Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:37,500 --> 00:00:39,899
POPRZEDNIO:
Uwa偶asz, 偶e wyci膮gniesz
2
00:00:39,900 --> 00:00:41,900
z tego manifestu co艣 wartego uwagi?
3
00:00:42,100 --> 00:00:45,200
Dostaniesz biuro
i zesp贸艂, je艣li tego chcesz.
4
00:00:45,700 --> 00:00:48,700
Co je艣li jest "wuda"
albo "ziomu艣" tutaj?
5
00:00:49,000 --> 00:00:51,800
- My艣l臋, 偶e przyznanie si臋...
- Nie.
6
00:00:52,100 --> 00:00:57,200
Wybra艂em ci臋,
bo my艣la艂em, 偶e jeste艣 inny.
7
00:00:58,300 --> 00:01:01,299
HISTORIA OPARTA NA FAKTACH
Je艣li s膮dzisz, 偶e ty lub ekipa,
8
00:01:01,300 --> 00:01:04,700
z kt贸r膮 przyjecha艂e艣 z San Diego,
jeste艣cie szcz臋艣liwi teraz,
9
00:01:05,000 --> 00:01:09,600
poczekaj, a偶 otworz臋 te drzwi.
Nowy samoch贸d!
10
00:01:11,000 --> 00:01:17,200
22 czerwca 1993
Tiburon, California
11
00:01:27,400 --> 00:01:30,199
Powinna艣 si臋 czym艣 zaj膮膰,
bo nabawisz si臋 odle偶yn.
12
00:01:30,200 --> 00:01:33,100
Dwa razy dzie艅 chodz臋 do lod贸wki.
13
00:01:33,900 --> 00:01:36,300
A偶 dwa, niez艂e 膰wiczenie.
14
00:01:37,200 --> 00:01:39,100
- Co tam dzisiaj mamy?
- Chyba zupa.
15
00:01:39,200 --> 00:01:41,200
Dopiero wr贸ci艂am z kliniki.
16
00:01:41,900 --> 00:01:43,599
- To musia艂 by膰 d艂ugi dzie艅.
- No.
17
00:01:43,600 --> 00:01:45,000
To od Talbot贸w?
18
00:01:46,200 --> 00:01:49,700
Nie, do taty.
Chyba jaki艣 film.
19
00:01:50,500 --> 00:01:53,099
Dostaj臋 takie paczki
od czasu artyku艂u w Timesie.
20
00:01:53,100 --> 00:01:55,999
Powinnam si臋 martwi膰
o te listy od fanek?
21
00:01:56,000 --> 00:01:59,000
- Zale偶y, czy zupa b臋dzie dobra.
- I to m贸j m膮偶...
22
00:01:59,800 --> 00:02:02,300
Serio 偶artujesz o romansie?
23
00:02:03,700 --> 00:02:06,800
Obejrzysz to ze mn膮 p贸藕niej?
To turniej mistrz贸w.
24
00:02:09,500 --> 00:02:11,000
Tato?
25
00:02:16,900 --> 00:02:19,100
Nie...
26
00:02:19,500 --> 00:02:21,999
WI臉ZIENIE FEDERALNE, 1997
Stworzy艂e艣 swoj膮 wi臋藕.
27
00:02:22,000 --> 00:02:25,599
Wie, 偶e mo偶esz gada膰 o jego pomys艂ach,
偶e jeste艣 mu r贸wny,
28
00:02:25,600 --> 00:02:28,800
偶e podj膮艂 w艂a艣ciw膮 decyzj臋,
wybieraj膮c w艂a艣nie ciebie.
29
00:02:28,900 --> 00:02:30,000
Teraz to wykorzystaj.
30
00:02:30,800 --> 00:02:34,200
Bez uczu膰 czy kolejnych teorii.
Zaatakuj go faktami.
31
00:02:34,600 --> 00:02:38,700
Mamy mn贸stwo mocnych dowod贸w.
Proces s膮dowy to samob贸jstwo.
32
00:02:39,400 --> 00:02:43,200
- Ma bzika na punkcie kontroli.
- My艣li, 偶e proces mu j膮 da.
33
00:02:43,300 --> 00:02:46,200
Niech zrozumie,
偶e to my rz膮dzimy na sali s膮dowej.
34
00:02:46,800 --> 00:02:49,900
Jego jedyn膮 szans膮
jest przyznanie si臋.
35
00:02:54,600 --> 00:02:55,800
Pragnie kontroli.
36
00:02:57,500 --> 00:02:59,000
Uwielbia mie膰 kontrol臋.
37
00:03:05,900 --> 00:03:07,100
No to lecimy.
38
00:03:08,300 --> 00:03:09,800
Dasz rad臋, Fitz.
39
00:03:19,200 --> 00:03:22,100
Nie przynios艂e艣 mi tych znaczk贸w, co?
40
00:03:23,700 --> 00:03:26,800
My艣la艂e艣 kiedy艣, co po sobie
zostawisz na tym 艣wiecie?
41
00:03:27,500 --> 00:03:31,000
Chodzi ci, by zostawia膰 obozowisko
czystsze, ni偶 gdy je zasta艂em.
42
00:03:32,600 --> 00:03:38,300
Ojciec kaza艂 mi do艂膮czy膰 do harcerstwa,
my艣la艂, 偶e znajd臋 tam przyjaci贸艂.
43
00:03:38,400 --> 00:03:41,800
Nie znalaz艂em, ale nauczy艂em si臋,
by zostawia膰 obozowisko czystsze,
44
00:03:41,900 --> 00:03:44,099
ni偶 gdy je zasta艂em.
Ale czy to istotne,
45
00:03:44,100 --> 00:03:47,700
gdy nast臋pnego dnia
przyje偶d偶a firma i wycinaj膮 ca艂y las?
46
00:03:48,600 --> 00:03:54,400
M贸wi臋 dos艂ownie, zostawisz za sob膮
jedynie miejsce wybuchu u Epsteina.
47
00:03:54,900 --> 00:04:01,399
Nie wys艂a艂e艣 paczki od sze艣ciu lat,
a potem nagle 22 czerwca 1993 r.,
48
00:04:01,400 --> 00:04:04,100
go艣膰 w Tiburon otwiera kopert臋 i...
49
00:04:08,200 --> 00:04:09,700
Jego tu艂贸w by艂 rozerwany.
50
00:04:10,700 --> 00:04:13,400
Chyba czyta艂em o tym w gazecie.
51
00:04:13,900 --> 00:04:16,400
- By艂 genetykiem, prawda?
- Tak.
52
00:04:18,100 --> 00:04:19,400
Mia艂 c贸rk臋.
53
00:04:20,400 --> 00:04:24,100
Gdy cz艂owiek obcuje ze 艣wiatem,
zostawia wsz臋dzie 艣lady.
54
00:04:24,400 --> 00:04:27,300
Ka偶dy tw贸j ruch zostawia艂 wskaz贸wki.
55
00:04:27,700 --> 00:04:30,200
Nie jedn膮 czy dwie,
ale setki, tysi膮ce.
56
00:04:30,400 --> 00:04:33,300
I maj膮 magazyn pe艂en dowod贸w.
57
00:04:36,800 --> 00:04:38,100
To zapalnik.
58
00:04:39,500 --> 00:04:42,700
Precyzyjny, niepowtarzalny.
R臋cznie zrobiony.
59
00:04:43,800 --> 00:04:47,800
Technicy znale藕li taki
praktycznie nienaruszony na miejscu.
60
00:04:48,800 --> 00:04:51,300
Identyczny znale藕li w twoim domku.
61
00:04:51,700 --> 00:04:58,900
Drut, spr臋偶yny
miedziana rura, aluminiowy z艂om,
62
00:04:59,200 --> 00:05:00,600
wszystko si臋 zgadza.
63
00:05:03,300 --> 00:05:04,400
Znaczki.
64
00:05:06,300 --> 00:05:09,000
Te s膮 z paczki Epsteina,
65
00:05:09,600 --> 00:05:10,900
a te z twojego domku.
66
00:05:11,900 --> 00:05:17,000
Jecha艂e艣 trzy dni z Lincoln w Montanie
by nada膰 paczk臋 w San Francisco.
67
00:05:17,300 --> 00:05:20,800
Zap艂aci艂e艣 got贸wk膮,
przebra艂e艣 si臋, co by艂o m膮dre,
68
00:05:21,400 --> 00:05:26,800
tylko 偶e w domku znale藕li艣my
sze艣膰 par okular贸w, sztuczne w膮sy,
69
00:05:27,100 --> 00:05:30,200
a potem tw贸j dziennik
z zapisanymi przebraniami.
70
00:05:30,900 --> 00:05:38,900
To sk艂ad chemiczny 艂adunku wybuchowego
i klej, kt贸ry wykorzystano w paczce,
71
00:05:39,600 --> 00:05:42,500
etykiet臋 napisano na twojej maszynie,
72
00:05:42,900 --> 00:05:46,199
kalka i paragon za ni膮.
73
00:05:46,200 --> 00:05:48,000
I tak dalej i dalej.
74
00:05:48,500 --> 00:05:52,600
Maj膮 tysi膮ce dowod贸w,
kt贸re 艂膮cz膮 ci臋 z Unabomberem,
75
00:05:52,700 --> 00:05:54,599
a by ci臋 skaza膰, wystarczy im jeden.
76
00:05:54,600 --> 00:05:57,300
Pogrzebi膮 ci臋 pod g贸r膮 dowod贸w,
77
00:05:57,600 --> 00:06:00,800
a ca艂a twoja autonomia
przepadnie pierwszego dnia procesu.
78
00:06:03,800 --> 00:06:05,200
Dobrze mu idzie.
79
00:06:06,600 --> 00:06:08,000
Teraz go przyci艣nij.
80
00:06:09,300 --> 00:06:11,100
Chc臋, by艣 zmieni艂 艣wiat.
81
00:06:11,500 --> 00:06:13,800
Chc臋, by艣 rozpocz膮艂 rewolucj臋.
82
00:06:14,300 --> 00:06:15,900
Ale je艣li b臋dziesz
z tym walczy艂...
83
00:06:17,700 --> 00:06:19,300
je艣li to zrobisz,
84
00:06:20,300 --> 00:06:23,100
stracisz kontrol臋 nad wszystkim.
85
00:06:23,200 --> 00:06:25,899
B臋dziesz bezradnym trybikiem
w maszynie sprawiedliwo艣ci,
86
00:06:25,900 --> 00:06:28,300
a偶 w ko艅cu posadz膮 ci臋
na krze艣le elektrycznym.
87
00:06:29,600 --> 00:06:30,900
Masz jedno wyj艣cie.
88
00:06:32,300 --> 00:06:35,900
Da ci szans臋 do negocjacji,
ale to jedyna opcja.
89
00:06:37,900 --> 00:06:39,100
Przyzna膰 si臋.
90
00:06:39,800 --> 00:06:44,900
Tyle mamy na jedn膮 bomb臋. By艂o 15 innych,
o kt贸rych nawet nie wspomnia艂em.
91
00:06:45,900 --> 00:06:49,100
Wi臋c uwierz mi,
tak nale偶y zrobi膰.
92
00:06:56,900 --> 00:06:58,100
Dobrze.
93
00:07:00,900 --> 00:07:03,200
Je艣li to jedyne wyj艣cie, zrobi臋 to.
94
00:07:09,600 --> 00:07:11,400
- To tyle, prawda?
- Tak.
95
00:07:12,600 --> 00:07:14,300
Mog臋 o co艣 zapyta膰?
96
00:07:16,900 --> 00:07:17,900
O co chcesz.
97
00:07:19,200 --> 00:07:23,900
Skoro by艂e艣 taki pomocny
i opowiedzia艂e艣 mi, jakie dowody ma FBI,
98
00:07:24,500 --> 00:07:28,400
liczy艂em, 偶e potwierdzisz mi co艣,
co podejrzewa艂em od dawna,
99
00:07:28,500 --> 00:07:30,700
ale nigdy nie by艂em
ca艂kowicie pewien.
100
00:07:31,100 --> 00:07:35,099
Wydaje mi si臋,
偶e nie ma 偶adnych dowod贸w,
101
00:07:35,100 --> 00:07:39,700
艂膮cz膮cych mnie z tym zbrodniami,
poza tymi znalezionymi w moim domku.
102
00:07:40,400 --> 00:07:42,900
Tak, ale maj膮 ich
tak wiele, r贸偶nego typu.
103
00:07:43,000 --> 00:07:46,200
Wyobra藕 sobie,
偶e zostaj膮 odrzucone.
104
00:07:47,500 --> 00:07:50,799
Nic by nie zosta艂o, prawda?
Bo wszystko jest tu na stole.
105
00:07:50,800 --> 00:07:52,700
Wszystko le偶y przede mn膮.
106
00:07:54,500 --> 00:07:55,500
Tak.
107
00:07:57,000 --> 00:08:02,300
Naprawd臋 nie masz 偶adnego pomys艂u,
dlaczego ci臋 tu 艣ci膮gn膮艂em, James?
108
00:08:13,500 --> 00:08:16,000
To wasz nakaz przeszukania.
109
00:08:17,000 --> 00:08:19,499
Jest oparty
na twojej analizie lingwistycznej.
110
00:08:19,500 --> 00:08:22,699
To was wpu艣ci艂o do mojego domku,
111
00:08:22,700 --> 00:08:31,100
a ca艂a wasza sprawa jest oparta na tym
jednym dokumencie, twoim dokumencie.
112
00:08:31,900 --> 00:08:33,599
Nie... co on robi?
113
00:08:33,600 --> 00:08:39,100
Mo偶e om贸wimy co艣,
o czym si臋 niedawno dowiedzia艂em,
114
00:08:39,900 --> 00:08:41,900
zwanym owocem zatrutego drzewa.
115
00:08:43,200 --> 00:08:45,799
T臋 opcj臋 pomin膮艂e艣.
116
00:08:45,800 --> 00:08:51,200
Opcj臋, gdzie odrzuca si臋 te dowody
i odchodz臋 jako wolny cz艂owiek.
117
00:08:53,600 --> 00:08:57,299
Jedyne dowody 艂膮cz膮ce mnie z atakami
to te znalezione w moim domku.
118
00:08:57,300 --> 00:09:01,299
Jedynym powodem, dla kt贸rego FBI
mog艂o go legalnie przeszuka膰,
119
00:09:01,300 --> 00:09:03,500
by艂 tw贸j nakaz przeszukania,
120
00:09:04,100 --> 00:09:07,399
ale je艣li by艂by on oparty
na fa艂szywym pretek艣cie
121
00:09:07,400 --> 00:09:12,899
albo argumentach, kt贸re nie s膮 dowodami,
to wszystko, co tam znale藕li艣cie
122
00:09:12,900 --> 00:09:15,200
zostanie uznane
za owoce zatrutego drzewa.
123
00:09:15,300 --> 00:09:19,100
Za ska偶one, niedopuszczalne.
B臋dzie trzeba je pomin膮膰.
124
00:09:19,200 --> 00:09:26,200
Wi臋c je艣li zniknie ten nakaz,
ca艂a ich g贸ra dowod贸w zwyczajnie...
125
00:09:29,000 --> 00:09:30,100
zniknie.
126
00:09:33,500 --> 00:09:34,800
Nad膮偶asz?
127
00:09:35,900 --> 00:09:38,399
Ca艂a sprawa jest oparta
na dowodach z domku,
128
00:09:38,400 --> 00:09:45,599
a te zale偶膮 od nakazu, z kolei ten
na lingwistyce kryminalistycznej,
129
00:09:45,600 --> 00:09:48,700
b臋d膮cej dziedzin膮,
kt贸r膮 dopiero co wymy艣li艂e艣,
130
00:09:49,100 --> 00:09:50,400
Jamesie R. Fitzgerald.
131
00:09:50,800 --> 00:09:56,299
W ca艂ej historii nie ma precedensu
dostania nakazu w oparciu o lingwistyk臋.
132
00:09:56,300 --> 00:10:02,300
Wi臋c pytanie, kt贸re zadam w s膮dzie,
to czy ufamy na tyle temu cz艂owiekowi,
133
00:10:02,700 --> 00:10:04,600
by zaufa膰 jego wynalazkowi?
134
00:10:05,000 --> 00:10:10,600
Gdzie si臋 formalnie nauczy艂e艣 lingwistyki,
gdzie tw贸j doktorat?
135
00:10:13,200 --> 00:10:15,799
Z tego, co s艂ysza艂em,
wi臋kszo艣膰 kariery
136
00:10:15,800 --> 00:10:19,099
sp臋dzi艂e艣 w zespole od graffiti
w ma艂ym miasteczku.
137
00:10:19,100 --> 00:10:20,300
To prawda?
138
00:10:20,500 --> 00:10:23,800
Uwa偶asz, 偶e czas sp臋dzony
na czytaniu graffiti
139
00:10:23,900 --> 00:10:26,000
zalicza si臋
jako trening lingwistyczny?
140
00:10:26,200 --> 00:10:29,200
Tak w og贸le nie doszli艣my nawet
do tre艣ci samego nakazu.
141
00:10:29,300 --> 00:10:30,300
O Bo偶e.
142
00:10:30,301 --> 00:10:32,999
Mo偶e powinienem was zostawi膰
z moim adnotacjami.
143
00:10:33,000 --> 00:10:36,200
- S膮 do艣膰 obszerne.
- Musimy go wyci膮gn膮膰.
144
00:10:37,200 --> 00:10:38,400
Mia艂em racj臋.
145
00:10:39,900 --> 00:10:43,799
To nie ma znaczenia,
liczy si臋 to, czy w ciebie wierzyli.
146
00:10:43,800 --> 00:10:50,100
Bo je艣li nie, to nie mog膮 zaufa膰
nakazowi, a wtedy wyjd臋 st膮d wolny.
147
00:10:51,700 --> 00:10:53,600
Koniec przes艂uchania.
Zabierzcie go.
148
00:10:53,800 --> 00:10:56,899
Wszystko, czego dotkn膮艂e艣, jest ska偶one.
Nie musisz dalej szuka膰.
149
00:10:56,900 --> 00:11:00,100
- Oddajcie, to prywatne.
- Ty jeste艣 zatrutym drzewem.
150
00:11:00,300 --> 00:11:03,300
Zabierzcie go.
Nic wi臋cej nie m贸w.
151
00:11:06,100 --> 00:11:07,300
Mi艂a pogaw臋dka.
152
00:11:18,300 --> 00:11:21,000
::PROJECT HAVEN::
prezentuje
153
00:11:21,100 --> 00:11:24,200
MANHUNT: UNABOMBER [S01E03]
"Fruit Of The Poisonous Tree"
154
00:11:24,300 --> 00:11:27,300
T艂umaczenie: diego962
Korekta: peciaq
155
00:11:27,380 --> 00:11:30,380
Synchro: Peterlin
156
00:11:39,600 --> 00:11:40,700
Znalaz艂em.
157
00:11:41,600 --> 00:11:42,800
Znalaz艂em b艂膮d.
158
00:11:44,300 --> 00:11:45,699
Paragraf 185:
159
00:11:45,700 --> 00:11:49,700
"(...) jako negatywnych konsekwencji
eliminacji spo艂ecze艅stwa przemys艂owego".
160
00:11:49,800 --> 00:11:51,900
"Nie mo偶esz zje艣膰 ciastka i go mie膰".
161
00:11:54,000 --> 00:11:58,300
"Zje艣膰 ciastko i je mie膰".
162
00:11:59,900 --> 00:12:03,300
M贸wi si臋 odwrotnie.
163
00:12:05,900 --> 00:12:08,799
Czemu si臋 nie cieszycie?
Znalaz艂em b艂膮d. To tego szukamy.
164
00:12:08,800 --> 00:12:11,099
- Pierwszy prawdziwy b艂膮d.
- Super.
165
00:12:11,100 --> 00:12:12,700
Ale co to nam o nim m贸wi?
166
00:12:13,500 --> 00:12:15,200
Szukamy "wudy", nie?
167
00:12:15,500 --> 00:12:18,099
Czego艣, co nam powie,
kim jest, sk膮d pochodzi.
168
00:12:18,100 --> 00:12:21,400
Dzi臋ki, 偶e cytujesz mnie,
m贸wi膮cego wam, co macie robi膰.
169
00:12:21,900 --> 00:12:23,699
A ciebie co ugryz艂o?
170
00:12:23,700 --> 00:12:26,900
Ackerman da艂 nam biuro i zesp贸艂,
by przeczesa膰 manifest.
171
00:12:27,000 --> 00:12:30,600
- Min臋艂y dwa tygodnie i nie mamy nic.
- Ja co艣 mam.
172
00:12:31,800 --> 00:12:33,600
Obczajcie.
173
00:12:35,200 --> 00:12:37,100
Manifest, paragraf 11.
174
00:12:45,300 --> 00:12:46,799
To nie b艂臋dy.
175
00:12:46,800 --> 00:12:50,900
Jak kto艣 mnie nazywa "niewiast膮",
to robi b艂膮d, kt贸rego nie powt贸rzy.
176
00:12:51,000 --> 00:12:54,099
- Za "bambusa" mo偶na dosta膰 po ryju.
- Jeste艣 nerdem, Ernie.
177
00:12:54,100 --> 00:12:56,800
Chcesz sprawdzi膰 bambusa, niewiasto?
178
00:12:57,100 --> 00:13:01,400
Dobra, sprawd藕my to.
Co to nam m贸wi?
179
00:13:02,400 --> 00:13:03,800
Kto tak m贸wi?
180
00:13:05,800 --> 00:13:08,100
M贸j tato, Wally, tak m贸wi艂, ale...
181
00:13:10,500 --> 00:13:11,700
To pokoleniowe.
182
00:13:13,100 --> 00:13:18,699
Nikt po trzydziestce
tak nie m贸wi, prawda?
183
00:13:18,700 --> 00:13:22,200
- Tak, wi臋c jaki z tego wniosek?
- Nie wiem.
184
00:13:22,300 --> 00:13:23,499
Co jeszcze to nam m贸wi?
185
00:13:23,500 --> 00:13:28,600
Skoro u偶ywa takich s艂贸w,
nigdy nie by艂 w艣r贸d czarnych.
186
00:13:28,700 --> 00:13:29,700
W艂a艣nie.
187
00:13:29,701 --> 00:13:34,500
I zaufajcie mi. Jestem tu jedynym czarnym,
wi臋c umiem wy艂apywa膰 takie s艂贸wka.
188
00:13:34,600 --> 00:13:37,400
Wi臋c nie mo偶e mieszka膰
w San Francisco, tak?
189
00:13:37,800 --> 00:13:40,900
Tylko 偶e ka偶da paczka i ka偶dy list
zosta艂y st膮d wys艂ane.
190
00:13:43,600 --> 00:13:45,000
No dobra.
191
00:13:45,900 --> 00:13:48,099
Nie przejmujmy si臋 tym.
Grajmy dalej.
192
00:13:48,100 --> 00:13:53,700
Mo偶e mieszka na przedmie艣ciach
i doje偶d偶a samochodem.
193
00:13:54,000 --> 00:13:56,099
Tak, dajcie wszystko.
194
00:13:56,100 --> 00:13:58,800
Ka偶dy s艂owny trop,
jaki znale藕li艣my w manife艣cie.
195
00:13:58,900 --> 00:14:02,600
Dobra: "bambus", "laska",
"niewiasta", "zje艣膰 ciastko",
196
00:14:02,700 --> 00:14:05,399
- cho膰 nie wiem, co to nam daje.
- Dalej.
197
00:14:05,400 --> 00:14:09,100
D艂ugie zdania, styl formalny.
Pr贸buje brzmie膰 m膮drze.
198
00:14:09,200 --> 00:14:11,600
Kr贸tkie formy przymiotnik贸w.
S膮 rzadsze, ale nie b艂臋dne.
199
00:14:11,700 --> 00:14:13,099
"Got贸w" zamiast "gotowy".
200
00:14:13,100 --> 00:14:15,399
Albo "ciekaw" zamiast "ciekawy".
201
00:14:15,400 --> 00:14:19,200
Do tego numerowane akapity
i przypisy, strona z poprawkami,
202
00:14:19,300 --> 00:14:23,199
- bibliografia... Ma dziwny styl.
- I co to nam m贸wi?
203
00:14:23,200 --> 00:14:25,800
- Nie wiem, 偶e ma dziwny styl.
- No prosz臋 ci臋...
204
00:14:25,900 --> 00:14:27,200
Czego ty chcesz?
205
00:14:27,700 --> 00:14:31,199
Szukamy "wudy", a tej nie ma.
To 艣wietny pomys艂.
206
00:14:31,200 --> 00:14:34,200
Spr贸bowali艣my, ale odwaga winna i艣膰
w parze z rozwag膮.
207
00:14:34,300 --> 00:14:36,199
Nie chc臋 sko艅czy膰
jak go艣膰 od znaczk贸w.
208
00:14:36,200 --> 00:14:39,599
Przes艂uchuje go艣cia, wyprowadzaj膮cego
psy wnuk贸w Eugene'a O'Neilla
209
00:14:39,600 --> 00:14:42,900
i to koniec jego kariery,
bo nie wiedzia艂, kiedy odpu艣ci膰.
210
00:14:56,400 --> 00:14:58,300
Mo偶e powinni艣my spyta膰 ekspert贸w.
211
00:14:59,200 --> 00:15:02,499
T. Helmand, entomolog. L. Sprague de Camp,
"Wielcy i mali tw贸rcy cywilizacji".
212
00:15:02,500 --> 00:15:05,399
- Jedziesz na to co艣 do San Diego?
- Nie.
213
00:15:05,400 --> 00:15:06,599
Podobno dobre.
214
00:15:06,600 --> 00:15:11,499
Dzi臋kuj臋 wszystkim za przyj艣cie
i za przeczytanie manifestu.
215
00:15:11,500 --> 00:15:14,499
Jeste艣cie tutaj,
poniewa偶 cytowano was w manife艣cie
216
00:15:14,500 --> 00:15:16,900
lub wasza praca naukowa
jest z nim powi膮zana.
217
00:15:17,800 --> 00:15:18,800
Ja tylko...
218
00:15:19,600 --> 00:15:22,700
Licz臋, 偶e rzucicie troch臋 艣wiat艂a
na to, kto jest autorem.
219
00:15:23,100 --> 00:15:28,899
Mo偶e rozpoznajecie co艣 w ideach
lub j臋zyku po kim艣, z kim pracowali艣cie,
220
00:15:28,900 --> 00:15:31,699
koledze lub jakim艣 by艂ym studencie.
221
00:15:31,700 --> 00:15:35,399
Gdyby to napisa艂 m贸j student,
wylecia艂by z uczelni.
222
00:15:35,400 --> 00:15:37,799
Nie ma szans,
by przeszed艂 korekt臋 naukow膮.
223
00:15:37,800 --> 00:15:42,900
Mo偶e i w naukach 艣cis艂ych
takie co艣 posklejasz.
224
00:15:43,500 --> 00:15:47,900
Praca z twojego departamentu
nie s膮 publikowane od 20 lat.
225
00:15:48,300 --> 00:15:50,200
W艂a艣ciwie mam pytanie.
226
00:15:51,100 --> 00:15:52,100
Przepraszam.
227
00:15:54,300 --> 00:15:55,400
Przepraszam.
228
00:15:56,200 --> 00:15:58,700
Czy na pocz膮tku by艂a
strona z poprawkami?
229
00:16:00,800 --> 00:16:01,800
Tak.
230
00:16:01,801 --> 00:16:06,300
By艂a nazwana "poprawkami" czy errat膮?
By艂a po angielsku czy po 艂acinie?
231
00:16:06,400 --> 00:16:11,000
Zostaw to studentom metody por贸wnawczej
i skupmy si臋 na tym, co istotne.
232
00:16:11,500 --> 00:16:15,200
Unabomber z jednym mia艂 racj臋.
Wszyscy przeczytali paragraf 88?
233
00:16:16,500 --> 00:16:21,600
"Niekt贸re prace naukowe
nie maj膮 wp艂ywu na rozw贸j ludzi,
234
00:16:22,000 --> 00:16:24,200
np. metoda por贸wnawcza".
235
00:16:26,400 --> 00:16:28,400
My艣lisz, 偶e twoja praca jest istotna?
236
00:16:33,900 --> 00:16:35,300
Pos艂uchajcie politologii...
237
00:16:37,600 --> 00:16:40,399
- Czas szybko leci, gdy si臋 dobrze bawisz.
- Nie.
238
00:16:40,400 --> 00:16:44,100
- Gdzie dostaniemy wynagrodzenie?
- Na recepcji.
239
00:16:50,400 --> 00:16:53,000
Fitz, macie co艣 dobrego?
240
00:16:54,000 --> 00:16:55,599
Jutro mnie w to wprowadzisz.
241
00:16:55,600 --> 00:16:57,399
- Dobra.
- Przepraszam.
242
00:16:57,400 --> 00:17:00,800
- Wynagrodzenie na recepcji.
- Nie o to chodzi.
243
00:17:01,600 --> 00:17:03,000
Nie dosta艂am odpowiedzi.
244
00:17:03,800 --> 00:17:06,300
By艂y poprawki czy errata?
245
00:17:09,200 --> 00:17:10,700
Poprawki.
246
00:17:11,800 --> 00:17:12,800
A co?
247
00:17:13,700 --> 00:17:16,399
- Sp贸jrz na format.
- Jest dziwny.
248
00:17:16,400 --> 00:17:17,899
Dla ciebie jest dziwny,
249
00:17:17,900 --> 00:17:23,099
dla mnie te numerowane akapity
i przypisy, strona z poprawkami
250
00:17:23,100 --> 00:17:27,099
to praca dyplomowa.
To typowe formatowanie na doktorat.
251
00:17:27,100 --> 00:17:29,899
- Pyta艂em ka偶dego o formatowanie.
- W tym rzecz.
252
00:17:29,900 --> 00:17:32,099
Dzisiejsze prace
wygl膮daj膮 ca艂kiem inaczej.
253
00:17:32,100 --> 00:17:34,100
Tekst elektroniczny wszystko zmieni艂.
254
00:17:34,200 --> 00:17:36,899
To styl starszych prac dyplomowych.
255
00:17:36,900 --> 00:17:43,999
U偶ywano go do 1972,
gdy zmieniono przypisy.
256
00:17:44,000 --> 00:17:47,700
- A strona z poprawkami?
- Przed 1967 nazywa艂a si臋 errat膮.
257
00:17:49,100 --> 00:17:52,099
Czyli nauczy艂 si臋 formatowania
mi臋dzy '67 i '72.
258
00:17:52,100 --> 00:17:55,699
Wi臋cej.
Tylko doktoranci u偶ywaj膮 tego stylu.
259
00:17:55,700 --> 00:17:58,199
Wi臋c je艣li pisze tak 20 lat p贸藕niej...
260
00:17:58,200 --> 00:18:03,300
Musia艂 pisa膰 prac臋 dyplomow膮
mi臋dzy '67 i '72.
261
00:18:03,800 --> 00:18:06,100
- Nie藕le.
- Metoda por贸wnawcza.
262
00:18:06,900 --> 00:18:09,400
Nie taka bezu偶yteczna
jak my艣li Unabomber.
263
00:18:12,000 --> 00:18:13,300
Masz chwil臋?
264
00:18:17,700 --> 00:18:19,700
Nie powinienem
ci tego pokazywa膰, ale...
265
00:18:23,900 --> 00:18:26,299
Analizowali艣my j臋zyk manifestu
266
00:18:26,300 --> 00:18:30,000
w poszukiwaniu wskaz贸wek,
kim on mo偶e by膰.
267
00:18:32,200 --> 00:18:37,200
Szukali艣my b艂臋d贸w,
bo tak jak ja m贸wi臋 "wuda"...
268
00:18:37,400 --> 00:18:38,600
Idiolekt.
269
00:18:38,700 --> 00:18:41,899
Tak nazywamy
wzorce j臋zykowe danej osoby.
270
00:18:41,900 --> 00:18:44,300
Idiolekt, dobra.
271
00:18:44,600 --> 00:18:48,000
To jak lingwistyczny odcisk palca.
272
00:18:48,500 --> 00:18:50,499
Rozpracujemy, kim jest...
273
00:18:50,500 --> 00:18:52,699
- Na podstawie tego, jak m贸wi.
- Tak.
274
00:18:52,700 --> 00:18:54,500
Wi臋c szukali艣cie b艂臋d贸w.
275
00:18:55,000 --> 00:18:56,100
Tak.
276
00:18:56,400 --> 00:18:57,500
Znale藕li艣my to...
277
00:18:57,900 --> 00:19:01,900
- Tyle 偶e nie s膮 to b艂臋dy.
- Tak, to inna pisownia.
278
00:19:02,500 --> 00:19:05,499
- S膮 rzadkie, ale poprawne.
- Jest konsekwentny?
279
00:19:05,500 --> 00:19:07,399
Zawsze pisze tak samo?
280
00:19:07,400 --> 00:19:10,200
Tak, listy, manifest...
to ta sama, rzadka pisownia.
281
00:19:13,500 --> 00:19:16,499
To ca艂kowicie amatorska robota?
Radz臋 sobie?
282
00:19:16,500 --> 00:19:19,400
呕artujesz sobie?
To prze艂om.
283
00:19:19,800 --> 00:19:23,900
U偶ywanie j臋zyka do rozwi膮zywania spraw?
Nawet jeszcze tego nie nazwano.
284
00:19:24,300 --> 00:19:27,499
Je艣li jest konsekwentny,
to mia艂 jakiego艣 mentora,
285
00:19:27,500 --> 00:19:30,799
gdzie艣 si臋 musia艂 tego nauczy膰,
w jakiej艣 gazecie, magazynie,
286
00:19:30,800 --> 00:19:35,999
gdzie edytorzy w艂a艣nie tak pisz膮.
287
00:19:36,000 --> 00:19:39,199
- Je艣li znajdziemy t臋 osob臋.
- B臋dziemy bli偶ej odkrycia idiolektu.
288
00:19:39,200 --> 00:19:42,699
- A je艣li znajdziemy go...
- Znajdziemy Unabombera.
289
00:19:42,700 --> 00:19:43,800
Tak.
290
00:19:45,500 --> 00:19:46,500
Nie.
291
00:19:49,500 --> 00:19:51,600
- To tyle?
- To z Berkeley.
292
00:19:51,800 --> 00:19:56,099
Sekcja dawnego pisma jest do艣膰 ma艂a.
Mog臋 przejrze膰 miejskie biblioteki
293
00:19:56,100 --> 00:19:57,900
w hrabstwie Marin, je艣li chcesz.
294
00:19:58,700 --> 00:20:00,100
Czytajmy dalej.
295
00:20:00,800 --> 00:20:02,500
To szale艅stwo.
296
00:20:02,900 --> 00:20:06,099
Szukanie ig艂y w stogu siania
dla kilku b艂臋d贸w?
297
00:20:06,100 --> 00:20:08,500
To nie b艂臋dy, tylko idiolekt.
298
00:20:11,200 --> 00:20:12,200
Kto to?
299
00:20:13,000 --> 00:20:14,299
Ackerman.
300
00:20:14,300 --> 00:20:17,300
Chce, by艣my go wprowadzili,
ale nie mamy nic do pokazania.
301
00:20:22,900 --> 00:20:24,200
- Halo?
- No dobra.
302
00:20:24,800 --> 00:20:29,100
- Powiedz mu, 偶e ju偶 id臋.
- To jaka艣 kobieta do ciebie.
303
00:20:38,000 --> 00:20:39,200
Znalaz艂am.
304
00:20:40,000 --> 00:20:43,199
To wewn臋trzny styl Chicago Tribune.
305
00:20:43,200 --> 00:20:46,399
Ich wydawca, Robert McCormick,
by艂 wielkim zwolennikiem
306
00:20:46,400 --> 00:20:48,899
uproszczonej ortografii.
307
00:20:48,900 --> 00:20:51,099
W 1949 wymusi艂 to na edytorach.
308
00:20:51,100 --> 00:20:54,399
Gdy zmar艂 w 1954,
wr贸cili do normalnego stylu.
309
00:20:54,400 --> 00:20:57,599
"Got贸w", "ciekaw"...
310
00:20:57,600 --> 00:20:59,999
"Zdr贸w" zamiast "zdrowy".
Ju偶 kiedy艣 tak napisa艂.
311
00:21:00,000 --> 00:21:01,500
To jest to.
Mog臋 to zatrzyma膰?
312
00:21:01,600 --> 00:21:02,600
Tak.
313
00:21:04,500 --> 00:21:05,600
Dzi臋kuj臋.
314
00:21:06,400 --> 00:21:07,899
- Fitz?
- Tak?
315
00:21:07,900 --> 00:21:09,200
Jeste艣my sp贸藕nieni.
316
00:21:10,100 --> 00:21:15,299
Do pocz膮tkowych 15 milion贸w
dodali艣my dodatkowe parametry do MPP,
317
00:21:15,300 --> 00:21:18,300
co zaw臋zi艂o podejrzanych do 2500.
318
00:21:18,500 --> 00:21:21,699
Nazywamy ich grup膮 trzeci膮.
319
00:21:21,700 --> 00:21:24,800
W grupie drugiej
s膮 podejrzani z kartotek膮,
320
00:21:24,900 --> 00:21:27,199
znajomo艣ci膮 mechaniki
czy 艂adunk贸w wybuchowych,
321
00:21:27,200 --> 00:21:30,700
w okolicach Salt Lake City
i Bay Area.
322
00:21:31,000 --> 00:21:32,900
W pierwszej grupie mamy 20 os贸b.
323
00:21:33,200 --> 00:21:36,500
Jeste艣my prawie pewni,
偶e to kto艣 z nich.
324
00:21:37,400 --> 00:21:43,400
S膮 pod nasz膮 obserwacj膮
lub dopiero ich szukamy.
325
00:21:44,000 --> 00:21:45,100
艢wietnie.
326
00:21:45,900 --> 00:21:52,400
Fitz, masz co艣 od tych szalonych
profesork贸w, co mo偶e mie膰 znaczenie?
327
00:21:53,600 --> 00:21:54,899
W艂a艣ciwie tak.
328
00:21:54,900 --> 00:21:58,299
Mamy solidny dow贸d lingwistyczny,
偶e dorasta艂 w Chicago
329
00:21:58,300 --> 00:22:02,100
i nauczy艂 si臋 ortografii i gramatyki
z Chicago Tribune.
330
00:22:02,600 --> 00:22:05,500
- Jak pewny to dow贸d?
- Pewny.
331
00:22:06,400 --> 00:22:10,800
- W艂a艣nie kogo艣 bardzo uszcz臋艣liwi艂e艣.
- Potwierdza si臋 co艣, o czym m贸wi艂em.
332
00:22:13,300 --> 00:22:16,400
Leo Frederick Burt,
urodzony w Chicago.
333
00:22:17,800 --> 00:22:19,100
Rozdaj to.
334
00:22:19,500 --> 00:22:22,599
Leo Burt, m贸j podejrzany numer jeden.
335
00:22:22,600 --> 00:22:24,099
Urodzony i wychowany w Chicago,
336
00:22:24,100 --> 00:22:29,800
dzia艂a艂 z SDS i Panterami, nim do艂膮czy艂
do radykalnej grupy Weather Underground,
337
00:22:30,000 --> 00:22:34,499
zamieszan膮 w ataki antycykliczne
pod koniec lat 70.,
338
00:22:34,500 --> 00:22:39,500
w tym, prosz臋 o werble,
trzy ataki bombowe.
339
00:22:39,800 --> 00:22:43,599
Zacz臋li si臋 ukrywa膰 mniej wi臋cej wtedy,
gdy Unabomber zacz膮艂 swoje ataki
340
00:22:43,600 --> 00:22:46,900
i jak widzicie pasuje do portretu.
341
00:22:47,500 --> 00:22:49,300
Chcesz co艣 doda膰, Fitz?
342
00:22:49,800 --> 00:22:53,100
Bardzo mo偶liwe, 偶e by艂 na studiach.
343
00:22:53,500 --> 00:22:56,899
Poprzedni profil sugerowa艂,
偶e nie studiowa艂.
344
00:22:56,900 --> 00:22:58,900
Twoje s艂owa s膮 jak mi贸d na moje serce.
345
00:22:59,000 --> 00:23:01,400
Uczy艂 si臋 na uniwersytecie
Wisconsin-Madison.
346
00:23:01,500 --> 00:23:03,300
Tam si臋 spikn膮艂 z radyka艂ami.
347
00:23:03,700 --> 00:23:06,699
Dobra, powiadommy grup臋 operacyjn膮
348
00:23:06,700 --> 00:23:09,600
i zacznijmy przes艂uchiwa膰
znanych wsp贸艂pracownik贸w.
349
00:23:09,900 --> 00:23:12,900
Spr贸bujemy wyci膮gn膮膰
Leo Burta z ukrycia.
350
00:23:14,100 --> 00:23:16,799
艢wietna robota, ludzie.
Widzimy si臋 na g贸rze.
351
00:23:16,800 --> 00:23:18,699
Zajmiecie si臋 grup膮 pierwsz膮.
352
00:23:18,700 --> 00:23:20,800
Zanim wszyscy p贸jd膮...
353
00:23:22,300 --> 00:23:24,700
- Co艣 jeszcze?
- Odpu艣膰, Fitz.
354
00:23:24,800 --> 00:23:27,700
To tylko pytanie.
Ile lat ma Leo Burt?
355
00:23:29,400 --> 00:23:32,000
47, urodzi艂 si臋
w 1948 roku. A co?
356
00:23:33,000 --> 00:23:34,300
Jest za m艂ody.
357
00:23:34,700 --> 00:23:36,600
- Mo偶liwie za m艂ody.
- Nie.
358
00:23:36,700 --> 00:23:39,299
Nauczy艂 si臋 ortografii
mi臋dzy '49 i '54.
359
00:23:39,300 --> 00:23:45,999
Zdoby艂 doktorat mi臋dzy '67 i '72,
wi臋c szukamy minimum pi臋膰dziesi臋ciolatka.
360
00:23:46,000 --> 00:23:49,900
I gdyby by艂 powi膮zany z Czarnymi
Panterami, nie u偶y艂by s艂owa "bambus".
361
00:23:50,000 --> 00:23:53,000
Wi臋c to nie on, to nie Leo Burt.
362
00:23:57,300 --> 00:24:00,899
Wezm臋 "studia" i "Chicago",
o reszcie zapomn臋.
363
00:24:00,900 --> 00:24:03,899
Nie mo偶esz sobie wybiera膰.
Ma ponad 50 lat.
364
00:24:03,900 --> 00:24:07,700
To trzy punkty statystyczne.
No i Unabomber ma doktorat.
365
00:24:07,800 --> 00:24:10,699
Nie by艂 na studiach chwil臋,
a zrobi艂 doktorat.
366
00:24:10,700 --> 00:24:13,300
Dobra! Koniec spotkania!
367
00:24:14,900 --> 00:24:16,200
To tyle.
368
00:24:19,000 --> 00:24:20,399
Na czym to opierasz?
369
00:24:20,400 --> 00:24:24,799
Na jego idiolekcie, u偶ycie j臋zyka,
stylu, ortografii.
370
00:24:24,800 --> 00:24:28,099
Jebana ortografia?!
Zaraz go zabij臋.
371
00:24:28,100 --> 00:24:31,899
Ka偶dy seryjny bomber zaczyna艂
w wieku 18-21 lat.
372
00:24:31,900 --> 00:24:34,699
Wi臋c teraz ma 35-45.
373
00:24:34,700 --> 00:24:37,399
- Mo偶e jest wyj膮tkiem.
- Ka偶dy profiler, nawet...
374
00:24:37,400 --> 00:24:39,699
Wracajcie do swoich biurek. Obaj!
375
00:24:39,700 --> 00:24:43,499
Je艣li chcecie siedzie膰 przy tym stole,
macie dawa膰 nam nazwiska.
376
00:24:43,500 --> 00:24:46,199
To wasze zadanie,
a nie m贸wienie mi,
377
00:24:46,200 --> 00:24:48,800
偶e zmarnowali艣cie miesi膮c
na jeban膮 ortografi臋.
378
00:24:58,500 --> 00:25:01,899
- Co jest z tob膮?
- S膮 艣lepi, nie dostrzegaj膮 tego.
379
00:25:01,900 --> 00:25:04,699
Oni? W艂a艣cie zamieni艂e艣 awans
w misj臋 samob贸jcz膮.
380
00:25:04,700 --> 00:25:08,099
Nie, uratowa艂em 艣ledztwo.
W艂a艣nie to pr贸buj臋 zrobi膰. Uratowa膰 je.
381
00:25:08,100 --> 00:25:10,700
Mog膮 przeszukiwa膰 bazy danych,
ale nic nie znaj膮.
382
00:25:10,800 --> 00:25:13,699
- Maj膮 2000 niew艂a艣ciwych podejrzanych.
- Sk膮d ta pewno艣膰?
383
00:25:13,700 --> 00:25:16,299
Nawet nie wiemy, co robimy.
Wymy艣lamy to na bie偶膮co.
384
00:25:16,300 --> 00:25:18,299
Tak, to nowa dziedzina.
385
00:25:18,300 --> 00:25:20,899
- Mo偶e tak, a mo偶e si臋 mylimy.
- Jest super.
386
00:25:20,900 --> 00:25:24,099
Sp贸jrz na nas.
Rzuci艂am psychologi臋, a ty sko艅czy艂e艣
387
00:25:24,100 --> 00:25:26,399
szko艂臋 wieczorow膮
w niepowi膮zanej dziedzinie.
388
00:25:26,400 --> 00:25:29,100
- To nie znaczy...
- Nawet nie wiemy, czego nie wiemy.
389
00:25:30,400 --> 00:25:31,700
Wiem, 偶e mamy racj臋.
390
00:25:32,400 --> 00:25:35,799
I chcesz postawi膰 na to
swoj膮 karier臋? Prosz臋 bardzo.
391
00:25:35,800 --> 00:25:37,400
Ale mnie w to nie mieszaj.
392
00:25:43,700 --> 00:25:46,300
- Serio?
- Odsy艂aj膮 mnie do laboratorium.
393
00:25:47,500 --> 00:25:48,700
Dobrze nam sz艂o.
394
00:26:01,700 --> 00:26:02,800
Halo?
395
00:26:03,300 --> 00:26:04,600
Dzi臋ki, 偶e nie zasn臋艂a艣.
396
00:26:05,500 --> 00:26:08,200
- Ci臋偶ki dzie艅, co?
- Tak.
397
00:26:11,700 --> 00:26:13,600
Ale jest i tego pozytywna strona.
398
00:26:14,500 --> 00:26:15,500
Tak...
399
00:26:16,100 --> 00:26:17,799
Znalaz艂em s艂ownik frazeologiczny
400
00:26:17,800 --> 00:26:20,300
i czyta艂em o
"zje艣膰 ciastko i mie膰 ciastko".
401
00:26:21,200 --> 00:26:24,399
- "Mie膰 ciastko i zje艣膰 ciastko".
- W tym rzecz.
402
00:26:24,400 --> 00:26:26,200
W艂a艣ciwie m贸wi si臋 na odwr贸t.
403
00:26:26,700 --> 00:26:30,100
Jako艣 w wieku XVI to zamienili
i od tej pory 藕le m贸wimy.
404
00:26:33,400 --> 00:26:35,100
Dlaczego mi o tym m贸wisz?
405
00:26:37,600 --> 00:26:40,700
- Jak dzisiaj posz艂o?
- Spotkanie z rodzicami w szkole.
406
00:26:42,200 --> 00:26:44,800
Dan oparzy艂 sobie j臋zyk.
Sean nie przyszed艂.
407
00:26:46,700 --> 00:26:49,399
- A ty?
- W porz膮dku.
408
00:26:49,400 --> 00:26:52,400
Posz艂am, zosta艂am, wysz艂am.
409
00:26:54,100 --> 00:26:55,300
Dobra.
410
00:26:56,300 --> 00:26:57,700
Kocham ci臋.
411
00:26:59,300 --> 00:27:00,600
Ja ciebie te偶.
412
00:27:17,700 --> 00:27:20,900
Za "zje艣膰 ciastko i mie膰 ciastko"
w tej kolejno艣ci.
413
00:27:24,500 --> 00:27:27,400
Jest w nim co艣 tragicznego, prawda?
414
00:27:27,800 --> 00:27:32,800
Go艣膰, kt贸ry tak pisz臋 i my艣li,
jest taki wnikliwy i pe艂en pasji,
415
00:27:33,300 --> 00:27:36,699
a jakim艣 cudem jego 偶ycie potoczy艂o si臋,
偶e uwa偶a, 偶e jedynym sposobem,
416
00:27:36,700 --> 00:27:39,500
by ludzie go zrozumieli,
jest wysadzanie innych?
417
00:27:39,600 --> 00:27:42,700
Czuje si臋 uwi臋ziony,
zignorowany, bezsilny.
418
00:27:43,400 --> 00:27:48,800
Tak uwa偶a, 偶e chodzi o bezsilno艣膰,
ale tak naprawd臋 jest okropnie samotny.
419
00:27:49,000 --> 00:27:52,099
Chodzi o to, by mie膰 jedn膮 osob臋,
z kt贸r膮 mo偶e porozmawia膰,
420
00:27:52,100 --> 00:27:54,800
kt贸ra go rozumie
i szanuje za to, kim jest.
421
00:27:56,100 --> 00:27:57,800
Ka偶dy tego chce, co nie?
422
00:28:01,300 --> 00:28:02,900
- Prosz臋.
- Dzi臋ki.
423
00:28:04,900 --> 00:28:06,700
To diagram Venna z nachos贸w?
424
00:28:09,100 --> 00:28:13,499
Mamy stref臋 jalapeno na p贸艂nocy,
fasolow膮 na zachodzie,
425
00:28:13,500 --> 00:28:17,000
sals臋 na wschodzie,
a na 艣rodku dolina rzeki Prype膰.
426
00:28:20,200 --> 00:28:24,000
To taki lingwistyczny humor.
No wiesz, s艂owia艅ska ojczyzna.
427
00:28:25,600 --> 00:28:28,899
Niewa偶ne.
To taka dziwna, g艂upia sprawa.
428
00:28:28,900 --> 00:28:32,000
Opowiedz mi.
429
00:28:33,800 --> 00:28:34,900
Dobra.
430
00:28:35,100 --> 00:28:42,199
Oko艂o 600 roku w ca艂ej Europie
nagle pojawili si臋 S艂owianie.
431
00:28:42,200 --> 00:28:46,399
W Niemczech, Polsce, Serbii, Rosji,
ale nikt nie wiedzia艂, sk膮d przyszli.
432
00:28:46,400 --> 00:28:47,800
- S艂owia艅ska ojczyzna.
- Tak.
433
00:28:47,900 --> 00:28:52,700
To by艂a wielka historyczna zagadka,
a偶 zacz臋li bada膰 j臋zyk
434
00:28:53,000 --> 00:28:58,299
i zauwa偶yli, 偶e nie mieli oni s艂贸w
na niekt贸re drzewa.
435
00:28:58,300 --> 00:29:03,300
Musieli zapo偶yczy膰 s艂owa
na d膮b, buk czy sosn臋 i...
436
00:29:08,800 --> 00:29:10,399
Nachosy to Europa.
437
00:29:10,400 --> 00:29:14,100
S艂owianie s膮 wsz臋dzie,
ale nie maj膮 s艂owa na jalapeno.
438
00:29:14,600 --> 00:29:17,199
- Wi臋c nie mogli przyj艣膰 st膮d?
- Dok艂adnie.
439
00:29:17,200 --> 00:29:20,499
I nie maj膮 s艂owa na fasol臋,
sals臋 czy 艣mietan臋,
440
00:29:20,500 --> 00:29:24,000
co wyklucza wszystko opr贸cz tego.
441
00:29:24,700 --> 00:29:28,000
Dolina rzeki Prype膰 w Ukrainie.
To w艂a艣ciwie wielkie bagno.
442
00:29:28,100 --> 00:29:30,499
Jedyne miejsce w Europie,
gdzie nie ma drzew.
443
00:29:30,500 --> 00:29:31,599
No tak.
444
00:29:31,600 --> 00:29:36,299
To by艂o genialne, bo wcze艣niej
sprawdzali s艂owa, kt贸rych u偶ywali,
445
00:29:36,300 --> 00:29:38,999
a kluczem by艂y te,
kt贸rych nie mieli.
446
00:29:39,000 --> 00:29:42,700
To, czego nie m贸wili,
bo nie wiedzieli jak.
447
00:29:45,700 --> 00:29:47,400
Nie wiedzieli, jak powiedzie膰.
448
00:29:49,300 --> 00:29:50,300
No jasne.
449
00:29:51,600 --> 00:29:53,999
- Id藕.
- To s艂owia艅ska ojczyzna.
450
00:29:54,000 --> 00:29:57,500
- Id藕.
- Dzi臋kuj臋.
451
00:30:15,600 --> 00:30:17,700
Wi臋c o czym nie m贸wisz?
452
00:30:23,500 --> 00:30:25,600
呕ona, dzieci, rodzina...
453
00:30:26,400 --> 00:30:28,000
Nie m贸wisz o nich.
454
00:30:30,500 --> 00:30:32,200
RODZINA
455
00:30:32,500 --> 00:30:36,400
Praca? Nie m贸wisz
o niej ani wsp贸艂pracownikach.
456
00:30:37,100 --> 00:30:39,100
Przyjaciele...
Nie masz przyjaci贸艂.
457
00:30:39,500 --> 00:30:41,799
Nie masz z kim porozmawia膰.
458
00:30:41,800 --> 00:30:43,499
SAMOTNY
459
00:30:43,500 --> 00:30:49,300
I nie masz komputera,
telewizora, popkultury.
460
00:30:50,900 --> 00:30:57,000
Wi臋c nie s艂ysza艂e艣 o IBM,
GE, GM, Xerox, Dell.
461
00:31:00,800 --> 00:31:02,100
Jeste艣 odci臋ty.
462
00:31:07,700 --> 00:31:10,400
Nie ma czarnych, kobiet.
463
00:31:13,700 --> 00:31:16,399
Mia艂e艣 telefon.
"Zadzwoni膰 do Nathana".
464
00:31:16,400 --> 00:31:17,500
Tak napisa艂e艣.
465
00:31:21,700 --> 00:31:23,100
Jeste艣 gdzie艣 tam.
466
00:31:25,500 --> 00:31:27,000
Gdzie艣 poza tym.
467
00:31:31,600 --> 00:31:33,600
Odizolowany.
468
00:31:36,500 --> 00:31:37,600
To jest to.
469
00:31:40,300 --> 00:31:42,100
To twoja ojczyzna...
470
00:31:44,200 --> 00:31:48,400
gdzie nie ma nikogo ani niczego.
471
00:32:10,500 --> 00:32:14,200
To mi艂e.
Nie zmienisz si臋, co, Fitz?
472
00:32:15,000 --> 00:32:17,000
Tym razem jeste艣
tylko mniej subtelny.
473
00:32:17,700 --> 00:32:18,800
Ted mnie wrobi艂,
474
00:32:19,800 --> 00:32:24,199
by dobra膰 si臋 do nakazu
przeszukania i analizy lingwistycznej.
475
00:32:24,200 --> 00:32:26,900
I co z tego? Twoja praca
jest pewna i si臋 sprawdzi艂o.
476
00:32:27,700 --> 00:32:30,699
To niewa偶ne,
bo b臋d臋 musia艂 zeznawa膰.
477
00:32:30,700 --> 00:32:35,099
Zniszcz膮 mnie tam, bo nie mam doktoratu.
Upokorz臋 si臋 przed ca艂ym FBI.
478
00:32:35,100 --> 00:32:36,800
Nie b膮d藕 偶a艂osny.
479
00:32:37,800 --> 00:32:39,700
Kogo obchodzi, co my艣li Biuro?
480
00:32:41,100 --> 00:32:44,200
Nie obchodzisz ich,
p贸ki czego艣 od ciebie nie chc膮.
481
00:32:45,300 --> 00:32:49,600
To, co by艂o mi臋dzy nami,
a przynajmniej wsp贸lna praca,
482
00:32:51,200 --> 00:32:54,700
by艂a wyj膮tkowa i w艂a艣ciwa.
483
00:32:55,500 --> 00:32:58,200
Ta sprawa ci臋 nie definiuje.
484
00:33:00,500 --> 00:33:02,300
Nawet je艣li sam w to nie wierzysz,
485
00:33:03,400 --> 00:33:06,100
nawet je艣li nigdy
nie przypisz膮 ci za ni膮 zas艂ug.
486
00:33:06,600 --> 00:33:08,600
To musi co艣 znaczy膰, prawda?
487
00:33:11,000 --> 00:33:12,400
Co m贸wi艂a艣 o zas艂ugach?
488
00:33:13,500 --> 00:33:16,999
Zas艂ugi, to nasza szansa.
Ted chce by膰 s艂awny.
489
00:33:17,000 --> 00:33:19,100
Chce, by wszyscy wiedzieli,
jaki jest m膮dry.
490
00:33:19,200 --> 00:33:21,300
Jedyna szansa na to,
to przyznanie si臋.
491
00:33:23,100 --> 00:33:25,800
Kiedy艣 postawi艂e艣 wszystko,
偶e potrzebuje trofeum.
492
00:33:25,900 --> 00:33:28,500
- To co innego.
- Patrz, jak to si臋 sko艅czy艂o.
493
00:33:28,700 --> 00:33:32,600
Mnie przekona艂e艣, ale nie ma
szans, by Cole ci臋 tam wpu艣ci艂.
494
00:33:35,700 --> 00:33:36,700
Sam tam p贸jd臋.
495
00:33:37,500 --> 00:33:39,300
Zadzwo艅. P贸jd臋 dzisiaj.
496
00:33:40,000 --> 00:33:42,499
Nieoficjalnie.
Tylko Ted i ja.
497
00:33:42,500 --> 00:33:45,900
Naprawi臋 to.
Dzwo艅.
498
00:33:47,600 --> 00:33:48,700
Dzwo艅.
499
00:34:03,300 --> 00:34:06,800
Ju偶 nie pracuj臋 nad t膮 spraw膮.
Wracam do domu.
500
00:34:07,600 --> 00:34:10,700
Uzna艂em, 偶e b臋dzie najlepiej,
je艣li us艂yszysz to ode mnie.
501
00:34:12,300 --> 00:34:14,700
Ale chcia艂bym zapyta膰 ci臋
o jeszcze jedno.
502
00:34:22,600 --> 00:34:26,000
Zrobi艂e艣 to wszystko,
by zmieni膰 艣wiat?
503
00:34:27,200 --> 00:34:28,900
To w tobie podziwia艂em.
504
00:34:30,200 --> 00:34:35,800
I to tak bardzo, 偶e odda艂em
wszystko, by 偶y膰 jak ty.
505
00:34:36,400 --> 00:34:39,000
Samotnie w lesie
z manifestem pod 艂贸偶kiem.
506
00:34:40,300 --> 00:34:41,600
Naprawd臋?
507
00:34:44,800 --> 00:34:47,200
Kiedy o mnie poprosi艂e艣,
przyjecha艂em, prawda?
508
00:34:48,100 --> 00:34:49,700
Tak.
509
00:34:50,600 --> 00:34:53,300
Niewiele jest os贸b,
kt贸rych idee mog膮 zmieni膰 艣wiat.
510
00:34:54,600 --> 00:34:56,200
A teraz to wszystko zniszczysz.
511
00:34:57,600 --> 00:34:59,500
Nic nie niszcz臋.
512
00:35:01,000 --> 00:35:03,899
Pokonuj臋 system w jego w艂asnej grze.
W tym rzecz.
513
00:35:03,900 --> 00:35:07,700
Pozbycie si臋 nakazu
to jedno, ale co dalej?
514
00:35:09,600 --> 00:35:14,600
Potem odejd臋 jako wolny cz艂owiek,
515
00:35:15,200 --> 00:35:20,100
kt贸ry pad艂 ofiar膮 twojej
niechlujnej, b艂臋dnej pracy.
516
00:35:20,900 --> 00:35:22,800
Nie zapominasz o czym艣?
517
00:35:23,200 --> 00:35:27,500
Nim b臋dziesz wolny, b臋dziesz musia艂
powiedzie膰 w s膮dzie, 偶e jeste艣 niewinny.
518
00:35:29,100 --> 00:35:31,700
"Nie jestem Unabomberem,
nie napisa艂em manifestu
519
00:35:32,400 --> 00:35:34,700
i nie zwodzi艂em FBI przed 20 lat".
520
00:35:35,300 --> 00:35:39,000
- "Jestem nikim i nic nie zrobi艂em".
- Nie.
521
00:35:40,200 --> 00:35:42,600
Mylisz si臋.
522
00:35:43,900 --> 00:35:47,800
Zostan臋 uniewinniony przez sprawy
techniczne, a nie sam czyn.
523
00:35:48,200 --> 00:35:51,100
Nie powiem,
偶e nie jestem Unabomberem.
524
00:35:52,000 --> 00:35:55,399
Jak powiesz to w telewizji, ludzie,
kt贸rzy ci podziwiali, tacy jak ja,
525
00:35:55,400 --> 00:35:57,200
uznaj膮 ci臋 za hipokryt臋.
526
00:35:57,600 --> 00:36:00,099
呕e zdradzasz w艂asne warto艣ci,
by si臋 ratowa膰.
527
00:36:00,100 --> 00:36:03,899
Nie, musisz stawi膰 temu czo艂a.
Przyzna膰 si臋 do tego, co napisa艂e艣.
528
00:36:03,900 --> 00:36:06,399
Inaczej twoje dziedzictwo,
manifest, przepadnie.
529
00:36:06,400 --> 00:36:09,799
Manifest nie przepadnie,
bo zosta艂 opublikowany,
530
00:36:09,800 --> 00:36:12,800
a co wa偶niejsze,
jest prawid艂owy.
531
00:36:13,200 --> 00:36:14,699
To nieistotne.
532
00:36:14,700 --> 00:36:17,799
Jak ludzie nie uwierz膮 w ciebie,
to nie b臋d膮 wierzy膰 w manifest.
533
00:36:17,800 --> 00:36:21,100
Jeste艣 jednym go艣ciem,
kt贸ry robi wszystko sam
534
00:36:22,000 --> 00:36:27,299
czy przyw贸dc膮,
kt贸ry mo偶e zmieni膰 艣wiat
535
00:36:27,300 --> 00:36:30,800
i zostawi po sobie spu艣cizn臋?
Oboma naraz by膰 nie mo偶esz.
536
00:36:33,100 --> 00:36:35,100
Nie mo偶esz zje艣膰 ciastka
i mie膰 ciastko.
537
00:36:38,300 --> 00:36:39,800
A ty, Fitz?
538
00:36:40,900 --> 00:36:45,100
Jaka jest twoja spu艣cizna?
Co ty po sobie zostawisz?
539
00:36:47,100 --> 00:36:48,100
Rodzin臋.
540
00:36:49,300 --> 00:36:53,100
- Moi synowie s膮 moim dziedzictwem.
- Byli z tob膮 w lesie?
541
00:36:53,800 --> 00:36:55,399
Nie.
542
00:36:55,400 --> 00:36:58,200
Wi臋c czemu to powiedzia艂e艣?
Czemu mnie ok艂amujesz?
543
00:36:58,300 --> 00:37:01,899
- Nie k艂ami臋, to skomplikowane.
- Wr臋cz przeciwnie.
544
00:37:01,900 --> 00:37:04,200
To ja jestem twoim dziedzictwem.
545
00:37:05,500 --> 00:37:06,799
Wcale nie.
546
00:37:06,800 --> 00:37:10,499
Jeste艣 tu, bo z艂apanie mnie jest twoim
jedynym znacz膮cym osi膮gni臋ciem.
547
00:37:10,500 --> 00:37:12,899
A teraz, gdy odejd臋,
czujesz, jak to ucieka.
548
00:37:12,900 --> 00:37:14,900
Jak odejdziesz,
stracisz ca艂y szacunek.
549
00:37:16,300 --> 00:37:18,300
M贸wisz o mnie czy o sobie?
550
00:37:20,200 --> 00:37:24,799
Bo to ty przez ca艂e 偶ycie
pragn膮艂e艣 szacunku,
551
00:37:24,800 --> 00:37:27,299
chcia艂e艣 dowie艣膰, 偶e jeste艣
m膮drzejszy od innych
552
00:37:27,300 --> 00:37:30,800
i przez kr贸tk膮 chwil臋 by艂e艣.
By艂e艣 go艣ciem, kt贸ry z艂apa艂 Unabombera.
553
00:37:31,500 --> 00:37:36,499
Ale gdy wyjd臋, ca艂y 艣wiat zobaczy,
偶e jeste艣 zwyk艂ym dzielnicowym,
554
00:37:36,500 --> 00:37:38,900
a twoje miejsce
by艂o w zespole od graffiti.
555
00:37:39,500 --> 00:37:46,099
Najsmutniejsze w tobie jest to,
偶e mo偶esz uciec i 偶y膰 w lesie,
556
00:37:46,100 --> 00:37:50,499
porzuci膰 rodzin臋, przestudiowa膰
manifest od deski do deski,
557
00:37:50,500 --> 00:37:53,800
ale to nic nie zmieni
558
00:37:55,000 --> 00:38:00,700
i b臋dziesz jedynie
n臋dzn膮 imitacj膮 mnie.
559
00:38:46,900 --> 00:38:48,999
Martwi mnie ten Leo Burt.
560
00:38:49,000 --> 00:38:52,000
To nasz najlepszy podejrzany,
ale nadal go nie znale藕li艣my.
561
00:38:53,100 --> 00:38:58,400
Nie by艂e艣 zaproszony na to spotkanie,
w razie czego ci臋 zawo艂amy.
562
00:38:58,700 --> 00:39:01,599
To nowy profil.
Bez liter贸wek, solidny.
563
00:39:01,600 --> 00:39:02,800
呕egnam, Fitz.
564
00:39:05,600 --> 00:39:06,800
Jedynie pr贸buj臋 pom贸c.
565
00:39:07,800 --> 00:39:09,300
Na czym jest to oparte?
566
00:39:09,900 --> 00:39:12,699
- Na kryminalistyce.
- Serio?
567
00:39:12,700 --> 00:39:15,300
Nazywam to
kryminalistyk膮 lingwistyczn膮.
568
00:39:15,400 --> 00:39:19,000
Odciski albo DNA to kryminalistyka.
569
00:39:19,100 --> 00:39:22,499
- Ortografia ni膮 nie jest.
- To nie tylko to.
570
00:39:22,500 --> 00:39:27,300
- To obszerny profil idiolektyczny.
- Nie chcemy profilu, a osoby.
571
00:39:28,300 --> 00:39:30,800
Mo偶esz nam da膰 osob臋,
kt贸r膮 przypniemy na tablicy?
572
00:39:31,000 --> 00:39:33,400
- Je艣li go przeczytacie...
- Tak my艣la艂em.
573
00:39:33,900 --> 00:39:36,600
Daj mi nazwisko,
kt贸re mog臋 tu przypi膮膰
574
00:39:37,200 --> 00:39:39,700
albo zamknij za sob膮 drzwi.
575
00:39:50,000 --> 00:39:51,300
Wyrzu膰 to.
576
00:39:56,800 --> 00:39:58,200
Dobra, na czym stan臋li艣my?
577
00:39:58,300 --> 00:40:00,700
Razem z Burtem
mamy pi臋ciu podejrzanych,
578
00:40:14,000 --> 00:40:15,800
Sp贸jrz na te pos艂uszne owce.
579
00:40:16,100 --> 00:40:18,700
Musz膮 ci臋 wys艂ucha膰.
Musisz ich do tego zmusi膰.
580
00:40:39,500 --> 00:40:42,700
Zmusisz ich, by pos艂uchali.
Sprawisz, 偶e ci臋 us艂ysz膮.
581
00:40:47,500 --> 00:40:48,500
Jak?
582
00:40:49,800 --> 00:40:50,900
Jak?
583
00:40:54,300 --> 00:40:56,100
- Gdzie m贸j 艂膮cznik?
- Tutaj.
584
00:40:59,200 --> 00:41:02,299
Niech laboratorium rzuci wszystko
i si臋 tym zajmie.
585
00:41:02,300 --> 00:41:05,499
- Jasne, robi si臋.
- Zanie艣 orygina艂 technikom.
586
00:41:05,500 --> 00:41:06,600
Za mn膮.
587
00:41:19,200 --> 00:41:22,100
To od niego.
Wszystkie.
588
00:41:40,300 --> 00:41:41,800
Jezu, pojad臋 po niego.
589
00:41:52,600 --> 00:41:55,900
Czemu nie odbiera艂e艣?
Jedziemy.
590
00:41:56,100 --> 00:41:58,099
Dostali艣my mas臋 list贸w od Unabombera.
591
00:41:58,100 --> 00:42:01,000
Napisa艂 do "Timesa",
"Washington Posta", "Penthouse'a".
592
00:42:02,300 --> 00:42:03,500
Nie uwierzysz w to.
593
00:42:04,300 --> 00:42:06,300
Unabomber chce zawrze膰 uk艂ad.
594
00:42:22,900 --> 00:42:26,400
Co, do cholery, robimy teraz?
595
00:42:34,000 --> 00:42:38,800
facebook.com/ProHaven
48245
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.