All language subtitles for Dead.Mountain.The.Dyatlov.Pass.Incident.S01E05-Getty
Afrikaans
Akan
Albanian
Amharic
Arabic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bemba
Bengali
Bihari
Bosnian
Breton
Bulgarian
Cambodian
Catalan
Cebuano
Cherokee
Chichewa
Chinese (Simplified)
Chinese (Traditional)
Corsican
Croatian
Czech
Danish
Dutch
English
Esperanto
Estonian
Ewe
Faroese
Filipino
Finnish
Frisian
Ga
Galician
Georgian
German
Greek
Guarani
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hebrew
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Interlingua
Irish
Italian
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Kinyarwanda
Kirundi
Kongo
Korean
Krio (Sierra Leone)
Kurdish
Kurdish (Soranî)
Kyrgyz
Laothian
Latin
Latvian
Lingala
Lithuanian
Lozi
Luganda
Luo
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mauritian Creole
Moldavian
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Montenegrin
Nepali
Nigerian Pidgin
Northern Sotho
Norwegian
Norwegian (Nynorsk)
Occitan
Oriya
Oromo
Pashto
Persian
Polish
Portuguese (Brazil)
Portuguese (Portugal)
Punjabi
Quechua
Romanian
Romansh
Runyakitara
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Serbo-Croatian
Sesotho
Setswana
Seychellois Creole
Shona
Sindhi
Sinhalese
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish
Spanish (Latin American)
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Tatar
Telugu
Thai
Tigrinya
Tonga
Tshiluba
Tumbuka
Turkish
Turkmen
Twi
Uighur
Ukrainian
Urdu
Uzbek
Vietnamese
Welsh
Wolof
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:03,000 --> 00:00:07,000
�O�wiadczam, �e 17 lutego 1959 roku
2
00:00:07,280 --> 00:00:12,000
zobaczy�em na niebie mleczn� plam�,
z�o�on� z koncentrycznych okr�g�w�.
3
00:00:12,199 --> 00:00:17,000
Je�li natkniesz si� na co� takiego
i b�dzie to mia�o zwi�zek z tragedi�,
4
00:00:17,079 --> 00:00:18,519
jest to �ci�le tajne.
5
00:00:18,760 --> 00:00:22,039
- Zwariowa� pan?
- Nie rozwi��emy tego zza biurka.
6
00:00:22,199 --> 00:00:25,399
Przenocuj� w namiocie
w tym samym miejscu.
7
00:00:30,480 --> 00:00:36,159
MARTWA G�RA
TRAGEDIA NA PRZE��CZY DIAT�OWA
8
00:00:39,240 --> 00:00:42,000
8 MARCA 1959 ROKU
9
00:00:42,079 --> 00:00:47,920
ARCHIWUM SWIERD�OWSKIEJ PROKURATURY
10
00:01:14,039 --> 00:01:17,000
Kilka razy sprawdzili�my ca�e zbocze.
11
00:01:17,400 --> 00:01:21,159
Zeszli�my potokiem do �o�wy.
U�ywamy 1,5-metrowych sond.
12
00:01:21,239 --> 00:01:24,239
Ka�dy poszukiwacz
robi 10 000 nak�u� dziennie.
13
00:01:24,480 --> 00:01:26,000
Bez rezultat�w.
14
00:01:27,079 --> 00:01:28,519
Do czego pan zmierza?
15
00:01:33,280 --> 00:01:36,640
Teraz nie znajdziemy
pozosta�ych cia�.
16
00:01:36,719 --> 00:01:38,640
Trzeba zaczeka� na roztopy.
17
00:01:38,799 --> 00:01:41,680
Proponujemy
wznowi� poszukiwania w kwietniu.
18
00:01:42,200 --> 00:01:44,200
Po to pan tu przyjecha�?
19
00:01:45,439 --> 00:01:47,439
Wci�� brakuje czterech cia�.
20
00:01:48,079 --> 00:01:51,840
- Chce pan wstrzyma� poszukiwania?
- Chcemy je prze�o�y�.
21
00:01:53,719 --> 00:01:58,079
Co powiemy rodzicom?
�e p�niej poszukamy ich dzieci?
22
00:01:58,920 --> 00:02:00,400
Jak �nieg si� roztopi?
23
00:02:05,000 --> 00:02:09,319
Poszukiwacze s� ju� zm�czeni,
ale nie mo�emy przerwa� pracy.
24
00:02:10,439 --> 00:02:13,360
Potrzebni s� nowi ludzie
i d�u�sze sondy.
25
00:02:14,560 --> 00:02:16,520
�nieg jest bardzo g��boki.
26
00:02:21,280 --> 00:02:25,759
Takie jest moje zdanie.
Decyzj� podejmie towarzysz Iwanow.
27
00:02:27,319 --> 00:02:28,400
Chod� ze mn�.
28
00:02:37,639 --> 00:02:41,199
Prosz� przygotowa� list� ludzi,
kt�rych trzeba zmieni�.
29
00:02:42,079 --> 00:02:46,479
Wasilij, wracam do Moskwy,
ale mam dla ciebie specjalne zadanie.
30
00:02:46,680 --> 00:02:50,000
- Rozumiesz, co to oznacza?
- Oczywi�cie.
31
00:02:50,639 --> 00:02:53,199
Zrobi�em to zdj�cie na prze��czy.
32
00:02:54,360 --> 00:02:58,000
To zrobi� jeden z poszukiwaczy
18 lutego.
33
00:02:59,840 --> 00:03:03,879
Popytaj okolicznych mieszka�c�w,
czy kto� widzia� co� podobnego.
34
00:03:07,759 --> 00:03:08,759
Oleg.
35
00:03:10,039 --> 00:03:11,400
My�lisz, �e to...
36
00:03:13,360 --> 00:03:15,280
�e to co� kosmicznego?
37
00:03:17,039 --> 00:03:18,240
Ja nic nie my�l�.
38
00:03:18,439 --> 00:03:21,879
Ty te� nie spiesz si� z teoriami.
Popytaj ludzi.
39
00:03:22,159 --> 00:03:24,360
Raportuj bezpo�rednio mnie.
40
00:03:24,879 --> 00:03:27,280
- Tak jest.
- Do dzie�a.
41
00:03:47,000 --> 00:03:47,840
Dzi�kuj�.
42
00:03:48,000 --> 00:03:50,800
1 MAJA 1959 ROKU
MOSKWA
43
00:03:51,039 --> 00:03:53,599
Towarzyszu, ma pan ognia?
44
00:03:58,400 --> 00:04:01,039
Pi�kna sztuka. Niemiecka.
45
00:04:07,080 --> 00:04:10,319
Te� tak� mia�em,
ale przegra�em j� w zak�adzie.
46
00:04:10,719 --> 00:04:14,280
Zabra�em martwemu Szkopowi.
Nie bardzo to sprawiedliwe.
47
00:04:14,639 --> 00:04:18,680
Ja wzi��em zapalniczk�,
a oni zabrali mi nog� do kolana.
48
00:04:20,480 --> 00:04:22,560
Sewastopol by� tego wart.
49
00:04:24,279 --> 00:04:27,879
Sk�d wiesz, �e tam by�em?
Pierwszy raz ci� widz�.
50
00:04:32,319 --> 00:04:36,759
- Ale masz oko. Tajniak czy co?
- Weso�ego �wi�ta.
51
00:04:48,040 --> 00:04:49,000
Jekatierino.
52
00:04:49,319 --> 00:04:51,319
- Cze��, Oleg.
- Dzie� dobry.
53
00:04:52,800 --> 00:04:55,000
- Cze��, Kolia.
- Dzie� dobry.
54
00:04:56,800 --> 00:05:00,720
- Jak podr�?
- Nudna i bardzo si� d�u�y�a.
55
00:05:02,000 --> 00:05:06,199
- Pierwszy raz w Moskwie?
- M�j drugi, ale to by�o przed wojn�.
56
00:05:07,000 --> 00:05:12,040
- Kolia, co chcesz zobaczy�?
- Nie wiem. Chyba planetarium.
57
00:05:13,560 --> 00:05:15,560
P�jdziesz do planetarium.
58
00:05:25,480 --> 00:05:29,519
- To pa�ski samoch�d?
- S�u�bowy.
59
00:05:32,720 --> 00:05:33,720
Przepraszam.
60
00:05:35,279 --> 00:05:38,120
Mundur nie s�u�y
do czarowania panien.
61
00:05:38,279 --> 00:05:40,480
- Tak jest.
- Otw�rz samoch�d.
62
00:05:40,680 --> 00:05:41,680
Przepraszam.
63
00:05:49,560 --> 00:05:52,439
- Masz minut�, �eby wzi�� jej numer.
- Co?
64
00:05:54,040 --> 00:05:57,759
- 40 sekund. Do dzie�a.
- Dzi�kuj�, panie majorze.
65
00:06:09,920 --> 00:06:12,000
Wchod�cie. Zapraszam.
66
00:06:15,240 --> 00:06:16,240
�mia�o.
67
00:06:17,120 --> 00:06:18,120
Chod�, Kolia.
68
00:06:19,879 --> 00:06:21,519
Czujcie si� jak u siebie.
69
00:06:24,000 --> 00:06:26,000
Chyba wszystko gotowe.
70
00:06:26,399 --> 00:06:30,639
Katiu, �pisz tutaj.
R�czniki i po�ciel s� w szafie.
71
00:06:31,199 --> 00:06:33,840
Kolia, dla ciebie jest kanapa.
72
00:06:34,399 --> 00:06:38,399
Tu macie �niadanie,
lod�wka jest pe�na jedzenia.
73
00:06:39,240 --> 00:06:40,720
To chyba wszystko.
74
00:06:44,158 --> 00:06:45,079
Oleg.
75
00:06:46,040 --> 00:06:47,759
Kolia, rozpakuj walizk�.
76
00:06:52,800 --> 00:06:57,120
- Gdzie si� podziejesz?
- Mamy dobry hotel oficerski.
77
00:06:57,639 --> 00:07:01,240
- To �aden problem.
- Dzi�kujemy.
78
00:07:02,360 --> 00:07:04,079
Za wszystko.
79
00:07:06,240 --> 00:07:10,120
�e nas zaprosi�e�.
Dobrze ci� widzie�.
80
00:07:10,879 --> 00:07:15,759
Liczy�em, �e zobaczymy si� w Iwdelu,
ale mnie tu wezwali.
81
00:07:17,120 --> 00:07:20,800
I przypomnia�em sobie,
�e obieca�em Koli wizyt� w Moskwie.
82
00:07:21,360 --> 00:07:25,680
Dobrze, �e zadzwoni�e�.
Kolia bardzo si� ucieszy�.
83
00:07:27,480 --> 00:07:31,639
Ja te� si� ciesz�. Odpocznijcie.
Zobaczymy si� jutro.
84
00:07:32,600 --> 00:07:34,720
- Jutro gwiazdy.
- Hura.
85
00:07:34,800 --> 00:07:37,720
- Jakie gwiazdy?
- Obieca�em mu planetarium.
86
00:07:41,360 --> 00:07:42,360
Klucze.
87
00:07:46,560 --> 00:07:49,000
Oleg! Zaczekaj jeszcze chwil�.
88
00:07:51,279 --> 00:07:55,519
Tiempa�ow prosi�, �eby to przekaza�
i nic nikomu nie m�wi�.
89
00:07:58,879 --> 00:07:59,759
Dzi�kuj�.
90
00:08:07,199 --> 00:08:08,199
Co to jest?
91
00:08:09,120 --> 00:08:13,199
Zdj�cia, kt�re zrobi�em noc�
w miejscu tragedii.
92
00:08:13,839 --> 00:08:18,319
Poprosi�em Tiempa�owa,
�eby podpyta� o to miejscowych.
93
00:08:18,879 --> 00:08:21,120
To protoko�y przes�ucha�.
94
00:08:22,120 --> 00:08:25,480
12 os�b opisa�o dok�adnie to samo.
95
00:08:25,560 --> 00:08:28,800
- �wiat�a na niebie.
- DRUGI ZARZ� G��WNY KGB
96
00:08:29,480 --> 00:08:34,360
Ten wasz Tiempa�ow wie,
jaki status maj� te zeznania?
97
00:08:34,519 --> 00:08:38,200
Przywi�z� je zaufany cz�owiek
w opiecz�towanej kopercie.
98
00:08:38,879 --> 00:08:42,480
Towarzyszu generale,
wiem, �e to nie moja sprawa.
99
00:08:43,200 --> 00:08:44,639
I �e to �ci�le tajne.
100
00:08:45,440 --> 00:08:48,559
Ale je�li przyczyni�o si�
do �mierci turyst�w...
101
00:08:48,720 --> 00:08:50,519
To nie mog�o ich zabi�.
102
00:08:52,480 --> 00:08:57,600
Wszyscy poszukiwacze
i do�wiadczeni tury�ci m�wi� to samo.
103
00:08:58,559 --> 00:09:01,720
Oni wyszli z ciep�ego namiotu
noc� na mr�z.
104
00:09:02,879 --> 00:09:07,440
Albo grozi�a im �mier�,
albo co� ich przerazi�o.
105
00:09:07,600 --> 00:09:10,360
- Promieniowanie, gaz?
- To niemo�liwe.
106
00:09:16,639 --> 00:09:20,600
Towarzyszu generale,
ja wszystko doskonale rozumiem.
107
00:09:22,120 --> 00:09:26,879
Wi�c prosz� zrozumie� mnie.
Znam wag� tajemnicy pa�stwowej.
108
00:09:28,000 --> 00:09:29,120
Musz� wiedzie�.
109
00:09:48,279 --> 00:09:50,120
To pociski rakietowe R-7.
110
00:09:52,679 --> 00:09:56,039
- W�a�nie nad nimi pracujemy.
- Rakiety?
111
00:09:57,120 --> 00:10:00,159
Dlaczego nie wspomnia� pan
o poligonie?
112
00:10:00,879 --> 00:10:02,320
Bo go tam nie ma.
113
00:10:02,919 --> 00:10:07,720
T�retam le�y
1700 kilometr�w od tego miejsca.
114
00:10:08,919 --> 00:10:13,759
- Ale to nie ma zwi�zku.
- 1700 kilometr�w.
115
00:10:14,559 --> 00:10:19,360
Niemo�liwe. Widzia�em niemieckie V2.
Byli�my ca�kiem blisko.
116
00:10:19,679 --> 00:10:23,279
Kostin, to nie s� szkopskie petardy.
117
00:10:23,360 --> 00:10:25,720
To mi�dzykontynentalne rakiety,
118
00:10:25,799 --> 00:10:29,200
przenosz�ce bomby wodorowe
na terytorium...
119
00:10:43,879 --> 00:10:45,360
Na inny kontynent.
120
00:10:45,720 --> 00:10:49,720
S�dzili�my, �e noc ukryje pr�by.
121
00:10:50,840 --> 00:10:53,000
Okaza�o si�, �e wr�cz przeciwnie.
122
00:11:06,480 --> 00:11:10,840
Daty pr�b od lutego do kwietnia
z dok�adno�ci� co do sekundy.
123
00:11:11,000 --> 00:11:13,200
Por�wnaj z zeznaniami �wiadk�w.
124
00:11:15,799 --> 00:11:17,840
17 lutego, 06.40.
125
00:11:18,759 --> 00:11:21,080
To widzieli p�niej.
126
00:11:23,360 --> 00:11:24,679
A to widzia�em ja.
127
00:11:25,399 --> 00:11:30,159
M�wisz, �e tych papier�w
nikt nie widzia�?
128
00:11:33,600 --> 00:11:34,600
Ja te� nie.
129
00:11:36,360 --> 00:11:40,120
Zapomnij wszystko,
co us�ysza�e� w tym gabinecie.
130
00:11:40,840 --> 00:11:43,759
- Wracaj do pracy.
- Tak jest.
131
00:11:52,200 --> 00:11:55,039
- Wasiliju Iwanowiczu!
- Tak?
132
00:11:55,080 --> 00:11:57,159
Pilny radiogram od Artiukowa.
133
00:11:58,440 --> 00:12:01,519
- Znale�li cia�a?
- Niech pan sam zobaczy.
134
00:12:20,919 --> 00:12:26,039
Spodnie sportowe i resztki swetra,
prawdopodobnie Dubininy.
135
00:12:26,240 --> 00:12:30,240
- ZBOCZE G�RY CHO�ATCZAHL
- Potrzebujemy 3-metrowych sond.
136
00:12:30,919 --> 00:12:33,279
Je�li mamy ich tu znale��.
137
00:12:33,919 --> 00:12:37,000
A te ga��zie?
Chcieli rozpali� ognisko?
138
00:12:38,000 --> 00:12:39,480
Nie, to platforma.
139
00:12:40,519 --> 00:12:43,440
Sami czasem takie robimy.
Ta jest na 4 osoby.
140
00:12:44,120 --> 00:12:45,240
I gdzie oni s�?
141
00:12:46,240 --> 00:12:49,759
Nie chc� rozbudza� nadziei,
ale pewnie sobie poszli.
142
00:12:49,919 --> 00:12:53,200
- Poszli? Sami?
- Tak zgaduj�.
143
00:12:54,720 --> 00:12:56,039
Tylko dok�d?
144
00:12:56,720 --> 00:13:00,159
Wiedzieli, �e nie dojd�
do miejsca, gdzie s� ludzie.
145
00:13:00,320 --> 00:13:04,159
Nie ma ich ko�o namiotu
ani ko�o sza�asu.
146
00:13:04,480 --> 00:13:06,039
Wygl�da to tak...
147
00:13:08,080 --> 00:13:09,360
Jakby ich kto�...
148
00:13:13,759 --> 00:13:14,759
Co?
149
00:13:17,639 --> 00:13:18,679
No m�w.
150
00:13:21,000 --> 00:13:22,759
Kto� musia� ich zabra�.
151
00:13:25,159 --> 00:13:26,159
Zabra�?
152
00:13:27,879 --> 00:13:28,879
Kto?
153
00:13:30,720 --> 00:13:33,039
Ten, przed kim uciekli z namiotu.
154
00:13:42,639 --> 00:13:46,000
Wasiliju Iwanowiczu,
chyba co� znalaz�em!
155
00:13:59,799 --> 00:14:02,360
Kolia, chod�my na lody.
156
00:14:05,000 --> 00:14:06,559
Zajmij kolejk�.
157
00:14:08,919 --> 00:14:12,000
Dzi�kuj�, �e sam nas oprowadzasz.
158
00:14:12,519 --> 00:14:17,000
- G�upio mi, �e zajmujemy ci czas.
- Dlatego zaprosi�em was w �wi�to.
159
00:14:17,399 --> 00:14:19,159
KGB te� czasem ma wolne.
160
00:14:20,000 --> 00:14:24,399
- P�jdziemy do Mauzoleum?
- Ma�o ci zw�ok w pracy?
161
00:14:24,879 --> 00:14:25,879
Oleg!
162
00:14:26,519 --> 00:14:28,360
Tak sobie �artuj�.
163
00:14:29,200 --> 00:14:33,279
- Towarzysz Lenin te� lubi� �arty.
- Sk�d wiesz?
164
00:14:35,159 --> 00:14:38,559
- Od pewnego starego czekisty.
- Chyba co� si� sta�o.
165
00:14:38,639 --> 00:14:41,720
- Mam nadziej�, �e to pilne.
- Tak, panie majorze.
166
00:14:57,360 --> 00:15:00,000
Mo�e nie powinni�my zostawia� Koli.
167
00:15:00,120 --> 00:15:01,159
No co ty!
168
00:15:01,320 --> 00:15:04,639
Wyprosi�em bilety na pokaz lotniczy
u samego genera�a.
169
00:15:05,679 --> 00:15:08,519
Ja bym si� za�ama�,
gdyby mnie zabrali.
170
00:15:09,080 --> 00:15:12,039
- A twoja mama?
- Bardzo si� ucieszy�a.
171
00:15:12,240 --> 00:15:16,159
Od dawna jest na emeryturze.
B�dzie mia�a zaj�cie.
172
00:15:17,039 --> 00:15:20,159
Lubi dzieci. Kolia zast�pi jej wnuka.
173
00:15:29,200 --> 00:15:34,080
Jak mia� na imi� tw�j syn?
Przepraszam, �e pytam.
174
00:15:34,840 --> 00:15:35,840
Andriej.
175
00:15:38,279 --> 00:15:39,480
�ona by�a Wiera.
176
00:15:44,000 --> 00:15:47,639
Jest ci ju� l�ej
czy wci�� boli jak pierwszego dnia?
177
00:15:50,759 --> 00:15:54,639
Pierwszego dnia
pr�bowa�em si� powiesi�.
178
00:15:56,080 --> 00:15:57,840
R�nica jest oczywista.
179
00:16:01,799 --> 00:16:03,440
Ale nadal nie jest �atwo.
180
00:16:10,000 --> 00:16:12,879
W 1945 mieszka�y�my z mam�
w Archangielsku.
181
00:16:14,879 --> 00:16:15,879
Jak tylko...
182
00:16:17,840 --> 00:16:19,559
Powiadomili o jego �mierci,
183
00:16:22,399 --> 00:16:23,759
wysz�am na ulic�.
184
00:16:25,879 --> 00:16:27,000
Jak wariatka.
185
00:16:28,840 --> 00:16:30,360
Kr�ci�o mi si� w g�owie.
186
00:16:33,320 --> 00:16:34,320
I po prostu...
187
00:16:36,600 --> 00:16:38,039
Pad�am w �nieg.
188
00:16:39,240 --> 00:16:40,240
I le�a�am.
189
00:16:43,360 --> 00:16:45,279
Tam, gdzie upad�am.
190
00:16:48,840 --> 00:16:50,159
Chcia�am, �eby...
191
00:16:53,639 --> 00:16:54,759
Ten ch��d
192
00:16:57,200 --> 00:16:58,440
we mnie wnikn��
193
00:17:01,720 --> 00:17:04,000
i zamrozi� ca�y m�j b�l.
194
00:17:06,640 --> 00:17:08,200
No i wnikn��.
195
00:17:13,799 --> 00:17:14,920
I wtedy...
196
00:17:18,078 --> 00:17:19,160
Zamarz�am.
197
00:17:32,440 --> 00:17:33,759
To nie mija.
198
00:17:38,720 --> 00:17:39,720
Oleg.
199
00:17:45,720 --> 00:17:47,000
To nie mija.
200
00:18:10,240 --> 00:18:13,640
Moje dzieci!
One nie zrobi�y nic z�ego!
201
00:18:14,039 --> 00:18:15,559
Dlaczego je zabijacie?
202
00:18:17,920 --> 00:18:19,079
Wynie�cie je st�d.
203
00:18:20,200 --> 00:18:22,319
By�y niewinne!
204
00:18:22,480 --> 00:18:26,319
Dw�ch ch�opc�w, oko�o 10 lat.
Zabili ich uciekaj�cy Niemcy.
205
00:18:26,799 --> 00:18:29,920
Odm�wili wst�pienia do hitlerjugend.
206
00:18:30,039 --> 00:18:31,160
Zabierz j� st�d.
207
00:18:37,480 --> 00:18:41,559
28 KWIETNIA 1945 ROKU
BERLIN
208
00:18:44,279 --> 00:18:48,839
Id�, m�wi�! St�j tutaj!
Kapitanie, pan patrzy, co znalaz�em.
209
00:18:56,359 --> 00:18:58,000
Nie jestem z SS!
210
00:18:59,039 --> 00:19:00,039
St�j!
211
00:19:00,240 --> 00:19:02,160
Wydali nam te mundury!
212
00:19:02,680 --> 00:19:04,519
M�wi, �e to nie jego?
213
00:19:04,680 --> 00:19:07,519
Wydali im mundury
i kazali wst�pi� do SS.
214
00:19:07,880 --> 00:19:09,720
M�g� nie bra�.
215
00:19:12,599 --> 00:19:15,079
Oleg, czekaj. Zaczekaj.
216
00:19:16,599 --> 00:19:20,480
Patrz na te okulary.
Jest �lepy, jaki z niego �o�nierz?
217
00:19:20,480 --> 00:19:22,880
- Himmler te� ma okulary.
- Prosz� ci�.
218
00:19:23,480 --> 00:19:27,039
Wiesz, �e gdyby odm�wi�,
sko�czy�by jak jej dzieci.
219
00:19:27,519 --> 00:19:30,759
Dlatego do niej radziecka w�adza
nic nie ma.
220
00:19:31,200 --> 00:19:33,039
Sprawd�my tatua�.
221
00:19:35,519 --> 00:19:36,759
Dobra, sprawd�.
222
00:19:38,279 --> 00:19:39,440
Zdejmij koszul�.
223
00:19:40,880 --> 00:19:42,480
Zdejmuj, ale ju�!
224
00:19:51,119 --> 00:19:53,160
Mam go od dw�ch dni!
225
00:19:53,519 --> 00:19:56,759
- Jest.
- Ale ca�kiem �wie�y.
226
00:20:02,119 --> 00:20:03,480
Prosz�, nie.
227
00:20:03,920 --> 00:20:06,039
- Else!
- Paul!
228
00:20:08,920 --> 00:20:11,559
Paul! Nie!
229
00:20:12,880 --> 00:20:15,759
- Cofnij si�!
- Oleg.
230
00:20:18,279 --> 00:20:19,319
Oleg!
231
00:20:22,039 --> 00:20:23,039
Oleg!
232
00:20:24,000 --> 00:20:25,319
Towarzyszu kapitanie!
233
00:20:26,799 --> 00:20:27,799
Nie r�b tego.
234
00:21:47,240 --> 00:21:50,519
Doktor Szemanowa robi ju�
sekcj� zw�ok.
235
00:21:50,599 --> 00:21:52,880
- G�RA CHO�ATCZAHL
- Mam zdj�cia.
236
00:21:53,279 --> 00:21:56,880
Kolewatow, Zo�otariow
i Thibeaux-Brignolles byli wy�ej.
237
00:21:57,559 --> 00:22:00,240
Luda Dubinina - na kraw�dzi jaru.
238
00:22:00,599 --> 00:22:02,440
Znale�li si� w potoku?
239
00:22:04,160 --> 00:22:05,440
Jak do tego dosz�o?
240
00:22:07,799 --> 00:22:11,279
Mo�e nie wiedzieli,
�e pod nimi co� p�ynie.
241
00:22:11,440 --> 00:22:14,160
A l�d by� cienki i si� za�ama�.
242
00:22:15,000 --> 00:22:16,759
Pr�bowali jej pom�c, ale...
243
00:22:18,720 --> 00:22:19,799
By�o za p�no.
244
00:22:23,640 --> 00:22:25,079
Mamy ju� wszystkich?
245
00:22:25,599 --> 00:22:28,920
Co do jednego,
ale to niewiele wyja�nia.
246
00:22:30,079 --> 00:22:33,400
- Przejrza�e� te papiery?
- Nie maj� zwi�zku.
247
00:22:34,079 --> 00:22:35,079
Jeste� pewien?
248
00:22:36,920 --> 00:22:40,640
- Sam przes�uchiwa�em ludzi.
- Wasilij, jak my�lisz,
249
00:22:41,240 --> 00:22:42,680
czy ja jestem g�upi?
250
00:22:43,200 --> 00:22:45,480
- Nie.
- K�ami�?
251
00:22:45,640 --> 00:22:49,519
- Z�ama�bym dane s�owo?
- Dam sobie r�k� uci��, �e nie.
252
00:22:53,839 --> 00:22:58,440
Wi�c daj� ci s�owo honoru,
�e to nie mog�o ich zabi�.
253
00:23:00,000 --> 00:23:03,640
- Nie mog� nic wi�cej powiedzie�.
- Dzi�kuj� i za to.
254
00:23:04,000 --> 00:23:05,799
Czyli nic nie wiemy.
255
00:23:09,000 --> 00:23:10,000
Co jest?
256
00:23:16,039 --> 00:23:18,160
A niech mnie. To z TT.
257
00:23:20,720 --> 00:23:23,160
Trzymaj, Tiempa�ow.
258
00:23:27,599 --> 00:23:31,160
- Niedobrze.
- �uska leci ze cztery metry.
259
00:23:31,720 --> 00:23:33,599
Szukamy w takim promieniu.
260
00:23:33,920 --> 00:23:37,079
Nie wiem, czy co� uda si� znale��,
261
00:23:38,319 --> 00:23:39,759
ale poszuka� musimy.
262
00:23:45,200 --> 00:23:49,160
Na podstawie sekcji zw�ok
obywatela Zo�otariowa, lat 37,
263
00:23:49,519 --> 00:23:53,000
stwierdzam,
�e �mier� nast�pi�a w wyniku
264
00:23:53,119 --> 00:23:57,519
licznych z�ama� �eber
i krwawienia do jamy op�ucnej.
265
00:23:57,880 --> 00:24:00,359
Wspomniane liczne z�amania �eber
266
00:24:00,559 --> 00:24:05,319
oraz krwotok wewn�trzny
do jamy op�ucnej,
267
00:24:05,799 --> 00:24:09,000
musia�y powsta� na skutek
oddzia�ywania du�ej si�y
268
00:24:09,119 --> 00:24:12,000
na klatk� piersiow�
obywatela Zo�otariowa.
269
00:24:20,440 --> 00:24:22,440
�mier� obywatela Zo�otariowa
270
00:24:24,440 --> 00:24:25,680
by�a gwa�towna.
271
00:24:43,440 --> 00:24:44,440
Jest.
272
00:24:51,279 --> 00:24:53,880
Strzela�. Do kogo?
273
00:24:55,359 --> 00:24:57,480
Nie zastanawia ci�, kto strzela�?
274
00:24:57,680 --> 00:25:00,920
- Czyj to pistolet?
- Mo�na si� domy�li�.
275
00:25:02,599 --> 00:25:07,319
- S. A. Z.?
- Semion Aleksiejewicz Zo�otariow.
276
00:25:11,880 --> 00:25:15,559
Sk�d by go mia�?
Dawali je za zas�ugi.
277
00:25:15,759 --> 00:25:18,720
- Z wojny?
- Wa�ne, do kogo strzela�.
278
00:25:19,039 --> 00:25:22,400
Pistolet by� tutaj, a �uska - tam.
279
00:25:23,400 --> 00:25:27,359
- Strzela� tam.
- Poszuka� kuli w drzewach?
280
00:25:28,680 --> 00:25:32,240
Tak. Mo�e b�d� te� �lady krwi.
281
00:25:34,440 --> 00:25:35,880
Pistolet zabieram.
282
00:25:36,519 --> 00:25:41,279
Nie pisz o nim w raporcie.
Lec� do Iwdelu. Musz� co� sprawdzi�.
283
00:25:42,319 --> 00:25:43,319
Na razie.
284
00:25:45,079 --> 00:25:47,279
- Magazynek by� pusty?
- Tak.
285
00:25:47,359 --> 00:25:50,359
Jakby uciekali,
a Zo�otariow ich os�ania�.
286
00:25:50,400 --> 00:25:54,720
- Potem wpadli do potoku.
- Mo�e strzela� do zwierz�cia?
287
00:25:55,920 --> 00:25:57,160
W lutow� noc?
288
00:25:57,559 --> 00:25:59,200
- Nied�wied�.
- �pi�.
289
00:25:59,640 --> 00:26:03,480
Czasem si� budz�.
Mo�e weszli na gawr�.
290
00:26:03,799 --> 00:26:07,240
Nie, to nie t�umaczy,
dlaczego opu�cili namiot.
291
00:26:08,079 --> 00:26:09,519
Zostawmy zwierz�ta.
292
00:26:09,880 --> 00:26:14,519
- Do kogo jeszcze m�g� strzela�?
- K�usownik�w ju� wykluczyli�my.
293
00:26:14,880 --> 00:26:19,920
Je�li z Iwdel-�agu uciekli zekowie,
zgarn�a ich lotna brygada.
294
00:26:22,400 --> 00:26:25,880
- Lotna brygada?
- Jest taki oddzia� przy �agrze.
295
00:26:26,160 --> 00:26:31,400
W przypadku ucieczki
ruszaj� po �ladach zbieg�w.
296
00:26:31,680 --> 00:26:34,000
Wyrok �mierci wykonuj� na miejscu.
297
00:26:35,279 --> 00:26:39,720
Prokuratura o tym wie?
Tiempa�ow i Iwanow s� tego �wiadomi?
298
00:26:40,799 --> 00:26:45,759
To by�oby wbrew radzieckiemu prawu.
Oddzia� podlega nam, KGB.
299
00:26:46,160 --> 00:26:48,240
Nie chwalimy si� tym.
300
00:26:48,400 --> 00:26:51,079
W papierach piszemy,
�e stawiali op�r.
301
00:27:00,839 --> 00:27:02,559
Chcesz mi powiedzie�,
302
00:27:03,680 --> 00:27:08,240
�e po lasach biegaj� uzbrojone
szwadrony �mierci,
303
00:27:09,240 --> 00:27:11,440
wyszkolone i umundurowane?
304
00:27:14,799 --> 00:27:17,400
Towarzyszu majorze,
my�la�em, �e pan wie.
305
00:27:17,640 --> 00:27:22,359
- Jest pan jednym z nas.
- Nie ochrania�em �agr�w.
306
00:27:22,640 --> 00:27:27,240
Wychodz� tylko po zbieg�w.
Kto by ucieka� w taki mr�z?
307
00:27:41,240 --> 00:27:45,640
Niech si� pan nie gniewa.
Zobaczy pan, �e to nic takiego.
308
00:27:46,000 --> 00:27:48,480
Po co mieliby zabija� turyst�w?
309
00:27:48,640 --> 00:27:51,480
- Przez pomy�k�.
- Nie ma ran postrza�owych.
310
00:27:51,640 --> 00:27:54,079
Zbadali�my tylko pi�� cia�.
311
00:27:55,200 --> 00:27:57,319
- Katia ju� tam jest?
- Katia?
312
00:27:58,559 --> 00:28:00,920
- Doktor Szemanowa.
- Tak.
313
00:28:01,079 --> 00:28:03,640
Sekcje zajm� jej jeszcze kilka dni.
314
00:28:03,799 --> 00:28:06,559
Dzwoni�em.
Uprzedzi�em j�, �e jedziemy.
315
00:28:12,200 --> 00:28:14,079
Jak tam wycieczka do Moskwy?
316
00:28:17,799 --> 00:28:19,519
Co to za pytanie?
317
00:28:21,759 --> 00:28:22,759
Przepraszam.
318
00:28:46,759 --> 00:28:50,240
POPRAWCZY OB�Z PRACY
IWDEL
319
00:28:57,000 --> 00:28:58,079
Smacznego.
320
00:28:59,400 --> 00:29:01,920
Mia�am nadziej�,
�e tego nie zobaczysz.
321
00:29:04,400 --> 00:29:06,759
Wygl�da jak kolacja Okuniewa.
322
00:29:10,000 --> 00:29:11,160
Przepraszam. Jedz.
323
00:29:14,440 --> 00:29:18,759
To przez formalin�.
Od tego zapachu robi� si� g�odna.
324
00:29:20,880 --> 00:29:23,079
I przez dob� nic nie jad�am.
325
00:29:27,359 --> 00:29:29,480
Dwie zupy i drugie danie.
326
00:29:30,160 --> 00:29:32,799
Drugie drugie, jedno ju� zjad�am.
327
00:29:36,319 --> 00:29:39,119
- Nie patrz.
- Przepraszam.
328
00:29:39,880 --> 00:29:42,880
Ludzie s� sob�, kiedy jedz�.
329
00:29:46,200 --> 00:29:51,079
- O pracy nie przy jedzeniu?
- Co ty, zawsze jem po sekcji.
330
00:29:53,920 --> 00:29:55,720
Mamy nowy trop.
331
00:29:56,920 --> 00:30:00,480
Wykluczymy go,
je�li nie znalaz�a� nic nietypowego.
332
00:30:01,799 --> 00:30:03,440
Obawiam si�, �e znalaz�am.
333
00:30:04,200 --> 00:30:08,880
Krwotok wewn�trzny do jamy op�ucnej
nast�pi� za �ycia,
334
00:30:09,039 --> 00:30:12,480
prawdopodobnie na skutek upadku,
nacisku lub uderzenia.
335
00:30:12,640 --> 00:30:16,039
�mier� obywatela Zo�otariowa
by�a gwa�towna.
336
00:30:18,079 --> 00:30:19,079
Poka� mi.
337
00:30:22,079 --> 00:30:23,359
Na pewno?
338
00:30:23,720 --> 00:30:27,279
D�ugo le�eli w wodzie.
Wygl�daj� inaczej ni� poprzedni.
339
00:30:27,440 --> 00:30:31,200
- Musz� to zobaczy�.
- Jak chcesz.
340
00:30:48,279 --> 00:30:51,119
- Kto to?
- Ludmi�a Dubinina.
341
00:30:53,680 --> 00:30:56,880
- Ona...
- Nie ma oczu ani j�zyka.
342
00:30:57,039 --> 00:30:58,039
Dlaczego?
343
00:30:58,400 --> 00:31:03,559
Tkanki zacz�y si� rozk�ada�.
Woda po prostu je wyp�uka�a.
344
00:31:04,680 --> 00:31:08,039
Akurat to da si� wyja�ni�.
Dziwne jest co innego.
345
00:31:13,559 --> 00:31:14,559
Co?
346
00:31:15,039 --> 00:31:19,039
Kolewatow, jak ofiary z lutego,
zmar� z wyzi�bienia.
347
00:31:19,839 --> 00:31:24,000
Pozosta�a tr�jka -
na skutek ci�kich uraz�w.
348
00:31:24,640 --> 00:31:28,160
Po�amane �ebra i czaszki,
krwotoki wewn�trzne,
349
00:31:28,640 --> 00:31:30,480
urazy r�nych narz�d�w.
350
00:31:30,880 --> 00:31:36,160
- Rany k�ute albo postrza�owe?
- Nie. Dlaczego pytasz?
351
00:31:36,440 --> 00:31:39,480
- Mo�e przegapi�a�?
- Oleg.
352
00:31:40,319 --> 00:31:42,240
Rozumiem. Przepraszam.
353
00:31:43,839 --> 00:31:47,079
A to mog�o by� zwierz�?
Nied�wied�? Jak my�lisz?
354
00:31:48,480 --> 00:31:53,599
Uderzenie �ap� - jak najbardziej.
Ale widzia�am ofiary nied�wiedzi.
355
00:31:53,880 --> 00:31:56,920
By�yby �lady pazur�w i z�b�w.
356
00:32:02,240 --> 00:32:03,880
Na co ci to wygl�da?
357
00:32:06,400 --> 00:32:09,000
Czym mo�na zada� takie rany?
358
00:32:12,279 --> 00:32:15,720
Po�amane ko�ci, p�kni�ta czaszka...
359
00:32:16,359 --> 00:32:22,359
To musia�y by� mocne uderzenia,
zadane przez silnego cz�owieka.
360
00:32:22,680 --> 00:32:27,640
W dodatku jak�� pa�k� albo dr�giem.
361
00:32:29,680 --> 00:32:30,880
A na przyk�ad...
362
00:32:35,000 --> 00:32:36,240
Kolb� karabinu?
363
00:32:39,319 --> 00:32:40,759
Tak, to mo�liwe.
364
00:32:42,759 --> 00:32:43,759
Czy ty...
365
00:32:46,160 --> 00:32:47,480
My�lisz, �e...
366
00:32:52,000 --> 00:32:56,519
- I tak mi nic nie powiesz.
- Bo sam nic nie wiem.
367
00:33:01,400 --> 00:33:02,680
Katiu.
368
00:33:08,160 --> 00:33:09,599
Dzi�kuj�.
369
00:33:17,160 --> 00:33:19,559
Historia robi si� paskudna.
370
00:33:20,119 --> 00:33:24,519
Troje student�w ma powa�ne urazy.
Po�amane �ebra, p�kni�te czaszki.
371
00:33:26,119 --> 00:33:29,680
- Jak po uderzeniu kolb�.
- Jasny gwint.
372
00:33:29,839 --> 00:33:32,559
Je�li to ma zwi�zek
z lotn� brygad�...
373
00:33:32,799 --> 00:33:35,359
- Rozstrzelanie!
- To oczywiste.
374
00:33:36,759 --> 00:33:38,319
Nikt si� nie przyzna.
375
00:33:39,279 --> 00:33:42,920
Obserwuj ka�d� reakcj�,
pilnuj ka�dego s�owa.
376
00:33:43,640 --> 00:33:44,640
Tak jest.
377
00:33:51,480 --> 00:33:54,720
- Dzie� dobry, towarzysze.
- Dzie� dobry.
378
00:33:56,920 --> 00:33:59,599
Pu�kowniku, wie pan,
co mnie sprowadza?
379
00:34:00,119 --> 00:34:03,880
Tak. To dwaj dow�dcy
naszych lotnych brygad.
380
00:34:04,319 --> 00:34:05,599
Kapitan Jachromiejew
381
00:34:07,839 --> 00:34:08,880
i Bu�ygin.
382
00:34:11,039 --> 00:34:12,280
Towarzysze,
383
00:34:13,000 --> 00:34:16,400
badam spraw� �mierci turyst�w
w rejonie g�ry Otorten.
384
00:34:17,440 --> 00:34:20,880
- Byli�cie tam pod koniec stycznia?
- Nie.
385
00:34:23,159 --> 00:34:24,159
Nie.
386
00:34:25,440 --> 00:34:27,840
By�y jakie� ucieczki z �agru?
387
00:34:28,440 --> 00:34:31,239
Jesieni�. Zim� nikt nie ucieka.
388
00:34:31,760 --> 00:34:36,400
Dzi�ki pe�nomocnictwom mjr. Kostina,
dosta�em wykazy z �agru.
389
00:34:36,880 --> 00:34:40,559
Pe�nomocnictwa s� imponuj�ce.
Wr�cz niepokoj�ce.
390
00:34:41,000 --> 00:34:43,719
- To takie powa�ne?
- Wype�niam rozkazy.
391
00:34:44,679 --> 00:34:48,199
Pod koniec stycznia
zmar�o trzech wi�ni�w.
392
00:34:50,719 --> 00:34:53,360
Je�li tak napisali, to tak by�o.
393
00:34:53,920 --> 00:34:56,360
Mamy trudne warunki. R�nie bywa.
394
00:34:57,280 --> 00:35:01,559
Starzy i chorzy - to jasne.
A to byli m�odzi recydywi�ci.
395
00:35:02,599 --> 00:35:04,000
Grzebiecie wi�ni�w?
396
00:35:06,239 --> 00:35:11,119
Na ��danie wydajemy cia�a rodzinom.
Pozosta�ych kremujemy.
397
00:35:11,239 --> 00:35:15,519
Wydarzy�o si� co� jeszcze.
Zgin�� pracownik �agru.
398
00:35:16,199 --> 00:35:18,519
Cz�onek lotnej brygady.
399
00:35:19,079 --> 00:35:20,679
- Czyj oddzia�?
- M�j.
400
00:35:21,920 --> 00:35:23,000
Co si� sta�o?
401
00:35:23,599 --> 00:35:27,119
Wypadek. Czy�ci� bro�,
w lufie by� nab�j.
402
00:35:28,719 --> 00:35:29,800
Pistolet TT?
403
00:35:30,480 --> 00:35:34,079
Tak. Wszyscy takie mamy. S�u�bowe.
404
00:35:35,119 --> 00:35:39,360
- Zachowali�cie �usk�?
- Nie. Po co? To by� wypadek.
405
00:35:43,519 --> 00:35:47,400
Towarzyszu pu�kowniku,
potrzebujemy pisemne zeznania.
406
00:35:48,559 --> 00:35:52,239
Przes�uchamy �wiadk�w osobno.
407
00:35:52,599 --> 00:35:55,599
Okuniew - kapitana Bu�ygina,
ja - Jachromiejewa.
408
00:35:55,920 --> 00:35:58,079
Prosz� przygotowa� pomieszczenia.
409
00:36:02,039 --> 00:36:04,519
Daj klucz. Potem oddam.
410
00:36:05,039 --> 00:36:06,039
Mo�esz i��.
411
00:36:09,880 --> 00:36:12,159
- Wo�odia!
- Oleg!
412
00:36:14,880 --> 00:36:16,239
29 KWIETNIA 1945 ROKU
413
00:36:16,360 --> 00:36:19,880
Gdzie si� wychylasz?
Odstrzeli ci �eb.
414
00:36:23,360 --> 00:36:24,920
A wy co za jedni?
415
00:36:25,480 --> 00:36:28,519
Sier�ant Jachromiejew,
141. Pu�k Strzelc�w.
416
00:36:28,599 --> 00:36:31,199
Niemcy si� wycofuj�,
przerzucamy wojska.
417
00:36:31,360 --> 00:36:32,480
Robimy zwiad.
418
00:36:32,800 --> 00:36:36,400
Leziesz wyprostowany pod ogie�.
To my robimy zwiad.
419
00:36:37,679 --> 00:36:38,679
Patrz.
420
00:36:39,320 --> 00:36:43,079
W latarni s� dwa stanowiska MG-42.
Mog� mie� te� fausty.
421
00:36:44,639 --> 00:36:48,880
Jak ruszy piechota, to ich skosz�.
Musimy zlikwidowa� ten punkt.
422
00:36:50,079 --> 00:36:53,880
Witia, daj granaty dymne.
Trzech zostaje tutaj.
423
00:36:55,199 --> 00:36:56,800
B�dziecie nas os�ania�.
424
00:36:57,400 --> 00:37:01,119
A ja i ty p�jdziemy przez sitowie.
425
00:37:01,320 --> 00:37:05,880
- Co? Oleg, id� z tob�.
- Zostajesz tutaj.
426
00:37:07,000 --> 00:37:09,920
Masz �on� w ci��y. Wykonaj rozkaz.
427
00:37:10,079 --> 00:37:11,519
- Tak jest.
- Za mn�!
428
00:37:12,280 --> 00:37:13,800
Schyl si�, zwiadowco.
429
00:37:43,480 --> 00:37:46,440
Nie wychyla� si�.
Tylko odwracamy uwag�.
430
00:37:46,800 --> 00:37:47,800
Ognia!
431
00:38:38,760 --> 00:38:40,360
Zdejmujemy tych ni�ej.
432
00:38:40,679 --> 00:38:43,599
- Id� na g�r�, a ty mnie kryjesz.
- Tak jest.
433
00:38:54,840 --> 00:38:55,840
Granat!
434
00:40:04,800 --> 00:40:05,800
To co?
435
00:40:11,920 --> 00:40:13,199
Mo�e si� poznamy?
436
00:40:14,480 --> 00:40:16,159
- W�adimir.
- Oleg.
437
00:40:17,840 --> 00:40:20,920
Wymiana na poczet nowej znajomo�ci?
438
00:40:21,639 --> 00:40:22,639
Czemu nie.
439
00:40:36,840 --> 00:40:38,880
- Jab�ko?
- Tak.
440
00:40:39,239 --> 00:40:41,079
Jab�ko? Kapitanie.
441
00:40:42,280 --> 00:40:45,679
W tej kieszeni
zwykle nosi si� pistolet.
442
00:40:45,840 --> 00:40:48,840
Zwykle tak. A dzisiaj - jab�ko.
443
00:40:50,239 --> 00:40:53,079
- I to nadgryzione.
- By�em g�odny.
444
00:40:59,719 --> 00:41:01,559
Patrz, co mam. Pami�tasz?
445
00:41:05,320 --> 00:41:06,639
Nadal dzia�a.
446
00:41:07,880 --> 00:41:11,719
Niesamowite.
Porz�dna niemiecka robota.
447
00:41:12,280 --> 00:41:16,039
Jest twoja, jak mi powiesz,
co si� tutaj dzieje.
448
00:41:24,320 --> 00:41:25,679
Dobrze kombinujesz.
449
00:41:27,639 --> 00:41:33,320
Ci trzej, wpisani za zmar�ych,
uciekli z �agru. Z wyr�bu.
450
00:41:34,039 --> 00:41:37,639
Wys�ali oba oddzia�y,
ale zamie� przykry�a �lady.
451
00:41:38,000 --> 00:41:39,599
Nie wiadomo, gdzie i��.
452
00:41:39,880 --> 00:41:44,000
Ja poszed�em na Iwdel,
Bu�ygin - w stron� Otortenu.
453
00:41:44,119 --> 00:41:47,719
My wr�cili�my z niczym,
Bu�ygin - z jednym trupem.
454
00:41:47,880 --> 00:41:50,000
Co, jak - nie powiedzieli.
455
00:41:50,760 --> 00:41:53,639
Wpisali�my wypadek z broni�.
456
00:41:54,360 --> 00:41:57,880
- Zastrzelony z TT?
- Lekarz twierdzi, �e tak.
457
00:41:59,199 --> 00:42:03,880
Dow�dca kaza� nam milcze�
i zagrozi� konsekwencjami.
458
00:42:04,360 --> 00:42:06,000
Z nim nie ma �art�w.
459
00:42:11,199 --> 00:42:12,840
Oleg, co si� sta�o?
460
00:42:16,079 --> 00:42:19,880
Powiedz mi, a ten ca�y Bu�ygin...
461
00:42:21,039 --> 00:42:22,280
Dobrze go znasz?
462
00:42:23,719 --> 00:42:25,079
Wola�bym nie zna�.
463
00:42:26,280 --> 00:42:29,199
W czasie wojny
dowodzi� batalionem karnym.
464
00:42:29,280 --> 00:42:32,480
Wykupi� sie krwi�
i awansowa� na oficera.
465
00:42:32,639 --> 00:42:36,079
Nie ma �adnej rodziny.
Tylko matk�.
466
00:42:37,679 --> 00:42:39,360
Wiesz, dlaczego tu jest?
467
00:42:43,320 --> 00:42:45,159
Bo mu si� to podoba.
468
00:42:46,639 --> 00:42:48,239
Lubi zabija�.
469
00:42:49,360 --> 00:42:52,320
Jest jak my�liwy. Poluje na ludzi.
470
00:42:52,719 --> 00:42:55,199
Tylko czeka, a� kto� ucieknie.
471
00:42:56,320 --> 00:42:58,840
Czekaj, czy ty sugerujesz,
472
00:42:59,639 --> 00:43:03,159
�e te dzieciaki
zgin�y przez Bu�ygina?
473
00:43:04,719 --> 00:43:08,880
Trzeba powiedzie� Okuniewowi,
�eby na niego uwa�a�.
474
00:43:30,679 --> 00:43:32,079
Towarzyszu kapitanie!
475
00:43:32,320 --> 00:43:33,760
- Alarm?
- Nie.
476
00:43:35,480 --> 00:43:37,679
Odwo�a� wszystkich, �adnego alarmu.
477
00:43:38,039 --> 00:43:41,559
- Wypadek na s�u�bie.
- Tak jest.
478
00:43:41,639 --> 00:43:44,559
- Dobrze trafili�my.
- To znaczy?
479
00:43:45,199 --> 00:43:48,480
By�a ucieczka.
Pu�kownik wszystko zatuszowa�.
480
00:43:49,079 --> 00:43:51,480
- Zgin�� �o�nierz.
- Gdzie Bu�ygin?
481
00:43:51,559 --> 00:43:52,840
By� za mn�.
482
00:44:05,000 --> 00:44:08,519
- Przepu�cili�cie go?
- A co mieli�my zrobi�?
483
00:44:08,920 --> 00:44:11,159
Powiedzia�, �e by�a ucieczka.
484
00:44:11,239 --> 00:44:13,639
- Dok�d poszed�?
- W stron� tajgi.
485
00:44:13,800 --> 00:44:15,360
- Mia� bro�?
- Tak.
486
00:44:19,840 --> 00:44:22,079
To co? Gonimy go?
487
00:44:22,679 --> 00:44:26,440
Lepiej nie. Zna teren, ma bro�.
To nie zbieg�y zek.
488
00:44:27,119 --> 00:44:29,719
M�j towarzysz broni
te� nie jest byle kim.
489
00:44:31,159 --> 00:44:33,719
- Prawda?
- Oleg.
490
00:44:35,000 --> 00:44:39,360
Lepiej, �ebym nie osieroci� dzieci.
Wezwijcie brygad�.
491
00:44:58,840 --> 00:45:02,760
Tekst: Hanna Osuch
37590