All language subtitles for The.New.Look.S01E09.1080p.WEB.H264-SuccessfulCrab

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish Download
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:04,922 --> 00:00:07,257 HISTORIA INSPIROWANA FAKTAMI 2 00:00:07,257 --> 00:00:09,009 Zaśpiewaj jeszcze raz, Coco. 3 00:00:09,009 --> 00:00:13,555 MOULINS, FRANCJA 4 00:00:19,728 --> 00:00:21,313 Pokochali cię, Coco. 5 00:00:21,313 --> 00:00:24,316 - Twój głos... - Przebiłaś mnie swoim tańcem. 6 00:00:24,316 --> 00:00:25,984 Byli zachwyceni. 7 00:00:25,984 --> 00:00:31,573 Wszyscy skandowali „Elsa!”. Namawiali, żebyś zdjęła sukienkę. 8 00:00:31,573 --> 00:00:32,866 Skończ. 9 00:00:35,536 --> 00:00:37,663 Nie przeszkadza ci, że tu zostaję? 10 00:00:37,663 --> 00:00:39,414 Zapłacę jak tylko będę miała. 11 00:00:39,414 --> 00:00:40,916 Oczywiście. 12 00:00:41,875 --> 00:00:43,544 Możesz tu zostać, ile chcesz. 13 00:00:44,586 --> 00:00:46,797 Uczcijmy zostanie współlokatorkami. 14 00:00:46,797 --> 00:00:48,382 Tak! Świętujmy. 15 00:00:50,592 --> 00:00:52,177 Zdrowie. 16 00:00:56,139 --> 00:00:58,100 Zawsze chciałaś być piosenkarką? 17 00:00:58,100 --> 00:00:59,268 Nie. 18 00:01:00,060 --> 00:01:01,937 Ale masz taki talent. 19 00:01:03,272 --> 00:01:04,272 Zazdroszczę ci. 20 00:01:05,315 --> 00:01:08,151 Tak naprawdę chcę robić kapelusze. 21 00:01:10,153 --> 00:01:13,615 Może kiedyś zostanę projektantką. Suknie. 22 00:01:14,992 --> 00:01:17,828 Naprawdę? Gdzie? 23 00:01:17,828 --> 00:01:19,621 W Paryżu, a gdzie. 24 00:01:20,205 --> 00:01:21,373 W Paryżu? 25 00:01:23,000 --> 00:01:25,544 - Weź mnie ze sobą. - Jak mogłabym nie? 26 00:01:26,211 --> 00:01:27,671 Masz wspaniały styl. 27 00:01:29,298 --> 00:01:31,550 Będziemy żyć tak, jak to na zasługujemy. 28 00:01:33,927 --> 00:01:35,304 Mogłybyśmy współpracować. 29 00:01:39,641 --> 00:01:41,894 Obiecaj, że weźmiesz mnie ze sobą. 30 00:01:42,561 --> 00:01:44,188 Obiecuję, Elso. 31 00:01:45,814 --> 00:01:47,024 Obiecuję. 32 00:01:48,525 --> 00:01:50,194 Zawsze będziemy razem. 33 00:01:52,196 --> 00:01:53,322 Obudź się. 34 00:02:00,913 --> 00:02:01,914 Cześć. 35 00:02:03,165 --> 00:02:04,416 To ty. 36 00:02:04,416 --> 00:02:06,043 Nie spieszyłaś się. 37 00:02:06,585 --> 00:02:08,419 Zdążyłam się zadomowić. 38 00:02:08,419 --> 00:02:09,755 Musimy iść. 39 00:02:10,255 --> 00:02:13,425 Oczywiście, kochana. Zabiorę tylko swoje rzeczy. 40 00:02:13,425 --> 00:02:14,760 Niczego nie masz. 41 00:02:14,760 --> 00:02:16,720 Nie bądź taka ostra. 42 00:02:17,930 --> 00:02:21,225 Wpakowałaś się do aresztu. Coś ty sobie myślała? 43 00:02:23,477 --> 00:02:25,145 Więcej szans ci nie dam. 44 00:03:17,614 --> 00:03:21,118 NOWY STYL 45 00:03:31,545 --> 00:03:34,506 Loulou? 46 00:03:37,885 --> 00:03:39,303 Cześć. 47 00:03:39,303 --> 00:03:41,972 Christian? Chodź. 48 00:03:42,514 --> 00:03:44,391 Przedstawię ci moją wizję. 49 00:03:45,934 --> 00:03:50,314 Obawiasz się, że nie wystarczy miejsc siedzących dla gości. 50 00:03:50,314 --> 00:03:51,732 No tak. Co zrobimy? 51 00:03:51,732 --> 00:03:53,567 Wykorzystamy schody. 52 00:03:54,276 --> 00:03:56,778 Posadzimy gości tu i tu. 53 00:03:57,738 --> 00:03:59,823 A modelki wyjdą tędy. 54 00:04:00,365 --> 00:04:03,243 Spocznik wykorzystamy jako część wybiegu. 55 00:04:03,243 --> 00:04:04,411 Tak. 56 00:04:04,411 --> 00:04:07,706 A zasłony rozwiesimy tu i tu. 57 00:04:08,749 --> 00:04:09,875 Będzie cudownie. 58 00:04:10,792 --> 00:04:14,880 A nad kominkiem skomponuję olbrzymi bukiet kwiatów. 59 00:04:14,880 --> 00:04:16,339 Będzie zjawiskowo. 60 00:04:17,341 --> 00:04:19,384 Nie wiem, co bym bez ciebie zrobił. 61 00:04:22,304 --> 00:04:24,139 To twoje pięć minut. 62 00:04:24,139 --> 00:04:26,642 Błyszcz. Delektuj się tym. 63 00:04:26,642 --> 00:04:28,519 To już się nigdy nie powtórzy. 64 00:04:28,519 --> 00:04:29,853 Tak. 65 00:04:29,853 --> 00:04:33,148 - Twój dom będzie wspaniały. - Christianie. 66 00:04:34,066 --> 00:04:37,236 Monsieur Vigouroux tu jest i chce z tobą porozmawiać, 67 00:04:37,236 --> 00:04:39,738 zanim wyruszysz na pogrzeb ojca. 68 00:04:39,738 --> 00:04:43,367 Nie martw się. Nad wszystkim panuję. 69 00:04:43,867 --> 00:04:45,452 W spokoju uhonoruj ojca. 70 00:04:49,164 --> 00:04:53,043 Jak tu pięknie. Nigdy nie widziałem tak wykwintnego domu mody. 71 00:04:55,045 --> 00:04:56,713 Jest pan wyjątkowy. 72 00:04:56,713 --> 00:05:00,092 Monsieur Cardin, jak miło, że nas odwiedziłeś. 73 00:05:00,092 --> 00:05:01,051 Madame. 74 00:05:01,051 --> 00:05:04,680 Ciężko wyrzucić z pamięci nasze ostatnie spotkanie u Lelonga. 75 00:05:04,680 --> 00:05:08,392 Spokojnie, tym razem nie ściągnę spodni. 76 00:05:08,892 --> 00:05:13,605 - Chyba że woli mnie pan bez, to wtedy... - W zasadzie wie pan, 77 00:05:13,605 --> 00:05:16,650 spodnie są niezbędne każdemu, kto tu pracuje. 78 00:05:18,026 --> 00:05:19,027 Pracuje? 79 00:05:19,528 --> 00:05:21,572 Proponuje mi pan pracę? 80 00:05:21,572 --> 00:05:23,115 Nie mamy głównego krawca. 81 00:05:23,615 --> 00:05:24,658 Że ja? 82 00:05:27,870 --> 00:05:28,871 O kurde. 83 00:05:29,872 --> 00:05:32,583 Tak! Zaczynam od razu. 84 00:05:33,083 --> 00:05:34,668 Gdzie szwaczki? 85 00:05:35,586 --> 00:05:38,338 Musimy zatrudnić więcej. Pracownię masz na górze. 86 00:05:38,338 --> 00:05:40,299 Wykonam pracę nawet dziesięciu. 87 00:05:40,299 --> 00:05:42,801 Nie muszę wychodzić. Nie muszę spać. 88 00:05:42,801 --> 00:05:45,262 Cześć. Pierre Cardin, główny krawiec. 89 00:05:45,262 --> 00:05:46,471 Miło poznać. 90 00:05:46,471 --> 00:05:48,849 Cześć! Pierre Cardin, główny krawiec. 91 00:05:48,849 --> 00:05:50,475 Miło poznać. 92 00:05:51,393 --> 00:05:55,230 Mamy opóźnienie i dramatyczne braki kadrowe. 93 00:05:55,230 --> 00:05:59,318 Wszystkie utalentowane szwaczki pracują już dla innych projektantów. 94 00:05:59,902 --> 00:06:03,947 Jeśli teraz ich nie zatrudnicie, na pewno nie zdążycie. 95 00:06:03,947 --> 00:06:05,199 Szukamy. 96 00:06:05,741 --> 00:06:08,952 Przepraszam, że przeszkadzam. 97 00:06:08,952 --> 00:06:10,704 Musimy się już zbierać. 98 00:06:10,704 --> 00:06:14,625 Trzeba zatrudnić te, które pracują już dla innych. 99 00:06:14,625 --> 00:06:16,543 Czy to wchodzi w grę? 100 00:06:16,543 --> 00:06:20,756 Nie. Nie kradniemy od przyjaciół. 101 00:06:20,756 --> 00:06:22,591 To nie kradzież, Christianie. 102 00:06:23,675 --> 00:06:25,219 Okoliczności tego wymagają. 103 00:06:25,219 --> 00:06:27,763 - Nie chcemy się do tego posuwać. - Wiem. 104 00:06:27,763 --> 00:06:30,307 Tak, musi być inne wyjście. 105 00:06:30,307 --> 00:06:34,228 Przyjaciele czy nie, jeśli nie zdobędziesz szwaczek, 106 00:06:34,228 --> 00:06:35,896 nie zdążysz z premierą. 107 00:06:35,896 --> 00:06:38,440 I będziesz się tłumaczył Boussacowi. 108 00:06:38,440 --> 00:06:41,026 Nie zdążymy na pociąg do Callian. 109 00:06:41,026 --> 00:06:45,155 Przepraszam, że cię tym obarczam, gdy opłakujesz ojca. 110 00:06:45,155 --> 00:06:46,240 Przykro mi. 111 00:06:47,115 --> 00:06:50,118 Nasze kondolencje, Christianie. 112 00:06:50,118 --> 00:06:51,703 Zdążymy. 113 00:06:54,581 --> 00:06:56,250 Jakim cudem? 114 00:06:59,753 --> 00:07:02,548 Masz się u kogo zatrzymać w Wielkiej Brytanii? 115 00:07:04,174 --> 00:07:05,175 A dlaczego? 116 00:07:05,801 --> 00:07:07,094 Potrzebujesz pomocy. 117 00:07:08,303 --> 00:07:10,722 Może u Lottie. Przyrodniej siostry. 118 00:07:11,431 --> 00:07:12,850 Zawsze ci zazdrościła. 119 00:07:13,475 --> 00:07:16,728 No tak, bo byłam tą seksowną, z nieprawego łoża. 120 00:07:17,646 --> 00:07:19,773 Skontaktuj się z nią. Spakowałam cię. 121 00:07:20,357 --> 00:07:21,567 Musisz wyjechać. 122 00:07:27,698 --> 00:07:28,907 Nigdzie nie jadę. 123 00:07:30,033 --> 00:07:32,286 Nie możesz mnie tak lekceważyć. 124 00:07:32,286 --> 00:07:35,289 Nęcisz, a potem odpychasz. Nie godzę się na to. 125 00:07:35,289 --> 00:07:37,958 Napadłaś na człowieka, by zdobyć narkotyki. 126 00:07:37,958 --> 00:07:41,712 Dałaś się aresztować, kiedy ja próbuję odbudować reputację. 127 00:07:41,712 --> 00:07:44,756 Przepraszam. Przestanę, obiecuję. 128 00:07:44,756 --> 00:07:47,342 Twoje obietnice nic teraz nie znaczą. 129 00:07:48,260 --> 00:07:51,180 To Spatz teraz przez ciebie przemawia. 130 00:07:51,722 --> 00:07:54,600 Od przyjazdu tego nazisty zachowujesz się jak pomylona. 131 00:07:54,600 --> 00:07:57,269 - Nie wymawiaj tego słowa. - Którego? 132 00:07:57,269 --> 00:07:59,188 „Nazista”. Nie mów „nazista”. 133 00:07:59,188 --> 00:08:00,856 Ale on nim jest. 134 00:08:00,856 --> 00:08:04,651 To cholerny nazista, którego nie potrafisz wykopać z łóżka. 135 00:08:04,651 --> 00:08:07,529 Co się stało z moim życiem? Wykańczasz mnie. 136 00:08:07,529 --> 00:08:09,281 O Boże. 137 00:08:11,366 --> 00:08:12,576 Wróciłaś. 138 00:08:13,952 --> 00:08:14,953 Jak więzienie? 139 00:08:14,953 --> 00:08:16,371 Wspaniale karmili. 140 00:08:16,371 --> 00:08:18,373 Dołącz do nas. 141 00:08:19,833 --> 00:08:22,961 Zorganizowałem dla nas kolację jutro wieczorem. 142 00:08:22,961 --> 00:08:25,005 Zapraszam też monsieur Langa. 143 00:08:25,589 --> 00:08:26,757 A po co? 144 00:08:27,508 --> 00:08:30,219 Wciąż u ciebie przesiaduje, a ledwo go znam. 145 00:08:30,219 --> 00:08:31,637 Wątpię, by miał czas. 146 00:08:31,637 --> 00:08:33,138 Przyjdzie. 147 00:08:33,138 --> 00:08:34,597 Już go zaprosiłem. 148 00:08:34,597 --> 00:08:35,765 Wszystkich was. 149 00:08:35,765 --> 00:08:37,643 To nie jest najlepszy pomysł. 150 00:08:37,643 --> 00:08:40,604 Nie denerwuj się. Potraktuję go ulgowo. 151 00:08:41,188 --> 00:08:43,148 Ja też chciałbym go polubić. 152 00:08:47,319 --> 00:08:51,698 Tak się cieszę, że dostałeś przepustkę, żeby móc pożegnać dziś ojca. 153 00:08:53,534 --> 00:08:54,910 Wyglądam jak człowiek. 154 00:08:55,410 --> 00:08:57,454 Jesteś człowiekiem. 155 00:08:57,454 --> 00:08:59,081 I teraz też tak wyglądam. 156 00:09:00,582 --> 00:09:02,000 Kołnierzyk nie ciśnie? 157 00:09:02,543 --> 00:09:03,544 Nie. 158 00:09:04,586 --> 00:09:06,755 Nie, pasuje jak ulał. 159 00:09:07,673 --> 00:09:09,258 Jakby skrojono go dla mnie. 160 00:09:10,467 --> 00:09:11,760 Bo skrojono. 161 00:09:13,470 --> 00:09:14,471 Ty? 162 00:09:15,639 --> 00:09:17,015 Tak, dla ciebie. 163 00:09:17,808 --> 00:09:19,309 Już pora. 164 00:09:22,396 --> 00:09:23,981 Elegancko wyglądasz. 165 00:09:23,981 --> 00:09:25,816 Christian go dla mnie uszył. 166 00:09:27,818 --> 00:09:29,444 Raymond już przyjechał? 167 00:09:30,612 --> 00:09:32,489 Tak, jest na zewnątrz. 168 00:09:33,115 --> 00:09:35,701 Martwi się tym, kto przemówi na pogrzebie. 169 00:09:45,502 --> 00:09:48,338 W jakim jest nastroju? 170 00:09:49,840 --> 00:09:51,800 Ponurym, jak zawsze. 171 00:09:53,802 --> 00:09:55,929 W końcu to pogrzeb. 172 00:10:02,477 --> 00:10:07,191 Niewielu wie to o moim ojcu, ale to prawda. 173 00:10:08,192 --> 00:10:12,154 Maurice Dior kochał piękno. 174 00:10:13,989 --> 00:10:17,492 Ale niepomyślność wymogła na nim skromność. 175 00:10:19,119 --> 00:10:22,164 Zamiast rozpieszczać nas dostatkiem, 176 00:10:22,164 --> 00:10:27,794 nauczył nas... ciężko pracować. 177 00:10:29,505 --> 00:10:31,757 Dążyć do czegoś. 178 00:10:34,259 --> 00:10:36,887 Trwać z podniesionym czołem. 179 00:10:39,681 --> 00:10:40,682 No i... 180 00:10:43,352 --> 00:10:44,603 była też miłość. 181 00:10:47,022 --> 00:10:48,524 I była duma. 182 00:10:49,525 --> 00:10:51,193 I były trudności. 183 00:10:53,403 --> 00:10:54,571 A teraz jest tutaj... 184 00:10:56,573 --> 00:10:58,450 w tym pięknym miejscu... 185 00:11:00,786 --> 00:11:04,540 otoczony ludźmi, którzy go kochali. 186 00:11:07,960 --> 00:11:09,294 Żegnaj, papo. 187 00:11:11,672 --> 00:11:16,301 Mam nadzieję, że odnalazłeś to, czego tak długo szukałeś. 188 00:11:22,432 --> 00:11:23,851 Dobrze to ująłeś. 189 00:11:25,686 --> 00:11:27,938 Choć może zbyt pobłażliwie. 190 00:11:33,193 --> 00:11:34,736 Bardzo mi przykro. 191 00:11:40,742 --> 00:11:42,536 Wzruszająca mowa. 192 00:11:44,037 --> 00:11:46,582 Twój ojciec był wspaniałym człowiekiem. 193 00:11:46,582 --> 00:11:47,875 Moje kondolencje. 194 00:12:24,578 --> 00:12:28,165 Raymond walczył na froncie na początku wojny. 195 00:12:28,165 --> 00:12:30,042 Brał udział w pierwszych bitwach. 196 00:12:30,042 --> 00:12:33,420 - Doprawdy? - Tak. A potem mnie schwytali. 197 00:12:34,129 --> 00:12:37,132 Byłem więziony tylko przez kilka miesięcy, 198 00:12:37,132 --> 00:12:39,760 zanim Niemcy stali się tak brutalni. 199 00:12:40,385 --> 00:12:44,223 Warunki nie były jeszcze wtedy tak okropne. 200 00:12:45,182 --> 00:12:49,102 Czy wiesz, że Christian również został wcielony do francuskiej armii? 201 00:12:49,937 --> 00:12:51,146 Walczyłeś? 202 00:12:51,146 --> 00:12:52,231 Ledwo. 203 00:12:53,065 --> 00:12:55,192 Wyobrażasz mnie sobie w walce? 204 00:12:55,192 --> 00:12:57,903 Nie wyobrażam sobie nawet w mundurze. 205 00:12:57,903 --> 00:12:59,071 Monsieur Dior. 206 00:13:00,197 --> 00:13:02,533 Mam prezent dla pańskiej rodziny. 207 00:13:02,533 --> 00:13:07,162 Monsieur Friedman, to róże Granville. Ulubione kwiaty mojego ojca. 208 00:13:08,247 --> 00:13:09,831 Skąd pan wiedział? 209 00:13:10,791 --> 00:13:12,876 Prowadzę stragan ogrodniczy. 210 00:13:14,920 --> 00:13:18,257 Jutro powinna przyjechać ich dostawa. 211 00:13:19,049 --> 00:13:20,717 Zasadzę je dla was. 212 00:13:21,593 --> 00:13:23,846 - Dziękuję. - To dla mnie przyjemność. 213 00:13:26,056 --> 00:13:27,140 Catherine. 214 00:13:30,519 --> 00:13:31,770 Monsieur Friedman. 215 00:13:34,773 --> 00:13:38,861 Dlaczego nie chcesz mi powiedzieć, co stało się z moją córką? 216 00:13:38,861 --> 00:13:40,696 O czym on mówi? 217 00:13:40,696 --> 00:13:43,824 Moja córka, Tania, trafiła do tego samego obozu. 218 00:13:46,451 --> 00:13:48,745 Nie mogę panu pomóc. Przykro mi. 219 00:13:56,378 --> 00:13:57,588 Monsieur Lang... 220 00:13:58,463 --> 00:14:00,174 On woli Spatz. 221 00:14:00,174 --> 00:14:01,425 Słyszałem. 222 00:14:01,925 --> 00:14:02,968 To po niemiecku? 223 00:14:02,968 --> 00:14:04,803 - Tak. - Nie. 224 00:14:06,722 --> 00:14:07,931 Tak. 225 00:14:10,517 --> 00:14:12,102 Jak miło. 226 00:14:12,936 --> 00:14:14,605 Zamówimy więcej wina? 227 00:14:15,772 --> 00:14:18,317 Zdecydowanie potrzebujemy więcej. 228 00:14:18,317 --> 00:14:21,486 Ale obecnie wolę monsieur Lang. 229 00:14:21,486 --> 00:14:23,655 Spatz to przezwisko z dawnych lat. 230 00:14:24,323 --> 00:14:25,490 Nie przesadź. 231 00:14:25,991 --> 00:14:28,535 Nie chcesz znów trafić do więzienia. 232 00:14:28,535 --> 00:14:31,246 Tak, bo jestem zatwardziałą kryminalistką. 233 00:14:31,246 --> 00:14:33,665 Monsieur Lang, 234 00:14:34,291 --> 00:14:36,251 co pan robił w trakcie wojny? 235 00:14:36,251 --> 00:14:41,757 No cóż, sprzedawałem tkaniny, czyż nie? 236 00:14:41,757 --> 00:14:44,968 André, mój drogi, Peter nie chce rozmawiać o pracy. 237 00:14:44,968 --> 00:14:46,053 Zamówmy. 238 00:14:46,053 --> 00:14:50,140 - A ty? Czym się zajmowałeś? - Walczyłem za Francję. 239 00:14:51,058 --> 00:14:53,018 Tak, był bardzo dzielny. 240 00:14:53,519 --> 00:14:56,647 Serwujecie dziś bażanta? 241 00:14:56,647 --> 00:14:58,524 Nie, tylko kozinę. 242 00:15:00,400 --> 00:15:01,485 Kozinę? 243 00:15:01,485 --> 00:15:07,449 Francuzi mieli ogromne szczęście, że tak zaciekle walczyłeś na froncie. 244 00:15:08,325 --> 00:15:09,326 Służył pan? 245 00:15:10,369 --> 00:15:13,747 Obawiam się, że walka nie leży w mojej naturze. 246 00:15:13,747 --> 00:15:14,998 Jest pan pewien? 247 00:15:15,999 --> 00:15:17,918 - Całkiem pewien. - Doprawdy? 248 00:15:18,460 --> 00:15:20,087 A co leży w twojej naturze? 249 00:15:21,004 --> 00:15:24,258 Nie każdy ma predyspozycje do przemocy. 250 00:15:24,258 --> 00:15:26,885 A ja zawsze wolałem łagodniejsze metody. 251 00:15:28,178 --> 00:15:29,930 Tak, wrażliwiec z ciebie. 252 00:15:31,265 --> 00:15:35,269 Bardziej kochanek niż wojownik. Ot, cały nasz monsieur Lang. 253 00:15:36,061 --> 00:15:38,772 Obawiam się, że nie podają dziś bażanta. 254 00:15:38,772 --> 00:15:39,940 Zatem kozina? 255 00:15:39,940 --> 00:15:42,484 - Odejdź. - Przepraszam. 256 00:15:42,484 --> 00:15:46,363 Staram się pilnować tego, z kim moja ciotka spędza czas. 257 00:15:46,363 --> 00:15:49,074 - Przepraszam. - Jest szczodra i łatwo ją zwieść. 258 00:15:49,074 --> 00:15:50,742 Nie musisz mnie ochraniać. 259 00:15:50,742 --> 00:15:51,785 A jednak. 260 00:15:51,785 --> 00:15:53,328 Jeszcze nie... Więcej. 261 00:15:53,328 --> 00:15:56,540 Komu sprzedawał pan tkaniny w trakcie wojny? 262 00:15:56,540 --> 00:15:57,833 Zapewne nie Francuzom? 263 00:15:59,042 --> 00:16:03,088 No cóż, mój drogi młodzieńcze, sprzedawałem każdemu, kto kupował. 264 00:16:04,173 --> 00:16:08,969 Wojnę można wygrać tylko wtedy, gdy dba się przede wszystkim o siebie. 265 00:16:08,969 --> 00:16:10,179 Wygrać. 266 00:16:10,971 --> 00:16:13,307 A co ze słusznością i jej brakiem? 267 00:16:14,057 --> 00:16:15,350 Dobrem i złem? 268 00:16:15,893 --> 00:16:17,895 To dwie strony tej samej monety. 269 00:16:17,895 --> 00:16:20,564 Rzucasz na własną odpowiedzialność. 270 00:16:20,564 --> 00:16:25,777 Powiedziałbym, że to cynizm i tchórzostwo. 271 00:16:25,777 --> 00:16:28,780 - Słucham? - Mam powtórzyć? 272 00:16:28,780 --> 00:16:30,032 Nie ma potrzeby. 273 00:16:31,074 --> 00:16:34,328 Monsieur Lang, czy odprowadzi mnie pan do toalety? 274 00:16:34,328 --> 00:16:35,621 Z przyjemnością. 275 00:16:36,163 --> 00:16:39,750 Nie wiem, jakiego haka masz na ciotkę, ale się dowiem. 276 00:16:39,750 --> 00:16:42,044 Nie jesteś tym, za kogo się podajesz. 277 00:16:42,044 --> 00:16:44,213 - Czyżby? - André, proszę cię. 278 00:16:55,390 --> 00:16:58,936 - Czemu nie chce mi powiedzieć? - Najdroższy. 279 00:17:01,104 --> 00:17:03,815 Nie martwmy się tym, czego nie zdołamy pojąć. 280 00:17:08,194 --> 00:17:13,282 - Co ty wyprawiasz? - Spędzam przemiło czas. 281 00:17:13,282 --> 00:17:16,662 Do cholery, jak długo jeszcze tu zostaniesz? 282 00:17:16,662 --> 00:17:19,830 Mam już dokumenty. Brakuje mi tylko gotówki. 283 00:17:20,582 --> 00:17:25,963 - Sprawa z Schellenbergiem nie wypłynie? - Powiedziano mi, że dowody zniszczono. 284 00:17:27,923 --> 00:17:29,508 Widzę się jutro z prawnikiem. 285 00:17:31,093 --> 00:17:33,554 Gdy załatwię sprawy z Wertheimerami, 286 00:17:34,263 --> 00:17:36,974 założy fundusz, z którego będziesz mógł korzystać. 287 00:17:36,974 --> 00:17:39,017 Będzie tam więcej, niż potrzebujesz. 288 00:17:40,769 --> 00:17:43,981 Coco, pieniądze. 289 00:17:44,773 --> 00:17:48,735 Jeśli chcesz je dostać, to nie zbliżaj się do mojego siostrzeńca. 290 00:17:53,574 --> 00:17:59,204 Jestem przekonany, że zakładanie własnej firmy było potwornym błędem. 291 00:17:59,204 --> 00:18:01,123 Doprawdy? A to dlaczego? 292 00:18:02,040 --> 00:18:06,128 - Nasza rodzina jest pechowa. - To Christian decyduje o swoim szczęściu. 293 00:18:06,795 --> 00:18:09,506 Nikt nie decyduje o swoim szczęściu. To absurd. 294 00:18:09,506 --> 00:18:13,010 Catherine, apetyt ci wraca. 295 00:18:13,010 --> 00:18:14,887 Tak. Dziękuję. 296 00:18:16,221 --> 00:18:19,224 Wrócisz teraz do Paryża? 297 00:18:20,225 --> 00:18:22,311 Zostanę tu jeszcze trochę. 298 00:18:22,311 --> 00:18:26,565 Co? Papy już nie ma, więc możesz wrócić do Paryża. 299 00:18:26,565 --> 00:18:27,983 Kiedy tylko chcesz. 300 00:18:27,983 --> 00:18:29,776 Zostanie tutaj. Co ci zależy? 301 00:18:30,402 --> 00:18:33,655 Może nie ma ochoty zadawać się z twoim towarzystwem. 302 00:18:37,201 --> 00:18:39,995 Rodzina w komplecie. Jak wspaniale. 303 00:18:41,997 --> 00:18:44,291 Szkoda, że papa tego nie dożył. 304 00:18:45,250 --> 00:18:47,711 Ciekawe, czy nas teraz słyszy. 305 00:18:48,295 --> 00:18:51,048 Odpłynął w zaświaty. 306 00:18:52,007 --> 00:18:54,134 Prawda, Christianie? 307 00:18:54,134 --> 00:18:56,929 Nadal dajesz się tym bałamucić? 308 00:18:56,929 --> 00:18:58,555 Tarotem i innymi bzdurami? 309 00:18:59,264 --> 00:19:01,266 Liczę, że już z tego wyrosłeś. 310 00:19:01,266 --> 00:19:03,018 Możemy zmienić temat? 311 00:19:03,018 --> 00:19:05,812 Kiedy był młodszy, to go wręcz pochłaniało. 312 00:19:05,812 --> 00:19:08,732 Zawsze chciał wiedzieć na zapas, co się wydarzy. 313 00:19:09,316 --> 00:19:13,487 Może zapytaj wróżkę o twoją fabrykę sukienek – 314 00:19:13,487 --> 00:19:15,864 niech przewidzi, co się stanie. 315 00:19:15,864 --> 00:19:17,366 Skończ, proszę. 316 00:19:17,950 --> 00:19:21,078 Może zapobiec temu, co spotkało twój inny biznes – 317 00:19:21,078 --> 00:19:24,164 galerię sztuki, która splajtowała. 318 00:19:24,164 --> 00:19:25,249 Skończmy już. 319 00:19:25,249 --> 00:19:29,127 Mieliśmy taki piękny dom, dorastając w Granville. 320 00:19:30,045 --> 00:19:32,965 Wciąż wspominam rok, w którym ojciec stracił firmę. 321 00:19:32,965 --> 00:19:34,174 Raymondzie, proszę. 322 00:19:34,174 --> 00:19:39,763 Byliśmy zmuszeni przenieść się tutaj, na to zapomniane przez Boga pustkowie. 323 00:19:40,639 --> 00:19:42,432 Dlatego próbowałeś się zabić? 324 00:19:48,814 --> 00:19:53,569 Wybiłem to sobie z głowy 30 lat temu. Nie wyszło, nie podobało mi się. 325 00:19:53,569 --> 00:19:58,490 Z bólem patrzyliśmy na upadek ojca i nie chcemy, by to samo spotkało ciebie. 326 00:19:58,490 --> 00:20:00,492 Skończmy już, proszę. 327 00:20:08,750 --> 00:20:12,838 Próbuję tylko żyć własnym życiem. 328 00:20:14,381 --> 00:20:17,676 Czyli sukces jest ci pisany? Czy tak? 329 00:20:19,261 --> 00:20:22,848 Twoje życie jest takie ważne, a nasze co? 330 00:20:23,891 --> 00:20:26,768 Powinieneś sam zobaczyć, co tworzy. 331 00:20:27,269 --> 00:20:29,688 Za kilka miesięcy otwarcie. 332 00:20:30,522 --> 00:20:33,358 Jesteście wszyscy zaproszeni. 333 00:20:33,358 --> 00:20:37,529 Powiedz, ile sukienek potrzeba, aby wymazać to, co spotkało Catherine? 334 00:20:38,614 --> 00:20:39,865 Bernarda? 335 00:20:41,700 --> 00:20:43,452 Czuję się dużo lepiej. 336 00:20:43,452 --> 00:20:44,536 Zamknij się. 337 00:20:45,704 --> 00:20:48,040 Staram się ciebie chronić, bracie. 338 00:20:48,040 --> 00:20:53,003 Nasi rodzice odeszli, więc obowiązek spadł na najstarszego. 339 00:20:54,379 --> 00:20:57,716 Nie chcę, żeby to spotkało też ciebie. 340 00:20:58,217 --> 00:20:59,218 Porażka. 341 00:21:04,139 --> 00:21:06,850 Co ty tu robisz zupełnie sama? 342 00:21:14,816 --> 00:21:17,319 André jest podejrzliwy wobec Spatza. 343 00:21:18,028 --> 00:21:20,322 To mnie martwi. 344 00:21:21,740 --> 00:21:22,741 Tak. 345 00:21:23,242 --> 00:21:25,536 André powoli wszystko składa. 346 00:21:27,162 --> 00:21:29,248 To tylko kwestia czasu. 347 00:21:36,880 --> 00:21:41,635 Przez całe życie moi przyjaciele, moi ukochani mnie porzucali, 348 00:21:41,635 --> 00:21:43,428 zostawiali mnie. 349 00:21:45,389 --> 00:21:49,810 Tak usilnie starałam się zostawić to za sobą, 350 00:21:50,769 --> 00:21:52,938 zbudować życie z tych gruzów. 351 00:21:54,147 --> 00:21:59,152 Jesteśmy czymś więcej niż sumą naszych tragedii – oby. 352 00:22:00,279 --> 00:22:05,909 Moje dzieciństwo, podrzucona do sierocińca, niechciana, niekochana. 353 00:22:05,909 --> 00:22:06,910 Nie. 354 00:22:07,828 --> 00:22:08,829 Nie. 355 00:22:11,582 --> 00:22:14,459 Wciąż możemy polegać na sobie. 356 00:22:18,797 --> 00:22:20,174 Tak jak w młodości. 357 00:22:29,933 --> 00:22:31,143 Tak, możemy. 358 00:22:36,356 --> 00:22:37,608 I na André. 359 00:22:39,860 --> 00:22:41,195 Jest taki kochany. 360 00:22:46,408 --> 00:22:48,577 Powinnaś wyznać mu prawdę. 361 00:22:50,204 --> 00:22:51,413 Jak to? 362 00:22:53,248 --> 00:22:56,376 Musisz przerwać ten łańcuch kłamstw 363 00:22:56,376 --> 00:23:00,172 i powiedzieć mu o Spatzu i tym, co zrobiłyśmy. 364 00:23:02,174 --> 00:23:05,135 - Wybaczy ci, naprawdę. - Nie mów tak. 365 00:23:05,886 --> 00:23:08,096 On nie może się dowiedzieć. 366 00:23:08,096 --> 00:23:10,224 Zobacz, do czego to doprowadziło. 367 00:23:10,224 --> 00:23:14,853 Chowamy się przed światem i sobą nawzajem. 368 00:23:16,563 --> 00:23:18,941 Masz teraz okazję, dobrą okazję. 369 00:23:18,941 --> 00:23:23,529 - Po prostu bądź szczera. - Nie mogę go znów stracić. 370 00:23:23,529 --> 00:23:24,613 To mnie zabije. 371 00:23:24,613 --> 00:23:27,032 Wcale nie. To próbuję ci powiedzieć. 372 00:23:27,533 --> 00:23:28,534 Nie zabije. 373 00:23:30,369 --> 00:23:32,496 Przebaczenie. Potrzebujesz go. 374 00:23:33,330 --> 00:23:34,331 Ja go potrzebuję. 375 00:23:34,915 --> 00:23:36,583 Poproś o nie André. 376 00:23:36,583 --> 00:23:38,210 - Pójdę z tobą. - Idź stąd. 377 00:23:38,210 --> 00:23:40,212 - Pójdziemy razem. - Zniknij. 378 00:23:40,212 --> 00:23:42,256 - Zrobimy to razem. - Odejdź. 379 00:23:42,256 --> 00:23:44,174 - Nie. - Będę z tobą. 380 00:23:44,174 --> 00:23:46,093 Nie bój się. Chodź, powiemy mu. 381 00:23:46,093 --> 00:23:47,928 - Nienawidzę cię! - Nie bój się. 382 00:23:47,928 --> 00:23:50,973 - Całą cię nienawidzę! Won! - Przestań! 383 00:23:50,973 --> 00:23:53,058 Nie rozumiesz, jak działa świat! 384 00:23:54,852 --> 00:23:56,603 Jutro ma cię tu nie być! 385 00:23:56,603 --> 00:23:59,481 - Coco, nie mówisz poważnie. - Mówię. 386 00:24:03,068 --> 00:24:04,820 Nie chcę cię znać. 387 00:24:09,199 --> 00:24:10,325 O Boże. 388 00:24:23,463 --> 00:24:24,590 Elsa. 389 00:24:24,590 --> 00:24:25,841 Co jest? 390 00:24:26,675 --> 00:24:28,302 Co się stało? 391 00:24:44,151 --> 00:24:45,527 Najdroższy. 392 00:24:46,403 --> 00:24:48,572 Braki pracowników w atelier. 393 00:24:52,701 --> 00:24:56,330 Zehnacker powiedziała, że bez szwaczek ci się nie uda. 394 00:24:59,208 --> 00:25:00,667 Wiem, ale... 395 00:25:04,546 --> 00:25:05,797 Więc? 396 00:25:05,797 --> 00:25:08,133 No wiesz... 397 00:25:10,511 --> 00:25:17,226 nie chcę sukcesu kosztem innych projektantów, naszych przyjaciół. 398 00:25:19,144 --> 00:25:23,065 Musimy znaleźć inny sposób. 399 00:25:24,775 --> 00:25:25,984 Uda ci się. 400 00:25:27,319 --> 00:25:29,738 Pożegnam się ze wszystkimi. 401 00:25:34,493 --> 00:25:36,078 Zamieszkam u Lottie. 402 00:25:36,078 --> 00:25:38,747 Może mnie już nie być, gdy wrócisz. 403 00:25:39,581 --> 00:25:42,292 Tak się cieszy na mój przyjazd. 404 00:25:44,253 --> 00:25:47,756 Mój prawnik zadzwonił, że Wertheimerowie chcą ugody. 405 00:25:50,759 --> 00:25:54,096 Zatrzymał się w posiadłości, którą wybrali na negocjacje. 406 00:25:54,096 --> 00:25:56,557 Wszystko pójdzie po twojej myśli. 407 00:25:56,557 --> 00:25:59,059 Chcą się spotkać na neutralnym gruncie. 408 00:26:00,185 --> 00:26:02,521 Jakby Szwajcaria nie była dość neutralna. 409 00:26:05,023 --> 00:26:06,024 To dość daleko. 410 00:26:08,777 --> 00:26:10,654 Wrócę późno. 411 00:26:10,654 --> 00:26:14,324 Mnie wyrzucasz, ale Spatza sobie zostawiłaś... 412 00:26:15,701 --> 00:26:17,035 To haniebne. 413 00:26:21,790 --> 00:26:23,584 Czyli tak się żegnamy. 414 00:26:45,189 --> 00:26:47,107 Było tam tak pięknie. 415 00:26:50,944 --> 00:26:52,905 Tak. Szczęśliwsze czasy. 416 00:26:54,865 --> 00:26:56,241 Aż się skończyły. 417 00:27:00,829 --> 00:27:01,914 Gdzie wszyscy? 418 00:27:04,208 --> 00:27:06,919 - Raymond odwiózł Bernarda do zakładu. - Już? 419 00:27:06,919 --> 00:27:10,339 Chciałem się pożegnać. 420 00:27:12,216 --> 00:27:16,762 Powinnaś wrócić ze mną do Paryża. Nie powinnaś tu zostawać. 421 00:27:18,680 --> 00:27:20,849 Obiecałam papie, że dokończę ogród. 422 00:27:22,935 --> 00:27:25,437 Pomożesz mu sadzić róże? 423 00:27:28,482 --> 00:27:29,816 Nie spałaś? 424 00:27:31,068 --> 00:27:32,027 Ty również. 425 00:27:33,654 --> 00:27:35,781 Nie sypiam wiele od czasu obozu. 426 00:27:41,411 --> 00:27:46,458 Monsieur Friedman powiedział wczoraj, że znałaś jego córkę – to prawda? 427 00:27:49,962 --> 00:27:51,088 Znałaś ją? 428 00:27:55,676 --> 00:27:57,594 To prawda? Znałaś ją? 429 00:28:00,764 --> 00:28:01,765 Catherine. 430 00:28:03,141 --> 00:28:06,645 Jeśli coś ukrywasz, powiedz mi. 431 00:28:09,189 --> 00:28:10,190 Powiedz komuś. 432 00:28:18,907 --> 00:28:19,908 Chodźmy. 433 00:28:42,723 --> 00:28:44,099 Tania nie żyje. 434 00:28:46,727 --> 00:28:49,938 Umarła na moich oczach, straszliwą śmiercią. 435 00:28:51,565 --> 00:28:53,066 Przyjaźniłyśmy się. 436 00:28:53,567 --> 00:28:57,446 Byłyśmy w tym samym oddziale, więc znałyśmy się przed obozem. 437 00:28:57,946 --> 00:28:59,698 Strażnicy nas głodzili. 438 00:29:00,199 --> 00:29:03,368 Tania była chora, więc ukradłam trochę chleba. 439 00:29:03,368 --> 00:29:07,372 To był cud, że w ogóle udało mi się coś ukraść. 440 00:29:07,372 --> 00:29:08,665 Ale ukradłam. 441 00:29:09,291 --> 00:29:13,670 Przyniosłam go jej, ale strażnicy robili obchód i go znaleźli. 442 00:29:14,671 --> 00:29:17,174 Miała go w rękach, gdy weszli. 443 00:29:17,799 --> 00:29:20,219 Myśleli, że to ona ukradła jedzenie. 444 00:29:22,304 --> 00:29:23,764 Zaczęli ją bić. 445 00:29:24,348 --> 00:29:27,684 Chciałam się sprzeciwić, ale za bardzo się bałam. 446 00:29:28,852 --> 00:29:31,313 Tania milczała. Przyjmowała ciosy. 447 00:29:33,565 --> 00:29:36,360 Bili ją tak długo, aż wypadły jej zęby. 448 00:29:36,360 --> 00:29:38,111 A potem ją wywlekli 449 00:29:38,111 --> 00:29:40,781 i wrzucili do pieca, kiedy jeszcze żyła. 450 00:29:55,087 --> 00:29:57,798 Byłyście jeszcze dziećmi. 451 00:30:00,259 --> 00:30:01,718 Obie. 452 00:30:03,595 --> 00:30:05,055 Małymi dziećmi. 453 00:30:12,437 --> 00:30:13,438 Małymi dziećmi. 454 00:31:19,755 --> 00:31:22,674 - Jak ona się czuje? - Zasnęła. 455 00:31:26,011 --> 00:31:28,889 Nie mamy pojęcia, przez co przeszła. 456 00:31:29,598 --> 00:31:30,724 To wykracza pojęcie. 457 00:31:32,601 --> 00:31:33,769 Nie ma końca. 458 00:31:34,645 --> 00:31:35,812 Jest silna. 459 00:31:36,313 --> 00:31:37,481 Poradzi sobie. 460 00:31:38,106 --> 00:31:39,107 No nie wiem. 461 00:31:40,442 --> 00:31:41,485 Zobaczysz. 462 00:31:46,782 --> 00:31:47,783 Ma ciebie. 463 00:32:01,588 --> 00:32:03,423 Na czym stoimy? 464 00:32:03,423 --> 00:32:05,008 U progu postępu. 465 00:32:05,008 --> 00:32:07,928 Zgodnie z poleceniem, złożyliśmy pozwy w obu krajach, 466 00:32:07,928 --> 00:32:10,764 czekając na rozprawy w Paryżu i Nowym Jorku. 467 00:32:12,015 --> 00:32:16,353 Jak dotąd Wertheimerowie byli niechętni wszelkim ugodom. 468 00:32:17,646 --> 00:32:18,647 Skąd ta zmiana? 469 00:32:18,647 --> 00:32:22,818 Niedawno dowiedzieli się o twoim spotkaniu z Carmel Snow. 470 00:32:24,486 --> 00:32:27,197 Prawdziwa przyjaciółka. Wiedziałam, że nie zawiedzie. 471 00:32:27,197 --> 00:32:29,533 Wertheimerowie martwią się, 472 00:32:29,533 --> 00:32:32,661 że twój nowy zapach trafi na półki w Neiman Marcus. 473 00:32:32,661 --> 00:32:33,787 I dobrze. 474 00:32:33,787 --> 00:32:35,372 A to nie koniec. 475 00:32:35,372 --> 00:32:37,624 Saks. Bergdorf's. 476 00:32:37,624 --> 00:32:40,210 Będziemy dociskać, aż stracą dech. 477 00:32:40,210 --> 00:32:42,462 Chyba są gotowi na ugodę. 478 00:32:43,714 --> 00:32:44,882 Jakiego rodzaju? 479 00:32:44,882 --> 00:32:47,759 Wkrótce przyjadą tu ze swoimi prawnikami 480 00:32:47,759 --> 00:32:49,469 i wtedy będziemy negocjować. 481 00:32:49,469 --> 00:32:51,513 Tym razem mam nadzieję. 482 00:32:52,097 --> 00:32:53,348 Tym razem? Dobrze. 483 00:32:53,348 --> 00:32:55,726 Możesz być pewna przyzwoitej sumki. 484 00:32:55,726 --> 00:32:57,060 Przyzwoitej? 485 00:32:58,145 --> 00:32:59,771 Nie dam się zbyć przyzwoitą. 486 00:33:00,731 --> 00:33:02,524 Ja chcę ich oskubać. 487 00:33:08,280 --> 00:33:10,324 Już mówię, co musimy przygotować. 488 00:33:16,330 --> 00:33:19,041 Powinniśmy zdążyć na przyjęcie Bérarda. 489 00:33:19,958 --> 00:33:23,295 Tak. Damy radę. 490 00:33:26,507 --> 00:33:28,467 Na pewno chcesz iść? 491 00:33:30,344 --> 00:33:35,390 Tak. Dobrze mi zrobi spotkanie z przyjaciółmi. 492 00:33:43,148 --> 00:33:45,859 Z bólem patrzyliśmy na upadek ojca 493 00:33:45,859 --> 00:33:48,904 i nie chcemy, by to samo spotkało ciebie. 494 00:33:57,246 --> 00:34:00,207 Nie zostaniesz na noc? Zanosi się na deszcz. 495 00:34:01,416 --> 00:34:03,001 Siostrzeniec na mnie czeka. 496 00:34:07,756 --> 00:34:09,967 - Nadal bez kierowcy? - Tak. 497 00:34:10,676 --> 00:34:12,511 Podoba mi się ta niezależność. 498 00:34:24,898 --> 00:34:25,899 Halo? 499 00:34:26,692 --> 00:34:30,529 Halo. Lottie. Cześć. 500 00:34:31,112 --> 00:34:33,322 To ja, twoja siostra. 501 00:34:34,199 --> 00:34:37,661 Nie, ta druga siostra. Elsa. 502 00:34:39,996 --> 00:34:41,998 Myślałam, żeby do ciebie zadzwonić. 503 00:34:45,127 --> 00:34:46,128 Przepraszam. 504 00:34:46,962 --> 00:34:48,964 Tak. Boże, jest późno. 505 00:34:48,964 --> 00:34:50,591 Przepraszam. 506 00:34:51,300 --> 00:34:52,301 Wiesz... 507 00:34:54,178 --> 00:34:56,513 Tęsknię za tobą. 508 00:34:56,513 --> 00:35:01,226 A pojawiła się możliwość, żebym wróciła do Londynu, 509 00:35:01,226 --> 00:35:04,021 więc pomyślałam, że cię odwiedzę. 510 00:35:06,773 --> 00:35:07,774 Co? 511 00:35:12,946 --> 00:35:14,156 Czemu nie? 512 00:35:29,922 --> 00:35:31,798 Wiem, że pobłądziłam. 513 00:35:33,383 --> 00:35:38,388 Byłam zraniona, wściekła, ale... 514 00:35:41,475 --> 00:35:43,810 Ty jesteś idealna? Bo ja nie. 515 00:35:47,231 --> 00:35:50,150 Nie nazywaj mnie tak. 516 00:35:51,401 --> 00:35:52,861 Nie mów tak. 517 00:35:54,530 --> 00:35:56,490 Jestem twoją siostrą! 518 00:35:56,990 --> 00:35:58,617 Jestem! 519 00:36:51,044 --> 00:36:52,087 Dobry wieczór. 520 00:36:53,714 --> 00:36:58,427 Muszę gdzieś przeczekać burzę. Nic nie widzę przez przednią szybę. 521 00:36:58,427 --> 00:37:00,971 Może pani tu zostać, jak długo zechce. 522 00:37:02,097 --> 00:37:04,516 - Dokąd pani jedzie? - Do domu. 523 00:37:05,267 --> 00:37:06,351 To daleko? 524 00:37:07,477 --> 00:37:08,979 Już nie. 525 00:37:08,979 --> 00:37:10,480 To hotel w Lozannie. 526 00:37:11,231 --> 00:37:12,441 Hotel? 527 00:37:16,028 --> 00:37:19,239 - Mówiła pani o domu. - Tak, mieszkam tam. 528 00:37:20,908 --> 00:37:21,909 To niespotykane. 529 00:37:23,243 --> 00:37:24,453 Nie dla mnie. 530 00:37:25,579 --> 00:37:29,917 - Otoczona opieką, czuję się jak w domu. - Skąd pani jest? 531 00:37:29,917 --> 00:37:31,001 Z Francji. 532 00:37:32,336 --> 00:37:33,337 Uchodźczyni. 533 00:37:36,965 --> 00:37:37,966 Tak jakby. 534 00:37:41,470 --> 00:37:45,974 Od lat nie byłam w kościele. 535 00:37:47,809 --> 00:37:51,438 Dorastałam w sierocińcu prowadzonym przez zakonnice. 536 00:37:54,775 --> 00:37:56,401 Okropne miejsce. 537 00:37:57,444 --> 00:37:58,987 Musiało być ciężko. 538 00:38:00,531 --> 00:38:02,824 Jest pani w Lozannie z rodziną? 539 00:38:03,909 --> 00:38:06,745 Z siostrzeńcem i jego córką. 540 00:38:06,745 --> 00:38:10,207 I przyjaciółką, która się u mnie zatrzymała. 541 00:38:11,166 --> 00:38:13,252 - Kolejni uchodźcy? - Tak. 542 00:38:16,380 --> 00:38:19,299 Ale nie do końca rodzina. 543 00:38:21,176 --> 00:38:22,803 Czym jest dla pani rodzina? 544 00:38:30,853 --> 00:38:31,937 Jest tu ksiądz sam? 545 00:38:36,191 --> 00:38:40,571 Kiedy pani odejdzie, wrócę do cerowania skarpet, 546 00:38:40,571 --> 00:38:44,199 aż się wyrwę ze snu, siedząc nadal przy kominku. 547 00:38:45,325 --> 00:38:49,788 Tak, równie sam, jak przed pani przyjściem. 548 00:38:52,040 --> 00:38:55,127 To szczęście mieć do kogo wracać. 549 00:38:57,004 --> 00:39:00,716 Przyjaciółki, siostrzeńca, którzy są pani bliscy. 550 00:39:02,217 --> 00:39:03,594 I którzy czekają. 551 00:39:15,522 --> 00:39:16,899 Przestało padać. 552 00:39:19,693 --> 00:39:21,028 Może pani już wracać. 553 00:39:22,571 --> 00:39:23,697 Do swojej rodziny. 554 00:39:33,081 --> 00:39:37,878 Ponoć Carmel Snow cię odwiedziła i siedziała ponad godzinę. 555 00:39:38,378 --> 00:39:39,755 Spodobało jej się. 556 00:39:40,297 --> 00:39:42,257 Lepiej uważaj, Christian. 557 00:39:42,257 --> 00:39:45,552 Było mi nie odmawiać, gdy proponowałem ci współpracę. 558 00:39:45,552 --> 00:39:47,638 Sukces pomieści nas wszystkich. 559 00:39:47,638 --> 00:39:50,349 Tak, niektórych. 560 00:39:51,099 --> 00:39:53,310 Jak idzie twoja kolekcja? 561 00:39:53,310 --> 00:39:54,853 Zgodnie z planem? 562 00:39:55,729 --> 00:39:59,316 - Mamy problem z personelem. - Madame Zehnacker dzwoniła. 563 00:40:00,108 --> 00:40:02,444 Mówiła, że szukacie szwaczek. 564 00:40:03,320 --> 00:40:05,906 Mogę ci jedną podesłać, ale nie więcej. 565 00:40:05,906 --> 00:40:10,077 Dziękuję, Cristó. Potrzebujemy około 30. 566 00:40:10,077 --> 00:40:11,161 Trzydziestu? 567 00:40:11,995 --> 00:40:13,622 Nigdy tylu nie znajdziesz. 568 00:40:14,122 --> 00:40:18,794 Będziesz musiał obciąć kolekcję o połowę, co najmniej. A może więcej. 569 00:40:18,794 --> 00:40:21,046 Nie mogę tego zrobić. 570 00:40:21,046 --> 00:40:24,424 Mówiłem ci, że trzeba planować z wyprzedzeniem. 571 00:40:24,424 --> 00:40:27,302 Bez szwaczek nigdy nie zdążysz. 572 00:40:28,220 --> 00:40:29,429 Coś wymyślimy. 573 00:40:29,930 --> 00:40:32,766 Byle szybko, bo inaczej jesteś w dupie. 574 00:40:35,894 --> 00:40:38,397 Wierzę w ciebie. Znajdziesz sposób, 575 00:40:39,106 --> 00:40:41,275 a słowa Raymonda się nie spełnią. 576 00:40:54,162 --> 00:40:55,747 Jest tu kto? 577 00:40:56,748 --> 00:40:57,749 Elsa. 578 00:41:02,087 --> 00:41:03,130 Elsa. 579 00:41:04,965 --> 00:41:06,049 Jak się masz? 580 00:41:07,759 --> 00:41:10,220 Podczas kolacji wydawałaś się zdesperowana. 581 00:41:11,930 --> 00:41:14,099 Nic mi nie jest. Idź sobie. 582 00:41:15,309 --> 00:41:19,271 Ponoć pokłóciłaś się z Coco. Nie chce mieć z tobą nic wspólnego. 583 00:41:23,650 --> 00:41:25,277 Nie można jej winić, co? 584 00:41:27,738 --> 00:41:29,531 Nie rozmawiajmy o Coco. 585 00:41:30,032 --> 00:41:32,034 Musisz być taka strapiona. 586 00:41:34,286 --> 00:41:36,788 Ale może mam tu coś, 587 00:41:38,415 --> 00:41:39,583 co ci pomoże. 588 00:41:39,583 --> 00:41:41,502 Nie chcę twojej pomocy. 589 00:41:41,502 --> 00:41:42,961 Nie? 590 00:41:42,961 --> 00:41:45,255 Zapomniałeś, że wiem, kim jesteś? 591 00:41:47,716 --> 00:41:48,884 Jesteś nazistą. 592 00:41:51,136 --> 00:41:52,137 No cóż, 593 00:41:52,763 --> 00:41:56,600 o tym akurat nie zapomniałem. 594 00:41:58,060 --> 00:42:00,145 Mimo wszystko, proszę. 595 00:42:00,729 --> 00:42:01,813 Co to jest? 596 00:42:01,813 --> 00:42:03,482 Prezent na pożegnanie. 597 00:42:04,566 --> 00:42:05,567 Na podróż. 598 00:42:06,360 --> 00:42:10,405 Pamiętasz, jak mówiłem, że mogę ci co nieco załatwić? 599 00:42:40,519 --> 00:42:43,981 Nie podoba mi się twój brytyjski akcent. 600 00:42:43,981 --> 00:42:45,983 - Jest pospolity. - Czyżby? 601 00:42:45,983 --> 00:42:47,693 Po matce, tak? 602 00:42:47,693 --> 00:42:48,777 Tak. 603 00:42:50,195 --> 00:42:54,658 Z jakiej zapyziałej, angielskiej dziury pochodziła? 604 00:42:56,076 --> 00:42:57,870 Ja jestem z rodziny królewskiej. 605 00:42:58,662 --> 00:43:00,497 Mam błękitną krew. 606 00:43:02,791 --> 00:43:04,168 Nie dotykaj mnie. 607 00:43:06,670 --> 00:43:08,088 Chcę ją usłyszeć. 608 00:43:10,215 --> 00:43:12,092 Tę twoją błękitną krew. 609 00:43:26,231 --> 00:43:27,608 Wspaniała. 610 00:43:29,109 --> 00:43:31,778 Z pewnością jest błękitna. 611 00:43:32,321 --> 00:43:36,909 A ja dostarczam jej dokładnie to, czego pragnie. 612 00:43:38,076 --> 00:43:39,703 Weź to. 613 00:43:53,675 --> 00:43:56,553 Mamy wspaniałe plany z moją siostrą Lottie. 614 00:43:56,553 --> 00:44:00,015 Kocha mnie. Uwielbia. Spędzę z nią trochę czasu w Anglii. 615 00:44:00,015 --> 00:44:01,099 Prawdziwa siostra? 616 00:44:01,099 --> 00:44:02,726 - Tak. - Wspaniale. 617 00:44:04,353 --> 00:44:06,605 Nie musisz już udawać, że to Coco nią jest. 618 00:44:06,605 --> 00:44:07,940 Zamknij się. 619 00:44:08,732 --> 00:44:10,484 Coco jeszcze zatęskni. 620 00:44:10,484 --> 00:44:13,153 - Potrzebuje mnie. - Nie, Elso. 621 00:44:13,946 --> 00:44:18,283 Nigdy cię nie potrzebowała i nawet ty zdążyłaś już to zrozumieć. 622 00:44:18,867 --> 00:44:20,452 Ale zapowiada się wybornie. 623 00:44:22,704 --> 00:44:25,249 Niech ci się dobrze żyje z siostrą Lottie. 624 00:44:29,169 --> 00:44:33,382 Mam prawdziwą siostrę, która mnie kocha, dupku! 625 00:44:34,633 --> 00:44:37,719 Nie potrzebuję ciebie, Coco ani nikogo! 626 00:45:44,578 --> 00:45:47,998 Galeria sztuki, która splajtowała. 627 00:45:54,421 --> 00:45:58,300 Powiedz, ile sukienek potrzeba, aby wymazać to, co spotkało Catherine? 628 00:45:58,300 --> 00:45:59,593 Bernarda? 629 00:47:10,038 --> 00:47:11,081 Pani przodem. 630 00:47:12,457 --> 00:47:14,877 - Gdzie wszyscy? - Burza ich wypłoszyła. 631 00:47:16,044 --> 00:47:17,087 Nie ma prądu. 632 00:47:17,087 --> 00:47:19,339 Czy Elsa Lombardi się wymeldowała? 633 00:47:19,339 --> 00:47:21,049 Nic mi o tym nie wiadomo. 634 00:47:21,049 --> 00:47:22,176 Dziękuję. 635 00:47:31,310 --> 00:47:32,394 Kochana? 636 00:47:36,523 --> 00:47:37,941 Spotkanie się udało. 637 00:47:38,442 --> 00:47:40,360 Dojdzie do negocjacji... 638 00:47:41,945 --> 00:47:43,322 a to dało mi do myślenia. 639 00:47:44,489 --> 00:47:46,074 Chcę z tobą porozmawiać. 640 00:47:48,076 --> 00:47:52,122 Przepraszam za to, co powiedziałam. Wystraszyłam się. 641 00:47:54,791 --> 00:47:55,792 Elsa? 642 00:48:01,673 --> 00:48:02,841 O mój... 643 00:48:04,968 --> 00:48:06,929 Boże! 644 00:48:06,929 --> 00:48:08,514 Ocknij się! 645 00:48:09,223 --> 00:48:10,349 Elsa! 646 00:48:10,349 --> 00:48:13,227 Niech mi ktoś pomoże. Elsa! 647 00:48:13,977 --> 00:48:15,437 Elsa, obudź się! 648 00:48:19,149 --> 00:48:21,193 Moja kochana. 649 00:48:22,778 --> 00:48:24,988 To ty. Usłyszałam hałas. 650 00:48:25,489 --> 00:48:27,533 Myślałam, że jestem tu sama. 651 00:48:29,701 --> 00:48:31,286 Wiem, jest późno. 652 00:48:32,996 --> 00:48:36,166 Próbowałam wymyślić rozwiązanie naszego problemu. 653 00:48:37,668 --> 00:48:40,629 - No i? - To się nie uda. 654 00:48:42,506 --> 00:48:45,968 Ale może przełożymy otwarcie? 655 00:48:46,468 --> 00:48:47,928 Przesuniemy premierę. 656 00:48:48,428 --> 00:48:50,722 Albo poczekamy do następnego sezonu. 657 00:48:51,515 --> 00:48:56,061 Nie mogę pozwolić na porażkę. 658 00:49:03,193 --> 00:49:04,778 Rób, co musisz. 659 00:49:07,447 --> 00:49:08,782 Jesteś pewien? 660 00:49:10,576 --> 00:49:13,620 Będę musiała podebrać pracowników innym domom. 661 00:49:15,289 --> 00:49:16,290 Zrób to. 662 00:49:18,375 --> 00:49:20,085 Musimy przetrwać. 663 00:49:40,564 --> 00:49:43,025 Obiecaj, że weźmiesz mnie ze sobą. 664 00:49:44,234 --> 00:49:45,861 Obiecuję, Elso. 665 00:49:46,904 --> 00:49:48,071 Obiecuję. 666 00:49:52,409 --> 00:49:54,369 Zawsze będziemy razem. 667 00:51:18,161 --> 00:51:20,163 Napisy: Daria Okoniewska 46955

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.