Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:15,001 --> 00:00:15,835
Poprzednio…
2
00:00:15,919 --> 00:00:17,462
Powiedz mi, co się stało.
3
00:00:17,545 --> 00:00:19,172
Dalej, zabij mnie.
4
00:00:20,006 --> 00:00:23,510
To był triaż. Tamuje się krwawienie.
Inaczej pacjent umrze.
5
00:00:23,593 --> 00:00:26,179
Zrobił to, obarczając mnie swym żalem.
6
00:00:26,262 --> 00:00:28,139
Co z nim zrobiłeś?
7
00:00:28,223 --> 00:00:31,142
Jestem pod wrażeniem
pańskiej przebiegłości.
8
00:00:31,726 --> 00:00:33,645
Mianuję pana generałem brygady.
9
00:00:33,728 --> 00:00:34,604
Dziękuję panu.
10
00:00:34,687 --> 00:00:38,358
Rachel, wybieram ciebie.
Liczę, że też to zrobisz.
11
00:00:39,943 --> 00:00:40,944
Też cię kocham.
12
00:00:41,027 --> 00:00:43,404
Jeremiah MacKenzie zniknął bez śladu.
13
00:00:43,488 --> 00:00:45,448
Co to ma wspólnego z twoim synem?
14
00:00:45,532 --> 00:00:49,536
Znajdziemy kotlarza, znajdziemy ojca.
A może wtedy i Jemmy'ego.
15
00:00:49,619 --> 00:00:51,829
- Gdzie mój syn?
- Nie w przeszłości.
16
00:00:53,289 --> 00:00:56,334
Przekonasz go,
żeby zaprowadził mnie do złota.
17
00:01:04,384 --> 00:01:08,012
{\an8}SZKOCJA, ROK 1739
18
00:01:15,728 --> 00:01:20,525
Według mnie powinniśmy wrócić
wzdłuż strumienia do Port na Craig.
19
00:01:20,608 --> 00:01:24,153
Ktoś na pewno widział twojego ojca.
I oby malca wraz z nim.
20
00:01:28,866 --> 00:01:29,867
Miałem rację,
21
00:01:32,120 --> 00:01:33,621
mówiąc to twojej żonie.
22
00:01:35,790 --> 00:01:37,208
Nic się tu nie zmieniło.
23
00:01:39,669 --> 00:01:43,089
Tamte góry nie postarzały się o dzień.
24
00:01:48,928 --> 00:01:50,013
„Tamte góry”.
25
00:01:52,765 --> 00:01:54,142
Boże, masz rację.
26
00:01:56,894 --> 00:01:57,937
Port na Craig.
27
00:01:59,397 --> 00:02:01,232
W moim czasie to przy Pitlochry.
28
00:02:06,070 --> 00:02:09,449
To nie jest rzeka Garry,
ani Tummel, jest za mała.
29
00:02:11,034 --> 00:02:12,827
To może być Errochty Water.
30
00:02:15,204 --> 00:02:17,081
Jeśli Pitlochry jest tam,
31
00:02:18,499 --> 00:02:20,335
to także tama Errochty.
32
00:02:21,044 --> 00:02:21,961
Raczej będzie.
33
00:02:22,045 --> 00:02:24,756
W twoim czasie stalibyśmy teraz pod wodą.
34
00:02:25,798 --> 00:02:26,966
Brianna mówiła,
35
00:02:27,467 --> 00:02:30,470
że w tunelach pod tamą poczuła portal.
36
00:02:33,556 --> 00:02:37,602
Ale tama powstanie w latach 50.,
wiele lat po zniknięciu mojego ojca.
37
00:02:39,062 --> 00:02:41,564
Jeśli przed budową tamy były tam kamienie…
38
00:02:41,648 --> 00:02:44,192
Prawdopodobnie są tutaj teraz.
39
00:02:44,817 --> 00:02:46,819
Pewnie tamtędy przeszedł ojciec.
40
00:02:48,446 --> 00:02:49,947
Może pójdziemy jak on.
41
00:02:56,954 --> 00:02:58,122
Ty jebana suko.
42
00:02:59,916 --> 00:03:01,000
Gdzie mój syn?
43
00:03:02,418 --> 00:03:04,003
Gadaj, gnoju.
44
00:03:05,880 --> 00:03:06,964
Odpowiadaj.
45
00:03:08,049 --> 00:03:10,718
Albo cię, kurwa, zabiję, klnę się na Boga.
46
00:03:10,802 --> 00:03:12,929
Wtedy nigdy nie zobaczysz już synka.
47
00:03:14,222 --> 00:03:15,181
Zastanów się.
48
00:03:15,848 --> 00:03:18,184
Jest zupełnie sam. Wystraszony.
49
00:03:19,268 --> 00:03:20,103
Głodny.
50
00:03:20,937 --> 00:03:23,439
Im dłużej tam będzie,
tym gorzej dla niego.
51
00:03:24,774 --> 00:03:26,150
Lepiej, żebyś kłamał.
52
00:03:27,068 --> 00:03:28,194
Dla własnego dobra.
53
00:03:46,754 --> 00:03:47,880
Gdzie jest Jemmy?
54
00:03:51,676 --> 00:03:54,011
Chodź do mnie, kochanie.
55
00:04:10,570 --> 00:04:13,197
Skoro nie wezwiemy policji,
pojedziemy tam.
56
00:04:20,079 --> 00:04:23,040
Mandy, czy teraz czujesz Jema?
57
00:04:23,124 --> 00:04:24,041
Nie.
58
00:04:27,336 --> 00:04:29,547
Nie szkodzi. Chodźmy.
59
00:04:46,022 --> 00:04:46,981
Mamo?
60
00:04:49,650 --> 00:04:50,568
Tato?
61
00:04:52,403 --> 00:04:53,488
Ktokolwiek?
62
00:04:54,989 --> 00:04:55,990
Ratunku!
63
00:04:56,866 --> 00:04:58,159
Na pomoc!
64
00:05:02,038 --> 00:05:04,582
Zaśpiewaj mi pieśń
65
00:05:04,665 --> 00:05:08,002
{\an8}O dziewczęciu, którego już nie ma
66
00:05:08,085 --> 00:05:11,005
{\an8}Czy tym dziewczęciem
67
00:05:11,088 --> 00:05:12,840
{\an8}Mogę być ja?
68
00:05:13,966 --> 00:05:16,636
Wesoła dusza
69
00:05:16,719 --> 00:05:19,680
{\an8}Pożeglowała pewnego dnia
70
00:05:19,764 --> 00:05:22,058
{\an8}Przez morza
71
00:05:22,141 --> 00:05:24,519
{\an8}Do Skye
72
00:05:25,228 --> 00:05:28,105
Bałwany i bryza
73
00:05:28,189 --> 00:05:30,775
{\an8}Wyspy i morza
74
00:05:30,858 --> 00:05:34,779
{\an8}Góry deszczu i słońca
75
00:05:36,572 --> 00:05:39,033
{\an8}Wszystko, co było dobre
76
00:05:39,492 --> 00:05:42,203
{\an8}Wszystko, co sprawiedliwe
77
00:05:42,286 --> 00:05:44,580
{\an8}Wszystko, co moje
78
00:05:44,664 --> 00:05:46,249
{\an8}Przeminęło
79
00:05:47,750 --> 00:05:50,127
{\an8}Zaśpiewaj mi pieśń
80
00:05:50,211 --> 00:05:53,256
{\an8}O dziewczęciu, którego już nie ma
81
00:05:53,339 --> 00:05:56,133
Czy tym dziewczęciem
82
00:05:56,592 --> 00:05:57,969
Mogę być ja?
83
00:05:58,970 --> 00:06:01,264
{\an8}Wesoła dusza
84
00:06:01,347 --> 00:06:04,642
{\an8}Pożeglowała pewnego dnia
85
00:06:04,725 --> 00:06:08,854
Przez morza
86
00:06:08,938 --> 00:06:15,611
{\an8}Do Skye
87
00:06:23,911 --> 00:06:27,873
Zaśpiewaj mi pieśń
88
00:06:27,957 --> 00:06:31,919
O dziewczęciu, którego już nie ma
89
00:06:32,670 --> 00:06:36,674
Czy tym dziewczęciem
90
00:06:37,592 --> 00:06:39,427
Mogę być ja?
91
00:06:53,649 --> 00:06:56,777
Już nie jesteś taki młody jak kiedyś.
92
00:06:59,655 --> 00:07:02,992
Nikt z nas nie jest, siostrzeńcze.
93
00:07:06,078 --> 00:07:07,455
Ułożyłem tobie kopiec.
94
00:07:07,538 --> 00:07:08,497
Wiem.
95
00:07:10,124 --> 00:07:12,043
I cała ciężka praca na nic.
96
00:07:13,419 --> 00:07:17,757
Ale nie wyobrażam sobie lepszego powodu,
by wynurzyć się z głębin morza
97
00:07:17,840 --> 00:07:20,259
niż obecność na ślubie siostrzeńca.
98
00:07:20,343 --> 00:07:21,677
Cieszę się, że jesteś,
99
00:07:22,720 --> 00:07:23,596
skoro…
100
00:07:25,514 --> 00:07:27,058
moi rodzice nie mogą.
101
00:07:30,269 --> 00:07:32,146
Ojciec chciał tego dla ciebie.
102
00:07:33,606 --> 00:07:34,607
A mama
103
00:07:35,316 --> 00:07:38,069
cieszyła się z tego, że jesteś szczęśliwy.
104
00:07:41,322 --> 00:07:43,282
Oby Denzell otrzymał twój list.
105
00:07:44,200 --> 00:07:46,827
Jego obecność
wiele by dla Rachel znaczyła.
106
00:07:47,745 --> 00:07:50,289
Chciała wziąć ślub wśród przyjaciół.
107
00:07:50,831 --> 00:07:54,919
Przyjadą Bartramowie,
ale jej brat jest jej jedyną rodziną.
108
00:07:55,503 --> 00:07:56,587
Denzell tu będzie.
109
00:07:59,632 --> 00:08:00,800
Ale…
110
00:08:02,593 --> 00:08:03,803
denerwujesz się?
111
00:08:03,886 --> 00:08:05,054
Nie.
112
00:08:05,137 --> 00:08:06,639
Nie ślubem.
113
00:08:08,516 --> 00:08:11,394
Może tym, co będzie potem.
114
00:08:11,477 --> 00:08:13,312
Ja sypiałem już z kobietami.
115
00:08:13,396 --> 00:08:14,981
Ale Rachel tego nie zna.
116
00:08:15,564 --> 00:08:19,443
Ciocia Claire była już wcześniej zamężna,
kiedy ją poślubiłem.
117
00:08:21,362 --> 00:08:25,032
Dlatego w naszą noc poślubną
to mnie rozdziewiczono.
118
00:08:26,033 --> 00:08:29,912
Wcześniej dostawałem wiele rad
od mojego wuja Dougala,
119
00:08:29,996 --> 00:08:32,832
Ruperta i Angusa.
120
00:08:34,792 --> 00:08:35,751
Przydały się?
121
00:08:36,669 --> 00:08:37,586
Boże uchowaj.
122
00:08:39,422 --> 00:08:42,550
Sam chyba wiesz,
że powinieneś być delikatny.
123
00:08:44,301 --> 00:08:48,514
Jedyną przydatną rzeczą było to,
co moja żona powiedziała mi w nocy.
124
00:08:49,724 --> 00:08:52,351
„Działaj powoli, obserwuj uważnie”.
125
00:08:54,353 --> 00:08:56,147
A na pewno się nie pogubisz.
126
00:08:57,732 --> 00:08:59,150
Ona była delikatna?
127
00:09:01,318 --> 00:09:02,278
Ani trochę.
128
00:09:08,659 --> 00:09:11,579
Macie mnie za prostą,
bo nie chcę kwiatów i ozdób.
129
00:09:12,163 --> 00:09:13,414
Wyglądasz pięknie.
130
00:09:13,998 --> 00:09:17,334
Ta sukienka może być pożyczona,
ale nosisz ją jak własną.
131
00:09:17,960 --> 00:09:20,379
Najważniejsze jest to, czego ty chcesz.
132
00:09:21,505 --> 00:09:25,092
Jest idealna. Dziękuję ci za poprawki.
133
00:09:25,843 --> 00:09:28,512
A tobie za zorganizowanie ślubu
w swoim domu.
134
00:09:28,596 --> 00:09:30,222
Oczywiście, moja droga.
135
00:09:30,306 --> 00:09:32,767
Żałuję tylko, że tak szybko wyjeżdżacie.
136
00:09:32,850 --> 00:09:35,144
Nie możecie zostać trochę dłużej?
137
00:09:35,728 --> 00:09:40,649
Chcielibyśmy, ale Jamie
i Ian mają swoje rozkazy.
138
00:09:41,067 --> 00:09:42,610
Ale mamy kilka dni.
139
00:09:45,571 --> 00:09:48,699
Czy oglądanie ukochanego idącego do boju
140
00:09:48,783 --> 00:09:50,201
staje się łatwiejsze?
141
00:09:51,160 --> 00:09:54,121
Nie. Ale nauczysz się z tym żyć.
142
00:09:54,205 --> 00:09:56,999
To przypomina,
by cieszyć się wspólnymi chwilami.
143
00:09:57,083 --> 00:09:59,794
Twoja miłość staje się tarczą.
144
00:10:00,753 --> 00:10:01,796
Twoją zbroją.
145
00:10:02,463 --> 00:10:06,300
Budzisz się każdego ranka,
przywdziewasz ją i także walczysz.
146
00:10:07,009 --> 00:10:07,843
A teraz…
147
00:10:09,428 --> 00:10:11,013
Niech tylko Ian cię ujrzy.
148
00:10:12,014 --> 00:10:14,225
Obym wiedziała, co mam powiedzieć.
149
00:10:14,809 --> 00:10:17,853
Oby Duch natchnął mnie
odpowiednimi słowami.
150
00:10:21,357 --> 00:10:25,152
Małżeństwa nie zawiera się
w rytuale ani w słowach,
151
00:10:26,112 --> 00:10:28,239
ale w przeżywaniu go każdego dnia.
152
00:10:29,490 --> 00:10:31,700
Czy jesteście razem, czy osobno.
153
00:10:34,411 --> 00:10:35,329
A teraz…
154
00:10:44,713 --> 00:10:46,924
Zabierasz krzesła czy je ustawiasz?
155
00:10:47,007 --> 00:10:49,135
Denzell. Zdążyłeś na ostatnią chwilę.
156
00:10:49,844 --> 00:10:50,678
Dzięki Bogu.
157
00:10:51,178 --> 00:10:54,014
Byłem pewien, że nie zdążę.
Trudno było wyjechać.
158
00:10:54,098 --> 00:10:56,225
Ale siostra by mi tego nie wybaczyła.
159
00:10:56,308 --> 00:10:57,434
To prawda.
160
00:10:57,977 --> 00:11:00,938
Henry. Cieszy mnie twoje zdrowie.
161
00:11:01,021 --> 00:11:03,524
Ale czy powinieneś nosić ciężkie rzeczy?
162
00:11:03,607 --> 00:11:05,860
Mój stan bardzo się polepszył.
163
00:11:05,943 --> 00:11:09,196
Ale pani Fraser mówi,
że odzyskam siły, ćwicząc ciało.
164
00:11:09,280 --> 00:11:12,950
- Z nią nie będę się kłócił.
- Nie.
165
00:11:13,033 --> 00:11:16,954
Nie zostanę tu dłużej,
ale bardzo dobrze się mną opiekowano.
166
00:11:17,037 --> 00:11:20,332
Mercy jest wspaniała
i prawie każdego dnia spacerujemy.
167
00:11:20,416 --> 00:11:22,042
Oczywiście po ogrodzie.
168
00:11:22,126 --> 00:11:25,546
Powiadomię twoją siostrę, że jesteś.
Będzie przeszczęśliwa.
169
00:11:26,714 --> 00:11:29,425
Chętnie zobaczę też Johna Graya.
Czy wrócił?
170
00:11:29,508 --> 00:11:30,551
Nie.
171
00:11:31,135 --> 00:11:34,638
Zakładam, że po przejęciu miasta
udał się na północ.
172
00:11:36,432 --> 00:11:41,145
Skąd wiesz, że go nie było?
Wróciłeś do Valley Forge, gdy ja…
173
00:11:43,898 --> 00:11:46,066
- Spotkałeś go?
- Tak.
174
00:11:47,276 --> 00:11:50,779
W obozie pułkownika Smitha
miałem zająć się jeńcem.
175
00:11:51,363 --> 00:11:53,782
Nie mogłem uwierzyć, że to był John.
176
00:11:55,534 --> 00:11:57,912
Był ciężko ranny.
177
00:11:58,954 --> 00:12:00,915
Był dość mocno poturbowany.
178
00:12:01,707 --> 00:12:04,168
Krew i siniaki, ze złamanym oczodołem.
179
00:12:05,294 --> 00:12:08,589
Ostatni raz, kiedy go widziałem,
pokłóciliśmy się.
180
00:12:08,672 --> 00:12:09,632
Powiedział mi.
181
00:12:10,925 --> 00:12:15,429
Ale wiem, jak głęboką
darzysz go przyjaźnią. Więc ci powiem.
182
00:12:16,639 --> 00:12:17,765
Miałem go uzdrowić,
183
00:12:17,848 --> 00:12:20,726
bo chcieli, by mógł stanąć na szubienicy.
184
00:12:23,729 --> 00:12:27,733
- Chcą go powiesić?
- Tak, chcieli.
185
00:12:29,610 --> 00:12:31,528
Ale nie mógłbym ze sobą żyć,
186
00:12:32,947 --> 00:12:37,368
dlatego przy kolacji podrzuciłem mu nóż,
a on uciekł w nocy.
187
00:12:39,370 --> 00:12:41,288
Myślałem, że wyśle ci wiadomość.
188
00:12:43,165 --> 00:12:44,041
Nie.
189
00:12:48,921 --> 00:12:50,005
Nie zrobił tego.
190
00:12:52,549 --> 00:12:54,635
Ale John potrafi o siebie zadbać.
191
00:12:57,763 --> 00:13:01,558
Dziękuję, że mi powiedziałeś
i że pomogłeś mu w potrzebie.
192
00:13:02,184 --> 00:13:04,436
Panna młoda chciałaby cię powitać.
193
00:13:06,188 --> 00:13:09,525
Duch najwyraźniej powiedział jej,
że czas najwyższy.
194
00:13:39,596 --> 00:13:41,640
Dziękuję wszystkim za przybycie.
195
00:13:42,641 --> 00:13:47,312
Chrystus powiedział: „Bo gdzie są dwaj
albo trzej zebrani, tam jestem i ja”.
196
00:13:48,355 --> 00:13:50,399
Zbieramy się i słuchamy,
197
00:13:51,191 --> 00:13:54,111
tak jedni drugich,
jak i wewnętrznego światła.
198
00:14:41,450 --> 00:14:44,078
Skąd będą wiedzieli, kiedy przemówić?
199
00:14:47,873 --> 00:14:51,710
Czekają, aż natchnie ich Duch.
200
00:14:52,252 --> 00:14:56,048
Tyle wiem. A jeśli Duch ich nie natchnie?
201
00:14:59,426 --> 00:15:02,346
Wtedy będziemy tu siedzieć bardzo długo.
202
00:15:04,598 --> 00:15:07,017
Jamie, nie musisz szeptać.
203
00:15:07,935 --> 00:15:12,314
Widzę, że ty zostałeś już natchniony.
Proszę, mów śmiało.
204
00:15:14,483 --> 00:15:15,359
Oczywiście.
205
00:15:19,822 --> 00:15:20,656
Cóż.
206
00:15:22,825 --> 00:15:26,620
Kiedy Ian był dzieckiem,
trzymałem go w zgięciu ramienia.
207
00:15:27,413 --> 00:15:31,625
Gdy spojrzałem na siostrzeńca,
czułem, że go znałem
208
00:15:32,251 --> 00:15:34,628
i dokładnie wiedziałem, kim się stanie.
209
00:15:36,422 --> 00:15:38,882
Ale nie mogłem przewidzieć tego,
210
00:15:39,800 --> 00:15:43,053
kim jest dzisiaj i kim wciąż się staje.
211
00:15:45,681 --> 00:15:46,974
Z dumą jestem twym wujem.
212
00:15:48,392 --> 00:15:51,728
A Rachel będzie miała szczęście,
mając ciebie za męża,
213
00:15:52,771 --> 00:15:56,024
jeśli Duch ją do tego natchnie.
214
00:15:58,444 --> 00:16:02,030
Dziękuję, wujku. Nie wiem, co powiedzieć.
215
00:16:02,739 --> 00:16:03,866
Ja chyba wiem.
216
00:16:07,995 --> 00:16:11,582
Wykluczono mnie ze zgromadzenia
za chęć dołączenia do Armii.
217
00:16:12,124 --> 00:16:15,169
Moja siostra poszła za mną
z poczucia obowiązku.
218
00:16:16,211 --> 00:16:19,882
Dla przyjaciół
wykluczenie jest bardzo bolesne.
219
00:16:19,965 --> 00:16:22,259
Bo tam toczy się nasze życie.
220
00:16:22,801 --> 00:16:26,054
Pozbawiłem swoją siostrę
tej zgody i wsparcia.
221
00:16:27,264 --> 00:16:28,765
Słuchałeś swego sumienia,
222
00:16:29,308 --> 00:16:32,227
a gdybym uznała,
że nie masz racji, nie poszłabym.
223
00:16:32,311 --> 00:16:34,605
Moim obowiązkiem było opiekować się tobą
224
00:16:35,105 --> 00:16:36,940
i chyba tego nie uczyniłem.
225
00:16:37,024 --> 00:16:38,609
Opiekowałeś się mną.
226
00:16:38,692 --> 00:16:40,068
Czy brakowało mi strawy?
227
00:16:40,152 --> 00:16:41,487
Albo ubrań?
228
00:16:41,570 --> 00:16:46,742
Zobowiązałem cię do pójścia za mną
w przemoc, do armii brutalnych ludzi.
229
00:16:47,784 --> 00:16:49,495
Zakładam, że mówisz o mnie.
230
00:16:51,246 --> 00:16:54,666
Nie. Nie to miałem na myśli.
231
00:16:55,459 --> 00:16:58,253
Powinienem powiedzieć, że to moja wina?
232
00:16:58,337 --> 00:17:00,964
- Wybacz mi, Ian.
- Jeśli Duch cię natchnie.
233
00:17:01,048 --> 00:17:04,092
Ale radziłabym tobie
i Duchowi się nie mieszać.
234
00:17:06,553 --> 00:17:12,059
Chciałem tylko rzec,
że te wyrzuty sumienia zatruły moje serce.
235
00:17:14,520 --> 00:17:17,064
Ale teraz, gdy widzę cię z Ianem,
236
00:17:18,690 --> 00:17:20,400
wiem, że bałem się zbędnie.
237
00:17:21,985 --> 00:17:24,696
Gdyż tylko Duch mógł do tego doprowadzić.
238
00:17:27,282 --> 00:17:29,076
Przy Ianie
239
00:17:30,327 --> 00:17:31,537
odnalazłaś miłość.
240
00:17:33,872 --> 00:17:35,207
A zatem i dom.
241
00:18:01,775 --> 00:18:03,652
To prawda, że poznałem mrok.
242
00:18:07,614 --> 00:18:08,699
Ale…
243
00:18:12,744 --> 00:18:14,162
ty dałaś mi światło.
244
00:18:16,456 --> 00:18:19,167
Pokazałaś radość,
której mogłem już nie zaznać.
245
00:18:23,255 --> 00:18:26,049
Stoję tu dziś przed tobą wolny.
246
00:18:28,218 --> 00:18:30,220
Znów mogę komuś ofiarować swe serce.
247
00:18:33,807 --> 00:18:35,767
Obym zawsze dawał je tobie.
248
00:18:43,275 --> 00:18:48,071
W obecności Pana i przed nimi,
naszymi przyjaciółmi…
249
00:18:52,367 --> 00:18:55,454
biorę sobie ciebie, Ianie, za męża.
250
00:18:56,872 --> 00:18:59,791
Z Bożą pomocą obiecuję być dla ciebie
251
00:19:00,417 --> 00:19:02,794
kochającą i wierną żoną,
252
00:19:03,920 --> 00:19:05,714
póki śmierć nas nie rozłączy.
253
00:19:30,697 --> 00:19:31,573
Na pomoc.
254
00:19:37,287 --> 00:19:38,705
„Wstawaj, żołnierzu”.
255
00:19:40,832 --> 00:19:42,084
Jak rzekłaby babcia.
256
00:19:48,882 --> 00:19:49,716
Ratunku!
257
00:19:50,801 --> 00:19:51,927
Pomocy!
258
00:20:15,992 --> 00:20:19,538
Było zupełnie ciemno i nic nie widziałam.
259
00:20:22,416 --> 00:20:26,795
Ale wtedy znalazłam przełączniki
i wszystkie je włączyłam.
260
00:20:40,058 --> 00:20:40,976
Jemmy!
261
00:20:43,186 --> 00:20:45,188
- Jemmy.
- Czujesz go, kochanie?
262
00:20:46,314 --> 00:20:47,733
Mamusiu, czuję go.
263
00:20:50,694 --> 00:20:51,570
Mandy,
264
00:20:53,321 --> 00:20:54,531
zagrajmy w ciepło, zimno.
265
00:20:55,031 --> 00:20:55,866
Dobrze.
266
00:20:56,533 --> 00:20:58,577
Jesteśmy blisko? Ciepło czy zimno?
267
00:20:59,119 --> 00:21:00,120
Letnio.
268
00:21:51,546 --> 00:21:52,380
Zimniej.
269
00:22:06,853 --> 00:22:08,313
Cieplej.
270
00:22:11,525 --> 00:22:14,236
Potem tunel się rozdwoił.
271
00:22:14,903 --> 00:22:17,197
Na szczęście znałam rozkład tuneli,
272
00:22:17,280 --> 00:22:20,158
więc wiedziałam, dokąd iść.
Poszłam w prawo.
273
00:22:24,120 --> 00:22:25,705
Gorąco.
274
00:22:29,084 --> 00:22:30,126
Chryste.
275
00:22:31,753 --> 00:22:32,754
Znaleźliśmy je.
276
00:22:49,563 --> 00:22:51,022
Tu jest coś schowane.
277
00:22:59,281 --> 00:23:00,782
{\an8}To zestaw przetrwania.
278
00:23:14,462 --> 00:23:15,463
Jerry!
279
00:23:17,173 --> 00:23:18,133
Jeremiah!
280
00:23:29,894 --> 00:23:34,024
Jeremiah MacKenzie!
281
00:23:38,945 --> 00:23:40,113
Jeremiah!
282
00:23:44,993 --> 00:23:45,994
Tata?
283
00:23:46,911 --> 00:23:48,580
- Jeremiah MacKenzie!
- Halo?
284
00:23:48,663 --> 00:23:49,664
Tato!
285
00:23:50,957 --> 00:23:52,083
Tato!
286
00:23:54,044 --> 00:23:55,253
Zniknął.
287
00:23:59,633 --> 00:24:00,800
Czy to chłopiec?
288
00:24:05,347 --> 00:24:07,641
- Nie czujesz go?
- Nie.
289
00:24:10,685 --> 00:24:12,354
Co tu się dzieje?
290
00:24:18,485 --> 00:24:20,445
Rob, ty cholerny bydlaku.
291
00:24:22,572 --> 00:24:24,032
DROGA DOJAZDOWA
292
00:24:24,115 --> 00:24:27,452
JEZIORO ERROCHTY
ELEKTROWNIA I TAMA
293
00:24:37,420 --> 00:24:39,881
Gorąco, mamusiu. I to bardzo.
294
00:24:39,964 --> 00:24:41,257
- Na pewno?
- Gorąco.
295
00:24:41,341 --> 00:24:44,552
Bardzo gorąco. Mamusiu, stój!
296
00:24:55,063 --> 00:24:55,897
Czekaj!
297
00:24:57,607 --> 00:24:58,525
Czekaj.
298
00:25:01,444 --> 00:25:03,780
Jemmy! Nic ci nie jest?
299
00:25:04,406 --> 00:25:05,615
Nie, mamo.
300
00:25:06,366 --> 00:25:07,242
Boże!
301
00:25:08,284 --> 00:25:09,786
Boże, tak mi przykro.
302
00:25:10,412 --> 00:25:13,456
- Przepraszam. Już jestem.
- Zamknął mnie w tunelach.
303
00:25:13,540 --> 00:25:16,209
Wyszedłem, bo pamiętałem twój sposób.
304
00:25:18,294 --> 00:25:19,879
Jesteś taki mądry.
305
00:25:20,588 --> 00:25:22,507
Boże.
306
00:25:23,842 --> 00:25:26,720
Już jesteś bezpieczny. Już dobrze.
307
00:25:31,808 --> 00:25:34,310
Czekaj! Nie skrzywdzimy cię.
308
00:25:35,562 --> 00:25:36,396
Czekaj!
309
00:25:39,065 --> 00:25:39,899
Puść mnie!
310
00:25:41,025 --> 00:25:44,195
- Puszczaj. Nic nie zrobiłem.
- To dlaczego uciekałeś?
311
00:25:44,738 --> 00:25:46,406
Bo mnie goniliście.
312
00:25:46,489 --> 00:25:49,159
- To należy do mojego ojca.
- To moje.
313
00:25:49,242 --> 00:25:51,953
Znalazłeś to? Czy komuś zabrałeś?
314
00:25:53,204 --> 00:25:55,623
Może dziwnie ubranemu mężczyźnie?
315
00:25:56,499 --> 00:25:59,419
Po co miałbym mówić? Też jesteście dziwni.
316
00:25:59,502 --> 00:26:01,921
Tak. I więksi od ciebie.
317
00:26:04,257 --> 00:26:06,176
Zawrę z tobą układ.
318
00:26:07,385 --> 00:26:08,845
Powiedz, co wiesz,
319
00:26:09,721 --> 00:26:13,016
a nie skręcę ci karku, ty mała gnido.
320
00:26:13,558 --> 00:26:15,268
Widziałem dziwnego człowieka
321
00:26:16,269 --> 00:26:19,105
chodzącego wokół tych kamieni.
Poszedłem za nim.
322
00:26:20,023 --> 00:26:22,859
Pytał o drogę do wioski.
W zamian dał mi to.
323
00:26:22,942 --> 00:26:26,780
Powiedziałem o nim. Wygonili go z wioski.
324
00:26:28,239 --> 00:26:29,115
To wszystko?
325
00:26:32,160 --> 00:26:33,745
Wrócił wczoraj w nocy,
326
00:26:34,454 --> 00:26:37,582
ukradł MacBirneyom jagnię i uciekł.
327
00:26:38,333 --> 00:26:42,003
Ja pilnowałem, więc wiedziałem,
że będę mieć kłopoty.
328
00:26:43,213 --> 00:26:44,464
Doniosłeś na niego?
329
00:26:45,131 --> 00:26:46,800
Moja skóra albo jego.
330
00:26:47,383 --> 00:26:50,845
Pan MacBirney wciąż nie wie,
co z nim zrobi, gdy go znajdzie.
331
00:26:50,929 --> 00:26:52,430
A co może z nim zrobić?
332
00:26:52,514 --> 00:26:55,350
Obciąć mu rękę. Albo nawet głowę.
333
00:26:56,184 --> 00:26:58,353
Pan MacBirney nie toleruje kradzieży.
334
00:26:59,062 --> 00:27:01,815
A dokąd uciekł ten człowiek?
335
00:27:04,400 --> 00:27:05,860
Do tamtego lasu.
336
00:27:11,866 --> 00:27:13,117
Obyś mówił prawdę.
337
00:27:25,755 --> 00:27:28,758
Rozwiąż mnie, dobrze, mężu?
338
00:28:37,285 --> 00:28:40,830
Chryste, masz słodką okrągłą pupcię.
339
00:28:41,998 --> 00:28:44,542
Bluźnisz w naszą noc poślubną?
340
00:28:44,626 --> 00:28:45,752
To nie bluźnierstwo.
341
00:28:46,836 --> 00:28:48,171
A modlitwa dziękczynna.
342
00:28:54,177 --> 00:28:56,804
Twoja jest ani mała, ani okrągła.
343
00:28:57,555 --> 00:28:59,182
Ale nie mniej słodka.
344
00:29:01,017 --> 00:29:02,518
Pomóc z twoimi paskami?
345
00:29:23,498 --> 00:29:26,584
Masz tam tak gładką skórę. Niczym aksamit.
346
00:29:29,295 --> 00:29:30,713
Lubię, gdy tak jęczysz.
347
00:29:31,839 --> 00:29:32,924
Wcale nie jęczę.
348
00:29:33,549 --> 00:29:35,134
Właśnie że tak.
349
00:30:23,558 --> 00:30:27,270
A ja lubię, gdy ty tak jęczysz.
350
00:30:31,107 --> 00:30:31,941
Ja to zrobię.
351
00:31:08,353 --> 00:31:09,228
Mocniej.
352
00:31:13,900 --> 00:31:14,734
Zęby.
353
00:31:19,364 --> 00:31:20,698
Powiedziałeś „zęby”.
354
00:31:21,824 --> 00:31:23,242
Przepraszam.
355
00:31:24,786 --> 00:31:26,329
Nie chciałam cię skrzywdzić.
356
00:31:27,163 --> 00:31:29,540
Nie chciałam być zbyt śmiała.
357
00:31:31,084 --> 00:31:33,086
Ze mną nie zdołasz, dziewczyno.
358
00:31:33,795 --> 00:31:35,713
A ja się staram być delikatny.
359
00:31:36,381 --> 00:31:41,052
Myślałem, że będziesz się bała
pierwszego razu, ale ty się nie boisz.
360
00:31:41,302 --> 00:31:42,512
Jestem przerażona.
361
00:31:43,930 --> 00:31:45,932
Może nie dokładnie.
362
00:31:47,558 --> 00:31:51,896
To jest takie miłe, ale słyszałam,
że za pierwszym razem to boli.
363
00:31:53,314 --> 00:31:56,526
I tę część chciałabym mieć już z głowy.
364
00:31:59,612 --> 00:32:00,571
Zatem…
365
00:32:04,534 --> 00:32:07,161
jak sobie życzysz, kochanie.
366
00:32:26,013 --> 00:32:27,557
Zrobię to delikatnie.
367
00:33:35,541 --> 00:33:37,084
Myślisz o Johnie?
368
00:33:38,878 --> 00:33:39,754
Tak.
369
00:33:41,380 --> 00:33:42,715
I co się z nim stało.
370
00:33:45,092 --> 00:33:47,970
- I co z nim robiłaś w tym pokoju.
- Jamie.
371
00:33:49,013 --> 00:33:54,185
Nie mam ci tego za złe.
Po prostu trudno jest mi tutaj spać.
372
00:33:55,895 --> 00:33:57,813
Jeśli nie masz tego za złe mnie,
373
00:33:58,856 --> 00:34:00,650
to nie możesz też jemu.
374
00:34:00,733 --> 00:34:02,693
Jemu mam to za złe.
375
00:34:04,987 --> 00:34:06,447
Ale nie życzę mu śmierci.
376
00:34:08,324 --> 00:34:10,535
Prawie go przeze mnie powiesili.
377
00:34:12,161 --> 00:34:13,079
A William…
378
00:34:14,705 --> 00:34:15,873
Bóg wie, gdzie jest.
379
00:34:17,959 --> 00:34:22,547
Nigdy nie mogłem być dla niego ojcem,
ale obiecałem wobec niego uczciwość.
380
00:34:23,881 --> 00:34:24,882
I zawiodłem.
381
00:34:25,508 --> 00:34:27,051
Wcale nie zawiodłeś.
382
00:34:30,263 --> 00:34:34,225
Jest odważnym i honorowym młodzieńcem.
383
00:34:35,476 --> 00:34:37,478
Dowiedział się, że nie jest hrabią,
384
00:34:37,562 --> 00:34:40,189
a bękartem szkockiego Highlandera.
385
00:34:41,440 --> 00:34:44,402
W życiu w kłamstwie nie ma nic honorowego.
386
00:34:48,531 --> 00:34:50,575
Przez jakiś czas może być zły,
387
00:34:52,243 --> 00:34:54,912
ale w końcu zrozumie,
388
00:34:55,371 --> 00:34:58,124
że powodem ukrywania przed nim tego faktu
389
00:34:58,791 --> 00:35:01,127
było to, jak bardzo obaj go kochacie.
390
00:35:04,839 --> 00:35:06,215
Skąd ta pewność?
391
00:35:11,929 --> 00:35:15,474
Bo widzę w nim bardzo wiele z ciebie.
392
00:35:17,935 --> 00:35:21,314
A ty byś to zrozumiał.
393
00:35:28,863 --> 00:35:30,156
Chryste, Angielko,
394
00:35:33,117 --> 00:35:34,785
dobrze znów być przy tobie.
395
00:35:38,581 --> 00:35:40,416
I do licha z tym pokojem.
396
00:35:43,919 --> 00:35:44,962
Dziękuję.
397
00:35:48,257 --> 00:35:51,469
Dziękuję, że spóźniłeś się
na tamten statek.
398
00:36:10,529 --> 00:36:11,947
Wychodź.
399
00:36:17,578 --> 00:36:19,246
Skąd uciekłeś?
400
00:36:19,997 --> 00:36:20,956
Ja…
401
00:36:21,874 --> 00:36:26,837
Zakuł mnie w kajdany brytyjski oficer,
który wziął mnie za szpiega.
402
00:36:28,297 --> 00:36:30,174
A jak pańska godność?
403
00:36:31,092 --> 00:36:32,843
Bertram Armstrong.
404
00:36:33,761 --> 00:36:37,139
A czy mógłbym poznać pańskie nazwisko?
405
00:36:38,516 --> 00:36:42,561
Jestem Wielebny Peleg Woodsworth
z 16. pensylwańskiej.
406
00:36:43,437 --> 00:36:44,605
A pan z której?
407
00:36:45,356 --> 00:36:46,607
Jeszcze nie dołączyłem.
408
00:36:47,233 --> 00:36:49,610
Właściwie byłem w drodze, by to zrobić,
409
00:36:49,694 --> 00:36:53,698
ale wpadłem na brytyjski patrol
i niedługo później
410
00:36:54,365 --> 00:36:56,409
znalazłem się w takich tarapatach.
411
00:36:59,120 --> 00:37:03,082
Cóż, panie Armstrong,
chyba możemy pana z nich wybawić.
412
00:37:38,951 --> 00:37:42,580
Gdybym uciekł wcześniej,
tata nie musiałby iść przez kamienie.
413
00:37:43,831 --> 00:37:45,166
Mogłem być odważniejszy.
414
00:37:46,834 --> 00:37:48,252
To nie twoja wina.
415
00:37:49,670 --> 00:37:53,841
Byłeś bardzo odważny.
Tata też jest odważny. Sprowadzimy go.
416
00:37:56,677 --> 00:37:59,597
Wejdę tam
i przekażę pana Camerona policji.
417
00:37:59,680 --> 00:38:02,099
Ty i siostra pójdziecie z panią Shaw.
418
00:38:02,183 --> 00:38:03,350
Kto to jest?
419
00:38:05,060 --> 00:38:08,814
To taka specjalna policjantka,
która pracuje z dziećmi.
420
00:38:08,898 --> 00:38:11,275
Upewni się, żeby nic wam nie było.
421
00:38:12,485 --> 00:38:13,569
Wszystko w porządku?
422
00:38:16,989 --> 00:38:18,240
Będę w środku.
423
00:38:19,658 --> 00:38:20,910
Chodź, skarbie.
424
00:38:28,793 --> 00:38:35,132
POLICJA
425
00:38:40,429 --> 00:38:43,599
Panie Cameron? Mówi posterunkowy Kinley.
426
00:38:44,517 --> 00:38:46,310
Otworzę drzwi,
427
00:38:46,977 --> 00:38:51,398
a pan ma stać z rękoma na widoku.
428
00:38:51,482 --> 00:38:52,525
Rozumie pan?
429
00:38:53,776 --> 00:38:54,902
Panie Cameron?
430
00:39:10,960 --> 00:39:12,753
Przysięgam, że on tam był.
431
00:39:13,420 --> 00:39:16,340
Ktoś go musiał wypuścić. Ktoś mu pomaga.
432
00:39:16,423 --> 00:39:18,384
Dwukrotnie przeszukaliśmy okolicę.
433
00:39:18,467 --> 00:39:21,095
Ani śladu włamania,
drzwi i okna zamknięte.
434
00:39:21,178 --> 00:39:24,390
- Musi mieć dorobiony klucz.
- Dała mu go pani?
435
00:39:25,224 --> 00:39:27,142
Oczywiście, że nie.
436
00:39:28,561 --> 00:39:30,437
Czy to jego sprawka? Ręka?
437
00:39:31,438 --> 00:39:32,565
Nie, ja… To…
438
00:39:33,732 --> 00:39:35,401
Przytrzasnęłam palce szufladą.
439
00:39:37,653 --> 00:39:40,322
Byłam zła i wystraszona.
Porwano mojego syna.
440
00:39:41,031 --> 00:39:44,243
- Pracuje pani z panem Cameronem…
- Przy tamie, tak.
441
00:39:45,244 --> 00:39:48,747
Czy chciałaby pani
powiedzieć nam coś jeszcze
442
00:39:48,831 --> 00:39:50,124
o waszych relacjach?
443
00:39:50,708 --> 00:39:52,376
Raczej nie.
444
00:39:53,335 --> 00:39:57,256
Jestem jego szefową.
Raz był tu na kolacji.
445
00:39:58,757 --> 00:40:00,259
Ze mną i moim mężem.
446
00:40:00,885 --> 00:40:03,637
Czy pan Cameron mówił,
czego od was chciał?
447
00:40:04,388 --> 00:40:05,639
Nie, on…
448
00:40:06,932 --> 00:40:09,226
Nie, nic nie mówił.
449
00:40:11,312 --> 00:40:13,314
A gdzie wtedy był pani mąż?
450
00:40:13,397 --> 00:40:17,234
Mąż wyjechał
w sprawach służbowych do Bostonu.
451
00:40:19,236 --> 00:40:21,405
Może on zdoła rzucić światło na to,
452
00:40:21,488 --> 00:40:23,908
dlaczego pan Cameron was zaatakował.
453
00:40:23,991 --> 00:40:25,826
Możemy do niego zadzwonić?
454
00:40:26,535 --> 00:40:27,620
Tak.
455
00:40:27,703 --> 00:40:30,289
Zapisałam gdzieś numer. Muszę poszukać.
456
00:40:30,372 --> 00:40:32,124
Zwykle czekam, aż on zadzwoni.
457
00:40:33,042 --> 00:40:34,209
Pani MacKenzie,
458
00:40:34,919 --> 00:40:38,672
wydaje mi się,
że nie mówi nam pani istotnych szczegółów.
459
00:40:40,174 --> 00:40:43,552
Być może pan Cameron
przyszedł tu pod nieobecność męża.
460
00:40:43,636 --> 00:40:48,974
Spędzaliście miło czas przy butelce wina,
gdy coś poszło nie tak.
461
00:40:49,058 --> 00:40:51,435
Jak pan śmie insynuować, że…
462
00:40:52,561 --> 00:40:54,021
Mój syn został porwany.
463
00:40:54,104 --> 00:40:57,566
Więc proszę nam pomóc to zrozumieć.
Porozmawiajmy z mężem.
464
00:40:57,650 --> 00:40:59,944
Rob przeciął linię telefoniczną!
465
00:41:01,153 --> 00:41:05,157
Porozmawiajcie z siostrą Roba.
Mamą Bobby'ego.
466
00:41:05,240 --> 00:41:08,827
Nie twierdzę, że brała w tym udział,
ale może coś wiedzieć.
467
00:41:09,370 --> 00:41:11,872
Nie powinnam musieć mówić, co macie robić.
468
00:41:12,414 --> 00:41:14,833
Po co ta histeria, pani MacKenzie?
469
00:41:15,417 --> 00:41:17,086
Nie zna pan mojej histerii.
470
00:41:18,045 --> 00:41:20,047
Ten gość ma klucze do mojego domu.
471
00:41:20,547 --> 00:41:24,134
Powiedziałam wszystko, co wiem.
Powinniście go szukać.
472
00:41:24,218 --> 00:41:26,011
Bóg wie, co planuje tym razem.
473
00:41:26,095 --> 00:41:28,973
Dobrze. Czy ma pani gdzie się zatrzymać
474
00:41:29,056 --> 00:41:30,391
do czasu powrotu męża?
475
00:41:34,353 --> 00:41:35,646
Jerry MacKenzie!
476
00:41:39,566 --> 00:41:42,069
Wiesz, co mu powiesz, gdy go znajdziesz?
477
00:41:44,989 --> 00:41:45,990
Nie.
478
00:41:47,449 --> 00:41:49,243
Zniknął, gdy byłem dzieckiem.
479
00:41:50,369 --> 00:41:53,956
Był dla mnie bardziej mitem
niż człowiekiem. Rozumiesz?
480
00:41:56,041 --> 00:41:59,503
Bohaterem historii,
które mi o nim opowiadano.
481
00:42:00,546 --> 00:42:03,298
Nawet teraz ledwo wierzę,
że jest prawdziwą osobą.
482
00:42:04,425 --> 00:42:06,301
Ciekawe, co ja bym rzekł ojcu.
483
00:42:07,720 --> 00:42:10,931
Nigdy nie znałem tego,
który mnie spłodził.
484
00:42:11,849 --> 00:42:12,725
Ani mojej mamy.
485
00:42:13,976 --> 00:42:15,894
Dorastałem w innym domu.
486
00:42:18,105 --> 00:42:19,189
Naprawdę?
487
00:42:22,276 --> 00:42:24,862
Twoja matka także umarła młodo, prawda?
488
00:42:25,404 --> 00:42:29,783
Tak. Zginęła podczas nalotu
na londyńskie metro.
489
00:42:30,909 --> 00:42:32,453
Nie wiem, o czym mówisz.
490
00:42:38,751 --> 00:42:40,252
Nie uciekaj.
491
00:42:40,335 --> 00:42:42,880
Jesteś Jerry, prawda?
492
00:42:44,923 --> 00:42:46,091
Chcemy ci pomóc.
493
00:42:47,051 --> 00:42:49,762
- Coście za jedni?
- Już dobrze. Chcemy pomóc.
494
00:42:52,056 --> 00:42:54,099
Jesteś J.W. MacKenzie, prawda?
495
00:42:57,978 --> 00:43:00,439
- To chyba należy do ciebie.
- Kim jesteś?
496
00:43:03,108 --> 00:43:04,193
Jestem jak ty.
497
00:43:06,612 --> 00:43:08,155
Z innego czasu.
498
00:43:10,657 --> 00:43:13,410
Więc to prawda. Nie oszalałem.
499
00:43:15,287 --> 00:43:16,121
W twoim czasie
500
00:43:17,206 --> 00:43:19,083
premierem jest Winston Churchill.
501
00:43:20,501 --> 00:43:23,754
W moim kobieta
o nazwisku Margaret Thatcher.
502
00:43:23,837 --> 00:43:24,922
Kobieta?
503
00:43:25,756 --> 00:43:30,302
Służy królowej Elżbiecie II,
córce króla Jerzego.
504
00:43:33,097 --> 00:43:35,015
Pochodzisz z przyszłości?
505
00:43:36,308 --> 00:43:38,602
Który jest teraz rok?
506
00:43:40,020 --> 00:43:41,438
1739.
507
00:43:42,064 --> 00:43:43,065
To jakiś obłęd.
508
00:43:45,192 --> 00:43:46,735
Może się tak wydawać.
509
00:43:48,570 --> 00:43:49,655
Jesteś ranny.
510
00:43:49,738 --> 00:43:52,950
Tak. Ludzie z wioski nie byli zbytnio…
511
00:43:54,243 --> 00:43:55,077
życzliwi.
512
00:43:55,160 --> 00:43:56,537
Mogę zerknąć?
513
00:43:57,871 --> 00:43:59,456
Mogę zdezynfekować alkoholem.
514
00:43:59,540 --> 00:44:01,917
Wolałbym go wypić.
515
00:44:04,169 --> 00:44:05,462
Możemy i to, i to.
516
00:44:06,964 --> 00:44:09,633
Musimy się spieszyć. Szukają cię.
517
00:44:15,848 --> 00:44:17,432
Szukam swojego syna.
518
00:44:19,601 --> 00:44:21,103
Ma tylko dziewięć lat.
519
00:44:22,020 --> 00:44:24,940
Po to tu właściwie jestem.
520
00:44:27,276 --> 00:44:28,485
Widziałeś go?
521
00:44:28,569 --> 00:44:30,404
- Spotkałem pastucha.
- Nie.
522
00:44:31,864 --> 00:44:33,073
To nie on.
523
00:44:34,867 --> 00:44:36,160
Mój jest blondynem.
524
00:44:37,619 --> 00:44:40,831
Ma na imię Jeremiah, jak ty.
525
00:44:42,541 --> 00:44:43,709
Nazywamy go Jem.
526
00:44:45,544 --> 00:44:47,171
Liczyłem, że będzie z tobą.
527
00:44:48,380 --> 00:44:49,548
Nie widziałem go.
528
00:44:55,179 --> 00:44:56,680
Przykro mi z tego powodu.
529
00:44:58,348 --> 00:44:59,474
Sam też mam syna.
530
00:45:01,727 --> 00:45:04,980
Muszę do niego wrócić.
To zaledwie dziecko.
531
00:45:05,731 --> 00:45:06,690
W porządku.
532
00:45:07,232 --> 00:45:08,483
Nic mu nie będzie.
533
00:45:09,818 --> 00:45:10,819
Na pewno.
534
00:45:16,033 --> 00:45:17,159
Jak tu trafiłeś?
535
00:45:18,994 --> 00:45:19,912
Nie wiem.
536
00:45:21,121 --> 00:45:24,708
Spadłem na wrzosowiska
i poszedłem na wschód, szukając miasta.
537
00:45:25,334 --> 00:45:27,336
Znalazłem rzekę, napiłem się.
538
00:45:27,961 --> 00:45:29,963
Na brzegu był krąg kamieni.
539
00:45:30,047 --> 00:45:33,675
Oparłem się o jeden z nich,
chyba zasnąłem. A gdy się obudziłem…
540
00:45:34,885 --> 00:45:35,761
byłem tutaj.
541
00:45:35,844 --> 00:45:37,387
Nie zasnąłeś.
542
00:45:38,722 --> 00:45:40,057
Tak to działa.
543
00:45:40,682 --> 00:45:45,354
Ten kamienny krąg to portal
z jednego czasu do innego.
544
00:45:45,437 --> 00:45:49,816
Dotykasz go i bach, jesteś gdzieś indziej.
545
00:45:51,151 --> 00:45:52,194
Mniej więcej.
546
00:45:55,322 --> 00:45:58,075
Jesteś pilotem spitfire'a. Jakim cudem…
547
00:45:59,910 --> 00:46:01,286
rozbiłeś się w Highlands?
548
00:46:01,370 --> 00:46:04,414
Silnik się zepsuł
podczas lotu testowego z aparatem.
549
00:46:06,375 --> 00:46:08,210
Nie wiedziałem, że je miały.
550
00:46:08,293 --> 00:46:12,172
Zwykle nie. Testowaliśmy je przed misją.
551
00:46:15,050 --> 00:46:16,093
To tajne.
552
00:46:18,387 --> 00:46:20,055
I tak nikomu nie powiem.
553
00:46:24,184 --> 00:46:26,770
Miałem zbadać nazistowskie obozy w Polsce.
554
00:46:27,646 --> 00:46:30,649
MI6 chciało,
żebym zrobił zdjęcia z powietrza.
555
00:46:30,732 --> 00:46:32,442
Ponoć to miało w czymś pomóc.
556
00:46:32,985 --> 00:46:36,822
Ale teraz nie wiem, co się przydarzy.
557
00:46:39,074 --> 00:46:39,992
Mnie…
558
00:46:43,912 --> 00:46:44,913
Wszystkim.
559
00:46:47,708 --> 00:46:48,959
Dlaczego mi pomagasz?
560
00:46:50,043 --> 00:46:50,877
Psy.
561
00:46:52,587 --> 00:46:53,672
- Tak.
- Szybko!
562
00:46:53,755 --> 00:46:54,715
Musimy uciekać.
563
00:47:04,599 --> 00:47:06,351
Panie MacBirney! Tu są!
564
00:47:07,519 --> 00:47:08,478
Szybko!
565
00:47:12,524 --> 00:47:13,442
Chryste!
566
00:47:14,317 --> 00:47:15,694
Możesz na nią stanąć?
567
00:47:16,486 --> 00:47:18,238
Tak. Tyle wystarczy.
568
00:47:18,822 --> 00:47:19,781
Jazda.
569
00:47:45,348 --> 00:47:46,475
Co my tu robimy?
570
00:47:46,558 --> 00:47:50,062
Odsyłamy cię przez kamienie.
Do twojego czasu.
571
00:47:52,230 --> 00:47:54,149
Proszę. Weź to.
572
00:47:55,275 --> 00:47:58,236
Przechodząc, myśl o swojej żonie.
573
00:47:59,571 --> 00:48:00,822
O Marjorie.
574
00:48:02,074 --> 00:48:05,160
Przywołaj ją w myślach
i dotknij kamienia w środku.
575
00:48:05,243 --> 00:48:07,287
Skąd znasz imię mojej żony?
576
00:48:07,370 --> 00:48:09,748
- To nie jest ważne.
- Jest.
577
00:48:11,958 --> 00:48:14,836
Musisz mi coś powiedzieć. Proszę.
578
00:48:19,633 --> 00:48:20,926
Wygrywamy wojnę.
579
00:48:23,428 --> 00:48:24,262
My…
580
00:48:25,013 --> 00:48:26,640
- Wygrywamy?
- Tak.
581
00:48:28,016 --> 00:48:29,935
Dużo tracimy, ale wygrywamy.
582
00:48:33,396 --> 00:48:34,898
Dzięki ludziom jak ty.
583
00:48:37,317 --> 00:48:39,361
Szybko. Zbliżają się.
584
00:48:40,278 --> 00:48:41,196
Tam!
585
00:48:41,947 --> 00:48:42,948
Musisz iść.
586
00:48:43,949 --> 00:48:46,451
Pamiętaj, myśl tylko o swojej żonie.
587
00:48:53,500 --> 00:48:54,584
Kocham cię.
588
00:49:06,179 --> 00:49:07,347
Usłyszał cię.
589
00:49:09,266 --> 00:49:10,308
Usłyszał.
590
00:49:16,815 --> 00:49:17,816
Chodźmy.
591
00:49:43,466 --> 00:49:44,801
Dzień dobry, mężu.
592
00:49:48,805 --> 00:49:50,015
Dzień dobry, żono.
593
00:49:59,733 --> 00:50:01,943
Nie wystarczyła ci ostatnia noc?
594
00:50:02,027 --> 00:50:02,903
Nigdy.
595
00:50:07,949 --> 00:50:09,534
To dlaczego przestałeś?
596
00:50:10,493 --> 00:50:12,579
Myślałem o słowach Denzella.
597
00:50:13,538 --> 00:50:15,040
Nie przejmuj się tym.
598
00:50:16,082 --> 00:50:17,751
On tylko chce mnie chronić.
599
00:50:18,960 --> 00:50:20,670
Nie. Ma rację.
600
00:50:23,673 --> 00:50:26,927
- Wciągnięto cię w tę całą przemoc…
- Ian…
601
00:50:27,010 --> 00:50:28,386
Wiem, że to twoja decyzja
602
00:50:29,054 --> 00:50:32,057
i że nigdy byś nie zrobiła czegoś,
czego nie chcesz.
603
00:50:33,141 --> 00:50:37,145
Ale wiem też,
jaką cenę płacisz za tę przemoc.
604
00:50:40,690 --> 00:50:45,528
Nie zabiję nikogo, chyba że będę musiał.
605
00:50:46,071 --> 00:50:49,991
Jestem tropicielem,
więc nie powinienem musieć tego robić.
606
00:50:50,533 --> 00:50:53,245
Ale bywa różnie. Wiem.
607
00:50:55,372 --> 00:50:58,375
Podróż twojego życia
wiedzie po własnej ścieżce.
608
00:50:59,876 --> 00:51:01,711
Nie mogę jej z tobą dzielić,
609
00:51:02,796 --> 00:51:04,547
ale mogę iść obok ciebie.
610
00:51:05,382 --> 00:51:06,466
I tak zrobię.
611
00:51:10,303 --> 00:51:14,975
Więc przysięgam, że zrobię wszystko,
by wracać do ciebie każdej nocy.
612
00:51:17,394 --> 00:51:18,645
W jednym kawałku?
613
00:51:20,188 --> 00:51:21,523
Tego nie mogę obiecać.
614
00:51:22,524 --> 00:51:24,859
Chciałbym zobaczyć, jak mnie łatasz.
615
00:51:27,070 --> 00:51:28,071
Cóż,
616
00:51:29,239 --> 00:51:33,660
jeśli obiecasz, że będziesz ostrożny,
obiecuję, że zawsze będę cię łatała.
617
00:51:49,467 --> 00:51:50,510
Podoba ci się?
618
00:51:52,012 --> 00:51:53,930
Skłamałabym, mówiąc, że nie.
619
00:51:55,724 --> 00:51:57,559
Wiesz, dlaczego to konieczne?
620
00:52:02,772 --> 00:52:06,318
Odkąd odkryłam, że żyjesz,
chciałam jedynie
621
00:52:07,861 --> 00:52:09,321
zabrać cię do domu.
622
00:52:12,949 --> 00:52:13,992
Ale tak,
623
00:52:14,993 --> 00:52:16,036
rozumiem to.
624
00:52:18,121 --> 00:52:22,751
Widziałaś wystarczająco dużo wojen.
Wybacz, że wciągam cię w to z powrotem.
625
00:52:23,585 --> 00:52:26,629
Cholerni mężczyźni. Wy obaj, ty i Denzell.
626
00:52:27,422 --> 00:52:30,008
Zrozumcie, że nigdzie nas nie ciągniecie.
627
00:52:30,884 --> 00:52:33,303
Nie mamy prawa martwić się o ciebie?
628
00:52:35,722 --> 00:52:38,099
Mając do wyboru spanie obok ciebie
629
00:52:38,183 --> 00:52:41,144
co noc na pryczy do końca mojego życia,
630
00:52:41,895 --> 00:52:44,647
albo w prawdziwym łóżku samotnie,
631
00:52:45,648 --> 00:52:48,276
wybieram ciebie. Zawsze.
632
00:52:50,612 --> 00:52:52,781
I to jest moja decyzja, generale.
633
00:53:04,250 --> 00:53:06,753
Tym razem jest we właściwym kolorze.
634
00:53:16,971 --> 00:53:20,850
W porządku. Wujek Ernie i ciocia Fiona
zajmą się wami, dobrze?
635
00:53:22,727 --> 00:53:25,480
Dziękuję wam.
Nie miałam do kogo zadzwonić.
636
00:53:25,563 --> 00:53:28,066
Obraziłabym się,
gdybyś wybrała kogoś innego.
637
00:53:28,149 --> 00:53:31,778
- Przeciął linię telefoniczną?
- Naprawią to w poniedziałek.
638
00:53:31,861 --> 00:53:35,156
Dziewczynki są u babci,
więc mamy dużo miejsca.
639
00:53:36,741 --> 00:53:38,910
Mówiłam mu, że Roger jest w Bostonie.
640
00:53:38,993 --> 00:53:39,911
Dziękuję.
641
00:53:47,502 --> 00:53:50,338
To też weźmiesz? Na przechowanie.
642
00:53:50,422 --> 00:53:53,967
Oczywiście. Skontaktowałaś się
przynajmniej ze ślusarzem?
643
00:53:54,050 --> 00:53:56,386
Tak. Wrócę i spotkam się z nim w domu.
644
00:53:56,469 --> 00:54:00,348
- To na pewno bezpieczne?
- Nie. Ale mam broń.
645
00:54:00,932 --> 00:54:03,601
- Bree.
- Co innego mogę zrobić?
646
00:54:04,185 --> 00:54:05,854
Policja nic nie robi.
647
00:54:05,937 --> 00:54:07,856
Muszę chronić rodzinę.
648
00:54:08,398 --> 00:54:12,360
Roger na pewno wróci, gdy zrozumie,
że Jemmy'ego tam nie ma.
649
00:54:14,237 --> 00:54:16,906
Tego się boję, że nie zrozumie.
650
00:54:17,699 --> 00:54:19,617
I znam Rogera.
651
00:54:20,660 --> 00:54:22,537
Nie wróci do domu bez syna.
652
00:54:24,080 --> 00:54:25,123
Nigdy.
653
00:54:26,207 --> 00:54:28,418
Boże, uchowaj nas od złego.
654
00:54:35,049 --> 00:54:38,470
Miałem nadzieję,
że zaleją mnie wspomnienia o ojcu.
655
00:54:40,221 --> 00:54:42,640
Jakby nagle stał się częścią mego życia.
656
00:54:45,560 --> 00:54:46,895
Ale go tam nie ma.
657
00:54:49,355 --> 00:54:50,815
Chyba nie zdołał wrócić.
658
00:54:53,359 --> 00:54:54,777
Ale coś zobaczyłem.
659
00:54:56,863 --> 00:54:58,531
Nie wiem, to był tylko…
660
00:55:01,659 --> 00:55:02,785
obraz.
661
00:55:04,120 --> 00:55:05,997
Chyba trzymał mnie w ramionach.
662
00:55:09,334 --> 00:55:13,046
Nie wiem, czy to wspomnienie,
a jeśli tak, to nowe czy stare.
663
00:55:13,129 --> 00:55:14,380
Czy to ma znaczenie?
664
00:55:14,464 --> 00:55:15,757
To wszystko,
665
00:55:17,425 --> 00:55:20,136
ty i ja, tutaj,
666
00:55:22,055 --> 00:55:23,223
to już się zdarzyło,
667
00:55:23,306 --> 00:55:26,976
zanim się urodziliśmy,
a ja nie miałem takich wspomnień.
668
00:55:28,269 --> 00:55:29,312
Ani ty.
669
00:55:31,481 --> 00:55:34,108
Dlatego nie zawierzałbym pamięci.
670
00:55:35,193 --> 00:55:36,653
Nie u takich jak my.
671
00:55:42,075 --> 00:55:43,076
Cóż,
672
00:55:44,577 --> 00:55:46,579
on na pewno gdzieś trafił.
673
00:55:48,581 --> 00:55:49,541
I…
674
00:55:51,417 --> 00:55:54,128
mogę tylko wierzyć,
że tam jest lepiej niż tu.
675
00:55:57,298 --> 00:55:59,801
- Musiałem dać mu szansę.
- Tak.
676
00:56:01,135 --> 00:56:02,136
I dałeś mu ją.
677
00:56:03,012 --> 00:56:04,347
Jest teraz w rękach Boga.
678
00:56:05,807 --> 00:56:08,059
Wtedy w Craigh na Dun, gdy wróciliśmy,
679
00:56:09,978 --> 00:56:11,729
byłem tak skupiony na Jemie.
680
00:56:13,106 --> 00:56:16,317
Jak musiał być przerażony
i samotny bez swojego taty.
681
00:56:18,194 --> 00:56:22,115
A gdy dotknąłem kamienia,
pomyślałem o swoim ojcu.
682
00:56:23,741 --> 00:56:26,244
Jak samotny czułem się bez niego.
683
00:56:27,120 --> 00:56:28,496
To zrozumiałe.
684
00:56:29,205 --> 00:56:32,166
Myślę, że trafiliśmy tutaj,
żebym uratował mu życie.
685
00:56:34,294 --> 00:56:37,505
To zawsze 200 lat, mniej więcej.
686
00:56:38,631 --> 00:56:40,883
Ale jeśli o kimś myślisz, można więcej.
687
00:56:42,385 --> 00:56:44,512
Sam wybierasz, jak daleko się udać,
688
00:56:44,596 --> 00:56:48,725
ale czasami kamienie
mogą zdecydować za ciebie.
689
00:56:50,727 --> 00:56:54,188
I tak sobie myślę,
że skoro dlatego tu trafiliśmy…
690
00:56:59,861 --> 00:57:01,321
to Jema może tu nie być.
691
00:57:14,725 --> 00:57:17,327
Napisy: Grzegorz Marczyk
49358
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.