All language subtitles for The.Changeling.1980.1080p.BluRay.H264.AAC-RARBG

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish Download
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:55,503 --> 00:00:58,117 Prowincja Stanu Nowy Jork 27 Listopada 2 00:01:04,550 --> 00:01:06,963 Gdzie położymy wszystkie te bagaże? 3 00:01:07,566 --> 00:01:08,907 Lepiej o tym pomyśl. 4 00:01:09,577 --> 00:01:11,990 - Jesteś bardzo silny. - Pchaj! 5 00:01:12,593 --> 00:01:15,608 To są ostatnie ferie na jakie się z tobą wybrałam. 6 00:01:15,609 --> 00:01:16,949 Skąd masz tyle siły? 7 00:01:18,625 --> 00:01:20,635 - Dalej. - Jeszcze, jeszcze, jeszcze! 8 00:01:20,636 --> 00:01:23,584 - Nie puszczaj teraz. - Jak daleko jeszcze? 9 00:01:23,652 --> 00:01:25,796 Jeszcze tylko parę milionów mil. 10 00:01:26,667 --> 00:01:27,672 Parę milionów czego? 11 00:01:27,673 --> 00:01:30,957 Parę milionów mil. Dobrze, tutaj się zatrzymamy. 12 00:01:31,694 --> 00:01:33,437 Pchaj nadal. Nie puszczaj. 13 00:01:33,705 --> 00:01:37,659 - Następnym razem jedziemy do Meksyku. - Lepiej na Hawaje. 14 00:01:40,742 --> 00:01:42,954 Trzymaj to, trzymaj. Tak dobrze. 15 00:01:50,795 --> 00:01:53,810 - Co zamierzasz teraz zrobić? - Zamierzam spróbować wezwać jakąś... 16 00:01:53,811 --> 00:01:55,170 - Pomoc? - Pomoc. 17 00:02:00,848 --> 00:02:02,993 Chodź. Porzucajmy się śniegiem. 18 00:02:06,880 --> 00:02:07,886 Tato! Tato! 19 00:02:08,891 --> 00:02:10,365 Chodź! Pomóż mi Tato! 20 00:02:23,971 --> 00:02:26,987 Tak, czy mogę prosić numer na Pomoc Drogową? 21 00:02:55,135 --> 00:02:56,208 ZEMSTA PO LATACH 22 00:04:59,795 --> 00:05:00,800 Dzięki, Stan. 23 00:05:01,805 --> 00:05:05,825 Jeśli tylko będę mógł w czymś pomóc, proszę dać mi znać, Panie Russell. 24 00:05:05,826 --> 00:05:07,990 Tak zrobię, dzięki. 25 00:05:52,640 --> 00:05:53,690 Panie Russell? 26 00:06:05,131 --> 00:06:06,136 Łap. 27 00:06:25,234 --> 00:06:28,384 Estancia, wiesz że to także jedzie do Seattle? 28 00:06:29,255 --> 00:06:30,394 Tak, proszę pana. 29 00:06:32,270 --> 00:06:33,276 Dobrze. 30 00:06:34,281 --> 00:06:35,420 Seattle - 4 marca 31 00:06:47,348 --> 00:06:49,357 Na początku, kiedy to się zdarzyło, byłem w szoku. 32 00:06:49,358 --> 00:06:51,972 Byłem jak maszyna, niczego nie czułem. 33 00:06:55,389 --> 00:06:58,338 Ale pewnego dnia, wreszcie to zrozumiałem... 34 00:06:58,405 --> 00:06:59,946 Joanna i Kathy odeszły. 35 00:07:01,420 --> 00:07:05,440 Ciągle chodziłem po moim mieszkaniu w kółko śpiewając: "nie ma ich, nie ma" 36 00:07:05,441 --> 00:07:07,450 Wydaje mi się, że zacząłem wariować. 37 00:07:07,451 --> 00:07:10,132 Ale to było już ponad 4 miesiące temu... 38 00:07:10,467 --> 00:07:12,476 I teraz jedyne co muszę zrobić to wziąć się w garść. 39 00:07:12,477 --> 00:07:15,492 Twoje pierwsze zajęcia są w przyszły poniedziałek. 40 00:07:15,493 --> 00:07:17,502 Umówiłem cię jutro na spotkanie. 41 00:07:17,503 --> 00:07:18,776 11:00 ci odpowiada? 42 00:07:21,524 --> 00:07:23,533 W porządku, Robert. Dziękuje za wszystko co dla mnie zrobiłeś. 43 00:07:23,534 --> 00:07:27,421 Daj spokój. Wszyscy są bardzo zadowoleni że tutaj jesteś. 44 00:07:27,555 --> 00:07:30,168 Tak znany i wybitny kompozytor jak ty. 45 00:07:31,575 --> 00:07:32,580 Kto tak uważa? 46 00:07:33,586 --> 00:07:35,595 Wybitny czy nie, jesteśmy zadowoleni że z nami jesteś. 47 00:07:35,596 --> 00:07:37,137 Daj spokój! Daj mi to! 48 00:07:38,612 --> 00:07:41,910 - Nie! - Dzieci, uspokójcie się. 49 00:07:41,627 --> 00:07:45,112 Idźcie do kuchni, i weźcie sobie trochę ciasteczek. 50 00:07:46,653 --> 00:07:49,667 A propos, jak długo zamierzasz zostać w hotelu? 51 00:07:49,668 --> 00:07:51,678 - Mamy tutaj wolny pokój dla ciebie. - Nie, dzięki, Evy. 52 00:07:51,679 --> 00:07:55,698 Zamierzam znaleźć jakiś dom do wynajęcia. Mam trochę swoich rzeczy. 53 00:07:55,699 --> 00:07:59,719 Muszę mieć miejsce, aby zamykać się samemu i nocami grać na pianinie. 54 00:07:59,720 --> 00:08:02,937 Mam przyjaciółkę w Towarzystwie Ochrony Zabytków 55 00:08:03,741 --> 00:08:06,755 Mają kilka starych domów. Jestem pewna, że zechcą ci jakiś wynająć. 56 00:08:06,756 --> 00:08:10,400 - Zobaczysz, że znajdą coś dla ciebie. - Dobrze. 57 00:08:29,875 --> 00:08:31,416 - Pan Russell? - Tak. 58 00:08:32,891 --> 00:08:35,905 Witam, jestem Claire Norman, niech pan wsiada, podwiozę pana. 59 00:08:35,906 --> 00:08:36,911 Świetnie. 60 00:09:17,118 --> 00:09:20,132 - Kiedy ostatnio ktoś tu mieszkał? - Zobaczmy... 61 00:09:20,133 --> 00:09:23,148 Mniej więcej 12 lat temu. Przez ostatnie 12 lat należał... 62 00:09:23,149 --> 00:09:25,293 Do Towarzystwa Ochrony Zabytków. 63 00:09:28,175 --> 00:09:29,180 Proszę. 64 00:09:40,237 --> 00:09:43,654 Była propozycja, by przekształcić ten dom w muzeum. 65 00:09:45,263 --> 00:09:49,484 Ale czy ja wiem, uważam, że dom jest po to by w nim mieszkać. 66 00:09:50,288 --> 00:09:52,298 Dlaczego dotąd nikt tu nie zamieszkał? 67 00:09:52,299 --> 00:09:55,313 Nie wiem. Jestem w Towarzystwie dopiero od roku, 68 00:09:55,314 --> 00:10:00,339 Ale odnoszę wrażenie że nie starano się wystarczająco mocno, by ktoś tu zamieszkał. 69 00:10:00,340 --> 00:10:02,349 Oczywiście, ten dom potrzebuje dużo pracy. 70 00:10:02,350 --> 00:10:03,356 Tak. 71 00:10:04,361 --> 00:10:07,410 Jest tu trochę mebli, tutaj są złożone. 72 00:10:08,381 --> 00:10:12,469 Mógłby pan sobie coś z tego wybrać. Może coś ci się spodoba. 73 00:10:14,412 --> 00:10:15,686 Kuchnia jest tutaj. 74 00:10:16,423 --> 00:10:19,304 Co robicie, by utrzymać dom tej wielkości? 75 00:10:19,438 --> 00:10:22,453 Mamy człowieka, który dogląda wszystkich takich miejsc. 76 00:10:22,454 --> 00:10:23,459 Pan Tuttle. 77 00:10:25,469 --> 00:10:26,475 I... 78 00:10:29,490 --> 00:10:31,232 to jest salon muzyczny. 79 00:10:32,506 --> 00:10:36,392 Tak naprawdę, tym się kierowałam wybierając dom dla pana. 80 00:10:36,526 --> 00:10:39,541 Pianino pozostało tutaj pod opieką Towarzystwa. 81 00:10:39,542 --> 00:10:41,551 To naprawdę duży kłopot wynieść je stąd. 82 00:10:41,552 --> 00:10:43,562 Musi być w bardzo złym stanie. 83 00:10:47,583 --> 00:10:49,526 Od kiedy mogę się wprowadzić? 84 00:11:55,934 --> 00:11:57,944 Przepraszam, że przeszkadzam w komponowaniu. 85 00:11:57,945 --> 00:12:01,630 W porządku, Panie Tuttle. To już zostało skomponowane. 86 00:12:01,965 --> 00:12:04,980 Przed domem stoi dostawca wody. Mówi, że pan go wzywał. 87 00:12:29,105 --> 00:12:31,383 Udało ci się już coś skomponować? 88 00:12:32,120 --> 00:12:35,135 Nadal pracuję nad drugą częścią. Nadal tan sam problem. 89 00:12:35,136 --> 00:12:39,626 Dobrze, być może spotkania pomogą, może wpadniesz na jakiś pomysł. 90 00:12:58,255 --> 00:12:59,260 Jak rozumiem... 91 00:13:01,270 --> 00:13:02,276 Jest tutaj... 92 00:13:04,286 --> 00:13:06,280 Więcej niż 23 studentów... 93 00:13:08,307 --> 00:13:12,461 A teraz na poważnie, te zajęcia są na zaawansowanym poziomie. 94 00:13:13,332 --> 00:13:16,347 Teraz, wszyscy wiemy, że nie pada na zewnątrz. 95 00:13:16,348 --> 00:13:22,378 Chyba, że ktoś podłożyłby ogień w innej części budynku, o którym nic byśmy nie wiedzieli... 96 00:13:22,379 --> 00:13:26,333 To straszne, że sporo z was nie ma nic lepszego do roboty. 97 00:13:26,400 --> 00:13:27,405 Jakkolwiek... 98 00:13:28,410 --> 00:13:31,492 Będziemy wiedzieć więcej po drugim wykładzie. 99 00:13:34,441 --> 00:13:36,450 Jestem pewien, że wielu z was... 100 00:13:36,451 --> 00:13:37,992 Na pewno rozpoznaje to. 101 00:14:10,627 --> 00:14:13,641 Brzmi to trochę lepiej w wykonaniu orkiestry, niż zagrane na pianinie. 102 00:14:13,642 --> 00:14:16,657 Nie, to pan sprawił, że to brzmiało dobrze. Występ w klasie był świetny. 103 00:14:16,658 --> 00:14:18,667 Sekretem John'a jest to, że gra on naturalnie. 104 00:14:18,668 --> 00:14:20,678 Nie idź za daleko. Wybaczcie na chwilę. 105 00:14:20,679 --> 00:14:26,777 - Jeśli nie będziesz mógł znaleźć drogi powrotnej... - Wyślesz za mną grupę poszukiwawczą. 106 00:14:33,746 --> 00:14:36,493 Cześć. Chciałbym, byś poznał moją matkę. 107 00:14:36,761 --> 00:14:38,771 - Miło mi panią poznać pani Norman - Witam. 108 00:14:38,772 --> 00:14:42,550 To jest John Russell. Pamiętasz dom Chessman'ów? 109 00:14:42,792 --> 00:14:46,277 Tak, tak. Bardzo mi miło pana poznać panie Russell. 110 00:14:46,813 --> 00:14:49,895 - Jak się panu podoba mieszkanie? - Świetnie. 111 00:14:50,834 --> 00:14:52,643 - Jest bardzo duże. - Tak. 112 00:14:53,849 --> 00:14:56,865 Panie i panowie, mogę prosić o chwilę uwagi. 113 00:14:57,870 --> 00:15:01,889 Chciałbym przedstawić Senatora Joseph'a Carmichael'a oraz jego syna kongresmena Jim'a Carmichael'a. 114 00:15:01,890 --> 00:15:04,705 Mój Boże. Pewnie będzie znowu przemawiał. 115 00:15:04,906 --> 00:15:10,267 Jak już pewnie wiesz on jest dożywotnim Republikaninem krytykującym Demokratów. 116 00:15:10,937 --> 00:15:13,349 Wiecie jak ja nienawidzę przemówień. 117 00:15:14,958 --> 00:15:16,967 Ale czasami, są specjalne okazje... 118 00:15:16,968 --> 00:15:20,988 Jak zbieranie pieniędzy na naszą wspaniałą orkiestrę symfoniczną... 119 00:15:20,989 --> 00:15:24,205 Czy nie byli fantastyczni dzisiejszego wieczoru? 120 00:15:26,140 --> 00:15:27,200 Oby tak dalej. 121 00:15:28,250 --> 00:15:32,440 - Właśnie miałem zamiar czegoś się napić. - Mogę się do ciebie przyłączyć? 122 00:15:32,450 --> 00:15:33,185 Zaraz wrócę mamo. 123 00:15:35,610 --> 00:15:36,610 Dziękuje. 124 00:15:39,150 --> 00:15:42,968 Dziękuje. Faktycznie on ostatnio stał się największym dobroczyńcą... 125 00:15:42,969 --> 00:15:44,945 Dla Towarzystwa Ochrony Zabytków. 126 00:15:44,946 --> 00:15:47,713 Faktycznie, jest największym filantropem. 127 00:15:48,899 --> 00:15:51,601 - Więc, już się zadomowiłeś? - Tak. 128 00:15:51,865 --> 00:15:55,818 Jest kilka rzeczy, które Towarzystwo zabrało z twojego domu. 129 00:15:55,819 --> 00:15:58,388 Jeśli będę mogła spróbuję je odzyskać. 130 00:15:58,784 --> 00:16:01,881 Bardzo się cieszę, że wybrałeś właśnie ten dom. 131 00:18:58,682 --> 00:18:59,682 Panie Tuttle? 132 00:19:04,613 --> 00:19:05,865 Tak, panie Russell? 133 00:19:07,578 --> 00:19:09,280 Przestraszył mnie pan. 134 00:19:09,555 --> 00:19:13,508 Jest tu jeszcze ktoś oprócz pana? Pani Rissean sprząta dzisiaj? 135 00:19:13,509 --> 00:19:15,288 Nie, proszę pana, tylko ja. 136 00:19:15,486 --> 00:19:16,486 Dziękuję. 137 00:20:55,320 --> 00:20:56,320 Piękna muzyka. 138 00:20:58,285 --> 00:21:00,640 - O, dzień dobry. - Witaj. 139 00:21:00,262 --> 00:21:04,215 - To brzmi jak kołysanka. - Tak, to jest coś w tym rodzaju. 140 00:21:04,216 --> 00:21:06,390 Więc, mam tutaj to, co obiecałam. 141 00:21:07,181 --> 00:21:10,740 To kilka obrazów, które możesz sobie gdzieś powiesić. 142 00:21:12,123 --> 00:21:13,123 I to... 143 00:21:14,100 --> 00:21:17,660 Jest stara fotografia, ujęcie z przodu domu. 144 00:21:18,540 --> 00:21:20,690 - Czy nie jest nadzwyczajna? - Piękna. 145 00:21:22,996 --> 00:21:27,938 Chciałam wcześniej zadzwonić, ale na informacji nie mają jeszcze twojego numeru. 146 00:21:27,939 --> 00:21:31,168 Co za piękny egzemplarz. To bardzo cenna komoda. 147 00:21:31,893 --> 00:21:33,276 Nawet nie wiedziałem. 148 00:21:36,835 --> 00:21:39,405 To należało do Kathy, mojej córki. 149 00:21:48,696 --> 00:21:51,464 Dobrze, lepiej będzie jak już sobie pójdę. 150 00:21:51,662 --> 00:21:53,637 Mam nadzieję, że spodobały ci się obrazy. 151 00:21:53,638 --> 00:21:54,638 Dziękuję. 152 00:21:56,604 --> 00:21:57,604 Jeździsz konno? 153 00:21:58,581 --> 00:21:59,581 Tak. A ty? 154 00:22:47,150 --> 00:22:48,150 Co się stało? 155 00:22:50,969 --> 00:22:53,473 Tylko myślałem o mojej córce, Kathy... 156 00:22:55,911 --> 00:22:57,558 Ona bardzo kochała konie. 157 00:23:38,414 --> 00:23:40,523 Pewnie powietrze gdzieś uchodzi. 158 00:23:41,380 --> 00:23:43,752 To było zbyt głośne, zbyt rytmiczne. 159 00:23:46,322 --> 00:23:48,350 Więc wreszcie się zaczęło. 160 00:23:50,276 --> 00:23:53,240 Dlaczego to zdarzyło się dwa dni z rzędu... 161 00:23:53,241 --> 00:23:54,362 Dokładnie o 6:00? 162 00:23:56,207 --> 00:24:00,226 Dlaczego trwa pół minuty a potem przestaje? To nie ma sensu. 163 00:24:01,149 --> 00:24:04,510 Piec jest sprawny, czy coś jeszcze Panie Russell. 164 00:24:05,103 --> 00:24:06,552 To się czasami zdarza. 165 00:24:07,800 --> 00:24:08,800 To stary dom. 166 00:24:10,450 --> 00:24:11,627 Czasami ma swoje nawyki. 167 00:24:33,768 --> 00:24:35,218 Dobrze, bardzo dobrze. 168 00:24:35,745 --> 00:24:38,183 Ale nadal nie jesteśmy dobrze zgrani. 169 00:24:38,710 --> 00:24:43,651 I, złotko, ty trochę opóźniasz. Troszeczkę za wolno na ostatnich czterech taktach. 170 00:24:43,652 --> 00:24:46,156 Jak to poprawisz, to będzie wspaniale. 171 00:24:47,606 --> 00:24:49,188 - Dobranoc. - Dobranoc. 172 00:24:49,583 --> 00:24:50,583 Do jutra. 173 00:28:03,320 --> 00:28:05,990 Chciałbym się dowiedzieć... 174 00:28:05,297 --> 00:28:08,658 Czy coś podobnego działo się wcześniej w tym domu? 175 00:28:09,251 --> 00:28:12,677 Jeśli tak, to jak właściciele, radzili sobie z tym? 176 00:28:13,204 --> 00:28:16,433 Odkąd pracuję w Towarzystwie, ten dom był pusty. 177 00:28:17,158 --> 00:28:19,135 John, pracujesz bardzo ciężko. 178 00:28:20,124 --> 00:28:23,880 Może przechodzisz jakieś napięcia emocjonalne. 179 00:28:23,890 --> 00:28:26,530 - Więc twierdzisz, że mam halucynacje? - Przepraszam bardzo. 180 00:28:26,540 --> 00:28:27,420 Minnie? 181 00:28:27,430 --> 00:28:29,745 Claire, telefon do ciebie... Twoja matka. 182 00:28:30,800 --> 00:28:32,972 - Czy mam jej powiedzieć, że jesteś zajęta? - Już idę. 183 00:28:32,973 --> 00:28:34,423 Przepraszam na chwilę. 184 00:28:42,858 --> 00:28:45,856 Wie pan, że ktoś się pytał kiedy pan się wprowadzi, Panie Russell. 185 00:28:45,857 --> 00:28:49,855 - Co to ma znaczyć? - Ten dom nie powinien być wynajmowany. 186 00:28:49,856 --> 00:28:54,122 Panna Norman w pośpiechu wybrała dokumenty z biura prawniczego. 187 00:28:54,855 --> 00:28:56,988 To nie stało się drogą służbową. 188 00:28:58,854 --> 00:29:01,852 Dlaczego ktoś mógłby mieć coś przeciwko temu? 189 00:29:01,853 --> 00:29:05,520 Ten dom nie jest po to, aby ktoś w nim mieszkał. 190 00:29:05,852 --> 00:29:08,518 Nikt nie jest w stanie w nim zamieszkać. 191 00:29:09,851 --> 00:29:11,117 Dom nie chce ludzi. 192 00:29:13,850 --> 00:29:17,649 To znaczy, że takie rzeczy działy się tam już wcześniej? 193 00:35:41,745 --> 00:35:43,780 C.S.B. Styczeń 1909 194 00:36:54,725 --> 00:36:58,723 Posłuchaj, to dokładnie to samo. Identyczne tempo, ta sama tonacja. 195 00:36:58,724 --> 00:36:59,857 Co o tym myślisz? 196 00:37:00,724 --> 00:37:04,589 Nie mam pojęcia. To jest zadziwiający zbieg okoliczności. 197 00:37:06,722 --> 00:37:08,721 Ale ta melodia musiała być niegdyś bardzo popularna... 198 00:37:08,722 --> 00:37:10,720 Inaczej nie znalazłaby się w pozytywce. 199 00:37:10,721 --> 00:37:14,719 Zgadza się, ale przysięgam, że nigdy wcześniej jej nie słyszałem... 200 00:37:14,720 --> 00:37:17,718 Zrobiłem to nagranie tego dnia, kiedy do mnie przyszłaś. 201 00:37:17,719 --> 00:37:18,985 Coś w tym musi być. 202 00:37:20,718 --> 00:37:23,717 Coś musiało się tu kiedyś wydarzyć. Nie jestem pierwszy. 203 00:37:23,718 --> 00:37:26,716 Sprawdziłam wszystkie akta bardzo uważnie... 204 00:37:26,717 --> 00:37:28,183 Wszystko po 1920 roku. 205 00:37:29,716 --> 00:37:32,249 - Nic nadzwyczajnego. - Panna Huxley. 206 00:37:33,715 --> 00:37:37,713 Minnie to bardzo ekscentryczna starsza pani, ale ona nigdy... 207 00:37:37,714 --> 00:37:40,712 Mówiła, że dom nie chce, by ktoś w nim mieszkał. Myliła się. 208 00:37:40,713 --> 00:37:44,711 Cokolwiek to jest rozpaczliwie próbuje się z nami skontaktować. 209 00:37:44,712 --> 00:37:47,710 Dziwne odgłosy, kapanie wody, wybita szyba w oknie.. 210 00:37:47,711 --> 00:37:50,709 Wszystko szkło wyleciało na zewnątrz. To musiało być zrobione od wewnątrz. 211 00:37:50,710 --> 00:37:53,708 Wszystko to, co się zdarzyło zostało zrobione celowo... 212 00:37:53,709 --> 00:37:56,309 Abym poszedł do tego pokoju na strychu. 213 00:37:56,709 --> 00:37:57,842 Chcę to zobaczyć. 214 00:38:15,704 --> 00:38:18,103 Popatrz na tamtą książkę na biurku. 215 00:38:26,701 --> 00:38:28,367 "C.S.B. Styczeń 4, 1909." 216 00:38:33,699 --> 00:38:35,298 To pismo małego dziecka. 217 00:38:36,698 --> 00:38:39,364 1909. Ciekawe kto wtedy tutaj mieszkał? 218 00:38:43,696 --> 00:38:46,828 To tutaj znalazłem pozytywkę, na tym płaszczu. 219 00:38:51,694 --> 00:38:53,827 Popatrz na ten wózek inwalidzki. 220 00:38:54,693 --> 00:38:55,693 Mój Boże. 221 00:38:58,692 --> 00:38:59,692 Jest taki mały. 222 00:39:04,690 --> 00:39:06,900 Co było w tym pokoju? 223 00:39:41,680 --> 00:39:45,678 Poprzedni właściciel to architekt William Sarachino z rodziną. 224 00:39:45,679 --> 00:39:48,279 Kupił ten dom w 1965. Sprzedał w 1967. 225 00:39:49,678 --> 00:39:52,676 Nabyło go Towarzystwo, aby nie popadł w ruinę... 226 00:39:52,677 --> 00:39:55,676 Listopad 1967, bezpośrednia duża dotacja z Fundacji Carmichael'a. 227 00:39:55,677 --> 00:39:57,409 - To ten senator? - Tak. 228 00:39:58,676 --> 00:40:01,342 - Wielki gest. - Gdzie jest reszta akt? 229 00:40:01,675 --> 00:40:03,750 Poprzedni lokatorzy... 230 00:40:04,674 --> 00:40:05,741 Nie ma ich list. 231 00:40:06,674 --> 00:40:08,540 Nie ma nic sprzed 1920 roku. 232 00:40:10,673 --> 00:40:14,405 Minnie, szukamy akt domu Chessman'ów, sprzed 1920 roku. 233 00:40:14,671 --> 00:40:17,670 - Wiesz może gdzie są? - Na co są ci one potrzebne? 234 00:40:17,671 --> 00:40:21,536 Próbujemy dowiedzieć się kto zamieszkiwał ten dom w 1909. 235 00:40:23,669 --> 00:40:26,667 Ten człowiek nazywał się Barnard. Był lekarzem. 236 00:40:26,668 --> 00:40:29,867 - Czy miał jakieś dzieci? - Chyba syna i córkę. 237 00:40:31,667 --> 00:40:34,665 Ale wydarzyła się jakaś rodzinna tragedia, tak mi się wydaje. 238 00:40:34,666 --> 00:40:35,999 Sprzedał dom w 1909. 239 00:40:37,665 --> 00:40:38,798 1909? Już szukam. 240 00:40:39,665 --> 00:40:40,665 Świetnie. 241 00:40:43,664 --> 00:40:45,662 No i gotowe. Przesuwanie jest w prawo. 242 00:40:45,663 --> 00:40:46,729 Bardzo dziękuję. 243 00:40:51,661 --> 00:40:53,610 Przyjrzyjmy się temu. 244 00:40:53,661 --> 00:40:55,727 9 luty. Poszukajmy ogłoszeń... 245 00:40:57,660 --> 00:40:59,193 Może z działu sprzedam. 246 00:40:59,659 --> 00:41:01,992 Nieruchomości. Poszukajmy jeszcze. 247 00:41:06,657 --> 00:41:08,124 Czeka, czekaj, czekaj. 248 00:41:13,656 --> 00:41:16,654 "Cora Barnard, siedmioletnia córka doktora Waltera Barnard'a... 249 00:41:16,655 --> 00:41:19,653 Wybitnego lekarza z Seattle, została potrącona i poważnie ranna... 250 00:41:19,654 --> 00:41:22,652 Przez nadjeżdżający z przeciwka wóz z węglem... 251 00:41:22,653 --> 00:41:24,652 Wczoraj, przed Parkiem Chessman'ów. 252 00:41:24,653 --> 00:41:26,651 Została szybko odwieziona do szpitala Św. Małgorzaty... 253 00:41:26,652 --> 00:41:28,185 Jej stan jest poważny." 254 00:41:28,652 --> 00:41:30,784 - To pewnie to. - Cora Barnard. 255 00:41:32,650 --> 00:41:33,650 C.S.B. 256 00:41:41,648 --> 00:41:42,648 Tam. 257 00:41:45,647 --> 00:41:47,113 "Cora Barnard, córka... 258 00:41:48,646 --> 00:41:51,245 zmarła w szpitalu św. Małgorzaty... 259 00:41:52,645 --> 00:41:55,643 Do ran otrzymanych w wyniku wypadku z 15 lutego. 260 00:41:55,644 --> 00:41:57,643 Rodzice są pogrążeni w żałobie. 261 00:41:57,644 --> 00:41:59,642 Panna Barnard zostanie pochowana w rodzinnym grobowcu... 262 00:41:59,643 --> 00:42:01,443 Na cmentarzu w Brookfield." 263 00:42:04,642 --> 00:42:05,775 Tu leży doktor... 264 00:42:07,641 --> 00:42:08,641 I jego żona. 265 00:42:10,640 --> 00:42:12,400 A to jej brat, Lloyd. 266 00:42:20,637 --> 00:42:22,504 Ta mała dziewczynka, Cora... 267 00:42:23,637 --> 00:42:25,236 Została zabita na ulicy. 268 00:42:27,636 --> 00:42:30,501 To był wypadek, niemal tak samo jak Kathy. 269 00:42:37,633 --> 00:42:39,899 Co to jest w tamtym domu, Claire? 270 00:42:40,632 --> 00:42:43,630 Co to coś robi? Dlaczego to próbuje dosięgnąć mnie? 271 00:42:43,631 --> 00:42:46,231 - John... - Czy tu chodzi o moją córkę? 272 00:42:48,630 --> 00:42:51,696 Nie mogę znowu przez to wszystko przechodzić. 273 00:42:53,629 --> 00:42:55,561 John, musisz opuścić ten dom. 274 00:45:19,589 --> 00:45:21,588 Wierzę we wszystko, co pan mówi, Panie Russell. 275 00:45:21,589 --> 00:45:24,587 Hałasy, światła, teleportacje przedmiotów... 276 00:45:24,588 --> 00:45:26,586 Wszystko brzmi bardzo znajomo. 277 00:45:26,587 --> 00:45:29,586 - Fascynująca sprawa. - Ale w gruncie rzeczy... 278 00:45:29,587 --> 00:45:31,319 Co powinienem teraz robić? 279 00:45:32,586 --> 00:45:34,584 Powiem panu, niech pan to nagra. 280 00:45:34,585 --> 00:45:35,918 Przychodzi do nas... 281 00:45:36,585 --> 00:45:39,584 Wiele medium i spirytystów i w ten sposób... 282 00:45:40,584 --> 00:45:42,516 Sprawdzamy nich wiarygodność. 283 00:45:43,583 --> 00:45:45,249 99 procent to oszustwa... 284 00:45:47,582 --> 00:45:48,915 Ale jeden procent... 285 00:45:51,581 --> 00:45:52,581 Zadziwiające. 286 00:45:53,580 --> 00:45:54,580 Medium. 287 00:46:22,572 --> 00:46:24,390 - Pan Russell? - Tak. 288 00:46:24,572 --> 00:46:26,371 - Witam. - Bardzo mi miło. 289 00:46:26,571 --> 00:46:28,570 - Moja żona, Leah. - Proszę, wejdźcie. 290 00:46:28,571 --> 00:46:30,770 - Dziękujemy. - Proszę na lewo. 291 00:46:32,570 --> 00:46:34,636 Czy mógłby pan zgasić światła? 292 00:46:35,569 --> 00:46:36,569 Oczywiście. 293 00:46:54,564 --> 00:46:56,562 Spróbuję nagrać wszystko na taśmę. 294 00:46:56,563 --> 00:46:59,562 - Czy nie ma pan nic przeciwko? - Ależ skąd. 295 00:47:01,562 --> 00:47:04,560 Dobrze. Panie Russell, czy mógłby pan usiąść tutaj? 296 00:47:04,561 --> 00:47:06,294 Bardzo chętnie. Dziękuje. 297 00:47:58,546 --> 00:48:02,279 Cierpisz przez stratę kogoś bliskiego, John'ie Russell. 298 00:48:02,545 --> 00:48:04,212 Straciłeś żonę i dziecko. 299 00:48:06,544 --> 00:48:09,610 Dusza obecna w tym domu prosi ciebie o pomoc. 300 00:48:15,542 --> 00:48:18,141 Jej obecność jest tutaj bardzo wyraźna. 301 00:48:26,539 --> 00:48:28,138 To jest dusza dziecka... 302 00:48:29,538 --> 00:48:32,400 Dziecka, które nie zaznało spokoju... 303 00:48:33,537 --> 00:48:35,270 Które nie może odpoczywać. 304 00:48:39,535 --> 00:48:40,935 Ta dusza jest z nami. 305 00:48:46,533 --> 00:48:48,600 Wyczuwamy, że ty jesteś z nami. 306 00:48:50,532 --> 00:48:52,265 Zechcesz przemówić do nas? 307 00:48:55,531 --> 00:48:57,197 Skomunikujesz się z nami? 308 00:48:59,530 --> 00:49:01,663 Przyjdziesz bezpośrednio do nas? 309 00:49:06,528 --> 00:49:07,994 Będziesz do nas mówić? 310 00:49:16,525 --> 00:49:18,392 Jesteśmy tutaj, by ci pomóc. 311 00:49:23,523 --> 00:49:24,656 Jak masz na imię? 312 00:49:27,522 --> 00:49:29,255 Będziesz z nami rozmawiać? 313 00:49:32,521 --> 00:49:33,521 Tak. 314 00:49:36,520 --> 00:49:37,653 Jak masz na imię? 315 00:49:40,519 --> 00:49:43,118 Czy ty jesteś dzieckiem o imieniu Cora? 316 00:49:44,518 --> 00:49:47,517 Jesteś dzieckiem zabitym przez wóz z węglem? 317 00:49:50,516 --> 00:49:51,516 Nie. 318 00:49:54,515 --> 00:49:55,648 Jak masz na imię? 319 00:50:05,512 --> 00:50:06,512 Joseph. 320 00:50:08,511 --> 00:50:10,777 Czy umarłeś w tym domu, Joseph'ie? 321 00:50:13,510 --> 00:50:14,510 Jak umarłeś? 322 00:50:19,508 --> 00:50:23,107 Czy jest tutaj ktoś z kim chciałbyś się skomunikować? 323 00:50:34,504 --> 00:50:36,370 Pomocy. Pomocy. Pomocy. 324 00:50:52,499 --> 00:50:55,832 Panie Russell, czy mógłby pan teraz usiąść tutaj? 325 00:51:07,495 --> 00:51:09,295 Chcesz rozmawiać z John'em? 326 00:51:13,494 --> 00:51:17,159 Czy powiesz nam, dlaczego nie jesteś tam gdzie reszta? 327 00:51:20,492 --> 00:51:21,492 Mów do John'a. 328 00:51:26,490 --> 00:51:27,623 John jest z nami. 329 00:51:33,488 --> 00:51:35,210 Czego chcesz od John'a? 330 00:51:39,487 --> 00:51:41,486 Dlaczego nie zaznałeś spokoju? 331 00:51:51,484 --> 00:51:54,416 Dlaczego pozostajesz w tym domu, Joseph'ie? 332 00:51:55,482 --> 00:51:56,749 Co jest w tym domu? 333 00:52:00,481 --> 00:52:01,481 Mów do John'a. 334 00:52:04,480 --> 00:52:05,613 John jest z nami. 335 00:52:07,479 --> 00:52:08,479 Jak umarłeś? 336 00:52:11,478 --> 00:52:13,110 Czy umarłeś w tym domu? 337 00:52:16,477 --> 00:52:18,610 Dlaczego pozostajesz w tym domu? 338 00:52:20,476 --> 00:52:21,476 Jak umarłeś? 339 00:52:24,475 --> 00:52:26,741 Joseph'ie, czy umarłeś w tym domu? 340 00:53:35,456 --> 00:53:37,322 Jesteśmy tutaj, by ci pomóc. 341 00:53:42,454 --> 00:53:43,587 Jak masz na imię? 342 00:53:49,452 --> 00:53:51,451 Zabitym przez wóz z węglem? 343 00:53:55,450 --> 00:53:56,450 Nie. 344 00:54:06,447 --> 00:54:09,446 Jesteś dzieckiem zabitym przez wóz z węglem? 345 00:54:13,445 --> 00:54:14,445 Nie. 346 00:54:31,440 --> 00:54:33,307 Jesteśmy tutaj, by ci pomóc. 347 00:54:35,439 --> 00:54:36,572 Jak masz na imię? 348 00:54:38,439 --> 00:54:39,439 Joseph. 349 00:55:09,430 --> 00:55:11,696 Czy umarłeś w tym domu, Joseph'ie? 350 00:55:12,429 --> 00:55:13,429 Dom. 351 00:55:16,428 --> 00:55:17,428 Mój pokój. 352 00:55:19,427 --> 00:55:20,760 Nie może chodzić. 353 00:55:24,426 --> 00:55:28,920 Czy powiesz nam, dlaczego nie jesteś tam gdzie reszta? 354 00:55:29,425 --> 00:55:30,425 Mój ojciec. 355 00:55:31,424 --> 00:55:33,690 Joseph'ie, czy umarłeś w tym domu? 356 00:55:34,423 --> 00:55:36,290 - Mój pokój. - Jak umarłeś? 357 00:55:43,421 --> 00:55:44,421 Ojciec. 358 00:55:48,420 --> 00:55:49,420 Studnia. 359 00:55:50,419 --> 00:55:51,419 Ranczo. 360 00:55:53,418 --> 00:55:54,418 "Sacred Heart". 361 00:55:56,418 --> 00:55:57,418 Mój medalion. 362 00:56:01,416 --> 00:56:02,416 Ojcze, nie. 363 00:56:04,415 --> 00:56:05,415 Pomocy. 364 00:56:50,403 --> 00:56:51,403 Ciało. Ranczo. 365 00:56:54,402 --> 00:56:55,402 Studnia. 366 00:56:57,401 --> 00:56:59,600 Nazywam się... Joseph Carmichael. 367 00:58:13,381 --> 00:58:14,381 Tak. 368 00:58:15,380 --> 00:58:16,846 Mi też jest przykro... 369 00:58:21,378 --> 00:58:23,711 Ja właśnie... Możesz przyjechać... 370 00:58:46,372 --> 00:58:50,370 Czy powiesz nam, dlaczego nie jesteś tam gdzie reszta? 371 00:58:50,371 --> 00:58:53,770 - Mój ojciec. - Joseph'ie, czy umarłeś w tym domu? 372 00:58:55,369 --> 00:58:57,302 - Mój pokój. - Jak umarłeś? 373 00:58:59,368 --> 00:59:00,368 Ojcze, nie. 374 00:59:27,361 --> 00:59:32,226 - Nie powinienem był do ciebie dzwonić. - Po prostu potrzebowałam kogoś. 375 00:59:36,358 --> 00:59:38,691 Napisałem jakieś słowa na papierze. 376 00:59:41,357 --> 00:59:43,230 Napisałem "Sacred Heart". 377 00:59:49,355 --> 00:59:51,821 Tu był kiedyś miejski sierociniec... 378 00:59:52,354 --> 00:59:53,887 Nazwany "Sacred Heart". 379 00:59:55,353 --> 00:59:57,353 Został on zamknięty lata temu. 380 01:00:00,352 --> 01:00:01,352 Co? 381 01:00:09,349 --> 01:00:11,349 To dziecko, Joseph Carmichael. 382 01:00:13,348 --> 01:00:16,414 Zostało zamordowane w tym domu, na strychu... 383 01:00:17,347 --> 01:00:18,347 I pogrzebane. 384 01:00:20,346 --> 01:00:21,746 I wtedy osierocony... 385 01:00:22,346 --> 01:00:25,212 Przestań, John, chociaż na chwilę, proszę! 386 01:01:19,330 --> 01:01:22,329 Panna Huxley przy telefonie, Senatorze. To już trzeci raz tego ranka. 387 01:01:22,330 --> 01:01:25,662 - Mówi, że to pilne. - W porządku, zajmę się tym. 388 01:01:37,326 --> 01:01:39,192 Cześć, Minnie. Jak się masz? 389 01:01:39,325 --> 01:01:40,325 Świetnie. 390 01:01:42,324 --> 01:01:43,924 Oni przeszukiwali akta. 391 01:01:46,323 --> 01:01:48,589 Podaj mi jeszcze raz ich nazwiska. 392 01:01:55,321 --> 01:01:57,987 Cieszę się, że mogłam pomóc, jak wiesz. 393 01:02:00,319 --> 01:02:01,319 Do widzenia. 394 01:02:46,307 --> 01:02:48,573 To jest kampania senatora z 1960. 395 01:02:49,306 --> 01:02:52,304 Mam to z biblioteki miejskiej, skopiowali to dla mnie. 396 01:02:52,305 --> 01:02:56,303 - A ty znalazłaś coś? - To miało być coś w rodzaju pamiątki przeszłości... 397 01:02:56,304 --> 01:02:59,104 Kiedyś chciano zamienić ten dom w muzeum. 398 01:02:59,303 --> 01:03:03,769 Richard Carmichael z rodziną zamieszkiwał ten dom od 1899 do 1906. 399 01:03:05,302 --> 01:03:07,101 Richard był ojcem senatora. 400 01:03:08,301 --> 01:03:11,299 Jego matka zmarła przy jego narodzinach w 1900. 401 01:03:11,300 --> 01:03:12,966 To wszystko co znalazłem. 402 01:03:13,300 --> 01:03:15,566 Popatrz na część o jego chorobie. 403 01:03:17,299 --> 01:03:22,296 "Joe Carmichael, ich syn, w wieku trzech lat był poważnie chory na artretyzm..." 404 01:03:22,297 --> 01:03:23,297 Trochę niżej. 405 01:03:24,297 --> 01:03:27,295 "Zdecydowano, aby wysłać małego Joe do słynnego sanatorium w Nordbach... 406 01:03:27,296 --> 01:03:29,294 W Szwajcarii, na specjalną terapię. 407 01:03:29,295 --> 01:03:34,293 W towarzystwie ojca wsiadł na statek płynący do Europy w październiku 1906... 408 01:03:34,294 --> 01:03:38,959 Zdrowy powrócił do Ameryki dopiero po zakończeniu I Wojny Światowej." 409 01:03:39,293 --> 01:03:41,959 Widzisz, jak to mogłoby zostać zrobione? 410 01:03:42,292 --> 01:03:44,290 Syn Richarda, chore dziecko... 411 01:03:44,291 --> 01:03:48,240 Zostało zamordowane przez ojca i potajemnie pogrzebane. 412 01:03:49,290 --> 01:03:51,288 Wtedy inne dziecko, sześcioletnia sierota... 413 01:03:51,289 --> 01:03:54,288 Zostaje podłożone na jego miejsce i wysłane drogą morską do Europy... 414 01:03:54,289 --> 01:03:57,287 Pod nadzorem ojca... Wszystko szło zgodnie z planem. 415 01:03:57,288 --> 01:04:01,286 Nawet wojna temu sprzyjała. Trzymano go w Szwajcarii aż do 1918. 416 01:04:01,287 --> 01:04:03,153 Kiedy powrócił miał 18 lat. 417 01:04:03,286 --> 01:04:06,284 Kto mógłby przypuszczać, że to nie jest prawdziwy syn? 418 01:04:06,285 --> 01:04:09,485 Nie był już kaleką, ponieważ przeszedł kurację. 419 01:04:10,284 --> 01:04:14,550 Myślisz, że ktokolwiek dowiedział się o morderstwie i zamianie? 420 01:04:15,283 --> 01:04:16,282 Nie mam pojęcia. 421 01:04:16,283 --> 01:04:18,815 Jak ojciec mógłby coś takiego zrobić? 422 01:04:22,281 --> 01:04:25,279 Żoną Richarda była Emily Spencer, córka H.T.Spencer'a... 423 01:04:25,280 --> 01:04:28,213 Który założył imperium Spencer Carmichael. 424 01:04:28,279 --> 01:04:31,612 Zmarł on w 1905 jako miliarder. Jego testament... 425 01:04:33,278 --> 01:04:36,276 Jego testament mógłby być bardzo interesujący. 426 01:04:36,277 --> 01:04:38,210 Kopia musi być u notariusza. 427 01:04:38,277 --> 01:04:43,760 Spróbuję dowiedzieć się gdzie jest ranczo Spencer'ów lub Carmichael'ów. 428 01:04:44,275 --> 01:04:45,941 Tak... ranczo ze studnią. 429 01:04:52,273 --> 01:04:54,271 Tu jest atlas Seattle z 1908... 430 01:04:54,272 --> 01:04:57,271 Który jest otwarty na części miasta gdzie znajdowało się ranczo Carmichael'ów. 431 01:04:57,272 --> 01:04:59,938 - Właśnie tutaj. - Co oznacza ten znak? 432 01:05:01,271 --> 01:05:05,269 Według legendy w tym właśnie miejscu miała znajdować się studnia. 433 01:05:05,270 --> 01:05:07,469 - Widzę. - I w atlasie z 1914... 434 01:05:08,269 --> 01:05:11,267 Który jest otwarty tutaj na tym samym obszarze... 435 01:05:11,268 --> 01:05:15,266 Tu była jedna duża działka która widocznie została sprzedana... 436 01:05:15,267 --> 01:05:18,265 Ale właściciel jest w większości ten sam, i studnia nadal tutaj jest. 437 01:05:18,266 --> 01:05:22,650 - Właśnie. Dokładnie. - Atlas z 1928 jest zupełnie inny. 438 01:05:23,265 --> 01:05:25,263 Nastąpił dalszy podział własności. 439 01:05:25,264 --> 01:05:26,864 Symbol studni zniknął... 440 01:05:28,263 --> 01:05:30,796 I w tym miejscu został wybudowany dom. 441 01:06:25,248 --> 01:06:27,514 W dokumentach ranczo ma studnię... 442 01:06:28,247 --> 01:06:32,245 To część spadku małego Joseph'a Carmichael'a, pięcioletniego dziecka. 443 01:06:32,246 --> 01:06:34,112 On dostałby prawie wszystko. 444 01:06:34,246 --> 01:06:37,244 - Co się stało z ojcem Richarda? - Odszedł... 445 01:06:37,245 --> 01:06:40,777 Nie on miałby kontrolę nad dzieckiem, tylko kurator. 446 01:06:41,243 --> 01:06:43,242 Dobrze, ale córka starego Spencer'a nie żyła... 447 01:06:43,243 --> 01:06:46,775 I, oczywiście, on nie byłby zbyt kochającym zięciem. 448 01:06:47,242 --> 01:06:50,240 Tak, ale czekaj. Richard nie dostałby żadnych pieniędzy... 449 01:06:50,241 --> 01:06:54,239 Ale nadal miałby kontrolę nad synem, i jego syn odziedziczyłby fortunę... 450 01:06:54,240 --> 01:06:55,240 Chyba że... 451 01:06:56,239 --> 01:07:01,105 Chyba, że z jakiegoś powodu, chłopiec umarłby przed osiągnięciem 21 lat. 452 01:07:01,238 --> 01:07:04,236 W razie wypadku, wszystkie nieruchomości otrzymałaby organizacja charytatywna. 453 01:07:04,237 --> 01:07:06,236 On musiał zupełnie odizolować Richard'a... 454 01:07:06,237 --> 01:07:08,235 I przebywałby z synem który był... 455 01:07:08,236 --> 01:07:11,369 Słaby i chorowity,... Nawet nie mógł chodzić. 456 01:07:12,235 --> 01:07:15,768 Musiał się zdecydować, nawet nie dał szansy chłopcu. 457 01:07:16,234 --> 01:07:18,100 Pieniądze były zbyt kuszące. 458 01:07:39,228 --> 01:07:41,226 Czy zamierzasz jej o tym powiedzieć? 459 01:07:41,227 --> 01:07:43,940 O studni po domem i trupie. 460 01:07:44,227 --> 01:07:47,959 - I o medalionie z imieniem? - Nie. Nic o Carmichael'u. 461 01:07:48,226 --> 01:07:52,424 - Ona pomyśli, że zwariowałeś. - Ty powiesz, że tak nie jest. 462 01:08:00,222 --> 01:08:02,221 Dobry wieczór, Pani Grey. Jestem John Russell. 463 01:08:02,222 --> 01:08:03,621 To jest Panna Norman. 464 01:08:11,219 --> 01:08:15,418 Panie Russell, nie mam ochoty wysłuchiwać pańskich historii... 465 01:08:16,218 --> 01:08:20,216 Nie zaprosiłabym pana tutaj gdyby nie pewna rzecz, o której pan wspomniał przez telefon. 466 01:08:20,217 --> 01:08:23,749 Mówił pan, że ten seans miał miejsce trzy noce temu. 467 01:08:25,216 --> 01:08:26,682 - Zgadza się? - Tak. 468 01:08:28,215 --> 01:08:31,681 Dobrze, trzy noce temu, w poniedziałkowy wieczór... 469 01:08:32,214 --> 01:08:35,280 Linda, moja córka, obudziła się z krzykiem... 470 01:08:37,212 --> 01:08:38,412 Tuż przed północą. 471 01:08:39,212 --> 01:08:40,212 Miała koszmar. 472 01:08:41,211 --> 01:08:44,209 Kiedy do niej weszłam była zapłakana i roztrzęsiona. 473 01:08:44,210 --> 01:08:47,209 Nigdy wcześniej jej w takim stanie nie widziałam. 474 01:08:47,210 --> 01:08:52,207 Myślę, że pewnie miała wcześniej jakiś koszmar, ale nie jestem pewna... 475 01:08:52,208 --> 01:08:54,741 Powiedziała mi, że zobaczyła chłopca... 476 01:08:56,207 --> 01:08:58,340 Bardzo małego, bardzo chudego... 477 01:09:00,206 --> 01:09:01,872 niemal jak skrzat... 478 01:09:02,206 --> 01:09:04,872 Który próbował wyskoczyć przez podłogę. 479 01:09:07,204 --> 01:09:09,400 Cały czas się na nią gapił. 480 01:09:12,203 --> 01:09:13,336 Tutaj, na środku. 481 01:09:15,202 --> 01:09:19,200 Od tej pory ona nie wchodzi do tego pokoju, nawet koło niego nie przechodzi. Śpi ze mną. 482 01:09:19,201 --> 01:09:20,401 My tylko chcemy... 483 01:09:21,201 --> 01:09:24,400 Co pan chce, panie Russell, rozebrać ten pokój. 484 01:09:28,199 --> 01:09:31,664 Dobrze, mam pański numer telefonu. Pomyślę nad tym. 485 01:11:31,165 --> 01:11:33,365 Co się dzieje, do diabła? Linda! 486 01:11:51,160 --> 01:11:52,360 Oni nadal kopią... 487 01:11:54,159 --> 01:11:56,158 Ale jeszcze nie znaleźli studni. 488 01:12:03,157 --> 01:12:06,890 - Czy coś znaleźliście? - Nie, jeszcze nic. 489 01:12:06,156 --> 01:12:09,890 To jest Tony, syn pani Grey. Panna Norman. 490 01:12:09,155 --> 01:12:10,355 - Cześć. - Cześć. 491 01:12:18,153 --> 01:12:19,153 Dzięki. 492 01:12:41,147 --> 01:12:43,145 - Czy możesz mi podać latarkę? - Pewnie. 493 01:12:43,146 --> 01:12:44,746 Myślę, że coś znalazłem. 494 01:12:47,145 --> 01:12:48,145 Co to jest? 495 01:13:01,141 --> 01:13:02,141 To ręka. 496 01:13:03,141 --> 01:13:04,141 Co? 497 01:13:06,140 --> 01:13:07,140 To jest ręka. 498 01:13:09,139 --> 01:13:10,539 Zadzwonię po policję. 499 01:13:19,136 --> 01:13:20,136 Nic więcej? 500 01:13:21,136 --> 01:13:22,136 Na to wygląda. 501 01:13:23,135 --> 01:13:26,680 Myśli pan, że na dole może być coś jeszcze? 502 01:13:27,134 --> 01:13:31,660 Sierżant Coroner mówił, że te kości były tam około 50 lat. 503 01:13:31,133 --> 01:13:33,132 Czy wiesz może czyje to mogło by być dziecko? 504 01:13:33,133 --> 01:13:34,199 Nie, nie bardzo. 505 01:13:35,132 --> 01:13:36,865 Co to znaczy "nie bardzo"? 506 01:13:38,131 --> 01:13:39,131 Nie 507 01:13:41,130 --> 01:13:42,663 Chcę zeznań od każdego. 508 01:13:44,130 --> 01:13:46,128 Pani Grey, czy ma pani jakieś inne miejsce, gdzie można przenocować? 509 01:13:46,129 --> 01:13:48,795 - Tak, coś sobie zorganizuję. - Dobrze. 510 01:14:00,125 --> 01:14:02,124 Myślę, że powinieneś im powiedzieć 511 01:14:02,125 --> 01:14:03,658 To musi gdzieś tam być. 512 01:14:04,124 --> 01:14:06,123 Bez medalionu, nie ma dowodu, to nic nie znaczy. 513 01:14:06,124 --> 01:14:09,389 - Ty masz kasetę. - Kasety mogą być przerabiane. 514 01:14:10,123 --> 01:14:13,121 Oni o tym wiedzą. Widziałaś zaciekawienie na jego twarzy? 515 01:14:13,122 --> 01:14:15,120 To było oczywiste, że coś przed nimi ukrywasz. 516 01:14:15,121 --> 01:14:16,121 Powiem im. 517 01:14:17,121 --> 01:14:20,119 Patrz, jest już późno. Odpocznijmy trochę, porozmawiamy o tym rano. 518 01:14:20,120 --> 01:14:22,653 - Świetnie. Jedź ostrożnie. - Ty też. 519 01:17:21,710 --> 01:17:22,710 Co się stało? 520 01:17:29,690 --> 01:17:31,668 "Kościół Św. Pawła 8 wrzesień, 1900... 521 01:17:33,680 --> 01:17:34,867 Joseph Patrick Carmichael." 522 01:17:36,670 --> 01:17:37,660 To było tam? 523 01:17:37,670 --> 01:17:38,670 To było tam. 524 01:17:43,650 --> 01:17:46,931 Musisz pokazać to policji. To jedyny niepodważalny dowód. 525 01:17:48,640 --> 01:17:52,620 Oni tego nie znaleźli ani nie widzieli, jak to wykopałem. Dlaczego mieliby uwierzyć, że to tam było? 526 01:17:52,630 --> 01:17:54,729 Nie możesz ich tak po prostu zignorować. 527 01:17:55,620 --> 01:17:59,600 Policja nie ma zamiaru zajmować się zabójstwem sprzed 70 lat. 528 01:17:59,610 --> 01:18:02,793 - Jednak to nadal jest niewyjaśnione morderstwo. - Nah. 529 01:18:03,600 --> 01:18:05,580 Cokolwiek jest do zrobienia, musi być zrobione przeze mnie. 530 01:18:05,590 --> 01:18:07,259 Muszę dostać się do Carmichael'a. 531 01:18:08,580 --> 01:18:10,791 - On nie chce cię widzieć. - Zobaczymy. 532 01:18:17,560 --> 01:18:18,560 Senatorze! 533 01:18:19,550 --> 01:18:23,530 - Proszę się zatrzymać! Stop. - Pan Carmichael! Senatorze... 534 01:18:23,540 --> 01:18:25,530 - Proszę chwilę poczekać. - Zejdź mi z drogi do cholery. 535 01:18:25,540 --> 01:18:27,520 Senatorze, jestem John Russell. 536 01:18:27,530 --> 01:18:29,853 Mieszkam w pańskim domu. Proszę spojrzeć. 537 01:18:30,530 --> 01:18:34,500 Muszę się z nim zobaczyć. Chcę z nim tylko porozmawiać. Puśćcie mnie! 538 01:18:34,510 --> 01:18:35,510 Senatorze! 539 01:18:36,510 --> 01:18:37,500 Proszę spojrzeć na ten medalion. 540 01:18:37,510 --> 01:18:38,317 To pamiątka chrztu. 541 01:18:39,500 --> 01:18:41,490 - Jest na nim pańskie imię. - Pan go dostał? 542 01:18:41,500 --> 01:18:44,449 - Mamy go. - To zostało pogrzebane razem z ciałem. 543 01:18:45,480 --> 01:18:46,480 Mały chłopiec. 544 01:18:48,480 --> 01:18:49,914 Policja wie już o wszystkim. 545 01:18:59,450 --> 01:19:01,711 Kto to jest? Może to jakiś dziennikarz? 546 01:19:02,440 --> 01:19:04,510 Nie mam pojęcia. Nie ważne. Chodźmy. 547 01:19:11,410 --> 01:19:15,400 Dale, chcę żebyś skontaktował się z posterunkiem policji... 548 01:19:17,400 --> 01:19:18,400 Kapitan DeWitt. 549 01:19:19,390 --> 01:19:22,905 Poproś go, żeby zadzwonił do mnie w Spokane na ten numer. 550 01:19:23,380 --> 01:19:24,171 Tak, proszę pana. 551 01:20:12,250 --> 01:20:13,625 Ty pieprzony skurwysynu. 552 01:20:16,240 --> 01:20:17,424 Czego jeszcze chcesz? 553 01:20:20,230 --> 01:20:21,489 Czego chcesz ode mnie? 554 01:20:23,220 --> 01:20:25,355 Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy! 555 01:20:29,200 --> 01:20:30,887 Nic więcej nie można zrobić. 556 01:21:12,900 --> 01:21:13,542 - Pan Russell? - Tak? 557 01:21:15,800 --> 01:21:18,600 - Nazywam się DeWitt, kapitan DeWitt. - Tak. 558 01:21:18,700 --> 01:21:22,873 - Jeśli można chciałbym z panem porozmawiać. - W porządku. Proszę wejść. 559 01:21:29,400 --> 01:21:30,337 - Ładny dom. - Tak. 560 01:21:34,300 --> 01:21:38,100 Jest pan muzykiem, kompozytorem... Zgadza się, Panie Russell? 561 01:21:38,200 --> 01:21:39,100 Tak. 562 01:21:39,200 --> 01:21:42,000 Prowadzi pan kurs na fakultecie z muzyki na uniwersytecie? 563 01:21:42,100 --> 01:21:43,100 Zgadza się. 564 01:21:45,000 --> 01:21:46,866 To tutaj miał miejsce seans? 565 01:21:47,999 --> 01:21:50,398 O czym pan chce ze mną porozmawiać? 566 01:21:54,997 --> 01:21:57,995 Był pan na lotnisku dzisiejszego ranka, Panie Russell. 567 01:21:57,996 --> 01:21:59,995 Dowiedziałem się, że odegrał pan dość ładną scenkę... 568 01:21:59,996 --> 01:22:02,995 Krzyki, wrzaski, wyglądał pan jak szaleniec. 569 01:22:03,995 --> 01:22:08,992 Sierżant Durban opowiadał, że zeszłej nocy również pan się dziwnie zachowywał. 570 01:22:08,993 --> 01:22:11,992 Wydaje mi się, że znalazł pan jakieś kości pod domem pani... 571 01:22:11,993 --> 01:22:15,858 Jakiś głos z zaświatów powiedział panu o tym, zgadza się? 572 01:22:15,992 --> 01:22:19,990 Gdy Sierżant Durban zapytał o nie, mówił pan, że nie ma pan pojęcia... 573 01:22:19,991 --> 01:22:21,989 Czyje te kości mogły być... Na pewno nie ma pan pojęcia. 574 01:22:21,990 --> 01:22:25,456 Teraz wydaje się to trochę dziwne, nie sądzi pan... 575 01:22:27,988 --> 01:22:29,987 Kiedy dzisiaj rano na lotnisku oskarżał pan... 576 01:22:29,988 --> 01:22:32,986 I wymyślał dziwne zarzuty przeciw Senatorowi Carmichael'owi? 577 01:22:32,987 --> 01:22:35,985 - Nikogo nie oskarżałem. - Pan senator służy temu stanowi... 578 01:22:35,986 --> 01:22:38,984 - Od 36 lat i nie jest... - Powiedziałem panu... 579 01:22:38,985 --> 01:22:41,984 - Zamieszany w żaden brudny szantaż. - Szantaż? 580 01:22:41,985 --> 01:22:44,584 - Słyszał mnie pan. - O czym pan mówi? 581 01:22:49,982 --> 01:22:52,981 Rozumiem, że niedawno stracił pan żonę i córkę. 582 01:22:52,982 --> 01:22:55,980 Na pewno było to dla pana szokiem... Może zbyt dużym. 583 01:22:55,981 --> 01:22:57,780 Może pan potrzebuje pomocy. 584 01:22:59,980 --> 01:23:04,312 - Czy mógłby pan teraz wyjść. - Zobaczymy kiedy pan go dostanie. 585 01:23:04,978 --> 01:23:06,977 - Nie zrozumiał pan o czym mówiłem? - Natychmiast proszę wyjść. 586 01:23:06,978 --> 01:23:08,577 Posłuchaj mnie, Russell. 587 01:23:11,976 --> 01:23:14,975 Masz coś, co należy do senatora. On chce to odzyskać. 588 01:23:14,976 --> 01:23:18,441 To mały złoty medalion, rodzinny spadek. Zgubił go. 589 01:23:19,974 --> 01:23:21,174 Myśli, że masz to. 590 01:23:23,973 --> 01:23:26,173 Nie mam pojęcia o czym pan mówi. 591 01:23:31,971 --> 01:23:35,969 Przepraszam, że wchodzę w taki sposób, ale jestem strasznie wściekła. 592 01:23:35,970 --> 01:23:36,969 Dzisiaj rano... 593 01:23:36,970 --> 01:23:39,636 To jest kapitan DeWitt, jest z policji. 594 01:23:39,969 --> 01:23:40,969 Panna Norman? 595 01:23:43,968 --> 01:23:44,968 Tak. 596 01:23:47,967 --> 01:23:49,965 Wezmę to teraz, albo wrócę za godzinę z całą załogą... 597 01:23:49,966 --> 01:23:52,632 I rozwalimy to miejsce na kawałki. 598 01:23:52,965 --> 01:23:54,565 "Rozwalicie na kawałki"? 599 01:23:54,965 --> 01:23:57,431 - Co się tu dzieje? - Zostanę tutaj. 600 01:23:59,964 --> 01:24:01,496 Proszę się przygotować. 601 01:24:04,962 --> 01:24:06,495 Więc, o co mu chodziło? 602 01:24:06,962 --> 01:24:10,161 Senator Carmichael myśli, że jest szantażowany. 603 01:24:14,960 --> 01:24:19,358 Oni anulowali dzierżawę i zmusili mnie do odejścia z towarzystwa. 604 01:24:19,958 --> 01:24:23,824 Bez wyjaśnień, bez powodu, tak po prostu tylko "wynocha". 605 01:24:23,957 --> 01:24:26,955 Mam umówiony termin z szefem rady nadzorczej. 606 01:24:26,956 --> 01:24:28,955 Zobaczę co zdołam się dowiedzieć. 607 01:24:28,956 --> 01:24:31,755 Zadzwonię do ciebie i wszystko ci opowiem. 608 01:25:59,931 --> 01:26:01,640 Tak? Tak, Claire? 609 01:26:02,930 --> 01:26:05,863 Jechałam samochodem, i rozpoznałam ten wóz. 610 01:26:05,930 --> 01:26:08,928 Nie wiem jak to mogło się stać. Nie mam pojęcia jak się to mogło wydarzyć. 611 01:26:08,929 --> 01:26:10,927 Nie było innych samochodów. Nie było nic. 612 01:26:10,928 --> 01:26:13,394 Auto leży odwrócone na środku drogi. 613 01:26:13,927 --> 01:26:16,926 To tamten człowiek... ten glina, który był u ciebie w domu. 614 01:26:16,927 --> 01:26:18,260 DeWitt. On nie żyje. 615 01:27:00,915 --> 01:27:02,914 Carmichael. Jakieś wiadomości? 616 01:27:03,914 --> 01:27:06,447 Tak. Kapitan DeWitt. Co on mówi? 617 01:27:10,912 --> 01:27:11,912 Co? 618 01:27:13,911 --> 01:27:14,911 Tak. 619 01:27:19,910 --> 01:27:20,910 Mój Boże. 620 01:27:22,909 --> 01:27:23,909 Co? 621 01:27:24,908 --> 01:27:25,908 Kto? Russell. 622 01:27:32,906 --> 01:27:33,906 W porządku. 623 01:27:35,905 --> 01:27:37,380 Daj mi ten numer. 624 01:27:54,900 --> 01:27:57,633 - John Russell. - Senator pana oczekuje. 625 01:28:19,893 --> 01:28:21,426 - Nadal zajęty? - Tak. 626 01:28:31,890 --> 01:28:36,220 - Gdzie idziesz? Claire... - Będę z powrotem za chwilę, mamo. 627 01:28:47,886 --> 01:28:50,885 W porządku. Powiedz, czego do diabła chcesz? 628 01:28:51,885 --> 01:28:53,551 Musisz mieć jakiś pomysł. 629 01:28:54,884 --> 01:28:58,416 Dobrze, jestem zapracowanym człowiekiem. Mów szybko. 630 01:29:01,882 --> 01:29:03,415 Dom na Chessman Park... 631 01:29:04,881 --> 01:29:07,614 Pańska rodzina mieszkała tam aż do 1906. 632 01:29:09,880 --> 01:29:12,879 Ten dom ma historię z dziwnymi wydarzeniami. 633 01:29:14,879 --> 01:29:18,278 Coś jest w tym domu, coś przejawia swoją obecność. 634 01:29:19,877 --> 01:29:22,875 Tego popołudnia kapitan DeWitt przyjechał mnie odwiedzić... 635 01:29:22,876 --> 01:29:25,209 Przypuszczalnie w twojej sprawie... 636 01:29:25,876 --> 01:29:29,874 Więc musisz wiedzieć co się wydarzyło, przynajmniej o czym DeWitt mógłby mi powiedzieć... 637 01:29:29,875 --> 01:29:34,673 Pańskie zdenerwowanie, seans spirytystyczny, kości znalezione w studni. 638 01:29:37,872 --> 01:29:40,805 Próbowałem z panem porozmawiać na lotnisku. 639 01:29:41,871 --> 01:29:43,710 Pokazałem panu to. 640 01:29:47,870 --> 01:29:49,936 DeWitt mówił, że pan go zgubił. 641 01:29:52,868 --> 01:29:54,468 Znalazłem to w grobie... 642 01:29:55,868 --> 01:29:58,267 W którym zostało pogrzebane dziecko. 643 01:30:01,866 --> 01:30:05,465 To, co teraz panu powiem nie zabrzmi zbyt prawdziwie. 644 01:30:07,864 --> 01:30:10,664 Ten chłopiec został dotkliwie pokaleczony. 645 01:30:10,864 --> 01:30:12,862 Wierzę, że został zamordowany... 646 01:30:12,863 --> 01:30:15,620 W pokoju na strychu tamtego domu. 647 01:30:21,861 --> 01:30:23,660 Widziałem, co tam zaszło... 648 01:30:25,859 --> 01:30:29,858 I wierzę, że zrobił to Richard Carmichael, pański ojciec... 649 01:30:31,858 --> 01:30:33,856 Zamordował on chłopca, swojego prawdziwego syna... 650 01:30:33,857 --> 01:30:35,324 Joseph'a Carmichael'a. 651 01:30:37,856 --> 01:30:41,589 Potem wziął innego chłopca z sierocińca "Sacred Heart". 652 01:30:41,855 --> 01:30:43,854 Chłopiec pojechał do Europy... 653 01:30:43,855 --> 01:30:47,587 Cudownie wyzdrowiał i wrócił, by odziedziczyć imperium. 654 01:30:50,853 --> 01:30:52,452 Tamtym chłopcem był pan. 655 01:31:06,848 --> 01:31:08,781 Więc to jest pańska historia. 656 01:31:10,847 --> 01:31:12,847 Jeżeli to pan chciał usłyszeć. 657 01:31:16,846 --> 01:31:18,579 - Ile chcesz? - Mój Boże. 658 01:31:20,845 --> 01:31:23,843 Dobrze, ile chcesz za dotrzymanie tajemnicy? 659 01:31:23,844 --> 01:31:25,177 To nie jest szantaż. 660 01:31:25,843 --> 01:31:28,576 Przez lata zajmowałem się takimi jak ty. 661 01:31:28,843 --> 01:31:33,840 Doczekał się pan swojej szansy, kiedy ta niewiarygodna historia zostanie ujawniona... 662 01:31:33,841 --> 01:31:34,840 Boi się pan prawdy, mam rację? 663 01:31:34,841 --> 01:31:37,307 To jest prawda. Boi się pan porażki. 664 01:31:37,840 --> 01:31:40,838 - Proszę wyjść. - Nic z tego nie należy do pana. 665 01:31:40,839 --> 01:31:43,837 Wynoś się stąd z twoimi brudnymi kłamstwami. 666 01:31:43,838 --> 01:31:46,837 Powinienem był pójść do tamtego martwego dziecka. Wszystko w pańskim życiu jest podejrzane. 667 01:31:46,838 --> 01:31:51,835 Pan nie jest Joseph'em Carmichael'em. Tylko korzysta pan z tego morderstwa... 668 01:31:51,836 --> 01:31:53,236 Morderstwa dla zysku. 669 01:31:55,835 --> 01:31:57,701 Mój ojciec nie był mordercą. 670 01:32:00,834 --> 01:32:04,166 Nikt na tym świecie nie może tak o nim powiedzieć. 671 01:32:04,833 --> 01:32:07,365 Mój ojciec był wspaniałym człowiekiem. 672 01:32:08,832 --> 01:32:10,231 Był kochającym ojcem. 673 01:32:11,831 --> 01:32:14,963 I ponieważ pan przyszedł tutaj i oskarża go... 674 01:32:19,829 --> 01:32:20,829 Jak pan śmie? 675 01:32:24,827 --> 01:32:25,827 Przeklinam cię! 676 01:32:29,826 --> 01:32:33,892 I nie pozwolę, by ktokolwiek szargał dobre imię mojego ojca. 677 01:32:43,822 --> 01:32:46,355 Te dokumenty są z miejskiego archiwum. 678 01:32:48,821 --> 01:32:50,554 A to jest kaseta z seansu. 679 01:32:52,820 --> 01:32:53,820 Nie mam kopii. 680 01:32:56,819 --> 01:33:00,551 Proszę to wziąć. Zrobiłem wszystko, co musiałem zrobić. 681 01:33:05,816 --> 01:33:06,816 Przepraszam. 682 01:33:11,815 --> 01:33:14,881 Jeśli dowiem się, że pisnąłeś komuś słówko... 683 01:33:15,814 --> 01:33:16,812 Jedno słowo - 684 01:33:16,813 --> 01:33:17,813 Komukolwiek... 685 01:33:18,813 --> 01:33:22,945 Zrobię tak, że będziesz żałował, że przyszedłeś na ten świat. 686 01:33:45,806 --> 01:33:47,272 Co to były za wrzaski? 687 01:33:47,805 --> 01:33:48,805 Nic. 688 01:33:50,804 --> 01:33:51,803 Wyjdź. 689 01:33:51,804 --> 01:33:53,700 Zostaw mnie samego. 690 01:34:39,791 --> 01:34:41,990 John, próbowałam się dodzwonić... 691 01:34:56,786 --> 01:34:58,530 John, gdzie jesteś? 692 01:35:14,782 --> 01:35:15,848 John, co robisz? 693 01:36:01,769 --> 01:36:04,835 Proszę. Nie zmuszaj mnie, bym poszła na górę. 694 01:37:00,753 --> 01:37:02,619 Szukałam cię. Szukałam cię. 695 01:37:13,750 --> 01:37:16,882 Myślałam, że byłeś tam. Cały czas cię wołałam. 696 01:37:18,748 --> 01:37:20,348 Już dobrze. Uspokój się. 697 01:37:20,748 --> 01:37:24,746 - Chcę, byś zaczekała na mnie w samochodzie. - Nie, nie idź tam jeszcze raz! 698 01:37:24,747 --> 01:37:27,745 - Nie, proszę, proszę, nie rób tego! - Claire, Claire. 699 01:37:27,746 --> 01:37:29,679 Weź się w garść. Trzymaj się. 700 01:37:29,745 --> 01:37:32,278 Zaraz będę z powrotem. Nie martw się. 701 01:37:35,744 --> 01:37:36,744 Joseph, nie! 702 01:39:11,718 --> 01:39:12,718 Ojcze. 703 01:39:20,715 --> 01:39:21,715 Mój medalion. 704 01:41:12,685 --> 01:41:13,685 Ojcze, nie. 705 01:41:16,684 --> 01:41:17,684 Pomocy. 52693

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.