Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:03,504 --> 00:00:05,005
Statek naprawiony.
2
00:00:05,088 --> 00:00:07,424
Opuścimy tę gównianą planetę
i znajdziemy taką,
3
00:00:07,508 --> 00:00:08,509
którą terraformuje Pupa.
4
00:00:08,592 --> 00:00:12,137
Wyhodujemy więcej Shlorpian z nasion,
które mamy w kriokapsułach.
5
00:00:12,471 --> 00:00:15,015
Nara, ziemscy frajerzy.
Miłego globalnego ocieplenia.
6
00:00:15,140 --> 00:00:16,934
Oby silnik spalinowy był tego wart.
7
00:00:17,059 --> 00:00:22,856
Żegnaj, bogata w tlen atmosfero.
Żegnajcie, szczeniaczki. Żegnaj, Maroon 5.
8
00:00:23,023 --> 00:00:26,360
Fajnie, że w końcu wylądujemy
na planecie bez głupich zasad.
9
00:00:26,443 --> 00:00:30,239
Mówienie „przepraszam” po puszczeniu bąka?
Powinno się mówić przed.
10
00:00:30,322 --> 00:00:31,365
Do dupy.
11
00:00:31,448 --> 00:00:33,492
Gdybym był liderem, pilibyśmy kremowe piwo
12
00:00:33,575 --> 00:00:35,494
u Harry'ego Pottera i latali na różdżkach.
13
00:00:35,577 --> 00:00:37,746
Masz pecha. Nie jesteś nim. Zapiąć pasy.
14
00:00:37,829 --> 00:00:40,541
Zaraz ruszamy. Jesse, co to ma być?
15
00:00:40,624 --> 00:00:43,460
M&M'sy z oliwkami w środku.
Oleiste i kwaśne.
16
00:00:43,544 --> 00:00:45,587
Oddawaj! Każdy gram ma znaczenie.
17
00:00:45,712 --> 00:00:48,048
Moglibyśmy zboczyć z kursu
i trafić na Słońce.
18
00:00:48,757 --> 00:00:50,926
Równowaga przywrócona. Startujemy.
19
00:00:53,178 --> 00:00:54,972
Działa! Chwila.
20
00:00:56,473 --> 00:00:58,684
-Ekipa Geeków. Mówi Michael.
-Tu Korvo, obcy.
21
00:00:58,767 --> 00:01:02,187
Pieprz się, Michael.
Za długo ci schodzi z moim Lenovo.
22
00:01:02,271 --> 00:01:05,732
-Wsadź sobie go w dupę.
-Sędzia mówił, że nie wolno ci dzwonić.
23
00:01:05,816 --> 00:01:08,402
Pieprzyć ciebie i twoją ekipę.
Pieprzyłem ci matkę.
24
00:01:20,122 --> 00:01:22,040
O nie.
25
00:01:26,837 --> 00:01:28,005
Zaburzona równowaga.
26
00:01:28,088 --> 00:01:31,175
Ktoś miał w kieszeni monetę,
soczewkę kontaktową albo pióro?
27
00:01:31,258 --> 00:01:33,468
Możliwe, że ukryłem coś na statku.
28
00:01:33,594 --> 00:01:35,304
Coś, co waży więcej niż gram?
29
00:01:36,471 --> 00:01:40,434
Co jest? Worki z piaskiem?
Kule do kręgli? Flipper?
30
00:01:40,517 --> 00:01:42,603
Dożywotni zapas plastelinowych jajek?
31
00:01:42,686 --> 00:01:46,815
Musiałeś wziąć wszystkie sezony Cops
na płycie i kasetach?
32
00:01:46,899 --> 00:01:48,859
Nie wiem, jaki będzie odtwarzacz w hotelu.
33
00:01:48,942 --> 00:01:51,820
Nie ma żadnego hotelu.
Terry, ty idioto. To pusta planeta!
34
00:01:52,029 --> 00:01:53,989
Wróciliśmy do punktu sprzed roku.
35
00:01:54,072 --> 00:01:56,700
Boże. Zrób z tego większy problem, gburze.
36
00:01:56,783 --> 00:01:59,661
-Wciąż jesteśmy uwięzieni na Ziemi.
-Przepraszam.
37
00:02:01,747 --> 00:02:06,001
Planeta Shlorp była rajem,dopóki nie uderzyła w nią asteroida.
38
00:02:07,085 --> 00:02:08,504
Stu dorosłych z replikantami
39
00:02:08,587 --> 00:02:11,215
otrzymało Pupę i uciekło w kosmos,
40
00:02:11,298 --> 00:02:13,550
poszukując domuna niezamieszkałych planetach.
41
00:02:14,510 --> 00:02:17,513
My rozbiliśmy się na Ziemi,która jest już przeludniona.
42
00:02:17,596 --> 00:02:19,223
Tak. To mówię ja.
43
00:02:19,306 --> 00:02:20,974
Ten z Pupą. Jestem Korvo.
44
00:02:21,058 --> 00:02:22,684
To mój program. Upuściłem Pupę.
45
00:02:22,768 --> 00:02:24,770
Widzicie?To niedorzeczne.
46
00:02:24,853 --> 00:02:27,397
Nienawidzę Ziemi. Jest okropna.Ludzie są głupi.
47
00:02:27,481 --> 00:02:30,484
Są spragnieni, ale nie piją swojego moczu.Nie rozumiem tego.
48
00:02:30,567 --> 00:02:31,944
Wypijcie swój mocz.
49
00:02:38,659 --> 00:02:41,453
Będą płatki w kształcie
bohaterów serialu Sukcesja.
50
00:02:41,537 --> 00:02:45,541
-Będzie Roman, Logan i fioletowa Shiv.
-Autopilot jest doszczętnie zniszczony.
51
00:02:45,624 --> 00:02:47,709
Musimy wszystko zrobić od nowa.
52
00:02:47,793 --> 00:02:50,087
Wykrywacz niepokoju w zamrażarce?
53
00:02:50,170 --> 00:02:51,713
Ciągle pikał. Miałem go dość.
54
00:02:51,797 --> 00:02:54,007
Pika, gdy wyczuje
zmartwionego Shlorpianina.
55
00:02:54,091 --> 00:02:56,718
To znaczy, że w tym kwadrancie
są nasi rodacy.
56
00:02:56,927 --> 00:03:00,347
-Od dawna tak pika?
-Od roku? Może nawet od półtora roku?
57
00:03:00,430 --> 00:03:02,099
Cholera. Musimy im pomóc.
58
00:03:03,100 --> 00:03:05,936
Pewnie są na planecie klasy M
w sektorze Gamma...
59
00:03:06,019 --> 00:03:07,187
Co? Są na Ziemi.
60
00:03:07,271 --> 00:03:10,440
Przybysze spoza układu lecą do Londynu!
61
00:03:11,525 --> 00:03:13,777
Nie wierzę,
że używamy szybującej platformy.
62
00:03:13,944 --> 00:03:15,362
Myślałam, że to jednorazowe.
63
00:03:15,445 --> 00:03:17,865
Przybysze spoza układu szybują do Londynu.
64
00:03:17,948 --> 00:03:19,491
Skończ z tym. Co to znaczy?
65
00:03:19,575 --> 00:03:21,368
Nazwijmy się „przybyszami spoza układu”.
66
00:03:21,451 --> 00:03:24,079
To głupie. Gdzie są Yumyulack i Pupa?
67
00:03:24,746 --> 00:03:28,458
Cholera. Jesteśmy w tym tragiczni.
Terry, powinieneś pilnować Pupy.
68
00:03:28,542 --> 00:03:31,879
Bez obaw. Yumyulack na pewno go pilnuje.
Co mogłoby pójść nie tak?
69
00:03:31,962 --> 00:03:35,841
Jeśli nie pozwala mu oglądać RoboCopa,
to wszystko będzie dobrze.
70
00:03:36,175 --> 00:03:39,386
-Żywy czy martwy, idziesz ze mną.-Ssij mi cycki, RoboCopie.
71
00:03:44,975 --> 00:03:46,643
ZDJĘCIA DO ROCZNIKA NA WTOREK
BEZ GOLIZNY
72
00:03:47,311 --> 00:03:50,063
Jaeden, Aaden, Braden.
Tak samo fajni jak rok temu.
73
00:03:50,147 --> 00:03:52,191
Zgadza się, ale zmieniliśmy politykę.
74
00:03:52,357 --> 00:03:54,109
Jaeden jest liderem. Zdegradowano mnie.
75
00:03:54,193 --> 00:03:55,527
Moi dorośli wyjechali.
76
00:03:55,611 --> 00:03:57,905
Możemy posiedzieć u mnie, upić się
77
00:03:57,988 --> 00:04:00,199
i zmniejszyć szanse
na życie dłużej niż 65 lat.
78
00:04:00,324 --> 00:04:03,243
Według wróżki umrę w wieku 25 lat.
Wchodzę w to.
79
00:04:03,327 --> 00:04:05,078
Cisza. Przemawia twój alfa.
80
00:04:05,204 --> 00:04:07,581
Yumyulack, możemy urządzić
imprezę z nocowaniem.
81
00:04:07,664 --> 00:04:11,043
-Wpadną wszyscy fajni ludzie.
-Myślałem, że mnie nienawidzisz.
82
00:04:11,376 --> 00:04:13,462
To było za czasów panowania Aadena.
83
00:04:13,545 --> 00:04:16,798
Boski obóz pomógł nam zrozumieć,
że trzeba się integrować.
84
00:04:16,882 --> 00:04:20,844
Nie, że bliżej Boga. Po prostu było bosko.
To będzie impreza roku.
85
00:04:28,018 --> 00:04:31,522
Przybysze spoza układu dotarli do Londynu.
Przymknij się. Za mną.
86
00:04:31,688 --> 00:04:33,899
Teraz i on nas tak nazywa?
87
00:04:34,274 --> 00:04:36,151
Nie mogę się doczekać, aż ich poznam.
88
00:04:36,235 --> 00:04:39,029
Może badają stężenie jonów wodorowych
albo stratosferę?
89
00:04:39,112 --> 00:04:41,823
I to, i to brzmi nieźle. Ciężko wybrać.
Może obie opcje?
90
00:04:41,907 --> 00:04:43,450
Mój Boże. Byłoby niesamowicie.
91
00:04:43,617 --> 00:04:44,660
MUZEUM SPICE GIRLS
92
00:04:49,122 --> 00:04:53,043
Dziwne. Z jakiegoś powodu żyją w kanałach.
93
00:04:59,591 --> 00:05:02,219
Patrzcie, jaki statek. Nieźle.
94
00:05:03,804 --> 00:05:08,725
-Halo? Czy ktoś tu potrzebuje pomocy?
-Co wy robicie? Do środka.
95
00:05:09,601 --> 00:05:11,895
Podążaliśmy za wezwaniem pomocy.
96
00:05:12,020 --> 00:05:13,939
Nie wyglądasz, jakbyś był w opałach.
97
00:05:14,064 --> 00:05:17,276
Jestem Kabronius,
lider załogi tego statku.
98
00:05:17,359 --> 00:05:22,114
To Zelvod, drugi lider.
A to nasi replikanci, Tivo i Damasculon.
99
00:05:22,197 --> 00:05:23,866
Oszaleliście? Gdzie wasze maski?
100
00:05:23,949 --> 00:05:26,994
Nie wiedziałem, że ich potrzebujemy.
Od roku wdycham powietrze.
101
00:05:28,078 --> 00:05:31,290
Nie. Maski na twarz,
żeby ukryć się przed Terranami.
102
00:05:31,373 --> 00:05:35,002
Chodzimy w nich wśród Terran,
żeby nas nie złapali i nie pokroili.
103
00:05:35,085 --> 00:05:37,462
Tam, gdzie żyjemy, w Ameryce,
nie nosimy masek.
104
00:05:37,546 --> 00:05:39,131
Widzą nas cały czas.
105
00:05:39,214 --> 00:05:41,675
Nasz statek stoi na dachu domu,
106
00:05:41,758 --> 00:05:45,429
a raz pokryliśmy całe miasto lodową lawą.
Dobrze nas znają.
107
00:05:45,512 --> 00:05:48,640
My też często ukrywamy się
przed Terranami.
108
00:05:48,765 --> 00:05:49,766
Wcale nie.
109
00:05:49,850 --> 00:05:51,852
Nie boicie się, że porwie was rząd?
110
00:05:51,935 --> 00:05:54,438
Oczywiście. Jesteśmy wśród nich ostrożni.
111
00:05:54,521 --> 00:05:58,358
-To oni są obcy. Mam rację?
-Nigdy tak o tym nie myślałem.
112
00:05:58,442 --> 00:06:01,278
-To prawda.
-Pokażemy im układ neutronowy?
113
00:06:01,361 --> 00:06:05,240
Dobrze. Jest bardzo ładny.
Mamy piękny układ neutronowy.
114
00:06:05,324 --> 00:06:08,952
-Kto mówi na Ziemię „Terra”?
-Ci kretyni są zupełnie jak Korvo.
115
00:06:10,704 --> 00:06:15,209
Na koniec, w statku nie może zabraknąć
soczewki Havacord.
116
00:06:15,292 --> 00:06:17,628
-Dwustronna?
-Tak jest.
117
00:06:17,711 --> 00:06:21,381
-Gość zna się na rzeczy.
-Też chciałbym taką mieć.
118
00:06:21,465 --> 00:06:23,884
-Nasza emituje tylko z lewej.
-Niesamowite.
119
00:06:23,967 --> 00:06:27,262
Ludzie, chcecie zjeść tikka masala
i pozwiedzać zamki?
120
00:06:27,346 --> 00:06:29,306
-Możemy wpaść do Ramsaya Gordona.
-Tak!
121
00:06:29,431 --> 00:06:31,141
Chodźmy do Pippy! Nikt jej nie rozumie.
122
00:06:31,225 --> 00:06:35,229
Nie. Żywimy się jedzeniem ze śmietników,
które zdobywamy po zmroku.
123
00:06:35,312 --> 00:06:37,856
Jak nas zauważą, kasujemy im pamięć.
124
00:06:37,940 --> 00:06:40,943
Może uda nam się przeniknąć do rządu
i wyprać parę mózgów.
125
00:06:41,026 --> 00:06:43,779
Moglibyście wtedy tam pracować.
126
00:06:44,488 --> 00:06:46,323
Macie dużo fajniejszy statek.
127
00:06:46,406 --> 00:06:48,867
A nasz dom jest zawalony
zabawkami i czasopismami.
128
00:06:48,951 --> 00:06:53,205
Trzymamy tu tylko shlorpiańskie rzeczy.
To przypomina nam o domu.
129
00:06:53,288 --> 00:06:55,624
-Słyszałeś, Terry?
-„Słyszałeś?”. Morda.
130
00:06:55,707 --> 00:06:58,335
Dołączycie do cogodzinnej modlitwy?
131
00:06:58,418 --> 00:07:01,755
Modlimy się tylko na Wielkanoc
albo jak grozi nam śmierć.
132
00:07:01,839 --> 00:07:03,340
I nawet wtedy nie jest to szczere.
133
00:07:03,507 --> 00:07:06,343
-Zaklepuję pierwsze 300 psalmów.
-To nie fair.
134
00:07:07,302 --> 00:07:10,639
Dobrze wiedzieć, że nie jesteśmy tu sami.
135
00:07:10,722 --> 00:07:14,184
Gdybyście potrzebowali shlorpiańskiej
kryjówki, nasz właz stoi otworem.
136
00:07:14,268 --> 00:07:17,145
Mamy dużo miejsca
i mnóstwo resztek z węgorza.
137
00:07:17,229 --> 00:07:21,608
-Dziękuję. Chcę tylko powiedzieć...
-Możemy już wracać?
138
00:07:21,692 --> 00:07:23,861
Wybaczcie. Chciałem tylko podziękować...
139
00:07:23,944 --> 00:07:26,655
-Korvo, nudzę się.
-Pa! Bawcie się dobrze!
140
00:07:26,780 --> 00:07:30,617
Przybysze spoza układu lecą do Ameryki.
141
00:07:31,326 --> 00:07:33,620
-Trzeba było lecieć samolotem.
-Lubię tę platformę.
142
00:07:35,789 --> 00:07:38,792
Dacie wiarę, że te brytyjskie dziwaki
modlą się co godzinę?
143
00:07:38,876 --> 00:07:41,128
Następnym razem zignorujemy sygnał.
144
00:07:41,211 --> 00:07:44,214
Tępaki. Jak Jar Jar Binks.
„My ukrywać się przed Terranami”.
145
00:07:44,298 --> 00:07:46,466
Powinniśmy brać z nich przykład.
146
00:07:46,550 --> 00:07:50,554
I wykradać się nocą po resztki
ze śmietnika? „My jeść śmieci”.
147
00:07:50,637 --> 00:07:52,181
Oni są zwyczajni, a my ekstra.
148
00:07:52,264 --> 00:07:53,473
-Zwyczajni.
-Wcale nie.
149
00:07:53,724 --> 00:07:56,143
Dziwne, że nie mają latającego spodka.
150
00:07:56,226 --> 00:07:58,896
Każdy z nich byłby jak ALF.
„Absurdalnie Lamerski Frajer”.
151
00:07:58,979 --> 00:08:02,191
Szanują tradycje ojczystej planety.
My też powinniśmy.
152
00:08:02,274 --> 00:08:05,569
Dziś, jako rodzina, będziemy medytować
wokół obsydianowej świecy.
153
00:08:05,652 --> 00:08:07,237
-Jasne. Pasuję.
-Nie ma mowy.
154
00:08:07,446 --> 00:08:09,406
To ważne. Chodzi o nasze dziedzictwo.
155
00:08:09,489 --> 00:08:10,782
Ty też odciąłeś się od korzeni.
156
00:08:10,866 --> 00:08:13,035
Uwielbiasz serowe brzegi z Pizza Hut.
157
00:08:13,202 --> 00:08:15,204
Masz karnet na siłownię,
a nigdy nie poszedłeś.
158
00:08:15,287 --> 00:08:18,749
-Jesteś podróbką kosmity.
-Chyba wy!
159
00:08:22,252 --> 00:08:24,338
-Co ty robisz?
-Jadę do Londynu,
160
00:08:24,421 --> 00:08:26,465
zamieszkam z obcymi,
którzy mnie doceniają.
161
00:08:27,132 --> 00:08:29,301
Ten to potrafi dramatyzować, nie?
162
00:08:29,384 --> 00:08:30,552
Ciężko się z nim żyje.
163
00:08:30,677 --> 00:08:34,515
Bardzo się cieszymy, że postanowiłeś
stać się częścią naszej misji.
164
00:08:34,598 --> 00:08:38,602
Zdaje się, że jesteś ulepiony
z tego samego zarbu co my.
165
00:08:38,685 --> 00:08:41,563
Miło być w zespole, który dba o kulturę
166
00:08:41,647 --> 00:08:43,774
i chce ją utrzymać.
167
00:08:43,899 --> 00:08:46,902
Traktuj ten statek jak część ojczyzny.
168
00:08:46,985 --> 00:08:50,322
Pora przejść się wokół Grangnaru
i pouderzać się linami.
169
00:08:50,572 --> 00:08:52,324
Brzmi wspaniale.
170
00:08:56,620 --> 00:08:57,829
Co za cudowny ból.
171
00:08:57,913 --> 00:09:01,750
Członkowie twojego zespołu zgodzili się,
żebyś do nas dołączył?
172
00:09:02,584 --> 00:09:06,380
Na pewno żałują,
że byli dla mnie tacy chamscy.
173
00:09:06,547 --> 00:09:09,258
Już nigdy nie zdejmę tej piżamy
w stylu Poego Damerona!
174
00:09:09,341 --> 00:09:11,969
Co robimy po śmierci Korvo?
To znaczy po odejściu.
175
00:09:12,052 --> 00:09:14,805
Adoptowałam starszą suczkę,
która wymaga opieki.
176
00:09:14,888 --> 00:09:17,349
Będziemy czyścić jej uszy,
177
00:09:17,432 --> 00:09:19,560
smarować tyłek
i oczyszczać gruczoły odbytowe...
178
00:09:19,643 --> 00:09:21,854
Błagałam o te obowiązki.
179
00:09:24,356 --> 00:09:27,693
-Pobawimy się maszyną do złota?
-Korvo byłby wściekły. Jestem za.
180
00:09:36,910 --> 00:09:39,204
Korvo postradałby zmysły,
jakby mnie zobaczył.
181
00:09:39,288 --> 00:09:42,833
Anulowałam rodzinny abonament
i przeniosłam nas do Boost Mobile.
182
00:09:42,916 --> 00:09:44,459
Dorzucają Crackle Plus.
183
00:09:44,543 --> 00:09:47,379
Mają filmy ze znajomymi Adama Sandlera,
ale żadnego z nim.
184
00:09:47,504 --> 00:09:49,506
Co jest? Mieliście być w Londynie.
185
00:09:49,590 --> 00:09:51,967
Korvo zostawił rodzinę,
a ja adoptowałam basseta.
186
00:09:52,050 --> 00:09:53,051
Mam to gdzieś.
187
00:09:53,135 --> 00:09:55,679
Popularni ludzie wpadną tu
na imprezę z nocowaniem.
188
00:09:55,762 --> 00:09:59,933
-Możecie wyluzować?
-Może będą chcieli walczyć w złocie.
189
00:10:00,517 --> 00:10:03,520
Nie przynieście mi wstydu.
Żadnego rozdawania złota.
190
00:10:08,650 --> 00:10:11,945
Wspaniale! Będziemy jeść odpadki
przez cały tydzień.
191
00:10:12,070 --> 00:10:15,657
Nie widziałem terrańskich żołnierzy.
Nie wykryto nas.
192
00:10:15,741 --> 00:10:19,119
Tylko głośno myślę,
ale może wcale was nie szukają.
193
00:10:19,786 --> 00:10:22,372
Jasne. Brzmisz jak wielbiciel ludzi.
194
00:10:22,539 --> 00:10:25,876
Korvo, może wyrecytujesz świętą liczbę
przed jedzeniem?
195
00:10:25,959 --> 00:10:27,085
To zaszczyt.
196
00:10:28,670 --> 00:10:32,382
Osiem, siedem, pięć, zero.
197
00:10:32,591 --> 00:10:35,802
Zero, a potem cztery?
198
00:10:35,886 --> 00:10:38,722
Trzy. Przepraszam.
Dawno nie wymawiałem świętej liczby.
199
00:10:38,805 --> 00:10:39,890
Nie wymawiasz jej w domu?
200
00:10:40,057 --> 00:10:45,103
Oczywiście, że tak! Niech pomyślę...
Osiem, siedem, cztery, pięć, siedem.
201
00:10:45,187 --> 00:10:47,397
-Brzmisz, jakbyś dopiero kiełkował.
-„Cztery”?
202
00:10:47,606 --> 00:10:50,067
-Cyfry się nie powtarzają.
-Stałeś się tubylcem.
203
00:10:50,192 --> 00:10:53,779
Jestem Terrym tego zespołu? To niemożliwe.
204
00:10:53,862 --> 00:10:57,199
Mówisz do siebie,
jakbyś był gwiazdą serialu?
205
00:10:57,324 --> 00:10:59,284
Boże. Jestem Terrym.
206
00:11:00,619 --> 00:11:01,787
Jesse, gdzie mamy kasę?
207
00:11:01,912 --> 00:11:04,748
Przyszedł ogromny rachunek
za ketchup z Postmates.
208
00:11:04,831 --> 00:11:07,376
-A maszyna do złota?
-Co z tobą? Zatrułaś się?
209
00:11:07,501 --> 00:11:10,879
Pies wymaga opieki, nie zmrużyłam oka.
210
00:11:11,880 --> 00:11:18,220
Nie! Pomylił mnie z zabawką!
A ja nią nie jestem, tylko ją przypominam.
211
00:11:18,303 --> 00:11:20,556
Kurde. Zamieniła się w złoto.
212
00:11:20,639 --> 00:11:23,475
Jak mam teraz wyprodukować złoto?
Głupia kupa złomu.
213
00:11:23,559 --> 00:11:26,520
Tu Andrew z Postmates!
Wisicie mi 50 tysięcy dolarów!
214
00:11:26,645 --> 00:11:28,438
Od kiedy tak się spinają o rachunki?
215
00:11:28,564 --> 00:11:30,649
Ciężko ich zbajerować.
216
00:11:31,775 --> 00:11:34,611
Korvo nie naprawi maszyny
ani nie pozbędzie się wierzycieli,
217
00:11:34,695 --> 00:11:36,321
więc muszę iść do pracy.
218
00:11:36,488 --> 00:11:37,573
Centrum handlowe
219
00:11:38,699 --> 00:11:41,910
Przychodzi klient,
wybiera ciacho, wybiera polewę.
220
00:11:42,035 --> 00:11:44,246
-Ważysz to i wystawiasz paragon.
-A kiedy wypłata?
221
00:11:44,329 --> 00:11:47,833
Pod koniec miesiąca, ale po zamknięciu
dostaniesz darmową polewę,
222
00:11:47,916 --> 00:11:49,835
bo nieużywana maszyna zasycha.
223
00:11:51,128 --> 00:11:53,297
Nie róbcie tego! Musicie za to zapłacić.
224
00:11:55,048 --> 00:11:57,176
Kabronius, możemy pogadać?
225
00:11:57,259 --> 00:11:58,844
Pewnie, Korvo. O co chodzi?
226
00:11:58,927 --> 00:12:01,638
Chcę, by zespół traktował mnie
jako oddanego Shlorpianina.
227
00:12:01,722 --> 00:12:04,474
Mogę mieć funkcję?
Na przykład mechanika statku?
228
00:12:04,558 --> 00:12:07,686
Potrzebny nam specjalista od Pupy.
229
00:12:07,769 --> 00:12:10,856
Gdzie wasz Pupa? Mogę spróbować.
230
00:12:10,939 --> 00:12:12,566
Nie mamy Pupy.
231
00:12:12,649 --> 00:12:15,527
-Co się z nim stało?
-Nigdy nie mieliśmy Pupy.
232
00:12:15,611 --> 00:12:18,488
Opuściliśmy planetę, zanim powstały Pupy.
Bogacze nie czekają.
233
00:12:18,572 --> 00:12:21,074
Nie przydzielono wam Pupy,
gdy opuściliście planetę?
234
00:12:21,158 --> 00:12:23,076
Z nami było trochę inaczej.
235
00:12:23,452 --> 00:12:25,370
Planeta Shlorp była rajem.
236
00:12:25,454 --> 00:12:28,165
Niektórzy Shlorpianie byli robotnikami,stworzonymi, by służyć.
237
00:12:28,290 --> 00:12:29,291
Co? Naprawdę?
238
00:12:29,374 --> 00:12:32,878
Inni należeli do niewidzialnej, rządzącejgrupy uzależnionej od wypoczynku.
239
00:12:33,921 --> 00:12:34,963
BOGACZE! ZOSTAŁO 30 DNI
240
00:12:35,047 --> 00:12:37,341
Uprzedzono nas,że w planetę uderzy asteroida.
241
00:12:37,591 --> 00:12:41,053
Kupiliśmy drogie statkii dużo wcześniej opuściliśmy ojczyznę.
242
00:12:41,470 --> 00:12:43,722
Wylądowaliśmy na zaludnionej planecie
243
00:12:43,805 --> 00:12:47,100
i czekamy, aż jakaś Pupa ją terraformuje,
244
00:12:47,184 --> 00:12:49,770
a my wrócimy do bycia bogatymi.
245
00:12:49,853 --> 00:12:52,397
Nie słyszałem o bogatych,
niepracujących Shlorpianach.
246
00:12:52,481 --> 00:12:53,690
I dlatego było świetnie.
247
00:12:53,815 --> 00:12:56,360
Jeśli nie macie Pupy,
to po co wam specjalista?
248
00:12:56,443 --> 00:12:57,819
Potrzebujemy Pupy.
249
00:12:57,903 --> 00:13:00,948
Terry stał się tubylcem.
Nie jest dobrym opiekunem.
250
00:13:01,031 --> 00:13:05,953
Pupa wolałby terraformować planetę
w gronie prawdziwych Shlorpian.
251
00:13:06,036 --> 00:13:07,287
Brzmi to nieźle...
252
00:13:07,371 --> 00:13:12,334
Chcemy, żebyś uratował swojego Pupę
i dostarczył go nam. Stworzymy nowe życie.
253
00:13:12,501 --> 00:13:14,711
Nowe życie dla Shlorpian.
254
00:13:14,795 --> 00:13:17,381
Zrobię to. Ale musimy zabezpieczyć statek.
255
00:13:17,464 --> 00:13:20,467
Pupa lubi wkładać głowę do gniazd.
Je wszystko, co niebieskie.
256
00:13:21,301 --> 00:13:23,220
Praca w Ookie Cookie jest do bani.
257
00:13:23,303 --> 00:13:25,973
Jest bardziej wymagająca, niż mówi nazwa.
258
00:13:26,056 --> 00:13:28,308
A piżama w stylu Poego Damerona
zaczyna cuchnąć.
259
00:13:28,392 --> 00:13:29,560
Pies mnie nienawidzi.
260
00:13:29,685 --> 00:13:32,938
Kazał mi założyć obrożę
i ciągle zakopuje mnie w ogródku.
261
00:13:33,021 --> 00:13:34,106
Mam!
262
00:13:34,481 --> 00:13:38,026
Jeśli zmienimy się w Korvo,
lepiej o siebie zadbamy.
263
00:13:38,110 --> 00:13:40,529
Więc musimy naprawiać statek
i ciągle narzekać?
264
00:13:40,612 --> 00:13:41,780
Czemu powiedziałeś: „Mam!”?
265
00:13:41,864 --> 00:13:45,117
Zawsze to mówię, jak coś wymyślę.
Zabierajmy się do pracy.
266
00:13:47,744 --> 00:13:49,162
Co by powiedział Korvo?
267
00:13:49,246 --> 00:13:51,248
„Przestań wcinać płatki i dobrze się baw”.
268
00:13:51,331 --> 00:13:54,293
„Nie jesteś moim ojcem”.
„Rób, co mówię”. „Będę w swoim pokoju”.
269
00:13:54,376 --> 00:13:55,752
-Nienawidzę tego.
-Brawo.
270
00:13:55,836 --> 00:13:57,045
Jakbym słyszał Korvo.
271
00:13:57,129 --> 00:14:00,757
Znajomi spóźniają się już trzy godziny.
Chyba mają zły adres.
272
00:14:00,841 --> 00:14:03,385
Biorę wykrywacz frajdy. Znajdę ich.
273
00:14:06,930 --> 00:14:09,808
Terry nie lubi zajmować się Pupą.
Ucieszy się.
274
00:14:10,809 --> 00:14:11,810
TERRY - WYBIERANIE NUMERU
275
00:14:11,894 --> 00:14:15,564
Terry, co to ma być?
Przeniosłeś się do Boost Mobile?
276
00:14:15,647 --> 00:14:17,524
To jeden z wielu naszych błędów.
277
00:14:17,608 --> 00:14:19,902
Daliśmy ciała.Potrzebujemy cię i tęsknimy.
278
00:14:19,985 --> 00:14:21,904
Boję się, że zje mnie pies.
279
00:14:21,987 --> 00:14:24,281
Jaki pies? Zakazałem psów do czasu,
aż dowiem się,
280
00:14:24,364 --> 00:14:27,492
jak sprawić, by widziały we mnie alfę.
To szaty ceremonialne?
281
00:14:27,576 --> 00:14:29,411
Proszę, wróć do domu. Miałeś rację.
282
00:14:29,494 --> 00:14:31,496
Poprawimy się, Korvo. Tęsknimy za tobą.
283
00:14:31,830 --> 00:14:34,208
Tęsknicie? Jak wrócę,
nie wyśmiejecie mnie za to,
284
00:14:34,291 --> 00:14:36,168
że nie znam świętego numeru?
285
00:14:36,251 --> 00:14:38,212
O czym ty, do cholery, mówisz?
286
00:14:38,295 --> 00:14:41,173
Pomóż nam.Bez ciebie jesteśmy kupą gówna.
287
00:14:41,298 --> 00:14:44,843
Przyznajecie się do błędu, błagacie,
nazywacie się kupą gówna.
288
00:14:44,927 --> 00:14:47,763
Tego chciałem. Niedługo wrócę.
Zostańcie nieszczęśliwi.
289
00:14:51,099 --> 00:14:54,686
Jaeden! Przypadkowo imprezujecie
w złym domu.
290
00:14:54,770 --> 00:14:56,605
Cholera. Znalazł nas.
291
00:14:56,688 --> 00:14:59,191
Nikt nie chce imprezować
z obleśnym kosmitą,
292
00:14:59,274 --> 00:15:00,317
który pachnie jak penis.
293
00:15:00,442 --> 00:15:03,570
Miałeś zorganizować imprezę,
żeby nie dowiedzieć się o naszej.
294
00:15:03,654 --> 00:15:05,656
Ale mówiłeś, że jestem spoko.
295
00:15:05,948 --> 00:15:09,034
Jesteś do bani. Doleję oliwy do ognia...
296
00:15:09,117 --> 00:15:10,536
Wal się, niebieski gnoju.
297
00:15:14,331 --> 00:15:16,458
Korvo, jesteś gotów przejąć Pupę?
298
00:15:16,583 --> 00:15:19,878
-Zmieniłem zdanie. Nie dostaniecie go.
-Przecież Terry jest idiotą.
299
00:15:19,962 --> 00:15:22,673
Tak, ale jest w moim zespole.
Muszę im przewodzić.
300
00:15:22,756 --> 00:15:25,175
A co z planem?
Kiedy terraformujecie Ziemię,
301
00:15:25,259 --> 00:15:27,511
żebyśmy mogli odzyskać bogactwo?
302
00:15:27,594 --> 00:15:31,181
Musicie robić, co robicie i czekać,
aż Pupa ewoluuje. Tak jak i my.
303
00:15:31,765 --> 00:15:33,350
Kabronius. Co, do cholery?
304
00:15:34,101 --> 00:15:35,143
Wypuśćcie mnie stąd.
305
00:15:35,227 --> 00:15:37,062
Nie. Ten Pupa należy do nas.
306
00:15:37,980 --> 00:15:39,690
-Ciężki jesteś.
-Wal się.
307
00:15:40,148 --> 00:15:42,025
Zostawcie mojego Pupę, bogate ćwoki.
308
00:15:44,111 --> 00:15:45,153
Wypuśćcie mnie stąd.
309
00:15:45,404 --> 00:15:49,032
Pupa będzie szczęśliwszy
wśród prawdziwych Shlorpian.
310
00:15:49,283 --> 00:15:51,910
Wal się, Zelvod. Ty kupo gówna.
Walcie się wszyscy.
311
00:15:51,994 --> 00:15:53,203
Jesteście bandą ALF-ów.
312
00:16:01,295 --> 00:16:06,008
Chwila. Święta liczba.
Osiem, pięć, dziewięć, cztery, dwa...
313
00:16:07,467 --> 00:16:09,469
Wykryłem Pupę. Zapisałem współrzędne.
314
00:16:10,262 --> 00:16:12,389
Pięć, dwa... Cholera! Sześć.
315
00:16:12,472 --> 00:16:16,101
Znałem tę głupią liczbę!
I kto tu teraz jest idiotą?
316
00:16:16,310 --> 00:16:18,270
Kurwa. Osiem, pięć, siedem...
317
00:16:20,522 --> 00:16:24,651
Kosmita wychodzący z kanałów?
Żyjemy w pięknych czasach.
318
00:16:25,652 --> 00:16:27,738
-Witaj w Wielkiej Brytanii.
-Którędy do London Eye?
319
00:16:27,946 --> 00:16:30,115
Piechotą? Daj spokój, podwiozę cię.
320
00:16:50,385 --> 00:16:52,429
Myślałem, że po prostu nim zakręci.
321
00:16:52,513 --> 00:16:56,308
Pewnie przez ten brak kreatywności
jestem tylko policjantem.
322
00:17:04,399 --> 00:17:07,819
-Oddajcie Pupę!
-Dobra. Ale po co?
323
00:17:07,903 --> 00:17:10,280
Na nic ta gadka. Broń palna!
324
00:17:16,328 --> 00:17:20,374
Walcie się! Nie oddamy Pupy!
Aktywować środki obronne!
325
00:17:36,139 --> 00:17:42,980
Na mój znak! Rozpętamy piekło
jak w sci-fi. Trzy, dwa, jeden.
326
00:17:46,275 --> 00:17:47,943
SYDNEY, POPROŚ HULU O DODATKOWY MILION.
327
00:17:48,026 --> 00:17:51,572
MUSIMY NAKRĘCIĆ ODJECHANĄ SCENĘ
NICZYM Z FILMU AKCJI! - MIKE M.
328
00:17:51,655 --> 00:17:54,783
Cholera jasna.
Nie widziałem szaleńszej bitwy.
329
00:17:54,867 --> 00:17:58,287
Wszystko w jednym ujęciu?
To musiało kosztować z milion dolarów!
330
00:17:58,412 --> 00:18:00,789
Oddajcie Pupę, a przestaniemy strzelać.
331
00:18:00,873 --> 00:18:03,000
Wysadźmy go i weźmy Pupę.
332
00:18:08,505 --> 00:18:11,884
Możecie go zabrać, ale musimy was nauczyć,
jak się nim opiekować.
333
00:18:11,967 --> 00:18:13,677
Jeśli umrze, nie odzyskacie bogactwa.
334
00:18:13,802 --> 00:18:15,387
Zgoda. Masz pół minuty.
335
00:18:16,346 --> 00:18:19,683
Korvo, Pupa jest jak nasze dziecko.
Nie możesz go oddać.
336
00:18:19,766 --> 00:18:23,270
Zamknij się, to ja tu dowodzę!
A oni nie widzieli nigdy Pupy.
337
00:18:23,353 --> 00:18:24,354
Co z tego?
338
00:18:24,479 --> 00:18:27,024
Jeśli nie wypali,
schowaj się pod kołdrą z bronią.
339
00:18:33,572 --> 00:18:36,241
Oto Pupa. Cały Pupa, to właśnie on.
340
00:18:36,366 --> 00:18:37,367
Czekaj.
341
00:18:37,743 --> 00:18:42,873
Bardziej uroczy, niż się spodziewałem.
To zaszczyt cię poznać, szlachetny Pupo.
342
00:18:42,956 --> 00:18:44,875
Wyprowadzajcie ją cztery razy dziennie.
343
00:18:44,958 --> 00:18:47,211
Nie zapomnijcie, bo wszystko zasika.
344
00:18:47,377 --> 00:18:50,797
Wycierajcie jej pupę wilgotną chusteczką.
Gotujcie dla niej
345
00:18:50,881 --> 00:18:53,509
kurczaka z ryżem.
Ma być świeży, bo dostanie wysypki.
346
00:18:53,592 --> 00:18:56,470
Poza tym tak mi przykro,
ale jej uszy są w złym stanie.
347
00:18:56,553 --> 00:18:59,806
-Zwolnij.
-To podstawy opieki nad Pupą.
348
00:18:59,932 --> 00:19:01,350
Jak doprowadzić do terraformacji?
349
00:19:01,475 --> 00:19:04,228
Jeśli nie terraformuje,
to znak, że nie jest szczęśliwa.
350
00:19:04,311 --> 00:19:08,190
Poświęcimy życie, by jej dogodzić.
351
00:19:08,273 --> 00:19:11,235
Powodzenia. Gdy zaszczeka,
musicie uderzyć się w twarz.
352
00:19:11,318 --> 00:19:12,778
Ma rację. To prawda.
353
00:19:21,245 --> 00:19:23,789
Coś właśnie wypadło
z jej śmierdzącej dziury.
354
00:19:23,872 --> 00:19:27,000
To znak, że jest gotowa
rozpocząć terraformację!
355
00:19:31,880 --> 00:19:33,131
A tobie co się stało?
356
00:19:33,215 --> 00:19:36,969
Wrzucili mnie na drzewo,
więc zabiję ich satelitą.
357
00:19:39,471 --> 00:19:42,850
Myślałam, że używasz jej
do szukania opalających się lasek.
358
00:19:42,933 --> 00:19:44,726
Stopię nią łobuzów.
359
00:19:45,310 --> 00:19:48,146
-Kto ty?
-Darryl. Wpadłem na imprezę z nocowaniem.
360
00:19:48,230 --> 00:19:50,232
-Serio?
-Tak. Nadal ją urządzasz?
361
00:19:50,315 --> 00:19:52,860
-Przyszedłeś tylko ty.
-Super. Nienawidzę ludzi.
362
00:19:53,110 --> 00:19:56,947
Ja też. Chcesz zobaczyć ścianę z ludźmi,
których skurczyłem?
363
00:19:57,030 --> 00:19:58,115
Jasne.
364
00:19:59,241 --> 00:20:02,744
-To coś w stylu farmy mrówek?
-Tak, wiem. To głupie.
365
00:20:02,828 --> 00:20:03,871
Nie. Podoba mi się.
366
00:20:03,954 --> 00:20:07,249
Chcesz pograć na telefonach
i poobgadywać ludzi?
367
00:20:07,332 --> 00:20:09,835
Tak. Miliard razy tak.
368
00:20:10,878 --> 00:20:12,546
To był szalony dzień.
369
00:20:12,629 --> 00:20:14,923
Cieszę się, że wszystko wróciło do normy.
370
00:20:15,007 --> 00:20:19,595
Dostaliśmy nauczkę. Przyjemne uczucie.
Przyjemnie było tu z wami.
371
00:20:19,678 --> 00:20:23,515
Nauczyłem się, żeby być surowszym
372
00:20:23,599 --> 00:20:25,767
i jeszcze bardziej oddanym misji.
373
00:20:25,851 --> 00:20:27,019
-Korvo, nie.
-Tak,
374
00:20:27,102 --> 00:20:29,980
już nigdy nie będę
mniej ortodoksyjny od innych kosmitów.
375
00:20:30,105 --> 00:20:33,192
Więc ja będę jeszcze płytszy
i będę gadał więcej głupot.
376
00:20:33,275 --> 00:20:35,360
-Nie rób tego.
-Robię, co chcę. Jestem Lil' Terry.
377
00:20:35,527 --> 00:20:37,112
-To rozkaz lidera.
-Mam to gdzieś.
378
00:20:37,196 --> 00:20:39,198
-Nie słyszę cię.
-Wal się!
379
00:20:39,865 --> 00:20:41,825
Boże. To broń Pupy?
380
00:20:41,909 --> 00:20:43,869
O nie.
381
00:20:44,995 --> 00:20:47,748
Jasna cholera. Pupa zabił RoboCopa.
382
00:20:47,831 --> 00:20:50,250
Jestem z ciebie taki dumny.
383
00:21:33,293 --> 00:21:35,295
Tłumaczenie: Maria Karpińska
32868
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.