All language subtitles for Sherwood.2022.S01E05.1080p.WEB.AAC2.0.H264-JFF

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch Download
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:11,180 --> 00:00:14,700 Czy twoja rodzina również nie była stawiana w innym świetle? 2 00:00:14,700 --> 00:00:16,300 Nie! 3 00:00:16,300 --> 00:00:19,340 Wściekli strajkujący w mieście pełnym łamistrajków. 4 00:00:19,340 --> 00:00:20,460 To było 30 lat temu. 5 00:00:20,460 --> 00:00:24,020 O co chodziło wtedy tym policyjnym szpiegom 6 00:00:24,020 --> 00:00:25,420 w naszym miasteczku? O szpiegowanie? 7 00:00:25,420 --> 00:00:28,220 Jeśli to właśnie kombinuje Scott, szukając tego szpiega, 8 00:00:28,220 --> 00:00:31,020 to nieważne z jakiego powodu, ale musimy być krok do przodu przed nim. 9 00:00:31,020 --> 00:00:32,940 Musimy odkryć, kto to jest. 10 00:00:32,940 --> 00:00:35,540 Ten to chyba jest Raggott. 11 00:00:35,540 --> 00:00:37,980 Pracowaliśmy razem w Operacjach Specjalnych w latach 90-tych. 12 00:00:37,980 --> 00:00:42,060 Czy ktoś z waszej piątki został w Zagłębiu Węglowym ożywając fałszywej tożsamości? 13 00:00:42,980 --> 00:00:44,660 Keats. 14 00:00:46,980 --> 00:00:48,540 Podobno mnie szukasz. 15 00:00:48,540 --> 00:00:50,460 Helen pochodzi z górniczej rodziny. 16 00:00:50,460 --> 00:00:53,100 Chcesz, bym jej nazwisko też napisał na tablicy? 17 00:00:53,100 --> 00:00:55,740 Nie, nie, chociaż każdy jest podejrzanym. 18 00:00:55,740 --> 00:00:57,260 Nie planowałem uciekać. 19 00:00:57,260 --> 00:01:00,740 Chcę się poddać... jestem gotów ponieść konsekwencje. 20 00:01:36,900 --> 00:01:39,060 Szukałeś mnie? 21 00:01:40,140 --> 00:01:42,220 Nie. 22 00:01:50,740 --> 00:01:52,700 Potrzebuję twojej pomocy w czymś. 23 00:01:54,420 --> 00:01:56,380 Możesz chodzić? 24 00:01:56,380 --> 00:01:57,660 Tak. 25 00:01:58,940 --> 00:02:01,420 - Tak. - Masz coś do pisania? 26 00:02:01,420 --> 00:02:03,340 Tak. Tak. Tak. 27 00:02:14,860 --> 00:02:17,660 Dlaczego chowasz się w lesie? 28 00:02:20,900 --> 00:02:23,700 Zrobiłem coś... strasznego. 29 00:02:25,620 --> 00:02:27,980 Policja... to mnie szukają. 30 00:02:31,300 --> 00:02:33,060 Co zrobiłeś? 31 00:02:34,580 --> 00:02:36,700 To był wypadek. 32 00:02:42,580 --> 00:02:44,540 Niedługo tu będą. Nie mamy dużo czasu. 33 00:02:48,900 --> 00:02:50,740 Powinniśmy się zbierać. 34 00:02:53,860 --> 00:02:55,540 Z góry założyłeś, że... 35 00:02:56,500 --> 00:02:58,780 ..że cie złapią? 36 00:02:58,780 --> 00:03:00,980 I tak mnie odeślą, bym odsiedział swoje, więc... 37 00:03:04,460 --> 00:03:05,860 Jaki masz plan? 38 00:03:08,820 --> 00:03:10,860 Nie mam żadnego. 39 00:04:15,860 --> 00:04:17,180 Tutaj! 40 00:04:36,000 --> 00:04:40,000 Hotel Moor. 17.00. Proszę o dyskrecję. 41 00:04:42,260 --> 00:04:44,780 Wysłałem cię, byś odbył dyskretną rozmowę 42 00:04:44,780 --> 00:04:46,780 z szanowanym, byłym oficerem, 43 00:04:46,780 --> 00:04:49,140 a on wpakował sobie kulkę w mózg. 44 00:04:49,140 --> 00:04:51,980 Jak to się plasuje w kręgu twoich 45 00:04:51,980 --> 00:04:55,260 ostatnich zawodowych dokonań, DI Salisbury? 46 00:04:55,260 --> 00:04:56,500 Jeśli mam być szczery, 47 00:04:56,500 --> 00:04:58,740 to i tak zostało mu raptem kilka tygodni życia. 48 00:04:58,740 --> 00:05:01,260 I po zaledwie 10 minutach rozmowy z tobą 49 00:05:01,260 --> 00:05:03,460 pomyślał: "po co sobie mam zawracać tym głowę"? 50 00:05:08,260 --> 00:05:10,460 Co ci powiedział? 51 00:05:10,460 --> 00:05:13,540 Powiedziałem mu tylko, że ktoś z jego starego oddziału 52 00:05:13,540 --> 00:05:16,100 żyje sobie spokojnie używając tożsamości 53 00:05:16,100 --> 00:05:17,660 przydzielonej mu przez stołeczną Policję. 54 00:05:17,660 --> 00:05:20,220 Prawdopodobnie ożenił się i ma dzieci. 55 00:05:20,220 --> 00:05:21,540 Wtedy się wkurzył. 56 00:05:21,540 --> 00:05:23,140 Ale... 57 00:05:23,140 --> 00:05:25,300 ...miał przeczucie, o kogo może chodzić. 58 00:05:25,300 --> 00:05:26,660 Podał ci to nazwisko? 59 00:05:26,660 --> 00:05:28,500 Nie, tylko nazwisko-kod 60 00:05:28,500 --> 00:05:30,820 Keats. Poeta romantyczny. 61 00:05:30,820 --> 00:05:34,260 Wiem, kim był Keats! Było ich pięcioro w latach 80-tych, 62 00:05:34,260 --> 00:05:38,260 którzy zajmowali się związkami zawodowymi i podobnymi organizacjami.. 63 00:05:39,220 --> 00:05:42,180 Zanim się zastrzelił, wysłał wiadomość do pozostałej czwórki 64 00:05:42,180 --> 00:05:45,660 - Tak, mamy jego telefon. - Sądzę, że jeden z tych SMS-ów 65 00:05:45,660 --> 00:05:47,940 może należeć do osoby, której szukamy w Notts. 66 00:05:47,940 --> 00:05:49,300 Coś takiego musiałoby przejść przez 67 00:05:49,300 --> 00:05:50,780 Biuro Komisarza, MSW, 68 00:05:50,780 --> 00:05:52,860 Nie możemy tego po prostu przekazać ot tak, bez... 69 00:05:52,860 --> 00:05:54,540 Myślę, że mogę to zrobić... 70 00:05:57,020 --> 00:05:59,460 Chyba wiem, kto to może być, szefie. 71 00:06:09,580 --> 00:06:11,420 Jezu! 72 00:06:11,420 --> 00:06:13,260 Informuj mnie. 73 00:06:14,860 --> 00:06:18,660 To był Kevin. Właśnie rozmawiał z kimś, 74 00:06:18,660 --> 00:06:21,780 kto może znać tożsamość tego gliniarza pod przykrywką. 75 00:06:21,780 --> 00:06:23,380 I? 76 00:06:23,380 --> 00:06:26,460 Facet się zastrzelił, zamiast ujawnić, o kogo chodzi. 77 00:06:28,180 --> 00:06:31,100 Jeśli Scott wie, kto to jest, a ja nie, to nie mogę tego kontrolować, 78 00:06:31,100 --> 00:06:33,420 Nie mogę przewidzieć, co zrobi dalej. 79 00:06:35,060 --> 00:06:37,900 W naszej wiosce jest prawie połowa sił policyjnych naszego kraju. 80 00:06:37,900 --> 00:06:40,260 To nie do końca prawda, prawda? 81 00:06:40,260 --> 00:06:42,340 W końcu ich złapiesz, Ian. 82 00:06:45,500 --> 00:06:47,780 Martwi mnie to, co może wydarzyć się później. 83 00:06:50,260 --> 00:06:51,940 Martwię się, że może kogoś skrzywdzić, 84 00:06:51,940 --> 00:06:55,380 Ze nie mogę ich ochraniać, 85 00:06:55,380 --> 00:06:57,940 ponieważ nie wiem, kim on czy oni są. 86 00:06:57,940 --> 00:07:01,340 W końcu wszystko się ułoży... uwierz mi. 87 00:07:01,340 --> 00:07:03,220 Zawsze tak jest. 88 00:07:04,300 --> 00:07:05,660 Posłuchaj, 89 00:07:05,660 --> 00:07:09,020 obiecałam komuś drinka, 90 00:07:09,020 --> 00:07:11,100 dziś po pracy. 91 00:07:11,100 --> 00:07:13,020 więc mogę się trochę spóźnić. 92 00:07:15,180 --> 00:07:16,580 Wolałbym, żebyś... 93 00:07:19,300 --> 00:07:20,460 Tak. 94 00:07:22,900 --> 00:07:24,900 Tak. 95 00:07:24,900 --> 00:07:26,260 Przepraszam, Ja... Nie... Cześć. 96 00:07:35,140 --> 00:07:39,020 - Macie coś?- - Są ślady prowadzące w różnych kierunkach, 97 00:07:39,020 --> 00:07:41,180 musiał więc tu przychodzić kilka razy w ciągu tygodnia. 98 00:07:42,140 --> 00:07:44,340 Uważają, że najświeższe prowadzą tam, 99 00:07:44,340 --> 00:07:46,300 więc psy już ruszyły tym tropem. 100 00:07:48,860 --> 00:07:52,660 Ian... są dwa zestawy różnych tropów. 101 00:07:53,660 --> 00:07:55,820 Myślimy, że jest razem z Andym Fisherem. 102 00:08:06,000 --> 00:08:10,000 "Jest ktoś chętny do zabawy w szpiegów"? 103 00:08:16,340 --> 00:08:21,980 Z tej strony DCI Ian St.Clair... 104 00:08:21,980 --> 00:08:24,940 Mam tu osobę, która jest przedmiotem śledztwa, a której dane są oflagowane. 105 00:08:24,940 --> 00:08:26,900 Potrzebuję pilnie zdjęcia tej blokady. 106 00:08:28,060 --> 00:08:29,740 Tak, nazwisko tej osoby to... 107 00:08:30,700 --> 00:08:32,340 ...Helen St Clair. 108 00:08:38,820 --> 00:08:42,100 Zostałaś zwerbowana do tej tajnej operacji 109 00:08:42,100 --> 00:08:45,020 ponieważ dostrzegliśmy w Tobie umiejętności potrzebne 110 00:08:45,020 --> 00:08:46,980 do przetrwania takiej gehenny. 111 00:08:50,300 --> 00:08:52,100 Może najpierw... 112 00:08:52,100 --> 00:08:54,100 ..."co mam na myśli, mówiąc taką gehennę? 113 00:08:55,660 --> 00:08:59,060 Mam na myśli stresy i napięcia wynikające z życia w kłamstwie 114 00:08:59,060 --> 00:09:01,980 zarówno w pracy jak i w życiu osobistym... 115 00:09:03,700 --> 00:09:04,860 .. oraz piętno, 116 00:09:04,860 --> 00:09:07,340 że nieustająca natura takiej presji 117 00:09:07,340 --> 00:09:10,340 może narzucić ci całkowicie odmienny styl życia. 118 00:09:14,300 --> 00:09:19,340 Zaproponowałaś dla siebie nick osoby zmarłej w wieku raptem 11 miesięcy. 119 00:09:19,340 --> 00:09:21,540 Nie ma żadnych ważnych przesłanek, które można będzie wyśledzić? 120 00:09:21,540 --> 00:09:23,060 Nie, sir. 121 00:09:23,060 --> 00:09:24,460 W porządku. 122 00:09:24,460 --> 00:09:26,540 Udasz się więc do Nottinghamshire. 123 00:10:14,420 --> 00:10:15,900 Hej, nie ma mowy... 124 00:10:15,900 --> 00:10:17,500 Wynocha stąd, wy dwoje. 125 00:10:23,140 --> 00:10:25,380 Dean, w co ty sobie pogrywasz, miękki fiutku? 126 00:10:25,380 --> 00:10:26,580 Wyprowadzić ich! 127 00:10:26,580 --> 00:10:28,340 Solidarność, kolego. To mam na... 128 00:10:40,700 --> 00:10:42,900 Gary? Możesz nam przynieść...? 129 00:10:59,900 --> 00:11:02,340 Wszystko gra? Miło cię znów widzieć, kochaniutki. 130 00:11:11,180 --> 00:11:13,340 Przegrali cholerny mecz, Gary! 131 00:11:14,620 --> 00:11:16,980 A wy, jak zwykle, mnie zadręczacie... 132 00:11:16,980 --> 00:11:18,180 ... Jutro rano muszę iść do pracy, 133 00:11:18,180 --> 00:11:19,660 więc to jest mój ostatni drink, jasne? 134 00:11:19,660 --> 00:11:21,460 Zaraz się stąd wynoszę, Cathy. 135 00:11:21,460 --> 00:11:22,580 Przynajmniej ty pracujesz. 136 00:11:23,580 --> 00:11:26,300 Ile można wygrać za trafienie pozycji piłki w "Spot The Ball"? 137 00:11:27,940 --> 00:11:29,020 Niech będzie tutaj... 138 00:11:29,020 --> 00:11:30,420 Gdzie ty postawiłaś ten krzyżyk? 139 00:11:30,420 --> 00:11:32,780 Gracze nawet nie patrzą w tym kierunku. 140 00:11:32,780 --> 00:11:34,500 Dlaczego nie? Akurat tam mam ochotę go postawić. 141 00:11:34,500 --> 00:11:37,260 Pewnie dlatego przegrali ten przeklęty mecz, Gary! 142 00:11:38,220 --> 00:11:39,660 Nie ufasz mi? 143 00:11:39,660 --> 00:11:41,380 - No dalej. - Dobra. 144 00:11:43,020 --> 00:11:45,060 To naprawdę dobre miejsce... może mi się w końcu uda? 145 00:11:48,260 --> 00:11:51,700 Jesteśmy górnikami! Zjednoczonymi! Nigdy nas nie pokonacie! 146 00:11:51,700 --> 00:11:55,060 Jesteśmy górnikami! Zjednoczonymi! Nigdy nas nie pokonacie! 147 00:11:55,060 --> 00:11:58,260 Jesteśmy górnikami! Zjednoczonymi! Nigdy nas nie pokonacie! 148 00:11:58,260 --> 00:12:00,500 Julie ma parę w płucach. Prawda, Cathy? 149 00:12:00,500 --> 00:12:02,580 Jeśli masz na myśli to, że jest pyskata, to tak. 150 00:12:02,580 --> 00:12:04,900 Mówiłaś, że skąd do nas przyfrunęłaś? 151 00:12:04,900 --> 00:12:06,860 Mój tata przeniósł się tu z Bury. 152 00:12:06,860 --> 00:12:08,420 Pracuje teraz w kopalni Clipstone. 153 00:12:08,420 --> 00:12:11,020 Clipstone? Czy to nie tam pracują teraz same łamistrajki? 154 00:12:11,020 --> 00:12:12,820 Ale nie mój stary. 155 00:12:12,820 --> 00:12:14,460 Jasna Cholera! On jest jak twój Gary, 156 00:12:14,460 --> 00:12:16,700 uważa, że pikietowanie jest święte. 157 00:12:17,700 --> 00:12:20,820 Czy to nie są czasem bracia St Clairs? 158 00:12:20,820 --> 00:12:24,140 Ian i Martin, tak..Pozwolę każdemu z nich rzucić się na mnie z pałką, 159 00:12:24,140 --> 00:12:26,340 jeśli rozumiesz, o co mi chodzi. 160 00:12:26,340 --> 00:12:29,980 Tak sobie myślę, że to nie było zbyt subtelne porównanie. 161 00:12:29,980 --> 00:12:31,140 A ten to "Sinclair", 162 00:12:31,140 --> 00:12:32,820 nie mylić z "Saint Clair"... Nie dawaj im 163 00:12:32,820 --> 00:12:34,620 czasem żadnych forów i łask, na które nie zasługują 164 00:12:34,620 --> 00:12:36,180 i nie będą ci się w stanie odwdzięczyć. 165 00:12:40,940 --> 00:12:44,980 Cholera, szef się na mnie wkurzy. Do zobaczenia później. 166 00:12:53,020 --> 00:12:56,620 No dobrze, a teraz przesuńcie się, ulica ma być przejezdna. 167 00:12:56,620 --> 00:12:58,860 Gdybym jednak przekroczył tę linię, aresztowałbyś mnie, Ian, 168 00:12:58,860 --> 00:13:00,820 za spacerowanie po mojej własnej ulicy? 169 00:13:00,820 --> 00:13:03,260 Tak. I są to też moje ulice... i innych, Gary, 170 00:13:03,260 --> 00:13:04,780 tych, którzy jednak chcą pracować. 171 00:13:04,780 --> 00:13:07,340 A jeśli któryś z twoich kumpli zechce krzyczeć „Łamistrajk” 172 00:13:07,340 --> 00:13:09,740 to również go za to aresztuję! 173 00:13:09,740 --> 00:13:12,900 Niech ci będzie, cukiereczku... Ale czy to dobre uczucie 174 00:13:12,900 --> 00:13:14,660 być pionkiem w państwie tyranii? 175 00:13:14,660 --> 00:13:16,660 Chłopczyki do bicia od Maggie! 176 00:13:23,340 --> 00:13:26,780 Łamistrajk! Łamistrajk! Łamistrajk! Łamistrajk! 177 00:13:46,020 --> 00:13:47,780 Spierdalać z powrotem do Londynu! 178 00:14:22,980 --> 00:14:25,580 - Kevin? - Tak. 179 00:14:29,860 --> 00:14:32,740 Zamówiłam ci piwo... nie byłam pewna, co pijasz. 180 00:14:34,180 --> 00:14:35,540 Zdrówko. 181 00:14:39,980 --> 00:14:42,020 Posłuchaj, chyba nie powinienem mieszać się 182 00:14:42,020 --> 00:14:43,940 do tego wszystkiego, co jest między tobą a Ianem. 183 00:14:47,500 --> 00:14:50,700 Pewnie myślisz, że to ja jestem tą osobą, 184 00:14:50,700 --> 00:14:53,020 której szukacie... Otóż nie, nie jestem. 185 00:14:53,020 --> 00:14:55,660 Masz zastrzeżone akta policyjne. 186 00:14:57,140 --> 00:14:58,260 Czy Ian o tym wie? 187 00:14:58,260 --> 00:14:59,740 Nikt nie wie. 188 00:15:00,700 --> 00:15:02,020 Dlaczego? 189 00:15:03,060 --> 00:15:05,900 Ponieważ jak tylko powiesz o tym tylko jednej osobie, 190 00:15:05,900 --> 00:15:10,300 nawet tej, którą kochasz najbardziej na świecie, 191 00:15:11,540 --> 00:15:14,540 zaczyna cię to… definiować i kształtować. 192 00:15:15,500 --> 00:15:18,820 A ja nie chcę mu dać takiej władzy. 193 00:15:18,820 --> 00:15:20,180 Komu? 194 00:15:23,780 --> 00:15:25,300 Mojemu ojcu. 195 00:15:27,660 --> 00:15:30,140 Miał okropny zwyczaj próbowania nas zabić. 196 00:15:32,660 --> 00:15:34,340 Ale to nie czyni z ciebie szpiega. 197 00:15:37,900 --> 00:15:39,540 No dobrze, widzę, że mi nie wierzysz... 198 00:15:39,540 --> 00:15:42,580 Matka i dziecko, zupełnie nowe życie w ochronie świadków. 199 00:15:42,580 --> 00:15:45,420 - ... takie rzeczy się zdarzają. - Problem polega na tym, 200 00:15:45,420 --> 00:15:48,980 że ta osoba, której szukamy, posiada niesamowitą zdolność 201 00:15:48,980 --> 00:15:51,580 do przekonywania ludzi, że są kimś, kim tak naprawdę nie są. 202 00:15:51,580 --> 00:15:54,140 Myślę, że się boisz. 203 00:15:54,140 --> 00:15:56,860 I dlatego w panice zadzwoniłaś do mnie. 204 00:15:56,860 --> 00:15:57,940 Nie. Zadzwoniłam do ciebie, 205 00:15:57,940 --> 00:16:01,700 ponieważ jestem powiadamiana, gdy ktoś próbuje otworzyć moje akta. 206 00:16:01,700 --> 00:16:04,660 - Zadzwoniłam do ciebie, bo... - ... myślisz, że Scott poluje na ciebie. 207 00:16:04,660 --> 00:16:06,900 Słuchaj, jeśli potrzebujesz ochrony... 208 00:16:07,860 --> 00:16:09,060 .. to jedyne, co musisz zrobić, 209 00:16:09,060 --> 00:16:10,740 to ujawnić się. 210 00:16:11,860 --> 00:16:13,980 Powiedz tylko słowo. 211 00:16:15,540 --> 00:16:17,820 To nie ja! 212 00:16:28,580 --> 00:16:30,820 Dzwoni twój mąż. 213 00:16:33,900 --> 00:16:37,460 Bardzo cię proszę, pozwól mi z nim o tym porozmawiać. 214 00:16:37,460 --> 00:16:40,580 - Może być z tego afera. - Nie obchodzi mnie to. 215 00:16:40,580 --> 00:16:44,060 Porozmawiaj z nim o czym chcesz, tylko nie tym, proszę. 216 00:16:44,060 --> 00:16:47,020 Nie mieszaj go w to, Kevin. 217 00:16:50,940 --> 00:16:52,780 Kevin? 218 00:16:52,780 --> 00:16:54,060 Kevin? 219 00:16:56,220 --> 00:16:58,340 O czy myślisz? 220 00:16:59,420 --> 00:17:00,620 Tak tylko... 221 00:17:01,580 --> 00:17:03,300 .. No wiesz, chcę... 222 00:17:08,580 --> 00:17:10,820 .. że lubię cię, Jenny. 223 00:17:11,820 --> 00:17:13,660 Może nawet więcej niż lubię... 224 00:17:24,500 --> 00:17:27,180 I nie w tym rzecz, że się zadurzyłem... 225 00:17:30,660 --> 00:17:32,260 Kiedy znów będę cię mógł zobaczyć? 226 00:17:32,260 --> 00:17:33,580 Może dzisiaj wieczorem? 227 00:17:33,580 --> 00:17:37,140 Clubbie próbuje zorganizować dożynki dla obu stron. 228 00:17:37,140 --> 00:17:38,940 Jeśli im się to uda... 229 00:17:38,940 --> 00:17:42,540 ... to może być dobra noc, by się wymknąć niezauważona. 230 00:17:45,380 --> 00:17:46,940 Chciałbym... 231 00:17:46,940 --> 00:17:48,660 ale nie wiem, czy się uda. 232 00:18:16,060 --> 00:18:17,180 Widziałem dwa razy w tym tygodniu 233 00:18:17,180 --> 00:18:19,820 jak zostawiasz swojego brata samego przy linii. 234 00:18:19,820 --> 00:18:21,860 Nie rób tak więcej. 235 00:18:21,860 --> 00:18:24,180 Do jasnej cholery! Nie potrzebuję niańki! 236 00:18:24,180 --> 00:18:26,940 Gdyby twoja grupa nie robiła takiego cholernego zamieszania 237 00:18:26,940 --> 00:18:28,220 nie musiałbym wcale uciekać 238 00:18:28,220 --> 00:18:30,940 - ... i go zostawiać, mam rację? - O jak mi, kurwa, przykro. 239 00:18:30,940 --> 00:18:34,220 Wystarczająco mi źle z tym, że strajkujący facet, w pełnej łamistrajków wiosce, 240 00:18:34,220 --> 00:18:38,580 musi się użerać z dwoma synami torującymi dla tych ostatnich drogę. 241 00:18:38,580 --> 00:18:41,140 Tato, nikt z nas nie wiedział, że to się zacznie, kiedy wstąpiliśmy do policji. 242 00:18:41,140 --> 00:18:43,180 A powinniście! Poczytajcie trochę historycznych książek. 243 00:18:43,180 --> 00:18:45,060 Nadszedł ku temu czas. 244 00:18:45,060 --> 00:18:47,340 Wielu ludzi tutaj jest nam wdzięcznych. 245 00:18:47,340 --> 00:18:48,820 Chcecie wdzięczności jako łamistrajki? 246 00:18:48,820 --> 00:18:50,700 Tato... 247 00:18:51,700 --> 00:18:55,420 Posłuchajcie, nie mówię, że nie jestem z was dumny. 248 00:18:56,380 --> 00:19:00,420 Chodzi o to, że te sprawy nie przycichną sobie nagle, ot tak. 249 00:19:00,420 --> 00:19:03,700 My się na pewno nie wycofamy, a ci skurwiele 250 00:19:03,700 --> 00:19:06,620 Z premiami od Maggie w swoich wypchanych kasą kieszeniach, również. 251 00:19:06,620 --> 00:19:09,740 Tak tylko mówię, że może nadejść czas, 252 00:19:09,740 --> 00:19:13,780 kiedy będziecie musieli dokonać wyboru... 253 00:19:14,780 --> 00:19:18,300 A w międzyczasie niech jeden pilnuje drugiego. Jasne? 254 00:19:24,220 --> 00:19:25,820 Przyjdziesz dzisiaj, tato? 255 00:19:25,820 --> 00:19:27,540 Pomagać tym łamistrajkom? 256 00:19:27,540 --> 00:19:31,300 Nie, będę w domu. Głodny ale dumny. 257 00:19:38,100 --> 00:19:39,340 Cholera. 258 00:19:40,340 --> 00:19:43,220 OK, muszę komuś o tym powiedzieć. 259 00:19:43,220 --> 00:19:44,620 Umiesz trzymać język za zębami? 260 00:19:44,620 --> 00:19:45,860 Oczywiście. 261 00:19:47,860 --> 00:19:49,620 Mam... 262 00:19:49,620 --> 00:19:51,380 .. coś jakby... 263 00:19:51,380 --> 00:19:53,860 słuchaj, nie jestem z tego dumna. 264 00:19:56,660 --> 00:19:59,340 Ale zaczęłam się z kimś spotykać. 265 00:19:59,340 --> 00:20:00,780 No nie mów. 266 00:20:00,780 --> 00:20:02,220 On jest... 267 00:20:04,420 --> 00:20:05,820 On jest gliniarzem z Londynu. 268 00:20:07,060 --> 00:20:10,380 Chyba... Chyba sobie żartujesz! Jenny Ryan! 269 00:20:10,380 --> 00:20:12,740 To nie jest tak, jak myślisz. On jest... 270 00:20:12,740 --> 00:20:15,460 nie jest taki jak inni... Jest... 271 00:20:15,460 --> 00:20:17,620 W każdym razie ma być dziś na służbie 272 00:20:17,620 --> 00:20:19,580 pilnując garażu autobusów, 273 00:20:19,580 --> 00:20:22,380 ale zamierza się stamtąd wymknąć na randkę ze mną. 274 00:20:22,380 --> 00:20:24,540 Cholera! 275 00:20:25,500 --> 00:20:27,260 Chyba zaczynam go cholernie lubić. 276 00:20:45,260 --> 00:20:47,820 Jak leci, panowie? 277 00:20:47,820 --> 00:20:50,860 Haj, a może masz ochotę na świeże ploteczki 278 00:20:50,860 --> 00:20:53,500 ..dotyczące pewnej londyńskiej świni, 279 00:20:53,500 --> 00:20:55,460 który próbuje się dorwać do jednej z tutejszych lasek? 280 00:20:55,460 --> 00:20:56,700 Pewnie, że tak. 281 00:20:56,700 --> 00:21:00,220 Niczym jankesi w czasie wojny, zanurzający swoje brudne knoty. 282 00:21:00,220 --> 00:21:02,740 A w jeśli chodzi o tego jednego, o którym mowa... 283 00:21:02,740 --> 00:21:06,780 ..będzie miał służbę w garażu autobusowym, 284 00:21:06,780 --> 00:21:09,100 gdzie stołeczni trzymają swoje zapasy. 285 00:21:09,100 --> 00:21:10,780 Jednak jego tam nie będzie, 286 00:21:10,780 --> 00:21:13,220 bo planuje się stamtąd wymknąć na randkę. 287 00:21:13,220 --> 00:21:15,860 Pomyślałam, że powinniście o tym wiedzieć. 288 00:21:15,860 --> 00:21:16,900 Hej... 289 00:21:16,900 --> 00:21:18,820 - ... Wielkie dzięki. - W porządku, 290 00:21:18,820 --> 00:21:20,020 Nie ma za co. 291 00:21:21,420 --> 00:21:24,820 Hej, co o tym myślicie? 292 00:21:24,820 --> 00:21:26,460 Wszyscy inni będą tutaj. 293 00:21:26,460 --> 00:21:28,500 Możemy zrobić mały nalot, 294 00:21:28,500 --> 00:21:30,900 pomóc naszym zdobyć trochę zapasów. 295 00:21:30,900 --> 00:21:33,580 No nie wiem. Obydwaj moi chłopcy są po drugiej stronie. 296 00:21:33,580 --> 00:21:36,580 Nie mów mi, że stołeczni zawsze przestrzegają prawa. 297 00:21:37,540 --> 00:21:39,060 To nic innego jak zwinięcie czegoś z półki sklepowej. 298 00:21:39,060 --> 00:21:40,820 I tyle... Jednoznaczny komunikat. 299 00:21:40,820 --> 00:21:42,300 Wiem, o co ci chodzi, kolego. 300 00:21:42,300 --> 00:21:45,180 Nie chcę nikogo osądzać, ale... 301 00:21:45,180 --> 00:21:49,580 ..ale ty ciągle latasz tam i z powrotem za granicę, Warnock. 302 00:21:49,580 --> 00:21:52,580 a my musimy żyć tutaj, czy w w szczęściu czy w biedzie. 303 00:21:53,540 --> 00:21:55,540 Więc nie... na dziś mi już wystarczy. 304 00:21:55,540 --> 00:21:58,020 W porządku, niech ci będzie. Więcej dla nas! 305 00:22:00,380 --> 00:22:02,460 Ej, a czym się żywią londyńscy cwaniacy? 306 00:22:02,460 --> 00:22:04,900 Tylko węgorzami i gównem, no nie? 307 00:22:04,900 --> 00:22:07,180 A pewnie! Nieokrzesani gnoje! 308 00:22:11,260 --> 00:22:12,980 Jeśli czegoś od nas potrzebujesz, 309 00:22:12,980 --> 00:22:15,020 no wiesz, czegokolwiek z czym możemy ci pomóc... 310 00:22:15,020 --> 00:22:18,140 Cokolwiek... No dalej! Wypieprzajcie już stąd! 311 00:22:19,900 --> 00:22:21,940 ... daj mi tylko znać. Może tak być? 312 00:22:30,060 --> 00:22:31,580 Dobranoc, szefie. 313 00:22:31,580 --> 00:22:33,620 Dziękuję, Salisbury... Dobrej Nocy. 314 00:23:03,380 --> 00:23:06,900 No dalej, idioto. 315 00:23:08,060 --> 00:23:09,180 Gdzie jesteś? 316 00:23:09,180 --> 00:23:11,860 Jeszcze raz powtarzam, drogie panie i panowie, 317 00:23:11,860 --> 00:23:13,260 możecie wkładać swoje datki do puszek ułożonych na scenie. 318 00:23:13,260 --> 00:23:17,300 Wszystko pójdzie na wsparcie naszych strajkujących górników. 319 00:23:30,500 --> 00:23:32,940 Lecz najpierw chcę ogłosić, że mamy tu fotografa 320 00:23:32,940 --> 00:23:34,860 który chętnie porobi kilka zdjęć tutejszym mieszkańcom, 321 00:23:34,860 --> 00:23:37,020 by jakoś uwiecznić ten wieczór. 322 00:23:37,020 --> 00:23:38,580 No chodź, Robbie, pykniemy sobie fotkę. 323 00:23:38,580 --> 00:23:42,180 Ja nie... nie lubię pozować do zdjęć. 324 00:23:44,820 --> 00:23:46,140 Właśnie tak. 325 00:24:18,220 --> 00:24:19,860 - ... będzie pełno piwa. - Jasne. 326 00:24:27,180 --> 00:24:29,420 Krawężniki... Pieprzone gnojki. 327 00:24:33,740 --> 00:24:35,660 Tak już z lepiej. 328 00:24:35,660 --> 00:24:37,180 Fantastycznie. 329 00:25:11,620 --> 00:25:12,940 Kurwa! 330 00:25:12,940 --> 00:25:14,820 No już, wypierdalamy stąd! 331 00:25:14,820 --> 00:25:16,540 Szybko! 332 00:25:16,540 --> 00:25:19,260 Jezu Chryste! Wszędzie pełno benzyny! 333 00:25:48,820 --> 00:25:50,780 O, kurde! 334 00:25:50,780 --> 00:25:53,340 Jenny! 335 00:25:53,340 --> 00:25:55,220 Gary. 336 00:25:55,220 --> 00:25:56,340 Cześć. 337 00:25:58,620 --> 00:26:00,220 My tylko... 338 00:26:00,220 --> 00:26:01,900 Tak, rozumiem to"my tylko"... 339 00:26:02,980 --> 00:26:04,020 Gary, 340 00:26:04,020 --> 00:26:05,380 Czy możesz...? 341 00:26:05,380 --> 00:26:07,100 W porządku. 342 00:26:08,060 --> 00:26:10,700 Tylko, że tutaj nie ma zbyt dużo trawy. 343 00:26:17,820 --> 00:26:19,100 Uwaga! Do wszystkich, 344 00:26:19,100 --> 00:26:21,380 w garażu autobusów firmy Vincent zgłoszono ogromny pożar. 345 00:26:25,380 --> 00:26:27,220 ktoś podpalił garaż. 346 00:26:27,220 --> 00:26:28,660 - Co zrobili? - Jest cały w ogniu 347 00:26:28,660 --> 00:26:30,940 To oni! To byli oni! 348 00:26:30,940 --> 00:26:34,180 Po tym wszystkim, co zorganizowaliśmy dla nich dziś wieczorem, ! Dranie! 349 00:26:34,180 --> 00:26:36,020 W garażu Vincent wybuchł ogień. 350 00:26:36,020 --> 00:26:37,700 Może lepiej lećcie tam, chłopcy. 351 00:26:37,700 --> 00:26:40,900 - Tak nam podziękowano za pomoc. - Kurwa. Kurwa. 352 00:26:40,900 --> 00:26:42,580 - Chyba nie myślisz...? - Co takiego? 353 00:26:42,580 --> 00:26:44,700 Rozejrzyj się. 354 00:26:44,700 --> 00:26:45,860 Kogo tu brakuje? 355 00:26:45,860 --> 00:26:48,900 Jeśli płonie garaż autobusowy, to wina spadnie na górników. 356 00:26:48,900 --> 00:26:50,740 I... 357 00:26:50,740 --> 00:26:52,980 Nie. Tata nie zrobiłby tego. 358 00:26:54,300 --> 00:26:55,340 Chodźmy! 359 00:27:02,700 --> 00:27:04,420 Cofnijcie się! 360 00:27:08,580 --> 00:27:10,620 Cofnijcie się! Nie próbujcie tam wchodzić! 361 00:27:12,940 --> 00:27:14,860 Mój Boże. 362 00:27:37,060 --> 00:27:39,820 To Jonathan Ryan, kolega taty. 363 00:28:11,020 --> 00:28:12,860 Boże. 364 00:28:12,860 --> 00:28:15,180 Boże! Tata! Martin, uspokój się! 365 00:28:15,180 --> 00:28:17,340 Myślisz, że to on? Myślisz, że on tam jest? 366 00:28:17,340 --> 00:28:20,900 Martin, nie rób tego. Poczekaj... 367 00:28:50,740 --> 00:28:52,900 - Słucham. - To ja. 368 00:28:52,900 --> 00:28:54,580 Keats, co się tam, do diabła, wyprawia? 369 00:28:54,580 --> 00:28:56,260 Mów do mnie. Daj mi jakieś nazwiska. 370 00:28:56,260 --> 00:28:58,460 - To chyba przeze mnie. - Że co, słucham? 371 00:28:58,460 --> 00:28:59,860 To chyba moja wina. 372 00:28:59,860 --> 00:29:01,380 - Powiedziałam im, że... - Nie. 373 00:29:01,380 --> 00:29:02,980 ... że garaż nie będzie... 374 00:29:02,980 --> 00:29:05,020 To jest wina tych uzurpatorów, Rozumiesz? 375 00:29:05,020 --> 00:29:07,140 Bojowników, którzy od jakiegoś czasu grozili zamieszkami 376 00:29:07,140 --> 00:29:09,140 To dlatego ty tam teraz jesteś. 377 00:29:09,140 --> 00:29:12,580 Czemu?! Dlaczego tu jestem? Ja nie... 378 00:29:12,580 --> 00:29:13,700 Ja już... sama tego nie wiem. 379 00:29:13,700 --> 00:29:15,300 Posłuchaj, obecna tam Policja 380 00:29:15,300 --> 00:29:17,460 ... będzie potrzebować jakichś nazwisk. Więc wykonuj swoją pracę. 381 00:29:17,460 --> 00:29:18,780 Kurwa! 382 00:29:27,580 --> 00:29:30,820 Niektórzy z najbardziej bojowo nastawionych strajkujących 383 00:29:30,820 --> 00:29:33,100 których nie było dzisiaj w pubie to... 384 00:29:37,540 --> 00:29:39,180 ..Gary Jackson... 385 00:29:41,860 --> 00:29:43,380 ..Johnny Ryan... 386 00:30:54,340 --> 00:30:56,060 Jak bardzo jest źle? 387 00:30:56,060 --> 00:30:57,420 - Gdzie on teraz jest? - W szpitalu. 388 00:30:57,420 --> 00:30:59,380 - Jest dobrze pilnowany. - Idę tam. 389 00:30:59,380 --> 00:31:02,660 Musisz pozwolić im kontynuować swoją pracę. Tato! Kurwa! 390 00:31:04,580 --> 00:31:06,660 Gdzie byłeś... 391 00:31:06,660 --> 00:31:08,780 ... zeszłej nocy? Byłeś w ogóle w domu? 392 00:31:09,780 --> 00:31:11,220 Co ty sobie...? 393 00:31:11,220 --> 00:31:12,820 Byłem... 394 00:31:12,820 --> 00:31:14,180 Byłem z kilkoma kumplami. 395 00:31:14,180 --> 00:31:15,460 Jonno. Warnock. 396 00:31:15,460 --> 00:31:18,180 Posłuchaj, niedługo złożą do kupy, 397 00:31:18,180 --> 00:31:21,260 że dokonali tego strajkujący górnicy. 398 00:31:21,260 --> 00:31:23,300 A tutaj, we wsi, jest was tylko garstka. 399 00:31:23,300 --> 00:31:28,020 Nie będę ci mógł jednak pomóc, jeśli nie znam całej prawdy. 400 00:31:28,020 --> 00:31:29,620 Czy to ty...? 401 00:31:33,740 --> 00:31:35,500 Tato... 402 00:31:35,500 --> 00:31:37,580 ..wznieciłeś ten ogień. 403 00:31:44,140 --> 00:31:45,980 Nie. 404 00:31:45,980 --> 00:31:47,340 Nie chcieliśmy... 405 00:31:47,340 --> 00:31:51,820 ... planowaliśmy zdobyć tylko trochę zapasów, rozumiesz? 406 00:31:51,820 --> 00:31:54,580 Nie wiem co się potem stało, może jakiś wypadek... 407 00:31:54,580 --> 00:31:56,300 A więc byłeś tam. 408 00:31:56,300 --> 00:31:57,980 On to wiedział. 409 00:31:57,980 --> 00:32:01,580 Martin wbiegł do płonącego budynku, bo myślał, że jesteś w środku! 410 00:32:03,180 --> 00:32:04,420 O co ci chodzi? 411 00:32:04,420 --> 00:32:06,420 Masz na myśli to, że go zostawiłeś? 412 00:32:06,420 --> 00:32:07,620 Kim ty w ogóle jesteś? 413 00:32:07,620 --> 00:32:10,260 Chcesz być ważnym człowiekiem, co? Oficerem Policji? 414 00:32:10,260 --> 00:32:12,580 A nie potrafisz nawet zadbać o swoją rodzinę! 415 00:32:12,580 --> 00:32:15,060 Jesteś, kurwa, bezużyteczny! 416 00:32:15,060 --> 00:32:18,220 Wynoś się! Nie chcę cię widzieć! No już! 417 00:33:17,300 --> 00:33:20,260 Ian, nic ci nie jest? 418 00:33:21,820 --> 00:33:23,180 Ja... 419 00:33:24,140 --> 00:33:26,380 Tak. Dzięki, Gary. 420 00:33:27,380 --> 00:33:30,500 No dobra, co się tu wyprawia? 421 00:33:33,740 --> 00:33:36,340 Powinieneś wiedzieć, że ktoś się zgłosił... 422 00:33:37,980 --> 00:33:39,260 ... i podał nazwiska. 423 00:33:39,260 --> 00:33:41,300 Jakieś anonimowy informator. 424 00:33:43,540 --> 00:33:47,180 Kto? Kto nim jest? Kto jest tym informatorem? 425 00:33:49,100 --> 00:33:51,380 Ian? Masz chwilę? 426 00:33:53,220 --> 00:33:54,660 Ian? 427 00:33:57,180 --> 00:33:58,820 Ian! 428 00:34:01,860 --> 00:34:04,500 Myliliśmy się co do Gary'ego Jacksona. 429 00:34:04,500 --> 00:34:07,700 Policjant, który zszedł z posterunku, spotkał go na działce. 430 00:34:08,660 --> 00:34:10,660 Chcę, byś tam poszedł i złożył zeznanie. 431 00:34:11,860 --> 00:34:14,260 Wygląda na to, że był niegrzecznym chłopcem. 432 00:34:31,100 --> 00:34:32,300 PC Salisbury? 433 00:34:33,420 --> 00:34:35,100 PC St Clair. 434 00:34:36,260 --> 00:34:38,220 Ian. 435 00:34:39,660 --> 00:34:41,380 Kevin. 436 00:34:44,460 --> 00:34:47,060 Nie powinienem być przesłuchiwany przez oficera wyższego rangą? 437 00:34:51,660 --> 00:34:54,100 Dziś rano wszyscy są trochę zakręceni... 438 00:34:55,500 --> 00:34:57,380 jestem pewien, że możesz sobie wyobrazić. 439 00:35:19,860 --> 00:35:22,540 Podobno widziałeś zeszłej nocy Gary'ego Jacksona na jego działce. 440 00:35:24,620 --> 00:35:26,340 Jak to możliwe? 441 00:35:26,340 --> 00:35:28,660 Nie powinieneś być czasem na służbie w garażu? 442 00:35:29,620 --> 00:35:31,020 Tak. 443 00:35:37,500 --> 00:35:39,460 Miałem się tam spotkać z dziewczyną. 444 00:35:39,460 --> 00:35:40,860 Dziewczyną? 445 00:35:40,860 --> 00:35:44,220 Rozumiem, że tutejszą mieszkanką? 446 00:35:44,220 --> 00:35:46,940 - To wcale nie tak wygląda. - A niby jak ma być? 447 00:35:46,940 --> 00:35:48,900 Nie chcę, żebyś sobie pomyślał, 448 00:35:48,900 --> 00:35:52,140 ...no wiesz, że zaniedbałem moje obowiązki 449 00:35:52,140 --> 00:35:53,900 ...tylko dla... 450 00:35:53,900 --> 00:35:55,140 ..kiedy tak naprawdę... 451 00:35:55,140 --> 00:35:56,780 jest to więcej... 452 00:35:57,740 --> 00:36:01,220 ..niż jakiś tam przelotny romans. 453 00:36:03,340 --> 00:36:06,940 - Nie oczekuję jakiegoś koleżeńskiego wsparcia. - I dobrze. 454 00:36:08,100 --> 00:36:09,900 Ponieważ mój brat leży teraz w szpitalu... 455 00:36:10,860 --> 00:36:12,500 ... a odpadającą płatami skórą. 456 00:36:20,460 --> 00:36:22,020 Jak się nazywa ta dziewczyna? 457 00:36:24,420 --> 00:36:26,020 Jennifer Ryan. 458 00:36:26,020 --> 00:36:28,460 Jest... 459 00:36:28,460 --> 00:36:31,380 ... nauczycielką w szkole podstawowej. 460 00:36:33,140 --> 00:36:35,780 Teraz jest w szpitalu... 461 00:36:37,940 --> 00:36:40,060 Myślę, że jej ojciec... 462 00:36:40,060 --> 00:36:41,340 - Nie żyje. 463 00:36:42,300 --> 00:36:43,540 Tak... 464 00:36:44,900 --> 00:36:47,100 Przez ciebie. 465 00:37:00,660 --> 00:37:02,300 No dobrze. 466 00:37:03,900 --> 00:37:05,020 Twój przełożony 467 00:37:05,020 --> 00:37:07,660 zdecyduje, jakie działania wobec ciebie zostaną podjęte. 468 00:37:07,660 --> 00:37:09,340 Ale możesz być spokojny... 469 00:37:09,340 --> 00:37:11,740 ... że złożę mu obszerny raport. 470 00:37:42,220 --> 00:37:44,140 Nie wiedziałem, co ci zamówić, 471 00:37:44,140 --> 00:37:46,460 - ... więc poprosiłem o kufel piwa. - Zdrówko. 472 00:37:51,020 --> 00:37:53,420 Wiem, że sprawdzałaś Helen. 473 00:37:56,820 --> 00:37:58,940 - Ian... - ... Powinieneś był mi powiedzieć. 474 00:37:58,940 --> 00:38:00,820 Nie wiedziałem, jak to zrobić. 475 00:38:00,820 --> 00:38:04,620 Musieliśmy wyeliminować ją z kręgu podejrzanych, 476 00:38:04,620 --> 00:38:07,300 a ja założyłem, że nie jest to coś, z czym czujesz się komfortowo. 477 00:38:07,300 --> 00:38:09,860 Myślisz, że moje osobiste powiązania 478 00:38:09,860 --> 00:38:11,340 przyćmiłyby moją profesjonalną ocenę sytuacji? 479 00:38:11,340 --> 00:38:12,980 No cóż, jesteś w błędzie... 480 00:38:12,980 --> 00:38:14,580 ..ponieważ ją też sprawdziłem. 481 00:38:14,580 --> 00:38:17,860 Przedkładam moje obowiązki... 482 00:38:17,860 --> 00:38:20,500 nad wszystko inne, nie bacząc na konsekwencje... 483 00:38:20,500 --> 00:38:21,980 -... Akurat ty powinieneś o tym wiedzieć.- - Tak, 484 00:38:21,980 --> 00:38:24,940 ale ty też przecież nie musiałeś rujnować 485 00:38:24,940 --> 00:38:27,140 mojej kariery, zanim na dobre się zaczęła. 486 00:38:29,420 --> 00:38:31,820 Gdybyś tylko po prostu został na swoim posterunku... 487 00:38:34,540 --> 00:38:35,620 ..wykonał dobrze swoją pracę... 488 00:38:35,620 --> 00:38:37,300 ... nic z tego wszystkiego by się nie wydarzyło. 489 00:38:37,300 --> 00:38:39,100 Tak, wiem to. Wiem. 490 00:38:40,060 --> 00:38:41,780 Pogodziłem się z tym. 491 00:38:47,420 --> 00:38:51,180 Oboje byliśmy zbyt młodzi... Sytuacja, w której nas postawiono, 492 00:38:51,180 --> 00:38:53,300 Popatrz tylko, co zrobiliśmy jeden drugiemu 493 00:38:53,300 --> 00:38:55,220 .. i co wciąż sobie robimy. 494 00:38:56,220 --> 00:38:58,140 No cóż... 495 00:38:58,140 --> 00:39:00,220 ... dopóki nie aresztujemy Scotta, 496 00:39:00,220 --> 00:39:02,260 zamierzam umieścić Helen w bezpiecznym miejscu. 497 00:39:04,980 --> 00:39:07,420 Tu nie chodzi o nią. Myliłem się. 498 00:39:07,420 --> 00:39:11,500 Nie mam jeszcze odpisów z jej akt. 499 00:39:11,500 --> 00:39:13,820 Ale ja mam, odmeldowała się. 500 00:39:15,140 --> 00:39:17,340 Słuchaj, nie powinienem był... 501 00:39:18,740 --> 00:39:20,060 Ale... 502 00:39:20,060 --> 00:39:22,140 ... właśnie z nią rozmawiałem. 503 00:39:22,140 --> 00:39:23,980 Co ci powiedzieli? 504 00:39:24,940 --> 00:39:26,260 Koleś, przestań. 505 00:39:26,260 --> 00:39:28,820 Znowu to robisz. 506 00:39:28,820 --> 00:39:30,380 Ona jest twoją żoną. 507 00:39:30,380 --> 00:39:33,020 Za kogo ty, kurwa, się uważasz? 508 00:39:33,020 --> 00:39:35,540 Próbuję być twoim przyjacielem. 509 00:39:35,540 --> 00:39:38,340 No cóż, nie potrzebuję przyjaciela, 510 00:39:38,340 --> 00:39:39,980 tylko dobrze wykonać swoją pracę. 511 00:39:39,980 --> 00:39:41,860 I zrobię to. 512 00:40:04,860 --> 00:40:06,820 Gdzie jesteśmy? 513 00:40:06,820 --> 00:40:08,820 Kopalnia Alano. 514 00:40:10,180 --> 00:40:12,180 Dalej ścieżka się już kończy. 515 00:40:14,020 --> 00:40:15,780 Hej... 516 00:40:15,780 --> 00:40:18,020 ... może donikąd znaczy dla nas coś innego? 517 00:40:19,300 --> 00:40:22,100 Chcę by mnie złapali. 518 00:40:22,100 --> 00:40:25,660 Pragnę, by wiedzieli, że chcę zostać złapany. 519 00:40:26,660 --> 00:40:30,380 By dali mi szansę, bym mógł się wytłumaczyć i prosić o przebaczenie. 520 00:40:30,380 --> 00:40:31,500 Przebaczenie? 521 00:40:34,460 --> 00:40:36,420 Od kogo? 522 00:40:36,420 --> 00:40:38,380 Hej? Od twojego syna? 523 00:40:40,220 --> 00:40:41,980 On ci nigdy tego nie wybaczy, koleś. 524 00:40:45,140 --> 00:40:46,860 Musi wiedzieć, że to był wypadek. 525 00:40:47,820 --> 00:40:50,060 Przykro mi, ale bredzisz kolego. 526 00:40:50,060 --> 00:40:52,260 Będzie cię teraz nienawidził... 527 00:40:53,220 --> 00:40:55,620 ...do końca twych dni, za to, co mu zrobiłeś. 528 00:41:05,740 --> 00:41:08,100 Wierzysz w życie pozagrobowe? 529 00:41:10,460 --> 00:41:13,660 W Islamie, jest takie miejsce... 530 00:41:14,620 --> 00:41:15,900 ..które nazywa się Araf. 531 00:41:18,100 --> 00:41:20,180 To jest coś jak Czyściec dla katolików, 532 00:41:20,180 --> 00:41:22,380 granica pomiędzy dwoma miejscami, 533 00:41:22,380 --> 00:41:24,660 Niebem a Piekłem. 534 00:41:26,100 --> 00:41:28,300 Patala w buddyzmie. 535 00:41:28,300 --> 00:41:29,460 Sam nie wiem. 536 00:41:32,980 --> 00:41:37,220 Jeśli wszystkie twoje grzechy są zrównoważone wszystkimi twoimi zaletami... 537 00:41:40,020 --> 00:41:42,300 ..całe dobro, którego dokonałeś... 538 00:41:43,340 --> 00:41:45,660 ..z całym złem... 539 00:41:45,660 --> 00:41:47,580 to możesz właśnie tam przeczekać, 540 00:41:47,580 --> 00:41:49,540 aż zostanie podjęta decyzja o twoim losie. 541 00:41:49,540 --> 00:41:53,500 ... w tę czy też w drugą stronę. 542 00:42:00,220 --> 00:42:03,740 Jeżeli tam już się znajdziesz, w czymś w rodzaju pokoju dla gości, 543 00:42:03,740 --> 00:42:05,340 to podczas oczekiwania... 544 00:42:06,740 --> 00:42:09,260 ..och, to tam właśnie znów będę mógł ją zobaczyć... 545 00:42:10,220 --> 00:42:11,940 ..moją żonę. 546 00:42:14,020 --> 00:42:16,140 Będzie tam na mnie czekała. 547 00:42:17,100 --> 00:42:18,460 Wiem to. 548 00:42:20,700 --> 00:42:22,140 Wiem. 549 00:42:37,620 --> 00:42:39,500 No już. 550 00:42:39,500 --> 00:42:41,980 Zrób to. Wszystko gra. Tylko... 551 00:42:44,780 --> 00:42:46,060 Zrób to szybko. 552 00:42:47,180 --> 00:42:48,980 Proszę. 553 00:42:50,180 --> 00:42:52,260 Proszę tylko... zrób to szybko. 554 00:42:57,980 --> 00:42:59,780 Masz. 555 00:43:00,740 --> 00:43:02,220 Jest zasięg. 556 00:43:06,060 --> 00:43:07,740 Tylko gadaj krótko. 557 00:43:56,620 --> 00:43:59,300 Andy zostawił wiadomość na automatycznej sekretarce w jego domu. 558 00:43:59,300 --> 00:44:02,580 - Neel właśnie dzwonił. - Szefie, mimo, że zwykle 559 00:44:02,580 --> 00:44:05,220 telefony logują się do 3 wież sieci komórkowej 560 00:44:05,220 --> 00:44:07,420 to ze względu na to, że to zadupie, telefon Andy Fishera mógł korzystać tylko z dwóch. 561 00:44:07,420 --> 00:44:09,740 Niemniej jednak oznacza to, że nadal możemy z grubsza wyizolować 562 00:44:09,740 --> 00:44:11,380 jego ostatnie położenie gdzieś tutaj. 563 00:44:11,380 --> 00:44:12,700 - Dzięki - Nie jestem pewien, 564 00:44:12,700 --> 00:44:15,540 czy to dobry pomysł, że tutaj jestem. Wiecie, mój widok może... 565 00:44:15,540 --> 00:44:18,020 Powinniście tylko zobaczyć, jak na mnie patrzył, zanim uciekł. 566 00:44:18,020 --> 00:44:20,300 Nie, jesteś tu tylko na wszelki wypadek, 567 00:44:20,300 --> 00:44:22,380 gdybyśmy potrzebowali kogoś, z kim mógłby porozmawiać. 568 00:44:22,380 --> 00:44:24,020 Nie martw się. 569 00:44:24,020 --> 00:44:27,460 Bez obawy, wszystko będzie w porządku. 570 00:44:54,660 --> 00:44:55,780 Tam jest. 571 00:44:55,780 --> 00:44:57,900 Uzbrojona Policja! Rzuć swoją broń! 572 00:44:59,180 --> 00:45:01,060 Tato! 573 00:45:47,860 --> 00:45:50,100 Widzę go! Tam, z przodu! Policja! 574 00:45:50,100 --> 00:45:52,180 Rzuć broń! 575 00:45:52,180 --> 00:45:54,020 Rzuć broń! Uzbrojona Policja! 576 00:45:54,020 --> 00:45:56,740 Rzuć natychmiast broń! 577 00:45:56,740 --> 00:45:58,860 Ręce do góry! 578 00:46:09,980 --> 00:46:11,820 Schylcie się! 579 00:46:13,580 --> 00:46:15,380 No dobrze, musi teraz rzucić broń 580 00:46:15,380 --> 00:46:18,540 wtedy wyjdzie z tego bez szwanku,rozumiesz? 581 00:46:18,540 --> 00:46:19,660 Tato! 582 00:46:20,940 --> 00:46:22,380 Tato! 583 00:46:24,020 --> 00:46:26,260 Tato, jeśli rzucisz to, cokolwiek trzymasz w rękach, 584 00:46:26,260 --> 00:46:28,020 -... wszystko będzie w porządku. - Obiecali mi to. 585 00:46:35,340 --> 00:46:38,020 No dalej! Co ty wyprawiasz? 586 00:46:38,020 --> 00:46:41,020 Popatrz na nas! Zobacz, dokąd nas to zaprowadziło... Proszę tato! 587 00:46:58,700 --> 00:47:00,580 Proszę, czekaj na mnie. 588 00:47:02,020 --> 00:47:03,500 Trudy? 589 00:47:07,820 --> 00:47:09,580 Trudy... 590 00:47:11,020 --> 00:47:12,940 ..proszę, zaczekaj na mnie. 591 00:47:17,540 --> 00:47:19,260 Uzbrojona Policja! Uzbrojona Policja! 592 00:47:19,260 --> 00:47:21,660 Rzuć broń! Uzbrojona Policja! 593 00:47:21,660 --> 00:47:24,500 Pokaż swoje ręce! Rzuć broń! 594 00:47:24,500 --> 00:47:25,540 Andy! 595 00:47:25,540 --> 00:47:27,300 Uzbrojona Policja! Rzuć to! 596 00:47:27,300 --> 00:47:29,540 Uzbrojona Policja! Pokaż swoje ręce! 597 00:47:29,540 --> 00:47:32,020 Uzbrojona Policja! Rzuć broń! 598 00:47:32,020 --> 00:47:33,940 Uzbrojona Policja! Pokaż swoje ręce! 599 00:48:09,420 --> 00:48:10,980 - Tato! - To koniec! 600 00:48:15,100 --> 00:48:16,580 Tato! 601 00:48:21,580 --> 00:48:23,460 Puśćcie! Odwalcie się! 602 00:48:23,460 --> 00:48:27,300 Puśćcie mnie! Odwalcie się!... 603 00:48:31,980 --> 00:48:34,500 Zostań tu! Zostań tu! 604 00:48:38,060 --> 00:48:39,540 Gdzie on jest, do diabła? 605 00:49:20,060 --> 00:49:22,700 Wróci z powrotem do Smoke, 606 00:49:22,700 --> 00:49:25,580 z dala od tego zamieszania. 607 00:49:25,580 --> 00:49:28,500 A to wszystko dzięki twojemu raportowi, Ian. 608 00:49:40,220 --> 00:49:41,460 Ciężka noc. 609 00:49:42,980 --> 00:49:44,820 Tak, wiem. 610 00:49:47,620 --> 00:49:49,860 Słyszałem, że chciałbyś zostać kiedyś detektywem. 611 00:49:51,580 --> 00:49:52,940 To dobrze. 612 00:49:56,140 --> 00:49:58,420 Przykro mi z powodu twojego brata. Szczerze. 613 00:49:59,380 --> 00:50:01,780 Martin zasłużył na sprawiedliwość. 614 00:50:02,780 --> 00:50:05,340 Może wyjdzie z tego coś dobrego. 615 00:50:07,180 --> 00:50:09,060 Jak pewnie wiesz... 616 00:50:09,060 --> 00:50:11,980 ...od kogoś w rodzaju informatora 617 00:50:11,980 --> 00:50:14,740 dostaliśmy wcześniej listę nazwisk... 618 00:50:16,180 --> 00:50:19,220 ... najbardziej wojowniczych mieszkańców, którzy nie mają alibi za zeszłą noc. 619 00:50:21,140 --> 00:50:23,020 Gary jest na tej liście... 620 00:50:23,020 --> 00:50:25,620 ...co oczywiście stawia pod znakiem zapytania 621 00:50:25,620 --> 00:50:27,220 resztę tych informacji... 622 00:50:28,180 --> 00:50:31,060 ...zważywszy na to, co przed chwilą powiedział nasz kolega ze stołecznej. 623 00:50:32,740 --> 00:50:34,460 To by nam pomogło... 624 00:50:34,460 --> 00:50:37,620 ... gdyby pozostałe nazwiska zostały potwierdzone w raporcie... 625 00:50:38,820 --> 00:50:40,980 ... przez funkcjonariusza na służbie. 626 00:50:40,980 --> 00:50:44,860 Byłeś wczoraj w klubie, więc możesz potwierdzić, kto był nieobecny. 627 00:50:46,540 --> 00:50:48,460 Dowództwo byłoby bardzo wdzięczne. 628 00:50:50,540 --> 00:50:52,900 Jesteś dobrym policjantem, Ian. 629 00:50:55,300 --> 00:50:57,180 Nie musisz mówić żadnych nazwisk... 630 00:50:58,700 --> 00:51:00,220 ..tylko je potwierdź... 631 00:51:02,220 --> 00:51:04,220 ..potwierdź, kogo mamy. Dobrze? 632 00:51:06,860 --> 00:51:08,420 OK. 633 00:51:09,380 --> 00:51:11,580 Jonathan Ryan, zmarły. 634 00:51:17,540 --> 00:51:18,860 Tak. 635 00:51:23,660 --> 00:51:25,140 Liam Warnock? 636 00:51:29,580 --> 00:51:30,940 Tak. 637 00:51:38,140 --> 00:51:40,100 Ron St Clair? 638 00:51:45,780 --> 00:51:47,660 Ron St Clair? 639 00:51:52,460 --> 00:51:55,100 Musisz to powiedzieć na głos, Ian. 640 00:51:55,100 --> 00:51:57,260 Musisz to powiedzieć...Już dobrze. 641 00:51:58,220 --> 00:51:59,460 Już dobrze. 642 00:52:02,900 --> 00:52:04,260 Tak. 643 00:52:10,540 --> 00:52:12,380 James Apestead. 644 00:52:59,060 --> 00:53:01,220 Co się stało? Nie powinniśmy spotykać się w taki sposób... 645 00:53:01,220 --> 00:53:04,260 ...w biały dzień. Mamy być zawodowcami. - Zawodo...? 646 00:53:04,260 --> 00:53:07,940 ... dzieciakami. Jesteśmy dzieciakami, bawiącymi się w gry, nie wiadomo po co. 647 00:53:07,940 --> 00:53:11,300 Bawimy się w mieszanie gówna czy wzniecanie pożarów. 648 00:53:11,300 --> 00:53:15,300 Weź sobie na chwilę na wstrzymanie i to przemyśl. 649 00:53:16,740 --> 00:53:18,860 Naszym zadaniem było wprowadzenie chaosu, 650 00:53:18,860 --> 00:53:21,180 wypłoszenie awanturników z nor i powrót do domu. 651 00:53:21,180 --> 00:53:22,660 Nasz wyprawa jest już prawie skończona. 652 00:53:22,660 --> 00:53:24,460 Wyprawa? 653 00:53:24,460 --> 00:53:27,380 Nazywają to wyprawą, jakby to była wojna. A gdzie jest ta wojna? 654 00:53:27,380 --> 00:53:29,420 Kto tu jest wrogiem? I czy w ogóle jest? 655 00:53:29,420 --> 00:53:32,260 Ci ludzie nic mi nie zrobili poza szczerym powitaniem. 656 00:53:32,260 --> 00:53:35,700 To jest jedyne z miejsc, w których byłam, gdzie czuję się... 657 00:53:37,140 --> 00:53:40,060 Po co wymyśliłam te nazwiska? Nie powinnam była tego robić. 658 00:53:40,060 --> 00:53:41,580 Nie powinnam... 659 00:53:41,580 --> 00:53:42,620 Keats! 660 00:53:42,620 --> 00:53:46,620 Nie nazywam się Keats! Nie mam, kurwa, tutaj żadnego nazwiska! 661 00:53:46,620 --> 00:53:49,220 Owszem, masz. Masz nazwisko, pod którym cie tu znają. 662 00:53:52,940 --> 00:53:54,100 Oddychaj głęboko. 663 00:53:57,900 --> 00:54:01,300 jak się nazywasz, oficerze? 664 00:54:04,740 --> 00:54:06,220 Daphne. 665 00:54:56,140 --> 00:54:58,100 To jak? Byłaś myślami miliony mil stąd? 666 00:54:58,100 --> 00:55:00,300 A może planujesz być? 667 00:55:00,300 --> 00:55:02,060 Mickey, nie powinieneś. 668 00:55:02,060 --> 00:55:04,220 Ogromny, szeroki świat. 669 00:55:05,180 --> 00:55:08,820 Mogę pokazać ci życie pełne przygód. 670 00:55:09,820 --> 00:55:11,540 No dobrze, to na co masz ochotę? 671 00:55:13,540 --> 00:55:16,060 Nie. To zbyt oczywiste. 672 00:55:17,940 --> 00:55:20,420 Daj mi kufel łagodnego. 673 00:55:29,180 --> 00:55:30,220 No co? 674 00:55:30,220 --> 00:55:33,420 Fascynujesz mnie... Nic na to nie poradzę. 675 00:55:36,260 --> 00:55:38,420 Posłuchaj, nie jestem złym facetem. 676 00:55:38,420 --> 00:55:40,620 No wiesz, ludzie mówią różne rzeczy... 677 00:55:40,620 --> 00:55:43,980 ...może dlatego, że nie podążam za tłumem 678 00:55:43,980 --> 00:55:47,420 bo uważam, że jestem kowalem własnego losu. 679 00:55:49,300 --> 00:55:50,420 Trochę jak ty. 680 00:55:50,420 --> 00:55:53,820 - Nie jestem outsiderką. - A ja uważam, że jesteś. 681 00:55:54,980 --> 00:55:56,820 Jeśli możesz znaleźć kogoś 682 00:55:56,820 --> 00:55:59,820 z kimś mogłabyś razem żyć... 683 00:56:02,180 --> 00:56:03,380 Wybierz się ze mną w następną podróż, 684 00:56:03,380 --> 00:56:05,780 gdzieś prosto przed siebie... Bez przymusu. 685 00:56:05,780 --> 00:56:07,100 Ty, ja... 686 00:56:07,100 --> 00:56:09,060 Mickey to byłaby duża pomyłka, 687 00:56:09,060 --> 00:56:13,620 To jest po prostu bardzo skomplikowane, OK? Nie potrafię wyjaśnić tego lepiej. 688 00:56:15,020 --> 00:56:16,300 W porządku. 689 00:56:17,620 --> 00:56:19,180 Niech ci będzie. 690 00:56:20,140 --> 00:56:23,540 Ale szczerze mówiąc, tak nie jest... To ludzie sami sobie komplikują życie. 691 00:56:23,540 --> 00:56:25,220 Ale nic nie jest skomplikowane, naprawdę. 692 00:56:26,860 --> 00:56:28,580 Chodzi tu tylko o przyzwolenie sobie 693 00:56:28,580 --> 00:56:30,220 na posiadanie rzeczy, których pragniesz... 694 00:56:31,540 --> 00:56:33,140 ..idąc za głosem serca. 695 00:56:34,900 --> 00:56:36,980 Życie pełne przygód. 696 00:57:05,000 --> 00:57:08,000 Jedno z was spierdoliło sprawę. 52126

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.