Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,000 --> 00:00:03,000
movie info: XVID 640x360 23.976fps 345.4 MB
/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/
2
00:00:05,200 --> 00:00:09,150
www.NapiProjekt.pl - nowa jako�� napis�w.
Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
3
00:00:09,200 --> 00:00:12,900
Pr�ba.
Raz, dwa, trzy.
4
00:00:15,200 --> 00:00:16,300
Cholera.
5
00:00:16,300 --> 00:00:19,000
- Hank, uwa�aj z tym.
- Wybacz, stary.
6
00:00:19,000 --> 00:00:20,400
Jest!
7
00:00:20,400 --> 00:00:22,300
- Co?
- Wywiad z wczoraj.
8
00:00:22,300 --> 00:00:23,100
Chcemy go pos�ucha�?
9
00:00:23,100 --> 00:00:25,000
Tylko je�li chcecie by�
nazywani drug� Nirvan�.
10
00:00:25,000 --> 00:00:27,600
- Ta, jasne.
- Kole�, on nie �artuje.
11
00:00:27,700 --> 00:00:29,500
"Teraz jest czas Holy Shemp".
12
00:00:29,600 --> 00:00:34,000
"Lada moment wybuchn�
jak g�os Keitha Blue".
13
00:00:35,700 --> 00:00:38,800
S�yszeli�cie?
Odniesiemy sukces, male�ka.
14
00:00:38,800 --> 00:00:41,100
Hej, gdzie jest James?
Por�wnuj� go do The Edge'a.
15
00:00:41,100 --> 00:00:44,000
- Pewnie nadal �pi.
- Obud�my go!
16
00:00:45,100 --> 00:00:46,300
Czy to si� dzieje naprawd�?
17
00:00:47,900 --> 00:00:49,200
Chod�.
Ale b�dzie jazda.
18
00:00:49,600 --> 00:00:52,100
Pobudka, Jimbo.
Wchodz� z kamerzyst�.
19
00:00:52,100 --> 00:00:52,800
Chod�my.
20
00:00:54,700 --> 00:00:55,600
Chod�my.
21
00:00:55,600 --> 00:00:58,800
Mam nadziej�, �e nie ma
takiego �mietnika jak ostatnio.
22
00:00:58,800 --> 00:00:59,600
Chod�.
23
00:01:04,500 --> 00:01:09,600
Pomocy!
Pom�cie mi!
24
00:01:23,700 --> 00:01:27,600
- Ryan, pozb�d� si� kamer.
- Zajm� si� tym.
25
00:01:27,600 --> 00:01:31,800
Oficerze, te kamery maj� znikn��.
Zakaz wst�pu dla prasy.
26
00:01:31,800 --> 00:01:34,400
To nie prasa.
Kr�c� jaki� film.
27
00:01:34,400 --> 00:01:38,100
- Kr�c� dokument o zespole.
- A pan to...?
28
00:01:38,200 --> 00:01:41,500
Jestem Hank Rogers.
Pracownik techniczny.
29
00:01:41,600 --> 00:01:44,400
Zna� pan ofiar�?
B�d� potrzebowa� zeznania, dobrze?
30
00:01:45,200 --> 00:01:46,700
�artujecie?
Tutaj te� s�?
31
00:01:46,800 --> 00:01:50,300
Powiedzia�am, �eby wyszli,
ale re�yser kaza� im wszystko kr�ci�.
32
00:01:50,300 --> 00:01:52,600
A mo�e chcesz spr�bowa� kr�ci�
z porysowanym obiektywem?
33
00:01:52,600 --> 00:01:55,900
Wystarczy. Espo, id� do re�ysera.
Powiedz mu, �eby zabra� st�d ekip�.
34
00:01:58,200 --> 00:02:01,600
Kto� chyba nie wypi� kawy.
A to co?
35
00:02:01,600 --> 00:02:05,500
- Kr�c� dokument o zespole.
- Tak, ignoruj ich.
36
00:02:07,000 --> 00:02:09,100
Richard Castle, pisarz.
37
00:02:09,100 --> 00:02:11,600
Najnowsza powie��, "Frozen Heat",
jest ju� w sklepach.
38
00:02:11,700 --> 00:02:15,100
Poznali�cie ju� inspiracj� Nikki Heat,
detektyw Beckett?
39
00:02:15,100 --> 00:02:17,800
- Lanie, co jeszcze wiemy?
- Ofiar� jest James Swan.
40
00:02:17,800 --> 00:02:22,000
Jest g��wnym gitarzyst� w zespole.
Musz� by� fanami Three Stooges.
41
00:02:22,000 --> 00:02:28,500
Bior�c pod uwag� zasinienie,
uwa�am, �e zmar� mi�dzy 24.00 a 2.00.
42
00:02:28,500 --> 00:02:31,200
Sp�jrzcie na to.
"Obserwuj".
43
00:02:31,200 --> 00:02:34,900
- Zlekcewa�one wo�anie o czujno��.
- Wi�c to jest narz�dzie zbrodni.
44
00:02:34,900 --> 00:02:41,600
To Gibson Les Paul. 59 Flame Top,
je�li si� nie myl�, a rzadko si� myl�.
45
00:02:44,800 --> 00:02:45,800
Gor�ca.
46
00:02:46,000 --> 00:02:49,100
- Opowiedz mi o gitarze.
- Flame Top by�a jego ulubion�.
47
00:02:49,100 --> 00:02:53,300
Wczoraj po wyst�pie nastroi�em j�
i zanios�em do przyczepy.
48
00:02:53,300 --> 00:02:57,100
- Lubi� na niej komponowa�.
- O kt�rej to by�o?
49
00:02:57,100 --> 00:03:01,000
- Oko�o 23.30.
- By� wtedy sam?
50
00:03:01,000 --> 00:03:02,500
Tak.
51
00:03:02,500 --> 00:03:06,400
Rozmawiali�my przez chwil�.
Zawsze by� dla mnie mi�y.
52
00:03:06,400 --> 00:03:07,900
Zawsze chodzi�o o muzyk�.
53
00:03:07,900 --> 00:03:12,700
By� kto� jeszcze przed przyczep�?
Kto�, kogo nie rozpozna�e�?
54
00:03:13,100 --> 00:03:16,700
Widzia�em bia�� ci�ar�wk�.
Okr��y�a teren kilka razy.
55
00:03:16,700 --> 00:03:20,600
- Widzia�e� tablice rejestracyjne?
- Przykro mi, by�o ciemno.
56
00:03:20,600 --> 00:03:22,900
Dobrze.
Nie odchod� nigdzie.
57
00:03:25,400 --> 00:03:29,600
- Nie mo�esz wycofa� funduszy.
- Pan jest re�yserem?
58
00:03:30,400 --> 00:03:36,300
Tak. To �y�a z�ota, dobra?
To cz�� rocka...
59
00:03:36,300 --> 00:03:39,200
To miejsce zbrodni.
Musi pan zabra� te kamery.
60
00:03:39,400 --> 00:03:44,000
Dobrze, musz� ko�czy�.
Zadzwo�, je�li to zdob�dziesz.
61
00:03:44,800 --> 00:03:46,900
Musi mi pan pom�c.
62
00:03:46,900 --> 00:03:50,200
Pod��am za tymi ch�opakami
od trzech miesi�cy.
63
00:03:50,200 --> 00:03:52,300
Ju� nie. Procedura policyjna.
Przykro mi.
64
00:03:52,300 --> 00:03:55,400
Je�li ci�gle pod��a�e� za ofiar�,
chc� materia� filmowy.
65
00:03:55,400 --> 00:03:56,800
Detektywie.
66
00:03:59,200 --> 00:04:05,000
Jestem w kropce.
James Swan by� tym zespo�em.
67
00:04:05,200 --> 00:04:08,200
Bez niego
nikt nie zainteresuje si� ch�opakami
68
00:04:08,200 --> 00:04:10,000
ani nikt nie b�dzie chcia�
obejrze� filmu.
69
00:04:10,000 --> 00:04:14,800
Wi�c je�li nie przerobi� tego w dreszczowiec
o polowaniu na morderc�...
70
00:04:14,800 --> 00:04:19,400
- Ludzie uwielbiaj� takie rzeczy.
- Pos�uchaj. Zgin�� facet.
71
00:04:19,400 --> 00:04:21,700
Wiec je�li nie pozb�dziesz si� kamer,
po�ami� ci...
72
00:04:21,700 --> 00:04:28,600
Sekundk�. Wybacz. M�w. �wietnie.
Poczekaj, dam ci detektywa.
73
00:04:36,300 --> 00:04:37,400
Halo?
74
00:04:37,600 --> 00:04:40,100
To by�a zbrodnia w afekcie.
75
00:04:40,100 --> 00:04:44,000
K��cili si�, zrobi�o si� gor�co,
zab�jca si�gn�� po najbli�szy przedmiot
76
00:04:44,000 --> 00:04:48,200
i zabi� biednego pana Swana
w jego tragicznie m�odym wieku...
77
00:04:48,400 --> 00:04:50,500
- Ile mia� lat?
- 27.
78
00:04:51,100 --> 00:04:53,600
- Kolejny w klubie.
- Jakim klubie?
79
00:04:53,600 --> 00:04:54,900
W Klubie 27.
80
00:04:54,900 --> 00:04:59,900
S� w nim takie gwiazdy, jak Jimi Hendrix,
Jim Morrison, Janis Joplin.
81
00:04:59,900 --> 00:05:01,300
Lista jest d�uga.
82
00:05:01,300 --> 00:05:06,300
Castle, potrzebujemy innej listy.
Na przyk�ad tych, kt�rzy byli tu wczoraj.
83
00:05:07,200 --> 00:05:08,900
Chyba wiem, gdzie zacz��.
84
00:05:13,900 --> 00:05:15,600
Odsu�cie si�.
85
00:05:25,300 --> 00:05:27,400
O m�j Bo�e.
Dzi�kuj�.
86
00:05:29,500 --> 00:05:31,600
Facet by� geniuszem.
87
00:05:31,600 --> 00:05:35,500
Pod��a�am za zespo�em od p� roku,
pr�buj�c go spotka�.
88
00:05:35,500 --> 00:05:38,300
Par� tygodni temu zwi�zali�my si�.
89
00:05:38,300 --> 00:05:42,000
Od tamtego czasu przychodzi�am
do przyczepy po wyst�pie.
90
00:05:44,700 --> 00:05:50,400
- Wi�c by�a� tam, gdy to si� sta�o?
- Chyba. Nic nie pami�tam.
91
00:05:50,400 --> 00:05:53,400
Przepraszam.
Jak mo�esz nic nie pami�ta�?
92
00:05:53,500 --> 00:06:00,400
Odp�yn�am. Chyba za bardzo balowa�am
podczas wyst�pu.
93
00:06:00,400 --> 00:06:02,000
Przepraszam, chc� pom�c.
94
00:06:02,000 --> 00:06:03,900
- Prosz� pos�ucha�, panno...
- Motylku.
95
00:06:03,900 --> 00:06:11,000
Motylku, to bardzo wa�ne.
Pami�tasz co� z wczoraj? Cokolwiek.
96
00:06:13,300 --> 00:06:17,900
W jego przyczepie s�ysza�am konia.
97
00:06:19,100 --> 00:06:22,000
- W sensie r�enie?
- Nie.
98
00:06:22,000 --> 00:06:27,700
S�ysza�am chrz�st kopyt na �niegu.
99
00:06:30,200 --> 00:06:34,800
Skupmy si� na tym,
co si� wydarzy�o zanim odp�yn�a�?
100
00:06:34,800 --> 00:06:38,100
Wygl�da� na zmartwionego?
K��ci� si� z kim� wcze�niej?
101
00:06:38,100 --> 00:06:39,400
Wr�cz przeciwnie.
102
00:06:39,400 --> 00:06:46,400
Narzeka� na reszt� ch�opak�w.
K��tnie i napi�cie.
103
00:06:48,500 --> 00:06:57,100
Ale wczoraj wygl�da� na szcz�liwego.
Jakby odnalaz� spok�j.
104
00:06:57,700 --> 00:07:01,000
{y:i}Nie wiem, czy ta dziewczyna mia�aby
na tyle si�y, aby zabi� kogo� gitar�,
105
00:07:01,000 --> 00:07:03,100
ale trzeba sprawdzi�,
czy nie ma krwi na ubraniu.
106
00:07:03,100 --> 00:07:05,400
Bardziej interesuje mnie
k��tnia w zespole.
107
00:07:05,400 --> 00:07:09,600
Co tutaj robicie? Wyno�cie si� st�d.
To sprawa policji.
108
00:07:09,600 --> 00:07:14,400
- Nie macie prawa tu by�.
- To akurat nieprawda.
109
00:07:20,600 --> 00:07:23,200
{Y:i}Przykro mi pani detektyw,
ale mam zwi�zane r�ce.
110
00:07:23,200 --> 00:07:27,300
- Ratusz stwierdzi�, �e to dobra reklama.
- Ale co ze spraw�? Nara�aj� �ledztwo...
111
00:07:27,300 --> 00:07:33,000
Te� tak my�l�, ale decyzja zosta�a podj�ta
i licz� na to, �e si� pani dostosuje.
112
00:07:33,000 --> 00:07:35,700
Dobra,
ale niech nie wchodz� mi w drog�.
113
00:07:38,400 --> 00:07:42,100
Witam.
114
00:07:42,100 --> 00:07:45,500
Jestem kapitan Gates,
dow�dca 12. posterunku.
115
00:07:45,500 --> 00:07:49,600
We wsp�pracy
z dzia�em spraw publicznych,
116
00:07:49,600 --> 00:07:53,400
z przyjemno�ci� daj� wam
pe�en dost�p do tego miejsca.
117
00:07:53,400 --> 00:07:58,800
Wierz�, �e wszyscy b�d� s�u�y�
pomocn� d�oni�.
118
00:08:11,500 --> 00:08:14,500
- Witamy.
- Witamy.
119
00:08:14,500 --> 00:08:20,500
{Y:i}- No i co z tego? B�dzie fajnie.
- To, co tutaj robi�, jest moje.
120
00:08:20,500 --> 00:08:25,300
{Y:i}To, �e chc� naruszy� moj� prywatno��,
nie znaczy, �e musz� im w tym pom�c.
121
00:08:26,300 --> 00:08:31,600
Mo�liwe, ale i tak tu zostan�.
122
00:08:31,600 --> 00:08:36,800
Chc�, �eby zobaczy�y to,
co ja widz�.
123
00:08:37,800 --> 00:08:39,300
Na co wam nasze alibi?
124
00:08:39,300 --> 00:08:43,400
Bo wiemy, �e mi�dzy panem Swanem
a zespo�em by�o jakie� napi�cie.
125
00:08:43,400 --> 00:08:44,500
Oczywi�cie, �e by�o.
126
00:08:44,500 --> 00:08:46,600
Sp�dzamy ka�d� sekund� razem,
nie zawsze jest kolorowo.
127
00:08:46,600 --> 00:08:48,000
Jeste�my zespo�em od 5 lat.
128
00:08:48,000 --> 00:08:52,600
Gdyby tylko wiedzia�a pani, przez co
trzeba przej��, �eby zaistnie� w tym biznesie.
129
00:08:52,600 --> 00:08:56,000
- To w pewien spos�b zbli�a ludzi.
- Albo ma si� siebie kompletnie do��.
130
00:08:56,000 --> 00:08:59,100
Dbali�my o Jamesa.
By� dzieciakiem z Ohio.
131
00:08:59,100 --> 00:09:01,400
Nie mia� zielonego poj�cia,
w co si� pakuje.
132
00:09:01,400 --> 00:09:06,200
Wci�� musimy wiedzie�,
gdzie byli�cie wczorajszej nocy.
133
00:09:06,600 --> 00:09:08,300
Dobra.
Ja by�em w swojej przyczepie.
134
00:09:08,300 --> 00:09:10,100
- Poszed�em tam zaraz po wyst�pie.
- Ja te�.
135
00:09:10,100 --> 00:09:11,400
Wszyscy byli�my w przyczepach.
136
00:09:11,400 --> 00:09:14,100
Wiemy, �e kr�ci�a si� tam
bia�a ci�ar�wka.
137
00:09:14,100 --> 00:09:17,000
- James co� o niej wspomina�?
- Nie.
138
00:09:18,100 --> 00:09:21,200
- Ale my�la�, �e kto� go �ledzi.
- Tak. To by�o miesi�c temu.
139
00:09:21,200 --> 00:09:25,600
Gdy wyst�powali�my w Ithace.
Panikowa�. Chcia� wi�cej ochrony.
140
00:09:25,600 --> 00:09:27,000
M�wi�, kogo si� ba�?
141
00:09:27,000 --> 00:09:31,000
Nie, ale ostatnio przesta� o tym m�wi�,
wi�c za�o�y�em, �e ju� jest dobrze,
142
00:09:31,000 --> 00:09:33,700
- a� do wczorajszej akcji.
- Co si� wczoraj sta�o?
143
00:09:33,700 --> 00:09:35,600
Ola� zebranie zespo�u o 13.00
144
00:09:35,600 --> 00:09:37,900
Nie widzieli�my go
do pr�by d�wi�ku o 18.00
145
00:09:37,900 --> 00:09:41,000
- Nigdy nie olewa� zebra�.
- M�wi� dok�d idzie?
146
00:09:41,000 --> 00:09:42,000
Nie.
147
00:09:42,000 --> 00:09:47,500
Ale wiem, �e kamerzysta,
kt�ry go �ledzi�, powiedzia�, �e mu uciek�.
148
00:09:47,500 --> 00:09:50,800
Nie chcia�,
aby kto� wiedzia� o tym, co robi.
149
00:09:51,400 --> 00:09:53,500
Macie chwil�?
150
00:09:55,000 --> 00:10:00,200
Przegl�da�em materia� filmowy
o naszej ofierze. Patrzcie.
151
00:10:01,600 --> 00:10:05,000
{Y:i}Wi�kszo�� ludzi powie,
�e nauczy�o si� gra� na gitarze samemu.
152
00:10:05,000 --> 00:10:08,900
{Y:i}Ale ja mia�em mentora.
Facet by� niesamowity.
153
00:10:08,900 --> 00:10:11,200
{Y:i}Lepszy ni� ja kiedykolwiek b�d�.
154
00:10:11,200 --> 00:10:12,900
{Y:i}Co on s�dzi o zespole?
155
00:10:14,200 --> 00:10:16,200
{Y:i}Jaki� czas temu
stracili�my kontakt.
156
00:10:20,600 --> 00:10:24,000
Widzicie tego faceta?
To zdj�cie sprzed miesi�ca.
157
00:10:24,000 --> 00:10:26,700
Te s� bardziej aktualne.
158
00:10:28,500 --> 00:10:29,600
W porz�dku.
159
00:10:31,000 --> 00:10:32,900
Cofnij si� troch�.
Prosz� bardzo.
160
00:10:37,300 --> 00:10:39,200
Zdaje si�,
�e ofiara mia�a prze�ladowc�.
161
00:10:39,200 --> 00:10:42,100
Sp�jrzcie tutaj.
To jest z wczoraj.
162
00:10:42,700 --> 00:10:44,400
Zobaczcie, o co si� opiera.
163
00:10:45,000 --> 00:10:46,500
O bia�� furgonetk�.
164
00:10:46,500 --> 00:10:48,800
Mamy ci�, sukinsynu.
165
00:10:52,300 --> 00:10:53,600
Przepraszam.
Mog� w og�le m�wi�...
166
00:10:53,600 --> 00:10:55,900
{y:b}Castle 5x07
{y:i}Piosenka Swana
167
00:10:55,900 --> 00:10:59,600
{y:b}T�umaczenie:
{y:i}martynek1992, anakinra, Liviena, anya
168
00:10:59,600 --> 00:11:03,800
{y:b}Korekta i dopasowanie:
{y:i}anya, Liviena
169
00:11:04,200 --> 00:11:08,600
Powi�kszyli�my zdj�cie furgonetki
i odczytali�my tablice.
170
00:11:08,600 --> 00:11:11,100
Zarejestrowana na pobliski adres.
171
00:11:11,100 --> 00:11:13,200
- Skr�� teraz w prawo.
- Nie, jad� inn� tras�.
172
00:11:13,200 --> 00:11:15,500
- Jest tylko jedna trasa.
- Jest jeszcze od drugiej strony.
173
00:11:15,500 --> 00:11:17,600
- Nie ma takiej.
- Zaufaj mi.
174
00:11:18,400 --> 00:11:21,500
Wiem, jak to wygl�da,
ale tworzymy zgrany zesp�.
175
00:11:21,500 --> 00:11:25,300
- Ka�dy z nas ma r�ne zalety.
- To prawda.
176
00:11:25,300 --> 00:11:29,600
Na przyk�ad, jestem by�ym �o�nierzem,
co oznacza, �e �wietnie strzelam.
177
00:11:29,600 --> 00:11:30,900
I zazwyczaj id� pierwszy.
178
00:11:30,900 --> 00:11:33,800
Tak, ale kto� musi wiedzie�,
przez kt�re drzwi trzeba wej��.
179
00:11:33,800 --> 00:11:37,800
Jestem troch� bardziej ostro�ny.
180
00:11:37,800 --> 00:11:40,100
Jestem, tak jakby,
centrum dowodzenia.
181
00:11:40,100 --> 00:11:42,800
A ja jestem bardziej wysportowany.
Jestem w �wietnej formie.
182
00:11:43,400 --> 00:11:45,900
Byli�cie kiedy� na pokazie broni?
�artowa�em.
183
00:11:45,900 --> 00:11:47,200
Naprawd� jestem
w �wietnej formie.
184
00:11:47,200 --> 00:11:50,700
Stary, co jest z t� koszul�?
Jest naprawd� opi�ta. Przebiera�e� si�?
185
00:11:50,700 --> 00:11:52,800
Obla�em si� czym�.
186
00:11:54,000 --> 00:11:56,500
Ach, jest tutaj.
187
00:12:00,300 --> 00:12:01,800
Powoli.
188
00:12:08,400 --> 00:12:09,700
Trzymaj si� blisko.
189
00:12:14,900 --> 00:12:16,600
My�l�, �e nas zobaczy�.
190
00:12:22,000 --> 00:12:23,200
Zajm� si� tym.
191
00:12:31,200 --> 00:12:32,600
Sprawd�my furgonetk�.
192
00:12:39,100 --> 00:12:40,800
Co my tu mamy?
193
00:12:44,900 --> 00:12:46,400
To raczej nie jest keczup.
194
00:12:46,400 --> 00:12:49,300
- Hej, to nasz prze�ladowca?
- By�y prze�ladowca.
195
00:12:49,300 --> 00:12:51,200
Niepr�dko zobaczy s�o�ce.
196
00:12:51,200 --> 00:12:53,900
L.T., mo�esz zaprowadzi� go
do pokoju przes�ucha�? Dzi�kuj�.
197
00:12:53,900 --> 00:12:57,000
To, jak rozrywam go na strz�py,
mo�ecie zobaczy� z obserwacyjnego.
198
00:12:57,700 --> 00:12:59,900
Wi�c...
Wygl�da nam na sprawc�?
199
00:12:59,900 --> 00:13:01,800
W furgonetce znale�li�my
zakrwawiony kombinezon.
200
00:13:01,800 --> 00:13:04,300
Wys�ali�my na badanie,
aby sprawdzi�, czy to krew ofiary.
201
00:13:04,300 --> 00:13:06,600
B�dzie pasowa�.
Uwierz mi, stary.
202
00:13:06,600 --> 00:13:11,000
Nie musicie si� ju� martwi� o tego �wira.
To prezent ode mnie.
203
00:13:11,000 --> 00:13:12,900
Nie ma za co, Ameryko.
204
00:13:17,500 --> 00:13:19,500
{Y:i}Masz paskudne rzeczy
w furgonetce, Joe...
205
00:13:19,500 --> 00:13:20,800
- Co� mnie omin�o?
{y:i}- Ta�m�...
206
00:13:20,800 --> 00:13:23,900
- Nie, dopiero zacz�li.
{y:i}- Lin�, benzyn�...
207
00:13:23,900 --> 00:13:26,400
{Y:i}Chcia�e� zrobi� Jamesowi Swanowi
paskudne rzeczy.
208
00:13:26,400 --> 00:13:29,100
{Y:i}- Nie wiem, o czym pan m�wi.
- My�l�, �e wiesz.
209
00:13:29,100 --> 00:13:33,100
{Y:i}Dam ci chwil�
na uporz�dkowanie fakt�w.
210
00:13:33,100 --> 00:13:36,000
Limit czasowy.
To klasyka.
211
00:13:36,000 --> 00:13:39,600
Przes�uchanie
to swoista forma sztuki.
212
00:13:39,600 --> 00:13:42,100
Obecna tu detektyw Beckett
jest w tym mistrzyni�.
213
00:13:42,100 --> 00:13:46,000
Widzia�em, jak �ama�a niezliczone
ilo�ci spraw w tym oto pokoju.
214
00:13:46,000 --> 00:13:49,600
Pami�tasz faceta, kt�ry zabi� ogrodnika,
bo ten zbyt kr�tko przyci�� r�e?
215
00:13:51,200 --> 00:13:54,800
{Y:i}Znale�li�my tw�j kombinezon.
Ca�y we krwi Swana.
216
00:13:54,800 --> 00:13:56,900
{Y:i}To nie jego krew.
To moja krew.
217
00:13:56,900 --> 00:13:59,200
{Y:i}Skaleczy�em si�,
pracuj�c przy samochodzie.
218
00:13:59,200 --> 00:14:01,700
Daj spok�j, Joe.
My�lisz, �e jeste�my g�upi?
219
00:14:01,700 --> 00:14:05,000
Mamy na nagraniu,
�e �ledzi�e� go od tygodni.
220
00:14:05,000 --> 00:14:07,700
Twoja furgonetka by�a
na miejscu zbrodni.
221
00:14:07,700 --> 00:14:10,900
Wi�c mo�e przestaniesz
gada� bzdury?!
222
00:14:10,900 --> 00:14:12,900
{Y:i}Chcecie, �ebym si� przyzna�?
Przyznaj� si�.
223
00:14:12,900 --> 00:14:14,800
{Y:i}�ledzi�em go.
224
00:14:14,800 --> 00:14:19,600
{Y:i}- W�a�nie planowa�em go z�apa�.
- I wtedy tw�j plan si� posypa�.
225
00:14:19,800 --> 00:14:22,900
Pr�bowa�e� wci�gn�� go do furgonetki,
{y:i}ale on nie chcia�.
226
00:14:22,900 --> 00:14:24,000
{Y:i}To nie by�o tak.
227
00:14:24,000 --> 00:14:26,100
{Y:i}- I wtedy si� w�ciek�e�.
- To nie by�o tak!
228
00:14:26,100 --> 00:14:29,000
{Y:i}Wtedy si� w�ciek�e�
i rozwali�e� mu g�ow�.
229
00:14:29,000 --> 00:14:32,500
{Y:i}Nikogo nie zabi�em.
Chc� tylko...
230
00:14:32,500 --> 00:14:36,700
{Y:i}Chc� tylko moj� ma�� dziewczynk�.
231
00:14:39,200 --> 00:14:40,700
{Y:i}Twoj� ma�� dziewczynk�?
232
00:14:43,200 --> 00:14:44,600
{Y:i}Moj� c�rk�.
233
00:14:44,600 --> 00:14:47,100
{Y:i}Rzuci�a prac�,
�eby zosta� groupie.
234
00:14:47,100 --> 00:14:48,600
{Y:i}Marnowa�a sobie �ycie.
235
00:14:49,400 --> 00:14:51,900
{Y:i}Ba�em si�, �e zajdzie w ci���.
236
00:14:53,600 --> 00:14:55,100
{Y:i}Albo gorzej.
237
00:14:55,900 --> 00:14:59,400
{Y:i}Chcia�em go tylko z�apa�.
Troch� go przestraszy�.
238
00:14:59,400 --> 00:15:01,700
Chcia�em, �eby trzyma� si�
od niej z daleka.
239
00:15:01,700 --> 00:15:03,600
- Twojej c�rki?
- Tak.
240
00:15:03,600 --> 00:15:05,700
Nie widzia�em jej od tygodni.
241
00:15:06,500 --> 00:15:08,800
Nawet nie wiem, czy �yje.
242
00:15:09,200 --> 00:15:12,000
Czy pos�uguje si� ksywk� Motylek?
243
00:15:13,800 --> 00:15:14,700
{Y:i}Tak.
244
00:15:14,700 --> 00:15:19,700
{Y:i}My�l�, �e mo�emy ci pom�c,
je�li m�j partner nie ma nic przeciwko.
245
00:15:20,500 --> 00:15:23,000
Wygl�d4 n4 t0,
�e prze�ladowca m�wi� prawd�.
246
00:15:23,000 --> 00:15:27,200
Testy wykaza�y,
�e krew na kombinezonie jest jego.
247
00:15:27,200 --> 00:15:28,400
Przykro mi, partnerze.
248
00:15:29,700 --> 00:15:32,400
Przynajmniej przes�uchanie
nie by�o totaln� klap�.
249
00:15:32,400 --> 00:15:35,100
Nie wiem.
Wydaje si� by� definicj� klapy.
250
00:15:35,100 --> 00:15:37,800
Tak by by�o,
gdybym w�a�nie z nim nie rozmawia�.
251
00:15:37,800 --> 00:15:39,900
Skoro �ledzi� nasz� ofiar�,
252
00:15:39,900 --> 00:15:42,600
wiedzia�, gdzie Swan by�
po po�udniu w dniu �mierci.
253
00:15:42,600 --> 00:15:43,900
�wietnie.
Gdzie?
254
00:15:43,900 --> 00:15:48,200
W banku w SoHo, a potem poszed�
do budynku na rogu Lafayette i Broome.
255
00:15:48,200 --> 00:15:49,700
Tak, ale dlaczego?
256
00:15:49,700 --> 00:15:53,000
Swan wymkn�� si� kamerzy�cie,
�eby p�j�� na potajemne spotkanie,
257
00:15:53,000 --> 00:15:56,400
kt�re by�o tak wa�ne,
�e omin�� spotkanie zespo�u.
258
00:15:56,400 --> 00:15:58,900
Dzia�a� chaotycznie,
najpierw poszed� do banku.
259
00:15:58,900 --> 00:16:00,300
To wszystko wskazuje na jedno.
260
00:16:00,300 --> 00:16:01,600
- Na narkotyki.
- Narkotyki.
261
00:16:01,600 --> 00:16:03,900
Interesuj�ca teoria,
ale to czysta spekulacja.
262
00:16:03,900 --> 00:16:05,100
Tak w�a�ciwie, to nie.
263
00:16:05,100 --> 00:16:06,800
Czysta spekulacja by�aby,
264
00:16:06,800 --> 00:16:09,700
je�li Swan kupi�by technologi� j�drow�
i wynaj�� naukowca,
265
00:16:09,700 --> 00:16:12,200
�eby ten skonstruowa� wzmacniacz,
dobijaj�cy do 12.
266
00:16:12,200 --> 00:16:14,700
A muzycy kupuj�cy narkotyki...
267
00:16:15,100 --> 00:16:17,400
to rzecz oczywista.
268
00:16:19,700 --> 00:16:22,900
Wyci�gn� list� lokator�w
i sprawdz�, czy co� wyskoczy.
269
00:16:23,500 --> 00:16:25,800
Lanie ma co�,
co chce nam pokaza�.
270
00:16:25,800 --> 00:16:27,400
Lanie.
Kim jest Lanie?
271
00:16:31,200 --> 00:16:36,400
Lanie jest koronerem.
Pracuje w kostnicy.
272
00:16:36,400 --> 00:16:41,600
I ma dla nas informacje,
a my ka�emy jej czeka�.
273
00:16:43,100 --> 00:16:43,900
Ci�gle troch� sztywna.
274
00:16:43,900 --> 00:16:46,600
Mog�a si� bardziej wysili�,
ale idzie jej coraz lepiej.
275
00:16:46,600 --> 00:16:48,300
Mam wyniki krwi ofiary.
276
00:16:48,300 --> 00:16:50,600
Niech zgadn�.
Narkotyki.
277
00:16:50,600 --> 00:16:55,000
Nie. To by�a czysta,
zdrowa gwiazda rocka.
278
00:16:55,000 --> 00:17:00,000
W zasadzie, rozchodzi si� o to,
czego nie mia� w organizmie.
279
00:17:00,000 --> 00:17:04,600
- James nie mia� przeciwcia� na polio.
- Nie by� szczepiony na polio?
280
00:17:04,600 --> 00:17:07,900
Ka�dy urodzony na pocz�tku lat 60.
by� szczepiony.
281
00:17:07,900 --> 00:17:08,700
Te� o tym pomy�la�am.
282
00:17:08,700 --> 00:17:14,400
Nie mia� te� wszystkich innych
podstawowych szczepie�.
283
00:17:15,000 --> 00:17:17,700
- Co jeszcze?
- To nie wystarczy?
284
00:17:17,900 --> 00:17:21,900
Zazwyczaj, maj�c takie informacje,
po prostu dzwonisz.
285
00:17:22,500 --> 00:17:25,000
Stwierdzi�am,
�e by�y warte wycieczki.
286
00:17:31,100 --> 00:17:33,300
Ryan, mo�esz przejrze�
medyczn� kartotek� ofiary?
287
00:17:33,300 --> 00:17:36,300
Chc� wiedzie�,
dlaczego nigdy nie by� szczepiony.
288
00:17:36,300 --> 00:17:37,100
Robi si�.
289
00:17:37,900 --> 00:17:40,900
Chyba wiem, dlaczego Swan poszed�
do tego budynku.
290
00:17:40,900 --> 00:17:43,800
Zna� faceta,
kt�ry tam mieszka�, Sama Speara.
291
00:17:43,800 --> 00:17:47,100
- Kole� wni�s� pozew przeciwko ofierze.
- Jaki pozew?
292
00:17:47,100 --> 00:17:49,800
Twierdzi, �e James ukrad� mu
jedn� z piosenek,
293
00:17:49,800 --> 00:17:51,900
a James chyba s�dzi�,
�e ma wystarczaj�ce dowody,
294
00:17:51,900 --> 00:17:55,900
bo kiedy poszed� do banku,
po drodze do niego, wyp�aci� 25 tys.
295
00:17:55,900 --> 00:17:57,500
Wygl�da na to,
�e chcia� i�� na ugod�.
296
00:17:57,500 --> 00:17:59,000
I zgaduj�,
�e si� nie uda�o.
297
00:17:59,000 --> 00:18:01,700
Sam Spear kupi� bilet
na wczorajszy koncert.
298
00:18:01,700 --> 00:18:04,600
Wi�c by� w teatrze
tu� przed tym, zanim zgin�� Swan.
299
00:18:04,600 --> 00:18:06,100
Czas z�o�y� mu wizyt�.
300
00:18:06,100 --> 00:18:09,000
Nie, nie, nie.
Poradz� sobie.
301
00:18:09,000 --> 00:18:11,100
Zosta� tutaj
i poszperaj w dokumentach.
302
00:18:11,100 --> 00:18:12,800
Jeste� centrum dowodzenia
i w og�le.
303
00:18:13,800 --> 00:18:16,100
- Idziesz?
- Nie, zostaj�.
304
00:18:16,900 --> 00:18:18,200
Zaczekaj.
305
00:18:21,100 --> 00:18:23,000
To nie tutaj.
306
00:18:23,600 --> 00:18:25,500
Spear mieszka w 3M.
307
00:18:26,100 --> 00:18:29,700
Detektyw Beckett
nie jest nieprzyjazn� osob�.
308
00:18:29,700 --> 00:18:31,300
Otacza si� murem...
309
00:18:32,400 --> 00:18:35,100
Nazwijmy je warstwami.
310
00:18:35,100 --> 00:18:38,600
Warstwami, no c�, mur�w.
311
00:18:38,600 --> 00:18:42,400
Ale jak ju� je zburzycie...
Jest tego warta.
312
00:18:42,400 --> 00:18:45,300
Troch� ciszej, Castle.
313
00:18:45,300 --> 00:18:47,800
Jeden facet
ju� mi dzisiaj ucieka�.
314
00:18:47,800 --> 00:18:50,500
Element zaskoczenia jest kluczowy.
Potrafi� by� ostro�ny.
315
00:18:50,500 --> 00:18:52,200
Ludzie zgin�liby beze mnie.
316
00:18:52,600 --> 00:18:54,900
Poszed� w z�� stron�.
317
00:18:59,300 --> 00:19:00,700
To 3M.
Mieszkanie Speara.
318
00:19:00,700 --> 00:19:02,100
{y:i}- Rzu� bro�.
- Gotowy?
319
00:19:02,100 --> 00:19:03,600
{y:i}Natychmiast j� pu��.
320
00:19:03,600 --> 00:19:06,600
Policja!
Nie rusza� si�!
321
00:19:09,100 --> 00:19:10,900
- R�ce do g�ry!
- Dobra, dobra.
322
00:19:10,900 --> 00:19:13,200
- Poka� mi r�ce!
- O co chodzi?
323
00:19:13,200 --> 00:19:14,900
{y:i}Rzu� bro�!
324
00:19:17,400 --> 00:19:20,500
To tylko kiepski film.
Ja tylko komponuj� muzyk�.
325
00:19:21,400 --> 00:19:23,700
- To nieporozumienie.
- Podsumujmy...
326
00:19:23,700 --> 00:19:28,000
Pozwa�e� Swana o piosenk�,
a ten wczoraj do ciebie przyszed�.
327
00:19:28,000 --> 00:19:30,300
Kilka godzin p�niej,
po koncercie, zosta� zamordowany.
328
00:19:30,300 --> 00:19:32,200
- Co?
- Po wyst�pie, na kt�rym by�e�.
329
00:19:32,200 --> 00:19:33,500
Ale rozwi�zali�my to.
330
00:19:33,500 --> 00:19:36,200
I chcia� mi odda� po�ow�
praw autorskich do piosenki.
331
00:19:36,200 --> 00:19:38,700
Chcia�em wycofa� pozew
po podpisaniu dokument�w.
332
00:19:38,700 --> 00:19:41,000
To nie t�umaczy tych 25 tys.,
kt�re ci przyni�s�.
333
00:19:41,000 --> 00:19:43,900
Nic o tym nie wiem.
334
00:19:44,700 --> 00:19:46,200
Chcia�, �ebym pisa� dla niego.
335
00:19:46,200 --> 00:19:49,300
W obecnej sytuacji na rynku,
g�upot� by�oby zabi� pracodawc�.
336
00:19:49,300 --> 00:19:52,900
- Pisa�e� dla niego piosenki?
- Tak, sp�jrzcie.
337
00:19:54,100 --> 00:19:56,400
Ju� zacz��em.
Tej ju� mam niez�y kawa�ek.
338
00:19:56,400 --> 00:19:57,900
Poka� no.
339
00:19:58,700 --> 00:20:02,700
- Podoba mi si� �cie�ka wokalu.
- Czytasz nuty?
340
00:20:02,900 --> 00:20:04,700
My�la�e�, �e jak jestem glin�,
nie potrafi� �piewa�?
341
00:20:04,700 --> 00:20:06,200
Stwierdzi�em tak,
bo ci� s�ysza�em.
342
00:20:06,200 --> 00:20:08,500
Sprz�t do karaoke by� zepsuty.
Za�piewam wam p�niej.
343
00:20:08,500 --> 00:20:11,600
Je�li chodzi�o tylko o pisanie piosenek,
sk�d ta ca�a tajemnica?
344
00:20:11,600 --> 00:20:13,900
Nigdy nie powiedzia�,
ale mia�em teori�.
345
00:20:13,900 --> 00:20:18,100
Zw�aszcza, �e te nowe by�y dla niego
muzycznym odlotem, jak pewnie zauwa�y�e�.
346
00:20:18,100 --> 00:20:19,300
Tak...
Chwileczk�.
347
00:20:19,300 --> 00:20:22,900
Obra� nowy kierunek, ale nie chcia�,
�eby reszta zespo�u wiedzia�a.
348
00:20:23,700 --> 00:20:26,200
Oczywi�cie.
Swan chcia� odej�� z zespo�u.
349
00:20:26,200 --> 00:20:27,300
To ma sens.
350
00:20:27,300 --> 00:20:30,000
Dyrektor powiedzia�,
�e Swan by� si�� tw�rcz� grupy,
351
00:20:30,000 --> 00:20:32,100
a je�li opu�ci�by zesp�,
mieliby k�opoty.
352
00:20:32,100 --> 00:20:34,400
A je�li kto� z grupy dowiedzia� si�
i skonfrontowa� si� z nim?
353
00:20:34,400 --> 00:20:35,800
Pok��cili si�
i zrobi�o si� paskudnie.
354
00:20:35,800 --> 00:20:37,300
Racja.
Nie zamierza� zosta�.
355
00:20:37,300 --> 00:20:40,200
A nie chcieli, �eby gra� George'a Michaela
zamiast ich Andrew Ridgeleya.
356
00:20:40,200 --> 00:20:41,700
- Jakiego Andrew?
- Dok�adnie.
357
00:20:41,700 --> 00:20:44,400
Wi�c wzi�li gitar� i trach!
358
00:20:47,700 --> 00:20:49,400
Tym si� zajmuj�.
359
00:20:49,600 --> 00:20:50,400
Niez�e.
360
00:20:50,400 --> 00:20:51,700
- Dodaje dramatyzmu.
- Tak.
361
00:21:07,500 --> 00:21:11,700
{Y:i}Te usta,
te oczy
362
00:21:11,700 --> 00:21:15,700
{y:i}ten u�miech by� moim ko�cem?
363
00:21:15,700 --> 00:21:19,200
{y:i}twoje usta rzuca�y obietnicami
364
00:21:19,200 --> 00:21:23,400
{Y:i}ale twoje serce
wype�nione by�o k�amstwami
365
00:21:23,400 --> 00:21:25,000
{y:i}k�amstwami
366
00:21:25,000 --> 00:21:29,200
{Y:i}wszystko, co m�wi�a�,
by�o k�amstwem
367
00:21:29,200 --> 00:21:33,600
{Y:i}zadzwo�,
kiedy sko�czysz k�ama�
368
00:21:33,600 --> 00:21:37,800
{y:i}wszystko jest k�amstwem
369
00:21:37,800 --> 00:21:39,200
{y:i}obud� si�
370
00:21:41,500 --> 00:21:44,200
Znale�li�cie ju� nowego gitarzyst�.
371
00:21:44,200 --> 00:21:46,700
- Wypr�bowujemy kogo�, tak.
- Szybko posz�o.
372
00:21:46,700 --> 00:21:49,600
Cho� wygl�da na to, �e to przes�uchanie
zosta�o ju� ustawione, prawda?
373
00:21:49,600 --> 00:21:52,100
- O czym pan m�wi?
- Daj spok�j, Keith.
374
00:21:52,100 --> 00:21:54,200
Wiedzia�e�, �e James
chce odej�� z zespo�u.
375
00:21:55,100 --> 00:21:56,000
Stary, to prawda?
376
00:21:56,000 --> 00:21:57,600
Oczywi�cie, �e nie.
Sk�d mia�bym wiedzie�?
377
00:21:57,600 --> 00:22:01,500
Rozmawiali�my z kobiet� z wytw�rni p�ytowej.
Powiedzia�a, �e jest twoj� dziewczyn�.
378
00:22:01,500 --> 00:22:05,700
I �e na spotkaniu z Jamesem rozmawiali
o wprowadzeniu pewnych zmian
379
00:22:05,700 --> 00:22:08,800
oraz o plotkach,
�e chce odej�� z zespo�u.
380
00:22:09,200 --> 00:22:12,800
Przez te wszystkie lata
grali�cie razem.
381
00:22:12,800 --> 00:22:17,600
W ko�cu nadszed� sukces,
a on chcia� zgarn�� wszystko dla siebie.
382
00:22:17,600 --> 00:22:19,300
Te� bym si� w�ciek�.
383
00:22:19,700 --> 00:22:23,600
Nie pozwol� wam oskar�y� mnie
o zab�jstwo najlepszego kumpla, jasne?
384
00:22:27,800 --> 00:22:29,500
S�yszysz to?
385
00:22:29,500 --> 00:22:32,600
Co� jak ko�skie kopyta
na �niegu?
386
00:22:32,600 --> 00:22:35,700
Tak jak m�wi�a Motylek
w przyczepie Swana.
387
00:22:36,400 --> 00:22:39,500
Wiemy, �e jest nerwowy,
wi�c je�li uda�oby si� nam go wkurzy�...
388
00:22:39,500 --> 00:22:42,200
W sumie, czemu nie porozmawiasz
z Keithem sama?
389
00:22:42,200 --> 00:22:42,800
A dlaczego?
390
00:22:42,800 --> 00:22:47,000
Chc� ci da� pole do dzia�ania
i pozwoli� na swoje sztuczki.
391
00:22:49,100 --> 00:22:50,700
Poradzisz sobie.
392
00:22:52,000 --> 00:22:53,900
Poradzi sobie.
393
00:22:59,500 --> 00:23:02,600
- Serio? To te� zamierzacie nagrywa�?
- Mog� nagrywa� to, co chc�, Keith.
394
00:23:02,600 --> 00:23:04,500
Podpisa�e� zgod�.
395
00:23:05,800 --> 00:23:08,700
Mia�e� szcz�cie, �e kamery nie nagra�y ci�,
kiedy zabija�e� Swana.
396
00:23:08,700 --> 00:23:10,300
Ju� powiedzia�em,
�e go nie zabi�em.
397
00:23:10,300 --> 00:23:12,200
Tak, jak r�wnie� to,
�e nie wiedzia�e�,
398
00:23:12,200 --> 00:23:15,100
�e chce odej�� z zespo�u
oraz �e nie widzia�e� go po wyst�pie,
399
00:23:15,100 --> 00:23:20,800
ale mam �wiadka, kt�ry widzia� ci�
w jego przyczepie w czasie jego �mierci.
400
00:23:20,800 --> 00:23:23,100
Dobra, pos�uchaj,
poszed�em do jego przyczepy.
401
00:23:23,100 --> 00:23:23,900
By�o tak, jak m�wi�a�.
402
00:23:23,900 --> 00:23:26,600
S�ysza�em plotki, �e chcia� odej��.
Chcia�em wiedzie�, czy to prawda.
403
00:23:26,600 --> 00:23:30,400
- A potem straci�e� nad sob� panowanie.
- Nie, tylko rozmawiali�my, jasne?
404
00:23:30,400 --> 00:23:32,200
James zaprzeczy�.
Powiedzia�, �e nie odchodzi.
405
00:23:32,200 --> 00:23:34,700
Powiedzia�, �e pracuje nad czym�
dobrym dla nas wszystkich.
406
00:23:34,700 --> 00:23:37,000
Czym by�o to "co�"?
407
00:23:37,700 --> 00:23:41,800
My�la�em, �e znam go�cia,
ale zmieni� si� od wyst�pu w Ithace.
408
00:23:41,800 --> 00:23:44,800
- M�wi� ci, co� si� tam wydarzy�o.
- Ja nie m�wi� o Ithace.
409
00:23:44,800 --> 00:23:47,500
M�wi� o tym,
co wydarzy�o si� w przyczepie.
410
00:23:47,500 --> 00:23:48,900
Pogadali�my.
Potem wyszed�em.
411
00:23:48,900 --> 00:23:51,400
Wr�ci�em do swojej przyczepy
i sp�dzi�em tam reszt� nocy.
412
00:23:51,400 --> 00:23:53,700
By�em z dziewczyn�.
Mo�ecie j� o to zapyta�.
413
00:23:53,700 --> 00:23:57,500
- Jak si� nazywa?
- Nie pami�tam.
414
00:23:57,500 --> 00:24:01,600
Numer telefonu?
Cokolwiek, po czym j� zidentyfikuj�.
415
00:24:01,600 --> 00:24:06,400
- Same do mnie przychodz�.
- Musisz si� bardziej postara�.
416
00:24:11,900 --> 00:24:14,000
Dobra.
W porz�dku.
417
00:24:15,000 --> 00:24:17,300
Mo�e i nie pami�tam jej imienia,
418
00:24:18,100 --> 00:24:21,000
ale mog� udowodni�,
�e byli�my razem tamtej nocy.
419
00:24:26,300 --> 00:24:28,600
C�, faktycznie byli razem.
420
00:24:28,600 --> 00:24:30,600
Tommy Lee to ma�y piku�
przy tym go�ciu.
421
00:24:30,600 --> 00:24:32,900
Lubi� sprawdza� post�py
w sprawach.
422
00:24:32,900 --> 00:24:37,100
Nie ma sensu siedzenie za biurkiem,
kiedy ca�a akcja rozgrywa si� tutaj.
423
00:24:37,100 --> 00:24:38,800
Chce pani akcji,
prosz� spojrze� tutaj.
424
00:24:39,400 --> 00:24:42,500
To jest zachowanie nieodpowiednie
w miejscu pracy.
425
00:24:42,500 --> 00:24:44,000
To jest dow�d, sir.
426
00:24:44,000 --> 00:24:46,300
Alibi naszego podejrzanego
si� na nim opiera.
427
00:24:48,400 --> 00:24:50,200
Potwierdzi�a si� jego historia?
428
00:24:50,200 --> 00:24:53,000
Tak. Wygl�da na to,
�e ma alibi na czas zgonu ofiary.
429
00:24:53,000 --> 00:24:55,500
Mam nadziej�, �e nie sugerujecie si�
zegarem na nagraniu.
430
00:24:55,500 --> 00:24:57,300
M�g� zosta� sfa�szowany, wiecie?
431
00:24:57,300 --> 00:24:59,600
To nie jedyna rzecz w tym nagraniu,
kt�ra jest sfa�szowana.
432
00:24:59,600 --> 00:25:01,100
W tle jest telewizor, sir.
433
00:25:01,100 --> 00:25:04,400
Trwaj� wiadomo�ci, co oznacza,
�e jestem w stanie zweryfikowa� godzin�.
434
00:25:04,400 --> 00:25:08,800
Dobrze. Dobrze si� spisali�cie.
Wszyscy. Trzymajcie tak dalej.
435
00:25:08,800 --> 00:25:10,900
Nie.
Zbyt proste.
436
00:25:10,900 --> 00:25:15,100
- Wi�c wr�cili�my do punktu wyj�cia, co?
- Nie powiedzia�bym.
437
00:25:15,100 --> 00:25:18,800
Sprawdza�em kart� pacjenta naszej ofiary
w ramach mojej ma�ej pracy badawczej.
438
00:25:18,800 --> 00:25:21,300
Okaza�o si�,
�e nie ma �adnej karty.
439
00:25:21,300 --> 00:25:24,900
Brak aktu urodzenia,
kartoteki medycznej, �wiadectw, nic.
440
00:25:24,900 --> 00:25:29,400
James Swan pojawia si� po raz pierwszy
w wieku 17 lat, kiedy trafi� do szpitala
441
00:25:29,400 --> 00:25:31,300
po wypadku samochodowym
w Ithace w stanie Nowy Jork.
442
00:25:31,300 --> 00:25:35,100
- Dlaczego ci�gle pojawia si� Ithaca?
- Bo stamt�d pochodzi.
443
00:25:35,100 --> 00:25:37,200
Sprawdzi�em adres
w jego karcie na izbie przyj��.
444
00:25:37,200 --> 00:25:39,200
Prowadzi do terenu zamkni�tego
o powierzchni 20 akr�w,
445
00:25:39,200 --> 00:25:41,500
a jego w�a�cicielem jest
Ko�ci� O�wiecenia.
446
00:25:41,500 --> 00:25:45,300
Chwila.
S�ysza�em o tym. To sekta.
447
00:25:45,300 --> 00:25:48,400
To dlatego nie by� szczepiony
i nie ma rodziny.
448
00:25:48,400 --> 00:25:49,700
Dorasta� w sekcie.
449
00:25:49,700 --> 00:25:51,800
Jedynym sposobem na jej opuszczenie
jest ucieczka.
450
00:25:51,800 --> 00:25:55,100
Jej teren jest ogrodzony,
a zasady nakazuj� bezwzgl�dne pos�usze�stwo.
451
00:25:55,100 --> 00:25:58,000
Wszyscy tatuuj�
na przedramieniu s�owo "s�u�y�".
452
00:25:58,000 --> 00:25:59,700
"S�u�y�".
{y:i}[ang. serve - s�u�y�]
453
00:25:59,700 --> 00:26:01,400
Pami�tasz tatua� Jamesa?
454
00:26:01,600 --> 00:26:03,000
Obserwowa�?
{y:i}[ang. observe]
455
00:26:03,000 --> 00:26:05,700
Musia� doda� litery "O" i "B"
nied�ugo po tym, jak wyst�pi�.
456
00:26:05,700 --> 00:26:08,900
Kiedy grali w Ithace,
mo�e kto� go rozpozna�.
457
00:26:08,900 --> 00:26:12,600
- To dlatego ba� si�, �e kto� go �ledzi.
- James mia� pow�d do obaw.
458
00:26:12,600 --> 00:26:14,700
Nazywa si� John Campbell,
lider sekty.
459
00:26:14,700 --> 00:26:17,200
Go�� jest psycholem,
ma przesz�o�� kryminaln�.
460
00:26:17,200 --> 00:26:20,700
Odsiedzia� 10 lat za zab�jstwo
jeszcze przed powstaniem sekty.
461
00:26:20,700 --> 00:26:23,500
- Wiemy, gdzie jest teraz Campbell?
- Mog� wam powiedzie�, gdzie by�.
462
00:26:23,500 --> 00:26:26,200
- Sprawdzi�em listy pasa�er�w...
- Niech spojrz�.
463
00:26:26,200 --> 00:26:28,500
Na wszystkich pobliskich lotniskach.
464
00:26:28,500 --> 00:26:31,000
Przylecia� na lotnisko Kennedy'ego
dwa dni temu.
465
00:26:31,000 --> 00:26:31,800
Tak.
466
00:26:31,800 --> 00:26:34,700
Chwila.
To wtedy zgin�� Swan.
467
00:26:35,100 --> 00:26:40,600
Wi�c John Campbell by� w mie�cie
i mia� kilka dni na to, by zabi�.
468
00:26:41,800 --> 00:26:44,700
Widzieli�cie, co zrobi�em?
To by�o dobre. U�yjcie tego.
469
00:26:44,700 --> 00:26:48,500
Nie u�ywajcie "Widzieli�cie, co zrobi�em?".
Wytnijcie to i przyciemnijcie obraz.
470
00:26:48,500 --> 00:26:49,700
I motyw muzyczny.
471
00:26:56,600 --> 00:26:59,300
Jeste�my ju� blisko
zlokalizowania Campbella?
472
00:26:59,300 --> 00:27:02,000
Jego zdj�cie zosta�o przes�ane
do wszystkich patroli w mie�cie.
473
00:27:02,000 --> 00:27:04,500
Wys�a�em je te�
do wszystkich hoteli w naszej bazie.
474
00:27:04,500 --> 00:27:08,100
Problem w tym, �e u�ywa pseudonim�w,
by nie budzi� podejrze� prokuratury.
475
00:27:08,100 --> 00:27:09,800
Dlaczego interesuje si�
nim prokuratura?
476
00:27:09,800 --> 00:27:13,300
Ko�ci� O�wiecenia
nie jest tylko przyjazn� sekt�.
477
00:27:13,300 --> 00:27:17,300
To r�wnie� 20 akr�w pola
uprawianego przez ponad 300 cz�onk�w,
478
00:27:17,300 --> 00:27:19,300
a to wszystko
dla zysku Campbella.
479
00:27:19,300 --> 00:27:21,600
- Dlaczego federalni go nie zamkn�li?
- Pr�bowali.
480
00:27:21,600 --> 00:27:23,700
Co� tam o wolno�ci wyznania.
481
00:27:23,700 --> 00:27:26,200
Czy wiemy co� wi�cej o tej sekcie,
co�, co pomo�e nam go z�apa�?
482
00:27:26,200 --> 00:27:28,700
Detektyw Beckett
w�a�nie nad tym pracuje, sir.
483
00:27:44,400 --> 00:27:45,000
Uda�o si�?
484
00:27:45,000 --> 00:27:47,500
Tak, rozmawia�am w�a�nie
z organizacj� wspieraj�c� uciekinier�w.
485
00:27:47,500 --> 00:27:50,800
Um�wi� nas z innym
uciekinierem od Campbella.
486
00:27:53,400 --> 00:27:55,200
{y:i}By�am dzieckiem.
487
00:27:55,600 --> 00:27:57,100
B��dz�cym dzieckiem.
488
00:27:57,100 --> 00:28:01,300
Campbell obieca� mi nadanie znaczenia,
duchowe skupienie.
489
00:28:01,300 --> 00:28:04,000
Ale w zamian za to
zabra� wszystko.
490
00:28:04,000 --> 00:28:07,300
Caroline, je�li nie chcesz tutaj tych kamer...
491
00:28:07,300 --> 00:28:09,000
Nie.
492
00:28:09,800 --> 00:28:14,000
Chc�, by �wiat dowiedzia� si�,
jakim potworem jest ten cz�owiek.
493
00:28:14,000 --> 00:28:16,300
Jak zareagowa� Campbell,
kiedy James Swan uciek�?
494
00:28:16,300 --> 00:28:19,400
By� w�ciek�y.
Kocha� Jamesa.
495
00:28:19,400 --> 00:28:21,500
To dlatego odebrano to jako tak� zdrad�,
gdy odszed�.
496
00:28:21,500 --> 00:28:23,600
S�ysza�am, �e Campbell
poprzysi�g� zemst�,
497
00:28:23,600 --> 00:28:25,900
bez wzgl�du na to,
jak d�ugo b�dzie musia� czeka�.
498
00:28:25,900 --> 00:28:28,200
Chyba co� mam.
499
00:28:28,200 --> 00:28:31,900
Dyrektor hotelu Widmark powiedzia�,
�e Campbell zameldowa� si� dwa dni temu.
500
00:28:31,900 --> 00:28:34,200
- Wys�a�e� tam patrol?
- Wymeldowa� si� nast�pnego ranka.
501
00:28:34,200 --> 00:28:37,300
Ale zgadnijcie, kto przyszed� go odwiedzi�
wkr�tce po jego przybyciu.
502
00:28:37,300 --> 00:28:39,200
- James Swan.
- Kiedy?
503
00:28:39,200 --> 00:28:41,300
O 17.00.
Tej samej nocy, kiedy zgin�� Swan.
504
00:28:41,300 --> 00:28:43,800
Zabi� Jamesa.
Wiedzia�am.
505
00:28:43,800 --> 00:28:45,100
James ucieka� przed Campbellem.
506
00:28:45,100 --> 00:28:47,100
Dlaczego mia�by si� zgodzi�
na spotkanie z nim?
507
00:28:47,100 --> 00:28:48,400
By wykupi� sobie wolno��.
508
00:28:48,400 --> 00:28:51,500
- Niech zgadn�. Za 25 tys. dolc�w?
- Zgadza si�.
509
00:28:51,500 --> 00:28:53,600
Wiesz mo�e,
gdzie teraz mo�emy znale�� Campbella?
510
00:28:53,600 --> 00:28:57,400
Je�li jest w mie�cie,
mo�e by� w hostelu m�odzie�owym.
511
00:28:57,400 --> 00:29:00,700
Tam rekrutuje cz�onk�w.
Tam w�a�nie go pozna�am.
512
00:29:00,700 --> 00:29:02,400
W porz�dku. Zgarnijmy go.
513
00:29:14,500 --> 00:29:18,200
Przepraszam, co pa�stwo robi�?
Po co te kamery?
514
00:29:18,400 --> 00:29:20,300
Szukamy Johna Campbella.
515
00:29:23,800 --> 00:29:26,300
Bardzo mi przykro.
Nie ma tu nikogo o tym nazwisku.
516
00:29:30,300 --> 00:29:32,000
Przepraszam,
to prywatny pok�j.
517
00:29:32,000 --> 00:29:34,500
Nie mo�ecie tam wej��.
Przepraszam.
518
00:29:34,500 --> 00:29:35,900
Panie Campbell?
519
00:29:35,900 --> 00:29:38,200
Mamy kilka pyta�
dotycz�cych Jamesa Swana.
520
00:29:41,400 --> 00:29:46,200
Gdzie pan by� mi�dzy p�noc� a 2.00 w nocy,
kiedy James Swan zosta� zamordowany?
521
00:29:46,200 --> 00:29:48,200
W swoim pokoju hotelowym.
522
00:29:48,200 --> 00:29:51,000
- Czy kto� mo�e to potwierdzi�?
- C�, medytowa�em.
523
00:29:51,000 --> 00:29:53,500
Osamotnienie jest bardzo wa�n� cz�ci�
mojego wieczornego rytua�u.
524
00:29:53,500 --> 00:29:54,900
Wi�c to oznacza "nie".
525
00:29:54,900 --> 00:29:58,700
- Co pan robi w mie�cie?
- Pracuj� dla swojego ko�cio�a.
526
00:29:58,700 --> 00:30:01,400
G��wnie nad zbi�rk� funduszy
i rekrutacj�.
527
00:30:01,400 --> 00:30:02,400
"Zbi�rk� funduszy"?
528
00:30:02,400 --> 00:30:06,000
Ciekawy termin, zwa�ywszy na fakt,
�e Swan p�aci� panu za swoj� wolno��.
529
00:30:06,400 --> 00:30:08,900
Nie jest tajemnic�,
�e si� spotkali�my.
530
00:30:08,900 --> 00:30:11,200
Ale zdecydowanie nie musia�
kupowa� sobie wolno�ci.
531
00:30:11,200 --> 00:30:12,000
Wszyscy jeste�my wolni.
532
00:30:12,000 --> 00:30:15,100
Panie Campbell, wiemy,
�e James mia� ze sob� 25 kawa�k�w,
533
00:30:15,100 --> 00:30:19,500
kiedy do pana przyszed�,
ale nie mia� ich ju�, jak wyszed�.
534
00:30:19,500 --> 00:30:24,900
James by� mo�e z�o�y� datek na ko�ci�,
ale nie chc� o tym m�wi�.
535
00:30:24,900 --> 00:30:28,300
Mo�e wi�c porozmawiamy o Ithace?
536
00:30:28,500 --> 00:30:32,000
Jaki� miesi�c temu,
James koncertowa� tam wraz z zespo�em.
537
00:30:32,000 --> 00:30:35,000
Po wszystkim by� przekonany,
�e kto� go �ledzi.
538
00:30:35,000 --> 00:30:37,900
My�l�, �e tym kim� by� pan.
539
00:30:37,900 --> 00:30:41,000
Przykro mi, ale wiedzia�em,
�e James by� w mie�cie w zesz�ym miesi�cu.
540
00:30:41,000 --> 00:30:42,100
Nie wydaje mi si�.
541
00:30:42,100 --> 00:30:44,800
Nie spodoba�o si� panu,
�e odci�� si� od pa�skiego ko�cio�a,
542
00:30:44,800 --> 00:30:46,600
- wi�c chcia� go pan namierzy�.
- To nieprawda.
543
00:30:46,600 --> 00:30:49,300
Z�o�y� datek,
by go pan zostawi� w spokoju.
544
00:30:49,300 --> 00:30:50,200
To nieprawda.
545
00:30:50,200 --> 00:30:52,300
Ale to nie wystarczy�o, prawda?
Chcia� pan zemsty.
546
00:30:52,300 --> 00:30:54,400
- Wi�c �ledzi� go pan a� do jego przyczepy...
- Wystarczy.
547
00:30:54,400 --> 00:30:58,100
- I zabi� go pan w szale!
- Wystarczy!
548
00:31:01,200 --> 00:31:04,400
Je�li macie twarde dowody,
aresztujcie mnie.
549
00:31:04,400 --> 00:31:06,200
Je�li nie,
w�a�nie sko�czyli�my.
550
00:31:07,100 --> 00:31:08,500
Jeszcze raz si� skontaktujecie
ze mn�,
551
00:31:08,500 --> 00:31:11,200
a oskar�� was o prze�ladowanie
na tle religijnym.
552
00:31:22,300 --> 00:31:24,400
Jeste�my pewni,
�e to Campbell, sir.
553
00:31:24,400 --> 00:31:27,100
Mia� motyw i spotka� si�
z ofiar� w dzie� jej �mierci.
554
00:31:27,100 --> 00:31:29,200
I k�ama� w sprawie Ithaki.
555
00:31:29,200 --> 00:31:32,100
- To tam namierzy� Swana.
- Macie na to jaki� dow�d?
556
00:31:32,100 --> 00:31:36,700
Jeszcze nie, ale przegl�damy dokumentacj�
z czasu, kiedy zesp� by� w Ithace,
557
00:31:36,700 --> 00:31:38,400
�eby sprawdzi�,
czy jest zwi�zek z Campbellem.
558
00:31:38,400 --> 00:31:42,500
Wydzia� ds. narkotyk�w b�dzie szcz�liwy,
je�li pomo�ecie im zebra� info...
559
00:31:43,400 --> 00:31:44,800
- Przepraszam.
- Oczywi�cie.
560
00:31:49,600 --> 00:31:51,900
Nie, nie, nie.
DVD b�dzie w porz�dku.
561
00:31:52,700 --> 00:31:56,300
Doceniam to, panie Mitas.
Dobrze.
562
00:31:58,600 --> 00:32:00,300
Re�yser filmu.
563
00:32:00,300 --> 00:32:04,400
Jak wiecie, wa�ne jest, aby posterunek
zosta� ukazany w dobrym �wietle.
564
00:32:05,100 --> 00:32:06,700
W co nie w�tpi�.
565
00:32:07,300 --> 00:32:11,100
Jednak kilku policjant�w
ogl�da�o wcze�niej seks-wideo.
566
00:32:11,100 --> 00:32:11,900
Mimo wszystko,
567
00:32:11,900 --> 00:32:16,300
aby upewni� si�, �e m�j zesp�
reprezentuje odpowiedni poziom,
568
00:32:16,300 --> 00:32:19,400
pan Mitas prze�le mi materia�,
abym mog�a go przejrze�.
569
00:32:19,400 --> 00:32:22,800
- Ca�y materia�, sir?
- Jaki� problem, pani detektyw?
570
00:32:22,800 --> 00:32:24,700
Nie, nie.
Oczywi�cie, �e nie.
571
00:32:24,700 --> 00:32:25,700
Dobrze.
572
00:32:38,200 --> 00:32:41,800
- Potwierdzi�a to.
- To brakuj�cy element.
573
00:32:41,800 --> 00:32:43,600
Powiniene� powiedzie� Beckett.
574
00:32:47,400 --> 00:32:49,100
Chyba �e ty chcesz.
575
00:32:50,300 --> 00:32:52,200
Nie, nie.
Ty to potwierdzi�e�.
576
00:32:52,200 --> 00:32:55,300
Tak, ale to ty odkry�e�
powi�zanie z sekt�.
577
00:32:55,300 --> 00:32:57,600
Prawda?
Facet rozwi�za� ca�� spraw�.
578
00:32:57,600 --> 00:33:01,100
Ale to jest go��,
kt�ry rozwik�a� spraw� 25 patyk�w.
579
00:33:01,100 --> 00:33:01,800
Tak, ale...
580
00:33:01,800 --> 00:33:03,000
Tango i Cash.
581
00:33:03,000 --> 00:33:05,900
Jest co�,
o czym chcecie nam powiedzie�?
582
00:33:06,200 --> 00:33:08,000
- Chcesz?
- Nie, prosz� bardzo.
583
00:33:08,000 --> 00:33:09,100
- W porz�dku.
- Tak.
584
00:33:09,100 --> 00:33:11,600
Przegl�dali�my akta policyjne
dotycz�ce pobytu ofiary w Ithace,
585
00:33:11,600 --> 00:33:12,600
i znale�li�my co� innego.
586
00:33:12,600 --> 00:33:17,000
John Campbell zg�osi� zagini�cie
dzie� po opuszczeniu miasta przez zesp�.
587
00:33:17,000 --> 00:33:21,200
- Kto� z sekty zagin��?
- Tak, m�czyzna o nazwisku Buck Cooper.
588
00:33:21,200 --> 00:33:23,700
Zapytali�my Caroline.
589
00:33:23,700 --> 00:33:27,200
Wychodzi na to, �e Buck by� kumplem Swana
z czas�w przynale�no�ci do sekty.
590
00:33:27,200 --> 00:33:30,100
Wi�c to sta�o si� w Ithace.
591
00:33:30,300 --> 00:33:33,700
Swan wr�ci�,
aby uwolni� swojego kumpla.
592
00:33:33,700 --> 00:33:35,100
To dlatego Campbell go szuka�.
593
00:33:35,100 --> 00:33:37,600
Wi�c te 25 patyk�w
nie by�o za wolno�� Swana.
594
00:33:37,600 --> 00:33:38,900
Tylko za wolno�� kumpla.
595
00:33:38,900 --> 00:33:42,000
Zeznanie tego go�cia pomog�oby nam
przyskrzyni� Campbella.
596
00:33:42,000 --> 00:33:43,700
Szukali�my go,
ale nie ma go w systemie.
597
00:33:43,700 --> 00:33:46,400
Ale Caroline mia�a przys�a� zdj�cie.
598
00:33:47,200 --> 00:33:48,500
Jest.
599
00:33:50,200 --> 00:33:53,500
Patrzcie.
Znamy tego go�cia.
600
00:33:53,500 --> 00:33:55,600
Pracownik, z kt�rym rozmawia�em
na miejscu zbrodni.
601
00:33:55,600 --> 00:33:58,500
Klucz do przyskrzynienia Campbella
mieli�my ca�y czas pod nosem.
602
00:33:58,500 --> 00:34:01,400
Wiem, �e powinienem by�
co� powiedzie�,
603
00:34:01,400 --> 00:34:03,900
ale James powiedzia�,
�ebym si� nie wychyla�.
604
00:34:03,900 --> 00:34:07,000
A potem nagle umiera.
Nie wiedzia�em, co robi�.
605
00:34:07,000 --> 00:34:09,100
W porz�dku, Buck.
Jeste� ju� bezpieczny.
606
00:34:09,100 --> 00:34:12,500
Zawdzi�czam mu �ycie,
ale nie b�d� mia� jak si� odwdzi�czy�.
607
00:34:13,500 --> 00:34:16,600
W�a�ciwie to mo�e b�dziesz m�g�.
608
00:34:17,100 --> 00:34:20,800
Mo�esz pom�c nam oskar�y�
Campbella o jego �mier�.
609
00:34:20,800 --> 00:34:22,500
Chcia�bym, prosz� pani.
610
00:34:23,300 --> 00:34:26,400
B�g raczy wiedzie�,
jakich rzeczy si� dopu�ci�.
611
00:34:26,400 --> 00:34:29,200
Tylko �e zabicie Jamesa
nie jest jedn� z nich.
612
00:34:30,600 --> 00:34:35,000
Kiedy Campbell wzi�� pieni�dze od Jamesa,
obieca� da� nam spok�j.
613
00:34:35,000 --> 00:34:39,000
Musia�em sam to us�ysze�.
Musia�em spojrze� mu w oczy.
614
00:34:39,200 --> 00:34:41,200
By�e� z Campbellem,
gdy James zosta� zabity.
615
00:34:41,200 --> 00:34:42,900
Wi�c Campbell
nie m�g� zabi� Jamesa.
616
00:34:42,900 --> 00:34:45,600
- W takim razie kto?
- Chcia�bym wiedzie�.
617
00:34:48,500 --> 00:34:51,700
Powiedzia� ci co�,
gdy by�e� w jego przyczepie?
618
00:34:51,700 --> 00:34:56,100
Powiedzia�, �e jest gotowy,
wyprostowa� dla mnie kilka rzeczy.
619
00:34:56,100 --> 00:35:00,200
Wyprostowa�?
Czy� ju� tego nie zrobi�?
620
00:35:00,200 --> 00:35:01,500
Tak my�la�em.
621
00:35:01,500 --> 00:35:04,600
James wyrwa� mnie z sekty.
James zabra� mnie od Campbella.
622
00:35:04,600 --> 00:35:07,300
Da� mi nawet robot�
przy jego zespole.
623
00:35:07,300 --> 00:35:10,400
Jedyne, co dla niego zrobi�em,
to nauczy�em go gra� na gitarze.
624
00:35:11,500 --> 00:35:13,200
By�e� jego nauczycielem?
625
00:35:14,600 --> 00:35:17,500
{Y:i}Wi�kszo�� ludzi powie,
�e nauczy�o si� gra� na gitarze samemu.
626
00:35:17,500 --> 00:35:21,700
{Y:i}Ale ja mia�em mentora.
Facet by� niesamowity.
627
00:35:21,700 --> 00:35:23,600
{Y:i}Lepszy ni� ja kiedykolwiek b�d�.
628
00:35:23,600 --> 00:35:25,300
{Y:i}Co on s�dzi o zespole?
629
00:35:28,200 --> 00:35:30,900
{Y:i}Jaki� czas temu
stracili�my kontakt.
630
00:35:33,000 --> 00:35:35,100
{Y:i}Czasami zastanawiam si�,
co robi.
631
00:35:36,900 --> 00:35:38,600
Nie widzisz tego?
632
00:35:39,200 --> 00:35:44,000
Wszystko, czego potrzebujemy do rozwi�zania
morderstwa, jest na tym nagraniu.
633
00:35:44,000 --> 00:35:45,700
Czarny obraz.
I muzyka.
634
00:35:52,800 --> 00:35:55,500
Buck Cooper by� mentorem
Jamesa Swana, tak?
635
00:35:55,500 --> 00:35:58,400
Dlatego, gdy kamerzysta
zapyta� Jamesa o jego przesz�o��,
636
00:35:58,400 --> 00:36:01,300
ten od razu pomy�la�
o swoim kumplu, Bucku Cooperze
637
00:36:01,300 --> 00:36:02,800
i o tym,
co by� mu winien.
638
00:36:02,800 --> 00:36:06,300
Wtedy te� zdecydowa� si� wyci�gn��
Bucka z sekty i zatrudni� go.
639
00:36:06,300 --> 00:36:08,400
Ale Buck nie sprawdza� si�
w pomocy technicznej.
640
00:36:08,400 --> 00:36:11,300
By� lepszym muzykiem ni� James,
co potwierdza� sam James.
641
00:36:11,300 --> 00:36:13,400
To mia� na my�li James,
gdy powiedzia� Buckowi,
642
00:36:13,400 --> 00:36:15,900
�e chce zrobi� co� dla niego.
M�wi� o do��czeniu Bucka do zespo�u.
643
00:36:15,900 --> 00:36:17,200
Dok�adnie.
644
00:36:17,200 --> 00:36:20,300
To by�a ta zmiana kierunku,
o kt�rej m�wi�.
645
00:36:20,300 --> 00:36:22,600
Dlatego powiedzia� Keithowi,
�e to b�dzie dobre dla wszystkich,
646
00:36:22,600 --> 00:36:24,300
poniewa� Buck
jest �wietnym muzykiem.
647
00:36:24,300 --> 00:36:26,600
Tyle tylko, �e Swan nie mia�
na my�li wszystkich.
648
00:36:26,600 --> 00:36:30,100
Je�li Buck wchodzi� do zespo�u,
kto� musia� wylecie�. Ale kto?
649
00:36:30,100 --> 00:36:33,700
Esposito, masz jeszcze zapis piosenki,
kt�r� Swan kupi� od pisarza?
650
00:36:33,700 --> 00:36:35,300
- Tutaj.
- �wietnie.
651
00:36:35,700 --> 00:36:37,400
Pracowa�em troch� nad piosenk�.
652
00:36:37,400 --> 00:36:39,300
To nie s� standardowe akordy.
653
00:36:39,300 --> 00:36:41,600
Musia�by� by� naprawd� �wietny,
�eby je zagra�...
654
00:36:42,600 --> 00:36:44,700
Zw�aszcza t� cz��.
655
00:36:52,600 --> 00:36:54,200
Tak, mog� to zagra�.
656
00:36:54,200 --> 00:36:55,800
To dobra wiadomo��, Zeke.
657
00:36:55,800 --> 00:36:59,100
Bo tak si� sk�ada,
�e mamy twoj� gitar� basow�.
658
00:37:00,100 --> 00:37:01,600
W�a�nie tutaj.
659
00:37:01,800 --> 00:37:03,900
Zas�aniasz moj� twarz.
Dzi�kuj�, LT.
660
00:37:26,200 --> 00:37:28,500
Dobra.
Nie potrafi� tego zagra�.
661
00:37:28,500 --> 00:37:30,000
To niczego nie dowodzi.
662
00:37:30,000 --> 00:37:32,300
Nie.
Ale to tak.
663
00:37:33,500 --> 00:37:36,400
To kwit z pralni,
w kt�rej by�e� wczoraj,
664
00:37:36,400 --> 00:37:38,700
kt�ry znale�li�my
w twojej przyczepie.
665
00:37:38,700 --> 00:37:42,500
S� tam �lady krwi Jamesa.
666
00:37:51,900 --> 00:37:55,200
Wiecie, jak to jest gra�
beznadziejne kawa�ki,
667
00:37:55,200 --> 00:37:58,500
�ywi� si� zupkami chi�skimi
i spa� w przyczepie przez 14 miesi�cy?
668
00:37:58,500 --> 00:38:02,500
A wtedy zaprasza mnie do siebie
i m�wi, �e wypadam z zespo�u?
669
00:38:02,900 --> 00:38:05,800
Przyznaj�,
�e nie jestem najlepszy na �wiecie.
670
00:38:05,800 --> 00:38:07,900
Nie, ale umiesz obchodzi� si�
z gitar�.
671
00:38:07,900 --> 00:38:10,200
Dajcie spok�j!
Nie zamierza�em go zabi�.
672
00:38:10,200 --> 00:38:11,700
W ko�cu mia�o si� zrobi�
o nas g�o�no,
673
00:38:11,700 --> 00:38:15,800
a ten chce si� mnie pozby� jak Pete'a Besta
i wymieni� na technicznego?
674
00:38:15,800 --> 00:38:16,700
Po prostu...
675
00:38:16,700 --> 00:38:19,800
Po prostu straci�em panowanie.
676
00:38:19,800 --> 00:38:22,700
Bo�e!
677
00:38:22,700 --> 00:38:24,200
Nie.
678
00:38:27,700 --> 00:38:30,900
Pete Best by� perkusist�.
{y:i}[pierwszy perkusista Beatles�w]
679
00:38:30,900 --> 00:38:34,200
My�l�, �e Stu Sutcliffe
by�by lepszym por�wnaniem.
680
00:38:36,500 --> 00:38:39,800
Naprawd� doceniam to,
co zrobili�cie dla Jamesa.
681
00:38:39,800 --> 00:38:45,500
Zawsze b�d� wdzi�czny
i wiem, �e on te�.
682
00:38:47,700 --> 00:38:49,200
Wiesz...
683
00:38:50,000 --> 00:38:51,500
Mam co� dla ciebie.
684
00:38:52,700 --> 00:38:55,300
My�l�, �e James chcia�by,
aby� to mia�.
685
00:38:55,700 --> 00:38:59,400
Linia basowa jest trudna,
ale my�l�, �e sobie poradzisz.
686
00:39:02,800 --> 00:39:05,900
- Wi�c to prawda o Zeke'u?
- Niestety.
687
00:39:07,800 --> 00:39:09,400
To nie by� dobry tydzie�.
688
00:39:12,000 --> 00:39:16,100
Chcia�em ci powiedzie�,
�e potrzebujemy nowego basisty,
689
00:39:16,100 --> 00:39:20,500
a James uwa�a�,
�e jeste� niez�y.
690
00:39:21,500 --> 00:39:23,800
Wi�c je�li chcesz przyj��
na przes�uchanie...
691
00:39:26,300 --> 00:39:29,000
- Dzi�ki, Keith. Ch�tnie.
- Pewnie, stary.
692
00:39:29,000 --> 00:39:30,700
Prosz� o uwag�.
693
00:39:30,700 --> 00:39:33,800
Jak zwykle
po zako�czeniu sprawy,
694
00:39:33,800 --> 00:39:38,600
chcia�am pogratulowa�
rozwi�zania morderstwa.
695
00:39:38,600 --> 00:39:41,100
Co sprawia,
�e z�apanie mordercy jest warte trudu.
696
00:39:41,100 --> 00:39:43,000
Co jest dziwne,
poniewa� pomy�leliby�cie,
697
00:39:43,000 --> 00:39:45,300
�e by�oby to z�apanie zab�jcy,
ale nie. To...
698
00:39:45,300 --> 00:39:47,400
Przepraszam, sir.
699
00:39:47,400 --> 00:39:49,700
Mam pytanie odno�nie materia�u,
kt�ry mia�a pani przejrze�.
700
00:39:49,700 --> 00:39:53,200
- Pracuje pani ci�gle nad tym?
- Nie, przejrza�am go.
701
00:39:53,200 --> 00:39:58,400
W�a�ciwie, det. Beckett, panie Castle.
Zapraszam do gabinetu.
702
00:40:10,700 --> 00:40:12,400
Jestem pewna, �e wiecie,
dlaczego tu jeste�cie.
703
00:40:12,400 --> 00:40:15,100
- Je�li tylko pozwoli nam pani wyja�ni�.
- No mam nadziej�...
704
00:40:15,100 --> 00:40:18,000
Poniewa� nie uwa�am tego
za zbyt �mieszne.
705
00:40:19,900 --> 00:40:25,100
{Y:i}Jestem dumna z tego, �e mam najwy�szy
w mie�cie wska�nik zamkni�tych spraw.
706
00:40:25,100 --> 00:40:29,700
{Y:i}W du�ej mierze to dzi�ki pracy
funkcjonariuszy i detektyw�w,
707
00:40:29,700 --> 00:40:32,400
{Y:i}kt�rzy bardzo sumiennie
wykonuj� prac�.
708
00:40:32,400 --> 00:40:37,200
{Y:i}�yj� na posterunku.
Po�wi�caj� swoje �ycia.
709
00:40:37,200 --> 00:40:39,700
{Y:i}Jeste�my jak rodzina.
710
00:40:39,700 --> 00:40:43,300
Uwa�acie,
�e jest to odpowiednie zachowanie?
711
00:40:44,100 --> 00:40:46,400
- Nie.
- Macie racj�.
712
00:40:46,400 --> 00:40:50,200
- Jak� reklam� pr�bujecie mi zrobi�?
- Przepraszam, sir.
713
00:40:50,200 --> 00:40:52,700
To materia�,
o kt�rym pani m�wi�a?
714
00:40:52,700 --> 00:40:54,700
- To wszystko?
- A to nie wystarczy?
715
00:40:54,700 --> 00:40:56,800
Jest co� jeszcze,
na co powinnam zwr�ci� uwag�?
716
00:40:56,800 --> 00:40:59,300
Na przyk�ad na to,
co wed�ug nich zagin�o?
717
00:40:59,300 --> 00:41:01,600
- Nie, nie. Nic.
- My... Nie.
718
00:41:01,600 --> 00:41:03,500
- Nie, nic tam...
- Och, na lito�� bosk�...
719
00:41:03,500 --> 00:41:06,800
Co oni tam wyprawiaj�?
720
00:41:07,300 --> 00:41:10,600
Musz� zobaczy� ca�e nagranie.
Rozumiecie? Ca�e.
721
00:41:12,300 --> 00:41:13,700
{Y:i}Dzi�kuj�.
722
00:41:49,200 --> 00:41:50,800
M�wi�em, �e potrafi� �piewa�.
723
00:41:51,700 --> 00:41:52,900
Ja go nauczy�em.
724
00:42:01,500 --> 00:42:03,800
Chod�cie.
725
00:42:04,800 --> 00:42:09,000
Wiem, �e nie jestem
naj�atwiejsz� osob� na �wiecie,
726
00:42:09,000 --> 00:42:12,700
ale byli�cie cierpliwi
i chc� wam co� pokaza�.
727
00:42:13,200 --> 00:42:15,900
To tajemnica.
Nawet Castle o tym nie wie.
728
00:42:15,900 --> 00:42:21,900
To miejsce, do kt�rego lubi� chodzi�
i gdy je zobaczycie, zrozumiecie mnie.
729
00:42:25,000 --> 00:42:27,100
Prosz� bardzo.
Do ko�ca.
730
00:42:28,400 --> 00:42:29,400
Odwr�� si�.
731
00:42:30,400 --> 00:42:34,350
www.NapiProjekt.pl - nowa jako�� napis�w.
Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
64251
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.