All language subtitles for Shadowplay.S01E01-StB.pl
Afrikaans
Akan
Albanian
Amharic
Arabic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bemba
Bengali
Bihari
Bosnian
Breton
Cambodian
Catalan
Cebuano
Cherokee
Chichewa
Chinese (Simplified)
Chinese (Traditional)
Corsican
Croatian
Czech
Danish
Dutch
English
Esperanto
Estonian
Ewe
Faroese
Filipino
Finnish
French
Frisian
Ga
Galician
Georgian
German
Greek
Guarani
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hebrew
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Interlingua
Irish
Italian
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Kinyarwanda
Kirundi
Kongo
Korean
Krio (Sierra Leone)
Kurdish
Kurdish (Soran卯)
Kyrgyz
Laothian
Latin
Latvian
Lingala
Lithuanian
Lozi
Luganda
Luo
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mauritian Creole
Moldavian
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Montenegrin
Nepali
Nigerian Pidgin
Northern Sotho
Norwegian
Norwegian (Nynorsk)
Occitan
Oriya
Oromo
Pashto
Persian
Polish
Portuguese (Brazil)
Portuguese (Portugal)
Punjabi
Quechua
Romanian
Romansh
Runyakitara
Russian
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Serbo-Croatian
Sesotho
Setswana
Seychellois Creole
Shona
Sindhi
Sinhalese
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish
Spanish (Latin American)
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Tatar
Telugu
Thai
Tigrinya
Tonga
Tshiluba
Tumbuka
Turkish
Turkmen
Twi
Uighur
Ukrainian
Urdu
Uzbek
Vietnamese
Welsh
Wolof
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:04,875 --> 00:00:06,756
Wojna si臋 sko艅czy艂a.
2
00:00:06,916 --> 00:00:10,757
Po czterech latach nasi ch艂opcy
wracaj膮 do domu.
3
00:00:12,117 --> 00:00:14,438
Od Kalifornii po Maine
4
00:00:14,598 --> 00:00:18,599
zaczyna si臋 艣wi臋towanie
na cze艣膰 naszych bohater贸w.
5
00:00:18,759 --> 00:00:21,400
Amerykanie wylegli na ulice,
6
00:00:21,560 --> 00:00:26,281
by okaza膰 naszym 偶o艂nierzom
swoj膮 wdzi臋czno艣膰 i podziw.
7
00:00:26,481 --> 00:00:30,883
W Niemczech Alianci podzielili
Berlin na cztery sektory:
8
00:00:31,043 --> 00:00:34,804
rosyjski, francuski,
brytyjski i ameryka艅ski.
9
00:00:34,964 --> 00:00:39,285
Ka偶dy ze zwyci臋zc贸w kontroluje
jedn膮 cz臋艣膰 miasta, prowadz膮c
10
00:00:39,445 --> 00:00:41,166
kraj ku rozwojowi.
11
00:00:41,326 --> 00:00:46,567
Prawdziwymi wygranymi s膮 obywatele.
Dyktator zosta艂 w ko艅cu obalony,
12
00:00:46,727 --> 00:00:50,208
a 偶ycie w Niemczech rozkwita.
Przywr贸cono
13
00:00:50,368 --> 00:00:52,929
porz膮dek, gospodarka si臋 rozwija,
14
00:00:53,089 --> 00:00:57,050
dzieci dokazuj膮,
a w powietrzu unosi si臋 romans.
15
00:00:57,210 --> 00:01:00,531
Wojna si臋 sko艅czy艂a.
Niemcy nigdy nie byli
16
00:01:00,691 --> 00:01:02,652
szcz臋艣liwsi.
17
00:01:41,103 --> 00:01:45,464
Ten dziennik nale偶y
do Anne Christine Friedrich.
18
00:01:46,425 --> 00:01:50,786
To dziennik dziewczyny,
kt贸r膮 znaleziono zamordowan膮.
19
00:01:50,946 --> 00:01:54,267
Anne Christine Friedrich.
20
00:01:56,788 --> 00:02:01,829
By艂a jedn膮 z tych,
kt贸re mieszkaj膮 w ruinach
21
00:02:01,989 --> 00:02:05,430
i pr臋dzej czy p贸藕niej l膮duj膮
w burdelu.
22
00:02:05,590 --> 00:02:07,951
Ka偶demu z nas kto艣 zgin膮艂,
23
00:02:08,351 --> 00:02:11,472
zatem czemu przejmujemy si臋
Anne Christine?
24
00:02:11,632 --> 00:02:13,873
Czemu ona nas obchodzi?
25
00:02:14,033 --> 00:02:17,954
Bo jeste艣my policjantami
i takie mamy zadanie.
26
00:02:18,634 --> 00:02:22,915
Je艣li b臋dzie nam to oboj臋tne,
pogr膮偶ymy si臋 jeszcze g艂臋biej w...
27
00:02:25,676 --> 00:02:27,317
A tego nie chc臋.
28
00:02:27,637 --> 00:02:31,398
Pragn臋 wsta膰...
Podnie艣膰 si臋
29
00:02:31,558 --> 00:02:33,518
i pofrun膮膰.
30
00:02:35,479 --> 00:02:38,680
Cholera! Zaczynam m贸wi膰
31
00:02:38,840 --> 00:02:40,841
jak ksi膮dz z ambony.
32
00:02:41,281 --> 00:02:43,001
Fakt.
33
00:02:49,403 --> 00:02:52,644
Mo偶e jestem w tym odosobniona,
ale chc臋,
34
00:02:52,804 --> 00:02:55,845
by m艂ode dziewczyny pisa艂y
o mi艂o艣ci,
35
00:02:56,005 --> 00:02:57,685
o szkole,
36
00:02:59,646 --> 00:03:04,047
o g艂upstwach. A nie o 艣mierci,
strachu i gwa艂tach.
37
00:03:08,849 --> 00:03:11,930
To, o co was prosz臋,
nie b臋dzie 艂atwe.
38
00:03:12,730 --> 00:03:17,731
Za to b臋dzie niebezpiecznie.
Nie mog臋 wam obieca膰 wy偶szej pensji,
39
00:03:17,891 --> 00:03:21,893
a jedynie to, 偶e zrobimy
z tego miasta lepsze miejsce.
40
00:03:22,573 --> 00:03:25,454
Ca艂y 艣wiat nas nienawidzi.
41
00:03:27,934 --> 00:03:30,775
Uwa偶aj膮 nas wszystkich za nazist贸w.
42
00:03:31,455 --> 00:03:33,776
Musimy pom贸c sobie sami.
43
00:03:42,098 --> 00:03:45,099
Kto艣, kto ma w tym mie艣cie wp艂ywy,
44
00:03:45,259 --> 00:03:48,180
zamordowa艂 Anne Christine Friedrich.
45
00:03:48,340 --> 00:03:50,981
Chc臋 dorwa膰 tego kogo艣
i go ukara膰.
46
00:03:52,341 --> 00:03:55,422
Jest wspania艂omy艣lny wobec s艂abych,
47
00:03:55,582 --> 00:03:59,063
udziela schronienia, karmi,
daje pieni膮dze,
48
00:03:59,223 --> 00:04:01,104
za艂atwia skrobanki...
49
00:04:02,144 --> 00:04:04,905
Ale ta pozorna dobro膰 to podst臋p.
50
00:04:05,065 --> 00:04:08,026
W ten spos贸b usidla
niewinnych ludzi.
51
00:04:13,188 --> 00:04:16,308
Czy kto艣 s艂ysza艂
o Wytw贸rcy Anio艂k贸w?
52
00:04:18,069 --> 00:04:20,150
To jego chcemy dorwa膰.
53
00:04:25,271 --> 00:04:28,152
Niepotrzebnie si臋 denerwujesz.
54
00:04:28,312 --> 00:04:30,673
Nie ma ku temu powodu.
55
00:04:32,073 --> 00:04:34,594
Co robisz? Gdzie pracujesz?
56
00:04:41,276 --> 00:04:44,917
Pracowa艂am jako kelnerka
w piwiarni.
57
00:04:45,077 --> 00:04:48,998
-Nadal to robi臋.
-Masz jakie艣 wykszta艂cenie?
58
00:04:53,879 --> 00:04:55,880
Ilu ich by艂o?
59
00:04:56,720 --> 00:04:58,161
Dw贸ch.
60
00:05:00,361 --> 00:05:02,202
Kiedy to si臋 sta艂o?
61
00:05:02,362 --> 00:05:04,362
6 tygodni temu.
62
00:05:05,523 --> 00:05:07,563
Jest pani pewna?
63
00:05:07,723 --> 00:05:08,924
Tak.
64
00:05:09,724 --> 00:05:12,085
I to oni mnie zarazili.
65
00:05:12,245 --> 00:05:16,246
By艂am w dw贸ch szpitalach,
ale nie mieli ju偶 penicyliny.
66
00:05:18,447 --> 00:05:21,447
Sk膮d pewno艣膰,
偶e to oni pani膮 zarazili?
67
00:05:26,089 --> 00:05:29,890
Bo jeden powiedzia艂,
偶e dymanie go oczy艣ci.
68
00:05:32,651 --> 00:05:34,451
Zna pani rosyjski?
69
00:05:34,611 --> 00:05:35,852
Nie.
70
00:05:36,012 --> 00:05:38,933
Jak pani zrozumia艂a to,
co powiedzia艂?
71
00:05:39,093 --> 00:05:41,653
To byli ameryka艅scy 偶o艂nierze.
72
00:05:44,654 --> 00:05:48,535
Gdy sko艅czyli, jeden z nich
rzuci艂 mi to i powiedzia艂,
73
00:05:48,695 --> 00:05:51,896
偶e niemieckim dziwkom
te偶 powinno si臋 p艂aci膰.
74
00:06:03,460 --> 00:06:06,020
Czego oczekuje pani ode mnie?
75
00:06:08,141 --> 00:06:09,622
Chc臋, 偶eby pan
76
00:06:12,382 --> 00:06:15,303
usun膮艂 ze mnie ten brud.
77
00:06:18,504 --> 00:06:21,065
I to wszystko?
78
00:06:23,025 --> 00:06:26,146
Ludzie m贸wi膮,
偶e pomaga pan kobietom.
79
00:06:26,627 --> 00:06:29,547
Nazywaj膮 pana Wytw贸rc膮 Anio艂k贸w.
80
00:06:31,668 --> 00:06:33,629
Pomoc kobietom
81
00:06:33,789 --> 00:06:35,949
i usuwanie brudu
82
00:06:36,829 --> 00:06:39,470
to dwie r贸偶ne rzeczy.
83
00:06:42,351 --> 00:06:44,232
Dla mnie - nie.
84
00:06:49,433 --> 00:06:53,995
Je艣li si臋 zdecyduj臋 ci pom贸c
to dlatego, 偶e zosta艂a艣 skrzywdzona
85
00:06:54,155 --> 00:06:57,476
i twoje rany musz膮 si臋 zabli藕ni膰.
Rozumiesz?
86
00:06:57,636 --> 00:06:59,036
Tak.
87
00:07:20,162 --> 00:07:21,443
Wyst臋puj膮:
88
00:07:34,566 --> 00:07:35,967
Muzyka:
89
00:07:42,569 --> 00:07:44,049
Zdj臋cia:
90
00:07:57,973 --> 00:07:59,414
Scenariusz:
91
00:07:59,574 --> 00:08:01,174
Re偶yseria:
92
00:08:02,775 --> 00:08:07,336
POKONANI
93
00:08:15,098 --> 00:08:17,379
Max, w porz膮dku?
94
00:08:17,539 --> 00:08:19,099
Tak.
95
00:08:22,220 --> 00:08:24,781
Pami臋tasz, co mama nam 艣piewa艂a?
96
00:08:25,941 --> 00:08:28,702
Ten wiersz, kt贸ry napisa艂a dla nas?
97
00:08:31,983 --> 00:08:33,784
Ty jeste艣 mn膮,
98
00:08:33,944 --> 00:08:35,584
a tob膮 - ja.
99
00:08:36,544 --> 00:08:38,425
Stanowimy jedno艣膰,
100
00:08:38,785 --> 00:08:40,666
a nie byty dwa.
101
00:08:41,706 --> 00:08:45,107
Jestem, kim jestem,
pow贸d ty stanowisz.
102
00:08:46,067 --> 00:08:48,148
I wszystko, co robi臋,
103
00:08:48,308 --> 00:08:50,749
ty tak偶e robisz.
104
00:09:25,119 --> 00:09:28,280
-Winda nie dzia艂a?
-To troch臋 potrwa.
105
00:09:40,843 --> 00:09:45,004
BERLIN,
SEKTOR AMERYKA艃SKI
106
00:09:52,847 --> 00:09:54,727
Przepraszam...
107
00:09:54,887 --> 00:09:58,088
Wiesz, gdzie jest Ritterstrasse...
108
00:09:59,649 --> 00:10:01,329
246?
109
00:10:01,489 --> 00:10:04,770
Niech pan idzie w kierunku
wie偶y ko艣cielnej.
110
00:10:04,930 --> 00:10:08,931
-Gdzie to jest?
-Teraz nie ma tu ulic.
111
00:10:11,772 --> 00:10:13,413
Bardzo dzi臋kuj臋.
112
00:10:13,573 --> 00:10:15,693
Powodzenia, panie Ameryko.
113
00:10:55,985 --> 00:10:57,986
Bardzo pana prosz臋...
114
00:10:58,146 --> 00:10:59,386
Co jest?
115
00:10:59,866 --> 00:11:01,827
Co si臋 sta艂o?
116
00:11:10,830 --> 00:11:12,870
Sta膰! Policja!
117
00:11:31,035 --> 00:11:32,476
Sta膰!
118
00:11:33,356 --> 00:11:34,877
Policja!
119
00:11:48,200 --> 00:11:49,841
St贸jcie!
120
00:11:50,001 --> 00:11:51,761
Policja!
121
00:11:54,282 --> 00:11:55,603
Szlag!
122
00:12:00,924 --> 00:12:02,645
Mam to zrobi膰?
123
00:12:02,805 --> 00:12:04,405
To zapalnik.
124
00:12:27,132 --> 00:12:28,812
Przesta艅cie!
125
00:12:32,853 --> 00:12:34,214
S艂yszycie?
126
00:12:59,621 --> 00:13:00,782
Dzi臋kuj臋.
127
00:13:04,703 --> 00:13:07,023
"Sta膰! Policja!"
128
00:13:21,628 --> 00:13:24,229
Przepraszam... Ritterstrasse
129
00:13:24,389 --> 00:13:26,749
246?
130
00:13:26,909 --> 00:13:30,990
-Komisariat policji?
-Chce pan zg艂osi膰 przest臋pstwo?
131
00:13:31,151 --> 00:13:34,712
Nie. Jestem Max McLaughlin.
Policjant ze Stan贸w.
132
00:13:34,872 --> 00:13:37,392
Bardzo przepraszam.
Elsie Garten.
133
00:13:37,552 --> 00:13:40,233
Szefowa tego komisariatu.
134
00:13:40,913 --> 00:13:42,394
Pani?
135
00:13:42,554 --> 00:13:44,074
Tak.
136
00:13:46,155 --> 00:13:48,676
-Gdzie on si臋 znajduje?
-Tutaj.
137
00:13:48,836 --> 00:13:52,517
-Przecie偶 to bank.
-Ju偶 nie.
138
00:13:52,677 --> 00:13:55,558
Mie艣cili艣my si臋
przy Eisenacherstrasse,
139
00:13:55,718 --> 00:13:57,158
ale by艂 po偶ar.
140
00:13:57,318 --> 00:14:00,639
Podejrzewam, 偶e tu jest
miejsce dy偶urnego.
141
00:14:01,759 --> 00:14:04,360
-Nie macie telefon贸w?
-Nie.
142
00:14:04,520 --> 00:14:08,681
Mo偶emy korzysta膰 z aparatu
w remizie stra偶ackiej.
143
00:14:08,842 --> 00:14:12,363
-Gdzie prowadzicie przes艂uchania?
-W skarbcu.
144
00:14:12,523 --> 00:14:14,483
Naturalnie.
145
00:14:17,004 --> 00:14:18,364
Co to?
146
00:14:18,964 --> 00:14:21,925
Nogi od sto艂贸w.
147
00:14:22,085 --> 00:14:24,086
Nie nosimy broni.
148
00:14:25,406 --> 00:14:29,848
W Nowym Jorku m贸wi膮, 偶e Berlin
jest obecnie stolic膮 zbrodni.
149
00:14:30,008 --> 00:14:34,129
-I gliniarze nie nosz膮 broni?
-Niemcom nie wolno.
150
00:14:34,289 --> 00:14:35,489
No tak...
151
00:14:37,410 --> 00:14:40,491
-Gdzie s膮 wszyscy?
-Na dole.
152
00:14:40,651 --> 00:14:43,092
Jest tam o wiele ch艂odniej.
153
00:14:43,932 --> 00:14:45,692
Oto nasz oddzia艂.
154
00:14:51,014 --> 00:14:53,655
Od jak dawna s膮 gliniarzami?
155
00:14:54,215 --> 00:14:55,895
Niezbyt d艂ugo.
156
00:14:56,055 --> 00:14:57,456
S艂uchajcie...
157
00:14:58,216 --> 00:15:01,537
To ten policjant z Ameryki,
o kt贸rym m贸wi艂am.
158
00:15:01,697 --> 00:15:04,498
Chce pan co艣 powiedzie膰?
159
00:15:06,018 --> 00:15:07,099
Cze艣膰.
160
00:15:11,900 --> 00:15:13,460
Ile masz lat?
161
00:15:13,620 --> 00:15:15,421
Szesna艣cie.
162
00:15:15,581 --> 00:15:16,941
No tak...
163
00:15:21,223 --> 00:15:23,303
Nazywam si臋 Max McLaughlin.
164
00:15:23,463 --> 00:15:28,305
Pracuj臋 w jako detektyw
w nowojorskiej dzielnicy - Brooklyn.
165
00:15:28,465 --> 00:15:32,826
Mam zorganizowa膰 ten komisariat
wed艂ug naszych standard贸w.
166
00:15:33,866 --> 00:15:35,347
Dzi臋kujemy.
167
00:15:36,107 --> 00:15:40,868
-Nie ma za co. Jakie艣 pytania?
-Wszystkich zabijaj膮!
168
00:15:41,028 --> 00:15:43,509
-Kto?
-Rosjanie!
169
00:15:43,669 --> 00:15:45,590
-Wszystkich.
-Czemu?
170
00:15:45,750 --> 00:15:49,551
-Na Montagstrasse.
-Co si臋 dzieje?
171
00:15:49,711 --> 00:15:51,672
Trude, Gad, idziemy.
172
00:15:51,832 --> 00:15:54,392
-Rosjanie.
-呕o艂nierze?
173
00:15:54,552 --> 00:15:55,553
Tak.
174
00:15:55,913 --> 00:15:56,993
Szybko!
175
00:16:05,436 --> 00:16:06,676
Tutaj.
176
00:16:08,436 --> 00:16:10,677
Strzelaj膮 do kobiet i dzieci?
177
00:16:13,638 --> 00:16:18,039
-Co robi膮 w sektorze ameryka艅skim?
-To skr贸t.
178
00:16:22,961 --> 00:16:24,241
Cofn膮膰 si臋!
179
00:16:26,762 --> 00:16:28,682
Id藕cie sobie!
180
00:16:35,284 --> 00:16:36,765
Policja!
181
00:16:37,685 --> 00:16:39,526
-Rzu膰 bro艅.
-St贸j!
182
00:16:39,686 --> 00:16:43,447
-Znaj膮 tylko rosyjski.
-Jeste艣 w sektorze ameryka艅skim.
183
00:16:43,607 --> 00:16:46,408
Wojna si臋 sko艅czy艂a. Opu艣膰 bro艅.
184
00:16:50,449 --> 00:16:53,090
Schowam bro艅,
185
00:16:53,250 --> 00:16:56,571
poka偶臋 dokumenty i pogadamy.
186
00:17:01,652 --> 00:17:03,092
Spokojnie.
187
00:17:13,455 --> 00:17:15,376
Chcesz kulk臋 w 艂eb?
188
00:17:18,377 --> 00:17:22,418
-To dzieciak.
-Ci ludzie to cywile.
189
00:17:22,578 --> 00:17:25,219
Zabijanie ich jest przest臋pstwem.
190
00:17:31,301 --> 00:17:33,501
M艂ody, chod藕 tu!
191
00:17:33,661 --> 00:17:35,822
Wszystko b臋dzie dobrze.
192
00:17:35,982 --> 00:17:39,823
Uciskaj tu. Wyli偶e si臋,
ale musisz uciska膰.
193
00:17:41,744 --> 00:17:43,224
B臋dzie dobrze.
194
00:17:44,945 --> 00:17:47,465
-Kto to?
-Aleksander Izosimow.
195
00:17:47,625 --> 00:17:50,786
Komisarz sektora rosyjskiego.
Zna angielski.
196
00:17:52,427 --> 00:17:55,628
-Zatrzymuj臋 tych 偶o艂nierzy.
-Nie s膮dz臋.
197
00:17:55,788 --> 00:17:59,229
-To sprawa wojska.
-Zabili cywil贸w.
198
00:17:59,389 --> 00:18:01,550
Musz膮 stan膮膰 przed s膮dem.
199
00:18:04,670 --> 00:18:08,792
Ukarze ich rosyjski
wymiar sprawiedliwo艣ci.
200
00:18:11,552 --> 00:18:13,913
Prosz臋 powt贸rzy膰 nazwisko.
201
00:18:14,913 --> 00:18:16,474
Z powodu?
202
00:18:16,954 --> 00:18:20,315
Chc臋 je umie艣ci膰 w raporcie.
203
00:18:22,636 --> 00:18:26,677
Max McLaughlin, policja Nowy Jork.
Numer odznaki: 18394.
204
00:18:26,837 --> 00:18:30,438
Przys艂a艂 mnie ameryka艅ski
Departament Stanu.
205
00:18:31,678 --> 00:18:33,559
Mam powt贸rzy膰?
206
00:18:36,520 --> 00:18:40,361
Zaw臋drowa艂 pan daleko
od swojego komisariatu.
207
00:18:41,721 --> 00:18:46,203
Niestety wojna si臋 jeszcze
nie sko艅czy艂a. Po prostu wesz艂a
208
00:18:46,363 --> 00:18:48,643
w kolejn膮 faz臋.
209
00:18:49,684 --> 00:18:52,564
Pa艅scy 偶o艂nierze
strzelaj膮 do dzieci.
210
00:18:53,885 --> 00:18:55,965
To granda.
211
00:19:06,488 --> 00:19:09,849
Penicylina powinna zacz膮膰
dzia艂a膰 jutro.
212
00:19:10,010 --> 00:19:14,171
Za 3-4 dni pozb臋dziesz si臋
dolegliwo艣ci.
213
00:19:15,251 --> 00:19:19,012
Ale za偶ywaj tabletki,
p贸ki si臋 nie sko艅cz膮.
214
00:19:19,172 --> 00:19:21,413
-S艂yszysz?
-Tak.
215
00:19:28,375 --> 00:19:31,176
Mo偶e nie jeste艣 taka jak dawniej,
216
00:19:32,296 --> 00:19:36,457
-ale znacz膮co ci si臋 poprawi艂o.
-Dzi臋kuj臋.
217
00:19:37,337 --> 00:19:38,778
I to bardzo.
218
00:19:42,379 --> 00:19:44,780
A co z t膮 drug膮 spraw膮?
219
00:19:46,940 --> 00:19:49,981
W艂a艣nie w tej chwili
jest za艂atwiana.
220
00:20:01,705 --> 00:20:04,625
Przepraszam, ale potrzebuj臋 pomocy.
221
00:20:05,906 --> 00:20:07,786
Co si臋 dzieje?
222
00:20:07,946 --> 00:20:10,987
M贸j kot, jak to si臋 m贸wi? Utkn膮艂.
223
00:20:11,988 --> 00:20:14,188
-Kot?
-W艂a艣nie.
224
00:20:14,348 --> 00:20:16,709
Mo偶ecie mi pom贸c?
225
00:20:17,749 --> 00:20:19,790
Dobrze. Gdzie?
226
00:20:19,950 --> 00:20:23,151
Za rogiem. To potrwa chwilk臋.
227
00:20:47,158 --> 00:20:48,438
Strachy
228
00:20:48,598 --> 00:20:50,879
na Wr贸ble, zwijamy si臋.
229
00:20:51,039 --> 00:20:55,600
-Dok膮d idziecie?
-Zak艂adam, 偶e to sprawa wojska.
230
00:20:55,760 --> 00:20:59,161
Robisz b艂膮d. Nie widzia艂a艣
niczego na papierze.
231
00:20:59,321 --> 00:21:04,363
Jak na razie to sprawa policji.
Ty wszczynasz 艣ledztwo,
232
00:21:04,563 --> 00:21:07,084
poczynaj膮c od miejsca zbrodni.
233
00:21:08,444 --> 00:21:10,205
Chod藕cie tu!
234
00:21:12,885 --> 00:21:17,367
Je艣li czego艣 nie zrozumiecie,
Elsie b臋dzie t艂umaczy膰.
235
00:21:17,527 --> 00:21:21,488
Miejsce zbrodni jest jak piekarnik
z wy艂膮czonym grzaniem.
236
00:21:21,648 --> 00:21:25,289
Szybko stygnie.
Musimy dzia艂a膰 natychmiast.
237
00:21:25,449 --> 00:21:29,890
Jest tu ponad p贸艂 setki 艣wiadk贸w.
Ka偶dy co艣 widzia艂.
238
00:21:30,050 --> 00:21:34,572
Spiszcie co. Pogadajcie z ofiarami.
Zanotujcie nazwiska i wiek.
239
00:21:34,732 --> 00:21:36,932
Ile pad艂o strza艂贸w?
240
00:21:37,092 --> 00:21:39,573
Zadawajcie pytania.
241
00:21:58,179 --> 00:21:59,659
Prosz臋.
242
00:22:00,299 --> 00:22:01,820
Dzi臋kuj臋.
243
00:22:06,261 --> 00:22:07,740
Karl Heinlein,
244
00:22:08,499 --> 00:22:11,137
-mi艂o mi.
-Max McLaughlin.
245
00:22:11,297 --> 00:22:14,535
Prosz臋 zignorowa膰 m贸j mundur.
Odpowiadam
246
00:22:14,695 --> 00:22:17,213
za berli艅sk膮 policj臋.
247
00:22:20,451 --> 00:22:21,890
Dzi臋kuj臋.
248
00:22:25,887 --> 00:22:28,085
Ka偶dy w tym mie艣cie...
249
00:22:32,162 --> 00:22:34,480
ma jak膮艣 tajemnic臋.
250
00:22:35,440 --> 00:22:40,436
Ka偶dy oszukuje i szpieguje,
bo tylko tak mo偶na prze偶y膰.
251
00:22:41,675 --> 00:22:45,752
Ja zasugerowa艂em, by Departament
Stanu przys艂a艂 policjanta,
252
00:22:45,912 --> 00:22:48,990
kt贸ry pomo偶e zorganizowa膰
komend臋 policji.
253
00:22:51,228 --> 00:22:55,585
Powie mi pan co艣 u偶ytecznego,
czy b臋dziemy gl臋dzi膰 o bzdetach?
254
00:22:56,664 --> 00:22:58,303
Dam panu rad臋.
255
00:22:58,463 --> 00:23:03,099
Tam, gdzie nie obowi膮zuje prawo,
trzeba mie膰 wyczucie dobra i z艂a.
256
00:23:04,578 --> 00:23:06,936
I szybki refleks.
257
00:23:07,096 --> 00:23:09,295
B臋d臋 pami臋ta艂.
258
00:23:12,532 --> 00:23:14,451
Szybkie pytanie...
259
00:23:15,690 --> 00:23:21,366
Dok膮d, pana zdaniem, m贸g艂by si臋 uda膰
ameryka艅ski 偶o艂nierz bez przepustki?
260
00:23:22,445 --> 00:23:24,324
Do San Francisco.
261
00:23:28,081 --> 00:23:30,319
No tak...
262
00:23:30,479 --> 00:23:32,078
Jasne.
263
00:23:37,514 --> 00:23:40,632
Czemu nazwa艂a艣 ich
"Strachami na Wr贸ble"?
264
00:23:40,792 --> 00:23:45,668
Wszyscy tak na nas m贸wi膮,
bo jeste艣my ubrani od Sasa do lasa.
265
00:23:46,507 --> 00:23:49,825
I dlatego wygl膮damy
jak strachy na wr贸ble.
266
00:23:49,985 --> 00:23:54,382
W sektorach: brytyjskim i rosyjskim
policja ma mundury,
267
00:23:54,541 --> 00:23:55,861
ale my nie.
268
00:23:56,700 --> 00:24:01,297
-Czego chcia艂 od pana Heinlein?
-Nie jestem pewien. Znasz go?
269
00:24:01,456 --> 00:24:02,935
Da艂 mi t臋 prac臋.
270
00:24:03,095 --> 00:24:05,533
-Max McLaughlin?
-A pan to kto?
271
00:24:05,693 --> 00:24:08,891
-Mam zabra膰 pana do wicekonsula.
-Dobrze.
272
00:24:09,051 --> 00:24:13,528
Przypilnuj, by zebrali wszystkie
zeznania i fakty. Macie maszyny
273
00:24:13,687 --> 00:24:16,126
-do pisania?
-Nowe o艂贸wki.
274
00:24:16,286 --> 00:24:18,324
Jasne. Elsie?
275
00:24:19,363 --> 00:24:22,121
Dzi臋ki za wsparcie.
276
00:24:39,548 --> 00:24:40,987
Witaj.
277
00:24:51,859 --> 00:24:54,537
Kakao jest z dodatkowym cukrem.
278
00:24:54,697 --> 00:24:56,336
Dzi臋kuj臋.
279
00:25:00,893 --> 00:25:03,691
Po porodzie dali mi
280
00:25:03,851 --> 00:25:07,768
pajd臋 ciemnego chleba
z grubym plastrem sera.
281
00:25:07,928 --> 00:25:11,245
W 偶yciu nie jad艂am
niczego lepszego.
282
00:25:11,765 --> 00:25:13,723
Nie. Ty wypij.
283
00:25:18,999 --> 00:25:23,036
Straci艂am syna w jednym
z pierwszych nalot贸w. Wysz艂am
284
00:25:23,196 --> 00:25:27,313
po mleko, a gdy wr贸ci艂am,
domu ju偶 nie by艂o.
285
00:25:30,031 --> 00:25:33,829
Wymy艣lili okre艣lenie na kobiet臋,
kt贸rej umar艂 m膮偶,
286
00:25:33,988 --> 00:25:36,946
ale nie na matk臋,
kt贸ra straci艂a dziecko.
287
00:25:40,184 --> 00:25:42,182
Nie jeste艣 piel臋gniark膮.
288
00:25:44,501 --> 00:25:46,060
Nie.
289
00:25:46,219 --> 00:25:48,058
W 偶adnym razie.
290
00:25:48,658 --> 00:25:51,176
Na imi臋 mi Marianne.
291
00:25:51,336 --> 00:25:53,454
M贸wmy sobie na "ty".
292
00:25:53,854 --> 00:25:55,213
Przysz艂am
293
00:25:56,252 --> 00:25:59,730
w sprawie drugiej cz臋艣ci
twojego problemu.
294
00:26:02,527 --> 00:26:05,485
Nadal chcesz to za艂atwi膰?
295
00:26:11,641 --> 00:26:13,799
Dobrze, skarbie.
296
00:26:28,828 --> 00:26:30,107
S艂ysza艂em,
297
00:26:30,267 --> 00:26:32,545
偶e odbudowa zajmie im 16 lat.
298
00:26:32,705 --> 00:26:38,261
Mo偶e nie b臋d膮 si臋 pali膰 do kolejnej
wojny. Wsz臋dzie czym艣 handluj膮,
299
00:26:38,421 --> 00:26:40,540
roi si臋 od dziwek.
300
00:26:40,699 --> 00:26:44,097
Za puszk臋 fasoli mo偶na
dosta膰 polsk膮 dziewic臋.
301
00:26:46,535 --> 00:26:47,574
Co to?
302
00:26:47,734 --> 00:26:50,892
Biuro Wysiedle艅c贸w:
303
00:26:51,052 --> 00:26:54,449
呕yd贸w, je艅c贸w wojennych,
szale艅c贸w... Z Berlina
304
00:26:54,609 --> 00:26:57,167
znikn臋艂o par臋set tysi臋cy os贸b.
305
00:27:01,324 --> 00:27:03,523
Prosz臋 si臋 zatrzyma膰.
306
00:27:09,199 --> 00:27:10,637
Przepraszam...
307
00:27:15,354 --> 00:27:16,593
Policja...
308
00:27:16,753 --> 00:27:19,511
Prosz臋 mnie przepu艣ci膰.
309
00:27:20,590 --> 00:27:22,349
Przepraszam... Wiem.
310
00:27:22,509 --> 00:27:26,786
-Nazwisko, kraj, zaw贸d?
-Chodzi o kogo艣 zaginionego.
311
00:27:26,946 --> 00:27:29,783
-Nazwisko, kraj, zaw贸d?
-Ju偶 podaj臋.
312
00:27:30,863 --> 00:27:33,381
McLaughlin Moritz, USA.
313
00:27:33,541 --> 00:27:36,618
呕o艂nierz 45. Dywizji Piechoty.
314
00:27:36,778 --> 00:27:40,016
Prosz臋 wype艂ni膰 formularz
i wr贸ci膰 za tydzie艅.
315
00:27:40,176 --> 00:27:42,894
Naprawd臋 musz臋 go znale藕膰.
316
00:27:43,054 --> 00:27:46,651
-Nast臋pny!
-Prosz臋 mi pom贸c. Gnoju?!
317
00:27:46,811 --> 00:27:52,127
McLaughlin Moritz,
偶o艂nierz 45. Dywizji Piechoty.
318
00:27:52,287 --> 00:27:55,644
-To m贸j brat! Musicie go znale藕膰.
-Stra偶!
319
00:27:57,803 --> 00:27:59,322
Wal si臋.
320
00:28:10,953 --> 00:28:14,910
REZYDENCJA WICEKONSULA USA,
SEKTOR AMERYKA艃SKI
321
00:28:29,540 --> 00:28:31,738
Tom zjawi si臋 za momencik.
322
00:28:31,898 --> 00:28:34,456
Claire, jego ukochana 偶ona.
Witam.
323
00:28:34,616 --> 00:28:36,454
Max McLaughlin.
324
00:28:38,293 --> 00:28:40,971
Straszny upa艂. Nie s膮dzi pan?
325
00:28:45,008 --> 00:28:47,926
-Nie przeszkadza mi.
-Doprawdy?
326
00:28:48,606 --> 00:28:52,483
S艂ysza艂am, 偶e gorzej ni偶 w lecie
jest tu tylko w zimie.
327
00:28:52,643 --> 00:28:55,321
Zatem jesie艅 powinna by膰 przyjemna.
328
00:28:58,358 --> 00:29:00,437
Co si臋 panu sta艂o w kark?
329
00:29:04,914 --> 00:29:07,672
-To d艂uga historia.
-Max,
330
00:29:07,831 --> 00:29:11,669
prosz臋 wybaczy膰, 偶e musia艂 pan
czeka膰. Zapraszam.
331
00:29:11,828 --> 00:29:14,267
-Tom Franklin.
-Max McLaughlin.
332
00:29:14,666 --> 00:29:15,626
T臋dy.
333
00:29:28,816 --> 00:29:32,134
Parszywy tort podzielony
na cztery kawa艂ki:
334
00:29:32,293 --> 00:29:36,490
Rosjanie oczywi艣cie zaj臋li wschodni膮
cz臋艣膰, Francuzi p贸艂nocn膮,
335
00:29:36,650 --> 00:29:39,808
Brytyjczycy 艣rodkow膮,
my po艂udniowo-zachodni膮
336
00:29:39,968 --> 00:29:42,406
i dzi臋ki nam to si臋 jako艣 kr臋ci.
337
00:29:43,405 --> 00:29:45,364
Niech pan siada.
338
00:29:46,363 --> 00:29:48,881
Cztery sektory, 20 okr臋g贸w,
339
00:29:49,041 --> 00:29:53,638
-a w 艣rodku jeden wielki bajzel.
-Zauwa偶y艂em.
340
00:29:55,676 --> 00:29:57,835
Jakie wra偶enia do tej pory?
341
00:30:03,910 --> 00:30:07,707
-Mia艂em niepe艂ne informacje.
-To znaczy?
342
00:30:07,867 --> 00:30:12,024
Komisariat, do kt贸rego mnie
przydzielono, nie jest najwi臋kszy
343
00:30:12,184 --> 00:30:16,021
w naszym sektorze. Prawda?
Jest najmniejszy.
344
00:30:16,701 --> 00:30:22,297
Przys艂ano mnie, bym wyszkoli艂
zupe艂nych ignorant贸w,
345
00:30:22,457 --> 00:30:26,214
bo... je艣li eksperyment nie wypali,
346
00:30:27,373 --> 00:30:30,491
nie stanie si臋 nic wielkiego.
Zgadza si臋?
347
00:30:30,651 --> 00:30:32,889
-Mog臋 bez ogr贸dek?
-Jasne.
348
00:30:33,049 --> 00:30:37,046
Nie da si臋 niczego zorganizowa膰,
bo nic tu nie ma.
349
00:30:37,206 --> 00:30:41,683
Tylko bank z mi艂ymi paniami.
S膮 bardzo s艂odkie.
350
00:30:41,842 --> 00:30:44,281
-Sytuacja jest...
-Parszywa.
351
00:30:44,480 --> 00:30:45,839
... z艂o偶ona.
352
00:30:46,359 --> 00:30:49,837
My艣l臋, 偶e jednak
parszywa jak cholera.
353
00:30:52,794 --> 00:30:56,352
Jeden dzie艅 w Berlinie
i ju偶 pan rozgryz艂 to miasto.
354
00:30:59,589 --> 00:31:02,387
Oczekuj臋 codziennych raport贸w.
355
00:31:02,547 --> 00:31:07,104
Wszystko, co pan us艂yszy
lub zauwa偶y, niezale偶nie od kalibru.
356
00:31:07,264 --> 00:31:10,421
Pytam z ciekawo艣ci.
Czemu si臋 pan zgodzi艂?
357
00:31:10,581 --> 00:31:13,339
M贸j brat zagin膮艂 tu
pod koniec wojny.
358
00:31:13,499 --> 00:31:15,857
Przykro mi to s艂ysze膰.
359
00:31:16,017 --> 00:31:20,654
-Co powiedzieli w Dep. Stanu?
-Oddali艂 si臋 bez pozwolenia.
360
00:31:21,733 --> 00:31:24,291
Je艣li m贸g艂bym jako艣 pom贸c...
361
00:31:24,651 --> 00:31:27,129
Jestem wdzi臋czny za ofert臋.
362
00:31:29,168 --> 00:31:31,646
-Powodzenia.
-Dzi臋kuj臋.
363
00:31:57,267 --> 00:31:59,067
Zamknij drzwi.
364
00:32:12,823 --> 00:32:14,343
Na g贸rze...
365
00:32:15,503 --> 00:32:18,702
czeka sprawiedliwo艣膰. Chcesz jej?
366
00:32:21,381 --> 00:32:23,661
Ma jednak swoj膮 cen臋.
367
00:32:29,939 --> 00:32:33,218
We藕 to albo po prostu odejd藕.
368
00:32:38,417 --> 00:32:41,496
Jeszcze masz wyb贸r.
369
00:32:43,896 --> 00:32:45,975
Nie odejd臋.
370
00:32:48,975 --> 00:32:50,694
W porz膮dku...
371
00:32:50,854 --> 00:32:52,294
Chod藕.
372
00:33:05,851 --> 00:33:08,850
SIEDZIBA KOMISARZA
SEKTORA ROSYJSKIEGO
373
00:33:09,050 --> 00:33:11,569
Okazuje si臋, 偶e komendant policji
374
00:33:11,729 --> 00:33:14,648
sta艂 si臋 popularny
w艣r贸d mieszka艅c贸w.
375
00:33:15,728 --> 00:33:20,247
A jeszcze do tego zaprzyja藕ni艂 si臋
z Amerykanami.
376
00:33:21,447 --> 00:33:25,446
Um贸w mnie z nim dzi艣 wieczorem
na spotkanie.
377
00:33:25,606 --> 00:33:29,565
Lubiany Niemiec nie mo偶e by膰
w kieszeni u Jankes贸w.
378
00:33:30,565 --> 00:33:32,124
Morderstwo,
379
00:33:32,924 --> 00:33:34,644
gwa艂t,
380
00:33:34,844 --> 00:33:39,762
morderstwo... Zg艂asza si臋 tu tylko
dwa rodzaje przest臋pstw.
381
00:33:39,922 --> 00:33:41,922
Z innymi szkoda zachodu.
382
00:33:45,281 --> 00:33:49,040
Dwie kupki. Jedna - gwa艂ty,
druga - morderstwa.
383
00:33:50,160 --> 00:33:53,679
Napisa艂a艣 raport
o dzisiejszym zaj艣ciu?
384
00:34:02,237 --> 00:34:03,837
Kto to narysowa艂?
385
00:34:04,796 --> 00:34:05,836
On.
386
00:34:09,995 --> 00:34:13,274
Cholernie dobre rysunki, m艂ody.
387
00:34:14,354 --> 00:34:17,513
-Chcesz zosta膰 gliniarzem?
-Ju偶 jestem.
388
00:34:18,233 --> 00:34:20,753
Ojciec Gada by艂 policjantem. Ca艂a
389
00:34:20,913 --> 00:34:23,472
rodzina trafi艂a do Auschwitz.
390
00:34:23,632 --> 00:34:27,391
Ukrywali si臋,
ale kto艣 na nich doni贸s艂.
391
00:34:28,591 --> 00:34:30,350
Teraz mieszka tutaj.
392
00:34:30,510 --> 00:34:33,030
-Na komisariacie?
-艢pi w skarbcu.
393
00:34:33,190 --> 00:34:36,229
Plac贸wka jest obsadzona
na okr膮g艂o.
394
00:34:55,864 --> 00:34:57,384
Pi臋kne.
395
00:34:57,544 --> 00:34:59,823
Taki ju偶 jest Berlin.
396
00:35:11,300 --> 00:35:15,339
-To jaki艣 偶art?
-Nie. S膮 otwarci.
397
00:35:15,779 --> 00:35:19,019
M贸wi臋 o nazwie lokalu:
"Max i Moritz".
398
00:35:19,179 --> 00:35:24,337
To niemiecka opowiastka
o dw贸ch psotnych braciach.
399
00:35:24,497 --> 00:35:27,896
W艂a艣nie o to mi chodzi.
Moja mama by艂a Niemk膮.
400
00:35:28,056 --> 00:35:31,256
-Wychowywa艂a si臋 pod Berlinem.
-Serio?
401
00:35:31,856 --> 00:35:34,855
Dosta艂em imi臋 po ch艂opcu
z opowiastki.
402
00:35:36,814 --> 00:35:39,574
Podejrzewam, 偶e masz brata.
403
00:35:40,533 --> 00:35:42,653
Moritza.
404
00:35:42,813 --> 00:35:44,333
Max i Moritz...
405
00:35:44,492 --> 00:35:48,611
Ka偶de dziecko w Niemczech zna
ich siedem psot.
406
00:35:48,771 --> 00:35:52,930
Mama czyta艂a nam o nich, gdy byli艣my
mali. Przera偶ali mnie.
407
00:35:53,090 --> 00:35:56,969
Mia艂em potem koszmary senne.
Ale Moritz ich uwielbia艂.
408
00:36:03,288 --> 00:36:04,368
Sk膮d
409
00:36:04,528 --> 00:36:07,127
tak dobrze znasz j臋zyki?
410
00:36:07,287 --> 00:36:11,046
Uczy艂am semiotyki
na uniwersytecie Neukoeln.
411
00:36:11,446 --> 00:36:13,645
-Co to?
-Nauka o znakach
412
00:36:13,805 --> 00:36:16,685
i symbolach s艂u偶膮cych komunikacji.
413
00:36:16,845 --> 00:36:21,244
-Na uniwersytecie m艂odzie偶 si臋 uczy.
-Jeste艣 zabawna.
414
00:36:21,404 --> 00:36:23,083
Wiem.
415
00:36:24,643 --> 00:36:26,482
Masz rodzin臋?
416
00:36:28,002 --> 00:36:29,682
M臋偶a.
417
00:36:30,481 --> 00:36:33,001
-A ty?
-Nie jestem 偶onaty.
418
00:36:33,521 --> 00:36:35,120
Dzi臋kuj臋.
419
00:36:39,759 --> 00:36:41,239
Na zdrowie...
420
00:36:50,437 --> 00:36:52,636
-By艂a艣 spragniona.
-Tak.
421
00:36:53,716 --> 00:36:58,155
-Nie znosicie okupacji?
-Jasne.
422
00:36:58,875 --> 00:37:01,874
Ale to nie ona stanowi problem.
423
00:37:02,034 --> 00:37:03,873
Ludzie s膮 bez pracy.
424
00:37:04,033 --> 00:37:06,273
I nie maj膮 ju偶 czego kra艣膰.
425
00:37:07,473 --> 00:37:11,872
Nawet nie uwa偶am tego za 艂amanie
prawa. To walka o przetrwanie.
426
00:37:12,031 --> 00:37:16,510
Prawo 艂ami膮 ci,
kt贸rzy wykorzystuj膮 s艂abych.
427
00:37:16,670 --> 00:37:19,070
Bo to boli i zostawia blizny.
428
00:37:21,309 --> 00:37:23,749
-Zupy dla pa艅stwa.
-Dzi臋kuj臋.
429
00:37:27,228 --> 00:37:28,667
Smacznego.
430
00:37:34,266 --> 00:37:36,186
Zas艂u偶ony posi艂ek.
431
00:37:38,665 --> 00:37:40,785
Paskudne to wino.
432
00:37:48,463 --> 00:37:50,142
Karl Heinlein?
433
00:38:03,619 --> 00:38:06,019
Nie martw si臋.
434
00:38:09,578 --> 00:38:13,297
{\an8}WI臉ZIENIE HOHENSCHOENHAUSEN,
SEKTOR ROSYJSKI
435
00:38:34,652 --> 00:38:38,691
Aleksander Izosimow...
Czemu mnie tu przywie藕li艣cie?
436
00:38:38,851 --> 00:38:41,610
Amerykanie na to nie pozwol膮.
437
00:38:41,770 --> 00:38:45,969
My艣lisz, 偶e Moskwa dba
o zdanie Amerykan贸w?
438
00:38:46,889 --> 00:38:50,328
Psy obw膮chuj膮 si臋 nawzajem.
439
00:38:50,488 --> 00:38:53,607
Ka偶dy chce rozgry藕膰
tego drugiego. Ty
440
00:38:54,687 --> 00:38:56,766
nie 艣mierdzisz,
441
00:38:56,926 --> 00:38:59,046
Karl.
442
00:39:00,365 --> 00:39:02,205
Nie mo偶na ci ufa膰.
443
00:39:02,565 --> 00:39:04,804
To tylko wym贸wka,
444
00:39:05,444 --> 00:39:07,764
a nie prawdziwy pow贸d.
445
00:39:09,203 --> 00:39:11,323
Jaki jest ten prawdziwy?
446
00:39:14,122 --> 00:39:18,201
Nie mo偶ecie pozwoli膰 na to,
by kr臋ci艂 si臋 tu dobry Niemiec.
447
00:39:26,959 --> 00:39:29,678
Oddajcie moje oficerki 偶onie.
448
00:39:37,157 --> 00:39:39,196
Spal go.
449
00:40:04,630 --> 00:40:05,790
Dzi臋kuj臋.
450
00:40:09,469 --> 00:40:11,308
Witam, panie Max.
451
00:40:11,468 --> 00:40:13,668
Pani Franklin...
452
00:40:13,828 --> 00:40:17,467
My艣la艂 pan, 偶e si臋 prze艣li藕nie
i nie wypije z nami?
453
00:40:18,227 --> 00:40:19,826
Nie mog臋.
454
00:40:19,986 --> 00:40:22,266
Jutro wcze艣nie wstaj臋.
455
00:40:23,306 --> 00:40:26,265
Kto m贸wi艂 cokolwiek
o k艂adzeniu si臋 spa膰?
456
00:40:30,424 --> 00:40:32,223
Racjonuj膮 pr膮d.
457
00:40:33,703 --> 00:40:37,142
Zdarza si臋 w najmniej
oczekiwanych chwilach.
458
00:40:37,302 --> 00:40:40,222
-Na jak d艂ugo wy艂膮czaj膮?
-R贸偶nie.
459
00:40:40,821 --> 00:40:42,941
Czasami na wiele godzin.
460
00:41:04,256 --> 00:41:05,735
Zatem...
461
00:41:06,495 --> 00:41:08,855
nie napije si臋 pan z nami?
462
00:41:11,134 --> 00:41:12,574
Przykro mi.
463
00:41:13,294 --> 00:41:15,013
Jestem wyko艅czony.
464
00:41:15,173 --> 00:41:17,013
Mo偶e nast臋pnym razem.
465
00:41:20,052 --> 00:41:21,971
呕ycie jest kr贸tkie.
466
00:41:52,924 --> 00:41:54,724
Sprawa za艂atwiona.
467
00:41:55,284 --> 00:41:59,243
Karin 艣wietnie si臋 spisa艂a.
Mia艂e艣 racj臋.
468
00:42:00,002 --> 00:42:02,882
To 艣wietne uzupe艂nienie
naszej rodziny.
469
00:42:04,281 --> 00:42:05,401
Tak...
470
00:42:11,280 --> 00:42:15,079
Kochany Jimmy, mam nadziej臋,
偶e miewasz si臋 dobrze.
471
00:42:17,038 --> 00:42:21,037
Nie wiem, od czego zacz膮膰
poszukiwania twojego taty.
472
00:42:21,197 --> 00:42:23,557
Ale obiecuj臋, 偶e go znajd臋.
473
00:42:24,756 --> 00:42:26,796
I przywioz臋 do domu.
474
00:42:44,752 --> 00:42:46,711
BRACISZEK
475
00:42:54,069 --> 00:42:55,989
Podobno mnie szukasz.
476
00:42:56,149 --> 00:42:59,628
Zajrzyj naprzeciwko i zobacz,
czym si臋 zajmuj臋.
477
00:43:39,858 --> 00:43:41,618
Dobry Bo偶e...
478
00:44:01,653 --> 00:44:05,332
MAX I MORITZ,
opowiastka w siedmiu cz臋艣ciach
479
00:44:08,292 --> 00:44:10,051
Po艂贸偶 na niej r臋k臋.
480
00:44:15,410 --> 00:44:17,329
Po艂贸偶 r臋k臋 na ksi膮偶ce.
481
00:44:21,009 --> 00:44:22,768
Zr贸b to.
482
00:44:27,807 --> 00:44:31,526
Przysi臋gam, 偶e nigdy nie zdradz臋
naszej tajemnicy.
483
00:44:38,964 --> 00:44:43,443
Przysi臋gam, 偶e jeden zawsze
b臋dzie m贸g艂 liczy膰 na drugiego.
484
00:44:50,282 --> 00:44:52,921
Przysi臋gam na gr贸b mamy.
485
00:44:58,440 --> 00:45:00,119
Przysi臋gam...
486
00:45:00,639 --> 00:45:02,039
Powiedz to.
487
00:45:06,958 --> 00:45:09,637
-Nie mog臋.
-Musisz.
488
00:45:16,035 --> 00:45:17,715
Przysi臋gam...
489
00:45:19,155 --> 00:45:20,634
na gr贸b...
490
00:45:22,114 --> 00:45:23,674
mamy.
491
00:45:29,432 --> 00:45:30,912
Dobrze.
492
00:45:31,832 --> 00:45:33,311
Spisa艂e艣 si臋.
493
00:45:54,946 --> 00:45:59,105
Pami臋tasz nasz膮 obietnic臋?
Wiesz, co robi膰, Moritz.
494
00:46:17,821 --> 00:46:22,739
Tekst: Iwona Iwa艅ska
34806