Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:05,360 --> 00:00:07,920
Boże, ale... duży.
2
00:00:09,920 --> 00:00:13,160
Wyczyścisz i będzie fantastyczny.
3
00:00:13,280 --> 00:00:15,080
Albo zostawimy tak, jak jest.
4
00:00:17,360 --> 00:00:19,000
W środku jest gorzej.
5
00:00:21,480 --> 00:00:23,960
Witajcie. Mogę prosić imiona?
6
00:00:24,000 --> 00:00:25,280
Jestem Patricia,
7
00:00:25,360 --> 00:00:29,440
a to mój mąż, Spencer, jak Diana Spencer.
8
00:00:29,480 --> 00:00:30,640
Jest nas czworo,
9
00:00:30,760 --> 00:00:32,920
ale jeśli jest tłoczno,
siostra poczeka na zewnątrz.
10
00:00:33,000 --> 00:00:34,360
Nie.
11
00:00:34,440 --> 00:00:37,040
Żaden problem.
12
00:00:37,120 --> 00:00:39,000
Bardzo dziękuję.
13
00:00:39,080 --> 00:00:40,560
Zignorujcie to, proszę.
14
00:00:40,640 --> 00:00:42,280
Złe rzeczy dzieją się wszędzie.
15
00:00:42,360 --> 00:00:43,640
Podziwiam szczerość.
16
00:00:43,760 --> 00:00:45,520
Mieszkają tu bardzo szczerzy ludzie.
17
00:00:45,600 --> 00:00:47,200
- Mieszkasz w Margate?
- Ni chuja.
18
00:00:47,320 --> 00:00:48,160
Proszę za mną.
19
00:00:49,480 --> 00:00:53,400
DREAMLAND
20
00:00:58,280 --> 00:00:59,440
Dobra.
21
00:01:10,920 --> 00:01:13,600
Byłem w kilku. Moja żona je uwielbia.
22
00:01:14,920 --> 00:01:17,560
Tydzień temu w Ramsgate.
Straszna nora.
23
00:01:18,880 --> 00:01:19,800
Jej się podobało.
24
00:01:31,560 --> 00:01:32,960
Nie mam pojęcia.
25
00:01:33,000 --> 00:01:34,400
Nadaje się na pokój kąpielowy.
26
00:01:34,480 --> 00:01:36,400
O tym właśnie mówił architekt.
27
00:01:36,480 --> 00:01:39,320
Surowy styl w kolorze betonu.
28
00:01:39,400 --> 00:01:42,000
Może nawet wanna tutaj?
29
00:01:42,040 --> 00:01:43,600
To powinien być pokój kąpielowy.
30
00:01:43,680 --> 00:01:46,800
Trochę tu ciemno, prawda?
31
00:01:46,880 --> 00:01:48,680
Jak myślisz, kochanie? Za ciemno?
32
00:01:50,560 --> 00:01:51,560
Proszę.
33
00:01:56,200 --> 00:01:58,640
KĄCIK DLA DZIECI
34
00:01:58,760 --> 00:01:59,560
Chcesz?
35
00:02:00,760 --> 00:02:01,920
Ciągle?
36
00:02:02,000 --> 00:02:05,480
Jest wielkości dyni piżmowej, 20 tygodni.
37
00:02:05,560 --> 00:02:06,640
Wygooglowałam to.
38
00:02:06,760 --> 00:02:08,520
Dynia piżmowa ma różne rozmiary.
39
00:02:08,600 --> 00:02:10,880
To jak powiedzieć,
że jest wielkości kebaba.
40
00:02:10,960 --> 00:02:14,000
Zależy, czy to duży shish kebab,
czy mała kofta.
41
00:02:14,040 --> 00:02:15,640
Co mam zrobić?
42
00:02:15,760 --> 00:02:16,840
Zrobisz to, co chcesz.
43
00:02:19,400 --> 00:02:20,760
Jestem taka zmęczona.
44
00:02:20,840 --> 00:02:23,040
Naturalnie.
Targasz ze sobą dynię piżmową.
45
00:02:25,040 --> 00:02:27,560
- Sama nie dam rady.
- Dasz.
46
00:02:27,640 --> 00:02:29,480
Będę jak ten dzieciak w szkole
47
00:02:29,560 --> 00:02:32,000
z resztkami jedzenia we włosach.
48
00:02:32,080 --> 00:02:34,480
Pewnie tak. Będą pysznie pachniały.
49
00:02:34,560 --> 00:02:36,320
Poza tym nie jesteś sama.
50
00:02:36,400 --> 00:02:37,560
Pomożemy ci.
51
00:02:37,640 --> 00:02:39,200
Jeśli to dziewczynka,
Trish ją porwie.
52
00:02:39,320 --> 00:02:41,320
Będzie ci wtedy dużo lżej.
53
00:02:41,400 --> 00:02:43,640
Nie mogę sobie tego wyobrazić.
54
00:02:46,040 --> 00:02:47,600
Powiedziałaś ojcu dziecka?
55
00:02:47,680 --> 00:02:48,760
Nie.
56
00:02:48,840 --> 00:02:50,000
Nie potrzebuję go.
57
00:02:50,040 --> 00:02:52,200
Nieźle nam poszło.
58
00:02:52,320 --> 00:02:55,040
Na każde urodziny życzyłaś sobie ojca,
59
00:02:55,120 --> 00:02:57,400
zdmuchując świeczki.
60
00:02:57,480 --> 00:03:00,480
Podobała mi się myśl, że odbierałby mnie,
61
00:03:00,560 --> 00:03:02,480
kiedy wychodziłabym z pracy
albo z imprezy,
62
00:03:02,560 --> 00:03:04,400
a on czekałby na mnie
63
00:03:04,480 --> 00:03:05,680
z włączonym radiem.
64
00:03:05,800 --> 00:03:08,320
Potem zrozumiałam, że to tylko Uber.
65
00:03:08,400 --> 00:03:09,840
Muszę iść, mam spotkanie.
66
00:03:11,120 --> 00:03:12,200
Zostanę tu jeszcze.
67
00:03:12,320 --> 00:03:14,400
Miłej zabawy w Krainie Marzeń.
68
00:03:22,000 --> 00:03:26,440
„Patrzyła na słońce Teksasu za szeryfem.
69
00:03:26,480 --> 00:03:29,960
»Chyba można powiedzieć,
że strzeliłam mu w serce,
70
00:03:30,000 --> 00:03:32,880
ale wątpię, by kiedykolwiek je miał«.
71
00:03:32,960 --> 00:03:35,040
Krew zebrała się pod jej stopami.
72
00:03:35,120 --> 00:03:39,560
Ciemniejsza niż czerwień maków,
która co miesiąc kwitła na jej majtkach.
73
00:03:39,640 --> 00:03:42,520
Udało jej się. Była wolna”.
74
00:03:46,000 --> 00:03:48,800
Dziękuję, James. Bardzo poruszające.
75
00:03:48,880 --> 00:03:50,880
Jakieś uwagi? Tak, Mona.
76
00:03:50,960 --> 00:03:54,120
Słowo „majtki” brzmi infantylnie
77
00:03:54,200 --> 00:03:55,600
- i mizoginistyczne.
- Dobra.
78
00:03:55,680 --> 00:03:58,520
To był bardzo konkretny obraz.
79
00:03:58,600 --> 00:04:00,480
Jak mam je nazywać?
80
00:04:00,560 --> 00:04:01,440
Bibeloty.
81
00:04:03,080 --> 00:04:03,960
Dobrze.
82
00:04:04,000 --> 00:04:06,080
Kto następny? Clare?
83
00:04:06,160 --> 00:04:08,200
Tak... mogę.
84
00:04:08,320 --> 00:04:10,120
- Chcesz coś przeczytać?
- Tak.
85
00:04:10,200 --> 00:04:13,280
Przepraszam. Bateria mi padła.
86
00:04:13,360 --> 00:04:14,520
Zapomniałam ładowarki.
87
00:04:14,600 --> 00:04:16,800
- Możesz wziąć moją.
- Nie. Dziękuję.
88
00:04:16,880 --> 00:04:19,560
Wolę nie ryzykować...
89
00:04:19,640 --> 00:04:20,960
- To specyficzne...
- Zadziała.
90
00:04:21,000 --> 00:04:21,960
- Nie...
- Spróbujmy.
91
00:04:22,000 --> 00:04:23,920
- Nie ma sensu.
- W porządku.
92
00:04:24,000 --> 00:04:25,480
- Nie...
- No dalej.
93
00:04:25,520 --> 00:04:27,080
- Nie uda się.
- Już.
94
00:04:27,160 --> 00:04:29,560
Tak. No i proszę.
95
00:04:29,640 --> 00:04:31,000
Naładowany w 80%.
96
00:04:31,080 --> 00:04:32,480
- Serio?
- Tak.
97
00:04:32,520 --> 00:04:34,840
To dziwne, bo wcześniej nie działał.
98
00:04:34,920 --> 00:04:38,200
- Gotowa?
- Tak.
99
00:04:39,760 --> 00:04:40,800
James.
100
00:04:51,440 --> 00:04:53,400
- Siema!
- Miałaś być o 11.00.
101
00:04:54,520 --> 00:04:56,560
Cayden czeka przy oknie.
102
00:04:56,640 --> 00:04:57,600
Wejdź.
103
00:05:00,760 --> 00:05:03,120
Zdejmij buty, proszę. Są zasyfione.
104
00:05:15,080 --> 00:05:16,280
Jak dom?
105
00:05:18,000 --> 00:05:19,840
W tym tygodniu rosną jej uszy.
106
00:05:21,120 --> 00:05:23,280
Będę uważać.
107
00:05:23,360 --> 00:05:25,760
I tak powinnaś to robić
przy chłopcach. Dziękuję.
108
00:05:25,840 --> 00:05:27,480
- Oczywiście.
- Cayden wszystko pamięta.
109
00:05:27,520 --> 00:05:30,640
Ostatnio spytał mnie, co to wymaz.
110
00:05:30,760 --> 00:05:31,560
Co mu powiedziałaś?
111
00:05:31,640 --> 00:05:37,000
Że to egzamin dla starszych dziewczyn,
jak matura.
112
00:05:37,080 --> 00:05:39,120
Na pewno zniósłby prawdę.
113
00:05:39,200 --> 00:05:41,000
Ma siedem lat.
114
00:05:41,080 --> 00:05:43,040
Mam mu powiedzieć,
że to drapanie po waginie,
115
00:05:43,120 --> 00:05:44,760
jak wyciąganie resztek jogurtu?
116
00:05:44,840 --> 00:05:47,080
Francuzi nie okłamują dzieci.
117
00:05:47,160 --> 00:05:49,080
Jak szykownie.
118
00:05:50,640 --> 00:05:52,320
Idę z wami.
119
00:05:52,400 --> 00:05:53,440
Co? Nie!
120
00:05:53,480 --> 00:05:55,120
- Powinnaś odpocząć.
- Nie chcę.
121
00:05:55,200 --> 00:05:57,200
Mama i babcia też jadą.
Leila je zawiezie.
122
00:05:57,320 --> 00:05:58,960
Będą bezpieczne.
123
00:05:59,000 --> 00:06:01,560
- Dojedziesz do nas?
- Tak.
124
00:06:01,640 --> 00:06:05,360
Ma spotkanie z geodetą.
Rozważamy pokój kąpielowy.
125
00:06:05,440 --> 00:06:07,120
Chłopcy, przyszła!
126
00:06:07,200 --> 00:06:08,360
Czas na Krainę Marzeń!
127
00:06:08,440 --> 00:06:10,280
Mają kieszonkowe.
Nie daj się naciągnąć.
128
00:06:10,360 --> 00:06:11,880
Stać mnie na trochę waty cukrowej.
129
00:06:11,960 --> 00:06:12,800
Czyżby?
130
00:06:12,880 --> 00:06:16,480
Spence mówił, że byłaś spłukana,
gdy pojechał do Paryża na mecz.
131
00:06:16,520 --> 00:06:17,880
Musiałeś postawić jej kolację.
132
00:06:17,960 --> 00:06:18,960
- Ciociu Mel!
- Cześć.
133
00:06:19,000 --> 00:06:22,160
- Dzieciaki!
- Na razie. Bądźcie grzeczni.
134
00:06:22,280 --> 00:06:23,680
Świetne nakrycie głowy.
135
00:06:23,800 --> 00:06:27,040
Chce dodać sobie centymetrów,
żeby załapać się na karuzelę.
136
00:06:27,120 --> 00:06:29,840
Na pewno ci się uda.
137
00:06:29,920 --> 00:06:31,680
Oby nie.
138
00:06:31,800 --> 00:06:32,920
Idziemy.
139
00:06:33,000 --> 00:06:34,600
Mel się spóźniła. Mamy obsuwę.
140
00:06:43,000 --> 00:06:45,440
Co to? Skrzynia skarbów?
141
00:06:45,480 --> 00:06:46,440
Co?
142
00:06:46,480 --> 00:06:47,480
Sztabka złota.
143
00:06:47,520 --> 00:06:50,080
- Potrzebuję skrzyni.
- Ale to sztabka!
144
00:06:52,040 --> 00:06:55,560
Możemy dorysować,
żeby wyglądała jak skrzynia skarbów?
145
00:06:55,640 --> 00:06:58,840
Na litość boską, mamo.
Czemu robisz to teraz?
146
00:07:00,680 --> 00:07:02,520
Może ja poprowadzę?
147
00:07:02,600 --> 00:07:05,400
Nie. Muszę nabrać pewności siebie.
148
00:07:05,480 --> 00:07:08,160
Młodzi mają obsesję
na punkcie pewności siebie.
149
00:07:08,280 --> 00:07:10,760
Nikt jej nie miał w latach 60
i jakoś żyjemy.
150
00:07:10,840 --> 00:07:15,280
Po co ci pewność siebie?
Nie jesteś Bradleyem Walshem.
151
00:07:15,360 --> 00:07:18,480
Jak on czyta te pytania tak szybko?
152
00:07:18,520 --> 00:07:20,840
Jedno po drugim, bez zająknięcia.
153
00:07:20,920 --> 00:07:22,640
I tak nie zdasz za pierwszym razem,
154
00:07:22,760 --> 00:07:23,560
jak my wszystkie.
155
00:07:23,640 --> 00:07:27,160
Ty zdałaś tylko dlatego,
że egzaminator był zboczeńcem.
156
00:07:27,280 --> 00:07:29,640
Podsunęła mu uda pod nos.
157
00:07:29,760 --> 00:07:32,920
Nie był zboczeńcem. Miał uroczą żonę.
158
00:07:33,000 --> 00:07:36,080
To typowe dla zboczeńców.
159
00:07:36,160 --> 00:07:37,560
Nie dla mnie.
160
00:07:37,640 --> 00:07:39,800
Nic w ustach przed karuzelą.
161
00:07:39,880 --> 00:07:42,200
Na miejscu zjem miętówkę.
162
00:07:42,320 --> 00:07:43,480
Pasy!
163
00:07:49,360 --> 00:07:51,000
WITAJCIE W KRAINIE MARZEŃ
164
00:07:59,840 --> 00:08:00,640
Fajnie?
165
00:08:03,560 --> 00:08:05,440
To dla ciebie za wiele, ciociu Mel?
166
00:08:06,840 --> 00:08:08,160
- Pociąg widmo!
- Pociąg widmo!
167
00:08:08,280 --> 00:08:09,520
Pociąg widmo!
168
00:08:09,600 --> 00:08:11,480
Pamiętasz, jak...
169
00:08:11,520 --> 00:08:13,200
- Tak!
- ...wcisnęłaś przycisk alarmowy,
170
00:08:13,320 --> 00:08:15,400
bo zobaczyłaś prawdziwego ducha?
171
00:08:15,480 --> 00:08:18,680
Tak było. Wiktoriańską kobietę bez ust.
172
00:08:18,760 --> 00:08:21,560
Zrobiłaś to, bo całowałam się
z Perrym Gudgeonem
173
00:08:21,640 --> 00:08:23,160
i chciałaś zwrócić jego uwagę.
174
00:08:23,240 --> 00:08:26,000
Perry Gudgeon? Nie sądzę.
175
00:08:26,080 --> 00:08:28,080
Wyglądał jak Drazic
w Szkole złamanych serc.
176
00:08:28,160 --> 00:08:32,960
Bekał do szafki i ustawiał ludzi
w kolejce, żeby ją powąchali.
177
00:08:33,000 --> 00:08:35,440
Teraz jest szefem działu ziemniaków
w supermarkecie, więc...
178
00:08:36,760 --> 00:08:38,040
Nie ma czegoś takiego.
179
00:08:38,120 --> 00:08:41,720
- Jest. Podróżuje po świecie.
- I co robi?
180
00:08:41,800 --> 00:08:44,640
Nie wiem. Wącha je, sprawdza jakość?
181
00:08:44,720 --> 00:08:46,200
- Mamo!
- Pospiesz się!
182
00:08:46,280 --> 00:08:47,520
Stańcie w kolejce!
183
00:08:47,600 --> 00:08:50,720
Musicie trzymać ciocię Mel za rękę,
bo bardzo się boi.
184
00:08:53,240 --> 00:08:54,080
Chodźcie.
185
00:08:57,800 --> 00:09:01,200
„Wiedziały, kim byli ich ojcowie,
choć nikt im tego nie powiedział.
186
00:09:01,280 --> 00:09:02,960
To nie ulegało wątpliwości.
187
00:09:03,000 --> 00:09:05,920
Tom Selleck u Melody,
Linford Christie u Tish.
188
00:09:07,240 --> 00:09:10,080
»Twój tata dał nogę, nim się zjawiłaś«
powiedziała Cherry.
189
00:09:10,160 --> 00:09:11,800
Na pewno myślał o Tish.
190
00:09:11,880 --> 00:09:14,160
Sto metrów w 9,8 sekundy.
191
00:09:14,240 --> 00:09:17,440
Wróciłby jeszcze szybciej,
gdyby wiedział, jaka jest śliczna.
192
00:09:20,960 --> 00:09:24,560
Mel nie...
Melody nie chciała niczego od Toma.
193
00:09:24,640 --> 00:09:28,200
Był zajęty pilnowaniem,
żeby szorty nie wpijały mu się w rowek.
194
00:09:28,280 --> 00:09:30,320
To trudne, kiedy bujasz się po Hawajach,
195
00:09:30,400 --> 00:09:32,280
walcząc z przestępczością zorganizowaną.
196
00:09:32,360 --> 00:09:34,400
W jej przypadku było inaczej.
197
00:09:34,520 --> 00:09:37,240
Choć Cherry kochała obie córki tak samo,
198
00:09:37,320 --> 00:09:39,800
Melody często czuła,
że trudniej ją polubić”.
199
00:09:41,160 --> 00:09:43,840
Tak... To wszystko.
200
00:09:46,640 --> 00:09:50,040
Cieszę się, że laptop zadziałał.
201
00:09:50,120 --> 00:09:52,640
To było wyborne!
202
00:09:52,720 --> 00:09:54,280
Przepraszam, muszę...
Moja siostra jest...
203
00:09:54,360 --> 00:09:56,080
Nie umie przyjmować komplementów.
204
00:09:56,160 --> 00:09:57,200
Odstraszyliśmy ją.
205
00:09:57,280 --> 00:09:59,160
Nie bądźcie mili, bo zwymiotuję.
206
00:09:59,240 --> 00:10:01,160
- Serio.
- Do zobaczenia za tydzień.
207
00:10:01,240 --> 00:10:02,120
Jasne.
208
00:10:02,200 --> 00:10:03,840
Dzięki, pa.
209
00:10:05,600 --> 00:10:06,600
Przepraszam.
210
00:10:08,240 --> 00:10:10,200
- Zbliżasz się do fotoradaru.
- Jezu.
211
00:10:10,280 --> 00:10:13,280
- Co teraz zrobisz?
- Mam zwolnić.
212
00:10:13,360 --> 00:10:17,040
Myślisz, że inni kierowcy
zwracają uwagę na wszystkie znaki?
213
00:10:17,120 --> 00:10:20,160
Oczywiście, że nie.
Nigdzie by nie dojechali.
214
00:10:20,240 --> 00:10:21,920
Udawajmy, że nas nie ma.
215
00:10:22,000 --> 00:10:24,680
Jak, skoro ciągle do niej mówisz?
216
00:10:24,760 --> 00:10:27,000
- Nie patrz na mnie!
- Cheryl!
217
00:10:29,520 --> 00:10:32,520
Na następnym skrzyżowaniu skręć w prawo.
218
00:10:32,600 --> 00:10:35,400
Nienawidzę tego. Wyłącz ją.
219
00:10:35,520 --> 00:10:37,400
Jakby była tam uwięziona.
220
00:10:38,720 --> 00:10:40,280
Na litość boską.
221
00:10:40,360 --> 00:10:42,120
Wybierz prędkość i się jej trzymaj.
222
00:10:44,360 --> 00:10:46,440
Na co komu gokarty?
223
00:10:46,560 --> 00:10:48,680
KARUZELA
224
00:10:48,760 --> 00:10:52,200
Może nosi je z powodów zdrowotnych.
225
00:10:52,280 --> 00:10:54,840
Powinien się pan wstydzić.
226
00:10:54,920 --> 00:10:56,760
Czemu chcesz go tam wsadzić?
227
00:10:56,840 --> 00:10:57,880
Jest za mały.
228
00:10:57,960 --> 00:10:59,800
Cześć. Mógłby się wyślizgnąć.
229
00:10:59,880 --> 00:11:01,880
- Złapałabym go.
- Za kostki?
230
00:11:01,960 --> 00:11:04,400
I tak go nie wpuszczą.
231
00:11:04,520 --> 00:11:07,320
Może nie powinnaś jeździć karuzelą?
232
00:11:07,400 --> 00:11:10,000
Może to bez znaczenia.
233
00:11:10,040 --> 00:11:11,080
Nie?
234
00:11:13,560 --> 00:11:15,600
- Nie byłaś zajęta?
- Nie.
235
00:11:15,680 --> 00:11:19,280
Potrzebowałam wsparcia,
bo zrobiło się nerwowo.
236
00:11:19,360 --> 00:11:20,920
- Kto chce usiąść w filiżance?
- Ja.
237
00:11:21,000 --> 00:11:23,280
Poczekajmy na babcię, uwielbia to.
238
00:11:23,360 --> 00:11:24,600
- Naprawdę?
- Tak.
239
00:11:24,680 --> 00:11:26,600
Lubi siedzieć w małym spodku.
240
00:11:26,680 --> 00:11:28,320
- Dlaczego?
- Nie wiem.
241
00:11:28,400 --> 00:11:30,280
Starzy ludzie mają swoje dziwactwa.
242
00:11:30,360 --> 00:11:32,440
Śmieją się z ptaków,
rozmawiają z ciastkami.
243
00:11:32,560 --> 00:11:33,800
Nie mogę się doczekać.
244
00:11:45,080 --> 00:11:46,200
PARYŻ
245
00:12:05,320 --> 00:12:08,280
HOT DOGI
246
00:12:08,360 --> 00:12:09,280
Trochę więcej.
247
00:12:12,040 --> 00:12:13,000
Trochę więcej.
248
00:12:14,240 --> 00:12:16,600
- I jeszcze trochę.
- To dużo.
249
00:12:16,680 --> 00:12:18,040
To jego decyzja.
250
00:12:20,680 --> 00:12:21,680
Jest uprzejmy.
251
00:12:21,760 --> 00:12:24,120
- Gdzie Mel?
- Jeszcze trochę.
252
00:12:27,680 --> 00:12:29,400
Keczup na łańcuchu, porażka.
253
00:12:29,520 --> 00:12:31,560
Gdzie Mel?
254
00:12:31,640 --> 00:12:33,200
Jordan...
255
00:12:33,280 --> 00:12:35,160
- Mamo, gdzie Mel?
- Jordan!
256
00:12:35,240 --> 00:12:36,440
- Chcę Mel.
- Już, proszę.
257
00:12:36,560 --> 00:12:38,840
- Mamo...
- Chwileczkę.
258
00:12:38,920 --> 00:12:40,120
W szkole każą ci to robić?
259
00:12:40,200 --> 00:12:42,520
Co? Być legendą?
260
00:12:42,600 --> 00:12:44,840
Nie musisz tego robić.
261
00:12:44,920 --> 00:12:46,880
Posłuchaj mnie.
262
00:12:46,960 --> 00:12:47,880
To nie ty.
263
00:12:47,960 --> 00:12:50,040
Wiem o tym, więc czemu to robisz?
264
00:12:50,120 --> 00:12:52,360
- Gdzie Cayden?
- Nie zmieniaj tematu.
265
00:12:53,680 --> 00:12:55,000
Jeszcze trochę.
266
00:12:56,880 --> 00:12:58,280
Widziałaś Caydena?
267
00:12:58,360 --> 00:13:00,880
- Był z tobą.
- Chyba poszedł szukać Mel.
268
00:13:00,960 --> 00:13:03,680
- Był tutaj.
- Daleko nie odszedł. Chodź.
269
00:13:03,760 --> 00:13:04,720
Zabiję ją.
270
00:13:17,120 --> 00:13:18,320
Mel.
271
00:13:20,280 --> 00:13:21,160
Mel.
272
00:13:24,040 --> 00:13:25,560
Czemu...?
273
00:13:25,640 --> 00:13:26,440
Mel.
274
00:13:27,800 --> 00:13:28,640
Mel?
275
00:13:30,000 --> 00:13:30,960
Mel.
276
00:13:33,680 --> 00:13:35,280
- W porządku?
- Tak.
277
00:13:37,280 --> 00:13:38,400
U niej wszystko dobrze?
278
00:13:39,560 --> 00:13:40,600
A u niej?
279
00:13:41,600 --> 00:13:43,280
Wyglądam na rozbawioną?
280
00:13:43,360 --> 00:13:45,000
Czas wrócić na siłownię.
281
00:13:45,080 --> 00:13:48,600
- To mnie otrzeźwiło.
- Czego chcesz?
282
00:13:48,680 --> 00:13:49,840
Sprawdzam, co u ciebie.
283
00:13:53,600 --> 00:13:55,280
Trish nie może się denerwować.
284
00:13:56,600 --> 00:13:58,800
Tak? To byłaby nowość.
285
00:13:58,880 --> 00:14:01,080
Tym razem czuje, że się uda.
286
00:14:01,160 --> 00:14:02,200
Ma retencję wody.
287
00:14:02,280 --> 00:14:04,640
Stopy jej spuchły
o parę miesięcy za wcześnie.
288
00:14:05,920 --> 00:14:08,640
- Więc wiesz...
- Myślisz, że co zrobię?
289
00:14:10,680 --> 00:14:11,680
Po prostu...
290
00:14:12,680 --> 00:14:15,120
- Nie wiem, jak długo zostaniesz.
- O Boże.
291
00:14:15,200 --> 00:14:16,760
Tak. Wiem.
292
00:14:16,840 --> 00:14:18,560
- Nie chcecie mnie tu.
-To nieprawda.
293
00:14:18,640 --> 00:14:21,320
Tylko nie wiem,
czemu wróciłaś właśnie teraz.
294
00:14:21,400 --> 00:14:22,880
Bo to mój dom.
295
00:14:22,960 --> 00:14:24,800
Nagle to widzisz. Jasne.
296
00:14:26,040 --> 00:14:28,880
Skończyłeś? Chyba zrozumiałam aluzję.
297
00:14:28,960 --> 00:14:30,360
- Troszczę się o Trish.
- Jasne.
298
00:14:34,400 --> 00:14:36,960
Nie mów jej, że z tobą rozmawiałem.
299
00:14:37,000 --> 00:14:38,560
Nie miałam tego w planach.
300
00:14:40,560 --> 00:14:42,000
Pewnie na ciebie czekają.
301
00:14:44,560 --> 00:14:46,800
- Pa.
- Tak. Do zobaczenia.
302
00:15:04,000 --> 00:15:06,040
Nie gap się!
303
00:15:06,120 --> 00:15:08,640
Nie mogę się skupić!
304
00:15:08,720 --> 00:15:10,760
Na litość boską!
305
00:15:12,680 --> 00:15:16,440
- Możesz to zrobić za nią?
- Proponowałam.
306
00:15:16,560 --> 00:15:18,840
Jest zlana potem.
307
00:15:31,160 --> 00:15:33,800
- Jezu.
- Do kurwy nędzy.
308
00:15:35,680 --> 00:15:37,560
- Ale nie jesteś.
- Przepraszam.
309
00:15:37,640 --> 00:15:39,520
- Nie widzę cię. Gdzie?
- Jestem tutaj.
310
00:15:39,600 --> 00:15:41,600
Czemu tyle ci to zajęło?
311
00:15:41,680 --> 00:15:42,920
Może poszedł z kolegą.
312
00:15:43,000 --> 00:15:44,120
Nie zrobiłby tego.
313
00:15:44,200 --> 00:15:46,160
Nosi pięć czapek.
Nie przegapimy go.
314
00:15:46,240 --> 00:15:47,840
- Jakich czapek?
- Tam jest, patrz.
315
00:15:47,920 --> 00:15:49,880
Dzięki Bogu.
316
00:15:49,960 --> 00:15:51,880
Gdzie byłeś?
317
00:15:51,960 --> 00:15:53,040
Chodź tu, kochanie.
318
00:15:53,120 --> 00:15:55,440
Nigdy więcej tego nie rób.
319
00:15:55,560 --> 00:15:56,960
- Rozumiesz?
- Tak.
320
00:15:57,000 --> 00:15:58,160
- Nic mu nie jest.
- Tak?
321
00:15:58,240 --> 00:15:59,600
Był przy kiblach.
322
00:15:59,680 --> 00:16:01,720
Mogłabyś odbierać, kiedy dzwonię.
323
00:16:01,800 --> 00:16:03,320
- Byłoby miło.
- Czemu to moja wina?
324
00:16:03,400 --> 00:16:06,000
- Szukał cię.
- Był z tobą i Clare.
325
00:16:06,040 --> 00:16:08,520
Przepraszam. No tak.
Skończyłaś swoją zmianę.
326
00:16:08,600 --> 00:16:10,360
Parę przejażdżek, lody i masz dość?
327
00:16:10,440 --> 00:16:12,520
Skąd miałam wiedzieć, że ucieknie?
328
00:16:12,600 --> 00:16:14,520
Zniknęłaś.
329
00:16:14,600 --> 00:16:16,280
Nie potrafisz nawet zostać z chłopcami.
330
00:16:16,360 --> 00:16:18,560
Po co w ogóle z nimi przyszłaś?
331
00:16:18,640 --> 00:16:19,840
- Idziemy do domu.
- Nie.
332
00:16:19,920 --> 00:16:20,760
- Mamo!
- Do domu.
333
00:16:20,840 --> 00:16:23,520
- Obiecałam, że zabiorę go na wrotki.
- Przejdzie mu.
334
00:16:23,600 --> 00:16:25,440
Pozwól mu iść na wrotki.
335
00:16:25,560 --> 00:16:26,520
Wszyscy chodźmy.
336
00:16:26,600 --> 00:16:29,080
To wesołe miasteczko. Wyluzujcie.
337
00:16:29,160 --> 00:16:30,000
Chodź.
338
00:16:34,320 --> 00:16:35,800
No dobra.
339
00:16:37,040 --> 00:16:38,920
Nie jest dobrze.
340
00:16:39,000 --> 00:16:40,160
Uczę się.
341
00:16:44,000 --> 00:16:47,240
Nie martw się. Wszystko gra.
342
00:16:47,320 --> 00:16:50,240
- O Boże. Leci ci krew z nosa.
- Tak.
343
00:16:50,320 --> 00:16:51,520
Czy to przez...?
344
00:16:51,600 --> 00:16:53,680
- Przepraszam.
- Nie.
345
00:16:53,760 --> 00:16:56,160
To tylko... reakcja na stres.
346
00:16:56,240 --> 00:16:59,320
Taki odruch ewolucyjny.
347
00:16:59,400 --> 00:17:00,800
Sporo krwi.
348
00:17:00,880 --> 00:17:03,920
- To nie uszkodzenie mózgu?
- Nie. Nic mi nie jest.
349
00:17:04,000 --> 00:17:06,880
Poduszka mi się otworzyła.
Nic ci nie jest?
350
00:17:06,960 --> 00:17:09,760
- A twoja się otworzyła?
- Tak...
351
00:17:09,840 --> 00:17:11,000
Że co?
352
00:17:13,160 --> 00:17:15,440
Nie mam chusteczki. Chcesz użyć tego?
353
00:17:15,560 --> 00:17:17,320
Tak, dziękuję. Byłoby świetnie.
354
00:17:17,400 --> 00:17:19,200
To bardzo miłe. Tylko...
355
00:17:20,520 --> 00:17:21,640
Tak. No proszę.
356
00:17:21,720 --> 00:17:23,680
Robi się tłum. Cześć.
357
00:17:23,760 --> 00:17:26,840
Muszę tylko chwilę odetchnąć.
358
00:17:26,920 --> 00:17:28,640
Trzeba oddychać do końca życia.
359
00:17:28,720 --> 00:17:31,320
To nieco przerażająca myśl.
360
00:17:31,400 --> 00:17:35,520
Chyba muszę usiąść. Źle się czuję.
361
00:17:35,600 --> 00:17:37,160
- Weź jego numer.
- Mamo!
362
00:17:37,240 --> 00:17:39,760
Do ubezpieczenia!
363
00:17:39,840 --> 00:17:43,360
To zero siedem siedem...
364
00:17:43,440 --> 00:17:46,560
siedem... Nie, to za dużo siódemek.
365
00:17:46,640 --> 00:17:47,920
Nie pamiętam swojego numeru?
366
00:17:48,000 --> 00:17:49,720
Przepraszam, potrzebuję chwili.
367
00:17:49,800 --> 00:17:51,000
Muszę...
368
00:17:51,040 --> 00:17:53,880
wyobrazić sobie gładkie białe jajko.
369
00:17:56,320 --> 00:17:58,800
- Jesteś tu na wakacjach?
- Nie. Przepraszam.
370
00:17:58,880 --> 00:18:01,000
Przeprowadziłem się z Londynu.
371
00:18:01,080 --> 00:18:06,160
- Oczywiście.
- Mogę się skupić na jajku?
372
00:18:06,240 --> 00:18:08,520
Pospiesz się!
373
00:18:08,600 --> 00:18:10,000
Myśli o jajku.
374
00:18:12,200 --> 00:18:14,640
Koledzy Jordana ze szkoły
375
00:18:14,720 --> 00:18:16,360
zmuszali go do rapowania.
376
00:18:16,440 --> 00:18:19,200
- Jak to „zmuszali”?
- Stali wokół niego
377
00:18:19,280 --> 00:18:20,720
i podpuszczali go.
378
00:18:20,800 --> 00:18:22,800
- Wygłupiał się.
- Jedyny mulat w klasie
379
00:18:22,880 --> 00:18:24,680
i nagle rapuje.
Nawet tego nie lubi.
380
00:18:24,760 --> 00:18:27,080
Może jednak lubi.
Niech znajdzie swój styl.
381
00:18:27,160 --> 00:18:30,000
Ale to nie jest jego styl.
Robi to, czego chcą.
382
00:18:30,040 --> 00:18:32,880
Ma 12 lat. Jeszcze nie wie, kim jest.
383
00:18:33,880 --> 00:18:36,240
Skąd ma to wiedzieć,
jeśli zdecydują za niego?
384
00:18:36,320 --> 00:18:38,360
Więc ty zdecydujesz za niego?
385
00:18:38,440 --> 00:18:39,400
Tak jest lepiej?
386
00:18:40,960 --> 00:18:42,080
O co naprawdę chodzi?
387
00:18:43,360 --> 00:18:46,440
Pamiętam, jak to jest zawsze być tą inną.
388
00:18:46,560 --> 00:18:47,360
Myślisz, że ja nie?
389
00:18:49,400 --> 00:18:52,560
Nic mu nie będzie. Jesteśmy przy nim.
390
00:18:55,160 --> 00:18:58,360
Dobrze? Nie za ciasno?
391
00:19:03,880 --> 00:19:06,320
Może dam ci mój numer?
392
00:19:06,400 --> 00:19:08,000
Nie. Dam radę.
393
00:19:08,040 --> 00:19:09,840
Mam na imię Dom,
394
00:19:09,920 --> 00:19:13,000
a mój numer to zero siedem siedem,
395
00:19:13,040 --> 00:19:14,600
tylko dwie siódemki,
396
00:19:14,680 --> 00:19:19,320
00900642.
397
00:19:19,400 --> 00:19:23,000
To 07700900642, tak.
398
00:19:23,080 --> 00:19:26,400
Nie żebym nie chciał twojego numeru...
399
00:19:26,520 --> 00:19:28,080
Potrzebuję go do...
400
00:19:29,360 --> 00:19:32,640
- Ale byłoby miło...
- Skoczymy później na drinka?
401
00:19:34,440 --> 00:19:35,640
Tak.
402
00:19:35,720 --> 00:19:38,000
- Chętnie.
- Napiszę do ciebie.
403
00:19:38,040 --> 00:19:40,640
Nie znam modnych... miejscówek.
404
00:19:40,720 --> 00:19:43,000
Nie ma takich w Margate.
405
00:19:43,040 --> 00:19:43,920
Jasne.
406
00:19:44,000 --> 00:19:47,600
Możesz mmi pokazać,
gdzie piją miejscowi.
407
00:19:47,680 --> 00:19:48,640
Dobrze.
408
00:19:48,720 --> 00:19:50,880
Znienawidzą cię.
409
00:19:53,240 --> 00:19:57,240
Nie wiem, z czego się cieszysz.
Właśnie rozbiłaś samochód!
410
00:20:31,680 --> 00:20:33,840
Idę pobiegać.
411
00:21:16,160 --> 00:21:19,160
Tekst polski: Justyna Burzynska
28348
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.