Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:58,760 --> 00:01:02,560
No, sprawa wygl膮da tak,
偶e by艂o kilka ognisk po偶aru.
2
00:01:02,720 --> 00:01:07,840
Ju偶 po wst臋pnych ogl臋dzinach wiadomo,
偶e to by艂o podpalenie, a nie wypadek.
3
00:01:08,000 --> 00:01:09,560
Spali艂o si臋 pi臋膰 艂贸dek.
4
00:01:09,720 --> 00:01:14,320
Jeszcze nie wiemy, co z monitoringiem,
czy uleg艂 zniszczeniu, czy nie.
5
00:01:14,480 --> 00:01:17,120
Nie wiem. Mo偶e to La艅scy.
6
00:01:17,280 --> 00:01:21,160
- A Galewscy?
- Galewscy w 艣rodku. Rozpaczaj膮.
7
00:01:24,440 --> 00:01:26,280
I co, Ka艣ka? Wyspa艂a艣 si臋?
8
00:01:42,680 --> 00:01:44,240
Staszek, przesta艅.
9
00:01:45,840 --> 00:01:46,840
Jest i ona.
10
00:01:48,440 --> 00:01:49,920
Ka艣ka, daj nam spok贸j.
11
00:01:51,840 --> 00:01:53,480
Powiedz, jak to jest,
12
00:01:53,640 --> 00:01:56,520
偶e ty si臋 pojawiasz
i wszystko si臋 pierdoli.
13
00:02:01,000 --> 00:02:03,000
Rozmawia艂a艣 z moim synem i co?
14
00:02:03,160 --> 00:02:05,600
By艂a艣 tu wczoraj i patrz.
15
00:02:06,640 --> 00:02:07,960
No patrz臋.
16
00:02:08,120 --> 00:02:11,000
Mo偶e ty mi powiesz, Ela,
co tu si臋 sta艂o?
17
00:02:13,200 --> 00:02:14,400
To ty nie widzisz?
18
00:02:15,360 --> 00:02:16,960
Bawi si臋 nami na ca艂ego.
19
00:02:18,320 --> 00:02:21,480
- Przykro mi.
- Tobie jest przykro?
20
00:02:24,400 --> 00:02:27,360
- Przez ciebie zgin膮艂 m贸j syn.
- Uspok贸j si臋.
21
00:02:27,520 --> 00:02:30,440
Ja tutaj nie jestem
dla w艂asnej przyjemno艣ci.
22
00:02:30,600 --> 00:02:33,000
Jestem funkcjonariuszem policji.
23
00:02:33,160 --> 00:02:35,720
Jestem tu
w sprawie morderstwa waszego syna,
24
00:02:35,880 --> 00:02:38,360
kt贸ry by艂 zamieszany w handel lud藕mi.
25
00:02:43,560 --> 00:02:46,360
Staszek, no, rusz dup臋.
26
00:02:46,520 --> 00:02:48,040
Staszek.
27
00:02:48,200 --> 00:02:50,280
- Przesta艅, Elka.
- Powiedz co艣!
28
00:02:51,480 --> 00:02:53,440
Dlaczego mam by膰 z tym sama?!
29
00:02:55,360 --> 00:02:58,880
- Pewnie te gnoje go w to wci膮gn臋艂y.
- S艂ucham?
30
00:02:59,040 --> 00:03:03,040
M贸wi臋, 偶e pewnie te gnoje
go w to wci膮gn臋艂y, potem go zabi艂y,
31
00:03:03,200 --> 00:03:05,280
a teraz nas spali艂y, skurwysyny.
32
00:03:05,440 --> 00:03:08,000
Sko艅czcie te wasze 艣liczne opowie艣ci.
33
00:03:08,160 --> 00:03:11,720
Macie jakie艣 twarde dowody
na La艅skich? To mi je dajcie.
34
00:03:11,880 --> 00:03:16,040
Je偶eli nie,
to radz臋 w tej sytuacji siedzie膰 cicho.
35
00:04:41,440 --> 00:04:45,520
Na szcz臋艣cie twardy dysk
nie uleg艂 zniszczeniu podczas po偶aru.
36
00:04:45,680 --> 00:04:49,480
To jest nagranie ze stoczni
z wczorajszego wieczoru.
37
00:04:49,640 --> 00:04:54,120
Z tych ustawie艅 kamer
nie uda si臋 zidentyfikowa膰 podpalacza.
38
00:04:54,280 --> 00:04:57,840
Wygl膮da jak pracownik
albo kto艣, kto si臋 za niego przebra艂.
39
00:04:58,000 --> 00:05:01,000
Trepa, przewi艅 jeszcze raz do pocz膮tku.
40
00:05:06,040 --> 00:05:09,440
Porusza si臋 jak kto艣,
kto dobrze zna ten teren.
41
00:05:09,600 --> 00:05:13,480
Dok艂adnie wiedzia艂,
gdzie s膮 schowane materia艂y 艂atwopalne.
42
00:05:13,640 --> 00:05:19,120
Czyli co? Wiemy, 偶e Galewscy
byli winni pieni膮dze La艅skim, tak?
43
00:05:19,280 --> 00:05:23,200
Mo偶e to jest ci膮g dalszy
wojny o przej臋cie terenu w stoczni.
44
00:05:23,360 --> 00:05:27,320
Czemu La艅ski mia艂by si臋 tak podk艂ada膰?
Wie, 偶e go obserwujemy.
45
00:05:27,480 --> 00:05:31,640
Mo偶e Galewski podpali艂,
偶eby dosta膰 pieni膮dze z ubezpieczenia.
46
00:05:31,800 --> 00:05:35,840
Sprawdzamy to. Sprawdzamy te偶 billingi
La艅skich i Galewskich.
47
00:05:36,000 --> 00:05:41,320
Mo偶e to rzuci 艣wiat艂o na obie te sprawy.
Na razie, Zawieja, kr臋cisz si臋 w k贸艂ko.
48
00:05:41,480 --> 00:05:43,520
Dzi臋kuj臋 wszystkim. Do roboty.
49
00:05:43,680 --> 00:05:46,200
Trepa, zosta艅 jeszcze na moment.
50
00:05:48,560 --> 00:05:50,320
Tobie dzi臋kuj臋.
51
00:05:57,360 --> 00:05:59,160
Macie teraz du偶o pracy, co?
52
00:06:00,440 --> 00:06:03,400
-No.
-Jak ona sobie radzi?
53
00:06:04,360 --> 00:06:07,920
- Z c贸rk膮? Z te艣ciem?
- No, z te艣ciem ju偶 jest lepiej.
54
00:06:08,800 --> 00:06:10,280
Jej matka przyjecha艂a.
55
00:06:11,880 --> 00:06:13,480
No, pomagamy sobie, tak?
56
00:06:15,320 --> 00:06:19,280
Po akcji w klubie
musi przej艣膰 badania psychologiczne.
57
00:06:19,440 --> 00:06:23,040
- Nie mo偶e si臋 drugi raz rozjeba膰.
- No ale co ja mog臋?
58
00:06:23,720 --> 00:06:24,920
Ona robi, co chce.
59
00:06:25,080 --> 00:06:28,760
Jak co艣 ci臋 zaniepokoi, to mi to zg艂o艣.
B臋d臋 z ni膮 gada艂.
60
00:06:42,960 --> 00:06:44,600
Po prostu miej na ni膮 oko.
61
00:06:45,640 --> 00:06:48,000
Oko to ja akurat na ni膮 mam zawsze.
62
00:06:53,800 --> 00:06:56,200
- Mo偶na?
- Tak.
63
00:06:57,640 --> 00:07:00,480
Przejrza艂em billingi
Stanis艂awa Galewskiego.
64
00:07:01,640 --> 00:07:04,040
Zaznaczy艂em powtarzaj膮ce si臋 numery.
65
00:07:04,720 --> 00:07:06,960
Mhm. Dzi臋ki.
66
00:07:18,880 --> 00:07:19,880
I co on chcia艂?
67
00:07:21,360 --> 00:07:23,160
Nic. Martwi si臋 o ciebie.
68
00:07:24,000 --> 00:07:25,560
No, ja te偶 si臋 martwi臋.
69
00:07:26,920 --> 00:07:30,160
Szczeg贸lnie,
jak je藕dzisz po rondzie noc膮,
70
00:07:30,320 --> 00:07:31,800
zamiast wej艣膰 do domu.
71
00:07:45,680 --> 00:07:46,680
Zobacz.
72
00:07:48,400 --> 00:07:52,280
Na ten numer Galewski
dzwoni艂 siedem razy w noc zab贸jstwa.
73
00:07:54,920 --> 00:07:57,040
I nie tylko w tamt膮 noc.
74
00:08:00,720 --> 00:08:02,680
No dobra. To dzwoni臋, nie?
75
00:08:11,640 --> 00:08:14,960
- Dzie艅 dobry, tu Maria La艅ska.
- Do Marii La艅skiej?
76
00:08:15,120 --> 00:08:17,760
Zadzwo艅 p贸藕niej lub zostaw wiadomo艣膰.
77
00:08:23,920 --> 00:08:25,120
Dobra, jed藕my tam.
78
00:08:40,680 --> 00:08:43,120
Gdziekolwiek prosz臋 to po艂o偶y膰.
79
00:08:54,960 --> 00:08:56,320
Dzie艅 dobry. Prosz臋.
80
00:09:06,200 --> 00:09:11,080
Przepraszam za ten ba艂agan,
ale m膮偶 postanowi艂 i tak ma by膰.
81
00:09:12,800 --> 00:09:15,480
Witam, dzie艅 dobry. W czym mo偶emy pom贸c?
82
00:09:15,640 --> 00:09:18,120
Szukamy kontaktu
z pa艅stwa synem, Paw艂em,
83
00:09:18,280 --> 00:09:20,320
ale niestety nie odbiera telefonu.
84
00:09:20,480 --> 00:09:22,640
A jest tutaj zameldowany.
85
00:09:22,800 --> 00:09:26,080
Wszystko si臋 zgadza,
ale w tej chwili go nie ma.
86
00:09:26,240 --> 00:09:27,720
A gdzie jest?
87
00:09:30,120 --> 00:09:34,200
Chyba pojecha艂 obejrze膰
spalon膮 hal臋 Galewskich. Tak, Marysiu?
88
00:09:34,360 --> 00:09:38,320
- Nie wiem, chyba tak.
- Chcia艂abym z pani膮 porozmawia膰.
89
00:09:38,480 --> 00:09:41,280
Bez obecno艣ci m臋偶a,
je偶eli to jest mo偶liwe.
90
00:09:42,680 --> 00:09:45,560
Pami臋taj, Mary,
偶e zawsze mo偶esz odm贸wi膰.
91
00:09:46,920 --> 00:09:49,200
Szczeg贸lnie w dniu swoich urodzin.
92
00:09:49,360 --> 00:09:53,040
Zr贸bmy tak. Panie sobie porozmawiaj膮
tutaj na osobno艣ci,
93
00:09:53,200 --> 00:09:57,200
natomiast ja zadam panu
kilka pyta艅, dobra?
94
00:09:58,440 --> 00:10:01,600
- Przepraszam za mojego m臋偶a.
- Nic nie szkodzi.
95
00:10:02,720 --> 00:10:07,760
Widzi pani, ja pr贸buj臋 rozwi膮za膰
spraw臋 艣mierci Oliwiera Galewskiego
96
00:10:07,920 --> 00:10:12,320
i, niestety, ich rodzina
obwinia wasz膮 rodzin臋
97
00:10:12,480 --> 00:10:16,560
nie tylko za 艣mier膰 ich syna,
ale i za spalenie im hali.
98
00:10:17,840 --> 00:10:22,040
- Przecie偶 to nie ma sensu.
- Powiedzmy, 偶e si臋 z pani膮 zgadzam.
99
00:10:24,120 --> 00:10:28,640
Ale mam takie pytanie. Jak blisko
by艂a pani z rodzin膮 Galewskich?
100
00:10:30,720 --> 00:10:31,920
W艂a艣ciwie w og贸le.
101
00:10:33,240 --> 00:10:36,480
Poza tym,
偶e kiedy艣 Oliwier opowiada艂 mi,
102
00:10:36,640 --> 00:10:38,840
jak jeszcze m膮偶 by艂 w wi臋zieniu,
103
00:10:39,000 --> 00:10:42,840
偶e jego ojciec ma dar,
偶e pi臋knie remontuje 艂贸dki.
104
00:10:43,000 --> 00:10:46,480
Postanowi艂am,
偶e po偶ycz臋 Galewskiemu troch臋 pieni臋dzy.
105
00:10:46,640 --> 00:10:49,720
Ale te偶 chcia艂am
zrobi膰 przy tym interes. I tyle.
106
00:10:50,520 --> 00:10:54,960
Czyli po偶yczy艂a pani kas臋 Galewskiemu
i teraz m膮偶 si臋 w艣cieka, tak?
107
00:10:55,120 --> 00:10:58,960
M膮偶 oczywi艣cie musia艂
wyrazi膰 zgod臋 na t臋 po偶yczk臋.
108
00:10:59,120 --> 00:11:00,320
I wyrazi艂 zreszt膮.
109
00:11:01,400 --> 00:11:05,640
Kuchnia to nie jest m贸j 偶ywio艂,
ale steki to moja specjalno艣膰.
110
00:11:09,960 --> 00:11:12,840
Jak ju偶 m贸wi艂em,
Pawe艂 mia艂 jecha膰 do dok贸w.
111
00:11:13,840 --> 00:11:17,640
Sprawdzi膰 zabezpieczenia firmy
po tym koszmarnym po偶arze.
112
00:11:25,440 --> 00:11:28,640
Stachu biedaczysko.
Nic mu prawie nie zosta艂o.
113
00:11:28,800 --> 00:11:30,520
Jak Hiob jaki艣.
114
00:11:31,440 --> 00:11:33,680
Galewski wisi panu kas臋, nie?
115
00:11:35,440 --> 00:11:40,000
I co? My艣lisz, 艂ebku, 偶e spali艂em
mu firm臋, bo nie m贸g艂 mnie sp艂aci膰?
116
00:11:42,680 --> 00:11:45,080
To ma艂o ma ch艂op tragedii na g艂owie?
117
00:11:45,920 --> 00:11:49,520
- Po co te niepotrzebne s艂owa?
- Za kogo wy nas macie?!
118
00:11:49,680 --> 00:11:52,680
No, za porz膮dnych, uczciwych ludzi, tak?
119
00:12:04,760 --> 00:12:08,240
Sprawdzili艣my billingi obu firm.
120
00:12:09,240 --> 00:12:15,120
I na ten numer tutaj szczeg贸lnie cz臋sto
dzwoni艂 pan Galewski.
121
00:12:16,040 --> 00:12:17,520
To pani numer, prawda?
122
00:12:19,320 --> 00:12:20,320
Tak.
123
00:12:21,600 --> 00:12:26,200
W nocy, kiedy zgin膮艂 jego syn,
tutaj by艂o kilkana艣cie po艂膮cze艅.
124
00:12:28,840 --> 00:12:30,640
Wi臋c o czym rozmawiali艣cie?
125
00:12:37,080 --> 00:12:41,200
Zadzwoni艂 pijany,
bo chcia艂, 偶ebym do niego wr贸ci艂a.
126
00:12:43,960 --> 00:12:46,080
- Rozumiem.
- No.
127
00:12:46,240 --> 00:12:50,440
Bo jak Andrzej wyszed艂 z wi臋zienia,
no to si臋 wszystko zmieni艂o.
128
00:12:52,280 --> 00:12:56,000
A teraz, jak by to powiedzia艂
m贸j kochany m膮偶,
129
00:12:56,160 --> 00:13:00,040
bardzo mi przykro, ale bez adwokata
wi臋cej pani nie powiem.
130
00:13:01,040 --> 00:13:02,040
Przykro mi.
131
00:13:30,200 --> 00:13:33,680
-Nie odbierzesz?
-Nie, nie odbior臋.
132
00:13:34,720 --> 00:13:35,720
Kurde.
133
00:13:45,440 --> 00:13:46,440
Halo?
134
00:13:48,520 --> 00:13:50,120
Tak.
135
00:13:50,280 --> 00:13:51,600
No, ju偶 daj臋.
136
00:13:56,520 --> 00:13:57,760
Halo, mamo?
137
00:13:59,360 --> 00:14:01,240
Tak, wiem.
138
00:14:02,160 --> 00:14:04,840
No. No dobra.
139
00:14:06,040 --> 00:14:10,360
Mhm. Tak. Musz臋 teraz ko艅czy膰.
140
00:14:10,520 --> 00:14:12,640
Dobrze. Pa.
141
00:14:14,800 --> 00:14:16,200
Dlaczego to zrobi艂e艣?
142
00:14:16,360 --> 00:14:20,320
Bo trzeba rozmawia膰 z rodzin膮.
Co chcia艂a?
143
00:14:20,480 --> 00:14:24,800
Nic nie chcia艂a.
Nie daje mi spokoju i nic nie rozumie.
144
00:15:14,680 --> 00:15:18,560
-Gdzie jest szef zmiany?
- W ster贸wce, na pi膮tce.
145
00:15:32,000 --> 00:15:33,960
Super, dzi臋ki.
146
00:15:34,120 --> 00:15:36,880
Dzie艅 dobry.
Mo偶emy porozmawia膰? W 艣rodku.
147
00:15:37,840 --> 00:15:39,000
Strasznie g艂o艣no.
148
00:15:40,120 --> 00:15:42,080
Pa艅stwo s膮 z policji. Mo偶emy?
149
00:15:55,480 --> 00:15:58,400
Jeste艣my w艂a艣nie po rozmowie z La艅skimi.
150
00:15:59,320 --> 00:16:02,960
Wi臋c mamy par臋 pyta艅.
151
00:16:03,120 --> 00:16:06,400
Mo偶e zaczniemy
od relacji Paw艂a i Oliwiera.
152
00:16:06,560 --> 00:16:09,880
Jeszcze raz
gdyby艣 m贸g艂 to wszystko opowiedzie膰.
153
00:16:10,040 --> 00:16:15,040
Oliwier poza nimi 艣wiata nie widzia艂.
Przyja藕nili si臋 od podstaw贸wki.
154
00:16:15,200 --> 00:16:20,160
Pawe艂 i Marek zawsze byli rozpuszczeni.
Zawsze by艂y pieni膮dze, nowe samochody.
155
00:16:21,000 --> 00:16:24,080
No, a ostatnio jeszcze
Markowi kupili ten klub.
156
00:16:24,240 --> 00:16:27,080
Jaka by艂a twoja relacja
z rodzin膮 La艅skich?
157
00:16:27,240 --> 00:16:29,760
Moja? 呕adna.
158
00:16:29,920 --> 00:16:33,080
Opr贸cz tego,
偶e po偶yczy艂em od nich te pieni膮dze.
159
00:16:33,240 --> 00:16:35,920
Ostatnio sprawdzili艣my billingi, prawda?
160
00:16:37,000 --> 00:16:40,760
I okaza艂o si臋, 偶e do艣膰 cz臋sto
rozmawia艂e艣 z Mari膮 La艅sk膮.
161
00:16:42,400 --> 00:16:47,000
Troch臋 dziwne, nie?
Maria La艅ska przyzna艂a, 偶e...
162
00:16:48,440 --> 00:16:51,120
Moja 偶ona nie mo偶e si臋 o tym dowiedzie膰.
163
00:16:52,520 --> 00:16:56,160
To by艂a g艂upota,
kt贸ra ju偶 si臋 dawno sko艅czy艂a.
164
00:16:56,320 --> 00:17:00,120
A w noc 艣mierci twojego syna
dzwoni艂e艣 do niej sze艣膰 razy.
165
00:17:00,280 --> 00:17:03,480
Po pijaku, no.
Upi艂em si臋, bo by艂em za艂amany.
166
00:17:03,640 --> 00:17:06,840
Wiedzia艂em,
偶e Oliwier pakuje si臋 w jakie艣 g贸wno.
167
00:17:07,000 --> 00:17:11,480
Zadzwoni艂em do Marii, bo chcia艂em,
偶eby mo偶e jako艣 to uporz膮dkowa艂a.
168
00:17:11,640 --> 00:17:16,880
Obie wasze rodziny matacz膮 w tej sprawie
i nikt do ko艅ca nie m贸wi prawdy.
169
00:17:17,040 --> 00:17:18,840
Pawe艂 to w og贸le nas unika.
170
00:17:19,000 --> 00:17:21,880
Pan nie m贸wi prawdy
o relacji z Mari膮 La艅sk膮.
171
00:17:22,040 --> 00:17:25,880
Zwalacie na La艅skich, 偶e spalili
wam hal臋. Ja nie mam dowod贸w,
172
00:17:26,040 --> 00:17:28,960
Wi臋c co? Co robimy dalej?
173
00:17:35,240 --> 00:17:38,440
El偶bieta nie mo偶e si臋 dowiedzie膰
o moim romansie.
174
00:17:41,360 --> 00:17:42,920
B艂agam.
175
00:17:44,440 --> 00:17:46,800
Ja nie mam zamiaru jej o tym m贸wi膰.
176
00:17:52,680 --> 00:17:53,960
Pojedziemy do mnie.
177
00:17:55,880 --> 00:17:57,360
Co艣 wam poka偶臋.
178
00:18:27,800 --> 00:18:32,120
Ten materia艂 da艂 nam
sam Stanis艂aw Galewski,
179
00:18:32,280 --> 00:18:37,200
kt贸ry twierdzi, 偶e zosta艂 nagrany
na kilka godzin przed po偶arem.
180
00:18:37,360 --> 00:18:40,560
Galewski z艂o偶y艂 zeznanie
dotycz膮ce tej sprzeczki.
181
00:18:40,720 --> 00:18:45,400
Pawe艂 mu grozi艂, 偶e jak pi艣nie s艂owo
o interesach La艅skiego,
182
00:18:45,560 --> 00:18:47,160
to sko艅czy jak jego syn.
183
00:18:47,320 --> 00:18:49,520
Z tego, co wiemy, to Pawe艂 La艅ski
184
00:18:49,680 --> 00:18:54,280
zrekrutowa艂 Oliwiera Galewskiego
do przerzucenia kontenera na statek.
185
00:18:54,440 --> 00:18:59,200
W noc 艣mierci Oliwier zadzwoni艂
do mnie. Potwierdzi艂 ten transport.
186
00:18:59,360 --> 00:19:03,360
Kilka godzin p贸藕niej
zgin膮艂 za udzielenie tej informacji.
187
00:19:04,200 --> 00:19:09,920
- Czyli 偶e zabi艂 go Pawe艂 La艅ski?
-Poka偶 nagranie z kebaba.
188
00:19:14,880 --> 00:19:16,240
Pawe艂 La艅ski.
189
00:19:18,360 --> 00:19:20,120
Nie przes艂uchali艣my go.
190
00:19:20,280 --> 00:19:23,040
Wed艂ug nagrania
by艂 jedn膮 z ostatnich os贸b,
191
00:19:23,200 --> 00:19:26,400
kt贸re widzia艂y Oliwiera 偶ywego.
Sk艂ama艂 w tej sprawie.
192
00:19:26,560 --> 00:19:31,720
Szukaj膮c kontaktu z Paw艂em La艅skim,
ustalili艣my, 偶e dzi艣 wieczorem
193
00:19:31,880 --> 00:19:35,160
odb臋dzie si臋
impreza urodzinowa Marii La艅skiej,
194
00:19:35,320 --> 00:19:37,760
na kt贸rej rodzina b臋dzie w komplecie.
195
00:19:37,920 --> 00:19:40,680
Zamknijcie La艅skich na 48
196
00:19:40,840 --> 00:19:44,440
i przes艂uchajcie na komendzie,
偶eby nie mogli mataczy膰.
197
00:19:44,600 --> 00:19:49,480
Musimy mie膰 co艣 mocnego,
偶eby postawi膰 im zarzuty.
198
00:19:49,640 --> 00:19:52,480
Uwa偶am, 偶e dzia艂amy zbyt pochopnie.
199
00:19:52,640 --> 00:19:56,960
Sugeruj臋 dalsz膮 obserwacj臋
nie tylko La艅skich, ale te偶 Galewskich.
200
00:19:57,120 --> 00:20:01,440
Nie mamy czasu. Kontener z kobietami
nie zosta艂 namierzony.
201
00:20:01,600 --> 00:20:05,000
- Chodzi o 偶ycie ludzkie.
- Zgadzam si臋 z pani膮.
202
00:20:06,680 --> 00:20:09,080
Dzia艂amy tak, jak ustalili艣my.
203
00:20:29,960 --> 00:20:31,440
I dobrze, 偶e pan jest.
204
00:20:32,720 --> 00:20:34,720
B臋dziemy musieli zej艣膰 na d贸艂.
205
00:20:36,520 --> 00:20:37,920
Prosz臋.
206
00:20:41,240 --> 00:20:43,360
Jak to zobaczy艂em,
207
00:20:43,520 --> 00:20:46,840
to od razu pomy艣la艂em,
偶eby zadzwoni膰 do pana ojca.
208
00:20:47,000 --> 00:20:49,400
Bo co mia艂em robi膰? Tam na d贸艂.
209
00:20:59,920 --> 00:21:03,000
Tutaj to w og贸le rzadko kto艣 zagl膮da.
210
00:21:03,160 --> 00:21:06,440
A ja pomy艣la艂em:
przejd臋 si臋, sprawdz臋, nie?
211
00:21:06,600 --> 00:21:08,960
No i klops. Tam po lewej to b臋dzie.
212
00:21:13,560 --> 00:21:17,520
Tu wilgoci膮 tak nasz艂o,
偶e tutaj nic nie mo偶na trzyma膰.
213
00:21:17,680 --> 00:21:19,000
Tam dalej.
214
00:21:33,360 --> 00:21:34,800
To tutaj.
215
00:21:41,600 --> 00:21:43,760
Szefie, co robimy?
216
00:21:48,520 --> 00:21:51,920
Wypu艣膰cie nas! Wypu艣膰cie!
217
00:21:56,000 --> 00:21:57,320
S艂uchaj, Stasiu.
218
00:21:59,720 --> 00:22:04,800
Wyjedziesz z rodzin膮 na wakacje,
we藕miesz 偶on臋, dzieci.
219
00:22:05,600 --> 00:22:07,800
Zrobisz sobie troch臋 wolnego, co?
220
00:22:10,960 --> 00:22:12,640
W 偶yciu mnie tu nie by艂o.
221
00:22:31,680 --> 00:22:35,160
S艂uchajcie, mamy interwencj臋.
222
00:22:35,320 --> 00:22:39,920
Aresztowanie w domu La艅skich.
Za 10 minut widz臋 was na dole.
223
00:22:40,080 --> 00:22:42,560
Ja pierdol臋, zwariuj臋 z ni膮.
224
00:22:42,720 --> 00:22:45,800
- Co jest?
- No matka ca艂y czas wydzwania.
225
00:22:45,960 --> 00:22:50,120
Hania ma pr贸b臋 generaln膮
do spektaklu. Ja si臋 nie rozdwoj臋.
226
00:22:50,280 --> 00:22:51,800
Jed藕 tam.
227
00:22:53,320 --> 00:22:57,960
S艂uchaj, dla Hani
to jest bardzo wa偶ne. Jed藕.
228
00:22:59,720 --> 00:23:01,800
S艂uchaj, Ka艣ka.
229
00:23:03,600 --> 00:23:05,600
My tu sobie poradzimy.
230
00:23:05,760 --> 00:23:09,320
Zrobimy aresztowanie. Wypiszemy kwity.
231
00:23:09,480 --> 00:23:12,200
Nic ci臋 nie ominie,
przyjedziesz na gotowe.
232
00:23:12,360 --> 00:23:14,960
Zrobisz przes艂uchanie i git. Jed藕.
233
00:23:16,200 --> 00:23:19,000
- Bo rodzina jest...?
- W domu?
234
00:23:54,480 --> 00:23:56,160
Jak ty si臋 czujesz?
235
00:23:57,680 --> 00:24:00,240
Du偶o lepiej. Du偶o lepiej.
236
00:24:01,640 --> 00:24:06,240
Jak tylko sko艅cz臋 艣ledztwo,
wyremontuj臋 pok贸j i zamieszkasz z nami.
237
00:24:06,400 --> 00:24:09,080
Nie, ja postanowi艂em, 偶e...
238
00:24:12,080 --> 00:24:13,360
Dom opieki.
239
00:24:15,400 --> 00:24:17,200
Nie no, jaki dom opieki?
240
00:24:18,720 --> 00:24:23,080
- My ze wszystkim damy sobie rad臋.
- Ja wiem, 偶e sobie dacie rad臋,
241
00:24:23,240 --> 00:24:28,920
ale musisz mie膰 swoje w艂asne 偶ycie.
242
00:24:29,960 --> 00:24:34,320
Powinna艣 si臋 bardziej Hani膮 zaj膮膰.
243
00:24:34,480 --> 00:24:37,280
Nie r贸b tego b艂臋du, co ja zrobi艂em.
244
00:24:37,440 --> 00:24:41,200
Ja za ma艂o czasu po艣wi臋ca艂em Wojtkowi.
245
00:24:42,840 --> 00:24:46,040
Nic tylko 艣ledztwo, 艣ledztwo, 艣ledztwo.
246
00:24:46,200 --> 00:24:50,040
- Dziecko jest wa偶ne, pami臋taj.
- Rozumiem.
247
00:24:51,280 --> 00:24:54,200
- Tak.
- Mamo, spakowa艂am si臋. Idziemy?
248
00:24:54,360 --> 00:24:56,320
Tak. Za艂贸偶 buty.
249
00:24:56,480 --> 00:24:58,280
- Pami臋taj... Pa, Haniu!
- Pa!
250
00:24:58,440 --> 00:25:01,400
...艣ledztwo nie jest wa偶ne.
Wa偶ne jest dziecko.
251
00:25:01,560 --> 00:25:06,080
Janek, ja wiem,
偶e Hania jest najwa偶niejsza,
252
00:25:06,240 --> 00:25:09,560
- a do tematu domu starc贸w...
- Nie starc贸w. Opieki.
253
00:25:09,720 --> 00:25:14,440
Eee... Domu opieki... Jeszcze wr贸cimy.
254
00:25:18,920 --> 00:25:22,960
Powiedz mi, mamo,
kt贸re z was wymy艣li艂o ten dom starc贸w?
255
00:25:24,160 --> 00:25:26,360
On. I mia艂 racj臋.
256
00:25:27,600 --> 00:25:29,800
Tak b臋dzie lepiej dla wszystkich.
257
00:25:33,640 --> 00:25:35,000
No to na razie.
258
00:25:47,240 --> 00:25:49,440
I raz, dwa, trzy, po kolei!
259
00:25:53,280 --> 00:25:54,360
Pozycja!
260
00:26:29,720 --> 00:26:32,800
Masz szcz臋艣cie, 偶e paczka si臋 znalaz艂a.
261
00:26:32,960 --> 00:26:36,720
Wysy艂am tam swoich ludzi.
Ciebie ta sprawa ju偶 nie dotyczy.
262
00:26:36,880 --> 00:26:40,520
- No to rozumiem, 偶e jeste艣my kwita.
- Niech ci b臋dzie.
263
00:26:41,800 --> 00:26:45,680
Bo w sumie to ciesz臋 si臋,
偶e tak to si臋 wszystko sko艅czy艂o.
264
00:26:45,840 --> 00:26:47,040
Ja te偶 si臋 ciesz臋.
265
00:26:50,120 --> 00:26:51,240
No i git.
266
00:26:53,480 --> 00:26:56,800
No, ju偶 si臋 mieli艣my 偶egna膰, staruszku.
267
00:27:10,400 --> 00:27:12,080
- Cze艣膰.
- Cze艣膰.
268
00:27:13,080 --> 00:27:14,840
Brat! Siema.
269
00:27:15,720 --> 00:27:19,080
Mo偶esz mi powiedzie膰,
co tu si臋, kurwa, odpierdala?
270
00:27:20,000 --> 00:27:22,240
St贸j. Policja ci臋 szuka.
271
00:27:22,400 --> 00:27:25,360
Matka zestresowana.
Hala Galewskich sp艂on臋艂a.
272
00:27:25,520 --> 00:27:29,280
Uspok贸j si臋. Porozmawiamy p贸藕niej.
B臋dziesz mi potrzebny.
273
00:27:33,600 --> 00:27:38,200
O, jest ju偶 wreszcie
starszy syn. Mo偶emy zaczyna膰.
274
00:27:39,160 --> 00:27:41,240
M贸g艂by艣 czasem odebra膰 telefon.
275
00:27:41,400 --> 00:27:46,640
Chod藕cie, b臋d臋 przemawia艂.
Ciesz臋 si臋, 偶e was widz臋.
276
00:27:49,400 --> 00:27:54,920
Pozw贸lcie mi na kilka s艂贸w
o naszej dzisiejszej solenizantce,
277
00:27:55,080 --> 00:27:57,320
mojej wspania艂ej 偶onie.
278
00:27:57,480 --> 00:27:59,960
Ja wiem, 偶e czas jest niesprzyjaj膮cy.
279
00:28:00,120 --> 00:28:04,240
No przecie偶 tylko raz w 偶yciu
ko艅czy si臋 50 lat.
280
00:28:06,000 --> 00:28:09,680
Moja pi臋kna 偶ono,
kt贸ra by艂a艣 przy mnie zawsze...
281
00:28:11,600 --> 00:28:15,600
...i w najtrudniejszych
dla mnie chwilach nie opu艣ci艂a艣 mnie.
282
00:28:16,400 --> 00:28:18,040
I by艂a艣 mi wierna.
283
00:28:18,200 --> 00:28:21,080
I za to w艂a艣nie chcia艂bym teraz wypi膰.
284
00:28:21,240 --> 00:28:26,280
Sto lat,
sto lat, niech 偶yje, 偶yje nam.
285
00:28:26,440 --> 00:28:31,160
Sto lat, sto lat, niech 偶yje, 偶yje nam.
286
00:28:31,320 --> 00:28:36,080
Jeszcze raz, jeszcze raz,
niech 偶yje, 偶yje nam,
287
00:28:36,240 --> 00:28:40,400
- Niech 偶yje nam!
- I za kolejne 50 lat,
288
00:28:40,560 --> 00:28:42,480
kt贸re sp臋dzimy razem.
289
00:28:42,640 --> 00:28:44,760
Mary, dzi臋kuj臋 ci.
290
00:28:44,920 --> 00:28:46,320
Dzi臋kuj臋, kochanie.
291
00:28:46,480 --> 00:28:50,560
Przepraszam bardzo,
ja te偶 chcia艂bym wznie艣膰 toast.
292
00:28:51,560 --> 00:28:53,000
Za naszego pap臋.
293
00:28:53,920 --> 00:28:58,520
Za to, 偶e nauczy艂e艣 nas,
jak mamy sobie radzi膰 bez ciebie.
294
00:28:58,680 --> 00:29:02,480
呕e pokaza艂e艣 nam,
偶e w 偶yciu najwa偶niejsze s膮 pieni膮dze.
295
00:29:02,640 --> 00:29:05,800
No i 偶eby艣my
nie bali si臋 robi膰 krzywych wa艂k贸w,
296
00:29:05,960 --> 00:29:09,200
bo wiadomo, 偶e wszyscy
w ko艅cu trafimy do pierdla.
297
00:29:09,360 --> 00:29:11,040
- Hamuj si臋.
- Nie, kurwa.
298
00:29:11,200 --> 00:29:16,360
Odk膮d wyszed艂e艣, wszystko si臋 pierdoli,
a ty organizujesz mamusi urodziny.
299
00:29:16,520 --> 00:29:18,640
Nawet nie spyta艂e艣, czy tego chce.
300
00:29:18,800 --> 00:29:20,840
- Wyjd藕.
- Oliwier nie 偶yje.
301
00:29:21,000 --> 00:29:25,160
I to nie by艂, kurwa, wypadek,
tylko kto艣 go zamordowa艂, i co?
302
00:29:25,320 --> 00:29:26,680
Wyjd藕.
303
00:29:39,000 --> 00:29:42,880
LA艃SKI: Czasem musz臋
ponosi膰 konsekwencje swoich b艂臋d贸w.
304
00:29:43,040 --> 00:29:45,000
Bardzo was za to przepraszam.
305
00:29:45,160 --> 00:29:50,640
Jednocze艣nie chcia艂bym podzi臋kowa膰,
偶e przyj臋li艣cie zaproszenie od by膰 mo偶e
306
00:29:50,800 --> 00:29:52,920
najgorszego ojca, jakim jestem.
307
00:29:54,680 --> 00:29:57,560
I znowu, kochanie,
musz臋 si臋 z tob膮 zgodzi膰.
308
00:30:31,720 --> 00:30:34,200
Prosz臋 poda膰 go艣ciom szampana.
309
00:30:36,040 --> 00:30:40,040
- Najlepsze 偶yczenia, mimo wszystko.
- Dzi臋kuj臋, kochanie.
310
00:30:40,200 --> 00:30:42,000
Jak si臋 masz? Trzymasz si臋?
311
00:30:46,200 --> 00:30:48,680
No to, kurwa, mamy go艣ci. Psy jebane.
312
00:30:48,840 --> 00:30:51,360
M贸wicie tylko w obecno艣ci adwokata.
313
00:30:51,520 --> 00:30:55,880
- Dobry wiecz贸r, policja.
- Najmocniej przepraszamy za naj艣cie.
314
00:30:56,040 --> 00:30:58,200
Andrzeju La艅ski, jest pan aresztowany
315
00:30:58,360 --> 00:31:02,240
w zwi膮zku z podejrzeniem o udzia艂
w handlu lud藕mi i w morderstwie.
316
00:31:02,400 --> 00:31:04,880
A pa艅stwa aresztujemy za wsp贸艂udzia艂.
317
00:31:20,760 --> 00:31:23,920
Hania, p贸jd藕 ju偶 na g贸r臋, ja zaparkuj臋.
318
00:32:02,760 --> 00:32:06,960
Ja nie wiem, czy Molski mnie sprawdza,
czy chce mnie wystawi膰...
319
00:32:08,360 --> 00:32:10,200
Ale co?
320
00:32:10,360 --> 00:32:12,600
S艂owo si臋 rzek艂o, trzeba ryzykowa膰.
321
00:32:15,360 --> 00:32:16,360
Zrobimy to tak.
322
00:32:18,360 --> 00:32:22,840
Je偶eli przejmiesz te dziewczyny,
wy艣lesz nam swoj膮 lokalizacj臋.
323
00:32:23,000 --> 00:32:27,960
Ustawimy patrol policji na trasie.
Jak b臋dziesz przeje偶d偶a艂, zgarniemy ci臋.
324
00:32:28,120 --> 00:32:30,640
B臋dzie to wygl膮da艂o
jak rutynowa kontrola.
325
00:32:30,800 --> 00:32:35,960
Za艂atwi臋 tobie status 艣wiadka koronnego
i ochron臋 dla ciebie i twojej rodziny.
326
00:32:36,120 --> 00:32:38,960
- Aha.
- B臋dziesz m贸g艂 zeznawa膰 spokojnie.
327
00:32:39,120 --> 00:32:43,000
Mnie zamkn膮, a to 艣cierwo Molski
wyjdzie z tego ca艂o, tak?
328
00:32:43,160 --> 00:32:46,800
A kto tak powiedzia艂?
Ja nie odpuszcz臋 tej sprawy.
329
00:32:46,960 --> 00:32:49,400
Ja nic na niego nie mam. Ty te偶 nie.
330
00:32:49,560 --> 00:32:53,920
Ale najwa偶niejsze jest teraz
偶ycie tych kobiet, tak czy nie?
331
00:32:54,080 --> 00:32:58,240
Ka艣ka, w trzy godziny
nie za艂atwisz 艣wiadka koronnego.
332
00:32:58,400 --> 00:33:00,960
Jeba膰 to. Po prostu zacznijmy dzia艂a膰.
333
00:33:01,120 --> 00:33:04,680
Jak nie za艂atwi臋,
to nie ma mojej zgody na t臋 akcj臋.
334
00:33:12,400 --> 00:33:15,320
- Co?
- Nie taki by艂 plan.
335
00:33:19,880 --> 00:33:21,240
Ale teraz taki jest.
336
00:33:38,480 --> 00:33:41,160
DY呕URNY: Dzie艅 dobry, panie komendancie.
337
00:33:59,400 --> 00:34:00,720
Zapraszam.
338
00:34:09,480 --> 00:34:12,600
Pietrzak,
w艂a艣nie rozmawia艂am z Radwanem.
339
00:34:12,760 --> 00:34:16,400
Ma konkretne informacje
dotycz膮ce przerzutu dziewczyn.
340
00:34:16,560 --> 00:34:18,400
Okej? Trzeba 艣ci膮gn膮膰 Budk臋.
341
00:34:19,400 --> 00:34:21,520
Ja w艂a艣nie jad臋 na komend臋.
342
00:34:27,080 --> 00:34:28,440
No?
343
00:34:29,880 --> 00:34:32,960
To co to jest za sprawa
niecierpi膮ca zw艂oki?
344
00:34:34,280 --> 00:34:37,680
Godzin臋 temu
skontaktowa艂 si臋 z nami Andrzej Radwan.
345
00:34:39,480 --> 00:34:41,000
A co znowu?
346
00:34:41,160 --> 00:34:44,840
Twierdzi, 偶e kontener z dziewczynami
zosta艂 odnaleziony
347
00:34:45,000 --> 00:34:46,920
i 偶e to on b臋dzie go przerzuca艂.
348
00:34:48,080 --> 00:34:51,600
Czyli Radwan
dalej jest w strukturach Molskiego.
349
00:34:51,760 --> 00:34:55,720
Radwan dzia艂a na w艂asn膮 r臋k臋.
To jego prywatna inicjatywa.
350
00:34:55,880 --> 00:34:58,600
Chyba nie musz臋 t艂umaczy膰,
dlaczego to robi.
351
00:35:00,440 --> 00:35:03,080
- Ufacie mu?
- Tak. To jest m贸j kolega.
352
00:35:03,240 --> 00:35:04,440
Ja za niego r臋cz臋.
353
00:35:04,600 --> 00:35:08,440
Radwan przeka偶e tras臋,
je艣li otrzyma status 艣wiadka koronnego.
354
00:35:08,600 --> 00:35:13,720
Wtedy b臋dzie zeznawa艂. Przerzut kobiet
zaplanowany jest dzi艣 w nocy.
355
00:35:13,880 --> 00:35:18,520
Dobra.
Potrzebuj臋 wi臋cej szczeg贸艂贸w. Prosz臋.
356
00:35:21,640 --> 00:35:24,400
Niech mi pani opowie
wszystko jeszcze raz.
357
00:36:06,560 --> 00:36:09,720
Dawaj, ruchy!
- Rusza膰 si臋! Ju偶!
358
00:36:14,080 --> 00:36:16,920
-Radwan!
- No?
359
00:36:17,080 --> 00:36:19,760
Jest problem.
Na moje oko jednej brakuje.
360
00:36:19,920 --> 00:36:22,720
Co ja ci na to poradz臋?
Dzwo艅 do Molskiego.
361
00:36:23,920 --> 00:36:26,720
Dobra. Zamykaj to, ja musz臋 jecha膰.
362
00:36:26,880 --> 00:36:28,480
Dobra, ju偶, wchod藕.
363
00:36:39,240 --> 00:36:40,680
Trepa!
364
00:36:42,480 --> 00:36:45,680
Za艂atwi艂am 艣wiadka koronnego
dla Radwana.
365
00:36:45,840 --> 00:36:49,800
Wie, gdzie s膮 te dziewczyny.
I chce nas do nich doprowadzi膰.
366
00:36:50,840 --> 00:36:52,800
Czyli u Hani nie by艂a艣.
367
00:36:53,720 --> 00:36:57,920
Nie no, by艂am u Hani. Okej?
368
00:36:58,080 --> 00:37:01,400
Tylko w艂a艣nie tam spotka艂am Radwana.
369
00:37:01,560 --> 00:37:05,240
A, no to gratuluj臋. Mo偶e si臋 napijemy?
370
00:37:05,400 --> 00:37:08,960
Za zdrowie
twojego przysz艂ego partnera, kurwa?
371
00:37:10,640 --> 00:37:12,600
Ale co ty robisz?
372
00:37:12,760 --> 00:37:16,760
Grzebiesz w moich rzeczach,
w moim biurku? Kim ty jeste艣?
373
00:37:20,400 --> 00:37:22,640
My艣la艂em, 偶e jeste艣my zespo艂em.
374
00:37:24,200 --> 00:37:27,400
Powiedz mi,
jak膮 rol臋 ty pe艂nisz w tym zespole,
375
00:37:27,560 --> 00:37:29,880
b臋d膮c ca艂y czas w moim 偶yciu?
376
00:37:30,040 --> 00:37:35,480
W moim domu? Zajmujesz si臋 Hani膮.
Hania ci臋 uwielbia. Prawie jak ojca.
377
00:37:35,640 --> 00:37:39,360
A ty, kurwa, 艣wi臋ty jeste艣?
Za mnie zamiatasz moje brudy?
378
00:37:39,520 --> 00:37:42,600
O co ci chodzi?
Chcesz, 偶eby艣my byli razem?
379
00:37:42,760 --> 00:37:47,600
- Nigdy nie pr贸bowa艂e艣 mnie przelecie膰.
- Przelecie膰? Kurwa.
380
00:37:47,760 --> 00:37:50,880
Tak, przelecie膰.
Nigdy o tym nie my艣la艂e艣?
381
00:37:51,040 --> 00:37:52,240
Nie przeszkadzam?
382
00:37:54,440 --> 00:37:57,360
- Nie.
- Dobra, dzieciaki, zaczynamy.
383
00:37:57,520 --> 00:37:59,720
La艅skich przes艂uchamy jutro rano.
384
00:37:59,880 --> 00:38:03,480
Trepa, pilnuj technik贸w.
Dowody maj膮 by膰 niepodwa偶alne.
385
00:38:03,640 --> 00:38:06,040
- Zawieja, jedziesz z Szyma艅skim.
- Tak.
386
00:38:06,200 --> 00:38:08,160
Kawaleria w艂a艣nie podjecha艂a.
387
00:38:11,120 --> 00:38:12,320
Przelecie膰, kurwa.
388
00:38:18,200 --> 00:38:23,280
Halo? No cze艣膰.
Hania chce z tob膮 rozmawia膰.
389
00:38:25,120 --> 00:38:27,440
Czekaj, czekaj. Prosz臋.
390
00:38:30,000 --> 00:38:31,480
No cze艣膰, Haniu.
391
00:38:31,640 --> 00:38:37,120
Ty pewnie chcia艂a艣 si臋 dodzwoni膰
do mamy, ale mama teraz jest zaj臋ta.
392
00:38:38,480 --> 00:38:41,560
A ja my艣la艂em,
偶e ty jeste艣 ju偶 w 艂贸偶eczku.
393
00:38:43,120 --> 00:38:46,480
Jem nale艣niki,
ale w艂a艣nie zaraz k艂ad臋 si臋 spa膰.
394
00:38:47,560 --> 00:38:51,440
Mam nadziej臋, 偶e s膮
przynajmniej tak dobre jak mamy.
395
00:38:51,600 --> 00:38:53,600
Dobry wiecz贸r.
396
00:38:53,760 --> 00:38:56,520
No, no to super. To kolorowych sn贸w.
397
00:38:56,680 --> 00:38:58,760
Dobranoc. Kocham ci臋.
398
00:38:58,920 --> 00:39:00,840
Yyy...
399
00:39:01,920 --> 00:39:04,120
Ja ciebie te偶 kocham, Haniu.
400
00:39:31,200 --> 00:39:34,360
- Radwan dzwoni.
401
00:39:38,640 --> 00:39:41,320
-Zawieja.
- Tak, jestem.
402
00:39:42,040 --> 00:39:43,280
Mamy problem.
403
00:39:44,040 --> 00:39:48,000
Transport ruszy艂 wcze艣niej
i mam eskort臋. Jeden samoch贸d.
404
00:39:49,000 --> 00:39:51,000
Radwan, trzymamy si臋 planu.
405
00:39:52,040 --> 00:39:55,040
W Goleniowie
skr臋cisz na drog臋 wojew贸dzk膮 111.
406
00:39:55,200 --> 00:39:58,760
Na dziesi膮tym kilometrze
zgarnie ci臋 kontrola drogowa.
407
00:39:59,880 --> 00:40:01,760
Za ile mo偶esz tam by膰?
408
00:40:02,600 --> 00:40:06,800
- Nie wiem, za p贸艂 godziny.
- Zosta艂o nam jeszcze 40 kilometr贸w.
409
00:40:06,960 --> 00:40:09,960
S艂uchaj,
powinni艣my si臋 wyrobi膰.
410
00:40:10,120 --> 00:40:13,200
Radwan, nie martw si臋, b臋dzie dobrze.
411
00:40:27,400 --> 00:40:32,280
Mam nadziej臋, 偶e pani kolega powie co艣,
co przyniesie prze艂om w 艣ledztwie.
412
00:40:32,440 --> 00:40:37,400
Bo je艣li nie, to ja zaczynam operacj臋
od zera. A pani b臋dzie mia艂a k艂opoty.
413
00:40:37,560 --> 00:40:42,200
Bez obaw. Radwan rozpracowuje Molskiego
wystarczaj膮co d艂ugo,
414
00:40:42,360 --> 00:40:44,680
by mie膰 odpowiedzi na pana pytania.
415
00:41:35,320 --> 00:41:36,680
Co on, kurwa, robi?
416
00:41:36,840 --> 00:41:40,000
Prosz臋 otworzy膰.
417
00:42:07,080 --> 00:42:09,040
Nie!
418
00:42:09,200 --> 00:42:11,360
Wezwijcie kartk臋!
419
00:42:11,520 --> 00:42:13,240
Radwan.
420
00:42:14,400 --> 00:42:18,280
Nie...
421
00:42:18,440 --> 00:42:20,040
S艂yszysz? Zosta艅 ze mn膮.
422
00:42:21,360 --> 00:42:25,240
Patrz na mnie, patrz na mnie!
Wszystko b臋dzie dobrze.
423
00:44:54,360 --> 00:44:58,400
Napisy na zlecenie HBO
HIVENTY POLAND i Fundacja Si贸dmy Zmys艂
424
00:44:58,560 --> 00:45:00,640
Karolina Woicka
32713
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.