Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:17,900 --> 00:00:18,600
Poprzednio:
2
00:00:18,601 --> 00:00:23,100
Sugeruj臋, 偶e pomo偶emy sobie nawzajem
przez sojusz pirat贸w i niewolnik贸w.
3
00:00:23,800 --> 00:00:26,500
Obal Nassau,
a mo偶e obalisz wszystko.
4
00:00:26,600 --> 00:00:28,000
Nazywam si臋 Woodes Rogers
5
00:00:28,100 --> 00:00:30,400
i jestem nowym gubernatorem
New Providence.
6
00:00:30,500 --> 00:00:32,299
Hiszpania.
Co musia艂e艣 im obieca膰?
7
00:00:32,300 --> 00:00:35,700
呕e zabezpiecz臋 reszt臋 z艂ota z Urki
i odstawi臋 je do Hawany.
8
00:00:35,900 --> 00:00:37,899
- Od艂o偶y艂e艣 na boku troch臋 z艂ota?
- Ona to zrobi艂a.
9
00:00:37,900 --> 00:00:39,499
Ile?
10
00:00:39,500 --> 00:00:41,100
Skrytka z klejnotami.
11
00:00:41,200 --> 00:00:43,800
Hiszpania jest gotowa
zr贸wna膰 Nassau z ziemi膮.
12
00:00:43,900 --> 00:00:47,299
Rogers mo偶e temu zapobiec,
je艣li znajdzie i zwr贸ci klejnoty.
13
00:00:47,300 --> 00:00:51,399
Czyli je艣li znajdziemy je pierwsi,
mo偶emy decydowa膰 co dalej.
14
00:00:51,400 --> 00:00:52,300
Gdzie Vane?
15
00:00:52,301 --> 00:00:54,700
Oddzia艂y ochotnicze przyjecha艂y,
zanim m贸g艂 si臋 wyrwa膰.
16
00:00:54,800 --> 00:00:56,799
Musieli艣my ucieka膰.
17
00:00:56,800 --> 00:01:00,000
Nie mo偶esz zosta膰.
Wojna pod膮偶y za tym kufrem.
18
00:01:00,100 --> 00:01:02,000
Wr贸c臋 i zajm臋 si臋 sytuacj膮.
19
00:01:02,100 --> 00:01:04,599
Tworzymy cz艂owieka z niczego,
20
00:01:04,600 --> 00:01:07,899
wok贸艂 kt贸rego mo偶e zbiera膰 si臋
ruch oporu wobec Anglii.
21
00:01:07,900 --> 00:01:11,200
Gdy b臋dzie gotowy, przyjmie rol臋,
kt贸r膮 dla niego stworzyli艣my.
22
00:01:11,300 --> 00:01:13,699
Wie, w jaki spos贸b
wykorzystujesz jego nazwisko?
23
00:01:13,700 --> 00:01:16,199
"D艂ugi John Silver".
24
00:01:16,200 --> 00:01:18,799
Ci臋偶ko jest spojrze膰
w oczy swojemu nast臋pcy.
25
00:01:18,800 --> 00:01:22,100
Ale je艣li chodzi o nast臋pc贸w,
twoja matka mog艂a trafi膰 du偶o gorzej.
26
00:01:22,300 --> 00:01:23,200
Charles nie 偶yje.
27
00:01:23,201 --> 00:01:25,499
Gubernator Nassau
powiesi艂 go na placu.
28
00:01:25,500 --> 00:01:27,700
Rozpocz膮艂 si臋 op贸r w Nassau.
29
00:01:27,800 --> 00:01:30,300
Wiemy, kto ukr臋ci艂 ten stryczek.
30
00:01:30,400 --> 00:01:34,500
Znam tego wroga.
Zabra艂 klejnoty, aby sk艂oni膰 nas
31
00:01:34,600 --> 00:01:37,099
do wys艂ania armii na pole bitwy,
kt贸re sam wybierze.
32
00:01:37,100 --> 00:01:39,400
Je艣li pozwoli mu pan
dyktowa膰 warunki tej bitwy,
33
00:01:39,500 --> 00:01:41,700
efekt b臋dzie katastrofalny.
34
00:01:42,800 --> 00:01:45,900
Powiedzcie swojemu gubernatorowi,
偶e nadchodz臋!
35
00:01:47,900 --> 00:01:54,700
.:: GrupaHatak.pl ::.
36
00:01:54,800 --> 00:02:01,700
facebook.pl/GrupaHatak
37
00:03:05,700 --> 00:03:09,200
Black Sails [S04E01]
38
00:03:10,100 --> 00:03:17,700
T艂umaczenie:
Igloo666 & michnik
39
00:03:25,100 --> 00:03:27,599
"A Pan powiedzia艂 Rebece:
40
00:03:27,600 --> 00:03:30,800
禄Dwa narody s膮 w twym 艂onie,
41
00:03:38,800 --> 00:03:42,700
dwa odr臋bne ludy
wyjd膮 z twych wn臋trzno艣ci;
42
00:03:48,300 --> 00:03:51,900
jeden b臋dzie silniejszy od drugiego,
43
00:03:57,600 --> 00:04:01,300
starszy b臋dzie s艂ug膮 m艂odszego芦".
44
00:04:10,800 --> 00:04:13,200
Bli藕ni臋ta...
45
00:04:14,000 --> 00:04:17,299
呕adne dwie istoty nie mog膮 by膰
bardziej ze sob膮 z艂膮czone,
46
00:04:17,300 --> 00:04:20,799
a co jest pierwsz膮 rzecz膮,
jak膮 mi臋dzy sob膮 czyni膮?
47
00:04:20,800 --> 00:04:25,200
Walcz膮 o to,
kt贸re z nich pierwsze ujrzy 艣wiat.
48
00:04:27,900 --> 00:04:30,600
A ja stan膮艂em na czele armii,
49
00:04:30,700 --> 00:04:34,199
w kt贸rej ka偶dy cz艂owiek,
wliczaj膮c r贸wnie偶 ciebie,
50
00:04:34,200 --> 00:04:38,900
z pewno艣ci膮 rozwa偶a艂 kiedy艣
zabicie swojego obecnego towarzysza.
51
00:04:39,400 --> 00:04:43,600
I to samo tyczy si臋
r贸wnie偶 mojej osoby.
52
00:04:44,800 --> 00:04:49,800
Je艣li ci臋 to pocieszy, to wiedz,
偶e od miesi臋cy nie chcia艂em ci臋 zabi膰.
53
00:04:50,400 --> 00:04:53,000
Troch臋 pociesza.
54
00:04:54,500 --> 00:04:57,200
Jeste艣my blisko.
55
00:04:59,300 --> 00:05:01,900
Tak blisko.
56
00:05:03,300 --> 00:05:06,299
Je艣li utrzymamy ten sojusz
jeszcze troch臋 d艂u偶ej,
57
00:05:06,300 --> 00:05:10,199
je艣li uda nam si臋 dzia艂a膰 wsp贸lnie
w najbli偶szej przysz艂o艣ci...
58
00:05:10,200 --> 00:05:14,000
艢wiat zmieni si臋
dla ka偶dego z nas.
59
00:05:17,000 --> 00:05:19,300
Poprowadzili艣my tych ludzi
przez nieprawdopodobne rzeczy,
60
00:05:19,400 --> 00:05:21,400
aby dotrze膰 tak daleko.
61
00:05:22,400 --> 00:05:24,899
Dlaczego nie poprosi膰 ich
o jeszcze jeden wysi艂ek?
62
00:05:24,900 --> 00:05:28,000
Aby艣my zn贸w mogli
nazywa膰 Nassau domem.
63
00:05:29,400 --> 00:05:32,700
Dwie flagi od sterburty!
64
00:05:42,600 --> 00:05:46,800
Nie podnie艣li alarmu.
Mo偶e zawierzyli naszej banderze?
65
00:05:46,900 --> 00:05:50,799
Wszystko jest mo偶liwe,
ale nie liczy艂bym na to.
66
00:05:50,800 --> 00:05:53,700
Utrzyma膰 kurs.
67
00:05:54,600 --> 00:05:57,300
Przygotowa膰 si臋
do ewentualnego obrotu.
68
00:05:57,900 --> 00:06:00,400
Utrzyma膰 kurs.
69
00:06:02,200 --> 00:06:06,400
Pod wasz膮 nieobecno艣膰 zauwa偶ono
w porcie pi臋膰 dwumasztowc贸w.
70
00:06:07,100 --> 00:06:10,300
Billy ostrzega艂 nas przed tym.
71
00:06:12,000 --> 00:06:16,200
Eskorta gubernatora odp艂yn臋艂a,
a fort jest niemal bezbronny.
72
00:06:16,900 --> 00:06:21,100
Nie powstrzymaj膮 nas
przed desantem.
73
00:06:26,900 --> 00:06:30,799
- Nadal mu nie ufasz, prawda?
- Rozumiem, dlaczego ty mu zaufa艂e艣.
74
00:06:30,800 --> 00:06:35,800
- Nie tak brzmia艂o pytanie.
- Nie s膮dz臋, by艣 chcia艂 odpowiedzi.
75
00:06:37,800 --> 00:06:40,800
Koniec tej podr贸偶y
jest w zasi臋gu r臋ki.
76
00:06:40,900 --> 00:06:45,100
A on nadal martwi si臋
przedwczesnym rozpadem sojuszu.
77
00:06:45,800 --> 00:06:49,000
Nie daj mu kolejnych powod贸w
do zw膮tpienia.
78
00:07:03,900 --> 00:07:08,199
Przygotowa膰 dzia艂a na sterburcie!
Wzmocni膰 reje!
79
00:07:08,200 --> 00:07:11,400
Zwin膮膰 dolne 偶agle!
80
00:07:11,500 --> 00:07:16,900
Gdy wyp艂yniemy poza rafy,
zwrot o 20 stopni.
81
00:07:23,300 --> 00:07:25,400
Jeden z nas
powinien co艣 powiedzie膰.
82
00:07:25,500 --> 00:07:27,699
O czym?
83
00:07:27,700 --> 00:07:30,299
No nie wiem,
o tej podnios艂ej chwili?
84
00:07:30,300 --> 00:07:34,199
Aby przypomnie膰 ludziom,
za kogo b臋d膮 walczy膰?
85
00:07:34,200 --> 00:07:37,299
My艣lisz, 偶e zapomnieli?
86
00:07:37,300 --> 00:07:41,100
Nie, ale jeste艣my
emocjonalnymi istotami.
87
00:07:41,200 --> 00:07:45,000
Dobra przemowa
zawsze podsyca ogie艅.
88
00:07:45,800 --> 00:07:49,099
Przez 10 tysi臋cy lat ka偶dy zdobywca
wyg艂asza艂 przed swoj膮 armi膮...
89
00:07:49,100 --> 00:07:50,800
Zr贸b to.
90
00:08:00,000 --> 00:08:04,100
Przyjaciele, wys艂uchajcie mnie,
nim podejmiemy walk臋.
91
00:08:04,200 --> 00:08:08,000
- Nie dziwi臋 si臋, 偶e艣 ma艂om贸wna.
- Bardzo prosz臋!
92
00:08:09,400 --> 00:08:10,900
Dzi臋kuj臋.
93
00:08:11,400 --> 00:08:16,700
Wszyscy oddali艣my jak膮艣 cz膮stk臋 siebie,
aby m贸c si臋 tu znale藕膰.
94
00:08:17,900 --> 00:08:21,200
Dzi艣 odzyskamy to,
co nam si臋 nale偶y.
95
00:08:23,500 --> 00:08:27,500
Wymierzymy kar臋 tym,
kt贸rzy nas okradli.
96
00:08:27,700 --> 00:08:31,300
Dzi艣 dokonamy zemsty
za 艣mier膰 Charlesa Vane'a.
97
00:08:48,300 --> 00:08:51,900
- O co chodzi?
- Slupy gubernatora tkwi膮 nieruchomo.
98
00:08:52,500 --> 00:08:55,499
A co by艣 robi艂 na ich miejscu?
99
00:08:55,500 --> 00:08:59,100
By膰 mo偶e nic,
skoro mamy tak膮 przewag臋.
100
00:09:00,600 --> 00:09:03,300
A mo偶e co艣 bym knu艂.
101
00:09:03,900 --> 00:09:06,299
Czyli niby co?
102
00:09:06,300 --> 00:09:10,100
"Zemsta" znalaz艂a si臋
na granicy zasi臋gu fortu.
103
00:09:13,900 --> 00:09:18,100
- 呕adnych dzia艂.
- Tak jak m贸wi艂 Billy.
104
00:09:25,500 --> 00:09:27,199
Kotwica w pogotowiu!
105
00:09:27,200 --> 00:09:31,199
Niech "Orze艂" u偶yje dzia艂 na bakburcie
przeciwko tym slupom.
106
00:09:31,200 --> 00:09:34,600
Co odpierdala za艂oga "Niepokornego"?
107
00:09:35,600 --> 00:09:39,100
- Dlaczego wp艂ywa nam przed dzi贸b?
- "Niepokorny" zmienia kurs!
108
00:09:39,200 --> 00:09:42,500
- Zwrot przez sterburt臋!
- Pe艂ny zwrot!
109
00:09:43,900 --> 00:09:45,500
Brasowa膰 reje!
110
00:10:13,900 --> 00:10:15,600
Odwi膮za膰 偶agle!
111
00:10:39,500 --> 00:10:41,100
Uwaga na dzia艂a!
112
00:10:44,600 --> 00:10:46,600
Mo偶emy si臋 uwolni膰?
113
00:10:50,600 --> 00:10:52,600
Do dzia艂!
114
00:10:54,700 --> 00:10:56,299
Podawa膰 kule!
115
00:10:56,300 --> 00:11:00,000
Barykada wytrzyma艂a, gubernatorze.
Czekamy na pa艅skie rozkazy.
116
00:11:00,900 --> 00:11:04,700
- Ognia.
- Wschodnia bateria, ognia!
117
00:11:04,800 --> 00:11:06,700
Ognia!
118
00:11:07,100 --> 00:11:09,500
Kry膰 si臋!
119
00:11:11,600 --> 00:11:13,900
Ognia!
120
00:11:37,200 --> 00:11:40,500
- Niech slupy rusz膮 do ataku.
- Slupy, do ataku!
121
00:11:55,400 --> 00:11:58,499
- Pora, bym wyda艂 rozkaz.
- Jeszcze nie.
122
00:11:58,500 --> 00:12:01,100
Je艣li nie zabierzemy st膮d ludzi,
sko艅cz膮 jako trupy.
123
00:12:01,200 --> 00:12:04,300
Wszyscy b臋dziemy trupami,
je艣li nie przeszkodzimy w ostrzale.
124
00:12:04,400 --> 00:12:05,899
Jak mieliby艣my to zrobi膰?
125
00:12:05,900 --> 00:12:09,600
Dzia艂a na sterburcie
nie dosi臋gn膮 fortu.
126
00:12:15,600 --> 00:12:17,599
Wszyscy do pracy!
127
00:12:17,600 --> 00:12:21,100
Naci膮gn膮膰 marsle i grotbramsle!
128
00:12:22,200 --> 00:12:24,700
Natychmiast!
129
00:12:27,300 --> 00:12:30,100
Przygotowa膰 dzia艂a!
130
00:12:31,500 --> 00:12:33,300
Grotbramsle!
131
00:12:33,400 --> 00:12:36,500
- Ci膮gn膮膰!
- Z ca艂ej si艂y!
132
00:13:01,700 --> 00:13:05,900
Za艂adowa膰 kule 艂a艅cuchowe
i ostrzela膰 ich o偶aglowanie.
133
00:13:07,200 --> 00:13:09,000
Ognia!
134
00:13:22,000 --> 00:13:25,400
Obs艂uga dzia艂!
Na m贸j rozkaz!
135
00:13:30,200 --> 00:13:31,800
Ognia!
136
00:13:46,900 --> 00:13:49,800
Opu艣ci膰 okr臋t!
137
00:13:54,500 --> 00:13:56,900
Opu艣ci膰 okr臋t!
138
00:13:57,000 --> 00:13:58,400
Drabinki za burt臋!
139
00:14:22,100 --> 00:14:24,699
- Wsiadajcie do szalup.
- Co ty wyprawiasz?
140
00:14:24,700 --> 00:14:27,599
- B臋d臋 op贸藕nia艂 innych.
- Z艂a藕 na d贸艂!
141
00:14:27,600 --> 00:14:29,500
Nie martwcie si臋 o mnie.
Id藕cie.
142
00:14:30,700 --> 00:14:32,500
Schod藕cie!
143
00:14:40,400 --> 00:14:43,700
Dlaczego nie ruszamy do nich?
144
00:14:45,200 --> 00:14:48,499
Nie mo偶emy u偶y膰 ci臋偶kiej artylerii.
Pozabijaliby艣my r贸wnie偶 naszych.
145
00:14:48,500 --> 00:14:51,276
Ale je艣li uciekniemy statkiem,
kt贸ry najbardziej zagra偶a gubernatorowi,
146
00:14:51,300 --> 00:14:53,799
mo偶e uda膰 si臋 w po艣cig,
147
00:14:53,800 --> 00:14:58,000
co umo偶liwi ocala艂ym ucieczk臋
na wschodnie wybrze偶e.
148
00:14:58,500 --> 00:15:01,500
A je艣li nie b臋d膮 nas 艣ciga膰?
149
00:15:15,400 --> 00:15:18,300
Wsiadajcie do szalup!
150
00:15:28,300 --> 00:15:30,700
Niech pan skacze!
151
00:16:25,400 --> 00:16:27,200
Ognia!
152
00:16:54,200 --> 00:16:56,799
艢cigamy ich g艂贸wny okr臋t wojenny?
153
00:16:56,800 --> 00:16:59,099
B臋dziemy musieli zrezygnowa膰
z dalszego ataku na szalupy.
154
00:16:59,100 --> 00:17:01,100
Pa艅scy ludzie mog膮 go dogoni膰?
155
00:17:01,200 --> 00:17:04,499
Teach to gro藕ny przeciwnik,
ale jego za艂oga jest os艂abiona.
156
00:17:04,500 --> 00:17:08,900
Moi ludzie zaatakuj膮 z trzech stron
w perfekcyjnym szyku.
157
00:17:09,500 --> 00:17:11,700
Mamy ogromn膮 przewag臋
pod wzgl臋dem taktycznym.
158
00:17:11,800 --> 00:17:14,899
Pasja potrafi zniwelowa膰
przewag臋 taktyczn膮.
159
00:17:14,900 --> 00:17:17,999
Je艣li faktycznie pragnie zemsty
za 艣mier膰 Charlesa Vane'a,
160
00:17:18,000 --> 00:17:22,500
- b臋dzie walczy艂 z pasj膮.
- Tak, zemsta potrafi zmotywowa膰.
161
00:17:23,300 --> 00:17:27,100
Na szcz臋艣cie moi ludzie
r贸wnie偶 jej pragn膮.
162
00:17:29,900 --> 00:17:32,800
- W porz膮dku.
- Rusza膰 w po艣cig!
163
00:17:34,300 --> 00:17:38,099
Poinformuj rad臋, 偶e wr贸c臋,
gdy ulice b臋d膮 bezpieczne.
164
00:17:38,100 --> 00:17:42,100
- Niech kto艣 uda si臋 po moj膮 偶on臋.
- Oczywi艣cie, panie.
165
00:18:10,300 --> 00:18:12,100
Kurwa.
166
00:18:16,800 --> 00:18:20,100
Od d艂u偶szego czasu
jest ca艂kiem cicho.
167
00:18:20,800 --> 00:18:25,000
- To 藕le dla nas czy dla nich?
- Ci臋偶ko powiedzie膰.
168
00:18:25,900 --> 00:18:30,100
Gdyby oznacza艂o to 藕le dla nas,
pewnie by艣my ju偶 wiedzia艂y.
169
00:18:30,600 --> 00:18:33,700
Po co to robisz?
170
00:18:33,800 --> 00:18:38,000
Pono膰 po nabraniu wprawy
daje to wielkie ukojenie.
171
00:18:38,100 --> 00:18:42,100
Ale p贸ki co
trudno mi w to uwierzy膰.
172
00:18:43,100 --> 00:18:47,800
Ale skoro mam tu kogo艣 odgrywa膰,
to wypada da膰 z siebie wszystko.
173
00:18:48,500 --> 00:18:51,999
Niepokoi mnie
tw贸j brak niepokoju.
174
00:18:52,000 --> 00:18:55,900
- O czym m贸wisz?
- O walce i tym, co robisz.
175
00:18:56,400 --> 00:18:58,800
O wszystkim.
176
00:19:00,300 --> 00:19:03,799
艢wiat gwa艂townie si臋 zmienia,
a my razem z nim.
177
00:19:03,800 --> 00:19:08,100
Obawiam si臋, 偶e pewnego dnia
nie poznamy si臋 nawzajem.
178
00:19:08,400 --> 00:19:10,499
Jeste艣my, kim jeste艣my.
179
00:19:10,500 --> 00:19:13,600
Nic tak wa偶nego
nie zmienia si臋 gwa艂townie.
180
00:19:16,600 --> 00:19:20,100
Pani Rogers?
Gubernator pani膮 wzywa.
181
00:19:44,900 --> 00:19:47,800
Zatopi艂e艣 dwa statki
i tylko jeden okr臋t uciek艂.
182
00:19:47,900 --> 00:19:52,100
Zatopi艂em trzy.
Wymkn膮艂 si臋 Teach.
183
00:19:53,100 --> 00:19:56,000
Mieli艣my sporo szcz臋艣cia.
184
00:19:58,200 --> 00:20:00,599
Przykro mi,
偶e nie mog艂a艣 tego ogl膮da膰.
185
00:20:00,600 --> 00:20:04,399
Wiem, 偶e 藕le si臋 czujesz,
b臋d膮c z boku wydarze艅.
186
00:20:04,400 --> 00:20:08,000
No nie wiem.
Uda艂o mi si臋 co艣 stworzy膰.
187
00:20:14,100 --> 00:20:17,999
Z pewno艣ci膮 wiele os贸b
mia艂o gorszy dzie艅 ni偶 ja.
188
00:20:18,000 --> 00:20:21,499
Oddzia艂 gotowy!
189
00:20:21,500 --> 00:20:23,700
Zanim tu przyp艂yn臋li艣my,
powiedzia艂am ci,
190
00:20:23,800 --> 00:20:26,900
偶e zrobi臋 wszystko,
aby umo偶liwi膰 ci sukces.
191
00:20:27,000 --> 00:20:31,300
Je艣li ludzie zrozumiej膮 to szybciej,
gdy b臋d臋 siedzia艂a w艣r贸d 偶on 偶o艂nierzy...
192
00:20:31,400 --> 00:20:35,400
Je艣li wtedy pojm膮 lepiej zasady
i zaakceptuj膮 szybciej twoj膮 w艂adz臋,
193
00:20:35,500 --> 00:20:40,200
to mimo wszelkich niedogodno艣ci
jestem gotowa na takie ust臋pstwa.
194
00:20:42,800 --> 00:20:44,700
Gubernatorze?
195
00:20:49,600 --> 00:20:54,100
Po艣l臋 po ciebie, gdy uznam,
偶e zagro偶enie min臋艂o.
196
00:20:57,400 --> 00:20:59,600
Kapitanie.
197
00:21:14,200 --> 00:21:16,400
To ju偶 ostatnia.
198
00:21:18,100 --> 00:21:22,900
To ostatnia szalupa wed艂ug ludzi,
kt贸rzy ostatnio dobili do brzegu.
199
00:21:25,200 --> 00:21:27,900
Te偶 tak s艂ysza艂am.
200
00:21:29,100 --> 00:21:35,400
Podobno wci膮gni臋to na pok艂ad
rannego cz艂owieka, kt贸ry niemal uton膮艂.
201
00:21:37,000 --> 00:21:39,700
Te偶 tak s艂ysza艂am.
202
00:21:45,300 --> 00:21:51,800
Musz臋 post臋powa膰 rozwa偶nie.
Brakuje mi ponad 200 ludzi.
203
00:21:52,900 --> 00:21:57,599
Ci臋偶ko b臋dzie wyt艂umaczy膰 reszcie,
dlaczego tak potoczy艂y si臋 sprawy.
204
00:21:57,600 --> 00:22:03,800
I zamiast zajmowa膰 si臋 tym,
wyczekuj臋 wie艣ci o jednym z nich.
205
00:22:07,400 --> 00:22:11,800
Wiem, 偶e ostatnio
cz臋sto ze sob膮 wsp贸艂pracowali艣cie
206
00:22:11,900 --> 00:22:14,700
i nawet si臋 zaprzyja藕nili艣cie.
207
00:22:17,500 --> 00:22:20,100
Nie wiem nawet,
co pr贸buj臋 teraz powiedzie膰.
208
00:22:22,800 --> 00:22:26,900
By膰 mo偶e tylko tyle,
偶e to r贸wnie偶 m贸j przyjaciel.
209
00:23:01,000 --> 00:23:02,999
- Zablokowali drog臋 do portu!
- Wiem.
210
00:23:03,000 --> 00:23:05,800
Zatopili tam dwa statki!
Musia艂o to im zaj膮膰 kilka dni!
211
00:23:05,900 --> 00:23:08,199
- Wiem.
- I 偶adnego jebanego ostrze偶enia?!
212
00:23:08,200 --> 00:23:10,799
Ostrzeg艂em was!
213
00:23:10,800 --> 00:23:14,199
Na dnie by艂y trzy statki, nie dwa.
Sprowadzi艂 je za bezcen z Abaco.
214
00:23:14,200 --> 00:23:16,599
Zatopi艂 je sze艣膰 dni temu.
215
00:23:16,600 --> 00:23:19,099
Gdy dowiedzia艂em si臋 o tym,
powiadomi艂em pana Featherstone'a.
216
00:23:19,100 --> 00:23:23,600
Mia艂 przekaza膰 wam,
aby艣cie nie wp艂ywali do portu.
217
00:23:23,900 --> 00:23:28,500
- Zatem pan Featherstone nas wydyma艂.
- Te偶 mi to nie umkn臋艂o.
218
00:23:33,200 --> 00:23:36,200
To wszyscy?
219
00:23:37,500 --> 00:23:40,100
Brakuje Teacha i "Zemsty".
220
00:23:41,400 --> 00:23:45,500
Po偶eglowali na p贸艂noc,
艣cigani przez si艂y gubernatora.
221
00:23:47,300 --> 00:23:52,200
Reszta albo zgin臋艂a,
albo zosta艂a schwytana.
222
00:23:55,400 --> 00:23:58,900
A Silver? Co z nim?
223
00:24:17,000 --> 00:24:21,200
Dokonamy zemsty za ten dzie艅.
B臋dzie na to sporo czasu.
224
00:24:23,000 --> 00:24:26,800
Ale teraz musimy zej艣膰 z pla偶y.
225
00:24:36,200 --> 00:24:38,200
Gdzie jeste艣?
226
00:24:44,400 --> 00:24:48,100
- Co?
- Niebawem wyp艂ywamy do Nassau.
227
00:24:49,700 --> 00:24:54,200
Mog艂abym teraz
szykowa膰 si臋 do wyprawy.
228
00:24:54,700 --> 00:24:57,500
Ale wol臋 by膰 tutaj.
229
00:24:57,800 --> 00:25:01,200
A dok膮d ty si臋 wybierasz?
230
00:25:03,200 --> 00:25:06,700
Otrzymali艣my wie艣ci z Nassau.
231
00:25:07,000 --> 00:25:11,900
Ruch oporu Billy'ego
poprzysi膮g艂 wierno艣膰 pirackiemu kr贸lowi.
232
00:25:14,100 --> 00:25:18,399
Cz艂owiekowi, kt贸ry pewnego dnia
ma powr贸ci膰 z wygnania,
233
00:25:18,400 --> 00:25:23,300
przegna膰 Anglik贸w
i ukara膰 zdrajc贸w.
234
00:25:26,900 --> 00:25:30,200
I przez to opu艣ci艂e艣 moje 艂o偶e?
235
00:25:31,400 --> 00:25:36,400
Wspomniany kr贸l
nazywa si臋 D艂ugi John Silver.
236
00:25:41,000 --> 00:25:45,100
- D艂ugi John Silver?
- Tak.
237
00:25:49,000 --> 00:25:51,300
Kto to?
238
00:25:54,000 --> 00:25:56,900
Bardzo dobre pytanie.
239
00:25:57,600 --> 00:26:05,100
Pewnie wykorzysta艂 bajki na m贸j temat,
opowiadane po tamtej nocy w tawernie.
240
00:26:05,800 --> 00:26:09,600
Wykorzysta艂 moje nazwisko,
aby stworzy膰 t臋 legend臋.
241
00:26:10,700 --> 00:26:13,800
Widz臋, 偶e ci to przeszkadza.
Dlaczego?
242
00:26:15,700 --> 00:26:19,200
Dotarli艣my tak daleko,
poniewa偶 kiedy dzia艂am razem z Flintem,
243
00:26:19,300 --> 00:26:23,100
potrafimy przezwyci臋偶y膰
dos艂ownie wszystko.
244
00:26:23,800 --> 00:26:28,000
Obaj nie wiemy,
dlaczego tak si臋 dzieje.
245
00:26:28,900 --> 00:26:31,300
Ale tak ju偶 jest.
246
00:26:31,800 --> 00:26:36,600
Je艣li kt贸ry艣 z nas ma by膰 wa偶niejszy,
nawet na potrzeby opowie艣ci,
247
00:26:36,700 --> 00:26:41,000
to dla mnie
jest to kuszeniem losu.
248
00:26:41,600 --> 00:26:43,900
I...
249
00:26:46,400 --> 00:26:50,800
I nie podoba ci si臋 to,
bo uwa偶asz go za przyjaciela?
250
00:26:52,900 --> 00:26:55,600
Owszem, nie podoba mi si臋 to.
251
00:26:55,700 --> 00:27:00,199
Wiem, 偶e Billy od miesi臋cy pr贸buje
pozby膰 si臋 Flinta z naszego 偶ycia.
252
00:27:00,200 --> 00:27:02,500
Pewnie dlatego tak post膮pi艂.
253
00:27:02,600 --> 00:27:06,700
I nie podoba mi si臋,
偶e nie zapytano mnie o zdanie.
254
00:27:10,200 --> 00:27:12,199
Przepraszam.
255
00:27:12,200 --> 00:27:15,600
Bo uwa偶am go za przyjaciela?
256
00:27:17,300 --> 00:27:21,600
Sugerujesz, 偶e nie potrafi臋
okre艣li膰 si臋 w tej sprawie?
257
00:27:23,800 --> 00:27:28,899
A nie powiedzia艂e艣 mi kiedy艣,
偶e martwisz si臋 o los tych,
258
00:27:28,900 --> 00:27:31,799
kt贸rych kapitan Flint
nazywa艂 przyjaci贸艂mi przed tob膮?
259
00:27:31,800 --> 00:27:38,000
- Wiele si臋 od tego czasu zmieni艂o.
- Owszem, ale nie zmieni艂o si臋 to,
260
00:27:38,100 --> 00:27:42,400
偶e najpierw ci臋 potrzebuje,
a potem nazywa przyjacielem.
261
00:27:43,800 --> 00:27:49,499
- Lekka podejrzliwo艣膰 to nic z艂ego.
- To mia艂oby wi臋cej sensu,
262
00:27:49,500 --> 00:27:52,300
gdybym nie potrzebowa艂 go
tak samo jak on mnie.
263
00:27:52,400 --> 00:27:55,200
Nie uwa偶am, by tak by艂o.
264
00:27:55,300 --> 00:27:59,300
Jakkolwiek o sobie nie my艣licie,
265
00:27:59,900 --> 00:28:04,100
nie s膮dz臋, by艣 potrzebowa艂 go,
aby dalej by膰 tym, kim jeste艣.
266
00:28:06,200 --> 00:28:09,800
My艣l臋, 偶e by艂by艣
bardzo dobrym kr贸lem.
267
00:28:11,800 --> 00:28:16,800
Gdybym by艂a z艂ym piratem,
pod膮偶y艂abym za tob膮 wsz臋dzie.
268
00:29:02,600 --> 00:29:05,600
Obra膰 kurs.
Ustawi膰 si臋 pod wiatr.
269
00:29:06,400 --> 00:29:08,799
Schowa膰 dzia艂a.
Zamkn膮膰 ambrazury.
270
00:29:08,800 --> 00:29:11,499
- Poddajesz si臋?
- Przy obecnych uszkodzeniach
271
00:29:11,500 --> 00:29:14,799
nie mo偶emy na tyle szybko manewrowa膰,
by wyrz膮dzi膰 jakie艣 szkody.
272
00:29:14,800 --> 00:29:16,399
Slupy s膮 zbyt zwinne.
273
00:29:16,400 --> 00:29:20,199
Ale chowa膰 dzia艂a?
Z 艂atwo艣ci膮 wejd膮 na pok艂ad.
274
00:29:20,200 --> 00:29:22,499
Zawsze m贸wiono mi,
偶e to ty si臋 nie boisz.
275
00:29:22,500 --> 00:29:23,799
To k艂amstwo?
276
00:29:23,800 --> 00:29:26,400
To nie strach,
kiedy chc臋 post膮pi膰 rozs膮dnie.
277
00:29:35,700 --> 00:29:37,500
On chce tej walki.
278
00:29:38,700 --> 00:29:40,400
Dajmy mu j膮.
279
00:29:42,800 --> 00:29:44,200
Przygotowa膰 si臋 na aborda偶!
280
00:31:09,000 --> 00:31:13,600
Panie, powraca oddzia艂
z zewn臋trznych pla偶.
281
00:31:14,300 --> 00:31:17,500
Mamy 75 je艅c贸w.
282
00:31:19,000 --> 00:31:21,499
Jest ich tam wi臋cej.
283
00:31:21,500 --> 00:31:25,500
Z nasz膮 liczebno艣ci膮
mamy ograniczone mo偶liwo艣ci.
284
00:31:25,600 --> 00:31:28,600
- Nie wiedz膮c, gdzie szuka膰...
- Co z informatorami?
285
00:31:29,400 --> 00:31:30,500
Informatorami?
286
00:31:31,800 --> 00:31:35,400
Kto艣 w mie艣cie na pewno wie,
gdzie ukrywaj膮 si臋 piraci.
287
00:31:36,100 --> 00:31:40,300
Mogli mie膰 opory, by si臋 ujawni膰,
gdy wynik by艂 niepewny, ale dzi艣?
288
00:31:41,800 --> 00:31:44,800
Twierdzisz, 偶e ani jedna osoba
nie zaoferowa艂a wsparcia?
289
00:31:50,400 --> 00:31:51,800
Oczywi艣cie, 偶e nie.
290
00:31:52,000 --> 00:31:55,600
Po co, skoro 艂atwiej jest
nic nie robi膰?
291
00:31:56,600 --> 00:31:57,999
Gdzie艣 na drugim kra艅cu 艣wiata
292
00:31:58,000 --> 00:31:59,899
Hiszpania i Anglia
tocz膮 kolejn膮 wojn臋 o to,
293
00:31:59,900 --> 00:32:01,800
kt贸ry kr贸l zasi膮dzie na tronie.
294
00:32:02,500 --> 00:32:06,499
Z kolei my walczymy z wrogiem
d膮偶膮cym do upadku cywilizacji.
295
00:32:06,500 --> 00:32:12,100
Powstrzymujemy ich jedynie ja i ty.
Nikt inny nie chce kiwn膮膰 palcem.
296
00:32:14,400 --> 00:32:18,600
Licz臋, 偶e kiedy艣 kto艣 mi wyja艣ni,
jaki w tym wszystkim sens.
297
00:32:25,300 --> 00:32:26,400
Ilu jeszcze?
298
00:32:29,400 --> 00:32:32,200
Schwytali艣my kolejnych dziewi臋ciu
po wschodniej stronie.
299
00:32:32,300 --> 00:32:35,000
To chyba jeden z szypr贸w Flinta.
300
00:32:42,700 --> 00:32:45,200
Nale偶ysz do zaufanego kr臋gu Flinta?
301
00:32:46,600 --> 00:32:50,300
Je艣li masz informacje
o planie awaryjnym kapitana Flinta,
302
00:32:50,400 --> 00:32:52,800
to mo偶e przem贸wi膰
na twoj膮 korzy艣膰.
303
00:32:54,000 --> 00:32:55,300
Chuj ci w ryj.
304
00:32:58,400 --> 00:32:59,600
Podnie艣cie go.
305
00:33:03,400 --> 00:33:05,200
Nie pami臋tasz mnie, co?
306
00:33:08,900 --> 00:33:15,000
By艂em tamtego dnia w lesie,
gdy przyszykowali艣cie zasadzk臋.
307
00:33:16,200 --> 00:33:18,700
Widzia艂em,
co twoi ludzie zrobili moim.
308
00:33:20,100 --> 00:33:26,799
Powiedziano mi, 偶e po wszystkim
zach臋cali艣cie dzieci z obozu,
309
00:33:26,800 --> 00:33:30,800
by odcina艂y uszy tym,
kt贸rych nazywa艂em przyjaci贸艂mi.
310
00:33:32,600 --> 00:33:36,000
Jako trofea po zwyci臋stwie.
311
00:33:36,800 --> 00:33:42,000
Zostali艣my tu,
艂ami膮c rozkaz powrotu do domu,
312
00:33:43,000 --> 00:33:47,200
sprzeciwiaj膮c si臋
Jego Kr贸lewskiej Mo艣ci.
313
00:33:49,400 --> 00:33:53,200
Kt贸rego艣 dnia,
je艣li zobaczymy jeszcze Angli臋,
314
00:33:53,800 --> 00:33:56,400
b臋dziemy musieli
za to odpowiedzie膰.
315
00:33:57,200 --> 00:33:58,700
Przytrzymajcie go.
316
00:34:02,400 --> 00:34:06,900
Ale s膮 rzeczy wa偶niejsze
ni偶 obowi膮zek.
317
00:34:10,000 --> 00:34:11,800
Nie!
318
00:34:22,200 --> 00:34:24,800
W膮tpi臋, by zdradzili swoich.
319
00:34:25,800 --> 00:34:28,100
To ju偶 nie ten rodzaj wojny.
320
00:34:34,000 --> 00:34:36,600
Niech procesy
rozpoczn膮 si臋 jak najszybciej.
321
00:34:37,200 --> 00:34:40,500
- Chc臋 mie膰 to za sob膮.
- Oczywi艣cie.
322
00:34:50,400 --> 00:34:54,299
Gdy pokona艂e艣 ich wojska,
komandor powiadomi艂 gubernatora,
323
00:34:54,300 --> 00:34:58,099
偶e odchodzi z Nassau
i zabra艂 flot臋 do Londynu.
324
00:34:58,100 --> 00:35:03,499
Jeden z podw艂adnych, kapitan Berringer,
pokierowa艂 buntem kilkuset ludzi,
325
00:35:03,500 --> 00:35:06,300
zdeterminowany,
by zosta膰 i pom艣ci膰 pora偶k臋.
326
00:35:07,200 --> 00:35:09,900
艢lubowa艂 wierno艣膰 Rogersowi
327
00:35:10,500 --> 00:35:12,599
i zacz膮艂 oczyszcza膰 miasto
328
00:35:12,600 --> 00:35:15,799
z ka偶dego, kogo podejrzewa艂
o powi膮zania z nasz膮 spraw膮.
329
00:35:15,800 --> 00:35:19,400
- W jaki spos贸b?
- Egzekucje, tortury.
330
00:35:20,300 --> 00:35:22,700
Ostatecznie ulica bardziej
ba艂a si臋 jego ni偶 nas.
331
00:35:22,800 --> 00:35:25,399
Czarne kropki przesta艂y
robi膰 wra偶enie,
332
00:35:25,400 --> 00:35:28,200
wi臋c zaatakowali艣my bezpo艣rednio,
usi艂owali艣my wej艣膰 si艂膮 do miasta.
333
00:35:28,300 --> 00:35:32,300
Ale jego ludzie to fanatycy
i walki by艂y krwawe.
334
00:35:33,500 --> 00:35:37,800
Berringer usi艂owa艂
przedosta膰 si臋 do naszego obozu,
335
00:35:37,900 --> 00:35:40,100
nastawi艂 przeciwko nam
dw贸ch naszych ludzi,
336
00:35:40,800 --> 00:35:42,600
by pomogli mu nas wyko艅czy膰.
337
00:35:42,700 --> 00:35:45,900
Na szcz臋艣cie w por臋
odkryli艣my spisek.
338
00:35:59,600 --> 00:36:01,500
Granice zosta艂y wyznaczone.
339
00:36:02,000 --> 00:36:04,200
On kontroluje miasto
i niewiele poza nim.
340
00:36:04,800 --> 00:36:07,699
Moi ludzie panuj膮
na reszcie wyspy.
341
00:36:07,700 --> 00:36:09,300
Twoi ludzie?
342
00:36:15,400 --> 00:36:17,000
Zwiadowcy wracaj膮.
343
00:36:18,000 --> 00:36:19,700
Spotkamy si臋 w 艣rodku.
344
00:37:26,900 --> 00:37:28,500
To ju偶 koniec?
345
00:37:32,200 --> 00:37:33,800
Koniec czego?
346
00:37:35,900 --> 00:37:37,699
Spojrza艂e艣 mojej matce w oczy
347
00:37:37,700 --> 00:37:40,700
i powiedzia艂e艣,
偶e czeka nas wielka wojna.
348
00:37:41,700 --> 00:37:44,900
W kt贸rej piraci i niewolnicy
stan膮 rami臋 w rami臋,
349
00:37:45,000 --> 00:37:47,599
by zada膰 cios,
kt贸ry zatrz臋sie fundamentami
350
00:37:47,600 --> 00:37:49,300
brytyjskiego imperium.
351
00:37:50,800 --> 00:37:55,200
Nie mamy statk贸w,
nasza armia jest rozbita
352
00:37:55,900 --> 00:37:58,600
i os艂abiona.
353
00:38:00,100 --> 00:38:03,600
A jedyny spo艣r贸d was,
kt贸remu ufa艂am, nie 偶yje.
354
00:38:06,800 --> 00:38:11,500
Pytam wi臋c...
Czy wojna umar艂a razem z nim?
355
00:38:48,300 --> 00:38:54,600
Zdaniem s膮du dowody przedstawione
przeciwko temu oskar偶onemu
356
00:38:54,700 --> 00:38:59,200
s膮 liczne i niepodwa偶alne.
357
00:39:06,500 --> 00:39:08,800
Wzi臋li艣my dzi艣 121 je艅c贸w.
358
00:39:10,400 --> 00:39:12,800
Gdyby nasz wr贸g
mia艂 121 naszych ludzi,
359
00:39:12,900 --> 00:39:15,800
ich 艣mier膰 by艂aby
szybka i okrutna.
360
00:39:17,300 --> 00:39:22,399
Z kolei my mamy 121 wi臋藕ni贸w
do rozlokowania i obj臋cia stra偶膮.
361
00:39:22,400 --> 00:39:28,000
121 os贸b do wykarmienia.
121 proces贸w do zorganizowania.
362
00:39:29,200 --> 00:39:32,700
Niech nikt nie m贸wi,
偶e cywilizacja wkroczy艂a tu 艂atwo.
363
00:39:35,800 --> 00:39:40,700
Czy te procesy
b臋d膮 mia艂y miejsce tutaj?
364
00:39:45,200 --> 00:39:48,600
Tak, by艂bym wdzi臋czny,
gdyby艣 zapewni艂a miejsce.
365
00:39:52,200 --> 00:39:56,099
S臋dzia Adams i jego ludzie
366
00:39:56,100 --> 00:39:58,499
byli tu go艣膰mi
w ostatnich tygodniach,
367
00:39:58,500 --> 00:40:00,900
a ich apetyty s膮 znaczne.
368
00:40:01,000 --> 00:40:04,600
Mog臋 si臋 spodziewa膰
zwr贸cenia koszt贸w?
369
00:40:08,200 --> 00:40:12,400
M贸wi艂a艣 w moim gabinecie,
偶e chcesz pozosta膰 w przyja藕ni.
370
00:40:13,400 --> 00:40:16,099
Jako moja przyjaci贸艂ka
powinna艣 ch臋tnie dopom贸c
371
00:40:16,100 --> 00:40:19,300
wsp贸lnemu przedsi臋wzi臋ciu
w przetrwaniu obecnego kryzysu.
372
00:40:20,300 --> 00:40:22,499
Wybacz mi, panie,
373
00:40:22,500 --> 00:40:25,500
ale czy nie dowiod艂am ju偶
swojej przyja藕ni?
374
00:40:25,600 --> 00:40:28,500
Sporo zaryzykowa艂am,
375
00:40:28,600 --> 00:40:31,800
narobi艂am sobie wrog贸w w艣r贸d pirat贸w,
by zapewni膰 ci sukces.
376
00:40:31,900 --> 00:40:33,700
Narobi艂a艣 wrog贸w?
377
00:40:34,200 --> 00:40:36,599
Oni byli moimi wrogami
od d艂u偶szego czasu.
378
00:40:36,600 --> 00:40:38,100
Twierdzisz, 偶e twoimi nie?
379
00:40:38,200 --> 00:40:41,599
- Mog臋 zasugerowa膰...
- Dzi臋kuj臋 ci za dzisiejsz膮 pomoc.
380
00:40:41,600 --> 00:40:48,399
Oczekuj臋 jej dzi艣, jutro
i ka偶dego dnia a偶 do wygrania tej wojny.
381
00:40:48,400 --> 00:40:50,400
To nasze wsp贸lne brzemi臋.
382
00:40:50,500 --> 00:40:53,199
S艂u偶臋 ci najlepiej, panie,
gdy ulica postrzega mnie
383
00:40:53,200 --> 00:40:55,400
jako niezale偶n膮.
384
00:40:56,000 --> 00:40:59,199
- Jako cicha partnerka mog臋...
- Nie ma ju偶 cichych partner贸w.
385
00:40:59,200 --> 00:41:00,700
I wi臋cej nie b臋dzie.
386
00:41:01,200 --> 00:41:05,000
To wyspa prawdziwych przyjaci贸艂,
艣miertelnych wrog贸w i nikogo wi臋cej.
387
00:41:05,100 --> 00:41:08,000
W tej chwili wci膮偶 wierz臋,
偶e jeste艣 przyjaci贸艂k膮.
388
00:41:08,800 --> 00:41:11,700
Mam powody,
by przypuszcza膰 inaczej?
389
00:41:13,000 --> 00:41:15,000
Oczywi艣cie, 偶e nie, panie.
390
00:41:16,200 --> 00:41:17,500
Dzi臋kuj臋.
391
00:41:30,100 --> 00:41:31,200
Zostawcie nas.
392
00:41:39,000 --> 00:41:40,999
Nie znam dok艂adnej ilo艣ci,
393
00:41:41,000 --> 00:41:44,400
ale w porcie schwytano
znaczn膮 liczb臋 wi臋藕ni贸w.
394
00:41:45,000 --> 00:41:48,300
B臋d膮 chcieli szybko ich powiesi膰,
wi臋c nie mamy zbyt wiele czasu.
395
00:41:49,100 --> 00:41:51,800
Nawet z twoimi lud藕mi
jest nas za ma艂o,
396
00:41:51,900 --> 00:41:55,100
by ruszy膰 na Nassau
i odnie艣膰 zwyci臋stwo.
397
00:41:56,300 --> 00:41:59,999
Ale mo偶emy drastycznie
zwi臋kszy膰 nasz膮 liczebno艣膰...
398
00:42:00,000 --> 00:42:03,800
- W jaki spos贸b?
- Plantacja Underhilla.
399
00:42:04,700 --> 00:42:07,100
To najwi臋ksza
i najbogatsza posiad艂o艣膰.
400
00:42:07,200 --> 00:42:12,900
Przebywa tam ponad 200 niewolnik贸w.
Jest dobrze broniona.
401
00:42:13,700 --> 00:42:16,300
A偶 do teraz
nie byli艣my w stanie jej przej膮膰.
402
00:42:17,100 --> 00:42:20,599
Ale z waszymi lud藕mi
to mo偶e by膰 mo偶liwe,
403
00:42:20,600 --> 00:42:22,999
a je艣li przekonamy
cho膰 po艂ow臋 niewolnik贸w,
404
00:42:23,000 --> 00:42:27,499
by do nas do艂膮czy艂a,
mo偶emy by膰 w stanie odzyska膰...
405
00:42:27,500 --> 00:42:28,800
Za d艂ugo.
406
00:42:29,400 --> 00:42:33,799
- Nie mamy czasu na twoje rozwi膮zanie.
- To potrwa kilka dni...
407
00:42:33,800 --> 00:42:37,499
Gubernator mo偶e by膰 os艂abiony,
ale to nie potrwa d艂ugo.
408
00:42:37,500 --> 00:42:43,000
W ci膮gu dni albo nawet godzin
umocni swoj膮 pozycj臋.
409
00:42:44,200 --> 00:42:47,899
Musimy szybko uderzy膰,
bezpo艣rednio w Nassau,
410
00:42:47,900 --> 00:42:50,599
- jak najwi臋ksz膮 ilo艣ci膮 ludzi.
- Moment...
411
00:42:50,600 --> 00:42:54,400
Jeste艣my niczym dw贸jka wojownik贸w
pod koniec d艂ugiej walki.
412
00:42:55,000 --> 00:42:57,199
Kolejny cios mo偶e by膰 decyduj膮cy
413
00:42:57,200 --> 00:42:59,900
- i my musimy go zada膰.
- Do艣膰.
414
00:43:05,900 --> 00:43:10,600
Przygotowa艂em ludzi,
by pod膮偶yli za D艂ugim Johnem Silverem.
415
00:43:12,100 --> 00:43:13,799
Je艣li za艂o偶y艂e艣,
偶e pod jego nieobecno艣膰
416
00:43:13,800 --> 00:43:18,300
ta rola przypada tobie...
jeste艣 w b艂臋dzie.
417
00:43:19,300 --> 00:43:23,300
Moi ludzie znaj膮 twoje nazwisko,
ale to nie ty ich rekrutowa艂e艣.
418
00:43:24,300 --> 00:43:27,800
Nie ty przeprowadza艂e艣 z nimi
nocne ataki na plantacje.
419
00:43:28,700 --> 00:43:34,200
Nie ty z nimi 偶y艂e艣,
pi艂e艣 i krwawi艂e艣.
420
00:43:37,700 --> 00:43:43,200
Pod nieobecno艣膰 D艂ugiego Johna Silvera
ludzie b臋d膮 zwraca膰 si臋 do mnie
421
00:43:43,300 --> 00:43:47,699
po odpowiedzi, co b臋dzie dalej,
a ja im tych odpowiedzi udziel臋,
422
00:43:47,700 --> 00:43:48,800
nie ty.
423
00:43:50,900 --> 00:43:53,900
Tak 艂atwo mnie teraz odsun膮膰?
424
00:43:56,800 --> 00:43:59,400
Czy masz dla mnie warto艣膰?
Tak.
425
00:44:00,100 --> 00:44:02,800
Czy twoje umiej臋tno艣ci
pomog膮 naszej sprawie?
426
00:44:02,900 --> 00:44:04,100
Oczywi艣cie.
427
00:44:06,600 --> 00:44:08,600
Ale czy ci臋 tu potrzebujemy?
428
00:44:10,100 --> 00:44:15,900
- Nie. W 偶adnym razie.
- Zapominasz o jednym.
429
00:44:17,200 --> 00:44:19,699
Gdzie艣 na tej wyspie,
kilka dni drogi st膮d,
430
00:44:19,700 --> 00:44:23,800
zosta艂a zakopana
skrzynia ze skarbem.
431
00:44:24,100 --> 00:44:29,800
Trzech m臋偶czyzn zna jej po艂o偶enie,
a ja mog臋 by膰 ostatnim przy 偶yciu.
432
00:44:35,500 --> 00:44:39,000
Grozisz, 偶e zataisz
po艂o偶enie skrzyni,
433
00:44:39,100 --> 00:44:44,600
kt贸ra ma zapewni膰 byt Nassau,
kiedy je zdob臋dziemy,
434
00:44:46,400 --> 00:44:49,300
byle tylko zachowa膰
swoj膮 pozycj臋?
435
00:44:49,900 --> 00:44:52,800
Mamy w zasi臋gu
nieprawdopodobne zwyci臋stwo,
436
00:44:54,200 --> 00:44:58,200
do kt贸rego doprowadz臋 nas
za wszelk膮 cen臋.
437
00:44:59,600 --> 00:45:02,800
To mo偶e ci wygl膮da膰
na dzia艂anie ma艂ego cz艂owieka.
438
00:45:03,600 --> 00:45:05,099
Gdyby by艂 tu z nami,
439
00:45:05,100 --> 00:45:08,900
pan Silver pom贸g艂by ci
to zrozumie膰.
440
00:45:10,200 --> 00:45:16,800
Bez niego mo偶esz my艣le膰, co chcesz.
Moje s艂owo b臋dzie decyduj膮ce.
441
00:45:20,400 --> 00:45:22,000
Ja te偶 wiem.
442
00:45:26,200 --> 00:45:28,999
Trzech m臋偶czyzn zna
po艂o偶enie skrzyni.
443
00:45:29,000 --> 00:45:30,200
I jedna kobieta.
444
00:45:31,700 --> 00:45:33,700
Zdradzi艂 mi je,
zanim wyp艂yn臋li艣my.
445
00:45:36,400 --> 00:45:40,199
Wola艂abym, 偶eby jutro
rz膮dzi艂 tu jeden g艂os,
446
00:45:40,200 --> 00:45:42,700
ale to raczej
nie b臋dzie takie proste.
447
00:45:43,900 --> 00:45:46,400
Nie b臋dzie tu kr贸la pirat贸w.
448
00:45:47,700 --> 00:45:49,900
Tego akurat jestem pewna.
449
00:48:58,600 --> 00:49:00,900
- Sko艅czy艂e艣?
- Tak.
450
00:49:02,400 --> 00:49:03,500
Wi臋c wyjd藕.
451
00:49:18,600 --> 00:49:21,200
Kiedy ostatnio
walczy艂e艣 w stra偶y przedniej?
452
00:49:28,100 --> 00:49:31,600
Teach nigdy nie b臋dzie
tak ci臋 postrzega艂.
453
00:49:32,400 --> 00:49:35,000
Wiem, 偶e tego chcesz,
ale tak nie b臋dzie.
454
00:49:36,200 --> 00:49:39,899
S膮dzisz, i偶 tak zale偶y mi na tym,
jak mnie postrzega,
455
00:49:39,900 --> 00:49:42,799
偶e jestem got贸w za to zgin膮膰?
456
00:49:42,800 --> 00:49:44,600
Wi臋c dlaczego to zrobi艂e艣?
457
00:49:47,800 --> 00:49:53,099
Gdy by艂em w powozie z gubernatorem,
gdy pojawi艂y si臋 wasze konie,
458
00:49:53,100 --> 00:49:55,000
mia艂em okazj臋, by to zako艅czy膰.
459
00:49:55,800 --> 00:49:58,100
Dusi艂em go w艂asnymi r臋kami.
460
00:49:59,800 --> 00:50:02,399
Gdybym zrobi艂 wtedy co艣 wi臋cej...
461
00:50:02,400 --> 00:50:08,700
- Gdybym by艂 wtedy kim艣 wi臋cej...
- Charles nadal by 偶y艂.
462
00:50:14,300 --> 00:50:21,900
Mo偶e na mnie spogl膮da膰 i widzie膰,
偶e nie staram si臋 pom艣ci膰 jego 艣mierci.
463
00:50:22,000 --> 00:50:27,800
Dla tego jestem w stanie zaryzykowa膰.
Jak on mnie postrzega.
464
00:50:29,000 --> 00:50:31,800
Charles Vane sta艂 przy nas,
gdy inni si臋 odwr贸cili.
465
00:50:32,700 --> 00:50:35,100
Charles Vane
ryzykowa艂 dla nas 偶yciem.
466
00:50:36,400 --> 00:50:38,800
- Charles Vane...
- Pies go jeba艂.
467
00:50:44,700 --> 00:50:46,400
Wiem, co o nim my艣la艂e艣.
468
00:50:48,000 --> 00:50:50,200
Ja my艣la艂am podobnie,
dobrze to wiesz.
469
00:50:51,800 --> 00:50:53,200
Ale on nie 偶yje.
470
00:50:56,000 --> 00:50:59,200
I nie wiem, jaki, kurwa, sens
w pr贸bie zadowolenia go?
471
00:50:59,500 --> 00:51:02,500
Przez to tylko
do niego do艂膮czysz.
472
00:51:05,800 --> 00:51:09,100
Gdybym to ja wisia艂
na tamtym placu,
473
00:51:09,200 --> 00:51:11,000
m贸wi艂aby艣 tak samo?
474
00:51:12,600 --> 00:51:16,000
Wr贸ci艂am, bo zgodzili艣my si臋,
偶e mamy szans臋 odzyska膰 Nassau,
475
00:51:16,900 --> 00:51:18,600
mie膰 swoje miejsce.
476
00:51:19,600 --> 00:51:24,600
Nie b臋d臋 niczego udowadnia膰!
Nie b臋d臋 odkrywa膰, kim jestem.
477
00:51:26,300 --> 00:51:30,200
I na pewno nie b臋d臋 zabiega膰
o dobr膮 opini臋 u nieboszczyka.
478
00:51:30,900 --> 00:51:34,500
Wszyscy mamy jeden cel:
odzyska膰 wysp臋.
479
00:51:35,200 --> 00:51:36,700
A je艣li chodzi o motyw,
480
00:51:37,700 --> 00:51:42,800
musimy si臋 pogodzi膰,
偶e ka偶dego nap臋dza co艣 innego.
481
00:51:44,200 --> 00:51:47,000
A co b臋dzie,
gdy te motywy wezm膮 g贸r臋?
482
00:51:48,100 --> 00:51:50,799
I to, czego jeste艣my cz臋艣ci膮,
zacznie si臋 rozpada膰?
483
00:51:50,800 --> 00:51:55,500
- Tak si臋 nie stanie.
- Ju偶 si臋 tak dzieje.
484
00:51:59,400 --> 00:52:00,600
Co on zrobi艂?
485
00:52:03,800 --> 00:52:05,700
Ustawi艂 kurs na Nassau...
486
00:52:10,000 --> 00:52:12,400
By wys艂a膰 wiadomo艣膰, gdy wr贸cimy...
487
00:52:16,000 --> 00:52:17,900
呕e to wszystko si臋 sko艅czy...
488
00:52:21,700 --> 00:52:24,800
je艣li gubernator odda
jedyn膮 rzecz, kt贸rej on chce.
489
00:52:39,900 --> 00:52:42,099
Gdy podj臋艂am decyzj臋
o egzekucji Charlesa,
490
00:52:42,100 --> 00:52:44,200
nie wiedzia艂am,
jakie b臋d膮 jej konsekwencje.
491
00:52:46,400 --> 00:52:48,699
To by艂 jedyny spos贸b,
by chroni膰 nasz膮 przysz艂o艣膰,
492
00:52:48,700 --> 00:52:50,800
by chroni膰 ciebie,
wi臋c to zrobi艂am.
493
00:52:53,600 --> 00:52:58,299
Gdy to spotka艂o si臋 ze sprzeciwem,
a nasz zwi膮zek zosta艂 pot臋piony,
494
00:52:58,300 --> 00:53:00,599
wiedzia艂am, 偶e mog臋 to za艂agodzi膰,
udaj膮c,
495
00:53:00,600 --> 00:53:03,200
偶e nie mam 偶adnego wp艂ywu,
i tak te偶 zrobi艂am.
496
00:53:04,400 --> 00:53:07,100
Zrobi艂am to wszystko,
wpasowa艂am w t臋 rol臋,
497
00:53:07,200 --> 00:53:10,100
by do mnie pasowa艂a,
gdy偶 wierzy艂am,
498
00:53:10,200 --> 00:53:11,799
偶e p贸ki widzisz we mnie
swoj膮 partnerk臋,
499
00:53:11,800 --> 00:53:13,399
nie ma znaczenia, co my艣l膮 inni.
500
00:53:13,400 --> 00:53:15,399
Nigdy nie my艣la艂em,
偶e jeste艣 kim艣 mniej.
501
00:53:15,400 --> 00:53:19,200
Dobrze, zatem powiedz mi,
co tam si臋, do kurwy, sta艂o?
502
00:53:20,400 --> 00:53:24,999
Nie prosz臋 jej o wi臋ksze po艣wi臋cenie
ni偶 ciebie i dziesi膮tki innych.
503
00:53:25,000 --> 00:53:26,699
O nic jej nie poprosi艂e艣.
504
00:53:26,700 --> 00:53:29,200
Obarczy艂e艣 j膮
kosztami tych proces贸w.
505
00:53:29,600 --> 00:53:31,700
R贸wnie dobrze mog艂e艣
ukra艣膰 te pieni膮dze,
506
00:53:31,800 --> 00:53:34,000
ale nie o tym m贸wi臋
i dobrze to wiesz.
507
00:53:36,300 --> 00:53:38,500
Je艣li chcesz by膰 m膮 partnerk膮,
pewnymi rzeczami
508
00:53:38,600 --> 00:53:39,999
b臋d臋 martwi艂 si臋 wy艂膮cznie ja.
509
00:53:40,000 --> 00:53:43,299
Wcze艣niej m贸wi艂e艣 co innego.
Koniec z cichymi partnerami.
510
00:53:43,300 --> 00:53:47,100
Razem d藕wigamy to brzemi臋.
Czego mi nie m贸wisz?
511
00:53:49,800 --> 00:53:52,100
Nie chc臋, by艣 mnie chroni艂.
512
00:53:52,600 --> 00:53:55,299
Dlaczego zachowujesz si臋,
jakby zwyci臋stwo by艂o daleko,
513
00:53:55,300 --> 00:53:57,900
skoro mnie wydaje si臋
by膰 w zasi臋gu r臋ki?
514
00:54:15,600 --> 00:54:20,200
Gdy poinformowa艂em Sarah
o zamiarze zako艅czenia naszego ma艂偶e艅stwa,
515
00:54:21,100 --> 00:54:24,200
nie wiedzia艂em,
jakie b臋d膮 konsekwencje.
516
00:54:24,900 --> 00:54:28,500
Nie s膮dzi艂em, 偶e b臋d膮 znaczne.
Nie rozmawiali艣my od lat.
517
00:54:31,400 --> 00:54:33,200
Jej reakcja...
518
00:54:35,500 --> 00:54:38,100
mia艂a ogromne znaczenie.
519
00:54:39,800 --> 00:54:41,000
Co zrobi艂a?
520
00:54:46,600 --> 00:54:50,200
Jej rodzina interweniowa艂a
u kilku z moich wierzycieli
521
00:54:50,800 --> 00:54:54,600
i przekona艂a ich,
by domagali si臋 szybszej sp艂aty.
522
00:54:56,000 --> 00:54:59,900
Je艣li oni si臋 do mnie zg艂osz膮,
inni pod膮偶膮 za ich przyk艂adem.
523
00:55:02,800 --> 00:55:04,400
Nie wyp艂ac臋 si臋.
524
00:55:06,100 --> 00:55:10,800
S膮dy wystosuj膮 nakaz
i stan臋 si臋 uciekinierem.
525
00:55:13,400 --> 00:55:14,499
Anglia toczy wojn臋.
526
00:55:14,500 --> 00:55:16,399
Nie maj膮 pieni臋dzy,
by mnie wesprze膰.
527
00:55:16,400 --> 00:55:20,400
Musia艂em zaci膮gn膮膰
znaczne, prywatne d艂ugi...
528
00:55:22,100 --> 00:55:24,400
Kt贸re z ka偶dym dniem rosn膮.
529
00:55:25,300 --> 00:55:29,800
A bardziej kosztowne od naszych pora偶ek
s膮 nasze zwyci臋stwa.
530
00:55:31,800 --> 00:55:33,700
D艂ugi te wymagaj膮
szybkiego powrotu handlu,
531
00:55:33,800 --> 00:55:35,399
je艣li maj膮 zosta膰 sp艂acone.
532
00:55:35,400 --> 00:55:40,000
A powr贸t ten
wydaje si臋 obecnie odleg艂y.
533
00:55:43,400 --> 00:55:44,800
Dlaczego nie powiedzia艂e艣?
534
00:55:48,800 --> 00:55:51,200
Nie jeste艣 dla mnie ust臋pstwem.
535
00:55:56,500 --> 00:56:00,000
Nie 偶a艂uj臋 swoich dzia艂a艅
bez wzgl臋du na konsekwencje.
536
00:56:01,300 --> 00:56:04,200
Nie chcia艂em dawa膰 ci powod贸w,
by艣 tak my艣la艂a.
537
00:56:23,300 --> 00:56:27,400
Jej rodzina jest w stanie
manipulowa膰 tak 艂atwo wierzycielami?
538
00:56:29,400 --> 00:56:31,100
Wierzyciele reaguj膮 na pieni膮dze.
539
00:56:32,100 --> 00:56:36,800
Reaguj膮 na wp艂ywy.
Jej rodzina ma jedno i drugie.
540
00:56:39,700 --> 00:56:41,000
Rozumiem.
541
00:56:44,200 --> 00:56:45,400
Ale...
542
00:56:47,600 --> 00:56:49,200
moja r贸wnie偶.
543
00:58:50,800 --> 00:58:52,800
D艂ugi John Silver.
544
00:58:54,600 --> 00:58:56,000
Witaj w domu.
545
00:58:58,300 --> 00:59:02,800
.:: GrupaHatak.pl ::.
45026
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.