All language subtitles for Cult.Massacre.One.Day.in.Jonestown.S01E01.1080p.polish

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian Download
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:06,130 --> 00:00:08,040 Niniejszy program zawiera drastyczne treści, 2 00:00:08,130 --> 00:00:10,050 w tym sceny morderstw i wymuszonej kontroli. 3 00:00:10,130 --> 00:00:11,340 Oglądać z rozwagą. 4 00:00:16,300 --> 00:00:17,890 Dziękuję. 5 00:00:18,890 --> 00:00:19,760 Cudownie. 6 00:00:23,940 --> 00:00:27,150 Niektórzy uważają mnie za przedstawiciela 7 00:00:27,770 --> 00:00:29,110 Najwyższego, Jehowy. 8 00:00:29,190 --> 00:00:32,490 Widzą w moim ciele cząstkę Boga. 9 00:00:33,070 --> 00:00:35,990 Widzą we mnie Chrystusa, nadzieję na chwałę. 10 00:00:37,410 --> 00:00:39,950 Jim Jones przewodził „Świątyni Ludu”, 11 00:00:40,040 --> 00:00:43,580 kościołowi z tysiącami wyznawców 12 00:00:44,410 --> 00:00:46,750 Tata jest płomiennym mówcą. 13 00:00:46,830 --> 00:00:49,210 Musimy zjednoczyć się przeciwko wspólnemu wrogowi. 14 00:00:50,340 --> 00:00:51,880 Niesamowity głos. 15 00:00:53,090 --> 00:00:54,670 I wspaniałe przesłanie… 16 00:00:57,300 --> 00:00:59,050 które trafia do niemal każdego. 17 00:00:59,890 --> 00:01:04,100 Chciał stworzyć nowe społeczeństwo 18 00:01:12,860 --> 00:01:17,360 W 1974 roku Jim Jones postanowił zbudować Jonestown w dżungli w Ameryce Południowej 19 00:01:22,790 --> 00:01:26,080 Setki z nas tutaj są bardzo szczęśliwe. 20 00:01:26,500 --> 00:01:29,170 Muszę powiedzieć, po prostu muszę to zrobić, 21 00:01:29,250 --> 00:01:33,510 że nic z tego nie byłoby możliwe, gdyby nie Jim Jones. 22 00:01:38,430 --> 00:01:40,140 Ale cztery lata później 23 00:01:40,220 --> 00:01:43,470 jego 912 zwolenników znaleziono martwych 24 00:01:48,850 --> 00:01:50,980 Przylecieliśmy helikopterem, 25 00:01:51,060 --> 00:01:52,940 a z powietrza wyglądało to jak konfetti. 26 00:01:53,480 --> 00:01:55,860 Ale każdy z tych kawałków konfetti 27 00:01:55,940 --> 00:01:58,860 był koszulą lub sukienką zmarłej osoby. 28 00:02:02,740 --> 00:02:06,620 Co niesamowite, okres poprzedzający te wydarzenia sfilmowano 29 00:02:10,580 --> 00:02:13,630 WITAJCIE Projekt Rolniczy Świątyni Ludu 30 00:02:14,090 --> 00:02:16,340 Teraz całą historię mogą opowiedzieć ci, 31 00:02:16,510 --> 00:02:19,300 którzy tam byli 32 00:02:19,380 --> 00:02:22,640 i przeżyli 33 00:02:32,060 --> 00:02:34,020 Jones mówił, 34 00:02:34,110 --> 00:02:37,150 że to będzie jak wystrzał słyszany na całym świecie. 35 00:02:39,110 --> 00:02:40,570 I że będzie tego zapis. 36 00:02:43,070 --> 00:02:44,830 I że świat o tym nie zapomni. 37 00:03:55,520 --> 00:04:00,530 MASAKRA W JONESTOWN 38 00:04:13,710 --> 00:04:18,000 To był czas w Ameryce, kiedy ludzie wyobrażali sobie, 39 00:04:18,090 --> 00:04:19,960 czym może być społeczeństwo. 40 00:04:21,090 --> 00:04:23,300 Mieliśmy ruch Czarnych Panter. 41 00:04:26,470 --> 00:04:30,060 Doświadczyliśmy też Hare Kryszny. 42 00:04:31,680 --> 00:04:33,350 Pojawiały się nowe kościoły. 43 00:04:33,690 --> 00:04:35,480 BYŁA CZŁONKINI ŚWIĄTYNI LUDU 44 00:04:35,560 --> 00:04:40,320 Ale najbardziej zainteresował mnie Jim Jones i Świątynia Ludu. 45 00:04:40,400 --> 00:04:41,820 ŚWIĄTYNIA LUDU UCZNIOWIE CHRYSTUSA 46 00:04:41,990 --> 00:04:46,160 Wielebny Jones, jak wytłumaczysz tak zagorzałych wyznawców? 47 00:04:46,240 --> 00:04:49,240 Jestem wierny zasadom i oddany moim ludziom, 48 00:04:49,330 --> 00:04:51,620 a oni są zaangażowani w chrześcijańską etykę, 49 00:04:51,700 --> 00:04:53,830 judeochrześcijańską etykę służby. 50 00:04:53,910 --> 00:04:55,500 Wspólnie dorośliśmy. 51 00:04:59,920 --> 00:05:03,420 To kościół wykonywał dobre uczynki w społeczności… 52 00:05:09,600 --> 00:05:10,970 Dziękuję. Z Bogiem. 53 00:05:11,060 --> 00:05:13,310 …z bardzo charyzmatycznym kaznodzieją. 54 00:05:15,390 --> 00:05:19,940 Czy każdy z was pokocha swojego sąsiada? 55 00:05:30,370 --> 00:05:33,660 SYN JIMA JONESA 56 00:05:33,750 --> 00:05:35,250 Ludzie nie spisali się, pokazując, 57 00:05:35,330 --> 00:05:37,460 co było pociągające w moim ojcu. 58 00:05:38,210 --> 00:05:41,420 Nie jestem tu po to, by chronić jego pamięć. 59 00:05:41,500 --> 00:05:44,340 Ale przez to, co pokazują o nim media, 60 00:05:44,960 --> 00:05:47,930 które nie doświadczyły Świątyni, zastanawiam się: 61 00:05:48,010 --> 00:05:50,260 „Czemu ktokolwiek podążyłby za kimś takim? 62 00:05:50,350 --> 00:05:53,220 Z tymi ludźmi od początku musiało być coś nie tak”. 63 00:06:02,570 --> 00:06:04,480 Tata bywał dynamiczny. 64 00:06:06,320 --> 00:06:07,610 W trakcie nabożeństwa 65 00:06:07,700 --> 00:06:10,280 nagle zeskakiwał z ambony 66 00:06:10,370 --> 00:06:12,910 i przytulał afroamerykańską kobietę. 67 00:06:12,990 --> 00:06:17,210 Okazywał jej miłość i całował ją, a moje serce topniało. 68 00:06:23,500 --> 00:06:24,880 Jej członkowie. 69 00:06:25,380 --> 00:06:29,220 Uwielbiałem wielu ludzi w Świątyni, 70 00:06:29,880 --> 00:06:32,890 byli wśród nich najlepsi ludzie, jakich znałem. 71 00:06:36,520 --> 00:06:38,350 Gdy pierwszy raz tam trafiłam, 72 00:06:38,890 --> 00:06:43,860 przywitała mnie tęczowa koalicja ludzi. 73 00:06:44,360 --> 00:06:48,530 Pierwszy raz poczułam taką atmosferę. 74 00:06:48,610 --> 00:06:51,910 Jeden kościół, 75 00:06:51,990 --> 00:06:54,450 wielorasowy i wielopokoleniowy. 76 00:06:55,200 --> 00:06:58,330 A potem usłyszałam Jima Jonesa. 77 00:06:58,410 --> 00:07:02,830 Mówił o tym, jak bardzo szanował ruch praw obywatelskich 78 00:07:02,920 --> 00:07:06,130 i jak ważne było, byśmy nadal spełniali 79 00:07:06,210 --> 00:07:08,050 marzenie dr. Martina Luthera Kinga. 80 00:07:10,470 --> 00:07:12,720 Dla mnie było to ekscytujące. 81 00:07:22,230 --> 00:07:23,400 BYŁA CZŁONKINI ŚWIĄTYNI LUDU 82 00:07:23,480 --> 00:07:26,190 Przez sześć lat należałam do Świątyni Ludu. 83 00:07:26,730 --> 00:07:29,440 Sądziłam, że mam w życiu większy cel. 84 00:07:30,400 --> 00:07:33,990 Na początku i tak zrobiłabym wszystko dla Jima Jonesa. 85 00:07:35,870 --> 00:07:38,700 Ale z czasem Jim zaczął dziwnie się zachowywać. 86 00:07:40,200 --> 00:07:43,000 Pewnej nocy poszłam na spotkanie po nabożeństwie. 87 00:07:43,710 --> 00:07:45,710 Powiedziano nam, żeby nie zasypiać. 88 00:07:45,790 --> 00:07:47,630 Była wtedy trzecia nad ranem. 89 00:07:47,710 --> 00:07:49,590 Pamiętam, że zasnęłam. 90 00:07:53,340 --> 00:07:55,800 Miałam przy czole broń, 91 00:07:56,640 --> 00:07:59,020 z której mierzył Jim Jones. Powiedział, że mnie kocha, 92 00:07:59,100 --> 00:08:01,140 ale zabije mnie, jeśli zasnę. 93 00:08:07,860 --> 00:08:08,900 Jim Jones 94 00:08:08,980 --> 00:08:13,150 dużo mówił o sprawach, na których ludziom zależało. 95 00:08:13,240 --> 00:08:16,160 Musicie zrozumieć, że to był okres wielkich zmian. 96 00:08:18,410 --> 00:08:20,120 Wojna w Wietnamie właśnie się skończyła. 97 00:08:20,200 --> 00:08:21,450 MAM GDZIEŚ WUJA SAMA 98 00:08:22,330 --> 00:08:24,120 Trwały protesty. 99 00:08:26,380 --> 00:08:28,340 Podziały rasowe w naszym kraju. 100 00:08:28,420 --> 00:08:31,300 I napięcia między ludźmi. 101 00:08:35,180 --> 00:08:37,010 BYŁY CZŁONEK ŚWIĄTYNI LUDU 102 00:08:37,090 --> 00:08:41,100 Jim Jones zaprzyjaźniał się z popularnymi politykami, 103 00:08:41,180 --> 00:08:45,020 którzy przychodzili do kościoła, by mówić przed nami. 104 00:08:46,350 --> 00:08:48,150 Takimi jak Angela Davis. 105 00:08:48,230 --> 00:08:49,230 AKTYWISTKA SPOŁECZNA 106 00:08:49,320 --> 00:08:50,650 POLITYK 107 00:08:50,730 --> 00:08:51,900 Harvey Milk. 108 00:08:52,990 --> 00:08:54,110 BURMISTRZ SAN FRANCISCO 109 00:08:54,200 --> 00:08:55,200 Moscone. 110 00:08:56,740 --> 00:08:59,030 I nie wiedzieli, że po tym, jak odeszli, 111 00:08:59,120 --> 00:09:02,540 Jim Jones przekręcał i przedstawiał na nowo ich słowa, 112 00:09:02,620 --> 00:09:05,040 by pokazać, jak złe staje się społeczeństwo. 113 00:09:05,120 --> 00:09:08,420 Bieda, która cuchnie u naszych drzwi w każdym mieście. 114 00:09:10,170 --> 00:09:12,300 Tłumaczył, że musimy… 115 00:09:12,920 --> 00:09:16,050 udać się gdzieś i rozwinąć własne społeczeństwo. 116 00:09:16,130 --> 00:09:17,430 Gdzie moglibyśmy… 117 00:09:19,010 --> 00:09:21,100 zbudować miejsce, w którym wszyscy byliby równi. 118 00:09:33,900 --> 00:09:38,910 W 1974 roku Jim Jones stworzył radykalny plan 119 00:09:47,920 --> 00:09:52,880 Zaczął przenosić Świątynię Ludu do Gujany w Ameryce Południowej 120 00:10:02,140 --> 00:10:05,390 Finalnie ponad tysiąc osób osiedliło się w jego społeczności. 121 00:10:05,470 --> 00:10:09,060 Nazwał ją Jonestown 122 00:10:13,860 --> 00:10:16,440 Moje początki tam były fantastyczne. 123 00:10:19,780 --> 00:10:21,820 To jak Mowgli w Księdze Dżungli. 124 00:10:22,780 --> 00:10:25,580 Zobaczyć te wszystkie piękne i dzikie ptaki. 125 00:10:25,660 --> 00:10:29,370 Ary, papugi, które rzadko widuje się w życiu, 126 00:10:29,460 --> 00:10:32,460 bogatą dziką przyrodę. 127 00:10:33,750 --> 00:10:38,050 Wydawało się, że wszyscy byli szczęśliwi i nieprzywiązani 128 00:10:38,720 --> 00:10:40,180 do otaczającego nas świata. 129 00:10:43,390 --> 00:10:48,100 Podoba mi się tu, jest fajnie i nie chcę iść spać, 130 00:10:48,180 --> 00:10:51,400 bo tu jest tak super i jest tyle do zrobienia. 131 00:10:56,280 --> 00:10:59,150 Zapewniali elektryczność. 132 00:11:02,530 --> 00:11:05,490 Budowali piękne domy, za które nie trzeba było płacić czynszu. 133 00:11:05,990 --> 00:11:07,950 Mieliśmy jedzenie, 134 00:11:08,660 --> 00:11:11,120 dbali o nasze zdrowie. 135 00:11:12,040 --> 00:11:15,210 To było coś niesamowitego. 136 00:11:19,630 --> 00:11:21,340 Byliśmy otoczeni opieką i bezpieczni. 137 00:11:26,430 --> 00:11:29,350 Wielka utopia, lepsze życie. 138 00:11:29,430 --> 00:11:33,100 Pomagaliśmy sobie jak w jednej wielkiej rodzinie. 139 00:11:36,150 --> 00:11:38,190 Budujemy sprzęt i robimy rzeczy, 140 00:11:38,280 --> 00:11:40,820 by założyć małe miasto, prawdziwą społeczność, 141 00:11:40,900 --> 00:11:42,990 własny kraj, w którym możemy żyć tak, 142 00:11:43,070 --> 00:11:45,370 jak lubimy, z własnym stylem życia. 143 00:11:46,280 --> 00:11:49,080 Bez ingerencji ludzi ze świata zewnętrznego. 144 00:11:55,500 --> 00:11:58,340 Opuściłam Świątynię Ludu, ale wciąż miałam bliskich, 145 00:11:58,420 --> 00:12:00,050 którzy przenieśli się do Jonestown. 146 00:12:00,630 --> 00:12:03,970 Słyszałam, że ludzie byli źle traktowani. 147 00:12:04,050 --> 00:12:05,800 Ludzie byli tam wbrew swojej woli. 148 00:12:06,550 --> 00:12:08,680 To, co im mówiono, 149 00:12:08,760 --> 00:12:12,100 i to, co się działo, to dwie różne rzeczy. 150 00:12:12,520 --> 00:12:14,940 Sprawiał, że ich życie było koszmarem. 151 00:12:19,280 --> 00:12:23,280 Ja i inni krewni skontaktowaliśmy się z kongresmenem Leo Ryanem. 152 00:12:25,870 --> 00:12:28,950 W Jonestown było wielu jego wyborców. 153 00:12:29,830 --> 00:12:31,500 Zgodził się nam pomóc. 154 00:12:34,290 --> 00:12:37,630 LOTNISKO JFK 155 00:12:40,550 --> 00:12:43,590 14 LISTOPADA 1978 156 00:12:45,930 --> 00:12:48,720 CZTERY DNI DO MASAKRY 157 00:12:54,480 --> 00:12:58,520 Ja i pozostali krewni, dziennikarze, ekipa telewizyjna, 158 00:12:58,610 --> 00:13:02,530 kongresmen Ryan i jego asystentka spotkaliśmy się na lotnisku JFK. 159 00:13:02,610 --> 00:13:03,940 KONGRESMEN USA 160 00:13:05,360 --> 00:13:06,610 Mogę sprawdzić jego bilet? 161 00:13:06,700 --> 00:13:09,450 ASYSTENTKA KONGRESMENA RYANA 162 00:13:09,530 --> 00:13:11,370 Martwiłam się wyprawą. 163 00:13:12,910 --> 00:13:14,910 Oczywiście moja mama powiedziała: „Nie. 164 00:13:15,750 --> 00:13:16,830 Nie powinnaś lecieć”. 165 00:13:17,540 --> 00:13:20,040 To był rok 1978. 166 00:13:20,130 --> 00:13:23,880 W Kongresie nie było wówczas wielu kobiet 167 00:13:23,960 --> 00:13:25,510 na wysokich stanowiskach. 168 00:13:25,590 --> 00:13:29,760 Pomyślałam, że jeśli nie polecę, to cofnie starania kobiet 169 00:13:29,850 --> 00:13:34,100 o równe traktowanie. 170 00:13:34,180 --> 00:13:36,640 I dlatego poleciałam. 171 00:13:40,940 --> 00:13:45,900 Mieliśmy obowiązek chronić amerykańskich obywateli, 172 00:13:45,990 --> 00:13:48,320 wyborców kongresmena Ryana. 173 00:13:53,700 --> 00:13:54,660 DZIENNIKARZ 174 00:13:54,750 --> 00:13:56,540 W 1978 roku miałem 31 lat. 175 00:13:56,620 --> 00:14:00,500 Przez sześć lat pracowałem dla Washington Post. 176 00:14:01,250 --> 00:14:04,090 Zadzwonił do mnie naczelny 177 00:14:04,170 --> 00:14:07,550 i powiedział, że w Gujanie mieszkają Amerykanie. 178 00:14:08,260 --> 00:14:10,510 Dodał, że leci tam kongresmen 179 00:14:10,590 --> 00:14:12,850 i że będzie z tego duża historia. 180 00:14:13,560 --> 00:14:15,270 Chcieli, żebym poleciał z nimi. 181 00:14:15,770 --> 00:14:19,230 Pomyślałem sobie, że to mogła być historia o stylu, 182 00:14:19,310 --> 00:14:23,690 coś w rodzaju fabuły o Amerykanach, którzy opuścili Stany Zjednoczone, 183 00:14:23,770 --> 00:14:27,740 by żyć w bardzo odległej części świata. 184 00:14:35,410 --> 00:14:38,910 To była historia na długie miesiące. 185 00:14:39,000 --> 00:14:41,040 REPORTER, INSPEKTOR Z SAN FRANCISCO 186 00:14:41,130 --> 00:14:44,040 Spisałem wiele historii o Świątyni Ludu. 187 00:14:44,130 --> 00:14:46,960 Jeden człowiek powiedział, że uciekł z Jonestown. 188 00:14:47,050 --> 00:14:49,760 Ludzie opisywali to jako obóz pracy, 189 00:14:49,840 --> 00:14:52,300 prawdziwe piekło. 190 00:14:52,390 --> 00:14:57,310 W moim reportażu była jedna istotna luka. 191 00:14:57,390 --> 00:14:59,890 Mianowicie nie byłem dotąd w Jonestown. 192 00:15:02,900 --> 00:15:05,150 Myślałem, że najgorsze, co może mnie spotkać, 193 00:15:05,230 --> 00:15:06,690 REPORTER, INSPEKTOR Z SAN FRANCISCO 194 00:15:06,780 --> 00:15:08,990 to zakaz wjazdu do Jonestown, 195 00:15:09,070 --> 00:15:11,780 bo byłem wrogiem kościoła i mnie nie wpuszczą. 196 00:15:21,710 --> 00:15:24,340 BYŁA CZŁONKINI ŚWIĄTYNI LUDU 197 00:15:24,420 --> 00:15:27,920 Zatroskani krewni, którzy polecieli, byli oczywiście wdzięczni, 198 00:15:28,010 --> 00:15:31,130 że kongresmen Ryan wkroczył, 199 00:15:31,880 --> 00:15:33,800 by pomóc nam zobaczyć bliskich. 200 00:15:34,760 --> 00:15:38,600 Ale jednocześnie wiedziałam, że to bardzo niebezpieczne. 201 00:15:39,350 --> 00:15:40,980 Ostrzegałam kongresmena Ryana. 202 00:15:41,060 --> 00:15:43,810 Powiedział: „Grace, dlaczego ciągle to powtarzasz?”. 203 00:15:43,900 --> 00:15:47,360 Odparłam: „Przez sześć lat zdążyłam zauważyć, 204 00:15:47,440 --> 00:15:49,780 do czego ta osoba jest zdolna”. 205 00:15:49,860 --> 00:15:53,200 Ja to wiedziałam 206 00:15:53,280 --> 00:15:56,120 i chciałam, żeby inni też mieli tę świadomość. 207 00:15:56,740 --> 00:15:59,540 Wszystkim o tym przypominałam. 208 00:15:59,620 --> 00:16:00,910 Chciałam, by pamiętali, 209 00:16:01,000 --> 00:16:04,250 że mogą tam stracić życie. 210 00:16:04,330 --> 00:16:08,800 Pamiętam, jak członek ekipy NBC kazał mi się zamknąć. 211 00:16:09,710 --> 00:16:11,010 Powiedziałam: „Skończyłam”. 212 00:16:11,090 --> 00:16:15,680 Ostrzegałam was raz, dwa razy. Powiedziałam: „Mam dość”. 213 00:16:19,010 --> 00:16:21,140 Słyszałem od zatroskanych krewnych 214 00:16:21,230 --> 00:16:24,350 historie, które wydawały się niesamowite. 215 00:16:24,850 --> 00:16:26,560 Torturowano ludzi. 216 00:16:26,650 --> 00:16:28,980 Ludzie umierali z głodu. 217 00:16:29,070 --> 00:16:34,030 To był rodzaj gułagu w dżungli. 218 00:16:34,990 --> 00:16:38,280 To mogła być prawda, 219 00:16:38,370 --> 00:16:42,160 ale brzmiało to niemal tak, jakby trochę przesadzali. 220 00:16:42,250 --> 00:16:45,920 Wtedy nie wydawało mi się, że może być aż tak źle. 221 00:17:05,600 --> 00:17:09,770 GEORGETOWN, GUJANA 225 KILOMETRÓW OD JONESTOWN 222 00:17:10,070 --> 00:17:12,190 Dotarliśmy do Georgetown w Gujanie 223 00:17:12,280 --> 00:17:14,990 i sytuacja była bardzo napięta, 224 00:17:15,070 --> 00:17:19,200 bo nie mieliśmy zaproszenia od Jima Jonesa 225 00:17:19,280 --> 00:17:22,290 na podróż do Jonestown. 226 00:17:25,830 --> 00:17:29,670 Gdy przylecieliśmy, natychmiast dostaliśmy wiadomość 227 00:17:29,750 --> 00:17:32,300 ze Świątyni Ludu: „Nie zbliżajcie się”. 228 00:17:33,050 --> 00:17:35,470 Rano dostaliśmy petycję, 229 00:17:35,550 --> 00:17:38,010 która ewidentnie mówi: „Jankesi, wynocha do domu”. 230 00:17:39,140 --> 00:17:41,180 To było… 231 00:17:42,600 --> 00:17:46,060 nieco wrogie nastawienie Świątyni Ludu. 232 00:17:46,850 --> 00:17:49,150 Robię, co w mojej mocy, 233 00:17:49,230 --> 00:17:54,190 by dać Jonesowi szansę, póki tu jesteśmy, 234 00:17:54,690 --> 00:17:58,160 porozmawiać ze wszystkimi, zaczynając ode mnie. 235 00:17:58,240 --> 00:18:00,950 Próbuję ustalić, jakie są fakty. 236 00:18:01,830 --> 00:18:06,540 Będę naciskał, dopóki tu jestem. 237 00:18:10,540 --> 00:18:11,880 Uwaga, uwaga. 238 00:18:12,000 --> 00:18:14,460 Każdy członek społeczności 239 00:18:14,550 --> 00:18:16,840 musi natychmiast przyjść do pawilonu. 240 00:18:21,390 --> 00:18:22,390 CZŁONEK ŚWIĄTYNI LUDU 241 00:18:22,470 --> 00:18:23,760 Pewnego wieczoru w Jonestown 242 00:18:23,850 --> 00:18:26,180 Jim Jones wezwał wszystkich do pawilonu. 243 00:18:26,930 --> 00:18:31,810 Ogłosił, że kongresmen Ryan się zbliża. 244 00:18:34,270 --> 00:18:36,860 Czeka nas inwazja. 245 00:18:37,030 --> 00:18:39,360 W ciągu najbliższych pięciu dni. 246 00:18:40,070 --> 00:18:44,990 Przewodzi im faszystowski kongresmen Ryan. 247 00:18:46,620 --> 00:18:51,080 Nikt nie wejdzie na nasz teren bez naszej zgody. 248 00:18:51,170 --> 00:18:55,340 To oznacza, że każdy będzie musiał postawić się swoim bliskim. 249 00:18:55,420 --> 00:18:57,170 Przyjdą ze swoimi ludźmi 250 00:18:57,260 --> 00:19:00,590 i spróbują nam rozkazywać, zabrać nas jako więźniów. 251 00:19:00,680 --> 00:19:03,180 Chcę wiedzieć, ilu z wam im się sprzeciwi. 252 00:19:07,680 --> 00:19:09,310 Przepowiedział… 253 00:19:10,480 --> 00:19:13,810 że Ryan nie dotrze do Jonestown, 254 00:19:13,900 --> 00:19:17,480 bo widział, jak jego samolot 255 00:19:18,110 --> 00:19:20,200 spada z nieba jak ptak. 256 00:19:25,410 --> 00:19:29,160 LOTNISKO W GEORGETOWN 257 00:19:35,540 --> 00:19:38,760 Utknęliśmy w Georgetown na trzy dni. 258 00:19:39,170 --> 00:19:42,180 Negocjowaliśmy z prawnikami Jima Jonesa, 259 00:19:42,260 --> 00:19:46,930 próbując w końcu dostać zaproszenie, by tam pojechać. 260 00:19:52,140 --> 00:19:53,980 Gdy dotarliśmy do Georgetown, 261 00:19:54,060 --> 00:19:57,570 przez pierwsze trzy dni nie było żadnych samolotów. 262 00:19:58,360 --> 00:20:01,610 Po trzech dniach kongresmen Ryan zwrócił się do zatroskanych krewnych. 263 00:20:02,320 --> 00:20:04,280 Powiedział, że jest dostępny samolot. 264 00:20:05,160 --> 00:20:07,120 Że liczba miejsc jest ograniczona 265 00:20:07,200 --> 00:20:10,200 i że część przypadnie ekipie mediów. 266 00:20:10,290 --> 00:20:13,040 Brakuje miejsc i musicie zdecydować, 267 00:20:13,120 --> 00:20:14,330 kto będzie mógł lecieć. 268 00:20:14,420 --> 00:20:17,040 - Mogę? - Ja tu nie rządzę… 269 00:20:17,540 --> 00:20:21,090 Ludzie zaczęli się kłócić o miejsca. 270 00:20:22,720 --> 00:20:25,890 Odsunęłam się i powiedziałam, że nie będę o nie walczyła. 271 00:20:25,970 --> 00:20:28,720 Kongresmen Ryan powiedział: „Grace, pozwól nam wejść. 272 00:20:28,810 --> 00:20:32,060 Otworzymy drzwi, a potem może być 273 00:20:32,140 --> 00:20:34,560 kolejna szansa, by ludzie mogli wejść”. 274 00:20:38,900 --> 00:20:43,150 Chciałam zobaczyć syna. Chciałam móc go odwiedzić. 275 00:20:44,150 --> 00:20:45,660 I być może go odzyskać. 276 00:20:50,240 --> 00:20:54,580 28 GODZIN DO MASAKRY 277 00:21:12,890 --> 00:21:16,770 Mieliśmy lecieć na lądowisko Port Kaituma. 278 00:21:16,850 --> 00:21:20,360 To bardzo małe miasteczko niedaleko Jonestown. 279 00:21:28,200 --> 00:21:33,120 Gdy zbliżyliśmy się do Port Kaituma, pilot powiedział, że Świątynia Ludu 280 00:21:33,200 --> 00:21:35,660 zgłosiła im, 281 00:21:37,000 --> 00:21:39,420 że pas startowy jest niezdatny do użytku. 282 00:21:40,590 --> 00:21:43,170 Nie chciał, żebyśmy wylądowali. 283 00:21:49,800 --> 00:21:54,350 Jednak pilot krążył w kółko i uznał, że da się bezpiecznie wylądować. 284 00:22:02,820 --> 00:22:04,320 Tamtejsi urzędnicy powiedzieli, 285 00:22:04,400 --> 00:22:08,280 że Świątynia Ludu odmawia nam wstępu. 286 00:22:09,870 --> 00:22:12,950 Jestem kongresmen Ryan z rządu Stanów Zjednoczonych. 287 00:22:13,040 --> 00:22:17,160 Chcemy zbadać zdrowie i dobrostan 288 00:22:17,250 --> 00:22:18,920 amerykańskich obywateli, którzy tu są. 289 00:22:19,000 --> 00:22:21,710 Żeby tam wejść, musiałbym dostać instrukcje. 290 00:22:21,790 --> 00:22:23,550 - Od kogo? - Od głównego inspektora, 291 00:22:24,340 --> 00:22:26,300 zanim wydam na to pozwolenie. 292 00:22:26,880 --> 00:22:28,680 - Ale wykonuję tylko obowiązki. - Dobrze. 293 00:22:28,760 --> 00:22:30,140 Tego będę się trzymał. 294 00:22:30,220 --> 00:22:31,970 Nie mam zamiaru 295 00:22:32,050 --> 00:22:34,430 pana krzywdzić ani powstrzymywać. 296 00:22:34,510 --> 00:22:36,680 Chcę to zrobić z poszanowaniem waszego rządu 297 00:22:36,770 --> 00:22:38,600 i zasad waszego kraju. 298 00:22:40,690 --> 00:22:43,270 W końcu podstawili nam ciężarówkę. 299 00:22:55,660 --> 00:22:59,620 Przejechanie nią pięciu kilometrów zajęło nam godzinę. 300 00:23:01,210 --> 00:23:03,540 Było tak błotniście, że nie mogła jechać szybko. 301 00:23:04,090 --> 00:23:05,090 Odizolowane miejsce. 302 00:23:05,170 --> 00:23:09,010 Trudno wyjaśnić, jak odległe było Jonestown. 303 00:23:32,200 --> 00:23:34,280 Cała sytuacja była bardzo dziwna. 304 00:23:34,370 --> 00:23:38,200 Byliśmy w środku dżungli, na odludziu, 305 00:23:38,870 --> 00:23:40,790 nie mając pojęcia, czego się spodziewać. 306 00:24:01,730 --> 00:24:04,060 W końcu dotarliśmy do Jonestown. 307 00:24:06,820 --> 00:24:09,650 Członkowie sekty nas oprowadzili. 308 00:24:20,450 --> 00:24:23,540 Wycieczka była imponująca. 309 00:24:24,460 --> 00:24:26,500 Centrum opieki nad dziećmi, klinika medyczna. 310 00:24:31,590 --> 00:24:34,180 Stworzyli tam sobie życie. 311 00:24:34,260 --> 00:24:36,510 To robiło wrażenie. 312 00:24:38,470 --> 00:24:42,810 Ale nie było śladu po Jimie Jonesie. 313 00:24:50,110 --> 00:24:54,860 Później tego wieczoru urządzili występ w pawilonie. 314 00:24:55,570 --> 00:24:59,580 Była kolacja, ludzie śpiewali i tańczyli. 315 00:25:33,610 --> 00:25:37,110 Pod koniec występu poprosili kongresmena Ryana, 316 00:25:37,200 --> 00:25:39,700 żeby przyszedł na scenę, co też uczynił. 317 00:25:41,540 --> 00:25:42,740 Cieszę się, że tu jestem. 318 00:25:42,830 --> 00:25:45,250 To śledztwo Kongresu. Chyba wiecie, że jestem tu, 319 00:25:45,330 --> 00:25:47,580 by dowiedzieć się więcej 320 00:25:47,670 --> 00:25:49,880 o prowadzonej przez was operacji. 321 00:25:49,960 --> 00:25:51,000 Ale mogę powiedzieć, 322 00:25:51,090 --> 00:25:54,920 że po kilku rozmowach, jakie odbyłem z różnymi osobami, 323 00:25:55,010 --> 00:25:58,010 mogę wywnioskować, że są tu ludzie, którzy uważają, 324 00:25:58,090 --> 00:26:01,050 że to najlepsza rzecz, jaka wydarzyła się w ich życiu. 325 00:26:03,220 --> 00:26:05,980 ZAPOMNIAWSZY O PRZESZŁOŚCI, BĘDZIEMY JĄ POWTARZAĆ. 326 00:26:58,490 --> 00:27:01,450 Ci ludzie siedzieli tam i klaskali. 327 00:27:02,320 --> 00:27:05,870 To wtedy zacząłem czuć, 328 00:27:05,950 --> 00:27:08,370 że to miejsce nie jest… 329 00:27:08,460 --> 00:27:11,670 Wiecie, że coś tam się dzieje. 330 00:27:13,750 --> 00:27:16,920 Było przedstawienie, kongresmen skończył przemawiać. 331 00:27:26,060 --> 00:27:27,640 Nagle się pojawił. 332 00:27:28,270 --> 00:27:30,890 Jim Jones siedział przy końcu stołu. 333 00:27:35,070 --> 00:27:38,940 Kiedy się przedstawiłem, powiedział: 334 00:27:39,030 --> 00:27:40,950 „Czytałem wiele pańskich artykułów. 335 00:27:41,030 --> 00:27:42,280 Nie trzeba mnie zabijać. 336 00:27:42,910 --> 00:27:44,070 Bo pana słowa… 337 00:27:44,780 --> 00:27:46,200 mają taki efekt”. 338 00:27:46,790 --> 00:27:48,790 Nie podobało mu się to, co napisałem. 339 00:27:52,870 --> 00:27:54,920 Dziennikarze zaczęli zadawać pytania, 340 00:27:55,670 --> 00:27:58,300 a Jones zachowywał się bez sensu. 341 00:27:58,880 --> 00:28:00,970 Zaczynał odpowiadać na pytanie 342 00:28:02,010 --> 00:28:04,140 i nagle mówił: 343 00:28:04,220 --> 00:28:06,220 „Próbują nas skrzywdzić, robią to, 344 00:28:06,300 --> 00:28:09,270 robią tamto, dlaczego to się dzieje?”. 345 00:28:10,560 --> 00:28:12,350 A potem wracał do pytania 346 00:28:12,440 --> 00:28:14,650 i jakby lawirował. 347 00:28:15,150 --> 00:28:17,690 To było niepokojące. 348 00:28:17,770 --> 00:28:21,820 Ewidentnie był osobą, 349 00:28:22,450 --> 00:28:24,280 której brakowało logiki. 350 00:28:27,870 --> 00:28:30,160 Jim Jones nie był już 351 00:28:30,250 --> 00:28:35,170 tak charyzmatycznym przywódcą jak w Stanach Zjednoczonych. 352 00:28:35,250 --> 00:28:38,590 Jego oczy, nawet w ciemnych okularach, 353 00:28:38,670 --> 00:28:43,010 były jakby przykryte mgłą, 354 00:28:43,090 --> 00:28:44,800 jakby nie czuł się dobrze. 355 00:28:44,880 --> 00:28:47,890 Okazywał paranoję 356 00:28:47,970 --> 00:28:50,970 wobec swoich… 357 00:28:52,180 --> 00:28:53,640 licznych wrogów. 358 00:28:55,100 --> 00:28:58,270 Powiedział, że byli członkowie chcą go zniszczyć. 359 00:28:59,940 --> 00:29:04,900 Miałem wrażenie, jakby mieszkało tam nie tylko 900 osób, 360 00:29:04,990 --> 00:29:09,370 ale jakby ci z nas, którzy odwiedzili Jonestown, 361 00:29:10,080 --> 00:29:12,450 również byli w jego rękach. 362 00:29:27,260 --> 00:29:30,260 Pierwsze, co zauważyłam, to że przefarbował włosy. 363 00:29:32,720 --> 00:29:35,350 Pocił się, był pobudzony. 364 00:29:41,520 --> 00:29:44,320 Po zakończeniu występu 365 00:29:44,400 --> 00:29:46,950 Don Harris, reporter NBC, 366 00:29:47,030 --> 00:29:50,410 spacerował na skraju pawilonu, 367 00:29:51,240 --> 00:29:54,620 a dwóch członków Świątyni Ludu 368 00:29:54,700 --> 00:29:58,370 przekazało mu swoje liściki. 369 00:29:58,460 --> 00:30:03,000 Podszedł do nas pod koniec wieczoru 370 00:30:03,510 --> 00:30:06,260 i dał nam te dwa liściki. 371 00:30:06,970 --> 00:30:08,050 Serce mi zamarło. 372 00:30:08,550 --> 00:30:12,680 Zyskaliśmy potwierdzenie, 373 00:30:13,350 --> 00:30:16,390 że ludzie są tam przetrzymywani wbrew swojej woli. 374 00:30:37,870 --> 00:30:39,210 Wszyscy odegraliśmy swoją rolę. 375 00:30:41,080 --> 00:30:42,130 Byliśmy szczęśliwi. 376 00:30:42,880 --> 00:30:46,800 Klaszczemy w dłonie i cieszymy się, że odwiedza nas kongresmen. 377 00:30:49,300 --> 00:30:51,760 Tak nam polecono i odegraliśmy tę rolę dobrze, 378 00:30:51,850 --> 00:30:53,010 w tym również ja. 379 00:30:53,850 --> 00:30:56,220 Uśmiechałem się i klaskałem, 380 00:30:56,310 --> 00:30:59,690 ale tak naprawdę miałem gdzieś, co działo się wokół. 381 00:31:02,060 --> 00:31:06,150 Aż zobaczyłem, jak jedna kobieta przekazuje liścik 382 00:31:06,230 --> 00:31:07,530 reporterowi przy domkach. 383 00:31:09,650 --> 00:31:11,240 Wiedziałem, że to nic dobrego. 384 00:31:12,320 --> 00:31:15,450 Głównie dlatego, że zabroniono nam 385 00:31:15,540 --> 00:31:18,540 nawiązywać z nimi kontakt. 386 00:31:18,620 --> 00:31:20,920 Poszedłem powiedzieć tacie o tym, co zobaczyłem. 387 00:31:22,630 --> 00:31:24,540 Wiedział, co to znaczy. 388 00:31:24,630 --> 00:31:26,840 To oznaczało problemy. 389 00:31:27,590 --> 00:31:30,680 Kazał mi powiedzieć mamie, siostrom i wszystkim, 390 00:31:30,760 --> 00:31:34,100 że musimy się spotkać. 391 00:31:37,850 --> 00:31:39,980 Bo tak czy inaczej odejdziemy. 392 00:31:53,780 --> 00:31:56,990 Jones nie chciał, żebyśmy nocowali w Jonestown. 393 00:31:57,490 --> 00:32:00,540 Dziennikarze wrócili do Port Kaituma, 394 00:32:00,620 --> 00:32:05,540 pobliskiego miasteczka, które było jakby nocnym klubem na świeżym powietrzu. 395 00:32:06,670 --> 00:32:07,710 Później tej nocy 396 00:32:07,800 --> 00:32:11,840 szeryf powiedział nam, że doszło do incydentów, 397 00:32:11,930 --> 00:32:15,550 w których ludzie z Jonestown próbowali uciec, 398 00:32:16,220 --> 00:32:20,810 ale zostali zatrzymani i ściągnięci z powrotem. 399 00:32:20,890 --> 00:32:24,770 Wszystko zaczęło się łączyć, 400 00:32:24,850 --> 00:32:27,270 co było co najmniej niepokojące. 401 00:32:39,790 --> 00:32:42,790 18 LISTOPADA 1978 402 00:32:44,500 --> 00:32:47,670 GODZINA 10.00 LĄDOWISKO PORT KAITUMA 403 00:32:52,380 --> 00:32:54,680 9 GODZIN DO MASAKRY 404 00:32:54,760 --> 00:32:57,600 Czekaliśmy na przyjazd ciężarówki 405 00:32:57,680 --> 00:33:00,640 drugiego dnia naszej wizyty. 406 00:33:02,350 --> 00:33:06,560 Don Harris wiedział, że niektórzy członkowie Świątyni Ludu chcą odejść. 407 00:33:09,320 --> 00:33:10,610 Nie wiedzieliśmy ilu. 408 00:33:12,360 --> 00:33:15,610 Obawialiśmy się powrotu do Jonestown. 409 00:33:18,530 --> 00:33:20,450 Byłem dźwiękowcem wiadomości NBC. 410 00:33:20,540 --> 00:33:22,120 DŹWIĘKOWIEC TELEWIZJI NBC 411 00:33:22,200 --> 00:33:24,460 Don Harris chciał wrócić. 412 00:33:24,540 --> 00:33:26,370 Chciał się skonfrontować z Jonesem. 413 00:33:26,460 --> 00:33:27,750 Chciał zbadać, 414 00:33:27,830 --> 00:33:31,130 czy to prawda, że trzymają ich wbrew woli. 415 00:33:35,930 --> 00:33:38,260 Zapytamy go o liściki. 416 00:33:40,390 --> 00:33:43,020 REPORTER STACJI NBC 417 00:33:44,850 --> 00:33:47,100 Jednej rzeczy trzeba się przyjrzeć. 418 00:33:47,190 --> 00:33:49,940 - I to jest pytanie… - Wielu rzeczom trzeba. 419 00:33:50,020 --> 00:33:53,570 Dobrym przykładem jest strach. 420 00:33:54,400 --> 00:33:57,280 Wczoraj ktoś przyszedł do mnie i przekazał mi liścik. 421 00:34:01,830 --> 00:34:04,500 Cóż, o tym właśnie mówimy. Chce zostawić tu syna. 422 00:34:04,580 --> 00:34:07,250 Skoro to takie złe miejsce, dlaczego chce zostawić tu syna? 423 00:34:10,330 --> 00:34:14,300 Nie martwi cię, że ten człowiek, z jakiegoś powodu, 424 00:34:14,380 --> 00:34:18,260 - ktoś z twojej grupy… - To gierki, przyjacielu. 425 00:34:18,340 --> 00:34:21,220 Oni kłamią. Co mam zrobić z kłamcami? 426 00:34:21,300 --> 00:34:23,100 Zostawicie nas? 427 00:34:23,180 --> 00:34:25,600 Błagam, zostawcie nas. 428 00:34:25,680 --> 00:34:27,560 Nikomu nie będziemy przeszkadzać. 429 00:34:27,640 --> 00:34:30,190 Każdy, kto chce stąd odejść, może stąd odejść. 430 00:34:30,270 --> 00:34:33,270 Nie mamy z tym problemu. Ciągle przychodzą i odchodzą. 431 00:34:33,360 --> 00:34:37,240 Nie wiem, co to za gra… Ludzie lubią rozgłos. 432 00:34:37,320 --> 00:34:38,820 Niektórzy lubią. Ja nie. 433 00:34:39,490 --> 00:34:40,740 Niektórzy lubią rozgłos. 434 00:34:40,820 --> 00:34:43,660 Ale skoro jest tak źle, czemu zostawia tu swojego syna? 435 00:34:45,200 --> 00:34:47,160 Podasz mi dobry powód? 436 00:34:47,250 --> 00:34:49,830 Ja zabrałbym go ze sobą. 437 00:34:51,880 --> 00:34:54,880 Gdy powiedział Jimowi Jonesowi, 438 00:34:54,960 --> 00:34:57,720 że niektórzy chcą odejść, 439 00:34:57,800 --> 00:35:01,760 czuć było napięcie 440 00:35:01,840 --> 00:35:04,180 i konfrontację. 441 00:35:06,100 --> 00:35:09,020 Jones był jedną z tych osób, które próbowały kontrować 442 00:35:09,100 --> 00:35:11,770 każdy argument. 443 00:35:11,850 --> 00:35:13,520 „A co z tym? Co z tamtym?” 444 00:35:16,320 --> 00:35:19,400 To właśnie doprowadziło… 445 00:35:20,450 --> 00:35:22,240 do tego, co się wydarzyło. 446 00:35:28,660 --> 00:35:29,960 BYŁY CZŁONEK ŚWIĄTYNI LUDU 447 00:35:30,040 --> 00:35:31,620 Byłem w Świątyni od około sześciu lat. 448 00:35:32,540 --> 00:35:35,800 Gdy oglądałem wywiad Jima Jonesa z Donem Harrisem, 449 00:35:35,880 --> 00:35:39,800 nie sądziłem, że sześć godzin później wszyscy będą martwi. 450 00:35:44,720 --> 00:35:47,390 Kiedy dał mu liścik, coś się zmieniło. 451 00:35:48,180 --> 00:35:49,310 Był w pułapce. 452 00:35:51,850 --> 00:35:53,650 Chyba czuł się zdradzony. 453 00:35:54,810 --> 00:35:57,780 Odejście każdej osoby traktował jako osobistą zdradę. 454 00:36:01,030 --> 00:36:04,320 Widziałem, jak Jones stawał się coraz bardziej wściekły. 455 00:36:05,490 --> 00:36:09,450 Dosłownie widziałem, jak jego zęby zaciskają się, a twarz robi się czerwona. 456 00:36:17,380 --> 00:36:22,180 A potem znikąd pojawiła się burza. 457 00:36:23,090 --> 00:36:26,220 Niebo zrobiło się czarne, zerwał się wiatr. 458 00:36:28,930 --> 00:36:33,350 Lunęło jak z cebra. 459 00:36:33,440 --> 00:36:35,270 Widoczność ledwo przekraczała metr. 460 00:36:35,350 --> 00:36:36,610 Tak mocno padało. 461 00:36:40,610 --> 00:36:41,740 Poczułem… 462 00:36:44,410 --> 00:36:48,830 jak zło wpływa do Jonestown. To był zimny chłód. 463 00:36:50,080 --> 00:36:52,500 Zaczynało robić się nieciekawie. 464 00:36:52,580 --> 00:36:55,420 Cokolwiek miało się stać, to był początek. 465 00:37:03,590 --> 00:37:06,890 SYN JIMA JONESA 466 00:37:09,180 --> 00:37:12,890 Ludzie nie mogli odejść. 467 00:37:17,100 --> 00:37:19,690 Tata był zlęknionym człowiekiem, który tworzył strach. 468 00:37:20,690 --> 00:37:25,200 Nieustannie zmagał się z lękami. A miał ich wiele. 469 00:37:26,660 --> 00:37:30,580 Myślę, że tata postrzegał siebie 470 00:37:31,740 --> 00:37:35,870 wyłącznie przez pryzmat tego, 471 00:37:36,750 --> 00:37:38,830 jak widzieli go inni ludzie. 472 00:37:40,590 --> 00:37:43,670 To oznaczało, że zawsze musiał skupiać na sobie uwagę. 473 00:37:45,380 --> 00:37:48,180 Dla taty Świątynia nie istniała poza nim. 474 00:37:49,050 --> 00:37:51,060 Świat nie istniał poza nim. 475 00:37:51,890 --> 00:37:55,770 To największe uzależnienie. Próżność. 476 00:38:07,150 --> 00:38:08,780 GODZINA 14.30 477 00:38:08,860 --> 00:38:11,580 Ludzie chcieli opuścić Jonestown. 478 00:38:11,660 --> 00:38:14,290 Pojawiła się desperacja. 479 00:38:14,870 --> 00:38:18,920 Myślałam o tym, co musimy zrobić, 480 00:38:19,000 --> 00:38:21,090 żeby bezpiecznie wyjechać. 481 00:38:21,670 --> 00:38:23,130 Powiedziałam, żeby poszli ze mną, 482 00:38:23,210 --> 00:38:26,510 że złożą ustne zeznania i wyciągniemy ich stamtąd. 483 00:38:26,880 --> 00:38:29,930 Byli dość cicho. Chcieli po prostu odejść. 484 00:38:31,760 --> 00:38:33,810 - Jak ma na imię? - Tracy. 485 00:38:33,890 --> 00:38:36,270 - Zabierzemy je. - Wszystko. 486 00:38:36,350 --> 00:38:38,810 Zabierzemy wszystko. 487 00:38:39,060 --> 00:38:42,570 Ale potrzebuję ustnych zeznań. 488 00:38:44,110 --> 00:38:45,570 Dobrze, zaraz wrócę. 489 00:38:45,650 --> 00:38:47,450 Będę potrzebowała waszych zeznań. 490 00:38:47,530 --> 00:38:51,780 Jak rozumiem, wyrażacie wolę opuszczenia Jonestown dziś, 491 00:38:51,870 --> 00:38:55,330 - 18 listopada 1978 roku? - Tak. 492 00:38:55,410 --> 00:38:58,160 Nazywam się Jackie Speier i jestem prawniczką w sztabie 493 00:38:58,250 --> 00:39:01,170 kongresmena Leo Ryana z rządu USA. 494 00:39:01,750 --> 00:39:04,050 Czego byś chciała? 495 00:39:05,250 --> 00:39:07,970 - Wrócić do domu. - A gdzie jest twój dom? 496 00:39:08,050 --> 00:39:08,970 W Stanach. 497 00:39:09,930 --> 00:39:11,050 W porządku. 498 00:39:18,270 --> 00:39:19,520 Bali się. 499 00:39:20,600 --> 00:39:23,560 Zrobili coś niezwykle odważnego. 500 00:39:28,240 --> 00:39:33,070 Gdy poszłam do jednego z domków po jedną z dezerterek, 501 00:39:33,160 --> 00:39:34,450 stał tam człowiek, 502 00:39:34,530 --> 00:39:37,830 który wyglądał na strażnika. 503 00:39:37,910 --> 00:39:42,830 Pilnował, by nie zabrała rzeczy i nie uciekła. 504 00:39:43,580 --> 00:39:46,250 Ale nam udało się to zrobić. Wróciłyśmy do pawilonu. 505 00:39:49,840 --> 00:39:51,180 A potem wieść się rozeszła. 506 00:39:51,970 --> 00:39:54,180 I coraz więcej ludzi chciało odejść. 507 00:39:57,140 --> 00:39:58,970 Przyprowadź tu dzieciaki! 508 00:40:00,020 --> 00:40:01,890 Oddaj mi je! 509 00:40:02,520 --> 00:40:04,190 Nie zabieraj moich dzieci! 510 00:40:06,020 --> 00:40:07,230 Mamo! 511 00:40:07,610 --> 00:40:11,450 Była tam pewna para. Jedno z nich chciało odejść, 512 00:40:11,530 --> 00:40:13,160 a drugie chciało zostać. 513 00:40:13,240 --> 00:40:17,540 Mieli dziecko między sobą, ciągnęli je za ramiona. 514 00:40:22,040 --> 00:40:25,250 Atmosfera zrobiła się bardzo napięta. 515 00:40:29,920 --> 00:40:33,180 Gdy rozmawiałam z tymi, którzy chcieli odejść, 516 00:40:33,260 --> 00:40:35,090 Jim Jones był w pobliżu. 517 00:40:38,100 --> 00:40:40,100 Zasadniczo mówił im: 518 00:40:40,180 --> 00:40:42,770 „Macie tu dobre życie. 519 00:40:42,850 --> 00:40:43,690 Chcecie zostać. 520 00:40:43,770 --> 00:40:46,360 Nie uwierzę, że mnie zostawicie. 521 00:40:46,440 --> 00:40:48,020 Jesteście całym moim światem”. 522 00:40:48,110 --> 00:40:52,450 Słowa, które ich onieśmielały, a on próbował onieśmielać. 523 00:40:53,320 --> 00:40:56,950 Starałam się ich chronić, 524 00:40:57,030 --> 00:40:58,830 choć nie mogłam zrobić wiele. 525 00:40:58,910 --> 00:41:01,540 Lecz jasno pokazałam, że ich z tego wyciągniemy. 526 00:41:07,290 --> 00:41:11,340 Liczba osób, które wyjeżdżały, rosła w ciągu dnia. 527 00:41:13,130 --> 00:41:17,300 Zapytałem Leo Ryana, ile osób zamierza odejść. 528 00:41:17,390 --> 00:41:20,220 Powiedział, że ponad tuzin 529 00:41:20,310 --> 00:41:21,970 chce skorzystać z okazji. 530 00:41:23,140 --> 00:41:24,810 Skończyło się na 15. 531 00:41:30,570 --> 00:41:33,900 Uznaliśmy, że w samolocie jest za mało miejsc, 532 00:41:33,990 --> 00:41:36,160 więc zamówiliśmy drugi. 533 00:41:36,240 --> 00:41:39,330 Kongresmen Ryan postanowił, 534 00:41:39,410 --> 00:41:41,990 że zostanie, 535 00:41:42,080 --> 00:41:44,250 bo odejść chciało więcej osób, 536 00:41:44,330 --> 00:41:47,580 niż mieliśmy miejsc w samolocie. 537 00:41:47,670 --> 00:41:51,590 Miał pomóc przy drugim wylocie. 538 00:42:07,140 --> 00:42:08,520 Zaczynamy podróż. 539 00:42:10,060 --> 00:42:13,440 Nagle usłyszeliśmy hałas. 540 00:42:13,530 --> 00:42:15,360 Jakiś ryk 541 00:42:15,440 --> 00:42:18,490 od strony pawilonu. 542 00:42:18,570 --> 00:42:21,870 Don Harris zeskoczył z ciężarówki. 543 00:42:27,000 --> 00:42:31,790 Pojawił się kongresmen Ryan w poplamionej krwią koszuli. 544 00:42:36,510 --> 00:42:38,510 Ktoś próbował go zadźgać. 545 00:42:40,180 --> 00:42:42,680 Jeden z członków Świątyni Ludu chwycił go 546 00:42:42,760 --> 00:42:44,850 i przycisnął mu nóż do gardła. 547 00:42:45,560 --> 00:42:47,060 Powiedział: „Zabiję cię”. 548 00:42:47,140 --> 00:42:49,850 Ktoś inny złapał tę osobę, 549 00:42:49,940 --> 00:42:53,400 a nóż, zamiast wbić się w kongresmena, 550 00:42:53,480 --> 00:42:57,070 dźgnął gościa, który próbował go zabić. 551 00:42:57,150 --> 00:42:58,200 Więc była to jego krew. 552 00:42:58,280 --> 00:43:01,910 Na koszuli była krew zabójcy. 553 00:43:03,910 --> 00:43:05,120 Było jasne, 554 00:43:05,200 --> 00:43:07,910 że musimy uciekać, jak najszybciej się dało. 555 00:43:08,660 --> 00:43:12,000 To sygnalizowało, że tam dzieje się więcej, 556 00:43:12,080 --> 00:43:14,880 niż się spodziewałem. 557 00:43:16,170 --> 00:43:19,840 To była traumatyczna chwila. 558 00:43:22,220 --> 00:43:25,350 A fakt, że ktoś próbował zabić kongresmena… 559 00:43:27,850 --> 00:43:30,850 był tylko wstępem 560 00:43:31,900 --> 00:43:33,860 do tego, co miało się wydarzyć. 561 00:44:06,600 --> 00:44:08,600 Napisy: Marcin Kędzierski 43283

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.