Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,000 --> 00:00:30,000
Napisy pobrane z https://kickasssubtitles.com
2
00:02:00,099 --> 00:02:03,599
.:: GrupaHatak.pl ::.
Facebook.com/GrupaHatak
3
00:02:04,400 --> 00:02:09,099
Better Call Saul 2x04
/Gloves Off
4
00:02:09,900 --> 00:02:13,599
T艂umaczenie:
j贸zek i michnik
5
00:02:19,000 --> 00:02:22,400
/Oszcz臋dzali艣my z m臋偶em
/od wielu lat.
6
00:02:22,500 --> 00:02:27,699
/Chcieli艣my mie膰 oszcz臋dno艣ci,
/by na staro艣膰 nie by膰 ci臋偶arem dla rodziny.
7
00:02:28,099 --> 00:02:31,900
/Po 艣mierci Ronalda wyprowadzi艂am si臋
/do domu spokojnej staro艣ci.
8
00:02:31,900 --> 00:02:36,000
/To mi艂e miejsce.
/Obiecali zapewni膰 mi wszystko,
9
00:02:36,099 --> 00:02:39,699
/ale nagle okaza艂o si臋,
/偶e nie mam ju偶 pieni臋dzy.
10
00:02:39,900 --> 00:02:44,199
/Jak do tego dosz艂o?
/Gdzie one znikn臋艂y?
11
00:02:44,699 --> 00:02:49,199
/Je艣li jeste艣 mieszka艅cem
/plac贸wki Sandpiper Crossing lub innych...
12
00:02:49,199 --> 00:02:51,699
To tw贸j g艂os?
13
00:02:51,699 --> 00:02:54,400
To dla oszcz臋dno艣ci.
Pe艂ne koszta...
14
00:02:54,500 --> 00:02:57,099
- A we藕.
/- ...konsultacje w Davis & Main.
15
00:02:57,199 --> 00:03:03,800
/pod numerem 505-242-7700.
/Dzwo艅 pod numer 505-242-7700.
16
00:03:06,800 --> 00:03:10,099
Produkcja kosztowa艂a 647 dolar贸w.
17
00:03:10,199 --> 00:03:14,400
Jedna emisja to 700,
wi臋c jak za darmo.
18
00:03:14,599 --> 00:03:17,699
Wydaje ci si臋,
偶e tu chodzi o pieni膮dze?
19
00:03:17,699 --> 00:03:20,099
Udzielam wam
wyczerpuj膮cych informacji.
20
00:03:20,199 --> 00:03:22,900
Ta reklama by艂a eksperymentem.
21
00:03:23,000 --> 00:03:26,900
- I mimo wszystko sukcesem.
- Gl臋dzisz o tym eksperymencie,
22
00:03:26,900 --> 00:03:31,099
- jakby艣 by艂 jednym z braci Wright.
- Kiedy chcia艂e艣 nam o nim powiedzie膰?
23
00:03:31,099 --> 00:03:35,699
Dzisiaj. Dzi艣 rano.
Przyznaj臋, 偶e wybieg艂em przed orkiestr臋,
24
00:03:35,900 --> 00:03:40,900
i bardzo was za to przepraszam,
ale najwa偶niejsze jest, chyba,
25
00:03:40,900 --> 00:03:44,900
偶e po tej jednej emisji
mieli艣my 200 telefon贸w.
26
00:03:44,900 --> 00:03:48,300
Cliff, od naszej wczorajszej rozmowy
kolejne 72.
27
00:03:49,300 --> 00:03:52,900
S艂yszycie to?
Tak brzmi zwyci臋stwo.
28
00:03:52,900 --> 00:03:56,800
- Jimmy, sko艅cz t臋 pokaz贸wk臋.
- I nie udawaj, 偶e nie widzisz problemu.
29
00:03:57,599 --> 00:04:00,400
- Bo nie widz臋.
- Odstawi艂e艣 samowolk臋.
30
00:04:00,500 --> 00:04:03,099
Nie porozumia艂e艣 si臋 z nami.
31
00:04:03,099 --> 00:04:06,199
- Nie ma na to wyt艂umaczenia.
- Cliff.
32
00:04:07,900 --> 00:04:10,699
Kontakty z klientami to moja dzia艂ka.
Od pocz膮tku mi to powtarzasz.
33
00:04:10,699 --> 00:04:15,099
Jimmy, gdyby艣 odpowiada艂 za p艂ace,
da艂by艣 ka偶demu milionow膮 premi臋?
34
00:04:15,199 --> 00:04:18,000
Przecie偶 rozmawiali艣my
o reklamie.
35
00:04:18,100 --> 00:04:22,899
Hipotetycznie, w 30 sekund,
kiedy wychodzi艂em z pracy.
36
00:04:22,899 --> 00:04:27,500
Dostrzeg艂em w tym entuzjazm,
wi臋c przej膮艂em nieco inicjatywy.
37
00:04:27,600 --> 00:04:29,800
Nieco?
38
00:04:30,899 --> 00:04:34,300
Jeste艣my dru偶yn膮 w Davis & Main.
Mamy tu podej艣cie zespo艂owe.
39
00:04:34,300 --> 00:04:37,800
Przyszed艂e艣 tu jako solista,
wiedzia艂em, 偶e troch臋 zajmie ci nauka,
40
00:04:37,899 --> 00:04:40,500
ale ty po prostu
nie umiesz dzia艂a膰 w zespole.
41
00:04:40,500 --> 00:04:42,800
Potrafi臋.
42
00:04:42,800 --> 00:04:46,800
Przecie偶 mam pom贸c wam
i HHM wygra膰 z Sandpiper.
43
00:04:46,800 --> 00:04:51,000
- O to przecie偶 chodzi.
- Sandpiper to nie nasza najwa偶niejsza sprawa.
44
00:04:51,000 --> 00:04:54,899
Nasi klienci nie chc膮 by膰
kojarzeni z tym czym艣.
45
00:04:54,899 --> 00:05:00,399
Nasz wizerunek i reputacj臋
budowali艣my wiele lat.
46
00:05:00,500 --> 00:05:02,699
To co艣 wa偶niejszego
od jednej sprawy.
47
00:05:02,699 --> 00:05:05,100
Takie dzia艂ania mog艂y nam zaszkodzi膰.
48
00:05:06,500 --> 00:05:09,800
Du偶o straci艂e艣 w naszych oczach.
49
00:05:10,000 --> 00:05:13,899
Po g艂osowaniu dwa g艂osy
by艂y za zwolnieniem ci臋,
50
00:05:16,600 --> 00:05:23,000
jednak wierz臋 w drug膮 szans臋.
Na trzeci膮 nie licz.
51
00:05:23,500 --> 00:05:26,100
Od teraz b臋dziesz
czujniej obserwowany.
52
00:05:51,100 --> 00:05:53,300
Odbierz, no.
53
00:05:56,100 --> 00:05:58,399
/Poczta g艂osowa Kim Wexler.
54
00:05:58,399 --> 00:06:01,100
/Zostaw wiadomo艣膰, a oddzwoni臋
/najszybciej, jak to mo偶liwe.
55
00:06:01,899 --> 00:06:07,699
Zadzwo艅 do mnie jak najpr臋dzej.
To dosy膰 pal膮ca sprawa, wi臋c...
56
00:06:07,899 --> 00:06:13,199
/Mog艂em...
57
00:06:13,300 --> 00:06:17,899
/Zadzwo艅, nim porozmawiasz
/z Howardem, dobra? Pa.
58
00:06:20,199 --> 00:06:23,600
/Proste pytanie, Kim.
/Wiedzia艂a艣 o tej reklamie czy nie?
59
00:06:23,699 --> 00:06:26,699
Tak, pokaza艂 mi j膮.
60
00:06:26,800 --> 00:06:30,100
- Pokaza艂 ci j膮?
- Tak, kilka dni temu.
61
00:06:30,199 --> 00:06:34,100
- I nikomu nic nie powiedzia艂a艣?
- Nie.
62
00:06:34,300 --> 00:06:37,399
- Uzna艂a艣, 偶e nie musz臋 wiedzie膰.
- Nie s膮dzi艂am...
63
00:06:39,500 --> 00:06:41,800
Wtedy my艣la艂am,
偶e to nieistotne.
64
00:06:41,800 --> 00:06:45,699
I tu si臋 grubo mylisz.
Zaliczyli艣my wtop臋 przed naszymi partnerami,
65
00:06:45,699 --> 00:06:48,699
co nie wp艂ynie dobrze
na wizerunek HHM.
66
00:06:49,199 --> 00:06:50,100
Ani tw贸j.
67
00:06:57,600 --> 00:07:00,199
To wszystko.
Mo偶esz odej艣膰.
68
00:07:23,800 --> 00:07:24,800
I co zrobisz?
69
00:07:32,500 --> 00:07:33,800
I co ty na to?
70
00:07:36,699 --> 00:07:41,399
St膮d masz dobry widok,
a i ze 艣rodka nikt ci臋 nie dojrzy.
71
00:07:41,800 --> 00:07:45,500
Bywamy tu cz臋sto z Tuco.
Zawsze siedzi twarz膮 do wej艣cia,
72
00:07:45,500 --> 00:07:49,100
co wygl膮da po gangstersku,
ale to dlatego, 偶e chce widzie膰 swoj膮 bryk臋.
73
00:07:49,199 --> 00:07:53,800
Co wtorek si臋 tu rozliczamy.
Diler wchodzi i p艂aci.
74
00:07:55,399 --> 00:07:57,899
Tuco lubi spotkania
twarz膮 w twarz.
75
00:07:58,000 --> 00:08:00,800
Wierzy, 偶e w oczach
wypisane jest wszystko.
76
00:08:00,899 --> 00:08:03,899
Gapi si臋, jakby chcia艂
zajrze膰 w g艂膮b.
77
00:08:04,300 --> 00:08:07,600
Potrafi tak siedzie膰
przez dziesi臋膰 minut.
78
00:08:09,399 --> 00:08:11,100
I po co to robi?
79
00:08:12,600 --> 00:08:16,600
Nazywa to wykrywaczem k艂amstw.
Dlatego to zajmuje ca艂y dzie艅.
80
00:08:16,699 --> 00:08:19,100
I tylko wy dwaj?
呕adnej ochrony?
81
00:08:19,199 --> 00:08:22,899
Nie potrzebujemy ich, sami ogarniamy temat.
A wi臋c to trwa ca艂y dzie艅.
82
00:08:23,000 --> 00:08:25,800
Zbiera kas臋, liczy,
wykrywacz k艂amstw.
83
00:08:25,899 --> 00:08:28,500
Jeden go艣膰 na raz.
Transakcja i nast臋pny.
84
00:08:28,500 --> 00:08:32,899
Po wszystkim ka偶dy z nas
wsiada w sw贸j samoch贸d.
85
00:08:32,899 --> 00:08:37,500
Trach, ka偶dy jedzie w swoj膮 ma艅k臋.
I wtedy wkraczasz ty.
86
00:08:38,200 --> 00:08:41,399
Widzisz go i podje偶d偶asz.
87
00:08:41,399 --> 00:08:44,299
Podbijasz obok niego.
Bum. W g艂ow臋.
88
00:08:44,299 --> 00:08:47,100
Zawijasz si臋, pro艣cizna.
89
00:08:47,500 --> 00:08:50,500
Wjazd na autostrad臋
jest osiem przecznic st膮d.
90
00:08:50,600 --> 00:08:52,700
Znikniesz, nim ktokolwiek
si臋 zorientuje.
91
00:08:52,799 --> 00:08:56,500
A co najlepsze...
Wszyscy ci dilerzy
92
00:08:56,600 --> 00:08:58,700
dobrze wiedz膮, gdzie si臋 rozliczamy,
wi臋c wersja jest taka,
93
00:08:58,899 --> 00:09:02,299
偶e kto艣 po艂asi艂 si臋
na stanowisko Tuco.
94
00:09:02,299 --> 00:09:05,299
To mo偶e by膰 ka偶dy z nich.
95
00:09:06,399 --> 00:09:10,100
A w te czwartki...
Zwijacie si臋 w dzie艅 czy w nocy?
96
00:09:10,200 --> 00:09:13,399
- Za dnia.
- Czyli korki i bia艂y dzie艅.
97
00:09:13,399 --> 00:09:16,299
Niby jak maj膮 mnie
nie zobaczy膰?
98
00:09:16,399 --> 00:09:19,000
Prawo Murphy'ego podpowiada mi,
偶e kto艣 zapami臋ta blachy.
99
00:09:19,000 --> 00:09:23,000
Jed藕 na z艂om i znajd藕 se grata.
B臋dziesz w 艣rodku.
100
00:09:23,600 --> 00:09:26,399
Nikt ci臋 nie zobaczy,
a nawet je艣li, to co?
101
00:09:26,399 --> 00:09:29,899
Dlatego jeste艣 do tego idealny.
Jeste艣 nikim, nie masz powi膮za艅.
102
00:09:30,200 --> 00:09:31,899
Jeste艣 duchem.
103
00:09:32,799 --> 00:09:35,899
Czyli podje偶d偶am obok...
Zak艂adaj膮c, 偶e b臋dzie gdzie.
104
00:09:36,000 --> 00:09:38,899
Nasi parkuj膮 obok.
105
00:09:38,899 --> 00:09:42,700
- Ostatni odjedzie, droga wolna.
- A jak kto艣 z ty艂u mnie zablokuje?
106
00:09:43,299 --> 00:09:47,500
- A niby kto stanie za tob膮?
- Jaki艣 mi艂o艣nik taco.
107
00:09:47,600 --> 00:09:49,299
Co wtedy?
Gdzie m贸j wyjazd?
108
00:09:50,700 --> 00:09:53,700
Nie wiem.
Wysiadasz i pryskasz z buta?
109
00:09:54,299 --> 00:09:58,600
- Mam k艂opot z kolanami.
- P艂ac臋 ci za plan.
110
00:09:58,700 --> 00:10:01,700
Jak masz lepszy,
ch臋tnie go wys艂ucham.
111
00:10:02,000 --> 00:10:02,899
Zamieniam si臋 w s艂uch.
112
00:10:05,299 --> 00:10:06,700
Na pewno tego chcesz?
113
00:10:08,299 --> 00:10:09,700
Zabicie partnera...
114
00:10:12,100 --> 00:10:14,600
Nie ma po tym odwrotu.
115
00:10:20,000 --> 00:10:23,799
Widzisz to?
Wiesz, sk膮d to mam?
116
00:10:25,200 --> 00:10:27,200
W latach '96, '97
razem z Tuco
117
00:10:27,200 --> 00:10:30,200
pracowali艣my z gangiem
motocyklowym z Riverside County.
118
00:10:30,399 --> 00:10:33,200
Handlowali beznadziejn膮 met膮.
G贸wno jakich ma艂o.
119
00:10:33,200 --> 00:10:35,299
Ale tanie,
wi臋c sz艂o jak woda.
120
00:10:35,299 --> 00:10:39,299
Tuco w niej zasmakowa艂.
121
00:10:39,500 --> 00:10:43,500
Niestety, to g贸wno wydobywa
z ludzi najgorsze cechy.
122
00:10:43,500 --> 00:10:46,700
Naszym 艂膮cznikiem by艂 Dawg Paulson.
123
00:10:46,799 --> 00:10:49,399
Kt贸rego艣 dnia Tuco
si臋 z nim um贸wi艂.
124
00:10:49,399 --> 00:10:53,299
Chcia艂 go podda膰 testowi.
Dawg mu na to: "Ki czort?".
125
00:10:53,399 --> 00:10:56,700
Tuco wpatrywa艂 si臋 w niego,
po czym ca艂kiem zamilk艂.
126
00:10:56,799 --> 00:11:00,100
"Masz mnie za idiot臋, Dawg?".
Ubzdura艂 sobie, 偶e zaopatruje konkurencj臋
127
00:11:00,100 --> 00:11:03,899
i chce wygry藕膰 Tuco.
Dawg zaprzeczy艂.
128
00:11:05,799 --> 00:11:07,899
"Nie ma szans.
To nie ja".
129
00:11:07,899 --> 00:11:11,700
Tuco nie podni贸s艂 nawet g艂osu,
ale nagle wzi膮艂 obrzyna
130
00:11:12,200 --> 00:11:16,299
i wypali艂 w 艂eb Dawga.
Siedzia艂em za go艣ciem.
131
00:11:18,399 --> 00:11:21,399
Nic bardziej chorego
dot膮d nie widzia艂em. A to?
132
00:11:21,500 --> 00:11:25,000
Kawa艂ek czaszki Dawga.
Ma艂y jej kawa艂ek pod sk贸r膮.
133
00:11:25,500 --> 00:11:27,600
Pr贸bowa艂em go wyd艂uba膰,
ale siedzi zbyt g艂臋boko.
134
00:11:28,100 --> 00:11:30,100
Z tym nie chodzi si臋 do lekarza.
135
00:11:30,200 --> 00:11:35,200
Problem w tym,
偶e Tuco naprawd臋 lubi艂 Dawga.
136
00:11:35,299 --> 00:11:40,500
Po wszystkim czu艂 si臋 nieswojo.
Ale kiedy bierze, odbija mu.
137
00:11:40,600 --> 00:11:43,200
A teraz 艂aduje
jeszcze mocniejszy towar.
138
00:11:43,200 --> 00:11:45,299
Kryszta艂ki to o wiele mocniejszy kop.
139
00:11:47,000 --> 00:11:49,200
Wi臋c jak m贸wi艂e艣.
140
00:11:49,600 --> 00:11:52,700
Je艣li Tuco dowie si臋
o mojej fusze na boku,
141
00:11:52,700 --> 00:11:57,299
akcja z Dawgiem si臋 powt贸rzy.
On albo ja.
142
00:12:12,200 --> 00:12:13,100
Tutaj.
143
00:12:15,500 --> 00:12:18,100
Cz艂owiek ze strzelb膮 snajpersk膮
ma czysty strza艂.
144
00:12:19,399 --> 00:12:23,200
Jeden strza艂 i znikam,
nim ktokolwiek si臋 zorientuje.
145
00:12:23,700 --> 00:12:25,899
呕adnych 艣wiadk贸w.
Czysto.
146
00:12:26,899 --> 00:12:27,899
Dosy膰 daleko.
147
00:12:30,100 --> 00:12:34,000
Podo艂asz?
148
00:12:37,000 --> 00:12:38,399
Czyli zrobisz to?
149
00:12:41,500 --> 00:12:45,000
- 50 kawa艂k贸w?
- 50 kawa艂k贸w.
150
00:12:49,000 --> 00:12:50,299
Przemy艣l臋 to.
151
00:13:18,600 --> 00:13:20,600
- Nie ma tu ju偶 pa艅skiego brata.
- Wiem.
152
00:13:21,100 --> 00:13:24,399
Wys艂a艂 mnie po suszk臋.
To zajmie chwil臋.
153
00:13:24,600 --> 00:13:26,500
Ostro偶nie, pod艂oga jest 艣liska.
154
00:13:26,600 --> 00:13:28,299
Dzi臋kuj臋, Gesualdo.
155
00:13:29,200 --> 00:13:30,799
Przepraszam, 偶e brudz臋.
156
00:13:38,700 --> 00:13:40,000
Nie.
157
00:13:41,200 --> 00:13:44,399
- Szuka pan pani Wexler?
- Sp贸藕ni艂em si臋?
158
00:13:44,500 --> 00:13:47,000
- Nie, jeszcze tu jest.
- Gdzie?
159
00:14:03,399 --> 00:14:04,200
Kim.
160
00:14:07,899 --> 00:14:10,899
Tak mi przykro.
161
00:14:13,299 --> 00:14:16,299
- Powinienem by艂 ci to powiedzie膰.
- Serio?
162
00:14:16,899 --> 00:14:18,500
Naprawd臋 my艣la艂em,
偶e dam rad臋 to naprawi膰.
163
00:14:19,000 --> 00:14:22,200
My艣la艂em, 偶e zrozumiej膮,
gdy tylko zobacz膮 cyferki.
164
00:14:22,500 --> 00:14:25,700
Wiedzia艂em, 偶e to wypali.
I wypali艂o.
165
00:14:28,000 --> 00:14:30,899
Howard nie mo偶e ci臋 zes艂a膰
na przegl膮danie dokumentacji,
166
00:14:31,000 --> 00:14:34,100
bo ja nawali艂em.
No i jestem z innej kancelarii.
167
00:14:34,200 --> 00:14:38,000
- Gdzie w tym, kurna, sens?!
- M贸wi艂am ci, jak to si臋 sko艅czy.
168
00:14:38,700 --> 00:14:41,799
- Nie mo偶e ci臋 za to kara膰.
- Ostrzega艂am, 偶e mo偶e.
169
00:14:43,899 --> 00:14:47,600
- Pogadam z Howardem.
- I znowu nazwiesz go 艣winiojebem?
170
00:14:48,000 --> 00:14:49,200
Faktycznie mi pomo偶esz.
171
00:14:52,000 --> 00:14:54,700
Nawali艂em i dobrze o tym wiem.
172
00:14:55,299 --> 00:14:58,399
Ale to ju偶 jaki艣 absurd.
173
00:14:58,399 --> 00:15:02,399
- Jeszcze dzi艣 z nim pogadam.
- To tylko pogorszy spraw臋.
174
00:15:02,399 --> 00:15:04,299
- Wyja艣ni臋 mu wszystko.
- Nie.
175
00:15:06,299 --> 00:15:08,500
Nie prosz臋 ci臋...
Ka偶臋 ci.
176
00:15:09,399 --> 00:15:11,799
Jak p贸jdziesz do Howarda,
z nami koniec.
177
00:15:15,899 --> 00:15:18,000
A p贸ki co nie?
178
00:15:20,200 --> 00:15:21,799
Potrzebuj臋 tej pracy.
179
00:15:24,200 --> 00:15:30,100
W dodatku jestem 40 godzin do ty艂u,
wi臋c id藕 ju偶 sobie, prosz臋.
180
00:15:36,799 --> 00:15:37,799
Wybacz.
181
00:16:33,000 --> 00:16:33,899
/No we藕.
182
00:16:35,799 --> 00:16:37,399
/Ani mi si臋 艣ni odej艣膰.
183
00:16:40,000 --> 00:16:41,600
/Sam si臋 o to prosi艂e艣.
184
00:16:48,200 --> 00:16:49,299
/Wchodz臋.
185
00:17:02,000 --> 00:17:02,700
Chuck?
186
00:17:10,700 --> 00:17:11,500
Chuck?
187
00:17:16,700 --> 00:17:18,799
S艂yszysz mnie?
Porozmawiamy?
188
00:17:20,700 --> 00:17:25,000
- Zabra膰 ci臋 do szpitala?
- 呕adnych szpitali.
189
00:17:25,799 --> 00:17:27,000
Nic mi nie b臋dzie.
190
00:17:29,299 --> 00:17:31,000
Daj mi wody.
191
00:17:54,500 --> 00:17:56,200
Dodatkowa ochrona.
192
00:18:11,299 --> 00:18:13,299
Albo wiesz co?
Usi膮d藕.
193
00:18:14,900 --> 00:18:17,299
Dasz rad臋?
Dobra.
194
00:18:19,500 --> 00:18:21,700
Teraz dobrze.
Masz.
195
00:19:10,299 --> 00:19:12,400
A to Armalite AR-50.
196
00:19:13,500 --> 00:19:16,799
Najnowsza technologia,
ma zasi臋g do 2400 metr贸w.
197
00:19:17,799 --> 00:19:22,799
Ma lunet臋 Leupold 4,
ale mog臋 zmieni膰 na Schmidt & Bender.
198
00:19:23,200 --> 00:19:25,299
Jednostrza艂owa, zamek czterotaktowy.
199
00:19:25,500 --> 00:19:28,000
Prosta, niezawodna i efektywna.
200
00:19:28,400 --> 00:19:30,700
Strzela BMG kaliber .50.
201
00:19:30,799 --> 00:19:37,099
艢wietna do cel贸w mi臋kkich
za s艂ab膮 os艂on膮 - ma艂e drzewa, samochody.
202
00:19:37,200 --> 00:19:41,200
Numery seryjne
jak zawsze spi艂owane.
203
00:19:41,599 --> 00:19:45,299
Jak potraktowa膰 je kwasem,
i tak wyjd膮 na jaw.
204
00:19:45,299 --> 00:19:53,299
Zrobi艂em jeszcze odcisk pod pras膮.
Ukry艂em g臋sto艣膰 metalu.
205
00:19:53,400 --> 00:19:57,799
Rentgenografia i inne
supermetody raczej nie zdzia艂aj膮.
206
00:19:58,000 --> 00:20:00,900
Nie ma rzeczy idealnych, jasne,
ale tej ju偶 blisko.
207
00:20:03,000 --> 00:20:05,400
Wygl膮da dosy膰 niepor臋cznie.
208
00:20:05,900 --> 00:20:10,299
15 kilo bez dw贸jnogu.
209
00:20:13,099 --> 00:20:17,000
- Jak dla mnie za du偶a.
- Do wi臋kszo艣ci zada艅 na pewno.
210
00:20:18,799 --> 00:20:22,500
Karabin wyborowy SR-25.
Projekt Eugene Stoner, p贸艂 automat.
211
00:20:22,599 --> 00:20:24,799
Wa偶y 5 kilo.
212
00:20:25,400 --> 00:20:28,200
Nie ma zasi臋gu
ani si艂y AR-50,
213
00:20:28,299 --> 00:20:30,400
ale ma celownik kolimatorowy,
214
00:20:30,500 --> 00:20:34,099
- wi臋c spokojnie trafi z 1000 metr贸w.
- Pono膰 cz臋sto si臋 zacina.
215
00:20:34,099 --> 00:20:39,900
Zdarza si臋 na polu walki,
ale nie ma p贸艂automatu, kt贸ry si臋 nie zacina.
216
00:20:40,700 --> 00:20:44,099
W takim razie zosta艂bym
przy czterotaktowcach.
217
00:20:44,200 --> 00:20:48,500
Trzeba naprawd臋 si臋 postara膰,
by zaci膮膰 czterotaktowca.
218
00:20:49,400 --> 00:20:52,799
I tak doszli艣my do M-40.
219
00:20:53,500 --> 00:20:55,400
Testowana w bojach.
220
00:20:57,000 --> 00:21:01,299
Ta sama, kt贸rej u偶ywaj膮
snajperzy marynarki od 1966.
221
00:21:02,099 --> 00:21:05,000
Lekka, por臋czna,
idealna do mi臋kkich cel贸w
222
00:21:05,000 --> 00:21:07,099
z zasi臋giem od 800
do 1200 metr贸w.
223
00:21:11,200 --> 00:21:14,700
Najwyra藕niej si臋 znacie.
224
00:21:15,599 --> 00:21:16,799
Mo偶na tak powiedzie膰.
225
00:21:18,200 --> 00:21:19,700
To model A1.
226
00:21:20,200 --> 00:21:23,000
Niewiele r贸偶ni si臋 od orygina艂u.
227
00:21:23,799 --> 00:21:27,599
Zmieniono 艂o偶e.
Drewno zamieniono na w艂贸kno szklane.
228
00:21:27,799 --> 00:21:30,200
Chyba od 1970.
229
00:21:30,500 --> 00:21:34,299
I dobrze, bo drewno si臋 odkszta艂ca艂o.
230
00:21:34,299 --> 00:21:36,700
Jak zmok艂o, a potem
dosta艂o s艂o艅ca... Lipa.
231
00:21:39,299 --> 00:21:43,799
Kto艣 powinien by艂 to sprawdzi膰,
nim wys艂ali nas z nimi do d偶ungli.
232
00:21:44,500 --> 00:21:46,599
No raczej.
233
00:21:54,700 --> 00:21:57,900
Je艣li nie widzisz nic interesuj膮cego,
mog臋 zaproponowa膰 inne.
234
00:21:59,099 --> 00:22:01,500
Nie, rozmy艣li艂em si臋.
235
00:22:02,500 --> 00:22:06,400
Dzi臋kuj臋, tym razem
niczego nie potrzebuj臋.
236
00:22:07,900 --> 00:22:09,900
- Za fatyg臋.
- 呕adna fatyga.
237
00:22:10,200 --> 00:22:12,500
呕yj臋 z powracaj膮cych
do mnie klient贸w.
238
00:22:12,599 --> 00:22:15,599
W razie potrzeby,
wie pan, gdzie mnie znale藕膰.
239
00:22:51,599 --> 00:22:55,299
- Jeszcze tutaj?
- No.
240
00:23:13,200 --> 00:23:16,099
- Spa艂e艣?
- Troch臋.
241
00:23:17,700 --> 00:23:20,700
Wystarczaj膮co.
Jak samopoczucie?
242
00:23:23,299 --> 00:23:24,599
Napi艂bym si臋 herbaty.
243
00:23:30,500 --> 00:23:31,299
Dzi臋ki.
244
00:23:48,700 --> 00:23:52,599
- Przestraszy艂e艣 mnie wczoraj.
- Zdarza si臋.
245
00:23:53,799 --> 00:23:57,200
Wystarczy to przeczeka膰
i mija.
246
00:23:59,599 --> 00:24:02,299
Wycieczki do biura
daj膮 ci si臋 we znaki, co?
247
00:24:02,400 --> 00:24:04,299
Gdy zostaj臋 tam zbyt d艂ugo.
248
00:24:05,400 --> 00:24:09,700
We藕 i nie zosta艅,
kiedy czeka tyle wa偶nych spraw.
249
00:24:10,000 --> 00:24:12,099
Na przyk艂ad odgrywanie si臋
na Kim Wexler.
250
00:24:13,700 --> 00:24:15,200
Co ja takiego zrobi艂em
Kim Wexler?
251
00:24:16,000 --> 00:24:19,799
- Wr贸ci艂a do czarnej roboty.
- Nie mam z tym nic wsp贸lnego.
252
00:24:20,299 --> 00:24:25,599
By艂em tam, to prawda,
ale zarz膮dzanie personelem...
253
00:24:25,700 --> 00:24:27,599
Takie decyzje podejmuje Howard.
254
00:24:27,599 --> 00:24:31,900
Dobre sobie. No to powiedz,
czy podejmuj膮c te decyzje,
255
00:24:31,900 --> 00:24:35,099
siedzi na twoich kolanach
z twoj膮 r臋k膮 w dupie?
256
00:24:35,099 --> 00:24:37,700
Odzywa si臋,
kiedy pijesz wod臋?
257
00:24:37,799 --> 00:24:41,000
Teraz to przesadzasz.
Gdyby Howard by艂 moj膮 kukie艂k膮,
258
00:24:41,000 --> 00:24:43,900
na pewno nie rekomendowa艂by ci臋
w Davis & Main.
259
00:24:44,200 --> 00:24:49,400
Jestem pewien, 偶e to Kim Wexler
go do tego nam贸wi艂a. St膮d gniew.
260
00:24:49,400 --> 00:24:51,099
Nie musisz kara膰 Kim.
261
00:24:51,599 --> 00:24:54,500
Jak w艣ciekasz si臋 na mnie,
to i na mnie si臋 wy偶yj.
262
00:24:57,599 --> 00:25:00,299
Wiem, 偶e lubisz my艣le膰,
i偶 ten 艣wiat kr臋ci si臋 wok贸艂 ciebie,
263
00:25:00,299 --> 00:25:06,500
ale nie tym razem.
Kim odpowiada przed HHM.
264
00:25:06,500 --> 00:25:08,900
Powinna mie膰 na uwadze
dobro kancelarii.
265
00:25:08,900 --> 00:25:12,400
- Nie m贸wi膮c, co knujesz, pope艂ni艂a b艂膮d.
- No tak.
266
00:25:12,400 --> 00:25:14,700
Ale nie mo偶ecie si臋 za to
na ni膮 wkurza膰.
267
00:25:14,799 --> 00:25:18,400
Przecie偶 nie wkurzam.
To Howard. I niby dlaczego nie powinien?
268
00:25:18,500 --> 00:25:20,500
Bo ona nic o tym nie wiedzia艂a.
269
00:25:20,799 --> 00:25:24,599
Nie wiedzia艂a, 偶e puszcz臋
te reklam臋.
270
00:25:24,599 --> 00:25:28,200
Nie wiedzia艂a, 偶e nie dosta艂em pozwolenia.
Po prostu nie wiedzia艂a.
271
00:25:32,200 --> 00:25:33,500
- Rozumiem.
- Zatem nie wiedzia艂a,
272
00:25:33,599 --> 00:25:36,400
偶e powinna powiedzie膰
o tym Howardowi.
273
00:25:36,500 --> 00:25:40,299
Z tego co wiedzia艂a,
Cliff Main wyrazi艂 zgod臋.
274
00:25:40,799 --> 00:25:44,700
- Powiedzia艂e艣, 偶e wyrazi艂?
- Zasugerowa艂em.
275
00:25:45,000 --> 00:25:47,700
Dlatego to nie jej wina.
276
00:25:52,400 --> 00:25:54,400
Nic nam o tym nie powiedzia艂a.
277
00:25:55,599 --> 00:25:59,200
Po prostu nie chcia艂a
mnie oczernia膰.
278
00:25:59,500 --> 00:26:02,599
Sam przyznaj, 偶e to wskazuje
na brak rozs膮dku.
279
00:26:02,900 --> 00:26:04,700
Dobrze ci臋 zna,
powinna wiedzie膰.
280
00:26:04,799 --> 00:26:07,500
- Ale z ciebie kutafon.
- Dlaczego?
281
00:26:07,799 --> 00:26:10,200
Bo powiedzia艂em, 偶e jej jedynym b艂臋dem
by艂a wiara w ciebie?
282
00:26:10,200 --> 00:26:13,099
Na Boga, mo偶emy z艂apa膰
troch臋 dystansu?
283
00:26:13,200 --> 00:26:16,700
To prosta ma艂a reklam贸wka.
Polecia艂a tylko raz.
284
00:26:16,700 --> 00:26:20,000
Przypominam, 偶e spe艂ni艂a
swoje zadanie doskonale.
285
00:26:20,099 --> 00:26:24,299
I w tym problem, Jimmy.
Dla ciebie efekt usprawiedliwia dzia艂ania.
286
00:26:24,299 --> 00:26:27,200
A potem zawsze si臋 dziwisz,
kiedy odbija ci si臋 to czkawk膮.
287
00:26:27,299 --> 00:26:29,200
I co ja takiego z艂ego zrobi艂em?
288
00:26:29,599 --> 00:26:33,900
Z艂ama艂e艣 zasady.
Wmiesza艂e艣 w to Kim.
289
00:26:34,099 --> 00:26:36,500
O艣mieszy艂e艣 Howarda, kt贸ry,
Bo偶e, miej go w opiece,
290
00:26:36,500 --> 00:26:39,099
wstawi艂 si臋 za tob膮 w Cliff & Main.
291
00:26:39,200 --> 00:26:41,200
Przez ciebie Cliff i partnerzy
wyszli na patafian贸w!
292
00:26:41,400 --> 00:26:46,599
Wymienia膰 dalej?
Jestem w szoku, 偶e jeszcze ci臋 nie wylali.
293
00:26:47,799 --> 00:26:51,200
Dystansu mu si臋 zachcia艂o.
294
00:26:51,200 --> 00:26:55,700
No to masz dystans.
Jeste艣 moim bratem i ci臋 kocham,
295
00:26:56,200 --> 00:27:00,099
ale przypominasz alkoholika,
kt贸ry zaprzecza, 偶e ma problem.
296
00:27:00,400 --> 00:27:02,500
Teraz kto艣 da艂 ci kluczyki
do autobusu szkolnego,
297
00:27:02,500 --> 00:27:04,799
a ja nie pozwol臋,
by spad艂 z klifu.
298
00:27:04,900 --> 00:27:10,799
Wr贸膰my do sedna, dobra?
Co mam zrobi膰, by Kim wr贸ci艂a na stanowisko?
299
00:27:11,200 --> 00:27:14,000
Mam odej艣膰 z Davis & Main?
Jasne.
300
00:27:14,099 --> 00:27:17,400
- Nawet nie chcia艂em tam pracowa膰.
- Jak grochem o 艣cian臋
301
00:27:17,599 --> 00:27:19,799
呕ycie to nie teleturniej
"Zawrzyjmy uk艂ad".
302
00:27:19,799 --> 00:27:23,500
No jak nie? To ja, Monty Hall!
Co za bramk膮 numer dwa?
303
00:27:23,500 --> 00:27:27,400
Co mam zrobi膰,
rzuci膰 karier臋 prawnika?
304
00:27:28,700 --> 00:27:32,799
Jestem ma艂p膮 z maszyn贸wk膮.
To ja, prawda?
305
00:27:32,900 --> 00:27:36,400
Co ty na to?
Pom贸偶 Kim, a rzuc臋 prawo.
306
00:27:36,400 --> 00:27:38,700
- Umowa stoi?
- Tego nie powiedzia艂em.
307
00:27:38,700 --> 00:27:41,799
Ale tego chcesz, prawda?
308
00:27:41,799 --> 00:27:45,000
Dlatego wbi艂e艣 szpil臋 w Kim.
呕eby mnie pogr膮偶y膰.
309
00:27:45,000 --> 00:27:48,599
- Nie powiedzia艂em tak i nigdy nie powiem.
- Dlaczego?
310
00:27:48,599 --> 00:27:52,400
Gdybym utrudnia艂 karier臋
mojego pracownika,
311
00:27:52,400 --> 00:27:55,299
偶eby wymusi膰 na tobie co艣,
na co nie masz ochoty,
312
00:27:55,299 --> 00:27:57,700
to by艂oby zwyk艂e wymuszenie.
313
00:27:57,700 --> 00:27:59,799
Jak w mord臋 strzeli艂.
A zatem?
314
00:28:00,099 --> 00:28:02,099
Wymusisz to na mnie, Chuck?
315
00:28:02,299 --> 00:28:05,900
Ujdzie ci to p艂azem.
Nikomu nie powiem.
316
00:28:05,900 --> 00:28:08,500
Sprawa jest prosta,
otw贸rz tylko drog臋 Kim.
317
00:28:08,599 --> 00:28:10,599
Przywr贸膰 j膮 do starego biura...
318
00:28:10,599 --> 00:28:14,700
Wszystko wr贸ci do normy,
a rzuc臋 prawo.
319
00:28:14,799 --> 00:28:17,200
Jimmy McGill wyparuje...
320
00:28:17,299 --> 00:28:18,900
Jakby nigdy go nie by艂o.
321
00:28:22,700 --> 00:28:27,700
Ale chc臋 us艂ysze膰 to od ciebie.
Jeste艣 cz艂owiekiem honorowym.
322
00:28:27,900 --> 00:28:29,799
- Na mi艂o艣膰 bosk膮...
- No dalej, Chuck.
323
00:28:30,000 --> 00:28:33,099
No wymu艣 to.
Powiedz "odejd藕", a to zrobi臋,
324
00:28:33,099 --> 00:28:35,799
ale musz臋 us艂ysze膰 to
od ciebie.
325
00:28:35,799 --> 00:28:40,599
Ka偶esz mi pope艂ni膰 przest臋pstwo.
To twoje metody, nie?
326
00:28:40,900 --> 00:28:43,599
Chcesz uwierzy膰,
偶e w g艂臋bi duszy jestem hipokryt膮.
327
00:28:43,599 --> 00:28:46,299
Przekonajmy si臋.
No dalej.
328
00:28:46,299 --> 00:28:50,599
Potarzajmy si臋 razem w brudzie.
Spe艂ni膮 si臋 twoje marzenia.
329
00:28:50,799 --> 00:28:53,200
Na co czekasz?
330
00:28:56,700 --> 00:29:00,599
To nie ja jestem tym z艂ym.
Nie chcesz by膰 prawnikiem,
331
00:29:00,599 --> 00:29:03,400
to ju偶 sprawa mi臋dzy tob膮,
a palestr膮 Nowego Meksyku.
332
00:29:03,700 --> 00:29:06,099
Chcesz odej艣膰 z Davis & Main?
Prosz臋 bardzo.
333
00:29:06,200 --> 00:29:08,500
Nie potrzebujesz mojej pomocy,
by zrujnowa膰 swoj膮 karier臋.
334
00:29:08,599 --> 00:29:10,299
Sam robisz to doskonale.
335
00:29:12,200 --> 00:29:16,099
A skoro o tym mowa,
Santa Fe jest godzin臋 drogi st膮d.
336
00:29:16,299 --> 00:29:21,099
Nawet jak wyjedziesz teraz,
sp贸藕nisz si臋 20 minut.
337
00:29:21,200 --> 00:29:23,400
Kolejna podpadziocha w Clifford & Main.
338
00:29:47,500 --> 00:29:48,500
No i?
339
00:29:51,299 --> 00:29:53,099
Nie zrobi臋 tego.
340
00:29:54,099 --> 00:29:58,299
- Zachcia艂o si臋 negocjacji?
- To nie b臋dzie dobry pomys艂 za 偶adn膮 kas臋.
341
00:29:58,400 --> 00:30:00,400
- Dla ciebie.
- Pos艂uchaj.
342
00:30:00,400 --> 00:30:02,599
- Powiedzia艂em ci...
- To z艂e posuni臋cie,
343
00:30:02,700 --> 00:30:07,200
- bo nie rozwi膮偶e twojego prawdziwego problemu.
- A co nim niby jest?
344
00:30:07,200 --> 00:30:10,900
Nie Tuco.
Raczej tw贸j sekret.
345
00:30:12,000 --> 00:30:17,900
Martwy Tuco 艣ci膮gnie tu inne Salamanki.
Kartel zacznie przygl膮da膰 si臋 interesom,
346
00:30:17,900 --> 00:30:22,500
zacznie w臋szy膰, kto go odstrzeli艂.
Dasz rad臋 zachowa膰 swoj膮 tajemnic臋?
347
00:30:23,400 --> 00:30:24,799
Kto nie ryzykuje...
348
00:30:25,900 --> 00:30:31,000
Z tob膮 czy bez, to niewa偶ne.
Co艣 i tak si臋 wydarzy.
349
00:30:31,900 --> 00:30:33,700
Sam to powiedzia艂e艣.
350
00:30:33,799 --> 00:30:36,700
Nie chcesz, 偶eby by艂 martwy.
Chcesz, 偶eby znikn膮艂.
351
00:30:36,799 --> 00:30:38,799
Mam zakapowa膰?
352
00:30:38,900 --> 00:30:42,599
Je艣li wsypi臋 Tuco,
kartel od razu si臋 po艂apie.
353
00:30:42,700 --> 00:30:44,299
A je艣li zadzwoni臋 na psy,
te偶 mnie zawin膮.
354
00:30:44,299 --> 00:30:47,700
Jestem "znanym wsp贸艂pracownikiem".
I b臋d臋 zamkni臋ty z Tuco,
355
00:30:47,799 --> 00:30:50,799
kt贸ry szuka tego, co go wsypa艂.
356
00:30:50,799 --> 00:30:54,299
- Jak mi to pomo偶e?
- Nie musisz gada膰 z glinami,
357
00:30:54,400 --> 00:30:57,500
nie b臋dziesz siedzia艂,
nikogo nie zabijesz,
358
00:30:57,500 --> 00:31:02,700
a problem z Tuco zniknie.
359
00:32:12,900 --> 00:32:14,400
Wszystko jest.
360
00:32:15,799 --> 00:32:17,900
Daj mu policzy膰.
361
00:32:24,500 --> 00:32:25,900
Gra.
362
00:32:35,200 --> 00:32:36,900
Do nast臋pnego?
363
00:33:08,299 --> 00:33:09,900
Id藕.
364
00:33:11,099 --> 00:33:15,099
Do zobaczenia za tydzie艅.
365
00:33:17,299 --> 00:33:18,900
Nara, Domingo.
366
00:33:22,900 --> 00:33:26,500
Nie藕le mu idzie.
Kombinuje.
367
00:33:27,299 --> 00:33:29,299
A co ty s膮dzisz?
368
00:33:30,500 --> 00:33:32,299
Solidny?
369
00:34:03,200 --> 00:34:07,799
Chcia艂bym zg艂osi膰 b贸jk臋
w restauracji El Michoacano
370
00:34:07,900 --> 00:34:10,599
przy Isleta Boulevard.
371
00:34:10,599 --> 00:34:17,000
Jeden m臋偶czyzna grozi drugiemu broni膮.
To jakie艣 gangsterskie porachunki.
372
00:34:18,900 --> 00:34:24,099
Przepraszam, ja tylko przechodzi艂em.
Nie chc臋 si臋 w to miesza膰.
373
00:34:56,099 --> 00:34:59,400
Ki chuj?
Widzia艂e艣 to?
374
00:35:00,199 --> 00:35:04,800
- Co takiego?
- Ten staruch waln膮艂 w m贸j samoch贸d.
375
00:35:28,699 --> 00:35:30,199
Niech pomy艣l臋.
376
00:35:31,699 --> 00:35:36,000
Daj mi numer cztery z kurczakiem.
Na wynos.
377
00:35:36,000 --> 00:35:38,199
- Tak jest.
- Te!
378
00:35:38,199 --> 00:35:39,900
Dziadku.
379
00:35:40,900 --> 00:35:45,500
- Uderzy艂e艣 w m贸j samoch贸d.
- Do mnie m贸wisz?
380
00:35:45,900 --> 00:35:48,400
Patrz no na pana Magoo.
381
00:35:48,400 --> 00:35:54,000
Tak, widzi pan ten samoch贸d,
obok kt贸rego zaparkowa艂 pan swojego z艂oma?
382
00:35:54,000 --> 00:35:57,400
Nale偶y do mnie.
Uderzy艂 pan w niego.
383
00:35:57,400 --> 00:36:00,699
- Nie wydaje mi si臋.
- Nazywasz mnie k艂amc膮?
384
00:36:03,099 --> 00:36:05,000
Nie.
385
00:36:06,199 --> 00:36:10,199
Ja te偶 to widzia艂em.
Dalej b臋dziesz si臋 wypiera艂?
386
00:36:10,199 --> 00:36:16,599
Bo偶e, nie wiem, co powiedzie膰.
Nie zdawa艂em sobie sprawy.
387
00:36:16,599 --> 00:36:18,099
Przepraszam.
388
00:36:19,900 --> 00:36:22,199
6,33 dolara.
389
00:36:27,599 --> 00:36:30,099
- Reszty nie trzeba.
- Dzi臋kuj臋.
390
00:36:30,199 --> 00:36:31,699
Przepraszam.
391
00:36:39,400 --> 00:36:43,500
- Nie odchod藕.
- Dziadek, lepiej go pos艂uchaj.
392
00:36:43,500 --> 00:36:47,400
Dajcie spok贸j.
Rozwi膮偶my to po przyjacielsku.
393
00:36:47,400 --> 00:36:50,699
Nie jeste艣my przyjaci贸艂mi.
Patrz!
394
00:36:50,800 --> 00:36:55,599
- Widzisz? Ty to zrobi艂e艣.
- Przesta艅, wyklepie si臋.
395
00:36:58,500 --> 00:37:03,099
Naprawisz to.
Inaczej st膮d nie odjedziesz.
396
00:37:03,099 --> 00:37:06,300
- Dobra, masz d艂ugopis?
- 呕e co?
397
00:37:06,400 --> 00:37:12,500
D艂ugopis. Wymienimy si臋 informacjami.
Mam dobre ubezpieczenie, pokryje to.
398
00:37:14,099 --> 00:37:18,400
Nie bawi臋 si臋 w ubezpieczenia.
Got贸wka.
399
00:37:18,500 --> 00:37:27,699
Pos艂uchaj, bior臋 za to odpowiedzialno艣膰,
ale mam przy sobie ze 30 dolar贸w.
400
00:37:27,699 --> 00:37:30,699
A teraz mnie ok艂amujesz.
Widzia艂em tw贸j portfel.
401
00:37:30,800 --> 00:37:34,800
Masz tam ca艂kiem sporo.
Wyci膮gaj.
402
00:37:35,000 --> 00:37:38,500
Sprawd藕my.
Od艣wie偶ymy ci pami臋膰.
403
00:37:38,500 --> 00:37:41,800
S艂ysza艂e艣 go.
Wyci膮gaj portfel.
404
00:37:41,800 --> 00:37:45,599
W艂a艣nie wyp艂aci艂em zasi艂ek.
Musz臋 za to prze偶y膰 do ko艅ca miesi膮ca.
405
00:37:45,699 --> 00:37:47,900
Nie oddam ci tego.
406
00:37:50,300 --> 00:37:53,699
- Nie?
- Chcia艂em za艂atwi膰 to w艂a艣ciwie,
407
00:37:53,699 --> 00:37:56,300
ale skoro ci nie pasuje,
nie mog臋 ci pom贸c.
408
00:37:56,300 --> 00:37:58,099
No we藕cie.
409
00:37:59,699 --> 00:38:07,000
Uproszcz臋 ci spraw臋.
Dawaj portfel, a mo偶e wyjdziesz ca艂o.
410
00:38:12,599 --> 00:38:14,900
G贸wno ode mnie dostaniesz.
411
00:38:17,699 --> 00:38:21,400
- Dawaj portfel.
- Spokojnie.
412
00:38:21,699 --> 00:38:24,400
A widzisz, 偶ebym si臋 wkurza艂, dziwko?
Portfel!
413
00:38:26,900 --> 00:38:28,400
No ju偶.
414
00:38:33,199 --> 00:38:34,599
Portfel.
415
00:38:49,800 --> 00:38:52,300
Tu s膮 ze cztery st贸wy.
416
00:38:53,099 --> 00:38:58,500
Co艣 ci si臋 posra艂o.
Twoje 偶ycie jest warte cztery st贸wy?
417
00:38:59,400 --> 00:39:02,199
- Pora zawija膰.
- Id藕.
418
00:39:12,800 --> 00:39:16,500
Masz szcz臋艣cie, dziadu.
419
00:39:18,099 --> 00:39:20,300
Pu艣膰 mnie. Pu艣膰!
420
00:39:24,199 --> 00:39:27,199
Puszczaj!
421
00:39:31,099 --> 00:39:33,000
Puszczaj!
422
00:39:48,900 --> 00:39:52,199
- R臋ce na widoku!
- Do g贸ry!
423
00:39:57,099 --> 00:40:00,099
- Tylko na tyle ci臋 sta膰?
- Na ziemi臋!
424
00:41:02,800 --> 00:41:04,800
Sp贸jrz na siebie.
425
00:41:06,099 --> 00:41:08,199
B臋dziesz musia艂 zeznawa膰?
426
00:41:09,099 --> 00:41:15,500
Gliniarze nakryli go w trakcie przest臋pstwa.
M贸j portfel w jego kieszeni.
427
00:41:15,900 --> 00:41:19,300
Do tego bro艅.
Dostanie 5 do 10.
428
00:41:24,300 --> 00:41:28,699
25 ko艂a. Zdecydowanie zas艂u偶y艂e艣.
429
00:41:30,300 --> 00:41:35,199
Ale mog艂e艣 mie膰 dwa razy tyle
bez tego ca艂ego zachodu.
430
00:41:35,300 --> 00:41:39,300
Wy艣wiadczy艂by艣 艣wiatu przys艂ug臋,
nie wygl膮da艂by艣 jak po zderzeniu ze s艂upem,
431
00:41:39,400 --> 00:41:43,900
a kiedy Tuco wyjdzie,
mo偶e ci臋 szuka膰.
432
00:41:44,599 --> 00:41:50,599
- Do rzeczy.
- Bardzo ci zale偶a艂o, 偶eby nie poci膮ga膰 za spust.
433
00:41:52,199 --> 00:41:53,900
Dlaczego?
434
00:42:33,800 --> 00:42:38,099
W El Michoacano sto艂owa艂 si臋: j贸zek
Z Tuco klepa艂 si臋: michnik
435
00:42:40,099 --> 00:42:43,099
.:: Napisy24.pl - Wprost od t艂umaczy ::.33362
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.