Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:01,439 --> 00:00:03,680
POPRZEDNIO
- Znała Maisy ze stajni.
2
00:00:03,759 --> 00:00:05,080
Nikt jej nie szuka.
3
00:00:05,160 --> 00:00:06,719
Policję to obchodzi?
4
00:00:06,799 --> 00:00:08,199
Dziadek chce cię zobaczyć.
5
00:00:08,519 --> 00:00:10,039
- Dlaczego?
- Umiera.
6
00:00:10,119 --> 00:00:12,400
Nazwał pan syna
Potworem z Millfields.
7
00:00:12,480 --> 00:00:14,160
Wszystko było dobrze,
8
00:00:14,240 --> 00:00:16,719
a już po chwili dostawał szału.
9
00:00:16,800 --> 00:00:19,839
Nie jesteś do mnie podobny!
Nic a nic!
10
00:00:19,920 --> 00:00:23,199
- Zainteresowałem się tą Cleo.
- No i?
11
00:00:23,280 --> 00:00:26,519
Tydzień przed zniknięciem
zadzwoniła na policję.
12
00:00:26,600 --> 00:00:29,120
Miała informacje
dotyczące śmierci Maisy.
13
00:00:29,960 --> 00:00:32,880
- Kim pani jest?
- Gdzie przebywa Cleo?
14
00:00:33,200 --> 00:00:35,159
- Martwię się o nią.
- Słabo ją znam.
15
00:00:35,679 --> 00:00:37,799
- Kto to?
- Karl McKeller.
16
00:00:38,320 --> 00:00:41,399
Dla naszego wspólnego dobra
lepiej przestań gadać.
17
00:00:41,479 --> 00:00:43,399
Masz faceta? Który to?
18
00:00:43,759 --> 00:00:46,039
Kelvin. Właściciel stajni.
19
00:00:46,119 --> 00:00:47,759
Mam coś.
20
00:00:48,920 --> 00:00:51,280
Przyda ci się, skoro jej szukasz.
21
00:00:51,359 --> 00:00:52,920
Maisy, co robisz?
22
00:00:53,000 --> 00:00:55,280
Jak się dowie, mamy przesrane!
23
00:00:58,159 --> 00:01:02,840
BEZ GRZECHU
24
00:02:39,080 --> 00:02:40,840
Maisy, odsuń się!
25
00:02:50,520 --> 00:02:53,639
- Cleo, chodź tu.
- Co robisz?
26
00:03:19,639 --> 00:03:21,360
Ktoś idzie! Maisy, chodź!
27
00:03:29,039 --> 00:03:29,960
Stella?
28
00:03:31,680 --> 00:03:33,000
Co tu robisz?
29
00:03:33,719 --> 00:03:35,400
Nie świeć w oczy.
30
00:03:38,840 --> 00:03:41,879
- Chcę porozmawiać.
- O czym?
31
00:03:44,400 --> 00:03:47,479
- Jak się dowie, mamy przesrane!
- Nie zauważy.
32
00:03:48,719 --> 00:03:51,360
- Nie mogę.
- Ktoś idzie! Maisy!
33
00:03:51,439 --> 00:03:52,360
Cholera...
34
00:03:53,080 --> 00:03:55,919
Nie miałem pojęcia, co tu wyrabiają.
35
00:03:57,240 --> 00:03:59,759
- Wiedziałeś, że coś jest na rzeczy.
- Co?
36
00:04:01,280 --> 00:04:02,360
Nie!
37
00:04:02,439 --> 00:04:04,560
Jestem w szoku, tak jak i ty.
38
00:04:05,120 --> 00:04:08,879
Twierdzisz, że nie wiesz,
co się dzieje na twoim terenie?
39
00:04:08,960 --> 00:04:11,319
Rzadko tu bywam.
Spójrz na ten bajzel.
40
00:04:12,680 --> 00:04:14,840
Przykro mi, ale...
41
00:04:16,040 --> 00:04:17,720
Nie wiem, co powiedzieć.
42
00:04:18,399 --> 00:04:20,519
Jesteś zasranym kłamcą!
43
00:04:25,600 --> 00:04:27,759
To dla ciebie trudny czas.
44
00:04:28,439 --> 00:04:30,920
Twój ojciec już tu jest...
45
00:04:49,920 --> 00:04:50,879
Teddy?
46
00:04:51,199 --> 00:04:53,079
- W porządku?
- Tak, mów.
47
00:04:54,920 --> 00:04:56,319
Dziadek...
48
00:04:57,759 --> 00:04:58,680
zmarł.
49
00:05:05,040 --> 00:05:07,519
- Tato?
- Dzięki, że dzwonisz.
50
00:05:08,720 --> 00:05:12,839
Pogrzeb odbędzie się za kilka dni.
Przyjdziesz, jak cię puszczą?
51
00:05:14,399 --> 00:05:16,160
Możesz poprosić o przepustkę.
52
00:05:18,279 --> 00:05:21,319
- Gdzie to się stało?
- W domu, byłem przy nim.
53
00:05:22,160 --> 00:05:24,800
Umarł we śnie, był spokojny.
54
00:05:25,120 --> 00:05:26,560
To dobrze.
55
00:05:29,360 --> 00:05:32,560
Powinieneś przyjść na pogrzeb,
bo będziesz żałował...
56
00:05:32,879 --> 00:05:34,800
- Poradzisz sobie.
- Tato!
57
00:05:34,879 --> 00:05:35,959
Muszę kończyć.
58
00:05:38,000 --> 00:05:39,839
Mógłbym zostać sam?
59
00:06:25,519 --> 00:06:27,240
Janice mi to dała.
60
00:06:27,800 --> 00:06:29,879
- Nie w moim guście.
- Nawet ładne.
61
00:06:30,639 --> 00:06:34,000
- Ile za tego ogiera?
- Niech będzie piątak.
62
00:06:34,360 --> 00:06:37,680
- Paskarska cena!
- David Dickinson brałby go w ciemno.
63
00:06:38,000 --> 00:06:40,360
- Cześć, kochana.
- Miło cię widzieć.
64
00:06:41,079 --> 00:06:43,040
Mam tam coś na oku.
Na razie!
65
00:06:45,879 --> 00:06:48,319
- Jak leci?
- W porządku.
66
00:06:49,160 --> 00:06:51,800
- Gdzie Kelvin?
- Poszedł po coś do picia.
67
00:06:53,959 --> 00:06:56,040
Powiedział mi o tym filmiku.
68
00:06:56,439 --> 00:06:58,480
To musiał być dla ciebie wstrząs.
69
00:06:58,560 --> 00:07:00,519
W głowie się nie mieści!
70
00:07:03,439 --> 00:07:05,800
- Dzięki, kochany.
- Cześć, Stella. - Witaj.
71
00:07:08,240 --> 00:07:10,959
Nie wiedziałem, że przyjdziesz.
Chcesz coś?
72
00:07:12,480 --> 00:07:14,959
Chętnie napiję się kawy.
Dzięki.
73
00:07:20,319 --> 00:07:23,160
- Mówiłaś, że jak długo go znasz?
- Nie mówiłam.
74
00:07:23,560 --> 00:07:25,040
Nie pytałaś.
75
00:07:26,639 --> 00:07:29,399
Odkąd przejął stajnię pięć lat temu.
76
00:07:29,480 --> 00:07:30,439
Ach, tak.
77
00:07:30,800 --> 00:07:33,879
- Musiał dobrze znać Maisy.
- Nie zaczynaj.
78
00:07:35,480 --> 00:07:37,120
Pomyśl o mnie.
79
00:07:38,399 --> 00:07:42,120
- Nie miał z tym nic wspólnego.
- To się działo na jego terenie.
80
00:07:42,199 --> 00:07:45,519
- Co nie czyni go winnym!
- Też nic o tym nie wiedziałaś?
81
00:07:45,839 --> 00:07:49,519
Myszkowały tam po godzinach.
Nie miałam ich wtedy na oku.
82
00:07:51,759 --> 00:07:54,600
A ty i Paul wiedzieliście,
gdzie ją nosi?
83
00:07:56,959 --> 00:08:01,040
Myślałam, że po tym wszystkim
choć raz staniesz po mojej stronie,
84
00:08:01,120 --> 00:08:03,959
- a nie swojego faceta.
- To nie fair!
85
00:08:06,199 --> 00:08:08,199
- Znalazła się!
- Co, proszę?
86
00:08:08,279 --> 00:08:11,079
Myślisz, że nie wiem,
że gadasz z tym potworem?
87
00:08:11,160 --> 00:08:13,879
Każe ci widzieć winnych wszędzie,
tylko nie w nim.
88
00:08:14,199 --> 00:08:16,800
- Jesteś kukiełką Charlesa Stone'a!
- Odczep się!
89
00:08:31,319 --> 00:08:33,600
- Co jest?
- Zabrali mi wszystko.
90
00:08:35,720 --> 00:08:37,759
Próbowałeś im przeszkodzić?
91
00:08:38,320 --> 00:08:39,240
Nie.
92
00:08:45,360 --> 00:08:47,039
Słuchaj, Jamal...
93
00:08:47,399 --> 00:08:49,039
Upokorzyłeś mnie.
94
00:08:49,639 --> 00:08:53,000
Zrobiłeś ze mnie mięczaka,
wszyscy widzieli.
95
00:08:58,399 --> 00:09:00,039
Teraz mnie gnoją.
96
00:09:18,559 --> 00:09:23,039
Miałeś kiedyś do czynienia
z kimś ze stajni w Millfields?
97
00:09:23,879 --> 00:09:25,320
Dilowałeś tam?
98
00:09:26,759 --> 00:09:28,440
Nie. Dowiedziałaś się czegoś?
99
00:09:31,639 --> 00:09:34,360
Ludzie już zauważyli,
że się spotykamy.
100
00:09:34,960 --> 00:09:37,200
Rozmowy z tobą to dla mnie ryzyko.
101
00:09:38,519 --> 00:09:40,159
Nie trzymaj mnie w niewiedzy.
102
00:09:49,159 --> 00:09:51,080
Maisy i Cleo były koleżankami.
103
00:09:51,159 --> 00:09:53,159
Chodziły razem do stajni.
104
00:09:59,639 --> 00:10:03,519
- Wiedziałaś, że się przyjaźnią?
- Nie, nigdy jej nie poznałam.
105
00:10:08,360 --> 00:10:10,080
Brały tam razem prochy.
106
00:10:16,080 --> 00:10:19,200
Jak długo pracowałeś dla McKellerów?
107
00:10:20,120 --> 00:10:21,720
Większą część życia.
108
00:10:23,039 --> 00:10:26,440
Trzymałem z nimi,
odkąd przeniosłem się do Millfields.
109
00:10:27,840 --> 00:10:30,120
Ich rodzina traktowała mnie
jak swego.
110
00:10:30,679 --> 00:10:34,080
- Jak się z tym czuł twój ojciec?
- Nigdy go nie było.
111
00:10:36,480 --> 00:10:38,360
Jeździł ciężarówką.
112
00:10:38,440 --> 00:10:40,559
Całe tygodnie spędzał w drodze.
113
00:10:41,399 --> 00:10:44,840
Gdy wracał do domu,
siedział i drzemał w fotelu.
114
00:10:44,919 --> 00:10:47,039
A potem znów ruszał w trasę.
115
00:10:51,559 --> 00:10:53,639
Wydawał mi się słaby.
116
00:10:56,159 --> 00:10:58,080
A chciałem, by był silny.
117
00:10:59,879 --> 00:11:01,559
Żeby był mężczyzną.
118
00:11:04,440 --> 00:11:06,320
Zmarł wczoraj.
119
00:11:13,559 --> 00:11:15,480
Zdążył mnie jeszcze odwiedzić.
120
00:11:16,440 --> 00:11:18,720
Ta sprawa mocno mu ciążyła.
121
00:11:22,159 --> 00:11:25,200
- Zmarł, sądząc, że jestem winny.
- Nie dziw się.
122
00:11:26,759 --> 00:11:30,039
Sprawa była oczywista.
Wszędzie twoje DNA, nakryłam cię...
123
00:11:30,360 --> 00:11:34,000
Innych śladów nie szukali.
Od razu znaleźli winnego.
124
00:11:34,080 --> 00:11:35,840
Powiedz mi coś.
125
00:11:36,200 --> 00:11:37,519
Czy wtedy, w sądzie,
126
00:11:37,600 --> 00:11:40,480
miałaś jakiekolwiek wątpliwości,
czy to byłem ja?
127
00:11:45,480 --> 00:11:47,320
Wydymali nas oboje.
128
00:11:48,120 --> 00:11:50,000
Pozbawili mnie życia.
129
00:11:50,919 --> 00:11:52,519
I nie znaleźli zabójcy.
130
00:11:56,279 --> 00:11:59,080
Który z McKellerów wysłał cię
do naszego domu?
131
00:11:59,879 --> 00:12:02,639
Dostałem wiadomość z adresem
i marką samochodu.
132
00:12:03,559 --> 00:12:06,000
Serio.
Mógł mi ją wysłać każdy z nich.
133
00:12:06,080 --> 00:12:09,399
Dla bezpieczeństwa
korzystali z jednorazowych kart SIM.
134
00:12:09,480 --> 00:12:11,639
Nie ma żadnych namacalnych śladów.
135
00:12:14,960 --> 00:12:17,240
Myślisz,
że Maisy kupowała od McKellerów?
136
00:12:18,480 --> 00:12:20,960
- Tego nie powiedziałam.
- Nie musiałaś.
137
00:12:23,679 --> 00:12:26,320
- Wpakowała się w jakieś kłopoty?
- Nie.
138
00:12:27,639 --> 00:12:28,679
Wiedziałabym.
139
00:12:30,879 --> 00:12:32,240
O Cleo nie wiedziałaś.
140
00:12:34,720 --> 00:12:36,120
Koniec widzeń!
141
00:12:38,519 --> 00:12:39,440
Stella...
142
00:12:41,159 --> 00:12:42,679
Mam telefon.
143
00:12:44,360 --> 00:12:45,279
Jasne.
144
00:12:46,159 --> 00:12:48,960
Porozmawiamy poza salą widzeń,
dyskretnie.
145
00:12:50,399 --> 00:12:51,639
Czas ucieka.
146
00:12:51,720 --> 00:12:53,559
Informuj mnie na bieżąco.
147
00:12:54,000 --> 00:12:55,320
Dzięki, że przyszłaś.
148
00:13:12,440 --> 00:13:15,320
Wyniosłam górę nawozu!
149
00:13:15,879 --> 00:13:19,120
- Charliemu ostatnio odbija.
- Fakt, zdziwaczał.
150
00:13:19,480 --> 00:13:22,600
Zarządziłeś mu dietę wege?
Czym go karmisz?
151
00:13:24,799 --> 00:13:26,279
A ty tu skąd?
152
00:13:29,000 --> 00:13:31,720
Prosiłem, by przyszła.
Musimy coś wyjaśnić.
153
00:13:32,120 --> 00:13:35,279
- Kelvinie, ty nic nie musisz!
- Proszę cię, Jessie.
154
00:13:36,279 --> 00:13:38,879
Mam wam obu coś do powiedzenia.
155
00:13:39,759 --> 00:13:41,159
O co chodzi?
156
00:13:41,639 --> 00:13:44,200
Nie mogę znieść,
że kłócicie się przeze mnie.
157
00:13:45,320 --> 00:13:46,840
I nie chcę cię oszukiwać.
158
00:13:48,399 --> 00:13:49,600
To nie kłam.
159
00:13:50,799 --> 00:13:51,720
Tak...
160
00:13:52,519 --> 00:13:55,519
Cofnijmy się w czasie o kilka lat.
161
00:13:58,000 --> 00:14:00,919
Przyłapałem w przyczepie
jakichś chłopaków.
162
00:14:01,000 --> 00:14:03,000
- Kręcili się tam...
- Kto to był?
163
00:14:03,559 --> 00:14:05,960
Nie widziałem.
Krzyknąłem i dali nogę.
164
00:14:07,799 --> 00:14:10,360
W środku zauważyłem,
że dzielili narkotyki.
165
00:14:10,440 --> 00:14:11,519
Mogli dilować.
166
00:14:12,120 --> 00:14:14,600
- Nie chcę słuchać o dragach!
- Proszę cię.
167
00:14:15,200 --> 00:14:17,720
Nie wiedziałem, co mam zrobić.
168
00:14:21,399 --> 00:14:22,320
Mów.
169
00:14:23,720 --> 00:14:27,840
Następnego dnia nasza szkółka jazdy
otrzymała darowiznę.
170
00:14:28,919 --> 00:14:32,679
To jasne, za co.
Żebym nic nie mówił.
171
00:14:34,120 --> 00:14:36,759
Wiecie,
że wielu dzieciakom nie każę płacić.
172
00:14:37,480 --> 00:14:40,320
Zależy mi na tym,
by stajnia jakoś działała.
173
00:14:40,399 --> 00:14:43,960
Prawda jest taka, że się bałem.
174
00:14:44,440 --> 00:14:46,600
Obawiałem się pogonić chłopakom kota.
175
00:14:47,639 --> 00:14:49,840
Kto przekazał pieniądze?
176
00:14:49,919 --> 00:14:51,000
Nie zaryzykuję...
177
00:14:52,639 --> 00:14:53,840
Wyduś to z siebie.
178
00:15:00,879 --> 00:15:02,600
Roman McKeller.
179
00:15:03,240 --> 00:15:05,840
To nie była żadna gruba akcja.
180
00:15:06,240 --> 00:15:08,720
Chłopaki szukali miejsca,
by schować towar.
181
00:15:09,480 --> 00:15:12,200
Żeby sprzedawać nastolatkom
w twojej stajni?
182
00:15:16,039 --> 00:15:17,159
Kiedy to ustało?
183
00:15:18,600 --> 00:15:21,600
Kilka lat temu.
Wkrótce po tym, jak ich przyłapałem.
184
00:15:24,919 --> 00:15:27,840
Przed czy po śmierci mojej córki?
185
00:15:32,360 --> 00:15:33,840
Krótko później.
186
00:15:35,240 --> 00:15:36,840
Przykro mi.
187
00:15:37,200 --> 00:15:38,879
Stella...
188
00:16:27,240 --> 00:16:28,320
Meera?
189
00:17:55,720 --> 00:17:56,640
Paul?
190
00:18:01,359 --> 00:18:02,759
Nie wiedziałeś,
191
00:18:02,839 --> 00:18:05,200
że brała dragi i uprawiała seks?
192
00:18:05,599 --> 00:18:07,319
A skąd! Miała 14 lat.
193
00:18:10,079 --> 00:18:12,279
Nikt przy mnie nie nazywał jej Misty.
194
00:18:13,279 --> 00:18:15,480
Rozpracowujesz swoją własną córkę?
195
00:18:16,759 --> 00:18:20,000
Przychodzisz tu jak do siebie
i grzebiesz w jej rzeczach.
196
00:18:21,319 --> 00:18:23,519
Przecież nie jestem tu mile widziana.
197
00:18:29,519 --> 00:18:30,839
Gdzie Meera?
198
00:18:32,160 --> 00:18:34,640
Pojechała na kilka dni do rodziców.
199
00:18:37,960 --> 00:18:41,079
Wpuściłbym cię do środka,
gdybyś poprosiła.
200
00:18:41,160 --> 00:18:42,519
Słowo!
201
00:18:44,240 --> 00:18:46,240
Chciałem przejrzeć jej rzeczy z tobą.
202
00:18:47,119 --> 00:18:48,240
Ze mną?
203
00:18:51,200 --> 00:18:52,880
Ale odeszłaś...
204
00:18:55,720 --> 00:18:56,640
Wiem.
205
00:19:03,119 --> 00:19:04,039
Przepraszam.
206
00:19:06,880 --> 00:19:08,880
W porządku. Rozumiem.
207
00:19:11,000 --> 00:19:13,559
Przeżywaliśmy to całkiem inaczej,
jak zawsze.
208
00:19:15,079 --> 00:19:17,480
Nie mówię,
że mój sposób był właściwy.
209
00:19:23,240 --> 00:19:25,240
Nasza córka miała swoje życie.
210
00:19:25,599 --> 00:19:28,480
Bóg wie, co jeszcze nawywijała.
211
00:19:30,720 --> 00:19:32,319
Jak mogliśmy to przegapić?
212
00:19:33,759 --> 00:19:37,279
Że jej zachowanie przy nas to maska?
213
00:19:37,359 --> 00:19:40,759
Musiała być... bardzo nieszczęśliwa.
214
00:19:45,400 --> 00:19:46,559
Ja wiedziałem.
215
00:19:49,759 --> 00:19:50,680
Jak to?
216
00:19:57,640 --> 00:19:59,559
O czym mówisz, Paul?
217
00:20:00,559 --> 00:20:03,839
W szkole zdarzył się incydent.
Wezwali mnie.
218
00:20:04,519 --> 00:20:05,559
Jaki incydent?
219
00:20:06,559 --> 00:20:09,759
Pokłóciła się z Aashną.
Pobiły się.
220
00:20:10,759 --> 00:20:11,880
Bójka?
221
00:20:13,359 --> 00:20:17,079
- O co im poszło?
- Nie wiem. Nie powiedziała.
222
00:20:18,519 --> 00:20:21,799
Puściłeś jej to płazem?
Czemu nic nie powiedziałeś?
223
00:20:23,480 --> 00:20:24,720
Bałem się.
224
00:20:30,200 --> 00:20:32,240
Czułem, że wie,
co łączy mnie z Meerą.
225
00:20:34,599 --> 00:20:36,640
Kurwa, Paul! Żartujesz sobie?
226
00:20:38,480 --> 00:20:39,720
Skąd miała wiedzieć?
227
00:20:40,279 --> 00:20:41,680
Pożyczyłem jej telefon.
228
00:20:43,559 --> 00:20:45,119
Nie zastanowiłem się.
229
00:20:46,359 --> 00:20:47,559
Przykro mi.
230
00:20:52,279 --> 00:20:54,559
Dlaczego ci nie wystarczyłam?
231
00:20:56,119 --> 00:20:59,640
Stella...
To ja nie wystarczałem tobie!
232
00:21:02,039 --> 00:21:03,839
Oddalałaś się.
233
00:21:04,200 --> 00:21:05,839
Nigdy cię nie było.
234
00:21:06,440 --> 00:21:09,039
Wolałaś pracować,
nawet gdy nie musiałaś.
235
00:21:09,119 --> 00:21:12,119
- Nasze drogi się rozchodziły.
- To nie fair.
236
00:21:13,200 --> 00:21:14,119
Nieprawda.
237
00:21:14,640 --> 00:21:16,880
Nie potrafiłem już dać ci szczęścia.
238
00:21:21,880 --> 00:21:24,440
Tylko Maisy trzymała nas razem.
239
00:21:26,599 --> 00:21:28,160
Domyślała się tego.
240
00:22:00,839 --> 00:22:01,759
Aashna!
241
00:22:03,160 --> 00:22:06,839
- Jaka elegancka!
- Mama załatwiła mi pracę u kolegi.
242
00:22:07,400 --> 00:22:09,880
Branża marketingowa.
Nie wytrzymałabym tam.
243
00:22:10,640 --> 00:22:13,400
Dzięki,
że zgodziłaś się ze mną spotkać.
244
00:22:16,599 --> 00:22:19,119
Chciałabym ci zadać
kilka pytań o Maisy.
245
00:22:20,720 --> 00:22:23,480
Słyszałam, że się pokłóciłyście
przed jej śmiercią.
246
00:22:24,720 --> 00:22:27,720
Powiedz,
widziałaś gdzieś tę dziewczynę?
247
00:22:32,000 --> 00:22:32,920
Nie.
248
00:22:35,400 --> 00:22:37,319
Była koleżanką Maisy.
249
00:22:39,200 --> 00:22:40,720
Brały razem dragi.
250
00:22:43,799 --> 00:22:45,799
Ty i Maisy też to robiłyście?
251
00:22:46,799 --> 00:22:48,119
Nikomu nie powiem.
252
00:22:50,319 --> 00:22:51,720
Widziałam, jak łyka.
253
00:22:52,440 --> 00:22:54,240
Piguły na imprezach.
254
00:22:55,680 --> 00:22:56,880
Skąd je brała?
255
00:23:00,720 --> 00:23:03,119
W gorsze kłopoty już nie wpadnie.
256
00:23:05,160 --> 00:23:06,279
Od chłopaka.
257
00:23:08,519 --> 00:23:10,799
- Jak się nazywał?
- Nie mówiła.
258
00:23:12,079 --> 00:23:13,920
Bardzo go kryła.
259
00:23:15,079 --> 00:23:16,880
Dlatego się pokłóciłyśmy.
260
00:23:17,400 --> 00:23:18,559
Jak to było?
261
00:23:20,000 --> 00:23:22,400
Wściekła się i mnie zaatakowała.
262
00:23:24,119 --> 00:23:28,160
Nie spodziewałam się tego po niej.
Wcześniej jej takiej nie widziałam.
263
00:23:29,119 --> 00:23:30,200
Czemu się wściekła?
264
00:23:32,119 --> 00:23:33,759
Bo powiedziałam ludziom...
265
00:23:35,119 --> 00:23:36,920
że zadaje się z dilerem.
266
00:24:29,359 --> 00:24:30,440
Tak, słucham.
267
00:24:35,839 --> 00:24:36,960
Roman McKeller.
268
00:24:37,400 --> 00:24:39,720
- Co o nim wiesz?
- A co?
269
00:24:41,359 --> 00:24:43,960
Narkotyki,
które dziewczyny brały w stajni...
270
00:24:46,319 --> 00:24:48,200
musiały być od niego.
271
00:24:49,240 --> 00:24:51,279
Zapłacił właścicielowi za milczenie.
272
00:24:52,079 --> 00:24:54,039
- To pewne?
- Tak.
273
00:24:55,440 --> 00:24:56,480
Owszem.
274
00:25:00,799 --> 00:25:02,039
Jesteś tam?
275
00:25:02,400 --> 00:25:03,480
Tak.
276
00:25:05,119 --> 00:25:06,799
On kręci biznesem.
277
00:25:08,000 --> 00:25:09,279
Robi poważne interesy.
278
00:25:10,680 --> 00:25:12,759
A to była zwykła gówniarzeria.
279
00:25:13,759 --> 00:25:16,359
Ten gość nie zajmowałby się
czymś takim.
280
00:25:17,880 --> 00:25:21,440
Ale tylko dzięki niemu
można połączyć sprawę z Maisy i Cleo.
281
00:25:26,319 --> 00:25:29,759
Myślisz, że to właśnie on
mógł skierować cię do naszego domu?
282
00:25:32,240 --> 00:25:34,119
To byłoby nietypowe.
283
00:25:35,440 --> 00:25:39,160
Jest raczej pośrednikiem.
Ale to możliwe.
284
00:25:44,759 --> 00:25:45,920
Jak go znajdę?
285
00:25:46,599 --> 00:25:47,720
Odpuść.
286
00:25:48,920 --> 00:25:50,440
To zbyt niebezpieczne.
287
00:25:53,480 --> 00:25:55,559
Powiedz mi, gdzie go szukać.
288
00:26:57,119 --> 00:26:58,519
Siemasz, Stella!
289
00:26:58,920 --> 00:26:59,839
Cześć, Roman.
290
00:27:02,160 --> 00:27:06,119
- Ty mnie znasz?
- Jak każdy, ze sprawy twojej córki.
291
00:27:08,079 --> 00:27:10,160
- Możemy porozmawiać?
- Tak.
292
00:27:11,319 --> 00:27:12,680
Napijmy się.
293
00:27:14,200 --> 00:27:15,599
Co lubisz?
294
00:27:16,480 --> 00:27:18,079
Zbastuję.
295
00:27:18,680 --> 00:27:19,920
Polecam bufet.
296
00:27:20,000 --> 00:27:23,240
Przy Mansfield Road
otwarto sklep ze zdrową żywnością.
297
00:27:23,559 --> 00:27:25,720
Spróbuj kiełbasek. Uwaga, ostre!
298
00:27:25,799 --> 00:27:27,680
- Nie mam ochoty.
- Na pewno?
299
00:27:27,759 --> 00:27:28,920
Dzięki.
300
00:27:34,519 --> 00:27:36,799
Słyszałem, że wróciłaś do Millfields.
301
00:27:38,400 --> 00:27:39,720
Jedną nogą.
302
00:27:41,400 --> 00:27:43,319
Interesujesz się mną?
303
00:27:43,720 --> 00:27:45,400
Zwykła sąsiedzka ciekawość.
304
00:27:47,599 --> 00:27:49,839
Ponoć odwiedzasz Charlesa Stone'a.
305
00:27:52,359 --> 00:27:53,680
Po co ci to?
306
00:27:55,680 --> 00:27:58,839
Poprosił o spotkanie
w ramach programu,
307
00:27:59,319 --> 00:28:01,960
który pomaga ludziom
godzić się z przeszłością.
308
00:28:04,279 --> 00:28:05,680
Przebaczyłaś mu?
309
00:28:07,160 --> 00:28:09,000
- To tak nie działa.
- A jak?
310
00:28:11,559 --> 00:28:14,359
Chodzi o to, by poznać człowieka...
311
00:28:16,279 --> 00:28:19,920
i w ten sposób zrozumieć,
dlaczego zrobił to, co zrobił.
312
00:28:21,799 --> 00:28:23,519
Czego się dowiedziałaś?
313
00:28:25,119 --> 00:28:26,680
Że się znaliście.
314
00:28:28,359 --> 00:28:31,720
Twoja rodzina była mu przychylna.
Dawałeś mu pracę.
315
00:28:32,039 --> 00:28:33,880
To były nędzne fuchy.
316
00:28:34,599 --> 00:28:36,920
Sam był sobie winien.
Zawsze węszył.
317
00:28:37,839 --> 00:28:41,599
- Chyba za nim nie przepadasz.
- Strasznie mi nadskakiwał.
318
00:28:41,960 --> 00:28:44,680
Był gotów zrobić wszystko.
Niestabilny typ.
319
00:28:46,160 --> 00:28:47,200
Jak to?
320
00:28:48,400 --> 00:28:50,160
Facet przeginał.
321
00:28:51,480 --> 00:28:53,440
Jego charakter był znany.
322
00:28:53,799 --> 00:28:55,359
Ponosiło go.
323
00:28:58,920 --> 00:29:00,440
Jak tamtej nocy.
324
00:29:07,559 --> 00:29:08,880
Co dla ciebie robił?
325
00:29:17,039 --> 00:29:19,079
Co ty, kurwa, kombinujesz?
326
00:29:21,799 --> 00:29:23,480
Po co do niego łazisz?
327
00:29:24,319 --> 00:29:26,200
Co chcesz przez to osiągnąć?
328
00:29:28,000 --> 00:29:30,119
Pragnę wiedzieć, kim naprawdę jest.
329
00:29:35,559 --> 00:29:37,839
To zabójca twojej córki.
330
00:29:39,559 --> 00:29:41,720
Czego więcej ci trzeba?
331
00:29:50,319 --> 00:29:51,799
Odprowadzę cię.
332
00:30:05,279 --> 00:30:07,880
Lee, idź pomóc babci.
333
00:30:09,079 --> 00:30:10,079
No już!
334
00:30:11,160 --> 00:30:14,680
To mój najstarszy.
Zawsze był tępy jak but.
335
00:30:15,279 --> 00:30:17,319
Ale to jeden z nas.
336
00:30:26,480 --> 00:30:27,799
Nieźle, Jaden!
337
00:30:30,240 --> 00:30:31,720
Ciocia Stella!
338
00:30:32,839 --> 00:30:34,759
- Jak się macie?
- Cześć, ciociu!
339
00:30:35,359 --> 00:30:37,279
Mogłaś się trochę postarać.
340
00:30:37,599 --> 00:30:39,480
Nie założyła nawet rogów!
341
00:30:39,559 --> 00:30:40,720
Daj to!
342
00:30:40,799 --> 00:30:44,160
- Jak wam się teraz podoba?
- Wygląda świątecznie.
343
00:30:44,519 --> 00:30:46,480
- Jak renifer!
- Prawda?
344
00:30:47,559 --> 00:30:49,400
- Kto wygrywa?
- Ja!
345
00:30:49,759 --> 00:30:50,680
Brawo.
346
00:30:52,000 --> 00:30:55,960
- Jaden jest taki do ciebie podobny.
- Ma smarkacz fart!
347
00:30:58,480 --> 00:31:00,680
Pogadałem z działem zaginięć.
348
00:31:00,759 --> 00:31:04,160
Wyciągnęli mi ostatnie zdjęcia Cleo
z monitoringu.
349
00:31:04,839 --> 00:31:07,559
- No i?
- Wsiadła do czerwonego golfa.
350
00:31:07,640 --> 00:31:08,640
Dobrowolnie.
351
00:31:10,160 --> 00:31:12,480
- Znała kierowcę?
- Na to wygląda.
352
00:31:12,559 --> 00:31:15,599
Ale jego twarz i numer rejestracyjny
są nieczytelne.
353
00:31:17,480 --> 00:31:18,759
Co z Lee McKellerem?
354
00:31:19,960 --> 00:31:23,039
Pouczony kilka razy za posiadanie,
niekarany.
355
00:31:23,680 --> 00:31:25,680
Zna ją. Był u niej w pokoju.
356
00:31:25,759 --> 00:31:28,160
- Jest zamieszany w sprawę.
- Być może.
357
00:31:31,079 --> 00:31:34,559
Koleżanka Maisy powiedziała mi,
że Maisy chodziła z dilerem.
358
00:31:38,839 --> 00:31:42,240
- Stella...
- To ja rozpoznałam Charlesa, prawda?
359
00:31:42,599 --> 00:31:44,599
Chciałam, by dostał długi wyrok.
360
00:31:44,680 --> 00:31:47,720
Policja zapewniała mnie,
że ta sprawa to priorytet.
361
00:31:48,519 --> 00:31:51,880
Może nie szukano innych podejrzanych?
To przecież możliwe.
362
00:31:52,960 --> 00:31:54,920
A jak zamknięto niewinnego faceta?
363
00:32:06,640 --> 00:32:08,480
- Charlie.
- Witaj, Roman.
364
00:32:10,680 --> 00:32:12,200
Co za niespodzianka.
365
00:32:12,599 --> 00:32:14,039
Nie dałeś mi wyboru.
366
00:32:15,799 --> 00:32:17,519
Dlatego wsadziłeś tu Karla?
367
00:32:17,839 --> 00:32:19,480
Niedługo wyjdzie.
368
00:32:21,839 --> 00:32:23,640
Nasza rodzina ma reputację.
369
00:32:23,720 --> 00:32:26,200
Nie chcemy być kojarzeni
z zabójcą dzieci.
370
00:32:27,480 --> 00:32:29,960
Tak że skończ te swoje gierki.
371
00:32:30,039 --> 00:32:32,079
W nic nie pogrywam.
372
00:32:40,039 --> 00:32:41,960
Ojciec ci zmarł. Przykre.
373
00:32:43,920 --> 00:32:47,359
Twój Teddy został sam.
Nikt się o niego nie zatroszczy.
374
00:32:48,720 --> 00:32:52,559
- On nie ma z tym nic wspólnego.
- Wiesz, że to tak nie działa.
375
00:32:58,279 --> 00:32:59,400
Roman, proszę cię...
376
00:33:01,680 --> 00:33:03,359
Nie zmuszaj mnie do tego.
377
00:33:18,000 --> 00:33:18,920
Oj, Charlie.
378
00:33:42,559 --> 00:33:43,480
Ej!
379
00:33:44,839 --> 00:33:46,079
Chodź tu.
380
00:33:51,319 --> 00:33:53,079
- Zostaw go.
- Że co?
381
00:33:55,000 --> 00:33:56,039
Odłóż.
382
00:33:59,000 --> 00:34:01,519
To nie prośba.
Mówię, odłóż, kurwa!
383
00:34:43,880 --> 00:34:44,800
Nie musiałeś.
384
00:34:46,199 --> 00:34:48,159
Nie będę patrzył, jak cię dręczą.
385
00:34:51,039 --> 00:34:52,800
Słuchaj, Jamal, co do tamtego...
386
00:34:53,320 --> 00:34:55,159
Źle zrobiłem. Przepraszam.
387
00:34:57,960 --> 00:35:00,280
Czasem mi trochę... no wiesz.
388
00:35:01,960 --> 00:35:03,480
Chodź tu.
389
00:35:05,280 --> 00:35:06,519
Przepraszam.
390
00:35:07,519 --> 00:35:08,719
Wybacz.
391
00:35:09,079 --> 00:35:10,119
Stone?
392
00:35:11,079 --> 00:35:13,159
Dostałeś przepustkę na pogrzeb ojca.
393
00:35:14,760 --> 00:35:15,840
Idziemy.
394
00:35:38,559 --> 00:35:39,800
Mogę wejść?
395
00:35:39,880 --> 00:35:41,440
Właśnie wychodzę.
396
00:35:41,840 --> 00:35:43,719
- Zaczynasz zmianę?
- Tak.
397
00:35:47,519 --> 00:35:49,840
Musisz wiedzieć,
że skończyłam z Kelvinem.
398
00:35:51,800 --> 00:35:55,400
Gdybym wiedziała,
na co on tam pozwala,
399
00:35:55,480 --> 00:35:58,199
- nie zabrałabym tam Maisy...
- Wiem, mamo.
400
00:36:00,599 --> 00:36:02,440
Też nie miałam o niczym pojęcia.
401
00:36:03,119 --> 00:36:06,159
Wszystko trzymała w tajemnicy.
Miała chłopaka!
402
00:36:06,760 --> 00:36:08,320
Wiedziałaś coś?
403
00:36:12,239 --> 00:36:15,440
Sądziłam, że jestem jej bliska,
a nie mówiła mi nic.
404
00:36:17,519 --> 00:36:19,599
Ty też miałaś kiedyś swoje tajemnice.
405
00:36:20,159 --> 00:36:22,840
To normalne.
Każdy przez to przechodzi.
406
00:36:23,159 --> 00:36:25,079
Nieodłączny element dorastania.
407
00:36:26,199 --> 00:36:27,880
Trzymałaś z Remym sztamę
408
00:36:27,960 --> 00:36:30,880
i mogłam się tylko domyślać,
co robiliście.
409
00:36:31,239 --> 00:36:34,079
To, co wykręciła Maisy,
to więcej niż dorastanie.
410
00:36:39,320 --> 00:36:41,920
- Zawiedliśmy jako rodzice.
- Nie mów głupot!
411
00:36:42,840 --> 00:36:44,840
Byliście wspaniali.
412
00:36:45,800 --> 00:36:46,920
Nie.
413
00:36:47,000 --> 00:36:49,320
Powinnam z nim skończyć wcześniej.
414
00:36:49,400 --> 00:36:51,480
Niełatwo było mieszkać z nami.
415
00:36:51,559 --> 00:36:53,760
Starałaś się, by było jak najlepiej.
416
00:36:56,559 --> 00:36:58,280
By dać jej to, czego nie miałaś.
417
00:37:00,800 --> 00:37:02,440
Odrobinę stabilizacji.
418
00:37:04,519 --> 00:37:07,559
- Nie popełniłaś tylu błędów, co ja.
- Nie...
419
00:37:07,639 --> 00:37:09,119
Ale i tak było ich dość.
420
00:37:12,000 --> 00:37:15,159
To, co powiedziałam, było nie fair.
Przepraszam.
421
00:37:16,079 --> 00:37:17,559
Miałaś trochę racji.
422
00:37:19,440 --> 00:37:21,199
Zawsze brałam trefnych facetów.
423
00:37:23,280 --> 00:37:25,519
- Z Kelvinem byłaś szczęśliwa.
- Tak...
424
00:37:27,079 --> 00:37:29,239
Myślałam, że w końcu dobrze trafiłam.
425
00:37:32,440 --> 00:37:33,559
Chodź tu.
426
00:37:35,639 --> 00:37:37,159
Moje kochanie.
427
00:37:39,440 --> 00:37:40,960
Poradzisz sobie, rybko.
428
00:38:05,960 --> 00:38:07,760
Dziadek wiódł proste życie.
429
00:38:10,000 --> 00:38:12,159
Co nie znaczy, że nie było wyjątkowe.
430
00:38:14,559 --> 00:38:17,119
Był porządnym,
pracowitym człowiekiem.
431
00:38:18,719 --> 00:38:21,599
Od rana do wieczora
harował na utrzymanie rodziny.
432
00:38:24,000 --> 00:38:26,199
Dzisiaj to rzadkość.
433
00:38:27,480 --> 00:38:29,199
Dla mnie był bohaterem.
434
00:38:32,599 --> 00:38:35,039
Nie widywałem go tak często,
jak bym chciał,
435
00:38:36,599 --> 00:38:38,920
ale w ostatnich latach
436
00:38:39,320 --> 00:38:41,239
nie wiem, co bym zrobił bez niego.
437
00:38:44,639 --> 00:38:46,519
Będę za nim tęsknić co dnia.
438
00:38:48,480 --> 00:38:49,880
Wszyscy będziemy.
439
00:38:53,280 --> 00:38:54,960
Był spośród nas najlepszy.
440
00:39:15,159 --> 00:39:18,360
- Mogę pomówić chwilę z synem?
- Zezwalam.
441
00:39:18,719 --> 00:39:19,639
Chodź!
442
00:39:20,599 --> 00:39:22,480
Siadaj. Pięknie mówiłeś.
443
00:39:23,719 --> 00:39:25,840
Ślicznie. Dziadek byłby zachwycony.
444
00:39:26,159 --> 00:39:27,800
I czułby dumę z ciebie.
445
00:39:28,519 --> 00:39:29,639
Tak jak ja.
446
00:39:33,559 --> 00:39:35,519
Posłuchaj mnie teraz uważnie.
447
00:39:35,840 --> 00:39:37,920
Zrobisz dokładnie to, co powiem.
448
00:39:38,000 --> 00:39:39,320
- Jasne?
- Tak.
449
00:39:41,639 --> 00:39:43,400
- Musisz wyjechać.
- Co?
450
00:39:43,480 --> 00:39:44,760
Pryskaj z Millfields.
451
00:39:45,639 --> 00:39:48,559
Idź z Grace do domu,
spakujcie się i nocą wyjedźcie.
452
00:39:48,639 --> 00:39:50,119
Nie jesteś już bezpieczny.
453
00:39:51,320 --> 00:39:52,880
Przez McKellerów, tak?
454
00:39:54,440 --> 00:39:57,360
- Przez twoje knucie ze Stellą!
- To skomplikowane.
455
00:39:57,440 --> 00:39:58,960
Nie możemy wyjechać.
456
00:39:59,039 --> 00:40:02,159
Mamy tu pracę, przyjaciół,
rodzinę Grace.
457
00:40:02,599 --> 00:40:05,599
- Nigdy nie wyjechałem z Nottingham.
- Teraz musisz.
458
00:40:05,960 --> 00:40:08,639
Na pewien czas. Przyczaj się gdzieś.
459
00:40:09,000 --> 00:40:10,920
Tato, obiecałeś...
460
00:40:12,000 --> 00:40:15,199
- Obiecałeś, że to załatwisz.
- Próbuję.
461
00:40:15,280 --> 00:40:19,119
- I co teraz z tego wyszło?
- Zawsze usiłowałem cię chronić.
462
00:40:19,440 --> 00:40:21,000
Więc zrób to dla mnie.
463
00:40:21,360 --> 00:40:22,760
Przerwij to.
464
00:40:23,480 --> 00:40:25,000
Skończ z tym.
465
00:40:26,639 --> 00:40:27,760
Proszę.
466
00:40:29,760 --> 00:40:31,719
Przykro mi, synu. Nie mogę.
467
00:40:32,159 --> 00:40:33,079
Nie.
468
00:40:38,920 --> 00:40:40,800
Co się z tobą stanie, tato?
469
00:40:47,159 --> 00:40:48,760
Teddy...
470
00:40:51,000 --> 00:40:52,280
Synu!
471
00:42:09,519 --> 00:42:10,639
Cześć, Lee.
472
00:42:12,320 --> 00:42:13,800
Śledziłaś mnie.
473
00:42:15,840 --> 00:42:17,480
Musimy porozmawiać.
474
00:42:19,079 --> 00:42:21,880
Straciłam córkę, wszyscy to wiedzą.
475
00:42:24,440 --> 00:42:27,480
Teraz zaginęła jej koleżanka.
Nie zostawię tak tego.
476
00:42:28,599 --> 00:42:30,079
Znasz Cleo, prawda?
477
00:42:30,400 --> 00:42:32,679
Całe życie mieszkam na tym osiedlu.
478
00:42:33,159 --> 00:42:35,519
Znam wszystkich i wszyscy znają mnie.
479
00:42:35,599 --> 00:42:37,840
Jasne.
A co robiłeś w jej pokoju?
480
00:42:39,079 --> 00:42:40,400
Twoje piwa.
481
00:42:41,840 --> 00:42:44,440
- Znałeś Maisy?
- Cholernie jesteś ciekawska!
482
00:42:45,239 --> 00:42:48,800
- Dawałeś im dragi?
- Za kogo się, kurwa, masz?!
483
00:42:52,400 --> 00:42:54,400
Wszyscy jesteście tacy sami.
484
00:42:54,719 --> 00:42:57,480
Kto sprzedaje,
ten zły, ale od nas kupujecie!
485
00:42:57,559 --> 00:42:59,639
Tylko męt daje dragi dzieciom!
486
00:42:59,719 --> 00:43:01,559
Misty nie była dzieckiem!
487
00:43:57,880 --> 00:43:59,559
Jak poszło, Charlie?
488
00:44:03,920 --> 00:44:05,320
- Dobrze.
- Tak?
489
00:44:20,280 --> 00:44:22,079
Trzymałeś gębę na kłódkę?
490
00:44:27,079 --> 00:44:28,679
Z nikim nie gadałeś?
491
00:44:40,039 --> 00:44:43,079
Jasne, że nie,
bo inaczej byłoby po tobie.
492
00:44:51,920 --> 00:44:53,840
Nie żyjesz, kurwa!
493
00:45:15,519 --> 00:45:16,440
Charles, to ja.
494
00:45:19,360 --> 00:45:20,960
Chyba wiem, kto ją wywiózł.
496
00:45:33,800 --> 00:45:36,039
Tekst: Tomasz Tworkowski
35070
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.