All language subtitles for Suspiria.1977.US.2160p.BluRay.REMUX.HEVC.TrueHD.7.1.Atmos-FGT.pol
Afrikaans
Akan
Albanian
Amharic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bemba
Bengali
Bihari
Bosnian
Breton
Bulgarian
Cambodian
Catalan
Cebuano
Cherokee
Chichewa
Chinese (Simplified)
Chinese (Traditional)
Corsican
Croatian
Czech
Danish
Dutch
English
Esperanto
Estonian
Ewe
Faroese
Filipino
Finnish
French
Frisian
Ga
Galician
Georgian
German
Greek
Guarani
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hebrew
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Interlingua
Irish
Italian
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Kinyarwanda
Kirundi
Kongo
Korean
Krio (Sierra Leone)
Kurdish
Kurdish (Soran卯)
Kyrgyz
Laothian
Latin
Latvian
Lingala
Lithuanian
Lozi
Luganda
Luo
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mauritian Creole
Moldavian
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Montenegrin
Nepali
Nigerian Pidgin
Northern Sotho
Norwegian
Norwegian (Nynorsk)
Occitan
Oriya
Oromo
Pashto
Persian
Polish
Portuguese (Brazil)
Portuguese (Portugal)
Punjabi
Quechua
Romanian
Romansh
Runyakitara
Russian
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Serbo-Croatian
Sesotho
Setswana
Seychellois Creole
Shona
Sindhi
Sinhalese
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish
Spanish (Latin American)
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Tatar
Telugu
Thai
Tigrinya
Tonga
Tshiluba
Tumbuka
Turkish
Turkmen
Twi
Uighur
Ukrainian
Urdu
Uzbek
Vietnamese
Welsh
Wolof
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:45,228 --> 00:00:48,522
Suzy Bannion postanowi艂a
doskonali膰 si臋 jako baletnica
2
00:00:48,647 --> 00:00:51,441
w najs艂ynniejszej
szkole ta艅ca w Europie.
3
00:00:51,525 --> 00:00:55,236
Wybra艂a znamienit膮
akademi臋 we Freiburgu.
4
00:00:55,236 --> 00:00:59,115
Pewnego dnia o dziewi膮tej rano,
opu艣ci艂a lotnisko w Nowym Jorku.
5
00:00:59,240 --> 00:01:02,910
Dotar艂a do Niemiec
o 22:45 czasu lokalnego.
6
00:02:57,428 --> 00:02:59,430
Mo偶esz mi pom贸c?
7
00:03:17,530 --> 00:03:18,614
Wohin?
8
00:03:18,698 --> 00:03:20,700
Escher Stra脽e.
9
00:03:20,825 --> 00:03:23,910
- Was?
- Escher Stra脽e.
10
00:03:23,910 --> 00:03:25,328
Was?
11
00:03:30,624 --> 00:03:33,711
Aha, Escher Stra脽e.
12
00:04:27,091 --> 00:04:29,302
D艂ugo ju偶 tak leje?
13
00:04:34,723 --> 00:04:36,600
P贸艂 godziny.
14
00:05:46,204 --> 00:05:48,080
Prosz臋,
zaczeka pan minutk臋?
15
00:05:51,876 --> 00:05:55,296
Sekret! Widzia艂am za drzwiami!
16
00:05:58,089 --> 00:06:00,884
Trzy irysy!
Przekr臋膰 ten niebieski!
17
00:06:08,974 --> 00:06:10,100
Kto tam?
18
00:06:10,183 --> 00:06:13,896
Suzy Bannion.
W艂a艣nie dotar艂am z Nowego Jorku.
19
00:06:13,979 --> 00:06:17,481
- Nie znam pani.
- Mam list od pa艅stwa.
20
00:06:17,607 --> 00:06:21,110
Mocno pada.
Prosz臋 mnie wpu艣ci膰.
21
00:06:21,694 --> 00:06:22,195
Id藕 st膮d!
22
00:06:22,195 --> 00:06:24,197
Nie rozumiesz!
23
00:06:25,906 --> 00:06:29,075
Zaczekaj minut臋.
24
00:06:32,370 --> 00:06:34,788
Jest tam kto?
25
00:07:54,777 --> 00:07:59,072
Je艣li kanapa ci pasuje,
mo偶esz zosta膰 jak d艂ugo chcesz.
26
00:07:59,197 --> 00:08:02,701
Dzi臋ki,
ale rano wyje偶d偶am.
27
00:08:02,784 --> 00:08:05,661
- Odchodz臋 na zawsze.
- Wielkie rzeczy!
28
00:08:05,786 --> 00:08:08,664
Co z tego,
偶e wyrzucili ci臋 ze szko艂y?
29
00:08:08,789 --> 00:08:12,167
Mnie zawsze wyrzucalil,
od przedszkola.
30
00:08:12,293 --> 00:08:15,670
To nie to. Nie obchodzi mnie,
偶e mnie wyrzucili.
31
00:08:15,795 --> 00:08:17,672
Zatem co?
32
00:08:17,797 --> 00:08:19,799
Nie ma sensu wyja艣nia膰.
33
00:08:20,174 --> 00:08:22,176
Nie zrozumiesz.
34
00:08:22,260 --> 00:08:26,763
Wszystko jest takie... bezsensowne.
Dziwaczne.
35
00:08:27,181 --> 00:08:31,059
Najlepiej mi b臋dzie wynie艣膰 si臋 st膮d
tak szybko, jak to mo偶liwe.
36
00:08:32,686 --> 00:08:35,897
Mog臋 skorzysta膰 z 艂azienki?
Chcia艂abym si臋 wysuszy膰.
37
00:08:35,980 --> 00:08:38,274
Pewnie, 艣mia艂o.
38
00:09:00,960 --> 00:09:03,588
Czemu tego nie zamkniesz?
39
00:09:06,382 --> 00:09:09,760
To by艂 tylko wiatr.
40
00:09:10,177 --> 00:09:13,388
Ewidentnie jeste艣 w kiepskim stanie.
41
00:09:13,472 --> 00:09:16,266
Musisz mi wszystko o tym
opowiedzie膰.
42
00:09:17,059 --> 00:09:21,562
Wiatr!
Okno si臋 nagle otworzy艂o.
43
00:09:21,854 --> 00:09:24,482
- Przestraszy艂am si臋.
- Nie. Nie o tym.
44
00:09:24,565 --> 00:09:27,652
Co ci臋 tak niepokoi?
45
00:09:31,863 --> 00:09:34,991
Mo偶esz mi powiedzie膰 p贸藕niej.
46
00:11:53,865 --> 00:11:56,158
Wpu艣膰 mnie! Pat!
47
00:12:05,041 --> 00:12:08,962
Pom贸偶 mi!
48
00:12:11,256 --> 00:12:15,551
Pomocy, tu jest morderca!
49
00:12:40,948 --> 00:12:43,450
Otw贸rz! Pomocy!
50
00:12:58,548 --> 00:13:00,966
Morderca!
51
00:15:19,047 --> 00:15:22,050
Dzie艅 dobry.
52
00:15:26,637 --> 00:15:29,932
- Czym mog臋 pani s艂u偶y膰?
- Nazywam si臋 Suzy Bannion.
53
00:15:30,016 --> 00:15:32,935
Oczekiwali艣my ci臋 wczorajszego wieczora.
54
00:15:33,019 --> 00:15:36,813
Dotar艂am ostatniej nocy oko艂o dziesi膮tej,
ale drzwi by艂y zamkni臋te.
55
00:15:36,938 --> 00:15:40,734
Jaka艣 pani powiedzia艂a, 偶e mnie nie zna
i nie wpu艣ci艂a mnie.
56
00:15:40,817 --> 00:15:42,235
Kto tak powiedzia艂?
57
00:15:42,235 --> 00:15:44,111
Nie wiem,
nie przedstawi艂a si臋.
58
00:15:44,236 --> 00:15:47,448
Wybacz. W ka偶dym razie,
teraz jeste艣 tutaj.
59
00:15:47,531 --> 00:15:51,243
Witamy w naszej akademii!
Jestem panna Tanner, instruktorka.
60
00:15:51,327 --> 00:15:53,036
Mi艂o mi.
61
00:15:53,119 --> 00:15:55,914
Chod藕.
Chcia艂am przedstawi膰 ci臋 pani Blanc,
62
00:15:55,914 --> 00:15:58,041
naszej wicedyrektor.
63
00:15:58,124 --> 00:16:00,543
By艂a s艂ynn膮 balerin膮.
64
00:16:00,627 --> 00:16:02,628
- Pani Blanc?
- Tak?
65
00:16:02,711 --> 00:16:06,215
Suzy Bannion, nasza nowa studentka.
66
00:16:06,340 --> 00:16:08,008
Ach, tak.
67
00:16:10,010 --> 00:16:13,012
- Wybaczcie, panowie.
- Oczywi艣cie.
68
00:16:13,137 --> 00:16:16,307
Jeste艣 bardzo 艂adna.
69
00:16:16,432 --> 00:16:18,434
To policjanci.
70
00:16:18,518 --> 00:16:22,938
Zna艂am kobiet臋 o nazwisku Bannion
lata temu w Nowym Jorku. Carol Bannion.
71
00:16:23,021 --> 00:16:25,941
- To moja ciocia.
- 艢wietnie! Czaruj膮ca kobieta,
72
00:16:26,024 --> 00:16:28,443
przyjaci贸艂ka i dobrodziejka artyst贸w.
73
00:16:28,527 --> 00:16:30,945
Jestem zaszczycona,
maj膮c jej siostrzenic臋 tutaj.
74
00:16:30,945 --> 00:16:35,032
Witam ci臋 w akademii
w imieniu dyrektorki,
75
00:16:35,115 --> 00:16:37,243
kt贸rej niestety
nie ma w tej chwili.
76
00:16:37,326 --> 00:16:38,536
Wyjecha艂a za granic臋.
77
00:16:38,536 --> 00:16:40,036
Dzi臋kuj臋.
78
00:16:40,119 --> 00:16:44,040
Albercie, zaczekaj na mnie na schodach.
79
00:16:44,124 --> 00:16:47,127
To m贸j siostrzeniec.
Jestem do niego bardzo przywi膮zana.
80
00:16:47,210 --> 00:16:49,002
Musz臋 ci opowiedzie膰 wszystko
bardzo szybko...
81
00:16:49,128 --> 00:16:51,421
bo tamci panowie na mnie czekaj膮.
82
00:16:51,505 --> 00:16:54,216
Sta艂o si臋 co艣 okropnego.
83
00:16:54,341 --> 00:16:55,843
Jedna z naszych uczennic, Pat Hingle,
84
00:16:55,926 --> 00:16:58,636
wydalona wczoraj
za nieodpowiednie prowadzenie si臋,
85
00:16:58,719 --> 00:17:03,224
zosta艂a zamordowana ostatniej nocy.
To straszna historia.
86
00:17:03,516 --> 00:17:05,518
Zawsze ostrzega艂am nasze studentki,
prawda, panno Tanner?
87
00:17:05,601 --> 00:17:08,603
Powtarza艂am, aby unika艂y
z艂ego towarzystwa.
88
00:17:08,728 --> 00:17:12,440
Chcia艂am ci powiedzie膰,
偶e tw贸j pok贸j nie jest jeszcze wolny.
89
00:17:12,524 --> 00:17:14,901
- Lekki po艣lizg.
- Nie martw si臋.
90
00:17:15,026 --> 00:17:18,904
Znalaz艂y艣my ci miejsce
u jednej ze studentek, w mie艣cie.
91
00:17:19,029 --> 00:17:22,408
Zap艂acisz 50 dolar贸w na tydzie艅,
92
00:17:22,533 --> 00:17:25,410
ale mo偶esz to odj膮膰 od czesnego.
93
00:17:25,535 --> 00:17:27,704
Powierzam ci臋 opiece panny Tanner,
94
00:17:27,829 --> 00:17:29,831
jednej z naszych
najbardziej do艣wiadczonych nauczycielek.
95
00:17:29,831 --> 00:17:32,125
Nie gniewaj si臋,
je艣li wyda si臋 surowa albo niemi艂a.
96
00:17:32,208 --> 00:17:34,918
Takie ma spos贸b bycia,
nawet wzgl臋dem mnie.
97
00:17:35,002 --> 00:17:38,130
Naprawd臋 jest nieocenion膮 nauczycielk膮.
98
00:17:38,797 --> 00:17:41,425
Prosz臋 ze mn膮.
99
00:17:42,926 --> 00:17:45,011
Jak wiesz,
nasz kurs trwa trzy lata,
100
00:17:45,136 --> 00:17:47,930
i na ko艅cu ka偶dego roku
musisz zda膰 egzamin.
101
00:17:48,014 --> 00:17:50,933
Dziewczyna opu艣ci艂a szko艂臋
oko艂o jedenastej wieczorem.
102
00:17:50,933 --> 00:17:53,810
- Takie mam informacje.
- Przepraszam.
103
00:17:54,436 --> 00:17:59,316
Gdy tu dotar艂am zesz艂ej nocy oko艂o jedenastej,
widzia艂am wychodz膮c膮 dziewczyn臋.
104
00:17:59,316 --> 00:18:02,735
To nowa studentka. W艂a艣nie przyby艂a.
Jak wygl膮da艂a?
105
00:18:02,818 --> 00:18:06,197
Mia艂a blond w艂osy
i nosi艂a br膮zowy p艂aszcz.
106
00:18:06,405 --> 00:18:11,034
- Co robi艂a?
- Nie wiem. Widzia艂am j膮 ledwie minut臋.
107
00:18:11,201 --> 00:18:13,703
Widzicie? To faktycznie by艂a jedenasta.
108
00:18:14,329 --> 00:18:16,498
Idziemy?
109
00:18:17,332 --> 00:18:18,917
Nie uczymy tu, jak ta艅czy膰,
110
00:18:19,000 --> 00:18:22,002
gdy偶 zak艂adamy, 偶e nasi studenci
ju偶 to umiej膮.
111
00:18:22,127 --> 00:18:25,798
W naszej akademii
po艣wi臋camy si臋 doskonaleniu.
112
00:18:25,923 --> 00:18:28,801
To jest Pavlo, nasza z艂ota r膮czka.
113
00:18:28,925 --> 00:18:31,511
Jest naprawd臋 brzydki, nie?
Nie b贸j si臋 tego powiedzie膰.
114
00:18:31,594 --> 00:18:34,514
I tak nie zrozumie,
m贸wi tylko po rumu艅sku.
115
00:18:34,597 --> 00:18:39,518
Widzisz ten pi臋kny u艣miech? Sta艂 si臋 przystojny,
odk膮d nosi sztuczn膮 szcz臋k臋.
116
00:18:42,896 --> 00:18:46,191
W ostatnim roku odkry艂,
偶e ma zapalenie dzi膮se艂.
117
00:18:46,316 --> 00:18:48,609
Wypad艂y mu wszystkie z臋by.
118
00:18:48,692 --> 00:18:53,030
G贸rne jednego poranka,
dolne dzie艅 p贸藕niej.
119
00:18:53,823 --> 00:18:56,200
- Dok膮d idziemy?
- Do szatni.
120
00:18:56,325 --> 00:18:59,911
Mo偶esz korzysta膰 z basenu,
kiedy tylko chcesz.
121
00:19:03,206 --> 00:19:07,501
Panno Tanner,
musz臋 pani co艣 wyzna膰.
122
00:19:07,709 --> 00:19:10,587
- Skrzek, skrzek. Polly papuga.
- Kto to powiedzia艂?
123
00:19:10,712 --> 00:19:13,507
Wystarczy tych wyg艂up贸w!
124
00:19:13,507 --> 00:19:17,718
Chcia艂am przedstawi膰 wam Suzy Bannion,
nasz膮 now膮 studentk臋.
125
00:19:17,802 --> 00:19:21,597
Znajdziesz w艣r贸d dziewczyn
kilka kole偶anek z Ameryki - cho膰by Miriam.
126
00:19:22,807 --> 00:19:24,099
Tam jest twoja szafka.
127
00:19:24,224 --> 00:19:26,685
Jest w niej wszystko
opr贸cz but贸w.
128
00:19:26,685 --> 00:19:31,106
Dzi艣 po偶ycz je od kogo艣,
kto ma dwie pary.
129
00:19:31,189 --> 00:19:34,692
Spieszcie si臋. B臋d臋 na was czeka膰
w czerwonym pokoju.
130
00:19:35,693 --> 00:19:37,611
Chod藕 ze mn膮.
131
00:19:43,283 --> 00:19:47,704
Skrzek, skrzek, skrzek...
Mata Hari zamierza z艂o偶y膰 raport.
132
00:19:53,208 --> 00:19:56,003
Nazywam si臋 Olga,
jeste艣 moj膮 wsp贸艂kokatork膮.
133
00:19:56,086 --> 00:19:57,921
Mi艂o mi ci臋 pozna膰.
134
00:19:58,005 --> 00:20:00,882
Powiedzieli mi, 偶e masz p艂aci膰
50 dolar贸w na tydzie艅.
135
00:20:01,007 --> 00:20:03,509
- Tak.
- Z g贸ry.
136
00:20:03,593 --> 00:20:06,012
呕aden problem.
Je艣li my艣lisz, 偶e nie...
137
00:20:06,095 --> 00:20:10,182
Nie gotuj si臋.
Tacy tu s膮 ludzie.
138
00:20:13,185 --> 00:20:15,520
Czy kto艣 mi po偶yczy
par臋 but贸w?
139
00:20:15,520 --> 00:20:18,315
- Tak, ja.
- Dzi臋ki.
140
00:20:18,315 --> 00:20:21,317
Je艣li chcesz je kupi膰, oddam za
dobr膮 cen臋. Trzydzie艣ci marek.
141
00:20:21,400 --> 00:20:24,320
Nie, dzi臋kuj臋.
Mam swoje gdzie艣 w walizce.
142
00:20:24,403 --> 00:20:26,906
Potrzebuj臋 par臋 na dzisiaj.
143
00:20:26,906 --> 00:20:28,782
Je艣li nie chcesz po偶yczy膰...
144
00:20:28,907 --> 00:20:31,201
艢mia艂o, bierz je.
145
00:20:31,284 --> 00:20:34,496
- Ale oddaj.
- Oczywi艣cie.
146
00:20:38,999 --> 00:20:41,210
Przepraszam.
147
00:20:41,210 --> 00:20:43,378
Nic nie szkodzi.
148
00:20:48,800 --> 00:20:51,302
Zawracali ci g艂ow臋
rozmowami o pieni膮dzach?
149
00:20:51,385 --> 00:20:53,805
Nie jestem do tego przyzwyczajona.
150
00:20:53,888 --> 00:20:55,806
Te偶 na pocz膮tku tak mia艂am.
151
00:20:55,889 --> 00:20:58,600
Okaza艂o si臋,
偶e to taki tutejszy zwyczaj.
152
00:21:04,814 --> 00:21:06,690
Przeczyta艂am kiedy艣, 偶e imiona
153
00:21:06,774 --> 00:21:10,194
zaczynaj膮ce si臋 na liter臋 "S"
154
00:21:10,277 --> 00:21:12,780
to imiona w臋偶y!
155
00:21:18,993 --> 00:21:21,496
Na nast臋pny rok,
jak sko艅cz臋 szko艂臋
156
00:21:21,579 --> 00:21:24,498
mam ofert臋
ze szko艂y baletu w Genewie.
157
00:21:24,581 --> 00:21:26,375
A ty?
158
00:21:26,500 --> 00:21:30,879
Wracam do Ameryki,
ale nie jestem pewna, co b臋d臋 robi膰.
159
00:21:32,296 --> 00:21:34,298
Dzi臋ki.
M贸j pok贸j jest 艣liczny.
160
00:21:34,382 --> 00:21:36,008
Podoba ci si臋?
161
00:21:36,092 --> 00:21:40,471
Ciesz臋 si臋. Czuj臋,
偶e b臋dzie nam dobrze razem. Jeste艣 s艂odka.
162
00:21:40,888 --> 00:21:42,806
Nawet je艣li nosz臋
imi臋 w臋偶a?
163
00:21:42,889 --> 00:21:44,808
To by艂 tylko 偶art.
164
00:21:44,808 --> 00:21:48,186
- Nie m贸w, 偶e jeste艣 wra偶liwa jak Sara.
- Nie.
165
00:21:58,696 --> 00:22:00,697
Dobrze zrobi艂a艣.
166
00:22:04,784 --> 00:22:06,995
Nie musia艂e艣 tego tu wnosi膰.
167
00:22:06,995 --> 00:22:08,996
Mog艂am sama to jutro zrobi膰.
168
00:22:09,079 --> 00:22:11,373
Pomy艣la艂em, 偶e mo偶esz czego艣 potrzebowa膰.
169
00:22:11,498 --> 00:22:13,500
Tak, ale nie trzeba by艂o.
170
00:22:14,501 --> 00:22:18,296
- Wielkie dzi臋ki.
- Nie ma za co.
171
00:22:20,673 --> 00:22:23,468
- Nie zostaniesz na chwil臋?
- Dzi臋ki, ale nie mog臋.
172
00:22:23,593 --> 00:22:27,596
Mieszkam w szkole.
Musz臋 by膰 na kolacji za p贸艂 godziny.
173
00:22:27,596 --> 00:22:29,598
- Jestem sp贸藕niony.
- Chocia偶 na minutk臋?
174
00:22:29,681 --> 00:22:32,100
Serio. Musz臋 lecie膰.
175
00:22:32,184 --> 00:22:35,103
Bardzo si臋 z艂oszcz膮,
gdy kto艣 si臋 sp贸藕ni na kolacj臋.
176
00:22:50,784 --> 00:22:51,868
Zdoby艂a艣 go.
177
00:22:51,993 --> 00:22:54,703
Tak, s艂ysz臋 ci臋 bardzo dobrze.
178
00:22:54,787 --> 00:22:56,663
Widzia艂a艣, jak si臋 rumieni艂?
179
00:22:56,663 --> 00:22:59,083
Jest s艂odki,
tylko nie ma...
180
00:22:59,166 --> 00:23:02,503
Nigdy mu nie starcza
na pok贸j i...
181
00:23:02,586 --> 00:23:05,171
Dlatego ta suka Tanner
nim manipuluje.
182
00:23:05,296 --> 00:23:07,673
Daje mu tysi膮c i jeden
spraw do za艂atwienia.
183
00:23:08,800 --> 00:23:10,093
Pewnie.
184
00:23:11,886 --> 00:23:15,180
Zadzwo艅 jutro wieczorem,
daj mi szans臋 to przemy艣le膰.
185
00:23:17,474 --> 00:23:19,893
Tak czy siak, jest s艂odki.
186
00:23:19,976 --> 00:23:22,895
Biedna Pat. Bardzo go lubi艂a.
187
00:23:23,896 --> 00:23:26,690
Biedne dziecko,
偶e te偶 musia艂a tak sko艅czy膰.
188
00:23:26,774 --> 00:23:29,276
To nie do pomy艣lenia.
189
00:23:29,360 --> 00:23:31,778
S艂ysza艂am, 偶e widzia艂a艣 j膮
wczoraj wieczorem.
190
00:23:31,861 --> 00:23:34,572
Tak, przed szko艂膮.
191
00:23:34,697 --> 00:23:37,492
Zachowywa艂a si臋 bardzo dziwnie.
192
00:23:37,575 --> 00:23:39,494
Mamrota艂a do siebie.
193
00:23:39,869 --> 00:23:44,289
Czu艂a si臋 okropnie, gdy j膮 wyrzucili,
ale zas艂u偶y艂a na to.
194
00:23:45,874 --> 00:23:49,169
- By艂 tam taki zgie艂k.
- Bo偶e, jaka ona by艂a trudna.
195
00:23:49,169 --> 00:23:52,088
M贸wi艂a rzeczy bez sensu.
196
00:23:52,672 --> 00:23:55,258
Zawsze si臋 k艂贸ci艂a, sprawia艂a problemy.
197
00:23:57,969 --> 00:23:59,386
"Sekret."
198
00:24:00,971 --> 00:24:02,556
"Irys."
199
00:24:03,473 --> 00:24:05,058
Co?
200
00:24:06,685 --> 00:24:10,688
Przypominam sobie...
wym贸wi艂a s艂owo "sekret".
201
00:24:10,771 --> 00:24:14,191
A potem nazw臋 kwiatu.
202
00:24:14,275 --> 00:24:16,569
"Irys", albo "lilia".
203
00:24:16,777 --> 00:24:18,778
Co to niby mia艂o znaczy膰?
204
00:24:18,862 --> 00:24:22,282
- Nie wiem.
- By艂a w艣cibska.
205
00:24:22,365 --> 00:24:26,785
Zawsze wiedzia艂a, jak kt贸ra艣 z nas
wpakowa艂a si臋 w jakie艣 k艂opoty.
206
00:24:55,561 --> 00:24:58,856
- Jak si臋 podoba u Olgi?
- Spoko.
207
00:24:58,981 --> 00:25:03,067
脫semka z listy z rana
idzie ze mn膮 do 偶贸艂tego pokoju.
208
00:25:09,449 --> 00:25:12,284
- Dzie艅 dobry, pani Blanc.
- Mam dla ciebie dobre wie艣ci.
209
00:25:12,367 --> 00:25:13,786
Wszystko za艂atwione.
210
00:25:13,869 --> 00:25:15,788
Tw贸j pok贸j jest gotowy.
211
00:25:16,080 --> 00:25:18,874
Czy to nie wspaniale? Mo偶esz si臋 przenie艣膰
ju偶 dzi艣, je艣li chcesz.
212
00:25:18,874 --> 00:25:20,751
Raczej zostan臋 u Olgi,
je艣li mo偶na.
213
00:25:20,876 --> 00:25:22,752
Dla mnie to nie problem, moja droga...
214
00:25:22,877 --> 00:25:26,464
ale w swoim podaniu zaznaczy艂a艣,
偶e b臋dziesz mieszka膰 w szkole.
215
00:25:26,547 --> 00:25:29,175
- Wiem, ale...
- Pok贸j jest ju偶 wolny.
216
00:25:29,258 --> 00:25:32,677
- Nie przypuszcza艂am, 偶e to takie wa偶ne.
- Jak wolisz.
217
00:25:32,761 --> 00:25:35,555
Je艣li takie jest twe 偶yczenie,
tak b臋dzie.
218
00:25:52,779 --> 00:25:55,782
Nie mia艂am poj臋cia,
偶e masz tak膮 siln膮 wol臋.
219
00:25:55,865 --> 00:25:58,742
Widz臋, 偶e jak podejmiesz decyzj臋,
220
00:25:58,867 --> 00:26:01,370
偶adna si艂a jej nie zmieni.
221
00:26:01,370 --> 00:26:03,455
Gratuluj臋.
222
00:27:44,837 --> 00:27:48,048
I tak, wraz nadej艣ciem
ko艅c贸wki dziewi臋tnastego wieku,
223
00:27:48,131 --> 00:27:50,550
technika klasycznego baletu...
224
00:27:50,634 --> 00:27:54,846
przyj臋艂a odmienn膮,
bardziej stylizowan膮 form臋.
225
00:27:56,431 --> 00:27:58,849
Dobrze.
Zacznijmy rozgrzewk臋.
226
00:27:58,933 --> 00:28:01,352
Wszystko w porz膮dku?
Dobrze si臋 czujesz?
227
00:28:01,435 --> 00:28:04,855
Nic mi nie jest.
Poczu艂am si臋 s艂abo.
228
00:28:04,939 --> 00:28:07,357
Je艣li mi si臋 pogorszy,
po prostu przestan臋.
229
00:28:07,440 --> 00:28:09,359
A teraz kilka 膰wicze艅.
230
00:28:09,359 --> 00:28:12,362
Danielu, mo偶esz zaczyna膰.
231
00:28:30,044 --> 00:28:31,963
Przepraszam, panno Tanner.
232
00:28:32,046 --> 00:28:35,257
Zrobi艂o mi si臋 s艂abo.
Chcia艂abym odpocz膮膰.
233
00:28:35,340 --> 00:28:38,552
S艂abo?
Dalej, to prosty krok.
234
00:28:38,635 --> 00:28:41,263
Po raz pierwszy
pracujemy razem, Suzy.
235
00:28:41,346 --> 00:28:44,265
Chc臋 zobaczy膰,
jaki poziom reprezentujesz.
236
00:28:44,348 --> 00:28:47,935
Teraz chod藕 do艂膮czy膰 do reszty.
Idziemy.
237
00:28:48,060 --> 00:28:50,563
Daniel?
238
00:28:50,646 --> 00:28:53,440
Teraz wszyscy razem.
239
00:29:03,031 --> 00:29:04,742
Nie dam rady...
240
00:29:17,628 --> 00:29:22,132
Skup si臋! Ramiona wy偶ej!
Nie jeste艣 sparali偶owana!
241
00:29:23,925 --> 00:29:28,430
Zupe艂nie wypad艂a艣.
Zwracaj uwag臋 na rytm.
242
00:30:09,049 --> 00:30:11,718
Ju偶, uciekajcie.
243
00:30:11,843 --> 00:30:13,720
Dalej, pij.
244
00:30:13,845 --> 00:30:16,847
- Musisz pi膰.
- Nie.
245
00:30:16,847 --> 00:30:18,724
S艂ysza艂a艣,
co powiedzia艂 doktor.
246
00:30:18,849 --> 00:30:22,353
Pij, pij.
247
00:30:22,436 --> 00:30:26,815
Krew utracona przy krwotoku
musi by膰 uzupe艂niona przez spo偶ycie p艂yn贸w.
248
00:30:26,940 --> 00:30:30,819
- Prawda, profesorze Verdegast?
- Oczywi艣cie.
249
00:30:30,944 --> 00:30:33,320
Moja droga pani.
250
00:30:33,445 --> 00:30:37,449
Nie ma powodu do niepokoju. To nic takiego,
jak ju偶 wcze艣niej m贸wi艂em tej m艂odej damie.
251
00:30:37,533 --> 00:30:40,536
Ul偶y艂o mi, profesorze.
Jak si臋 czujesz, moja droga?
252
00:30:41,245 --> 00:30:43,913
- Lepiej.
- Zawini艂y twoje 膰wiczenia.
253
00:30:44,038 --> 00:30:46,040
Gdy kto艣 nie trenuje regularnie,
254
00:30:46,124 --> 00:30:48,918
gwa艂towne ruchy mog膮 spowodowa膰
ma艂e p臋kni臋cia wewn臋trznych wi臋zade艂.
255
00:30:49,043 --> 00:30:51,545
St膮d krwotok.
256
00:30:51,628 --> 00:30:55,215
Ju偶 wygl膮dasz lepiej.
Kolor wr贸ci艂 ci na policzki.
257
00:30:55,340 --> 00:30:57,342
- Mam racj臋?
- Tak. Wygl膮da zdecydowanie lepiej.
258
00:30:57,843 --> 00:30:59,928
Nie ruszaj si臋.
259
00:31:00,011 --> 00:31:04,223
Dzi臋ki temu
zaraz wr贸cisz do zdrowia.
260
00:31:05,224 --> 00:31:08,811
Za dzie艅 lub dwa staniesz na nogi,
jak nowo narodzona.
261
00:31:11,813 --> 00:31:15,024
- Kto przyni贸s艂 moje rzeczy?
- Olga. Kochana dziewczyna.
262
00:31:15,108 --> 00:31:18,111
Jak tylko us艂ysza艂a, 偶e jeste艣 chora,
posz艂a prosto do domu po twoje rzeczy.
263
00:31:18,236 --> 00:31:22,322
Odda艂a te偶 twoje 50 dolar贸w,
nie wzi臋艂a ani centa.
264
00:31:22,740 --> 00:31:24,616
Dlaczego to zrobi艂a?
265
00:31:24,742 --> 00:31:28,619
- Gdybym chcia艂a, to...
- Moja droga.
266
00:31:28,828 --> 00:31:31,539
Potrzeba ci teraz
odpoczynku i spokoju.
267
00:31:31,622 --> 00:31:34,917
Je艣li krwotok zn贸w wyst膮pi,
co jest ma艂o prawdopodobne,
268
00:31:35,043 --> 00:31:37,128
mo偶esz do mnie zadzwoni膰.
269
00:31:37,544 --> 00:31:41,131
Niech je lekkostrawne jedzenie
przez oko艂o tydzie艅.
270
00:31:41,214 --> 00:31:43,633
Nie pozw贸l,
by dosta艂a jakiekolwiek owoce.
271
00:31:43,717 --> 00:31:46,011
- Kropelk臋 czerwonego wina?
- Poprosz臋.
272
00:31:46,136 --> 00:31:49,305
Dobrze. Kieliszek czerwonego wina
z ka偶dym posi艂kiem. Czyni cuda.
273
00:31:49,513 --> 00:31:53,225
Leczy z anemii i wzmacnia czerwone krwinki.
Odbudowuje krew.
274
00:31:54,143 --> 00:31:56,936
Odpocznij porz膮dnie.
Jeste艣 w dobrych r臋kach.
275
00:32:20,917 --> 00:32:24,211
Suzy, jeste艣my teraz
najbli偶szymi s膮siadkami.
276
00:32:24,336 --> 00:32:27,339
Czyli wprowadzi艂a艣 si臋 tu?
277
00:32:27,339 --> 00:32:29,841
Nie, oni mnie tu wprowadzili.
278
00:32:29,925 --> 00:32:32,426
Wcale tego nie chcia艂am.
279
00:32:32,510 --> 00:32:36,222
Jak tylko zachorowa艂am,
Olga pobieg艂a, przynios艂a moje rzeczy
280
00:32:36,222 --> 00:32:38,224
i wyrzuci艂a mnie
ze swojego mieszkania.
281
00:32:38,224 --> 00:32:41,018
Pewnie pomy艣la艂a,
偶e to co艣 zara藕liwego.
282
00:32:42,727 --> 00:32:46,231
Nie chc臋 偶y膰 w internacie,
jak jaka艣 dziesi臋ciolatka.
283
00:32:46,314 --> 00:32:49,401
Wracaj膮 ci si艂y.
284
00:32:49,818 --> 00:32:52,027
Wiesz co? Czuj臋 si臋 艣wietnie.
285
00:32:52,111 --> 00:32:55,197
Zupe艂nie, jakby nic si臋 nie sta艂o.
To niesamowite.
286
00:32:55,322 --> 00:32:58,701
- Wszystko dzi臋ki profesorowi Verdegastowi.
- Verdegastowi?
287
00:32:58,826 --> 00:33:01,327
- On si臋 tob膮 opiekowa艂?
- Tak.
288
00:33:01,411 --> 00:33:03,329
Otwarte.
289
00:33:05,832 --> 00:33:07,834
Cze艣膰, Pavlo.
290
00:33:18,801 --> 00:33:20,010
Dzi臋kuj臋.
291
00:33:22,805 --> 00:33:24,098
Miej oko na t臋 zapalniczk臋.
292
00:33:24,223 --> 00:33:25,599
Spodoba艂a mu si臋.
293
00:33:25,599 --> 00:33:27,517
Tak, ale nie s膮dz臋,
aby by艂 z艂odziejem.
294
00:33:27,600 --> 00:33:29,394
Przynajmniej tak my艣l臋.
295
00:33:29,394 --> 00:33:33,231
- Zjesz tutaj?
- Tak, zapisali mi 艣cis艂膮 diet臋.
296
00:33:33,314 --> 00:33:36,109
Na 艣cis艂ej diecie
daj膮 ci wino?
297
00:33:36,109 --> 00:33:39,820
To pomys艂 profesora Verdegasta.
M贸wi, 偶e to odbuduje krew.
298
00:33:47,118 --> 00:33:51,122
Dzwonek. Czyli zosta艂o tylko 15 minut
do kolacji. Lepiej si臋 przebior臋.
299
00:33:51,622 --> 00:33:54,625
- Do zobaczenia.
- Cze艣膰.
300
00:35:26,207 --> 00:35:28,208
Gdzie?
301
00:35:28,208 --> 00:35:29,918
Wsz臋dzie. Ca艂e pi臋tro.
302
00:35:30,002 --> 00:35:31,712
Obrzydliwo艣膰!
303
00:35:33,213 --> 00:35:35,715
- Sk膮d one si臋 bior膮?
- Nie wiem, chod藕my zobaczy膰!
304
00:35:35,715 --> 00:35:39,593
- Bior膮 si臋 ze stropu.
- W mi臋dzyczasie, zwo艂aj wszystkich na d贸艂.
305
00:35:52,397 --> 00:35:54,398
Nie pozw贸l nikomu
tu wchodzi膰.
306
00:36:49,989 --> 00:36:53,993
Przykro mi. To upokarzaj膮ce.
Prosz臋, wybaczcie mi.
307
00:36:54,077 --> 00:36:55,995
Ale pani nie mia艂a z tym
nic wsp贸lnego.
308
00:36:56,079 --> 00:36:59,081
To nie wina pani Blanc.
309
00:36:59,206 --> 00:37:02,209
Zam贸wili艣my wysy艂kowo
paczki z jedzeniem,
310
00:37:02,292 --> 00:37:04,503
od zaufanej firmy,
wierz膮c w jej uczciwo艣膰.
311
00:37:04,586 --> 00:37:06,588
Oczywi艣cie,
jedzenie dotar艂o zepsute.
312
00:37:06,672 --> 00:37:08,589
Po kilku dniach,
sami widzicie, co si臋 sta艂o.
313
00:37:08,673 --> 00:37:11,300
- To by艂o okropne.
- Jeden wlecia艂 mi do buzi.
314
00:37:11,384 --> 00:37:15,304
Na szcz臋艣cie to wszystko
dotar艂o tylko do pi臋tra na poddaszu.
315
00:37:15,388 --> 00:37:18,306
- Inne pi臋tra s膮 w porz膮dku?
- Tak, sprawdzili艣my je.
316
00:37:18,390 --> 00:37:20,308
Ucierpia艂o tylko pi臋tro
z pokojami student贸w.
317
00:37:20,392 --> 00:37:23,269
Zajm臋 si臋 dezynfekcj膮
jutro rano.
318
00:37:23,395 --> 00:37:26,772
W mi臋dzyczasie, na wiecz贸r,
wymy艣li艂am prowizoryczne rozwi膮zanie.
319
00:37:26,897 --> 00:37:29,400
Chod藕my zobaczy膰 post臋py.
320
00:37:30,984 --> 00:37:33,278
Ch艂opcy zaoferowali pomoc,
321
00:37:33,404 --> 00:37:36,197
oni oraz s艂u偶膮cy
zmieniaj膮 sal臋 treningow膮 w sypialn膮.
322
00:37:36,280 --> 00:37:39,867
Je艣li kto艣 zdecyduje si臋
na pok贸j hotelowy, nie mam nic przeciwko.
323
00:37:39,867 --> 00:37:43,788
Aczkolwiek zrobi艂o si臋 ju偶 p贸藕no,
a utrudnienia b臋d膮 tylko jedn膮 noc.
324
00:37:44,204 --> 00:37:46,081
Wszyscy b臋dziemy
spali razem.
325
00:37:47,791 --> 00:37:50,168
Brawo.
Wygodnie ci?
326
00:37:50,168 --> 00:37:52,379
- Tak, dzi臋kuj臋.
- 艢wietnie.
327
00:37:52,671 --> 00:37:55,172
- Wszystko gra?
- Tak, dzi臋kuj臋.
328
00:37:55,172 --> 00:37:57,174
Dobrze. A u ciebie
wszystko w porz膮dku?
329
00:37:57,174 --> 00:37:58,676
Tak, prosz臋 pani.
Dzi臋kuj臋.
330
00:37:58,676 --> 00:38:01,387
To jak by膰 na biwaku.
331
00:38:02,387 --> 00:38:04,764
Pani Blanc,
艣pi pani z nami, tutaj?
332
00:38:04,889 --> 00:38:07,183
Pewnie, tak jak i inni nauczyciele
oraz panna Tanner.
333
00:38:07,267 --> 00:38:09,769
Nauczyciele mieszkaj膮 w szkole?
334
00:38:09,894 --> 00:38:11,770
Nie, w mie艣cie.
335
00:38:11,895 --> 00:38:15,399
Wychodz膮 po kolacji, o 21:30,
jak w zegarku.
336
00:38:15,482 --> 00:38:17,693
Ju偶 p贸藕no. Nie b臋dziecie si臋 ba艂y,
jak wy艂膮cz臋 艣wiat艂o?
337
00:38:17,776 --> 00:38:20,195
Dobranoc wszystkim.
338
00:38:59,688 --> 00:39:02,066
Ten go艣膰
na ciebie leci?
339
00:39:02,191 --> 00:39:04,693
- Mo偶e.
- Zabawne.
340
00:39:04,777 --> 00:39:06,986
S艂ysza艂am, 偶e...
341
00:39:07,070 --> 00:39:11,574
- Pewnie, nie mam ochoty na plotki.
- Ochoty na plotki? A to dobre.
342
00:39:12,867 --> 00:39:14,786
Pr贸bowa艂a艣 go zdoby膰,
ale ci nie wysz艂o!
343
00:39:14,869 --> 00:39:18,080
- K艂amczucha! To nieprawda!
- Cicho! Niekt贸rzy chc膮 spa膰.
344
00:39:24,877 --> 00:39:28,172
Sara, daj spok贸j.
345
00:40:51,663 --> 00:40:54,374
- 艢pisz?
- O co chodzi?
346
00:40:56,375 --> 00:40:58,377
S艂yszysz to chrapanie?
347
00:40:59,545 --> 00:41:01,255
Dziwne.
348
00:41:01,380 --> 00:41:04,175
S艂yszysz?
349
00:41:04,258 --> 00:41:06,676
Jak my艣lisz,
sk膮d to dociera?
350
00:41:12,974 --> 00:41:15,351
Zza tej p艂achty.
351
00:41:16,268 --> 00:41:18,771
Tak, pewnie.
352
00:41:18,771 --> 00:41:20,856
Co?
353
00:41:24,359 --> 00:41:26,277
Ok艂amali nas.
354
00:41:26,361 --> 00:41:28,780
Dyrektorka jest tutaj.
355
00:41:28,863 --> 00:41:32,241
To ona tak chrapie.
356
00:41:32,367 --> 00:41:34,868
To dyrektorka.
357
00:41:34,868 --> 00:41:37,663
- Sk膮d wiesz?
- Jestem pewna, 偶e to ona.
358
00:41:40,666 --> 00:41:42,667
Rok temu,
przez chwil臋,
359
00:41:42,667 --> 00:41:44,752
mieszka艂am
w jednym z pokoi go艣cinnych,
360
00:41:44,877 --> 00:41:46,963
na ostatnim pi臋trze.
361
00:41:50,466 --> 00:41:52,467
Jednej nocy,
362
00:41:52,467 --> 00:41:56,179
s艂ysza艂am, jak kto艣 przyszed艂,
bardzo p贸藕no.
363
00:41:56,262 --> 00:42:00,266
Potem ten kto艣 wszed艂 do 艂贸偶ka
w pokoju obok mojego.
364
00:42:00,475 --> 00:42:01,976
I wtedy!
365
00:42:02,059 --> 00:42:06,063
Wtedy us艂ysza艂am
to dziwaczne chrapanie.
366
00:42:06,146 --> 00:42:09,774
By艂o upiorne.
Nigdy go nie zapomn臋.
367
00:42:12,068 --> 00:42:15,154
S艂uchaj.
368
00:42:15,238 --> 00:42:17,365
S艂yszysz ten gwizd?
369
00:42:22,536 --> 00:42:25,163
Nast臋pnego ranka,
pani Blanc powiedzia艂a,
370
00:42:25,247 --> 00:42:28,457
偶e dyrektorka sp臋dzi艂a
kilka godzin w szkole
371
00:42:28,457 --> 00:42:30,751
i spa艂a w pokoju
obok mojego.
372
00:42:33,462 --> 00:42:35,339
Rozumiesz?
373
00:42:35,464 --> 00:42:38,967
Wiem, 偶e to dyrektorka.
374
00:42:39,050 --> 00:42:41,052
Jest tutaj!
375
00:42:44,264 --> 00:42:49,435
Jest tam...
Zaraz za kotar膮!
376
00:43:11,830 --> 00:43:15,249
Dzi臋kuj臋 za tak szybkie
zaj臋cie si臋 dezynfekcj膮.
377
00:43:15,333 --> 00:43:18,044
- Dzie艅 dobry, pani Blanc.
- Dzie艅 dobry, Danielu.
378
00:43:18,169 --> 00:43:21,047
- Czy teraz wszystko w porz膮dku?
- Wszystko sprz膮tni臋te, prosz臋 pani.
379
00:43:21,130 --> 00:43:23,632
Dla pewno艣ci,
sprawdzili艣my te偶 inne pi臋tra.
380
00:43:27,344 --> 00:43:31,556
Panno Tanner. Prosz臋 wybaczy膰.
Czy pani dyrektor spa艂a tu ostatniej nocy?
381
00:43:31,556 --> 00:43:34,933
- Nie, nie spa艂a. Dzie艅 dobry, Danielu.
- Dzie艅 dobry, panno Tanner.
382
00:43:35,059 --> 00:43:38,937
Wyjecha艂a w podr贸偶. By膰 mo偶e
z艂o偶y nam wizyt臋 za dwa tygodnie.
383
00:43:39,063 --> 00:43:42,732
Przepraszam, panno Tanner,
na kt贸re poranne zaj臋cia powinnam i艣膰?
384
00:43:42,857 --> 00:43:44,567
Druga klasa,
w czerwonej sali.
385
00:43:44,567 --> 00:43:46,527
Dzi臋kuj臋.
386
00:44:48,249 --> 00:44:49,959
Stop!
387
00:44:51,127 --> 00:44:54,046
Dosy膰!
388
00:44:54,130 --> 00:44:57,549
- Masz poj臋cie co si臋 sta艂o?
- Co takiego?
389
00:44:57,632 --> 00:45:00,552
Twoje wstr臋tne psisko
ugryz艂o Alberta!
390
00:45:00,635 --> 00:45:03,054
Wyrwa艂o mu
kawa艂ek ramienia!
391
00:45:03,138 --> 00:45:05,556
- Co?
- Czy wszyscy s艂yszeli?
392
00:45:05,639 --> 00:45:08,517
Ten 偶a艂osny pies
pr贸bowa艂 rozszarpa膰 dziecko!
393
00:45:08,642 --> 00:45:11,228
Pani Blanc musia艂a z nim p臋dzi膰
na pogotowie
394
00:45:11,353 --> 00:45:12,646
aby za艂o偶yli szwy!
395
00:45:12,730 --> 00:45:16,649
- To niemo偶liwe!
- To chod藕my na pogotowie.
396
00:45:16,733 --> 00:45:19,944
Nawet, jak nie zobaczysz krwi,
us艂yszysz chocia偶 p艂acz tego biedactwa!
397
00:45:20,028 --> 00:45:22,155
Wystarczy!
398
00:45:22,237 --> 00:45:25,616
Dobrze znam to zwierz臋.
Jest oddany i nigdy nikogo nie skrzywdzi艂.
399
00:45:25,741 --> 00:45:28,118
Ten ch艂opiec
musia艂 pierwszy mu co艣 zrobi膰!
400
00:45:28,243 --> 00:45:31,621
Biedny pupilek!
401
00:45:31,746 --> 00:45:36,125
Je艣li go zobacz臋 w obr臋bie mili od szko艂y,
b臋d臋 musia艂a go u艣pi膰!
402
00:45:36,250 --> 00:45:38,127
Przesta艅!
403
00:45:38,252 --> 00:45:40,129
Tak nie b臋dziemy rozmawia膰,
rozumiesz?
404
00:45:40,254 --> 00:45:43,131
Nie b臋dziemy?
405
00:45:43,214 --> 00:45:46,134
Wi臋c si臋 wyno艣!
Ty i tw贸j pies!
406
00:45:46,217 --> 00:45:49,554
- Ruszaj si臋!
- Ty suko!
407
00:45:49,720 --> 00:45:51,138
Wypad!
408
00:45:51,221 --> 00:45:54,141
Id臋, id臋.
409
00:45:54,224 --> 00:45:57,144
Ale pami臋taj.
410
00:45:57,227 --> 00:46:00,438
Jestem niewidomy,
a nie g艂uchy.
411
00:46:01,230 --> 00:46:03,816
Rozumiesz?
412
00:46:03,942 --> 00:46:05,526
Nie g艂uchy.
413
00:46:05,652 --> 00:46:07,946
Nie g艂uchy. Rozumiesz to?
414
00:46:08,029 --> 00:46:09,947
Rozumiesz?
415
00:46:12,449 --> 00:46:15,327
艢wie偶e powietrze!
416
00:46:15,410 --> 00:46:18,329
Opuszczam to miejsce!
417
00:46:18,329 --> 00:46:22,416
Wyno艣 si臋 st膮d!
Krzy偶yk na drog臋!
418
00:46:26,544 --> 00:46:29,923
Pavlo, jak d艂ugo jeszcze
musz臋 je艣膰 takie rzeczy?
419
00:46:52,735 --> 00:46:55,445
Pos艂uchaj!
420
00:46:56,530 --> 00:46:59,324
S艂yszysz ich?
Wychodz膮.
421
00:46:59,825 --> 00:47:02,035
Nauczyciele.
Pami臋tasz?
422
00:47:03,619 --> 00:47:07,415
S艂yszysz ich?
Wychodz膮.
423
00:47:10,710 --> 00:47:12,544
Dos艂ysza艂a艣?
424
00:47:15,714 --> 00:47:17,007
Tak.
425
00:47:22,428 --> 00:47:24,305
Czuj臋 to.
426
00:47:33,938 --> 00:47:37,233
Nie s膮dz臋,
偶eby opuszczali szko艂臋.
427
00:47:37,317 --> 00:47:40,110
Co powiedzia艂a艣?
428
00:47:40,235 --> 00:47:42,529
Obud藕 si臋.
429
00:47:43,030 --> 00:47:47,034
Powiedzia艂am, 偶e nie wydaje mi si臋,
aby wychodzili.
430
00:47:48,410 --> 00:47:50,911
Drzwi wyj艣ciowe
s膮 na lewo.
431
00:47:52,330 --> 00:47:55,708
Kroki zmierzaj膮 na prawo,
do 艣rodka szko艂y.
432
00:47:58,835 --> 00:48:04,132
Jezu, Suzy.
433
00:48:04,299 --> 00:48:06,217
Fantastycznie.
434
00:48:06,718 --> 00:48:09,637
Czemu wcze艣niej
tego nie zauwa偶y艂am?
435
00:48:09,720 --> 00:48:14,224
Je艣li nie wychodz膮,
to dok膮d id膮?
436
00:48:15,225 --> 00:48:17,101
Obud藕 si臋.
437
00:48:23,608 --> 00:48:26,026
Jestem taka 艣pi膮ca.
438
00:48:26,109 --> 00:48:28,403
Nie wiem czemu.
Wybacz.
439
00:48:28,528 --> 00:48:31,031
By膰 mo偶e...
440
00:48:31,114 --> 00:48:33,700
Mo偶e dowiemy si臋,
dok膮d naprawd臋 id膮.
441
00:48:35,117 --> 00:48:38,996
W艂a艣nie!
442
00:48:43,125 --> 00:48:47,128
Musimy liczy膰 kroki,
gdy id膮.
443
00:49:02,892 --> 00:49:05,395
Co艣 jak ni膰 Ariadny.
444
00:52:31,704 --> 00:52:33,288
Spokojnie.
445
00:52:34,080 --> 00:52:35,874
Co si臋 dzieje?
446
00:52:35,874 --> 00:52:37,375
Chod藕.
447
00:52:39,002 --> 00:52:41,087
Chod藕, idziemy.
448
00:53:04,191 --> 00:53:07,903
Co si臋 dzieje?
Jest tu kto艣?
449
00:53:09,987 --> 00:53:12,365
Spokojnie, piesku.
450
00:53:16,702 --> 00:53:18,704
Co jest?
451
00:53:21,289 --> 00:53:23,500
Co si臋 dzieje?
452
00:53:28,796 --> 00:53:30,881
Kto tu jest?
453
00:53:35,386 --> 00:53:37,179
Kto tu jest!
454
00:55:39,287 --> 00:55:42,582
Ambulans! Szybko!
455
00:55:50,381 --> 00:55:53,384
Biedny Daniel.
Rozdarty na strz臋py. Niewiarygodne.
456
00:55:53,467 --> 00:55:56,469
Nigdy nie mo偶na
zbytnio zaufa膰 chartom.
457
00:55:56,553 --> 00:56:00,557
S膮 szalone. Mieli艣my kiedy艣 dwa
w willi w Gestaad.
458
00:56:00,682 --> 00:56:05,185
Najpierw szaleniec morduje Pat, a teraz
Daniel jest zagryziony przez w艂asnego psa.
459
00:56:05,561 --> 00:56:08,355
Mo偶e jaka艣 kl膮twa
ci膮偶y nad tym miejscem.
460
00:56:08,480 --> 00:56:12,359
Wezwijmy egzorcyst臋
aby dokona艂 oczyszczenia.
461
00:56:12,985 --> 00:56:16,862
- O co chodzi? Co艣 jest nie tak?
- Nie, wszystko w porz膮dku.
462
00:56:16,946 --> 00:56:19,073
Czy to co艣 osobistego, skarbie?
463
00:56:19,156 --> 00:56:21,659
Nie, nic z tych rzeczy.
464
00:56:23,743 --> 00:56:26,079
Panno Tanner,
wybaczy pani?
465
00:56:26,162 --> 00:56:28,456
Chcia艂abym zosta膰 na chwil臋
na osobno艣ci, z Suzy.
466
00:56:34,169 --> 00:56:36,547
Zatem? O co chodzi?
467
00:56:36,672 --> 00:56:40,050
Chcia艂am porozmawia膰 o wydarzeniach,
kt贸re si臋 tu ostatnio dzia艂y.
468
00:56:40,175 --> 00:56:43,344
Wiem, 偶e jeste艣 poruszona
艣mierci膮 Daniela, jak my wszyscy.
469
00:56:43,469 --> 00:56:45,346
Chodzi o co艣 wi臋cej.
470
00:56:46,347 --> 00:56:48,349
Czy kto艣 wie cokolwiek
o mordercy Pat?
471
00:56:48,474 --> 00:56:50,559
Rozmawia艂am z szefem policji
dzisiejszego ranka.
472
00:56:50,642 --> 00:56:52,978
Powiedzia艂, 偶e maj膮
solidne poszlaki.
473
00:56:52,978 --> 00:56:55,147
Wie pani, 偶e widzia艂am j膮
w noc, w kt贸r膮 tu dotar艂am?
474
00:56:55,272 --> 00:56:56,857
Tak, m贸wi艂a艣 o tym.
475
00:56:56,940 --> 00:57:00,443
Mamrota艂a wtedy
dziwne, bezsensowne s艂owa.
476
00:57:00,568 --> 00:57:02,361
Nie, o tym
mi nie m贸wi艂a艣.
477
00:57:02,445 --> 00:57:04,280
Poniewa偶 to by艂o co艣
zupe艂nie bez sensu.
478
00:57:04,363 --> 00:57:06,240
Trwa艂a nawa艂nica.
479
00:57:06,365 --> 00:57:08,950
Nie przywi膮za艂am do tego wagi.
480
00:57:08,950 --> 00:57:14,956
Wyra藕nie wy艂apa艂am tylko dwa s艂owa -
"sekret" i "irys".
481
00:57:15,665 --> 00:57:18,250
Nie wiem, co to znaczy,
ale pomy艣la艂am, 偶e mo偶e to co艣 wa偶nego.
482
00:57:18,375 --> 00:57:19,960
Dobrze si臋 spisa艂a艣.
483
00:57:19,960 --> 00:57:22,838
Te偶 nie wiem,
co znacz膮 te s艂owa.
484
00:57:22,963 --> 00:57:27,050
Ale powinni艣my
powiedzie膰 o nich policji.
485
00:57:27,175 --> 00:57:30,136
Jestem tylko zdziwiona,
偶e czeka艂a艣 dwa dni zanim... Halo?
486
00:57:30,553 --> 00:57:34,140
- Zupe艂nie namiesza艂a艣.
- O co ci chodzi?
487
00:57:34,265 --> 00:57:38,852
Bo... Mo偶e Pat tamtej nocy m贸wi艂a
do kogo艣 w 艣rodku budynku?
488
00:57:43,649 --> 00:57:46,859
Wiemy, 偶e to nie by艂
nikt z nauczycieli.
489
00:57:54,366 --> 00:57:55,534
Chod藕my.
490
00:57:58,245 --> 00:58:00,956
Teraz wys艂a艂a艣 ich
aby na kogo艣 polowali.
491
00:58:01,039 --> 00:58:03,249
Jak膮 ci to robi
r贸偶nic臋?
492
00:58:03,541 --> 00:58:05,543
Wielk膮.
493
00:58:06,544 --> 00:58:09,672
By艂am przyjaci贸艂k膮 Pat.
494
00:58:09,755 --> 00:58:12,757
M贸wi艂a mi co艣,
kiedy si臋 nagle pojawi艂a艣.
495
00:58:13,049 --> 00:58:16,135
Wystraszy艂a si臋 i wybieg艂a.
496
00:58:16,469 --> 00:58:18,846
Niemal wpad艂a w histeri臋.
497
00:58:18,846 --> 00:58:21,266
A potem zosta艂a zamordowana.
498
00:58:21,431 --> 00:58:24,351
Pami臋tasz g艂os,
kiedy zadzwoni艂a艣?
499
00:58:24,434 --> 00:58:26,937
To by艂am ja.
500
00:59:22,528 --> 00:59:26,531
Mn贸stwo dziwnych, nieprawdopodobnych,
absurdalnych zdarze艅.
501
00:59:26,656 --> 00:59:29,159
Pat od miesi臋cy
robi艂a o nich notatki.
502
00:59:29,242 --> 00:59:32,454
Przed odej艣ciem,
da艂a mi je wszystkie.
503
00:59:32,454 --> 00:59:36,457
Zwierzy艂am si臋 tylko jednej osobie,
mojemu bliskiemu przyjacielowi.
504
00:59:36,540 --> 00:59:39,627
Frank Mandel.
Jest tutaj na konferencji.
505
00:59:39,960 --> 00:59:42,755
Dam ci je przeczyta膰
wieczorem.
506
00:59:53,722 --> 00:59:57,226
Suzy, prosz臋,
obud藕 si臋!
507
00:59:57,351 --> 01:00:01,021
Notatki znikn臋艂y!
Kto艣 mi je ukrad艂!
508
01:00:01,438 --> 01:00:04,649
Rozumiesz? Przepad艂y.
509
01:00:04,732 --> 01:00:09,320
Nie zasypiaj!
Pom贸偶 mi!
510
01:00:09,946 --> 01:00:13,156
- Wstawaj! Pom贸偶 mi!
- Nie mog臋.
511
01:00:13,240 --> 01:00:14,533
Nie mo偶esz?
512
01:00:17,035 --> 01:00:21,539
To jedyna rzecz, jaka mi zosta艂a,
bo trzyma艂am j膮 przy sobie. Zobacz!
513
01:00:22,039 --> 01:00:25,125
- Zobacz.
- Co to jest?
514
01:00:25,251 --> 01:00:29,547
Co z tob膮?
Nie pami臋tasz? Co si臋 dzieje?
515
01:00:29,754 --> 01:00:33,716
To klucz, kt贸ry zaprowadzi nas tam,
gdzie co noc znikaj膮 nauczyciele.
516
01:00:34,551 --> 01:00:39,054
Napisa艂am to wczoraj wieczorem,
gdy siedzia艂am tu przy tobie.
517
01:00:39,638 --> 01:00:43,016
Suzy, czy wiesz cokolwiek
o czarownicach?
518
01:00:48,729 --> 01:00:51,732
Nie, prosz臋!
519
01:00:51,941 --> 01:00:55,945
Nie zostawiaj mnie samej!
520
01:01:08,831 --> 01:01:11,834
Musz臋 uciec!
521
01:09:02,587 --> 01:09:05,380
Szukasz Sary?
Znikn臋艂a.
522
01:09:06,381 --> 01:09:08,592
To niemo偶liwe.
Rozmawia艂am z ni膮 ostatniej nocy.
523
01:09:08,801 --> 01:09:12,179
Wysz艂a dzi艣 rano. Prawd臋 powiedziawszy,
nie uprzedzi艂a nikogo.
524
01:09:12,179 --> 01:09:16,390
S艂yszano, jak wychodzi
o sz贸stej rano.
525
01:09:16,474 --> 01:09:19,560
- S艂ysza艂a艣, jak wychodzi, prawda?
- Sara? Tak.
526
01:09:19,685 --> 01:09:22,687
Us艂ysza艂em zamykane drzwi
i jej kroki, jak schodzi艂a na do艂, do holu.
527
01:09:22,771 --> 01:09:25,565
Potem s艂ysza艂em samoch贸d
odje偶d偶aj膮cy ulic膮.
528
01:09:25,690 --> 01:09:28,360
- Zgaduj臋, 偶e kto艣 na ni膮 czeka艂.
- Ale to niemo偶liwe.
529
01:09:28,485 --> 01:09:32,363
Je艣li nie by艂a tu szcz臋艣liwa,
mog艂a przynajmniej komu艣 o tym powiedzie膰.
530
01:09:32,488 --> 01:09:35,282
Po co wymyka膰 si臋
niczym z艂odziej?
531
01:09:45,291 --> 01:09:48,378
Halo. Czy mog臋 rozmawia膰
z Frankiem Mandelem?
532
01:09:48,461 --> 01:09:49,962
Tak, dzi臋kuj臋.
533
01:09:51,463 --> 01:09:53,966
M贸wi Suzy Bannion.
534
01:09:54,091 --> 01:09:56,969
Nie, nie znamy si臋.
Jestem przyjaci贸艂k膮 Sary.
535
01:09:57,094 --> 01:10:01,055
Tak. Mo偶e wie pan
gdzie jest Sara?
536
01:10:01,180 --> 01:10:05,560
Dzi艣 rano
znikn臋艂a ze szko艂y.
537
01:10:06,477 --> 01:10:08,979
Tak, wygl膮da na to, 偶e wysz艂a
i zabra艂a wszystkie swoje rzeczy.
538
01:10:10,772 --> 01:10:13,859
Prosz臋 pos艂ucha膰,
czy mo偶emy si臋 dzi艣 spotka膰?
539
01:10:14,484 --> 01:10:16,986
Naprawd臋 si臋 o ni膮 martwi臋.
540
01:10:17,778 --> 01:10:19,989
艢wietnie. Gdzie?
541
01:10:21,574 --> 01:10:25,286
W centrum konferencyjnym?
Dobrze. Do zobaczenia.
542
01:10:25,785 --> 01:10:28,872
Nie uprzedzi艂a 偶adnej z kole偶anek.
Ju偶 rozmawia艂am z ka偶d膮 z nich.
543
01:10:28,955 --> 01:10:32,167
To bardzo niepokoj膮ce.
Nie pojmuj臋, dlaczego to zrobi艂a.
544
01:10:32,292 --> 01:10:35,085
Jestem odpowiedzialna
przed jej rodzin膮.
545
01:10:35,085 --> 01:10:38,589
Zadzwoni臋 do jej ojca, do Genewy.
By膰 mo偶e pojecha艂a tam.
546
01:10:51,767 --> 01:10:56,271
Dzwoni艂em do ojca Sary.
Jest w艂oskim konsulem w Genewie.
547
01:10:56,354 --> 01:11:00,150
Ale nie z艂apa艂em go.
Wyjecha艂 na weekend.
548
01:11:00,859 --> 01:11:04,779
M贸wi膮, 偶e wr贸ci w poniedzia艂ek,
a o niej nic tam nie wiedz膮.
549
01:11:04,779 --> 01:11:07,448
Rozumiesz,
dlaczego tak si臋 martwi臋?
550
01:11:07,573 --> 01:11:11,659
Tak, ale zanim oboje b臋dziemy cali w nerwach,
poczekajmy na powr贸t jej ojca.
551
01:11:11,785 --> 01:11:15,246
Mo偶e spotkali si臋 dzi艣 rano
i wyruszyli gdzie艣 na w艂asn膮 r臋k臋.
552
01:11:15,955 --> 01:11:18,166
Znam j膮 ca艂kiem dobrze.
553
01:11:18,249 --> 01:11:21,251
By艂a moj膮 pacjentk膮
trzy lata temu.
554
01:11:21,376 --> 01:11:23,253
Wiedzia艂a艣 o tym?
555
01:11:23,378 --> 01:11:25,380
Nie. Nawet nie wiedzia艂am,
偶e jeste艣 psychiatr膮.
556
01:11:25,464 --> 01:11:30,051
Prze偶y艂a za艂amanie nerwowe
po 艣mierci swojej matki
557
01:11:30,551 --> 01:11:33,054
i przysz艂a
si臋 u mnie leczy膰.
558
01:11:33,179 --> 01:11:36,682
Gdy jej si臋 polepszy艂o,
pozostali艣my przyjaci贸艂mi.
559
01:11:36,766 --> 01:11:39,559
Ostatnio zdenerwowa艂a si臋
przez jakie艣 ozdoby
560
01:11:39,643 --> 01:11:42,270
za艂o偶one na g艂ow臋
przez jej kole偶anki.
561
01:11:42,562 --> 01:11:45,273
- Mam nadziej臋, 偶e nie przez ciebie?
- Nie.
562
01:11:45,357 --> 01:11:47,651
Miewa艂a dziwne pomys艂y.
563
01:11:47,776 --> 01:11:51,946
Odkry艂a, 偶e akademia
zosta艂a za艂o偶ona
564
01:11:52,071 --> 01:11:55,658
w 1895 przez niejak膮
Helen臋 Markos.
565
01:11:55,783 --> 01:12:00,245
By艂a greck膮 imigrantk膮.
Lokalni ludzie wierzyli, 偶e to czarownica.
566
01:12:02,372 --> 01:12:05,750
- S艂ysza艂a艣 o tym?
- Nie. Ale mam dziwne wra偶enie,
567
01:12:05,875 --> 01:12:09,169
偶e kto艣 mi o tym opowiada艂.
568
01:12:09,962 --> 01:12:13,757
Albo o czym艣 podobnym.
Nie pami臋tam.
569
01:12:13,841 --> 01:12:18,344
To by艂a woda na m艂yn dla wyobra藕ni Sary.
Wcze艣niej, w dziewi臋tnastym wieku,
570
01:12:18,678 --> 01:12:22,557
pani Markos zosta艂a wydalona
z kilku europejskich kraj贸w.
571
01:12:22,765 --> 01:12:27,269
By艂o w niej co艣, co sprawia艂o,
偶e pobo偶ni ludzie j膮 prze艣ladowali.
572
01:12:28,770 --> 01:12:33,150
Napisa艂a te偶 kilka ksi膮偶ek.
Wyczyta艂em, 偶e wsp贸艂cze艣ni
573
01:12:33,275 --> 01:12:36,360
nazywali j膮
"czarn膮 kr贸low膮".
574
01:12:36,444 --> 01:12:40,364
Gdy tu osiad艂a,
sta艂a si臋 tematem wielu plotek.
575
01:12:40,448 --> 01:12:44,367
W ka偶dym razie, zdo艂a艂a zdoby膰
wielki maj膮tek
576
01:12:44,451 --> 01:12:46,744
i za艂o偶y艂a akademi臋.
577
01:12:46,870 --> 01:12:51,166
Na pocz膮tku by艂a to szko艂a
ta艅ca i okultyzmu.
578
01:12:51,458 --> 01:12:54,960
Ale nie trwa艂o to d艂ugo,
gdy偶 w 1905,
579
01:12:55,043 --> 01:12:58,547
po dziesi臋ciu latach
bycia n臋kan膮 i wykl臋t膮,
580
01:12:58,672 --> 01:13:01,466
pani Markos zgin臋艂a w po偶arze.
581
01:13:01,549 --> 01:13:04,969
Tak to bywa,
gdy si臋 zadziera z czarnoksi臋stwem.
582
01:13:05,052 --> 01:13:07,764
Szko艂臋 przej膮艂 jej ulubieniec.
583
01:13:07,972 --> 01:13:10,141
Nauczanie okultyzmu
zosta艂o zakazane.
584
01:13:10,266 --> 01:13:14,644
Szybko miejsce to sta艂o si臋
s艂ynn膮 akademi膮 ta艅ca.
585
01:13:14,770 --> 01:13:19,357
Co to znaczy
by膰 czarownic膮?
586
01:13:20,357 --> 01:13:23,569
Jako wyznawca 艣wiata materialnego
i psychiatra,
587
01:13:23,652 --> 01:13:28,240
jestem przekonany, 偶e obecny trend
wiary w magi臋 i okultyzm
588
01:13:28,365 --> 01:13:31,242
to cz臋艣膰... chor贸b psychicznych.
589
01:13:31,367 --> 01:13:36,247
Nieszcz臋艣cie jest sprowadzane
nie przez rozbite lustra, a rozbite umys艂y.
590
01:13:39,541 --> 01:13:42,169
Przepraszam. Milius?
591
01:13:42,252 --> 01:13:44,171
To jest profesor Milius.
592
01:13:44,254 --> 01:13:47,465
Napisa艂 ksi膮偶k臋 pod tytu艂em
"Paranoja magii". Uwierz mi,
593
01:13:47,465 --> 01:13:49,342
ona ko艅czy dyskusj臋
w tym temacie.
594
01:13:49,467 --> 01:13:53,429
Je艣li nie masz nic przeciwko,
chcia艂bym, aby艣 pozna艂 moj膮 znajom膮.
595
01:13:53,554 --> 01:13:55,348
Dzie艅 dobry.
596
01:13:55,431 --> 01:13:57,349
Jest zainteresowana
twoj膮 ulubion膮 tematyk膮.
597
01:13:57,933 --> 01:13:59,851
Czarownicami.
598
01:13:59,935 --> 01:14:03,438
Mo偶esz jej opowiedzie膰
co艣 o tej tajemniczej kwestii?
599
01:14:04,940 --> 01:14:07,858
Musz臋 lecie膰.
Mam spotkanie.
600
01:14:07,942 --> 01:14:10,361
Informuj mnie
na bie偶膮co.
601
01:14:10,444 --> 01:14:12,863
Przepraszam,
偶e zawracam g艂ow臋.
602
01:14:13,155 --> 01:14:17,367
Co chcia艂aby艣 wiedzie膰?
603
01:14:17,534 --> 01:14:20,662
Wierzy pan
w istnienie czarownic?
604
01:14:20,954 --> 01:14:24,957
Zna艂em kobiety,
o kt贸rych m贸wiono, 偶e nimi s膮.
605
01:14:24,957 --> 01:14:25,958
Naprawd臋?
606
01:14:26,041 --> 01:14:28,335
Badam to zjawisko
od d艂ugiego czasu.
607
01:14:28,460 --> 01:14:34,340
Jestem zdania, 偶e to wa偶ny dodatek
do nowoczesnej psychiatrii.
608
01:14:34,465 --> 01:14:36,342
Jeste艣 sceptyczna,
moja droga.
609
01:14:36,426 --> 01:14:39,929
Szczerze,
ci臋偶ko mi uwierzy膰.
610
01:14:41,139 --> 01:14:43,640
Co w艂a艣ciwie
robi膮 czarownice?
611
01:14:43,932 --> 01:14:47,436
S膮 szkodliwe,
niedobre i niszczycielskie.
612
01:14:47,644 --> 01:14:52,148
Ich wiedza o sztuce okultyzmu
daje im pot臋zne moce.
613
01:14:52,231 --> 01:14:57,236
Mog膮 zmienia膰 bieg wydarze艅 i ludzkie losy,
ale wy艂膮cznie wyrz膮dzaj膮c szkod臋.
614
01:14:58,362 --> 01:15:00,239
Nie wierzysz mi?
615
01:15:01,531 --> 01:15:05,034
Ich celem jest gromadzenie
wielkich, osobistych bogactw,
616
01:15:05,034 --> 01:15:09,038
a to mo偶e by膰 budowane
jedynie na krzywdzie innych.
617
01:15:09,122 --> 01:15:12,541
Mog膮 powodowa膰 cierpienia, choroby
a nawet 艣mier膰
618
01:15:12,624 --> 01:15:16,628
tych, kt贸rzy z jakiekokolwiek powodu
ich ura偶膮.
619
01:15:18,630 --> 01:15:22,049
Dlaczego interesujesz si臋
okultyzmem?
620
01:15:22,133 --> 01:15:25,052
Jedna z przyjaci贸艂ek
powiedzia艂a mi o czarownicach.
621
01:15:25,136 --> 01:15:28,055
Poczyta艂am troch臋.
622
01:15:28,138 --> 01:15:31,725
S艂ysza艂 pan kiedy艣
o Helenie Markos?
623
01:15:32,058 --> 01:15:34,519
Tak. By艂a bardzo znan膮
czarn膮 kr贸low膮.
624
01:15:34,644 --> 01:15:37,855
Pot臋偶na czarownica z ogromnym talentem
do czynienia z艂a.
625
01:15:37,938 --> 01:15:39,732
Prawdziwa mistrzyni magii.
626
01:15:39,857 --> 01:15:43,444
呕y艂a i umar艂a w tym mie艣cie,
wiedzia艂a艣 o tym?
627
01:15:43,527 --> 01:15:48,031
Tak. A mo偶e tu istnie膰
gildia czarownic?
628
01:15:48,239 --> 01:15:51,242
W艂a艣ciwe okre艣lenie
to "sabat" czarownic.
629
01:15:51,326 --> 01:15:54,454
Cz艂onkini zostaje kr贸low膮, je艣li jej magia
jest sto razy pot臋偶niejsza
630
01:15:54,537 --> 01:15:56,955
ni偶 innych z sabatu,
jak z w臋偶em.
631
01:15:57,039 --> 01:16:00,918
Jego si艂a spoczywa w r臋kach przyw贸dcy,
to znaczy g艂owy.
632
01:16:01,043 --> 01:16:05,254
Sabat pozbawiony przyw贸dcy
jest jak kobra bez g艂owy.
633
01:16:05,338 --> 01:16:07,215
Nieszkodliwy.
634
01:16:08,049 --> 01:16:11,427
Sceptyzm jest naturaln膮 reakcj膮 ludzi
w dzisiejszych czasach,
635
01:16:11,427 --> 01:16:14,846
ale magia jest ci膮gle obecna.
636
01:16:14,930 --> 01:16:17,933
Innymi s艂owy: "Quoddam ubique,
637
01:16:18,016 --> 01:16:22,521
quoddam semper,
quoddam ad omnibus creditum est."
638
01:16:23,145 --> 01:16:25,940
To znaczy, 偶e magia jest wsz臋dzie,
639
01:16:26,023 --> 01:16:29,318
na ca艂ym 艣wiecie,
to uznany fakt.
640
01:16:29,443 --> 01:16:31,946
Zawsze.
641
01:16:46,542 --> 01:16:49,211
Mark?
642
01:16:58,010 --> 01:17:01,138
Przepraszam,
gdzie s膮 wszyscy?
643
01:17:01,221 --> 01:17:05,434
Wszyscy poszli do teatru
na debiut teatru Bolszoj.
644
01:17:05,517 --> 01:17:09,437
- Dlaczego nikt mi o tym nie powiedzia艂?
- Nie wiem.
645
01:17:09,645 --> 01:17:13,816
Panna Tanner uzyska艂a bilety
dla wszystkich.
646
01:17:17,611 --> 01:17:21,406
- Frank? M贸wi Suzy, przyjaci贸艂ka Sary.
- Suzy? Halo?
647
01:17:21,531 --> 01:17:22,824
Nie mog臋...
648
01:17:22,907 --> 01:17:24,826
M贸w g艂o艣niej.
Nie s艂ysz臋 ci臋 zbyt dobrze.
649
01:17:24,909 --> 01:17:27,120
- Co艣 si臋 sta艂o?
- Nie mam wie艣ci od Sary,
650
01:17:27,245 --> 01:17:29,705
ale dzieje si臋
du偶o dziwnych rzeczy.
651
01:17:29,830 --> 01:17:32,416
Na przyk艂ad,
kiedy jad艂am w nocy...
652
01:17:35,711 --> 01:17:38,212
Halo, Frank?
653
01:17:38,337 --> 01:17:40,631
S艂yszysz mnie?
654
01:17:40,715 --> 01:17:43,509
Frank?
Halo?
655
01:17:50,140 --> 01:17:52,642
S艂yszysz mnie?
656
01:21:16,907 --> 01:21:19,493
Nie s膮dz臋,
偶eby opuszczali szko艂臋
657
01:21:19,493 --> 01:21:23,997
Drzwi wyj艣ciowe s膮 na lewo.
Kroki zmierzaj膮 na prawo.
658
01:21:51,313 --> 01:21:52,690
Jeden,
659
01:21:52,898 --> 01:21:57,402
dwa, trzy, cztery,
pi臋膰, sze艣膰,
660
01:21:57,902 --> 01:22:00,405
siedem.
661
01:22:03,282 --> 01:22:07,703
Mog臋 dowiedzie膰 si臋, dok膮d id膮,
licz膮c ich kroki.
662
01:23:21,185 --> 01:23:23,270
Dwadzie艣cia.
663
01:24:34,083 --> 01:24:35,793
Kto tu jest?
664
01:25:19,165 --> 01:25:22,293
Wyk艂adzina.
Dlatego tu kroki cichn膮.
665
01:25:41,477 --> 01:25:44,979
To niemo偶liwe.
Musi by膰 st膮d inne wyj艣cie.
666
01:26:54,459 --> 01:26:56,960
Sekret! Widzia艂am za drzwiami!
667
01:26:57,044 --> 01:27:00,380
Trzy irysy!
Przekr臋膰 ten niebieski!
668
01:27:01,048 --> 01:27:03,759
Sekret! Widzia艂am za drzwiami!
669
01:27:03,884 --> 01:27:06,260
Trzy irysy!
Przekr臋膰 ten niebieski!
670
01:29:59,331 --> 01:30:03,627
M贸wi艂am. Musimy si臋 pozby膰
tej zdzirowatej, ameryka艅skiej dziewczyny!
671
01:30:03,752 --> 01:30:07,923
Musi znikn膮膰!
Sprawcie, aby przepad艂a, jasne?
672
01:30:11,425 --> 01:30:14,345
Tego wieczora
nic nie jad艂a ani nie pi艂a.
673
01:30:21,935 --> 01:30:25,021
Musi znikn膮膰!
674
01:30:25,230 --> 01:30:27,356
Musi umrze膰!
675
01:30:35,822 --> 01:30:38,950
Heleno,
obdarz mnie moc膮.
676
01:30:52,546 --> 01:30:54,630
Choroba!
677
01:30:55,840 --> 01:31:00,344
Pozb膮d藕cie si臋 jej!
Pozb膮d藕cie si臋 k艂opot贸w!
678
01:31:00,428 --> 01:31:03,430
艢mier膰!
679
01:33:02,911 --> 01:33:05,539
Kto tu jest?
680
01:33:07,332 --> 01:33:12,628
Oczekiwa艂am ci臋, ameryka艅ska dziewczyno!
Wiedzia艂am, 偶e przyjdziesz.
681
01:33:14,714 --> 01:33:17,717
Chcesz mnie zabi膰?
Chcesz zabi膰 Helen臋 Markos?
682
01:33:37,109 --> 01:33:38,110
Co teraz zrobisz?
683
01:33:45,908 --> 01:33:49,202
Teraz 艣mier膰
przyjdzie do ciebie!
684
01:33:50,829 --> 01:33:53,123
Chciesz zabi膰 Helen臋 Markos?
685
01:33:56,627 --> 01:33:58,502
Za tymi drzwiami
jest piek艂o.
686
01:34:00,004 --> 01:34:02,506
Spotkasz si臋 ze 艣mierci膮!
687
01:34:04,133 --> 01:34:06,427
呕yw膮 艣mierci膮!
688
01:37:19,376 --> 01:37:20,879
Tekst polski: Dalton53413