All language subtitles for En lektion i kärlek (Ingmar Bergman, 1954)

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German Download
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:14,960 --> 00:00:19,080 LEKCJA MI�O�CI 2 00:00:20,280 --> 00:00:24,320 Ingmara Bergmana komedia dla doros�ych 3 00:00:24,560 --> 00:00:27,720 Ta komedia mog�a by� tragedi�. 4 00:00:28,120 --> 00:00:30,240 Ale wszystko sko�czy�o si� dobrze. 5 00:00:30,480 --> 00:00:34,880 Ani autor, ani aktorki nie s� w tej lekcji nauczycielami, 6 00:00:35,120 --> 00:00:39,400 ile raczej samo �ycie, z jego zakr�tami i absurdalnymi obrotami. 7 00:00:39,640 --> 00:00:44,640 Mo�ecie obserwowa� t� lekcj� z u�miechami pob�a�liwo�ci na twarzach 8 00:00:44,880 --> 00:00:46,960 wobec elementarno�ci tego, czego b�dziecie �wiadkami, 9 00:00:47,000 --> 00:00:50,960 etapu, kt�ry ju� dawno, dawno temu macie za sob�. 10 00:00:51,200 --> 00:00:53,680 A mo�e nie? 11 00:01:37,120 --> 00:01:38,880 Ty �ajdaku. 12 00:01:39,800 --> 00:01:42,960 Jeste� zepsutym brutalem i cynikiem. 13 00:01:44,320 --> 00:01:48,000 I ty nazywasz siebie ginekologiem? Ty nigdy nie rozumia�e� kobiet. 14 00:01:48,280 --> 00:01:51,720 Gdybym ja mia� t� energi�, wcale bym si� z tego nie �mia�. 15 00:01:51,960 --> 00:01:54,040 Jeste� tak okropnie naiwny. 16 00:01:56,600 --> 00:02:00,320 Wi�c nie chcesz wyj�� za mnie? O Bo�e, c� za burza. 17 00:02:00,560 --> 00:02:02,880 - Oto anio�y szlochaj�. - Ten ch�opty� ma sumienie. 18 00:02:03,120 --> 00:02:08,400 Mo�liwe. Smutek i m�ki sumienia to bli�niaki syjamskie 19 00:02:08,680 --> 00:02:12,640 Nie mog� dalej by� twoim kochankiem. Prosz�, nie dzi�kuj mi przez ca�y czas! 20 00:02:13,720 --> 00:02:17,280 - A wi�c to ju� koniec, definitywnie? - Tak. Dzi�ki za wszystko 21 00:02:17,560 --> 00:02:18,600 Powinnam krzycze�? 22 00:02:19,840 --> 00:02:23,480 Zgoda, �e m�j odwr�t nie jest elegancki, ale nie jestem nami�tnym supermanem. 23 00:02:23,720 --> 00:02:27,120 Jestem tylko zm�czonym, znudzonym facetem z b�lem g�owy. 24 00:02:27,360 --> 00:02:29,920 - Czy� mo�liwe jest co� smutniejszego? - Starzejesz si�. 25 00:02:30,120 --> 00:02:34,600 To prawda. To prawda, jestem troszk� stary, troszk� stary... 26 00:02:34,840 --> 00:02:36,080 ..troszk� stary. 27 00:02:36,360 --> 00:02:40,760 Wracaj w pob�a�liwe obj�cia twojej pob�a�liwej �ony. 28 00:02:41,000 --> 00:02:45,360 Na pewno zosta�a na lodzie i czeka na ciebie, �eby� j� odkurzy�. 29 00:02:45,600 --> 00:02:48,080 Kochana stara rura! 30 00:02:51,080 --> 00:02:55,200 Siostro, prosz� zaprowadzi� pani� Verin do wyj�cia i wprowadzi� nast�pnego pacjenta. 31 00:02:57,680 --> 00:03:00,600 - Wynocha! - Natychmiast, siostro. 32 00:03:00,880 --> 00:03:01,880 Do widzenia, Davidzie. 33 00:03:02,200 --> 00:03:03,360 Naprawd� mi ciebie �al. 34 00:03:03,600 --> 00:03:09,240 Ten, kt�ry patrzy na kobiety pod dziwacznym k�tem, ko�czy zawsze do�� szczeg�lnie. 35 00:03:11,440 --> 00:03:13,320 A przy okazji, gdzie klucz on mojego mieszkania? 36 00:03:38,680 --> 00:03:41,400 Ale� wysublimowany. Nudziarz! 37 00:03:47,120 --> 00:03:48,360 Nast�pny 38 00:03:48,600 --> 00:03:49,800 Nast�pny! 39 00:03:51,200 --> 00:03:52,200 Mi�ego dnia. 40 00:03:52,400 --> 00:03:56,120 Panie doktorze, mam straszny k�opot, nie mog� spa� z tego wszystkiego. 41 00:03:56,400 --> 00:03:59,960 Musz� porozmawia� z panem, doda� pan otuchy mojemu m�owi wtedy. 42 00:04:00,240 --> 00:04:04,440 Mam do pana niesamowite zaufanie. Jejku, wygl�da na to, �e leje! 43 00:04:04,720 --> 00:04:07,960 M�j m�� i ja rozwa�amy powt�rne zam��p�j�cie. 44 00:04:08,200 --> 00:04:11,000 Po dziesi�ciu latach sp�dzonych razem i dochowaniu si� dwojga dzieci, 45 00:04:11,240 --> 00:04:14,440 rozwiedli�my si� gdy spotka�am pewnego m�odego cz�owieka, 46 00:04:14,680 --> 00:04:18,040 kt�ry sprawi�, �e poczu�am si� b�ogo, pan rozumie, doktorze. 47 00:04:18,320 --> 00:04:21,080 By� m�ody i mia� w�a�nie i�� w kamasze, 48 00:04:21,320 --> 00:04:23,280 potem m�j m�� wr�ci�... 49 00:04:23,560 --> 00:04:26,000 Tak, oczywi�cie... Prosz� mi wybaczy�, prosz� wybaczy�, ale... 50 00:04:33,280 --> 00:04:36,440 wzywaj� mnie sprawy �ycia i �mierci. 51 00:04:36,680 --> 00:04:38,400 Doktorze, tr�jka pacjent�w oczekuje. 52 00:04:38,640 --> 00:04:40,240 A moje �ycie i �mier�! 53 00:04:40,480 --> 00:04:42,080 Doctorze, co mam robi�? 54 00:04:42,320 --> 00:04:45,600 Ma�a rada. �o�e ma��e�skie to mi�osny maj�tek. 55 00:04:45,840 --> 00:04:51,360 - Jejku, doktorze, pan jest... - Ale� nie, wcale nie jestem! Do widzenia! 56 00:04:54,720 --> 00:04:58,800 - Pomy�la�am, �e ten doktor jest naprawd�... - Doprawdy? 57 00:05:02,480 --> 00:05:05,640 Gdybym nie by�a chrze�cijank�, powiedzia�abym cholera! 58 00:05:12,000 --> 00:05:15,200 Sam, czy ty nigdy nie masz problem�w z kobietami? 59 00:05:15,480 --> 00:05:18,800 - Od kiedy zabi�em moj� narzeczon� - nie. - To by�o nieumy�lnie. 60 00:05:19,320 --> 00:05:23,160 Potem tw�j ojciec, stary profesor, robi� operacj� mojej g�owy. 61 00:05:23,400 --> 00:05:24,440 To by�a bolo... 62 00:05:24,720 --> 00:05:27,480 - Lobotomia. - Mo�e i to. 63 00:05:27,760 --> 00:05:31,040 Jestem mu bardzo wdzi�czny. Tylko dwa razy do roku, dostaj� amoku. 64 00:05:31,320 --> 00:05:33,880 Wtedy, poch�ania mnie to ca�kiem. Nawet nie jem, ani nie pij�. 65 00:05:34,120 --> 00:05:35,120 To praktyczne. 66 00:05:36,760 --> 00:05:38,880 Burza. 67 00:05:39,120 --> 00:05:42,160 Co� b�dzie mimo tego. 68 00:05:43,560 --> 00:05:46,280 Zdrzemn� si�, jestem zm�czony. 69 00:05:47,080 --> 00:05:48,560 I troszk� stary... 70 00:05:50,080 --> 00:05:52,920 troszeczk�, trosze�k� stary... 71 00:05:59,040 --> 00:06:01,840 By�a wiosna, kiedy pierwszy raz mnie odwiedzi�a. 72 00:06:02,080 --> 00:06:03,600 Zdawa�a si� by� zdenerwowan�, 73 00:06:03,880 --> 00:06:06,560 ale w taki szczeg�lny spos�b, �e spowodowa�o to i� sam denerwowa�em. 74 00:06:08,920 --> 00:06:12,080 Pani symptomy nie wydaj� si� szczeg�lnie alarmuj�ce, pani Verin. 75 00:06:12,360 --> 00:06:15,680 Ale tak, czy inaczej przebadamy pani�, na wszelki wypadek. 76 00:06:16,640 --> 00:06:21,080 - Prosz� si� przebra� za parawanem. - Czy s�dzi pan, �e jestem pi�kna? 77 00:06:22,320 --> 00:06:25,040 - Ile ma pani lat? - Czemu pan pyta? 78 00:06:25,320 --> 00:06:28,360 - Musz� wiedzie� ze wzgl�du na dokumentacj�. - Urodzi�am si� w '32. 79 00:06:28,640 --> 00:06:31,560 - 21 lat i ju� zam�na? - Czy �al panu z tego powodu? 80 00:06:31,840 --> 00:06:35,680 - Niech si� pani ubierze i przestanie szczebiota�. - Ma pan takie pi�kne d�onie. 81 00:06:35,960 --> 00:06:39,720 - Mi�o, �e pani tak m�wi. - I strasznie rozkoszny kark. 82 00:06:40,000 --> 00:06:43,080 - Naprawd�? - Jak to jest, gdy si� widuje rozebrana kobiety? 83 00:06:43,360 --> 00:06:47,040 - To nie jest zabawne, zapewniam pani�. - Tak si� boj�. 84 00:06:48,360 --> 00:06:53,280 - B�dzie pan dla mnie �agodny? - Prosz� przesta� papla� i ubiera� si�. 85 00:06:56,840 --> 00:07:00,640 - Musz� panu co� wyzna�. - Wyzna�? 86 00:07:00,920 --> 00:07:04,040 - Tak. Nie wolno si� panu gniewa�. - To zale�y. 87 00:07:04,320 --> 00:07:07,880 - Je�li tak, to nie o�mielam si� powiedzie�. - No dobra, nie b�d� si� gniewa�. 88 00:07:10,040 --> 00:07:12,920 Mnie nic nie dolega... Tak, tylko powiedzia�am. 89 00:07:13,160 --> 00:07:14,320 Chcia�am si� z panem spotka�. 90 00:07:14,560 --> 00:07:17,840 - Spotka� si� ze mn�... Dlaczego...? - Kocham pana, Doktorze Erneman. 91 00:07:20,880 --> 00:07:23,920 Rozumiem... to bardzo mi�o z pani strony. 92 00:07:24,160 --> 00:07:26,040 Moja droga pani Verin... 93 00:07:27,320 --> 00:07:30,840 - Nie wiem co powiedzie�. - Zesz�ego lata obserwowa�am pana codziennie. 94 00:07:31,440 --> 00:07:36,000 - Na wsi. Nie widzia�a mnie pani. - Pracowa�em. 95 00:07:36,280 --> 00:07:41,400 Pracowa�e�, pochylony nad swoim biurkiem, codziennie do wp� do czwartej. 96 00:07:41,680 --> 00:07:44,920 Potem pija�e� herbatk� zak�szaj�c trzema ciasteczkami z mas�em. 97 00:07:45,200 --> 00:07:48,720 Potem szed�e� pop�ywa�, dzie� w dzie�, w ka�d� pogod�. 98 00:07:49,920 --> 00:07:52,840 - Widzia�a� to wszystko? - Ju� wtedy by�am w tobie zakochana. 99 00:07:53,120 --> 00:07:56,840 - Oczywi�cie... - Mia�am fantazje z tob�. 100 00:07:57,120 --> 00:08:00,040 - Jestem tylko ma�� dziewczynk�... - Jest pani m�atk�. 101 00:08:00,320 --> 00:08:05,320 - Cholerne nudziarstwo! - Prosz�, niech pani idzie. Nie mam ju� tej werwy. 102 00:08:05,600 --> 00:08:08,240 - Nie odsy�aj mnie. - Musz�. Z wielu powod�w. 103 00:08:10,400 --> 00:08:13,480 - Kochasz swoj� �on�? - Tak, i to nie pani sprawa. 104 00:08:13,760 --> 00:08:15,920 A teraz prosz� ju� i��. 105 00:08:17,600 --> 00:08:21,440 - Nie kochasz jej. - Pani Verin... jeste� s�odka. 106 00:08:21,720 --> 00:08:26,240 Mo�na by wr�cz rzec: atrakcyjna. Jestem poruszona pana uprzejmo�ciami. 107 00:08:26,520 --> 00:08:30,640 A kim�e mo�e by� m�czyzna? Co do mnie, to jestem prawie tak wielkim nudziarzem, jak pani m��. 108 00:08:30,920 --> 00:08:35,120 Mam pewne zasady kt�re si� tycz� ma��e�stwa i wierno�ci. 109 00:08:35,800 --> 00:08:41,480 - I tak dalej... - To urocze, kiedy mnie �ajesz. 110 00:08:42,200 --> 00:08:46,040 Mam nadzwyczajnie atrakcyjn� �on�, kt�r� szczerze kocha�em przez... 111 00:08:46,320 --> 00:08:48,720 policzmy, 1 5... 1 6 lat b�dzie w pa�dzierniku. 112 00:08:48,960 --> 00:08:50,400 Nigdy nie by�em niewierny. 113 00:08:50,640 --> 00:08:54,360 Jak by�o na imi� tej pi�kne kobiecie, kt�ra zacumowa�a przy twoim molo? 114 00:08:54,640 --> 00:08:58,040 - To by�a przyjaci�ka mojej �ony. - Doprawdy? 115 00:08:58,320 --> 00:09:01,280 To dlatego pr�bowa�e� j� poca�owa� w �wietle ksi�yca, po tym 116 00:09:01,520 --> 00:09:03,680 jak twoja �ona uda�a si� na spoczynek? 117 00:09:03,960 --> 00:09:06,760 - Ca�� noc przep�aka�am! - Bardzo prosz�, �adnych �ez tutaj! 118 00:09:10,440 --> 00:09:12,720 Poca�ujesz mnie teraz, a wtedy wyjd�. 119 00:09:13,800 --> 00:09:17,480 - Nie mam krztyny po��dania na to, by to robi�. - Ale� k�amca z ciebie. 120 00:09:17,760 --> 00:09:21,800 Masz nieprzepart� ��dz� by mnie poca�owa� a nawet co� wi�cej... 121 00:09:23,720 --> 00:09:27,080 To kompletnie niedorzeczne, moja m�oda damo! 122 00:09:27,960 --> 00:09:32,440 - Protestuj� z ca�a stanowczo�ci�! - Zabrzmia�o jakby� reprezentowa� ONZ. 123 00:09:32,720 --> 00:09:35,320 - Walcz� o swoje �ycie. - Taka jestem niebezpieczna? 124 00:09:35,600 --> 00:09:38,000 Gdyby przydarzy�a mi si� przygoda z pani�, pani Verin, 125 00:09:38,680 --> 00:09:41,480 z powodu chwili bezmy�lno�ci mog�aby nast�pi� 126 00:09:41,760 --> 00:09:44,320 straszliwa reakcja �a�cuchowa. 127 00:09:45,200 --> 00:09:46,520 Nikt nie musia�by si� dowiedzie�. 128 00:09:47,680 --> 00:09:52,160 Ja wol� moje proste �ycie z jego utrapieniami i ma�ymi rado�ciami. 129 00:09:53,000 --> 00:09:56,920 Wol� moje pantofle i sympatycznie oboj�tny p�omie� k�ody w kominku, 130 00:09:57,200 --> 00:09:59,000 w zestawieniu z twym wyperfumowanym cia�kiem. 131 00:09:59,200 --> 00:10:01,200 Zupe�nie inny rodzaj ognia. 132 00:10:01,480 --> 00:10:07,280 Kt�ry jest niebezpieczny i dusi tym wszystkim, co nazywamy domem, dzie�mi i przyzwoito�ci�. 133 00:10:07,560 --> 00:10:11,440 A co z kolei prowadzi do absolutnej nico�ci... 134 00:10:11,720 --> 00:10:15,960 Id�, Zuzanno, id� i zostaw mnie w spokoju. 135 00:10:17,880 --> 00:10:20,720 - Kochasz mnie. - Nie, nie kocham ci�. 136 00:10:21,560 --> 00:10:26,560 Ale pragn� ci� dotyka�, niech tw�j ogie� zabierze moje odr�twienie i nud�. 137 00:10:26,840 --> 00:10:31,120 Przemilcz moj� odmow�, przypisuj�c j� siwym w�osom na mojej czaszce. 138 00:10:31,400 --> 00:10:33,840 Z powodu, kt�rych nie mo�na mnie przecie� dr�czy� nalegaj�c by si� ich pozby�. 139 00:10:34,120 --> 00:10:37,640 Czy to by�o takie banalne, idiotyczne, g�upiutkie i niedorzeczne? 140 00:10:40,960 --> 00:10:44,000 Nie m�w nic wi�cej, poca�uj mnie po prostu. 141 00:10:47,520 --> 00:10:53,040 Nie, nie, nie... to moje bezsporne prawo: by� nudziarzem. 142 00:10:53,600 --> 00:10:57,240 Zdaj� sobie spraw�, �e moje wcze�niejsze usi�owania sko�czy�y si� katastrof�. Nie chc� tego. 143 00:10:57,480 --> 00:11:01,440 - Zamiast tego, pomy�l o tym, jak o zabawie! - Oczywi�cie, �e my�l� o tym, jak o zabawie! 144 00:11:01,720 --> 00:11:04,120 Szlej� z po��dania, kt� zaprzeczy? 145 00:11:04,360 --> 00:11:05,680 Ja ca�y czas czekam. 146 00:11:06,440 --> 00:11:10,080 Odrzuci�em wy�mienit� ofert�. Czy powinienem si� wstydzi�? 147 00:11:11,320 --> 00:11:14,120 - Mam �on� od 15 lat... - 16, w pa�dzierniku. 148 00:11:14,400 --> 00:11:18,320 Jest ci niewierna. Wierno�� istnieje tak d�ugo tylko, jak d�ugo tym sam jeste� wierny. 149 00:11:18,600 --> 00:11:22,840 Niewierno�� to wynalazek moralist�w i plotkarzy. 150 00:11:23,080 --> 00:11:24,600 Skoro mam zamiar by� niewiernym, 151 00:11:24,840 --> 00:11:27,440 to musi to si� sta� poza sumieniem i bez skruchy. 152 00:11:27,680 --> 00:11:30,960 Je�li przyjdzie i�� do piek�a, ty jeste� najlepszym towarzyszem. 153 00:11:31,240 --> 00:11:35,280 M�czy�ni potrzebuj� do wszystkiego powodu, nawet do tego, �eby wskoczy� do ��ka. 154 00:11:36,120 --> 00:11:38,240 Nie wiesz, �e obserwowa�em ci� zesz�ego lata? 155 00:11:38,760 --> 00:11:40,760 Widzia�em ci� co dzie�. 156 00:11:41,800 --> 00:11:43,440 Nosi�em przy sobie tw�j zapach, 157 00:11:43,680 --> 00:11:45,240 marzy�em o tobie w nocy, 158 00:11:45,480 --> 00:11:46,880 wychodzi�em ci naprzeciw. 159 00:11:47,880 --> 00:11:52,000 - By�a� jak lato samo w sobie. - Poeta si� z niego robi... 160 00:11:54,520 --> 00:11:56,360 Czy to nie jest niedorzeczne? 161 00:12:06,840 --> 00:12:09,400 Trzech pacjent�w czeka do pana. 162 00:12:13,200 --> 00:12:17,280 Nie s�dz�, �eby pierwszy mia� zosta� stworzony m�czyzna, pierwsza by�a kobieta, oczywi�cie. 163 00:12:17,520 --> 00:12:18,680 W sobot� rano. 164 00:12:18,920 --> 00:12:22,080 W �wietle s�o�ca. On by� w �wietnym humorze. 165 00:12:22,360 --> 00:12:25,880 Kobieta zosta� stworzona z ziemi, a wieczno�� mia� w nozdrzach. 166 00:12:26,160 --> 00:12:29,520 Ale w�ciek�a si� w sobot� wiecz�r nie maj�c z kim wyj��. 167 00:12:29,800 --> 00:12:34,920 W�wczas B�g stworzy� m�czyzn�, zaraz po obiedzie i w chwili gdy ziewa�. 168 00:12:35,200 --> 00:12:40,000 U�y� tej samej formy, lecz jako, �e m�czyzna powsta� tylko dla towarzystwa, nie by� wi�c zbyt wybredny. 169 00:12:40,280 --> 00:12:44,440 - A co z �ebrem? - Mo�e w�cibi�o si� p�niej? 170 00:12:46,200 --> 00:12:49,480 - Mo�e nasz Pan jest kobiet�? - Kobiety, Sam... 171 00:12:49,760 --> 00:12:53,040 One s� �yciem samym w sobie z jego rozkoszami i oszuka�stwami. 172 00:12:53,320 --> 00:12:57,200 To jest to... to jest przyczyn� twego pomieszania i przyprawia ci� o b�l g�owy. 173 00:12:57,480 --> 00:13:00,680 - To gruczo�y buzuj�. - Tak, to dobre. 174 00:13:01,880 --> 00:13:05,240 Zuzanna by�a silna... silniejsza ni�... 175 00:13:05,520 --> 00:13:08,960 - Kto? - Nikt, w�a�ciwie. Tak tylko gadam. 176 00:13:11,000 --> 00:13:13,560 Tamto lato z Zuzann�. 177 00:13:13,800 --> 00:13:17,400 Koniec ko�c�w zapominasz o goryczy i s�owach zadaj�cych rany. 178 00:13:18,160 --> 00:13:23,000 Delikatne wspomnienia - to w�a�nie pozostaje. Tak, c� za lato... 179 00:13:28,640 --> 00:13:32,320 Woda wydaje si� ciep�awa. Wyk�pmy si�. 180 00:13:32,600 --> 00:13:35,960 - Ju� si� k�pali�my. - Zapomnia�em, oczywi�cie. 181 00:13:36,800 --> 00:13:39,720 Widz� jedn�, dwa, trzy... cztery gwiazdy. 182 00:13:40,480 --> 00:13:42,960 - Jeste� zm�czona? - Tak, a ty? 183 00:13:43,720 --> 00:13:47,120 - Ja te�. - �eglowali�my, w�dkowali�my, k�pali�my si�. 184 00:13:47,400 --> 00:13:50,520 - Spali�my, jedli, sprzeczali si�. - K��cili. 185 00:13:50,800 --> 00:13:55,640 - Ty si� k��ci�e�. �wi�towali�my lato. - C� za lato... 186 00:13:56,440 --> 00:14:01,240 - Tak... Teraz jestem nasycona. - Nie ja. Ja jestem nienasycony. 187 00:14:02,160 --> 00:14:06,920 - M�czyzna nie mo�e po prostu wegetowa�. - Nie mo�esz po prostu wegetowa�. 188 00:14:07,200 --> 00:14:12,040 - Nie. Chc� tak�e prowadzi� prac� badawcz�. - Dotyczy spraw o tak ma�ej wa�no�ci. 189 00:14:13,400 --> 00:14:17,240 - Banalnego i interesuj�cego modelu. - Jakiego modelu? 190 00:14:17,920 --> 00:14:21,400 - G�odu, jedzenia, zadowolenia. - A potem? 191 00:14:22,520 --> 00:14:24,000 Nudy... 192 00:14:26,680 --> 00:14:29,280 - Jeste� mn� znudzony. - Nie to chcia�em przez to powiedzie�. 193 00:14:29,560 --> 00:14:32,120 Ale� tak, dok�adnie to mia�e� na my�li. 194 00:14:32,800 --> 00:14:35,240 - Nie pr�buj si� z tego wykr�ci�. - A ty? 195 00:14:37,680 --> 00:14:39,960 Im bardziej si� relaksuj�, tym bardziej leniw� si� staj�. 196 00:14:41,440 --> 00:14:42,680 Wi�c jeste� mn� zm�czony? 197 00:14:43,840 --> 00:14:45,880 Mog� by� tob� tak zm�czony, �e chcia�oby si� plun��. 198 00:14:46,960 --> 00:14:50,320 Ale ty jeste� pod moj� sk�r�... w opuszkach moich palc�w. 199 00:14:51,200 --> 00:14:54,480 - Pulsujesz pomi�dzy mymi skroniami. - To jestem rodzajem trucizny. 200 00:14:54,720 --> 00:14:59,040 Nazwij to jak chcesz. Czemu ty zawsze bierzesz moj� fajk�? Dawaj j�. 201 00:15:01,360 --> 00:15:02,360 Naplu�a� do niej. 202 00:15:04,160 --> 00:15:08,760 - M�g�bym poder�n�� ci gard�o. - Poka�� ci jak to zrobi�, �eby by�o szybko. 203 00:15:09,000 --> 00:15:12,480 B�d� mia� twoj� g�ow� na biurku, a mi�dzy oczami b�dziesz mia�a lamp�. 204 00:15:14,120 --> 00:15:17,400 - Zbli�a si� ��d�. - Spieszysz si�? 205 00:15:17,680 --> 00:15:21,760 - Nie zupe�nie... - No to sobie mo�esz pop�ywa�! 206 00:15:22,000 --> 00:15:25,040 - Cze��! - Prostak, psiakrew! 207 00:15:25,400 --> 00:15:28,360 - Znasz go? - Czy go znam? By� moim m�em. 208 00:15:32,080 --> 00:15:34,480 - To nasz poci�g. - Uda si�? 209 00:15:34,720 --> 00:15:38,000 - Mia�am na my�l, czy prze�yjemy. - Ja te�. Nast�pny przystanek: Mj�lby! 210 00:15:43,320 --> 00:15:46,240 Wykonaj dok�adnie to, co znajduje si� na tej li�cie. 211 00:15:46,480 --> 00:15:50,840 Potem spotkajmy si� w Havnegade w Kopenhadze o 1:00 po po�udniu. Tylko b�d� trze�wy! 212 00:15:51,120 --> 00:15:55,280 - Oczywi�cie. - To nie takie oczywiste... Do widzenia. 213 00:16:00,800 --> 00:16:04,920 Pasa�erowie na expres 14:45 do Malm�, 214 00:16:05,200 --> 00:16:06,600 prosimy wsiada�. 215 00:16:06,840 --> 00:16:08,240 Zamkn�� drzwi. 216 00:16:08,520 --> 00:16:11,320 Prosimy ju� wsiada�. Drzwi zamyka�. 217 00:16:33,160 --> 00:16:35,120 - Czy to miejsce jest zaj�te? - Wolne. 218 00:16:39,600 --> 00:16:42,520 Nie ma pan nic przeciwko temu, �ebym tu usiad�a? Nie lubi� przeci�g�w. 219 00:16:43,240 --> 00:16:44,440 Bardzo prosz�. 220 00:16:48,120 --> 00:16:50,200 Bardzo mi�o z twojej strony. 221 00:16:51,240 --> 00:16:52,560 Okropna pogoda. 222 00:16:54,480 --> 00:16:56,520 Tak, pada. 223 00:16:57,440 --> 00:16:59,640 Cz�sto podr�uj� samochodem, ale akurat jest w naprawie. 224 00:16:59,880 --> 00:17:01,600 Naprawd�? A to szkoda. 225 00:17:01,880 --> 00:17:06,440 Wr�cz przeciwnie, poci�g jest znacznie bardziej zabawny. Mo�na spotka� mi�ych ludzi... 226 00:17:07,400 --> 00:17:08,560 �liczne damy... 227 00:17:23,440 --> 00:17:27,680 C� to za czarna ksi��ka, u licha - pewnie co� z tych nowoczesnych rzeczy. 228 00:17:27,920 --> 00:17:31,440 - Mo�na tak powiedzie�. - Wolno mi zapyta� o tytu�? 229 00:17:33,240 --> 00:17:36,680 "Studium wprowadzaj�ce do kr��enia t�tniczego w macicy 230 00:17:36,960 --> 00:17:40,960 "a drugorz�dowe gruczo�y p�ciowe i ich rozstroje." 231 00:17:41,600 --> 00:17:45,840 - Czy s�... obrazki? - Tak, ale nic rozrywkowego. 232 00:17:48,480 --> 00:17:50,680 Czy kt�ry� z pan�w ma ogie�? 233 00:17:56,600 --> 00:17:58,400 - Zawsze dzia�a... - Dzi�kuj�. 234 00:18:09,840 --> 00:18:15,520 C� za kobieta! C� za prezencja, c� za ch�d, biust i tak dalej... 235 00:18:15,760 --> 00:18:18,880 - Nie wydaje si� niezainteresowana. - Czym? 236 00:18:19,240 --> 00:18:22,680 Mn�. Znam kobiety. Jedzie do Kopenhagi. 237 00:18:22,960 --> 00:18:27,240 - Doprawdy? - Czemu by nie popr�bowa� ma�ej przygody? 238 00:18:27,520 --> 00:18:30,080 - Mo�e. - Chyba, �e kto� si� wcze�niej dorwie. 239 00:18:30,360 --> 00:18:34,320 - Pan niech spr�buje! - Spr�buj�. P�jd� na korytarz. 240 00:18:34,600 --> 00:18:37,360 - Nie b�dzie si� pan niepokoi� b�d�c tu samemu? - Wr�cz przeciwnie. 241 00:18:37,640 --> 00:18:41,760 Za�o�ysz si� pan ze mn� o pi�taka, �e poca�uj� j� przed Tranas? 242 00:18:45,120 --> 00:18:47,160 - Niech b�dzie. - Na razie. 243 00:18:56,520 --> 00:18:57,760 Bilety, prosz�. 244 00:19:33,000 --> 00:19:36,440 DLA TATUSIA OD PELLEGO. ZROBI�EM SAM. 245 00:19:44,600 --> 00:19:49,560 DLA TATUSIA OD NIX NA MOJE 15-TE URODZINY. 246 00:20:04,720 --> 00:20:08,000 Moja �ona i dzieci je�dzili latem niedaleko Helsingborgu. 247 00:20:08,280 --> 00:20:12,880 Jecha�em by si� z nimi spotka�. Mia�em mn�stwo czasu i podr�owa�em powoli. 248 00:20:13,560 --> 00:20:16,120 Nagle zobaczy�em Nix i Taxa. 249 00:20:18,680 --> 00:20:22,520 - Nix! Wysz�a� na takie wietrzysko? - Cze��, tatusiu! 250 00:20:22,800 --> 00:20:27,360 - Wskakuj, podwioz� ci�. - Mo�esz mnie podwie�� kawa�eczek. 251 00:20:31,720 --> 00:20:34,960 Tax... prawie zapomnia�em o tobie. 252 00:20:37,600 --> 00:20:42,440 - Gdzie mam ci� zabra�? - Do miasta. Dzi�ki. 253 00:20:44,560 --> 00:20:49,000 Nix... wybierzemy si� na czekolad� z bit� �mietan�? 254 00:20:49,280 --> 00:20:52,280 Albo na wielkiego loda. Masz woln� chwil�? 255 00:20:52,560 --> 00:20:54,800 - Dla ciebie zawsze mam. - A ty masz? 256 00:21:04,520 --> 00:21:06,480 Chod�, napij si� troch� wody, Tax. 257 00:21:16,360 --> 00:21:19,640 Czy potrafisz tak zoperowa� kobiet� by zrobi� z niej m�czyzn�? 258 00:21:19,920 --> 00:21:23,120 - Nie s�dz�. - W papierach jest, �e potrafisz. 259 00:21:23,400 --> 00:21:26,280 - To nadzwyczajne. - Chcia�abym zosta� zoperowan�. 260 00:21:26,560 --> 00:21:29,880 - Ty? - Jestem zm�czona byciem kobiet�. 261 00:21:30,160 --> 00:21:32,760 - Ale� smutne. - Sp�jrz tylko na mam�. 262 00:21:33,040 --> 00:21:35,840 - Taka jest nieszcz�liwa? - By� zale�n� od m�czyzny. 263 00:21:36,120 --> 00:21:39,960 - Finansowo, masz na my�li? - Bardzo dobrze wiesz co mam na my�li. 264 00:21:40,200 --> 00:21:44,280 Biedny Tax, m�j jedyny przyjacielu na tym �wiecie, te� jeste� ju� zm�czony. 265 00:21:44,560 --> 00:21:48,440 - A jeszcze do tylu rzeczy musimy si� posun��. - Do czego posun��? Co masz na my�li? 266 00:21:48,720 --> 00:21:51,680 - Nie twoja sprawa. - Siadaj, �ebym mog�a z tob� rozmawia�. 267 00:21:57,840 --> 00:22:01,360 - Powiedz mi co zamierzasz. - Tax i ja odeszli�my na swoj� drog�. 268 00:22:01,640 --> 00:22:04,440 Odeszli�cie? Z domu? Co masz na my�li? 269 00:22:04,720 --> 00:22:07,560 To proste, nie mog� znie�� tej atmosfery. 270 00:22:07,840 --> 00:22:11,280 - Czy� nie bawili�cie si� dobrze? - Bawili�cie si�! 271 00:22:11,560 --> 00:22:15,360 Ie b�d� taka ostra, Nix. Ojciec i c�rka musz� potrafi� ze sob� rozmawia�. 272 00:22:16,040 --> 00:22:19,640 - Widzia�e� moje r�ce, tato? - Masz �liczne, pracowite r�czki. 273 00:22:19,920 --> 00:22:22,600 Musz� co� zrobi� przy ich pomocy, uformowa� co�. 274 00:22:22,880 --> 00:22:26,040 Nie mog� wy��cznie czyta� gazet i my�le� o mi�o�ci. 275 00:22:26,320 --> 00:22:28,120 Wiesz, �e moja najlepsza przyjaci�ka, Ewa... 276 00:22:29,400 --> 00:22:34,400 To ta, z powodu kt�rej odszed�e�? Nie tylko ty jedna masz problemy. 277 00:22:35,360 --> 00:22:37,760 J�zyk istnieje po to, aby�my mogli si� komunikowa�. 278 00:22:38,600 --> 00:22:41,960 Spr�buj spojrze� nam mnie, jakbym by� twoim kumplem, mimo, �e jestem twoim ojcem. 279 00:22:42,440 --> 00:22:44,800 - I tak by� nie zrozumia�. - Dlaczeg� by nie? 280 00:22:46,320 --> 00:22:48,000 Jeste� zbyt naiwny. 281 00:22:49,400 --> 00:22:54,280 Tak... wiem, �e m�j �wiat jest nader ograniczony. 282 00:23:00,400 --> 00:23:02,000 Przykro mi, je�li zrobi�am ci przykro��. 283 00:23:03,880 --> 00:23:07,480 Mam pomys�, Jaqueline. Sp�dzimy razem dzie�. 284 00:23:08,520 --> 00:23:11,760 - Nie masz czasu. - Poradz� sobie. Wiesz co zrobimy? 285 00:23:12,040 --> 00:23:16,520 - Nie. - Pojedziemy do garncarni wujka Axla. 286 00:23:27,040 --> 00:23:31,080 Tak mi�o was widzie�. Powinni�cie wpada� znacznie cz�ciej. Zdr�wko! 287 00:23:32,080 --> 00:23:34,160 - Zdr�wko, Nix. - Nix? 288 00:23:39,960 --> 00:23:42,040 Czy ty i mama zamierzacie si� rozwie��? 289 00:23:44,320 --> 00:23:47,360 - Nie wiem, Nix. - Mama jest taka nerwowa. 290 00:23:49,400 --> 00:23:52,480 Dla dojrza�ej kobiety niezdrowe jest �ycie bez m�czyzny. 291 00:23:53,560 --> 00:23:57,600 To wszystko jest takie odra�aj�ce! �al mi wszystkich kobiet. 292 00:24:00,480 --> 00:24:04,880 - To dlatego uciek�a�? - To mi�o�� jest taka odra�aj�ca. 293 00:24:05,160 --> 00:24:10,200 Tak beznadziejnie g�upia. Nie chc� nigdy nikogo kocha�. �adnego m�czyzny, w ka�dym razie... 294 00:25:13,400 --> 00:25:17,840 Znasz moj� najlepsz� przyjaci�k�, Ew�? Zawsze trzymali�my si� razem. 295 00:25:18,120 --> 00:25:19,720 Naprawd� trzymali�my si� razem. 296 00:25:21,720 --> 00:25:24,280 Zje�d�a�a na lato, a ja by�em szcz�liwy. 297 00:25:24,520 --> 00:25:28,440 Wybierali�my si� pop�ywa� i budowa� domek na drzewie. 298 00:25:29,120 --> 00:25:32,240 Przyjecha�a nied�ugo przedtem, przebrawszy si� ju�. 299 00:25:32,480 --> 00:25:36,440 Sta�a si� g�upi� damulk�, kt�ra maluje usta i nosi loki. 300 00:25:36,720 --> 00:25:40,040 Na pla�y wyci�ga�a si� niczym �ab�d�, kr�c�c ty�kiem 301 00:25:40,320 --> 00:25:42,640 opi�tym w �ci�le przylegaj�cy kostium k�pielowy. 302 00:25:42,880 --> 00:25:45,040 Z tym wielkim ty�kiem wygl�da�a na zbzikowan�! 303 00:25:46,520 --> 00:25:49,440 W�wczas cokolwiek nie zaproponowa�em by�my robili - uznawa�a za g�upie. 304 00:25:50,240 --> 00:25:53,760 By�a jakby zupe�nie inn� dziewczyn�! 305 00:25:54,880 --> 00:25:58,560 Wtedy zakocha�a si� w g�upku w kierunku kt�rego nawet bym nie splun��. 306 00:25:58,840 --> 00:26:02,200 - Kiedy mama by�a w Kopenhadze... - Przepraszam, Nix. Czy cz�sto tam je�dzi? 307 00:26:02,480 --> 00:26:08,000 Kilka razy w tygodniu. Ewa chcia�a by� z nim sam na sam, �eby mogli si� ca�owa�. 308 00:26:08,280 --> 00:26:13,200 Jaki� czas p�niej opowiedzia�a mi o wszystkim co razem robili. To ohydne! 309 00:26:15,840 --> 00:26:20,520 - Wi�c nie mog�a� ju� tego znie��? - Nienawidz� mamy, Ewy i tej mi�osnej gierki. 310 00:26:20,760 --> 00:26:23,600 Zachowuj� si� jak krowy albo jak kury albo nie wiem jeszcze co innego... 311 00:26:23,880 --> 00:26:27,240 Chcesz przez to powiedzie�, �e mama tak�e prowadzi to, co nazywasz "mi�osn� gierk�"? 312 00:26:27,520 --> 00:26:29,040 Tak, oczywi�cie... 313 00:26:31,400 --> 00:26:35,520 - Czy wiesz z kim si� widuje? - Tak. Jest ca�kiem mi�y i nieszkodliwy. 314 00:26:35,880 --> 00:26:38,680 - Czasami jada obiad z nami. - Kt� to taki? 315 00:26:38,960 --> 00:26:41,520 - Carl-Adam, rzecz jasna. - Chcesz powiedzie�, Carl-Adam? 316 00:26:42,280 --> 00:26:46,080 - Nie ma nic szczeg�lnego w Carlu-Adamie. - Ten rze�biarz? Z Kopenhagi? 317 00:26:46,960 --> 00:26:49,440 - A niech mnie kule bij�! - No i co z tego? 318 00:26:50,120 --> 00:26:51,600 Rozumiem... 319 00:26:52,200 --> 00:26:55,440 Naturalne jest, �e mama powinna mie� kochanka podczas gdy ty masz swoj�. 320 00:26:55,720 --> 00:26:58,920 - Nie ple�, Nix. - Jejku, wygl�dasz na zszokowanego! 321 00:27:01,960 --> 00:27:05,520 - A wi�c chcesz �y� na w�asn� r�k�? - Trzeba by� samemu. 322 00:27:06,840 --> 00:27:12,280 Jakkolwiek �pieszy ci si� do tego, by by� sam�, odkryjesz jeszcze wielu innych ludzi. 323 00:27:12,560 --> 00:27:14,880 - To okropne, tak my�l�. - Nie jest to takie okropne. 324 00:27:16,080 --> 00:27:18,920 Wsp�praca wydaje si� by� najlepsz� stron� �ycia. 325 00:27:19,200 --> 00:27:21,040 Ale mi�o�� jest idiotyczna. 326 00:27:21,880 --> 00:27:24,840 Ani mi�o��, ani erotyczno�� nie s� idiotyczne. 327 00:27:25,520 --> 00:27:29,280 Ale praktykowanie erotyzmu to zaj�cie dla pawian�w. 328 00:27:29,520 --> 00:27:34,520 - I ty jeste� pawianem. - Tak... Mo�e i tak. 329 00:27:38,440 --> 00:27:40,080 Czy gardzisz sob�, tatku? 330 00:27:42,280 --> 00:27:45,040 Tak, Nix. Gardz� sob�. 331 00:27:47,000 --> 00:27:49,800 My�l�, �e wszystko jest niesko�czenie b�ahe. 332 00:27:52,800 --> 00:27:56,680 My�lisz, �e b�ahym jest to, co przydarza si� mamie, Pelemu i mnie. 333 00:27:57,680 --> 00:28:01,560 Nie, ju� nigdy. To jedyna rzecz, na jakiej mi zale�y. 334 00:28:06,120 --> 00:28:10,440 Zamykamy butik. Stina czeka z obiadem. 335 00:28:25,840 --> 00:28:29,520 - Chcia�abym tu zosta�. - To ju� zosta�o um�wione. 336 00:28:29,800 --> 00:28:33,080 Mo�esz by� tu praktykantk� i zosta� z wujkiem i z cioci�. 337 00:28:33,360 --> 00:28:36,200 - Ty te� zosta�. - Nie mam czasu. 338 00:28:39,080 --> 00:28:42,600 - Czy Zuzanna jest pi�kna? - Bardzo pi�kna. 339 00:28:45,920 --> 00:28:49,560 Przesiedzimy tu ca�� noc, a� do wschodu s�o�ca. Dobrze? 340 00:28:49,840 --> 00:28:54,040 - Je�li chcesz. - Nie mog� spa�, gdy ksi�yc �wieci. 341 00:28:58,320 --> 00:29:00,680 Nix? Nie zimno ci? 342 00:29:03,400 --> 00:29:06,200 S�ysza�a� mnie, Nix? 343 00:29:36,040 --> 00:29:38,760 Jak rozumiem, podr�uje pani do Kopenhagi? 344 00:29:40,040 --> 00:29:41,240 Zgadza si�. 345 00:29:58,320 --> 00:30:00,120 Czy cz�sto podr�uje pani do Kopenhagi? 346 00:30:01,920 --> 00:30:04,080 - To zale�y. - Mo�e pracuje pani tam? 347 00:30:05,360 --> 00:30:10,040 - Dla przyjemno�ci, najzwyczajniej. - Jest tam wielu mi�ych ludzi. 348 00:30:12,040 --> 00:30:15,520 - Gor�co. Otworzymy okno? - Oczywi�cie. 349 00:30:24,800 --> 00:30:28,000 - Co� mi wpad�o do oka. - Okropno��. 350 00:30:28,280 --> 00:30:31,600 Jestem lekarzem, by� mo�e mog� pani pom�c. Zobaczmy... 351 00:30:40,760 --> 00:30:42,760 - Tu. Gdzie� tu... - Tu? 352 00:30:49,920 --> 00:30:53,600 - Ale� pan ma delikatn� d�o�. - Znany jestem z delikatnego dotyku. 353 00:30:56,280 --> 00:30:58,880 O, prosz� spojrze�. Wszystko w porz�dku? 354 00:31:03,240 --> 00:31:07,040 Cz�sto nie mog�am si� nadziwi� temu jak bezmiern� w�adz� sprawuj� ginekolodzy 355 00:31:07,320 --> 00:31:10,160 nad naszym naszymi sercami i zaufaniem. 356 00:31:11,040 --> 00:31:14,040 Czy utrzymywanie pacjentek na dystans nie sprawia trudno�ci? 357 00:31:14,280 --> 00:31:18,760 - Mo�na straci� g�ow�. - Czy ci�ko jest wyrzec si� tego? 358 00:31:19,040 --> 00:31:20,320 Czasami to oznacza ukojenie. 359 00:31:20,560 --> 00:31:22,880 Czy twoja �ona te� uznaje, �e to tylko ukojenie? 360 00:31:23,160 --> 00:31:26,360 Korzysta ze sposobno�ci kiedy ma okazj� si� zapomnie�. 361 00:31:26,640 --> 00:31:29,920 - C� za idealne ma��e�stwo. - Ma��e�stwo czasami trzeba przewietrzy�. 362 00:31:30,200 --> 00:31:32,961 - W przeciwnym razie umiera. - Czy pa�ska �ona ma takie same odczucia? 363 00:31:33,160 --> 00:31:36,720 - Co do tego, to nie jestem pewna. - �o�e ma��e�skie to maj�tek mi�o�ci. 364 00:31:37,000 --> 00:31:39,160 - Ale� to straszliwie banalne. - Lecz prawdziwe. 365 00:31:40,000 --> 00:31:44,280 Czy jest pan pewien, �e pa�ska �ona jest zawsze tak zapalona by z ochoczo gra� �oneczk�? 366 00:31:45,040 --> 00:31:49,040 - Wszystkie kochaj�ce kobiety s� zam�ne. - C� za naiwno��... 367 00:31:49,920 --> 00:31:54,040 Jest pani trzecia. Trzecia osoba, kt�ra w przeci�gu kr�tkiego czasu nazywa mnie naiwniakiem. 368 00:31:54,320 --> 00:31:57,960 Jest pan wielkim naiwniakiem nie dostrzegaj�c tego, �e kobieta nie pragnie 369 00:31:58,240 --> 00:32:00,840 czu� si� �on�, tylko kobiet�. 370 00:32:01,640 --> 00:32:05,280 - A jak to zachodzi? - To ju� m�czyzna uczyni� musi. 371 00:32:06,240 --> 00:32:10,360 - Robota na pe�ny etat dla milioner�w. - Hobby dla... m�czyzn. 372 00:32:10,600 --> 00:32:12,520 - Zako�czymy to? - Teraz nie jestem m�czyzn�. 373 00:32:12,800 --> 00:32:16,080 - M�j kochany doktor. Urazi�am pana? - Mam argumenty. 374 00:32:16,680 --> 00:32:21,320 M�czyzna nigdy nie doro�leje, nie rodzi dzieci, tylko bawi si� pistolecikami. 375 00:32:21,560 --> 00:32:25,440 Abstrahuj�c od reprodukcji, m�czyzna jest ma�o wa�nym czynnikiem 376 00:32:25,680 --> 00:32:27,000 w kobiecym �wiecie. 377 00:32:27,280 --> 00:32:30,200 - O, teraz jest pan naprawd� nie w sosie. - Ale� nie - wcale. 378 00:32:31,120 --> 00:32:33,520 Jest pani bardzo pi�kna, nad wyraz dowcipne, 379 00:32:33,760 --> 00:32:36,360 s�owem - solidna reprezentantka swojej p�ci. 380 00:32:37,040 --> 00:32:41,040 Zgadzam si� na m� ni�szo�� bez urazy, mog� tylko wybe�kota�, �e... 381 00:32:42,360 --> 00:32:47,320 kocham ci�. Zawsze ci� kocha�em. Zawsze b�d� ci� kocha�... 382 00:32:52,280 --> 00:32:53,800 Zatrzymaj si�. 383 00:32:54,520 --> 00:32:58,800 Nie my�l, �e tobie b�dzie �atwiej ni� sprzedawcy, z kt�rym si� za�o�y�e�. 384 00:32:59,080 --> 00:33:02,880 �atwy grosz, z tego, co wiem o twojej cnocie, kt�ra jest nieprzyst�pna jak Mount Everest. 385 00:33:03,160 --> 00:33:07,720 A c� ty wiesz o mojej cnocie? Kobiety z natury nie s� cnotliwe. 386 00:33:08,000 --> 00:33:12,640 ^To wy, m�czy�ni, razem z Panem Bogiem sklecili�cie poj�cie nieskazitelno�ci. 387 00:33:12,920 --> 00:33:16,560 I dziewictwo, cnot�, czysto�� i niewinno��. Nie! 388 00:33:16,840 --> 00:33:18,320 I �adnego amen. 389 00:33:18,560 --> 00:33:20,440 M�czyzna mo�e by� taki spro�ny, jak tylko mu si� podoba 390 00:33:20,680 --> 00:33:24,640 i jest "ma�ym wacusiem" w tym waszym g�upim m�skim j�zyku. 391 00:33:24,920 --> 00:33:27,200 Lecz je�li kobieta zwr�ci uwag� na swe cia�o 392 00:33:27,440 --> 00:33:29,400 i ma po��danie by nim si� pos�u�y�, jest kurw�. 393 00:33:29,840 --> 00:33:32,400 - Mog� papierosa? - Mam tylko fajk�. 394 00:33:33,080 --> 00:33:37,160 - Skocz� do restauracyjnego. - Pozw�l, �e ja, zaraz wr�c�. 395 00:33:38,280 --> 00:33:41,200 Tureckie, jak s�dz�? 396 00:33:42,160 --> 00:33:47,440 - A wi�c pami�tasz? - Nie tylko to, moja kochana �onko. 397 00:34:01,560 --> 00:34:05,760 Przepraszam pani� za moje zachowanie. Jest pani dam�, a ja gburem. 398 00:34:06,040 --> 00:34:10,880 Gdyby zechcia�a pani podj�� na nowo nasz dialog, jestem w nast�pnym przedziale 399 00:34:16,960 --> 00:34:20,680 - Wi�c wci�� jest pan w poci�gu? - Tak. 400 00:34:21,560 --> 00:34:25,120 Najlepiej by�o ust�pi� pola. Ta dama jest dam�. 401 00:34:25,400 --> 00:34:27,960 Nie jestem tego taki pewien. Za�o�ymy si�? 402 00:34:28,160 --> 00:34:29,160 Nie, dzi�kuj�. 403 00:34:29,360 --> 00:34:30,640 Nie zrozumia� mnie pan. 404 00:34:30,880 --> 00:34:34,120 Powiedzmy 10 koron, �e poca�uj� t� "dam�" przed �lmhult. 405 00:34:35,600 --> 00:34:37,640 - Pan? - W�a�nie. No i? 406 00:34:38,840 --> 00:34:39,880 Stoi. 407 00:34:48,520 --> 00:34:52,400 - No to kupi� te� zapa�ki. - Nie schudnij pan od tego latania. 408 00:34:52,680 --> 00:34:55,360 - Przyjemno�� po mojej stronie, madam. - Od kiedy to sta� si� taki grzeczny? 409 00:34:55,600 --> 00:34:57,160 Dzi� jest m�j wielki dzie�. 410 00:35:02,120 --> 00:35:07,240 Nie, to nie takie proste. My�lisz, �e to jab�uszko samo wleci ci w r�czki. 411 00:35:07,800 --> 00:35:11,520 W takim razie b�dzie ono bardzo kwa�ne, zapewniam ci� o tym. 412 00:35:12,280 --> 00:35:15,440 Jest kilka sprawek, kt�rych tak �atwo nie zapomn�. 413 00:35:27,440 --> 00:35:31,160 - Czy nie zdarzy�o ci si� by� niewiernym, Davidzie? - C� znowu? 414 00:35:31,960 --> 00:35:33,360 Dobrze s�ysza�e�. 415 00:35:41,160 --> 00:35:44,640 - Nasze ma��e�stwo by�o zgrane. - Zbyt zgrane. 416 00:35:44,880 --> 00:35:48,400 - By�o tak za�ywne, �e samo si� prze�y�o. - Grasz s��wkami. 417 00:35:48,680 --> 00:35:54,080 Ja tylko opisuje nas. Szcz�cie to bogactwo parali�uj�ce to, co pospolite. 418 00:35:54,720 --> 00:35:57,520 Bronisz si�, lecz koniec ko�c�w udusisz si� w tym wszystkim. 419 00:35:58,720 --> 00:36:02,360 Czasami mam ochot� da� ci w twarz. Gadasz jak zepsuty dzieciak. 420 00:36:02,640 --> 00:36:04,920 - Wysuwasz straszliwe zarzuty. - Davidzie... 421 00:36:06,640 --> 00:36:09,840 Je�li b�dziesz szczery ze mn�, wszystko mo�na wyprostowa�. 422 00:36:10,080 --> 00:36:13,200 Ale je�li b�dziesz k�ama� i unika� wyzna�, nic nie b�dzie mo�na zrobi�. 423 00:36:13,480 --> 00:36:17,240 Nie zgadzam si� by� indagowanym. Nie mam nic, co m�g�bym sobie wyrzuca�. 424 00:36:17,520 --> 00:36:23,040 Prosz�, wr�� do domu. Powiedz swoim kapusiom, aby si� przytkali w imi� higieny. 425 00:36:27,680 --> 00:36:31,440 Jest p�no, a my oboje jeste�my zm�czeni. Mo�e co� przek�simy? 426 00:36:31,720 --> 00:36:34,760 - Przykro mi Marianno, nie mam czasu. - Rozumiem, nie masz czasu. 427 00:36:36,200 --> 00:36:40,800 ZAREZERWOWA� POK�J. HOTEL HAVSVlK. SOBOTA, NIEDZIELA. 428 00:36:46,560 --> 00:36:51,800 Wiec jutro? Nie mogliby�my wyjecha� gdzie� na weekend? 429 00:36:52,080 --> 00:36:56,600 Jad� do Upsali na konferencj�, kt�r� profesor Franz�n organizuje ka�dego miesi�ca. 430 00:36:56,840 --> 00:37:00,920 - Wiesz o tym. - Tak. Profesor Franz�n. 431 00:37:13,000 --> 00:37:15,480 Wygl�dasz na roztrojonego i zm�czonego, m�j przyjacielu. 432 00:37:15,720 --> 00:37:16,720 Tak. 433 00:37:16,880 --> 00:37:21,040 Nie mog� sobie pozwoli� na to, by pracowa� tak, jakbym tego chcia�. Nie mog� sobie na to pozwoli�, ju�... 434 00:37:22,040 --> 00:37:24,160 - Nic. - Davidzie? 435 00:37:25,520 --> 00:37:29,920 Gdyby� tylko mnie nie ok�amywa�, by�oby �atwiej dla nas obojga. 436 00:37:31,880 --> 00:37:34,440 Odejd�, zanim strac� panowanie nad sob�. 437 00:37:34,680 --> 00:37:38,640 W wi�kszo�ci sytuacji, jestem w stanie utrzymywa� r�wnowag�, ale... 438 00:37:38,880 --> 00:37:40,360 S� granice. 439 00:37:42,200 --> 00:37:47,880 Powiniene� odda� do naprawy swoje okulary. Jedna r�czka odpada. 440 00:38:26,600 --> 00:38:29,680 Przepraszam, chwileczk�... naprawd�? 441 00:38:40,920 --> 00:38:42,080 Wybacz... 442 00:38:47,080 --> 00:38:49,560 DR ERNEMAN Z �ON� 443 00:38:55,480 --> 00:38:56,840 Wybacz na chwil�. 444 00:38:58,200 --> 00:39:01,400 - Pom�. - Hallo! 445 00:39:01,680 --> 00:39:05,200 Co ty wyrabiasz? Wracaj tu! 446 00:39:15,760 --> 00:39:17,000 W�a�! 447 00:39:23,640 --> 00:39:28,760 Madame, sir, pa�stwo zamawiali herbat�? Dzie� dobry! 448 00:39:32,640 --> 00:39:35,040 Nie patrz tak lito�ciwie. B�dziemy si� k��ci�? 449 00:39:38,920 --> 00:39:42,760 Musz� przyzna�, �e jestem poirytowany w zwi�zku z twoj� nag�� podr� do Kopenhagi. 450 00:39:44,160 --> 00:39:46,480 Czy ju� mi nie wolno korzysta� z pa�stwowych kolei? 451 00:39:47,880 --> 00:39:49,520 Szpiegujesz mnie. 452 00:39:49,760 --> 00:39:51,560 Masz wr�ci�, to co robisz jest chorob�. 453 00:39:52,200 --> 00:39:53,200 Za p�no. 454 00:39:53,920 --> 00:39:56,200 Jest niesko�czenie wiele powod�w, aby brn�� w to dalej. 455 00:39:56,480 --> 00:40:01,000 Niesko�czenie wiele jest powod�w, �eby po�o�y� kres tej parodii ma��e�stwa. 456 00:40:01,640 --> 00:40:03,360 Ze wszystkich ludzi akurat Carl-Adam? 457 00:40:03,600 --> 00:40:06,280 Widz�, �e to ci� dra�ni. I twoj� pr�no��. 458 00:40:06,560 --> 00:40:09,280 Pomawiasz mnie przez sw� naiwno��. Ale czym�e jest Carl-Adam? 459 00:40:10,000 --> 00:40:12,760 Doros�y m�czyzna to rzadko��, drogi Davidzie. 460 00:40:13,040 --> 00:40:15,920 Dlatego kobiety wybieraj� takie dzieci, kt�re najbardziej im pasuj�. 461 00:40:16,200 --> 00:40:18,240 - Dziecko z fujar�? - Wstydzi�by� si�! 462 00:40:19,120 --> 00:40:23,560 Poza tym, Carl-Adam zmieni� si� przez te ostatnie kilka lat. Tak! 463 00:40:29,560 --> 00:40:32,760 - I teraz macie zamiar si� pobra�? - Mo�e zrobimy i tak. 464 00:40:33,600 --> 00:40:36,360 �wietnie, �wietnie. Carl-Adam b�dzie ojcem moich dzieci. 465 00:40:36,640 --> 00:40:40,360 - B�dzie lepszym ni� by�e� ty. - Ten wierutny pijak. 466 00:40:40,640 --> 00:40:43,480 Nie wypi� ani kropelki odk�d spotkali�my si� tej wiosny. 467 00:40:45,120 --> 00:40:49,440 - Dobry Bo�e. O, Bo�e! - Miejsce pierwsze przy obiedzie. 468 00:40:49,720 --> 00:40:52,320 - O, Bo�e. - Przesta�. 469 00:40:52,600 --> 00:40:56,520 - Nic wi�cej nie ma do dodania. - Daj mi jeszcze jedn� szans�. 470 00:40:58,200 --> 00:40:59,200 Nie. 471 00:41:00,000 --> 00:41:02,920 Jeste� naiwny, niedojrza�y, egocentryczny, 472 00:41:03,200 --> 00:41:05,520 z�o�liwy, niesta�y i bezmy�lny. 473 00:41:05,760 --> 00:41:07,960 W ma��e�stwie jeste� niekompetentny. 474 00:41:08,240 --> 00:41:11,600 Jeste� zepsuty, leniwy i bezkrytyczny. 475 00:41:11,880 --> 00:41:14,360 - Leniwy, do cholery, nie jestem! - W zakresie rodziny, jeste�. 476 00:41:20,480 --> 00:41:23,120 Marianne... zaczynamy si� starze�. 477 00:41:24,240 --> 00:41:26,960 B�d� grzeczny i m�w za siebie. 478 00:41:27,720 --> 00:41:33,520 - Mamy nasze dzieci. - Przecie� ty faktycznie je opuszczasz. 479 00:41:33,800 --> 00:41:36,680 - Nasz� wsp�ln� przesz�o��. - Kt�ra jest nieub�aganie tylko przesz�o�ci�. 480 00:41:36,960 --> 00:41:40,840 - Je�li przerwiesz... - Ale� znoszone s� twoje argumenty. 481 00:41:43,160 --> 00:41:47,240 Na pocz�tku by�a� tylko ty i ja. Sp�ka z przysz�o�ci�. 482 00:41:47,520 --> 00:41:50,480 - Sp�ka w stanie bankructwa. - Za�o�ymy now�. 483 00:41:50,760 --> 00:41:53,600 Bolesne do�wiadczenia to b�dzie nasz kapita� pocz�tkowy. 484 00:41:56,040 --> 00:41:59,760 Czasami si� zastanawiam, czy kiedykolwiek ci� kocha�am. 485 00:42:00,560 --> 00:42:03,920 - I to jest g��boko �a�osne. - Kocha�am? Oczywi�cie... 486 00:42:04,200 --> 00:42:07,920 C�... A czym�e jest mi�o�� w ko�cu? 487 00:42:08,200 --> 00:42:11,960 Grymasem wyt�enia kt�rego kresem jest ziewni�cie. 488 00:42:12,240 --> 00:42:16,640 - To� to kra�cowo cyniczne. - Twoje w�asne s�owa, m�j kochany Dawidzie. 489 00:42:16,880 --> 00:42:19,720 Bzdura. Dziecinne androny. 490 00:42:20,840 --> 00:42:24,520 Nie chc�, by�my stracili cho� jeden dzie�, cho� jedn� noc, jedn� godzin�. 491 00:42:24,800 --> 00:42:29,160 Przywr�� mi swoje serce, a ja b�d� je piel�gnowa� niczym �wi�t� relikwi�. 492 00:42:29,840 --> 00:42:34,120 Nigdy nie b�dziemy spogl�da� wstecz, nigdy nie uwi�niemy w szaro�ci i melancholii. 493 00:42:34,360 --> 00:42:37,200 Marianno, moja ukochana... 494 00:42:39,040 --> 00:42:40,200 Mog� ci� poca�owa�? 495 00:42:57,640 --> 00:43:00,840 S�ysza�am o twoim zak�adzie ze sprzedawc�, przed momentem. 496 00:43:01,920 --> 00:43:05,840 Dawaj buziaka i wygrywamy dziesi�taka. Po�owa dla mnie. 497 00:43:28,920 --> 00:43:30,360 Jeste� bardzo przebieg�a... 498 00:43:32,160 --> 00:43:33,440 Nie mia�am na my�li... 499 00:43:40,480 --> 00:43:45,480 M�j Bo�e! Prawie si� zapomnia�am. Jak to zrobi�e�? 500 00:43:45,760 --> 00:43:48,760 - To m�j druzgoc�cy sex appeal. - Racja... 501 00:43:49,640 --> 00:43:52,800 Zauwa�y�am, �e wszyscy mali, chuderlawi maj� t� mani�. 502 00:43:53,680 --> 00:43:56,880 - Nasz dziesi�tak. - Zostaw sobie. Kup jaki� wieche� dla �ony. 503 00:43:57,160 --> 00:43:58,360 Biedaczka! 504 00:44:02,480 --> 00:44:07,400 - Marianno. - Tylko sobie nie my�l z powodu tego poca�unku. 505 00:44:07,680 --> 00:44:11,120 Trzymam si� mocno tego, co postanowi�am. Nigdy, nigdy wi�cej... 506 00:44:11,840 --> 00:44:15,840 - Nigdy wi�cej czego? - Nie wiem, ale nigdy wi�cej! 507 00:44:17,880 --> 00:44:21,080 - Mo�e co� przegryziemy? - Nie, dzi�kuj�. 508 00:44:21,840 --> 00:44:24,160 Ma�e Chateaubriand, szklaneczka wina? 509 00:44:26,400 --> 00:44:31,040 - Nie pr�buj. - Ju� raz mi m�wi�e�, �e mnie kochasz. 510 00:44:31,280 --> 00:44:34,040 - Pami�tasz? - To by�a faza "naturalna". 511 00:44:34,800 --> 00:44:38,240 - Mia�a� wyj�� za Carla-Adama. - Powiedzia�am ci, �e nie masz co pr�bowa�. 512 00:44:38,520 --> 00:44:41,200 Nie mo�na mnie uwie��, m�j m�czyzno. 513 00:44:42,400 --> 00:44:45,240 15 lat temu. Wiosna w Kopenhadze. 514 00:44:45,520 --> 00:44:49,040 Byli�my jak trzej muszkieterowie. Marianna, Carl-Adam i ja. 515 00:44:49,320 --> 00:44:51,480 Ku og�lnej konsternacji, o�wiadczy� si�. 516 00:44:51,720 --> 00:44:54,360 Zgodzi�a si� z czystego zdumienia. 517 00:44:54,600 --> 00:44:56,920 Wi�c czekali�my na pann� m�od�... 518 00:44:57,200 --> 00:45:02,040 Davidzie, co� musia�o si� sta�, to jasne jak cholera. Przepraszam, Pastorze. 519 00:45:04,480 --> 00:45:08,080 - Przepraszam, jestem zdenerwowany. - Nie ma nic dziwnego w sp�niaj�cej si� pannie m�odej. 520 00:45:08,360 --> 00:45:12,200 - Tak my�lisz? - Musi przemy�le� tyle rzeczy. 521 00:45:12,480 --> 00:45:16,920 Musi dokona� refleksji, wyr�wna� rachunki z przesz�o�ci�, po�egna� si� z dziewictwem. 522 00:45:17,560 --> 00:45:20,840 Zamknij si�, nie widzisz, �e on pr�buje mnie pocieszy�? 523 00:45:21,080 --> 00:45:25,080 Poczekajmy jeszcze troch�, nie mo�emy? Przepraszam, pastorze, przepraszam. 524 00:45:25,840 --> 00:45:29,960 Davidzie, m�j jedyny druhu. Mo�esz wzi�� samoch�d i sprowadzi� j�? 525 00:45:30,240 --> 00:45:35,240 Je�li jest rozstrojona, pociesz j�. Wiesz, �e masz koj�cy wp�yw. 526 00:45:36,720 --> 00:45:39,120 Marianna podejmuje dzi� wa�ny krok. 527 00:45:39,840 --> 00:45:43,360 Ja sam nie czuj� si� ca�kiem w porz�dku. Spiesz si�, a my b�dziemy na ciebie czekali. 528 00:46:48,800 --> 00:46:50,720 Nie chc� wychodzi� za Carla-Adama. 529 00:46:53,680 --> 00:46:56,920 Nie chc� wychodzi� za Carla-Adama! 530 00:46:58,360 --> 00:47:02,400 Co ty gadasz? �lub ju� si� rozpocz��. 531 00:47:03,080 --> 00:47:06,160 - Nie mo�emy tak po prostu... Pastor! - Chc� umrze�! 532 00:47:07,240 --> 00:47:11,080 - Chc� umrze�. - Czy mog� co� dla ciebie zrobi�? 533 00:47:13,160 --> 00:47:17,120 Nie chc� wychodzi� za Carla-Adama! 534 00:47:18,080 --> 00:47:20,680 Ale czemu? Czemu? 535 00:47:23,200 --> 00:47:24,640 Nie kocham go. 536 00:47:24,880 --> 00:47:27,840 Czy to troch� nie za p�no na takie wyznania? 537 00:47:28,560 --> 00:47:33,560 - Je�li b�dziesz mnie �aja�, mo�esz sobie i��, r�wnie dobrze. - Carl-Adam ci� kocha. 538 00:47:33,840 --> 00:47:36,560 Mam go do��, tego bawo�a! 539 00:47:36,800 --> 00:47:38,800 Nie m�w w ten spos�b o naszym przyjacielu! 540 00:47:39,040 --> 00:47:43,320 - Ty jeste� tak samo g�upi. - Nic z tego nie rozumiem. 541 00:47:44,800 --> 00:47:47,680 Ale podejrzewam, �e co� si� tu kryje, co�, co chcia�aby� abym poj��. 542 00:47:51,640 --> 00:47:55,800 Czy pami�tasz ten s�oneczny ranek zesz�ej zimy? 543 00:47:57,120 --> 00:48:01,840 Kiedy pozowa�am Carlowi-Adamowi a ty wszed�e� ze szczeniaczkiem? 544 00:48:02,520 --> 00:48:06,120 - No i co z tego? - Pami�tasz jak na mnie spojrza�e�? 545 00:48:08,160 --> 00:48:10,480 Pierwszy raz zobaczy�em ci� nag�. 546 00:48:12,880 --> 00:48:15,080 - I tak uroczo si� zarumieni�e�. - No i? 547 00:48:16,000 --> 00:48:20,040 Carl-Adam... Carl-Adam, ten baw� za�mia� si� i powiedzia�, 548 00:48:20,320 --> 00:48:22,760 "On b�dzie ginekologiem." 549 00:48:23,600 --> 00:48:25,960 To by�o niezno�nie zawstydzaj�ce! 550 00:48:30,720 --> 00:48:32,400 Czy pami�tasz zesz�e lato? 551 00:48:33,520 --> 00:48:36,840 Kiedy mr�wka po mnie �azi�a, a ty pomog�e� mi j� zrzuci�? 552 00:48:37,360 --> 00:48:39,320 Prosz�, nie m�wmy o tym. 553 00:48:39,560 --> 00:48:44,960 To by� nietakt. Wci�� si� rumieni�, kiedy pomy�l� o tej... mr�wie. 554 00:48:46,200 --> 00:48:47,200 Zdrajca! 555 00:48:47,360 --> 00:48:50,880 - Ja! - Tak. I do tego jeste� kretyn! 556 00:48:51,120 --> 00:48:54,000 Ko�czymy t� dyskusj� i jedziemy na �lub! 557 00:48:56,680 --> 00:48:58,680 - Wola�abym raczej si� powiesi�. - Marianno! 558 00:49:04,120 --> 00:49:07,560 Marianno. Prosz� w tej chwili wstawa� i przygotowa� si�. 559 00:49:08,160 --> 00:49:11,000 My... Ty, ja i on... To jest... 560 00:49:12,760 --> 00:49:17,440 - Oni... kap�an. A niech tam, raz kozie �mier�! - Kocham ci�, Davidzie Ernemanie. 561 00:49:18,360 --> 00:49:21,440 - Kocham ci�, Marianno. - Kocham ci� od przesz�o dwu lat. 562 00:49:22,320 --> 00:49:23,400 Ja... 563 00:49:25,520 --> 00:49:27,280 teraz chyba b�d� p�aka�... 564 00:49:32,560 --> 00:49:34,680 - Masz to. - Musimy pogada� z Carlem-Adamem. 565 00:49:35,440 --> 00:49:38,840 - Zabije ci�. - I by�oby to s�uszne. Jeste�my najlepszymi przyjaci�mi. 566 00:49:40,600 --> 00:49:43,960 - Przede wszystkim m musimy by� razem. - �le wybrany moment. 567 00:49:44,200 --> 00:49:47,800 - Najpierw robota, potem zabawa. - Silny charakter! 568 00:49:48,680 --> 00:49:51,920 Sam jestem zaskoczony. Jestem stracony... 569 00:49:52,480 --> 00:49:55,400 - Czemu tak m�wisz? - To by�o ostatnie westchnienie kawalera. 570 00:49:56,080 --> 00:49:59,520 - Za �ycie, Dawidzie. - Za �ycie, Marianno. 571 00:50:19,040 --> 00:50:22,040 Drogi Carlu-Adamie, nie potrafi� wyrazi�, jak okropnie mi przykro, 572 00:50:22,280 --> 00:50:24,600 �e przychodz� tu po to, �eby zepsu� ci tw�j �lub. 573 00:50:25,560 --> 00:50:30,360 Jest to dla mnie podw�jnie bolesne, jako, �e byli�my najlepszymi przyjaci�mi. 574 00:50:31,120 --> 00:50:34,800 - Ale my si� kochamy. - Jacy "my"? 575 00:50:35,040 --> 00:50:36,080 David i ja. 576 00:50:41,160 --> 00:50:43,720 Zdrowie �wie�o zar�czonych! 577 00:50:46,400 --> 00:50:49,520 Moje najserdeczniejsze gratulacje! 578 00:50:50,560 --> 00:50:54,000 - Ciesz� si�, �e tak to przyjmujecie. - Ba�e� si�, ty psie. 579 00:50:54,240 --> 00:50:58,800 - Temu zaprzeczy� nie mog�. - Zawsze z t� swoj� cholernie g�adko wygolon� mord�. 580 00:50:59,600 --> 00:51:04,160 - Sam jestem bardzo zaskoczony. - Rozumiem. Rozumiem. 581 00:51:05,080 --> 00:51:08,600 Wielce zdumiony, czy�ciutki, ma�y cz�owieczek. 582 00:51:17,080 --> 00:51:19,280 - Prostak! - J�dza! 583 00:51:20,760 --> 00:51:23,400 Uderzysz kobiet�, no? Sadysta! 584 00:51:23,680 --> 00:51:25,720 Dam ja ci, �eby� wiedzia�, draniu! 585 00:51:28,280 --> 00:51:31,640 Pok�j, moi przyjaciele, pok�j. Pok�j, powiedzia�em! 586 00:51:32,440 --> 00:51:35,720 Kto zosta� oszukany? Kto ma sprawiedliwo�� po swojej stronie, pytam ci�? 587 00:51:36,400 --> 00:51:38,560 W swej niewinno�ci - my�la�em dobrze o wszystkich! 588 00:51:38,800 --> 00:51:39,880 Jaka niewinno��? 589 00:51:40,120 --> 00:51:43,520 Wszystkie te lafiryndy, kt�re �e� mia� jako modelki, w pionie i w poziomie! 590 00:51:43,760 --> 00:51:46,440 - Pastorze, b�agam! - Jeste� cholernym capem! 591 00:51:46,680 --> 00:51:48,560 - Maciora! - Brudny staruch! 592 00:51:49,240 --> 00:51:53,920 A ja si� mia�em o�eni� z t� sekutnic�. Pastorze, ja, kt�ry jestem cz�owiekiem wielbi�cym pok�j... 593 00:51:54,680 --> 00:52:00,040 Poca�uj mnie tam, gdzie s�o�ce nie dociera! Czy wszyscy widzicie t� blizn�? 594 00:52:00,280 --> 00:52:01,480 Pok�j, w imi� Bo�e. 595 00:52:01,720 --> 00:52:05,760 To mi sie sta�o, gdy zmusi� mnie, bym wspi�a si� na Drzewko Bo�onarodzeniowe. 596 00:52:06,000 --> 00:52:09,040 - Protestuj�, to k�amliwa agitacja! - Ty protestujesz! 597 00:52:09,800 --> 00:52:13,080 Kop w ty�ek ci dobrze zrobi, ty �wi�ska bary�o! 598 00:52:14,000 --> 00:52:15,360 Przepraszam, Pastorze. 599 00:52:15,600 --> 00:52:19,520 Przez trzy lata by�am gosposi� dla tego tak zwanego geniusza! 600 00:52:19,760 --> 00:52:23,200 Marianna zr�b to, Marianna, zr�b tamto Zaceruj mi skarpetki... 601 00:52:23,480 --> 00:52:29,040 Oto jedzenie dla �winki, ledwo z wyra, ju� kawy, dam ci buziaka... 602 00:52:29,320 --> 00:52:34,720 Us�ugiwa� najwi�kszemu na �wiecie rze�biarzowi, to zaszczyt dla ciebie. 603 00:52:35,000 --> 00:52:37,760 Mnie, kt�ry b�d� siedzia� po prawicy pana 604 00:52:38,000 --> 00:52:39,440 i gaworzy� z Micha�em Anio�em... 605 00:52:39,680 --> 00:52:43,120 - Nigdy tak nie powiedzia�em! - By�e� pijany! 606 00:52:43,360 --> 00:52:46,360 Zawsze by�e� pijany. Na naszym �lubie te�! 607 00:52:46,600 --> 00:52:51,000 By�em trze�wy, kiedy �lub si� zacz��, czy� nie, moi przyjaciele? 608 00:52:51,720 --> 00:52:55,360 Ani nie by�e� nigdy trze�wy, ani nie mia�e� przyjaci�. 609 00:52:57,120 --> 00:52:59,680 Teraz to ju� po raz ostatni raz prasuj� ci spodnie. 610 00:52:59,880 --> 00:53:03,200 I absolutnie, po raz ostatni pozwalam ci odrysowa� m�j biust. 611 00:53:03,440 --> 00:53:05,520 Narobi� na twoj� sztuk�, 612 00:53:05,800 --> 00:53:11,200 twoj� nie�miertelno��, twoje przechwa�ki, twoj� niezno�nie idiotyczn� m�sko��! 613 00:53:16,120 --> 00:53:19,120 Mam po dziurki w nosie tych twoich przeklina�! 614 00:53:20,000 --> 00:53:24,720 Kto ci� wyci�gn�� z rynsztoka? Kto naznaczy� ci� s�aw� swej niepowtarzalnej sztuki? 615 00:53:25,080 --> 00:53:28,600 Ja! Nie jeste� godna liza�... Przepraszam, Pastorze... 616 00:53:28,840 --> 00:53:30,040 ..podeszew u moich st�p! 617 00:53:32,720 --> 00:53:35,320 Da�em ci dom, �arcie, w�d�! 618 00:53:35,560 --> 00:53:37,800 Przez te wszystkie lata by�em dla ciebie jako ojciec! 619 00:53:38,040 --> 00:53:43,360 �adnie mi si� odwdzi�czasz, Marianno. Wsz�dzie cz�owiek napotyka niewdzi�czno��. 620 00:53:44,080 --> 00:53:49,400 �mij� wykarmi�em na w�asnej piersi. A w�a�ciwie dwie parszywe �mije! 621 00:53:58,080 --> 00:54:02,320 Wyno� si� st�d, albo zabij� ciebie i tego tam twojego �licznego kochasia! 622 00:54:06,320 --> 00:54:08,720 Zabior� wszystko co moje, co do ostatniego drobiazgu! 623 00:54:16,000 --> 00:54:18,360 Zabieraj swoje garnki i wynocha! 624 00:54:24,160 --> 00:54:27,040 Nie zapomn� tego, ty cholerny balonie! 625 00:54:55,040 --> 00:54:57,600 Nie uwa�acie, �e dosy� ju� tych k��tni? 626 00:55:20,600 --> 00:55:23,640 Co za kobieta, przyjaciele, co za kobieta! 627 00:55:25,320 --> 00:55:28,480 Przyj�cie trwa. Do diab�a, butelki jeszcze nie opr�nione. 628 00:55:28,720 --> 00:55:33,560 Cz�stujcie si�, prosz�. To ju� koniec, nie b�dzie wi�cej k��tni. 629 00:55:34,200 --> 00:55:38,760 Prosz� tak nie sta� bezczynnie, z samymi tylko dobrymi ch�ciami. No dalej, Pastorze. 630 00:55:39,760 --> 00:55:42,840 Przepraszam, bracie. Troch� si� zgrza�em. 631 00:55:46,320 --> 00:55:49,120 No to, w imi� najwy�szego. 632 00:55:58,160 --> 00:55:59,440 Bileciki, prosz�. 633 00:56:03,600 --> 00:56:04,640 Dzi�kuj�. 634 00:56:13,760 --> 00:56:19,360 No c�... ale� musieli�my by� dziecinni, wyobra�aj�c sobie, �e to b�dzie trwa�o ca�e �ycie. 635 00:56:20,600 --> 00:56:24,000 Ze wszystkich mi�o�ci, to jest najbole�niejszym do�wiadczeniem, Marianno. 636 00:56:24,720 --> 00:56:26,920 Ta niemo�liwo�� mi�o�ci wiecznej. 637 00:56:27,760 --> 00:56:29,080 Skoro taka jest twoja opinia, 638 00:56:29,320 --> 00:56:31,880 nie rozumiem, dlaczego chcesz ci�gn�� nasze ma��e�stwo. 639 00:56:32,560 --> 00:56:35,200 - Boj� si�. - Boisz si�. 640 00:56:36,320 --> 00:56:38,200 Powiem ci, co to za strach. 641 00:56:38,440 --> 00:56:40,800 Samolubnie martwisz si� o swoj� samotno�� 642 00:56:41,080 --> 00:56:44,920 i dlatego te� pr�bujesz odwo�a� si� do mojego macierzy�stwa i wsp�czucia. 643 00:56:45,640 --> 00:56:48,720 Niewygodnie jest by� samotnym, nieprawda�? 644 00:56:48,960 --> 00:56:52,200 Tylko nie pr�buj �adnego sentymentalizmu, bo pr�ny tw�j wysi�ek. 645 00:56:52,440 --> 00:56:56,000 Przesta� by� tak cholernie zarozumia�a. Ty tak�e jeste� w z�ej formie. 646 00:56:56,760 --> 00:57:00,080 Tw�j lot do Kopenhagi jest symptomem z�ego stanu psychicznego. 647 00:57:00,320 --> 00:57:04,680 Nigdy wi�cej nie b�d� �on�. Odgrywa�am t� rol� a� do wyja�owienia 648 00:57:06,160 --> 00:57:11,560 - Poza tym to z�a rola. - B�d� kochank� dot�d a� opadniesz. 649 00:57:11,800 --> 00:57:15,800 Ka�dy ranek b�d� rozpoczyna� ari� na cze�� twego uroku i pi�kno�ci. 650 00:57:16,040 --> 00:57:18,280 Przy lunchu, kl�cz�c, b�d� ofiarowywa� ci kwiaty, 651 00:57:18,520 --> 00:57:22,320 a ka�dego wieczora, b�d� zbiera� si� w kup�, �eby odegra� nami�tnego kochanka. 652 00:57:22,560 --> 00:57:24,960 Zobaczymy, jak d�ugo zniesiesz takie �ycie. 653 00:57:25,200 --> 00:57:29,680 Czasami m�g�by� pom�wi� o mojej pi�kno�ci ofiarowa� mi kwiaty, 654 00:57:29,920 --> 00:57:31,240 czasami m�g�by�, 655 00:57:31,480 --> 00:57:34,440 po�wi�ci� czas na mi�o�� ze mn� zamiast na swoj� wieczorn� gazet�. 656 00:57:34,680 --> 00:57:39,440 M�wi�aby� mi, �e jestem najwspanialszym kochankiem �wiata, cho�by�my nawet oboje wiedzieli, �e nie jestem. 657 00:57:42,440 --> 00:57:46,400 Czemu nigdy nie pogrywali�my ze sob�? Davidzie? 658 00:57:47,280 --> 00:57:51,640 Czy nie mo�na, od czasu, do czasu odegra� ma�ej komedii? 659 00:57:52,520 --> 00:57:55,120 Nie w kraju, w kt�rym zima trwa 11 miesi�cy w roku, 660 00:57:55,360 --> 00:57:59,480 i nie z m�czyzn�, kt�ry wstydzi si� swoich chuderlawych ramion a kt�remu brzuszek zaczyna si� pokazywa�. 661 00:57:59,640 --> 00:58:03,520 Cz�owiek nie ma energii w �rodowisku tak przygniataj�cym i surowym jak to. 662 00:58:04,360 --> 00:58:08,400 No c�... zatem w tej sytuacji niewiele da si� zrobi�. 663 00:58:09,240 --> 00:58:11,520 Pos�uchajcie tego ponuractwa! 664 00:58:14,800 --> 00:58:19,400 Chc�, by�my �yli rzeczywisto�ci�. Brakuje mi wyobra�ni dla takich komedii. 665 00:58:20,240 --> 00:58:24,000 Wpadam w zak�opotanie, gdy tobie zachciewa si� ta�czy� samb� 666 00:58:24,240 --> 00:58:25,600 w salonie. 667 00:58:25,840 --> 00:58:31,120 - A co je�li dzieci nas zobacz�? - Wiem, �e to one stoj� mi�dzy nami. 668 00:58:31,400 --> 00:58:34,440 - Wr�cz przeciwnie! - Tak, by�am zbyt matczyna. 669 00:58:34,680 --> 00:58:38,560 - By�e� zazdrosny. - Zazdrosny o dzieci? Nie. 670 00:58:38,840 --> 00:58:43,960 - Dlaczego nie? Zabra�y ci twoj� kochank�. - Marianno, jeste� nieprzyzwoita. 671 00:58:44,200 --> 00:58:47,200 Pragn� prawdziwego domu, z tob� i z dzie�mi. 672 00:58:47,440 --> 00:58:50,000 M�czy�ni przewa�nie bywaj� stereotypowi. 673 00:58:50,240 --> 00:58:55,440 - Nasze najwspanialsze chwile by�y wtedy, gdy byli�my sami. - Ja nie jestem tego rodzaju facetem. 674 00:58:55,680 --> 00:58:58,560 - Jeste� dok�adnie tego rodzaju facetem. - Nie. 675 00:58:58,800 --> 00:59:00,440 - Tak! - Nie! 676 00:59:05,480 --> 00:59:06,480 Tak. 677 00:59:13,240 --> 00:59:16,880 Najgorsze przed nami: powiedzie� twoim rodzicom o rozwodzie. 678 00:59:17,560 --> 00:59:20,000 Tak, ju� d�u�ej nie mo�emy utrzymywa� pozor�w. 679 00:59:20,680 --> 00:59:23,040 Razem przez 50 lat. 680 00:59:24,280 --> 00:59:26,480 - Cz�sto si� zastanawia�em... - Ja tak�e. 681 00:59:27,480 --> 00:59:31,520 - Pami�tasz dok�adnie rok temu? - Urodziny dziadka? 682 00:59:32,520 --> 00:59:37,120 - Wtedy jeszcze wci�� byli�my szcz�liwi. - Wstawali�my wcze�nie rankiem... 683 00:59:54,920 --> 00:59:56,080 Ju� ranek! 684 01:00:23,240 --> 01:00:24,800 Kt�ra godzina? 685 01:00:52,680 --> 01:00:56,200 Dzie� dobry. Chcia�am sprawdzi�, czy ju� wstali�cie. 686 01:00:56,440 --> 01:01:01,720 To nonsens. Czy koniecznym jest budzi� 73-latka �niadaniem do ��ka? 687 01:01:01,960 --> 01:01:05,520 Wiesz przecie�, �e ojciec lubi ten nasz spos�b �wi�towania jego urodzin. 688 01:01:05,760 --> 01:01:09,480 Obudzi� si� o trzeciej nad ranem, przebra� si� i wyszorowa� z�by. 689 01:01:09,720 --> 01:01:12,760 Id� o zak�ad, �e ma uciech� na widok nas, cierpi�cych. 690 01:01:13,000 --> 01:01:15,600 Nie b�d� dziecinny i ubieraj si�. 691 01:01:15,840 --> 01:01:18,480 Na Boga, mam 42 lata, czy ile w ko�cu? 692 01:01:18,720 --> 01:01:22,880 Gdy jeste� w domu, jeste� naszym dzieckiem, nawet gdyby� by� cesarzem Chin. 693 01:01:29,800 --> 01:01:33,880 A teraz p�jdziesz i spr�bujesz by� grzecznym przez chwilk�. Dobrze? 694 01:01:34,680 --> 01:01:38,440 Wiesz przecie�, jak rodzice si� ciesz�, �e nas tu maj�. 695 01:01:38,720 --> 01:01:41,480 Ona chce, �ebym za�o�y�a sukienk� i wpi�a kwiaty we w�osy! 696 01:01:41,720 --> 01:01:46,120 - R�b co m�wi babcia, kochanie. - Pelle b�dzie mi teraz dokucza� ca�y dzie�! 697 01:01:46,360 --> 01:01:50,000 - W sukience wygl�dasz �adnie. - �adnie! Jak pomylona! 698 01:01:50,280 --> 01:01:54,200 Nix, je�li za�o�ysz sukienk�, ja wepn� sobie kwiaty we w�osy. Dobra? 699 01:01:57,640 --> 01:02:00,520 Gdyby to dziecko mia�o tylko odrobin� poczucia humoru! 700 01:02:00,760 --> 01:02:04,600 Tak, jak gdyby� sam by� taki dowcipny kiedy rozmawia�e� z babci�. 701 01:02:12,800 --> 01:02:16,480 Babciu, zobacz, jak� �adn� laurk� zrobi�em dla dziadziusia. 702 01:02:16,760 --> 01:02:20,720 To wspania�e. A c� to jest? 703 01:02:21,000 --> 01:02:22,360 Nie widzisz? 704 01:02:22,600 --> 01:02:26,080 Tatu� w slipkach i czepku k�pielowym. 705 01:02:26,360 --> 01:02:30,720 Nie, nie. To upi�r �ciga wilko�aki w d�ungli. 706 01:02:30,960 --> 01:02:34,920 Naprawd�? Nix... 707 01:02:35,480 --> 01:02:38,160 - Masz plam� na sukience. - To od Taxa. 708 01:02:38,440 --> 01:02:42,920 Nowa sukienka! Kiedy si� nauczysz jak si� trzeba zachowywa�? 709 01:02:43,160 --> 01:02:45,520 Kiedy przestaniesz udawa� ch�opca? 710 01:02:45,760 --> 01:02:47,600 Ja chc� by� ch�opcem, nie dziewczynk�! 711 01:02:47,880 --> 01:02:50,800 Nie chc� �wi�towa� �adnych urodzin i ubiera� sukienek! 712 01:02:51,040 --> 01:02:54,240 Nie chc� �y�, chc� siedzie� na jab�oni... 713 01:02:54,480 --> 01:02:57,120 Nie chc�, �eby Pele si� gapi� na mnie. Nie gap si�! 714 01:02:58,080 --> 01:03:00,840 - Dzieci! - On zacz��! 715 01:03:01,280 --> 01:03:05,800 B�d�cie ju� grzeczne. Je�li chcecie si� bi�, id�cie tam, za kompost, �eby�my was nie widzieli. 716 01:03:06,040 --> 01:03:07,640 Nie wyg�upia� si� ju�! 717 01:03:07,880 --> 01:03:10,200 We� to, Pelle... ty we� to... 718 01:03:10,440 --> 01:03:15,680 Nie, tego nie bierz... Nix we�mie. Nie, ja wezm� to. Prosz�... 719 01:03:15,920 --> 01:03:18,400 - Gor�co! - Nie jest tak gor�co, nie b�d� maminsynkiem. 720 01:03:27,440 --> 01:03:30,360 Sam, chod�, za�piewaj dla profesora. 721 01:03:30,600 --> 01:03:34,240 Jak sobie pani �yczy, madam. 722 01:03:34,520 --> 01:03:39,960 - Mia�em zamiar przygotowa� samoch�d. - Nie, musisz �wi�towa� z nami. 723 01:03:40,240 --> 01:03:44,320 Wezm� te r�e, a Sam tac�. 724 01:03:44,600 --> 01:03:48,520 Racja, ty mo�esz wzi�� ciasto, taca jest za ci�ka. 725 01:03:48,760 --> 01:03:52,920 Chod�cie, chod�cie wszyscy. No dalej. 726 01:03:55,480 --> 01:03:57,680 Nie pcha� si�, dzieci. 727 01:04:02,640 --> 01:04:07,240 Oto przychodzimy, powinszowania znosimy; bo dzi� s� twoje urodziny! 728 01:04:07,480 --> 01:04:11,120 Mamy dumne miny, mamy dumne miny, �e uczestniczymy, 729 01:04:11,360 --> 01:04:14,840 Ku niemu krzyknijmy, ku niemu krzyknijmy, 730 01:04:15,080 --> 01:04:18,440 ku niemu krzyknijmy: sto lat ci �yczymy! 731 01:04:18,680 --> 01:04:22,200 Ku niemu krzyknijmy, ku niemu krzyknijmy 732 01:04:22,480 --> 01:04:27,120 ku niemu krzyknijmy sto lat ci �yczymy! 733 01:04:28,080 --> 01:04:31,800 Henryku, powinszowania z okazji 73-cich urodzin. 734 01:04:32,480 --> 01:04:35,360 - Powinszowania, dziadku. - Powinszowania. 735 01:04:35,600 --> 01:04:39,920 - Powinszowania. - A c� to za diabelny ha�as? 736 01:04:40,160 --> 01:04:43,480 - Pali si�? - Patrzcie! Niez�e ciacho! 737 01:04:43,720 --> 01:04:47,480 Co macie na celu, kpi�c ze staruszka 738 01:04:47,720 --> 01:04:50,640 hu�taj�cego si� nad grobow� kraw�dzi�? 739 01:04:50,880 --> 01:04:55,920 - Winszujcie sobie nawzajem, nie mnie. - B�dziemy, Henryku. Spr�buj by� mi�y. 740 01:04:56,160 --> 01:04:59,080 Jestem wzruszony, jestem oczarowany. 741 01:04:59,320 --> 01:05:03,600 Ten ma�y dyskomfort znosz� ze wzgl�du na babci�, 742 01:05:03,840 --> 01:05:07,960 ona lubi uroczysto�ci. 743 01:05:08,200 --> 01:05:11,800 Henryku, jak s�dz�, zmieni�e� sw�j nocny podkoszulek. 744 01:05:12,080 --> 01:05:16,880 Widz�, tak... nie mog�em spa�... 745 01:05:17,120 --> 01:05:20,480 Wydaje mi si�, �e jest mi ch�odniej w czystym podkoszulku... 746 01:05:28,120 --> 01:05:32,720 - Usi�d� z przodu, mama mo�e siedzie� tu. - Ja chc� z przodu! 747 01:05:32,960 --> 01:05:37,560 Ty mo�esz z przodu. Nie, ty mo�esz tu si��� w drodze powrotnej. 748 01:05:40,760 --> 01:05:44,800 - Wszyscy zadowoleni. - No to jed�my. 749 01:05:45,040 --> 01:05:47,840 Sta�! Za�o�y�e� kalesony? 750 01:05:48,080 --> 01:05:50,720 Tak... mam. 751 01:05:50,960 --> 01:05:53,560 Cyganisz. Nie masz. 752 01:05:53,840 --> 01:05:57,240 Nie... Czy nie mogliby�my powstrzyma� si� od roztrz�sania tego 753 01:05:57,520 --> 01:06:01,200 przy dzieciach, wnukach i s�u��cych? 754 01:06:01,440 --> 01:06:03,280 Podwi� spodnie i poka�. 755 01:06:03,520 --> 01:06:06,920 No dobra... nie mam gaci. 756 01:06:08,920 --> 01:06:13,320 - Dzi� moje urodziny. - Jutro b�dziesz cierpia�, tak jak i my. 757 01:06:13,600 --> 01:06:16,680 Je�li natychmiast si� nie przebierzesz, ja zostaj�. 758 01:06:16,960 --> 01:06:20,600 Ale s� moje urodziny, w ko�cu. 759 01:06:20,840 --> 01:06:23,720 S�ysza�e� co powiedzia�am. Ruszaj. 760 01:06:25,800 --> 01:06:28,360 Pospiesz si�. 761 01:06:28,600 --> 01:06:32,080 Te cienkie s� w drugiej szufladce, w skrzyni. 762 01:06:32,320 --> 01:06:37,120 - Tak, tak! - Id� i pom� mu, bo powywala ze skrzyni. 763 01:06:37,360 --> 01:06:43,160 Popatrzcie jak ona biegnie. Kiedy� ona si� nauczy by� odrobin� bardziej kobieca? 764 01:06:44,520 --> 01:06:47,600 To bezsens z tymi kalesonami... 765 01:06:47,840 --> 01:06:51,360 - Poczekaj, dziadku. Tutaj s�. - A, tu... 766 01:06:51,600 --> 01:06:53,920 - Prosz�. - Dzi�ki, moja duszko. 767 01:06:56,520 --> 01:07:01,320 No, jak ci si� podoba u dziadka i babci? 768 01:07:01,560 --> 01:07:04,200 Babcia m�wi mi, �ebym si� zachowywa�a jak dziewczynka. 769 01:07:04,440 --> 01:07:05,960 Nie przejmuj si�, Nix. 770 01:07:06,240 --> 01:07:10,800 Babcia jest wielkim reformatorem ludzi. 771 01:07:12,000 --> 01:07:15,720 A tak przy okazji, kim ty by� chcia�a by�? 772 01:07:16,000 --> 01:07:18,800 - Badaczem bieguna polarnego. - No, no, niech mnie licho! 773 01:07:19,080 --> 01:07:22,200 - Tam nie ma ludzi. - Czy tak bardzo nie lubisz ludzi? 774 01:07:22,440 --> 01:07:26,520 - Ka�dy by tylko chcia� ci� ustawia�. - Widzisz, to tylko ma�a cz�stka �ycia.. 775 01:07:26,760 --> 01:07:28,840 Dziadku, czy ty nie boisz si� �mierci? 776 01:07:29,080 --> 01:07:32,120 Nie, sk�d�e znowu. 777 01:07:32,360 --> 01:07:33,440 Wierzysz w Boga? 778 01:07:33,680 --> 01:07:37,280 Je�li B�g jest tym samym, czym jest �ycie, 779 01:07:37,520 --> 01:07:38,840 to wierz� w Boga. 780 01:07:39,080 --> 01:07:40,880 Wierz� w to �ycie, 781 01:07:41,160 --> 01:07:44,160 w �ycie po �yciu i we wszelkie inne rodzaje �ycia. 782 01:07:44,400 --> 01:07:49,160 - A co ze �mierci�? - �mier� to tylko male�ka cz�� �ycia. 783 01:07:50,120 --> 01:07:54,520 Mo�esz sobie wyobrazi� jakie to wszystko by�oby nudne, gdyby nic si� nie zmienia�o? 784 01:07:57,160 --> 01:08:01,160 Przeto jest i �mier�, by by� dar nowego �ycia. 785 01:08:01,400 --> 01:08:02,800 Na ca�� wieczno��. 786 01:08:03,920 --> 01:08:06,280 Wyobra� sobie, jak okropne dla mnie by�oby, gdybym 787 01:08:06,560 --> 01:08:10,960 musia� �azi� w kalesonach przez 1000 lat? 788 01:08:11,200 --> 01:08:16,440 Teraz to takie proste. Ale gdy jestem ta my�l jest przera�liwa i skomplikowana. 789 01:08:16,680 --> 01:08:22,120 Zrozumia�ym jest, �e ludzkie dzieci� jest zatroskane i boi si�. 790 01:08:22,360 --> 01:08:24,480 Wtedy tylko, gdy jest si� tak starym jak ja, 791 01:08:24,720 --> 01:08:27,840 zaczyna si� pojmowa� vademecum �ycia. 792 01:08:28,120 --> 01:08:30,200 Dlaczego tak ma by�? 793 01:08:30,440 --> 01:08:34,880 Wszystko ma rozpocz�cie, rozwini�cie, zako�czenie. 794 01:08:35,640 --> 01:08:38,040 By� mo�e to �ycia jest tylko rozpocz�ciem. 795 01:08:38,840 --> 01:08:40,680 Idziemy do innych? 796 01:08:42,040 --> 01:08:44,880 - Dziadek! - Hurra, babcia b�dzie gdera�. 797 01:08:45,120 --> 01:08:49,440 Oto tw�j prezent urodzinowy. Chcia�am ci go da�, gdy b�dziemy sam na sam. 798 01:08:49,720 --> 01:08:52,040 Sama zrobi�am. 799 01:09:03,560 --> 01:09:08,080 Sam, musisz to uruchomi�. Profesor b�dzie si� niepokoi�. 800 01:09:08,320 --> 01:09:13,160 To gorsze, ni� gdybym by� si� rozchorowa�. Szybciej, profesor idzie. 801 01:09:13,440 --> 01:09:17,000 - Co zrobimy? - Czy co� si� sta�o? 802 01:09:17,280 --> 01:09:20,320 Wszyscy wygl�dacie jak chorzy na wrz�d �o��dka. 803 01:09:20,560 --> 01:09:25,080 Nie gniewaj si�. Samoch�d nie pojedzie i Sam nie wie dlaczego. 804 01:09:25,360 --> 01:09:28,880 O, wielki mi problem! Klucz, poprosz�! 805 01:09:29,120 --> 01:09:30,640 Zepsute ca�e urodziny. 806 01:09:30,880 --> 01:09:34,520 Mo�e zaraz znajd� usterk�. 807 01:09:34,800 --> 01:09:37,960 - David b�dzie mi asystowa�. - B�d� operowa�! 808 01:09:40,280 --> 01:09:43,360 Mo�e to wrz�d w ga�niku? 809 01:09:44,280 --> 01:09:48,000 We� to... i to... 810 01:09:48,760 --> 01:09:51,360 - I to... - I to. 811 01:09:52,040 --> 01:09:56,840 A teraz dam ci takiego strza�a, �e nigdy nie zapomnisz. 812 01:09:57,080 --> 01:10:02,200 Je�li nie wr�cisz do �ycia... zaraz wypiszemy akt zgonu. 813 01:10:02,480 --> 01:10:06,200 Zaleca�bym odpoczynek w gara�u przez miesi�c lub dwa. 814 01:10:07,880 --> 01:10:11,480 - Wyzion�� ducha. - �mier� przysz�a szybko. 815 01:10:14,000 --> 01:10:17,760 Nic ju� nie mo�emy zrobi�. Po prostu zostaniemy w domu. 816 01:10:18,040 --> 01:10:20,840 �a�uj�, drogie panie, lecz musimy odwo�a� wycieczk�. 817 01:10:21,120 --> 01:10:23,760 To... Sam... 818 01:10:24,000 --> 01:10:26,320 Kawa� dobrej roboty. 819 01:10:26,560 --> 01:10:30,240 Samochodowe za�amanie si� by�o absolutnie realistyczne. 820 01:10:30,920 --> 01:10:35,080 - Ale madame b�dzie przykro. - Pos�uchajcie, powiem wam. 821 01:10:35,360 --> 01:10:39,160 49 moich urodzin z rz�du, 822 01:10:39,400 --> 01:10:43,720 cierpia�em z powodu piknik�w w "znakomitych okoliczno�ciach". 823 01:10:44,000 --> 01:10:46,720 Dopiero ostatnio uprzytomni�em sobie, �e jest pewna sztuczka. 824 01:10:46,960 --> 01:10:49,800 Niech si� ten gruchot zepsuje. 825 01:10:50,480 --> 01:10:54,120 Mam wy�mienity pomys�. Sam! 826 01:10:54,800 --> 01:10:59,640 Zaprz�ga� konie. Pojedziemy powozem, jak za naszych m�odzie�czych lat. 827 01:10:59,920 --> 01:11:02,800 - Czy� to nie rozkoszne!? - Natychmiast. 828 01:11:03,680 --> 01:11:07,040 No i dziadek b�dzie mia� swoj� wycieczk�, kt�rej tak niecierpliwie wygl�da�. 829 01:11:07,280 --> 01:11:09,840 Czy� to nie rozkoszne, Henryku? 830 01:11:10,720 --> 01:11:12,880 Rozkoszne... 831 01:13:06,240 --> 01:13:09,720 - Czy wci�� mnie kochasz? - G�upie pytanie. 832 01:13:10,000 --> 01:13:12,360 - Odpowiadaj. - Kocham ci�. 833 01:13:13,120 --> 01:13:16,480 - Tak samo jak 15 lat temu? - Bardziej. 834 01:13:17,400 --> 01:13:20,640 - Wyobra� sobie, �e kt�rego� dnia to przemija. - Jak mog�oby si� to sta�? 835 01:13:21,640 --> 01:13:24,680 Czy podczas twojej praktyki, kobiety nigdy nie przyci�gaj� twojej uwagi? 836 01:13:24,960 --> 01:13:29,680 - Moja kochana Marianna. Jeste� zazdrosna? - Nie. Odpowiadaj na pytania. 837 01:13:29,920 --> 01:13:34,240 Nie ma drugiej takiej pi�knej jak ty. Naprawd�. 838 01:13:34,480 --> 01:13:38,880 Nikt nie u�miecha si� tak jak ty, nie ma tak cudownej sk�ry, nikt tak nie pachnie... 839 01:13:39,160 --> 01:13:43,160 - Tak. ale... gdyby... - Jestem zbyt leniwy, Marianno. 840 01:13:43,600 --> 01:13:46,520 Kiedy jest dobrze, nie trzeba psu�. 841 01:13:46,760 --> 01:13:49,040 Czasami si� obawiam. 842 01:13:49,280 --> 01:13:53,640 - Nie mo�na by� bardziej szcz�liwym ni� ja. - M�g�by� si� jeszcze zakocha�. 843 01:13:53,920 --> 01:13:57,120 - By�aby� zazdrosna? - Straszliwie. 844 01:13:59,640 --> 01:14:04,080 Kiedy jeste� z dala ode mnie, cho�by na jeden dzie�, cho�by kr�tki wyjazd... 845 01:14:04,360 --> 01:14:07,920 czuj� zupe�n� pustk� wewn�trz. Czuj�... 846 01:14:08,560 --> 01:14:12,560 czuj�, jak gdybym zmala�a i poszarza�a, a wszystko wok� mnie umiera. 847 01:14:12,840 --> 01:14:17,080 - Czy to nie dziwne? - Czego pragniesz najbardziej? 848 01:14:19,280 --> 01:14:23,880 Utrzyma� wszystko tak, jak jest. �eby nic si� nie zmienia�o. 849 01:14:26,880 --> 01:14:30,160 - I �eby... - Powiedz mi. 850 01:14:32,080 --> 01:14:35,520 - Nie mogliby�my mie� jeszcze jednego dziecka? - Ale� Marianno... 851 01:14:35,800 --> 01:14:38,800 Takiego malutkiego, malusie�kiego... 852 01:14:39,080 --> 01:14:43,000 Nie spowodowa�oby to �adnych niedogodno�ci dla ciebie, obiecuj�. 853 01:14:43,280 --> 01:14:44,960 By�oby tyle uciechy. 854 01:14:45,200 --> 01:14:49,600 Ale� Marianno. Ty i ja... My... 855 01:14:49,840 --> 01:14:53,840 Czasami moje cia�o naprawd� domaga si� dziecka. 856 01:14:54,720 --> 01:14:56,200 Pomy�l, ten zapach... 857 01:14:57,080 --> 01:14:59,640 Wyobra� sobie, to wierc�ce si� �ycie, 858 01:14:59,840 --> 01:15:03,760 pozwala� mu mizia� i skuba�, gdy szuka piersi. 859 01:15:05,560 --> 01:15:09,320 Wystarczy, �e m�wi� o tym, a dostaj� g�siej sk�rki. 860 01:15:11,200 --> 01:15:15,360 - Gdyby� mia�a to czego chcesz, mieliby�my dziesi�tk�. - By�oby �le? 861 01:15:15,640 --> 01:15:17,960 A gdzie w tym wszystkim by�aby moja pani? 862 01:15:24,560 --> 01:15:27,480 Tak czy inaczej, jeste� s�odziutki. 863 01:15:27,720 --> 01:15:31,480 - A ty, czego by� chcia� najbardziej? - Nie b�dziesz si� �mia�a? 864 01:15:31,720 --> 01:15:32,920 Obiecuj�. 865 01:15:33,960 --> 01:15:37,040 Chcia�bym... chcia�bym sprz�t do nurkowania. 866 01:15:37,280 --> 01:15:41,880 W�wczas m�g�bym zej�� do tropikalnych m�rz i szuka� zatopionego skarbu. 867 01:15:42,160 --> 01:15:44,520 I walczy� z rekinami i z ka�amarnic�. 868 01:15:45,840 --> 01:15:49,720 - Tak... - Tak czy owak, nie mog�a� powstrzyma� si� od �miechu. 869 01:15:49,960 --> 01:15:52,520 Jaka przygoda pasowa�aby do mnie? 870 01:15:52,720 --> 01:15:54,560 C�, m�g�by�... 871 01:15:55,240 --> 01:15:59,480 M�g�by� by� w... za�odze na statku i ratowa�. 872 01:15:59,720 --> 01:16:02,160 M�j ch�opiec si� rumieni! 873 01:16:03,200 --> 01:16:05,920 �miejesz si� w taki spos�b... 874 01:16:45,120 --> 01:16:48,680 - Co robisz? - Kocham si�. 875 01:16:48,920 --> 01:16:53,280 Zawsze ci� kocha�em i b�d� ci� kocha� przez wieczno��. 876 01:16:53,920 --> 01:16:55,040 Amen. 877 01:16:59,400 --> 01:17:01,000 Nast�pny przystanek: Malm� G��wne. 878 01:17:03,960 --> 01:17:08,120 �atwo jest siedzie� z �on� w samochodzie i m�wi�, �e si� rozwodzimy. 879 01:17:08,360 --> 01:17:12,280 - Dzi�ki za te 15 lat. Cze��. - Nie wahaj si�. 880 01:17:12,560 --> 01:17:16,440 Nie zdawa�em sobie sprawy, �e brakuje mi bezwzgl�dno�ci, �eby przez to przej��. 881 01:17:16,680 --> 01:17:21,200 Ty, zawsze ty! Ja nie mia�am tej bezwzgl�dno�ci, ale ty poucza�e� mnie. 882 01:17:21,480 --> 01:17:24,520 Opadam przed tob� jako powracaj�cy, skruszony grzesznik. 883 01:17:24,760 --> 01:17:29,040 Wzi�am swoje �ycie i dzieci we w�asne r�ce. Nie potrzebuj� ci�. 884 01:17:29,280 --> 01:17:33,360 - Potrzebujemy si� nawzajem tak samo, jak przedtem. - Nie. Jestem ju� du�� dziewczynk�. 885 01:17:33,640 --> 01:17:37,560 - Sama zdecyduj� z kim si� b�d� bawi�. - Ten cholerny Carl-Adam! 886 01:17:48,320 --> 01:17:51,960 Witaj, moja dzieweczko! Witaj, dzieweczko! 887 01:17:52,200 --> 01:17:56,280 Wybacz. Ale� ja o tobie my�la�em, ale� t�skni�em za tob�! 888 01:17:57,160 --> 01:17:59,280 Troch� warzyw. Zaskoczony? 889 01:17:59,520 --> 01:18:01,480 Sk�d wiedzia�e�, �e jestem w tym poci�gu? 890 01:18:01,760 --> 01:18:06,280 - Mieli�my si� spotka� w Kopenhadze. - Telegrafowa�e� do mnie. Zapomnia�e�? 891 01:18:06,520 --> 01:18:10,560 - Zauwa�y�e� mojego m�a? - Psiakrew, on tu jest? Tak, jest. 892 01:18:10,840 --> 01:18:15,480 Prawie go nie pozna�em. Witaj, staruszku! Kurcze, mizerota z ciebie! 893 01:18:15,720 --> 01:18:20,440 Spotkali�my si� w poci�gu, i mo�e dziwnie to zabrzmi, on tak�e jedzie do Kopenhago. 894 01:18:20,720 --> 01:18:22,560 C� za cudowny pomys�! 895 01:18:22,800 --> 01:18:24,800 �ona, kochanek i m��, 896 01:18:25,040 --> 01:18:26,880 a� trzy grzybki w jednym barszczyku! 897 01:18:27,120 --> 01:18:29,720 No dalej, moi przyjaciele. �apcie si� za to. 898 01:18:40,120 --> 01:18:41,960 - Zdrowie. - Zdrowie! 899 01:18:44,600 --> 01:18:48,080 Marianna m�wi�a, �e by�e� trze�wy kilka dni z rz�du? 900 01:18:48,320 --> 01:18:51,760 Tak, nie pow�cha�em korka od... kiedy to by�o do cholery? 901 01:18:52,040 --> 01:18:55,440 - Jestem pod wra�eniem. - Jasne, ale dzi� bawimy si�. 902 01:18:55,720 --> 01:18:59,560 Zdrowie, Davidzie, stary druhu. Zdrowie, Marianna, moja dziewuszka. 903 01:18:59,800 --> 01:19:03,400 - Wi�c wr�ci�a�. - Kobiety to realistki. 904 01:19:03,680 --> 01:19:07,760 - Wybieraj� silniejszych. - Mam wielkie mi�chy. Dotknij. 905 01:19:10,960 --> 01:19:15,680 - Mia�em na my�li silniejszych duchowo. - Tak, oczywi�cie. 906 01:19:15,960 --> 01:19:19,920 Tworzysz nie�miertelne dzie�a sztuki, kt�rych przez najbli�sze 2 tysi�ce lat nie b�d� zas�ania�. 907 01:19:20,200 --> 01:19:23,040 Powiedz�, "To jest Carl-Adam." 908 01:19:23,280 --> 01:19:25,360 Ironizujesz, ale masz racj�. 909 01:19:25,600 --> 01:19:29,560 Kobiety, te kochaj� wielkich artyst�w. Nie tak jest, Marianno? 910 01:19:29,840 --> 01:19:32,480 Co? Tak, kochanie, w rzeczy samej. 911 01:19:32,760 --> 01:19:35,760 Jeste� doskona�y, pe�ny w swej wielko�ci. 912 01:19:36,040 --> 01:19:40,880 W�a�nie. Niekt�rzy ludzie s� w 50% albo mniej. Ja przynajmniej w 95%. 913 01:19:41,160 --> 01:19:43,520 A skoro jeste�my przy temacie... Mo�e jeszcze jednego? 914 01:19:43,800 --> 01:19:44,880 Zdrowie. 915 01:19:50,680 --> 01:19:53,160 - Ko�ysze. - A co, dostajesz choroby morskiej? 916 01:19:53,440 --> 01:19:55,320 Ja! Zwariowa�e�? 917 01:19:56,640 --> 01:19:57,880 Wybacz mi. 918 01:20:01,000 --> 01:20:03,040 Ten, to stary marynarz. 919 01:20:25,960 --> 01:20:31,080 Do widzenia, Dawidzie, dzi�ki za towarzystwo. Marianna jest troch� zm�czona. 920 01:20:31,360 --> 01:20:34,760 - Rozumiesz. - Oczywi�cie, Carlu-Adamie. 921 01:20:35,000 --> 01:20:38,160 I ja dzi�kuj� z towarzystwo. Mi�o mi. 922 01:20:38,400 --> 01:20:40,960 - Do widzenia, Dawidzie. - Do widzenia, Marianno. 923 01:20:41,200 --> 01:20:43,680 - Do widzenia, Dawidzie. - Do widzenia, Carlu-Adamie. 924 01:20:45,920 --> 01:20:49,760 - No to skoro tak... - Tak, skoro tak. 925 01:20:50,040 --> 01:20:54,920 - Do widzenia, Davidzie. - A mo�e by�my tak skoczyli na po�egnalnego drinka? 926 01:20:55,200 --> 01:20:58,000 Nie tak cz�sto przekazuje si� �on� przyjacielowi. 927 01:20:58,280 --> 01:21:02,480 Wracaj, wracaj, m�j braciszku... Marianna zdecyduje. 928 01:21:02,760 --> 01:21:05,120 Nie, ty decyduj. 929 01:21:06,320 --> 01:21:10,640 Nie powinni�my zatrzymywa� Dawida zbyt d�ugo, pewnie ma du�o do zrobienia. 930 01:21:10,920 --> 01:21:14,440 Mo�e jeden kieliszeczek to nie taki z�y pomys�. 931 01:21:14,680 --> 01:21:20,080 Obiecaj, �e znajdziemy jak�� spelun�. Chc� zazna� czego� ekscytuj�cego. 932 01:21:20,360 --> 01:21:25,040 Ociupink� niemoralnego... Co� ze szczypt�... 933 01:21:28,240 --> 01:21:30,920 - Pr�buj zrozumie� kobiety, je�li mo�esz. - Ja nie mog�. 934 01:21:31,200 --> 01:21:33,600 Kierowca? Do przystani. 935 01:21:59,400 --> 01:22:02,480 - Wi�c macie zamiar si� pobra�? - Pobra�? 936 01:22:02,720 --> 01:22:06,400 - Jeszcze nie zwariowali�my. A kto tak powiedzia�? - Marianna m�wi�a. 937 01:22:06,680 --> 01:22:10,680 Marianna jest niezale�n� kobieta. Nie ma w niej nic z drobnomieszczanki. 938 01:22:13,520 --> 01:22:16,080 To wygodne, je�li samemu ma si� ochot� stan�� w szranki. 939 01:22:16,360 --> 01:22:20,640 Wierno�� nie istnieje. Wierni s� tylko impotenci. 940 01:22:20,880 --> 01:22:23,760 - Takich, �ony zdradzaj� od razu. - Zdr�weczko! 941 01:22:24,040 --> 01:22:25,760 - Zdrowie. - Zdrowie, Carlu-Adamie. 942 01:22:33,320 --> 01:22:36,080 - Zata�czymy? - Nie robili�my tego od 10 lat. 943 01:22:36,360 --> 01:22:37,760 No to nadszed� czas. 944 01:22:48,920 --> 01:22:51,480 "Galopuj�cy Wulkan" dla okularnik�w. 945 01:22:51,720 --> 01:22:53,200 Butelk� whisky. 946 01:23:00,080 --> 01:23:02,400 - Carl-Adam! - Lisa! 947 01:23:03,160 --> 01:23:06,440 - Kop� lat. - M�j Bo�e, Lisa! 948 01:23:06,680 --> 01:23:11,200 - Z ka�dym rokiem coraz bardziej kwitn�ca. - Ale interesy nie id�. 949 01:23:12,440 --> 01:23:15,920 - Inaczej by�o za naszych czas�w. - Carlu-Adamie... 950 01:23:17,680 --> 01:23:22,160 Pos�uchaj... musisz mi pom�c w pewnej sprawie. 951 01:23:23,400 --> 01:23:27,120 - Widzisz tego facia w okularkach? - Ten z d�ugim nosem? 952 01:23:27,400 --> 01:23:28,640 Ten, co tam ta�czy... 953 01:23:32,160 --> 01:23:36,360 - Bardzo atrakcyjny. - Nietaktowny. Zaleca si� do mojej narzeczonej. 954 01:23:38,240 --> 01:23:42,480 - Ty, zar�czony? - Nie, nie... cicho! 955 01:23:44,640 --> 01:23:47,280 Chc�, �eby� si� nim zaj�a, pom� mi pozby� si� tej przeszkody. 956 01:23:47,520 --> 01:23:50,640 Jest bardzo nie�mia�y, wyrychtowa�em mu "Wulkana". 957 01:23:50,880 --> 01:23:52,040 Ma na imi� Dawid. 958 01:23:52,960 --> 01:23:57,440 Odpowiedz mi szczerze. Sk�d wiedzia�e�, �e tu jad�? 959 01:23:57,680 --> 01:24:01,640 - Sam szpiegowa� dla mnie. - I to ty depeszowa�e� do Carla-Adama? 960 01:24:02,920 --> 01:24:06,520 - Czemu to zrobi�e�? - Na pi�� minut ci� nie odst�pi�. 961 01:24:07,200 --> 01:24:10,880 - Nawet je�li bym musia� dzieli� z tob� �o�e. - W�ciekasz si�? Co ci jest? 962 01:24:11,120 --> 01:24:14,360 Jestem taka podniecona w tym... ta�cu. 963 01:24:22,080 --> 01:24:27,080 David. Nie zauwa�y�e� mnie? Wspaniale, �e tu jeste�. 964 01:24:27,360 --> 01:24:30,520 - Taki kawa� czasu. - Co? 965 01:24:30,760 --> 01:24:32,920 Daj buziaka swojej Lizie. 966 01:24:33,200 --> 01:24:37,120 Jak to mi�o, �e Dawid tez znalaz� jakie� towarzystwo dla siebie. 967 01:24:37,360 --> 01:24:41,040 - Nie s�dzisz? - Zdaje si�, �e to jaka� stara znajomo��. 968 01:24:45,360 --> 01:24:49,040 - No, no! - Jeste� spragniony, Dawidku? 969 01:24:49,280 --> 01:24:53,600 - Jeste� pacjentem. - Mo�na tak powiedzie�. 970 01:24:53,880 --> 01:24:57,520 - Co porabiasz? - Jestem nauczycielk�. 971 01:24:57,800 --> 01:25:00,000 Rozumiem... doprawdy? 972 01:25:00,760 --> 01:25:04,360 - Chcesz lekcj�? - A czego uczysz? 973 01:25:05,480 --> 01:25:09,400 Mi�o�ci, oczywi�cie... O czym my�lisz? 974 01:25:14,320 --> 01:25:16,040 Zastanawiam si� co z Mariann�? 975 01:25:21,320 --> 01:25:24,600 Jestem idiot�, Liso. Wiesz o tym? Na zdrowie! 976 01:25:24,880 --> 01:25:27,520 Na zdrowie. Skoro tak m�wisz. 977 01:25:42,800 --> 01:25:46,000 - To nie by�o zbyt mocne. - Nie, to lekarstwo. 978 01:25:46,280 --> 01:25:49,120 - Eliksir mi�osny? - Tak, jest dobry. 979 01:25:49,400 --> 01:25:52,400 Jeszcze jednego. Dobry, bardzo dobry. 980 01:25:52,680 --> 01:25:57,000 M�g�bym dosta� przepis na to? Tak milutko rozgrzewa kolana. 981 01:26:01,680 --> 01:26:05,040 A teraz zgubi�em okulary. Czemu to zrobi�em? 982 01:26:05,320 --> 01:26:10,800 - Na moim karku jest malutki zwierzaczek. - Bez okular�w jeste� jeszcze �liczniejszy. 983 01:26:11,320 --> 01:26:15,440 Pos�uchaj, dziewczyno... Jeste� pi�kna jak sto diab��w... 984 01:26:17,840 --> 01:26:20,960 Ale nie powinna� zwi�zywa�. Powinny opada� swobodnie. 985 01:26:21,240 --> 01:26:25,120 Jak katarakty* ponad twoimi wspania�ymi ramionami. O, tak. 986 01:26:27,120 --> 01:26:30,240 - Zata�czymy? - Mam ma�ego zwierzaczka na szyi. 987 01:26:31,640 --> 01:26:35,600 - Zata�czymy? Nie? - Tak. 988 01:26:46,640 --> 01:26:49,480 - Poca�uj mnie, Dawidzie. - A co to? 989 01:26:50,160 --> 01:26:52,200 Dawidzie, poca�uj mnie! 990 01:26:53,040 --> 01:26:56,560 Najpierw musz� zdj�� marynark�. Przechodz�! 991 01:26:56,840 --> 01:27:00,840 A teraz poca�uj� najpi�kniejsz� dziewczyn� Danii! 992 01:27:01,640 --> 01:27:06,760 Nawet kr�l Fryderyk nie stanie mi na drodze! Z drogi, potrzebuj� mn�stwo przestrzeni. 993 01:27:09,640 --> 01:27:11,760 Cze��! 994 01:28:04,360 --> 01:28:05,880 Policja! 995 01:28:14,840 --> 01:28:19,160 Pu�� mnie! Przerobi� j� na papk�! 996 01:28:19,400 --> 01:28:24,520 Poczekaj tylko! Puszczaj! Puszczaj! 997 01:28:45,480 --> 01:28:48,040 Bo b�d� krzycze�! 998 01:28:58,240 --> 01:29:03,280 Jak mo�esz ca�owa� t� przebrzyd��, wstr�tn�, wulgarn� ma�p�? 999 01:29:03,520 --> 01:29:07,720 I to tu� przed moimi oczami! A wi�c to tyle s� warte twoje obietnice. 1000 01:29:08,000 --> 01:29:12,680 To ca�e gadanie w poci�gu! Jeste� brutalem, zdrajc�, egoist� i bezwzgl�dnym okrutnikiem! 1001 01:29:12,960 --> 01:29:16,080 - Z ch�ci� skr�ci�abym ci kark! - Jeste� zazdrosna? 1002 01:29:16,320 --> 01:29:18,720 Zazdrosna, a nich mnie! Nie dotykaj! 1003 01:29:19,640 --> 01:29:22,320 Jestem zmarzni�ta, roztrz�siona i przygn�biona. 1004 01:29:22,560 --> 01:29:25,560 Gdyby tam by�a woda, utopi�abym si�. 1005 01:29:25,800 --> 01:29:30,200 - Po prawej masz g��bok� wod�. - Najpierw dam ci w twarz! 1006 01:29:37,240 --> 01:29:40,200 - Przesta� becze�! - Nie becz�! Jestem w�ciek�a, w�ciek�a! 1007 01:29:40,440 --> 01:29:44,160 Moja ukochana Marianna. C� to by� za dzie�, co za noc! 1008 01:29:44,400 --> 01:29:48,600 Ja te� jestem skonana, dlatego p�acz�. 1009 01:29:48,880 --> 01:29:51,920 No dobrze... no ju�, ju�... 1010 01:29:54,920 --> 01:29:58,080 Szuka�em ci� po ca�ym mie�cie. 1011 01:30:04,680 --> 01:30:06,040 Wszystko gotowe. 1012 01:30:09,160 --> 01:30:12,840 - Gdzie zmierzamy? - Na przeja�d�k�. 1013 01:30:36,080 --> 01:30:39,000 David, ty szujo. Taki by�e� pewny? 1014 01:30:39,280 --> 01:30:42,360 Dobry strateg musi przewidywa� wszelkie mo�liwo�ci. 1015 01:31:12,400 --> 01:31:15,760 NIE PRZESZKADZA�! 1016 01:31:44,000 --> 01:31:46,760 CISZA! LEKCJA MI�O�CI 96444

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.