Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:21,730 --> 00:00:23,765
Proszę się przedstawić
i podać swój stopień.
2
00:00:24,917 --> 00:00:27,526
Owen Marshall Strand.
Kapitan, 126.
3
00:00:27,870 --> 00:00:28,956
MAJ
4
00:00:29,667 --> 00:00:31,011
Przypomnę panu, kapitanie,
5
00:00:31,097 --> 00:00:33,253
że ma pan prawo do obecności
przedstawiciela związku
6
00:00:33,433 --> 00:00:34,808
przy tym przesłuchaniu.
7
00:00:34,993 --> 00:00:36,886
Nie jestem tutaj po to,
żeby się za kimś kryć.
8
00:00:37,597 --> 00:00:39,745
Jestem rozczarowany,
że w ogóle tu jesteś.
9
00:00:40,816 --> 00:00:44,183
W związku z wydarzeniami
z ostatniego tygodnia, 24 maja...
10
00:00:46,425 --> 00:00:50,237
zaprzecza pan, że uderzył
swojego przełożonego bez powodu?
11
00:00:51,080 --> 00:00:52,980
Zaprzeczam, że to było bez powodu
12
00:00:53,597 --> 00:00:56,175
i nie jestem pewien,
co do słowa „przełożony”.
13
00:00:56,924 --> 00:00:59,878
Zastępca komendanta Tyson nie był
jeszcze zastępcą, kiedy go uderzyłem.
14
00:01:00,244 --> 00:01:03,128
A co do powodu,
użył on swoich wpływów,
15
00:01:03,815 --> 00:01:07,001
żeby zamknąć moją remizę
z powodu prywatnych pobudek.
16
00:01:07,026 --> 00:01:08,873
Z całym szacunkiem, ale to ściek kłamstw,
17
00:01:08,897 --> 00:01:10,603
a kapitan Strand dobrze to wie.
18
00:01:10,628 --> 00:01:13,573
Billy, wiem tyle, że zawsze
chciałeś być kapitanem 126.
19
00:01:13,736 --> 00:01:14,791
To była twoja obsesja.
20
00:01:14,966 --> 00:01:16,993
A kiedy nie mogłeś jej dostać,
dopilnowałeś, żeby nikt inny
21
00:01:17,018 --> 00:01:18,644
tego nie miał,
jak jakiś wzgardzony kochanek.
22
00:01:18,669 --> 00:01:20,487
Chciałbym przypomnieć
kapitanowi Strandowi,
23
00:01:20,512 --> 00:01:24,097
że decyzja o zamknięciu 126
nie była personalna.
24
00:01:24,793 --> 00:01:26,987
Chodzi o budżet. I liczby.
25
00:01:27,267 --> 00:01:28,943
Liczby, które sam wytworzyłeś.
26
00:01:28,967 --> 00:01:31,542
Więc jeśli chcesz kogoś winić,
wiń siebie.
27
00:01:31,737 --> 00:01:33,003
A ja i tak winię ciebie.
28
00:01:33,519 --> 00:01:35,553
Panowie, celem tego przesłuchania jest
29
00:01:35,577 --> 00:01:38,659
zadecydowanie czy podjęta zostanie
dyscyplinarna akcja przeciwko
30
00:01:39,065 --> 00:01:43,112
kapitanowi Strandowi za napaść
na zastępcę komendanta Tysona.
31
00:01:43,630 --> 00:01:46,862
Tu nie chodzi o przyszłość 126.
32
00:01:47,051 --> 00:01:48,206
A właśnie, że powinno.
33
00:01:48,807 --> 00:01:51,353
Zawieście mnie, wyrzućcie mnie,
zakujcie mnie w kajdany.
34
00:01:51,378 --> 00:01:53,565
Nie ma znaczenia,
co się stanie ze mną.
35
00:01:53,841 --> 00:01:55,378
Znaczenie ma jedynie 126
36
00:01:55,403 --> 00:01:56,620
i ludzie, którzy ją tworzą,
37
00:01:56,645 --> 00:01:58,295
ludzie, którzy poświęcali swoje życia,
38
00:01:58,320 --> 00:01:59,776
aby służyć temu miastu.
39
00:02:00,071 --> 00:02:01,878
I robili to we wzorowym stylu.
40
00:02:03,192 --> 00:02:05,495
Nie tylko zamykasz remizę,
41
00:02:06,505 --> 00:02:07,690
ale niszczysz całą rodzinę.
42
00:02:09,080 --> 00:02:13,222
Więc proszę tutaj z wielkim szacunkiem
o kolejną szansę,
43
00:02:13,601 --> 00:02:16,019
o trochę więcej czasu na sprawdzenie ksiąg.
44
00:02:16,394 --> 00:02:18,730
Jestem pewien, że znajdę sposób,
aby utrzymać remizę otwartą.
45
00:02:24,654 --> 00:02:25,673
Co?
46
00:02:26,959 --> 00:02:27,964
Jak źle jest?
47
00:02:28,362 --> 00:02:29,831
- Nie za dobrze.
- Zapuszkowali cię?
48
00:02:30,065 --> 00:02:31,722
- Zawiesili.
- Na jak długo?
49
00:02:32,491 --> 00:02:34,472
- Nie wiadomo.
- Co z nami?
50
00:02:34,980 --> 00:02:36,757
Na tę chwilę,
chcą żebyście zostali
51
00:02:36,782 --> 00:02:39,136
przy swoich aktualnych
przydziałach na zawsze.
52
00:02:39,542 --> 00:02:41,037
Na zawsze?
Nie rozumiem.
53
00:02:41,061 --> 00:02:42,948
Więc naprawdę nie otworzą 126?
54
00:02:43,286 --> 00:02:44,702
Nie tylko jej nie otworzą,
55
00:02:44,727 --> 00:02:46,623
ale oznaczyli też budynek do wyburzenia.
56
00:02:46,648 --> 00:02:48,050
- Rozbierają go.
- Nie mogą tego zrobić.
57
00:02:48,309 --> 00:02:50,263
Rządzą miastem.
Mogą robić, co tylko chcą.
58
00:02:50,366 --> 00:02:52,216
Więc to naprawdę koniec.
59
00:02:52,914 --> 00:02:54,598
Żartujesz sobie?
To jeszcze nie koniec.
60
00:02:55,200 --> 00:02:57,091
To nawet nie jest początek końca.
61
00:02:57,431 --> 00:02:59,887
- Czy to środek końca?
- Powalą nas siedem razy,
62
00:02:59,911 --> 00:03:01,716
- my wstaniemy osiem razy.
- To prawda.
63
00:03:02,184 --> 00:03:04,856
126 to nasz dom.
Razem go zbudowaliśmy,
64
00:03:05,056 --> 00:03:06,942
razem będziemy o niego walczyć,
jak rodzina.
65
00:03:07,114 --> 00:03:08,704
- Jak rodzina.
- Zgadza się, kapitanie.
66
00:03:08,729 --> 00:03:10,419
Ci ludzie nie mają pojęcia
67
00:03:10,621 --> 00:03:11,939
z kim zadarli.
68
00:03:11,963 --> 00:03:13,138
Tak jest.
69
00:03:13,331 --> 00:03:15,184
Więc walczymy, będziemy walczyć.
70
00:03:16,044 --> 00:03:19,145
I nie poddamy się,
dopóki piekło nie zamarznie.
71
00:03:23,778 --> 00:03:25,153
STYCZEŃ
72
00:03:25,269 --> 00:03:27,985
Hrabstwo Travis zmaga się
z alarmem o poważnej zamieci śnieżnej.
73
00:03:28,010 --> 00:03:30,296
Mieszkańcom zaleca się zostanie w domach
74
00:03:30,321 --> 00:03:32,575
i trzymanie się z dala od dróg,
które są oblodzone
75
00:03:32,600 --> 00:03:33,950
i ekstremalnie niebezpieczne.
76
00:03:33,991 --> 00:03:35,145
Boże, słyszysz to, Carol?
77
00:03:35,361 --> 00:03:37,028
Teraz już oficjalnie łamiemy prawo.
78
00:03:37,240 --> 00:03:39,098
Zamkniesz się?
Nie łamiemy.
79
00:03:39,123 --> 00:03:42,059
Mówili, że mieszkańcy
mają trzymać się z dala od dróg,
80
00:03:42,175 --> 00:03:44,247
oblodzonych, niebezpiecznych dróg.
81
00:03:44,291 --> 00:03:46,667
Skarbie, kocham cię,
ale teraz się zamknij.
82
00:03:46,692 --> 00:03:48,028
Dorastałam w Ann Arbor.
83
00:03:48,138 --> 00:03:49,567
Wiem, jak jeździć w śniegu...
84
00:03:51,261 --> 00:03:52,419
Boże!
85
00:03:59,931 --> 00:04:02,479
A nie mówiłam?
Mój tata zawsze mawiał:
86
00:04:02,729 --> 00:04:04,073
„skręcaj razem z poślizgiem”.
87
00:04:06,998 --> 00:04:08,002
No dalej.
88
00:04:08,851 --> 00:04:10,205
Możemy stąd iść pieszo.
89
00:04:11,674 --> 00:04:13,112
Tylko bądźcie grzeczne, maluszki.
90
00:04:13,464 --> 00:04:14,666
Zaraz wrócimy.
91
00:04:17,283 --> 00:04:18,306
Widzisz jakiegoś?
92
00:04:19,416 --> 00:04:20,635
Nic. A ty?
93
00:04:21,734 --> 00:04:22,790
Nic.
94
00:04:25,781 --> 00:04:26,971
Jest chłodno.
95
00:04:27,862 --> 00:04:31,174
Joe, może powinniśmy się zbierać.
96
00:04:32,020 --> 00:04:33,320
Chyba znalazłem jednego!
97
00:04:35,311 --> 00:04:36,717
Joe, uważaj!
98
00:04:36,768 --> 00:04:39,252
Nie wiemy jak stabilny jest ten lód!
99
00:04:44,785 --> 00:04:46,104
Dobra, koleżko.
100
00:04:46,919 --> 00:04:48,252
Już cię podnoszę
101
00:04:48,711 --> 00:04:50,682
i zaraz będziesz miał cieplutko.
102
00:04:50,923 --> 00:04:52,744
Więc proszę mnie nie gryźć.
103
00:04:54,802 --> 00:04:56,778
- Boże!
- Co jest?
104
00:04:56,963 --> 00:04:58,567
Pod lodem jest chłopiec.
105
00:04:58,591 --> 00:04:59,682
Chłopiec?
106
00:05:00,161 --> 00:05:01,565
Chyba nie żyje.
107
00:05:04,381 --> 00:05:05,815
Dzwoń pod 911!
108
00:05:09,667 --> 00:05:10,965
--BlueSquad--
.:StormSubs Team:.
109
00:05:10,990 --> 00:05:11,999
9-1-1 LONE STAR
s03e01
110
00:05:12,024 --> 00:05:14,358
Tłumaczenie: Venoxon, Werusek,
Forez, Meg Korekta: Fretka
111
00:05:14,458 --> 00:05:16,746
Ludzie, nadszedł czas,
żebyście wnieśli swoje roślinki,
112
00:05:16,771 --> 00:05:19,142
zwierzaki, mężów - jeśli są w budzie,
113
00:05:19,181 --> 00:05:20,897
bo może być zimno na tyle,
114
00:05:20,921 --> 00:05:23,157
że zobaczymy nawet kilka płatków śniegu.
115
00:05:23,312 --> 00:05:25,680
Dzięki prądowi strumieniowemu z Kanady,
116
00:05:25,842 --> 00:05:29,308
nasze temperatury zejdą mocno na minus...
117
00:05:29,461 --> 00:05:31,250
Jacques, chciałeś mnie widzieć?
118
00:05:31,355 --> 00:05:32,555
Kapitan Vega.
119
00:05:33,157 --> 00:05:34,250
Proszę wejść.
120
00:05:36,241 --> 00:05:38,186
Mówią, że będzie śnieżyca.
121
00:05:38,591 --> 00:05:40,350
Małe Lizzy i Emmy
pewnie są podekscytowane.
122
00:05:40,576 --> 00:05:41,827
Izzy i Evie.
123
00:05:41,851 --> 00:05:43,748
Nie mogą się doczekać.
124
00:05:44,107 --> 00:05:45,139
Słodziutkie.
125
00:05:45,874 --> 00:05:47,630
Chciałbym z tobą omówić kilka spraw
126
00:05:47,655 --> 00:05:49,550
związanych z waszym ostatnim wezwaniem.
127
00:05:50,657 --> 00:05:53,545
Poślizgnięcie się
w domu starców Sunny Glades.
128
00:05:53,936 --> 00:05:54,951
Pani Jimenez.
129
00:05:55,363 --> 00:05:58,259
Czy coś się stało po tym,
jak zabraliśmy ją do szpitala?
130
00:05:58,284 --> 00:05:59,482
Coś przegapiliśmy?
131
00:05:59,678 --> 00:06:01,764
Nie, dobrze ci poszło.
132
00:06:01,889 --> 00:06:02,890
Nic jej nie jest.
133
00:06:03,131 --> 00:06:05,337
Nawet przysłała nam ciasteczka.
134
00:06:05,506 --> 00:06:06,417
Urocze.
135
00:06:06,441 --> 00:06:07,904
Cieszę się, że wszystko w porządku.
136
00:06:08,101 --> 00:06:09,201
Ale czy na pewno?
137
00:06:09,748 --> 00:06:12,947
Widzę, że udało ci się znaleźć sposób,
138
00:06:12,971 --> 00:06:15,123
by nie podawać jej leków
w drodze do szpitala.
139
00:06:15,541 --> 00:06:16,670
Nie prosiła o nic.
140
00:06:17,061 --> 00:06:19,827
Prawda. I tutaj wy jako profesjonaliści
141
00:06:19,851 --> 00:06:21,592
dokonujecie profesjonalnych rekomendacji.
142
00:06:22,287 --> 00:06:25,139
Wciskać leki, których nie potrzebują?
143
00:06:27,977 --> 00:06:30,963
Kapitan Vega, zadaniem
tej firmy jest dostarczanie
144
00:06:30,988 --> 00:06:33,794
nie tylko opieki,
ale też komfortu.
145
00:06:34,276 --> 00:06:35,553
Mamy to nawet na ścianie.
146
00:06:44,529 --> 00:06:47,787
Nie jesteśmy służbą miejską,
fundowaną przez podatników.
147
00:06:48,186 --> 00:06:51,436
Jesteśmy prywatną firmą
z naciskami finansowymi
148
00:06:52,357 --> 00:06:55,006
i możliwościami, które się z tym łączą.
149
00:06:56,010 --> 00:06:58,010
Wiem, nie odpowiada ci to.
150
00:06:59,178 --> 00:07:00,764
Ale musisz zrozumieć,
151
00:07:00,789 --> 00:07:02,967
że już nie jesteś w 126.
152
00:07:04,501 --> 00:07:06,397
- O tym nie musisz mi przypominać.
- Świetnie.
153
00:07:06,721 --> 00:07:08,795
Więc mam nadzieję, że więcej
tej rozmowy nie będziemy przeprowadzać.
154
00:07:09,521 --> 00:07:13,178
Zrobię moje słynne micheladas...
155
00:07:13,286 --> 00:07:14,451
Piwo imbirowe dla twoich...
156
00:07:14,743 --> 00:07:16,279
A później pogramy w Catan.
157
00:07:16,791 --> 00:07:19,568
Fajna imprezka 126,
jak za dawnych czasów.
158
00:07:19,928 --> 00:07:21,654
Więc kogo zaprosiłaś?
159
00:07:22,311 --> 00:07:23,367
Tych, co zawsze.
160
00:07:24,802 --> 00:07:26,928
Czyli kogo?
161
00:07:27,898 --> 00:07:32,201
Jeśli chcesz wiedzieć czy Carlos
tam będzie, po prostu zapytaj.
162
00:07:32,630 --> 00:07:33,701
To smutne.
163
00:07:34,101 --> 00:07:35,115
Czy Carlos przyjdzie?
164
00:07:36,307 --> 00:07:37,318
Został zaproszony.
165
00:07:37,740 --> 00:07:39,066
Nie wiem, czy przyjdzie.
166
00:07:39,357 --> 00:07:40,443
Żartujesz sobie, Nancy?
167
00:07:40,500 --> 00:07:42,615
Mówiłam wam,
że nie staję po żadnej stronie.
168
00:07:44,903 --> 00:07:46,569
Tak sobie myślę,
169
00:07:46,594 --> 00:07:49,451
że jeśli chcesz mieć spotkanie 126,
170
00:07:49,583 --> 00:07:51,584
to powinno być tylko dla członków 126.
171
00:07:51,752 --> 00:07:53,548
Nie ma członków 126.
172
00:07:53,666 --> 00:07:56,132
126 już nie istnieje.
173
00:07:56,318 --> 00:07:58,303
Więc nic się nie stanie,
jeśli nagnę zasady.
174
00:07:59,561 --> 00:08:01,097
- Cześć, kapitanie.
- Cześć.
175
00:08:01,381 --> 00:08:04,472
Więc, czego chciał ten
podrabiany Hrabia Drakula?
176
00:08:05,303 --> 00:08:08,139
Dał nam ciasteczka od pani Jimenez.
177
00:08:09,287 --> 00:08:12,703
I po przyjacielsku przypomniał,
żeby faszerować naszych pacjentów.
178
00:08:13,061 --> 00:08:16,067
Kapitanie, możemy się już wynosić
179
00:08:16,091 --> 00:08:18,561
z tego kapitalistycznego szamba?
180
00:08:19,268 --> 00:08:21,717
Chciałabym, ale gdzie pójdziemy?
181
00:08:22,798 --> 00:08:24,514
Pomyślcie o tym w ten sposób, dobrze?
182
00:08:24,538 --> 00:08:26,164
Tutaj przynajmniej możemy być razem
183
00:08:26,188 --> 00:08:28,662
i wciąż czynimy różnicę, więc...
184
00:08:29,451 --> 00:08:30,758
Tak sobie wmawiaj.
185
00:08:33,381 --> 00:08:34,928
Ciasteczka nie kłamią.
186
00:08:34,956 --> 00:08:36,007
Spróbuj jednego.
187
00:08:37,418 --> 00:08:38,654
- Kapitanie.
- Naprawdę?
188
00:08:42,248 --> 00:08:43,688
Nie jest tutaj tak źle.
189
00:08:58,218 --> 00:08:59,238
Cholera.
190
00:08:59,528 --> 00:09:01,808
Judsonie Ryder,
czy byłeś tu całą noc?
191
00:09:01,918 --> 00:09:02,994
Nie ma czasu na spanie,
192
00:09:03,019 --> 00:09:04,684
kiedy pokój dziecięcy
wciąż nie jest gotowy.
193
00:09:04,839 --> 00:09:06,355
Wyglądasz jakbyś zaraz miała rodzić.
194
00:09:07,318 --> 00:09:08,864
Nawet nie wiem, kiedy to minęło.
195
00:09:08,949 --> 00:09:09,949
Wiesz, kochanie,
196
00:09:10,018 --> 00:09:11,123
dzidzia nie będzie widzieć
197
00:09:11,148 --> 00:09:12,954
co znajduje się w odległości 25 cm
198
00:09:12,978 --> 00:09:14,574
przez pierwsze dwa miesiące.
199
00:09:14,848 --> 00:09:16,371
Myślę, że masz jeszcze trochę czasu.
200
00:09:16,839 --> 00:09:17,878
Tak.
201
00:09:18,449 --> 00:09:19,926
Ale nie to cię martwi.
202
00:09:20,883 --> 00:09:22,363
Nie, nie wydaje mi się.
203
00:09:24,274 --> 00:09:27,535
Wiem, jak ciężkie musi być dla ciebie to,
co wydarzyło się tego poranka, kochanie.
204
00:09:28,518 --> 00:09:31,503
Ale masz dobową zmianę.
Musisz się trochę przespać.
205
00:09:31,920 --> 00:09:35,785
Jak mam spokojnie spać, wiedząc,
co oni chcą zrobić ze 126.
206
00:09:36,518 --> 00:09:39,064
Jeśli nie zrobisz tego dla swojego dobra,
zrób to dla dobra ludzi,
207
00:09:39,089 --> 00:09:40,324
którzy tam na tobie polegają.
208
00:09:40,933 --> 00:09:41,934
Dobrze?
209
00:09:42,100 --> 00:09:44,678
Nie martw się tym.
Dokończę twojego nosorożca jutro.
210
00:09:44,850 --> 00:09:45,878
Co, nosorożca?
211
00:09:47,142 --> 00:09:48,146
Tak.
212
00:09:49,101 --> 00:09:50,170
To słoń.
213
00:09:50,949 --> 00:09:51,960
Spójrz.
214
00:09:52,928 --> 00:09:55,038
- Naprawdę, Judd?
- Tak, naprawdę!
215
00:09:55,108 --> 00:09:56,155
Dobrze.
216
00:09:57,108 --> 00:09:59,725
A to, to jest królik, prawda?
217
00:10:00,061 --> 00:10:01,788
Ktoś ci kiedyś mówił,
że grasz nieczysto?
218
00:10:01,928 --> 00:10:03,506
Tak, bez znaczenia.
Ważne, że wygrywam, prawda?
219
00:10:03,819 --> 00:10:05,365
Przez większość czasu.
220
00:10:08,811 --> 00:10:09,835
Nie.
221
00:10:13,545 --> 00:10:15,319
- Co to było?
- To nic.
222
00:10:15,428 --> 00:10:16,780
Nic takiego.
223
00:10:17,289 --> 00:10:18,889
Dodzwoniłeś się do Judda,
wiesz co robić.
224
00:10:19,568 --> 00:10:20,803
Olewacze.
225
00:10:22,041 --> 00:10:24,407
Dobra, wszyscy się odsunąć,
będziemy zaczynać.
226
00:10:24,780 --> 00:10:26,686
Dobra, Marty, rozwalaj.
227
00:10:32,228 --> 00:10:33,272
Chrzanić to.
228
00:10:34,655 --> 00:10:35,858
Co robisz?
229
00:10:37,448 --> 00:10:39,902
- Znowu ona. Wezwij gliny.
- Robi się.
230
00:10:40,159 --> 00:10:42,055
Stój, Marty. Stój.
231
00:10:43,277 --> 00:10:45,647
Posłuchaj, paniusiu,
gliny już jadą, jasne?
232
00:10:45,768 --> 00:10:47,772
- Nie chcemy kłopotów.
- Rzecz w tym, że kłopoty,
233
00:10:48,174 --> 00:10:49,849
to to, po co przyszłam.
234
00:10:50,591 --> 00:10:51,744
Co tam, ludziska?
235
00:10:51,768 --> 00:10:55,216
Hej, tu wasza Firefox,
nadająca na żywo z 126.
236
00:10:55,247 --> 00:10:56,534
Wiem, że wiecie,
237
00:10:56,558 --> 00:10:59,769
że mój zespół próbował wszystkiego,
aby uratować tę remizę.
238
00:11:00,058 --> 00:11:02,364
Ale dziś jest D-Day,
239
00:11:02,557 --> 00:11:04,300
więc nie odejdę od tej ściany.
240
00:11:05,128 --> 00:11:07,175
Przykułam się do niej.
241
00:11:09,052 --> 00:11:11,287
Jasne, świetnie.
Wręcz wspaniale.
242
00:11:12,326 --> 00:11:13,944
Mamy stronę GoFundMe.
243
00:11:13,968 --> 00:11:15,334
- Jasne.
- Mam nadzieję, że ją znacie.
244
00:11:15,749 --> 00:11:18,913
Wiem, że 4,6 miliona to dużo,
245
00:11:19,296 --> 00:11:21,716
ale miasto mówi, że tego potrzebuje,
246
00:11:21,800 --> 00:11:24,458
żeby znowu otworzyć
najlepszą remizę w Teksasie.
247
00:11:25,938 --> 00:11:28,348
Gdzie właśnie zaczyna padać śnieg.
248
00:11:29,231 --> 00:11:31,383
- To śnieg?
- W Austin nie sypie.
249
00:11:31,408 --> 00:11:32,517
Sam spójrz.
250
00:11:32,551 --> 00:11:34,004
Może to jakiś znak.
251
00:11:34,356 --> 00:11:35,857
Pakujcie się wszyscy.
252
00:11:37,028 --> 00:11:39,599
Wstrzymujemy się,
dopóki pogoda się nie poprawi.
253
00:11:40,728 --> 00:11:42,129
Póki co, wygrałaś.
254
00:11:42,558 --> 00:11:43,908
Oby warto było iść do więzienia.
255
00:11:55,916 --> 00:11:57,002
Hej, Carlos.
256
00:11:57,642 --> 00:11:58,643
Hej, Marjan.
257
00:12:10,428 --> 00:12:12,326
Módl się,
żeby nie wnieśli zarzutów, chica.
258
00:12:12,647 --> 00:12:15,677
Za co? Za korzystanie z prawa
do pokojowych zgromadzeń?
259
00:12:16,043 --> 00:12:17,043
Niech spróbują.
260
00:12:17,068 --> 00:12:20,674
Nie przypominam sobie prawa
do wsypywania cukru do baku buldożera,
261
00:12:21,213 --> 00:12:23,190
czy przecinania przewodów
hydraulicznych żurawia.
262
00:12:23,338 --> 00:12:25,666
Całkowicie bezpodstawne oskarżenia.
263
00:12:26,010 --> 00:12:27,627
To wstrzymało ich na dwa tygodnie.
264
00:12:28,017 --> 00:12:30,172
I właśnie kupiłam nam
co najmniej kolejne 24 godziny,
265
00:12:30,197 --> 00:12:32,320
co daje nam dość czasu,
aby wymyślić następny ruch.
266
00:12:32,532 --> 00:12:35,500
Marj... nie ma kolejnego ruchu.
267
00:12:37,530 --> 00:12:41,169
Słuchaj, wszyscy są zdruzgotani tym,
że 126 zamyka swoje drzwi.
268
00:12:42,039 --> 00:12:44,442
Serio? Bo okazują to w zabawny sposób.
269
00:12:45,060 --> 00:12:46,848
Nie widziałam tam nikogo innego, a ty?
270
00:12:47,318 --> 00:12:50,207
To dlatego, że wszyscy
zaakceptowali rzeczywistość sytuacji.
271
00:12:50,863 --> 00:12:51,944
Choć jest brutalna.
272
00:12:55,120 --> 00:12:57,166
Mówisz o 126,
273
00:12:57,909 --> 00:13:00,288
czy o sobie i pewnym
ratowniku medycznym?
274
00:13:02,381 --> 00:13:04,691
Dobrze jest wiedzieć,
kiedy coś się skończy.
275
00:13:05,955 --> 00:13:07,198
Kiedy ruszyć dalej.
276
00:13:10,135 --> 00:13:11,304
Czyli poddać się.
277
00:13:12,104 --> 00:13:13,291
Byliśmy rodziną.
278
00:13:13,931 --> 00:13:17,025
Rodziną w separacji.
279
00:13:19,035 --> 00:13:21,117
Niektórzy są bardziej obcy niż inni.
280
00:13:40,418 --> 00:13:41,584
Niezła forma...
281
00:13:42,930 --> 00:13:43,930
Dziękuję.
282
00:13:44,403 --> 00:13:45,692
...jak na miejskiego strojnisia.
283
00:13:45,948 --> 00:13:48,484
Austin jest wystarczająco
strojnym miastem.
284
00:13:48,508 --> 00:13:51,009
Tak, cóż, jesteś w Hill Country.
285
00:13:51,595 --> 00:13:53,876
Goście stąd nie używają
produktów do włosów.
286
00:13:53,930 --> 00:13:56,031
I przypuszczam,
że mają je znacznie rzadsze.
287
00:13:56,367 --> 00:13:58,730
Z tym się zgodzę. Jestem Sadie.
288
00:13:58,922 --> 00:14:01,188
Mieszkam w domku powyżej.
289
00:14:01,500 --> 00:14:03,594
- Powiedziałaś „powyżej”?
- Owszem.
290
00:14:04,602 --> 00:14:05,958
Jak długo jesteś „powyżej”?
291
00:14:06,122 --> 00:14:07,764
Wynajmuję go
od około półtora miesiąca.
292
00:14:08,638 --> 00:14:10,935
Odkąd sfinalizowałam
rozwód trzy dni temu.
293
00:14:11,418 --> 00:14:13,997
Przykro słyszeć,
przechodziłem to dwukrotnie.
294
00:14:14,527 --> 00:14:16,278
Dzięki, ale tak było lepiej.
295
00:14:16,653 --> 00:14:19,213
Znam to uczucie.
Jestem Owen,
296
00:14:19,238 --> 00:14:21,152
a ten wielki pies to Jaskier.
297
00:14:21,948 --> 00:14:24,916
Nieźle sobie radzisz z siekierą, Owen.
298
00:14:25,776 --> 00:14:27,228
Gdzie nauczyłeś się
tak operować siekierą?
299
00:14:27,642 --> 00:14:29,664
Używałem jej czasami
w poprzednim życiu.
300
00:14:29,986 --> 00:14:31,614
A co robisz teraz?
301
00:14:32,086 --> 00:14:34,754
Skoro jesteś emerytowanym
mordercą z siekierą?
302
00:14:35,117 --> 00:14:39,819
Cóż, przyjechałem tutaj,
żeby to rozgryźć, a jednak...
303
00:14:40,460 --> 00:14:42,155
Gdziekolwiek pójdziesz, jesteś tam.
304
00:14:42,348 --> 00:14:45,169
Chciałem powiedzieć, że nie jestem
emerytowanym mordercą z siekierą.
305
00:14:46,747 --> 00:14:47,747
Trzymaj się, Owen.
306
00:14:48,178 --> 00:14:49,833
Mówią, że będzie bardzo mroźno.
307
00:14:50,544 --> 00:14:51,984
Tak, ale to nic takiego.
308
00:14:52,106 --> 00:14:55,003
Jeśli chcesz się przeziębić,
spróbuj w lutym przejść 32 Ulicą.
309
00:14:55,028 --> 00:14:56,293
Nic mi nie będzie, ale dzięki.
310
00:14:56,418 --> 00:14:57,807
Nie martwię się tylko o ciebie.
311
00:14:58,278 --> 00:14:59,278
To Teksas.
312
00:14:59,591 --> 00:15:00,916
Gdy nadchodzi śnieg,
313
00:15:01,521 --> 00:15:02,878
ludzie tracą głowę.
314
00:15:03,260 --> 00:15:04,334
Przyjąłem.
315
00:15:05,228 --> 00:15:06,414
Teksas, skarbie!
316
00:15:18,208 --> 00:15:20,424
Wszyscy jesteście świadkami legendy.
317
00:15:20,650 --> 00:15:22,274
Brody, jak się czujesz, bracie?
318
00:15:22,353 --> 00:15:25,586
Pierwszy facet na nartach po South
Lamar, jak myślisz, jak się czuję?
319
00:15:25,611 --> 00:15:26,977
Rozwalam Teksas, kochanie!
320
00:15:30,235 --> 00:15:32,288
Co robi ten klaun, człowieku?
321
00:15:33,148 --> 00:15:34,684
Hej, jedź dookoła!
322
00:15:34,866 --> 00:15:37,238
Zawracaj, zanim komuś
stanie się krzywda!
323
00:15:37,263 --> 00:15:38,646
- Co, do kurwy?
- Przestań!
324
00:15:38,671 --> 00:15:40,943
Chłopie, zawróć!
Co z tobą, chłopie?
325
00:15:41,966 --> 00:15:43,416
Dev, zabierz prawko tego kutasa!
326
00:15:44,664 --> 00:15:46,210
Mamy cię na nagraniu, kurwo!
327
00:15:49,734 --> 00:15:50,734
Brody!
328
00:15:54,022 --> 00:15:55,464
911, w czym mogę pomóc?
329
00:15:55,489 --> 00:15:57,656
Doszło do wypadku
na Alei South Lamar
330
00:15:57,681 --> 00:15:59,461
- Ile pojazdów brało udział?
- Żadnych pojazdów,
331
00:15:59,486 --> 00:16:00,697
to wypadek narciarski.
332
00:16:00,722 --> 00:16:02,940
Pospieszcie się, mojemu kumplowi
chyba odcięło głowę.
333
00:16:03,675 --> 00:16:05,432
- Trzymaj się, bracie.
- Stój!
334
00:16:05,457 --> 00:16:06,659
Stój! Nie ruszaj go!
335
00:16:06,684 --> 00:16:08,413
Dobra, ale to waży z tonę.
336
00:16:10,148 --> 00:16:11,840
TK, sprawdź jego drogi oddechowe.
337
00:16:11,949 --> 00:16:13,434
Nancy, podłącz go do monitora.
338
00:16:13,738 --> 00:16:14,984
- Jak ma na imię?
- Brody.
339
00:16:15,383 --> 00:16:16,479
To mój najlepszy kumpel.
340
00:16:16,648 --> 00:16:19,160
Brody, to TK i Nancy.
341
00:16:19,185 --> 00:16:20,615
Sprawdzą, co z tobą, dobra?
342
00:16:20,640 --> 00:16:22,478
Hej, Brody, czujesz jakiś ból?
343
00:16:22,907 --> 00:16:24,446
Jest zimno.
344
00:16:24,681 --> 00:16:26,426
Ma hipotensję i tachykardię.
345
00:16:26,450 --> 00:16:28,904
Pewnie od utraty krwi.
Musi się znaleźć na OIOM-ie.
346
00:16:28,929 --> 00:16:31,828
Nie, przeniesiemy go teraz,
a ciężar tego lodu oderwie mu głowę.
347
00:16:31,853 --> 00:16:33,796
Nie obchodzi mnie,
czy odmrozisz swoje orzechy,
348
00:16:34,427 --> 00:16:35,926
przynosi to tylko korzyści puli genów.
349
00:16:35,951 --> 00:16:37,123
Ruszajmy, pomruki!
350
00:16:37,201 --> 00:16:38,685
Boże. To on.
351
00:16:39,935 --> 00:16:43,192
- Kapitanie, jestem kapitan
Tommy Vega. - Wiem, kim jesteś.
352
00:16:43,624 --> 00:16:45,120
Miałam nadzieję,
że wyświadczy mi pan przysługę.
353
00:16:45,427 --> 00:16:48,453
Ratownikom, którzy uratowali mnie
od zakrztuszenia się kurzem i żółcią?
354
00:16:48,478 --> 00:16:49,936
Jasne, proszę mówić.
355
00:16:50,857 --> 00:16:52,804
Musimy przeciąć lód, zanim
go przetransportujemy,
356
00:16:53,193 --> 00:16:54,528
ale musi być delikatnie.
357
00:16:54,937 --> 00:16:57,379
Prawdopodobnie przeciął tętnicę
szyjną. Poruszy się o cal...
358
00:16:57,801 --> 00:16:59,569
Dobra, dam wam najlepszego z ludzi.
359
00:16:59,949 --> 00:17:00,949
Chavez!
360
00:17:04,225 --> 00:17:06,449
- Co tam? Trochę minęło.
- Dobrze cię widzieć, Mateo.
361
00:17:08,361 --> 00:17:10,470
Słuchaj, Brody, poczujesz dyskomfort,
362
00:17:10,533 --> 00:17:12,353
ale musisz pozostać nieruchomo, dobra?
363
00:17:12,478 --> 00:17:14,141
Chcę, żebyś przeciął jeden łuk,
364
00:17:14,516 --> 00:17:16,446
pozostawiając trochę lodu
po obu stronach rany.
365
00:17:17,102 --> 00:17:19,663
Najważniejszą rzeczą jest utrzymywanie
go stabilnie, więc delikatnie.
366
00:17:19,812 --> 00:17:21,803
Żaden problem.
Najdelikatniej jak potrafię.
367
00:17:43,040 --> 00:17:44,626
Dobra, połóżmy go na noszach!
368
00:17:51,309 --> 00:17:52,425
Dobra robota, Mateo.
369
00:17:52,586 --> 00:17:55,320
- Patrzcie, jak nasz żółtodziób dorósł.
- Zamknij się.
370
00:17:59,418 --> 00:18:01,444
- Dobrze was widzieć.
- Ciebie też.
371
00:18:11,752 --> 00:18:13,598
Marwani. Wychodzisz.
372
00:18:20,283 --> 00:18:23,324
Jeden telefon,
malinowy błyszczyk w jednej tubce,
373
00:18:23,348 --> 00:18:25,544
jeden taktyczny gaz pieprzowy,
374
00:18:26,153 --> 00:18:27,162
biżuteria.
375
00:18:27,524 --> 00:18:29,589
- Tu podpisz.
- Dzięki.
376
00:18:31,497 --> 00:18:32,497
Kto wpłacił kaucję?
377
00:18:39,421 --> 00:18:40,421
Strażaku.
378
00:18:40,446 --> 00:18:43,244
Ty... wsadźcie mnie z powrotem.
379
00:18:44,148 --> 00:18:47,434
Wiesz, Marwani, podziękowanie
będzie mile widziane.
380
00:18:47,594 --> 00:18:49,884
Poza wpłaceniem kaucji
mogę cię zawiesić,
381
00:18:50,262 --> 00:18:52,787
- nawet zwolnić.
- To czemu tego nie zrobisz?
382
00:18:52,982 --> 00:18:55,404
Jeśli mnie zwolnisz, historia
może zyskać na popularności.
383
00:18:55,787 --> 00:18:58,624
#Firefox ma 7 milionów obserwujących.
384
00:18:58,708 --> 00:19:02,575
Codzienne grabienie AFD w mediach
społecznościowych nikomu nie pomaga.
385
00:19:03,143 --> 00:19:04,651
Rozkazujesz mi się zamknąć?
386
00:19:05,476 --> 00:19:06,652
- Nie.
- Spoko.
387
00:19:06,784 --> 00:19:08,074
To prośba o pomoc.
388
00:19:08,925 --> 00:19:10,814
Zbudować dział, zamiast go burzyć.
389
00:19:10,964 --> 00:19:12,300
Czemu mam ci pomagać?
390
00:19:12,847 --> 00:19:16,065
Nie wystarczyło, że zabrałeś naszą remizę,
chcesz też wykoleić naszego kapitana?
391
00:19:16,284 --> 00:19:17,682
Co masz na myśli
mówiąc: wykoleić?
392
00:19:18,526 --> 00:19:21,960
Był zadowolony przez każdą chwilę
zawieszenia za walnięcie cię w twarz.
393
00:19:21,985 --> 00:19:25,344
Przeskoczył przez obręcze, prace
społeczne, zarządzanie gniewem,
394
00:19:25,602 --> 00:19:28,764
ale to było za mało,
by zadowolić departament.
395
00:19:30,698 --> 00:19:33,081
Uważasz, że to dlatego Strand
nie został przywrócony, tak?
396
00:19:33,815 --> 00:19:36,157
Obawiam się, że nie był
z wami do końca szczery.
397
00:19:37,032 --> 00:19:39,438
Jest jeszcze jedna obręcz,
przez którą nie przeskoczył.
398
00:19:40,470 --> 00:19:46,672
Prześlę ci jego dalszą umowę
o pracę, sama możesz zobaczyć.
399
00:19:48,261 --> 00:19:49,261
Mało ważne.
400
00:19:51,506 --> 00:19:52,506
Hej, Marwani,
401
00:19:52,842 --> 00:19:56,503
możesz powiedzieć Juddowi,
żeby do mnie zadzwonił, bo mam sprawę
402
00:19:56,528 --> 00:19:57,771
i nie odbiera telefonów.
403
00:19:57,904 --> 00:19:59,115
Jasne, może zastanowisz się dlaczego?
404
00:20:03,144 --> 00:20:04,144
No nie.
405
00:20:10,807 --> 00:20:12,063
TK, daj znać West Park.
406
00:20:12,300 --> 00:20:14,434
Powiedz im, żeby czekał
chirurg naczyniowy
407
00:20:14,812 --> 00:20:17,017
i staraj się nie wjeżdżać
po drodze w żadne dziury.
408
00:20:17,165 --> 00:20:19,243
- Przyjąłem, kapitanie.
- Najgorsze za nami.
409
00:20:19,274 --> 00:20:21,570
Zabieramy cię do najlepszego
szpitala w Teksasie.
410
00:20:21,813 --> 00:20:22,844
Połatają cię.
411
00:20:23,680 --> 00:20:26,281
- Napisze pani do mojej dziewczyny?
- Pewnie.
412
00:20:27,158 --> 00:20:29,373
Jasne. Jaki jest jej numer?
413
00:20:29,936 --> 00:20:33,504
Pięć... jeden... dwa...
414
00:20:33,708 --> 00:20:34,708
Brody?
415
00:20:35,623 --> 00:20:37,513
Brody, słyszysz mnie?
416
00:20:37,865 --> 00:20:39,564
Ciśnienie 75 na 45.
417
00:20:39,788 --> 00:20:41,386
Odpływa. Podam płyny.
418
00:20:42,578 --> 00:20:45,386
Stój! Tętnica szyjna jest przebita!
419
00:20:46,291 --> 00:20:49,557
Lód musiał działać jak tarcza,
teraz topi go jego krew.
420
00:20:50,057 --> 00:20:51,784
53 na 36! Wykrwawi się,
421
00:20:51,808 --> 00:20:54,004
- jeśli go nie zatamujemy.
- Nie, nie możemy zacisnąć tętnicy.
422
00:20:54,029 --> 00:20:56,758
- Zatrzyma przepływ krwi do mózgu.
- To co robimy?
423
00:20:57,336 --> 00:20:59,686
Musimy stworzyć własną
tarczę. Zatrzymaj się!
424
00:20:59,947 --> 00:21:01,430
- Co?
- Zatrzymaj się!
425
00:21:04,326 --> 00:21:06,529
Nancy, weź miskę na wymioty.
426
00:21:10,538 --> 00:21:13,140
Zbierz tyle, ile możesz.
Wykorzystamy go do opatrzenia rany.
427
00:21:16,773 --> 00:21:18,436
Kapitanie, on odpływa!
428
00:21:22,474 --> 00:21:23,724
Jedź!
429
00:21:23,748 --> 00:21:25,017
Obniż temperaturę.
430
00:21:25,968 --> 00:21:27,520
Otwórz okna.
431
00:21:29,318 --> 00:21:31,604
Mocno ubij.
432
00:21:34,198 --> 00:21:36,954
Dobrze. Ciśnienie?
433
00:21:36,978 --> 00:21:38,394
Ledwie wykrywalne.
434
00:21:38,418 --> 00:21:40,874
Podaj płyny.
435
00:21:40,898 --> 00:21:42,614
Módlmy się, aby wytrzymało.
436
00:21:49,338 --> 00:21:50,835
Ciśnienie 81/50.
437
00:21:51,558 --> 00:21:53,454
90/60. Działa.
438
00:21:59,268 --> 00:22:02,096
Witamy z powrotem, Brody.
439
00:22:07,413 --> 00:22:12,074
Służba meteorologiczna mówi, że może
spaść jeszcze 60 centymetrów śniegu.
440
00:22:12,098 --> 00:22:15,644
Sieć jest przeciążona,
więc będą przerwy w dostawie prądu.
441
00:22:15,668 --> 00:22:17,434
Ludzie zaczną marznąć.
442
00:22:17,458 --> 00:22:21,044
Mamy sześć ogrzewanych ośrodków,
przygotowujemy kolejne.
443
00:22:21,068 --> 00:22:24,410
Jeśli dzwoniący zaczynają opalać meblami,
444
00:22:24,823 --> 00:22:26,874
przypomnijcie, żeby usunęli tapicerkę.
445
00:22:26,898 --> 00:22:30,444
Proszę polewać ciepłą wodą,
powinien się odkleić.
446
00:22:30,468 --> 00:22:31,858
Nie ma za co, skarbie.
447
00:22:33,309 --> 00:22:35,714
- 911, co się stało?
- Włamali mi się do sklepu.
448
00:22:35,738 --> 00:22:38,674
Meble Pike'a. Chyba wciąż są w środku!
449
00:22:38,698 --> 00:22:43,837
Proszę nie zbliżać się do sklepu,
aż do przyjazdu policji.
450
00:22:43,918 --> 00:22:45,718
Wysyłam do pana patrol.
451
00:22:51,448 --> 00:22:54,516
Przyszedłem zakręcić zewnętrzne krany
452
00:22:54,625 --> 00:22:57,684
- i zobaczyłem zbitą szybę.
- Był pan w środku?
453
00:22:57,708 --> 00:23:00,824
Chciałem wejść,
ale usłyszałem jak rozmawiają
454
00:23:00,848 --> 00:23:02,698
i się wycofałem.
455
00:23:02,808 --> 00:23:06,483
Zwykle nie łupią sklepów z meblami.
Wie pan, ilu ich jest?
456
00:23:06,508 --> 00:23:07,858
Co najmniej dwóch.
457
00:23:11,638 --> 00:23:13,054
Ktoś wychodził?
458
00:23:13,078 --> 00:23:16,054
Nie. Kimkolwiek są, wciąż są w środku.
459
00:23:16,078 --> 00:23:18,014
Mówi Reyes, jestem przy 10-62.
460
00:23:18,506 --> 00:23:20,404
Podejrzani wciąż są na miejscu zdarzenia.
461
00:23:20,428 --> 00:23:21,534
Proszę o wsparcie.
462
00:23:21,558 --> 00:23:25,504
Przyjęłam, ale najbliższy patrol
potrzebuje 12 minut.
463
00:23:25,598 --> 00:23:26,654
10-4.
464
00:23:42,368 --> 00:23:43,798
Policja!
465
00:23:45,498 --> 00:23:46,742
Pokaż się.
466
00:24:04,778 --> 00:24:07,853
Policja, pokaż ręce.
467
00:24:07,885 --> 00:24:10,986
- Za tobą. Nie strzelaj!
- Ręce do góry!
468
00:24:11,174 --> 00:24:12,984
To tylko poduszki. Niczego nie kradniemy.
469
00:24:13,008 --> 00:24:15,334
To tyle, jeśli chodzi o zimową drzemkę.
470
00:24:15,677 --> 00:24:16,554
Podnieś ręce.
471
00:24:16,578 --> 00:24:19,576
Gdybym miał cię zastrzelić,
już bym to zrobił, synu.
472
00:24:19,732 --> 00:24:21,568
Major Garrett był artylerzystą.
473
00:24:21,661 --> 00:24:24,344
Możesz opuścić swoją pukawkę.
474
00:24:24,368 --> 00:24:27,604
Próbujemy się ogrzać.
475
00:24:27,628 --> 00:24:29,618
Dziękuję za służbę,
ale musi pan wstać.
476
00:24:30,198 --> 00:24:31,871
Nie mogę.
477
00:24:32,368 --> 00:24:36,004
Wiem, że jest zimno...
478
00:24:36,028 --> 00:24:38,900
Będziesz musiał albo nas aresztować,
479
00:24:38,964 --> 00:24:41,380
albo zostawić w spokoju.
480
00:24:49,738 --> 00:24:52,099
Ktoś idzie wkurzony.
481
00:25:06,278 --> 00:25:08,598
Cześć. Przepraszam,
że rano nie odebrałem.
482
00:25:08,715 --> 00:25:10,604
Byłaś przy rozbiórce?
483
00:25:10,628 --> 00:25:12,214
Nie było rozbiórki.
484
00:25:12,238 --> 00:25:18,847
Remiza wciąż stoi. Przynajmniej,
dopóki pogoda się nie poprawi.
485
00:25:18,925 --> 00:25:21,995
- No co ty.
- Nie wiem, co o tym myśleć.
486
00:25:22,233 --> 00:25:24,994
Jak mawiał Tom Petty:
najtrudniejsze jest czekanie.
487
00:25:26,248 --> 00:25:30,234
Wszyscy się poddali,
bo kapitan Strand nas porzucił?
488
00:25:30,258 --> 00:25:33,364
Nie porzucił nas,
tylko go nie przywrócili.
489
00:25:33,388 --> 00:25:34,624
To nie jest prawdą.
490
00:25:34,648 --> 00:25:38,567
Mógł zostać przywrócony,
ale wybrał inaczej.
491
00:25:38,642 --> 00:25:40,122
Zobacz.
492
00:25:44,658 --> 00:25:47,438
„Ja, kapitan Owen Strand, przepraszam
493
00:25:47,463 --> 00:25:49,694
zastępcę naczelnika, Williama Tysona,
494
00:25:49,719 --> 00:25:52,295
za swoją nieuzasadnioną
i tchórzliwą napaść”.
495
00:25:52,588 --> 00:25:54,066
Kto ci to dał?
496
00:25:54,113 --> 00:25:57,434
Twój stary kumpel, Billy.
Swoją drogą, chciał z tobą pogadać.
497
00:25:57,458 --> 00:25:59,174
Niech idzie w diabli.
498
00:25:59,198 --> 00:26:01,834
Też go nie lubię. Ale chodzi o to,
499
00:26:01,858 --> 00:26:06,354
że kapitan musi tylko to podpisać
i zostanie przywrócony.
500
00:26:06,378 --> 00:26:08,144
Czyli musi przyklęknąć.
501
00:26:08,168 --> 00:26:10,144
A ty co, Jaime Lannister?
502
00:26:10,190 --> 00:26:12,762
Też bym nie przeprosił tego węża.
503
00:26:12,887 --> 00:26:16,266
Nie mógłbym spojrzeć na siebie w lustrze.
504
00:26:16,568 --> 00:26:18,599
Tego kapitan by nie wytrzymał.
505
00:26:19,698 --> 00:26:21,158
To nie jest śmieszne!
506
00:26:21,229 --> 00:26:24,674
Gdyby przełknął dumę, mógłby uratować 126.
507
00:26:24,698 --> 00:26:27,334
Marjan, przegraliśmy tę walkę.
508
00:26:27,358 --> 00:26:29,684
Bo straciliśmy kapitana.
509
00:26:29,708 --> 00:26:34,254
Odszedł nasz przywódca
i straciliśmy wiarę w siebie.
510
00:26:34,393 --> 00:26:37,084
- Dokąd idziesz?
- Odzyskać go.
511
00:26:37,108 --> 00:26:38,254
Masz zmianę.
512
00:26:38,278 --> 00:26:41,874
Powiedz kapitanowi Andrewsowi,
że biorę wolne, bo jest śnieżyca.
513
00:26:42,501 --> 00:26:44,134
Super. To tak można?
514
00:26:44,158 --> 00:26:45,988
Nie wiem, ale mu powiem.
515
00:26:52,728 --> 00:26:55,041
Widzi major? Jak obiecałem.
516
00:26:55,428 --> 00:26:58,534
Ciepło, czysto i jest dużo miejsca.
517
00:26:58,558 --> 00:27:00,144
Jak się pan czuje?
518
00:27:00,168 --> 00:27:01,844
Jak szczur w klatce.
519
00:27:01,868 --> 00:27:04,634
Przynajmniej niezamarznięty szczur.
520
00:27:04,658 --> 00:27:09,007
Wejdźcie. Pierwsze,
co mówimy to: Jezus was kocha.
521
00:27:09,085 --> 00:27:10,600
Brawo on.
522
00:27:10,968 --> 00:27:13,724
Major Garrett i sierżant Vincent Thompson.
523
00:27:13,896 --> 00:27:16,819
Nie potrzebujemy jałmużny.
Chcemy tylko przeczekać burzę.
524
00:27:16,882 --> 00:27:18,214
Dobrze trafiliście.
525
00:27:18,238 --> 00:27:22,174
To Lindsey, jedna z wolontariuszek.
526
00:27:22,198 --> 00:27:24,219
Znajdź miejsce dla naszych gości.
527
00:27:25,588 --> 00:27:28,224
Witam w Pastwisku Opaczności.
528
00:27:28,248 --> 00:27:30,224
Co? Mów głośniej, dziecko.
529
00:27:30,248 --> 00:27:31,906
Przepraszam.
530
00:27:32,218 --> 00:27:35,140
Witam w Pastwisku Opaczności.
Oprowadzę was.
531
00:27:35,656 --> 00:27:38,144
- Bądźcie grzeczni.
- Będziemy, oficerze Reyes.
532
00:27:38,168 --> 00:27:40,234
Nic nie obiecuję.
533
00:27:40,258 --> 00:27:41,522
Niezłe ziomki.
534
00:27:41,546 --> 00:27:43,194
Byli w kiepskim położeniu.
535
00:27:43,562 --> 00:27:46,891
- Wykonujecie tutaj bożą pracę.
- „Daj temu, kto cię prosi”.
536
00:27:47,191 --> 00:27:48,714
Kazanie na górze.
537
00:27:48,738 --> 00:27:51,334
Wierz mi,
nie prosili, żeby ich tu przywieźć.
538
00:27:53,944 --> 00:27:55,464
- Czy ktoś...
- Zajmę się tym.
539
00:27:55,561 --> 00:27:58,689
Zabierzmy to stąd.
Uważaj na szkło. Trzymasz?
540
00:27:58,714 --> 00:28:00,124
Tak. Idź.
541
00:28:00,206 --> 00:28:04,120
Nie, nie założyłem jej łańcuchów
na koła, bo wyszła zbyt szybko.
542
00:28:04,145 --> 00:28:05,564
Puściłeś ją tak?
543
00:28:05,588 --> 00:28:09,128
Myślisz, że ktoś jest w stanie
powstrzymać Marjan?
544
00:28:09,253 --> 00:28:13,354
Nie podoba mi się, że pojechała
w taką pogodę do Hill Country.
545
00:28:13,378 --> 00:28:15,552
Kiedy wyjeżdżała, pogoda była lepsza.
546
00:28:16,598 --> 00:28:18,444
To i tak strata czasu.
547
00:28:18,468 --> 00:28:21,776
Nie ma mowy, że Owen podpisze
list z przeprosinami do Billy'ego.
548
00:28:21,801 --> 00:28:23,624
Ale jednak go uderzył.
549
00:28:23,648 --> 00:28:25,714
Tak i tego nie żałuje.
550
00:28:25,738 --> 00:28:27,494
Zresztą nie uderzył go jakoś mocno.
551
00:28:27,518 --> 00:28:29,024
Stracił przytomność.
552
00:28:29,048 --> 00:28:30,414
Ale wciąż żyje, prawda?
553
00:28:30,438 --> 00:28:33,984
- Jesteś okropny, Judd.
- To prawda.
554
00:28:35,070 --> 00:28:37,204
Jak moje dziewczyny? Grzejecie się?
555
00:28:37,228 --> 00:28:41,384
To ty wyjechałeś w zamieć.
My pijemy sobie rumianek.
556
00:28:41,408 --> 00:28:44,554
Rumianek? Boli cię gardło?
557
00:28:44,578 --> 00:28:47,724
- Nie.
- Masz mdłości?
558
00:28:47,748 --> 00:28:50,654
Pijesz rumianek tylko wtedy,
gdy źle się czujesz.
559
00:28:50,678 --> 00:28:53,211
Albo gdy nie ma angielskiego śniadania.
560
00:28:53,235 --> 00:28:54,874
Jest dobrze, zapewniam.
561
00:28:55,248 --> 00:28:57,784
Uważaj na siebie. Dob...
562
00:28:57,808 --> 00:29:00,136
- Nie słyszę cię. Co powiedziałeś?
- Skarbie?
563
00:29:01,638 --> 00:29:03,444
Cholera... Powtórz, Judd.
564
00:29:03,468 --> 00:29:06,809
Jeśli mnie słyszysz, kocham cię. Trzy...
565
00:29:07,388 --> 00:29:08,833
Jesteś jeszcze, Judd?
566
00:29:12,388 --> 00:29:13,438
Cholera.
567
00:29:20,708 --> 00:29:23,120
Czekasz na kogoś? Chwila!
568
00:29:26,895 --> 00:29:29,424
Cześć, kapitanie.
To z pewnością nie jest Miami.
569
00:29:29,448 --> 00:29:34,044
- No nie.
- Cześć, Jaskier!
570
00:29:34,068 --> 00:29:35,654
No, chodź do mnie!
571
00:29:35,678 --> 00:29:39,605
Boże, ale za tobą tęskniłam.
572
00:29:39,678 --> 00:29:42,139
Jaki jesteś ciepły.
573
00:29:44,948 --> 00:29:47,436
Nawet rupiecie masz stylizowane.
574
00:29:48,258 --> 00:29:49,924
To kawa?
575
00:29:49,948 --> 00:29:51,664
To „gałązkowe espresso”.
576
00:29:51,688 --> 00:29:55,013
Gałązki służą jako opał,
więc w zasadzie to zwykła kawa.
577
00:29:55,545 --> 00:29:58,068
Czemu przyjechałaś? Coś się stało?
578
00:29:58,868 --> 00:30:00,894
Prawdę mówiąc,
579
00:30:00,918 --> 00:30:04,464
to nie, nic się nie stało.
Dlatego przyjechałam.
580
00:30:04,774 --> 00:30:05,990
Dobra?
581
00:30:07,311 --> 00:30:09,091
Wiesz chociaż, jaki jest dzisiaj dzień?
582
00:30:10,188 --> 00:30:14,224
- Poniedziałek.
- Dziś jest rozbiórka.
583
00:30:14,978 --> 00:30:18,049
Chyba przegapiłem twoją transmisję.
584
00:30:18,138 --> 00:30:20,618
Na to wychodzi.
585
00:30:21,288 --> 00:30:23,914
Remiza wciąż stoi.
586
00:30:23,938 --> 00:30:28,412
Mróz zatrzymał kulę burzącą.
587
00:30:29,208 --> 00:30:30,298
No i?
588
00:30:31,471 --> 00:30:32,604
Jak to?
589
00:30:33,388 --> 00:30:35,815
To znak od wszechświata.
590
00:30:35,963 --> 00:30:38,064
Zawieszenie egzekucji.
591
00:30:38,088 --> 00:30:39,194
To ma być znak?
592
00:30:39,218 --> 00:30:42,804
Tak, musimy się w niego wsłuchać.
593
00:30:42,828 --> 00:30:45,204
Wszechświat nie mówi. Jest obojętny.
594
00:30:45,568 --> 00:30:46,608
Jesteś w błędzie.
595
00:30:48,178 --> 00:30:49,984
To nagłe i przejściowe ochłodzenie.
596
00:30:50,008 --> 00:30:52,663
Śnieg stopnieje i wyburzą remizę.
597
00:30:52,968 --> 00:30:56,889
Zrobiliśmy wszystko, co było możliwe.
598
00:30:56,978 --> 00:30:59,428
Na pewno wszystko?
599
00:30:59,617 --> 00:31:00,552
Tak.
600
00:31:06,898 --> 00:31:08,146
Co to?
601
00:31:08,418 --> 00:31:10,924
Twoje przeprosiny do Billy'ego Tysona.
602
00:31:11,244 --> 00:31:12,574
Kto ci to dał?
603
00:31:15,365 --> 00:31:16,585
Billy.
604
00:31:17,478 --> 00:31:21,536
Mogłeś podpisać i zostać przywróconym.
Czemu tego nie zrobiłeś?
605
00:31:21,591 --> 00:31:22,654
Bo to byłoby kłamstwo.
606
00:31:22,981 --> 00:31:24,397
Nie jest mi przykro,
że go uderzyłem.
607
00:31:24,451 --> 00:31:26,374
Nikomu nie jest.
Nie o to chodzi.
608
00:31:26,743 --> 00:31:28,044
Pozwoliłeś, żeby twoja duma
609
00:31:28,069 --> 00:31:29,833
była ważniejsza od jedynej rzeczy,
która się liczy,
610
00:31:30,021 --> 00:31:31,458
czyli od odzyskania remizy.
611
00:31:31,999 --> 00:31:34,384
Nie możemy tego zrobić bez ciebie.
Potrzebujemy z powrotem kapitana.
612
00:31:34,794 --> 00:31:37,334
Marwani, nawet,
jeśli podpisałbym ten list,
613
00:31:37,358 --> 00:31:39,384
to nie postawi na nogi 126.
614
00:31:39,408 --> 00:31:42,214
Nawet, jeśli bym to dał
temu Rasputinowi z kucykiem,
615
00:31:42,669 --> 00:31:44,349
to nie ma czego być kapitanem.
616
00:31:44,935 --> 00:31:47,333
126 jest skończona i pogrzebana,
nic nie mogę zrobić.
617
00:31:47,508 --> 00:31:49,294
Ratowaliśmy ludzi od śmierci.
618
00:31:49,466 --> 00:31:50,898
Jak możesz po prostu się poddać?
619
00:31:52,238 --> 00:31:53,396
Bo jestem zmęczony?
620
00:31:54,768 --> 00:31:56,037
Zmęczony graniem bohatera.
621
00:31:56,748 --> 00:31:59,505
Bo na koniec, co dostajesz
oprócz nienawiści?
622
00:31:59,908 --> 00:32:01,714
Ludzie, jak Billy, chcą cię pokonać
623
00:32:01,738 --> 00:32:03,144
wszystkimi sposobami.
624
00:32:03,168 --> 00:32:04,599
Odrobiłem lekcję,
625
00:32:05,518 --> 00:32:06,623
nie poddałem się jemu.
626
00:32:07,388 --> 00:32:09,810
Poddałem się... rzeczywistości.
627
00:32:10,618 --> 00:32:12,044
Powinnaś to rozważyć.
628
00:32:13,398 --> 00:32:16,373
Nie możemy uratować świata,
wiesz czemu?
629
00:32:17,098 --> 00:32:18,928
Świat nie potrzebuje ratunku.
630
00:32:20,630 --> 00:32:22,162
Zamiast próbować z nim walczyć...
631
00:32:22,978 --> 00:32:26,505
Po raz pierwszy
postaram się nim cieszyć.
632
00:32:27,718 --> 00:32:29,890
Bo nieważne, co bym zrobił,
dalej będzie się kręcił.
633
00:32:32,378 --> 00:32:33,474
Więc, to koniec.
634
00:32:34,988 --> 00:32:37,208
Tak, tak myślę.
635
00:32:39,375 --> 00:32:40,465
Dobra.
636
00:32:44,738 --> 00:32:46,826
Dobra, zrobię ci jakieś espresso.
637
00:32:47,648 --> 00:32:49,674
Nie, dzięki, nie trzeba.
638
00:32:49,698 --> 00:32:52,427
Po drodze do domu
wejdę do Starbucksa.
639
00:32:52,738 --> 00:32:55,169
Jesteś pewna, że nie chcesz
poczekać, aż się burza skończy?
640
00:32:55,302 --> 00:32:56,388
Nic mi nie będzie.
641
00:32:58,708 --> 00:33:01,684
Wiem, że myślisz,
że możesz ukrywać się za brodą
642
00:33:01,708 --> 00:33:04,034
i twoimi strategicznie
rozmieszczonymi gratami,
643
00:33:04,513 --> 00:33:06,748
ale wszechświat wie,
gdzie jesteś
644
00:33:07,529 --> 00:33:08,887
i wie, kim jesteś.
645
00:33:10,228 --> 00:33:11,646
Nawet, jeśli ty zapomniałeś.
646
00:33:27,294 --> 00:33:28,354
Zamilcz.
647
00:33:32,698 --> 00:33:35,284
- Jeszcze raz dziękuję, oficerze Reyes.
- Przyjemność po mojej stronie.
648
00:33:35,370 --> 00:33:36,466
Wyprowadźcie mnie stąd.
649
00:33:36,568 --> 00:33:39,029
Zabierzcie mnie. Zabierzcie mnie,
sierżancie Thompson!
650
00:33:39,177 --> 00:33:40,732
- To rozkaz.
- Spokojnie.
651
00:33:40,794 --> 00:33:41,990
Wyciągnijcie mnie.
652
00:33:42,014 --> 00:33:43,896
Wszystko będzie dobrze,
musi pan się tylko uspokoić, majorze.
653
00:33:43,943 --> 00:33:44,944
To rozkaz.
654
00:33:44,968 --> 00:33:45,958
Proszę, uspokój się.
655
00:33:46,060 --> 00:33:47,371
- Nie chcę tutaj być.
- Wiem.
656
00:33:47,395 --> 00:33:49,037
- Hej, hej.
- Chcę wyjść.
657
00:33:49,849 --> 00:33:51,162
- Wszystko w porządku?
- Nie.
658
00:33:51,373 --> 00:33:53,513
Nie podobają mi się ściany.
Nienawidzę ich.
659
00:33:53,538 --> 00:33:55,066
Przez dwa lata
był jeńcem wojennym.
660
00:33:55,091 --> 00:33:56,646
Nie lubi zamkniętych przestrzeni.
661
00:33:56,674 --> 00:33:58,130
- Daj mi mój wózek.
- Hej, majorze.
662
00:33:59,411 --> 00:34:00,450
Hej...
663
00:34:01,044 --> 00:34:03,474
Nie możesz wyjść.
W porządku? Nie jest bezpiecznie.
664
00:34:03,888 --> 00:34:06,505
Jesteście z sierżantem Thompson
bezpieczniejsi pod dachem...
665
00:34:10,849 --> 00:34:12,324
Niech wszyscy opuszczą budynek.
666
00:34:12,348 --> 00:34:13,714
Niech wszyscy opuszczą budynek!
667
00:34:13,738 --> 00:34:15,716
Natychmiast!
Natychmiast! Szybko!
668
00:34:17,638 --> 00:34:19,224
- Hej, możesz go wziąć?
- Tak.
669
00:34:40,978 --> 00:34:42,222
Niesamowite, prawda?
670
00:34:42,768 --> 00:34:44,614
Co? To, że ten facet zalał krwią
671
00:34:44,638 --> 00:34:46,094
każdy pojemnik w karetce?
672
00:34:46,118 --> 00:34:48,581
Musimy je wszystkie wyrzucić.
673
00:34:49,065 --> 00:34:51,624
Praktycznie odcięło mu głowę
674
00:34:51,648 --> 00:34:53,253
i w pełni wyzdrowieje.
675
00:34:54,043 --> 00:34:56,043
Współczesna medycyna
jest niesamowita.
676
00:34:56,478 --> 00:35:00,409
A miska na wymioty
jest na śnieg.
677
00:35:01,178 --> 00:35:03,222
Zabawne, w jaki sposób świat działa?
678
00:35:04,008 --> 00:35:06,495
W karetce, jak i życiu...
679
00:35:07,490 --> 00:35:10,126
Jak tylko wskażesz problem,
680
00:35:10,448 --> 00:35:11,784
już w połowie go rozwiązujesz.
681
00:35:12,704 --> 00:35:13,736
Może.
682
00:35:13,761 --> 00:35:15,644
Ale czasem problem
683
00:35:15,668 --> 00:35:19,972
nie jest taki prosty,
jak przecięcie tętnicy szyjnej.
684
00:35:20,183 --> 00:35:23,214
Jasne. Ale jako drużyna
rządzimy, prawda?
685
00:35:23,386 --> 00:35:24,564
Kiedy pracujemy wspólnie,
686
00:35:24,588 --> 00:35:26,004
radzimy sobie ze wszystkim.
687
00:35:26,261 --> 00:35:28,704
Nie powiem ci, dlaczego
zerwaliśmy z Carlosem, Nancy.
688
00:35:28,948 --> 00:35:31,124
Dlaczego jesteś w związku
z tym taki irytujący?
689
00:35:31,148 --> 00:35:32,636
Dlaczego masz na tym
punkcie taka obsesję?
690
00:35:33,128 --> 00:35:35,894
Bo... Uwielbiam was razem.
691
00:35:36,190 --> 00:35:38,050
Wszyscy was uwielbiają.
692
00:35:38,468 --> 00:35:40,558
A ta tajemnica mnie dobija.
693
00:35:48,828 --> 00:35:51,315
Jesteś... tutaj trochę brudna.
694
00:35:51,667 --> 00:35:52,815
Jesteś do bani.
695
00:36:05,800 --> 00:36:09,464
Olsen, odsuń cywili i zacznij udzielać
pierwszej pomocy potrzebującym.
696
00:36:09,558 --> 00:36:10,671
Oficer Carlos Reyes.
697
00:36:10,695 --> 00:36:12,264
Byłem w środku, gdy się zawaliło.
698
00:36:12,288 --> 00:36:13,744
Pewno dach nie mógł
unieść ciężaru śniegu.
699
00:36:13,768 --> 00:36:15,614
Nie po to je budujemy w Teksasie,
700
00:36:15,638 --> 00:36:17,664
ale założę się, że gaz się ulatnia,
odkąd dach się zawalił.
701
00:36:17,772 --> 00:36:19,280
Wiemy, ilu jeszcze jest w środku?
702
00:36:19,388 --> 00:36:21,754
Dzięki Bogu, nikt.
Każdy przyjęty został policzony.
703
00:36:21,778 --> 00:36:23,053
Dwadzieścia pięć dusz.
704
00:36:23,358 --> 00:36:25,974
Kapitanie, mamy minus 4 stopnie.
705
00:36:26,248 --> 00:36:27,905
Jeśli nie zabierzemy stąd tych ludzi,
706
00:36:27,930 --> 00:36:30,115
będziemy wkrótce potrzebować
25 szpitalnych łóżek.
707
00:36:30,162 --> 00:36:32,326
Rozmawiałem z ogrzewalniami,
są przepełnieni.
708
00:36:32,698 --> 00:36:34,544
Więc, nie mamy ich gdzie przewieźć,
709
00:36:35,026 --> 00:36:36,504
bo schronisko powiedziało,
że nie otworzy się
710
00:36:36,528 --> 00:36:37,724
przez następne cztery godziny.
711
00:36:37,748 --> 00:36:40,348
Cztery godziny? Mamy tutaj starców!
712
00:36:41,996 --> 00:36:43,600
Znam miejsce, które się nada.
713
00:36:44,514 --> 00:36:45,644
- Od zaraz?
- Tak.
714
00:36:46,225 --> 00:36:47,239
Natychmiast.
715
00:36:56,449 --> 00:36:58,006
- Hej, Paul.
- Co tam, kolego.
716
00:36:58,508 --> 00:36:59,569
Pa, Paul.
717
00:37:00,908 --> 00:37:02,076
Zbierzcie się.
718
00:37:03,252 --> 00:37:05,252
Znajdźcie hydrant,
który jeszcze nie zamarzł.
719
00:37:14,643 --> 00:37:15,662
W tę stronę.
720
00:37:16,162 --> 00:37:17,528
Witam wszystkich.
721
00:37:18,834 --> 00:37:20,594
Proszę bez stóp na kanapach.
722
00:37:21,155 --> 00:37:22,164
Dziękuję jeszcze raz.
723
00:37:22,569 --> 00:37:24,514
To, że otworzyłeś swój sklep
jest bardzo hojne.
724
00:37:24,911 --> 00:37:26,521
Tak należało zrobić.
725
00:37:26,625 --> 00:37:27,733
Hej, kolego.
726
00:37:30,471 --> 00:37:32,471
- Tak należało zrobić.
- To prawda.
727
00:37:33,282 --> 00:37:34,615
Gdzie możemy zrobić triaż?
728
00:37:36,464 --> 00:37:39,282
Naliczyłem rozcięcia i siniaki.
729
00:37:40,885 --> 00:37:44,772
Nie wiedziałem, że centrala
przyśle prywatne jednostki.
730
00:37:45,247 --> 00:37:46,608
Miasto ma za mało sił.
731
00:37:47,225 --> 00:37:48,233
Najwyraźniej.
732
00:37:50,655 --> 00:37:51,748
Możecie...
733
00:37:52,659 --> 00:37:54,659
Może będzie trochę miejsca w..
734
00:37:55,381 --> 00:37:56,916
Skorzystajcie z jadalni.
735
00:37:57,003 --> 00:37:58,106
- Tak.
- Dziękuję.
736
00:37:58,130 --> 00:37:59,155
Byłoby wspaniale.
737
00:37:59,527 --> 00:38:01,194
Ile tutaj jest ludzi?
738
00:38:02,912 --> 00:38:04,740
25 okolicznych mieszkańców.
739
00:38:04,803 --> 00:38:06,514
Trzech wolontariuszy z kościoła...
740
00:38:06,662 --> 00:38:08,578
Myślisz, że wszyscy
będą oznaczeni na zielono?
741
00:38:14,386 --> 00:38:16,254
Carlos. W porządku?
742
00:38:20,028 --> 00:38:21,228
Kogoś brakuje.
743
00:38:28,923 --> 00:38:30,446
Nigdy wcześniej czegoś
takiego nie widzieliście?
744
00:38:30,728 --> 00:38:31,998
Nie, nigdy.
745
00:38:32,324 --> 00:38:34,540
Nie przez 37 lat pracy.
746
00:38:35,605 --> 00:38:37,220
Hej, ciągle
widzieliśmy je w Chicago.
747
00:38:37,732 --> 00:38:38,993
Nazywamy je lodowymi pałacami.
748
00:38:39,300 --> 00:38:40,532
Jasne, to ma sens.
749
00:38:40,732 --> 00:38:41,766
Hej, hej, hej.
750
00:38:41,791 --> 00:38:44,915
Wygląda trochę jak pałac
Elsy z Krainy lodu.
751
00:38:45,174 --> 00:38:46,400
Oglądałeś Krainę Lodu?
752
00:38:46,425 --> 00:38:48,395
Przez to, że mam córkę w drodze.
753
00:38:49,228 --> 00:38:50,978
- Ktoś dalej jest w środku.
- Co?
754
00:38:51,087 --> 00:38:52,737
Nastoletnia wolontariuszka,
Lindsey Robertson.
755
00:38:52,761 --> 00:38:53,772
Nie, mieli listę.
756
00:38:53,796 --> 00:38:56,334
Nie, robiła listę.
Nie policzyła siebie.
757
00:38:59,128 --> 00:39:00,905
Jak myślisz, ile wody
poszło na ten pożar?
758
00:39:00,929 --> 00:39:02,613
Wydaje mi się,
że jakieś 100.000 litrów.
759
00:39:02,637 --> 00:39:04,712
Czyli to jakieś 100 ton...
760
00:39:04,827 --> 00:39:07,208
Nad jej głową wisi
100 ton dodatkowego ciężaru.
761
00:39:07,532 --> 00:39:10,825
Jeśli wyślemy grupę do środka,
możemy się spodziewać drugiego zawalenia.
762
00:39:10,849 --> 00:39:13,353
Zakładając, że przeżyła
pierwsze zawalenie.
763
00:39:24,038 --> 00:39:26,878
W Kościele Pastwiska Opatrzności
doszło do wstrząsu.
764
00:39:27,282 --> 00:39:29,282
Nastolatka dalej jest w środku
765
00:39:29,307 --> 00:39:30,994
zawalonego gimnazjum.
766
00:39:31,411 --> 00:39:33,411
Strażacy są gotowi
z misją ratunkową,
767
00:39:33,477 --> 00:39:35,975
ale około 100 ton lodu
768
00:39:35,999 --> 00:39:38,376
obciąża naruszoną już konstrukcję,
769
00:39:38,484 --> 00:39:40,920
ryzyko dla strażaków jest ogromne.
770
00:39:41,059 --> 00:39:43,245
Dwie grupy wchodzą
z kamerami termowizyjnymi.
771
00:39:43,374 --> 00:39:46,364
Strickland, widziałeś podwójne
drzwi w strefie alfa, prawda?
772
00:39:46,389 --> 00:39:47,905
Możemy je odsłonić,
773
00:39:47,930 --> 00:39:49,152
jeśli zdrapiemy z nich lód.
774
00:39:49,176 --> 00:39:50,747
Hej, użyję piły tarczowej
775
00:39:50,772 --> 00:39:52,543
potem możemy wejść do środka.
776
00:39:52,567 --> 00:39:54,243
Dobra. Wejdziemy tamtędy,
777
00:39:54,267 --> 00:39:55,878
zaczniemy powolne,
rozważne szukanie
778
00:39:55,902 --> 00:39:57,389
przez wszystkie odkryte przestrzenie.
779
00:39:57,413 --> 00:39:59,303
Zrozumiałem. Nie chcemy
przegapić oznak życia.
780
00:39:59,478 --> 00:40:01,850
Albo oznak,
że dach spadnie ci na czaszkę.
781
00:40:02,725 --> 00:40:05,274
Poczujecie, że się zaczyna,
to uciekajcie.
782
00:40:05,298 --> 00:40:07,997
Racja. Jeśli ktoś nie chce
tam wejść,
783
00:40:08,021 --> 00:40:09,308
niech powie.
784
00:40:09,342 --> 00:40:11,155
- Żadnego osądzania.
- Przepraszam, że przeszkadzam.
785
00:40:11,951 --> 00:40:14,646
Rodzice Lindsey
chcieliby porozmawiać.
786
00:40:14,671 --> 00:40:15,725
Jasne.
787
00:40:15,769 --> 00:40:17,902
Chcieliśmy wam podziękować...
788
00:40:19,662 --> 00:40:22,295
Boże, proszę, uratujcie naszą dziewczynkę.
789
00:40:22,505 --> 00:40:24,678
Zrobimy wszystko,
co w naszej mocy, dobrze?
790
00:40:24,767 --> 00:40:25,905
Wiem o tym.
791
00:40:27,395 --> 00:40:28,661
- Powinniśmy pozwolić im pracować.
- Tak.
792
00:40:28,685 --> 00:40:29,878
Ogrzejcie się w moim aucie.
793
00:40:29,902 --> 00:40:30,881
Dziękuję.
794
00:40:32,660 --> 00:40:34,427
Chodźmy, chłopaki.
Idziemy.
795
00:40:36,511 --> 00:40:37,981
Lindsey!
796
00:40:38,466 --> 00:40:40,630
Lindsey, Straż Pożarna!
797
00:40:41,138 --> 00:40:42,356
Idziemy po ciebie!
798
00:40:43,043 --> 00:40:44,458
Widzisz coś na ekranie?
799
00:40:45,974 --> 00:40:47,036
Jeszcze nie.
800
00:40:47,370 --> 00:40:48,380
Poczekaj.
801
00:40:51,128 --> 00:40:52,739
Musimy się pospieszyć!
802
00:40:52,875 --> 00:40:53,880
Masz jakiś pomysł?
803
00:40:54,191 --> 00:40:55,429
Tak. Powinniśmy się rozdzielić.
804
00:40:55,669 --> 00:40:57,003
Lindsey!
805
00:40:59,524 --> 00:41:00,675
Lindsey!
806
00:41:00,700 --> 00:41:02,180
Jest trochę ciasno, Ryder.
807
00:41:15,028 --> 00:41:16,711
Cicho, myślę, że coś słyszę.
808
00:41:20,657 --> 00:41:22,243
Lindsey, jeśli nie możesz się odezwać,
809
00:41:22,268 --> 00:41:23,791
spróbuj w coś uderzać.
810
00:41:26,727 --> 00:41:28,123
Lindsey, to ty?
811
00:41:47,111 --> 00:41:48,199
Lindsey!
812
00:41:51,521 --> 00:41:52,752
Paul!
813
00:42:03,053 --> 00:42:04,489
Jak tam, futrzaku?
814
00:42:07,724 --> 00:42:09,852
Wszechświat przesyła nam wiadomość.
815
00:42:10,324 --> 00:42:11,343
Proszę.
816
00:42:11,426 --> 00:42:14,148
Nie słyszałem żadnej wiadomości,
a ty?
817
00:42:16,438 --> 00:42:18,962
Idealnie. Właśnie tu chcę być.
818
00:42:20,109 --> 00:42:21,210
Powiem inaczej -
819
00:42:21,309 --> 00:42:22,625
tu powinienem być.
820
00:42:24,697 --> 00:42:26,750
Jest zimno.
Wracajmy do środka.
821
00:42:29,685 --> 00:42:30,719
Jaskier!
822
00:42:42,309 --> 00:42:43,365
Jezu.
823
00:42:43,615 --> 00:42:44,616
Co tu...
824
00:42:45,988 --> 00:42:46,988
Hej!
825
00:42:47,452 --> 00:42:48,452
Hej!
826
00:42:49,639 --> 00:42:50,763
Słyszysz mnie?
827
00:42:53,544 --> 00:42:54,576
Halo?
828
00:42:55,165 --> 00:42:57,056
Możesz mi powiedzieć, co się stało?
Coś cię boli?
829
00:42:57,333 --> 00:42:58,466
Zostaw mnie w spokoju.
830
00:42:58,623 --> 00:43:00,340
Przepraszam,
nie mówię po hiszpańsku.
831
00:43:00,365 --> 00:43:01,396
Coś cię boli?
832
00:43:01,466 --> 00:43:02,474
Zostaw mnie w spokoju.
833
00:43:04,894 --> 00:43:06,287
Naprawdę, wszechświecie?
834
00:43:08,269 --> 00:43:09,456
Naprawdę, Teksasie?
835
00:43:33,904 --> 00:43:35,904
Odwiedź nas na
BlueSquad-Series.blogspot.com
61893
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.