąłeś?
140
00:19:31,583 --> 00:19:34,541
Ta mgła… zabrała mi rodziców.
141
00:19:34,625 --> 00:19:38,250
Chyba raczej „wielka biel”.
Pochłonęła wielu.
142
00:19:38,333 --> 00:19:41,291
Ale nareszcie jest szansa pobrać próbkę!
143
00:19:41,375 --> 00:19:44,041
O nie… To naukowiec.
144
00:19:44,125 --> 00:19:46,875
Entomologio!
Podleć, jak najbliżej się tylko da.
145
00:19:51,750 --> 00:19:54,416
- Bliżej.
- Nie, nie. To niebezpieczne.
146
00:19:54,500 --> 00:19:55,875
Tak, tak, tak.
147
00:19:59,583 --> 00:20:01,125
Tak, tak.
148
00:20:04,833 --> 00:20:05,833
Tak!
149
00:20:10,416 --> 00:20:11,583
Trzymać się!
150
00:20:47,458 --> 00:20:49,500
Rety! Czy wszyscy są cali?
151
00:20:49,583 --> 00:20:52,750
Oczywiście! Cali, cali… No i mamy próbkę!
152
00:20:52,833 --> 00:20:54,083
Co?! Fiolet?!
153
00:20:54,166 --> 00:20:56,250
O! Pozwól, że wezmę. To moje.
154
00:20:56,333 --> 00:20:57,958
Profesor Nerwosolek.
155
00:20:58,041 --> 00:21:02,666
Tak, tak. Jeden jedyny lord Hokus Pokus.
156
00:21:02,750 --> 00:21:05,625
Ja jestem Entomologia. Bardzo mi miło.
157
00:21:05,708 --> 00:21:08,666
A ja Diplodok. Gdzie ja jestem?
158
00:21:08,750 --> 00:21:11,166
Witaj w Nerwosolkowie.
159
00:21:11,250 --> 00:21:14,750
O właśnie!
Przybyliśmy w samą porę na kolację.
160
00:21:31,416 --> 00:21:32,583
Halo?
161
00:21:33,583 --> 00:21:37,000
- Sprawdzam, jak nam idzie.
- A tak, świetnie, świetnie!
162
00:21:37,083 --> 00:21:39,250
Bardzo dobrze!
163
00:21:40,166 --> 00:21:44,166
- Właśnie kończę wymazywać… wszystkie…
- Co?
164
00:21:44,250 --> 00:21:47,416
Sprawdzam, jak nam idzieprojektowanie słodkiej postaci.
165
00:21:47,500 --> 00:21:50,333
- Czas ucieka.
- Wiem, ale mam teraz taki pomysł,
166
00:21:50,416 --> 00:21:53,625
żeby narysować taki słodki, uśmiechnięty…
167
00:21:59,708 --> 00:22:00,791
…czajniczek.
168
00:22:02,708 --> 00:22:06,750
- No nie wiem. Pamiętaj, dziewiąta…
- Tak, tak, pamiętam, dziewiąta.
169
00:22:06,833 --> 00:22:08,375
Dziewiąta wieczorem?
170
00:22:08,458 --> 00:22:12,541
- Rano!
- No właśnie rano. Dobra, to…
171
00:22:34,916 --> 00:22:38,833
Proszę! Proszę! Muszę iść do laboratorium!
172
00:22:38,916 --> 00:22:41,916
- Nie, nie, nie teraz.
- Fiolet.
173
00:22:42,000 --> 00:22:45,166
Najpierw ochłoniemy przy kawałku ciasta.
174
00:22:45,250 --> 00:22:46,416
Fiolet.
175
00:22:47,875 --> 00:22:49,708
Co to w ogóle za kolor… fiolet?
176
00:22:49,791 --> 00:22:54,041
Dziwne. Tak nietypowych uszu
to jeszcze nie widziałem.
177
00:22:54,666 --> 00:22:57,083
Rodzice wyciągali mnie za nie z kłopotów.
178
00:22:57,166 --> 00:22:58,208
Doprawdy?
179
00:22:58,291 --> 00:23:02,583
Wybacz mu. Teorie spiskowe i anomalie
to konik profesora.
180
00:23:02,666 --> 00:23:06,250
- Ta, anomalie.
- Och, tak, tak. Anomalie.
181
00:23:06,333 --> 00:23:10,500
- Ta… mgła chyba chodzi za mną.
- Raczej „wielka biel”.
182
00:23:10,583 --> 00:23:14,083
I niekoniecznie tak jest.
Widziałem ją, zanim cię poznałem.
183
00:23:14,166 --> 00:23:18,250
- Serio?
- Och, tak. Badam ją przez całe życie.
184
00:23:18,333 --> 00:23:22,500
Ten fenomen to bezpośrednie zagrożenie
dla naszej cywilizacji!
185
00:23:22,583 --> 00:23:27,458
Wielka biel niszczy wszystko.
Zostawia pustkę. Kompletną nicość…
186
00:23:30,083 --> 00:23:32,250
Czyli… moi rodzice…
187
00:23:36,666 --> 00:23:38,500
No już, Diplodoku.
188
00:23:39,083 --> 00:23:42,458
Nie wiemy,
co tak naprawdę się z nimi stało.
189
00:23:42,541 --> 00:23:45,500
Ale wiesz, w przyrodzie nic nie ginie.
190
00:23:45,583 --> 00:23:48,541
Gdy zerwę pomidory, wyrastają nowe.
191
00:23:48,625 --> 00:23:51,625
Tak, tak. Świat jest bardzo,
bardzo skomplikowany!
192
00:23:51,708 --> 00:23:54,541
Oj, dobra tam. Straciłeś rodziców, ta?
193
00:23:55,458 --> 00:23:57,041
Trudno, zdarza się.
194
00:23:57,958 --> 00:24:01,791
- Ruszamy, smoku. Dawaj!
- Nie jestem smokiem.
195
00:24:01,875 --> 00:24:04,083
A co to dokładnie ta wielka biel?
196
00:24:06,500 --> 00:24:07,625
Za mną.
197
00:24:35,416 --> 00:24:36,833
Bez sensu.
198
00:24:36,916 --> 00:24:41,500
Tak. Nie każdemu zrozumienie
przychodzi z łatwością.
199
00:24:41,583 --> 00:24:43,916
Wszechświat to tajemnica:
200
00:24:44,000 --> 00:24:48,458
czarne dziury, dziury w serze,
dziury w skarpetach…
201
00:24:48,541 --> 00:24:49,958
- Nuda.
- E tam…
202
00:24:50,041 --> 00:24:52,208
Zacznijmy od mechaniki macierzowej.
203
00:24:52,291 --> 00:24:56,875
Stworzono ją i rozwinięto
jeszcze przed odkryciem mechaniki falowej.
204
00:24:56,958 --> 00:25:00,583
Jest rzeczą naturalną
rozpatrywać zbiór wszystkich rozwiązań
205
00:25:00,666 --> 00:25:02,875
liniowego równania różniczkowego…
206
00:25:13,333 --> 00:25:17,958
Bo ich abstrakcyjny szkielet jest
jednakowy - liniowa przestrzeń wektorowa.
207
00:25:18,041 --> 00:25:21,083
Reasumując,
po latach doszedłem do tego, że…
208
00:25:44,583 --> 00:25:50,291
Po latach doszedłem do tego, że wszystkie
te anomalie, te dziwne fenomeny to wynik…
209
00:25:50,375 --> 00:25:53,375
- Hej! Znam to miejsce! Byłem tam!
- Naprawdę? Byłeś?
210
00:25:53,458 --> 00:25:57,750
To Prostokąt Bermudzki,
mocno tajemnicze miejsce…
211
00:25:57,833 --> 00:26:01,375
Na tej mapie zgromadziłem
wszystkie tajemnicze miejsca,
212
00:26:01,458 --> 00:26:04,666
- w których dochodziło do zniknięć.
- Innych zniknięć?
213
00:26:04,750 --> 00:26:07,500
Och, tak, tak.
Zniknięć spowodowanych bielą.
214
00:26:07,583 --> 00:26:13,666
Po latach wiem, że są one wynikiem
działania jakiejś nieznanej wielkiej mocy.
215
00:26:13,750 --> 00:26:14,875
Mocy…
216
00:26:14,958 --> 00:26:17,625
I ta moc wie, co się stało z moją rodziną?
217
00:26:18,416 --> 00:26:21,416
Może uda nam się
rozwikłać tajemnicę ich zniknięcia,
218
00:26:21,500 --> 00:26:23,750
jeśli dowiemy się, gdzie ta moc jest.
219
00:26:23,833 --> 00:26:27,541
- Dobrze mówię, profesorze?
- Mówisz w punkt! A teraz popatrzcie!
220
00:26:32,416 --> 00:26:37,875
A więc… Zawsze gdy nie wiem, gdzie jest
druga skarpeta, tę co mam, wrzucam tu.
221
00:26:46,666 --> 00:26:50,833
A maszyna drukuje
współrzędne geograficzne tej zgubionej!
222
00:26:52,041 --> 00:26:55,666
- Widzisz? Widzisz? Widzisz?
- No powala mnie ta twoja magia…
223
00:26:55,750 --> 00:26:59,041
- To naprawdę niesamowite.
- Tak! Oj, tak!
224
00:27:00,083 --> 00:27:03,583
A teraz, używszy próbki bieli,
zamiast skarpety,
225
00:27:03,666 --> 00:27:07,375
otrzymamy mapę do miejsca,
w którym ta moc jest!
226
00:27:07,458 --> 00:27:09,958
O ile nie okaże się mapą
do kolejnej skarpety…
227
00:27:10,041 --> 00:27:11,958
Mapa do mamy.
228
00:27:13,416 --> 00:27:14,375
Tak jest.
229
00:27:39,541 --> 00:27:40,875
Dawaj to, dawaj to!
230
00:27:45,500 --> 00:27:47,541
I weź tu zaufaj nauce!
231
00:27:48,666 --> 00:27:51,875
- Co to może znaczyć?
- Że nie ma tuszu w drukarce?
232
00:27:51,958 --> 00:27:55,958
Och, nie, nie! Tuszu nie zabrakło.
To jest nasza mapa!
233
00:27:56,041 --> 00:27:58,666
- Sprawdzę drukarkę.
- Nic na niej nie ma.
234
00:27:58,750 --> 00:28:03,916
Nie ma! Absolutnie nic!
Zero! Nie no, genialne!
235
00:28:11,791 --> 00:28:12,833
Zero-zero?
236
00:28:12,916 --> 00:28:17,291
Komputer obliczył
współrzędne geograficzne: zero-zero!
237
00:28:19,375 --> 00:28:20,833
Co tam jest?
238
00:28:21,333 --> 00:28:25,208
- Co tam jest?
- No nic! Zero! Wszystko nabiera sensu!
239
00:28:26,208 --> 00:28:27,333
To ruszajmy!
240
00:29:26,916 --> 00:29:29,125
Autopilot włączony!
241
00:29:29,708 --> 00:29:33,541
Dziadek mi mówił, że sporo podróżował.
Pewnie widział to wszystko…
242
00:29:33,625 --> 00:29:38,833
Co? Oj, przysnąłem z całej tej nudy.
Musimy się tak wlec? Użyj swojej mocy!
243
00:29:38,916 --> 00:29:43,250
Nie! Skoczyłbym nie wiadomo gdzie
i mogłaby nam się stać krzywda.
244
00:29:43,333 --> 00:29:47,916
- Tak! To się nazywa „przygoda”.
- Może da się lecieć szybciej.
245
00:29:48,833 --> 00:29:51,833
- Entomologio, da się…
- Wołałeś, Diplodoku?
246
00:29:51,916 --> 00:29:54,000
Wolno lecieć mniej wolno?
247
00:29:54,083 --> 00:29:57,416
Rakieta nazywa się
Kupa Złomu siedem-dwa-trzy.
248
00:29:57,500 --> 00:30:01,625
Jej działanie jest zawodne,
ale ma za to znakomity lakier.
249
00:30:01,708 --> 00:30:04,375
Tak, pięćdziesiątki przekraczać nie wolno.
250
00:30:04,458 --> 00:30:05,291
Ale…
251
00:30:06,208 --> 00:30:10,541
Niczego nie wolno!
A najlepiej to się nigdzie nie ruszać.
252
00:30:10,625 --> 00:30:13,916
Tylko siedzieć w domu
i bla, bla, bla, bla…
253
00:30:16,000 --> 00:30:17,250
Zostaw to! Zostaw…
254
00:30:34,416 --> 00:30:36,833
Tak! Jedziesz!
255
00:30:38,708 --> 00:30:42,083
Powariowaliście?! Dawać to!
256
00:30:45,833 --> 00:30:47,541
Zderzenie wykonane.
257
00:30:47,625 --> 00:30:49,208
Mam to w nosie!
258
00:30:51,541 --> 00:30:53,375
- Tak!
- Dobrze się bawisz?
259
00:30:53,458 --> 00:30:56,291
Ej, no przyznaj.
Musiało cię to troszkę rozbawić.
260
00:30:56,375 --> 00:31:00,208
- Nie mam czasu na poczucie humoru.
- Gdzie jest źródło tej bieli?
261
00:31:00,291 --> 00:31:02,291
O! Spytajmy tamtych dżentelmenów!
262
00:31:07,791 --> 00:31:10,833
Tak. Są źli z powodu nosa.
263
00:31:10,916 --> 00:31:13,500
Naprawdę rozumiesz, co oni mówią?
264
00:31:13,583 --> 00:31:16,291
Miałam w liceum
trochę języków starożytnych.
265
00:31:40,166 --> 00:31:43,208
- Coś nad nami…
- To zbyt proste, moje dziecko.
266
00:31:43,291 --> 00:31:48,375
Kto żyje tak długo jak ja, ten rozumie,
że odpowiedzi nie spadają z nieba.
267
00:31:48,458 --> 00:31:50,750
- Skoro tak mówisz…
- Ano mówię.
268
00:31:50,833 --> 00:31:56,000
Ci starożytni mędrcy pokazują nam
symbol miejsca, w które mamy się udać.
269
00:31:56,083 --> 00:31:57,750
Genialne!
270
00:31:58,583 --> 00:32:01,541
No to hop! Póki dysze jeszcze dyszą!
271
00:32:31,166 --> 00:32:32,750
Śpiące cebule.
272
00:32:35,708 --> 00:32:37,583
Może dam radę je jakoś dosłodzić.
273
00:32:53,000 --> 00:32:54,333
Dzię-kuję.
274
00:33:02,333 --> 00:33:05,583
Miejmy nadzieję, że to miejsce
przyniesie nam szczęście.
275
00:33:05,666 --> 00:33:09,791
- Nadzieja jest matką głupich.
- Ale podobno głupi ma zawsze szczęście.
276
00:33:25,458 --> 00:33:30,166
Profesorze? Czemu starożytni Egipcjanie
wysłali nas tutaj?
277
00:33:30,250 --> 00:33:31,583
Niech zgadnę.
278
00:33:31,666 --> 00:33:37,250
Naukowcy zabrali nas w kolejne miejsce,
które jest pozbawione sensu.
279
00:33:38,083 --> 00:33:41,833
Jak z ciebie taki wielki czarodziej,
to sam wyczaruj rozwiązanie!
280
00:33:41,916 --> 00:33:42,916
Właśnie. No!
281
00:33:49,583 --> 00:33:50,958
Przepraszam…
282
00:33:51,041 --> 00:33:53,166
- Ej ty! Śpiąca królewno!
- Przestań!
283
00:33:53,250 --> 00:33:55,916
Poszukuję wielkiej mocy,
która ponoć tu mieszka!
284
00:33:56,000 --> 00:33:57,083
Nie!
285
00:34:08,583 --> 00:34:09,958
Wielka biel!
286
00:34:24,583 --> 00:34:27,958
Ten poranek jest przecudowny
287
00:34:28,916 --> 00:34:32,375
Spałam tak dobrze i długo
288
00:34:39,166 --> 00:34:42,666
Wielka biel je wytarła.
Po czym… stworzyła nowe.
289
00:34:43,416 --> 00:34:45,291
Och, to niesamowite!
290
00:34:46,125 --> 00:34:48,958
Gdzieś w pobliżu jest wielka moc!
291
00:34:52,458 --> 00:34:54,416
Znowu jakaś śpiewanina!
292
00:34:55,625 --> 00:34:57,208
To ja przepraszam!
293
00:35:00,375 --> 00:35:01,958
Pojawiła się ot tak!
294
00:35:03,083 --> 00:35:04,125
Fascynujące!
295
00:35:22,208 --> 00:35:26,333
Zerknęłabyś, proszę, na tę mapę?
Szukamy tego miejsca.
296
00:35:38,250 --> 00:35:41,291
- Coś jest nie tak!
- To pułapka!
297
00:35:41,375 --> 00:35:42,583
Pułapka?!
298
00:35:57,625 --> 00:35:59,250
Tam! Rakieta!
299
00:36:01,125 --> 00:36:04,958
- Diplodok! Hokus Pokus!
- Diplodok! Hokus Pokus!
300
00:36:05,750 --> 00:36:08,416
Pomocy! Hej!
301
00:36:17,833 --> 00:36:18,958
Tam!
302
00:36:22,333 --> 00:36:28,708
Ja nie chcę ginąć!
Nikt się już nie pozna na mojej wielkości!
303
00:36:28,791 --> 00:36:30,875
Tak bardzo nie chcę tu być!
304
00:36:33,083 --> 00:36:35,541
- Co się stało?!
- Nie jestem pewien.
305
00:36:36,208 --> 00:36:40,166
Przepadli… tak jak rodzice Diplodoka.
306
00:36:43,291 --> 00:36:44,500
Entomologio?
307
00:36:46,333 --> 00:36:48,375
Och, to przez te wszystkie cebule.
308
00:36:49,208 --> 00:36:53,958
- Czy to… była wielka moc?
- Nie. To coś innego.
309
00:36:55,000 --> 00:36:56,541
Wiesz, mam jeden pomysł.
310
00:37:09,458 --> 00:37:11,125
Skup się, Diplodoku!
311
00:37:11,208 --> 00:37:13,791
- Co?!
- Uważaj, gdzie lecisz!
312
00:37:28,791 --> 00:37:31,708
Czekaj, nie powiedziałeś,
że nie chcesz tutaj być!
313
00:37:31,791 --> 00:37:32,833
Pomyślałem!
314
00:37:32,916 --> 00:37:35,916
A nie dałoby się jakoś
sterować tym lotem?!
315
00:37:36,000 --> 00:37:37,083
Próbuję!
316
00:37:46,583 --> 00:37:48,416
- To nie tutaj.
- Co nie tutaj?
317
00:37:48,500 --> 00:37:50,958
- Że co?
- O! Gadający osioł.
318
00:37:51,041 --> 00:37:54,208
- Gadający dinozaur.
- Co ten osioł tu robi?
319
00:37:54,291 --> 00:37:55,875
Sam się nad tym zastanawiam.
320
00:37:55,958 --> 00:38:01,291
Czasami czuję się jak bohater książki,
której autor nigdy nie skończył pisać.
321
00:38:01,375 --> 00:38:05,458
- Porzucony, zamrożony w czasie i miejscu.
- No właśnie, miejscu.
322
00:38:05,541 --> 00:38:08,041
Słyszałeś o takim? Szukaliśmy wszędzie.
323
00:38:08,125 --> 00:38:11,375
Po co szukać wszędzie czegoś,
co jest wszędzie?
324
00:38:11,458 --> 00:38:12,291
Jest wszędzie?
325
00:38:12,375 --> 00:38:16,791
W tych rzadkich momentach, gdy udaje się
uciec z więzienia cielesności
326
00:38:16,875 --> 00:38:18,625
poprzez medytację lub sen,
327
00:38:18,708 --> 00:38:22,833
jesteśmy skłonni przyznać,
że to, co widzimy, nie jest tylko snem,
328
00:38:22,916 --> 00:38:26,541
i rozważamy nawet akt kreowania
tej rzeczywistości,
329
00:38:26,625 --> 00:38:30,541
czy to przez jakąś istotę
posiadającą własną tożsamość,
330
00:38:30,625 --> 00:38:34,333
czy raczej bezosobowy absolut,
będący częścią rzeczywistości.
331
00:38:34,416 --> 00:38:35,958
Nie no, to jakiś filozof.
332
00:38:46,083 --> 00:38:48,750
Jesteśmy okrążeni!
333
00:38:51,208 --> 00:38:52,708
Dajesz sobie radę!
334
00:38:53,416 --> 00:38:55,208
No dajesz sobie radę!
335
00:38:55,916 --> 00:38:58,041
Robisz się coraz lepszy w te klocki!
336
00:38:58,125 --> 00:39:00,291
- Serio?
- A co, nieprawda?
337
00:39:00,375 --> 00:39:02,833
Bez ciebie już dawno byłoby po nas!
338
00:39:07,708 --> 00:39:10,708
Do czegoś jednak długie uszy się przydają!
339
00:39:11,875 --> 00:39:13,625
Umiem sterować lotem!
340
00:39:18,083 --> 00:39:19,166
Prawie!
341
00:39:24,791 --> 00:39:26,166
Nie było tak źle.
342
00:39:26,750 --> 00:39:30,458
- Muszę trochę poćwiczyć.
- Popatrz, popatrz…
343
00:39:33,333 --> 00:39:37,708
Wyglądasz dokładnie jak mój
żyjący 300 milionów lat temu
344
00:39:37,791 --> 00:39:40,083
pra-pra-pra-pra…
345
00:39:48,500 --> 00:39:49,916
…pra-pra-pra… kuzyn!
346
00:39:50,000 --> 00:39:52,250
To… fajnie, „kuzynie”.
347
00:39:52,333 --> 00:39:54,958
A wiesz może coś na temat tego miejsca?
348
00:39:55,041 --> 00:39:58,791
- Mam tam się spotkać z moją rodziną.
- Oczywiście.
349
00:39:58,875 --> 00:40:03,250
Znam pewne tajne przejście.
Tylko dla odważnych.
350
00:40:05,500 --> 00:40:09,291
- W twojej paszczy?
- Owszem, aż do końca.
351
00:40:11,250 --> 00:40:12,166
Skoro tak mówisz.
352
00:40:14,500 --> 00:40:16,250
Chodź! Zachowaj zimną krew!
353
00:40:16,333 --> 00:40:19,333
Gady mają zimną krew z natury,
więc łatwo ci mówić.
354
00:40:19,416 --> 00:40:22,208
- A jemu jakoś nie ufam.
- To rodzina.
355
00:40:22,291 --> 00:40:26,125
Tym bardziej! Ej! Nie zostawiaj mnie!
356
00:40:41,208 --> 00:40:42,208
Dziwne.
357
00:40:42,291 --> 00:40:45,125
Nie widać tego tajnego przejścia,
o którym mówił.
358
00:40:45,208 --> 00:40:48,125
O, co ty nie powiesz. Kto by pomyślał…
359
00:40:52,458 --> 00:40:53,750
Co się dzieje?!
360
00:40:54,250 --> 00:40:58,458
No kiszki mu marsza grają
i rozpoczyna się proces trawienia!
361
00:40:58,541 --> 00:41:02,375
Naprawdę myślisz, że…
nie ma żadnego tajnego przejścia?
362
00:41:02,875 --> 00:41:06,291
Nigdy nie znajdę rodziny,
jak będę się słuchał dorosłych!
363
00:41:06,375 --> 00:41:08,875
Dokładnie! Nie ufaj im, a mnie.
364
00:41:30,666 --> 00:41:31,708
Co?!
365
00:41:36,208 --> 00:41:39,291
- To tutaj? Znalazłeś?
- Nie.
366
00:41:42,916 --> 00:41:44,333
Tutaj był mój dom.
367
00:41:46,916 --> 00:41:48,250
Nie smuć się.
368
00:41:48,791 --> 00:41:52,500
Przynajmniej wiadomo,
że nie masz dokąd pójść.
369
00:41:52,583 --> 00:41:55,833
I teraz, skoro już wiesz,
jak skakać tam, gdzie chcesz,
370
00:41:55,916 --> 00:41:58,750
możemy mieć porządne przygody, nie?
371
00:41:59,833 --> 00:42:02,541
Na przykład… na Planecie Strachu!
372
00:42:02,625 --> 00:42:06,333
Nie. Teraz, skoro już wiem,
jak skakać tam, gdzie chcę,
373
00:42:06,416 --> 00:42:08,416
wracamy do naszych przyjaciół.
374
00:42:15,250 --> 00:42:18,375
Co my tu robimy, profesorze?
No ja nie rozumiem.
375
00:42:18,458 --> 00:42:22,500
No wiesz, Diplodok wspominał coś o tym,
że zna to miejsce, pamiętasz?
376
00:42:22,583 --> 00:42:23,583
Tak.
377
00:42:23,666 --> 00:42:26,541
Pokazywał rysunek
tego miejsca w laboratorium!
378
00:42:26,625 --> 00:42:29,583
- Tak.
- Pomyślałem, że może teraz tu wrócił.
379
00:42:29,666 --> 00:42:36,500
- Tak… wybacz… co to za miejsce?
- No to jest Prostokąt Bermudzki.
380
00:42:36,583 --> 00:42:41,000
- Dosyć przerażające miejsce…
- Nie, nie, a Bermudzki to nie trójkąt?
381
00:42:41,083 --> 00:42:46,000
Trójkąt też. Dzyń! Tak, tak.
Nikt nie powrócił z Trójkąta,
382
00:42:46,083 --> 00:42:50,333
ale do jeszcze większej liczby zniknięć
doszło w Prostokącie!
383
00:42:50,416 --> 00:42:52,958
Oj, to muszę uważać na portfel.
384
00:42:55,166 --> 00:42:59,416
Te rury to legendarne syreny,
niosące żeglarzom zgubę
385
00:42:59,500 --> 00:43:03,000
- swoim anielskim śpiewem.
- Znowu śpiewanie?!
386
00:43:06,750 --> 00:43:08,125
Oj, niechcący…
387
00:43:08,208 --> 00:43:10,208
- Profesorze!
- Niechcący…
388
00:43:26,916 --> 00:43:28,041
Trzęsienie wody!
389
00:43:47,791 --> 00:43:51,708
I co? Ktoś jeszcze wątpi
w moje moce magiczne?
390
00:43:51,791 --> 00:43:54,041
Moje kalkulacje się sprawdziły!
391
00:43:54,833 --> 00:43:58,208
- Wiedziałem, że spotkamy tu Diplodoka.
- A w ogóle to jak wy…?
392
00:43:58,291 --> 00:44:03,541
Też nie do końca to rozumiem,
ale potrafię skakać między światami.
393
00:44:03,625 --> 00:44:08,541
- Nie… to niemożliwe.
- Powiedział… pan naukowiec.
394
00:44:08,625 --> 00:44:13,791
Cóż, cokolwiek przeżyliście,
cieszę się, że przeżyliście.
395
00:44:26,416 --> 00:44:28,333
Proszę o uwagę!
396
00:44:28,416 --> 00:44:31,458
Bądźmy szczerzy.
Nie udało nam się odczytać mapy
397
00:44:31,541 --> 00:44:36,041
wskazującej miejsce źródła
tej pozaziemskiej mocy.
398
00:44:36,125 --> 00:44:38,500
Misja wzięła w łeb.
399
00:44:38,583 --> 00:44:42,000
Nie byliśmy ci w stanie pomóc Diplodoku,
400
00:44:42,083 --> 00:44:45,375
- ale wszystko się kiedyś kończy
- nawet smutek.
401
00:44:46,666 --> 00:44:50,166
I po każdej burzy znowu wychodzi słońce.
402
00:44:50,875 --> 00:44:55,666
Wierzę w to, że pewnego dnia
zaświeci specjalnie dla ciebie.
403
00:44:55,750 --> 00:44:57,416
Słońce.
404
00:45:02,333 --> 00:45:06,333
Mapa wskazuje słońce!
Też jest prostokątne!
405
00:45:06,416 --> 00:45:09,291
Nie wiem, to jakieś takie zbyt banalne.
406
00:45:09,375 --> 00:45:12,833
Słońce owszem jest prostokątne,
wiadoma rzecz, ale…
407
00:45:12,916 --> 00:45:15,750
Pamiętasz?! Osioł mówił,
że to jest wszędzie!
408
00:45:15,833 --> 00:45:17,708
Ja nie ufam mądrym osłom.
409
00:45:17,791 --> 00:45:22,333
Wszystkie światy, w których byliśmy,
łączy jedna rzecz - słońce!
410
00:45:22,416 --> 00:45:25,375
Ono jest wszędzie!
I Egipcjanie pokazywali w górę.
411
00:45:25,458 --> 00:45:30,208
Jasne, starożytni Egipcjanie czcili
słońce, ale to o niczym nie świadczy.
412
00:45:30,291 --> 00:45:34,750
Tak. Bardzo chcesz w to wierzyć,
bo tęsknisz za rodziną.
413
00:45:34,833 --> 00:45:36,500
- Zmęczony je…
- Wcale nie jestem!
414
00:45:36,583 --> 00:45:40,291
Skoro mi nie wierzycie,
to skoczę do środka słońca sam.
415
00:45:40,375 --> 00:45:43,458
Co to, to nie! Nie wiem,
jak robisz te swoje „skoki”,
416
00:45:43,541 --> 00:45:47,083
ale ani chybi spłoniesz,
teleportując się do kostki gazowej
417
00:45:47,166 --> 00:45:50,250
o temperaturze
pięciu i pół tysiąca stopni.
418
00:45:50,875 --> 00:45:53,916
Czyli całkiem duża moc! Byliście tam?
419
00:45:59,166 --> 00:46:04,916
- Nie da się tam bezpiecznie dotrzeć?
- Może dolecielibyśmy rakietą?
420
00:46:05,791 --> 00:46:10,083
Dobra, ugotujmy się… Znaczy, gotujmy się.
421
00:46:10,166 --> 00:46:15,041
Jednak najpierw zabezpieczmy się
przed zabójczym promieniowaniem!
422
00:46:28,958 --> 00:46:30,291
Czy to już koniec?
423
00:46:31,791 --> 00:46:35,083
Och, przepraszam…
Chyba jestem trochę za wcześnie.
424
00:46:35,166 --> 00:46:37,500
Wybaczcie. Do zobaczenia.
425
00:46:38,833 --> 00:46:40,375
Zjadłoby się coś…
426
00:46:45,125 --> 00:46:49,666
Podziwiaj widoki, Entomologio.
To jest kosmos.
427
00:46:50,333 --> 00:46:54,041
Nuda! Widziałam to już
w telewizji i w filmach science fiction.
428
00:47:12,916 --> 00:47:17,250
Przez was wszystkich najwspanialszy
na świecie czarodziej sczeźnie!
429
00:47:17,333 --> 00:47:20,375
- Możecie świętować!
- To dziwne…
430
00:47:20,458 --> 00:47:24,416
Jesteśmy w słońcu,
ale cieplej się nie zrobiło.
431
00:47:56,708 --> 00:48:01,416
Zapchałeś mi skrzynkęjakimiś bazgrołami cebul! Odbiło ci?
432
00:48:01,500 --> 00:48:02,833
- Myślałem, że…
- Dość!
433
00:48:02,916 --> 00:48:06,083
Nikogo nie interesują twoje myśliani twoje pomysły.
434
00:48:06,166 --> 00:48:08,500
Mówiłam o słodkim kotku.
435
00:48:08,583 --> 00:48:13,291
Nawet ci go zostawiłam w pracowni,żebyś go po prostu skopiował.
436
00:48:13,375 --> 00:48:15,375
Kotki się sprzedają!
437
00:48:15,458 --> 00:48:20,291
Chcę słodkiego kotka na dziewiątą rano.Rób, co ci każę, albo wylatujesz!
438
00:48:35,750 --> 00:48:37,041
Czy wszyscy cali?
439
00:48:38,041 --> 00:48:40,083
- Tak, dzięki.
- Ty nie!
440
00:48:40,166 --> 00:48:43,041
Chwileczkę, to chyba…
to chyba jest papier!
441
00:48:44,250 --> 00:48:45,416
To tutaj!
442
00:48:46,500 --> 00:48:48,791
- Mamo! Tato! Dziadku!
- Nie!
443
00:48:48,875 --> 00:48:51,333
Nie, stój! Niczego nie dotykaj!
444
00:49:07,166 --> 00:49:08,333
Chcesz słodkie?
445
00:49:10,083 --> 00:49:13,000
Będzie słodkie.
446
00:49:14,500 --> 00:49:15,583
To jest słodkie.
447
00:49:17,916 --> 00:49:19,625
Słodkie, słodkie, słodkie.
448
00:49:20,458 --> 00:49:21,750
Będzie słodkie.
449
00:49:22,625 --> 00:49:23,791
Będzie słodkie.
450
00:49:27,541 --> 00:49:29,708
Będzie słodkie.
451
00:49:33,166 --> 00:49:36,291
Ale to… to jakiś olbrzym.
452
00:49:36,375 --> 00:49:38,666
- Czy on widzi moi?
- Nie.
453
00:49:38,750 --> 00:49:43,125
Przypuszczam, że on widzi
tylko ten mały skrawek papieru.
454
00:49:43,833 --> 00:49:47,041
Tyle, na ile pozwala mu tamto okno.
455
00:49:52,291 --> 00:49:53,375
Mam to…
456
00:49:56,791 --> 00:49:57,791
Tak, jest!
457
00:49:57,875 --> 00:50:02,416
Udało się! Udało mi się! Tak!
458
00:50:09,291 --> 00:50:10,750
Co to ma być?!
459
00:50:10,833 --> 00:50:13,958
- Jakie rażące kolory!
- Moje oczy!
460
00:50:14,041 --> 00:50:17,583
Ta wielka moc to… to Autor!
461
00:50:17,666 --> 00:50:20,833
A my… to rysunki…
462
00:50:20,916 --> 00:50:24,833
Wypraszam sobie,
nie jestem żadnym rysunkiem!
463
00:50:24,916 --> 00:50:26,833
Ja jestem wielkim czarodzie…
464
00:50:26,916 --> 00:50:31,083
Czyli ten wielki autor
wymazał moją rodzinę i stworzył to?!
465
00:50:31,166 --> 00:50:34,500
Podsadźcie mnie!
Powiem mu, że ma to wszystko naprawić!
466
00:50:34,583 --> 00:50:36,791
Śmiało! Na co czekacie?
467
00:51:23,458 --> 00:51:25,375
Hej! Pomóżcie!
468
00:51:42,958 --> 00:51:44,583
Zróbcie coś!
469
00:51:48,041 --> 00:51:50,791
- Co żeś narobił!
- Właśnie, co żeś narobił!
470
00:51:50,875 --> 00:51:52,791
Chcę być taki sam jak on!
471
00:52:07,291 --> 00:52:10,000
Musi mi oddać rodzinę! Odczaruj go!
472
00:52:10,083 --> 00:52:12,666
Troszkę później… teraz muszę coś załatwić!
473
00:52:13,875 --> 00:52:15,666
Uwaga, kot!
474
00:52:18,875 --> 00:52:22,125
Tą metodą nie odeślemy Autora
do jego świata.
475
00:52:22,208 --> 00:52:26,500
Ma być wysłany na zewnątrz
i stamtąd kontrolować to co tutaj!
476
00:52:31,416 --> 00:52:35,875
- To twoje? Mogę przechować.
- Autor nie jest tu bezpieczny.
477
00:52:35,958 --> 00:52:39,000
Jeśli cokolwiek mu się przytrafi,
jesteśmy zgubieni…
478
00:52:39,083 --> 00:52:42,291
Muszę do laboratorium,
przeprowadzić badania…
479
00:52:42,375 --> 00:52:44,291
- Ale jak?
- Ruszamy?
480
00:52:54,291 --> 00:52:55,291
Puszczaj!
481
00:52:56,791 --> 00:52:57,791
Puść to, mówię!
482
00:53:01,416 --> 00:53:05,875
Najpierw sam tworzysz takiego kota,
a potem musisz przed nim wiać!
483
00:53:11,916 --> 00:53:14,958
Fascynujące. Jakie bogactwo stylistyczne!
484
00:53:15,041 --> 00:53:17,208
Spektakularne! Czyż nie?
485
00:53:17,291 --> 00:53:22,666
Wszystko, co kiedykolwiek narysował Autor,
jest tutaj, w tych oto prostokątach.
486
00:53:22,750 --> 00:53:27,458
- To wszystko twoje dzieło?
- Ile tu różnych światów!
487
00:53:27,541 --> 00:53:29,333
Lepiej bym narysował.
488
00:53:30,416 --> 00:53:34,375
Spójrzcie na te!
Musiał je rysować bardzo dawno.
489
00:53:34,958 --> 00:53:37,708
Dlaczego wymazałeś mój świat?
490
00:53:47,250 --> 00:53:49,166
Technika lądowania się kłania!
491
00:53:49,250 --> 00:53:52,083
Nie wiedziałem,
że będę skakał z tłumem ludzi!
492
00:53:57,583 --> 00:54:00,916
Czy mógłbyś mi, proszę, oddać…
narysować moich rodziców?
493
00:54:01,000 --> 00:54:03,666
Ale chwila, moment! Co z moim nosem?!
494
00:54:15,583 --> 00:54:16,666
Bierz.
495
00:54:28,291 --> 00:54:32,250
- To… niemożliwe…
- Różdżka Autora!
496
00:54:37,791 --> 00:54:38,791
Ile można…
497
00:54:38,875 --> 00:54:42,291
Oddaj ołówek Autorowi!
Żeby narysował moją rodzinę!
498
00:54:42,375 --> 00:54:44,750
Widziałeś go! Nie potrafił go udźwignąć!
499
00:54:44,833 --> 00:54:46,291
To odczaruj go!
500
00:54:47,833 --> 00:54:48,916
Obudź się.
501
00:54:57,541 --> 00:55:00,250
Dosyć! Psujecie mi mój widok!
502
00:55:00,333 --> 00:55:04,750
Nasz Autor stał się własnym dziełem,
co nie ma sensu,
503
00:55:04,833 --> 00:55:08,000
i przez to i nasz świat
też traci jakikolwiek sens!
504
00:55:08,083 --> 00:55:09,541
O rety…
505
00:55:19,833 --> 00:55:24,666
- No proszę. Mamy punkt zwrotny.
- Nie mogę. Znowu ten filozof!
506
00:55:24,750 --> 00:55:28,125
- Ołówek przebił kartkę.
- Do innej historyjki?
507
00:55:28,208 --> 00:55:29,416
Też przeżyłem szok.
508
00:55:29,500 --> 00:55:35,125
Zabawne, że jestem po waszej stronie,
choć tak naprawdę to jestem na innej.
509
00:55:35,208 --> 00:55:37,958
Czyli my żyjemy w komiksie!
510
00:55:40,416 --> 00:55:43,041
- W sumie lubię komiksy.
- To bez znaczenia.
511
00:55:43,125 --> 00:55:45,250
Wolę określenie „powieść graficzna”.
512
00:55:45,333 --> 00:55:49,291
To smutne, że w dzisiejszych czasach
nadal musimy przekonywać ludzi,
513
00:55:49,375 --> 00:55:50,500
że powieść grafi…
514
00:55:53,750 --> 00:55:57,041
To nie zabawka! Dość już nabroiłeś!
515
00:55:57,125 --> 00:56:00,666
Nasz świat jest w niebezpieczeństwie,
kiedy Autor jest tutaj.
516
00:56:02,416 --> 00:56:05,958
Dokąd ty lecisz?!
Co ty robisz?! Wracaj tu!
517
00:56:06,833 --> 00:56:10,791
Świat był o tyle prostszy
przed tą absurdalną wyprawą.
518
00:56:19,208 --> 00:56:21,875
Poczęstowałabym cię
moją chatką z piernika,
519
00:56:21,958 --> 00:56:24,583
ale trzymam ją dla Jasia i Małgosi.
520
00:56:39,958 --> 00:56:43,375
Wiem. Jak mógł cię zamienić w mysz…
521
00:56:43,458 --> 00:56:46,000
Zaklęcie bardzo w stylu Hokusa.
522
00:56:46,833 --> 00:56:50,708
Wredne i niestety
nieodwracalnie głupie jak on.
523
00:56:50,791 --> 00:56:55,333
W szkole był klasowym błaznem.
Nikt a nikt go nie szanował.
524
00:56:55,958 --> 00:56:57,833
Czarodziej jednej sztuczki.
525
00:57:02,500 --> 00:57:04,041
Dorobię herbaty.
526
00:57:08,625 --> 00:57:10,500
O! Kot!
527
00:57:11,125 --> 00:57:14,208
Nie widziałeś brodatej myszy
z czapeczką na głowie?
528
00:57:22,958 --> 00:57:25,416
Najpierw przywrócimy porządek rzeczy!
529
00:57:25,500 --> 00:57:29,250
A moi rodzice? W końcu to ja
znalazłem Autora, jak i ołówek!
530
00:57:29,333 --> 00:57:31,583
Bez ołówka nie uda się nam go odesłać!
531
00:57:31,666 --> 00:57:34,250
- Ale po co go odsyłać?!
- Słuchaj, dziecko!
532
00:57:34,333 --> 00:57:36,500
Nie rozumiesz, to nie zawracaj głowy.
533
00:57:36,583 --> 00:57:39,791
Mam ważne rzeczy do zrobienia!
Ołówek, jak i mysz, zostają ze mną!
534
00:57:46,291 --> 00:57:49,208
…katapulty. I potem
obliczyć szybko stałą Plancka…
535
00:57:51,291 --> 00:57:52,291
Chodź tu.
536
00:57:54,375 --> 00:57:58,125
No to już chyba koniec.
Profesorek odeśle Autora,
537
00:57:58,208 --> 00:58:00,750
a ty nigdy nie zobaczysz rodziców.
538
00:58:01,333 --> 00:58:04,458
Jedna chwila.
Gdzieś tutaj leżała taka kaseta
539
00:58:04,541 --> 00:58:07,208
z filmem instruktażowym
o podróżach metodą armatnią.
540
00:58:09,166 --> 00:58:13,000
To odczaruj go szybko!
Żeby narysował mi moich rodziców!
541
00:58:13,916 --> 00:58:16,583
Co? Nie!
542
00:58:17,416 --> 00:58:19,750
Nie, to by było zbyt trywialne!
543
00:58:20,583 --> 00:58:23,333
- Ale mam lepszy pomysł!
- Jaki pomysł?
544
00:58:23,416 --> 00:58:26,416
No, udało mi się
narysować sobie nos, prawda?
545
00:58:26,500 --> 00:58:29,250
To mogę i narysować tobie rodziców.
546
00:58:29,333 --> 00:58:32,583
- Chyba…
- Tak. I znów zobaczycie swoje twarze!
547
00:58:32,666 --> 00:58:36,041
Taka chwila wymaga
odpowiedniej oprawy, co?
548
00:58:36,125 --> 00:58:39,875
O! Już wiem! Skoczmy do mojego świata,
na Planetę Strachu!
549
00:58:39,958 --> 00:58:44,083
Narysuję twoją rodzinę
podczas konkursu czarodziejów!
550
00:58:44,166 --> 00:58:47,833
- Konkursu?
- Ja będę lepszym autorem niż on!
551
00:58:48,875 --> 00:58:52,000
Narysuję przygody,
które spodobają się wszystkim.
552
00:58:52,083 --> 00:58:55,416
I nigdy nie będę niczego wymazywał.
553
00:58:55,500 --> 00:58:59,416
Musimy tylko ten… ukraść magiczny ołówek.
554
00:59:00,750 --> 00:59:04,416
- W jakim sensie ukraść?
- A powiedziałem „ukraść”? „Pożyczyć”.
555
00:59:04,500 --> 00:59:06,583
Znaczy „pożyczyć na momencik”.
556
00:59:21,291 --> 00:59:22,708
Dosyć wygłupów!
557
00:59:23,541 --> 00:59:27,041
- Czysto!
- No nie mogę pracować!
558
00:59:40,416 --> 00:59:43,208
Wielka moc jest moja!
559
01:00:04,333 --> 01:00:06,541
Znalazła się moja zguba!
560
01:00:06,625 --> 01:00:09,958
Rzadki przykład,
że ze sztuki może być jakiś pożytek.
561
01:00:10,041 --> 01:00:11,875
Co to za hałas? Co się tutaj dzieje?
562
01:00:12,791 --> 01:00:15,583
A to…? Gdzie oni są?
563
01:00:26,000 --> 01:00:29,958
Dobry wieczór. Wszystko w porządku?No to zaczynamy!
564
01:00:30,041 --> 01:00:35,583
Kolejny uczestnik walczący o tytułnajlepszego czarodzieja na świecie!
565
01:00:36,583 --> 01:00:38,750
- Przepraszam.
- To ja przepraszam.
566
01:00:39,333 --> 01:00:40,708
Przepraszam.
567
01:00:46,833 --> 01:00:47,916
Nuda!
568
01:01:07,625 --> 01:01:10,875
To dla ochrony autora.
569
01:01:12,250 --> 01:01:17,000
Te żałosne sztuczki
nie mogą się równać z tym!
570
01:01:24,000 --> 01:01:30,000
Ja pojmałem największego maga!
Wyzwoliłem was spod tyranii.
571
01:01:30,083 --> 01:01:35,375
Od teraz los całego wszechświata
jest w moich…
572
01:01:40,083 --> 01:01:42,000
jest w moich rękach!
573
01:01:42,083 --> 01:01:44,250
Widzicie tę jaszczurkę?!
574
01:01:44,916 --> 01:01:47,750
Tak, o tobie mówię, bestio.
575
01:01:47,833 --> 01:01:51,166
Wejdź tutaj. Jak ci na imię?
576
01:01:51,250 --> 01:01:54,541
Twoi rodzice nie nauczyli cię,
jak być grzecznym?
577
01:01:55,541 --> 01:01:58,125
Rodzice… Tak.
578
01:01:59,208 --> 01:02:02,375
Ten tyran odebrał ci ich, prawda?
579
01:02:03,958 --> 01:02:07,666
- Tak.
- To opisz mi swoich rodziców,
580
01:02:07,750 --> 01:02:13,125
a ja przywrócę
te straszliwe bestie do życia.
581
01:02:19,875 --> 01:02:21,583
Profeso…
582
01:02:24,916 --> 01:02:27,916
Jego różdżka… złamana!
583
01:02:29,875 --> 01:02:34,291
- Nie wolno się poddawać.
- Wszystko stracone! Nic się nie liczy!
584
01:02:35,208 --> 01:02:37,500
- No ale jak to „nic”?
- No nic.
585
01:02:45,125 --> 01:02:46,125
Oj…
586
01:02:47,041 --> 01:02:51,208
- Twoja matka… była ogromna, tak?
- Tak.
587
01:02:54,791 --> 01:02:59,375
I gdy kładłem się spać,
zawsze przykrywała mnie wielkim liściem
588
01:02:59,458 --> 01:03:01,750
i całowała w uszko na dobranoc.
589
01:03:01,833 --> 01:03:03,750
Tak, tak, mniejsza z tym.
590
01:03:03,833 --> 01:03:08,250
A te ostre zębiska,
którymi rozszarpywała zdobycz?
591
01:03:08,333 --> 01:03:09,833
Jemy glony.
592
01:03:12,125 --> 01:03:14,458
Dobra, dalej… Ojciec.
593
01:03:15,208 --> 01:03:19,250
- Budził trwogę, tak czy nie?
- Trochę tak.
594
01:03:21,083 --> 01:03:25,250
Grał takiego surowego,
ale miał wielkie serce.
595
01:03:27,291 --> 01:03:28,375
W sumie to…
596
01:03:31,083 --> 01:03:32,875
rodzice nie byli tacy źli.
597
01:03:38,333 --> 01:03:40,166
Moi rodzice nie byli tacy źli!
598
01:03:49,708 --> 01:03:52,916
O co chodzi?! Narysowałem, co chciałeś!
599
01:04:12,000 --> 01:04:14,541
Dawać mi to! Wygrałem!
600
01:04:14,625 --> 01:04:16,375
Nic ci nie jest, młodzieńcze?
601
01:04:33,833 --> 01:04:37,083
O wspaniale.
Też przyszedłeś się ze mnie pośmiać?
602
01:04:37,166 --> 01:04:41,041
Hej, dzięki za próbę,
ale nie za bardzo umiesz rysować.
603
01:04:41,125 --> 01:04:44,958
A on tak. Ja myślę, że najwyższa
pora oddać mu jego rzecz.
604
01:04:45,041 --> 01:04:48,333
Nigdy! Wielkim czarodziejem
jestem tylko dzięki niej!
605
01:04:48,416 --> 01:04:52,833
- A moi rodzice? A ja?
- „Ja, ja, ja”!
606
01:04:52,916 --> 01:04:56,750
Nie obchodzą mnie twoi rodzice,
twoje problemy ani ty!
607
01:05:07,125 --> 01:05:08,833
Przecież obiecałeś…
608
01:06:40,291 --> 01:06:41,416
Mama?
609
01:07:03,458 --> 01:07:04,583
Mamo?
610
01:07:44,625 --> 01:07:47,375
Nie wiem, gdzie jest mysz! Idź sobie!
611
01:07:48,916 --> 01:07:51,958
No co ty… Weź, to nie zabawka!
612
01:07:54,833 --> 01:07:57,000
Faktycznie trochę jedzie myszą.
613
01:08:02,833 --> 01:08:04,791
Ej! Nie! Nie, nie!
614
01:08:09,750 --> 01:08:10,791
Nie!
615
01:08:34,041 --> 01:08:36,625
Chcesz, żebym się uśmiechnął, ale…
616
01:08:36,708 --> 01:08:37,541
Hej!
617
01:08:46,416 --> 01:08:48,791
Wszystko? To wszystko?
618
01:08:50,333 --> 01:08:53,083
Ty… narysowałeś to wszystko?
619
01:08:54,083 --> 01:08:55,375
Tak, rozumiem.
620
01:08:57,916 --> 01:08:59,000
A, okej…
621
01:09:00,375 --> 01:09:02,291
Ktoś inny mówi ci, co masz robić?
622
01:09:02,833 --> 01:09:06,333
Znam to uczucie.
Ciągle mówią mi, co mam robić.
623
01:09:20,125 --> 01:09:21,625
Też jesteś spoko.
624
01:09:28,500 --> 01:09:31,625
A gdyby tak zrobić coś, czego my chcemy?!
625
01:09:49,375 --> 01:09:51,833
Entomologio… czy chcesz…
626
01:09:52,833 --> 01:09:55,041
Po tylu latach zrobił mi pan herbatę.
627
01:09:55,666 --> 01:09:58,041
Prawdziwy koniec świata, profesorze.
628
01:09:58,583 --> 01:10:04,041
Żałuję, że robię ci herbatę,
dopiero gdy wszystko osuwa się w mrok.
629
01:10:05,166 --> 01:10:06,333
Nerwosolku…
630
01:10:07,291 --> 01:10:13,750
Przecież w najciemniejszym mroku
może rozbłysnąć gwiazda.
631
01:10:13,833 --> 01:10:16,250
Obserwowałem najodleglejsze gwiazdy,
632
01:10:16,333 --> 01:10:20,083
ale najjaśniejsza
okazała się ta obok mnie…
633
01:10:23,041 --> 01:10:26,541
Diplodok! Najpierw
znikasz bez pytania, a potem…
634
01:10:26,625 --> 01:10:29,500
- A potem pojawiasz się bez pytania!
- Przepraszam!
635
01:10:29,583 --> 01:10:33,000
- I bierzesz ołówek bez pytania!
- Zrobiłem coś głupiego.
636
01:10:33,083 --> 01:10:35,208
- Chyba wiem, jak to naprawić!
- Naprawić?!
637
01:10:35,291 --> 01:10:38,666
Świat się rozpadnie,
bo Autor jest tu, a nie tam!
638
01:10:38,750 --> 01:10:40,958
W tej chwili
nikt nie tworzy naszej historii!
639
01:10:41,041 --> 01:10:44,208
Dlatego sami powinniśmy
napisać dalszy ciąg.
640
01:10:44,291 --> 01:10:47,333
Ale jak? Jesteśmy tylko rysunkami!
641
01:10:47,416 --> 01:10:50,333
I co z tego?! Jesteśmy z różnych historii,
642
01:10:50,416 --> 01:10:54,958
ale dzięki mojej mocy skakania
między nimi mieliśmy okazję się poznać!
643
01:10:55,041 --> 01:10:58,541
- I nie zaplanował tego Autor.
- Okej… czekaj…
644
01:10:58,625 --> 01:11:01,541
- A oto mój plan…
- Czekaj! Gdzie jest Hokus Pokus?
645
01:11:02,375 --> 01:11:04,041
Że co zrobił?!
646
01:11:04,125 --> 01:11:08,291
Pozwól. Punkt pierwszy:
powstrzymujemy Hokusa i zabieramy ołówek.
647
01:11:08,375 --> 01:11:10,333
I oddajemy właścicielowi.
648
01:11:10,416 --> 01:11:13,875
Punkt drugi:
Hokus Pokus ma odczarować Autora.
649
01:11:13,958 --> 01:11:16,833
Drań połamał różdżkę,
ale posklejałam taśmą.
650
01:11:16,916 --> 01:11:19,250
Ostatni punkt: dzięki własnej mocy
651
01:11:19,333 --> 01:11:23,291
przeniosę się z Autorem do jego świata,
żeby tam narysował rodziców.
652
01:11:23,375 --> 01:11:27,041
Nie, nie! Skakanie
między różnymi historyjkami Autora
653
01:11:27,125 --> 01:11:30,666
a skok do jego świata
to dwie całkiem inne sprawy!
654
01:11:30,750 --> 01:11:33,541
Zapomniałeś, co było
z nosem Hokusa Pokusa?!
655
01:11:33,625 --> 01:11:37,000
Ty nie należysz do świata Autora.
Nie przetrwałbyś tam!
656
01:11:37,083 --> 01:11:41,625
Tak, dobrze mówi. Jesteś częścią komiksu
i musisz zostać w komiksie.
657
01:11:41,708 --> 01:11:45,500
Tak, ale…
Jak w takim razie odesłać Autora?
658
01:11:45,583 --> 01:11:46,875
Chwila!
659
01:11:50,166 --> 01:11:52,833
- Znacie ten film?
- Co to film?
660
01:11:52,916 --> 01:11:57,708
No film to… Mimo że jestem profesorem,
to mam jakieś chyba minimum wiedzy.
661
01:11:57,791 --> 01:12:00,916
Przygotowałem małą prezenta…
662
01:12:02,333 --> 01:12:03,375
…cję.
663
01:12:06,416 --> 01:12:09,416
„Le Voyage dans la Lune”
to film edukacyjny
664
01:12:09,500 --> 01:12:12,416
o podróży na księżyc z użyciem armaty.
665
01:12:12,500 --> 01:12:16,416
My zamiast celować w księżyc,
wystrzelimy z armaty w słońce.
666
01:12:16,500 --> 01:12:19,458
A Autor będzie siedział w pocisku.
667
01:12:19,541 --> 01:12:25,250
Jak wiecie, ołówek potrafi przebić kartkę
i pokonać barierę między światami.
668
01:12:25,333 --> 01:12:30,458
Dlatego z ołówka stworzymy iglicę pocisku,
którym wbijemy się w słońce!
669
01:12:31,833 --> 01:12:35,833
Wówczas Autor wydostanie się stąd,
a ty nie będziesz narażał życia.
670
01:12:35,916 --> 01:12:40,416
- Teraz to stworzyłeś?
- Brawo, profesorze! Brawo.
671
01:12:45,791 --> 01:12:47,083
Ratuj!
672
01:12:49,333 --> 01:12:52,708
- Oto Planeta Strachu.
- Pomocy!
673
01:12:52,791 --> 01:12:56,958
- No dalej! Nie ma się czego bać!
- Pomocy!
674
01:12:58,833 --> 01:13:04,000
- Gdzie się nauczyłaś tak skakać?
- Jak skakałam do kiosku po gazety.
675
01:13:04,583 --> 01:13:05,791
Pomocy!
676
01:13:07,833 --> 01:13:08,875
Ratunku!
677
01:13:10,583 --> 01:13:12,208
Pomocy!
678
01:13:12,291 --> 01:13:18,625
- O! Diplodok. Jak cudownie cię widzieć!
- Przecież mówiłeś, że cię nie obchodzę.
679
01:13:18,708 --> 01:13:22,750
Oj, wyczuwam hipokryzję.
Też byś ją wyczuł, gdybyś miał nos.
680
01:13:22,833 --> 01:13:24,833
No wiem no, to nie było w porządku.
681
01:13:24,916 --> 01:13:28,833
Bardzo przepraszam was wszystkich,
że zniszczyłem świat.
682
01:13:28,916 --> 01:13:32,208
No dokładnie! Co to za figle-migle!
683
01:13:34,416 --> 01:13:36,333
To nie ja, to kot narysował!
684
01:13:36,416 --> 01:13:39,666
- Tamten słodki kot?
- Gdzie jest ołówek?
685
01:13:39,750 --> 01:13:42,750
Kot się nim pewnie bawi. Gdzieś tutaj.
686
01:13:45,541 --> 01:13:47,208
Hej! Ściągnijcie mnie!
687
01:13:47,291 --> 01:13:51,666
Dobra, macie rację:
jestem złym czarodziejem, zawsze byłem…
688
01:13:52,250 --> 01:13:56,000
tylko proszę, ściągnijcie mnie!
Proszę! No już!
689
01:14:00,750 --> 01:14:02,375
Mamy go!
690
01:14:20,583 --> 01:14:21,708
Niezbyt słodkie!
691
01:14:33,708 --> 01:14:37,583
Proszę, ja chcę na dół!
Błagam, ściągnijcie mnie!
692
01:14:37,666 --> 01:14:40,625
Uwolnijcie mnie, błagam!
693
01:14:42,791 --> 01:14:43,916
Niezbyt słodkie!
694
01:14:45,875 --> 01:14:47,666
Słodka postać? Ciach-ciach!
695
01:14:50,083 --> 01:14:52,875
No nie wiem. Miau.
696
01:14:56,125 --> 01:14:58,500
Nigdy więcej nie popełnię tego błędu.
697
01:15:01,708 --> 01:15:05,875
Jeśli chcesz naprawić swój błąd,
spraw, by Autor znów był człowiekiem!
698
01:15:05,958 --> 01:15:07,875
Ale… już wam mówiłem…
699
01:15:07,958 --> 01:15:10,041
Jestem złym czarodziejem.
700
01:15:10,125 --> 01:15:15,125
Teraz nie czas na twój rachunek sumienia.
Dobry czy zły - odczaruj go!
701
01:15:15,208 --> 01:15:18,833
Nie… wy nie rozumiecie.
Nie wiem, jak odwrócić zaklęcie.
702
01:15:18,916 --> 01:15:23,500
Znam tylko jedno zaklęcie:
zamianę czegoś w mysz.
703
01:15:23,583 --> 01:15:24,833
I nic więcej…
704
01:15:27,333 --> 01:15:29,541
No co?! Takiego mnie wymyśliłeś!
705
01:15:34,750 --> 01:15:39,708
Myślałem, że gdy zostanę nowym autorem,
przestanę być samotny,
706
01:15:39,791 --> 01:15:41,375
że zyskam szacunek.
707
01:15:44,375 --> 01:15:47,333
Ale ja cię szanuję. I lubię.
708
01:15:58,708 --> 01:16:02,916
Tylko nie te twoje komiksy!
Niezbyt słodkie! Ciach-ciach!
709
01:16:04,750 --> 01:16:07,041
Zrób użytek z tego jednego zaklęcia!
710
01:16:16,083 --> 01:16:17,166
No dobra…
711
01:16:43,458 --> 01:16:46,750
Pięknie śpiewasz.
Dlaczego wcześniej nie chciałaś?
712
01:16:46,833 --> 01:16:49,625
Cóż, do tej pory
nie wydawało mi się to konieczne.
713
01:16:49,708 --> 01:16:51,000
Uważaj!
714
01:16:53,875 --> 01:16:56,375
No nie wiem. Miau.
715
01:17:07,250 --> 01:17:08,250
Komiksy.
716
01:17:15,916 --> 01:17:18,958
A gdzie… gdzie Entomologia?
717
01:17:20,833 --> 01:17:22,000
Co?
718
01:17:41,958 --> 01:17:45,125
- Nie…
- Przynajmniej to nie moja wina.
719
01:17:45,208 --> 01:17:46,208
Miau!
720
01:17:48,083 --> 01:17:49,916
Chwila, chwila. Nie tak szybko.
721
01:17:50,583 --> 01:17:52,500
On ma teraz moc Autora!
722
01:17:52,583 --> 01:17:57,125
Jeśli skoczę z Autorem do jego świata,
to zostanie myszą na zawsze?
723
01:17:57,208 --> 01:18:01,500
Niestety nie wiem. Nic w jego świecie
nie jest takie samo jak w naszym.
724
01:18:01,583 --> 01:18:05,458
- Przecież ty znikniesz jak mój nos!
- Nie ma innego wyjścia.
725
01:18:05,541 --> 01:18:06,583
Nie!
726
01:18:36,833 --> 01:18:39,083
- Nie mogę wyskoczyć na zewnątrz!
- Co?!
727
01:18:39,166 --> 01:18:41,583
Nie mogę pokonać bariery!
728
01:18:41,666 --> 01:18:43,166
Wymaż je. Ciach-ciach.
729
01:18:48,791 --> 01:18:49,791
Niezbyt słodkie.
730
01:18:52,333 --> 01:18:55,083
Jestem za młody, by stać się słodkim!
731
01:18:57,916 --> 01:19:00,625
Trzeba chronić Autora za wszelką cenę!
732
01:19:00,708 --> 01:19:03,583
Jeśli kot go dopadnie,
to naprawdę będzie po nas!
733
01:19:05,500 --> 01:19:08,125
Tylko ołówek może zrobić dziurę w kartce!
734
01:19:15,791 --> 01:19:19,125
Kot musi rozedrzeć słońce!
Chyba mam pomysł!
735
01:19:34,041 --> 01:19:35,250
A to co?
736
01:19:35,333 --> 01:19:38,958
Armata, którą mieliśmy
wystrzelić Autora w słońce.
737
01:19:40,708 --> 01:19:42,125
Jaka jesteś słodka!
738
01:19:43,708 --> 01:19:45,833
Moja słodka ślicznotka!
739
01:20:04,500 --> 01:20:05,916
Ciach-ciach! Wymaż je.
740
01:20:12,583 --> 01:20:13,750
Niezbyt słodkie.
741
01:20:20,958 --> 01:20:24,583
Nie rzucisz czaru z tak daleka!
No co ty robisz?
742
01:20:24,666 --> 01:20:27,541
Najlepszą sztuczkę w moim życiu.
743
01:20:29,250 --> 01:20:31,500
Kryj się! Odciągnę jego uwagę!
744
01:20:46,875 --> 01:20:50,583
Hej! Złap mnie, jeśli potrafisz!
Jestem tłustą, smaczną myszką!
745
01:20:59,791 --> 01:21:01,375
Zmierz się z równym sobie!
746
01:21:06,291 --> 01:21:08,458
No czuwaj! A kysz!
747
01:21:13,416 --> 01:21:14,416
Nie!
748
01:21:25,166 --> 01:21:26,166
Ognia…
749
01:21:31,083 --> 01:21:34,208
- To papa! Miłej podróży!
- Papa!
750
01:21:37,666 --> 01:21:38,666
No nie wiem.
751
01:22:44,791 --> 01:22:46,125
Co za dziwny sen…
752
01:22:47,625 --> 01:22:48,625
To ja?
753
01:22:50,916 --> 01:22:54,000
Dip… Ale ty…
754
01:22:55,416 --> 01:22:59,500
Udało ci się! Zobacz!
Ja jestem człowiekiem znowu!
755
01:23:02,458 --> 01:23:04,958
Diplodok… Ty znikasz!
756
01:23:06,500 --> 01:23:08,375
Szybko! Wróć do komiksu!
757
01:23:15,333 --> 01:23:17,000
W tym świecie to nie działa.
758
01:23:19,625 --> 01:23:23,583
Chyba nie ode mnie zależy,
czy jestem w twoim komiksie, czy nie.
759
01:23:30,916 --> 01:23:32,666
To była super przygoda.
760
01:24:08,666 --> 01:24:10,375
- Tak?
- Dziewiąta! Czas minął!
761
01:24:10,458 --> 01:24:14,208
- Gdzie mój słodki kotek?
- Nigdzie. Nie chcę już tego robić.
762
01:24:14,958 --> 01:24:16,541
Tak? To ja cię zwalniam!
763
01:24:16,625 --> 01:24:20,416
I chciałabym, żebyś wiedział,że nigdy, w całej mojej karierze,
764
01:24:20,500 --> 01:24:24,291
nie pracowałam z kimś, kto byłbytak niekompetentny i tak arogancki…
765
01:25:32,958 --> 01:25:35,166
- Coś ty sobie myślał?!
- Tata!
766
01:25:35,250 --> 01:25:36,500
Znalazłem was!
767
01:25:37,333 --> 01:25:39,125
My się stąd nie ruszali.
768
01:25:39,958 --> 01:25:43,000
- Tam jest przerażająco!
- Mama!
769
01:25:44,791 --> 01:25:48,708
- Wydajesz się jakiś wyższy.
- Zupełnie nic nie pamiętacie?!
770
01:25:48,791 --> 01:25:50,375
- A mgła?
- Hę?
771
01:25:50,458 --> 01:25:51,458
Co?
772
01:25:52,083 --> 01:25:54,333
Chcę wam przedstawić moich przyjaciół.
773
01:25:54,416 --> 01:25:57,208
- Zabiorę was gdzieś.
- Przyjaciół masz tutaj.
774
01:25:59,083 --> 01:26:00,875
Chodźcie bliżej.
775
01:26:00,958 --> 01:26:05,416
Muszę skoczyć piętnaście metrów dalej,
żeby znów nie wylądować na dachu.
776
01:26:05,500 --> 01:26:07,083
Ja się nigdzie nie wybieram…
777
01:26:11,083 --> 01:26:14,625
Z zaprawy murarskiej można
wyczarować wspaniałe rzeczy!
778
01:26:16,666 --> 01:26:21,291
Lord pomaga mi w małym projekcie.
Na wypadek ponownych odwiedzin Diplodoka.
779
01:26:21,375 --> 01:26:26,416
Aby uniknąć uszkodzeń dachu,
postanowiłem przesunąć dom o 15 metrów.
780
01:26:26,500 --> 01:26:27,500
Genialne.
781
01:26:30,750 --> 01:26:36,083
- Co to za jakieś kolorowe bagno?
- Jak tu niesamowicie czysto!
782
01:26:36,166 --> 01:26:38,916
Diplodoku, jak miło cię widzieć!
783
01:26:39,000 --> 01:26:42,166
Synu, skąd wziąłeś te gadające zabawki?
784
01:26:44,583 --> 01:26:48,541
Przepraszam za męża.
On wyszedł z niezłego bagna.
785
01:26:48,625 --> 01:26:50,291
To moja rodzina.
786
01:26:52,458 --> 01:26:54,916
A to… moja.
787
01:26:57,500 --> 01:27:01,708
Naprawdę miło was poznać!
Tyle o was słyszeliśmy.
788
01:27:01,791 --> 01:27:04,041
Dzień dobry! Niezła głowa!
789
01:27:11,458 --> 01:27:13,250
Synu… ja…
790
01:27:15,041 --> 01:27:16,166
Miałeś rację.
791
01:27:16,750 --> 01:27:21,500
- Życie wcale nie musi być jak nasz wał.
- Szare i nudne.
792
01:27:26,041 --> 01:27:29,125
Dzięki za pokazanie nam,
że świat potrafi być…
793
01:27:30,416 --> 01:27:32,500
tak pięknym miejscem.
794
01:27:35,791 --> 01:27:37,208
Och, tak.
795
01:27:56,166 --> 01:27:57,333
Proszę bardzo.
796
01:27:58,958 --> 01:28:00,458
Dzień dobry.
797
01:28:03,750 --> 01:28:05,125
- Mam pytanie.
- No?
798
01:28:05,208 --> 01:28:07,416
Skąd Pan wziął te pomysły?
799
01:28:09,625 --> 01:28:13,208
Tak naprawdę
ja to wszystko przeżyłem jako mysz.
800
01:28:15,750 --> 01:28:18,166
Zaczarowana mysz w moim komiksie.
801
01:28:18,791 --> 01:28:22,000
A potem zapisałem wszystko
tak dobrze, jak potrafiłem.
802
01:29:08,833 --> 01:29:10,833
No, to do roboty!
803
01:29:12,583 --> 01:29:15,875
Oryginalna barwa.
I te nuty, bogaty bukiet.
804
01:29:16,875 --> 01:29:18,583
Wyważone, wartkie.
805
01:29:19,875 --> 01:29:21,500
Jest i słodycz.
806
01:29:23,416 --> 01:29:24,500
Dobra!
807
01:34:02,625 --> 01:34:05,625
Tym samym dałem początek ssakom
na naszej planecie.
808
01:34:05,708 --> 01:34:08,375
Prawdę mówiąc, nie ma się z czego cieszyć.
64368
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.