Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:01,684 --> 00:00:03,899
Jeszcze raz tkniesz
mojego brata, zabiję.
2
00:00:04,424 --> 00:00:06,579
Zabijesz? Zobaczymy.
3
00:00:07,084 --> 00:00:10,739
Dzwonili z Liverpoolu.
Zaoferowali mi pracę.
4
00:00:11,264 --> 00:00:13,579
No to gratuluję.
5
00:00:14,124 --> 00:00:17,339
- To właściwy krok dla mnie...
- Tak, dla ciebie.
6
00:00:17,844 --> 00:00:21,099
Zabawne, bo gdy myślę
o przyszłości, myślę o "nas".
7
00:00:21,624 --> 00:00:23,099
Sion, to ty?
8
00:00:27,604 --> 00:00:30,099
Był pan w klubie tej nocy?
9
00:00:30,764 --> 00:00:34,859
- Czy ktoś to potwierdzi?
- Mój brat. Glyn.
10
00:00:35,364 --> 00:00:36,579
Ten człowiek zginął.
11
00:00:37,084 --> 00:00:40,059
- Czy brat z tobą rozmawiał?
- Nie.
12
00:00:40,944 --> 00:00:44,099
- Wraca do domu na noc?
- Przeważnie.
13
00:00:44,624 --> 00:00:46,399
Przez ciebie się spóźnię!
14
00:00:46,884 --> 00:00:49,419
-Co z nią?
- Nie pytaj.
15
00:00:50,004 --> 00:00:53,819
Wasza matka chciałaby,
abyś wybaczył i poszedł dalej.
16
00:00:54,344 --> 00:00:56,119
Dlaczego teraz ojciec tak mówi?
17
00:00:56,604 --> 00:00:59,799
22:36. Ifan Williams
wyszedł zapalić.
18
00:01:00,284 --> 00:01:02,259
- Mamy nazwisko?
- Piotr Korecki.
19
00:01:02,764 --> 00:01:03,919
Polak.
20
00:01:04,404 --> 00:01:05,539
Ściągnijmy go.
21
00:01:07,604 --> 00:01:12,139
Występują
22
00:01:31,244 --> 00:01:34,979
Zdjęcia
23
00:01:40,864 --> 00:01:43,899
Scenariusz
24
00:01:44,404 --> 00:01:47,139
Reżyseria
25
00:01:58,684 --> 00:02:03,619
GRZECHY PRZESZŁOŚCI
26
00:02:44,024 --> 00:02:47,759
Branwen Thomas cierpimy
z powodu odejścia matki
27
00:03:25,284 --> 00:03:27,259
Piotr Korecki?
28
00:03:27,784 --> 00:03:31,379
Jest pan zatrzymany pod zarzutem
zabójstwa Ifana Williamsa.
29
00:03:31,884 --> 00:03:34,479
Milczenie może utrudnić panu
obronę w sądzie.
30
00:03:34,924 --> 00:03:37,019
Wszystko, co pan zrobi i powie,
31
00:03:37,524 --> 00:03:40,019
może zostać włączone
do materiału dowodowego.
32
00:03:40,564 --> 00:03:43,539
( Koreccy mówią po polsku )
33
00:04:53,084 --> 00:04:55,259
Długo tu był?
34
00:04:55,764 --> 00:04:58,539
Nie wiem. Trochę.
35
00:05:00,564 --> 00:05:02,359
Czego chciał?
36
00:05:02,844 --> 00:05:04,019
Niczego.
37
00:05:05,484 --> 00:05:07,859
O czym rozmawialiście?
38
00:05:08,324 --> 00:05:10,999
Mówił o tym zabitym.
39
00:05:14,964 --> 00:05:17,139
Co powiedział?
40
00:05:19,364 --> 00:05:22,519
Pytał, gdzie byłeś
w poniedziałek wieczorem.
41
00:05:24,784 --> 00:05:26,719
Co powiedziałeś?
42
00:05:27,204 --> 00:05:28,979
Że poszedłeś do pubu.
43
00:05:30,264 --> 00:05:31,819
Twoja twarz...
44
00:05:32,344 --> 00:05:33,979
Kto to zrobił?
45
00:05:37,264 --> 00:05:40,119
W mieście wpadłem na Marca.
46
00:05:40,964 --> 00:05:43,439
Nie mogłem się powstrzymać.
47
00:05:43,924 --> 00:05:45,739
Nie powinieneś był tego robić.
48
00:05:46,264 --> 00:05:47,979
Uważaj, Glyn.
49
00:05:53,964 --> 00:05:55,859
Posłuchaj.
50
00:05:56,744 --> 00:05:59,719
Możesz ufać tylko temu.
51
00:06:05,744 --> 00:06:08,159
Ty i ja.
52
00:06:17,924 --> 00:06:21,179
Zawsze będę się o ciebie
troszczył.
53
00:06:23,204 --> 00:06:26,179
Jeśli ten ksiądz tu wróci...
54
00:06:27,784 --> 00:06:30,039
nie mu nie mów.
55
00:07:38,484 --> 00:07:40,299
Czekają na nas.
56
00:08:07,284 --> 00:08:12,659
22:34, czwartek, 11 lutego
2001 roku.
57
00:08:13,244 --> 00:08:17,059
Obecni: nadkomisarz Cadi John,
sierżant Owen Vaughan oraz...
58
00:08:17,584 --> 00:08:18,979
proszę się przedstawić.
59
00:08:19,484 --> 00:08:20,799
William Hewitt.
60
00:08:21,324 --> 00:08:22,699
Piotr Korecki.
61
00:08:24,084 --> 00:08:27,079
Zostanie pan przesłuchany
w sprawie zabójstwa
62
00:08:27,584 --> 00:08:31,919
Ifana Williamsa w poniedziałek,
8 lutego, 2001 roku.
63
00:08:33,784 --> 00:08:36,519
Skąd pan znał fana Williamsa?
64
00:08:37,024 --> 00:08:41,279
Nie znałem go.
Słyszałem, że zginął i tyle.
65
00:08:44,104 --> 00:08:47,179
Gdzie pan był w poniedziałek,
ósmego lutego,
66
00:08:47,704 --> 00:08:50,299
między dwudziestą trzecią
a pierwszą rano?
67
00:08:51,204 --> 00:08:52,739
Nie wiem.
68
00:09:06,344 --> 00:09:10,519
Dwie godziny po waszej
sprzeczce Ifan Williams zginął.
69
00:09:18,084 --> 00:09:20,999
Złamana szczęka,
krwotok wewnętrzny.
70
00:09:21,504 --> 00:09:22,799
Ja tego nie zrobiłem.
71
00:09:25,484 --> 00:09:28,739
Dlaczego dzisiaj pan uciekł?
72
00:09:29,684 --> 00:09:31,779
Chyba pan wie, jak to wygląda?
73
00:09:32,284 --> 00:09:35,079
- Nie wrobicie mnie.
- Napadł go pan. Mamy nagranie.
74
00:09:35,524 --> 00:09:38,219
Zdzieliłem go przed pubem.
To tyle.
75
00:09:44,344 --> 00:09:46,299
O co poszło?
76
00:09:47,704 --> 00:09:52,279
Nie znałem go. Znajomi pracowali
jakiś czas na jego farmie.
77
00:09:52,764 --> 00:09:56,019
Nie zapłacił im. Mówił "tak, tak”,
ale pieniędzy nie było.
78
00:09:56,544 --> 00:09:58,419
Potem pojawił się w klubie z kasą.
79
00:09:58,944 --> 00:10:02,939
Powiedziałem mu,
żeby im zapłacił. Był im winien.
80
00:10:03,444 --> 00:10:04,859
I co?
81
00:10:05,384 --> 00:10:06,679
Wyśmiał mnie.
82
00:10:07,184 --> 00:10:10,299
Powiedział, że jesteśmy żałośni
i żebrzemy o pieniądze.
83
00:10:10,824 --> 00:10:13,959
Wyjechaliśmy z naszego dennego
kraju i żebrzemy o pracę.
84
00:10:14,764 --> 00:10:18,219
Poniosło mnie.
Niewiele pamiętam.
85
00:10:18,744 --> 00:10:20,579
Byłem wściekły.
86
00:10:21,104 --> 00:10:22,719
Stracił pan panowanie?
87
00:10:23,224 --> 00:10:26,779
Na chwilę.
Potem poszedłem do domu.
88
00:10:34,824 --> 00:10:37,779
Nie jestem dumny z tego,
że go uderzyłem.
89
00:10:38,284 --> 00:10:40,719
Ale nie żałuję. Zasłużył.
90
00:10:42,944 --> 00:10:45,299
Na śmierć też?
91
00:10:47,384 --> 00:10:50,179
Bóg o tym decyduje, nie ja.
92
00:11:13,064 --> 00:11:14,239
Co sądzisz?
93
00:11:14,744 --> 00:11:17,179
Monitoring uwiecznił
napaść na ofiarę.
94
00:11:17,684 --> 00:11:21,459
Uciekł przy próbie zatrzymania.
Kiepsko to wygląda.
95
00:11:26,244 --> 00:11:27,859
Co cię gryzie?
96
00:11:28,384 --> 00:11:32,099
Nie wiem. Jest w nim coś
rozpaczliwego. Chyba się boi.
97
00:11:32,604 --> 00:11:34,659
Może to poczucie winy?
98
00:11:35,164 --> 00:11:36,459
Może.
99
00:11:36,964 --> 00:11:39,419
Zobaczymy, co powiedzą
kryminalistycy.
100
00:11:39,924 --> 00:11:42,959
Rano zapytaj Europol,
czy mają coś na niego.
101
00:11:43,444 --> 00:11:44,499
Załatwione.
102
00:11:44,984 --> 00:11:48,219
Jadę, póki to jeszcze ma sens.
Wracasz do domu?
103
00:11:51,664 --> 00:11:53,599
Dobranoc, Vaughan.
104
00:12:01,524 --> 00:12:03,779
Różaniec? Proszę.
105
00:14:37,264 --> 00:14:40,559
Rage, proszę, oddzwoń.
106
00:14:41,644 --> 00:14:44,559
Jesteś zła, ale musimy pogadać.
107
00:15:37,404 --> 00:15:39,499
Wcześnie przyszedłeś.
108
00:15:40,004 --> 00:15:41,359
Dzień dobry.
109
00:15:48,084 --> 00:15:50,699
Noc w mieście była gorąca.
110
00:15:51,204 --> 00:15:54,259
Miejscowi obrzucili Polaków
butelkami.
111
00:15:54,764 --> 00:15:57,859
- Parę bójek.
- Do przewidzenia.
112
00:15:59,124 --> 00:16:02,199
Trzeba wdrożyć ocenę wpływu
na społeczność.
113
00:16:02,684 --> 00:16:04,259
Ustalić prowodyrów.
114
00:16:04,924 --> 00:16:07,139
Delikatnie. Nie chcemy eskalacji.
115
00:16:08,324 --> 00:16:10,539
Jeden z konstabli wspomniał,
116
00:16:11,064 --> 00:16:13,539
że lokalny ksiądz pomógł
załagodzić sytuację.
117
00:16:14,064 --> 00:16:15,899
Sprawdź go.
118
00:16:21,244 --> 00:16:23,039
Dokąd idziesz?
119
00:16:23,524 --> 00:16:26,859
Muszę coś załatwić.
Przypilnujesz wszystkiego?
120
00:16:27,364 --> 00:16:28,419
Pewnie.
121
00:16:29,084 --> 00:16:32,659
Pojadę na farmę, porozmawiam
z wdową. Powiem jej o zatrzymaniu.
122
00:16:33,164 --> 00:16:35,659
- Dasz znać?
- Oczywiście.
123
00:16:36,324 --> 00:16:39,499
Szefowo? Kup sobie kawę,
124
00:16:40,004 --> 00:16:41,779
dennie wyglądasz.
125
00:17:48,804 --> 00:17:51,099
Wyglądasz strasznie.
126
00:17:51,744 --> 00:17:53,899
Dzięki.
127
00:17:54,444 --> 00:17:57,299
Chyba nie pójdziesz do pracy?
128
00:17:58,004 --> 00:18:00,479
A jak sądzisz?
129
00:18:00,964 --> 00:18:02,879
( Pukanie do drzwi )
130
00:18:10,324 --> 00:18:12,419
- Cześć, Glyn.
- Cześć, Hanno.
131
00:18:12,944 --> 00:18:13,879
Mogę wejść?
132
00:18:14,324 --> 00:18:15,559
Chodź.
133
00:18:23,744 --> 00:18:26,379
Masz. Dla ptaków.
134
00:18:26,884 --> 00:18:29,259
- Na pewno nie potrzebujesz?
- Na pewno.
135
00:18:36,504 --> 00:18:38,659
Zwolniłeś sprzątaczkę?
136
00:18:40,204 --> 00:18:43,519
Nie, odeszła.
137
00:18:45,104 --> 00:18:47,019
Ktoś musiał.
138
00:18:49,844 --> 00:18:53,699
Nie wiem, co się z tobą dzieje,
ale to musi się skończyć.
139
00:18:54,504 --> 00:18:57,559
Nie możesz do mnie
wydzwaniać po nocy.
140
00:18:58,044 --> 00:19:00,559
Wiem, że to byłeś ty.
141
00:19:02,484 --> 00:19:04,579
To nie fair.
142
00:19:06,104 --> 00:19:07,899
Zerwałeś.
143
00:19:08,444 --> 00:19:12,779
Nie oczekuj, że zadzwonisz
i będę na twoje zawołanie.
144
00:19:16,664 --> 00:19:18,159
W porządku.
145
00:19:19,424 --> 00:19:21,379
W porządku?
146
00:19:23,124 --> 00:19:25,059
Wcale nie jest w porządku.
147
00:19:25,564 --> 00:19:28,659
Bo gdy znowu będziesz miał
ochotę w środku nocy, zadzwonisz.
148
00:19:29,144 --> 00:19:30,279
Powiedziałaś swoje.
149
00:19:31,244 --> 00:19:34,279
Nie będę powtarzać tych
samych schematów.
150
00:19:34,784 --> 00:19:36,639
Nie mogę.
151
00:19:40,604 --> 00:19:41,939
I dobrze.
152
00:19:44,504 --> 00:19:47,279
Bywasz prawdziwym ćwokiem.
153
00:19:48,704 --> 00:19:52,139
Przykro mi, że tyle wycierpiałeś.
Naprawdę.
154
00:19:53,084 --> 00:19:55,899
Ale nie masz monopolu na ból.
155
00:20:07,944 --> 00:20:10,799
- W porządku?
- Tak.
156
00:20:12,964 --> 00:20:15,079
Wszystko gra.
157
00:20:17,844 --> 00:20:19,779
Do zobaczenia jutro w pracy.
158
00:20:33,464 --> 00:20:36,259
Z Rachel West, proszę.
159
00:20:48,664 --> 00:20:51,499
To nienajlepszy moment.
160
00:20:52,004 --> 00:20:54,619
- Nie odbierałaś.
- Chodzi o pracę?
161
00:20:55,204 --> 00:20:57,099
To może zaczekać.
162
00:20:57,624 --> 00:20:58,999
Rage, proszę...
163
00:21:02,724 --> 00:21:06,579
Chcę z tobą być.
Ta praca tego nie zmienia.
164
00:21:07,384 --> 00:21:11,339
Będę w domu w każdy weekend.
Liverpool nie jest aż tak daleko.
165
00:21:11,864 --> 00:21:14,839
Cadi, przestań.
Nie udawaj, że nic się nie stało.
166
00:21:15,344 --> 00:21:17,659
Aplikowałaś o pracę za moimi
plecami.
167
00:21:18,224 --> 00:21:21,339
- Poszłaś na tę rozmowę bez słowa.
- Nie mogłam powiedzieć.
168
00:21:21,884 --> 00:21:25,979
Ściema. Mogłaś. Mogłaś się tym
podzielić, ale nie chciałaś.
169
00:21:30,724 --> 00:21:32,519
Nie myślałam...
170
00:21:33,144 --> 00:21:35,459
W tym rzecz.
171
00:21:36,024 --> 00:21:39,579
Nie pomyślałaś o mnie, o nas.
172
00:21:47,864 --> 00:21:50,779
Od początku wiedziałaś,
że jestem ambitna.
173
00:21:51,264 --> 00:21:54,739
Nie o to chodzi. Dobrze wiesz.
Nie próbuję cię hamować.
174
00:21:58,044 --> 00:22:00,879
Naprawdę nie mogę tego
teraz robić.
175
00:22:01,384 --> 00:22:03,859
Nie rozumiem, dlaczego
to miałoby coś zmienić..
176
00:22:05,084 --> 00:22:07,379
Już zmieniło.
177
00:22:08,224 --> 00:22:11,319
Muszę iść. Mam robotę.
178
00:22:11,764 --> 00:22:13,419
Ty też.
179
00:22:38,884 --> 00:22:40,819
Zapraszam.
180
00:22:49,404 --> 00:22:51,299
Zaparzę herbatę.
181
00:22:51,824 --> 00:22:52,799
Nie trzeba.
182
00:22:53,284 --> 00:22:56,099
- W porządku. I tak zamierzałam.
- Dzięki.
183
00:22:57,764 --> 00:23:00,279
Zostaniesz farmerem?
184
00:23:03,764 --> 00:23:06,059
Lubisz żółte traktory?
185
00:23:06,564 --> 00:23:08,899
Wszyscy wiedzą,
że czerwone są najlepsze.
186
00:23:09,404 --> 00:23:11,139
Powinien być w szkole.
187
00:23:11,644 --> 00:23:14,639
Ale to za wcześnie,
dla nas obojga.
188
00:23:17,144 --> 00:23:18,939
Ma pan dzieci?
189
00:23:19,444 --> 00:23:24,699
Jedno. Córeczka jest mała,
ale ma charakterek.
190
00:23:26,004 --> 00:23:28,019
Jakby byli tu wcześniej.
191
00:23:28,524 --> 00:23:31,339
Jego pierwsze słowo
to był "traktor".
192
00:23:35,984 --> 00:23:37,679
Chodź...
193
00:23:39,444 --> 00:23:44,279
Zanieś jaja babci.
Może ci jedno ugotuje.
194
00:23:56,204 --> 00:23:58,179
Przyszedłem powiedzieć,
195
00:23:58,704 --> 00:24:00,899
że wieczorem dokonaliśmy
zatrzymania.
196
00:24:01,444 --> 00:24:04,539
Czy nazwisko Piotr Korecki
coś pani mówi?
197
00:24:05,064 --> 00:24:07,059
Nie. Kto to?
198
00:24:07,564 --> 00:24:11,659
Budowlaniec z Polski.
Pracuje w dawnym szpitalu.
199
00:24:18,224 --> 00:24:21,939
Kilka lat temu mieliśmy
robotników z Polski.
200
00:24:22,504 --> 00:24:24,699
Nie pamiętam tego nazwiska.
201
00:24:25,164 --> 00:24:26,859
Ma pani jakieś dokumenty?
202
00:24:27,384 --> 00:24:28,339
Gdzieś są.
203
00:24:28,884 --> 00:24:32,099
Mair pomagała Ifanowi
w tych sprawach. Zerknę.
204
00:24:33,824 --> 00:24:37,839
Pewnie trudno żyć
pod okiem teściowej.
205
00:24:40,284 --> 00:24:42,259
To dobre dla Guto.
206
00:24:42,884 --> 00:24:45,579
Ale bywa ciężko.
207
00:24:46,544 --> 00:24:50,719
Urodziłam się 30 kilometrów stąd.
Moja rodzina nie uprawiała roli.
208
00:24:51,524 --> 00:24:54,019
To inny świat.
209
00:24:55,124 --> 00:24:58,739
Gdy poznałam Mair,
zaoferowała mi herbatę.
210
00:24:59,244 --> 00:25:02,179
Zgodziłam się. Myślałam,
że tak nakazuje grzeczność.
211
00:25:02,684 --> 00:25:05,459
Okazało się, że powinnam była
dwa, trzy razy odmówić,
212
00:25:05,964 --> 00:25:07,919
aby nie wyjść na roszczeniową.
213
00:25:08,444 --> 00:25:12,179
Są pewne zasady. Niewidoczne.
Niepisane.
214
00:25:12,724 --> 00:25:15,459
Język, którego nie znam.
215
00:25:16,164 --> 00:25:18,819
Już nie próbuję się go uczyć...
216
00:25:21,084 --> 00:25:24,779
Jedyną dobrą rzeczą,
jaka z tego wyszła, jest Guto.
217
00:25:25,764 --> 00:25:29,819
Oferta wsparcia wciąż
jest aktualna.
218
00:25:30,404 --> 00:25:35,659
Może pani zmienić zdanie.
Nie musi pani radzić sobie sama.
219
00:25:38,124 --> 00:25:41,279
Radzę sobie sama od lat.
220
00:27:28,444 --> 00:27:33,259
W PRZYPADKOWYM POŻARZE
ZGINĘŁA MATKA DWÓJKI DZIECI
221
00:28:18,164 --> 00:28:20,419
Akta z archiwum. Całość.
222
00:28:20,964 --> 00:28:21,939
Wreszcie.
223
00:28:22,464 --> 00:28:25,019
Niestety wszystkie pisane ręcznie.
Stara szkoła.
224
00:28:25,484 --> 00:28:28,719
Próbowałam to uporządkować.
Nie wiem, czy to pomogło.
225
00:28:29,224 --> 00:28:30,179
Dzięki, Alys.
226
00:28:30,684 --> 00:28:33,759
Sierżant dzwonił w sprawie
Piotra Koreckiego.
227
00:28:34,244 --> 00:28:37,019
Odmawia jedzenia.
Jest w kiepskiej formie.
228
00:28:40,044 --> 00:28:42,659
- Zaparzyć kawę?
- Ratujesz mi życie.
229
00:28:43,204 --> 00:28:45,639
Umówiłam spotkanie
z lokalnym księdzem.
230
00:28:46,164 --> 00:28:48,459
Vaughan dołączy.
231
00:29:02,204 --> 00:29:05,159
Dzwonię z delikatnym siostrzanym
przypomnieniem,
232
00:29:05,604 --> 00:29:08,019
abyś wróciła dziś
o przyzwoitej porze.
233
00:29:08,544 --> 00:29:12,819
Tak, wiem. Ale to ważne dla Beth.
Chyba nie chcemy jej prowokować?
234
00:29:13,324 --> 00:29:15,499
Dobra. Do zobaczenia później.
235
00:29:53,004 --> 00:29:54,979
Mamo!
236
00:30:20,664 --> 00:30:22,359
W porządku?
237
00:30:22,844 --> 00:30:25,979
Znakomicie.
Ten dzień jest coraz lepszy.
238
00:30:32,964 --> 00:30:35,219
Ojciec McEwan?
239
00:30:35,724 --> 00:30:38,939
Nadkomisarz Cadi John,
to sierżant Owen Vaughan.
240
00:30:39,444 --> 00:30:42,459
Dziękuję za spotkanie.
Pewnie ma ksiądz wiele na głowie.
241
00:30:43,004 --> 00:30:44,579
Chodzi o fana Williamsa?
242
00:30:45,544 --> 00:30:47,259
Znaliście się?
243
00:30:47,724 --> 00:30:50,639
Słyszałem o nim, o jego rodzinie.
244
00:30:51,124 --> 00:30:53,679
Mieszkają tu od wieków.
245
00:30:55,624 --> 00:30:57,179
Dziękuję.
246
00:31:00,404 --> 00:31:02,999
Od dawna ksiądz tu jest?
247
00:31:06,884 --> 00:31:09,259
Zbyt długo, zdaniem niektórych.
248
00:31:10,344 --> 00:31:12,559
Ze 20 lat.
249
00:31:13,324 --> 00:31:16,099
Społeczność pewnie się zmieniła.
250
00:31:16,604 --> 00:31:21,459
Wbrew pozorom nie bardzo.
Zawsze była dość wymieszana.
251
00:31:22,484 --> 00:31:25,979
Kopalnie przyciągały ludzi
z różnych miejsc.
252
00:31:26,844 --> 00:31:28,939
Ostatnio z Polski...
253
00:31:31,284 --> 00:31:33,579
Jak to się sprawdza?
254
00:31:34,124 --> 00:31:37,979
Walijczycy i Polacy są podobni.
Skryci z natury.
255
00:31:38,484 --> 00:31:41,059
Przejęci, co ludzie pomyślą.
256
00:31:41,564 --> 00:31:44,999
Spędziłem kilka lat w Polsce,
gdy byłem studentem.
257
00:31:47,284 --> 00:31:50,079
Kościołowi to posłużyło.
258
00:31:52,284 --> 00:31:55,459
Zna ksiądz Piotra Koreckiego
i jego żonę?
259
00:31:56,924 --> 00:31:58,539
Oczywiście.
260
00:31:59,364 --> 00:32:02,499
Czy miał na pieńku
z fanem Wiliamsem?
261
00:32:02,964 --> 00:32:04,419
Nie.
262
00:32:07,524 --> 00:32:10,259
Nie mogłem uwierzyć,
gdy został zatrzymany.
263
00:32:10,804 --> 00:32:14,499
Wątpię, aby brał w tym udział.
264
00:32:15,604 --> 00:32:18,119
Jest ksiądz dość pewny swego.
265
00:32:18,624 --> 00:32:22,279
Tutaj łatwo ocenić czyjś
charakter.
266
00:32:22,964 --> 00:32:25,359
Spowiedź co niedzielę.
267
00:32:25,844 --> 00:32:29,839
Nie mogę wchodzić w szczegóły.
To, co tam mówią, jest święte.
268
00:32:30,364 --> 00:32:32,439
Między nimi a Bogiem.
269
00:32:35,304 --> 00:32:38,279
Odwiedziliśmy wczoraj
Dafydda O'Connella.
270
00:32:38,764 --> 00:32:39,739
Zna go ksiądz?
271
00:32:42,084 --> 00:32:44,779
Dafydda? Tak.
272
00:32:45,644 --> 00:32:49,179
Dawniej chodził do kościoła
regularnie.
273
00:32:49,664 --> 00:32:51,099
A teraz?
274
00:32:52,164 --> 00:32:56,239
Niektórzy tracą wiarę
i odnajdują ją na nowo.
275
00:32:56,684 --> 00:32:58,639
Nie mnie osądzać.
276
00:32:59,124 --> 00:33:02,739
Pracował u Ifana Williamsa przez
wiele lat. Wiedział ksiądz?
277
00:33:03,224 --> 00:33:07,259
Tak. Poświęcił im życie.
278
00:33:07,764 --> 00:33:09,899
A potem nagle odszedł.
279
00:33:10,364 --> 00:33:14,959
Śmierć ojca Ifana to był koniec.
280
00:33:16,484 --> 00:33:20,899
Ifan i Dafydd żywili do siebie
niechęć. Bardzo się różnili.
281
00:33:21,404 --> 00:33:22,759
W jakim sensie?
282
00:33:23,964 --> 00:33:28,579
Dafydd chciał pracować dla ziemi.
283
00:33:29,084 --> 00:33:32,939
Ifan chciał, aby ziemia
pracowała dla niego.
284
00:34:47,644 --> 00:34:51,099
Dion? W porządku?
285
00:34:51,844 --> 00:34:54,699
Nie mogę wejść.
Zapomniałem kluczy.
286
00:34:55,204 --> 00:34:58,579
Chcesz wejść na chwilę?
Do powrotu mamy?
287
00:36:34,044 --> 00:36:37,399
SĄD DO SPRAW DROBNYCH
ROSZCZEŃ
288
00:36:45,444 --> 00:36:48,599
Mamo? Co robisz?
289
00:36:50,444 --> 00:36:51,979
Nic.
290
00:36:52,484 --> 00:36:54,699
To pokój taty.
291
00:36:55,204 --> 00:36:58,659
Tak, wiem. W porządku.
Chodź.
292
00:37:00,564 --> 00:37:02,859
Wszystko w porządku.
293
00:37:16,164 --> 00:37:18,139
Ciekawa postać.
294
00:37:19,244 --> 00:37:22,419
Był dość pewny, że Piotr
nie miał z tym nic wspólnego.
295
00:37:22,924 --> 00:37:24,979
W kościele stawiają na wiarę.
296
00:37:25,484 --> 00:37:28,339
Zaczekajmy na fakty,
zanim się przechrzcimy.
297
00:37:30,464 --> 00:37:32,659
Był przytłoczony.
298
00:37:33,324 --> 00:37:35,339
Jak my wszyscy.
299
00:37:36,364 --> 00:37:38,879
Może za dużo widział?
300
00:37:39,364 --> 00:37:40,339
Może.
301
00:37:41,964 --> 00:37:44,579
Za późno na wielkie pytania.
302
00:37:45,104 --> 00:37:48,479
Wracasz do domu czy znowu
śpisz w pracy?
303
00:37:51,524 --> 00:37:53,779
To aż tak oczywiste?
304
00:37:54,284 --> 00:37:57,059
Bez obaw. Chyba nikt inny
nie zauważył.
305
00:37:57,564 --> 00:37:59,979
Wyśpij się.
306
00:38:00,544 --> 00:38:02,539
I weź prysznic.
307
00:38:10,284 --> 00:38:11,979
Tutaj?
308
00:38:12,984 --> 00:38:14,699
Nie.
309
00:38:15,624 --> 00:38:17,139
Myślę...
310
00:38:17,664 --> 00:38:19,099
Może tu?
311
00:38:21,184 --> 00:38:23,239
Dion!
312
00:38:24,164 --> 00:38:26,899
Otwórz. Wiem, że tam jesteś.
313
00:38:30,164 --> 00:38:33,759
Nie żartuję. Otwórz drzwi.
314
00:38:37,604 --> 00:38:39,719
Gdzie on jest?
315
00:38:43,044 --> 00:38:45,779
Co ja ci mówiłam? Do domu!
316
00:38:46,284 --> 00:38:49,319
Padało. Był miły.
317
00:38:49,804 --> 00:38:50,859
Do domu, już.
318
00:38:57,644 --> 00:39:00,939
Jak Boga kocham,
jeśli go tknąłeś,
319
00:39:01,444 --> 00:39:03,379
załatwię cię.
320
00:39:19,304 --> 00:39:21,499
Chciałaś mnie widzieć?
321
00:39:22,284 --> 00:39:24,539
Europol odpowiedział.
322
00:39:25,064 --> 00:39:27,299
Najwyraźniej Piotr Korecki
jest czysty.
323
00:39:28,284 --> 00:39:30,259
Nic na niego nie mają?
324
00:39:30,764 --> 00:39:33,499
Na to wygląda. Przykro mi.
To nie pomaga.
325
00:39:36,084 --> 00:39:38,099
Co tam?
326
00:39:38,764 --> 00:39:43,919
To nagranie z napaści nie pasuje
do opinii, jakie o nim słyszymy.
327
00:39:44,404 --> 00:39:49,139
Myślałam, że kartoteka coś da.
To by ułatwiło sprawę.
328
00:39:49,644 --> 00:39:53,039
Zostanie tu do jutra, dopóki
kryminalistycy się nie wypowiedzą.
329
00:39:54,244 --> 00:39:56,459
Do roboty.
330
00:39:57,884 --> 00:40:01,059
Dam ci radę.
Zostaw akta w pracy.
331
00:40:01,804 --> 00:40:05,419
Niekiedy przełom przychodzi,
gdy myślimy o czymś innym.
332
00:40:06,024 --> 00:40:08,559
Wróć jutro ze świeżym
spojrzeniem.
333
00:40:41,904 --> 00:40:44,039
Co jest grane?
334
00:40:44,524 --> 00:40:46,819
Twój brat, ot co.
335
00:40:47,324 --> 00:40:48,719
Co zrobił?
336
00:40:49,204 --> 00:40:52,179
Trzymaj tego idiotę z dala
od mojego syna.
337
00:40:52,684 --> 00:40:54,899
- Co ty chrzanisz?
- Chłopak jest cały.
338
00:40:55,404 --> 00:40:58,379
Skoro nie składa pani skargi,
proszę iść.
339
00:41:01,204 --> 00:41:04,219
Wystarczy na dziś, prawda?
340
00:41:08,924 --> 00:41:10,859
Ty! Do domu!
341
00:41:15,084 --> 00:41:17,299
Glyn? Wszystko dobrze?
342
00:41:18,004 --> 00:41:21,819
Wygląda na to, że ten dzieciak...
Dion, tak? Zapomniał klucza.
343
00:41:22,324 --> 00:41:24,959
Pański brat milczy,
odkąd przyjechaliśmy.
344
00:41:27,444 --> 00:41:29,739
Nikogo by nie skrzywdził.
345
00:41:30,944 --> 00:41:32,859
Nie.
346
00:41:33,564 --> 00:41:35,459
Szlag!
347
00:41:35,964 --> 00:41:37,419
Za kogo ona się ma?
348
00:41:37,924 --> 00:41:39,899
- Rozumiem.
- Wcale nie.
349
00:41:41,404 --> 00:41:43,939
Czy dochodziło do jakichś napięć?
350
00:41:47,324 --> 00:41:49,799
Jej syn to dobry dzieciak.
351
00:41:50,284 --> 00:41:53,299
Jakiś czas temu wszedł bez pytania
do szopy mojego brata.
352
00:41:54,204 --> 00:41:55,699
Utknął.
353
00:41:56,404 --> 00:41:58,559
Wpadł w panikę.
354
00:41:59,064 --> 00:42:01,479
Ona obwiniała Glyna.
355
00:42:01,964 --> 00:42:03,539
Możemy z nią pogadać.
356
00:42:04,044 --> 00:42:06,999
Szkoda zachodu.
To niczego nie zmieni.
357
00:42:07,484 --> 00:42:09,779
Co z pańską twarzą?
358
00:42:12,564 --> 00:42:14,979
- Wypadek.
- Na budowie?
359
00:42:18,924 --> 00:42:21,479
W razie problemów,
proszę dzwonić.
360
00:42:22,224 --> 00:42:25,539
Tymczasem będzie lepiej,
jeśli będziecie ich unikać.
361
00:42:26,044 --> 00:42:28,739
On nic nie zrobił.
Dlaczego my mamy ich unikać?
362
00:42:29,244 --> 00:42:32,799
Myślałam o pańskim bracie.
To będzie mniej stresujące.
363
00:42:35,044 --> 00:42:38,859
Było mi miło, Glyn.
Sami wyjdziemy.
364
00:42:49,804 --> 00:42:51,459
Chodź...
365
00:42:56,244 --> 00:42:57,819
No dalej.
366
00:43:16,924 --> 00:43:18,979
Weź kurtkę.
367
00:43:19,484 --> 00:43:21,019
Wychodzimy.
368
00:43:53,564 --> 00:43:56,099
Jezu, przyszła.
369
00:43:56,604 --> 00:43:57,779
Co tam?
370
00:43:58,284 --> 00:44:00,339
Pomyślałam, że wypijemy
za stare kąty.
371
00:44:06,004 --> 00:44:07,979
Zatałę.
372
00:44:13,004 --> 00:44:15,699
W końcu to zrobiłyśmy.
373
00:44:16,444 --> 00:44:18,339
Napracowałaś się, Beth.
374
00:44:18,864 --> 00:44:20,799
Załatwione.
375
00:44:22,184 --> 00:44:24,219
Nic nie zostało.
376
00:44:29,444 --> 00:44:32,459
Rozpalmy ogień ostatni raz.
377
00:44:46,204 --> 00:44:48,499
Jedzenie nie jest aż tak złe.
378
00:44:58,564 --> 00:45:01,019
Nie zrobiłeś nic złego.
379
00:45:03,004 --> 00:45:05,219
Postąpiłeś słusznie.
380
00:45:06,824 --> 00:45:09,739
Miło, że wpuściłeś tego chłopca.
381
00:45:10,924 --> 00:45:15,039
To ona przegięła.
382
00:45:21,544 --> 00:45:23,899
Nie powinieneś się zmieniać.
383
00:45:24,804 --> 00:45:27,139
To świat powinien się zmienić.
384
00:45:28,404 --> 00:45:30,979
Posłucham następnym razem.
385
00:45:36,164 --> 00:45:38,419
Niektórzy...
386
00:45:40,024 --> 00:45:42,459
będą cię nękać.
387
00:45:43,864 --> 00:45:45,559
Jak Marc?
388
00:45:50,164 --> 00:45:52,059
Jak Marc.
389
00:45:54,444 --> 00:45:56,519
Dzięki, że mnie bronisz.
390
00:45:59,444 --> 00:46:02,619
Zawsze będę cię bronić.
Przecież wiesz.
391
00:46:03,224 --> 00:46:06,579
Jesteśmy w jednej drużynie,
prawda? Tyli ja.
392
00:46:10,084 --> 00:46:11,619
Oczywiście.
393
00:46:13,664 --> 00:46:15,539
Cieszę się, że cię mam.
394
00:46:19,344 --> 00:46:20,979
Kocham cię, Sion.
395
00:46:33,184 --> 00:46:35,239
Zaczekaj. Zaraz wrócę.
396
00:46:45,764 --> 00:46:49,499
( Sion wybucha płaczem )
397
00:47:06,584 --> 00:47:08,919
Mają troje dzieci.
398
00:47:09,564 --> 00:47:11,879
Nowi właściciele.
399
00:47:12,864 --> 00:47:14,499
Fajnie.
400
00:47:15,544 --> 00:47:19,779
Będą tu mieszkać i stworzą
swoje wspomnienia, jak my.
401
00:47:20,284 --> 00:47:22,979
Wszyscy jesteśmy tu
tylko przejazdem.
402
00:47:23,484 --> 00:47:25,119
Pocieszające...
403
00:47:27,324 --> 00:47:30,419
Oby żadne z nich
nie wymknęło się w nocy
404
00:47:30,924 --> 00:47:33,079
inie postawiło na nogi
straży wybrzeża.
405
00:47:33,564 --> 00:47:37,219
Oglądałam konstelacje.
Nie szukali mnie aż tak długo.
406
00:47:37,724 --> 00:47:41,359
Nawet nie dostała szlabanu.
Zabójstwo uszłoby jej płazem.
407
00:47:41,864 --> 00:47:43,779
( Pukanie do drzwi )
408
00:47:45,624 --> 00:47:47,359
Otworzę.
409
00:47:51,564 --> 00:47:53,959
Dorastanie tutaj było wspaniałe.
410
00:47:55,564 --> 00:47:58,739
Niewiele osób ma do dyspozycji
własną wyspę.
411
00:48:01,804 --> 00:48:05,799
Rachel! Chcesz kieliszek?
Wspominamy...
412
00:48:06,284 --> 00:48:08,579
Nie trzeba, dzięki.
Nie chcę przeszkadzać.
413
00:48:09,084 --> 00:48:10,439
Nie przeszkadzasz.
414
00:48:10,924 --> 00:48:13,779
Chcę zamienić dwa słowa z Cadi,
jeśli można.
415
00:48:14,304 --> 00:48:15,419
Oczywiście.
416
00:48:16,424 --> 00:48:18,419
Chodźmy na dół.
417
00:48:29,844 --> 00:48:33,219
Nie wiedziałam, że masz
towarzystwo. Nie przyszłabym.
418
00:48:33,744 --> 00:48:34,999
Cieszę się, że jesteś.
419
00:48:38,824 --> 00:48:42,099
Cały dzień myślałam o tym,
co powiedziałaś.
420
00:48:42,624 --> 00:48:43,859
Masz rację.
421
00:48:44,884 --> 00:48:47,519
Tak często się przenoszę,
422
00:48:49,124 --> 00:48:53,279
że chyba nauczyłam się, aby nie
polegać zbyt mocno na innych.
423
00:48:54,484 --> 00:48:56,699
Tak jest łatwiej.
424
00:48:58,724 --> 00:49:00,239
Co?
425
00:49:00,944 --> 00:49:05,599
Czyli trzymasz wszystkich
na dystans dla własnej wygody?
426
00:49:06,084 --> 00:49:07,699
Nie...
427
00:49:10,104 --> 00:49:12,539
Widziałam, do czego
ludzie są zdolni...
428
00:49:13,064 --> 00:49:14,559
Ja też.
429
00:49:21,164 --> 00:49:24,059
Poleciałabym na to,
gdy byłam młodsza.
430
00:49:24,564 --> 00:49:26,259
Tajemniczość,
431
00:49:27,224 --> 00:49:30,199
rozpaczliwe próby
zbliżenia się do kogoś,
432
00:49:30,684 --> 00:49:33,139
kto jest zarazem blisko
i daleko.
433
00:49:34,664 --> 00:49:38,939
Ale jestem na to za stara.
Wiem, czego chcę.
434
00:49:39,464 --> 00:49:42,479
- Ja też.
- To dlaczego mnie pomijasz?
435
00:49:50,544 --> 00:49:53,739
Naprawdę myślałam,
że coś nas łączy,
436
00:49:54,264 --> 00:49:58,619
a ty wciąż chciałaś więcej,
szukałaś czego.
437
00:49:59,144 --> 00:50:00,979
Chyba nawet nie wiesz, czego.
438
00:50:01,484 --> 00:50:03,019
Chcę ciebie.
439
00:50:03,524 --> 00:50:06,879
Mówisz, co trzeba,
ale bez przekonania.
440
00:50:09,564 --> 00:50:12,619
Przywykłaś do stawiania
na swoim.
441
00:50:15,984 --> 00:50:18,019
Nie okłamuj mnie.
442
00:50:18,544 --> 00:50:21,519
Nie okłamuj siebie.
Stać cię na więcej.
443
00:50:38,804 --> 00:50:40,719
Proszę.
444
00:52:17,344 --> 00:52:19,639
Ojcze nasz...
445
00:52:21,624 --> 00:52:23,999
któryś jest w Niebie.
446
00:52:26,424 --> 00:52:28,999
Święć się imię Twoje...
447
00:52:32,244 --> 00:52:34,859
przyjdź królestwo Twoje...
448
00:52:36,804 --> 00:52:39,359
bądź wola Twoja.
449
00:52:42,844 --> 00:52:46,819
Jako w Niebie, tak i na Ziemi.
450
00:52:50,624 --> 00:52:54,319
Chleba naszego powszedniego
daj nam dzisiaj.
451
00:52:55,244 --> 00:52:59,819
I odpuść nam nasze winy.
452
00:53:02,224 --> 00:53:07,219
Jako i my odpuszczamy
naszym winowajcom.
453
00:53:10,684 --> 00:53:14,159
Nie wódź nas na pokuszenie...
454
00:53:17,004 --> 00:53:19,999
ale nas zbaw ode złego.
455
00:53:24,004 --> 00:53:27,219
Bo Twoje jest królestwo...
456
00:53:31,144 --> 00:53:34,039
i potęga, i chwała...
457
00:53:38,764 --> 00:53:40,599
na wieki...
458
00:53:42,024 --> 00:53:44,119
wieków.
459
00:53:54,464 --> 00:53:55,959
Amen.
460
00:54:36,224 --> 00:54:38,319
Przejrzałam akta.
461
00:54:38,804 --> 00:54:41,499
W młodości Williams został
zatrzymany bez prawa jazdy.
462
00:54:42,004 --> 00:54:45,999
Popatrz na to. Będziesz wiedział,
że mama o tobie myśli.
463
00:54:46,504 --> 00:54:48,579
To pani zadzwoniła do DEFR-y?
464
00:54:49,084 --> 00:54:51,139
Trzeba przestrzegać pewnych
standardów.
465
00:54:51,664 --> 00:54:55,019
-Co z tobą?
- Nie macie o niczym pojęcia.
466
00:54:55,524 --> 00:54:58,739
Moja mama też umarła.
Długo byłem smutny.
467
00:54:59,264 --> 00:55:00,879
Ale już mi lepiej.
468
00:55:02,244 --> 00:55:05,019
To dom rodzinny. Mój dom.
469
00:55:05,524 --> 00:55:06,939
Niestety już nie.
470
00:55:07,444 --> 00:55:09,979
Czy zna pan kogoś,
kto chciałby go skrzywdzić?
471
00:55:10,504 --> 00:55:12,739
Przepraszam, to chyba
wasza praca.
472
00:55:17,084 --> 00:55:20,859
Oko za oko. Tak się mówi, nie?
473
00:55:22,044 --> 00:55:25,239
Wystąpili
474
00:55:36,504 --> 00:55:40,759
Wersja polska CANAL+
Tekst Marta Jurkowlaniec
33377
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.