Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:01,580 --> 00:00:03,079
KRWAWY OBÓZ
2
00:00:03,618 --> 00:00:08,618
Tłumaczenie HarryRoat
3
00:07:29,908 --> 00:07:31,313
13 lutego.
4
00:07:31,514 --> 00:07:34,455
To koniec.
Kojąca śmierci, przyszłaś po mnie.
5
00:08:49,219 --> 00:08:51,429
- Jestem już spóźniony.
- O nie.
6
00:08:51,729 --> 00:08:55,244
Nie pozwolę ci odejść tak szybko.
Nie tym razem.
7
00:08:55,444 --> 00:08:56,549
Kochanie, naprawdę muszę…
8
00:08:56,649 --> 00:08:58,556
Zostań jeszcze trochę!
9
00:08:58,757 --> 00:09:02,901
Miłość nie jest miłością
bez odrobiny przytulanek po wszystkim.
10
00:09:07,390 --> 00:09:08,697
O co chodzi?
11
00:09:11,005 --> 00:09:13,013
Nie słyszałaś?
12
00:09:13,214 --> 00:09:14,217
Czego?
13
00:09:17,932 --> 00:09:19,538
To był squonk.
14
00:09:20,241 --> 00:09:21,446
Ach tak?
15
00:09:22,250 --> 00:09:23,855
A co to takiego?
16
00:09:29,378 --> 00:09:31,184
Co to takiego squonk?
17
00:09:32,590 --> 00:09:35,401
Dla twojej informacji,
Squonkus Noctunorum
18
00:09:35,601 --> 00:09:37,408
to czarno ubarwiona istota.
19
00:09:37,409 --> 00:09:39,347
Frank, dlaczego mi to robisz?
20
00:09:39,718 --> 00:09:41,626
Jego skóra jest pokryta brodawkami.
21
00:09:42,027 --> 00:09:45,139
Ma długie pazury i wielkie zęby.
22
00:09:45,239 --> 00:09:46,242
Jest sprytny,
23
00:09:46,344 --> 00:09:48,452
ale bardzo łatwo go złapać.
24
00:09:49,054 --> 00:09:50,962
Zawsze wskazuje drogę do siebie,
25
00:09:51,163 --> 00:09:53,271
ponieważ squonk nigdy
nie przestaje szlochać.
26
00:09:53,472 --> 00:09:55,681
Wiesz co robi,
gdy się go schwyta?
27
00:09:57,086 --> 00:09:58,492
Zalewa się łzami.
28
00:09:58,692 --> 00:10:00,199
Nic się nie zmieniłeś.
29
00:10:00,901 --> 00:10:03,210
Zostawiasz mnie
ze złamanym sercem,
30
00:10:03,512 --> 00:10:05,250
zamiast mnie uszczęśliwić.
31
00:10:05,620 --> 00:10:07,929
Squonk ma jeszcze inne cechy:
32
00:10:08,130 --> 00:10:09,435
jest nadąsany,
33
00:10:09,635 --> 00:10:10,638
podejrzliwy
34
00:10:10,840 --> 00:10:12,346
i zaborczy.
35
00:10:13,350 --> 00:10:17,868
Bardzo uciążliwe cechy jak na
osobistą sekretarkę.
36
00:10:18,370 --> 00:10:20,980
A może powinienem powiedzieć:
wspólniczkę w interesach?
37
00:10:21,080 --> 00:10:21,983
Tak, powinieneś.
38
00:10:22,085 --> 00:10:25,196
Partnerkę w tak ważnej
sprawie jak ta.
39
00:10:25,598 --> 00:10:27,670
Nie powiesz mi, gdzie jedziesz?
40
00:10:28,510 --> 00:10:29,513
Nad zatokę.
41
00:10:29,815 --> 00:10:33,228
Mieliśmy zaczekać.
Dlaczego zmieniłeś plany?
42
00:10:33,328 --> 00:10:37,338
Nie pozostawisz chyba swojej
skromnej sekretarki w niewiedzy…
43
00:10:38,047 --> 00:10:41,862
Oto pierwszorzędna demonstracja
nieufności squonka.
44
00:10:42,264 --> 00:10:45,074
Ponieważ mąż hrabiny,
który był głównym podejrzanym,
45
00:10:45,276 --> 00:10:46,480
zniknął w dniu zabójstwa,
46
00:10:46,581 --> 00:10:49,090
policja doszła do wniosku,
że to nie on był mordercą.
47
00:10:49,091 --> 00:10:50,697
Teraz jest to samobójstwo.
48
00:10:50,797 --> 00:10:52,102
Oczywiście.
49
00:10:54,010 --> 00:10:56,219
Potrzebuję tylko podpisu.
50
00:10:58,929 --> 00:11:00,467
Będę dzwonił do ciebie.
51
00:11:00,535 --> 00:11:01,535
Zaczekaj!
52
00:11:07,534 --> 00:11:08,935
Zabierz mnie ze sobą!
53
00:11:09,134 --> 00:11:11,133
Nie kapryś.
54
00:11:12,833 --> 00:11:14,432
Bądź grzeczna.
55
00:11:14,932 --> 00:11:16,932
Przyjedź dzisiaj wieczorem,
56
00:11:17,432 --> 00:11:19,232
ale najpierw zadzwoń.
57
00:11:28,330 --> 00:11:29,629
Ciao, kochanie.
58
00:11:30,829 --> 00:11:33,329
Ciao, squonk.
59
00:12:33,116 --> 00:12:34,216
Daj mi to.
60
00:13:00,510 --> 00:13:05,209
Któregoś dnia dostaniesz zawału.
Wciąż biegasz za tym samym owadem!
61
00:13:05,709 --> 00:13:08,508
Skąd wiesz, że to ten sam?
62
00:13:09,907 --> 00:13:13,107
Bo to jedyny owad,
który ci jeszcze nie uciekł.
63
00:13:13,607 --> 00:13:15,706
Nie. Oczywiście, że nie.
64
00:13:16,306 --> 00:13:19,005
Ale muszę przyznać,
że ten jest jakiś dziwny.
65
00:13:19,206 --> 00:13:21,605
Nadal pamięta ostatnią jesień,
66
00:13:21,805 --> 00:13:25,304
kiedy założyłem obrączkę wokół
jednego z jego rogów
67
00:13:25,505 --> 00:13:27,104
i wypuściłem go.
68
00:13:27,304 --> 00:13:28,304
Po co?
69
00:13:28,704 --> 00:13:30,604
By zbadać jego zachowania.
70
00:13:30,803 --> 00:13:33,403
Jasne. Pomyśl, ile cierpień
mu zadałeś.
71
00:13:33,602 --> 00:13:37,002
Człowiek powinien żyć
i pozwalać żyć innym.
72
00:13:38,101 --> 00:13:40,801
Nawet ta biedna ośmiornica
była kiedyś wolna, Simon.
73
00:13:41,001 --> 00:13:43,601
Badam chrząszcze, bo je kocham.
74
00:13:43,800 --> 00:13:48,199
Tak, przypinasz je do tablic,
żeby oglądać pod mikroskopem.
75
00:13:49,399 --> 00:13:51,399
Tak, jest martwa.
76
00:13:51,598 --> 00:13:54,698
Ale ja przynajmniej
zjem swoją ośmiornicę.
77
00:13:54,798 --> 00:13:57,397
Nie zabijam dla przyjemności, jak ty.
78
00:13:57,997 --> 00:14:01,598
Dobry Boże, Simon, przez ciebie
czuję się jak morderca!
79
00:14:01,796 --> 00:14:04,330
Nie ja to powiedziałem, panie Fossati.
80
00:14:05,896 --> 00:14:09,896
Ale gdy ktoś zabija dla samego
zabijania, staje się potworem.
81
00:14:10,595 --> 00:14:13,594
Ale człowiek nie jest owadem,
drogi Simonie.
82
00:14:13,794 --> 00:14:16,693
Mamy za sobą tysiące lat cywilizacji.
83
00:14:16,894 --> 00:14:20,392
Nic mi o tym nie wiadomo,
nie było mnie tam.
84
00:14:22,992 --> 00:14:24,092
Zmieniłeś się.
85
00:14:24,469 --> 00:14:25,469
Dlaczego?
86
00:14:25,491 --> 00:14:27,891
Od czasu, gdy zabito hrabinę.
87
00:14:28,591 --> 00:14:31,690
To było samobójstwo,
panie Fosatti.
88
00:14:35,589 --> 00:14:38,488
Policja powiedziała, że
to było samobójstwo.
89
00:14:38,789 --> 00:14:39,789
Oczywiście.
90
00:14:39,889 --> 00:14:42,488
Przepraszam, przejęzyczyłem się.
91
00:15:00,384 --> 00:15:02,851
Proszę się nie martwić, panie sędzio.
92
00:15:04,383 --> 00:15:09,050
Do wieczora będę miał wszystkie
dokumenty podpisane przez spadkobiercę.
93
00:15:09,881 --> 00:15:11,382
Oczywiście.
94
00:15:14,681 --> 00:15:18,281
Wszystko będzie dobrze,
nasza oferta jest nie do odrzucenia.
95
00:15:18,480 --> 00:15:19,480
A dom?
96
00:15:19,680 --> 00:15:22,280
Zostanie zburzony w ciągu
dwóch tygodni.
97
00:15:22,379 --> 00:15:23,978
Czas potrzebny na uzyskanie
pozwolenia.
98
00:15:24,179 --> 00:15:27,478
Zależy mi na tym.
Ale czy to nie przedwczesne?
99
00:15:27,578 --> 00:15:29,912
Nie, ta osoba popełniła
samobójstwo.
100
00:15:30,078 --> 00:15:31,278
Proszę mnie informować.
101
00:15:31,377 --> 00:15:33,477
Będę dzwonił na bieżąco.
102
00:15:33,576 --> 00:15:36,176
Mogę liczyć na pańską dyskrecję?
103
00:15:36,277 --> 00:15:38,611
Absolutnie, proszę się nie martwić.
104
00:15:42,275 --> 00:15:44,074
- Ile płacę?
- 4,50.
105
00:15:44,275 --> 00:15:46,374
- Reszty nie trzeba.
- Dziękuję.
106
00:16:07,672 --> 00:16:09,740
Zatrzymajmy się, nic nie widzę!
107
00:16:23,170 --> 00:16:25,370
Tu jest tak wspaniale!
108
00:16:25,570 --> 00:16:27,670
Zatrzymajmy się, jest cudownie!
109
00:16:28,369 --> 00:16:31,068
Nie, chcę zobaczyć morze.
Obiecaliście.
110
00:16:45,767 --> 00:16:47,834
- Jeszcze jedno kółko?
- O, nie!
111
00:16:48,766 --> 00:16:51,266
Oto jesteśmy! Zatrzymaj się! Tutaj!
112
00:16:55,266 --> 00:16:58,066
- Wracaj, bo samochód straci przyczepność!
- Ty wystarczysz!
113
00:16:59,065 --> 00:17:01,365
Brunhilda! Do usług!
114
00:17:02,365 --> 00:17:04,964
Uważaj, możesz się przewrócić!
115
00:17:04,965 --> 00:17:06,964
Sam uważaj!
116
00:17:07,265 --> 00:17:09,564
- Gdzie idziesz?
- Popływać! Chodź!
117
00:17:10,264 --> 00:17:13,463
Na co jeszcze czekasz?
Na zaproszenie? Idź!
118
00:17:13,763 --> 00:17:16,763
- Coś ci pokażę.
- Znowu?
119
00:17:18,064 --> 00:17:19,064
Jak pięknie!
120
00:17:20,563 --> 00:17:23,262
Bobby, chodźmy!
121
00:17:27,662 --> 00:17:29,562
- Bobby!
- Co znowu?
122
00:17:37,161 --> 00:17:38,660
- Co to?
- Klub nocny.
123
00:17:39,360 --> 00:17:42,495
Tu jest klub nocny.
Jest nawet parkiet taneczny!
124
00:17:43,159 --> 00:17:45,827
Chodź, Bobby, i poprowadź mnie do tańca!
125
00:17:46,059 --> 00:17:48,359
Louise, daj mi magnetofon.
126
00:17:48,559 --> 00:17:50,959
- Masz, buldogu.
- Chciała powiedzieć „hot dogu”!
127
00:17:51,159 --> 00:17:53,858
Teraz, drogie panie,
trochę muzyki.
128
00:17:54,058 --> 00:17:58,058
Może na hot dogach się znasz,
ale nie na muzyce.
129
00:17:58,158 --> 00:18:01,458
Muzyka to
Sibelius, Mahler, Bach…
130
00:18:01,658 --> 00:18:04,792
I Ludvig van Beethoven!
A teraz tyłeczek w górę.
131
00:18:06,357 --> 00:18:07,357
I twój!
132
00:18:07,956 --> 00:18:11,456
Parkiet do tańca!
Chodź zatańczyć, Bobby!
133
00:18:11,656 --> 00:18:14,591
Jawohl, Brunhilda!
Tango dla madame Fandango!
134
00:18:51,651 --> 00:18:53,453
Ruszaj szybciej tyłeczkiem!
135
00:19:32,147 --> 00:19:34,446
Welon strachu
136
00:19:34,546 --> 00:19:36,446
ostatecznie odkryty
137
00:19:36,746 --> 00:19:39,546
ukazuje pustkę.
138
00:20:01,243 --> 00:20:03,142
Linie powietrza,
139
00:20:04,242 --> 00:20:06,542
wody, ognia
140
00:20:06,742 --> 00:20:09,941
i ziemi są kompletne.
141
00:20:43,337 --> 00:20:44,438
Paolo!
142
00:20:46,937 --> 00:20:50,205
Twój świat kręci się lepiej
niż mój, Ferdynandzie.
143
00:21:06,235 --> 00:21:08,534
Widzisz?
Co mogę ci powiedzieć…
144
00:21:08,734 --> 00:21:11,334
Twoja kobieta jest królową,
145
00:21:11,534 --> 00:21:14,334
a nie pomyloną na umyśle wiedźmą.
146
00:21:17,233 --> 00:21:21,833
Dlaczego zmuszasz mnie, żebym
przychodziła do tej wylęgarni insektów?
147
00:21:22,032 --> 00:21:23,231
Odpowiedz!
148
00:21:27,128 --> 00:21:29,327
Chyba możesz mi odpowiedzieć!
149
00:21:29,526 --> 00:21:32,724
Nie wrzeszcz,
zdenerwujesz małego Ferdynanda.
150
00:21:34,223 --> 00:21:37,420
Ty i te twoje wstrętne chrząszcze!
151
00:21:37,919 --> 00:21:42,216
To absurdalne myśleć,
że mogłabyś pokochać cokolwiek.
152
00:21:43,490 --> 00:21:44,490
Ja?
153
00:21:44,514 --> 00:21:48,811
Kocham wiele rzeczy,
ale ty nie zrozumiałbyś.
154
00:21:49,011 --> 00:21:52,807
My nic nie rozumiemy,
zgadza się, Ferdynandzie?
155
00:21:53,807 --> 00:21:56,005
Gromadzą się burzowe chmury,
156
00:21:56,105 --> 00:21:58,705
wiele łez zostanie wylanych nad zatoką.
157
00:21:58,803 --> 00:22:02,599
Doprawdy! Tylko pomyśl, Ferdynandzie!
Co tym razem?!
158
00:22:03,299 --> 00:22:07,295
Alef wyszedł w końcu z linii ognia.
159
00:22:07,695 --> 00:22:12,791
Aryman zawiesił się między liniami
wody i powietrza.
160
00:22:13,391 --> 00:22:16,288
Sierp śmierci zaraz uderzy!
161
00:22:16,488 --> 00:22:19,185
Doprawdy, te twoje karty!
162
00:22:19,285 --> 00:22:21,683
W zeszłym tygodniu Alef
wyszedł pierwszy
163
00:22:21,783 --> 00:22:24,581
i radość zatriumfowała
nad zatoką!
164
00:22:24,681 --> 00:22:28,478
A tu ktoś udusił biedną Federikę!
165
00:22:29,677 --> 00:22:33,674
Jesteś bardziej nieczuły
niż te twoje chrząszcze!
166
00:22:34,173 --> 00:22:38,570
Nie czujesz lodowatego
oddechu śmierci?
167
00:22:39,569 --> 00:22:41,967
Słyszałem tylko, że Ventura
168
00:22:42,167 --> 00:22:44,664
odbywa w tej chacie normalne orgie!
169
00:22:46,064 --> 00:22:48,798
Nienawidzisz Ventury
z tego samego powodu,
170
00:22:48,962 --> 00:22:51,759
co męża Federiki,
171
00:22:51,858 --> 00:22:54,856
bo on wie jak cieszyć się życiem,
a ty nie!
172
00:22:55,056 --> 00:22:56,457
Ostrożnie, formalina!
173
00:22:56,654 --> 00:23:00,352
Nienawidzę go, bo chce
zamienić tę zatokę
174
00:23:00,552 --> 00:23:02,350
w morze cementu.
175
00:23:02,950 --> 00:23:06,546
Ale nie pozwolę mu na to!
Nawet, jeśli musiałbym…
176
00:23:08,346 --> 00:23:09,944
Niezła chata, co?
177
00:23:10,444 --> 00:23:12,978
Rusz się, Bobby! Dalej, nie siedź sam!
178
00:23:14,440 --> 00:23:16,938
- Puść mnie!
- Od kiedy to jesteś taka cnotliwa? Daj spokój!
179
00:23:17,038 --> 00:23:18,038
Nie bądź głupi!
180
00:23:19,036 --> 00:23:20,535
Nie! Przestań!
181
00:23:22,134 --> 00:23:25,931
- Bo wezmę Brunhildę! Dalej!
- Jeszcze nie!
182
00:23:27,230 --> 00:23:30,526
Najpierw musisz mnie złapać!
Nigdy mnie nie dogonisz!
183
00:23:30,527 --> 00:23:31,726
Żesz to cholera!
184
00:23:34,824 --> 00:23:36,522
Może mnie złapiesz?
185
00:23:38,820 --> 00:23:41,820
Baron Wilhelm czujny i gotowy
na twoje usługi!
186
00:23:45,115 --> 00:23:46,913
Chodź, tu jest basen.
187
00:23:58,704 --> 00:23:59,903
Ale śmierdzi!
188
00:24:02,201 --> 00:24:04,299
Ostrożnie, bo się potkniesz!
189
00:24:05,199 --> 00:24:07,297
- Będę nurkować!
- Nie rób tego.
190
00:24:07,497 --> 00:24:08,795
Oto nadchodzę!
191
00:24:12,493 --> 00:24:13,891
Oszalałaś?
192
00:24:14,491 --> 00:24:16,489
Chcesz się nabawić tyfusu?
193
00:24:21,585 --> 00:24:23,484
Znalazłem łóżko.
194
00:24:23,683 --> 00:24:25,084
Idę popływać w morzu.
195
00:24:25,182 --> 00:24:27,516
Ryzykujesz tyfus
lub zapalenie płuc!
196
00:24:28,655 --> 00:24:29,655
Przeziębisz się!
197
00:24:29,679 --> 00:24:31,477
Nie w zatoce. No już!
198
00:24:33,675 --> 00:24:36,373
Chodźmy poszukać tego łóżka.
199
00:24:39,870 --> 00:24:42,337
Nie zostawiaj mnie z tym zwierzakiem!
200
00:24:48,663 --> 00:24:50,262
Chodźcie, chłopcy!
201
00:24:51,161 --> 00:24:52,659
Czego chcesz? Idź popływać!
202
00:24:52,660 --> 00:24:54,858
Nie umiem pływać.
203
00:24:55,558 --> 00:25:00,254
Chodźcie! Ona jest przyzwyczajona.
W jej kraju jedzą tłuszcz wielorybi.
204
00:25:02,252 --> 00:25:03,750
- To jest jak muzeum.
- Może tu jest strażnik!
205
00:25:03,950 --> 00:25:05,650
No już, pchaj!
206
00:25:07,048 --> 00:25:08,846
Nie możesz otworzyć?
207
00:25:09,345 --> 00:25:10,843
Pomyliłaś mnie z Herkulesem.
208
00:25:11,043 --> 00:25:15,337
To własność prywatna.
Nie mamy tu prawa wstępu. Łamiemy prawo.
209
00:25:15,537 --> 00:25:16,336
I co teraz?
210
00:25:16,535 --> 00:25:20,530
Nie martwcie się.
Nadchodzi wujek Willie-Tarzanesque!
211
00:25:21,129 --> 00:25:23,326
Zamknięte drzwi
mnie nie powstrzymają!
212
00:25:23,426 --> 00:25:24,525
Zostawiam was.
213
00:25:24,625 --> 00:25:26,622
Nie, zostań z nami.
214
00:25:26,722 --> 00:25:27,922
Zaczekajcie tutaj!
215
00:27:11,380 --> 00:27:13,977
Dalej, Bobby.
Widzisz?
216
00:27:14,376 --> 00:27:15,974
Zostaliśmy sami.
217
00:27:18,969 --> 00:27:21,666
Łajdaki! Zaczęliście beze mnie?
218
00:27:22,365 --> 00:27:24,162
Udało ci się!
219
00:27:25,061 --> 00:27:27,458
Chodź z nami, Robercie!
220
00:27:29,954 --> 00:27:33,450
A ty dokąd?
Wracaj do swojej Miss. Wieloryb.
221
00:27:47,931 --> 00:27:48,931
Chcesz łyka?
222
00:28:14,095 --> 00:28:17,890
Dennise, idź sprawdzić łóżko.
223
00:28:18,089 --> 00:28:19,388
Zaraz dołączę.
224
00:28:20,886 --> 00:28:24,081
Teraz zostaw nas w spokoju.
225
00:28:24,181 --> 00:28:26,678
Ja biorę Francuzkę,
a ty Wikinga.
226
00:28:27,477 --> 00:28:30,673
Ale ona jest naga…
227
00:29:22,003 --> 00:29:23,401
Znalazłam.
228
00:29:25,498 --> 00:29:27,196
Gdzie jest Bobby?
229
00:29:28,694 --> 00:29:30,991
Czy to takie ważne?
230
00:29:32,589 --> 00:29:34,656
- Puść mnie!
- Ty dmuchana lalo!
231
00:29:37,582 --> 00:29:40,079
Bobby się stęskni!
232
00:31:54,996 --> 00:31:57,493
Robercie? To ty?
233
00:31:58,691 --> 00:32:01,288
Proszę! Odpowiedz!
234
00:32:01,887 --> 00:32:04,084
Znalazłam ciało w zatoce!
235
00:38:38,151 --> 00:38:40,148
Trzynaście wtajemniczeń…
236
00:38:54,129 --> 00:38:56,027
Nie udawaj, że nie słyszysz!
237
00:40:18,017 --> 00:40:20,313
Albert! Idziesz czy nie?
238
00:40:20,512 --> 00:40:22,510
Ciszej, obudzisz dzieci.
239
00:40:24,307 --> 00:40:25,907
Pół godziny zajęło mi
położenie ich spać.
240
00:40:26,005 --> 00:40:27,503
Dlaczego zostawiasz
zapalone światło?
241
00:40:27,603 --> 00:40:30,599
Bo dzieci boją się ciemności.
Wiesz o tym.
242
00:40:32,696 --> 00:40:33,894
Rozpieszczasz je.
243
00:40:34,094 --> 00:40:35,792
Wolę to niż je zostawić.
244
00:40:35,992 --> 00:40:38,788
Gdybyś mnie posłuchał,
byłyby teraz u swojej ciotki.
245
00:40:38,888 --> 00:40:41,185
Od tego już lepsze,
żeby zostały sierotami.
246
00:40:41,384 --> 00:40:43,881
Dzieci powinny być ze swoimi rodzicami.
247
00:40:43,981 --> 00:40:45,579
Nie zaczynaj znowu!
248
00:40:45,779 --> 00:40:48,375
Pomyśl, o co zapytać Fossatich.
249
00:40:48,475 --> 00:40:49,673
Ja?
250
00:40:49,973 --> 00:40:53,170
Przecież ja jestem jedynym człowiekiem
na świecie, który w ogóle nie myśli.
251
00:40:54,268 --> 00:40:57,602
To prawda, w przeciwnym
razie nie byłoby nas tutaj.
252
00:42:23,455 --> 00:42:24,455
Dobry wieczór!
253
00:42:25,253 --> 00:42:28,849
Pan Fossati?
Jestem córką Filipa Donatiego.
254
00:42:29,349 --> 00:42:32,245
Przyjechałam,
aby porozmawiać o moim ojcu.
255
00:42:32,944 --> 00:42:36,539
Zniknął po śmierci Federiki.
256
00:42:38,037 --> 00:42:39,535
Możemy wejść?
257
00:42:39,835 --> 00:42:43,231
Oczywiście, zniknięcie Filippo Donatiego
258
00:42:43,331 --> 00:42:45,927
rzuciło nowe światło
259
00:42:46,027 --> 00:42:48,124
na śmierć drogiej Federiki.
260
00:42:48,923 --> 00:42:52,019
Policja powiedziała, że to było
samobójstwo. Śmiech na sali!
261
00:42:52,219 --> 00:42:54,717
Ona i samobójstwo!
262
00:42:55,715 --> 00:42:58,811
Dobrze ją znałam.
263
00:42:59,111 --> 00:43:01,008
Kurczowo trzymała się życia, i to jak!
264
00:43:01,308 --> 00:43:04,004
I jeszcze bardziej kurczowo
trzymała się pieniędzy.
265
00:43:04,304 --> 00:43:08,200
Jak rozumiem, chce pani powiedzieć,
że Federica nie popełniła samobójstwa.
266
00:43:09,099 --> 00:43:10,796
To nasz punkt widzenia…
267
00:43:11,395 --> 00:43:14,529
Przepraszam panią, ale
staramy się być szczerzy.
268
00:43:14,591 --> 00:43:16,089
Powoli, Ferdynandzie.
269
00:43:16,389 --> 00:43:17,687
Lubisz mleczko, prawda?
270
00:43:17,887 --> 00:43:19,421
To mój mały przyjaciel.
271
00:43:19,585 --> 00:43:21,182
Pij, Ferdynandzie! Pij!
272
00:43:23,580 --> 00:43:27,375
Chcieliśmy tylko powiedzieć,
że pani ojciec nie był doskonały.
273
00:43:27,575 --> 00:43:31,070
Jednym słowem, był to libertyn.
274
00:43:32,468 --> 00:43:33,667
Kobiety… hazard…
275
00:43:33,767 --> 00:43:35,965
Mój ojciec był człowiekiem interesu.
276
00:43:36,164 --> 00:43:39,760
Pomysł, by przekształcić zatokę
w luksusowy kurort,
277
00:43:39,959 --> 00:43:41,959
był z góry skazany na porażkę,
278
00:43:42,556 --> 00:43:43,996
ponieważ, jak pani widzi,
droga pani,
279
00:43:44,553 --> 00:43:47,549
to miejsce pełne jest insektów.
280
00:43:49,148 --> 00:43:53,615
Wyobrażam sobie, że dlatego wy dwoje
przybyliście, by tu zamieszkać.
281
00:43:54,241 --> 00:43:58,236
Mój mąż wierzy,
że nawet insekty mają duszę.
282
00:43:59,035 --> 00:44:00,833
Z drugiej strony,
283
00:44:00,932 --> 00:44:03,530
gdyby Filippo Donati miał duszę,
284
00:44:03,730 --> 00:44:06,127
to insekty również.
285
00:44:06,326 --> 00:44:08,060
Mojej żonie chodziło o to,
286
00:44:08,224 --> 00:44:11,619
że osiedliliście się tu,
287
00:44:12,818 --> 00:44:14,216
żeby wieść życie bliżej natury.
288
00:44:14,415 --> 00:44:16,614
Bliżej natury czy dalej,
289
00:44:16,813 --> 00:44:19,610
ktoś mógłby nawet zabić żonę,
290
00:44:19,809 --> 00:44:22,705
żeby cieszyć się pełnią życia.
291
00:44:22,905 --> 00:44:25,801
Przyjechałam, by dowiedzieć się czegoś
o zniknięciu mojego ojca,
292
00:44:26,001 --> 00:44:28,498
a nie uczestniczyć w jego procesie.
293
00:44:28,998 --> 00:44:31,132
Nie rozumiem, co pani insynuuje.
294
00:44:32,793 --> 00:44:34,591
Nic, droga pani.
295
00:44:36,188 --> 00:44:40,283
Mam tylko nadzieję, że nie zamierza pani
wznowić działalności nocnego klubu,
296
00:44:40,483 --> 00:44:44,279
stacji benzynowej i całego tego piekła,
które tak kochał pani ojciec,
297
00:44:44,478 --> 00:44:48,573
a które omal nie zniszczyło
tutejszej fauny.
298
00:44:49,272 --> 00:44:51,759
Pamiętasz to piekło, Ferdynandzie?
299
00:44:51,959 --> 00:44:52,754
Ferdynand nic nie pamięta.
300
00:44:52,953 --> 00:44:55,043
Ferdynand nie pamięta…
301
00:44:57,629 --> 00:45:00,354
Dziedziczenie, to nie
taka prosta sprawa.
302
00:45:01,111 --> 00:45:03,996
Może dlatego testament Federicki
303
00:45:04,195 --> 00:45:07,185
pozostawia wszystko jej
biologicznemu synowi.
304
00:45:09,070 --> 00:45:10,471
Biologicznemu synowi?
305
00:45:10,762 --> 00:45:14,044
Tak! Federica miała swoje
jaśniejsze chwile.
306
00:45:14,841 --> 00:45:19,418
Nie wiedzieliście, że Simon jest
owocem jej sekretnego romansu?
307
00:45:21,805 --> 00:45:23,396
Kim jest ten Simon?
308
00:45:23,596 --> 00:45:26,780
Mieszka w domku nad zatoką.
309
00:45:26,979 --> 00:45:31,246
Jest po części stróżem, po części
rybakiem, po części złodziejem.
310
00:45:32,848 --> 00:45:34,241
To dobry facet,
311
00:45:34,440 --> 00:45:38,321
ale trochę
tutaj zdziczał, z dala od świata.
312
00:45:40,509 --> 00:45:44,110
Federica umieściła go w szkole,
aż nie skończył 16 lat.
313
00:45:46,180 --> 00:45:51,254
Potem zbudowała mu tę chatę
i trzymała go tu jak zwierzę.
314
00:45:51,453 --> 00:45:55,432
Trwała pamiątka słabości jej ciała!
315
00:45:56,526 --> 00:45:59,611
- Może on coś wie o moim ojcu.
- Wątpię.
316
00:46:00,009 --> 00:46:01,303
Zawsze stronił od niego.
317
00:46:01,501 --> 00:46:04,387
Nie zaaprobował ślubu
pani ojca z Federicą.
318
00:46:04,486 --> 00:46:08,366
Ale powinniśmy go zapytać,
na wypadek, gdyby coś wiedział.
319
00:46:09,062 --> 00:46:11,848
Może Franco Ventura coś wie.
320
00:46:12,048 --> 00:46:13,539
Jest architektem.
321
00:46:13,739 --> 00:46:16,922
Posiada tu niedaleko willę.
322
00:46:17,121 --> 00:46:19,055
Znał pani ojca bardzo dobrze.
323
00:46:21,598 --> 00:46:23,290
Znajdziemy go nad zatoką?
324
00:46:28,662 --> 00:46:31,448
Nie, lepiej nie brać samochodu.
325
00:46:31,646 --> 00:46:34,134
Widzicie państwo tę ścieżkę?
326
00:46:34,433 --> 00:46:37,317
Zaprowadzi was prosto do niego.
327
00:46:39,407 --> 00:46:40,800
Jest już ciemno.
328
00:46:40,998 --> 00:46:43,386
Mam lampę w samochodzie.
329
00:46:57,812 --> 00:47:00,896
Wyobrażam sobie rozmowę Simona
z tymi dwojga…
330
00:47:02,190 --> 00:47:03,857
Co zrobiłeś sobie w rękę?
331
00:47:05,573 --> 00:47:07,960
Zaciąłem się scyzorykiem.
332
00:47:09,154 --> 00:47:11,541
Jakby mało było zniknięcia twojego ojca,
333
00:47:11,641 --> 00:47:13,531
teraz na dodatek jest syn!
334
00:47:13,631 --> 00:47:16,217
Jesteśmy w gorszej sytuacji
niż przedtem!
335
00:47:16,218 --> 00:47:19,202
Gdybyś przestał jęczeć i użył mózgu,
znalazłbyś rozwiązanie.
336
00:47:19,402 --> 00:47:22,784
Nie widzę tu wyjścia.
337
00:47:23,879 --> 00:47:26,067
Więc już się poddałeś.
338
00:47:28,953 --> 00:47:30,047
O co chodzi?
339
00:47:30,245 --> 00:47:32,932
Tylko on stoi na naszej
drodze do spadku.
340
00:47:35,221 --> 00:47:36,315
Nie, nic.
341
00:47:38,703 --> 00:47:39,996
Dobrze, Simon.
342
00:47:40,493 --> 00:47:42,086
Widzimy się jutro.
343
00:47:53,129 --> 00:47:54,796
Idź i zobacz, kim oni są!
344
00:48:13,126 --> 00:48:14,717
Pan jest Simon?
345
00:48:17,603 --> 00:48:19,937
Powiedziano nam, że pan tu mieszka.
346
00:48:20,488 --> 00:48:23,274
Nie, wszystko jest dobrze.
Jutro będziemy świętować.
347
00:48:23,472 --> 00:48:26,259
Nie, jest już zbyt późno.
348
00:48:28,249 --> 00:48:29,641
Bądź grzeczna.
349
00:48:32,029 --> 00:48:34,715
To nic takiego, tylko mała komplikacja.
350
00:48:34,914 --> 00:48:36,414
Nic poważnego.
351
00:48:37,013 --> 00:48:39,011
Wszystko jest pod kontrolą.
352
00:48:42,011 --> 00:48:43,810
Daj spokój, nie zaczynaj!
353
00:48:46,208 --> 00:48:47,807
Podpisał wszystko
354
00:48:48,007 --> 00:48:50,106
i sprawiał mniej problemów,
niż się spodziewałem.
355
00:48:51,105 --> 00:48:53,205
Zapłaciłaś za nasze bilety?
356
00:48:55,104 --> 00:48:56,773
Dobrej nocy, mój squonku.
357
00:48:57,803 --> 00:49:01,900
Nie pamięta pan, kiedy ostatni raz
widział Filippo Donatiego?
358
00:49:02,899 --> 00:49:05,698
Musiał pan mieć z nim
jakiś kontakt.
359
00:49:05,798 --> 00:49:08,897
Mój ojciec był właścicielem
całej zatoki.
360
00:49:09,097 --> 00:49:10,296
Był najbliżej hrabiny.
361
00:49:10,495 --> 00:49:12,495
W końcu był jej mężem.
362
00:49:12,695 --> 00:49:16,433
Nie jest pan zbyt rozmowny
w obecności obcych, mam rację?
363
00:49:17,492 --> 00:49:18,992
Więc nic pan nie wie?
364
00:49:25,088 --> 00:49:27,387
Albercie!
To mój ojciec!
365
00:49:27,587 --> 00:49:29,686
Nadal nic pan nie wie?
366
00:49:31,385 --> 00:49:32,985
To odrażające!
367
00:49:33,284 --> 00:49:36,755
Nie patrz! Dobrze, Simon,
zacznij mówić, i to szybko!
368
00:49:41,380 --> 00:49:43,479
Znalazłem go w morzu.
369
00:49:49,576 --> 00:49:51,075
Niedobrze mi.
370
00:49:51,874 --> 00:49:54,873
Niech pan ją zabierze
do willi Ventury.
371
00:49:55,672 --> 00:49:57,571
Znajduje się na wzgórzu.
372
00:50:17,562 --> 00:50:18,897
No już, uspokój się.
373
00:50:19,560 --> 00:50:21,160
Odpocznij trochę.
374
00:50:28,856 --> 00:50:30,255
Panie Ventura?
375
00:50:31,554 --> 00:50:32,853
Jest ktoś w domu?
376
00:50:58,041 --> 00:51:01,939
Wygląda, jakby nikogo tu nie było.
Co teraz zrobimy?
377
00:51:02,538 --> 00:51:04,638
Idź do samochodu, pośpiesz się.
378
00:53:10,173 --> 00:53:12,272
Słyszałam krzyk pańskiej żony.
379
00:53:12,372 --> 00:53:14,971
Znaleźliśmy ciało Donatiego.
380
00:53:15,570 --> 00:53:17,770
Gdzie?
381
00:53:17,869 --> 00:53:19,568
W łodzi Simona.
382
00:53:44,656 --> 00:53:47,793
- Widział pan moją żonę?
- Tak, tam, na ścieżce.
383
00:56:14,278 --> 00:56:15,778
Albert, to ty?
384
00:56:15,878 --> 00:56:17,777
Widziałaś co zrobili z Venturą?
385
00:56:17,877 --> 00:56:19,276
Ja to zrobiłam.
386
00:56:19,576 --> 00:56:20,975
Chyba żartujesz? Ty…
387
00:56:21,076 --> 00:56:22,874
A czego się spodziewałeś?
388
00:56:23,074 --> 00:56:25,773
Nie mamy czasu do stracenia!
Później ci wszystko wyjaśnię.
389
00:56:25,973 --> 00:56:27,772
Powstrzymaj go, zanim wezwie policję.
390
00:56:27,872 --> 00:56:30,409
Powstrzymaj go,
zanim wszystko zepsuje!
391
00:56:30,870 --> 00:56:32,669
Ale jak?
392
00:56:32,769 --> 00:56:34,868
No dalej, ruszaj się!
393
00:57:57,126 --> 00:57:58,326
Policja…
394
00:58:00,524 --> 00:58:01,823
3-3-1.
395
00:58:11,718 --> 00:58:13,318
Halo? Policja?
396
00:58:44,202 --> 00:58:45,901
Proszę do pełna.
397
00:58:46,601 --> 00:58:49,699
- Czy jest tu telefon?
- Tak, w środku.
398
00:58:50,599 --> 00:58:53,098
- Mam sprawdzić olej?
- Tak, dziękuję.
399
01:00:44,640 --> 01:00:46,040
Daj mi to!
400
01:00:49,638 --> 01:00:52,536
- Zrobione!
- Przestań krzyczeć. Oszalałeś?
401
01:00:52,736 --> 01:00:54,035
Zabiłem go.
402
01:00:54,934 --> 01:00:58,231
Tych dwoje mogłoby się uratować,
gdyby pilnowali własnych spraw.
403
01:00:58,430 --> 01:01:01,229
Teraz nie ma już więcej świadków.
404
01:01:02,527 --> 01:01:05,125
To znaczy, że ty… żonę również?
405
01:01:05,325 --> 01:01:07,722
Nie bądź starą babą!
406
01:01:07,922 --> 01:01:10,619
W pewnych sytuacjach
trzeba działać zdecydowanie.
407
01:01:10,919 --> 01:01:14,117
Starą babą?
Jak możesz tak mówić?
408
01:01:16,215 --> 01:01:17,949
Właśnie zabiłem człowieka.
409
01:01:18,213 --> 01:01:20,080
Posłuchaj, wynośmy się stąd.
410
01:01:20,211 --> 01:01:22,609
To się źle skończy, uwierz mi.
411
01:01:23,008 --> 01:01:27,208
Jeśli jesteś takim tchórzem, żeby
wszystko zwalić na moje barki,
412
01:01:27,305 --> 01:01:28,903
to proszę bardzo.
413
01:01:29,003 --> 01:01:32,200
Nie mam zamiaru oddać zatoki,
414
01:01:32,300 --> 01:01:34,598
kiedy jesteśmy tak blisko celu.
415
01:01:35,497 --> 01:01:36,896
Ale jak?
416
01:01:36,995 --> 01:01:38,993
Nadal nie rozumiesz?
417
01:01:40,493 --> 01:01:41,792
Simon…
418
01:01:41,892 --> 01:01:44,089
Musimy się tylko pozbyć Simona.
419
01:03:51,473 --> 01:03:52,772
To jego dziewczyna.
420
01:03:53,471 --> 01:03:54,471
I co z tego?
421
01:03:54,771 --> 01:03:57,468
A co, jeśli nas widziała?
422
01:03:57,968 --> 01:04:00,102
Zrobimy to, co będziemy musieli.
423
01:04:09,357 --> 01:04:10,656
Kochanie?
424
01:04:20,947 --> 01:04:22,645
Mój Boże, co się stało?
425
01:04:22,845 --> 01:04:25,542
Idź po Simona, szybko!
426
01:04:25,742 --> 01:04:27,740
Ale ty jesteś ranny!
427
01:04:29,838 --> 01:04:32,136
Przyprowadź go tu, szybko!
428
01:04:32,436 --> 01:04:34,435
Nie trać czasu.
429
01:05:18,394 --> 01:05:21,394
Ventura jest ranny, szybko!
Potrzebuje pomocy!
430
01:05:24,389 --> 01:05:25,587
Dlaczego zamknąłeś drzwi?
431
01:05:25,987 --> 01:05:28,286
W końcu wróciłaś, co?
432
01:05:29,085 --> 01:05:30,085
O co ci chodzi?
433
01:05:30,284 --> 01:05:33,780
Przekonałaś tego łajdaka, Donatiego,
by zabił moją matkę.
434
01:05:33,980 --> 01:05:35,079
Twoją matkę?
435
01:05:35,279 --> 01:05:38,376
O czym mówisz?
Nie wiem, kim jest twoja matka.
436
01:05:38,576 --> 01:05:40,974
Nie graj niewiniątka,
437
01:05:41,174 --> 01:05:42,273
ty kurwo!
438
01:05:43,572 --> 01:05:46,269
Doprowadziłaś go do morderstwa!
439
01:05:46,469 --> 01:05:49,566
Za wszelką cenę chciałaś,
żeby cię poślubił, szmato!
440
01:05:49,766 --> 01:05:51,664
Oszukiwałaś nawet Venturę!
441
01:05:51,863 --> 01:05:53,762
- Mylisz się…
- Zamknij się!
442
01:05:53,961 --> 01:05:55,461
Ty dziwko!
443
01:05:55,561 --> 01:05:58,058
Chciałaś zostać panią zatoki!
444
01:05:58,458 --> 01:06:00,461
Ale teraz zabiję cię,
tak jak zabiłem Donatiego!
445
01:06:00,661 --> 01:06:01,964
Nie miałam z tym nic wspólnego!
446
01:06:02,564 --> 01:06:04,267
Zostałam w to wciągnięta
447
01:06:04,367 --> 01:06:06,371
wbrew swojej woli!
448
01:06:06,571 --> 01:06:09,476
Zmusił mnie!
Groził mi śmiercią.
449
01:06:09,677 --> 01:06:10,677
Kto?
450
01:06:10,678 --> 01:06:13,583
Ventura, on za tym stoi.
451
01:06:13,883 --> 01:06:17,389
To prawda.
Wszystko to był jego pomysł.
452
01:06:17,890 --> 01:06:20,996
Raz widziałam twoją matkę
i polubiłam ją.
453
01:06:21,196 --> 01:06:24,101
Ventura chciał kupić zatokę.
454
01:06:24,401 --> 01:06:27,105
Jak już wspomniałam, panie Ventura,
455
01:06:27,606 --> 01:06:30,110
nie zamierzam sprzedawać zatoki.
456
01:06:30,310 --> 01:06:33,315
Opacznie pojmuje pani
nasze intencje.
457
01:06:35,119 --> 01:06:39,927
Tak drogocenne miejsce
musi zostać zachowane.
458
01:06:40,127 --> 01:06:41,429
Chcemy tu stworzyć raj.
459
01:06:41,629 --> 01:06:44,935
Z cegły, żelbetonu i kanalizacji?
460
01:06:46,136 --> 01:06:47,873
Nie widzę żadnej potrzeby,
461
01:06:48,040 --> 01:06:49,444
społecznej czy innej,
462
01:06:49,543 --> 01:06:52,548
aby dewastować naturalne
piękno zatoki.
463
01:06:53,449 --> 01:06:54,851
Nie kieruje mną chciwość.
464
01:06:55,052 --> 01:06:58,056
Urodziłam się tutaj i nie mogę
465
01:06:58,457 --> 01:06:59,458
sprzedać zatoki,
gdyż sprzedałabym siebie.
466
01:06:59,659 --> 01:07:01,262
Tu jest mój dom.
467
01:07:01,463 --> 01:07:04,664
Ale dlaczego nie chce pani
podnieść jej wartości?
468
01:07:04,668 --> 01:07:07,873
Zwiększenie jej wartości
byłoby niemoralne?
469
01:07:08,374 --> 01:07:11,445
Co innego rozumiemy
przez wartość, proszę pana.
470
01:07:11,478 --> 01:07:15,286
Nie wnikam w pana motywacje
odnośnie sprzedaży zatoki,
471
01:07:15,486 --> 01:07:18,591
ale wycierpiałam już dosyć
472
01:07:18,691 --> 01:07:21,095
próbując, jak to pan ujął,
podnieść wartość zatoki.
473
01:07:21,696 --> 01:07:22,797
Ale pani mąż…
474
01:07:24,300 --> 01:07:28,908
Był wulgarnym i pozbawionym zasad
człowiekiem. Nie chcę o nim słyszeć.
475
01:07:30,210 --> 01:07:32,814
I żadne pieniądze nie są
pani w stanie przekonać?
476
01:07:33,115 --> 01:07:34,417
Absolutnie nie.
477
01:07:35,519 --> 01:07:38,858
Dżentelmen nie powinien
tak nalegać, panie Ventura.
478
01:07:39,925 --> 01:07:41,445
Proszę wybaczyć,
to pora mojej drzemki.
479
01:07:41,629 --> 01:07:44,634
- Powodzenia, panienko.
- I nawzajem, hrabino.
480
01:07:53,248 --> 01:07:54,984
Nie poddamy się tak łatwo.
481
01:08:05,368 --> 01:08:07,070
Posłuchaj.
482
01:08:07,271 --> 01:08:08,874
8 stycznia.
483
01:08:09,475 --> 01:08:13,081
Jestem teraz pewna, że Filippo
zraził się do mnie.
484
01:08:13,281 --> 01:08:16,486
Zgodziłam się co do projektu
rozwoju zatoki,
485
01:08:16,687 --> 01:08:19,491
z nadzieją ocalenia naszego małżeństwa.
486
01:08:19,691 --> 01:08:21,796
Nie widziałam innego wyjścia.
487
01:08:21,996 --> 01:08:24,099
Przestań, nie obchodzi mnie
miłosne życie hrabiny.
488
01:08:24,300 --> 01:08:27,405
Dlaczego tak panicznie
boi się swojego konta?
489
01:08:32,012 --> 01:08:33,314
Interesujące:
490
01:08:33,514 --> 01:08:36,820
zapiski kończą się 13 lutego.
491
01:08:36,921 --> 01:08:38,323
Pisze:
492
01:08:38,623 --> 01:08:41,227
13 lutego. To koniec.
493
01:08:41,328 --> 01:08:44,733
Jestem zmęczona.
Moje życie straciło sens.
494
01:08:45,334 --> 01:08:46,636
Biedna kobieta.
495
01:08:46,936 --> 01:08:48,740
Jakie to romantyczne.
496
01:08:49,842 --> 01:08:51,344
Kto by pomyślał?
497
01:08:52,747 --> 01:08:54,483
Przeczytaj to jeszcze raz!
498
01:08:55,251 --> 01:08:59,859
Jestem zmęczona. Moje życie straciło
sens. Niech śmierć mnie zabierze.
499
01:09:06,069 --> 01:09:07,972
Co w tym interesującego?
500
01:09:08,773 --> 01:09:10,272
13 lutego…
501
01:09:11,371 --> 01:09:12,869
Mam pomysł.
502
01:09:13,769 --> 01:09:16,067
Czy aby kiedyś Donati
nie czuł do ciebie sympatii?
503
01:09:16,167 --> 01:09:17,565
Nie bądź śmieszny.
504
01:09:17,765 --> 01:09:22,032
Spotkałam go, kiedy zabrałeś mnie
do tego nocnego klubu w zatoce.
505
01:09:22,361 --> 01:09:26,058
Czas pozwolić mu,
by ponownie zaczął cię podrywać.
506
01:09:29,955 --> 01:09:32,822
To nie będzie dla ciebie
szczególnie trudne.
507
01:09:33,751 --> 01:09:35,949
Mogę poznać reguły gry?
508
01:09:36,249 --> 01:09:37,748
Wystarczy przeczytać.
509
01:09:39,946 --> 01:09:41,245
Sama je opisała.
510
01:09:43,043 --> 01:09:45,841
Wyjaśniła nam wszystko.
511
01:09:47,839 --> 01:09:50,037
Nie wszystko jednak rozumiem.
512
01:09:50,137 --> 01:09:53,734
Hrabina jest zmęczona życiem
i popełnia samobójstwo.
513
01:09:56,632 --> 01:09:58,830
- Samobójstwo?
- Tak.
514
01:09:59,529 --> 01:10:03,725
13 lutego.
Tak, jak mówi pamiętnik.
515
01:10:04,924 --> 01:10:08,122
Nocą, trzynastego,
Donati zabije hrabinę.
516
01:10:09,021 --> 01:10:13,717
Następnego dnia odnajdą ciało,
a przy nim notatkę o samobójstwie.
517
01:10:14,716 --> 01:10:17,214
Donati dziedziczy zatokę
518
01:10:18,213 --> 01:10:19,712
i sprzedaje ją mnie.
519
01:10:20,311 --> 01:10:22,709
I chcesz mnie do tego przekonać?
520
01:10:22,809 --> 01:10:24,907
Masz dwa miesiące.
521
01:10:26,006 --> 01:10:28,004
Nie sprawi ci to trudności.
522
01:10:29,004 --> 01:10:30,502
To prawda!
523
01:10:30,602 --> 01:10:34,299
Ventura chciał kupić zatokę,
ale Federica odmówiła.
524
01:10:34,499 --> 01:10:37,296
To Ventura przeprowadził cały plan.
525
01:10:38,196 --> 01:10:40,730
Zmusił mnie, żebym
wzięła w nim udział.
526
01:10:41,493 --> 01:10:44,690
Nie wiedziałam, że
zamierzają ją zabić.
527
01:10:44,790 --> 01:10:47,188
Kłamliwa dziwko!
528
01:10:48,087 --> 01:10:50,885
Doskonale wiedziałaś,
co zamierzają.
529
01:10:51,184 --> 01:10:53,183
Wspólnie ją zabiliście!
530
01:10:53,382 --> 01:10:57,179
A ja wam w tym jeszcze pomogłem.
531
01:10:57,779 --> 01:11:01,176
Wplątaliście mnie w waszą
ohydną, brudną grę!
532
01:11:01,975 --> 01:11:03,074
Zabiliście ją.
533
01:11:03,873 --> 01:11:06,871
A teraz ja zabiję was!
534
01:11:32,349 --> 01:11:34,047
Nikt cię nie usłyszy.
535
01:11:57,827 --> 01:11:59,126
Okłamaliście mnie!
536
01:12:01,923 --> 01:12:03,122
Pod jednym warunkiem.
537
01:12:03,222 --> 01:12:06,919
Wiesz, że cię kocham.
Nie rób mi tego.
538
01:12:07,119 --> 01:12:09,916
Nie chcę być tą drugą kobietą.
539
01:12:10,016 --> 01:12:12,814
Pozbądź się Federiki,
wtedy zobaczymy.
540
01:12:15,711 --> 01:12:17,210
To nie takie łatwe.
541
01:12:17,310 --> 01:12:20,310
Rozmawialiśmy już o tym.
Co jeśli się nie uda?
542
01:12:22,206 --> 01:12:23,904
Musi się udać.
543
01:15:02,966 --> 01:15:04,465
Trzeba było zadzwonić do mnie.
544
01:15:04,665 --> 01:15:08,262
Nie było czasu. Musiałem to zrobić,
znaleźli ciało Donatiego.
545
01:15:08,462 --> 01:15:09,960
To komplikuje sprawę.
546
01:15:10,160 --> 01:15:12,758
Zanieś ich wszystkich do pokoju.
547
01:15:12,958 --> 01:15:14,856
Nocą wyrzucisz ich do morza.
548
01:15:15,056 --> 01:15:18,258
Musisz zniknąć na jakiś czas,
549
01:15:18,458 --> 01:15:19,526
zapomną o tobie.
550
01:15:19,559 --> 01:15:22,461
Ale jak?
Nie mam pieniędzy.
551
01:15:22,962 --> 01:15:24,863
Pomogę ci.
552
01:15:25,063 --> 01:15:28,666
Jeśli przepiszesz na mnie zatokę,
553
01:15:28,766 --> 01:15:31,067
mógłbyś dostać pożyczkę.
554
01:15:31,167 --> 01:15:33,769
Ale żeby wszystko poszło gładko,
555
01:15:33,869 --> 01:15:36,371
daj mi kopię tego testamentu.
556
01:15:38,773 --> 01:15:40,574
W porządku.
557
01:15:41,875 --> 01:15:43,776
Tu, podpisz.
558
01:15:47,379 --> 01:15:50,381
Dobrze. Jutro rano
dostaniesz swoje pieniądze,
559
01:15:50,881 --> 01:15:53,883
bilet na samolot i paszport.
560
01:15:54,384 --> 01:15:55,384
Dziękuję.
561
01:17:09,437 --> 01:17:11,339
Chodźmy, Alberto.
562
01:17:13,440 --> 01:17:15,542
Są jeszcze dwie sprawy…
563
01:17:15,942 --> 01:17:17,143
Chodź.
564
01:18:30,094 --> 01:18:31,695
Szukaj tych dokumentów.
565
01:18:36,899 --> 01:18:38,500
Ja pójdę do sypialni.
566
01:18:46,606 --> 01:18:48,408
Renata!
Są tu, znalazłem je.
567
01:18:48,507 --> 01:18:49,708
Alberto, uważaj!
568
01:18:52,110 --> 01:18:54,611
Gdzie jesteś? Odpowiedz.
569
01:19:02,617 --> 01:19:03,818
Gdzie jesteś?
570
01:19:08,922 --> 01:19:10,122
Odpowiedz!
571
01:21:27,219 --> 01:21:28,320
Tak, kochanie?
572
01:21:35,425 --> 01:21:38,026
Nie wiedziałam, że miałeś to w sobie.
573
01:21:38,527 --> 01:21:41,396
Tylko tyle mogłem zrobić
dla swojej rodziny.
574
01:21:41,429 --> 01:21:43,530
Lepiej tu posprzątajmy.
575
01:21:45,231 --> 01:21:46,900
Wrócimy jako właściciele,
576
01:21:47,633 --> 01:21:50,335
kiedy testament wejdzie w życie.
577
01:21:50,535 --> 01:21:52,937
Policja nie będzie nas podejrzewać.
578
01:21:53,137 --> 01:21:54,338
Zmieniłeś się.
579
01:21:54,438 --> 01:21:55,939
Na lepsze czy gorsze?
580
01:21:57,940 --> 01:22:00,020
Mieliśmy szczęście, że znaleźliśmy
ciało mojego ojca.
581
01:22:00,542 --> 01:22:02,422
Teraz nikt nie oskarży go o to,
że był mordercą.
582
01:22:03,144 --> 01:22:05,613
Wszystko dobre, co się dobrze kończy!
583
01:22:05,646 --> 01:22:06,647
Tak!
584
01:22:07,947 --> 01:22:09,649
Mamo! Tato!
585
01:22:40,670 --> 01:22:43,172
Nieźle grają martwych, no nie?
586
01:22:45,674 --> 01:22:47,275
Chodźmy nad zatokę!
587
01:23:44,022 --> 01:23:49,022
Tłumaczenie HarryRoat
42398
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.