All language subtitles for Hap and Leonard - 3x02 - Ho-Ho Mambo 720p -FLEET

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian Download
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:00,055 --> 00:00:02,148 Poprzednio w Hap and Leonard... 2 00:00:02,174 --> 00:00:04,922 O paląca crack matko. 3 00:00:10,109 --> 00:00:11,586 Pojechała wtedy do Grovetown. 4 00:00:11,612 --> 00:00:13,164 Chcę, żebyś tam pojechał i sprowadził ją do domu. 5 00:00:13,190 --> 00:00:14,583 Zrobię to dla ciebie, 6 00:00:14,609 --> 00:00:16,773 jak teraz pozwolisz Leonardowi wyjść z pierdla. 7 00:00:16,799 --> 00:00:17,703 Dziś wieczorem. 8 00:00:17,729 --> 00:00:19,328 Grovetown nie lubi czarnych. 9 00:00:19,354 --> 00:00:21,095 Klan tu żyje i podryguje. 10 00:00:21,125 --> 00:00:23,375 Miejsce wygląda jak z cholernej kartki Hallmarku. 11 00:00:23,401 --> 00:00:25,984 Zaczynam doceniać zacofanie tego miasta. 12 00:02:39,289 --> 00:02:40,331 Boże! 13 00:02:40,355 --> 00:03:00,355 Subtitles Pl By MPxx (05.04.19). facebook.com/napisympxx 14 00:03:11,656 --> 00:03:14,335 Hap and Leonard - 3x02 - Ho-Ho Mambo 15 00:03:23,687 --> 00:03:25,906 Mogłeś gadać, że nie chcesz kurczaka. 16 00:03:28,549 --> 00:03:32,218 Po co tu tak siedzisz z bronią wśród tych twoich szuflad? 17 00:03:33,109 --> 00:03:35,279 I mój Boże, skrzyżuj nogi. 18 00:03:35,305 --> 00:03:37,429 Nikt nie chce oglądać twoich cholernych jaj. 19 00:03:38,140 --> 00:03:40,437 Nie po to tu przeszedłeś? 20 00:03:44,148 --> 00:03:45,906 Po coś tu przylazł? 21 00:03:46,549 --> 00:03:49,194 Żona mnie złapała, jak kopcę w garażu. 22 00:03:49,220 --> 00:03:51,687 Pomyślałem, że się przejadę i przyczaję zanim jej przejdzie.i 23 00:03:51,903 --> 00:03:53,004 Tak. 24 00:03:55,227 --> 00:03:57,760 Pomyślałem, że sprawdzę, co u ciebie. 25 00:03:57,922 --> 00:03:59,357 Najpierw byłem u Leonarda. 26 00:03:59,383 --> 00:04:01,580 Jego kumple powiedziały, że śpi. 27 00:04:05,568 --> 00:04:07,257 Jezu, Hap. 28 00:04:07,810 --> 00:04:10,700 Wyglądasz, jak martwy opos na brzegu drogi. 29 00:04:14,733 --> 00:04:16,206 To był Sneed. 30 00:04:19,115 --> 00:04:20,466 Gdzie? 31 00:04:20,899 --> 00:04:22,719 W Grovetown. 32 00:04:24,822 --> 00:04:27,140 Sneed był w Grovetown. 33 00:04:47,191 --> 00:04:48,711 To naprawdę niemiłe. 34 00:04:50,318 --> 00:04:52,425 Co ty tu, do diabła, robisz, Sneed? 35 00:04:53,116 --> 00:04:54,318 Pracuję tutaj. 36 00:04:54,861 --> 00:04:56,973 Słyszałem, że cię zwolnili w LaBorde. 37 00:04:58,283 --> 00:04:59,755 Zrezygnowałem. 38 00:05:00,384 --> 00:05:02,519 Co waszą dwójkę przywiało do Grovetown? 39 00:05:02,664 --> 00:05:05,274 Zacząłem tęsknić za twoją szczupłą dupą. 40 00:05:05,548 --> 00:05:07,565 Pomyślałem, że tu wpadnę i rzucę na nią okiem. 41 00:05:08,073 --> 00:05:09,321 Ale nie martw się. 42 00:05:09,458 --> 00:05:11,113 Nie było warto przyjeżdżać. 43 00:05:12,070 --> 00:05:13,349 Oficer Reynolds, 44 00:05:13,460 --> 00:05:16,325 poznaj Hapa Collinsa i Leonarda Pine'a. 45 00:05:16,448 --> 00:05:18,921 Pine to najmądrzejszy czarnuch na świecie. 46 00:05:19,336 --> 00:05:20,757 Zajmę się tym, Sneed. 47 00:05:21,092 --> 00:05:22,179 Tak jest. 48 00:05:25,137 --> 00:05:26,379 To wasze auto? 49 00:05:28,518 --> 00:05:29,867 To co z niego zostało. 50 00:05:39,233 --> 00:05:41,460 Wiecie, że nielegalnie zaparkowaliście? 51 00:05:44,556 --> 00:05:46,101 Nie. 52 00:05:46,412 --> 00:05:48,053 Nie, nie wiedziałem. 53 00:05:48,185 --> 00:05:49,835 Będę musiała panu wypisać za to mandat. 54 00:05:54,287 --> 00:05:58,007 Czy w tym aucie jest coś jeszcze, co władza zauważyła? 55 00:05:59,082 --> 00:06:01,887 Zamówimy holownik, żeby go przenieść do garażu. 56 00:06:08,568 --> 00:06:09,769 Witamy w Grovetown. 57 00:06:09,835 --> 00:06:11,365 Dziękuję, proszę pani. 58 00:06:15,213 --> 00:06:17,429 Dla ciebie oficer Reynolds. 59 00:06:18,105 --> 00:06:19,520 Doceniam to. 60 00:06:22,203 --> 00:06:23,742 Oficer Reynolds. 61 00:06:26,018 --> 00:06:28,620 Sneed, możesz zawieźć tych chłopaków do Rocket. 62 00:06:29,202 --> 00:06:30,435 Tak jest. 63 00:06:37,789 --> 00:06:40,706 Znalazłeś sobie miłe, małe miasteczko, Sneed. 64 00:06:40,732 --> 00:06:43,699 Przyjazne jak grzechotnik. 65 00:06:44,521 --> 00:06:47,101 Nie miałem za dobrych referencji. 66 00:06:47,658 --> 00:06:49,268 Powinieneś mnie o nie poprosić. 67 00:06:53,347 --> 00:06:55,909 Posłuchaj, zrobiłem parę błędów w LaBorde, 68 00:06:56,672 --> 00:06:57,874 i przepraszam za to... 69 00:06:58,877 --> 00:07:01,156 szczególnie ciebie, Leonard. 70 00:07:02,562 --> 00:07:04,250 Prawdą jest, że po tym, co się stało, 71 00:07:04,691 --> 00:07:06,491 długo patrzyłem w lustro 72 00:07:07,070 --> 00:07:08,700 i nie spodobało mi się to, co zobaczyłem. 73 00:07:08,994 --> 00:07:11,457 Chciałbym się cofnąć i to zmienić, ale... 74 00:07:12,695 --> 00:07:15,273 życie idzie tylko naprzód, prawda? 75 00:07:16,469 --> 00:07:18,260 To pozwól, że ci zadam pytanie. 76 00:07:18,871 --> 00:07:20,247 Kim ty jesteś? 77 00:07:20,567 --> 00:07:23,170 I skąd się tu wzięła ta kupa gnoju, która nas właśnie podwozi? 78 00:07:25,477 --> 00:07:27,280 Posłuchaj, właśnie to chciałem powiedzieć. 79 00:07:28,053 --> 00:07:29,434 Wierz sobie, w co chcesz. 80 00:07:32,484 --> 00:07:34,918 Nie powiedzieliście mi, po co tu jesteście. 81 00:07:35,754 --> 00:07:37,619 Szukamy Floridy Grange. 82 00:07:38,000 --> 00:07:40,133 Przyjechała tu w interesach. 83 00:07:41,029 --> 00:07:43,021 Nie wróciła do LaBorde. 84 00:07:43,319 --> 00:07:45,384 Nikt nie wie, gdzie jest. 85 00:07:45,698 --> 00:07:46,710 To zabawne. 86 00:07:48,053 --> 00:07:49,379 Zdefiniuj "zabawne". 87 00:07:49,434 --> 00:07:50,602 Słyszałem, że opuściła miasto. 88 00:07:50,628 --> 00:07:51,896 Od kogo? 89 00:07:52,004 --> 00:07:53,405 Od szefa Cantucka. 90 00:07:54,594 --> 00:07:56,953 Rządzi tutaj. 91 00:08:08,229 --> 00:08:09,863 Co chcesz na prezent na Boże Narodzenie? 92 00:08:09,889 --> 00:08:11,257 Chcesz mały hula-hoop? 93 00:08:11,283 --> 00:08:12,304 W porządku, 94 00:08:12,330 --> 00:08:14,312 nie łap teraz Mikołaja za wąsy. 95 00:08:14,338 --> 00:08:16,573 Zerwiesz Mikołajowi brodę, to będzie tylko zwyczajnym facetem. 96 00:08:17,226 --> 00:08:18,765 Nigdy nie widziałaś bezwłosego kota? 97 00:08:18,791 --> 00:08:20,648 Jest łysy od głowy do ogona. 98 00:08:21,036 --> 00:08:23,710 Pamiętacie dzieci ciocię Peg? 99 00:08:23,736 --> 00:08:26,476 Popatrzcie na was, ale rośniecie! 100 00:08:26,502 --> 00:08:28,429 Będziesz musiała nim kierować... 101 00:08:28,455 --> 00:08:30,429 To najgorszy Mikołaj jakiego widziałem. 102 00:08:30,792 --> 00:08:32,025 Wystraszy dzieci. 103 00:08:32,051 --> 00:08:33,653 Kazałam mu najpierw wziąć prysznic, 104 00:08:33,679 --> 00:08:35,947 ale nie chciał sobie rozczochrać włosów. 105 00:08:36,214 --> 00:08:38,291 Pani oficer, będzie pani miała oko na tą dwójkę? 106 00:08:38,442 --> 00:08:39,816 Oczywiście. 107 00:08:39,842 --> 00:08:42,545 Nie, żebym miała cały posterunek do prowadzenia... 108 00:08:42,571 --> 00:08:44,397 Dziękuję, Peg. 109 00:08:44,423 --> 00:08:45,411 Detektywie Blank. 110 00:08:45,437 --> 00:08:46,771 Do mojego biura. 111 00:08:52,966 --> 00:08:54,908 Wesołych Świąt. 112 00:08:59,305 --> 00:09:00,973 Cieszę się z emerytury. 113 00:09:01,335 --> 00:09:03,243 Masz ten kostium od Goodwilla? 114 00:09:03,269 --> 00:09:05,471 Tylko kilka razy był w użyciu. 115 00:09:05,712 --> 00:09:07,544 Poza tym bije na głowę 116 00:09:07,570 --> 00:09:09,449 spędzenie dnia z żoną i z teściami. 117 00:09:09,516 --> 00:09:11,333 Wiesz, co ma dla mnie na święta? 118 00:09:11,359 --> 00:09:14,187 - Co to jest? - Karton gum nikotynowych. 119 00:09:17,296 --> 00:09:18,864 Masz wiadomości od Hapa Collinsa? 120 00:09:19,025 --> 00:09:20,727 Nie, ale mam coś od Leonarda. 121 00:09:20,753 --> 00:09:22,735 Ma parę porąbańców, którzy pilnują mu domu. 122 00:09:22,761 --> 00:09:25,705 Chyba się zabrał na małą wycieczkę do Grovetown z Hapem. 123 00:09:25,731 --> 00:09:26,999 Cholera, Charlie. 124 00:09:27,025 --> 00:09:28,062 Kiedy mi zamierzałeś o tym powiedzieć? 125 00:09:28,088 --> 00:09:30,029 Właśnie się o tym dowiedziałem. 126 00:09:30,803 --> 00:09:31,970 Szlag. 127 00:09:32,037 --> 00:09:33,205 Jak myślisz, co się im stanie, 128 00:09:33,231 --> 00:09:34,914 jak ich dwójkę zobaczą te chujki? 129 00:09:34,940 --> 00:09:36,340 Cholera, wiedziałem, że są głupi. 130 00:09:36,366 --> 00:09:37,918 Tylko nie sądziłem, że aż tak. 131 00:09:37,944 --> 00:09:40,274 Nie niedoceniaj ich głupoty. 132 00:09:40,868 --> 00:09:42,856 Jak mnie tu już nie potrzebujesz, 133 00:09:42,882 --> 00:09:44,993 wychodzę świętować. 134 00:09:50,690 --> 00:09:54,093 Może to nie miejsce, żeby to mówić... 135 00:09:55,236 --> 00:09:57,337 Nie wierzę, że to ja posłałem tam 136 00:09:57,363 --> 00:09:58,454 Hapa Collinsa. 137 00:09:58,480 --> 00:09:59,960 Dzieją się tam gówniane rzeczy. 138 00:10:00,303 --> 00:10:02,038 Dziękuję, Charlie. 139 00:11:28,897 --> 00:11:31,766 Szef Cantuck chce, żebyś się nim zajął, 140 00:11:31,833 --> 00:11:34,282 tak jak to robią twoi ludzie. 141 00:11:34,670 --> 00:11:36,140 Chce go szybko pochować. 142 00:11:36,437 --> 00:11:37,971 Skąd taki pośpiech? 143 00:11:39,024 --> 00:11:40,603 On nigdzie nie pójdzie. 144 00:11:41,734 --> 00:11:44,288 Umyj go i złóż do grobu. 145 00:11:44,495 --> 00:11:45,710 Baz autopsji? 146 00:11:46,046 --> 00:11:47,757 Nie ma powodu jej robić. 147 00:11:58,891 --> 00:12:00,626 Jak długo planujecie tu być? 148 00:12:00,652 --> 00:12:02,821 Tak długo, jak musimy, ani minuty dłużej. 149 00:12:02,847 --> 00:12:05,410 Dopóki nie znajdziemy Floridy. 150 00:12:05,531 --> 00:12:07,466 Była tu, ktoś ją widział. 151 00:12:08,304 --> 00:12:10,166 To nie taki rodzaj miejsca, gdzie czarni 152 00:12:10,192 --> 00:12:11,456 powinni przebywać. 153 00:12:11,482 --> 00:12:12,824 Zobaczymy. 154 00:12:15,649 --> 00:12:16,850 Jak tylko naprawicie auto, 155 00:12:16,876 --> 00:12:18,760 lepiej stąd jedźcie, słyszycie? 156 00:12:34,487 --> 00:12:35,812 Nikogo tu nie ma. 157 00:12:37,323 --> 00:12:39,190 Są święta. 158 00:12:43,270 --> 00:12:44,429 Tak? 159 00:12:45,108 --> 00:12:47,573 Sneed się z nas śmiał, no nie? 160 00:12:48,274 --> 00:12:49,523 Nie, Hap. 161 00:12:49,818 --> 00:12:52,062 Pewnie teraz jest w drodze do sierocińca, 162 00:12:52,088 --> 00:12:53,521 żeby być wolontariuszem. 163 00:12:53,547 --> 00:12:54,902 Jak myślisz? 164 00:12:55,182 --> 00:12:57,312 Myślę, że ciągle jeszcze się z nas śmieje. 165 00:12:57,338 --> 00:12:58,939 Całą drogę z powrotem do miasta. 166 00:12:58,965 --> 00:13:01,695 A to długa droga. 167 00:13:11,165 --> 00:13:12,734 Nie wiem, jak ty, Hap, 168 00:13:12,760 --> 00:13:14,367 ale ja zaczynam lubić to miejsce. 169 00:13:14,602 --> 00:13:16,377 Jest jak w "Mayberry"... 170 00:13:16,935 --> 00:13:18,617 spotyka "Deliverance". 171 00:13:19,358 --> 00:13:21,710 Przypomina mi to miejsce, 172 00:13:21,736 --> 00:13:24,539 gdzie złe rzeczy przydarzały się czarnym, jak byłem dzieckiem. 173 00:13:24,565 --> 00:13:26,587 Przykro mi, że przekłuwam twoją liberalną bańkę, Hap, 174 00:13:26,613 --> 00:13:28,804 ale złe rzeczy nadal się przydarzają czarnym. 175 00:13:28,830 --> 00:13:30,687 Nie podoba mi się pomysł, 176 00:13:30,713 --> 00:13:32,781 że Florida przyjechała tu sama. 177 00:13:33,186 --> 00:13:34,955 Nie niedoceniaj siły 178 00:13:34,981 --> 00:13:36,820 silnej, czarnej, wyedukowanej kobiety. 179 00:13:36,846 --> 00:13:38,933 Pewnie siedzi w jakiejś dziurze po czarnej stronie miasta, 180 00:13:38,959 --> 00:13:40,393 jedząc indyka na obiad. 181 00:13:40,419 --> 00:13:42,523 - Widziałeś czarną stronę miasta? - Pewnie, że tak. 182 00:13:42,549 --> 00:13:45,078 Zwykle jest koło miastowego wysypiska, oczyszczalni ścieków, 183 00:13:45,104 --> 00:13:47,240 albo koło elektrowni atomowej, jeśli taką mają. 184 00:13:47,266 --> 00:13:48,867 Albo się z nią minęliśmy podczas drogi tutaj 185 00:13:48,893 --> 00:13:50,585 i robi pudding staremu Hansonowi, 186 00:13:50,611 --> 00:13:52,026 jeszcze raz przed świętami. 187 00:13:52,052 --> 00:13:53,698 Pedałujesz tam? 188 00:13:53,739 --> 00:13:56,042 No pewnie! Próbuję za tobą nadążyć! 189 00:13:56,669 --> 00:13:57,718 Szlag! 190 00:14:15,386 --> 00:14:18,556 Myślałem o tym, co powiedziałeś w aucie wczoraj wieczorem. 191 00:14:22,533 --> 00:14:23,567 Pamiętasz? 192 00:14:28,392 --> 00:14:29,927 Powiedziałeś, że spotkałeś diabła. 193 00:15:55,258 --> 00:15:57,367 Wygląda na to, że to straciłeś. 194 00:15:58,396 --> 00:16:00,464 Za każdym razem powoduje to tanie docieplenie. 195 00:16:00,992 --> 00:16:03,609 Tak. Cholerna szkoda. 196 00:16:04,070 --> 00:16:05,435 Ale znalazłem te karty z Elvisem, 197 00:16:05,461 --> 00:16:07,095 więc to nie całkowita strata. 198 00:16:07,204 --> 00:16:09,940 Jak tylko żar zmaleje, to może je zatrzymam. 199 00:16:10,116 --> 00:16:11,065 Czemu? 200 00:16:11,984 --> 00:16:13,445 Bo jest na nich Elvis. 201 00:16:14,859 --> 00:16:16,640 Podniesiesz mi tego asa 202 00:16:17,159 --> 00:16:18,664 z Elvisem? 203 00:16:23,657 --> 00:16:25,559 Wzrok tutaj. 204 00:16:25,640 --> 00:16:27,028 Na co się gapisz? 205 00:16:27,458 --> 00:16:29,626 To nie o moim kutasie marzysz. 206 00:16:30,230 --> 00:16:31,722 Szukam pokręconego szaleńca. 207 00:16:32,323 --> 00:16:35,687 Chodzi o wybuch, jak w cholernej Hiroszimie. 208 00:16:37,044 --> 00:16:39,010 Jestem Hap Collins, a to jest... 209 00:16:39,036 --> 00:16:40,436 Wiem, kim jesteście. 210 00:16:40,503 --> 00:16:42,672 Słyszałem, że ktoś wam grzebał przy aucie. 211 00:16:43,101 --> 00:16:46,243 Wstawili amerykańską flagę przez szyberdach. 212 00:16:46,450 --> 00:16:47,867 Patriotyczna żarliwość. 213 00:16:48,112 --> 00:16:49,996 Mocna jest w tych stronach. 214 00:16:50,151 --> 00:16:52,328 Na aucie były też przekleństwa. 215 00:16:52,657 --> 00:16:54,159 Prawie dostałem od nich rumieńców. 216 00:16:54,185 --> 00:16:55,518 A czego się spodziewasz? 217 00:16:55,585 --> 00:16:57,488 Wy dziewczynki tu walcujecie 218 00:16:57,514 --> 00:16:59,499 trzymacie się za rączki, jeździcie rowerem. 219 00:17:00,388 --> 00:17:02,840 Ludzie nie znoszą tu takich rzeczy. 220 00:17:02,993 --> 00:17:05,679 Szukamy tylko naszej przyjaciółki, Floridy Grange. 221 00:17:05,705 --> 00:17:06,803 Kolorowa dziewczyna. 222 00:17:06,829 --> 00:17:09,131 Zależy, jaki kolor masz na myśli. 223 00:17:09,333 --> 00:17:11,969 Cały dzień będziesz taki, czy dasz se na wstrzymanie? 224 00:17:12,036 --> 00:17:14,373 Nie, on się tylko martwi o Floridę 225 00:17:15,015 --> 00:17:17,062 Bo widzisz, ona... 226 00:17:17,088 --> 00:17:18,390 ona jest jego siostrą. 227 00:17:21,488 --> 00:17:22,857 Tak. To moja siostra 228 00:17:22,883 --> 00:17:24,615 i strasznie się o nią martwię. 229 00:17:25,198 --> 00:17:26,491 To twoja siostra, tak? 230 00:17:26,517 --> 00:17:28,828 - Zgadza się. - Oboje dla mnie pracują. 231 00:17:29,273 --> 00:17:31,287 Przyjechała tu w jakichś interesach... 232 00:17:31,354 --> 00:17:33,957 i od tego czasu o niej nie słyszeliśmy i... 233 00:17:34,024 --> 00:17:36,796 Są święta i.... to jedyna rodzina, jaką mam. 234 00:17:39,003 --> 00:17:40,370 Jak byłem małym dzieckiem, 235 00:17:40,396 --> 00:17:41,998 rozerwałem dupę paru kurczakom, 236 00:17:42,024 --> 00:17:43,734 wsadzając im kutasa w dupę. 237 00:17:45,412 --> 00:17:48,200 Za każdym razem, jak matka znalazła martwą kurę, 238 00:17:48,226 --> 00:17:50,024 wyciągała na mnie pas. 239 00:17:50,910 --> 00:17:52,583 Słyszała, jak świnie kwiczy w nocy, 240 00:17:52,609 --> 00:17:54,828 i przychodziła do mojego pokoju zbić mi dupę. 241 00:17:56,318 --> 00:17:58,542 I o co tu chodzi? 242 00:17:59,983 --> 00:18:01,390 Chodzi mi o to... 243 00:18:02,748 --> 00:18:05,654 że jak wsadzałem w coś kutasa, w co nie mogłem, 244 00:18:05,680 --> 00:18:06,715 gdy robiłem to kurom, 245 00:18:06,741 --> 00:18:09,210 potem się upewniałem, że to kolorowa dziewka. 246 00:18:09,601 --> 00:18:11,882 I cała ta Florida Grange, 247 00:18:13,313 --> 00:18:16,070 wygląda o wiele lepiej, niż kura. 248 00:18:17,257 --> 00:18:19,305 Musi być ci ciężko żyć... 249 00:18:19,594 --> 00:18:22,564 z tak świetnie wyglądającą siostrą. 250 00:18:22,672 --> 00:18:24,274 Założę się, że na pewno myślałeś 251 00:18:24,300 --> 00:18:27,130 wiele razy o wsadzeniu jej twojego Moby Dicka, co? 252 00:18:29,504 --> 00:18:31,273 Robiłeś matce minetkę tą gębą? 253 00:18:31,340 --> 00:18:32,904 Nie mów o mojej matce, chłopcze. 254 00:18:32,930 --> 00:18:35,117 Nie jestem twoim chłopcem. Służyłem swojemu krajowi, 255 00:18:35,143 --> 00:18:37,445 żeby tacy pojebańcy, jak ty, byli wolni. 256 00:18:37,471 --> 00:18:39,882 To nie okłamuj mnie, że ona jest twoją siostrą 257 00:18:39,908 --> 00:18:41,656 i że pracujecie 258 00:18:41,682 --> 00:18:43,345 dla tego mechanika z krwawiącym serduszkiem. 259 00:18:44,449 --> 00:18:46,437 Jestem prawem w tym kurwidołku. 260 00:18:47,407 --> 00:18:50,132 I lepiej o tym pamiętaj, chłopcze. 261 00:18:55,986 --> 00:18:57,616 W moim biurze. 262 00:19:03,599 --> 00:19:04,833 Szlag. 263 00:19:05,374 --> 00:19:07,255 Nie bierzcie mnie chłopcy za głupola. 264 00:19:07,281 --> 00:19:08,726 tylko dlatego, że udawałem szaleńca. 265 00:19:08,989 --> 00:19:11,203 Jestem cholernym szefem policji 266 00:19:11,559 --> 00:19:13,611 i to zasługuje na trochę szacunku. 267 00:19:13,936 --> 00:19:15,805 I powiem wam to tylko raz. 268 00:19:15,856 --> 00:19:17,714 Ta kolorowa prawniczka przyjechała tutaj, 269 00:19:17,740 --> 00:19:20,046 żeby robić jakieś interesy ze stacją radiową. 270 00:19:20,101 --> 00:19:22,369 Zrobiła je. Wyjechała. 271 00:19:23,061 --> 00:19:24,338 To wszystko. 272 00:19:24,547 --> 00:19:27,616 Słyszałem, że Klan ostro działa w okolicach Grovetown. 273 00:19:27,642 --> 00:19:30,226 Tak, to kupa ignoranckich, wrednych bękartów, 274 00:19:30,252 --> 00:19:31,646 ale ja jestem wredniejszy. 275 00:19:32,345 --> 00:19:35,094 I oni wiedzą, co mogą zrobić, a czego nie. 276 00:19:35,592 --> 00:19:38,228 Więc jeśli myślisz to, co ja myślę, że ty myślisz, 277 00:19:38,295 --> 00:19:39,802 to pomyśl jeszcze raz. 278 00:19:42,674 --> 00:19:44,140 To dużo myślenia. 279 00:19:50,837 --> 00:19:52,232 Mądrzejszy jesteś ode mnie, synu? 280 00:19:53,442 --> 00:19:54,632 Nie sir. 281 00:19:55,341 --> 00:19:57,575 Chcę tylko znaleźć przyjaciółkę i wrócić do domu. 282 00:19:57,713 --> 00:19:59,882 A ja ci powiedziałem, że wyjechała. 283 00:20:00,525 --> 00:20:02,827 Teraz zabierz swoją głupią, białą dupę i swojego mądrego kumpla 284 00:20:02,853 --> 00:20:04,336 i wypierdalajcie z mojego auta. 285 00:20:06,422 --> 00:20:08,224 I nie chcę cię więcej widzieć, jak gapisz się 286 00:20:08,291 --> 00:20:10,507 i gadasz o moich jajach. 287 00:20:10,760 --> 00:20:12,430 To wrażliwy temat. 288 00:20:16,390 --> 00:20:17,578 Żebyście wiedzieli... 289 00:20:18,526 --> 00:20:21,170 nigdy w życiu nie zgwałciłem kury. 290 00:20:21,305 --> 00:20:23,755 Pomyslałem tylko, że to taka rzecz, którą spodziewacie się, że powiem, 291 00:20:23,781 --> 00:20:26,515 bo właśnie tak myślicie wy, czyniący dobro. 292 00:20:27,310 --> 00:20:28,680 Więc... 293 00:20:30,922 --> 00:20:32,589 gwałciłeś świnie? 294 00:20:33,928 --> 00:20:35,726 Wykurwiaj z mojego grata, bystracho. 295 00:22:08,458 --> 00:22:10,860 Kto mówi, że nie ma miejsca na bluesa w święta? 296 00:22:10,920 --> 00:22:12,321 Mam rację? 297 00:22:12,387 --> 00:22:13,888 Oczywiście, że mam. 298 00:22:13,955 --> 00:22:15,890 To był przebłysk przeszłości, 299 00:22:15,958 --> 00:22:18,494 by wam zadzwoniły dzwoneczki i by was szybko rozgrzać. 300 00:22:18,560 --> 00:22:20,361 Wesołych Świąt wszystkim. 301 00:22:20,429 --> 00:22:22,331 Tu wasz główny człowiek, Sonny Knox, 302 00:22:22,357 --> 00:22:25,260 nadający do was z samego bieguna pólnocnego, 303 00:22:25,286 --> 00:22:27,822 domu jedynej w swoim rodzaju częstotliwości, 96,6, 304 00:22:27,970 --> 00:22:29,939 Waszego Blues Fix Radia. 305 00:22:30,006 --> 00:22:32,907 Jesteśmy tydzień od pożegnania lat 80-tych 306 00:22:32,974 --> 00:22:34,909 i jak robimy to każdego roku, 307 00:22:34,935 --> 00:22:36,117 będziemy grać 308 00:22:36,143 --> 00:22:38,898 najlepsze piosenki bluesowe stulecia. 309 00:22:38,938 --> 00:22:42,575 Trzymajcie się jasno i wcześnie ze mną, waszym gospodarzem, Sonnym Knoxem. 310 00:22:42,810 --> 00:22:44,144 Sonnym Knoxem. 311 00:22:44,211 --> 00:22:47,604 On wam naprawdę pogłaszcze podniebienie 312 00:22:47,630 --> 00:22:50,266 zaczynając od Alabama Slim. 313 00:23:01,093 --> 00:23:03,830 To była ręka Boga, gdy przejąłem to miejsce, 314 00:23:03,897 --> 00:23:05,631 to był ostatni moment. 315 00:23:05,657 --> 00:23:07,459 teraz nadaję w trzech stanach 316 00:23:07,485 --> 00:23:09,679 z Bumbleshitsburg Grovetown. 317 00:23:09,811 --> 00:23:12,347 Mówię o chłopcach z Nashville... 318 00:23:14,207 --> 00:23:16,944 Sonny Knox, daje mi bluesa do skarpetek. 319 00:23:17,011 --> 00:23:19,212 Tylko przypominam... czujecie się wygodnie? 320 00:23:19,279 --> 00:23:21,923 Keith's Sofa Barn na Route 59 321 00:23:21,949 --> 00:23:24,116 oferuje największy wybór rozkładanych foteli, 322 00:23:24,142 --> 00:23:25,844 w cenach nie do pobicia. 323 00:23:25,994 --> 00:23:27,770 - Co do pobicia, - Gdzie jesteśmy? 324 00:23:27,796 --> 00:23:30,190 to klejnot z Porterhouse Clemens. 325 00:23:31,580 --> 00:23:33,034 Myślę o przeniesieniu się tam. 326 00:23:33,060 --> 00:23:34,455 To najwyższy czas. 327 00:23:34,481 --> 00:23:37,482 Potem tych buczących o Biblii, kopiących gówno, rasistowskich, łosiowych chujów 328 00:23:37,508 --> 00:23:38,610 będzie mi naprawdę brakować. 329 00:23:38,636 --> 00:23:39,803 Sonny, musimy tylko wiedzieć, 330 00:23:39,829 --> 00:23:41,932 co ty wiesz o Floridzie Grange. 331 00:23:42,136 --> 00:23:44,504 Była tu, przedwczoraj. 332 00:23:44,530 --> 00:23:47,240 Prawie się dogadaliśmy z nią i z jej klientem, Bobbym Joe Soothem. 333 00:23:47,872 --> 00:23:49,241 Co, Soothe? 334 00:23:49,575 --> 00:23:51,679 - Jakieś pokrewieństwo z L.C.? - Wnuk. 335 00:23:52,111 --> 00:23:54,513 Przyszedł tu kiedyś, jakby zebrał brud 336 00:23:54,539 --> 00:23:55,874 do miski, a potem wybrał złoto. 337 00:23:57,435 --> 00:24:00,296 Powiedział, że ma to długo zaginione nagranie jego dziadka, 338 00:24:00,322 --> 00:24:02,585 wielkiego L.C. Soothe'a. 339 00:24:02,632 --> 00:24:04,753 Ostatnia piosenka, jaką nagrał, zanim umarł. 340 00:24:04,971 --> 00:24:06,606 Znalazł je na wielkim poddaszu ciotki. 341 00:24:06,632 --> 00:24:09,085 Niektóry mówią, że to w ogóle najlepsza piosenka bluesowa. 342 00:24:09,111 --> 00:24:11,112 Nikt nawet nie wiedział, że istnieje nagranie, 343 00:24:11,138 --> 00:24:13,108 dopóki Bobby Joe nie przeszedł tu wtedy 344 00:24:13,134 --> 00:24:14,601 i zaoferował, że je sprzeda. 345 00:24:14,703 --> 00:24:16,438 To było naprawdę coś, 346 00:24:16,506 --> 00:24:18,208 warte fortunę. 347 00:24:18,454 --> 00:24:19,811 Myślisz, że to było coś wielkiego? 348 00:24:21,056 --> 00:24:23,671 Według mojej skromnej opinii eksperta, 349 00:24:24,484 --> 00:24:25,593 tak było. 350 00:24:26,667 --> 00:24:27,724 To co się stało? 351 00:24:27,882 --> 00:24:28,952 Nic. 352 00:24:28,978 --> 00:24:31,122 Bobby Joe powiedział, że pogada ze swoją prawniczką, 353 00:24:31,148 --> 00:24:32,494 tą panną Grange. 354 00:24:32,520 --> 00:24:34,676 Zaaranżowaliśmy spotkanie, miałem gotową gotówkę, 355 00:24:34,757 --> 00:24:36,793 a potem Bobby Joe zniknął z mapy. 356 00:24:36,860 --> 00:24:39,462 Nie widziano go, dopóki nie znaleziono jego ciała. 357 00:24:39,856 --> 00:24:41,030 - Ciała? - Ciała? 358 00:24:41,407 --> 00:24:42,699 Głusi jesteście? 359 00:24:42,766 --> 00:24:45,416 Znaleźli Bobbyego Joe, wiszącego na moście w Grovetown, 360 00:24:45,442 --> 00:24:46,442 dwa dni temu. 361 00:24:46,597 --> 00:24:48,238 Czekaj. On nie żyje? 362 00:24:48,430 --> 00:24:49,928 Jest bardziej martwy od ptaka dodo. 363 00:24:49,998 --> 00:24:52,910 Gdybym nie wiedzial lepiej, to bym powiedział, że klątwa jest prawdziwa. 364 00:24:53,069 --> 00:24:54,681 Klątwa? Jaka klątwa? 365 00:24:54,818 --> 00:24:57,287 Ludzie mówią, że ktokolwiek posłucha tej piosenki, będzie przeklęty. 366 00:24:57,439 --> 00:24:59,174 Ale ja jej słuchałem. I spójrzcie na mnie. 367 00:24:59,242 --> 00:25:01,277 Nie wierzę w to gówno. 368 00:25:01,303 --> 00:25:02,804 Wierzę w trzy rzeczy... 369 00:25:02,830 --> 00:25:05,322 w muzykę, biznes i w wielkiego, amerykańskiego dolara. 370 00:25:05,348 --> 00:25:07,266 Klątwy? Dajcie spokój. To bzdury. 371 00:25:09,653 --> 00:25:12,051 Panie Knox, to straż pożarna z Grovetown. 372 00:25:12,140 --> 00:25:13,650 Proszę do nas szybko zadzwonić. 373 00:25:13,898 --> 00:25:16,630 Z żalem pana informujemy, że spalił się panu dom. 374 00:25:17,160 --> 00:25:18,445 Wesołych Świąt. 375 00:25:19,145 --> 00:25:20,242 Mój dom się... 376 00:25:20,268 --> 00:25:21,793 Moje karty z Elvisem! 377 00:25:21,819 --> 00:25:23,754 Moje karty z Elvisem! 378 00:25:26,044 --> 00:25:27,078 Kurde blaszunia. 379 00:25:27,555 --> 00:25:28,858 Coś tu nie gra, Hap. 380 00:25:28,884 --> 00:25:30,481 Nie. Nie gra. 381 00:25:30,793 --> 00:25:33,395 Florida przyjechała tu spotkać się z klientem, 382 00:25:33,962 --> 00:25:35,435 który stał się nieboszczykiem? 383 00:25:35,461 --> 00:25:36,629 A teraz znikła? 384 00:25:36,901 --> 00:25:38,202 Dlaczego ten porąbany starzec 385 00:25:38,269 --> 00:25:39,837 nie powiedział nam, że Bobby Joe nie żyje? 386 00:25:39,904 --> 00:25:42,817 Trzyma karty Elvisa blisko klaty. 387 00:25:43,073 --> 00:25:44,676 Może ma z tym coś wspólnego... 388 00:25:45,222 --> 00:25:48,222 zacznie nowy rok z małym hobby gliniarza. 389 00:25:49,038 --> 00:25:50,647 Chciałbym wiedzieć, 390 00:25:51,080 --> 00:25:54,318 co robi facet z nagraniem, wartym tyle kasy, 391 00:25:55,405 --> 00:25:57,721 że kończy jako wisielec na moście? 392 00:25:57,934 --> 00:25:59,660 Może nie miał tu żadnego wyboru. 393 00:26:03,160 --> 00:26:06,164 Czemu mam uczucie, że ludzie nas obserwują? 394 00:26:09,007 --> 00:26:10,377 Bo obserwują. 395 00:26:27,119 --> 00:26:29,788 Znowu mam to uczucie z "Twilight Zone". 396 00:26:30,624 --> 00:26:32,952 Tak. Zadzwonię do Hansona. 397 00:26:34,052 --> 00:26:36,359 Zachowuj się, kolego... 398 00:26:36,958 --> 00:26:38,274 naprawdę się zachowuj. 399 00:26:56,398 --> 00:26:58,257 Witam. Jak się pani miewa? 400 00:27:03,620 --> 00:27:05,367 Chcę coś zamówić. 401 00:27:09,749 --> 00:27:11,749 Dwie kanapki z wieprzowiną, 402 00:27:12,223 --> 00:27:13,664 trochę surówki z kapusty, 403 00:27:14,278 --> 00:27:15,898 dwa Dr. Peppers. 404 00:27:16,192 --> 00:27:17,643 Dwie świnie na chlebie z surówką. 405 00:27:18,346 --> 00:27:19,577 Na wynos. 406 00:27:26,392 --> 00:27:28,195 Zostawiłem wiadomość Hansonowi. 407 00:27:28,404 --> 00:27:29,957 Oddzwoni tu. 408 00:27:30,187 --> 00:27:31,488 Mam nadzieję, że szybko. 409 00:27:31,642 --> 00:27:34,264 Proszę pani... 410 00:27:36,117 --> 00:27:37,710 szukam tej pani. 411 00:27:38,487 --> 00:27:39,875 Widziała ją pani? 412 00:27:40,666 --> 00:27:41,890 Nie przypominam sobie. 413 00:27:42,476 --> 00:27:43,578 Przykro mi. 414 00:27:43,620 --> 00:27:44,807 Tak. 415 00:27:54,205 --> 00:27:55,804 Co z nim robisz? 416 00:27:56,496 --> 00:27:58,085 Pracuje dla ciebie? 417 00:28:00,570 --> 00:28:02,054 Chcą tylko coś zjeść. 418 00:28:02,109 --> 00:28:04,178 Do nich gadam, mama. 419 00:28:05,082 --> 00:28:06,261 To jak? 420 00:28:08,529 --> 00:28:11,468 Właściwie to ja pracuję dla niego. 421 00:28:12,343 --> 00:28:13,424 Co? 422 00:28:13,450 --> 00:28:15,279 Tak. Jesteśmy... 423 00:28:16,400 --> 00:28:17,679 Jesteśmi GE. 424 00:28:19,721 --> 00:28:22,782 Government Exterminators. (Tępiciele rządowi). 425 00:28:24,124 --> 00:28:26,492 Tak, przyjechaliśmy z LaBorde. 426 00:28:27,096 --> 00:28:30,117 Widzicie, LaBorde opanowały... 427 00:28:33,709 --> 00:28:35,370 ...świąteczne mrówki. 428 00:28:40,643 --> 00:28:42,252 Nigdy nie słyszałem o świątecznych mrówkach. 429 00:28:42,278 --> 00:28:44,390 Ludzie w LaBorde też o nich nie słyszeli. 430 00:28:45,224 --> 00:28:47,632 Tak, te mrówki, 431 00:28:47,658 --> 00:28:51,406 to nie są zwyczajne mrówki, nie. 432 00:28:51,809 --> 00:28:53,077 To mutanty. 433 00:28:53,257 --> 00:28:54,281 Tak. 434 00:28:54,307 --> 00:28:55,575 Dotarły tu 435 00:28:55,601 --> 00:28:58,718 statkami z Konga, w mango. 436 00:29:00,663 --> 00:29:02,213 Tak, dlatego musiał tu... 437 00:29:02,399 --> 00:29:04,713 przelecieć ten oto dr Bagoomba, 438 00:29:05,437 --> 00:29:06,639 z Kenii. 439 00:29:07,417 --> 00:29:10,555 Jest światowym autorytetem, jeśli chodzi o świąteczne mrówki. 440 00:29:11,946 --> 00:29:13,339 Dr. Bagoomba? 441 00:29:13,743 --> 00:29:15,311 Może opowie pan tym chłopcom 442 00:29:15,337 --> 00:29:17,521 o horrorze, który pan widział u siebie w domu? 443 00:29:28,281 --> 00:29:32,070 Pokazały się. 444 00:29:34,352 --> 00:29:35,813 Gdzieś rok temu. 445 00:29:37,383 --> 00:29:38,766 Przejęły wioskę Pigmejów. 446 00:29:39,742 --> 00:29:41,479 Zjadły wszystko. 447 00:29:41,505 --> 00:29:42,720 O facet. 448 00:29:42,867 --> 00:29:44,749 Zostały tylko kości. 449 00:29:46,156 --> 00:29:49,234 Kości małych Pigmejów. 450 00:29:49,345 --> 00:29:50,512 Wszędzie. 451 00:29:50,579 --> 00:29:51,647 Straszne. 452 00:29:51,673 --> 00:29:52,718 Zło. 453 00:29:52,744 --> 00:29:53,570 Zło. 454 00:29:53,596 --> 00:29:54,648 Zło. Wielkie zło. 455 00:29:55,690 --> 00:29:57,328 Zło. 456 00:29:57,354 --> 00:30:00,223 Macie jakieś poświadczenia? 457 00:30:03,293 --> 00:30:04,960 My... 458 00:30:05,028 --> 00:30:06,662 Mam... 459 00:30:06,729 --> 00:30:09,164 Zostawiliśmy je w aucie? 460 00:30:10,433 --> 00:30:12,167 Przepraszam, panowie. 461 00:30:12,193 --> 00:30:14,625 To telefon od rządu. 462 00:30:21,539 --> 00:30:22,763 - Hanson? - Mów do mnie 463 00:30:22,789 --> 00:30:25,455 To jedno wielkie, zacofane zadupie, facet. 464 00:30:25,481 --> 00:30:27,549 - Co z Floridą? - Nie mam pojęcia. 465 00:30:27,835 --> 00:30:29,092 Ten facet... 466 00:30:29,118 --> 00:30:31,020 z którym przyjechała się tu spotkać? 467 00:30:31,087 --> 00:30:32,690 Tak, on nie żyje. 468 00:30:32,912 --> 00:30:35,687 Znaleźli go wiszącego na miejskim moście. 469 00:30:41,163 --> 00:30:42,665 Słyszałem cię. Jadę do was. 470 00:30:42,732 --> 00:30:44,299 Gdzie się zatrzymaliście? 471 00:30:44,366 --> 00:30:46,135 Jest garaż przy drodze do miasta. 472 00:30:46,202 --> 00:30:48,270 Ma ogromną rakietę na dachu. 473 00:30:48,337 --> 00:30:49,663 Nie przegapisz go, nie. 474 00:30:49,689 --> 00:30:52,307 Muszę iść. Spotkamy się tam. 475 00:30:54,011 --> 00:30:56,881 Namierzyli armię tych mrówek 5 mil na wschód od miasta. 476 00:30:56,907 --> 00:30:58,041 Maszerują. 477 00:30:58,315 --> 00:31:00,683 W kolumnie, dwójka za dwójką. 478 00:31:00,750 --> 00:31:02,317 Chodź. Musimy iść. 479 00:31:02,384 --> 00:31:03,920 Tak. 480 00:31:04,701 --> 00:31:05,942 Miłej zabawy panom życzę. 481 00:31:06,679 --> 00:31:08,587 Zrobiłem to specjalnie dla was, chłopcy. 482 00:31:11,393 --> 00:31:13,110 Niech Moc będzie z wami. 483 00:31:13,215 --> 00:31:14,617 Z bożą prędkością. 484 00:31:14,947 --> 00:31:16,214 Idź. 485 00:31:17,701 --> 00:31:19,568 Mrówki maszerują w kolumnie dwójkowej? 486 00:31:19,635 --> 00:31:21,740 - Co to było, do diabła? - To było podejście militarne. 487 00:31:21,766 --> 00:31:23,235 Myślałem, że to docenisz. 488 00:31:23,261 --> 00:31:24,943 Mieliśmy ich, dopóki nie zacząłeś z Pigmejami. 489 00:31:24,969 --> 00:31:26,562 Dawaj. Ruszaj się. 490 00:31:26,879 --> 00:31:28,781 Skurwysyn! 491 00:31:28,807 --> 00:31:30,575 Cholera! 492 00:31:30,642 --> 00:31:32,106 Chodź! 493 00:31:33,669 --> 00:31:35,237 Kurde blacha! 494 00:31:35,429 --> 00:31:36,582 Bierz ich! 495 00:31:36,649 --> 00:31:38,583 Bierz ich! 496 00:31:47,025 --> 00:31:49,561 Tak. 497 00:31:49,628 --> 00:31:51,196 Jaki jest plan? 498 00:31:51,263 --> 00:31:52,531 Nie wiem! Leciałem za tobą! 499 00:31:52,557 --> 00:31:54,692 Powiedziałeś, "Wsiadaj". 500 00:31:54,718 --> 00:31:56,887 Powiedziałam "Bierz ich", bierz trucka. 501 00:31:56,956 --> 00:31:58,792 Co jest z tobą nie tak, kurde? 502 00:31:58,820 --> 00:32:00,760 Teraz to ma więcej sensu. 503 00:32:01,340 --> 00:32:02,708 To co robimy? 504 00:32:02,775 --> 00:32:03,842 Nie wiem. To był twój pomysł. 505 00:32:47,753 --> 00:32:49,756 Macie teraz miłe święta. 506 00:33:09,039 --> 00:33:10,716 Nie. Nie widziałem jej. 507 00:33:10,742 --> 00:33:12,555 Zapamiętałbym ją... piękna kobieta. 508 00:33:13,002 --> 00:33:15,271 To inne nastawienie od większości ludzi tutaj. 509 00:33:15,297 --> 00:33:16,686 Lubię kobiety. 510 00:33:16,712 --> 00:33:19,839 Lubię czarne, szczupłe, grube, chude, niskie, wysokie. 511 00:33:19,865 --> 00:33:22,267 Kiedyś randkowałem z karlicą... taką jak z cyrku, 512 00:33:22,293 --> 00:33:25,023 ale nie trwało to długo. Nie mogliśmy patrzeć sobie w oczy. 513 00:33:25,049 --> 00:33:26,282 Wszyscy zawsze się z tego śmiali, 514 00:33:26,308 --> 00:33:27,757 ale nie, naprawdę, była szalona, że hej. 515 00:33:27,783 --> 00:33:29,294 Nie jestem taki, jak reszta ludzi w mieście. 516 00:33:29,320 --> 00:33:30,987 Kurde, wali mnie, czy macie purpurową skórę, 517 00:33:31,013 --> 00:33:32,681 albo kości w nosie. 518 00:33:32,790 --> 00:33:35,157 Masz pomysł, gdzie mogła się zatrzymać taka kobieta 519 00:33:35,224 --> 00:33:37,404 w mieście takim, jak to? 520 00:33:37,828 --> 00:33:40,578 Nie w mieście, to na pewno. 521 00:33:41,285 --> 00:33:42,698 Może po stronie Southside. 522 00:33:42,724 --> 00:33:44,042 To czarna część miasta... 523 00:33:44,068 --> 00:33:46,169 nie, że ja tak to widzę, ale... 524 00:33:46,195 --> 00:33:47,330 Mówiłem ci. 525 00:33:47,437 --> 00:33:49,105 Tak, za torami. 526 00:33:49,173 --> 00:33:51,275 Przyłapałeś mnie. 527 00:33:51,341 --> 00:33:53,209 Czytam takie lekkie... artykuły. 528 00:33:54,837 --> 00:33:56,071 Przykro mi, że nie mogę wam pomóc z tą panią, 529 00:33:56,097 --> 00:33:57,632 ale coś wam powiem... 530 00:33:57,658 --> 00:33:59,592 czemu nie zgłosimy zniszczenia tego roweru? 531 00:33:59,618 --> 00:34:02,132 Zgłoszenie auta zabrało mi już dwa dni. 532 00:34:02,891 --> 00:34:05,088 Widzę, że patrzysz na te peklowane nóżki świńskie. 533 00:34:05,114 --> 00:34:08,150 Specjalnie robię te smakowite kąski. 534 00:34:08,555 --> 00:34:11,166 Kuszące. Jednak weźmiemy kanapki. 535 00:34:13,117 --> 00:34:15,871 Powiedzmy, że dwóch facetów chce przenocować, 536 00:34:16,132 --> 00:34:18,214 a jeden z nich nie jest biały... 537 00:34:19,140 --> 00:34:20,715 jakie miejsce im zasugerujesz? 538 00:34:21,101 --> 00:34:24,148 Jeśli ci dwaj dżentelmeni stoją przede mną... 539 00:34:25,768 --> 00:34:27,302 ...to mają szczęście. 540 00:34:30,948 --> 00:34:33,861 Może dziwnie pachnieć, jak pierwszy raz tam wejdziecie. 541 00:34:34,318 --> 00:34:36,086 Najemcu mieli lekkie kłopoty z chihuahuą 542 00:34:36,112 --> 00:34:37,880 i piekarnikiem, trochę wcześniej. 543 00:34:37,988 --> 00:34:39,675 Musicie go szybko używać! 544 00:34:42,781 --> 00:34:44,819 A jak dorzucę dodatki? 545 00:34:44,894 --> 00:34:46,394 Jakie dodatki? 546 00:34:46,481 --> 00:34:47,683 Ten generator jest na benzynę. 547 00:34:47,797 --> 00:34:49,171 Sam nie zadziała. 548 00:34:52,169 --> 00:34:55,184 Nie wspomniałem, że to jedyne miejsce, gdzie się możecie zatrzymać? 549 00:35:02,390 --> 00:35:03,490 Ja biorę łóżko. 550 00:35:03,516 --> 00:35:05,085 Zaczyna mi się odzywać rwa kulszowa. 551 00:35:16,660 --> 00:35:18,593 Za późno już, żebym został w domu? 552 00:35:19,411 --> 00:35:21,401 To i tak miejsce na wakacje. 553 00:35:22,475 --> 00:35:25,039 Ten chłopak nie powiedział nam wszystkiego, co wie. 554 00:35:25,179 --> 00:35:26,556 Jebana rudera. 555 00:35:26,835 --> 00:35:29,265 Ma olej między zębami... między wszystkimi 12-oma. 556 00:35:29,527 --> 00:35:31,552 Mnie się wydaje dość miły. 557 00:35:31,691 --> 00:35:33,158 Przynajmniej się starał. 558 00:35:33,570 --> 00:35:35,987 Musi być mu miło być białym i ufać ludziom. 559 00:35:37,531 --> 00:35:38,832 Wiesz co, facet, 560 00:35:38,930 --> 00:35:40,242 czasami, 561 00:35:40,637 --> 00:35:44,387 jesteś jak facet w dziurze, patrzący w dół. 562 00:35:44,413 --> 00:35:45,844 Wszystko, co zobaczysz, to ciemność. 563 00:35:47,083 --> 00:35:48,250 Co? Co jest? 564 00:35:48,358 --> 00:35:50,926 Zakichane wyro śmierdzi jak woda kolońska. 565 00:35:50,952 --> 00:35:53,620 Śpię na kanapie. Biadolisz, jak czarnuch. 566 00:35:54,476 --> 00:35:55,858 Częstuj się. 567 00:36:07,232 --> 00:36:09,182 Jebany sukinsyn! 568 00:36:13,956 --> 00:36:14,990 Powąchaj to! 569 00:36:16,378 --> 00:36:18,763 Wiesz, że tak pachną jej perfumy, 570 00:36:18,789 --> 00:36:19,906 ty kłamliwa kupo gówna! 571 00:36:19,932 --> 00:36:21,552 Nie wiem, o czym mówisz! 572 00:36:21,578 --> 00:36:24,688 Florida Grange! Ona tu była! 573 00:36:27,544 --> 00:36:28,818 Mówię ci, poprosiła mnie, 574 00:36:28,844 --> 00:36:30,599 żebym nikomu nie mówił, że tu była. 575 00:36:30,625 --> 00:36:32,175 Dlatego skłamałem. 576 00:36:32,201 --> 00:36:33,681 Dlaczego, kurka, miałaby to zrobić? 577 00:36:33,748 --> 00:36:35,484 Powiedziała, że przeszła przez ciężkie zerwanie, 578 00:36:35,510 --> 00:36:36,910 nie chciała, żeby jej były wiedział, gdzie jest. 579 00:36:37,000 --> 00:36:38,027 Jak długo tu była? 580 00:36:38,053 --> 00:36:39,164 Tylko jedną noc. 581 00:36:40,788 --> 00:36:42,991 Nie okłamałbyś nas znowu, prawda? 582 00:36:43,058 --> 00:36:45,928 - Prawda? - Nie, przysięgam na grób mojej biednej matki. 583 00:36:45,995 --> 00:36:47,895 Wyjechała stąd rano 584 00:36:47,921 --> 00:36:49,828 i nie widziałem jej od tej pory, szczerze. 585 00:36:49,948 --> 00:36:52,820 - Mówiła, gdzie jedzie? - Nie wiem. 586 00:36:52,862 --> 00:36:54,497 Mówiła, gdzie jedzie?! 587 00:36:54,523 --> 00:36:56,453 Jak się wtedy obudziłem rano... już jej nie było. 588 00:36:56,479 --> 00:36:57,827 Byłem z wami szczery. 589 00:36:57,853 --> 00:36:59,398 Daj spokój. Gadałeś tylko, jak bardzo 590 00:36:59,424 --> 00:37:01,827 kochasz kobiety, zaczynam sobie coś o tobie myśleć. 591 00:37:02,008 --> 00:37:03,642 Gadam za dużo. 592 00:37:03,668 --> 00:37:05,162 Zawsze tak było. 593 00:37:05,420 --> 00:37:07,427 To tylko gadka. 594 00:37:07,453 --> 00:37:09,202 Tak to jest, gdy nie mam przyjaciół. 595 00:37:09,228 --> 00:37:11,939 Albo może gadam za dużo, bo nie mam przyjaciół. 596 00:37:11,965 --> 00:37:13,132 Bo nie wiem. 597 00:37:13,199 --> 00:37:14,567 Może działam ludziom na nerwy. 598 00:37:14,593 --> 00:37:16,168 Działałeś Floridzie na nerwy? 599 00:37:17,716 --> 00:37:18,871 Nie będę kłamał. 600 00:37:18,938 --> 00:37:20,973 Tak, myślałem, że może do niej uderzę. 601 00:37:21,040 --> 00:37:23,007 Taka kobieta, który facet by tak nie pomyślał? 602 00:37:23,476 --> 00:37:24,504 Ale... 603 00:37:26,513 --> 00:37:27,880 ale ten amortyzator 604 00:37:27,947 --> 00:37:29,815 zmienia całą chęć na romans, prawda? 605 00:37:30,938 --> 00:37:33,343 Zrzucasz spodnie, kobieta to widzi... 606 00:37:33,561 --> 00:37:35,162 Sporo rzeczy muszę rozgrywać powoli, 607 00:37:35,188 --> 00:37:37,491 a ona była tu tylko jedną noc, więc... 608 00:37:39,501 --> 00:37:41,932 Wspomniała o facecie o nazwisku Bobby Joe Soothe? 609 00:37:43,713 --> 00:37:45,639 O tym facecie, który powiesił się na moście? 610 00:37:45,665 --> 00:37:47,833 Nie, nie wspomniała o nim. 611 00:37:48,482 --> 00:37:49,869 Powiesił się? 612 00:37:49,895 --> 00:37:51,448 Tak mówią. 613 00:37:52,453 --> 00:37:53,684 Kto mówi? 614 00:37:53,960 --> 00:37:55,023 Policja. 615 00:37:56,071 --> 00:37:58,404 Ale czasami mają zabawne relacje 616 00:37:58,430 --> 00:37:59,999 z prawdą. 617 00:39:03,360 --> 00:39:05,379 Są jak oddech; 618 00:39:05,446 --> 00:39:07,920 ich dni są jak przelotny cień". 619 00:39:10,596 --> 00:39:11,936 Pismo święte. 620 00:39:12,417 --> 00:39:14,380 Mój tata był kaznodzieją. 621 00:39:15,855 --> 00:39:17,228 Tak? 622 00:39:18,855 --> 00:39:19,937 Zabawne. 623 00:39:20,739 --> 00:39:21,758 Co? 624 00:39:22,392 --> 00:39:23,602 Ci ludzie, 625 00:39:24,154 --> 00:39:26,547 zajmują się sobą, tak jak my. 626 00:39:28,168 --> 00:39:29,102 Tak? 627 00:39:29,168 --> 00:39:30,891 Tak. 628 00:39:31,004 --> 00:39:32,969 Przez to prawie wydają się ludźmi. 629 00:39:33,674 --> 00:39:34,721 Prawda? 630 00:39:38,478 --> 00:39:40,681 Są wystarczająco ludźmi, żeby czuć żałobę. 631 00:39:43,774 --> 00:39:45,877 Mówią, że słonie też czują żałobę. 632 00:39:46,032 --> 00:39:47,667 To nie czyni ich ludźmi. 633 00:39:52,372 --> 00:39:53,704 Rozumiesz? 634 00:39:54,941 --> 00:39:57,076 Tak. Rozumiem. 635 00:39:57,102 --> 00:39:58,905 To dobrze. Mam lepsze rzeczy do roboty, 636 00:39:58,931 --> 00:40:01,166 niż patrzenie, jak to gówno wsadzają do dziury. 637 00:40:29,688 --> 00:40:30,984 To ma sens, 638 00:40:31,010 --> 00:40:32,586 że jest w Southside. 639 00:40:32,794 --> 00:40:35,352 Powiem ci prawdę, wolę ją z naszymi ludźmi. 640 00:40:35,510 --> 00:40:38,173 Jakim cudem nikt o niej nie słyszał? 641 00:40:39,192 --> 00:40:42,129 Może Hanson nie był tak szczery, jak nam się wydawało. 642 00:40:42,762 --> 00:40:44,832 Może Florida chciała, żeby nikt nie wiedział, 643 00:40:44,858 --> 00:40:46,793 gdzie jest, z jakiegoś dobrego powodu. 644 00:40:46,901 --> 00:40:48,835 To wierzysz w teorię Tima? 645 00:40:48,861 --> 00:40:51,227 Hanson jest twardy. 646 00:40:51,852 --> 00:40:53,322 Ale był twardo trzymany. 647 00:40:53,829 --> 00:40:55,408 Tylko dlatego, że się szczerze zachowuje, nie znaczy, 648 00:40:55,434 --> 00:40:57,357 że nie naciskałby na tą dziewczynę, 649 00:40:57,383 --> 00:40:59,320 żeby wracała... z żoną, czy bez. 650 00:40:59,756 --> 00:41:01,552 Faceci czasem mogą tacy być. 651 00:41:02,798 --> 00:41:04,785 Facet, nie miałem pojęcia, 652 00:41:04,811 --> 00:41:06,566 że wiesz tyle 653 00:41:07,016 --> 00:41:08,988 o heteroseksualnych związkach. 654 00:41:09,014 --> 00:41:12,071 Są tak samo pokręcone, jak gejowskie. 655 00:41:16,272 --> 00:41:18,922 A jeśli ją tu wysłał, żeby wykonała za niego brudną robotę? 656 00:41:19,159 --> 00:41:21,548 Ja i tak robię tą brudną robotę. 657 00:41:22,206 --> 00:41:25,157 Ale i tak chcę mieć pewność, że jest bezpieczna. 658 00:41:25,698 --> 00:41:27,967 Więc jutro jedziemy do Southside. 659 00:41:28,034 --> 00:41:30,076 Korekta... ja jadę do Southside. 660 00:41:30,102 --> 00:41:31,245 Ty zostajesz tutaj i czekasz na Hansona. 661 00:41:31,271 --> 00:41:32,372 Nie. 662 00:41:32,439 --> 00:41:33,873 Obaj jedziemy do Southside 663 00:41:33,899 --> 00:41:35,310 i zostawimy notkę Hansonowi. 664 00:41:35,336 --> 00:41:37,017 Nie zabiorę cię, białasie, ze sobą. 665 00:41:37,043 --> 00:41:38,711 Przez ciebie oni się zamkną w sobie. 666 00:41:38,737 --> 00:41:40,120 Ja cię biorę na białą stronę. 667 00:41:40,146 --> 00:41:41,747 To co innego. Przystojniak ze mnie. 668 00:41:41,773 --> 00:41:44,691 Posłuchaj, pojedziesz do miasta i będziesz białasem, 669 00:41:44,717 --> 00:41:46,753 będziesz robił rzeczy białych... będziesz grał w golfa. 670 00:41:46,860 --> 00:41:48,227 Uh, you can get 671 00:41:48,253 --> 00:41:50,368 To nagranie Hall&Oates, którego zawsze chciałeś. 672 00:41:50,756 --> 00:41:52,758 A jak mnie znajdziesz zwisającego z mostu? 673 00:41:52,784 --> 00:41:54,240 Posłuchaj, mam tylko nadzieję, że ją znajdę 674 00:41:54,260 --> 00:41:56,847 i zostawimy to miejsce w tylnym lusterku. 675 00:41:57,296 --> 00:41:59,245 Nie lubię się rozdzielać... 676 00:42:00,000 --> 00:42:01,782 szczególnie w takim miejscu. 677 00:42:03,251 --> 00:42:04,836 Też cię kocham, Hap. 678 00:42:05,727 --> 00:42:07,765 Ale zaufaj mi tutaj. Wszystko będzie ze mną w porządku. 679 00:42:08,038 --> 00:42:09,371 Dobra. 680 00:42:09,397 --> 00:42:11,065 Siadaj. 681 00:42:13,979 --> 00:42:14,981 Tak. 682 00:42:17,118 --> 00:42:18,319 Co to? 683 00:42:19,042 --> 00:42:20,877 Co? Mam coś w zębach? 684 00:42:23,807 --> 00:42:25,266 A niech mnie. 685 00:42:32,000 --> 00:42:34,002 ONA NIE ŻYJE. WY JESTEŚCIE NASTĘPNI. 686 00:42:35,444 --> 00:42:37,867 English Subtitles Synced&Corrected By LittleDuck, www.addic7ed.com 48873

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.