All language subtitles for Pretty Woman daring
Afrikaans
Akan
Albanian
Amharic
Arabic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bemba
Bengali
Bihari
Bosnian
Breton
Bulgarian
Cambodian
Catalan
Cebuano
Cherokee
Chichewa
Chinese (Simplified)
Chinese (Traditional)
Corsican
Croatian
Czech
Danish
English
Esperanto
Estonian
Ewe
Faroese
Filipino
Finnish
French
Frisian
Ga
Galician
Georgian
German
Greek
Guarani
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hebrew
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Interlingua
Irish
Italian
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Kinyarwanda
Kirundi
Kongo
Korean
Krio (Sierra Leone)
Kurdish
Kurdish (Soran卯)
Kyrgyz
Laothian
Latin
Latvian
Lingala
Lithuanian
Lozi
Luganda
Luo
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mauritian Creole
Moldavian
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Montenegrin
Nepali
Nigerian Pidgin
Northern Sotho
Norwegian
Norwegian (Nynorsk)
Occitan
Oriya
Oromo
Pashto
Persian
Polish
Portuguese (Brazil)
Portuguese (Portugal)
Punjabi
Quechua
Romanian
Romansh
Runyakitara
Russian
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Serbo-Croatian
Sesotho
Setswana
Seychellois Creole
Shona
Sindhi
Sinhalese
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish
Spanish (Latin American)
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Tatar
Telugu
Thai
Tigrinya
Tonga
Tshiluba
Tumbuka
Turkish
Turkmen
Twi
Uighur
Ukrainian
Urdu
Uzbek
Vietnamese
Welsh
Wolof
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:18,768 --> 00:00:20,770
Niezale偶nie od tego, co m贸wi膮,
zawsze chodzi o pieni膮dze.
2
00:00:20,854 --> 00:00:23,982
Wyobra藕my sobie, drogie panie,
偶e s膮 panie krupierami.
Sp贸jrzcie.
3
00:00:25,025 --> 00:00:28,153
Raz, dwa, trzy.
Widzicie?
4
00:00:28,153 --> 00:00:30,155
Pani ma wszystkie,
my 偶adnego.
5
00:00:30,238 --> 00:00:32,240
Pani ma wszystkie cztery.
Prosz臋 spojrze膰.
6
00:00:32,323 --> 00:00:34,325
Ale nie zaufa艂bym pani
z prawdziwym z艂otem.
7
00:00:34,409 --> 00:00:37,537
Dlatego ta jest warta grosze.
8
00:00:37,537 --> 00:00:40,665
Je艣li si臋 zastanawiacie
gdzie si臋 podzia艂a reszta,
sp贸jrzcie.
9
00:00:40,665 --> 00:00:43,793
Moneta z ucha.
Ile za reszt臋?
10
00:00:43,793 --> 00:00:45,795
- Widzia艂e艣 Edwarda?
- Nie widzia艂em. 艢wietne przyj臋cie, Philip.
11
00:00:45,879 --> 00:00:49,007
Moja 偶ona wpad艂a w k艂opoty.
Zatrudni艂a firm臋 kateringow膮.
12
00:00:49,007 --> 00:00:51,009
Wybacz, Ann. Howard, jak si臋 masz?
13
00:00:51,092 --> 00:00:53,094
Philip. Dobrze.
Rozumiem, 偶e Edward
przejmuje Morse Industries.
14
00:00:53,178 --> 00:00:55,180
- Tak, wiesz, nie przyjecha艂 tu
si臋 poopala膰.
- Mog臋 w to wej艣膰?
15
00:00:55,263 --> 00:00:56,222
- Tak. Zadzwo艅.
- Kiedy?
16
00:00:56,306 --> 00:00:59,434
Po prostu zadzwo艅.
17
00:00:59,434 --> 00:01:02,562
- Witam. Philip Stuckey,
adwokat Edwarda Lewisa.
- Gdzie go艣膰 honorowy?
18
00:01:02,562 --> 00:01:04,564
Pewnie urwa艂 si臋 i zaszy艂 gdzie艣 w rogu,
czaruj膮c jak膮艣 艂adn膮 pani膮.
19
00:01:04,647 --> 00:01:07,776
Jak si臋 masz?
20
00:01:07,776 --> 00:01:09,778
Powiedzia艂em sekretarce,
偶eby ustali艂a spotkania.
Dzwoni艂a?
21
00:01:09,861 --> 00:01:12,989
Dzwoni艂a.
Wi臋cej rozmawiam z twoj膮 sekretark膮
ni偶 z tob膮.
22
00:01:15,075 --> 00:01:18,203
- Rozumiem.
- Ja te偶 mam swoje 偶ycie, Edward.
23
00:01:18,203 --> 00:01:20,205
To dla mnie bardzo wa偶ny tydzie艅
Potrzebuj臋 ci臋 tu.
24
00:01:20,288 --> 00:01:23,416
Ale nigdy mnie nie powiadamiasz.
Po prostu my艣lisz,
偶e jestem na ka偶de skinienie i telefon.
25
00:01:26,544 --> 00:01:28,546
Wcale nie my艣l臋,
偶e jeste艣 na ka偶de skinienie i telefon.
26
00:01:28,630 --> 00:01:31,758
Sprawiasz, 偶e tak zawsze si臋 czuj臋.
Mo偶e po prostu powinnam si臋 wyprowadzi膰?
27
00:01:31,758 --> 00:01:33,760
Je艣li tego chcesz, tak.
28
00:01:33,843 --> 00:01:35,845
W porz膮dku, jak wr贸cisz
do Nowego Jorku, om贸wimy to.
29
00:01:35,929 --> 00:01:39,057
- To r贸wnie dobry moment, jak ka偶dy inny.
- Mnie to pasuje, Edward. Do widzenia.
30
00:01:39,057 --> 00:01:42,185
Do widzenia, Jessica.
31
00:01:45,313 --> 00:01:48,441
- Phil zasugerowa艂, 偶e mo偶e powinienem wzi膮膰 pra...
- Phil jest tylko moim prawnikiem, tak.
- Tak jest.
32
00:01:48,441 --> 00:01:51,569
Jakie by艂o otwarcie akcji Morse'a w Nikkei?
- Nie wiem.
33
00:01:51,569 --> 00:01:54,698
Nie wiesz?
Tokijsk膮 otworzyli z 1.5 godziny temu.
34
00:01:54,698 --> 00:01:56,700
- Takie sprawy trzymaj na wierzchu. Dobrze?
- Zrobione.
35
00:01:56,783 --> 00:01:57,742
- Witam, panie Lewis.
- Jak si臋 pani miewa?
36
00:01:57,826 --> 00:02:00,954
Chc臋 mie膰 t膮 spraw臋 zapi臋t膮 jak najszybciej.
Przed niedziel膮 musz臋 by膰 w Nowym Jorku.
37
00:02:00,954 --> 00:02:04,082
- Mam bilety do opery.
- Tak, prosz臋 pana.
38
00:02:04,082 --> 00:02:06,084
- Pana p艂aszcz, panie Lewis.
- Dzi臋kuj臋.
39
00:02:06,167 --> 00:02:09,295
- Edward!
- Susan!
40
00:02:09,295 --> 00:02:11,297
Cze艣膰.
41
00:02:11,381 --> 00:02:13,383
- Przykro mi z powodu Cartera.
- A, tak. Dzi臋ki.
42
00:02:13,466 --> 00:02:15,468
- S艂ysza艂em, 偶e wysz艂a艣 za m膮偶.
43
00:02:15,552 --> 00:02:18,680
Tak. Na ciebie nie mog艂am
przecie偶 czeka膰.
44
00:02:19,723 --> 00:02:21,725
- Susan, powiedz mi co艣.
- Tak.
45
00:02:21,808 --> 00:02:24,936
Kiedy si臋 spotykali艣my,
46
00:02:24,936 --> 00:02:28,064
rozmawia艂a艣 z moj膮 sekretark膮
wi臋cej ni偶 ze mna?
47
00:02:28,064 --> 00:02:31,192
By艂a jedn膮 z moich druhen.
48
00:02:33,278 --> 00:02:35,280
Tw贸j m膮偶 to szcz臋艣ciarz.
49
00:02:35,363 --> 00:02:38,491
- Pa.
- Dzi臋ki, pa.
50
00:02:38,491 --> 00:02:40,493
- Czy pani...?
- Jak najbardziej.
- Wspaniale.
51
00:02:40,577 --> 00:02:42,579
Wychodzi.
Edward wychodzi.
52
00:02:42,662 --> 00:02:44,664
- Przepraszam.
- Oczywi艣cie.
53
00:02:44,748 --> 00:02:47,876
- Czy to samoch贸d pana Stackey'a?
54
00:02:47,876 --> 00:02:48,835
Edward, dok膮d idziesz?
55
00:02:48,918 --> 00:02:52,047
- Masz kluczyki do swojego samochodu?
- Po co? Co z limuzyn膮?
56
00:02:54,132 --> 00:02:56,134
Limuzyna jest zastawiona tam z ty艂u.
Darryl jej nie wyprowadzi.
57
00:02:56,217 --> 00:02:58,219
Prosz臋, daj mi kluczyki.
58
00:02:58,303 --> 00:03:01,431
Pos艂uchaj, my艣l臋, 偶e nie powiniene艣 prowadzi膰.
Jeste艣 troch臋 pobudzony.
Nie jed藕 moim wozem.
59
00:03:01,431 --> 00:03:04,559
Daj mi co艣 z tym zrobi膰.
Ch艂opaki, co to za system?
60
00:03:05,602 --> 00:03:07,604
Mo偶esz odjecha膰 tymi samochodami?
61
00:03:07,687 --> 00:03:09,689
- Umiesz si臋 pos艂ugiwa膰 r臋czn膮 skrzyni膮 bieg贸w?
- Tak.
- Prowadzi艂e艣 taki samoch贸d?
62
00:03:09,773 --> 00:03:11,775
- B膮d藕 delikatny. To nowy w贸z.
63
00:03:11,858 --> 00:03:13,860
- Tylko go...
- Ok, potrafi臋.
64
00:03:13,943 --> 00:03:15,945
Edward! Przesta艅, prosz臋!
65
00:03:16,029 --> 00:03:18,031
- Podoba mi si臋 to auto.
- Mnie te偶. Pos艂uchaj, nawet nie wiesz
dok膮d jedziesz.
66
00:03:18,114 --> 00:03:21,242
Zgubisz si臋 po ciemku!
67
00:03:21,242 --> 00:03:24,371
Beverly Hills to na d贸艂!
68
00:03:40,011 --> 00:03:43,139
Cholera!
69
00:04:18,591 --> 00:04:21,720
- Co m贸wisz, blondi?
- Cze艣膰, kochany. Chcesz si臋 zabawi膰?
70
00:04:22,762 --> 00:04:25,890
- Hej, dziecino. Szukasz randki?
- Tak, z艂ociutka, szukamy randki.
71
00:04:25,890 --> 00:04:29,019
- No to jestem.
- Jestem Al, a to m贸j kumpel, Bill.
Wskakuj.
72
00:05:25,325 --> 00:05:28,453
Chwileczk臋, chyba pani nie rozumie.
73
00:05:28,453 --> 00:05:31,581
To moja praca.
Pod koniec miesi膮ca
zbieram od wszystkich czynsz.
74
00:05:32,624 --> 00:05:35,752
P艂aci pani albo st膮d wylatuje.
75
00:06:37,272 --> 00:06:39,274
Witamy w Hollywood!
76
00:06:39,357 --> 00:06:41,359
Wszyscy przychodz膮 do Hollywood
po marzenie.
77
00:06:41,443 --> 00:06:44,571
Jakie jest pana marzenie?
O czym pan marzy?
78
00:06:45,613 --> 00:06:48,742
Prosz臋 pana, o czy pan marzy?
79
00:06:48,742 --> 00:06:51,870
Baw si臋 dobrze.
80
00:06:52,912 --> 00:06:56,041
- Co si臋 sta艂o?
- Jaka艣 panienka.
Kupi艂a to tam.
81
00:06:57,083 --> 00:06:59,085
Detektyw Albertson.
Co pan wie o tej dziewczynie?
82
00:06:59,169 --> 00:07:01,171
M贸wi臋 ci, cz艂owieku.
Nie wiem z kim si臋 trzyma艂a.
83
00:07:01,254 --> 00:07:04,382
W艂a艣nie wyci膮gn臋li艣my j膮
ze 艣mietnika na zapleczu.
Kto by艂 jej alfonsem?
84
00:07:05,425 --> 00:07:07,427
Kokaina by艂a jej alfonsem.
To truskawka.
85
00:07:07,510 --> 00:07:10,638
Sta艂a na ulicach dzie艅 w dzie艅
i sprzedawa艂a swoje 偶a艂osne cia艂o
za towar.
86
00:07:12,724 --> 00:07:15,852
- A co ty robisz?
- Ja - cool.
- Pewnie.
87
00:07:16,895 --> 00:07:20,023
- Przepraszam. Sk膮d jeste艣cie, z prasy?
- Nie, z Orlando.
88
00:07:20,023 --> 00:07:23,151
Nie wierz臋.
Mam turyst贸w fotografuj膮cych cia艂o, Al.
89
00:08:15,286 --> 00:08:17,288
Carlos sprzeda艂 mi jakie艣 g贸wno.
By艂o przyj臋cie.
By艂am hostess膮.
90
00:08:17,372 --> 00:08:20,500
Nie wierz臋, 偶e kupi艂a艣 prochy za nasz czynsz.
Co si臋 z tob膮 dzieje, Kit?
91
00:08:20,500 --> 00:08:22,502
Musia艂am troch臋 pod艂adowa膰 baterie.
92
00:08:22,585 --> 00:08:23,545
- Potrzebujemy pieni臋dzy na czynsz!
- Uspok贸j si臋, panienko.
93
00:08:23,628 --> 00:08:25,630
- Mnie jest winna kolejne 200.
- Carlos!
94
00:08:25,714 --> 00:08:27,716
- Jeszcze 200 dolar贸w?
- To by艂o dawno.
95
00:08:27,799 --> 00:08:30,927
Zgadza si臋, dwie艣cie, Vivian.
Ale je艣li chcesz odpracowa膰
jej pieni膮dze ze mn膮,
96
00:08:30,927 --> 00:08:34,055
mo偶emy co艣 wymy艣li膰.
97
00:08:34,055 --> 00:08:37,183
To bardzo s艂odka oferta, Carlos,
ale nie teraz.
98
00:08:37,183 --> 00:08:40,311
- Chod藕, Viv. Chod藕my na d贸艂.
- Odpracowa膰? Co odpracowa膰?
Co masz odpracowa膰?
99
00:08:40,311 --> 00:08:42,313
Naprawd臋 ci si臋 podoba, Carlos?
100
00:08:42,397 --> 00:08:44,399
Wzi臋艂a艣 je, kiedy spa艂am?
101
00:08:44,482 --> 00:08:46,484
By艂a艣 niedost臋pna do konsultacji.
Chod藕, idziemy.
102
00:08:46,568 --> 00:08:49,696
Je艣膰! Je艣膰!
103
00:08:50,739 --> 00:08:53,867
- Poza tym, to moje mieszkanie.
- Tak, ale ja te偶 tam musz臋 mieszka膰, Kit.
104
00:08:53,867 --> 00:08:55,869
S艂uchaj, przyjecha艂a艣 tu, da艂am ci pieni膮dze,
dach nad g艂ow膮
105
00:08:55,952 --> 00:08:57,954
i zawodow膮 rad臋.
106
00:08:58,038 --> 00:09:01,166
Wisia艂am mu.
Musia艂am mu co艣 da膰.
Wi臋c mnie nie denerwuj.
107
00:09:03,251 --> 00:09:05,253
- To nie bufet, Kit.
- Nie denerwuj?
108
00:09:05,337 --> 00:09:08,465
W艂a艣nie widzia艂am dziewczyn臋
wrzucon膮 do 艣mietnika.
109
00:09:09,507 --> 00:09:12,635
Wiem, ko艣cista Marie.
To by艂 chodz膮cy trup.
膯punka.
110
00:09:14,721 --> 00:09:17,849
Dominic od miesi臋cy pr贸bowa艂 j膮 wyprostowa膰.
111
00:09:20,977 --> 00:09:22,979
Nie chcesz si臋 st膮d wyrwa膰?
112
00:09:23,063 --> 00:09:26,191
Gdzie wyrwa膰?
Gdzie, do cholery, chcesz i艣膰?
113
00:09:31,404 --> 00:09:32,364
Przepraszam.
114
00:09:32,447 --> 00:09:34,449
- Mo偶e mi pan powiedzie膰
jak si臋 dosta膰 do Beverly Hills?
- Jest pan na miejscu!
115
00:09:34,532 --> 00:09:37,660
To dom Sylvestra Stallone, o, tam.
116
00:09:39,746 --> 00:09:42,874
- Dzi臋kuj臋.
- Prosz臋.
117
00:09:43,917 --> 00:09:45,919
- Hej, Rachel.
- Co?
118
00:09:46,002 --> 00:09:49,130
- Widzisz gwiazdy na chodniku, dziecino?
- Tak.
119
00:09:49,130 --> 00:09:52,258
Vivian i ja pracujemy dla Boba Hope'a,
Ritz Brothers,
120
00:09:52,258 --> 00:09:55,387
Freda Astaire, dla wszystkich
a偶 do Elli Fitzgerald.
121
00:09:56,429 --> 00:09:59,557
To nasz rewir. Mamy pierwsze艅stwo.
Lepiej zejd藕 z naszego rogu.
122
00:09:59,557 --> 00:10:02,686
Wybaczcie. Tylko tu odpoczywa艂am.
Poza tym, ona jest nowa.
123
00:10:03,728 --> 00:10:06,856
Tak, ale ja stara, wi臋c id藕 odpoczywa膰
przy Monty Hall albo Esther Wilson.
124
00:10:06,856 --> 00:10:09,984
- Williams.
- Esther Williams, gdzie twoje miejsce.
125
00:10:09,984 --> 00:10:13,113
Odpu艣膰 sobie, Kit.
Wiesz co, naprawd臋 stajesz si臋 zrz臋d膮.
126
00:10:14,155 --> 00:10:17,283
- Naprawd臋 jestem zrz臋d膮?
- Tak.
127
00:10:17,283 --> 00:10:18,243
Czasami.
128
00:10:18,326 --> 00:10:21,454
To dlatego, 偶e jestem g艂odna.
Musz臋 za艂atwi膰 co艣 do jedzenia.
129
00:10:22,497 --> 00:10:25,625
- Hej, dziewczyny!
- Hej, yo, baby!
130
00:10:25,625 --> 00:10:27,627
Mo偶e za darmo?
Dzi艣 mam urodziny.
131
00:10:27,711 --> 00:10:30,839
W marzeniach!
132
00:10:31,881 --> 00:10:35,010
Ma艂y dzi艣 ruch.
133
00:10:35,010 --> 00:10:38,138
Mo偶e powinny艣my mie膰 alfonsa, wiesz?
Carlos ci臋 pogr膮偶a.
134
00:10:39,180 --> 00:10:42,308
I b臋dzie nam uk艂ada艂 偶ycie,
i zabiera艂 pieni膮dze? Nie.
135
00:10:42,308 --> 00:10:45,437
Masz racj臋. My m贸wimy z kim,
kiedy i za ile.
136
00:10:48,565 --> 00:10:51,693
- My艣lisz, 偶e wygl膮dam jak Carol Channing?
- Nie. Uwielbiam tw贸j wygl膮d.
137
00:10:51,693 --> 00:10:54,821
Bardzo ol艣niewaj膮cy.
Ol艣niewaj膮cy wyb贸r.
138
00:10:55,864 --> 00:10:58,992
Sp贸jrz na to.
139
00:11:00,035 --> 00:11:03,163
Chwila, to Lotus Esprit.
140
00:11:04,205 --> 00:11:06,207
Nie, to czynsz.
141
00:11:06,291 --> 00:11:08,293
Musisz i艣膰 do niego.
Wygl膮dasz dzi艣 sza艂owo.
142
00:11:08,376 --> 00:11:11,504
Nie bierz mniej ni偶 st贸w臋.
Zadzwo艅, gdy b臋dzie po wszystkim.
Trzymaj si臋.
143
00:11:11,504 --> 00:11:14,632
Te偶 si臋 trzymaj.
144
00:11:16,718 --> 00:11:19,846
Pracuj, pracuj, ma艂a.
Pracuj!
145
00:11:20,889 --> 00:11:24,017
Pracuj. Masz to.
146
00:11:24,017 --> 00:11:26,019
Poradzisz sobie.
147
00:11:26,102 --> 00:11:29,230
Jedynka jest gdzie艣 tutaj.
148
00:11:29,230 --> 00:11:32,359
Cukiereczku, szukasz randki?
149
00:11:32,359 --> 00:11:35,487
Nie, chc臋 znale藕膰 Beverly Hills.
Wska偶esz mi drog臋?
150
00:11:35,487 --> 00:11:38,615
Jasne.
Pi臋膰 dolc贸w.
151
00:11:39,657 --> 00:11:42,786
- 艢mieszna.
- Cena w艂a艣nie wzros艂a do dziesi臋ciu.
152
00:11:42,786 --> 00:11:44,788
Nie mo偶esz mnie skasowa膰
za wskazanie drogi.
153
00:11:44,871 --> 00:11:47,999
Mog臋 robi膰, co mi si臋 podoba, male艅ki.
To nie ja si臋 zgubi艂am.
154
00:11:52,170 --> 00:11:54,172
No dobrze.
155
00:11:54,255 --> 00:11:57,384
W porz膮dku.
Ty wygra艂a艣, ja przegra艂em.
Masz wyda膰 z 20?
156
00:11:57,384 --> 00:12:00,512
Za 20 poka偶臋 ci osobi艣cie.
Poka偶臋 ci nawet gdzie mieszkaj膮 gwiazdy.
157
00:12:00,512 --> 00:12:03,640
- W porz膮dku. Ju偶 by艂em u Stallone'a.
- 艢wietnie, w d贸艂.
158
00:12:07,811 --> 00:12:10,939
艢wiat艂a.
艢wiat艂a by si臋 przyda艂y.
159
00:12:13,024 --> 00:12:15,026
Czadowy samoch贸d!
160
00:12:15,110 --> 00:12:17,112
Troch臋 z charakterkiem.
161
00:12:17,195 --> 00:12:18,154
Tw贸j?
162
00:12:18,238 --> 00:12:20,240
- Nie, nie m贸j.
- Kradziony?
163
00:12:20,323 --> 00:12:23,451
Niezupe艂nie.
Jak masz na imi臋?
164
00:12:23,451 --> 00:12:26,579
A jak mam mie膰?
165
00:12:27,622 --> 00:12:30,750
Vivian.
Mam na imi臋 Vivian.
166
00:12:32,836 --> 00:12:35,964
- W jakim hotelu si臋 zatrzyma艂e艣?
- Regent Beverly Wilshire.
167
00:12:37,007 --> 00:12:40,135
W prawo, w najbli偶sz膮 przecznic臋.
168
00:12:45,348 --> 00:12:48,476
To cacko musi skr臋ca膰,
jak by by艂o na szynach!
169
00:12:49,519 --> 00:12:51,521
S艂ucham.
170
00:12:51,604 --> 00:12:54,733
Nie podnieca ci臋 to?
Ma tylko cztery cylindry.
171
00:12:55,775 --> 00:12:57,777
Znasz si臋 na samochodach.
Sk膮d ta wiedza?
172
00:12:57,861 --> 00:12:59,863
Road and Track.
Ch艂opcy, z kt贸rymi dorasta艂am,
173
00:12:59,946 --> 00:13:03,074
interesowali si臋 prawdziwie ameryka艅sk膮 stal膮:
Mustangi, Corvette'y.
174
00:13:03,074 --> 00:13:06,202
Kupowali je za grosze
i naprawiali. Ja si臋 przygl膮da艂am.
175
00:13:06,202 --> 00:13:09,330
Jak to jest,
偶e ty wiesz tak ma艂o
o samochodach?
176
00:13:09,330 --> 00:13:12,459
Moim pierwszym samochodem
by艂a limuzyna.
177
00:13:13,501 --> 00:13:16,629
Wi臋c gdzie jest ten
stalowy dom?
178
00:13:18,715 --> 00:13:21,843
Millage Ville, Georgia.
179
00:13:21,843 --> 00:13:23,845
Wiesz, chyba zgubi艂e艣 skrzyni臋.
180
00:13:23,928 --> 00:13:27,057
殴le zmieniasz biegi.
To standardowe H.
181
00:13:27,057 --> 00:13:30,185
Standardowe H.
Jakbym wiedzia艂, co to znaczy.
182
00:13:30,185 --> 00:13:33,313
Prowadzi艂a艣 kiedy艣 Lotusa?
183
00:13:33,313 --> 00:13:36,441
- Nie.
- To poprowadzisz.
184
00:13:36,441 --> 00:13:39,569
- 呕artujesz.
- Nie. To jedyny spos贸b,
偶ebym zdj膮艂 p艂aszcz.
185
00:13:43,740 --> 00:13:46,868
Zapnij pasy.
Zabieram ci臋 na przeja偶d偶k臋 偶ycia.
186
00:13:47,911 --> 00:13:51,039
- Poka偶臋 ci, co to auto naprawd臋 potrafi.
Gotowy?
- Gotowy.
187
00:13:51,039 --> 00:13:54,167
Trzymaj si臋. Jedziemy.
188
00:13:58,338 --> 00:14:01,466
Ma peda艂y jak samoch贸d wy艣cigowy.
S膮 blisko siebie.
189
00:14:01,466 --> 00:14:04,594
Wi臋c kobietom pewnie 艂atwiej jest prowadzi膰,
bo maj膮 ma艂e stopy.
190
00:14:07,722 --> 00:14:10,850
Nie licz膮c mnie.
Ja nosz臋 dziewi膮tk臋.
191
00:14:10,850 --> 00:14:13,978
Wiesz, 偶e d艂ugo艣膰 stopy jest taka,
jak ramienia, od 艂okcia do nadgarstka?
192
00:14:15,021 --> 00:14:18,149
- Wiedzia艂e艣 o tym?
- Nie, nie wiedzia艂em.
- To troch臋 banalne.
193
00:14:22,320 --> 00:14:25,448
Powiedz, jakie...
Jakie pieni膮dze zarabiaj膮 teraz dziewczyny?
194
00:14:26,491 --> 00:14:28,493
Orientacyjnie.
195
00:14:28,576 --> 00:14:31,705
Nie mniej ni偶 st贸w臋.
196
00:14:31,705 --> 00:14:34,833
- Sto dolar贸w za noc?
- Za godzin臋.
197
00:14:34,833 --> 00:14:36,835
Za godzin臋?
198
00:14:36,918 --> 00:14:40,046
Zarabiasz 100 dolar贸w na godzin臋
i masz agrafk臋 przytrzymuj膮c膮
zamek w butach?
199
00:14:41,089 --> 00:14:43,091
Chyba 偶artujesz.
200
00:14:43,174 --> 00:14:46,302
- Nigdy nie 偶artuj臋 w sprawie pieni臋dzy.
- Ja te偶 nie.
201
00:14:47,345 --> 00:14:50,473
100 dolc贸w na godzin臋.
202
00:14:50,473 --> 00:14:53,601
Dosy膰 twardo.
203
00:14:55,687 --> 00:14:58,815
Nie. Ale s膮 perspektywy.
204
00:15:16,541 --> 00:15:19,669
Dobry wiecz贸r, panie Lewis.
205
00:15:19,669 --> 00:15:22,797
- B臋dzie pan jeszcze dzisiaj
potrzebowa艂 samoch贸d?
- Mam nadziej臋, 偶e nie.
206
00:15:26,968 --> 00:15:30,096
- Jeste艣my.
- Tak.
207
00:15:35,310 --> 00:15:37,312
Poradzisz sobie?
208
00:15:37,395 --> 00:15:40,523
Tak, wezm臋 taks贸wk臋.
Mam dwadzie艣cia dolc贸w.
209
00:15:41,566 --> 00:15:44,694
- Wracasz do biura?
- Tak.
210
00:15:44,694 --> 00:15:46,696
Do biura.
211
00:15:46,780 --> 00:15:49,908
Dzi臋ki za przeja偶d偶k臋.
212
00:15:51,993 --> 00:15:55,121
- Do zobaczenia.
- Do widzenia.
213
00:16:07,634 --> 00:16:10,762
Nie ma taks贸wek?
214
00:16:10,762 --> 00:16:13,890
Nie, lubi臋 autobus.
215
00:16:17,018 --> 00:16:20,146
Tak sobie my艣la艂em...
Naprawd臋 powiedzia艂a艣 100 dolar贸w
za godzin臋?
216
00:16:20,146 --> 00:16:23,274
- Tak.
- Tak.
217
00:16:24,317 --> 00:16:26,319
Je艣li nie masz 偶adnych
wa偶nych spotka艅,
218
00:16:26,403 --> 00:16:29,531
by艂bym bardzo rad,
gdyby艣 towarzyszy艂a mi do hotelu.
219
00:16:30,573 --> 00:16:33,702
Za艂atwione.
220
00:16:35,787 --> 00:16:37,789
Jak masz na imi臋?
221
00:16:37,872 --> 00:16:41,001
- Edward.
- Edward. To moje ulubione imi臋.
- Nie.
222
00:16:43,086 --> 00:16:46,214
M贸wi臋 ci, to przeznaczenie, Edward.
Tylko to.
223
00:16:48,299 --> 00:16:51,428
- Dlaczego tak si臋 ubra艂a艣?
- Bo co?
224
00:16:53,513 --> 00:16:56,641
Ten hotel to nie establishment,
kt贸ry wypo偶ycza pokoje
na godziny.
225
00:17:07,068 --> 00:17:10,196
W porz膮dku.
226
00:17:11,239 --> 00:17:14,367
- Jasna cholera.
- Poradzisz sobie.
227
00:17:14,367 --> 00:17:17,495
Chod藕 ze mn膮.
I przesta艅 podrygiwa膰.
228
00:17:18,538 --> 00:17:21,666
- Dobry wiecz贸r, panie Lewis.
- Witam. Jakie艣 wiadomo艣ci?
229
00:17:21,666 --> 00:17:24,794
- Tak, kilkana艣cie.
- Dzi臋kuj臋.
230
00:17:27,922 --> 00:17:31,051
- Prosz臋 przys艂a膰 szampana
i truskawki na g贸r臋.
- Naturalnie.
231
00:17:32,093 --> 00:17:35,221
Obs艂uga dla pana Lewisa.
232
00:17:45,648 --> 00:17:47,650
O, kochanie,
233
00:17:47,734 --> 00:17:50,862
Wiesz, co si臋 sta艂o?
Leci mi oczko w rajstopach.
234
00:17:52,947 --> 00:17:56,076
Przecie偶 nie mam rajstop.
235
00:18:00,246 --> 00:18:03,375
Niech skonam!
W 艣rodku jest 艂贸偶ko dla dwojga!
236
00:18:05,460 --> 00:18:08,588
Pierwszy raz w windzie.
237
00:18:08,588 --> 00:18:11,716
Zamknij usta, m贸j drogi.
238
00:18:14,844 --> 00:18:16,846
Przepraszam.
Nie mog艂am si臋 powstrzyma膰.
239
00:18:16,930 --> 00:18:20,058
Spr贸buj.
240
00:18:25,271 --> 00:18:28,400
- Penthouse.
- Penthouse!
241
00:18:30,485 --> 00:18:33,613
Na lewo.
242
00:18:50,296 --> 00:18:53,425
T臋skni臋 za kluczami.
243
00:19:06,980 --> 00:19:08,982
Pod wra偶eniem?
244
00:19:09,065 --> 00:19:11,067
呕artujesz?
Ci膮gle tu przychodz臋.
245
00:19:11,151 --> 00:19:14,279
- Je艣li chodzi o 艣cis艂o艣膰,
wynajmuj膮 ten pok贸j na godziny.
- Jasne, 偶e wynajmuj膮.
246
00:19:18,450 --> 00:19:21,578
Wow, 艣wietny widok!
Za艂o偶臋 si臋, 偶e wida膰 st膮d ocean.
247
00:19:22,620 --> 00:19:25,749
Wierz臋 na s艂owo.
Nie wychodz臋 tam.
248
00:19:25,749 --> 00:19:27,751
Dlaczego nie wychodzisz?
249
00:19:27,834 --> 00:19:30,962
- Mam l臋k wysoko艣ci.
- Naprawd臋?
250
00:19:30,962 --> 00:19:32,964
Wi臋c dlaczego wynaj膮艂e艣
Penthouse?
251
00:19:33,048 --> 00:19:36,176
Jest najlepszy.
Wsz臋dzie szuka艂em Penthouse'a
na pierwszym pi臋trze,
252
00:19:37,218 --> 00:19:40,347
ale nie mog艂em znale藕膰.
253
00:19:41,389 --> 00:19:44,517
Teraz, gdy ju偶 tu jestem,
co chcesz ze mn膮 robi膰?
254
00:19:46,603 --> 00:19:49,731
- Wiesz co, nie mam pomys艂u.
- Nie?
255
00:19:49,731 --> 00:19:52,859
Nie zaplanowa艂em tego.
256
00:19:52,859 --> 00:19:55,987
Wszystko planujesz?
257
00:19:55,987 --> 00:19:59,115
- Zawsze
- Tak, ja te偶.
258
00:19:59,115 --> 00:20:02,243
W艂a艣ciwie nie...
Nie, nie planuj臋. Nie mog臋
powiedzie膰 o sobie, 偶ebym planowa艂a.
259
00:20:02,243 --> 00:20:05,372
Powiedzia艂abym raczej, 偶e jestem
z tych, kt贸re nie grzej膮
d艂ugo miejsca.
260
00:20:05,372 --> 00:20:08,500
Wiesz, raz za razem gdzie indziej.
To ja. Tak.
261
00:20:14,756 --> 00:20:17,884
Wiesz co, m贸g艂by艣 mi zap艂aci膰.
To mog艂oby prze艂ama膰 lody.
262
00:20:17,884 --> 00:20:21,012
A, tak, przepraszam.
Zak艂adam, 偶e przyjmujesz got贸wk臋.
263
00:20:23,098 --> 00:20:26,226
Jak najbardziej, tak.
264
00:20:32,482 --> 00:20:35,610
Siedzisz na faksie.
265
00:20:35,610 --> 00:20:38,738
Na tym jeszcze nie siedzia艂am.
266
00:20:40,824 --> 00:20:43,952
艢licznie, bardzo 艂adnie.
Dzi臋kuj臋.
267
00:20:43,952 --> 00:20:47,080
Dobra, jedziemy.
268
00:20:47,080 --> 00:20:49,082
Wybieraj. Mam czerwon膮,
zielon膮, 偶贸艂t膮.
269
00:20:49,165 --> 00:20:51,167
Nie mam purpurowej,
ale zosta艂a mi jedna
z艂ota moneta.
270
00:20:51,251 --> 00:20:54,379
Prezerwatywa mistrz贸w.
Jedyna w swoim rodzaju.
Nic przez ni膮 nie przejdzie.
271
00:20:56,464 --> 00:20:59,592
- Co ty na to?
- Wachlarz bezpiecze艅stwa.
272
00:20:59,592 --> 00:21:02,721
Jestem bezpieczn膮 dziewczyn膮.
273
00:21:05,849 --> 00:21:08,977
- No dobra, za艂贸偶my jedn膮.
- Nie.
274
00:21:13,148 --> 00:21:15,150
Porozmawiajmy chwil臋, dobrze.
275
00:21:15,233 --> 00:21:18,361
Rozmawia膰. Tak. Ok.
276
00:21:21,489 --> 00:21:24,617
Edward, przyjecha艂e艣 do miasta
w interesach czy dla przyjemno艣ci?
277
00:21:25,660 --> 00:21:28,788
- W interesach, tak my艣l臋.
- Tak my艣lisz.
278
00:21:32,959 --> 00:21:34,961
Niech zgadn臋.
279
00:21:35,045 --> 00:21:38,173
Pewnie jeste艣 prawnikiem.
280
00:21:38,173 --> 00:21:41,301
Prawnikiem?
281
00:21:41,301 --> 00:21:43,303
Dlaczego s膮dzisz,
偶e jestem prawnikiem?
282
00:21:43,386 --> 00:21:46,514
Masz ten ostry i bezu偶yteczny uniform.
283
00:21:48,600 --> 00:21:50,602
Za艂o偶臋 si臋,
偶e zna艂a艣 wielu prawnik贸w.
284
00:21:50,685 --> 00:21:53,813
Wiem du偶o o wszystkich.
285
00:21:55,899 --> 00:21:59,027
Co to?
286
00:22:00,070 --> 00:22:03,198
Szampan.
287
00:22:03,198 --> 00:22:06,326
R贸wnie dobrze
ja mog臋 si臋 przyda膰.
288
00:22:06,326 --> 00:22:09,454
Zdejmij ci臋偶ar.
289
00:22:14,668 --> 00:22:17,796
- Dobry wiecz贸r.
- Witam.
290
00:22:18,838 --> 00:22:21,966
- Gdzie mam postawi膰?
- Gdzie ma postawi膰?
291
00:22:23,009 --> 00:22:26,137
Tam, przy barku.
292
00:22:33,436 --> 00:22:35,438
- Przepraszam.
- Dopiszemy do rachunku, panie Lewis.
293
00:22:35,522 --> 00:22:38,650
Dzi臋kuj臋.
294
00:22:40,735 --> 00:22:42,737
Na co si臋 gapisz?
295
00:22:42,821 --> 00:22:45,949
- Na co on si臋 gapi?
- Prosz臋. Dzi臋kuj臋 bardzo.
296
00:22:48,034 --> 00:22:50,036
Dzi臋kuj臋 panu bardzo.
Przyjemnego wieczoru.
297
00:22:50,120 --> 00:22:53,248
Napiwek.
O tym nie pomy艣la艂am.
298
00:22:54,290 --> 00:22:56,292
Nie przejmuj si臋.
299
00:22:56,376 --> 00:22:59,504
- Mog臋 zdj膮膰 buty?
- Jak najbardziej.
300
00:23:00,547 --> 00:23:03,675
- Masz 偶on臋? Dziewczyn臋?
- Mam obie.
301
00:23:04,718 --> 00:23:07,846
Gdzie one s膮?
Robi膮 zakupy we dwie?
302
00:23:08,888 --> 00:23:12,017
Moja by艂a 偶ona
jest teraz na Long Island
w moim by艂ym domu
303
00:23:13,059 --> 00:23:16,187
z moim by艂ym psem.
304
00:23:18,273 --> 00:23:20,275
Prosz臋.
305
00:23:20,358 --> 00:23:23,486
Moja by艂a dziewczyna, Jessica,
jest w Nowym Jorku,
306
00:23:24,529 --> 00:23:27,657
wyprowadza si臋 z mojego mieszkania,
gdy rozmawiamy.
307
00:23:34,956 --> 00:23:36,958
Spr贸buj truskawk臋.
308
00:23:37,042 --> 00:23:40,170
- Po co?
- Nadaje smak szampanowi.
309
00:23:41,212 --> 00:23:44,341
O, fajnie.
310
00:23:50,597 --> 00:23:53,725
Ca艂kiem niez艂e.
311
00:23:55,810 --> 00:23:58,938
- Nie pijesz?
- Nie.
312
00:24:02,067 --> 00:24:05,195
S艂uchaj, doceniam t膮 lekcj臋 wychowawcz膮,
kt贸ra przerabiasz,
313
00:24:05,195 --> 00:24:08,323
ale, pozw贸l, 偶e dam ci wskaz贸wk臋,
jestem u艣wiadomiona.
314
00:24:09,366 --> 00:24:11,368
Mam stawk臋 godzinow膮.
Mo偶emy przej艣膰 dalej?
315
00:24:11,451 --> 00:24:14,579
Wyczuwam, 偶e czas jest
dla ciebie wa偶n膮 spraw膮.
316
00:24:14,579 --> 00:24:16,581
Przejd藕my przez to.
317
00:24:16,664 --> 00:24:19,793
- 艢wietnie, zaczynajmy.
- Ile za ca艂膮 noc?
318
00:24:21,878 --> 00:24:25,006
Mam tu zosta膰?
319
00:24:25,006 --> 00:24:28,134
- Nie sta膰 ci臋.
- Wypr贸buj mnie.
320
00:24:29,177 --> 00:24:31,179
300 dolar贸w.
321
00:24:31,262 --> 00:24:34,391
Za艂atwione. Dzi臋kuj臋.
Teraz mo偶emy si臋 rozlu藕ni膰.
322
00:24:42,732 --> 00:24:45,860
Za minut臋 wychodz臋.
Szampan troch臋 mnie 艣ci膮艂.
323
00:24:47,946 --> 00:24:49,948
Nie s艂ysza艂em.
Co powiedzia艂a艣?
324
00:24:50,031 --> 00:24:53,159
Powiedzia艂am, 偶e wychodz臋
za minutk臋.
325
00:24:53,159 --> 00:24:55,161
Co to?
Co masz w r臋ce?
326
00:24:55,245 --> 00:24:58,373
- Co tam chowasz?
- Nic.
327
00:25:01,501 --> 00:25:03,503
Nie chc臋 tu
偶adnych narkotyk贸w.
328
00:25:03,586 --> 00:25:06,715
Nie chc臋 tu nic takiego.
Zabieraj swoje rzeczy i pieni膮dze
i wyjd藕, prosz臋.
329
00:25:06,715 --> 00:25:08,717
Nie za偶ywam narkotyk贸w, wiesz.
Przesta艂am, kiedy mia艂am 14 lat.
330
00:25:08,800 --> 00:25:11,928
Co to jest?
331
00:25:15,056 --> 00:25:17,058
- To nitka dentystyczna.
- Tak. I co z tego?
332
00:25:17,142 --> 00:25:20,270
Mia艂am ziarenka truskawek mi臋dzy z臋bami.
Nie mo偶na zaniedbywa膰 dzi膮se艂.
333
00:25:24,441 --> 00:25:26,443
Przepraszam.
Prosz臋, kontynuuj.
334
00:25:26,526 --> 00:25:29,654
Dzi臋kuj臋.
335
00:25:34,868 --> 00:25:37,996
- Masz zamiar si臋 przygl膮da膰?
- Nie, id臋.
336
00:25:42,167 --> 00:25:45,295
Dzi臋kuj臋.
337
00:25:45,295 --> 00:25:48,423
Po prostu bardzo niewielu ludzi
mnie zaskakuje.
338
00:25:49,466 --> 00:25:52,594
Masz szcz臋艣cie.
Mnie wi臋kszo艣膰 szokuje.
339
00:25:57,807 --> 00:26:00,935
- Patrzysz.
- Id臋.
340
00:26:14,491 --> 00:26:17,619
To mo偶e by膰 prawda, Vance.
341
00:26:17,619 --> 00:26:20,747
Tak, wiem,
ale nadal potrzebne mi s膮 liczby
w Morse Industries.
342
00:26:23,875 --> 00:26:25,877
Mam je z Londynu,
teraz potrzebuj臋 z Tokio.
343
00:26:25,960 --> 00:26:29,089
Zadzwoni臋 i wezm臋,
gdy ich b臋d臋 potrzebowa艂.
Dzi臋kuj臋 ci bardzo.
344
00:26:32,217 --> 00:26:35,345
Mam tu ma艂y piknik dywanowy.
Na pewno nie chcesz drinka?
345
00:26:37,430 --> 00:26:40,558
Wiod臋 dostatnie 偶ycie.
Nie wida膰?
346
00:26:50,985 --> 00:26:54,114
Wiesz, nigdy nie widzia艂am
tego odcinka.
347
00:28:35,256 --> 00:28:37,258
Co chcesz?
348
00:28:37,342 --> 00:28:39,344
A co robisz?
349
00:28:39,427 --> 00:28:42,555
Wszystko.
350
00:28:42,555 --> 00:28:44,557
Ale nie ca艂uj臋 w usta.
351
00:28:44,641 --> 00:28:47,769
Ja te偶 nie.
352
00:29:50,331 --> 00:29:52,334
- Dzie艅 dobry panom.
- Dzie艅 dobry, panie Thompson.
353
00:29:52,417 --> 00:29:55,545
- Dzie艅 dobry, dzie艅 dobry.
- Dzie艅 dobry panu.
354
00:29:55,545 --> 00:29:57,547
- Dzie艅 dobry, panie Thompson.
- Dzie艅 dobry, Marjorie.
355
00:29:57,630 --> 00:30:00,759
Oczywi艣cie, 偶e Morse b臋dzie walczy艂.
Tego nale偶y si臋 spodziewa膰.
356
00:30:00,759 --> 00:30:03,887
Prowadzi swoj膮 firm臋 od bardzo dawna.
Nie wydaje mi si臋, 偶eby by艂 gotowy
na usuni臋cie jego nazwiska z szyldu.
357
00:30:03,887 --> 00:30:05,889
Chce si臋 z tob膮 spotka膰
twarz膮 w twarz.
358
00:30:05,972 --> 00:30:09,100
- Nie robi艂bym tego.
- Pewnie, 偶e nie, ale i tak to zr贸b.
359
00:30:09,100 --> 00:30:11,102
Dzisiaj. Kolacja.
Za艂atw to.
360
00:30:11,186 --> 00:30:14,314
Edward, pos艂uchaj.
To naprawd臋 nie najlepszy pomys艂,
by艣 si臋 z nim spotka艂.
361
00:30:14,314 --> 00:30:17,442
A ju偶 na pewno nie sam.
Wiesz, to zadziorny pryk.
362
00:30:17,442 --> 00:30:20,570
Jak co艣 藕le powiemy,
mo偶emy wyl膮dowa膰 w s膮dzie.
363
00:30:20,570 --> 00:30:23,698
Zawsze jest mo偶liwo艣膰,
偶e co艣 p贸jdzie nie tak.
Dlatego tak bardzo to lubi臋.
364
00:30:25,784 --> 00:30:28,912
Przy okazji, Phil,
tw贸j samoch贸d...
365
00:30:28,912 --> 00:30:32,040
- O, Bo偶e. Co?
- Skr臋ca jak po szynach.
366
00:30:32,040 --> 00:30:35,168
Co? Co to znaczy?
Edward. Edward!
367
00:30:37,253 --> 00:30:39,255
Cze艣膰.
368
00:30:39,339 --> 00:30:42,467
Dzie艅 dobry.
369
00:30:42,467 --> 00:30:44,469
Rude.
370
00:30:44,552 --> 00:30:47,681
Lepsze.
371
00:30:48,723 --> 00:30:50,725
Nie obudzi艂e艣 mnie.
Widz臋, 偶e jeste艣 naprawd臋 zaj臋ty.
372
00:30:50,809 --> 00:30:53,937
- Zaraz mnie nie b臋dzie..
- Nie, nie ma po艣piechu.
373
00:30:54,979 --> 00:30:56,981
Jeste艣 g艂odna?
Musisz by膰.
374
00:30:57,065 --> 00:31:00,193
Usi膮d藕 i zjedz co艣.
375
00:31:02,278 --> 00:31:05,407
Pozwoli艂em sobie
zam贸wi膰 wszystko z menu.
376
00:31:05,407 --> 00:31:07,409
Nie wiedzia艂em,
co by艣 chcia艂a.
377
00:31:07,492 --> 00:31:10,620
- Dzi臋ki.
- W porz膮dku? Dobrze.
378
00:31:14,791 --> 00:31:17,919
- Dobrze spa艂a艣?
- Tak, za dobrze.
379
00:31:17,919 --> 00:31:21,047
- Zapomnia艂am, gdzie jestem.
- Ryzyko zawodowe?
380
00:31:22,090 --> 00:31:25,218
Tak. Spa艂e艣?
381
00:31:26,261 --> 00:31:29,389
Tak, troch臋,
na kanapie.
382
00:31:29,389 --> 00:31:31,391
Pracowa艂em w nocy.
383
00:31:31,474 --> 00:31:34,602
Nie 艣pisz, nie 膰pasz,
384
00:31:34,602 --> 00:31:37,731
nie pijesz, niewiele jesz.
385
00:31:37,731 --> 00:31:40,859
Co robisz, Edward?
Wiem, 偶e nie jeste艣 prawnikiem.
386
00:31:40,859 --> 00:31:42,861
To prawda.
387
00:31:42,944 --> 00:31:46,072
S膮 tu cztery krzes艂a.
388
00:31:52,328 --> 00:31:55,457
- Zatem czym si臋 zajmujesz?
- Kupuj臋 firmy.
389
00:31:56,499 --> 00:31:59,627
Jakie firmy?
390
00:31:59,627 --> 00:32:02,756
Kupuj臋 firmy,
kt贸re maj膮 problemy finansowe.
391
00:32:04,841 --> 00:32:07,969
Skoro maj膮 k艂opoty,
musisz je kupowa膰 okazyjnie, co?
392
00:32:07,969 --> 00:32:11,097
T臋, kt贸r膮 kupuj臋 w tym tygodniu,
bior臋 za okazyjn膮 cen臋 jednego miliarda.
393
00:32:14,225 --> 00:32:17,354
- Miliarda dolar贸w?
- Tak.
394
00:32:17,354 --> 00:32:20,482
Wow.
Musisz by膰
naprawd臋 艂ebski, co?
395
00:32:21,524 --> 00:32:24,652
Ja przesz艂am tylko przez og贸lniak.
396
00:32:24,652 --> 00:32:27,781
Jak daleko zaszed艂e艣 w szkole?
397
00:32:27,781 --> 00:32:30,909
Doszed艂em do ko艅ca.
398
00:32:32,994 --> 00:32:36,122
Rodzice musz膮 by膰 dumni, co?
399
00:32:44,464 --> 00:32:47,592
Ale tak naprawd臋 nie masz
miliarda dolar贸w, nie?
400
00:32:47,592 --> 00:32:50,720
Nie, cz臋艣膰 bior臋
z bank贸w, od inwestor贸w.
401
00:32:51,763 --> 00:32:54,891
To nie 艂atwe.
402
00:32:54,891 --> 00:32:58,019
- I niczego nie tworzysz, niczego nie budujesz.
- Nie.
403
00:32:58,019 --> 00:33:01,147
- Wi臋c co robisz z firmami,
gdy ju偶 je kupisz?
- Sprzedaj臋.
404
00:33:01,147 --> 00:33:04,275
Daj mi to zrobi膰.
Sprzedajesz.
405
00:33:05,318 --> 00:33:08,446
Nie sprzedaj臋 ca艂ej firmy.
Dziel臋 j膮 na cz臋艣ci
406
00:33:08,446 --> 00:33:10,448
i w贸wczas odsprzedaj臋.
S膮 warte wi臋cej ni偶 ca艂o艣膰.
407
00:33:10,532 --> 00:33:13,660
To tak jak kra艣膰 samochody
i potem sprzedawa膰 na cz臋艣ci, tak?
408
00:33:16,788 --> 00:33:19,916
Co艣 w tym stylu.
Tylko legalne.
409
00:33:19,916 --> 00:33:21,918
Prosz臋. Widzisz?
Idealnie.
410
00:33:22,002 --> 00:33:25,130
Nie藕le. Zupe艂nie nie藕le.
Gdzie si臋 tego nauczy艂a艣?
411
00:33:26,172 --> 00:33:29,300
Wkr臋ci艂am si臋
do k贸艂ka dyskusyjnego
w og贸lniaku.
412
00:33:30,343 --> 00:33:33,471
Mia艂am dziadka. By艂 dla mnie mi艂y.
Lubi艂 by膰 pod krawatem w niedziel臋.
413
00:33:34,514 --> 00:33:37,642
Mog臋 pop艂ywa膰 w wannie,
zanim p贸jd臋?
414
00:33:37,642 --> 00:33:40,770
Jasne, tylko trzymaj si臋
p艂ytkiego brzegu.
415
00:33:43,898 --> 00:33:45,900
- Halo.
- Edward, tu Phil.
Pos艂uchaj, w艂a艣nie wychodz臋.
416
00:33:45,984 --> 00:33:49,112
Chcia艂em ci tylko powiedzie膰,
偶e kolacja jest za艂atwiona.
417
00:33:49,112 --> 00:33:51,114
- To dobrze.
- Przyjdzie ze swoim wnukiem.
418
00:33:51,197 --> 00:33:54,325
Chce, by ten przej膮艂 interes.
419
00:33:54,325 --> 00:33:57,454
A, tak. Bardzo 偶ywio艂owy m艂ody cz艂owiek
o imieniu David. Gra w polo.
420
00:33:57,454 --> 00:34:00,582
Pos艂uchaj, musz臋 powiedzie膰 to jeszcze raz.
Nie podoba mi si臋, 偶e idziesz sam.
421
00:34:04,753 --> 00:34:07,881
Wydaje mi si臋, 偶e by艂oby lepiej,
gdyby艣 poszed艂 z dziewczyn膮.
422
00:34:07,881 --> 00:34:11,009
Wiesz, 偶eby by艂o towarzysko.
423
00:34:11,009 --> 00:34:14,137
- Edward. S艂yszysz mnie?
- Tak. Jestem.
424
00:34:15,180 --> 00:34:17,182
Co to?
425
00:34:17,265 --> 00:34:20,393
Sprz膮taczka 艣piewa.
426
00:34:24,564 --> 00:34:27,692
- Edward, znam wiele mi艂ych dziewczyn.
- Nie znasz.
427
00:34:36,034 --> 00:34:39,162
Poza tym,
ju偶 mam dziewczyn臋.
428
00:34:40,205 --> 00:34:43,333
Skup si臋 nad dowiedzeniem,
co knuje Morse.
Ju偶 jad臋.
429
00:35:05,230 --> 00:35:08,358
- Nie lubisz Prince'a?
- Ponad 偶ycie.
430
00:35:08,358 --> 00:35:10,360
Nigdy nie pukasz?
431
00:35:10,443 --> 00:35:13,571
Vivian, mam dla ciebie
propozycj臋 interesu.
432
00:35:13,571 --> 00:35:16,700
- Co chcesz?
- Jestem w mie艣cie do niedzieli.
433
00:35:16,700 --> 00:35:19,828
Chcia艂bym,
偶eby艣 sp臋dzi艂a ze mn膮 tydzie艅.
434
00:35:19,828 --> 00:35:22,956
- Naprawd臋?
- Tak.
435
00:35:22,956 --> 00:35:26,084
Tak, chcia艂bym zatrudni膰 ci臋
jako pracownika.
436
00:35:26,084 --> 00:35:29,212
Zgodzisz si臋 sp臋dzi膰
ca艂y tydzie艅 ze mn膮?
437
00:35:30,255 --> 00:35:33,383
Zap艂ac臋 ci, 偶eby艣 by艂a
na ka偶de moje skinienie i telefon.
438
00:35:34,426 --> 00:35:37,554
Chcia艂abym by膰
twoj膮 dziewczyn膮 na skinienie,
439
00:35:37,554 --> 00:35:40,682
ale jeste艣 bogatym, przystojnym facetem,
m贸g艂by艣 mie膰 miliony dziewczyn za darmo.
440
00:35:42,767 --> 00:35:44,769
Chc臋 zawodowca.
441
00:35:44,853 --> 00:35:47,981
Nie potrzebuj臋 romantycznego
zawracania g艂owy w tym tygodniu.
442
00:35:49,024 --> 00:35:52,152
Je艣li m贸wisz o 24 godzinach na dob臋,
to ci臋 b臋dzie kosztowa膰.
443
00:35:53,194 --> 00:35:56,322
A, tak, oczywi艣cie.
444
00:35:56,322 --> 00:35:58,324
No dobra.
445
00:35:58,408 --> 00:36:00,410
Podaj mi orientacyjn膮 sum臋.
Ile?
446
00:36:00,493 --> 00:36:03,621
Sze艣膰 nocy i dni.
447
00:36:05,707 --> 00:36:06,666
Cztery tysi膮ce.
448
00:36:06,750 --> 00:36:09,878
Sze艣膰 nocy po 300
to 1 800.
449
00:36:09,878 --> 00:36:13,006
- Mia艂o by膰 te偶 w dzie艅.
- Dwa tysi膮ce.
450
00:36:13,006 --> 00:36:15,008
- Trzy tysi膮ce.
- Za艂atwione.
451
00:36:15,091 --> 00:36:18,219
Jasna cholera.
452
00:36:22,390 --> 00:36:25,518
Czy to znaczy "tak"?
453
00:36:27,604 --> 00:36:30,732
Tak. Tak!
454
00:36:31,775 --> 00:36:34,903
Nie b臋dzie mnie przez wi臋kszo艣膰 dnia.
Chcia艂bym, 偶eby艣 kupi艂a sobie ubrania.
455
00:36:35,945 --> 00:36:39,074
- Powiniene艣 pomy艣le膰 o czekach podr贸偶nych,
naprawd臋.
- Mo偶emy wychodzi膰 wieczorami.
456
00:36:39,074 --> 00:36:42,202
- B臋dziesz potrzebowa膰 co艣 do ubrania.
- Jak co, na przyk艂ad?
457
00:36:42,202 --> 00:36:45,330
Nic krzykliwego,
nic seksownego.
458
00:36:45,330 --> 00:36:48,458
- Konserwatywnie. Rozumiesz?
- Nuda.
459
00:36:48,458 --> 00:36:50,460
Elegancko.
Jakie艣 pytania?
460
00:36:50,543 --> 00:36:53,672
- Mog臋 m贸wi膰 ci Eddy?
- Nie, je艣li spodziewasz si臋 odpowiedzi.
461
00:36:54,714 --> 00:36:57,842
Zgodzi艂abym si臋
za 2 000.
462
00:36:58,885 --> 00:37:02,013
Zap艂aci艂bym cztery.
Do zobaczenia wieczorem.
463
00:37:02,013 --> 00:37:05,141
Kotku, b臋d臋 dla ciebie tak mi艂a,
偶e nie b臋dziesz chcia艂 mi
pozwoli膰 odej艣膰.
464
00:37:07,227 --> 00:37:10,355
Trzy tysi膮ce za sze艣膰 dni.
I, Vivian, dam ci odej艣膰.
465
00:37:15,568 --> 00:37:18,697
Ale teraz jestem.
466
00:37:29,124 --> 00:37:32,252
Trzy tysi膮ce dolar贸w!
467
00:37:45,807 --> 00:37:46,766
Halo.
468
00:37:46,850 --> 00:37:48,852
Dzwoni艂am i dzwoni艂am.
Gdzie by艂a艣 wczoraj?
469
00:37:48,935 --> 00:37:52,063
- Mama?
- Tu Viv.
470
00:37:52,063 --> 00:37:54,065
O, cze艣膰.
Musia艂am poimprezowa膰.
Gdzie jeste艣?
471
00:37:54,149 --> 00:37:57,277
Rany! Przygotuj si臋.
Ten facet. Lotus.
472
00:37:57,277 --> 00:37:59,279
Jestem w pokoju jego hotelu
w Beverly Hills.
473
00:37:59,362 --> 00:38:02,490
W Penthouse'ie.
Jego 艂azienka jest wi臋ksza ni偶
Blue Banana!
474
00:38:03,533 --> 00:38:05,535
Musz臋 tego s艂ucha膰?
475
00:38:05,618 --> 00:38:08,747
Kit, on chce, 偶ebym zosta艂a ca艂y tydzie艅.
Wiesz, ile chce mi da膰?
476
00:38:08,747 --> 00:38:10,749
Zgadnij. W 偶yciu nie zgadniesz.
477
00:38:10,832 --> 00:38:12,834
- Trzy tysi膮ce dolar贸w.
- Pieprzysz!
478
00:38:12,917 --> 00:38:16,046
Przysi臋gam na Boga.
I dodatkowo na ciuchy.
479
00:38:16,046 --> 00:38:19,174
Rany! Jestem r膮bni臋ta!
Odda艂am ci tego faceta!
480
00:38:20,216 --> 00:38:23,345
Trzy tysi膮ce? Naprawd臋?
Jest jaki艣 pokr臋cony?
481
00:38:23,345 --> 00:38:25,347
- Nie.
- Brzydki?
- Przystojny!
482
00:38:25,430 --> 00:38:28,558
- To co z nim nie tak?
- Nic.
483
00:38:28,558 --> 00:38:31,686
- Da艂 ci ju偶 pieni膮dze?
- Na koniec tygodnia.
- To z nim nie tak.
484
00:38:31,686 --> 00:38:34,814
Da艂 mi 300 za noc.
I, Kit,
485
00:38:34,814 --> 00:38:37,942
zostawi臋 ci troch臋 w recepcji.
Odbierz je.
486
00:38:37,942 --> 00:38:39,944
Jestem w Regent Beverly Wilshire.
Zapisz sobie.
487
00:38:40,028 --> 00:38:43,156
Piszesz?
Zapomnisz. Zapisz.
488
00:38:44,199 --> 00:38:47,327
Reg... Bev... Wil.
489
00:38:48,370 --> 00:38:51,498
Jeszcze jedno.
Dok膮d i艣膰 na zakupy?
Dobre ciuchy, na jego koszt.
490
00:38:51,498 --> 00:38:53,500
- W Beverly Hills?
- Tak.
491
00:38:53,583 --> 00:38:56,711
Rodeo Drive, malutka.
492
00:39:00,882 --> 00:39:02,884
- Cze艣膰.
- Mog臋 w czym艣 pom贸c?
493
00:39:02,967 --> 00:39:06,096
Tak, zostawi臋 to dla Kit De Luca.
Ona to odbierze.
494
00:39:07,138 --> 00:39:10,266
- Prosz臋 nie otwiera膰.
- Nie, prosz臋 pani.
495
00:39:18,608 --> 00:39:19,567
Pani Wilson,
zna pani t臋 pani膮?
496
00:39:19,651 --> 00:39:22,779
Nie, prosz臋 pana.
497
00:40:32,640 --> 00:40:35,769
- Pom贸c w czym艣?
- Tylko sprawdzam.
498
00:40:35,769 --> 00:40:38,897
Szuka pani czego艣 konkretnego?
499
00:40:38,897 --> 00:40:42,025
Nie. W艂a艣ciwie tak.
Czego艣 konserwatywnego.
500
00:40:44,110 --> 00:40:47,238
Tak.
501
00:40:48,281 --> 00:40:50,283
- Macie niez艂y towar.
- Dzi臋kujemy.
502
00:40:50,367 --> 00:40:53,495
- Ile to kosztuje?
- Nie s膮dz臋, 偶eby na pani膮 pasowa艂o.
503
00:40:54,537 --> 00:40:57,665
Nie pytam, czy by pasowa艂o,
tylko ile kosztuje.
504
00:40:57,665 --> 00:40:59,668
Ile to kosztuje, Marie?
505
00:40:59,751 --> 00:41:02,879
Jest bardzo drogie.
506
00:41:02,879 --> 00:41:06,007
- Jest bardzo drogie.
- Mam pieni膮dze do wydania tutaj.
507
00:41:07,050 --> 00:41:09,052
Nie s膮dz臋,
偶eby艣my mia艂y co艣 dla pani.
508
00:41:09,135 --> 00:41:12,263
Najwyra藕niej jest pani
w niew艂a艣ciwym miejscu.
509
00:41:12,263 --> 00:41:15,392
Prosz臋 wyj艣膰.
510
00:41:55,015 --> 00:41:57,017
- Przepraszam pani膮. Mog臋 w czym艣 pom贸c?
- Id臋 do pokoju.
511
00:41:57,100 --> 00:42:00,228
- Ma pani klucz?
- O, zapomnia艂am karty.
512
00:42:00,228 --> 00:42:03,356
- Mieszkam na ostatnim pi臋trze.
- Jest pani go艣ciem?
513
00:42:03,356 --> 00:42:06,484
- Jestem ze znajomym.
- A kto to jest?
514
00:42:06,484 --> 00:42:09,612
- Edward.
- Edward?
515
00:42:12,741 --> 00:42:15,869
- On mnie zna.
- Dennis.
516
00:42:17,954 --> 00:42:19,956
Dennis, zszed艂e艣 w艂a艣nie
z nocnej zmiany?
517
00:42:20,040 --> 00:42:22,042
- Tak, prosz臋 pana.
- Znasz t臋 m艂od膮 dam臋?
518
00:42:22,125 --> 00:42:25,253
- Jest z panem Lewis'em.
- Panem Lewis'em.
519
00:42:25,253 --> 00:42:28,381
Tak jest. Edward Lewis!
Dzi臋ki, Dennis.
520
00:42:28,381 --> 00:42:31,509
- Najwyra藕niej zaprosi艂 j膮 wczoraj wieczorem.
- Dzi臋kuj臋.
521
00:42:32,552 --> 00:42:35,680
O, Bo偶e! Co znowu? Co?
522
00:42:35,680 --> 00:42:37,682
- Co dzi艣 wszystkich ugryz艂o?
- Nie, nie, w porz膮dku.
Prosz臋 p贸j艣膰 ze mn膮.
523
00:42:37,766 --> 00:42:40,894
- Utniemy sobie ma艂膮 pogaw臋dk臋.
Dzi臋kuj臋, Dennis, dzi臋kuj臋.
- Ide.
524
00:42:40,894 --> 00:42:44,022
- Jak si臋 pani nazywa?
- A jak by艣 chcia艂?
525
00:42:44,022 --> 00:42:46,024
- Nie baw si臋 ze mn膮, m艂oda damo.
- Vivian.
526
00:42:46,107 --> 00:42:49,235
Dzi臋kuj臋. Vivian.
Panno Vivian,
527
00:42:51,321 --> 00:42:54,449
rzeczy, kt贸re maj膮 miejsce w innych hotelach,
nie zdarzaj膮 si臋 Regent Beverly Wilshire.
528
00:42:55,492 --> 00:42:58,620
Pan Lewis, jednak偶e,
jest bardzo szczeg贸lnym klientem,
529
00:42:58,620 --> 00:43:01,748
a my lubimy my艣le膰 o takich
jak o naszych przyjacio艂ach.
530
00:43:02,791 --> 00:43:05,919
Spodziewamy si臋, 偶e, jako klient,
pan Lewis zamelduje
ka偶dego dodatkowego go艣cia,
531
00:43:06,961 --> 00:43:08,963
ale, jak dla przyjaciela,
jeste艣my ch臋tni to przeoczy膰.
532
00:43:09,047 --> 00:43:12,175
Zak艂adam, 偶e jest pani...
533
00:43:13,218 --> 00:43:16,346
- Krewn膮?
- Tak.
534
00:43:17,389 --> 00:43:20,517
Tak my艣la艂em.
Musi pani by膰 jego...
535
00:43:22,602 --> 00:43:25,730
- Siostrzenic膮.
- Oczywi艣cie.
536
00:43:25,730 --> 00:43:28,858
Naturalnie, gdy pan Lewis wyjedzie,
wi臋cej nie zobacz臋 pani w tym hotelu.
537
00:43:30,944 --> 00:43:34,072
Zak艂adam, 偶e nie ma pani
tu wi臋cej wujk贸w.
538
00:43:35,115 --> 00:43:38,243
Dobrze! Zatem rozumiemy si臋.
Zach臋ca艂bym pani膮 tak偶e,
539
00:43:38,243 --> 00:43:40,245
by ubiera艂a si臋 pani
bardziej stosownie.
To by by艂o wszystko.
540
00:43:40,328 --> 00:43:43,456
Nie, to nie wszystko.
To w艂a艣nie pr贸bowa艂am zrobi膰.
541
00:43:43,456 --> 00:43:46,584
Chcia艂am kupi膰 sukienk臋 na Rodeo Drive,
a sprzedawczynie nie chcia艂y mnie obs艂u偶y膰.
542
00:43:47,627 --> 00:43:49,629
Tu mam pieni膮dze
i jestem bez sukienki.
543
00:43:49,713 --> 00:43:51,715
Nie, 偶ebym oczekiwa艂a,
偶e mi pan pomo偶e,
ale mam tu wszystko.
544
00:43:51,798 --> 00:43:53,800
Musz臋 kupi膰 sukienk臋
na dzisiejsz膮 kolacj臋,
545
00:43:53,883 --> 00:43:57,012
a nikt nie chce mi pom贸c.
546
00:44:09,524 --> 00:44:11,526
Cz艂owieku,
je艣li dzwonisz po gliny...
547
00:44:11,609 --> 00:44:14,738
Tak, zadzwo艅 po gliny.
艢wietnie. Powiedz, 偶e ich pozdrawiam.
548
00:44:15,780 --> 00:44:17,782
Z odzie偶膮 damsk膮.
549
00:44:17,866 --> 00:44:20,994
Z Bridget, poprosz臋.
550
00:44:28,293 --> 00:44:31,421
Bridget, cze艣膰.
Tu Barnard Thompson
z Regent Beverly Wil...
551
00:44:34,549 --> 00:44:37,677
Dzi臋kuj臋.
Tak, ale czy mo偶esz
wy艣wiadczy膰 mi przys艂ug臋?
552
00:44:38,720 --> 00:44:40,722
Przy艣l臋 ci kogo艣.
Ma na imi臋 Vivian.
553
00:44:40,805 --> 00:44:42,807
Jest go艣ciem specjalnym.
554
00:44:42,891 --> 00:44:46,019
Jest siostrzenic膮
bardzo specjalnego go艣cia.
555
00:44:48,104 --> 00:44:51,232
To jest kamie艅 w koronie Morse'a:
556
00:44:51,232 --> 00:44:54,361
klasyczna przemys艂owa posiad艂o艣膰
okalaj膮ca porty
Long Beach i Los Angeles.
557
00:44:54,361 --> 00:44:57,489
Rzeczywiste mo偶liwo艣ci maj膮tkowe
s膮 nieograniczone,
ale wi臋kszo艣膰 terenu wyr贸wnamy.
558
00:44:59,574 --> 00:45:01,576
W艂a艣nie dostali艣my informacje,
panie Stuckey.
559
00:45:01,659 --> 00:45:04,788
Edward, w艂a艣nie otrzymali艣my
uaktualnione dane Morse'a.
Don, mo偶esz zatrzyma膰 projekcj臋?
560
00:45:06,873 --> 00:45:08,875
Co? M贸w.
561
00:45:08,958 --> 00:45:12,087
Staruszek Morse w艂a艣nie wszed艂
na szlak kontraktem
za 350 milion贸w.
562
00:45:13,129 --> 00:45:16,257
Ma budowa膰 niszczyciele
dla marynarki wojennej.
563
00:45:16,257 --> 00:45:18,259
Kontrakt dla marynarki.
Nie wierz臋!
564
00:45:18,343 --> 00:45:21,471
- My艣la艂em, 偶e m贸wi艂e艣,
偶e nie maj膮 z tym nic wsp贸lnego.
- S膮dzi艂em, 偶e nie maj膮.
565
00:45:21,471 --> 00:45:23,473
Wiecie co, je艣li to prawda,
to mo偶e kosztowa膰 znacznie wi臋cej.
566
00:45:23,556 --> 00:45:25,558
Akcje p贸jd膮 tak w g贸r臋,
偶e wylec膮 przez dach.
567
00:45:25,642 --> 00:45:28,770
- Naprawd臋? Nie gadaj, Sherlocku.
- Mo偶e mamy szcz臋艣cie, 偶e dostali艣my te dane.
568
00:45:29,813 --> 00:45:31,815
- Ci膮gle mo偶emy si臋 wycofa膰.
- Wycofa膰?
569
00:45:31,898 --> 00:45:33,900
Zapomnij o tym, kole艣.
W艂o偶yli艣my w to tysi膮ce godzin pracy!
570
00:45:33,983 --> 00:45:37,112
- Nikt si臋 z niczego nie wycofuje!
- Philip, my艣l臋, 偶e on ma racj臋.
571
00:45:38,154 --> 00:45:41,282
Panowie, spok贸j.
Spok贸j.
572
00:45:41,282 --> 00:45:44,411
Kogo znamy
w Senackim Komitecie Asygnowanych?
573
00:45:44,411 --> 00:45:45,370
Senatora Adamsa.
574
00:45:45,453 --> 00:45:48,581
Senatora Adamsa.
Dowiedz si臋, gdzie jest.
575
00:45:48,581 --> 00:45:51,710
Marynarka nie wyda 350 milion贸w
bez zgody Asygnowanych.
576
00:45:51,710 --> 00:45:54,838
Nie rozumiem,
co si臋 tu dzisiaj dzieje, panowie.
577
00:45:54,838 --> 00:45:56,840
Po to ci臋 zatrudni艂em, Phil,
偶eby艣 si臋 za mnie martwi艂.
578
00:45:56,923 --> 00:46:00,051
B臋d臋 w twoim biurze.
Bob, chcesz przys艂a膰 geolog贸w?
579
00:46:00,051 --> 00:46:02,053
- Nie ma problemu.
- Dzi臋kuj臋.
580
00:46:02,137 --> 00:46:05,265
Edward, wszystko gotowe
na dzisiejsze spotkanie?
581
00:46:07,350 --> 00:46:10,478
Kim jest ta dziewczyna,
z kt贸r膮 idziesz?
582
00:46:10,478 --> 00:46:13,606
Nikt, kogo znasz.
583
00:46:16,735 --> 00:46:19,863
- Prosz臋 si臋 nie martwi膰, pani Rainey,
zadzwoni臋 jak tylko przyjdzie.
- Dzi臋kuj臋.
584
00:46:20,905 --> 00:46:24,034
- Mi艂ego dnia.
- Dzi臋kuj臋.
585
00:46:27,162 --> 00:46:30,290
Witam. Na pewno pani Vivian.
Mam na imi臋 Bridget.
586
00:46:30,290 --> 00:46:33,418
- Cze艣膰. Barney powiedzia艂,
偶e b臋dziesz dla mnie mi艂a.
- Jest s艂odki.
587
00:46:35,503 --> 00:46:38,631
Co planujesz
podczas pobytu w mie艣cie?
588
00:46:38,631 --> 00:46:40,633
- Idziemy na kolacj臋.
- Nie siadaj tu!
589
00:46:40,717 --> 00:46:43,845
Wychodzisz?
Na kolacj臋?
590
00:46:43,845 --> 00:46:46,973
W takim razie potrzebna ci
sukienka koktajlowa.
Chod藕 ze mn膮.
591
00:46:46,973 --> 00:46:48,975
Jestem pewna, 偶e znajdziemy tu co艣,
co wujowi si臋 spodoba.
592
00:46:49,059 --> 00:46:52,187
- Masz rozmiar 6, prawda?
- Tak. Sk膮d wiedzia艂a艣?
593
00:46:53,229 --> 00:46:56,358
- To moja praca.
- Bridg, on nie jest moim wujem.
594
00:46:56,358 --> 00:46:59,486
Nigdy nie s膮, moja droga.
595
00:47:02,614 --> 00:47:04,616
Barney!
Przepraszam pana.
596
00:47:04,699 --> 00:47:05,658
Mam sukienk臋!
597
00:47:05,742 --> 00:47:07,744
Mia艂em nadziej臋,
偶e b臋dzie j膮 pani nosi膰.
598
00:47:07,827 --> 00:47:10,955
Nie, nie chc臋 jej pognie艣膰!
Mam te偶 buty. Chcesz zobaczy膰?
599
00:47:10,955 --> 00:47:14,084
Nie, to nie b臋dzie konieczne.
Z pewno艣ci膮 s膮 艣liczne.
Dzi臋kuj臋.
600
00:47:14,084 --> 00:47:16,086
No dobra. Pos艂uchaj,
nie chc臋 ci przeszkadza膰,
ale Bridget by艂a 艣wietna.
601
00:47:16,169 --> 00:47:19,297
Chcia艂am tylko podzi臋kowa膰.
Jeste艣 w porz膮dku.
602
00:47:19,297 --> 00:47:22,425
Nie ma za co, pani Vivian.
603
00:47:27,639 --> 00:47:28,598
Halo.
604
00:47:28,682 --> 00:47:30,684
Nigdy, przenigdy
nie odbieraj telefonu.
605
00:47:30,767 --> 00:47:33,895
- To po co do mnie dzwonisz?
- Kupi艂a艣 ubrania?
606
00:47:33,895 --> 00:47:35,897
- Mam sukienk臋. Koktailow膮.
- To dobrze.
607
00:47:35,980 --> 00:47:39,109
B臋d臋 w lobby hotelowym
punktualnie o 19:45
608
00:47:39,109 --> 00:47:41,111
Co? Nie przyjdziesz
po mnie na g贸r臋?
609
00:47:41,194 --> 00:47:43,196
To nie randka,
to interes.
610
00:47:43,279 --> 00:47:45,281
Dok膮d mnie zabierasz?
611
00:47:45,365 --> 00:47:47,367
Zabior臋 ci臋 do restauracji
pod nazw膮 Voltaire.
612
00:47:47,450 --> 00:47:49,452
- Bardzo elegancka.
- No dobrze.
613
00:47:49,536 --> 00:47:52,664
Spotkamy si臋 w holu,
ale tylko dlatego, 偶e mi p艂acisz.
614
00:47:52,664 --> 00:47:55,792
Dzi臋kuj臋 bardzo.
615
00:47:57,877 --> 00:48:01,006
Prosz臋 jeszcze raz po艂膮czy膰.
616
00:48:01,006 --> 00:48:04,134
- Pan Stuckey chce si臋 z panem widzie膰.
- Prosz臋 mu powiedzie膰, 偶e mam wa偶ny telefon.
617
00:48:08,304 --> 00:48:11,433
- Halo.
- Mia艂a艣 nie odbiera膰 telefonu.
- To przesta艅 dzwoni膰.
618
00:48:14,561 --> 00:48:17,689
Wariat.
619
00:48:17,689 --> 00:48:19,691
Barney.
620
00:48:19,774 --> 00:48:22,902
Nie pasuje.
621
00:48:22,902 --> 00:48:26,031
Nie, nie.
Mam problem.
622
00:48:26,031 --> 00:48:28,033
W porz膮dku, panno Vivian,
jeszcze raz.
623
00:48:28,116 --> 00:48:31,244
- Serwetka.
- Serwetk臋 delikatnie na kolanach.
624
00:48:31,244 --> 00:48:34,372
Dobrze. 艁okcie ze sto艂u,
nie garbi膰 si臋.
625
00:48:36,458 --> 00:48:38,460
Widelec do krewetek,
626
00:48:38,543 --> 00:48:41,671
do sa艂atki, do drugiego.
627
00:48:42,714 --> 00:48:44,716
Pami臋tam widelec do sa艂atki,
628
00:48:44,799 --> 00:48:46,801
reszta zastawy troch臋 mi si臋 myli.
629
00:48:46,885 --> 00:48:50,013
Je艣li si臋 pani denerwuje,
prosz臋 liczy膰 z臋by.
630
00:48:50,013 --> 00:48:52,015
4 z臋by - widelec do drugiego,
631
00:48:52,098 --> 00:48:55,226
Czasami s膮 trzy w widelcu do sa艂atki,
a czasami...
632
00:49:09,824 --> 00:49:12,952
Przepraszam, panie Lewis.
Nazywam si臋 Thompson.
Jestem menad偶erem hotelu.
633
00:49:13,995 --> 00:49:15,997
- Przepraszam, chcia艂bym wykona膰 jeden telefon.
- Tak, prosz臋 pana.
634
00:49:16,081 --> 00:49:18,083
- Mam dla pana wiadomo艣膰.
- Od kogo?
635
00:49:18,166 --> 00:49:21,294
Od pana siostrzenicy.
636
00:49:21,294 --> 00:49:24,422
- Kogo?
- M艂odej dziewczyny, kt贸ra przebywa
w pa艅skim pokoju.
637
00:49:28,593 --> 00:49:30,595
- Chyba obaj wiemy,
偶e nie jest moj膮 siostrzenic膮.
- Oczywi艣cie.
638
00:49:30,679 --> 00:49:33,807
Wiem to,
poniewa偶 jestem jedynakiem.
639
00:49:34,849 --> 00:49:36,851
Jaka to wiadomo艣膰?
640
00:49:36,935 --> 00:49:40,063
Czeka na pana w holu.
641
00:49:40,063 --> 00:49:43,191
Intryguj膮ca m艂oda dziewczyna,
panna Vivian.
642
00:49:43,191 --> 00:49:46,319
- Intryguj膮ca.
- Mi艂ego wieczoru, prosz臋 pana.
643
00:49:47,362 --> 00:49:50,490
- Dzi臋kuj臋, panie...
- Thompson. Jestem menad偶erem.
Menad偶erem hotelu.
644
00:50:29,070 --> 00:50:31,072
Sp贸藕ni艂e艣 si臋.
645
00:50:31,156 --> 00:50:33,158
Jeste艣 oszo艂amiaj膮ca.
646
00:50:33,241 --> 00:50:36,369
Wybaczam ci.
647
00:50:36,369 --> 00:50:39,497
Chod藕my na kolacj臋.
648
00:50:52,010 --> 00:50:55,138
- T臋dy, panie Lewis.
Pa艅stwa towarzystwo czeka.
- Przesta艅 podrygiwa膰.
649
00:50:59,309 --> 00:51:02,437
- Pan Morse.
- Pan Lewis. Jestem Jim Morse.
650
00:51:03,480 --> 00:51:06,608
Ta kula ognia to m贸j wnuk,
David.
651
00:51:07,650 --> 00:51:10,779
Nic nie wiem o cz臋艣ci z kul膮 ognia,
ale wnuk - z pewno艣ci膮.
652
00:51:10,779 --> 00:51:12,781
Mi艂o mi pozna膰 was obu.
To jest moja znajoma, Vivian Ward.
653
00:51:12,864 --> 00:51:15,992
Witam. Ciesz臋 si臋, 偶e mog臋 pozna膰.
654
00:51:17,035 --> 00:51:20,163
Prosz臋 siada膰.
655
00:51:25,377 --> 00:51:28,505
Przepraszam.
656
00:51:28,505 --> 00:51:31,633
- Dok膮d idziesz?
- Do ubikacji.
657
00:51:33,718 --> 00:51:36,846
- Po schodach i na prawo.
- Przepraszam.
658
00:51:37,889 --> 00:51:41,017
- Zam贸wi膰 za ciebie?
- Tak.
659
00:51:42,060 --> 00:51:45,188
Prosz臋, zr贸b to.
Dzi臋kuj臋.
660
00:51:45,188 --> 00:51:48,316
Zam贸wi臋.
661
00:51:52,487 --> 00:51:55,615
Panie Lewis, m贸j dziadek uwa偶a,
偶e cz艂owiek, kt贸ry stworzy艂 firm臋,
powinien mie膰 wp艂yw na jej przysz艂o艣膰.
662
00:51:57,701 --> 00:52:00,829
Gdzie sa艂atka?
663
00:52:00,829 --> 00:52:02,831
Sa艂atka b臋dzie na koniec posi艂ku.
664
00:52:02,914 --> 00:52:06,042
Tylko do niej znam widelec.
665
00:52:07,085 --> 00:52:09,087
Ujm臋 to inaczej.
666
00:52:09,170 --> 00:52:12,298
Pomi臋dzy pana oficjalnymi o艣wiadczeniami
a pog艂oskami kr膮偶膮cymi woko艂o,
667
00:52:12,298 --> 00:52:15,427
bardzo ci臋偶ko jest odgadn膮膰
jakie s膮 pana rzeczywiste zamiary.
668
00:52:15,427 --> 00:52:18,555
Nie wiem jak pani,
ale ja nigdy nie wiedzia艂em
kt贸ry do czego.
669
00:52:36,281 --> 00:52:39,409
By艂 okres, kiedy budowali艣my statki
wielko艣ci miasta.
670
00:52:39,409 --> 00:52:42,537
- Ludzie, jak m贸j dziad, zbudowali ten kraj.
- Kto to zam贸wi艂?
671
00:52:42,537 --> 00:52:44,539
Ten pan, prosz臋 pani.
Smacznego.
672
00:52:44,622 --> 00:52:47,751
To escargot.
艢limaki - po francusku.
Frykasy, spr贸buj.
673
00:52:49,836 --> 00:52:52,964
- David.
- Panie Lewis, je艣li przejmie pan,
nie s膮dz臋, ale je艣li,
674
00:52:56,092 --> 00:52:58,094
co zamierza pan zrobi膰 z firm膮?
675
00:52:58,178 --> 00:53:01,306
Podzieli膰 i sprzeda膰 te cz臋艣ci.
676
00:53:01,306 --> 00:53:04,434
Z pewno艣ci膮 zrozumie pan,
偶e nie jestem zachwycony pomys艂em
677
00:53:04,434 --> 00:53:07,562
zamiany 40 lat mojej pracy
w wyprzeda偶 gara偶ow膮.
678
00:53:08,605 --> 00:53:11,733
Za cen臋, jak膮 p艂ac臋 za akcje,
panie Morse, b臋dzie pan
bardzo bogatym cz艂owiekiem.
679
00:53:12,776 --> 00:53:15,904
Jestem wystarczaj膮co bogaty.
Po prostu chc臋 prowadzi膰
moj膮 stoczni臋.
680
00:53:20,075 --> 00:53:23,203
Troch臋 艣liski skubaniec.
681
00:53:23,203 --> 00:53:26,331
Ci膮gle si臋 to zdarza.
682
00:53:28,416 --> 00:53:30,418
Pozna艂em pana ojca.
Jak ma na imi臋?
683
00:53:30,502 --> 00:53:33,630
- Carter.
- Tak. Carter. Carter Lewis.
684
00:53:35,715 --> 00:53:37,717
Wcale nie jest takim draniem,
o kt贸rym wszyscy m贸wi膮, 偶e jest.
685
00:53:37,801 --> 00:53:40,929
- Nie, mam na to jego zezwolenie.
- Czy to dla niego pow贸d do dumy?
686
00:53:41,971 --> 00:53:45,100
W膮tpi臋. Teraz to nie ma znaczenia.
Nie 偶yje.
687
00:53:47,185 --> 00:53:49,187
Nie wiedzia艂em.
Przykro mi.
688
00:53:49,270 --> 00:53:51,272
Mnie te偶 jest przykro.
689
00:53:51,356 --> 00:53:54,484
Panie Morse, pan prosi艂 o to spotkanie.
Co mog臋 dla pana zrobi膰?
690
00:53:55,527 --> 00:53:58,655
- Zostawi膰 moj膮 firm臋 w spokoju.
- Nie mog臋. Jestem posiadaczem
dziesi臋ciu milion贸w akcji.
691
00:54:00,740 --> 00:54:02,742
- Odkupi臋 pana pakiet.
- Nie ma pan pieni臋dzy.
692
00:54:02,826 --> 00:54:05,954
B臋dziemy mieli.
Za艂atwiamy kontrakt
na budow臋 10 niszczycieli.
693
00:54:05,954 --> 00:54:09,082
Nie b臋dzie kontraktu. Kontrakt utkn膮艂
w Komitecie Asygnowanych i tam pozostanie.
694
00:54:11,167 --> 00:54:13,169
A jak, do diab艂a,
wyci膮gn膮艂 pan co艣 takiego?
695
00:54:13,253 --> 00:54:14,212
Ma pan skorumpowanych polityk贸w
w kieszeni, czy co?
696
00:54:14,295 --> 00:54:17,424
Spokojnie, uspok贸j si臋, David.
697
00:54:17,424 --> 00:54:20,552
- Pan Lewis zagra艂 trudn膮 pi艂k臋.
- Tak zagra艂em.
698
00:54:21,594 --> 00:54:24,723
Us艂ysza艂em do艣膰.
Vivian, to by艂a ogromna przyjemno艣膰
ci臋 pozna膰.
699
00:54:24,723 --> 00:54:27,851
Przepraszam, dziadku.
Musz臋 zaczerpn膮膰 艣wie偶ego powietrza.
Panie Lewis.
700
00:54:28,893 --> 00:54:32,022
Lepiej do艂膮cz臋 do wnuka.
呕ycz臋 smacznego.
701
00:54:34,107 --> 00:54:37,235
Powodzenia, prosz臋 pani.
702
00:54:37,235 --> 00:54:40,363
Uwa偶aj, Lewis,
rozerw臋 ci臋 na strz臋py.
703
00:54:41,406 --> 00:54:44,534
Nie mog臋 si臋 doczeka膰.
704
00:54:53,918 --> 00:54:57,047
Edward.
705
00:54:58,089 --> 00:55:01,217
Edward, m贸wi艂e艣,
偶e nigdy tu nie wychodzisz.
706
00:55:01,217 --> 00:55:04,346
Jestem z samego brzegu.
707
00:55:05,388 --> 00:55:08,516
Nie m贸wi艂e艣 za du偶o w samochodzie
po drodze do domu.
708
00:55:08,516 --> 00:55:11,644
My艣lisz o kolacji?
Ja szala艂am.
709
00:55:11,644 --> 00:55:14,773
To znaczy, uk艂ad by艂 dobry,
tak mi si臋 wydaje.
710
00:55:15,815 --> 00:55:18,943
On ma k艂opoty.
Ty chcesz jego firm臋.
711
00:55:18,943 --> 00:55:22,072
On nie chce jej odda膰.
712
00:55:22,072 --> 00:55:24,074
Dzi臋ki za streszczenie.
713
00:55:24,157 --> 00:55:27,285
Problem w tym,
偶e, wydaje mi si臋,
polubi艂e艣 pana Morse'a.
714
00:55:27,285 --> 00:55:30,413
Polubi艂bym ciebie, gdyby艣 zesz艂a stamt膮d.
To wzbudza m贸j niepok贸j.
715
00:55:30,413 --> 00:55:33,541
To ci臋 niepokoi?
A gdybym wychyli艂a si臋 jeszcze bardziej,
na przyk艂ad tak?
716
00:55:34,584 --> 00:55:36,586
Uratowa艂by艣 mnie,
gdybym spad艂a?
717
00:55:36,670 --> 00:55:38,672
Vivian, m贸wi臋 powa偶nie.
Ze... Nie patrz臋.
718
00:55:38,755 --> 00:55:41,883
Tu jest naprawd臋 wysoko.
Sp贸jrz, bez trzymanki.
No dobra, przepraszam.
719
00:55:45,011 --> 00:55:48,139
Prawda jest taka,
偶e to jest naprawd臋 bez znaczenia,
czy lubi臋 tego cz艂owieka, czy nie.
720
00:55:50,225 --> 00:55:53,353
Nie pozwol臋 sobie
zaanga偶owa膰 si臋 emocjonalnie
w interesy.
721
00:55:54,396 --> 00:55:57,524
Wiem.
Kit zawsze mi powtarza
722
00:55:57,524 --> 00:55:59,526
"nie anga偶uj si臋,
gdy robisz numery".
723
00:55:59,609 --> 00:56:02,737
Dlatego bez ca艂owania,
to zbyt osobiste.
724
00:56:02,737 --> 00:56:05,865
Tak, jak m贸wisz,
jeste艣 dr臋twy,
nie anga偶ujesz si臋.
725
00:56:06,908 --> 00:56:10,036
Gdy jestem z facetem,
jestem jak robot.
Po prostu to robi臋.
726
00:56:15,250 --> 00:56:18,378
To znaczy,
z wyj膮tkiem ciebie.
727
00:56:18,378 --> 00:56:21,506
Oczywi艣cie, nie ze mn膮.
728
00:56:21,506 --> 00:56:24,634
Ty i ja jeste艣my tacy
podobni do siebie, Vivian.
729
00:56:25,677 --> 00:56:28,805
Oboje nakr臋camy ludzi
za pieni膮dze.
730
00:56:35,061 --> 00:56:38,189
By艂o mi przykro
z powodu twojego taty.
731
00:56:38,189 --> 00:56:41,317
- Kiedy umar艂?
- W zesz艂ym miesi膮cu.
732
00:56:42,360 --> 00:56:45,488
T臋sknisz za nim?
733
00:56:46,531 --> 00:56:49,659
Nie rozmawia艂em z nim
przez czterna艣cie i p贸艂 roku.
734
00:56:50,702 --> 00:56:53,830
Nie by艂o mnie,
kiedy odszed艂.
735
00:56:54,873 --> 00:56:56,875
- Chcesz o tym pogada膰?
- Nie.
736
00:56:56,958 --> 00:57:00,086
Co艣 ci powiem.
Mam pomys艂.
737
00:57:01,129 --> 00:57:03,131
Poogl膮dajmy ca艂膮 noc stare filmy.
738
00:57:03,214 --> 00:57:06,343
Walniemy si臋 przed telewizorem.
739
00:57:06,343 --> 00:57:09,471
- Walniemy si臋?
- Tak, b臋dziemy jak warzywa.
Po艂o偶ymy jak broku艂y.
740
00:57:14,684 --> 00:57:17,812
Co艣 ci powiem.
Nied艂ugo wr贸c臋.
Broku艂y zrobimy jutro.
741
00:57:20,940 --> 00:57:24,069
- Dok膮d idziesz?
- Na d贸艂 na chwil臋.
742
00:57:51,179 --> 00:57:54,307
Witam, jestem w Penthouse'ie.
Facet, kt贸ry tu by艂,
743
00:57:54,307 --> 00:57:57,435
pan Lewis, widzia艂 go pan
gdzie艣 tam na dole?
744
00:58:39,144 --> 00:58:41,146
Dzi臋kuj臋.
Dzi臋kuj臋 bardzo.
745
00:58:41,229 --> 00:58:43,231
Nie wiedzia艂am,
偶e grasz.
746
00:58:43,314 --> 00:58:46,443
Gram tylko dla nieznajomych.
747
00:58:46,443 --> 00:58:49,571
Poczu艂am si臋 samotna na g贸rze.
748
00:58:54,784 --> 00:58:57,912
Panowie,
mogliby艣my zosta膰 sami?
749
00:59:01,041 --> 00:59:04,169
Dzi臋kuj臋.
750
00:59:06,254 --> 00:59:09,382
Ludzie zawsze robi膮 to,
co im m贸wisz?
751
00:59:39,621 --> 00:59:42,749
Chyba tak.
752
01:00:41,141 --> 01:00:44,269
Pobudka.
Czas na zakupy.
753
01:00:46,354 --> 01:00:49,482
Je艣li b臋d膮 jakie艣 problemy z t膮 kart膮,
niech zadzwoni膮 do hotelu.
754
01:00:52,610 --> 01:00:55,739
Jeszcze zakupy?
755
01:00:56,781 --> 01:00:59,909
Dziwi臋 si臋, 偶e nie kupi艂a艣 wczoraj
wi臋cej ni偶 jednej sukienki.
756
01:01:00,952 --> 01:01:04,080
- Nie by艂o tak zabawnie,
jak my艣la艂am, 偶e b臋dzie.
- Dlaczego?
757
01:01:05,123 --> 01:01:07,125
By艂y niekulturalne
w stosunku do mnie.
758
01:01:07,208 --> 01:01:10,337
Niekulturalne?
759
01:01:14,507 --> 01:01:16,509
Ludzie si臋 na mnie patrz膮.
760
01:01:16,593 --> 01:01:18,595
Nie patrz膮 si臋 na ciebie.
Patrz膮 na mnie.
761
01:01:18,678 --> 01:01:21,806
Sklepy nie s膮 mi艂e dla ludzi.
Nie podoba mi si臋 to.
762
01:01:21,806 --> 01:01:24,934
Sklepy nigdy nie s膮 mi艂e dla ludzi.
S膮 mi艂e dla kart kredytowych.
763
01:01:27,020 --> 01:01:30,148
Przesta艅 podrygiwa膰.
Pozb膮d藕 si臋 gumy.
764
01:01:32,233 --> 01:01:35,362
Nie wierz臋,
偶e to zrobi艂a艣.
765
01:01:38,490 --> 01:01:40,492
Jestem Hollister, menad偶er.
W czym mog臋 pom贸c?
766
01:01:40,575 --> 01:01:43,703
Edward Lewis.
767
01:01:43,703 --> 01:01:46,831
- Widzi pan t臋 pani膮?
- Tak.
768
01:01:46,831 --> 01:01:49,959
- Ma pan w sklepie co艣
r贸wnie pi臋knego?
- O, tak.
769
01:01:51,002 --> 01:01:54,130
O, nie! Nie, nie.
M贸wi臋 tylko, 偶e mamy w sklepie wiele rzeczy
tak pi臋knych, jak pani by chcia艂a, by by艂y.
770
01:01:56,216 --> 01:01:59,344
Do tego zmierza艂em.
I s膮dz臋, 偶e wszyscy si臋 co do tego zgodzimy.
771
01:01:59,344 --> 01:02:02,472
- Dlatego pa艅stwo weszli...
- Przepraszam, b臋dziemy potrzebowa膰
jeszcze paru ludzi do obs艂ugi.
772
01:02:05,600 --> 01:02:08,728
Co艣 panu powiem.
Zamierzamy wyda膰 tu nieprzyzwoit膮
sum臋 pieni臋dzy.
773
01:02:09,771 --> 01:02:12,899
Zatem wi臋cej os贸b powinno
nas obskakiwa膰.
774
01:02:12,899 --> 01:02:13,858
Takie co艣 nam si臋 podoba.
Pan to rozumie.
775
01:02:13,942 --> 01:02:17,070
S膮 pa艅stwo we w艂a艣ciwym sklepie
i we w艂a艣ciwym mie艣cie.
776
01:02:18,113 --> 01:02:21,241
Wszystko, co pani widzi w katalogu,
mo偶emy dobra膰. Prosz臋 si臋 przygotowa膰
na dobr膮 zabaw臋.
777
01:02:21,241 --> 01:02:23,243
Mary Pat, Mary Kate,
Mary Francis, Tovah,
do roboty!
778
01:02:23,326 --> 01:02:26,454
- No ju偶, przyno艣cie, dziewczyny.
- Ta jest po prostu boska.
779
01:02:26,454 --> 01:02:29,582
Przepraszam pana, o jakiej dok艂adnie
kwocie pieni臋dzy m贸wimy?
780
01:02:30,625 --> 01:02:33,753
Po prostu blu藕niercza,
czy mo偶e naprawd臋 obra藕liwa?
781
01:02:33,753 --> 01:02:36,881
- Naprawd臋 obra藕liwa.
- Uwielbiam tego faceta!
782
01:02:53,565 --> 01:02:56,693
Panie Lewis, jak to wygl膮da do tej pory?
Wydaje mi si臋, 偶e ca艂kiem nie藕le.
783
01:02:56,693 --> 01:02:59,821
A mnie, 偶e trzeba nas
jeszcze dopie艣ci膰.
784
01:03:00,864 --> 01:03:03,992
Jest pan nie tylko przystojnym,
ale i bardzo wp艂ywowym cz艂owiekiem.
785
01:03:03,992 --> 01:03:07,120
Widzia艂em pana w chwili, gdy wszed艂 pan
do sklepu. Sprawi艂 pan wra偶enie kogo艣,
z kim trzeba si臋 liczy膰.
786
01:03:07,120 --> 01:03:09,122
- Hollister.
- Tak, sir.
787
01:03:09,205 --> 01:03:11,207
Nie mnie.
J膮.
788
01:03:11,291 --> 01:03:14,419
Przepraszam pana.
Przepraszam.
789
01:03:14,419 --> 01:03:15,378
Jak idzie,
drogie panie?
790
01:03:15,462 --> 01:03:17,464
Edward, Edward.
Gdzie, do cholery, jeste艣?
791
01:03:17,547 --> 01:03:19,549
Po ulicach kr膮偶y plota.
Morse chce podnie艣膰 ofert臋, kolego.
792
01:03:19,632 --> 01:03:22,761
Stawia si臋?
Twardy zawodnik.
793
01:03:23,803 --> 01:03:26,931
Wie, 偶e kontrakt z marynark膮
utkn膮艂 w martwym punkcie.
Sk膮d we藕mie pieni膮dze?
794
01:03:26,931 --> 01:03:28,933
Nie wiem.
My艣l臋, 偶e wprowadza pracownik贸w.
795
01:03:29,017 --> 01:03:32,145
Ci膮gle potrzebuje kogo艣
do podpisania papier贸w.
796
01:03:32,145 --> 01:03:35,273
- Dowiedz si臋, kto to jest.
- Dobrze, za艂atwione.
797
01:03:35,273 --> 01:03:38,401
Zostajesz sama.
Musz臋 wraca膰 do pracy.
Wygl膮dasz 艣wietnie.
798
01:03:38,401 --> 01:03:41,529
- Ona ma moj膮 kart臋.
- A ja pomog臋 jej u偶y膰, prosz臋 pana.
799
01:04:08,640 --> 01:04:10,642
- Edwardowi spodoba艂by si臋 ten krawat.
- Prosz臋 zdj膮膰 krawat.
800
01:04:10,725 --> 01:04:12,727
- Krawat?
- Zdejmij krawat. Daj pani krawat.
801
01:04:12,811 --> 01:04:15,939
- On chce to zrobi膰.
- Oszaleje z rado艣ci.
802
01:04:15,939 --> 01:04:19,067
Kto zamawia艂 pizz臋?
803
01:04:42,007 --> 01:04:44,009
- Mog臋 pom贸c?
- Nie, dzi臋kuj臋. Witam.
804
01:04:44,092 --> 01:04:46,094
- Dzie艅 dobry.
- Pami臋ta mnie pani?
805
01:04:46,177 --> 01:04:49,305
- Nie, przykro mi.
- By艂am tu wczoraj.
Nie chcia艂a mnie pani obs艂u偶y膰.
806
01:04:50,348 --> 01:04:52,350
Pracuje pani na prowizji, prawda?
807
01:04:52,434 --> 01:04:54,436
Tak.
808
01:04:54,519 --> 01:04:57,647
Du偶y b艂膮d.
Du偶y. Ogromny.
809
01:04:57,647 --> 01:05:00,775
Musz臋 i艣膰 na zakupy.
810
01:05:26,843 --> 01:05:27,802
Panowie.
811
01:05:27,886 --> 01:05:29,888
Koledzy, sko艅czmy to dzisiaj.
812
01:05:29,971 --> 01:05:33,099
Jake, zam贸w co艣 u Blair.
Ko艂o 14:00 - 14:30 by艂oby 艣wietnie.
813
01:05:35,185 --> 01:05:38,313
Mia艂e艣 racj臋 co do Morse'a.
Zastawi艂 wszystko, co posiada, 艂膮cznie z bielizn膮,
by pokry膰 po偶yczk臋 z banku.
814
01:05:41,441 --> 01:05:44,569
A to nie jaki艣 tam bank.
Plymouth Trust.
815
01:05:45,612 --> 01:05:48,740
Nie trzeba m贸wi膰, 偶e tw贸j interes
znaczy dla nich o wiele wi臋cej
ni偶 nasz przyjaciel, pan Morse.
816
01:05:48,740 --> 01:05:51,868
Wszystko, co musisz zrobic,
to zadzwoni膰 do banku.
817
01:05:56,039 --> 01:05:59,167
Ta.
818
01:06:01,252 --> 01:06:04,381
Edward, wybacz, 偶e to m贸wi臋,
ale co si臋 z tob膮, do cholery, dzieje
w tym tygodniu?
819
01:06:05,423 --> 01:06:08,551
Dajesz Morse'owi szans臋 uciec?
820
01:06:09,594 --> 01:06:12,722
Wiesz, co uwielbia艂em,
kiedy by艂em dzieckiem, Phil?
821
01:06:14,808 --> 01:06:17,936
- Co?
- Klocki.
822
01:06:20,021 --> 01:06:23,149
Budowanie z klock贸w.
Zestawy do budowania.
823
01:06:23,149 --> 01:06:26,277
Ja lubi艂em Monopol.
Boardwalk, Park Place.
W czym rzecz?
824
01:06:27,320 --> 01:06:30,448
Niczego nie budujemy, Phil.
Niczego nie tworzymy.
825
01:06:31,491 --> 01:06:34,619
Robimy pieni膮dze, Edward.
826
01:06:34,619 --> 01:06:36,621
Pracowali艣my rok nad t膮 transakcj膮.
M贸wi艂e艣, 偶e tego chcia艂e艣.
827
01:06:36,705 --> 01:06:38,707
Wr臋czam ci j膮.
828
01:06:38,790 --> 01:06:41,918
Jaguar Morse'a si臋 odkry艂.
829
01:06:41,918 --> 01:06:45,046
Czas zada膰 cios.
Zako艅czmy to.
830
01:06:45,046 --> 01:06:48,174
Zadzwo艅 do banku.
831
01:07:07,986 --> 01:07:11,114
Jak min膮艂 dzie艅,
kochany?
832
01:07:14,242 --> 01:07:16,244
艁adny krawat.
833
01:07:16,327 --> 01:07:19,456
Kupi艂am dla ciebie.
834
01:07:21,541 --> 01:07:24,669
Moja mama by艂a
nauczycielk膮 muzyki.
835
01:07:24,669 --> 01:07:27,797
Wysz艂a za ojca, kt贸rego rodzina
by艂a niesamowicie zamo偶na.
836
01:07:28,840 --> 01:07:31,968
Potem on rozwi贸d艂 si臋 z mam膮,
by by膰 z inn膮 kobiet膮.
837
01:07:31,968 --> 01:07:35,096
Pieni膮dze zabra艂 ze sob膮.
838
01:07:36,139 --> 01:07:39,267
W贸wczas zmar艂a.
839
01:07:39,267 --> 01:07:40,226
By艂em na niego
bardzo z艂y.
840
01:07:40,310 --> 01:07:43,438
Kosztowa艂o mnie to terapi臋
za dziesi臋膰 tysi臋cy,
偶eby wypowiedzie膰 to zdanie.
841
01:07:43,438 --> 01:07:45,440
By艂em na niego
bardzo z艂y!
842
01:07:45,523 --> 01:07:48,651
Idzie mi to ca艂kiem nie藕le, prawda?
Powiem to jeszcze raz:
by艂em na niego bardzo z艂y.
843
01:07:48,651 --> 01:07:51,780
Dzie艅 dobry, nazywam si臋 Lewis.
Jestem bardzo z艂y na ojca.
844
01:07:51,780 --> 01:07:54,908
Ja by艂abym z艂a za te
10,000 dolar贸w.
845
01:07:55,950 --> 01:07:59,079
Ojciec by艂 prezesem trzeciej firmy,
kt贸r膮 przej膮艂em.
846
01:08:03,249 --> 01:08:06,378
Kupi艂em j膮.
Odsprzeda艂em kawa艂ek po kawa艂ku.
847
01:08:06,378 --> 01:08:09,506
- Co powiedzia艂 psychiatra?
- 呕e jestem zdrowy.
848
01:08:10,548 --> 01:08:13,677
Zatem by艂e艣 kwita.
To musia艂o ci臋 uszcz臋艣liwi膰.
849
01:08:19,933 --> 01:08:23,061
Wspomina艂am, 偶e moje nogi maj膮
44 cale od biodra do du偶ego palca?
850
01:08:24,104 --> 01:08:27,232
Zatem, w zasadzie, m贸wimy
o 88 calach terapii,
851
01:08:29,317 --> 01:08:32,445
zawini臋tej wko艂o ciebie
za okazyjn膮 sum臋
852
01:08:33,488 --> 01:08:36,616
trzech tysi臋cy
dolar贸w.
853
01:08:47,043 --> 01:08:49,045
Uwa偶aj, gdzie stawiasz nogi,
854
01:08:49,129 --> 01:08:52,257
bo je艣li w co艣 wdepniesz,
nie wracamy do samochodu.
855
01:08:52,257 --> 01:08:55,385
Nie za blisko drzewa.
Nie lubi臋 mr贸wek.
Witam. Widzieli艣cie gdzie艣 Edwarda?
856
01:08:56,428 --> 01:08:59,556
- A je艣li kto艣 mnie rozpozna?
- Ma艂o prawdopodobne. Oni nie szastaj膮 pieni臋dzmi
na Hollywood Bullvard.
857
01:09:00,598 --> 01:09:03,727
- Ty tak.
- Chod藕. Pu艣膰. Pu艣膰.
858
01:09:04,769 --> 01:09:06,771
Wygl膮dasz 艣wietnie.
Wygl膮dasz jak dama.
859
01:09:06,855 --> 01:09:09,983
B臋dziesz si臋 艣wietnie bawi膰.
860
01:09:11,026 --> 01:09:14,154
Nie podryguj
i u艣miechnij si臋.
861
01:09:19,367 --> 01:09:22,495
To Gwen i Gretchen,
nies艂awne siostry Olsen,
862
01:09:22,495 --> 01:09:25,623
kt贸re z ma艂偶e艅stwa
zrobi艂y, c贸偶, form臋 sztuki.
863
01:09:25,623 --> 01:09:27,625
- Edward.
- Za sekund臋 wracam. Zaczekaj.
864
01:09:27,709 --> 01:09:30,837
A zatem to ty jeste艣
smaczkiem miesi膮ca.
865
01:09:30,837 --> 01:09:33,965
To smakoszka.
Edward jest nasz膮 najlepsz膮 parti膮.
866
01:09:33,965 --> 01:09:35,967
Ka偶da pr贸buje go uziemi膰.
867
01:09:36,051 --> 01:09:39,179
Ja nie pr贸buj臋 go uziemi膰,
ja z nim tylko sypiam.
868
01:09:44,392 --> 01:09:47,520
- 艁adne zagranie!
- 艁adne zagranie!
869
01:09:50,648 --> 01:09:52,650
Powiedz mi jeszcze raz,
po co tu jeste艣my.
870
01:09:52,734 --> 01:09:54,736
- Business.
- Business w艣r贸d ludzi?
871
01:09:54,819 --> 01:09:57,947
Tak.
872
01:10:02,118 --> 01:10:05,246
- Przepraszam. Edward! Edward. Tutaj.
- Phil.
873
01:10:06,289 --> 01:10:07,248
- Dobrze ci臋 widzie膰.
- Ciebie te偶.
874
01:10:07,332 --> 01:10:10,460
Poznaj moj膮 now膮 znajom膮,
Vivian Ward.
875
01:10:10,460 --> 01:10:13,588
Cze艣膰. Philip Stuckey.
To moja 偶ona, Elizabeth.
876
01:10:13,588 --> 01:10:16,716
Zawsze przyjemnie jest poznawa膰
jedn膮 z dziewczyn Edwarda.
877
01:10:16,716 --> 01:10:18,718
O, Bo偶e,
to Tate Whitley Wallington.
878
01:10:18,802 --> 01:10:21,930
Tate! To ja, Elizabeth,
z Workout World.
879
01:10:22,972 --> 01:10:26,101
Kr贸lowa aerobiku.
Poczuj, jak si臋 spala.
880
01:10:27,143 --> 01:10:30,271
Przynios臋 ci drinka.
Vivian, zacznij od tego, dobrze.
Za chwil臋 jestem.
881
01:10:30,271 --> 01:10:33,400
Przy okazji, zauwa偶y艂e艣,
偶e senator Adams tu jest?
882
01:10:33,400 --> 01:10:35,402
Poprosi艂em go.
883
01:10:35,485 --> 01:10:38,613
Oto, dlaczego przyrzek艂em ci
dozgonn膮 mi艂o艣膰.
884
01:10:40,699 --> 01:10:42,701
Szczery facet.
Kto to?
885
01:10:42,784 --> 01:10:45,912
M贸j prawnik.
Jest w porz膮dku.
886
01:10:45,912 --> 01:10:47,914
Mo偶na by mrozi膰 l贸d
na ty艂ku jego 偶ony.
887
01:10:47,997 --> 01:10:48,957
Spr贸bujemy tego p贸藕niej.
888
01:10:49,040 --> 01:10:52,168
- Czy ci ludzie to twoi znajomi?
- Sp臋dzam z nimi czas, tak.
889
01:10:53,211 --> 01:10:56,339
- Nic dziwnego.
- Co, nic dziwnego?
890
01:10:56,339 --> 01:10:59,467
Nic dziwnego,
偶e szuka艂e艣 mnie.
891
01:11:01,553 --> 01:11:03,555
Potrzebna pa艅stwa pomoc,
panie i panowie.
892
01:11:03,638 --> 01:11:06,766
Trzeba pom贸c usuwa膰
wyrwy w trawie.
893
01:11:06,766 --> 01:11:09,894
Zatem wyjd藕cie na muraw臋.
894
01:11:10,937 --> 01:11:12,939
S艂yszeli pa艅stwo.
Zakopywanie wyrw.
895
01:11:13,023 --> 01:11:16,151
To d艂uga tradycja,
panie i panowie.
896
01:11:16,151 --> 01:11:19,279
Tak stara jak sama gra w polo.
Kr贸lowie i kr贸lowe dawniej tak偶e to robi艂y.
897
01:11:22,407 --> 01:11:24,409
Jest s艂odka, Edward.
898
01:11:24,492 --> 01:11:26,494
Gdzie艣 ty j膮 znalaz艂?
899
01:11:26,578 --> 01:11:29,706
976-BABE.
900
01:11:31,791 --> 01:11:34,919
Ma艂a rada:
unikajcie gor膮cych wyrw!
901
01:11:44,304 --> 01:11:46,306
To wszystko cz臋艣膰
gry w polo.
902
01:11:46,389 --> 01:11:48,391
Cz艂onek klubu czy艣ci ci buty.
903
01:11:48,475 --> 01:11:50,477
Chyba mam w samochodzie co艣,
co to zmyje.
904
01:11:50,560 --> 01:11:52,562
Dzi臋kuj臋.
905
01:11:52,645 --> 01:11:55,774
- Vivian, cze艣膰. David Morse.
- Przepraszam.
906
01:11:56,816 --> 01:11:58,818
- David.
- Co s艂ycha膰?
907
01:11:58,902 --> 01:12:02,030
- W porz膮dku.
- Tak my艣la艂em, 偶e to ty.
艁adny kapelusz.
908
01:12:02,030 --> 01:12:04,032
- Nowy.
- Tak?
- Tak.
909
01:12:04,115 --> 01:12:07,243
- Chod藕, poznasz mojego konia, Vivian.
- Edward na mnie czeka.
910
01:12:07,243 --> 01:12:10,372
- Jest tu.
- Ok, ale tylko na chwil臋.
911
01:12:11,414 --> 01:12:14,542
Nie wiedzia艂am,
偶e dzisiaj grasz.
912
01:12:14,542 --> 01:12:16,544
Pyta艂em o drog臋,
no i tam by艂a.
913
01:12:16,628 --> 01:12:19,756
Po prostu na ni膮 wpad艂e艣?
To super. Jezu!
914
01:12:19,756 --> 01:12:22,884
Co robi?
Pracuje?
915
01:12:22,884 --> 01:12:26,012
- Robi w handlu.
- Handlu? To wspaniale. Dobrze.
916
01:12:27,055 --> 01:12:30,183
Co sprzedaje?
917
01:12:30,183 --> 01:12:33,311
Dlaczego chcesz wiedzie膰?
918
01:12:34,354 --> 01:12:37,482
Wys艂uchaj mnie.
Znam ci臋 od dawna.
919
01:12:38,525 --> 01:12:41,653
Widz臋 pewne r贸偶nice w tobie
w tym tygodniu; jak ten krawat i...
920
01:12:41,653 --> 01:12:43,655
Zastanawiam si臋,
czy ta dziewczyna
nie jest r贸偶nic膮,
921
01:12:43,738 --> 01:12:46,866
zw艂aszcza, kiedy widz臋,
jak rozmawia z Davidem Morsem.
922
01:12:51,037 --> 01:12:53,039
Przedstawi艂em ich sobie
na kolacji wczoraj.
923
01:12:53,123 --> 01:12:56,251
To znaczy, 偶e teraz s膮 przyjaci贸艂mi?
Ta dziewczyna pojawi艂a si臋 znik膮d.
924
01:12:56,251 --> 01:12:59,379
Teraz rozmawia z facetem,
kt贸rego firm臋 zamierzamy kupi膰.
Dogodna sytuacja, nie uwa偶asz?
925
01:12:59,379 --> 01:13:01,381
Nie b膮d藕 艣mieszny.
926
01:13:01,464 --> 01:13:04,592
Sk膮d wiesz, 偶e ta dziewczyna
nie uczepi艂a si臋 ciebie,
poniewa偶 dostarcza informacji Morse'owi?
927
01:13:05,635 --> 01:13:08,763
- To si臋 zdarza! Szpiegostwo przemys艂owe...
- Phil, Phil, Phil!
928
01:13:08,763 --> 01:13:11,891
- Pos艂uchaj mnie.
- Co?
929
01:13:11,891 --> 01:13:15,020
Nie jest szpiegiem.
To prostytutka.
930
01:13:15,020 --> 01:13:18,148
To prostytutka.
931
01:13:19,190 --> 01:13:21,192
Zarwa艂em j膮 na
Hollywood Boulevard.
932
01:13:21,276 --> 01:13:24,404
W twoim samochodzie.
933
01:13:27,532 --> 01:13:30,660
Tak, tak.
934
01:13:32,746 --> 01:13:35,874
Jeste艣 jedynym znanym mi milionerem,
kt贸ry szuka okazji na ulicy, wiesz.
935
01:13:36,916 --> 01:13:40,045
- Edward!
- 呕a艂uj臋, 偶e ci powiedzia艂em.
936
01:13:41,087 --> 01:13:44,215
Senatorze, senatorze Adams,
Ciesz臋 si臋, 偶e zdo艂a艂 pan przyj艣膰.
937
01:13:44,215 --> 01:13:47,344
Dzi臋kuj臋. Mam nadziej臋, 偶e informacje,
kt贸rych panu udzieli艂em, przyda艂y si臋.
938
01:13:47,344 --> 01:13:50,472
Jak najbardziej. I dzi臋kuj臋 za nie.
Bez zmiany, prawda?
939
01:13:50,472 --> 01:13:53,600
Nie, nadal tam le偶y.
940
01:13:55,685 --> 01:13:58,813
- Dobrze si臋 bawisz, Vivian?
- Tak, 艣wietnie si臋 bawi臋.
941
01:13:59,856 --> 01:14:02,984
To musi by膰 odmiana
po Hollywood Boulevard, co?
942
01:14:02,984 --> 01:14:04,986
Co?
943
01:14:05,070 --> 01:14:07,072
Edward mi powiedzia艂.
944
01:14:07,155 --> 01:14:10,283
Ale nie martw si臋.
Tw贸j sekret jest u mnie bezpieczny.
945
01:14:11,326 --> 01:14:13,328
S艂uchaj, mo偶e...
946
01:14:13,411 --> 01:14:16,539
mogliby艣my si臋 spotka膰
kt贸rego艣 razu,
947
01:14:16,539 --> 01:14:19,668
po wyje藕dzie Edwarda?
948
01:14:19,668 --> 01:14:22,796
Jasne.
Czemu nie?
949
01:14:22,796 --> 01:14:25,924
Musimy to zrobi膰, co?
950
01:14:55,120 --> 01:14:58,248
- Wszystko w porz膮dku?
- U mnie, tak.
951
01:14:58,248 --> 01:15:01,376
"U mnie, tak". To dobre.
Siedem razy "u mnie, tak",
odk膮d opu艣cili艣my mecz.
952
01:15:02,419 --> 01:15:04,421
Prosz臋 o inne s艂owa.
953
01:15:04,504 --> 01:15:07,632
Dupek.
Oto s艂owo.
954
01:15:07,632 --> 01:15:09,634
Chyba bardziej podoba艂o mi si臋
"u mnie, tak".
955
01:15:09,718 --> 01:15:12,846
Wiesz co? Wyt艂umacz mi jedno:
dlaczego kaza艂e艣 mi si臋 tak ubra膰?
956
01:15:13,888 --> 01:15:17,017
Z jednego powodu.
Ubranie by艂o odpowiednie.
957
01:15:17,017 --> 01:15:20,145
Nie, mam na my艣li to,
偶e je艣li zamierza艂e艣 powiedzie膰 wszystkim,
偶e jestem prostytutk膮,
958
01:15:20,145 --> 01:15:23,273
dlaczego nie pozwoli艂e艣 mi nosi膰
moich w艂asnych ubra艅?
959
01:15:23,273 --> 01:15:25,275
We w艂asnych ubraniach,
kiedy facet jak Stuckey
do mnie podchodzi,
960
01:15:25,358 --> 01:15:28,486
umiem sobie poradzi膰,
jestem przygotowana.
961
01:15:29,529 --> 01:15:32,657
Bardzo mi przykro.
Nie jestem zachwycony,
偶e Stuckey m贸wi i robi co艣 takiego,
962
01:15:33,700 --> 01:15:36,828
ale jest moim adwokatem.
Znam go od dziesi臋ciu lat.
963
01:15:36,828 --> 01:15:39,956
My艣la艂, 偶e jeste艣 jakim艣
szpiegiem przemys艂owym.
To paranoik.
964
01:15:40,999 --> 01:15:44,127
Teraz jeste艣 moim alfonsem?
My艣lisz, 偶e mo偶esz mnie przekazywa膰
swoim znajomym?
965
01:15:44,127 --> 01:15:47,255
- Nie jestem zabawk膮!
- Wiem, 偶e nie jeste艣 zabawk膮.
966
01:15:47,255 --> 01:15:50,383
Vivian, m贸wi臋 do ciebie.
Wr贸膰 tutaj.
967
01:15:51,426 --> 01:15:54,554
Nie chc臋 wytyka膰 rzeczy oczywistych,
ale jeste艣 prostytutk膮.
968
01:15:54,554 --> 01:15:56,556
- I pracujesz dla mnie.
- S艂uchaj, nie jestem twoj膮 w艂asno艣ci膮.
Ja decyduj臋, ok!
969
01:15:56,639 --> 01:15:59,768
Ja m贸wi臋 z kim,
ja m贸wi臋 kiedy,
ja m贸wi臋...
970
01:15:59,768 --> 01:16:02,896
Nie mam zamiaru sp臋dzi膰 nast臋pnych
trzech dni k艂贸c膮c si臋 z tob膮.
Powiedzia艂em "przepraszam". To by艂o szczerze.
971
01:16:03,938 --> 01:16:05,940
Koniec!
972
01:16:06,024 --> 01:16:09,152
呕a艂uj臋, 偶e ci臋
w og贸le spotka艂am.
973
01:16:09,152 --> 01:16:12,280
呕a艂uj臋, 偶e w og贸le
wsiad艂am do twojego g艂upiego samochodu.
974
01:16:12,280 --> 01:16:15,408
Jakby艣 mia艂a wachlarz
innych mo偶liwo艣ci.
975
01:16:16,451 --> 01:16:19,579
Nigdy nie mia艂am nikogo,
kto sprawi艂, bym czu艂a si臋 tak tania,
jak ty dzi艣 to zrobi艂e艣.
976
01:16:21,664 --> 01:16:24,793
Jako艣 trudno mi w to uwierzy膰.
977
01:16:33,134 --> 01:16:34,094
Dok膮d idziesz?
978
01:16:34,177 --> 01:16:37,305
Chc臋 swoje pieni膮dze.
Chc臋 st膮d i艣膰.
979
01:17:24,227 --> 01:17:27,355
Szybciej!
980
01:17:37,782 --> 01:17:40,910
Przepraszam.
981
01:17:40,910 --> 01:17:44,039
Nie by艂em przygotowany
do odpowiedzi na pytania o nas.
982
01:17:47,167 --> 01:17:50,295
To by艂o g艂upie
i okrutne.
983
01:17:50,295 --> 01:17:53,423
Nie chcia艂em.
984
01:17:53,423 --> 01:17:55,425
Nie chc臋,
偶eby艣 odesz艂a.
985
01:17:55,508 --> 01:17:58,636
- Zostaniesz tydzie艅?
- Po co?
986
01:18:01,765 --> 01:18:04,893
Widzia艂em, jak rozmawia艂a艣
z Davidem Morsem.
Nie podoba艂o mi si臋 to.
987
01:18:06,978 --> 01:18:10,106
Tylko rozmawiali艣my.
988
01:18:13,234 --> 01:18:16,363
Nie podoba艂o mi si臋 to.
989
01:18:18,448 --> 01:18:21,576
W d贸艂?
990
01:18:33,046 --> 01:18:36,174
Zrani艂e艣 mnie.
991
01:18:36,174 --> 01:18:39,302
Tak.
992
01:18:39,302 --> 01:18:42,430
Nie r贸b tego wi臋cej.
993
01:19:03,284 --> 01:19:06,413
Pierwszy facet, kt贸rego kocha艂am,
by艂 totalnym zerem.
994
01:19:07,455 --> 01:19:09,457
Drugi jeszcze gorszy.
995
01:19:09,541 --> 01:19:11,543
Mama m贸wi艂a na mnie
magnes na w艂贸cz臋gi.
996
01:19:11,626 --> 01:19:14,754
Je艣li pojawi艂 si臋 jaki艣
w promieniu 50 metr贸w,
od razu mnie poci膮ga艂.
997
01:19:16,840 --> 01:19:19,968
W ten spos贸b sko艅czy艂am tutaj.
Posz艂am za numerem trzy.
998
01:19:22,053 --> 01:19:25,181
I oto ja: bez pieni臋dzy,
bez znajomych, bez w艂贸cz臋gi.
999
01:19:29,352 --> 01:19:32,480
I wybra艂a艣 to
jako sw贸j zaw贸d?
1000
01:19:33,523 --> 01:19:36,651
Pracowa艂am w kilku barach.
1001
01:19:36,651 --> 01:19:39,779
Parkowa艂am samochody
podczas zapas贸w.
1002
01:19:39,779 --> 01:19:42,907
Nie sta膰 mnie by艂o na wynajmowanie.
Zbyt si臋 wstydzi艂am, by wraca膰 do domu.
1003
01:19:43,950 --> 01:19:45,952
Wtedy spotka艂am Kit.
1004
01:19:46,036 --> 01:19:49,164
By艂a prostytutk膮
i twierdzi艂a, 偶e to 艣wietne.
1005
01:19:49,164 --> 01:19:52,292
Wi臋c pewnego dnia
to zrobi艂am.
1006
01:19:53,335 --> 01:19:56,463
P艂aka艂am ca艂y czas.
1007
01:19:58,548 --> 01:20:00,550
Ale wtedy dosta艂am sta艂ych i, wiesz...
1008
01:20:00,633 --> 01:20:03,762
To nie tak, 偶e si臋 to planuje.
To nie dzieci臋ce marzenie.
1009
01:20:08,975 --> 01:20:12,103
Mog艂a艣 osi膮gn膮膰
o wiele wi臋cej.
1010
01:20:14,189 --> 01:20:17,317
Ludzie ceni膮 ci臋 na tyle nisko,
偶e zaczynasz w to wierzy膰.
1011
01:20:20,445 --> 01:20:23,573
Uwa偶am, 偶e jeste艣 bardzo bystr膮,
wyj膮tkow膮 kobiet膮.
1012
01:20:27,744 --> 01:20:30,872
W z艂e rzeczy
艂atwiej jest uwierzy膰.
1013
01:20:30,872 --> 01:20:34,000
Zauwa偶y艂e艣 to?
1014
01:20:43,385 --> 01:20:45,387
- Nie, powiedz mu, 偶e zadzwoni臋 w poniedzia艂ek.
- Dobrze.
1015
01:20:45,470 --> 01:20:48,598
- Dok膮d idziesz? Podpisa艂 je?
- Nie, powiedzia艂, 偶e musi wyj艣膰.
1016
01:20:48,598 --> 01:20:51,726
- Edward, nie mo偶esz teraz znikn膮膰.
Siedzimy w tym zbyt g艂臋boko.
- Nie panikuj, Philip.
1017
01:20:51,726 --> 01:20:53,728
Morse nigdzie nie ucieka.
Wr贸c臋 tu rano.
1018
01:20:53,812 --> 01:20:56,940
- Przes艂a艂a艣 bilety do hotelu?
- Tak.
- Dzi臋kuj臋.
1019
01:20:56,940 --> 01:20:58,942
- Dok膮d si臋 wybierasz?
- Mam randk臋.
1020
01:20:59,025 --> 01:21:02,153
Z t膮 prostytutk膮?
1021
01:21:03,196 --> 01:21:06,324
Uwa偶aj, Philip.
1022
01:21:28,221 --> 01:21:30,223
Dobrze wygl膮dam?
1023
01:21:30,306 --> 01:21:33,435
Czego艣 brakuje.
1024
01:21:33,435 --> 01:21:36,563
Nic wi臋cej nie b臋dzie pasowa膰
do tej sukni, m贸wi臋 ci.
1025
01:21:36,563 --> 01:21:38,565
Mo偶e co艣 z tego pude艂ka.
1026
01:21:38,648 --> 01:21:41,776
Nie podniecaj si臋 za bardzo.
To po偶yczone.
1027
01:21:51,161 --> 01:21:53,163
Naprawd臋 po偶yczaj膮
ci to u jubilera?
1028
01:21:53,246 --> 01:21:56,374
Jestem bardzo dobrym klientem.
1029
01:21:56,374 --> 01:21:58,376
Gdyby艣 chcia艂 to kupi膰,
ile by kosztowa艂o?
1030
01:21:58,460 --> 01:22:01,588
膯wier膰 miliona.
1031
01:22:01,588 --> 01:22:04,716
膯wier膰 miliona dolar贸w?
1032
01:22:09,929 --> 01:22:11,931
Wi臋c dok膮d idziemy?
1033
01:22:12,015 --> 01:22:15,143
To niespodzianka.
1034
01:22:16,186 --> 01:22:19,314
Gdybym zapomnia艂a ci powiedzie膰 p贸藕niej,
to by艂 niezapomniany wiecz贸r.
1035
01:22:21,399 --> 01:22:24,527
Dzi臋kuj臋.
1036
01:22:42,253 --> 01:22:45,382
Kiedy nie podrygujesz,
wygl膮dasz bardzo pi臋knie.
1037
01:22:45,382 --> 01:22:48,510
I jeste艣 bardzo wysoka.
1038
01:23:30,218 --> 01:23:32,220
To powinien by膰
ca艂kiem spokojny lot,
panie Lewis.
1039
01:23:32,303 --> 01:23:34,305
Pogoda jest 艂adna
a偶 do San Francisco.
1040
01:23:34,389 --> 01:23:37,517
Powinni艣my dolecie膰
za oko艂o 50 minut.
1041
01:23:48,987 --> 01:23:52,115
- Sp贸藕nili艣my si臋.
- Nie, nic nie szkodzi.
1042
01:23:52,115 --> 01:23:55,243
- Wiecz贸r otwieraj膮cy nigdy nie jest o czasie.
- Ok.
1043
01:23:56,286 --> 01:23:59,414
- Program?
- Dzi臋kuj臋.
1044
01:24:07,756 --> 01:24:10,884
T臋dy, panie Lewis.
1045
01:24:15,055 --> 01:24:18,183
- Doris, jak mi艂o ci臋 widzie膰.
- Jak si臋 masz?
1046
01:24:19,225 --> 01:24:22,354
- Chod藕, musisz to zobaczy膰.
- W porz膮dku, ju偶 to widzia艂em.
1047
01:24:24,439 --> 01:24:26,441
Je艣li masz l臋k wysoko艣ci,
dlaczego bierzesz te miejsca?
1048
01:24:26,524 --> 01:24:28,526
Bo s膮 najlepsze.
1049
01:24:28,610 --> 01:24:30,612
- Czy co艣 jeszcze, prosz臋 pana?
- Nie, dzi臋kuj臋.
1050
01:24:30,695 --> 01:24:33,823
- Lornetki s膮 tu.
Przyjemnego ogl膮dania.
1051
01:24:35,909 --> 01:24:39,037
M贸wi艂e艣, 偶e to po w艂osku.
1052
01:24:39,037 --> 01:24:41,039
Wi臋c jak zrozumiem, o czym 艣piewaj膮?
Ta jest zepsuta.
1053
01:24:41,122 --> 01:24:44,250
- Moja jest zepsuta.
- Nie, nie jest. Jest dobra.
1054
01:24:47,379 --> 01:24:50,507
B臋dziesz wiedzie膰.
Uwierz mi, zrozumiesz.
Muzyka jest bardzo wymowna.
1055
01:24:53,635 --> 01:24:56,763
Tam jest orkiestra.
1056
01:24:57,806 --> 01:25:00,934
Reakcja ludzi na oper臋,
kiedy widz膮 j膮 po raz pierwszy,
jest bardzo gwa艂towna.
1057
01:25:01,976 --> 01:25:05,105
Albo j膮 pokochaj膮,
albo znienawidz膮.
1058
01:25:05,105 --> 01:25:07,107
Je艣li j膮 pokochaj膮,
to na zawsze,
1059
01:25:07,190 --> 01:25:10,318
je艣li nie, to mog膮
nauczy膰 si臋 j膮 ceni膰,
1060
01:25:11,361 --> 01:25:14,489
ale nigdy nie stanie si臋
cz臋艣ci膮 ich duszy.
1061
01:27:10,230 --> 01:27:13,358
- Podoba艂a si臋 pani opera, moja droga?
- By艂a tak dobra, 偶e ma艂o nie zrobi艂am w gacie.
1062
01:27:15,443 --> 01:27:18,571
S艂ucham?
1063
01:27:18,571 --> 01:27:21,700
Powiedzia艂a, 偶e ta by艂a lepsza ni偶
"Penza艅scy piraci".
1064
01:27:31,084 --> 01:27:33,086
Ruszy艂am kr贸low膮.
Lubi臋 kr贸low膮.
1065
01:27:33,169 --> 01:27:36,297
Nie mo偶esz ruszy膰 kr贸lowej.
1066
01:27:36,297 --> 01:27:39,426
Naprawd臋 to zrobi艂a艣?
1067
01:27:40,468 --> 01:27:43,596
Sko艅czmy to jutro.
Jest naprawd臋 p贸藕no,
a ja musz臋 popracowa膰.
1068
01:27:44,639 --> 01:27:47,767
Dlaczego nie zrobisz sobie jutro wolnego?.
We藕 dzie艅 wolny.
1069
01:27:48,810 --> 01:27:51,938
- Mam nie i艣膰 do pracy?
- Tak.
1070
01:27:55,066 --> 01:27:58,194
Jestem w艂a艣cicielem firmy.
1071
01:28:09,664 --> 01:28:12,792
Tu s膮 raporty magazynowe,
o kt贸re pan prosi艂.
Dzwoni艂 pan Lewis.
1072
01:28:12,792 --> 01:28:15,920
- Co powiedzia艂?
- 呕e bierze dzie艅 wolny.
1073
01:28:16,963 --> 01:28:20,091
- Bierze dzie艅 wolny?
- Tak powiedzia艂.
1074
01:28:23,219 --> 01:28:26,348
Umieram z g艂odu.
Tam jest stragan z kanapkami.
Masz jakie艣 pieni膮dze?
1075
01:28:27,390 --> 01:28:29,392
Mam pieni膮dze.
Nie wiem, co to stragan z kanapkami,
ale mam pieni膮dze.
1076
01:28:29,476 --> 01:28:32,604
Dam... Kupisz kanapk臋
i przycupniemy sobie gdzie艣 pod drzewem.
1077
01:28:33,646 --> 01:28:36,775
- Przy co?
- Przycupniemy sobie.
1078
01:28:36,775 --> 01:28:39,903
Dobra, przeczytaj
pierwsze dwie strony.
1079
01:28:46,159 --> 01:28:49,287
Rozmawia艂em z kim艣.
1080
01:29:27,867 --> 01:29:30,995
艢pi.
1081
01:31:59,060 --> 01:32:02,188
Kocham ci臋.
1082
01:32:13,658 --> 01:32:15,660
Co my艣lisz o mieszkaniu
tu samemu?
1083
01:32:15,744 --> 01:32:18,872
O tym, 偶e to b臋dzie nasza ostatnia noc razem
i wreszcie si臋 mnie pozb臋dziesz?
1084
01:32:20,957 --> 01:32:24,085
Jeste艣 trudny do zniesienia.
1085
01:32:24,085 --> 01:32:27,213
Interes niemal zako艅czony,
wi臋c b臋d臋 wraca艂 do Nowego Jorku.
1086
01:32:32,427 --> 01:32:35,555
Chcia艂bym ci臋 jeszcze
kiedy艣 zobaczy膰.
1087
01:32:35,555 --> 01:32:37,557
- Chcia艂by艣?
- Tak.
1088
01:32:37,640 --> 01:32:40,769
Tak, chcia艂bym.
Dlatego za艂atwi艂em ci apartament,
samoch贸d,
1089
01:32:41,811 --> 01:32:44,939
ca艂y szereg sklep贸w
zagwarantowa艂, 偶e b臋d膮 ci臋 w艂azi膰 w ty艂ek,
ilekro膰 p贸jdziesz na zakupy.
1090
01:32:47,025 --> 01:32:50,153
- Wszystko za艂atwione.
- Co jeszcze?
1091
01:32:50,153 --> 01:32:53,281
Masz zamiar zostawia膰 pieni膮dze przy 艂贸偶ku,
ilekro膰 b臋dziesz przeje偶d偶a膰 przez miasto?
1092
01:32:54,324 --> 01:32:57,452
Vivian, to nie tak.
1093
01:32:57,452 --> 01:32:59,454
A jak?
1094
01:32:59,537 --> 01:33:02,665
- Przede wszystkim zabra艂bym ci臋 z ulicy.
- To tylko inne miejsce.
1095
01:33:16,221 --> 01:33:19,349
Vivian, czego ty chcesz?
1096
01:33:20,392 --> 01:33:23,520
Jak widzisz to,
co si臋 mi臋dzy nami dzieje?
1097
01:33:23,520 --> 01:33:26,648
Nie wiem.
1098
01:33:29,776 --> 01:33:31,778
Gdy by艂am dziewczynk膮,
1099
01:33:31,861 --> 01:33:34,989
mama zamyka艂a mnie na strychu,
gdy by艂am niegrzeczna,
co zdarza艂o si臋 do艣膰 cz臋sto.
1100
01:33:38,118 --> 01:33:41,246
Udawa艂am,
偶e jestem ksi臋偶niczk膮
1101
01:33:41,246 --> 01:33:44,374
uwi臋zion膮 w wie偶y
przez z艂膮 kr贸low膮.
1102
01:33:46,459 --> 01:33:49,587
I nagle rycerz
1103
01:33:49,587 --> 01:33:52,716
na bia艂ym koniu, w powiewaj膮cym odzieniu
pojawia艂 si臋 i wyci膮ga艂 sw贸j miecz.
1104
01:33:55,844 --> 01:33:57,846
A ja macha艂am.
1105
01:33:57,929 --> 01:34:01,057
On wspina艂 si臋 po wie偶y
i mnie ratowa艂.
1106
01:34:05,228 --> 01:34:08,356
Ale nigdy,
przez ca艂y czas,
1107
01:34:08,356 --> 01:34:11,484
gdy sobie o tym marzy艂am,
rycerz nie powiedzia艂 mi
1108
01:34:12,527 --> 01:34:15,655
"chod藕, ma艂a,
zamieszkasz we wspania艂ym zamku".
1109
01:34:23,997 --> 01:34:25,999
- Tak.
- Musia艂em zadzwoni膰.
1110
01:34:26,082 --> 01:34:29,210
W艂a艣nie od艂o偶y艂em s艂uchawk臋.
To James Morse.
S艂uchaj tego.
1111
01:34:29,210 --> 01:34:31,212
- Chce si臋 dzi艣 spotka膰.
- W jakiej sprawie?
1112
01:34:31,296 --> 01:34:34,424
Nie chcia艂 powiedzie膰.
Edward, my艣l臋, 偶e go mamy.
Ma jaja w imadle.
1113
01:34:35,467 --> 01:34:37,469
Mamy go.
1114
01:34:37,552 --> 01:34:40,680
S艂uchaj, je艣li rzeczywi艣cie si臋 ugina,
chc臋 go zmusi膰, 偶eby przekaza艂 wieczorem akcje.
1115
01:34:40,680 --> 01:34:43,808
Nie, nie tak.
Je艣li rzeczywi艣cie si臋 ugina,
nie chc臋 czeka膰 do wieczora.
1116
01:34:43,808 --> 01:34:46,936
Niech si臋 ze mn膮 spotka
w centrum jeszcze rano.
Do widzenia.
1117
01:34:55,278 --> 01:34:58,406
Musz臋 i艣膰,
1118
01:34:58,406 --> 01:35:01,534
ale chcia艂bym,
偶eby艣 zrozumia艂a,
1119
01:35:01,534 --> 01:35:04,662
偶e dotar艂o do mnie
wszystko, co powiedzia艂a艣.
1120
01:35:04,662 --> 01:35:07,791
To wszystko,
co w tej chwili mog臋.
1121
01:35:07,791 --> 01:35:10,919
To dla mnie du偶y krok.
1122
01:35:11,961 --> 01:35:15,090
Wiem.
To naprawd臋 dobra oferta
dla dziewczyny jak ja.
1123
01:35:18,218 --> 01:35:21,346
Nigdy nie traktowa艂em ci臋
jak prostytutk臋.
1124
01:35:27,602 --> 01:35:30,730
W艂a艣nie to zrobi艂e艣.
1125
01:35:32,816 --> 01:35:34,818
To Barnard Thompson,
pani Vivian.
1126
01:35:34,901 --> 01:35:38,029
Mog艂aby pani zej艣膰 do recepcji?
Jest tu kto艣, kto chcia艂by z pani膮 rozmawia膰.
1127
01:35:39,072 --> 01:35:41,074
Twierdzi, 偶e nazywa si臋 De Luca.
1128
01:35:41,157 --> 01:35:44,285
Ja z ni膮 pogadam.
Prosz臋 pozwoli膰 z ni膮 pogada膰.
1129
01:35:45,328 --> 01:35:48,456
Yo, Viv, malutka.
Zejdziesz na d贸艂?
Stra偶nik dziewic nie chce mnie wpu艣ci膰.
1130
01:35:51,584 --> 01:35:53,586
- Ju偶 idzie.
- Dobrze.
1131
01:35:53,670 --> 01:35:55,672
- Panie Thompson.
- Tak.
1132
01:35:55,755 --> 01:35:57,757
Facet, kt贸ry czy艣ci okna,
nie chce zej艣膰.
1133
01:35:57,841 --> 01:35:59,843
Jest sobota.
Prosz臋 tu poczeka膰.
1134
01:35:59,926 --> 01:36:03,054
- Miej na ni膮 oko.
- Tak, prosz臋 pana.
1135
01:36:14,524 --> 01:36:17,652
50 dolc贸w, dziadku.
Za 75 偶ona mo偶e popatrze膰.
1136
01:36:23,908 --> 01:36:24,868
Wydzwaniam do ciebie.
1137
01:36:24,951 --> 01:36:26,953
Tak, wiem.
Powiedzieli mi w Banana,
偶e mnie szukasz.
1138
01:36:27,037 --> 01:36:29,039
Mia艂a艣 przyj艣膰 do wtorku.
Zostawi艂am pieni膮dze w recepcji.
1139
01:36:29,122 --> 01:36:31,124
- Ukrywa艂am si臋 przed Carlosem.
- Je艣li by艣 odebra艂a pieni膮dze,
1140
01:36:31,207 --> 01:36:34,336
- nie musia艂aby艣 si臋 ukrywa膰.
- By艂am zaj臋ta. Sprali Nina.
1141
01:36:35,378 --> 01:36:38,506
Musieli艣my odwiedzi膰 go w szpitalu.
Aresztowali Rachel. Du偶o si臋 dzia艂o.
1142
01:36:38,506 --> 01:36:41,634
W ka偶dym razie, mam pieni膮dze.
Dzi臋ki za uratowanie ty艂ka.
Teraz Carlos mo偶e si臋 odczepi膰.
1143
01:36:42,677 --> 01:36:44,679
Wiesz, 偶e wczoraj
m贸wi艂 o tobie?
1144
01:36:44,763 --> 01:36:47,891
Wkurwi艂by si臋,
gdyby zobaczy艂 ci臋 w tym stroju.
1145
01:36:47,891 --> 01:36:51,019
Ba艂am si臋 ci臋 u艣ciska膰,
偶eby nie pognie艣膰.
1146
01:36:52,062 --> 01:36:55,190
Naprawd臋 dobrze wygl膮dasz.
Nie, co艣 w cieniu.
1147
01:36:56,232 --> 01:36:59,361
艁adnie si臋 wybi艂a艣.
1148
01:36:59,361 --> 01:37:02,489
Patrz膮c na ciebie,
nie pasujesz do Boulevard.
Nie, 偶eby艣 nigdy nie pasowa艂a.
1149
01:37:02,489 --> 01:37:05,617
Dzi臋ki, ale 艂atwo si臋 wybi膰,
kiedy si臋 ma pieni膮dze.
1150
01:37:09,788 --> 01:37:12,916
- Kiedy wyje偶d偶a?
- Jutro.
1151
01:37:13,958 --> 01:37:17,087
- Zatrzymasz ubrania?
- Tak.
1152
01:37:18,129 --> 01:37:21,257
Edward spyta艂,
czy chcia艂abym
jeszcze si臋 z nim spotka膰.
1153
01:37:22,300 --> 01:37:25,428
Ale s膮dz臋, 偶e zdecydowanie nie.
To po prostu kolejny tydzie艅, prawda?
1154
01:37:26,471 --> 01:37:29,599
- Zdecydowanie nie.
- Tak.
1155
01:37:30,642 --> 01:37:33,770
- O, nie.
- Co?
1156
01:37:33,770 --> 01:37:36,898
- Znam t臋 za艂kan膮 twarz.
- Oj, nie znasz!
1157
01:37:36,898 --> 01:37:40,026
- Zakocha艂a艣 si臋 w nim.
- Nie. Kit, prosz臋, przesta艅.
1158
01:37:40,026 --> 01:37:40,985
- Zakocha艂a艣 si臋 w nim?
- Kit!
1159
01:37:41,069 --> 01:37:44,197
- Ca艂owa艂a艣 go? W usta?
- Tak, ca艂owa艂am.
1160
01:37:45,240 --> 01:37:47,242
- Ca艂owa艂a艣 go w usta!?
- Ca艂owa艂am. To by艂o mi艂e.
1161
01:37:47,325 --> 01:37:49,327
Zakochujesz si臋 w nim, ca艂ujesz w usta.
Niczego ci臋 nie nauczy艂am?
1162
01:37:49,411 --> 01:37:52,539
Nie jestem g艂upia.
Nie zakocha艂am si臋 w nim.
1163
01:37:55,667 --> 01:37:57,669
Lubi臋 go.
1164
01:37:57,752 --> 01:37:59,754
Lubisz go.
1165
01:37:59,838 --> 01:38:02,966
- Tak.
- Pewnie, 偶e go lubisz.
1166
01:38:04,009 --> 01:38:07,137
Nie jest w艂贸cz臋g膮,
jest bogaty, z klas膮.
1167
01:38:07,137 --> 01:38:09,139
Kt贸ry z艂amie mi serce, tak?
1168
01:38:09,222 --> 01:38:12,350
Przesta艅, tego nie wiesz.
Poprosi艂 ci臋, tak?
1169
01:38:13,393 --> 01:38:16,521
Mo偶e mogliby艣cie zamieszka膰 razem?
1170
01:38:16,521 --> 01:38:18,523
Albo kupi艂by ci diamenty
i konia. Czy ja wiem?
1171
01:38:18,606 --> 01:38:21,735
Mog艂oby si臋 sprawdzi膰.
To si臋 zdarza.
1172
01:38:21,735 --> 01:38:24,863
Kiedy to si臋 zdarza, Kit?
1173
01:38:24,863 --> 01:38:26,865
Kiedy to si臋 naprawd臋 zdarza?
Komu co艣 takiego si臋 udaje?
1174
01:38:26,948 --> 01:38:28,950
Uda艂o si臋 ko艣cistej Marie
albo Rachel?
Nie!
1175
01:38:29,034 --> 01:38:31,036
To by艂y szczeg贸lne
przypadki 膰punek.
1176
01:38:31,119 --> 01:38:34,247
Chcia艂abym wiedzie膰,
komu si臋 to uda艂o.
1177
01:38:34,247 --> 01:38:36,249
Daj mi przyk艂ad jednej osoby,
kt贸r膮 znamy, kt贸rej si臋 to zdarzy艂o.
1178
01:38:36,332 --> 01:38:39,461
- Wymieni膰 kogo艣?
- Tak, jedn膮 osob臋.
- Mam poda膰 jej imi臋?
1179
01:38:40,503 --> 01:38:43,631
O, Bo偶e,
presja imienia.
1180
01:38:47,802 --> 01:38:50,930
Pieprzona Cinderrella.
1181
01:38:54,059 --> 01:38:57,187
Panie Morse, m贸wi艂 pan rano,
偶e chce rozmawia膰 z panem Lewisem.
1182
01:38:58,229 --> 01:39:01,358
Pan Lewis s艂ucha.
1183
01:39:01,358 --> 01:39:04,486
Ponownie przemy艣la艂em
swoje zapatrywania
na pa艅sk膮 propozycj臋 kupna.
1184
01:39:05,528 --> 01:39:07,530
Pod jednym warunkiem.
1185
01:39:07,614 --> 01:39:10,742
Nie skupiam si臋 na sobie,
ale na ludziach,
kt贸rzy dla mnie pracuj膮.
1186
01:39:11,785 --> 01:39:14,913
To nie problem.
Zatroszczymy si臋 o nich.
1187
01:39:14,913 --> 01:39:18,041
Panowie, mogliby艣my zag艂臋bi膰 si臋
w kontrakty, kt贸re le偶膮 przed nami?
1188
01:39:19,084 --> 01:39:22,212
- Je艣li spojrzycie na...
- Przepraszam, Phil.
1189
01:39:22,212 --> 01:39:25,340
Panowie, chcia艂bym pom贸wi膰
z panem Morsem samemu.
1190
01:39:25,340 --> 01:39:28,468
Dzi臋kuj臋.
1191
01:39:29,511 --> 01:39:32,639
W porz膮dku, panowie, s艂yszeli艣cie.
Prosz臋 zaczeka膰 na zewn膮trz.
1192
01:39:34,724 --> 01:39:37,852
Ty te偶, Phil.
1193
01:39:37,852 --> 01:39:39,854
Co masz na my艣li?
1194
01:39:39,938 --> 01:39:43,066
To, 偶e chcia艂bym rozmawia膰
z panem Morsem w cztery oczy.
1195
01:39:44,109 --> 01:39:47,237
- Dlaczego on zostaje?
- Prosz臋, prosz臋.
1196
01:39:52,450 --> 01:39:55,578
- B臋d臋 zaraz za drzwiami.
- Dobrze.
1197
01:40:12,262 --> 01:40:15,390
- Tak lepiej?
- W porz膮dku.
1198
01:40:15,390 --> 01:40:18,518
- Napije si臋 pan kawy?
- Czarnej.
1199
01:40:21,646 --> 01:40:23,648
Panie Morse,
1200
01:40:23,732 --> 01:40:26,860
moje zainteresowania pa艅sk膮 firm膮
uleg艂y zmianie.
1201
01:40:27,902 --> 01:40:31,031
Na co teraz pan poluje,
panie Lewis?
1202
01:40:31,031 --> 01:40:34,159
Ju偶 nie chc臋 kupi膰 pa艅skiej firmy
i jej podzieli膰.
1203
01:40:35,201 --> 01:40:38,329
Nie chc臋 te偶,
by zrobi艂 to kto inny.
1204
01:40:38,329 --> 01:40:41,458
Jest ci膮gle nara偶ona.
1205
01:40:42,500 --> 01:40:45,628
Jestem na nieznanym sobie terenie.
1206
01:40:47,714 --> 01:40:50,842
Chc臋 panu pom贸c.
1207
01:40:50,842 --> 01:40:53,970
Dlaczego?
1208
01:41:01,269 --> 01:41:04,397
Panie Morse, my艣l臋,
偶e mo偶emy zrobi膰 co艣 wyj膮tkowego
z pana firm膮.
1209
01:41:05,440 --> 01:41:08,568
Co z kontraktami
z marynark膮?
1210
01:41:08,568 --> 01:41:11,696
Nie by艂y zamro偶one,
tylko op贸藕nione.
Troch臋 blefowa艂em.
1211
01:41:12,739 --> 01:41:15,867
- Jest pan w tym bardzo dobry.
- Dzi臋kuj臋 bardzo. Tak膮 mam prac臋.
1212
01:41:17,952 --> 01:41:21,081
My艣l臋, 偶e szczeg贸艂y
mo偶emy pozostawi膰 innym.
1213
01:41:21,081 --> 01:41:24,209
Ci臋偶ko to powiedzie膰,
nie b臋d膮c protekcjonalnym, ale
1214
01:41:25,251 --> 01:41:28,380
jestem z pana dumny.
1215
01:41:30,465 --> 01:41:33,593
Dzi臋kuj臋.
1216
01:41:33,593 --> 01:41:36,721
Chyba mo偶emy zaprosi膰
pozosta艂ych.
1217
01:41:39,849 --> 01:41:42,977
Kontynuujmy spotkanie.
1218
01:41:42,977 --> 01:41:46,106
Wejd藕cie, panowie.
Usi膮d藕cie.
1219
01:41:46,106 --> 01:41:49,234
Edward, prosz臋,
o co tu chodzi?
1220
01:41:49,234 --> 01:41:52,362
Twoja dzia艂ka, Phil.
Zako艅cz to.
1221
01:41:54,447 --> 01:41:57,575
Zaczekaj. Zaczekaj.
One nie s膮 podpisane!
1222
01:41:57,575 --> 01:42:00,704
Czy kto艣 mi powie,
o co tu, do cholery,
chodzi?
1223
01:42:00,704 --> 01:42:03,832
Pan Lewis i ja zamierzamy
budowa膰 razem statki.
1224
01:42:04,874 --> 01:42:08,003
Wspania艂e, wielkie
statki.
1225
01:42:09,045 --> 01:42:12,173
Chyba si臋 przejd臋.
Poczekaj chwil臋.
Nied艂ugo wracam.
1226
01:42:12,173 --> 01:42:15,301
Tak, panie Lewis.
1227
01:42:36,156 --> 01:42:39,284
No, no.
Witam ponownie.
Szukam Edwarda.
1228
01:42:41,369 --> 01:42:44,497
Edwarda tu nie ma.
My艣la艂am, 偶e jest z tob膮.
1229
01:42:44,497 --> 01:42:47,625
Nie, Edward z pewno艣ci膮
nie jest ze mn膮.
1230
01:42:51,796 --> 01:42:54,924
Nie, gdyby Edward
by艂 ze mn膮...
1231
01:42:54,924 --> 01:42:58,053
Kiedy, w艂a艣ciwie to kiedy
Edward by艂 ze mn膮,
1232
01:42:59,095 --> 01:43:02,223
nie rozwala艂 miliardowych
interes贸w.
1233
01:43:04,309 --> 01:43:07,437
My艣l臋, 偶e Edward jest z tob膮.
Tak my艣l臋.
1234
01:43:08,480 --> 01:43:11,608
- Masz co艣 przeciwko, je艣li si臋 napij臋?
- Nie.
1235
01:43:11,608 --> 01:43:14,736
Nie, dzi臋kuj臋.
1236
01:43:15,779 --> 01:43:17,781
Poczekam.
1237
01:43:17,864 --> 01:43:20,992
Edward wkr贸tce b臋dzie.
Powinien by膰 w domu lada chwila.
1238
01:43:24,120 --> 01:43:27,248
Wiesz,
1239
01:43:28,291 --> 01:43:30,293
to nie jest dom.
1240
01:43:30,377 --> 01:43:33,505
To pok贸j hotelowy.
1241
01:43:33,505 --> 01:43:36,633
A ty nie jeste艣
ma艂膮 kobietk膮.
1242
01:43:38,718 --> 01:43:41,846
Jeste艣 prostytutk膮.
1243
01:43:41,846 --> 01:43:44,974
Mo偶e bardzo dobr膮
prostytutk膮, wiesz.
1244
01:43:44,974 --> 01:43:48,103
Mo偶e, je艣li bym ci臋 zaliczy艂,
nie przyk艂ada艂bym wagi,
trac膮c miliony dolar贸w.
1245
01:43:49,145 --> 01:43:52,273
Poniewa偶, musz臋 by膰 z tob膮 szczery,
1246
01:43:52,273 --> 01:43:55,402
teraz, Vivian, w tej chwili,
naprawd臋 mi zale偶y.
Naprawd臋.
1247
01:43:55,402 --> 01:43:58,530
I teraz jestem
naprawd臋 wkurzony, wiesz.
1248
01:43:58,530 --> 01:44:01,658
Teraz troch臋 g艂upiej臋.
1249
01:44:02,701 --> 01:44:05,829
Wi臋c mo偶e, je艣li ci臋 przewierc臋,
i zabior臋 do opery,
b臋d臋 tak szcz臋艣liwy jak Edward.
1250
01:44:07,914 --> 01:44:11,042
Zostaw mnie!
1251
01:44:16,256 --> 01:44:17,215
Zostaw mnie!
1252
01:44:17,298 --> 01:44:20,427
- Ile to? Dwadzie艣cia, trzydzie艣ci dolc贸w?
- Zostaw mnie! Zostaw mnie!
1253
01:44:21,469 --> 01:44:23,471
- Pi臋膰dziesi膮t? Jeste艣 dziwk膮 za 50, Vivian?
- Co ty wyprawiasz?
1254
01:44:23,555 --> 01:44:26,683
- Wstawaj!
- Przesta艅, nie chc臋 ci臋 skrzywdzi膰!
1255
01:44:28,768 --> 01:44:31,896
Wyno艣 si臋! Wyno艣 si臋 st膮d!
1256
01:44:31,896 --> 01:44:35,025
Pos艂uchaj, to dziwka, cz艂owieku.
To cholerna...
1257
01:44:41,281 --> 01:44:43,283
- Chyba z艂ama艂e艣 mi nos.
- Wyjd藕 st膮d.
1258
01:44:43,366 --> 01:44:46,494
Co si臋 z tob膮 dzieje?
Daj spok贸j, Edward!
Da艂em ci dziesi臋膰 lat!
1259
01:44:47,537 --> 01:44:50,665
- Odda艂em ci ca艂e swoje 偶ycie!
- G贸wno prawda. To g贸wno prawda.
1260
01:44:51,708 --> 01:44:54,836
Kochasz zabija膰,
nie mnie!
1261
01:44:54,836 --> 01:44:57,964
Dzi臋ki mnie sta艂e艣 si臋
bardzo bogatym cz艂owiekiem,
robi膮c to, co kochasz!
1262
01:44:57,964 --> 01:45:01,092
A teraz wyno艣 si臋 st膮d!
1263
01:45:01,092 --> 01:45:04,220
Wyno艣 si臋!
1264
01:45:12,562 --> 01:45:15,690
Dlaczego faceci zawsze wiedz膮
jak uderzy膰 kobiet臋?
Prosto w policzek.
1265
01:45:15,690 --> 01:45:18,818
Plask i czujesz,
偶e oko zaraz ci wyskoczy.
1266
01:45:18,818 --> 01:45:21,946
Co oni robi膮?
Bior膮 was na bok w og贸lniaku
i pokazuj膮 jak to si臋 robi?
1267
01:45:29,245 --> 01:45:32,374
Nie wszyscy bij膮.
1268
01:45:34,459 --> 01:45:37,587
S艂ysza艂am, co zrobi艂e艣
z Morsem.
1269
01:45:38,630 --> 01:45:41,758
- To by艂a decyzja biznesowa.
- By艂a dobra.
1270
01:45:42,801 --> 01:45:45,929
Dobrze si臋 poczu艂em.
1271
01:45:49,057 --> 01:45:51,059
Chyba ju偶 dobrze.
1272
01:45:51,142 --> 01:45:53,144
Musz臋 i艣膰.
1273
01:45:53,228 --> 01:45:56,356
Tak, zauwa偶y艂em,
偶e si臋 spakowa艂a艣.
1274
01:45:56,356 --> 01:45:59,484
Dlaczego wyje偶d偶asz?
1275
01:46:00,527 --> 01:46:03,655
Edward, zawsze znajdzie si臋 facet,
mo偶e nawet tw贸j znajomy,
1276
01:46:04,698 --> 01:46:06,700
kt贸ry b臋dzie my艣la艂,
偶e mo偶e mnie traktowa膰
jak Stuckey.
1277
01:46:06,783 --> 01:46:08,785
B臋dzie my艣la艂,
偶e tak mo偶na.
1278
01:46:08,868 --> 01:46:11,996
Co zrobisz?
B臋dziesz bi艂 wszystkich?
1279
01:46:14,082 --> 01:46:17,210
Nie dlatego wyje偶d偶asz.
1280
01:46:18,253 --> 01:46:21,381
Z艂o偶y艂e艣 mi fajn膮 propozycj臋.
1281
01:46:22,424 --> 01:46:25,552
I jeszcze kilka miesi臋cy temu,
nie ma problemu.
1282
01:46:25,552 --> 01:46:28,680
Teraz wszystko jest inaczej,
ty to zmieni艂e艣,
1283
01:46:29,723 --> 01:46:31,725
i nie mo偶esz odmieni膰.
1284
01:46:31,808 --> 01:46:34,936
Chc臋 wi臋cej.
1285
01:46:35,979 --> 01:46:39,107
Wiem co艣 o chceniu wi臋cej.
1286
01:46:39,107 --> 01:46:42,235
Wynalaz艂em to poj臋cie.
1287
01:46:42,235 --> 01:46:45,363
Pytanie, ile wi臋cej?
1288
01:46:46,406 --> 01:46:49,534
Chc臋 bajki.
1289
01:46:50,577 --> 01:46:53,705
Zwi膮zki niemo偶liwe.
1290
01:46:55,790 --> 01:46:58,918
M贸j szczeg贸lny dar
to zwi膮zki niemo偶liwe.
1291
01:47:11,431 --> 01:47:14,559
- Dzi臋kuj臋.
- Prosz臋.
1292
01:47:17,687 --> 01:47:20,815
Je艣li kiedy艣 czego艣 b臋dziesz potrzebowa膰,
nitki dentystycznej, czegokolwiek, zadzwo艅
1293
01:47:27,072 --> 01:47:29,074
Dobrze si臋 bawi艂am.
1294
01:47:29,157 --> 01:47:32,285
Ja te偶.
1295
01:47:41,670 --> 01:47:43,672
Zawo艂a膰 boy'a?
1296
01:47:43,755 --> 01:47:46,883
- Nie, poradz臋 sobie.
- Ja to ponios臋.
1297
01:47:46,883 --> 01:47:50,011
Dzi臋ki.
1298
01:47:56,267 --> 01:47:59,396
Zosta艅.
Zosta艅 ze mn膮 na noc.
1299
01:48:00,438 --> 01:48:03,566
I nie dlatego, 偶e ci p艂ac臋,
ale dlatego, 偶e chcesz.
1300
01:48:07,737 --> 01:48:10,865
Nie mog臋.
1301
01:48:17,122 --> 01:48:20,250
呕egnaj.
1302
01:48:25,463 --> 01:48:28,591
My艣l臋, 偶e masz wiele
szczeg贸lnych dar贸w.
1303
01:48:43,189 --> 01:48:45,191
- Nie zrobi艂em tego, prosz臋 pana.
- Nie, nie powiedzia艂em tego.
1304
01:48:45,275 --> 01:48:48,403
Chc臋, 偶eby艣 wezwa艂 porz膮dkowych,
by si臋 z tym uporali.
Musisz delegowa膰 s艂u偶b臋.
1305
01:48:48,403 --> 01:48:51,531
- Tak, prosz臋 pana.
- Cze艣膰, Barney.
1306
01:48:52,574 --> 01:48:55,702
Panna Vivian.
Dzi臋kuj臋.
1307
01:48:56,745 --> 01:48:58,747
Chcia艂am si臋 po偶egna膰.
1308
01:48:58,830 --> 01:49:01,958
Odgaduj臋, 偶e nie b臋dzie pani
towarzyszy膰 panu Lewis'owi
do Nowego Jorku.
1309
01:49:01,958 --> 01:49:05,086
Daj spok贸j, Barney.
Ty i ja 偶yjemy w prawdziwym 艣wiecie.
Przewa偶nie.
1310
01:49:07,172 --> 01:49:09,174
Ma pani za艂atwiony
transport?
1311
01:49:09,257 --> 01:49:11,259
- Zadzwoni臋 po taks贸wk臋.
- Prosz臋 mi pozwoli膰.
1312
01:49:11,343 --> 01:49:13,345
- Darryl.
- Tak, prosz臋 pana.
1313
01:49:13,428 --> 01:49:16,556
Prosz臋 zabra膰 pann臋 Vivian,
gdzie tylko sobie za偶yczy.
1314
01:49:16,556 --> 01:49:19,684
Tak, sir.
1315
01:49:25,940 --> 01:49:27,942
To przyjemno艣膰,
zna膰 pani膮.
1316
01:49:28,026 --> 01:49:31,154
Prosz臋 kiedy艣
nas jeszcze odwiedzi膰.
1317
01:49:32,197 --> 01:49:35,325
Zosta艅 cool.
1318
01:51:03,955 --> 01:51:05,957
Czy to wszystko,
prosz臋 pana?
1319
01:51:06,041 --> 01:51:09,169
- Tak, to wszystko.
- Spotkamy si臋 na dole.
- Dzi臋kuj臋.
1320
01:51:13,340 --> 01:51:16,468
Wygl膮damy g艂upkowato.
1321
01:51:17,510 --> 01:51:20,638
San Francisco wcale nie jest
takie fajne, wiesz.
1322
01:51:20,638 --> 01:51:23,767
Maj膮 z艂y klimat.
Jest mglisto,
nieprzewidywalnie.
1323
01:51:23,767 --> 01:51:25,769
Za艂o偶臋 sweter.
1324
01:51:25,852 --> 01:51:27,854
Co tam b臋dziesz robi膰?
1325
01:51:27,937 --> 01:51:29,939
Znajd臋 prac臋.
Sko艅cz臋 og贸lniak.
1326
01:51:30,023 --> 01:51:33,151
S膮 rzeczy, kt贸re umiem robi膰.
W og贸lniaku mia艂am ca艂kiem dobre oceny.
1327
01:51:34,194 --> 01:51:37,322
Tak, to by艂o wida膰 po tobie.
Widzia艂am to.
1328
01:51:41,493 --> 01:51:43,495
Na pewno ze mn膮
nie pojedziesz?
1329
01:51:43,578 --> 01:51:46,706
I zostawi膰 to wszystko?
Nie, nawet za milion.
1330
01:51:47,749 --> 01:51:50,877
Chod藕 tu.
1331
01:51:56,091 --> 01:51:59,219
Co to jest?
1332
01:51:59,219 --> 01:52:02,347
Cz臋艣膰 funduszu stypendialnego
Edwarda Lewisa.
1333
01:52:02,347 --> 01:52:05,475
Uwa偶amy, 偶e tkwi w tobie
du偶y potencja艂, Kit De Luca.
1334
01:52:05,475 --> 01:52:08,603
Naprawd臋?
My艣licie, 偶e mam potencja艂.
1335
01:52:09,646 --> 01:52:12,774
Tak. Nie pozw贸l nikomu
m贸wi膰, 偶e jest inaczej, dobrze.
1336
01:52:14,859 --> 01:52:17,987
Dobrze.
1337
01:52:17,987 --> 01:52:18,947
Dbaj o siebie.
1338
01:52:19,030 --> 01:52:22,158
Nie, nie mog臋.
To twoja ulubiona.
1339
01:52:23,201 --> 01:52:25,203
O kt贸rej masz autobus?
1340
01:52:25,286 --> 01:52:28,415
Za godzin臋.
1341
01:52:28,415 --> 01:52:31,543
Musz臋 sp艂ywa膰, bo po偶egnania
doprowadzaj膮 mnie do sza艂u.
Trzymaj si臋.
1342
01:52:39,884 --> 01:52:41,886
Pan Lewis.
1343
01:52:41,970 --> 01:52:43,972
Nie ma pan 偶adnych wiadomo艣ci
do mnie, prawda?
1344
01:52:44,055 --> 01:52:47,183
Nie, obawiam si臋,
偶e nie.
1345
01:52:49,269 --> 01:52:51,271
B臋dzie mi potrzebny
samoch贸d na lotnisko.
1346
01:52:51,354 --> 01:52:53,356
Oczywi艣cie. Darryl zawiezie pana,
gdzie potrzeba.
1347
01:52:53,440 --> 01:52:56,568
- Darryl, limuzyna przed wej艣cie.
- Tak, prosz臋 pana.
- Dzi臋kuj臋, Darryl.
1348
01:52:59,696 --> 01:53:02,824
Jeszcze jedna rzecz.
M贸g艂by pan zwr贸ci膰 to za mnie Fredowi?
1349
01:53:03,867 --> 01:53:06,995
Tak, oczywi艣cie.
Mog臋?
1350
01:53:08,038 --> 01:53:11,166
Oczywi艣cie, prosz臋.
1351
01:53:16,379 --> 01:53:19,507
Musi by膰 trudno rozsta膰 si臋
z czym艣 tak pi臋knym.
1352
01:53:23,678 --> 01:53:26,806
Wie pan, Darryl wczoraj odwozi艂
tak偶e pann臋 Vivian.
1353
01:53:32,020 --> 01:53:34,022
Zajm臋 si臋 tym.
1354
01:53:34,105 --> 01:53:37,233
Dzi臋kuj臋, panie Thompson.
1355
01:53:48,703 --> 01:53:51,831
Pa艅ski samolot odlatuje wg rozk艂adu.
Powinien pan by膰 w Nowym Jorku o czasie.
1356
01:54:05,387 --> 01:54:07,389
Musz臋 ci臋 kasowa膰
troch臋 wi臋cej ni偶 Vivian,
1357
01:54:07,472 --> 01:54:10,600
bo zapisa艂am si臋 na kurs makija偶u, wiesz.
Nie zamierzam stercze膰 tam tyle.
1358
01:54:11,643 --> 01:54:14,771
Nie mo偶na robi膰 numer贸w
przez ca艂e 偶ycie. Musisz mie膰 cel.
Masz cel w 偶yciu?
1359
01:54:16,856 --> 01:54:18,858
Zawsze chcia艂am by膰
w Ice Capades.
1360
01:54:18,942 --> 01:54:22,070
- Pom贸c, kochany?
- Prosz臋. Dzi臋kuj臋 bardzo.
1361
01:54:23,113 --> 01:54:25,115
Masz du偶o rzeczy
do wnoszenia?
1362
01:54:25,198 --> 01:54:28,326
Nie, Carlos spali艂 wi臋kszo艣膰 moich rzeczy,
kiedy powiedzia艂am, 偶e si臋 wyprowadzam.
1363
01:55:03,778 --> 01:55:06,906
Ksi臋偶niczko Vivian!
Zejd藕 na d贸艂.
1364
01:55:12,120 --> 01:55:14,122
- To musia艂o by膰 ostatnie pi臋tro, prawda?
- Jest najlepsze.
1365
01:55:14,205 --> 01:55:17,334
Dobra, id臋 na g贸r臋.
1366
01:55:52,786 --> 01:55:55,914
Co si臋 sta艂o, kiedy wspi膮艂 si臋
na wie偶臋 i j膮 uratowa艂?
1367
01:55:57,999 --> 01:56:01,127
Te偶 go uratowa艂a.
1368
01:56:10,512 --> 01:56:13,640
Witamy w Hollywood.
Jakie jest twoje marzenie?
1369
01:56:13,640 --> 01:56:16,768
Wszyscy tu przychodz膮.
To Hollywood, kraina marze艅.
1370
01:56:18,853 --> 01:56:21,981
Niekt贸re marzenia si臋 spe艂niaj膮, inne nie.
Ale nie przestawajcie marzy膰.
1371
01:56:23,024 --> 01:56:26,152
To Hollywood.
Zawsze jest czas na marzenia,
zatem nie przestawaj marzy膰.
108241