Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,005 --> 00:00:10,005
Polskie napisy od MPxx (18.11.25).
facebook.com/napisympxx
2
00:01:24,736 --> 00:01:25,939
Dobry, Gator.
3
00:01:29,267 --> 00:01:30,883
Piękny poranek, Gator.
4
00:01:46,892 --> 00:01:48,059
Gdzie jest Teeter?
5
00:01:48,064 --> 00:01:49,319
Nie widziałem jej.
6
00:01:58,026 --> 00:01:59,319
Teeter?
7
00:02:02,405 --> 00:02:03,918
Teeter.
8
00:02:07,719 --> 00:02:08,788
Co jest nie tak?
9
00:02:11,716 --> 00:02:13,608
Grzechotnik.
10
00:02:55,819 --> 00:02:58,262
Ryan, rusz tu swoją dupę!
11
00:02:58,267 --> 00:02:59,888
Cholera. Przytrzymaj go na ziemi.
12
00:03:01,543 --> 00:03:03,588
Stań mu na łbie, dobra?
13
00:03:06,923 --> 00:03:08,642
Był w twoim tipi?
14
00:03:08,647 --> 00:03:11,611
W mojej pościeli, na mojej jebanej piersi.
15
00:03:11,616 --> 00:03:13,262
Szczęśliwa z ciebie kowbojka.
16
00:03:13,267 --> 00:03:15,088
Jak gadają o spaniu z wężami
17
00:03:15,092 --> 00:03:16,987
w Biblii, to co to, do diabła, znaczy?
18
00:03:16,992 --> 00:03:19,224
To znaczy, że zostawiłaś klapę otwartą
19
00:03:19,229 --> 00:03:21,021
i nie byłaś pod swoim płótnem.
20
00:03:21,026 --> 00:03:22,438
To nie jest Montana
21
00:03:22,443 --> 00:03:24,611
i nie możesz tu, kurwa,
spać pod gwiazdami.
22
00:03:24,616 --> 00:03:26,781
Musisz szczelnie zapinać
tipi, słyszysz mnie?
23
00:03:26,785 --> 00:03:27,953
Tak, sir.
24
00:03:27,957 --> 00:03:29,436
Szlag.
25
00:03:35,054 --> 00:03:36,573
Masz, włóż to za opaskę na kapeluszu
26
00:03:36,578 --> 00:03:38,853
i powiedz każdemu, jak oszukałaś los.
27
00:03:38,858 --> 00:03:40,681
Musiałaś, zużyć tu swoje
całe szczęście, Teeter.
28
00:03:40,686 --> 00:03:42,759
Kurwa, mam nadzieję, że nie.
29
00:03:42,764 --> 00:03:44,293
- Dopiero tu dotarliśmy.
- W porządku,
30
00:03:44,298 --> 00:03:47,300
musisz tam wrócić i upewnić się,
że nie ma ich więcej.
31
00:03:47,305 --> 00:03:48,788
Myślisz, że jest ich tam więcej?
32
00:03:49,676 --> 00:03:51,150
Te węże szukają ciepła,
33
00:03:51,155 --> 00:03:52,771
a ty zostawiłaś połę odsłoniętą.
34
00:03:52,776 --> 00:03:54,597
Masz cholerną rację, że myślę,
że może ich tam być więcej.
35
00:03:54,601 --> 00:03:56,469
Teraz tam wleź.
36
00:04:34,543 --> 00:04:36,547
Kurwa! Jest jeszcze jeden!
37
00:04:40,395 --> 00:04:41,904
Jak myślisz.
38
00:04:41,909 --> 00:04:43,283
Tu jest jeszcze jeden.
39
00:04:43,288 --> 00:04:45,662
Cholera, chłopcy.
Rozbiliśmy obóz w ich jamie.
40
00:04:45,667 --> 00:04:47,469
Gator, rusz tu swoją dupę.
41
00:04:48,374 --> 00:04:49,605
Widzisz to?
42
00:04:50,716 --> 00:04:52,193
Chcesz, żebym to ugotował?
43
00:04:52,198 --> 00:04:53,712
Nie, nie chcę, żebyś to ugotował.
44
00:04:53,716 --> 00:04:55,302
Są całkiem dobre, jak je usmażysz.
45
00:04:56,716 --> 00:04:58,585
Jake, weź to, dobra?
46
00:04:59,781 --> 00:05:01,447
Szlag.
47
00:05:05,095 --> 00:05:06,952
Skurwysyn.
48
00:05:06,957 --> 00:05:08,819
To stare gniazdo piesków preriowych.
49
00:05:09,543 --> 00:05:11,745
Rozbiłeś jebany obóz w jamie z wężami.
50
00:05:11,750 --> 00:05:13,862
W tym czasie w roku,
chowają się w jamie.
51
00:05:13,867 --> 00:05:16,305
Poczekamy na wschód słońca
i potem zwiniemy obóz.
52
00:05:16,310 --> 00:05:17,925
Patrzcie, po czym chodzicie.
53
00:05:17,930 --> 00:05:19,450
Są, kurwa, wszędzie.
54
00:05:19,954 --> 00:05:22,208
Zostaję, kurwa, tutaj, aż do rana.
55
00:05:22,213 --> 00:05:24,346
Możecie mnie zawołać,
jak coś będziecie chcieli.
56
00:05:24,750 --> 00:05:27,401
Nie nazwę cię inaczej, tylko mądrą.
57
00:05:27,405 --> 00:05:28,987
Miała głupsze pomysły.
58
00:05:31,750 --> 00:05:33,888
Jezusie! Czy to kolejny?!
59
00:05:35,095 --> 00:05:36,676
Przysięgam, ludzie,
60
00:05:36,681 --> 00:05:39,538
te węże są naprawdę
dobre, jak się je usmaży.
61
00:05:39,543 --> 00:05:40,781
Smakują, jak aligator.
62
00:05:40,785 --> 00:05:42,987
To kolejne zwierzę,
którego nie chcę zobaczyć.
63
00:05:42,992 --> 00:05:44,090
Czy zjeść!
64
00:06:02,198 --> 00:06:04,056
Kurwa.
65
00:07:45,612 --> 00:07:47,918
Świetnie.
66
00:08:16,633 --> 00:08:18,678
Właśnie to nazywam dekoltem.
67
00:08:19,987 --> 00:08:21,259
I rozpiętą bluzką.
68
00:08:21,264 --> 00:08:23,788
Odajesz mi to razem z dwoma oponami.
69
00:08:24,681 --> 00:08:26,159
Jakaś broń w aucie?
70
00:08:26,164 --> 00:08:28,390
Oprócz tych dwóch,
wystających z twojej bluzki?
71
00:08:29,095 --> 00:08:30,380
Żadnej broni.
72
00:08:31,785 --> 00:08:34,021
Na pewno wiesz,
czemu cię zatrzymałam?
73
00:08:34,026 --> 00:08:35,252
Tak.
74
00:08:35,957 --> 00:08:37,676
Gdzie jedziesz, tak się spiesząc?
75
00:08:37,681 --> 00:08:38,988
Jadę się zobaczyć ze swoim mężem.
76
00:08:38,992 --> 00:08:41,428
- I gdzie on jest?
- Mogę spojrzeć w swoją komórkę?
77
00:08:41,433 --> 00:08:43,359
Nie znasz miasta, gdzie jest twój mąż?
78
00:08:43,364 --> 00:08:45,445
Nie jest w mieście. Jest w ranczu.
79
00:08:45,450 --> 00:08:46,692
W jakim ranczu?
80
00:08:52,750 --> 00:08:54,331
Four Sixes. (Cztery Szóstki).
81
00:08:54,336 --> 00:08:55,504
Naprawdę?
82
00:08:55,509 --> 00:08:57,293
- Tak, słyszałaś o nim?
- To Teksas.
83
00:08:57,298 --> 00:08:58,669
Dzieciaki uczą się w szkole.
84
00:08:59,761 --> 00:09:02,127
Ciężko kupić takie auto za wypłatę kowboja.
85
00:09:02,132 --> 00:09:03,666
Tak, to ja zarabiam na chleb.
86
00:09:03,671 --> 00:09:04,729
Tak.
87
00:09:04,734 --> 00:09:06,968
Tak, masz to spojrzenie.
88
00:09:07,829 --> 00:09:09,888
Tylko dlatego, że nie ma
żadnych aut na drodze,
89
00:09:09,893 --> 00:09:11,918
nie oznacza, że nie ma
innych rzeczy na drodze.
90
00:09:11,923 --> 00:09:14,024
Jak uderzysz w krowę przy 160,
to auto się rozpadnie.
91
00:09:14,029 --> 00:09:15,056
Ty razem z nim.
92
00:09:15,061 --> 00:09:16,442
Jedź poniżej 140.
93
00:09:16,447 --> 00:09:17,752
Tak, proszę pani.
94
00:09:17,757 --> 00:09:19,964
Podziękuj swojemu mężowi za to, co robi.
95
00:09:21,371 --> 00:09:22,952
Zaczekaj.
96
00:09:22,957 --> 00:09:24,164
Czemu to powiedziałaś?
97
00:09:24,929 --> 00:09:26,393
Czemu miałabyś mu dziękować?
98
00:09:27,298 --> 00:09:30,607
Też daję jedzenie na swój
stół, ale go nie hoduję.
99
00:09:30,612 --> 00:09:32,263
To kraj bydła, proszę pani.
100
00:09:32,267 --> 00:09:34,711
Wiemy, ile pracy trzeba, żeby
położyć stek na talerzu.
101
00:10:14,008 --> 00:10:17,090
To wygląda dokładnie tak,
jak tam, gdzie byliśmy.
102
00:10:17,095 --> 00:10:19,982
Mówiłem ci, powałęsaj się tu po kręgu,
103
00:10:19,987 --> 00:10:23,573
aż się zwiniesz i umrzesz.
104
00:10:23,578 --> 00:10:25,629
Czy właśnie to robliśmy?
105
00:10:28,233 --> 00:10:29,919
Ludzie.
106
00:10:29,923 --> 00:10:31,695
Nie widzę żadnych dziur.
107
00:10:32,819 --> 00:10:34,435
Szalona kobieta.
108
00:10:35,474 --> 00:10:36,883
Masz deks i banamine?
109
00:10:36,888 --> 00:10:38,301
Tak, tu je dałem.
110
00:10:38,306 --> 00:10:39,375
Dobrze.
111
00:10:42,474 --> 00:10:44,029
Jeden.
112
00:10:46,916 --> 00:10:49,016
I drugi.
113
00:10:49,021 --> 00:10:50,500
Jak myślisz, jak długo
będzie padnięty?
114
00:10:50,504 --> 00:10:52,324
Co najmniej dwa tygodnie.
115
00:10:52,329 --> 00:10:55,106
Chcę zadzwonić do Lloyda,
odeślę mu słabe konie.
116
00:10:55,111 --> 00:10:56,562
- Tylko jeden nam został.
- Nie.
117
00:10:56,566 --> 00:10:59,290
Nie stać nas na transport.
Tu jednego pożyczę.
118
00:10:59,295 --> 00:11:01,331
Może nam się uda
z dwulatkami i treningiem.
119
00:11:03,705 --> 00:11:05,011
Kto to jest?
120
00:11:05,016 --> 00:11:06,604
Nie wiem, może kompania naftowa.
121
00:11:06,609 --> 00:11:08,428
Nie boją się szybko jeździć,
122
00:11:08,433 --> 00:11:09,709
tyle ci mogę powiedzieć.
123
00:11:16,398 --> 00:11:18,402
Chyba sobie, kurwa, żartujesz.
124
00:11:30,654 --> 00:11:32,302
Jezu Chryste, Beth.
125
00:11:36,957 --> 00:11:38,504
Cześć.
126
00:11:38,509 --> 00:11:40,056
Kochanie.
127
00:11:40,061 --> 00:11:41,752
Potrzebujesz kąpieli.
128
00:11:41,757 --> 00:11:43,531
Jak, do diabła, mnie tu znalazłaś?
129
00:11:43,536 --> 00:11:45,573
Włożyłam ci traker do portfela.
130
00:11:45,578 --> 00:11:47,538
- Co zrobiłaś?
- AirTag.
131
00:11:47,543 --> 00:11:49,228
To traker GPS.
132
00:11:49,733 --> 00:11:51,942
Wiesz, gdybyś się zawieruszył
133
00:11:51,947 --> 00:11:55,021
z jakąś kowbojką, to mogę cię znaleźć,
134
00:11:55,026 --> 00:11:57,405
zabić ją i potem cię wykastrować.
135
00:11:58,654 --> 00:12:00,573
Nic nie poradzę, że jestem romantyczką.
136
00:12:00,578 --> 00:12:04,228
Kochanie, przysięgam,
to nie miejsce dla ciebie.
137
00:12:04,233 --> 00:12:06,221
To nie obóz przy strumieniu.
138
00:12:06,226 --> 00:12:07,887
To cierpienie i przetrwanie.
139
00:12:07,892 --> 00:12:09,566
Znienawidzisz to miejsce.
140
00:12:09,571 --> 00:12:11,938
Dlatego zawiozę nas
do hotelu w Amarillo.
141
00:12:11,943 --> 00:12:14,593
Kochanie, nie mogę opuścić
chłopaków, żeby posiedzieć
142
00:12:14,598 --> 00:12:16,021
w klimatyzowanym pokoju hotelowym.
143
00:12:16,026 --> 00:12:17,711
Apartament, kochanie.
Mamy apartament.
144
00:12:17,716 --> 00:12:20,435
Rozumiesz, w jakim świetle mnie to stawia?
145
00:12:20,440 --> 00:12:24,194
Nie mogę zatrzymać się
w mieście, gdy chłopaki pracują.
146
00:12:24,898 --> 00:12:26,133
Jedna noc.
147
00:12:27,161 --> 00:12:29,021
Może dwie.
148
00:12:29,026 --> 00:12:30,676
Cześć.
149
00:12:30,681 --> 00:12:34,711
Porywam go na parę nocy.
150
00:12:34,716 --> 00:12:38,090
W zamian, na przyszły weekend sprowadzę
151
00:12:38,095 --> 00:12:39,780
waszych chłopaków i dziewczyny.
152
00:12:39,785 --> 00:12:41,469
Ten sam hotel, ten sam pokój.
153
00:12:41,474 --> 00:12:43,249
Drinki będą na mnie.
154
00:12:43,954 --> 00:12:45,162
Mamy umowę?
155
00:12:45,167 --> 00:12:47,021
- Tak, mamy umowę.
- Kurwa, tak.
156
00:12:47,026 --> 00:12:48,711
Gdzie ta cholerna umowa
była przez całe moje życie?
157
00:12:48,716 --> 00:12:50,676
Nie mamy dziewczyn.
158
00:12:50,681 --> 00:12:52,393
Załatwię ci dwie dziwki.
159
00:12:52,398 --> 00:12:55,462
Czy to niemoralne, jak
ktoś inny płaci za nie?
160
00:12:55,467 --> 00:12:56,952
Dziękujemy za ofertę,
161
00:12:56,957 --> 00:12:59,614
ale ja tu zostanę i będę pilnował obozu.
162
00:12:59,619 --> 00:13:02,280
Dobra, czyli jedna dziwka dla Jake'a.
163
00:13:02,285 --> 00:13:03,849
Jeśli to nie za duży kłopot.
164
00:13:03,854 --> 00:13:05,535
Nie będzie żadnych zakichanych dziwek.
165
00:13:05,540 --> 00:13:07,159
Umowa to umowa, kochanie.
166
00:13:07,164 --> 00:13:08,856
Idź spakować torbę, kowboju.
167
00:13:08,861 --> 00:13:10,232
Nie zostawię ich tu samych.
168
00:13:10,237 --> 00:13:11,952
Nie myśl, że masz wybór, szefie.
169
00:13:11,957 --> 00:13:14,070
Wszystko, co robimy, to tylko
spacerujemy w parach, szefie.
170
00:13:14,074 --> 00:13:16,314
Jeśli nie możemy tego robić bez nadzoru,
171
00:13:16,319 --> 00:13:17,840
to pewnie i tak musimy sobie znaleźć
172
00:13:17,844 --> 00:13:19,444
- coś innego do roboty.
- Tak.
173
00:13:20,509 --> 00:13:21,907
Straciłaś rozum.
174
00:13:21,912 --> 00:13:24,136
Jesteś szefem wozu, dopóki nie wrócę.
175
00:13:27,381 --> 00:13:28,652
Dlaczego, do diabła, on jest szefem wozu?
176
00:13:28,657 --> 00:13:30,469
Nie wiem, Jake.
177
00:13:30,474 --> 00:13:32,435
Najdłużej był na ranczu.
178
00:13:32,440 --> 00:13:33,680
Byłem zatrudniony przed nim.
179
00:13:33,685 --> 00:13:35,781
Po tobie on jest tu najdłużej.
180
00:13:35,785 --> 00:13:37,207
To czyni mnie szefem wozu.
181
00:13:37,212 --> 00:13:39,435
Kochanie, nie zrobią z idioty
szefa w żadnym wozie.
182
00:13:39,440 --> 00:13:40,718
Nadal mówisz "idiota"?
183
00:13:40,723 --> 00:13:43,369
Możesz mówić "idiota",
ale nie możesz mówić "opóźniony".
184
00:13:43,374 --> 00:13:45,542
Hej, czy to nie to samo?
185
00:13:45,547 --> 00:13:47,298
Opóźniony jest niepełnosprawny.
186
00:13:47,702 --> 00:13:49,249
A idiota jest, kurwa, głupi.
187
00:13:49,254 --> 00:13:51,159
Tak, nie ma żadnego medycznego
powodu, dlaczego Jake,
188
00:13:51,164 --> 00:13:53,056
jest taki głupi, jaki jest, po prostu...
189
00:13:53,061 --> 00:13:54,262
Zła hodowla.
190
00:13:54,267 --> 00:13:56,400
Endogamia.
191
00:13:56,405 --> 00:13:59,262
Mniejsza o to. Tam jest jebany wąż.
192
00:13:59,267 --> 00:14:00,890
Kurwa! Kurwa.
193
00:14:00,895 --> 00:14:02,367
- I kto jest, kurwa, głupi?
- Szlag...
194
00:14:02,371 --> 00:14:03,677
To, kurwa, nie jest śmieszne.
195
00:14:03,681 --> 00:14:05,222
- Jest całkiem zabawne.
- Weź mnie na barana.
196
00:14:05,226 --> 00:14:06,321
- Dupek.
- Tak.
197
00:14:06,326 --> 00:14:07,987
Chodźmy.
198
00:14:44,071 --> 00:14:45,573
Jak sobie radzimy z szafkami?
199
00:14:46,178 --> 00:14:47,424
Skończone.
200
00:14:47,429 --> 00:14:48,987
Potrzebujesz pomocy
z piaskowaniem podłóg?
201
00:14:48,992 --> 00:14:50,961
Podłogi wypiaskowane.
202
00:14:52,216 --> 00:14:54,228
Wygląda na to, że przegrywasz wyścig.
203
00:14:55,233 --> 00:14:56,993
Nie wiedziałem, że to był wyścig.
204
00:14:56,998 --> 00:14:58,297
Wszystko to wyścig.
205
00:15:03,095 --> 00:15:05,136
Przyjmij porażkę, jak mężczyzna.
206
00:15:07,198 --> 00:15:08,400
Znajdźcie sobie pokój.
207
00:15:09,923 --> 00:15:11,953
Czemu nie skończysz naszego
pokoju, żebyśmy go mieli?
208
00:15:37,819 --> 00:15:39,474
Wygląda naprawdę dobrze, kolego.
209
00:15:44,164 --> 00:15:46,757
I tak po prostu, budynek staje się domem.
210
00:15:47,992 --> 00:15:49,781
To nasz pierwszy, jeśli o tym pomyśleć.
211
00:15:49,785 --> 00:15:53,919
Zawsze z kimś mieszkałam,
czy od kogoś wynajmowałam, ale...
212
00:15:53,923 --> 00:15:55,409
ten jest nasz.
213
00:15:56,098 --> 00:15:57,512
Na pewno tak jest, kochanie.
214
00:15:58,578 --> 00:15:59,818
Przestańcie się migdalić.
215
00:15:59,823 --> 00:16:01,421
Musimy pobejcować ganek.
216
00:16:02,026 --> 00:16:03,952
Poobejcujemy go jutro.
217
00:16:05,302 --> 00:16:07,802
O mój Boże. Co ja powiedziałem?
218
00:16:24,433 --> 00:16:25,681
Jesteś głodny?
219
00:16:27,198 --> 00:16:28,798
Chcesz, żebym coś zamówił?
220
00:16:31,474 --> 00:16:33,683
Na dole jest knajpka.
221
00:16:34,888 --> 00:16:36,976
Knajpka?
222
00:16:38,081 --> 00:16:40,366
Recepcja mi powiedziała.
223
00:16:40,371 --> 00:16:42,662
Muszę wyciągnąć dystrybutor Pall Malli
224
00:16:42,667 --> 00:16:44,043
w maszynie do papierosów.
225
00:16:44,048 --> 00:16:46,551
W porządku.
226
00:16:52,226 --> 00:16:55,124
Wiesz, to pierwszy raz,
227
00:16:55,129 --> 00:16:58,212
gdy jesteśmy razem poza Montaną.
228
00:17:01,302 --> 00:17:05,312
To pierwszy raz, gdy w ogóle
jesteśmy poza Montaną.
229
00:17:07,716 --> 00:17:08,918
W ogóle?
230
00:17:11,405 --> 00:17:13,892
Co, nawet nie na plaży?
231
00:17:15,023 --> 00:17:17,612
Nie ma tu plaży, kochanie. Nie.
232
00:17:25,460 --> 00:17:27,593
Wyobraż sobie te wszystkie
rzeczy, które moglibyśmy zrobić,
233
00:17:27,598 --> 00:17:29,867
gdybyśmy nie byli przykuci
do tego rancza.
234
00:17:31,785 --> 00:17:35,267
Wybrałem przykucie do tego rancza.
235
00:17:36,961 --> 00:17:39,247
Nie jestem zainteresowany podróżami.
236
00:17:41,633 --> 00:17:43,918
Jesteś zainteresowany tańczeniem?
237
00:18:13,854 --> 00:18:15,298
Howdy. (Cześć).
238
00:18:15,302 --> 00:18:17,129
Powiedział "Howdy".
239
00:18:18,063 --> 00:18:19,435
Tobie też howdy.
240
00:18:19,440 --> 00:18:22,142
Wszystkie koktajle,
prawdziwe w swojej erze,
241
00:18:22,147 --> 00:18:24,480
były serwowane tu sto lat temu
242
00:18:24,485 --> 00:18:26,711
i receptury się nie zmieniły.
243
00:18:26,716 --> 00:18:29,687
Rekomenduję staromodnego,
jeśli lubicie burbona
244
00:18:29,692 --> 00:18:32,252
i kolana pszczół, jeśli
chcecie coś bardziej z życiem.
245
00:18:32,257 --> 00:18:34,904
Dobrze, może mu nalej staromodnego...
246
00:18:34,909 --> 00:18:36,160
...a ja chcę
247
00:18:36,164 --> 00:18:39,918
kolana pszczół, ale bez cytryny
i miodu, trzy oliwki.
248
00:18:39,923 --> 00:18:41,125
Czyli martini?
249
00:18:41,129 --> 00:18:43,214
Nie. Martini ma wermut.
250
00:18:43,219 --> 00:18:44,945
Nie chcę wermutu
w niczym w pobliżu.
251
00:18:44,950 --> 00:18:46,780
Dobrze. Podwójny szot wódki.
252
00:18:46,785 --> 00:18:48,666
- Titosy.
- Nie mamy Titosów.
253
00:18:48,671 --> 00:18:49,816
Tylko to mamy.
254
00:18:50,992 --> 00:18:53,470
Macie swoją własną wódkę?
255
00:18:53,474 --> 00:18:56,573
Tak, mamy wszystko własne, proszę pani.
256
00:18:56,578 --> 00:18:58,987
Kurczę, ranczerujemy w złym stanie.
257
00:18:58,992 --> 00:19:01,021
Dobra, chcę jedną z nich z wodą.
258
00:19:01,026 --> 00:19:03,098
- Dzięki.
- Szóstki z wodą. Tak, proszę pani.
259
00:19:13,361 --> 00:19:15,623
Rozejrzyj się. Co widzisz?
260
00:19:17,302 --> 00:19:18,892
Widzę ludzi.
261
00:19:20,336 --> 00:19:22,378
Dobra, to czego nie widzisz?
262
00:19:23,716 --> 00:19:25,009
Turystów.
263
00:19:26,267 --> 00:19:27,750
Ani jednego turysty.
264
00:19:29,023 --> 00:19:31,857
Są tu turyści, kochanie.
Jesteśmy w hotelu.
265
00:19:36,036 --> 00:19:37,304
Przepraszam, sir?
266
00:19:37,309 --> 00:19:38,952
Jest pan stąd?
267
00:19:38,957 --> 00:19:41,028
Nie, proszę pani. Jestem z San Angelo.
268
00:19:41,033 --> 00:19:44,304
Jest pan tu na wakacjach?
269
00:19:44,309 --> 00:19:45,987
Kupuję bydło, proszę pani.
270
00:19:45,992 --> 00:19:48,021
Jest tu wiele bydła do kupienia?
271
00:19:48,026 --> 00:19:50,894
W tej chwili jest tu około 2 miliony sztuk.
272
00:19:50,899 --> 00:19:52,481
Więc tak, proszę pani.
273
00:19:52,486 --> 00:19:54,698
Siedzicie w światowej stolicy bydła.
274
00:19:55,302 --> 00:19:56,923
Pani kowboj powinien o tym wiedzieć.
275
00:19:58,164 --> 00:20:00,695
Widzisz? Żadnych turystów.
276
00:20:04,815 --> 00:20:07,292
Co za kurewny drink.
277
00:20:07,297 --> 00:20:08,987
Podjąłem decyzję.
278
00:20:08,992 --> 00:20:10,400
Mocno sięgnąłem po wódkę.
279
00:20:10,405 --> 00:20:11,936
Jesteś mądrym człowiekiem.
280
00:20:16,474 --> 00:20:17,784
Co?
281
00:20:17,789 --> 00:20:20,306
Co ci się tam gotuje w tym
twoim wielkim mózgu?
282
00:20:22,336 --> 00:20:23,861
Tak sobie tylko myślę.
283
00:20:24,554 --> 00:20:26,216
Kochanie, nigdy tak sobie
tylko nie myślisz.
284
00:20:29,474 --> 00:20:31,016
Tak, jeszcze nie wiem.
285
00:20:38,578 --> 00:20:40,366
Zatańczmy.
286
00:20:40,371 --> 00:20:42,607
Kochanie, nie widzę parkietu.
287
00:20:42,612 --> 00:20:44,331
Zrobimy sobie własny.
288
00:20:44,336 --> 00:20:45,504
Dobrze.
289
00:21:55,440 --> 00:21:56,849
Wygląda na wściekłego.
290
00:21:56,854 --> 00:21:59,233
Skurwysyn urodził się wściekły.
291
00:22:00,733 --> 00:22:02,556
Powiedziałbym ci, żebyś go sprzedał, ale...
292
00:22:02,961 --> 00:22:05,021
ale może zabić tego, komu go sprzedamy.
293
00:22:05,026 --> 00:22:07,331
Więc nie ma żadnego
interesu w byciu ogierem.
294
00:22:07,336 --> 00:22:09,160
Niech przyjedzie tu
weterynarz i go wykastruje.
295
00:22:11,854 --> 00:22:13,759
Spróbuje zjeść ogrodzenie, Lloyd.
296
00:22:13,764 --> 00:22:16,857
Jak go nie zwiążę,
spróbuje bajsnąć mnie.
297
00:22:24,616 --> 00:22:26,202
Co, do diabła, Rip?
298
00:22:27,861 --> 00:22:29,269
Wiem.
299
00:22:29,274 --> 00:22:32,307
Nie wierzę w to gówno w gazetach.
300
00:22:32,612 --> 00:22:34,262
Ktoś go załatwił.
301
00:22:34,267 --> 00:22:36,438
Tak się wydaje.
302
00:22:36,443 --> 00:22:39,435
To wdajemy się w tę walkę?
303
00:22:39,440 --> 00:22:42,090
Jeśli się domyślimy, z kim walczyć
304
00:22:42,095 --> 00:22:43,850
i jak z nimi się bić.
305
00:22:43,854 --> 00:22:45,745
Pozwól, że ci coś powiem,
pójście do więzienia
306
00:22:45,750 --> 00:22:47,988
na resztę naszych żyć
nie rozwiąże niczego.
307
00:22:47,992 --> 00:22:49,987
Tak.
308
00:22:49,992 --> 00:22:52,356
Czyli domyślam się, że Kayce
prowadzi teraz wszystko.
309
00:22:52,361 --> 00:22:54,578
Nie wiem. Nie wiem, co się wydarzy.
310
00:22:55,378 --> 00:22:57,378
Powinniśmy szukać sobie pracy?
311
00:22:58,305 --> 00:23:00,612
Nie zaboli sprawdzić, kto zatrudnia.
312
00:23:00,617 --> 00:23:02,699
Spędziłem tu całe swoje życie.
313
00:23:04,302 --> 00:23:05,564
Ja też.
314
00:23:09,312 --> 00:23:10,831
Gdzie jest chłopak?
315
00:23:12,336 --> 00:23:13,957
Jest w bunkrze.
316
00:23:14,792 --> 00:23:16,998
I nie przyjmuje tego za dobrze.
317
00:23:18,750 --> 00:23:20,047
W porządku.
318
00:24:03,716 --> 00:24:04,933
Kurwa.
319
00:24:06,650 --> 00:24:08,680
Całkiem o tobie zapomniałam.
320
00:24:08,685 --> 00:24:10,611
Nie wiem co robić.
321
00:24:10,616 --> 00:24:14,480
Cokolwiek zrobisz, nie
możesz tego robić tutaj.
322
00:24:15,185 --> 00:24:17,193
Wyglądasz na ubraną do sądu.
323
00:24:17,198 --> 00:24:18,504
Coś w tym stylu.
324
00:24:19,209 --> 00:24:21,814
Nie mogę odejść. Nadal
mam areszt domowy.
325
00:24:21,819 --> 00:24:23,324
Summer...
326
00:24:24,328 --> 00:24:27,366
wiesz, że nie ma czegoś takiego, jak łaska
327
00:24:27,371 --> 00:24:28,957
z gwiazdką, prawda?
328
00:24:30,061 --> 00:24:32,668
Powiedział ci o areszcie domowym,
żebyś z nim została,
329
00:24:32,673 --> 00:24:34,496
a ty byłaś na tyle tępa, żeby to zrobić.
330
00:24:34,501 --> 00:24:37,469
Nigdy się nie przejmowałaś
rozmową z adwokatem.
331
00:24:37,474 --> 00:24:39,480
Nigdy nie chciało ci się...
332
00:24:39,485 --> 00:24:42,057
przeczytać swojego
dokumentu zwolnienia.
333
00:24:46,371 --> 00:24:49,898
Ostemplowanego "zwolniona".
334
00:24:52,888 --> 00:24:54,642
Czemu miałby mi nie powiedzieć?
335
00:24:56,819 --> 00:25:01,469
Cytując nieśmiertelne słowa Gusa McCrae'a,
336
00:25:01,474 --> 00:25:03,852
"Jeśli facet nie jest skłonny
oszukać leniwego,
337
00:25:03,857 --> 00:25:05,400
to nie chce tego wystarczająco".
338
00:25:05,405 --> 00:25:08,142
- To mój domysł.
- To jestem wolna?
339
00:25:08,647 --> 00:25:11,209
Byłaś wolna, Summer.
340
00:25:12,992 --> 00:25:15,236
I naprawdę chcę, żebyś taka była.
341
00:25:16,267 --> 00:25:18,105
Bez obrazy. To było pohukiwanie.
342
00:25:19,340 --> 00:25:21,931
Ale to już czas wypierdalać z mojego domu.
343
00:25:22,736 --> 00:25:24,128
Nie mam...
344
00:25:24,133 --> 00:25:26,428
Auta? To nie mój problem.
345
00:25:27,233 --> 00:25:30,324
Mamy kowbojów i półciężarówki
na całym terenie.
346
00:25:31,129 --> 00:25:33,400
Zawiozę cię do stodoły
347
00:25:33,405 --> 00:25:35,929
i zapytasz kogoś, czy cię podwiezie.
348
00:25:38,967 --> 00:25:40,778
To zły kierunek.
349
00:25:42,061 --> 00:25:44,136
Idę tylko po swoje rzeczy.
350
00:25:45,474 --> 00:25:47,542
Będę w aucie.
351
00:26:16,129 --> 00:26:17,790
Twój ojciec kiedyś mi powiedział...
352
00:26:17,795 --> 00:26:20,107
Nie dyskutuję z tobą o moim ojcu.
353
00:26:21,112 --> 00:26:23,711
- Wiem, że cierpisz, ale...
- Nie ma tu żadnego "ale".
354
00:26:23,716 --> 00:26:24,959
Za pierwszym razem miałaś rację
355
00:26:24,964 --> 00:26:27,550
i nie dyskutuję z tobą o nim.
356
00:26:35,509 --> 00:26:36,612
Dobra, nara.
357
00:26:38,735 --> 00:26:40,814
Życzę ci wszystkiego
najlepszego. Naprawdę.
358
00:26:41,719 --> 00:26:43,297
I proszę, przestaniesz
359
00:26:43,302 --> 00:26:45,193
chlapać farbą ubrania ludzi?
360
00:26:45,198 --> 00:26:48,021
Myślisz, że kobieta nosząca miętowy
płaszcz będzie go dalej nosiła,
361
00:26:48,026 --> 00:26:49,745
kiedy polejesz go mnóstwem farby?
362
00:26:51,205 --> 00:26:54,356
Kupi inny miętowy płaszcz,
utytuowana debilko.
363
00:26:54,361 --> 00:26:56,236
Będę lepszą osobą.
364
00:26:56,241 --> 00:26:57,519
Hurra dla ciebie.
365
00:26:57,923 --> 00:26:58,993
Podziwiałam twojego ojca.
366
00:26:58,998 --> 00:27:00,367
Wiele mnie nauczył o tym miejscu
367
00:27:00,371 --> 00:27:01,518
i wiele o mnie
368
00:27:01,523 --> 00:27:03,091
i jestem lepszą osobą, po poznaniu go.
369
00:27:03,095 --> 00:27:04,726
To dużo nie mówi, prawda?
370
00:27:11,534 --> 00:27:13,427
Mam nadzieję, że podarowałaś
swoje ciało nauce,
371
00:27:13,432 --> 00:27:15,428
żeby lekarze mogli przestudiować,
jak wielką byłaś suką.
372
00:27:15,433 --> 00:27:17,202
Nie podarowałam. Zamknij jebane drzwi.
373
00:27:22,167 --> 00:27:24,212
Cokolwiek robisz, nie zezłomuj go!
374
00:28:00,588 --> 00:28:02,119
Carter.
375
00:28:08,105 --> 00:28:09,691
Moje całe życie...
376
00:28:11,195 --> 00:28:13,264
każdy, od kogo zależałem,
opuszczał mnie.
377
00:28:15,992 --> 00:28:18,497
Nie wierz w to,
co widzisz w wiadomościach.
378
00:28:19,302 --> 00:28:21,091
I nikt cię nie opuścił.
379
00:28:23,581 --> 00:28:26,369
Bez względu na to, co się stanie,
zawsze będziesz miał tu miejsce.
380
00:28:26,374 --> 00:28:27,861
Rozumiesz mnie?
381
00:28:29,374 --> 00:28:30,971
Masz dom.
382
00:28:34,571 --> 00:28:36,814
Nie obchodzi mnie, ile będziesz tu leżał,
383
00:28:36,819 --> 00:28:38,987
to nie sprawi, że się poczujesz lepiej.
384
00:28:39,292 --> 00:28:41,876
I nigdzie w opisie pracy nie napisano,
385
00:28:41,881 --> 00:28:44,381
że możesz wziąć dzień
wolny, bo jesteś w dołku.
386
00:28:45,785 --> 00:28:46,814
Wstawaj więc.
387
00:28:46,819 --> 00:28:48,090
Kowboj wstaje.
388
00:28:48,095 --> 00:28:49,992
Mamy robotę do wykonania.
389
00:28:56,164 --> 00:28:58,036
Chciałem być taki, jak on.
390
00:28:59,095 --> 00:29:00,440
Tak?
391
00:29:01,550 --> 00:29:03,550
Widziałem wiele takich prób.
392
00:29:04,409 --> 00:29:06,507
Jak ci się to uda...
393
00:29:06,512 --> 00:29:08,071
to będziesz pierwszy.
394
00:29:10,819 --> 00:29:12,267
Chodź.
395
00:29:27,957 --> 00:29:29,677
Potrzebuję podwózki.
396
00:29:29,681 --> 00:29:31,278
Tak? Gdzie?
397
00:29:33,516 --> 00:29:35,071
Chyba na lotnisko.
398
00:29:36,233 --> 00:29:37,929
Dobrze. Chodź.
399
00:30:26,198 --> 00:30:28,278
Kochanie.
400
00:30:34,357 --> 00:30:36,387
Tak mi przykro, kochanie.
401
00:30:37,492 --> 00:30:39,193
Gdzie jest teraz Tate?
402
00:30:39,198 --> 00:30:41,332
Wie, jakie były wiadomości.
403
00:30:41,936 --> 00:30:43,976
Chce zostać jakiś czas w domku.
404
00:30:43,981 --> 00:30:45,329
To wiele do przetrawienia.
405
00:30:46,161 --> 00:30:47,745
Chcesz, żebym ci spakowała torbę?
406
00:30:47,750 --> 00:30:49,918
Proszę.
407
00:30:53,616 --> 00:30:55,485
Chcesz, żebym też to spakowała?
408
00:31:00,716 --> 00:31:02,288
Bardzo.
409
00:31:07,164 --> 00:31:08,509
Przejdźmy się, synu.
410
00:31:30,647 --> 00:31:32,656
Po prostu będziemy dalej iść?
411
00:31:33,061 --> 00:31:34,657
Albo będziemy też rozmawiać?
412
00:31:39,267 --> 00:31:40,608
Nigdy cię nie pytałem,
413
00:31:40,612 --> 00:31:42,454
kim chcesz zostać, jak dorośniesz.
414
00:31:43,785 --> 00:31:45,297
Nie robiłem tego, ponieważ
415
00:31:45,302 --> 00:31:47,342
do diabła, nawet sam
tego nie wiem o sobie.
416
00:31:48,647 --> 00:31:51,156
Nie mam ambicji, jak Beth.
417
00:31:52,061 --> 00:31:54,057
Nie czuję obowiązku, którym
kierował się mój ojciec.
418
00:31:54,061 --> 00:31:57,281
Nigdy nie miałem pracy, która
pochłonęłaby mnie całkowicie.
419
00:31:59,405 --> 00:32:02,090
Tylko twoja matka to ma, i ty.
420
00:32:02,095 --> 00:32:03,305
Ty to masz.
421
00:32:06,067 --> 00:32:07,902
Więc pytam cię teraz.
422
00:32:10,819 --> 00:32:13,335
Ja chyba też nigdy o tym nie myślałem.
423
00:32:13,840 --> 00:32:17,366
Myślałem, że będę pracował na ranczu.
424
00:32:17,871 --> 00:32:19,966
Myślałem też o zostaniu instruktorem
wędkarstwa muchowego,
425
00:32:19,971 --> 00:32:21,469
ale to nie a duża kariera.
426
00:32:21,474 --> 00:32:23,323
Będzie tak, jeśli to jest to, co kochasz.
427
00:32:25,543 --> 00:32:28,078
Myślałem, że porozmawiamy o dziadku.
428
00:32:30,564 --> 00:32:33,780
Porozmawiamy. Pomówimy
o jego dziedzictwie.
429
00:32:33,785 --> 00:32:35,880
I jeśli to coś, co czujesz się zmuszony
430
00:32:35,885 --> 00:32:37,750
kontynuować, to...
431
00:32:37,755 --> 00:32:40,044
znajdę drogę by się upewnić,
że tak się stanie.
432
00:32:44,333 --> 00:32:45,781
Teraz to twoja praca?
433
00:32:46,543 --> 00:32:48,597
Tylko wtedy, gdy potem
to będzie twoja praca.
434
00:32:49,502 --> 00:32:51,987
Jeśli to coś, czego chcesz.
435
00:32:51,992 --> 00:32:55,056
Zawsze chciałem pracować na ranczu,
436
00:32:56,061 --> 00:32:59,470
ale nie jestem pewny,
czy chciałem je prowadzić.
437
00:32:59,474 --> 00:33:01,519
To prowadzenie rancza go zabiło.
438
00:33:05,619 --> 00:33:07,192
Możemy po prostu poprowadzić to?
439
00:33:09,026 --> 00:33:10,319
Być może.
440
00:33:14,233 --> 00:33:16,578
To wszystko, co powiemy o dziadku?
441
00:33:21,061 --> 00:33:22,712
Czy jest coś, co chcesz powiedzieć?
442
00:33:25,433 --> 00:33:27,454
Ja tylko nie rozumiem, dlaczego.
443
00:33:32,233 --> 00:33:33,993
Wielu rzeczy nie wiesz, synu
444
00:33:33,998 --> 00:33:37,281
i jest jeszcze wiele rzeczy, o których
nie mogę ci powiedzieć.
445
00:33:38,723 --> 00:33:40,304
Ale wiedz to:
446
00:33:41,509 --> 00:33:43,435
zapamiętaj sposób, w jaki żył,
447
00:33:43,440 --> 00:33:45,574
albo możesz zapamiętać
sposób, w jaki umarł.
448
00:33:45,578 --> 00:33:47,826
Twoje serce nie może się
skupić na jednym i drugim.
449
00:33:49,474 --> 00:33:52,022
Musisz wybrać, czy za nim tęsknisz,
450
00:33:52,026 --> 00:33:53,585
albo czy jesteś na niego wściekły.
451
00:33:58,336 --> 00:34:00,219
Więc za nim tęsknię.
452
00:34:02,116 --> 00:34:03,954
Tak. Ja też, kolego.
453
00:34:32,374 --> 00:34:35,573
Jamie. Było mi bardzo przykro to usłyszeć.
454
00:34:35,578 --> 00:34:37,263
Był wspaniałym człowiekiem.
455
00:34:37,267 --> 00:34:39,228
Nie będzie już więcej takiego, jak on.
456
00:34:39,233 --> 00:34:40,538
Nie, nie będzie.
457
00:34:40,543 --> 00:34:41,826
Dziękuję, John.
458
00:34:56,033 --> 00:34:57,281
Dobrze się czujesz?
459
00:34:58,878 --> 00:35:01,090
Przejdę przez to. Dziękuję.
460
00:35:01,095 --> 00:35:03,159
Mogę odwołać twój dzień, jak chcesz.
461
00:35:03,864 --> 00:35:06,504
Bardziej wolę się ukryć w swoim
dniu, jeśli wiesz, co mam na myśli.
462
00:35:06,509 --> 00:35:07,783
Wiem.
463
00:35:08,288 --> 00:35:10,352
Masz prawo rynkowe za 5 minut,
464
00:35:10,357 --> 00:35:13,642
wicegubernatora w jego biurze o 11:00
465
00:35:13,647 --> 00:35:16,400
i zwracasz się do zgromadzenia o 15:00.
466
00:35:16,405 --> 00:35:17,745
W porządku.
467
00:35:17,750 --> 00:35:19,012
Dziękuję.
468
00:35:20,481 --> 00:35:22,531
I twoja siostra czeka.
469
00:35:23,336 --> 00:35:24,574
W środku?
470
00:35:26,198 --> 00:35:28,504
Nie poczułam się za dobrze,
by zatrzymać ją w holu
471
00:35:28,509 --> 00:35:29,992
w tych okolicznościach.
472
00:35:46,550 --> 00:35:48,185
Będziesz chciał je zamknąć.
473
00:35:51,267 --> 00:35:53,642
Nie...
474
00:35:53,647 --> 00:35:55,592
Nie sądzę, że tak zrobię.
475
00:36:30,761 --> 00:36:32,100
Nie.
476
00:36:33,405 --> 00:36:34,926
Spójrz na mnie.
477
00:36:42,136 --> 00:36:43,712
Spójrz na mnie.
478
00:36:54,185 --> 00:36:56,461
Czemu nie możesz na mnie spojrzeć, Jamie?
479
00:37:02,481 --> 00:37:04,761
Oboje wiemy, dlaczego, prawda?
480
00:37:13,681 --> 00:37:15,261
Ostatnia szansa, Jamie.
481
00:37:21,267 --> 00:37:22,538
Dobrze.
482
00:37:25,098 --> 00:37:27,185
Następnym razem to będzie ostatni raz.
483
00:37:35,985 --> 00:37:40,240
Zobaczenie mnie będzie ostatnią
rzeczą, jaką zobaczysz żywy.
484
00:37:42,267 --> 00:37:44,285
Przysięgam na Boga, Jamie...
485
00:37:46,571 --> 00:37:49,645
...będę ostatnią rzeczą na tej planecie,
486
00:37:49,650 --> 00:37:52,736
jaką twoje zgniłe oczy w ogóle zobaczą.
487
00:37:57,050 --> 00:37:59,140
I będę się uśmiechała.
488
00:38:05,723 --> 00:38:07,011
Przepraszam.
489
00:38:07,716 --> 00:38:09,608
Nie, nie sądzę, że to zrobię.
490
00:38:12,647 --> 00:38:14,090
To będzie zabawa.
491
00:38:14,095 --> 00:38:15,898
Na razie też była zabawa.
492
00:38:25,602 --> 00:38:26,976
Zadzwoń po policję Kapitolu.
493
00:38:27,581 --> 00:38:29,542
Nigdzie nie dzwoń, Kate.
494
00:38:49,785 --> 00:38:52,469
Wiedziałam. Kurwa, wiedziałam.
495
00:39:11,371 --> 00:39:12,953
Wracam.
496
00:39:12,957 --> 00:39:15,554
Pozwoliłem sobie popatrzeć.
497
00:39:16,654 --> 00:39:18,162
To był on.
498
00:39:19,067 --> 00:39:20,936
Nawet nie zaprzeczał.
499
00:39:22,029 --> 00:39:24,369
Po prostu się gapił w jebane drzwi.
500
00:39:24,374 --> 00:39:26,829
Nie mógł się nawet zebrać, żeby
wymyślić pieprzone kłamstwo.
501
00:39:27,623 --> 00:39:29,643
Nie mógł mi spojrzeć w oczy, Kayce.
502
00:39:30,647 --> 00:39:32,661
Pozwól mi poprawić.
503
00:39:34,233 --> 00:39:35,761
Nie potrafił.
504
00:39:43,164 --> 00:39:44,849
Nie zrobił tego sam.
505
00:39:44,854 --> 00:39:47,262
Wiesz, kto mi potrafił spojrzeć w oczy?
506
00:39:47,267 --> 00:39:50,343
Ta jebana żmija, z którą
kładzie się do łóżka co noc.
507
00:39:50,847 --> 00:39:52,676
Wykonam parę telefonów.
508
00:39:52,681 --> 00:39:54,281
Widzimy się na ranczo.
509
00:40:04,612 --> 00:40:07,332
Żaba. Sporo minęło.
Co się trzęsie, facet?
510
00:40:07,336 --> 00:40:09,542
Jak wszyscy teraz gadacie
o czarnej robocie?
511
00:40:09,547 --> 00:40:10,959
Masz problem?
512
00:40:10,964 --> 00:40:12,166
Tak.
513
00:40:12,171 --> 00:40:13,953
Esemesnę ci appkę do ściągnięcia.
514
00:40:13,957 --> 00:40:16,026
Przenieś tam swoje kontakty
i zadzwoń do mnie z niej.
515
00:40:27,923 --> 00:40:29,233
Zostań tutaj.
516
00:40:42,509 --> 00:40:43,724
W porządku?
517
00:40:44,628 --> 00:40:46,904
Tak, muszę tylko coś ściągnąć do pracy.
518
00:40:46,909 --> 00:40:48,504
Kayce, krwawisz.
519
00:40:48,509 --> 00:40:49,728
Czuję się dobrze.
520
00:40:50,233 --> 00:40:51,761
Nieprawda.
521
00:40:54,926 --> 00:40:56,595
Widzimy się na ranczu, kochanie.
522
00:41:12,285 --> 00:41:13,847
Co jest nie tak?
523
00:41:15,440 --> 00:41:18,067
Gdy twój ojciec ucichnie,
wtedy z nim porozmawiasz.
524
00:41:19,888 --> 00:41:22,481
Kiedy będzie sam, to wtedy ty
go zmusisz, żeby był z tobą.
525
00:41:23,509 --> 00:41:25,757
Nie możemy pozwolić, że to
nam go odebrało, Tate.
526
00:41:44,129 --> 00:41:45,374
Co się dzieje, bracie?
527
00:41:45,379 --> 00:41:47,642
- Słyszałeś o moim ojcu?
- Nie. Właśnie wróciłem
528
00:41:47,647 --> 00:41:49,401
do kraju ostatniej nocy.
Co się stało?
529
00:41:49,405 --> 00:41:51,676
Mówią, że to było samobójstwo.
530
00:41:51,681 --> 00:41:52,929
Cholera.
531
00:41:53,788 --> 00:41:54,856
Przykro mi.
532
00:41:54,861 --> 00:41:56,147
Tak nie było.
533
00:41:57,709 --> 00:41:59,711
Wiesz, kto teraz robi takie rzeczy?
534
00:41:59,716 --> 00:42:02,704
Co, w Stanach? Facet, nie wiem.
535
00:42:02,709 --> 00:42:06,297
EMRS z Houston robi
naprawdę czarną robotę.
536
00:42:06,302 --> 00:42:09,331
Szpiegostwo korporacyjne, wywiad,
537
00:42:09,336 --> 00:42:12,091
podkładanie dowodów,
infiltracja zasobów i agitacja.
538
00:42:12,095 --> 00:42:15,907
Teraz jest wielu gości poza firmą,
539
00:42:16,512 --> 00:42:18,681
ale oni,
540
00:42:18,686 --> 00:42:20,370
oni brali zbrojnych kontaktów.
541
00:42:20,375 --> 00:42:22,131
Wielu z nich jest w Ukrainie.
542
00:42:22,136 --> 00:42:24,233
Nie sądzę, że zrobiliby coś tak wysoko.
543
00:42:24,237 --> 00:42:27,819
To $40, $50 milionów dolarów za kontrakt.
544
00:42:27,824 --> 00:42:29,398
Masz jakieś nazwiska?
545
00:42:30,001 --> 00:42:31,780
Jakichś gości z firmy,
którzy to wykonują?
546
00:42:31,785 --> 00:42:33,125
Pozwól mi podzwonić.
547
00:42:33,129 --> 00:42:34,980
Dobra, ale posłuchaj, bracie.
548
00:42:35,785 --> 00:42:38,297
Bądź naprawdę ostrożny,
węsząc wokół tych skurwielów.
549
00:42:38,302 --> 00:42:40,814
- I naprawdę mówię, bądź ostrożny.
- Doceniam to, facet.
550
00:42:40,819 --> 00:42:42,829
Trzymaj się tam. Wrócę do ciebie.
551
00:42:51,543 --> 00:42:53,864
Moje kondolencje, Jamie.
552
00:42:54,992 --> 00:42:56,159
Dziękuję.
553
00:42:56,164 --> 00:43:00,125
I choć to tragiczne, to...
554
00:43:00,129 --> 00:43:02,607
stwarza dla nas nowe szanse,
555
00:43:02,612 --> 00:43:05,850
w zależności od tego, jak stan
zdecyduje się na prowadzenie rancza.
556
00:43:05,854 --> 00:43:07,938
Stanu nie stać na ranczo.
557
00:43:08,543 --> 00:43:10,911
Najlepszą rzeczą dla rancza...
jeśli oddamy je do użycia,
558
00:43:10,916 --> 00:43:13,400
by przynosiło korzyść społeczności,
559
00:43:13,405 --> 00:43:15,400
a twoje plany to umożliwią.
560
00:43:15,405 --> 00:43:17,331
Będę się widział z wicegubernatorem,
561
00:43:17,336 --> 00:43:18,549
by przywrócić umowę najmu,
562
00:43:18,554 --> 00:43:20,850
której gubernator Dutton
nie miał prawa negować,
563
00:43:20,854 --> 00:43:22,538
jak wynika z twojego pozwu.
564
00:43:22,543 --> 00:43:24,942
Ponieważ dzierżawa była
wcześniejsza niż umieszczenia rancza,
565
00:43:24,947 --> 00:43:27,718
w funduszu powierniczym gruntów,
moje biuro zacznie procedurę
566
00:43:27,723 --> 00:43:30,304
zanegowania ograniczeń,
dotyczących powiernika gruntów.
567
00:43:30,309 --> 00:43:31,754
Masz czasokres?
568
00:43:32,580 --> 00:43:34,776
Potrzebuję wezwań Johna Duttona.
569
00:43:34,781 --> 00:43:37,852
Jestem pewien, że zostało to
zmienione, odkąd je napisałem.
570
00:43:38,157 --> 00:43:40,704
I czy Stan to zakwestionuje?
Jestem tego pewny.
571
00:43:40,709 --> 00:43:44,160
Jak długo mogą walczyć? Niedługo.
572
00:43:44,164 --> 00:43:47,850
Ale Beth jest bardziej
zaradna, niż ktokolwiek
573
00:43:47,854 --> 00:43:50,393
i pomyśli o czymś, o czym my
nie pomyśleliśmy,
574
00:43:50,398 --> 00:43:52,573
by w pewnym stopniu to skomplikować.
575
00:43:52,578 --> 00:43:56,676
Ostrożnie powiedziałbym rok
do powrotu do budowy.
576
00:43:56,681 --> 00:43:59,440
Nie sądzę, że stać ich na
walkę dłuższą, niż rok.
577
00:44:00,033 --> 00:44:02,729
A jak długo portrwa
przywróceniu umowy najmu?
578
00:44:03,957 --> 00:44:05,370
Mogę przywrócić umowę najmu
579
00:44:05,374 --> 00:44:06,473
do końca tygodnia.
580
00:44:06,478 --> 00:44:08,300
Możesz kontynuować fazę planowania
581
00:44:08,305 --> 00:44:10,347
operacji od razu.
582
00:44:13,257 --> 00:44:15,829
To fantastyczne wieści.
583
00:44:17,588 --> 00:44:18,843
Dziękuję.
584
00:44:20,623 --> 00:44:22,307
Stan Montana liczy w przyszłości
585
00:44:22,312 --> 00:44:24,792
na długi związek z twoją firmą, Ellis.
586
00:44:26,305 --> 00:44:29,228
Będą specjalne wybory
587
00:44:29,233 --> 00:44:30,788
na gubernatora?
588
00:44:32,026 --> 00:44:33,336
Będą.
589
00:44:34,929 --> 00:44:37,484
Będziemy cię bardzo wspierać,
590
00:44:37,489 --> 00:44:39,496
jeśli zechcesz wystartować, Jamie.
591
00:44:40,957 --> 00:44:43,485
Dziękuję. Taki jest plan.
592
00:44:46,247 --> 00:44:47,897
Dogonię cię.
593
00:44:47,902 --> 00:44:51,136
Prokurator generalny i ja mamy
pewne szczegóły do obgadania.
594
00:44:52,829 --> 00:44:55,043
Spotkamy się w biurze.
595
00:45:02,681 --> 00:45:03,780
Ona wie.
596
00:45:03,785 --> 00:45:05,850
Wierzy w to.
597
00:45:05,854 --> 00:45:08,980
Gdyby wypadł z budynku,
czy utopił się w rzece,
598
00:45:08,985 --> 00:45:10,642
nadal by myślała, że to zrobiłeś.
599
00:45:12,164 --> 00:45:15,198
Gdyby miał raka, znalazłaby
sposób, żeby cię obwinić.
600
00:45:16,071 --> 00:45:17,323
Nie.
601
00:45:18,419 --> 00:45:19,978
Wygrałeś, Jamie.
602
00:45:23,061 --> 00:45:25,071
Królestwo jest twoje.
603
00:45:26,267 --> 00:45:30,105
A królowie się nie tarzają.
604
00:45:31,543 --> 00:45:35,412
Królowie ucztują na nagrodach
po swoich podbojach.
605
00:45:40,098 --> 00:45:41,550
Więc ucztuj.
606
00:46:20,278 --> 00:46:22,071
Nawet nie wiem, dlaczego płaczę.
607
00:46:23,567 --> 00:46:26,124
Za dwa pokolenia twoja praca
nawet nie będzie istnieć.
608
00:46:26,129 --> 00:46:27,676
Wiesz o tym?
609
00:46:27,681 --> 00:46:30,205
Summer, wiesz, kim jest John Deere?
610
00:46:31,095 --> 00:46:33,545
Ciągniki.
611
00:46:33,550 --> 00:46:35,783
150 lat temu robili wozy
612
00:46:35,788 --> 00:46:37,611
i byli na tyle mądrzy, by wiedzieć,
613
00:46:37,616 --> 00:46:39,062
że gdy wynaleziono silnik,
614
00:46:39,067 --> 00:46:40,959
to konie przestaną wozić ludzi.
615
00:46:40,964 --> 00:46:42,262
Oni to zrobią.
616
00:46:43,067 --> 00:46:44,933
Więc zaczęli robić ciągniki.
617
00:46:46,236 --> 00:46:47,507
Nadal je robią.
618
00:46:47,512 --> 00:46:49,767
Dostosowali się do zmian.
619
00:46:51,167 --> 00:46:53,595
Chyba my też zrobimy to samo.
620
00:47:05,961 --> 00:47:07,198
Szkoda tego.
621
00:47:07,202 --> 00:47:11,098
Patrzenia, jak pracujesz...
Będzie mi brakowało tego widoku.
622
00:47:12,029 --> 00:47:14,309
Tak, też kiedyś za tym zatęsknię.
623
00:48:54,536 --> 00:48:55,761
Gotowi?
624
00:48:56,698 --> 00:48:57,793
Tak, sir.
625
00:48:58,497 --> 00:49:00,093
Do pracy.
44505
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.