Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:04,679 --> 00:00:06,519
Dziewczyna, lat oko艂o 20.
2
00:00:06,599 --> 00:00:09,679
Dewiant, fetyszysta
albo kto艣 z bliskich gra na czas.
3
00:00:09,759 --> 00:00:10,960
Nie chce tych list贸w.
4
00:00:11,039 --> 00:00:15,839
- Pisa艂a艣 je 偶eby mie膰 mnie z g艂owy.
- Pisa艂am, 偶eby nie zwariowa膰 bez ciebie.
5
00:00:15,919 --> 00:00:20,440
Jedna r臋ka ofiary wskazywa艂a
na miejsce jej zamieszkania.
6
00:00:20,519 --> 00:00:22,879
Druga, prowadzi艂a nas w miejsce,
7
00:00:22,960 --> 00:00:26,920
gdzie znale藕li艣my cia艂o
Zuzanny Malinowskiej - poprzedniej ofiary.
8
00:00:27,000 --> 00:00:30,039
Seryjny oznacza
specjalne procedury, a to kosztuje.
9
00:00:30,120 --> 00:00:32,200
Mamy dwie ofiary, teoria w膮tpliwa.
10
00:00:32,280 --> 00:00:34,880
Mama m贸wi艂a, 偶e potrzebujesz spokoju.
11
00:00:34,960 --> 00:00:36,200
To si臋 pomyli艂a.
12
00:00:39,479 --> 00:00:41,759
Albo wypijesz to sama,
13
00:00:41,840 --> 00:00:43,439
albo wlej臋 ci to do gard艂a.
14
00:00:43,520 --> 00:00:45,280
- Ja mam swoj膮 misj臋...
- Puls.
15
00:00:45,359 --> 00:00:48,359
...i doprowadz臋 j膮 do ko艅ca.
Nikt mi nie przeszkodzi.
16
00:00:48,439 --> 00:00:50,960
Kochanie, dzieci s膮 ze mn膮,
ca艂e i zdrowe.
17
00:00:51,039 --> 00:00:54,000
I tak pozostanie,
dop贸ki nie pope艂nisz jakiego艣 b艂臋du.
18
00:00:54,079 --> 00:00:57,520
- Ojciec pracowa艂 kiedy艣 w Duchnikach?
- Stamt膮d przyjecha艂.
19
00:00:57,600 --> 00:01:01,399
M贸j ojciec pracowa艂 kiedy艣 w Duchnikach.
Dok艂adnie na linii zab贸jstw.
20
00:01:01,479 --> 00:01:03,600
Znalaz艂am te偶 zdj臋cie matki, z Duchnik.
21
00:01:03,679 --> 00:01:05,879
Wygl膮da jak dziewczyny, kt贸re on zabija.
22
00:01:05,959 --> 00:01:07,760
Przypomnij sobie, to j膮 znajdziesz.
23
00:01:07,840 --> 00:01:11,159
- Zajebi臋 ci臋!
- Je偶eli co艣 mi si臋 stanie, ona zginie.
24
00:01:11,239 --> 00:01:13,560
Nie r贸b tego, synku! Janek!
25
00:01:13,640 --> 00:01:14,840
Ty ich zabi艂a艣.
26
00:01:16,359 --> 00:01:17,959
To moja wina.
27
00:01:18,040 --> 00:01:19,840
Rzuci艂am wtedy ogie艅.
28
00:01:19,920 --> 00:01:22,280
Ja chc臋, 偶eby艣 cierpia艂a.
29
00:01:23,079 --> 00:01:24,359
Nie!
30
00:01:27,840 --> 00:01:29,400
Jola! Jola!
31
00:01:30,599 --> 00:01:32,120
Wystarczy.
32
00:01:32,200 --> 00:01:33,799
Na ziemi臋!
33
00:02:27,639 --> 00:02:30,240
To wszystko w dzisiejszym
raporcie ekonomicznym.
34
00:02:30,319 --> 00:02:33,479
Dzi臋kuj臋 go艣ciom w studio
oraz pa艅stwu przed telewizorami.
35
00:02:33,560 --> 00:02:37,680
A my, przenosimy si臋 do Opola gdzie
wkr贸tce rozpocznie si臋 proces Piotra W.
36
00:02:37,759 --> 00:02:40,520
T膮 spraw膮, kilka miesi臋cy temu,
偶y艂a ca艂a Polska.
37
00:02:40,599 --> 00:02:42,879
Oskar偶ony o zab贸jstwo czterech kobiet
38
00:02:42,960 --> 00:02:45,439
i usi艂owanie zab贸jstwa
19-letniej Jolanty P.,
39
00:02:45,520 --> 00:02:48,400
profesor religioznawstwa,
nie przyznaje si臋 do winy.
40
00:02:48,479 --> 00:02:51,759
Podczas zatrzymania Piotr W.
wbieg艂 do p艂on膮cego budynku.
41
00:02:51,840 --> 00:02:55,840
Od 艣mierci w p艂omieniach uratowa艂a go
komisarz Agnieszka Polkowska,
42
00:02:55,919 --> 00:02:59,080
jeden z g艂贸wnych 艣wiadk贸w
w zbli偶aj膮cym si臋 procesie.
43
00:02:59,159 --> 00:03:02,560
Obro艅ca Piotra W. Teresa Sznajder,
zapowiada, 偶e jej klient
44
00:03:02,639 --> 00:03:04,560
nie zamierza podda膰 si臋 bez walki.
45
00:03:04,639 --> 00:03:07,680
Media, opinia publiczna,
okrzykn臋艂y Piotra W.
46
00:03:07,759 --> 00:03:11,080
winnym, zanim jeszcze zosta艂 wydany
prawomocny wyrok.
47
00:03:11,159 --> 00:03:12,719
Nie ma na to zgody!
48
00:03:12,800 --> 00:03:16,120
Podj臋艂am si臋 obrony Piotra W.
dlatego, 偶e jest niewinny,
49
00:03:16,199 --> 00:03:19,360
ale przed s膮dem b臋d臋 broni膰 tak偶e was,
50
00:03:19,439 --> 00:03:21,120
porz膮dnych obywateli
51
00:03:21,199 --> 00:03:23,639
i waszego
prawa do sprawiedliwego wyroku!
52
00:03:24,319 --> 00:03:28,560
Prokurator prowadz膮ca spraw臋
na razie odm贸wi艂a kontaktu z mediami.
53
00:03:28,639 --> 00:03:31,919
Piotr W. oczekuje na rozpraw臋 w areszcie,
54
00:03:32,000 --> 00:03:34,479
w kt贸rym przebywa od momentu zatrzymania.
55
00:03:35,240 --> 00:03:37,960
Spraw臋 b臋dziemy pa艅stwu
relacjonowa膰 na bie偶膮co.
56
00:03:52,879 --> 00:03:56,800
Biegli uznali, 偶e w chwili
pope艂nienia czynu by艂e艣 poczytalny.
57
00:03:58,759 --> 00:04:00,439
Na jakiej podstawie?
58
00:04:00,520 --> 00:04:04,159
M贸wi艂em, 偶e nie pami臋tam
jak uprowadzi艂em t臋 m艂od膮 Polkowsk膮.
59
00:04:04,240 --> 00:04:08,840
Ty si臋 skupiasz na porwaniu tej smarkuli,
a oni na czterech zab贸jstwach.
60
00:04:08,919 --> 00:04:10,520
Ja nie zabi艂em tych kobiet.
61
00:04:12,960 --> 00:04:14,280
Kogo to obchodzi?
62
00:04:17,680 --> 00:04:18,839
Pos艂uchaj.
63
00:04:18,920 --> 00:04:23,199
Metodycznie zaplanowane czynno艣ci,
powtarzalne, z dba艂o艣ci膮 o szczeg贸艂y,
64
00:04:23,279 --> 00:04:27,079
- co wskazuje na w pe艂ni 艣wiadome...
- Nie chc臋 s艂ucha膰 tego g贸wna!
65
00:04:27,920 --> 00:04:30,079
Sp臋dzi艂em w izolacji osiem tygodni,
66
00:04:30,160 --> 00:04:33,600
nie zaj膮kn膮艂em si臋 ani s艂owem
na temat 偶adnej z tych zbrodni.
67
00:04:33,680 --> 00:04:35,399
A oni wystawiaj膮 opini臋?
68
00:04:35,480 --> 00:04:39,000
- Na podstawie, kurwa, czego?
- Dobrze.. Ju偶.
69
00:04:42,120 --> 00:04:45,480
Z艂o偶y艂am wniosek o zmian臋 bieg艂ych
i powt贸rzenie bada艅.
70
00:04:45,560 --> 00:04:47,959
No i bardzo dobrze.
Czekamy na nowe badania.
71
00:04:49,399 --> 00:04:50,519
Nie ma na to zgody.
72
00:04:51,879 --> 00:04:54,240
Powo艂a艂am si臋 na twoje trudne dzieci艅stwo,
73
00:04:54,319 --> 00:04:57,279
matk臋 wariatk臋 i ten przytu艂ek dla sierot.
74
00:04:57,360 --> 00:05:00,319
- Dom dziecka.
- Co? A co za r贸偶nica?
75
00:05:01,839 --> 00:05:04,759
Prokuratura ma w dupie
twoje traumy z dzieci艅stwa.
76
00:05:05,399 --> 00:05:08,680
Musz臋 przyzna膰,
偶e twoja skuteczno艣膰 mnie zaskakuje.
77
00:05:08,759 --> 00:05:12,839
A ja ci przypominam, 偶e zarzuty
o zab贸jstwo Araba wycofali dzi臋ki mnie.
78
00:05:12,920 --> 00:05:16,240
- A te zamordowane dziewczyny...
- Nie maj膮 na mnie dowod贸w.
79
00:05:17,720 --> 00:05:19,160
To prawda.
80
00:05:21,439 --> 00:05:23,959
Ale mog膮 ci臋 skaza膰
w procesie poszlakowym.
81
00:05:24,040 --> 00:05:25,959
Dlatego potrzebuj臋 艣wiadka.
82
00:05:26,040 --> 00:05:28,240
艢wiadka, kt贸ry zezna na twoj膮 korzy艣膰.
83
00:05:28,920 --> 00:05:32,120
Moja 偶ona na to nie p贸jdzie.
Nie mo偶emy na ni膮 liczy膰.
84
00:05:32,199 --> 00:05:34,079
Nie interesuje mnie twoja 偶ona.
85
00:05:36,399 --> 00:05:38,839
Chc臋, 偶eby zeznawa艂 tw贸j syn.
86
00:05:41,680 --> 00:05:43,240
No, widzia艂 po偶ar.
87
00:05:43,319 --> 00:05:45,079
Niech potwierdzi twoj膮 wersj臋.
88
00:05:49,800 --> 00:05:51,000
Nie.
89
00:05:51,560 --> 00:05:53,600
Jestem jego ojcem, musz臋 go chroni膰.
90
00:05:54,399 --> 00:05:56,920
Nawet je艣li mia艂by艣 zgni膰 w pierdlu?
91
00:06:06,079 --> 00:06:07,360
I jak posz艂o?
92
00:06:12,839 --> 00:06:14,240
Sikorki zobacz jakie!
93
00:06:15,959 --> 00:06:17,360
Jakie sikoreczki!
94
00:06:20,879 --> 00:06:22,680
Znowu wszystkie listy do ciebie.
95
00:06:26,879 --> 00:06:28,319
A co ty taki wa偶ny?
96
00:06:29,519 --> 00:06:32,519
Te偶 bym taki wa偶ny,
jakbym ja zabi艂 tyle dziwek.
97
00:06:33,879 --> 00:06:35,879
Tak, jak swoj膮 kuzynk臋?
98
00:06:35,959 --> 00:06:38,120
Odprowadza艂em j膮 do domu. Przez las.
99
00:06:38,199 --> 00:06:41,480
Przez las. Znale藕li j膮 nast臋pnego dnia.
100
00:06:42,399 --> 00:06:46,040
Mia艂a sin膮 twarz, szyj臋, piersi...
101
00:06:47,399 --> 00:06:50,079
- i z艂amane obojczyki.
- Przesta艅, kurwa!
102
00:06:52,199 --> 00:06:53,920
Ty si臋 czujesz taki lepszy, co?
103
00:06:55,480 --> 00:06:57,040
Jeste艣 taki lepszy?
104
00:06:58,879 --> 00:07:01,279
Ale matka odstawi艂a ci臋 do bidula!
105
00:07:02,199 --> 00:07:04,120
W艂a艣nie przeczyta艂em w tym li艣cie.
106
00:07:12,600 --> 00:07:13,879
Co to jest?
107
00:07:25,600 --> 00:07:28,000
Kto ci odpu艣ci艂 grzechy, co?
108
00:07:29,759 --> 00:07:31,879
Nie ma w tobie cienia wdzi臋czno艣ci?
109
00:07:33,120 --> 00:07:34,759
Znowu chcesz zosta膰 sam?
110
00:07:35,480 --> 00:07:36,759
I tak zostan臋 sam.
111
00:07:38,319 --> 00:07:40,759
Ta laska napisa艂a, 偶e ci臋 st膮d wyci膮gnie.
112
00:07:43,240 --> 00:07:44,519
List.
113
00:07:57,720 --> 00:08:00,079
Nie zapominaj, co mi obieca艂e艣.
114
00:08:22,319 --> 00:08:24,120
- Lila jestem.
- Piotr.
115
00:08:57,200 --> 00:08:58,600
Gdyby nie to zdj臋cie,
116
00:08:58,679 --> 00:09:01,320
to w og贸le nie uwierzy艂bym,
偶e to list od ciebie.
117
00:09:01,399 --> 00:09:04,000
Gdzie si臋 ukrywa艂a艣 przez ca艂y ten czas?
118
00:09:04,600 --> 00:09:05,919
Czeka艂am na ciebie.
119
00:09:06,440 --> 00:09:08,600
- Obieca艂e艣 mi to.
- Wiem.
120
00:09:10,559 --> 00:09:12,679
Nie mog艂em zostawi膰 matki.
121
00:09:12,759 --> 00:09:15,639
- Zawsze si臋 jej s艂ucha艂e艣.
- Uwierz mi.
122
00:09:16,639 --> 00:09:18,000
Naprawd臋 nie mog艂em.
123
00:09:23,240 --> 00:09:24,600
Szuka艂em ci臋 potem.
124
00:09:25,200 --> 00:09:26,440
Bezskutecznie.
125
00:09:27,320 --> 00:09:29,639
Mia艂em nadziej臋, 偶e sama do mnie wr贸cisz.
126
00:09:29,720 --> 00:09:31,679
Po tym, jak mnie wystawi艂e艣?
127
00:09:35,080 --> 00:09:37,720
- To dok膮d sobie posz艂a艣?
- A dok膮d mia艂am i艣膰?
128
00:09:41,120 --> 00:09:42,480
Pozna艂am...
129
00:09:43,840 --> 00:09:45,320
na dworcu faceta.
130
00:09:46,480 --> 00:09:48,440
Powiedzia艂, 偶e si臋 mn膮 zaopiekuje.
131
00:09:49,360 --> 00:09:50,440
No co?
132
00:09:51,919 --> 00:09:53,120
Mia艂am 16 lat.
133
00:09:53,799 --> 00:09:56,840
Musia艂am udawa膰 ma艂膮 zdzir臋,
偶eby przetrwa膰.
134
00:09:56,919 --> 00:10:00,480
- Dlaczego nie wr贸ci艂a艣 do mnie?
- Bo mnie zostawi艂e艣.
135
00:10:02,759 --> 00:10:05,000
A potem to ju偶 by艂o za p贸藕no.
136
00:10:05,080 --> 00:10:08,519
Zacz膮艂e艣 偶y膰 inaczej,
sta艂e艣 si臋 innym cz艂owiekiem.
137
00:10:08,600 --> 00:10:11,039
- Dlaczego tak m贸wisz?
- Bo si臋 zmieni艂e艣.
138
00:10:11,720 --> 00:10:13,240
Ju偶 do ciebie nie pasuj臋.
139
00:10:16,039 --> 00:10:17,480
Lila...
140
00:10:35,679 --> 00:10:37,840
Czego tam sterczysz, kretynko?!
141
00:10:37,919 --> 00:10:40,600
Zaczekajcie, zaraz si臋 wami zajm臋.
142
00:10:40,679 --> 00:10:44,519
Nie przysz艂a, co? M贸wi艂am,
偶e twoja matka nigdy nie przyjdzie.
143
00:10:44,600 --> 00:10:45,919
Co pani robi?
144
00:10:46,000 --> 00:10:47,840
Nie s艂ucha si臋 nigdy!
145
00:10:49,840 --> 00:10:52,559
A dlaczego ty teraz
do mnie przychodzisz, co?
146
00:10:53,799 --> 00:10:54,879
A co?
147
00:10:55,600 --> 00:10:56,879
Nie ufasz mi?
148
00:10:56,960 --> 00:10:59,279
Zjawiasz si臋 nagle po 20 latach.
149
00:11:00,120 --> 00:11:02,559
Odgrywasz opuszczon膮 kochank臋.
150
00:11:02,639 --> 00:11:04,200
Czego ty ode mnie chcesz?
151
00:11:06,840 --> 00:11:08,960
Jak ci臋 zobaczy艂am w kajdankach,
152
00:11:09,960 --> 00:11:11,759
to od razu mi si臋 przypomnia艂o...
153
00:11:12,720 --> 00:11:15,000
- tamto.
- S艂uchaj.
154
00:11:16,519 --> 00:11:17,720
Ty nie rozumiesz.
155
00:11:19,120 --> 00:11:20,799
Ja nie zabi艂em tamtych kobiet.
156
00:11:21,480 --> 00:11:22,919
Wiem. Wierz臋 ci.
157
00:11:24,639 --> 00:11:26,200
Nikt mi nie wierzy.
158
00:11:26,279 --> 00:11:27,360
A ja - tak.
159
00:11:28,360 --> 00:11:29,600
I pomog臋 ci.
160
00:11:37,840 --> 00:11:39,720
Kochanie, postaw to w kuchni.
161
00:11:43,679 --> 00:11:46,399
- I jak?
- Super!
162
00:11:52,600 --> 00:11:56,320
No dobrze, mo偶e nie ma lasu
jak w starym domu, ale samo centrum.
163
00:12:14,240 --> 00:12:16,679
Czy on trafi do wi臋zienia na ca艂e 偶ycie?
164
00:12:18,799 --> 00:12:20,080
Nie wiem, Jasiu.
165
00:12:20,759 --> 00:12:22,279
S膮d zdecyduje.
166
00:12:25,360 --> 00:12:28,120
- Martwisz si臋?
- Chcia艂em tylko wiedzie膰, czy...
167
00:12:29,279 --> 00:12:31,320
czy on kiedykolwiek do nas wr贸ci?
168
00:12:31,399 --> 00:12:34,279
Mam nadziej臋,
偶e s膮d ska偶e go na d艂ugie lata.
169
00:12:41,480 --> 00:12:43,759
Dzie艅 dobry. Ja w sprawie og艂oszenia.
170
00:12:43,840 --> 00:12:45,440
By艂y艣my um贸wione.
171
00:12:45,519 --> 00:12:47,919
A, dzie艅 dobry.
Prosz臋, niech pani wejdzie.
172
00:12:50,679 --> 00:12:51,919
Prosz臋.
173
00:13:06,799 --> 00:13:08,080
O, jest tata.
174
00:13:09,000 --> 00:13:10,399
- Cze艣膰.
- Cze艣膰.
175
00:13:10,480 --> 00:13:11,440
Cze艣膰.
176
00:13:12,799 --> 00:13:15,559
- Nie zawied藕 jej znowu.
- Nie martw si臋.
177
00:13:17,399 --> 00:13:18,960
Kurcz臋, sporo ich.
178
00:13:19,879 --> 00:13:21,639
Nie martw si臋, b臋dzie dobrze.
179
00:13:25,759 --> 00:13:29,279
Bo偶e, nareszcie b臋d臋 w telewizji.
Babcia b臋dzie zachwycona.
180
00:13:29,360 --> 00:13:31,200
Dobra, znasz jakie艣 tylne wej艣cie?
181
00:13:33,559 --> 00:13:36,720
Bo zeznam w s膮dzie,
偶e masz na terze foty w po艅czochach.
182
00:13:38,840 --> 00:13:40,080
W stringach te偶.
183
00:13:40,759 --> 00:13:42,080
Dobra, chod藕cie.
184
00:13:42,159 --> 00:13:44,360
Oskar偶am Piotra Wolnickiego,
185
00:13:44,919 --> 00:13:50,840
urodzonego
28 czerwca 1975 roku w Duchnikach,
186
00:13:50,919 --> 00:13:55,399
o to, 偶e w dniu 18 lipca 2017 roku,
187
00:13:55,480 --> 00:13:58,639
dzia艂aj膮c w zamiarze
bezpo艣redniego pozbawienia 偶ycia
188
00:13:58,720 --> 00:14:00,759
22-letniej Marii Str贸偶yk
189
00:14:00,840 --> 00:14:05,480
z premedytacj膮 sprowadzi艂 j膮 do lasu
i pozbawi艂 偶ycia przez uduszenie.
190
00:14:05,559 --> 00:14:07,039
Szczeg贸lne pot臋pienie...
191
00:14:07,120 --> 00:14:09,679
Poprzez skr臋powanie jej,
pozbawi艂 偶ycia...
192
00:14:09,759 --> 00:14:13,519
Wstrzykni臋cie 艣rodk贸w zwiotczaj膮cych...
Zuzann臋 Malinowsk膮...
193
00:14:13,600 --> 00:14:17,840
Obcinaj膮c ko艅czyny g贸rne,
doprowadzi艂 do wykrwawienia jej i zgonu.
194
00:14:17,919 --> 00:14:21,919
W dniu 5 sierpnia, pozbawi艂 偶ycia
20-letni膮 Lidi臋 Ko艂odziejczyk,
195
00:14:22,000 --> 00:14:23,879
obcinaj膮c ko艅czyny g贸rne
196
00:14:23,960 --> 00:14:26,919
doprowadzi艂 do wykrwawienia jej i zgonu.
197
00:14:28,639 --> 00:14:30,039
Czy oskar偶ony
198
00:14:30,960 --> 00:14:32,600
przyznaje si臋 do winy?
199
00:14:33,360 --> 00:14:34,600
Nie.
200
00:14:38,879 --> 00:14:42,600
Czy oskar偶ony chce z艂o偶y膰 wyja艣nienia?
201
00:14:44,120 --> 00:14:45,559
Tak, Wysoki S膮dzie.
202
00:14:49,840 --> 00:14:51,080
Wysoki S膮dzie.
203
00:14:54,679 --> 00:14:55,799
Ka偶dej nocy
204
00:14:57,879 --> 00:14:59,440
modl臋 si臋 o...
205
00:15:00,320 --> 00:15:02,399
dusze zamordowanych
206
00:15:03,639 --> 00:15:05,200
i spok贸j ich rodzin.
207
00:15:07,320 --> 00:15:08,600
呕eby mogli
208
00:15:10,480 --> 00:15:12,200
odnale藕膰 zab贸jc臋.
209
00:15:15,039 --> 00:15:17,120
Straci艂em to, co najwa偶niejsze:
210
00:15:17,200 --> 00:15:19,000
rodzin臋 i dobre imi臋.
211
00:15:19,600 --> 00:15:20,679
Jednak
212
00:15:22,000 --> 00:15:27,240
najtrudniej jest mi
si臋 pogodzi膰 z faktem, i偶...
213
00:15:29,519 --> 00:15:31,159
cierpi膮 moje dzieci.
214
00:15:35,879 --> 00:15:37,639
Chcia艂bym je przytuli膰.
215
00:15:39,840 --> 00:15:42,320
I wyt艂umaczy膰 im, 偶e nie jestem morderc膮.
216
00:15:44,879 --> 00:15:46,120
Czy oskar偶ony
217
00:15:46,840 --> 00:15:49,240
jest w stanie kontynuowa膰?
218
00:15:49,320 --> 00:15:53,240
Wysoki S膮dzie,
oskar偶onemu udzieli艂y si臋 emocje.
219
00:15:53,879 --> 00:15:55,799
Proponuj臋, 偶eby doko艅czy艂 p贸藕niej.
220
00:15:57,919 --> 00:15:59,639
- Zeznajesz pierwszy?
- Mhm.
221
00:16:00,960 --> 00:16:03,279
Pami臋taj, 偶e wsadzi艂 ci kos臋 w brzuch.
222
00:16:03,360 --> 00:16:06,360
- I nawet za to nie odpowie.
- Dzi臋ki za motywacj臋.
223
00:16:06,440 --> 00:16:10,039
Szkoda, 偶e zaraz wywal膮 publiczno艣膰,
i nie b臋d臋 mia艂 przed kim p艂aka膰.
224
00:16:24,559 --> 00:16:25,919
Cze艣膰, chod藕.
225
00:16:26,000 --> 00:16:28,120
Spieszy艂am si臋. Co艣 w pracy?
226
00:16:29,080 --> 00:16:32,200
Dyrektorka zwo艂a艂a pilne
zebranie dla nauczycieli.
227
00:16:32,279 --> 00:16:35,080
Jasne, biegnij.
I tak nie mia艂am innych plan贸w.
228
00:16:39,399 --> 00:16:42,799
A, mam jeszcze pro艣b臋.
Rozpakujesz to przy okazji?
229
00:16:42,879 --> 00:16:45,799
- Nie mam czasu od przeprowadzki.
- Nie ma problemu.
230
00:16:48,799 --> 00:16:50,480
Mam jeszcze jedn膮 pro艣b臋.
231
00:16:51,399 --> 00:16:54,320
Dopilnuj, 偶eby dzieci
nie ogl膮da艂y dzisiaj telewizji.
232
00:16:54,399 --> 00:16:56,559
- Oczywi艣cie.
- Na razie.
233
00:16:56,639 --> 00:16:57,720
Na razie.
234
00:17:07,400 --> 00:17:10,279
Wiemy, 偶e linie by艂y wskaz贸wk膮 od zab贸jcy.
235
00:17:10,839 --> 00:17:15,000
Prosz臋 powiedzie膰, kiedy po raz pierwszy
potwierdzi艂a si臋 ta hipoteza?
236
00:17:15,079 --> 00:17:17,160
Potwierdzi艂a si臋 przy Ewie Banach.
237
00:17:17,240 --> 00:17:19,640
Komisarz Polkowska
wytypowa艂a miejsce zbrodni.
238
00:17:19,720 --> 00:17:21,880
Niestety, min臋艂a si臋 z zab贸jc膮.
239
00:17:21,960 --> 00:17:23,880
Sprzeciw, Wysoki S膮dzie.
240
00:17:23,960 --> 00:17:27,960
艢wiadek swoimi gestami insynuuje,
偶e oskar偶ony jest zab贸jc膮.
241
00:17:28,039 --> 00:17:29,440
Komisarzu.
242
00:17:29,519 --> 00:17:32,720
Prosz臋 si臋 ograniczy膰
do zezna艅 werbalnych.
243
00:17:32,799 --> 00:17:35,680
Przepraszam,
odruch bezwarunkowy, Wysoki S膮dzie.
244
00:17:35,759 --> 00:17:37,599
Czy gdyby nie ta linia,
245
00:17:37,680 --> 00:17:40,039
komisarz Polkowska odnalaz艂aby c贸rk臋?
246
00:17:40,119 --> 00:17:44,400
Gdyby Duchnik nie by艂o na linii zbrodni,
c贸rka komisarz Polkowskiej zgin臋艂aby
247
00:17:44,480 --> 00:17:46,519
tak samo jak Ewa Banach czy inne ofiary.
248
00:17:47,440 --> 00:17:51,440
Komisarzu, dlaczego zosta艂 pan
odsuni臋ty od 艣ledztwa?
249
00:17:51,519 --> 00:17:57,559
Poniewa偶 pani klient wbi艂 mi n贸偶 w brzuch
i le偶a艂em w szpitalu walcz膮c o 偶ycie.
250
00:17:57,640 --> 00:18:01,720
Wiem, 偶e to ty zabi艂e艣 Syryjczyka.
Widzia艂em twoj膮 poparzon膮 r臋k臋.
251
00:18:01,799 --> 00:18:04,519
Napa艣膰 na pana
nie jest przedmiotem tej rozprawy.
252
00:18:04,599 --> 00:18:08,759
Prosz臋 si臋 ograniczy膰 do zarzut贸w
obj臋tych aktem oskar偶enia.
253
00:18:09,440 --> 00:18:12,960
Decyzj膮 Komendanta
Komendy Wojew贸dzkiej w Opolu
254
00:18:13,039 --> 00:18:15,599
zosta艂 pan odsuni臋ty od sprawy.
255
00:18:15,680 --> 00:18:18,000
Czy za to, 偶e ukry艂 pan fakt,
256
00:18:18,079 --> 00:18:21,400
偶e komisarz Polkowska prowadzi艂a
swoje prywatne 艣ledztwo?
257
00:18:22,000 --> 00:18:26,039
Nie. Od sprawy zosta艂em odsuni臋ty,
poniewa偶 zatai艂em szczeg贸艂y 艣ledztwa
258
00:18:26,119 --> 00:18:30,079
i nie uchroni艂em komisarz Polkowskiej
przed oskar偶onym.
259
00:18:34,319 --> 00:18:38,000
...29 roku Polska chce przeznaczy膰
ponad 100 miliard贸w z艂otych
260
00:18:38,079 --> 00:18:41,359
na walk臋 o czyste powietrze.
To jednak nie wystarczy.
261
00:18:41,440 --> 00:18:45,640
By te dzia艂ania by艂y skuteczne
i powietrze w naszym kraju oczy艣ci艂o si臋,
262
00:18:45,720 --> 00:18:48,200
Polacy musz膮 zmieni膰 swoje
przyzwyczajenia.
263
00:18:48,279 --> 00:18:51,400
Wracamy do Opola,
gdzie toczy si臋 proces religioznawcy
264
00:18:51,480 --> 00:18:53,839
oskar偶onego o zab贸jstwo czterech kobiet.
265
00:18:53,920 --> 00:18:55,319
Trwa proces Piotra W.,
266
00:18:55,400 --> 00:18:58,839
a s膮d na wniosek obrony
zarz膮dza wy艂膮czenie jawno艣ci rozprawy.
267
00:18:58,920 --> 00:19:03,039
- Mama zabroni艂a nam ogl膮da膰 telewizj臋.
- Tak?
268
00:19:03,119 --> 00:19:07,319
Mnie nie zabroni艂a.
Ale jak chcesz, to mog臋 wy艂膮czy膰.
269
00:19:07,400 --> 00:19:11,079
W wyg艂oszonym w cz臋艣ci jawnej
rozprawy o艣wiadczeniu,
270
00:19:11,160 --> 00:19:13,920
Piotr W. ze wzruszeniem m贸wi艂
o swoich dzieciach.
271
00:19:14,480 --> 00:19:20,000
Trwaj膮 spekulacje, czy 14-letni
syn oskar偶onego b臋dzie zeznawa艂.
272
00:19:20,079 --> 00:19:21,759
Mama mia艂a racj臋.
273
00:19:22,440 --> 00:19:24,519
Nie powiniene艣 tego ogl膮da膰.
274
00:19:25,960 --> 00:19:27,920
- Wszystko OK?
- Mhm. W porz膮dku.
275
00:19:28,880 --> 00:19:30,359
Patrz, co znalaz艂am.
276
00:19:33,200 --> 00:19:34,920
To prezent?
277
00:19:35,000 --> 00:19:37,039
Wiem. Pierwsza deska.
278
00:19:37,119 --> 00:19:39,440
- Na niej nauczy艂em si臋 je藕dzi膰.
- Od taty?
279
00:19:40,680 --> 00:19:42,599
Zgubi艂a si臋 przy przeprowadzce.
280
00:19:42,680 --> 00:19:45,200
To we藕 sobie chocia偶 zdj臋cie na pami膮tk臋.
281
00:19:45,279 --> 00:19:46,400
Nie chc臋.
282
00:19:49,559 --> 00:19:51,319
Jeste艣 z艂y na ojca?
283
00:19:54,359 --> 00:19:56,319
To jest w porz膮dku, wiesz?
284
00:19:57,200 --> 00:19:58,920
Masz prawo by膰 z艂y.
285
00:19:59,480 --> 00:20:02,920
Ale nie musisz od razu przekre艣la膰
286
00:20:03,000 --> 00:20:04,880
wszystkiego, co by艂o dobre.
287
00:20:05,400 --> 00:20:07,000
To jest dalej tw贸j tata.
288
00:20:08,559 --> 00:20:10,000
Mo偶esz go kocha膰.
289
00:20:18,279 --> 00:20:20,079
Pam!
290
00:20:26,559 --> 00:20:28,160
Czy na tej sali
291
00:20:28,839 --> 00:20:30,599
jest seryjny zab贸jca?
292
00:20:31,279 --> 00:20:33,759
Tak, jest. To oskar偶ony.
293
00:20:34,279 --> 00:20:37,200
Kiedy wi臋zi艂 mnie w magazynie,
294
00:20:37,279 --> 00:20:39,559
przyzna艂 si臋 do zab贸jstwa tych dziewczyn.
295
00:20:39,640 --> 00:20:41,400
Wyzna艂 pani motywy?
296
00:20:41,480 --> 00:20:46,160
Ofiary mia艂y by膰 wskaz贸wkami
dla mojej mamy.
297
00:20:47,119 --> 00:20:49,440
Mia艂y j膮 doprowadzi膰 w miejsce,
298
00:20:49,519 --> 00:20:51,279
w kt贸rym na ni膮 czeka艂.
299
00:20:51,359 --> 00:20:52,880
Rozumiem.
300
00:20:52,960 --> 00:20:56,680
A prosz臋 mi powiedzie膰,
dlaczego chcia艂 pani膮 podpali膰, a nie...
301
00:20:58,079 --> 00:21:01,160
przepraszam za dosadno艣膰
- po prostu zabi膰?
302
00:21:02,480 --> 00:21:04,160
My艣l臋, 偶e...
303
00:21:04,240 --> 00:21:07,079
Chcia艂, 偶eby moja mama widzia艂a,
jak umieram.
304
00:21:07,960 --> 00:21:11,000
Chcia艂, 偶eby cierpia艂a
i 偶eby nie mog艂a nic z tym zrobi膰.
305
00:21:11,599 --> 00:21:13,759
Czy kto艣 mo偶e to potwierdzi膰?
306
00:21:13,839 --> 00:21:15,640
Tak. Syn oskar偶onego.
307
00:21:21,839 --> 00:21:24,119
- Widzia艂 po偶ar?
- Widzia艂 po偶ar.
308
00:21:24,200 --> 00:21:27,400
A wcze艣niej pr贸bowa艂 mnie
uratowa膰 z magazynu.
309
00:21:27,480 --> 00:21:30,880
Jego ojciec, to znaczy oskar偶ony,
nie dopu艣ci艂 do tego.
310
00:21:30,960 --> 00:21:32,160
Wysoki S膮dzie.
311
00:21:33,640 --> 00:21:38,319
Sk艂adam wniosek dowodowy o przes艂uchanie
ma艂oletniego Jana Wolnickiego
312
00:21:38,400 --> 00:21:40,720
na okoliczno艣膰 podpalenia magazynu.
313
00:21:40,799 --> 00:21:42,279
Sprzeciw, Wysoki S膮dzie.
314
00:21:42,799 --> 00:21:46,759
Ma艂oletni Jan Wolnicki
jest pod silnym wp艂ywem matki,
315
00:21:46,839 --> 00:21:49,039
kt贸ra separuje go od ojca.
316
00:21:49,119 --> 00:21:51,559
Mo偶e mie膰 to wp艂yw na tre艣膰 jego zezna艅.
317
00:21:51,640 --> 00:21:53,200
Pani Mecenas.
318
00:21:53,279 --> 00:21:55,039
Najpierw 艣wiadek si臋 wypowie.
319
00:21:55,119 --> 00:21:58,920
A potem b臋dzie pani podwa偶a膰
wiarygodno艣膰 jego zezna艅.
320
00:22:12,720 --> 00:22:14,079
Cze艣膰, Jasiek.
321
00:22:14,960 --> 00:22:17,759
Moja deska! Gdzie j膮 znalaz艂a艣?
322
00:22:17,839 --> 00:22:21,839
W kartonach z przeprowadzki,
tych do wyrzucenia.
323
00:22:23,160 --> 00:22:24,400
Super!
324
00:22:26,839 --> 00:22:28,200
Co ci si臋 sta艂o?
325
00:22:28,720 --> 00:22:29,960
Niewa偶ne.
326
00:22:32,000 --> 00:22:35,319
Helenka ko艅czy lekcje
za dwie godziny, wi臋c...
327
00:22:36,359 --> 00:22:37,640
Mo偶e...
328
00:22:57,759 --> 00:22:59,319
Dobry jeste艣.
329
00:23:00,200 --> 00:23:02,319
Mo偶emy przychodzi膰 tu cz臋艣ciej?
330
00:23:02,400 --> 00:23:06,559
No. Jak mi powiesz,
dlaczego bi艂e艣 si臋 w szkole.
331
00:23:09,200 --> 00:23:11,440
Jeden gnojek powiedzia艂,
偶e jestem synem mordercy.
332
00:23:13,119 --> 00:23:14,640
Nie mia艂 prawa tak m贸wi膰.
333
00:23:14,720 --> 00:23:17,880
No i co z tego?
I tak mam przez niego przesrane.
334
00:23:18,559 --> 00:23:21,279
Wszyscy m贸wi膮,
偶e ojciec zabi艂 cztery dziewczyny.
335
00:23:22,440 --> 00:23:23,839
A komu wierzysz?
336
00:23:25,559 --> 00:23:27,720
Im? Czy swojemu tacie?
337
00:23:34,160 --> 00:23:36,079
Uratowa艂 ci臋 z po偶aru.
338
00:23:36,160 --> 00:23:38,000
Ryzykowa艂 w艂asnym 偶yciem.
339
00:23:38,799 --> 00:23:40,920
Naprawd臋 my艣lisz, 偶e jest z艂y?
340
00:23:56,160 --> 00:23:58,400
Tw贸j syn mo偶e ci zaszkodzi膰?
341
00:24:00,279 --> 00:24:03,279
Wyst膮pili z wnioskiem,
musz膮 na co艣 liczy膰.
342
00:24:03,359 --> 00:24:05,799
Je偶eli matka nastawi艂a go przeciwko mnie.
343
00:24:06,440 --> 00:24:08,559
A by艂 tam zanim wybuch艂 po偶ar?
344
00:24:08,640 --> 00:24:10,160
O co konkretnie pytasz?
345
00:24:12,759 --> 00:24:16,200
C贸rka Polkowskiej zezna艂a,
偶e pr贸bowa艂 j膮 uwolni膰.
346
00:24:16,279 --> 00:24:19,519
- Oczywi艣cie, 偶e Polkowska k艂amie.
- Oczywi艣cie...
347
00:24:20,039 --> 00:24:22,319
A je艣li tw贸j syn zezna tak, jak ona?
348
00:24:22,400 --> 00:24:25,119
To znaczy, 偶e zosta艂 zmanipulowany
przez oskar偶enie.
349
00:24:25,640 --> 00:24:28,880
Czy mi si臋 wydaje,
czy ty ci膮gle masz w膮tpliwo艣ci?
350
00:24:30,920 --> 00:24:34,000
Nie mam 偶adnych w膮tpliwo艣ci,
co do tego, kim jeste艣.
351
00:24:35,119 --> 00:24:37,640
Podobno przer偶n臋艂a艣 dwie ostatnie sprawy.
352
00:24:37,720 --> 00:24:41,359
A je艣li przer偶n臋 trzeci膮,
to kto b臋dzie bardziej stratny?
353
00:25:45,839 --> 00:25:48,480
Daj mi go. No, dawaj!
354
00:25:51,279 --> 00:25:53,119
Co si臋 gapisz? Odwr贸膰 si臋!
355
00:25:53,960 --> 00:25:55,640
Spieprzaj!
356
00:25:56,880 --> 00:26:00,359
To jest pok贸j intymny,
ale ty nie jeste艣 tutaj w tej sprawie.
357
00:26:01,480 --> 00:26:05,079
Przeka偶 Piotrowi,
偶e Jasiek nie do ko艅ca mi ufa.
358
00:26:05,160 --> 00:26:06,759
Musz臋 by膰 bardzo ostro偶na.
359
00:26:06,839 --> 00:26:09,519
Tylko, 偶eby nas nie skojarzyli jakby co...
360
00:26:09,599 --> 00:26:12,000
W艂a艣nie. Jak nas skojarz膮,
361
00:26:12,079 --> 00:26:14,400
to do ko艅ca 偶ycia b臋dziesz gni艂 w pierdlu.
362
00:26:18,319 --> 00:26:20,119
I powt贸rz mu, co m贸wi艂am.
363
00:26:25,599 --> 00:26:29,079
Dlaczego spotka艂a si臋 pani
z oskar偶onym w kawiarni?
364
00:26:29,160 --> 00:26:31,319
Chcia艂am mu podzi臋kowa膰 za pomoc.
365
00:26:31,400 --> 00:26:33,279
Przyjmowa艂a pani od niego prezenty?
366
00:26:33,799 --> 00:26:35,559
Jeden ma艂y podarunek.
367
00:26:36,400 --> 00:26:39,720
- P艂yt臋 jazzmana, kt贸r膮 p贸藕niej...
- Flirtowa艂a z nim pani?
368
00:26:40,599 --> 00:26:42,279
- Nie.
- Nie?
369
00:26:43,759 --> 00:26:46,519
Pr贸buj臋 zrozumie膰,
dlaczego spotyka艂a si臋 pani
370
00:26:46,599 --> 00:26:48,920
z m臋偶czyzn膮 starszym o dwie dekady.
371
00:26:49,000 --> 00:26:50,240
To nie by艂y randki.
372
00:26:50,319 --> 00:26:52,319
Wiedzia艂a pani, 偶e ma 偶on臋 i dzieci?
373
00:26:52,400 --> 00:26:53,640
Nie chwali艂 si臋.
374
00:26:54,599 --> 00:26:58,799
Ale oszuka艂 mnie.
Poda艂 mi fa艂szywe nazwisko.
375
00:26:59,319 --> 00:27:00,640
Oszuka艂 pani膮?
376
00:27:02,039 --> 00:27:04,799
Czy to dlatego
w dniu porwania zagrozi艂a pani,
377
00:27:04,880 --> 00:27:07,039
偶e powie o waszej znajomo艣ci jego 偶onie?
378
00:27:08,799 --> 00:27:10,279
Co takiego?
379
00:27:10,359 --> 00:27:14,160
- Nie, to jest nieprawda.
- Dlatego zamkn膮艂 pani膮 w magazynie.
380
00:27:14,240 --> 00:27:18,279
呕eby chwilowo pozby膰 si臋 problemu.
Z艂y i pod艂y pomys艂, przyznaj臋.
381
00:27:19,200 --> 00:27:22,039
Ale oskar偶ony
382
00:27:22,119 --> 00:27:24,039
dzia艂a艂 pod wp艂ywem emocji.
383
00:27:24,119 --> 00:27:25,920
To s膮 przecie偶 k艂amstwa...
384
00:27:26,880 --> 00:27:29,000
Ten cz艂owiek pr贸bowa艂 mnie zabi膰!
385
00:27:31,480 --> 00:27:33,519
Chcia艂... chcia艂 mnie podpali膰...
386
00:27:33,599 --> 00:27:35,079
Podpali膰 偶ywcem!
387
00:27:36,519 --> 00:27:40,599
- Przecie偶 to jest jaki艣 psychopata!
- Wysoki S膮dzie, ostatnie pytanie.
388
00:27:41,119 --> 00:27:44,160
Czy widzia艂a pani
jak oskar偶ony podpali艂 magazyn?
389
00:27:45,519 --> 00:27:48,720
Widzia艂am jak rozla艂 benzyn臋 w magazynie.
390
00:27:48,799 --> 00:27:51,839
Pytam czy widzia艂a pani,
jak wznieci艂 ogie艅?
391
00:27:55,240 --> 00:27:56,720
Nie.
392
00:27:56,799 --> 00:27:57,839
Nie.
393
00:28:00,119 --> 00:28:02,160
Nie mam wi臋cej pyta艅, Wysoki S膮dzie.
394
00:28:11,680 --> 00:28:12,839
Jasiu...
395
00:28:16,279 --> 00:28:17,279
Kochanie...
396
00:28:19,480 --> 00:28:21,799
Je艣li nie chcesz zeznawa膰, to nie musisz.
397
00:28:22,920 --> 00:28:25,319
S膮d nie mo偶e ci臋
do tego zmusi膰, rozumiesz?
398
00:28:26,200 --> 00:28:27,839
No to po co wys艂ali to pismo?
399
00:28:28,880 --> 00:28:30,519
Ale to oznacza tylko tyle,
400
00:28:32,279 --> 00:28:35,000
偶e gdyby艣 chcia艂 opowiedzie膰 im o tym,
401
00:28:35,079 --> 00:28:38,079
co tam si臋 naprawd臋 wydarzy艂o,
to oni ci臋 wys艂uchaj膮.
402
00:28:41,039 --> 00:28:42,079
Jasiek.
403
00:28:44,319 --> 00:28:47,680
Mo偶e jakby艣 to z siebie wyrzuci艂,
to poczu艂by艣 si臋 lepiej.
404
00:28:55,079 --> 00:28:56,880
Cze艣膰, Jasiek!
405
00:28:56,960 --> 00:28:58,920
A ty nie sp贸藕nisz si臋 do pracy?
406
00:28:59,000 --> 00:29:00,359
Ju偶 id臋.
407
00:29:00,440 --> 00:29:01,880
Przemy艣l to, dobrze?
408
00:29:05,039 --> 00:29:07,079
Prokurator chce, 偶eby zeznawa艂.
409
00:29:08,039 --> 00:29:09,200
O Jezu...
410
00:29:18,519 --> 00:29:21,519
W jaki spos贸b trafi艂a pani do Duchnik?
411
00:29:21,599 --> 00:29:24,240
Znalaz艂am stare zdj臋cie matki.
412
00:29:24,319 --> 00:29:27,119
I na odwrocie by艂a nazwa tej miejscowo艣ci.
413
00:29:27,960 --> 00:29:30,000
Czy podsun膮艂 je pani zab贸jca?
414
00:29:31,279 --> 00:29:33,599
Nie, ale znalaz艂am Duchniki
415
00:29:33,680 --> 00:29:35,480
na linii jego zbrodni.
416
00:29:35,559 --> 00:29:36,839
Znalaz艂a pani?
417
00:29:38,079 --> 00:29:40,279
A mo偶e nam pani to opisa膰?
418
00:29:40,799 --> 00:29:43,559
Po艂o偶enie linii wyznaczy艂
wcze艣niej zab贸jca.
419
00:29:44,160 --> 00:29:48,000
Ja po prostu poci膮gn臋艂am j膮 dalej
wed艂ug jego wskaz贸wek.
420
00:29:48,839 --> 00:29:50,480
I trafi艂am na Duchniki.
421
00:29:50,559 --> 00:29:53,759
I nadal utrzymuje pani,
偶e znalaz艂a Duchniki
422
00:29:53,839 --> 00:29:55,759
na podstawie wskaz贸wek od zab贸jcy?
423
00:29:56,960 --> 00:29:58,039
Tak.
424
00:29:58,640 --> 00:30:01,640
Wysoki S膮dzie,
艣miem twierdzi膰, i偶 z opisu wynika,
425
00:30:01,720 --> 00:30:05,960
i偶 艣wiadek po prostu dopisa艂a
na linii zab贸jcy punkt z w艂asnego 偶ycia,
426
00:30:06,039 --> 00:30:09,000
nadaj膮c tym samym
艣ledztwu osobisty wymiar.
427
00:30:09,079 --> 00:30:11,279
Ale moja hipoteza si臋 sprawdzi艂a.
428
00:30:11,359 --> 00:30:13,240
W Duchnikach odnalaz艂am c贸rk臋.
429
00:30:13,319 --> 00:30:15,440
I to ma by膰 hipoteza 艣ledczej?
430
00:30:15,519 --> 00:30:18,319
Owszem, spotka艂a pani
oskar偶onego w miejscu,
431
00:30:18,400 --> 00:30:21,559
gdzie kiedy艣 oboje jako dzieci
stracili艣cie rodzic贸w,
432
00:30:21,640 --> 00:30:23,240
ale nie ma dowod贸w na to,
433
00:30:23,319 --> 00:30:27,160
偶e ma艂y ch艂opiec z Duchnik
jest dzi艣 seryjnym zab贸jc膮!
434
00:30:27,680 --> 00:30:30,319
Powiedzia艂 to mojej c贸rce.
Chcia艂 j膮 zabi膰!
435
00:30:30,400 --> 00:30:32,480
A dlaczego chcia艂 zabi膰 pani c贸rk臋?
436
00:30:33,160 --> 00:30:34,720
Z zemsty na mnie!
437
00:30:37,640 --> 00:30:41,119
Twierdzi, 偶e jestem odpowiedzialna
za 艣mier膰 jego ojca.
438
00:30:41,200 --> 00:30:43,279
W po偶arze zgin臋艂a tak偶e pani matka.
439
00:30:43,799 --> 00:30:45,480
Czuje si臋 pani winna?
440
00:31:02,599 --> 00:31:05,680
- To by艂 wypadek.
- Czyli nie chce pani odpowiedzie膰?
441
00:31:07,119 --> 00:31:10,119
C贸偶, to bardzo znacz膮ce, Wysoki S膮dzie.
442
00:31:10,200 --> 00:31:13,440
Czy win臋 za sw贸j czyn
przenios艂a pani na oskar偶onego?
443
00:31:15,200 --> 00:31:17,519
Mog艂aby si臋 pani bardziej postara膰.
444
00:31:17,599 --> 00:31:20,880
Pani c贸rka wesz艂a w intymn膮
relacj臋 z oskar偶onym.
445
00:31:20,960 --> 00:31:23,079
Czy to by艂a okazja do zemsty na nim?
446
00:31:23,160 --> 00:31:26,960
Ona nie wesz艂a z nim w 偶adn膮
intymn膮 relacj臋! On chcia艂 j膮 zabi膰.
447
00:31:27,039 --> 00:31:28,359
Pani komisarz,
448
00:31:28,440 --> 00:31:32,440
ilu podejrzanych wytypowa艂a
pani w trakcie 艣ledztwa?
449
00:31:37,640 --> 00:31:38,680
Jednego.
450
00:31:39,839 --> 00:31:41,680
M贸wi pani o oskar偶onym?
451
00:31:45,160 --> 00:31:47,359
Tak, mam na my艣li oskar偶onego.
452
00:31:48,799 --> 00:31:51,240
Nie mam wi臋cej pyta艅, Wysoki S膮dzie.
453
00:32:08,920 --> 00:32:10,240
Aga!
454
00:32:13,559 --> 00:32:16,000
Wszystko OK? Czy wieszasz si臋 na sp艂uczce?
455
00:32:18,359 --> 00:32:20,599
Mr贸wiec, co ty robisz w damskim kiblu?
456
00:32:23,440 --> 00:32:25,119
Co, Jabba ci臋 dojecha艂a?
457
00:32:26,599 --> 00:32:29,119
No, chcia艂a ze mnie zrobi膰 oskar偶on膮.
458
00:32:29,680 --> 00:32:31,079
Ale i tak nic nie maj膮.
459
00:32:32,599 --> 00:32:35,480
Mr贸wiec, co ty robisz w damskim kiblu?
460
00:32:37,799 --> 00:32:38,920
Aga?
461
00:32:40,480 --> 00:32:41,599
W porz膮dku?
462
00:32:42,279 --> 00:32:43,519
W porz膮dku.
463
00:33:00,880 --> 00:33:02,279
B臋dziesz zeznawa艂?
464
00:33:03,000 --> 00:33:04,160
Nie wiem.
465
00:33:04,920 --> 00:33:07,519
- Boisz si臋?
- Boj臋 si臋, 偶e...
466
00:33:08,240 --> 00:33:10,039
偶e potem stanie si臋 co艣 z艂ego.
467
00:33:15,240 --> 00:33:19,559
Jak zaszkodzisz ojcu,
nie wybaczysz sobie tego do ko艅ca 偶ycia.
468
00:33:24,440 --> 00:33:27,160
Mama powiedzia艂a,
偶e w s膮dzie nie mo偶na k艂ama膰.
469
00:33:27,960 --> 00:33:31,279
Jeste艣 ju偶 du偶ym ch艂opcem i ty decydujesz.
470
00:33:32,480 --> 00:33:34,319
Albo b臋dziesz silny jak tata,
471
00:33:35,359 --> 00:33:36,839
albo zostaniesz tch贸rzem.
472
00:33:43,079 --> 00:33:44,680
Znalaz艂am na wycieraczce.
473
00:34:02,440 --> 00:34:05,960
Kochany synu, nied艂ugo minie rok,
odk膮d ci臋 nie widzia艂em.
474
00:34:06,559 --> 00:34:10,079
W tym czasie mogliby艣my razem
zwiedzi膰 ca艂y 艣wiat.
475
00:34:10,159 --> 00:34:12,320
Pami臋tasz nasze wsp贸lne marzenie?
476
00:34:12,840 --> 00:34:15,119
Jeste艣 dla mnie najwa偶niejszy.
477
00:34:15,199 --> 00:34:17,639
I nie wierz nikomu, kto m贸wi艂by inaczej.
478
00:34:18,519 --> 00:34:20,639
Kocham ci臋. Tata.
479
00:34:30,119 --> 00:34:31,199
Nie!
480
00:34:34,199 --> 00:34:35,159
Nie!
481
00:34:39,840 --> 00:34:41,760
- Co jest?
- Co z tob膮?
482
00:34:43,320 --> 00:34:44,880
Mo偶e wezw臋 pomoc, co?
483
00:34:44,960 --> 00:34:46,239
Nie, nie, nie.
484
00:34:47,360 --> 00:34:48,800
O, matko.
485
00:34:48,880 --> 00:34:50,000
Daj mi wody.
486
00:34:59,679 --> 00:35:01,599
To tylko z艂y sen.
487
00:35:04,079 --> 00:35:05,679
Spokojnie, ju偶 po wszystkim.
488
00:35:07,119 --> 00:35:08,960
Jutro si臋 wszystko rozstrzygnie.
489
00:35:09,559 --> 00:35:11,039
Wiem, wiem. Wszystko jutro.
490
00:35:13,559 --> 00:35:15,119
Chcia艂bym by膰 taki jak ty.
491
00:35:16,559 --> 00:35:18,440
Mo偶e wtedy by mnie szanowali.
492
00:35:23,559 --> 00:35:25,159
B臋dziesz taki jak ja.
493
00:35:27,639 --> 00:35:28,760
B臋d臋?
494
00:35:41,519 --> 00:35:43,679
- Dzie艅 dobry.
- Dzie艅 dobry.
495
00:35:43,760 --> 00:35:45,480
Dzie艅 dobry, Janku.
496
00:35:45,559 --> 00:35:47,079
Janku.
497
00:35:47,159 --> 00:35:49,880
Chcia艂abym wiedzie膰,
jak ci si臋 uk艂ada艂o z tat膮?
498
00:35:50,599 --> 00:35:51,639
Dobrze.
499
00:35:53,159 --> 00:35:56,400
A czy zdarza艂o si臋,
偶e by艂e艣 z jego powodu smutny?
500
00:35:58,880 --> 00:36:00,480
Raczej nie. Nie.
501
00:36:01,920 --> 00:36:06,000
A czy zdarzy艂o si臋,
偶e tata zrobi艂 co艣, czego si臋 ba艂e艣?
502
00:36:06,920 --> 00:36:07,960
Hmm...
503
00:36:11,960 --> 00:36:14,159
Ba艂em si臋, kiedy wskoczy艂 w ogie艅.
504
00:36:14,239 --> 00:36:16,039
呕e go wi臋cej nigdy nie zobacz臋.
505
00:36:18,360 --> 00:36:20,519
A wiesz, dlaczego tw贸j tata to zrobi艂?
506
00:36:21,400 --> 00:36:24,519
Nie wiem. Mo偶e si臋 ba艂,
偶e policjantka do niego strzeli?
507
00:36:25,880 --> 00:36:27,280
Celowa艂a z broni?
508
00:36:30,639 --> 00:36:32,599
A dlaczego ty wbieg艂e艣 w ogie艅?
509
00:36:35,320 --> 00:36:37,559
Powiesz nam, dlaczego to zrobi艂e艣?
510
00:36:41,039 --> 00:36:44,280
No bo to by艂a moja wina.
To ja podpali艂em budynek.
511
00:36:47,039 --> 00:36:49,400
Zabra艂em star膮 zapalniczk臋 babci,
512
00:36:49,480 --> 00:36:52,920
a tam, przy magazynie,
ros艂a taka stara wysuszona trawa.
513
00:36:54,639 --> 00:36:58,440
No i bawi艂em si臋,
偶e j膮 podpala艂em i szybko zadeptywa艂em.
514
00:36:59,000 --> 00:37:01,920
No ale nagle ogie艅 polecia艂
pod sam budynek.
515
00:37:02,000 --> 00:37:03,800
No i si臋 zapali艂a 艣ciana...
516
00:37:04,559 --> 00:37:06,000
M贸wi艂e艣 o tym komu艣?
517
00:37:07,119 --> 00:37:08,519
Nie, ba艂em si臋.
518
00:37:08,599 --> 00:37:10,679
Jasiu, ale wiesz, 偶e to by艂 wypadek?
519
00:37:11,920 --> 00:37:13,480
To nie jest twoja wina.
520
00:37:15,000 --> 00:37:16,559
No w艂a艣nie, 偶e jest moja.
521
00:37:17,159 --> 00:37:20,000
Teraz wszyscy my艣l膮,
偶e to m贸j tata to zrobi艂.
522
00:37:33,599 --> 00:37:35,079
I co?
523
00:37:35,159 --> 00:37:37,880
M艂ody Wolnicki zezna艂,
偶e bawi艂 si臋 zapalniczk膮
524
00:37:37,960 --> 00:37:40,559
i sam podpali艂 ten magazyn.
525
00:37:44,119 --> 00:37:47,599
No ale przecie偶 ch艂opiec k艂amie.
To oczywiste, 偶e chroni ojca.
526
00:37:47,679 --> 00:37:50,440
Powiedzia艂, 偶e czuje si臋 winny.
527
00:37:50,519 --> 00:37:52,000
Zajebi艣cie mi przykro.
528
00:37:52,079 --> 00:37:53,239
Zajebi艣cie.
529
00:38:00,719 --> 00:38:04,360
Jasiek, porozmawiaj w ko艅cu ze mn膮!
Dlaczego k艂ama艂e艣?
530
00:38:04,440 --> 00:38:06,920
- To jest z艂y cz艂owiek.
- Udowodnij to!
531
00:38:07,000 --> 00:38:09,559
Nie rozumiesz, 偶e pr贸buj臋 nas chroni膰?!
532
00:38:09,639 --> 00:38:11,559
On zniszczy nasze 偶ycie!
533
00:38:12,280 --> 00:38:15,679
Jeste艣 taka s艂aba,
zawsze si臋 wszystkiego ba艂a艣!
534
00:38:24,800 --> 00:38:26,039
Wysoki S膮dzie.
535
00:38:29,360 --> 00:38:33,599
Nigdy jeszcze nie by艂o mi
tak po drodze z Bogiem...
536
00:38:35,039 --> 00:38:36,280
jak w areszcie.
537
00:38:37,039 --> 00:38:39,679
Mimo, 偶e jestem cz艂owiekiem wierz膮cym.
538
00:38:41,199 --> 00:38:44,119
Tylko wiara pozwoli艂a mi
przetrwa膰 ten czas
539
00:38:44,199 --> 00:38:46,639
i licz臋, 偶e B贸g
540
00:38:46,719 --> 00:38:49,840
wesprze mnie
w mojej dalszej walce o prawd臋.
541
00:38:50,559 --> 00:38:53,760
Nie pope艂ni艂em tych okrutnych zbrodni.
542
00:38:55,480 --> 00:38:59,599
Jedyn膮 moj膮 zbrodni膮
by艂o zauroczenie m艂od膮 kobiet膮,
543
00:38:59,679 --> 00:39:02,159
pokrzywdzon膮 Jolant膮 Polkowsk膮.
544
00:39:04,079 --> 00:39:05,800
Przyznaj臋, 偶e pope艂ni艂em b艂膮d,
545
00:39:06,880 --> 00:39:09,039
gdy, pod wp艂ywem silnych emocji,
546
00:39:09,880 --> 00:39:13,079
zawioz艂em j膮 za miasto
i uwi臋zi艂em w magazynie,
547
00:39:13,159 --> 00:39:16,039
ale nigdy nie chcia艂em nara偶a膰 jej 偶ycia.
548
00:39:16,599 --> 00:39:17,920
Nie wiedzia艂em,
549
00:39:18,599 --> 00:39:22,400
偶e niemym 艣wiadkiem tych
dramatycznych wydarze艅
550
00:39:24,079 --> 00:39:26,000
jest m贸j najukocha艅szy syn.
551
00:39:27,199 --> 00:39:30,159
Czternastoletni niewinny ch艂opiec.
552
00:39:31,159 --> 00:39:32,400
Boj臋 si臋...
553
00:39:33,760 --> 00:39:37,280
czy jako ojciec b臋d臋 m贸g艂
mu wynagrodzi膰 te krzywdy.
554
00:39:39,440 --> 00:39:41,480
Wysoki S膮dzie, jedyne, o co prosz臋,
555
00:39:42,679 --> 00:39:45,079
to sprawiedliwy wymiar kary.
556
00:39:45,159 --> 00:39:46,480
Dzi臋kuj臋.
557
00:39:46,559 --> 00:39:48,519
S膮d Okr臋gowy w Opolu
558
00:39:49,679 --> 00:39:53,599
uznaje oskar偶onego Piotra Wolnickiego
559
00:39:55,000 --> 00:39:57,239
niewinnym zarzucanych mu czyn贸w.
560
00:39:57,840 --> 00:39:59,840
Wobec braku dowod贸w
561
00:39:59,920 --> 00:40:03,480
wszystkie niedaj膮ce si臋 usun膮膰 w膮tpliwo艣ci
562
00:40:03,559 --> 00:40:06,639
rozstrzyga si臋 na korzy艣膰 oskar偶onego.
563
00:40:07,760 --> 00:40:09,400
Prosz臋 o spok贸j!
564
00:40:22,599 --> 00:40:25,119
Niewinny. Tak brzmi wyrok
w sprawie Piotra W.
565
00:40:25,199 --> 00:40:27,239
oskar偶onego o wielokrotne zab贸jstwo.
566
00:40:27,320 --> 00:40:29,960
S膮d uzna艂 materia艂 dowodowy
za niewystarczaj膮cy.
567
00:40:30,039 --> 00:40:31,960
Za uwi臋zienie Jolanty P., s膮d skaza艂 go
568
00:40:32,039 --> 00:40:34,400
na rok pozbawienia wolno艣ci
w zawieszeniu.
569
00:40:34,480 --> 00:40:37,400
Prokurator nazwa艂a wyrok
ha艅b膮 wymiaru sprawiedliwo艣ci.
570
00:40:37,480 --> 00:40:41,639
Jak to mo偶liwe, 偶e oskar偶ony o cztery
okrutne zbrodnie wyk艂adowca unikn膮艂 kary?
571
00:40:41,719 --> 00:40:44,079
O tym ju偶 za kilka minut.
Tymczasem uwa偶ajcie,
572
00:40:44,159 --> 00:40:46,360
prawdziwy morderca pozostaje na wolno艣ci.
573
00:40:47,039 --> 00:40:50,320
Panie profesorze,
jak to jest by膰 wolnym cz艂owiekiem?
574
00:41:00,440 --> 00:41:02,079
Prawie pani膮 przejecha艂em.
575
00:41:02,159 --> 00:41:03,559
Jedzie pan do Warszawy?
576
00:41:04,559 --> 00:41:05,920
Gdzie ona jest?
577
00:41:06,000 --> 00:41:08,280
- Kto?
- Dziewczyna, kt贸r膮 wioz艂e艣.
578
00:41:08,360 --> 00:41:10,000
Tata do nas przychodzi.
579
00:41:10,880 --> 00:41:12,199
Piotr Wolnicki.
580
00:41:12,280 --> 00:41:13,719
Liliana Pelc.
581
00:41:14,400 --> 00:41:15,719
Uwa偶aj na ni膮.
582
00:41:15,800 --> 00:41:17,880
To nie jest dobra dziewczyna.
583
00:41:20,239 --> 00:41:22,239
- Jola leci do Londynu?
- Mhm.
584
00:41:23,000 --> 00:41:24,199
呕artujesz.
585
00:41:24,280 --> 00:41:28,880
Chcia艂bym porozmawia膰 z wami
o sprawiedliwo艣ci.
586
00:41:34,039 --> 00:41:35,880
Pozdrowienia dla Joli!
587
00:41:35,960 --> 00:41:38,159
Musz臋 si臋 z ni膮 zn贸w um贸wi膰 na kaw臋.
588
00:41:41,360 --> 00:41:44,760
Wiecie, co pisz膮 o nas w internecie?
Milicja Obywatelska 2.0.
589
00:41:44,840 --> 00:41:47,079
Zomo na podw贸jnym gazie.
590
00:41:47,159 --> 00:41:51,039
Jak pojawi膮 si臋 kolejne trupy,
dopiero nam si臋 dobior膮 do gard艂a.
44986
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.