Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:33,867 --> 00:00:39,289
CIEŃ BESTII
2
00:03:21,493 --> 00:03:24,621
I rzekł Bóg:
"Niech sie stanie światłość".
3
00:03:25,288 --> 00:03:27,457
I stała sie światłość.
4
00:03:28,208 --> 00:03:32,212
A z pierwszym światłem
narodził się pierwszy cień.
5
00:03:40,303 --> 00:03:42,681
Cień nie był rozrzedzony
przez światło.
6
00:03:44,182 --> 00:03:46,351
Cień pozostał czysty.
7
00:03:46,893 --> 00:03:48,853
Jak moja wódeczka.
8
00:04:15,755 --> 00:04:18,508
Zaćmiewam światło
i wzywam cień.
9
00:04:20,051 --> 00:04:21,511
Powróć!
10
00:04:22,512 --> 00:04:24,472
Panie Lambert.
11
00:04:25,849 --> 00:04:30,270
Panie Quinlan,
była mowa o rekompensacie.
12
00:04:40,363 --> 00:04:41,448
W porządku.
13
00:04:42,449 --> 00:04:44,159
Do usług.
14
00:04:45,827 --> 00:04:47,203
Włosy.
15
00:05:03,511 --> 00:05:05,305
Krew.
16
00:05:18,943 --> 00:05:20,779
Zdjęcie.
17
00:05:24,407 --> 00:05:28,078
O co chodzi?
Przecież pan w to nie wierzy.
18
00:05:29,162 --> 00:05:30,580
Idź do diabła.
19
00:06:01,152 --> 00:06:05,281
Wkrótce wyrażenie
"idź do diabła" straci sens.
20
00:06:06,700 --> 00:06:08,118
Diabeł bedzie z nami.
21
00:07:26,154 --> 00:07:28,031
Wyjdź, Quinlan.
22
00:07:37,332 --> 00:07:41,503
Jacob, Jacob...
Zawsze bałaganisz.
23
00:07:42,962 --> 00:07:44,839
Przyszedłem po ciebie.
24
00:08:31,011 --> 00:08:32,971
Vassey, Vassey...
25
00:08:37,934 --> 00:08:41,104
Widziałeś.
Wszystko widziałeś.
26
00:08:46,234 --> 00:08:48,028
Nic nie widziałem.
27
00:08:49,988 --> 00:08:52,407
- Oprócz cieni.
- Cienie...
28
00:09:22,103 --> 00:09:25,607
Panie,
przebacz im grzechy.
29
00:09:27,275 --> 00:09:30,820
I przyjmij ich
do królestwa niebieskiego.
30
00:09:31,946 --> 00:09:35,825
Jeden Bóg,
teraz i zawsze.
31
00:09:49,422 --> 00:09:50,799
Byli tam?
32
00:09:52,175 --> 00:09:53,885
- Czy...?
- Tak.
33
00:09:54,427 --> 00:09:56,429
- Quinlan?
- Tak.
34
00:09:59,432 --> 00:10:01,476
Już po wszystkim.
35
00:10:02,852 --> 00:10:04,562
Znalazłem to.
36
00:10:09,317 --> 00:10:10,819
Victor Lambert.
37
00:10:12,529 --> 00:10:13,988
Jego też zabiłeś?
38
00:10:16,324 --> 00:10:18,910
- Już nie żył.
- Był ofiarą?
39
00:10:26,459 --> 00:10:30,964
Odprawili
pierwszą część inwokacji.
40
00:10:32,465 --> 00:10:36,261
Z drugą muszą zaczekać
na zaćmienie słońca.
41
00:10:36,761 --> 00:10:40,682
Quinlan nie żyje.
Zło umarło razem z nim.
42
00:10:41,307 --> 00:10:44,227
Nie doszukujmy się tu
Bóg wie czego.
43
00:10:46,229 --> 00:10:51,151
Był jedynie
zagrożeniem politycznym.
44
00:10:52,193 --> 00:10:54,988
Miał dostęp
do ciemnych tekstów.
45
00:10:55,530 --> 00:10:58,533
- Miał "Kompendium piekielne".
- Bzdura.
46
00:11:01,911 --> 00:11:06,041
Na ogół cenię
sceptycyzm księży.
47
00:11:07,500 --> 00:11:10,503
Sądzisz,
że nic nam nie grozi?
48
00:11:18,720 --> 00:11:21,973
Miał tu bilet
do miasta Grand River.
49
00:11:23,433 --> 00:11:25,685
Był tam i wrócił.
50
00:11:27,479 --> 00:11:31,024
Quinlan założył
nowa komórke?
51
00:11:33,693 --> 00:11:35,403
Sprawdzę to.
52
00:11:38,698 --> 00:11:41,534
Wysłuchasz mojej spowiedzi?
53
00:11:45,038 --> 00:11:47,415
Czy szczerze żałujesz?
54
00:12:19,572 --> 00:12:22,367
Nie najlepsza pogoda.
Deszcz i 15 stopni.
55
00:12:23,243 --> 00:12:26,162
Radio Grand River,
jest 4.57.
56
00:13:27,432 --> 00:13:28,558
Dwójka do bazy.
57
00:13:34,939 --> 00:13:36,983
Dwójka do bazy.
58
00:13:40,445 --> 00:13:42,113
Baza?
59
00:13:47,952 --> 00:13:49,829
Dwójka do bazy.
60
00:13:52,957 --> 00:13:54,209
Baza.
61
00:13:56,378 --> 00:13:59,255
- Co jest, Eager?
- Baza...
62
00:13:59,673 --> 00:14:02,676
Jest piąta rano,
wszyscy oprócz nas śpią.
63
00:14:04,260 --> 00:14:05,720
Mów mi Maggie.
64
00:14:06,096 --> 00:14:10,475
Baza, jestem przy cmentarzu.
Mam tu...
65
00:14:15,313 --> 00:14:17,315
Co jest,
zapomniałeś kodu?
66
00:14:19,317 --> 00:14:20,985
Zakłócanie porządku.
67
00:14:22,487 --> 00:14:23,613
Zbadam to.
68
00:14:24,447 --> 00:14:28,535
Zapiszę to jako 10-100.
Przerwa na sikanie.
69
00:14:30,662 --> 00:14:32,122
Bez odbioru.
70
00:15:51,576 --> 00:15:52,786
Kto to?
71
00:15:55,830 --> 00:15:58,541
Była mowa
o rekompensacie.
72
00:16:00,794 --> 00:16:02,420
Nazwisko!
73
00:16:06,383 --> 00:16:07,967
Bez wygłupów.
74
00:16:26,111 --> 00:16:27,570
Do usług.
75
00:16:28,988 --> 00:16:30,198
O Boże!
76
00:17:51,571 --> 00:17:55,492
- Co robisz? Już rano?
- Tak, śpiochu.
77
00:18:19,516 --> 00:18:21,184
Mam cie.
78
00:18:24,979 --> 00:18:26,439
Dzień dobry, ciociu.
79
00:18:26,981 --> 00:18:29,651
Cześć, Twardzielu.
Co robisz na dachu?
80
00:18:30,068 --> 00:18:32,654
Buduję obserwatorium
na jutrzejsze zaćmienie.
81
00:18:33,196 --> 00:18:36,366
A nie po to,
żeby podglądać Ginger Kirke?
82
00:18:37,450 --> 00:18:41,079
Sam pyta, czy nie będziesz
podglądał Ginger Kirke.
83
00:18:41,913 --> 00:18:44,874
Nie, ale może
popatrzeć w teleskop.
84
00:18:46,209 --> 00:18:47,669
Zejdź już na dół.
85
00:18:49,129 --> 00:18:51,339
Czy musi wiedzieć,
że tu nocuję?
86
00:18:53,717 --> 00:18:56,219
Ma 12 lat.
Ogląda "Melrose Place".
87
00:18:56,845 --> 00:18:59,264
Powinniśmy
być bardziej dyskretni.
88
00:18:59,931 --> 00:19:03,643
- Wie o nas całe Grand River.
- Nieprawda.
89
00:19:08,106 --> 00:19:10,400
Może nie wiedzą wszystkiego.
90
00:19:41,473 --> 00:19:45,393
- Dzień dobry.
- Cześć, Sam. Ile zjesz grzanek?
91
00:19:46,186 --> 00:19:49,481
Nie mogę zostać, bo...
92
00:19:50,148 --> 00:19:53,651
Chciałbym, ale muszę,
no wiesz...
93
00:19:55,487 --> 00:19:57,739
Pamiętałeś o kajdankach?
94
00:19:58,990 --> 00:20:01,284
Tak, mam je.
95
00:20:03,328 --> 00:20:04,913
Na razie.
96
00:20:13,213 --> 00:20:14,714
Cześć, Sam.
97
00:20:15,465 --> 00:20:17,467
Dzień dobry państwu.
98
00:20:29,646 --> 00:20:31,189
- Dzień dobry, Sam.
- George...
99
00:20:31,648 --> 00:20:32,649
Cezar...
100
00:20:53,837 --> 00:20:55,213
Na razie, ciociu.
101
00:20:57,215 --> 00:20:58,758
Zaczekaj.
102
00:21:00,552 --> 00:21:03,096
Dlaczego tak wcześnie
dziś wstałeś?
103
00:21:03,805 --> 00:21:06,641
Chciałem skończyć
obserwatorium.
104
00:21:07,434 --> 00:21:09,144
Miałeś jakiś zły sen?
105
00:21:09,978 --> 00:21:11,479
Może...
106
00:21:12,897 --> 00:21:15,150
Ten pan, który u nas był...
107
00:21:15,734 --> 00:21:18,153
- Jak się nazywał?
- Vic?
108
00:21:18,820 --> 00:21:20,613
Tak, pan Lambert.
109
00:21:21,031 --> 00:21:25,035
Śnił mi się i było ciemno,
i było tam coś jeszcze.
110
00:21:25,535 --> 00:21:27,704
- Co?
- Coś czarnego.
111
00:21:28,246 --> 00:21:32,584
Zasłoniło słońce i leciało
na mnie i nie mogłem się ruszyć.
112
00:21:34,919 --> 00:21:37,881
Nie martw się,
nie potrzebuję psychoanalizy.
113
00:21:39,507 --> 00:21:43,887
Może zabrałbyś dzisiaj
starą ciotkę Jenny na kolację?
114
00:21:46,389 --> 00:21:47,640
To do wieczora.
115
00:21:48,350 --> 00:21:49,684
Trzymaj się.
116
00:22:24,969 --> 00:22:29,516
Spójrz, jaki ruch.
Swięto Zaćmienia wypaliło.
117
00:22:30,183 --> 00:22:31,476
Mowa.
118
00:22:32,143 --> 00:22:33,520
Dzień dobry, szeryfie.
119
00:22:34,688 --> 00:22:37,857
Pięknie dziś wyglądasz,
Lizzie.
120
00:22:42,320 --> 00:22:43,863
Oślepniesz, Nestor.
121
00:22:57,752 --> 00:23:01,840
Tacy jak ja potrzebują
takich jak ty.
122
00:23:02,382 --> 00:23:05,719
- Nie mów mi, dlaczego.
- Bo jesteście nudni w łóżku.
123
00:23:06,261 --> 00:23:08,555
Dlatego tyle
żon i narzeczonych
124
00:23:09,014 --> 00:23:12,767
chodzi po barach
w poszukiwaniu rozrywki.
125
00:23:13,309 --> 00:23:14,728
Nie słucham cie.
126
00:23:15,186 --> 00:23:17,147
Cześć, Maggie.
Ktoś ukradł miasto, gdy spałem?
127
00:23:17,522 --> 00:23:20,400
Spałeś?
Sam widzisz, że jesteś nudny.
128
00:23:20,817 --> 00:23:24,237
Dzwonił burmistrz.
Ponoć Covey ukradł mu lampiony.
129
00:23:24,904 --> 00:23:28,700
Poznał go po zapachu?
Zdechły skunks.
130
00:23:36,833 --> 00:23:40,837
Eager zgłosił hałasy na cmentarzu,
a potem gdzieś przepadł.
131
00:23:41,671 --> 00:23:43,923
Nie było cię już u Jenny.
132
00:23:44,424 --> 00:23:46,634
Sprawdzę to, jadąc do Coveya.
Coś jeszcze?
133
00:23:47,385 --> 00:23:49,721
Przyszły ulotki,
jak oglądać zaćmienie.
134
00:23:50,472 --> 00:23:52,932
Trzeba je rozwieźć
po sklepach.
135
00:23:58,313 --> 00:23:59,689
Tak jest.
136
00:24:19,376 --> 00:24:22,420
- Dzień dobry, pani doktor.
- Cześć, Kelly. Co dziś mamy?
137
00:24:23,004 --> 00:24:26,383
- To samo, co zwykle.
- George przyjdzie z Cezarem.
138
00:24:27,967 --> 00:24:29,636
Na kastrację?
139
00:24:30,136 --> 00:24:33,973
- Problemy z chłopakiem?
- Znajdę pociechę w pracy.
140
00:25:18,560 --> 00:25:20,186
Larry?
141
00:25:38,705 --> 00:25:41,332
Mary Hatcher. Jezu...
142
00:26:23,750 --> 00:26:25,126
Paul!
143
00:26:25,627 --> 00:26:27,587
Spadaj z jezdni.
144
00:26:56,950 --> 00:26:59,828
Pewnie jakiś zboczeniec.
145
00:27:00,245 --> 00:27:03,081
- To ksiadz. Miał koloratke.
- A nie mówiłem?
146
00:27:05,041 --> 00:27:07,585
Jest tu Chris.
147
00:27:09,462 --> 00:27:12,549
Nie może zobaczyć
grobu matki w tym stanie.
148
00:27:23,893 --> 00:27:26,062
I co, doktorze?
Spalił się?
149
00:27:26,479 --> 00:27:27,814
Nic na to nie wskazuje.
150
00:27:29,065 --> 00:27:32,569
Wygląda raczej tak,
jakby pogryzły go owady.
151
00:27:36,990 --> 00:27:39,784
Skóra jest światłoczuła.
152
00:27:41,411 --> 00:27:43,580
Trzeba chronić ciało
przed światłem.
153
00:27:47,083 --> 00:27:49,252
- Nie mogę użyć flesza?
- Nie!
154
00:27:49,794 --> 00:27:52,422
Niech Nestor
przyniesie plandekę.
155
00:27:53,840 --> 00:27:56,593
Zanim słońce zajrzy do grobu.
156
00:27:58,219 --> 00:28:00,221
Pomogłem mu
przyjść na świat.
157
00:28:01,639 --> 00:28:05,101
Nie pamiętam,
kiedy mieliśmy tu morderstwo.
158
00:28:05,560 --> 00:28:06,936
Ja też nie.
159
00:28:08,772 --> 00:28:11,900
Przewieźcie ciało do mnie.
Szczątki Mary też.
160
00:28:13,443 --> 00:28:14,736
Co tu sie stało?
161
00:28:16,905 --> 00:28:18,656
Nie mam pojęcia.
162
00:28:50,397 --> 00:28:52,107
Obrzydliwość.
163
00:28:56,903 --> 00:28:59,739
Trzeba je zdjąć i uprać.
164
00:29:00,699 --> 00:29:02,784
- Co do obrusa...
- Prosze ksiedza.
165
00:29:03,326 --> 00:29:04,536
Słucham?
166
00:29:05,161 --> 00:29:07,205
Nazywam się Jacob Vassey.
167
00:29:09,958 --> 00:29:13,837
Tak, biskup dzwonił,
że ksiądz wpadnie. Już idę.
168
00:29:22,595 --> 00:29:26,307
- Charlie Finler.
- Zna ksiądz tego człowieka?
169
00:29:29,310 --> 00:29:33,648
Vic Lambert.
Miałem tę wątpliwą przyjemność.
170
00:29:34,733 --> 00:29:36,276
Co zrobił teraz?
171
00:29:36,985 --> 00:29:38,695
Nie żyje.
172
00:29:43,908 --> 00:29:45,577
Zbezczeszczony?
173
00:29:48,830 --> 00:29:52,542
Larry chyba im przeszkodził.
Nie żyje.
174
00:29:53,335 --> 00:29:54,753
O Boże.
175
00:29:58,381 --> 00:30:03,762
Domyślasz się, kto mógłby
rozkopać grób twojej siostry?
176
00:30:05,430 --> 00:30:07,849
Nie, skądże.
177
00:30:16,441 --> 00:30:18,610
Słyszałem,
że Vic Lambert wrócił.
178
00:30:19,152 --> 00:30:22,489
Vic jest draniem,
ale nie hiena cmentarna.
179
00:30:29,913 --> 00:30:32,665
Victor Lambert
był pijakiem i nierobem.
180
00:30:33,249 --> 00:30:36,002
Zawsze szedł na łatwizne.
181
00:30:41,966 --> 00:30:44,302
Zapewne po to
ksiądz przyjechał.
182
00:30:45,345 --> 00:30:48,098
Nie wiem,
po co przyjechałem.
183
00:30:51,726 --> 00:30:54,813
Kopie listów księdza Nearinga.
184
00:30:55,355 --> 00:30:57,941
Pisał do Lamberta
w sprawie chrztu.
185
00:30:58,441 --> 00:30:59,818
Czyjego chrztu?
186
00:31:02,946 --> 00:31:06,116
- Syna Lamberta.
- Miał tu syna?
187
00:31:06,574 --> 00:31:09,077
Ma. Chris Hatcher.
Mieszka ze swoją ciotką.
188
00:31:11,329 --> 00:31:15,125
Dlaczego to takie ważne?
Chłopak nie chodzi do kościoła.
189
00:31:17,168 --> 00:31:19,379
Pewnie wyrósł na chuligana.
190
00:31:21,881 --> 00:31:25,010
To na pewno robota
starego Coveya.
191
00:31:25,677 --> 00:31:28,304
Może odżywia się trupami.
192
00:31:29,139 --> 00:31:32,475
Mógłby trzymać sztywnych
w lodówce.
193
00:31:33,643 --> 00:31:35,145
Chodźmy sprawdzić.
194
00:31:42,569 --> 00:31:44,612
- No co?
- Chcesz tam iść?
195
00:31:46,531 --> 00:31:48,616
To sprawa dla szeryfa.
196
00:31:49,159 --> 00:31:52,704
Szeryf chodzi z moją ciocią,
więc jestem jego zastępcą.
197
00:31:53,204 --> 00:31:54,581
Szeryf Smark.
198
00:31:55,457 --> 00:31:56,750
Cykory.
199
00:32:07,677 --> 00:32:09,262
Dzięki, Harvey.
200
00:32:10,096 --> 00:32:12,098
Dzięki za lampę.
201
00:32:13,558 --> 00:32:17,437
Po tym, co dziś widziałem,
nie chce siedzieć w ciemni.
202
00:32:21,816 --> 00:32:23,318
Będę jeszcze potrzebny?
203
00:32:25,028 --> 00:32:27,280
Nie, dziękuję.
204
00:32:39,209 --> 00:32:40,293
No dobra, stary.
205
00:32:42,045 --> 00:32:44,172
Sprawdźmy,
jakie masz nerwy.
206
00:32:48,593 --> 00:32:50,679
Musze sie widzieć
z szeryfem.
207
00:32:51,137 --> 00:32:54,099
- Przykro mi, ale...
- To ważne. Zastałem go?
208
00:32:55,850 --> 00:32:57,644
Po co księdzu szeryf?
209
00:32:58,103 --> 00:32:59,979
Szukam pewnego chłopca.
210
00:33:00,814 --> 00:33:03,024
To jest tutaj nielegalne.
211
00:33:05,276 --> 00:33:06,528
Odpieprz się.
212
00:33:11,449 --> 00:33:12,951
Gdzie jest szeryf?
213
00:33:13,618 --> 00:33:17,038
Pojechał do lekarza,
na Mechanic Road.
214
00:33:27,632 --> 00:33:30,635
Sekcja zwłok
Lawrence'a Eggersa.
215
00:33:31,803 --> 00:33:37,517
Lat 23, biały mężczyzna.
177 cm, 75 kg.
216
00:33:39,310 --> 00:33:43,940
Ciało jest wysuszone,
bardzo wrażliwe na światło.
217
00:33:45,900 --> 00:33:51,239
Robię nacięcie na piersi.
218
00:34:04,502 --> 00:34:06,338
Nazwisko.
219
00:34:47,545 --> 00:34:49,172
Doktorze?
220
00:34:53,301 --> 00:34:54,803
To ja, Sam.
221
00:35:32,799 --> 00:35:35,176
Co się tu dzieje?
222
00:35:40,557 --> 00:35:43,435
Boże ratuj,
chyba to wiem.
223
00:35:46,771 --> 00:35:48,314
Kim pan jest?
224
00:35:54,237 --> 00:35:56,406
Zniknęły długie kości.
225
00:36:01,494 --> 00:36:03,788
O Boże. Żebro.
226
00:36:06,541 --> 00:36:08,418
Czyj to szkielet?
227
00:36:10,253 --> 00:36:13,715
- Mary Hatcher.
- Matka chłopca.
228
00:36:26,186 --> 00:36:27,604
To tutaj.
229
00:37:01,888 --> 00:37:06,142
Ma lampiony burmistrza.
I reflektorki pani Eggers.
230
00:37:07,143 --> 00:37:11,272
Ma nawet świąteczne lampki
Ginger Kirke.
231
00:37:12,565 --> 00:37:14,984
Kradnie wszystkie światła
w mieście.
232
00:37:16,027 --> 00:37:17,320
Co za czubek.
233
00:37:18,196 --> 00:37:20,949
Może to w tej lodówce
trzyma trupy.
234
00:37:47,017 --> 00:37:48,018
Co teraz robi?
235
00:38:00,989 --> 00:38:03,074
Niech to jasna cholera!
236
00:38:19,132 --> 00:38:21,468
Vic niedawno tu był.
237
00:38:21,885 --> 00:38:24,346
Przyjechał
zabrać coś synowi.
238
00:38:24,846 --> 00:38:28,141
Odwiozłam go na dworzec.
Niczego nie zabrał.
239
00:38:29,601 --> 00:38:31,311
Prosze sie zastanowić.
240
00:38:36,775 --> 00:38:37,984
Co zabrał?
241
00:38:38,943 --> 00:38:41,071
- Jego zdjęcie.
- Co jeszcze?
242
00:38:41,446 --> 00:38:42,530
Jak to, co jeszcze?
243
00:38:43,031 --> 00:38:46,368
Czy zabrał włosy?
Slinę, mocz, obcięte paznokcie?
244
00:38:47,410 --> 00:38:48,995
Dość tego.
245
00:38:49,537 --> 00:38:52,165
Czy był z chłopcem sam?
246
00:38:53,583 --> 00:38:55,377
Chris jest
w niebezpieczeństwie.
247
00:39:00,799 --> 00:39:01,841
Jest w niebezpieczeństwie.
248
00:39:02,258 --> 00:39:04,552
Wychodzi pani?
Co z operacją Cezara?
249
00:39:05,261 --> 00:39:08,139
Coś mu grozi?
Od tego powinien ksiądz zacząć!
250
00:39:08,598 --> 00:39:10,058
Mówie to teraz.
251
00:39:11,142 --> 00:39:12,977
Muszę go
natychmiast znaleźć.
252
00:39:13,687 --> 00:39:14,688
Prosze zaczekać.
253
00:39:16,106 --> 00:39:20,318
Rozgniewałem panią,
ale proszę mnie wysłuchać.
254
00:39:21,444 --> 00:39:25,490
- Nie jesteśmy religijni.
- Ale Chris został ochrzczony?
255
00:39:26,783 --> 00:39:31,413
Co się stało podczas chrztu?
Coś się stało. Co takiego?
256
00:39:37,544 --> 00:39:38,586
Co?
257
00:39:40,463 --> 00:39:43,758
Gdy ksiądz polał go wodą,
zaczał krwawić.
258
00:39:47,137 --> 00:39:48,388
Krwawić?
259
00:39:49,305 --> 00:39:50,807
Z dłoni i stóp.
260
00:39:54,352 --> 00:39:56,604
Stygmaty.
Znak Męki Pańskiej.
261
00:39:57,981 --> 00:40:02,360
Musze znaleźć Chrisa.
Spotkamy się na posterunku.
262
00:40:07,449 --> 00:40:11,119
Muszę coś sprawdzić
w aktach chrztu.
263
00:40:12,370 --> 00:40:15,081
- Muszę coś sprawdzić.
- Zawioze ksiedza.
264
00:40:21,212 --> 00:40:23,631
Zamknie nas w lodówce.
265
00:40:24,132 --> 00:40:27,427
Nie widział nas.
Nigdzie nas nie zamknie.
266
00:40:29,179 --> 00:40:30,764
Po co ukradł te lampy?
267
00:40:31,348 --> 00:40:34,893
Na jutrzejsze zaćmienie.
Pewnie boi sie ciemności.
268
00:40:35,643 --> 00:40:39,564
Moja siostra mówi,
że od zaćmienia można oślepnąć.
269
00:40:40,273 --> 00:40:42,984
Nieprawda.
Ciągle patrzę na słońce.
270
00:40:43,526 --> 00:40:48,656
Myślisz, że nie oślepniesz?
To spójrz w słońce.
271
00:40:50,575 --> 00:40:52,327
Nie ma sprawy.
272
00:42:24,502 --> 00:42:27,589
Co jest z tymi stygmatami?
Myślałem, że to bzdura.
273
00:42:28,673 --> 00:42:30,300
Kościół wierzy...
274
00:42:30,800 --> 00:42:35,263
że niektórzy rodzą się wolni
od grzechu pierworodnego.
275
00:42:36,973 --> 00:42:40,935
Tacy ludzie zostają prorokami,
a nawet świętymi.
276
00:42:44,481 --> 00:42:50,195
Kiedy stygmaty ujawnią się
u niemowlęcia podczas chrztu,
277
00:42:51,571 --> 00:42:54,366
są pewnym znakiem,
że jest ono wyjątkowe.
278
00:43:07,170 --> 00:43:10,131
Znów wylało szambo.
279
00:44:13,903 --> 00:44:15,030
O Boże!
280
00:44:41,556 --> 00:44:43,141
Witaj, synu.
281
00:44:56,154 --> 00:44:57,364
Cofnij się!
282
00:44:59,240 --> 00:45:00,533
Kim jesteś?
283
00:45:01,618 --> 00:45:03,536
Wstydź się, klecho.
284
00:45:04,120 --> 00:45:07,916
Latami ostrzegałeś
przede mną swych wiernych
285
00:45:08,583 --> 00:45:11,294
i nie poznajesz mnie?
286
00:45:11,961 --> 00:45:17,717
Odstąp, siło nieczysta,
bo zachowuję przykazania boże.
287
00:45:19,928 --> 00:45:21,179
Odstąp, mówię!
288
00:45:23,223 --> 00:45:27,519
Iskra jego ognia
nie rozbłyśnie w tej świątyni,
289
00:45:28,186 --> 00:45:29,688
a jego świeca zgaśnie.
290
00:45:34,776 --> 00:45:37,821
Światło zawsze zawodzi,
klecho.
291
00:45:49,124 --> 00:45:52,002
Powinni byli zgłosić
te stygmaty.
292
00:45:54,462 --> 00:45:56,589
Byłoby dochodzenie.
293
00:46:36,546 --> 00:46:38,298
Zgłosili je.
294
00:46:41,885 --> 00:46:44,637
Quinlan, ty draniu.
295
00:46:55,273 --> 00:46:59,861
Mówiłem ci,
że ciała sa światłoczułe.
296
00:47:01,237 --> 00:47:03,698
Nie wolno niszczyć dowodów.
297
00:47:04,657 --> 00:47:05,825
Doktor?
298
00:47:06,910 --> 00:47:08,495
Ksiądz Vassey.
299
00:47:08,912 --> 00:47:11,039
Chcesz wiedzieć,
jak niewiele godzin
300
00:47:11,456 --> 00:47:14,042
zostało waszej
eucharystycznej klice?
301
00:47:21,341 --> 00:47:24,052
Nie boli tak jak dawniej.
302
00:47:28,682 --> 00:47:29,849
Powiedz mi, Jacob.
303
00:47:30,600 --> 00:47:35,271
Czy pokonując światło,
pokonam ludzkość?
304
00:47:36,564 --> 00:47:40,860
Ty nie istniejesz.
Nie możesz istnieć.
305
00:47:42,570 --> 00:47:43,780
Dlaczego?
306
00:47:44,322 --> 00:47:48,743
Moje istnienie potwierdza
wszystko, w co wierzysz.
307
00:47:57,002 --> 00:48:00,463
Szczypie.
Staję się silniejszy.
308
00:48:10,432 --> 00:48:14,477
Jeszcze kilka dusz
i poradzę sobie z chłopcem.
309
00:48:26,823 --> 00:48:28,491
Co to było?
310
00:48:31,411 --> 00:48:34,497
- Wracajmy na posterunek.
- Co to było?!
311
00:48:36,833 --> 00:48:39,294
Wracajmy na posterunek.
312
00:48:41,212 --> 00:48:43,506
Wiesz, co to było.
313
00:48:44,049 --> 00:48:46,134
Nazwij to, jak chcesz.
314
00:48:49,262 --> 00:48:52,098
Śmierć, mrok, demon.
Wszystko jedno.
315
00:48:53,933 --> 00:48:59,689
Ale chce dostać chłopca
i może zniszczyć całe miasto.
316
00:49:04,069 --> 00:49:07,947
Umówiłem sie z ciocia
w klinice.
317
00:49:09,657 --> 00:49:11,576
Spotkamy się na zaćmieniu.
318
00:49:32,013 --> 00:49:33,640
- Jenny już jest?
- Nie.
319
00:49:34,015 --> 00:49:35,225
Gdzie Nestor?
320
00:49:35,892 --> 00:49:38,436
Sprawdza, co wysadziło
studzienki na West Road.
321
00:49:46,611 --> 00:49:47,612
Co się dzieje?
322
00:49:49,489 --> 00:49:51,199
Ma pani w domu latarkę?
323
00:49:51,700 --> 00:49:53,952
- Baterie, świece?
- Tak.
324
00:49:54,327 --> 00:49:55,870
Jenny, odbierz.
325
00:49:56,538 --> 00:50:00,291
Ksiądz Morrison? Mówi Vassey.
Proszę z biskupem.
326
00:50:01,960 --> 00:50:05,755
Niech pani zamknie drzwi
i włączy wszystkie światła.
327
00:50:08,842 --> 00:50:12,637
Jest mi potrzebny
rytuał inwokacji.
328
00:50:14,723 --> 00:50:17,267
Rób, co mówi. Uprzedź
Ostermanów i innych sąsiadów.
329
00:50:17,684 --> 00:50:19,728
- Niech zrobia to samo.
- Dlaczego?
330
00:50:20,687 --> 00:50:23,231
Bo morderca czai sie w mroku.
Rozumiesz?
331
00:50:23,857 --> 00:50:28,528
Nie. Czego się boicie?
Na co księdzu takie spluwy?
332
00:50:28,903 --> 00:50:32,490
Nie chcę tu więcej ofiar.
Nestora też odeśle.
333
00:50:33,074 --> 00:50:36,745
Proszę, idź do domu
i wróć jutro o świcie.
334
00:50:37,245 --> 00:50:39,164
W razie czego dzwoń.
335
00:50:43,543 --> 00:50:44,961
Cezar?
336
00:50:50,967 --> 00:50:52,844
Co tu sie stało?
337
00:50:58,266 --> 00:51:00,560
Już dobrze, piesku.
338
00:51:01,978 --> 00:51:03,521
Już dobrze, nie bój się.
339
00:51:17,410 --> 00:51:18,578
Spokojnie.
340
00:51:19,746 --> 00:51:20,872
Leżeć.
341
00:51:26,711 --> 00:51:27,879
Leżeć.
342
00:51:33,259 --> 00:51:35,011
Zimne!
343
00:52:24,060 --> 00:52:26,146
- Szeryf Logan.
- To ja.
344
00:52:26,938 --> 00:52:29,607
- Znalazłaś Chrisa?
- Nie, ale wiem, gdzie jest.
345
00:52:30,191 --> 00:52:32,485
Mieliśmy się spotkać
w klinice.
346
00:52:32,944 --> 00:52:36,281
- Ty masz tam bliżej.
- Zaczekaj.
347
00:52:38,324 --> 00:52:40,368
Baza do dwójki.
Nestor, gdzie jesteś?
348
00:52:41,286 --> 00:52:44,456
- Przestańcie!
- Nestor, słyszysz mnie?
349
00:52:47,250 --> 00:52:48,543
No już!
350
00:52:50,628 --> 00:52:52,756
- Słucham?
- Jesteś na West Road?
351
00:52:53,298 --> 00:52:54,507
Już sie zbieram.
352
00:52:55,300 --> 00:52:59,220
Odkąd przyjechałem,
wszyscy się tu biją.
353
00:52:59,804 --> 00:53:02,682
Jakby nagle powariowali.
354
00:53:04,434 --> 00:53:05,810
To demon.
355
00:53:11,149 --> 00:53:12,817
Jazda stad!
356
00:53:13,318 --> 00:53:16,446
Wstąp do kliniki
i przywieź tu Chrisa.
357
00:53:17,155 --> 00:53:19,115
Już jadę.
Bez odbioru.
358
00:53:21,576 --> 00:53:23,661
Posłałem do kliniki Nestora.
359
00:53:24,329 --> 00:53:26,915
Zadzwonie tam.
Kocham cie.
360
00:53:27,457 --> 00:53:30,669
Jego obecność
zaczeła zatruwać mieszkańców.
361
00:53:31,711 --> 00:53:32,962
Będzie coraz gorzej.
362
00:53:55,610 --> 00:53:57,153
Hej, Jen?
363
00:55:42,258 --> 00:55:44,302
Hatcher?
Chris Hatcher?
364
00:56:14,666 --> 00:56:17,585
Nestor, musimy uciekać.
365
00:56:21,172 --> 00:56:24,592
- Chodź ze mną, Christopher.
- Kim jesteś?
366
00:56:25,176 --> 00:56:26,511
Cześcia ciebie.
367
00:56:27,429 --> 00:56:31,599
To ja ci się śnię.
To ze mną chcesz być.
368
00:56:33,727 --> 00:56:35,979
Bóg jest rzeźnikiem.
369
00:56:39,107 --> 00:56:40,900
Dzieli, aby rządzić.
370
00:56:41,317 --> 00:56:43,570
- Nie rozumiem.
- Zrozumiesz.
371
00:56:44,237 --> 00:56:49,451
Wkrótce zstąpi cień,
ciemność w biały dzień.
372
00:56:51,453 --> 00:56:54,956
Chodź ze mna.
Przygotuję cię.
373
00:57:21,399 --> 00:57:23,902
Uciekaj, Chris.
374
00:57:27,572 --> 00:57:29,657
Będzie mu trudniej.
375
00:57:32,911 --> 00:57:34,954
Już po mnie.
376
00:57:41,002 --> 00:57:44,214
Mogłeś zaczekać,
aż piekło przyjdzie tutaj.
377
00:58:33,304 --> 00:58:35,181
Nestor, zgłoś się.
378
00:58:51,573 --> 00:58:53,783
Nestor, gdzie jesteś?!
379
00:59:24,773 --> 00:59:25,857
Jedź!
380
00:59:32,322 --> 00:59:33,531
Trzymaj się.
381
00:59:49,172 --> 00:59:52,092
Teraz się zatrzymam,
a ty wsiądziesz.
382
00:59:55,929 --> 00:59:57,555
Szybko, wsiadaj.
383
01:00:05,772 --> 01:00:09,693
Jeden z psów zabił Nestora.
I ktoś był z nimi.
384
01:00:10,235 --> 01:00:13,029
Już dobrze.
Jesteś już bezpieczny.
385
01:00:16,950 --> 01:00:18,076
Spieprzaj!
386
01:00:35,301 --> 01:00:38,013
On żyje.
Musimy zdobyć światło.
387
01:00:38,847 --> 01:00:40,056
Skad?
388
01:00:40,515 --> 01:00:41,641
Wiem, skąd!
389
01:00:47,272 --> 01:00:50,400
Wciskają mi ten gówniany
kanadyjski prąd.
390
01:00:55,488 --> 01:00:57,782
O nie.
Te światła są moje.
391
01:01:21,931 --> 01:01:23,058
Chris, stój.
392
01:01:24,309 --> 01:01:25,643
Tutaj, poczwaro!
393
01:01:29,147 --> 01:01:31,399
Światła. Włacz światła!
394
01:01:40,450 --> 01:01:41,659
Skocz mi, diable.
395
01:01:47,540 --> 01:01:48,750
Po nim!
396
01:01:57,592 --> 01:01:59,594
Jenny, gdzie jesteś?
397
01:02:00,053 --> 01:02:03,264
Nigdy byś nie zgadł.
Mam Chrisa.
398
01:02:05,642 --> 01:02:07,435
Nestor zginął.
399
01:02:15,819 --> 01:02:16,986
Jak?
400
01:02:21,241 --> 01:02:24,411
Spotkamy się w domu.
Czekajcie na mnie.
401
01:02:24,828 --> 01:02:26,746
To coś gorszego niż sekta.
402
01:02:28,498 --> 01:02:29,666
Na razie.
403
01:02:30,917 --> 01:02:33,712
Znalazła chłopca?
Muszę go zobaczyć.
404
01:04:14,020 --> 01:04:15,980
Nic tu nie poradzimy.
405
01:04:29,452 --> 01:04:31,162
Miej oczy otwarte.
406
01:04:43,341 --> 01:04:44,926
Chodźmy.
407
01:05:12,454 --> 01:05:14,497
Myślałem,
że jesteś księdzem.
408
01:05:15,915 --> 01:05:20,879
"Pan jest opoką moją,
on moje ręce zaprawia do walki".
409
01:05:21,504 --> 01:05:23,381
Księga Psalmów.
410
01:05:25,008 --> 01:05:27,552
Raczej księga usprawiedliwień.
411
01:05:29,596 --> 01:05:32,015
Inaczej - Biblia.
412
01:05:42,067 --> 01:05:45,695
- Wejdziesz do środka i...
- ...i włacze światło. Wiem.
413
01:06:34,577 --> 01:06:36,079
Cześć, szeryfie.
414
01:06:36,788 --> 01:06:39,749
Oświetlimy tę chałupę
jak burdel w Vegas.
415
01:06:40,750 --> 01:06:42,502
Zwerbowałaś
miejscowego czubka?
416
01:06:47,757 --> 01:06:50,719
- Co sie stało?
- Nie uwierzyłbyś.
417
01:06:52,637 --> 01:06:53,972
Szeryfie.
418
01:06:54,931 --> 01:06:56,725
- Harvey?
- Gdzie chłopiec?
419
01:06:57,684 --> 01:06:59,019
W domu.
420
01:07:04,774 --> 01:07:08,820
Czekajcie.
Zabierzmy rzeczy z samochodu.
421
01:07:58,244 --> 01:08:00,372
Co ci ludzie tu robia?
422
01:08:04,167 --> 01:08:06,753
Pewnie wkrótce się dowiemy.
423
01:08:11,966 --> 01:08:16,137
- My też tak skończymy?
- Nie, jeśli będziesz z nami.
424
01:08:26,690 --> 01:08:28,692
Czemu ksiadz boi sie Chrisa?
425
01:08:31,695 --> 01:08:36,783
Czuję jego prawdę i światło.
To niepokojące.
426
01:08:37,867 --> 01:08:42,831
Gdy pierwszy raz wzięłam go
na ręce, też to czułam.
427
01:08:43,665 --> 01:08:46,835
I wiedziałam, że mi ufa.
428
01:08:48,336 --> 01:08:51,047
Jestem dziś tym, kim jestem,
429
01:08:51,464 --> 01:08:53,800
bo nie chciałam zawieść
tego zaufania.
430
01:08:54,968 --> 01:08:57,178
Ja odkryłem
coś wręcz przeciwnego.
431
01:08:57,679 --> 01:09:00,390
Nie ma w nim
ani odrobiny zła.
432
01:09:01,224 --> 01:09:02,892
W nim - nie.
433
01:09:04,644 --> 01:09:08,773
Chris wydobywa z nas to,
co ukryte. Z pani - siłę.
434
01:09:09,649 --> 01:09:10,817
A z ksiedza?
435
01:09:19,659 --> 01:09:21,327
Masz moją kawę?
436
01:09:22,829 --> 01:09:25,623
Wrócę do Jenny
i księdza Vasseya.
437
01:09:25,999 --> 01:09:28,001
Pomożesz panu Coveyowi
z prądnicą?
438
01:09:31,838 --> 01:09:33,256
- Dobrze.
- Super.
439
01:09:34,841 --> 01:09:36,176
Uważaj, to ciężkie.
440
01:09:43,933 --> 01:09:45,602
Nie bój się, mały.
441
01:09:49,272 --> 01:09:50,607
Nie gryzę.
442
01:09:51,274 --> 01:09:54,444
Byłem z misją charytatywną
w Somalii.
443
01:09:54,986 --> 01:09:59,032
Miejscowego bossa wkurzyło
moje kazanie o chciwości.
444
01:10:00,992 --> 01:10:05,830
Wiec kazał strzelać do ludzi
wychodzących z kościoła.
445
01:10:06,373 --> 01:10:09,709
- O Boże.
- Nie. Boga tam nie było.
446
01:10:12,170 --> 01:10:17,092
Modliłem się i krzyczałem.
Na próżno.
447
01:10:19,177 --> 01:10:22,597
Równie dobrze
mógłbym wyć do księżyca.
448
01:10:27,769 --> 01:10:32,315
Wtedy zrozumiałem, że...
Bóg nie istnieje.
449
01:10:33,024 --> 01:10:35,527
Nazajutrz kupiłem broń.
450
01:10:36,069 --> 01:10:38,822
Wytropiłem bossa
i zabiłem go.
451
01:10:40,115 --> 01:10:44,160
Jak w Starym Testamencie.
Oko za oko.
452
01:10:45,704 --> 01:10:47,872
Tradycjonaliści
musieli się ucieszyć.
453
01:10:48,665 --> 01:10:51,960
Powiem więcej.
Wyszkolili mnie.
454
01:10:53,003 --> 01:10:58,800
Kościół potrzebuje ochrony
jak każda instytucja polityczna.
455
01:11:02,345 --> 01:11:04,681
Diabły i anioły istnieją.
456
01:11:08,893 --> 01:11:11,646
A grzesznicy pójdą do piekła.
457
01:11:12,188 --> 01:11:14,274
Może jeszcze nie teraz.
458
01:11:14,899 --> 01:11:16,860
Czy to nam pomoże?
459
01:11:30,623 --> 01:11:32,375
Dobry wieczór, panie Butterman.
460
01:11:34,252 --> 01:11:38,631
Przyszedłeś po mnie?
Zabiłem moją żonę.
461
01:11:40,300 --> 01:11:44,721
Twoja dusza jest zużyta.
Na nic mi sie nie zda.
462
01:11:50,435 --> 01:11:55,106
Uderzyłem ją toporem.
Dlaczego? Kochałem ją.
463
01:11:56,691 --> 01:12:00,987
- Dlaczego ją zabiłem?
- To ten dźwiek.
464
01:12:02,405 --> 01:12:05,408
Kiedy ostrze weszło
w jej czaszkę.
465
01:12:08,995 --> 01:12:11,414
Chcesz znów go usłyszeć?
466
01:12:13,583 --> 01:12:15,085
Spójrz.
467
01:12:25,720 --> 01:12:27,013
Uderz.
468
01:12:33,186 --> 01:12:34,938
Jeszcze raz.
469
01:12:38,233 --> 01:12:40,735
To jest nasz demon.
470
01:12:41,194 --> 01:12:44,280
Factor obscurantus.
Stwórca lub budowniczy cieni.
471
01:12:45,490 --> 01:12:46,783
Stwórca cieni?
472
01:12:47,575 --> 01:12:48,952
Tak.
473
01:12:51,371 --> 01:12:55,458
Zbiera dusze, aby dały mu siłę
do wykonania zadania.
474
01:12:55,875 --> 01:12:58,712
- Jakiego zadania?
- To zależy.
475
01:12:59,879 --> 01:13:04,509
Ta sekta wierzyła
w piękno otchłani, czyli piekła.
476
01:13:06,052 --> 01:13:13,018
Uważali, że Bóg zbrukał otchłań,
stwarzając nas, ludzi.
477
01:13:14,894 --> 01:13:20,734
Stwórca cieni powiedział,
że Bóg dzieli, aby rządzić.
478
01:13:22,610 --> 01:13:24,362
Co jeszcze mówił?
479
01:13:26,489 --> 01:13:31,745
Że niedługo zstąpi cień.
Ciemność w biały dzień.
480
01:13:32,871 --> 01:13:34,122
Zaćmienie.
481
01:13:34,914 --> 01:13:39,669
Czas, kiedy demon może
otworzyć drzwi między światami.
482
01:13:40,420 --> 01:13:41,463
Jak?
483
01:13:51,681 --> 01:13:53,516
Przecież to ja.
484
01:13:54,309 --> 01:13:55,477
Nie.
485
01:13:56,519 --> 01:13:57,979
To nie ty.
486
01:14:04,944 --> 01:14:07,572
Powiedziałeś,
że musi zebrać dusze,
487
01:14:08,073 --> 01:14:11,534
aby mieć siłę.
Ile dusz?
488
01:14:13,286 --> 01:14:15,372
Ile lat ma chłopiec?
489
01:14:15,747 --> 01:14:17,540
Dwanaście.
I mam na imie Chris.
490
01:14:18,416 --> 01:14:19,542
Bo co?
491
01:14:23,171 --> 01:14:27,300
Pół życia to dzień,
pół życia to noc.
492
01:14:28,718 --> 01:14:32,597
Jedna dusza na każdy rok,
jaki przeżył w światłości bożej.
493
01:14:33,181 --> 01:14:36,768
A więc sześć. Umarłjuż...
494
01:14:39,562 --> 01:14:44,275
Doktor i ksiadz Finler.
Larry Eggers.
495
01:14:45,443 --> 01:14:47,070
- Victor Lambert.
- Nestor.
496
01:14:47,946 --> 01:14:53,493
Nie. On został zabity
przez jedno z wcieleń demona.
497
01:14:54,619 --> 01:14:58,415
- Jego dusza odeszła, zanim...
- Został zjedzony?
498
01:14:59,249 --> 01:15:00,458
Zabrany.
499
01:15:03,878 --> 01:15:05,171
Zabrany.
500
01:15:05,839 --> 01:15:08,008
- To cztery. Jeszcze dwie.
- Chwileczke.
501
01:15:09,217 --> 01:15:12,220
Widziałem pod kliniką
wóz Kelly.
502
01:15:16,808 --> 01:15:21,438
Kiedy zdobędzie szóstą duszę,
nie powstrzyma go żadne światło.
503
01:15:23,314 --> 01:15:26,693
- Zabierze chłopca, chyba że...
- Ze co?
504
01:15:29,112 --> 01:15:32,198
Nie będzie miał kogo zabrać.
505
01:15:37,829 --> 01:15:39,080
O wilku mowa.
506
01:16:06,399 --> 01:16:08,026
Jenny, włącz prądnicę.
507
01:16:08,401 --> 01:16:10,528
Covey, sprawdź,
co się dzieje przed domem.
508
01:16:10,904 --> 01:16:12,989
Chris, zostań z Vasseyem.
509
01:16:23,583 --> 01:16:24,584
Vassey nie!
510
01:16:25,085 --> 01:16:26,127
Rzuć broń!
511
01:16:26,628 --> 01:16:30,548
Jeśli zabiję chłopca,
uratuję wiele dusz.
512
01:16:32,509 --> 01:16:35,136
I siebie samego?
Rzuć broń!
513
01:16:36,971 --> 01:16:40,016
Wybieraj.
Swiat albo chłopiec.
514
01:16:40,475 --> 01:16:42,519
Tak nie ocalisz
swojej duszy.
515
01:16:42,936 --> 01:16:46,731
Stwórca cieni jest tak silny,
że mąci nam w głowach!
516
01:17:00,412 --> 01:17:02,580
Zapowiada się długa noc.
517
01:17:19,431 --> 01:17:21,057
Idź z Chrisem na górę.
518
01:17:21,516 --> 01:17:25,395
Covey, pilnuj go.
Sprawdzę, co się dzieje.
519
01:17:38,324 --> 01:17:40,160
Wszedzie ciemno.
520
01:17:40,702 --> 01:17:42,704
Bardziej romantycznie.
521
01:17:44,748 --> 01:17:45,790
Eager?
522
01:17:46,541 --> 01:17:48,710
Przyszedłem się pożegnać.
523
01:17:51,087 --> 01:17:52,881
Jesteś zimny.
524
01:18:03,808 --> 01:18:04,893
Larry.
525
01:18:11,107 --> 01:18:13,526
Zawsze był nieśmiały.
526
01:18:14,819 --> 01:18:16,112
On?
527
01:18:16,988 --> 01:18:19,657
On. Ja. My.
528
01:18:21,201 --> 01:18:24,496
Jezus spytał go:
"Jak ci na imie?"
529
01:18:25,330 --> 01:18:28,583
A on odparł: "Legion".
530
01:18:36,257 --> 01:18:38,093
Nie mogę, Larry.
531
01:18:40,053 --> 01:18:44,224
Możesz, Maggie.
Moja słodka.
532
01:18:47,602 --> 01:18:49,229
Larry, przestań.
533
01:18:54,275 --> 01:18:55,485
Mów mi Eager.
534
01:19:04,619 --> 01:19:05,954
Paul!
535
01:20:01,176 --> 01:20:03,261
- Światło.
- Ja przyniosę.
536
01:20:03,678 --> 01:20:04,763
Chris, stój!
537
01:20:11,061 --> 01:20:12,312
Witaj, ciociu.
538
01:20:16,649 --> 01:20:18,401
Jakie to prymitywne.
539
01:20:38,630 --> 01:20:39,589
Harvey!
540
01:20:40,006 --> 01:20:41,633
Rzuć to! No już!
541
01:21:02,278 --> 01:21:03,655
W porządku?
542
01:21:05,073 --> 01:21:06,908
Tak. Gdzie chłopiec?
543
01:21:08,785 --> 01:21:10,078
Ciociu!
544
01:21:23,550 --> 01:21:24,926
Christopher.
545
01:21:47,991 --> 01:21:49,159
Już czas.
546
01:21:56,583 --> 01:21:57,751
Przestań!
547
01:21:59,336 --> 01:22:04,090
Nie mogę przestać.
W snach wiedziałeś o tym.
548
01:22:08,553 --> 01:22:11,723
Skoczę, draniu.
Co wtedy zrobisz?!
549
01:22:14,392 --> 01:22:16,186
Zostaw go.
550
01:22:17,145 --> 01:22:19,731
Jacob.
Sam Bóg cię zsyła.
551
01:22:23,777 --> 01:22:28,782
Widziałem, jak zabiłeś
tych ludzi w Nowym Jorku.
552
01:22:29,491 --> 01:22:34,454
Pójdziesz do piekła.
Zabrać cię już teraz?
553
01:22:38,708 --> 01:22:41,836
Czy dać ci
tych kilka godzin?
554
01:22:42,754 --> 01:22:44,464
Tak, proszę.
555
01:22:46,508 --> 01:22:47,926
Wiedziałem.
556
01:22:52,263 --> 01:22:53,556
Puść go!
557
01:22:54,766 --> 01:22:58,395
Chodź ze mną,
a inni przeżyją.
558
01:22:59,396 --> 01:23:00,605
Przestań!
559
01:23:01,398 --> 01:23:06,277
Musisz mnie wybrać.
To twoje przeznaczenie.
560
01:23:07,779 --> 01:23:09,072
Decyduj!
561
01:23:14,911 --> 01:23:17,580
Nie rób tego.
562
01:23:21,543 --> 01:23:22,961
Pójdę.
563
01:23:23,461 --> 01:23:25,130
Jesteś małym aniołkiem.
564
01:23:52,240 --> 01:23:53,950
Gdzie on jest?
565
01:23:57,704 --> 01:23:59,539
Mów, Vassey!
566
01:24:00,623 --> 01:24:03,668
Oddał mu sie za nas.
567
01:24:35,408 --> 01:24:36,993
Daj mi kluczyki.
568
01:24:37,577 --> 01:24:39,162
Pojadę z tobą.
569
01:24:39,537 --> 01:24:40,830
Wiem, dokąd go zabrał.
570
01:24:42,332 --> 01:24:44,376
Tam, gdzie kryje się
za dnia.
571
01:24:45,210 --> 01:24:48,254
Znajdziecie go,
gdzie jest ciemno.
572
01:24:57,263 --> 01:24:59,015
Dzieki.
573
01:24:59,516 --> 01:25:02,310
Wreszcie jesteśmy dyskretni,
tak jak chciałem.
574
01:25:03,436 --> 01:25:04,938
Nie rozumiem.
575
01:25:05,397 --> 01:25:07,941
Tutaj nikt nas nie zobaczy.
576
01:25:26,668 --> 01:25:30,422
- Spójrz. But Chrisa.
- Jenny, stój.
577
01:25:33,550 --> 01:25:34,759
To pułapka.
578
01:26:11,838 --> 01:26:13,465
Dzień dobry, padre.
579
01:26:15,091 --> 01:26:16,760
Chłopiec.
580
01:26:17,177 --> 01:26:20,805
Szeryf i pani Hatcher
go szukają.
581
01:26:21,306 --> 01:26:23,850
- Gdzie?
- W kanałach.
582
01:26:27,145 --> 01:26:28,730
Wiesz coś?
583
01:26:35,695 --> 01:26:37,113
Co to jest?
584
01:26:40,033 --> 01:26:42,702
Niech mnie diabli.
To ołtarz.
585
01:26:43,203 --> 01:26:45,205
Największe bluźnierstwo.
586
01:26:45,705 --> 01:26:48,166
Zabije chłopca w Domu Bożym.
587
01:27:30,875 --> 01:27:36,172
Dzień siódmy ów
pobłogosławił Bóg wtedy.
588
01:27:39,968 --> 01:27:44,848
Podjąłjaki trudzie całym po
siódmego dnia odpoczął.
589
01:27:45,598 --> 01:27:49,394
Szósty dzień poranek i wieczór
upłynął tak i.
590
01:27:51,396 --> 01:27:56,276
Dobre bardzo było uczynił co
wszystko że widział Bóg i.
591
01:27:59,904 --> 01:28:04,576
Nieba sklepieniu
na Bóg je umieścił i.
592
01:28:09,706 --> 01:28:13,335
Poranek i wieczór
upłynął tak i.
593
01:28:13,877 --> 01:28:19,090
Ciemności od ją oddzielił dobra
jest światłość że widząc Bóg.
594
01:28:20,800 --> 01:28:25,096
Nocą i dniem rządziły aby.
595
01:28:26,681 --> 01:28:29,809
Stworzył go Boży obraz na.
596
01:28:30,769 --> 01:28:34,481
Obraz swój na człowieka
Bóg więc stworzył.
597
01:28:38,234 --> 01:28:39,277
Giń!
598
01:29:04,052 --> 01:29:05,887
Głupia suka.
599
01:29:13,353 --> 01:29:17,982
...uczynił Bóg.
Nocą rządziło aby mniejsze.
600
01:29:19,025 --> 01:29:20,819
Co to za bełkot?
601
01:29:21,528 --> 01:29:25,532
Księga Rodzaju na wspak.
Chce zniweczyć stworzenie.
602
01:29:27,575 --> 01:29:30,662
Sucha powierzchnia
ukaże sie niech
603
01:29:31,121 --> 01:29:36,584
i miejsce jedno w nieba
spod wody się zbiorą
604
01:29:37,293 --> 01:29:39,796
niechaj rzekł potem Bóg a.
605
01:29:40,255 --> 01:29:44,384
Drugi dzień poranek i wieczór
upłynął tak i.
606
01:29:45,260 --> 01:29:48,346
Niebem sklepienie to
nazwał Bóg.
607
01:29:49,389 --> 01:29:51,016
Zabierz ją stąd.
608
01:29:54,060 --> 01:29:57,105
Duch Boży unosił się
nad wodami.
609
01:29:59,566 --> 01:30:02,068
I rzekł Bóg:
"Niech sie stanie światłość".
610
01:30:03,820 --> 01:30:05,572
I stała sie światłość.
611
01:30:12,370 --> 01:30:14,831
I widział,
że światłość jest dobra.
612
01:30:16,624 --> 01:30:20,045
Pierwszy dzień
poranek i wieczór upłynął tak i.
613
01:30:20,545 --> 01:30:22,964
Noca nazwał ciemność a.
614
01:30:23,840 --> 01:30:26,634
I Bóg oddzielił
światłość od ciemności.
615
01:30:28,094 --> 01:30:30,430
I nazwał Bóg światłość dniem!
616
01:30:34,476 --> 01:30:37,562
Przyszedłeś błagać
o zbawienie?
617
01:30:37,937 --> 01:30:41,232
- Nie możesz mi go dać.
- Błagaj mnie.
618
01:30:42,400 --> 01:30:45,987
Błagaj o życie chłopca.
619
01:30:47,238 --> 01:30:48,406
Ocknij się, Chris.
620
01:30:50,909 --> 01:30:55,538
Spójrz na niego.
On sie ciebie boi.
621
01:30:58,083 --> 01:30:59,542
Jak ja się bałem.
622
01:31:00,335 --> 01:31:02,587
Chciałeś, abym myślał,
że nie przyjdziesz.
623
01:31:03,088 --> 01:31:07,175
Kiedyś ludzie mi zaufali.
I patrzyłem, jak giną.
624
01:31:07,842 --> 01:31:09,219
Masz praktykę.
625
01:31:37,372 --> 01:31:38,456
Prosze ksiedza.
626
01:31:44,004 --> 01:31:47,173
- Uwierz we mnie, Chris.
- Wierze.
627
01:31:47,966 --> 01:31:53,096
Pustkowiem i bezładem
była zaś Ziemia.
628
01:32:27,422 --> 01:32:29,549
Do zobaczenia w piekle.
629
01:32:58,370 --> 01:33:02,499
Ojcze mój,
czemuś mnie opuścił?
630
01:33:20,016 --> 01:33:24,521
Zostałeś sam, Christopher.
Zabiore ci dusze.
631
01:33:25,188 --> 01:33:27,357
- Nie dzisiaj!
- Tak!
632
01:34:13,319 --> 01:34:14,821
Dziękuję.
633
01:34:15,905 --> 01:34:17,240
Drobiazg.
634
01:34:17,699 --> 01:34:20,243
- Myślałam, że nie żyjesz.
- Ja też.
635
01:34:55,362 --> 01:34:59,115
Stwórca cieni miał rację.
Zesłał cię Bóg.
636
01:35:47,497 --> 01:35:51,084
REŻYsERIA
637
01:35:56,339 --> 01:35:59,718
SCENARIUSZ
638
01:36:01,094 --> 01:36:04,180
Na podstawie opowiadania
Brama Stokera
639
01:36:09,185 --> 01:36:13,440
WYSTAPILI
640
01:36:39,132 --> 01:36:43,386
Cytaty z Pisma Świętego
według Biblii Tysiąclecia
641
01:36:44,220 --> 01:36:47,891
Tekst: Zuzanna Naczyńska
41554
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.