Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:14,960 --> 00:00:19,080
LEKCJA MI�O�CI
2
00:00:20,280 --> 00:00:24,320
Ingmara Bergmana komedia dla doros�ych
3
00:00:24,560 --> 00:00:27,720
Ta komedia mog�a by� tragedi�.
4
00:00:28,120 --> 00:00:30,240
Ale wszystko sko�czy�o si� dobrze.
5
00:00:30,480 --> 00:00:34,880
Ani autor, ani aktorki
nie s� w tej lekcji nauczycielami,
6
00:00:35,120 --> 00:00:39,400
ile raczej samo �ycie,
z jego zakr�tami i absurdalnymi obrotami.
7
00:00:39,640 --> 00:00:44,640
Mo�ecie obserwowa� t� lekcj�
z u�miechami pob�a�liwo�ci na twarzach
8
00:00:44,880 --> 00:00:46,960
wobec elementarno�ci tego,
czego b�dziecie �wiadkami,
9
00:00:47,000 --> 00:00:50,960
etapu, kt�ry ju� dawno,
dawno temu macie za sob�.
10
00:00:51,200 --> 00:00:53,680
A mo�e nie?
11
00:01:37,120 --> 00:01:38,880
Ty �ajdaku.
12
00:01:39,800 --> 00:01:42,960
Jeste� zepsutym brutalem i cynikiem.
13
00:01:44,320 --> 00:01:48,000
I ty nazywasz siebie ginekologiem?
Ty nigdy nie rozumia�e� kobiet.
14
00:01:48,280 --> 00:01:51,720
Gdybym ja mia� t� energi�,
wcale bym si� z tego nie �mia�.
15
00:01:51,960 --> 00:01:54,040
Jeste� tak okropnie naiwny.
16
00:01:56,600 --> 00:02:00,320
Wi�c nie chcesz wyj�� za mnie?
O Bo�e, c� za burza.
17
00:02:00,560 --> 00:02:02,880
- Oto anio�y szlochaj�.
- Ten ch�opty� ma sumienie.
18
00:02:03,120 --> 00:02:08,400
Mo�liwe. Smutek
i m�ki sumienia to bli�niaki syjamskie
19
00:02:08,680 --> 00:02:12,640
Nie mog� dalej by� twoim kochankiem.
Prosz�, nie dzi�kuj mi przez ca�y czas!
20
00:02:13,720 --> 00:02:17,280
- A wi�c to ju� koniec, definitywnie?
- Tak. Dzi�ki za wszystko
21
00:02:17,560 --> 00:02:18,600
Powinnam krzycze�?
22
00:02:19,840 --> 00:02:23,480
Zgoda, �e m�j odwr�t nie jest elegancki,
ale nie jestem nami�tnym supermanem.
23
00:02:23,720 --> 00:02:27,120
Jestem tylko zm�czonym, znudzonym
facetem z b�lem g�owy.
24
00:02:27,360 --> 00:02:29,920
- Czy� mo�liwe jest co� smutniejszego?
- Starzejesz si�.
25
00:02:30,120 --> 00:02:34,600
To prawda. To prawda, jestem
troszk� stary, troszk� stary...
26
00:02:34,840 --> 00:02:36,080
..troszk� stary.
27
00:02:36,360 --> 00:02:40,760
Wracaj w pob�a�liwe obj�cia
twojej pob�a�liwej �ony.
28
00:02:41,000 --> 00:02:45,360
Na pewno zosta�a na lodzie
i czeka na ciebie, �eby� j� odkurzy�.
29
00:02:45,600 --> 00:02:48,080
Kochana stara rura!
30
00:02:51,080 --> 00:02:55,200
Siostro, prosz� zaprowadzi� pani� Verin do
wyj�cia i wprowadzi� nast�pnego pacjenta.
31
00:02:57,680 --> 00:03:00,600
- Wynocha!
- Natychmiast, siostro.
32
00:03:00,880 --> 00:03:01,880
Do widzenia, Davidzie.
33
00:03:02,200 --> 00:03:03,360
Naprawd� mi ciebie �al.
34
00:03:03,600 --> 00:03:09,240
Ten, kt�ry patrzy na kobiety pod dziwacznym
k�tem, ko�czy zawsze do�� szczeg�lnie.
35
00:03:11,440 --> 00:03:13,320
A przy okazji,
gdzie klucz on mojego mieszkania?
36
00:03:38,680 --> 00:03:41,400
Ale� wysublimowany. Nudziarz!
37
00:03:47,120 --> 00:03:48,360
Nast�pny
38
00:03:48,600 --> 00:03:49,800
Nast�pny!
39
00:03:51,200 --> 00:03:52,200
Mi�ego dnia.
40
00:03:52,400 --> 00:03:56,120
Panie doktorze, mam straszny k�opot,
nie mog� spa� z tego wszystkiego.
41
00:03:56,400 --> 00:03:59,960
Musz� porozmawia� z panem, doda� pan
otuchy mojemu m�owi wtedy.
42
00:04:00,240 --> 00:04:04,440
Mam do pana niesamowite zaufanie.
Jejku, wygl�da na to, �e leje!
43
00:04:04,720 --> 00:04:07,960
M�j m�� i ja
rozwa�amy powt�rne zam��p�j�cie.
44
00:04:08,200 --> 00:04:11,000
Po dziesi�ciu latach sp�dzonych razem
i dochowaniu si� dwojga dzieci,
45
00:04:11,240 --> 00:04:14,440
rozwiedli�my si�
gdy spotka�am pewnego m�odego cz�owieka,
46
00:04:14,680 --> 00:04:18,040
kt�ry sprawi�, �e poczu�am si� b�ogo,
pan rozumie, doktorze.
47
00:04:18,320 --> 00:04:21,080
By� m�ody
i mia� w�a�nie i�� w kamasze,
48
00:04:21,320 --> 00:04:23,280
potem m�j m�� wr�ci�...
49
00:04:23,560 --> 00:04:26,000
Tak, oczywi�cie...
Prosz� mi wybaczy�, prosz� wybaczy�, ale...
50
00:04:33,280 --> 00:04:36,440
wzywaj� mnie sprawy �ycia i �mierci.
51
00:04:36,680 --> 00:04:38,400
Doktorze, tr�jka pacjent�w oczekuje.
52
00:04:38,640 --> 00:04:40,240
A moje �ycie i �mier�!
53
00:04:40,480 --> 00:04:42,080
Doctorze, co mam robi�?
54
00:04:42,320 --> 00:04:45,600
Ma�a rada.
�o�e ma��e�skie to mi�osny maj�tek.
55
00:04:45,840 --> 00:04:51,360
- Jejku, doktorze, pan jest...
- Ale� nie, wcale nie jestem! Do widzenia!
56
00:04:54,720 --> 00:04:58,800
- Pomy�la�am, �e ten doktor jest naprawd�...
- Doprawdy?
57
00:05:02,480 --> 00:05:05,640
Gdybym nie by�a chrze�cijank�,
powiedzia�abym cholera!
58
00:05:12,000 --> 00:05:15,200
Sam, czy ty nigdy nie masz
problem�w z kobietami?
59
00:05:15,480 --> 00:05:18,800
- Od kiedy zabi�em moj� narzeczon� - nie.
- To by�o nieumy�lnie.
60
00:05:19,320 --> 00:05:23,160
Potem tw�j ojciec, stary profesor,
robi� operacj� mojej g�owy.
61
00:05:23,400 --> 00:05:24,440
To by�a bolo...
62
00:05:24,720 --> 00:05:27,480
- Lobotomia.
- Mo�e i to.
63
00:05:27,760 --> 00:05:31,040
Jestem mu bardzo wdzi�czny.
Tylko dwa razy do roku, dostaj� amoku.
64
00:05:31,320 --> 00:05:33,880
Wtedy, poch�ania mnie to ca�kiem.
Nawet nie jem, ani nie pij�.
65
00:05:34,120 --> 00:05:35,120
To praktyczne.
66
00:05:36,760 --> 00:05:38,880
Burza.
67
00:05:39,120 --> 00:05:42,160
Co� b�dzie mimo tego.
68
00:05:43,560 --> 00:05:46,280
Zdrzemn� si�, jestem zm�czony.
69
00:05:47,080 --> 00:05:48,560
I troszk� stary...
70
00:05:50,080 --> 00:05:52,920
troszeczk�, trosze�k� stary...
71
00:05:59,040 --> 00:06:01,840
By�a wiosna, kiedy
pierwszy raz mnie odwiedzi�a.
72
00:06:02,080 --> 00:06:03,600
Zdawa�a si� by� zdenerwowan�,
73
00:06:03,880 --> 00:06:06,560
ale w taki szczeg�lny spos�b,
�e spowodowa�o to i� sam denerwowa�em.
74
00:06:08,920 --> 00:06:12,080
Pani symptomy nie wydaj�
si� szczeg�lnie alarmuj�ce, pani Verin.
75
00:06:12,360 --> 00:06:15,680
Ale tak, czy inaczej przebadamy pani�,
na wszelki wypadek.
76
00:06:16,640 --> 00:06:21,080
- Prosz� si� przebra� za parawanem.
- Czy s�dzi pan, �e jestem pi�kna?
77
00:06:22,320 --> 00:06:25,040
- Ile ma pani lat?
- Czemu pan pyta?
78
00:06:25,320 --> 00:06:28,360
- Musz� wiedzie� ze wzgl�du na dokumentacj�.
- Urodzi�am si� w '32.
79
00:06:28,640 --> 00:06:31,560
- 21 lat i ju� zam�na?
- Czy �al panu z tego powodu?
80
00:06:31,840 --> 00:06:35,680
- Niech si� pani ubierze i przestanie szczebiota�.
- Ma pan takie pi�kne d�onie.
81
00:06:35,960 --> 00:06:39,720
- Mi�o, �e pani tak m�wi.
- I strasznie rozkoszny kark.
82
00:06:40,000 --> 00:06:43,080
- Naprawd�?
- Jak to jest, gdy si� widuje rozebrana kobiety?
83
00:06:43,360 --> 00:06:47,040
- To nie jest zabawne, zapewniam pani�.
- Tak si� boj�.
84
00:06:48,360 --> 00:06:53,280
- B�dzie pan dla mnie �agodny?
- Prosz� przesta� papla� i ubiera� si�.
85
00:06:56,840 --> 00:07:00,640
- Musz� panu co� wyzna�.
- Wyzna�?
86
00:07:00,920 --> 00:07:04,040
- Tak. Nie wolno si� panu gniewa�.
- To zale�y.
87
00:07:04,320 --> 00:07:07,880
- Je�li tak, to nie o�mielam si� powiedzie�.
- No dobra, nie b�d� si� gniewa�.
88
00:07:10,040 --> 00:07:12,920
Mnie nic nie dolega...
Tak, tylko powiedzia�am.
89
00:07:13,160 --> 00:07:14,320
Chcia�am si� z panem spotka�.
90
00:07:14,560 --> 00:07:17,840
- Spotka� si� ze mn�... Dlaczego...?
- Kocham pana, Doktorze Erneman.
91
00:07:20,880 --> 00:07:23,920
Rozumiem... to bardzo mi�o z pani strony.
92
00:07:24,160 --> 00:07:26,040
Moja droga pani Verin...
93
00:07:27,320 --> 00:07:30,840
- Nie wiem co powiedzie�.
- Zesz�ego lata obserwowa�am pana codziennie.
94
00:07:31,440 --> 00:07:36,000
- Na wsi. Nie widzia�a mnie pani.
- Pracowa�em.
95
00:07:36,280 --> 00:07:41,400
Pracowa�e�, pochylony nad swoim biurkiem,
codziennie do wp� do czwartej.
96
00:07:41,680 --> 00:07:44,920
Potem pija�e� herbatk�
zak�szaj�c trzema ciasteczkami z mas�em.
97
00:07:45,200 --> 00:07:48,720
Potem szed�e� pop�ywa�,
dzie� w dzie�, w ka�d� pogod�.
98
00:07:49,920 --> 00:07:52,840
- Widzia�a� to wszystko?
- Ju� wtedy by�am w tobie zakochana.
99
00:07:53,120 --> 00:07:56,840
- Oczywi�cie...
- Mia�am fantazje z tob�.
100
00:07:57,120 --> 00:08:00,040
- Jestem tylko ma�� dziewczynk�...
- Jest pani m�atk�.
101
00:08:00,320 --> 00:08:05,320
- Cholerne nudziarstwo!
- Prosz�, niech pani idzie. Nie mam ju� tej werwy.
102
00:08:05,600 --> 00:08:08,240
- Nie odsy�aj mnie.
- Musz�. Z wielu powod�w.
103
00:08:10,400 --> 00:08:13,480
- Kochasz swoj� �on�?
- Tak, i to nie pani sprawa.
104
00:08:13,760 --> 00:08:15,920
A teraz prosz� ju� i��.
105
00:08:17,600 --> 00:08:21,440
- Nie kochasz jej.
- Pani Verin... jeste� s�odka.
106
00:08:21,720 --> 00:08:26,240
Mo�na by wr�cz rzec: atrakcyjna.
Jestem poruszona pana uprzejmo�ciami.
107
00:08:26,520 --> 00:08:30,640
A kim�e mo�e by� m�czyzna? Co do mnie, to jestem
prawie tak wielkim nudziarzem, jak pani m��.
108
00:08:30,920 --> 00:08:35,120
Mam pewne zasady
kt�re si� tycz� ma��e�stwa i wierno�ci.
109
00:08:35,800 --> 00:08:41,480
- I tak dalej...
- To urocze, kiedy mnie �ajesz.
110
00:08:42,200 --> 00:08:46,040
Mam nadzwyczajnie atrakcyjn� �on�,
kt�r� szczerze kocha�em przez...
111
00:08:46,320 --> 00:08:48,720
policzmy, 1 5... 1 6 lat
b�dzie w pa�dzierniku.
112
00:08:48,960 --> 00:08:50,400
Nigdy nie by�em niewierny.
113
00:08:50,640 --> 00:08:54,360
Jak by�o na imi� tej pi�kne kobiecie,
kt�ra zacumowa�a przy twoim molo?
114
00:08:54,640 --> 00:08:58,040
- To by�a przyjaci�ka mojej �ony.
- Doprawdy?
115
00:08:58,320 --> 00:09:01,280
To dlatego pr�bowa�e� j� poca�owa�
w �wietle ksi�yca, po tym
116
00:09:01,520 --> 00:09:03,680
jak twoja �ona uda�a si� na spoczynek?
117
00:09:03,960 --> 00:09:06,760
- Ca�� noc przep�aka�am!
- Bardzo prosz�, �adnych �ez tutaj!
118
00:09:10,440 --> 00:09:12,720
Poca�ujesz mnie teraz,
a wtedy wyjd�.
119
00:09:13,800 --> 00:09:17,480
- Nie mam krztyny po��dania na to, by to robi�.
- Ale� k�amca z ciebie.
120
00:09:17,760 --> 00:09:21,800
Masz nieprzepart� ��dz� by mnie
poca�owa� a nawet co� wi�cej...
121
00:09:23,720 --> 00:09:27,080
To kompletnie niedorzeczne,
moja m�oda damo!
122
00:09:27,960 --> 00:09:32,440
- Protestuj� z ca�a stanowczo�ci�!
- Zabrzmia�o jakby� reprezentowa� ONZ.
123
00:09:32,720 --> 00:09:35,320
- Walcz� o swoje �ycie.
- Taka jestem niebezpieczna?
124
00:09:35,600 --> 00:09:38,000
Gdyby przydarzy�a mi si� przygoda
z pani�, pani Verin,
125
00:09:38,680 --> 00:09:41,480
z powodu chwili bezmy�lno�ci
mog�aby nast�pi�
126
00:09:41,760 --> 00:09:44,320
straszliwa reakcja �a�cuchowa.
127
00:09:45,200 --> 00:09:46,520
Nikt nie musia�by si� dowiedzie�.
128
00:09:47,680 --> 00:09:52,160
Ja wol� moje proste �ycie
z jego utrapieniami i ma�ymi rado�ciami.
129
00:09:53,000 --> 00:09:56,920
Wol� moje pantofle i sympatycznie
oboj�tny p�omie� k�ody w kominku,
130
00:09:57,200 --> 00:09:59,000
w zestawieniu z twym
wyperfumowanym cia�kiem.
131
00:09:59,200 --> 00:10:01,200
Zupe�nie inny rodzaj ognia.
132
00:10:01,480 --> 00:10:07,280
Kt�ry jest niebezpieczny i dusi tym wszystkim,
co nazywamy domem, dzie�mi i przyzwoito�ci�.
133
00:10:07,560 --> 00:10:11,440
A co z kolei prowadzi do
absolutnej nico�ci...
134
00:10:11,720 --> 00:10:15,960
Id�, Zuzanno,
id� i zostaw mnie w spokoju.
135
00:10:17,880 --> 00:10:20,720
- Kochasz mnie.
- Nie, nie kocham ci�.
136
00:10:21,560 --> 00:10:26,560
Ale pragn� ci� dotyka�, niech tw�j
ogie� zabierze moje odr�twienie i nud�.
137
00:10:26,840 --> 00:10:31,120
Przemilcz moj� odmow�, przypisuj�c
j� siwym w�osom na mojej czaszce.
138
00:10:31,400 --> 00:10:33,840
Z powodu, kt�rych nie mo�na mnie przecie�
dr�czy� nalegaj�c by si� ich pozby�.
139
00:10:34,120 --> 00:10:37,640
Czy to by�o takie banalne, idiotyczne,
g�upiutkie i niedorzeczne?
140
00:10:40,960 --> 00:10:44,000
Nie m�w nic wi�cej, poca�uj mnie po prostu.
141
00:10:47,520 --> 00:10:53,040
Nie, nie, nie... to moje
bezsporne prawo: by� nudziarzem.
142
00:10:53,600 --> 00:10:57,240
Zdaj� sobie spraw�, �e moje wcze�niejsze usi�owania
sko�czy�y si� katastrof�. Nie chc� tego.
143
00:10:57,480 --> 00:11:01,440
- Zamiast tego, pomy�l o tym, jak o zabawie!
- Oczywi�cie, �e my�l� o tym, jak o zabawie!
144
00:11:01,720 --> 00:11:04,120
Szlej� z po��dania,
kt� zaprzeczy?
145
00:11:04,360 --> 00:11:05,680
Ja ca�y czas czekam.
146
00:11:06,440 --> 00:11:10,080
Odrzuci�em wy�mienit� ofert�.
Czy powinienem si� wstydzi�?
147
00:11:11,320 --> 00:11:14,120
- Mam �on� od 15 lat...
- 16, w pa�dzierniku.
148
00:11:14,400 --> 00:11:18,320
Jest ci niewierna. Wierno�� istnieje tak d�ugo
tylko, jak d�ugo tym sam jeste� wierny.
149
00:11:18,600 --> 00:11:22,840
Niewierno�� to wynalazek
moralist�w i plotkarzy.
150
00:11:23,080 --> 00:11:24,600
Skoro mam zamiar by� niewiernym,
151
00:11:24,840 --> 00:11:27,440
to musi to si� sta�
poza sumieniem i bez skruchy.
152
00:11:27,680 --> 00:11:30,960
Je�li przyjdzie i�� do piek�a,
ty jeste� najlepszym towarzyszem.
153
00:11:31,240 --> 00:11:35,280
M�czy�ni potrzebuj� do wszystkiego powodu,
nawet do tego, �eby wskoczy� do ��ka.
154
00:11:36,120 --> 00:11:38,240
Nie wiesz, �e obserwowa�em ci�
zesz�ego lata?
155
00:11:38,760 --> 00:11:40,760
Widzia�em ci� co dzie�.
156
00:11:41,800 --> 00:11:43,440
Nosi�em przy sobie tw�j zapach,
157
00:11:43,680 --> 00:11:45,240
marzy�em o tobie w nocy,
158
00:11:45,480 --> 00:11:46,880
wychodzi�em ci naprzeciw.
159
00:11:47,880 --> 00:11:52,000
- By�a� jak lato samo w sobie.
- Poeta si� z niego robi...
160
00:11:54,520 --> 00:11:56,360
Czy to nie jest niedorzeczne?
161
00:12:06,840 --> 00:12:09,400
Trzech pacjent�w czeka do pana.
162
00:12:13,200 --> 00:12:17,280
Nie s�dz�, �eby pierwszy mia� zosta� stworzony
m�czyzna, pierwsza by�a kobieta, oczywi�cie.
163
00:12:17,520 --> 00:12:18,680
W sobot� rano.
164
00:12:18,920 --> 00:12:22,080
W �wietle s�o�ca. On by�
w �wietnym humorze.
165
00:12:22,360 --> 00:12:25,880
Kobieta zosta� stworzona z ziemi,
a wieczno�� mia� w nozdrzach.
166
00:12:26,160 --> 00:12:29,520
Ale w�ciek�a si� w sobot� wiecz�r
nie maj�c z kim wyj��.
167
00:12:29,800 --> 00:12:34,920
W�wczas B�g stworzy� m�czyzn�,
zaraz po obiedzie i w chwili gdy ziewa�.
168
00:12:35,200 --> 00:12:40,000
U�y� tej samej formy, lecz jako, �e m�czyzna powsta�
tylko dla towarzystwa, nie by� wi�c zbyt wybredny.
169
00:12:40,280 --> 00:12:44,440
- A co z �ebrem?
- Mo�e w�cibi�o si� p�niej?
170
00:12:46,200 --> 00:12:49,480
- Mo�e nasz Pan jest kobiet�?
- Kobiety, Sam...
171
00:12:49,760 --> 00:12:53,040
One s� �yciem samym w sobie
z jego rozkoszami i oszuka�stwami.
172
00:12:53,320 --> 00:12:57,200
To jest to... to jest przyczyn� twego
pomieszania i przyprawia ci� o b�l g�owy.
173
00:12:57,480 --> 00:13:00,680
- To gruczo�y buzuj�.
- Tak, to dobre.
174
00:13:01,880 --> 00:13:05,240
Zuzanna by�a silna...
silniejsza ni�...
175
00:13:05,520 --> 00:13:08,960
- Kto?
- Nikt, w�a�ciwie. Tak tylko gadam.
176
00:13:11,000 --> 00:13:13,560
Tamto lato z Zuzann�.
177
00:13:13,800 --> 00:13:17,400
Koniec ko�c�w zapominasz o goryczy
i s�owach zadaj�cych rany.
178
00:13:18,160 --> 00:13:23,000
Delikatne wspomnienia -
to w�a�nie pozostaje. Tak, c� za lato...
179
00:13:28,640 --> 00:13:32,320
Woda wydaje si� ciep�awa.
Wyk�pmy si�.
180
00:13:32,600 --> 00:13:35,960
- Ju� si� k�pali�my.
- Zapomnia�em, oczywi�cie.
181
00:13:36,800 --> 00:13:39,720
Widz� jedn�, dwa, trzy... cztery gwiazdy.
182
00:13:40,480 --> 00:13:42,960
- Jeste� zm�czona?
- Tak, a ty?
183
00:13:43,720 --> 00:13:47,120
- Ja te�.
- �eglowali�my, w�dkowali�my, k�pali�my si�.
184
00:13:47,400 --> 00:13:50,520
- Spali�my, jedli, sprzeczali si�.
- K��cili.
185
00:13:50,800 --> 00:13:55,640
- Ty si� k��ci�e�. �wi�towali�my lato.
- C� za lato...
186
00:13:56,440 --> 00:14:01,240
- Tak... Teraz jestem nasycona.
- Nie ja. Ja jestem nienasycony.
187
00:14:02,160 --> 00:14:06,920
- M�czyzna nie mo�e po prostu wegetowa�.
- Nie mo�esz po prostu wegetowa�.
188
00:14:07,200 --> 00:14:12,040
- Nie. Chc� tak�e prowadzi� prac� badawcz�.
- Dotyczy spraw o tak ma�ej wa�no�ci.
189
00:14:13,400 --> 00:14:17,240
- Banalnego i interesuj�cego modelu.
- Jakiego modelu?
190
00:14:17,920 --> 00:14:21,400
- G�odu, jedzenia, zadowolenia.
- A potem?
191
00:14:22,520 --> 00:14:24,000
Nudy...
192
00:14:26,680 --> 00:14:29,280
- Jeste� mn� znudzony.
- Nie to chcia�em przez to powiedzie�.
193
00:14:29,560 --> 00:14:32,120
Ale� tak, dok�adnie to mia�e� na my�li.
194
00:14:32,800 --> 00:14:35,240
- Nie pr�buj si� z tego wykr�ci�.
- A ty?
195
00:14:37,680 --> 00:14:39,960
Im bardziej si� relaksuj�,
tym bardziej leniw� si� staj�.
196
00:14:41,440 --> 00:14:42,680
Wi�c jeste� mn� zm�czony?
197
00:14:43,840 --> 00:14:45,880
Mog� by� tob� tak zm�czony,
�e chcia�oby si� plun��.
198
00:14:46,960 --> 00:14:50,320
Ale ty jeste� pod moj� sk�r�...
w opuszkach moich palc�w.
199
00:14:51,200 --> 00:14:54,480
- Pulsujesz pomi�dzy mymi skroniami.
- To jestem rodzajem trucizny.
200
00:14:54,720 --> 00:14:59,040
Nazwij to jak chcesz. Czemu ty
zawsze bierzesz moj� fajk�? Dawaj j�.
201
00:15:01,360 --> 00:15:02,360
Naplu�a� do niej.
202
00:15:04,160 --> 00:15:08,760
- M�g�bym poder�n�� ci gard�o.
- Poka�� ci jak to zrobi�, �eby by�o szybko.
203
00:15:09,000 --> 00:15:12,480
B�d� mia� twoj� g�ow� na biurku,
a mi�dzy oczami b�dziesz mia�a lamp�.
204
00:15:14,120 --> 00:15:17,400
- Zbli�a si� ��d�.
- Spieszysz si�?
205
00:15:17,680 --> 00:15:21,760
- Nie zupe�nie...
- No to sobie mo�esz pop�ywa�!
206
00:15:22,000 --> 00:15:25,040
- Cze��!
- Prostak, psiakrew!
207
00:15:25,400 --> 00:15:28,360
- Znasz go?
- Czy go znam? By� moim m�em.
208
00:15:32,080 --> 00:15:34,480
- To nasz poci�g.
- Uda si�?
209
00:15:34,720 --> 00:15:38,000
- Mia�am na my�l, czy prze�yjemy.
- Ja te�. Nast�pny przystanek: Mj�lby!
210
00:15:43,320 --> 00:15:46,240
Wykonaj dok�adnie to,
co znajduje si� na tej li�cie.
211
00:15:46,480 --> 00:15:50,840
Potem spotkajmy si� w Havnegade w Kopenhadze
o 1:00 po po�udniu. Tylko b�d� trze�wy!
212
00:15:51,120 --> 00:15:55,280
- Oczywi�cie.
- To nie takie oczywiste... Do widzenia.
213
00:16:00,800 --> 00:16:04,920
Pasa�erowie na expres 14:45
do Malm�,
214
00:16:05,200 --> 00:16:06,600
prosimy wsiada�.
215
00:16:06,840 --> 00:16:08,240
Zamkn�� drzwi.
216
00:16:08,520 --> 00:16:11,320
Prosimy ju� wsiada�.
Drzwi zamyka�.
217
00:16:33,160 --> 00:16:35,120
- Czy to miejsce jest zaj�te?
- Wolne.
218
00:16:39,600 --> 00:16:42,520
Nie ma pan nic przeciwko temu, �ebym
tu usiad�a? Nie lubi� przeci�g�w.
219
00:16:43,240 --> 00:16:44,440
Bardzo prosz�.
220
00:16:48,120 --> 00:16:50,200
Bardzo mi�o z twojej strony.
221
00:16:51,240 --> 00:16:52,560
Okropna pogoda.
222
00:16:54,480 --> 00:16:56,520
Tak, pada.
223
00:16:57,440 --> 00:16:59,640
Cz�sto podr�uj� samochodem,
ale akurat jest w naprawie.
224
00:16:59,880 --> 00:17:01,600
Naprawd�? A to szkoda.
225
00:17:01,880 --> 00:17:06,440
Wr�cz przeciwnie, poci�g jest znacznie bardziej
zabawny. Mo�na spotka� mi�ych ludzi...
226
00:17:07,400 --> 00:17:08,560
�liczne damy...
227
00:17:23,440 --> 00:17:27,680
C� to za czarna ksi��ka, u licha -
pewnie co� z tych nowoczesnych rzeczy.
228
00:17:27,920 --> 00:17:31,440
- Mo�na tak powiedzie�.
- Wolno mi zapyta� o tytu�?
229
00:17:33,240 --> 00:17:36,680
"Studium wprowadzaj�ce do
kr��enia t�tniczego w macicy
230
00:17:36,960 --> 00:17:40,960
"a drugorz�dowe gruczo�y p�ciowe
i ich rozstroje."
231
00:17:41,600 --> 00:17:45,840
- Czy s�... obrazki?
- Tak, ale nic rozrywkowego.
232
00:17:48,480 --> 00:17:50,680
Czy kt�ry� z pan�w ma ogie�?
233
00:17:56,600 --> 00:17:58,400
- Zawsze dzia�a...
- Dzi�kuj�.
234
00:18:09,840 --> 00:18:15,520
C� za kobieta! C� za prezencja,
c� za ch�d, biust i tak dalej...
235
00:18:15,760 --> 00:18:18,880
- Nie wydaje si� niezainteresowana.
- Czym?
236
00:18:19,240 --> 00:18:22,680
Mn�. Znam kobiety.
Jedzie do Kopenhagi.
237
00:18:22,960 --> 00:18:27,240
- Doprawdy?
- Czemu by nie popr�bowa� ma�ej przygody?
238
00:18:27,520 --> 00:18:30,080
- Mo�e.
- Chyba, �e kto� si� wcze�niej dorwie.
239
00:18:30,360 --> 00:18:34,320
- Pan niech spr�buje!
- Spr�buj�. P�jd� na korytarz.
240
00:18:34,600 --> 00:18:37,360
- Nie b�dzie si� pan niepokoi� b�d�c tu samemu?
- Wr�cz przeciwnie.
241
00:18:37,640 --> 00:18:41,760
Za�o�ysz si� pan ze mn� o pi�taka,
�e poca�uj� j� przed Tranas?
242
00:18:45,120 --> 00:18:47,160
- Niech b�dzie.
- Na razie.
243
00:18:56,520 --> 00:18:57,760
Bilety, prosz�.
244
00:19:33,000 --> 00:19:36,440
DLA TATUSIA OD PELLEGO.
ZROBI�EM SAM.
245
00:19:44,600 --> 00:19:49,560
DLA TATUSIA OD NIX
NA MOJE 15-TE URODZINY.
246
00:20:04,720 --> 00:20:08,000
Moja �ona i dzieci je�dzili
latem niedaleko Helsingborgu.
247
00:20:08,280 --> 00:20:12,880
Jecha�em by si� z nimi spotka�.
Mia�em mn�stwo czasu i podr�owa�em powoli.
248
00:20:13,560 --> 00:20:16,120
Nagle zobaczy�em Nix i Taxa.
249
00:20:18,680 --> 00:20:22,520
- Nix! Wysz�a� na takie wietrzysko?
- Cze��, tatusiu!
250
00:20:22,800 --> 00:20:27,360
- Wskakuj, podwioz� ci�.
- Mo�esz mnie podwie�� kawa�eczek.
251
00:20:31,720 --> 00:20:34,960
Tax... prawie zapomnia�em o tobie.
252
00:20:37,600 --> 00:20:42,440
- Gdzie mam ci� zabra�?
- Do miasta. Dzi�ki.
253
00:20:44,560 --> 00:20:49,000
Nix... wybierzemy si� na
czekolad� z bit� �mietan�?
254
00:20:49,280 --> 00:20:52,280
Albo na wielkiego loda.
Masz woln� chwil�?
255
00:20:52,560 --> 00:20:54,800
- Dla ciebie zawsze mam.
- A ty masz?
256
00:21:04,520 --> 00:21:06,480
Chod�, napij si� troch� wody, Tax.
257
00:21:16,360 --> 00:21:19,640
Czy potrafisz tak zoperowa� kobiet�
by zrobi� z niej m�czyzn�?
258
00:21:19,920 --> 00:21:23,120
- Nie s�dz�.
- W papierach jest, �e potrafisz.
259
00:21:23,400 --> 00:21:26,280
- To nadzwyczajne.
- Chcia�abym zosta� zoperowan�.
260
00:21:26,560 --> 00:21:29,880
- Ty?
- Jestem zm�czona byciem kobiet�.
261
00:21:30,160 --> 00:21:32,760
- Ale� smutne.
- Sp�jrz tylko na mam�.
262
00:21:33,040 --> 00:21:35,840
- Taka jest nieszcz�liwa?
- By� zale�n� od m�czyzny.
263
00:21:36,120 --> 00:21:39,960
- Finansowo, masz na my�li?
- Bardzo dobrze wiesz co mam na my�li.
264
00:21:40,200 --> 00:21:44,280
Biedny Tax, m�j jedyny przyjacielu na
tym �wiecie, te� jeste� ju� zm�czony.
265
00:21:44,560 --> 00:21:48,440
- A jeszcze do tylu rzeczy musimy si� posun��.
- Do czego posun��? Co masz na my�li?
266
00:21:48,720 --> 00:21:51,680
- Nie twoja sprawa.
- Siadaj, �ebym mog�a z tob� rozmawia�.
267
00:21:57,840 --> 00:22:01,360
- Powiedz mi co zamierzasz.
- Tax i ja odeszli�my na swoj� drog�.
268
00:22:01,640 --> 00:22:04,440
Odeszli�cie? Z domu?
Co masz na my�li?
269
00:22:04,720 --> 00:22:07,560
To proste, nie mog� znie��
tej atmosfery.
270
00:22:07,840 --> 00:22:11,280
- Czy� nie bawili�cie si� dobrze?
- Bawili�cie si�!
271
00:22:11,560 --> 00:22:15,360
Ie b�d� taka ostra, Nix. Ojciec
i c�rka musz� potrafi� ze sob� rozmawia�.
272
00:22:16,040 --> 00:22:19,640
- Widzia�e� moje r�ce, tato?
- Masz �liczne, pracowite r�czki.
273
00:22:19,920 --> 00:22:22,600
Musz� co� zrobi� przy ich pomocy,
uformowa� co�.
274
00:22:22,880 --> 00:22:26,040
Nie mog� wy��cznie czyta�
gazet i my�le� o mi�o�ci.
275
00:22:26,320 --> 00:22:28,120
Wiesz, �e moja najlepsza
przyjaci�ka, Ewa...
276
00:22:29,400 --> 00:22:34,400
To ta, z powodu kt�rej odszed�e�?
Nie tylko ty jedna masz problemy.
277
00:22:35,360 --> 00:22:37,760
J�zyk istnieje po to,
aby�my mogli si� komunikowa�.
278
00:22:38,600 --> 00:22:41,960
Spr�buj spojrze� nam mnie, jakbym by� twoim
kumplem, mimo, �e jestem twoim ojcem.
279
00:22:42,440 --> 00:22:44,800
- I tak by� nie zrozumia�.
- Dlaczeg� by nie?
280
00:22:46,320 --> 00:22:48,000
Jeste� zbyt naiwny.
281
00:22:49,400 --> 00:22:54,280
Tak... wiem, �e
m�j �wiat jest nader ograniczony.
282
00:23:00,400 --> 00:23:02,000
Przykro mi, je�li zrobi�am ci przykro��.
283
00:23:03,880 --> 00:23:07,480
Mam pomys�, Jaqueline.
Sp�dzimy razem dzie�.
284
00:23:08,520 --> 00:23:11,760
- Nie masz czasu.
- Poradz� sobie. Wiesz co zrobimy?
285
00:23:12,040 --> 00:23:16,520
- Nie.
- Pojedziemy do garncarni wujka Axla.
286
00:23:27,040 --> 00:23:31,080
Tak mi�o was widzie�. Powinni�cie
wpada� znacznie cz�ciej. Zdr�wko!
287
00:23:32,080 --> 00:23:34,160
- Zdr�wko, Nix.
- Nix?
288
00:23:39,960 --> 00:23:42,040
Czy ty i mama
zamierzacie si� rozwie��?
289
00:23:44,320 --> 00:23:47,360
- Nie wiem, Nix.
- Mama jest taka nerwowa.
290
00:23:49,400 --> 00:23:52,480
Dla dojrza�ej kobiety niezdrowe
jest �ycie bez m�czyzny.
291
00:23:53,560 --> 00:23:57,600
To wszystko jest takie odra�aj�ce!
�al mi wszystkich kobiet.
292
00:24:00,480 --> 00:24:04,880
- To dlatego uciek�a�?
- To mi�o�� jest taka odra�aj�ca.
293
00:24:05,160 --> 00:24:10,200
Tak beznadziejnie g�upia. Nie chc� nigdy nikogo
kocha�. �adnego m�czyzny, w ka�dym razie...
294
00:25:13,400 --> 00:25:17,840
Znasz moj� najlepsz� przyjaci�k�, Ew�?
Zawsze trzymali�my si� razem.
295
00:25:18,120 --> 00:25:19,720
Naprawd� trzymali�my si� razem.
296
00:25:21,720 --> 00:25:24,280
Zje�d�a�a na lato,
a ja by�em szcz�liwy.
297
00:25:24,520 --> 00:25:28,440
Wybierali�my si� pop�ywa�
i budowa� domek na drzewie.
298
00:25:29,120 --> 00:25:32,240
Przyjecha�a nied�ugo przedtem,
przebrawszy si� ju�.
299
00:25:32,480 --> 00:25:36,440
Sta�a si� g�upi� damulk�,
kt�ra maluje usta i nosi loki.
300
00:25:36,720 --> 00:25:40,040
Na pla�y wyci�ga�a si� niczym �ab�d�,
kr�c�c ty�kiem
301
00:25:40,320 --> 00:25:42,640
opi�tym w �ci�le przylegaj�cy
kostium k�pielowy.
302
00:25:42,880 --> 00:25:45,040
Z tym wielkim ty�kiem
wygl�da�a na zbzikowan�!
303
00:25:46,520 --> 00:25:49,440
W�wczas cokolwiek nie zaproponowa�em
by�my robili - uznawa�a za g�upie.
304
00:25:50,240 --> 00:25:53,760
By�a jakby zupe�nie
inn� dziewczyn�!
305
00:25:54,880 --> 00:25:58,560
Wtedy zakocha�a si� w g�upku
w kierunku kt�rego nawet bym nie splun��.
306
00:25:58,840 --> 00:26:02,200
- Kiedy mama by�a w Kopenhadze...
- Przepraszam, Nix. Czy cz�sto tam je�dzi?
307
00:26:02,480 --> 00:26:08,000
Kilka razy w tygodniu. Ewa chcia�a by� z
nim sam na sam, �eby mogli si� ca�owa�.
308
00:26:08,280 --> 00:26:13,200
Jaki� czas p�niej opowiedzia�a mi o
wszystkim co razem robili. To ohydne!
309
00:26:15,840 --> 00:26:20,520
- Wi�c nie mog�a� ju� tego znie��?
- Nienawidz� mamy, Ewy i tej mi�osnej gierki.
310
00:26:20,760 --> 00:26:23,600
Zachowuj� si� jak krowy albo jak kury
albo nie wiem jeszcze co innego...
311
00:26:23,880 --> 00:26:27,240
Chcesz przez to powiedzie�, �e mama tak�e
prowadzi to, co nazywasz "mi�osn� gierk�"?
312
00:26:27,520 --> 00:26:29,040
Tak, oczywi�cie...
313
00:26:31,400 --> 00:26:35,520
- Czy wiesz z kim si� widuje?
- Tak. Jest ca�kiem mi�y i nieszkodliwy.
314
00:26:35,880 --> 00:26:38,680
- Czasami jada obiad z nami.
- Kt� to taki?
315
00:26:38,960 --> 00:26:41,520
- Carl-Adam, rzecz jasna.
- Chcesz powiedzie�, Carl-Adam?
316
00:26:42,280 --> 00:26:46,080
- Nie ma nic szczeg�lnego w Carlu-Adamie.
- Ten rze�biarz? Z Kopenhagi?
317
00:26:46,960 --> 00:26:49,440
- A niech mnie kule bij�!
- No i co z tego?
318
00:26:50,120 --> 00:26:51,600
Rozumiem...
319
00:26:52,200 --> 00:26:55,440
Naturalne jest, �e mama powinna mie�
kochanka podczas gdy ty masz swoj�.
320
00:26:55,720 --> 00:26:58,920
- Nie ple�, Nix.
- Jejku, wygl�dasz na zszokowanego!
321
00:27:01,960 --> 00:27:05,520
- A wi�c chcesz �y� na w�asn� r�k�?
- Trzeba by� samemu.
322
00:27:06,840 --> 00:27:12,280
Jakkolwiek �pieszy ci si� do tego, by by�
sam�, odkryjesz jeszcze wielu innych ludzi.
323
00:27:12,560 --> 00:27:14,880
- To okropne, tak my�l�.
- Nie jest to takie okropne.
324
00:27:16,080 --> 00:27:18,920
Wsp�praca wydaje si� by�
najlepsz� stron� �ycia.
325
00:27:19,200 --> 00:27:21,040
Ale mi�o�� jest idiotyczna.
326
00:27:21,880 --> 00:27:24,840
Ani mi�o��, ani erotyczno��
nie s� idiotyczne.
327
00:27:25,520 --> 00:27:29,280
Ale praktykowanie erotyzmu
to zaj�cie dla pawian�w.
328
00:27:29,520 --> 00:27:34,520
- I ty jeste� pawianem.
- Tak... Mo�e i tak.
329
00:27:38,440 --> 00:27:40,080
Czy gardzisz sob�, tatku?
330
00:27:42,280 --> 00:27:45,040
Tak, Nix. Gardz� sob�.
331
00:27:47,000 --> 00:27:49,800
My�l�, �e wszystko jest
niesko�czenie b�ahe.
332
00:27:52,800 --> 00:27:56,680
My�lisz, �e b�ahym jest to, co
przydarza si� mamie, Pelemu i mnie.
333
00:27:57,680 --> 00:28:01,560
Nie, ju� nigdy.
To jedyna rzecz, na jakiej mi zale�y.
334
00:28:06,120 --> 00:28:10,440
Zamykamy butik.
Stina czeka z obiadem.
335
00:28:25,840 --> 00:28:29,520
- Chcia�abym tu zosta�.
- To ju� zosta�o um�wione.
336
00:28:29,800 --> 00:28:33,080
Mo�esz by� tu praktykantk� i zosta�
z wujkiem i z cioci�.
337
00:28:33,360 --> 00:28:36,200
- Ty te� zosta�.
- Nie mam czasu.
338
00:28:39,080 --> 00:28:42,600
- Czy Zuzanna jest pi�kna?
- Bardzo pi�kna.
339
00:28:45,920 --> 00:28:49,560
Przesiedzimy tu ca�� noc,
a� do wschodu s�o�ca. Dobrze?
340
00:28:49,840 --> 00:28:54,040
- Je�li chcesz.
- Nie mog� spa�, gdy ksi�yc �wieci.
341
00:28:58,320 --> 00:29:00,680
Nix? Nie zimno ci?
342
00:29:03,400 --> 00:29:06,200
S�ysza�a� mnie, Nix?
343
00:29:36,040 --> 00:29:38,760
Jak rozumiem, podr�uje
pani do Kopenhagi?
344
00:29:40,040 --> 00:29:41,240
Zgadza si�.
345
00:29:58,320 --> 00:30:00,120
Czy cz�sto podr�uje pani do Kopenhagi?
346
00:30:01,920 --> 00:30:04,080
- To zale�y.
- Mo�e pracuje pani tam?
347
00:30:05,360 --> 00:30:10,040
- Dla przyjemno�ci, najzwyczajniej.
- Jest tam wielu mi�ych ludzi.
348
00:30:12,040 --> 00:30:15,520
- Gor�co. Otworzymy okno?
- Oczywi�cie.
349
00:30:24,800 --> 00:30:28,000
- Co� mi wpad�o do oka.
- Okropno��.
350
00:30:28,280 --> 00:30:31,600
Jestem lekarzem, by� mo�e mog� pani pom�c.
Zobaczmy...
351
00:30:40,760 --> 00:30:42,760
- Tu. Gdzie� tu...
- Tu?
352
00:30:49,920 --> 00:30:53,600
- Ale� pan ma delikatn� d�o�.
- Znany jestem z delikatnego dotyku.
353
00:30:56,280 --> 00:30:58,880
O, prosz� spojrze�.
Wszystko w porz�dku?
354
00:31:03,240 --> 00:31:07,040
Cz�sto nie mog�am si� nadziwi� temu
jak bezmiern� w�adz� sprawuj� ginekolodzy
355
00:31:07,320 --> 00:31:10,160
nad naszym naszymi sercami i zaufaniem.
356
00:31:11,040 --> 00:31:14,040
Czy utrzymywanie pacjentek na dystans
nie sprawia trudno�ci?
357
00:31:14,280 --> 00:31:18,760
- Mo�na straci� g�ow�.
- Czy ci�ko jest wyrzec si� tego?
358
00:31:19,040 --> 00:31:20,320
Czasami to oznacza ukojenie.
359
00:31:20,560 --> 00:31:22,880
Czy twoja �ona te� uznaje,
�e to tylko ukojenie?
360
00:31:23,160 --> 00:31:26,360
Korzysta ze sposobno�ci
kiedy ma okazj� si� zapomnie�.
361
00:31:26,640 --> 00:31:29,920
- C� za idealne ma��e�stwo.
- Ma��e�stwo czasami trzeba przewietrzy�.
362
00:31:30,200 --> 00:31:32,961
- W przeciwnym razie umiera.
- Czy pa�ska �ona ma takie same odczucia?
363
00:31:33,160 --> 00:31:36,720
- Co do tego, to nie jestem pewna.
- �o�e ma��e�skie to maj�tek mi�o�ci.
364
00:31:37,000 --> 00:31:39,160
- Ale� to straszliwie banalne.
- Lecz prawdziwe.
365
00:31:40,000 --> 00:31:44,280
Czy jest pan pewien, �e pa�ska �ona jest zawsze
tak zapalona by z ochoczo gra� �oneczk�?
366
00:31:45,040 --> 00:31:49,040
- Wszystkie kochaj�ce kobiety s� zam�ne.
- C� za naiwno��...
367
00:31:49,920 --> 00:31:54,040
Jest pani trzecia. Trzecia osoba, kt�ra w przeci�gu
kr�tkiego czasu nazywa mnie naiwniakiem.
368
00:31:54,320 --> 00:31:57,960
Jest pan wielkim naiwniakiem nie
dostrzegaj�c tego, �e kobieta nie pragnie
369
00:31:58,240 --> 00:32:00,840
czu� si� �on�, tylko kobiet�.
370
00:32:01,640 --> 00:32:05,280
- A jak to zachodzi?
- To ju� m�czyzna uczyni� musi.
371
00:32:06,240 --> 00:32:10,360
- Robota na pe�ny etat dla milioner�w.
- Hobby dla... m�czyzn.
372
00:32:10,600 --> 00:32:12,520
- Zako�czymy to?
- Teraz nie jestem m�czyzn�.
373
00:32:12,800 --> 00:32:16,080
- M�j kochany doktor. Urazi�am pana?
- Mam argumenty.
374
00:32:16,680 --> 00:32:21,320
M�czyzna nigdy nie doro�leje, nie rodzi
dzieci, tylko bawi si� pistolecikami.
375
00:32:21,560 --> 00:32:25,440
Abstrahuj�c od reprodukcji,
m�czyzna jest ma�o wa�nym czynnikiem
376
00:32:25,680 --> 00:32:27,000
w kobiecym �wiecie.
377
00:32:27,280 --> 00:32:30,200
- O, teraz jest pan naprawd� nie w sosie.
- Ale� nie - wcale.
378
00:32:31,120 --> 00:32:33,520
Jest pani bardzo pi�kna,
nad wyraz dowcipne,
379
00:32:33,760 --> 00:32:36,360
s�owem - solidna reprezentantka
swojej p�ci.
380
00:32:37,040 --> 00:32:41,040
Zgadzam si� na m� ni�szo�� bez urazy,
mog� tylko wybe�kota�, �e...
381
00:32:42,360 --> 00:32:47,320
kocham ci�. Zawsze ci� kocha�em.
Zawsze b�d� ci� kocha�...
382
00:32:52,280 --> 00:32:53,800
Zatrzymaj si�.
383
00:32:54,520 --> 00:32:58,800
Nie my�l, �e tobie b�dzie �atwiej
ni� sprzedawcy, z kt�rym si� za�o�y�e�.
384
00:32:59,080 --> 00:33:02,880
�atwy grosz, z tego, co wiem o twojej cnocie,
kt�ra jest nieprzyst�pna jak Mount Everest.
385
00:33:03,160 --> 00:33:07,720
A c� ty wiesz o mojej cnocie?
Kobiety z natury nie s� cnotliwe.
386
00:33:08,000 --> 00:33:12,640
^To wy, m�czy�ni, razem z Panem Bogiem
sklecili�cie poj�cie nieskazitelno�ci.
387
00:33:12,920 --> 00:33:16,560
I dziewictwo, cnot�,
czysto�� i niewinno��. Nie!
388
00:33:16,840 --> 00:33:18,320
I �adnego amen.
389
00:33:18,560 --> 00:33:20,440
M�czyzna mo�e by� taki
spro�ny, jak tylko mu si� podoba
390
00:33:20,680 --> 00:33:24,640
i jest "ma�ym wacusiem"
w tym waszym g�upim m�skim j�zyku.
391
00:33:24,920 --> 00:33:27,200
Lecz je�li kobieta zwr�ci
uwag� na swe cia�o
392
00:33:27,440 --> 00:33:29,400
i ma po��danie by nim si� pos�u�y�,
jest kurw�.
393
00:33:29,840 --> 00:33:32,400
- Mog� papierosa?
- Mam tylko fajk�.
394
00:33:33,080 --> 00:33:37,160
- Skocz� do restauracyjnego.
- Pozw�l, �e ja, zaraz wr�c�.
395
00:33:38,280 --> 00:33:41,200
Tureckie, jak s�dz�?
396
00:33:42,160 --> 00:33:47,440
- A wi�c pami�tasz?
- Nie tylko to, moja kochana �onko.
397
00:34:01,560 --> 00:34:05,760
Przepraszam pani� za moje zachowanie.
Jest pani dam�, a ja gburem.
398
00:34:06,040 --> 00:34:10,880
Gdyby zechcia�a pani podj�� na nowo nasz
dialog, jestem w nast�pnym przedziale
399
00:34:16,960 --> 00:34:20,680
- Wi�c wci�� jest pan w poci�gu?
- Tak.
400
00:34:21,560 --> 00:34:25,120
Najlepiej by�o ust�pi� pola.
Ta dama jest dam�.
401
00:34:25,400 --> 00:34:27,960
Nie jestem tego taki pewien.
Za�o�ymy si�?
402
00:34:28,160 --> 00:34:29,160
Nie, dzi�kuj�.
403
00:34:29,360 --> 00:34:30,640
Nie zrozumia� mnie pan.
404
00:34:30,880 --> 00:34:34,120
Powiedzmy 10 koron,
�e poca�uj� t� "dam�" przed �lmhult.
405
00:34:35,600 --> 00:34:37,640
- Pan?
- W�a�nie. No i?
406
00:34:38,840 --> 00:34:39,880
Stoi.
407
00:34:48,520 --> 00:34:52,400
- No to kupi� te� zapa�ki.
- Nie schudnij pan od tego latania.
408
00:34:52,680 --> 00:34:55,360
- Przyjemno�� po mojej stronie, madam.
- Od kiedy to sta� si� taki grzeczny?
409
00:34:55,600 --> 00:34:57,160
Dzi� jest m�j wielki dzie�.
410
00:35:02,120 --> 00:35:07,240
Nie, to nie takie proste. My�lisz, �e
to jab�uszko samo wleci ci w r�czki.
411
00:35:07,800 --> 00:35:11,520
W takim razie b�dzie ono
bardzo kwa�ne, zapewniam ci� o tym.
412
00:35:12,280 --> 00:35:15,440
Jest kilka sprawek, kt�rych
tak �atwo nie zapomn�.
413
00:35:27,440 --> 00:35:31,160
- Czy nie zdarzy�o ci si� by� niewiernym, Davidzie?
- C� znowu?
414
00:35:31,960 --> 00:35:33,360
Dobrze s�ysza�e�.
415
00:35:41,160 --> 00:35:44,640
- Nasze ma��e�stwo by�o zgrane.
- Zbyt zgrane.
416
00:35:44,880 --> 00:35:48,400
- By�o tak za�ywne, �e samo si� prze�y�o.
- Grasz s��wkami.
417
00:35:48,680 --> 00:35:54,080
Ja tylko opisuje nas. Szcz�cie to bogactwo
parali�uj�ce to, co pospolite.
418
00:35:54,720 --> 00:35:57,520
Bronisz si�, lecz koniec ko�c�w
udusisz si� w tym wszystkim.
419
00:35:58,720 --> 00:36:02,360
Czasami mam ochot� da� ci w twarz.
Gadasz jak zepsuty dzieciak.
420
00:36:02,640 --> 00:36:04,920
- Wysuwasz straszliwe zarzuty.
- Davidzie...
421
00:36:06,640 --> 00:36:09,840
Je�li b�dziesz szczery ze mn�,
wszystko mo�na wyprostowa�.
422
00:36:10,080 --> 00:36:13,200
Ale je�li b�dziesz k�ama� i unika� wyzna�,
nic nie b�dzie mo�na zrobi�.
423
00:36:13,480 --> 00:36:17,240
Nie zgadzam si� by� indagowanym.
Nie mam nic, co m�g�bym sobie wyrzuca�.
424
00:36:17,520 --> 00:36:23,040
Prosz�, wr�� do domu. Powiedz swoim
kapusiom, aby si� przytkali w imi� higieny.
425
00:36:27,680 --> 00:36:31,440
Jest p�no, a my oboje jeste�my zm�czeni.
Mo�e co� przek�simy?
426
00:36:31,720 --> 00:36:34,760
- Przykro mi Marianno, nie mam czasu.
- Rozumiem, nie masz czasu.
427
00:36:36,200 --> 00:36:40,800
ZAREZERWOWA� POK�J. HOTEL HAVSVlK.
SOBOTA, NIEDZIELA.
428
00:36:46,560 --> 00:36:51,800
Wiec jutro? Nie mogliby�my wyjecha�
gdzie� na weekend?
429
00:36:52,080 --> 00:36:56,600
Jad� do Upsali na konferencj�, kt�r� profesor
Franz�n organizuje ka�dego miesi�ca.
430
00:36:56,840 --> 00:37:00,920
- Wiesz o tym.
- Tak. Profesor Franz�n.
431
00:37:13,000 --> 00:37:15,480
Wygl�dasz na roztrojonego i zm�czonego,
m�j przyjacielu.
432
00:37:15,720 --> 00:37:16,720
Tak.
433
00:37:16,880 --> 00:37:21,040
Nie mog� sobie pozwoli� na to,
by pracowa� tak, jakbym tego chcia�.
Nie mog� sobie na to pozwoli�, ju�...
434
00:37:22,040 --> 00:37:24,160
- Nic.
- Davidzie?
435
00:37:25,520 --> 00:37:29,920
Gdyby� tylko mnie nie ok�amywa�,
by�oby �atwiej dla nas obojga.
436
00:37:31,880 --> 00:37:34,440
Odejd�, zanim strac� panowanie nad sob�.
437
00:37:34,680 --> 00:37:38,640
W wi�kszo�ci sytuacji, jestem w stanie
utrzymywa� r�wnowag�, ale...
438
00:37:38,880 --> 00:37:40,360
S� granice.
439
00:37:42,200 --> 00:37:47,880
Powiniene� odda� do naprawy swoje okulary.
Jedna r�czka odpada.
440
00:38:26,600 --> 00:38:29,680
Przepraszam, chwileczk�... naprawd�?
441
00:38:40,920 --> 00:38:42,080
Wybacz...
442
00:38:47,080 --> 00:38:49,560
DR ERNEMAN Z �ON�
443
00:38:55,480 --> 00:38:56,840
Wybacz na chwil�.
444
00:38:58,200 --> 00:39:01,400
- Pom�.
- Hallo!
445
00:39:01,680 --> 00:39:05,200
Co ty wyrabiasz?
Wracaj tu!
446
00:39:15,760 --> 00:39:17,000
W�a�!
447
00:39:23,640 --> 00:39:28,760
Madame, sir, pa�stwo zamawiali herbat�?
Dzie� dobry!
448
00:39:32,640 --> 00:39:35,040
Nie patrz tak lito�ciwie.
B�dziemy si� k��ci�?
449
00:39:38,920 --> 00:39:42,760
Musz� przyzna�, �e jestem poirytowany w
zwi�zku z twoj� nag�� podr� do Kopenhagi.
450
00:39:44,160 --> 00:39:46,480
Czy ju� mi nie wolno
korzysta� z pa�stwowych kolei?
451
00:39:47,880 --> 00:39:49,520
Szpiegujesz mnie.
452
00:39:49,760 --> 00:39:51,560
Masz wr�ci�, to co robisz jest chorob�.
453
00:39:52,200 --> 00:39:53,200
Za p�no.
454
00:39:53,920 --> 00:39:56,200
Jest niesko�czenie wiele
powod�w, aby brn�� w to dalej.
455
00:39:56,480 --> 00:40:01,000
Niesko�czenie wiele jest powod�w, �eby
po�o�y� kres tej parodii ma��e�stwa.
456
00:40:01,640 --> 00:40:03,360
Ze wszystkich ludzi akurat Carl-Adam?
457
00:40:03,600 --> 00:40:06,280
Widz�, �e to ci� dra�ni. I twoj� pr�no��.
458
00:40:06,560 --> 00:40:09,280
Pomawiasz mnie przez sw� naiwno��.
Ale czym�e jest Carl-Adam?
459
00:40:10,000 --> 00:40:12,760
Doros�y m�czyzna to
rzadko��, drogi Davidzie.
460
00:40:13,040 --> 00:40:15,920
Dlatego kobiety wybieraj� takie dzieci,
kt�re najbardziej im pasuj�.
461
00:40:16,200 --> 00:40:18,240
- Dziecko z fujar�?
- Wstydzi�by� si�!
462
00:40:19,120 --> 00:40:23,560
Poza tym, Carl-Adam zmieni� si�
przez te ostatnie kilka lat. Tak!
463
00:40:29,560 --> 00:40:32,760
- I teraz macie zamiar si� pobra�?
- Mo�e zrobimy i tak.
464
00:40:33,600 --> 00:40:36,360
�wietnie, �wietnie. Carl-Adam
b�dzie ojcem moich dzieci.
465
00:40:36,640 --> 00:40:40,360
- B�dzie lepszym ni� by�e� ty.
- Ten wierutny pijak.
466
00:40:40,640 --> 00:40:43,480
Nie wypi� ani kropelki
odk�d spotkali�my si� tej wiosny.
467
00:40:45,120 --> 00:40:49,440
- Dobry Bo�e. O, Bo�e!
- Miejsce pierwsze przy obiedzie.
468
00:40:49,720 --> 00:40:52,320
- O, Bo�e.
- Przesta�.
469
00:40:52,600 --> 00:40:56,520
- Nic wi�cej nie ma do dodania.
- Daj mi jeszcze jedn� szans�.
470
00:40:58,200 --> 00:40:59,200
Nie.
471
00:41:00,000 --> 00:41:02,920
Jeste� naiwny,
niedojrza�y, egocentryczny,
472
00:41:03,200 --> 00:41:05,520
z�o�liwy, niesta�y i bezmy�lny.
473
00:41:05,760 --> 00:41:07,960
W ma��e�stwie jeste� niekompetentny.
474
00:41:08,240 --> 00:41:11,600
Jeste� zepsuty, leniwy i bezkrytyczny.
475
00:41:11,880 --> 00:41:14,360
- Leniwy, do cholery, nie jestem!
- W zakresie rodziny, jeste�.
476
00:41:20,480 --> 00:41:23,120
Marianne...
zaczynamy si� starze�.
477
00:41:24,240 --> 00:41:26,960
B�d� grzeczny i m�w za siebie.
478
00:41:27,720 --> 00:41:33,520
- Mamy nasze dzieci.
- Przecie� ty faktycznie je opuszczasz.
479
00:41:33,800 --> 00:41:36,680
- Nasz� wsp�ln� przesz�o��.
- Kt�ra jest nieub�aganie tylko przesz�o�ci�.
480
00:41:36,960 --> 00:41:40,840
- Je�li przerwiesz...
- Ale� znoszone s� twoje argumenty.
481
00:41:43,160 --> 00:41:47,240
Na pocz�tku by�a� tylko ty i ja.
Sp�ka z przysz�o�ci�.
482
00:41:47,520 --> 00:41:50,480
- Sp�ka w stanie bankructwa.
- Za�o�ymy now�.
483
00:41:50,760 --> 00:41:53,600
Bolesne do�wiadczenia to b�dzie
nasz kapita� pocz�tkowy.
484
00:41:56,040 --> 00:41:59,760
Czasami si� zastanawiam,
czy kiedykolwiek ci� kocha�am.
485
00:42:00,560 --> 00:42:03,920
- I to jest g��boko �a�osne.
- Kocha�am? Oczywi�cie...
486
00:42:04,200 --> 00:42:07,920
C�... A czym�e jest mi�o�� w ko�cu?
487
00:42:08,200 --> 00:42:11,960
Grymasem wyt�enia
kt�rego kresem jest ziewni�cie.
488
00:42:12,240 --> 00:42:16,640
- To� to kra�cowo cyniczne.
- Twoje w�asne s�owa, m�j kochany Dawidzie.
489
00:42:16,880 --> 00:42:19,720
Bzdura. Dziecinne androny.
490
00:42:20,840 --> 00:42:24,520
Nie chc�, by�my stracili cho� jeden dzie�,
cho� jedn� noc, jedn� godzin�.
491
00:42:24,800 --> 00:42:29,160
Przywr�� mi swoje serce, a ja b�d� je
piel�gnowa� niczym �wi�t� relikwi�.
492
00:42:29,840 --> 00:42:34,120
Nigdy nie b�dziemy spogl�da� wstecz, nigdy
nie uwi�niemy w szaro�ci i melancholii.
493
00:42:34,360 --> 00:42:37,200
Marianno, moja ukochana...
494
00:42:39,040 --> 00:42:40,200
Mog� ci� poca�owa�?
495
00:42:57,640 --> 00:43:00,840
S�ysza�am o twoim zak�adzie ze sprzedawc�,
przed momentem.
496
00:43:01,920 --> 00:43:05,840
Dawaj buziaka i wygrywamy dziesi�taka.
Po�owa dla mnie.
497
00:43:28,920 --> 00:43:30,360
Jeste� bardzo przebieg�a...
498
00:43:32,160 --> 00:43:33,440
Nie mia�am na my�li...
499
00:43:40,480 --> 00:43:45,480
M�j Bo�e! Prawie si� zapomnia�am.
Jak to zrobi�e�?
500
00:43:45,760 --> 00:43:48,760
- To m�j druzgoc�cy sex appeal.
- Racja...
501
00:43:49,640 --> 00:43:52,800
Zauwa�y�am, �e wszyscy mali, chuderlawi
maj� t� mani�.
502
00:43:53,680 --> 00:43:56,880
- Nasz dziesi�tak.
- Zostaw sobie. Kup jaki� wieche� dla �ony.
503
00:43:57,160 --> 00:43:58,360
Biedaczka!
504
00:44:02,480 --> 00:44:07,400
- Marianno.
- Tylko sobie nie my�l z powodu tego poca�unku.
505
00:44:07,680 --> 00:44:11,120
Trzymam si� mocno tego, co postanowi�am.
Nigdy, nigdy wi�cej...
506
00:44:11,840 --> 00:44:15,840
- Nigdy wi�cej czego?
- Nie wiem, ale nigdy wi�cej!
507
00:44:17,880 --> 00:44:21,080
- Mo�e co� przegryziemy?
- Nie, dzi�kuj�.
508
00:44:21,840 --> 00:44:24,160
Ma�e Chateaubriand,
szklaneczka wina?
509
00:44:26,400 --> 00:44:31,040
- Nie pr�buj.
- Ju� raz mi m�wi�e�, �e mnie kochasz.
510
00:44:31,280 --> 00:44:34,040
- Pami�tasz?
- To by�a faza "naturalna".
511
00:44:34,800 --> 00:44:38,240
- Mia�a� wyj�� za Carla-Adama.
- Powiedzia�am ci, �e nie masz co pr�bowa�.
512
00:44:38,520 --> 00:44:41,200
Nie mo�na mnie uwie��, m�j m�czyzno.
513
00:44:42,400 --> 00:44:45,240
15 lat temu.
Wiosna w Kopenhadze.
514
00:44:45,520 --> 00:44:49,040
Byli�my jak trzej muszkieterowie.
Marianna, Carl-Adam i ja.
515
00:44:49,320 --> 00:44:51,480
Ku og�lnej konsternacji, o�wiadczy� si�.
516
00:44:51,720 --> 00:44:54,360
Zgodzi�a si�
z czystego zdumienia.
517
00:44:54,600 --> 00:44:56,920
Wi�c czekali�my na pann� m�od�...
518
00:44:57,200 --> 00:45:02,040
Davidzie, co� musia�o si� sta�, to jasne
jak cholera. Przepraszam, Pastorze.
519
00:45:04,480 --> 00:45:08,080
- Przepraszam, jestem zdenerwowany.
- Nie ma nic dziwnego w sp�niaj�cej si� pannie m�odej.
520
00:45:08,360 --> 00:45:12,200
- Tak my�lisz?
- Musi przemy�le� tyle rzeczy.
521
00:45:12,480 --> 00:45:16,920
Musi dokona� refleksji, wyr�wna� rachunki z
przesz�o�ci�, po�egna� si� z dziewictwem.
522
00:45:17,560 --> 00:45:20,840
Zamknij si�, nie widzisz,
�e on pr�buje mnie pocieszy�?
523
00:45:21,080 --> 00:45:25,080
Poczekajmy jeszcze troch�, nie mo�emy?
Przepraszam, pastorze, przepraszam.
524
00:45:25,840 --> 00:45:29,960
Davidzie, m�j jedyny druhu.
Mo�esz wzi�� samoch�d i sprowadzi� j�?
525
00:45:30,240 --> 00:45:35,240
Je�li jest rozstrojona, pociesz j�.
Wiesz, �e masz koj�cy wp�yw.
526
00:45:36,720 --> 00:45:39,120
Marianna podejmuje dzi�
wa�ny krok.
527
00:45:39,840 --> 00:45:43,360
Ja sam nie czuj� si� ca�kiem w porz�dku.
Spiesz si�, a my b�dziemy na ciebie czekali.
528
00:46:48,800 --> 00:46:50,720
Nie chc� wychodzi� za Carla-Adama.
529
00:46:53,680 --> 00:46:56,920
Nie chc� wychodzi� za Carla-Adama!
530
00:46:58,360 --> 00:47:02,400
Co ty gadasz?
�lub ju� si� rozpocz��.
531
00:47:03,080 --> 00:47:06,160
- Nie mo�emy tak po prostu... Pastor!
- Chc� umrze�!
532
00:47:07,240 --> 00:47:11,080
- Chc� umrze�.
- Czy mog� co� dla ciebie zrobi�?
533
00:47:13,160 --> 00:47:17,120
Nie chc� wychodzi� za Carla-Adama!
534
00:47:18,080 --> 00:47:20,680
Ale czemu? Czemu?
535
00:47:23,200 --> 00:47:24,640
Nie kocham go.
536
00:47:24,880 --> 00:47:27,840
Czy to troch� nie za
p�no na takie wyznania?
537
00:47:28,560 --> 00:47:33,560
- Je�li b�dziesz mnie �aja�, mo�esz sobie i��, r�wnie dobrze.
- Carl-Adam ci� kocha.
538
00:47:33,840 --> 00:47:36,560
Mam go do��, tego bawo�a!
539
00:47:36,800 --> 00:47:38,800
Nie m�w w ten spos�b
o naszym przyjacielu!
540
00:47:39,040 --> 00:47:43,320
- Ty jeste� tak samo g�upi.
- Nic z tego nie rozumiem.
541
00:47:44,800 --> 00:47:47,680
Ale podejrzewam, �e co� si� tu kryje,
co�, co chcia�aby� abym poj��.
542
00:47:51,640 --> 00:47:55,800
Czy pami�tasz ten s�oneczny ranek
zesz�ej zimy?
543
00:47:57,120 --> 00:48:01,840
Kiedy pozowa�am Carlowi-Adamowi
a ty wszed�e� ze szczeniaczkiem?
544
00:48:02,520 --> 00:48:06,120
- No i co z tego?
- Pami�tasz jak na mnie spojrza�e�?
545
00:48:08,160 --> 00:48:10,480
Pierwszy raz zobaczy�em ci� nag�.
546
00:48:12,880 --> 00:48:15,080
- I tak uroczo si� zarumieni�e�.
- No i?
547
00:48:16,000 --> 00:48:20,040
Carl-Adam... Carl-Adam,
ten baw� za�mia� si� i powiedzia�,
548
00:48:20,320 --> 00:48:22,760
"On b�dzie ginekologiem."
549
00:48:23,600 --> 00:48:25,960
To by�o niezno�nie zawstydzaj�ce!
550
00:48:30,720 --> 00:48:32,400
Czy pami�tasz zesz�e lato?
551
00:48:33,520 --> 00:48:36,840
Kiedy mr�wka po mnie �azi�a,
a ty pomog�e� mi j� zrzuci�?
552
00:48:37,360 --> 00:48:39,320
Prosz�, nie m�wmy o tym.
553
00:48:39,560 --> 00:48:44,960
To by� nietakt. Wci�� si� rumieni�,
kiedy pomy�l� o tej... mr�wie.
554
00:48:46,200 --> 00:48:47,200
Zdrajca!
555
00:48:47,360 --> 00:48:50,880
- Ja!
- Tak. I do tego jeste� kretyn!
556
00:48:51,120 --> 00:48:54,000
Ko�czymy t� dyskusj�
i jedziemy na �lub!
557
00:48:56,680 --> 00:48:58,680
- Wola�abym raczej si� powiesi�.
- Marianno!
558
00:49:04,120 --> 00:49:07,560
Marianno. Prosz� w tej chwili wstawa�
i przygotowa� si�.
559
00:49:08,160 --> 00:49:11,000
My... Ty, ja i on... To jest...
560
00:49:12,760 --> 00:49:17,440
- Oni... kap�an. A niech tam, raz kozie �mier�!
- Kocham ci�, Davidzie Ernemanie.
561
00:49:18,360 --> 00:49:21,440
- Kocham ci�, Marianno.
- Kocham ci� od przesz�o dwu lat.
562
00:49:22,320 --> 00:49:23,400
Ja...
563
00:49:25,520 --> 00:49:27,280
teraz chyba b�d� p�aka�...
564
00:49:32,560 --> 00:49:34,680
- Masz to.
- Musimy pogada� z Carlem-Adamem.
565
00:49:35,440 --> 00:49:38,840
- Zabije ci�.
- I by�oby to s�uszne. Jeste�my najlepszymi przyjaci�mi.
566
00:49:40,600 --> 00:49:43,960
- Przede wszystkim m musimy by� razem.
- �le wybrany moment.
567
00:49:44,200 --> 00:49:47,800
- Najpierw robota, potem zabawa.
- Silny charakter!
568
00:49:48,680 --> 00:49:51,920
Sam jestem zaskoczony. Jestem stracony...
569
00:49:52,480 --> 00:49:55,400
- Czemu tak m�wisz?
- To by�o ostatnie westchnienie kawalera.
570
00:49:56,080 --> 00:49:59,520
- Za �ycie, Dawidzie.
- Za �ycie, Marianno.
571
00:50:19,040 --> 00:50:22,040
Drogi Carlu-Adamie, nie potrafi� wyrazi�,
jak okropnie mi przykro,
572
00:50:22,280 --> 00:50:24,600
�e przychodz� tu po to,
�eby zepsu� ci tw�j �lub.
573
00:50:25,560 --> 00:50:30,360
Jest to dla mnie podw�jnie bolesne,
jako, �e byli�my najlepszymi przyjaci�mi.
574
00:50:31,120 --> 00:50:34,800
- Ale my si� kochamy.
- Jacy "my"?
575
00:50:35,040 --> 00:50:36,080
David i ja.
576
00:50:41,160 --> 00:50:43,720
Zdrowie �wie�o zar�czonych!
577
00:50:46,400 --> 00:50:49,520
Moje najserdeczniejsze gratulacje!
578
00:50:50,560 --> 00:50:54,000
- Ciesz� si�, �e tak to przyjmujecie.
- Ba�e� si�, ty psie.
579
00:50:54,240 --> 00:50:58,800
- Temu zaprzeczy� nie mog�.
- Zawsze z t� swoj� cholernie g�adko wygolon� mord�.
580
00:50:59,600 --> 00:51:04,160
- Sam jestem bardzo zaskoczony.
- Rozumiem. Rozumiem.
581
00:51:05,080 --> 00:51:08,600
Wielce zdumiony,
czy�ciutki, ma�y cz�owieczek.
582
00:51:17,080 --> 00:51:19,280
- Prostak!
- J�dza!
583
00:51:20,760 --> 00:51:23,400
Uderzysz kobiet�, no? Sadysta!
584
00:51:23,680 --> 00:51:25,720
Dam ja ci, �eby� wiedzia�,
draniu!
585
00:51:28,280 --> 00:51:31,640
Pok�j, moi przyjaciele, pok�j.
Pok�j, powiedzia�em!
586
00:51:32,440 --> 00:51:35,720
Kto zosta� oszukany? Kto ma sprawiedliwo��
po swojej stronie, pytam ci�?
587
00:51:36,400 --> 00:51:38,560
W swej niewinno�ci -
my�la�em dobrze o wszystkich!
588
00:51:38,800 --> 00:51:39,880
Jaka niewinno��?
589
00:51:40,120 --> 00:51:43,520
Wszystkie te lafiryndy, kt�re �e� mia�
jako modelki, w pionie i w poziomie!
590
00:51:43,760 --> 00:51:46,440
- Pastorze, b�agam!
- Jeste� cholernym capem!
591
00:51:46,680 --> 00:51:48,560
- Maciora!
- Brudny staruch!
592
00:51:49,240 --> 00:51:53,920
A ja si� mia�em o�eni� z t� sekutnic�. Pastorze,
ja, kt�ry jestem cz�owiekiem wielbi�cym pok�j...
593
00:51:54,680 --> 00:52:00,040
Poca�uj mnie tam, gdzie s�o�ce nie dociera!
Czy wszyscy widzicie t� blizn�?
594
00:52:00,280 --> 00:52:01,480
Pok�j, w imi� Bo�e.
595
00:52:01,720 --> 00:52:05,760
To mi sie sta�o, gdy zmusi� mnie, bym
wspi�a si� na Drzewko Bo�onarodzeniowe.
596
00:52:06,000 --> 00:52:09,040
- Protestuj�, to k�amliwa agitacja!
- Ty protestujesz!
597
00:52:09,800 --> 00:52:13,080
Kop w ty�ek ci dobrze
zrobi, ty �wi�ska bary�o!
598
00:52:14,000 --> 00:52:15,360
Przepraszam, Pastorze.
599
00:52:15,600 --> 00:52:19,520
Przez trzy lata by�am
gosposi� dla tego tak zwanego geniusza!
600
00:52:19,760 --> 00:52:23,200
Marianna zr�b to, Marianna, zr�b tamto
Zaceruj mi skarpetki...
601
00:52:23,480 --> 00:52:29,040
Oto jedzenie dla �winki, ledwo z
wyra, ju� kawy, dam ci buziaka...
602
00:52:29,320 --> 00:52:34,720
Us�ugiwa� najwi�kszemu na �wiecie
rze�biarzowi, to zaszczyt dla ciebie.
603
00:52:35,000 --> 00:52:37,760
Mnie, kt�ry b�d� siedzia�
po prawicy pana
604
00:52:38,000 --> 00:52:39,440
i gaworzy� z Micha�em Anio�em...
605
00:52:39,680 --> 00:52:43,120
- Nigdy tak nie powiedzia�em!
- By�e� pijany!
606
00:52:43,360 --> 00:52:46,360
Zawsze by�e� pijany.
Na naszym �lubie te�!
607
00:52:46,600 --> 00:52:51,000
By�em trze�wy, kiedy �lub si� zacz��,
czy� nie, moi przyjaciele?
608
00:52:51,720 --> 00:52:55,360
Ani nie by�e� nigdy trze�wy,
ani nie mia�e� przyjaci�.
609
00:52:57,120 --> 00:52:59,680
Teraz to ju� po raz
ostatni raz prasuj� ci spodnie.
610
00:52:59,880 --> 00:53:03,200
I absolutnie, po raz ostatni
pozwalam ci odrysowa� m�j biust.
611
00:53:03,440 --> 00:53:05,520
Narobi� na twoj� sztuk�,
612
00:53:05,800 --> 00:53:11,200
twoj� nie�miertelno��, twoje przechwa�ki,
twoj� niezno�nie idiotyczn� m�sko��!
613
00:53:16,120 --> 00:53:19,120
Mam po dziurki w nosie
tych twoich przeklina�!
614
00:53:20,000 --> 00:53:24,720
Kto ci� wyci�gn�� z rynsztoka? Kto naznaczy�
ci� s�aw� swej niepowtarzalnej sztuki?
615
00:53:25,080 --> 00:53:28,600
Ja! Nie jeste� godna
liza�... Przepraszam, Pastorze...
616
00:53:28,840 --> 00:53:30,040
..podeszew u moich st�p!
617
00:53:32,720 --> 00:53:35,320
Da�em ci dom, �arcie, w�d�!
618
00:53:35,560 --> 00:53:37,800
Przez te wszystkie lata
by�em dla ciebie jako ojciec!
619
00:53:38,040 --> 00:53:43,360
�adnie mi si� odwdzi�czasz, Marianno.
Wsz�dzie cz�owiek napotyka niewdzi�czno��.
620
00:53:44,080 --> 00:53:49,400
�mij� wykarmi�em na w�asnej piersi.
A w�a�ciwie dwie parszywe �mije!
621
00:53:58,080 --> 00:54:02,320
Wyno� si� st�d, albo zabij� ciebie
i tego tam twojego �licznego kochasia!
622
00:54:06,320 --> 00:54:08,720
Zabior� wszystko co moje,
co do ostatniego drobiazgu!
623
00:54:16,000 --> 00:54:18,360
Zabieraj swoje garnki i wynocha!
624
00:54:24,160 --> 00:54:27,040
Nie zapomn� tego,
ty cholerny balonie!
625
00:54:55,040 --> 00:54:57,600
Nie uwa�acie, �e dosy�
ju� tych k��tni?
626
00:55:20,600 --> 00:55:23,640
Co za kobieta, przyjaciele,
co za kobieta!
627
00:55:25,320 --> 00:55:28,480
Przyj�cie trwa.
Do diab�a, butelki jeszcze nie opr�nione.
628
00:55:28,720 --> 00:55:33,560
Cz�stujcie si�, prosz�. To ju� koniec,
nie b�dzie wi�cej k��tni.
629
00:55:34,200 --> 00:55:38,760
Prosz� tak nie sta� bezczynnie, z samymi
tylko dobrymi ch�ciami. No dalej, Pastorze.
630
00:55:39,760 --> 00:55:42,840
Przepraszam, bracie.
Troch� si� zgrza�em.
631
00:55:46,320 --> 00:55:49,120
No to, w imi� najwy�szego.
632
00:55:58,160 --> 00:55:59,440
Bileciki, prosz�.
633
00:56:03,600 --> 00:56:04,640
Dzi�kuj�.
634
00:56:13,760 --> 00:56:19,360
No c�... ale� musieli�my by� dziecinni,
wyobra�aj�c sobie, �e to b�dzie trwa�o ca�e �ycie.
635
00:56:20,600 --> 00:56:24,000
Ze wszystkich mi�o�ci, to jest
najbole�niejszym do�wiadczeniem, Marianno.
636
00:56:24,720 --> 00:56:26,920
Ta niemo�liwo�� mi�o�ci wiecznej.
637
00:56:27,760 --> 00:56:29,080
Skoro taka jest twoja opinia,
638
00:56:29,320 --> 00:56:31,880
nie rozumiem, dlaczego
chcesz ci�gn�� nasze ma��e�stwo.
639
00:56:32,560 --> 00:56:35,200
- Boj� si�.
- Boisz si�.
640
00:56:36,320 --> 00:56:38,200
Powiem ci, co to za strach.
641
00:56:38,440 --> 00:56:40,800
Samolubnie martwisz si� o
swoj� samotno��
642
00:56:41,080 --> 00:56:44,920
i dlatego te� pr�bujesz odwo�a� si�
do mojego macierzy�stwa i wsp�czucia.
643
00:56:45,640 --> 00:56:48,720
Niewygodnie jest by�
samotnym, nieprawda�?
644
00:56:48,960 --> 00:56:52,200
Tylko nie pr�buj �adnego sentymentalizmu,
bo pr�ny tw�j wysi�ek.
645
00:56:52,440 --> 00:56:56,000
Przesta� by� tak cholernie zarozumia�a.
Ty tak�e jeste� w z�ej formie.
646
00:56:56,760 --> 00:57:00,080
Tw�j lot do Kopenhagi jest
symptomem z�ego stanu psychicznego.
647
00:57:00,320 --> 00:57:04,680
Nigdy wi�cej nie b�d� �on�.
Odgrywa�am t� rol� a� do wyja�owienia
648
00:57:06,160 --> 00:57:11,560
- Poza tym to z�a rola.
- B�d� kochank� dot�d a� opadniesz.
649
00:57:11,800 --> 00:57:15,800
Ka�dy ranek b�d� rozpoczyna� ari�
na cze�� twego uroku i pi�kno�ci.
650
00:57:16,040 --> 00:57:18,280
Przy lunchu, kl�cz�c,
b�d� ofiarowywa� ci kwiaty,
651
00:57:18,520 --> 00:57:22,320
a ka�dego wieczora, b�d� zbiera� si� w
kup�, �eby odegra� nami�tnego kochanka.
652
00:57:22,560 --> 00:57:24,960
Zobaczymy, jak d�ugo
zniesiesz takie �ycie.
653
00:57:25,200 --> 00:57:29,680
Czasami m�g�by� pom�wi� o mojej pi�kno�ci
ofiarowa� mi kwiaty,
654
00:57:29,920 --> 00:57:31,240
czasami m�g�by�,
655
00:57:31,480 --> 00:57:34,440
po�wi�ci� czas na mi�o�� ze mn�
zamiast na swoj� wieczorn� gazet�.
656
00:57:34,680 --> 00:57:39,440
M�wi�aby� mi, �e jestem najwspanialszym kochankiem
�wiata, cho�by�my nawet oboje wiedzieli, �e nie jestem.
657
00:57:42,440 --> 00:57:46,400
Czemu nigdy nie
pogrywali�my ze sob�? Davidzie?
658
00:57:47,280 --> 00:57:51,640
Czy nie mo�na, od czasu, do czasu
odegra� ma�ej komedii?
659
00:57:52,520 --> 00:57:55,120
Nie w kraju, w kt�rym zima
trwa 11 miesi�cy w roku,
660
00:57:55,360 --> 00:57:59,480
i nie z m�czyzn�, kt�ry wstydzi si�
swoich chuderlawych ramion
a kt�remu brzuszek zaczyna si� pokazywa�.
661
00:57:59,640 --> 00:58:03,520
Cz�owiek nie ma energii w �rodowisku
tak przygniataj�cym i surowym jak to.
662
00:58:04,360 --> 00:58:08,400
No c�... zatem w tej sytuacji
niewiele da si� zrobi�.
663
00:58:09,240 --> 00:58:11,520
Pos�uchajcie tego ponuractwa!
664
00:58:14,800 --> 00:58:19,400
Chc�, by�my �yli rzeczywisto�ci�.
Brakuje mi wyobra�ni dla takich komedii.
665
00:58:20,240 --> 00:58:24,000
Wpadam w zak�opotanie, gdy
tobie zachciewa si� ta�czy� samb�
666
00:58:24,240 --> 00:58:25,600
w salonie.
667
00:58:25,840 --> 00:58:31,120
- A co je�li dzieci nas zobacz�?
- Wiem, �e to one stoj� mi�dzy nami.
668
00:58:31,400 --> 00:58:34,440
- Wr�cz przeciwnie!
- Tak, by�am zbyt matczyna.
669
00:58:34,680 --> 00:58:38,560
- By�e� zazdrosny.
- Zazdrosny o dzieci? Nie.
670
00:58:38,840 --> 00:58:43,960
- Dlaczego nie? Zabra�y ci twoj� kochank�.
- Marianno, jeste� nieprzyzwoita.
671
00:58:44,200 --> 00:58:47,200
Pragn� prawdziwego domu,
z tob� i z dzie�mi.
672
00:58:47,440 --> 00:58:50,000
M�czy�ni przewa�nie bywaj� stereotypowi.
673
00:58:50,240 --> 00:58:55,440
- Nasze najwspanialsze chwile by�y wtedy, gdy byli�my sami.
- Ja nie jestem tego rodzaju facetem.
674
00:58:55,680 --> 00:58:58,560
- Jeste� dok�adnie tego rodzaju facetem.
- Nie.
675
00:58:58,800 --> 00:59:00,440
- Tak!
- Nie!
676
00:59:05,480 --> 00:59:06,480
Tak.
677
00:59:13,240 --> 00:59:16,880
Najgorsze przed nami:
powiedzie� twoim rodzicom o rozwodzie.
678
00:59:17,560 --> 00:59:20,000
Tak, ju� d�u�ej nie mo�emy
utrzymywa� pozor�w.
679
00:59:20,680 --> 00:59:23,040
Razem przez 50 lat.
680
00:59:24,280 --> 00:59:26,480
- Cz�sto si� zastanawia�em...
- Ja tak�e.
681
00:59:27,480 --> 00:59:31,520
- Pami�tasz dok�adnie rok temu?
- Urodziny dziadka?
682
00:59:32,520 --> 00:59:37,120
- Wtedy jeszcze wci�� byli�my szcz�liwi.
- Wstawali�my wcze�nie rankiem...
683
00:59:54,920 --> 00:59:56,080
Ju� ranek!
684
01:00:23,240 --> 01:00:24,800
Kt�ra godzina?
685
01:00:52,680 --> 01:00:56,200
Dzie� dobry.
Chcia�am sprawdzi�, czy ju� wstali�cie.
686
01:00:56,440 --> 01:01:01,720
To nonsens. Czy koniecznym jest budzi�
73-latka �niadaniem do ��ka?
687
01:01:01,960 --> 01:01:05,520
Wiesz przecie�, �e ojciec lubi
ten nasz spos�b �wi�towania jego urodzin.
688
01:01:05,760 --> 01:01:09,480
Obudzi� si� o trzeciej nad ranem,
przebra� si� i wyszorowa� z�by.
689
01:01:09,720 --> 01:01:12,760
Id� o zak�ad, �e ma uciech�
na widok nas, cierpi�cych.
690
01:01:13,000 --> 01:01:15,600
Nie b�d� dziecinny i ubieraj si�.
691
01:01:15,840 --> 01:01:18,480
Na Boga, mam 42 lata, czy ile w ko�cu?
692
01:01:18,720 --> 01:01:22,880
Gdy jeste� w domu, jeste� naszym dzieckiem,
nawet gdyby� by� cesarzem Chin.
693
01:01:29,800 --> 01:01:33,880
A teraz p�jdziesz i spr�bujesz
by� grzecznym przez chwilk�. Dobrze?
694
01:01:34,680 --> 01:01:38,440
Wiesz przecie�, jak rodzice si�
ciesz�, �e nas tu maj�.
695
01:01:38,720 --> 01:01:41,480
Ona chce, �ebym za�o�y�a
sukienk� i wpi�a kwiaty we w�osy!
696
01:01:41,720 --> 01:01:46,120
- R�b co m�wi babcia, kochanie.
- Pelle b�dzie mi teraz dokucza� ca�y dzie�!
697
01:01:46,360 --> 01:01:50,000
- W sukience wygl�dasz �adnie.
- �adnie! Jak pomylona!
698
01:01:50,280 --> 01:01:54,200
Nix, je�li za�o�ysz sukienk�,
ja wepn� sobie kwiaty we w�osy. Dobra?
699
01:01:57,640 --> 01:02:00,520
Gdyby to dziecko mia�o
tylko odrobin� poczucia humoru!
700
01:02:00,760 --> 01:02:04,600
Tak, jak gdyby� sam by� taki dowcipny
kiedy rozmawia�e� z babci�.
701
01:02:12,800 --> 01:02:16,480
Babciu, zobacz, jak�
�adn� laurk� zrobi�em dla dziadziusia.
702
01:02:16,760 --> 01:02:20,720
To wspania�e.
A c� to jest?
703
01:02:21,000 --> 01:02:22,360
Nie widzisz?
704
01:02:22,600 --> 01:02:26,080
Tatu� w slipkach i czepku k�pielowym.
705
01:02:26,360 --> 01:02:30,720
Nie, nie. To upi�r �ciga
wilko�aki w d�ungli.
706
01:02:30,960 --> 01:02:34,920
Naprawd�? Nix...
707
01:02:35,480 --> 01:02:38,160
- Masz plam� na sukience.
- To od Taxa.
708
01:02:38,440 --> 01:02:42,920
Nowa sukienka! Kiedy si� nauczysz
jak si� trzeba zachowywa�?
709
01:02:43,160 --> 01:02:45,520
Kiedy przestaniesz
udawa� ch�opca?
710
01:02:45,760 --> 01:02:47,600
Ja chc� by� ch�opcem, nie dziewczynk�!
711
01:02:47,880 --> 01:02:50,800
Nie chc� �wi�towa� �adnych
urodzin i ubiera� sukienek!
712
01:02:51,040 --> 01:02:54,240
Nie chc� �y�,
chc� siedzie� na jab�oni...
713
01:02:54,480 --> 01:02:57,120
Nie chc�, �eby Pele si� gapi� na mnie.
Nie gap si�!
714
01:02:58,080 --> 01:03:00,840
- Dzieci!
- On zacz��!
715
01:03:01,280 --> 01:03:05,800
B�d�cie ju� grzeczne. Je�li chcecie si� bi�,
id�cie tam, za kompost, �eby�my was nie widzieli.
716
01:03:06,040 --> 01:03:07,640
Nie wyg�upia� si� ju�!
717
01:03:07,880 --> 01:03:10,200
We� to, Pelle...
ty we� to...
718
01:03:10,440 --> 01:03:15,680
Nie, tego nie bierz... Nix we�mie.
Nie, ja wezm� to. Prosz�...
719
01:03:15,920 --> 01:03:18,400
- Gor�co!
- Nie jest tak gor�co, nie b�d� maminsynkiem.
720
01:03:27,440 --> 01:03:30,360
Sam, chod�,
za�piewaj dla profesora.
721
01:03:30,600 --> 01:03:34,240
Jak sobie pani �yczy, madam.
722
01:03:34,520 --> 01:03:39,960
- Mia�em zamiar przygotowa� samoch�d.
- Nie, musisz �wi�towa� z nami.
723
01:03:40,240 --> 01:03:44,320
Wezm� te r�e, a Sam tac�.
724
01:03:44,600 --> 01:03:48,520
Racja, ty mo�esz wzi�� ciasto,
taca jest za ci�ka.
725
01:03:48,760 --> 01:03:52,920
Chod�cie, chod�cie wszyscy.
No dalej.
726
01:03:55,480 --> 01:03:57,680
Nie pcha� si�, dzieci.
727
01:04:02,640 --> 01:04:07,240
Oto przychodzimy, powinszowania znosimy;
bo dzi� s� twoje urodziny!
728
01:04:07,480 --> 01:04:11,120
Mamy dumne miny,
mamy dumne miny, �e uczestniczymy,
729
01:04:11,360 --> 01:04:14,840
Ku niemu krzyknijmy,
ku niemu krzyknijmy,
730
01:04:15,080 --> 01:04:18,440
ku niemu krzyknijmy:
sto lat ci �yczymy!
731
01:04:18,680 --> 01:04:22,200
Ku niemu krzyknijmy,
ku niemu krzyknijmy
732
01:04:22,480 --> 01:04:27,120
ku niemu krzyknijmy
sto lat ci �yczymy!
733
01:04:28,080 --> 01:04:31,800
Henryku, powinszowania z okazji
73-cich urodzin.
734
01:04:32,480 --> 01:04:35,360
- Powinszowania, dziadku.
- Powinszowania.
735
01:04:35,600 --> 01:04:39,920
- Powinszowania.
- A c� to za diabelny ha�as?
736
01:04:40,160 --> 01:04:43,480
- Pali si�?
- Patrzcie! Niez�e ciacho!
737
01:04:43,720 --> 01:04:47,480
Co macie na celu,
kpi�c ze staruszka
738
01:04:47,720 --> 01:04:50,640
hu�taj�cego si� nad grobow� kraw�dzi�?
739
01:04:50,880 --> 01:04:55,920
- Winszujcie sobie nawzajem, nie mnie.
- B�dziemy, Henryku. Spr�buj by� mi�y.
740
01:04:56,160 --> 01:04:59,080
Jestem wzruszony, jestem oczarowany.
741
01:04:59,320 --> 01:05:03,600
Ten ma�y dyskomfort znosz�
ze wzgl�du na babci�,
742
01:05:03,840 --> 01:05:07,960
ona lubi uroczysto�ci.
743
01:05:08,200 --> 01:05:11,800
Henryku, jak s�dz�,
zmieni�e� sw�j nocny podkoszulek.
744
01:05:12,080 --> 01:05:16,880
Widz�, tak...
nie mog�em spa�...
745
01:05:17,120 --> 01:05:20,480
Wydaje mi si�, �e jest mi ch�odniej
w czystym podkoszulku...
746
01:05:28,120 --> 01:05:32,720
- Usi�d� z przodu, mama mo�e siedzie� tu.
- Ja chc� z przodu!
747
01:05:32,960 --> 01:05:37,560
Ty mo�esz z przodu.
Nie, ty mo�esz tu si��� w drodze powrotnej.
748
01:05:40,760 --> 01:05:44,800
- Wszyscy zadowoleni.
- No to jed�my.
749
01:05:45,040 --> 01:05:47,840
Sta�! Za�o�y�e� kalesony?
750
01:05:48,080 --> 01:05:50,720
Tak... mam.
751
01:05:50,960 --> 01:05:53,560
Cyganisz.
Nie masz.
752
01:05:53,840 --> 01:05:57,240
Nie... Czy nie mogliby�my powstrzyma�
si� od roztrz�sania tego
753
01:05:57,520 --> 01:06:01,200
przy dzieciach,
wnukach i s�u��cych?
754
01:06:01,440 --> 01:06:03,280
Podwi� spodnie i poka�.
755
01:06:03,520 --> 01:06:06,920
No dobra...
nie mam gaci.
756
01:06:08,920 --> 01:06:13,320
- Dzi� moje urodziny.
- Jutro b�dziesz cierpia�, tak jak i my.
757
01:06:13,600 --> 01:06:16,680
Je�li natychmiast si� nie przebierzesz,
ja zostaj�.
758
01:06:16,960 --> 01:06:20,600
Ale s� moje urodziny, w ko�cu.
759
01:06:20,840 --> 01:06:23,720
S�ysza�e� co powiedzia�am. Ruszaj.
760
01:06:25,800 --> 01:06:28,360
Pospiesz si�.
761
01:06:28,600 --> 01:06:32,080
Te cienkie s� w drugiej
szufladce, w skrzyni.
762
01:06:32,320 --> 01:06:37,120
- Tak, tak!
- Id� i pom� mu, bo powywala ze skrzyni.
763
01:06:37,360 --> 01:06:43,160
Popatrzcie jak ona biegnie. Kiedy� ona si�
nauczy by� odrobin� bardziej kobieca?
764
01:06:44,520 --> 01:06:47,600
To bezsens z tymi kalesonami...
765
01:06:47,840 --> 01:06:51,360
- Poczekaj, dziadku. Tutaj s�.
- A, tu...
766
01:06:51,600 --> 01:06:53,920
- Prosz�.
- Dzi�ki, moja duszko.
767
01:06:56,520 --> 01:07:01,320
No, jak ci si� podoba
u dziadka i babci?
768
01:07:01,560 --> 01:07:04,200
Babcia m�wi mi, �ebym
si� zachowywa�a jak dziewczynka.
769
01:07:04,440 --> 01:07:05,960
Nie przejmuj si�, Nix.
770
01:07:06,240 --> 01:07:10,800
Babcia jest
wielkim reformatorem ludzi.
771
01:07:12,000 --> 01:07:15,720
A tak przy okazji, kim ty by� chcia�a by�?
772
01:07:16,000 --> 01:07:18,800
- Badaczem bieguna polarnego.
- No, no, niech mnie licho!
773
01:07:19,080 --> 01:07:22,200
- Tam nie ma ludzi.
- Czy tak bardzo nie lubisz ludzi?
774
01:07:22,440 --> 01:07:26,520
- Ka�dy by tylko chcia� ci� ustawia�.
- Widzisz, to tylko ma�a cz�stka �ycia..
775
01:07:26,760 --> 01:07:28,840
Dziadku,
czy ty nie boisz si� �mierci?
776
01:07:29,080 --> 01:07:32,120
Nie, sk�d�e znowu.
777
01:07:32,360 --> 01:07:33,440
Wierzysz w Boga?
778
01:07:33,680 --> 01:07:37,280
Je�li B�g jest tym samym, czym jest �ycie,
779
01:07:37,520 --> 01:07:38,840
to wierz� w Boga.
780
01:07:39,080 --> 01:07:40,880
Wierz� w to �ycie,
781
01:07:41,160 --> 01:07:44,160
w �ycie po �yciu
i we wszelkie inne rodzaje �ycia.
782
01:07:44,400 --> 01:07:49,160
- A co ze �mierci�?
- �mier� to tylko male�ka cz�� �ycia.
783
01:07:50,120 --> 01:07:54,520
Mo�esz sobie wyobrazi� jakie to wszystko
by�oby nudne, gdyby nic si� nie zmienia�o?
784
01:07:57,160 --> 01:08:01,160
Przeto jest i �mier�,
by by� dar nowego �ycia.
785
01:08:01,400 --> 01:08:02,800
Na ca�� wieczno��.
786
01:08:03,920 --> 01:08:06,280
Wyobra� sobie, jak okropne
dla mnie by�oby, gdybym
787
01:08:06,560 --> 01:08:10,960
musia� �azi� w kalesonach
przez 1000 lat?
788
01:08:11,200 --> 01:08:16,440
Teraz to takie proste. Ale gdy jestem
ta my�l jest przera�liwa i skomplikowana.
789
01:08:16,680 --> 01:08:22,120
Zrozumia�ym jest, �e ludzkie dzieci�
jest zatroskane i boi si�.
790
01:08:22,360 --> 01:08:24,480
Wtedy tylko, gdy jest
si� tak starym jak ja,
791
01:08:24,720 --> 01:08:27,840
zaczyna si� pojmowa�
vademecum �ycia.
792
01:08:28,120 --> 01:08:30,200
Dlaczego tak ma by�?
793
01:08:30,440 --> 01:08:34,880
Wszystko ma rozpocz�cie,
rozwini�cie, zako�czenie.
794
01:08:35,640 --> 01:08:38,040
By� mo�e to �ycia
jest tylko rozpocz�ciem.
795
01:08:38,840 --> 01:08:40,680
Idziemy do innych?
796
01:08:42,040 --> 01:08:44,880
- Dziadek!
- Hurra, babcia b�dzie gdera�.
797
01:08:45,120 --> 01:08:49,440
Oto tw�j prezent urodzinowy. Chcia�am
ci go da�, gdy b�dziemy sam na sam.
798
01:08:49,720 --> 01:08:52,040
Sama zrobi�am.
799
01:09:03,560 --> 01:09:08,080
Sam, musisz to uruchomi�.
Profesor b�dzie si� niepokoi�.
800
01:09:08,320 --> 01:09:13,160
To gorsze, ni� gdybym by� si� rozchorowa�.
Szybciej, profesor idzie.
801
01:09:13,440 --> 01:09:17,000
- Co zrobimy?
- Czy co� si� sta�o?
802
01:09:17,280 --> 01:09:20,320
Wszyscy wygl�dacie jak
chorzy na wrz�d �o��dka.
803
01:09:20,560 --> 01:09:25,080
Nie gniewaj si�. Samoch�d
nie pojedzie i Sam nie wie dlaczego.
804
01:09:25,360 --> 01:09:28,880
O, wielki mi problem!
Klucz, poprosz�!
805
01:09:29,120 --> 01:09:30,640
Zepsute ca�e urodziny.
806
01:09:30,880 --> 01:09:34,520
Mo�e zaraz znajd� usterk�.
807
01:09:34,800 --> 01:09:37,960
- David b�dzie mi asystowa�.
- B�d� operowa�!
808
01:09:40,280 --> 01:09:43,360
Mo�e to wrz�d w ga�niku?
809
01:09:44,280 --> 01:09:48,000
We� to... i to...
810
01:09:48,760 --> 01:09:51,360
- I to...
- I to.
811
01:09:52,040 --> 01:09:56,840
A teraz dam ci takiego strza�a,
�e nigdy nie zapomnisz.
812
01:09:57,080 --> 01:10:02,200
Je�li nie wr�cisz do �ycia... zaraz
wypiszemy akt zgonu.
813
01:10:02,480 --> 01:10:06,200
Zaleca�bym odpoczynek w gara�u
przez miesi�c lub dwa.
814
01:10:07,880 --> 01:10:11,480
- Wyzion�� ducha.
- �mier� przysz�a szybko.
815
01:10:14,000 --> 01:10:17,760
Nic ju� nie mo�emy zrobi�.
Po prostu zostaniemy w domu.
816
01:10:18,040 --> 01:10:20,840
�a�uj�, drogie panie,
lecz musimy odwo�a� wycieczk�.
817
01:10:21,120 --> 01:10:23,760
To... Sam...
818
01:10:24,000 --> 01:10:26,320
Kawa� dobrej roboty.
819
01:10:26,560 --> 01:10:30,240
Samochodowe za�amanie si�
by�o absolutnie realistyczne.
820
01:10:30,920 --> 01:10:35,080
- Ale madame b�dzie przykro.
- Pos�uchajcie, powiem wam.
821
01:10:35,360 --> 01:10:39,160
49 moich urodzin z rz�du,
822
01:10:39,400 --> 01:10:43,720
cierpia�em z powodu piknik�w
w "znakomitych okoliczno�ciach".
823
01:10:44,000 --> 01:10:46,720
Dopiero ostatnio uprzytomni�em
sobie, �e jest pewna sztuczka.
824
01:10:46,960 --> 01:10:49,800
Niech si� ten gruchot zepsuje.
825
01:10:50,480 --> 01:10:54,120
Mam wy�mienity pomys�. Sam!
826
01:10:54,800 --> 01:10:59,640
Zaprz�ga� konie. Pojedziemy
powozem, jak za naszych m�odzie�czych lat.
827
01:10:59,920 --> 01:11:02,800
- Czy� to nie rozkoszne!?
- Natychmiast.
828
01:11:03,680 --> 01:11:07,040
No i dziadek b�dzie mia� swoj� wycieczk�,
kt�rej tak niecierpliwie wygl�da�.
829
01:11:07,280 --> 01:11:09,840
Czy� to nie rozkoszne, Henryku?
830
01:11:10,720 --> 01:11:12,880
Rozkoszne...
831
01:13:06,240 --> 01:13:09,720
- Czy wci�� mnie kochasz?
- G�upie pytanie.
832
01:13:10,000 --> 01:13:12,360
- Odpowiadaj.
- Kocham ci�.
833
01:13:13,120 --> 01:13:16,480
- Tak samo jak 15 lat temu?
- Bardziej.
834
01:13:17,400 --> 01:13:20,640
- Wyobra� sobie, �e kt�rego� dnia to przemija.
- Jak mog�oby si� to sta�?
835
01:13:21,640 --> 01:13:24,680
Czy podczas twojej praktyki,
kobiety nigdy nie przyci�gaj� twojej uwagi?
836
01:13:24,960 --> 01:13:29,680
- Moja kochana Marianna. Jeste� zazdrosna?
- Nie. Odpowiadaj na pytania.
837
01:13:29,920 --> 01:13:34,240
Nie ma drugiej takiej pi�knej jak ty.
Naprawd�.
838
01:13:34,480 --> 01:13:38,880
Nikt nie u�miecha si� tak jak ty, nie ma tak
cudownej sk�ry, nikt tak nie pachnie...
839
01:13:39,160 --> 01:13:43,160
- Tak. ale... gdyby...
- Jestem zbyt leniwy, Marianno.
840
01:13:43,600 --> 01:13:46,520
Kiedy jest dobrze,
nie trzeba psu�.
841
01:13:46,760 --> 01:13:49,040
Czasami si� obawiam.
842
01:13:49,280 --> 01:13:53,640
- Nie mo�na by� bardziej szcz�liwym ni� ja.
- M�g�by� si� jeszcze zakocha�.
843
01:13:53,920 --> 01:13:57,120
- By�aby� zazdrosna?
- Straszliwie.
844
01:13:59,640 --> 01:14:04,080
Kiedy jeste� z dala ode mnie, cho�by na
jeden dzie�, cho�by kr�tki wyjazd...
845
01:14:04,360 --> 01:14:07,920
czuj� zupe�n� pustk� wewn�trz.
Czuj�...
846
01:14:08,560 --> 01:14:12,560
czuj�, jak gdybym zmala�a i poszarza�a,
a wszystko wok� mnie umiera.
847
01:14:12,840 --> 01:14:17,080
- Czy to nie dziwne?
- Czego pragniesz najbardziej?
848
01:14:19,280 --> 01:14:23,880
Utrzyma� wszystko tak, jak jest.
�eby nic si� nie zmienia�o.
849
01:14:26,880 --> 01:14:30,160
- I �eby...
- Powiedz mi.
850
01:14:32,080 --> 01:14:35,520
- Nie mogliby�my mie� jeszcze jednego dziecka?
- Ale� Marianno...
851
01:14:35,800 --> 01:14:38,800
Takiego malutkiego, malusie�kiego...
852
01:14:39,080 --> 01:14:43,000
Nie spowodowa�oby to �adnych
niedogodno�ci dla ciebie, obiecuj�.
853
01:14:43,280 --> 01:14:44,960
By�oby tyle uciechy.
854
01:14:45,200 --> 01:14:49,600
Ale� Marianno. Ty i ja... My...
855
01:14:49,840 --> 01:14:53,840
Czasami moje cia�o
naprawd� domaga si� dziecka.
856
01:14:54,720 --> 01:14:56,200
Pomy�l, ten zapach...
857
01:14:57,080 --> 01:14:59,640
Wyobra� sobie, to wierc�ce si� �ycie,
858
01:14:59,840 --> 01:15:03,760
pozwala� mu mizia�
i skuba�, gdy szuka piersi.
859
01:15:05,560 --> 01:15:09,320
Wystarczy, �e m�wi� o tym,
a dostaj� g�siej sk�rki.
860
01:15:11,200 --> 01:15:15,360
- Gdyby� mia�a to czego chcesz,
mieliby�my dziesi�tk�.
- By�oby �le?
861
01:15:15,640 --> 01:15:17,960
A gdzie w tym wszystkim by�aby moja pani?
862
01:15:24,560 --> 01:15:27,480
Tak czy inaczej, jeste� s�odziutki.
863
01:15:27,720 --> 01:15:31,480
- A ty, czego by� chcia� najbardziej?
- Nie b�dziesz si� �mia�a?
864
01:15:31,720 --> 01:15:32,920
Obiecuj�.
865
01:15:33,960 --> 01:15:37,040
Chcia�bym... chcia�bym
sprz�t do nurkowania.
866
01:15:37,280 --> 01:15:41,880
W�wczas m�g�bym zej�� do tropikalnych m�rz
i szuka� zatopionego skarbu.
867
01:15:42,160 --> 01:15:44,520
I walczy� z rekinami i z ka�amarnic�.
868
01:15:45,840 --> 01:15:49,720
- Tak...
- Tak czy owak, nie mog�a�
powstrzyma� si� od �miechu.
869
01:15:49,960 --> 01:15:52,520
Jaka przygoda pasowa�aby
do mnie?
870
01:15:52,720 --> 01:15:54,560
C�, m�g�by�...
871
01:15:55,240 --> 01:15:59,480
M�g�by� by� w...
za�odze na statku i ratowa�.
872
01:15:59,720 --> 01:16:02,160
M�j ch�opiec si� rumieni!
873
01:16:03,200 --> 01:16:05,920
�miejesz si� w taki spos�b...
874
01:16:45,120 --> 01:16:48,680
- Co robisz?
- Kocham si�.
875
01:16:48,920 --> 01:16:53,280
Zawsze ci� kocha�em
i b�d� ci� kocha� przez wieczno��.
876
01:16:53,920 --> 01:16:55,040
Amen.
877
01:16:59,400 --> 01:17:01,000
Nast�pny przystanek: Malm� G��wne.
878
01:17:03,960 --> 01:17:08,120
�atwo jest siedzie� z �on� w samochodzie
i m�wi�, �e si� rozwodzimy.
879
01:17:08,360 --> 01:17:12,280
- Dzi�ki za te 15 lat. Cze��.
- Nie wahaj si�.
880
01:17:12,560 --> 01:17:16,440
Nie zdawa�em sobie sprawy, �e brakuje mi
bezwzgl�dno�ci, �eby przez to przej��.
881
01:17:16,680 --> 01:17:21,200
Ty, zawsze ty! Ja nie mia�am
tej bezwzgl�dno�ci, ale ty poucza�e� mnie.
882
01:17:21,480 --> 01:17:24,520
Opadam przed tob�
jako powracaj�cy, skruszony grzesznik.
883
01:17:24,760 --> 01:17:29,040
Wzi�am swoje �ycie i dzieci
we w�asne r�ce. Nie potrzebuj� ci�.
884
01:17:29,280 --> 01:17:33,360
- Potrzebujemy si� nawzajem
tak samo, jak przedtem.
- Nie. Jestem ju� du�� dziewczynk�.
885
01:17:33,640 --> 01:17:37,560
- Sama zdecyduj� z kim si� b�d� bawi�.
- Ten cholerny Carl-Adam!
886
01:17:48,320 --> 01:17:51,960
Witaj, moja dzieweczko! Witaj, dzieweczko!
887
01:17:52,200 --> 01:17:56,280
Wybacz. Ale� ja o tobie my�la�em,
ale� t�skni�em za tob�!
888
01:17:57,160 --> 01:17:59,280
Troch� warzyw. Zaskoczony?
889
01:17:59,520 --> 01:18:01,480
Sk�d wiedzia�e�,
�e jestem w tym poci�gu?
890
01:18:01,760 --> 01:18:06,280
- Mieli�my si� spotka� w Kopenhadze.
- Telegrafowa�e� do mnie. Zapomnia�e�?
891
01:18:06,520 --> 01:18:10,560
- Zauwa�y�e� mojego m�a?
- Psiakrew, on tu jest? Tak, jest.
892
01:18:10,840 --> 01:18:15,480
Prawie go nie pozna�em. Witaj, staruszku!
Kurcze, mizerota z ciebie!
893
01:18:15,720 --> 01:18:20,440
Spotkali�my si� w poci�gu,
i mo�e dziwnie to zabrzmi,
on tak�e jedzie do Kopenhago.
894
01:18:20,720 --> 01:18:22,560
C� za cudowny pomys�!
895
01:18:22,800 --> 01:18:24,800
�ona, kochanek i m��,
896
01:18:25,040 --> 01:18:26,880
a� trzy grzybki w jednym barszczyku!
897
01:18:27,120 --> 01:18:29,720
No dalej, moi przyjaciele.
�apcie si� za to.
898
01:18:40,120 --> 01:18:41,960
- Zdrowie.
- Zdrowie!
899
01:18:44,600 --> 01:18:48,080
Marianna m�wi�a, �e
by�e� trze�wy kilka dni z rz�du?
900
01:18:48,320 --> 01:18:51,760
Tak, nie pow�cha�em korka
od... kiedy to by�o do cholery?
901
01:18:52,040 --> 01:18:55,440
- Jestem pod wra�eniem.
- Jasne, ale dzi� bawimy si�.
902
01:18:55,720 --> 01:18:59,560
Zdrowie, Davidzie, stary druhu.
Zdrowie, Marianna, moja dziewuszka.
903
01:18:59,800 --> 01:19:03,400
- Wi�c wr�ci�a�.
- Kobiety to realistki.
904
01:19:03,680 --> 01:19:07,760
- Wybieraj� silniejszych.
- Mam wielkie mi�chy. Dotknij.
905
01:19:10,960 --> 01:19:15,680
- Mia�em na my�li silniejszych duchowo.
- Tak, oczywi�cie.
906
01:19:15,960 --> 01:19:19,920
Tworzysz nie�miertelne dzie�a sztuki, kt�rych przez
najbli�sze 2 tysi�ce lat nie b�d� zas�ania�.
907
01:19:20,200 --> 01:19:23,040
Powiedz�, "To jest Carl-Adam."
908
01:19:23,280 --> 01:19:25,360
Ironizujesz, ale masz racj�.
909
01:19:25,600 --> 01:19:29,560
Kobiety, te kochaj� wielkich artyst�w.
Nie tak jest, Marianno?
910
01:19:29,840 --> 01:19:32,480
Co? Tak, kochanie, w rzeczy samej.
911
01:19:32,760 --> 01:19:35,760
Jeste� doskona�y,
pe�ny w swej wielko�ci.
912
01:19:36,040 --> 01:19:40,880
W�a�nie. Niekt�rzy ludzie s�
w 50% albo mniej. Ja przynajmniej w 95%.
913
01:19:41,160 --> 01:19:43,520
A skoro jeste�my przy temacie...
Mo�e jeszcze jednego?
914
01:19:43,800 --> 01:19:44,880
Zdrowie.
915
01:19:50,680 --> 01:19:53,160
- Ko�ysze.
- A co, dostajesz choroby morskiej?
916
01:19:53,440 --> 01:19:55,320
Ja! Zwariowa�e�?
917
01:19:56,640 --> 01:19:57,880
Wybacz mi.
918
01:20:01,000 --> 01:20:03,040
Ten, to stary marynarz.
919
01:20:25,960 --> 01:20:31,080
Do widzenia, Dawidzie, dzi�ki za
towarzystwo. Marianna jest troch� zm�czona.
920
01:20:31,360 --> 01:20:34,760
- Rozumiesz.
- Oczywi�cie, Carlu-Adamie.
921
01:20:35,000 --> 01:20:38,160
I ja dzi�kuj� z towarzystwo.
Mi�o mi.
922
01:20:38,400 --> 01:20:40,960
- Do widzenia, Dawidzie.
- Do widzenia, Marianno.
923
01:20:41,200 --> 01:20:43,680
- Do widzenia, Dawidzie.
- Do widzenia, Carlu-Adamie.
924
01:20:45,920 --> 01:20:49,760
- No to skoro tak...
- Tak, skoro tak.
925
01:20:50,040 --> 01:20:54,920
- Do widzenia, Davidzie.
- A mo�e by�my tak skoczyli na po�egnalnego drinka?
926
01:20:55,200 --> 01:20:58,000
Nie tak cz�sto przekazuje si�
�on� przyjacielowi.
927
01:20:58,280 --> 01:21:02,480
Wracaj, wracaj, m�j braciszku...
Marianna zdecyduje.
928
01:21:02,760 --> 01:21:05,120
Nie, ty decyduj.
929
01:21:06,320 --> 01:21:10,640
Nie powinni�my zatrzymywa� Dawida zbyt
d�ugo, pewnie ma du�o do zrobienia.
930
01:21:10,920 --> 01:21:14,440
Mo�e jeden kieliszeczek
to nie taki z�y pomys�.
931
01:21:14,680 --> 01:21:20,080
Obiecaj, �e znajdziemy jak�� spelun�.
Chc� zazna� czego� ekscytuj�cego.
932
01:21:20,360 --> 01:21:25,040
Ociupink� niemoralnego...
Co� ze szczypt�...
933
01:21:28,240 --> 01:21:30,920
- Pr�buj zrozumie� kobiety, je�li mo�esz.
- Ja nie mog�.
934
01:21:31,200 --> 01:21:33,600
Kierowca? Do przystani.
935
01:21:59,400 --> 01:22:02,480
- Wi�c macie zamiar si� pobra�?
- Pobra�?
936
01:22:02,720 --> 01:22:06,400
- Jeszcze nie zwariowali�my. A kto tak powiedzia�?
- Marianna m�wi�a.
937
01:22:06,680 --> 01:22:10,680
Marianna jest niezale�n� kobieta.
Nie ma w niej nic z drobnomieszczanki.
938
01:22:13,520 --> 01:22:16,080
To wygodne,
je�li samemu ma si�
ochot� stan�� w szranki.
939
01:22:16,360 --> 01:22:20,640
Wierno�� nie istnieje.
Wierni s� tylko impotenci.
940
01:22:20,880 --> 01:22:23,760
- Takich, �ony zdradzaj� od razu.
- Zdr�weczko!
941
01:22:24,040 --> 01:22:25,760
- Zdrowie.
- Zdrowie, Carlu-Adamie.
942
01:22:33,320 --> 01:22:36,080
- Zata�czymy?
- Nie robili�my tego od 10 lat.
943
01:22:36,360 --> 01:22:37,760
No to nadszed� czas.
944
01:22:48,920 --> 01:22:51,480
"Galopuj�cy Wulkan"
dla okularnik�w.
945
01:22:51,720 --> 01:22:53,200
Butelk� whisky.
946
01:23:00,080 --> 01:23:02,400
- Carl-Adam!
- Lisa!
947
01:23:03,160 --> 01:23:06,440
- Kop� lat.
- M�j Bo�e, Lisa!
948
01:23:06,680 --> 01:23:11,200
- Z ka�dym rokiem coraz bardziej kwitn�ca.
- Ale interesy nie id�.
949
01:23:12,440 --> 01:23:15,920
- Inaczej by�o za naszych czas�w.
- Carlu-Adamie...
950
01:23:17,680 --> 01:23:22,160
Pos�uchaj... musisz mi
pom�c w pewnej sprawie.
951
01:23:23,400 --> 01:23:27,120
- Widzisz tego facia w okularkach?
- Ten z d�ugim nosem?
952
01:23:27,400 --> 01:23:28,640
Ten, co tam ta�czy...
953
01:23:32,160 --> 01:23:36,360
- Bardzo atrakcyjny.
- Nietaktowny. Zaleca si� do mojej narzeczonej.
954
01:23:38,240 --> 01:23:42,480
- Ty, zar�czony?
- Nie, nie... cicho!
955
01:23:44,640 --> 01:23:47,280
Chc�, �eby� si� nim zaj�a,
pom� mi pozby� si� tej przeszkody.
956
01:23:47,520 --> 01:23:50,640
Jest bardzo nie�mia�y,
wyrychtowa�em mu "Wulkana".
957
01:23:50,880 --> 01:23:52,040
Ma na imi� Dawid.
958
01:23:52,960 --> 01:23:57,440
Odpowiedz mi szczerze.
Sk�d wiedzia�e�, �e tu jad�?
959
01:23:57,680 --> 01:24:01,640
- Sam szpiegowa� dla mnie.
- I to ty depeszowa�e� do Carla-Adama?
960
01:24:02,920 --> 01:24:06,520
- Czemu to zrobi�e�?
- Na pi�� minut ci� nie odst�pi�.
961
01:24:07,200 --> 01:24:10,880
- Nawet je�li bym musia� dzieli� z tob� �o�e.
- W�ciekasz si�? Co ci jest?
962
01:24:11,120 --> 01:24:14,360
Jestem taka podniecona
w tym... ta�cu.
963
01:24:22,080 --> 01:24:27,080
David. Nie zauwa�y�e� mnie?
Wspaniale, �e tu jeste�.
964
01:24:27,360 --> 01:24:30,520
- Taki kawa� czasu.
- Co?
965
01:24:30,760 --> 01:24:32,920
Daj buziaka swojej Lizie.
966
01:24:33,200 --> 01:24:37,120
Jak to mi�o, �e Dawid
tez znalaz� jakie� towarzystwo dla siebie.
967
01:24:37,360 --> 01:24:41,040
- Nie s�dzisz?
- Zdaje si�, �e to jaka� stara znajomo��.
968
01:24:45,360 --> 01:24:49,040
- No, no!
- Jeste� spragniony, Dawidku?
969
01:24:49,280 --> 01:24:53,600
- Jeste� pacjentem.
- Mo�na tak powiedzie�.
970
01:24:53,880 --> 01:24:57,520
- Co porabiasz?
- Jestem nauczycielk�.
971
01:24:57,800 --> 01:25:00,000
Rozumiem... doprawdy?
972
01:25:00,760 --> 01:25:04,360
- Chcesz lekcj�?
- A czego uczysz?
973
01:25:05,480 --> 01:25:09,400
Mi�o�ci, oczywi�cie...
O czym my�lisz?
974
01:25:14,320 --> 01:25:16,040
Zastanawiam si� co z Mariann�?
975
01:25:21,320 --> 01:25:24,600
Jestem idiot�, Liso.
Wiesz o tym? Na zdrowie!
976
01:25:24,880 --> 01:25:27,520
Na zdrowie. Skoro tak m�wisz.
977
01:25:42,800 --> 01:25:46,000
- To nie by�o zbyt mocne.
- Nie, to lekarstwo.
978
01:25:46,280 --> 01:25:49,120
- Eliksir mi�osny?
- Tak, jest dobry.
979
01:25:49,400 --> 01:25:52,400
Jeszcze jednego. Dobry, bardzo dobry.
980
01:25:52,680 --> 01:25:57,000
M�g�bym dosta� przepis na to?
Tak milutko rozgrzewa kolana.
981
01:26:01,680 --> 01:26:05,040
A teraz zgubi�em okulary.
Czemu to zrobi�em?
982
01:26:05,320 --> 01:26:10,800
- Na moim karku jest malutki zwierzaczek.
- Bez okular�w jeste� jeszcze �liczniejszy.
983
01:26:11,320 --> 01:26:15,440
Pos�uchaj, dziewczyno...
Jeste� pi�kna jak sto diab��w...
984
01:26:17,840 --> 01:26:20,960
Ale nie powinna� zwi�zywa�.
Powinny opada� swobodnie.
985
01:26:21,240 --> 01:26:25,120
Jak katarakty*
ponad twoimi wspania�ymi ramionami. O, tak.
986
01:26:27,120 --> 01:26:30,240
- Zata�czymy?
- Mam ma�ego zwierzaczka na szyi.
987
01:26:31,640 --> 01:26:35,600
- Zata�czymy? Nie?
- Tak.
988
01:26:46,640 --> 01:26:49,480
- Poca�uj mnie, Dawidzie.
- A co to?
989
01:26:50,160 --> 01:26:52,200
Dawidzie, poca�uj mnie!
990
01:26:53,040 --> 01:26:56,560
Najpierw musz� zdj�� marynark�.
Przechodz�!
991
01:26:56,840 --> 01:27:00,840
A teraz poca�uj� najpi�kniejsz�
dziewczyn� Danii!
992
01:27:01,640 --> 01:27:06,760
Nawet kr�l Fryderyk nie stanie mi na drodze!
Z drogi, potrzebuj� mn�stwo przestrzeni.
993
01:27:09,640 --> 01:27:11,760
Cze��!
994
01:28:04,360 --> 01:28:05,880
Policja!
995
01:28:14,840 --> 01:28:19,160
Pu�� mnie!
Przerobi� j� na papk�!
996
01:28:19,400 --> 01:28:24,520
Poczekaj tylko!
Puszczaj! Puszczaj!
997
01:28:45,480 --> 01:28:48,040
Bo b�d� krzycze�!
998
01:28:58,240 --> 01:29:03,280
Jak mo�esz ca�owa� t� przebrzyd��,
wstr�tn�, wulgarn� ma�p�?
999
01:29:03,520 --> 01:29:07,720
I to tu� przed moimi oczami!
A wi�c to tyle s� warte twoje obietnice.
1000
01:29:08,000 --> 01:29:12,680
To ca�e gadanie w poci�gu! Jeste� brutalem,
zdrajc�, egoist� i bezwzgl�dnym okrutnikiem!
1001
01:29:12,960 --> 01:29:16,080
- Z ch�ci� skr�ci�abym ci kark!
- Jeste� zazdrosna?
1002
01:29:16,320 --> 01:29:18,720
Zazdrosna, a nich mnie! Nie dotykaj!
1003
01:29:19,640 --> 01:29:22,320
Jestem zmarzni�ta,
roztrz�siona i przygn�biona.
1004
01:29:22,560 --> 01:29:25,560
Gdyby tam by�a woda,
utopi�abym si�.
1005
01:29:25,800 --> 01:29:30,200
- Po prawej masz g��bok� wod�.
- Najpierw dam ci w twarz!
1006
01:29:37,240 --> 01:29:40,200
- Przesta� becze�!
- Nie becz�! Jestem w�ciek�a, w�ciek�a!
1007
01:29:40,440 --> 01:29:44,160
Moja ukochana Marianna.
C� to by� za dzie�, co za noc!
1008
01:29:44,400 --> 01:29:48,600
Ja te� jestem skonana,
dlatego p�acz�.
1009
01:29:48,880 --> 01:29:51,920
No dobrze... no ju�, ju�...
1010
01:29:54,920 --> 01:29:58,080
Szuka�em ci� po ca�ym mie�cie.
1011
01:30:04,680 --> 01:30:06,040
Wszystko gotowe.
1012
01:30:09,160 --> 01:30:12,840
- Gdzie zmierzamy?
- Na przeja�d�k�.
1013
01:30:36,080 --> 01:30:39,000
David, ty szujo.
Taki by�e� pewny?
1014
01:30:39,280 --> 01:30:42,360
Dobry strateg
musi przewidywa� wszelkie mo�liwo�ci.
1015
01:31:12,400 --> 01:31:15,760
NIE PRZESZKADZA�!
1016
01:31:44,000 --> 01:31:46,760
CISZA!
LEKCJA MI�O�CI
96444
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.