All language subtitles for The Curious Case of Natalia Grace.S01E06

INDIABAPOLIS, INDIANA
21 PAŹDZIERNIK 2022

Do procesu został weekend.

Wiemy, co zrobi prokurator i władze stanu.

Wiemy, kiedy i jak zadziałają.

Znamy ich plan gry i jej zakończenie.

Myślą, że nic nie wiemy, ale tak nie jest.

Więc gdy rzucą podkręconą piłkę, będę tam.

Zmiażdżę ich.

To tyle.

DZIECKO CZY OSZUSTKA:
"PRZYPADEK NATALII GRACE"

Raz już w życiu wszystko straciłem.

Gdyby teraz ktoś przywiózł mi
synów i powiedział, że są tu Ethan

i Wesley.

I mógłbym ich przez pięć minut zobaczyć,

uśmiechnąć się, przytulić...

ale w zamian miałbym odciąć rękę.

Nie wahałbym się. Gdzie maczeta?

Dla dzieci zrobiłbym wszystko.

Przepraszam, rozkleiłem się.

Gdy to się zaczęło, co nocy budziłem się

i wyobrażałem sobie,
jak będzie w więzieniu.

Dowiedziałem się wszystkiego.

Sprawdzałem w Google,
jak tam jest i czytałem straszne historie.

Jakie jest ryzyko.
Sprawdziłem, co się dało.

Wybaczcie, muszę w coś walnąć,
bo jestem wściekły.

Niewinny. Póki prawda wychodzi
na jaw, nie mam nic do ukrycia.

Ale Kristine ma wiele tajemnic.

Podczas śledztwa,
na etapie gromadzenia dowodów

zawnioskowaliśmy
o jej korespondencję z Facebooka.

Każdą wiadomość i post.

Adwokat poprosił mnie o przejrzenie ich,

żeby nic nas nie zaskoczyło.

Znalazłem nazwisko,
którego się nie spodziewałem.

Ojca dziecka, uczęszczającego
do przedszkola z naszymi w 2006 roku.

Gość był żonaty, a oni prowadzili
rozmowy o charakterze seksualnym.

Mówili o masturbacji,

wspólnym trójkącie z jego żoną,

którą miała zaprosić.

Popłakałem się.

Przypomniałem sobie pana złotą rączkę
i to jak się z nim całowała.

Jak zostawiła dzieci i wyszła z nim,

a potem uprawiali seks
na parkingu Tima Hortona.

Kto tak robi?

SEYMUR, INDIANA

Nazywam się Freddie Gill.

Byłem gwiazdą biznesu country.

Najlepsze na trasie były dziewczyny.

Stary, to mnie kręciło.

Kristine napisała do mnie na
Facebooku, gdy adoptowali Natalię.

Szukała porady w sprawie niskorosłych.

Chciałem jej pomóc.

Nasze rozmowy były niewinne,
ale zmieniły się w rozmowy

o seksie.

Kristine zachęcała mnie

do bliższego kontaktu, pokazując ciało.

Mam wiele wiadomości

ze zdjęciami,
mówiących o wspólnych fantazjach.

Niestety jest do góry nogami.

Widziała we mnie prawdziwego mężczyznę.

Mówiłem jej, że moja
męskość jest większa niż przeciętna.

Zapytałem, czy lubi seks oralny.

Mówiła, że tylko,
gdy facet jest w tym dobry.

Pisałem jej o dziewczynie,
która wierzgała,

bo dawałem jej tyle orgazmów.

Miałem podarte prześcieradła.

Nagle zadzwonił policjant,

pytając o wiadomości
między mną a Kristine.

BĘDĘ PISAĆ

NIE PRZESTANĘ

Dowiedziałem się o tym po rozwodzie,

gdy już się nie kontaktowaliśmy,

więc nie miałem możliwości konfrontacji.

Nadal nie umiem się jej przeciwstawić.

Nie jestem gotów.

Nienawidzę tego.

Chcę, żeby to się skończyło.

Ponad dwa lata
po rozwodzie poznałem Jennifer,

która podnosi mnie na duchu
i rozkazuje jak żołnierz.

Jest jednocześnie aniołem i gwiazdą rocka.

Wskazuje mi drogę.

A to jest ważne.

INDIANAPOLIS, INDIANA
22 PAŹDZIERNIKA 2022 ROKU

DWA DNI PRZED PROCESEM

Jestem rozchwiany psychicznie.
Jak domek z kart.

Kilka miesięcy temu przeszedłem załamanie.

Cała ta presja i ciężar.

Bezsenność,
brak odpoczynku, normalnego życia.

To narastało coraz mocniej.

W czerwcu zgłosiłem się do szpitala.

Nie wstydzę się.
Przeżywam to, ale mogę o tym rozmawiać.

To było po mojej trzeciej,

niedoszłej próbie samobójczej.

Druga miała miejsce osiemnaście lat temu.

Cały czas miewam ataki paniki.

Kancelaria to jedyne miejsce,

w którym mogę być sobą, czuję się pewnie.

Nikt mnie nie skrzywdzi.

Nie wiem,
czy gdziekolwiek jestem bezpieczny.

Zawsze jakiś reporter może zacząć
walić w drzwi, krzyknąć:

"Barnett, wychodź! Wiemy, że tam jesteś!".

Tę historię śledzi cały świat.

Dziwny przypadek zaniedbania dziecka.

Rodzice oskarżeni o pozostawienie
adoptowanej córki samej w mieszkaniu.

Barnettowie mają oddzielne procesy.
Rozprawa Michaela już za kilka dni.

Powinni iść do więzienia?

Czuję, jakby odebrano mi dzieciństwo.

Najbardziej zabolało,
gdy zmieniono mój wiek.

Nie robi się tego dziecku.

Powinni zostać ukarani
i odpokutować w zgodzie z Bogiem.

Zbliża się proces Michaela.

Mimo dowodów z DNA sędzia orzekł,
że nie mogą poruszać kwestii wieku.

To cios dla oskarżenia,

ponieważ wiele zeznań dotyczyło

zaniedbania dziecka.

W tej chwili
to zaniedbanie osoby niepełnosprawnej,

nie nieletniej.

Czy ten proces odpowie
na wszystkie pytania? Nie.

Sędzia ograniczył dowody.

Przysięgli nie dowiedzą się, że zmieniono
jej wiek z ośmiu na dwadzieścia dwa lata.

ZEZNANIE SĄDOWE NATALII BARNETT

Mieszkając w Lafayette
nie zgłosiłaś, że cię zaniedbywano?

Nie. Nawet nie wiedziałam, co to znaczy.

I nie zgłosiłaś,
że jesteś sama i nie wiesz co robić?

Nie sądziłam, że mogę zgłosić to służbom.

Podobno
przyznałaś się policji, że kłamałaś.

Tak.

A pracownicy socjalni - oni też kłamali?

Tak.

Mike, jak się czujesz?

Świetnie. Mogę skopać kilka tyłków.

Idę na wojnę.

Potrzebuję ekspertów i ich mam.

Wiem, że mówisz prawdę,

ale ludzie
po drugiej stronie nie są przyjaźni.

To pojedynek, walka na pięści.

Atakujesz i przyjmujesz ciosy.

Zniosę wiele ciosów.

Mam na koncie sto procesów.

Niezależnie od przestępstwa,
jedno jest niezmienne.

Wszystko zależy od tego,
czy przysięgli cię polubią.

Czy jesteś dobrym ojcem,
porządnym człowiekiem?

Czy porzuciłeś córkę?

Będziesz oceniany,
ponieważ pamiętaj, pytanie brzmi...

Czy Michael porzucił
dwudziestotrzyletnią córkę?

Przysięgli będą sprawdzać,
czy masz złe cechy.

Przede wszystkim wysłuchają twojej córki.

Jeśli powie, że z ciebie kawał gnoja,

jak zareagujesz na sali rozpraw?

Ćwiczyłem to od dekady.

Każdej nocy, odkąd się to zaczęło...

Mam pytanie.

Co czujesz wobec Natalii?

Jest człowiekiem z krwi i kości.

Myślącą, wrażliwą osobą. Tak jak ty i ja.

Nigdy nie mówisz, że ją kochasz.

Fakt.
Ale nie chodzi o to, co do niej czuje,

ale czego nie czuję.

Nie czuję nienawiści, ani złości.

Prowadziłem sprawy,
w których wszystko szło świetnie

i drobiazg sprawiał, że się waliły.

Ostatecznie tamci wygrywali.

Czasami masz świetną sprawę, a
prokuratura gównianą, a i tak wygrywają.

Wiem.

INDIANAPOLIS, INDIANA
23 PAŹDZIERNIKA 2022 ROKU

DZIEŃ PRZED PROCESEM

Do wiadomości prawników.

Najważniejszy jest Michael.

Nie wspominamy o jego żonie.

Nie bronimy Kristine Barnett.

Chcę słyszeć tylko: "Michael Barnett ".

Istotą sprawy jest to, czy Michael

zaniedbał dwudziestotrzyletnią córkę?

Przysięgły usłyszy,
że jest niezdolna do pracy,

więc pokażemy mu jej możliwości.

Jest wiele nagrań.

Obejrzyjmy je i sprawdźmy, co mamy.

Natalia sama biegnie.

To jest dobre.

To twój dom?

To mój dom w Westfield.

Jej pierwsza wizyta.

Porusza się.

Tak.

Pokażemy, że ograniczona sprawność,
o której mowa w Lafayette,

jest wyjątkiem,
ponieważ wcześniej była zwinna.

A poza miejscem
zamieszkania nic się nie zmieniło.

Puść kolejne.

Kosz na śmieci.

- Nawet nie ma kółek.
- Nie!

Ciągnie kosz, jej wielkości.

Odłóż pączka.

- Dlaczego?
- Proszę, połóż go.

- Jestem w trakcie posiłku.
- Przerwij go.

Stary, oddaj mi pączka.

Nie teraz, mamy ważne sprawy.

Musimy się skupić, nie dać się
rutynie, bo mamy mocną sprawę.

Na sali rozpraw skopię jej tyłek.

Nie będę miły.

Jeśli miała osiem lat,

nie była świadoma.

Nie miała ośmiu lat, była dorosła.

Nie ma mowy. Nie jest dorosła!

Dlaczego sędzia uznał,
że ma dwadzieścia dwa lata?

Myślę, że sędzia się pomylił.

Wyrok to za mały dowód?

Myśli pan, że wyrok sądu czegoś dowodzi?

Ledwo sięgała do klamki w mieszkaniu.

Była niska, nie sięgała do wielu rzeczy.
Nie wierzę w to.

Poza tym dlaczego
mieszkała w mieszkaniu na piętrze,

które było niedostępne
i musiała wchodzić po schodach.

Niedostępne to złe słowo.

Mogła spaść.

Tak jak każdy, prawda?

Te pytania są absurdalne.

- Pytania są absurdalne.
- Proszę odpowiadać tak lub nie.

Tak czy nie, proszę pani?

Szuka pan wymówek dla kobiety,
która porzuciła dziecko?

To jego praca.

Nie szukam wymówek, proszę pani.

Proszę skończyć z tą Panią
i mówić do mnie Weawer lub Kyna

albo się rozłączę.

- Nie mieszaj się do tego.
- Nie będą tak do ciebie mówić.

Przestań.

To, co zrobili, było wstrętne.

To przekręt, są oszustami.

Igrali z ludzkim życiem.

Co, do cholery, myśleli?

Chciałabym, żeby ponieśli karę,
by sprawiedliwość wygrała.

Mam nadzieję, że moje
zeznania ujawnią prawdę,

że pomogą Natalii

i otrząśnie się z tego.

Wiele osób ją zawiodło,
w tym profesjonaliści.

Potrzebuje opieki i ochrony.

Bo jeszcze wiele przed nią.

LAFAYETTE, INDIANA

24 PAŹDZIERNIKA 2022 ROKU
PIERWSZY DZIEŃ PROCESU

WYNAJĘTY DOM MICHAELA W LAFAYETTE

Dziś wielki dzień.

Poznam swój los.

Czuję ulgę.

Myślę o tym wszystkim.

Dosłownie za godzinę

usiądę przed sędzią i się zacznie.

To scena, a ja mam zagrać
niewinnego, grzecznego faceta.

Tu Tracy Grant.
Stoję przed budynkiem sądu,

w którym zaczyna się
proces Michaela Barnetta.

Podstawowe pytanie brzmi:

czy Barnett porzucił
dwudziestoczteroletnią córkę?

Barnettowie muszą ponieść karę,
powinni się wstydzić.

Zgotowali piekło niepełnosprawnemu
dziecku,

które potrzebowało
pomocy, miało już wiele problemów

i przeszkód do pokonania.

Zniszczyli jej życie.

Dobrzy ludzie tak nie postępują.

Jeśli nie zazna sprawiedliwości,
poczuje się nieważna.

A tak nie jest.

Modlę się, żeby Natalię potraktowano
uczciwie, a prawda wyszła na jaw.

Niech każdy zrozumie,
że Bóg jest przy niej.

Amen...

Widzowie na całym świecie czekają

na wynik jednego
z największych procesów tego roku.

Prawo Indiany zakazuje obecności mediów
na sali rozpraw w trakcie rozprawy.

Dziś zeznawała administratorka budynku,

w którym rodzice
adopcyjni umieścili Natalię.

Oskarżyciele starali się
udowodnić, że zrobili za mało,

by mogła normalnie żyć.

Śledczy Brandon Davenport zeznał,

że Michael wiele mówił o ciągłym
konflikcie między Kristine i Natalią.

Wiesz, dlaczego wybrała Lafayette?

Powiedziała, że to miasto pełne patologii.

Nikt się Natalią nie przejmie.

To, co Kristine
powiedziała patologii w mieście,

nie wzmocniło obrony.

Michaela z nią kojarzono,
był jej mężem. To nic dobrego.

To koszmar.

Wszystkie ręce na pokład.

Dostałem informację,
że pojawił się artykuł,

w którym świadek zeznał,

że Michael wspominał o Lafayette,

jako mieście patologii.

I to jest w gazecie.

Trzeba z tego wybrnąć.
Całe miasto jest wściekle na Michaela.

Może się załamać,

gdy zrozumie powagę sytuacji.

Ta cholerna wiadomość nas zaskoczyła.

To zmienia wszystko.

LAFAYETTE, INDIANA
26 PAŹDZIERNIK, 2022

Trzeci dzień procesu Michaela Barnetta.

Dziś zeznania złoży Natalia Barnett.

Korzystając z balkonika,
idzie stanąć przed mężczyzną,

który ją adoptował,
a dwa lata później miał porzucić.

Prokuratorzy pozwolili Natalii
opisać chorobę i ból, jaki odczuwa.

Niespodziewanie pełnomocnik
Barnetta zapytał ją o rok urodzenia

i usłyszał 1989 rok.

To potwierdza,
że w sprawie nie liczy się jej wiek.

Na końcu zeznania rozpłakała się.

Natalia była ostatnim
świadkiem oskarżenia.

Obrońca Michaela zadał jej serię pytań,

na które nie umiała odpowiedzieć.

Zostało to skrytykowane.

Ale przysięgli nie wiedzą,

że Anna Gava jest matką Natalii
i urodziła ją w 2003 roku.

A szczegóły, o które ją
pytano, dotyczą czasów,

gdy miała od sześciu do dziewięciu lat.

Ma prawo nie pamiętać.

Nie rozumiem, dlaczego przysięgli

nie dostali najważniejszej informacji

w tej całej sprawie.

Czyli prawdziwego wieku Natalii.

Po mowach końcowych
obserwatorzy będący na sali mówili,

że jest remis.

Wszystko w rękach przysięgłych.

To moment,
który na zawsze zmieni moje życie.

Jak się czułaś, widząc Natalię?

Było mi przykro.

Ponieważ powinna być
moją wnuczką, a nią nie jest.

Godzina trzynasta, czwartek, czemu nie.

Wciąż sprawdzam telefon,
czy nikt nie dzwonił.

Nie wiem, jak smakuje woda od patusów.

Cały czas padało imię Kristine.

Nie było tak źle. Wezmą się za nią.

Każda ława jest inna.

Łączy ich to, że muszą wysłuchać zeznań

i podjąć decyzję.

Strasznie tego nie lubię.

Prokuratorzy wygrywają
dziewięćdziesiąt osiem procent spraw.

Część się przyznaje,
a drugie tyle procesów wygrywają.

Dla nas wygrywać jest piekielnie trudno.

Teraz to mówisz?

Czemu nie wiedziałem o tym trzy lata temu?

Wtedy nie miałeś wyboru.

Teraz naprawdę możesz się martwić.

Co tu mamy?

Wygląda na pepperoni.

Nie powinniśmy się martwić o sędziego?

To najlepszy sędzia,
jaki mógł ci się trafić.

Jest zrównoważony. Szanuje obie strony.

Cholera, serce mi wysiądzie.

Tak, to sąd. Włączę głośnomówiący.

Słucham?

Panie Kinnard, dzwonię z sądu.

Mamy werdykt.

Tak, bez pytań?

Bez. Werdykt.

Dobra, zwymiotuję i przyjadę.

W porządku.

O cholera,

szybko poszło.

Szybko to źle?

Nie dowiesz się, póki tam nie pójdziesz.

Do dzieła!

Tak jest.

Jestem przerażony. Nie myślę, nie czuję.

Nie wiem, czy się udało.

Cześć. Idziemy.

Wiem.

Przysięgli skończyli obrady
w sprawie Michaela Barnetta.

Werdykt zapadł w kilka godzin.

- Jadę wyżej.
- Dobrze, do zobaczenia.

Nic nie mogę zrobić.

Proces się skończył.

Zakazano mówienia o adopcji, o wieku,
o stanie zdrowia psychicznego.

Nie mogłem mówić, że groziła nam śmiercią.

Ani o tym, że nie chciała już z nami być.

Zostały poszlakowe
dowody sprzed dwunastu lat.

Zobaczmy, czy to wystarczy.

PODCZAS OGŁOSZENIA WERDYKTU

ZAKAZANO OBECNOŚCI
MEDIÓW W SALI ROZPRAW.

To chyba koniec.

Oddychaj.

Uznali, że jestem niewinny,
o czym wszyscy wiedzą.

Dwanaście obcych osób
po półtorej godziny wiedziało,

że nie dopuściłem się
czterech przestępstw.

Może to koniec.

Dwunastu przysięgłych
potrzebowało kilku godzin,

by go uniewinnić.

Ze wszystkich czterech zarzutów.

Całkowite zwycięstwo obrony.

Ale to żadne oczyszczenie.

Michael miał szczęście, że uniknął kary.

Przysięgli nie wiedzieli wszystkiego.

Podjęli decyzję
na podstawie wydzielonych informacji.

Ciekawe czy zdecydowaliby inaczej,

wiedząc, że zostawili Natalię

jako dziecko w wieku szkolnym.

Czy werdykt byłby inny?

Nazywam się Jayne Parker byłam
przewodniczącą ławy przysięgłych

podczas procesu Barnetta.

Urodziłam się i wychowałam w Indianie.

Z urodzenia powinnam kibicować Hoosiersom,
ale w sercu mam Boilermakersów.

Podczas procesu wiele pytań

pozostało bez odpowiedzi.

Na samym początku wszyscy przysięgli

byli przekonani,
że Barnett jest winny porzucenia córki.

Ale sędzia wyraził się jasno,
czego mamy się trzymać.

Ludzie mówili:

"Będziemy musieli go uniewinnić.

Niestety".

To kiepsko.

Gdy wróciłam do domu po procesie,
włączyłam komputer

i obejrzałam
odcinek programu Doktora Phila.

- Ile masz lat?
- Szesnaście.

Kiedy się urodziłaś?

Czwartego września 2003 roku.

Masz szesnaście lat?

- A nie trzydzieści trzy?
- Nie.

Natalia może mieć około dziewiętnastu lat.

Czyli, gdy ją zostawili, miała dziewięć.

To jakiś obłęd.

Co to za straszny typ? Kto tak robi?

Jeśli to prawda i tego nie wiedzieliśmy,

to wymiar
sprawiedliwości popełnił wielki błąd.

Czuliśmy, że zaniedbanie
dziecka uszło mu na sucho.

Nie czuliśmy się z tym dobrze.

Dźwięk słowa "niewinny",

to - poza krzykiem
nowonarodzonego dziecka -

najlepszy dźwięk na świecie.

Dziękuję, Riley.

Jasne. Jeden plus zero, dziesięć.

Ty dostajesz dziesięć!

Myślę, że to oddaje.

Jego kariera.

Na tysiąc punktów.

Czas na emeryturę.
Idź teraz, póki masz dobry wynik.

Świetny. Co z nim teraz zrobisz?

Nie wiem.

Wystarczy, że go utrzymasz.

Jak się czujesz, bracie?

Gratuluję.

Jasna cholera!

32.39 Jacob.

Odpuścili sobie debatowanie.
Od razu wiedzieli, że jestem niewinny.

Nie dyskutowali. Byli pewni.

To koniec?

W dziewięćdziesięciu procentach,

choć konsekwencje zostaną do końca życia.

Po odczytaniu werdyktu

prokurator dała mi znać,

że wzywa mnie na świadka w procesie mamy.

Tuż po ogłoszeniu werdyktu

Michael nie potrzebował już
korzystać z prawa

do odmowy zeznań na własną niekorzyść,

więc wezwano go jako
świadka na procesie Kristine.

Według przywileju małżeńskiego mąż
ma prawo nie zeznawać przeciwko żonie.

Zgadza się.

Istnieje jednak wyjątek
w przypadku popełnienia przestępstwa.

To jest jak rozgrzana kostka Rubika,

bo wciąż dochodzą nowe fakty.

Prokuratura ma szansę ukarania Kristine.

Myślę, że zarzuty postawione Michaelowi,

to tylko rozgrzewka
przed procesem przeciwko niej.

Byłoby naprawdę uczciwie,

gdyby skazano ją w Lafayette,

w którym obrażała ludzi.

- Kristine, powiesz coś?
- Bez komentarza.

Liczę, że Kristine zostanie ukarana.

Powinna zapłacić za porzucenie dziecka.

Mam nadzieję, że przejdzie przez piekło.
POPROSZONA O KOMENTARZ

NA TEMAT JEJ ROLI
W PRZEDSTAWIONYCH WYDARZENIACH,

KRISTINE POWIEDZIAŁA:
"WASZA SIEĆ JEST WADLIWA".

Sądzę, że po tym co przeszedł Michael,

jeśli będzie mógł zeznawać
przeciwko żonie, zrobi to bez wahania.

Będziesz zeznawał
przeciwko Kristine, czy nie chcesz?

Czy chcę zeznawać przeciwko
byłej żonie, matce moich dzieci?

Życzę jej, żeby spłonęła w piekle.

INDIANAPOLIS, INDIANA

SZEŚĆ TYGODNI
PO PROCESIE MICHAELA

Po procesie emocje buzowały.

To pierwsze dni oddechu,

jakie mam od wielu lat.

Czułem,

jakby wisiał mi nad głową topór.

I trzymał się na cienkiej nitce.

A wokół...

biegał kojot z kreskówki z nożycami.

Widzę jak tnie i on spada.

Teraz go nie ma.

Po rozprawie miałem taką
chwilę porozumienia z Natalią,

gdy sala była prawie pusta...

Widziałem tylko ją.

Spotkaliśmy się wzrokiem.

Spojrzała na mnie, delikatnie pomachała.

Zrobiłem to samo.

Powiedziałem coś i myślę,
że wyczytała z ruchu ust:

"To trudne. Przepraszam."

Przechodzi przez coś ciężkiego.

Podczas jej zeznań

z ulgą

słuchałem,
jak opisuje to, co robiła jej Kristine.

Jak próbowała wydusić z niej prawdę.

Natalia niczego nie nadbudowała.

Nie powiedziała,
że Michael coś zrobił, bo tak nie było.

Nie jestem złym gościem.

Nie jestem podły. Nie skrzywdziłem jej.

W jednej chwili mnie uniewinniono.

To koniec.

Odniosłem ciężko wywalczony sukces.

Oszczędzam siły na nadchodzącą walkę.

Jeśli chodzi o wezwanie na proces
Kristine:

ponieważ przeszedłem swoje,

chroni mnie zakaz do powtórnego
pociągnięcia do odpowiedzialności

za to samo przestępstwo.

Czyli nie można mnie oskarżyć o to,

co wyjdzie na jaw podczas śledztwa

w sprawie przeciwko mojej byłej żonie.

Prokuratura stawiała sprawę jasno.

Chciała dopaść Kristine.

Jest przerażona. Boi się.

Chciałbym, żeby skończyła w więzieniu.

Nie ma granicy,
której by nie przekroczyła.

Nie obchodzi mnie,
co o mnie powie, zakładam najgorsze.

Już wyrządziła mi
wszystkie możliwe krzywdy.

Co jeszcze może zrobić?

SEYMUR, INDIANA

Jeśli chodzi o proces Kristine,

gdy zadzwonił śledczy Davenport

z policji w Indianie
byłem trochę zaskoczony.

Ze względu na przeszłość
i częste kontakty z kobietami.

Czasami opłacane.

Nie jestem złym gościem, ale mam potrzeby.

Przedstawił się, jako śledczy Davenport.

apytał, czy znam Natalię,
adoptowaną przez Kristine.

Powiedziałem, że słyszałem o niej.

Chciał wiedzieć,
czy umawiałem się z Natalią.

Byłem zszokowany.

Pytał mnie o seks z Natalią.

Pomyślałem, o czym on do cholery mówi?

Zaparło mi dech w piersiach.

Mówił, że nie będę miał kłopotów,
nawet jeśli tylko ją całowałem.

Zaprzeczyłem, bo nigdy w życiu

nie byłem w relacji z niskorosłą.

To nie tak, że nie pamiętam.

Kristine i Jacoba poznałem w trasie.

Nie wiem,
skąd policjant znał moje nazwisko,

może z wiadomości,

w której Kristine
chciała mnie z nią umówić.

Ale nie złapałem przynęty. Nie odpisałem.

Zniesmaczyło mnie to, nie mógłbym.

Gościom,
którzy to robią, powinno się odcinać jaja.

To obrzydliwe.

Próbowała umówić
Natalię z Freddie'm Gillem.

Freddie powiedział coś jeszcze.
To poważne oskarżenie wobec ciebie.

Myślę, że powinieneś zobaczyć.

Naprawdę mnie to nie obchodzi.

To dobrze, że masz
możliwość się do tego odnieść.

Obaj nie wiedzieliśmy o tym nagraniu.

Nie chciałbym tego usłyszeć
od niej w jakimś programie,

typu Inside Hollywood, gdzie a ty
nie miałbyś wtedy nic do powiedzenia.

Wiele razy ktoś na mnie naciskał.

Ale od teraz "nie" znaczy "nie".

Czyj to komputer?

Bo zaraz może być w kawałkach. Serio.

- Proszę, nie.
- Nie obchodzi mnie to,

co Kristine

mówi o mnie publicznie.

Kristine mi powiedziała, że Natalia
zrujnowała jej życie na wiele sposobów.

Mówiła, że zaczęła...

Cholera! Co? Nie!

To koniec.

Nie będę o tym rozmawiał.

Zeznając na procesie Kristine

postąpię właściwie, powiem prawdę.

Widzimy się w sądzie.

Proces Michaela się skończył.

Wygrał, jest wolny.

Może będzie musiał
odpowiedzieć przed opinią publiczną.

Zdenerwowało mnie uniewinnienie Michaela.

Wszystko układa się przeciwko Natalii.
Nie miała szans.

Biedna Natalia.
Nie możemy jej tego zrobić.

Trzeba brać odpowiedzialność
za życiowe decyzje.

Nie sądzę,
żebym spotkał się z podobną sytuacją.

To był koszmar.

Mówią, że czas leczy rany -
nie wierzę w to.

Ale myślę, że pomaga ruszyć dalej.

To dobry moment, żeby zacząć żyć na nowo.

Ciężko było widzieć,
że uszło mu to na sucho.

W porządku.

Nie będzie wersji z płaczem,
ale jeśli chcesz to ją dostaniesz.

23 MARCA 2023 ROKU

PROKURATURA ODDALIŁA OSKARŻENIA
PRZECIWKO KRISTINE BARNETT

Z POWODU BRAKU DOWODÓW
SĄD PRZYCHYLIŁ SIĘ DO WNIOSKU