Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,800 --> 00:00:05,319
TAJEMNICE LAKETOP [2x03]
Surogatka
2
00:00:06,400 --> 00:00:10,399
Tłumaczenie:
Eelsky & yotemka
3
00:00:11,520 --> 00:00:14,519
Korekta:
moniuska
4
00:00:15,520 --> 00:00:19,519
Znajdź nas:
fb.com/RebelSubTeam
5
00:00:35,320 --> 00:00:40,799
Nadaje się też do robienia focaccia.
Upiecze wszystko.
6
00:00:45,120 --> 00:00:47,599
A może piecyk do pizzy?
7
00:00:48,920 --> 00:00:53,519
To dość nietypowy prezent.
Bryluje ona na przyjęciach?
8
00:00:55,600 --> 00:00:57,919
Chwileczkę.
Słucham?
9
00:00:58,800 --> 00:01:00,399
Tak, Stally.
10
00:01:02,720 --> 00:01:03,999
Serio?
11
00:01:21,000 --> 00:01:26,599
To cię zainteresuje.
Mówi o Chince. Chce się przyznać.
12
00:01:36,800 --> 00:01:41,600
Nic nie poradzę.
Potrzebuję dużo seksu.
13
00:01:41,600 --> 00:01:43,400
To jak z łaskotaniem.
14
00:01:43,400 --> 00:01:48,800
Potrzebujesz kogoś innego,
bo inaczej to nie działa.
15
00:01:48,800 --> 00:01:52,520
- Zmierzasz do czegoś, Toni?
- Tak, przepraszam.
16
00:01:52,520 --> 00:01:57,120
Jestem u cudnej dziewczyny.
17
00:01:57,120 --> 00:02:02,800
Bawi się moim fiutem.
Delikatnie nim porusza.
18
00:02:02,800 --> 00:02:07,200
Dobieram się więc do jej majteczek.
19
00:02:07,200 --> 00:02:11,400
Wsuwam jej palec do waginy
i robię palcówkę.
20
00:02:11,400 --> 00:02:15,599
- Co to?
- Wkładasz palce i...
21
00:02:16,920 --> 00:02:18,000
Ohyda.
22
00:02:18,000 --> 00:02:25,520
Nagle wpada starucha z obstawą
i każe mi spierdalać.
23
00:02:25,520 --> 00:02:27,799
Klnie jak szewc.
24
00:02:28,720 --> 00:02:31,720
Nie chciałem problemów,
więc wyszedłem.
25
00:02:31,720 --> 00:02:32,999
Co było potem?
26
00:02:34,400 --> 00:02:38,600
Czekałem przed autem
i wyszła ta dziewczyna.
27
00:02:38,600 --> 00:02:41,120
Podszedłem ją przeprosić.
28
00:02:41,120 --> 00:02:45,600
Mówiła, że musi pojechać na Bondi,
więc zaoferowałem podwózkę.
29
00:02:45,600 --> 00:02:50,920
- Nie zmusiłeś jej, by wsiadła do auta?
- Nie, skądże.
30
00:02:50,920 --> 00:02:52,719
Było miło.
31
00:02:53,320 --> 00:02:59,920
Dojechaliśmy, zaparkowałem
i wskoczyłem na tylne siedzenie.
32
00:02:59,920 --> 00:03:03,800
Siedziała z tyłu
i czekała na ciebie?
33
00:03:03,800 --> 00:03:09,519
Dobrze szło, uniosła tyłeczek
i pozwoliła zsunąć sobie majteczki.
34
00:03:10,320 --> 00:03:12,520
To zawsze dobry znak.
35
00:03:12,520 --> 00:03:20,120
Nie miałem gumki, to mógł być problem,
ale obiecałem, że się nie spuszczę.
36
00:03:20,120 --> 00:03:22,000
Byłem w niej
37
00:03:22,000 --> 00:03:27,000
i po chwili poczułem ukłucie
z tyłu mojej szyi.
38
00:03:27,000 --> 00:03:31,200
Pomyślałem, że wbiła pazurki.
39
00:03:31,200 --> 00:03:36,000
Okazało się,
że dźgała mnie nożem.
40
00:03:36,000 --> 00:03:38,399
Pewnie są jeszcze ślady.
41
00:03:39,720 --> 00:03:43,520
Złapałem ją za twarz
i trzymałem na długość ręki.
42
00:03:43,520 --> 00:03:47,800
Było ciasno, bo to Corolla.
43
00:03:47,800 --> 00:03:51,999
- Nie wiem, może...
- Za co ją złapałeś?
44
00:03:53,800 --> 00:03:56,600
- Za to i...
- Za gardło?
45
00:03:56,600 --> 00:03:57,800
Tak.
46
00:03:57,800 --> 00:04:00,999
- Obiema rękami?
- Dokładnie.
47
00:04:01,600 --> 00:04:04,719
Nagle ucichła.
48
00:04:05,800 --> 00:04:13,199
Położyłem ją na siedzeniu.
Myślałem, że z tego wyjdzie.
49
00:04:16,400 --> 00:04:22,399
Ale tak się nie stało.
Zbladła.
50
00:04:25,400 --> 00:04:30,000
- Posiniały jej usta.
- Czemu nie wezwałeś policji?
51
00:04:30,000 --> 00:04:31,600
Nie mogłem.
52
00:04:31,600 --> 00:04:36,999
Byłem zły i zasmucony.
To była najgorsza noc w moim życiu.
53
00:04:39,320 --> 00:04:46,920
Opatuliłem ją pięknym kocykiem plażowym
i około trzeciej rano
54
00:04:46,920 --> 00:04:53,999
zaniosłem ją nad wodę,
brodziłem kawałek i...
55
00:04:55,600 --> 00:05:01,199
pozwoliłem, by zabrała ją fala.
56
00:05:02,000 --> 00:05:08,519
Po prostu odpłynęła, zawinięta w kocyk,
który szczęśliwie miałeś w aucie.
57
00:05:10,520 --> 00:05:12,519
Zasługiwała na to.
58
00:05:25,120 --> 00:05:29,799
- Nie wspomniał o walizce.
- Fakt. Pieprzy głupoty.
59
00:05:33,800 --> 00:05:39,199
- Pogadamy w moim biurze? Mam sprawę.
- O czym tu gadać? To kłamca.
60
00:05:40,000 --> 00:05:41,399
O innych rzeczach.
61
00:06:09,000 --> 00:06:14,399
- To twoje biuro?
- Tak to nazywamy. Napij się.
62
00:06:15,120 --> 00:06:16,599
Koktajl?
63
00:06:37,800 --> 00:06:40,519
Pewnie jesteś ciekawa,
o co mi chodzi.
64
00:06:41,200 --> 00:06:47,000
Niedawno się rozstałem.
Prawdę mówiąc, ciężko to znoszę.
65
00:06:47,000 --> 00:06:50,199
Wiem coś o tym.
Co mogę dla ciebie zrobić?
66
00:06:52,400 --> 00:06:55,799
Spytaj, co ja mogę zrobić dla ciebie.
67
00:06:56,920 --> 00:06:58,319
Czyli?
68
00:06:59,720 --> 00:07:01,919
Kilka nieziemskich nocy.
69
00:07:02,600 --> 00:07:04,999
Całkowita dyskrecja,
pełny szacunek.
70
00:07:06,400 --> 00:07:09,600
Podobasz mi się.
Ale nie jestem idiotą.
71
00:07:09,600 --> 00:07:15,720
Nie będzie z tego związku.
Różnimy się.
72
00:07:15,720 --> 00:07:18,319
Ale dzięki temu
będzie niezła zabawa.
73
00:07:19,200 --> 00:07:23,999
- Nie szukam zabawy.
- Może ja to zmienię.
74
00:07:25,400 --> 00:07:30,319
Nie musisz teraz odpowiadać.
Przemyśl to. Nie pali się.
75
00:07:35,320 --> 00:07:38,320
- Dzięki za propozycję.
- Przemyślisz to?
76
00:07:38,320 --> 00:07:39,799
Raczej nie.
77
00:08:43,920 --> 00:08:47,000
Cześć. W porządku?
78
00:08:47,000 --> 00:08:53,400
- Nie wyspałem się. Co tam?
- Przyszły wyniki badania DNA Chinki.
79
00:08:53,400 --> 00:08:56,919
- Płód nie jest z nią spokrewniony.
- A to ciekawe.
80
00:08:57,600 --> 00:09:01,200
- Skąd wiesz?
- Od Mirandy.
81
00:09:01,200 --> 00:09:05,719
Mówiła, że sprawdzasz, czy rodziców
nie ma w naszej bazie.
82
00:09:06,400 --> 00:09:11,799
- Kiedy ci powiedziała?
- Poprzedniej nocy.
83
00:09:13,800 --> 00:09:16,200
Byłem u niej wieczorem.
84
00:09:16,200 --> 00:09:19,720
Słyszałam jakieś głosy.
Myślałam, że to Liam.
85
00:09:19,720 --> 00:09:22,000
- Kto to?
- Mój brat.
86
00:09:22,000 --> 00:09:24,600
Niedawno się poznali
i chyba się polubili.
87
00:09:24,600 --> 00:09:29,800
A jeśli śmierć Chinki
jest wynikiem zerwania umowy?
88
00:09:29,800 --> 00:09:32,720
- Na przykład?
- Mogła zażądać więcej kasy
89
00:09:32,720 --> 00:09:36,800
albo szantażowała rodziców
i wywiązała się sprzeczka.
90
00:09:36,800 --> 00:09:39,599
Słuchasz mnie?
91
00:09:43,000 --> 00:09:44,599
Co to za Liam?
92
00:09:45,400 --> 00:09:48,320
Skąd go znasz?
To jej brat.
93
00:09:48,320 --> 00:09:49,919
Nie znam go.
94
00:09:50,600 --> 00:09:53,519
Myślała, że to Liam
był wczoraj u ciebie.
95
00:09:54,720 --> 00:09:59,000
Powinniśmy zacząć od klinik
leczenia niepłodności w Sydney.
96
00:09:59,000 --> 00:10:02,120
Znajdziemy rodziców,
którzy wielokrotnie
97
00:10:02,120 --> 00:10:05,719
starali się o dziecko
i byliby gotowi na wszystko.
98
00:10:13,000 --> 00:10:17,720
Co się tu dzieje?
99
00:10:17,720 --> 00:10:20,920
Czemu mieszkam
naprzeciwko Hilmarson?
100
00:10:20,920 --> 00:10:22,799
Donosi ci?
101
00:10:25,400 --> 00:10:26,919
Przejdźmy się.
102
00:10:39,600 --> 00:10:42,119
Zdradzimy ci tajemnicę.
103
00:10:42,920 --> 00:10:46,800
Jesteśmy razem.
No co?
104
00:10:46,800 --> 00:10:49,000
„Razem”?
105
00:10:49,000 --> 00:10:53,319
- Jesteśmy parą.
- Jasne.
106
00:10:53,920 --> 00:10:56,520
Cieszę się, że to ustalone.
107
00:10:56,520 --> 00:10:58,319
I gratuluję.
108
00:10:59,720 --> 00:11:03,719
Dziecko jest najważniejsze.
To moja druga szansa.
109
00:11:05,600 --> 00:11:07,119
Zakochałem się.
110
00:11:08,200 --> 00:11:12,199
Miłość wzięła mnie z zaskoczenia.
To strasznie męczące.
111
00:11:18,120 --> 00:11:19,519
Poczekaj.
112
00:11:20,520 --> 00:11:27,320
Mój prawnik się z tobą skontaktuje,
jeśli sprawa z Parkerem się skomplikuje.
113
00:11:27,320 --> 00:11:30,799
Nie chcę z nim gadać. Nie.
114
00:11:34,120 --> 00:11:35,799
Nie masz wyboru.
115
00:11:39,000 --> 00:11:40,719
Nic jej nie jest?
116
00:11:44,720 --> 00:11:47,519
Pół godziny. Dzięki.
117
00:11:48,920 --> 00:11:51,520
Mam spotkanie w klinice.
118
00:11:51,520 --> 00:11:55,320
- Białe pieczywo?
- Po co jedziesz do kliniki?
119
00:11:55,320 --> 00:11:59,200
Mają program
macierzyństwa zastępczego.
120
00:11:59,200 --> 00:12:00,720
Jedźmy.
121
00:12:00,720 --> 00:12:04,200
- Chinka jest legalną surogatką?
- Nie, jest za młoda.
122
00:12:04,200 --> 00:12:07,199
Trzeba być matką
i mieć skończone 25 lat.
123
00:12:11,120 --> 00:12:14,320
Rodzice na pewno wielokrotnie
próbowali metody in vitro,
124
00:12:14,320 --> 00:12:17,799
nim zdecydowali się na surogatkę.
Będą znani jako desperaci.
125
00:12:26,200 --> 00:12:29,199
- Pytają cię, kto jest ojcem?
- Nie.
126
00:12:31,200 --> 00:12:35,599
- Jak zostaliście parą?
- Jak się zeszliśmy?
127
00:12:36,720 --> 00:12:40,919
Wiedziałam, że ma żonę.
Nie myślałam o nim w ten sposób.
128
00:12:41,520 --> 00:12:45,599
Miałam go za świetnego szefa
i przyzwoitego faceta.
129
00:12:46,800 --> 00:12:49,799
- Naprawdę chcesz wiedzieć?
- Tak.
130
00:12:54,800 --> 00:12:58,400
Myślałam, że będzie mnie osądzał
jako kobietę.
131
00:12:58,400 --> 00:13:00,399
Przez mój wzrost.
132
00:13:01,720 --> 00:13:06,000
Wracaliśmy ze szkolenia
na temat przemocy domowej w Gosford.
133
00:13:06,000 --> 00:13:08,920
Była straszliwa ulewa.
134
00:13:08,920 --> 00:13:11,999
Jak zaczął padać grad,
musieliśmy stanąć.
135
00:13:12,800 --> 00:13:17,520
Nie mogliśmy wyjść z auta.
Nawaliła elektryka, zablokowały się drzwi.
136
00:13:17,520 --> 00:13:21,200
Wezwaliśmy pomoc,
ale byliby najwcześniej za dwie godziny.
137
00:13:21,200 --> 00:13:27,399
Kiedy to usłyszałam, zaczęłam panikować.
Czułam, że stanie się coś poważnego.
138
00:13:28,800 --> 00:13:32,120
Miałam butelkę wina,
którą zwinęłam z imprezy.
139
00:13:32,120 --> 00:13:37,120
Musiałam się uspokoić,
więc ją otworzyłam.
140
00:13:37,120 --> 00:13:39,399
On też chciał się napić.
141
00:13:40,200 --> 00:13:46,719
Opróżniliśmy całą butelkę
i całowaliśmy się jak opętani.
142
00:13:48,120 --> 00:13:54,520
Nazajutrz poszłam do jego biura i sądziłam,
że będzie udawał, że nic się nie stało.
143
00:13:54,520 --> 00:13:57,000
Ale podszedł
i wypalił bez ogródek:
144
00:13:57,000 --> 00:14:02,799
„Chcę dziś z tobą spać,
jeśli tego chcesz, bo ja na pewno”.
145
00:14:03,400 --> 00:14:06,800
Bez kręcenia, bez pokazu sił.
146
00:14:06,800 --> 00:14:10,400
Tej nocy pojechaliśmy do hotelu.
Seks był dziwny.
147
00:14:10,400 --> 00:14:14,199
Było dużo pomruków,
lecz było pięknie.
148
00:14:16,000 --> 00:14:20,799
Kochaliśmy się całą noc.
Docieraliśmy się.
149
00:14:29,200 --> 00:14:32,199
Jestem doktor Vincent.
150
00:14:32,720 --> 00:14:35,000
- Pójdą panie ze mną?
- Tak.
151
00:14:35,000 --> 00:14:38,519
- Zostanę i pogadam z recepcjonistką.
- Dobrze.
152
00:14:39,720 --> 00:14:41,800
Zamordowana surogatka?
153
00:14:41,800 --> 00:14:46,720
To straszne, ale nie bardzo wiem,
jak nasza klinika może pomóc.
154
00:14:46,720 --> 00:14:50,520
Szukamy par, które bezskutecznie
próbowały zapłodnienia in vitro.
155
00:14:50,520 --> 00:14:55,799
- Ludzi obsesyjnie pragnących dziecka.
- To pasuje do wszystkich.
156
00:14:57,400 --> 00:15:00,600
Ian ma czarne poczucie humoru.
157
00:15:00,600 --> 00:15:05,200
Dajemy parom nadzieję
i satysfakcję z poczucia,
158
00:15:05,200 --> 00:15:09,120
że zbadano
najlepsze możliwości zapłodnienia.
159
00:15:09,120 --> 00:15:14,319
Nie zawsze się to udaje, ale nie sądzę,
by mogli się wplątać w morderstwo.
160
00:15:16,200 --> 00:15:21,119
Zostawię panią w dobrych rękach Iana.
Przepraszam, mam zabieg.
161
00:15:28,000 --> 00:15:31,399
Podczas konsultacji
mówię ludziom prawdę.
162
00:15:33,200 --> 00:15:34,799
Ile ma pani lat?
163
00:15:35,400 --> 00:15:41,120
- Nie chcę mieć dziecka.
- Po 40 może zmienić pani zdanie.
164
00:15:41,120 --> 00:15:43,999
Pani szanse będą jak 1:20.
165
00:15:44,800 --> 00:15:46,319
Proszę wybrać numer.
166
00:15:48,800 --> 00:15:50,119
Dziewięć.
167
00:15:52,800 --> 00:15:55,199
Drugi cykl.
168
00:15:58,000 --> 00:16:00,400
To kasyno ostateczne.
169
00:16:00,400 --> 00:16:04,600
Potrzeba reprodukcji jest maniakalna.
Bywa zgubna.
170
00:16:04,600 --> 00:16:09,800
Miałem pacjentkę gotową zaryzykować życie,
byle tylko zajść w ciążę.
171
00:16:09,800 --> 00:16:11,799
Doniosła ciążę?
172
00:16:13,000 --> 00:16:14,599
Trzy.
173
00:16:16,200 --> 00:16:17,320
Tak.
174
00:16:17,320 --> 00:16:19,999
Zmarła spełniona
pół roku później.
175
00:16:21,520 --> 00:16:24,799
To mój ostatni tydzień.
Nie jestem hazardzistą.
176
00:16:30,720 --> 00:16:35,520
Zna pan pary na tyle zdesperowane,
by wynajęły nielegalną...
177
00:16:35,520 --> 00:16:37,320
Surogatkę?
178
00:16:37,320 --> 00:16:39,199
Naturalnie.
179
00:16:40,400 --> 00:16:41,999
Bardzo wiele par.
180
00:16:45,800 --> 00:16:50,399
Ale w Sydney
byłoby to niebezpieczne.
181
00:16:51,920 --> 00:16:53,399
Czemu?
182
00:16:56,600 --> 00:16:58,599
Zmieniła pani numer na trzy.
183
00:16:59,800 --> 00:17:04,719
Prawo faworyzuje surogatkę.
Jeśli się rozmyśli, zachowa dziecko.
184
00:17:14,320 --> 00:17:18,000
Proszę podnieść słuchawkę
i zadzwonić.
185
00:17:18,000 --> 00:17:21,600
Prawo chroni prywatność.
Teraz nie mogę nic zrobić.
186
00:17:21,600 --> 00:17:24,520
Bardzo dziękuję za pomoc.
187
00:17:24,520 --> 00:17:27,799
- Jesteśmy wdzięczni.
- Pójdę już.
188
00:17:28,320 --> 00:17:31,000
Zestresowana.
Dowiedziałaś się czegoś?
189
00:17:31,000 --> 00:17:36,599
- Niewiele, przez prawo do prywatności.
- Kto nie chciał dzwonić?
190
00:17:37,120 --> 00:17:39,600
- Co?
- Słyszałam, jak to mówiłaś.
191
00:17:39,600 --> 00:17:45,599
Mówiłam chyba:
„Proszę podnieść słuchawkę...”
192
00:17:47,720 --> 00:17:50,520
Przypomnij sobie.
Masz notes?
193
00:17:50,520 --> 00:17:53,199
To go używaj, by notować.
194
00:18:00,520 --> 00:18:05,720
- Pyke uknuł jakąś intrygę, ale milczy.
- Nie chcę, żebyś się wygadała.
195
00:18:05,720 --> 00:18:08,920
- Masz go zapytać o znak zodiaku.
- Nie o znak.
196
00:18:08,920 --> 00:18:12,000
A ja o studia
na uniwersytecie w Belgii.
197
00:18:12,000 --> 00:18:16,200
- W Lipsku. Pochodzi z Niemiec.
- Studiował na Uniwersytecie w Lipsku?
198
00:18:16,200 --> 00:18:20,320
Moment. Omówmy tę intrygę.
199
00:18:20,320 --> 00:18:24,000
- O co mam go spytać?
- To śmieszne.
200
00:18:24,000 --> 00:18:26,200
- I niebezpieczne.
- To nie jest śmieszne.
201
00:18:26,200 --> 00:18:29,120
Konsultowałem się
z niemieckim prawnikiem.
202
00:18:29,120 --> 00:18:34,200
Jeśli zdobędziemy jego datę urodzenia
w nieinwazyjny sposób...
203
00:18:34,200 --> 00:18:36,720
- To co?
- To go wydam, jeśli to prawda.
204
00:18:36,720 --> 00:18:41,799
- Przy Mary? Zacznie mnie obwiniać.
- Musi poznać prawdę, jeśli on kłamie.
205
00:18:43,120 --> 00:18:44,919
Przyszedł.
206
00:18:46,600 --> 00:18:51,199
Podaj mi swoją datę urodzenia,
tak jakby to była gra.
207
00:18:54,000 --> 00:18:56,119
Chyba nie lubi żyrandoli.
208
00:18:56,800 --> 00:18:59,399
Co on...? Idzie. Dupek.
209
00:19:02,000 --> 00:19:03,919
- Alexander.
- Dobry wieczór.
210
00:19:05,920 --> 00:19:08,399
To Isadore,
przyjaciółka Julii.
211
00:19:09,120 --> 00:19:10,519
Tak.
212
00:19:11,720 --> 00:19:14,319
Podziwiałem żyrandol.
213
00:19:15,520 --> 00:19:19,320
Pierwotnie były tworzone
przez weneckich rzemieślników.
214
00:19:19,320 --> 00:19:25,200
Na wysepce Murano.
Ten zrobiły dzieci w Pakistanie.
215
00:19:25,200 --> 00:19:27,799
Elegancki, ale jakim kosztem?
216
00:19:30,400 --> 00:19:36,200
Szykujecie się do konfrontacji?
Gang trojga?
217
00:19:36,200 --> 00:19:41,999
Obyś tak tego nie odbierał.
Chcieliśmy powitać cię w rodzinie.
218
00:19:42,520 --> 00:19:43,919
Rodzina.
219
00:19:44,720 --> 00:19:48,919
Nic tak nie rani serca
nieślubnego chłopca jak to słowo.
220
00:19:49,600 --> 00:19:52,199
Robi się tu gorąco...
221
00:19:52,920 --> 00:19:58,920
- Witam.
- Kończyliśmy numerologię Isadore.
222
00:19:58,920 --> 00:20:01,400
Sprawdzamy zgranie.
223
00:20:01,400 --> 00:20:04,120
- Twój rok urodzenia?
- '61.
224
00:20:04,120 --> 00:20:09,319
Dodając dzień i miesiąc mamy 24.
225
00:20:10,000 --> 00:20:13,200
Trzy ósemki, ładnie.
226
00:20:13,200 --> 00:20:16,199
Jesteś spokojna i pozytywna.
227
00:20:17,600 --> 00:20:19,520
Co jeszcze?
228
00:20:19,520 --> 00:20:23,200
I entuzjastyczna.
To dobra równowaga dla Julii.
229
00:20:23,200 --> 00:20:25,399
Przecież jestem pozytywna.
230
00:20:26,200 --> 00:20:31,520
A kiedy ty się urodziłeś?
Sprawdzimy twoje zgranie z Mary.
231
00:20:31,520 --> 00:20:35,799
W moich stronach nie zdradzamy
daty urodzenia. Mamusiu?
232
00:20:36,600 --> 00:20:38,399
Chcesz zerknąć?
233
00:20:41,920 --> 00:20:42,999
Nie.
234
00:20:45,000 --> 00:20:46,519
Nie chcę.
235
00:20:48,720 --> 00:20:53,320
- Powiedz mu, kiedy się urodziłeś.
- To bzdura. Zerknij.
236
00:20:53,320 --> 00:20:56,320
Powiedz i sprawdzimy wasze zgranie.
237
00:20:56,320 --> 00:20:59,920
Chcecie wiedzieć,
czy zapewnię byt waszej córce?
238
00:20:59,920 --> 00:21:04,119
- Jestem właścicielem domu czynszowego.
- Nie obchodzi mnie to.
239
00:21:04,920 --> 00:21:09,400
Nie będzie zaręczyn.
Ani ślubu.
240
00:21:09,400 --> 00:21:13,519
- Chcecie mnie przekupić?
- Otwórz.
241
00:21:15,000 --> 00:21:17,399
Śmiało.
242
00:21:33,600 --> 00:21:39,000
Tak mnie witacie w rodzinie?
Nazywając mnie kłamliwym bigamistą.
243
00:21:39,000 --> 00:21:42,000
Okłamałeś Mary.
To nas boli.
244
00:21:42,000 --> 00:21:44,520
Brzydzę się tobą.
245
00:21:44,520 --> 00:21:48,799
Brak mi słów, by to opisać.
Jesteś złym człowiekiem.
246
00:22:04,920 --> 00:22:12,120
Na stołówce Uniwersytetu w Lipsku
przesiadywała kaleka o imieniu Lydia.
247
00:22:12,120 --> 00:22:17,720
Była obiektem drwin ładnych lasek.
Byłem przystojnym 22-latkiem.
248
00:22:17,720 --> 00:22:21,000
Pewnego dnia, gdy drwiny
były wyjątkowo bolesne, ukląkłem
249
00:22:21,000 --> 00:22:24,000
i na oczach wszystkich, z litości
250
00:22:24,000 --> 00:22:27,400
i sarkazmu, oświadczyłem się jej.
251
00:22:27,400 --> 00:22:29,600
Kumple mówili, że przegiąłem.
252
00:22:29,600 --> 00:22:33,000
Tydzień później,
kiedy już prawie o tym zapomniano,
253
00:22:33,000 --> 00:22:38,799
biedaczka podeszła do mnie
i, po rozmowie z ojcem, zgodziła się.
254
00:22:40,200 --> 00:22:43,720
Odebrało mi mowę.
255
00:22:43,720 --> 00:22:48,120
Po raz pierwszy robiłem coś
kompletnie bezsensownego.
256
00:22:48,120 --> 00:22:51,999
Gdybym na to przystał,
byłbym zgubiony.
257
00:22:52,920 --> 00:22:55,719
Nie potrafiłem się temu oprzeć.
258
00:22:59,600 --> 00:23:02,519
Poznaliście moją parszywą historyjkę.
259
00:23:05,600 --> 00:23:08,919
Boże, niedobrze mi.
260
00:23:11,000 --> 00:23:13,519
Jak ona się nazywała?
Lydia?
261
00:23:14,800 --> 00:23:16,519
Poszedł sobie?
262
00:23:17,600 --> 00:23:21,320
Cholera, Pyke. Powiedział,
że nazywała się Lydia?
263
00:23:21,320 --> 00:23:24,400
- Tak.
- Mary to zbagatelizuje.
264
00:23:24,400 --> 00:23:29,600
- To bigamista.
- Nie popierałam tej intrygi.
265
00:23:29,600 --> 00:23:35,799
- Jak myślisz? Mówił prawdę?
- Myślę, że ta historia to alegoria.
266
00:23:37,320 --> 00:23:38,999
Uważasz, że...
267
00:23:40,120 --> 00:23:44,320
Opowiada ją jak bajkę,
która wyjaśnia jego przeszłość.
268
00:23:44,320 --> 00:23:47,000
- Jak psychopata.
- Nie, jak każdy.
269
00:23:47,000 --> 00:23:51,719
- Co chciał przekazać?
- To historia o rozpaczliwym ratunku.
270
00:23:53,920 --> 00:23:57,399
- No tak...
- To Mary.
271
00:23:58,520 --> 00:24:06,400
- Przepraszam, zapomniałam o nich.
- Śliczna sukienka.
272
00:24:06,400 --> 00:24:10,399
- Cześć, Mary.
- Poszedł do łazienki?
273
00:24:16,320 --> 00:24:18,199
Poszedł sobie.
274
00:24:21,000 --> 00:24:24,399
Co się stało?
Nic mu nie jest?
275
00:24:25,920 --> 00:24:30,199
- Może najpierw zamówimy?
- Nie. Pokłóciliście się?
276
00:24:32,600 --> 00:24:36,319
Alexander jest już żonaty.
277
00:24:37,400 --> 00:24:41,120
Opowiedział nam straszną historię
o rozpaczliwym ratunku.
278
00:24:41,120 --> 00:24:44,600
To samo zrobi tobie, skarbie.
To niebezpieczny
279
00:24:44,600 --> 00:24:49,520
- i zły człowiek.
- Poszperałem trochę.
280
00:24:49,520 --> 00:24:51,800
Odkryłem, że był już żonaty.
281
00:24:51,800 --> 00:24:54,719
Nadal jest w związku małżeńskim.
282
00:24:58,320 --> 00:24:59,719
Wy też jesteście.
283
00:25:01,400 --> 00:25:03,199
Też tkwicie w związkach.
284
00:25:05,400 --> 00:25:09,200
Czyny i motywy Alexandra
są zagadką dla takich jak wy,
285
00:25:09,200 --> 00:25:14,920
bo on naraża swoje życie
i jest dobry dla biednych ludzi,
286
00:25:14,920 --> 00:25:18,399
których wy, Julio i Pyke'u,
nigdy nie spotkaliście.
287
00:25:20,800 --> 00:25:25,199
Codziennie dziękuję Bogu,
że wciąż mnie kocha.
288
00:25:26,520 --> 00:25:31,520
Wsadź sobie w pizdę
normy społeczne i szacunek.
289
00:25:31,520 --> 00:25:34,600
Tam, gdzie nie było życia
i gdzie wszystko umiera.
290
00:25:34,600 --> 00:25:37,000
- Przeginasz.
- Niech się wyżyje.
291
00:25:37,000 --> 00:25:40,320
Przecież o tym wiem
i nie raz przez to płakałam.
292
00:25:40,320 --> 00:25:42,800
Popatrz na mnie.
293
00:25:42,800 --> 00:25:47,000
Nie kochasz mnie, ale on tak.
294
00:25:47,000 --> 00:25:50,119
Kocha mnie, a ja jego.
295
00:25:51,120 --> 00:25:52,720
Kochamy się.
296
00:25:52,720 --> 00:25:56,520
Jeśli teraz mnie odepchnie,
chyba tego nie przeżyję!
297
00:25:56,520 --> 00:25:59,520
- Jest bardzo osobliwy.
- Dziękuję, Isadore.
298
00:25:59,520 --> 00:26:02,719
- Skarbie, to przestępca.
- Zamknij się.
299
00:26:03,800 --> 00:26:07,319
Trzymajcie się z dala
i nie odzywajcie się do mnie.
300
00:26:13,600 --> 00:26:15,399
Tego już za wiele.
301
00:26:30,600 --> 00:26:32,199
- Nie odbiera?
- Nie.
302
00:26:33,720 --> 00:26:37,199
Nie dobijaj się do niej.
Niech się trochę uspokoi.
303
00:26:39,200 --> 00:26:40,919
Pyke, słyszysz?
304
00:26:43,200 --> 00:26:46,400
- Do kogo dzwonisz?
- Szukam numeru.
305
00:26:46,400 --> 00:26:47,599
Do kogo?
306
00:26:48,400 --> 00:26:50,519
Robin. Może pomoże.
307
00:26:52,200 --> 00:26:53,800
Niby jak?
308
00:26:53,800 --> 00:26:56,319
Szkoda na nią czasu.
Nie pomoże ci.
309
00:26:57,120 --> 00:26:58,719
Mary ją polubiła.
310
00:27:01,000 --> 00:27:02,519
Poznały się?
311
00:27:03,400 --> 00:27:06,999
Nic nie powiedziałeś.
Spotkały się?
312
00:27:07,720 --> 00:27:10,120
- Kiedy?
- Julio...
313
00:27:10,120 --> 00:27:13,000
- Szuka własnego ja.
- Kiedy się spotkały?
314
00:27:13,000 --> 00:27:14,720
To ją kusi.
315
00:27:14,720 --> 00:27:18,400
Matka biologiczna.
To silniejsze od niej.
316
00:27:18,400 --> 00:27:22,319
Tęskni za brakującym elementem,
ale jest to nierzeczywiste.
317
00:27:25,000 --> 00:27:28,799
- Słyszałeś?
- Skupmy się na nadchodzącej dobie.
318
00:27:29,600 --> 00:27:31,119
Byle ją przeżyć.
319
00:27:33,400 --> 00:27:35,800
Jestem na dworze.
320
00:27:35,800 --> 00:27:36,919
Zejdź.
321
00:27:38,000 --> 00:27:39,199
No zejdź.
322
00:27:44,800 --> 00:27:46,199
Jesteś.
323
00:27:48,000 --> 00:27:51,600
Wyszedłem pobiegać
i pomyślałem,
324
00:27:51,600 --> 00:27:54,799
że wpadnę zapytać,
czy przemyślałaś propozycję.
325
00:27:55,800 --> 00:27:59,200
Byłam zajęta.
326
00:27:59,200 --> 00:28:03,599
Często o tobie myślę.
327
00:28:06,000 --> 00:28:08,719
No wiesz... jak to z tobą jest.
328
00:28:11,000 --> 00:28:17,799
- Zakładam, że się sparzyłaś.
- Tak, sparzyłam się.
329
00:28:19,800 --> 00:28:21,399
Wysmażyłam na skwarek.
330
00:28:24,200 --> 00:28:30,200
No to ujmę to inaczej.
Podaj liczbę wieczorów.
331
00:28:30,200 --> 00:28:33,919
Wybierz jakąś.
332
00:28:36,000 --> 00:28:37,319
Stally...
333
00:28:38,400 --> 00:28:43,199
- Nie wiem, czy do siebie pasujemy.
- Nie pasujemy.
334
00:28:47,600 --> 00:28:51,800
Jak sprawa?
Pewnie stoi w miejscu.
335
00:28:51,800 --> 00:28:55,200
- Wysłałam ci e-maila.
- Nie przeczytałem.
336
00:28:55,200 --> 00:28:56,599
Opowiedz.
337
00:28:57,600 --> 00:29:00,919
Jest ciężko.
Nie znamy tożsamości.
338
00:29:01,920 --> 00:29:05,519
Ale coś już wiemy.
To surogatka.
339
00:29:06,520 --> 00:29:07,919
O kurwa.
340
00:29:10,200 --> 00:29:12,999
Dziwne.
Chinka jest surogatką.
341
00:29:13,800 --> 00:29:15,999
Przepraszam.
Muszę odebrać.
342
00:29:17,120 --> 00:29:18,399
Cześć, Pyke.
343
00:29:29,600 --> 00:29:32,200
Jest bardzo zły.
Gorzej niż wcześniej.
344
00:29:32,200 --> 00:29:34,319
Myślisz, że się zabije?
345
00:29:37,320 --> 00:29:39,999
Bardzo się martwię.
346
00:29:41,600 --> 00:29:43,399
- Joy.
- Moment.
347
00:29:46,320 --> 00:29:47,719
Witam.
348
00:29:48,600 --> 00:29:49,999
Zapraszam.
349
00:30:05,400 --> 00:30:08,919
Puss, otwórz.
Chcemy ci pomóc.
350
00:30:15,400 --> 00:30:18,999
Alexandrze, to tylko ja.
351
00:30:19,800 --> 00:30:21,319
Wpuścisz mnie?
352
00:30:22,920 --> 00:30:24,399
Martwię się.
353
00:30:26,600 --> 00:30:28,119
Proszę cię.
354
00:30:31,800 --> 00:30:35,919
- Nie obchodzi go, czy umrze.
- Jadł coś?
355
00:30:48,720 --> 00:30:50,119
Co robisz?
356
00:30:51,520 --> 00:30:54,719
Nic takiego.
Siedzę u chłopaka.
357
00:30:56,600 --> 00:30:59,600
Chcesz wyskoczyć
na gorącą czekoladę,
358
00:30:59,600 --> 00:31:01,999
herbatę albo shake'a?
359
00:31:03,400 --> 00:31:05,599
Rodzice kazali ci zadzwonić?
360
00:31:07,920 --> 00:31:09,319
Tak.
361
00:31:15,600 --> 00:31:17,199
Chcesz się spotkać?
362
00:31:23,400 --> 00:31:24,999
Jedz, póki ciepłe.
363
00:31:27,000 --> 00:31:31,199
- Ja bym jadła, ale prowadzę.
- Wolę poczekać.
364
00:31:32,800 --> 00:31:37,719
- Jesteś bardzo grzeczna.
- Nie jestem.
365
00:31:47,200 --> 00:31:49,999
- Nie lubisz cebuli?
- Nie.
366
00:31:50,720 --> 00:31:53,599
- Serio? Ja też nie.
- Jest ohydna.
367
00:31:56,400 --> 00:31:59,999
- Dziękuję za jedzenie.
- Spoko.
368
00:32:01,400 --> 00:32:03,000
Twoje?
369
00:32:03,000 --> 00:32:06,199
Tak, niektóre.
Ale też mojej mamy.
370
00:32:10,520 --> 00:32:13,599
Uwielbiam tę.
Jest wspaniała.
371
00:32:23,320 --> 00:32:24,799
Muszę iść.
372
00:32:26,800 --> 00:32:28,199
Skończyłaś?
373
00:32:29,920 --> 00:32:33,400
Alexander nie sprawdza telefonu.
Jest z ery analogowej.
374
00:32:33,400 --> 00:32:37,319
Umawiasz się przed wyjściem
i rozmawiasz twarzą w twarz.
375
00:32:38,320 --> 00:32:41,199
Rodziców przeraża jego wiek.
376
00:32:42,200 --> 00:32:43,719
Powiedzieli ci?
377
00:32:44,800 --> 00:32:48,600
Mają go za starego oblecha.
378
00:32:48,600 --> 00:32:52,599
Bardziej od seksu interesuje go
wzmacnianie pozycji kobiet.
379
00:32:54,000 --> 00:32:56,719
Pomagał kobietom,
które nic nie mają.
380
00:32:57,800 --> 00:32:59,199
To dobrze.
381
00:33:01,000 --> 00:33:02,519
W jaki sposób?
382
00:33:03,920 --> 00:33:05,999
Dawał im pieniądze
383
00:33:06,600 --> 00:33:11,199
i pomagał im zrozumieć,
jak zarabiać na siebie.
384
00:33:11,800 --> 00:33:14,119
Muszę iść.
Może mnie potrzebować.
385
00:33:16,320 --> 00:33:18,199
Nic mu nie jest?
386
00:33:21,520 --> 00:33:23,719
Kazał trzymać się z dala.
387
00:33:49,400 --> 00:33:51,519
Zależy ci na nim.
388
00:33:56,600 --> 00:33:58,319
Jest dla mnie miły.
389
00:34:00,800 --> 00:34:02,599
To moja bratnia dusza.
390
00:34:03,520 --> 00:34:05,319
To coś wyjątkowego.
391
00:34:06,800 --> 00:34:09,519
Kocha mnie taką, jaka jestem.
392
00:34:10,400 --> 00:34:13,199
Stanowi to wyzwanie,
bo mam napady lękowe.
393
00:34:15,800 --> 00:34:17,999
Julia, gdyby mogła,
oddałaby mnie.
394
00:34:18,800 --> 00:34:22,199
Jej lalka bobas
wyrosła na świruskę.
395
00:34:23,320 --> 00:34:27,200
Sama bierze uspokajacze
i mnie też każe brać.
396
00:34:27,200 --> 00:34:29,919
Puss myśli,
że z tego wyrosnę.
397
00:34:42,000 --> 00:34:44,999
Przeszkadza ci to,
że Alexander jest żonaty?
398
00:34:50,320 --> 00:34:54,600
Raczej to, że udziela ci się
paranoja Pyke'a i Julii.
399
00:34:54,600 --> 00:34:57,600
Szpiegujesz dla nich?
Nie słuchałaś mnie?
400
00:34:57,600 --> 00:35:00,319
On nie jest marionetką.
401
00:35:01,600 --> 00:35:04,919
Liczyłam, że naszą relację
oprzemy na szczerości.
402
00:35:07,200 --> 00:35:11,719
Nic nie szkodzi.
Krzycz. Też tak robiłam.
403
00:35:14,400 --> 00:35:15,999
Wszystko dobrze?
404
00:35:21,000 --> 00:35:23,399
Liam, moja córka Mary.
405
00:35:24,320 --> 00:35:29,319
I Miranda, koleżanka z pracy.
Mary, to twój wujek.
406
00:35:31,400 --> 00:35:35,600
Mary, miło cię poznać...
po tak długim czasie.
407
00:35:35,600 --> 00:35:38,519
Dobry wieczór.
Mnie również jest miło.
408
00:35:45,200 --> 00:35:46,799
Wszystko dobrze?
409
00:35:47,920 --> 00:35:51,999
- Idziemy połazić po plaży.
- Jest dość późno.
410
00:35:56,000 --> 00:35:57,519
Chciałabym pójść.
411
00:36:16,520 --> 00:36:18,399
Nie będę się wygłupiać.
412
00:36:22,200 --> 00:36:25,720
- Kim chcesz zostać?
- Żoną.
413
00:36:25,720 --> 00:36:29,999
- Do Pyke'a: Jestem z Mary. Żyje.
- I dentystką, bo ich brakuje.
414
00:36:44,920 --> 00:36:47,600
- Aresztuję cię.
- Za co?
415
00:36:47,600 --> 00:36:50,999
- Złe traktowanie zabawek.
- Ale pieprzysz.
416
00:36:51,520 --> 00:36:54,400
Jesteś... aresztowana.
417
00:36:54,400 --> 00:36:55,799
O Boże!
418
00:37:20,920 --> 00:37:22,519
Co robisz?
419
00:37:23,920 --> 00:37:25,399
Co ty robisz?
420
00:37:36,200 --> 00:37:38,200
Wszystko dobrze?
421
00:37:38,200 --> 00:37:39,919
Nic jej nie jest?
422
00:38:21,800 --> 00:38:24,199
Witaj, moje maleństwo.
423
00:38:24,800 --> 00:38:27,399
Już dobrze.
424
00:38:53,920 --> 00:38:57,400
Kobieta na jezdni.
Zaraz zdam raport.
425
00:38:57,400 --> 00:39:00,920
Przepraszam panią.
Nie można tu chodzić.
426
00:39:00,920 --> 00:39:03,200
Moje dziecko zaginęło.
Proszę mi pomóc.
427
00:39:03,200 --> 00:39:04,600
Nie można tu chodzić.
428
00:39:04,600 --> 00:39:09,200
Nie jadło od dwóch dni.
Bardzo się martwię.
429
00:39:09,200 --> 00:39:12,600
- Gdzie jest pani dziecko?
- To jest niemowlę.
430
00:39:12,600 --> 00:39:14,119
Gdzie jest niemowlę?
431
00:39:17,120 --> 00:39:20,520
Nie pamiętam,
gdzie je zostawiłam.
432
00:39:20,520 --> 00:39:24,199
Bardzo się martwię.
Nie pamiętam!
433
00:39:33,000 --> 00:39:34,919
- Herbaty?
- Dzięki.
434
00:39:35,600 --> 00:39:39,399
Robin, to Paul Chen.
Prawnik policyjny.
435
00:39:40,600 --> 00:39:43,919
- Po co on tu?
- Na spotkanie pojednawcze ofiar.
436
00:39:44,720 --> 00:39:46,719
Z byłym sierżantem Parkerem.
437
00:39:48,120 --> 00:39:51,600
Zada ci delikatne pytanie
przygotowujące do czwartku.
438
00:39:51,600 --> 00:39:55,600
Czy ze swoim przełożonym
utrzymywałam stosunki intymne?
439
00:39:55,600 --> 00:39:57,119
Mniej więcej.
440
00:39:58,520 --> 00:40:00,119
Dzień dobry, Robin.
441
00:40:02,200 --> 00:40:05,800
Przepraszam,
ale on nie chce odpuścić.
442
00:40:05,800 --> 00:40:10,600
- Zanim odpowiem na to pozwem...
- Nie utrzymywałam.
443
00:40:10,600 --> 00:40:12,199
Mówiłam Adrianowi.
444
00:40:13,200 --> 00:40:17,999
Czyli brednią jest to,
że raz zostałaś u niego na noc?
445
00:40:23,720 --> 00:40:25,319
Nie doszło do stosunku.
446
00:40:26,120 --> 00:40:30,519
Odurzył mnie narkotykami.
Nie pamiętam, jak zasnęłam.
447
00:40:31,600 --> 00:40:33,519
Tylko jak się obudziłam.
448
00:40:35,320 --> 00:40:37,119
To powód do zmartwień.
449
00:40:39,200 --> 00:40:41,720
Jeśli byłaś nieprzytomna,
może kłamać jak z nut.
450
00:40:41,720 --> 00:40:44,920
Nie chcę, żeby opisywał seks.
451
00:40:44,920 --> 00:40:46,799
Zabawna sytuacja.
452
00:40:47,720 --> 00:40:50,520
Jęczała coś o dziecku.
Pojechaliśmy sprawdzić.
453
00:40:50,520 --> 00:40:53,320
A jej mąż mówi,
że nie mają dziecka.
454
00:40:53,320 --> 00:40:54,800
Będzie dobrze.
455
00:40:54,800 --> 00:40:57,199
Dzięki, Robin.
Do czwartku.
456
00:40:58,600 --> 00:41:00,919
- Dzięki, Robin.
- Dziękuję.
457
00:41:09,200 --> 00:41:12,520
- O czym oni mówią?
- Kobieta szła wiaduktem.
458
00:41:12,520 --> 00:41:14,919
Dobrze, że nikt jej nie potrącił.
459
00:41:15,520 --> 00:41:17,519
Straciła dziecko?
460
00:41:18,320 --> 00:41:20,920
- Znaleźli je?
- Nie ma dziecka.
461
00:41:20,920 --> 00:41:23,000
Nie była w ciąży.
462
00:41:23,000 --> 00:41:26,999
Wymknęła się z psychiatryka,
wierząc, że straciła dziecko.
463
00:41:28,200 --> 00:41:29,719
Z którego?
464
00:42:03,120 --> 00:42:05,999
Skarbie, zrób krótką przerwę.
465
00:42:07,600 --> 00:42:09,319
Dzień dobry, Felicity.
466
00:42:09,920 --> 00:42:13,799
Robin Griffin, policja.
Badam sprawę.
467
00:42:15,520 --> 00:42:17,199
Usiądź sobie.
468
00:42:25,200 --> 00:42:26,920
Jak się czujesz?
469
00:42:26,920 --> 00:42:28,719
- Dobrze.
- To dobrze.
470
00:42:29,400 --> 00:42:31,799
Podobno niemowlę zaginęło?
471
00:42:32,400 --> 00:42:36,399
- Mamy je odnaleźć?
- Już mówiłem, że nie mamy dziecka.
472
00:42:37,400 --> 00:42:40,319
Jesteśmy małżeństwem.
Raczej bym wiedział.
473
00:42:41,200 --> 00:42:42,519
Felicity...
474
00:42:44,400 --> 00:42:46,519
potwierdzasz słowa męża?
475
00:42:47,320 --> 00:42:48,719
Tak.
476
00:42:50,120 --> 00:42:57,400
- Już go nie ma.
- Doszło do poronienia?
477
00:42:57,400 --> 00:43:00,320
- Nie doszło.
- Może doszło, Mike.
478
00:43:00,320 --> 00:43:01,919
Nie poroniłaś.
479
00:43:03,000 --> 00:43:06,199
Felicity, słyszysz?
Nie poroniłaś.
480
00:43:07,000 --> 00:43:08,519
Zgadza się?
481
00:43:22,200 --> 00:43:25,919
Zaginęło.
Dziecka już nie ma.
482
00:43:28,200 --> 00:43:32,000
Nie odbiera telefonu
i nie odpisuje na SMS-y.
483
00:43:32,000 --> 00:43:36,200
Nie wiesz, czy ona zna angielski,
czy tajski, Mike.
484
00:43:36,200 --> 00:43:40,199
- Zna tajski? Potrafi czytać?
- Nie martw się.
485
00:43:40,800 --> 00:43:45,119
- Może być poza zasięgiem.
- Z jakiego powodu?
486
00:43:46,120 --> 00:43:47,719
Egzaminy.
487
00:43:57,000 --> 00:43:59,999
Mike, powiesz, co się dzieje?
488
00:44:02,120 --> 00:44:07,199
- Kto nie zna angielskiego?
- Mamy matkę zastępczą.
489
00:44:15,800 --> 00:44:19,999
Chyba znalazłam rodziców.
Dziecka naszej Chinki.
490
00:44:21,600 --> 00:44:23,999
Trochę śliny i będzie wiadomo.
491
00:44:26,720 --> 00:44:28,519
Kartoteka Mike'a.
492
00:44:32,320 --> 00:44:36,200
Dwa zakazy zbliżania się
i związana z tym odsiadka.
493
00:44:36,200 --> 00:44:38,800
Atak na żonę
kijkiem narciarskim.
494
00:44:38,800 --> 00:44:41,519
I aresztowanie
za posiadanie kokainy.
495
00:44:42,320 --> 00:44:43,799
Idę do niego.
496
00:45:05,600 --> 00:45:06,720
Do czego to?
497
00:45:06,720 --> 00:45:09,320
Chcę próbkę DNA.
To patyczek do buzi.
498
00:45:09,320 --> 00:45:12,799
- Jest też dla twojej żony.
- Nie wydaje mi się.
499
00:45:14,200 --> 00:45:16,400
Nie mam dobrych wieści.
500
00:45:16,400 --> 00:45:20,319
Znaleziono martwą Azjatkę
w 19. tygodniu ciąży.
501
00:45:21,400 --> 00:45:22,999
19. tydzień.
502
00:45:24,520 --> 00:45:27,319
Jak się nazywała
wasza matka zastępcza?
503
00:45:29,200 --> 00:45:30,719
Mee Noi.
504
00:45:31,520 --> 00:45:38,199
- Kiedy ostatnio ją widziałeś?
- Pięć tygodni temu na USG.
505
00:45:39,800 --> 00:45:43,200
Płatna surogacja
jest nielegalna w Australii.
506
00:45:43,200 --> 00:45:46,600
- Grozi dwuletnim wyrokiem.
- Mamy prawo do dziecka.
507
00:45:46,600 --> 00:45:49,520
Umowa jest legalna,
bo altruistyczna.
508
00:45:49,520 --> 00:45:54,519
Coś poszło nie tak.
Dziewczynę zamordowano.
509
00:45:59,600 --> 00:46:02,400
Muszę wracać do Felicity.
510
00:46:02,400 --> 00:46:05,799
Jej DNA też potrzebuję.
Nie każ mi jej prosić.
511
00:46:07,200 --> 00:46:08,800
Długo znasz surogatkę?
512
00:46:08,800 --> 00:46:12,120
Nic więcej nie powiem.
Mamy prawo do dziecka.
513
00:46:12,120 --> 00:46:14,119
Felicity zajmie się dzieckiem?
514
00:46:15,920 --> 00:46:17,519
Możesz wyjść?
515
00:46:23,200 --> 00:46:25,999
Wyzdrowiałaby,
gdyby miała dziecko.
516
00:46:26,800 --> 00:46:28,999
Wróciłby jej rozsądek.
517
00:46:30,600 --> 00:46:32,800
To złe wieści.
518
00:46:32,800 --> 00:46:35,200
Sprzedała mieszkanie,
a ja samochód.
519
00:46:35,200 --> 00:46:37,599
Próbowaliśmy in vitro
ponad 12 razy.
520
00:46:38,600 --> 00:46:40,919
To jej nie jest potrzebne.
521
00:46:46,520 --> 00:46:48,119
Daj nam próbkę.
522
00:46:52,720 --> 00:46:54,000
Co ty wyprawiasz?
523
00:46:54,000 --> 00:46:57,519
- To potencjalny podejrzany.
- Nie masz dowodów.
524
00:46:58,200 --> 00:47:03,599
Jeśli DNA się pokryje,
będzie podejrzany o morderstwo.
525
00:47:15,400 --> 00:47:18,799
Gdzie pobrano jajeczka Felicity?
526
00:47:20,800 --> 00:47:22,319
Nie odpowiem.
527
00:47:24,200 --> 00:47:28,719
W klinice leczenia niepłodności?
To zabieg pod narkozą.
528
00:47:30,800 --> 00:47:32,519
Gdzie to zrobiliście?
529
00:47:34,600 --> 00:47:37,999
- Chcesz wezwać prawnika?
- Nie stać mnie.
530
00:47:40,320 --> 00:47:42,320
Ile kosztowała surogatka?
531
00:47:42,320 --> 00:47:44,600
Nie chodziło o kasę.
Chciała nam pomóc.
532
00:47:44,600 --> 00:47:47,320
- Przyjaźniliśmy się.
- Naprawdę?
533
00:47:47,320 --> 00:47:52,520
Przyjaciółka, a nie znasz jej nazwiska
i nie wiesz, czy umie czytać?
534
00:47:52,520 --> 00:47:54,400
Wiesz, ile razy poroniliśmy?
535
00:47:54,400 --> 00:47:59,000
Kto to zorganizował?
Kto nadzorował surogatkę?
536
00:47:59,000 --> 00:48:03,319
- Nie chodzi mi o ciebie.
- Osiem malutkich istnień.
537
00:48:04,200 --> 00:48:07,200
Jezu kochany,
ona od tego sfiksuje.
538
00:48:07,200 --> 00:48:10,000
Nie ma innego wyjścia.
Adopcja?
539
00:48:10,000 --> 00:48:13,119
Za chuja.
Prawo jest chore.
540
00:48:14,400 --> 00:48:17,319
Spotkałeś się z Mee Noi?
541
00:48:19,120 --> 00:48:22,999
Wkurzyłeś się, bo piła...
542
00:48:24,400 --> 00:48:28,599
paliła, krzywdziła twoje dziecko.
543
00:48:37,200 --> 00:48:39,400
Facet jest w żałobie.
544
00:48:39,400 --> 00:48:42,400
- Tak, no i?
- Trochę szacunku.
545
00:48:42,400 --> 00:48:47,000
- Morderca żony też jest w żałobie.
- On pragnie być ojcem.
546
00:48:47,000 --> 00:48:51,199
- Nie masz dzieci.
- Mam córkę.
547
00:48:51,720 --> 00:48:54,720
O której myślę codziennie.
548
00:48:54,720 --> 00:48:56,199
Każdego dnia.
549
00:48:57,720 --> 00:48:59,919
Każdego, kurwa, dnia.
550
00:49:04,000 --> 00:49:05,599
Nie wiedziałem.
551
00:49:30,120 --> 00:49:32,999
Zejdź z drogi,
bo coś sobie zrobisz.
552
00:49:34,800 --> 00:49:37,520
- Zejdź z drogi.
- Daj torbę mamie.
553
00:49:37,520 --> 00:49:39,400
- Poradzisz sobie?
- Tak.
554
00:49:39,400 --> 00:49:43,199
- Poczekaj. Ostrożnie.
- Trzymaj, kochanie.
555
00:49:44,800 --> 00:49:46,119
Dzięki, skarbie.
556
00:50:00,600 --> 00:50:02,599
Masz swoje dinusie?
557
00:50:05,920 --> 00:50:07,919
Kochanie, daj mu dinusie.
558
00:50:08,800 --> 00:50:10,119
Bardzo ładnie.
559
00:50:59,000 --> 00:51:00,519
Powodzenia.
560
00:51:35,200 --> 00:51:37,600
Jesteś grzeczny.
Chcesz niespodziankę?
561
00:51:37,600 --> 00:51:38,799
Tak!
562
00:51:39,520 --> 00:51:42,319
- Skarbie, daj orzechy.
- Tak, kochanie?
563
00:51:43,800 --> 00:51:45,400
Proszę bardzo.
564
00:51:45,400 --> 00:51:49,000
- Po jednej dla każdego.
- Ale masz szczęście.
565
00:51:49,000 --> 00:51:51,120
Tatuś poprosił stewardessy.
566
00:51:51,120 --> 00:51:55,000
- Daj buziaka.
- Podziękuj tatusiowi.
567
00:51:55,000 --> 00:51:57,999
- Dziękuję, tato.
- Do zobaczenia.
568
00:51:59,200 --> 00:52:00,519
Pa, pa.
569
00:52:01,320 --> 00:52:02,919
Nie zjedz od razu.
570
00:52:05,520 --> 00:52:06,799
Pa, pa!
571
00:52:23,120 --> 00:52:24,599
Dobrze się czujesz?
572
00:52:26,720 --> 00:52:28,519
Zobaczę, co się dzieje.
573
00:52:36,000 --> 00:52:39,599
Jeszcze pięć minut.
Robin pali. Zaraz przyjdzie.
574
00:52:43,600 --> 00:52:45,119
Dzięki, skarbie.
575
00:52:51,600 --> 00:52:53,119
Wszystko gra?
576
00:52:55,320 --> 00:52:57,000
Tak.
577
00:52:57,000 --> 00:52:59,519
Skoczę do toalety.
578
00:53:51,400 --> 00:53:55,400
- Dobrze, że cię złapałem.
- Nie chcę rozmawiać.
579
00:53:55,400 --> 00:53:58,200
To nie ma związku
z sytuacją za drzwiami.
580
00:53:58,200 --> 00:54:00,719
To sprawa oficjalna.
Coś wykombinują.
581
00:54:03,200 --> 00:54:05,319
To, co chcę powiedzieć...
582
00:54:07,320 --> 00:54:08,999
ma charakter osobisty.
583
00:54:12,600 --> 00:54:14,399
Dobrze cię widzieć, Robin.
584
00:54:15,200 --> 00:54:17,199
Przepraszam.
Pani detektyw.
585
00:54:18,800 --> 00:54:21,719
Co porabiasz?
Kogo teraz ścigasz?
586
00:54:32,920 --> 00:54:35,600
Żywiłem do ciebie
prawdziwe uczucia.
587
00:54:35,600 --> 00:54:37,119
Były czyste.
588
00:54:40,320 --> 00:54:45,120
- Kocham cię.
- Nie chcę tego słuchać.
589
00:54:45,120 --> 00:54:47,999
Nic nie poradzę.
Nie chcę tego czuć.
590
00:55:12,600 --> 00:55:14,519
Nie dotykaj mnie.
591
00:55:17,400 --> 00:55:19,399
Cóż z ciebie za istota...
592
00:55:27,600 --> 00:55:29,519
Brzydzę się tobą.
593
00:55:47,800 --> 00:55:51,399
Boże, jak ja cię pragnę...
594
00:56:49,520 --> 00:56:52,519
O cholera.
Anthony, patrz na szóstkę.
595
00:56:54,800 --> 00:56:56,119
Nie słychać alarmu.
596
00:56:57,400 --> 00:57:01,599
Kod 1. Policjantka ma kłopoty.
Pokój 406. Pożar.
597
00:57:16,120 --> 00:57:19,999
Chodź tu.
Pragnę cię, Robin.
598
00:57:36,600 --> 00:57:37,999
Otworzyć drzwi!
599
00:57:42,720 --> 00:57:46,519
Zginiesz.
Kurwa, zabiję cię!
600
00:57:47,200 --> 00:57:49,400
Zabiję cię!
601
00:57:49,400 --> 00:57:51,600
- Zabiję!
- Przestań już.
602
00:57:51,600 --> 00:57:53,600
Morderczyni!
603
00:57:53,600 --> 00:57:55,799
Ty jebany gnoju!
604
00:58:48,320 --> 00:58:51,599
Tak się cieszę,że cię poznałam. Robin.
605
00:58:57,800 --> 00:59:02,999
facebook.com/RebelSubTeam
45699
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.