Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:01,159 --> 00:00:03,720
POPRZEDNIO
- Ben mówi,
2
00:00:03,799 --> 00:00:06,879
że z Evą znaleźli Alexa. W lesie.
3
00:00:08,279 --> 00:00:12,439
- Kazał mi obiecać, że nie powiem.
- Eva mówi ci, co chcesz usłyszeć.
4
00:00:12,519 --> 00:00:17,120
Może adoptuję Bena? Wiem,
brzmi to od czapy, ale nie jest.
5
00:00:17,199 --> 00:00:20,679
- Theresa ma nominację do nagrody.
- W środę idziemy.
6
00:00:20,760 --> 00:00:22,519
Ambitna z niej sztuka.
7
00:00:24,199 --> 00:00:26,039
Cholera.
8
00:00:26,120 --> 00:00:29,920
Niestety, rano znaleźliśmy ciało.
Tam, gdzie znalazłem panią.
9
00:00:30,519 --> 00:00:34,640
Wszyscy uważają, że to ten fotograf
z gazety, Colin Chiswick.
10
00:00:34,719 --> 00:00:36,079
To chyba on.
11
00:00:36,159 --> 00:00:39,560
Został zabity dzień wcześniej.
To nie oni.
12
00:00:42,320 --> 00:00:44,359
Aresztują człowieka.
13
00:00:47,119 --> 00:00:48,399
Myliłyśmy się.
14
00:01:12,040 --> 00:01:14,159
Taksówka będzie o 18:00.
15
00:01:15,159 --> 00:01:17,400
Taksówka będzie o 18:00.
16
00:01:17,480 --> 00:01:21,359
- Nagrody biznesu?
- A, tak. Dzięki.
17
00:01:21,439 --> 00:01:23,120
Ja się cieszę.
18
00:01:25,079 --> 00:01:27,640
Wolisz, żebym ja odebrał Bena?
19
00:01:28,200 --> 00:01:29,680
Nie.
20
00:01:32,719 --> 00:01:34,680
Nie, odbiorę go.
21
00:02:32,520 --> 00:02:34,719
HOLLINGTON DRIVE
22
00:02:55,400 --> 00:02:57,400
Przenoszę się do mamy.
23
00:03:03,159 --> 00:03:05,319
I co, nic nie powiesz?
24
00:03:08,919 --> 00:03:12,240
Nawet się nie zorientowałeś,
że nasz syn zaginął.
25
00:03:13,199 --> 00:03:16,240
Wróciłam po południu
i dopiero zauważyłeś.
26
00:03:17,479 --> 00:03:19,400
Nie było go całą noc.
27
00:03:21,719 --> 00:03:25,639
A ty tu siedzisz i nic nie mówisz,
kiedy nasz syn nie żyje!
28
00:03:44,840 --> 00:03:46,360
Idę.
29
00:03:47,840 --> 00:03:49,960
Powiedział, że wyjdzie.
30
00:03:51,240 --> 00:03:54,960
Poprzedniego wieczoru.
Szykowałaś się w kuchni do pracy,
31
00:03:55,319 --> 00:03:58,080
Alex powiedział, że rano wyjdzie.
32
00:03:58,719 --> 00:04:00,960
Zrobić jeden z tych...
33
00:04:01,719 --> 00:04:04,199
filmików na telefonie.
34
00:04:04,840 --> 00:04:07,639
Że ci go pokaże,
kiedy wrócisz z nocki.
35
00:04:09,719 --> 00:04:11,319
Więc...
36
00:04:11,759 --> 00:04:16,079
kiedy zaspałem
i nie było jego ubrania, butów,
37
00:04:16,920 --> 00:04:19,839
a tylne drzwi... były uchylone...
38
00:04:21,279 --> 00:04:23,399
bo były... zepsute...
39
00:04:26,240 --> 00:04:28,439
i nigdy ich nie domykał.
40
00:04:31,720 --> 00:04:33,680
Pomyślałem, że tak zrobił.
41
00:04:36,040 --> 00:04:38,120
Myślisz, że nie żałuję...
42
00:04:38,759 --> 00:04:43,000
Gdybym rano go nie zobaczyła,
szukałabym go.
43
00:04:43,079 --> 00:04:45,360
Ale cię nie było, więc...
44
00:04:47,240 --> 00:04:49,360
Może powinnaś była być.
45
00:04:49,439 --> 00:04:52,240
Wszyscy gadają,
patrzą na mnie, ale...
46
00:04:52,720 --> 00:04:54,879
może to twoja wina.
47
00:05:01,399 --> 00:05:03,199
Jadę do mamy.
48
00:05:17,279 --> 00:05:22,120
Det. Robin Parks, który prowadzisprawę morderstwa Alexa Boyda,
49
00:05:22,199 --> 00:05:24,399
wydał oświadczenie dla mediów.
50
00:05:24,480 --> 00:05:27,720
Są postępy w śledztwie,
51
00:05:27,800 --> 00:05:30,160
otrzymaliśmy dużo zgłoszeń
52
00:05:30,240 --> 00:05:33,519
po publikacji portretu pamięciowegow lokalnej prasie,
53
00:05:33,600 --> 00:05:37,360
co doprowadziło do przesłuchaniaokolicznego mieszkańca.
54
00:05:37,439 --> 00:05:41,600
To wczesny etap, ale naszym zdaniemto potencjalny podejrzany.
55
00:05:41,680 --> 00:05:43,399
Nie rozumiem.
56
00:05:44,160 --> 00:05:46,439
Dlaczego go ukryliście?
57
00:05:47,360 --> 00:05:50,360
Dlaczego baliście, że coś wam grozi?
58
00:05:50,439 --> 00:05:53,040
Jesteś dość duży, by wiedzieć,
59
00:05:53,120 --> 00:05:57,800
że pomaganiem komuś
nie wpakujesz się w kłopoty.
60
00:05:58,399 --> 00:06:02,360
Wiesz o tym, Eva też,
dlatego nie rozumiem.
61
00:06:06,839 --> 00:06:09,199
Czy chodzi o jego telefon?
62
00:06:27,720 --> 00:06:29,439
Wchodzę.
63
00:06:32,920 --> 00:06:34,680
Przepraszam.
64
00:06:34,759 --> 00:06:37,000
Przepraszam, nie...
65
00:06:38,959 --> 00:06:41,800
To moja wina,
bo ci nie uwierzyłam.
66
00:06:41,879 --> 00:06:44,240
Ale próbuję zrozumieć.
67
00:06:44,319 --> 00:06:46,759
Przepraszam, ale chcę zrozumieć.
68
00:06:47,319 --> 00:06:48,879
To moja wina.
69
00:06:52,600 --> 00:06:56,160
Nie! Rozmawialiśmy o tym.
70
00:06:56,240 --> 00:06:58,800
Nie było cię tam, proszę cię.
71
00:07:01,720 --> 00:07:04,279
Powiedziałem mu, żeby to zrobił.
72
00:07:06,839 --> 00:07:09,000
Chciałem, żeby przestał.
73
00:07:10,519 --> 00:07:13,480
Żeby przestał i dał Evie spokój.
74
00:07:14,120 --> 00:07:16,199
Był dla niej okropny.
75
00:07:18,480 --> 00:07:20,680
Wysyłałem mu wiadomości.
76
00:07:21,519 --> 00:07:24,079
Chciałem mu dokuczyć, ale nie, żeby...
77
00:07:24,160 --> 00:07:27,360
- Alex się nie zabił.
- Skąd wiesz?
78
00:07:27,439 --> 00:07:29,959
Bo policja ma dowody, że...
79
00:07:31,800 --> 00:07:34,560
Myślisz, że zabił się przez ciebie?
80
00:07:34,639 --> 00:07:37,319
- Byłem wstrętny.
- Wstrętny.
81
00:07:38,160 --> 00:07:40,560
Bo on był wstrętny dla Evy.
82
00:07:41,199 --> 00:07:46,279
- Więc ukryłeś jego i jego telefon?
- Żeby nikt nie znalazł wiadomości.
83
00:07:46,360 --> 00:07:50,560
- Czemu mi nie powiedziałeś?
- Nie uwierzyłabyś mi!
84
00:07:57,959 --> 00:07:59,959
Chcę iść na policję.
85
00:08:10,959 --> 00:08:13,600
- Zastanów się.
- Dlaczego?
86
00:08:15,160 --> 00:08:19,319
Mają podejrzanego,
nie wtrącajmy się.
87
00:08:19,399 --> 00:08:22,839
- Nie wiedzą, czy to zrobił!
- Dobrze, ale...
88
00:08:22,920 --> 00:08:26,079
pójście na policję
nie przyniesie ci ulgi.
89
00:08:27,759 --> 00:08:30,439
- Jesteś tam?
- Chwileczkę!
90
00:08:37,600 --> 00:08:40,440
Posłuchaj...
nic nie mów i nic nie rób.
91
00:08:44,320 --> 00:08:47,240
Wszystko gra?
Taksówka będzie za godzinę.
92
00:08:55,840 --> 00:08:57,840
Dla kogo się stroisz?
93
00:08:59,879 --> 00:09:01,639
Znajomy wpadnie.
94
00:09:02,799 --> 00:09:06,120
Mamo... pomożesz mi z lekcjami?
95
00:09:06,919 --> 00:09:09,720
Wybacz,
idę spotkać się z koleżanką z pracy.
96
00:09:11,279 --> 00:09:13,279
Ojciec może ci pomóc.
97
00:09:15,559 --> 00:09:17,679
Za chwilę, dobrze?
98
00:09:20,720 --> 00:09:23,200
Pomożesz jej, prawda?
99
00:09:24,120 --> 00:09:27,279
Nie chowaj się w garażu cały wieczór.
100
00:09:29,960 --> 00:09:34,559
- Baw się dobrze ze Stephanie.
- A ty ze znajomym.
101
00:09:38,799 --> 00:09:41,480
- Idziemy.
- Ładnie wyglądasz.
102
00:09:41,559 --> 00:09:42,960
Dziękuję.
103
00:09:46,480 --> 00:09:48,120
Bądźcie grzeczni.
104
00:09:51,600 --> 00:09:53,720
Chodź, bo się spóźnimy!
105
00:10:14,120 --> 00:10:16,600
- Eddie! Wejdź.
- Dzięki.
106
00:10:17,320 --> 00:10:19,360
- Jak się masz?
- Dobrze.
107
00:10:19,440 --> 00:10:21,559
Tędy. Już otworzyłem butelkę.
108
00:10:26,480 --> 00:10:28,519
Z dziećmi w porządku?
109
00:10:28,600 --> 00:10:31,519
Tak, napisałem do Georginy,
wszystko gra.
110
00:10:31,600 --> 00:10:34,919
- Przyniosłem kasę za donicę...
- Nie przejmuj się.
111
00:10:35,440 --> 00:10:38,600
Helen rozkoszuje się myślą, że to ja.
112
00:10:41,960 --> 00:10:46,200
Zdrówko. Przepraszam,
nie chciałbym narobić ci kłopotów.
113
00:10:46,279 --> 00:10:48,000
To nic nowego.
114
00:10:49,320 --> 00:10:54,440
Przepraszam, jeśli w niedzielę
wydawałem się oschły, nie chciałem.
115
00:10:54,519 --> 00:10:59,519
Ciągle słyszę, że nie wyczuwam sytuacji.
Pewnie nie zauważyłem.
116
00:11:01,480 --> 00:11:05,440
Choć mam wrażenie,
jakbym trafił na zły moment.
117
00:11:05,919 --> 00:11:09,559
Jest taka... atmosferka. Rozumiesz?
118
00:11:11,519 --> 00:11:12,799
Trudno...
119
00:11:13,600 --> 00:11:15,840
wszystkich nie zadowolisz.
120
00:11:15,919 --> 00:11:18,919
A w końcu miło pobyć z rodziną,
prawda?
121
00:11:35,720 --> 00:11:36,960
Jestem
122
00:11:40,120 --> 00:11:41,480
Ja też
123
00:12:01,000 --> 00:12:03,759
Pojedźmy gdzieś, gdzie jest spokojniej.
124
00:12:05,279 --> 00:12:09,480
- Nikogo tu nie ma.
- Chcę się stąd wyrwać.
125
00:12:44,879 --> 00:12:47,399
Nie spodziewałem się takiej pompy.
126
00:12:48,320 --> 00:12:50,360
Bąbelki też niezłe.
127
00:12:54,519 --> 00:12:57,440
- Gratulacje.
- A, tak.
128
00:12:58,120 --> 00:13:00,000
- Theresa.
- Leslie, cześć.
129
00:13:03,840 --> 00:13:08,279
Przepraszam. Mój partner, Fraser.
130
00:13:08,360 --> 00:13:10,960
Leslie Saunt, wydawnictwo Saunt,
131
00:13:11,039 --> 00:13:13,360
jeden ze sponsorów.
132
00:13:13,440 --> 00:13:17,360
Chodzę do Westcott, odkąd twoja matka
otworzyła pierwszą 15 lat temu.
133
00:13:17,840 --> 00:13:21,720
- Byłaby dumna z twoich osiągnięć.
- Dziękuję.
134
00:13:21,799 --> 00:13:25,919
Obyśmy jutro czytali o takich firmach,
a nie o...
135
00:13:26,840 --> 00:13:28,159
Czym?
136
00:13:28,240 --> 00:13:31,240
Wkrótce wszyscy będą wiedzieć.
137
00:13:32,120 --> 00:13:35,080
Policja aresztowała naszego fotografa.
138
00:13:35,440 --> 00:13:38,080
Za zamordowanie tego chłopczyka.
139
00:13:38,559 --> 00:13:41,440
- Może kojarzycie, Colin Chiswick?
- Boże...
140
00:13:42,000 --> 00:13:44,919
- Słyszeliśmy o nim, ale...
- Jest dziwakiem,
141
00:13:45,000 --> 00:13:48,360
ale przepracowałem z nim
ponad 20 lat.
142
00:13:48,440 --> 00:13:52,320
Te straszne plotki: "Kręcił się
przy placach zabaw". Bzdura.
143
00:13:54,120 --> 00:13:57,919
- Policja wyjaśni, czy jest niewinny.
- Policja, tu?
144
00:13:59,440 --> 00:14:02,080
Oczywiście współczuję rodzinie.
145
00:14:02,159 --> 00:14:04,360
Ale dość o tym.
146
00:14:04,440 --> 00:14:08,120
Powodzenia, urocza Thereso.
Usiądź z brzegu.
147
00:14:15,559 --> 00:14:17,360
W porządku?
148
00:14:18,159 --> 00:14:19,039
Tak.
149
00:14:44,440 --> 00:14:46,360
Mam coś dla ciebie.
150
00:14:57,679 --> 00:14:59,399
Piękne.
151
00:15:00,519 --> 00:15:03,799
Podziękowanie. Wiesz, za...
152
00:15:04,399 --> 00:15:06,320
wsparcie.
153
00:15:07,919 --> 00:15:10,600
- Nie wiem, jak bym...
- Gareth...
154
00:15:10,679 --> 00:15:12,799
Jean wyjechała do mamy.
155
00:15:14,600 --> 00:15:16,519
Przykro mi.
156
00:15:17,000 --> 00:15:19,000
Aresztowali kogoś.
157
00:15:20,759 --> 00:15:25,000
- Tego fotografa, Chiswicka.
- Słyszałam.
158
00:15:27,480 --> 00:15:29,519
Widywałem go.
159
00:15:29,600 --> 00:15:32,360
Robił zdjęcia na meczach Alexa.
160
00:15:35,879 --> 00:15:38,200
Zawsze wyglądał mi na zboka.
161
00:15:38,840 --> 00:15:40,600
Wiem...
162
00:15:40,679 --> 00:15:44,159
wiem, że wszyscy... patrzą na mnie.
163
00:15:45,399 --> 00:15:47,879
Ale zajrzałem do niego...
164
00:15:49,000 --> 00:15:50,679
tuż przed snem.
165
00:15:52,399 --> 00:15:54,840
Żałuję, że go nie obudziłem.
166
00:15:56,639 --> 00:15:58,159
Że...
167
00:16:08,120 --> 00:16:09,799
Myślę...
168
00:16:11,240 --> 00:16:13,240
że powinniśmy...
169
00:16:14,000 --> 00:16:16,559
odpuścić na jakiś czas.
170
00:16:18,519 --> 00:16:20,840
Będziesz mógł na mnie liczyć.
171
00:16:21,600 --> 00:16:26,960
Byłeś dla mnie cudowny,
kiedy czułam się samotna, ale...
172
00:16:27,919 --> 00:16:30,240
to zbyt blisko.
173
00:16:31,639 --> 00:16:33,519
Wszyscy patrzą.
174
00:16:35,559 --> 00:16:39,639
Strach pomyśleć, co by z tobą było,
gdyby ktoś się dowiedział...
175
00:16:39,720 --> 00:16:42,639
Skończmy z tym, zanim coś się stanie.
176
00:16:46,000 --> 00:16:49,039
- Uważasz, że to moja wina?
- Nie, skądże.
177
00:16:58,399 --> 00:17:00,759
Spójrz na to, spodoba ci się.
178
00:17:17,319 --> 00:17:20,799
- Ile ci to zajęło?
- 8 miesięcy pracy.
179
00:17:21,839 --> 00:17:24,480
Głównie karton i styropian.
180
00:17:24,559 --> 00:17:26,759
Wiesz, czego ci brakuje?
181
00:17:26,839 --> 00:17:28,000
Pracy.
182
00:17:32,720 --> 00:17:34,119
Żartuję.
183
00:17:35,680 --> 00:17:37,640
A tak na serio...
184
00:17:38,279 --> 00:17:41,000
to niesamowite.
185
00:17:41,480 --> 00:17:43,880
Helen uważa, że to strata czasu.
186
00:17:43,960 --> 00:17:47,640
Wrzuć to do sieci. Byłby wiral.
187
00:17:47,720 --> 00:17:50,240
Nie. Mnie to uspokaja.
188
00:17:51,640 --> 00:17:54,440
- Siedzę tu całymi dniami.
- I jak to działa?
189
00:17:56,640 --> 00:18:01,440
Czyli... jesteś niepracującym tatą?
190
00:18:02,279 --> 00:18:04,880
- Miałem świetną pracę.
- Super.
191
00:18:05,599 --> 00:18:08,640
Nienawidziłem jej. Byłem nieszczęśliwy.
192
00:18:08,720 --> 00:18:11,680
Ale zarabiałem, odniosłem sukces.
193
00:18:12,200 --> 00:18:17,240
Aż Helen zachciała być bliżej siostry,
zwolniła się posada dyrektorki w szkole.
194
00:18:17,319 --> 00:18:21,079
Uznałem, że zrobię sobie wolne,
rzucę wyścig szczurów,
195
00:18:21,160 --> 00:18:25,759
pomyślę, co chciałbym robić.
Minęło 5, 6 lat.
196
00:18:25,839 --> 00:18:29,839
Nadal nie wiem
i wciąż jestem nieszczęśliwy.
197
00:18:32,160 --> 00:18:34,880
Wziąłem się za sport po odejściu żony.
198
00:18:35,640 --> 00:18:37,680
- Przykro mi.
- Spoko.
199
00:18:38,519 --> 00:18:42,519
Nie rzuciła mnie, bo byłem gruby.
Po prostu mnie nie lubiła.
200
00:18:44,039 --> 00:18:48,359
Więc robię to,
co wszyscy niesympatyczni: biegam.
201
00:18:49,920 --> 00:18:53,319
Początkowo planowałem podróż.
Jak Jack Kerouac.
202
00:18:53,400 --> 00:18:55,160
Albo Muppety.
203
00:18:57,079 --> 00:19:00,880
Ale nie wiem. Zawsze myślałem,
że będę miał to, co wy.
204
00:19:00,960 --> 00:19:03,359
Ładny dom, dużą rodzinę.
205
00:19:04,680 --> 00:19:06,960
Nie sądziłem, że będę sam.
206
00:19:13,960 --> 00:19:17,319
Helen z trudem wytrzymuje ze mną
w jednym pokoju.
207
00:19:18,880 --> 00:19:23,039
Moja córka... ma mnie za obcego.
208
00:19:25,759 --> 00:19:28,400
U sąsiadów też nie ma raju.
209
00:19:29,440 --> 00:19:33,759
Myślę, że obaj marzymy o czymś,
co nie istnieje.
210
00:19:36,319 --> 00:19:39,079
Może powinniśmy zmierzyć się
z lękami?
211
00:19:39,759 --> 00:19:43,759
- Ty wyruszyć w podróż, a ja...
- Stać się sensacją Internetu.
212
00:19:47,240 --> 00:19:50,920
Wielu nominowanychdziała dziś w skali kraju,
213
00:19:51,000 --> 00:19:54,039
ale u źródła ich działalności
leży społeczność.
214
00:19:54,119 --> 00:19:57,279
Społeczność to rodzina,
a nasza ucierpiała.
215
00:19:58,519 --> 00:20:01,200
I gdy dziś świętujemy wasze sukcesy,
216
00:20:01,279 --> 00:20:05,480
nie zapominajmy
o najbliższych małego Alexa Boyda.
217
00:20:10,680 --> 00:20:16,400
Tegoroczną Najlepszą Lokalną Firmą
jest Westcott's Café and Delicatessen.
218
00:20:48,519 --> 00:20:51,799
Zostawiłam przemówienie na krześle.
219
00:20:56,559 --> 00:21:00,200
Nieważne. Dziękuję jurorom
220
00:21:00,279 --> 00:21:05,799
i wszystkim, którzy przychodzą
do nas codziennie i piją naszą kawę.
221
00:21:11,039 --> 00:21:13,039
Jak powiedział Leslie,
222
00:21:13,119 --> 00:21:16,160
to trudny czas dla społeczności,
223
00:21:16,240 --> 00:21:18,880
a bez niej bylibyśmy niczym.
224
00:21:20,039 --> 00:21:23,839
Choć mamy kawiarnie w całym hrabstwie,
225
00:21:23,920 --> 00:21:29,480
nasz dom jest tu, gdzie moja mama
założyła firmę.
226
00:21:31,039 --> 00:21:35,400
Dziękuję. Muszę podziękować
jeszcze jednej osobie...
227
00:21:37,960 --> 00:21:40,000
mojej siostrze Helen.
228
00:22:20,920 --> 00:22:24,839
- Eddie się pojawił?
- Nie wiem. Do niego nie zajrzałam.
229
00:22:24,920 --> 00:22:27,480
Jestem wykończona. Dziękuję za dziś.
230
00:22:28,079 --> 00:22:29,960
Co się dzieje?
231
00:22:32,039 --> 00:22:34,079
Co się dzieje?
232
00:22:35,480 --> 00:22:37,559
W jakim sensie?
233
00:22:37,640 --> 00:22:40,400
Nie dotknęłaś mnie od wielu dni.
234
00:22:41,079 --> 00:22:44,720
- Dotykałam, więc nie wiem...
- Nie z czułością.
235
00:22:46,319 --> 00:22:50,720
Rozumiem...
otworzyłaś się w trudnej kwestii,
236
00:22:50,799 --> 00:22:53,519
jest ta historia z policją, Ben, ale...
237
00:22:55,240 --> 00:22:58,000
- Nie wspomniałaś o mnie.
- Kiedy?
238
00:22:59,359 --> 00:23:00,559
W mowie.
239
00:23:03,559 --> 00:23:07,160
Masz wątpliwości co do mnie, do nas?
240
00:23:08,160 --> 00:23:10,720
O tym rozmawiałaś
tamtej nocy z siostrą?
241
00:23:10,799 --> 00:23:14,359
Dlatego, gdy chcę mówić
o zobowiązaniu czy wyprowadzce...
242
00:23:14,440 --> 00:23:16,279
- Nie!
- Więc co?
243
00:23:18,480 --> 00:23:22,319
Powiedz, co zrobiłem,
żebym mógł to naprawić,
244
00:23:22,400 --> 00:23:24,359
bo tak nie mogę żyć.
245
00:23:28,000 --> 00:23:29,960
Nie chodzi o ciebie.
246
00:23:31,279 --> 00:23:32,920
Więc o co?
247
00:23:38,119 --> 00:23:39,599
O...
248
00:23:52,359 --> 00:23:53,759
Proszę...
249
00:23:56,160 --> 00:23:58,160
Przepraszam.
250
00:24:01,079 --> 00:24:03,079
Przepraszam.
251
00:24:43,480 --> 00:24:46,480
Wyjrzyj przez okno!
252
00:24:51,440 --> 00:24:55,680
Myśleli, że Alex zabił sięprzez ich wiadomości.
253
00:24:58,160 --> 00:25:01,440
Bo Alex dręczył Evę, podobno.
254
00:25:03,839 --> 00:25:06,519
Musimy z tym skończyć, przyznać się.
255
00:25:06,599 --> 00:25:10,519
Ben chce postąpić słusznie,
powinnam mu pomóc.
256
00:25:11,839 --> 00:25:14,920
- I co powiedziałaś?
- Nie zgodziłam się.
257
00:25:15,839 --> 00:25:18,720
Alex nie dręczył Evy. To nieprawda.
258
00:25:21,799 --> 00:25:25,319
- Przykro mi, to kolejny wymysł Bena.
- Nie...
259
00:25:25,400 --> 00:25:29,279
Nie chcę utrudniać ci życia,
ale to może się źle skończyć...
260
00:25:29,359 --> 00:25:33,880
Był przekonany,
że to jego wina, wierzę mu.
261
00:25:33,960 --> 00:25:38,680
Nawet jeśli Benowi nic nie zrobią,
miałabyś poważne kłopoty.
262
00:25:38,759 --> 00:25:42,640
- Nie chciałby tego.
- A może tego mu trzeba.
263
00:25:42,720 --> 00:25:45,599
Po prostu czuje... gniew.
264
00:25:46,359 --> 00:25:49,880
- Nie pójdzie na policję.
- Ale my powinnyśmy.
265
00:25:49,960 --> 00:25:54,759
Powinnyśmy były na początku,
a teraz jest, jak jest.
266
00:25:54,839 --> 00:25:58,119
I oczywiście, że Ben cię potrzebuje.
267
00:26:00,000 --> 00:26:03,119
Przeze mnie aresztowano człowieka.
268
00:26:03,680 --> 00:26:05,599
Co powiedziałaby mama?
269
00:26:06,559 --> 00:26:10,839
Mogłabyś położyć trupa na stole,
a mama nie uwierzyłaby, że to ty.
270
00:26:14,920 --> 00:26:17,880
Pozostaje nam tylko
czuć się z tym okropnie,
271
00:26:17,960 --> 00:26:20,839
bo nie możemy nic zrobić
i nie powinnyśmy.
272
00:26:22,640 --> 00:26:24,839
Muszę się położyć.
273
00:26:26,000 --> 00:26:29,839
Jean i Gareth poprosili,
żebym poprowadziła jutrzejsze czuwanie.
274
00:26:32,319 --> 00:26:34,160
Do jutra.
275
00:26:35,359 --> 00:26:37,480
Przy okazji, gratuluję.
276
00:26:52,960 --> 00:26:54,920
Alex miał 10 lat.
277
00:26:55,680 --> 00:26:57,240
Był energiczny...
278
00:26:58,000 --> 00:27:00,400
dowcipny, samodzielny.
279
00:27:01,440 --> 00:27:03,200
Lubił nagrywać filmy.
280
00:27:04,599 --> 00:27:07,559
Był nadzwyczajnym zwykłym chłopcem.
281
00:27:09,200 --> 00:27:11,640
Kochanym w pełni i bezwarunkowo.
282
00:27:16,119 --> 00:27:18,000
Garecie, Jean...
283
00:27:19,000 --> 00:27:22,480
wiem, że mówię to
w imieniu całej społeczności:
284
00:27:23,720 --> 00:27:27,519
choć nie potrafimy sobie wyobrazić
waszego niewysłowionego bólu,
285
00:27:27,599 --> 00:27:29,680
żałobę dzielimy z wami.
286
00:27:30,960 --> 00:27:34,000
I obiecujemy, że zachowamy Alexa
w sercach,
287
00:27:35,079 --> 00:27:37,759
jego pamięć i ducha,
288
00:27:37,839 --> 00:27:42,559
w myślach i czynach,
do końca naszego życia.
289
00:27:43,519 --> 00:27:46,039
Był mądrym, kochanym chłopcem
290
00:27:47,000 --> 00:27:49,680
i jesteśmy rozbici przez jego utratę.
291
00:27:50,559 --> 00:27:55,440
Poproszę o chwilę ciszy,
by upamiętnić Alexa Boyda.
292
00:28:05,559 --> 00:28:07,440
Dziękuję.
293
00:28:10,359 --> 00:28:12,200
W porządku?
294
00:28:16,039 --> 00:28:18,519
Przepraszam, powiem kilka słów.
295
00:28:22,599 --> 00:28:24,319
Wiem, że...
296
00:28:25,440 --> 00:28:28,079
nie mieszkamy w pięknym, dużym domu.
297
00:28:29,920 --> 00:28:33,720
Nie mamy dużego ogrodu...
mnóstwa zabawek.
298
00:28:35,839 --> 00:28:38,119
Ale kochaliśmy naszego syna.
299
00:28:39,839 --> 00:28:41,720
Był zadbany...
300
00:28:43,400 --> 00:28:45,319
był naszym światem.
301
00:28:46,319 --> 00:28:49,480
A teraz nasza rodzina legła w gruzach.
302
00:28:50,039 --> 00:28:52,680
Nie chcą, żebym o tym mówił...
303
00:28:55,160 --> 00:28:57,960
ale łajdak, którego o to podejrzewają,
304
00:28:58,039 --> 00:29:02,359
siedzi teraz w celi i mam nadzieję,
że zostanie tam do końca życia.
305
00:29:04,640 --> 00:29:07,279
Nie chcę waszej litości ani modlitw.
306
00:29:08,279 --> 00:29:10,480
Chcę sprawiedliwości.
307
00:29:12,720 --> 00:29:14,400
Dziękuję.
308
00:29:28,960 --> 00:29:31,359
- Było dobrze?
- Tak, pięknie.
309
00:29:33,119 --> 00:29:35,839
Robimy wołowinę, wpadniecie?
310
00:29:37,200 --> 00:29:38,519
Cudownie.
311
00:29:39,680 --> 00:29:43,279
Mieliśmy skoczyć na piwo,
ale wrócimy na czas.
312
00:29:43,359 --> 00:29:45,519
- 19:30?
- Doskonale.
313
00:29:45,599 --> 00:29:47,119
Do zobaczenia.
314
00:30:08,160 --> 00:30:10,319
Nie masz mi tego za złe?
315
00:30:11,319 --> 00:30:12,839
Nie.
316
00:30:12,920 --> 00:30:15,519
Pomyślałem, że byłoby miło.
317
00:30:18,240 --> 00:30:21,519
- Twoja siostra sobie poradziła.
- Owszem.
318
00:30:21,599 --> 00:30:24,559
I miło patrzeć
na bliskość Bena i Georgie.
319
00:30:27,160 --> 00:30:29,359
Zważywszy na okoliczności.
320
00:30:32,359 --> 00:30:34,519
Wczoraj było fajnie.
321
00:30:40,839 --> 00:30:44,000
A co to było?
Gdy spytałem, o co chodzi...
322
00:30:45,039 --> 00:30:48,200
powiedziałaś, że nie o mnie,
ale nie wyjaśniłaś.
323
00:30:53,920 --> 00:30:56,279
Myślę,
że powinieneś adoptować Bena.
324
00:31:02,319 --> 00:31:04,039
Jeśli to wciąż...
325
00:31:04,960 --> 00:31:06,960
Wiesz, dla stabilności i...
326
00:31:08,839 --> 00:31:13,240
Dobrze,
by czuł się kochany i chciany.
327
00:31:14,200 --> 00:31:15,480
Więc dziękuję.
328
00:31:18,799 --> 00:31:20,279
I...
329
00:31:25,920 --> 00:31:29,880
Pomyślałam, że powinniśmy się pobrać.
Nie wiem, co ty...
330
00:31:31,920 --> 00:31:34,160
Co myślisz?
331
00:31:34,240 --> 00:31:36,839
- Chciałbyś czy...?
- Tak.
332
00:31:40,960 --> 00:31:43,160
Jesteś pewna?
333
00:31:43,240 --> 00:31:46,599
Nie wymusiłem tego czy...?
334
00:31:46,680 --> 00:31:49,079
Skądże. Chcę tego, czemu...?
335
00:31:50,480 --> 00:31:54,039
- Byle to zgrać z Benem i szkołą...
- Jasne.
336
00:31:58,559 --> 00:32:00,359
Wyjedźmy stąd.
337
00:32:01,960 --> 00:32:05,279
Zacznijmy od nowa. W nowym miejscu.
338
00:32:31,920 --> 00:32:33,279
Ben?
339
00:32:35,000 --> 00:32:36,319
Eva?
340
00:32:37,400 --> 00:32:40,359
- Wyłącz to, musimy iść.
- Nie chcę.
341
00:32:41,079 --> 00:32:42,599
Musimy.
342
00:32:43,160 --> 00:32:46,240
- Chodź. No chodź.
- Gdzie tata?
343
00:32:46,839 --> 00:32:48,960
Spotkamy się z nim tam.
344
00:32:51,000 --> 00:32:55,000
O, tak. I o to chodzi.
345
00:33:00,319 --> 00:33:02,799
Za nas. I naszą rodzinę.
346
00:33:06,319 --> 00:33:10,039
- Georgie, to ty? Mogę jej powiedzieć?
- Pewnie.
347
00:33:10,880 --> 00:33:12,839
Pojebało cię?
348
00:33:12,920 --> 00:33:15,240
- Słucham?
- Ty psychopatko.
349
00:33:16,079 --> 00:33:18,240
Kto mu powie: ty czy ja?
350
00:33:30,319 --> 00:33:32,920
Cześć. Nie wiem, gdzie jest David...
351
00:33:34,640 --> 00:33:36,640
To koniec. Wiedzą.
352
00:33:40,799 --> 00:33:42,119
Wchodź.
353
00:34:02,599 --> 00:34:04,720
Nie wiem, co powiedzieć.
354
00:34:06,480 --> 00:34:08,920
David wie? Nie.
355
00:34:14,039 --> 00:34:16,440
Dopiero co byliśmy na czuwaniu.
356
00:34:18,239 --> 00:34:20,159
Jak mogłyście tam stać...
357
00:34:20,760 --> 00:34:22,679
- Stać tam i...
- Przepraszam...
358
00:34:23,960 --> 00:34:27,880
Więc ten człowiek rzekomo
widziany w parku...
359
00:34:29,039 --> 00:34:30,639
to ściema?
360
00:34:32,639 --> 00:34:35,920
- Nie chciałam...
- Nie chciałaś.
361
00:34:36,000 --> 00:34:38,000
Ale go aresztowali!
362
00:34:39,400 --> 00:34:42,639
Przez ciebie prawdziwy
zabójca jest na wolności!
363
00:34:42,719 --> 00:34:47,039
Theresa od razu chciała iść na policję.
Odradzałam jej, to moja wina.
364
00:34:47,519 --> 00:34:51,199
Dlatego tamtej nocy poszłaś do Helen?
365
00:34:51,280 --> 00:34:54,239
Tym byłaś zajęta?
Tuszowaniem morderstwa?
366
00:34:55,639 --> 00:34:58,079
Bałam się, że Ben...
367
00:34:59,000 --> 00:35:01,400
Dlatego pojechałaś do lasu?
368
00:35:01,480 --> 00:35:03,519
O Boże.
369
00:35:03,599 --> 00:35:06,360
Wiedziałem, że jesteś wypindrzoną,
370
00:35:06,440 --> 00:35:09,840
manipulującą suką,
ale tego nie przewidziałem.
371
00:35:09,920 --> 00:35:13,639
Przestań, to nie... To moja wina,
Helen próbowała pomóc!
372
00:35:13,719 --> 00:35:15,119
Pomóc?
373
00:35:15,519 --> 00:35:19,239
Jak?! Kłamiąc, żeby kryć dzieci?
374
00:35:19,320 --> 00:35:22,239
Okłamując policję? Tę biedną rodzinę?
375
00:35:24,039 --> 00:35:26,840
I dziwisz się, dlaczego Ben taki jest?
376
00:35:30,559 --> 00:35:31,920
Dobra...
377
00:35:33,599 --> 00:35:35,480
Obie pojedziecie na policję.
378
00:35:37,239 --> 00:35:40,119
I powiecie prawdę. Albo ja to zrobię.
379
00:35:41,639 --> 00:35:44,960
Dobrze. Pojedziemy na policję.
380
00:35:47,400 --> 00:35:51,679
- Musimy tylko przemyśleć, co powiemy.
- Poważnie?
381
00:35:51,760 --> 00:35:54,199
Wersje dzieci się nie zgadzają.
382
00:35:54,280 --> 00:35:58,920
Możemy założyć, że są co najmniej
współwinne znalezienia Alexa i...
383
00:35:59,599 --> 00:36:04,000
ukrycia go.
A Theresa okłamała policję.
384
00:36:06,360 --> 00:36:09,880
Będą konsekwencje,
o których jeszcze nie pomyśleliśmy.
385
00:36:09,960 --> 00:36:13,199
Radzę się z tym przespać,
wrócić do tego rano
386
00:36:13,280 --> 00:36:15,519
i wtedy pójść na policję.
387
00:36:16,840 --> 00:36:19,920
Gdyby to była moja córka,
poszedłbym od razu.
388
00:36:20,920 --> 00:36:23,000
Powiedziałabym to samo.
389
00:36:24,280 --> 00:36:26,440
Aż padło na mojego syna.
390
00:36:29,800 --> 00:36:33,119
Zadzwonię do Eddiego. Odwołam kolację.
391
00:37:16,239 --> 00:37:18,079
A gdzie David?
392
00:37:18,159 --> 00:37:22,239
Nie chcę, żeby wiedział, aż będziemy...
zorganizowani.
393
00:37:23,840 --> 00:37:28,000
Ben i Eva opowiadają różne wersje.
Przypuszczam, że prawda leży gdzieś...
394
00:37:29,480 --> 00:37:30,920
pośrodku.
395
00:37:31,000 --> 00:37:34,679
I choć jestem gotowa ponieść
konsekwencję swoich czynów...
396
00:37:36,079 --> 00:37:39,320
i oczywiście będziemy zachęcać
do szczerości,
397
00:37:40,039 --> 00:37:43,519
boję się, że wobec takiej presji
spanikują,
398
00:37:44,119 --> 00:37:47,000
obciążą siebie nawzajem
i pogorszą sytuację.
399
00:37:47,079 --> 00:37:50,920
Sugeruję, by przyznali się
do najprostszych faktów.
400
00:37:51,760 --> 00:37:53,719
Byli tam oboje.
401
00:37:53,800 --> 00:37:57,840
Ukryli... całą sprawę, bo uważali,
402
00:37:57,920 --> 00:38:03,960
że Alex odebrał sobie życie
przez to, jak go traktowali.
403
00:38:04,599 --> 00:38:07,679
- Czy tak było?
- Tak twierdzi Ben.
404
00:38:07,760 --> 00:38:10,360
I tak chciał iść na policję, więc...
405
00:38:11,719 --> 00:38:14,239
Chyba, że masz inny pomysł.
406
00:38:14,320 --> 00:38:17,239
Tak. Musicie ustalić, co powiecie.
407
00:38:18,639 --> 00:38:22,599
Bo kiedy dzieci się zgłoszą,
wyjdzie na jaw twoja ściema
408
00:38:22,679 --> 00:38:24,559
o facecie w lesie.
409
00:38:26,400 --> 00:38:30,599
Że nigdy nie widziałaś
mężczyzny z portretu. Że skłamałaś.
410
00:38:32,000 --> 00:38:34,480
I w efekcie aresztowano Chiswicka.
411
00:38:35,920 --> 00:38:37,920
Więc powiem prawdę.
412
00:38:41,599 --> 00:38:44,079
I poniosę konsekwencje.
413
00:38:49,519 --> 00:38:51,280
Powinnyśmy...
414
00:38:51,360 --> 00:38:53,400
Powinnam pomówić z dziećmi.
415
00:38:53,480 --> 00:38:55,440
Czekaj, czekaj. Czekaj.
416
00:39:00,440 --> 00:39:02,960
A gdybyście nie wiedziały o tym
do dziś?
417
00:39:03,360 --> 00:39:06,519
Gdybyście nie wiedziały,
418
00:39:06,599 --> 00:39:09,440
nie można by was obwiniać o zmyślanie.
419
00:39:10,159 --> 00:39:12,920
Policja widziała Theresę w lesie.
420
00:39:13,719 --> 00:39:16,800
Wiedząc, że Ben też tam był,
będą coś podejrzewać.
421
00:39:16,880 --> 00:39:18,920
Musieliby mieć dowód.
422
00:39:21,960 --> 00:39:23,239
A Chiswick?
423
00:39:25,800 --> 00:39:29,199
Z braku dowodów
będą musieli go wypuścić.
424
00:39:32,199 --> 00:39:34,239
Porozmawiam z dziećmi.
425
00:39:37,800 --> 00:39:39,920
Zadzwoń do detektywa Parksa.
426
00:40:42,559 --> 00:40:44,840
Porozmawiamy z nimi osobno.
427
00:40:49,480 --> 00:40:54,199
Zapewnimy im specjalistów,którzy odpowiedzą na wszelkie pytania.
428
00:40:58,559 --> 00:41:01,440
Poprosimy o nietowarzyszenie imna tym etapie,
429
00:41:01,519 --> 00:41:04,440
możemy mieć do pań pytaniazwiązane ze sprawą.
430
00:41:10,119 --> 00:41:12,559
Czy wy macie jakieś pytania?
431
00:41:14,880 --> 00:41:17,599
Dobrze. Proszę zaczekać tam,
432
00:41:17,679 --> 00:41:20,199
podejdę, kiedy skończymy.
433
00:41:21,840 --> 00:41:23,280
Dziękujemy.
434
00:41:34,679 --> 00:41:36,800
Podejrzewają nas o coś.
435
00:41:38,119 --> 00:41:40,920
Dlatego nas tam nie wpuszczają.
436
00:41:42,360 --> 00:41:44,599
Co będzie potem?
437
00:41:46,079 --> 00:41:48,679
- Nie wiem.
- Co zrobimy?
438
00:41:50,960 --> 00:41:53,559
Myślisz, że wszyscy się dowiedzą?
439
00:41:54,960 --> 00:41:57,119
Nie wiem.
440
00:42:03,280 --> 00:42:05,199
Powiem prawdę.
441
00:42:08,320 --> 00:42:12,280
O portrecie pamięciowym, o wszystkim.
442
00:42:12,360 --> 00:42:14,800
Powiem im, że to moja wina.
443
00:42:14,880 --> 00:42:17,960
- Nie możesz, bo tak nie jest.
- Jest.
444
00:42:18,039 --> 00:42:19,000
Jest.
445
00:42:19,760 --> 00:42:24,159
Próbujesz chronić Evę,
dlatego tu jesteśmy.
446
00:42:24,239 --> 00:42:25,960
Przeze mnie.
447
00:42:27,679 --> 00:42:29,719
Muszę z tym skończyć.
448
00:42:31,079 --> 00:42:33,400
Przestać być takim tchórzem.
449
00:42:34,280 --> 00:42:38,079
Jestem tu, bo chcę.
Usiłuję cię chronić!
450
00:42:38,159 --> 00:42:41,679
- Co?!
- Proszę, zaczekaj. Usiądź i zaczekaj.
451
00:42:41,760 --> 00:42:45,519
Nie potrzebuję ochrony!
452
00:42:46,840 --> 00:42:49,239
Benowi będzie lepiej beze mnie.
453
00:42:49,320 --> 00:42:51,519
Wam wszystkim. Naprawdę.
454
00:42:53,280 --> 00:42:56,679
Jeśli nie dla Bena, zostań dla mnie.
455
00:42:57,639 --> 00:42:58,840
Proszę.
456
00:43:03,840 --> 00:43:07,559
Zrób to jedno, ostatni raz
i będzie po wszystkim.
457
00:43:08,559 --> 00:43:10,760
Proszę, dla mnie.
458
00:43:14,199 --> 00:43:16,800
Proszę... nie zostawiaj mnie.
459
00:43:33,639 --> 00:43:37,079
Porozmawiamy z opieką społeczną,
ale zważywszy na ich wiek
460
00:43:37,159 --> 00:43:40,320
i szczerość,
nie przewiduję dalszych kroków.
461
00:43:50,800 --> 00:43:54,960
- Powiadomicie rodziców Alexa?
- Tylko w razie konieczności.
462
00:43:59,360 --> 00:44:01,440
Choć to ciekawe...
463
00:44:02,320 --> 00:44:04,559
W nocy, gdy się poznaliśmy...
464
00:44:04,639 --> 00:44:08,480
była pani tam,
gdzie Ben i Eva rzekomo znaleźli Alexa.
465
00:44:16,239 --> 00:44:19,079
Szukało tam dużo ludzi, więc...
466
00:44:21,199 --> 00:44:23,440
Myśli pan, że to Chiswick?
467
00:44:24,119 --> 00:44:27,679
Śledztwo jest w toku,
parę rzeczy wciąż się...
468
00:44:29,079 --> 00:44:30,639
nie zgadza.
469
00:44:32,199 --> 00:44:35,159
Ale bez obawy, postąpiła pani słusznie.
470
00:44:36,760 --> 00:44:38,559
Proszę uważać na syna.
471
00:44:45,800 --> 00:44:48,000
Chwileczkę. To Fraser.
472
00:44:48,599 --> 00:44:49,880
Cześć.
473
00:44:52,000 --> 00:44:54,039
Czy Helen jest z tobą?
474
00:44:55,079 --> 00:44:58,599
- Tak. Coś się stało?
- Musicie jechać do szpitala.
475
00:45:00,199 --> 00:45:03,559
Eddie znalazł Davida. Nie wiem, co...
476
00:45:04,840 --> 00:45:06,679
Zajrzał
477
00:45:06,760 --> 00:45:09,119
i go znalazł.
478
00:45:09,199 --> 00:45:13,039
Coś zażył, nie wiem...
479
00:45:13,119 --> 00:45:16,159
Jest źle, bardzo źle.
480
00:45:16,639 --> 00:45:20,039
Musisz zawieźć Helen do szpitala.Natychmiast.
481
00:45:32,719 --> 00:45:35,079
Tekst: Michał Kwiatkowski
35635
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.