All language subtitles for 13.Geboden.S01E01
Afrikaans
Akan
Albanian
Amharic
Arabic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bemba
Bengali
Bihari
Bosnian
Breton
Bulgarian
Cambodian
Catalan
Cebuano
Cherokee
Chichewa
Chinese (Traditional)
Corsican
Croatian
Czech
Danish
Dutch
English
Esperanto
Estonian
Ewe
Faroese
Filipino
Finnish
French
Frisian
Ga
Galician
Georgian
German
Greek
Guarani
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hebrew
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Interlingua
Irish
Italian
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Kinyarwanda
Kirundi
Kongo
Korean
Krio (Sierra Leone)
Kurdish
Kurdish (Soranî)
Kyrgyz
Laothian
Latin
Latvian
Lingala
Lithuanian
Lozi
Luganda
Luo
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mauritian Creole
Moldavian
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Montenegrin
Nepali
Nigerian Pidgin
Northern Sotho
Norwegian
Norwegian (Nynorsk)
Occitan
Oriya
Oromo
Pashto
Persian
Polish
Portuguese (Brazil)
Portuguese (Portugal)
Punjabi
Quechua
Romanian
Romansh
Runyakitara
Russian
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Serbo-Croatian
Sesotho
Setswana
Seychellois Creole
Shona
Sindhi
Sinhalese
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish
Spanish (Latin American)
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Tatar
Telugu
Thai
Tigrinya
Tonga
Tshiluba
Tumbuka
Turkish
Turkmen
Twi
Uighur
Ukrainian
Urdu
Uzbek
Vietnamese
Welsh
Wolof
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:05:32,520 --> 00:05:33,640
Tu Peter.
2
00:05:34,960 --> 00:05:37,440
Tak, już jadę!
3
00:05:38,800 --> 00:05:40,920
- Wszyscy są w temacie?
- Tak.
4
00:05:41,000 --> 00:05:42,280
Powodzenia.
5
00:05:42,360 --> 00:05:44,840
POLICJA
6
00:05:51,520 --> 00:05:55,040
Wyrzuć papierosa i wsiadaj.
7
00:06:19,400 --> 00:06:20,200
Cześć.
8
00:06:20,280 --> 00:06:21,280
Peter.
9
00:07:12,240 --> 00:07:13,240
Jazda.
10
00:07:15,920 --> 00:07:18,400
- Policja.
- Ręce do góry!
11
00:07:18,480 --> 00:07:21,080
Łapy wysoko!
12
00:07:22,160 --> 00:07:24,920
Na kolana! Na glebę!
13
00:07:25,960 --> 00:07:27,720
Odwrócić się!
14
00:07:27,800 --> 00:07:29,160
Na kolana!
15
00:07:52,720 --> 00:07:53,720
Daj ręce.
16
00:08:06,360 --> 00:08:08,800
- Sytuacja opanowana.
- Świetnie.
17
00:08:17,840 --> 00:08:18,640
Leżeć.
18
00:08:18,720 --> 00:08:21,440
Wstawać powoli.
19
00:08:21,520 --> 00:08:23,240
POLICJA
20
00:08:32,640 --> 00:08:35,240
Łapy przy sobie, bo was pozabijam.
21
00:08:36,400 --> 00:08:37,480
Nie dotykaj mnie.
22
00:08:38,600 --> 00:08:40,600
- Chwila.
- Łapy precz!
23
00:08:40,680 --> 00:08:43,840
W porządku. Ja się nim zajmę.
24
00:08:43,920 --> 00:08:45,480
Nigdzie nie idę.
25
00:08:45,560 --> 00:08:46,880
Pierdol się!
26
00:08:46,960 --> 00:08:50,120
Zabiję cię, wszawy psie!
27
00:08:50,600 --> 00:08:52,200
- I twoją starą.
- Idziesz!
28
00:09:18,320 --> 00:09:19,400
Masz moje papiery?
29
00:09:33,120 --> 00:09:35,040
Tymczasowy meldunek.
30
00:09:35,800 --> 00:09:36,800
Kiepsko.
31
00:09:37,960 --> 00:09:39,560
Chcę mieć stały.
32
00:09:39,640 --> 00:09:41,280
Przyglądamy się sprawie.
33
00:09:42,120 --> 00:09:44,120
- Czyli?
- Cierpliwości.
34
00:09:44,200 --> 00:09:46,440
Zgoda, ale nie za długo.
35
00:09:47,000 --> 00:09:48,480
Moja rodzina czeka.
36
00:09:48,560 --> 00:09:50,240
W Bułgarii jest groźnie.
37
00:09:50,320 --> 00:09:53,480
Wszystko się ułoży. Nie trać wiary.
38
00:09:55,360 --> 00:09:57,040
Chyba nie mam wyboru.
39
00:09:58,440 --> 00:10:01,720
Zgłodniałem, a jestem goły.
40
00:10:01,800 --> 00:10:05,120
- Dostałeś wczoraj 50 euro.
- Wiem.
41
00:10:05,480 --> 00:10:07,640
Wydałem na SMS-y do ciebie.
42
00:10:08,000 --> 00:10:12,080
Inaczej tamci kolesie
byliby już w Bułgarii.
43
00:10:12,160 --> 00:10:13,240
Dobra.
44
00:10:16,560 --> 00:10:18,240
Będziesz wkrótce potrzebny.
45
00:10:18,880 --> 00:10:20,240
Odbieraj.
46
00:10:22,760 --> 00:10:23,760
Hristo?
47
00:10:25,400 --> 00:10:26,400
Dzięki.
48
00:10:52,040 --> 00:10:53,040
Witam.
49
00:10:53,640 --> 00:10:55,640
Mamy tu dzień otwarty czy co?
50
00:10:56,880 --> 00:11:00,560
Liesy jest w swoim żywiole:
rozmawia z prasą.
51
00:11:00,640 --> 00:11:02,400
- O wczorajszym nalocie?
- Tak.
52
00:11:02,480 --> 00:11:05,880
Już trzy razy się dziś przebierała.
53
00:11:05,960 --> 00:11:08,600
Musimy robić konferencję z byle powodu?
54
00:11:08,680 --> 00:11:09,960
Ona lubi kamery.
55
00:11:13,040 --> 00:11:14,680
Peter, Simon...
56
00:11:18,640 --> 00:11:19,880
Co za baran!
57
00:12:08,120 --> 00:12:10,200
Czego oczekujesz, Peter?
58
00:12:11,000 --> 00:12:12,200
Mam zwolnić Marnixa?
59
00:12:12,280 --> 00:12:16,320
Nie. Chcę tylko znowu
być partnerem Simona.
60
00:12:16,800 --> 00:12:18,240
Znamy się na wylot.
61
00:12:18,960 --> 00:12:20,560
Pracowaliśmy już razem.
62
00:12:21,880 --> 00:12:23,480
Przez rok cię nie było.
63
00:12:23,560 --> 00:12:25,840
A teraz stawiasz żądania.
64
00:12:25,920 --> 00:12:27,760
Przeszedłeś na emeryturę.
65
00:12:29,440 --> 00:12:31,720
Marnix potrzebuje Simona.
66
00:12:34,080 --> 00:12:35,080
Nie sądzisz?
67
00:12:35,880 --> 00:12:39,520
Myślę, że Simon nie potrzebuje Marnixa.
68
00:12:40,120 --> 00:12:41,240
Którą wybrać?
69
00:12:42,600 --> 00:12:44,440
Jak Boga kocham!
70
00:13:15,440 --> 00:13:17,720
OSTATNIE POŁĄCZENIA
71
00:13:23,840 --> 00:13:27,520
Komisarz Devriese? Tu Vicky Degraeve.
72
00:13:29,680 --> 00:13:30,680
Ja...
73
00:13:31,280 --> 00:13:33,000
starałam się, ale...
74
00:13:34,360 --> 00:13:35,600
dłużej nie dam rady.
75
00:13:36,480 --> 00:13:38,040
Mam już dosyć.
76
00:13:41,520 --> 00:13:43,160
Nie przemyślałam tego.
77
00:13:45,240 --> 00:13:46,240
Nie.
78
00:13:47,600 --> 00:13:48,600
Jasne.
79
00:13:49,520 --> 00:13:50,520
Dziękuję.
80
00:14:16,880 --> 00:14:20,440
Chodzi o wschodnioeuropejski gang,
81
00:14:21,040 --> 00:14:23,040
który obserwowaliśmy od miesięcy.
82
00:14:24,360 --> 00:14:26,440
Wczorajsza akcja była owocem
83
00:14:26,520 --> 00:14:29,800
udanej współpracy
różnych wydziałów policji.
84
00:14:31,920 --> 00:14:35,000
Przywódcy zostali aresztowani
i są przesłuchiwani.
85
00:14:36,720 --> 00:14:39,680
Oby jak najszybciej stanęli przed sądem.
86
00:15:03,800 --> 00:15:05,000
Trzymaj się!
87
00:15:09,920 --> 00:15:11,680
Komisarz Dujardin?
88
00:15:12,960 --> 00:15:15,320
- Na górę i w prawo.
- Dziękuję.
89
00:16:01,800 --> 00:16:03,280
Z jednostki specjalnej.
90
00:16:04,600 --> 00:16:07,840
- Dziewczyny nie mają tam lekko.
- Miałam to gdzieś.
91
00:16:09,200 --> 00:16:10,640
Przed wypadkiem.
92
00:16:13,880 --> 00:16:16,840
Nie chodzi o pracę.
Przeszłam rekonwalescencję.
93
00:16:18,040 --> 00:16:19,600
Ale nadal bolą mnie plecy.
94
00:16:20,280 --> 00:16:22,320
Chciałam odejść, ale może...
95
00:16:22,960 --> 00:16:23,960
się przydam.
96
00:16:24,480 --> 00:16:25,480
A jeśli nie?
97
00:16:27,360 --> 00:16:28,360
Odejdę.
98
00:16:29,240 --> 00:16:32,000
Nie brzmisz przekonująco.
99
00:16:32,560 --> 00:16:34,240
To ma być argument?
100
00:16:37,160 --> 00:16:39,720
- Kiedy był ten wypadek?
- Dwa lata temu.
101
00:16:39,800 --> 00:16:42,000
Naprawdę chcesz odejść ze służby?
102
00:16:46,160 --> 00:16:47,160
A mam wybór?
103
00:16:50,280 --> 00:16:52,640
Podziękuj szefowi za rekomendacje.
104
00:16:53,080 --> 00:16:54,080
Kiedy zaczniesz?
105
00:17:37,080 --> 00:17:38,080
Mamo!
106
00:17:38,840 --> 00:17:42,600
Walnęli mnie piłką w twarz i się śmiali.
107
00:17:42,680 --> 00:17:45,080
Przestań marudzić.
108
00:17:45,560 --> 00:17:47,760
Zabiorę dzieciaki do komisariatu.
109
00:17:48,200 --> 00:17:50,360
Mamy dla nich specjalną celę.
110
00:17:50,440 --> 00:17:54,040
Złap lepiej gnojka, który włamuje się
do skrzynek pocztowych.
111
00:17:54,120 --> 00:17:56,400
Właściciel budynku ma to gdzieś.
112
00:18:00,960 --> 00:18:01,760
ZEPSUTA
113
00:18:01,840 --> 00:18:02,840
Chryste...
114
00:18:06,120 --> 00:18:07,320
- Chodź!
- No już.
115
00:18:15,480 --> 00:18:17,560
Coś się zmieniło, panie i panowie.
116
00:18:18,160 --> 00:18:21,080
Coś między mną a paniami.
117
00:18:21,840 --> 00:18:24,560
Dotąd nikt nie zwracał na mnie uwagi.
118
00:18:24,640 --> 00:18:26,200
Dla pań byłem niewidzialny.
119
00:18:27,560 --> 00:18:28,680
Teraz jest inaczej.
120
00:18:29,760 --> 00:18:30,840
Powiem więcej.
121
00:18:31,400 --> 00:18:33,120
Mówią, że je przerażam.
122
00:18:33,760 --> 00:18:35,880
Że się mnie boją.
123
00:18:37,320 --> 00:18:40,840
A ponieważ na co dzień mam serce na dłoni,
124
00:18:40,920 --> 00:18:42,720
nie wyprowadzam ich z błędu.
125
00:18:43,240 --> 00:18:45,200
Lubię straszyć.
126
00:18:45,280 --> 00:18:49,800
Ale nie jak sfrustrowany nastolatek,
który nęka białe kobiety,
127
00:18:49,880 --> 00:18:52,400
bo matka nie pozwoliła mu jechać do Syrii.
128
00:18:53,720 --> 00:18:55,000
Nie.
129
00:18:55,080 --> 00:18:58,600
„Mamo, całe Molenbeek jedzie do Syrii!
130
00:18:58,680 --> 00:19:02,280
Nawet grubas, który nie potrafi
dotknąć głową podłogi.
131
00:19:03,400 --> 00:19:04,960
Nawet on jedzie!
132
00:19:05,040 --> 00:19:08,360
Potrafi się jedynie kiwać
jak rumuńska sierota”.
133
00:19:09,200 --> 00:19:12,240
Mnie chodzi o inny rodzaj straszenia.
134
00:19:12,320 --> 00:19:14,920
Przysiadam się do kobiety w autobusie
135
00:19:15,000 --> 00:19:17,880
i dla lepszego efektu szepczę...
136
00:20:59,320 --> 00:21:00,320
Mamo?
137
00:21:18,600 --> 00:21:19,600
Diesel?
138
00:21:23,040 --> 00:21:24,040
Diesel?
139
00:21:24,520 --> 00:21:25,520
Do nogi!
140
00:21:32,360 --> 00:21:33,360
Diesel?
141
00:21:41,320 --> 00:21:42,320
Chodź.
142
00:22:13,080 --> 00:22:14,640
Już wychodzicie?
143
00:22:14,720 --> 00:22:15,720
Owszem.
144
00:22:17,360 --> 00:22:18,800
Bezdomny znalazł ciało.
145
00:22:19,520 --> 00:22:21,280
Coś ciekawego?
146
00:22:21,360 --> 00:22:23,840
Owszem. Podcięte gardło.
147
00:22:23,920 --> 00:22:25,240
Mój pierwszy trup.
148
00:22:27,640 --> 00:22:29,480
To cię kręci, Marnix?
149
00:22:30,240 --> 00:22:32,080
Zazdroszczę.
150
00:22:33,880 --> 00:22:35,400
Liesbet cię szuka.
151
00:22:40,160 --> 00:22:41,960
Dziękuję.
152
00:22:46,000 --> 00:22:47,000
Peter.
153
00:22:48,000 --> 00:22:49,040
To on.
154
00:22:50,640 --> 00:22:52,120
Szukałeś partnera?
155
00:22:53,440 --> 00:22:57,280
Zależało mi na Simonie.
156
00:22:57,360 --> 00:22:59,000
Wiesz, że to niemożliwe.
157
00:22:59,720 --> 00:23:02,000
Vicky Degraeve z jednostki specjalnej.
158
00:23:03,040 --> 00:23:05,840
- Cześć.
- Peter Devriendt.
159
00:23:07,000 --> 00:23:08,880
Równowaga została przywrócona.
160
00:23:11,880 --> 00:23:13,560
Jednostka specjalna?
161
00:23:14,280 --> 00:23:17,040
To jak przesiadka z ferrari do garbusa.
162
00:23:17,920 --> 00:23:18,920
O to chodzi.
163
00:23:19,520 --> 00:23:20,920
Oprowadź ją.
164
00:23:21,000 --> 00:23:22,000
Tak.
165
00:23:25,000 --> 00:23:27,280
Już nie pociąga cię przygoda?
166
00:23:27,840 --> 00:23:29,120
Zdrowie mi siadło.
167
00:23:30,400 --> 00:23:31,400
Jesteś młoda.
168
00:23:33,160 --> 00:23:34,160
Tutaj.
169
00:23:34,800 --> 00:23:35,920
Twoje biurko.
170
00:23:37,480 --> 00:23:40,080
Ale najpierw przedstawię cię kolegom.
171
00:23:41,040 --> 00:23:42,400
Widywałaś trupy?
172
00:23:43,120 --> 00:23:44,120
Tak.
173
00:23:44,880 --> 00:23:45,880
To w drogę!
174
00:24:02,680 --> 00:24:05,080
POLICJA
175
00:24:07,800 --> 00:24:09,840
W porządku?
176
00:24:12,160 --> 00:24:13,160
Tak.
177
00:24:14,000 --> 00:24:16,880
To twoi nowi koledzy, Vicky.
178
00:24:17,840 --> 00:24:19,400
Marnix Santermans.
179
00:24:20,000 --> 00:24:21,000
Simon.
180
00:24:21,280 --> 00:24:22,280
Były Petera.
181
00:24:22,640 --> 00:24:23,720
Były partner.
182
00:24:23,800 --> 00:24:26,320
Nieźle! Kolejna babka w wydziale.
183
00:24:26,400 --> 00:24:27,400
Owszem.
184
00:24:29,760 --> 00:24:31,160
Rzucicie okiem?
185
00:24:32,520 --> 00:24:33,520
Inspektorze?
186
00:24:44,520 --> 00:24:46,800
Jezu, co za widok!
187
00:24:48,600 --> 00:24:49,600
Mogę?
188
00:24:49,840 --> 00:24:51,600
Tak. Technicy już skończyli.
189
00:24:58,800 --> 00:25:00,440
- „Esmé”.
- Po turecku?
190
00:25:01,040 --> 00:25:02,240
Możliwe.
191
00:25:02,320 --> 00:25:03,680
Nie miała dokumentów.
192
00:25:06,000 --> 00:25:07,480
Fachowe cięcie.
193
00:25:08,120 --> 00:25:09,640
Za pierwszym podejściem.
194
00:25:10,000 --> 00:25:11,000
Honorowe.
195
00:25:13,480 --> 00:25:14,520
Rodzinna tragedia.
196
00:25:15,200 --> 00:25:17,800
Znamy tożsamość ofiary.
197
00:25:17,880 --> 00:25:19,120
Mamy też adres.
198
00:25:19,200 --> 00:25:20,880
Świetna robota.
199
00:25:20,960 --> 00:25:22,640
To lokalna policja...
200
00:25:22,720 --> 00:25:24,800
Czyli cię wyręczyli?
201
00:25:25,200 --> 00:25:26,200
Dobra.
202
00:25:26,240 --> 00:25:27,760
Pojedziemy tam.
203
00:25:28,440 --> 00:25:30,080
Będziemy w kontakcie.
204
00:25:42,480 --> 00:25:44,000
Od Sonji.
205
00:25:47,600 --> 00:25:49,200
Mogę posłuchać?
206
00:25:49,280 --> 00:25:50,920
Zapraszamy, kotku.
207
00:25:52,040 --> 00:25:53,040
Vicky.
208
00:25:55,760 --> 00:25:58,320
- Jadłaś lunch?
- Nie praktykuję.
209
00:26:01,040 --> 00:26:02,160
Rety!
210
00:26:03,640 --> 00:26:06,520
Sprawdźmy, co Sonja ma do powiedzenia.
211
00:26:06,600 --> 00:26:08,560
- Sonja?
- Patolog.
212
00:26:08,640 --> 00:26:09,760
Niezły numerek.
213
00:26:09,840 --> 00:26:11,040
Marnix?
214
00:26:12,240 --> 00:26:17,000
„Ofiara zmarła między 18.00 a 24.00.
215
00:26:17,920 --> 00:26:20,240
Przecięte gardło; wykrwawiła się”.
216
00:26:20,720 --> 00:26:21,720
Bla, bla.
217
00:26:23,080 --> 00:26:27,760
„Ofiara była przytomna
w momencie odnoszenia ran”.
218
00:26:29,080 --> 00:26:30,200
Jezu.
219
00:26:30,280 --> 00:26:32,760
„Brak śladów gwałtu”.
220
00:26:33,400 --> 00:26:34,400
Dziewica?
221
00:26:35,520 --> 00:26:36,520
To ważne?
222
00:26:37,440 --> 00:26:39,480
To motyw zabójstwa honorowego.
223
00:26:40,240 --> 00:26:41,240
Nie.
224
00:26:41,960 --> 00:26:43,400
Nie była dziewicą.
225
00:26:44,120 --> 00:26:45,400
Trzeci miesiąc ciąży.
226
00:26:48,240 --> 00:26:50,640
Zdziwię się, jeśli to nie ma związku.
227
00:26:58,040 --> 00:26:59,720
To w czym rzecz?
228
00:27:01,920 --> 00:27:03,000
Jak to?
229
00:27:04,280 --> 00:27:05,280
No wiesz.
230
00:27:05,880 --> 00:27:07,840
Po co przyszłaś?
231
00:27:08,920 --> 00:27:10,520
Stęskniłaś się?
232
00:27:11,000 --> 00:27:12,720
Owszem.
233
00:27:13,560 --> 00:27:14,560
Jasne.
234
00:27:15,080 --> 00:27:16,360
Ile potrzebujesz?
235
00:27:17,600 --> 00:27:20,240
Nie przyszłam tylko po to.
236
00:27:22,640 --> 00:27:23,640
Chodź.
237
00:27:29,120 --> 00:27:30,680
Wiem, co chcę robić.
238
00:27:34,720 --> 00:27:36,400
Podjęłaś decyzję.
239
00:27:36,480 --> 00:27:39,960
Sądziłem, że zrobiłaś to dawno temu.
240
00:27:40,040 --> 00:27:41,240
Fotografia?
241
00:27:42,120 --> 00:27:43,840
Nie.
242
00:27:44,640 --> 00:27:45,680
Hotelarstwo.
243
00:27:45,760 --> 00:27:48,520
Zmieniłam zdanie. Zajmę się jogą.
244
00:27:48,920 --> 00:27:50,840
Zostanę trenerką.
245
00:27:52,360 --> 00:27:54,840
Ukończę tylko parę kursów.
246
00:27:57,520 --> 00:27:58,520
Zatem?
247
00:28:00,000 --> 00:28:01,000
Trzysta euro.
248
00:28:01,560 --> 00:28:03,160
Za pierwszy semestr.
249
00:28:03,760 --> 00:28:05,080
W cenie jest wszystko.
250
00:28:05,160 --> 00:28:08,640
- Materiały i takie tam...
- Rozumiem.
251
00:28:08,720 --> 00:28:11,080
Mata kosztuje dychę. Coś jeszcze?
252
00:28:11,160 --> 00:28:12,160
Książki.
253
00:28:13,000 --> 00:28:15,680
Nie znajdziesz wszystkiego w Internecie?
254
00:28:16,200 --> 00:28:18,360
- Tato...
- Co na to matka?
255
00:28:19,600 --> 00:28:21,240
Odesłała mnie do ciebie.
256
00:28:26,600 --> 00:28:27,600
Proszę.
257
00:28:27,960 --> 00:28:28,960
Dzięki.
258
00:28:31,000 --> 00:28:32,760
Kiedy zostaniesz na kolację?
259
00:28:32,840 --> 00:28:33,880
Niedługo.
260
00:28:33,960 --> 00:28:35,800
Dlaczego nie dzisiaj?
261
00:28:36,320 --> 00:28:37,960
Mam wieczorem spotkanie.
262
00:28:41,240 --> 00:28:42,240
Co u mamy?
263
00:28:46,720 --> 00:28:50,760
Razem z Alexem zgrywają szczęśliwą parę.
264
00:28:54,520 --> 00:28:55,840
Muszę lecieć.
265
00:29:03,920 --> 00:29:05,840
Są kiepskimi aktorami.
266
00:29:57,560 --> 00:29:59,200
Minęłam się z ojcem.
267
00:30:02,320 --> 00:30:06,200
Przypomniałam sobie dzień,
w którym podbiłam mu oko.
268
00:30:07,120 --> 00:30:08,600
W Dzień Matki.
269
00:30:08,680 --> 00:30:10,440
Nie miałam kieszonkowego.
270
00:30:10,520 --> 00:30:14,400
A głupia Gerda ze sklepu na rogu
zawsze była taka wredna.
271
00:30:15,040 --> 00:30:17,880
Postanowiłam ukraść mydło.
272
00:30:17,960 --> 00:30:21,680
Ale Gerda mnie przyłapała
i zadzwoniła po tatę.
273
00:30:21,760 --> 00:30:23,960
W domu był siwy dym.
274
00:30:24,040 --> 00:30:27,720
Musiałam zwrócić mydło,
więc mu przywaliłam.
275
00:30:30,000 --> 00:30:32,000
Nie zapomnę jego miny.
276
00:30:35,840 --> 00:30:37,000
Pieprzone plecy.
277
00:30:43,160 --> 00:30:45,040
MORFINA
278
00:30:46,640 --> 00:30:48,640
Przeszłam na emeryturę.
279
00:30:48,720 --> 00:30:50,960
W pewnym sensie.
280
00:30:52,760 --> 00:30:55,840
Odeszłam z jednostki specjalnej
do wydziału zabójstw.
281
00:30:58,400 --> 00:31:01,120
Komisarz jest kobietą. Super!
282
00:31:09,360 --> 00:31:10,840
Będzie mi tego brakowało.
283
00:31:33,440 --> 00:31:34,440
Dziękuję.
284
00:31:42,480 --> 00:31:44,000
Długo mamy czekać?
285
00:31:46,680 --> 00:31:47,880
Krewni?
286
00:31:47,960 --> 00:31:51,600
Tak. Siostra i matka ofiary.
287
00:31:51,680 --> 00:31:53,440
Simon ma podejrzanego.
288
00:31:53,520 --> 00:31:55,800
- Przywieźli go.
- Tak szybko?
289
00:31:55,880 --> 00:31:58,440
Dostaliśmy anonimowy cynk.
290
00:31:59,240 --> 00:32:00,040
I?
291
00:32:00,120 --> 00:32:04,280
Mordercą miał być wujek z Turcji,
brat matki.
292
00:32:04,360 --> 00:32:06,600
Pojutrze miał odlecieć do Stambułu.
293
00:32:08,280 --> 00:32:09,320
Esmé była w ciąży.
294
00:32:11,520 --> 00:32:14,000
Zabiłeś Esmé? Tak czy nie?
295
00:32:19,120 --> 00:32:20,120
Dlaczego?
296
00:32:20,520 --> 00:32:21,440
Co ci zrobiła?
297
00:32:21,520 --> 00:32:24,600
Opowiedz, co robiłeś przedwczoraj.
298
00:32:26,480 --> 00:32:28,480
Byłem u siostry. Ona potwierdzi.
299
00:32:29,120 --> 00:32:31,040
Miała 17 lat!
300
00:32:32,360 --> 00:32:33,360
Byłeś sam?
301
00:32:35,960 --> 00:32:37,520
Nie rozumiem.
302
00:32:38,400 --> 00:32:40,040
Odwiedziłem siostrę.
303
00:32:42,680 --> 00:32:43,680
Bzdura!
304
00:32:46,400 --> 00:32:47,400
Zapytajcie ją.
305
00:32:48,560 --> 00:32:50,680
Piliśmy herbatę, rozmawialiśmy.
306
00:32:51,240 --> 00:32:54,360
Potem pojechała do meczetu,
a ja do hotelu.
307
00:32:54,440 --> 00:32:55,880
Widziałeś Esmé?
308
00:32:57,760 --> 00:32:58,760
Nie.
309
00:33:00,160 --> 00:33:01,720
Wypuszczą go.
310
00:33:01,800 --> 00:33:04,120
On dobrze wie, że nie mają dowodów.
311
00:33:11,760 --> 00:33:13,080
Słuchaliście?
312
00:33:13,160 --> 00:33:14,840
Nie musieliśmy.
313
00:33:15,480 --> 00:33:17,520
Zatrzymany niewiele mówił.
314
00:33:18,520 --> 00:33:21,160
- Co na to sędzia?
- Nie przedłuży aresztu.
315
00:33:23,040 --> 00:33:25,040
On to zrobił – ja to wiem.
316
00:33:25,600 --> 00:33:27,600
- Zabójstwo honorowe.
- Możliwe.
317
00:33:27,680 --> 00:33:30,240
Podobno miała flamandzkiego chłopaka.
318
00:33:30,320 --> 00:33:33,400
- Nie wiemy kogo, niemniej...
- Do tego ciąża.
319
00:33:34,560 --> 00:33:35,560
To ma sens.
320
00:33:40,200 --> 00:33:43,640
- Do kiedy możecie go trzymać?
- Do rana.
321
00:33:45,360 --> 00:33:47,280
Jeśli technicy nic nie znajdą...
322
00:33:49,040 --> 00:33:50,920
to jest po ptakach.
323
00:34:53,160 --> 00:34:54,640
Co z Sarą?
324
00:34:55,360 --> 00:34:56,360
Ty mi powiedz.
325
00:34:58,960 --> 00:35:02,720
Wczoraj po powrocie od ciebie
była cała w skowronkach.
326
00:35:02,800 --> 00:35:03,800
Chwila!
327
00:35:05,520 --> 00:35:08,600
Po to kazałaś mi jechać przez pół miasta?
328
00:35:08,680 --> 00:35:12,120
Wybacz, zapomniałam,
że łapiesz bandziorów.
329
00:35:12,200 --> 00:35:14,520
Chantal, nic jej nie jest.
330
00:35:14,600 --> 00:35:17,920
Wymyśliła, co chce robić w życiu.
To chyba dobrze?
331
00:35:20,360 --> 00:35:22,240
Ile z ciebie wycisnęła?
332
00:35:26,040 --> 00:35:27,040
Chyba sporo.
333
00:35:27,560 --> 00:35:29,240
Nie odzyskasz forsy.
334
00:35:29,320 --> 00:35:31,120
Nie o to chodzi.
335
00:35:31,200 --> 00:35:32,800
Właśnie że o to!
336
00:35:32,880 --> 00:35:34,240
Szasta pieniędzmi.
337
00:35:34,320 --> 00:35:38,280
W zeszłym miesiącu w restauracji
zarobiła 1200 euro.
338
00:35:39,280 --> 00:35:40,520
Wydała je w tydzień.
339
00:35:40,600 --> 00:35:43,520
Jest młoda. Musi się wyszumieć.
340
00:35:43,600 --> 00:35:47,080
Dziś wieczorem przehula twoje pieniądze
w nocnym klubie.
341
00:35:47,160 --> 00:35:48,360
Przesadzasz.
342
00:35:55,400 --> 00:35:56,840
Dać ci radę?
343
00:35:58,560 --> 00:36:00,520
Forsę trzymaj w kieszeni.
344
00:36:02,000 --> 00:36:03,400
Albo zrób z niej użytek.
345
00:36:11,560 --> 00:36:13,360
FERHAD - WUJEK,
ROZE - SIOSTRA, ZEHRIN - MATKA
346
00:36:13,440 --> 00:36:14,600
CHŁOPAK?
347
00:36:22,800 --> 00:36:24,440
Oczekuję dobrych wieści.
348
00:36:27,000 --> 00:36:29,120
Proszę bardzo.
349
00:36:29,960 --> 00:36:31,880
Jego akta są w porządku.
350
00:36:31,960 --> 00:36:34,440
Laboratorium niczego nie znalazło.
351
00:36:35,240 --> 00:36:39,800
Nie namierzyliśmy
źródła donosu na Ferhada,
352
00:36:39,880 --> 00:36:41,320
zatem nie mamy nic.
353
00:36:41,400 --> 00:36:44,200
Matka upiera się, że Ferhad z nią był.
354
00:36:44,280 --> 00:36:46,680
Dobrych wieści szukaj gdzie indziej.
355
00:36:47,160 --> 00:36:48,680
A ojciec ofiary?
356
00:36:49,640 --> 00:36:51,240
Zmarł sześć lat temu.
357
00:36:51,320 --> 00:36:53,920
- Siedem.
- Dzięki, Marnix.
358
00:36:55,640 --> 00:36:58,000
- Inne tropy?
- Strata czasu.
359
00:36:58,080 --> 00:37:00,440
Zabił wujek. Koniec tematu.
360
00:37:01,960 --> 00:37:02,760
Bo?
361
00:37:02,840 --> 00:37:06,120
Mam przeczucie. To arogancki dupek.
362
00:37:07,080 --> 00:37:08,080
Nie przyzna się?
363
00:37:08,520 --> 00:37:10,160
Niestety.
364
00:37:10,640 --> 00:37:12,600
Zatem zgodnie z prawem
365
00:37:12,680 --> 00:37:15,040
zostanie wypuszczony za pół godziny.
366
00:37:15,120 --> 00:37:17,640
A jutro odleci do Stambułu.
367
00:37:18,160 --> 00:37:19,560
Macie pół godziny.
368
00:37:23,080 --> 00:37:24,760
- I co?
- Docisnę techników.
369
00:37:24,840 --> 00:37:27,800
Musiał zostawić DNA. To nie Dexter.
370
00:37:27,880 --> 00:37:29,080
A ty?
371
00:37:29,160 --> 00:37:31,320
- Co zamierzasz?
- Odlać się.
372
00:37:33,480 --> 00:37:34,480
A ty?
373
00:37:34,520 --> 00:37:35,520
Mów.
374
00:37:35,800 --> 00:37:37,040
Przejedziemy się.
375
00:37:41,400 --> 00:37:42,680
Dokąd jedziemy?
376
00:37:45,400 --> 00:37:47,840
Chyba wiem, kto dał anonimowy cynk.
377
00:37:51,200 --> 00:37:52,200
Jej matka.
378
00:37:52,960 --> 00:37:54,320
Została przesłuchana.
379
00:37:54,880 --> 00:37:55,880
Właśnie.
380
00:37:58,440 --> 00:37:59,880
- Przez Marnixa.
- Tak.
381
00:38:01,760 --> 00:38:03,760
Dlaczego został gliną?
382
00:38:05,800 --> 00:38:07,400
Bo nie chcieli go na kierowcę?
383
00:38:57,840 --> 00:38:59,400
Dlaczego zostałaś gliną?
384
00:39:00,320 --> 00:39:01,320
A ty?
385
00:39:02,640 --> 00:39:03,840
Czułem, że mam dryg.
386
00:39:04,960 --> 00:39:06,760
I miałeś rację?
387
00:39:09,920 --> 00:39:11,640
To jak walenie głową w mur.
388
00:39:13,360 --> 00:39:15,040
Pesymista z ciebie.
389
00:39:15,560 --> 00:39:17,160
Szklanka do połowy pusta?
390
00:39:19,320 --> 00:39:23,360
- Zawsze można dolać.
- Aż opróżnisz butelkę.
391
00:39:25,320 --> 00:39:27,080
Czyli za dnia jednak jadasz?
392
00:39:35,560 --> 00:39:38,400
NIEZNANY: OGIEŃ PIEKIELNY
393
00:39:38,480 --> 00:39:39,520
A to co?
394
00:39:43,560 --> 00:39:44,560
Poezja.
395
00:39:55,480 --> 00:39:57,280
Wszystko już powiedziałam.
396
00:39:57,960 --> 00:40:00,600
Byłam wtedy w meczecie z drugą córką.
397
00:40:03,120 --> 00:40:06,280
- Często chodzicie się modlić?
- Codziennie.
398
00:40:08,320 --> 00:40:10,040
Wiedziała pani o ciąży?
399
00:40:10,120 --> 00:40:11,120
Nie.
400
00:40:11,880 --> 00:40:12,880
Trzeci miesiąc.
401
00:40:17,080 --> 00:40:18,680
- Nie zauważyła pani?
- Nie.
402
00:40:20,920 --> 00:40:23,200
Możemy porozmawiać z drugą córką?
403
00:40:23,760 --> 00:40:25,080
Roze wyszła.
404
00:40:26,120 --> 00:40:27,560
Kiedy wróci?
405
00:40:29,920 --> 00:40:31,160
Wezwę adwokata.
406
00:42:33,720 --> 00:42:35,520
Mężczyzna jest wujem ofiary
407
00:42:35,600 --> 00:42:37,640
i przyjechał ostatnio z wizytą.
408
00:42:37,720 --> 00:42:40,280
Nie wiadomo, czy policja
409
00:42:40,360 --> 00:42:45,160
ma dość dowodów,
by zatrzymać go w areszcie.
410
00:42:45,240 --> 00:42:48,560
Prokuratura nie chce niczego komentować.
411
00:42:48,640 --> 00:42:51,400
Tymczasem organizacje islamskie...
412
00:43:27,760 --> 00:43:29,240
Powodzenia.
413
00:43:33,720 --> 00:43:34,720
I?
414
00:43:36,080 --> 00:43:38,080
To się chłop poparzył.
415
00:43:40,200 --> 00:43:43,360
Dopadła cię znieczulica?
416
00:43:43,440 --> 00:43:46,520
Daj spokój. To tylko taka poza.
417
00:43:47,880 --> 00:43:49,680
W środku jestem mięciutki.
418
00:43:50,880 --> 00:43:52,600
Szlocham po nocach,
419
00:43:53,320 --> 00:43:56,720
opłakuję podpalanych morderców dzieci.
420
00:43:58,280 --> 00:43:59,760
To nie przypadek.
421
00:44:01,520 --> 00:44:06,240
Jaki pojeb podpala człowieka,
a potem go gasi?
422
00:44:08,320 --> 00:44:09,720
Może się rozmyślili.
423
00:44:10,280 --> 00:44:11,360
Na koniec.
424
00:44:13,680 --> 00:44:15,520
Albo nie chcieli go zabić.
425
00:44:16,320 --> 00:44:18,520
Mściciel i wybawca w jednym.
426
00:44:19,000 --> 00:44:20,720
Jak u Szekspira.
427
00:44:31,000 --> 00:44:33,360
Do tego podtekst religijny.
428
00:44:34,880 --> 00:44:38,480
To pierwsze z dziesięciu przykazań, tak?
429
00:44:38,960 --> 00:44:41,400
A ty jesteś Bradem Pittem w
Siedem.
430
00:44:41,480 --> 00:44:43,520
Znalazłeś cokolwiek?
431
00:44:44,440 --> 00:44:47,000
- Odciski? Ślady opon?
- Technicy szukają.
432
00:44:49,640 --> 00:44:50,640
Tak?
433
00:44:59,920 --> 00:45:06,560
NIE BĘDZIESZ MIAŁ
BOGÓW CUDZYCH PRZEDE MNĄ
434
00:45:21,840 --> 00:45:23,840
Napisy: Sylwester Stachowicz
27689