Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:01,399 --> 00:00:02,720
Chciałbym być taki jak ty.
2
00:00:03,879 --> 00:00:05,679
Może wtedy by mnie szanowali.
3
00:00:05,759 --> 00:00:07,519
Będziesz taki jak ja.
4
00:00:07,599 --> 00:00:09,119
Jesteś zatrzymany!
5
00:00:09,199 --> 00:00:10,160
Tata!
6
00:00:11,480 --> 00:00:13,519
Żyjesz tylko dlatego,
7
00:00:13,599 --> 00:00:15,480
że jesteś matką moich dzieci.
8
00:00:15,560 --> 00:00:17,480
To naprawdę jest taki potwór?
9
00:00:17,559 --> 00:00:18,879
Większy niż myślisz.
10
00:00:23,359 --> 00:00:26,199
- Gdzie byłeś w nocy?
- W klubie studenckim.
11
00:00:27,519 --> 00:00:29,199
Może polecimy razem?
12
00:00:29,280 --> 00:00:30,839
Zaczęłabyś jakoś na nowo.
13
00:00:33,960 --> 00:00:36,200
Jola... Jola!
14
00:00:39,200 --> 00:00:41,840
Jest ofiara.
W lesie pod Warszawą. Blondynka.
15
00:00:41,920 --> 00:00:45,399
Znaleźli ją nagą, z poderżniętym
gardłem pod jakąś kapliczką.
16
00:00:45,479 --> 00:00:48,920
- Jaką kapliczką?
- Jakiegoś świętego z krzyżem.
17
00:00:49,000 --> 00:00:50,240
Napij się ze mną.
18
00:00:50,320 --> 00:00:51,600
Albo mnie powstrzymaj.
19
00:00:56,520 --> 00:00:59,280
Pod Warszawą
znaleziono kolejną dziewczynę.
20
00:00:59,359 --> 00:01:01,640
Wyszedł pan z aresztu i to piekło wróciło!
21
00:01:01,719 --> 00:01:04,959
Niestety ubiegłej nocy robiłem
coś zupełnie innego.
22
00:01:05,040 --> 00:01:06,879
- Co?
- Był ze mną.
23
00:01:08,439 --> 00:01:09,760
Kochasz mojego syna?
24
00:02:49,960 --> 00:02:51,879
Czy ty wiesz, która jest godzina?
25
00:02:54,039 --> 00:02:55,039
Co?!
26
00:02:57,080 --> 00:02:58,639
Dobra, już się zbieram.
27
00:02:58,719 --> 00:02:59,759
Co jest?
28
00:03:07,280 --> 00:03:08,319
Co ona tu robi?
29
00:03:09,919 --> 00:03:12,039
Nie miał wyjścia. Musiał mnie zabrać.
30
00:03:12,759 --> 00:03:15,520
Uprawialiśmy seks jak zadzwoniłaś.
31
00:03:16,199 --> 00:03:19,960
Skoro część oficjalną mamy za sobą,
to może powiesz, co się stało?
32
00:03:21,240 --> 00:03:23,280
Chłopak wyskoczył z balkonu.
33
00:03:23,360 --> 00:03:26,479
Zostawił wpis pożegnalny
na swoim koncie społecznościowym.
34
00:03:26,560 --> 00:03:29,319
Przyznał się w nim
do zamordowania dziewczyny.
35
00:03:30,719 --> 00:03:33,039
- Nie wierzę.
- W mieszkaniu znaleźliśmy
36
00:03:33,120 --> 00:03:35,360
narzędzie zbrodni i sukienkę ofiary.
37
00:03:35,879 --> 00:03:38,960
- Co z Wolnickim? Puściliście go?
- Jest niewinny,
38
00:03:39,039 --> 00:03:42,879
- nie ma sensu trzymać go w areszcie.
- Trzeba go jeszcze raz przesłuchać!
39
00:03:42,960 --> 00:03:45,800
Po co? To jest koniec, rozumiesz?
40
00:03:45,879 --> 00:03:47,439
Sprawa jest zamknięta.
41
00:03:48,240 --> 00:03:50,280
Chcę zobaczyć raport z sekcji zwłok.
42
00:03:58,120 --> 00:04:00,000
I kto tu kogo bzyknął?
43
00:04:00,560 --> 00:04:03,080
Jakie to ma znaczenie,
jak było zajebiście?
44
00:04:07,960 --> 00:04:12,280
A jeśli upadek z balkonu miał tylko
zatuszować prawdziwą przyczynę śmierci?
45
00:04:13,159 --> 00:04:15,759
Sugeruje pani, że doszło do morderstwa?
46
00:04:16,920 --> 00:04:18,439
Ja niczego nie sugeruję.
47
00:04:18,519 --> 00:04:20,920
Po prostu głośno się zastanawiam.
48
00:04:21,000 --> 00:04:23,319
A jak niby ten ktoś miałby to zrobić?
49
00:04:24,000 --> 00:04:25,600
Nie wiem, udusił go,
50
00:04:26,439 --> 00:04:28,680
otruł, może coś mu wstrzyknął.
51
00:04:28,759 --> 00:04:32,839
Widzę, że pani komisarz jest z tych,
co to lubią spiskowe teorie dziejów.
52
00:04:32,920 --> 00:04:35,959
Nieodwzajemnione uczucie
też czasem potrafi zabić.
53
00:04:36,040 --> 00:04:38,680
- Życie bywa paskudne.
- Może pańskie,
54
00:04:39,360 --> 00:04:41,480
bo z moim jest wszystko w porządku.
55
00:04:44,639 --> 00:04:46,560
Rozmawialiśmy z chłopakiem, ale...
56
00:04:46,639 --> 00:04:49,199
Wierzysz w to, że Wolnicki jest niewinny?!
57
00:04:49,279 --> 00:04:51,519
Nie mógł zabić tej dziewczyny. Ma alibi.
58
00:04:51,600 --> 00:04:56,720
Ktoś inny się przyznał. Takie są fakty.
A to coś więcej, niż twoje przypuszczenia.
59
00:04:56,800 --> 00:05:00,560
Parę dni wcześniej podwoził
tę dziewczynę na stopa. To przypadek?!
60
00:05:00,639 --> 00:05:04,519
Nawet jeżeli chciał to zrobić,
to ten cały Jarek go po prostu uprzedził.
61
00:05:05,920 --> 00:05:08,079
Czemu ja w to nie wierzę? Zwariowałam?
62
00:05:08,800 --> 00:05:11,920
Nie. Masz chorą obsesją
na punkcie Wolnickiego.
63
00:05:12,000 --> 00:05:14,319
- A są jakieś zdrowe obsesje?
- Nie wiem.
64
00:05:15,759 --> 00:05:17,480
Ale musisz z tym skończyć.
65
00:05:17,560 --> 00:05:20,279
Coś jeszcze? Bo bardzo lubię
twoje złote myśli.
66
00:06:04,160 --> 00:06:06,199
Zdjęliśmy lokalizator.
67
00:06:06,959 --> 00:06:09,120
Proszę podpisać odbiór auta.
68
00:06:12,680 --> 00:06:14,480
To jest wasza strategia?
69
00:06:14,560 --> 00:06:17,000
Uśpić moją czujność, a potem co?
70
00:06:17,560 --> 00:06:19,839
Będziecie grzebać w moich śmieciach?
71
00:06:19,920 --> 00:06:21,439
Nie. Nic z tych rzeczy.
72
00:06:21,519 --> 00:06:24,120
A komisarz Polkowska podziela pani opinie?
73
00:06:25,000 --> 00:06:28,279
To, co myśli komisarz Polkowska
niewiele mnie interesuje.
74
00:06:29,040 --> 00:06:31,639
Zdjęliśmy lokalizator i jest pan wolny.
75
00:06:33,439 --> 00:06:34,759
Wolny?
76
00:06:35,920 --> 00:06:37,600
Zrobiliście ze mnie potwora!
77
00:06:38,720 --> 00:06:41,120
Nawet moja rodzina się ode mnie odwróciła.
78
00:06:43,560 --> 00:06:44,879
Przykro mi.
79
00:07:19,759 --> 00:07:21,639
Wpuść mnie, proszę cię.
80
00:07:23,879 --> 00:07:26,560
Pamiętasz, co sobie obiecaliśmy
dawno temu?
81
00:07:28,480 --> 00:07:30,639
Że będziemy się wspierać.
82
00:07:30,720 --> 00:07:32,160
Udowodniłaś to wczoraj.
83
00:07:32,240 --> 00:07:34,000
I wiem jak olbrzymim kosztem.
84
00:07:34,079 --> 00:07:35,279
I przysięgam ci...
85
00:07:36,879 --> 00:07:38,720
że zrobiłbym dla ciebie to samo.
86
00:07:50,319 --> 00:07:52,399
- Nie żyje.
- Zabiłam...
87
00:07:54,959 --> 00:07:56,160
Zabiłam ją.
88
00:07:56,800 --> 00:07:58,199
Nikt się nie dowie.
89
00:07:58,279 --> 00:07:59,759
Tylko my to wiemy.
90
00:08:01,480 --> 00:08:04,879
Obciążyłem ją kamieniami
i wepchnąłem do wody. Nie wypłynie.
91
00:08:06,160 --> 00:08:07,399
Chodź.
92
00:08:14,279 --> 00:08:15,560
Lila, spójrz.
93
00:08:40,519 --> 00:08:42,720
Może tam moglibyśmy być szczęśliwi.
94
00:08:44,919 --> 00:08:46,000
Pamiętałeś.
95
00:08:51,759 --> 00:08:53,639
Możemy być szczęśliwi?
96
00:09:32,000 --> 00:09:34,600
- Dziękuję.
- Faktura czy paragon?
97
00:09:34,679 --> 00:09:37,279
- Paragon poproszę.
- Dobrze. Zaraz wydrukuję.
98
00:09:38,519 --> 00:09:40,200
Wyjeżdżamy, wyjeżdżamy?
99
00:09:41,480 --> 00:09:42,879
Tak bez pożegnania?
100
00:09:43,440 --> 00:09:45,879
Myślałam, że wyślę ci pocztówkę z Londynu.
101
00:09:49,279 --> 00:09:50,679
Miałeś rację.
102
00:09:51,519 --> 00:09:53,519
Jadę do Joli. Muszę zmienić klimat.
103
00:09:54,200 --> 00:09:55,759
Ja też wracam do Opola.
104
00:09:56,799 --> 00:09:59,320
Może będziesz miała
pyszniejsze fish and chips,
105
00:09:59,399 --> 00:10:02,639
- ale ja będę miał mniej deszczu.
- Może.
106
00:10:11,919 --> 00:10:13,639
Odprowadzić cię do auta?
107
00:10:13,720 --> 00:10:16,399
Jak mi otworzysz drzwi
i przepuścisz przodem,
108
00:10:16,480 --> 00:10:17,960
to chyba cię polubię.
109
00:10:18,559 --> 00:10:20,960
Jestem szarmancki a zarazem zabawny.
110
00:10:21,039 --> 00:10:22,960
W ogóle fajny ze mnie gość.
111
00:10:24,720 --> 00:10:26,519
Gdyby Wolnicki...
112
00:10:26,600 --> 00:10:29,720
Zapomnij to nazwisko.
Jeżeli to jest w ogóle możliwe.
113
00:10:31,080 --> 00:10:32,879
- Proszę.
- Dziękuję.
114
00:10:34,399 --> 00:10:36,759
A! I pożegnaj ode mnie Wrońską.
115
00:10:37,639 --> 00:10:38,960
Mhm.
116
00:10:39,039 --> 00:10:41,600
Czułym przytulasem,
czy chłodnym uściskiem dłoni?
117
00:10:41,679 --> 00:10:44,879
- Przekaż jej, żeby się cmoknęła w dupę.
- OK.
118
00:10:48,720 --> 00:10:51,159
Masz fatalny gust jeśli chodzi o kobiety.
119
00:10:51,840 --> 00:10:54,200
Wiem. Lubię pyskate.
120
00:11:03,000 --> 00:11:05,000
Zabierzmy dzieci i wyjedźmy.
121
00:11:10,000 --> 00:11:12,240
Będą tęsknić za Moniką.
122
00:11:14,720 --> 00:11:16,120
Ona ich nie rozumie.
123
00:11:16,720 --> 00:11:18,279
Ciebie też nie rozumie.
124
00:11:21,200 --> 00:11:22,960
Mówi, że jesteś potworem.
125
00:11:31,200 --> 00:11:32,600
Może jestem?
126
00:11:47,240 --> 00:11:50,039
Tylko przy tobie mogę być naprawdę sobą.
127
00:11:53,960 --> 00:11:55,519
Zawsze tak było.
128
00:11:58,840 --> 00:12:00,080
My...
129
00:12:02,159 --> 00:12:03,519
i reszta świata.
130
00:12:08,600 --> 00:12:10,840
Nikt nie zrobił dla mnie tyle co ty.
131
00:12:13,480 --> 00:12:15,360
Nigdy o tym nie zapominaj.
132
00:12:34,440 --> 00:12:36,440
Myślałam, że nie jesteś pamiętliwy.
133
00:12:38,440 --> 00:12:39,840
Bo nie jestem.
134
00:12:41,120 --> 00:12:44,000
Słuchaj... My wtedy, to...
135
00:12:44,080 --> 00:12:47,679
- Po prostu nie mogło się udać.
- Doszłaś do tego przed czy po tym,
136
00:12:47,759 --> 00:12:49,840
jak przespałaś się z moim przyjacielem?
137
00:12:50,440 --> 00:12:51,919
Nadal się wkurzasz?
138
00:12:52,960 --> 00:12:54,440
Nadal jesteś wredna.
139
00:12:55,240 --> 00:12:57,399
I nadal masz niezłe nogi i tyłek.
140
00:12:57,480 --> 00:12:58,679
Cześć.
141
00:12:59,840 --> 00:13:01,039
Zostań.
142
00:13:03,440 --> 00:13:05,600
Dołączysz do mojego zespołu. Na stałe.
143
00:13:06,519 --> 00:13:07,960
Przemyśl to na spokojnie.
144
00:13:09,600 --> 00:13:10,879
Tomcio...
145
00:13:15,200 --> 00:13:16,639
Też masz fajny tyłek.
146
00:13:17,600 --> 00:13:18,879
Nadal.
147
00:14:02,080 --> 00:14:06,159
Córeczko, myślałaś, że ściemniam
z przyjazdem, ale ci obiecałam.
148
00:14:06,240 --> 00:14:09,600
A obietnic należy dotrzymywać, prawda?
149
00:14:10,840 --> 00:14:13,919
Pomyślałem, że razem będziemy
świętować moje wyjście.
150
00:14:15,039 --> 00:14:17,639
Jesteś jeszcze większym
psycholem niż myślałam.
151
00:14:18,600 --> 00:14:22,399
Szkoda. Nie sądziłem,
że tak łatwo odpuszczasz.
152
00:14:22,480 --> 00:14:24,600
Bez ciebie to już nie będzie to samo.
153
00:14:25,200 --> 00:14:27,039
Coś jeszcze, bo się spieszę.
154
00:14:27,120 --> 00:14:30,720
Tak. Powinnaś częściej nosić
rozpuszczone włosy.
155
00:14:31,360 --> 00:14:32,559
Ładnie ci.
156
00:14:50,000 --> 00:14:52,039
Jednak znalazłaś dla mnie chwilę.
157
00:14:52,120 --> 00:14:53,080
Doceniam.
158
00:14:55,200 --> 00:14:56,799
Nie wiedziałem, co lubisz.
159
00:14:59,919 --> 00:15:02,919
Jestem alkoholiczką.
Wypiję wszystko, co ma procenty.
160
00:15:03,679 --> 00:15:05,320
Ale nie od ciebie.
161
00:15:07,440 --> 00:15:10,080
Przyzwyczaiłem się
do twojego oddechu na karku.
162
00:15:11,120 --> 00:15:12,559
Już za nim tęsknię.
163
00:15:13,639 --> 00:15:14,840
Muszę iść.
164
00:15:15,360 --> 00:15:16,519
Zobacz.
165
00:15:17,279 --> 00:15:20,399
Jaka niewinna, naiwna, delikatna.
166
00:15:22,639 --> 00:15:24,159
Sama w wielkim mieście.
167
00:15:24,720 --> 00:15:25,960
Nie ma nikogo,
168
00:15:26,840 --> 00:15:30,879
kto by się nią zajął
i ochronił ją przed złem tego świata.
169
00:15:31,960 --> 00:15:34,759
Szkoda, gdyby się jej miało
coś stało, prawda?
170
00:15:34,840 --> 00:15:36,320
Ty gnoju...
171
00:16:01,519 --> 00:16:05,000
Cześć, tu Jola.
Po usłyszeniu sygnału, nagraj wiadomość.
172
00:16:07,240 --> 00:16:08,559
Co rysujesz?
173
00:16:09,120 --> 00:16:11,000
- To ja.
- Mhm.
174
00:16:11,080 --> 00:16:13,279
To Jaś. A to mama.
175
00:16:13,360 --> 00:16:14,559
A tata?
176
00:16:15,279 --> 00:16:16,960
Taty nie narysowałaś?
177
00:16:19,159 --> 00:16:20,440
Mama mówi...
178
00:16:21,519 --> 00:16:22,720
że...
179
00:16:23,759 --> 00:16:26,120
tatusiowie czasami mieszkają osobno.
180
00:16:27,840 --> 00:16:29,039
Tak jest lepiej.
181
00:16:29,720 --> 00:16:30,840
Aha.
182
00:16:32,240 --> 00:16:35,200
Wiesz co? Nie znam twojego taty.
183
00:16:36,240 --> 00:16:39,679
Ale na pewno bardzo, bardzo cię kocha.
184
00:16:43,360 --> 00:16:46,360
I myślę, że zasługuje
na miejsce na tym rysunku.
185
00:17:07,279 --> 00:17:10,400
- Nie czujemy się bezpieczne.
- Proszę, uspokójcie się.
186
00:17:10,480 --> 00:17:12,799
- Nie zamkniecie nam ust!
- Musi odejść.
187
00:17:12,880 --> 00:17:14,200
Już go osądziliście?!
188
00:17:15,119 --> 00:17:17,319
A co z zasadą domniemania niewinności?
189
00:17:18,599 --> 00:17:22,359
A jeżeli ja nie popełniłem tych
wszystkich okropnych rzeczy,
190
00:17:22,440 --> 00:17:24,359
o które mnie państwo oskarżają?
191
00:17:26,240 --> 00:17:27,799
Wolno wam się mylić.
192
00:17:28,440 --> 00:17:30,000
Błądzenie jest rzeczą ludzką.
193
00:17:30,640 --> 00:17:32,519
- O, Jezu! Słabo mi...
- Co jest?
194
00:17:32,599 --> 00:17:34,039
- Słabo mi...
- Usiądź.
195
00:17:34,759 --> 00:17:36,759
Połóż się, połóż. Uwaga na głowę.
196
00:17:41,680 --> 00:17:43,000
Nie oddycha!
197
00:17:43,079 --> 00:17:44,640
Pogotowie wezwijcie!
198
00:17:44,720 --> 00:17:46,759
Pomóż mi. Ty!
199
00:17:48,599 --> 00:17:50,440
Głowę przytrzymaj. Krawat mu poluzuj.
200
00:17:50,519 --> 00:17:52,160
- Dzwonisz?
- Dzwonię.
201
00:17:53,920 --> 00:17:55,680
Potrzebujemy karetki.
202
00:18:02,559 --> 00:18:03,799
Otwórz! To ja!
203
00:18:09,440 --> 00:18:12,079
O! Ty nie w Londynie?
204
00:18:12,160 --> 00:18:14,920
Posłuchaj, ludzie Wrońskiej
mogli coś przeoczyć.
205
00:18:16,279 --> 00:18:20,240
Musimy jeszcze raz przekopać wszystko,
co dotyczy zabójstwa tej dziewczyny
206
00:18:20,319 --> 00:18:21,920
i śmierci tego jej stalkera.
207
00:18:22,759 --> 00:18:24,200
Mieliśmy odpuścić.
208
00:18:24,799 --> 00:18:26,799
Nie możemy. On znowu zabije!
209
00:18:26,880 --> 00:18:29,119
- On? Jaki on?
- Wolnicki!
210
00:18:29,200 --> 00:18:32,480
Przyjechał za mną na lotnisko!
Śmiał mi się w twarz!
211
00:18:32,559 --> 00:18:34,720
Musimy udowodnić, że to on zabił!
212
00:18:34,799 --> 00:18:36,200
Od czego zaczynamy?
213
00:18:37,359 --> 00:18:39,079
Na początek może się ubierz.
214
00:18:39,640 --> 00:18:40,880
Nie możesz się skupić?
215
00:18:41,519 --> 00:18:42,720
No, nie potrafię.
216
00:19:02,599 --> 00:19:05,400
Skocz może do rektora,
niech rodzinę zawiadomią.
217
00:19:05,480 --> 00:19:06,759
Oczywiście.
218
00:19:34,759 --> 00:19:35,880
Zobacz.
219
00:19:37,880 --> 00:19:41,680
Jarek zamieścił wpis pożegnalny
na swoim koncie społecznościowym
220
00:19:41,759 --> 00:19:44,359
- o 21.26.
- Mhm.
221
00:19:44,440 --> 00:19:47,680
Godzinę wcześniej
kupił bilet lotniczy do Hawany.
222
00:19:51,640 --> 00:19:53,079
- No i?
- No i?
223
00:19:53,960 --> 00:19:58,119
Który samobójca kupuje bilet,
żeby chwilę potem rzucić się z balkonu?
224
00:19:59,680 --> 00:20:02,000
Nie wiem. Taki, który ma doła?
225
00:20:03,359 --> 00:20:06,400
A ty wolałbyś skończyć ze sobą
na Pradze Południe
226
00:20:06,480 --> 00:20:08,160
czy nad Zatoką Meksykańską?
227
00:20:08,240 --> 00:20:11,880
Myślisz, że widoki za oknem
były decydującym kryterium wyboru?
228
00:20:11,960 --> 00:20:15,839
- Też kupiłaś bilet i nie poleciałaś.
- Dzięki, że mi o tym przypominasz.
229
00:20:16,480 --> 00:20:17,559
Proszę.
230
00:20:19,480 --> 00:20:21,799
Kurwa! Coś mi tu nie gra, no!
231
00:20:30,599 --> 00:20:33,200
Musimy mieć dojście
do przesłuchań sąsiadów.
232
00:20:33,920 --> 00:20:36,680
I wgląd do laptopa naszego samobójcy.
233
00:20:36,759 --> 00:20:38,079
Da się załatwić.
234
00:20:38,759 --> 00:20:41,160
A co? Poświęcisz się i przelecisz Wrońską?
235
00:20:42,160 --> 00:20:43,799
To nie będzie konieczne.
236
00:20:43,880 --> 00:20:45,480
Zaproponowała mi pracę.
237
00:20:46,680 --> 00:20:48,960
- Przyjąłeś?
- Jeszcze nie.
238
00:20:49,640 --> 00:20:51,400
Ale właśnie się zdecydowałem.
239
00:20:58,799 --> 00:21:00,200
Posłuchaj...
240
00:21:00,279 --> 00:21:04,000
Na szafce są kubki, tania kawa i czajnik.
241
00:21:05,160 --> 00:21:08,720
Patrzenie mi na ręce
niczego nie przyspieszy. Dam ci znać, OK?
242
00:21:08,799 --> 00:21:10,039
OK.
243
00:21:11,160 --> 00:21:13,039
Dla mnie czarna bez cukru.
244
00:21:14,039 --> 00:21:15,440
Bez cukru...
245
00:21:23,759 --> 00:21:26,319
- Cześć.
- Hej.
246
00:21:28,319 --> 00:21:29,519
A co ty tu robisz?
247
00:21:31,039 --> 00:21:32,319
W pracy jestem.
248
00:21:35,000 --> 00:21:37,319
Mi też zrobisz? Wiesz jaką lubię.
249
00:21:39,640 --> 00:21:42,079
Flat white. Na owsianym. Pamiętam.
250
00:21:55,119 --> 00:21:56,759
O! Słuchaj tego.
251
00:21:57,480 --> 00:22:02,839
Karetkę na miejsce zdarzenia wezwała
jakaś kobieta dokładnie o 21.23.
252
00:22:02,920 --> 00:22:05,559
Ten czas odnotował system powiadomień.
253
00:22:05,640 --> 00:22:09,160
A wpis na komputerze denata
pojawił się o...
254
00:22:09,960 --> 00:22:13,119
- 21.26.
- OK. To znaczy, że napisał to ktoś inny.
255
00:22:13,200 --> 00:22:14,720
Dzięki, stary. Dzięki!
256
00:22:16,240 --> 00:22:17,720
Dzięki za kawę!
257
00:24:03,119 --> 00:24:04,200
Nie wierzę.
258
00:24:04,920 --> 00:24:08,559
Zdziwiłabyś się ile kobiet
zauroczonych jest przestępcami.
259
00:24:09,519 --> 00:24:13,319
Wolnicki dostawał dziennie
kilkanaście takich listów ze zdjęciami.
260
00:24:15,000 --> 00:24:17,200
Jedne podatne są na toksyczne relacje,
261
00:24:17,279 --> 00:24:19,720
inne lubią być uwikłane
w dramatyczne sytuacje.
262
00:24:19,799 --> 00:24:21,079
O, zrymowałem!
263
00:24:22,079 --> 00:24:24,640
I liznąłeś trochę psychologii, gratuluję.
264
00:24:24,720 --> 00:24:27,319
- Jestem człowiekiem wielu talentów.
- Ta.
265
00:24:28,440 --> 00:24:32,559
Będziemy potrzebować listy nazwisk
tych amatorek mocnych wrażeń.
266
00:24:32,640 --> 00:24:34,799
Ktoś jeszcze? Musiał mieć pomocnika.
267
00:24:37,440 --> 00:24:39,440
Nie. Nikt więcej go nie odwiedzał.
268
00:24:40,039 --> 00:24:41,559
Żaden facet?
269
00:24:41,640 --> 00:24:44,160
Najwyraźniej Wolnicki facetów nie kręci.
270
00:24:48,000 --> 00:24:49,240
Hmm...
271
00:24:55,759 --> 00:24:58,920
A może któryś z osadzonych
nawiązał z nim relację?
272
00:25:00,640 --> 00:25:02,079
Kto tam z nim siedział?
273
00:25:03,839 --> 00:25:05,720
Moment, moment.
274
00:25:08,279 --> 00:25:09,440
Ludwik Kowalik.
275
00:25:10,160 --> 00:25:14,000
On i Piotruś W. dużo ze sobą rozmawiali.
Kowalik wyszedł dzień później.
276
00:25:14,079 --> 00:25:16,400
- Ojciec wpłacił za niego kaucję.
- Mhm.
277
00:25:17,079 --> 00:25:18,799
Czasowo to by się zgadzało.
278
00:25:20,720 --> 00:25:22,200
Mógł zabić.
279
00:25:37,839 --> 00:25:39,000
Dzięki.
280
00:25:42,200 --> 00:25:43,599
- Aga?
- Hmm?
281
00:25:43,680 --> 00:25:46,079
Nie chcesz może, nie wiem, pogadać?
282
00:25:47,119 --> 00:25:50,039
- Przecież gadamy cały czas.
- O sprawach zawodowych.
283
00:25:50,119 --> 00:25:51,720
A ja chciałem bardziej o...
284
00:25:51,799 --> 00:25:54,599
Chciałem pogadać o tamtym wieczorze.
285
00:25:56,079 --> 00:25:58,759
Znaczy, jesteś super babka.
Totalnie cię lubię.
286
00:25:59,400 --> 00:26:02,680
Jesteś też mega partnerem
zawodowym i wiesz...
287
00:26:03,839 --> 00:26:06,240
Nie chciałbym żebyś sobie pomyślała, że...
288
00:26:07,519 --> 00:26:10,960
- Że to coś na poważnie bardziej? Tak?
- Dokładnie.
289
00:26:12,319 --> 00:26:14,440
Nie wiem jak ci to powiedzieć, ale...
290
00:26:17,160 --> 00:26:20,400
Nie byłeś aż tak dobry,
żebym od razu straciła głowę, wiesz?
291
00:26:21,000 --> 00:26:23,279
Ale było naprawdę...
292
00:26:24,839 --> 00:26:26,079
Było spoko.
293
00:26:27,160 --> 00:26:28,400
Dzięki.
294
00:26:32,440 --> 00:26:34,039
Spoko, spoko.
295
00:26:34,119 --> 00:26:35,519
Też udawałem orgazm.
296
00:26:37,599 --> 00:26:39,559
Ale mówiłem już, że syna nie ma.
297
00:26:41,119 --> 00:26:42,680
A kiedy syn wróci?
298
00:26:44,039 --> 00:26:45,599
Jest dorosły.
299
00:26:45,680 --> 00:26:47,160
Nie spowiada mi się.
300
00:26:58,359 --> 00:27:03,640
"Wśród nich i my wszyscy żyliśmy niegdyś
w pożądliwościach ciała naszego,"
301
00:27:03,720 --> 00:27:05,759
"ulegając woli ciała i zmysłów,"
302
00:27:05,839 --> 00:27:09,079
"i byliśmy z natury dziećmi gniewu...".
303
00:27:09,160 --> 00:27:10,720
Kto zaznaczył ten cytat?
304
00:27:11,960 --> 00:27:13,160
Syn.
305
00:27:14,000 --> 00:27:15,400
Jest bardzo religijny.
306
00:27:16,000 --> 00:27:18,079
Taki religijny, a się nie spowiada.
307
00:27:19,480 --> 00:27:21,279
Ale zawsze był taki religijny?
308
00:27:22,519 --> 00:27:24,519
Czy dopiero jak wyszedł na wolność?
309
00:27:27,359 --> 00:27:30,440
Bałem się, jak poszedł siedzieć.
Ta sprawa z kuzynką...
310
00:27:34,000 --> 00:27:35,839
Ale teraz stał się...
311
00:27:35,920 --> 00:27:37,680
lepszym człowiekiem.
312
00:27:37,759 --> 00:27:39,240
Sporo się modli.
313
00:27:39,319 --> 00:27:41,839
Niezbadane są wyroki
polskiej resocjalizacji.
314
00:27:42,559 --> 00:27:45,279
- Mój syn jest dobrym człowiekiem.
- Jasne.
315
00:27:45,960 --> 00:27:48,079
Dlatego wyciągnął go pan za kaucją.
316
00:27:48,680 --> 00:27:52,039
Sto tysięcy to chyba całkiem sporo
jak dla kogoś na rencie?
317
00:27:52,119 --> 00:27:55,119
- Oszczędny jestem.
- Dlaczego pan od razu nie wpłacił?
318
00:27:59,279 --> 00:28:00,680
No to co?
319
00:28:00,759 --> 00:28:03,759
Dzwonimy do skarbówki
czy powie pan prawdę i tylko prawdę?
320
00:28:06,839 --> 00:28:09,279
Na wycieraczce przed domem leżała koperta.
321
00:28:10,240 --> 00:28:11,799
W środku były pieniądze.
322
00:28:12,799 --> 00:28:15,920
Domyśla się pan, kto je tam położył?
323
00:28:16,000 --> 00:28:17,160
Nie.
324
00:28:18,319 --> 00:28:19,880
Proszę zostawić telefon.
325
00:28:21,519 --> 00:28:25,079
To chyba nie jest problem,
skoro pan i syn nie macie nic do ukrycia?
326
00:28:26,880 --> 00:28:28,119
Żaden.
327
00:28:32,799 --> 00:28:33,799
Hej!
328
00:28:36,279 --> 00:28:38,599
O! Dobrze, że pani wróciła.
329
00:28:38,680 --> 00:28:42,440
Mówiłem pani Lili, że zajmę się dziećmi,
ale uparła się, że zostanie.
330
00:28:45,039 --> 00:28:47,079
I jak smakują moje naleśniczki?
331
00:28:47,160 --> 00:28:48,880
- Pyszne!
- Super są!
332
00:28:51,039 --> 00:28:52,640
Możemy porozmawiać?
333
00:28:55,920 --> 00:28:58,119
Nie masz prawa nas nachodzić.
334
00:28:58,200 --> 00:29:01,640
- To są też moje dzieci.
- Nie tak się umawialiśmy.
335
00:29:04,880 --> 00:29:07,160
Naprawdę myślisz, że je sobie odpuszczę?
336
00:29:08,119 --> 00:29:10,319
Że pozwolę ci mi je zabrać?
337
00:29:12,200 --> 00:29:15,039
Teraz tam wrócę i zrobię im lemoniadkę.
338
00:29:15,119 --> 00:29:17,920
I obiecam, że za parę dni
znowu się zobaczymy.
339
00:29:18,000 --> 00:29:19,720
Chyba, że masz coś przeciwko?
340
00:29:24,440 --> 00:29:26,359
Cieszę się, że się dogadaliśmy.
341
00:29:29,559 --> 00:29:32,160
Lemoniadka z pomarańczkami
czy sama cytryna?
342
00:29:32,240 --> 00:29:33,920
Z pomarańczkami!
343
00:29:41,480 --> 00:29:44,880
A tak z czystej ciekawości,
to jak długo chcesz tu siedzieć?
344
00:29:45,400 --> 00:29:46,880
Tyle, ile trzeba.
345
00:29:46,960 --> 00:29:49,200
Chciałem wiedzieć
dla komfortu psychicznego.
346
00:29:49,279 --> 00:29:51,400
Dzień, dwa. Nie wiem, 40?
347
00:29:51,480 --> 00:29:53,720
- Tyle, ile trzeba.
- OK. OK.
348
00:30:04,319 --> 00:30:05,920
Gadaj tak, jakby nas tu nie było.
349
00:30:07,920 --> 00:30:09,319
Cześć, ojciec.
350
00:30:12,039 --> 00:30:14,640
- Co tam?
- Może wpadnę tutaj do sklepu.
351
00:30:14,720 --> 00:30:16,640
Kupię jakieś piwo, browar.
352
00:30:16,720 --> 00:30:17,799
No, jasne.
353
00:30:18,480 --> 00:30:19,880
Weź zgrzewkę.
354
00:30:19,960 --> 00:30:21,240
A jest coś do chleba?
355
00:30:22,000 --> 00:30:23,240
Jest.
356
00:30:24,359 --> 00:30:25,359
Aha.
357
00:30:25,960 --> 00:30:28,200
I weź kawę rozpuszczalną dla matki.
358
00:30:28,279 --> 00:30:31,039
- Ale przecież mama...
- Ona już nie pije sypanej.
359
00:30:31,799 --> 00:30:33,400
Bo za mocna.
360
00:30:34,319 --> 00:30:35,640
No i pospiesz się.
361
00:30:37,599 --> 00:30:38,720
Dobrze.
362
00:30:39,960 --> 00:30:41,440
Tak, to ja zaraz będę.
363
00:30:47,359 --> 00:30:48,599
No i super.
364
00:30:56,599 --> 00:30:58,279
Mój syn nic nie zrobił.
365
00:30:59,559 --> 00:31:01,400
Chcemy z nim tylko porozmawiać.
366
00:31:04,640 --> 00:31:06,039
Co jest, Aga?
367
00:31:07,200 --> 00:31:08,720
Dał mu cynk.
368
00:31:08,799 --> 00:31:09,960
Jego żona nie żyje!
369
00:31:10,680 --> 00:31:12,559
Siedź tu! Siedź tu!
370
00:31:30,400 --> 00:31:32,319
Kurwa, prawie go mieliśmy!
371
00:31:49,000 --> 00:31:50,559
Kutasiarz zasrany!
372
00:31:52,240 --> 00:31:55,039
- Nie przejmuj się, nic nie wie.
- Wie.
373
00:31:55,640 --> 00:31:57,279
Jestem do dupy matką.
374
00:31:57,359 --> 00:32:00,440
- Aga, chce cię sprowokować. Błagam cię.
- Przestań.
375
00:32:00,519 --> 00:32:01,640
Ej!
376
00:33:11,519 --> 00:33:13,039
- Do jutra!
- Pa!
377
00:33:18,880 --> 00:33:21,960
Ojej! Przepraszam bardzo. Pomogę pani.
378
00:33:23,200 --> 00:33:24,759
Co pan tu jeszcze robi?
379
00:33:24,839 --> 00:33:26,799
Wbrew temu, co się pani wydaje,
380
00:33:26,880 --> 00:33:28,680
nie poluję na kolejną ofiarę.
381
00:33:29,519 --> 00:33:31,279
Po prostu wróciłem po rzeczy.
382
00:33:31,799 --> 00:33:33,480
To jeszcze nie zbrodnia.
383
00:33:33,559 --> 00:33:36,440
To bardzo szlachetne,
co pan zrobił dla pana dziekana.
384
00:33:36,519 --> 00:33:38,200
Ale to niczego nie zmienia.
385
00:33:38,279 --> 00:33:40,960
Działałem instynktownie.
Po prostu chciałem pomóc.
386
00:33:43,480 --> 00:33:44,960
Nie jestem potworem.
387
00:33:47,519 --> 00:33:49,839
Proszę mnie puścić albo wezwę ochronę.
388
00:33:50,960 --> 00:33:53,960
Nienawidzi pani wszystkich mężczyzn,
czy tylko mnie?
389
00:33:54,720 --> 00:33:56,480
To chyba nie jest pana sprawa.
390
00:33:58,119 --> 00:34:00,240
Kto panią tak skrzywdził? Chłopak?
391
00:34:01,720 --> 00:34:03,039
Czy może ojciec?
392
00:34:14,880 --> 00:34:17,599
Wolnicki sam nie mógł zabić,
więc znalazł sposób,
393
00:34:17,679 --> 00:34:20,719
żeby nakłonić Ludwika Kowalika,
żeby zrobił to za niego!
394
00:34:21,280 --> 00:34:22,760
Naprawdę tylko ja to widzę?!
395
00:34:23,760 --> 00:34:25,719
Nie potrzebujemy twojej pomocy!
396
00:34:25,800 --> 00:34:27,679
Wolnicki robi z was wała.
397
00:34:27,760 --> 00:34:29,559
A wy na to pozwalacie.
398
00:34:29,639 --> 00:34:32,880
Ludwik Kowalik. Prawie go dorwaliśmy.
Musimy go znaleźć.
399
00:34:34,000 --> 00:34:36,679
Miałeś zrobić to sam. Bez niej!
400
00:34:43,920 --> 00:34:48,079
Nikt nie zna Wolnickiego tak dobrze
jak ona! Jest zajebiście dobrym gliną.
401
00:34:48,159 --> 00:34:51,599
A ja to niby mam spluwę na wodę
i obżeram się pączkami, tak?!
402
00:35:04,000 --> 00:35:08,199
Wrońska. Zdejmijcie chłopaków z ulicy,
trzeba znaleźć byłego więźnia.
403
00:35:08,880 --> 00:35:11,719
- Ludwik Kowalik.
- Bardzo ci dziękuję.
404
00:35:16,280 --> 00:35:17,840
Aga, zaczekaj! Zaczekaj.
405
00:35:18,639 --> 00:35:20,199
Nie jestem twoim wrogiem.
406
00:35:20,280 --> 00:35:23,440
Ona też. Pod maską oziębłej,
bezwzględnej suki kryje się...
407
00:35:23,519 --> 00:35:25,440
Bezwzględna, oziębła suka.
408
00:35:25,519 --> 00:35:27,920
Dobra. Może nie jestem obiektywny.
409
00:35:28,639 --> 00:35:30,719
Ale bez niej i tak nic nie zdziałamy.
410
00:35:30,800 --> 00:35:33,679
Niech ona zajmie się Ludwikiem,
a my Wolnickim.
411
00:35:33,760 --> 00:35:36,880
- Jak?
- Kto zawsze przy nim był? Kto go chronił?
412
00:35:36,960 --> 00:35:38,599
Matka. Ale jest w ośrodku.
413
00:35:39,599 --> 00:35:41,000
Co ty chcesz zrobić?
414
00:37:27,679 --> 00:37:30,039
- Tak?
- Policja, proszę otworzyć.
415
00:37:37,840 --> 00:37:39,400
Ja jej nie pobiłem.
416
00:37:41,079 --> 00:37:43,119
To właśnie staram się ustalić.
417
00:37:43,199 --> 00:37:45,039
Wie pan, moja żona...
418
00:37:46,159 --> 00:37:48,320
Chce mi utrudnić kontakt z dziećmi.
419
00:37:48,400 --> 00:37:50,280
To jest cześć jej planu.
420
00:37:50,360 --> 00:37:53,960
Jakbym dostawał złotówkę za każdym razem,
kiedy słyszę takie tłumaczenie,
421
00:37:54,519 --> 00:37:56,559
byłbym bogatym człowiekiem.
422
00:37:58,079 --> 00:38:00,599
To jest jakiś absurd. Ona nie ma świadków.
423
00:38:00,679 --> 00:38:03,639
Tak to się zwykle odbywa.
Po cichu. W czterech ścianach.
424
00:38:04,320 --> 00:38:07,360
No, nic. Informuję pana
o założeniu Niebieskiej Karty.
425
00:38:08,880 --> 00:38:10,360
Nie, nie. Ja...
426
00:38:11,400 --> 00:38:13,159
- Ja tego nie zrobiłem.
- Jasne.
427
00:38:14,599 --> 00:38:17,800
Jak przyjdzie panu ochota
następnym razem przyłożyć komuś.
428
00:38:18,559 --> 00:38:20,039
To pan się zgłosi do mnie.
429
00:38:20,920 --> 00:38:22,920
Spróbujemy się. Jak równy z równym.
430
00:38:24,559 --> 00:38:25,800
Do widzenia.
431
00:38:34,639 --> 00:38:37,159
Monika oskarżyła mnie o pobicie.
432
00:38:37,239 --> 00:38:39,400
- Co?
- Nie doceniłem jej.
433
00:38:39,480 --> 00:38:42,440
Chce wojny, to będzie ją miała.
434
00:38:47,119 --> 00:38:49,039
Wyjedźmy stąd.
435
00:38:49,119 --> 00:38:50,880
Jak tylko odbiorę jej dzieci.
436
00:38:51,400 --> 00:38:52,559
Mam coś dla ciebie.
437
00:38:55,440 --> 00:38:56,639
Proszę.
438
00:39:06,519 --> 00:39:08,159
Załóż ją dla mnie, proszę.
439
00:39:42,679 --> 00:39:44,519
Boże, jaka jesteś piękna.
440
00:39:57,559 --> 00:39:59,320
- Nie odbieraj.
- Muszę.
441
00:40:05,320 --> 00:40:06,400
Halo?
442
00:40:07,400 --> 00:40:09,159
Dostałaś moją wiadomość?
443
00:40:10,599 --> 00:40:12,119
Mam dla ciebie zagadkę.
444
00:40:13,039 --> 00:40:15,880
Kto kocha cię bardziej, niż siebie samą?
445
00:40:31,159 --> 00:40:32,400
Mamo?!
446
00:41:14,480 --> 00:41:17,920
Policjantka, która to zrobiła,
świadomie złamała prawo!
447
00:41:18,000 --> 00:41:21,320
I wszyscy, którzy jej pomogli,
jutro rano wylecą z roboty!
448
00:41:21,400 --> 00:41:23,480
Mrówiec! Jutro u mnie na dywaniku.
449
00:41:23,559 --> 00:41:26,679
Polkowska, wypierdalaj stąd!
I to w podskokach!
450
00:41:26,760 --> 00:41:28,159
Była u mnie policja.
451
00:41:28,880 --> 00:41:32,559
- Założyli mi Niebieską Kartę.
- Czyli jednak nie jesteś bezkarny.
452
00:41:32,639 --> 00:41:34,079
To zaszło za daleko.
453
00:41:34,159 --> 00:41:37,639
Umówiłem nas na mediacje
w sprawie opieki nad naszymi dziećmi.
454
00:41:38,679 --> 00:41:40,920
Cieszę się, że pan już u nas nie wykłada.
455
00:41:41,000 --> 00:41:43,559
- To możemy przejść na "ty".
- Nie, dzięki.
456
00:41:43,639 --> 00:41:45,000
Jesteś zazdrosna?
457
00:41:46,840 --> 00:41:49,800
Kiedy Wolnicki był w bidulu,
zginęła jedna z opiekunek.
458
00:41:49,880 --> 00:41:52,639
- Zabił ją?
- Oficjalnie to był wypadek.
459
00:41:52,719 --> 00:41:54,440
To jest ten moment.
460
00:41:55,639 --> 00:41:57,079
To jest chwila prawdy.
461
00:41:58,800 --> 00:42:02,079
Dzwoniła studentka Wolnickiego.
Ktoś obserwuje jej mieszkanie.
462
00:42:02,159 --> 00:42:03,480
Jaka studentka?
463
00:42:03,559 --> 00:42:04,840
Dokąd jedziemy?
464
00:42:07,719 --> 00:42:09,000
Na komisariat.
465
00:42:10,079 --> 00:42:11,159
Który?
34168
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.