Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:06,130 --> 00:00:08,040
Niniejszy program
zawiera drastyczne treści,
2
00:00:08,130 --> 00:00:10,050
w tym sceny morderstw
i wymuszonej kontroli.
3
00:00:10,130 --> 00:00:11,340
Oglądać z rozwagą.
4
00:00:16,300 --> 00:00:17,890
Dziękuję.
5
00:00:18,890 --> 00:00:19,760
Cudownie.
6
00:00:23,940 --> 00:00:27,150
Niektórzy uważają mnie za przedstawiciela
7
00:00:27,770 --> 00:00:29,110
Najwyższego, Jehowy.
8
00:00:29,190 --> 00:00:32,490
Widzą w moim ciele cząstkę Boga.
9
00:00:33,070 --> 00:00:35,990
Widzą we mnie Chrystusa,
nadzieję na chwałę.
10
00:00:37,410 --> 00:00:39,950
Jim Jones przewodził „Świątyni Ludu”,
11
00:00:40,040 --> 00:00:43,580
kościołowi z tysiącami wyznawców
12
00:00:44,410 --> 00:00:46,750
Tata jest płomiennym mówcą.
13
00:00:46,830 --> 00:00:49,210
Musimy zjednoczyć się
przeciwko wspólnemu wrogowi.
14
00:00:50,340 --> 00:00:51,880
Niesamowity głos.
15
00:00:53,090 --> 00:00:54,670
I wspaniałe przesłanie…
16
00:00:57,300 --> 00:00:59,050
które trafia do niemal każdego.
17
00:00:59,890 --> 00:01:04,100
Chciał stworzyć nowe społeczeństwo
18
00:01:12,860 --> 00:01:17,360
W 1974 roku Jim Jones postanowił zbudować
Jonestown w dżungli w Ameryce Południowej
19
00:01:22,790 --> 00:01:26,080
Setki z nas tutaj są bardzo szczęśliwe.
20
00:01:26,500 --> 00:01:29,170
Muszę powiedzieć,
po prostu muszę to zrobić,
21
00:01:29,250 --> 00:01:33,510
że nic z tego nie byłoby możliwe,
gdyby nie Jim Jones.
22
00:01:38,430 --> 00:01:40,140
Ale cztery lata później
23
00:01:40,220 --> 00:01:43,470
jego 912 zwolenników znaleziono martwych
24
00:01:48,850 --> 00:01:50,980
Przylecieliśmy helikopterem,
25
00:01:51,060 --> 00:01:52,940
a z powietrza wyglądało to jak konfetti.
26
00:01:53,480 --> 00:01:55,860
Ale każdy z tych kawałków konfetti
27
00:01:55,940 --> 00:01:58,860
był koszulą lub sukienką zmarłej osoby.
28
00:02:02,740 --> 00:02:06,620
Co niesamowite, okres poprzedzający
te wydarzenia sfilmowano
29
00:02:10,580 --> 00:02:13,630
WITAJCIE
Projekt Rolniczy Świątyni Ludu
30
00:02:14,090 --> 00:02:16,340
Teraz całą historię mogą opowiedzieć ci,
31
00:02:16,510 --> 00:02:19,300
którzy tam byli
32
00:02:19,380 --> 00:02:22,640
i przeżyli
33
00:02:32,060 --> 00:02:34,020
Jones mówił,
34
00:02:34,110 --> 00:02:37,150
że to będzie jak wystrzał
słyszany na całym świecie.
35
00:02:39,110 --> 00:02:40,570
I że będzie tego zapis.
36
00:02:43,070 --> 00:02:44,830
I że świat o tym nie zapomni.
37
00:03:55,520 --> 00:04:00,530
MASAKRA W JONESTOWN
38
00:04:13,710 --> 00:04:18,000
To był czas w Ameryce,
kiedy ludzie wyobrażali sobie,
39
00:04:18,090 --> 00:04:19,960
czym może być społeczeństwo.
40
00:04:21,090 --> 00:04:23,300
Mieliśmy ruch Czarnych Panter.
41
00:04:26,470 --> 00:04:30,060
Doświadczyliśmy też Hare Kryszny.
42
00:04:31,680 --> 00:04:33,350
Pojawiały się nowe kościoły.
43
00:04:33,690 --> 00:04:35,480
BYŁA CZŁONKINI ŚWIĄTYNI LUDU
44
00:04:35,560 --> 00:04:40,320
Ale najbardziej zainteresował mnie
Jim Jones i Świątynia Ludu.
45
00:04:40,400 --> 00:04:41,820
ŚWIĄTYNIA LUDU
UCZNIOWIE CHRYSTUSA
46
00:04:41,990 --> 00:04:46,160
Wielebny Jones, jak wytłumaczysz
tak zagorzałych wyznawców?
47
00:04:46,240 --> 00:04:49,240
Jestem wierny zasadom
i oddany moim ludziom,
48
00:04:49,330 --> 00:04:51,620
a oni są zaangażowani
w chrześcijańską etykę,
49
00:04:51,700 --> 00:04:53,830
judeochrześcijańską etykę służby.
50
00:04:53,910 --> 00:04:55,500
Wspólnie dorośliśmy.
51
00:04:59,920 --> 00:05:03,420
To kościół wykonywał
dobre uczynki w społeczności…
52
00:05:09,600 --> 00:05:10,970
Dziękuję. Z Bogiem.
53
00:05:11,060 --> 00:05:13,310
…z bardzo charyzmatycznym kaznodzieją.
54
00:05:15,390 --> 00:05:19,940
Czy każdy z was pokocha swojego sąsiada?
55
00:05:30,370 --> 00:05:33,660
SYN JIMA JONESA
56
00:05:33,750 --> 00:05:35,250
Ludzie nie spisali się, pokazując,
57
00:05:35,330 --> 00:05:37,460
co było pociągające w moim ojcu.
58
00:05:38,210 --> 00:05:41,420
Nie jestem tu po to,
by chronić jego pamięć.
59
00:05:41,500 --> 00:05:44,340
Ale przez to, co pokazują o nim media,
60
00:05:44,960 --> 00:05:47,930
które nie doświadczyły Świątyni,
zastanawiam się:
61
00:05:48,010 --> 00:05:50,260
„Czemu ktokolwiek podążyłby za kimś takim?
62
00:05:50,350 --> 00:05:53,220
Z tymi ludźmi od początku
musiało być coś nie tak”.
63
00:06:02,570 --> 00:06:04,480
Tata bywał dynamiczny.
64
00:06:06,320 --> 00:06:07,610
W trakcie nabożeństwa
65
00:06:07,700 --> 00:06:10,280
nagle zeskakiwał z ambony
66
00:06:10,370 --> 00:06:12,910
i przytulał afroamerykańską kobietę.
67
00:06:12,990 --> 00:06:17,210
Okazywał jej miłość i całował ją,
a moje serce topniało.
68
00:06:23,500 --> 00:06:24,880
Jej członkowie.
69
00:06:25,380 --> 00:06:29,220
Uwielbiałem wielu ludzi w Świątyni,
70
00:06:29,880 --> 00:06:32,890
byli wśród nich najlepsi ludzie,
jakich znałem.
71
00:06:36,520 --> 00:06:38,350
Gdy pierwszy raz tam trafiłam,
72
00:06:38,890 --> 00:06:43,860
przywitała mnie tęczowa koalicja ludzi.
73
00:06:44,360 --> 00:06:48,530
Pierwszy raz poczułam taką atmosferę.
74
00:06:48,610 --> 00:06:51,910
Jeden kościół,
75
00:06:51,990 --> 00:06:54,450
wielorasowy i wielopokoleniowy.
76
00:06:55,200 --> 00:06:58,330
A potem usłyszałam Jima Jonesa.
77
00:06:58,410 --> 00:07:02,830
Mówił o tym, jak bardzo szanował
ruch praw obywatelskich
78
00:07:02,920 --> 00:07:06,130
i jak ważne było, byśmy nadal spełniali
79
00:07:06,210 --> 00:07:08,050
marzenie dr. Martina Luthera Kinga.
80
00:07:10,470 --> 00:07:12,720
Dla mnie było to ekscytujące.
81
00:07:22,230 --> 00:07:23,400
BYŁA CZŁONKINI ŚWIĄTYNI LUDU
82
00:07:23,480 --> 00:07:26,190
Przez sześć lat
należałam do Świątyni Ludu.
83
00:07:26,730 --> 00:07:29,440
Sądziłam, że mam w życiu większy cel.
84
00:07:30,400 --> 00:07:33,990
Na początku i tak zrobiłabym
wszystko dla Jima Jonesa.
85
00:07:35,870 --> 00:07:38,700
Ale z czasem Jim zaczął
dziwnie się zachowywać.
86
00:07:40,200 --> 00:07:43,000
Pewnej nocy poszłam
na spotkanie po nabożeństwie.
87
00:07:43,710 --> 00:07:45,710
Powiedziano nam, żeby nie zasypiać.
88
00:07:45,790 --> 00:07:47,630
Była wtedy trzecia nad ranem.
89
00:07:47,710 --> 00:07:49,590
Pamiętam, że zasnęłam.
90
00:07:53,340 --> 00:07:55,800
Miałam przy czole broń,
91
00:07:56,640 --> 00:07:59,020
z której mierzył Jim Jones.
Powiedział, że mnie kocha,
92
00:07:59,100 --> 00:08:01,140
ale zabije mnie, jeśli zasnę.
93
00:08:07,860 --> 00:08:08,900
Jim Jones
94
00:08:08,980 --> 00:08:13,150
dużo mówił o sprawach,
na których ludziom zależało.
95
00:08:13,240 --> 00:08:16,160
Musicie zrozumieć,
że to był okres wielkich zmian.
96
00:08:18,410 --> 00:08:20,120
Wojna w Wietnamie właśnie się skończyła.
97
00:08:20,200 --> 00:08:21,450
MAM GDZIEŚ WUJA SAMA
98
00:08:22,330 --> 00:08:24,120
Trwały protesty.
99
00:08:26,380 --> 00:08:28,340
Podziały rasowe w naszym kraju.
100
00:08:28,420 --> 00:08:31,300
I napięcia między ludźmi.
101
00:08:35,180 --> 00:08:37,010
BYŁY CZŁONEK ŚWIĄTYNI LUDU
102
00:08:37,090 --> 00:08:41,100
Jim Jones zaprzyjaźniał się
z popularnymi politykami,
103
00:08:41,180 --> 00:08:45,020
którzy przychodzili do kościoła,
by mówić przed nami.
104
00:08:46,350 --> 00:08:48,150
Takimi jak Angela Davis.
105
00:08:48,230 --> 00:08:49,230
AKTYWISTKA SPOŁECZNA
106
00:08:49,320 --> 00:08:50,650
POLITYK
107
00:08:50,730 --> 00:08:51,900
Harvey Milk.
108
00:08:52,990 --> 00:08:54,110
BURMISTRZ SAN FRANCISCO
109
00:08:54,200 --> 00:08:55,200
Moscone.
110
00:08:56,740 --> 00:08:59,030
I nie wiedzieli, że po tym, jak odeszli,
111
00:08:59,120 --> 00:09:02,540
Jim Jones przekręcał
i przedstawiał na nowo ich słowa,
112
00:09:02,620 --> 00:09:05,040
by pokazać, jak złe
staje się społeczeństwo.
113
00:09:05,120 --> 00:09:08,420
Bieda, która cuchnie
u naszych drzwi w każdym mieście.
114
00:09:10,170 --> 00:09:12,300
Tłumaczył, że musimy…
115
00:09:12,920 --> 00:09:16,050
udać się gdzieś
i rozwinąć własne społeczeństwo.
116
00:09:16,130 --> 00:09:17,430
Gdzie moglibyśmy…
117
00:09:19,010 --> 00:09:21,100
zbudować miejsce,
w którym wszyscy byliby równi.
118
00:09:33,900 --> 00:09:38,910
W 1974 roku
Jim Jones stworzył radykalny plan
119
00:09:47,920 --> 00:09:52,880
Zaczął przenosić Świątynię Ludu
do Gujany w Ameryce Południowej
120
00:10:02,140 --> 00:10:05,390
Finalnie ponad tysiąc osób
osiedliło się w jego społeczności.
121
00:10:05,470 --> 00:10:09,060
Nazwał ją Jonestown
122
00:10:13,860 --> 00:10:16,440
Moje początki tam były fantastyczne.
123
00:10:19,780 --> 00:10:21,820
To jak Mowgli w Księdze Dżungli.
124
00:10:22,780 --> 00:10:25,580
Zobaczyć te wszystkie
piękne i dzikie ptaki.
125
00:10:25,660 --> 00:10:29,370
Ary, papugi,
które rzadko widuje się w życiu,
126
00:10:29,460 --> 00:10:32,460
bogatą dziką przyrodę.
127
00:10:33,750 --> 00:10:38,050
Wydawało się, że wszyscy byli szczęśliwi
i nieprzywiązani
128
00:10:38,720 --> 00:10:40,180
do otaczającego nas świata.
129
00:10:43,390 --> 00:10:48,100
Podoba mi się tu,
jest fajnie i nie chcę iść spać,
130
00:10:48,180 --> 00:10:51,400
bo tu jest tak super
i jest tyle do zrobienia.
131
00:10:56,280 --> 00:10:59,150
Zapewniali elektryczność.
132
00:11:02,530 --> 00:11:05,490
Budowali piękne domy,
za które nie trzeba było płacić czynszu.
133
00:11:05,990 --> 00:11:07,950
Mieliśmy jedzenie,
134
00:11:08,660 --> 00:11:11,120
dbali o nasze zdrowie.
135
00:11:12,040 --> 00:11:15,210
To było coś niesamowitego.
136
00:11:19,630 --> 00:11:21,340
Byliśmy otoczeni opieką i bezpieczni.
137
00:11:26,430 --> 00:11:29,350
Wielka utopia, lepsze życie.
138
00:11:29,430 --> 00:11:33,100
Pomagaliśmy sobie
jak w jednej wielkiej rodzinie.
139
00:11:36,150 --> 00:11:38,190
Budujemy sprzęt i robimy rzeczy,
140
00:11:38,280 --> 00:11:40,820
by założyć małe miasto,
prawdziwą społeczność,
141
00:11:40,900 --> 00:11:42,990
własny kraj, w którym możemy żyć tak,
142
00:11:43,070 --> 00:11:45,370
jak lubimy, z własnym stylem życia.
143
00:11:46,280 --> 00:11:49,080
Bez ingerencji ludzi
ze świata zewnętrznego.
144
00:11:55,500 --> 00:11:58,340
Opuściłam Świątynię Ludu,
ale wciąż miałam bliskich,
145
00:11:58,420 --> 00:12:00,050
którzy przenieśli się do Jonestown.
146
00:12:00,630 --> 00:12:03,970
Słyszałam, że ludzie byli źle traktowani.
147
00:12:04,050 --> 00:12:05,800
Ludzie byli tam wbrew swojej woli.
148
00:12:06,550 --> 00:12:08,680
To, co im mówiono,
149
00:12:08,760 --> 00:12:12,100
i to, co się działo, to dwie różne rzeczy.
150
00:12:12,520 --> 00:12:14,940
Sprawiał, że ich życie było koszmarem.
151
00:12:19,280 --> 00:12:23,280
Ja i inni krewni skontaktowaliśmy się
z kongresmenem Leo Ryanem.
152
00:12:25,870 --> 00:12:28,950
W Jonestown było wielu jego wyborców.
153
00:12:29,830 --> 00:12:31,500
Zgodził się nam pomóc.
154
00:12:34,290 --> 00:12:37,630
LOTNISKO JFK
155
00:12:40,550 --> 00:12:43,590
14 LISTOPADA 1978
156
00:12:45,930 --> 00:12:48,720
CZTERY DNI DO MASAKRY
157
00:12:54,480 --> 00:12:58,520
Ja i pozostali krewni,
dziennikarze, ekipa telewizyjna,
158
00:12:58,610 --> 00:13:02,530
kongresmen Ryan i jego asystentka
spotkaliśmy się na lotnisku JFK.
159
00:13:02,610 --> 00:13:03,940
KONGRESMEN USA
160
00:13:05,360 --> 00:13:06,610
Mogę sprawdzić jego bilet?
161
00:13:06,700 --> 00:13:09,450
ASYSTENTKA KONGRESMENA RYANA
162
00:13:09,530 --> 00:13:11,370
Martwiłam się wyprawą.
163
00:13:12,910 --> 00:13:14,910
Oczywiście moja mama powiedziała: „Nie.
164
00:13:15,750 --> 00:13:16,830
Nie powinnaś lecieć”.
165
00:13:17,540 --> 00:13:20,040
To był rok 1978.
166
00:13:20,130 --> 00:13:23,880
W Kongresie nie było wówczas wielu kobiet
167
00:13:23,960 --> 00:13:25,510
na wysokich stanowiskach.
168
00:13:25,590 --> 00:13:29,760
Pomyślałam, że jeśli nie polecę,
to cofnie starania kobiet
169
00:13:29,850 --> 00:13:34,100
o równe traktowanie.
170
00:13:34,180 --> 00:13:36,640
I dlatego poleciałam.
171
00:13:40,940 --> 00:13:45,900
Mieliśmy obowiązek
chronić amerykańskich obywateli,
172
00:13:45,990 --> 00:13:48,320
wyborców kongresmena Ryana.
173
00:13:53,700 --> 00:13:54,660
DZIENNIKARZ
174
00:13:54,750 --> 00:13:56,540
W 1978 roku miałem 31 lat.
175
00:13:56,620 --> 00:14:00,500
Przez sześć lat pracowałem
dla Washington Post.
176
00:14:01,250 --> 00:14:04,090
Zadzwonił do mnie naczelny
177
00:14:04,170 --> 00:14:07,550
i powiedział, że w Gujanie
mieszkają Amerykanie.
178
00:14:08,260 --> 00:14:10,510
Dodał, że leci tam kongresmen
179
00:14:10,590 --> 00:14:12,850
i że będzie z tego duża historia.
180
00:14:13,560 --> 00:14:15,270
Chcieli, żebym poleciał z nimi.
181
00:14:15,770 --> 00:14:19,230
Pomyślałem sobie,
że to mogła być historia o stylu,
182
00:14:19,310 --> 00:14:23,690
coś w rodzaju fabuły o Amerykanach,
którzy opuścili Stany Zjednoczone,
183
00:14:23,770 --> 00:14:27,740
by żyć w bardzo odległej części świata.
184
00:14:35,410 --> 00:14:38,910
To była historia na długie miesiące.
185
00:14:39,000 --> 00:14:41,040
REPORTER, INSPEKTOR Z SAN FRANCISCO
186
00:14:41,130 --> 00:14:44,040
Spisałem wiele historii o Świątyni Ludu.
187
00:14:44,130 --> 00:14:46,960
Jeden człowiek powiedział,
że uciekł z Jonestown.
188
00:14:47,050 --> 00:14:49,760
Ludzie opisywali to jako obóz pracy,
189
00:14:49,840 --> 00:14:52,300
prawdziwe piekło.
190
00:14:52,390 --> 00:14:57,310
W moim reportażu była jedna istotna luka.
191
00:14:57,390 --> 00:14:59,890
Mianowicie nie byłem dotąd w Jonestown.
192
00:15:02,900 --> 00:15:05,150
Myślałem, że najgorsze,
co może mnie spotkać,
193
00:15:05,230 --> 00:15:06,690
REPORTER, INSPEKTOR Z SAN FRANCISCO
194
00:15:06,780 --> 00:15:08,990
to zakaz wjazdu do Jonestown,
195
00:15:09,070 --> 00:15:11,780
bo byłem wrogiem kościoła
i mnie nie wpuszczą.
196
00:15:21,710 --> 00:15:24,340
BYŁA CZŁONKINI ŚWIĄTYNI LUDU
197
00:15:24,420 --> 00:15:27,920
Zatroskani krewni, którzy polecieli,
byli oczywiście wdzięczni,
198
00:15:28,010 --> 00:15:31,130
że kongresmen Ryan wkroczył,
199
00:15:31,880 --> 00:15:33,800
by pomóc nam zobaczyć bliskich.
200
00:15:34,760 --> 00:15:38,600
Ale jednocześnie wiedziałam,
że to bardzo niebezpieczne.
201
00:15:39,350 --> 00:15:40,980
Ostrzegałam kongresmena Ryana.
202
00:15:41,060 --> 00:15:43,810
Powiedział: „Grace,
dlaczego ciągle to powtarzasz?”.
203
00:15:43,900 --> 00:15:47,360
Odparłam: „Przez sześć lat
zdążyłam zauważyć,
204
00:15:47,440 --> 00:15:49,780
do czego ta osoba jest zdolna”.
205
00:15:49,860 --> 00:15:53,200
Ja to wiedziałam
206
00:15:53,280 --> 00:15:56,120
i chciałam, żeby inni
też mieli tę świadomość.
207
00:15:56,740 --> 00:15:59,540
Wszystkim o tym przypominałam.
208
00:15:59,620 --> 00:16:00,910
Chciałam, by pamiętali,
209
00:16:01,000 --> 00:16:04,250
że mogą tam stracić życie.
210
00:16:04,330 --> 00:16:08,800
Pamiętam, jak członek ekipy NBC
kazał mi się zamknąć.
211
00:16:09,710 --> 00:16:11,010
Powiedziałam: „Skończyłam”.
212
00:16:11,090 --> 00:16:15,680
Ostrzegałam was raz, dwa razy.
Powiedziałam: „Mam dość”.
213
00:16:19,010 --> 00:16:21,140
Słyszałem od zatroskanych krewnych
214
00:16:21,230 --> 00:16:24,350
historie, które wydawały się niesamowite.
215
00:16:24,850 --> 00:16:26,560
Torturowano ludzi.
216
00:16:26,650 --> 00:16:28,980
Ludzie umierali z głodu.
217
00:16:29,070 --> 00:16:34,030
To był rodzaj gułagu w dżungli.
218
00:16:34,990 --> 00:16:38,280
To mogła być prawda,
219
00:16:38,370 --> 00:16:42,160
ale brzmiało to niemal tak,
jakby trochę przesadzali.
220
00:16:42,250 --> 00:16:45,920
Wtedy nie wydawało mi się,
że może być aż tak źle.
221
00:17:05,600 --> 00:17:09,770
GEORGETOWN, GUJANA
225 KILOMETRÓW OD JONESTOWN
222
00:17:10,070 --> 00:17:12,190
Dotarliśmy do Georgetown w Gujanie
223
00:17:12,280 --> 00:17:14,990
i sytuacja była bardzo napięta,
224
00:17:15,070 --> 00:17:19,200
bo nie mieliśmy zaproszenia od Jima Jonesa
225
00:17:19,280 --> 00:17:22,290
na podróż do Jonestown.
226
00:17:25,830 --> 00:17:29,670
Gdy przylecieliśmy,
natychmiast dostaliśmy wiadomość
227
00:17:29,750 --> 00:17:32,300
ze Świątyni Ludu: „Nie zbliżajcie się”.
228
00:17:33,050 --> 00:17:35,470
Rano dostaliśmy petycję,
229
00:17:35,550 --> 00:17:38,010
która ewidentnie mówi:
„Jankesi, wynocha do domu”.
230
00:17:39,140 --> 00:17:41,180
To było…
231
00:17:42,600 --> 00:17:46,060
nieco wrogie nastawienie Świątyni Ludu.
232
00:17:46,850 --> 00:17:49,150
Robię, co w mojej mocy,
233
00:17:49,230 --> 00:17:54,190
by dać Jonesowi szansę, póki tu jesteśmy,
234
00:17:54,690 --> 00:17:58,160
porozmawiać ze wszystkimi,
zaczynając ode mnie.
235
00:17:58,240 --> 00:18:00,950
Próbuję ustalić, jakie są fakty.
236
00:18:01,830 --> 00:18:06,540
Będę naciskał, dopóki tu jestem.
237
00:18:10,540 --> 00:18:11,880
Uwaga, uwaga.
238
00:18:12,000 --> 00:18:14,460
Każdy członek społeczności
239
00:18:14,550 --> 00:18:16,840
musi natychmiast przyjść do pawilonu.
240
00:18:21,390 --> 00:18:22,390
CZŁONEK ŚWIĄTYNI LUDU
241
00:18:22,470 --> 00:18:23,760
Pewnego wieczoru w Jonestown
242
00:18:23,850 --> 00:18:26,180
Jim Jones wezwał wszystkich do pawilonu.
243
00:18:26,930 --> 00:18:31,810
Ogłosił, że kongresmen Ryan się zbliża.
244
00:18:34,270 --> 00:18:36,860
Czeka nas inwazja.
245
00:18:37,030 --> 00:18:39,360
W ciągu najbliższych pięciu dni.
246
00:18:40,070 --> 00:18:44,990
Przewodzi im faszystowski kongresmen Ryan.
247
00:18:46,620 --> 00:18:51,080
Nikt nie wejdzie na nasz teren
bez naszej zgody.
248
00:18:51,170 --> 00:18:55,340
To oznacza, że każdy będzie musiał
postawić się swoim bliskim.
249
00:18:55,420 --> 00:18:57,170
Przyjdą ze swoimi ludźmi
250
00:18:57,260 --> 00:19:00,590
i spróbują nam rozkazywać,
zabrać nas jako więźniów.
251
00:19:00,680 --> 00:19:03,180
Chcę wiedzieć,
ilu z wam im się sprzeciwi.
252
00:19:07,680 --> 00:19:09,310
Przepowiedział…
253
00:19:10,480 --> 00:19:13,810
że Ryan nie dotrze do Jonestown,
254
00:19:13,900 --> 00:19:17,480
bo widział, jak jego samolot
255
00:19:18,110 --> 00:19:20,200
spada z nieba jak ptak.
256
00:19:25,410 --> 00:19:29,160
LOTNISKO W GEORGETOWN
257
00:19:35,540 --> 00:19:38,760
Utknęliśmy w Georgetown na trzy dni.
258
00:19:39,170 --> 00:19:42,180
Negocjowaliśmy z prawnikami Jima Jonesa,
259
00:19:42,260 --> 00:19:46,930
próbując w końcu dostać zaproszenie,
by tam pojechać.
260
00:19:52,140 --> 00:19:53,980
Gdy dotarliśmy do Georgetown,
261
00:19:54,060 --> 00:19:57,570
przez pierwsze trzy dni
nie było żadnych samolotów.
262
00:19:58,360 --> 00:20:01,610
Po trzech dniach kongresmen Ryan
zwrócił się do zatroskanych krewnych.
263
00:20:02,320 --> 00:20:04,280
Powiedział, że jest dostępny samolot.
264
00:20:05,160 --> 00:20:07,120
Że liczba miejsc jest ograniczona
265
00:20:07,200 --> 00:20:10,200
i że część przypadnie ekipie mediów.
266
00:20:10,290 --> 00:20:13,040
Brakuje miejsc i musicie zdecydować,
267
00:20:13,120 --> 00:20:14,330
kto będzie mógł lecieć.
268
00:20:14,420 --> 00:20:17,040
- Mogę?
- Ja tu nie rządzę…
269
00:20:17,540 --> 00:20:21,090
Ludzie zaczęli się kłócić o miejsca.
270
00:20:22,720 --> 00:20:25,890
Odsunęłam się i powiedziałam,
że nie będę o nie walczyła.
271
00:20:25,970 --> 00:20:28,720
Kongresmen Ryan powiedział:
„Grace, pozwól nam wejść.
272
00:20:28,810 --> 00:20:32,060
Otworzymy drzwi, a potem może być
273
00:20:32,140 --> 00:20:34,560
kolejna szansa, by ludzie mogli wejść”.
274
00:20:38,900 --> 00:20:43,150
Chciałam zobaczyć syna.
Chciałam móc go odwiedzić.
275
00:20:44,150 --> 00:20:45,660
I być może go odzyskać.
276
00:20:50,240 --> 00:20:54,580
28 GODZIN DO MASAKRY
277
00:21:12,890 --> 00:21:16,770
Mieliśmy lecieć na lądowisko Port Kaituma.
278
00:21:16,850 --> 00:21:20,360
To bardzo małe miasteczko
niedaleko Jonestown.
279
00:21:28,200 --> 00:21:33,120
Gdy zbliżyliśmy się do Port Kaituma,
pilot powiedział, że Świątynia Ludu
280
00:21:33,200 --> 00:21:35,660
zgłosiła im,
281
00:21:37,000 --> 00:21:39,420
że pas startowy jest niezdatny do użytku.
282
00:21:40,590 --> 00:21:43,170
Nie chciał, żebyśmy wylądowali.
283
00:21:49,800 --> 00:21:54,350
Jednak pilot krążył w kółko i uznał,
że da się bezpiecznie wylądować.
284
00:22:02,820 --> 00:22:04,320
Tamtejsi urzędnicy powiedzieli,
285
00:22:04,400 --> 00:22:08,280
że Świątynia Ludu odmawia nam wstępu.
286
00:22:09,870 --> 00:22:12,950
Jestem kongresmen Ryan
z rządu Stanów Zjednoczonych.
287
00:22:13,040 --> 00:22:17,160
Chcemy zbadać zdrowie i dobrostan
288
00:22:17,250 --> 00:22:18,920
amerykańskich obywateli, którzy tu są.
289
00:22:19,000 --> 00:22:21,710
Żeby tam wejść,
musiałbym dostać instrukcje.
290
00:22:21,790 --> 00:22:23,550
- Od kogo?
- Od głównego inspektora,
291
00:22:24,340 --> 00:22:26,300
zanim wydam na to pozwolenie.
292
00:22:26,880 --> 00:22:28,680
- Ale wykonuję tylko obowiązki.
- Dobrze.
293
00:22:28,760 --> 00:22:30,140
Tego będę się trzymał.
294
00:22:30,220 --> 00:22:31,970
Nie mam zamiaru
295
00:22:32,050 --> 00:22:34,430
pana krzywdzić ani powstrzymywać.
296
00:22:34,510 --> 00:22:36,680
Chcę to zrobić
z poszanowaniem waszego rządu
297
00:22:36,770 --> 00:22:38,600
i zasad waszego kraju.
298
00:22:40,690 --> 00:22:43,270
W końcu podstawili nam ciężarówkę.
299
00:22:55,660 --> 00:22:59,620
Przejechanie nią pięciu kilometrów
zajęło nam godzinę.
300
00:23:01,210 --> 00:23:03,540
Było tak błotniście,
że nie mogła jechać szybko.
301
00:23:04,090 --> 00:23:05,090
Odizolowane miejsce.
302
00:23:05,170 --> 00:23:09,010
Trudno wyjaśnić,
jak odległe było Jonestown.
303
00:23:32,200 --> 00:23:34,280
Cała sytuacja była bardzo dziwna.
304
00:23:34,370 --> 00:23:38,200
Byliśmy w środku dżungli, na odludziu,
305
00:23:38,870 --> 00:23:40,790
nie mając pojęcia, czego się spodziewać.
306
00:24:01,730 --> 00:24:04,060
W końcu dotarliśmy do Jonestown.
307
00:24:06,820 --> 00:24:09,650
Członkowie sekty nas oprowadzili.
308
00:24:20,450 --> 00:24:23,540
Wycieczka była imponująca.
309
00:24:24,460 --> 00:24:26,500
Centrum opieki nad dziećmi,
klinika medyczna.
310
00:24:31,590 --> 00:24:34,180
Stworzyli tam sobie życie.
311
00:24:34,260 --> 00:24:36,510
To robiło wrażenie.
312
00:24:38,470 --> 00:24:42,810
Ale nie było śladu po Jimie Jonesie.
313
00:24:50,110 --> 00:24:54,860
Później tego wieczoru
urządzili występ w pawilonie.
314
00:24:55,570 --> 00:24:59,580
Była kolacja, ludzie śpiewali i tańczyli.
315
00:25:33,610 --> 00:25:37,110
Pod koniec występu
poprosili kongresmena Ryana,
316
00:25:37,200 --> 00:25:39,700
żeby przyszedł na scenę, co też uczynił.
317
00:25:41,540 --> 00:25:42,740
Cieszę się, że tu jestem.
318
00:25:42,830 --> 00:25:45,250
To śledztwo Kongresu.
Chyba wiecie, że jestem tu,
319
00:25:45,330 --> 00:25:47,580
by dowiedzieć się więcej
320
00:25:47,670 --> 00:25:49,880
o prowadzonej przez was operacji.
321
00:25:49,960 --> 00:25:51,000
Ale mogę powiedzieć,
322
00:25:51,090 --> 00:25:54,920
że po kilku rozmowach,
jakie odbyłem z różnymi osobami,
323
00:25:55,010 --> 00:25:58,010
mogę wywnioskować,
że są tu ludzie, którzy uważają,
324
00:25:58,090 --> 00:26:01,050
że to najlepsza rzecz,
jaka wydarzyła się w ich życiu.
325
00:26:03,220 --> 00:26:05,980
ZAPOMNIAWSZY O PRZESZŁOŚCI,
BĘDZIEMY JĄ POWTARZAĆ.
326
00:26:58,490 --> 00:27:01,450
Ci ludzie siedzieli tam i klaskali.
327
00:27:02,320 --> 00:27:05,870
To wtedy zacząłem czuć,
328
00:27:05,950 --> 00:27:08,370
że to miejsce nie jest…
329
00:27:08,460 --> 00:27:11,670
Wiecie, że coś tam się dzieje.
330
00:27:13,750 --> 00:27:16,920
Było przedstawienie,
kongresmen skończył przemawiać.
331
00:27:26,060 --> 00:27:27,640
Nagle się pojawił.
332
00:27:28,270 --> 00:27:30,890
Jim Jones siedział przy końcu stołu.
333
00:27:35,070 --> 00:27:38,940
Kiedy się przedstawiłem, powiedział:
334
00:27:39,030 --> 00:27:40,950
„Czytałem wiele pańskich artykułów.
335
00:27:41,030 --> 00:27:42,280
Nie trzeba mnie zabijać.
336
00:27:42,910 --> 00:27:44,070
Bo pana słowa…
337
00:27:44,780 --> 00:27:46,200
mają taki efekt”.
338
00:27:46,790 --> 00:27:48,790
Nie podobało mu się to, co napisałem.
339
00:27:52,870 --> 00:27:54,920
Dziennikarze zaczęli zadawać pytania,
340
00:27:55,670 --> 00:27:58,300
a Jones zachowywał się bez sensu.
341
00:27:58,880 --> 00:28:00,970
Zaczynał odpowiadać na pytanie
342
00:28:02,010 --> 00:28:04,140
i nagle mówił:
343
00:28:04,220 --> 00:28:06,220
„Próbują nas skrzywdzić, robią to,
344
00:28:06,300 --> 00:28:09,270
robią tamto, dlaczego to się dzieje?”.
345
00:28:10,560 --> 00:28:12,350
A potem wracał do pytania
346
00:28:12,440 --> 00:28:14,650
i jakby lawirował.
347
00:28:15,150 --> 00:28:17,690
To było niepokojące.
348
00:28:17,770 --> 00:28:21,820
Ewidentnie był osobą,
349
00:28:22,450 --> 00:28:24,280
której brakowało logiki.
350
00:28:27,870 --> 00:28:30,160
Jim Jones nie był już
351
00:28:30,250 --> 00:28:35,170
tak charyzmatycznym przywódcą
jak w Stanach Zjednoczonych.
352
00:28:35,250 --> 00:28:38,590
Jego oczy, nawet w ciemnych okularach,
353
00:28:38,670 --> 00:28:43,010
były jakby przykryte mgłą,
354
00:28:43,090 --> 00:28:44,800
jakby nie czuł się dobrze.
355
00:28:44,880 --> 00:28:47,890
Okazywał paranoję
356
00:28:47,970 --> 00:28:50,970
wobec swoich…
357
00:28:52,180 --> 00:28:53,640
licznych wrogów.
358
00:28:55,100 --> 00:28:58,270
Powiedział, że byli członkowie
chcą go zniszczyć.
359
00:28:59,940 --> 00:29:04,900
Miałem wrażenie,
jakby mieszkało tam nie tylko 900 osób,
360
00:29:04,990 --> 00:29:09,370
ale jakby ci z nas,
którzy odwiedzili Jonestown,
361
00:29:10,080 --> 00:29:12,450
również byli w jego rękach.
362
00:29:27,260 --> 00:29:30,260
Pierwsze, co zauważyłam,
to że przefarbował włosy.
363
00:29:32,720 --> 00:29:35,350
Pocił się, był pobudzony.
364
00:29:41,520 --> 00:29:44,320
Po zakończeniu występu
365
00:29:44,400 --> 00:29:46,950
Don Harris, reporter NBC,
366
00:29:47,030 --> 00:29:50,410
spacerował na skraju pawilonu,
367
00:29:51,240 --> 00:29:54,620
a dwóch członków Świątyni Ludu
368
00:29:54,700 --> 00:29:58,370
przekazało mu swoje liściki.
369
00:29:58,460 --> 00:30:03,000
Podszedł do nas pod koniec wieczoru
370
00:30:03,510 --> 00:30:06,260
i dał nam te dwa liściki.
371
00:30:06,970 --> 00:30:08,050
Serce mi zamarło.
372
00:30:08,550 --> 00:30:12,680
Zyskaliśmy potwierdzenie,
373
00:30:13,350 --> 00:30:16,390
że ludzie są tam przetrzymywani
wbrew swojej woli.
374
00:30:37,870 --> 00:30:39,210
Wszyscy odegraliśmy swoją rolę.
375
00:30:41,080 --> 00:30:42,130
Byliśmy szczęśliwi.
376
00:30:42,880 --> 00:30:46,800
Klaszczemy w dłonie i cieszymy się,
że odwiedza nas kongresmen.
377
00:30:49,300 --> 00:30:51,760
Tak nam polecono
i odegraliśmy tę rolę dobrze,
378
00:30:51,850 --> 00:30:53,010
w tym również ja.
379
00:30:53,850 --> 00:30:56,220
Uśmiechałem się i klaskałem,
380
00:30:56,310 --> 00:30:59,690
ale tak naprawdę miałem gdzieś,
co działo się wokół.
381
00:31:02,060 --> 00:31:06,150
Aż zobaczyłem,
jak jedna kobieta przekazuje liścik
382
00:31:06,230 --> 00:31:07,530
reporterowi przy domkach.
383
00:31:09,650 --> 00:31:11,240
Wiedziałem, że to nic dobrego.
384
00:31:12,320 --> 00:31:15,450
Głównie dlatego, że zabroniono nam
385
00:31:15,540 --> 00:31:18,540
nawiązywać z nimi kontakt.
386
00:31:18,620 --> 00:31:20,920
Poszedłem powiedzieć tacie o tym,
co zobaczyłem.
387
00:31:22,630 --> 00:31:24,540
Wiedział, co to znaczy.
388
00:31:24,630 --> 00:31:26,840
To oznaczało problemy.
389
00:31:27,590 --> 00:31:30,680
Kazał mi powiedzieć mamie,
siostrom i wszystkim,
390
00:31:30,760 --> 00:31:34,100
że musimy się spotkać.
391
00:31:37,850 --> 00:31:39,980
Bo tak czy inaczej odejdziemy.
392
00:31:53,780 --> 00:31:56,990
Jones nie chciał,
żebyśmy nocowali w Jonestown.
393
00:31:57,490 --> 00:32:00,540
Dziennikarze wrócili do Port Kaituma,
394
00:32:00,620 --> 00:32:05,540
pobliskiego miasteczka, które było jakby
nocnym klubem na świeżym powietrzu.
395
00:32:06,670 --> 00:32:07,710
Później tej nocy
396
00:32:07,800 --> 00:32:11,840
szeryf powiedział nam,
że doszło do incydentów,
397
00:32:11,930 --> 00:32:15,550
w których ludzie z Jonestown
próbowali uciec,
398
00:32:16,220 --> 00:32:20,810
ale zostali zatrzymani
i ściągnięci z powrotem.
399
00:32:20,890 --> 00:32:24,770
Wszystko zaczęło się łączyć,
400
00:32:24,850 --> 00:32:27,270
co było co najmniej niepokojące.
401
00:32:39,790 --> 00:32:42,790
18 LISTOPADA 1978
402
00:32:44,500 --> 00:32:47,670
GODZINA 10.00
LĄDOWISKO PORT KAITUMA
403
00:32:52,380 --> 00:32:54,680
9 GODZIN DO MASAKRY
404
00:32:54,760 --> 00:32:57,600
Czekaliśmy na przyjazd ciężarówki
405
00:32:57,680 --> 00:33:00,640
drugiego dnia naszej wizyty.
406
00:33:02,350 --> 00:33:06,560
Don Harris wiedział, że niektórzy
członkowie Świątyni Ludu chcą odejść.
407
00:33:09,320 --> 00:33:10,610
Nie wiedzieliśmy ilu.
408
00:33:12,360 --> 00:33:15,610
Obawialiśmy się powrotu do Jonestown.
409
00:33:18,530 --> 00:33:20,450
Byłem dźwiękowcem wiadomości NBC.
410
00:33:20,540 --> 00:33:22,120
DŹWIĘKOWIEC TELEWIZJI NBC
411
00:33:22,200 --> 00:33:24,460
Don Harris chciał wrócić.
412
00:33:24,540 --> 00:33:26,370
Chciał się skonfrontować z Jonesem.
413
00:33:26,460 --> 00:33:27,750
Chciał zbadać,
414
00:33:27,830 --> 00:33:31,130
czy to prawda, że trzymają ich wbrew woli.
415
00:33:35,930 --> 00:33:38,260
Zapytamy go o liściki.
416
00:33:40,390 --> 00:33:43,020
REPORTER STACJI NBC
417
00:33:44,850 --> 00:33:47,100
Jednej rzeczy trzeba się przyjrzeć.
418
00:33:47,190 --> 00:33:49,940
- I to jest pytanie…
- Wielu rzeczom trzeba.
419
00:33:50,020 --> 00:33:53,570
Dobrym przykładem jest strach.
420
00:33:54,400 --> 00:33:57,280
Wczoraj ktoś przyszedł do mnie
i przekazał mi liścik.
421
00:34:01,830 --> 00:34:04,500
Cóż, o tym właśnie mówimy.
Chce zostawić tu syna.
422
00:34:04,580 --> 00:34:07,250
Skoro to takie złe miejsce,
dlaczego chce zostawić tu syna?
423
00:34:10,330 --> 00:34:14,300
Nie martwi cię, że ten człowiek,
z jakiegoś powodu,
424
00:34:14,380 --> 00:34:18,260
- ktoś z twojej grupy…
- To gierki, przyjacielu.
425
00:34:18,340 --> 00:34:21,220
Oni kłamią. Co mam zrobić z kłamcami?
426
00:34:21,300 --> 00:34:23,100
Zostawicie nas?
427
00:34:23,180 --> 00:34:25,600
Błagam, zostawcie nas.
428
00:34:25,680 --> 00:34:27,560
Nikomu nie będziemy przeszkadzać.
429
00:34:27,640 --> 00:34:30,190
Każdy, kto chce stąd odejść,
może stąd odejść.
430
00:34:30,270 --> 00:34:33,270
Nie mamy z tym problemu.
Ciągle przychodzą i odchodzą.
431
00:34:33,360 --> 00:34:37,240
Nie wiem, co to za gra…
Ludzie lubią rozgłos.
432
00:34:37,320 --> 00:34:38,820
Niektórzy lubią. Ja nie.
433
00:34:39,490 --> 00:34:40,740
Niektórzy lubią rozgłos.
434
00:34:40,820 --> 00:34:43,660
Ale skoro jest tak źle,
czemu zostawia tu swojego syna?
435
00:34:45,200 --> 00:34:47,160
Podasz mi dobry powód?
436
00:34:47,250 --> 00:34:49,830
Ja zabrałbym go ze sobą.
437
00:34:51,880 --> 00:34:54,880
Gdy powiedział Jimowi Jonesowi,
438
00:34:54,960 --> 00:34:57,720
że niektórzy chcą odejść,
439
00:34:57,800 --> 00:35:01,760
czuć było napięcie
440
00:35:01,840 --> 00:35:04,180
i konfrontację.
441
00:35:06,100 --> 00:35:09,020
Jones był jedną z tych osób,
które próbowały kontrować
442
00:35:09,100 --> 00:35:11,770
każdy argument.
443
00:35:11,850 --> 00:35:13,520
„A co z tym? Co z tamtym?”
444
00:35:16,320 --> 00:35:19,400
To właśnie doprowadziło…
445
00:35:20,450 --> 00:35:22,240
do tego, co się wydarzyło.
446
00:35:28,660 --> 00:35:29,960
BYŁY CZŁONEK ŚWIĄTYNI LUDU
447
00:35:30,040 --> 00:35:31,620
Byłem w Świątyni od około sześciu lat.
448
00:35:32,540 --> 00:35:35,800
Gdy oglądałem wywiad Jima Jonesa
z Donem Harrisem,
449
00:35:35,880 --> 00:35:39,800
nie sądziłem, że sześć godzin później
wszyscy będą martwi.
450
00:35:44,720 --> 00:35:47,390
Kiedy dał mu liścik, coś się zmieniło.
451
00:35:48,180 --> 00:35:49,310
Był w pułapce.
452
00:35:51,850 --> 00:35:53,650
Chyba czuł się zdradzony.
453
00:35:54,810 --> 00:35:57,780
Odejście każdej osoby
traktował jako osobistą zdradę.
454
00:36:01,030 --> 00:36:04,320
Widziałem, jak Jones stawał się
coraz bardziej wściekły.
455
00:36:05,490 --> 00:36:09,450
Dosłownie widziałem, jak jego zęby
zaciskają się, a twarz robi się czerwona.
456
00:36:17,380 --> 00:36:22,180
A potem znikąd pojawiła się burza.
457
00:36:23,090 --> 00:36:26,220
Niebo zrobiło się czarne,
zerwał się wiatr.
458
00:36:28,930 --> 00:36:33,350
Lunęło jak z cebra.
459
00:36:33,440 --> 00:36:35,270
Widoczność ledwo przekraczała metr.
460
00:36:35,350 --> 00:36:36,610
Tak mocno padało.
461
00:36:40,610 --> 00:36:41,740
Poczułem…
462
00:36:44,410 --> 00:36:48,830
jak zło wpływa do Jonestown.
To był zimny chłód.
463
00:36:50,080 --> 00:36:52,500
Zaczynało robić się nieciekawie.
464
00:36:52,580 --> 00:36:55,420
Cokolwiek miało się stać, to był początek.
465
00:37:03,590 --> 00:37:06,890
SYN JIMA JONESA
466
00:37:09,180 --> 00:37:12,890
Ludzie nie mogli odejść.
467
00:37:17,100 --> 00:37:19,690
Tata był zlęknionym człowiekiem,
który tworzył strach.
468
00:37:20,690 --> 00:37:25,200
Nieustannie zmagał się
z lękami. A miał ich wiele.
469
00:37:26,660 --> 00:37:30,580
Myślę, że tata postrzegał siebie
470
00:37:31,740 --> 00:37:35,870
wyłącznie przez pryzmat tego,
471
00:37:36,750 --> 00:37:38,830
jak widzieli go inni ludzie.
472
00:37:40,590 --> 00:37:43,670
To oznaczało, że zawsze musiał
skupiać na sobie uwagę.
473
00:37:45,380 --> 00:37:48,180
Dla taty Świątynia nie istniała poza nim.
474
00:37:49,050 --> 00:37:51,060
Świat nie istniał poza nim.
475
00:37:51,890 --> 00:37:55,770
To największe uzależnienie. Próżność.
476
00:38:07,150 --> 00:38:08,780
GODZINA 14.30
477
00:38:08,860 --> 00:38:11,580
Ludzie chcieli opuścić Jonestown.
478
00:38:11,660 --> 00:38:14,290
Pojawiła się desperacja.
479
00:38:14,870 --> 00:38:18,920
Myślałam o tym, co musimy zrobić,
480
00:38:19,000 --> 00:38:21,090
żeby bezpiecznie wyjechać.
481
00:38:21,670 --> 00:38:23,130
Powiedziałam, żeby poszli ze mną,
482
00:38:23,210 --> 00:38:26,510
że złożą ustne zeznania
i wyciągniemy ich stamtąd.
483
00:38:26,880 --> 00:38:29,930
Byli dość cicho. Chcieli po prostu odejść.
484
00:38:31,760 --> 00:38:33,810
- Jak ma na imię?
- Tracy.
485
00:38:33,890 --> 00:38:36,270
- Zabierzemy je.
- Wszystko.
486
00:38:36,350 --> 00:38:38,810
Zabierzemy wszystko.
487
00:38:39,060 --> 00:38:42,570
Ale potrzebuję ustnych zeznań.
488
00:38:44,110 --> 00:38:45,570
Dobrze, zaraz wrócę.
489
00:38:45,650 --> 00:38:47,450
Będę potrzebowała waszych zeznań.
490
00:38:47,530 --> 00:38:51,780
Jak rozumiem, wyrażacie wolę
opuszczenia Jonestown dziś,
491
00:38:51,870 --> 00:38:55,330
- 18 listopada 1978 roku?
- Tak.
492
00:38:55,410 --> 00:38:58,160
Nazywam się Jackie Speier
i jestem prawniczką w sztabie
493
00:38:58,250 --> 00:39:01,170
kongresmena Leo Ryana z rządu USA.
494
00:39:01,750 --> 00:39:04,050
Czego byś chciała?
495
00:39:05,250 --> 00:39:07,970
- Wrócić do domu.
- A gdzie jest twój dom?
496
00:39:08,050 --> 00:39:08,970
W Stanach.
497
00:39:09,930 --> 00:39:11,050
W porządku.
498
00:39:18,270 --> 00:39:19,520
Bali się.
499
00:39:20,600 --> 00:39:23,560
Zrobili coś niezwykle odważnego.
500
00:39:28,240 --> 00:39:33,070
Gdy poszłam do jednego z domków
po jedną z dezerterek,
501
00:39:33,160 --> 00:39:34,450
stał tam człowiek,
502
00:39:34,530 --> 00:39:37,830
który wyglądał na strażnika.
503
00:39:37,910 --> 00:39:42,830
Pilnował, by nie zabrała rzeczy
i nie uciekła.
504
00:39:43,580 --> 00:39:46,250
Ale nam udało się to zrobić.
Wróciłyśmy do pawilonu.
505
00:39:49,840 --> 00:39:51,180
A potem wieść się rozeszła.
506
00:39:51,970 --> 00:39:54,180
I coraz więcej ludzi chciało odejść.
507
00:39:57,140 --> 00:39:58,970
Przyprowadź tu dzieciaki!
508
00:40:00,020 --> 00:40:01,890
Oddaj mi je!
509
00:40:02,520 --> 00:40:04,190
Nie zabieraj moich dzieci!
510
00:40:06,020 --> 00:40:07,230
Mamo!
511
00:40:07,610 --> 00:40:11,450
Była tam pewna para.
Jedno z nich chciało odejść,
512
00:40:11,530 --> 00:40:13,160
a drugie chciało zostać.
513
00:40:13,240 --> 00:40:17,540
Mieli dziecko między sobą,
ciągnęli je za ramiona.
514
00:40:22,040 --> 00:40:25,250
Atmosfera zrobiła się bardzo napięta.
515
00:40:29,920 --> 00:40:33,180
Gdy rozmawiałam z tymi,
którzy chcieli odejść,
516
00:40:33,260 --> 00:40:35,090
Jim Jones był w pobliżu.
517
00:40:38,100 --> 00:40:40,100
Zasadniczo mówił im:
518
00:40:40,180 --> 00:40:42,770
„Macie tu dobre życie.
519
00:40:42,850 --> 00:40:43,690
Chcecie zostać.
520
00:40:43,770 --> 00:40:46,360
Nie uwierzę, że mnie zostawicie.
521
00:40:46,440 --> 00:40:48,020
Jesteście całym moim światem”.
522
00:40:48,110 --> 00:40:52,450
Słowa, które ich onieśmielały,
a on próbował onieśmielać.
523
00:40:53,320 --> 00:40:56,950
Starałam się ich chronić,
524
00:40:57,030 --> 00:40:58,830
choć nie mogłam zrobić wiele.
525
00:40:58,910 --> 00:41:01,540
Lecz jasno pokazałam,
że ich z tego wyciągniemy.
526
00:41:07,290 --> 00:41:11,340
Liczba osób, które wyjeżdżały,
rosła w ciągu dnia.
527
00:41:13,130 --> 00:41:17,300
Zapytałem Leo Ryana,
ile osób zamierza odejść.
528
00:41:17,390 --> 00:41:20,220
Powiedział, że ponad tuzin
529
00:41:20,310 --> 00:41:21,970
chce skorzystać z okazji.
530
00:41:23,140 --> 00:41:24,810
Skończyło się na 15.
531
00:41:30,570 --> 00:41:33,900
Uznaliśmy, że w samolocie
jest za mało miejsc,
532
00:41:33,990 --> 00:41:36,160
więc zamówiliśmy drugi.
533
00:41:36,240 --> 00:41:39,330
Kongresmen Ryan postanowił,
534
00:41:39,410 --> 00:41:41,990
że zostanie,
535
00:41:42,080 --> 00:41:44,250
bo odejść chciało więcej osób,
536
00:41:44,330 --> 00:41:47,580
niż mieliśmy miejsc w samolocie.
537
00:41:47,670 --> 00:41:51,590
Miał pomóc przy drugim wylocie.
538
00:42:07,140 --> 00:42:08,520
Zaczynamy podróż.
539
00:42:10,060 --> 00:42:13,440
Nagle usłyszeliśmy hałas.
540
00:42:13,530 --> 00:42:15,360
Jakiś ryk
541
00:42:15,440 --> 00:42:18,490
od strony pawilonu.
542
00:42:18,570 --> 00:42:21,870
Don Harris zeskoczył z ciężarówki.
543
00:42:27,000 --> 00:42:31,790
Pojawił się kongresmen Ryan
w poplamionej krwią koszuli.
544
00:42:36,510 --> 00:42:38,510
Ktoś próbował go zadźgać.
545
00:42:40,180 --> 00:42:42,680
Jeden z członków Świątyni Ludu chwycił go
546
00:42:42,760 --> 00:42:44,850
i przycisnął mu nóż do gardła.
547
00:42:45,560 --> 00:42:47,060
Powiedział: „Zabiję cię”.
548
00:42:47,140 --> 00:42:49,850
Ktoś inny złapał tę osobę,
549
00:42:49,940 --> 00:42:53,400
a nóż, zamiast wbić się w kongresmena,
550
00:42:53,480 --> 00:42:57,070
dźgnął gościa, który próbował go zabić.
551
00:42:57,150 --> 00:42:58,200
Więc była to jego krew.
552
00:42:58,280 --> 00:43:01,910
Na koszuli była krew zabójcy.
553
00:43:03,910 --> 00:43:05,120
Było jasne,
554
00:43:05,200 --> 00:43:07,910
że musimy uciekać,
jak najszybciej się dało.
555
00:43:08,660 --> 00:43:12,000
To sygnalizowało,
że tam dzieje się więcej,
556
00:43:12,080 --> 00:43:14,880
niż się spodziewałem.
557
00:43:16,170 --> 00:43:19,840
To była traumatyczna chwila.
558
00:43:22,220 --> 00:43:25,350
A fakt, że ktoś próbował
zabić kongresmena…
559
00:43:27,850 --> 00:43:30,850
był tylko wstępem
560
00:43:31,900 --> 00:43:33,860
do tego, co miało się wydarzyć.
561
00:44:06,600 --> 00:44:08,600
Napisy: Marcin Kędzierski
43283
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.