All language subtitles for outlander.s07e13.1080p.web.h264-successfulcrab

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish Download
es-419 Spanish (Latin American) Download
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:15,001 --> 00:00:15,835 Poprzednio… 2 00:00:15,919 --> 00:00:17,462 Powiedz mi, co się stało. 3 00:00:17,545 --> 00:00:19,172 Dalej, zabij mnie. 4 00:00:20,006 --> 00:00:23,510 To był triaż. Tamuje się krwawienie. Inaczej pacjent umrze. 5 00:00:23,593 --> 00:00:26,179 Zrobił to, obarczając mnie swym żalem. 6 00:00:26,262 --> 00:00:28,139 Co z nim zrobiłeś? 7 00:00:28,223 --> 00:00:31,142 Jestem pod wrażeniem pańskiej przebiegłości. 8 00:00:31,726 --> 00:00:33,645 Mianuję pana generałem brygady. 9 00:00:33,728 --> 00:00:34,604 Dziękuję panu. 10 00:00:34,687 --> 00:00:38,358 Rachel, wybieram ciebie. Liczę, że też to zrobisz. 11 00:00:39,943 --> 00:00:40,944 Też cię kocham. 12 00:00:41,027 --> 00:00:43,404 Jeremiah MacKenzie zniknął bez śladu. 13 00:00:43,488 --> 00:00:45,448 Co to ma wspólnego z twoim synem? 14 00:00:45,532 --> 00:00:49,536 Znajdziemy kotlarza, znajdziemy ojca. A może wtedy i Jemmy'ego. 15 00:00:49,619 --> 00:00:51,829 - Gdzie mój syn? - Nie w przeszłości. 16 00:00:53,289 --> 00:00:56,334 Przekonasz go, żeby zaprowadził mnie do złota. 17 00:01:04,384 --> 00:01:08,012 {\an8}SZKOCJA, ROK 1739 18 00:01:15,728 --> 00:01:20,525 Według mnie powinniśmy wrócić wzdłuż strumienia do Port na Craig. 19 00:01:20,608 --> 00:01:24,153 Ktoś na pewno widział twojego ojca. I oby malca wraz z nim. 20 00:01:28,866 --> 00:01:29,867 Miałem rację, 21 00:01:32,120 --> 00:01:33,621 mówiąc to twojej żonie. 22 00:01:35,790 --> 00:01:37,208 Nic się tu nie zmieniło. 23 00:01:39,669 --> 00:01:43,089 Tamte góry nie postarzały się o dzień. 24 00:01:48,928 --> 00:01:50,013 „Tamte góry”. 25 00:01:52,765 --> 00:01:54,142 Boże, masz rację. 26 00:01:56,894 --> 00:01:57,937 Port na Craig. 27 00:01:59,397 --> 00:02:01,232 W moim czasie to przy Pitlochry. 28 00:02:06,070 --> 00:02:09,449 To nie jest rzeka Garry, ani Tummel, jest za mała. 29 00:02:11,034 --> 00:02:12,827 To może być Errochty Water. 30 00:02:15,204 --> 00:02:17,081 Jeśli Pitlochry jest tam, 31 00:02:18,499 --> 00:02:20,335 to także tama Errochty. 32 00:02:21,044 --> 00:02:21,961 Raczej będzie. 33 00:02:22,045 --> 00:02:24,756 W twoim czasie stalibyśmy teraz pod wodą. 34 00:02:25,798 --> 00:02:26,966 Brianna mówiła, 35 00:02:27,467 --> 00:02:30,470 że w tunelach pod tamą poczuła portal. 36 00:02:33,556 --> 00:02:37,602 Ale tama powstanie w latach 50., wiele lat po zniknięciu mojego ojca. 37 00:02:39,062 --> 00:02:41,564 Jeśli przed budową tamy były tam kamienie… 38 00:02:41,648 --> 00:02:44,192 Prawdopodobnie są tutaj teraz. 39 00:02:44,817 --> 00:02:46,819 Pewnie tamtędy przeszedł ojciec. 40 00:02:48,446 --> 00:02:49,947 Może pójdziemy jak on. 41 00:02:56,954 --> 00:02:58,122 Ty jebana suko. 42 00:02:59,916 --> 00:03:01,000 Gdzie mój syn? 43 00:03:02,418 --> 00:03:04,003 Gadaj, gnoju. 44 00:03:05,880 --> 00:03:06,964 Odpowiadaj. 45 00:03:08,049 --> 00:03:10,718 Albo cię, kurwa, zabiję, klnę się na Boga. 46 00:03:10,802 --> 00:03:12,929 Wtedy nigdy nie zobaczysz już synka. 47 00:03:14,222 --> 00:03:15,181 Zastanów się. 48 00:03:15,848 --> 00:03:18,184 Jest zupełnie sam. Wystraszony. 49 00:03:19,268 --> 00:03:20,103 Głodny. 50 00:03:20,937 --> 00:03:23,439 Im dłużej tam będzie, tym gorzej dla niego. 51 00:03:24,774 --> 00:03:26,150 Lepiej, żebyś kłamał. 52 00:03:27,068 --> 00:03:28,194 Dla własnego dobra. 53 00:03:46,754 --> 00:03:47,880 Gdzie jest Jemmy? 54 00:03:51,676 --> 00:03:54,011 Chodź do mnie, kochanie. 55 00:04:10,570 --> 00:04:13,197 Skoro nie wezwiemy policji, pojedziemy tam. 56 00:04:20,079 --> 00:04:23,040 Mandy, czy teraz czujesz Jema? 57 00:04:23,124 --> 00:04:24,041 Nie. 58 00:04:27,336 --> 00:04:29,547 Nie szkodzi. Chodźmy. 59 00:04:46,022 --> 00:04:46,981 Mamo? 60 00:04:49,650 --> 00:04:50,568 Tato? 61 00:04:52,403 --> 00:04:53,488 Ktokolwiek? 62 00:04:54,989 --> 00:04:55,990 Ratunku! 63 00:04:56,866 --> 00:04:58,159 Na pomoc! 64 00:05:02,038 --> 00:05:04,582 Zaśpiewaj mi pieśń 65 00:05:04,665 --> 00:05:08,002 {\an8}O dziewczęciu, którego już nie ma 66 00:05:08,085 --> 00:05:11,005 {\an8}Czy tym dziewczęciem 67 00:05:11,088 --> 00:05:12,840 {\an8}Mogę być ja? 68 00:05:13,966 --> 00:05:16,636 Wesoła dusza 69 00:05:16,719 --> 00:05:19,680 {\an8}Pożeglowała pewnego dnia 70 00:05:19,764 --> 00:05:22,058 {\an8}Przez morza 71 00:05:22,141 --> 00:05:24,519 {\an8}Do Skye 72 00:05:25,228 --> 00:05:28,105 Bałwany i bryza 73 00:05:28,189 --> 00:05:30,775 {\an8}Wyspy i morza 74 00:05:30,858 --> 00:05:34,779 {\an8}Góry deszczu i słońca 75 00:05:36,572 --> 00:05:39,033 {\an8}Wszystko, co było dobre 76 00:05:39,492 --> 00:05:42,203 {\an8}Wszystko, co sprawiedliwe 77 00:05:42,286 --> 00:05:44,580 {\an8}Wszystko, co moje 78 00:05:44,664 --> 00:05:46,249 {\an8}Przeminęło 79 00:05:47,750 --> 00:05:50,127 {\an8}Zaśpiewaj mi pieśń 80 00:05:50,211 --> 00:05:53,256 {\an8}O dziewczęciu, którego już nie ma 81 00:05:53,339 --> 00:05:56,133 Czy tym dziewczęciem 82 00:05:56,592 --> 00:05:57,969 Mogę być ja? 83 00:05:58,970 --> 00:06:01,264 {\an8}Wesoła dusza 84 00:06:01,347 --> 00:06:04,642 {\an8}Pożeglowała pewnego dnia 85 00:06:04,725 --> 00:06:08,854 Przez morza 86 00:06:08,938 --> 00:06:15,611 {\an8}Do Skye 87 00:06:23,911 --> 00:06:27,873 Zaśpiewaj mi pieśń 88 00:06:27,957 --> 00:06:31,919 O dziewczęciu, którego już nie ma 89 00:06:32,670 --> 00:06:36,674 Czy tym dziewczęciem 90 00:06:37,592 --> 00:06:39,427 Mogę być ja? 91 00:06:53,649 --> 00:06:56,777 Już nie jesteś taki młody jak kiedyś. 92 00:06:59,655 --> 00:07:02,992 Nikt z nas nie jest, siostrzeńcze. 93 00:07:06,078 --> 00:07:07,455 Ułożyłem tobie kopiec. 94 00:07:07,538 --> 00:07:08,497 Wiem. 95 00:07:10,124 --> 00:07:12,043 I cała ciężka praca na nic. 96 00:07:13,419 --> 00:07:17,757 Ale nie wyobrażam sobie lepszego powodu, by wynurzyć się z głębin morza 97 00:07:17,840 --> 00:07:20,259 niż obecność na ślubie siostrzeńca. 98 00:07:20,343 --> 00:07:21,677 Cieszę się, że jesteś, 99 00:07:22,720 --> 00:07:23,596 skoro… 100 00:07:25,514 --> 00:07:27,058 moi rodzice nie mogą. 101 00:07:30,269 --> 00:07:32,146 Ojciec chciał tego dla ciebie. 102 00:07:33,606 --> 00:07:34,607 A mama 103 00:07:35,316 --> 00:07:38,069 cieszyła się z tego, że jesteś szczęśliwy. 104 00:07:41,322 --> 00:07:43,282 Oby Denzell otrzymał twój list. 105 00:07:44,200 --> 00:07:46,827 Jego obecność wiele by dla Rachel znaczyła. 106 00:07:47,745 --> 00:07:50,289 Chciała wziąć ślub wśród przyjaciół. 107 00:07:50,831 --> 00:07:54,919 Przyjadą Bartramowie, ale jej brat jest jej jedyną rodziną. 108 00:07:55,503 --> 00:07:56,587 Denzell tu będzie. 109 00:07:59,632 --> 00:08:00,800 Ale… 110 00:08:02,593 --> 00:08:03,803 denerwujesz się? 111 00:08:03,886 --> 00:08:05,054 Nie. 112 00:08:05,137 --> 00:08:06,639 Nie ślubem. 113 00:08:08,516 --> 00:08:11,394 Może tym, co będzie potem. 114 00:08:11,477 --> 00:08:13,312 Ja sypiałem już z kobietami. 115 00:08:13,396 --> 00:08:14,981 Ale Rachel tego nie zna. 116 00:08:15,564 --> 00:08:19,443 Ciocia Claire była już wcześniej zamężna, kiedy ją poślubiłem. 117 00:08:21,362 --> 00:08:25,032 Dlatego w naszą noc poślubną to mnie rozdziewiczono. 118 00:08:26,033 --> 00:08:29,912 Wcześniej dostawałem wiele rad od mojego wuja Dougala, 119 00:08:29,996 --> 00:08:32,832 Ruperta i Angusa. 120 00:08:34,792 --> 00:08:35,751 Przydały się? 121 00:08:36,669 --> 00:08:37,586 Boże uchowaj. 122 00:08:39,422 --> 00:08:42,550 Sam chyba wiesz, że powinieneś być delikatny. 123 00:08:44,301 --> 00:08:48,514 Jedyną przydatną rzeczą było to, co moja żona powiedziała mi w nocy. 124 00:08:49,724 --> 00:08:52,351 „Działaj powoli, obserwuj uważnie”. 125 00:08:54,353 --> 00:08:56,147 A na pewno się nie pogubisz. 126 00:08:57,732 --> 00:08:59,150 Ona była delikatna? 127 00:09:01,318 --> 00:09:02,278 Ani trochę. 128 00:09:08,659 --> 00:09:11,579 Macie mnie za prostą, bo nie chcę kwiatów i ozdób. 129 00:09:12,163 --> 00:09:13,414 Wyglądasz pięknie. 130 00:09:13,998 --> 00:09:17,334 Ta sukienka może być pożyczona, ale nosisz ją jak własną. 131 00:09:17,960 --> 00:09:20,379 Najważniejsze jest to, czego ty chcesz. 132 00:09:21,505 --> 00:09:25,092 Jest idealna. Dziękuję ci za poprawki. 133 00:09:25,843 --> 00:09:28,512 A tobie za zorganizowanie ślubu w swoim domu. 134 00:09:28,596 --> 00:09:30,222 Oczywiście, moja droga. 135 00:09:30,306 --> 00:09:32,767 Żałuję tylko, że tak szybko wyjeżdżacie. 136 00:09:32,850 --> 00:09:35,144 Nie możecie zostać trochę dłużej? 137 00:09:35,728 --> 00:09:40,649 Chcielibyśmy, ale Jamie i Ian mają swoje rozkazy. 138 00:09:41,067 --> 00:09:42,610 Ale mamy kilka dni. 139 00:09:45,571 --> 00:09:48,699 Czy oglądanie ukochanego idącego do boju 140 00:09:48,783 --> 00:09:50,201 staje się łatwiejsze? 141 00:09:51,160 --> 00:09:54,121 Nie. Ale nauczysz się z tym żyć. 142 00:09:54,205 --> 00:09:56,999 To przypomina, by cieszyć się wspólnymi chwilami. 143 00:09:57,083 --> 00:09:59,794 Twoja miłość staje się tarczą. 144 00:10:00,753 --> 00:10:01,796 Twoją zbroją. 145 00:10:02,463 --> 00:10:06,300 Budzisz się każdego ranka, przywdziewasz ją i także walczysz. 146 00:10:07,009 --> 00:10:07,843 A teraz… 147 00:10:09,428 --> 00:10:11,013 Niech tylko Ian cię ujrzy. 148 00:10:12,014 --> 00:10:14,225 Obym wiedziała, co mam powiedzieć. 149 00:10:14,809 --> 00:10:17,853 Oby Duch natchnął mnie odpowiednimi słowami. 150 00:10:21,357 --> 00:10:25,152 Małżeństwa nie zawiera się w rytuale ani w słowach, 151 00:10:26,112 --> 00:10:28,239 ale w przeżywaniu go każdego dnia. 152 00:10:29,490 --> 00:10:31,700 Czy jesteście razem, czy osobno. 153 00:10:34,411 --> 00:10:35,329 A teraz… 154 00:10:44,713 --> 00:10:46,924 Zabierasz krzesła czy je ustawiasz? 155 00:10:47,007 --> 00:10:49,135 Denzell. Zdążyłeś na ostatnią chwilę. 156 00:10:49,844 --> 00:10:50,678 Dzięki Bogu. 157 00:10:51,178 --> 00:10:54,014 Byłem pewien, że nie zdążę. Trudno było wyjechać. 158 00:10:54,098 --> 00:10:56,225 Ale siostra by mi tego nie wybaczyła. 159 00:10:56,308 --> 00:10:57,434 To prawda. 160 00:10:57,977 --> 00:11:00,938 Henry. Cieszy mnie twoje zdrowie. 161 00:11:01,021 --> 00:11:03,524 Ale czy powinieneś nosić ciężkie rzeczy? 162 00:11:03,607 --> 00:11:05,860 Mój stan bardzo się polepszył. 163 00:11:05,943 --> 00:11:09,196 Ale pani Fraser mówi, że odzyskam siły, ćwicząc ciało. 164 00:11:09,280 --> 00:11:12,950 - Z nią nie będę się kłócił. - Nie. 165 00:11:13,033 --> 00:11:16,954 Nie zostanę tu dłużej, ale bardzo dobrze się mną opiekowano. 166 00:11:17,037 --> 00:11:20,332 Mercy jest wspaniała i prawie każdego dnia spacerujemy. 167 00:11:20,416 --> 00:11:22,042 Oczywiście po ogrodzie. 168 00:11:22,126 --> 00:11:25,546 Powiadomię twoją siostrę, że jesteś. Będzie przeszczęśliwa. 169 00:11:26,714 --> 00:11:29,425 Chętnie zobaczę też Johna Graya. Czy wrócił? 170 00:11:29,508 --> 00:11:30,551 Nie. 171 00:11:31,135 --> 00:11:34,638 Zakładam, że po przejęciu miasta udał się na północ. 172 00:11:36,432 --> 00:11:41,145 Skąd wiesz, że go nie było? Wróciłeś do Valley Forge, gdy ja… 173 00:11:43,898 --> 00:11:46,066 - Spotkałeś go? - Tak. 174 00:11:47,276 --> 00:11:50,779 W obozie pułkownika Smitha miałem zająć się jeńcem. 175 00:11:51,363 --> 00:11:53,782 Nie mogłem uwierzyć, że to był John. 176 00:11:55,534 --> 00:11:57,912 Był ciężko ranny. 177 00:11:58,954 --> 00:12:00,915 Był dość mocno poturbowany. 178 00:12:01,707 --> 00:12:04,168 Krew i siniaki, ze złamanym oczodołem. 179 00:12:05,294 --> 00:12:08,589 Ostatni raz, kiedy go widziałem, pokłóciliśmy się. 180 00:12:08,672 --> 00:12:09,632 Powiedział mi. 181 00:12:10,925 --> 00:12:15,429 Ale wiem, jak głęboką darzysz go przyjaźnią. Więc ci powiem. 182 00:12:16,639 --> 00:12:17,765 Miałem go uzdrowić, 183 00:12:17,848 --> 00:12:20,726 bo chcieli, by mógł stanąć na szubienicy. 184 00:12:23,729 --> 00:12:27,733 - Chcą go powiesić? - Tak, chcieli. 185 00:12:29,610 --> 00:12:31,528 Ale nie mógłbym ze sobą żyć, 186 00:12:32,947 --> 00:12:37,368 dlatego przy kolacji podrzuciłem mu nóż, a on uciekł w nocy. 187 00:12:39,370 --> 00:12:41,288 Myślałem, że wyśle ci wiadomość. 188 00:12:43,165 --> 00:12:44,041 Nie. 189 00:12:48,921 --> 00:12:50,005 Nie zrobił tego. 190 00:12:52,549 --> 00:12:54,635 Ale John potrafi o siebie zadbać. 191 00:12:57,763 --> 00:13:01,558 Dziękuję, że mi powiedziałeś i że pomogłeś mu w potrzebie. 192 00:13:02,184 --> 00:13:04,436 Panna młoda chciałaby cię powitać. 193 00:13:06,188 --> 00:13:09,525 Duch najwyraźniej powiedział jej, że czas najwyższy. 194 00:13:39,596 --> 00:13:41,640 Dziękuję wszystkim za przybycie. 195 00:13:42,641 --> 00:13:47,312 Chrystus powiedział: „Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani, tam jestem i ja”. 196 00:13:48,355 --> 00:13:50,399 Zbieramy się i słuchamy, 197 00:13:51,191 --> 00:13:54,111 tak jedni drugich, jak i wewnętrznego światła. 198 00:14:41,450 --> 00:14:44,078 Skąd będą wiedzieli, kiedy przemówić? 199 00:14:47,873 --> 00:14:51,710 Czekają, aż natchnie ich Duch. 200 00:14:52,252 --> 00:14:56,048 Tyle wiem. A jeśli Duch ich nie natchnie? 201 00:14:59,426 --> 00:15:02,346 Wtedy będziemy tu siedzieć bardzo długo. 202 00:15:04,598 --> 00:15:07,017 Jamie, nie musisz szeptać. 203 00:15:07,935 --> 00:15:12,314 Widzę, że ty zostałeś już natchniony. Proszę, mów śmiało. 204 00:15:14,483 --> 00:15:15,359 Oczywiście. 205 00:15:19,822 --> 00:15:20,656 Cóż. 206 00:15:22,825 --> 00:15:26,620 Kiedy Ian był dzieckiem, trzymałem go w zgięciu ramienia. 207 00:15:27,413 --> 00:15:31,625 Gdy spojrzałem na siostrzeńca, czułem, że go znałem 208 00:15:32,251 --> 00:15:34,628 i dokładnie wiedziałem, kim się stanie. 209 00:15:36,422 --> 00:15:38,882 Ale nie mogłem przewidzieć tego, 210 00:15:39,800 --> 00:15:43,053 kim jest dzisiaj i kim wciąż się staje. 211 00:15:45,681 --> 00:15:46,974 Z dumą jestem twym wujem. 212 00:15:48,392 --> 00:15:51,728 A Rachel będzie miała szczęście, mając ciebie za męża, 213 00:15:52,771 --> 00:15:56,024 jeśli Duch ją do tego natchnie. 214 00:15:58,444 --> 00:16:02,030 Dziękuję, wujku. Nie wiem, co powiedzieć. 215 00:16:02,739 --> 00:16:03,866 Ja chyba wiem. 216 00:16:07,995 --> 00:16:11,582 Wykluczono mnie ze zgromadzenia za chęć dołączenia do Armii. 217 00:16:12,124 --> 00:16:15,169 Moja siostra poszła za mną z poczucia obowiązku. 218 00:16:16,211 --> 00:16:19,882 Dla przyjaciół wykluczenie jest bardzo bolesne. 219 00:16:19,965 --> 00:16:22,259 Bo tam toczy się nasze życie. 220 00:16:22,801 --> 00:16:26,054 Pozbawiłem swoją siostrę tej zgody i wsparcia. 221 00:16:27,264 --> 00:16:28,765 Słuchałeś swego sumienia, 222 00:16:29,308 --> 00:16:32,227 a gdybym uznała, że nie masz racji, nie poszłabym. 223 00:16:32,311 --> 00:16:34,605 Moim obowiązkiem było opiekować się tobą 224 00:16:35,105 --> 00:16:36,940 i chyba tego nie uczyniłem. 225 00:16:37,024 --> 00:16:38,609 Opiekowałeś się mną. 226 00:16:38,692 --> 00:16:40,068 Czy brakowało mi strawy? 227 00:16:40,152 --> 00:16:41,487 Albo ubrań? 228 00:16:41,570 --> 00:16:46,742 Zobowiązałem cię do pójścia za mną w przemoc, do armii brutalnych ludzi. 229 00:16:47,784 --> 00:16:49,495 Zakładam, że mówisz o mnie. 230 00:16:51,246 --> 00:16:54,666 Nie. Nie to miałem na myśli. 231 00:16:55,459 --> 00:16:58,253 Powinienem powiedzieć, że to moja wina? 232 00:16:58,337 --> 00:17:00,964 - Wybacz mi, Ian. - Jeśli Duch cię natchnie. 233 00:17:01,048 --> 00:17:04,092 Ale radziłabym tobie i Duchowi się nie mieszać. 234 00:17:06,553 --> 00:17:12,059 Chciałem tylko rzec, że te wyrzuty sumienia zatruły moje serce. 235 00:17:14,520 --> 00:17:17,064 Ale teraz, gdy widzę cię z Ianem, 236 00:17:18,690 --> 00:17:20,400 wiem, że bałem się zbędnie. 237 00:17:21,985 --> 00:17:24,696 Gdyż tylko Duch mógł do tego doprowadzić. 238 00:17:27,282 --> 00:17:29,076 Przy Ianie 239 00:17:30,327 --> 00:17:31,537 odnalazłaś miłość. 240 00:17:33,872 --> 00:17:35,207 A zatem i dom. 241 00:18:01,775 --> 00:18:03,652 To prawda, że poznałem mrok. 242 00:18:07,614 --> 00:18:08,699 Ale… 243 00:18:12,744 --> 00:18:14,162 ty dałaś mi światło. 244 00:18:16,456 --> 00:18:19,167 Pokazałaś radość, której mogłem już nie zaznać. 245 00:18:23,255 --> 00:18:26,049 Stoję tu dziś przed tobą wolny. 246 00:18:28,218 --> 00:18:30,220 Znów mogę komuś ofiarować swe serce. 247 00:18:33,807 --> 00:18:35,767 Obym zawsze dawał je tobie. 248 00:18:43,275 --> 00:18:48,071 W obecności Pana i przed nimi, naszymi przyjaciółmi… 249 00:18:52,367 --> 00:18:55,454 biorę sobie ciebie, Ianie, za męża. 250 00:18:56,872 --> 00:18:59,791 Z Bożą pomocą obiecuję być dla ciebie 251 00:19:00,417 --> 00:19:02,794 kochającą i wierną żoną, 252 00:19:03,920 --> 00:19:05,714 póki śmierć nas nie rozłączy. 253 00:19:30,697 --> 00:19:31,573 Na pomoc. 254 00:19:37,287 --> 00:19:38,705 „Wstawaj, żołnierzu”. 255 00:19:40,832 --> 00:19:42,084 Jak rzekłaby babcia. 256 00:19:48,882 --> 00:19:49,716 Ratunku! 257 00:19:50,801 --> 00:19:51,927 Pomocy! 258 00:20:15,992 --> 00:20:19,538 Było zupełnie ciemno i nic nie widziałam. 259 00:20:22,416 --> 00:20:26,795 Ale wtedy znalazłam przełączniki i wszystkie je włączyłam. 260 00:20:40,058 --> 00:20:40,976 Jemmy! 261 00:20:43,186 --> 00:20:45,188 - Jemmy. - Czujesz go, kochanie? 262 00:20:46,314 --> 00:20:47,733 Mamusiu, czuję go. 263 00:20:50,694 --> 00:20:51,570 Mandy, 264 00:20:53,321 --> 00:20:54,531 zagrajmy w ciepło, zimno. 265 00:20:55,031 --> 00:20:55,866 Dobrze. 266 00:20:56,533 --> 00:20:58,577 Jesteśmy blisko? Ciepło czy zimno? 267 00:20:59,119 --> 00:21:00,120 Letnio. 268 00:21:51,546 --> 00:21:52,380 Zimniej. 269 00:22:06,853 --> 00:22:08,313 Cieplej. 270 00:22:11,525 --> 00:22:14,236 Potem tunel się rozdwoił. 271 00:22:14,903 --> 00:22:17,197 Na szczęście znałam rozkład tuneli, 272 00:22:17,280 --> 00:22:20,158 więc wiedziałam, dokąd iść. Poszłam w prawo. 273 00:22:24,120 --> 00:22:25,705 Gorąco. 274 00:22:29,084 --> 00:22:30,126 Chryste. 275 00:22:31,753 --> 00:22:32,754 Znaleźliśmy je. 276 00:22:49,563 --> 00:22:51,022 Tu jest coś schowane. 277 00:22:59,281 --> 00:23:00,782 {\an8}To zestaw przetrwania. 278 00:23:14,462 --> 00:23:15,463 Jerry! 279 00:23:17,173 --> 00:23:18,133 Jeremiah! 280 00:23:29,894 --> 00:23:34,024 Jeremiah MacKenzie! 281 00:23:38,945 --> 00:23:40,113 Jeremiah! 282 00:23:44,993 --> 00:23:45,994 Tata? 283 00:23:46,911 --> 00:23:48,580 - Jeremiah MacKenzie! - Halo? 284 00:23:48,663 --> 00:23:49,664 Tato! 285 00:23:50,957 --> 00:23:52,083 Tato! 286 00:23:54,044 --> 00:23:55,253 Zniknął. 287 00:23:59,633 --> 00:24:00,800 Czy to chłopiec? 288 00:24:05,347 --> 00:24:07,641 - Nie czujesz go? - Nie. 289 00:24:10,685 --> 00:24:12,354 Co tu się dzieje? 290 00:24:18,485 --> 00:24:20,445 Rob, ty cholerny bydlaku. 291 00:24:22,572 --> 00:24:24,032 DROGA DOJAZDOWA 292 00:24:24,115 --> 00:24:27,452 JEZIORO ERROCHTY ELEKTROWNIA I TAMA 293 00:24:37,420 --> 00:24:39,881 Gorąco, mamusiu. I to bardzo. 294 00:24:39,964 --> 00:24:41,257 - Na pewno? - Gorąco. 295 00:24:41,341 --> 00:24:44,552 Bardzo gorąco. Mamusiu, stój! 296 00:24:55,063 --> 00:24:55,897 Czekaj! 297 00:24:57,607 --> 00:24:58,525 Czekaj. 298 00:25:01,444 --> 00:25:03,780 Jemmy! Nic ci nie jest? 299 00:25:04,406 --> 00:25:05,615 Nie, mamo. 300 00:25:06,366 --> 00:25:07,242 Boże! 301 00:25:08,284 --> 00:25:09,786 Boże, tak mi przykro. 302 00:25:10,412 --> 00:25:13,456 - Przepraszam. Już jestem. - Zamknął mnie w tunelach. 303 00:25:13,540 --> 00:25:16,209 Wyszedłem, bo pamiętałem twój sposób. 304 00:25:18,294 --> 00:25:19,879 Jesteś taki mądry. 305 00:25:20,588 --> 00:25:22,507 Boże. 306 00:25:23,842 --> 00:25:26,720 Już jesteś bezpieczny. Już dobrze. 307 00:25:31,808 --> 00:25:34,310 Czekaj! Nie skrzywdzimy cię. 308 00:25:35,562 --> 00:25:36,396 Czekaj! 309 00:25:39,065 --> 00:25:39,899 Puść mnie! 310 00:25:41,025 --> 00:25:44,195 - Puszczaj. Nic nie zrobiłem. - To dlaczego uciekałeś? 311 00:25:44,738 --> 00:25:46,406 Bo mnie goniliście. 312 00:25:46,489 --> 00:25:49,159 - To należy do mojego ojca. - To moje. 313 00:25:49,242 --> 00:25:51,953 Znalazłeś to? Czy komuś zabrałeś? 314 00:25:53,204 --> 00:25:55,623 Może dziwnie ubranemu mężczyźnie? 315 00:25:56,499 --> 00:25:59,419 Po co miałbym mówić? Też jesteście dziwni. 316 00:25:59,502 --> 00:26:01,921 Tak. I więksi od ciebie. 317 00:26:04,257 --> 00:26:06,176 Zawrę z tobą układ. 318 00:26:07,385 --> 00:26:08,845 Powiedz, co wiesz, 319 00:26:09,721 --> 00:26:13,016 a nie skręcę ci karku, ty mała gnido. 320 00:26:13,558 --> 00:26:15,268 Widziałem dziwnego człowieka 321 00:26:16,269 --> 00:26:19,105 chodzącego wokół tych kamieni. Poszedłem za nim. 322 00:26:20,023 --> 00:26:22,859 Pytał o drogę do wioski. W zamian dał mi to. 323 00:26:22,942 --> 00:26:26,780 Powiedziałem o nim. Wygonili go z wioski. 324 00:26:28,239 --> 00:26:29,115 To wszystko? 325 00:26:32,160 --> 00:26:33,745 Wrócił wczoraj w nocy, 326 00:26:34,454 --> 00:26:37,582 ukradł MacBirneyom jagnię i uciekł. 327 00:26:38,333 --> 00:26:42,003 Ja pilnowałem, więc wiedziałem, że będę mieć kłopoty. 328 00:26:43,213 --> 00:26:44,464 Doniosłeś na niego? 329 00:26:45,131 --> 00:26:46,800 Moja skóra albo jego. 330 00:26:47,383 --> 00:26:50,845 Pan MacBirney wciąż nie wie, co z nim zrobi, gdy go znajdzie. 331 00:26:50,929 --> 00:26:52,430 A co może z nim zrobić? 332 00:26:52,514 --> 00:26:55,350 Obciąć mu rękę. Albo nawet głowę. 333 00:26:56,184 --> 00:26:58,353 Pan MacBirney nie toleruje kradzieży. 334 00:26:59,062 --> 00:27:01,815 A dokąd uciekł ten człowiek? 335 00:27:04,400 --> 00:27:05,860 Do tamtego lasu. 336 00:27:11,866 --> 00:27:13,117 Obyś mówił prawdę. 337 00:27:25,755 --> 00:27:28,758 Rozwiąż mnie, dobrze, mężu? 338 00:28:37,285 --> 00:28:40,830 Chryste, masz słodką okrągłą pupcię. 339 00:28:41,998 --> 00:28:44,542 Bluźnisz w naszą noc poślubną? 340 00:28:44,626 --> 00:28:45,752 To nie bluźnierstwo. 341 00:28:46,836 --> 00:28:48,171 A modlitwa dziękczynna. 342 00:28:54,177 --> 00:28:56,804 Twoja jest ani mała, ani okrągła. 343 00:28:57,555 --> 00:28:59,182 Ale nie mniej słodka. 344 00:29:01,017 --> 00:29:02,518 Pomóc z twoimi paskami? 345 00:29:23,498 --> 00:29:26,584 Masz tam tak gładką skórę. Niczym aksamit. 346 00:29:29,295 --> 00:29:30,713 Lubię, gdy tak jęczysz. 347 00:29:31,839 --> 00:29:32,924 Wcale nie jęczę. 348 00:29:33,549 --> 00:29:35,134 Właśnie że tak. 349 00:30:23,558 --> 00:30:27,270 A ja lubię, gdy ty tak jęczysz. 350 00:30:31,107 --> 00:30:31,941 Ja to zrobię. 351 00:31:08,353 --> 00:31:09,228 Mocniej. 352 00:31:13,900 --> 00:31:14,734 Zęby. 353 00:31:19,364 --> 00:31:20,698 Powiedziałeś „zęby”. 354 00:31:21,824 --> 00:31:23,242 Przepraszam. 355 00:31:24,786 --> 00:31:26,329 Nie chciałam cię skrzywdzić. 356 00:31:27,163 --> 00:31:29,540 Nie chciałam być zbyt śmiała. 357 00:31:31,084 --> 00:31:33,086 Ze mną nie zdołasz, dziewczyno. 358 00:31:33,795 --> 00:31:35,713 A ja się staram być delikatny. 359 00:31:36,381 --> 00:31:41,052 Myślałem, że będziesz się bała pierwszego razu, ale ty się nie boisz. 360 00:31:41,302 --> 00:31:42,512 Jestem przerażona. 361 00:31:43,930 --> 00:31:45,932 Może nie dokładnie. 362 00:31:47,558 --> 00:31:51,896 To jest takie miłe, ale słyszałam, że za pierwszym razem to boli. 363 00:31:53,314 --> 00:31:56,526 I tę część chciałabym mieć już z głowy. 364 00:31:59,612 --> 00:32:00,571 Zatem… 365 00:32:04,534 --> 00:32:07,161 jak sobie życzysz, kochanie. 366 00:32:26,013 --> 00:32:27,557 Zrobię to delikatnie. 367 00:33:35,541 --> 00:33:37,084 Myślisz o Johnie? 368 00:33:38,878 --> 00:33:39,754 Tak. 369 00:33:41,380 --> 00:33:42,715 I co się z nim stało. 370 00:33:45,092 --> 00:33:47,970 - I co z nim robiłaś w tym pokoju. - Jamie. 371 00:33:49,013 --> 00:33:54,185 Nie mam ci tego za złe. Po prostu trudno jest mi tutaj spać. 372 00:33:55,895 --> 00:33:57,813 Jeśli nie masz tego za złe mnie, 373 00:33:58,856 --> 00:34:00,650 to nie możesz też jemu. 374 00:34:00,733 --> 00:34:02,693 Jemu mam to za złe. 375 00:34:04,987 --> 00:34:06,447 Ale nie życzę mu śmierci. 376 00:34:08,324 --> 00:34:10,535 Prawie go przeze mnie powiesili. 377 00:34:12,161 --> 00:34:13,079 A William… 378 00:34:14,705 --> 00:34:15,873 Bóg wie, gdzie jest. 379 00:34:17,959 --> 00:34:22,547 Nigdy nie mogłem być dla niego ojcem, ale obiecałem wobec niego uczciwość. 380 00:34:23,881 --> 00:34:24,882 I zawiodłem. 381 00:34:25,508 --> 00:34:27,051 Wcale nie zawiodłeś. 382 00:34:30,263 --> 00:34:34,225 Jest odważnym i honorowym młodzieńcem. 383 00:34:35,476 --> 00:34:37,478 Dowiedział się, że nie jest hrabią, 384 00:34:37,562 --> 00:34:40,189 a bękartem szkockiego Highlandera. 385 00:34:41,440 --> 00:34:44,402 W życiu w kłamstwie nie ma nic honorowego. 386 00:34:48,531 --> 00:34:50,575 Przez jakiś czas może być zły, 387 00:34:52,243 --> 00:34:54,912 ale w końcu zrozumie, 388 00:34:55,371 --> 00:34:58,124 że powodem ukrywania przed nim tego faktu 389 00:34:58,791 --> 00:35:01,127 było to, jak bardzo obaj go kochacie. 390 00:35:04,839 --> 00:35:06,215 Skąd ta pewność? 391 00:35:11,929 --> 00:35:15,474 Bo widzę w nim bardzo wiele z ciebie. 392 00:35:17,935 --> 00:35:21,314 A ty byś to zrozumiał. 393 00:35:28,863 --> 00:35:30,156 Chryste, Angielko, 394 00:35:33,117 --> 00:35:34,785 dobrze znów być przy tobie. 395 00:35:38,581 --> 00:35:40,416 I do licha z tym pokojem. 396 00:35:43,919 --> 00:35:44,962 Dziękuję. 397 00:35:48,257 --> 00:35:51,469 Dziękuję, że spóźniłeś się na tamten statek. 398 00:36:10,529 --> 00:36:11,947 Wychodź. 399 00:36:17,578 --> 00:36:19,246 Skąd uciekłeś? 400 00:36:19,997 --> 00:36:20,956 Ja… 401 00:36:21,874 --> 00:36:26,837 Zakuł mnie w kajdany brytyjski oficer, który wziął mnie za szpiega. 402 00:36:28,297 --> 00:36:30,174 A jak pańska godność? 403 00:36:31,092 --> 00:36:32,843 Bertram Armstrong. 404 00:36:33,761 --> 00:36:37,139 A czy mógłbym poznać pańskie nazwisko? 405 00:36:38,516 --> 00:36:42,561 Jestem Wielebny Peleg Woodsworth z 16. pensylwańskiej. 406 00:36:43,437 --> 00:36:44,605 A pan z której? 407 00:36:45,356 --> 00:36:46,607 Jeszcze nie dołączyłem. 408 00:36:47,233 --> 00:36:49,610 Właściwie byłem w drodze, by to zrobić, 409 00:36:49,694 --> 00:36:53,698 ale wpadłem na brytyjski patrol i niedługo później 410 00:36:54,365 --> 00:36:56,409 znalazłem się w takich tarapatach. 411 00:36:59,120 --> 00:37:03,082 Cóż, panie Armstrong, chyba możemy pana z nich wybawić. 412 00:37:38,951 --> 00:37:42,580 Gdybym uciekł wcześniej, tata nie musiałby iść przez kamienie. 413 00:37:43,831 --> 00:37:45,166 Mogłem być odważniejszy. 414 00:37:46,834 --> 00:37:48,252 To nie twoja wina. 415 00:37:49,670 --> 00:37:53,841 Byłeś bardzo odważny. Tata też jest odważny. Sprowadzimy go. 416 00:37:56,677 --> 00:37:59,597 Wejdę tam i przekażę pana Camerona policji. 417 00:37:59,680 --> 00:38:02,099 Ty i siostra pójdziecie z panią Shaw. 418 00:38:02,183 --> 00:38:03,350 Kto to jest? 419 00:38:05,060 --> 00:38:08,814 To taka specjalna policjantka, która pracuje z dziećmi. 420 00:38:08,898 --> 00:38:11,275 Upewni się, żeby nic wam nie było. 421 00:38:12,485 --> 00:38:13,569 Wszystko w porządku? 422 00:38:16,989 --> 00:38:18,240 Będę w środku. 423 00:38:19,658 --> 00:38:20,910 Chodź, skarbie. 424 00:38:28,793 --> 00:38:35,132 POLICJA 425 00:38:40,429 --> 00:38:43,599 Panie Cameron? Mówi posterunkowy Kinley. 426 00:38:44,517 --> 00:38:46,310 Otworzę drzwi, 427 00:38:46,977 --> 00:38:51,398 a pan ma stać z rękoma na widoku. 428 00:38:51,482 --> 00:38:52,525 Rozumie pan? 429 00:38:53,776 --> 00:38:54,902 Panie Cameron? 430 00:39:10,960 --> 00:39:12,753 Przysięgam, że on tam był. 431 00:39:13,420 --> 00:39:16,340 Ktoś go musiał wypuścić. Ktoś mu pomaga. 432 00:39:16,423 --> 00:39:18,384 Dwukrotnie przeszukaliśmy okolicę. 433 00:39:18,467 --> 00:39:21,095 Ani śladu włamania, drzwi i okna zamknięte. 434 00:39:21,178 --> 00:39:24,390 - Musi mieć dorobiony klucz. - Dała mu go pani? 435 00:39:25,224 --> 00:39:27,142 Oczywiście, że nie. 436 00:39:28,561 --> 00:39:30,437 Czy to jego sprawka? Ręka? 437 00:39:31,438 --> 00:39:32,565 Nie, ja… To… 438 00:39:33,732 --> 00:39:35,401 Przytrzasnęłam palce szufladą. 439 00:39:37,653 --> 00:39:40,322 Byłam zła i wystraszona. Porwano mojego syna. 440 00:39:41,031 --> 00:39:44,243 - Pracuje pani z panem Cameronem… - Przy tamie, tak. 441 00:39:45,244 --> 00:39:48,747 Czy chciałaby pani powiedzieć nam coś jeszcze 442 00:39:48,831 --> 00:39:50,124 o waszych relacjach? 443 00:39:50,708 --> 00:39:52,376 Raczej nie. 444 00:39:53,335 --> 00:39:57,256 Jestem jego szefową. Raz był tu na kolacji. 445 00:39:58,757 --> 00:40:00,259 Ze mną i moim mężem. 446 00:40:00,885 --> 00:40:03,637 Czy pan Cameron mówił, czego od was chciał? 447 00:40:04,388 --> 00:40:05,639 Nie, on… 448 00:40:06,932 --> 00:40:09,226 Nie, nic nie mówił. 449 00:40:11,312 --> 00:40:13,314 A gdzie wtedy był pani mąż? 450 00:40:13,397 --> 00:40:17,234 Mąż wyjechał w sprawach służbowych do Bostonu. 451 00:40:19,236 --> 00:40:21,405 Może on zdoła rzucić światło na to, 452 00:40:21,488 --> 00:40:23,908 dlaczego pan Cameron was zaatakował. 453 00:40:23,991 --> 00:40:25,826 Możemy do niego zadzwonić? 454 00:40:26,535 --> 00:40:27,620 Tak. 455 00:40:27,703 --> 00:40:30,289 Zapisałam gdzieś numer. Muszę poszukać. 456 00:40:30,372 --> 00:40:32,124 Zwykle czekam, aż on zadzwoni. 457 00:40:33,042 --> 00:40:34,209 Pani MacKenzie, 458 00:40:34,919 --> 00:40:38,672 wydaje mi się, że nie mówi nam pani istotnych szczegółów. 459 00:40:40,174 --> 00:40:43,552 Być może pan Cameron przyszedł tu pod nieobecność męża. 460 00:40:43,636 --> 00:40:48,974 Spędzaliście miło czas przy butelce wina, gdy coś poszło nie tak. 461 00:40:49,058 --> 00:40:51,435 Jak pan śmie insynuować, że… 462 00:40:52,561 --> 00:40:54,021 Mój syn został porwany. 463 00:40:54,104 --> 00:40:57,566 Więc proszę nam pomóc to zrozumieć. Porozmawiajmy z mężem. 464 00:40:57,650 --> 00:40:59,944 Rob przeciął linię telefoniczną! 465 00:41:01,153 --> 00:41:05,157 Porozmawiajcie z siostrą Roba. Mamą Bobby'ego. 466 00:41:05,240 --> 00:41:08,827 Nie twierdzę, że brała w tym udział, ale może coś wiedzieć. 467 00:41:09,370 --> 00:41:11,872 Nie powinnam musieć mówić, co macie robić. 468 00:41:12,414 --> 00:41:14,833 Po co ta histeria, pani MacKenzie? 469 00:41:15,417 --> 00:41:17,086 Nie zna pan mojej histerii. 470 00:41:18,045 --> 00:41:20,047 Ten gość ma klucze do mojego domu. 471 00:41:20,547 --> 00:41:24,134 Powiedziałam wszystko, co wiem. Powinniście go szukać. 472 00:41:24,218 --> 00:41:26,011 Bóg wie, co planuje tym razem. 473 00:41:26,095 --> 00:41:28,973 Dobrze. Czy ma pani gdzie się zatrzymać 474 00:41:29,056 --> 00:41:30,391 do czasu powrotu męża? 475 00:41:34,353 --> 00:41:35,646 Jerry MacKenzie! 476 00:41:39,566 --> 00:41:42,069 Wiesz, co mu powiesz, gdy go znajdziesz? 477 00:41:44,989 --> 00:41:45,990 Nie. 478 00:41:47,449 --> 00:41:49,243 Zniknął, gdy byłem dzieckiem. 479 00:41:50,369 --> 00:41:53,956 Był dla mnie bardziej mitem niż człowiekiem. Rozumiesz? 480 00:41:56,041 --> 00:41:59,503 Bohaterem historii, które mi o nim opowiadano. 481 00:42:00,546 --> 00:42:03,298 Nawet teraz ledwo wierzę, że jest prawdziwą osobą. 482 00:42:04,425 --> 00:42:06,301 Ciekawe, co ja bym rzekł ojcu. 483 00:42:07,720 --> 00:42:10,931 Nigdy nie znałem tego, który mnie spłodził. 484 00:42:11,849 --> 00:42:12,725 Ani mojej mamy. 485 00:42:13,976 --> 00:42:15,894 Dorastałem w innym domu. 486 00:42:18,105 --> 00:42:19,189 Naprawdę? 487 00:42:22,276 --> 00:42:24,862 Twoja matka także umarła młodo, prawda? 488 00:42:25,404 --> 00:42:29,783 Tak. Zginęła podczas nalotu na londyńskie metro. 489 00:42:30,909 --> 00:42:32,453 Nie wiem, o czym mówisz. 490 00:42:38,751 --> 00:42:40,252 Nie uciekaj. 491 00:42:40,335 --> 00:42:42,880 Jesteś Jerry, prawda? 492 00:42:44,923 --> 00:42:46,091 Chcemy ci pomóc. 493 00:42:47,051 --> 00:42:49,762 - Coście za jedni? - Już dobrze. Chcemy pomóc. 494 00:42:52,056 --> 00:42:54,099 Jesteś J.W. MacKenzie, prawda? 495 00:42:57,978 --> 00:43:00,439 - To chyba należy do ciebie. - Kim jesteś? 496 00:43:03,108 --> 00:43:04,193 Jestem jak ty. 497 00:43:06,612 --> 00:43:08,155 Z innego czasu. 498 00:43:10,657 --> 00:43:13,410 Więc to prawda. Nie oszalałem. 499 00:43:15,287 --> 00:43:16,121 W twoim czasie 500 00:43:17,206 --> 00:43:19,083 premierem jest Winston Churchill. 501 00:43:20,501 --> 00:43:23,754 W moim kobieta o nazwisku Margaret Thatcher. 502 00:43:23,837 --> 00:43:24,922 Kobieta? 503 00:43:25,756 --> 00:43:30,302 Służy królowej Elżbiecie II, córce króla Jerzego. 504 00:43:33,097 --> 00:43:35,015 Pochodzisz z przyszłości? 505 00:43:36,308 --> 00:43:38,602 Który jest teraz rok? 506 00:43:40,020 --> 00:43:41,438 1739. 507 00:43:42,064 --> 00:43:43,065 To jakiś obłęd. 508 00:43:45,192 --> 00:43:46,735 Może się tak wydawać. 509 00:43:48,570 --> 00:43:49,655 Jesteś ranny. 510 00:43:49,738 --> 00:43:52,950 Tak. Ludzie z wioski nie byli zbytnio… 511 00:43:54,243 --> 00:43:55,077 życzliwi. 512 00:43:55,160 --> 00:43:56,537 Mogę zerknąć? 513 00:43:57,871 --> 00:43:59,456 Mogę zdezynfekować alkoholem. 514 00:43:59,540 --> 00:44:01,917 Wolałbym go wypić. 515 00:44:04,169 --> 00:44:05,462 Możemy i to, i to. 516 00:44:06,964 --> 00:44:09,633 Musimy się spieszyć. Szukają cię. 517 00:44:15,848 --> 00:44:17,432 Szukam swojego syna. 518 00:44:19,601 --> 00:44:21,103 Ma tylko dziewięć lat. 519 00:44:22,020 --> 00:44:24,940 Po to tu właściwie jestem. 520 00:44:27,276 --> 00:44:28,485 Widziałeś go? 521 00:44:28,569 --> 00:44:30,404 - Spotkałem pastucha. - Nie. 522 00:44:31,864 --> 00:44:33,073 To nie on. 523 00:44:34,867 --> 00:44:36,160 Mój jest blondynem. 524 00:44:37,619 --> 00:44:40,831 Ma na imię Jeremiah, jak ty. 525 00:44:42,541 --> 00:44:43,709 Nazywamy go Jem. 526 00:44:45,544 --> 00:44:47,171 Liczyłem, że będzie z tobą. 527 00:44:48,380 --> 00:44:49,548 Nie widziałem go. 528 00:44:55,179 --> 00:44:56,680 Przykro mi z tego powodu. 529 00:44:58,348 --> 00:44:59,474 Sam też mam syna. 530 00:45:01,727 --> 00:45:04,980 Muszę do niego wrócić. To zaledwie dziecko. 531 00:45:05,731 --> 00:45:06,690 W porządku. 532 00:45:07,232 --> 00:45:08,483 Nic mu nie będzie. 533 00:45:09,818 --> 00:45:10,819 Na pewno. 534 00:45:16,033 --> 00:45:17,159 Jak tu trafiłeś? 535 00:45:18,994 --> 00:45:19,912 Nie wiem. 536 00:45:21,121 --> 00:45:24,708 Spadłem na wrzosowiska i poszedłem na wschód, szukając miasta. 537 00:45:25,334 --> 00:45:27,336 Znalazłem rzekę, napiłem się. 538 00:45:27,961 --> 00:45:29,963 Na brzegu był krąg kamieni. 539 00:45:30,047 --> 00:45:33,675 Oparłem się o jeden z nich, chyba zasnąłem. A gdy się obudziłem… 540 00:45:34,885 --> 00:45:35,761 byłem tutaj. 541 00:45:35,844 --> 00:45:37,387 Nie zasnąłeś. 542 00:45:38,722 --> 00:45:40,057 Tak to działa. 543 00:45:40,682 --> 00:45:45,354 Ten kamienny krąg to portal z jednego czasu do innego. 544 00:45:45,437 --> 00:45:49,816 Dotykasz go i bach, jesteś gdzieś indziej. 545 00:45:51,151 --> 00:45:52,194 Mniej więcej. 546 00:45:55,322 --> 00:45:58,075 Jesteś pilotem spitfire'a. Jakim cudem… 547 00:45:59,910 --> 00:46:01,286 rozbiłeś się w Highlands? 548 00:46:01,370 --> 00:46:04,414 Silnik się zepsuł podczas lotu testowego z aparatem. 549 00:46:06,375 --> 00:46:08,210 Nie wiedziałem, że je miały. 550 00:46:08,293 --> 00:46:12,172 Zwykle nie. Testowaliśmy je przed misją. 551 00:46:15,050 --> 00:46:16,093 To tajne. 552 00:46:18,387 --> 00:46:20,055 I tak nikomu nie powiem. 553 00:46:24,184 --> 00:46:26,770 Miałem zbadać nazistowskie obozy w Polsce. 554 00:46:27,646 --> 00:46:30,649 MI6 chciało, żebym zrobił zdjęcia z powietrza. 555 00:46:30,732 --> 00:46:32,442 Ponoć to miało w czymś pomóc. 556 00:46:32,985 --> 00:46:36,822 Ale teraz nie wiem, co się przydarzy. 557 00:46:39,074 --> 00:46:39,992 Mnie… 558 00:46:43,912 --> 00:46:44,913 Wszystkim. 559 00:46:47,708 --> 00:46:48,959 Dlaczego mi pomagasz? 560 00:46:50,043 --> 00:46:50,877 Psy. 561 00:46:52,587 --> 00:46:53,672 - Tak. - Szybko! 562 00:46:53,755 --> 00:46:54,715 Musimy uciekać. 563 00:47:04,599 --> 00:47:06,351 Panie MacBirney! Tu są! 564 00:47:07,519 --> 00:47:08,478 Szybko! 565 00:47:12,524 --> 00:47:13,442 Chryste! 566 00:47:14,317 --> 00:47:15,694 Możesz na nią stanąć? 567 00:47:16,486 --> 00:47:18,238 Tak. Tyle wystarczy. 568 00:47:18,822 --> 00:47:19,781 Jazda. 569 00:47:45,348 --> 00:47:46,475 Co my tu robimy? 570 00:47:46,558 --> 00:47:50,062 Odsyłamy cię przez kamienie. Do twojego czasu. 571 00:47:52,230 --> 00:47:54,149 Proszę. Weź to. 572 00:47:55,275 --> 00:47:58,236 Przechodząc, myśl o swojej żonie. 573 00:47:59,571 --> 00:48:00,822 O Marjorie. 574 00:48:02,074 --> 00:48:05,160 Przywołaj ją w myślach i dotknij kamienia w środku. 575 00:48:05,243 --> 00:48:07,287 Skąd znasz imię mojej żony? 576 00:48:07,370 --> 00:48:09,748 - To nie jest ważne. - Jest. 577 00:48:11,958 --> 00:48:14,836 Musisz mi coś powiedzieć. Proszę. 578 00:48:19,633 --> 00:48:20,926 Wygrywamy wojnę. 579 00:48:23,428 --> 00:48:24,262 My… 580 00:48:25,013 --> 00:48:26,640 - Wygrywamy? - Tak. 581 00:48:28,016 --> 00:48:29,935 Dużo tracimy, ale wygrywamy. 582 00:48:33,396 --> 00:48:34,898 Dzięki ludziom jak ty. 583 00:48:37,317 --> 00:48:39,361 Szybko. Zbliżają się. 584 00:48:40,278 --> 00:48:41,196 Tam! 585 00:48:41,947 --> 00:48:42,948 Musisz iść. 586 00:48:43,949 --> 00:48:46,451 Pamiętaj, myśl tylko o swojej żonie. 587 00:48:53,500 --> 00:48:54,584 Kocham cię. 588 00:49:06,179 --> 00:49:07,347 Usłyszał cię. 589 00:49:09,266 --> 00:49:10,308 Usłyszał. 590 00:49:16,815 --> 00:49:17,816 Chodźmy. 591 00:49:43,466 --> 00:49:44,801 Dzień dobry, mężu. 592 00:49:48,805 --> 00:49:50,015 Dzień dobry, żono. 593 00:49:59,733 --> 00:50:01,943 Nie wystarczyła ci ostatnia noc? 594 00:50:02,027 --> 00:50:02,903 Nigdy. 595 00:50:07,949 --> 00:50:09,534 To dlaczego przestałeś? 596 00:50:10,493 --> 00:50:12,579 Myślałem o słowach Denzella. 597 00:50:13,538 --> 00:50:15,040 Nie przejmuj się tym. 598 00:50:16,082 --> 00:50:17,751 On tylko chce mnie chronić. 599 00:50:18,960 --> 00:50:20,670 Nie. Ma rację. 600 00:50:23,673 --> 00:50:26,927 - Wciągnięto cię w tę całą przemoc… - Ian… 601 00:50:27,010 --> 00:50:28,386 Wiem, że to twoja decyzja 602 00:50:29,054 --> 00:50:32,057 i że nigdy byś nie zrobiła czegoś, czego nie chcesz. 603 00:50:33,141 --> 00:50:37,145 Ale wiem też, jaką cenę płacisz za tę przemoc. 604 00:50:40,690 --> 00:50:45,528 Nie zabiję nikogo, chyba że będę musiał. 605 00:50:46,071 --> 00:50:49,991 Jestem tropicielem, więc nie powinienem musieć tego robić. 606 00:50:50,533 --> 00:50:53,245 Ale bywa różnie. Wiem. 607 00:50:55,372 --> 00:50:58,375 Podróż twojego życia wiedzie po własnej ścieżce. 608 00:50:59,876 --> 00:51:01,711 Nie mogę jej z tobą dzielić, 609 00:51:02,796 --> 00:51:04,547 ale mogę iść obok ciebie. 610 00:51:05,382 --> 00:51:06,466 I tak zrobię. 611 00:51:10,303 --> 00:51:14,975 Więc przysięgam, że zrobię wszystko, by wracać do ciebie każdej nocy. 612 00:51:17,394 --> 00:51:18,645 W jednym kawałku? 613 00:51:20,188 --> 00:51:21,523 Tego nie mogę obiecać. 614 00:51:22,524 --> 00:51:24,859 Chciałbym zobaczyć, jak mnie łatasz. 615 00:51:27,070 --> 00:51:28,071 Cóż, 616 00:51:29,239 --> 00:51:33,660 jeśli obiecasz, że będziesz ostrożny, obiecuję, że zawsze będę cię łatała. 617 00:51:49,467 --> 00:51:50,510 Podoba ci się? 618 00:51:52,012 --> 00:51:53,930 Skłamałabym, mówiąc, że nie. 619 00:51:55,724 --> 00:51:57,559 Wiesz, dlaczego to konieczne? 620 00:52:02,772 --> 00:52:06,318 Odkąd odkryłam, że żyjesz, chciałam jedynie 621 00:52:07,861 --> 00:52:09,321 zabrać cię do domu. 622 00:52:12,949 --> 00:52:13,992 Ale tak, 623 00:52:14,993 --> 00:52:16,036 rozumiem to. 624 00:52:18,121 --> 00:52:22,751 Widziałaś wystarczająco dużo wojen. Wybacz, że wciągam cię w to z powrotem. 625 00:52:23,585 --> 00:52:26,629 Cholerni mężczyźni. Wy obaj, ty i Denzell. 626 00:52:27,422 --> 00:52:30,008 Zrozumcie, że nigdzie nas nie ciągniecie. 627 00:52:30,884 --> 00:52:33,303 Nie mamy prawa martwić się o ciebie? 628 00:52:35,722 --> 00:52:38,099 Mając do wyboru spanie obok ciebie 629 00:52:38,183 --> 00:52:41,144 co noc na pryczy do końca mojego życia, 630 00:52:41,895 --> 00:52:44,647 albo w prawdziwym łóżku samotnie, 631 00:52:45,648 --> 00:52:48,276 wybieram ciebie. Zawsze. 632 00:52:50,612 --> 00:52:52,781 I to jest moja decyzja, generale. 633 00:53:04,250 --> 00:53:06,753 Tym razem jest we właściwym kolorze. 634 00:53:16,971 --> 00:53:20,850 W porządku. Wujek Ernie i ciocia Fiona zajmą się wami, dobrze? 635 00:53:22,727 --> 00:53:25,480 Dziękuję wam. Nie miałam do kogo zadzwonić. 636 00:53:25,563 --> 00:53:28,066 Obraziłabym się, gdybyś wybrała kogoś innego. 637 00:53:28,149 --> 00:53:31,778 - Przeciął linię telefoniczną? - Naprawią to w poniedziałek. 638 00:53:31,861 --> 00:53:35,156 Dziewczynki są u babci, więc mamy dużo miejsca. 639 00:53:36,741 --> 00:53:38,910 Mówiłam mu, że Roger jest w Bostonie. 640 00:53:38,993 --> 00:53:39,911 Dziękuję. 641 00:53:47,502 --> 00:53:50,338 To też weźmiesz? Na przechowanie. 642 00:53:50,422 --> 00:53:53,967 Oczywiście. Skontaktowałaś się przynajmniej ze ślusarzem? 643 00:53:54,050 --> 00:53:56,386 Tak. Wrócę i spotkam się z nim w domu. 644 00:53:56,469 --> 00:54:00,348 - To na pewno bezpieczne? - Nie. Ale mam broń. 645 00:54:00,932 --> 00:54:03,601 - Bree. - Co innego mogę zrobić? 646 00:54:04,185 --> 00:54:05,854 Policja nic nie robi. 647 00:54:05,937 --> 00:54:07,856 Muszę chronić rodzinę. 648 00:54:08,398 --> 00:54:12,360 Roger na pewno wróci, gdy zrozumie, że Jemmy'ego tam nie ma. 649 00:54:14,237 --> 00:54:16,906 Tego się boję, że nie zrozumie. 650 00:54:17,699 --> 00:54:19,617 I znam Rogera. 651 00:54:20,660 --> 00:54:22,537 Nie wróci do domu bez syna. 652 00:54:24,080 --> 00:54:25,123 Nigdy. 653 00:54:26,207 --> 00:54:28,418 Boże, uchowaj nas od złego. 654 00:54:35,049 --> 00:54:38,470 Miałem nadzieję, że zaleją mnie wspomnienia o ojcu. 655 00:54:40,221 --> 00:54:42,640 Jakby nagle stał się częścią mego życia. 656 00:54:45,560 --> 00:54:46,895 Ale go tam nie ma. 657 00:54:49,355 --> 00:54:50,815 Chyba nie zdołał wrócić. 658 00:54:53,359 --> 00:54:54,777 Ale coś zobaczyłem. 659 00:54:56,863 --> 00:54:58,531 Nie wiem, to był tylko… 660 00:55:01,659 --> 00:55:02,785 obraz. 661 00:55:04,120 --> 00:55:05,997 Chyba trzymał mnie w ramionach. 662 00:55:09,334 --> 00:55:13,046 Nie wiem, czy to wspomnienie, a jeśli tak, to nowe czy stare. 663 00:55:13,129 --> 00:55:14,380 Czy to ma znaczenie? 664 00:55:14,464 --> 00:55:15,757 To wszystko, 665 00:55:17,425 --> 00:55:20,136 ty i ja, tutaj, 666 00:55:22,055 --> 00:55:23,223 to już się zdarzyło, 667 00:55:23,306 --> 00:55:26,976 zanim się urodziliśmy, a ja nie miałem takich wspomnień. 668 00:55:28,269 --> 00:55:29,312 Ani ty. 669 00:55:31,481 --> 00:55:34,108 Dlatego nie zawierzałbym pamięci. 670 00:55:35,193 --> 00:55:36,653 Nie u takich jak my. 671 00:55:42,075 --> 00:55:43,076 Cóż, 672 00:55:44,577 --> 00:55:46,579 on na pewno gdzieś trafił. 673 00:55:48,581 --> 00:55:49,541 I… 674 00:55:51,417 --> 00:55:54,128 mogę tylko wierzyć, że tam jest lepiej niż tu. 675 00:55:57,298 --> 00:55:59,801 - Musiałem dać mu szansę. - Tak. 676 00:56:01,135 --> 00:56:02,136 I dałeś mu ją. 677 00:56:03,012 --> 00:56:04,347 Jest teraz w rękach Boga. 678 00:56:05,807 --> 00:56:08,059 Wtedy w Craigh na Dun, gdy wróciliśmy, 679 00:56:09,978 --> 00:56:11,729 byłem tak skupiony na Jemie. 680 00:56:13,106 --> 00:56:16,317 Jak musiał być przerażony i samotny bez swojego taty. 681 00:56:18,194 --> 00:56:22,115 A gdy dotknąłem kamienia, pomyślałem o swoim ojcu. 682 00:56:23,741 --> 00:56:26,244 Jak samotny czułem się bez niego. 683 00:56:27,120 --> 00:56:28,496 To zrozumiałe. 684 00:56:29,205 --> 00:56:32,166 Myślę, że trafiliśmy tutaj, żebym uratował mu życie. 685 00:56:34,294 --> 00:56:37,505 To zawsze 200 lat, mniej więcej. 686 00:56:38,631 --> 00:56:40,883 Ale jeśli o kimś myślisz, można więcej. 687 00:56:42,385 --> 00:56:44,512 Sam wybierasz, jak daleko się udać, 688 00:56:44,596 --> 00:56:48,725 ale czasami kamienie mogą zdecydować za ciebie. 689 00:56:50,727 --> 00:56:54,188 I tak sobie myślę, że skoro dlatego tu trafiliśmy… 690 00:56:59,861 --> 00:57:01,321 to Jema może tu nie być. 691 00:57:14,725 --> 00:57:17,327 Napisy: Grzegorz Marczyk 49358

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.