Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:51,939 --> 00:00:54,939
OSTATNIA KULA
2
00:01:50,019 --> 00:01:53,019
BALIKPAPAN, KALIMANTAN.
(DAWNIEJ BORNEO BRYTYJSKIE)
3
00:01:54,620 --> 00:01:57,620
15 KWIECIEŃ, 1995.
4
00:02:15,339 --> 00:02:18,339
50 ROCZNICA BITWY O BORNEO
5
00:02:50,740 --> 00:02:53,020
BALIKPAPAN,
BORNEO BRYTYJSKIE
6
00:02:53,220 --> 00:02:56,220
8 LIPIEC, 1945.
7
00:03:51,900 --> 00:03:54,900
Jaki ładny mundur.
Jak masz na imię synu?
8
00:03:56,139 --> 00:03:57,019
Stanley Brennan.
9
00:03:57,219 --> 00:03:58,500
Stanley Brennan.
10
00:03:58,700 --> 00:04:01,020
Gieroy Stanley
11
00:04:01,220 --> 00:04:02,859
To naprawdę ładny mundurek.
12
00:04:03,059 --> 00:04:06,380
Szkoda, jak się pomyśli
o tych wszystkich dziurach po kulach.
13
00:04:06,580 --> 00:04:09,580
Dobrze się bawisz, Fitzgerald?
14
00:04:14,459 --> 00:04:17,459
Ktoś słyszał o ataku "banzai"?
15
00:04:20,259 --> 00:04:22,059
Nie dziwię się.
16
00:04:22,259 --> 00:04:27,419
Tych paru, którzy przeżyli atak "banzai"
nadal nie mogą o tym mówić.
17
00:04:28,220 --> 00:04:31,220
A co to znaczy, "Banzai"?
18
00:04:32,460 --> 00:04:37,779
Nikt nie wie. Ale atak "Banzai"
jest taki bezwzględny...
19
00:04:37,979 --> 00:04:42,919
taki dziki... że niewielu
może o nim opowiadać.
20
00:04:43,859 --> 00:04:47,020
Równie dobrze możesz po prostu...
Pomodlić się do Boga o przebaczenie,
21
00:04:47,220 --> 00:04:50,220
byle byś zrobił to szybko.
22
00:04:54,259 --> 00:04:55,979
Odczep się!
23
00:04:56,179 --> 00:04:59,179
I nie słuchaj go, Stanley.
24
00:05:02,379 --> 00:05:05,739
No dobra ludzie, ruszamy!
Ruszać tyłki i zbierać się.
25
00:05:06,259 --> 00:05:09,259
Ruszamy! Nie zamoczyć broni!
26
00:05:11,140 --> 00:05:13,459
Dacie sobie radę.
Przecież nie będziecie tak tu siedzieć.
27
00:05:13,659 --> 00:05:15,499
Szwadron Kawalerii
7 Dywizji Australijskiej
28
00:05:15,699 --> 00:05:17,340
Po czyjej ty jesteś stronie, do cholery.
29
00:05:17,540 --> 00:05:20,059
Będą mieli szczęście
jeśli zobaczą Japońca
30
00:05:20,259 --> 00:05:22,459
z dwóch kilometrów
po drugiej stronie lunety.
31
00:05:22,659 --> 00:05:23,980
Tom, on tak tylko...
32
00:05:24,180 --> 00:05:25,339
- To prawda?
- Co?
33
00:05:25,539 --> 00:05:27,300
Czy sądzisz, że poślą nas do walki?
34
00:05:27,500 --> 00:05:30,339
Pewnie nie tu.
Tu zostało tylko parę japońskich plutonów
35
00:05:30,539 --> 00:05:34,319
a artyleria skopała im dupy.
Będziemy robić za uzupełnienie.
36
00:05:34,900 --> 00:05:37,900
Hej, jesteś naszą tajną bronią.
37
00:05:42,500 --> 00:05:45,500
454 Niezależna Brygada Piechoty
Pluton Tanaka
38
00:05:51,660 --> 00:05:54,780
Wszystkich czternastu żołnierzy
z plutonu Tanaka...
39
00:05:59,259 --> 00:06:02,259
...z niezachwianą wiarą
w zwycięstwo cesarza...
40
00:06:05,780 --> 00:06:08,780
...zaatakują wroga o godzinie 8.
41
00:06:14,739 --> 00:06:17,739
Zginiemy z honorem.
42
00:06:24,900 --> 00:06:27,900
Niech żyje cesarz!
43
00:07:03,060 --> 00:07:06,120
Nie łaź za mną Stanley.
Nie potrzebuję pieska.
44
00:07:09,460 --> 00:07:12,460
Daj spokój... Siadaj.
Zapomnij o tym.
45
00:07:16,699 --> 00:07:19,699
- Chcesz papierosa?
- Nie. Ale i tak dziękuję.
46
00:07:28,900 --> 00:07:31,900
Modlisz się za nasze
nieśmiertelne dusze?
47
00:07:33,139 --> 00:07:36,259
Modlę się bym miał szansę
użyć tej ślicznotki.
48
00:07:37,179 --> 00:07:39,479
- Pluton, powstać!
49
00:07:44,500 --> 00:07:51,500
- Musi pan wydać rozkaz.
- Zaatakujemy wroga.
50
00:07:52,620 --> 00:07:55,620
Wykonamy frontalny atak
na jego pozycje.
51
00:07:56,099 --> 00:07:59,099
Nie ma możliwości,
by ktoś powrócił żywy.
52
00:08:02,579 --> 00:08:06,419
Ranni i niezdolni do ataku...
...spełnią swą powinność tu...
53
00:08:11,859 --> 00:08:14,859
Dostaniecie granaty.
54
00:08:28,460 --> 00:08:31,460
Wykorzystajcie je mądrze.
55
00:08:33,860 --> 00:08:36,860
Stój!
56
00:08:44,020 --> 00:08:47,260
Zawiadomienia o waszej śmierci
zostały już wysłane.
57
00:08:48,140 --> 00:08:50,300
Nie okryjcie hańbą swych rodzin.
58
00:08:50,500 --> 00:08:53,500
Bagnet na broń!
59
00:09:02,140 --> 00:09:05,140
Trzymaj się blisko mnie.
60
00:09:28,899 --> 00:09:31,899
Odległość, trzysta...
61
00:09:55,979 --> 00:09:58,979
Ognia!
62
00:10:03,859 --> 00:10:06,859
Cholerna masakra!
63
00:10:07,339 --> 00:10:10,339
Doskonale!
64
00:10:15,659 --> 00:10:18,659
Cholera!
65
00:10:57,940 --> 00:11:00,860
No i co znaczy to ''banzai''?
66
00:11:01,060 --> 00:11:03,420
Znaczy, że to już koniec.
67
00:11:03,620 --> 00:11:05,820
Wyglądasz na zawiedzionego.
68
00:11:06,020 --> 00:11:09,020
A ty nie?...
Nie chcesz walczyć z Japońcami.
69
00:11:11,700 --> 00:11:14,460
Pewnie, tak...
70
00:11:14,660 --> 00:11:16,419
A co jeśli to nasza ostatnia szansa?
71
00:11:16,619 --> 00:11:18,579
...Co powiem gdy wrócę do domu?
72
00:11:18,779 --> 00:11:22,559
Co... byłem tak blisko wolaki
że mogłem jej niemal dotknąć?
73
00:11:23,899 --> 00:11:26,899
Albo walczysz albo nie.
Reszta to... pieprzenie.
74
00:11:33,580 --> 00:11:36,580
Przyjechałem tu zabijać tych drani...
75
00:11:38,020 --> 00:11:41,080
Jeśli nie,
równie dobrze mógłbym zostać w domu.
76
00:11:50,180 --> 00:11:53,180
Odwal się koleś, zanim dam ci w pysk.
77
00:13:12,580 --> 00:13:15,580
Otwórz usta. Pij.
78
00:13:34,419 --> 00:13:36,540
A teraz pewnie
będziemy oczyszczać teren.
79
00:13:36,740 --> 00:13:37,659
Tylko się nie rozleniw.
80
00:13:37,859 --> 00:13:41,299
Uwierz mi, to jest ta chwila, w której
musisz naprawdę na siebie uważać.
81
00:13:41,499 --> 00:13:43,539
Nie chcesz załapać się
na ostatnią kulę tej wojny.
82
00:13:43,739 --> 00:13:45,059
Nie chcesz być tym pechowcem.
83
00:13:45,259 --> 00:13:45,500
Taaa...
84
00:13:45,700 --> 00:13:47,939
Używasz tego do czegoś innego
niż do sikania?
85
00:13:48,139 --> 00:13:49,539
Kto powiedział, że tego nie robię?
86
00:13:49,739 --> 00:13:53,159
Tak, ale mi chodziło,
żeby to robić razem z dziewczyną.
87
00:13:53,939 --> 00:13:55,060
Pomyślcie o tym...
88
00:13:55,260 --> 00:13:57,900
...wojna się kończy,
i wszyscy wkrótce wrócą do domu,
89
00:13:58,100 --> 00:14:01,739
ale... ta kula gdzieś tam jest
i jest na niej czyjeś imię,
90
00:14:01,939 --> 00:14:04,299
i ten biedny drań,
minie się o parę cali
91
00:14:04,499 --> 00:14:07,939
ze swą przyszłością...
żoną... dziećmi...
92
00:14:08,900 --> 00:14:12,380
dla niego... żadna z tych rzeczy,
nigdy się nie zdarzy.
93
00:14:14,540 --> 00:14:17,740
Brawo Shakespeare.
Poprosimy o bis.
94
00:14:18,100 --> 00:14:21,100
Chcesz jedno z tych?
Dobra, zbierajcie się ludzie.
95
00:14:22,100 --> 00:14:23,060
A teraz słuchajcie.
96
00:14:23,260 --> 00:14:26,300
Nasi dali... Tojo
niezłego kopa w tyłek, ostatniej nocy.
97
00:14:26,500 --> 00:14:28,979
Nie ma powodu byście wy też
nie byli z tego dumni...
98
00:14:29,179 --> 00:14:30,940
Teraz my musimy zrobić swoje.
99
00:14:31,140 --> 00:14:32,500
Jest tam jeszcze paru maruderów,
100
00:14:32,700 --> 00:14:36,740
paru nędznych drani, którzy nie wiedzą,
że powinni leżeć gdy są martwi.
101
00:14:36,940 --> 00:14:43,940
Dobra... James, Williams, Nowy, Bluey...
Shakespeare... Brannan, Sir.
102
00:14:47,580 --> 00:14:50,580
Dobra...
Oddział zwiadowczy wyrusza o 7:00,
103
00:14:50,939 --> 00:14:54,899
i pamiętajcie, że to nie piknik.
Musimy załatwić tych facetów.
104
00:14:55,219 --> 00:14:58,820
Znajdziemy tam rannych Japońców
jak i takich kąsających niczym wąż.
105
00:14:59,020 --> 00:15:02,020
Zróbcie się na bóstwa.
Ruszamy.
106
00:15:18,739 --> 00:15:22,279
- Z twoimi oczyma już lepiej?
- Tak, widzą już wyraźnie.
107
00:15:26,819 --> 00:15:29,879
- Potrzebujesz jedzenie.
- To ty powinieneś jeść.
108
00:16:06,460 --> 00:16:09,460
- Yamamura-san...
- Oszczędzaj siły.
109
00:16:13,459 --> 00:16:21,599
Zawsze się mną opiekowałeś...
nawet gdy byłem małym chłopcem...
110
00:16:25,859 --> 00:16:31,399
gdy chłopaki naskakiwali na mnie...
Zawsze mnie broniłeś.
111
00:16:40,939 --> 00:16:43,939
Tak jak teraz.
112
00:16:45,700 --> 00:16:48,700
Byłem taki szczęśliwy...
113
00:16:52,900 --> 00:16:55,900
...gdy ożeniłeś się...
114
00:16:56,299 --> 00:16:59,299
Gdy ożeniłeś się
z moją siostrą, Setsuko,
115
00:17:07,500 --> 00:17:10,500
byłem taki szczęśliwy...
116
00:17:13,860 --> 00:17:16,860
Naprawdę.
117
00:17:20,100 --> 00:17:23,100
Ile ciastek ryżowych będę mogła zjeść?
118
00:17:24,219 --> 00:17:25,579
Jedno.
119
00:17:25,779 --> 00:17:28,779
- A ile ty zjesz, mamo?
- Jedno.
120
00:17:29,139 --> 00:17:32,979
- A ile zostanie dla taty?
- Trzy. Bo on bardzo ciężko pracuje.
121
00:17:42,579 --> 00:17:45,579
To prawda?
Więc może wziąć też pół mojego.
122
00:17:55,579 --> 00:17:58,579
Yamamura-san...
123
00:18:00,060 --> 00:18:03,060
Setsuko nie chciałaby,
byśmy obaj zginęli.
124
00:18:04,899 --> 00:18:07,899
- Nie zginiemy, prawda?
- Nic nie mów.
125
00:18:14,220 --> 00:18:15,379
Wstawaj z tej trawy.
126
00:18:15,579 --> 00:18:17,500
Rany, rozumiesz,
że właśnie się oświadczyłeś.
127
00:18:17,700 --> 00:18:19,339
Nie, wcale się nie oświadczyłem.
128
00:18:19,539 --> 00:18:22,379
Napisałem do niej tylko list,
gdy wypływaliśmy z Maratai... rozumiesz?
129
00:18:22,579 --> 00:18:25,739
Pomyślałem, że może powinniśmy
się pobrać gdy wrócę do domu.
130
00:18:25,939 --> 00:18:29,340
Cóż, chyba lubisz ryzyko?
Wiesz, że nadal możesz przeżyć?
131
00:18:29,540 --> 00:18:30,619
Bardzo śmieszne.
132
00:18:30,819 --> 00:18:34,779
Muszę zobaczyć tą panienkę,
masz fotografię? No dalej, pokaż.
133
00:18:38,180 --> 00:18:41,180
- To ona... ma na imię Jane.
- Janie.
134
00:18:43,579 --> 00:18:44,900
- Jest śliczna.
- Kto to?
135
00:18:45,100 --> 00:18:47,180
To narzeczona naszego
"Gieroya Stanleya".
136
00:18:47,380 --> 00:18:49,660
- Dziewczyna
- Bardzo fajna.
137
00:18:49,860 --> 00:18:51,180
Pokażcie.
138
00:18:51,380 --> 00:18:55,460
Och! O tak. Śliczna. Ona...
Nie ma chyba grubego tyłka, prawda?
139
00:18:56,139 --> 00:18:56,780
Oddaj mi to.
140
00:18:56,980 --> 00:18:59,060
Spokojnie.
Jest bezpieczna w naszych rękach.
141
00:18:59,260 --> 00:19:00,339
Dajcie spokój chłopaki.
142
00:19:00,539 --> 00:19:01,579
Już się do niej dobrałeś?
143
00:19:01,779 --> 00:19:03,779
Odpowiedz na pytanie.
Dobrałeś się?
144
00:19:03,979 --> 00:19:06,140
Pewnie że tak.
Jak myślisz czemu się zaciągnął?
145
00:19:06,340 --> 00:19:09,099
Nie, nie. Masz na myśli
czemu się zaciągnął do AIF?
146
00:19:09,299 --> 00:19:11,860
Nawet milicjant ma szanse
dobrać się do cycuszków.
147
00:19:12,060 --> 00:19:14,500
Żeby strzelić gola
trzeba wyjechać za granicę.
148
00:19:14,700 --> 00:19:16,739
Rozproszyć się.
To nie spacerek po lesie.
149
00:19:16,939 --> 00:19:20,020
Czemu chcecie się o tym przekonać
dopiero jak wam rozwalą łby?
150
00:19:20,220 --> 00:19:23,180
Ty...
Stanley Brennan, Sir.
151
00:19:23,380 --> 00:19:24,699
Na szpicę.
152
00:19:24,899 --> 00:19:29,039
Ale sierżancie... on właśnie się zaręczył.
Niech pan da spokój.
153
00:20:06,819 --> 00:20:09,619
Japoński żołnierz przed nami.
Myślę, że chce się poddać.
154
00:20:09,819 --> 00:20:12,819
Wątpię w to koleś.
155
00:20:50,539 --> 00:20:53,539
No to ruszaj, Brennan...
...Weź go do niewoli.
156
00:20:54,419 --> 00:20:57,419
Zwariowane bękarty.
157
00:20:57,979 --> 00:21:00,259
Słyszysz o "hara-kiri"
i myślisz, że to coś’,
158
00:21:00,459 --> 00:21:03,659
co ktoś, wymyślił, żeby Japońce
wydawały się bardziej tajemnicze.
159
00:21:03,859 --> 00:21:06,499
A potem widzisz takiego,
z tymi flakami dookoła.
160
00:21:06,699 --> 00:21:09,699
Oni znają sto milionów sposobów
na zabicie się.
161
00:21:11,140 --> 00:21:14,140
Nie dotykaj go!
162
00:21:14,660 --> 00:21:17,600
Ten miecz dobrze by wyglądał
nad moim kominkiem.
163
00:21:17,860 --> 00:21:19,300
Założę się, że ma dla nas prezent,
164
00:21:19,500 --> 00:21:21,779
i to coś czego raczej
nie powiesisz nad kominkiem.
165
00:21:21,979 --> 00:21:24,979
No dobra.
Znasz procedurę.
166
00:21:26,860 --> 00:21:29,860
Chcesz wyznaczyć kogoś innego
do tego zadania?
167
00:22:19,620 --> 00:22:22,620
- Pochowajcie go.
- Po co sierżancie?
168
00:22:25,700 --> 00:22:30,800
Był żołnierzem. Zasłużył na szacunek...
Coś co przydało by się wam wszystkim.
169
00:22:38,460 --> 00:22:42,360
Będę pamiętał, żeby, pewnego dnia,
zrobić to samo dla ciebie.
170
00:22:42,739 --> 00:22:45,919
Po prostu kop.
Wynośmy się stąd i wracajmy do domu.
171
00:25:35,300 --> 00:25:38,300
Jesteś martwy.
172
00:25:41,659 --> 00:25:44,659
Jesteś martwy.
173
00:25:44,860 --> 00:25:46,420
Za późno synu.
174
00:25:46,620 --> 00:25:50,280
Już cię zabili. Próbujesz krzyczeć
przez dziurę w gardle,
175
00:25:51,339 --> 00:25:53,820
a wszystko co się wydostaje
to masa krwi
176
00:25:54,020 --> 00:25:56,339
i ten okropny rzężący odgłos.
177
00:25:56,539 --> 00:25:59,539
Samo w sobie to nic wielkiego.
To znaczy tylko,
178
00:26:00,019 --> 00:26:02,819
że za tydzień przyjdzie kolejny uczniak
w krótkich spodenkach
179
00:26:03,019 --> 00:26:05,980
i zajmie twoje miejsce.
Nikt nie zauważy różnicy.
180
00:26:06,180 --> 00:26:10,180
Tyle, że w tym wypadku,
wszystkich nas wyrżną jak śpiące kocięta,
181
00:26:10,380 --> 00:26:13,380
bo ty nawaliłeś.
182
00:26:15,259 --> 00:26:18,199
To już się nie powtórzy sierżancie.
Obiecuję.
183
00:26:21,380 --> 00:26:23,100
Obiecujesz?
184
00:26:23,300 --> 00:26:27,539
Wiec ja ci obiecuje, że jeśli to się powtórzy,
naprawdę poderżnę ci gardło.
185
00:26:27,739 --> 00:26:30,739
Masz pojęcie synu
kogo mamy za przeciwnika?
186
00:26:33,499 --> 00:26:36,499
Nie szukamy tchórzy.
To są ci, którzy ocaleli.
187
00:26:37,019 --> 00:26:40,339
I nie czekają tu na nas,
by nam pomachać białą chusteczką.
188
00:26:40,539 --> 00:26:43,180
Oni chcą nas zabić.
Zrozumiałeś?
189
00:26:43,380 --> 00:26:46,380
Tak, zrozumiałem.
190
00:27:39,339 --> 00:27:42,339
Jedzenie!
191
00:28:08,059 --> 00:28:11,059
Nadal jadalne.
192
00:28:13,899 --> 00:28:16,899
Starczy na kilka dni.
193
00:28:27,499 --> 00:28:30,799
Gdy tylko odzyskamy siły...
...możemy uciec do Brunei.
194
00:28:33,739 --> 00:28:36,739
...tam będziemy bezpieczni.
195
00:28:38,740 --> 00:28:41,740
Na razie zostaniemy tu.
196
00:28:55,260 --> 00:28:58,260
Cztery, trzy, dwa, jeden, i...
197
00:28:59,620 --> 00:29:02,620
Półautomat.
Mogę obejrzeć?
198
00:29:09,339 --> 00:29:12,339
Broń dla mężczyzny,
jest jak kobieta, Stanley.
199
00:29:13,099 --> 00:29:16,099
Nikt inny jej nie dotyka.
200
00:29:19,219 --> 00:29:22,219
- Skąd ją masz?
- Od jakiegoś głupiego Jankesa.
201
00:29:24,579 --> 00:29:27,219
Wymienił ją na dziewczynę.
202
00:29:27,419 --> 00:29:30,779
Gdy on wyjechał z dziewczyną,
ja wyjechałem z bronią.
203
00:29:33,260 --> 00:29:36,260
Coś ci pokaże.
No chodź.
204
00:29:39,659 --> 00:29:43,679
Te M-1 wydają ostrzegawczy dźwięk
gdy wystrzelisz ostatni pocisk.
205
00:29:48,060 --> 00:29:50,180
Już po tobie.
206
00:29:50,380 --> 00:29:53,380
Trzymasz to.
Nowy magazynek.
207
00:30:00,819 --> 00:30:03,819
Pusty.
208
00:30:04,059 --> 00:30:10,180
Niespodzianka.
Jego ostatnia myśl na tym świecie to
209
00:30:10,380 --> 00:30:13,380
"A niech to, jestem martwy,
mam kulę w głowie".
210
00:30:24,939 --> 00:30:27,299
Czego ona chce?
211
00:30:27,499 --> 00:30:31,459
Chce żebyś dal jej trochę
łusek po pociskach. Oni je sprzedają.
212
00:30:31,659 --> 00:30:34,659
Nie mam. Przykro mi.
Chcesz... trochę czekolady?
213
00:30:45,380 --> 00:30:48,320
- A więc ile masz lat, Romeo.
- Dziewiętnaście.
214
00:30:48,939 --> 00:30:51,939
- Tak? A kiedy masz urodziny?
- 17 sierpnia.
215
00:30:53,020 --> 00:30:54,339
W którym roku się urodziłeś?
216
00:30:54,539 --> 00:30:56,860
Tysiąc dziewięćset dwudziestym...
...piątym.
217
00:30:57,060 --> 00:30:59,940
Bardzo dobrze... bardzo dobrze...
Nie martw się.
218
00:31:00,140 --> 00:31:03,140
Twój sekret jest u mnie bezpieczny.
219
00:31:04,219 --> 00:31:06,019
Popatrzmy.
220
00:31:06,219 --> 00:31:09,219
To dla mnie?
Bardzo ci dziękuję.
221
00:31:16,179 --> 00:31:19,479
Widzisz Manly, dziewczyny lgną
do facetów w mundurach.
222
00:31:19,899 --> 00:31:22,900
Wrócisz z wojny jako bohater wojenny
i możesz wybierać.
223
00:31:23,100 --> 00:31:25,459
- Bohater wojenny.
- Nigdy nie wiadomo.
224
00:31:25,659 --> 00:31:28,420
...Medal można dostać
za walniecie łbem o drzwi sracza
225
00:31:28,620 --> 00:31:31,680
potykając się o własne gacie.
Włażąc na minę.
226
00:31:31,980 --> 00:31:34,660
Jest wiele sposobów
żeby zostać bohaterem na tej wojnie.
227
00:31:34,860 --> 00:31:36,099
Lepiej zachowaj to...
228
00:31:36,299 --> 00:31:38,899
Wszystko co dostałeś od dziewczyny
przynosi szczęście.
229
00:31:39,099 --> 00:31:39,779
Wszystko?...
230
00:31:39,979 --> 00:31:43,459
Shakespeare, najwyraźniej
nie znamy tych samych dziewczyn.
231
00:33:10,699 --> 00:33:13,699
18 posterunek armii japońskiej.
232
00:33:14,740 --> 00:33:17,660
Japońce wyniosły się stąd
miesiące temu.
233
00:33:17,860 --> 00:33:20,860
Siedmiu.
234
00:33:23,419 --> 00:33:26,380
Co ty robisz?
235
00:33:26,580 --> 00:33:29,579
Jeśli nie będziemy się ruszać,
nie zobaczą nas.
236
00:33:29,779 --> 00:33:32,779
Przejdą i będziemy mogli uciec.
Yamamura-san!
237
00:33:36,060 --> 00:33:39,060
Zrobię to sam.
Ty się tu schowaj.
238
00:33:45,860 --> 00:33:48,860
Idź!
239
00:33:53,260 --> 00:33:55,260
Po tej stronie mostu jest pole minowe.
240
00:33:55,460 --> 00:33:58,460
Uważajcie, żeby wam
nie pourywało sprzętu.
241
00:34:01,059 --> 00:34:04,059
To rozkaz!
242
00:37:41,540 --> 00:37:44,540
Zebra, tu Foxtrot.
Zgłoś się, odbiór.
243
00:38:22,059 --> 00:38:23,779
Snajper!
Ruszać się!
244
00:38:23,979 --> 00:38:26,979
Ruszać! Ruszać!
245
00:38:29,460 --> 00:38:30,340
Do diabła!
246
00:38:30,540 --> 00:38:33,540
W porządku?
Sierżancie! Sierżancie! Cholera!
247
00:38:35,700 --> 00:38:38,700
Uciekaj koleś!
Uciekaj! Jezu!
248
00:38:44,379 --> 00:38:47,379
Dalej, James.
Stanley, ruszaj się!
249
00:38:58,180 --> 00:39:01,180
Stanley, na Boga, ruszaj się!
250
00:39:16,100 --> 00:39:19,100
Jeden jest na drzewie!
251
00:39:28,059 --> 00:39:31,059
Dorwałem go!
252
00:39:47,259 --> 00:39:50,259
Elliot!
253
00:39:54,739 --> 00:39:57,739
Tam jest jeszcze jeden!
254
00:40:02,979 --> 00:40:05,220
Co teraz zrobimy?
255
00:40:05,420 --> 00:40:08,420
Cicho!
Myśl, myśl.
256
00:40:09,420 --> 00:40:12,420
Dorwiemy drania.
Cholera!
257
00:40:21,019 --> 00:40:23,620
Elliot, ja nic nie wiedzę.
258
00:40:23,820 --> 00:40:25,300
Przestań!
Pokaż mi!
259
00:40:25,500 --> 00:40:28,500
To tylko bród Stanley!
Przemyj to.
260
00:40:30,940 --> 00:40:33,940
Tutaj, tutaj.
261
00:40:42,620 --> 00:40:45,620
Nisko! Padnij!
262
00:40:48,540 --> 00:40:51,540
Musimy się stąd wydostać!
263
00:40:54,020 --> 00:40:56,899
Jeśli pobiegniemy
może dotrzemy do tamtych okopów.
264
00:40:57,099 --> 00:40:58,220
Chyba żartujesz.
265
00:40:58,420 --> 00:41:00,860
Posłuchaj mnie.
Posłuchaj...
266
00:41:01,060 --> 00:41:03,460
Japońskie strzelby
też są jednostrzałowe.
267
00:41:03,660 --> 00:41:06,600
Przeładowanie zajmie mu co najmniej
trzy sekundy.
268
00:41:07,460 --> 00:41:10,420
Gdy strzeli kolejny raz,
ty strzelasz do niego.
269
00:41:10,620 --> 00:41:13,680
Ja próbuje dobiec do tych okopów.
Dobrze? Dobrze?!
270
00:41:15,059 --> 00:41:16,139
Dobrze.
271
00:41:16,339 --> 00:41:18,380
To za daleko Elliot!
Za daleko!
272
00:41:18,580 --> 00:41:21,580
Zamknij się! Posłuchaj mnie.
Masz lepszy plan?
273
00:41:29,820 --> 00:41:32,820
Dobrze. A teraz...
Gdy on strzeli, ty...
274
00:41:37,100 --> 00:41:38,779
Wycelujesz w jego kryjówkę.
275
00:41:38,979 --> 00:41:42,420
Będzie zbyt zajęty kryciem się
by przeładować kolejny raz.
276
00:41:42,620 --> 00:41:46,040
Celuj dokładnie...
ja zrobię to samo dla ciebie. Dobrze?
277
00:41:49,619 --> 00:41:52,619
Dobrze.
278
00:41:53,219 --> 00:41:56,339
Stanley, jeśli mi się nie uda,
zostaniesz tu sam...
279
00:41:59,059 --> 00:42:02,059
i będziesz już trupem.
Rozumiesz? Rozumiesz?
280
00:42:03,539 --> 00:42:04,700
Tak.
281
00:42:04,900 --> 00:42:07,900
Dobrze.
No dalej.
282
00:42:21,499 --> 00:42:26,179
Gdy wrócimy do domu Stanley...
Chcę się umówić z tą twoją dziewczyną...
283
00:42:28,339 --> 00:42:31,339
- Umowa stoi?
- Stoi.
284
00:42:37,340 --> 00:42:40,340
Jesteś gotowy?
285
00:42:44,259 --> 00:42:47,259
teraz... pokaż się.
W górę.
286
00:42:53,820 --> 00:42:56,820
Tysiąc jeden.
287
00:42:58,539 --> 00:43:00,299
Cholera!
Nie teraz!
288
00:43:00,499 --> 00:43:03,379
Tysiąc dwa!... Stanley!
289
00:43:03,579 --> 00:43:04,779
Elliot!
290
00:43:04,979 --> 00:43:06,580
Stanley, strzelaj!
291
00:43:06,780 --> 00:43:09,780
Elliot!
292
00:44:15,660 --> 00:44:18,660
I jeszcze tu.
293
00:44:46,779 --> 00:44:48,140
Panie Brennan?
294
00:44:48,340 --> 00:44:51,880
Czy powinniśmy wszyscy
przyłączyć się do pana występu?
295
00:44:58,460 --> 00:45:00,900
Nie wiem po co ja się męczę
z tym wszystkim.
296
00:45:01,100 --> 00:45:03,539
Za dwa tygodnie
rozpoczynam szkolenie w milicji
297
00:45:03,739 --> 00:45:05,820
i to wszystko nie ma dla mnie
żadnego znaczenia.
298
00:45:06,020 --> 00:45:07,819
- Wszystko?
- No cóż, tak.
299
00:45:08,019 --> 00:45:09,059
W czym mogę pani pomóc?
300
00:45:09,259 --> 00:45:09,980
Dzień dobry.
301
00:45:10,180 --> 00:45:11,460
Dowiedziałaś się co z weekendem?
302
00:45:11,660 --> 00:45:14,619
Mama chce, żebym odwiedziła
ciocię w Bendigo.
303
00:45:14,819 --> 00:45:16,539
Jane, musisz się z tego wywinąć.
304
00:45:16,739 --> 00:45:17,860
Nie wiem czy mi się uda.
305
00:45:18,060 --> 00:45:20,019
Posłuchaj...
Wyjeżdżam w przyszły czwartek.
306
00:45:20,219 --> 00:45:23,500
To może być ostatnia szansa
byśmy spędzili trochę czasu ze sobą.
307
00:45:23,700 --> 00:45:24,980
Na osobności.
308
00:45:25,180 --> 00:45:28,260
Zobaczę co uda mi się zrobić.
Sprobuję się z tego wywinąć.
309
00:45:28,460 --> 00:45:30,019
- Spróbujesz?
- Tak!
310
00:45:30,219 --> 00:45:33,219
- Tak?
- Tak!
311
00:45:39,140 --> 00:45:42,180
Brennan...
...masz zamiar wziąć się dziś do pracy...
312
00:45:42,380 --> 00:45:46,180
...czy mamy wszystko rzucić...
...żebyś mógł zrobić sobie wolne?
313
00:45:46,380 --> 00:45:49,380
Jest taka ścieżka
prowadząca wstecz
314
00:45:49,580 --> 00:45:52,580
Do staromodnej budy.
Na drodze do Gundagai...
315
00:45:59,940 --> 00:46:02,579
- Stanley!
- Co ty robisz? Wracaj do środka.
316
00:46:02,779 --> 00:46:05,620
Najwyraźniej bardzo się przejmujesz
poprawnym zachowaniem.
317
00:46:05,820 --> 00:46:08,299
To nie o siebie się martwię,
martwię się o ciebie.
318
00:46:08,499 --> 00:46:09,740
Rozumiesz... ty wyszłaś.
319
00:46:09,940 --> 00:46:11,940
Nie martw się o mnie.
Po prostu powiem...
320
00:46:12,140 --> 00:46:16,220
Panu Peresowi, że musiałam iść z tobą
i upewnić się, że się położyłeś.
321
00:46:16,420 --> 00:46:20,200
- To chyba było nieco szalone.
- Myślę, że to było odważne.
322
00:46:20,739 --> 00:46:24,519
- Odważne? Nie, to nie było odważne.
- Co do tego weekendu...
323
00:46:32,299 --> 00:46:35,299
...odbierz mnie w piątek wieczorem.
324
00:50:27,299 --> 00:50:30,299
Tysiąc jeden.
Tysiąc dwa.
325
00:51:15,220 --> 00:51:18,220
Gdzie jesteś?
Pokaż się.
326
00:51:50,019 --> 00:51:53,019
No dalej...
327
00:52:07,020 --> 00:52:10,020
Tu jesteś.
Mam cię, Tojo.
328
00:52:13,980 --> 00:52:16,980
Niezły strzał.
329
00:52:54,900 --> 00:52:57,900
Tysiąc jeden.
Tysiąc dwa.
330
00:53:10,860 --> 00:53:13,860
Cholera!
331
00:53:41,020 --> 00:53:44,020
Teraz żaden z nas nie może się ruszyć.
332
00:55:31,539 --> 00:55:34,539
Jeden jest na drzewie!
333
00:56:03,299 --> 00:56:06,299
- Snajper! Ruszać się!
- Gdzie.
334
00:56:09,900 --> 00:56:12,900
- Ruszać się!
- Sierżancie? Cholera.
335
00:56:25,659 --> 00:56:28,659
Jesteśmy atakowani! Japońce!
336
00:57:05,380 --> 00:57:08,380
- Stanley, strzelaj!
- Elliot!
337
00:58:16,979 --> 00:58:19,979
Próbujesz wykopać tunel do Australii?
338
00:59:31,900 --> 00:59:34,900
Nic nie widzę.
339
00:59:38,660 --> 00:59:41,660
Tato, nic nie widzę.
Nic nie widzę.
340
00:59:45,500 --> 00:59:47,140
Nie próbuj wypatrzeć.
341
00:59:47,340 --> 00:59:49,860
Jeśli zobaczysz cel,
jest już za późno.
342
00:59:50,060 --> 00:59:53,060
Jeśli twój przeciwnik się ruszy,
usłyszysz go.
343
00:59:53,299 --> 00:59:56,299
Skoncentruj się na odgłosach.
344
01:01:00,540 --> 01:01:03,540
Świetnie.
345
01:02:04,460 --> 01:02:07,460
Stanley, pomóż mi.
346
01:02:09,500 --> 01:02:12,500
Och, Jezu Chryste. Cholera!
347
01:02:29,420 --> 01:02:32,720
- Czemu nie strzeliłeś, Stan?
- Karabin się zaciął.
348
01:02:35,420 --> 01:02:38,420
Pomóż mi.
Pomóż mi.
349
01:02:39,859 --> 01:02:42,859
- Co robisz?
- Próbuje zatamować krwawienie.
350
01:02:47,420 --> 01:02:50,420
- Popatrz na to.
- Jezu.
351
01:02:53,500 --> 01:02:56,860
- Daj mi trochę wody.
- Przepraszam wszystko przepadło.
352
01:03:02,099 --> 01:03:05,099
- Ja umieram. Ja umieram.
- Nie, nie umierasz.
353
01:03:06,580 --> 01:03:10,480
Stanley! Gieroy Stanley...
jak to się stało? Jak to się stało?
354
01:03:17,540 --> 01:03:20,540
Nawaliliśmy. Jezu.
355
01:03:31,940 --> 01:03:34,940
Więc.. co teraz zrobimy?
356
01:03:36,220 --> 01:03:40,540
Podejdź do tego drania i podrzuć mu
jeden z nich... ...prosto w tyłek.
357
01:03:52,180 --> 01:03:55,180
Prawie mi się udało Stan.
358
01:03:55,539 --> 01:03:59,319
- Daj mi trochę wody, muszę się napić.
- Nie mamy wody.
359
01:04:06,100 --> 01:04:09,100
Mogę dostać szklankę wody?
360
01:05:33,660 --> 01:05:35,220
Niech cie szlak, ty draniu...
361
01:05:35,420 --> 01:05:38,100
...japoński bękarcie...,
...zamierzam cię zabić.
362
01:05:38,300 --> 01:05:41,300
No wyłaź. Wyłaź.
Zamierzam cię zabić.
363
01:09:33,860 --> 01:09:36,860
Coś nie tak?
Wstydzisz się mnie?
364
01:09:39,940 --> 01:09:43,960
- Nie wstydzę się, głuptasie.
- Więc powiedziałem coś nie tak?
365
01:09:50,220 --> 01:09:53,019
Nie rozumiem tego.
366
01:09:53,219 --> 01:09:58,139
- Wydaje mi się, że coś się zmieniło.
- Coś się zmieniło? Spójrz na siebie.
367
01:09:59,100 --> 01:10:00,860
Byłeś chłopakiem pracującym w banku,
368
01:10:01,060 --> 01:10:03,300
a teraz idziesz walczyć
z japońskimi samurajami.
369
01:10:03,500 --> 01:10:05,419
Czy to nie zmiana na lepsze?
370
01:10:05,619 --> 01:10:07,740
Masz sporo umiejętności, wiesz o tym?
371
01:10:07,940 --> 01:10:09,540
Mogłeś zdobyć lepszą posadę.
372
01:10:09,740 --> 01:10:12,900
O tak, na przykład przekładnie papieru
z jednej kupki na drugą,
373
01:10:13,100 --> 01:10:16,460
A co po wojnie? Ta sama cholerna robota
do końca życia.
374
01:10:21,900 --> 01:10:24,900
Wiesz...
myślałem...
375
01:10:30,020 --> 01:10:32,260
Co?
376
01:10:32,460 --> 01:10:35,460
Co, Stanley?
377
01:10:37,900 --> 01:10:44,440
- Myślałem, że będziesz dumna ze mnie.
- Jestem, jestem.
378
01:10:46,299 --> 01:10:49,299
Boję się.
379
01:10:50,340 --> 01:10:52,699
Proszę...
380
01:10:52,899 --> 01:10:55,899
Proszę, nie mów,
że robisz to dla mnie.
381
01:10:59,020 --> 01:11:02,020
Robię to dla wszystkich.
Dla dobra mojego kraju.
382
01:11:02,540 --> 01:11:05,540
Ktoś musi to robić, prawda?
383
01:11:12,679 --> 01:11:14,779
...chcę, żebyś wrócił do mnie.
384
01:11:41,459 --> 01:11:44,459
Ty draniu!
Jesteś jak plama na moich gaciach.
385
01:12:18,500 --> 01:12:21,560
Taki kiepski żołnierz
sprawił mi tyle problemów!
386
01:16:12,220 --> 01:16:15,220
Bitwa o tą wyspę zakończyła się.
387
01:16:15,780 --> 01:16:17,699
Będziecie należycie traktowani.
388
01:16:17,899 --> 01:16:20,899
Możecie wrócić do domów,
do swych rodzin.
389
01:16:24,140 --> 01:16:26,060
Możesz odczytać te hieroglify?
390
01:16:26,260 --> 01:16:29,620
Tam jest napisane, żebyś się poddał...
To już koniec.
391
01:16:30,379 --> 01:16:33,379
Możesz wrócić do swojej rodziny.
392
01:16:40,700 --> 01:16:43,700
Rób co mówię, Haruko.
393
01:16:45,020 --> 01:16:48,020
- Nie!
- Zejdź na dół.
394
01:16:49,260 --> 01:16:52,260
Nie, jesteś na mnie zły.
395
01:16:52,739 --> 01:16:55,739
Zejdź na dół.
Wszystko będzie dobrze.
396
01:17:01,780 --> 01:17:04,780
Złapię cię.
397
01:17:19,379 --> 01:17:22,439
Ty cholerny idioto!...
Chcesz walczyć? No chodź...
398
01:17:26,340 --> 01:17:29,340
Zabiję cię!
Już jesteś... ...trupem!
399
01:18:18,020 --> 01:18:19,740
Nie!
400
01:18:19,940 --> 01:18:22,940
Nie idź tamtędy!...
...stój, tam są miny!
401
01:18:41,499 --> 01:18:44,499
Cholera!
402
01:18:54,060 --> 01:18:57,060
Stój!
403
01:19:15,180 --> 01:19:18,180
Kolejna sztuczka?
404
01:20:45,900 --> 01:20:48,900
Jestem zaszczycony.
405
01:20:51,340 --> 01:20:54,340
Jestem bardzo zadowolony.
406
01:20:56,100 --> 01:20:59,100
Dziękuję ci bardzo.
407
01:21:11,180 --> 01:21:13,180
To już koniec.
408
01:21:13,380 --> 01:21:16,380
Ty!
Idziesz ze mną.
409
01:21:36,340 --> 01:21:39,340
Ten drań ma nóż.
410
01:21:40,780 --> 01:21:43,780
Nie!
411
01:21:53,819 --> 01:21:56,819
Stanley?
412
01:22:05,499 --> 01:22:07,979
Grosik za twoje myśli.
413
01:22:08,179 --> 01:22:11,179
Och, takie jak zwykle.
Stare wojenne wspomnienia.
414
01:22:14,260 --> 01:22:17,680
Myślę, że dziś wieczór
możesz sobie na nie pozwolić.
415
01:22:30,780 --> 01:22:32,580
Wejdź do środka.
416
01:22:32,780 --> 01:22:35,840
Przenoszą recepcję z tarasu
ze względu na burzę.
417
01:22:36,460 --> 01:22:39,460
Ja zaraz wejdę.
418
01:22:55,060 --> 01:22:58,060
Nie!
419
01:22:58,380 --> 01:23:01,380
Nie!
Nie!
420
01:23:16,300 --> 01:23:17,979
- Nie musisz tego robić!
- Mamy go!
421
01:23:18,179 --> 01:23:19,540
Zastrzelmy cholernego Japońca!
422
01:23:19,740 --> 01:23:20,659
Poddał się!
423
01:23:20,859 --> 01:23:22,700
Gówno prawda!
424
01:23:22,900 --> 01:23:25,820
Jest nieuzbrojony.
Przestańcie.
425
01:23:26,020 --> 01:23:29,020
Poddał się.
Przyślijcie cholernego medyka.
426
01:23:29,419 --> 01:23:30,980
Chyba sobie żarty robisz.
427
01:23:31,180 --> 01:23:33,460
Rzadko udaje się,
któregoś z nich pojmać żywcem.
428
01:23:33,660 --> 01:23:35,580
Tam dalej mamy ich całą ciężarówkę.
429
01:23:35,780 --> 01:23:37,980
On jest ważny. Wie wiele rzeczy.
430
01:23:38,180 --> 01:23:41,180
Możemy go przesłuchać.
431
01:23:41,779 --> 01:23:44,779
- Ty draniu!
- Nie!
432
01:23:46,140 --> 01:23:49,140
Cholerna strata czasu.
I tak nie przeżyje.
433
01:24:56,700 --> 01:24:59,700
Przepraszam...
434
01:25:00,340 --> 01:25:03,340
- Iii-Ichiro?
- Tak.
435
01:25:04,019 --> 01:25:07,019
Jestem Ishiro Yamamura.
436
01:25:09,620 --> 01:25:12,620
Jestem... Stanley Brennan.
437
01:25:17,139 --> 01:25:20,139
Stanley Brennan-san.
438
01:25:25,700 --> 01:25:28,700
Czy ty...
My...
439
01:25:59,540 --> 01:26:00,660
Witaj.
440
01:26:00,860 --> 01:26:03,860
Cześć, zna pan mojego dziadka?
441
01:26:05,699 --> 01:26:08,699
Tak.
442
01:26:27,180 --> 01:26:30,180
Mój dziadek chce panu powiedzieć...
443
01:26:30,419 --> 01:26:34,679
...Kuroki-san, ten mężczyzna z fotografii,
mówi, że pan go pochował.
444
01:26:36,140 --> 01:26:37,460
Tak.
445
01:26:37,660 --> 01:26:40,660
Był szwagrem mojego dziadka.
446
01:26:41,260 --> 01:26:44,260
Ta pani to Setsuko...
...jego pierwsza żona.
447
01:26:45,940 --> 01:26:46,740
Rozumiem.
448
01:26:46,940 --> 01:26:50,000
A ta mała dziewczynka...
...to jego córka, Haruko.
449
01:26:52,780 --> 01:26:55,780
Umarli, on mówi, "bardzo... dawno."
450
01:26:57,819 --> 01:27:00,819
Tak.
451
01:27:10,940 --> 01:27:13,940
"Miałem nadzieję...
...że pan tu będzie."
452
01:27:15,340 --> 01:27:18,340
Cóż, ja też...
miałem nadzieję pana zobaczyć.
453
01:27:39,380 --> 01:27:42,380
"Przepraszam... nie mam nic dla pana"
454
01:27:44,580 --> 01:27:46,860
No cóż, czemu nie wejdziemy do środka
455
01:27:47,060 --> 01:27:50,060
i wtedy może pan...
...postawić mi drinka.
456
01:27:51,460 --> 01:27:54,460
...chcę, żeby poznał pan moją rodzinę.
457
01:28:03,500 --> 01:28:06,500
Tak...
...mówi, że podoba mu się ten pomysł.
458
01:28:23,460 --> 01:28:26,460
Jak mnie pan przedstawi?
459
01:28:27,300 --> 01:28:30,300
Powiem, że obaj walczyliśmy na wojnie.
460
01:28:35,420 --> 01:28:36,419
Dobrze.
35137
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.