Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:14,347 --> 00:00:15,724
Co się, do cholery, dzieje?
2
00:00:15,807 --> 00:00:19,227
Właśnie osiągnęliśmy ważny kamień milowy.
Sto dni bez kłótni.
3
00:00:20,103 --> 00:00:20,979
Udało nam się?
4
00:00:21,062 --> 00:00:23,940
To oficjalne! Bohaterowie serialu
wreszcie się dogadują.
5
00:00:24,024 --> 00:00:28,570
-Koniec z kłótniami. Początek nowej ery.
-Wkurza mnie sposób, w jaki to ogłosiłeś,
6
00:00:28,653 --> 00:00:30,905
ale odpuszczę,
skoro przestaliśmy się kłócić.
7
00:00:30,989 --> 00:00:33,908
Więc co teraz?
Chyba należy się nam nagroda?
8
00:00:33,992 --> 00:00:35,869
Naleśniki i oral? Lizanie tyłka?
9
00:00:35,952 --> 00:00:38,913
Tak często to robimy,
że to już nic wyjątkowego.
10
00:00:38,997 --> 00:00:41,624
Patrzcie, co wyświetliło mi się
w społecznościówkach.
11
00:00:41,708 --> 00:00:44,586
-Uwielbiam Little Mountain Lake.
-Dawno tam nie byliśmy.
12
00:00:44,669 --> 00:00:45,962
Zarezerwowałeś pobyt?
13
00:00:46,046 --> 00:00:49,674
Pewnie, że tak.
Spakowałem też wasze manatki.
14
00:00:49,758 --> 00:00:50,675
Wyjeżdżamy teraz.
15
00:00:51,176 --> 00:00:53,136
Nie byłoby szybciej latającą platformą?
16
00:00:53,303 --> 00:00:56,389
Tak, ale to wycieczka bez elektroniki,
więc gadżety odpadają.
17
00:00:56,473 --> 00:00:59,559
Zostawiłem je Joeyowi,
grzecznemu dzieciakowi z sąsiedztwa.
18
00:01:01,186 --> 00:01:04,481
Rozwodu nie będzie.
Spłońcie w ogniu własnego nieszczęścia.
19
00:01:06,316 --> 00:01:10,403
Planeta Shlorp była utopią,póki nie uderzyła w nią asteroida.
20
00:01:11,196 --> 00:01:13,156
Setce dorosłych i ich replikantom
21
00:01:13,239 --> 00:01:15,575
przydzielono Pupę i uciekli w kosmos,
22
00:01:15,658 --> 00:01:17,952
szukając nowych domówna niezamieszkałych planetach.
23
00:01:18,036 --> 00:01:21,498
My rozbiliśmy sięna przeludnionej planecie Ziemia.
24
00:01:21,581 --> 00:01:23,625
Zgadza się. Cały czas do was gadam.
25
00:01:23,708 --> 00:01:25,627
Jestem Korvo, trzymam Pupę.
26
00:01:25,710 --> 00:01:27,420
To mój serial. Właśnie upuściłem Pupę.
27
00:01:27,504 --> 00:01:29,214
Widzicie mnie? To niedorzeczne.
28
00:01:29,297 --> 00:01:32,509
Nie znoszę Ziemi.Jest okropna. Ludzie są głupi.
29
00:01:32,592 --> 00:01:34,886
Nie wierzę, że nie rozgryźli pi.
30
00:01:34,969 --> 00:01:38,014
Chyba zdradzę wam odpowiedź,bo to żenujące.
31
00:01:49,859 --> 00:01:51,444
Hej, dałeś mu więcej niż mi.
32
00:01:51,528 --> 00:01:52,946
Wal się, staram się, jak mogę.
33
00:01:53,029 --> 00:01:53,947
Dawaj.
34
00:01:54,030 --> 00:01:55,865
-Gdzie jest prąd?
-Co zrobimy?
35
00:01:55,949 --> 00:01:57,200
-Ludzie szaleją.
-Spokój!
36
00:01:57,283 --> 00:02:01,621
Proszę o spokój w Domu Ludowym.
To drugi dzień bez prądu.
37
00:02:01,704 --> 00:02:04,624
Jeśli to się utrzyma, mamy przesrane.
38
00:02:04,874 --> 00:02:07,377
Za trzy dni na Murze zabraknie jedzenia.
39
00:02:07,460 --> 00:02:10,505
Za pięć dni skończy się woda.
Szczęściarze zamarzną.
40
00:02:10,588 --> 00:02:11,756
A kiedy skończą się małe
41
00:02:11,840 --> 00:02:14,884
Wal się, staram się, jak mogę.
42
00:02:14,968 --> 00:02:16,553
Teraz są supermałe.
43
00:02:18,054 --> 00:02:19,639
Oddaję głos Nicole,
44
00:02:19,722 --> 00:02:23,184
która pełniła funkcję Ministra ds. Energii
za rządów Tima i Duke'a.
45
00:02:23,476 --> 00:02:24,310
SIEĆ ENERGETYCZNA
46
00:02:24,394 --> 00:02:27,147
Po rewolucji udało nam się
podłączyć do kabla,
47
00:02:27,230 --> 00:02:29,858
którym replikanci zasilają telewizor.
48
00:02:29,941 --> 00:02:34,279
Ten kabel musiał ulec uszkodzeniu.
Trzeba go ponownie podłączyć.
49
00:02:34,362 --> 00:02:36,948
-Świetnie. Dlaczego tego nie zrobiliśmy?
-Ponieważ
50
00:02:37,031 --> 00:02:39,742
-jest na samym dole.
-Cholera.
51
00:02:39,826 --> 00:02:43,079
Po powodzi Duke'a nie wiemy,
co tam znajdziemy.
52
00:02:43,163 --> 00:02:45,582
Każdy, kto tam zszedł, wrócił szalony...
53
00:02:45,665 --> 00:02:47,041
Albo nie wrócił wcale.
54
00:02:47,125 --> 00:02:50,587
Schodziłam już tam, ale potrzebuję kogoś,
kto pójdzie ze mną.
55
00:02:50,670 --> 00:02:52,297
Joe Sanders zgłasza się do służby.
56
00:02:52,380 --> 00:02:55,008
Gówno mnie obchodzi,
że ci z dołu są szaleni,
57
00:02:55,091 --> 00:02:57,510
zabiję ich, jeśli dzięki temu
wezmę prysznic.
58
00:02:57,594 --> 00:03:02,015
Dobra, Sanders. Dziękuję. Ktoś jeszcze?
59
00:03:02,932 --> 00:03:06,769
Facet z opaską na oku. Musisz z nami iść.
Wyglądasz na twardziela.
60
00:03:06,853 --> 00:03:09,772
Straciłem oko,
bo grałem za dużo na 3DS po ciemku.
61
00:03:09,898 --> 00:03:11,858
Ale i tak idziesz z nami.
62
00:03:11,941 --> 00:03:15,737
Ja też. Jeśli mam zamarznąć na śmierć,
zrobię to w bohaterski sposób.
63
00:03:16,112 --> 00:03:17,530
Przydałby się ktoś jeszcze.
64
00:03:22,243 --> 00:03:25,747
Podoba mi się królewski błękit.
Chyba że wolisz królewski morski.
65
00:03:25,830 --> 00:03:29,459
Halk, musimy... Nova, cześć.
Mogę porozmawiać z twoim mężem?
66
00:03:29,542 --> 00:03:30,585
Sprawy parlamentu.
67
00:03:30,668 --> 00:03:32,754
Oczywiście. Pójdę do dziecka.
68
00:03:32,962 --> 00:03:35,673
Myślimy o przyszłości. Naszej przyszłości.
69
00:03:35,757 --> 00:03:39,385
Gdyby to była prawda, poszedłbyś z nami
zamiast bawić się w dekoratora.
70
00:03:39,469 --> 00:03:42,096
Nie mogę iść na samobójczą misję.
Mam swoje życie.
71
00:03:42,180 --> 00:03:46,309
A ja nie? Zostawiam Pezlie, by to zrobić,
72
00:03:46,434 --> 00:03:50,104
bo ani ona, ani twoja żona nie mają
przyszłości, jeśli tego nie załatwimy.
73
00:03:50,188 --> 00:03:52,440
Skończyłem ze zgrywaniem bohatera.
74
00:03:52,523 --> 00:03:54,692
Wiesz w ogóle,
kogo będziesz zgrywać teraz?
75
00:03:54,817 --> 00:03:58,571
Tancerza. Marzyłem o tym od studiów.
Pracuję nad szpagatami.
76
00:04:00,114 --> 00:04:02,242
Świetnie, Halk. Do zobaczenia.
77
00:04:02,367 --> 00:04:03,993
Nie chciałem być bohaterem.
78
00:04:04,077 --> 00:04:06,412
Nikt tego nie chce. Bohaterem się zostaje.
79
00:04:11,960 --> 00:04:14,128
Hej! Prawie upuściłem frytki z majonezem.
80
00:04:14,212 --> 00:04:17,548
To połączenie, które właśnie wymyśliłem,
bo jestem geniuszem.
81
00:04:17,632 --> 00:04:19,509
Widzę małą górę!
82
00:04:19,676 --> 00:04:21,010
Little Mountain Lake!
83
00:04:26,099 --> 00:04:27,350
Mała górska chata!
84
00:04:31,938 --> 00:04:32,772
Dotarliśmy.
85
00:04:32,855 --> 00:04:34,565
Użyłem krystalizatora sześciennego
86
00:04:34,649 --> 00:04:36,901
i zrobiłem świeże diamenty. To na napiwki.
87
00:04:36,985 --> 00:04:38,653
Masz drobne na De Beers?
88
00:04:38,736 --> 00:04:41,656
-Wiesz co? Weź cały korund.
-Dziękuję, Jesse.
89
00:04:41,864 --> 00:04:44,784
Zapamiętał moje imię. Ma klasę.
90
00:04:44,951 --> 00:04:49,330
Terry, Korvo, Jesse, Yumyulack,
witajcie w LML.
91
00:04:49,414 --> 00:04:51,666
Upłynęły dwa lata
od waszej ostatniej wizyty.
92
00:04:51,749 --> 00:04:54,043
Dla mnie to o dwa lata za długo.
93
00:04:55,878 --> 00:04:57,714
To fajne, że jestem tu taki zabawny.
94
00:04:57,797 --> 00:05:02,010
Aby uczcić wasz powrót, umieściliśmy was
w apartamencie Grand Moff.
95
00:05:02,093 --> 00:05:03,261
Grand Moff?
96
00:05:03,344 --> 00:05:06,848
To najwyższy stopień cywilny
dla regionalnego gubernatora w imperium.
97
00:05:08,016 --> 00:05:10,268
Świetne, co?
Nawet gdyby pokój był do bani,
98
00:05:10,351 --> 00:05:12,478
zostałbym dla kawy.
99
00:05:13,604 --> 00:05:16,107
Bill uwielbia dowcipkować.
100
00:05:16,190 --> 00:05:19,694
Jesteśmy Johnsonowie.
Przyjechaliśmy z Des Plaines, Chicago.
101
00:05:19,777 --> 00:05:23,031
-Twój strój łowcy nagród wymiata.
-Ma bat neurowstrząsowy.
102
00:05:23,114 --> 00:05:24,824
-Jest ukryty w rękawie.
-Widać.
103
00:05:24,907 --> 00:05:27,618
Pomińmy grę wstępną. Zaprzyjaźnimy się?
104
00:05:27,702 --> 00:05:30,455
-Tak!
-Już myślałam, że nie zapytacie.
105
00:05:30,997 --> 00:05:33,124
Jesteśmy zameldowani.
Kim oni są, do licha?
106
00:05:33,207 --> 00:05:36,169
To nasi wakacyjni przyjaciele.
Johnsonowie.
107
00:05:36,294 --> 00:05:37,545
O tak!
108
00:05:37,628 --> 00:05:41,424
Są idealni do tego, by później żałować,
że są na wszystkich zdjęciach.
109
00:06:02,236 --> 00:06:03,071
Frytki z Majonezem
110
00:06:03,154 --> 00:06:06,783
Wymyśliłem dziś frytki z majonezem,
a już podają je w restauracji.
111
00:06:06,866 --> 00:06:09,035
Little Mountain Lake jest liderem nowości.
112
00:06:09,118 --> 00:06:11,371
Smażone ciasto
podawali tu chyba wcześniej?
113
00:06:11,454 --> 00:06:14,874
Pamiętasz, jak bardzo je lubiłem?
Teraz wywołuje u mnie obrzydzenie.
114
00:06:15,416 --> 00:06:17,085
POCIĄGI
115
00:06:17,168 --> 00:06:20,421
Witajcie, może zainteresujecie się
naszym muzeum?
116
00:06:20,505 --> 00:06:22,090
Pociągi już mnie nie kręcą.
117
00:06:22,173 --> 00:06:24,133
Naprawdę?
118
00:06:24,217 --> 00:06:27,470
Nie przepadam za nimi,
odkąd Terry próbował się mną przejechać.
119
00:06:27,553 --> 00:06:30,515
Zrobiłem to, gdy ze złości
zamieniłeś się w pociąg.
120
00:06:30,598 --> 00:06:32,683
-To było moje hobby.
-Mamy drinki tiki.
121
00:06:32,767 --> 00:06:34,519
Tracy, daj mi rum swizzle.
122
00:06:34,602 --> 00:06:39,148
Bill wrócił z drinkami.
Jestem twoim przyjacielem, Bill.
123
00:06:41,984 --> 00:06:43,152
Mamy problem.
124
00:06:44,487 --> 00:06:47,407
Jeśli będzie płakać, podskakuj.
Nie znosi kołysania.
125
00:06:47,490 --> 00:06:50,451
Lubi mysie mleko, ale nie za dużo.
Dostaje od niego gazów.
126
00:06:50,535 --> 00:06:52,537
Jestem pewna, że o czymś zapomniałam.
127
00:06:52,620 --> 00:06:56,040
Poradzimy sobie.
Pezlie jest najważniejsza na Murze.
128
00:06:56,124 --> 00:06:58,543
Bowininan Order odda za nią życie.
129
00:06:58,626 --> 00:07:00,586
Dziękuję, siostro, ratujesz mnie.
130
00:07:00,670 --> 00:07:02,588
Mam nadzieję, że ja uratuję was.
131
00:07:07,635 --> 00:07:09,929
-Ostatnia szansa, by stchórzyć.
-Nie ja.
132
00:07:10,012 --> 00:07:11,848
Jestem twardzielem. Patrzcie.
133
00:07:11,931 --> 00:07:15,435
-Wytatuowałem się gorącą zszywką.
-Czy to logo Lacoste?
134
00:07:15,601 --> 00:07:18,646
Tylko to umiałem narysować.
Chodzi o to, że jestem twardy.
135
00:07:19,230 --> 00:07:22,233
Jeśli obawiacie się śledzenia, uciszę się.
136
00:07:22,316 --> 00:07:25,611
-Podobno nie robisz misji samobójczych.
-Owszem, ale moi szaleni
137
00:07:25,695 --> 00:07:27,947
przyjaciele potrzebują wsparcia.
138
00:07:29,323 --> 00:07:31,117
NIE WCHODZIĆ, TEREN ZALANY
139
00:07:31,784 --> 00:07:35,621
Trzymajmy się blisko.
Te poziomy od miesięcy są odcięte.
140
00:07:35,830 --> 00:07:37,957
Kto wie, co urosło w ciemności?
141
00:07:38,291 --> 00:07:41,502
Oby był tam Starbucks, bo muszę do kibla.
142
00:07:45,214 --> 00:07:47,467
Nie mam dość tego przyjaznego nastawienia.
143
00:07:47,550 --> 00:07:49,886
Cześć, witajcie!
144
00:07:49,969 --> 00:07:51,637
Uwielbiam mój wakacyjny strój.
145
00:07:51,721 --> 00:07:54,390
Jest trochę chropowaty,
ale we właściwych miejscach.
146
00:07:55,099 --> 00:07:55,933
Galeria Zdrad
147
00:07:56,017 --> 00:07:59,395
-Wczoraj było tu muzeum pociągów.
-Dziś to Galeria Zdrad.
148
00:07:59,479 --> 00:08:01,856
Pierwszych stu gości
otrzyma lizakowy pierścień.
149
00:08:01,939 --> 00:08:04,400
-Poproszę.
-W to mi graj.
150
00:08:05,610 --> 00:08:07,570
To niezły zbiór zdrad.
151
00:08:07,653 --> 00:08:11,073
Facet, który zabił Cezara,
Jay Leno odmawiający rezygnacji z show.
152
00:08:11,199 --> 00:08:13,117
A to co?
153
00:08:13,201 --> 00:08:15,495
To chyba ja.
154
00:08:15,578 --> 00:08:17,663
Trudno powiedzieć, ale to chyba
155
00:08:17,747 --> 00:08:20,416
z wieczoru kawalerskiego
Reda Gobblera w zeszłym roku.
156
00:08:20,500 --> 00:08:24,337
Dziwne, że tu jest.
To nie była nawet zdrada.
157
00:08:24,420 --> 00:08:26,797
Co tak patrzysz? Mówiłeś, że to nic.
158
00:08:26,881 --> 00:08:31,010
Na pewno w ten sposób
nie broniłem się emocjonalnie...
159
00:08:31,928 --> 00:08:34,931
Mam lepszy orgazm niż z Terrym!
160
00:08:37,975 --> 00:08:41,354
Mają wystawę z Lando
i Hanem Solo. Zobaczmy.
161
00:08:42,647 --> 00:08:43,606
A to co?
162
00:08:43,689 --> 00:08:46,484
To ty, pieprzony kutasie!
Kupiłem te Takis,
163
00:08:46,567 --> 00:08:48,903
ale ktoś je zjadł przede mną.
164
00:08:48,986 --> 00:08:52,156
Mówiłeś, że to Pupa.
Skoro to prawda, jak wyjaśnisz to?
165
00:08:52,240 --> 00:08:54,450
To ja. Zajadałem emocje.
166
00:08:54,534 --> 00:08:57,411
Te dobre odeszły,
gdy dałeś się przelecieć Gooblerowi.
167
00:08:57,495 --> 00:09:00,915
Zachowujesz się tak, jakby to było
coś gorszego od zjedzenia Takis.
168
00:09:01,332 --> 00:09:03,042
Wszystko poszło zgodnie z planem.
169
00:09:03,125 --> 00:09:06,170
Ktokolwiek ich teraz pilnuje,
pora na drugi etap.
170
00:09:07,171 --> 00:09:11,092
Gdy jest się na szczycie,
góra wcale nie wydaje się mała.
171
00:09:11,175 --> 00:09:13,469
Wyluzuj, dasz radę.
172
00:09:13,553 --> 00:09:15,096
Zjeżdżaj.
173
00:09:15,179 --> 00:09:18,432
Chodziło jej o to, byś zjeżdżał z góry.
174
00:09:18,558 --> 00:09:21,894
Tak mawiamy w Des Plaines.
Chodź, wyścig się zaczyna.
175
00:09:30,236 --> 00:09:31,612
META
176
00:09:32,738 --> 00:09:35,825
Jestem królem Little Mountain
i całego jeziora.
177
00:09:36,200 --> 00:09:38,869
Ej! Źle zapisali moje imię! Funyulack.
178
00:09:38,953 --> 00:09:42,540
Chwilunia, Funyulack to
twoja udawana wersja mnie. To chore.
179
00:09:42,623 --> 00:09:45,626
Chyba nadal się o to nie gniewasz.
Próbowałam go zabić.
180
00:09:45,710 --> 00:09:47,044
Zamiast tego zabiłaś mnie.
181
00:09:47,128 --> 00:09:49,297
Zmusiłeś mnie
do oszukiwania na igrzyskach!
182
00:09:49,380 --> 00:09:52,592
Do niczego cię nie zmuszałem.
To ty zawsze zmuszasz mnie!
183
00:09:52,675 --> 00:09:54,260
Nieprawda! Pieprz się!
184
00:09:55,428 --> 00:09:59,265
Drugi etap zakończony.
Teraz potrzebujemy jebanej Danielle.
185
00:10:04,270 --> 00:10:05,938
-Te mapy są bezużyteczne.
-O rany.
186
00:10:06,022 --> 00:10:08,357
Wszystko tutaj jest zbutwiałe i brudne.
187
00:10:09,859 --> 00:10:12,028
O kurwa! Giń!
188
00:10:12,445 --> 00:10:13,446
To plastik.
189
00:10:14,614 --> 00:10:18,242
G.I. Jones. Szkoda, że tracą na wartości,
gdy zostaną ukrzyżowane.
190
00:10:21,621 --> 00:10:23,372
Ruszajmy. Jesteśmy obserwowani.
191
00:10:24,415 --> 00:10:27,793
Może powinniśmy zawrócić
i zabrać ze sobą wyjącą dziurę?
192
00:10:27,877 --> 00:10:30,296
Nie będzie wyć, tak jak sugeruje nazwa.
193
00:10:30,379 --> 00:10:32,882
Duke raz mnie do niej wtrącił. Wystarczy.
194
00:10:32,965 --> 00:10:34,634
Teraz pewnie jest pełna pająków.
195
00:10:35,676 --> 00:10:39,055
Ile figurek jeszcze znajdziemy?
O rany! Prawdziwa głowa!
196
00:10:39,347 --> 00:10:42,725
To Mark. Kurier,
który zaginął kilka tygodni temu,
197
00:10:42,808 --> 00:10:45,269
Wyciągał jaja z gaci dla zabawy.
198
00:10:45,394 --> 00:10:48,314
Mawiał, że ma gumę w gaciach.
Ale to nie była guma,
199
00:10:48,397 --> 00:10:50,858
tylko jego moszna.
I tak na to nie zasłużył.
200
00:10:53,903 --> 00:10:55,988
O rany, to nie może być higieniczne.
201
00:11:04,622 --> 00:11:07,708
-Spalę was.
-Są za blisko. Nasz też spalisz.
202
00:11:07,792 --> 00:11:11,128
Zostawcie ich. Bierzcie gnój i spadamy.
203
00:11:12,254 --> 00:11:14,799
Dzięki. Zabierzemy cię... Co, do cholery?
204
00:11:14,882 --> 00:11:17,718
To tylko łagodny przypadek
zgnojonej stopy. Standard.
205
00:11:17,802 --> 00:11:20,763
Nazywam się Sajgonka Awokado,
bo lubię awokado.
206
00:11:20,888 --> 00:11:23,599
-A sajgonka?
-Nie znoszę ich.
207
00:11:23,683 --> 00:11:26,227
Słyszałem, że schodzicie
na niższe poziomy.
208
00:11:26,310 --> 00:11:29,146
Potrzebujecie przewodnika?
Wskażę wam drogę.
209
00:11:29,230 --> 00:11:32,983
Nie mamy na to czasu.
Będzie nas spowalniać.
210
00:11:33,067 --> 00:11:36,112
Nie dyskryminuj niepełnosprawnego.
Mówiłaś, że mapa do dupy.
211
00:11:36,362 --> 00:11:38,280
Awokado, w którą stronę iść?
212
00:11:41,033 --> 00:11:43,119
Jesteśmy. Za rogiem...
213
00:11:46,288 --> 00:11:50,000
Na to się nie pisałem. Umrzemy tu.
214
00:11:50,084 --> 00:11:53,713
Cóż my tu mamy?
215
00:11:53,963 --> 00:11:56,841
Przyprowadziłem kilku mięczaków
z górnych pięter, Plat.
216
00:11:56,924 --> 00:12:00,052
Co, do cholery? Niosłem cię dwie godziny.
217
00:12:00,136 --> 00:12:02,430
To był cios poniżej pasa, dupku.
218
00:12:03,723 --> 00:12:05,057
Jebani gnojownicy.
219
00:12:05,141 --> 00:12:08,602
Gnojownicy też są ludźmi.
Zapomnieliście o nas.
220
00:12:08,728 --> 00:12:11,188
Nazywam się Platinum Stevie,
a to moi ludzie.
221
00:12:11,272 --> 00:12:14,734
Chronię ich, oczyszczam ich zagnojone rany
i karmię pianką do golenia,
222
00:12:14,817 --> 00:12:18,863
a oni w zamian mnie słuchają.
Posłuchają, jeśli każę was zabić.
223
00:12:19,196 --> 00:12:22,324
Spróbuj, a potnę cię jak cebulę.
224
00:12:22,408 --> 00:12:24,827
Ostra jesteś. Chyba wszyscy dziś zginiemy.
225
00:12:24,910 --> 00:12:27,621
Nie chcemy się kłócić.
226
00:12:27,705 --> 00:12:30,124
Chcemy tylko włączyć zasilanie.
Nie będziemy
227
00:12:30,207 --> 00:12:32,960
zakłócać waszego życia.
Moglibyście nam pomóc.
228
00:12:33,043 --> 00:12:36,964
Nigdy wam nie pomogę. Z prądem czy bez,
życie tutaj jest takie samo.
229
00:12:37,047 --> 00:12:39,467
-Brać ich.
-A jeśli zaoferujemy wam coś,
230
00:12:39,550 --> 00:12:41,385
czego tu nie macie?
231
00:12:41,469 --> 00:12:42,928
Może miejsce w parlamencie?
232
00:12:43,012 --> 00:12:46,474
Zapomnieliście, że gnojownicy
mogą mieć reprezentanta w Murze.
233
00:12:46,557 --> 00:12:49,560
Platinum Stevie częścią
wewnętrznego kręgu? Brzmi dobrze.
234
00:12:49,643 --> 00:12:52,480
Założę się, że trzymacie najlepszy
gnój dla siebie, co?
235
00:12:52,563 --> 00:12:54,690
Metaforycznie, na pewno.
236
00:12:54,774 --> 00:12:57,526
Więc umowa stoi.
Jesteście teraz naszymi gośćmi.
237
00:12:57,610 --> 00:12:59,945
Dziś możecie tu bezpiecznie przenocować.
238
00:13:00,070 --> 00:13:03,824
Jutro zabiorę was tam, gdzie zechcecie,
a potem wy zabierzecie mnie.
239
00:13:04,492 --> 00:13:07,119
Sędziłem całe lato,
naprawiając tę starą Corvette.
240
00:13:07,203 --> 00:13:10,456
Korvo, majsterkowałeś kiedyś
przy aucie z podrasowanym silnikiem?
241
00:13:10,539 --> 00:13:12,792
-Nigdy.
-Twój tyłek majsterkuje.
242
00:13:12,875 --> 00:13:13,709
-Co?
-Nic.
243
00:13:13,793 --> 00:13:15,878
Świetnie ci poszło w dzisiejszym wyścigu.
244
00:13:15,961 --> 00:13:17,755
Dzięki. Świetnie dziś wyglądasz.
245
00:13:17,838 --> 00:13:20,716
Zmieniłaś kolor oczy czy kształt głowy?
246
00:13:20,883 --> 00:13:21,926
Jesteś słodki.
247
00:13:22,051 --> 00:13:24,136
Chcecie poznać danie dnia?
248
00:13:24,261 --> 00:13:26,722
Pierwsze danie to Yumyulack,
gówniany replikant,
249
00:13:26,806 --> 00:13:28,641
cuchnący jak grillowana dupa kurczaka,
250
00:13:28,724 --> 00:13:31,310
podawany z kupą jęczącej suki Jesse,
251
00:13:31,393 --> 00:13:33,229
która trzyma Yumulacka za fasolkę.
252
00:13:33,312 --> 00:13:34,563
-Auć.
-Jęcząca suka?
253
00:13:34,647 --> 00:13:36,440
A na deser tarta Terry'ego.
254
00:13:36,524 --> 00:13:38,776
Pyszna kupa gówna.
255
00:13:38,859 --> 00:13:40,110
Poproszę kawałek.
256
00:13:40,194 --> 00:13:43,489
Dam wam chwilę na zastanowienie.
Przemyślcie to.
257
00:13:44,031 --> 00:13:47,243
To było dziwne. Zwykle zamawiamy od razu.
258
00:13:59,547 --> 00:14:03,968
To był długi dzień,
jesteśmy zmęczeni. Pora spać.
259
00:14:04,051 --> 00:14:07,054
Wybrano mnie na tartę.
Weźmiemy jedną na wynos, Korvo?
260
00:14:07,137 --> 00:14:08,764
Zaraz wrócę, Danielle.
261
00:14:10,683 --> 00:14:12,226
Co jest, Korvo?
262
00:14:12,309 --> 00:14:14,478
Kto chce potańczyć do głośnej muzyki?
263
00:14:14,603 --> 00:14:16,772
Słuchasz radia satelitarnegoDźwięk i światło.
264
00:14:16,856 --> 00:14:18,816
Pora na muzykę ze studia Disneya.
265
00:14:18,899 --> 00:14:20,818
Słuchajcie, dzieje się coś dziwnego.
266
00:14:20,901 --> 00:14:23,028
Jak to? Zauważyłbym.
267
00:14:23,112 --> 00:14:24,280
-Przestań krzyczeć.
-Bo?
268
00:14:24,363 --> 00:14:26,615
Teraz to jedyny sposób, by być słyszanym.
269
00:14:26,699 --> 00:14:29,535
Gra głośno, by nie było nas słychać.
Szpiegują nas.
270
00:14:29,618 --> 00:14:31,203
Wszyscy tutaj noszą słuchawki.
271
00:14:31,287 --> 00:14:33,914
Nikt nie jadł kolacji.
Ciągle się na nas gapią.
272
00:14:33,998 --> 00:14:37,334
To wieśniaki. Widok miastowych
pobudza ciekawość.
273
00:14:37,418 --> 00:14:40,254
Jesteśmy lepiej ubrani
i mądrzejsi od nich.
274
00:14:40,337 --> 00:14:43,549
Nie o to chodzi.
Gdy przyjechaliśmy, skakali wokół nas.
275
00:14:43,632 --> 00:14:44,633
Nie zauważyłeś?
276
00:14:44,717 --> 00:14:47,636
Wiedzieli o frytkach z majonezem,
a dopiero co je wynalazłem.
277
00:14:47,720 --> 00:14:50,014
Na szczycie Danielle mocno mnie przytuliła
278
00:14:50,097 --> 00:14:52,141
i kazała zjeżdżać.
279
00:14:52,224 --> 00:14:54,894
A potem na kolacji zastąpiono ją
inną Danielle.
280
00:14:54,977 --> 00:14:58,147
To naprawdę dziwne.
Powinieneś był coś powiedzieć.
281
00:14:58,230 --> 00:14:59,398
Mówię teraz!
282
00:14:59,481 --> 00:15:02,693
Czuję się jakbyśmy utknęli
w Kulcie, chodzi o film,
283
00:15:02,776 --> 00:15:05,112
nie o kolesia,
który sprzedaje towar z Pier One.
284
00:15:05,195 --> 00:15:06,989
Nie, utknęliśmy w Midsommar.
285
00:15:07,072 --> 00:15:08,240
Źle to wymawiasz.
286
00:15:08,324 --> 00:15:10,242
To milenijny remake Kultu.
287
00:15:10,326 --> 00:15:11,702
Nie, jesteśmy w Truman Show.
288
00:15:11,785 --> 00:15:14,413
Nieważne. Liczy się to,
że chcą nas dorwać.
289
00:15:14,496 --> 00:15:16,332
Spadajmy stąd. Róbcie notatki.
290
00:15:16,415 --> 00:15:18,208
Jordan Peele zrobi z tego materiał.
291
00:15:19,251 --> 00:15:21,378
Gdzie Joe Sanders? Jego śpiwór znikł.
292
00:15:21,462 --> 00:15:23,505
Widziałam rano, jak się zawijał.
293
00:15:23,589 --> 00:15:25,299
Pomogłam mu wrócić wyżej.
294
00:15:25,424 --> 00:15:28,344
Kazał przekazać,
że jest za stary na takie gówno.
295
00:15:28,427 --> 00:15:30,220
Klasyczny tchórz.
296
00:15:30,304 --> 00:15:33,098
Wcinaj. Wyruszamy za dziesięć minut.
297
00:15:33,182 --> 00:15:35,142
Ten gulasz jest przepyszny.
298
00:15:41,523 --> 00:15:43,984
-Nie oblizuj palców.
-Cicho, facecie z przepaską.
299
00:15:46,403 --> 00:15:50,616
Tu jest napisane Joe Sanders.
Jemy Joe Sandersa.
300
00:15:52,743 --> 00:15:54,203
Naprawdę, Platinum Stevie?
301
00:15:54,286 --> 00:15:56,205
Gotujesz ludzi i podajesz na kolację,
302
00:15:56,288 --> 00:15:58,499
tak nie dostaniesz się do parlamentu.
303
00:15:58,582 --> 00:16:01,460
Odpuść sobie.
Doceniam ofertę, miałam
304
00:16:01,543 --> 00:16:03,212
nawet zamiar dotrzymać słowa.
305
00:16:03,295 --> 00:16:06,382
Ale później odczułam tęsknotę
i zrozumiałam,
306
00:16:06,507 --> 00:16:09,218
że wolę was zjeść. Brać ich.
307
00:16:20,312 --> 00:16:22,439
Nigdy stąd nie uciekniecie!
308
00:16:24,608 --> 00:16:27,319
-Zapomnieliśmy o Pupie.
-Został w hotelu?
309
00:16:27,403 --> 00:16:29,571
Zabraliśmy go w ogóle ze sobą?
310
00:16:29,655 --> 00:16:31,949
Zostawiliśmy go przy obstawianiu zakładów.
311
00:16:34,618 --> 00:16:36,203
Oby nie...
312
00:16:36,745 --> 00:16:38,497
Awaryjne malowanie pasa.
313
00:16:40,916 --> 00:16:43,752
W elektrowni atomowej był wyciek.
Wracajcie do hotelu.
314
00:16:47,047 --> 00:16:51,427
Yumyulack, to ja,
prawdziwa Danielle Johnson. Kocham cię.
315
00:16:51,510 --> 00:16:53,554
Wiem, że to podpucha, ale jest gorąca.
316
00:16:55,973 --> 00:16:57,808
Bez obaw. Terry podrasował tę brykę
317
00:16:57,891 --> 00:17:00,394
-w zeszłym miesiącu do jazdy terenowej.
-Dajesz.
318
00:17:01,895 --> 00:17:03,522
Do diabła, po co nam narty?
319
00:17:03,605 --> 00:17:05,941
Nie mówiłeś, w jakim terenie
będziemy się poruszać.
320
00:17:06,025 --> 00:17:07,526
Do diabła. Cholera, uciekamy!
321
00:17:14,491 --> 00:17:18,078
Wracajcie.
322
00:17:19,997 --> 00:17:22,791
Zawsze mam patyki w ustach
po „zadrzewianiu”.
323
00:17:22,875 --> 00:17:26,670
Musimy się stąd wydostać, zanim nas
dorwą i zjedzą albo coś gorszego.
324
00:17:26,754 --> 00:17:30,174
Chwileczkę.
A może Korvo stoi za tym wszystkim?
325
00:17:30,257 --> 00:17:32,217
-Po co miałbym to robić?
-Nie wiem.
326
00:17:32,301 --> 00:17:34,386
Obrażasz się o każdą drobiazg,
327
00:17:34,470 --> 00:17:37,306
a teraz utrudniasz z magicznymi rzeczami.
328
00:17:37,389 --> 00:17:39,349
Skąd pewność, że to nie twoja Gra?
329
00:17:39,433 --> 00:17:40,809
To nie moja Gra.
330
00:17:40,893 --> 00:17:43,020
-Jak śmiesz?
-Ciszej.
331
00:17:43,103 --> 00:17:46,356
Znajdą nas,
jeśli nie przestaniecie się kłócić.
332
00:17:46,440 --> 00:17:48,776
Tak z jednego gówna wpadamy w następne.
333
00:17:48,859 --> 00:17:51,570
Musimy ruszać, ale najpierw przeprosiny.
334
00:17:51,653 --> 00:17:54,531
Przepraszam za angażowanie was
w magiczną sztuczkę.
335
00:17:54,615 --> 00:17:56,325
Nie miałem prawa ożywiać waszego
336
00:17:56,408 --> 00:17:58,702
życia zachwytem małymi cudami.
Przepraszam.
337
00:17:58,786 --> 00:18:02,081
Przepraszam za obrażenie się
na graficzny obraz
338
00:18:02,164 --> 00:18:04,458
twoich zabaw z Redem Gooblerem.
339
00:18:04,541 --> 00:18:06,043
Znów jesteśmy przyjaciółmi.
340
00:18:06,126 --> 00:18:10,672
Nie! Właśnie o tym mówię. Musimy sobie
poradzić z kluczowymi sprawami.
341
00:18:10,756 --> 00:18:13,967
To kluczowa sprawa.
Jak zwiać bez naszych gadżetów?
342
00:18:14,051 --> 00:18:15,761
Mówiłem, że to wyjazd bez gadżetów,
343
00:18:15,844 --> 00:18:18,639
ale zabrałem ze sobą kieszonkowy laser.
344
00:18:18,722 --> 00:18:21,266
-Zapomniałam, że go mam.
-Nie ruszam się bez niego.
345
00:18:21,350 --> 00:18:24,186
Zakładam, że złamałeś zasady
i też masz coś ze sobą.
346
00:18:24,269 --> 00:18:25,813
Tak na wszelki wypadek.
347
00:18:25,896 --> 00:18:27,564
Wycieczka miała być udana.
348
00:18:27,648 --> 00:18:30,567
Musimy wywalczyć sobie wyjście.
Zróbcie sobie broń.
349
00:18:32,736 --> 00:18:35,155
Gnojownicy, pora się ubrudzić.
350
00:18:39,409 --> 00:18:40,244
Cholera.
351
00:18:53,799 --> 00:18:56,135
Z chęcią was schrupię.
352
00:18:56,218 --> 00:19:00,764
A potem zjemy waszych przyjaciół,
poziom po poziomie.
353
00:19:03,225 --> 00:19:06,353
Wysram każdego, na kim ci zależy.
354
00:19:22,202 --> 00:19:23,745
Co to jest, do diabła?
355
00:19:26,206 --> 00:19:28,750
Cokolwiek to było, to nie nasz problem.
356
00:19:28,834 --> 00:19:31,962
Gdy włączymy zasilanie,
wyczyścimy te poziomy.
357
00:19:33,046 --> 00:19:36,091
Pomieszczenie zasilania.
Chyba jest pod nami.
358
00:19:37,593 --> 00:19:40,596
Przeszukajcie ponownie sektor czwarty.
Nie róbcie im krzywdy.
359
00:19:48,270 --> 00:19:49,897
Pozwólcie nam wrócić do domu.
360
00:19:52,900 --> 00:19:55,277
-Zatrzymanie obywatelskie, suko.
-Chłopaki!
361
00:19:57,070 --> 00:19:58,113
Nie ruszać się.
362
00:20:00,032 --> 00:20:02,034
Cofnijcie się. Nie podchodzić.
363
00:20:02,117 --> 00:20:04,870
Który film ze wstrętnymi mieszczuchami
wam to przypomina?
364
00:20:04,953 --> 00:20:06,872
Kult, Truman Show czy Midsommar?
365
00:20:06,955 --> 00:20:08,707
Żaden. Wszystkie są przerażające.
366
00:20:08,790 --> 00:20:12,794
Little Mountain Lake istnieje dla was.
Tak było od waszej pierwszej wizyty.
367
00:20:12,878 --> 00:20:15,589
Jak to istnieje dla nas? Wyjaśnij.
368
00:20:15,672 --> 00:20:18,842
Podczas pierwszej wizyty daliście nam
milionowe napiwki w diamentach.
369
00:20:18,926 --> 00:20:21,345
Przeliczyliśmy to.
Obsługując waszą rodzinę,
370
00:20:21,428 --> 00:20:24,223
zarabiamy więcej niż na reszcie turystów.
371
00:20:24,306 --> 00:20:27,643
Dlatego przebudowaliśmy miasto
z myślą o was.
372
00:20:27,726 --> 00:20:30,520
A wy przestaliście przyjeżdżać.
Nie było was dwa lata.
373
00:20:30,604 --> 00:20:34,483
Gospodarka miasta niemal upadła.
Bez was jesteśmy niczym.
374
00:20:34,566 --> 00:20:37,277
Zatrudniliśmy rosyjskich hakerów,
by zebrali o was dane
375
00:20:37,361 --> 00:20:40,280
i stworzyliśmy algorytm,
by ustalić wasze potrzeby.
376
00:20:40,364 --> 00:20:42,241
Spamowaliśmy social media reklamami.
377
00:20:42,324 --> 00:20:45,202
Stąd reklamy Little Mountain na Onlyfans.
378
00:20:45,285 --> 00:20:48,664
Gdy już przyjechaliście,
algorytm ocenił, że jeśli pogodzicie się
379
00:20:48,747 --> 00:20:51,166
w LML, pokochacie to miejsce
jeszcze bardziej.
380
00:20:51,250 --> 00:20:55,087
Nie pokochaliśmy. Wsadźcie sobie
ten algorytm w dupę.
381
00:20:55,170 --> 00:20:57,839
Niech to będzie nauczka.
Karą za zadzieranie
382
00:20:57,923 --> 00:20:59,508
z nami jest śmierć.
383
00:21:03,303 --> 00:21:06,139
Nie przesadziliśmy z tym zabijaniem?
384
00:21:06,223 --> 00:21:07,849
Zrobiliśmy, co trzeba.
385
00:21:07,933 --> 00:21:09,726
A teraz mamy czeka nas długa podróż
386
00:21:09,810 --> 00:21:12,771
w trakcie której możemy
przegadać wszystkie problemy.
387
00:21:12,854 --> 00:21:15,524
Nie zrobiliśmy tego,
przepraszając się w lesie?
388
00:21:15,607 --> 00:21:19,236
Nie. Mówię o znalezieniu źródła problemu,
abyśmy mogli
389
00:21:19,319 --> 00:21:20,612
uczyć się i rozwijać.
390
00:21:20,696 --> 00:21:24,032
-Tak, jak chciał algorytm.
-Straciliśmy ulubione miejsce na wakacje
391
00:21:24,116 --> 00:21:26,243
i teraz mamy przepracować problemy?
392
00:21:26,326 --> 00:21:28,537
To brzmi gorzej od zachowania tego miejsca
393
00:21:28,620 --> 00:21:30,414
i nieprzepracowania problemów.
394
00:21:30,497 --> 00:21:31,581
Uwielbiam algorytmy.
395
00:21:31,665 --> 00:21:32,708
Wiemy o tym.
396
00:21:35,294 --> 00:21:38,297
Wracają, by nas wykończyć.
397
00:21:38,380 --> 00:21:39,589
Przestańcie się kulić.
398
00:21:39,923 --> 00:21:41,425
Po krótkiej, kłótliwej
399
00:21:41,508 --> 00:21:44,845
przejażdżce zdaliśmy sobie sprawę,
że algorytm miał rację.
400
00:21:44,928 --> 00:21:46,722
Mieliśmy rację, chcąc pomóc?
401
00:21:46,805 --> 00:21:48,598
Nie, algorytm miał rację.
402
00:21:48,682 --> 00:21:50,517
Ludzie są obrzydliwi i głupi.
403
00:21:50,600 --> 00:21:52,978
Algorytmy są czyste.
Na matmę nie da się złościć.
404
00:21:53,061 --> 00:21:55,022
Nadal będziemy tu spędzać wakacje.
405
00:21:55,105 --> 00:21:56,231
Ale mamy pewne żądania.
406
00:21:56,315 --> 00:21:59,318
Dziękujemy, łaskawi kosmici.
Zrobimy, co zechcecie.
407
00:21:59,526 --> 00:22:03,280
Przywróćcie Little Mountain Lake
do stanu pierwotnego,
408
00:22:03,363 --> 00:22:06,366
a potem będziemy udawać,
że to wszystko się nie wydarzyło.
409
00:22:06,700 --> 00:22:09,202
Nie zrobiliście zasadzki,
my nie zabiliśmy 30 osób.
410
00:22:09,286 --> 00:22:11,121
A teraz chcę gorętszej Danielle.
411
00:22:11,204 --> 00:22:15,083
Koniec ze szpiegowaniem i wymuszaniem
na nas przepracowania problemów.
412
00:22:15,167 --> 00:22:18,420
Bo my nigdy nie dorośniemy,
ani się nie nauczymy. Łapiecie?
413
00:22:18,503 --> 00:22:19,963
Prowadźcie do algorytmu.
414
00:22:21,840 --> 00:22:25,344
Biedny algorytm, zrobiły tylko to,
do czego go zaprogramowano.
415
00:22:25,427 --> 00:22:26,595
Taki wspaniały projekt.
416
00:22:26,678 --> 00:22:27,721
Trzeba to zrobić.
417
00:22:34,936 --> 00:22:36,104
Tak będzie lepiej.
418
00:22:36,188 --> 00:22:39,358
Algorytm był martwy w chwili,
gdy zabraliśmy mu dane wejściowe.
419
00:22:40,317 --> 00:22:42,652
Uciekaj, algorytmie. Uciekaj.
420
00:22:49,993 --> 00:22:51,912
-Dasz radę naprawić?
-Tak. To dziwne.
421
00:22:51,995 --> 00:22:55,582
Spodziewałam się, że będzie przecięty,
ale wygląda, jakby go żuto.
422
00:22:55,665 --> 00:22:57,626
-Co to było?
-Uważajcie.
423
00:23:01,630 --> 00:23:02,881
Tutaj nic się nie dzieje.
424
00:23:07,969 --> 00:23:11,056
Facecie z przepaską na oku,
świetna robota!
425
00:23:11,139 --> 00:23:12,766
Nieźle jak na małego człowieka...
35087
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.