Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:01,160 --> 00:00:02,320
Poczta!
2
00:00:03,000 --> 00:00:04,360
[pogodna muzyka]
3
00:00:06,160 --> 00:00:08,440
Panie rządco, poczta.
4
00:00:09,200 --> 00:00:10,240
Proszę.
5
00:00:20,960 --> 00:00:22,840
[wrzask z oddali]
6
00:00:31,840 --> 00:00:33,160
[jęki]
7
00:00:47,720 --> 00:00:49,160
[muzyka cichnie]
8
00:00:55,000 --> 00:00:56,040
[wrzask]
9
00:00:56,920 --> 00:00:58,560
[pompatyczna muzyka]
10
00:00:58,560 --> 00:01:00,000
[wrzask z oddali]
11
00:01:05,760 --> 00:01:09,680
NAJPIĘKNIEJSZE BAŚNIE:
SEKRET WŁADCY GÓR
12
00:01:11,520 --> 00:01:14,520
JĄKAJĄC SIĘ: Miał takie rogi
i gonił mnie!
13
00:01:16,480 --> 00:01:20,560
Zabronił nam tam chodzić!
Nie dziwota, że cię przegnał!
14
00:01:25,240 --> 00:01:27,880
Co się gapicie? Dziś zamknięte!
15
00:01:35,880 --> 00:01:36,920
ZAMKNIĘTE
16
00:01:39,280 --> 00:01:40,600
Co się stało?
17
00:01:40,600 --> 00:01:45,280
Karkonosz przyłapał aptekarza
na kradzieży ziół z ogrodu.
18
00:01:45,280 --> 00:01:50,400
Zmienił się w jelenia z takimi
rogami... i przepędził go w dolinę.
19
00:01:50,400 --> 00:01:52,120
[śmiech mieszkańców]
20
00:01:52,120 --> 00:01:54,120
Chciałaś czegoś, Liduszko?
21
00:01:54,120 --> 00:01:58,600
Maści dla mamy. Bolą ją plecy,
bo garbi się przy szyciu.
22
00:01:58,600 --> 00:02:01,960
Przyszłaś na próżno.
Bóg wie, kiedy otworzą.
23
00:02:01,960 --> 00:02:04,680
APTEKARZ, JĄKAJĄC SIĘ:
Miał takie rogi!
24
00:02:04,680 --> 00:02:06,400
[drwiny mieszkańców]
25
00:02:09,400 --> 00:02:11,280
Karkonosz tam mieszka!
26
00:02:13,000 --> 00:02:15,360
Oczywiście. Jest Duchem Gór.
27
00:02:16,520 --> 00:02:19,160
Nie mieszaj mu w głowie, panienko!
28
00:02:19,160 --> 00:02:24,200
To nie średniowiecze. W oświeconym
XIX wieku każdy wie...
29
00:02:24,880 --> 00:02:29,080
- Kto to?
- Niejaki Jiraczek. Zbiera legendy.
30
00:02:29,080 --> 00:02:30,360
Jest z Pragi.
31
00:02:30,360 --> 00:02:33,320
Wszystkie te tajemnicze zjawiska...
32
00:02:34,080 --> 00:02:35,960
Zaczekaj, pójdę po nici.
33
00:02:35,960 --> 00:02:40,560
Nowoczesna nauka etnografii dowodzi,
że Karkonosz..
34
00:02:46,560 --> 00:02:47,920
...nie istnieje.
35
00:02:48,480 --> 00:02:49,920
Zapamiętaj to!
36
00:02:53,600 --> 00:02:55,160
I powtarzaj innym.
37
00:02:58,000 --> 00:03:02,280
Liduszko, przecież to nieprawda.
Co plótł o Karkonoszu.
38
00:03:02,280 --> 00:03:06,440
Nie tak głośno, nie lubi,
gdy o nim mówimy.
39
00:03:06,440 --> 00:03:08,880
Karkonosz? Więc istnieje!
40
00:03:09,520 --> 00:03:11,960
I wygląda jak jeleń z rogami?
41
00:03:12,880 --> 00:03:15,000
Przybiera różne postacie.
42
00:03:15,680 --> 00:03:17,320
Karkonoszu!
43
00:03:17,320 --> 00:03:18,480
[ćwierkanie]
44
00:03:19,760 --> 00:03:21,200
Co ci mówiłam?!
45
00:03:21,200 --> 00:03:23,120
Że mnie nie złapiesz!
46
00:03:23,120 --> 00:03:24,680
[rytmiczna muzyka]
47
00:03:30,400 --> 00:03:31,440
Spójrz.
48
00:03:32,240 --> 00:03:33,280
Biedaczka.
49
00:03:35,240 --> 00:03:38,000
Wpadła w pułapkę i nie może wyjść.
50
00:03:38,000 --> 00:03:39,680
Mogę ją pogłaskać?
51
00:03:39,680 --> 00:03:41,040
Lepiej nie.
52
00:03:41,040 --> 00:03:46,560
Mama jej nie zechce, jeśli poczuje
ludzki zapach. A tak, wróci po nią.
53
00:03:47,280 --> 00:03:48,320
Nie wróci.
54
00:03:49,040 --> 00:03:52,760
Też wpadła w sidła.
Zabrał ją kłusownik.
55
00:03:53,600 --> 00:03:55,720
Więc co będzie z sarenką?
56
00:03:56,560 --> 00:03:58,680
Spokojnie, zajmę się nią.
57
00:03:58,680 --> 00:04:00,680
I kłusownikiem też.
58
00:04:02,320 --> 00:04:03,360
Chodź.
59
00:04:04,280 --> 00:04:05,320
Nie bój się.
60
00:04:07,080 --> 00:04:09,720
Widzisz? Trzeba cię nakarmić
61
00:04:12,080 --> 00:04:15,080
Liduszko, ja też jestem głodny.
62
00:04:15,680 --> 00:04:19,040
Możemy temu zaradzić.
Mieszkam niedaleko.
63
00:04:22,920 --> 00:04:25,840
Wasz tata wypalał w lesie węgiel?
64
00:04:25,840 --> 00:04:27,120
Umarł rok temu.
65
00:04:30,920 --> 00:04:32,680
Musi być wam ciężko.
66
00:04:32,680 --> 00:04:37,720
Radzimy sobie. Mama szyje,
a ja jej pomagam i dbam o ogródek.
67
00:04:38,280 --> 00:04:41,200
Zdziwilibyście się, co u nas rośnie.
68
00:04:41,200 --> 00:04:44,560
Wiosną mamy śnieżyczki, wawrzynki
i sasanki,
69
00:04:44,560 --> 00:04:48,000
a latem słoneczniki, fiołki
i naparstnice.
70
00:04:52,280 --> 00:04:54,160
Chciałbym je zobaczyć.
71
00:05:07,960 --> 00:05:10,680
Pospieszyłeś się ptaszku, zaczekaj.
72
00:05:10,680 --> 00:05:12,720
Mogę też popatrzeć?
73
00:05:13,320 --> 00:05:14,680
Pewnie, Honziku.
74
00:05:20,080 --> 00:05:22,400
Nie widzę żadnych ptaszków.
75
00:05:22,400 --> 00:05:27,000
Tylko człowieka, który wspina się
na wzgórze. Spójrz.
76
00:05:37,600 --> 00:05:38,720
To oberżysta.
77
00:05:41,400 --> 00:05:44,440
Myśli, że może wziąć cudzą własność.
78
00:05:45,280 --> 00:05:46,840
Ale się przeliczy.
79
00:05:49,320 --> 00:05:50,360
Muszę iść.
80
00:05:52,400 --> 00:05:53,440
My też.
81
00:05:54,120 --> 00:05:55,160
Liduszko...
82
00:05:58,000 --> 00:06:00,560
Daj tę maść mamie. Pomoże jej.
83
00:06:02,040 --> 00:06:04,520
Ucieszy się. Dziękuję.
84
00:06:04,520 --> 00:06:05,760
Drobiazg.
85
00:06:14,440 --> 00:06:19,880
Wierzę, że się nie rozczarujesz.
To piękny zamek, choć podupadły.
86
00:06:19,880 --> 00:06:24,600
Stryj nie dbał o niego. Dobrze,
że umarł, zanim się rozsypał.
87
00:06:26,160 --> 00:06:27,960
Kto? Stryj czy zamek?
88
00:06:29,040 --> 00:06:30,080
Zamek.
89
00:06:30,840 --> 00:06:33,600
Kiedy go odnowimy, odzyska blask.
90
00:06:33,600 --> 00:06:34,640
Odnowimy?
91
00:06:34,640 --> 00:06:40,400
Zamek przypadł mnie, jako starszemu.
Z tobą mam same wydatki.
92
00:06:41,360 --> 00:06:44,000
Nie pamiętam, żebyś coś mi dał.
93
00:06:44,000 --> 00:06:48,800
Żywię cię i zapewniam dach nad głową.
To za mało?
94
00:06:49,960 --> 00:06:52,840
Gdy zamek będzie gotów,
weźmiemy ślub.
95
00:06:55,280 --> 00:06:56,360
[okrzyk Blanki]
96
00:06:56,360 --> 00:06:58,000
Szczepanie, mój szal!
97
00:06:58,960 --> 00:07:00,000
Stój!
98
00:07:06,960 --> 00:07:11,080
Blanko, naprawdę go chcesz?
Wiesz, jak cię kocham.
99
00:07:12,160 --> 00:07:15,880
Nie dbasz nawet o siebie.
Jak zadbasz o mnie?
100
00:07:16,600 --> 00:07:18,440
[żwawa muzyka smyczkowa]
101
00:07:23,240 --> 00:07:24,280
Boże...
102
00:07:24,280 --> 00:07:25,840
Proszę.
103
00:07:27,320 --> 00:07:28,360
Adamie?
104
00:07:29,760 --> 00:07:30,960
Przesiądź się.
105
00:07:39,760 --> 00:07:40,800
Zamknij.
106
00:07:42,000 --> 00:07:43,720
Woźnico, jedź!
107
00:07:44,280 --> 00:07:45,400
WOŹNICA: Wio!
108
00:07:47,960 --> 00:07:50,840
Myślisz, że ten leśnik znał tatę?
109
00:07:50,840 --> 00:07:51,880
Może.
110
00:07:52,840 --> 00:07:55,040
Szkoda, że go nie spytałem.
111
00:07:55,920 --> 00:07:58,520
Ja też chciałabym go o coś spytać.
112
00:07:58,520 --> 00:07:59,560
O co?
113
00:08:00,440 --> 00:08:04,440
Skąd wiedział, że mamę coś boli.
Nie wspomniałam o tym.
114
00:08:05,480 --> 00:08:07,440
Może był to Karkonosz.
115
00:08:07,440 --> 00:08:08,800
[pogodna muzyka]
116
00:08:08,800 --> 00:08:12,200
Przestań. Pewnie znał ich oboje.
117
00:08:12,200 --> 00:08:13,680
Biegnijmy.
118
00:08:18,200 --> 00:08:20,240
Szybciej! Już niedaleko!
119
00:08:26,680 --> 00:08:27,720
[okrzyk]
120
00:08:29,480 --> 00:08:31,120
Co robisz?! Stój!
121
00:08:31,120 --> 00:08:33,040
Jedź, spieszymy się.
122
00:08:33,040 --> 00:08:35,320
Na pewno nic im nie jest.
123
00:08:35,320 --> 00:08:36,640
Stój!
124
00:08:36,640 --> 00:08:38,680
Dobrze, niech ci będzie.
125
00:08:42,640 --> 00:08:45,160
Ale nie myśl, że będziemy czekać!
126
00:08:45,800 --> 00:08:46,840
Ruszaj.
127
00:08:51,040 --> 00:08:52,680
Nic wam nie jest?
128
00:08:52,680 --> 00:08:54,000
Chyba nie.
129
00:08:54,000 --> 00:08:55,560
Czekaj, pomogę ci.
130
00:08:56,520 --> 00:08:58,120
Gdzie mieszkacie?
131
00:08:58,120 --> 00:08:59,360
Pod lasem.
132
00:08:59,360 --> 00:09:03,160
Honziku, biegnij powiedzieć mamie,
że już idę.
133
00:09:04,440 --> 00:09:05,720
Chwyć się mnie.
134
00:09:06,680 --> 00:09:11,600
Wybacz, spieszyliśmy się na zamek
i woźnica popędził konie.
135
00:09:11,600 --> 00:09:14,320
Na zamek? Jesteście nowym panem?
136
00:09:14,320 --> 00:09:16,800
Nie ja, mój brat, Szczepan.
137
00:09:16,800 --> 00:09:20,440
Ja jestem biedakiem, więc śmiało,
chwyć się.
138
00:09:22,280 --> 00:09:25,240
- Noga już mnie nie boli.
- Nie szkodzi.
139
00:09:28,640 --> 00:09:30,960
Nie wyglądacie na biedaka.
140
00:09:30,960 --> 00:09:32,320
Nie? Zobacz.
141
00:09:33,680 --> 00:09:36,640
Zszyję go wam, nie będzie śladu.
142
00:09:36,640 --> 00:09:39,080
Jaki jest nowy pan zamku?
143
00:09:39,080 --> 00:09:41,800
No wiesz, jak starszy brat.
144
00:09:43,000 --> 00:09:47,200
Byle był dobry dla ludzi.
I miły, tak jak wy.
145
00:09:47,200 --> 00:09:48,240
Ja — miły?
146
00:09:49,200 --> 00:09:50,880
Nie jestem miły.
147
00:09:50,880 --> 00:09:55,080
Jestem nieszczęśliwy, ale nie wiem,
dlaczego ci to mówię.
148
00:09:57,440 --> 00:09:59,960
Jesteście mili, bo mi pomagacie.
149
00:10:04,920 --> 00:10:06,280
[pogodna muzyka]
150
00:10:13,240 --> 00:10:14,520
Jak tu pięknie.
151
00:10:15,400 --> 00:10:16,520
Tyle kwiatów.
152
00:10:18,280 --> 00:10:22,560
To zasługa Liduszki.
Ja sadziłabym same ziemniaki.
153
00:10:22,560 --> 00:10:25,000
Nieprawda, też lubisz kwiaty.
154
00:10:28,640 --> 00:10:29,680
Gotowe.
155
00:10:37,640 --> 00:10:40,360
Naprawdę nie ma śladu. Dziękuję.
156
00:10:42,640 --> 00:10:43,680
A to...
157
00:10:46,560 --> 00:10:49,680
...za twoją pracę. Nie mam więcej.
158
00:10:50,240 --> 00:10:52,600
Nic nie chcę. Schowajcie to.
159
00:10:58,440 --> 00:10:59,960
No to z Bogiem.
160
00:10:59,960 --> 00:11:01,160
Do widzenia.
161
00:11:01,160 --> 00:11:02,200
Z Bogiem.
162
00:11:06,240 --> 00:11:07,280
A moja maść?
163
00:11:08,720 --> 00:11:10,120
Zapomniałaś?
164
00:11:11,440 --> 00:11:12,480
Skądże.
165
00:11:14,320 --> 00:11:15,520
Proszę bardzo.
166
00:11:19,280 --> 00:11:21,360
Muszę podlać ogródek.
167
00:11:21,360 --> 00:11:23,160
Skoro musisz, to idź.
168
00:11:37,960 --> 00:11:39,680
[intrygująca muzyka]
169
00:11:45,400 --> 00:11:48,840
MATKA: Liduszko!
Ta maść jest cudowna!
170
00:11:54,080 --> 00:11:58,240
Wszystko odmalować, wyczyścić meble,
wytrzepać dywany!
171
00:11:58,240 --> 00:12:03,000
I chcę zobaczyć rachunki!
Nie myśl, że schowasz coś dla siebie.
172
00:12:03,000 --> 00:12:05,880
Tak, panie. To znaczy, nie, panie.
173
00:12:18,960 --> 00:12:20,320
A to co takiego?
174
00:12:21,800 --> 00:12:26,080
Służą do jeżdżenia po śniegu.
Jeszcze się nie przyjęły.
175
00:12:26,960 --> 00:12:30,320
Nie dziwota. Dwie deski?
Kto to wymyślił?
176
00:12:31,400 --> 00:12:32,440
Nie wiadomo.
177
00:12:33,360 --> 00:12:35,560
Ale to może się przydać...
178
00:12:36,240 --> 00:12:38,320
[okrzyk Blanki; huk wystrzału]
179
00:12:41,160 --> 00:12:42,520
Mysz!
180
00:12:42,520 --> 00:12:43,560
Tam!
181
00:12:44,840 --> 00:12:46,400
Nie cierpię myszy!
182
00:12:47,720 --> 00:12:53,240
Jako rządca dopilnujesz, żeby
od jutra nie było tu żadnych myszy!
183
00:13:01,920 --> 00:13:03,040
Wyrzućcie to.
184
00:13:07,960 --> 00:13:09,160
A co jest tam?
185
00:13:10,040 --> 00:13:11,080
Biblioteka.
186
00:13:12,080 --> 00:13:13,280
Nic ciekawego.
187
00:13:25,160 --> 00:13:26,960
BLANKA: Co za gąszcz,
188
00:13:27,760 --> 00:13:30,960
SZCZEPAN: Powiedz ogrodnikowi,
że go zwolnię,
189
00:13:30,960 --> 00:13:33,360
jeśli nie zrobi z tym porządku.
190
00:13:33,360 --> 00:13:35,600
MĘŻCZYZNA: Podano herbatę.
191
00:13:35,600 --> 00:13:37,320
SZCZEPAN: Wspaniale.
192
00:13:40,640 --> 00:13:43,000
RZĄDCA: No to już po mnie.
193
00:13:47,720 --> 00:13:48,760
Dzień dobry.
194
00:13:50,040 --> 00:13:52,040
Adam, brat Szczepana.
195
00:13:53,200 --> 00:13:54,320
Co się stało?
196
00:13:56,960 --> 00:14:01,600
Mam dopilnować, żeby w zamku
nie było myszy. Jak?
197
00:14:03,760 --> 00:14:08,120
I jak pan może zwolnić ogrodnika,
jeżeli go nie mamy?
198
00:14:08,880 --> 00:14:11,160
Gdzie go tak szybko znajdę?
199
00:14:14,600 --> 00:14:16,480
Na myszy polecam kota.
200
00:14:18,000 --> 00:14:20,120
Widziałem gdzieś jednego.
201
00:14:21,320 --> 00:14:23,040
A co do ogrodnika...
202
00:14:25,360 --> 00:14:27,320
Znam pewną ogrodniczkę.
203
00:14:29,160 --> 00:14:30,880
[pogodna muzyka]
204
00:14:45,840 --> 00:14:51,360
Jesteś tu dopiero kilka dni...
a już zrobiło się ładniej.
205
00:14:51,360 --> 00:14:56,440
Jeszcze wam nie podziękowałam,
że wstawiliście się za mną.
206
00:14:56,440 --> 00:14:58,160
Nie ma o czym mówić.
207
00:15:02,560 --> 00:15:04,440
Miłe miejsce na ławkę.
208
00:15:10,440 --> 00:15:11,960
Ale samotnemu...
209
00:15:13,720 --> 00:15:14,920
trochę smutno.
210
00:15:22,600 --> 00:15:25,280
Blanko? Posiedzisz ze mną?
211
00:15:27,120 --> 00:15:31,520
Zapomniałeś? Szczepan zaprosił
na obiad ludzi z miasta.
212
00:15:31,520 --> 00:15:32,720
Tylko chwilkę.
213
00:15:34,440 --> 00:15:38,560
Innym razem. Muszę do nich dołączyć,
i ty również.
214
00:15:38,560 --> 00:15:42,000
Będzie strasznie nudno, ale co robić?
215
00:15:42,960 --> 00:15:44,360
Z tobą nie będzie.
216
00:15:45,120 --> 00:15:46,760
BLANKA: Naprawdę?
217
00:15:46,760 --> 00:15:49,960
Pospiesz się, bo Szczepan będzie zły.
218
00:16:00,440 --> 00:16:03,640
Ciesz się, że nie wiesz, jak to
jest...
219
00:16:04,840 --> 00:16:06,480
cierpieć z miłości.
220
00:16:08,960 --> 00:16:10,840
[melancholijna muzyka]
221
00:16:18,600 --> 00:16:19,640
Wróciła!
222
00:16:24,000 --> 00:16:28,000
W podziękowaniu za sarenkę.
Liduszka będzie wiedziała.
223
00:16:29,280 --> 00:16:34,440
To miło z waszej strony,
ale Liduszki nie ma. Poszła na zamek.
224
00:16:34,440 --> 00:16:36,560
Na zamek? Kiedy wróci?
225
00:16:37,280 --> 00:16:41,920
Raczej nieprędko.
Pracuje tam. Za wikt i mieszkanie.
226
00:16:43,160 --> 00:16:45,600
Spodziewamy jej się jesienią.
227
00:16:48,880 --> 00:16:49,920
Jesienią...
228
00:16:56,120 --> 00:16:58,000
Proszę. Wybaczcie.
229
00:17:03,600 --> 00:17:05,400
Bardzo dziwna wizyta.
230
00:17:09,480 --> 00:17:10,520
Znasz go?
231
00:17:13,080 --> 00:17:17,720
STAROSTA: I powiał taki wiatr,
że uciekła koza Pecolda.
232
00:17:17,720 --> 00:17:20,160
Aptekarz jeszcze nie wydobrzał.
233
00:17:20,160 --> 00:17:21,800
Spotkał Karkonosza.
234
00:17:23,800 --> 00:17:25,080
Ma takie rogi!
235
00:17:25,080 --> 00:17:26,120
[śmiechy]
236
00:17:27,200 --> 00:17:29,680
Jakiś Karkonosz uwiódł mu żonę?
237
00:17:29,680 --> 00:17:30,720
Nie!
238
00:17:32,440 --> 00:17:35,640
Przyłapał go w lesie na kłusowaniu.
239
00:17:35,640 --> 00:17:41,480
NAUCZYCIEL: Co ty pleciesz? Przyłapał
na kłusowaniu oberżystę. Za karę...
240
00:17:41,480 --> 00:17:44,680
PÓŁSZEPTEM: Odebrał mu władzę
w nogach.
241
00:17:44,680 --> 00:17:48,000
Nie zrobi teraz kroku bez pomocy!
242
00:17:51,600 --> 00:17:52,640
Protestuję!
243
00:17:53,440 --> 00:17:56,320
Oberżysta zapadł na dziwną chorobę,
244
00:17:56,320 --> 00:18:01,760
ale jej przyczyna z pewnością jest
naturalna. A aptekarz ma zwidy.
245
00:18:02,320 --> 00:18:05,360
Pewnie za dużo pije. Może piją obaj.
246
00:18:05,360 --> 00:18:11,120
To przykre, ale w tu wszyscy wierzą
w istnienie czarta Karkonosza.
247
00:18:11,120 --> 00:18:12,320
RAZEM: Ciii...
248
00:18:13,720 --> 00:18:19,400
Znacie mój artykuł "O obyczajach
i obrzędach karkonoskiego ludu"?
249
00:18:19,400 --> 00:18:22,760
Ukazał się w "Biuletynie
Etnograficznym".
250
00:18:23,960 --> 00:18:25,400
Nie lubię czytać.
251
00:18:26,560 --> 00:18:27,600
Szkoda.
252
00:18:27,600 --> 00:18:31,560
Piszę teraz książkę o tym zacofanym
regionie.
253
00:18:32,120 --> 00:18:35,600
Badając archiwa, trafia się na
ciekawe rzeczy.
254
00:18:35,600 --> 00:18:38,040
Mówi wam coś imię Jan
z Górki?
255
00:18:40,480 --> 00:18:41,520
Nie wiecie?
256
00:18:41,520 --> 00:18:47,600
Był pierwszym panem tego zamku.
To naprawdę niezwykła historia.
257
00:18:47,600 --> 00:18:52,760
Otóż Jan haniebnie się zadłużył,
po czym tajemniczo zniknął.
258
00:18:52,760 --> 00:18:56,960
Wtedy zjawił się sąsiad Jana
z olbrzymim ametystem.
259
00:18:58,120 --> 00:19:03,080
Spłacił długi i zamek przeszedł
na niego i na jego potomków.
260
00:19:03,960 --> 00:19:07,920
Było to trzysta lat temu,
ale śmiem twierdzić...
261
00:19:10,440 --> 00:19:12,760
że to on. Wasz przodek.
262
00:19:18,960 --> 00:19:20,000
Niesamowite.
263
00:19:21,520 --> 00:19:22,960
Co? Podobieństwo?
264
00:19:24,000 --> 00:19:26,120
Mam na myśli ametyst.
265
00:19:26,120 --> 00:19:29,840
Jak mogłem go nie zauważyć?
Skąd się wziął?
266
00:19:30,480 --> 00:19:33,840
Ponoć te góry są pełne ukrytych
skarbów.
267
00:19:33,840 --> 00:19:36,800
Wspominały o nich wołoskie książki.
268
00:19:38,320 --> 00:19:40,040
Ma na myśli włoskie.
269
00:19:40,600 --> 00:19:42,840
Ktoś cię pytał? Mów dalej.
270
00:19:42,840 --> 00:19:45,560
Wołosi szukali tu drogich kamieni,
271
00:19:45,560 --> 00:19:51,200
a za pomocą tajnych znaków notowali
w książkach, jak do nich trafić.
272
00:19:51,200 --> 00:19:54,160
Ten ametyst jest naprawdę piękny.
273
00:19:55,040 --> 00:19:56,760
Gdzie są te książki?
274
00:19:57,720 --> 00:19:58,760
Zaginęły.
275
00:20:00,120 --> 00:20:03,240
Prosty lud mówi,
że ukrył je Karkonosz...
276
00:20:03,240 --> 00:20:04,600
RAZEM: Ciii...
277
00:20:04,600 --> 00:20:10,040
...aby nikt nie mógł odebrać górom
ich bogactw, ale to zwykłe bajdy.
278
00:20:11,520 --> 00:20:15,640
Nie obchodzi mnie Karkonosz.
Za to skarby, owszem.
279
00:20:16,760 --> 00:20:18,320
[muzyka dworska]
280
00:20:20,360 --> 00:20:24,560
Jeśli udało się jakimś cudzoziemcom,
uda się i nam.
281
00:20:26,040 --> 00:20:29,280
Znalezienie skarbu nie może być
trudne.
282
00:20:29,280 --> 00:20:34,840
Zwłaszcza że mamy eksperta, prawda,
Jiraczku? Wyjaśnij im wszystko.
283
00:20:35,800 --> 00:20:40,000
Jestem ekspertem od mitów i legend,
nie od skarbów.
284
00:20:41,800 --> 00:20:47,000
Ale to prawda, bardzo wiele legend
zawiera wzmianki o skarbach.
285
00:20:48,120 --> 00:20:49,520
Na przykład...
286
00:20:49,520 --> 00:20:54,640
Słyszycie? Bardzo wiele.
Niemożliwe, żebyśmy nic nie znaleźli.
287
00:20:56,880 --> 00:20:59,040
MĘŻCZYZNA: Umarła mi ciotka.
288
00:20:59,960 --> 00:21:01,840
Mógłbym zostać w domu?
289
00:21:01,840 --> 00:21:05,600
Co będziesz robił w domu z martwą
ciotką?
290
00:21:06,320 --> 00:21:09,120
Mogłeś powiedzieć, że jest chora.
291
00:21:09,920 --> 00:21:11,440
Źle się czuję.
292
00:21:11,440 --> 00:21:13,000
Głośniej!
293
00:21:13,000 --> 00:21:14,320
Źle się czuję!
294
00:21:14,320 --> 00:21:19,320
Wspaniale! Poczujesz się jeszcze
gorzej, jeśli będziesz się wykręcał!
295
00:21:19,320 --> 00:21:20,360
Idziemy!
296
00:21:22,320 --> 00:21:27,560
A wy przestańcie się gapić
i zajmijcie się czymś pożytecznym!
297
00:21:27,560 --> 00:21:28,600
Adamie!
298
00:21:30,960 --> 00:21:33,200
SZCZEPAN: Mówię też do ciebie!
299
00:21:35,880 --> 00:21:39,000
[dworska muzyka rozbrzmiewa głośniej]
300
00:22:10,140 --> 00:22:12,780
Już kończymy, rozchmurzcie się.
301
00:22:14,420 --> 00:22:17,180
Wybacz. Jestem w złym nastroju.
302
00:22:17,180 --> 00:22:22,380
Szczepan zabronił mi iść z nimi.
W zamian mam odkurzać książki.
303
00:22:23,380 --> 00:22:28,380
Cieszę się, że nie poszliście.
Kto wie, co by was spotkało.
304
00:22:28,380 --> 00:22:33,100
Przestań. Może znalazłbym wielki
klejnot i byłbym bogaty.
305
00:22:34,140 --> 00:22:36,380
Bogactwo nie daje szczęścia.
306
00:22:36,380 --> 00:22:37,500
Mnie by dało.
307
00:22:37,500 --> 00:22:39,980
Mógłbym ci więcej płacić.
308
00:22:41,460 --> 00:22:43,580
I wziąłbym ślub z Blanką.
309
00:22:50,700 --> 00:22:52,140
[figlarna muzyka]
310
00:23:08,620 --> 00:23:09,660
Dziwne.
311
00:23:10,740 --> 00:23:11,780
Coś tu jest.
312
00:23:11,780 --> 00:23:13,220
Pokaż.
313
00:23:20,780 --> 00:23:22,420
[tajemnicza muzyka]
314
00:23:22,420 --> 00:23:24,300
Gdzie są klucze?
315
00:23:42,900 --> 00:23:44,260
[stukot obcasów]
316
00:23:44,820 --> 00:23:45,860
Adamie?
317
00:23:48,620 --> 00:23:50,020
Wrócił Szczepan.
318
00:23:50,020 --> 00:23:51,060
Już idę.
319
00:23:59,820 --> 00:24:00,940
Ja też pójdę.
320
00:24:02,180 --> 00:24:03,740
Dziękuję za pomoc.
321
00:24:19,500 --> 00:24:25,540
SZCZEPAN: W miejscu, gdzie miał być
skarb, nie było nic. Zupełnie nic!
322
00:24:27,180 --> 00:24:31,220
Z punktu widzenia nauki nie jest to
zaskakujące.
323
00:24:31,220 --> 00:24:35,900
Wiesz, gdzie mam twoją naukę?!
A potem zaczął padać śnieg.
324
00:24:35,900 --> 00:24:36,940
W lecie?
325
00:24:36,940 --> 00:24:39,660
SZCZEPAN: Czy to moja wina?!
326
00:24:39,660 --> 00:24:41,260
I wtedy wszyscy...
327
00:24:41,260 --> 00:24:47,380
...uciekli! Zostawili nas, tchórze!
Gdy się zjawią, zamknę ich w lochu!
328
00:24:48,260 --> 00:24:50,540
Ledwo udało nam się wrócić.
329
00:24:51,300 --> 00:24:53,140
Więc nie macie klejnotów?
330
00:24:59,380 --> 00:25:02,260
Musimy porozmawiać. W cztery oczy.
331
00:25:08,380 --> 00:25:13,020
To bez wątpienia ona.
Odkrycie stulecia, wołoska książka.
332
00:25:13,900 --> 00:25:16,220
- Naprawdę?
- Jestem pewien.
333
00:25:16,220 --> 00:25:19,260
Wołoska książka i mam ją w rękach!
334
00:25:19,260 --> 00:25:22,380
Myślicie, że wskazuje
drogę do skarbu?
335
00:25:22,980 --> 00:25:26,020
Nie myślę, wiem. To oczywiste.
336
00:25:26,020 --> 00:25:28,060
Widzicie te znaki?
337
00:25:29,340 --> 00:25:33,780
Wyruszymy jutro. Tylko wy i ja.
Nikomu ani słowa.
338
00:25:34,940 --> 00:25:38,820
Jutro? Trzeba najpierw rozszyfrować
te symbole.
339
00:25:38,820 --> 00:25:40,420
A uda wam się?
340
00:25:42,020 --> 00:25:44,660
Możemy zaczekać dzień czy dwa.
341
00:25:44,660 --> 00:25:48,380
Dzień czy dwa? Drogi panie!
To praca na lata!
342
00:25:50,700 --> 00:25:54,180
Co jest pracą na lata?
O czym mówicie?
343
00:25:54,180 --> 00:25:55,220
O niczym.
344
00:25:57,180 --> 00:25:58,220
Co tam masz?
345
00:25:59,700 --> 00:26:00,740
Nic.
346
00:26:02,300 --> 00:26:08,220
Znalazłem pewną książkę. Są w niej
dziwne rysunki i Jiraczek mówi,
347
00:26:08,220 --> 00:26:11,540
że ich rozszyfrowanie potrwa lata.
348
00:26:13,740 --> 00:26:14,780
Daj mi ją.
349
00:26:27,580 --> 00:26:30,140
Jest stara. I te znaki...
350
00:26:31,380 --> 00:26:36,300
Czy to nie włoska książka
o skarbach, o której mówiłeś?
351
00:26:36,300 --> 00:26:37,900
Spójrz uważnie.
352
00:26:42,860 --> 00:26:43,900
Wołoska?
353
00:26:45,260 --> 00:26:46,300
Być może.
354
00:26:48,780 --> 00:26:49,820
Może.
355
00:26:50,420 --> 00:26:53,420
Nie umiesz rozpoznać włoskiej
książki?!
356
00:26:53,420 --> 00:26:55,380
Ile potrwa jej odczytanie?
357
00:26:55,380 --> 00:26:57,420
Jak mówiłem - lata.
358
00:26:57,420 --> 00:27:00,300
Bzdura! Chodź do mojego gabinetu.
359
00:27:00,300 --> 00:27:03,620
Za godzinę przyjdę zobaczyć,
jak ci idzie.
360
00:27:03,620 --> 00:27:05,060
[figlarna muzyka]
361
00:27:18,380 --> 00:27:21,020
Nic Szczepanowi po tej książce.
362
00:27:21,020 --> 00:27:25,020
Jiraczek przez tydzień nie odczytał
pierwszej strony.
363
00:27:25,020 --> 00:27:28,820
Wasz Duch Gór nie musi bać się
o swoje skarby.
364
00:27:29,620 --> 00:27:33,580
Lepiej uważajcie.
Dajcie Karkonoszowi spokój.
365
00:27:34,740 --> 00:27:36,540
Gniewasz się na mnie?
366
00:27:37,180 --> 00:27:41,620
Czy nie mówiłaś, że nie lubi,
gdy wzywa się jego imię?
367
00:27:43,580 --> 00:27:44,620
Karkonoszu!
368
00:27:46,300 --> 00:27:47,340
Karkonoszu!
369
00:27:48,460 --> 00:27:51,660
Idę do ogrodu. Krzyczcie sobie,
ile chcecie.
370
00:27:52,940 --> 00:27:54,380
[stukot kopyt]
371
00:27:56,700 --> 00:27:58,140
Przepraszam?
372
00:27:58,140 --> 00:27:59,420
Szukacie kogoś?
373
00:27:59,420 --> 00:28:00,900
Pana zamku.
374
00:28:06,380 --> 00:28:09,820
Nazywam się Montagna,
Giovanni Montagna.
375
00:28:09,820 --> 00:28:11,020
Chodźcie.
376
00:28:11,020 --> 00:28:12,740
[intrygująca muzyka]
377
00:28:19,700 --> 00:28:23,060
SZCZEPAN: Więc... słyszeliście
o tej książce.
378
00:28:23,860 --> 00:28:25,220
Ja nic nikomu...
379
00:28:25,780 --> 00:28:28,580
I przychodzicie z dziwną propozycją.
380
00:28:28,580 --> 00:28:33,100
Dziwną? Mnie zależy na książce,
wam na skarbie.
381
00:28:33,900 --> 00:28:38,100
Kiedy was do niego zaprowadzę,
książka będzie moja.
382
00:28:38,740 --> 00:28:40,620
Co wam wtedy po niej?
383
00:28:40,620 --> 00:28:42,700
Właśnie! Zupełnie nic!
384
00:28:43,860 --> 00:28:47,620
Należała do moich przodków
i chciałbym ją mieć.
385
00:28:47,620 --> 00:28:49,420
Znacie tutejsze góry?
386
00:28:50,500 --> 00:28:53,460
Lepiej niż ktokolwiek, wierzcie mi.
387
00:28:54,980 --> 00:28:57,980
A co ze skarbem? Jak się nim
podzielimy?
388
00:28:59,620 --> 00:29:00,900
Wystarczy mi...
389
00:29:02,580 --> 00:29:04,380
jeden drogi kamień.
390
00:29:05,940 --> 00:29:06,980
Tylko jeden?
391
00:29:07,780 --> 00:29:11,580
Największy, jaki znajdziemy.
Resztę oddam wam.
392
00:29:15,340 --> 00:29:18,260
Dobrze. Największy kamień
będzie twój.
393
00:29:18,260 --> 00:29:20,060
Więc zgoda. Do jutra.
394
00:29:24,100 --> 00:29:25,980
[intrygująca muzyka]
395
00:29:25,980 --> 00:29:27,020
[łomot]
396
00:29:42,020 --> 00:29:43,380
[hałas w oddali]
397
00:29:56,220 --> 00:29:57,340
Co tu robisz?
398
00:29:58,100 --> 00:29:59,220
SZCZEPAN: Ja?
399
00:29:59,220 --> 00:30:01,060
Co ty tu robisz?
400
00:30:02,900 --> 00:30:04,340
Usłyszałem hałas!
401
00:30:08,620 --> 00:30:10,180
Na co ci pistolet?
402
00:30:12,220 --> 00:30:15,260
Nie wierzę temu cudzoziemcowi
za grosz.
403
00:30:15,260 --> 00:30:18,820
Zachowuje się dziwnie
i kto wie, co nam szykuje.
404
00:30:18,820 --> 00:30:20,500
Nam?
405
00:30:21,100 --> 00:30:22,940
Mogę pójść z tobą?
406
00:30:22,940 --> 00:30:27,780
W kupie bezpieczniej,
a nic nam po tutejszych tchórzach.
407
00:30:27,780 --> 00:30:29,660
Więc pójdziesz ze mną.
408
00:30:30,300 --> 00:30:32,580
- I posprzątaj tu.
- Tak jest.
409
00:30:38,500 --> 00:30:40,220
Miał tu być o ósmej!
410
00:30:40,220 --> 00:30:42,300
Jeszcze pięć minut.
411
00:30:42,860 --> 00:30:47,660
Spójrzcie na te rysunki.
Muszę się dowiedzieć, co znaczą.
412
00:30:48,420 --> 00:30:52,860
Daj mi spokój. Pilnuj tylko książki,
to twoje zadanie!
413
00:30:57,580 --> 00:31:02,500
Blanko, dam ci tyle klejnotów,
że wszyscy umrą z zazdrości.
414
00:31:02,500 --> 00:31:05,780
Oby tak było. Jesteś moim bohaterem.
415
00:31:05,780 --> 00:31:11,060
Masz moją chusteczkę, żebyś trafił
do mnie z powrotem.
416
00:31:11,060 --> 00:31:12,100
Dziękuję.
417
00:31:19,940 --> 00:31:24,380
Dam wam swoją. Haftowaną.
Uważajcie na siebie.
418
00:31:24,380 --> 00:31:28,340
Karkonosz nie lubi, kiedy ktoś
kradnie mu skarby.
419
00:31:28,340 --> 00:31:32,900
Najpierw musimy je znaleźć.
A cudzoziemca nadal nie ma.
420
00:31:34,220 --> 00:31:35,260
Jestem.
421
00:31:35,260 --> 00:31:38,460
O ósmej. Jak uzgodniliśmy.
422
00:31:38,460 --> 00:31:39,740
[bicie dzwonów]
423
00:31:40,340 --> 00:31:42,780
Wspaniale! Ruszajmy, panowie!
424
00:31:45,060 --> 00:31:46,780
[przejmująca muzyka]
425
00:31:56,860 --> 00:31:58,580
[intrygująca muzyka]
426
00:32:13,820 --> 00:32:15,380
A to? Ta dłoń?
427
00:32:16,060 --> 00:32:17,100
Co oznacza?
428
00:32:18,500 --> 00:32:20,860
Kciuk wskazuje kierunek. Północ.
429
00:32:21,620 --> 00:32:23,460
A te trzy krzyżyki?
430
00:32:23,460 --> 00:32:26,020
Idziemy dobrze. Już niedaleko.
431
00:32:27,020 --> 00:32:28,300
Niedaleko? Oby.
432
00:32:30,420 --> 00:32:31,620
Przepraszam...
433
00:32:34,060 --> 00:32:35,980
Macie ogromną wiedzę.
434
00:32:35,980 --> 00:32:40,460
Ale czy znacie teorię, że Karkonosza
wymyślili Wołosi,
435
00:32:40,460 --> 00:32:44,100
aby zniechęcić ludzi do szukania
skarbu?
436
00:32:45,500 --> 00:32:47,100
Pierwsze słyszę.
437
00:32:47,100 --> 00:32:49,740
Bardzo ciekawe. Wierzycie w to?
438
00:32:49,740 --> 00:32:51,180
Nie.
439
00:32:53,380 --> 00:32:57,860
Ja też nie wierzę. To typowy przesąd
miejscowego ludu,
440
00:32:57,860 --> 00:33:04,140
który z braku wiedzy szuka cudownych
wyjaśnień dla naturalnych zjawisk.
441
00:33:07,300 --> 00:33:08,340
[okrzyk]
442
00:33:09,500 --> 00:33:11,580
Okulary! Spadły mi!
443
00:33:11,580 --> 00:33:12,700
Pospiesz się!
444
00:33:12,700 --> 00:33:15,020
Bez nich nic nie widzę.
445
00:33:15,780 --> 00:33:16,900
[trzask]
446
00:33:16,900 --> 00:33:17,940
To one!
447
00:33:19,580 --> 00:33:21,700
To były okulary Jiraczka.
448
00:33:23,940 --> 00:33:26,380
Na przyszłość uważaj. Proszę.
449
00:33:29,300 --> 00:33:30,860
A on? Gdzie jest?!
450
00:33:32,540 --> 00:33:34,580
Wiedziałem! Oszukał nas.
451
00:33:35,900 --> 00:33:36,940
Jest tam!
452
00:33:38,100 --> 00:33:39,140
Co?!
453
00:33:44,580 --> 00:33:46,100
Daleko jeszcze?
454
00:33:46,100 --> 00:33:47,380
To tutaj.
455
00:33:47,380 --> 00:33:49,740
Ciągle to mówi i ciągle nic!
456
00:33:51,260 --> 00:33:52,820
Oprzyj się o mnie.
457
00:33:55,300 --> 00:34:00,020
Ten symbol znaczy, że wejście
do jaskini jest już blisko.
458
00:34:06,140 --> 00:34:08,220
Szkoda, że go nie widzę.
459
00:34:08,220 --> 00:34:09,260
Chodź.
460
00:34:14,780 --> 00:34:16,740
I gdzie to wejście?
461
00:34:16,740 --> 00:34:20,660
Tam, gdzie ten kamień, znajdziecie,
czego szukacie.
462
00:34:20,660 --> 00:34:21,700
Kamień?
463
00:34:25,100 --> 00:34:26,140
Ten kamień?!
464
00:34:26,900 --> 00:34:29,860
Nie odsunęlibyśmy go w dziesięciu!
465
00:34:29,860 --> 00:34:35,060
Miałeś zaprowadzić nas do skarbu,
a nie możemy wejść do środka!
466
00:34:35,700 --> 00:34:37,060
Wejście jest tu.
467
00:34:41,540 --> 00:34:43,100
W rzeczy samej...
468
00:34:44,300 --> 00:34:46,740
Zaraz, zaraz! Ja pierwszy!
469
00:34:53,780 --> 00:34:55,060
Może jednak ty.
470
00:34:55,980 --> 00:34:57,020
Mogę?
471
00:34:59,260 --> 00:35:00,300
Chodźcie.
472
00:35:05,180 --> 00:35:06,220
Chodźmy.
473
00:35:07,260 --> 00:35:08,980
[niepokojąca muzyka]
474
00:35:11,140 --> 00:35:12,700
SZCZEPAN: Ślisko tu.
475
00:35:16,460 --> 00:35:17,500
Chodź.
476
00:35:19,500 --> 00:35:20,540
Dziękuję.
477
00:35:25,060 --> 00:35:27,700
Uważaj, depczesz mi po palcach.
478
00:35:31,740 --> 00:35:32,780
Ostrożnie!
479
00:35:34,700 --> 00:35:35,780
Ile skarbów.
480
00:35:35,780 --> 00:35:36,820
Gdzie?
481
00:35:36,820 --> 00:35:41,620
Same kamienie i skały.
Dałem się nabrać jak ostatni dureń!
482
00:35:47,900 --> 00:35:50,300
SZCZEPAN: To tylko kwarc.
483
00:35:50,300 --> 00:35:51,420
Tak myślicie?
484
00:35:51,420 --> 00:35:53,340
Nie myślę, widzę.
485
00:36:01,340 --> 00:36:03,140
Bierzcie, co chcecie.
486
00:36:07,860 --> 00:36:10,180
To jest... prawdziwy skarb.
487
00:36:10,180 --> 00:36:11,620
[wzniosła muzyka]
488
00:36:11,620 --> 00:36:13,460
Adamie, chodź tu!
489
00:36:17,300 --> 00:36:18,420
Daj mi sakwę.
490
00:36:22,020 --> 00:36:23,820
Widzicie coś? Ja nie.
491
00:36:34,860 --> 00:36:35,900
Cuda natury.
492
00:36:36,500 --> 00:36:38,220
[niepokojąca muzyka]
493
00:37:00,820 --> 00:37:02,540
Popatrz jeszcze tam!
494
00:37:10,340 --> 00:37:11,380
Zadowoleni?
495
00:37:12,860 --> 00:37:16,500
Liczyłem na więcej,
ale lepszy rydz niż nic.
496
00:37:16,500 --> 00:37:21,860
Teraz moja kolej. Dajcie mi
książkę... i największy kamień.
497
00:37:27,020 --> 00:37:28,300
[brzęk kamieni]
498
00:37:38,780 --> 00:37:40,420
Nie mamy większego.
499
00:37:41,060 --> 00:37:44,300
Nie podoba ci się? Jest ogromny.
500
00:37:45,980 --> 00:37:50,260
Mieliśmy umowę: największy kamień,
jaki znajdziecie.
501
00:37:53,420 --> 00:37:54,820
Jest największy.
502
00:37:54,820 --> 00:37:55,860
Kłamiesz.
503
00:37:56,580 --> 00:37:57,620
Jak śmiesz?
504
00:37:58,780 --> 00:38:01,340
Słyszałeś: nie mamy większego.
505
00:38:04,940 --> 00:38:09,580
Zatrzymamy też książkę...
i wszystkie kamienie.
506
00:38:09,580 --> 00:38:10,620
Zmykaj!
507
00:38:10,620 --> 00:38:13,020
[budująca napięcie muzyka]
508
00:38:13,020 --> 00:38:14,980
Tak właśnie myślałem.
509
00:38:14,980 --> 00:38:18,300
Ludzie z waszego rodu
nigdy się nie zmienią.
510
00:38:18,300 --> 00:38:21,660
Kłamcy i złodzieje
zdolni do najgorszego.
511
00:38:22,740 --> 00:38:25,620
Tak dzisiaj, jak trzysta lat temu.
512
00:38:27,980 --> 00:38:31,220
Co to za bzdury? Mam tego dość!
513
00:38:31,220 --> 00:38:32,660
[huk]
514
00:38:41,780 --> 00:38:43,500
[dramatyczna muzyka]
515
00:39:03,580 --> 00:39:04,620
Karkonosz.
516
00:39:06,820 --> 00:39:08,940
Najprawdziwszy Karkonosz.
517
00:39:10,620 --> 00:39:12,980
Muszę zmienić treść książki.
518
00:39:14,940 --> 00:39:19,300
Napisz w niej, jak kończą ci,
którzy chcą mieć wszystko.
519
00:39:23,180 --> 00:39:24,940
[dynamiczna muzyka]
520
00:39:24,940 --> 00:39:26,380
Zostają z niczym.
521
00:39:33,180 --> 00:39:34,220
[krakanie]
522
00:39:38,780 --> 00:39:40,140
[muzyka cichnie]
523
00:39:41,780 --> 00:39:44,700
Zatrzymaj kamień,
który masz w kieszeni.
524
00:39:45,780 --> 00:39:48,740
Zobaczymy, co ci z niego przyjdzie.
525
00:40:01,580 --> 00:40:03,460
[głuche huki w oddali]
526
00:40:07,420 --> 00:40:09,060
Karkonosz jest zły.
527
00:40:12,940 --> 00:40:15,020
Zostaniemy dziś w domu.
528
00:40:15,020 --> 00:40:16,740
[dramatyczna muzyka]
529
00:40:17,420 --> 00:40:20,140
Anno, zamknij okno! Natychmiast!
530
00:40:21,180 --> 00:40:22,220
[kichnięcie]
531
00:40:35,340 --> 00:40:36,380
[grzmot]
532
00:40:41,500 --> 00:40:43,220
[muzyka subtelnieje]
533
00:40:50,340 --> 00:40:52,780
Podać do stołu, łaskawa pani?
534
00:40:52,780 --> 00:40:55,740
Nie zamierzam umrzeć z głodu.
535
00:41:07,780 --> 00:41:09,460
[szum deszczu cichnie]
536
00:41:17,460 --> 00:41:19,660
[posępna muzyka smyczkowa]
537
00:41:48,220 --> 00:41:53,100
Jiraczku! Nareszcie! Gdzie jest...
gdzie są wszyscy?
538
00:41:53,100 --> 00:41:55,460
- Wiesz, kto to był?
- Kto?
539
00:41:55,460 --> 00:41:57,780
Ten cudzoziemiec! Montagna!
540
00:41:57,780 --> 00:42:01,980
To Karkonosz! Wyleciał z jaskini
jako nietoperz!
541
00:42:01,980 --> 00:42:04,100
A łaskawy pan? Jako kruk!
542
00:42:04,100 --> 00:42:10,140
Przeczytasz o wszystkim w mojej
nowej książce! Zmienił się w kruka!
543
00:42:10,140 --> 00:42:11,500
Kto się zmienił?
544
00:42:11,500 --> 00:42:15,620
Chciał go zastrzelić! Coś takiego!
Szczepan!
545
00:42:16,260 --> 00:42:17,300
A Adam?
546
00:42:19,620 --> 00:42:22,500
Był w jaskini. Jeszcze nie wrócił?
547
00:42:24,140 --> 00:42:25,500
Zobaczymy jutro.
548
00:42:28,500 --> 00:42:29,620
Panie rządco!
549
00:42:30,300 --> 00:42:33,420
Co tu robisz?
Powinnaś być w ogrodzie.
550
00:42:33,420 --> 00:42:35,100
Czy pan Adam wrócił?
551
00:42:35,100 --> 00:42:39,220
Jeszcze nie, ani pan Szczepan.
Oby nic im się nie stało...
552
00:42:39,220 --> 00:42:42,100
Potrzebny mi wolny dzień.
Puścicie mnie?
553
00:42:42,100 --> 00:42:44,500
Wolne? Nawet o tym nie myśl!
554
00:42:44,500 --> 00:42:46,300
O czym ma nie myśleć?
555
00:42:46,300 --> 00:42:48,940
Muszę mieć wolny dzień. Proszę.
556
00:42:49,500 --> 00:42:51,900
Niech idzie, panie rządco.
557
00:42:52,900 --> 00:42:54,780
I może już nie wracać.
558
00:42:54,780 --> 00:43:00,300
Na boga, łaskawa pani. Nigdzie
nie pójdzie. Prawda, Liduszko?
559
00:43:01,460 --> 00:43:02,740
Pójdę.
560
00:43:02,740 --> 00:43:07,540
No proszę, jaka bezczelna.
Nie chcę cię tu więcej widzieć.
561
00:43:19,100 --> 00:43:20,540
[subtelna muzyka]
562
00:43:36,740 --> 00:43:38,620
Halo! Jest tu kto?
563
00:43:45,620 --> 00:43:46,980
Panie oberżysto.
564
00:43:48,780 --> 00:43:53,220
Szukam pana Jiraczka.
Tego, co zbiera legendy.
565
00:43:56,700 --> 00:43:59,940
Na górze. Pierwsze drzwi z prawej.
566
00:44:11,940 --> 00:44:13,540
Naprawdę nie chcesz?
567
00:44:13,540 --> 00:44:15,140
Nie jestem głodna.
568
00:44:15,140 --> 00:44:18,340
Racja. Kto by chciał codziennie
jeść zupę.
569
00:44:22,420 --> 00:44:24,300
Jak trafić do jaskini?
570
00:44:27,740 --> 00:44:30,780
Nie wiem nawet, jak stamtąd
wróciłem.
571
00:44:30,780 --> 00:44:33,860
Dobrze, że mam drugie okulary.
572
00:44:36,340 --> 00:44:37,820
Zapytam Karkonosza.
573
00:44:37,820 --> 00:44:39,180
[głośne kichnięcie]
574
00:44:40,540 --> 00:44:41,580
Naprawdę?
575
00:44:42,420 --> 00:44:44,140
Ale gdzie go znajdę?
576
00:44:46,380 --> 00:44:48,940
Wiesz co? Spytaj aptekarza.
577
00:44:50,380 --> 00:44:53,540
Poszedłbym z tobą,
ale źle się czuję.
578
00:45:02,340 --> 00:45:03,380
Dziękuję.
579
00:45:04,580 --> 00:45:09,860
Kiedy wrócisz, opowiesz,
jak ci poszło. Napiszę o tym.
580
00:45:12,820 --> 00:45:14,260
Uważaj na siebie!
581
00:45:16,340 --> 00:45:20,060
Wiem, gdzie to jest, ale za nic już
tam nie pójdę.
582
00:45:20,060 --> 00:45:23,420
Kiedy ja muszę. Muszę porozmawiać
z Karkonoszem.
583
00:45:23,420 --> 00:45:27,940
No skoro musisz. Ale bądź ostrożna.
Powiem ci, jak tam trafić,
584
00:45:27,940 --> 00:45:34,140
ale w zamian przyniesiesz mi rosiczkę
i wiązówkę. Pokażę ci, jak wyglądają.
585
00:45:34,140 --> 00:45:36,700
Wiem. Widziałam je w górach.
586
00:45:37,620 --> 00:45:40,540
Te zwyczajne nie mają takiej mocy.
587
00:45:40,540 --> 00:45:45,100
Przyniosę, jeśli Karkonosz
mi pozwoli. Nie będę kraść jak wy.
588
00:45:46,300 --> 00:45:48,420
Widać masz więcej rozumu.
589
00:45:57,060 --> 00:45:58,100
Uważaj!
590
00:45:58,900 --> 00:46:01,340
Ścieżka zaczyna się tutaj.
591
00:46:01,340 --> 00:46:05,940
Dojdziesz nią do rozstajów,
gdzie są trzy wielkie mrowiska.
592
00:46:05,940 --> 00:46:11,260
Skręcisz w prawo i za Różową Górą
dotrzesz do następnych rozstajów,
593
00:46:11,260 --> 00:46:15,060
gdzie rośnie krzak głogu.
Tam skręcisz w lewo.
594
00:46:17,380 --> 00:46:22,460
I jeśli będziesz miała więcej
szczęścia niż ja, zobaczysz jego dom.
595
00:46:26,500 --> 00:46:27,540
O tutaj.
596
00:46:32,620 --> 00:46:33,980
[pogodna muzyka]
597
00:47:47,340 --> 00:47:48,780
Czy ktoś tu jest?
598
00:48:20,140 --> 00:48:21,180
Liduszko.
599
00:48:25,820 --> 00:48:26,940
A więc to wy.
600
00:48:30,500 --> 00:48:33,420
Nie gniewajcie się, ja tylko...
601
00:48:33,420 --> 00:48:36,140
Wiem, że nie zrobiłaś nic złego.
602
00:48:37,580 --> 00:48:39,860
Cieszę się, że cię widzę.
603
00:48:41,900 --> 00:48:43,580
Czego ci trzeba?
604
00:48:43,580 --> 00:48:48,180
Chciałam was prosić, żebyście
wskazali mi drogę do jaskini.
605
00:48:48,180 --> 00:48:50,140
Ty też szukasz skarbów?
606
00:48:50,700 --> 00:48:53,900
Skądże. Ale Adam stamtąd nie wrócił.
607
00:48:54,620 --> 00:48:56,460
Adam? Cóż z tego?
608
00:48:57,340 --> 00:49:00,780
Mogło mu się coś stać i potrzebuje
pomocy.
609
00:49:00,780 --> 00:49:07,340
Nie zasłużył na twoją pomoc.
To kłamca! Myśli tylko o bogactwie!
610
00:49:07,340 --> 00:49:11,780
Ma dobre serce! Jeżeli zrobił coś
złego, to z miłości!
611
00:49:13,660 --> 00:49:14,700
Do ciebie?
612
00:49:15,460 --> 00:49:20,020
Kocha hrabiankę Blankę.
To dla niej chce się wzbogacić.
613
00:49:21,700 --> 00:49:24,780
Dobrze wybrał. Pasują do siebie.
614
00:49:25,980 --> 00:49:28,140
Pomożecie mi? Proszę.
615
00:49:31,860 --> 00:49:36,220
Dobrze, wyprowadzę go.
Sama byś tam nie trafiła.
616
00:49:36,900 --> 00:49:37,940
Dziękuję.
617
00:49:40,580 --> 00:49:43,620
- Ale mam warunek.
- Zrobię wszystko.
618
00:49:47,060 --> 00:49:48,500
[spokojna muzyka]
619
00:49:57,980 --> 00:49:59,620
Zostaniesz tutaj...
620
00:50:01,500 --> 00:50:03,220
jako moja gospodyni.
621
00:50:08,740 --> 00:50:10,100
Mam tu zostać?
622
00:50:12,180 --> 00:50:16,380
Będzie ci u mnie lepiej
niż na zamku. To źli ludzie.
623
00:50:16,380 --> 00:50:18,260
Zajmiesz się ogrodem.
624
00:50:21,340 --> 00:50:22,620
To mój warunek.
625
00:50:26,420 --> 00:50:28,060
Więc jak, Liduszko?
626
00:50:35,340 --> 00:50:36,380
Zostanę.
627
00:51:26,460 --> 00:51:27,500
[pisk]
628
00:51:29,060 --> 00:51:31,420
[subtelna, rytmiczna muzyka]
629
00:52:28,340 --> 00:52:31,540
Nie wracaj w góry,
jeśli ci życie miłe!
630
00:52:42,620 --> 00:52:44,580
[budująca napięcie muzyka]
631
00:52:44,580 --> 00:52:45,780
Co mi radzisz?
632
00:52:46,340 --> 00:52:47,380
Czekać.
633
00:52:48,500 --> 00:52:50,540
Nie masz innego pomysłu?
634
00:52:50,540 --> 00:52:52,380
- Mam.
- Jaki?
635
00:52:53,260 --> 00:52:59,060
Zebrać ludzi, którzy nie boją się
Karkonosza, i szukać łaskawego pana.
636
00:52:59,660 --> 00:53:01,700
Więc ich zbierz, szybko.
637
00:53:01,700 --> 00:53:04,780
- To niemożliwe.
- Dlaczego?
638
00:53:04,780 --> 00:53:07,900
Wszyscy miejscowi boją się
Karkonosza.
639
00:53:10,100 --> 00:53:11,780
Więc co mamy robić?
640
00:53:11,780 --> 00:53:13,060
RZĄDCA: Czekać.
641
00:53:37,940 --> 00:53:41,060
Adam! Nareszcie! Gdzie Szczepan?!
642
00:53:42,060 --> 00:53:43,100
W powietrzu.
643
00:53:46,820 --> 00:53:47,860
W powietrzu?
644
00:53:47,860 --> 00:53:50,500
Biedak zmienił się w kruka.
645
00:53:53,500 --> 00:53:55,060
Mnie ocaliła mysz.
646
00:53:57,980 --> 00:53:59,220
Musimy...
647
00:54:00,540 --> 00:54:01,900
pozbyć się kota.
648
00:54:03,340 --> 00:54:08,700
Panie, powinniście odpocząć.
Chodźcie, odprowadzę was do komnaty.
649
00:54:12,140 --> 00:54:14,420
A ten Montagna? Gdzie jest?
650
00:54:16,620 --> 00:54:17,660
Nie mówiłem?
651
00:54:20,220 --> 00:54:21,660
To był Karkonosz.
652
00:54:22,660 --> 00:54:23,700
Oczywiście.
653
00:54:24,860 --> 00:54:25,900
Chodźcie.
654
00:54:28,180 --> 00:54:33,340
RZĄDCA: Cieszcie się, że żyjecie.
Nikt nie ma szans z Karkonoszem.
655
00:54:46,340 --> 00:54:47,540
[chrząknięcie]
656
00:54:51,220 --> 00:54:52,260
Blanko!
657
00:54:52,260 --> 00:54:53,820
Nie śpisz już?
658
00:54:54,580 --> 00:54:57,980
Wybacz, zasnąłem. Przyszłaś do mnie?
659
00:54:58,860 --> 00:55:00,900
Czy Szczepan naprawdę...
660
00:55:02,740 --> 00:55:04,700
Gdzieś tam sobie fruwa.
661
00:55:07,660 --> 00:55:10,580
Mój starszy brat. To okropne.
662
00:55:10,580 --> 00:55:11,620
Biedaczek.
663
00:55:13,180 --> 00:55:14,220
[krakanie]
664
00:55:15,980 --> 00:55:18,540
Jego dusza poleciała do nieba.
665
00:55:19,460 --> 00:55:22,020
A ty jesteś nowym panem Górki.
666
00:55:23,860 --> 00:55:26,420
[narastająca rytmiczna muzyka]
667
00:55:30,420 --> 00:55:31,460
Masz rację.
668
00:55:34,620 --> 00:55:35,980
Górka jest moja.
669
00:55:44,540 --> 00:55:45,900
Wymienimy meble!
670
00:55:45,900 --> 00:55:47,820
- Na jakie?
- Nowe.
671
00:55:47,820 --> 00:55:50,580
Poślij po krawca. Potrzebuję ubrań.
672
00:55:50,580 --> 00:55:53,780
I zamów powóz na przejażdżkę
po włościach.
673
00:55:53,780 --> 00:55:54,820
Tak jest.
674
00:56:01,760 --> 00:56:02,960
Piękny zapach.
675
00:56:03,600 --> 00:56:06,560
Placki ziemniaczane.
Moje ulubione.
676
00:56:06,560 --> 00:56:07,760
Już przynoszę.
677
00:56:07,760 --> 00:56:10,800
Ja też coś przyniosłem. Spójrz.
678
00:56:13,160 --> 00:56:17,360
To młoda sójka.
Jastrząb uszkodził jej skrzydło.
679
00:56:18,720 --> 00:56:19,760
Do środka.
680
00:56:22,600 --> 00:56:25,640
Zostanie u nas, póki nie wydobrzeje.
681
00:56:27,960 --> 00:56:30,160
Nie będziesz taka samotna.
682
00:56:33,520 --> 00:56:34,560
Biedactwo.
683
00:56:47,400 --> 00:56:49,040
Dziękuję, Liduszko.
684
00:56:52,880 --> 00:56:53,920
A ty?
685
00:56:54,960 --> 00:56:56,000
Już jadłam.
686
00:57:02,840 --> 00:57:07,240
Brak ci czegoś? Powiedz,
dam ci, co zechcesz.
687
00:57:08,520 --> 00:57:12,640
Jesteście mili,
ale mam wszystko, czego mi trzeba.
688
00:57:14,240 --> 00:57:15,800
Po prostu tęsknię.
689
00:57:17,840 --> 00:57:18,880
Tęsknisz?
690
00:57:20,440 --> 00:57:22,400
Za mamą i za Honzikiem.
691
00:57:25,120 --> 00:57:26,920
Możesz ich zobaczyć.
692
00:57:27,560 --> 00:57:28,600
Kiedy?
693
00:57:29,760 --> 00:57:30,800
Zaraz.
694
00:57:36,640 --> 00:57:37,680
Proszę.
695
00:57:43,760 --> 00:57:44,800
Hej, Hej!
696
00:57:46,160 --> 00:57:47,200
Bułeczki!
697
00:57:48,160 --> 00:57:49,960
Zaczekaj, aż ostygną.
698
00:57:50,560 --> 00:57:53,400
Ale potem zjem pięć! Albo sześć!
699
00:57:53,400 --> 00:57:55,040
Rozboli cię brzuch.
700
00:57:56,560 --> 00:57:58,000
[spokojna muzyka]
701
00:58:04,960 --> 00:58:08,680
Widzisz? Niczego im nie brakuje.
Tak jak nam.
702
00:58:13,880 --> 00:58:16,800
Hrabia Aichelburg, hrabia Harrach.
703
00:58:16,800 --> 00:58:18,120
Ktoś jeszcze?
704
00:58:18,120 --> 00:58:20,800
Dziedzic Trautenberk.
705
00:58:20,800 --> 00:58:23,880
Tak jest! Jak mogłem zapomnieć?
706
00:58:25,520 --> 00:58:26,560
Blanko!
707
00:58:27,320 --> 00:58:29,920
I co powiesz? Piękna, prawda?
708
00:58:32,640 --> 00:58:33,760
Nie mam słów.
709
00:58:35,120 --> 00:58:37,200
To miłe. Co robicie?
710
00:58:38,880 --> 00:58:41,960
Układamy listę gości na nasz ślub.
711
00:58:41,960 --> 00:58:45,600
Więc będę jeszcze potrzebować
sukni ślubnej.
712
00:58:49,320 --> 00:58:54,600
Liduszko, skoro tak tęsknisz,
odprowadzę cię do doliny.
713
00:58:56,800 --> 00:58:58,440
Odwiedzisz rodzinę.
714
00:59:05,200 --> 00:59:07,760
Nigdzie nie pójdę. Zostanę tu.
715
00:59:09,880 --> 00:59:10,920
Dobrze.
716
00:59:14,840 --> 00:59:17,280
Te placki są naprawdę pyszne.
717
00:59:21,080 --> 00:59:23,360
Chyba o czymś zapomniałeś.
718
00:59:23,360 --> 00:59:25,000
O czym, najdroższa?
719
00:59:26,080 --> 00:59:29,720
O prezencie ślubnym.
Nie zasługuję na niego?
720
00:59:30,520 --> 00:59:33,760
Jak najbardziej, Blanko.
Na najpiękniejszy.
721
00:59:34,560 --> 00:59:35,840
Co byś chciała?
722
00:59:35,840 --> 00:59:42,880
Coś niezwykłego. Szkoda, że wasza
wyprawa po skarby spełzła na niczym.
723
00:59:50,040 --> 00:59:51,160
Zaraz wracam!
724
00:59:53,520 --> 00:59:54,560
Rządco!
725
00:59:56,200 --> 00:59:57,320
Panie rządco!
726
00:59:57,320 --> 00:59:58,840
Panie?
727
00:59:58,840 --> 01:00:01,680
- Gdzie moja kurtka?
- Wasza kurtka?
728
01:00:01,680 --> 01:00:03,720
Byłem w niej w jaskini!
729
01:00:03,720 --> 01:00:07,520
- Poszła dla biednych.
- Jak to, poszła?!
730
01:00:08,480 --> 01:00:11,440
Jest teraz w rzeczach dla biednych.
731
01:00:12,000 --> 01:00:13,560
Przynieście mi ją.
732
01:00:14,240 --> 01:00:15,600
[posępna muzyka]
733
01:00:32,000 --> 01:00:33,040
No!
734
01:00:35,800 --> 01:00:36,920
Dajcie mi ją!
735
01:00:39,400 --> 01:00:41,720
- Szukacie czegoś?
- Tak.
736
01:00:51,480 --> 01:00:52,520
Tego.
737
01:00:54,600 --> 01:00:55,800
I co powiecie?
738
01:00:56,720 --> 01:00:57,920
Jest piękny.
739
01:01:03,520 --> 01:01:07,240
Gdzie jest Liduszka?
Dawno jej nie widziałem.
740
01:01:07,240 --> 01:01:09,000
Odeszła z zamku.
741
01:01:10,880 --> 01:01:11,920
Szkoda.
742
01:01:11,920 --> 01:01:13,480
Wielka szkoda.
743
01:01:15,320 --> 01:01:16,360
Dziękuję.
744
01:01:24,840 --> 01:01:29,560
Prawdziwy rubin! Nigdy nie widziałam
czegoś tak pięknego.
745
01:01:29,560 --> 01:01:31,880
Gdzie go znalazłeś?
746
01:01:31,880 --> 01:01:34,440
W jaskini, gdzie był skarb,
747
01:01:34,440 --> 01:01:37,080
Skarb? Naprawdę istniał?
748
01:01:37,080 --> 01:01:38,120
Tak.
749
01:01:39,800 --> 01:01:43,920
Co się z nim stało?
Pewnie zabrał go ten Montagna!
750
01:01:43,920 --> 01:01:46,040
Nie. Został tam.
751
01:01:49,320 --> 01:01:52,880
Musisz po niego wrócić.
Przynieść wszystko!
752
01:01:55,160 --> 01:01:58,560
Wiesz, jak kończą ci,
którzy chcą mieć wszystko?
753
01:01:58,560 --> 01:02:00,120
Zostają z niczym.
754
01:02:00,120 --> 01:02:02,760
- Kto tak twierdzi?
- Karkonosz.
755
01:02:02,760 --> 01:02:05,400
Skończ już z tym Karkonoszem.
756
01:02:05,400 --> 01:02:08,920
Przyniesiesz mi skarb, nim znajdzie
go ktoś inny.
757
01:02:08,920 --> 01:02:11,360
Omówimy to jutro. Dobranoc.
758
01:02:15,960 --> 01:02:17,000
Dobranoc.
759
01:02:28,520 --> 01:02:29,560
Jiraczku?
760
01:02:30,960 --> 01:02:32,080
Co tu robisz?
761
01:02:33,400 --> 01:02:38,360
Szukam Liduszki. Ciekawym,
jak jej poszło z Karkonoszem.
762
01:02:41,040 --> 01:02:44,240
Ale skoro żyjecie,
wszystko się udało.
763
01:02:44,240 --> 01:02:45,440
Co się udało?
764
01:02:45,440 --> 01:02:49,160
Uratowała was.
Jak inaczej wyszlibyście z jaskini?
765
01:02:49,160 --> 01:02:50,880
Uratowała mnie mysz.
766
01:02:52,760 --> 01:02:53,920
Mysz?
767
01:02:53,920 --> 01:02:56,560
Mała myszka. Wskazała mi drogę.
768
01:02:57,320 --> 01:02:58,360
Mówiła coś?
769
01:02:59,280 --> 01:03:01,240
Tylko dziwnie patrzyła.
770
01:03:02,240 --> 01:03:04,040
Więc to nie Liduszka.
771
01:03:05,280 --> 01:03:06,520
Raczej nie.
772
01:03:06,520 --> 01:03:08,880
- To był Karkonosz!
- Co?
773
01:03:08,880 --> 01:03:13,800
Potrafi w mgnieniu oka przybrać
dowolną postać. Tak mówią legendy!
774
01:03:13,800 --> 01:03:16,520
Przeczytacie o tym w mojej książce.
775
01:03:16,520 --> 01:03:18,600
Po co miałby mnie ratować?
776
01:03:18,600 --> 01:03:20,760
Zostawił mnie tam celowo.
777
01:03:20,760 --> 01:03:23,680
To prawda. Z powodu tego klejnotu.
778
01:03:23,680 --> 01:03:26,520
Wzięliście go i skłamaliście,
że nie.
779
01:03:29,600 --> 01:03:30,640
Owszem.
780
01:03:33,040 --> 01:03:38,600
Zły pomysł. Karkonosz nie cierpi
kłamstwa. Wspomnę o tym w książce.
781
01:03:38,600 --> 01:03:41,280
Już nigdy go nie okłamię.
782
01:03:41,280 --> 01:03:46,120
Wszystko jasne. Liduszka poprosiła
Karkonosza, żeby wam wybaczył.
783
01:03:47,200 --> 01:03:48,480
Skąd wiesz?
784
01:03:49,160 --> 01:03:53,920
Po to do niego poszła.
Sama wam powie. Gdzie jest?
785
01:03:53,920 --> 01:03:55,360
Zaraz się dowiem.
786
01:03:58,440 --> 01:03:59,560
Panie rządco!
787
01:04:01,320 --> 01:04:02,440
Do usług.
788
01:04:02,440 --> 01:04:04,680
Dlaczego Liduszka odeszła?
789
01:04:04,680 --> 01:04:06,520
- Odprawiłam ją.
- Co?
790
01:04:06,520 --> 01:04:07,560
To prawda.
791
01:04:07,560 --> 01:04:12,600
Nie płacimy jej za to, żeby biegała
Bóg wie gdzie i jeszcze pyskowała.
792
01:04:12,600 --> 01:04:15,840
Nie "Bóg wie gdzie",
tylko do Karkonosza.
793
01:04:15,840 --> 01:04:19,800
Poszła do niego dla mnie.
A ty ją odprawiłaś?
794
01:04:21,080 --> 01:04:24,880
Co jeden to większy dureń.
Karkonosz nie istnieje.
795
01:04:26,000 --> 01:04:29,440
Przyślę wam moją książkę,
przekonacie się.
796
01:04:38,520 --> 01:04:42,720
Muszę podziękować Liduszce.
Pewnie jest w domu.
797
01:04:42,720 --> 01:04:43,880
Pójdę tam.
798
01:04:43,880 --> 01:04:45,120
Pójdę z wami.
799
01:04:45,120 --> 01:04:49,200
Jeśli była u Karkonosza,
może odpowie mi na kilka pytań.
800
01:04:49,200 --> 01:04:53,880
Na przykład, czy jako byt
nadprzyrodzony musi jeść?
801
01:04:55,920 --> 01:04:58,200
Liduszka jest u Karkonosza.
802
01:04:58,200 --> 01:04:59,920
Co takiego?
803
01:04:59,920 --> 01:05:01,280
To prawda.
804
01:05:01,280 --> 01:05:07,720
I nie możemy jej odwiedzać!
Ale... przysłała nam złote listki!
805
01:05:09,080 --> 01:05:14,440
Znaleźliśmy je razem z listem.
Mamy się nie martwić, pracuje tam.
806
01:05:14,440 --> 01:05:17,200
Mogę je zobaczyć? Te listki?
807
01:05:24,440 --> 01:05:27,080
To dla mnie ważny dowód naukowy.
808
01:05:28,440 --> 01:05:29,480
Proszę.
809
01:05:35,000 --> 01:05:36,040
Widzicie?
810
01:05:36,920 --> 01:05:39,960
Karkonosz potrafi zmieniać
liście w złoto.
811
01:05:39,960 --> 01:05:44,160
Nie udało się to najsłynniejszym
alchemikom, a jemu tak.
812
01:05:44,160 --> 01:05:47,320
Mógłbym wziąć jeden, do zielnika?
813
01:05:49,160 --> 01:05:51,560
Tylko jeden. Pewnie nie.
814
01:05:54,280 --> 01:05:55,320
[brzęk]
815
01:05:56,640 --> 01:05:58,920
Kiedy wróci? Nie napisała?
816
01:05:58,920 --> 01:06:02,640
Nie. Boję się,
że Karkonosz jej nie puści.
817
01:06:04,280 --> 01:06:06,160
Po co do niego poszła?
818
01:06:08,720 --> 01:06:09,760
Wiem.
819
01:06:11,760 --> 01:06:12,800
Do widzenia.
820
01:06:14,960 --> 01:06:16,000
Z Bogiem.
821
01:06:29,200 --> 01:06:32,560
Pani nie zejdzie na kolację.
Zje u siebie.
822
01:06:32,560 --> 01:06:34,200
Trudno, zjemy sami.
823
01:06:37,360 --> 01:06:40,080
Trzyma Liduszkę wbrew jej woli.
824
01:06:40,080 --> 01:06:44,560
Czy ja wiem?
Może lepiej jej u niego niż tutaj.
825
01:06:47,720 --> 01:06:48,760
Bzdura.
826
01:06:48,760 --> 01:06:52,320
Poza tym, nie wolno wam wrócić
w góry.
827
01:06:54,080 --> 01:06:59,520
Po co wziąłem ten rubin? Nie chcę
już oglądać drogich kamieni.
828
01:07:06,400 --> 01:07:10,840
Rządco, wynieście ten obraz na
strych albo do piwnicy.
829
01:07:10,840 --> 01:07:12,280
Pomogę wam.
830
01:07:13,960 --> 01:07:15,920
Bylebym go nie widział.
831
01:07:19,000 --> 01:07:20,040
Chodźmy.
832
01:07:23,640 --> 01:07:24,680
Czekajcie!
833
01:07:25,680 --> 01:07:26,800
Zostawcie go.
834
01:07:29,240 --> 01:07:32,200
Pani prosi, żebyście przyszli
do niej.
835
01:07:32,200 --> 01:07:34,560
Powiedz jej, że nie przyjdę.
836
01:07:37,080 --> 01:07:39,920
Czy to możliwe? Spójrz, Jiraczku.
837
01:07:39,920 --> 01:07:46,360
Jan z Górki, pierwszy pan tego
zamku. Obraz ma trzysta lat, ale...
838
01:07:46,360 --> 01:07:48,080
Mogłem się domyślić.
839
01:07:48,080 --> 01:07:49,400
Czego?
840
01:07:49,400 --> 01:07:54,040
Giovanni Montagna to po włosku
nasz Jan z Górki!
841
01:07:54,040 --> 01:07:57,280
Co znaczy, że Jan z Górki jest...
842
01:07:59,600 --> 01:08:02,240
...Karkonoszem. Jak to możliwe?
843
01:08:03,000 --> 01:08:07,640
Stare źródła mówią,
że Karkonosz był kiedyś człowiekiem.
844
01:08:10,040 --> 01:08:12,480
Pani mówi, że schodzi na dół.
845
01:08:14,320 --> 01:08:16,680
Powiedz jej, że wychodzimy!
846
01:08:16,680 --> 01:08:17,760
A kolacja?
847
01:08:17,760 --> 01:08:19,560
Myślisz teraz o jedzeniu?
848
01:08:19,560 --> 01:08:21,200
Tak. Jestem głodny.
849
01:08:25,160 --> 01:08:26,600
[figlarna muzyka]
850
01:08:39,720 --> 01:08:42,080
Co właściwie wiesz o tym Janie?
851
01:08:42,080 --> 01:08:47,200
To, co przeczytałem w książce.
W starej kronice, mam ją tutaj.
852
01:08:48,440 --> 01:08:50,720
Mógłbyś tu zrobić porządek.
853
01:08:53,960 --> 01:08:55,000
Wstańcie!
854
01:08:56,040 --> 01:08:57,680
Trochę grzeczniej.
855
01:08:57,680 --> 01:09:00,440
- Siedzicie na niej.
- Przepraszam.
856
01:09:03,080 --> 01:09:04,440
Zaraz to znajdę.
857
01:09:09,680 --> 01:09:11,160
Tak, tutaj.
858
01:09:11,160 --> 01:09:15,480
"Przyszła wtedy tak sroga zima,
że wszystko pomarzło
859
01:09:15,480 --> 01:09:20,160
i nie było co jeść. Wtedy Jan,
pan na Górce, dobry człowiek,
860
01:09:20,160 --> 01:09:25,360
nakupił jadła i rozdawał je
poddanym, coby nie pomarli z głodu.
861
01:09:25,360 --> 01:09:29,600
Lecz popadł przez to w długi
i zastawił włości.
862
01:09:29,600 --> 01:09:35,160
Powędrował więc w góry śladami
Wołochów, by szukać skarbu,
863
01:09:35,160 --> 01:09:38,080
spłacić długi i ocalić Górkę.
864
01:09:40,320 --> 01:09:46,560
Niestety, w drodze musiała spotkać
go śmierć, bo ku rozpaczy poddanych
865
01:09:46,560 --> 01:09:48,520
nigdy nie wrócił".
866
01:09:54,720 --> 01:09:57,320
Koniec. Bardzo smutna historia.
867
01:09:59,600 --> 01:10:00,640
Owszem.
868
01:10:02,520 --> 01:10:08,000
Wtedy zjawił się mój przodek
z ametystem i odkupił Górkę.
869
01:10:08,000 --> 01:10:09,480
Tak. Piszą tutaj:
870
01:10:09,480 --> 01:10:13,880
"Był to człek chciwy i niedbający
o poddanych. Przeciwnie..."
871
01:10:20,640 --> 01:10:22,520
Nie będę czytał dalej.
872
01:10:24,480 --> 01:10:29,120
Lepiej nie. Ale chciałbym wiedzieć,
jak znalazł ametyst.
873
01:10:31,680 --> 01:10:36,800
O tym nic nie ma. Piszą tylko,
że był panem sąsiednich włości.
874
01:10:37,720 --> 01:10:39,720
Więc się z Janem znali.
875
01:10:39,720 --> 01:10:42,280
Bez wątpienia. Byli sąsiadami.
876
01:10:46,840 --> 01:10:50,280
"Kłamcy i złodzieje zdolni do
najgorszego.
877
01:10:51,560 --> 01:10:54,840
Tak dzisiaj, jak trzysta lat temu".
878
01:10:55,640 --> 01:10:56,680
Pamiętasz?
879
01:10:59,840 --> 01:11:02,040
Całkiem wyszło mi z głowy.
880
01:11:03,760 --> 01:11:05,200
Co miał na myśli?
881
01:11:06,280 --> 01:11:07,480
To, co zwykle?
882
01:11:09,880 --> 01:11:10,920
Kradzież?
883
01:11:12,360 --> 01:11:13,400
Napaść?
884
01:11:15,520 --> 01:11:16,640
Albo nawet...
885
01:11:19,280 --> 01:11:20,480
...morderstwo?
886
01:11:24,280 --> 01:11:25,320
Właśnie tak.
887
01:11:28,600 --> 01:11:30,800
[budująca napięcie muzyka]
888
01:11:44,720 --> 01:11:45,760
Tu jesteś!
889
01:11:45,760 --> 01:11:47,480
Blanko, wychodzę.
890
01:11:47,480 --> 01:11:54,200
Szukać skarbu? Nareszcie! Kiedy
wrócisz, będziemy bardzo szczęśliwi.
891
01:11:55,680 --> 01:11:59,920
Nie trzeba być bogatym, aby być
szczęśliwym.
892
01:11:59,920 --> 01:12:01,480
Nie rozumiem cię.
893
01:12:01,480 --> 01:12:02,640
Właśnie.
894
01:12:02,640 --> 01:12:04,840
Nigdy mnie nie rozumiałaś.
895
01:12:04,840 --> 01:12:09,240
Nie czekaj na mnie, straciłabyś
tylko czas.
896
01:12:12,840 --> 01:12:17,680
Pewnie, że nie będę czekać!
Przez myśl mi to nie przeszło!
897
01:12:17,680 --> 01:12:20,640
Wszystko mi jedno,
co się z tobą stanie!
898
01:12:25,280 --> 01:12:26,360
Dzień dobry.
899
01:12:26,360 --> 01:12:31,160
Naprawdę chcesz iść ze mną po
Liduszkę? To może być niebezpieczne.
900
01:12:31,160 --> 01:12:34,800
Wiem o Karkonoszu więcej,
i nie przepuszczę okazji,
901
01:12:34,800 --> 01:12:36,760
by zobaczyć, gdzie mieszka.
902
01:12:36,760 --> 01:12:39,400
To się nazywa badania terenowe.
903
01:12:41,440 --> 01:12:42,480
Dziękuję ci.
904
01:12:44,200 --> 01:12:47,320
Poza tym nie wiecie,
gdzie jej szukać.
905
01:12:50,720 --> 01:12:53,280
Więc chodźmy najpierw do apteki.
906
01:12:53,280 --> 01:12:55,400
Do apteki? Coś ci dolega?
907
01:12:59,960 --> 01:13:02,000
Nie jestem biurem podróży!
908
01:13:02,000 --> 01:13:04,120
Naprawdę musimy wiedzieć.
909
01:13:04,120 --> 01:13:06,200
Co będę z tego miał?
910
01:13:07,400 --> 01:13:12,280
Ta, co tu była przed wami,
obiecała mi zioła i nic!
911
01:13:12,280 --> 01:13:15,680
To była Liduszka.
Właśnie jej szukamy!
912
01:13:16,240 --> 01:13:19,800
Dokładnie wskazałem jej drogę
do domu Karkonosza.
913
01:13:19,800 --> 01:13:22,320
Nie moja wina, jeśli się zgubiła.
914
01:13:22,320 --> 01:13:24,360
Nikt was nie obwinia.
915
01:13:24,360 --> 01:13:28,640
Mam przez to nerwy w strzępach!
Muszę jechać do wód!
916
01:13:30,080 --> 01:13:35,480
Macie i jedźcie, gdzie chcecie,
ale powiedzcie, jak tam trafić.
917
01:13:36,400 --> 01:13:41,280
Widzę, że nie macie pojęcia,
ile kosztuje dziś pobyt u wód.
918
01:13:50,920 --> 01:13:52,040
Posłuchajcie.
919
01:13:53,600 --> 01:13:55,560
Ścieżka zaczyna się tutaj.
920
01:13:55,560 --> 01:14:00,040
Dojdziecie nią do rozstajów,
gdzie zobaczycie trzy mrowiska.
921
01:14:00,040 --> 01:14:05,440
Tam skręcicie w lewo i za Różową Górą
dotrzecie do następnych rozstajów,
922
01:14:05,440 --> 01:14:09,920
gdzie rośnie wielki krzak głogu.
Tam skręćcie w prawo,
923
01:14:09,920 --> 01:14:13,640
a potem idźcie prosto,
aż dojdziecie do celu.
924
01:14:14,200 --> 01:14:16,760
Zmykajcie, muszę się spakować.
925
01:14:17,320 --> 01:14:19,360
Dziękujemy. Do widzenia.
926
01:14:20,200 --> 01:14:21,240
Do widzenia!
927
01:14:24,280 --> 01:14:29,200
Nie jestem pewien, czy na pierwszych
rozstajach trzeba pójść w lewo,
928
01:14:29,200 --> 01:14:32,560
a na drugich w prawo.
Czy może odwrotnie?
929
01:14:33,240 --> 01:14:34,280
[pomruk]
930
01:14:39,080 --> 01:14:40,720
[dynamiczna muzyka]
931
01:14:46,320 --> 01:14:48,640
Wkrótce będziemy na miejscu.
932
01:14:48,640 --> 01:14:49,920
I co zrobimy?
933
01:14:49,920 --> 01:14:53,440
Zakradniemy się do ogrodu
i zabierzemy Liduszkę,
934
01:14:53,440 --> 01:14:56,240
tak, żeby Karkonosz nas nie widział.
935
01:14:56,240 --> 01:14:58,800
Długo nad tym nie myśleliście.
936
01:15:00,600 --> 01:15:02,320
Jiraczku! Spójrz!
937
01:15:02,320 --> 01:15:08,040
Nie krzyczcie! Jeśli Karkonosz
coś usłyszy, znajdzie nas w trymiga.
938
01:15:08,040 --> 01:15:10,040
Powiedział... w lewo.
939
01:15:10,040 --> 01:15:12,000
Myślę, że to był...
940
01:15:12,000 --> 01:15:14,040
Jest tu mnóstwo...
941
01:15:14,680 --> 01:15:15,720
kruków.
942
01:15:21,960 --> 01:15:23,680
[niespokojna muzyka]
943
01:15:25,840 --> 01:15:28,640
Czyżby aptekarz źle nas pokierował?
944
01:15:28,640 --> 01:15:29,680
Nie sądzę.
945
01:15:29,680 --> 01:15:32,200
Chodźmy jeszcze kawałek.
946
01:15:35,520 --> 01:15:37,040
PISKLIWIE: Na pomoc!
947
01:15:37,720 --> 01:15:41,640
Cicho. Nie krzycz.
Karkonosz cię usłyszy.
948
01:15:42,360 --> 01:15:43,400
Ale ja tonę!
949
01:15:44,600 --> 01:15:48,040
Odwróć się, pomogę ci! Daj mi rękę!
950
01:15:50,160 --> 01:15:51,280
[pojękiwanie]
951
01:15:53,800 --> 01:15:54,840
Chodź.
952
01:15:57,360 --> 01:15:58,400
[jęki]
953
01:16:04,040 --> 01:16:05,080
Już dobrze.
954
01:16:06,760 --> 01:16:08,200
Zmyliliśmy drogę.
955
01:16:10,720 --> 01:16:12,360
Wróćmy na rozstaje.
956
01:16:13,440 --> 01:16:15,440
Tak będzie najlepiej.
957
01:16:15,440 --> 01:16:16,480
Dziękuję.
958
01:16:27,320 --> 01:16:28,360
Tędy.
959
01:16:36,720 --> 01:16:38,440
[niespokojna muzyka]
960
01:16:51,680 --> 01:16:55,400
Na drugich rozstajach w prawo.
Jestem pewien.
961
01:16:55,400 --> 01:16:56,880
[kichnięcie]
962
01:16:58,080 --> 01:16:59,120
Wybaczcie.
963
01:17:07,280 --> 01:17:08,400
A więc to ty.
964
01:17:27,560 --> 01:17:28,600
[stuk]
965
01:17:36,400 --> 01:17:38,360
To dalej, niż myślałem.
966
01:17:38,360 --> 01:17:39,800
Dużo dalej.
967
01:17:41,920 --> 01:17:43,680
Znów zabłądziliśmy?
968
01:17:43,680 --> 01:17:48,120
Za chwilę mgła tak zgęstnieje,
że zabłądzimy na pewno.
969
01:17:49,680 --> 01:17:53,040
Nagłe zmiany pogody są normalne
w górach.
970
01:17:53,040 --> 01:17:57,160
Doświadczony badacz jest
na nie przygotowany.
971
01:17:57,160 --> 01:17:58,200
Au!
972
01:17:59,400 --> 01:18:00,560
Jiraczku?!
973
01:18:00,560 --> 01:18:01,880
Gdzieście?
974
01:18:02,520 --> 01:18:03,560
Tutaj!
975
01:18:05,000 --> 01:18:06,040
A ty?
976
01:18:06,640 --> 01:18:07,680
Tutaj!
977
01:18:08,920 --> 01:18:10,160
Halo!
978
01:18:10,160 --> 01:18:11,200
Tutaj!
979
01:18:14,080 --> 01:18:15,120
Jiraczku?!
980
01:18:16,560 --> 01:18:17,600
Tutaj!
981
01:18:20,520 --> 01:18:24,640
Co w takiej sytuacji zrobiłby
doświadczony badacz?
982
01:18:26,680 --> 01:18:30,120
Usiadłby i poczekał,
aż mgła się rozwieje.
983
01:18:53,200 --> 01:18:54,640
Coś się stało?
984
01:18:57,000 --> 01:19:00,360
Widziałem kogoś,
kogo nie powinno tu być.
985
01:19:00,960 --> 01:19:04,360
Znowu kłusownik?
Poradzicie z nim sobie.
986
01:19:04,360 --> 01:19:06,920
Tak. Ale lepiej wejdź do domu.
987
01:19:10,480 --> 01:19:11,520
Dlaczego?
988
01:19:12,360 --> 01:19:13,400
Kto to był?
989
01:19:14,280 --> 01:19:15,320
Nikt ważny.
990
01:19:16,480 --> 01:19:18,280
Liduszko, chodź, szybko.
991
01:19:29,600 --> 01:19:32,320
Może dalej będzie trochę lepiej.
992
01:19:36,680 --> 01:19:37,720
Co?
993
01:19:39,000 --> 01:19:40,360
Warto spróbować.
994
01:19:42,600 --> 01:19:43,720
Więc chodźmy.
995
01:19:45,480 --> 01:19:46,560
Daj mi rękę.
996
01:19:46,560 --> 01:19:47,600
Dziękuję.
997
01:19:47,600 --> 01:19:49,640
[dynamiczna muzyka]
998
01:19:50,200 --> 01:19:51,520
[okrzyk]
999
01:19:51,520 --> 01:19:53,520
Jiraczku, trzymaj mnie!
1000
01:19:53,520 --> 01:19:54,600
Trzymam!
1001
01:19:54,600 --> 01:19:57,040
- Nie puszczaj!
- Nie puszczę!
1002
01:19:59,920 --> 01:20:01,040
[pojękiwanie]
1003
01:20:04,240 --> 01:20:05,320
I jak?
1004
01:20:05,320 --> 01:20:06,360
W porządku.
1005
01:20:07,280 --> 01:20:08,320
Dziękuję.
1006
01:20:11,240 --> 01:20:13,120
Uratowałeś mi życie.
1007
01:20:13,120 --> 01:20:15,360
Jak wy mnie na tamtym bagnie.
1008
01:20:20,760 --> 01:20:22,400
Niewiele brakowało.
1009
01:20:25,640 --> 01:20:27,360
Chodźmy stąd szybko.
1010
01:20:31,840 --> 01:20:33,520
Tylko ostrożnie!
1011
01:20:33,520 --> 01:20:34,560
Tak jest!
1012
01:20:40,040 --> 01:20:41,920
[melancholijna muzyka]
1013
01:20:52,040 --> 01:20:54,760
Jakby mgła była tylko wokół nas.
1014
01:20:58,320 --> 01:21:01,200
Cofnijmy się do drugich rozstajów.
1015
01:21:21,080 --> 01:21:22,200
Teraz w lewo.
1016
01:21:48,720 --> 01:21:49,760
[huk]
1017
01:22:01,360 --> 01:22:03,560
[budująca napięcie muzyka]
1018
01:22:03,560 --> 01:22:05,520
Tam! Spójrzcie!
1019
01:22:05,520 --> 01:22:06,560
Szybko!
1020
01:22:23,280 --> 01:22:24,320
[stukot]
1021
01:22:24,960 --> 01:22:26,680
Liduszko! Otwórz!
1022
01:22:30,280 --> 01:22:31,560
Liduszko, otwórz!
1023
01:22:31,560 --> 01:22:33,120
Nie krzyczcie tak.
1024
01:22:33,120 --> 01:22:36,000
Nie dbam o to,
czy Karkonosz nas usłyszy!
1025
01:22:39,280 --> 01:22:42,440
Liduszko... przyszedłem po ciebie.
1026
01:22:45,080 --> 01:22:46,120
Puść ją!
1027
01:22:47,720 --> 01:22:48,760
Liduszko!
1028
01:22:50,960 --> 01:22:52,320
Wszystko dobrze?
1029
01:22:52,320 --> 01:22:54,320
Nic się nie stało.
1030
01:22:54,320 --> 01:22:57,640
Stało się! Przyszedłeś tu,
zuchwalcze?!
1031
01:22:59,400 --> 01:23:03,440
Ostrzegałem cię!
Nie posłuchałeś i zapłacisz za to!
1032
01:23:03,440 --> 01:23:04,480
Nie! Proszę!
1033
01:23:07,960 --> 01:23:10,480
Znów się za nim wstawiasz?
1034
01:23:10,480 --> 01:23:13,920
Za kłamcą, który myśli
tylko o własnej korzyści!
1035
01:23:14,560 --> 01:23:16,600
Skłamałem i żałuję tego.
1036
01:23:18,440 --> 01:23:21,040
Dowiodę... że się mylicie.
1037
01:23:21,600 --> 01:23:23,480
[melancholijna muzyka]
1038
01:23:41,960 --> 01:23:46,360
"Tym dokumentem i własnoręcznym
podpisem zaświadczam...
1039
01:23:48,960 --> 01:23:51,560
że włości i zamek Górka...
1040
01:23:54,200 --> 01:23:59,120
wracają do prawowitego właściciela,
Jana z Górki".
1041
01:24:03,560 --> 01:24:04,600
[krakanie]
1042
01:24:13,000 --> 01:24:15,560
Nic mu nie będzie? Powiedzcie.
1043
01:24:21,480 --> 01:24:23,200
Naprawdę go kochasz.
1044
01:24:29,600 --> 01:24:30,640
Tak.
1045
01:24:46,000 --> 01:24:49,760
Wołoskie książki!
Zebraliście je wszystkie.
1046
01:24:50,320 --> 01:24:52,120
W końcu mi się udało.
1047
01:24:54,200 --> 01:24:57,640
Może teraz ludzie
przestaną szukać skarbu.
1048
01:24:58,600 --> 01:25:00,160
Nie byłbym pewien.
1049
01:25:02,840 --> 01:25:04,400
Co to za kolekcja?
1050
01:25:05,120 --> 01:25:08,480
Nie palę już fajki,
ale lubię je rzeźbić.
1051
01:25:13,560 --> 01:25:15,840
Nareszcie! Minęło południe.
1052
01:25:17,320 --> 01:25:18,720
Gdzie Liduszka?
1053
01:25:18,720 --> 01:25:20,440
Posłałem ją do domu.
1054
01:25:21,320 --> 01:25:22,880
Ty też możesz iść.
1055
01:25:24,040 --> 01:25:25,600
Dawno stąd poszła?
1056
01:25:26,360 --> 01:25:30,520
Nie mogliście mnie zbudzić?
A jeśli coś jej się stanie?
1057
01:25:30,520 --> 01:25:35,840
Nic się nie stanie. Zawsze będzie
w górach bezpieczna, zadbam o to.
1058
01:25:35,840 --> 01:25:37,040
A ty zadbaj...
1059
01:25:39,440 --> 01:25:40,480
o resztę.
1060
01:25:40,480 --> 01:25:41,960
Przyrzekam.
1061
01:25:44,680 --> 01:25:46,240
Jiraczku, idziemy?
1062
01:25:47,840 --> 01:25:51,840
Chciałbym tu jeszcze chwilę zostać,
mam mnóstwo pytań.
1063
01:25:52,600 --> 01:25:54,440
Muszę biec za Liduszką.
1064
01:25:54,440 --> 01:25:56,360
Biegnijcie, dogonię was.
1065
01:25:57,720 --> 01:25:58,760
Adamie.
1066
01:26:02,240 --> 01:26:03,280
Myliłem się.
1067
01:26:05,120 --> 01:26:07,480
Jesteś lepszy, niż sądziłem.
1068
01:26:16,880 --> 01:26:19,080
O co chciałeś mnie spytać?
1069
01:26:22,160 --> 01:26:27,320
Jestem ciekaw, z powodów czysto
naukowych, co wtedy zaszło.
1070
01:26:32,400 --> 01:26:36,480
Skoro pytasz...
z powodów naukowych, powiem ci.
1071
01:26:40,840 --> 01:26:45,280
Znalazłem w górach skarb,
lecz wziąłem tylko jeden klejnot.
1072
01:26:46,960 --> 01:26:49,520
Wystarczyłby na spłatę długów.
1073
01:26:52,680 --> 01:26:58,680
Ale mój sąsiad ukradkiem mnie
śledził. Ciężko mnie pobił i okradł.
1074
01:27:01,760 --> 01:27:03,480
[dramatyczna muzyka]
1075
01:27:05,040 --> 01:27:06,080
[jęk]
1076
01:27:20,600 --> 01:27:22,320
Sądził, że nie żyję.
1077
01:27:23,680 --> 01:27:26,040
Lecz ocaliły mnie duchy gór.
1078
01:27:26,840 --> 01:27:32,280
Pod warunkiem, że przejmę ich
obowiązki i stanę się jednym z nich.
1079
01:27:32,280 --> 01:27:36,360
Od dawna pragnęły przekazać
komuś to zadanie.
1080
01:27:39,600 --> 01:27:40,800
Jakie zadanie?
1081
01:27:41,520 --> 01:27:45,960
Aby strzec gór i ich skarbów.
Na ziemi i pod ziemią.
1082
01:27:47,120 --> 01:27:50,960
A te dawne duchy gór?
Co się z nimi stało?
1083
01:27:52,040 --> 01:27:54,480
Odeszły. Ich czas minął.
1084
01:27:56,720 --> 01:27:58,840
Ale to już inna historia.
1085
01:28:00,080 --> 01:28:01,120
Macie rację.
1086
01:28:02,760 --> 01:28:04,560
Nie komplikujmy tego.
1087
01:28:08,480 --> 01:28:13,200
Ale powiem wam...
nie znalazłby się nikt lepszy.
1088
01:28:20,800 --> 01:28:21,840
Być może.
1089
01:28:29,760 --> 01:28:31,800
Ale między nami...
1090
01:28:32,520 --> 01:28:37,400
Nigdy nie żałowałem tak jak
dzisiaj... że nie jestem już...
1091
01:28:38,200 --> 01:28:40,160
...zwykłym człowiekiem?
1092
01:29:05,560 --> 01:29:06,880
Panie Adamie!
1093
01:29:06,880 --> 01:29:08,160
Dzień dobry.
1094
01:29:08,160 --> 01:29:10,880
Znów macie pecha,
Liduszki tu nie ma.
1095
01:29:10,880 --> 01:29:13,520
Jak to? Jeszcze nie wróciła?
1096
01:29:13,520 --> 01:29:15,880
Wróciła, ale jest na zamku.
1097
01:29:15,880 --> 01:29:17,400
Idźcie do niej.
1098
01:29:17,400 --> 01:29:18,680
Na zamek?
1099
01:29:18,680 --> 01:29:21,560
Nic tam po mnie, nie jest już mój.
1100
01:29:23,120 --> 01:29:25,680
Idźcie, Liduszka na was czeka.
1101
01:29:28,520 --> 01:29:33,120
Może Karkonosz zatrudni nas oboje.
Idę. Z Bogiem!
1102
01:29:33,120 --> 01:29:34,160
Z Bogiem!
1103
01:29:38,360 --> 01:29:39,560
[żwawa muzyka]
1104
01:29:53,840 --> 01:29:54,960
Panie Adamie!
1105
01:29:54,960 --> 01:29:58,000
Szukam Liduszki! Wiecie, gdzie jest?
1106
01:29:59,080 --> 01:30:01,480
Przybył nowy pan, on wam powie!
1107
01:30:01,480 --> 01:30:02,520
Chodźcie!
1108
01:30:04,440 --> 01:30:06,320
Karkonosz nie zwlekał.
1109
01:30:11,880 --> 01:30:13,920
Radem, że nic wam nie jest.
1110
01:30:13,920 --> 01:30:17,760
Dziękuję. Wszystko się tu zmieni,
ale już to wiecie.
1111
01:30:17,760 --> 01:30:18,800
Tak, wiem.
1112
01:30:18,800 --> 01:30:23,600
Nowy pan nie jest taki zły.
Nie musicie się martwić.
1113
01:30:24,360 --> 01:30:25,720
Nie martwię się.
1114
01:30:27,200 --> 01:30:29,400
[pogodna muzyka smyczkowa]
1115
01:30:54,920 --> 01:30:55,960
Liduszka?
1116
01:30:58,120 --> 01:30:59,240
Co tu robisz?
1117
01:31:00,880 --> 01:31:02,320
Czekam na ciebie.
1118
01:31:04,880 --> 01:31:07,920
A gdzie Karkonosz? Co się stało?
1119
01:31:09,600 --> 01:31:10,640
Przeczytaj.
1120
01:31:16,440 --> 01:31:19,480
"Oddaję zamek Górka Liduszce jako...
1121
01:31:21,320 --> 01:31:22,360
wiano.
1122
01:31:24,240 --> 01:31:28,880
Wystarczą mi moje góry.
Życzę wam szczęścia, Karkonosz".
1123
01:31:33,880 --> 01:31:39,800
Będziesz mnie chciała, kiedy
nie mam nic... a ty masz wszystko?
1124
01:31:45,440 --> 01:31:47,560
Ty jesteś moim wszystkim.
1125
01:31:56,160 --> 01:31:57,880
[wzruszająca muzyka]
1126
01:32:51,080 --> 01:32:52,120
Poczta!
1127
01:32:55,000 --> 01:32:56,040
Poczta!
1128
01:32:59,920 --> 01:33:01,960
Dobrze, że was zastałem.
1129
01:33:03,720 --> 01:33:04,840
Proszę. List.
1130
01:33:05,480 --> 01:33:06,680
List? Do mnie?
1131
01:33:06,680 --> 01:33:12,000
Do rąk własnych.
Jesteście Karkonoszem? Chyba tak.
1132
01:33:13,280 --> 01:33:14,320
Daj mi go.
1133
01:33:16,960 --> 01:33:18,000
Pójdę już.
1134
01:33:19,120 --> 01:33:21,000
Poczekaj. To za drogę.
1135
01:33:23,120 --> 01:33:26,480
Nie zgub jej,
to nie jest zwykła szyszka.
1136
01:33:27,640 --> 01:33:31,600
Byłbym głupi,
gdybym zgubił szyszkę od Karkonosza.
1137
01:33:31,600 --> 01:33:34,280
Kto wie, w co się zmieni?!
1138
01:33:35,600 --> 01:33:40,480
Byłbym zapomniał.
Pan Jiraczek przysyła wam egzemplarz.
1139
01:33:42,120 --> 01:33:44,240
Egzemplarz? Czego?
1140
01:33:44,240 --> 01:33:47,120
Książki o was! Wszyscy ją czytamy.
1141
01:33:49,600 --> 01:33:55,600
"Jak spotkałem się z Karkonoszem".
Napisał Prawosław Jiraczek.
1142
01:33:56,680 --> 01:33:58,640
Nie zapomnijcie o liście.
1143
01:33:58,640 --> 01:33:59,680
Tak.
1144
01:34:04,800 --> 01:34:07,360
Zobaczymy, kto do nas napisał?
1145
01:34:17,080 --> 01:34:19,720
Liduszka zaprasza mnie na ślub.
1146
01:34:23,840 --> 01:34:25,040
Jak się miewa?
1147
01:34:30,720 --> 01:34:32,160
[spokojna muzyka]
1148
01:34:34,560 --> 01:34:36,000
[radosne śmiechy]
1149
01:35:04,720 --> 01:35:05,760
[śmiechy]
1150
01:35:18,240 --> 01:35:19,360
Chyba dobrze.
1151
01:35:27,520 --> 01:35:29,560
Mam iść czy nie? Poradź.
1152
01:35:36,200 --> 01:35:37,240
[krakanie]
1153
01:35:42,040 --> 01:35:45,920
BLANKA: Ruszajcie się szybciej,
parszywe lenie!
1154
01:35:46,960 --> 01:35:52,080
Jeśli będziecie się tak grzebać,
nigdy nie znajdziemy skarbu!
1155
01:35:52,080 --> 01:35:53,720
Z życiem, z życiem!
1156
01:36:02,920 --> 01:36:03,960
Gdzie tam.
1157
01:36:04,840 --> 01:36:06,200
Obowiązek wzywa.
1158
01:36:07,160 --> 01:36:08,600
[wzniosła muzyka]
1159
01:36:21,600 --> 01:36:26,840
"Od zawsze strażnikami tych ziem
i ich skarbów są duchy gór.
1160
01:36:26,840 --> 01:36:32,360
Najsłynniejszy i najmędrszy z nich,
który jest z nami do dziś,
1161
01:36:32,360 --> 01:36:34,400
zwie się Karkonosz".
1162
01:36:36,920 --> 01:36:40,760
Napisy na podstawie tłumaczenia
Zuzanny Naczyńskiej:
1163
01:36:40,760 --> 01:36:42,120
Kamil Kalbarczyk
75599
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.