Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:05,117 --> 00:00:07,422
Poprzednio w Hap And Leonard...
2
00:00:07,448 --> 00:00:08,914
Auto Floridy.
3
00:00:10,664 --> 00:00:12,219
Ile trupów widziałaś?
4
00:00:12,429 --> 00:00:14,796
Na tyle dużo, żeby wiedzieć,
że ten facet sam się nie zabił.
5
00:00:14,822 --> 00:00:15,914
I znowu ty,
6
00:00:15,940 --> 00:00:16,969
siedzisz na moim miejscu.
7
00:00:16,995 --> 00:00:20,112
Prawdo federalne zabrania
dyskryminacji w oparciu o rasę.
8
00:00:20,138 --> 00:00:22,128
- To moje miasto.
- Co to ma ze mną wspólnego?
9
00:00:22,154 --> 00:00:23,886
Mówię ci, że nie jesteś ponad prawem.
10
00:00:23,912 --> 00:00:26,840
Dopóki się nie upewnię,
że nie żyje, to nie jest martwa.
11
00:00:27,551 --> 00:00:28,652
Przestań.
12
00:00:28,809 --> 00:00:30,012
Odpuść.
13
00:01:04,192 --> 00:01:05,202
Jasna cholera.
14
00:01:16,980 --> 00:01:18,260
Chodź.
15
00:01:29,715 --> 00:01:30,763
Gdzieś ty była?
16
00:01:31,184 --> 00:01:32,739
Wszędzie cię szukaliśmy.
17
00:01:42,867 --> 00:01:44,012
Chodź ze mną, Hap.
18
00:01:44,950 --> 00:01:45,968
Chodź.
19
00:01:46,955 --> 00:01:48,362
Gdzie idziemy?
20
00:01:53,411 --> 00:01:54,798
Spierdalaj ode mnie!
21
00:01:57,163 --> 00:01:58,598
Hap, pomocy! Pomocy!
22
00:01:58,631 --> 00:02:00,700
Nie mogę, Leonard!
23
00:02:01,193 --> 00:02:03,768
- Nie mogę się ruszyć!
- Hap, pomóż mi!
24
00:02:09,053 --> 00:02:10,588
Co?
25
00:02:10,660 --> 00:02:12,229
- Nie
- Mówisz coś?
26
00:02:12,255 --> 00:02:13,476
- Nie.
- Szlag!
27
00:02:13,500 --> 00:02:33,500
Subtitles Pl By MPxx (12.04.19).
facebook.com/napisympxx
28
00:02:44,872 --> 00:02:47,262
Hap And Leonard - 3x05 - Mambo 5
29
00:02:53,773 --> 00:02:57,325
Panienko, skąd masz ten błyszczyk?
30
00:02:58,343 --> 00:03:01,487
Panie, do której on należy,
wiesz, gdzie ona jest?
31
00:03:02,965 --> 00:03:05,051
Nazywa się Florida Grange,
32
00:03:05,084 --> 00:03:07,012
i jej szukamy, więc...
33
00:03:07,492 --> 00:03:08,700
Widziałaś ją?
34
00:03:14,325 --> 00:03:16,130
Nie mogę jej zmusić do mówienia.
35
00:03:16,459 --> 00:03:19,126
Od lat nie wypowiedziała
ani jednego słowa.
36
00:03:21,571 --> 00:03:22,890
Młoda damo,
37
00:03:23,715 --> 00:03:26,266
jeśli możesz mówić,
38
00:03:27,304 --> 00:03:29,864
to teraz najwyższy czas to zrobić.
39
00:03:34,218 --> 00:03:35,700
Dobra, suń się.
40
00:03:35,726 --> 00:03:37,444
Po co? Coś zrobisz inaczej?
41
00:03:37,470 --> 00:03:39,330
Spoko, to nie będzie gorsze
od tego, co zrobiłeś do tej pory.
42
00:03:39,356 --> 00:03:41,936
- No to dawaj.
- Idę.
43
00:03:47,095 --> 00:03:49,721
No daj spokój. Co?
Kalambury? Żartujesz sobie?
44
00:03:49,938 --> 00:03:51,772
Nie jest głucha, Leonard.
45
00:03:53,717 --> 00:03:56,183
Chyba mówimy w tym samym języku.
46
00:03:56,612 --> 00:03:57,883
Nie, ona tylko
47
00:03:57,917 --> 00:03:59,919
zna auto Floridy i to wszystko.
48
00:03:59,953 --> 00:04:01,983
Chodź, musimy stąd spadać.
49
00:04:02,009 --> 00:04:03,202
Zaczekaj teraz.
50
00:04:05,374 --> 00:04:07,263
Wiesz, jak nas stąd wydostać?
51
00:04:11,564 --> 00:04:13,032
Po prostu jestem w tym dobry.
52
00:04:13,066 --> 00:04:14,401
- Nie, nie.
- Przyznaj to.
53
00:04:14,434 --> 00:04:16,320
Masz tylko szczęście, to wszystko.
54
00:04:17,185 --> 00:04:18,537
gdybyśmy nadal byli razem,
55
00:04:18,571 --> 00:04:21,762
mógłbym z nią pogadać
w czasie drogi do Grovetown.
56
00:04:22,018 --> 00:04:23,350
To nie twoja wina, Hap.
57
00:04:23,889 --> 00:04:26,579
Biali od lat zabijają
czarnych w tej okolicy.
58
00:04:26,959 --> 00:04:29,522
Nie wszystko, co myślisz, że to twoja
wina, to twoja wina.
59
00:04:30,024 --> 00:04:32,918
Tak, może w 90%.
Reszta to przeznaczenie.
60
00:04:32,952 --> 00:04:35,355
- 90%?
- Dobra, może 95.
61
00:04:35,387 --> 00:04:37,881
Posłuchaj, to się zdarza wszędzie w życiu.
Złe rzeczy się zdarzają.
62
00:04:38,116 --> 00:04:40,385
Opowiem ci historię, jak byłem w Wietnamie.
63
00:04:40,528 --> 00:04:42,553
Ja i mój pluton utknęliśmy
na tym polu ryżowym.
64
00:04:42,595 --> 00:04:44,531
Gorąco było, jak w cholernej saunie.
65
00:04:44,564 --> 00:04:45,999
Wstaniesz, kula w łeb.
66
00:04:46,031 --> 00:04:47,967
Usiądziesz, pijawki
wczołgują ci się w dupę.
67
00:04:48,187 --> 00:04:50,967
Było tak źle, że musieliśmy
wezwać stalowy deszcz.
68
00:04:52,663 --> 00:04:54,217
Nie będę ci kłamał.
69
00:04:54,439 --> 00:04:57,419
Gdy to kurestwo spadało
z nieba, bałem się, jak cholera.
70
00:04:58,005 --> 00:05:01,459
Chłopak obok mnie dostał
w szyję, krew była wszędzie.
71
00:05:02,504 --> 00:05:03,888
Zacząłem ślimtać.
72
00:05:05,919 --> 00:05:09,439
Potem go podniosłem,
wziąłem go na ramię
73
00:05:09,866 --> 00:05:13,708
wśród tych wszystkich szrapneli,
latających, jak cholerne muchy.
74
00:05:16,560 --> 00:05:20,475
Po pół mili, przysięgam, poczułem,
75
00:05:20,501 --> 00:05:23,448
- że mi serce wyskakuje z piersi.
- Tak.
76
00:05:23,892 --> 00:05:25,089
I po prostu się zatrzymało.
77
00:05:26,635 --> 00:05:29,650
A gdy sobie zdałem sobie z tego sprawę,
to nie było moje, tylko jego serce.
78
00:05:31,710 --> 00:05:33,719
To co zrobiłeś?
79
00:05:34,779 --> 00:05:36,167
Szedłem dalej,
80
00:05:37,053 --> 00:05:39,751
bo martwego, czy żywego,
zabierałem go do domu.
81
00:05:43,174 --> 00:05:44,202
W porządku.
82
00:05:45,436 --> 00:05:46,871
Martwa, czy żywa,
83
00:05:47,287 --> 00:05:48,757
Florida wraca do domu.
84
00:06:03,676 --> 00:06:06,262
Cholera! Do tyłu!
85
00:06:20,050 --> 00:06:22,954
Możecie wyjść. Widzieliśmy was z drogi.
86
00:06:29,369 --> 00:06:32,820
Słyszałem, że wasza dwójka zaczęła
mieć kłopoty w Grovetown.
87
00:06:34,741 --> 00:06:36,576
Nazywasz próbę zabicia nas, kłopotami.
88
00:06:36,856 --> 00:06:40,013
Mówiliśmy, że was pokochają w Grovetown.
89
00:06:40,045 --> 00:06:41,743
Prawda, Pete?
90
00:06:42,379 --> 00:06:43,749
Nie mamy benzyny.
91
00:06:44,617 --> 00:06:46,123
Macie trochę?
92
00:06:53,258 --> 00:06:56,123
To powinno wystarczyć,
żebyście dojechali na stację.
93
00:06:56,514 --> 00:06:58,298
Wiesz, gdzie jest najbliższy telefon?
94
00:06:58,330 --> 00:07:00,551
Teraz, gdy z północy nadchodzi burza,
95
00:07:00,577 --> 00:07:02,574
linie tam będą pozrywane.
96
00:07:03,068 --> 00:07:05,905
Powiedziałabym, że najbliższy
telefon jest w Grovetown.
97
00:07:05,939 --> 00:07:08,008
W Grovetown?
98
00:07:08,040 --> 00:07:09,375
Posłuchajcie.
99
00:07:09,408 --> 00:07:11,778
Sugeruję, żebyście wsiedli
do auta i jechali tak szybko
100
00:07:11,811 --> 00:07:13,756
i daleko, jak tylko
ta benzyna was zabierze.
101
00:07:13,903 --> 00:07:15,966
Wszędzie, tylko nie do Grovetown.
102
00:07:16,482 --> 00:07:19,256
Zamierzamy dokończyć to, co zaczęliśmy.
103
00:07:19,340 --> 00:07:20,647
I potem jeszcze trochę.
104
00:07:20,775 --> 00:07:24,246
Synu, słyszałeś kiedyś
o Ebnerze Flautt'cie?
105
00:07:26,316 --> 00:07:28,044
Nie, nie słyszałem o nim.
106
00:07:28,288 --> 00:07:31,334
Wiecie, dlaczego nigdy
nie słyszeliście o Ebnerze Flautt'cie?
107
00:07:31,672 --> 00:07:33,027
Nie, proszę pani.
108
00:07:33,122 --> 00:07:35,793
Bo nie widział sensu,
żeby oddać Bogu kozła.
109
00:07:35,819 --> 00:07:38,299
Nie przy pomocy najostrzejszego
noża w szufladzie.
110
00:07:39,389 --> 00:07:40,863
Więc...
111
00:07:41,620 --> 00:07:43,783
co się stało z Ebnerem Flauttem?
112
00:07:45,402 --> 00:07:46,852
Nie mamy pojęcia.
113
00:07:47,394 --> 00:07:48,819
Żadnego.
114
00:07:55,319 --> 00:07:58,631
Tak, proszę pani. Teraz rozumiem.
115
00:08:03,740 --> 00:08:05,663
Chodź, Belinda.
Wsiadaj do auta, kochanie.
116
00:08:05,689 --> 00:08:07,225
Zabierzemy cię do domu.
117
00:08:07,280 --> 00:08:08,756
Lepiej wskakuj.
118
00:08:15,989 --> 00:08:17,677
Czy coś mi właśnie umknęło?
119
00:08:17,958 --> 00:08:20,627
Wujek Chester kiedyś robił
tą samą cholerną rzecz,
120
00:08:20,660 --> 00:08:23,051
opowiadał historię, która nie miała sensu.
121
00:08:23,597 --> 00:08:26,533
Aż pewnego dnia, uciekałem przed laniem
122
00:08:26,566 --> 00:08:28,820
biegając po domu i mnie to uderzyło.
123
00:08:29,287 --> 00:08:30,686
To miała na myśli.
124
00:08:31,788 --> 00:08:33,155
Co miała na myśli?
125
00:08:33,181 --> 00:08:35,306
Jak to rozkminię, to dam ci znać.
126
00:08:35,408 --> 00:08:38,535
Tylko powiedz Gilowi Sweeneyowi,
żeby zabrał ten traktor na farmę Trottera.
127
00:08:38,561 --> 00:08:40,080
Napełniamy tam worki z piaskiem
128
00:08:40,114 --> 00:08:41,748
i potrzebujemy każdej pomocy.
129
00:08:41,782 --> 00:08:43,784
Ruchy!
130
00:08:44,858 --> 00:08:46,835
Boże! Reynolds!
131
00:08:47,656 --> 00:08:48,891
Elektryka i telefony padły
132
00:08:48,917 --> 00:08:50,593
w sąsiedztwie North Riverside.
133
00:08:50,757 --> 00:08:53,413
Jedź tam i ewakuuj ich.
134
00:08:56,662 --> 00:08:58,530
Lepiej zluzuj majty, synu.
135
00:08:58,563 --> 00:09:00,069
Wyglądasz tak, jakby ci strzeliła
uszczelka pod głowicą.
136
00:09:00,095 --> 00:09:02,631
Lucas Hobbs widział Volvo
Floridy Grange na autostradzie.
137
00:09:03,030 --> 00:09:05,983
- Było w nim dwóch mężczyzn
i jechali do miasta. - Gdzie idziesz?
138
00:09:06,032 --> 00:09:07,207
- Za nimi.
- Za kim?
139
00:09:07,233 --> 00:09:09,133
- Za Collinsem i Pinem.
- Skąd wiesz, że to oni?
140
00:09:09,159 --> 00:09:10,241
A kto jeszcze by to mógł być?
141
00:09:10,267 --> 00:09:12,020
I za co ich zwiniemy?
142
00:09:12,046 --> 00:09:13,581
Za jazdę Volvo?
143
00:09:13,614 --> 00:09:15,806
Nie jesteśmy niańkami, pani oficer.
144
00:09:15,832 --> 00:09:17,256
Mamy o wiele ważniejsze rzeczy do roboty,
145
00:09:17,282 --> 00:09:19,704
niż ta dwójka łapiąca rumieńce,
bo jesteś teraz w drodze do tych drzwi
146
00:09:19,736 --> 00:09:23,247
i pojedziesz do North Riverside.
147
00:09:24,718 --> 00:09:25,806
Tak jest, sir.
148
00:09:26,015 --> 00:09:28,428
Cholerne, kopiące dołki psy.
149
00:09:29,318 --> 00:09:32,124
Dlaczego ci ludzie tak bardzo starają się
wykonywać moją pracę?
150
00:09:32,921 --> 00:09:34,660
Jestem zajęty, jak cholera.
151
00:09:34,788 --> 00:09:36,535
Nad moją dupę nadchodzi burza.
152
00:09:36,561 --> 00:09:39,681
Moje jaja zachowują się,
jakby były płynnym barometrem.
153
00:09:39,866 --> 00:09:41,788
I teraz jeszcze ty, mówiący mi,
154
00:09:41,814 --> 00:09:44,283
że ci dwaj bohaterowie
z kreskówek tu wracają.
155
00:09:44,398 --> 00:09:45,833
Czy mam ich znaleźć?
156
00:09:45,866 --> 00:09:47,559
Pewnie że chcę, żebyś ich znalazł.
157
00:09:47,585 --> 00:09:49,926
A jak to zrobisz, masz ich
zawieźć na farmę Trottera,
158
00:09:49,952 --> 00:09:51,776
żeby się trochę zajęli
napełnianiem worków piaskiem.
159
00:09:51,811 --> 00:09:53,653
Ale jak zobaczy Trumana
Browna w ich pobliżu,
160
00:09:53,679 --> 00:09:55,991
albo z nimi, to do mnie zadzwoń.
161
00:09:56,305 --> 00:09:57,389
Tak jest, sir.
162
00:10:02,913 --> 00:10:05,077
- Policja Grovetown Police.
- Tu panna Loretta...
163
00:10:19,583 --> 00:10:21,252
Wygląda jak auto Hanson.
164
00:10:21,257 --> 00:10:22,308
Tak.
165
00:10:22,334 --> 00:10:24,070
Gdzie, do diabła, jest Hanson?
166
00:10:24,527 --> 00:10:26,129
Popatrzcie, kto wrócił.
167
00:10:26,162 --> 00:10:28,153
Chłopaki, potrzebujecie pokoju na noc?
168
00:10:28,179 --> 00:10:31,350
Będzie potężna burza.
Dobrze będzie ją przeczekać.
169
00:10:31,667 --> 00:10:33,536
To auto pani prawniczki.
170
00:10:33,570 --> 00:10:36,071
- Znaleźliście ją?
- Nie. Jeszcze nie.
171
00:10:36,123 --> 00:10:37,725
Skąd go zholowałeś?
172
00:10:37,881 --> 00:10:39,937
Szalone to było, zadzwonili
z patrolu autostradowego.
173
00:10:39,963 --> 00:10:41,298
Znaleźli auto w rowie,
174
00:10:41,329 --> 00:10:43,098
z brezentem na szybie.
175
00:10:45,132 --> 00:10:46,461
Gdzie jest kierowca?
176
00:10:47,002 --> 00:10:50,739
Może być gdziekolwiek. Albo nigdzie.
177
00:10:51,111 --> 00:10:53,810
Czarni padają tu, jak muchy, nie?
178
00:10:55,952 --> 00:10:59,276
Muszę zadzwonić do Charliego.
Mogę użyć twojego telefonu, Tim?
179
00:11:00,800 --> 00:11:02,935
- Niech zgadnę... linia padła.
- Tak.
180
00:11:03,228 --> 00:11:06,398
Telefon w Maude's Diner przetrwał
ostatnie dwa huragany.
181
00:11:07,108 --> 00:11:08,984
Co oznacza, że musimy wrócić do Grovetown.
182
00:11:09,010 --> 00:11:10,552
Szlag by to.
183
00:11:11,212 --> 00:11:13,600
Powiedz mi, nie zadzwoniłeś
po El Camino, prawda?
184
00:11:13,626 --> 00:11:14,663
Nie.
185
00:11:15,005 --> 00:11:16,203
To oznacza bez broni.
186
00:11:16,229 --> 00:11:19,077
Nie. Musimy tylko...
187
00:11:19,266 --> 00:11:20,900
zachowywać się, jak trusie.
188
00:11:33,381 --> 00:11:35,882
Musimy skorzystać z telefonu, jeśli działa.
189
00:11:35,915 --> 00:11:39,152
- Działa.
- Tylko jeden telefon i skończyliśmy.
190
00:11:41,255 --> 00:11:42,455
Wchodzimy.
191
00:11:42,857 --> 00:11:45,425
...słodka sałatka ziemniaczana
z Maude's Diner
192
00:11:45,458 --> 00:11:48,243
w pięknym centrum Grovetown.
193
00:11:48,429 --> 00:11:51,565
- Rok 1990 jest już za rogiem.
- Wcinajcie.
194
00:11:51,598 --> 00:11:53,133
To może być wasza ostatnia
kolacja na jakiś czas,
195
00:11:53,166 --> 00:11:54,502
bo burza idzie.
196
00:11:54,535 --> 00:11:56,069
Wiecie, co mówię?
197
00:11:57,471 --> 00:12:00,324
Cholera. Tego mi było trzeba.
198
00:12:04,068 --> 00:12:05,519
Popatrzcie, kto wrócił.
199
00:12:05,545 --> 00:12:07,687
Następna piosenka jest dla Sue Ann Nevil...
200
00:12:07,796 --> 00:12:09,554
"Co przyniesie Nowy Rok?".
201
00:12:09,799 --> 00:12:12,869
...niech nie idzie za tym przykładem,
jeśli jej życie od tego zależy.
202
00:12:13,436 --> 00:12:15,278
Za słone i za suche.
203
00:12:15,695 --> 00:12:18,481
Więc Debra Ann zrobi
nadziewany chleb kukurydziany.
204
00:12:18,507 --> 00:12:20,819
- Tak, zrobi go.
- Przepraszam panią.
205
00:12:20,845 --> 00:12:22,702
Długo jeszcze?
206
00:12:23,038 --> 00:12:25,121
Zaczekasz chwilę mamo?
207
00:12:25,147 --> 00:12:26,998
Widzi pani, to pilna sprawa.
208
00:12:27,303 --> 00:12:29,531
Rozmawiam z moją matką!
209
00:12:32,290 --> 00:12:34,194
Czekaj. Spróbuję czegoś.
210
00:12:34,288 --> 00:12:36,314
- Tak
- Proszę pani...
211
00:12:37,428 --> 00:12:40,459
Mówił pani ktoś kiedyś,
212
00:12:40,593 --> 00:12:43,609
że ma pani bardzo czarujące oczy?
213
00:12:44,423 --> 00:12:46,668
Przestań ściemniać
i czekaj na swoją kolej.
214
00:12:46,701 --> 00:12:48,036
Mama...
215
00:12:48,068 --> 00:12:50,686
Kiedy się zorientowałeś, że jesteś
czarny poprzez związek?
216
00:12:53,440 --> 00:12:56,276
Mama, oddzwoni do ciebie.
217
00:12:57,743 --> 00:12:58,936
Nigdy tak...!
218
00:12:58,962 --> 00:13:01,030
Jak też nigdy. Teraz spadówa.
219
00:13:11,212 --> 00:13:12,827
Biura Szeryfa Laborde.
- Hej, Peg.
220
00:13:12,860 --> 00:13:15,644
Tutaj Hap Collins.
Muszę pogadać z Charliem Blankiem.
221
00:13:15,670 --> 00:13:17,772
Hap Collins!
222
00:13:17,798 --> 00:13:19,363
To pilne.
223
00:13:19,389 --> 00:13:22,349
Brakowało ciebie i Leonarda
na imprezie Zabawki Dla Brzdący
224
00:13:22,383 --> 00:13:24,216
w święta.
225
00:13:25,013 --> 00:13:26,774
- Tak, Peg.
- Cholera.
226
00:13:26,888 --> 00:13:27,980
Peg?
227
00:13:28,260 --> 00:13:29,995
Peg, to pilne!
228
00:13:30,224 --> 00:13:32,093
Muszę zaraz rozmawiać
z Charliem Blankiem.
229
00:13:32,125 --> 00:13:34,803
Posłuchaj teraz, Raynell zrobił...
230
00:13:34,829 --> 00:13:36,471
Chyba dziś wcześnie przyjechali.
231
00:13:36,497 --> 00:13:39,099
- Peg, muszę gadać z Charliem Blankiem.
- ...te wszystkie toastowe podpowiedzi
232
00:13:39,133 --> 00:13:40,535
o batożeniu czarnego w oceanie.
233
00:13:40,567 --> 00:13:42,269
A znasz tą małą dziewczynkę,
z zeszłego roku,
234
00:13:42,302 --> 00:13:43,772
ktora narzygała na Leonarda?
235
00:13:49,042 --> 00:13:50,878
Co tam, chłopcy?
236
00:14:03,155 --> 00:14:04,533
Siemano, chłopcy.
237
00:14:07,622 --> 00:14:10,301
Halo? Dalej tam jesteś? Hap?
238
00:14:15,102 --> 00:14:17,071
Myślałem, że do tej pory już wyjechaliście.
239
00:14:17,267 --> 00:14:20,289
- Przepraszam.
- Tak, proszę pani.
240
00:14:23,157 --> 00:14:25,901
Sami to na siebie sprowadziliście.
241
00:14:29,110 --> 00:14:31,786
Tylko skorzystaja z telefonu,
Truman, potem wychodzą.
242
00:14:32,287 --> 00:14:33,754
Nie, Maude.
243
00:14:33,780 --> 00:14:36,583
Nie, chcę stolik i coś zjeść.
244
00:14:36,609 --> 00:14:38,500
I Leonard też, więc chcemy
245
00:14:38,526 --> 00:14:41,128
dwa udka z indyka, frytki i napój.
246
00:14:41,161 --> 00:14:42,863
Wyjdę na dwór i wezmę sobie
247
00:14:42,897 --> 00:14:45,952
zimne korzenne piwo.
On ma zawsze Peppera.
248
00:14:45,978 --> 00:14:48,076
Albo wiesz co? Dodaj jeszcze frytki.
249
00:14:48,102 --> 00:14:50,698
I jeszcze sałatkę owocową.
Staram się trzymać linię.
250
00:14:50,724 --> 00:14:52,870
Nie chcę u mnie kłopotów, Trumanie Brownie.
251
00:14:53,007 --> 00:14:54,702
Żadnej bijatyki, słyszysz mnie?
252
00:14:54,884 --> 00:14:57,220
Chcecie walczyć, zabierajcie się na dwór.
253
00:14:57,246 --> 00:14:58,323
Ma rację.
254
00:14:58,459 --> 00:15:01,588
Nasza polisa ubezpieczeniowa
nie obejmuje Klanu.
255
00:15:03,190 --> 00:15:05,198
Bacon, daję ci 5 sekund
256
00:15:05,224 --> 00:15:07,706
żebyś polazł tam, gdzie
przynależysz. Ja nie...
257
00:15:14,773 --> 00:15:15,823
Raz...
258
00:15:16,493 --> 00:15:17,633
dwa...
259
00:15:17,877 --> 00:15:18,979
trzy...
260
00:15:19,684 --> 00:15:20,774
cztery...
261
00:15:23,877 --> 00:15:25,228
Pięć.
262
00:15:28,415 --> 00:15:30,050
Nie, dość.
263
00:15:30,083 --> 00:15:31,752
Nie, nie może tu przychodzić
i zaczynać tego gówna.
264
00:15:31,785 --> 00:15:33,621
Nie, dość tego.
Zejdź mi z drogi.
265
00:15:38,159 --> 00:15:41,896
Teraz, zanim zaczniemy,
chcęchłobcy, żebyście wiedzieli...
266
00:15:41,929 --> 00:15:44,531
że ostatnia osoba, która poprosi nas
267
00:15:44,564 --> 00:15:47,436
o udział w tej zabawie,
268
00:15:47,947 --> 00:15:50,527
nie dożyje końca tej bajki.
269
00:15:51,398 --> 00:15:54,767
Naprawdę chcesz, żeby to były
twoje ostatnie słowa, Collins?
270
00:15:57,322 --> 00:15:58,667
Czujesz to, co ja czuję, Hap?
271
00:15:58,693 --> 00:16:00,061
Tak, a co to jest?
272
00:16:00,346 --> 00:16:01,681
To dupa.
273
00:16:04,549 --> 00:16:06,085
Wiesz, co oznacza dupa?
274
00:16:06,118 --> 00:16:07,953
Tak, wiem.
275
00:16:07,986 --> 00:16:09,885
Dupa chce, żeby w nią kopnąć.
276
00:17:07,380 --> 00:17:09,996
Charlie, czy to ty?
277
00:17:10,249 --> 00:17:11,651
Tak.
278
00:17:11,684 --> 00:17:13,419
Hap Collins dzwoni.
279
00:17:13,453 --> 00:17:14,836
Mówi, że to ważne.
280
00:17:14,953 --> 00:17:16,423
Szlag by to jasny, Peg.
281
00:17:16,690 --> 00:17:19,569
Człowiek nawet tu nie może
spokojnie poczytać.
282
00:17:19,595 --> 00:17:21,769
- Chodź.
- Tak, idę!
283
00:17:21,971 --> 00:17:23,506
Szlag.
284
00:17:25,582 --> 00:17:27,851
- Mówiłem im.
- Tak, mówiłeś.
285
00:17:27,877 --> 00:17:29,413
I byłeś też cholernie uprzejmy.
286
00:17:29,439 --> 00:17:30,923
Racja.
287
00:17:39,152 --> 00:17:41,115
Cholera.
288
00:17:58,328 --> 00:18:00,030
Peg, co to za dźwięk, według ciebie?
289
00:18:00,709 --> 00:18:01,909
Wielkie nic.
290
00:18:01,935 --> 00:18:03,637
Tak, jeśli to wielkie nic,
291
00:18:03,663 --> 00:18:05,198
to on jest nadal na linii, nie sądzisz?
292
00:18:05,224 --> 00:18:07,135
Widzę, gdzie z tym idziesz, detektywie.
293
00:18:07,159 --> 00:18:09,196
Cholera, mówiłem Hapowi,
że zabranie Leonarda do Grovetown
294
00:18:09,228 --> 00:18:10,896
rozpocznie wojnę domową.
295
00:18:10,929 --> 00:18:13,146
Te chłopy są bezużyteczne,
jak cyce u zakonnicy.
296
00:18:13,179 --> 00:18:14,511
- Leonard.
- Co?
297
00:18:14,589 --> 00:18:17,843
Czy Vera mówiła, że nigdy więcej
nie zobaczyli Ebnera Flautta?
298
00:18:17,869 --> 00:18:19,337
Nie wiem. Mówiła coś w tym stylu.
299
00:18:19,370 --> 00:18:22,375
Racja. W takim razie to jest dla Ebnera.
300
00:18:23,295 --> 00:18:24,644
Dla Ebnera.
301
00:18:58,915 --> 00:19:00,408
Kolacja była urocza, Hap.
302
00:19:01,287 --> 00:19:02,353
Dziękuję.
303
00:19:02,847 --> 00:19:05,564
Nie ma za co, Florido Grange.
304
00:19:12,212 --> 00:19:13,861
To dasz sobie radę?
305
00:19:16,862 --> 00:19:19,573
Nie zostawiłem ci malinki.
306
00:19:21,834 --> 00:19:24,104
Poważnie gadasz, Hapie Collinsie?
307
00:19:24,388 --> 00:19:25,856
Jestem cały twój.
308
00:19:26,038 --> 00:19:27,716
Nie...
309
00:19:28,915 --> 00:19:32,573
możesz być jedynym białasem
na całym Południu,
310
00:19:33,039 --> 00:19:36,823
który pierdoli rasę, religię,
311
00:19:37,070 --> 00:19:38,301
czy preferencje seksualne.
312
00:19:40,152 --> 00:19:44,090
Bardzo mnie obchodzą twoje
preferencje seksualne.
313
00:19:45,523 --> 00:19:49,167
Poza tym, jest rok 1989.
314
00:19:49,427 --> 00:19:52,731
Za 10 lat nikt nie odda małpiej dupy
315
00:19:52,765 --> 00:19:54,574
za całe to gówno.
316
00:20:02,189 --> 00:20:03,411
Co?
317
00:20:06,170 --> 00:20:09,020
Pozachowujmy się, jak nastolatki.
318
00:20:10,994 --> 00:20:12,250
Tak.
319
00:20:13,333 --> 00:20:14,668
Pozachowujmy się.
320
00:20:23,361 --> 00:20:25,077
Wstawaj, chłopcze!
321
00:20:25,931 --> 00:20:27,558
Jak ja to widzę,
322
00:20:28,004 --> 00:20:30,443
tylko jedna osoba jest
winna temu wszystkiemu...
323
00:20:30,469 --> 00:20:31,830
ten twój przyjaciel tam.
324
00:20:32,828 --> 00:20:34,132
Powiedz mu...
325
00:20:34,740 --> 00:20:38,448
akle chyba się już tym
dłużej nie przejmuje.
326
00:20:38,675 --> 00:20:41,229
Lubimy tutaj wasz gatunek.
327
00:20:42,117 --> 00:20:43,967
Nie powinieneś tu przyjeżdżać, chłopcze.
328
00:20:44,450 --> 00:20:46,052
Nauczysz się swojej lekcji.
329
00:20:48,253 --> 00:20:50,856
Myślę o obcięciu ci jaj.
330
00:20:50,890 --> 00:20:52,425
Dalej, łap go.
331
00:20:52,458 --> 00:20:55,420
Wypierdalaj!
332
00:20:57,784 --> 00:21:00,120
Nie sprowadzisz więcej
nikogo takiego jak ty
333
00:21:00,420 --> 00:21:01,935
do tego świata, rozumiesz?
334
00:21:02,567 --> 00:21:05,224
Co jest nie tak? Co?
335
00:21:05,304 --> 00:21:07,703
Chcesz mnie błagać?
336
00:21:08,355 --> 00:21:10,124
Tak, błagaj mnie. Nie, możesz mnie błagać.
337
00:21:10,150 --> 00:21:12,526
Dalej, już w porządku.
Błagaj mnie, chłopcze. Błagaj mnie!
338
00:21:12,552 --> 00:21:13,887
Dalej, błagaj.
339
00:21:13,913 --> 00:21:16,849
Wypierdalaj ode mnie. Hap!
340
00:21:16,895 --> 00:21:18,097
- Hap!
- Zostaw go w spokoju!
341
00:21:18,129 --> 00:21:21,499
- Hap! Hap!
- Wypierdalaj. Zostaw go!
342
00:21:21,532 --> 00:21:24,173
[LAUGHING]
Ain't he tough?
343
00:21:26,100 --> 00:21:28,151
Trzymajcie go teraz nieruchomo, chłopcy.
344
00:21:28,473 --> 00:21:30,542
- Hap!
- Leż nieruchomo, chłopcze!
345
00:21:30,576 --> 00:21:31,809
Nie!
346
00:21:31,842 --> 00:21:33,602
Popatrz na to.
347
00:21:36,258 --> 00:21:37,702
Odstąp natychmiast.
348
00:21:45,663 --> 00:21:48,417
Spróbujcie, proszę,
coś głupiego, którykolwiek z was,
349
00:21:49,013 --> 00:21:50,694
a wróci do piekła.
350
00:21:55,883 --> 00:21:59,135
Powiedziałem odstąp,
albo wstrzelę ci łeb w dupę.
351
00:22:05,784 --> 00:22:07,455
Co się tu dzieje, poruczniku?
352
00:22:07,481 --> 00:22:09,229
A na co to wygląda, Sneed?
353
00:22:09,683 --> 00:22:11,971
Wygląda na to, że ktoś się tu pomylił.
354
00:22:12,301 --> 00:22:13,674
Zgadza się.
355
00:22:13,700 --> 00:22:15,237
Nie odlożysz tej strzelby,
356
00:22:15,263 --> 00:22:16,724
to będzie to ostatnia rzecz,
jakiej nie zrobiłeś.
357
00:22:32,165 --> 00:22:33,667
Wypierdalaj stąd.
358
00:22:34,706 --> 00:22:36,050
Już!
359
00:22:36,793 --> 00:22:38,888
Zabierz tych dupków ze sobą.
360
00:23:00,734 --> 00:23:01,713
W porządku.
361
00:23:02,732 --> 00:23:04,667
Chodź, już.
362
00:23:04,693 --> 00:23:06,109
Spokojnie.
363
00:23:06,135 --> 00:23:07,738
Zostań z tyłu.
364
00:23:07,880 --> 00:23:10,352
Zostańcie tam. Nie zbliżajcie się.
365
00:23:18,594 --> 00:23:20,531
O mój bracie.
366
00:23:23,049 --> 00:23:26,362
Zadarli z tobą. Oni...
367
00:23:33,397 --> 00:23:34,991
Jasna cholera.
368
00:23:35,176 --> 00:23:36,913
Szlag.
369
00:23:44,365 --> 00:23:45,573
Już.
370
00:23:45,976 --> 00:23:47,170
Teraz już w porządku.
371
00:23:50,151 --> 00:23:52,087
Tak.
372
00:23:53,224 --> 00:23:54,736
Jedziemy do domu.
373
00:23:56,295 --> 00:23:57,659
Jedziemy do domu.
374
00:23:58,739 --> 00:24:00,322
Chodź teraz.
375
00:24:03,697 --> 00:24:05,157
Spokojnie.
376
00:24:21,666 --> 00:24:24,213
Dalej w korytarzu jest sypialnia.
Połóżcie go na kanapie.
377
00:24:28,151 --> 00:24:29,304
Co dalej?
378
00:24:29,330 --> 00:24:32,054
Najłepiej zabierz swoich chłopców
i na jakiś czas wyjedźcie z miasta.
379
00:24:32,080 --> 00:24:34,375
Jesteś pewny, że to konieczne?
Pozwól mi tu zostać i pomóc.
380
00:24:34,401 --> 00:24:35,628
Nie, musicie iść.
381
00:24:35,924 --> 00:24:38,989
Zajrzę do jadłodajni i dam
tam znak "zamknięte".
382
00:24:41,211 --> 00:24:42,806
Proszę cię, Maude.
383
00:24:42,832 --> 00:24:44,801
Ja też nie chcę się o ciebie martwić.
384
00:24:45,334 --> 00:24:47,284
Bądźcie ostrożni. Słyszysz mnie?
385
00:24:47,310 --> 00:24:49,075
Nie mogę prowadzić tej
jadłodajni bez ciebie.
386
00:24:49,314 --> 00:24:51,183
Nie rób niczego głupiego, Bacon.
387
00:24:52,669 --> 00:24:55,855
Uspokój się. Przestań walczyć, dobrze?
388
00:24:55,899 --> 00:24:57,779
Spokojnie.
389
00:25:04,773 --> 00:25:06,110
Przytrzymaj go.
390
00:25:09,522 --> 00:25:11,122
To go uspokoi.
391
00:25:19,266 --> 00:25:21,937
Tak.
392
00:25:24,694 --> 00:25:26,629
Dobrze, podnieś go.
393
00:25:26,883 --> 00:25:28,304
Ostrożnie.
394
00:25:30,332 --> 00:25:31,904
Już.
395
00:25:34,469 --> 00:25:36,071
W porządku.
396
00:25:39,578 --> 00:25:42,167
Już.
397
00:25:49,417 --> 00:25:51,034
Tak?
398
00:25:56,633 --> 00:25:58,235
- Masz?
- Mam.
399
00:25:58,261 --> 00:26:00,187
- Masz?
- Tak.
400
00:26:10,811 --> 00:26:12,612
Wiem, co myślisz.
401
00:26:17,947 --> 00:26:21,089
Myślisz, że pierwszy raz widzisz
martwego Amerykanina.
402
00:26:21,557 --> 00:26:24,219
Odejdź. Powiedziałem odejdź!
403
00:26:24,320 --> 00:26:26,620
Biegałeś z nimi po dżungli.
404
00:26:27,878 --> 00:26:30,093
Trzy głowy na kijach.
405
00:26:30,994 --> 00:26:33,296
Ci trzej mężczyźni, którzy
nazywali cię "czarnuch",
406
00:26:33,329 --> 00:26:35,361
tego samego ranka.
407
00:26:36,226 --> 00:26:37,398
Pamiętasz to?
408
00:26:38,401 --> 00:26:41,874
Mówili, że twoja mama
musiała się zesrać w majty
409
00:26:42,138 --> 00:26:43,840
w dzień, gdy się urodziłeś.
410
00:26:44,030 --> 00:26:47,831
Dlaczego musisz być taki czarny i brzydki?
411
00:26:48,479 --> 00:26:52,122
A potem tam były
twoje trzy głowy na kijach.
412
00:26:53,130 --> 00:26:55,525
Z otwartymi szyjami.
413
00:26:55,953 --> 00:26:58,248
Zęby zakrwawione i ciche.
414
00:26:59,504 --> 00:27:02,103
Po tym, co ci się stało w tej alei...
415
00:27:03,336 --> 00:27:06,129
te trzy śmierci w końcu
nabrały trochę sensu.
416
00:27:06,436 --> 00:27:09,877
Może byli rasistowskimi sucharami,
417
00:27:11,068 --> 00:27:12,726
ale byli Amerykanami.
418
00:27:13,948 --> 00:27:16,797
Wszyscy urodziliśmy się Amerykanami.
419
00:27:17,441 --> 00:27:19,459
Wszyscy umrzemy, jako Amerykanie.
420
00:27:20,778 --> 00:27:23,789
Ale jest też coś pomiędzy, co się liczy.
421
00:27:24,515 --> 00:27:26,435
Tak, co się z tobą stało w tej alei,
422
00:27:26,461 --> 00:27:29,531
to byl całkiem inny rodzaj wietnamu.
423
00:27:30,233 --> 00:27:31,233
Nie sądzisz?
424
00:27:41,021 --> 00:27:42,441
Co się stało, do diabła?
425
00:27:45,712 --> 00:27:47,723
Nie wiem, Marvin.
426
00:27:48,524 --> 00:27:50,463
Może sam powinieneś tu przyjechać,
427
00:27:50,496 --> 00:27:52,477
zamiast posyłać Leonarda i mnie.
428
00:27:52,503 --> 00:27:54,055
Nie posłałem Leonarda.
429
00:27:54,339 --> 00:27:55,507
Ty go zabrałeś.
430
00:27:55,828 --> 00:27:58,219
Nie obwiniaj mnie więc
za ból, jaki odczuwa.
431
00:27:58,938 --> 00:28:00,916
Gdybym miał siłę,
432
00:28:02,133 --> 00:28:04,563
wstałbym z tej kanapy,
433
00:28:04,680 --> 00:28:06,112
dokuśtykałbym tam
434
00:28:06,146 --> 00:28:08,455
i jebnąłbym cię w tą łysą pałę.
435
00:28:25,663 --> 00:28:27,797
Florida jest stanowczo za ambitna.
436
00:28:31,037 --> 00:28:34,397
Pomyślała, że może jak kowbojka
wparować do Grovetown,
437
00:28:35,077 --> 00:28:36,571
załatwić sprawy po swojemu.
438
00:28:40,631 --> 00:28:43,438
Powinna była wyjechać z Grovetown,
jak jej powiedziałem.
439
00:28:44,364 --> 00:28:46,285
Ta kobieta jest taka uparta.
440
00:28:47,287 --> 00:28:49,016
Tak.
441
00:28:51,323 --> 00:28:53,481
Dlatego ja też ją kocham.
442
00:29:13,070 --> 00:29:15,284
Kim ty, do diabła, jesteś, staruszku?
443
00:29:17,262 --> 00:29:19,360
Ma to jakieś znaczenie?
444
00:29:21,922 --> 00:29:23,516
Jakieś ma.
445
00:29:25,771 --> 00:29:27,640
Mieszkasz w mieście, gdzie cię nienawidzą
446
00:29:27,672 --> 00:29:29,742
z powodu koloru twojej skóry.
447
00:29:31,198 --> 00:29:34,021
Możesz iść gdziekolwiek,
ale zostałeś tutaj.
448
00:29:34,775 --> 00:29:36,564
Zostaję tam, gdzie jestem potrzebny.
449
00:29:38,249 --> 00:29:41,022
Przewracając burgery w jadłodajni, tak?
450
00:29:43,889 --> 00:29:45,323
Myślisz, że taki jesteś mądry.
451
00:29:45,602 --> 00:29:47,749
Myślisz, że wszystko
o mnie wiesz. Prawda?
452
00:29:50,461 --> 00:29:52,330
Wiem, co widzę.
453
00:29:52,651 --> 00:29:55,604
Dobrze, że ja cię nie sądzę
po tym, co ja widzę.
454
00:30:01,939 --> 00:30:04,208
To powiedz mi w takim razie coś innego.
455
00:30:13,186 --> 00:30:15,383
Urodziłem się i zostałem
wychowany w Grovetown.
456
00:30:16,661 --> 00:30:19,955
I codziennie wszystko,
o czym myślałem, odchodziło.
457
00:30:21,214 --> 00:30:22,978
Po wojnie wykształciłem się
458
00:30:23,282 --> 00:30:25,123
i dali mi stypendium.
459
00:30:25,623 --> 00:30:28,338
Uczyłem się pilnie,
żeby zostać weterynarzem.
460
00:30:28,566 --> 00:30:30,104
Przeniosłem się do Chicago.
461
00:30:31,969 --> 00:30:33,771
Wielkomiejskie życie.
462
00:30:35,407 --> 00:30:36,909
Potem powróciłem tutaj.
463
00:30:37,201 --> 00:30:39,951
Zrozumiałem, że to, czego się
nauczyłem, jest bardziej przydatne
464
00:30:39,977 --> 00:30:43,347
dla ludzi Południa,
a ci lekarze w Grovetown
465
00:30:43,380 --> 00:30:46,017
dawali diabetykom pełne słoiczki aspiryny
466
00:30:46,051 --> 00:30:49,436
i liczyli je po $75,
za które nie musieli płacić.
467
00:30:50,054 --> 00:30:52,990
Wkroczyłem.
468
00:30:53,361 --> 00:30:56,089
Użyłem tego, czego się nauczyłem
i nauczyłem się jeszcze więcej
469
00:30:56,857 --> 00:30:58,384
i pomagałem ludziom.
470
00:31:00,364 --> 00:31:02,342
Maude...
471
00:31:03,128 --> 00:31:06,581
umożliwiła mi zarabianie na życie.
472
00:31:08,340 --> 00:31:09,774
I potem
473
00:31:10,487 --> 00:31:11,576
zostałem tutaj,
474
00:31:11,963 --> 00:31:15,235
gdzie mogłem zrobić coś dobrego,
gdzie byłem potrzebny.
475
00:31:17,929 --> 00:31:19,712
Odpocznij trochę, słyszysz?
476
00:31:20,427 --> 00:31:22,013
Dziękuję.
477
00:31:29,623 --> 00:31:31,475
Co się, do diabła, stało, Sneed?
478
00:31:31,501 --> 00:31:33,170
To był Truman Brown i jego chłopcy.
479
00:31:33,704 --> 00:31:36,473
Wtarabanili się do Maude
i strasznie pobili tę dwójkę.
480
00:31:36,505 --> 00:31:38,672
- Szlag.
- Musimy ich zabrać do lekarza.
481
00:31:38,698 --> 00:31:40,601
Czy Brown wie, że się zadekowali u Bacona?
482
00:31:40,627 --> 00:31:42,088
Nie sądzę.
483
00:31:43,035 --> 00:31:45,404
Bacon wie, co robi. Najlepiej
będzie, jak tam zostaną.
484
00:31:45,436 --> 00:31:47,906
I dopóki tam nie dotrę, zostań tam.
485
00:31:47,940 --> 00:31:50,843
- Słyszysz mnie, Sneed?
- Tak, sir.
486
00:32:09,508 --> 00:32:11,193
Mam dla ciebie mały prezencik.
487
00:32:11,219 --> 00:32:14,235
Domyśliłem się, że nie kazałaś
mi tu jechać na darmo.
488
00:32:14,261 --> 00:32:16,934
Ci chłopcy z Laborde,
są w domu Bacona.
489
00:32:17,079 --> 00:32:18,718
Sneed jest z nimi.
490
00:32:19,141 --> 00:32:20,188
To dobrze.
491
00:32:21,737 --> 00:32:23,262
Będziesz później w domu?
492
00:32:23,603 --> 00:32:26,243
Tak, proszę pani, wierzę, że będę.
493
00:32:27,574 --> 00:32:29,166
Przywiozę ciasto.
494
00:32:45,760 --> 00:32:47,484
Kurwa, boli to.
495
00:32:47,510 --> 00:32:48,942
Jak nie przestaniesz się wiercić...
496
00:32:48,968 --> 00:32:50,497
będzie bolało bardziej.
497
00:32:55,893 --> 00:32:57,537
Znaleźliśmy auto Floridy
498
00:32:58,066 --> 00:33:01,047
koło domu Trumana Browna.
499
00:33:02,386 --> 00:33:03,868
Szef go szukał
500
00:33:04,056 --> 00:33:05,872
i Truman Brown jej nie zabił.
501
00:33:06,222 --> 00:33:07,724
Przynajmniej nie tam.
502
00:33:07,860 --> 00:33:11,598
Tak, mam więc zaufać szefowi, co nie?
503
00:33:12,368 --> 00:33:14,342
Myślisz, że łatwo tu utrzymać spokój?
504
00:33:14,368 --> 00:33:17,437
Nie, nie myślę, że łatwo jest utrzymać
cholerny spokój gdziekolwiek.
505
00:33:17,469 --> 00:33:20,751
Ale to nie oznacza, że zaufam Cantuckowi.
506
00:33:20,928 --> 00:33:22,169
Jest dobrym człowiekiem.
507
00:33:22,195 --> 00:33:23,864
Tak, powiedz to Bobbyemu Joe Soothe'owi...
508
00:33:23,897 --> 00:33:25,666
I Floridzie.
509
00:33:25,692 --> 00:33:27,327
Chce się dowiedzieć,
co się z nimi stało
510
00:33:27,361 --> 00:33:29,032
- tak samo mocno, jak ty.
- Tak?
511
00:33:29,095 --> 00:33:32,133
Tak, to może powinien poprosić
o nieco pomocy, nie sądzisz?
512
00:33:32,626 --> 00:33:35,040
Zamiast wykopywać nas z miasta.
513
00:33:35,066 --> 00:33:37,803
- Powinniście byli wyjechać!
- Odjadę,
514
00:33:37,892 --> 00:33:39,744
gdy odnajdę Floridę.
515
00:33:39,858 --> 00:33:41,871
Ona cię i tak chuja obchodzi.
516
00:33:47,468 --> 00:33:49,477
Mój ojciec umarł w więzieniu.
517
00:33:50,139 --> 00:33:51,704
Wiedziałeś o tym, Collins?
518
00:33:53,788 --> 00:33:55,322
Kiedy miałem 14 lat.
519
00:33:56,000 --> 00:33:58,970
Zabił faceta, który kradł
mu narzędzia z szopy.
520
00:33:59,794 --> 00:34:01,078
Czarnego.
521
00:34:05,353 --> 00:34:07,197
To nie wytłumaczenie, tylko...
522
00:34:08,133 --> 00:34:09,591
Zejdź w końcu ze swojego
wysokiego konia
523
00:34:09,625 --> 00:34:11,586
choć raz w swoim życiu, Collins.
524
00:34:12,573 --> 00:34:14,003
Sneed ma rację.
525
00:34:14,263 --> 00:34:15,598
Powinniście wyjechać.
526
00:34:15,630 --> 00:34:17,999
- Tak.
- Popatrz teraz na siebie, Hap.
527
00:34:19,306 --> 00:34:22,337
Widziałeś, co robili tam Leonardowi.
528
00:34:24,806 --> 00:34:26,829
Przez cały ten cholerny czas,
529
00:34:27,543 --> 00:34:31,344
w czasie lat 60-tych,
kiedy protestowaliśmy...
530
00:34:33,115 --> 00:34:35,919
Zobacz, gdzie nas to zabrało.
Do cholernego nikąd.
531
00:34:36,084 --> 00:34:37,782
A co ty sobie myślisz,
532
00:34:37,868 --> 00:34:40,588
że malowaniem im obrazków
i paleniem tego całego zioła
533
00:34:40,614 --> 00:34:42,681
zmienicie rzeczy wokół siebie?
534
00:34:43,503 --> 00:34:45,725
Tak. Czemu nie?
535
00:34:46,039 --> 00:34:48,065
Nie robiłem tego dla siebie.
536
00:34:50,489 --> 00:34:51,993
Na pewno?
537
00:35:13,001 --> 00:35:14,032
Nisko!
538
00:35:28,962 --> 00:35:30,046
Bacon.
539
00:35:39,526 --> 00:35:41,628
Rzuć to.
540
00:35:47,501 --> 00:35:49,371
Szlag.
541
00:35:54,962 --> 00:35:56,931
Tak!
542
00:35:56,965 --> 00:36:00,666
Módlcie się, dupki!
To wasz ostatni dzień na Ziemi.
543
00:36:03,094 --> 00:36:04,863
Cholera!
544
00:36:08,728 --> 00:36:09,782
Boże!
545
00:36:12,803 --> 00:36:14,158
Sneed, kryj mnie.
546
00:36:18,631 --> 00:36:19,966
Chodź.
547
00:36:20,344 --> 00:36:21,880
Nic mi nie jest. W porządku.
548
00:36:25,333 --> 00:36:26,834
Boone i Grady.
549
00:36:28,123 --> 00:36:29,522
Nisko!
550
00:36:30,438 --> 00:36:32,408
Boone! Grady!
551
00:36:33,239 --> 00:36:35,760
Zabieraj trucka i odjedź stąd.
552
00:36:36,941 --> 00:36:39,673
Mówię ci, to się
nie skończy tak, jak chcesz.
553
00:36:39,699 --> 00:36:41,689
Tak? Zobaczymy!
554
00:36:42,034 --> 00:36:43,692
Ostatnia szansa, chłopcy.
555
00:36:44,578 --> 00:36:46,014
Wypierdalać z tej posesji!
556
00:36:46,314 --> 00:36:48,150
Przyszliśmy tu upolować jakiegoś czarnucha!
557
00:36:48,277 --> 00:36:50,039
To zamierzamy zrobić.
558
00:36:54,183 --> 00:36:55,844
Jak policzę do trzech,
559
00:36:56,085 --> 00:36:57,982
potrząśnij tą cholerną zasłoną.
560
00:36:58,921 --> 00:37:00,040
Raz...
561
00:37:01,424 --> 00:37:02,685
dwa...
562
00:37:03,727 --> 00:37:04,712
trzy!
563
00:37:07,297 --> 00:37:09,552
Kurwa!
564
00:37:10,933 --> 00:37:13,110
Boone! Boone!
Postrzelili mnie!
565
00:37:13,136 --> 00:37:14,119
Cały jesteś?
566
00:37:14,145 --> 00:37:16,468
Nie, nie jestem cały, cholera!
Odstrzelili mi oko!
567
00:37:16,502 --> 00:37:19,357
Zamknij się. Jakby ci strzelili
w oko, to byś nie żył.
568
00:37:22,441 --> 00:37:24,974
To oni będą martwi. Chuje!
569
00:37:29,534 --> 00:37:31,915
Szlag! Cantuck!
Jedziemy, facet!
570
00:37:31,962 --> 00:37:34,230
Zabierz nas stąd! Jedziemy!
571
00:37:34,263 --> 00:37:35,832
Ruchy! Wsiadaj do trucka!
572
00:37:49,980 --> 00:37:53,157
Wszystkie jednostki...
573
00:37:53,183 --> 00:37:57,020
Padły strzały. Proszę o wsparcie.
574
00:38:43,258 --> 00:38:45,078
Spokojnie, chłopcy.
575
00:38:54,076 --> 00:38:55,745
Sneed i Bacon?
576
00:38:55,779 --> 00:38:57,781
Mam małą chatke przy rzece na północy.
577
00:38:57,813 --> 00:38:59,734
Będą tam bezpieczni.
578
00:39:00,050 --> 00:39:02,190
A co z Trumanem Brownem?
579
00:39:02,652 --> 00:39:06,322
Też zostanie wygnany z miasta?
580
00:39:06,355 --> 00:39:07,936
Wykonuję gównianą robotę, Collins.
581
00:39:07,962 --> 00:39:10,656
Niewielu ludzi tutaj chce ją wykonywać.
582
00:39:11,024 --> 00:39:14,094
Nie, nie znajdziesz u mnie
wiele sympatii do ciebie.
583
00:39:14,268 --> 00:39:16,938
Mówie tylko, że naprawienie
tego rozłamu w mieście
584
00:39:16,971 --> 00:39:18,473
zajmie trochę czasu.
585
00:39:18,507 --> 00:39:21,210
Tak, mam wiele wymówek
586
00:39:21,243 --> 00:39:23,779
na wiele gównianych rzeczy,
których też nie chcę zrobić.
587
00:39:23,811 --> 00:39:26,514
Gadasz, jak moja stara.
588
00:39:26,547 --> 00:39:29,360
Utknęła z tobą?
589
00:39:29,386 --> 00:39:31,243
Tak trudno w to uwierzyć?
590
00:39:31,520 --> 00:39:33,306
Trochę. Tak.
591
00:39:33,332 --> 00:39:36,081
Cholera. Wszyscy tak nawijają.
592
00:39:37,025 --> 00:39:38,627
Wiesz, jedyna różnica
593
00:39:38,659 --> 00:39:39,828
pomiędzy sępem i kobietą jest taka,
594
00:39:39,860 --> 00:39:41,763
że sęp zrobi chociaż jedno kółko,
595
00:39:41,797 --> 00:39:44,001
zanim cię dziobnie dupsko.
596
00:39:44,132 --> 00:39:47,870
Niech mnie potępią, jeśli to nie
jest prawda o większości kobiet.
597
00:39:49,603 --> 00:39:51,103
Ale nie dotyczy to mojej żony.
598
00:39:53,165 --> 00:39:54,809
Taka jest prawda.
599
00:40:02,250 --> 00:40:04,186
Dałeś mi coś, Collins,
600
00:40:04,219 --> 00:40:07,196
czego mogę użyć przeciwko
Trumanowi Brownowi i jego chłopcom.
601
00:40:09,745 --> 00:40:11,383
Zamierzam znaleźć twoją przyjaciółkę.
602
00:40:11,759 --> 00:40:13,227
Obiecuję ci to.
603
00:40:13,261 --> 00:40:15,461
Jak ją znajdziesz,
604
00:40:16,130 --> 00:40:18,859
zadzwoń do mnie, obojętnie kiedy.
605
00:40:18,939 --> 00:40:20,079
Zadzwonię.
606
00:40:23,003 --> 00:40:25,907
Najlepiej będzie, jak się tu jakiś
czas nie będziecie pokazywać.
607
00:40:25,940 --> 00:40:27,975
Co powiesz na nigdy?
608
00:40:28,009 --> 00:40:30,779
Tak?
609
00:40:32,202 --> 00:40:33,453
Szczęśliwego Nowego Roku.
610
00:41:18,755 --> 00:41:21,419
English Subtitles Sync&Corrected By
LittleDuck, www.addic7ed.com
43437
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.