Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,920 --> 00:00:03,200
Opracowaliśmy wspaniały projekt.
2
00:00:03,360 --> 00:00:06,520
Oferujemy ludziom kilka dni
życia po śmierci.
3
00:00:06,920 --> 00:00:08,920
Zawsze ma być, jak ty chcesz?
4
00:00:09,080 --> 00:00:11,480
Naciśnij guzik pilota i zgasnę.
5
00:00:12,720 --> 00:00:17,520
Szczęściara! Chciałabym choć raz
wyjechać gdzieś z tatą.
6
00:00:18,240 --> 00:00:22,480
Ten rysunek tak cię poruszył?
Powinienem znać tego młodzieńca?
7
00:00:24,320 --> 00:00:27,200
Uderzyłeś go, kiedy przyjechałeś
do Berlina,
8
00:00:27,360 --> 00:00:29,800
żeby wyrwać mnie z jego objęć!
9
00:00:29,960 --> 00:00:31,280
Nie wybaczę ci.
10
00:00:31,520 --> 00:00:35,280
Z Adamem zrobisz, co zechcesz.
Przebaczy ci.
11
00:00:35,440 --> 00:00:36,880
Odchodzę od niej.
12
00:00:37,040 --> 00:00:39,880
Miłość twojego życia jest tu,
nie w Paryżu.
13
00:00:41,280 --> 00:00:43,520
Wykorzystaj szansę.
14
00:00:44,400 --> 00:00:46,400
Tomas...
15
00:00:46,560 --> 00:00:49,520
- Kiedy wyjeżdżasz?
- Wieczorem lecę do Somalii.
16
00:00:49,840 --> 00:00:52,440
- Jesteś szczęśliwa w Paryżu?
- Już nie.
17
00:00:57,720 --> 00:00:59,600
Nie!
18
00:01:01,320 --> 00:01:03,680
Chyba znów zrobiłem coś głupiego.
19
00:01:21,600 --> 00:01:24,080
Muszę ci coś wyznać.
20
00:01:24,240 --> 00:01:27,320
Znów będziesz na mnie zła,
ale to nie była moja wina.
21
00:01:27,480 --> 00:01:29,720
Rano, przy recepcji...
22
00:01:47,640 --> 00:01:51,560
Występują:
23
00:02:17,920 --> 00:02:20,640
Muzyka
24
00:02:20,800 --> 00:02:23,960
WSZYSTKO, CZEGO NIE ZDĄŻYLIŚMY
POWIEDZIEĆ
25
00:02:24,160 --> 00:02:26,920
Scenariusz
26
00:02:27,080 --> 00:02:29,440
Reżyseria
27
00:02:32,360 --> 00:02:35,960
{\an8}Paryż, dzień ostatni
28
00:03:40,640 --> 00:03:43,440
- Powiesz coś wreszcie?
- Nie.
29
00:03:43,920 --> 00:03:47,280
Co się stało? Mógłbym pomóc?
30
00:03:47,440 --> 00:03:48,840
Nie, dzięki.
31
00:03:49,200 --> 00:03:50,720
Nie bądź uparta.
32
00:03:50,880 --> 00:03:53,600
Nie masz już pięciu lat,
a mnie została doba.
33
00:03:53,760 --> 00:03:57,120
Nie widziałam się z Thomasem.
Marzę o prysznicu. Kropka.
34
00:03:57,520 --> 00:03:59,080
Kłamiesz.
35
00:03:59,440 --> 00:04:00,800
Kłamiesz.
36
00:04:01,120 --> 00:04:04,480
Jeżeli sądzisz, że zamkniesz się
w łazience
37
00:04:04,680 --> 00:04:07,120
na kolejnych 20 lat,
jesteś w błędzie.
38
00:04:07,280 --> 00:04:10,200
- Z drogi.
- Najpierw powiedz.
39
00:04:11,320 --> 00:04:12,880
Dobrze.
40
00:04:13,040 --> 00:04:17,320
Spróbuję posklejać swoje życie,
które od tygodnia rozwalasz.
41
00:04:17,480 --> 00:04:20,040
Nie miałem na myśli naszej
podróży.
42
00:04:21,400 --> 00:04:23,240
Wiesz co?
43
00:04:23,400 --> 00:04:26,800
Ubiorę się seksownie,
zadzwonię do Tomasa
44
00:04:26,960 --> 00:04:28,880
i jeśli zdołam go okłamać,
45
00:04:29,080 --> 00:04:32,240
w tym byłeś wspaniałym
nauczycielem, może zgodzi się...
46
00:04:32,400 --> 00:04:34,080
Zaraz!
47
00:04:35,320 --> 00:04:37,560
Powiedziałaś: "Tomasa"!
48
00:04:37,720 --> 00:04:40,000
- Co?
- Przejęzyczyłaś się.
49
00:04:41,600 --> 00:04:43,840
Z drogi, bo zabiję.
50
00:04:44,040 --> 00:04:46,280
Mam to gdzieś, już nie żyję.
51
00:04:46,440 --> 00:04:49,480
A jeśli zamierzasz szokować
swoim życiem erotycznym...
52
00:04:49,640 --> 00:04:53,160
Wejdę do Adama,
pchnę go na ścianę, rozbiorę i...
53
00:04:53,320 --> 00:04:54,880
Dosyć!
54
00:04:55,560 --> 00:05:00,120
To mogę iść pod prysznic?
Dziękuję.
55
00:05:16,640 --> 00:05:19,200
Adamie, to ja. Wróciłam.
56
00:05:20,440 --> 00:05:24,640
Mam ci tyle do powiedzenia!
Poczynając od przeprosin.
57
00:05:27,000 --> 00:05:30,080
Jeśli zechcesz, spotkajmy się
u mnie o ósmej.
58
00:06:15,880 --> 00:06:19,440
Chyba pozwolę sobie
na ostatnie głupstwo.
59
00:06:30,640 --> 00:06:33,000
- Dokąd idziesz?
- Popracować?
60
00:06:33,160 --> 00:06:35,280
Nadciąga burza.
61
00:06:35,440 --> 00:06:38,200
Myślisz, że pracuję
tylko w ładną pogodę?
62
00:06:38,360 --> 00:06:39,920
Julio?
63
00:06:40,320 --> 00:06:42,200
Co znowu?
64
00:06:42,360 --> 00:06:46,600
Zanim popełnisz poważny błąd,
wiedz, że Tomas ciągle cię kocha.
65
00:06:48,240 --> 00:06:50,200
Jasne. A skąd to wiesz?
66
00:06:50,680 --> 00:06:55,080
Rano widzieliśmy się w holu.
Skinąłem mu grzecznie,
67
00:06:55,320 --> 00:06:58,400
a on obrzucił mnie lodowatym
spojrzeniem i wyszedł.
68
00:06:59,080 --> 00:07:02,240
Nadal ma mi za złe, rozumiesz?
69
00:07:04,040 --> 00:07:07,000
Aha, trzymał w dłoni kwiat.
70
00:07:08,240 --> 00:07:09,920
Co?
71
00:07:10,080 --> 00:07:12,480
Czerwoną różę. Dał ją boyowi.
72
00:07:12,720 --> 00:07:14,320
Co mu powiedziałaś?
73
00:07:15,600 --> 00:07:18,600
Wolałabym, żeby wieczorem,
po moim powrocie,
74
00:07:18,760 --> 00:07:20,760
już cię tu nie było.
75
00:07:21,640 --> 00:07:23,920
Dokąd mam pójść?
76
00:07:24,080 --> 00:07:26,120
Do siebie. Cześć.
77
00:07:52,960 --> 00:07:54,520
Kiedy przyjechałaś?
78
00:07:56,040 --> 00:07:58,360
Przed godziną.
79
00:07:58,760 --> 00:08:00,880
Mogłaś zadzwonić.
80
00:08:01,560 --> 00:08:04,520
Od dwóch dni nie dajesz
znaku życia,
81
00:08:04,680 --> 00:08:07,520
z czego wnoszę, że widziałaś się
z Tomasem.
82
00:08:07,680 --> 00:08:11,680
A sądząc po minie, poszło nie tak,
jak sobie wyobrażałaś.
83
00:08:13,800 --> 00:08:16,160
Niczego sobie nie wyobrażałam.
84
00:08:17,920 --> 00:08:19,960
Jak to nie?
85
00:08:46,200 --> 00:08:48,360
Co mu powiesz?
86
00:08:50,240 --> 00:08:53,080
Najdotkliwiej rani tchórzostwo.
87
00:08:53,240 --> 00:08:55,840
Chcesz wam jeszcze dać szansę?
88
00:08:57,440 --> 00:08:59,480
Ma zamiar od ciebie odejść.
89
00:09:00,400 --> 00:09:03,440
Trudno mi go winić,
na jego miejscu...
90
00:09:03,600 --> 00:09:07,160
Nie powiedziałem, że to zrobi,
tylko że ma zamiar.
91
00:09:07,320 --> 00:09:10,160
Wiesz przynajmniej,
na czym stoisz?
92
00:09:12,080 --> 00:09:14,920
Jak było wczoraj z Tomasem?
93
00:09:17,440 --> 00:09:20,640
Czule, słodko, magicznie,
94
00:09:20,840 --> 00:09:22,240
a rano smutno.
95
00:09:22,400 --> 00:09:24,520
Pytam o seks!
96
00:09:24,880 --> 00:09:27,360
Zrozumiałam.
Czule, słodko, magicznie.
97
00:09:27,520 --> 00:09:29,520
Zatem wiesz, na czym stoisz.
98
00:09:29,680 --> 00:09:33,320
Owszem, jestem z tobą w Paryżu,
a za oknem leje.
99
00:09:34,240 --> 00:09:36,120
Ostrzegam.
100
00:09:36,280 --> 00:09:39,440
Nie wezmę twojego narzeczonego
na utrzymanie.
101
00:09:40,200 --> 00:09:44,160
Zerwij z nim dzisiaj,
bo jutro go zamorduję.
102
00:09:45,840 --> 00:09:48,400
I nie rób tej miny spaniela.
103
00:09:48,560 --> 00:09:51,640
Celibat ci służy.
Bardziej niż sądzisz.
104
00:10:45,760 --> 00:10:48,040
Pan Saurel?
105
00:10:48,200 --> 00:10:51,280
Drogi Adamie, jakże miło
cię widzieć.
106
00:10:52,120 --> 00:10:54,200
Kwiaty! Uwielbiam!
107
00:10:54,360 --> 00:10:56,040
- Przecież...
- Co?
108
00:10:56,680 --> 00:11:00,080
- Pan nie żyje.
- Trochę taktu!
109
00:11:00,320 --> 00:11:04,160
Wiem, że za mną nie przepadasz,
ale żeby zaraz pogrzebać?
110
00:11:04,320 --> 00:11:06,680
Byłem na pańskim pogrzebie.
111
00:11:06,840 --> 00:11:10,720
Już dość. Moment.
Rozgość się. Przemokłeś.
112
00:11:12,760 --> 00:11:15,040
Daj prochowiec.
113
00:11:15,280 --> 00:11:18,320
Z powodu tego pogrzebu
odwołano mój ślub.
114
00:11:18,480 --> 00:11:21,280
To był też ślub mojej córki.
115
00:11:21,440 --> 00:11:23,880
Właśnie. Gdzie Julia?
116
00:11:24,040 --> 00:11:27,840
Myślałem, że z tobą.
Wróciliśmy dziś z Berlina.
117
00:11:30,000 --> 00:11:31,880
To pan z nią był?
118
00:11:32,040 --> 00:11:35,520
Naturalnie, któż by inny?
Nic ci nie mówiła?
119
00:11:36,680 --> 00:11:38,280
Jakim sposobem?
120
00:11:38,440 --> 00:11:41,480
Jechaliśmy razem karawanem,
który pana wiózł.
121
00:11:41,640 --> 00:11:45,160
Urocze. To ty wcisnąłeś guzik
w krematorium?
122
00:11:45,360 --> 00:11:49,800
Nie. Rzuciłem kwiat
na pańską trumnę.
123
00:11:50,160 --> 00:11:52,760
Co za wrażliwość.
124
00:11:53,000 --> 00:11:55,960
- Chyba mi słabo.
- Rzeczywiście, pobladłeś.
125
00:11:56,400 --> 00:11:59,880
Usiądź. Zaczerpnij tchu.
126
00:12:00,600 --> 00:12:02,720
Mój drogi...
127
00:12:24,880 --> 00:12:26,080
Tak?
128
00:12:26,240 --> 00:12:29,000
Mam kłopot.
Jestem z twoim ojcem.
129
00:12:29,160 --> 00:12:31,160
To po pierwsze.
130
00:12:31,320 --> 00:12:34,600
Po drugie zamarł,
przestał się ruszać, zastygł.
131
00:12:34,960 --> 00:12:38,000
- Gdzie ty jesteś?
- U ciebie.
132
00:12:38,160 --> 00:12:41,560
Przekazałaś przez asystenta,
żebym był wcześniej.
133
00:12:41,720 --> 00:12:43,600
Nie słyszysz? Twój ojciec
134
00:12:44,000 --> 00:12:46,840
zesztywniał.
135
00:12:48,680 --> 00:12:50,040
Rozumiesz?
136
00:12:50,800 --> 00:12:54,480
- Jakiego asystenta?
- Co za różnica?
137
00:12:54,680 --> 00:12:57,040
Rozłączam się, dzwonię
po karetkę.
138
00:12:57,200 --> 00:13:00,320
Nie, nikogo nie wzywaj!
Zaraz tam będę.
139
00:13:04,520 --> 00:13:06,920
Weź przynajmniej parasol.
140
00:13:12,680 --> 00:13:14,440
Dzięki.
141
00:13:43,040 --> 00:13:46,120
Jego widok przyprawił mnie
o zawrót głowy.
142
00:13:46,280 --> 00:13:50,600
Powiedział, żebym usiadł
w fotelu, usiadłem,
143
00:13:50,760 --> 00:13:54,120
a on nagle zamarł. I tak stoi.
144
00:13:54,280 --> 00:13:57,160
Zamknął oczy. Nawet nie upadł.
145
00:13:57,680 --> 00:14:00,480
Chciałem sprawdzić tętno,
ale nie umiem.
146
00:14:01,360 --> 00:14:02,920
Podaj mi pilota.
147
00:14:03,280 --> 00:14:04,800
Co?
148
00:14:05,160 --> 00:14:07,040
Podaj pilota!
149
00:14:07,200 --> 00:14:10,400
Masz tu ojca katatonika
i zamierzasz oglądać telewizję?
150
00:14:10,560 --> 00:14:13,640
Ojca, którego pochowaliśmy,
co dość osobliwe.
151
00:14:13,880 --> 00:14:16,520
Wytłumaczę ci później.
152
00:14:18,880 --> 00:14:20,640
Niekiedy pozory...
153
00:14:22,600 --> 00:14:25,680
A, jesteś? Już ósma?
154
00:14:26,760 --> 00:14:28,560
Znowu mnie skrzyczy.
155
00:14:28,720 --> 00:14:31,880
Idę. Macie sobie dużo
do opowiadania.
156
00:14:32,040 --> 00:14:34,480
Wysłuchaj jej uważnie.
157
00:14:44,640 --> 00:14:48,640
Naleję sobie czegoś mocniejszego.
158
00:15:10,880 --> 00:15:14,480
Widzisz? Mówiłem ci,
kiedy się poznaliśmy.
159
00:15:15,640 --> 00:15:18,120
Byłaś dla mnie za dobra.
160
00:15:19,880 --> 00:15:22,360
Myślę, że jest odwrotnie.
161
00:15:22,520 --> 00:15:25,240
Nie jesteś miłością mojego życia.
162
00:15:25,400 --> 00:15:26,920
Wiem to.
163
00:15:27,080 --> 00:15:28,880
Dlaczego tak mówisz?
164
00:15:29,040 --> 00:15:31,480
Bo ja nie jestem miłością twojego.
165
00:15:31,960 --> 00:15:34,680
Przynajmniej nie wszystko
poszło na marne.
166
00:15:36,360 --> 00:15:39,680
Dzięki tej podróży
pogodziłaś się z ojcem.
167
00:15:40,200 --> 00:15:43,160
Nie. On naprawdę nie żyje.
168
00:15:45,520 --> 00:15:47,560
Nie uwierzysz mi,
169
00:15:47,720 --> 00:15:51,640
ale w tej skrzyni była kopia,
android z jego pamięcią.
170
00:15:52,880 --> 00:15:56,800
Wiem, wydaje się to niemożliwe,
ale dał mi...
171
00:15:58,040 --> 00:16:01,200
dał mi sześć dni ukradzionych
wieczności.
172
00:16:03,080 --> 00:16:05,320
Sześć krótkich dni,
173
00:16:05,480 --> 00:16:08,560
żeby sobie powiedzieć to,
czego nie zdążyliśmy.
174
00:16:10,600 --> 00:16:13,440
Chciałam się tyle o nim
dowiedzieć...
175
00:16:14,120 --> 00:16:16,800
a mówiłam tylko o sobie.
176
00:16:27,200 --> 00:16:30,600
Zostawię cię, naciesz się
waszym ostatnim dniem.
177
00:16:34,480 --> 00:16:38,080
Przekaż swojemu ojcu
czy jego kopii,
178
00:16:38,240 --> 00:16:40,640
żeby zachował mój prochowiec.
179
00:16:40,960 --> 00:16:43,080
Wyszedł z nim.
180
00:16:54,640 --> 00:16:57,080
Bądź szczęśliwa.
181
00:16:57,400 --> 00:16:59,680
O tyle proszę.
182
00:17:00,440 --> 00:17:05,760
A gdybyśmy się kiedyś...
na siebie natknęli,
183
00:17:08,680 --> 00:17:11,800
chciałbym zobaczyć twój uśmiech.
184
00:17:11,960 --> 00:17:13,720
Do twarzy ci z nim.
185
00:18:11,040 --> 00:18:13,520
Dlaczego to zrobiłeś?
186
00:18:13,680 --> 00:18:16,320
Nie moja wina, to przypadek.
187
00:18:18,920 --> 00:18:21,680
Przypadkiem przyszedł
dwie godziny wcześniej?
188
00:18:23,760 --> 00:18:26,040
Nie mam asystenta.
189
00:18:28,960 --> 00:18:32,200
Otworzyłeś mu też przypadkiem?
190
00:18:32,360 --> 00:18:34,800
Przypadkiem usiadł na pilocie,
191
00:18:34,960 --> 00:18:38,360
a ty przypadkiem zamarłeś
na środku pokoju?
192
00:18:38,520 --> 00:18:41,600
Istna lawina zbiegów okoliczności.
193
00:18:47,880 --> 00:18:51,000
Straciłam ochotę do żartów.
194
00:18:51,160 --> 00:18:53,600
Pytam ostatni raz.
195
00:18:54,840 --> 00:18:57,400
Dlaczego to zrobiłeś?
196
00:18:57,960 --> 00:19:00,160
Żeby was skłonić do szczerości,
197
00:19:00,320 --> 00:19:02,720
a tobie pomóc zmierzyć się
z prawdą.
198
00:19:02,880 --> 00:19:05,400
I oszczędzić ci kłamstwa.
199
00:19:06,200 --> 00:19:08,880
Mówiłaś, że ci nie uwierzy.
200
00:19:11,680 --> 00:19:15,600
Nie doceniłem go.
Wykazał inicjatywę.
201
00:19:21,360 --> 00:19:25,080
Miałam na myśli nie tylko
twój dzisiejszy numer.
202
00:19:30,640 --> 00:19:34,280
Mama przed śmiercią
nie wiedziała, kim jestem.
203
00:19:34,560 --> 00:19:38,960
Pragnę wierzyć, że pamiętała coś
z naszego życia.
204
00:19:41,440 --> 00:19:44,760
Wiadomo, było parę burz...
205
00:19:45,720 --> 00:19:48,880
ale nigdy, nigdy, słyszysz?
206
00:19:49,040 --> 00:19:53,880
Nie wątpiliśmy w swoją miłość.
Ani w miłość do ciebie.
207
00:19:56,240 --> 00:19:59,240
Miłość do niej... i ty
208
00:19:59,560 --> 00:20:03,200
to najważniejsze wybory
mojego życia.
209
00:20:04,160 --> 00:20:06,520
I najpiękniejsze.
210
00:20:07,680 --> 00:20:11,920
Nawet jeśli potrzebowałem
aż tyle czasu na znalezienie słów,
211
00:20:12,080 --> 00:20:14,520
żeby jej to powiedzieć.
212
00:20:15,760 --> 00:20:17,960
I powiedzieć tobie.
213
00:20:23,520 --> 00:20:27,600
To w imię tej miłości tak
narozrabiałeś w moim życiu?
214
00:20:31,120 --> 00:20:34,240
Sama postanowiłaś odszukać
Tomasa.
215
00:20:40,160 --> 00:20:42,480
Jak robimy jutro?
216
00:20:44,480 --> 00:20:46,520
Tym się nie martw.
217
00:20:46,680 --> 00:20:49,880
Śmierć ojca leży w naturalnym
porządku rzeczy.
218
00:20:50,040 --> 00:20:52,680
Zresztą już mnie pochowałaś.
219
00:21:00,920 --> 00:21:04,200
Wybraliśmy się we dwoje
w szaloną podróż.
220
00:21:04,360 --> 00:21:06,760
Zagraliśmy życiu na nosie.
221
00:21:08,000 --> 00:21:11,240
A ile mamy wspomnień
tylko dla siebie!
222
00:21:17,200 --> 00:21:21,680
Nie będę mogła o tym opowiadać.
Nikt by mi nie uwierzył.
223
00:21:24,560 --> 00:21:27,240
Nie. Nikt.
224
00:21:47,920 --> 00:21:52,720
"Córciu, wolałem nam oszczędzić
zbędnych pożegnań.
225
00:21:53,840 --> 00:21:58,600
Po przeczytaniu tego listu opuść
mieszkanie na kilka godzin.
226
00:22:00,480 --> 00:22:04,280
Zostaw klucz pod wycieraczką.
Przyjadą po mnie.
227
00:22:06,280 --> 00:22:09,800
Nie otwieraj skrzyni.
Śpię w niej spokojnie.
228
00:22:11,480 --> 00:22:15,160
Moja Julio, w ciągu tych paru dni,
które mi podarowałaś,
229
00:22:15,320 --> 00:22:18,200
nauczyłem się poznawać kobietę,
którą się stałaś.
230
00:22:18,440 --> 00:22:20,680
Wspaniałą kobietę!
231
00:22:20,960 --> 00:22:24,680
Wybacz mi wszystkie błędy
z twojego dzieciństwa.
232
00:22:25,680 --> 00:22:29,680
Nie wiemy, czym zawiniliśmy,
póki ktoś nam tego nie wytknie.
233
00:22:29,840 --> 00:22:32,320
Pozostają tylko blizny.
234
00:22:34,040 --> 00:22:36,920
Tak bardzo chciałbym być
twoim przyjacielem,
235
00:22:37,080 --> 00:22:39,720
wspólnikiem, powiernikiem.
236
00:22:39,960 --> 00:22:44,320
A byłem jedynie ojcem.
Ale będę nim zawsze.
237
00:22:45,280 --> 00:22:47,200
Gdziekolwiek się znajdę,
238
00:22:47,360 --> 00:22:50,640
zachowaj w sercu wspomnienie
mojej nieskończonej miłości.
239
00:22:50,800 --> 00:22:54,520
Mam ostatnią prośbę: obiecaj mi,
że będziesz szczęśliwa.
240
00:22:54,680 --> 00:22:56,200
Twój ojciec".
241
00:22:56,360 --> 00:22:57,920
Kocham cię.
242
00:23:17,520 --> 00:23:19,640
Dzień dobry, Christianie.
243
00:23:19,800 --> 00:23:21,480
Dzień dobry panu.
244
00:23:36,080 --> 00:23:38,920
Jak się mamy?
245
00:23:39,920 --> 00:23:42,880
Dobrze. Miło pana widzieć.
246
00:23:43,440 --> 00:23:45,520
Odwieźć pana do szpitala?
247
00:23:45,680 --> 00:23:49,160
Nie. Przeżyłem to,
co miałem do przeżycia.
248
00:23:49,560 --> 00:23:54,200
Do domu. Spakuję się i wracamy
do Berlina.
249
00:23:54,960 --> 00:23:57,240
Muszę coś załatwić.
250
00:23:57,400 --> 00:23:58,880
My?
251
00:23:59,880 --> 00:24:03,240
Obawiam się, że już nie mogę
podróżować sam.
252
00:24:06,280 --> 00:24:08,720
Jaki piękny dzień.
253
00:25:32,960 --> 00:25:36,520
Jakiś czas później
254
00:25:43,960 --> 00:25:45,760
I jak?
255
00:25:45,920 --> 00:25:48,280
Wstań i przejdź się.
256
00:25:48,840 --> 00:25:51,160
Chodzę tu od pół godziny!
257
00:25:51,320 --> 00:25:54,080
Jak niegdyś Łazarz.
Obróć się.
258
00:25:55,600 --> 00:25:57,440
Nie...
259
00:25:57,600 --> 00:26:00,560
Nie ta wysokość obcasa!
No panie Zimoure!
260
00:26:00,800 --> 00:26:02,720
Mierzyliśmy wszystkie?
261
00:26:02,880 --> 00:26:05,280
Tak, więcej nie ma.
262
00:26:07,000 --> 00:26:09,120
A te czółenka?
263
00:26:09,280 --> 00:26:10,800
Te?
264
00:26:11,640 --> 00:26:14,360
Niestety nie mam już rozmiaru.
265
00:26:14,720 --> 00:26:17,320
Sprawdził pan w magazynie?
266
00:26:17,480 --> 00:26:20,120
Zerknę, ale na pewno nie.
267
00:26:22,080 --> 00:26:27,560
Ma szczęście, że stanowi uosobienie
szyku, bo z takim charakterkiem...
268
00:26:28,120 --> 00:26:30,120
Według ciebie jest elegancki?
269
00:26:30,440 --> 00:26:35,160
Nie wiem, czy nie zaproszę go
na kolację za jego trud.
270
00:26:36,120 --> 00:26:39,680
Żartujesz. To pan Zimoure!
271
00:26:40,240 --> 00:26:43,960
Kto mi wciąż truje, żebym
skończył z wdowieństwem?
272
00:26:45,440 --> 00:26:47,320
A niech mnie!
273
00:26:47,480 --> 00:26:49,400
Nie odwracaj się.
274
00:26:49,560 --> 00:26:53,280
Jakiś boski kiciuś ogląda nas
przez szybę.
275
00:26:53,440 --> 00:26:55,800
Ja go widziałem pierwszy!
276
00:26:59,320 --> 00:27:02,960
Nie. Zauważyłam go długo
przed tobą.
277
00:27:17,280 --> 00:27:19,160
A co z Somalią?
278
00:27:19,960 --> 00:27:23,360
Poprosiłem o stanowisko
paryskiego korespondenta.
279
00:27:23,920 --> 00:27:26,320
Mogłabym rysować w Berlinie.
280
00:29:11,520 --> 00:29:13,840
Na co patrzysz?
281
00:29:14,520 --> 00:29:18,120
Komuś takiemu zawdzięczamy to,
że się odnaleźliśmy.
282
00:29:19,320 --> 00:29:22,120
Ale w Brugii to była kobieta.
283
00:29:22,400 --> 00:29:26,800
Narysowała ci portret, który mnie
skłonił do wyjazdu do Berlina.
284
00:29:27,480 --> 00:29:30,360
Nikt mnie nigdy nie rysował.
285
00:29:30,840 --> 00:29:33,800
I w życiu nie byłem w Brugii.
286
00:29:38,440 --> 00:29:40,360
No oczywiście.
287
00:30:17,560 --> 00:30:20,960
KONIEC
288
00:30:56,320 --> 00:31:02,240
Christianie, kierunek: Brugia.
Wiesz, co robić.
289
00:31:13,760 --> 00:31:17,920
Przepraszam, wyświadczy mi
pani drobną przysługę?
290
00:31:19,040 --> 00:31:22,120
- Aż tyle?
- Proszę mi zrobić przyjemność.
291
00:32:15,320 --> 00:32:18,760
Zgodzimy się chyba oboje,
że to było nieporozumienie?
292
00:32:18,920 --> 00:32:20,720
Masz ogień?
293
00:32:28,200 --> 00:32:32,840
Tekst: Grzegorz Schiller
21343
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.