All language subtitles for Castle Of Blood Polish

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish Download
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:01:23,724 --> 00:01:26,852 TANIEC �MIERCI 2 00:01:32,066 --> 00:01:33,609 >> DarkProject SubGroup << === Mroczna Strona Napis�w === 3 00:01:37,112 --> 00:01:38,739 www. dark-project. org 4 00:01:38,906 --> 00:01:44,119 T�umaczenie: Orion1 5 00:01:44,286 --> 00:01:46,372 Korekta: Rado 6 00:01:46,789 --> 00:01:52,211 wykorzystano fragment opowiadania "BERENICE" E.A.Poe w przek�adzie Boles�awa Le�miana 7 00:02:55,691 --> 00:02:59,069 /POD CZTEREMA DIAB�AMI 8 00:03:37,441 --> 00:03:41,028 Zapukano z lekka do drzwi biblioteki 9 00:03:41,278 --> 00:03:46,116 i, blady jak przybysz z tamtego �wiata, 10 00:03:46,325 --> 00:03:49,870 wszed� na palcach s�u��cy. 11 00:03:50,496 --> 00:03:53,749 Oczy mia� ob��kane przera�eniem, 12 00:03:54,333 --> 00:03:56,668 i rzek� mi co� g�osem bardzo cichym, 13 00:03:56,877 --> 00:04:00,672 dr��cym i zd�awionym. 14 00:04:00,923 --> 00:04:02,925 Co mi powiedzia�? 15 00:04:03,133 --> 00:04:07,012 Pos�ysza�em kilka zda� na chybi� trafi� wyrwanych. 16 00:04:07,221 --> 00:04:11,392 Powiedzia�, jak mi si� zdaje, �e straszliwy krzyk zak��ci� cisz� nocn�... 17 00:04:11,600 --> 00:04:14,520 �e zbieg�a si� ca�a s�u�ba, 18 00:04:14,895 --> 00:04:18,941 �e pod��ono w �lad za owym d�wi�kiem... 19 00:04:19,149 --> 00:04:23,904 i w ko�cu g�os jego sta� si� wyra�ny a� do stopnia zgrozy, 20 00:04:24,780 --> 00:04:29,410 gdy m�wi� mi o pogwa�ceniu grobu, 21 00:04:29,785 --> 00:04:33,705 o zw�okach zeszpeconych, odartych z ca�unu, 22 00:04:33,914 --> 00:04:38,127 lecz jeszcze dysz�cych... jeszcze drgaj�cych, �ywych jeszcze! 23 00:04:39,378 --> 00:04:42,131 Spojrza� na moje szaty... 24 00:04:42,798 --> 00:04:46,969 by�y zbryzgane b�otem i krwi�. 25 00:04:48,429 --> 00:04:50,514 Nie m�wi�c ani s�owa 26 00:04:50,764 --> 00:04:54,935 uj�� mnie za r�k� - 27 00:04:58,147 --> 00:05:01,859 zdradza�a �lady paznokci ludzkich. 28 00:05:03,026 --> 00:05:05,487 Skierowa� moj� uwag� na pewien przedmiot tkwi�cy u �ciany. 29 00:05:06,488 --> 00:05:08,782 Przygl�da�em mu si� przez kilka minut: by� to rydel. 30 00:05:09,283 --> 00:05:13,537 Z krzykiem dopad�em do sto�u i pochwyci�em szkatu�k� hebanow�, 31 00:05:14,121 --> 00:05:15,998 lecz zbrak�o mi si�, aby j� otworzy�. 32 00:05:16,248 --> 00:05:21,670 Wymkn�a mi si� z dr��cych r�k, upad�a ci�ko i st�uk�a si� na kawa�ki... 33 00:05:22,004 --> 00:05:26,175 i wypad�o z niej, tocz�c si� z wrzaskliwym szcz�kiem �elastwa, 34 00:05:26,383 --> 00:05:29,511 kilka narz�dzi dentystycznych, 35 00:05:29,845 --> 00:05:31,513 a wraz z nimi trzydzie�ci dwa 36 00:05:32,306 --> 00:05:35,225 drobne bia�e, 37 00:05:35,726 --> 00:05:37,853 barwy ko�ci s�oniowej przedmioty, 38 00:05:38,312 --> 00:05:43,066 Kt�re rozsypa�y si� po pod�odze. 39 00:05:44,860 --> 00:05:49,490 By�y to 32 wspania�e z�by mojej kuzynki Berenice, 40 00:05:49,740 --> 00:05:52,993 Te z�by, kt�re ow�adn�y mn� podczas jej choroby, 41 00:05:53,785 --> 00:05:56,371 i kt�re, sze�� miesi�cy po jej �mierci, 42 00:05:56,872 --> 00:05:58,540 znalaz�em raz jeszcze 43 00:05:58,749 --> 00:06:01,960 podczas straszliwej nocy, 44 00:06:02,669 --> 00:06:06,173 kiedy to nie pami�ta�em ju�, com uczyni�, 45 00:06:06,924 --> 00:06:09,218 ani co mnie spotka�o. 46 00:06:13,263 --> 00:06:16,767 Znam t� histori�. Jest pa�ska. 47 00:06:16,975 --> 00:06:20,479 Kiedy j� pan opowiada, wydaje si� niemal realna. 48 00:06:22,481 --> 00:06:27,778 - Kim pan jest? - Alan Foster, jestem dziennikarzem "Times'a". 49 00:06:28,445 --> 00:06:31,615 To pan ugania� si� za mn� przez ostatnie 5 dni. 50 00:06:31,823 --> 00:06:36,495 Odm�wi� pan spotkania. To jedyny spos�b na pozyskanie wywiadu. 51 00:06:36,703 --> 00:06:40,249 Nie co dzie� Edgar Allan Poe pojawia si� w Londynie. 52 00:06:40,457 --> 00:06:43,293 Tak, po raz pierwszy jestem w Anglii... 53 00:06:43,502 --> 00:06:45,295 i z pewno�ci� po raz ostatni. 54 00:06:45,504 --> 00:06:48,090 Londyn tak bardzo pana rozczarowa�? 55 00:06:48,298 --> 00:06:50,425 Rozczarowa�o mnie �ycie. 56 00:06:50,676 --> 00:06:52,928 Prosz� usi���. 57 00:06:58,392 --> 00:07:01,103 Przyznaj�, �e nie jestem powie�ciopisarzem. 58 00:07:01,311 --> 00:07:04,565 Jestem jednym z pa�skich koleg�w. Jestem kronikarzem. 59 00:07:04,856 --> 00:07:07,693 Moje opowie�ci maj� �r�d�o w rzeczywistych wydarzeniach. 60 00:07:07,901 --> 00:07:11,905 Rzeczywistych w pa�skiej wylewnej, pisarskiej wyobra�ni. 61 00:07:12,739 --> 00:07:16,743 Nie, to wr�cz tre�� prawdziwych wypadk�w, m�j m�ody przyjacielu. 62 00:07:16,952 --> 00:07:20,080 Nie jestem ch�opcem. Mi�dzy nami jest tylko 7 lat r�nicy. 63 00:07:21,123 --> 00:07:22,541 Siedem? 64 00:07:22,791 --> 00:07:28,338 Nie. Mi�dzy nami s� stulecia i s�owo, kt�re nie istnieje: 65 00:07:28,547 --> 00:07:29,631 �mier�. 66 00:07:29,840 --> 00:07:31,550 Jest pan naprawd� niezwyk�y. 67 00:07:31,758 --> 00:07:36,013 Je�li �mier� naprawd� jest jedyn� pewn� rzecz�, w takim razie... 68 00:07:36,221 --> 00:07:40,434 Mylisz gr�b ze �mierci�, m�j m�ody przyjacielu. 69 00:07:40,642 --> 00:07:45,272 Marmurowa p�yta nagrobna dowodzi istnienia grobu, 70 00:07:45,480 --> 00:07:47,482 ale nie tego, co le�y poza nim, 71 00:07:47,691 --> 00:07:52,237 �wiata zamieszka�ego przez niezliczon� ilo�� bezimiennych istot. 72 00:07:52,446 --> 00:07:54,406 Niech pan ze mnie nie kpi. 73 00:07:54,615 --> 00:07:58,994 Kto� tak inteligentny jak pan nie mo�e wierzy� w �ycie pozagrobowe, 74 00:07:59,202 --> 00:08:00,537 chyba, �e z powod�w poetyckich. 75 00:08:02,956 --> 00:08:07,919 Dzi�kuj�, �e traktuje mnie pan jak kretyna, w tak elegancki spos�b. 76 00:08:09,004 --> 00:08:11,840 Nie by�o to zupe�nie moim zamiarem. 77 00:08:12,049 --> 00:08:16,678 Zbyt pana podziwiam i szanuj�, by z panem w taki spos�b rozmawia�. 78 00:08:16,887 --> 00:08:21,183 Lecz przekonany jestem, �e cykl �ycia 79 00:08:21,391 --> 00:08:23,810 ko�czy si� wraz ze �mierci�, w grobie. 80 00:08:24,019 --> 00:08:26,855 A dalej jest pustka, nico��. 81 00:08:27,064 --> 00:08:30,067 Zatem nic materialnego, nic konkretnego. 82 00:08:30,275 --> 00:08:33,487 Duch jest trudno uchwytny bez cia�a, 83 00:08:33,695 --> 00:08:35,489 kt�re jest istot� �ywych stworze�. 84 00:08:35,697 --> 00:08:40,452 Martwi nie mog� powr�ci� na ziemi�, jak robi� to w pa�skich opowiadaniach, 85 00:08:40,661 --> 00:08:43,246 przera�aj� nas o wiele mniej. 86 00:08:43,955 --> 00:08:47,167 Co do mnie, to bardzo si� obawiam, 87 00:08:47,376 --> 00:08:49,628 ale tylko �ywych, 88 00:08:49,836 --> 00:08:52,839 kt�rzy przestaj� czyni� krzywd� jedynie po �mierci. 89 00:08:53,048 --> 00:08:55,133 Pozwoli pan? 90 00:08:55,926 --> 00:08:57,427 Jestem Lord Thomas Blackwood. 91 00:08:57,636 --> 00:09:00,389 Zak�adam si� o 100 funt�w, �e nie zdo�a pan 92 00:09:00,597 --> 00:09:03,684 sp�dzi� nocy w mym zamku, w Providence. 93 00:09:03,892 --> 00:09:07,813 My�li pan, �e uciek�bym za�lepiony strachem? 94 00:09:08,021 --> 00:09:10,774 Nie, nie ucieknie pan. 95 00:09:10,982 --> 00:09:15,612 Wszyscy, kt�rzy przyj�li m�j zak�ad, zmarli w tym zamku. 96 00:09:16,655 --> 00:09:20,325 Przykro mi, ale nie mog� przyj�� pa�skiego zak�adu. 97 00:09:21,576 --> 00:09:23,328 Masz racj�, m�j m�ody przyjacielu. 98 00:09:23,537 --> 00:09:25,622 S�ysza�em o tym zamku, 99 00:09:25,831 --> 00:09:29,042 po�o�onym na wzg�rzu Providence, kiedy zawita�em w Londynie. 100 00:09:29,251 --> 00:09:33,922 Ostatnimi, kt�rzy przekroczyli jego pr�g, by�a m�oda para nowo�e�c�w. 101 00:09:34,131 --> 00:09:36,091 M�em by� kuzyn mojej �ony. 102 00:09:36,299 --> 00:09:40,220 Lord Thomas poprawi mnie, je�li si� myl�, lecz, o ile si� orientuj�... 103 00:09:40,429 --> 00:09:45,183 - ...ju� nigdy zamku nie opu�cili. - Zostali tam, poniewa� im si� spodoba�. 104 00:09:45,434 --> 00:09:48,603 W�tpi�, �eby rozp�yn�li si� w powietrzu! 105 00:09:49,187 --> 00:09:52,357 �ywi czy martwi, opu�cili zamek. 106 00:09:52,566 --> 00:09:54,359 Prosz� wybaczy�, �e zaoponuj�, 107 00:09:54,568 --> 00:09:59,239 ale pan Poe ma racj�. Oni nigdy nie opu�cili zamku. 108 00:09:59,448 --> 00:10:02,909 Spoczywaj� tam, na rodzinnym cmentarzu. 109 00:10:03,910 --> 00:10:08,415 Ka�dego roku poszukuj� �mia�ka, by podj�� me wyzwanie, 110 00:10:08,623 --> 00:10:13,003 w nadziei rozwik�ania tajemnicy tej przera�aj�cej legendy. 111 00:10:13,211 --> 00:10:14,963 Jest pan bardzo mi�y, 112 00:10:15,172 --> 00:10:19,426 i ciesz� si�, �e nie przyj�� pan mego zak�adu. 113 00:10:19,634 --> 00:10:24,431 Nie chodzi o to, �e nie chc�, ale nie mog�, milordzie. 114 00:10:25,849 --> 00:10:28,101 Sto funt�w, 115 00:10:28,310 --> 00:10:32,981 to suma zbyt wielka jak na kiesze� uczciwego dziennikarza. 116 00:10:33,190 --> 00:10:36,610 - Ale 10 funt�w... - Zgodzi si� pan za 10 funt�w? 117 00:10:36,818 --> 00:10:40,781 - Kiedy tylko pan zechce. - To musi by� dzi�... 118 00:10:40,989 --> 00:10:43,533 w Noc Zmar�ych. 119 00:10:44,075 --> 00:10:49,748 Dzisiaj jest 1-szy listopada. Od p�nocy do brzasku, 120 00:10:50,165 --> 00:10:54,336 zmarli wracaj� na zamek, by na nowo prze�y� tragedie swej �mierci. 121 00:10:57,380 --> 00:11:00,383 Dobrze wi�c! Dzisiejszej nocy moja teoria si� potwierdzi, 122 00:11:00,592 --> 00:11:03,678 i napisz� sensacyjny artyku� 123 00:11:03,887 --> 00:11:06,515 o zamkach grozy. 124 00:11:07,098 --> 00:11:09,476 Pomy�l dobrze, m�ody przyjacielu. 125 00:11:09,684 --> 00:11:13,355 Wszystko zosta�o ju� przemy�lane. Doko�cz� wywiad i pojedziemy. 126 00:11:13,522 --> 00:11:14,231 Nie. 127 00:11:14,898 --> 00:11:16,942 Musimy wyj�� teraz. 128 00:11:17,150 --> 00:11:21,947 Zamek jest daleko. Powozem zajmie nam to co najmniej 2 godziny. 129 00:11:23,532 --> 00:11:26,201 Tak, ale musz� napisa� sw�j artyku�. 130 00:11:26,409 --> 00:11:30,997 Je�li tylko to pana powstrzymuje, mo�emy rozmawia� w drodze, 131 00:11:31,206 --> 00:11:34,209 Nie mam nic przeciwko, �eby panom towarzyszy�. 132 00:11:34,417 --> 00:11:37,170 To wielki zaszczyt, panie Poe. 133 00:11:37,921 --> 00:11:39,798 W takim razie... 134 00:11:40,549 --> 00:11:44,886 ...chod�my. Czy mogliby�my zatrzyma� si� na chwilk� przy mojej gazecie? 135 00:11:45,095 --> 00:11:46,763 Dobrze. 136 00:11:52,143 --> 00:11:54,688 Dzi�kuj�, panowie, dobranoc. 137 00:12:19,754 --> 00:12:21,464 Czy pr�bowa� pan kiedy� pisa� opowiadania 138 00:12:21,673 --> 00:12:24,968 inspirowane rzeczywisto�ci�? 139 00:12:25,176 --> 00:12:27,345 Rzeczywisto�ci�... 140 00:12:28,013 --> 00:12:32,183 Ona zawsze podr�uje poza, na zewn�trz czy poni�ej... 141 00:12:32,392 --> 00:12:35,061 wszystkich form przyj�tych 142 00:12:35,270 --> 00:12:39,024 przez spo�ecze�stwo czy umys�, 143 00:12:39,232 --> 00:12:44,446 w otch�anie, na dno morza, na Biegun Po�udniowy. 144 00:12:51,620 --> 00:12:54,289 Ze wszystkich przygn�biaj�cych temat�w, co, 145 00:12:54,497 --> 00:12:58,585 wed�ug uniwersalnego rozumienia ludzko�ci, 146 00:12:58,793 --> 00:13:01,546 jest najbardziej przygn�biaj�ce? 147 00:13:02,255 --> 00:13:04,633 Oczywist� odpowiedzi� jest �mier�. 148 00:13:05,717 --> 00:13:09,054 A kiedy ten z najbardziej przygn�biaj�cych temat�w 149 00:13:09,429 --> 00:13:14,100 jest najbardziej poetycki? Kiedy najbli�ej ��czy si� z Pi�knem. 150 00:13:14,768 --> 00:13:19,856 Tak wi�c �mier� pi�knej kobiety jest niew�tpliwie 151 00:13:20,065 --> 00:13:23,068 najbardziej poetyckim tematem na �wiecie. 152 00:13:24,778 --> 00:13:26,863 Dotarli�my na miejsce. 153 00:13:42,921 --> 00:13:45,048 Wci�� jeszcze mo�e si� pan wycofa� i wr�ci� z nami. 154 00:13:45,256 --> 00:13:47,717 Pa�skie 10 funt�w jest zbyt kusz�ce. 155 00:13:47,926 --> 00:13:50,887 - Rozwa� to dobrze. - Dzi�kuj� za wywiad... 156 00:13:51,096 --> 00:13:54,766 i mam nadziej�, �e duchy Lorda Thomasa pozwol� mi go opublikowa�. 157 00:13:54,975 --> 00:13:57,519 Wr�cimy o �wicie. Powodzenia. 158 00:13:57,727 --> 00:13:59,396 Powodzenia, m�j m�ody przyjacielu. 159 00:13:59,604 --> 00:14:03,149 Pochodnie znajdzie pan pod schodami. 160 00:14:03,358 --> 00:14:05,151 Dzi�kuj�. 161 00:24:37,323 --> 00:24:40,576 Nie daj si� wci�gn�� w t� atmosfer�. 162 00:24:40,785 --> 00:24:43,204 Wszystko to absurd. 163 00:24:43,412 --> 00:24:47,333 Te podejrzane ha�asy, dziwne zjawy 164 00:24:47,542 --> 00:24:50,086 musz� mie� racjonalne wyja�nienie! 165 00:24:50,294 --> 00:24:54,132 Zw�tpi� cho�by na sekund�, oznacza ba� si�. 166 00:25:26,247 --> 00:25:28,499 To optyczne z�udzenie. 167 00:25:39,051 --> 00:25:44,223 To bardzo proste, to tylko optyczne z�udzenie. 168 00:27:20,236 --> 00:27:21,779 Czy przys�a� pana m�j brat? 169 00:27:29,412 --> 00:27:34,041 Je�li pani brat to Lord Thomas Blackwood, to tak. 170 00:27:34,750 --> 00:27:36,544 Jestem Alan Foster. 171 00:27:37,420 --> 00:27:40,172 Jestem Elisabeth. 172 00:27:40,715 --> 00:27:44,176 Pani brat powiedzia� mi, �e zamek nie jest zamieszka�y. 173 00:27:44,385 --> 00:27:47,638 Tak, wiem, co on m�wi. 174 00:27:47,847 --> 00:27:50,474 - Dla niego jestem martwa. - Martwa? 175 00:27:53,185 --> 00:27:57,189 Odmawia widzenia si� ze mn� odk�d opu�ci�am jego �wiat... 176 00:27:57,398 --> 00:28:00,359 by szuka� szcz�cia tutaj. 177 00:28:02,403 --> 00:28:06,657 Nie zdo�a�a pani nak�oni� go, by si� z pani� pojedna�? 178 00:28:06,866 --> 00:28:09,952 Nie, pozosta�am sama. 179 00:28:11,746 --> 00:28:14,957 Mo�e b�dzie lepiej, je�li odejd�. 180 00:28:15,666 --> 00:28:18,127 Czy pan si� mnie obawia? 181 00:28:19,128 --> 00:28:23,841 Nie, ale gdybym wiedzia�, nie przyj��bym tego zak�adu. 182 00:28:24,050 --> 00:28:25,760 Oczywi�cie... 183 00:28:25,968 --> 00:28:28,387 S�ynny zak�ad, kt�ry m�j brat proponuje co roku, 184 00:28:28,596 --> 00:28:31,599 a�eby zapewni� mi towarzystwo na jedn� noc 185 00:28:31,807 --> 00:28:37,021 i nakarmi� legend�, kt�ra otacza ten zamek. 186 00:28:37,229 --> 00:28:39,648 Czy te historie s� prawdziwe? 187 00:28:39,857 --> 00:28:41,317 To historie niestworzone. 188 00:28:41,525 --> 00:28:44,862 Zbiegi okoliczno�ci, przypadkowe wydarzenia. 189 00:28:45,071 --> 00:28:47,531 Nie chce pan wygra� zak�adu? 190 00:28:49,658 --> 00:28:53,829 Czy kto� przede mn� go wygra�? 191 00:28:55,331 --> 00:28:56,457 Przesz�o�� si� nie liczy. 192 00:28:56,665 --> 00:29:00,711 Teraz jest tylko pan, ja i 100 funt�w. 193 00:29:03,089 --> 00:29:05,633 Prawd� m�wi�c, za�o�y�em si� tylko o 10. 194 00:29:05,841 --> 00:29:08,219 Nie jestem tak bogaty, jak pani my�li. 195 00:29:08,427 --> 00:29:10,054 Wi�c nie wzbogaci si� pan, 196 00:29:10,262 --> 00:29:13,808 ale przynajmniej mo�e mi pan pom�c dokuczy� milordowi. 197 00:29:14,558 --> 00:29:16,310 Prosz� za mn�. 198 00:29:19,730 --> 00:29:23,442 Przygotowa�am panu na tym pi�trze pok�j. 199 00:29:24,110 --> 00:29:25,986 Wiedzia�a pani, �e przyb�d�? 200 00:29:26,195 --> 00:29:28,739 Oczywi�cie. Pan, czy kto� inny... 201 00:29:28,948 --> 00:29:32,284 Ka�dego roku kto� przybywa w t� noc. 202 00:29:37,373 --> 00:29:38,707 W t� noc... 203 00:29:38,916 --> 00:29:40,918 Noc Zmar�ych! 204 00:29:42,711 --> 00:29:44,588 - Boi si� pan? - Kto je zdmuchn��? 205 00:29:44,797 --> 00:29:46,632 Nikt! 206 00:29:46,841 --> 00:29:51,345 Wszystko przygasa, a czasem zn�w si� rozpala, z pewno�ci� pan to wie. 207 00:29:55,057 --> 00:29:56,350 Pan dr�y. 208 00:29:57,435 --> 00:30:00,938 Zimno tu. 209 00:30:01,147 --> 00:30:04,442 Czy do mnie, kobiety, 210 00:30:04,650 --> 00:30:06,735 musi nale�e� uspokajanie pana? 211 00:30:06,944 --> 00:30:10,114 - My�la�am, �e jest pan odwa�niejszy... - Prosz� spojrze�! 212 00:30:14,034 --> 00:30:16,287 - Co? - Obraz. 213 00:30:17,121 --> 00:30:20,166 Raz jeszcze �wiat�o �wiec 214 00:30:20,374 --> 00:30:23,335 p�ata mi figle. 215 00:30:27,131 --> 00:30:28,883 Figle? 216 00:30:29,091 --> 00:30:31,260 To tylko z�udzenie optyczne. 217 00:30:31,469 --> 00:30:33,596 Portret pani przodka 218 00:30:33,804 --> 00:30:37,558 spojrza� na mnie jak �ywy obraz. 219 00:30:40,060 --> 00:30:43,355 Julia nie nale�y do rodziny Blackwood�w. 220 00:30:43,564 --> 00:30:46,901 A co wi�cej, jest w moim wieku. 221 00:30:49,528 --> 00:30:54,241 Prosz� wybaczy�, wci�� m�wi� g�upie rzeczy. 222 00:30:54,450 --> 00:30:57,453 Prosz� przekaza� moje przeprosiny Lady Julii, 223 00:30:57,661 --> 00:31:00,664 cho� nie dost�pi�em zaszczytu poznania jej. 224 00:31:00,873 --> 00:31:03,918 Jestem pewna, �e wkr�tce j� pan pozna. 225 00:31:05,961 --> 00:31:08,130 Znalaz�em to na ziemi w stajni. 226 00:31:08,339 --> 00:31:12,593 - Podnios�em, my�l�c, �e... - Dzi�kuj�. 227 00:31:15,930 --> 00:31:18,766 Szuka�am jej od bardzo dawna. 228 00:31:19,308 --> 00:31:21,560 Zgubi�am j�. 229 00:31:22,228 --> 00:31:25,940 Dziwne! Oczekiwa�em sp�dzi� tu przera�aj�c� noc, 230 00:31:26,148 --> 00:31:29,151 a znalaz�em si� w jak�e uroczym towarzystwie. 231 00:31:30,945 --> 00:31:35,032 Je�li odnosi si� to do mnie, nie b�dzie pan rozczarowany. 232 00:31:35,741 --> 00:31:39,286 Nie sprawiam zawodu ludziom, kt�rych lubi�... 233 00:31:41,580 --> 00:31:44,083 A pana lubi�. 234 00:31:45,459 --> 00:31:48,921 Lecz Julia jest bardzo nieufna, w szczeg�lno�ci do m�czyzn. 235 00:32:07,106 --> 00:32:09,817 Oto jeste�my. Tutaj panuje troszk� wi�kszy porz�dek. 236 00:32:10,025 --> 00:32:14,113 Nie mam ju� s�u�by i zaniedba�am parter, 237 00:32:14,321 --> 00:32:17,992 ale te pokoje s� wci�� przyjemne. 238 00:32:40,931 --> 00:32:42,349 Zbli� si�, Alanie. 239 00:32:47,187 --> 00:32:51,233 Opowiedz mi o �wiecie na zewn�trz i o sobie. 240 00:32:51,442 --> 00:32:53,360 W Londynie nic nowego. 241 00:32:53,569 --> 00:32:56,905 Mg�a, nuda i odwieczne tradycje. 242 00:32:57,114 --> 00:32:59,408 Widzisz, Londyn si� nie zmieni�. 243 00:32:59,617 --> 00:33:02,453 Niczego nie przegapi�a� zostaj�c w tym zamku. 244 00:33:02,745 --> 00:33:08,125 To my, Londy�czycy, pozbawieni jeste�my przyjemno�ci wielbienia twego uroku... 245 00:33:08,334 --> 00:33:10,586 i pi�kna. 246 00:33:11,795 --> 00:33:14,006 Jeste� bardzo sympatyczny i posiadasz umiej�tno�� 247 00:33:14,214 --> 00:33:16,842 zaskarbiania sobie przychylno�ci w oczach kobiety. 248 00:33:17,051 --> 00:33:20,054 M�wi� co my�l�. To nie komplement. 249 00:33:21,013 --> 00:33:24,892 Od bardzo dawna nie czu�am si� tak bardzo kobiet�. 250 00:33:25,267 --> 00:33:29,271 Chcia�a�, abym te� opowiedzia� o sobie. 251 00:33:29,480 --> 00:33:33,192 Jestem biedny, jestem kawalerem, nie mam rodziny. 252 00:33:33,400 --> 00:33:36,236 Mam 30 lat, jestem dziennikarzem 253 00:33:36,570 --> 00:33:39,740 i czuj� si� strasznie samotnie. 254 00:33:41,617 --> 00:33:43,869 Ja te� jestem rozpaczliwie samotna. 255 00:33:44,453 --> 00:33:46,288 Mog� si� do was przy��czy�? 256 00:33:55,172 --> 00:33:57,508 Szcz�liwy jestem, �e zawarli�my znajomo��, 257 00:33:57,716 --> 00:33:58,884 panno Julio. 258 00:33:59,093 --> 00:34:01,595 Elisabeth powiedzia�a panu o mnie? 259 00:34:02,262 --> 00:34:04,556 Zaspokoi�a tylko moj� ciekawo��, 260 00:34:04,765 --> 00:34:09,687 poniewa� portret pani zaciekawi� mnie, lecz pani jest od niego pi�kniejsza. 261 00:34:09,895 --> 00:34:11,689 Schlebia mi pan. 262 00:34:11,897 --> 00:34:13,524 Co panu powiedzia�a? 263 00:34:13,732 --> 00:34:16,652 Twoje imi�. Tylko twoje imi�. 264 00:34:16,985 --> 00:34:21,198 Powinnam by� wdzi�czna i podzi�kowa� ci za dyskrecj�? 265 00:34:21,407 --> 00:34:24,785 Nie. By�oby lepiej, gdyby� nie przychodzi�a. 266 00:34:25,452 --> 00:34:27,579 Dlaczego? Mo�e pana nudz�? 267 00:34:27,871 --> 00:34:32,960 Ani troch�. Rozmawiamy o Londynie i o mnie, przed p�j�ciem do ��ka. 268 00:34:33,168 --> 00:34:34,420 Razem, oczywi�cie. 269 00:34:34,628 --> 00:34:36,672 Co ty m�wisz? 270 00:34:37,005 --> 00:34:41,343 Przepraszam, nie chcia�am odnosi� si� do tego, co wyobra�a sobie Elisabeth. 271 00:34:41,552 --> 00:34:43,721 Chodzi�o mi "w tym samym czasie," 272 00:34:43,929 --> 00:34:46,724 - a nie "w tym samym ��ku". - Do��! 273 00:34:47,349 --> 00:34:48,350 Dobranoc, Foster. 274 00:34:49,351 --> 00:34:50,936 Dobranoc. 275 00:34:59,778 --> 00:35:03,490 Ja r�wnie� �ycz� panu dobrej nocy, 276 00:35:03,699 --> 00:35:05,743 nawet je�li b�dzie ona bez niej. 277 00:35:05,951 --> 00:35:07,745 Nie rozumiem. 278 00:35:07,953 --> 00:35:11,707 Nie k�am, Alanie. Nie umiesz k�ama�. 279 00:35:13,792 --> 00:35:15,544 Kto powiedzia� ci jak mi na imi�? 280 00:35:15,753 --> 00:35:21,133 Nikt. Wchodz�c, s�ysza�am jak wymawia je Elisabeth. 281 00:35:26,472 --> 00:35:28,474 Dobranoc. 282 00:35:42,613 --> 00:35:44,865 Po raz ostatni to m�wi�: 283 00:35:45,073 --> 00:35:48,786 przesta� mnie obra�a�, upokarza�, prze�ladowa�! 284 00:35:48,994 --> 00:35:51,163 Nie wiesz do czego jestem zdolna. 285 00:35:51,371 --> 00:35:54,666 Znam ci�. Co mo�esz mi zrobi�? 286 00:35:54,875 --> 00:35:58,378 Mo�e mnie zabijesz? Nie mo�esz. 287 00:35:58,587 --> 00:36:01,465 - No wi�c? - Cicho b�d�! 288 00:36:01,757 --> 00:36:04,426 Nie wystarczy ci, �e zrujnowa�a� mi �ycie? 289 00:36:04,635 --> 00:36:07,304 Dlaczego mnie tak prze�ladujesz? 290 00:36:07,513 --> 00:36:10,432 Podoba ci si� Alan, prawda? 291 00:36:10,641 --> 00:36:14,478 - Przyznaj, �e ci si� podoba. - Tak! Podoba mi si�. 292 00:36:14,686 --> 00:36:17,439 - I po��dam go! - Nie kochasz go... 293 00:36:17,940 --> 00:36:19,358 Tak, tak, kocham go! 294 00:36:19,983 --> 00:36:25,072 Biedne stworzenie, gdyby mnie tam nie by�o, zazna�aby� szcz�cia w jego ramionach. 295 00:36:27,991 --> 00:36:29,743 Szcz�cia? 296 00:36:31,161 --> 00:36:33,747 Tak, mo�e z nim zazna�abym szcz�cia. 297 00:36:33,956 --> 00:36:38,418 Nie, to nieprawda. Nigdy nie by�a� szcz�liwa. 298 00:36:39,711 --> 00:36:43,090 Ale tym razem mia�am jakie� przeczucie. 299 00:36:43,298 --> 00:36:46,176 Julio, b�agam ci�, zaklinam, 300 00:36:46,385 --> 00:36:49,346 daj mi ostatni� szans�. 301 00:36:49,555 --> 00:36:53,350 Nie, b�dziesz szcz�liwa tylko przy mnie. 302 00:36:53,559 --> 00:36:56,061 Wyno� si�! Jestem kobiet�, rozumiesz? 303 00:36:56,270 --> 00:36:58,814 Prawdziw� kobiet�. Wyno� si� z mego �ycia! 304 00:36:59,022 --> 00:37:01,400 Jakiego �ycia, Elisabeth? 305 00:37:01,608 --> 00:37:03,735 Czy ty wiesz, co m�wisz? 306 00:37:03,944 --> 00:37:08,615 Gardz� tob�, Julio, nienawidz� ci�! 307 00:37:39,521 --> 00:37:43,275 "B�d� ci� wyczekiwa� o p�nocy w parku, pod wielkim d�bem. Herbert." 308 00:37:46,361 --> 00:37:48,155 /Carmus, /wst�p do medycyny metafizycznej 309 00:38:34,868 --> 00:38:37,996 Przepraszam, chcia�am sprawdzi�, czy ju� �pisz. 310 00:38:38,205 --> 00:38:41,166 Zamierza�am wr�ci� do ��ka nie budz�c ci�. 311 00:38:41,625 --> 00:38:45,212 Chcia�em jeszcze poczyta� bardzo zajmuj�c� ksi��k�. 312 00:38:45,420 --> 00:38:47,005 Nigdy nie zasypiam przed �witem, 313 00:38:47,214 --> 00:38:50,175 poniewa� ca�e noce sp�dzam w redakcji. 314 00:38:51,009 --> 00:38:54,763 - Mog� zosta� na chwilk�? - Oczywi�cie. 315 00:38:57,349 --> 00:39:00,227 Tylko kretyn albo nienormalny odmawia 316 00:39:00,435 --> 00:39:03,772 towarzystwa tak pi�knej kobiety, jak ty. 317 00:39:09,611 --> 00:39:11,071 "Carmus." 318 00:39:11,279 --> 00:39:14,032 To nie najlepsza lektura do snu. Lecz je�li chcia�e� poczyta�, p�jd�... 319 00:39:14,241 --> 00:39:17,202 Nie, zosta� prosz�. 320 00:39:17,619 --> 00:39:20,747 Jest tak wiele do wyczytania w twoich oczach. 321 00:39:23,834 --> 00:39:28,422 W moich oczach, Alanie, wypisane jest: 322 00:39:30,882 --> 00:39:32,426 "Poca�uj mnie." 323 00:39:32,926 --> 00:39:36,054 "Przytul mnie do siebie." 324 00:39:38,640 --> 00:39:41,018 "Jestem twoja." 325 00:39:41,268 --> 00:39:44,980 "We� mnie" - to jest w nich wypisane. 326 00:39:45,397 --> 00:39:49,067 Tak, we� mnie. 327 00:39:49,317 --> 00:39:55,490 Mo�e twoje ciep�o wybawi mnie od ch�odu, kt�ry wi�zi mnie tak beznadziejnie. 328 00:39:56,158 --> 00:40:00,203 We� mnie, ca�uj mnie, m�j kochany. 329 00:40:01,997 --> 00:40:05,625 Alan, �yj� tylko wtedy, kiedy kocham. 330 00:40:52,506 --> 00:40:55,967 Suka! Wiedzia�am. 331 00:40:56,176 --> 00:40:59,054 Wiedzia�am, �e to si� tak sko�czy. 332 00:41:12,442 --> 00:41:14,319 - Dok�d to? - Puszczaj. 333 00:41:14,528 --> 00:41:16,154 Ciebie to nie dotyczy. 334 00:41:16,363 --> 00:41:19,157 Ja wci�� j� kocham. Nie r�b tego. 335 00:41:19,533 --> 00:41:22,869 Dlaczego? Wi�c ju� zawsze b�d� tak traktowana? 336 00:41:23,078 --> 00:41:24,913 Herbert musi o tym wiedzie�, i to natychmiast! 337 00:41:33,421 --> 00:41:35,924 Spotkali�my si� za p�no. 338 00:41:36,133 --> 00:41:39,636 Moja ukochana, najwa�niejsze, �e ci� odnalaz�em. 339 00:41:39,845 --> 00:41:44,141 Teraz ju� zawsze b�dziemy razem. 340 00:41:44,975 --> 00:41:47,018 Zawsze rozdzieleni. 341 00:41:47,227 --> 00:41:49,729 Ja w swoim �wiecie, a ty... 342 00:41:49,938 --> 00:41:52,732 w swoim, daleko st�d. 343 00:41:53,900 --> 00:41:57,028 M�j �wiat b�dzie twoim, Elisabeth. 344 00:41:58,196 --> 00:42:02,409 Nie mog� wr�ci�. Ju� do niego nie nale��. 345 00:42:15,422 --> 00:42:17,465 Elisabeth! 346 00:42:20,051 --> 00:42:24,598 - O co chodzi, Alan? - Tak bardzo si� wystraszy�em. 347 00:42:24,848 --> 00:42:28,185 Wydawa�o mi si�, jakby twoje serce nie bi�o. 348 00:42:30,645 --> 00:42:33,690 Moje serce nie bije. 349 00:42:33,899 --> 00:42:37,152 Nie bije od 10-ciu lat. 350 00:42:37,694 --> 00:42:42,574 Jestem martwa. 351 00:42:43,491 --> 00:42:44,826 Elisabeth! 352 00:45:04,132 --> 00:45:06,343 To niemo�liwe! 353 00:45:09,095 --> 00:45:11,306 Tak, tej nocy wszystko jest mo�liwe. 354 00:45:11,931 --> 00:45:14,184 Niech si� pan nie martwi o Elisabeth. 355 00:45:14,517 --> 00:45:16,561 Ale ona znikn�a! 356 00:45:17,520 --> 00:45:18,521 Wr�ci. 357 00:45:18,730 --> 00:45:21,316 By�a ranna. Musimy si� ni� zaj��. 358 00:45:21,524 --> 00:45:23,526 - To bezu�yteczne. - Bezu�yteczne? 359 00:45:23,735 --> 00:45:27,364 Wy wszyscy jeste�cie ob��kani. Kiedy zrozumiecie, �e... 360 00:45:27,947 --> 00:45:32,202 Ju� si� ni� zaj�to. Prosz� mi zaufa�. 361 00:45:33,161 --> 00:45:34,079 Kim pan jest? 362 00:45:35,413 --> 00:45:39,667 - Jestem doktor Carmus. - Carmus? 363 00:45:40,627 --> 00:45:44,130 - Ten s�ynny badacz medycyny? - Tak. 364 00:45:46,424 --> 00:45:49,010 Od jakiego� czasu nie by�o o panu wie�ci. My�leli�my, �e... 365 00:45:49,219 --> 00:45:50,762 Nie �yj�? 366 00:45:51,096 --> 00:45:54,599 Przesta�em �y� bezcelow� egzystencj� 367 00:45:54,808 --> 00:45:58,853 w �wiecie, kt�ry uniemo�liwi� mi doko�czy� moje badania. 368 00:45:59,062 --> 00:46:00,980 Dozna� pan szoku. 369 00:46:01,189 --> 00:46:04,025 Potrzebny panu �yczek czego� mocniejszego. 370 00:46:04,234 --> 00:46:05,568 Chod�my. 371 00:46:07,404 --> 00:46:11,032 W gabinecie mam zapas wy�mienitej whisky. 372 00:46:20,959 --> 00:46:23,128 Prosz� spocz��. 373 00:46:25,547 --> 00:46:28,466 Niech si� pan odpr�y, Foster. 374 00:46:28,675 --> 00:46:31,344 - Nazywa si� pan Foster, czy� nie? - Sk�d pan wiedzia�? 375 00:46:32,011 --> 00:46:33,805 S�ysza�em jak rozmawia pan z Elisabeth. 376 00:46:34,013 --> 00:46:38,768 - Pan... - Tak, widzia�em wszystko. 377 00:46:38,977 --> 00:46:41,438 S�ysza�em wszystko, 378 00:46:42,397 --> 00:46:45,942 ale nie mia�em mo�liwo�ci, by zainterweniowa�. 379 00:46:46,818 --> 00:46:49,279 Zrozumie pan, dlaczego. 380 00:46:58,455 --> 00:47:02,417 Niech pan usi�dzie, odpr�y si� i pije swoj� whisky. 381 00:47:09,466 --> 00:47:11,968 Nie rozumiem. 382 00:47:12,510 --> 00:47:15,263 To tak, jakbym �y� w jakim� koszmarze! 383 00:47:15,472 --> 00:47:19,017 Jednak jestem przekonany, jestem pewny, �e Elisabeth �yje. 384 00:47:19,225 --> 00:47:22,896 Czu�em jej dr��ce cia�o, czu�em jej ciep�o. 385 00:47:23,188 --> 00:47:27,108 W tej chwili �yje dzi�ki si�om swoich zmys��w, 386 00:47:27,317 --> 00:47:28,985 kt�re nie chc� umiera�. 387 00:47:29,194 --> 00:47:31,070 Co pan ma na my�li? 388 00:47:33,698 --> 00:47:38,995 W ka�dej ludzkiej istocie egzystuj� razem trzy formy �ycia. 389 00:47:39,996 --> 00:47:43,750 Z czego cia�o jest form� najbardziej kruch�. 390 00:47:44,751 --> 00:47:48,087 Nast�pnie jest duch, kt�ry jest niezniszczalny. 391 00:47:48,296 --> 00:47:52,050 W ko�cu s� zmys�y, kt�re nie s� wiecznotrwa�e, 392 00:47:52,258 --> 00:47:55,595 ale mog� przetrwa� d�ugo po �mierci. 393 00:47:55,803 --> 00:47:59,557 Szczeg�lnie kiedy istota ludzka wydarta jest �yciu 394 00:47:59,766 --> 00:48:01,309 poprzez akt przemocy, 395 00:48:01,893 --> 00:48:03,353 w chwili, 396 00:48:03,937 --> 00:48:07,357 kiedy zmys�y do�wiadczaj� intensywnych emocji. 397 00:48:07,690 --> 00:48:10,860 Kr�tko m�wi�c, nie umiera si� zupe�nie, 398 00:48:11,069 --> 00:48:12,904 kiedy nie jest si� gotowym umrze�. 399 00:48:13,696 --> 00:48:16,616 To ca�kowicie absurdalna teoria. 400 00:48:16,866 --> 00:48:19,452 Ale� mog� to zademonstrowa�. 401 00:48:39,681 --> 00:48:43,476 Ostro�nie, ten gad jest bardzo jadowity. 402 00:48:44,852 --> 00:48:47,689 W tej chwili, wszystkie jego zmys�y s� zmobilizowane 403 00:48:47,897 --> 00:48:50,984 g��bokim instynktem obronnym. 404 00:49:04,414 --> 00:49:06,291 Teoretycznie, 405 00:49:06,541 --> 00:49:10,211 w�� powinien umrze�, kiedy zadam cios. 406 00:49:10,670 --> 00:49:11,921 Ale on trwa przy �yciu. 407 00:49:14,215 --> 00:49:17,427 Przeprowadzi�em ten eksperyment jeszcze jako dziecko, 408 00:49:17,635 --> 00:49:19,012 z jaszczurkami. 409 00:49:19,220 --> 00:49:24,517 To prawda, cia�o walczy przez kilka sekund, ale potem... 410 00:49:29,397 --> 00:49:31,482 Prosz�. 411 00:49:31,691 --> 00:49:34,652 Teraz ca�kowicie zako�czy� �ycie. 412 00:49:35,528 --> 00:49:38,239 Prosz� przysun�� do niego r�k�. 413 00:49:41,576 --> 00:49:42,869 Ostro�nie! 414 00:49:43,328 --> 00:49:46,331 Jego gruczo�y wci�� kryj� w sobie jad. 415 00:49:47,081 --> 00:49:51,502 Gad jest martwy, ale jego instynkt obronny przetrwa�. 416 00:49:51,711 --> 00:49:53,254 Nie na d�ugo. 417 00:49:53,463 --> 00:49:56,883 Kiedy ustanie kr��enie krwi, 418 00:49:57,258 --> 00:49:59,177 rozpocznie si� rozk�ad, 419 00:49:59,385 --> 00:50:01,929 prowadz�cy do �mierci systemu motorycznego-zmys�owego. 420 00:50:06,976 --> 00:50:11,314 Nie wierz�, �e pa�ska teoria ma zastosowanie na ludziach. 421 00:50:11,522 --> 00:50:15,068 Powinien pan uwierzy�, poniewa� widzia� pan tego dow�d. 422 00:50:15,777 --> 00:50:18,363 Widzia� pan Elisabeth. 423 00:50:18,571 --> 00:50:20,823 Rozmawia� pan z ni�. 424 00:50:21,032 --> 00:50:25,036 Czu� pan jej cia�o dr��ce w pa�skich ramionach. 425 00:50:25,328 --> 00:50:26,829 A jednak, 426 00:50:27,038 --> 00:50:30,208 Elisabeth pochowana jest tam, 427 00:50:30,458 --> 00:50:32,919 na cmentarzu w parku. 428 00:50:34,003 --> 00:50:35,213 A inni? 429 00:50:35,421 --> 00:50:37,173 Te� s� tam pochowani. 430 00:50:37,382 --> 00:50:39,550 S� ofiarami tego samego losu. 431 00:50:40,843 --> 00:50:42,720 Jakiego losu? 432 00:50:42,929 --> 00:50:46,349 Prosz� za mn�, a dowie si� pan. 433 00:50:51,646 --> 00:50:53,815 Wkr�tce, martwi 434 00:50:54,023 --> 00:50:56,317 prze�yj� raz jeszcze ko�cowy epizod... 435 00:50:56,526 --> 00:50:58,569 swojej ziemskiej egzystencji. 436 00:51:16,003 --> 00:51:17,922 Tylko perwersja Lorda Thomasa 437 00:51:18,131 --> 00:51:20,591 mog�a sprawi�, by przyby� pan tu dzisiaj. 438 00:51:20,800 --> 00:51:24,095 Upodabnia si� do swego pradziada, pierwszego Hrabiego Blackblood. 439 00:51:24,345 --> 00:51:26,389 Blackwood! 440 00:51:26,597 --> 00:51:29,225 Przyj�� nazwisko Blackwood. 441 00:51:29,434 --> 00:51:33,187 "Wood" w miejsce "blood." "drewno" - "krew". 442 00:51:33,396 --> 00:51:38,651 Uczyniono go szlachcicem, poniewa� wiesza� przeciwnik�w Korony. 443 00:51:39,569 --> 00:51:42,113 By� katem Londynu. 444 00:51:45,992 --> 00:51:48,578 Niech pan nie b�dzie zaskoczony, Foster. 445 00:51:48,786 --> 00:51:50,621 Dowie si� pan jeszcze wiele w�cej. 446 00:51:53,374 --> 00:51:56,919 Doktorze, b�agam, 447 00:51:57,211 --> 00:51:59,756 niech mi pan opowie o Elisabeth. 448 00:52:01,007 --> 00:52:04,886 Ju� pora. Od tej chwili s�owa s� bezu�yteczne. 449 00:52:05,094 --> 00:52:06,679 Niech pan patrzy. 450 00:52:39,170 --> 00:52:42,507 - Chcesz co� do picia? - Tak, dzi�ki. 451 00:52:59,857 --> 00:53:03,027 - Czego chcesz? - Wyjd�. Nie zostawaj z nim. 452 00:53:10,785 --> 00:53:13,788 Zaczekaj na mnie w stajni. Id� ju�. 453 00:53:31,222 --> 00:53:33,349 Straci�em ci� z oczu. 454 00:53:33,558 --> 00:53:36,477 - Mam na ni� baczenie. - Dzi�kuj�, Julio. 455 00:53:36,686 --> 00:53:40,648 Zluzowa�a� mnie, gdy si� oddali�em. Teraz moja kolej. 456 00:53:47,238 --> 00:53:49,949 C� za wspania�y portret rodzinny! 457 00:53:51,117 --> 00:53:51,826 Wychodzisz? 458 00:53:52,034 --> 00:53:53,411 Tak, wracam do Londynu. 459 00:53:53,619 --> 00:53:56,455 Musz� jutro popracowa�, a nie znosz�, kiedy jestem niewyspany. 460 00:53:56,664 --> 00:54:00,585 Niegdy� zwyk�e� wstawa� wcze�niej, by zapolowa�. Miasto ci� zmieni�o. 461 00:54:00,793 --> 00:54:03,421 Zaniecha�em przyjemno�ci polowania. 462 00:54:03,629 --> 00:54:06,966 Przyjemnie mi by�o widzie� was razem. 463 00:54:07,174 --> 00:54:10,678 Williamie, postaraj si� nie zostawia� jej ju� nigdy samej. 464 00:54:11,178 --> 00:54:13,472 Sprzeda�em wszystkie swoje posiad�o�ci w Ameryce. 465 00:54:13,681 --> 00:54:16,767 Teraz podr�uj� tylko dla przyjemno�ci. 466 00:54:16,976 --> 00:54:22,064 Co by� powiedzia�, gdyby�my wyruszyli w rejs, odwiedzi� Francj�, Itali�... 467 00:54:22,273 --> 00:54:23,941 To dobry pomys�. 468 00:54:24,150 --> 00:54:27,862 Odwiedzimy was w Londynie i jeszcze o tym porozmawiamy. 469 00:54:38,956 --> 00:54:41,250 - Pozw�l, �e ja. - Nie, mog� z nimi i��. 470 00:54:41,459 --> 00:54:44,128 Zosta� tu z go��mi. 471 00:54:45,212 --> 00:54:47,006 Dobranoc. 472 00:54:47,423 --> 00:54:50,301 - Do widzenia, Thomas. - Dobranoc, Williamie. 473 00:55:20,498 --> 00:55:23,334 - Do widzenia, kochanie. - Do widzenia. 474 00:55:23,542 --> 00:55:27,254 Do widzenia, Elisabeth, i mi�ego polowania. 475 00:55:39,684 --> 00:55:43,479 - Nie wracaj do niego. - Nie b�d� g�upcem, to m�j m��. 476 00:55:50,820 --> 00:55:53,239 George, pow�z! 477 00:55:56,325 --> 00:55:58,619 Chod�. 478 00:56:07,795 --> 00:56:11,549 Nie mo�esz do niego wr�ci�, jeste� moja. 479 00:56:11,757 --> 00:56:15,761 Kochamy si�. Prze�yli�my niezapomniane chwile. 480 00:56:15,970 --> 00:56:19,098 On zn�w wyjedzie, Herbercie. Pu�� mnie. 481 00:56:19,306 --> 00:56:21,934 Nie. Wiem, �e z nim odejdziesz. 482 00:56:22,143 --> 00:56:24,729 Zabij� ci� je�li do niego wr�cisz! 483 00:56:24,979 --> 00:56:27,523 - Pu�� mnie! - Nie! 484 00:56:27,732 --> 00:56:31,277 Nie, nie chc�. 485 00:56:58,054 --> 00:57:02,349 To, co pan widzia�, nale�y do przesz�o�ci Blackwood�w. 486 00:57:02,558 --> 00:57:05,352 A to tylko prolog. 487 00:57:06,437 --> 00:57:09,106 Prawdziwa tragedia rozpoczyna si� teraz. 488 00:57:09,315 --> 00:57:11,067 Chod�my. 489 00:57:43,808 --> 00:57:46,393 �yj� tylko wtedy, kiedy kocham. 490 00:59:19,195 --> 00:59:23,657 Nie p�acz, Elisabeth. B�agam ci�. 491 00:59:23,866 --> 00:59:28,913 Ju� po wszystkim. Jestem tu. Nie p�acz ju� wi�cej. 492 00:59:29,455 --> 00:59:31,665 - Prosz�, Elisabeth. - Odejd�! 493 00:59:31,874 --> 00:59:34,001 - Prosz�. - Odejd�. 494 00:59:34,210 --> 00:59:38,422 - Nie odpychaj mnie. - Nienawidz� ci�, gardz� tob�. 495 00:59:38,714 --> 00:59:41,091 Lubi� m�czyzn, rozumiesz? 496 00:59:41,300 --> 00:59:42,676 Nie, to nieprawda. 497 00:59:42,885 --> 00:59:47,181 Nienawidz� ci�, ty morderczynio! Zostaw mnie. 498 00:59:47,389 --> 00:59:51,810 Nie mog� ju� z tob� �y�. 499 01:00:11,038 --> 01:00:15,292 Ju� ci� nie zostawi�. B�dziemy ju� ze sob� na zawsze. 500 01:00:15,501 --> 01:00:19,129 Pr�dzej umr�! 501 01:00:19,338 --> 01:00:23,717 Nie mo�esz tak m�wi�, 502 01:00:23,926 --> 01:00:29,056 bo ja... ja ci� kocham, Elisabeth. 503 01:01:18,522 --> 01:01:19,481 Do��! 504 01:01:24,278 --> 01:01:26,905 Wypu�� mnie, Carmus! 505 01:01:27,114 --> 01:01:31,118 Nikt ci� nie trzyma. Jeste� wi�niem tera�niejszo�ci. 506 01:01:31,327 --> 01:01:33,787 Nie mo�esz przekroczy� progu przesz�o�ci. 507 01:01:33,996 --> 01:01:37,708 To nieprawda. To jaka� masa bzdur. 508 01:01:37,916 --> 01:01:40,627 Zmarli �yj� w innej przestrzeni, 509 01:01:40,836 --> 01:01:43,255 w innym wymiarze. 510 01:01:43,464 --> 01:01:45,466 Musz� ci� przekona�! 511 01:01:45,966 --> 01:01:49,970 Wypu�� mnie, a to ja ciebie przekonam, Carmus. 512 01:01:50,179 --> 01:01:52,514 Znowu si� mylisz, Foster. 513 01:01:52,723 --> 01:01:56,018 Sp�jrz, za tob� jest nico��. 514 01:01:56,226 --> 01:01:58,562 Wypu�� mnie! 515 01:02:02,232 --> 01:02:05,444 Nie pr�buj si� ukrywa�, Carmus! 516 01:03:33,031 --> 01:03:35,200 Carmus, gdzie jeste�? 517 01:03:35,409 --> 01:03:38,078 Poka� si�, b�agam ci�! 518 01:03:42,332 --> 01:03:46,086 Powiedz Lordowi Thomasowi, �e wygra� zak�ad. 519 01:03:52,843 --> 01:03:55,721 Chc� si� st�d wydosta�. Wi�cej tego nie znios�! 520 01:03:58,682 --> 01:04:03,270 Otw�rz! Wiem, �e tam jeste�! Otwieraj! 521 01:04:08,025 --> 01:04:09,902 Przegra�em zak�ad. 522 01:04:10,110 --> 01:04:11,945 Poddaj� si�! 523 01:04:16,867 --> 01:04:20,287 Trac� zmys�y! 524 01:13:15,654 --> 01:13:17,906 Uwa�aj, Carmus! 525 01:13:36,841 --> 01:13:40,637 Widzia�e� jak i dlaczego umar�em. 526 01:14:07,330 --> 01:14:11,710 "Krew jest �r�d�em �ycia: 527 01:14:11,960 --> 01:14:15,755 tylko krew o�ywia martwych! Wypijemy twoj� krew!" 528 01:16:07,992 --> 01:16:11,246 Cudownie! Nasza pierwsza noc b�dzie niezapomniana! 529 01:16:11,454 --> 01:16:14,582 Noc mi�o�ci i grozy, je�li Lord Blackwood m�wi prawd�. 530 01:16:14,791 --> 01:16:16,167 Nie zostawiaj mnie. 531 01:16:17,961 --> 01:16:20,338 Boi si� pani, pani Perkins? 532 01:16:22,048 --> 01:16:25,343 Tak, boj� si�, �e zdradz� ci� z duchem. 533 01:16:29,139 --> 01:16:30,890 Nie wchod�cie. 534 01:16:31,224 --> 01:16:33,727 Nie wchod�cie, st�jcie! 535 01:16:55,457 --> 01:16:57,417 Pozw�l, ja to zrobi�. 536 01:17:04,174 --> 01:17:05,842 Nie wchod�cie na g�r�. Zostaniecie zabici! 537 01:17:43,963 --> 01:17:47,217 Chcecie powstrzyma� mnie przed wyj�ciem. Dobrze wi�c. 538 01:17:51,429 --> 01:17:53,556 Nie przera�acie mnie! 539 01:17:57,769 --> 01:17:59,896 Jeste�cie martwi! 540 01:18:00,605 --> 01:18:03,316 Ja �yj�! 541 01:18:10,240 --> 01:18:11,783 Co to by�o? 542 01:18:11,991 --> 01:18:14,869 Duch szpieguj�cy nas przez dziurk� od klucza. 543 01:18:15,078 --> 01:18:19,457 - Nie b�d� g�upi, id� zobacz. - No dobrze. 544 01:18:21,835 --> 01:18:24,003 Zaraz wracam. 545 01:20:20,986 --> 01:20:22,696 Elsi! 546 01:20:50,098 --> 01:20:52,684 Teraz twoja kolej, Foster. 547 01:21:15,874 --> 01:21:17,417 Wybi�a twoja godzina. 548 01:21:39,439 --> 01:21:42,025 Uciekaj, Alan. Oni chc� twojej krwi. 549 01:21:42,234 --> 01:21:45,278 B�agam, uciekaj, uciekaj! 550 01:21:46,321 --> 01:21:47,239 Elisabeth! 551 01:22:20,397 --> 01:22:23,066 Za mn�, szybko! 552 01:24:00,747 --> 01:24:03,458 Za godzin� b�dzie �wita�. 553 01:24:43,373 --> 01:24:46,543 Od teraz jeste� w naszych r�kach. 554 01:24:46,876 --> 01:24:49,838 Nie zdo�asz nam uciec. 555 01:24:50,296 --> 01:24:53,466 Tw�j los jest przypiecz�towany. 556 01:25:04,060 --> 01:25:07,063 Nie chcemy rezygnowa� z �ycia. 557 01:25:20,618 --> 01:25:23,913 Twoja krew b�dzie naszym �yciem. 558 01:25:33,256 --> 01:25:34,632 Gdzie by�a�, Elisabeth? 559 01:25:34,841 --> 01:25:37,469 Mo�e zdo�am ci� ocali�. Chod�. 560 01:25:37,677 --> 01:25:40,305 - Nie jeste� z innymi? - Kocham ci�. 561 01:25:40,513 --> 01:25:44,184 Nigdy nikogo nie kocha�am tak bardzo jak ciebie. 562 01:25:44,392 --> 01:25:45,643 Ale ty �yjesz! 563 01:25:45,852 --> 01:25:49,564 Nie, chcia�abym. B�agam ci�, uciekaj. 564 01:25:49,773 --> 01:25:51,649 Pospiesz si�, zanim nie b�dzie za p�no. 565 01:25:51,858 --> 01:25:53,818 Oni nadchodz�. Id� przez park. 566 01:25:54,027 --> 01:25:57,405 Twoje �ycie b�dzie bezpieczne za bram�. 567 01:25:57,614 --> 01:26:00,325 - Chod� ze mn�. - Nie. 568 01:26:02,035 --> 01:26:06,080 Nie mo�esz mnie zabra� do �wiata, kt�ry nie jest ju� m�j. 569 01:26:06,289 --> 01:26:10,627 Pu�� mnie! Jestem martwa, musisz to zrozumie�! 570 01:26:10,835 --> 01:26:14,839 Nie, ty �yjesz! Uwierz mi, jeste� �ywa! 571 01:26:15,215 --> 01:26:16,716 - Chod�. - Nie, Alanie! 572 01:26:17,759 --> 01:26:19,302 Pu�� mnie, prosz�! 573 01:26:19,511 --> 01:26:22,388 Nie mog� p�j�� za tob�! 574 01:26:25,683 --> 01:26:28,144 Pu�� mnie! 575 01:26:30,980 --> 01:26:33,066 - Nie mog� i�� dalej. - Chod�. 576 01:26:34,150 --> 01:26:37,737 B�agam, pu�� mnie! 577 01:26:46,788 --> 01:26:48,832 M�j ukochany. 578 01:27:33,084 --> 01:27:35,920 Nie mo�esz nam uciec. 579 01:27:36,129 --> 01:27:38,590 Tw�j los jest przypiecz�towany. 580 01:27:41,175 --> 01:27:44,012 Nie chcemy odda� �ycia. 581 01:27:44,804 --> 01:27:47,682 Teraz twoja krew jest nasza. 582 01:27:49,017 --> 01:27:53,062 Twoja krew b�dzie naszym �yciem. 583 01:27:53,521 --> 01:27:55,523 Nie uciekniesz. 584 01:27:56,107 --> 01:27:58,234 Nie uciekniesz. 585 01:27:59,068 --> 01:28:02,822 Nie uciekniesz. 586 01:28:03,448 --> 01:28:05,700 Nie uciekniesz. 587 01:28:17,879 --> 01:28:21,716 Nie zdo�asz nam uciec, Alanie! 588 01:29:11,849 --> 01:29:15,019 Dokona� tego! Czeka na nas przed bram�. 589 01:29:15,228 --> 01:29:17,146 St�j, Laster. 590 01:29:35,123 --> 01:29:36,666 Foster! 591 01:29:36,958 --> 01:29:41,087 Nikt nigdy nie prze�y� Nocy Zmar�ych. 592 01:29:53,725 --> 01:29:58,271 Niestety, przegra�e� zak�ad, ch�opcze. 593 01:30:01,566 --> 01:30:06,529 Chod�my. Pochowam go w parku. 594 01:30:13,244 --> 01:30:15,663 Kiedy opisz� t� histori�, 595 01:30:15,872 --> 01:30:20,376 nikt w ni� nie uwierzy. Jak zawsze. 596 01:30:37,894 --> 01:30:41,481 Zosta�e� dla mnie, Alanie? 597 01:30:41,689 --> 01:30:44,901 Tak, Elisabeth. 47274

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.