Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:06,500 --> 00:00:11,400
.:: KRWAWE URODZINY ::.
2
00:00:12,000 --> 00:00:15,500
WYST�PUJ�
3
00:01:25,900 --> 00:01:30,500
RE�YSERIA
4
00:01:34,500 --> 00:01:36,600
SZPITAL W MEADOWVALE
5
00:01:39,800 --> 00:01:45,700
Meadowvale, Kalifornia
9 czerwca 1970
6
00:01:47,700 --> 00:01:52,300
Napisy zrobi�a:
profondo_rosso
7
00:01:53,500 --> 00:01:58,000
Korekta: Jedi Nadiru Radena
8
00:02:00,000 --> 00:02:05,900
synchro **stemil99**
9
00:02:09,300 --> 00:02:10,500
Jak z ni�?
10
00:02:10,600 --> 00:02:12,800
W porz�dku,
ale dwie kolejne rodz�.
11
00:02:13,100 --> 00:02:15,100
Niech pani nie zapomni
obejrze� za�mienia.
12
00:02:17,300 --> 00:02:18,600
Lepiej ju� wejd�my.
13
00:02:24,400 --> 00:02:27,300
Pani Brody, kaza�em
pani czeka� do przysz�ego tygodnia.
14
00:02:27,900 --> 00:02:29,100
Prosz� to powiedzie� dziecku.
15
00:02:29,700 --> 00:02:32,100
- Co u pani Seton?
- Jeszcze kilka minut.
16
00:02:32,600 --> 00:02:35,400
To pierwszy raz,
jak kobiety si� do mnie lgn�.
17
00:02:35,800 --> 00:02:37,400
Musimy chwil� poczeka�.
18
00:02:38,800 --> 00:02:41,200
A teraz p�ytki oddech.
- Przyj!
19
00:02:45,800 --> 00:02:50,600
To ch�opiec, pani Taylor!
- Och, jaki pi�kny...
20
00:02:51,800 --> 00:02:55,000
W porz�dku, pani Brody.
Przyj!
21
00:02:56,100 --> 00:02:57,400
Przyj!
22
00:02:59,000 --> 00:03:03,600
To dziewczynka, pani Brody.
- Nie mam jeszcze imienia!
23
00:03:06,500 --> 00:03:08,500
To ch�opiec, pani Seton.
24
00:03:16,200 --> 00:03:22,100
Meadowvale, Kalifornia.
1 czerwca 1980
25
00:03:35,500 --> 00:03:36,800
Chcesz pobawi� si� w ambulans?
26
00:03:37,300 --> 00:03:38,500
A co to takiego?
27
00:03:43,200 --> 00:03:45,000
To jest ambulans.
28
00:03:46,100 --> 00:03:48,400
Je�li chcesz, �eby si� zatrzyma�,
to powiedz "czerwone".
29
00:04:02,600 --> 00:04:04,000
Czerwone!
30
00:04:04,600 --> 00:04:07,400
Nie widzia�em ambulansu,
kt�ry zatrzymuje si� na czerwonym.
31
00:04:38,500 --> 00:04:41,500
- A je�li kto� nas zobaczy?
- Nikt nas nie zobaczy.
32
00:04:43,700 --> 00:04:47,100
Wiesz, ale kto� mo�e...
33
00:04:49,300 --> 00:04:50,900
Ja nie mam z tym problemu.
34
00:04:52,600 --> 00:04:53,600
No dalej.
35
00:05:59,400 --> 00:06:01,800
Willard, je�li to ty,
to skopi� ci dup�!
36
00:07:54,200 --> 00:07:55,300
Cze��.
37
00:07:57,000 --> 00:07:58,100
Co ty wyrabiasz?
38
00:07:58,700 --> 00:08:00,000
Karmi�em psa.
39
00:08:00,400 --> 00:08:03,500
To dlaczego nie wszed�e� drzwiami,
jak normalny cz�owiek?
40
00:08:05,100 --> 00:08:06,500
Drzwi si� zatrzasn�y.
41
00:08:08,500 --> 00:08:10,600
No dobra, ptaszyno, do ��ka.
42
00:08:13,200 --> 00:08:15,800
Masz szcz�cie,
�e rodzic�w nie ma w domu.
43
00:08:50,700 --> 00:08:54,500
Czy kto� z was wie dlaczego wa�ne jest,
aby wsp�pracowa� z policj�?
44
00:08:56,200 --> 00:08:57,300
Curtis?
45
00:08:58,800 --> 00:09:03,000
Zadaniem policji jest ochrania� ludzi
i pomaga� im, je�li maj� k�opoty.
46
00:09:04,000 --> 00:09:05,100
Sp�ni�a� si�, Joyce.
47
00:09:05,300 --> 00:09:07,900
Policja potrzebuje ka�dej wsp�pracy.
48
00:09:08,200 --> 00:09:13,200
Je�li chcesz, �eby doceniono twoj� prac�
tutaj, to musisz by� na czas.
49
00:09:14,000 --> 00:09:15,200
To prawda.
50
00:09:19,000 --> 00:09:20,300
Lizus.
51
00:09:21,800 --> 00:09:25,300
Czy kto� wie,
co oznacza s�owo "morderstwo"?
52
00:09:30,200 --> 00:09:31,200
Debbie?
53
00:09:32,300 --> 00:09:35,300
To kiedy kto� zabija kogo�,
jak w telewizji.
54
00:09:35,800 --> 00:09:39,000
Nie, skarbie.
Nie jak w telewizji.
55
00:09:39,300 --> 00:09:41,100
W telewizji tylko udaj�.
56
00:09:43,600 --> 00:09:46,100
Za kogo on nas ma,
za band� maluch�w?
57
00:09:46,600 --> 00:09:51,600
Czy kto� z was zgubi� lub
znalaz� skakank� z tak� r�czk�?
58
00:09:59,900 --> 00:10:01,900
Na pewno cz�� z was s�ysza�a, �e
59
00:10:02,700 --> 00:10:05,100
Annie Smith i Duke Benson
zostali zamordowani.
60
00:10:07,400 --> 00:10:09,400
Czy kto� z was
by� wczoraj w nocy na cmentarzu?
61
00:10:14,100 --> 00:10:19,900
Je�li przypomni si� wam, �e widzieli�cie
co� nietypowego, to przeka�cie to nam.
62
00:10:22,900 --> 00:10:26,400
Ten dzwonek nie oznacza, �e mo�ecie i��.
63
00:10:26,600 --> 00:10:29,600
To tylko sygna� dla mnie,
�ebym pozwoli�a wam i��.
64
00:10:31,400 --> 00:10:32,600
Dzi�kuj�, szeryfie Brody.
65
00:10:33,800 --> 00:10:35,000
Dzi�kuj�, pani Davis.
66
00:10:37,400 --> 00:10:39,700
Pa, tato.
-Pa.
67
00:10:42,000 --> 00:10:47,000
Kiedy wszyscy b�dziecie siedzie�
cicho i prosto, to was wypuszcz�.
68
00:10:49,700 --> 00:10:52,100
Nie siedzisz wystarczaj�co prosto.
69
00:11:01,400 --> 00:11:02,500
W porz�dku.
70
00:11:03,600 --> 00:11:08,700
Nie chc�, �eby�cie st�d
wybiegali jak banda chuligan�w.
71
00:11:13,000 --> 00:11:14,100
Mo�ecie...
72
00:11:14,400 --> 00:11:15,500
...i��.
73
00:11:28,500 --> 00:11:31,700
Gdzie by�e� wczoraj w nocy?
-Karmi�em psa
74
00:11:33,900 --> 00:11:34,900
Ok�amujesz mnie?
75
00:11:35,600 --> 00:11:37,000
Nie.
-Jeste� pewien?
76
00:11:37,200 --> 00:11:38,300
Tak.
77
00:11:41,600 --> 00:11:44,000
Jak zadzwoni� rodzice,
to nie m�w im o Duke'u i Annie.
78
00:11:44,800 --> 00:11:45,900
Dlaczego nie?
79
00:11:46,000 --> 00:11:49,200
Bo nie chc�, �eby tata si� martwi�.
To z�e dla jego serca.
80
00:11:57,600 --> 00:11:59,700
Pani Davis, czy klasa mo�e
zosta� zwolniona
81
00:11:59,800 --> 00:12:01,500
z pracy domowej w przysz�y poniedzia�ek?
82
00:12:01,600 --> 00:12:02,600
Nie, skarbie.
83
00:12:02,700 --> 00:12:05,600
Ale to nasze urodziny.
Wszyscy b�d� na przyj�ciu.
84
00:12:06,600 --> 00:12:09,300
Praca domowa jest wa�niejsza od przyj�cia.
85
00:12:10,800 --> 00:12:14,800
A to, �e macie urodziny tego samego dnia
nie oznacza, �e jeste�cie wyj�tkowi.
86
00:12:15,900 --> 00:12:17,800
W porz�dku.
Mi�ego dnia, pani Davis.
87
00:12:18,500 --> 00:12:19,900
Dzi�kuj� skarbie.
88
00:12:42,300 --> 00:12:44,100
Po�pieszcie si�
albo to przegapicie!
89
00:13:16,000 --> 00:13:17,100
Ok, zap�a�cie.
90
00:13:17,500 --> 00:13:18,900
A co je�li nas nakryje?
91
00:13:19,300 --> 00:13:22,400
Nie ma szans.
92
00:14:33,900 --> 00:14:37,400
To kosztuje 25 cent�w. Je�li
chcesz ogl�da� dalej, to jeszcze dolar.
93
00:14:37,700 --> 00:14:39,400
Dobra, dobra.
94
00:15:26,700 --> 00:15:28,500
Joyce, czekaj!
95
00:15:33,300 --> 00:15:34,400
Cze��.
-Cze��.
96
00:15:35,300 --> 00:15:37,400
To co si� sta�o Duke'owi i Annie
jest naprawd� upiorne.
97
00:15:37,500 --> 00:15:40,400
Tak, naprawd� dziwne.
Okropne.
98
00:15:41,100 --> 00:15:43,100
Willard i ja chodzimy na cmentarz
ca�y czas.
99
00:15:43,500 --> 00:15:44,600
Po co?
100
00:15:44,900 --> 00:15:47,700
Na pewno nie po to,
�eby nas pochowali.
101
00:15:48,500 --> 00:15:49,600
Robi�a� ju� sw�j horoskop?
102
00:15:49,900 --> 00:15:51,000
Tak.
103
00:15:51,100 --> 00:15:52,200
No i?
104
00:15:52,800 --> 00:15:55,800
Willard musi szale� na punkcie
takiego seksownego skorpiona jak ty.
105
00:15:56,100 --> 00:15:57,200
�wietnie!
106
00:15:58,100 --> 00:15:59,400
Dzwoni� do ciebie ostatnio Paul?
107
00:15:59,800 --> 00:16:01,700
Nie, jest zaj�ty egzaminami.
108
00:16:01,900 --> 00:16:04,000
Jeste� pewna, �e tylko
tym jest zaj�ty?
109
00:16:04,600 --> 00:16:06,400
Paul i ja ufamy sobie.
110
00:16:06,700 --> 00:16:12,600
Nie by�by zadowolony, gdyby dowiedzia� si�,
�e ca�y czas sp�dzasz z panem Hardingem.
111
00:16:13,300 --> 00:16:15,600
Beverly, pan Harding jest �onaty.
112
00:16:15,900 --> 00:16:18,700
Tak, ale z pewno�ci� jest uroczy
i chyba mu si� podobasz.
113
00:16:18,900 --> 00:16:22,000
Szczerze, Beverly, tw�j umys�
jest jak opera mydlana dla doros�ych.
114
00:16:22,200 --> 00:16:26,400
Ale uwa�asz, �e jest uroczy, czy� nie?
No, mam racj�.
115
00:16:33,200 --> 00:16:34,500
Cze�� tato.
-Cze��.
116
00:16:34,900 --> 00:16:35,900
Cze�� Joyce.
117
00:16:36,400 --> 00:16:37,800
Beverly, gdzie idziesz?
118
00:16:38,200 --> 00:16:41,400
Kupi� �wiecie na tort, a potem z
Willardem idziemy do kina samochodowego.
119
00:16:41,700 --> 00:16:43,600
Nie, nie p�jdziesz.
- Dlaczego?
120
00:16:44,300 --> 00:16:46,900
Nie pytaj dlaczego.
Po prostu b�d� w domu przez zmrokiem.
121
00:16:53,200 --> 00:16:56,100
Jedno morderstwo na 20 lat,
a jemu wydaje si�, �e jest Kojakiem.
122
00:17:09,600 --> 00:17:11,000
Cze�� skarbie.
- Cze��.
123
00:17:25,000 --> 00:17:29,000
Niepotrzebnie wydajemy pieni�dze na
ochron�, je�li drzwi wej�ciowe s� otwarte.
124
00:17:29,300 --> 00:17:30,900
Jaki� szaleniec jest na wolno�ci.
125
00:17:31,600 --> 00:17:32,800
Przepraszam.
126
00:17:33,400 --> 00:17:36,500
By�am w biegu
przygotowuj�c przyj�cie urodzinowe.
127
00:17:36,700 --> 00:17:38,900
Ca�e miasteczko przychodzi.
128
00:17:53,000 --> 00:17:56,400
Tatusiu, chod� tutaj,
chc� ci co� pokaza�.
129
00:18:02,300 --> 00:18:03,600
Co takiego, anio�ku?
130
00:18:11,400 --> 00:18:12,400
Co ci jest?
131
00:18:24,100 --> 00:18:25,500
Sk�d to masz?
132
00:18:26,100 --> 00:18:27,800
Debbie, co ci jest?
133
00:18:56,100 --> 00:18:57,700
Co si� sta�o?
134
00:18:58,900 --> 00:19:00,200
Mamo, tatu� upad�!
135
00:19:01,100 --> 00:19:02,200
Tata upad�!
136
00:19:06,200 --> 00:19:07,200
Z drogi!
137
00:19:08,500 --> 00:19:10,000
Jimmy...
Jim!
138
00:19:21,300 --> 00:19:25,600
James Brody by� oddanym,
uczciwym i pracowitym cz�owiekiem.
139
00:19:26,900 --> 00:19:29,700
Przypomn� wam teraz s�owa
naszego Pana Jezusa.
140
00:19:31,600 --> 00:19:33,200
Niech si� nie trwo�y serce wasze, gdy�
141
00:19:33,500 --> 00:19:36,500
w domu Ojca mego jest mieszka� wiele.
142
00:19:36,700 --> 00:19:40,100
Id� przecie� przygotowa� wam miejsce
w Domu Bo�ym.
143
00:19:41,100 --> 00:19:44,100
Dok�d Ja id�,
ty teraz za Mn� p�j�� nie mo�esz,
144
00:19:44,700 --> 00:19:48,600
ale kto we Mnie wierzy,
ma �ycie wieczne.
145
00:19:49,500 --> 00:19:50,700
M�dlmy si�.
146
00:19:52,600 --> 00:19:54,600
Ojcze nasz, kt�ry� jest w niebie
147
00:19:54,800 --> 00:19:56,400
�wi�� si� imi� Twoje;
148
00:19:57,500 --> 00:19:59,100
przyjd� kr�lestwo Twoje;
149
00:19:59,800 --> 00:20:03,200
b�d� wola Twoja
jako w niebie tak i na ziemi;
150
00:20:04,200 --> 00:20:05,800
I odpu�� nam nasze winy,
151
00:20:06,200 --> 00:20:08,200
jako i my odpuszczamy naszym winowajcom;
152
00:20:08,800 --> 00:20:10,700
i nie w�d� nas na pokuszenie...
153
00:20:11,100 --> 00:20:17,000
Bo Twoje jest Kr�lestwo,
pot�ga, i chwa�a na wieki wiek�w. Amen.
154
00:20:21,100 --> 00:20:26,800
Jeden, dwa, trzy,
cztery, pi��, sze��...
155
00:20:27,800 --> 00:20:30,400
Mam dobr� kryj�wk�.
156
00:20:32,500 --> 00:20:36,400
Nie �ci�gaj naszej kryj�wki,
bo ci� zastrzel�.
157
00:20:39,000 --> 00:20:40,600
Bez obaw,
to tylko podr�bka.
158
00:20:43,100 --> 00:20:44,200
Wejd�my do �rodka.
159
00:20:44,900 --> 00:20:46,200
Nie ma mowy, to niebezpieczne.
160
00:20:46,300 --> 00:20:48,000
Wiedzia�em, �e
jeste� tch�rzem.
161
00:20:48,100 --> 00:20:50,400
Nie zamkniemy obu drzwi.
162
00:20:54,200 --> 00:20:55,500
Tch�rz, tch�rz!
163
00:20:59,200 --> 00:21:02,200
Lepiej wejd� do �rodka,
bo inaczej znajd� ci� jako pierwszego.
164
00:21:22,900 --> 00:21:24,700
Curtis, prosz�,
wypu�� mnie!
165
00:21:25,400 --> 00:21:26,500
Wypu�� mnie!
166
00:21:27,600 --> 00:21:28,900
To nie jest �mieszne!
167
00:21:31,000 --> 00:21:34,600
Nie chc� si� ju� bawi�, Curtis!
Wypu�� mnie!
168
00:21:46,900 --> 00:21:50,000
Wiesz, �e Stany Zjednoczone
maj� horoskop tak, jak ludzie?
169
00:21:52,100 --> 00:21:55,200
Co 20 lat koniunkcja planet
jest naprawd� z�a.
170
00:21:56,000 --> 00:21:59,500
Ka�dy prezydent wybrany podczas tej
koniunkcji zmar� w swoim biurze.
171
00:22:01,000 --> 00:22:02,600
Powinna� napisa� o tym
w swoim artykule.
172
00:22:05,700 --> 00:22:07,000
To dziwne...
173
00:22:07,400 --> 00:22:11,900
Zaczynasz si� zastanawia� czy �ycie
nie jest zaplanowane zanim si� urodzimy.
174
00:22:12,300 --> 00:22:14,000
To interesuj�ca my�l.
175
00:22:15,200 --> 00:22:17,400
Co powiesz na to,
�eby�my poszli gdzie� i pogadali o tym?
176
00:22:18,700 --> 00:22:22,600
Bardzo bym chcia�a, ale m�j brat
jest sam w domu i musz� si� nim zaj��.
177
00:22:31,200 --> 00:22:32,200
Jak to zrobi�e�?
178
00:22:32,900 --> 00:22:36,900
Po��czy�em to i zaczepi�em ten
panel do tego obwodu.
179
00:22:37,600 --> 00:22:40,500
Gdzie si� tego nauczy�e�?
180
00:22:51,300 --> 00:22:52,500
Wypu�� mnie!
181
00:23:48,500 --> 00:23:51,600
- Jak si� czujesz, tatusiu?
- W porz�dku.
182
00:23:52,400 --> 00:23:54,700
Masz wszystko pod kontrol�?
- Jasne.
183
00:23:55,600 --> 00:23:57,500
Joyce, mo�esz da� Timmy'ego do telefonu?
184
00:23:58,800 --> 00:24:00,900
Nie, bawi si� na dworze.
185
00:24:01,300 --> 00:24:02,900
Przysparza ci wielu k�opot�w?
186
00:24:03,800 --> 00:24:05,000
Tyle co zawsze.
187
00:24:06,700 --> 00:24:09,600
Pomocy, prosz�,
niech kto� mi pomo�e!
188
00:24:10,200 --> 00:24:13,100
Ktokolwiek! Pomocy!
189
00:24:14,500 --> 00:24:16,000
Niech kto� mi pomo�e!
190
00:24:17,800 --> 00:24:20,400
Tata i ja idziemy na w�dr�wk�.
191
00:24:20,900 --> 00:24:22,600
Zr�b to tato,
dobrze ci to zrobi.
192
00:24:23,100 --> 00:24:25,900
Jeste� pewna, �e poradzisz
sobie sama przez tak d�ugi czas?
193
00:24:26,000 --> 00:24:28,500
Wyluzuj si�, od tego s� wakacje.
194
00:25:38,500 --> 00:25:39,500
Timmy?
195
00:25:42,800 --> 00:25:43,900
Timmy?
196
00:26:38,500 --> 00:26:39,700
Gdzie si� podziewa�e�?
197
00:26:40,700 --> 00:26:43,300
Na z�omowisku.
Curtis zamkn�� mnie w lod�wce.
198
00:26:45,500 --> 00:26:48,700
Timmy, nie wiemy ju� nawet
kiedy k�amiesz!
199
00:26:48,900 --> 00:26:50,200
Nie k�ami�!
200
00:26:52,400 --> 00:26:53,500
Jak zadrapa�e� sobie r�k�?
201
00:26:54,100 --> 00:26:56,100
M�wi�em ci,
by�em w lod�wce.
202
00:26:57,500 --> 00:26:59,700
Jasne, tak samo
jak karmi�e� psa.
203
00:27:01,700 --> 00:27:04,000
Chod�, oczyszcz� ci to
zanim wda si� infekcja.
204
00:27:06,900 --> 00:27:08,800
Co naprawd� robi�e�
w niedziel� wieczorem?
205
00:27:10,500 --> 00:27:12,700
No dobra,
by�em u Debbie.
206
00:27:13,400 --> 00:27:14,400
W nocy?
207
00:27:14,900 --> 00:27:16,700
Tak, ale nie by�o jej w domu.
208
00:27:19,600 --> 00:27:20,900
To po co tam poszed�e�?
209
00:27:22,200 --> 00:27:24,800
Timmy, wiem, �e k�amiesz,
wi�c po prostu powiedz mi prawd�!
210
00:27:31,300 --> 00:27:32,500
Ok...
211
00:27:33,300 --> 00:27:35,800
Debbie ma tak� ma�� dziur� w szafie.
212
00:27:36,600 --> 00:27:39,000
Bierze 25 cent�w za
ogl�danie Beverly...
213
00:27:41,500 --> 00:27:43,500
No wiesz... Rozebranej...
214
00:27:46,600 --> 00:27:48,800
Ty ma�y podgl�daczu!
215
00:27:48,900 --> 00:27:52,100
Nic nie widzia�em, przysi�gam!
Debbie nie by�o nawet w domu.
216
00:27:54,100 --> 00:27:55,400
Nie powiesz rodzicom,
prawda?
217
00:27:55,500 --> 00:27:56,800
Nie, bez obaw.
218
00:28:03,700 --> 00:28:06,100
Nie chc�, �eby� bawi� si�
wi�cej z Curtisem.
219
00:28:06,500 --> 00:28:08,600
I nie chc�, �eby� chodzi�
na to z�omowisko, dobrze?
220
00:28:10,600 --> 00:28:11,500
Ok.
221
00:28:11,600 --> 00:28:12,600
Obiecujesz?
222
00:28:13,700 --> 00:28:14,700
Tak.
223
00:28:16,100 --> 00:28:17,100
Ok.
224
00:28:22,600 --> 00:28:25,200
Nie jeste�cie wystarczaj�co cicho, dzieci.
225
00:28:25,300 --> 00:28:28,600
Ten dzwonek to tylko sygna� dla mnie,
�ebym pozwoli�a wam i��.
226
00:28:28,900 --> 00:28:31,600
Nie oznacza, �e mo�ecie ju� i��.
227
00:28:33,400 --> 00:28:35,600
Z pewno�ci� wystarczaj�co j� uciszymy.
228
00:28:48,000 --> 00:28:50,600
"SZERYF BRODY UMIERA"
"DZIWNY WYPADEK"
229
00:30:54,500 --> 00:30:57,900
Curtis, nie powiniene�
skrada� si� do ludzi.
230
00:30:58,000 --> 00:31:00,200
Nie skrada�em si�, pani Davis.
231
00:31:00,300 --> 00:31:03,000
Je�li jeszcze raz
przyniesiesz t� replik� do szko�y,
232
00:31:03,200 --> 00:31:05,900
to ci j� zabior�
i ju� jej nie odzyskasz.
233
00:31:07,100 --> 00:31:09,300
W porz�dku, pani Davis.
Zabior� j�.
234
00:31:11,300 --> 00:31:13,400
Dlaczego nie zrobisz czego� po�ytecznego?
235
00:31:13,700 --> 00:31:15,800
Przynie� mi jakie� p�dzle.
236
00:32:03,300 --> 00:32:04,500
Cze��, Timmy!
237
00:32:53,800 --> 00:32:55,400
Tch�rz, tch�rz!
238
00:33:00,300 --> 00:33:01,300
Tch�rz!
239
00:33:02,600 --> 00:33:04,100
Przesta�cie!
240
00:33:04,200 --> 00:33:05,700
Zostaw go w spokoju!
241
00:33:09,000 --> 00:33:10,800
Curtis, nic ci nie jest?
242
00:33:32,100 --> 00:33:34,200
Pomocy...
Na pomoc!
243
00:33:51,100 --> 00:33:53,700
Na pewno nic ci nie jest?
244
00:33:53,900 --> 00:33:55,300
Tak.
245
00:33:57,500 --> 00:33:59,100
Dzi�kuj�.
-Ok.
246
00:34:12,100 --> 00:34:14,400
"Joyce, bawi� si� na
z�omowisku. Timmy"
247
00:34:14,500 --> 00:34:16,900
Nie umiesz dotrzyma� obietnicy
nawet przez jeden dzie�.
248
00:34:44,600 --> 00:34:45,800
Cze�� Timmy,
co robisz?
249
00:34:45,900 --> 00:34:47,600
Nic.
-Chod� tutaj.
250
00:34:49,100 --> 00:34:50,300
Nie mog�,
musz� i�� do domu.
251
00:34:50,400 --> 00:34:52,600
Siostra mnie zabije,
je�li si� sp�ni�.
252
00:34:52,700 --> 00:34:54,800
Nie sp�nisz si�.
Jest dopiero trzecia.
253
00:34:55,700 --> 00:34:57,200
Ok.
254
00:35:03,700 --> 00:35:06,100
Wi�c macie jutro
imprez� urodzinow�?
255
00:35:06,900 --> 00:35:08,800
Tak.
Bawi�e� si� kiedy� w lekarza?
256
00:35:08,900 --> 00:35:10,300
Nie.
- Ja te� nie.
257
00:35:10,400 --> 00:35:12,100
Ale bawi�am si� w ambulans.
258
00:35:12,200 --> 00:35:13,800
Co to takiego?
-Gra.
259
00:35:14,800 --> 00:35:16,900
Wol� baseball.
260
00:35:41,600 --> 00:35:43,600
Dzwoni telefon.
Mam zej�� na d� i odebra�?
261
00:35:43,700 --> 00:35:45,200
Nie. To pewnie
moja g�upia siostra.
262
00:35:46,200 --> 00:35:48,200
Nie odrywa si� od telefonu.
263
00:35:49,300 --> 00:35:50,800
Czyja to ksi��ka?
264
00:35:52,600 --> 00:35:54,000
Moja.
265
00:35:54,100 --> 00:35:55,500
O czym jest?
266
00:35:56,100 --> 00:35:58,100
To sekretna ksi��ka.
- Co� jak pami�tnik?
267
00:36:02,600 --> 00:36:04,600
Pa!
- Pa!
268
00:36:24,700 --> 00:36:25,900
Timmy!
269
00:39:14,700 --> 00:39:15,800
Co si� tu dzieje?
270
00:39:16,100 --> 00:39:18,400
Kto� pr�bowa� przejecha�
mnie tym samochodem.
271
00:39:19,800 --> 00:39:21,800
Zejd�my na d� popatrze�.
272
00:39:41,400 --> 00:39:42,600
Nikogo tu teraz nie ma.
273
00:39:42,700 --> 00:39:45,500
Ale kto� tam by�,
na g�owie mia� koc...
274
00:39:45,600 --> 00:39:47,000
Koc?
275
00:39:48,100 --> 00:39:51,500
Tak, pr�bowa� mnie zabi�!
- Duncan!
276
00:39:52,700 --> 00:39:53,700
Duncan!
277
00:39:58,500 --> 00:40:00,400
Cholera, Duncan,
gdzie jeste�?!
278
00:40:00,500 --> 00:40:01,500
Jestem. Odbi�r.
- Ok.
279
00:40:01,600 --> 00:40:03,500
Dzwoni�a Deirdre Wilson,
z okolic cmentarza.
280
00:40:03,600 --> 00:40:05,800
Wydawa�o jej si�, �e widzia�a
czyhaj�cego psychopat�.
281
00:40:05,900 --> 00:40:07,700
Przyj��em, Dave.
- Wezwanie od Cookie Lamar.
282
00:40:09,000 --> 00:40:11,000
Psychopata grozi� jej,
gdy bra�a prysznic.
283
00:40:45,800 --> 00:40:48,500
Policja w Meadowvale uwa�a, �e
tragiczna �mier� nauczycielki ze szko�y
284
00:40:48,600 --> 00:40:51,200
podstawowej mo�e by� powi�zana z
dziwacznym morderstwem na cmentarzu
285
00:40:51,300 --> 00:40:53,300
dw�jki nastolatk�w w tym tygodniu.
286
00:40:56,100 --> 00:41:00,600
Timmy... Od jutra b�d� ci�
zaprowadza� i odprowadza� ze szko�y.
287
00:41:01,800 --> 00:41:04,400
I nie chc�, �eby� chodzi� gdziekolwiek sam.
288
00:41:40,200 --> 00:41:44,000
Timmy! Chod� do �rodka!
289
00:41:55,700 --> 00:41:57,800
Przebieg�o�� i oszustwo
s� ci zupe�nie obce.
290
00:41:59,300 --> 00:42:02,300
Pozwalasz sobie na porywcze zachowanie,
wiele si� martwisz.
291
00:42:03,700 --> 00:42:05,400
Kogo ci to przypomina?
- Tat�?
292
00:42:07,300 --> 00:42:09,400
W�a�nie.
293
00:42:09,700 --> 00:42:11,700
Bardzo przejmujesz si�
swoj� atrakcyjno�ci�.
294
00:42:12,700 --> 00:42:14,400
Ca�kowicie pewna siebie
295
00:42:15,400 --> 00:42:17,500
i ogromnie uwodzicielska.
296
00:42:18,300 --> 00:42:20,900
Ty, tak?
- Z�a odpowied�.
297
00:42:21,000 --> 00:42:22,900
Beverly.
298
00:42:25,400 --> 00:42:28,400
Zaskakuj�co jak mo�e ci kogo� brakowa�,
299
00:42:28,600 --> 00:42:30,800
je�li jedyne co robi�, to
os�dzanie ci�
300
00:42:31,100 --> 00:42:34,200
i powstrzymywanie od dzia�ania.
- Jezu, ci�ko uwierzy�, �e
301
00:42:34,700 --> 00:42:36,700
taki twardziel jak tw�j ojciec
302
00:42:37,900 --> 00:42:39,000
zgin�� przez deskorolk�.
303
00:42:39,100 --> 00:42:42,100
Tak. Nasz anio�ek
jest naprawd� nie ostro�ony.
304
00:42:55,300 --> 00:42:56,400
Tutaj?
305
00:42:57,400 --> 00:42:59,500
A co je�li twoja mama
wr�ci do domu?
306
00:42:59,600 --> 00:43:01,600
Nie obchodzi mnie to.
Chc� po prostu zapomnie�...
307
00:43:37,000 --> 00:43:38,900
To wykres Debbie.
308
00:43:40,100 --> 00:43:41,800
Jest bardzo dziwny.
309
00:43:44,400 --> 00:43:46,500
W dniu jej urodzin by�o za�mienie,
310
00:43:46,600 --> 00:43:49,100
ale S�o�ce i Ksi�yc
blokowa�y Saturna.
311
00:43:49,200 --> 00:43:51,400
Powinno czego� brakowa�
w jej osobowo�ci.
312
00:43:53,900 --> 00:43:56,000
Dlaczego?
- Bo Saturn kontroluje emocje
313
00:43:56,100 --> 00:43:58,200
i spos�b, w jaki traktuje ludzi.
314
00:46:09,000 --> 00:46:11,100
Chyba kto� tam jest.
- Nikogo tam nie ma.
315
00:46:14,900 --> 00:46:17,000
Id� to sprawdzi�.
-W porz�dku.
316
00:47:08,300 --> 00:47:10,300
Co to by�o?
Tam kto� jest!
317
00:47:31,400 --> 00:47:34,000
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO
318
00:47:57,600 --> 00:47:59,600
TRUTKA NA MR�WKI
319
00:48:06,200 --> 00:48:09,300
Nie wierz�, �e czytasz takie rzeczy.
- To sama prawda.
320
00:48:30,200 --> 00:48:31,500
Beverly...
321
00:48:36,600 --> 00:48:40,500
Czy wiesz, �e twoja siostra Debbie
ka�e ma�ym ch�opcom p�aci�
322
00:48:40,600 --> 00:48:42,500
25 cent�w za obejrzenie ci� rozebran�?
323
00:48:42,600 --> 00:48:44,600
Co?!
324
00:48:50,200 --> 00:48:51,300
Dziura.
325
00:48:54,400 --> 00:48:57,100
No nie wierz�!
326
00:49:09,100 --> 00:49:10,900
Joyce wie i nie ma
zamiaru milcze�.
327
00:49:11,700 --> 00:49:12,700
No i?
328
00:49:13,300 --> 00:49:14,500
Mog� jej uwierzy�.
329
00:49:14,600 --> 00:49:16,300
Maj� j� za szalon�.
330
00:49:16,400 --> 00:49:18,800
Co masz zamiar zrobi�?
- Zobaczysz.
331
00:49:23,100 --> 00:49:24,600
Trzymasz?
- Tak.
332
00:49:42,300 --> 00:49:43,400
Curtis!
333
00:49:45,600 --> 00:49:46,800
Steven!
334
00:49:46,900 --> 00:49:47,900
Debbie!
335
00:49:55,500 --> 00:49:57,300
Pomy�lcie �yczenie.
336
00:50:10,200 --> 00:50:12,500
To niezwyk�e dzieci, czy� nie?
337
00:50:13,400 --> 00:50:15,200
Chcia�abym powiedzie� wam wszystkim
338
00:50:16,400 --> 00:50:17,400
jak bardzo doceniam...
339
00:50:17,500 --> 00:50:21,100
...�e przyszli�cie tu dzi�
z�o�y� dzieciom �yczenia.
340
00:50:29,600 --> 00:50:33,700
Jest jedna osoba, kt�rej tu dzi� nie ma...
341
00:50:39,300 --> 00:50:42,400
A bardzo by�my chcieli,
�eby tu dzi� by�.
342
00:50:43,800 --> 00:50:45,000
Z nami wszystkimi.
343
00:50:50,200 --> 00:50:52,000
No dalej, zjedzmy tort.
344
00:51:11,300 --> 00:51:15,400
Wspaniale jest zobaczy� wszystkich
zadowolonych pomimo tego, co si� dzieje.
345
00:51:15,500 --> 00:51:17,900
To ulga wyj�� do ludzi.
Ostatnio ba�am si� wychodzi� z domu.
346
00:51:18,900 --> 00:51:20,900
Jeste�cie ju� bliscy
z�apania tego szale�ca?
347
00:51:21,000 --> 00:51:25,800
Mamy kilka trop�w,
ale nic konkretnego.
348
00:51:58,500 --> 00:52:00,800
Przynios� drugi tort.
Ci ludzie �r� jak �winie.
349
00:52:51,600 --> 00:52:52,700
Curtis!
350
00:52:54,600 --> 00:52:55,800
Robisz ba�agan.
351
00:53:27,000 --> 00:53:28,900
Przynios� kolejny tort.
352
00:53:41,400 --> 00:53:43,500
Co jest z tob� nie tak?
Popatrz na ten tort!
353
00:53:48,000 --> 00:53:49,500
Co chowasz za plecami?
354
00:53:59,900 --> 00:54:01,900
Co zrobi�e�?
- Nic.
355
00:54:08,100 --> 00:54:09,600
O nie!
356
00:54:12,200 --> 00:54:14,700
Nie jed�cie tego tortu!
357
00:54:18,700 --> 00:54:21,200
Curtis zatru� tort.
Nie jedzcie go!
358
00:54:26,400 --> 00:54:28,000
Curtis zatru�...
359
00:54:28,100 --> 00:54:30,300
Ja nic nie zrobi�em.
360
00:54:30,700 --> 00:54:32,400
Trutka le�a�a na blacie.
361
00:54:32,600 --> 00:54:33,800
Ja j� tylko odstawia�em.
362
00:54:34,200 --> 00:54:35,500
Wcale nie, ty ma�y k�amco!
363
00:54:35,600 --> 00:54:38,600
Uwa�aj na to, co m�wisz.
On przez ca�e �ycie nie sk�ama�.
364
00:54:38,700 --> 00:54:41,400
Poczekaj, Joyce. Co dok�adnie widzia�a�?
365
00:54:44,000 --> 00:54:46,400
Wesz�am do kuchni, a on
polewa� lukier na tort.
366
00:54:46,500 --> 00:54:50,100
W jednym r�ku mia� tubk� z lukrem,
a w drugim butelk� z trucizn�.
367
00:54:51,000 --> 00:54:53,100
Jeste� szalona.
Niech no ja spr�buj� tego lukru.
368
00:54:53,800 --> 00:54:55,800
Co pan robi?!
- Jem lukier!
369
00:55:18,900 --> 00:55:20,700
Oszuka�e� mnie, tak?
370
00:55:21,600 --> 00:55:22,800
Zostaw go w spokoju.
371
00:55:24,100 --> 00:55:26,900
Mia�am pomy�le�, �e
zatruwasz tort.
372
00:55:27,300 --> 00:55:29,700
Czy� nie?!
I celowo zamkn��e�
373
00:55:29,800 --> 00:55:31,200
Timmy'ego w lod�wce, czy� nie?!
374
00:55:32,000 --> 00:55:33,000
Zostaw go w spokoju!
375
00:55:33,100 --> 00:55:36,200
Jest poddenerwowana odk�d
znalaz�a cia�o pani Davis.
376
00:55:43,900 --> 00:55:47,300
Curtis chyba nawet nie
wiedzia�, �e robi co� z�ego.
377
00:55:49,700 --> 00:55:51,600
Jakby nie mia� uczu�.
- To do niego pasuje.
378
00:55:53,500 --> 00:55:55,300
Mo�e tego mu brakuje...
379
00:55:57,100 --> 00:55:59,100
Sumienia...
380
00:56:02,100 --> 00:56:03,200
Zosta� tu.
381
00:57:22,500 --> 00:57:24,700
Otworzy�e� drzwi?
- Co?
382
00:57:25,300 --> 00:57:26,900
Czy otworzy�e� drzwi
do patio?
383
00:57:28,900 --> 00:57:29,900
Nie.
384
00:57:44,300 --> 00:57:45,800
Co ty tu robisz?
385
00:57:46,700 --> 00:57:47,800
Jak to "co tu robi�"?
386
00:57:48,300 --> 00:57:50,400
Nie cieszysz si�,
�e mnie widzisz?
387
00:57:50,700 --> 00:57:52,500
Bardzo si� ciesz�...
388
00:57:55,300 --> 00:57:57,300
A co z twoimi egzaminami?
389
00:57:57,400 --> 00:58:00,200
Postanowi�em si� ulotni�.
T�skni�em za tob�.
390
00:58:01,500 --> 00:58:02,500
Ja za tob� te�.
391
00:58:15,800 --> 00:58:17,400
Timmy...
392
00:58:18,700 --> 00:58:20,700
Tata kaza� ci na mnie uwa�a�, prawda?
393
00:58:22,200 --> 00:58:23,100
Prawda.
394
00:58:23,200 --> 00:58:25,200
A mi kaza� uwa�a� na ciebie.
395
00:58:27,800 --> 00:58:31,500
Dlaczego nie popilnujesz mnie ze swojego
pokoju, z zamkni�tymi drzwiami?
396
00:58:42,200 --> 00:58:44,200
Jeste� pewna, �e dasz sobie rad�?
- Tak.
397
00:58:47,100 --> 00:58:48,700
Pomy�l o tym w ten spos�b...
398
00:58:49,000 --> 00:58:50,800
W przysz�ym roku oboje
b�dziemy na studiach.
399
00:58:51,100 --> 00:58:52,700
Nie b�dziemy musieli si� tym przejmowa�.
400
00:58:55,800 --> 00:58:56,900
Nie id� na studia.
401
00:58:59,600 --> 00:59:00,900
Co masz na my�li?
402
00:59:02,200 --> 00:59:04,600
My�la�am o tym ostatnio...
403
00:59:05,800 --> 00:59:08,100
To, co naprawd� chc� robi�,
to by� reporterk�.
404
00:59:08,200 --> 00:59:10,200
A nie chodzi� na jakie� g�upie zaj�cia.
405
00:59:11,400 --> 00:59:14,400
Wszystko rozumiem. Masz na to
mn�stwo czasu po studiach.
406
00:59:18,800 --> 00:59:20,400
Przez wszystko to, co si� sta�o...
407
00:59:22,100 --> 00:59:24,800
naprawd� da�o mi do my�lenia.
408
00:59:25,300 --> 00:59:27,600
I od teraz zamierzam
robi� to, co chc�.
409
00:59:28,500 --> 00:59:30,500
A nie tylko planowa�.
410
00:59:31,400 --> 00:59:32,500
Ok?
411
00:59:34,800 --> 00:59:36,800
Ok.
412
01:00:00,900 --> 01:00:03,000
Debbie, czy zn�w bra�a�
m�j lakier do paznokci?
413
01:00:04,400 --> 01:00:05,900
Debbie!
414
01:00:24,900 --> 01:00:27,900
"PRZERA�AJ�CE MORDERSTWO NA CMENTARZU"
"Miejscowi nastolatkowie zamordowani"
415
01:00:31,100 --> 01:00:34,100
"SZERYF BRODY UMIERA"
"DZIWNY WYPADEK"
416
01:00:40,200 --> 01:00:43,200
"PSYCHOPATA MORDUJE NAUCZYCIELK�"
"To ju� trzecia ofiara w tym tygodniu"
417
01:00:48,000 --> 01:00:49,800
To moja prywatna w�asno��!
418
01:00:52,400 --> 01:00:54,300
Wycinki na temat
morderstw?
419
01:00:56,300 --> 01:00:57,900
Czym ty jeste�,
jakim� ma�ym ghulem?
420
01:01:01,200 --> 01:01:02,900
Poka�� to mamie!
421
01:01:05,800 --> 01:01:06,900
Mamo!
422
01:01:10,000 --> 01:01:11,000
Mamo, popatrz na to.
423
01:01:12,300 --> 01:01:14,300
To nie moje,
Curtis to tu zostawi�.
424
01:01:19,300 --> 01:01:21,300
Curtis ma tu ju� wi�cej
nie przychodzi�.
425
01:01:21,700 --> 01:01:24,200
A ty masz si� z nim
ju� nigdy nie bawi�!
426
01:01:25,400 --> 01:01:26,900
Przepraszam mamusiu.
427
01:01:27,500 --> 01:01:29,500
Zabierz to i spal.
428
01:02:02,300 --> 01:02:04,300
Oddaj mi to.
429
01:02:04,600 --> 01:02:06,600
Anio�eczku...
430
01:02:38,800 --> 01:02:40,900
Chod� tu natychmiast.
I przypowad� Stevena.
431
01:03:43,600 --> 01:03:45,400
Co ty tam robisz,
ty ma�y dziwol�gu?
432
01:04:34,900 --> 01:04:37,200
Dlaczego na nas nie poczeka�a�?
- Prosi�a si� o to.
433
01:05:44,900 --> 01:05:46,900
Beverly!
Odbierz prosz� telefon!
434
01:05:50,100 --> 01:05:52,100
To pomy�ka,
a Beverly ju� wysz�a.
435
01:05:52,200 --> 01:05:54,200
Ok. Dzi�ki.
436
01:06:36,100 --> 01:06:37,100
Debbie?
437
01:06:46,700 --> 01:06:48,000
Co robisz?
438
01:06:49,300 --> 01:06:51,400
Wyla�am troch�
lakieru do paznokci, mamusiu.
439
01:06:52,600 --> 01:06:55,600
Skarbie, wiesz, �e
nie powinna� bawi� si� rzeczami Beverly.
440
01:06:56,200 --> 01:06:58,000
Przepraszam mamusiu.
441
01:06:58,600 --> 01:07:00,700
W porz�dku, ale wyczy�� to.
- Wyczyszcz�.
442
01:07:03,000 --> 01:07:05,200
Przepraszam, �e wcze�niej
by�am na ciebie taka w�ciek�a.
443
01:07:19,400 --> 01:07:22,400
Pozwala mi le�e� na zielonych pastwiskach.
444
01:07:22,500 --> 01:07:25,000
Prowadzi mnie nad wody,
gdzie mog� odpocz��.
445
01:07:28,900 --> 01:07:30,100
Nigdy ci nie powiedzia�am...
446
01:07:32,800 --> 01:07:34,800
Nigdy ci nie powiedzia�am,
jak bardzo ci� chcieli�my.
447
01:07:34,900 --> 01:07:37,400
- Kocham ci�!
...z�a si� nie ul�kn�,
448
01:07:37,800 --> 01:07:40,000
bo Ty jeste� ze mn�.
Tw�j kij i Twoja laska...
449
01:07:48,700 --> 01:07:50,700
B�d� w domu za kilka dni, kochanie.
450
01:07:59,700 --> 01:08:01,200
Dzi�kuj�.
451
01:08:17,100 --> 01:08:19,100
Chcesz, �ebym naprawi�
dla ciebie spryskiwacz?
452
01:08:21,400 --> 01:08:22,900
Nie, ja to zrobi�.
453
01:08:27,400 --> 01:08:29,100
Wszystko w porz�dku?
454
01:08:30,200 --> 01:08:31,600
Tak.
455
01:08:33,200 --> 01:08:34,700
Ci�ko uwierzy�, �e
456
01:08:34,800 --> 01:08:37,200
Beverly ju� nigdy
do nas nie wpadnie.
457
01:08:42,300 --> 01:08:44,100
Jak to jest by� martwym?
458
01:08:47,600 --> 01:08:49,900
Nie powiniene� my�le�
o takich rzeczach.
459
01:08:53,500 --> 01:08:56,500
Mo�e przyniesiesz sekator i wysprz�tamy
trawnik przed powrotem rodzic�w?
460
01:09:00,100 --> 01:09:01,800
W porz�dku.
Chod� Maggie!
461
01:09:29,800 --> 01:09:31,900
Odliczam!
462
01:09:32,700 --> 01:09:33,900
Jeden, dwa, trzy...
463
01:09:36,900 --> 01:09:39,300
Zablokowane!
- Za�o�� si�, �e Curtis to zagad�etowa�.
464
01:09:40,100 --> 01:09:42,200
Nawet nie masz poj�cia
co oznacza "gad�et".
465
01:09:44,000 --> 01:09:45,500
Dziesi��!
466
01:09:52,100 --> 01:09:53,400
Znaleziony!
Teraz ty liczysz.
467
01:10:05,700 --> 01:10:07,300
Pokona�em ci�.
468
01:10:16,700 --> 01:10:18,700
M�j tata wstawi�
specjalne szyby.
469
01:10:18,800 --> 01:10:20,100
Z�apmy go!
470
01:11:39,200 --> 01:11:41,500
Nie r�bcie tego! Robicie mu krzywd�!
Zostawcie go!
471
01:11:42,900 --> 01:11:44,900
Co wy robicie?!
- Rzuca� w nas kamieniami!
472
01:11:46,800 --> 01:11:49,700
Dusili�cie go, tak?!
- Tylko si� bawili�my.
473
01:11:50,000 --> 01:11:53,000
Zosta�cie tutaj. Zadzwoni� po szeryfa,
�eby z wami porozmawia�.
474
01:11:53,100 --> 01:11:55,300
No dalej, zadzwo� po szeryfa.
Po tym co zrobi�a�
475
01:11:57,100 --> 01:12:00,400
na przyj�ciu urodzinowym,
pomy�li, �e jeste� szalona.
476
01:12:00,500 --> 01:12:03,500
Pu�� mnie albo m�j dziadek wytoczy
ci proces o napa�� na nieletniego!
477
01:12:54,900 --> 01:12:55,900
Cze��.
478
01:12:56,200 --> 01:12:57,300
Moja mama wr�ci�a
ju� do domu.
479
01:12:57,400 --> 01:12:59,100
To �wietnie!
480
01:12:59,200 --> 01:13:01,300
Idzie dzi� do psychiatry.
481
01:13:01,400 --> 01:13:03,400
Czy mo�esz przyj�� z Timmym
i mnie popilnowa�?
482
01:13:03,500 --> 01:13:05,400
Jasne.
O kt�rej mam przyj��?
483
01:13:05,700 --> 01:13:07,700
O si�dmej.
- Ok.
484
01:14:00,100 --> 01:14:02,400
To kuloodporne szk�o, idioto!
485
01:15:36,300 --> 01:15:37,500
Joyce!
486
01:15:45,300 --> 01:15:46,500
Joyce!
487
01:16:01,900 --> 01:16:03,100
Chod� tutaj.
488
01:16:07,200 --> 01:16:09,900
Musimy wy��czy�
system ochrony i uciec.
489
01:16:27,300 --> 01:16:28,900
Ja to zrobi�.
490
01:16:48,800 --> 01:16:50,300
Pom� mi, Timmy!
491
01:17:59,000 --> 01:18:00,700
Timmy!
492
01:18:05,700 --> 01:18:06,900
Wchodz�!
493
01:18:27,200 --> 01:18:28,700
We� jego pistolet!
494
01:18:42,400 --> 01:18:43,700
To replika.
495
01:19:08,600 --> 01:19:10,700
Teraz nikt ci ju� nie pomo�e.
496
01:19:23,800 --> 01:19:25,200
Przytrzymaj go.
497
01:19:38,300 --> 01:19:40,800
Timmy, id� do domu Wilson�w
i zadzwo� na policj�.
498
01:20:01,700 --> 01:20:03,900
Wypu��cie mnie!
- Wyjdziecie kiedy przyjad� gliny.
499
01:20:22,600 --> 01:20:25,500
Mamusiu! Curtis i Steven
zrobili co� okropnego,
500
01:20:25,600 --> 01:20:27,600
a Joyce b�dzie obwinia� i mnie!
501
01:20:27,900 --> 01:20:29,500
Uspok�j si�, kochanie.
502
01:20:29,600 --> 01:20:31,300
Opowiedz mi co si� sta�o.
503
01:21:45,000 --> 01:21:46,200
Beth!
504
01:21:51,900 --> 01:21:53,000
Chod� tutaj.
505
01:21:55,200 --> 01:21:56,500
Jak masz na imi�?
506
01:21:57,300 --> 01:21:58,700
Beth Simpson.
507
01:21:59,500 --> 01:22:01,000
W porz�dku.
508
01:22:01,600 --> 01:22:05,100
Pami�taj,
nie rozmawiaj z nieznajomymi.
509
01:22:05,200 --> 01:22:06,700
Nie b�d� mamusiu.
510
01:22:07,400 --> 01:22:09,400
Od teraz b�d�
twoj� grzeczn� c�reczk�.
511
01:22:48,900 --> 01:22:53,200
Napisy zrobi�a:
profondo_rosso
38235
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.