Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:17,183 --> 00:00:23,023
MARKIZ de SADE
2
00:00:29,195 --> 00:00:32,032
Przesz艂o艣膰 dodaje mi odwagi,
3
00:00:32,365 --> 00:00:37,787
tera藕niejszo艣膰 podnieca,
obawiam si臋 troch臋 przysz艂o艣ci.
4
00:00:55,430 --> 00:00:57,307
Pary偶, rok 1794.
5
00:00:57,640 --> 00:01:00,268
Wi臋zienie w Saint Lazare.
6
00:01:10,320 --> 00:01:11,488
Pami臋tasz o moim balwierzu?
7
00:01:11,821 --> 00:01:13,782
P贸藕niej obywatelu, na ka偶dego
przyjdzie kolej.
8
00:01:14,949 --> 00:01:18,536
- Jaka jest pogoda na zewn膮trz?
- Ch艂odno, ale jest s艂o艅ce.
9
00:02:00,704 --> 00:02:03,957
To koniec. Czy m贸g艂by pan
pomodli膰 si臋 z nami?
10
00:02:04,290 --> 00:02:06,918
Och, wybaczcie mi, ale nie
wierz臋 w te zabobony.
11
00:02:07,252 --> 00:02:08,878
Nie rozmawiaj z nim!
12
00:02:09,838 --> 00:02:11,423
Ma 艂adn膮 twarz.
13
00:02:14,718 --> 00:02:16,094
Powiedzie膰,
偶e tak ma艂o zrobi艂 w 偶yciu.
14
00:02:16,428 --> 00:02:17,804
Pan nie ma szacunku do niczego?
15
00:02:18,138 --> 00:02:20,015
Respektuj臋 偶ycie.
16
00:02:20,598 --> 00:02:21,933
Ale tu rz膮dzi 艣mier膰.
17
00:02:22,267 --> 00:02:25,687
Nie, rozejrzyj si臋,
偶ycie jest wsz臋dzie...
18
00:02:26,062 --> 00:02:27,772
nawet w wi臋ziennym robaku.
19
00:02:41,369 --> 00:02:43,163
Obywatelu Sade!
20
00:02:45,123 --> 00:02:47,167
Oskar偶a si臋 mnie o bycie
szlachcicem, to nieprawda.
21
00:02:47,500 --> 00:02:48,877
Masz w艂asno艣膰 w Prowansji.
22
00:02:49,210 --> 00:02:53,298
Mam troch臋 ziemi,
zanotuj to obywatelu.
23
00:02:53,631 --> 00:02:58,011
Moi przodkowie zawsze wykonywali
zaszczytny zaw贸d rolnika.
24
00:03:01,598 --> 00:03:02,682
Masz dzieci, kt贸re wyemigrowa艂y.
25
00:03:03,016 --> 00:03:07,395
Widzia艂em je ostatni raz
kiedy mia艂y 6 i 4 lata.
26
00:03:07,771 --> 00:03:14,110
Je艣li wyemigrowa艂y, to je zwymiotuj臋
i wydam na zbezczeszczenie publiczne.
27
00:03:14,444 --> 00:03:17,072
Tym bardziej, 偶e w to nie wierz臋.
28
00:03:17,405 --> 00:03:20,200
Sp臋dzi艂em pi臋tna艣cie lat
w wi臋zieniu,
29
00:03:20,533 --> 00:03:22,994
jako ofiara
kr贸lewskiego despotyzmu.
30
00:03:23,328 --> 00:03:24,954
Z jakiego powodu tam by艂e艣?
31
00:03:25,288 --> 00:03:28,375
Bezprawia, kt贸re rz膮dzi艂o
wtedy we Francji,
32
00:03:28,708 --> 00:03:31,670
uderzaj膮c 艣lepo we wszystkich
mi艂uj膮cych wolno艣膰,
33
00:03:32,003 --> 00:03:35,840
ale wiem, 偶e tw贸j czas
jest cenny, obywatelu,
34
00:03:36,174 --> 00:03:39,511
czyta艂e艣 m贸j list z 18 Ventose.
35
00:03:39,886 --> 00:03:42,555
By艂em vice prezydentem
Sekcji Pik.
36
00:03:42,889 --> 00:03:45,100
M贸wi艂em w jego imieniu
w Konwencie.
37
00:03:45,475 --> 00:03:48,895
Redagowa艂em mow臋 Marata
i Peletier'a
38
00:03:49,270 --> 00:03:54,484
Du偶o m贸wisz i piszesz.
Jeste艣 literatem, m贸wisz.
39
00:03:56,152 --> 00:03:57,946
Znasz t膮 ksi膮偶k臋?
40
00:04:02,575 --> 00:04:06,162
"Rozpustnik
jest jeszcze bardziej gwa艂towny.
41
00:04:06,538 --> 00:04:12,627
Otwiera szaf臋 gdzie znajduje si臋
wiele pejczy i wyjmuje z niej jeden...
42
00:04:13,003 --> 00:04:16,089
z 偶elaznym czubkiem,
kt贸ry powoduje moje dr偶enie"
43
00:04:16,464 --> 00:04:17,799
Nie.
44
00:04:19,592 --> 00:04:21,803
Trybuna艂 wymierzy艂 ju偶 sprawiedliwo艣膰
jej wydawcy.
45
00:04:22,137 --> 00:04:24,264
Zosta艂 zgilotynowany.
46
00:04:25,974 --> 00:04:27,142
Znasz go.
47
00:04:27,892 --> 00:04:29,936
Nie.
48
00:04:31,187 --> 00:04:36,860
To pochwa艂a zbrodni, najbardziej
zwierz臋cej rozwi膮z艂o艣ci, ateizmu.
49
00:04:37,193 --> 00:04:40,280
Kto ci si臋 wydaje bardziej winny,
ten co wyda艂, czy ten co napisa艂?
50
00:04:42,073 --> 00:04:46,369
S膮 pog艂oski, 偶e ty jeste艣 autorem.
51
00:04:46,745 --> 00:04:49,914
Obywatelu, odwo艂uj臋 si臋 do
twojego rozs膮dku.
52
00:04:50,290 --> 00:04:53,376
Czy wierzysz naprawd臋, 偶e ten
sam cz艂owiek, m贸g艂by pochwala膰...
53
00:04:53,710 --> 00:04:57,213
cnoty tych wielkich m臋偶贸w
i wady tego z powie艣ci?
54
00:04:57,589 --> 00:05:01,092
Nikt nie m贸g艂by si臋 tak rozdwoi膰
nie popadaj膮c w ob艂臋d.
55
00:05:02,927 --> 00:05:04,095
Zabierzcie go.
56
00:05:28,536 --> 00:05:30,038
Ma艂o.
57
00:05:30,372 --> 00:05:31,539
A gdzie braterstwo, obywatelu?
58
00:05:31,915 --> 00:05:33,333
Wchod藕.
59
00:05:39,172 --> 00:05:42,592
Panie, jestem zmieszany,
ka偶膮 nam dzieli膰 ten sam pow贸z...
60
00:05:42,967 --> 00:05:44,594
i by膰 mo偶e ten sam los.
61
00:05:44,928 --> 00:05:46,721
Czy mo偶ecie pa艅stwo mi powiedzie膰
dok膮d jedziemy?
62
00:05:47,097 --> 00:05:49,307
Nie wiecie?
63
00:05:49,683 --> 00:05:52,936
Do obywatela Coignard w Picpus.
64
00:05:54,479 --> 00:05:58,149
Dom, do kt贸rego, domy艣lam si臋,
nie ma si臋 klucza.
65
00:05:58,483 --> 00:06:01,444
Rodzaj kliniki.
66
00:06:01,778 --> 00:06:04,489
Gdzie leczy si臋 jakie dolegliwo艣ci?
67
00:06:04,823 --> 00:06:07,659
Dolegliwo艣ci, kt贸rych si臋
mo偶na nabawi膰 w dzisiejszych czasach.
68
00:06:12,122 --> 00:06:14,916
Istnieje towarzystwo, w kt贸rym
chce si臋 by膰 chorym.
69
00:06:15,250 --> 00:06:18,420
To czasy s膮 chore, nie my.
70
00:06:25,301 --> 00:06:29,055
Vice hrabia de Lancris.
W ko艅cu tak mnie kiedy艣 nazywano.
71
00:06:29,431 --> 00:06:30,598
Moja 偶ona.
72
00:06:30,932 --> 00:06:33,768
I moja c贸rka Emilia.
73
00:06:34,936 --> 00:06:36,896
Sade.
74
00:06:48,992 --> 00:06:51,828
Trzeba b臋dzie powiedzie膰,
偶e wo藕nica pi艂.
75
00:07:39,793 --> 00:07:41,836
- Nie rozmawiajcie z tym m臋偶czyzn膮.
- Dlaczego?
76
00:07:42,170 --> 00:07:42,921
Powiem wam.
77
00:07:43,296 --> 00:07:46,383
Oto obywatel Coignard,
kt贸ry kieruje zak艂adem Picpus.
78
00:07:46,758 --> 00:07:49,302
Zajmie si臋 waszym pobytem.
79
00:07:49,678 --> 00:07:52,055
Raporty protokolant贸w
dotycz膮ce wi臋藕ni贸w.
80
00:07:53,014 --> 00:07:55,141
Wr贸c臋 pod koniec dekady.
81
00:07:55,475 --> 00:07:59,062
Obywatele, oto moja 偶ona
obywatelka Coignard.
82
00:08:01,898 --> 00:08:04,025
Wy jeste艣cie
vice hrabi膮 de Lancris?
83
00:08:05,610 --> 00:08:07,195
Wasz zarz膮dca jest ju偶 tutaj.
84
00:08:07,529 --> 00:08:09,072
Panie vice hrabio.
85
00:08:11,199 --> 00:08:14,285
Pozwoli艂em sobie ju偶 przela膰
wysoko艣膰 pa艅skiego utrzymania.
86
00:08:14,619 --> 00:08:15,787
Czy dobrze zrobi艂em?
87
00:08:19,165 --> 00:08:20,667
Poka偶emy pa艅stwu wasze
apartamenty.
88
00:08:21,001 --> 00:08:24,754
Wierz臋, 偶e uznacie je za dostatecznie
obszerne. Wychodz膮 na park.
89
00:08:35,265 --> 00:08:37,642
Lancris m贸j przyjacielu!
90
00:08:37,976 --> 00:08:40,186
Och! Domy艣la艂em si臋 najgorszego.
Wreszcie jeste艣cie!
91
00:08:40,562 --> 00:08:41,980
Za jak膮 cen臋!
92
00:08:42,313 --> 00:08:45,233
Ach, Luizo, oczekiwa艂am was
nie wiedz膮c o tym, ach, ach!
93
00:08:45,567 --> 00:08:47,193
Dzie艅 dobry Emilio.
94
00:08:47,569 --> 00:08:49,195
Biedne dziecko, ma tak膮 m艂odo艣膰.
95
00:08:49,571 --> 00:08:54,993
Czy wiecie, 偶e ksi臋偶na de Viillars
Brancas jest tutaj?
96
00:08:55,326 --> 00:08:59,247
- Nie.
- To niemo偶liwe!
97
00:09:11,885 --> 00:09:14,721
Po pojawieniu si臋 gilotyny wydawa艂o
si臋, 偶e ten gatunek ju偶 wygin膮艂.
98
00:09:15,055 --> 00:09:18,141
- Chcieliby艣cie 偶eby j膮 zg艂adzono?
- Tak jak powiedzia艂a.
99
00:09:18,475 --> 00:09:21,561
Gdyby艣cie wiedzieli ile g艂贸w
uratowa艂em w Sekcji Pik.
100
00:09:21,895 --> 00:09:23,772
- Wi臋c pan tam by艂?
- Czemu nie?
101
00:09:24,147 --> 00:09:25,690
Jest pewne pi臋kno
w tym co si臋 teraz dzieje.
102
00:09:26,024 --> 00:09:27,525
Chod藕, Emilio!
103
00:09:27,859 --> 00:09:31,112
- Zabroniono mi rozmawia膰 z panem.
- B臋d臋 m贸wi艂 za nas dwoje!
104
00:09:37,243 --> 00:09:39,621
- Sade.
- Wiem.
105
00:09:39,954 --> 00:09:42,332
Jestem wzruszony waszym gor膮cym
przyj臋ciem, ale...
106
00:09:42,665 --> 00:09:44,959
Tw贸j przypadek jest inny.
107
00:09:45,502 --> 00:09:48,588
Posi艂ki s膮 podawane we wsp贸lnej sali
w po艂udnie i o 7 godzinie.
108
00:09:48,963 --> 00:09:50,924
Wieczorem zezwala si臋 je艣膰
kolacj臋 w pokojach,
109
00:09:51,299 --> 00:09:54,386
ale to nie jest wliczone,
wi臋c trzeba op艂aci膰 dostawc臋.
110
00:09:59,182 --> 00:10:01,059
To wysoko.
111
00:10:06,481 --> 00:10:08,525
Naliczy艂em 72 stopnie.
112
00:10:13,571 --> 00:10:15,782
Wasz jest w g艂臋bi.
113
00:10:28,586 --> 00:10:31,047
Obywatelu Coignard,
114
00:10:32,924 --> 00:10:35,468
musi mnie pan wys艂ucha膰.
115
00:10:35,844 --> 00:10:40,974
Pani, powiedzia艂em pani m臋偶owi jak jest.
Nocleg i wikt nie s膮 za darmo.
116
00:10:41,307 --> 00:10:47,230
Poczekajcie jeszcze troch臋.
Mo偶emy wzi膮膰 skromniejsze mieszkanie.
117
00:10:47,564 --> 00:10:50,483
Wiem, obywatelu, 偶e nie jeste艣cie
nieczuli na nieszcz臋艣cie.
118
00:10:50,817 --> 00:10:52,777
Regu艂y s膮 jednakowe dla wszystkich,
119
00:10:53,111 --> 00:10:56,364
ich naruszenie
b臋dzie zaniedbaniem mojej pracy.
120
00:10:56,698 --> 00:10:59,451
艁adna kobieta, co?
Jej 艂zy wydaj膮 mi si臋 szczere.
121
00:10:59,784 --> 00:11:01,494
Jest aktork膮, kt贸ra gra艂a tragedi臋
na prowincji.
122
00:11:01,828 --> 00:11:03,288
Powinna pi臋knie krzycze膰.
123
00:11:03,621 --> 00:11:05,832
Nie by艂e艣 poruszony przez ten
wydobywaj膮cy si臋 b贸l.
124
00:11:06,207 --> 00:11:08,168
Nie praktykuj臋 praw feudalnych.
125
00:11:08,501 --> 00:11:10,378
- Powiniene艣.
- Nie 偶artujcie z tego, obywatelu.
126
00:11:10,712 --> 00:11:12,047
Wasz pok贸j.
127
00:11:24,225 --> 00:11:26,186
Cela mniszki, co?
128
00:11:26,519 --> 00:11:28,146
Jeste艣 tutaj w dawnym klasztorze.
129
00:11:28,521 --> 00:11:31,358
Mieszka艂y tu
jak nietoperze na suficie.
130
00:11:31,691 --> 00:11:35,111
Czego si臋 spodziewa艂e艣?
Wolisz wr贸ci膰 do Saint-Lazare?
131
00:11:36,321 --> 00:11:38,531
Powiesz mi co ja tu robi臋?
132
00:11:38,907 --> 00:11:41,201
Nie jestem po to 偶eby ci odpowiada膰.
Jeste艣 tolerowany w tych murach...
133
00:11:41,576 --> 00:11:42,952
dzi臋ki protekcji,
kt贸rej nie mog臋 odm贸wi膰 Republice.
134
00:11:43,286 --> 00:11:46,790
Republika mo偶e by膰 poinformowana co ty
tu rezerwujesz swoim pensjonariuszom.
135
00:11:47,165 --> 00:11:48,249
Uwa偶aj, obywatelu.
136
00:11:48,583 --> 00:11:51,211
Poparcie mo偶na cofn膮膰 tak,
jak si臋 je daje.
137
00:11:51,544 --> 00:11:53,254
Mimo pozor贸w, jeste艣my tu
w wi臋zieniu,
138
00:11:53,588 --> 00:11:55,965
nie tolerujemy tutaj impertynent贸w.
139
00:12:27,539 --> 00:12:28,540
To s膮 cytryny?
140
00:12:28,915 --> 00:12:32,085
- Tak!
- Mia艂em je u siebie w Prowansji.
141
00:12:32,419 --> 00:12:34,129
Czy wiesz, 偶e trzeba je przycina膰
dwa razy do roku?
142
00:12:36,172 --> 00:12:38,383
Niezb臋dne okaleczenie.
143
00:12:38,925 --> 00:12:40,552
Po艂贸偶 to tutaj.
144
00:12:44,681 --> 00:12:46,725
Po艣ciel jest odpowiednia.
145
00:12:47,100 --> 00:12:52,063
Prze艣cierad艂a, tak, s膮 tutaj.
Emilio, zajmiesz pok贸j obok.
146
00:12:52,397 --> 00:12:53,815
M贸j Bo偶e, nie b臋dzie nam tu 藕le.
147
00:12:54,149 --> 00:12:56,359
Widz臋 w tym tylko pu艂apk臋,
kt贸ra si臋 zamyka.
148
00:13:14,419 --> 00:13:17,422
Prosz臋, jest nawet szpinet.
149
00:13:23,595 --> 00:13:25,638
Emilio, co robisz?
150
00:13:49,537 --> 00:13:51,581
Dalej, sko艅cz 艂adnie.
151
00:13:51,915 --> 00:13:53,625
Nie jestem g艂odny, jestem 艣pi膮cy.
152
00:13:54,376 --> 00:13:56,086
Dobranoc, m贸j ma艂y.
153
00:13:56,419 --> 00:13:57,796
Dobranoc.
154
00:14:00,507 --> 00:14:02,217
Mog臋 go po艂o偶y膰?
155
00:14:02,592 --> 00:14:03,760
Tak.
156
00:14:13,645 --> 00:14:16,022
Dobranoc mamo.
157
00:14:19,859 --> 00:14:21,111
Nast臋pnym razem zostaw go
u siebie.
158
00:14:21,486 --> 00:14:23,697
Nie mam go z kim zostawi膰.
159
00:14:24,864 --> 00:14:26,825
Jeste艣 pewna, 偶e on nie jest
po twoim markizie.
160
00:14:27,158 --> 00:14:29,869
Ale偶 nie, m贸wi艂am ci, 偶e go znam
dopiero od trzech lat.
161
00:14:34,916 --> 00:14:37,460
Czy on szcz臋艣liwie
dojecha艂 do Picpus?
162
00:14:37,794 --> 00:14:40,797
B膮d藕 spokojna, zwierz臋 jest na 艂膮ce.
163
00:14:42,173 --> 00:14:44,634
Dzi臋kuj臋.
164
00:14:44,968 --> 00:14:46,845
Przyrzek艂em ci to.
165
00:15:02,777 --> 00:15:03,945
Jeste艣 brutalny.
166
00:15:04,487 --> 00:15:06,364
Przepraszam ci臋.
167
00:15:07,991 --> 00:15:10,035
On ma prawie dwa razy wi臋cej
lat ni偶 ty.
168
00:15:10,368 --> 00:15:12,162
Czy to przyzwyczajenie,
czy lito艣膰?
169
00:15:12,537 --> 00:15:15,790
- By艂 dobry dla mnie i dziecka.
- Do licha.
170
00:15:16,124 --> 00:15:18,668
Mia艂 pokoj贸wk臋 w domu
i w swoim 艂贸偶ku.
171
00:15:19,085 --> 00:15:21,838
Wiesz, 偶e jego reputacja pod膮偶a
za nim jak zaraza.
172
00:15:22,172 --> 00:15:24,466
On teraz zm膮drza艂.
173
00:15:29,095 --> 00:15:31,222
Podobno pisze.
174
00:15:32,223 --> 00:15:34,017
Co on pisze?
175
00:15:34,392 --> 00:15:38,063
Nic nie czyta艂am.
Powie艣ci, sztuki teatralne.
176
00:15:38,438 --> 00:15:40,315
Taki zapomniany talent!
177
00:15:40,648 --> 00:15:43,276
Nie rozmawiajmy ju偶 o nim
je偶eli ci臋 to z艂o艣ci.
178
00:15:55,330 --> 00:15:57,374
Czy mo偶esz rozpi膮膰 koszul臋?
179
00:16:08,218 --> 00:16:11,096
Nie s艂ucha艂em co m贸wi膮.
180
00:16:11,429 --> 00:16:13,556
Wiesz dlaczego?
181
00:16:14,974 --> 00:16:16,685
Nie.
182
00:16:17,018 --> 00:16:18,728
Zgadnij.
183
00:16:20,897 --> 00:16:26,194
Poniewa偶 wiedzia艂em,
偶e mnie tu oczekujesz.
184
00:16:40,208 --> 00:16:42,335
- Czy dobrze si臋 uczysz w szkole?
- Tak, tato.
185
00:16:42,711 --> 00:16:44,754
Nie mo偶esz mi zaprzeczy膰.
186
00:16:45,088 --> 00:16:47,549
Zmienili ca艂y system arytmetyczny.
187
00:16:47,924 --> 00:16:50,135
Trzeba by艂o r贸wnie偶 wyeliminowa膰
te wszystkie starocie.
188
00:16:50,468 --> 00:16:51,803
To trudno zrozumie膰.
189
00:16:52,137 --> 00:16:55,223
Och, to s膮 poszukiwania
nowej pedagogiki.
190
00:16:59,602 --> 00:17:01,980
Chod藕my zobaczy膰 tego b膮czka.
191
00:17:10,363 --> 00:17:12,824
Obserwuj ten fenomen fizyczny.
192
00:17:13,158 --> 00:17:16,036
Trzeba wprawi膰 przedmiot w szybki
ruch, 偶eby utrzyma艂 si臋 na czubku.
193
00:17:16,369 --> 00:17:18,830
Teraz ty, kr臋膰 szybko.
194
00:17:19,164 --> 00:17:21,958
Dobrze. R贸b tak dalej.
195
00:17:28,715 --> 00:17:30,675
M贸j Olbach!
196
00:17:31,051 --> 00:17:33,511
Przynios艂am ci r贸wnie偶 papier
i pi贸ra.
197
00:17:33,845 --> 00:17:35,096
Czy s膮 przyci臋te?
198
00:17:35,472 --> 00:17:37,766
O tak, dobrze.
199
00:17:38,099 --> 00:17:42,145
Cztery pi贸ra, przynios艂a艣 mi cztery
ksi膮偶ki i dzisiaj jest czwarty.
200
00:17:42,479 --> 00:17:44,856
Czy zostan臋 tu cztery dni czy
cztery lata?
201
00:17:45,231 --> 00:17:46,691
Ci膮gle ta twoja mania cyfr.
202
00:17:47,025 --> 00:17:48,651
Liczb, nie cyfr.
203
00:17:55,116 --> 00:17:58,286
Przygotowa艂em tu list臋 rzeczy,
kt贸re s膮 mi potrzebne.
204
00:17:58,661 --> 00:18:01,664
Kremy waniliowe, nugat,
owoce sma偶one w cukrze.
205
00:18:01,998 --> 00:18:03,875
W贸dka z Mayence, najlepsza.
206
00:18:04,250 --> 00:18:06,211
Kotlety ciel臋ce.
207
00:18:06,544 --> 00:18:08,922
Prze艣cierad艂a z alpagi, mi臋siste,
tutejsze ocieraj膮 mi sk贸r臋.
208
00:18:09,255 --> 00:18:11,800
- Ale gdzie ja to wszystko znajd臋?
- Znajdziesz.
209
00:18:12,175 --> 00:18:14,386
Czy uwierzysz, je艣li ci powiem, 偶e
jestem tu bardzo szcz臋艣liwy?
210
00:18:14,761 --> 00:18:18,098
Wyborowe towarzystwo
mi艂ych pa艅.
211
00:18:18,431 --> 00:18:23,895
Oczywi艣cie traktuj膮 mnie
troch臋 z g贸ry, ale to zmieni臋.
212
00:18:24,229 --> 00:18:29,109
Powiedz, b臋dziesz przychodzi艂a
codziennie?
213
00:18:29,484 --> 00:18:31,361
Nie pozwol膮 mi.
214
00:18:35,699 --> 00:18:38,326
Wida膰 twoje piersi.
215
00:18:38,660 --> 00:18:41,621
To skandal,
rozpala膰 tak biedny 艣wiat.
216
00:18:41,955 --> 00:18:46,209
Czy r贸wnie偶 przychodzisz zobaczy膰
si臋 z cz艂onkiem Konwentu Fournier'em?
217
00:18:48,628 --> 00:18:51,089
Jest bardziej czy mniej
zazdrosny ni偶 ja?
218
00:18:51,881 --> 00:18:54,884
To delikatny temat.
219
00:18:59,431 --> 00:19:02,517
Dziecko.
220
00:19:14,612 --> 00:19:16,573
Panienko, panienko de Lancris!
221
00:19:18,366 --> 00:19:20,410
Czy mogliby艣cie zaopiekowa膰
si臋 dzieckiem przez kilka minut?
222
00:19:20,785 --> 00:19:22,662
Jest bardzo grzeczny,
przy艣l臋 go wam!
223
00:19:29,961 --> 00:19:32,339
Id藕, w ogrodzie
znajdziesz m艂od膮 dziewczyn臋,
224
00:19:32,672 --> 00:19:36,426
dostatecznie pi臋kn膮
aby pos艂u偶y膰 za model. W pastora艂ce.
225
00:19:36,760 --> 00:19:40,013
Je艣li ten obraz jeszcze istnieje.
226
00:19:49,189 --> 00:19:51,316
Dzie艅 dobry!
Jak si臋 nazywasz?
227
00:19:51,691 --> 00:19:53,068
- Charles.
- Chod藕.
228
00:20:17,217 --> 00:20:18,843
Czy zgodzi si臋 pani na moje
towarzystwo?
229
00:20:23,181 --> 00:20:25,475
Dobry wiecz贸r, vice hrabio.
230
00:20:27,644 --> 00:20:29,020
Pa艅ska 偶ona zosta艂a w pokoju?
231
00:20:29,354 --> 00:20:31,731
Tak, jest troch臋 cierpi膮ca.
232
00:20:35,360 --> 00:20:37,153
Znowu jeste艣my s膮siadami.
233
00:20:40,323 --> 00:20:42,701
Dzi臋kuj臋 za opiek臋 nad dzieckiem.
234
00:20:43,034 --> 00:20:44,119
Zrobi艂am to dla niego.
235
00:20:44,494 --> 00:20:46,955
Powiedzmy, 偶e zrobili艣cie to
przez mi艂o艣膰 do ludzko艣ci!
236
00:21:00,176 --> 00:21:01,511
Dzie艅 dobry obywatelu.
237
00:21:01,845 --> 00:21:04,055
艁膮czysz wi臋c funkcje
ogrodnika i s艂u偶膮cego.
238
00:21:04,431 --> 00:21:05,682
Tak.
239
00:21:06,057 --> 00:21:09,144
- Jak si臋 nazywasz?
- Augustyn.
240
00:21:21,406 --> 00:21:24,576
Obywatele,
przed rozpocz臋ciem naszego posi艂ku...
241
00:21:24,951 --> 00:21:31,374
poinformuj臋 was o dw贸ch wa偶nych
wiadomo艣ciach z Konwentu.
242
00:21:34,878 --> 00:21:37,964
Na p贸艂nocnych granicach
m臋偶ne armie Republiki,
243
00:21:38,340 --> 00:21:41,051
przekroczy艂y lini臋
austro - prusk膮...
244
00:21:41,384 --> 00:21:44,095
przesuwaj膮c granice do Flandrii...
245
00:21:44,429 --> 00:21:47,057
i tropi膮c czujnie
wrog贸w wewn臋trznych.
246
00:21:47,390 --> 00:21:51,686
Obywatel Robespierre zadeklarowa艂
wojn臋 ateizmowi.
247
00:21:52,062 --> 00:21:56,316
Zatwierdzi艂 przez Konwent dekret
ustanawiaj膮cy istnienie...
248
00:21:56,649 --> 00:21:59,986
Istoty Najwy偶szej
i nie艣miertelno艣膰 duszy.
249
00:22:00,320 --> 00:22:05,617
Wielkie 艣wi臋to jest przewidziane na
Polach Marsowych dla celebracji kultu.
250
00:22:07,077 --> 00:22:10,663
A teraz spr贸bujmy smacznej zupy
z zi贸艂 z ogrodu.
251
00:22:11,247 --> 00:22:15,460
Tak, ale brakuje jej soli.
252
00:22:15,794 --> 00:22:17,212
Dzi臋kuj臋.
253
00:22:19,589 --> 00:22:25,345
Istota Najwy偶sza, co to jest?
Z jakiej materii jest zrobiona?
254
00:22:25,720 --> 00:22:31,142
Sta艂ej czy gazowej?
Trzeba spyta膰 Robespierre'a.
255
00:22:33,353 --> 00:22:37,190
Wydaje mi si臋, 偶e oklaskiwa艂em
Pani膮 w teatrze.
256
00:22:37,524 --> 00:22:41,111
By膰 mo偶e. Gra艂am pod nazwiskiem
Panna Saint - Prix.
257
00:22:41,444 --> 00:22:45,824
By艂am Sabin膮 w Horacym
I Zaire u Woltera w Lyonie.
258
00:22:46,866 --> 00:22:50,620
To w roli Zaire!
Widzia艂 Pan to, Panie Lancris?
259
00:22:52,038 --> 00:22:55,000
Je艣li widzia艂em, przypomn臋 sobie.
260
00:22:55,333 --> 00:22:59,713
Pani ma postaw臋,
kt贸rej nie zapomina si臋.
261
00:23:02,632 --> 00:23:06,052
Ja sam jestem autorem.
Czy znacie pa艅stwo sztuk臋 Oxtiern?
262
00:23:12,434 --> 00:23:16,604
To historia wielkiego pana,
z艂ego cz艂owieka, w Szwecji.
263
00:23:16,938 --> 00:23:22,068
By艂a grana w Teatrze Moliera,
ale upad艂a z powodu intrygi.
264
00:23:22,402 --> 00:23:23,820
Rzeczywi艣cie, macie du偶o wrog贸w.
265
00:23:24,154 --> 00:23:26,531
To prawda, ale jest mi to oboj臋tne.
266
00:23:26,906 --> 00:23:30,744
Je艣li inni maj膮 dziwny spos贸b my艣lenia,
niech pozostan膮 w swojej ciemnocie.
267
00:23:31,077 --> 00:23:32,454
Nie b膮d藕my ofiarami my艣lenia innych.
268
00:23:32,787 --> 00:23:35,331
Czy zastanawia艂 si臋 pan, co si臋 w nim
nie podoba, 偶eby to zmieni膰?
269
00:23:35,665 --> 00:23:37,792
Nie, nigdy.
270
00:23:38,168 --> 00:23:41,171
Jestem jaki jestem i nie zmieni臋 si臋.
271
00:23:41,504 --> 00:23:46,134
Co Republika mo偶e zarzuci膰 kobiecie,
kt贸ra gra艂a tylko w wielkim repertuarze.
272
00:23:46,509 --> 00:23:50,347
Niestety, m贸j m膮偶 by艂 finansist膮 i
oczywi艣cie zarzucono mu defraudacj臋.
273
00:23:50,680 --> 00:23:52,807
Ach, ta nieszcz臋sna sprawa asygnat.
274
00:23:53,850 --> 00:23:57,520
On by艂 nieco... niezr臋czny.
275
00:23:57,937 --> 00:24:02,901
Wszystko mu zabrali.
Nie chce nawet przyj艣膰 je艣膰.
276
00:24:04,319 --> 00:24:07,238
Przez oszcz臋dno艣膰, wszyscy
jeste艣my na tym samym okr臋cie.
277
00:24:07,572 --> 00:24:10,116
Koszty tutaj przekraczaj膮 rozs膮dek.
278
00:24:10,450 --> 00:24:13,286
Czy pozwoli pani zaproponowa膰 jej
mojego dostawc臋?
279
00:24:13,620 --> 00:24:17,791
Patrzcie, ta stara mumia umizguje si臋
do uroczego m艂odego m臋偶czyzny.
280
00:24:19,584 --> 00:24:21,878
Ale偶 to jego chrze艣niak.
281
00:24:22,212 --> 00:24:24,422
Wasza naiwno艣膰 jest od艣wie偶aj膮ca.
282
00:24:25,674 --> 00:24:26,841
Wy my艣licie, 偶e...
283
00:24:27,217 --> 00:24:29,594
natura d膮偶y gdzie chce.
284
00:24:29,928 --> 00:24:31,513
Ale on jest stary i brzydki.
285
00:24:31,846 --> 00:24:35,975
Je艣li szuka si臋 opiekuna,
rzadko kiedy trafia si臋 na Adonisa.
286
00:24:44,651 --> 00:24:47,737
- Prosz臋 nas uwolni膰 od tego embriona.
- Pan nie lubi ps贸w?
287
00:24:48,113 --> 00:24:51,074
Nie, lubi臋 tylko brytan贸w,
kt贸re li偶膮 i gryz膮.
288
00:24:53,618 --> 00:24:56,329
Czy wiecie,
czy gdzie艣 tu s膮 ksi膮偶ki?
289
00:24:56,663 --> 00:24:58,081
Nie wiem.
290
00:24:58,415 --> 00:25:01,042
Powinni艣cie czyta膰, panienko,
macie po temu dosy膰 rozumu.
291
00:25:01,376 --> 00:25:02,544
Nie, jestem niepi艣mienn膮.
292
00:25:02,877 --> 00:25:04,587
Z pewno艣ci膮 macie 艂adny
charakter pisma.
293
00:25:04,963 --> 00:25:11,302
Mogliby艣cie mi pom贸c uporz膮dkowa膰
papiery lub przepisa膰 kilka stron.
294
00:25:11,636 --> 00:25:16,182
W Saint - Lazare nabawi艂em si臋 alergii,
kt贸ra m臋czy mi oczy.
295
00:25:16,558 --> 00:25:19,102
Pan prosi o wiele us艂ug.
296
00:25:19,477 --> 00:25:22,230
呕a艂uj臋,
ale nie b臋d臋 umia艂a panu pom贸c.
297
00:25:37,704 --> 00:25:40,415
Mamo, lepiej si臋 czujesz?
298
00:25:40,749 --> 00:25:42,125
Chod藕...
299
00:25:42,459 --> 00:25:45,253
modli膰 si臋 ze mn膮,
300
00:25:54,262 --> 00:25:56,056
Gdzie tw贸j ojciec?
301
00:25:56,431 --> 00:26:00,518
Zosta艂 na dole prowadzi膰 konwersacj臋.
302
00:26:04,022 --> 00:26:06,316
Kochaj swojego ojca, Emilio.
303
00:26:06,691 --> 00:26:10,820
Mo偶e wydaje si臋 czasami powierzchowny
i frywolny, ale to dzi臋ki...
304
00:26:11,154 --> 00:26:15,200
jego delikatno艣ci i maj膮tkowi
zawdzi臋czamy to odroczenie.
305
00:26:15,533 --> 00:26:16,993
Nie oczekuj niczego od 偶ycia,
moje biedne dziecko.
306
00:26:24,125 --> 00:26:25,585
To ja.
307
00:26:26,002 --> 00:26:28,463
Je艣li to wy, wchod藕cie.
308
00:26:30,298 --> 00:26:32,092
Wchod藕cie, nie jeste艣cie
w domu rozpusty.
309
00:26:32,467 --> 00:26:33,927
Wiem.
310
00:26:34,260 --> 00:26:37,764
Mimo tego co o mnie opowiadaj膮.
311
00:26:38,139 --> 00:26:42,310
Wszystko to prawda, ale nie tak
jak oni to rozumiej膮.
312
00:26:42,644 --> 00:26:45,438
To wszystko napisali艣cie.
313
00:26:45,772 --> 00:26:48,066
Tak, ale pracuj臋 od trzech godzin,
zostawmy to.
314
00:26:48,400 --> 00:26:50,026
A wasza alergia?
315
00:26:50,402 --> 00:26:53,571
Leczy艂em j膮 kompresami
z gor膮cej wody.
316
00:26:56,449 --> 00:26:58,660
Czy to jest o pa艅skim 偶yciu?
317
00:26:59,452 --> 00:27:01,079
Nie.
318
00:27:05,041 --> 00:27:07,085
Usi膮d藕cie, Emilio.
319
00:27:13,883 --> 00:27:16,428
Pozw贸lcie mi na was patrze膰.
320
00:27:18,596 --> 00:27:20,140
Nie.
321
00:27:21,182 --> 00:27:23,643
Mam wi臋c m贸wi膰 do was
odwr贸cony plecami.
322
00:27:25,395 --> 00:27:27,439
W ten spos贸b?
323
00:27:28,273 --> 00:27:31,526
Poza tym jeste艣cie zbyt 艂adn膮,
ja wol臋 niedoskona艂o艣ci u kobiet.
324
00:27:42,746 --> 00:27:45,123
Co chcia艂aby艣 wiedzie膰?
325
00:27:49,294 --> 00:27:52,464
Tak, by艂em rozwi膮z艂y,
326
00:27:52,839 --> 00:27:59,554
wszystko co mo偶na
wymy艣li膰 w tej dziedzinie robi艂em.
327
00:28:03,975 --> 00:28:06,603
Ale nie jestem morderc膮.
328
00:28:10,315 --> 00:28:14,694
Nigdy nie robi艂em dostatecznej r贸偶nicy,
mi臋dzy g艂ow膮 a cia艂em.
329
00:28:15,153 --> 00:28:16,654
Mi臋dzy tu,
330
00:28:19,657 --> 00:28:20,909
i tu.
331
00:28:23,620 --> 00:28:26,956
Nie ma my艣li bez cia艂a
i cia艂a bez my艣li.
332
00:28:27,332 --> 00:28:30,585
Zanudzam was moj膮 filozofi膮.
333
00:28:33,505 --> 00:28:35,006
Wolicie owoce kandyzowane?
334
00:28:35,340 --> 00:28:38,593
Nie, m贸wcie dalej.
335
00:28:40,970 --> 00:28:43,807
Wszystkie moje nieszcz臋艣cia
by艂y st膮d.
336
00:28:44,140 --> 00:28:48,853
Chodzi艂em na skr贸ty,
kiedy chciano mi nakaza膰 go艣ci艅ce.
337
00:28:49,187 --> 00:28:54,859
Reszta to karczemne plotki,
zazdro艣ci z burdelu,
338
00:28:55,193 --> 00:28:58,196
zaciek艂o艣膰 mojej te艣ciowej,
339
00:28:58,571 --> 00:29:02,826
parweniuszki, w zmowie z ca艂膮 policj膮
poprzedniego re偶imu.
340
00:29:04,327 --> 00:29:06,538
Matki nie s膮 klas膮 dla mnie.
341
00:29:06,913 --> 00:29:08,790
One wam si臋 odwzajemniaj膮.
Moja widzi w Panu diab艂a.
342
00:29:09,165 --> 00:29:15,422
Odnajduj臋 w tych kobietach pewien
instynkt, wsp贸lny ze zwierz臋tami.
343
00:29:15,797 --> 00:29:18,967
Jak si臋 nazywa ta kobieta, kt贸ra
przyjecha艂a wczoraj, matka dziecka?
344
00:29:19,718 --> 00:29:21,928
Kt贸ra?
345
00:29:24,347 --> 00:29:26,641
Pani Quesnet.
346
00:29:28,435 --> 00:29:30,478
Jest do艣膰 艂adna.
347
00:29:30,854 --> 00:29:33,064
R贸wnie偶 tak my艣l臋.
348
00:29:33,398 --> 00:29:40,697
Pani Quesnet jest najuczciwsz膮,
najczulsz膮 z kobiet.
349
00:29:43,533 --> 00:29:46,369
Sk膮din膮d, nazywam j膮 Sensible.
350
00:29:50,373 --> 00:29:51,750
Wi臋c przyjecha艂a,
偶eby was pocieszy膰.
351
00:29:52,083 --> 00:29:54,836
Po czym?
呕ale nie le偶膮 w naturze.
352
00:29:55,170 --> 00:29:56,880
W pa艅skiej, by膰 mo偶e.
353
00:29:57,213 --> 00:30:01,843
Czy nie ma osch艂o艣ci w tym rozumowaniu?
Mo偶na w tym zobaczy膰 pewien pogl膮d.
354
00:30:02,635 --> 00:30:06,681
Masz niez艂y rozumek.
355
00:30:07,015 --> 00:30:10,018
Nie, nigdy si臋 nie zgodzimy
w tym wzgl臋dzie.
356
00:30:11,394 --> 00:30:13,521
Wi臋c pom贸偶cie mi was zrozumie膰.
357
00:30:14,606 --> 00:30:15,690
Mo偶e wi臋cej zrozumiem z tego.
358
00:30:16,066 --> 00:30:17,567
Nie, powiedzia艂em nie.
359
00:30:17,901 --> 00:30:18,818
Dlaczego?
360
00:30:19,152 --> 00:30:21,363
- To nie jest lektura dla was.
- Jestem za g艂upia?
361
00:30:21,696 --> 00:30:23,114
Nie, zbyt zielona.
362
00:30:23,448 --> 00:30:25,992
Ponadto, bior膮c tak przypadkowo
kartki, nic z tego nie zrozumiecie.
363
00:30:26,326 --> 00:30:28,870
Przecie偶 to wy sami proponowali艣cie
mi przepisywanie stron.
364
00:30:29,204 --> 00:30:33,833
Jest to co si臋 m贸wi, to co si臋 robi
i to co si臋 pisze.
365
00:30:34,876 --> 00:30:39,839
Ale jednak wszystko si臋 trzyma,
g艂owa i cia艂o.
366
00:30:40,173 --> 00:30:41,966
To was przerasta.
367
00:30:42,300 --> 00:30:44,094
Jest tak nudne?
368
00:30:44,427 --> 00:30:48,181
Czy dlatego nie wystawia si臋 waszych
sztuk, nie wydaje waszych ksi膮偶ek?
369
00:30:48,556 --> 00:30:50,517
To zuchwa艂o艣膰!
370
00:30:50,850 --> 00:30:53,478
No dobrze, czytajcie.
371
00:30:55,647 --> 00:30:57,857
Czytajcie wi臋c!
372
00:31:39,232 --> 00:31:40,859
艢pisz?
373
00:31:43,737 --> 00:31:45,697
Naprawd臋 艣pisz?
374
00:31:51,703 --> 00:31:55,373
Musisz zosta膰 tu
i mieszka膰 ze mn膮.
375
00:31:59,085 --> 00:32:03,798
Chc臋 ci臋 tu uwi臋zi膰
i pos艂a膰 markiza na gilotyn臋.
376
00:32:09,471 --> 00:32:11,598
Co ci臋 ugryz艂o?
377
00:32:13,016 --> 00:32:15,977
Trzeba zako艅czy膰 z t膮 sytuacj膮.
378
00:32:16,311 --> 00:32:19,814
Jeste艣 uwa偶ana za 艂atw膮 kobiet臋,
偶yjesz kr臋tactwami.
379
00:32:20,190 --> 00:32:23,943
Chc臋 si臋 z tob膮 o偶eni膰
i adoptowa膰 twojego syna.
380
00:32:24,277 --> 00:32:25,445
Nie prosz臋 ci臋 o to.
381
00:32:26,654 --> 00:32:30,575
Gdyby Robespierre wiedzia艂 by o tym,
gardzi艂 by mn膮.
382
00:32:31,534 --> 00:32:32,994
Musisz to zrozumie膰.
383
00:32:33,328 --> 00:32:34,913
Kiedy przechodz臋 przez ogrody
Tuleries m贸wi膮:
384
00:32:35,246 --> 00:32:37,624
"To Fournier,
przyjaciel Robespierre'a"
385
00:32:39,793 --> 00:32:42,170
Nie po艣lubi臋 ci臋.
386
00:32:49,803 --> 00:32:52,263
Codziennie
posy艂am przed Trybuna艂 ludzi,
387
00:32:52,639 --> 00:32:56,059
kt贸rzy nie zrobili nawet cz臋艣ci
tego, co ja robi臋 dla ciebie!
388
00:32:56,851 --> 00:32:59,813
Nie ma mi艂o艣ci w naszych czasach.
389
00:33:00,146 --> 00:33:03,650
W jakich wspania艂ych czasach
ona istnia艂a?
390
00:33:04,025 --> 00:33:07,028
Tych kr贸l贸w i markiz贸w?
391
00:33:13,785 --> 00:33:17,372
Trzeba by膰 starym i zepsutym,
偶eby ci si臋 podoba膰?
392
00:33:19,040 --> 00:33:21,876
Przegni艂ym a偶 do szpiku?
393
00:33:23,461 --> 00:33:25,755
Pisa膰 艣wi艅stwa!
394
00:33:30,343 --> 00:33:32,303
Moje 偶ycie jest zwi膮zane z jego.
395
00:33:32,679 --> 00:33:34,556
Prosz臋, przyznajesz si臋!
Kochasz tego, kt贸ry ci臋 prostytuuje!
396
00:33:34,931 --> 00:33:36,641
Nie tobie si臋 na to skar偶y膰!
397
00:33:37,684 --> 00:33:41,354
Tego potrzebujesz?
To ci臋 wprawia w dobry nastr贸j?
398
00:33:42,439 --> 00:33:45,442
Nigdy ci tego nie przebacz臋.
399
00:33:45,775 --> 00:33:48,862
Teraz wiem,
czyta艂em jego nikczemn膮 ksi膮偶k臋.
400
00:33:49,195 --> 00:33:52,073
Co czyta艂e艣?
To nie on napisa艂!
401
00:33:52,615 --> 00:33:55,326
Przesta艅 k艂ama膰!
Wszyscy wiedz膮, 偶e to on!
402
00:33:55,660 --> 00:33:58,538
K艂amiesz 偶eby go os艂oni膰!
403
00:34:03,918 --> 00:34:05,879
Tego chcesz?
404
00:34:06,254 --> 00:34:08,298
Chcesz,
偶ebym ci臋 przywi膮za艂 do 艂贸偶ka, co?
405
00:34:20,185 --> 00:34:23,146
On nigdy mnie nie uderzy艂, nigdy!
406
00:34:54,219 --> 00:34:58,264
Widzicie, 偶e dobrze by艂o wyj艣膰.
Powietrze wam dobrze zrobi.
407
00:35:04,896 --> 00:35:07,899
- Chod藕my t臋dy.
- Nie, spacer mnie m臋czy. Wracam.
408
00:35:08,274 --> 00:35:10,402
- Czy chcecie 偶ebym..?
- Nie, chc臋 偶eby艣 zosta艂a.
409
00:35:23,957 --> 00:35:26,167
My艣l臋, 偶e twoja matka
nie powinna wychodzi膰.
410
00:35:26,501 --> 00:35:28,211
Ale wysz艂a.
411
00:35:28,586 --> 00:35:30,797
S膮dzisz,
偶e musz臋 p贸j艣膰 j膮 zobaczy膰?
412
00:35:31,172 --> 00:35:32,882
Ty musisz zdecydowa膰.
413
00:35:33,216 --> 00:35:36,011
Masz racj臋, id臋.
414
00:35:45,562 --> 00:35:47,022
Czy chcecie jeden z moich kwiat贸w?
415
00:36:03,830 --> 00:36:06,124
Teraz wy, kawalerze.
Nie 艣pijcie.
416
00:36:23,558 --> 00:36:24,976
Siadajcie, pani.
417
00:36:25,310 --> 00:36:26,394
Gdzie jest pan Lanckis?
418
00:36:31,066 --> 00:36:33,777
- Kiedy sko艅czycie?
- Kiedy si臋 zako艅czy.
419
00:36:34,110 --> 00:36:35,904
Czy macie a偶 tyle pieni臋dzy
do przegrania?
420
00:36:36,237 --> 00:36:37,781
Pieni膮dze, pieni膮dze..
421
00:36:40,033 --> 00:36:41,993
12, ale偶 dobrze, to 12.
422
00:36:42,327 --> 00:36:43,495
Dwana艣cie uderze艅 o p贸艂nocy!
423
00:36:43,828 --> 00:36:46,706
Co widz膮 wszyscy w tym gadule
prowincjonalnym?
424
00:37:04,641 --> 00:37:07,185
Kim jest ta dama w 偶a艂obie?
425
00:37:07,519 --> 00:37:08,687
Ach, to ksi臋偶na
de Villars - Brancas.
426
00:37:09,020 --> 00:37:12,107
Nie porzuci艂a czerni od czasu 艣mierci
Ludwika XVI. U艣miechacie si臋?
427
00:37:12,482 --> 00:37:15,568
Nie, my艣l臋 o biednym Ludwiku, kt贸remu
wszystko b臋dzie wybaczone, poza 偶on膮.
428
00:37:15,944 --> 00:37:17,487
Nie 偶e艅cie si臋 nigdy.
A je偶eli to w teatrze!
429
00:37:17,821 --> 00:37:19,197
Ale ja przekonuj臋 przekonanego,
nieprawda偶?
430
00:37:21,282 --> 00:37:22,367
Ta gra jest nudna.
431
00:37:22,742 --> 00:37:24,786
Gdyby si臋 by艂o bogatym mo偶na by si臋
by艂o chocia偶 zrujnowa膰, a tak!
432
00:37:25,120 --> 00:37:26,913
Pozostaj膮 nam gry plenerowe.
433
00:37:27,247 --> 00:37:29,040
Przeszkody lub ciuciubabka.
434
00:37:29,416 --> 00:37:31,793
Mam lepszy pomys艂, o kt贸rym my艣l臋
od przyjazdu.
435
00:37:32,127 --> 00:37:34,587
Scena jest waszym kr贸lestwem.
Wszyscy jeste艣cie, aby b艂yszcze膰.
436
00:37:34,921 --> 00:37:38,508
Macie autora! Wystawmy sztuk臋.
Mam ich du偶o w moich teczkach!
437
00:37:38,883 --> 00:37:40,844
Nie pozwol膮 nam gra膰.
438
00:37:41,219 --> 00:37:43,888
Dlaczego? Obywatel Coignard jest
z pewno艣ci膮 przyjacielem Sztuki.
439
00:37:44,222 --> 00:37:47,392
My艣l臋 o komedii obyczajowej,
By膰 mo偶e "Uwodziciel",
440
00:37:47,726 --> 00:37:49,686
kt贸r膮 pami臋tam z teatru w艂oskiego.
441
00:37:50,020 --> 00:37:53,940
Mamy wielk膮 uwodzicielk臋, amanta.
Brakuje nam naiwnej.
442
00:37:57,902 --> 00:37:59,696
Zabieraj膮 ich.
443
00:38:00,071 --> 00:38:02,198
Chod藕cie szybko.
444
00:38:05,827 --> 00:38:07,537
Odsu艅cie si臋, nie st贸jcie w oknach.
445
00:38:07,912 --> 00:38:09,289
Jeste艣my tu przecie偶 pod ochron膮,
dlaczego ich zabieraj膮, m贸j Bo偶e.
446
00:38:09,622 --> 00:38:10,623
Kto to jest?
447
00:38:10,957 --> 00:38:13,501
Adwokat Fayet z 偶on膮.
Mieli pok贸j na drugim pi臋trze.
448
00:38:13,877 --> 00:38:15,754
Jutro czyja b臋dzie kolej .
Szafot, oto co nas czeka wszystkich!
449
00:38:16,129 --> 00:38:17,922
Nikt nie jest chroniony,
co za nieszcz臋艣cie!
450
00:38:18,298 --> 00:38:19,924
Nie patrzcie na to!
451
00:38:20,717 --> 00:38:24,387
Nie oddalajcie si臋.
452
00:38:25,138 --> 00:38:28,808
Macie wygl膮d poruszonego.
Pozosta艅cie sob膮, panie markizie.
453
00:38:29,142 --> 00:38:32,312
To co czytali艣cie nie ma nic wsp贸lnego
z tym okrucie艅stwem.
454
00:38:32,687 --> 00:38:35,148
Mord podyktowany przez prawo
budzi we mnie wstr臋t,
455
00:38:35,482 --> 00:38:38,568
jest tylko wyrazem
abstrakcyjnych zasad.
456
00:38:38,943 --> 00:38:47,160
Kiedy艣 w Sekcji Pik kazali mi g艂osowa膰,
za okropno艣ci膮, porzuci艂em stanowisko.
457
00:38:47,494 --> 00:38:48,995
W swojej dzielnicy
dysponowa艂 pan 偶yciem ludzi?
458
00:38:49,329 --> 00:38:55,919
Moich znienawidzonych te艣ci贸w
wpisano na list臋 oczyszczaj膮c膮.
459
00:38:56,294 --> 00:39:00,215
Wystarczy艂oby, 偶ebym powiedzia艂
jedno s艂owo i... Nie zrobi艂em nic.
460
00:39:00,590 --> 00:39:01,841
Oto jak si臋 mszcz臋.
461
00:39:03,259 --> 00:39:04,969
Ale wierzycie w to wszystko?
462
00:39:05,303 --> 00:39:10,975
Poniewa偶 widz臋 w rewolucji
rewan偶 s艂abych nad silnymi.
463
00:39:11,309 --> 00:39:12,477
Ka偶dy ma swoj膮 kolej, nie?
464
00:39:15,146 --> 00:39:16,398
Za wyj膮tkiem przest臋pc贸w
przyby艂ych znik膮d,
465
00:39:16,773 --> 00:39:18,191
kt贸rzy spalili m贸j zamek de Lacoste.
466
00:39:20,151 --> 00:39:23,822
Ale wszystko si臋 znowu odwr贸ci.
Rz膮dy lud藕mi powinny by膰 zmienne,
467
00:39:24,197 --> 00:39:25,782
jak oni sami.
468
00:39:28,159 --> 00:39:29,244
Wyjd藕my.
469
00:39:46,261 --> 00:39:48,638
Brama jest s艂abo strze偶ona.
470
00:39:49,723 --> 00:39:53,059
Mo偶na przekupi膰 stra偶e,
lub u艣pi膰 narkotykiem,
471
00:39:53,393 --> 00:39:55,603
lub nawet zabi膰.
472
00:39:56,354 --> 00:39:58,148
Dok膮d p贸jdziemy?
473
00:39:59,357 --> 00:40:03,820
艢wiat jest wielki, nikt nigdy nie
my艣li z niego zbiec.
474
00:40:05,405 --> 00:40:08,116
Wolno艣膰 jest s艂owem,
kt贸re d艂ugo kocha艂em.
475
00:40:08,450 --> 00:40:09,701
Ju偶 nie?
476
00:40:11,786 --> 00:40:13,747
By膰 mo偶e.
477
00:40:14,080 --> 00:40:17,000
Ale dla mnie czy dla innych?
478
00:40:18,376 --> 00:40:21,379
Nie wiem.
479
00:40:21,713 --> 00:40:29,846
M贸wi臋 do was jak stary filozof,
zapominaj膮c o waszym wieku i p艂ci...
480
00:40:32,015 --> 00:40:34,309
Musieli艣cie by膰 nieszcz臋艣liwi,
偶eby sta膰 si臋 tym, kim jeste艣cie.
481
00:40:34,684 --> 00:40:39,397
Ach, kobiety i ich sentymentalno艣膰.
482
00:41:09,010 --> 00:41:10,178
Paul jej powiedzia艂:
483
00:41:10,512 --> 00:41:14,724
"Ziele艅 pokrywa ska艂y, wszystkie ptaki
艣piewaj膮 kiedy ci臋 widz膮,
484
00:41:15,058 --> 00:41:17,811
wszystko si臋 weseli wok贸艂 ciebie,
ty tylko jeste艣 smutna"
485
00:41:18,144 --> 00:41:22,691
i pr贸bowa艂 j膮 o偶ywi膰 obejmuj膮c,
ale Virginie odwr贸ci艂a g艂ow臋.
486
00:41:26,069 --> 00:41:29,656
Paul nie rozumia艂 tych kaprys贸w,
tak nowych i niezrozumia艂ych.
487
00:41:30,031 --> 00:41:32,492
Z艂o nie przychodzi nigdy samo.
488
00:41:32,826 --> 00:41:35,453
Czy chcecie naprawd臋,
偶ebym czyta艂 dalej?
489
00:41:40,041 --> 00:41:43,545
Z艂o nie przychodzi nigdy samo.
490
00:42:03,106 --> 00:42:04,899
Wchod藕cie, jeste艣my sami.
491
00:42:43,646 --> 00:42:46,107
Emilio, ty 艣pisz?
492
00:43:42,288 --> 00:43:45,709
"Ka偶dy lud ma swoje prawa,
kultur臋, przymioty...
493
00:43:46,042 --> 00:43:48,503
kt贸re ich s膮siedzi o艣mielaj膮 si臋
obrzuca膰 obelgami.
494
00:43:48,837 --> 00:43:52,090
Niszczymy wasze obyczaje,
pot臋piamy wasze maniery.
495
00:43:52,465 --> 00:43:56,511
Nasze wydaj膮 wam si臋
absurdalne i dzikie".
496
00:43:56,845 --> 00:44:00,015
Pan si臋 z pewno艣ci膮 poprawi.
497
00:44:00,348 --> 00:44:01,933
Pomo偶ecie mu, co?
498
00:44:02,267 --> 00:44:04,227
- To b臋dzie trudne.
- On jest na pani us艂ugi.
499
00:44:04,602 --> 00:44:07,439
Szyjcie, szyjcie!
Brakuje nam jeszcze turban贸w.
500
00:44:07,772 --> 00:44:10,692
- Nie mamy materia艂u!
- Wytnijcie ze swoich starych sukien!
501
00:44:11,818 --> 00:44:14,279
Aktor i malarz,
macie wszystkie talenty!
502
00:44:16,740 --> 00:44:18,366
To wy mnie kusili艣cie!
503
00:44:18,742 --> 00:44:21,411
Macie po艣ladki delikatne jak lilie.
504
00:44:21,745 --> 00:44:23,621
Zastanawiam si臋, co ja tu robi臋.
505
00:44:23,955 --> 00:44:28,418
Przeznaczy艂em dla was wa偶n膮 rol臋,
ogromn膮 - Wielkiego Eunucha.
506
00:44:28,793 --> 00:44:33,048
Jego niezgrabno艣膰 fizyczna
czyni go z艂ym i wyrachowanym,
507
00:44:33,381 --> 00:44:36,468
ale jego wp艂ywy polityczne
s膮 ogromne!
508
00:44:37,677 --> 00:44:39,637
A wi臋c przypatrujemy si臋.
509
00:44:39,971 --> 00:44:44,184
Szkoda, rola m艂odej branki
pasowa艂a by wam, jak r臋kawiczka.
510
00:44:44,517 --> 00:44:46,311
Nie umia艂abym.
511
00:44:46,686 --> 00:44:49,147
Gdybym chcia艂 was zmusza膰,
zbyt przypomina艂 bym tego,
512
00:44:49,481 --> 00:44:51,107
jakim si臋 mnie widzi.
513
00:44:53,902 --> 00:44:58,448
Sp贸jrzcie na tego kawalera,
wszystkie gesty s膮 pe艂ne wdzi臋ku.
514
00:44:59,866 --> 00:45:01,743
Nie uwa偶acie, 偶e jest uroczy?
515
00:45:04,621 --> 00:45:07,791
Widz臋 go, ale go nie czuj臋.
516
00:45:08,166 --> 00:45:10,794
To prawda,
nie zrobi wam wielkiej krzywdy.
517
00:45:11,127 --> 00:45:14,297
Czy nikt si臋 wam tu nie podoba?
518
00:45:14,673 --> 00:45:19,135
Siebie nie bior臋 pod uwag臋, jestem
jak stary galeon zagro偶ony utoni臋ciem.
519
00:45:19,511 --> 00:45:22,430
Ale jest wiosna, wszystko ro艣nie.
Nie mizerniejcie tak,
520
00:45:22,764 --> 00:45:25,725
bo staniecie si臋
such膮 jak mniszka.
521
00:45:26,059 --> 00:45:29,145
Wolicie wigor Augustyna?
Musi go mie膰 jak ko艅, co?
522
00:45:29,688 --> 00:45:31,147
Obywatelu!
523
00:45:31,481 --> 00:45:34,484
Co ja znowu powiedzia艂em?
Jak zawsze, tylko co艣 mi艂ego.
524
00:45:40,448 --> 00:45:43,451
Och, nareszcie, by艂em zaniepokojony,
Czeka艂em od wtorku.
525
00:45:43,785 --> 00:45:45,662
- Dzie艅 dobry, m贸j ma艂y.
- Dzie艅 dobry, tato.
526
00:45:46,037 --> 00:45:47,997
Kaza艂am zanie艣膰 do pokoju to
o co mnie prosi艂e艣. Nie znalaz艂am...
527
00:45:48,331 --> 00:45:49,416
Widzia艂a艣?
528
00:45:50,333 --> 00:45:52,377
Bawi膮 si臋 jak szaleni.
529
00:45:53,086 --> 00:45:54,629
Widz臋.
530
00:45:55,130 --> 00:45:57,173
Tak bardzo bym chcia艂,
偶eby艣 r贸wnie偶 gra艂a.
531
00:45:58,341 --> 00:46:01,511
Wiesz,
zna艂am bardziej kulisy ni偶 scen臋.
532
00:46:03,346 --> 00:46:04,931
Co masz tutaj?
533
00:46:05,265 --> 00:46:08,226
Nic, to Charles otworzy艂 okno
zbyt gwa艂townie.
534
00:46:08,560 --> 00:46:11,521
- To nie tw贸j ma艂y jakobin.
- Ale偶 nie.
535
00:46:11,855 --> 00:46:12,689
Zniszcz臋 go.
536
00:46:13,064 --> 00:46:14,524
Nie widz臋 jak.
537
00:46:21,197 --> 00:46:24,200
Obywatelka Quesnet,
Obywatelka Lancris.
538
00:46:26,619 --> 00:46:28,663
Pani r贸wnie偶 uczestniczy
w tej zabawie?
539
00:46:29,039 --> 00:46:32,459
- Oserwuj臋 spektakl.
- Tak, obserwuje i os膮dza!
540
00:46:32,834 --> 00:46:37,630
Co to za zgie艂k?
Wywracacie ca艂y Picpus do g贸ry nogami!
541
00:46:37,964 --> 00:46:42,927
To sanatorium, miejsce spokoju,
nie zgromadzenie komediant贸w!
542
00:46:43,261 --> 00:46:45,972
- Ale偶 obywatelu powiedzia艂e艣 mi...
- Zmieni艂em zdanie.
543
00:46:46,306 --> 00:46:49,642
To zabawa ca艂kiem niewinna.
Mog臋 ci przed艂o偶y膰 tekst.
544
00:46:50,185 --> 00:46:52,145
Nie popieramy ju偶 tych dziecinad
z poprzednich rz膮d贸w. Gdyby si臋 o tym
545
00:46:52,479 --> 00:46:53,938
dowiedziano, skrytykowano by mojego
obywatelskiego ducha.
546
00:46:54,272 --> 00:46:57,942
Wydajesz si臋 by膰 usatysfakcjonowany
wprowadzeniem w te przyjemno艣ci,
547
00:46:58,276 --> 00:47:00,403
do kt贸rych niesprawiedliwo艣膰 spo艂eczna
ci臋 nie dopuszcza艂a.
548
00:47:00,737 --> 00:47:01,654
Co?
549
00:47:02,030 --> 00:47:04,240
Wszyscy tutaj uznaj膮 ci臋
za cz艂owieka 艣wiat艂ego.
550
00:47:04,616 --> 00:47:08,453
Nie znam si臋 na tych sztuczkach.
Sztuka nie b臋dzie u mnie grana.
551
00:47:21,800 --> 00:47:24,260
Zaczekaj.
On nie mo偶e i艣膰 tak szybko.
552
00:47:26,179 --> 00:47:28,723
Spotkasz Robespierre'a.
553
00:47:30,141 --> 00:47:33,978
Zrozumiesz wreszcie moje 偶ycie.
B臋dziesz poruszona.
554
00:47:34,354 --> 00:47:37,107
Twoi przyjaciele wytoczyli du偶o krwi.
555
00:47:39,275 --> 00:47:42,153
Trzeba ci膮膰 w 偶ywym ciele,
偶eby zlikwidowa膰 b贸l.
556
00:47:42,487 --> 00:47:45,407
Pomy艣l o tym, co zbudowali艣my w
kilka miesi臋cy.
557
00:47:46,991 --> 00:47:48,785
B臋dzie tutaj 1 00 dziewczynek
takich jak ta.
558
00:47:49,119 --> 00:47:51,871
I tyle samo ch艂opc贸w i starc贸w.
Wszyscy b臋d膮 艣piewa膰 hymny.
559
00:47:52,205 --> 00:47:54,582
- Chcesz pos艂ucha膰?
- P贸藕niej.
560
00:47:54,958 --> 00:47:58,378
Ogromna czapka frygijska ozdobi
centraln膮 kopu艂臋 pa艂acu.
561
00:47:58,712 --> 00:48:01,089
Robotnicy pracuj膮 przy budowie
amfiteatru.
562
00:48:01,464 --> 00:48:06,970
Zejdziesz po schodach nios膮c bukiet
chabr贸w, k艂os贸w zbo偶a i polnych mak贸w.
563
00:48:07,303 --> 00:48:10,223
Tak, chcia艂bym 偶eby ka偶dy cz艂onek
Konwentu ni贸s艂 taki bukiet.
564
00:48:10,890 --> 00:48:16,354
Manekin b臋dzie przedstawia艂 Ateizm.
Podadz膮 ci pochodni臋 i go podpalisz.
565
00:48:16,688 --> 00:48:19,149
Nad tym pojawi si臋
Statua M膮dro艣ci.
566
00:48:19,482 --> 00:48:22,235
Nast臋pnie poch贸d uda si臋 w kierunku
Pola Marsowego,
567
00:48:22,569 --> 00:48:24,529
b臋dziesz szed艂 1 0
krok贸w przed pos艂ami.
568
00:48:24,863 --> 00:48:27,490
Dlaczego sam?
B臋dziemy szli razem.
569
00:48:27,824 --> 00:48:29,451
Ale ty przewodzisz Konwentowi.
570
00:48:30,994 --> 00:48:32,495
Dzie艅 dobry Etienne.
571
00:48:32,829 --> 00:48:36,666
Maksymilianie, czy mog臋 ci przedstawi膰
moj膮 towarzyszk臋, obywatelk臋 Quesnet?
572
00:48:39,836 --> 00:48:41,880
Czy to tw贸j syn?
573
00:48:42,255 --> 00:48:43,882
Tak, obywatelu.
574
00:48:44,257 --> 00:48:47,427
Znalaz艂a艣 w Fournier dobrego
republikanina.
575
00:48:47,802 --> 00:48:50,722
Cz艂owieka, kt贸ry nie zadr偶y
przed wykonaniem zadania.
576
00:48:51,056 --> 00:48:54,017
Czy przyjdziesz na 艣wi臋to
Istoty Najwy偶szej, obywatelko?
577
00:48:54,768 --> 00:48:56,561
Przyjdzie.
578
00:48:56,936 --> 00:49:00,440
Nigdy nie by艂o podobnego 艣wi臋ta.
To b臋dzie 艣miertelny cios dla ateizmu.
579
00:49:00,815 --> 00:49:02,942
Poczekajcie, nie og艂aszajcie
jeszcze zwyci臋stwa.
580
00:49:03,276 --> 00:49:06,529
Ateizm jest b艂臋dem my艣lowym,
stworzonym przez arystokracj臋,
581
00:49:06,905 --> 00:49:08,782
kt贸ry zatruwa
jeszcze ci膮gle 艣wiadomo艣膰.
582
00:49:09,115 --> 00:49:12,702
W tym dniu, obywatelko, przynie艣cie
tylko bukiet kwiat贸w.
583
00:49:13,036 --> 00:49:15,163
To b臋dzie tw贸j dar dla Narodu.
584
00:49:38,061 --> 00:49:41,398
B贸g nie chcia艂 uratowa膰 kr贸la,
dlaczego chcecie, 偶eby nas uratowa艂?
585
00:49:41,773 --> 00:49:43,733
Zamilknijcie, przyniesiecie nam
nieszcz臋艣cie.
586
00:49:44,067 --> 00:49:46,444
My艣licie, 偶e to s膮 sprawy
do poruszania przy dziecku?
587
00:49:46,778 --> 00:49:49,322
Ale gilotyna jest teraz tutaj,
pod naszym oknem.
588
00:49:52,409 --> 00:49:55,912
Podobno w Pary偶u ludzie si臋 skar偶膮
na zapach.
589
00:49:56,705 --> 00:50:00,542
Ponadto wsta艅cie. Nie opuszczacie
艂贸偶ka z powodu urojonej choroby!
590
00:50:00,917 --> 00:50:02,961
Nie podoba wam si臋 to.
Zostawiam wam woln膮 r臋k臋.
591
00:50:03,336 --> 00:50:05,880
Zabawiajcie si臋, korzystajcie,
dop贸ki to jeszcze mo偶liwe.
592
00:50:13,013 --> 00:50:15,140
Panie Coignard, co to za prawo
z 22 Prairial?
593
00:50:15,515 --> 00:50:17,225
Podobno eliminuje adwokata
w procesie oskar偶ycielskim.
594
00:50:17,600 --> 00:50:18,977
Gdzie jest wi臋c obrona?
595
00:50:19,310 --> 00:50:21,688
To prawo, kt贸re zapewnia szybkie
Ukaranie konspirator贸w. Nic wi臋cej.
596
00:50:22,022 --> 00:50:22,772
Opowiedzcie nam!
597
00:50:23,106 --> 00:50:24,691
Prawdziwie niewinni nie maj膮 si臋
czego obawia膰.
598
00:50:25,025 --> 00:50:26,109
Czy mo偶e nam pan zapewni膰
bezpiecze艅stwo?
599
00:50:26,484 --> 00:50:27,652
P艂acimy panu za to!
600
00:50:28,028 --> 00:50:30,321
A 艣wi臋to Istoty Najwy偶szej,
czy pogodzi nar贸d?
601
00:50:30,697 --> 00:50:34,284
To maskarada!
Robespiere puszy si臋 jak arcykap艂an.
602
00:50:34,659 --> 00:50:37,746
Nie do艣膰 mu by膰 panem,
musi jeszcze gra膰 Ojca Wiekuistego!
603
00:50:38,121 --> 00:50:41,708
Podobno statua M膮dro艣ci pojawi艂a si臋
ca艂a czarna, pokryta sadz膮.
604
00:50:55,305 --> 00:50:57,432
Dzie艅 dobry.
605
00:50:58,850 --> 00:51:00,977
By艂am w pa艅skim pokoju.
606
00:51:01,728 --> 00:51:04,189
W moim pokoju?
607
00:51:04,522 --> 00:51:09,319
Przepraszam za str贸j, ale...
Przy tym strasznym upale...
608
00:51:09,694 --> 00:51:10,695
Co pan robi?
609
00:51:11,071 --> 00:51:12,530
Usi艂uj臋 zrobi膰 troch臋 porz膮dku.
610
00:51:12,864 --> 00:51:15,492
Poczciwy Coignard
zezwoli艂 na nasz膮 turecczyzn臋...
611
00:51:15,825 --> 00:51:19,329
pod warunkiem, 偶e b臋dzie niema.
Jeste艣my zakneblowani po raz kolejny!
612
00:51:21,539 --> 00:51:25,293
Ale niewa偶ne, przybierzemy pozy,
zrobimy 偶ywy obraz.
613
00:51:25,627 --> 00:51:27,003
Widzieli艣cie, s膮 rekwizyty.
614
00:51:27,545 --> 00:51:30,382
Jeste艣cie pewni,
偶e nie chcecie gra膰?
615
00:51:33,468 --> 00:51:36,221
Czy nie wiecie,
w jakiej chwili 偶yjemy?
616
00:51:36,554 --> 00:51:38,264
Wiem.
617
00:51:39,015 --> 00:51:44,145
Czy 艣cina si臋 g艂owy dwa kroki st膮d,
czy na Placu Rewolucji,
618
00:51:44,521 --> 00:51:46,981
strach nie jest ani mniej,
ani bardziej wielki.
619
00:51:47,357 --> 00:51:50,026
Co si臋 sta艂o?
620
00:51:50,777 --> 00:51:57,617
Nic, musia艂am si臋 z panem zobaczy膰,
rozmawia膰 z panem.
621
00:51:57,951 --> 00:51:59,744
Nie odmawiam pani rozmowy.
622
00:52:00,120 --> 00:52:02,497
Nie chodzi o rozmow臋.
Wijecie si臋 jak piskorz.
623
00:52:02,831 --> 00:52:05,041
Gniew.
624
00:52:05,375 --> 00:52:11,464
O co chodzi? Uwa偶acie, 偶e jestem
nie do艣膰 pocieszaj膮cy?
625
00:52:11,840 --> 00:52:14,634
Ja nie wstydz臋 si臋
przyzna膰 do strachu.
626
00:52:14,968 --> 00:52:19,014
Czy jest co艣 silniejszego ni偶
strach, Emilio? Zastan贸w si臋.
627
00:52:24,728 --> 00:52:29,941
Ten impuls, kt贸ry pochodzi z g艂臋bi nas,
i kt贸rego nikt nam nie mo偶e odebra膰.
628
00:52:33,111 --> 00:52:35,155
Wy p艂oniecie.
629
00:52:38,533 --> 00:52:40,243
Czy uwa偶a pan, 偶e jestem 艂adna?
630
00:52:51,212 --> 00:52:53,590
Szukacie opieki?
631
00:53:01,389 --> 00:53:05,560
R贸bcie co m贸wi臋,
a nie b臋dziecie si臋 wi臋cej ba膰.
632
00:53:07,228 --> 00:53:09,356
Id藕cie.
633
00:53:09,689 --> 00:53:11,816
Dalej.
634
00:53:13,860 --> 00:53:16,321
Nie b膮d偶cie sztywn膮.
635
00:53:16,696 --> 00:53:18,406
Odwr贸膰cie si臋.
636
00:53:24,079 --> 00:53:26,289
Wyprostujcie si臋.
637
00:53:29,250 --> 00:53:31,378
Zamknijcie oczy.
638
00:53:33,630 --> 00:53:36,007
Otw贸rzcie usta.
639
00:53:36,383 --> 00:53:39,469
Szerzej usta,
chc臋 przez nie zajrze膰 w g艂膮b.
640
00:53:44,557 --> 00:53:45,809
Dotknijcie tego.
641
00:53:47,644 --> 00:53:50,021
Co, moja ma艂a?
642
00:53:50,355 --> 00:53:52,565
My艣lisz, 偶e jestem ju偶 na z艂om.
643
00:53:53,942 --> 00:54:01,074
Twoim dramatem jest to, 偶e jeste艣
dziewic膮 jednocze艣nie tu i tu.
644
00:54:06,287 --> 00:54:08,581
Jeste艣cie du偶o mniej
zdoln膮 ni偶 panienki,
645
00:54:08,915 --> 00:54:10,875
kt贸re mo偶na
znale藕膰 w moich powie艣ciach.
646
00:54:11,251 --> 00:54:14,212
To prawda, 偶e pisz臋
z w艂asnym cz艂onkiem w r臋ku.
647
00:54:17,716 --> 00:54:22,095
Do widzenia, Lancris.
Nie bierz tego za z艂e.
648
00:54:22,470 --> 00:54:25,724
Moja brutalno艣膰 by艂a finezyjna.
649
00:54:26,474 --> 00:54:29,352
B臋dziecie mi wdzi臋czn膮,
偶e was oszcz臋dzi艂em.
650
00:54:30,437 --> 00:54:33,773
Powiedzcie Augustynowi,
偶eby wam zrobi艂 dziecko.
651
00:54:34,107 --> 00:54:37,777
Gilotyna oszcz臋dza kobiety w ci膮偶y.
652
00:54:38,153 --> 00:54:40,697
Trzeba z ni膮 najpierw
troch臋 porozmawia膰,
653
00:54:41,031 --> 00:54:42,991
kobiety si臋 podniecaj膮 przez uszy.
654
00:55:06,806 --> 00:55:09,559
Nie b臋d臋 nigdy czyta膰 pa艅skich ksi膮偶ek,
ale by膰 mo偶e zagram.
655
00:55:21,946 --> 00:55:23,323
Dalej.
656
00:55:24,074 --> 00:55:27,243
- Miejcie straszny wygl膮d, Lancris.
- Spr贸buj臋.
657
00:55:27,577 --> 00:55:29,454
Wy偶ej, wy偶ej.
658
00:55:29,829 --> 00:55:32,374
Moja rola jest taka mroczna,
mroczna, mroczna...
659
00:55:32,916 --> 00:55:39,506
Nie oszcz臋dzajcie szminki. Chc臋 was
widzie膰 z oczami orientalnej tancerki.
660
00:55:42,008 --> 00:55:43,885
Bawicie si臋 chocia偶?
661
00:55:45,303 --> 00:55:50,642
B膮d偶my jak dzieci, b膮d偶my szaleni,
b膮d偶my g艂upi.
662
00:55:50,975 --> 00:55:54,396
Kiedy 偶ycie umyka,
trzeba je 艂apa膰 w locie.
663
00:55:54,771 --> 00:55:57,065
Grajmy, grajmy.
664
00:56:05,657 --> 00:56:10,537
W g艂臋bi haremu, gdzie nikt nie mo偶e
wej艣膰 pod gro偶b膮 艣mierci.
665
00:56:10,912 --> 00:56:15,166
Angelica odkry艂a
ponur膮 przyjemno艣膰 bycia niewolnic膮.
666
00:56:15,500 --> 00:56:17,961
Czy jest rozkoszniejsze wi臋zienie?
667
00:56:18,294 --> 00:56:21,381
Zapominaj膮c o swoich obowi膮zkach,
dla zaspokojenia swojej pasji...
668
00:56:21,756 --> 00:56:25,176
pot臋pianej u nas,
ale kt贸ra kwitnie na Wschodzie,
669
00:56:25,510 --> 00:56:31,516
Wielki Eunuch wprowadza艂 m艂odego
Astolpphe'a pod ci臋偶kie woale hurys,
670
00:56:31,850 --> 00:56:33,810
kt贸re zaludniaj膮 raj Mahometa.
671
00:56:34,602 --> 00:56:42,068
W tym czasie faworyta po偶erana
zazdro艣ci膮, ostrzy sw贸j sztylet.
672
00:56:42,402 --> 00:56:43,653
Diablica chce uderzy膰.
673
00:56:44,029 --> 00:56:49,367
Chce wyrwa膰 serce Angeliki!
Pod ob艂膮kanym wzrokiem Wielkiego Turka.
674
00:56:49,701 --> 00:56:57,334
Patrz膮c na ten przera偶aj膮cy spektakl,
rozpustnik nie mo偶e d艂u偶ej ukry膰 emocji,
675
00:56:57,709 --> 00:57:00,003
tak naturalnych.
676
00:57:08,511 --> 00:57:10,013
Czytaj.
677
00:57:11,514 --> 00:57:15,018
Jestem tutaj z rozkazu obywatela Avril,
administratora Rob贸t Publicznych.
678
00:57:23,109 --> 00:57:26,780
D贸艂 ma mie膰 8 metr贸w d艂ugo艣ci,
5 szeroko艣ci i 7 g艂臋boko艣ci.
679
00:57:27,155 --> 00:57:29,032
Wetknijcie w ziemi臋 s艂upy
na jego ko艅cach.
680
00:57:29,407 --> 00:57:31,534
Poinformuj臋 o tym
Komitet Ocalenia Publicznego.
681
00:57:31,910 --> 00:57:34,037
Dlaczego tutaj?
Chcesz mnie zrujnowa膰, obywatelu?
682
00:57:34,412 --> 00:57:35,830
To jest m贸j park.
Nikt nie mo偶e ju偶 tu wej艣膰!
683
00:57:36,164 --> 00:57:37,957
Jaka jest przydatno艣膰 twojego parku
dla Narodu?
684
00:57:38,291 --> 00:57:39,376
Spacer kilku pr贸偶niak贸w?
685
00:57:39,709 --> 00:57:41,336
Czyta艂e艣 zarz膮dzenie, miejsce jest
zarekwirowane.
686
00:57:41,711 --> 00:57:43,588
To pilne i w interesie narodu.
687
00:57:43,922 --> 00:57:47,759
Wozy z cia艂ami zgilotynowanych wjad膮
przez bram臋, kt贸r膮 robotnicy tu otworz膮.
688
00:57:48,134 --> 00:57:49,636
Co wy robicie?
689
00:57:49,969 --> 00:57:51,680
- Kim ty jeste艣?
- Ogrodnikiem.
690
00:57:52,055 --> 00:57:57,102
We偶 motyk臋 i pom贸偶 nam.
Jak jeste艣 przebrany?
691
00:57:59,604 --> 00:58:00,772
Czy mog臋 chocia偶 spodziewa膰 si臋
rekompensaty?
692
00:58:01,106 --> 00:58:02,607
呕artujesz?
693
00:58:05,443 --> 00:58:07,153
Co to za ludzie?
694
00:58:07,529 --> 00:58:09,155
Chorzy.
695
00:58:10,573 --> 00:58:11,908
Nie zbli偶ajcie si臋,
wracajcie do pokoi!
696
00:58:12,242 --> 00:58:14,911
Twoi chorzy s膮 wariatami,
偶eby si臋 tak przebra膰?
697
00:58:15,245 --> 00:58:17,622
Pozwalasz,
obywatelu na tak膮 maskarad臋.
698
00:58:17,997 --> 00:58:20,375
Chod偶cie, ch艂opcy.
699
00:58:33,304 --> 00:58:36,057
Nie rozstajesz si臋
ze swoim atlasem.
700
00:58:36,391 --> 00:58:39,477
Jest ci膮gle z nosem nad nim,
lubi mapy.
701
00:58:40,353 --> 00:58:43,440
- Musisz i艣膰 spa膰.
- Jeszcze nie noc!
702
00:58:43,773 --> 00:58:45,316
Dalszy ci膮g jutro.
703
00:58:47,527 --> 00:58:50,405
Dzisiaj jest
najd艂u偶szy dzie艅 w roku.
704
00:58:57,037 --> 00:58:58,997
B膮d偶 grzeczny.
705
00:58:59,372 --> 00:59:01,833
艢pij dobrze, m贸j ma艂y,
do jutra.
706
00:59:05,003 --> 00:59:08,757
Jest ciep艂o, w艂贸偶 inn膮 koszul臋,
ta jest uprana.
707
00:59:09,132 --> 00:59:12,302
Mo偶emy umie艣ci膰 jego 艂贸偶ko na g贸rze,
je艣li chcesz.
708
00:59:12,677 --> 00:59:14,095
Tak b臋dzie lepiej.
709
00:59:17,682 --> 00:59:19,642
Jeste艣 zm臋czony.
710
00:59:20,393 --> 00:59:24,647
Prawie nie spa艂em od tygodnia.
Wracam tam jeszcze tej nocy.
711
00:59:33,907 --> 00:59:36,701
Rebelianci wychodz膮
ze wszystkich szpar w pod艂odze,
712
00:59:37,035 --> 00:59:39,245
nawet tch贸rze podnosz膮 g艂owy.
Trzeba z nimi sko艅czy膰.
713
00:59:42,791 --> 00:59:45,585
Musz臋 by膰 z tob膮 szczery.
Nie b臋d臋 m贸g艂 go d艂u偶ej chroni膰.
714
00:59:45,919 --> 00:59:49,339
- Dlaczego to m贸wisz?
- Robespierre m贸wi艂 o de Sade.
715
00:59:49,714 --> 00:59:53,551
On wymiotuje lud藕mi jego pokroju.
Robimy teraz polowanie na rozpustnik贸w.
716
00:59:53,885 --> 00:59:56,012
Czeka na mnie, zbyt go zaniedba艂am.
717
00:59:56,346 --> 00:59:59,349
Ogr贸d de Picpus jest zaj臋ty.
Nie maj膮 ju偶 prawa do wizyt,
718
00:59:59,683 --> 01:00:00,934
nawet do gazet.
719
01:00:02,310 --> 01:00:04,354
Uzyskasz dla mnie przepustk臋.
720
01:00:04,688 --> 01:00:06,398
I co mu powiesz?
721
01:00:07,190 --> 01:00:09,651
Nie, to niemo偶liwe.
722
01:00:09,984 --> 01:00:12,987
Nie chc臋 d艂u偶ej zdradza膰
moich przekona艅.
723
01:00:16,116 --> 01:00:18,326
Nie jest ci dobrze ze mn膮?
724
01:00:19,911 --> 01:00:22,580
A tam. Nie zaprzeczysz.
725
01:00:28,628 --> 01:00:31,172
Jeszcze troch臋,
a zapomnia艂aby艣 o nim.
726
01:00:31,506 --> 01:00:34,467
Nie mog臋,
on jest jak moja rodzina.
727
01:00:34,801 --> 01:00:36,761
Twoja rodzina?
728
01:00:37,137 --> 01:00:40,473
Je艣li si臋 bierze kobiet臋,
to ona ma przesz艂o艣膰, powi膮zania.
729
01:00:40,807 --> 01:00:43,268
Nie mo偶e wszystkiego
wyrzuci膰 na 艣mietnik.
730
01:00:43,601 --> 01:00:48,481
Rodzin臋 si臋 kocha, szanuje.
To co艣 艣wi臋tego. Nie brukaj tego s艂owa.
731
01:00:48,857 --> 01:00:49,941
On sam jest jak diabe艂.
732
01:00:50,316 --> 01:00:53,194
- S艂uchaj, to o co prosz臋...
- Wiem o co prosisz.
733
01:00:54,571 --> 01:00:58,491
Wstydz臋 si臋.
Mo偶esz to zrozumie膰?
734
01:00:58,867 --> 01:01:01,870
Czego? Uratowa膰 偶ycie?
Ty nic nie zdradzasz.
735
01:01:02,245 --> 01:01:04,873
Ten cz艂owiek jest wrogiem.
736
01:01:05,206 --> 01:01:07,917
Tylko dlatego, 偶e z nim 偶y艂am?
737
01:01:08,251 --> 01:01:10,962
Ju偶 nie o to chodzi.
On nie jest ju偶 rywalem.
738
01:01:11,296 --> 01:01:14,049
Tacy jak on nie powinni ju偶 istnie膰.
739
01:01:18,595 --> 01:01:21,931
Je艣li go uratuj臋, czy przyrzekasz
wi臋cej go nie zobaczy膰?
740
01:01:24,142 --> 01:01:25,852
Nie.
741
01:01:27,103 --> 01:01:29,230
Wahasz si臋, to ju偶 co艣.
742
01:01:30,398 --> 01:01:31,566
Pozw贸l mi jecha膰 do Picpus.
743
01:01:31,941 --> 01:01:34,944
Wi臋c co trzeba zrobi膰?
Wys艂a膰 go w ruiny jego pa艂acu,
744
01:01:35,320 --> 01:01:37,614
albo lepiej na g艂uch膮 wie艣.
745
01:01:37,947 --> 01:01:39,199
呕eby gwa艂ci艂 wie艣niaczki,
746
01:01:39,532 --> 01:01:42,077
偶eby pisa艂 swoje 艣wi艅stwa.
I nie szkodzi, je艣li wszyscy zginiemy.
747
01:02:24,202 --> 01:02:26,496
Rozbierzcie ich!
748
01:02:28,206 --> 01:02:34,713
Buty, ubrania, zbierzcie tutaj.
P贸jd膮 do ubogich w szpitalach.
749
01:03:19,924 --> 01:03:23,094
Nie patrz na to moje dziecko.
To straszne.
750
01:03:23,887 --> 01:03:25,513
Chc臋 widzie膰.
751
01:03:28,475 --> 01:03:31,269
Chowaj膮 cia艂a
razem z obci臋tymi g艂owami.
752
01:03:38,068 --> 01:03:43,573
Ten zapach.
Ten straszny zapach.
753
01:03:50,330 --> 01:03:54,250
- Nie przyjdzie dzisiaj?
- Nie
754
01:03:57,087 --> 01:03:59,631
By艂by do tego zdolny.
755
01:03:59,964 --> 01:04:03,385
Gdzie by艣my byli bez niego?
756
01:04:04,302 --> 01:04:06,846
- Chc臋 otworzy膰 okno.
- Nie, b臋dziemy mieli fetor.
757
01:04:07,180 --> 01:04:09,808
Duszno!
758
01:04:11,601 --> 01:04:14,688
Gorszy jest ten zapach zi贸艂ek!
759
01:04:52,017 --> 01:04:54,561
Co pan liczy, umar艂ych?
760
01:04:54,936 --> 01:04:56,396
Nie
761
01:04:59,190 --> 01:05:04,946
To m贸j przes膮d, mania.
Kojarz臋 cyfry zas艂yszane w ci膮gu dnia,
762
01:05:05,321 --> 01:05:10,744
dodaj臋 je, odejmuj臋, staj膮 si臋 znakiem,
kt贸ry tylko ja rozumiem.
763
01:05:11,077 --> 01:05:13,121
呕eby widzie膰 przysz艂o艣膰?
764
01:05:13,496 --> 01:05:15,373
Troch臋 tak.
765
01:05:16,166 --> 01:05:19,169
Przysz艂o艣膰
jest 艂atwa do przewidzenia.
766
01:05:20,962 --> 01:05:25,342
Liczy si臋 na dni, godziny.
767
01:05:25,717 --> 01:05:29,721
Nic nie jest nigdy przes膮dzone.
768
01:05:48,198 --> 01:05:52,744
Chodz膮 po ca艂ym domu,
pi臋trach, korytarzach.
769
01:05:53,119 --> 01:05:57,040
Jak dusze czy艣膰cowe.
770
01:05:57,374 --> 01:05:58,917
To dziwne, nie?
771
01:05:59,250 --> 01:06:02,754
Tutaj jest si臋 wolnym ale wi臋藕niem.
772
01:06:03,088 --> 01:06:05,215
Jakby艣my byli martwi przed 艣mierci膮.
773
01:06:05,548 --> 01:06:09,052
Nie, to jeszcze 偶ycie, Emilio.
774
01:06:09,636 --> 01:06:13,223
Jak b臋d臋 mog艂a wszystko prze偶y膰 w tak
kr贸tkim czasie?
775
01:06:13,598 --> 01:06:16,226
I cho膰by nawet przysz艂o najgorsze?
776
01:06:16,559 --> 01:06:18,937
Zamienimy si臋 ponownie w materi臋,
kt贸rej jeste艣my zrobieni.
777
01:06:19,270 --> 01:06:21,731
Bez l臋ku, bez nadziei.
778
01:06:22,107 --> 01:06:26,403
B臋dziemy martwi,
ale 艣wiat b臋dzie trwa艂 nadal.
779
01:06:26,778 --> 01:06:28,905
To natura.
780
01:06:29,280 --> 01:06:35,203
Dzisiaj cz艂owiek, jutro robak,
pojutrze mucha.
781
01:06:35,578 --> 01:06:38,748
Czy to nie istnie膰 wiecznie?
782
01:06:39,124 --> 01:06:43,920
To wieczno艣膰 bardziej pocieszaj膮ca
ni偶 k艂amstwa Chrystusa.
783
01:06:45,130 --> 01:06:48,133
My nie jeste艣my materi膮!
To nieludzkie.
784
01:06:48,466 --> 01:06:50,844
To co czujemy,
co chcemy zrozumie膰.
785
01:06:51,219 --> 01:06:57,475
Ludzie z kt贸rymi 偶yjemy, pan, ja.
Ich gesty, ich g艂osy, ich s艂owa,
786
01:06:57,809 --> 01:07:00,020
kt贸re sprawiaj膮 nam przyjemno艣膰
lub b贸l.
787
01:07:05,567 --> 01:07:07,944
A ja,
je艣libym teraz umar艂a...
788
01:07:10,363 --> 01:07:14,451
to tak
jakbym nigdy nie istnia艂a!
789
01:07:42,812 --> 01:07:44,230
Czy s艂ysza艂em pukanie?
790
01:07:44,564 --> 01:07:46,775
Musisz przyj艣膰. Natychmiast.
791
01:07:48,485 --> 01:07:50,111
Id藕 za mn膮. Nie dyskutuj.
792
01:07:55,450 --> 01:07:58,328
- Kopi膮 nowy d贸艂?
- Pierwszy by艂 ju偶 pe艂en.
793
01:07:58,661 --> 01:08:01,373
- Ile?
- Co najmniej 500.
794
01:08:02,415 --> 01:08:04,292
To jest wyj膮tkowy przywilej.
795
01:08:04,668 --> 01:08:07,337
Nie rozpowiadaj tego,
to by艂by tw贸j koniec.
796
01:08:09,464 --> 01:08:12,801
Nie ruszajcie si臋 st膮d.
Przyjd臋 po ciebie.
797
01:08:19,307 --> 01:08:23,144
- Nie przychodzisz wi臋cej.
- Zabroniono mi tego.
798
01:08:23,520 --> 01:08:25,814
Nawet wcze艣niej nie przychodzi艂a艣.
799
01:08:26,147 --> 01:08:28,358
Jak si臋 masz?
800
01:08:28,733 --> 01:08:35,156
Straci艂em z膮b, to boli.
Zastanawiam si臋, czy nie mam zaka偶enia.
801
01:08:36,741 --> 01:08:39,828
Musisz st膮d wyj艣膰.
Przyjecha艂am po to.
802
01:08:40,578 --> 01:08:42,205
Jak?
803
01:08:42,747 --> 01:08:45,208
Nie wiem.
804
01:08:46,001 --> 01:08:49,087
Znajd臋 spos贸b.
Pomog臋 ci uciec.
805
01:08:49,838 --> 01:08:51,881
Dok膮d?
806
01:08:52,215 --> 01:08:54,426
Zobaczymy.
807
01:08:59,597 --> 01:09:02,225
Jeste艣 zagro偶ony. Osobi艣cie.
Wiem to.
808
01:09:03,393 --> 01:09:05,520
Napisa艂em znowu do Komitetu.
809
01:09:05,854 --> 01:09:08,148
呕eby im co powiedzie膰?
呕e nie jeste艣 szlachcicem,
810
01:09:08,481 --> 01:09:11,276
偶e nigdy nie widzia艂e艣 swoich dzieci,
偶e nie napisa艂e艣 Justine?
811
01:09:11,609 --> 01:09:14,279
Wszystko to nie s艂u偶y ju偶 niczemu.
Trzeba ucieka膰.
812
01:09:14,612 --> 01:09:16,823
Jestem dobrym republikaninem.
813
01:09:17,198 --> 01:09:23,204
Masz dziwaczne pomys艂y, s艂uchaj,
boli mnie z膮b.
814
01:09:25,957 --> 01:09:28,001
Jest 1 00 sposob贸w 偶eby znikn膮膰.
815
01:09:31,171 --> 01:09:35,550
Chcesz si臋 mnie pozby膰.
816
01:09:35,925 --> 01:09:37,635
Jeste艣 niesprawiedliwy.
817
01:09:43,850 --> 01:09:46,311
Przede wszystkim uciekaj st膮d.
Tu jest strasznie.
818
01:09:48,104 --> 01:09:51,941
Raj ziemski zamieni艂 si臋 w trupiarni臋.
819
01:09:52,901 --> 01:09:57,947
Ci膮g艂a hu艣tawka, a jeste艣my tu,
aby oddycha膰 艣wie偶ym powietrzem.
820
01:09:59,366 --> 01:10:01,910
Czy on wie, 偶e jeste艣 tutaj?
821
01:10:05,121 --> 01:10:06,915
Mieszkasz teraz u niego?
822
01:10:08,708 --> 01:10:11,252
Mo偶esz to powiedzie膰,
przecie偶 to prawda.
823
01:10:12,462 --> 01:10:14,673
By膰 mo偶e to lepiej dla ciebie.
824
01:10:15,006 --> 01:10:20,053
B臋dziesz towarzyszk膮 trybuna,
to pi臋kne.
825
01:10:20,387 --> 01:10:22,597
To pi臋kne,
ale przedwczesne.
826
01:10:23,765 --> 01:10:26,059
Tak, mieszkam u niego.
827
01:10:26,393 --> 01:10:28,186
On jest uczciwy,
my艣l臋, 偶e nam pomo偶e.
828
01:10:28,520 --> 01:10:29,854
Pi臋kna dusza, co?
829
01:10:30,188 --> 01:10:32,315
On jest uczciwy
na piramidzie trup贸w!
830
01:10:32,649 --> 01:10:35,318
On nie jest krwio偶erczy.
To okoliczno艣ci.
831
01:10:35,652 --> 01:10:37,529
"G艂os ma obywatel Fournier!"
832
01:10:45,036 --> 01:10:48,123
Jak ty go bronisz.
Czy on robi post臋py?
833
01:10:51,960 --> 01:10:57,007
Jak to si臋 odbywa?
Od przodu, od ty艂u, tak i tak?
834
01:10:57,340 --> 01:10:58,967
Zamilcz.
835
01:11:00,969 --> 01:11:03,805
S膮 m臋偶czy偶ni, kt贸rzy maj膮
powo艂anie prawiczka.
836
01:11:05,890 --> 01:11:10,020
Czy wiesz, 偶e pod twoj膮 nieobecno艣膰,
ja r贸wnie偶 mia艂em kilka sukces贸w?
837
01:11:11,688 --> 01:11:13,064
Ta m艂oda dziewczyna kt贸r膮 widzia艂am?
838
01:11:13,398 --> 01:11:19,654
Ona jest wyborna, wyborna.
I nie g艂upia. P艂omienna natura.
839
01:11:19,988 --> 01:11:23,742
Biedaczka, ma 艂ono,
kt贸re j膮 艣wierzbi.
840
01:11:24,075 --> 01:11:27,912
Ale ja ju偶 nie mam ochoty
na forsowanie dup. Postarza艂em si臋.
841
01:11:28,246 --> 01:11:29,414
Ja r贸wnie偶.
842
01:11:32,042 --> 01:11:34,169
Co mi dobrego przynios艂a艣?
843
01:11:34,544 --> 01:11:36,421
To co znalaz艂am.
To nie艂atwe.
844
01:11:36,755 --> 01:11:41,301
- Jest pasztet, owoce.
- Nie lubi臋 tej marki.
845
01:11:41,634 --> 01:11:44,971
A Charles, m贸wisz mu o mnie,
czy ju偶 nigdy?
846
01:11:45,305 --> 01:11:48,892
Napisa艂 co艣 do ciebie.
847
01:11:50,727 --> 01:11:52,854
Przeczytam w pokoju.
848
01:11:54,689 --> 01:11:56,483
Ale wiesz, nigdzie nie p贸jd臋.
849
01:11:56,816 --> 01:12:01,529
Ale偶 tak. Zaufaj mi. Wyjdziesz.
850
01:12:01,988 --> 01:12:04,616
Mam pewien rodzaj ciekawo艣ci tego
co si臋 tutaj zdarzy.
851
01:12:07,202 --> 01:12:11,498
Moim jedynym 偶yczeniem jest, je艣li mi
si臋 co艣 wydarzy, 偶eby艣 zaopiekowa艂a si臋
852
01:12:11,873 --> 01:12:15,543
moimi r臋kopisami. Jest schowek,
w kominku, w moim pokoju, na lewo.
853
01:12:15,919 --> 01:12:19,172
Wszystko ju偶 tam jest.
艁atwo znajdziesz.
854
01:12:21,174 --> 01:12:23,968
Zrobisz to, nieprawda偶?
855
01:12:24,969 --> 01:12:26,513
Tak.
856
01:12:28,807 --> 01:12:31,810
Ile czasu 偶yli艣my razem?
857
01:12:51,996 --> 01:12:54,290
Nie mam czasu dla ciebie.
858
01:12:54,666 --> 01:12:57,127
Czy b臋dziesz uczestniczy艂a
w innych obradach?
859
01:12:57,502 --> 01:13:00,755
Tw贸j pan grozi,
ale nie podaje nazwisk, dlaczego?
860
01:13:01,131 --> 01:13:02,757
Czy偶by lista wrog贸w by艂a tak d艂uga?
861
01:13:03,133 --> 01:13:04,134
Poda j膮 w swoim czasie!
862
01:13:07,262 --> 01:13:09,055
Zdrajca!
863
01:13:10,056 --> 01:13:11,224
Chcesz pi膰?
864
01:13:11,558 --> 01:13:15,228
- Nie mam czasu i艣膰 do bufetu.
- Mam oran偶ad臋. Jest tak gor膮co.
865
01:13:20,900 --> 01:13:22,777
Chcia艂bym 偶eby艣 wiedzia艂a.
866
01:13:26,865 --> 01:13:29,325
Widzia艂em nazwisko Sade'a
na li艣cie skazanych,
867
01:13:29,659 --> 01:13:31,619
podpisanej przez
Fourquier - Tinville.
868
01:13:31,953 --> 01:13:33,538
Ma by膰 stracony pojutrze, 8 - ego.
869
01:13:33,872 --> 01:13:38,043
- Jest jedenasty.
- Spowoduj usuni臋cie jego nazwiska.
870
01:13:38,376 --> 01:13:39,836
Nie mam takiej w艂adzy.
871
01:13:59,272 --> 01:14:00,774
Jeste艣 gotowa?
872
01:14:03,860 --> 01:14:06,071
"Porzucisz ojca swego i matk臋 swoj膮"
873
01:14:06,404 --> 01:14:07,655
To nie ja m贸wi臋, to Biblia.
874
01:14:13,328 --> 01:14:15,038
Kto tam?
875
01:14:15,413 --> 01:14:17,540
To nic, 艣pij.
876
01:14:29,761 --> 01:14:33,765
- Kawalerze...
- Dobry wiecz贸r, Nudz臋 si臋.
877
01:14:34,099 --> 01:14:37,268
Nie by艂o 偶adnego wozu dzisiaj.
878
01:14:37,602 --> 01:14:40,146
Czy mog臋 i艣膰 z wami?
879
01:14:40,522 --> 01:14:45,402
Nie dzisiaj.
Spaceruj臋 z panienk膮 de Lancris.
880
01:14:55,995 --> 01:14:59,499
Rzucaj膮 wapno do do艂贸w,
偶eby je zape艂ni膰.
881
01:15:12,178 --> 01:15:15,181
Wyobra偶acie sobie rozk艂ad.
882
01:15:17,392 --> 01:15:20,186
Nie czuj臋 nawet zapachu.
883
01:15:22,397 --> 01:15:27,527
Mo偶na si臋 do wszystkiego przyzwyczai膰,
nawet do oczekiwania na 艣mier膰.
884
01:15:30,655 --> 01:15:32,198
Czy jeste艣 pewna, Emilio?
885
01:15:32,949 --> 01:15:34,993
Pod膮偶am za panem.
886
01:15:48,381 --> 01:15:49,215
Dobry wiecz贸r, Augustin.
887
01:15:56,723 --> 01:16:02,896
Kaza艂em przygotowa膰 ma艂膮 wieczerz臋,
pl膮druj膮c zapasy obywatela Coignard.
888
01:16:03,229 --> 01:16:05,273
Ostatnia wieczerza.
889
01:16:07,400 --> 01:16:09,444
Troch臋 wina?
890
01:16:11,071 --> 01:16:13,281
To Chanturgues.
891
01:16:13,615 --> 01:16:16,868
Jest 艣wietne, troch臋 mocne.
892
01:16:17,202 --> 01:16:20,038
- Naruszy艂e艣 ju偶 butelk臋.
- Wypi艂em tylko kieliszek.
893
01:16:20,372 --> 01:16:23,958
Nawet gdyby艣 ca艂膮 opr贸偶ni艂,
nigdy nie miej wyrzut贸w.
894
01:16:24,292 --> 01:16:26,086
Nigdy.
895
01:16:27,879 --> 01:16:30,173
Pij Emilio.
896
01:16:37,681 --> 01:16:41,601
- Jest mocne.
- Pozw贸l mu sp艂ywa膰 do twojego gard艂a.
897
01:16:41,935 --> 01:16:48,650
Sp贸jrz na swoj膮 ksi臋偶niczk臋.
Po raz pierwszy poka偶e ci si臋 w nocy.
898
01:17:01,955 --> 01:17:04,165
Zjemy p贸偶niej.
899
01:17:15,135 --> 01:17:19,431
Trzeba was rozrusza膰.
Stoicie tu jak figurki z szopki.
900
01:17:19,764 --> 01:17:21,182
Rozepnijcie si臋.
901
01:17:21,516 --> 01:17:23,393
Taki upa艂.
902
01:17:23,935 --> 01:17:26,062
Ty te偶, Emilio.
903
01:17:36,239 --> 01:17:38,116
Za szybko?
904
01:17:39,784 --> 01:17:42,245
Je偶eli si臋 boisz, zako艅cz臋 wszystko.
905
01:17:43,788 --> 01:17:47,542
Zas艂u偶 na ten przywilej lub znikaj.
906
01:17:51,087 --> 01:17:53,548
Nie opuszcz臋 was.
907
01:18:07,729 --> 01:18:08,980
Zbli偶cie si臋.
908
01:18:09,356 --> 01:18:12,150
Wolno.
909
01:18:12,484 --> 01:18:14,694
Bli偶ej.
910
01:18:16,196 --> 01:18:17,906
Wolno.
911
01:18:18,281 --> 01:18:20,825
Jeden krok.
912
01:18:21,201 --> 01:18:23,411
Dwa kroki.
913
01:18:24,162 --> 01:18:26,915
Jeste艣cie dwoma cia艂ami.
914
01:18:27,248 --> 01:18:31,002
Nie, dwiema rolami.
915
01:18:31,336 --> 01:18:36,966
Branka i janczar.
On wszed艂 do seraju.
916
01:18:37,300 --> 01:18:43,890
Ona czeka przera偶ona,
przera偶ona i niecierpliwa.
917
01:18:48,186 --> 01:18:54,943
Do diab艂a z tym. To wy tu jeste艣cie:
Augustin i Emilia. Strych. Klasztor.
918
01:18:55,276 --> 01:18:57,570
Chcecie tego, panienko?
919
01:18:57,946 --> 01:18:59,364
Chc臋.
920
01:18:59,698 --> 01:19:00,782
Powiedzia艂a ci!
921
01:19:01,116 --> 01:19:03,076
A nawet gdyby nie chcia艂a, wzi膮艂by艣
j膮 mimo wszystko.
922
01:19:03,451 --> 01:19:04,369
Przesu艅 r臋k臋.
923
01:19:06,162 --> 01:19:08,289
Dotknij tutaj.
924
01:19:14,879 --> 01:19:16,673
Zatrzymaj si臋, co robisz?
925
01:19:17,048 --> 01:19:18,758
Czy m贸wi艂em ci 偶eby艣 kontynuowa艂?
926
01:19:19,092 --> 01:19:21,302
Masz, bij mnie!
927
01:19:23,346 --> 01:19:25,557
M贸wi臋 ci 偶eby艣 mnie bi艂!
928
01:19:25,932 --> 01:19:27,726
Bijesz dobrze konia.
929
01:19:32,814 --> 01:19:34,524
B膮d偶 pos艂uszny!
930
01:19:37,068 --> 01:19:38,236
S艂uchaj mnie!
931
01:19:39,237 --> 01:19:41,531
Zr贸b to.
932
01:20:07,307 --> 01:20:09,684
Zatrzymaj si臋 markizie!
933
01:20:16,399 --> 01:20:18,693
Jeste艣 daleko.
934
01:20:31,122 --> 01:20:35,168
Jeste艣 podniecony, to dobrze.
935
01:20:36,961 --> 01:20:39,923
Przy okazji mnie wydupczysz.
936
01:20:40,256 --> 01:20:43,093
Kiedy?
937
01:20:43,426 --> 01:20:45,637
W innym 偶yciu?
938
01:20:46,012 --> 01:20:48,556
Masz szcz臋艣cie, Emilio.
939
01:20:48,890 --> 01:20:52,811
Jakiego sztywnego fjuta
ma ten zuch.
940
01:20:53,186 --> 01:20:55,814
Musi mie膰 tam sperm臋.
941
01:20:56,147 --> 01:20:59,150
Wym贸w na pocz膮tek to s艂owo:
942
01:20:59,567 --> 01:21:06,241
- Sperma.
- Dobrze.
943
01:21:06,574 --> 01:21:09,369
Nie jeste艣 tym wszystkim
przestraszona?
944
01:21:09,703 --> 01:21:13,873
Tak, ale jestem tutaj.
945
01:21:14,207 --> 01:21:17,210
Zapomnij si臋.
946
01:21:18,753 --> 01:21:21,631
Lepiej kiedy nie pami臋tamy.
947
01:21:21,965 --> 01:21:27,804
Nie jeste艣 ju偶 sama w swoim pokoju,
porwano ci臋.
948
01:21:47,699 --> 01:21:48,950
Nie.
949
01:21:49,284 --> 01:21:50,994
Zostan臋 z tob膮.
950
01:21:55,707 --> 01:21:58,710
Zbli偶 si臋. Jest twoja.
951
01:22:07,260 --> 01:22:09,387
Na kolana.
952
01:22:19,773 --> 01:22:21,399
Schwy膰 jej kostki.
953
01:22:25,195 --> 01:22:27,906
Rozsu艅, rozsu艅 je.
954
01:22:34,079 --> 01:22:36,206
Nie dr偶yj.
955
01:22:36,581 --> 01:22:38,541
Augustin nie jest potworem,
956
01:22:43,713 --> 01:22:45,423
Sp贸jrz w jego oczy.
957
01:22:48,426 --> 01:22:53,765
Bo偶e, zapomnia艂em,
偶e 艣wiat by艂 m艂ody.
958
01:22:55,725 --> 01:22:57,435
Ni偶ej, dotknij ustami.
959
01:23:03,400 --> 01:23:07,696
Och, sperma! U偶yj j臋zyka.
960
01:23:14,869 --> 01:23:16,663
Moja przyjaci贸艂ko,
961
01:23:16,996 --> 01:23:18,873
chcia艂bym by膰 na twoim miejscu
dla tego, co odkrywasz.
962
01:23:21,167 --> 01:23:22,419
Poczekaj.
963
01:23:41,646 --> 01:23:43,690
Teraz ty.
964
01:24:12,719 --> 01:24:14,596
Chod偶!
965
01:24:43,625 --> 01:24:46,086
Louis - Francois Lejeune,
by艂y 偶andarm.
966
01:24:46,419 --> 01:24:49,923
Monfort,
pierworodny, by艂y szlachcic.
967
01:24:50,298 --> 01:24:54,511
Pierre - Louis de Montcrif,
by艂y szlachcic.
968
01:24:54,844 --> 01:24:58,264
Elisabeth de Bechett
de Saint - Maur.
969
01:24:58,598 --> 01:25:01,267
Mamo, ja nie chc臋, mamo.
970
01:25:01,601 --> 01:25:04,938
Donatien - Aldonze - Francois Sade.
971
01:25:11,236 --> 01:25:14,739
Ju偶 go tu niema,
nie ma go tu ju偶 od miesi臋cy.
972
01:25:15,115 --> 01:25:16,616
Sade, nieobecny!
973
01:25:21,871 --> 01:25:25,375
- Kt贸ra godzina?
- Masz jeszcze czas.
974
01:25:28,837 --> 01:25:31,589
Jeszcze czas.
975
01:25:36,928 --> 01:25:39,389
Nie spa艂a艣 wcale.
976
01:25:39,764 --> 01:25:41,808
- Dziwi ci臋 to?
- Nie.
977
01:25:48,273 --> 01:25:51,234
- Kiedy to si臋 sko艅czy wyjedziemy.
- Dok膮d?
978
01:26:00,243 --> 01:26:03,163
Nie, nie, nigdzie nie pojedziemy.
979
01:26:11,504 --> 01:26:13,548
Sade nie b臋dzie dzi艣 zatrzymany.
980
01:26:13,923 --> 01:26:16,134
Kaza艂em powiedzie膰,
偶e jest w Saint - Lazare.
981
01:26:16,509 --> 01:26:19,679
Jest taki ba艂agan w wi臋zieniach.
Czas na odtworzenie papier贸w,
982
01:26:20,055 --> 01:26:21,639
zgubi膮 jego 艣lad.
983
01:26:21,973 --> 01:26:23,767
Zrobi艂e艣 to, naprawd臋?
984
01:26:25,185 --> 01:26:27,896
Tak. Chcia艂a艣 tego.
985
01:26:31,566 --> 01:26:33,693
Nie wiesz ju偶.
986
01:26:34,986 --> 01:26:39,199
Id臋. Wszystko si臋 tam rozegra.
987
01:26:40,825 --> 01:26:42,077
Czekaj.
988
01:26:52,962 --> 01:26:55,090
Z艂apcie Robespierre'a!
989
01:27:09,312 --> 01:27:11,940
Na 艣mier膰 Robespierre'a!
990
01:27:51,229 --> 01:27:52,939
Wasz dom pustoszeje,
obywatelu Coignard.
991
01:27:53,273 --> 01:27:56,276
- Wa偶ne, 偶e pozbyli艣my si臋 tyrana.
- Nawet je艣li to was zrujnuje?
992
01:27:56,651 --> 01:27:59,112
Zawsze b臋d膮 nie艣lubne dzieci i samotne
matki, kt贸re zaludni膮 korytarze.
993
01:27:59,446 --> 01:28:01,573
Wierzcie mi,
trzeba przywr贸ci膰 weksle.
994
01:28:01,948 --> 01:28:04,159
To jedyny spos贸b
na uruchomienie ekonomii.
995
01:28:06,244 --> 01:28:08,705
Nie wiem
ile czasu pozostanie mi tu gni膰.
996
01:28:09,080 --> 01:28:10,540
Zrozumcie moj膮 niecierpliwo艣膰.
997
01:28:14,627 --> 01:28:17,005
Nie widzia艂am wcale pani, moja droga.
My艣la艂am, 偶e nie 偶yjesz.
998
01:28:17,380 --> 01:28:18,465
Ja r贸wnie偶.
999
01:28:18,840 --> 01:28:20,967
- Kiedy wyje偶d偶acie?
- Za kilka dni.
1000
01:28:23,762 --> 01:28:27,599
Mieszkam pod 1 2 przy ulicy Payenne.
1001
01:28:27,974 --> 01:28:30,727
Przyjd藕cie jako przyjaciel.
1002
01:28:46,701 --> 01:28:49,954
Jeste艣cie wielkim organizatorem,
pom贸wcie w moim imieniu...
1003
01:28:50,288 --> 01:28:52,415
z kawalerem de Coubliers.
Od trzech dni mnie ignoruje.
1004
01:28:52,749 --> 01:28:55,293
On zwodzi, 偶e pana ignoruje.
Taktyka, kt贸ra dodaje mu tylko uroku.
1005
01:28:55,669 --> 01:28:57,295
- M贸wi艂am wam, 偶e mi tu dobrze.
- Ale偶 tak, wsta艅cie!
1006
01:28:57,671 --> 01:29:01,007
Nie rusz臋 si臋 dop贸ki nie zostanie
przywr贸cona monarchia.
1007
01:29:11,434 --> 01:29:16,064
- Celebruje si臋 msz臋, obywatelu?
- Wezwano ksi臋dza 偶eby po艣wi臋ci艂 do艂y.
1008
01:29:16,439 --> 01:29:17,440
A ty usi艂owa艂e艣 temu przeszkodzi膰,
oczywi艣cie.
1009
01:29:17,816 --> 01:29:18,733
Dlaczego?
1010
01:29:19,109 --> 01:29:22,112
Poza ich przekonaniami mam szacunek
do ich b贸lu.
1011
01:29:48,346 --> 01:29:53,226
Jeste艣my wszyscy troje.
1012
01:29:54,978 --> 01:29:57,897
Dlaczego p艂aczesz, m贸j ma艂y?
1013
01:29:58,773 --> 01:30:00,984
Musisz wiedzie膰,
偶e Fournier nie 偶yje.
1014
01:30:06,740 --> 01:30:09,284
Czy mo偶esz po艂o偶y膰 skrzyni臋
ko艂o stangreta?
1015
01:30:15,331 --> 01:30:16,166
Nie.
1016
01:30:33,391 --> 01:30:36,561
Podziwiam w tobie twoj膮 odwag臋.
1017
01:30:40,148 --> 01:30:41,649
Kto艣 do ciebie.
1018
01:30:47,906 --> 01:30:49,699
Id藕!
1019
01:30:59,334 --> 01:31:01,878
My艣l臋, 偶e ich ulga jest ma艂oduszna.
1020
01:31:03,296 --> 01:31:06,966
To naprawd臋 koniec,
koniec Terroru?
1021
01:31:07,342 --> 01:31:09,302
Na to wygl膮da.
Trzeba powiedzie膰 uff,
1022
01:31:09,636 --> 01:31:12,180
oddycha膰,
nie boczy膰 si臋, Emilio.
1023
01:31:12,931 --> 01:31:18,520
- To dla was 艂atwe.
- Zwr贸cono wam wasz膮 m艂odo艣膰.
1024
01:31:18,853 --> 01:31:21,648
Wiem o tym, ale tego nie czuj臋.
1025
01:31:21,981 --> 01:31:24,693
Wyje偶d偶acie teraz.
1026
01:31:25,026 --> 01:31:26,486
Tak.
1027
01:31:26,820 --> 01:31:28,863
Nie zobaczymy si臋 ju偶.
1028
01:31:29,239 --> 01:31:31,116
Tak jak powiedzieli艣cie.
1029
01:31:31,825 --> 01:31:33,618
Nasze drogi s膮 zbyt sprzeczne.
1030
01:31:33,993 --> 01:31:39,040
Co wy wiecie o drodze, kt贸r膮 chc臋 i艣膰,
A ja, jak to b臋d臋 wiedzia艂a?
1031
01:31:39,416 --> 01:31:41,793
Wyjdziecie za m膮偶.
1032
01:31:42,168 --> 01:31:43,878
To jest wasza lekcja?
1033
01:31:44,254 --> 01:31:47,424
Nie poznaj臋 was. My艣la艂am,
偶e by艂 tylko bat, krew i przyjemno艣膰.
1034
01:31:47,799 --> 01:31:48,717
Kiedy wam to powiedzia艂em?
1035
01:31:49,092 --> 01:31:51,636
M贸wili艣cie to,
robili艣cie to.
1036
01:31:52,012 --> 01:31:56,558
Tylko ocieraj膮c si臋 o przekraczanie
granic znajduje si臋 wolno艣膰.
1037
01:31:57,934 --> 01:31:59,310
Rozmawiam z panem de Sade!
1038
01:32:03,481 --> 01:32:06,651
Je艣li wyjdziecie za m膮偶,
kochajcie swego m臋偶a w ostateczno艣ci,
1039
01:32:06,985 --> 01:32:08,611
nie miejcie zbyt
du偶o dzieci albo wcale.
1040
01:32:08,945 --> 01:32:12,532
To deformuje cia艂o i dwadzie艣cia lat
p贸偶niej ma si臋 przed sob膮 wroga.
1041
01:32:12,866 --> 01:32:16,202
Sp贸偶niacie si臋 przeze mnie.
1042
01:32:19,456 --> 01:32:21,666
Bol膮 pana jeszcze z臋by?
1043
01:32:27,172 --> 01:32:32,469
B臋d臋 sama.
Czy prze偶y艂am to na pr贸偶no?
1044
01:32:32,802 --> 01:32:35,180
Nie. Kierujcie si臋 instynktem.
1045
01:32:35,513 --> 01:32:37,140
Natura.
1046
01:32:37,474 --> 01:32:39,851
Powtarzam si臋?
1047
01:32:40,477 --> 01:32:43,313
Widzicie,
nie musicie mnie ju偶 wi臋cej widzie膰.
1048
01:32:43,646 --> 01:32:46,358
Co do tego,
to wierz臋 w wewn臋trzny g艂os.
1049
01:32:49,527 --> 01:32:58,286
Spotkali艣my si臋 wyj膮tkowo,
zbli偶yli艣my si臋, i niech tak zostanie.
1050
01:33:04,084 --> 01:33:05,960
Dzie艅 dobry, panienko.
1051
01:33:06,753 --> 01:33:09,756
Dzie艅 dobry Charles.
1052
01:33:10,465 --> 01:33:12,342
Chcia艂abym wam podzi臋kowa膰,
偶e uprzyjemnili艣cie uwi臋zienie
1053
01:33:12,717 --> 01:33:14,844
- naszego przyjaciela.
- On roz艣wietli艂 moje.
1054
01:33:15,178 --> 01:33:17,555
Dbajcie o markiza.
1055
01:33:17,931 --> 01:33:20,392
B臋d膮c jedynym w swoim rodzaju, jest
nieuchronnie na drodze do wygini臋cia.
1056
01:33:20,767 --> 01:33:23,853
Jak ci m贸wi艂em, panienka de Lancris
ma rozum.
1057
01:33:24,229 --> 01:33:27,232
Przygotowa艂am wcze艣niej moje zdanie.
1058
01:33:31,986 --> 01:33:33,947
呕egnaj.
1059
01:34:34,424 --> 01:34:38,887
Subtitle from www.napiszone.prv.pl
1060
01:34:38,595 --> 01:34:42,766
>> Napisy pobrane z http://napisy.org <<
>>>>>>>> nowa wizja napis贸w <<<<<<<<
78517
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.