Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:07,777 --> 00:01:10,237
Razem jakoś damy radę.
2
00:01:10,404 --> 00:01:12,406
Zaglądaj do mnie.
3
00:01:12,573 --> 00:01:14,366
Będziesz mogła go odwiedzać.
4
00:01:15,826 --> 00:01:20,080
Faiz jeszcze się uczy.
Ojciec wiąże z nim duże nadzieje.
5
00:01:20,247 --> 00:01:23,083
Nawet nie widział naszego dziecka.
6
00:01:23,250 --> 00:01:27,254
Lepiej się tu nie kręć.
I nie wydzwaniaj po nocach.
7
00:01:27,421 --> 00:01:29,965
Nie płacz i nie szlochaj.
8
00:02:53,132 --> 00:02:55,384
Nie wiem, co przeżyłaś.
9
00:02:57,470 --> 00:02:59,638
Nie znasz mnie.
10
00:02:59,805 --> 00:03:02,099
MATKA I NIEMOWLĘ...
11
00:03:15,069 --> 00:03:17,990
...SPŁONĘLI W POŻARZE MIESZKANIA
12
00:03:32,712 --> 00:03:36,509
POŁOWA BUDYNKÓW NIE SPEŁNIA
NORM PRZECIWPOŻAROWYCH
13
00:04:02,618 --> 00:04:05,496
Mimo, że doszło do wybuchu,
wciąż są razem.
14
00:04:06,455 --> 00:04:08,207
To miłość.
15
00:04:10,209 --> 00:04:15,214
Jej dusza jest niespokojna.
Wreszcie zrobimy to jak należy.
16
00:04:15,380 --> 00:04:21,219
Wyrośnie z niej potężny toyol,
który będzie ci służył.
17
00:04:21,386 --> 00:04:25,723
Przykro mi, że spotykamy się
w takich okolicznościach.
18
00:04:26,683 --> 00:04:29,811
Połączyło nas przeznaczenie.
19
00:04:31,604 --> 00:04:37,527
Nasz czyn jest niewybaczalny.
To nasza ofiara.
20
00:04:38,528 --> 00:04:42,615
Zaklinamy cię,
daj tej kobiecie moc i wolność.
21
00:04:50,790 --> 00:04:54,127
Śmierć nie jest końcem.
22
00:04:58,089 --> 00:05:02,469
Traktuj go jak własne dziecko
i troszcz się o niego.
23
00:05:13,563 --> 00:05:15,982
W ROLACH GŁÓWNYCH
24
00:05:54,729 --> 00:05:57,440
SCENARIUSZ
25
00:05:58,024 --> 00:06:00,276
REŻYSERIA
26
00:06:17,252 --> 00:06:19,921
FOLKLOR
27
00:06:42,986 --> 00:06:46,239
Wciąż nie wiadomo skąd
tyle śniętych ryb
28
00:06:46,406 --> 00:06:48,491
w miejscowości Kampung Cham...
29
00:06:50,034 --> 00:06:53,997
...gdzie hodowla ryb stanowi podstawę
dochodów mieszkańców.
30
00:06:54,164 --> 00:06:57,292
Początkową hipotezę
zakładająca sabotaż wykluczono,
31
00:06:57,459 --> 00:07:00,753
gdyż eksperci
nie znaleźli żadnych środków trujących,
32
00:07:00,920 --> 00:07:02,672
wywołujących śmierć ryb.
33
00:07:02,839 --> 00:07:06,259
Zwierzęta wyczuwają śmierć.
34
00:07:06,426 --> 00:07:09,554
Pamiętacie, jak uciekały przed tsunami?
35
00:07:11,013 --> 00:07:14,184
W 2004, nim przyszła fala,
było mnóstwo śniętych ryb.
36
00:07:14,350 --> 00:07:17,937
Szykuje się coś dużego.
37
00:07:18,187 --> 00:07:23,193
- Zginiemy, nim odkryją prawdę.
- Musieli mocno kogoś wkurzyć.
38
00:07:26,696 --> 00:07:28,239
O czym oni plotą?
39
00:07:28,406 --> 00:07:31,075
A może coś?
40
00:07:31,826 --> 00:07:33,411
Bzdury.
41
00:07:34,412 --> 00:07:38,541
Nieprawda. Zanim odnaleźli martwe ryby,
42
00:07:38,708 --> 00:07:40,001
mój syn miał sen.
43
00:07:40,168 --> 00:07:44,798
Ktoś wciąż pukał do drzwi,
jakby chciał wejść.
44
00:07:44,964 --> 00:07:49,677
- Mojemu synowi też się to śniło.
- Serio?
45
00:08:16,329 --> 00:08:18,998
Kiedy otworzył drzwi,
nikogo tam nie było.
46
00:08:19,165 --> 00:08:20,625
Potem się rozchorował.
47
00:08:20,792 --> 00:08:25,130
To przeklęta wioska.
Wielu ludzi choruje.
48
00:09:02,584 --> 00:09:04,002
Wszystko w porządku?
49
00:09:05,086 --> 00:09:06,463
Witaj!
50
00:09:06,629 --> 00:09:08,882
Bezpiecznie wróciłeś z Mekki?
51
00:09:09,048 --> 00:09:12,552
- Tak. Wszyscy już czekają.
- Pokój wam.
52
00:09:13,970 --> 00:09:18,099
Ta sprawa spędza mi sen z powiek.
53
00:09:18,266 --> 00:09:20,560
To nasz priorytet.
54
00:09:20,727 --> 00:09:26,316
Znajdą się środki na to,
żeby ją wyjaśnić.
55
00:09:27,817 --> 00:09:31,362
Śmieszą mnie wszelkie teorie spiskowe.
56
00:09:32,363 --> 00:09:35,950
Miejcie litość dla mieszkańców wioski.
57
00:09:36,117 --> 00:09:37,869
To moja jedyna prośba.
58
00:09:38,036 --> 00:09:41,915
A teraz odpowiem
nieodpowiedzialnym politykom,
59
00:09:42,081 --> 00:09:45,293
którzy od początku mnie krytykują.
60
00:09:45,460 --> 00:09:48,421
Bóg nikogo nie karze.
61
00:09:49,798 --> 00:09:52,050
Nie wschodźcie w Jego rolę.
62
00:09:53,968 --> 00:09:56,221
Czy ma pan plan B?
63
00:09:57,931 --> 00:10:01,559
Chwilowo realizujemy plan A.
64
00:10:01,726 --> 00:10:04,270
Chyba nie mówisz poważnie?
65
00:10:06,564 --> 00:10:11,486
Tu dzieje się coś złego
- to nie jest normalne.
66
00:10:13,154 --> 00:10:15,073
Ale wymyślili!
67
00:10:15,240 --> 00:10:19,911
Zawsze warto spróbować,
nie mamy nic do stracenia.
68
00:10:20,078 --> 00:10:23,206
Póki nie spróbujemy, to się nie dowiemy.
69
00:10:25,083 --> 00:10:26,793
Sam nie wiem...
70
00:10:26,960 --> 00:10:30,255
Nic złego się nie stanie, gwarantuję.
71
00:10:31,297 --> 00:10:36,553
Zaufaj mi. Istnieją sprawy,
których nie rozumiemy.
72
00:10:36,719 --> 00:10:41,433
Potrzebujemy fachowców,
którzy zrobią to jak należy.
73
00:10:58,949 --> 00:11:03,746
Mój ojciec zostawił po sobie schedę,
z której nie jestem dumny.
74
00:11:03,913 --> 00:11:06,749
Szantażował ludzi, siał grozę.
75
00:11:06,916 --> 00:11:10,211
Ci teraz uważnie mi się przyglądają.
76
00:11:10,378 --> 00:11:15,467
Wiesz, jak mi ciężko wyrwać się
z jego cienia?
77
00:11:15,633 --> 00:11:19,679
Lepiej nie działać pochopnie.
78
00:11:23,475 --> 00:11:27,854
Zul, nie jestem jak mój ojciec.
Chcę postępować uczciwie.
79
00:11:28,688 --> 00:11:32,817
Wiem. Ludzie też to wiedzą.
80
00:11:34,443 --> 00:11:38,823
Nie zaszkodzimy im. Spróbujmy.
81
00:11:39,532 --> 00:11:41,034
Zróbmy to.
82
00:11:41,201 --> 00:11:45,079
Niech to będzie gest dobrej woli
z pańskiej strony.
83
00:11:45,246 --> 00:11:47,540
Dużo to kosztuje?
84
00:12:03,431 --> 00:12:06,726
Po co aż tyle ludzi?
85
00:12:08,269 --> 00:12:14,067
Powiedział, że zawsze tak to wygląda.
To jego wyznawcy.
86
00:12:54,482 --> 00:12:56,359
Co on robi?
87
00:12:58,736 --> 00:12:59,946
Przegania złego.
88
00:13:05,951 --> 00:13:08,663
Kim jesteś? Szatanem czy dżinem?
89
00:13:08,830 --> 00:13:10,582
Zostaw tego chłopca!
90
00:13:15,295 --> 00:13:16,629
Zostaw go!
91
00:13:25,221 --> 00:13:29,476
Będzie padać przez dwa dni i dwie noce.
92
00:13:33,229 --> 00:13:39,277
Deszcz oczyści i uzdrowi ziemię.
93
00:13:50,455 --> 00:13:54,334
- Przecież prosił o więcej ryb.
- Jak to możliwe?
94
00:13:58,587 --> 00:14:02,383
Ty nie staniesz przed nimi
w parlamencie.
95
00:14:02,550 --> 00:14:05,053
Tym razem nie dadzą mi żyć.
96
00:14:05,220 --> 00:14:06,721
Proszę!
97
00:14:07,764 --> 00:14:11,684
Ten szaman
ma czelność prosić o zapłatę?!
98
00:14:11,851 --> 00:14:15,438
Spokojnie, ja się z nim rozliczę.
99
00:14:20,610 --> 00:14:24,405
Im więcej o nim piszą,
tym gorzej dla mnie.
100
00:14:25,365 --> 00:14:27,700
Żal mi tylko tych ludzi.
101
00:14:29,869 --> 00:14:34,791
Ten „opętany” to szwagier szamana!
Jak mogliśmy to przeoczyć?
102
00:14:37,710 --> 00:14:41,881
Musimy przeprosić.
Przygotuję oświadczenie dla prasy.
103
00:14:49,139 --> 00:14:51,141
„Gest dobrej woli”...
104
00:15:17,417 --> 00:15:19,419
Czy my się znamy?
105
00:15:21,963 --> 00:15:25,717
- A kogoś ci przypominam?
- Chyba tak.
106
00:15:30,972 --> 00:15:33,391
Zwykle nie jestem taki bezpośredni,
107
00:15:33,558 --> 00:15:36,394
ale jestem pewien, że już cię spotkałem.
108
00:15:37,312 --> 00:15:40,565
Skoro tak mówisz...
109
00:15:44,944 --> 00:15:49,073
- Wybacz.
- Masz ostatnio kłopoty.
110
00:15:55,622 --> 00:15:58,041
Chyba mnie z kimś mylisz.
111
00:16:02,419 --> 00:16:06,466
Tym szamanom wydaje się,
że prowadzę organizację dobroczynną.
112
00:16:06,633 --> 00:16:11,763
Za kogo oni się mają?
Chcą rządzić, niech zostaną politykami!
113
00:16:33,535 --> 00:16:36,454
Co mi wsadziłaś do kieszeni?
Co to jest?!
114
00:16:36,621 --> 00:16:39,249
Chcę ci pomóc.
115
00:16:40,667 --> 00:16:43,545
Co wiesz o moim synu? To jakiś żart?
116
00:16:44,754 --> 00:16:48,216
Minęły już dwa lata.
117
00:16:48,383 --> 00:16:51,428
Żal nic tu nie pomoże,
nie wróci mu życia.
118
00:16:51,594 --> 00:16:55,140
Ale możesz przywrócić życie tej wiosce.
119
00:16:57,225 --> 00:16:59,102
Skąd wiesz o moim synu?
120
00:17:00,310 --> 00:17:01,771
Chcę ci pomóc.
121
00:17:36,263 --> 00:17:39,434
Jeszcze kawałek możemy podjechać.
122
00:17:40,101 --> 00:17:42,562
Tu będzie dobrze.
123
00:17:55,325 --> 00:17:59,537
Zul, co szef ma w kieszeni?
124
00:18:03,124 --> 00:18:07,670
Zabawkę.
Jego nieżyjący syn ją tam zostawił.
125
00:18:08,463 --> 00:18:09,798
W dniu swojej śmierci.
126
00:18:11,508 --> 00:18:15,470
Nikt o tym nie wiedział,
nawet jego żona.
127
00:18:15,637 --> 00:18:17,514
To skąd ona wiedziała?
128
00:18:26,731 --> 00:18:29,359
Dlaczego szef tak się nią przejął?
129
00:19:05,478 --> 00:19:07,063
Zul?
130
00:19:12,068 --> 00:19:13,611
Słyszałeś?
131
00:19:15,363 --> 00:19:18,867
- Co?
- Płacz dziecka.
132
00:19:29,961 --> 00:19:33,381
Powiedziała, żeby jej nie przeszkadzać.
133
00:19:34,382 --> 00:19:36,176
Nie przeszkadzamy.
134
00:19:37,886 --> 00:19:40,805
Oby nie stało się nic złego.
135
00:19:41,806 --> 00:19:45,351
Szef jej ufa.
Widziałeś, jak na nią patrzy?
136
00:19:47,187 --> 00:19:49,272
Ciekawe, co ona kombinuje.
137
00:20:08,208 --> 00:20:10,418
Z kim rozmawia?
138
00:20:12,962 --> 00:20:14,380
Widzisz to?
139
00:20:35,110 --> 00:20:38,905
- To szczur.
- Akurat!
140
00:20:41,990 --> 00:20:43,493
To było dużo większe.
141
00:20:46,454 --> 00:20:48,790
Skąd wiesz - jest ciemno?
142
00:20:48,957 --> 00:20:50,959
Mówię ci, to nie szczur.
143
00:20:51,126 --> 00:20:53,837
Szczury bywają wielkie.
144
00:20:55,421 --> 00:20:56,923
To nie był szczur.
145
00:21:08,601 --> 00:21:10,186
Gdzie byliście?
146
00:21:14,941 --> 00:21:16,276
Uwierz.
147
00:21:16,525 --> 00:21:18,443
Tu cuda się nie zdarzają.
148
00:21:19,904 --> 00:21:22,907
Podobno to ta kobieta.
149
00:21:26,243 --> 00:21:28,830
Jeśli ktoś wierzy w teorie spiskowe,
150
00:21:28,997 --> 00:21:33,334
to zapewniam,
że nikt przeciwko wam nie spiskuje.
151
00:21:33,501 --> 00:21:34,919
Ja też o tym słyszałem.
152
00:21:35,086 --> 00:21:38,965
Ten szaman to oszust,
ale podobno ściągnęli
153
00:21:39,132 --> 00:21:41,676
potężną czarownicę, ponoć z Indonezji.
154
00:21:43,303 --> 00:21:47,307
Nikt nie zatruł wody w stawach,
daję wam słowo.
155
00:21:48,724 --> 00:21:52,520
Grunt, że wszystkim się polepszyło.
156
00:21:52,769 --> 00:21:55,940
Tym, którzy źle mi życzą, udowodnię,
157
00:21:56,107 --> 00:22:00,528
że jestem silny
i oddany tutejszej społeczności.
158
00:22:00,695 --> 00:22:04,491
Z tym nie ma żartów.
To jak karta kredytowa.
159
00:22:04,657 --> 00:22:07,994
Jak kupujesz, jest dobrze,
ale potem trzeba spłacić.
160
00:22:08,161 --> 00:22:11,539
Wyjaśni nam pan, co się naprawdę stało?
161
00:22:11,706 --> 00:22:15,460
Wynająłem lepszego szamana!
162
00:22:23,050 --> 00:22:26,971
Może coś z podatkami? A sprawy rodzinne?
163
00:22:27,138 --> 00:22:30,558
Coś na pewno się znajdzie.
Jak to - „mam dopłacić”?!
164
00:22:40,026 --> 00:22:42,695
Ile jeszcze chcesz?!
165
00:22:46,324 --> 00:22:48,868
Dobra, zapłacę.
166
00:25:13,512 --> 00:25:14,680
Pokój tobie.
167
00:25:17,808 --> 00:25:19,184
I tobie.
168
00:25:22,896 --> 00:25:26,817
Nie martw się.
Przecież to nie twoje pieniądze.
169
00:25:30,863 --> 00:25:35,576
Rób, co chcesz, ale daj mu spokój.
170
00:25:37,494 --> 00:25:40,789
Przyzwyczajam się do tego miejsca.
171
00:25:42,332 --> 00:25:44,918
Możesz zniknąć?
172
00:25:47,629 --> 00:25:50,299
Proszę cię. Podaj mi tylko cenę.
173
00:25:54,845 --> 00:25:56,638
Może...
174
00:25:59,057 --> 00:26:01,435
...to ty powinieneś zniknąć?
175
00:26:10,903 --> 00:26:13,405
Gdzie jesteście?
176
00:26:22,789 --> 00:26:24,374
Muszę z nim porozmawiać!
177
00:26:24,541 --> 00:26:28,253
Właśnie odwiedzamy dzieci w sierocińcu.
178
00:26:28,503 --> 00:26:31,381
Muszę z nim porozmawiać, natychmiast!
179
00:26:32,466 --> 00:26:35,010
Nie chcę mu przeszkadzać.
180
00:26:35,260 --> 00:26:40,015
To wszystko jej robota!
To przez nią ginęły ryby!
181
00:26:43,435 --> 00:26:44,978
Tracę cię.
182
00:26:45,145 --> 00:26:46,814
A teraz słyszysz?!
183
00:26:46,980 --> 00:26:50,150
Gdzie jesteś?
184
00:26:51,568 --> 00:26:53,487
Cholera!
185
00:26:59,243 --> 00:27:04,123
Ci, których złapię, nie dostaną lodów.
186
00:27:11,254 --> 00:27:13,423
Ciszej tam!
187
00:27:14,341 --> 00:27:19,346
Chwili spokoju w domu i w samochodzie!
Macie się słuchać taty!
188
00:27:43,579 --> 00:27:44,955
Co takiego?!
189
00:27:46,373 --> 00:27:47,833
Gdzie?
190
00:27:50,169 --> 00:27:53,297
Dobrze, na razie.
191
00:27:58,886 --> 00:28:03,474
Zula potrącił samochód. Zmarł w karetce.
192
00:28:07,895 --> 00:28:10,022
Poznaliśmy się jeszcze na studiach.
193
00:28:11,273 --> 00:28:13,275
Jako jedyny potrafił mi dorównać.
194
00:28:15,194 --> 00:28:16,695
Lubiłem go.
195
00:28:19,156 --> 00:28:21,074
Sam wybrałem i wyszkoliłem.
196
00:28:22,326 --> 00:28:27,247
Opłacałem mu czesne. Dbałem o niego.
197
00:28:30,834 --> 00:28:32,169
Irytuję cię?
198
00:28:38,342 --> 00:28:39,802
Nie.
199
00:28:42,554 --> 00:28:47,059
Niby dlaczego? W końcu to ty
mi powiedziałaś, że mnie okrada.
200
00:28:52,898 --> 00:28:54,566
Zjawiłam się za późno?
201
00:28:56,151 --> 00:29:00,197
Nie. Odtąd już wszystko będzie dobrze.
202
00:29:28,308 --> 00:29:32,146
Po co tu przyjechaliśmy?
Przecież tu nic nie ma.
203
00:29:34,857 --> 00:29:38,569
Ludzie zapominają o krytyce,
kiedy odwracam bieg zdarzeń.
204
00:29:39,945 --> 00:29:44,283
Ta historia z rybami!
Wszyscy są ci wdzięczni.
205
00:29:44,450 --> 00:29:45,868
Pojawili się turyści.
206
00:29:48,495 --> 00:29:51,457
Nie bez powodu znów mnie wybrali.
207
00:29:55,169 --> 00:30:01,175
Teraz poprosisz, żebym zamknęła oczy
i podarujesz naszyjnik?
208
00:30:04,762 --> 00:30:06,889
Czytasz mi w myślach.
209
00:30:09,850 --> 00:30:11,310
Zamknij oczy.
210
00:30:17,441 --> 00:30:18,942
Kochanie?
211
00:30:20,611 --> 00:30:22,154
Otwórz.
212
00:30:30,496 --> 00:30:34,333
Było trzech chętnych na tę działkę.
Kto ją wylicytował?
213
00:30:37,419 --> 00:30:38,712
Kochanie...
214
00:30:39,463 --> 00:30:43,926
To wszystko będzie twoje.
Dostaniesz to na piśmie.
215
00:30:45,844 --> 00:30:48,514
Bez ciebie nie zaszedłbym tak daleko.
216
00:30:53,727 --> 00:30:55,229
Zabudujemy to.
217
00:30:56,771 --> 00:30:58,315
Wszystko.
218
00:31:13,038 --> 00:31:16,125
Obiecałeś,
że wymyślisz imię dla dziecka.
219
00:31:17,459 --> 00:31:22,381
Super! Szefie, wygramy ten proces.
220
00:31:25,342 --> 00:31:28,470
Świetnie!
221
00:31:28,637 --> 00:31:32,349
Dobrze mi doradziłaś,
żebym pozwał prasę.
222
00:31:32,516 --> 00:31:35,018
Piszą o mnie bzdury,
223
00:31:35,185 --> 00:31:38,814
ale przynajmniej będę coś z tego miał.
224
00:31:42,151 --> 00:31:43,694
Nie cieszysz się?
225
00:31:43,861 --> 00:31:49,575
Kochanie, chyba o czymś zapomniałeś.
226
00:32:19,146 --> 00:32:20,939
Gotowe, Datin.
227
00:32:26,904 --> 00:32:29,531
Twój ojciec przewraca się w grobie.
228
00:32:31,992 --> 00:32:34,077
Nawet bym cię nie opluła!
229
00:32:36,830 --> 00:32:38,540
Szkoda śliny!
230
00:32:47,966 --> 00:32:49,259
Widzisz?
231
00:32:50,511 --> 00:32:52,638
Nawet po 12 latach nie rozumie,
232
00:32:52,805 --> 00:32:56,475
że nie chcę być taki jak ojciec.
233
00:32:56,642 --> 00:32:58,644
Kontynuujmy.
234
00:32:58,811 --> 00:33:02,523
YB, masz świadomość,
że zapisujesz jej ogromny majątek.
235
00:33:02,689 --> 00:33:05,818
- Zastanów się.
- Nie, już postanowiłem.
236
00:33:07,402 --> 00:33:09,988
Musisz bardzo kochać swoją nową żonę.
237
00:33:25,336 --> 00:33:29,466
Nie zaznasz spokoju w moim domu, suko!
238
00:33:30,425 --> 00:33:32,052
Wysiadaj!
239
00:33:33,178 --> 00:33:34,721
Zostaw mnie!
240
00:33:37,182 --> 00:33:38,892
Suka!
241
00:33:52,406 --> 00:33:56,368
Tak zgłodniałam,
że zjadłabym konia z kopytami.
242
00:33:59,329 --> 00:34:01,331
Nie dam wam błogosławieństwa.
243
00:34:04,793 --> 00:34:06,253
Mamo.
244
00:34:07,629 --> 00:34:09,214
Usiądź.
245
00:34:16,805 --> 00:34:18,766
Kiedyś mnie zrozumiesz.
246
00:34:19,725 --> 00:34:22,186
Tak samo było, kiedy żeniłem się z Siti.
247
00:34:22,352 --> 00:34:24,855
Też nie chciałaś nam pobłogosławić.
248
00:34:25,022 --> 00:34:28,942
Siti właśnie u mnie była.
Wiedziałam, że tak to się skończy.
249
00:34:29,109 --> 00:34:31,612
Żałuję, że cię nie powstrzymałam.
250
00:34:33,697 --> 00:34:36,408
Między mną a Siti wszystko skończone.
251
00:34:36,575 --> 00:34:41,121
Jest wolna. Może robić, co chce.
252
00:34:41,997 --> 00:34:46,668
Ale czy warto tracić głowę
dla tej kobiety?
253
00:34:48,337 --> 00:34:52,883
Jesteś jak twój ojciec.
Zawsze stawiasz na swoim.
254
00:34:53,050 --> 00:34:58,138
Twój ojciec miał kochankę,
ale zawsze wracał do domu.
255
00:34:58,305 --> 00:35:00,224
Nie chcę być taki jak on.
256
00:35:01,391 --> 00:35:03,727
Krzywdził cię, a ty milczałaś.
257
00:35:05,521 --> 00:35:07,523
Ja tak nie chcę.
258
00:35:08,857 --> 00:35:11,610
Chcę żyć po swojemu.
259
00:35:13,237 --> 00:35:14,780
Na pewno właśnie tak?
260
00:35:17,199 --> 00:35:20,494
Przekonasz się, że tak.
261
00:35:21,328 --> 00:35:26,250
Mam tylko ciebie, ale już ci nie pomogę.
Modlisz się?
262
00:35:28,794 --> 00:35:31,338
Bo teraz tylko Bóg nad tobą czuwa.
263
00:35:31,505 --> 00:35:35,259
Przeciwko firmie Dato wpłynął pozew
264
00:35:35,425 --> 00:35:38,011
o milionowe odszkodowanie,
265
00:35:38,178 --> 00:35:42,975
co ma związek ze stosowaniem
nieuczciwych praktyk biznesowych wobec
266
00:35:43,142 --> 00:35:47,020
hodowców ryb w Kampung Cham.
267
00:35:47,187 --> 00:35:51,024
Jestem bardzo szczęśliwy,
268
00:35:51,191 --> 00:35:54,528
że sąd uznał moje racje.
269
00:36:19,386 --> 00:36:20,971
Cierpliwości, synku.
270
00:36:23,223 --> 00:36:25,809
Wkrótce osiągniemy nasz cel.
271
00:37:13,732 --> 00:37:15,859
Co ci jest?
272
00:37:17,152 --> 00:37:19,113
Źle sypiam,
273
00:37:19,279 --> 00:37:24,284
odkąd Siti się wyprowadziła.
Co noc miewam dziwne sny.
274
00:37:26,827 --> 00:37:29,706
Czasami śnię o tobie.
275
00:37:29,873 --> 00:37:35,420
Dlaczego, skoro codziennie cię widuję?
276
00:37:35,587 --> 00:37:39,508
Może rzuciła klątwę na dom?
277
00:37:41,385 --> 00:37:44,263
Myślisz, że nie zajrzałam w każdy kąt?
278
00:37:45,889 --> 00:37:48,142
Boję się, że to coś,
279
00:37:49,893 --> 00:37:54,731
z czym sobie nie poradzisz.
280
00:37:58,318 --> 00:38:00,863
Ja poradzę sobie ze wszystkim.
281
00:38:10,622 --> 00:38:13,125
Wiesz, co jest dziwne w tych snach?
282
00:38:16,670 --> 00:38:18,714
Pamiętasz, jak się poznaliśmy?
283
00:38:20,007 --> 00:38:23,594
Powiedziałem, że skądś cię znam.
284
00:38:24,553 --> 00:38:27,848
A w tych snach znamy się od lat.
285
00:38:28,015 --> 00:38:32,060
Czuję to coraz mocniej.
286
00:38:37,149 --> 00:38:40,611
Od tego gadania zaschło mi w gardle.
287
00:39:21,485 --> 00:39:22,945
Kochanie?
288
00:39:46,593 --> 00:39:48,804
To ty?
289
00:40:15,998 --> 00:40:17,583
Tutaj ktoś jest!
290
00:41:12,304 --> 00:41:13,722
Nie zapalaj!
291
00:41:22,064 --> 00:41:24,066
Musisz się z tym pogodzić.
292
00:41:24,900 --> 00:41:27,486
Nie bez powodu zaszliśmy tak daleko.
293
00:41:29,321 --> 00:41:30,906
Słuchaj uważnie.
294
00:41:34,034 --> 00:41:35,494
Nie oglądaj się.
295
00:41:37,245 --> 00:41:41,290
Ten stwór w naszym domu
bywa bardzo zazdrosny.
296
00:41:42,125 --> 00:41:43,918
Chodź tu, kochanie.
297
00:41:53,469 --> 00:41:54,929
Boli?
298
00:41:56,931 --> 00:41:58,891
Nie tak jak we śnie.
299
00:42:04,105 --> 00:42:06,566
Ale sny ziszczają się na jawie.
300
00:42:10,027 --> 00:42:12,113
Moja matka była utrzymanką.
301
00:42:14,490 --> 00:42:18,411
Była piękna
w przeciwieństwie do żony mojego ojca.
302
00:42:20,037 --> 00:42:24,876
Pępka świata jego i jego rodziny.
303
00:42:25,626 --> 00:42:28,963
Byli bogaci i sławni.
304
00:42:29,130 --> 00:42:30,923
Wszyscy ich znali.
305
00:42:35,136 --> 00:42:36,888
A ja i moja matka...
306
00:42:38,848 --> 00:42:40,224
jakby nas nie było.
307
00:42:43,561 --> 00:42:46,481
Chciałam być ładna, jak moja mama...
308
00:42:46,647 --> 00:42:50,777
Żeby któregoś dnia
błyszczeć przed światem.
309
00:42:55,114 --> 00:43:00,787
Wybacz nam, że jesteśmy małe i nieważne.
310
00:43:00,953 --> 00:43:05,374
Daj tej kobiecie moc i wolność.
311
00:43:05,541 --> 00:43:10,421
Jesteś gotowa nam służyć
i będziesz lojalna?
312
00:43:15,093 --> 00:43:17,095
Tak.
313
00:43:25,812 --> 00:43:28,856
Będę lojalna.
314
00:43:29,607 --> 00:43:32,110
Teraz opowiedz o sobie.
315
00:43:33,945 --> 00:43:35,863
Kiedy miałam 16 lat...
316
00:43:40,660 --> 00:43:42,120
zaszłam w ciążę.
317
00:43:42,829 --> 00:43:44,997
Zaszłam w ciążę.
318
00:43:45,915 --> 00:43:48,668
Chciałam urodzić.
319
00:43:49,377 --> 00:43:51,254
Ale byłam głupia!
320
00:43:53,589 --> 00:43:57,009
Ojciec kazał mi usunąć płód.
321
00:43:59,637 --> 00:44:02,682
Wiedział, że to jego dziecko.
322
00:44:04,600 --> 00:44:06,811
Mama też się dowiedziała.
323
00:44:11,190 --> 00:44:13,693
Odtąd przestała być sobą.
324
00:44:16,112 --> 00:44:19,532
Troszczyłam się o nią,
kiedy trafiła do zakładu.
325
00:44:22,577 --> 00:44:25,663
Ojciec odwiedził ją tylko raz.
326
00:44:26,998 --> 00:44:31,461
Płakał i błagał o przebaczenie.
327
00:44:34,672 --> 00:44:36,632
Ale mamy już wtedy nie było.
328
00:44:38,676 --> 00:44:41,095
Zmarła nieco wcześniej.
329
00:44:44,307 --> 00:44:50,354
Postanowiłam, że się na nim zemszczę,
ale nie zdążyłam, bo on też zmarł.
330
00:44:53,566 --> 00:44:55,985
Odszedł.
331
00:45:01,282 --> 00:45:03,409
Nie mogłam się na nim zemścić...
332
00:45:10,041 --> 00:45:15,880
Ale wciąż żyli jego krewni.
333
00:45:22,220 --> 00:45:24,680
Miałeś rację.
334
00:45:25,723 --> 00:45:27,975
Znaliśmy się.
335
00:45:33,564 --> 00:45:35,149
Szkoda...
336
00:45:38,111 --> 00:45:40,696
Że ojciec nigdy ci o mnie
nie powiedział.
337
00:45:45,118 --> 00:45:46,619
Bracie.
338
00:46:57,356 --> 00:46:59,317
Śliczny chłopczyk.
339
00:47:00,610 --> 00:47:02,862
Ale ona zna cenę.
340
00:47:03,029 --> 00:47:04,989
Dziesięć lat to mało.
341
00:47:05,156 --> 00:47:08,409
Mam nadzieję,
że Adam nie będzie za bardzo cierpiał,
342
00:47:08,576 --> 00:47:10,703
kiedy nadejdzie ten dzień.
343
00:47:15,500 --> 00:47:18,503
Gratuluję. Dobre wieści.
344
00:47:18,669 --> 00:47:22,340
- Wygląda na to, że wygrasz.
- Dziękuję.
345
00:47:23,174 --> 00:47:25,176
To ja powinienem dziękować.
346
00:47:30,681 --> 00:47:32,308
Przywitaj się z tatą.
347
00:47:40,733 --> 00:47:42,443
Już trochę porusza ustami.
348
00:47:43,611 --> 00:47:45,822
Czyli postęp.
349
00:47:45,988 --> 00:47:49,075
Pacjenci po udarze
nie rokują zbyt dobrze.
350
00:47:50,909 --> 00:47:55,790
Datin, nowe skrzydło szpitala
jest już gotowe. Chcesz obejrzeć?
351
00:47:57,667 --> 00:47:59,710
Cieszę się, że mogę was wesprzeć.
352
00:48:07,718 --> 00:48:09,220
Piękna pogoda.
353
00:48:33,619 --> 00:48:34,912
Kogoś ci przypominam?
354
00:49:07,945 --> 00:49:11,073
WYSTĄPILI
355
00:49:21,000 --> 00:49:25,630
Wersja polska na zlecenie HBO
Start International Polska
356
00:49:25,797 --> 00:49:29,675
Tekst: Bohdan Maliborski
25506
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.