Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,000 --> 00:00:30,000
Napisy pobrane z https://kickasssubtitles.com
2
00:00:54,429 --> 00:00:55,430
Krzesło...
3
00:01:03,146 --> 00:01:04,815
PROMOCJE NA DZIEŃ MATKI
4
00:01:04,898 --> 00:01:06,942
ZARAZ WRACAM
5
00:01:09,486 --> 00:01:13,282
CHCESZ ZADZWONIĆ? KUPUJ U SAULA!
SAUL GOODMAN
6
00:01:15,534 --> 00:01:18,161
TELEFONY PREPAID
7
00:01:42,269 --> 00:01:44,646
SPRAWY BIEŻĄCE
8
00:01:44,730 --> 00:01:46,231
3 CZERWCA 2003 ROKU
9
00:01:46,315 --> 00:01:48,483
BANK I TRUST MESA VERDE
ODDZIAŁ W ARIZONIE
10
00:01:48,567 --> 00:01:49,818
NARKOTYKI: NIE DOTYCZY
11
00:01:54,197 --> 00:01:55,866
SPRAWY BIEŻĄCE
12
00:02:57,344 --> 00:02:58,637
RABATY
DZIEŃ NIEPODLEGŁOŚCI
13
00:02:58,720 --> 00:03:01,181
Twierdzą, że infrastruktura jest...
14
00:03:30,627 --> 00:03:32,504
WYPRZEDAŻ NA ŚWIĘTO PRACY
15
00:03:32,587 --> 00:03:33,839
ZARAZ WRACAM
16
00:03:41,680 --> 00:03:43,682
13 PAŹDZIERNIKA 2003 ROKU
17
00:03:43,765 --> 00:03:46,643
BANK I TRUST MESA VERDE
ODDZIAŁ W WYOMING
18
00:03:48,061 --> 00:03:50,063
SPRAWY BIEŻĄCE
19
00:04:12,461 --> 00:04:15,005
SPRAWY BIEŻĄCE
20
00:04:15,088 --> 00:04:17,007
12 STYCZNIA 2004 ROKU
21
00:04:17,090 --> 00:04:19,593
BANK I TRUST MESA VERDE
ODDZIAŁ W NEBRASCE
22
00:04:23,054 --> 00:04:25,849
SPRAWY ZAKOŃCZONE – 2004 ROK
23
00:05:40,966 --> 00:05:44,886
NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY
24
00:05:46,763 --> 00:05:48,765
NIERUCHOMOŚĆ KOMERCYJNA
NA SPRZEDAŻ
25
00:05:48,849 --> 00:05:49,975
Jesteś. Wejdź.
26
00:05:52,227 --> 00:05:54,688
Tutaj będzie recepcja.
27
00:05:54,980 --> 00:05:58,024
Zawsze miło zobaczyć przyjazną twarz.
28
00:05:58,108 --> 00:05:59,776
Za rogiem mamy...
29
00:06:00,652 --> 00:06:03,613
kominek i przytulną poczekalnię.
30
00:06:04,281 --> 00:06:07,659
Kanapa, parę krzeseł, dystrybutor wody,
31
00:06:08,118 --> 00:06:10,954
czajnik, może wybór herbat.
32
00:06:11,037 --> 00:06:12,581
To moje biuro.
33
00:06:13,790 --> 00:06:17,669
Wiesz co?
Instalacje są oryginalne, więc...
34
00:06:19,379 --> 00:06:23,216
Jesteśmy cztery przecznice od sądu.
Wygodnie, prawda?
35
00:06:23,300 --> 00:06:26,678
Jest łazienka. Całkiem... urocza.
36
00:06:31,933 --> 00:06:33,476
To się wyczyści.
37
00:06:33,768 --> 00:06:37,731
Jest prysznic, gdybyśmy mieli
całą noc siedzieć nad papierami.
38
00:06:37,814 --> 00:06:40,692
Dla partnera. Narożne biuro.
39
00:06:41,109 --> 00:06:42,903
Dużo naturalnego światła.
40
00:06:42,986 --> 00:06:46,573
To dobre dla rytmu dobowego.
41
00:06:49,034 --> 00:06:51,703
Kwiaty wiśni, miło. I...
42
00:06:53,413 --> 00:06:57,918
Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć.
43
00:06:58,335 --> 00:06:59,502
Jest całkiem spore.
44
00:07:00,503 --> 00:07:02,923
Mamy aneks kuchenny.
45
00:07:04,549 --> 00:07:09,429
Dobry na przekąski, jedzenie z domu.
46
00:07:10,805 --> 00:07:13,975
Wstawi się bajerancki ekspres do kawy.
47
00:07:14,351 --> 00:07:17,479
Ustawi kilka doniczek, będzie ładniej.
48
00:07:17,896 --> 00:07:18,896
Co myślisz?
49
00:07:23,568 --> 00:07:25,320
Czyli to koniec z telefonami?
50
00:07:26,613 --> 00:07:29,074
Nie, po to były te telefony.
51
00:07:29,157 --> 00:07:32,410
Gdybyś był prawnikiem,
to byłoby niezłe miejsce, prawda?
52
00:07:33,328 --> 00:07:34,829
Gdybym był prawnikiem...
53
00:07:37,415 --> 00:07:38,415
nie.
54
00:07:39,334 --> 00:07:41,086
Duży szklany wieżowiec.
55
00:07:41,252 --> 00:07:44,255
- Na 40. Piętrze.
- Duży szklany wieżowiec?
56
00:07:44,339 --> 00:07:46,675
Jakbym akurat nie był na swojej łodzi.
57
00:07:47,968 --> 00:07:49,094
Dobrze, Hectorze...
58
00:07:50,303 --> 00:07:51,303
Czy to jest...
59
00:07:52,013 --> 00:07:53,223
Czy to jest zielone?
60
00:07:55,433 --> 00:07:56,643
Czy to jest zielone?
61
00:08:00,689 --> 00:08:03,024
Świetnie, Hectorze.
62
00:08:05,193 --> 00:08:07,988
Czy ta osoba jest zła?
63
00:08:14,244 --> 00:08:15,912
Czy jest wesoła?
64
00:08:19,082 --> 00:08:21,793
Bardzo dobrze! Dużo szybciej.
65
00:08:22,627 --> 00:08:25,839
Poczekajmy parę minut z lunchem.
66
00:08:25,922 --> 00:08:28,425
- Proszę odstawić na bok.
- Dobrze, pani doktor.
67
00:08:29,759 --> 00:08:32,220
Zaraz wrócimy do pracy.
68
00:08:42,480 --> 00:08:43,732
Zajmę się tym.
69
00:08:45,400 --> 00:08:48,153
W porządku, Hectorze.
To tylko skurcz mięśni.
70
00:09:11,634 --> 00:09:13,261
Dobrze. Kontynuujmy.
71
00:09:14,888 --> 00:09:15,888
Hectorze.
72
00:09:17,515 --> 00:09:19,225
Jesteś tutaj?
73
00:09:26,357 --> 00:09:27,442
Czy to Paryż?
74
00:09:34,574 --> 00:09:38,453
Mam rozmawiać z kimś konkretnym
albo kogoś unikać?
75
00:09:39,662 --> 00:09:40,789
Rozmawiaj z każdym.
76
00:09:41,498 --> 00:09:42,916
Baw się dobrze.
77
00:09:45,919 --> 00:09:47,629
Nie martw się. Pokochają cię.
78
00:09:51,674 --> 00:09:53,635
- Jak się masz?
- To Jimmy McGill.
79
00:09:54,135 --> 00:09:55,678
- Cześć.
- Witaj.
80
00:09:55,762 --> 00:09:57,430
- Miło cię poznać.
- Ciebie też.
81
00:09:57,514 --> 00:09:59,766
- Ron, to Jimmy McGill.
- Cześć, Ron.
82
00:09:59,849 --> 00:10:02,102
- Cześć, Jimmy.
- Masz obłędny krawat.
83
00:10:04,729 --> 00:10:07,315
Nie? Przepraszam na chwilę.
84
00:10:07,440 --> 00:10:11,820
Jimmy, to Gary i Stef.
Pracują ze mną przy Mesa Verde.
85
00:10:11,903 --> 00:10:14,364
Słynny Gary i słynniejsza Stef.
86
00:10:14,989 --> 00:10:16,908
Kim mówi, że jesteście najlepsi.
87
00:10:17,408 --> 00:10:20,411
- Zjadł sporo tortu.
- O, proszę.
88
00:10:20,537 --> 00:10:22,455
To dla nas. Debbie, jedna dla ciebie.
89
00:10:22,539 --> 00:10:24,707
- Jedna dla Zacka.
- Dziękuję.
90
00:10:25,041 --> 00:10:26,876
Jedna dla Violi.
91
00:10:26,960 --> 00:10:28,711
I wiecie co? Dwie dla Lewisa,
92
00:10:28,795 --> 00:10:31,673
- bo nie zdążył zjeść w pracy.
- Serio?
93
00:10:56,322 --> 00:11:02,453
Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć,
94
00:11:02,829 --> 00:11:06,624
siedem, osiem, dziewięć, dziesięć.
95
00:11:23,057 --> 00:11:25,685
Droga Kim.
Dziękuję, że we mnie uwierzyłaś.
96
00:11:25,768 --> 00:11:27,604
Ciężko dla mnie pracowałaś.
97
00:11:27,687 --> 00:11:29,689
Jesteś super.
Ściskam, Diana Pender
98
00:11:34,194 --> 00:11:37,530
Jill była na wyjeździe?
99
00:11:38,656 --> 00:11:41,201
- Przyjechała później.
- Jasne.
100
00:11:41,826 --> 00:11:43,036
Była naszą klientką.
101
00:11:43,203 --> 00:11:44,579
- Naprawdę?
- Tak.
102
00:11:44,662 --> 00:11:46,289
Organizujecie wyjazdy?
103
00:11:46,372 --> 00:11:47,624
Absolutnie nie.
104
00:11:48,208 --> 00:11:51,502
- Może w tym roku będzie inaczej.
- Nie chcę się napocić.
105
00:11:51,836 --> 00:11:54,881
Packard-Kilber zabiera całą firmę
do kurortu
106
00:11:54,964 --> 00:11:57,258
blisko Santa Fe. Jest dość luksusowy.
107
00:11:59,344 --> 00:12:01,304
Rozmawiamy o wyjazdach firmowych.
108
00:12:01,638 --> 00:12:03,681
Świetny pomysł. Gdzie jedziemy?
109
00:12:04,015 --> 00:12:06,392
Przykro mi. Tylko dla pracowników.
110
00:12:06,476 --> 00:12:07,476
Kurczę.
111
00:12:08,895 --> 00:12:12,982
Trochę zaszaleję w tym roku.
Nie chcę, żeby konkurencja mnie przebiła.
112
00:12:13,233 --> 00:12:16,277
Jeśli plotka się rozniesie,
możesz wyjść na sknerę.
113
00:12:16,402 --> 00:12:18,363
Ciężko pozbyć się takiej łatki.
114
00:12:18,738 --> 00:12:21,699
Ponoć Ten Thousand Waves jest niesamowite.
115
00:12:21,950 --> 00:12:23,868
Uwielbiam to miejsce.
116
00:12:23,993 --> 00:12:26,704
Albo Carlsbad Caverns.
117
00:12:26,913 --> 00:12:30,041
Myślę, że wygrywa Taos.
Uwielbiam wyjazdy narciarskie.
118
00:12:30,375 --> 00:12:33,419
- Dobrze integrują.
- Taos.
119
00:12:33,795 --> 00:12:35,505
Miło.
120
00:12:37,340 --> 00:12:40,009
Śmiało, możesz coś wtrącić.
Tylko rzucamy pomysłami.
121
00:12:44,013 --> 00:12:45,431
Nie chciałbym...
122
00:12:46,516 --> 00:12:50,395
Jeśli masz chęć na przygodę,
wiesz, gdzie się świetnie jeździ?
123
00:12:51,437 --> 00:12:52,522
W Telluride.
124
00:12:54,190 --> 00:12:57,110
Długo się tam jedzie, prawda?
125
00:12:58,820 --> 00:13:00,613
To może być częścią zabawy.
126
00:13:01,030 --> 00:13:04,701
Można wynająć imprezowy autobus.
127
00:13:05,243 --> 00:13:08,204
Puścić Dźwięk muzyki, wszyscy by śpiewali.
128
00:13:08,288 --> 00:13:11,499
Wkrótce bylibyście na miejscu.
Przy trasach w Telluride.
129
00:13:11,749 --> 00:13:13,960
Taos wygląda jak ośla łączka.
130
00:13:14,502 --> 00:13:15,502
Telluride, co?
131
00:13:16,087 --> 00:13:18,631
- Można to rozważyć.
- I kurtki.
132
00:13:19,173 --> 00:13:21,926
- Wszyscy muszą mieć kurtki.
- Oczywiście.
133
00:13:22,176 --> 00:13:24,762
Szyte na zamówienie.
134
00:13:25,221 --> 00:13:27,515
Powiększycie bazę klientów.
135
00:13:27,807 --> 00:13:30,560
Zobaczą, jak szusujecie
136
00:13:30,643 --> 00:13:33,980
w kurtkach Schweikart & Cokely
137
00:13:34,063 --> 00:13:37,233
i będą pod wrażeniem.
Jeszcze mi podziękujecie.
138
00:13:38,067 --> 00:13:39,193
Masz rozmach.
139
00:13:42,030 --> 00:13:45,742
Cholera, wiecie co? Aspen.
Tam powinniście jechać.
140
00:13:46,034 --> 00:13:49,203
Aspen jest jak Telluride na sterydach.
141
00:13:49,287 --> 00:13:53,207
Są centra handlowe, restauracje, spa.
142
00:13:53,291 --> 00:13:57,003
A jeśli chodzi o klientów,
tam bawią się milionerzy.
143
00:13:57,545 --> 00:14:00,882
Jimmy, Aspen jest dziewięć godzin
drogi autobusem stąd.
144
00:14:02,550 --> 00:14:03,843
Masz rację.
145
00:14:04,510 --> 00:14:08,014
Dziewięć godzin...
długo jak na siedzenie w autobusie.
146
00:14:08,306 --> 00:14:10,433
- Zgadza się.
- Ale, co ja słyszę?
147
00:14:14,354 --> 00:14:17,065
Prywatny odrzutowiec.
148
00:14:17,148 --> 00:14:19,025
Przepraszam, jestem zajęty.
149
00:14:19,108 --> 00:14:22,445
Transportuję 56 wybitnych prawników
150
00:14:22,528 --> 00:14:24,864
do wspaniałego miejsca przeznaczenia.
151
00:14:24,947 --> 00:14:26,866
Aspen, nadciągamy.
152
00:14:28,743 --> 00:14:31,454
Dalej, Rich. Spodoba ci się tam.
153
00:14:41,422 --> 00:14:42,673
To było coś.
154
00:14:43,883 --> 00:14:44,883
Tak.
155
00:15:59,333 --> 00:16:01,669
PRALNIA
ODZIEŻ PRZEMYSŁOWA
156
00:18:00,538 --> 00:18:02,498
Robi postępy na skali udarowej.
157
00:18:02,582 --> 00:18:05,251
Zaczął od 30,
systematycznie się to zmniejsza.
158
00:18:05,334 --> 00:18:07,086
Teraz osiągnął 22.
159
00:18:07,753 --> 00:18:10,631
Zaszła niewielka poprawa
w kwestii ataksji,
160
00:18:10,715 --> 00:18:12,925
- czyli...
- Utracie mobilności ciała.
161
00:18:13,259 --> 00:18:14,259
Tak.
162
00:18:15,511 --> 00:18:17,805
To brzmi całkiem pozytywnie.
163
00:18:21,183 --> 00:18:25,062
Ale wie pani, o co zapytam.
164
00:18:26,731 --> 00:18:27,731
Czy to on?
165
00:18:28,482 --> 00:18:30,985
Czy to Hector Salamanca, którego pan znał?
166
00:18:33,112 --> 00:18:35,906
W tym momencie
to prawie filozoficzne pytanie.
167
00:18:36,824 --> 00:18:39,493
Mogę powiedzieć, że lepiej reaguje.
168
00:18:39,577 --> 00:18:42,288
Prawie codziennie
stopniowo mu się poprawia.
169
00:18:45,041 --> 00:18:47,960
Po obejrzeniu dowodów,
będzie pan dobrej myśli.
170
00:18:52,214 --> 00:18:54,592
To była wyjątkowo produktywna sesja.
171
00:19:10,066 --> 00:19:13,736
Może wydawać się, że to niewiele,
ale miesiąc temu taka rozmowa
172
00:19:13,819 --> 00:19:15,946
zajęłaby nam cztery razy więcej czasu.
173
00:19:16,030 --> 00:19:18,949
A miesiąc wcześniej
nie był w stanie odpowiedzieć.
174
00:19:19,825 --> 00:19:22,370
Wszystkie parametry życiowe się poprawiły.
175
00:19:23,329 --> 00:19:26,415
Mierzyłam jego progres z użyciem
skali skutków udaru,
176
00:19:26,499 --> 00:19:29,335
szczególnie skupiając się
na mobilności ręki,
177
00:19:29,543 --> 00:19:31,921
ponieważ tak się komunikuje.
178
00:19:36,217 --> 00:19:37,927
Robił tak wcześniej?
179
00:19:38,636 --> 00:19:39,636
Z kubkiem?
180
00:19:40,471 --> 00:19:42,723
Prawdopodobnie był to ruch mimowolny.
181
00:20:03,661 --> 00:20:05,371
Myśli pan, że to było celowe?
182
00:20:14,463 --> 00:20:16,090
Wspaniale się pani spisała.
183
00:20:16,841 --> 00:20:17,841
Dziękuję.
184
00:20:18,134 --> 00:20:22,847
Z tego co wiem, budowa w pani klinice
niemal dobiegła końca.
185
00:20:23,347 --> 00:20:25,766
Czy wszystko jest zgodne z oczekiwaniami?
186
00:20:26,475 --> 00:20:29,979
To mało powiedziane.
Nowe skrzydło jest niesamowite.
187
00:20:30,312 --> 00:20:35,192
Będziemy w stanie zadbać o pacjentów,
którzy nie mogliby liczyć na pomoc.
188
00:20:36,444 --> 00:20:42,616
Zbyt długo odciągałem panią od pracy.
Czas przekazać opiekę nad panem Salamancą.
189
00:20:43,159 --> 00:20:45,786
Niezwykle mu się poprawia.
190
00:20:46,412 --> 00:20:49,290
A moja wdzięczność jest nie do opisania.
191
00:20:50,374 --> 00:20:51,500
Jest pan pewien?
192
00:20:52,001 --> 00:20:54,545
Progres Hectora jest obiecujący.
193
00:20:55,045 --> 00:20:57,047
Przy trwałej opiece
194
00:20:57,131 --> 00:21:01,343
może znów zacznie mówić, a nawet chodzić.
195
00:21:05,473 --> 00:21:06,473
Być może...
196
00:21:07,349 --> 00:21:10,060
należy powściągnąć nasze oczekiwania.
197
00:21:12,313 --> 00:21:13,814
Paila marina jest gotowa.
198
00:21:31,332 --> 00:21:34,251
Zbudowali już formy na beton,
199
00:21:34,335 --> 00:21:36,545
jesteśmy prawie gotowi na wylewki.
200
00:21:38,214 --> 00:21:39,799
Kiedy to nastąpi?
201
00:21:40,966 --> 00:21:43,427
Najpierw jeszcze jedno wysadzenie.
202
00:21:44,261 --> 00:21:46,388
Myślałem, że już z tym skończyliśmy.
203
00:21:46,847 --> 00:21:48,224
Tak, prawie.
204
00:21:48,349 --> 00:21:52,603
Musimy pozbyć się tego kamienia
i zrobić miejsce na szyb windy.
205
00:21:52,686 --> 00:21:53,979
Jeszcze tylko jeden.
206
00:21:54,063 --> 00:21:56,732
Zaplanowany tak, by nie zniszczyć prac.
207
00:21:57,942 --> 00:22:00,319
Jak bardzo huknie?
208
00:22:19,755 --> 00:22:22,341
Wiesz, ile zajmie naprawa?
209
00:22:22,842 --> 00:22:25,970
Może lubisz mieszkać w dziurze,
ale my chcemy do domu!
210
00:22:28,764 --> 00:22:29,764
Dupku.
211
00:22:30,808 --> 00:22:33,352
Nie jesteś tu szefem.
212
00:22:44,572 --> 00:22:46,699
Chłopaki! Spokój!
213
00:23:08,220 --> 00:23:09,722
Saul. Trzy.
214
00:23:11,056 --> 00:23:12,057
Już się robi.
215
00:23:21,525 --> 00:23:22,526
Proszę.
216
00:23:28,157 --> 00:23:29,825
- Do zobaczenia.
- Pewnie.
217
00:23:55,517 --> 00:23:56,936
Co mogę dla pana zrobić?
218
00:23:57,603 --> 00:23:59,188
To ty? Saul Goodman?
219
00:24:00,147 --> 00:24:02,024
Zgadza się, panie władzo.
220
00:24:04,234 --> 00:24:05,778
Wiesz, skąd to mam?
221
00:24:07,863 --> 00:24:10,366
Od dilera narkotyków, którego zgarnęliśmy.
222
00:24:10,491 --> 00:24:13,118
Korzystał z jednorazowego telefonu
od ciebie.
223
00:24:16,830 --> 00:24:19,625
Nie przeszkadza ci handlowanie
z bandą szumowin,
224
00:24:19,708 --> 00:24:21,919
która sprzedaje przez nie dragi?
225
00:24:22,002 --> 00:24:25,297
To, co moi klienci robią z telefonami
po zakupie,
226
00:24:25,381 --> 00:24:26,590
to ich sprawa.
227
00:24:28,509 --> 00:24:29,885
Wyświadcz mi przysługę.
228
00:24:30,844 --> 00:24:34,640
Zabierz stąd wana,
zaparkuj pod sklepem w Corrales,
229
00:24:34,723 --> 00:24:37,393
w miłej okolicy i tam sprzedawaj.
230
00:24:37,476 --> 00:24:40,104
Na pewno wielu kurom domowym
231
00:24:40,187 --> 00:24:41,605
przydadzą się telefony.
232
00:24:41,981 --> 00:24:45,567
No, nie wiem.
Myślę, że tu jest moja klientela.
233
00:24:46,318 --> 00:24:49,071
- Znajdź sobie nową.
- Nie czuję takiej potrzeby.
234
00:24:49,154 --> 00:24:52,449
Mam zezwolenie, płacę podatek od sprzedaży
235
00:24:52,533 --> 00:24:54,201
i prowadzę legalny biznes.
236
00:24:54,576 --> 00:24:57,371
Każdy może kupić ode mnie telefon.
237
00:24:57,454 --> 00:25:00,749
- Ładnie cię proszę, dobra?
- Z całym szacunkiem, muszę odmówić.
238
00:25:01,834 --> 00:25:04,837
- Tak chcesz się bawić?
- No i proszę. To co będzie?
239
00:25:04,920 --> 00:25:07,131
Zaśmiecanie, zignorowanie znaku stop?
240
00:25:07,214 --> 00:25:09,883
A może podrzucisz mi coś do schowka?
241
00:25:09,967 --> 00:25:12,553
- Spokojnie.
- Może dlatego ludzie chcą prywatności,
242
00:25:12,636 --> 00:25:14,304
dlatego potrzebują telefonów.
243
00:25:14,388 --> 00:25:17,224
- To wy jesteście problemem.
- Więc póki się bogacisz,
244
00:25:17,307 --> 00:25:19,184
- świat może się walić?
- Tak...
245
00:25:30,571 --> 00:25:32,865
Nie, nie. To glina!
246
00:25:38,704 --> 00:25:39,704
To glina!
247
00:25:48,630 --> 00:25:49,923
To zwykła pomyłka.
248
00:25:50,632 --> 00:25:53,552
Przyjacielowi się pomyliło.
Tylko robił swoje.
249
00:25:53,635 --> 00:25:55,888
Zatrudniłem go do ochrony. Chronił mnie.
250
00:25:55,971 --> 00:25:58,307
Nie ma pan munduru,
nie wiedział, kim pan jest.
251
00:25:58,390 --> 00:26:00,684
- Wiedział.
- Skąd?
252
00:26:01,060 --> 00:26:02,728
Zgarnąłem go trzy lata temu.
253
00:26:04,063 --> 00:26:06,106
- Serio?
- Za kradzież kieszonkową.
254
00:26:10,235 --> 00:26:12,362
Trzy lata to kupa czasu.
255
00:26:12,446 --> 00:26:14,406
To na pewno on?
256
00:26:15,365 --> 00:26:17,201
- Serio?
- Panie władzo,
257
00:26:17,284 --> 00:26:18,827
ma pan rację, myliłem się.
258
00:26:20,537 --> 00:26:21,537
Czyżby?
259
00:26:21,955 --> 00:26:23,248
Wie pan co?
260
00:26:23,332 --> 00:26:26,293
Nie będę już tu sprzedawać telefonów.
261
00:26:26,376 --> 00:26:29,588
Niech mi pan wyświadczy przysługę,
uściśnijmy sobie dłonie,
262
00:26:29,671 --> 00:26:31,882
darujmy papierkową robotę
i rozejdźmy się.
263
00:26:32,132 --> 00:26:33,132
Przysługę?
264
00:26:34,176 --> 00:26:36,095
Ja prosiłem o nią ciebie.
265
00:26:36,762 --> 00:26:38,305
- Prawda.
- Ładnie prosiłem,
266
00:26:38,388 --> 00:26:41,266
a ty kazałeś mi się walić.
267
00:26:42,476 --> 00:26:45,604
Nie do końca tak to ująłem.
268
00:26:45,687 --> 00:26:46,687
Do zobaczenia.
269
00:27:29,231 --> 00:27:30,231
Michael.
270
00:27:31,191 --> 00:27:33,652
Cieszę się, że wpadłeś na happy hour.
271
00:27:38,490 --> 00:27:40,242
Nie wygląda to wesoło.
272
00:27:40,325 --> 00:27:45,497
Będzie im lepiej po, jak to się mówi,
mittagsschläfchen...
273
00:27:47,332 --> 00:27:51,461
Kiedy dzieci w przedszkolu
idą sobie odpocząć.
274
00:27:52,337 --> 00:27:53,380
Drzemka.
275
00:27:53,881 --> 00:27:54,881
Drzemka.
276
00:27:55,424 --> 00:27:56,424
Dobrze.
277
00:27:57,009 --> 00:27:58,719
Powiedz: „mittagsschläfchen”.
278
00:28:05,726 --> 00:28:07,227
Dobrze, Michael.
279
00:28:07,603 --> 00:28:09,813
- Pilsner czy lager?
- Lager.
280
00:28:09,897 --> 00:28:12,441
Drzemki są dla starych pierdzieli jak wy.
281
00:28:14,109 --> 00:28:15,277
A jego niemiecki...
282
00:28:18,739 --> 00:28:19,865
brzmi głupio.
283
00:28:23,368 --> 00:28:25,662
Powiedział, że brzmisz jak Kraut.
284
00:28:27,789 --> 00:28:31,293
- Jak powiedzieć „gówno prawda”?
- „Gówno prawda”.
285
00:28:32,211 --> 00:28:33,253
Dokładnie.
286
00:28:34,671 --> 00:28:37,174
Jesteś jednym z nas, Michael.
287
00:28:42,721 --> 00:28:46,016
Po niemiecku „Ehrmantraut”
wywodzi się z dwóch słów.
288
00:28:47,768 --> 00:28:49,311
„Świat” i „siła”.
289
00:28:50,938 --> 00:28:51,939
Może.
290
00:28:53,148 --> 00:28:54,148
Jakie wieści?
291
00:28:58,153 --> 00:28:59,529
Zanim wrócimy do pracy,
292
00:28:59,655 --> 00:29:02,866
musimy zbudować nową formę
i wzmocnić zbrojenie.
293
00:29:03,867 --> 00:29:05,118
Przykro mi.
294
00:29:05,619 --> 00:29:08,121
Wyjaśnię panu Fringowi,
skąd to opóźnienie.
295
00:29:08,413 --> 00:29:11,667
Nie przejmuj się panem Fringiem.
Chce widzieć rezultaty.
296
00:29:13,085 --> 00:29:15,379
- Mogę o coś zapytać?
- Oczywiście.
297
00:29:17,422 --> 00:29:19,967
Co będzie, jeśli odeślemy Kaia do Niemiec?
298
00:29:25,931 --> 00:29:29,851
Nic dobrego.
To mój najlepszy człowiek od wyburzeń.
299
00:29:30,936 --> 00:29:32,271
Jest großmaul.
300
00:29:33,021 --> 00:29:35,732
Ale to dobry chłopak. Jak wszyscy.
301
00:29:36,358 --> 00:29:38,694
Może w tym problem, to chłopcy.
302
00:29:39,820 --> 00:29:40,820
Tak.
303
00:29:41,822 --> 00:29:45,200
Potrzebujemy młodych do pracy.
A może my to zrobimy?
304
00:29:48,328 --> 00:29:51,331
Myśleli, że będą tu osiem miesięcy,
305
00:29:51,415 --> 00:29:54,835
ale widzą, że nie jesteśmy
nawet w połowie.
306
00:29:55,961 --> 00:29:57,796
Świetnie się spisałeś, Michael.
307
00:29:57,879 --> 00:30:00,257
Dostarczyłeś wszystko, czego nam trzeba.
308
00:30:02,050 --> 00:30:06,096
Ale nie możesz trzymać ich
wiecznie pod kluczem.
309
00:30:08,140 --> 00:30:10,559
Potrzebują powietrza, zmiany...
310
00:30:11,518 --> 00:30:13,145
otoczenia i...
311
00:30:17,816 --> 00:30:18,816
Rozumiesz?
312
00:30:19,901 --> 00:30:20,902
RiO.
313
00:30:24,197 --> 00:30:25,741
Relaksu i odpoczynku.
314
00:30:25,949 --> 00:30:28,660
Dokładnie. Tego im trzeba.
315
00:30:29,036 --> 00:30:30,036
RiO.
316
00:30:32,122 --> 00:30:33,123
Prost, Michael.
317
00:30:43,925 --> 00:30:45,635
Dwa i pół roku.
318
00:30:45,844 --> 00:30:49,014
Zawsze proponują maksa.
Ale jeszcze spuszczą z tonu.
319
00:30:50,349 --> 00:30:52,517
Policjant nie dawał mi nadziei.
320
00:30:53,101 --> 00:30:56,229
Gościu jest nikim.
321
00:30:56,355 --> 00:30:58,899
Próbują cię zmiękczyć,
żebyś szedł na ugodę.
322
00:30:59,107 --> 00:31:01,360
Dobra? Na pewno tyle nie odsiedzisz.
323
00:31:02,611 --> 00:31:05,030
- Masz cholerną rację.
- Cholerną rację.
324
00:31:05,447 --> 00:31:07,282
Co masz na myśli?
325
00:31:07,491 --> 00:31:08,658
Spadam stąd.
326
00:31:09,034 --> 00:31:10,660
Mam gdzie pójść.
327
00:31:11,328 --> 00:31:14,122
Huell, to kiepski pomysł.
328
00:31:14,623 --> 00:31:15,916
Lepszy niż więzienie.
329
00:31:17,834 --> 00:31:21,755
Roześlą za tobą list gończy.
To gówno się nie przedawnia.
330
00:31:21,838 --> 00:31:25,717
Za trzy lata zatrzymają cię
za brak tylnego światła
331
00:31:25,801 --> 00:31:28,053
i będziesz miał na koncie
przywalenie glinie
332
00:31:28,136 --> 00:31:30,472
i jeszcze do tego ucieczkę.
333
00:31:31,556 --> 00:31:33,934
To nie będę jeździł bez świateł.
334
00:31:34,851 --> 00:31:36,853
Prędzej czy później cię złapią.
335
00:31:37,312 --> 00:31:38,855
D. B. Coopera nie złapali.
336
00:31:46,863 --> 00:31:47,948
Może...
337
00:31:48,615 --> 00:31:51,910
Dasz mi szansę?
338
00:31:52,035 --> 00:31:53,203
Mogę to naprawić.
339
00:31:54,413 --> 00:31:55,914
- Tak?
- Tak.
340
00:31:56,540 --> 00:31:59,000
A jeśli powiem, że nie będziesz siedzieć?
341
00:31:59,918 --> 00:32:00,919
W ogóle?
342
00:32:01,628 --> 00:32:04,089
Nigdy? Bo tego mi trzeba.
343
00:32:04,297 --> 00:32:05,882
Tak. Nigdy.
344
00:32:06,341 --> 00:32:08,009
Dobra? Nie uciekaj.
345
00:32:09,219 --> 00:32:11,847
Jak to zrobisz?
Nawet nie jesteś prawnikiem.
346
00:32:13,056 --> 00:32:14,056
Prawnikiem.
347
00:32:14,683 --> 00:32:18,478
Stary, nie muszę być prawnikiem, dobra?
348
00:32:19,855 --> 00:32:21,106
Jestem magikiem.
349
00:32:21,940 --> 00:32:23,358
Może we mnie uwierzysz?
350
00:32:38,498 --> 00:32:41,668
Sam pomógłbym Huellowi, gdybym mógł,
351
00:32:41,751 --> 00:32:44,963
ale nie będzie czekał miesiąca,
aż odzyskam licencję...
352
00:32:45,338 --> 00:32:47,340
Sprzedawałeś jednorazowe telefony?
353
00:32:48,008 --> 00:32:51,595
- Na ulicy?
- Kim... jeśli możemy...
354
00:32:52,679 --> 00:32:53,679
Słuchaj...
355
00:32:55,515 --> 00:32:59,686
tak sobie myślałem: Zrobiłem wywiad.
Policjant, który go aresztował,
356
00:32:59,769 --> 00:33:02,063
osiem lat temu jeździł pod wpływem.
357
00:33:02,147 --> 00:33:05,400
Dwa razy musiał wracać za biurko.
Ma problemy z agresją.
358
00:33:05,484 --> 00:33:07,027
Mogę to poświadczyć.
359
00:33:08,111 --> 00:33:12,824
Dopilnujemy, żeby zalatywał jak gorzelnia
i wkurzymy go w sądzie.
360
00:33:12,908 --> 00:33:16,286
Złapie haczyk. Straci kontrolę
na oczach sędziego.
361
00:33:16,369 --> 00:33:18,914
Trochę się potknie dla dodania dramatyzmu
362
00:33:18,997 --> 00:33:21,583
i mam pomysł, jak to załatwić, ale...
363
00:33:22,334 --> 00:33:23,460
wiesz, o co chodzi.
364
00:33:24,044 --> 00:33:26,087
Nim się obejrzysz, umorzą sprawę.
365
00:33:53,240 --> 00:33:56,451
Violu, przynieś mi materiały
na artykuł 3422 kodeksu karnego,
366
00:33:56,535 --> 00:33:58,954
sekcje 22 do 27?
367
00:33:59,704 --> 00:34:01,248
Tak, napaść na policjanta.
368
00:34:02,999 --> 00:34:03,999
Dzięki.
369
00:34:04,834 --> 00:34:07,045
Świetnie. Od czego zaczynamy?
370
00:34:07,963 --> 00:34:09,381
Nie zniszczę policjanta.
371
00:34:10,632 --> 00:34:11,632
Dobrze.
372
00:34:12,217 --> 00:34:13,217
To powiedz.
373
00:34:13,593 --> 00:34:15,136
Przyjrzę się sprawie.
374
00:34:15,720 --> 00:34:18,848
Nic nie obiecuję, ale jeśli jest tak źle,
jak mówisz,
375
00:34:19,516 --> 00:34:21,309
to może będę mogła coś zrobić.
376
00:34:21,810 --> 00:34:22,810
Może.
377
00:34:28,233 --> 00:34:29,568
Dzięki, Kim.
378
00:34:30,235 --> 00:34:31,736
Naprawdę to doceniam.
379
00:34:40,912 --> 00:34:43,331
Powiedz, jeśli będę mógł coś zrobić.
380
00:34:43,748 --> 00:34:44,748
Dobrze.
381
00:34:48,628 --> 00:34:49,671
Przepraszam.
382
00:34:50,839 --> 00:34:52,299
Violu, możesz...?
383
00:34:53,341 --> 00:34:54,341
Dziękuję.
384
00:35:06,479 --> 00:35:07,772
Zapłacę.
385
00:35:11,276 --> 00:35:12,694
Oby to nie była łapówka.
386
00:35:12,944 --> 00:35:17,032
- To by dopiero była żałosna łapówka.
- Nie przy mojej pensji.
387
00:35:17,198 --> 00:35:19,117
Masz chwilę, żeby omówić sprawę?
388
00:35:20,327 --> 00:35:22,120
Pewnie. Mam dwie minuty.
389
00:35:23,288 --> 00:35:25,457
Wydaje mi się, że przesadzacie.
390
00:35:26,124 --> 00:35:27,459
Gdzie ja to słyszałam?
391
00:35:28,460 --> 00:35:30,420
- Babineaux.
- Babineaux?
392
00:35:30,920 --> 00:35:31,920
Serio?
393
00:35:32,339 --> 00:35:33,965
To nie twój typ klienta.
394
00:35:34,633 --> 00:35:35,633
Nie zgadzam się.
395
00:35:36,176 --> 00:35:38,637
Po pierwsze, to było nieporozumienie.
396
00:35:39,554 --> 00:35:43,224
Kieszonkowiec z kartoteką
atakuje policjanta w biały dzień?
397
00:35:43,642 --> 00:35:47,437
- To ma być nieporozumienie?
- Nie nazwałabym to atakiem.
398
00:35:47,812 --> 00:35:50,190
Powinnyśmy mówić o wykroczeniu.
399
00:35:51,399 --> 00:35:52,859
To napaść na policjanta.
400
00:35:53,360 --> 00:35:55,695
- 18 miesięcy i rok...
- Aby mu dokopać.
401
00:35:55,779 --> 00:35:57,989
Wiem, ile chcesz mu dać. To przesada.
402
00:35:59,115 --> 00:36:00,115
Był notowany.
403
00:36:00,241 --> 00:36:02,827
- Ten policjant aresztował go...
- Trzy lata temu.
404
00:36:02,911 --> 00:36:06,706
Babineaux go nie poznał.
Nie wiedział, że to policjant.
405
00:36:06,831 --> 00:36:09,542
Był w nieoznakowanym wozie,
w cywilnym ubraniu,
406
00:36:09,626 --> 00:36:10,919
stał do niego tyłem.
407
00:36:12,837 --> 00:36:15,674
- Przykro mi. Nie kupuję tego.
- Suzanne...
408
00:36:17,676 --> 00:36:21,846
Przygotowałam się. Miałaś pięć innych
spraw z cywilami oskarżonymi
409
00:36:21,930 --> 00:36:23,932
o użycie siły przeciwko policjantom.
410
00:36:24,015 --> 00:36:27,936
W żadnym wypadku nie zaproponowano
tak długiej odsiadki.
411
00:36:28,395 --> 00:36:29,771
Nie byli recydywistami.
412
00:36:30,939 --> 00:36:32,065
Stan kontra Murphy?
413
00:36:32,816 --> 00:36:35,443
Daniel Murphy był bezdomny.
Nie brał leków...
414
00:36:35,527 --> 00:36:38,238
Dał gliniarzowi z dyni.
Glina miał wstrząśnienie mózgu.
415
00:36:38,738 --> 00:36:40,448
Pięć miesięcy w zawieszeniu.
416
00:36:40,824 --> 00:36:42,742
Stan kontra Karp, pięć miesięcy.
417
00:36:42,826 --> 00:36:45,495
- W zawieszeniu. Stan kontra Brezovich.
- Ty chyba...
418
00:36:45,578 --> 00:36:48,540
- Bez odsiadki, dwa miesiące dozoru.
- Nienotowany.
419
00:36:48,623 --> 00:36:51,251
Brezovich złamał policjantowi nos.
420
00:36:52,335 --> 00:36:53,920
To niesprawiedliwe.
421
00:36:54,546 --> 00:36:57,424
Tutaj policjant nie odniósł obrażeń.
422
00:36:57,674 --> 00:36:59,718
Uderzono go torbą kanapek.
423
00:36:59,843 --> 00:37:02,345
Jak uzasadnisz 18 miesięcy dla Babineaux?
424
00:37:02,429 --> 00:37:04,681
- Plus rok.
- Nie ma skłonności do przemocy.
425
00:37:04,764 --> 00:37:07,183
Nie będziemy negocjować, Kim.
426
00:37:07,767 --> 00:37:10,979
Nie rozumiem, czemu chcesz mieć z tym
cokolwiek wspólnego.
427
00:37:11,062 --> 00:37:14,774
Z jednej strony mamy
zasłużonego policjanta na służbie,
428
00:37:14,858 --> 00:37:18,361
a z drugiej zawodowego złodzieja,
który rzucił go na ziemię.
429
00:37:18,445 --> 00:37:22,115
Jedynym świadkiem jest gnida,
prawnik bez licencji,
430
00:37:22,198 --> 00:37:24,367
sprzedający telefony kryminalistom.
431
00:37:30,582 --> 00:37:31,916
Nie wiesz wszystkiego.
432
00:37:44,721 --> 00:37:47,140
Wolę pomówić osobiście. Jest pan w domu?
433
00:37:49,100 --> 00:37:53,229
Możemy spotkać się w okolicy?
Będę tam w ciągu godziny.
434
00:37:53,563 --> 00:37:54,981
Dobrze, panie Babineaux.
435
00:37:55,815 --> 00:37:56,983
Jasne, Huell.
436
00:37:57,817 --> 00:37:59,694
Czekaj. Już jadę.
437
00:38:02,030 --> 00:38:04,783
Porozmawiam z nim.
Musisz trzymać moją stronę.
438
00:38:05,742 --> 00:38:07,368
Czy to znaczy to, co myślę?
439
00:38:07,452 --> 00:38:11,080
Później do ciebie zadzwoni,
musimy mieć takie samo stanowisko.
440
00:38:11,289 --> 00:38:12,957
Nie może uciekać.
441
00:38:13,416 --> 00:38:16,377
Będzie musiał wziąć się w garść
i iść do więzienia.
442
00:38:16,461 --> 00:38:18,546
- Cholera.
- Przynajmniej na trochę.
443
00:38:20,965 --> 00:38:22,175
Nie da się tego obejść?
444
00:38:22,884 --> 00:38:25,678
Nie odsiedzi tyle, ile chcą,
to na pewno, ale...
445
00:38:26,346 --> 00:38:28,932
bez względu na wszystko, trochę posiedzi.
446
00:38:30,934 --> 00:38:32,310
Dzięki, że próbowałaś.
447
00:38:33,186 --> 00:38:35,313
Nie może zostać zbiegiem.
448
00:38:35,939 --> 00:38:37,273
Poprzesz mnie, prawda?
449
00:38:39,526 --> 00:38:40,526
Dobrze.
450
00:38:42,362 --> 00:38:46,574
Jeśli mówisz, że tylko tak da się to
legalnie załatwić,
451
00:38:46,658 --> 00:38:47,826
to tak musi być.
452
00:38:49,118 --> 00:38:51,037
Powiesz, żeby nie uciekał?
453
00:38:51,538 --> 00:38:52,580
Pewnie.
454
00:38:54,541 --> 00:38:56,042
Ty rób swoje, a ja swoje.
455
00:38:56,876 --> 00:38:58,211
Co to znaczy?
456
00:38:59,420 --> 00:39:00,420
Nie martw się.
457
00:40:25,256 --> 00:40:27,842
Jimmy, cokolwiek robisz, przestań.
458
00:40:30,511 --> 00:40:32,430
Wiem, słuchaj.
459
00:40:33,348 --> 00:40:34,432
Mam lepszy sposób.
460
00:41:10,176 --> 00:41:12,387
Napisy: Katarzyna Błachnio-Sitkiewicz.31357
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.