All language subtitles for Kruk. Szepty slychac po zmroku S01 E05

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian Download
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese Download
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:05,879 --> 00:00:10,720 BABCIA: Ona lepsza niż ty, kiedy ty była młoda. 2 00:00:10,800 --> 00:00:14,359 MATKA KASI: Obgryza paznokcie ta moja Kasieńka? 3 00:00:14,439 --> 00:00:19,399 No, a nie? Ty lubisz kartofle, a ona lubi obgryzać paznokcie. 4 00:00:19,480 --> 00:00:22,079 Nie trzeba jej nic gadać. 5 00:00:22,160 --> 00:00:25,120 A jak u Tomka? Wyrósł na pewno. 6 00:00:25,199 --> 00:00:28,039 Dureń na długich nogach. 7 00:00:28,120 --> 00:00:33,520 Niech nie martwi się, tylko modli, żeby co złego z tego nie było. 8 00:00:33,640 --> 00:00:37,039 U niego we środku, to tak jak u wszystkich. 9 00:00:37,119 --> 00:00:39,719 Jest i dobry człowiek, 10 00:00:39,799 --> 00:00:42,880 ale jest i zły człowiek. 11 00:00:43,039 --> 00:00:47,520 My zobaczym, który wygra. 12 00:00:48,679 --> 00:00:51,520 A jak tam u was? 13 00:00:51,679 --> 00:00:54,439 Masz ty tam wszystko? 14 00:00:54,520 --> 00:00:58,759 O, kufajki ty nie masz. 15 00:00:58,840 --> 00:01:01,200 Dobrze mi, mamuś. 16 00:01:02,000 --> 00:01:05,040 Pilnuj Kaśki, chroń ją. 17 00:01:05,120 --> 00:01:08,079 Od człowieka mam ją chronić? 18 00:01:08,159 --> 00:01:10,439 Od szeptów? 19 00:01:10,640 --> 00:01:12,560 Pójdę już. 20 00:01:15,000 --> 00:01:17,079 Z Bogiem, 21 00:01:17,159 --> 00:01:19,560 córeczko moja. 22 00:01:19,640 --> 00:01:21,840 Z Bogiem. 23 00:02:41,319 --> 00:02:47,800 (wycie syren radiowozów) 24 00:03:55,000 --> 00:03:57,400 Ale ty jesteś leszcz. 25 00:03:57,479 --> 00:03:59,199 No chodź! 26 00:04:10,639 --> 00:04:14,759 ...w piłce nożnej dzisiaj jest kolejny baraż... 27 00:04:14,840 --> 00:04:16,879 Na pewno? 28 00:04:17,639 --> 00:04:20,000 Gdzie ty idziesz? 29 00:04:31,000 --> 00:04:33,079 GŁOS KOBIETY: Kto tam? 30 00:04:33,160 --> 00:04:35,560 Proszę otworzyć, policja. 31 00:04:58,000 --> 00:05:00,560 (gwizd) 32 00:05:13,000 --> 00:05:15,120 Tam jest. 33 00:05:28,680 --> 00:05:32,879 Proszę się nie denerwować. Rutynowe działania. 34 00:05:36,639 --> 00:05:39,560 (zgrzyt zamka) 35 00:06:01,439 --> 00:06:03,360 Marek, to ty? 36 00:06:06,000 --> 00:06:09,120 Marek, jak to dobrze, że to ty. 37 00:06:09,199 --> 00:06:11,399 KAPONOW: Co ty tu robisz? 38 00:06:11,480 --> 00:06:16,040 Słuchaj, przyjeżdżałeś do sierocińca, byłem kierownikiem, prawda? 39 00:06:16,120 --> 00:06:18,399 Byłeś kierowcą Tylendy, tak? 40 00:06:18,480 --> 00:06:20,000 A co? 41 00:06:20,079 --> 00:06:23,439 W sierocińcu był taki szczeniak, Kruk się nazywał. 42 00:06:23,519 --> 00:06:27,439 On tu przyjechał, zakuł mnie przy grzejniku. 43 00:06:27,519 --> 00:06:29,519 To psychol jakiś. 44 00:06:30,000 --> 00:06:32,399 - O co cię pytał? - O tamte czasy. 45 00:06:32,480 --> 00:06:35,279 - Czyli? - Nazwiska, kto przyjeżdżał. 46 00:06:35,360 --> 00:06:37,600 - I co mu powiedziałeś? - Nic! 47 00:06:37,680 --> 00:06:41,319 Nie zakułby mnie przy grzejniku, gdybym powiedział. 48 00:06:41,399 --> 00:06:45,240 Rozkuj mnie, masz chyba jakiś uniwersalny kluczyk. 49 00:06:47,879 --> 00:06:50,439 Poczekaj, muszę zadzwonić. 50 00:06:52,720 --> 00:06:55,079 Poczekaj na dole. 51 00:07:17,000 --> 00:07:20,480 - Za długo to trwa. - Poczekaj, Zygmunt. 52 00:07:20,560 --> 00:07:22,920 (dzwoni komórka) 53 00:07:23,000 --> 00:07:26,279 - Szefie, jestem na miejscu. - Masz Kruka? 54 00:07:26,360 --> 00:07:31,000 Nie ma go, ale jest tu Sadko. Przykuty do kaloryfera. 55 00:07:32,000 --> 00:07:34,120 Marek, posłuchaj. 56 00:07:34,199 --> 00:07:36,560 Ty musisz go... rozumiesz? 57 00:07:37,639 --> 00:07:39,879 Jesteś pewien? 58 00:07:40,000 --> 00:07:44,399 TYLENDA: Da się? - Wszystko się da. 59 00:07:44,480 --> 00:07:46,560 TYLENDA: Dobra. 60 00:07:47,680 --> 00:07:49,639 Okej. 61 00:07:54,319 --> 00:07:57,560 Tego Kruka trzeba by jakoś uciszyć. 62 00:08:20,720 --> 00:08:25,079 Musiałbym mieć oddział komandosów, żeby wyrąbać sobie drogę. 63 00:08:25,160 --> 00:08:27,560 Nie wiem, proszę pana. 64 00:08:31,639 --> 00:08:33,759 KOMANDOS: Czysto! 65 00:08:33,840 --> 00:08:35,759 Zygmunt, poczekaj! 66 00:08:35,840 --> 00:08:39,840 - Która to godzina? - Dwadzieścia po siódmej. 67 00:08:41,960 --> 00:08:44,240 Borowiecki, dawaj go! 68 00:08:45,320 --> 00:08:47,000 Wio! 69 00:08:47,080 --> 00:08:49,600 TYLENDA: Panowie, wyjdźcie stąd. 70 00:08:51,000 --> 00:08:55,399 Co ty mi tu, kurwa, wycieczki odpierdalasz? Rozkuj go. 71 00:08:55,480 --> 00:09:00,399 - Teraz to mogę naprawdę pokazać. - A dlaczego mam ci teraz wierzyć? 72 00:09:00,480 --> 00:09:02,720 Przytrzymaj go, kurwa! 73 00:09:09,679 --> 00:09:13,759 I zapamiętaj sobie, żebyś mnie więcej nie okłamywał. 74 00:09:13,840 --> 00:09:16,480 Dobra, to gdzie jedziemy? 75 00:09:21,679 --> 00:09:25,399 Najpierw muszę go złapać. I chcę, żebyś mi pomógł. 76 00:09:25,480 --> 00:09:27,240 SADKO: Jasne. 77 00:09:28,000 --> 00:09:32,240 - Nie mogę tu być bez nakazu. - No tak... 78 00:09:32,679 --> 00:09:37,759 Wyjdę na klatkę i poczekam na Kruka. Kiedy otworzy drzwi, wtedy wpadam, 79 00:09:37,840 --> 00:09:41,720 znajduję ciebie skutego, a on idzie do pierdla za porwanie. 80 00:09:41,799 --> 00:09:44,039 - Sprytne, nie? - Dobry plan. 81 00:09:44,120 --> 00:09:47,960 - Daj mi wody, zaschło mi w gardle. - Pewnie, że ci dam. 82 00:09:56,320 --> 00:09:59,519 - Masz, napij się. - Dzięki. 83 00:10:03,320 --> 00:10:07,120 - To na razie. - Na razie, na razie. 84 00:10:13,320 --> 00:10:17,159 - To wszystko? - Tak, dziękujemy pani bardzo. 85 00:10:49,720 --> 00:10:51,360 Mocno? 86 00:10:51,440 --> 00:10:54,080 Mocno. Tylko nie wchodź na górę, będzie wybuch. 87 00:10:54,159 --> 00:10:56,720 A jak przyjedzie po, a tu będzie policja? 88 00:10:56,799 --> 00:11:00,360 Zanim się mieszkanie wypełni gazem, miną 3 godziny. 89 00:11:00,440 --> 00:11:02,840 - Jak to ma wyglądać? - Jak bójka. 90 00:11:49,559 --> 00:11:52,399 (pukanie do drzwi) 91 00:11:54,039 --> 00:11:56,399 - Co? - Ojciec jest? 92 00:11:56,480 --> 00:11:58,000 Nie. 93 00:11:58,080 --> 00:12:00,399 Może jednak jest? 94 00:12:00,480 --> 00:12:02,519 Czego tu? 95 00:12:03,000 --> 00:12:07,720 Kruku, kurde, kopę lat! Zmieniłeś się. 96 00:12:07,799 --> 00:12:10,480 Ty się za to nic nie zmieniłeś. 97 00:12:10,559 --> 00:12:12,960 - Mogę wejść? - Właź! 98 00:12:14,240 --> 00:12:16,240 Dzień dobry. 99 00:12:19,159 --> 00:12:21,879 Mama, zupę daj. 100 00:12:26,000 --> 00:12:27,960 Dzień dobry. 101 00:12:31,000 --> 00:12:35,720 MĘŻCZYZNA: Pamiętam, jak biegałeś zasmarkany tu, za tym oknem. 102 00:12:35,799 --> 00:12:38,919 Miałeś taką gumową pomarańczową piłkę. 103 00:12:39,000 --> 00:12:42,720 I kopaliście ją w moją, kurwa, bramę. 104 00:12:44,120 --> 00:12:47,240 Ale ci chciałem wtedy przylać. 105 00:12:48,000 --> 00:12:51,080 Ty już nie mieszkasz w Białymstoku? 106 00:12:51,159 --> 00:12:53,240 Od dawna. 107 00:12:53,639 --> 00:12:58,159 - To czego wróciłeś? - Muszę coś załatwić. 108 00:12:59,639 --> 00:13:02,840 MĘŻCZYZNA: Czemu tak późno? - Co, późno? 109 00:13:04,000 --> 00:13:08,159 Ile ty masz lat? Ze czterdzieści musisz mieć. 110 00:13:08,240 --> 00:13:12,240 A uciekłeś stąd w pizdu, jak byłeś dzieciakiem. 111 00:13:12,639 --> 00:13:16,759 Teraz wracasz i mówisz, że masz sprawę do załatwienia. 112 00:13:16,840 --> 00:13:19,279 Prawie po trzydziestu latach. 113 00:13:19,360 --> 00:13:22,879 30 lat myślałeś, czy trzeba to załatwić? 114 00:13:28,039 --> 00:13:30,519 To nie jest takie proste. 115 00:13:31,320 --> 00:13:35,039 Pewne rzeczy trzeba robić, 116 00:13:35,120 --> 00:13:39,360 bo przyjdzie czas i zima zapyta, co robiliście przez całe lato? 117 00:13:39,440 --> 00:13:41,720 I co wtedy powiesz? 118 00:13:41,799 --> 00:13:45,559 A ja wtedy powiem, że aligancko piłem. A ty, Weszo? 119 00:13:45,639 --> 00:13:47,159 Ja też. 120 00:13:47,240 --> 00:13:49,759 Durnowaty jesteś. 121 00:13:52,000 --> 00:13:54,399 No, na zdrówko. 122 00:14:16,200 --> 00:14:18,360 Mam do was interes. 123 00:14:21,679 --> 00:14:27,240 Tacy jedni pilnują mieszkania, do którego muszę się dostać. Zapłacę. 124 00:14:28,320 --> 00:14:30,840 A jacy jedni? 125 00:14:31,320 --> 00:14:33,840 Naliczyłem trzech. 126 00:14:34,320 --> 00:14:38,879 Karki, jeden ma taki tatuaż na pół ryja, tutaj. 127 00:14:40,639 --> 00:14:45,159 - Może Misiek z Dojlid. - No... może. 128 00:14:48,000 --> 00:14:51,879 GRUBY: A czego potrzebujesz z tego mieszkania? 129 00:14:51,960 --> 00:14:56,080 - Bojko, a co cię to interesuje? - Mnie wszystko interesuje. 130 00:14:56,159 --> 00:14:58,080 Na przykład, po ile? 131 00:14:58,159 --> 00:15:02,000 Mówisz, że trzech, czyli w środku jest pewnie jeszcze dwóch. 132 00:15:02,080 --> 00:15:06,080 To, na moje oko, potrzebujesz siedmiu chłopa. Każdy po 200. 133 00:15:06,159 --> 00:15:08,960 - Dużo. - No co, bierzesz? 134 00:15:12,639 --> 00:15:14,879 Ore awtar. 135 00:15:38,679 --> 00:15:43,240 - Mamy mały problem. - Jaki problem? 136 00:15:43,320 --> 00:15:48,240 Chłopaki z Dojlid powiedzieli, że niczego nie pilnują. 137 00:15:49,320 --> 00:15:52,879 Oni powiedzieli, że czekają tam na ciebie. 138 00:15:54,000 --> 00:15:55,679 No i...? 139 00:15:55,759 --> 00:15:59,440 A my mamy interesy z chłopakami z Dojlid. 140 00:15:59,519 --> 00:16:01,279 Wstawaj. 141 00:16:02,279 --> 00:16:06,000 - Wiele się zmieniło. - Bo prowadzę interesy? 142 00:16:06,080 --> 00:16:10,000 - Handlujesz kumplami z dzieciństwa. - To niehonorowo, tak? 143 00:16:10,080 --> 00:16:13,360 Niehonorowo oszukać ludzi, z którymi prowadzę interesy. 144 00:16:13,440 --> 00:16:16,399 Znałem cię 30 lat temu, a teraz ciebie nie znam. 145 00:16:16,480 --> 00:16:19,879 Ktoś handluje węglem, ktoś fajkami, a ktoś kumplami z dzieciństwa. 146 00:16:19,960 --> 00:16:21,480 Pomóż mi. 147 00:16:21,559 --> 00:16:26,519 To ty mi pomożesz, jak usiądziesz i poczekasz na tych chłopaków. 148 00:16:27,000 --> 00:16:30,200 Orzeł, ty kalkulujesz, liczysz i się przeliczasz. 149 00:16:30,279 --> 00:16:32,840 Zauważyłeś tę prawidłowość? 150 00:16:35,000 --> 00:16:37,519 Sehr gut. 151 00:16:39,039 --> 00:16:43,399 Powiedz spokojnym głosem: "Zawsze mogę połknąć język". 152 00:16:43,480 --> 00:16:47,879 - Zawsze mogę połknąć język. - Po co? 153 00:16:49,320 --> 00:16:52,399 Teraz zapytaj się go o "mulo". 154 00:16:52,480 --> 00:16:57,879 Ci dwaj może nie znają tego słowa, ale ty na pewno słyszałeś o "mulo". 155 00:16:59,679 --> 00:17:02,159 Co to jest "mulo"? 156 00:17:06,359 --> 00:17:10,039 To taki, który po śmierci zostaje na ziemi, 157 00:17:10,119 --> 00:17:15,200 żeby mieć zemstę na tych, którzy go skrzywdzili. 158 00:17:15,839 --> 00:17:17,680 Brawo. 159 00:17:18,000 --> 00:17:20,240 Bajki... 160 00:17:46,039 --> 00:17:51,519 (płacz dziecka) 161 00:17:57,640 --> 00:18:01,440 (wrzask niemowlęcia) 162 00:18:40,240 --> 00:18:42,240 Dzięki. 163 00:18:42,359 --> 00:18:45,720 Orzeł, kiedy zaczniesz kumać? Jestem tu po to, 164 00:18:45,799 --> 00:18:50,079 żeby ci w życiu na nowo priorytety poukładać, bo się pogubiłeś. 165 00:18:50,160 --> 00:18:54,400 Kiedy zaczynamy poważną rozmowę, to ty, kurde, znowu uciekasz, 166 00:18:54,480 --> 00:18:57,400 albo bierzesz piguły, żeby nie słyszeć. 167 00:18:57,480 --> 00:19:01,079 Pozbędziesz się swoich demonów, to anioły też uciekną. 168 00:19:01,160 --> 00:19:04,119 Już nie mogę cię słuchać! Mam dosyć, kurwa! 169 00:19:04,200 --> 00:19:06,240 To się zmuś, kolego. 170 00:19:08,319 --> 00:19:12,039 Co robimy z karkami? 171 00:19:12,119 --> 00:19:15,759 W amerykańskich filmach szeryf zawsze wzywa kawalerię. 172 00:19:53,799 --> 00:19:56,119 TYLENDA: Zygmunt! Gdzie?! 173 00:19:56,200 --> 00:19:58,720 Borowiecki, Kaśka, za mną! 174 00:19:58,799 --> 00:20:00,839 Zygmunt! 175 00:20:13,000 --> 00:20:14,839 Czysto. 176 00:20:50,319 --> 00:20:52,720 Mamy go, dajcie karetkę! 177 00:20:52,799 --> 00:20:54,559 Gdzie?! 178 00:20:55,759 --> 00:20:57,720 Gdzie?! 179 00:21:10,319 --> 00:21:12,200 Gdzie? 180 00:21:17,359 --> 00:21:19,400 Rafałek... 181 00:21:19,480 --> 00:21:24,039 Już, już jesteś bezpieczny, już jesteś bezpieczny... 182 00:21:24,119 --> 00:21:27,400 Dobrze... jeszcze chwila. Jesteś bezpieczny. 183 00:21:27,480 --> 00:21:30,400 Borowiecki, dawaj tego skurwysyna Wasiluka. 184 00:21:30,480 --> 00:21:33,519 Zobaczymy, co ten bydlak teraz powie. 185 00:21:40,480 --> 00:21:43,200 Niech pan zostawi, ja sam! 186 00:21:46,000 --> 00:21:51,519 Dobrze... już jesteś... już jesteś bezpieczny. 187 00:21:52,319 --> 00:21:55,039 Dziadek jest z tobą. 188 00:21:55,119 --> 00:21:57,839 Już dobrze... 189 00:22:10,640 --> 00:22:14,559 (dzwoni komórka) 190 00:22:19,079 --> 00:22:20,759 Halo? 191 00:22:20,839 --> 00:22:24,400 O, łaskawie odebrałaś ode mnie. 192 00:22:24,480 --> 00:22:27,599 Czuję się wyruchany, niestety. 193 00:22:27,680 --> 00:22:30,720 Odebrałam, żeby powiedzieć "przepraszam". 194 00:22:30,799 --> 00:22:34,039 Nie chciałam, żeby tak wyszło, ale nie miałam wyboru. 195 00:22:34,119 --> 00:22:37,400 Ania, posłuchaj... Posłuchaj... 196 00:22:37,480 --> 00:22:41,039 Daj mi skończyć. Chciałam powiedzieć, że przepraszam. 197 00:22:41,119 --> 00:22:45,400 Mam nadzieję, że nie będziesz miał z mojego powodu kłopotów, 198 00:22:45,480 --> 00:22:47,720 ale nie dzwoń do mnie więcej. 199 00:22:47,799 --> 00:22:50,960 Ania... Ania? 200 00:22:52,680 --> 00:22:54,920 Ania, srania. 201 00:23:23,200 --> 00:23:25,720 No, to żeś kawalerię załatwił. 202 00:23:25,799 --> 00:23:29,200 To już trzeba było lepiej po pizzę zadzwonić. 203 00:24:26,240 --> 00:24:30,200 (trzaśnięcie drzwi) 204 00:26:51,640 --> 00:26:55,720 Musisz wstać, słyszysz mnie? Musisz wstać, Orzeł. 205 00:26:55,799 --> 00:26:59,039 Orzeł, proszę cię. Musisz spieprzać stąd. 206 00:26:59,119 --> 00:27:02,400 Chodź, ja ci pomogę. Pomogę ci, wstań! 207 00:27:02,480 --> 00:27:06,319 Błagam cię, Orzeł... Wstań! 208 00:27:06,400 --> 00:27:08,200 Wstań. 209 00:27:08,279 --> 00:27:11,240 (huk eksplozji) 210 00:27:47,039 --> 00:27:49,400 Cześć. Co się dzieje? 211 00:28:06,160 --> 00:28:09,079 TYLENDA: Kompletny pojeb. 212 00:28:11,640 --> 00:28:17,079 Borowiecki, idź zapalić. Muszę go przesłuchać, niech nikt nie wchodzi. 213 00:28:17,160 --> 00:28:20,519 Poczekaj. Zapiszesz, co będzie mówił. 214 00:28:22,000 --> 00:28:24,839 Daj pistolet. 215 00:28:30,039 --> 00:28:35,519 - Ale... Nie może pan tego zro... - Widziałaś, co zrobił temu małemu? 216 00:28:36,000 --> 00:28:38,519 Daj pistolet. 217 00:28:46,240 --> 00:28:48,039 Nie. 218 00:29:10,000 --> 00:29:12,400 KAPONOW: Zostańcie tu! 219 00:29:17,319 --> 00:29:19,839 TYLENDA: Lekarza! 220 00:29:21,240 --> 00:29:23,759 Kurwa, lekarza! 221 00:29:49,000 --> 00:29:52,559 - Czy ktoś tam zginął? - Jakiś mężczyzna. 222 00:29:57,000 --> 00:29:59,079 Adam... 223 00:30:04,000 --> 00:30:10,240 Szefie, jak będzie potrzeba świadka, mogę zeznawać. Tylko pan powie, co. 224 00:30:18,680 --> 00:30:21,240 Widzisz? Pozabijali się. 225 00:31:47,000 --> 00:31:49,960 (kaszle) 226 00:31:50,319 --> 00:31:53,079 - Co mi dali? - Przeciwbólowe. 227 00:31:53,160 --> 00:31:56,720 - Tylko? - Byłeś pobudzony, więc coś jeszcze. 228 00:31:56,799 --> 00:32:00,200 Nie chcę psychotropów ani przeciwbólowych. 229 00:32:00,279 --> 00:32:02,519 Dobrze, powiem lekarzowi. 230 00:32:08,319 --> 00:32:13,240 - Co z chłopcem? - Znaleźli go, dzięki tobie. 231 00:32:24,640 --> 00:32:28,200 Czy tam był jakiś wybuch? 232 00:32:28,640 --> 00:32:32,359 W mieszkaniu, które wynajmowałeś, wybuchł gaz. 233 00:32:32,440 --> 00:32:36,519 W telewizji mówili, że naraziłeś się mafii papierosowej. 234 00:32:36,680 --> 00:32:39,240 Czy ktoś zginął? 235 00:32:39,759 --> 00:32:42,279 W mieszkaniu był mężczyzna. 236 00:32:44,000 --> 00:32:46,839 - Zginął? - Tak. 237 00:32:50,680 --> 00:32:52,920 Znałeś go? 238 00:32:54,480 --> 00:32:56,559 Kim był? 239 00:32:57,000 --> 00:32:59,119 Świadkiem. 240 00:32:59,200 --> 00:33:02,839 Kurwa, najważniejszym świadkiem na świecie. 241 00:33:04,640 --> 00:33:09,200 Bez niego źli ludzie robili, co chcieli, i dalej będą robić. 242 00:33:20,000 --> 00:33:24,960 Chyba że ktoś do nich pójdzie i, że tak powiem, wyprostuje sytuację. 243 00:33:56,720 --> 00:34:00,119 Możecie mi w końcu zadać konkretne pytanie? 244 00:34:00,200 --> 00:34:04,079 Tak. Czy znał pan Krzysztofa Sadko? 245 00:34:04,160 --> 00:34:09,079 Był opiekunem w domu dziecka. Jak tu przyjechałem, zaprosiłem go na kawę. 246 00:34:09,159 --> 00:34:12,119 - No i gdzie byliście? - W parku. 247 00:34:12,199 --> 00:34:16,400 - Gdzie piliście kawę? - Nie piliśmy, tak się tylko mówi. 248 00:34:16,480 --> 00:34:19,400 To skąd Sadko wziął się u pana w mieszkaniu? 249 00:34:19,480 --> 00:34:23,400 To jest dobre pytanie. Ale mam jeszcze jedno pytanie. 250 00:34:23,480 --> 00:34:27,440 Kto wysadził moje mieszkanie? Kto mnie pobił? 251 00:34:27,519 --> 00:34:30,159 Śledztwo jest w toku. 252 00:34:32,039 --> 00:34:35,119 A co ze sprawą śmierci Kasi? 253 00:34:35,199 --> 00:34:37,760 - W toku. - W toku... 254 00:34:37,840 --> 00:34:40,840 Ale nie ma tam specjalnych wątpliwości. 255 00:34:41,039 --> 00:34:45,440 Kurwa, policjantka ginie na służbie, mając obok siebie komendanta, 256 00:34:45,519 --> 00:34:50,360 antyterror i oddział policji, a ty mówisz, że nie ma wątpliwości? 257 00:34:52,320 --> 00:34:54,880 No dobrze, spokojnie. 258 00:34:55,320 --> 00:34:58,599 A pan ma jakieś wątpliwości? Jakąś tezę? 259 00:34:58,679 --> 00:35:03,079 Mam taką tezę, że zostałem pobity i ledwo uszedłem z życiem. 260 00:35:03,159 --> 00:35:07,079 A dokładnie w tym samym czasie zostaje zastrzelona policjantka, 261 00:35:07,159 --> 00:35:09,880 mając u swojego boku Tylendę. 262 00:35:11,039 --> 00:35:14,400 Razem z Kasią prowadziliśmy sprawę Wasiluka. 263 00:35:14,480 --> 00:35:18,800 15 lat temu był aresztowany, poszedł do więzienia za Sadko, 264 00:35:18,880 --> 00:35:22,360 a sprawę prowadził Tylenda. Połączcie, kurwa, te kropki! 265 00:35:22,440 --> 00:35:24,199 Badamy sprawę. 266 00:35:25,039 --> 00:35:29,119 - Jaką sprawę? - Zastrzelenia starszej sierżant. 267 00:35:29,199 --> 00:35:33,719 Kurwa, właśnie wam tłumaczę, że to nie są dwie odrębne sprawy. 268 00:35:33,800 --> 00:35:37,440 Wasiluk łączy się z Morawskim, Morawski z Sadko, 269 00:35:37,519 --> 00:35:42,159 Sadko z Wasilukiem, a Wasiluk i Morawski łączą się z Tylendą. 270 00:35:42,239 --> 00:35:44,159 - Zbadamy to. - Kurwa! 271 00:35:44,679 --> 00:35:48,920 - Jeszcze nie skończyliśmy. - Wy jeszcze długo nie skończycie. 272 00:36:07,320 --> 00:36:10,079 Chcesz zostać sam? 273 00:36:40,000 --> 00:36:43,119 - Zginęła przez ciebie. - Chcę zostać sam. 274 00:36:43,199 --> 00:36:46,280 Więc nie wracasz do Łodzi, tylko idziesz odwiedzić Tylendę. 275 00:36:46,360 --> 00:36:49,400 - A masz dowody? - Wiesz, kto to zrobił. 276 00:36:49,480 --> 00:36:52,039 Więc zakończ z nim temat. 277 00:36:52,119 --> 00:36:55,440 Mam żonę, syn mi się rodzi za 4 miesiące. 278 00:36:55,519 --> 00:36:58,599 - Zrób to dla syna. - Mam iść do więzienia dla syna? 279 00:36:58,679 --> 00:37:02,119 - Nie jestem jebnięty. - Jesteś. Tylko za mało. 280 00:37:02,199 --> 00:37:07,440 Gdybyś był ciut więcej, to po ziemi chodziłoby kilku złych ludzi mniej. 281 00:37:07,519 --> 00:37:11,199 Chcesz to tak zostawić? Bez zemsty za Kaśkę? 282 00:37:12,039 --> 00:37:16,079 Chcę wrócić do życia, być przy żonie, kiedy będzie rodziła. 283 00:37:16,159 --> 00:37:20,760 Chcę zapomnieć o tym wszystkim, bo nic dobrego z tego nie wynika. 284 00:37:20,840 --> 00:37:23,199 Dlatego zginęła Kaśka. 285 00:38:50,360 --> 00:38:54,519 Nie wiem, jaką babcia lubi, ale kupiłem rozpuszczalną. 286 00:38:54,599 --> 00:38:58,400 - A kubek gratis był? - Nie było. 287 00:38:58,639 --> 00:39:04,119 Aj, szkoda, bo ten mój czerwony to ja rozbiłam. 288 00:39:04,199 --> 00:39:07,440 A to taki był ulubiony kubek. 289 00:39:07,519 --> 00:39:11,719 Jak będzie następnym razem, to kupię. Gdzie to wstawić? 290 00:39:11,800 --> 00:39:15,880 No, patrzaj, jaki ten świat dziwny jest. 291 00:39:16,039 --> 00:39:20,119 Nawet i ze śmierci może co dobrego być. 292 00:39:20,199 --> 00:39:23,360 - Babcia, a co dobrego może być? - A może. 293 00:39:24,039 --> 00:39:27,760 Już sześć lat jak twoi rodziciele pomarli. 294 00:39:27,840 --> 00:39:31,760 I ty sześć lat nie był u mnie. 295 00:39:31,840 --> 00:39:37,320 Teraz Kaśka też pomarła, no i ty przychodzisz do mnie. 296 00:39:37,400 --> 00:39:41,960 No i to jest dobre, że ty przychodzisz do mnie. 297 00:39:42,039 --> 00:39:44,280 Ktoś musi zakupy robić. 298 00:39:44,360 --> 00:39:49,079 No to ja mówię, że zawsze musi być ktosik, co robi dobro. 299 00:39:49,159 --> 00:39:52,800 Teraz Kaśki nie ma, to na ciebie padło. 300 00:39:52,880 --> 00:39:55,280 Nie wykręcisz się. 301 00:39:58,679 --> 00:40:03,519 Ogłupiał ty? Jak skóra kobyły na zadzie. 302 00:40:03,599 --> 00:40:08,360 A z takiego ogłupienia tylko zło pochodzi. 303 00:40:10,039 --> 00:40:12,760 Odczynię ciebie na zaś. 304 00:40:12,840 --> 00:40:16,079 Świetnie sobie poradzę, babcia się nie boi. 305 00:40:16,159 --> 00:40:19,440 Złego nie odczynisz, robiwszy drugie zło. 306 00:40:19,519 --> 00:40:24,199 Ale tylko robiwszy dobro, ty to rozumiesz? 307 00:40:25,719 --> 00:40:28,119 Keczup do lodówki? 308 00:40:28,199 --> 00:40:30,440 A jaki kupił? 309 00:40:30,519 --> 00:40:32,199 Ostry? 310 00:40:33,079 --> 00:40:37,199 - Łagodny. - Chujowo kupił. 311 00:42:04,519 --> 00:42:08,480 "W dniu urodzin najserdeczniejsze życzenia, zdrowia i pomyślności". 312 00:42:14,679 --> 00:42:19,079 CHŁOPIĘCY GŁOS: "Jak tu ciemno! Jak tu ciemno! 313 00:42:19,159 --> 00:42:25,000 Mama, mama, posiedź ze mną! 314 00:42:27,039 --> 00:42:30,440 Za firanką ktoś się chowa, 315 00:42:30,519 --> 00:42:34,199 czarne skrzydła ma jak sowa. 316 00:42:35,880 --> 00:42:39,679 Popatrz, popatrz, tam wysoko, 317 00:42:39,760 --> 00:42:43,119 świeci w mroku jego oko! 318 00:42:44,920 --> 00:42:47,719 Czy on tutaj nie przyleci? 319 00:42:48,199 --> 00:42:51,400 Czy on nie je małych dzieci? 320 00:42:54,039 --> 00:42:58,920 Mama, powiedz mu: A kysz! 321 00:43:03,039 --> 00:43:07,199 Mama, śpisz?". 322 00:43:09,039 --> 00:43:14,119 ŚPIEW: "Sto lat, sto lat niech żyje, żyje nam. 323 00:43:14,199 --> 00:43:18,760 Sto lat, sto lat niech żyje, żyje nam. 324 00:43:18,840 --> 00:43:24,079 Jeszcze raz, jeszcze raz niech żyje, żyje nam. 325 00:43:24,159 --> 00:43:28,119 Niech żyje nam!". 326 00:43:28,199 --> 00:43:30,480 A kto? Zygmunt! 327 00:43:30,559 --> 00:43:33,039 Dziękuję, Staszku, dziękuję. 328 00:43:33,679 --> 00:43:37,199 Kochani, dziękuję wam za życzenia. 329 00:43:38,360 --> 00:43:44,519 A przede wszystkim chciałem wam podziękować za serdeczną pomoc, 330 00:43:44,599 --> 00:43:48,719 jaką nam okazaliście w tych ciężkich dla nas chwilach. 331 00:43:49,559 --> 00:43:51,480 Dziękuję wam bardzo. 332 00:43:51,559 --> 00:43:55,360 A przede wszystkim dziękuję mojej rodzinie. 333 00:43:56,199 --> 00:43:59,079 A teraz, jak mówił klasyk: 334 00:43:59,159 --> 00:44:02,199 "Zdrowie wasze w gardła nasze". 335 00:44:05,679 --> 00:44:07,599 Zdrowie! 336 00:44:55,679 --> 00:45:00,079 Słuchaj, chciałbym, żebyś wziął urlop na pół roku. 337 00:45:00,159 --> 00:45:04,440 Będę ci płacił pensję, aż znajdziesz drugiego porywacza. 338 00:45:04,519 --> 00:45:06,440 Muszę to przemyśleć. 339 00:45:06,519 --> 00:45:10,440 Co ty pierdolisz? Są chętni na stołek mojego zastępcy. 340 00:45:10,519 --> 00:45:15,440 Daj mi jeden powód, dlaczego mam wybrać ciebie, a nie Borowieckiego? 341 00:45:15,519 --> 00:45:18,760 - Jeszcze porozmawiamy. - A co tu rozmawiać? 342 00:45:18,840 --> 00:45:21,199 Wujek, proszę cię, chodź. 343 00:45:21,679 --> 00:45:26,480 Marek, kurwa, co się z tobą dzieje? Ja cię ostatnio nie rozumiem. 344 00:45:26,559 --> 00:45:28,480 Proszę, nie teraz... 345 00:45:28,559 --> 00:45:32,199 (krzyk kobiety) 346 00:45:34,039 --> 00:45:36,280 Tato! 347 00:45:57,639 --> 00:46:01,199 Nie chcesz mi powiedzieć, co się dzieje? 348 00:46:15,039 --> 00:46:17,559 Nie musisz nic mówić. 349 00:46:21,679 --> 00:46:24,199 Bardzo cię kocham.26487

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.