Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:02:14,680 --> 00:02:16,240
Przestraszy艂e艣 mnie.
2
00:02:19,080 --> 00:02:21,000
Wasz autobus zaraz odje偶d偶a.
3
00:02:22,360 --> 00:02:24,439
A ja szukam zaginionych owieczek.
4
00:02:25,159 --> 00:02:28,400
Musia艂am ju偶 zwolni膰 pok贸j.
Nie mia艂am gdzie tego zrobi膰.
5
00:02:30,360 --> 00:02:31,919
Tak wygl膮dam bez maski.
6
00:02:34,520 --> 00:02:35,840
Ca艂kiem nie藕le.
7
00:02:36,840 --> 00:02:39,400
Szkoda, 偶e nie widzia艂a艣
mnie bez makija偶u.
8
00:02:42,919 --> 00:02:47,080
Ja jestem chyba jedyn膮 dziewczyn膮,
kt贸ra musia艂a przyjecha膰 na rekolekcje,
9
00:02:47,159 --> 00:02:48,520
偶eby wygl膮da膰 jak chce.
10
00:02:52,199 --> 00:02:54,560
W domu jestem raczej 艣wi臋t膮 dziewic膮.
11
00:02:56,759 --> 00:02:59,719
Rodzice tak ci臋 pilnuj膮?
Przecie偶 jeste艣 pe艂noletnia.
12
00:03:01,520 --> 00:03:03,080
Moi rodzice nie 偶yj膮.
13
00:03:05,479 --> 00:03:07,039
Mieszkam z siostr膮.
14
00:03:12,199 --> 00:03:14,800
Nie musisz m贸wi膰, je艣li nie chcesz.
15
00:03:15,800 --> 00:03:17,280
Odprowadzisz mnie?
16
00:03:24,240 --> 00:03:27,000
Agacie zupe艂nie odwali艂o
po 艣mierci rodzic贸w.
17
00:03:27,719 --> 00:03:29,879
Wm贸wi艂a sobie, 偶e to jest jej wina.
18
00:03:29,960 --> 00:03:32,479
I 偶e teraz mnie stanie si臋 co艣 z艂ego.
19
00:03:33,560 --> 00:03:37,159
呕yj臋 jak w zakonie.
呕adnych wyjazd贸w, imprez, ch艂opak贸w.
20
00:03:40,719 --> 00:03:43,240
Siostra nie powinna ci niczego zabrania膰.
21
00:03:43,319 --> 00:03:44,680
Nie zabrania.
22
00:03:44,759 --> 00:03:46,319
Mog臋 robi膰, co chc臋.
23
00:03:46,400 --> 00:03:49,120
Tylko p贸藕niej p艂acze po nocach
i si臋 za mnie modli.
24
00:03:49,199 --> 00:03:51,800
- A to si臋 nazywa szanta偶 emocjonalny.
- Wiem.
25
00:03:53,159 --> 00:03:55,599
Ale ona naprawd臋 nie robi tego specjalnie.
26
00:03:55,680 --> 00:03:57,879
Po prostu 艣miertelnie si臋 o mnie martwi.
27
00:03:58,599 --> 00:04:00,199
No i zabiera ci 偶ycie.
28
00:04:02,879 --> 00:04:06,240
Zawsze mog臋 i艣膰 na msz臋
albo pojecha膰 na rekolekcje.
29
00:04:07,039 --> 00:04:10,439
Ty chyba naprawd臋 przyjecha艂a艣 tutaj,
偶eby poderwa膰 ch艂opaka.
30
00:04:10,520 --> 00:04:14,280
No przecie偶 nie po to, 偶eby s艂ucha膰
twojego pieprzenia o 艣wi臋tym Pawle.
31
00:04:18,839 --> 00:04:20,560
By艂a艣 jedyna, kt贸ra s艂ucha艂a.
32
00:04:21,439 --> 00:04:25,160
Mog臋 ci przes艂a膰 kilka ciekawych ksi膮偶ek.
Je偶eli masz ochot臋.
33
00:04:25,240 --> 00:04:26,439
Dobra.
34
00:04:27,040 --> 00:04:31,160
A wiesz, co jest naj艣mieszniejsze?
Ten ch艂opak, Kamil, napisa艂 do mnie.
35
00:04:31,800 --> 00:04:34,079
Nawet nie wiedzia艂am, 偶e ma m贸j numer.
36
00:04:34,160 --> 00:04:35,720
I co, odpiszesz mu?
37
00:04:37,519 --> 00:04:38,879
Nie wiem.
38
00:04:39,439 --> 00:04:41,680
Zawsze mo偶esz zapyta膰 艣wi臋tego Paw艂a.
39
00:05:00,439 --> 00:05:01,800
Dzi臋kuj臋 bardzo.
40
00:05:02,480 --> 00:05:03,959
B臋d臋 t臋skni膰.
41
00:05:08,399 --> 00:05:10,360
Twoja siostra jest bardzo wa偶na.
42
00:05:11,399 --> 00:05:13,800
Ale to ty jeste艣 najwa偶niejsza.
43
00:05:13,879 --> 00:05:15,160
Pami臋taj o tym.
44
00:05:16,920 --> 00:05:21,000
B膮d藕 sob膮, bo inaczej Pan B贸g
ci臋 nie pozna na s膮dzie ostatecznym.
45
00:05:33,800 --> 00:05:35,040
Widzisz?!
46
00:05:36,560 --> 00:05:39,439
Widz臋. Wys艂a艂a艣 mi
siedem zdj臋膰 tego krzy偶yka.
47
00:05:39,519 --> 00:05:43,279
I b臋d臋 wysy艂a膰,
dop贸ki nie przyznasz, 偶e dali艣cie dupy.
48
00:05:43,360 --> 00:05:48,000
Tak, bo nie znale藕li艣my srebrnego krzy偶yka
w dziurze w pod艂odze. B艂agam...
49
00:05:48,079 --> 00:05:52,720
呕eby艣 wiedzia艂. To mo偶e by膰 dow贸d.
Widzia艂am wszystkie jego zdj臋cia, znam go.
50
00:05:52,800 --> 00:05:55,360
Wolnicki nigdy nie nosi艂 takiego krzy偶yka!
51
00:05:55,439 --> 00:05:59,720
- To znak, 偶e ten trup, to nie Wolnicki.
- To nic nie znaczy.
52
00:05:59,800 --> 00:06:03,360
Ja pierdole. Jak z takim podej艣ciem
mo偶na robi膰 karier臋 w policji?!
53
00:06:04,519 --> 00:06:05,959
Przez 艂贸偶ko.
54
00:06:06,040 --> 00:06:08,560
Dobra, musz臋 ko艅czy膰.
Musz臋 zaj膮膰 si臋 karier膮.
55
00:06:08,639 --> 00:06:11,639
Baw si臋 dobrze.
Jutro dalej szukam 艣lad贸w tego faceta.
56
00:06:11,720 --> 00:06:12,920
A gdzie si臋 zatrzyma艂a艣?
57
00:06:13,560 --> 00:06:16,519
W bardzo mi艂ym miejscu pod lasem. Nara.
58
00:06:35,720 --> 00:06:37,519
Kiedy Noe zszed艂 z Arki,
59
00:06:38,720 --> 00:06:40,120
za艂o偶y艂 winnic臋.
60
00:06:41,399 --> 00:06:43,199
I raz wypi艂 za du偶o wina...
61
00:06:43,920 --> 00:06:45,319
I zasn膮艂 nagi.
62
00:06:46,199 --> 00:06:50,240
A jego syn Cham, zamiast mu pom贸c,
na艣miewa艂 si臋 z niego.
63
00:06:51,279 --> 00:06:54,199
Noe go za to przekl膮艂
i wygna艂 ze swojej ziemi.
64
00:06:55,120 --> 00:06:59,079
Na szcz臋艣cie ksi膮dz nie by艂 nagi,
kiedy pomog艂em mu si臋 po艂o偶y膰.
65
00:06:59,160 --> 00:07:01,439
Nie wypi艂em te偶 za du偶o wina.
66
00:07:01,519 --> 00:07:03,120
W ko艣ciele by艂o duszno.
67
00:07:03,199 --> 00:07:05,279
Poza tym ksi膮dz ma ju偶 swoje lata.
68
00:07:05,360 --> 00:07:07,439
Mam i my艣la艂em, 偶e znam si臋 na ludziach.
69
00:07:08,120 --> 00:07:11,560
Nie sprawdzi艂em pana,
nie prosi艂em o 偶adne referencje.
70
00:07:11,639 --> 00:07:15,439
Zlitowa艂em si臋 nad biedn膮 dusz膮,
mi艂osierdzie mnie za艣lepi艂o!
71
00:07:15,519 --> 00:07:19,240
B艂ogos艂awieni mi艂osierni
albowiem oni mi艂osierdzia dost膮pi膮.
72
00:07:19,319 --> 00:07:21,000
Niech pan mnie nie prowokuje!
73
00:07:22,439 --> 00:07:25,879
Ja nie mam dowodu na to,
偶e mnie pan... odurzy艂,
74
00:07:25,959 --> 00:07:29,680
ale wbrew wyra藕nemu zakazowi
prowadzi艂 pan nauki dla m艂odzie偶y!
75
00:07:29,759 --> 00:07:33,399
Kto艣 musia艂 si臋 zaj膮膰 winnic膮,
kiedy Noe le偶a艂 pijany i go艂y.
76
00:07:33,480 --> 00:07:34,720
Dosy膰!
77
00:07:36,120 --> 00:07:37,600
Zwalniam pana!
78
00:07:38,920 --> 00:07:40,920
Do jutra ma pan opu艣ci膰 pok贸j!
79
00:07:44,319 --> 00:07:46,839
Dobrze. Tak zrobi臋.
80
00:07:52,800 --> 00:07:54,519
Dzi臋kuj臋 za wszystko.
81
00:08:00,720 --> 00:08:03,920
A niech mi ksi膮dz powie,
dok膮d ja mam si臋 teraz uda膰?
82
00:08:06,680 --> 00:08:08,480
Byle jak najdalej st膮d.
83
00:08:08,560 --> 00:08:10,920
To nie jest miejsce dla takich jak pan.
84
00:08:11,000 --> 00:08:13,480
Bo ja my艣la艂em o Bia艂ym Dunajcu.
85
00:08:15,319 --> 00:08:17,439
Podobno te偶 szukaj膮 organisty.
86
00:08:18,879 --> 00:08:21,079
Ksi膮dz chyba zna t臋 parafi臋, prawda?
87
00:08:21,160 --> 00:08:24,319
Dzwoni艂em tam,
bardzo dobrze ksi臋dza wszyscy wspominaj膮.
88
00:08:25,120 --> 00:08:27,199
Szczeg贸lnie jedna samotna matka.
89
00:08:28,480 --> 00:08:31,079
I jej synek, Krzy艣.
90
00:08:31,879 --> 00:08:33,559
Pami臋ta ksi膮dz ich?
91
00:08:34,240 --> 00:08:36,679
Kazali przekaza膰 du偶o mi艂o艣ci.
92
00:08:43,879 --> 00:08:46,159
To nie Cham zosta艂 przekl臋ty,
93
00:08:46,240 --> 00:08:49,320
tylko jego syn Kanaan.
94
00:08:50,720 --> 00:08:52,639
Wed艂ug niekt贸rych interpretacji
95
00:08:52,720 --> 00:08:55,399
to by艂a kara
za grzeszny stosunek seksualny.
96
00:08:55,480 --> 00:08:56,960
Czy ja co艣 myl臋?
97
00:08:59,519 --> 00:09:00,840
Z Bogiem.
98
00:09:04,519 --> 00:09:05,720
Panie Pawle...
99
00:09:10,399 --> 00:09:11,679
Prosz臋 zosta膰.
100
00:09:15,320 --> 00:09:16,840
I zapomnimy o wszystkim.
101
00:09:49,799 --> 00:09:52,480
My艣lisz, 偶e ona wejdzie
do chaty tego menela?
102
00:09:52,559 --> 00:09:53,720
Pewnie tak.
103
00:09:57,879 --> 00:09:59,039
Mnie szukacie?
104
00:10:00,679 --> 00:10:03,399
- O, zobacz!
- Pi臋kna jeste艣.
105
00:10:04,559 --> 00:10:07,080
- Jaka 艂adniutka.
- Spokojnie, nic ci nie zrobimy.
106
00:10:07,679 --> 00:10:10,840
- Nie boj臋 si臋 ciebie, synek.
- A mo偶e powinna艣, mamusiu.
107
00:10:11,440 --> 00:10:14,320
Wiemy, 偶e nie jeste艣 z policji.
G贸wno mo偶esz.
108
00:10:14,399 --> 00:10:16,039
Chcesz si臋 przekona膰?
109
00:10:16,639 --> 00:10:18,080
- Chc臋.
- Dobra, spok贸j.
110
00:10:18,919 --> 00:10:20,240
Chcemy pom贸c, tak?
111
00:10:21,879 --> 00:10:25,039
- W norze Artura i tak nic nie znajdziesz.
- Znali艣cie go?
112
00:10:25,120 --> 00:10:27,799
Nie. Ale wiemy, gdzie mieszka艂.
113
00:10:28,399 --> 00:10:31,240
Zanim psy zacz臋艂y tam w臋szy膰,
zabrali艣my, co trzeba.
114
00:10:31,320 --> 00:10:34,120
- Mo偶emy ci sprzeda膰 jego fanty.
- Jakie fanty?
115
00:10:36,240 --> 00:10:37,919
Zobaczysz, jak zap艂acisz.
116
00:10:39,919 --> 00:10:43,360
- Ile?
- 10 tysi臋cy. W got贸wce.
117
00:10:44,919 --> 00:10:46,080
Sporo.
118
00:10:46,759 --> 00:10:48,720
Daj wi臋cej. Daj, kurwa, wi臋cej.
119
00:10:49,919 --> 00:10:51,360
Dobra, to 15.
120
00:10:53,759 --> 00:10:55,799
Szybko, szybko, bo zaraz b臋dzie 20.
121
00:10:56,480 --> 00:10:57,960
Nie mam tyle przy sobie.
122
00:10:59,120 --> 00:11:00,960
Spotkajmy si臋 tu o 19.00, ok?
123
00:11:03,080 --> 00:11:05,399
No. Takie trudne?
124
00:11:35,320 --> 00:11:37,399
Bardzo 艂adnie pan dzisiaj gra艂.
125
00:11:37,480 --> 00:11:38,799
A dzi臋kuj臋 bardzo.
126
00:11:40,120 --> 00:11:43,360
I od nast臋pnej mszy chcia艂bym te偶 艣piewa膰.
127
00:11:43,440 --> 00:11:45,320
A nie, nie, nie.
128
00:11:45,399 --> 00:11:47,240
U nas zawsze 艣piewam ja.
129
00:11:48,159 --> 00:11:51,320
My艣l臋, 偶e po tym wypadku
powinien si臋 ksi膮dz oszcz臋dza膰.
130
00:11:56,919 --> 00:12:00,039
O! Przepraszam, mam wa偶ny telefon.
131
00:12:01,080 --> 00:12:02,440
Prosz臋.
132
00:12:04,399 --> 00:12:06,200
To jest naprawd臋 wa偶ne.
133
00:12:07,279 --> 00:12:09,080
M贸g艂bym zosta膰 sam?
134
00:12:16,960 --> 00:12:18,120
Oczywi艣cie.
135
00:12:36,559 --> 00:12:38,519
Cze艣膰, Natalia. Jak si臋 masz?
136
00:12:38,600 --> 00:12:40,679
Musz臋 si臋 poradzi膰 kogo艣 m膮drego.
137
00:12:41,279 --> 00:12:43,159
I zadzwoni艂a艣 do mnie.
138
00:12:44,000 --> 00:12:45,840
Nikt m膮dry nie odbiera艂.
139
00:12:47,000 --> 00:12:49,600
No m贸w. Skromny organista spr贸buje pom贸c.
140
00:12:51,200 --> 00:12:55,480
Odpisa艂am Kamilowi
i zaprosi艂 mnie na randk臋 nad jezioro.
141
00:12:55,960 --> 00:13:00,360
I w og贸le, jak piszemy,
to mam wra偶enie, 偶e mnie dobrze zna.
142
00:13:01,759 --> 00:13:04,120
Uwa偶aj, tylko si臋 za szybko nie zakochuj.
143
00:13:04,200 --> 00:13:06,320
Nie jestem nastoletni膮 kretynk膮.
144
00:13:06,399 --> 00:13:08,240
Chc臋 spr贸bowa膰. Tylko...
145
00:13:08,840 --> 00:13:12,519
nie wiem, co powiedzie膰 Agacie,
偶eby ca艂kiem nie zwariowa艂a.
146
00:13:13,120 --> 00:13:17,279
Je艣li sk艂amiesz, przyznasz jej racj臋
i oka偶esz si臋 ma艂膮 dziewczynk膮.
147
00:13:18,120 --> 00:13:21,480
Poka偶 jej, 偶e jeste艣 doros艂a
i sama decydujesz o sobie.
148
00:13:22,519 --> 00:13:24,759
Nie jeste艣 jednak taki g艂upi.
149
00:13:24,840 --> 00:13:26,000
Ty te偶.
150
00:13:26,679 --> 00:13:28,799
I nie potrzebujesz doradc贸w.
151
00:13:32,960 --> 00:13:35,600
Musz臋 ko艅czy膰.
152
00:13:37,200 --> 00:13:38,840
Z kim rozmawia艂a艣?
153
00:13:38,919 --> 00:13:40,840
Z kole偶ank膮 z rekolekcji.
154
00:13:51,799 --> 00:13:54,559
Wiesz, 偶e jak wyjecha艂a艣,
艣ni艂a mi si臋 mama?
155
00:13:58,399 --> 00:14:00,320
M贸wi艂a, 偶e z艂o kr膮偶y wok贸艂 ciebie.
156
00:14:03,039 --> 00:14:04,480
Z艂apa艂am j膮 za r臋k臋.
157
00:14:05,519 --> 00:14:07,039
By艂a taka zimna...
158
00:14:08,679 --> 00:14:10,120
Potem si臋 obudzi艂am.
159
00:14:12,440 --> 00:14:14,200
I nie mog艂am zasn膮膰 a偶 do rana.
160
00:14:16,320 --> 00:14:19,720
A bierzesz te leki nasenne,
kt贸re przepisa艂 ci lekarz?
161
00:14:19,799 --> 00:14:22,440
S艂o艅ce,
nie b臋d臋 si臋 faszerowa膰 tabletkami.
162
00:14:23,919 --> 00:14:27,759
Jak jeste艣 w domu i wiem,
偶e nic ci nie grozi, to 艣pi臋 spokojnie.
163
00:14:34,519 --> 00:14:36,360
Napijesz si臋 ze mn膮 herbaty?
164
00:14:37,679 --> 00:14:39,080
Mhm.
165
00:15:12,639 --> 00:15:14,360
Nasza lokalna gwiazda.
166
00:15:16,320 --> 00:15:18,320
Proboszcz si臋 ciebie boi,
167
00:15:18,399 --> 00:15:21,879
babcie w ko艣ciele wypytuj膮,
co to za tajemniczy przystojniak.
168
00:15:21,960 --> 00:15:23,320
A ja taki nieuczesany?
169
00:15:25,120 --> 00:15:28,120
Nie ma nic gorszego,
ni偶 by膰 obcym na takim zadupiu.
170
00:15:28,200 --> 00:15:31,600
Wszyscy ci臋 obserwuj膮,
podejrzewaj膮 o najgorsze rzeczy.
171
00:15:34,240 --> 00:15:36,320
Przyda艂by ci si臋 chyba sojusznik, co?
172
00:15:37,720 --> 00:15:39,080
A co tam o mnie m贸wi膮?
173
00:15:40,159 --> 00:15:43,200
R贸偶nie. Wi臋kszo艣膰, 偶e pedofil.
174
00:15:46,320 --> 00:15:48,080
A niekt贸rzy, 偶e zwyk艂y gej.
175
00:15:49,600 --> 00:15:53,200
Proboszcz milczy przera偶ony,
jakby艣 mu zabi艂 co najmniej matk臋.
176
00:15:56,159 --> 00:15:58,240
Te偶 tak mia艂a艣, jak tu przyjecha艂a艣?
177
00:15:58,320 --> 00:15:59,440
No, wiadomo.
178
00:16:00,399 --> 00:16:02,600
Artystka, zielarka.
179
00:16:04,519 --> 00:16:06,080
O Jezu, wariatka!
180
00:16:07,600 --> 00:16:09,440
Ale przynajmniej nie by艂am sama.
181
00:16:10,440 --> 00:16:14,279
A tutaj, jak masz kogo艣,
to ju偶 jeste艣 w miar臋 normalny.
182
00:16:14,840 --> 00:16:16,240
A teraz jeste艣 sama.
183
00:16:20,639 --> 00:16:23,679
No w艂a艣nie dlatego
przyda艂by mi si臋 sojusznik.
184
00:16:24,480 --> 00:16:26,960
Mo偶e przestaliby gada膰 za plecami.
185
00:16:28,480 --> 00:16:30,279
Dopiero by zacz臋li.
186
00:16:30,360 --> 00:16:33,080
Ledwo m膮偶 znikn膮艂,
a ju偶 sobie znalaz艂a nowego.
187
00:16:34,639 --> 00:16:35,720
Mo偶e.
188
00:16:37,840 --> 00:16:40,039
Ale przynajmniej kto艣 by mnie broni艂.
189
00:16:42,519 --> 00:16:44,039
Przed czym?
190
00:16:57,320 --> 00:16:58,639
To co proponujesz?
191
00:16:59,720 --> 00:17:00,919
Bia艂e ma艂偶e艅stwo?
192
00:17:03,000 --> 00:17:04,440
Dlaczego od razu bia艂e?
193
00:18:15,400 --> 00:18:16,599
Monika?
194
00:18:21,400 --> 00:18:22,880
Monika?
195
00:19:14,880 --> 00:19:17,119
Przepraszam, nie mog臋.
196
00:19:33,759 --> 00:19:35,000
Przepraszam.
197
00:19:37,000 --> 00:19:39,480
Chyba nie jestem jeszcze gotowa.
198
00:19:53,079 --> 00:19:54,519
Wiesz, 偶e on nie 偶yje.
199
00:19:59,160 --> 00:20:01,559
Nie. Nie wiem.
200
00:20:02,200 --> 00:20:03,240
Nikt tego nie wie.
201
00:20:04,359 --> 00:20:06,279
Ale ty to czujesz w 艣rodku.
202
00:20:08,200 --> 00:20:10,359
Odszed艂 i nigdy ju偶 nie wr贸ci.
203
00:20:10,440 --> 00:20:11,519
Jest martwy.
204
00:20:14,559 --> 00:20:15,799
Nie.
205
00:20:17,519 --> 00:20:19,079
Zdradzi艂am go.
206
00:20:21,160 --> 00:20:23,000
Da艂am si臋 skusi膰.
207
00:20:25,160 --> 00:20:26,799
Dlatego odszed艂.
208
00:20:28,559 --> 00:20:30,119
Da艂a艣 si臋 skusi膰?
209
00:20:31,319 --> 00:20:33,440
Czyli tu w og贸le nie chodzi o Artura.
210
00:20:43,039 --> 00:20:45,160
To kogo si臋 boisz tak naprawd臋?
211
00:20:55,359 --> 00:20:58,160
Prosz臋 ci臋. Zosta艅 na noc.
212
00:20:59,359 --> 00:21:00,960
Mo偶esz spa膰 na kanapie.
213
00:21:01,920 --> 00:21:04,279
Najpierw musia艂aby艣 mi powiedzie膰 prawd臋.
214
00:21:12,039 --> 00:21:14,279
Jakby co, b臋d臋 w ko艣ciele.
215
00:21:18,599 --> 00:21:20,160
Pomodl臋 si臋 za ciebie.
216
00:21:39,000 --> 00:21:40,160
Co jest?
217
00:21:42,160 --> 00:21:43,759
Kto to by艂?
218
00:21:43,839 --> 00:21:45,240
Chyba jaki艣 s膮siad.
219
00:21:58,640 --> 00:22:00,200
- Siema.
- Siema.
220
00:22:04,480 --> 00:22:07,319
- Kto to?
- No, na pewno nie Wolnicki.
221
00:22:08,000 --> 00:22:09,319
Ale lubi jego 偶on臋.
222
00:22:11,039 --> 00:22:12,720
Wy艣lij mi, sprawdz臋 go.
223
00:22:12,799 --> 00:22:15,000
- Dobra.
- Co u naszego ch艂opaka?
224
00:22:16,359 --> 00:22:19,319
Szko艂a, wspinanie, koledzy. Nic ciekawego.
225
00:22:19,400 --> 00:22:22,880
Podobno ma drug膮 kart臋 sim,
kt贸r膮 ukrywa przed matk膮.
226
00:22:22,960 --> 00:22:24,640
Ja nic takiego nie widzia艂em.
227
00:22:25,440 --> 00:22:26,680
Dobra.
228
00:22:29,200 --> 00:22:32,039
A szef w ko艅cu wie?
Najpierw przeszukaj ich 艣mieci.
229
00:22:32,680 --> 00:22:35,599
- Co?!
- Polecenie s艂u偶bowe.
230
00:23:11,119 --> 00:23:12,359
Nie 艣pisz?
231
00:23:13,160 --> 00:23:15,519
Helenka mia艂a trzydzie艣ci osiem i pi臋膰.
232
00:23:16,400 --> 00:23:19,200
Um贸wi艂em teleporad臋 na 贸sm膮 rano.
233
00:23:19,279 --> 00:23:20,559
Dzi臋kuj臋, synku.
234
00:23:21,200 --> 00:23:22,680
Jeste艣 taki doros艂y.
235
00:23:24,960 --> 00:23:26,359
Kto to jest?
236
00:23:28,240 --> 00:23:29,920
Kolega z liceum.
237
00:23:30,640 --> 00:23:31,960
Ten z cmentarza?
238
00:23:32,759 --> 00:23:34,000
Tak, Leszek.
239
00:23:36,039 --> 00:23:37,720
Chcia艂by was pozna膰.
240
00:23:37,799 --> 00:23:40,279
Mo偶e spotkamy si臋 razem w weekend.
241
00:23:40,839 --> 00:23:42,240
R贸b jak uwa偶asz.
242
00:23:58,559 --> 00:24:01,200
Wypieprzaj z mojego miasta, s艂yszysz?
243
00:24:01,279 --> 00:24:04,000
Wypieprzaj z mojego miasta, bo ci臋 zabij臋!
244
00:24:10,400 --> 00:24:11,559
Jeste艣 nikim.
245
00:24:12,200 --> 00:24:13,480
Jeste艣 zerem.
246
00:24:34,319 --> 00:24:35,319
Pawe艂?
247
00:24:37,920 --> 00:24:39,319
Jego ju偶 nie ma.
248
00:24:46,000 --> 00:24:48,559
- Tylko ja ci zosta艂em.
- Co mu zrobi艂e艣?
249
00:24:52,759 --> 00:24:54,200
Id藕... Nie...
250
00:24:55,079 --> 00:24:57,039
Dobrze wiem, czego chcesz.
251
00:26:09,119 --> 00:26:10,279
Co to jest?
252
00:26:10,359 --> 00:26:12,720
Rzeczy tego menela. Masz kas臋?
253
00:26:13,400 --> 00:26:14,480
Mam.
254
00:26:16,440 --> 00:26:20,119
- M贸wi艂e艣, 偶e ona nie jest z psiarni.
- Bo nie jest. To jest atrapa.
255
00:26:21,599 --> 00:26:22,920
O, kurwa!
256
00:26:23,000 --> 00:26:24,240
Kurwa!
257
00:26:25,279 --> 00:26:26,559
Rzucaj to!
258
00:26:28,200 --> 00:26:29,640
I spierdala膰!
259
00:26:30,799 --> 00:26:32,799
Nast臋pnym razem b臋dzie w kolana!
260
00:27:03,960 --> 00:27:05,680
Ba艂am si臋, 偶e co艣 ci zrobi艂.
261
00:27:08,279 --> 00:27:10,759
呕e... 呕e ci臋 zabi艂.
262
00:27:12,039 --> 00:27:14,039
Tak jak zabi艂 twojego m臋偶a?
263
00:27:18,559 --> 00:27:19,799
Nie...
264
00:27:21,240 --> 00:27:22,880
Nie wiem, czy to zrobi艂.
265
00:27:26,200 --> 00:27:27,839
Mo偶e go tylko nastraszy艂.
266
00:27:30,559 --> 00:27:31,880
A mo偶e Artur...
267
00:27:32,799 --> 00:27:34,359
Po prostu odszed艂.
268
00:27:38,839 --> 00:27:40,400
Ale to wszystko...
269
00:27:41,839 --> 00:27:43,759
to wszystko jest przez Ma膰ka.
270
00:27:47,359 --> 00:27:48,839
Przespa艂am si臋 z nim.
271
00:27:50,799 --> 00:27:53,960
Artur si臋 dowiedzia艂
i potem wszystko zacz臋艂o si臋 wali膰.
272
00:27:56,119 --> 00:27:57,839
Dlaczego to zrobi艂a艣?
273
00:27:59,960 --> 00:28:01,279
Nie wiem.
274
00:28:04,680 --> 00:28:06,240
Ma w sobie co艣.
275
00:28:07,720 --> 00:28:09,279
Co艣 takiego, 偶e...
276
00:28:10,160 --> 00:28:11,720
Nie da mu si臋 odm贸wi膰.
277
00:28:14,039 --> 00:28:15,359
Co艣...
278
00:28:16,559 --> 00:28:18,039
diabelskiego.
279
00:28:24,799 --> 00:28:26,519
Ja naprawd臋 si臋 go boj臋.
280
00:28:27,440 --> 00:28:29,640
Chc臋 si臋 od tego uwolni膰,
281
00:28:30,400 --> 00:28:31,799
ale nie dam rady sama.
282
00:28:33,519 --> 00:28:35,319
Musisz mi pom贸c si臋 uwolni膰.
283
00:29:15,759 --> 00:29:17,319
- Blok?
- Jest blok!
284
00:29:18,599 --> 00:29:20,400
Idziesz dalej czy ci臋 opu艣ci膰?
285
00:29:21,880 --> 00:29:23,200
Id臋.
286
00:29:30,880 --> 00:29:33,440
- Blok! Daj blok!
- Jasiek!
287
00:29:35,240 --> 00:29:37,759
- Co si臋 sta艂o?!
- Co艣 trzasn臋艂o...
288
00:29:37,839 --> 00:29:39,319
Dlaczego go pu艣ci艂e艣?
289
00:29:40,240 --> 00:29:41,599
By艂 za ci臋偶ki.
290
00:29:41,680 --> 00:29:44,000
Jedziemy na pogotowie. Zbieraj si臋!
291
00:29:52,720 --> 00:29:54,839
Widzia艂a艣 maila, kt贸rego ci wys艂a艂em?
292
00:29:56,400 --> 00:29:57,640
Nie.
293
00:29:58,759 --> 00:30:02,119
Przed urodzinami dziecka
musz臋 z艂o偶y膰 o艣wiadczenie, 偶e to moje.
294
00:30:02,200 --> 00:30:05,160
- Ciszej, kurwa.
- Przecie偶 i tak wszyscy wiedz膮.
295
00:30:05,759 --> 00:30:07,680
Zreszt膮 to jest w twoim interesie,
296
00:30:07,759 --> 00:30:10,559
bo bez tego b臋dziesz mia艂a
problemy w urz臋dach.
297
00:30:10,640 --> 00:30:14,759
To sobie z艂贸偶 to o艣wiadczenie, wiesz?
Do porodu masz jeszcze du偶o czasu.
298
00:30:16,720 --> 00:30:18,519
W mailach masz adresy klinik,
299
00:30:18,599 --> 00:30:21,759
w kt贸rych mo偶esz zrobi膰 testy
na ojcostwo u ci臋偶arnych.
300
00:30:21,839 --> 00:30:24,559
- Pokrywam po艂ow臋 koszt贸w.
- Jakie, kurwa, testy?!
301
00:30:25,440 --> 00:30:29,200
- Sk膮d mam wiedzie膰, 偶e to moje?
- Ty my艣lisz, 偶e ja si臋 puszcza艂am?!
302
00:30:29,279 --> 00:30:31,279
Ja si臋 puszczam, to i ty mog艂a艣.
303
00:30:31,359 --> 00:30:33,839
A s艂abo, 偶ebym wychowywa艂 cudze, nie?
304
00:30:34,880 --> 00:30:36,839
Ty si臋 sam wychowaj, bo ci jebn臋.
305
00:30:37,680 --> 00:30:39,440
Gdzie jest, kurwa, Mr贸wiec?!
306
00:30:39,519 --> 00:30:41,279
Tutaj, komendancie!
307
00:30:45,000 --> 00:30:46,400
Do mnie.
308
00:31:03,599 --> 00:31:05,440
Aspirant Jackiewicz twierdzi,
309
00:31:06,480 --> 00:31:09,920
偶e wyda艂e艣 mu polecenie grzebania
w 艣mieciach pa艅stwa Wolnickich.
310
00:31:10,000 --> 00:31:11,440
- Ja tylko...
- Cicho!
311
00:31:12,200 --> 00:31:13,680
Mr贸wiec, wyja艣nij.
312
00:31:15,960 --> 00:31:19,240
Mamy uzasadnione przypuszczenia,
偶e Piotr Wolnicki 偶yje
313
00:31:19,319 --> 00:31:21,359
i kontaktuje si臋 ze swoim synem.
314
00:31:21,440 --> 00:31:23,200
Czym uzasadnione?! Kto "my"?!
315
00:31:24,599 --> 00:31:26,039
Znowu Polkowska?!
316
00:31:26,119 --> 00:31:27,799
- Chcia艂em tylko...
- Cicho!
317
00:31:28,319 --> 00:31:30,079
Ona nie ma z tym nic wsp贸lnego.
318
00:31:30,160 --> 00:31:33,759
Wci膮偶 nie znale藕li艣my faceta,
kt贸ry rzekomo zabi艂 Wolnickiego.
319
00:31:33,839 --> 00:31:37,119
A to budzi podejrzenia
i stawia nas w z艂ym 艣wietle.
320
00:31:37,200 --> 00:31:41,519
- Nagle zacz膮艂e艣 si臋 tym przejmowa膰?
- Dobry wizerunek sto艂ecznej policji
321
00:31:41,599 --> 00:31:43,480
- zawsze le偶a艂 mi na sercu.
- Tak?
322
00:31:44,680 --> 00:31:47,359
To ja ci powiem,
jaki mamy teraz wizerunek.
323
00:31:47,440 --> 00:31:49,720
Zajebisty. A wiesz dlaczego?
324
00:31:50,960 --> 00:31:53,400
- Bo mniej pa艂ujemy?
- Nie, Mr贸wiec.
325
00:31:53,480 --> 00:31:56,839
Bo nikt nie lata po mie艣cie
i nie morduje m艂odych dziewczyn.
326
00:31:58,319 --> 00:31:59,759
Wolnicki nie 偶yje.
327
00:32:01,000 --> 00:32:03,160
I tak ma, kurwa, pozosta膰!
328
00:32:03,240 --> 00:32:05,200
Zrozumiano?!
329
00:32:05,279 --> 00:32:10,079
Oczywi艣cie. Przepraszam za nadgorliwo艣膰.
To si臋 wi臋cej nie powt贸rzy. Pilny telefon.
330
00:32:12,119 --> 00:32:15,119
- Mog臋 teraz co艣 powiedzie膰?
- Tak, tylko najpierw wyjd藕.
331
00:32:15,880 --> 00:32:17,960
Nie bardzo mog臋 gada膰.
332
00:32:18,039 --> 00:32:20,400
To zr贸b tak, 偶eby艣 m贸g艂. Mam co艣 grubego.
333
00:32:21,359 --> 00:32:23,160
Mam dziennik tego go艣cia, Artura.
334
00:32:23,799 --> 00:32:26,440
A niby sk膮d? Przeszukali艣my ten sza艂as.
335
00:32:26,519 --> 00:32:28,160
Mo偶e kto艣 was ubieg艂.
336
00:32:29,039 --> 00:32:32,720
Pisze, 偶e pozna艂 go艣cia,
kt贸ry pasuje do opisu Wolnickiego.
337
00:32:33,759 --> 00:32:37,160
- Ale co, przyznaje si臋, 偶e go zabi艂?
- Wr臋cz przeciwnie.
338
00:32:37,240 --> 00:32:39,960
呕e si臋 go boi, i 偶e Wolnicki mu grozi艂.
339
00:32:41,000 --> 00:32:42,480
To jest jego ostatni wpis.
340
00:32:43,079 --> 00:32:46,440
To nie dow贸d, 偶e on go zabi艂.
Walczy艂 z Arturem i przegra艂.
341
00:32:47,519 --> 00:32:49,920
No dobra, ale mo偶e rodzina wie co艣 wi臋cej.
342
00:32:50,799 --> 00:32:53,720
- A wiesz, gdzie ich znale藕膰?
- No nie do ko艅ca.
343
00:32:54,599 --> 00:32:58,079
Mam tu opis miejscowo艣ci,
ale nie mam dok艂adnego adresu.
344
00:32:58,839 --> 00:33:02,200
To wiem, po co dzwonisz.
A masz przynajmniej jego nazwisko?
345
00:33:03,839 --> 00:33:05,000
Mam.
346
00:33:06,640 --> 00:33:11,720
Miserere mei, Deus...
347
00:33:24,359 --> 00:33:25,759
Odwr贸膰 si臋.
348
00:33:27,759 --> 00:33:33,599
Secundum magnam
349
00:33:39,400 --> 00:33:45,400
misericordiam tuam.
350
00:34:09,360 --> 00:34:11,880
- Pi臋knie pan zagra艂.
- Dzi臋kuj臋 bardzo.
351
00:34:12,599 --> 00:34:14,840
Niech b臋dzie pochwalony Jezus Chrystus.
352
00:34:18,159 --> 00:34:19,320
Ej.
353
00:34:21,800 --> 00:34:22,960
Ej!
354
00:34:24,119 --> 00:34:26,519
Masz ostatni膮 szans臋, 偶eby st膮d spieprzy膰.
355
00:34:28,320 --> 00:34:30,800
- Bo co?
- Bo ci臋 zabij臋.
356
00:34:31,400 --> 00:34:33,000
Kto? Ty?
357
00:34:34,519 --> 00:34:36,199
Ja znam takich jak ty.
358
00:34:38,079 --> 00:34:41,320
Wiem, co naprawd臋 lubisz, maminsynku.
359
00:34:46,039 --> 00:34:48,199
No, podnieci艂e艣 si臋?
360
00:34:50,440 --> 00:34:53,320
Ej, panie! Niech pan go zostawi!
361
00:34:53,400 --> 00:34:54,599
Policja!
362
00:34:58,440 --> 00:35:01,480
Dosy膰! Dosy膰 powiedzia艂am!
363
00:35:01,559 --> 00:35:02,880
Co jest, do cholery?!
364
00:35:02,960 --> 00:35:04,840
B臋dziecie si臋 bi膰 pod ko艣cio艂em?!
365
00:35:06,880 --> 00:35:10,920
Pani syn chce mnie zabi膰.
Wczoraj w nocy pr贸bowa艂 mnie udusi膰.
366
00:35:11,920 --> 00:35:14,000
To jest bardzo powa偶ne oskar偶enie!
367
00:35:14,079 --> 00:35:15,079
Tak!
368
00:35:16,440 --> 00:35:20,000
Oskar偶am pani syna o pr贸b臋 zab贸jstwa!
369
00:35:20,840 --> 00:35:22,039
Jasne.
370
00:35:22,760 --> 00:35:24,280
To by艂a zwyk艂a szarpanina.
371
00:35:25,480 --> 00:35:27,880
To Maciek zaatakowa艂. Widzia艂em dok艂adnie.
372
00:35:30,880 --> 00:35:34,280
Ale to nie jest pow贸d, 偶eby oskar偶a膰
kogo艣 o pr贸b臋 zab贸jstwa.
373
00:35:34,360 --> 00:35:38,000
Ja mam pe艂ne zaufanie do pana Paw艂a.
Na pewno by艂o tak, jak m贸wi.
374
00:35:38,079 --> 00:35:42,199
Prosz臋 pilnowa膰 syna albo...
nie pokazywa膰 si臋 w ko艣ciele.
375
00:35:46,679 --> 00:35:48,119
Przepraszam.
376
00:36:05,559 --> 00:36:07,079
Zostaniesz na noc?
377
00:36:10,239 --> 00:36:11,360
Tak.
378
00:36:13,840 --> 00:36:15,079
Ale na kanapie.
379
00:36:15,960 --> 00:36:17,719
Nie musimy si臋 spieszy膰.
380
00:36:34,119 --> 00:36:37,199
- I co, masz co艣?
- Jak ciebie nie lubi膰. Mam, mam.
381
00:36:37,280 --> 00:36:39,639
呕eby艣 si臋 nie zesra艂, szanowny kolego.
382
00:36:39,719 --> 00:36:41,920
- Przepraszam.
- Poczekaj chwilk臋.
383
00:36:42,000 --> 00:36:44,320
- Czego, konfidencie?
- Sorry.
384
00:36:44,400 --> 00:36:46,960
S膮siedzi Wolnickiej
zadzwonili po stra偶 miejsk膮
385
00:36:47,039 --> 00:36:49,599
Nie interesuje mnie to.
Mam telefon do przyjaciela.
386
00:36:49,679 --> 00:36:51,599
- Chc臋 ci co艣 pokaza膰.
- Nie teraz!
387
00:36:52,159 --> 00:36:53,400
Sayonara.
388
00:36:53,480 --> 00:36:56,639
Mam ten adres o kt贸ry prosi艂a艣.
Masz co艣 do pisania?
389
00:37:00,760 --> 00:37:02,159
Lazurowa 5/3.
390
00:37:12,840 --> 00:37:14,599
Dzwoni艂am do Mariana.
391
00:37:14,679 --> 00:37:17,800
Zwolni艂 mu si臋 ch艂opak z budowy.
Przyjmie ci臋 za niego.
392
00:37:19,360 --> 00:37:20,920
W Hamburgu?!
393
00:37:24,039 --> 00:37:27,079
Masz autobus jutro o 贸smej rano.
Spakowa艂am ci rzeczy.
394
00:37:29,920 --> 00:37:32,880
Zapomnij. Nigdzie nie jad臋.
395
00:37:34,599 --> 00:37:36,079
Jedziesz.
396
00:37:36,159 --> 00:37:38,199
Mo偶e praca fizyczna ci dobrze zrobi.
397
00:37:47,559 --> 00:37:49,559
Ja si臋 nigdy nie zmieni臋.
398
00:37:51,360 --> 00:37:53,119
Zawsze taki b臋d臋.
399
00:37:55,159 --> 00:37:58,039
To przynajmniej nie b臋d臋 musia艂a
na ciebie patrze膰.
400
00:38:03,079 --> 00:38:04,599
Ale ty jeste艣 s艂aba.
401
00:38:12,719 --> 00:38:14,400
Boisz si臋 proboszcza.
402
00:38:18,880 --> 00:38:20,119
Boisz si臋...
403
00:38:22,079 --> 00:38:23,639
co ludzie powiedz膮.
404
00:38:28,400 --> 00:38:30,400
Ja si臋 niczego nie boj臋.
405
00:38:33,039 --> 00:38:35,920
Nie ba艂am si臋 twojego ojca
i nie boj臋 si臋 ciebie!
406
00:38:36,000 --> 00:38:39,239
A ty pojedziesz jutro,
bo tak ci kaza艂am. Zrozumiano?!
407
00:39:04,199 --> 00:39:05,920
Co chcesz na kolacj臋?
408
00:39:06,000 --> 00:39:07,559
Nie b臋d臋 jad艂a w domu.
409
00:39:13,480 --> 00:39:14,880
Um贸wi艂am si臋 z ch艂opakiem.
410
00:39:17,440 --> 00:39:19,000
Jak wygl膮dam?
411
00:39:20,320 --> 00:39:21,800
Jak dziwka.
412
00:39:23,920 --> 00:39:26,280
Powiedz to mamie, jak ci si臋 przy艣ni.
413
00:39:28,280 --> 00:39:29,880
Natalia...
414
00:39:29,960 --> 00:39:31,199
Natalia!
415
00:39:34,440 --> 00:39:37,119
Jak wyjdziesz teraz, to mi p臋knie serce!
416
00:39:44,960 --> 00:39:48,199
Bardzo ci臋 kocham,
ale musz臋 偶y膰 i by膰 sob膮.
417
00:39:52,719 --> 00:39:55,920
Bo inaczej B贸g nie rozpozna mnie
na s膮dzie ostatecznym.
418
00:40:00,559 --> 00:40:02,920
Ten ch艂opak nazywa si臋 Kamil Chojecki.
419
00:40:03,719 --> 00:40:06,079
Mieszka za miastem, obok jeziora.
420
00:40:06,159 --> 00:40:09,280
Idziemy na spacer,
a p贸藕niej odwiezie mnie do domu.
421
00:40:09,360 --> 00:40:10,880
Nie musisz si臋 martwi膰.
422
00:40:23,679 --> 00:40:28,079
Jak ksi臋偶niczka to zobaczy艂a,
to bardzo si臋 przestraszy艂a. Podbieg艂a...
423
00:40:29,760 --> 00:40:31,079
Mamo...
424
00:40:33,559 --> 00:40:34,760
Przepraszam.
425
00:40:38,039 --> 00:40:39,119
W porz膮dku.
426
00:40:39,920 --> 00:40:42,039
Rozmawia艂am z Leszkiem.
427
00:40:42,119 --> 00:40:43,920
Nie gniewa si臋 na ciebie.
428
00:40:44,000 --> 00:40:47,760
Mo偶e m贸g艂bym do niego zadzwoni膰,
przeprosi膰 go.
429
00:40:48,840 --> 00:40:50,840
B臋dziesz m贸g艂 to zrobi膰 osobi艣cie.
430
00:42:40,400 --> 00:42:41,920
Kamil?
431
00:42:45,920 --> 00:42:47,480
No nareszcie!
432
00:42:54,760 --> 00:42:56,199
Pawe艂?
433
00:42:57,159 --> 00:42:58,599
To by艂e艣 ty?
434
00:42:59,719 --> 00:43:01,800
To ty od pocz膮tku do mnie pisa艂e艣.
435
00:43:09,840 --> 00:43:11,039
Dzie艅 dobry.
436
00:43:12,119 --> 00:43:13,400
Dobry wiecz贸r.
437
00:43:14,480 --> 00:43:15,639
Pani do mnie?
438
00:43:16,840 --> 00:43:20,119
- Szukam pana Artura Wojtasika?
- No, to jo.
439
00:43:21,079 --> 00:43:24,000
Agnieszka Polkowska, prywatny detektyw.
440
00:43:26,920 --> 00:43:28,320
Co si臋 panu sta艂o?
441
00:43:28,400 --> 00:43:30,480
Nic. Jo 偶e si臋 taki urodzi艂.
442
00:43:32,239 --> 00:43:33,559
Detektyw Polkowska?
443
00:43:34,159 --> 00:43:36,760
A to czekajcie chwila. Poczekajcie.
444
00:44:10,599 --> 00:44:12,360
Przysz艂a kilka dni tymu.
445
00:44:12,920 --> 00:44:16,159
Moja baba chcia艂a j膮 wyciepn膮膰,
ale ja co艣 czu艂em,
446
00:44:16,239 --> 00:44:19,000
偶e ta Polkowska Agnieszka
to po ni膮 przyjdzie.
447
00:44:19,639 --> 00:44:20,880
Prosz臋.
448
00:44:22,280 --> 00:44:23,320
Dzi臋kuj臋.
449
00:44:25,159 --> 00:44:26,760
Do widzenia.
450
00:44:26,840 --> 00:44:28,159
Do widzenia.
451
00:44:43,559 --> 00:44:45,000
Kurwa ma膰!
452
00:44:46,039 --> 00:44:47,840
Gn贸j pierdolony!
32777
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.