All language subtitles for FISK.S01E02
Afrikaans
Akan
Albanian
Amharic
Arabic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bemba
Bengali
Bihari
Bosnian
Breton
Bulgarian
Cambodian
Catalan
Cebuano
Cherokee
Chichewa
Chinese (Simplified)
Chinese (Traditional)
Corsican
Croatian
Czech
Danish
Dutch
English
Esperanto
Estonian
Ewe
Faroese
Filipino
Finnish
Frisian
Ga
Galician
Georgian
German
Greek
Guarani
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hebrew
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Interlingua
Irish
Italian
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Kinyarwanda
Kirundi
Kongo
Korean
Krio (Sierra Leone)
Kurdish
Kurdish (Soran卯)
Kyrgyz
Laothian
Latin
Latvian
Lingala
Lithuanian
Lozi
Luganda
Luo
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mauritian Creole
Moldavian
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Montenegrin
Nepali
Nigerian Pidgin
Northern Sotho
Norwegian
Norwegian (Nynorsk)
Occitan
Oriya
Oromo
Pashto
Persian
Polish
Portuguese (Brazil)
Portuguese (Portugal)
Punjabi
Quechua
Romanian
Romansh
Runyakitara
Russian
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Serbo-Croatian
Sesotho
Setswana
Seychellois Creole
Shona
Sindhi
Sinhalese
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish
Spanish (Latin American)
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Tatar
Telugu
Thai
Tigrinya
Tonga
Tshiluba
Tumbuka
Turkish
Turkmen
Twi
Uighur
Ukrainian
Urdu
Uzbek
Vietnamese
Welsh
Wolof
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:08,000 --> 00:00:09,480
No nie!
2
00:00:12,360 --> 00:00:14,080
Ming.
3
00:00:20,400 --> 00:00:21,720
Ming!
4
00:00:37,320 --> 00:00:38,800
Wynocha.
5
00:00:39,160 --> 00:00:42,760
Sprawdzam, czy zakaz
dalej obowi膮zuje. Najwyra藕niej.
6
00:00:44,880 --> 00:00:47,600
Wy偶ej. Wy偶ej. Ni偶ej.
7
00:00:48,240 --> 00:00:52,920
- Dzie艅 dobry, Roz i adminie.
- Cze艣膰, Helen. Nie. Bardziej prosto.
8
00:00:53,080 --> 00:00:55,840
Troch臋 na prawo. Dobrze.
Jeszcze bardziej.
9
00:00:56,000 --> 00:00:57,680
- Pu艣膰.
- Helen, st贸j!
10
00:00:57,840 --> 00:01:00,120
- Nie wchod藕 tam!
- Co si臋 dzieje?
11
00:01:00,280 --> 00:01:02,960
To z ekscytacji.
Przygotowa艂em ci gabinet.
12
00:01:03,120 --> 00:01:05,320
Wystr贸j na wypasie. Tam.
13
00:01:06,720 --> 00:01:10,120
- W porz膮dku?
- Tak. Daj mi chwil臋.
14
00:01:12,600 --> 00:01:14,600
Jestem nerwowa.
Nie krzycz na mnie.
15
00:01:16,960 --> 00:01:18,800
- To tutaj?
- To schowek.
16
00:01:18,960 --> 00:01:21,040
Oto tw贸j gabinet.
17
00:01:21,280 --> 00:01:23,560
To te偶 schowek.
18
00:01:23,720 --> 00:01:29,120
Bezpretensjonalnie.
Mog臋 tu przes艂uchiwa膰 podejrzanych.
19
00:01:29,280 --> 00:01:32,080
- Jak biurko?
- Na rysunku wygl膮da inaczej.
20
00:01:32,240 --> 00:01:34,560
Zhakowa艂am je. Podoba ci si臋?
21
00:01:34,720 --> 00:01:37,440
Chyba nie musia艂a艣, ale tak.
22
00:01:37,600 --> 00:01:41,280
Akcesoria zamawiaj u George'a.
Tylko nie szalej.
23
00:01:41,960 --> 00:01:43,920
To dla klient贸w.
24
00:01:44,080 --> 00:01:46,680
Mo偶e znalaz艂oby si臋 co艣
wygodniejszego?
25
00:01:48,400 --> 00:01:51,480
- Za艣wieci艂o si臋?
- Tu nie.
26
00:01:51,640 --> 00:01:53,440
Tu te偶 nie.
27
00:01:53,600 --> 00:01:56,720
Mo偶e czym艣 by przykry膰 ten grzyb?
28
00:01:57,360 --> 00:02:00,000
Znam stron臋
z inspiruj膮cymi plakatami.
29
00:02:00,160 --> 00:02:02,320
"Rado艣膰", "Mi艂o艣膰". W ten dese艅.
30
00:02:02,480 --> 00:02:04,040
To mnie omija.
31
00:02:04,200 --> 00:02:06,120
Mo偶esz zam贸wi膰 w艂asny.
32
00:02:06,280 --> 00:02:10,800
- "Spotkanie", "lunch", "telefon".
- Inspiruj膮ce.
33
00:02:10,960 --> 00:02:13,240
No wi臋c co lubisz?
34
00:02:13,680 --> 00:02:18,120
Mojego psa, zupy. Bardzo lubi臋 zupy.
35
00:02:18,280 --> 00:02:21,480
Telewizj臋. Herbat臋 i ciasteczka.
36
00:02:21,640 --> 00:02:23,840
Karmelowe s膮 pyszne.
37
00:02:24,240 --> 00:02:27,720
- M贸wisz jak moja babcia.
- Lubi臋 szerokie spodnie.
38
00:02:28,400 --> 00:02:30,520
Czuj臋 si臋 w nich bezpieczna.
39
00:02:38,040 --> 00:02:42,160
- Cze艣膰, Bob. Jak si臋 masz?
- Rosalyn Gruber!
40
00:02:42,320 --> 00:02:44,480
Mi艂o ci臋 widzie膰. Mam ma艂o czasu.
41
00:02:44,640 --> 00:02:46,640
Um贸wi艂em si臋 na lunch.
42
00:02:46,800 --> 00:02:48,440
To nie zale偶y ode mnie,
43
00:02:48,600 --> 00:02:51,320
tylko od naszej nowej pracownicy,
Helen Tudor-Fisk.
44
00:02:51,480 --> 00:02:54,560
- Fisk. Jest mo偶e krewn膮...
- To ojciec.
45
00:02:54,720 --> 00:02:57,560
No prosz臋. Ciekawe.
Ta plotka jest prawdziwa?
46
00:02:57,720 --> 00:03:00,120
- On i radca...?
- Helen!
47
00:03:00,280 --> 00:03:02,800
- To jest Bob Stanley.
- Witaj, Bob.
48
00:03:02,960 --> 00:03:05,800
Tak. Po 艣mierci mamy
ojciec z hukiem wyszed艂 z szafy.
49
00:03:05,960 --> 00:03:09,320
Zamieszka艂 z radc膮.
Wejdziemy do 艣rodka?
50
00:03:18,360 --> 00:03:19,720
GO艢膯
51
00:03:19,880 --> 00:03:21,720
SZKLANKI DLA KLIENT脫W
52
00:03:21,880 --> 00:03:23,480
KLUCZ DO TOALETY
53
00:03:31,080 --> 00:03:34,240
W testamencie zapisano,
偶e prochy zostan膮 podzielone
54
00:03:34,400 --> 00:03:37,040
mi臋dzy rodzin臋 Alana Munstera
a Kellie-Joy Frazer.
55
00:03:37,200 --> 00:03:39,560
Powinnam dosta膰 ca艂膮 urn臋,
56
00:03:39,720 --> 00:03:42,560
ale skoro Ally uzna艂, 偶e po艂ow臋,
to dobrze.
57
00:03:42,720 --> 00:03:45,000
Nie napisano o po艂owie,
58
00:03:45,160 --> 00:03:49,160
tylko o podziale.
Mamy ustali膰 proporcje.
59
00:03:49,320 --> 00:03:51,440
- Jestem wdow膮.
- Byli艣cie po 艣lubie?
60
00:03:51,600 --> 00:03:53,640
- To nowina.
- Nie mieli 艣lubu.
61
00:03:53,800 --> 00:03:55,680
Pobrali艣my si臋 w sercach.
62
00:03:55,840 --> 00:03:57,560
Nie potrzebowali艣my papierka.
63
00:03:57,720 --> 00:04:00,520
Do 艣lubu jest on potrzebny.
64
00:04:00,680 --> 00:04:03,680
S膮 jakie艣 przek膮ski?
Przegryz艂bym co艣.
65
00:04:03,840 --> 00:04:06,760
- Roz zwykle cz臋stuje.
- Niestety nie ma.
66
00:04:06,920 --> 00:04:09,960
Szkoda. Nawet sera?
67
00:04:10,120 --> 00:04:13,800
Nawet. Jak d艂ugo by艂a艣 zwi膮zana
68
00:04:13,960 --> 00:04:16,760
- z panem Munsterem?
- Pi臋膰 minut.
69
00:04:16,920 --> 00:04:18,760
Instagram temu przeczy.
70
00:04:19,320 --> 00:04:22,560
Oficjalnie byli艣my par膮
od pa藕dziernika zesz艂ego roku.
71
00:04:22,720 --> 00:04:26,800
Wcze艣niej flirtowali艣my w biurze,
艣wintuszyli艣my.
72
00:04:27,240 --> 00:04:29,680
Bo偶e. Moja biedna matka
nie zas艂u偶y艂a na to.
73
00:04:29,840 --> 00:04:31,960
To 艂adne, a to okropne.
74
00:04:32,120 --> 00:04:35,240
呕y艂 pe艂ni膮 偶ycia, Gina.
Jest takie powiedzenie:
75
00:04:35,400 --> 00:04:38,240
"Po co i艣膰 na stek,
skoro mleko jest za darmo?".
76
00:04:38,400 --> 00:04:40,640
- Co?
- Chyba chodzi艂o o:
77
00:04:40,800 --> 00:04:43,720
"Po co i艣膰 na hamburgera,
skoro w domu jest stek?".
78
00:04:43,880 --> 00:04:47,640
Jasne. Nadal nie rozumiem,
co chcesz powiedzie膰.
79
00:04:47,800 --> 00:04:50,120
M贸wi臋, 偶e jestem stekiem.
80
00:04:50,280 --> 00:04:53,200
Powiedzia艂abym,
偶e raczej hamburgerem.
81
00:04:53,360 --> 00:04:57,200
- 呕adnym hamburgerem. Stekiem.
- O nie.
82
00:04:57,360 --> 00:04:59,280
Bardziej kebabem.
83
00:05:11,000 --> 00:05:14,040
Roz? Widzia艂em Boba
w sali konferencyjnej.
84
00:05:14,200 --> 00:05:15,680
- To twoje?
- Nie wiem.
85
00:05:15,840 --> 00:05:18,520
Ale to jest moje. Jezu.
86
00:05:19,720 --> 00:05:21,080
Zepsute.
87
00:05:21,240 --> 00:05:24,800
Gdzie przek膮ski?
Dajmy im taramasalat臋 i tzatziki,
88
00:05:25,000 --> 00:05:27,320
a Bob zgodzi si臋 na wszystko.
89
00:05:27,480 --> 00:05:29,960
Nie wolno mi obs艂ugiwa膰 klient贸w.
90
00:05:30,120 --> 00:05:32,880
Znajd藕 jaki艣 hamas
i naklej na nim imi臋 Boba.
91
00:05:33,680 --> 00:05:35,640
M贸wi si臋 humus.
92
00:05:40,080 --> 00:05:42,880
- W kwestii...
- Dobry humus.
93
00:05:43,040 --> 00:05:44,360
Niebo w g臋bie.
94
00:05:44,520 --> 00:05:47,160
W kwestii podzia艂u proch贸w
95
00:05:47,320 --> 00:05:50,880
proponujemy pi臋膰 gram贸w
lub jedn膮 艂y偶eczk臋.
96
00:05:51,040 --> 00:05:53,480
- Jedn膮 艂y偶eczk臋?
- Mo偶e to niewiele,
97
00:05:53,640 --> 00:05:57,840
ale wystarczy, by umie艣ci膰
w medalionie czy relikwii.
98
00:05:58,000 --> 00:05:59,920
- Reli-co?
- W pami膮tce.
99
00:06:00,080 --> 00:06:03,320
Jest firma, kt贸ra umieszcza prochy
w kuli ze 艣niegiem.
100
00:06:03,480 --> 00:06:06,840
- Sympatyczne.
- Tak my艣lisz? No w艂a艣nie.
101
00:06:07,000 --> 00:06:10,720
Czasami prochy miesza si臋
z tuszem i robi tatua偶.
102
00:06:10,880 --> 00:06:12,440
- Naprawd臋?
- Zrobi臋 sobie!
103
00:06:12,600 --> 00:06:15,840
B臋d臋 mie膰 misia Ally'ego
na ramieniu.
104
00:06:16,000 --> 00:06:18,200
Bardziej ci pasuj膮
dziary nad ty艂kiem.
105
00:06:18,360 --> 00:06:20,280
Akurat ju偶 mam.
106
00:06:23,360 --> 00:06:26,040
Moja klientka, chwileczk臋.
107
00:06:26,200 --> 00:06:29,440
To nie fair. Potrzebuj臋 wi臋cej
ni偶 pi臋膰 gram贸w
108
00:06:29,600 --> 00:06:31,560
na tatua偶 i kul臋.
109
00:06:31,720 --> 00:06:34,120
Fair, bo tak wysz艂o z oblicze艅.
110
00:06:34,280 --> 00:06:36,840
Poka偶臋 wam, jak.
111
00:06:39,120 --> 00:06:42,520
Trzeba por贸wna膰, ile czasu
sp臋dzi艂a艣 z nim ty,
112
00:06:42,680 --> 00:06:44,960
a ile sp臋dzi艂 z rodzin膮.
113
00:06:45,120 --> 00:06:47,960
A wi臋c m贸wisz,
偶e byli艣cie razem p贸艂 roku.
114
00:06:48,120 --> 00:06:50,920
Wierz臋 ci i dolicz臋 te偶 pocz膮tki.
115
00:06:51,080 --> 00:06:55,320
Wychodzi 7,44 miesi膮ca.
Ich ma艂偶e艅stwo trwa艂o 48 lat,
116
00:06:55,480 --> 00:07:00,240
by艂a dw贸jka dzieci, co daje 76 lat.
76 plus 48 to razem 124 lata.
117
00:07:00,400 --> 00:07:03,280
By por贸wna膰 wyniki,
trzeba przeliczy膰 czas na miesi膮ce.
118
00:07:03,440 --> 00:07:05,960
To razy 12 daje 1488 miesi臋cy.
119
00:07:06,120 --> 00:07:10,200
R贸偶nica kolosalna.
Teraz bierzemy wag臋 proch贸w.
120
00:07:10,360 --> 00:07:13,760
Wa偶膮 do 3 kilogram贸w.
Przeliczamy jednostki na gramy
121
00:07:13,920 --> 00:07:17,240
I st膮d wychodzi dla ciebie 5 gram贸w.
122
00:07:17,400 --> 00:07:21,200
Jedna 艂y偶eczka. W zasadzie 4,7,
ale 艂askawie zaokr膮gli艂am.
123
00:07:21,360 --> 00:07:22,720
Co ty na to, Bob?
124
00:07:24,600 --> 00:07:27,320
Tak, imponuj膮ce.
125
00:07:27,480 --> 00:07:29,400
To uczciwa oferta.
126
00:07:29,560 --> 00:07:33,400
Wszyscy jeste艣my zadowoleni?
Albo chocia偶 zgadzamy si臋?
127
00:07:33,560 --> 00:07:34,960
- Tak.
- 艢wietnie.
128
00:07:35,120 --> 00:07:37,640
Zlec臋 domowi pogrzebowemu
wydanie proch贸w.
129
00:07:38,960 --> 00:07:42,560
Chc臋 dosta膰 porz膮dne 5 gram贸w.
Na przyk艂ad z serca.
130
00:07:42,720 --> 00:07:44,560
呕adnych proch贸w ze st贸p.
131
00:07:46,640 --> 00:07:49,240
Mo偶e na nast臋pne spotkanie
132
00:07:49,400 --> 00:07:52,440
przygotujesz jakie艣 w臋dliny,
mo偶e i lawasz?
133
00:07:53,360 --> 00:07:54,680
Zajm臋 si臋 tym.
134
00:07:54,840 --> 00:07:57,440
We藕miesz humus?
Nikt go nie chce.
135
00:07:57,600 --> 00:07:59,240
Pewnie.
136
00:08:00,440 --> 00:08:01,760
Dzi臋ki.
137
00:08:01,920 --> 00:08:05,440
A ty 偶yczysz sobie jakie艣 przek膮ski?
138
00:08:06,280 --> 00:08:08,880
Jeste艣 zdenerwowana.
139
00:08:38,680 --> 00:08:41,000
- Viktor.
- Helen! Co si臋 sta艂o?
140
00:08:41,160 --> 00:08:43,800
- Nie mam ci臋 w kalendarzu.
- Ty nie w pracy?
141
00:08:43,960 --> 00:08:45,720
Urlop. Co to za zapach?
142
00:08:45,880 --> 00:08:48,440
Chyba nie wzi臋艂a艣 psa?
Mam uczulenie.
143
00:08:48,600 --> 00:08:50,080
- Wiem.
- Popcorn i mi臋so.
144
00:08:50,240 --> 00:08:52,840
- To tylko ja. Tata w domu?
- Tak, a co?
145
00:08:53,000 --> 00:08:55,120
Mo偶e chc臋 si臋 z nim przywita膰?
146
00:08:55,280 --> 00:08:57,360
- Naprawd臋?
- Tak.
147
00:08:58,880 --> 00:09:03,240
Chcia艂abym te偶 po偶yczy膰 opiekacz,
bo kuchenka mi si臋 zepsu艂a.
148
00:09:03,400 --> 00:09:06,200
Spodziewa艂a艣 si臋,
偶e tak sko艅czysz?
149
00:09:06,560 --> 00:09:08,280
Rozw贸dka bez mieszkania,
150
00:09:08,440 --> 00:09:10,920
jedz膮ca steki
z opiekacza do kanapek.
151
00:09:11,080 --> 00:09:14,280
Nie do kanapek,
tylko do grillowania.
152
00:09:14,440 --> 00:09:17,240
We藕 go w niedziel臋,
kiedy przyjdziesz na obiad.
153
00:09:17,400 --> 00:09:19,080
Nie jeste艣 szefem ojca.
154
00:09:19,240 --> 00:09:20,840
Pracowa艂em z nim 15 lat.
155
00:09:21,000 --> 00:09:23,840
Od dawna mu szefuj臋.
156
00:09:24,000 --> 00:09:27,080
- Dobrze. Wezm臋 w niedziel臋.
- Cudownie.
157
00:09:27,240 --> 00:09:29,840
Do zobaczenia.
Tata przyrz膮dzi owoce morza.
158
00:09:30,000 --> 00:09:33,600
Super. Ryba. Niczyj przysmak.
159
00:09:44,120 --> 00:09:45,440
Tak, Viktor.
160
00:09:45,600 --> 00:09:48,240
Zapro艣 May i Grahama
na niedziel臋.
161
00:09:48,400 --> 00:09:50,280
Dlaczego ja?
162
00:09:50,440 --> 00:09:51,760
To twoje wujostwo.
163
00:09:51,920 --> 00:09:53,920
Chc臋 og艂osi膰 co艣 wa偶nego.
164
00:09:54,080 --> 00:09:56,040
Czy to eufemizm?
165
00:09:57,160 --> 00:10:00,400
- Pytam, czy to eufemizm.
- Tak, Helen, s艂ysza艂em.
166
00:10:00,560 --> 00:10:03,360
Zadzwo艅 do ciotki i wujka.
Dzi臋kuj臋.
167
00:10:03,520 --> 00:10:04,880
Do widzenia.
168
00:10:15,400 --> 00:10:18,520
O rany. Postara艂e艣 si臋.
169
00:10:18,680 --> 00:10:20,520
Biurowe rewolucje.
170
00:10:20,680 --> 00:10:23,240
Wszystko za 80 dolar贸w. Dasz wiar臋?
171
00:10:23,400 --> 00:10:25,560
- Owszem.
- Zobacz.
172
00:10:25,720 --> 00:10:29,320
Najwygodniejsze krzes艂o dla klient贸w.
173
00:10:29,480 --> 00:10:32,440
- Krzes艂o?
- Pomy艣la艂em nieszablonowo.
174
00:10:33,760 --> 00:10:35,880
Co to? Fez?
175
00:10:36,120 --> 00:10:37,560
A mo偶e dla ma艂py?
176
00:10:39,240 --> 00:10:41,280
MAGAZYN
177
00:11:13,880 --> 00:11:15,920
Nie mo偶e tu wchodzi膰,
kiedy chce,
178
00:11:16,080 --> 00:11:17,760
ogl膮da膰 telewizji i spa膰.
179
00:11:17,920 --> 00:11:20,000
Spa艂a na kanapie, kiedy wr贸ci艂am.
180
00:11:20,160 --> 00:11:21,600
I w czym problem?
181
00:11:21,760 --> 00:11:24,440
To wbrew zasadom.
Wynajmuj臋 ten dom.
182
00:11:24,600 --> 00:11:27,560
Dopilnuj臋, 偶eby nie ogl膮da艂a
tu telewizji.
183
00:11:27,720 --> 00:11:31,040
Dzi臋kuj臋. Nie wchod藕 do mojego...
184
00:11:33,520 --> 00:11:37,560
Z艂o艣liwo艣膰.
Jest pod艂膮czony do 艣ciany.
185
00:11:38,720 --> 00:11:40,560
Teraz ju偶 nie.
186
00:11:41,480 --> 00:11:42,920
Dobrze. Dobrze.
187
00:11:43,080 --> 00:11:46,600
Poczytam sobie ksi膮偶k臋.
Nawet lepiej.
188
00:12:34,720 --> 00:12:36,920
Cholera. Minh!
189
00:12:37,720 --> 00:12:39,200
Co ty robisz?
190
00:12:39,360 --> 00:12:41,720
- Pal臋 艣mieci.
- Bo偶e!
191
00:12:43,000 --> 00:12:44,600
Poczekaj.
192
00:12:45,800 --> 00:12:47,800
Dorzu膰 i j膮.
193
00:12:49,080 --> 00:12:50,680
Dzi臋ki.
194
00:13:01,640 --> 00:13:03,440
Witajcie, May, Helen.
195
00:13:03,600 --> 00:13:06,520
Fajna bluzka.
Jak ze szko艂y dla mim贸w.
196
00:13:06,680 --> 00:13:08,200
- Graham idzie?
- Tak.
197
00:13:08,360 --> 00:13:11,960
Graham, gdzie jeste艣?
Jak zwykle na ty艂ach.
198
00:13:12,120 --> 00:13:16,680
- Tak. To m贸j najnowszy nabytek.
- Daje po oczach.
199
00:13:16,840 --> 00:13:19,000
To tylko cia艂o. Ka偶dy je ma.
200
00:13:19,680 --> 00:13:21,320
Facet ma wielkiego.
201
00:13:25,200 --> 00:13:28,520
- Naprawd臋?
- Ca艂a barramunda.
202
00:13:28,680 --> 00:13:30,520
Super! Ryba.
203
00:13:32,320 --> 00:13:34,440
- My艣la艂am, 偶e nie lubisz ryb.
- Co?
204
00:13:34,600 --> 00:13:37,520
Mia艂em nie przyrz膮dza膰 gotowanej,
bo Helen nie lubi.
205
00:13:37,680 --> 00:13:39,720
Nikt nie lubi gotowanych ryb.
206
00:13:39,880 --> 00:13:42,360
- Zacz臋艂a艣 je艣膰 ryby?
- Tak.
207
00:13:42,520 --> 00:13:43,960
Wygl膮da smakowicie.
208
00:13:44,120 --> 00:13:45,800
Technika glinianego pieca.
209
00:13:45,960 --> 00:13:49,840
Obtaczamy ryb臋
w cie艣cie z m膮ki, soli i wody.
210
00:13:50,000 --> 00:13:53,720
- Ciasto twardnieje na skorup臋.
- Mog臋 wam przerwa膰?
211
00:13:53,880 --> 00:13:55,720
Zanim rozpoczniemy uczt臋,
212
00:13:55,880 --> 00:14:00,680
chcieli艣my og艂osi膰,
偶e w zesz艂y czwartek wzi臋li艣my 艣lub.
213
00:14:01,200 --> 00:14:04,640
Dacie wiar臋?
Wypijmy za Tippy'ego i Tony'ego.
214
00:14:07,560 --> 00:14:10,600
Tato, czemu mnie nie zaprosi艂e艣?
215
00:14:10,760 --> 00:14:13,480
To by艂a tylko formalno艣膰 w urz臋dzie.
216
00:14:13,640 --> 00:14:15,280
Nie chcia艂em ci臋 k艂opota膰.
217
00:14:15,440 --> 00:14:19,280
- Jestem w szoku.
- To legalne.
218
00:14:19,720 --> 00:14:22,040
- Wielu gej贸w si臋 偶eni.
- Naprawd臋?
219
00:14:22,200 --> 00:14:24,720
Ona wie, 偶e to legalne, tyko...
220
00:14:25,160 --> 00:14:27,320
Jest zaskoczona. Jak my wszyscy.
221
00:14:30,400 --> 00:14:32,520
Zapomnia艂em o sosie.
222
00:14:32,680 --> 00:14:35,040
Nie tylko o nim zapomnia艂e艣.
223
00:14:36,600 --> 00:14:39,320
Anthony od dw贸ch lat jest wdowcem.
224
00:14:39,480 --> 00:14:43,880
Dzi臋kuj臋, Viktor. Pami臋tam,
kiedy zmar艂a moja siostra.
225
00:14:44,520 --> 00:14:47,000
Skusz臋 si臋 na t臋 ryb臋. Jaka wilgotna.
226
00:14:47,160 --> 00:14:49,200
Nie m贸w "wilgotna".
227
00:14:53,720 --> 00:14:56,240
- Ju偶 nie ma pieczywa?
- Zjad艂e艣 cztery bu艂ki.
228
00:14:56,400 --> 00:14:58,720
- Du偶o.
- Dra艅.
229
00:14:59,200 --> 00:15:01,400
Wybacz.
Chcia艂e艣 ostatniego ziemniaka?
230
00:15:01,560 --> 00:15:03,160
I tak w bia艂y dzie艅!
231
00:15:03,320 --> 00:15:05,160
- Widzisz go?
- Tony, zostaw.
232
00:15:05,320 --> 00:15:07,400
- Rozz艂o艣cisz go.
- Co jest?
233
00:15:07,560 --> 00:15:11,320
Opos podgryza magnoli臋
i obsrywa聽
porte coch猫re.
234
00:15:11,480 --> 00:15:12,800
- Co?
- Podjazd.
235
00:15:12,960 --> 00:15:14,360
Naogl膮dali si臋聽
The Crown.
236
00:15:14,520 --> 00:15:15,840
Nie!
237
00:15:18,360 --> 00:15:21,680
- Cholera.
- Anthony, zabi艂e艣 go.
238
00:15:21,840 --> 00:15:24,120
Udaje zdech艂ego, jak to opos.
239
00:15:24,280 --> 00:15:26,520
Helen, sprawd藕 kijem,
czy jest martwy.
240
00:15:26,680 --> 00:15:28,920
Dlaczego ja mam go d藕ga膰?
241
00:15:29,080 --> 00:15:30,920
W porz膮dku? Zabierz go.
242
00:15:31,080 --> 00:15:33,960
Viktor, otw贸rz drzwi.
Ju偶 na ciebie nie skoczy.
243
00:15:34,120 --> 00:15:35,800
- Nie 偶yje.
- Szybko.
244
00:15:35,960 --> 00:15:37,280
Na lito艣膰 bosk膮.
245
00:15:37,440 --> 00:15:39,960
Po co mu ten arsena艂?
246
00:15:41,160 --> 00:15:43,000
- Got贸w?
- O Bo偶e.
247
00:15:49,520 --> 00:15:50,920
Mog臋?
248
00:15:55,600 --> 00:15:58,160
- Do zobaczenia.
- Prze偶y艂a艣?
249
00:15:58,320 --> 00:15:59,720
Cze艣膰, Viktor.
250
00:15:59,880 --> 00:16:01,760
Na razie. Co z tat膮?
251
00:16:01,920 --> 00:16:03,960
W porz膮dku.
Nie zapomnia艂a艣 o czym艣?
252
00:16:04,120 --> 00:16:06,320
- Mam opiekacz.
- Helen!
253
00:16:06,480 --> 00:16:08,600
Jasne, u艣cisk.
254
00:16:08,760 --> 00:16:10,680
Mi艂o, ale to mia艂em na my艣li.
255
00:16:10,840 --> 00:16:13,360
- Nie chc臋 resztek.
- To opos.
256
00:16:13,520 --> 00:16:15,720
Nie mo偶e tu zosta膰.
257
00:16:15,880 --> 00:16:18,240
- Nie wezm臋 go.
- Przecie偶 jest w lod贸wce.
258
00:16:18,400 --> 00:16:20,320
- Id藕.
- Po co w lod贸wce?
259
00:16:20,480 --> 00:16:23,120
- Ma by膰 艣wie偶y?
- Zabierz go st膮d.
260
00:16:23,280 --> 00:16:27,960
- Dzi臋ki.
- Dzi臋ki za cudowne popo艂udnie.
261
00:16:37,680 --> 00:16:39,000
Jezu.
262
00:16:55,400 --> 00:16:57,720
Poczekaj, Artie. Wiem, chwila.
263
00:17:00,600 --> 00:17:02,280
Ju偶 id臋.
264
00:17:06,640 --> 00:17:08,640
Nie sikaj na dywan!
265
00:17:20,640 --> 00:17:22,000
Juliana.
266
00:17:22,160 --> 00:17:25,560
Babcia m贸wi, 偶e zostawi艂a艣
zdech艂ego kota pod jej drzwiami.
267
00:17:25,720 --> 00:17:27,680
To jaki艣 rasistowski 偶art?
268
00:17:27,840 --> 00:17:30,920
Bo偶e, nie. To nie kot, tylko opos.
269
00:17:31,080 --> 00:17:34,880
Opos w lod贸wce.
To wcale nie jest dziwne.
270
00:17:35,040 --> 00:17:37,760
Kosze by艂y pe艂ne,
ale pozb臋d臋 si臋 go.
271
00:17:37,920 --> 00:17:40,240
- Jest inny 艣mietnik.
- Ju偶 po nim.
272
00:17:40,800 --> 00:17:44,200
- Babcia go spali艂a.
- 艢wietnie. Dzi臋ki, Minh.
273
00:17:44,360 --> 00:17:46,920
Babcia chce, 偶eby艣 si臋 wynios艂a
do pi膮tku.
274
00:17:47,080 --> 00:17:49,760
- Mam umow臋 na dwa miesi膮ce.
- Anulowa艂am j膮.
275
00:17:49,920 --> 00:17:52,080
- Nie mo偶esz.
- W艂a艣nie to zrobi艂am.
276
00:17:52,240 --> 00:17:54,280
W Airbnb wszystko jest dozwolone.
277
00:17:54,440 --> 00:17:56,320
Wi臋c donios臋, 偶e babcia
278
00:17:56,480 --> 00:17:58,560
urz膮dzi艂a sobie
spalarni臋 w ogr贸dku.
279
00:17:58,720 --> 00:18:01,560
Zobaczymy, czy wszystko
jest dozwolone.
280
00:18:01,720 --> 00:18:03,360
Wyno艣 si臋.
281
00:18:03,520 --> 00:18:06,680
- Wyprowadz臋 si臋 do pi膮tku.
- Wyno艣 si臋 teraz.
282
00:18:06,840 --> 00:18:11,560
Babciu, kaza艂em jej si臋 wynie艣膰.
Dzisiaj. Nie w pi膮tek.
283
00:18:25,360 --> 00:18:27,080
G贸ra tydzie艅, tato.
284
00:18:29,760 --> 00:18:32,040
Na mi艂o艣膰 bosk膮, Tony. Nie!
285
00:18:32,240 --> 00:18:34,600
Helen! Wracaj!
286
00:18:34,760 --> 00:18:36,560
Mam alergi臋!
287
00:18:44,600 --> 00:18:46,600
Cholerny Viktor. Dzi臋kuj臋.
288
00:18:53,840 --> 00:18:56,120
Na pewno mog臋 tu zosta膰?
289
00:18:56,280 --> 00:18:59,080
- Jasne.
- Dzi臋kuj臋.
290
00:19:05,000 --> 00:19:08,360
- Co艣 taka zm臋czona?
- Mia艂em stresuj膮cy poranek.
291
00:19:08,520 --> 00:19:11,840
- Ledwo 偶yjesz.
- Wywalili mnie z Airbnb.
292
00:19:12,000 --> 00:19:14,680
- Zostawi艂am tam rzeczy.
- Wygl膮dasz tragicznie.
293
00:19:14,840 --> 00:19:16,440
W艂a艣nie m贸wi臋.
294
00:19:16,600 --> 00:19:19,440
- Dzie艅 dobry!
- Wiem, 偶e wygl膮dam okropnie.
295
00:19:19,600 --> 00:19:21,960
Nie widz臋 r贸偶nicy.
296
00:19:49,680 --> 00:19:53,880
Gina, usi膮d藕 sobie
w bardzo wygodnym fotelu.
297
00:19:55,560 --> 00:19:57,840
Mo偶e herbaty?
298
00:19:58,320 --> 00:20:01,240
Wody, dzi臋kuj臋. I ciasteczka.
299
00:20:01,400 --> 00:20:03,240
To nie menu?
300
00:20:03,400 --> 00:20:05,000
Gina.
301
00:20:06,040 --> 00:20:08,600
Cze艣膰. Przekazanie jest
dopiero o trzeciej.
302
00:20:08,760 --> 00:20:10,400
Rozmy艣li艂am si臋.
303
00:20:10,880 --> 00:20:14,240
Mama zajrzy do urny
i on musi tam by膰 ca艂y.
304
00:20:14,400 --> 00:20:15,720
I b臋dzie ca艂y.
305
00:20:15,880 --> 00:20:18,360
Zabraknie tylko odrobiny.
306
00:20:18,520 --> 00:20:21,640
Brakuj膮ce prochy b臋d膮
przypomina膰 o tym聽
annus horribilis.
307
00:20:21,800 --> 00:20:25,720
O roku, gdy zdzira ukrad艂a jej m臋偶a
i umie艣ci艂a jego prochy w kuli.
308
00:20:25,880 --> 00:20:28,280
Nie wiemy, czy to zrobi.
309
00:20:28,440 --> 00:20:31,320
Dzi臋ki, George. Przynie艣 chusteczki.
310
00:20:31,480 --> 00:20:35,120
Mo偶e zrobi sobie tatua偶,
albo je zgubi.
311
00:20:35,280 --> 00:20:37,080
Nie wiemy, co si臋 stanie.
312
00:20:37,240 --> 00:20:40,080
- Mama zawsze...
- Sko艅czy艂y si臋.
313
00:20:40,240 --> 00:20:42,120
My艣la艂a, 偶e on oprzytomnieje
314
00:20:42,280 --> 00:20:45,280
i wr贸ci do domu, ale umar艂.
315
00:20:45,440 --> 00:20:47,040
Rozumiem.
316
00:20:49,520 --> 00:20:53,840
Jest poruszona, bo b臋dziemy
rozdziela膰 prochy jej ojca.
317
00:20:54,000 --> 00:20:56,080
- Nie b臋dziemy.
- Owszem.
318
00:20:58,440 --> 00:21:00,120
Zostaw nas na chwil臋.
319
00:21:03,240 --> 00:21:04,720
Ja?
320
00:21:07,320 --> 00:21:10,080
Uspok贸j si臋, przynios臋 chusteczki.
321
00:21:10,240 --> 00:21:12,760
Wiesz, 偶e to nie toaleta?
322
00:21:15,960 --> 00:21:17,680
Tak.
323
00:21:17,840 --> 00:21:19,960
S艂owo, 偶e do tego nie dojdzie.
324
00:21:20,120 --> 00:21:23,800
Zostawi臋 ci臋 na momencik.
325
00:21:28,240 --> 00:21:30,120
Nie mam wp艂ywu na to,
326
00:21:30,280 --> 00:21:32,600
co Kellie-Joy zrobi z prochami.
327
00:21:32,760 --> 00:21:34,920
Wi臋c nie dopu艣膰, 偶eby je dosta艂a.
328
00:21:35,080 --> 00:21:38,560
Roz? Nie mog臋 wsta膰.
329
00:21:43,280 --> 00:21:45,600
Dzi臋ki za cierpliwo艣膰, Gina.
330
00:21:45,800 --> 00:21:49,240
Do zobaczenia o trzeciej.
Na razie.
331
00:21:51,200 --> 00:21:53,720
Serio? Worek do siedzenia
332
00:21:53,880 --> 00:21:55,920
i papier toaletowy?
333
00:21:56,080 --> 00:21:58,280
Mia艂am z艂e pomys艂y.
334
00:21:59,800 --> 00:22:02,400
Jad臋 po rzeczy,
ale wisisz mi przys艂ug臋.
335
00:22:05,160 --> 00:22:08,160
Widzisz? Dlatego nie mog臋
i艣膰 na urlop.
336
00:22:08,320 --> 00:22:11,000
Papier toaletowy i worek. Dobry Bo偶e.
337
00:22:11,160 --> 00:22:14,800
Kto艣 pomyli艂 worek ze sraczem?
Nie by艂 opisany?
338
00:22:15,200 --> 00:22:17,400
Roz, zr贸b plakietk臋.
339
00:23:02,840 --> 00:23:05,320
- Dobrze. To Alan Munster?
- Tak.
340
00:23:05,480 --> 00:23:08,240
- Wezm臋 go.
- To dla ciebie.
341
00:23:08,400 --> 00:23:11,040
- To kafejki na dole.
- Dzi臋ki, George.
342
00:23:11,200 --> 00:23:13,400
- Posmakuj oszustwa.
- Wybaczam ci.
343
00:23:13,560 --> 00:23:15,880
Kupi艂e艣 w臋dliny na spotkanie?
344
00:23:16,040 --> 00:23:18,440
- Jasne.
- Te偶 mo偶e by膰.
345
00:23:18,600 --> 00:23:22,560
Mam te偶 eleganck膮 desk臋 ser贸w.
346
00:23:22,720 --> 00:23:24,920
Jeste艣 niezr贸wnany.
347
00:23:25,080 --> 00:23:27,720
Bob b臋dzie wniebowzi臋ty.
348
00:23:27,880 --> 00:23:30,720
Zanie艣 do konferencyjnej,
a ja zajm臋 si臋 Alanem.
349
00:24:12,920 --> 00:24:14,240
ALAN MONSTRUM
350
00:24:18,200 --> 00:24:19,520
ALAN MUNSTER
351
00:24:41,120 --> 00:24:43,720
- Nie odzywaj si臋 do mnie!
- Spokojnie.
352
00:24:43,880 --> 00:24:46,920
- Gdzie Roz?
- Nie m贸w jej.
353
00:24:47,080 --> 00:24:49,960
Nie zap艂ac臋. Obieca艂a艣,
偶e do tego nie dojdzie.
354
00:24:50,120 --> 00:24:53,040
Tak mi przykro.
Helen, mia艂a艣 to za艂atwi膰.
355
00:24:53,200 --> 00:24:54,600
- Za艂atwi艂am.
- Nie!
356
00:24:54,760 --> 00:24:57,160
Da艂a艣 tej pi臋膰 gram贸w
proch贸w mojego ojca.
357
00:24:57,320 --> 00:25:01,800
Da艂em jej pi臋膰 gram贸w proch贸w,
ale nie twojego ojca.
358
00:25:01,960 --> 00:25:04,760
- Co?
- Helen, co艣 ty zrobi艂a?
359
00:25:04,920 --> 00:25:08,600
M贸wi艂a艣, 偶e mam to za艂atwi膰.
360
00:25:08,760 --> 00:25:12,680
Chodzi艂o mi, 偶eby艣 znalaz艂a
podstaw臋 prawn膮,
361
00:25:12,840 --> 00:25:14,600
by nie przekaza膰 proch贸w.
362
00:25:14,760 --> 00:25:17,200
Dobrze, teraz to rozumiem.
363
00:25:17,560 --> 00:25:20,200
Ale zabrzmia艂o to tak:
"Za 偶adne skarby
364
00:25:20,360 --> 00:25:22,320
nie mo偶esz da膰 jej proch贸w.
365
00:25:22,480 --> 00:25:24,200
Rozumiemy si臋?".
366
00:25:24,360 --> 00:25:26,240
Pr贸bujesz mnie na艣ladowa膰?
367
00:25:27,880 --> 00:25:32,280
Mo偶esz mi pogratulowa膰,
bo to nie jest ojciec.
368
00:25:35,360 --> 00:25:38,160
To jest on. W ca艂o艣ci.
369
00:25:38,560 --> 00:25:41,360
A z czego te drugie prochy?
370
00:25:41,520 --> 00:25:44,080
- Bez znaczenia. Ko艣膰 to ko艣膰.
- Ko艣膰.
371
00:25:44,240 --> 00:25:47,560
- To ludzkie prochy?
- Oczywi艣cie, 偶e nie.
372
00:25:47,720 --> 00:25:50,480
Spodziewa艂am si臋 innej reakcji.
373
00:25:50,640 --> 00:25:53,120
My艣la艂am, 偶e si臋 ucieszycie.
374
00:25:53,280 --> 00:25:55,440
Tata jest tw贸j. Co do grama.
375
00:25:55,600 --> 00:25:58,000
Wszystko dla ciebie. Nie ma za co.
376
00:26:00,360 --> 00:26:04,280
- Dobry robota.
- Dzi臋kuj臋, Roz. Wreszcie.
377
00:26:11,360 --> 00:26:13,680
Mam si臋 czego ba膰?
378
00:26:13,840 --> 00:26:17,360
Mo偶e. George to sk艂ada艂
i nie wiem, czy si臋 utrzyma.
379
00:26:17,520 --> 00:26:19,200
Chodzi o prochy dla Kellie-Joy.
380
00:26:19,360 --> 00:26:21,960
Prochy ludzkie, zwierz臋ce,
co za r贸偶nica.
381
00:26:22,120 --> 00:26:24,320
Zwierz臋ce? Chyba nie zabi艂a艣
swojego kota?
382
00:26:24,480 --> 00:26:26,560
- Nie mam kota.
- Ju偶 nie.
383
00:26:26,720 --> 00:26:28,640
- To nie by艂 kot.
- Wi臋c pies?
384
00:26:28,800 --> 00:26:30,880
Chyba nie chc臋 wiedzie膰.
385
00:26:31,040 --> 00:26:33,240
艢winka morska? Nie m贸w!
386
00:26:33,400 --> 00:26:35,320
Nie chc臋 by膰 wsp贸lnikiem.
Go艂膮b?
387
00:26:35,480 --> 00:26:38,480
Podpowied藕. Je艣li ona chce
sobie zrobi膰 tatua偶,
388
00:26:38,640 --> 00:26:41,280
niech to b臋dzie opos z ran膮 g艂owy.
389
00:26:43,240 --> 00:26:44,760
I na tym poprzesta艅my.
390
00:26:53,760 --> 00:26:55,840
- Helen, nie pij tego!
- Czemu?
391
00:26:56,000 --> 00:26:59,520
Przynios艂em ci dobr膮 kaw臋 z do艂u.
392
00:27:21,600 --> 00:27:23,480
NAPISY: PAWE艁 SK艁ADANOWSKI
Iyuno
27068