Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:11,180 --> 00:00:14,700
Czy twoja rodzina również nie
była stawiana w innym świetle?
2
00:00:14,700 --> 00:00:16,300
Nie!
3
00:00:16,300 --> 00:00:19,340
Wściekli strajkujący w
mieście pełnym łamistrajków.
4
00:00:19,340 --> 00:00:20,460
To było 30 lat temu.
5
00:00:20,460 --> 00:00:24,020
O co chodziło wtedy tym policyjnym szpiegom
6
00:00:24,020 --> 00:00:25,420
w naszym miasteczku? O szpiegowanie?
7
00:00:25,420 --> 00:00:28,220
Jeśli to właśnie kombinuje
Scott, szukając tego szpiega,
8
00:00:28,220 --> 00:00:31,020
to nieważne z jakiego powodu, ale
musimy być krok do przodu przed nim.
9
00:00:31,020 --> 00:00:32,940
Musimy odkryć, kto to jest.
10
00:00:32,940 --> 00:00:35,540
Ten to chyba jest Raggott.
11
00:00:35,540 --> 00:00:37,980
Pracowaliśmy razem w Operacjach
Specjalnych w latach 90-tych.
12
00:00:37,980 --> 00:00:42,060
Czy ktoś z waszej piątki został w Zagłębiu
Węglowym ożywając fałszywej tożsamości?
13
00:00:42,980 --> 00:00:44,660
Keats.
14
00:00:46,980 --> 00:00:48,540
Podobno mnie szukasz.
15
00:00:48,540 --> 00:00:50,460
Helen pochodzi z górniczej rodziny.
16
00:00:50,460 --> 00:00:53,100
Chcesz, bym jej nazwisko
też napisał na tablicy?
17
00:00:53,100 --> 00:00:55,740
Nie, nie, chociaż każdy jest podejrzanym.
18
00:00:55,740 --> 00:00:57,260
Nie planowałem uciekać.
19
00:00:57,260 --> 00:01:00,740
Chcę się poddać... jestem
gotów ponieść konsekwencje.
20
00:01:36,900 --> 00:01:39,060
Szukałeś mnie?
21
00:01:40,140 --> 00:01:42,220
Nie.
22
00:01:50,740 --> 00:01:52,700
Potrzebuję twojej pomocy w czymś.
23
00:01:54,420 --> 00:01:56,380
Możesz chodzić?
24
00:01:56,380 --> 00:01:57,660
Tak.
25
00:01:58,940 --> 00:02:01,420
- Tak.
- Masz coś do pisania?
26
00:02:01,420 --> 00:02:03,340
Tak. Tak. Tak.
27
00:02:14,860 --> 00:02:17,660
Dlaczego chowasz się w lesie?
28
00:02:20,900 --> 00:02:23,700
Zrobiłem coś... strasznego.
29
00:02:25,620 --> 00:02:27,980
Policja... to mnie szukają.
30
00:02:31,300 --> 00:02:33,060
Co zrobiłeś?
31
00:02:34,580 --> 00:02:36,700
To był wypadek.
32
00:02:42,580 --> 00:02:44,540
Niedługo tu będą.
Nie mamy dużo czasu.
33
00:02:48,900 --> 00:02:50,740
Powinniśmy się zbierać.
34
00:02:53,860 --> 00:02:55,540
Z góry założyłeś, że...
35
00:02:56,500 --> 00:02:58,780
..że cie złapią?
36
00:02:58,780 --> 00:03:00,980
I tak mnie odeślą, bym
odsiedział swoje, więc...
37
00:03:04,460 --> 00:03:05,860
Jaki masz plan?
38
00:03:08,820 --> 00:03:10,860
Nie mam żadnego.
39
00:04:15,860 --> 00:04:17,180
Tutaj!
40
00:04:36,000 --> 00:04:40,000
Hotel Moor. 17.00. Proszę o dyskrecję.
41
00:04:42,260 --> 00:04:44,780
Wysłałem cię, byś odbył dyskretną rozmowę
42
00:04:44,780 --> 00:04:46,780
z szanowanym, byłym oficerem,
43
00:04:46,780 --> 00:04:49,140
a on wpakował sobie kulkę w mózg.
44
00:04:49,140 --> 00:04:51,980
Jak to się plasuje w kręgu twoich
45
00:04:51,980 --> 00:04:55,260
ostatnich zawodowych dokonań, DI Salisbury?
46
00:04:55,260 --> 00:04:56,500
Jeśli mam być szczery,
47
00:04:56,500 --> 00:04:58,740
to i tak zostało mu
raptem kilka tygodni życia.
48
00:04:58,740 --> 00:05:01,260
I po zaledwie 10 minutach rozmowy z tobą
49
00:05:01,260 --> 00:05:03,460
pomyślał: "po co sobie
mam zawracać tym głowę"?
50
00:05:08,260 --> 00:05:10,460
Co ci powiedział?
51
00:05:10,460 --> 00:05:13,540
Powiedziałem mu tylko, że
ktoś z jego starego oddziału
52
00:05:13,540 --> 00:05:16,100
żyje sobie spokojnie używając tożsamości
53
00:05:16,100 --> 00:05:17,660
przydzielonej mu przez stołeczną Policję.
54
00:05:17,660 --> 00:05:20,220
Prawdopodobnie ożenił się i ma dzieci.
55
00:05:20,220 --> 00:05:21,540
Wtedy się wkurzył.
56
00:05:21,540 --> 00:05:23,140
Ale...
57
00:05:23,140 --> 00:05:25,300
...miał przeczucie, o kogo może chodzić.
58
00:05:25,300 --> 00:05:26,660
Podał ci to nazwisko?
59
00:05:26,660 --> 00:05:28,500
Nie, tylko nazwisko-kod
60
00:05:28,500 --> 00:05:30,820
Keats. Poeta romantyczny.
61
00:05:30,820 --> 00:05:34,260
Wiem, kim był Keats!
Było ich pięcioro w latach 80-tych,
62
00:05:34,260 --> 00:05:38,260
którzy zajmowali się związkami zawodowymi
i podobnymi organizacjami..
63
00:05:39,220 --> 00:05:42,180
Zanim się zastrzelił,
wysłał wiadomość do pozostałej czwórki
64
00:05:42,180 --> 00:05:45,660
- Tak, mamy jego telefon.
- Sądzę, że jeden z tych SMS-ów
65
00:05:45,660 --> 00:05:47,940
może należeć do osoby,
której szukamy w Notts.
66
00:05:47,940 --> 00:05:49,300
Coś takiego musiałoby przejść przez
67
00:05:49,300 --> 00:05:50,780
Biuro Komisarza, MSW,
68
00:05:50,780 --> 00:05:52,860
Nie możemy tego po prostu
przekazać ot tak, bez...
69
00:05:52,860 --> 00:05:54,540
Myślę, że mogę to zrobić...
70
00:05:57,020 --> 00:05:59,460
Chyba wiem, kto to może być, szefie.
71
00:06:09,580 --> 00:06:11,420
Jezu!
72
00:06:11,420 --> 00:06:13,260
Informuj mnie.
73
00:06:14,860 --> 00:06:18,660
To był Kevin. Właśnie rozmawiał z kimś,
74
00:06:18,660 --> 00:06:21,780
kto może znać tożsamość
tego gliniarza pod przykrywką.
75
00:06:21,780 --> 00:06:23,380
I?
76
00:06:23,380 --> 00:06:26,460
Facet się zastrzelił, zamiast
ujawnić, o kogo chodzi.
77
00:06:28,180 --> 00:06:31,100
Jeśli Scott wie, kto to jest, a ja
nie, to nie mogę tego kontrolować,
78
00:06:31,100 --> 00:06:33,420
Nie mogę przewidzieć, co zrobi dalej.
79
00:06:35,060 --> 00:06:37,900
W naszej wiosce jest prawie
połowa sił policyjnych naszego kraju.
80
00:06:37,900 --> 00:06:40,260
To nie do końca prawda, prawda?
81
00:06:40,260 --> 00:06:42,340
W końcu ich złapiesz, Ian.
82
00:06:45,500 --> 00:06:47,780
Martwi mnie to, co może
wydarzyć się później.
83
00:06:50,260 --> 00:06:51,940
Martwię się, że może kogoś skrzywdzić,
84
00:06:51,940 --> 00:06:55,380
Ze nie mogę ich ochraniać,
85
00:06:55,380 --> 00:06:57,940
ponieważ nie wiem, kim on czy oni są.
86
00:06:57,940 --> 00:07:01,340
W końcu wszystko się ułoży... uwierz mi.
87
00:07:01,340 --> 00:07:03,220
Zawsze tak jest.
88
00:07:04,300 --> 00:07:05,660
Posłuchaj,
89
00:07:05,660 --> 00:07:09,020
obiecałam komuś drinka,
90
00:07:09,020 --> 00:07:11,100
dziś po pracy.
91
00:07:11,100 --> 00:07:13,020
więc mogę się trochę spóźnić.
92
00:07:15,180 --> 00:07:16,580
Wolałbym, żebyś...
93
00:07:19,300 --> 00:07:20,460
Tak.
94
00:07:22,900 --> 00:07:24,900
Tak.
95
00:07:24,900 --> 00:07:26,260
Przepraszam, Ja... Nie... Cześć.
96
00:07:35,140 --> 00:07:39,020
- Macie coś?-
- Są ślady prowadzące w różnych kierunkach,
97
00:07:39,020 --> 00:07:41,180
musiał więc tu przychodzić
kilka razy w ciągu tygodnia.
98
00:07:42,140 --> 00:07:44,340
Uważają, że najświeższe prowadzą tam,
99
00:07:44,340 --> 00:07:46,300
więc psy już ruszyły tym tropem.
100
00:07:48,860 --> 00:07:52,660
Ian... są dwa zestawy różnych tropów.
101
00:07:53,660 --> 00:07:55,820
Myślimy, że jest razem z Andym Fisherem.
102
00:08:06,000 --> 00:08:10,000
"Jest ktoś chętny do zabawy w szpiegów"?
103
00:08:16,340 --> 00:08:21,980
Z tej strony DCI Ian St.Clair...
104
00:08:21,980 --> 00:08:24,940
Mam tu osobę, która jest przedmiotem
śledztwa, a której dane są oflagowane.
105
00:08:24,940 --> 00:08:26,900
Potrzebuję pilnie zdjęcia tej blokady.
106
00:08:28,060 --> 00:08:29,740
Tak, nazwisko tej osoby to...
107
00:08:30,700 --> 00:08:32,340
...Helen St Clair.
108
00:08:38,820 --> 00:08:42,100
Zostałaś zwerbowana do tej tajnej operacji
109
00:08:42,100 --> 00:08:45,020
ponieważ dostrzegliśmy
w Tobie umiejętności potrzebne
110
00:08:45,020 --> 00:08:46,980
do przetrwania takiej gehenny.
111
00:08:50,300 --> 00:08:52,100
Może najpierw...
112
00:08:52,100 --> 00:08:54,100
..."co mam na myśli, mówiąc taką gehennę?
113
00:08:55,660 --> 00:08:59,060
Mam na myśli stresy i napięcia
wynikające z życia w kłamstwie
114
00:08:59,060 --> 00:09:01,980
zarówno w pracy jak i w życiu osobistym...
115
00:09:03,700 --> 00:09:04,860
.. oraz piętno,
116
00:09:04,860 --> 00:09:07,340
że nieustająca natura takiej presji
117
00:09:07,340 --> 00:09:10,340
może narzucić ci całkowicie
odmienny styl życia.
118
00:09:14,300 --> 00:09:19,340
Zaproponowałaś dla siebie nick osoby
zmarłej w wieku raptem 11 miesięcy.
119
00:09:19,340 --> 00:09:21,540
Nie ma żadnych ważnych przesłanek,
które można będzie wyśledzić?
120
00:09:21,540 --> 00:09:23,060
Nie, sir.
121
00:09:23,060 --> 00:09:24,460
W porządku.
122
00:09:24,460 --> 00:09:26,540
Udasz się więc do Nottinghamshire.
123
00:10:14,420 --> 00:10:15,900
Hej, nie ma mowy...
124
00:10:15,900 --> 00:10:17,500
Wynocha stąd, wy dwoje.
125
00:10:23,140 --> 00:10:25,380
Dean, w co ty sobie
pogrywasz, miękki fiutku?
126
00:10:25,380 --> 00:10:26,580
Wyprowadzić ich!
127
00:10:26,580 --> 00:10:28,340
Solidarność, kolego. To mam na...
128
00:10:40,700 --> 00:10:42,900
Gary? Możesz nam przynieść...?
129
00:10:59,900 --> 00:11:02,340
Wszystko gra? Miło cię
znów widzieć, kochaniutki.
130
00:11:11,180 --> 00:11:13,340
Przegrali cholerny mecz, Gary!
131
00:11:14,620 --> 00:11:16,980
A wy, jak zwykle, mnie zadręczacie...
132
00:11:16,980 --> 00:11:18,180
... Jutro rano muszę iść do pracy,
133
00:11:18,180 --> 00:11:19,660
więc to jest mój ostatni drink, jasne?
134
00:11:19,660 --> 00:11:21,460
Zaraz się stąd wynoszę, Cathy.
135
00:11:21,460 --> 00:11:22,580
Przynajmniej ty pracujesz.
136
00:11:23,580 --> 00:11:26,300
Ile można wygrać za trafienie
pozycji piłki w "Spot The Ball"?
137
00:11:27,940 --> 00:11:29,020
Niech będzie tutaj...
138
00:11:29,020 --> 00:11:30,420
Gdzie ty postawiłaś ten krzyżyk?
139
00:11:30,420 --> 00:11:32,780
Gracze nawet nie patrzą w tym kierunku.
140
00:11:32,780 --> 00:11:34,500
Dlaczego nie? Akurat tam
mam ochotę go postawić.
141
00:11:34,500 --> 00:11:37,260
Pewnie dlatego przegrali
ten przeklęty mecz, Gary!
142
00:11:38,220 --> 00:11:39,660
Nie ufasz mi?
143
00:11:39,660 --> 00:11:41,380
- No dalej.
- Dobra.
144
00:11:43,020 --> 00:11:45,060
To naprawdę dobre miejsce...
może mi się w końcu uda?
145
00:11:48,260 --> 00:11:51,700
Jesteśmy górnikami! Zjednoczonymi!
Nigdy nas nie pokonacie!
146
00:11:51,700 --> 00:11:55,060
Jesteśmy górnikami! Zjednoczonymi!
Nigdy nas nie pokonacie!
147
00:11:55,060 --> 00:11:58,260
Jesteśmy górnikami! Zjednoczonymi!
Nigdy nas nie pokonacie!
148
00:11:58,260 --> 00:12:00,500
Julie ma parę w płucach. Prawda, Cathy?
149
00:12:00,500 --> 00:12:02,580
Jeśli masz na myśli to,
że jest pyskata, to tak.
150
00:12:02,580 --> 00:12:04,900
Mówiłaś, że skąd do nas przyfrunęłaś?
151
00:12:04,900 --> 00:12:06,860
Mój tata przeniósł się tu z Bury.
152
00:12:06,860 --> 00:12:08,420
Pracuje teraz w kopalni Clipstone.
153
00:12:08,420 --> 00:12:11,020
Clipstone? Czy to nie tam
pracują teraz same łamistrajki?
154
00:12:11,020 --> 00:12:12,820
Ale nie mój stary.
155
00:12:12,820 --> 00:12:14,460
Jasna Cholera! On jest jak twój Gary,
156
00:12:14,460 --> 00:12:16,700
uważa, że pikietowanie jest święte.
157
00:12:17,700 --> 00:12:20,820
Czy to nie są czasem bracia St Clairs?
158
00:12:20,820 --> 00:12:24,140
Ian i Martin, tak..Pozwolę każdemu
z nich rzucić się na mnie z pałką,
159
00:12:24,140 --> 00:12:26,340
jeśli rozumiesz, o co mi chodzi.
160
00:12:26,340 --> 00:12:29,980
Tak sobie myślę, że to nie
było zbyt subtelne porównanie.
161
00:12:29,980 --> 00:12:31,140
A ten to "Sinclair",
162
00:12:31,140 --> 00:12:32,820
nie mylić z "Saint Clair"... Nie dawaj im
163
00:12:32,820 --> 00:12:34,620
czasem żadnych forów i
łask, na które nie zasługują
164
00:12:34,620 --> 00:12:36,180
i nie będą ci się w stanie odwdzięczyć.
165
00:12:40,940 --> 00:12:44,980
Cholera, szef się na mnie
wkurzy. Do zobaczenia później.
166
00:12:53,020 --> 00:12:56,620
No dobrze, a teraz przesuńcie
się, ulica ma być przejezdna.
167
00:12:56,620 --> 00:12:58,860
Gdybym jednak przekroczył
tę linię, aresztowałbyś mnie, Ian,
168
00:12:58,860 --> 00:13:00,820
za spacerowanie po mojej własnej ulicy?
169
00:13:00,820 --> 00:13:03,260
Tak. I są to też moje
ulice... i innych, Gary,
170
00:13:03,260 --> 00:13:04,780
tych, którzy jednak chcą pracować.
171
00:13:04,780 --> 00:13:07,340
A jeśli któryś z twoich kumpli
zechce krzyczeć „Łamistrajk”
172
00:13:07,340 --> 00:13:09,740
to również go za to aresztuję!
173
00:13:09,740 --> 00:13:12,900
Niech ci będzie, cukiereczku...
Ale czy to dobre uczucie
174
00:13:12,900 --> 00:13:14,660
być pionkiem w państwie tyranii?
175
00:13:14,660 --> 00:13:16,660
Chłopczyki do bicia od Maggie!
176
00:13:23,340 --> 00:13:26,780
Łamistrajk! Łamistrajk!
Łamistrajk! Łamistrajk!
177
00:13:46,020 --> 00:13:47,780
Spierdalać z powrotem do Londynu!
178
00:14:22,980 --> 00:14:25,580
- Kevin?
- Tak.
179
00:14:29,860 --> 00:14:32,740
Zamówiłam ci piwo...
nie byłam pewna, co pijasz.
180
00:14:34,180 --> 00:14:35,540
Zdrówko.
181
00:14:39,980 --> 00:14:42,020
Posłuchaj, chyba nie powinienem mieszać się
182
00:14:42,020 --> 00:14:43,940
do tego wszystkiego, co
jest między tobą a Ianem.
183
00:14:47,500 --> 00:14:50,700
Pewnie myślisz, że to ja jestem tą osobą,
184
00:14:50,700 --> 00:14:53,020
której szukacie... Otóż nie, nie jestem.
185
00:14:53,020 --> 00:14:55,660
Masz zastrzeżone akta policyjne.
186
00:14:57,140 --> 00:14:58,260
Czy Ian o tym wie?
187
00:14:58,260 --> 00:14:59,740
Nikt nie wie.
188
00:15:00,700 --> 00:15:02,020
Dlaczego?
189
00:15:03,060 --> 00:15:05,900
Ponieważ jak tylko powiesz
o tym tylko jednej osobie,
190
00:15:05,900 --> 00:15:10,300
nawet tej, którą kochasz
najbardziej na świecie,
191
00:15:11,540 --> 00:15:14,540
zaczyna cię to… definiować i kształtować.
192
00:15:15,500 --> 00:15:18,820
A ja nie chcę mu dać takiej władzy.
193
00:15:18,820 --> 00:15:20,180
Komu?
194
00:15:23,780 --> 00:15:25,300
Mojemu ojcu.
195
00:15:27,660 --> 00:15:30,140
Miał okropny zwyczaj próbowania nas zabić.
196
00:15:32,660 --> 00:15:34,340
Ale to nie czyni z ciebie szpiega.
197
00:15:37,900 --> 00:15:39,540
No dobrze, widzę, że mi nie wierzysz...
198
00:15:39,540 --> 00:15:42,580
Matka i dziecko, zupełnie
nowe życie w ochronie świadków.
199
00:15:42,580 --> 00:15:45,420
- ... takie rzeczy się zdarzają.
- Problem polega na tym,
200
00:15:45,420 --> 00:15:48,980
że ta osoba, której szukamy,
posiada niesamowitą zdolność
201
00:15:48,980 --> 00:15:51,580
do przekonywania ludzi, że są
kimś, kim tak naprawdę nie są.
202
00:15:51,580 --> 00:15:54,140
Myślę, że się boisz.
203
00:15:54,140 --> 00:15:56,860
I dlatego w panice zadzwoniłaś do mnie.
204
00:15:56,860 --> 00:15:57,940
Nie. Zadzwoniłam do ciebie,
205
00:15:57,940 --> 00:16:01,700
ponieważ jestem powiadamiana,
gdy ktoś próbuje otworzyć moje akta.
206
00:16:01,700 --> 00:16:04,660
- Zadzwoniłam do ciebie, bo...
- ... myślisz, że Scott poluje na ciebie.
207
00:16:04,660 --> 00:16:06,900
Słuchaj, jeśli potrzebujesz ochrony...
208
00:16:07,860 --> 00:16:09,060
.. to jedyne, co musisz zrobić,
209
00:16:09,060 --> 00:16:10,740
to ujawnić się.
210
00:16:11,860 --> 00:16:13,980
Powiedz tylko słowo.
211
00:16:15,540 --> 00:16:17,820
To nie ja!
212
00:16:28,580 --> 00:16:30,820
Dzwoni twój mąż.
213
00:16:33,900 --> 00:16:37,460
Bardzo cię proszę, pozwól
mi z nim o tym porozmawiać.
214
00:16:37,460 --> 00:16:40,580
- Może być z tego afera.
- Nie obchodzi mnie to.
215
00:16:40,580 --> 00:16:44,060
Porozmawiaj z nim o czym
chcesz, tylko nie tym, proszę.
216
00:16:44,060 --> 00:16:47,020
Nie mieszaj go w to, Kevin.
217
00:16:50,940 --> 00:16:52,780
Kevin?
218
00:16:52,780 --> 00:16:54,060
Kevin?
219
00:16:56,220 --> 00:16:58,340
O czy myślisz?
220
00:16:59,420 --> 00:17:00,620
Tak tylko...
221
00:17:01,580 --> 00:17:03,300
.. No wiesz, chcę...
222
00:17:08,580 --> 00:17:10,820
.. że lubię cię, Jenny.
223
00:17:11,820 --> 00:17:13,660
Może nawet więcej niż lubię...
224
00:17:24,500 --> 00:17:27,180
I nie w tym rzecz, że się zadurzyłem...
225
00:17:30,660 --> 00:17:32,260
Kiedy znów będę cię mógł zobaczyć?
226
00:17:32,260 --> 00:17:33,580
Może dzisiaj wieczorem?
227
00:17:33,580 --> 00:17:37,140
Clubbie próbuje zorganizować
dożynki dla obu stron.
228
00:17:37,140 --> 00:17:38,940
Jeśli im się to uda...
229
00:17:38,940 --> 00:17:42,540
... to może być dobra noc,
by się wymknąć niezauważona.
230
00:17:45,380 --> 00:17:46,940
Chciałbym...
231
00:17:46,940 --> 00:17:48,660
ale nie wiem, czy się uda.
232
00:18:16,060 --> 00:18:17,180
Widziałem dwa razy w tym tygodniu
233
00:18:17,180 --> 00:18:19,820
jak zostawiasz swojego
brata samego przy linii.
234
00:18:19,820 --> 00:18:21,860
Nie rób tak więcej.
235
00:18:21,860 --> 00:18:24,180
Do jasnej cholery! Nie potrzebuję niańki!
236
00:18:24,180 --> 00:18:26,940
Gdyby twoja grupa nie robiła
takiego cholernego zamieszania
237
00:18:26,940 --> 00:18:28,220
nie musiałbym wcale uciekać
238
00:18:28,220 --> 00:18:30,940
- ... i go zostawiać, mam rację?
- O jak mi, kurwa, przykro.
239
00:18:30,940 --> 00:18:34,220
Wystarczająco mi źle z tym, że strajkujący
facet, w pełnej łamistrajków wiosce,
240
00:18:34,220 --> 00:18:38,580
musi się użerać z dwoma synami
torującymi dla tych ostatnich drogę.
241
00:18:38,580 --> 00:18:41,140
Tato, nikt z nas nie wiedział, że to
się zacznie, kiedy wstąpiliśmy do policji.
242
00:18:41,140 --> 00:18:43,180
A powinniście! Poczytajcie
trochę historycznych książek.
243
00:18:43,180 --> 00:18:45,060
Nadszedł ku temu czas.
244
00:18:45,060 --> 00:18:47,340
Wielu ludzi tutaj jest nam wdzięcznych.
245
00:18:47,340 --> 00:18:48,820
Chcecie wdzięczności jako łamistrajki?
246
00:18:48,820 --> 00:18:50,700
Tato...
247
00:18:51,700 --> 00:18:55,420
Posłuchajcie, nie mówię,
że nie jestem z was dumny.
248
00:18:56,380 --> 00:19:00,420
Chodzi o to, że te sprawy nie
przycichną sobie nagle, ot tak.
249
00:19:00,420 --> 00:19:03,700
My się na pewno nie
wycofamy, a ci skurwiele
250
00:19:03,700 --> 00:19:06,620
Z premiami od Maggie w swoich
wypchanych kasą kieszeniach, również.
251
00:19:06,620 --> 00:19:09,740
Tak tylko mówię, że może nadejść czas,
252
00:19:09,740 --> 00:19:13,780
kiedy będziecie musieli dokonać wyboru...
253
00:19:14,780 --> 00:19:18,300
A w międzyczasie niech
jeden pilnuje drugiego. Jasne?
254
00:19:24,220 --> 00:19:25,820
Przyjdziesz dzisiaj, tato?
255
00:19:25,820 --> 00:19:27,540
Pomagać tym łamistrajkom?
256
00:19:27,540 --> 00:19:31,300
Nie, będę w domu. Głodny ale dumny.
257
00:19:38,100 --> 00:19:39,340
Cholera.
258
00:19:40,340 --> 00:19:43,220
OK, muszę komuś o tym powiedzieć.
259
00:19:43,220 --> 00:19:44,620
Umiesz trzymać język za zębami?
260
00:19:44,620 --> 00:19:45,860
Oczywiście.
261
00:19:47,860 --> 00:19:49,620
Mam...
262
00:19:49,620 --> 00:19:51,380
.. coś jakby...
263
00:19:51,380 --> 00:19:53,860
słuchaj, nie jestem z tego dumna.
264
00:19:56,660 --> 00:19:59,340
Ale zaczęłam się z kimś spotykać.
265
00:19:59,340 --> 00:20:00,780
No nie mów.
266
00:20:00,780 --> 00:20:02,220
On jest...
267
00:20:04,420 --> 00:20:05,820
On jest gliniarzem z Londynu.
268
00:20:07,060 --> 00:20:10,380
Chyba... Chyba sobie żartujesz!
Jenny Ryan!
269
00:20:10,380 --> 00:20:12,740
To nie jest tak, jak myślisz. On jest...
270
00:20:12,740 --> 00:20:15,460
nie jest taki jak inni... Jest...
271
00:20:15,460 --> 00:20:17,620
W każdym razie ma być dziś na służbie
272
00:20:17,620 --> 00:20:19,580
pilnując garażu autobusów,
273
00:20:19,580 --> 00:20:22,380
ale zamierza się stamtąd
wymknąć na randkę ze mną.
274
00:20:22,380 --> 00:20:24,540
Cholera!
275
00:20:25,500 --> 00:20:27,260
Chyba zaczynam go cholernie lubić.
276
00:20:45,260 --> 00:20:47,820
Jak leci, panowie?
277
00:20:47,820 --> 00:20:50,860
Haj, a może masz ochotę na świeże ploteczki
278
00:20:50,860 --> 00:20:53,500
..dotyczące pewnej londyńskiej świni,
279
00:20:53,500 --> 00:20:55,460
który próbuje się dorwać
do jednej z tutejszych lasek?
280
00:20:55,460 --> 00:20:56,700
Pewnie, że tak.
281
00:20:56,700 --> 00:21:00,220
Niczym jankesi w czasie wojny,
zanurzający swoje brudne knoty.
282
00:21:00,220 --> 00:21:02,740
A w jeśli chodzi o tego
jednego, o którym mowa...
283
00:21:02,740 --> 00:21:06,780
..będzie miał służbę w garażu autobusowym,
284
00:21:06,780 --> 00:21:09,100
gdzie stołeczni trzymają swoje zapasy.
285
00:21:09,100 --> 00:21:10,780
Jednak jego tam nie będzie,
286
00:21:10,780 --> 00:21:13,220
bo planuje się stamtąd wymknąć na randkę.
287
00:21:13,220 --> 00:21:15,860
Pomyślałam, że powinniście o tym wiedzieć.
288
00:21:15,860 --> 00:21:16,900
Hej...
289
00:21:16,900 --> 00:21:18,820
- ... Wielkie dzięki.
- W porządku,
290
00:21:18,820 --> 00:21:20,020
Nie ma za co.
291
00:21:21,420 --> 00:21:24,820
Hej, co o tym myślicie?
292
00:21:24,820 --> 00:21:26,460
Wszyscy inni będą tutaj.
293
00:21:26,460 --> 00:21:28,500
Możemy zrobić mały nalot,
294
00:21:28,500 --> 00:21:30,900
pomóc naszym zdobyć trochę zapasów.
295
00:21:30,900 --> 00:21:33,580
No nie wiem. Obydwaj moi
chłopcy są po drugiej stronie.
296
00:21:33,580 --> 00:21:36,580
Nie mów mi, że stołeczni
zawsze przestrzegają prawa.
297
00:21:37,540 --> 00:21:39,060
To nic innego jak zwinięcie
czegoś z półki sklepowej.
298
00:21:39,060 --> 00:21:40,820
I tyle... Jednoznaczny komunikat.
299
00:21:40,820 --> 00:21:42,300
Wiem, o co ci chodzi, kolego.
300
00:21:42,300 --> 00:21:45,180
Nie chcę nikogo osądzać, ale...
301
00:21:45,180 --> 00:21:49,580
..ale ty ciągle latasz tam i z
powrotem za granicę, Warnock.
302
00:21:49,580 --> 00:21:52,580
a my musimy żyć tutaj, czy
w w szczęściu czy w biedzie.
303
00:21:53,540 --> 00:21:55,540
Więc nie... na dziś mi już wystarczy.
304
00:21:55,540 --> 00:21:58,020
W porządku, niech ci
będzie. Więcej dla nas!
305
00:22:00,380 --> 00:22:02,460
Ej, a czym się żywią londyńscy cwaniacy?
306
00:22:02,460 --> 00:22:04,900
Tylko węgorzami i gównem, no nie?
307
00:22:04,900 --> 00:22:07,180
A pewnie! Nieokrzesani gnoje!
308
00:22:11,260 --> 00:22:12,980
Jeśli czegoś od nas potrzebujesz,
309
00:22:12,980 --> 00:22:15,020
no wiesz, czegokolwiek z
czym możemy ci pomóc...
310
00:22:15,020 --> 00:22:18,140
Cokolwiek...
No dalej! Wypieprzajcie już stąd!
311
00:22:19,900 --> 00:22:21,940
... daj mi tylko znać. Może tak być?
312
00:22:30,060 --> 00:22:31,580
Dobranoc, szefie.
313
00:22:31,580 --> 00:22:33,620
Dziękuję, Salisbury... Dobrej Nocy.
314
00:23:03,380 --> 00:23:06,900
No dalej, idioto.
315
00:23:08,060 --> 00:23:09,180
Gdzie jesteś?
316
00:23:09,180 --> 00:23:11,860
Jeszcze raz powtarzam,
drogie panie i panowie,
317
00:23:11,860 --> 00:23:13,260
możecie wkładać swoje datki
do puszek ułożonych na scenie.
318
00:23:13,260 --> 00:23:17,300
Wszystko pójdzie na wsparcie
naszych strajkujących górników.
319
00:23:30,500 --> 00:23:32,940
Lecz najpierw chcę ogłosić,
że mamy tu fotografa
320
00:23:32,940 --> 00:23:34,860
który chętnie porobi kilka
zdjęć tutejszym mieszkańcom,
321
00:23:34,860 --> 00:23:37,020
by jakoś uwiecznić ten wieczór.
322
00:23:37,020 --> 00:23:38,580
No chodź, Robbie, pykniemy sobie fotkę.
323
00:23:38,580 --> 00:23:42,180
Ja nie... nie lubię pozować do zdjęć.
324
00:23:44,820 --> 00:23:46,140
Właśnie tak.
325
00:24:18,220 --> 00:24:19,860
- ... będzie pełno piwa.
- Jasne.
326
00:24:27,180 --> 00:24:29,420
Krawężniki... Pieprzone gnojki.
327
00:24:33,740 --> 00:24:35,660
Tak już z lepiej.
328
00:24:35,660 --> 00:24:37,180
Fantastycznie.
329
00:25:11,620 --> 00:25:12,940
Kurwa!
330
00:25:12,940 --> 00:25:14,820
No już, wypierdalamy stąd!
331
00:25:14,820 --> 00:25:16,540
Szybko!
332
00:25:16,540 --> 00:25:19,260
Jezu Chryste! Wszędzie pełno benzyny!
333
00:25:48,820 --> 00:25:50,780
O, kurde!
334
00:25:50,780 --> 00:25:53,340
Jenny!
335
00:25:53,340 --> 00:25:55,220
Gary.
336
00:25:55,220 --> 00:25:56,340
Cześć.
337
00:25:58,620 --> 00:26:00,220
My tylko...
338
00:26:00,220 --> 00:26:01,900
Tak, rozumiem to"my tylko"...
339
00:26:02,980 --> 00:26:04,020
Gary,
340
00:26:04,020 --> 00:26:05,380
Czy możesz...?
341
00:26:05,380 --> 00:26:07,100
W porządku.
342
00:26:08,060 --> 00:26:10,700
Tylko, że tutaj nie ma zbyt dużo trawy.
343
00:26:17,820 --> 00:26:19,100
Uwaga! Do wszystkich,
344
00:26:19,100 --> 00:26:21,380
w garażu autobusów firmy Vincent
zgłoszono ogromny pożar.
345
00:26:25,380 --> 00:26:27,220
ktoś podpalił garaż.
346
00:26:27,220 --> 00:26:28,660
- Co zrobili?
- Jest cały w ogniu
347
00:26:28,660 --> 00:26:30,940
To oni! To byli oni!
348
00:26:30,940 --> 00:26:34,180
Po tym wszystkim, co zorganizowaliśmy
dla nich dziś wieczorem, ! Dranie!
349
00:26:34,180 --> 00:26:36,020
W garażu Vincent wybuchł ogień.
350
00:26:36,020 --> 00:26:37,700
Może lepiej lećcie tam, chłopcy.
351
00:26:37,700 --> 00:26:40,900
- Tak nam podziękowano za pomoc.
- Kurwa. Kurwa.
352
00:26:40,900 --> 00:26:42,580
- Chyba nie myślisz...?
- Co takiego?
353
00:26:42,580 --> 00:26:44,700
Rozejrzyj się.
354
00:26:44,700 --> 00:26:45,860
Kogo tu brakuje?
355
00:26:45,860 --> 00:26:48,900
Jeśli płonie garaż autobusowy,
to wina spadnie na górników.
356
00:26:48,900 --> 00:26:50,740
I...
357
00:26:50,740 --> 00:26:52,980
Nie. Tata nie zrobiłby tego.
358
00:26:54,300 --> 00:26:55,340
Chodźmy!
359
00:27:02,700 --> 00:27:04,420
Cofnijcie się!
360
00:27:08,580 --> 00:27:10,620
Cofnijcie się! Nie próbujcie tam wchodzić!
361
00:27:12,940 --> 00:27:14,860
Mój Boże.
362
00:27:37,060 --> 00:27:39,820
To Jonathan Ryan, kolega taty.
363
00:28:11,020 --> 00:28:12,860
Boże.
364
00:28:12,860 --> 00:28:15,180
Boże! Tata!
Martin, uspokój się!
365
00:28:15,180 --> 00:28:17,340
Myślisz, że to on?
Myślisz, że on tam jest?
366
00:28:17,340 --> 00:28:20,900
Martin, nie rób tego. Poczekaj...
367
00:28:50,740 --> 00:28:52,900
- Słucham.
- To ja.
368
00:28:52,900 --> 00:28:54,580
Keats, co się tam, do diabła, wyprawia?
369
00:28:54,580 --> 00:28:56,260
Mów do mnie. Daj mi jakieś nazwiska.
370
00:28:56,260 --> 00:28:58,460
- To chyba przeze mnie.
- Że co, słucham?
371
00:28:58,460 --> 00:28:59,860
To chyba moja wina.
372
00:28:59,860 --> 00:29:01,380
- Powiedziałam im, że...
- Nie.
373
00:29:01,380 --> 00:29:02,980
... że garaż nie będzie...
374
00:29:02,980 --> 00:29:05,020
To jest wina tych uzurpatorów, Rozumiesz?
375
00:29:05,020 --> 00:29:07,140
Bojowników, którzy od jakiegoś
czasu grozili zamieszkami
376
00:29:07,140 --> 00:29:09,140
To dlatego ty tam teraz jesteś.
377
00:29:09,140 --> 00:29:12,580
Czemu?! Dlaczego tu jestem? Ja nie...
378
00:29:12,580 --> 00:29:13,700
Ja już... sama tego nie wiem.
379
00:29:13,700 --> 00:29:15,300
Posłuchaj, obecna tam Policja
380
00:29:15,300 --> 00:29:17,460
... będzie potrzebować jakichś
nazwisk. Więc wykonuj swoją pracę.
381
00:29:17,460 --> 00:29:18,780
Kurwa!
382
00:29:27,580 --> 00:29:30,820
Niektórzy z najbardziej bojowo
nastawionych strajkujących
383
00:29:30,820 --> 00:29:33,100
których nie było dzisiaj w pubie to...
384
00:29:37,540 --> 00:29:39,180
..Gary Jackson...
385
00:29:41,860 --> 00:29:43,380
..Johnny Ryan...
386
00:30:54,340 --> 00:30:56,060
Jak bardzo jest źle?
387
00:30:56,060 --> 00:30:57,420
- Gdzie on teraz jest?
- W szpitalu.
388
00:30:57,420 --> 00:30:59,380
- Jest dobrze pilnowany.
- Idę tam.
389
00:30:59,380 --> 00:31:02,660
Musisz pozwolić im kontynuować swoją pracę.
Tato! Kurwa!
390
00:31:04,580 --> 00:31:06,660
Gdzie byłeś...
391
00:31:06,660 --> 00:31:08,780
... zeszłej nocy? Byłeś w ogóle w domu?
392
00:31:09,780 --> 00:31:11,220
Co ty sobie...?
393
00:31:11,220 --> 00:31:12,820
Byłem...
394
00:31:12,820 --> 00:31:14,180
Byłem z kilkoma kumplami.
395
00:31:14,180 --> 00:31:15,460
Jonno. Warnock.
396
00:31:15,460 --> 00:31:18,180
Posłuchaj, niedługo złożą do kupy,
397
00:31:18,180 --> 00:31:21,260
że dokonali tego strajkujący górnicy.
398
00:31:21,260 --> 00:31:23,300
A tutaj, we wsi, jest was tylko garstka.
399
00:31:23,300 --> 00:31:28,020
Nie będę ci mógł jednak pomóc,
jeśli nie znam całej prawdy.
400
00:31:28,020 --> 00:31:29,620
Czy to ty...?
401
00:31:33,740 --> 00:31:35,500
Tato...
402
00:31:35,500 --> 00:31:37,580
..wznieciłeś ten ogień.
403
00:31:44,140 --> 00:31:45,980
Nie.
404
00:31:45,980 --> 00:31:47,340
Nie chcieliśmy...
405
00:31:47,340 --> 00:31:51,820
... planowaliśmy zdobyć tylko
trochę zapasów, rozumiesz?
406
00:31:51,820 --> 00:31:54,580
Nie wiem co się potem
stało, może jakiś wypadek...
407
00:31:54,580 --> 00:31:56,300
A więc byłeś tam.
408
00:31:56,300 --> 00:31:57,980
On to wiedział.
409
00:31:57,980 --> 00:32:01,580
Martin wbiegł do płonącego budynku,
bo myślał, że jesteś w środku!
410
00:32:03,180 --> 00:32:04,420
O co ci chodzi?
411
00:32:04,420 --> 00:32:06,420
Masz na myśli to, że go zostawiłeś?
412
00:32:06,420 --> 00:32:07,620
Kim ty w ogóle jesteś?
413
00:32:07,620 --> 00:32:10,260
Chcesz być ważnym człowiekiem, co?
Oficerem Policji?
414
00:32:10,260 --> 00:32:12,580
A nie potrafisz nawet
zadbać o swoją rodzinę!
415
00:32:12,580 --> 00:32:15,060
Jesteś, kurwa, bezużyteczny!
416
00:32:15,060 --> 00:32:18,220
Wynoś się! Nie chcę cię widzieć! No już!
417
00:33:17,300 --> 00:33:20,260
Ian, nic ci nie jest?
418
00:33:21,820 --> 00:33:23,180
Ja...
419
00:33:24,140 --> 00:33:26,380
Tak. Dzięki, Gary.
420
00:33:27,380 --> 00:33:30,500
No dobra, co się tu wyprawia?
421
00:33:33,740 --> 00:33:36,340
Powinieneś wiedzieć, że ktoś się zgłosił...
422
00:33:37,980 --> 00:33:39,260
... i podał nazwiska.
423
00:33:39,260 --> 00:33:41,300
Jakieś anonimowy informator.
424
00:33:43,540 --> 00:33:47,180
Kto? Kto nim jest?
Kto jest tym informatorem?
425
00:33:49,100 --> 00:33:51,380
Ian? Masz chwilę?
426
00:33:53,220 --> 00:33:54,660
Ian?
427
00:33:57,180 --> 00:33:58,820
Ian!
428
00:34:01,860 --> 00:34:04,500
Myliliśmy się co do Gary'ego Jacksona.
429
00:34:04,500 --> 00:34:07,700
Policjant, który zszedł z
posterunku, spotkał go na działce.
430
00:34:08,660 --> 00:34:10,660
Chcę, byś tam poszedł i złożył zeznanie.
431
00:34:11,860 --> 00:34:14,260
Wygląda na to, że był
niegrzecznym chłopcem.
432
00:34:31,100 --> 00:34:32,300
PC Salisbury?
433
00:34:33,420 --> 00:34:35,100
PC St Clair.
434
00:34:36,260 --> 00:34:38,220
Ian.
435
00:34:39,660 --> 00:34:41,380
Kevin.
436
00:34:44,460 --> 00:34:47,060
Nie powinienem być przesłuchiwany
przez oficera wyższego rangą?
437
00:34:51,660 --> 00:34:54,100
Dziś rano wszyscy są trochę zakręceni...
438
00:34:55,500 --> 00:34:57,380
jestem pewien, że możesz sobie wyobrazić.
439
00:35:19,860 --> 00:35:22,540
Podobno widziałeś zeszłej nocy
Gary'ego Jacksona na jego działce.
440
00:35:24,620 --> 00:35:26,340
Jak to możliwe?
441
00:35:26,340 --> 00:35:28,660
Nie powinieneś być
czasem na służbie w garażu?
442
00:35:29,620 --> 00:35:31,020
Tak.
443
00:35:37,500 --> 00:35:39,460
Miałem się tam spotkać z dziewczyną.
444
00:35:39,460 --> 00:35:40,860
Dziewczyną?
445
00:35:40,860 --> 00:35:44,220
Rozumiem, że tutejszą mieszkanką?
446
00:35:44,220 --> 00:35:46,940
- To wcale nie tak wygląda.
- A niby jak ma być?
447
00:35:46,940 --> 00:35:48,900
Nie chcę, żebyś sobie pomyślał,
448
00:35:48,900 --> 00:35:52,140
...no wiesz, że zaniedbałem moje obowiązki
449
00:35:52,140 --> 00:35:53,900
...tylko dla...
450
00:35:53,900 --> 00:35:55,140
..kiedy tak naprawdę...
451
00:35:55,140 --> 00:35:56,780
jest to więcej...
452
00:35:57,740 --> 00:36:01,220
..niż jakiś tam przelotny romans.
453
00:36:03,340 --> 00:36:06,940
- Nie oczekuję jakiegoś koleżeńskiego wsparcia.
- I dobrze.
454
00:36:08,100 --> 00:36:09,900
Ponieważ mój brat leży teraz w szpitalu...
455
00:36:10,860 --> 00:36:12,500
... a odpadającą płatami skórą.
456
00:36:20,460 --> 00:36:22,020
Jak się nazywa ta dziewczyna?
457
00:36:24,420 --> 00:36:26,020
Jennifer Ryan.
458
00:36:26,020 --> 00:36:28,460
Jest...
459
00:36:28,460 --> 00:36:31,380
... nauczycielką w szkole podstawowej.
460
00:36:33,140 --> 00:36:35,780
Teraz jest w szpitalu...
461
00:36:37,940 --> 00:36:40,060
Myślę, że jej ojciec...
462
00:36:40,060 --> 00:36:41,340
- Nie żyje.
463
00:36:42,300 --> 00:36:43,540
Tak...
464
00:36:44,900 --> 00:36:47,100
Przez ciebie.
465
00:37:00,660 --> 00:37:02,300
No dobrze.
466
00:37:03,900 --> 00:37:05,020
Twój przełożony
467
00:37:05,020 --> 00:37:07,660
zdecyduje, jakie działania
wobec ciebie zostaną podjęte.
468
00:37:07,660 --> 00:37:09,340
Ale możesz być spokojny...
469
00:37:09,340 --> 00:37:11,740
... że złożę mu obszerny raport.
470
00:37:42,220 --> 00:37:44,140
Nie wiedziałem, co ci zamówić,
471
00:37:44,140 --> 00:37:46,460
- ... więc poprosiłem o kufel piwa.
- Zdrówko.
472
00:37:51,020 --> 00:37:53,420
Wiem, że sprawdzałaś Helen.
473
00:37:56,820 --> 00:37:58,940
- Ian...
- ... Powinieneś był mi powiedzieć.
474
00:37:58,940 --> 00:38:00,820
Nie wiedziałem, jak to zrobić.
475
00:38:00,820 --> 00:38:04,620
Musieliśmy wyeliminować
ją z kręgu podejrzanych,
476
00:38:04,620 --> 00:38:07,300
a ja założyłem, że nie jest to coś,
z czym czujesz się komfortowo.
477
00:38:07,300 --> 00:38:09,860
Myślisz, że moje osobiste powiązania
478
00:38:09,860 --> 00:38:11,340
przyćmiłyby moją
profesjonalną ocenę sytuacji?
479
00:38:11,340 --> 00:38:12,980
No cóż, jesteś w błędzie...
480
00:38:12,980 --> 00:38:14,580
..ponieważ ją też sprawdziłem.
481
00:38:14,580 --> 00:38:17,860
Przedkładam moje obowiązki...
482
00:38:17,860 --> 00:38:20,500
nad wszystko inne, nie
bacząc na konsekwencje...
483
00:38:20,500 --> 00:38:21,980
-... Akurat ty powinieneś o tym wiedzieć.-
- Tak,
484
00:38:21,980 --> 00:38:24,940
ale ty też przecież nie musiałeś rujnować
485
00:38:24,940 --> 00:38:27,140
mojej kariery, zanim na dobre się zaczęła.
486
00:38:29,420 --> 00:38:31,820
Gdybyś tylko po prostu
został na swoim posterunku...
487
00:38:34,540 --> 00:38:35,620
..wykonał dobrze swoją pracę...
488
00:38:35,620 --> 00:38:37,300
... nic z tego wszystkiego
by się nie wydarzyło.
489
00:38:37,300 --> 00:38:39,100
Tak, wiem to. Wiem.
490
00:38:40,060 --> 00:38:41,780
Pogodziłem się z tym.
491
00:38:47,420 --> 00:38:51,180
Oboje byliśmy zbyt młodzi...
Sytuacja, w której nas postawiono,
492
00:38:51,180 --> 00:38:53,300
Popatrz tylko, co
zrobiliśmy jeden drugiemu
493
00:38:53,300 --> 00:38:55,220
.. i co wciąż sobie robimy.
494
00:38:56,220 --> 00:38:58,140
No cóż...
495
00:38:58,140 --> 00:39:00,220
... dopóki nie aresztujemy Scotta,
496
00:39:00,220 --> 00:39:02,260
zamierzam umieścić Helen
w bezpiecznym miejscu.
497
00:39:04,980 --> 00:39:07,420
Tu nie chodzi o nią. Myliłem się.
498
00:39:07,420 --> 00:39:11,500
Nie mam jeszcze odpisów z jej akt.
499
00:39:11,500 --> 00:39:13,820
Ale ja mam, odmeldowała się.
500
00:39:15,140 --> 00:39:17,340
Słuchaj, nie powinienem był...
501
00:39:18,740 --> 00:39:20,060
Ale...
502
00:39:20,060 --> 00:39:22,140
... właśnie z nią rozmawiałem.
503
00:39:22,140 --> 00:39:23,980
Co ci powiedzieli?
504
00:39:24,940 --> 00:39:26,260
Koleś, przestań.
505
00:39:26,260 --> 00:39:28,820
Znowu to robisz.
506
00:39:28,820 --> 00:39:30,380
Ona jest twoją żoną.
507
00:39:30,380 --> 00:39:33,020
Za kogo ty, kurwa, się uważasz?
508
00:39:33,020 --> 00:39:35,540
Próbuję być twoim przyjacielem.
509
00:39:35,540 --> 00:39:38,340
No cóż, nie potrzebuję przyjaciela,
510
00:39:38,340 --> 00:39:39,980
tylko dobrze wykonać swoją pracę.
511
00:39:39,980 --> 00:39:41,860
I zrobię to.
512
00:40:04,860 --> 00:40:06,820
Gdzie jesteśmy?
513
00:40:06,820 --> 00:40:08,820
Kopalnia Alano.
514
00:40:10,180 --> 00:40:12,180
Dalej ścieżka się już kończy.
515
00:40:14,020 --> 00:40:15,780
Hej...
516
00:40:15,780 --> 00:40:18,020
... może donikąd znaczy dla nas coś innego?
517
00:40:19,300 --> 00:40:22,100
Chcę by mnie złapali.
518
00:40:22,100 --> 00:40:25,660
Pragnę, by wiedzieli,
że chcę zostać złapany.
519
00:40:26,660 --> 00:40:30,380
By dali mi szansę, bym mógł się
wytłumaczyć i prosić o przebaczenie.
520
00:40:30,380 --> 00:40:31,500
Przebaczenie?
521
00:40:34,460 --> 00:40:36,420
Od kogo?
522
00:40:36,420 --> 00:40:38,380
Hej? Od twojego syna?
523
00:40:40,220 --> 00:40:41,980
On ci nigdy tego nie wybaczy, koleś.
524
00:40:45,140 --> 00:40:46,860
Musi wiedzieć, że to był wypadek.
525
00:40:47,820 --> 00:40:50,060
Przykro mi, ale bredzisz kolego.
526
00:40:50,060 --> 00:40:52,260
Będzie cię teraz nienawidził...
527
00:40:53,220 --> 00:40:55,620
...do końca twych dni,
za to, co mu zrobiłeś.
528
00:41:05,740 --> 00:41:08,100
Wierzysz w życie pozagrobowe?
529
00:41:10,460 --> 00:41:13,660
W Islamie, jest takie miejsce...
530
00:41:14,620 --> 00:41:15,900
..które nazywa się Araf.
531
00:41:18,100 --> 00:41:20,180
To jest coś jak Czyściec dla katolików,
532
00:41:20,180 --> 00:41:22,380
granica pomiędzy dwoma miejscami,
533
00:41:22,380 --> 00:41:24,660
Niebem a Piekłem.
534
00:41:26,100 --> 00:41:28,300
Patala w buddyzmie.
535
00:41:28,300 --> 00:41:29,460
Sam nie wiem.
536
00:41:32,980 --> 00:41:37,220
Jeśli wszystkie twoje grzechy są
zrównoważone wszystkimi twoimi zaletami...
537
00:41:40,020 --> 00:41:42,300
..całe dobro, którego dokonałeś...
538
00:41:43,340 --> 00:41:45,660
..z całym złem...
539
00:41:45,660 --> 00:41:47,580
to możesz właśnie tam przeczekać,
540
00:41:47,580 --> 00:41:49,540
aż zostanie podjęta decyzja o twoim losie.
541
00:41:49,540 --> 00:41:53,500
... w tę czy też w drugą stronę.
542
00:42:00,220 --> 00:42:03,740
Jeżeli tam już się znajdziesz,
w czymś w rodzaju pokoju dla gości,
543
00:42:03,740 --> 00:42:05,340
to podczas oczekiwania...
544
00:42:06,740 --> 00:42:09,260
..och, to tam właśnie znów
będę mógł ją zobaczyć...
545
00:42:10,220 --> 00:42:11,940
..moją żonę.
546
00:42:14,020 --> 00:42:16,140
Będzie tam na mnie czekała.
547
00:42:17,100 --> 00:42:18,460
Wiem to.
548
00:42:20,700 --> 00:42:22,140
Wiem.
549
00:42:37,620 --> 00:42:39,500
No już.
550
00:42:39,500 --> 00:42:41,980
Zrób to. Wszystko gra. Tylko...
551
00:42:44,780 --> 00:42:46,060
Zrób to szybko.
552
00:42:47,180 --> 00:42:48,980
Proszę.
553
00:42:50,180 --> 00:42:52,260
Proszę tylko... zrób to szybko.
554
00:42:57,980 --> 00:42:59,780
Masz.
555
00:43:00,740 --> 00:43:02,220
Jest zasięg.
556
00:43:06,060 --> 00:43:07,740
Tylko gadaj krótko.
557
00:43:56,620 --> 00:43:59,300
Andy zostawił wiadomość na
automatycznej sekretarce w jego domu.
558
00:43:59,300 --> 00:44:02,580
- Neel właśnie dzwonił.
- Szefie, mimo, że zwykle
559
00:44:02,580 --> 00:44:05,220
telefony logują się do
3 wież sieci komórkowej
560
00:44:05,220 --> 00:44:07,420
to ze względu na to, że to zadupie, telefon
Andy Fishera mógł korzystać tylko z dwóch.
561
00:44:07,420 --> 00:44:09,740
Niemniej jednak oznacza to, że
nadal możemy z grubsza wyizolować
562
00:44:09,740 --> 00:44:11,380
jego ostatnie położenie gdzieś tutaj.
563
00:44:11,380 --> 00:44:12,700
- Dzięki
- Nie jestem pewien,
564
00:44:12,700 --> 00:44:15,540
czy to dobry pomysł, że tutaj
jestem. Wiecie, mój widok może...
565
00:44:15,540 --> 00:44:18,020
Powinniście tylko zobaczyć,
jak na mnie patrzył, zanim uciekł.
566
00:44:18,020 --> 00:44:20,300
Nie, jesteś tu tylko na wszelki wypadek,
567
00:44:20,300 --> 00:44:22,380
gdybyśmy potrzebowali kogoś,
z kim mógłby porozmawiać.
568
00:44:22,380 --> 00:44:24,020
Nie martw się.
569
00:44:24,020 --> 00:44:27,460
Bez obawy, wszystko będzie w porządku.
570
00:44:54,660 --> 00:44:55,780
Tam jest.
571
00:44:55,780 --> 00:44:57,900
Uzbrojona Policja!
Rzuć swoją broń!
572
00:44:59,180 --> 00:45:01,060
Tato!
573
00:45:47,860 --> 00:45:50,100
Widzę go! Tam, z przodu! Policja!
574
00:45:50,100 --> 00:45:52,180
Rzuć broń!
575
00:45:52,180 --> 00:45:54,020
Rzuć broń!
Uzbrojona Policja!
576
00:45:54,020 --> 00:45:56,740
Rzuć natychmiast broń!
577
00:45:56,740 --> 00:45:58,860
Ręce do góry!
578
00:46:09,980 --> 00:46:11,820
Schylcie się!
579
00:46:13,580 --> 00:46:15,380
No dobrze, musi teraz rzucić broń
580
00:46:15,380 --> 00:46:18,540
wtedy wyjdzie z tego
bez szwanku,rozumiesz?
581
00:46:18,540 --> 00:46:19,660
Tato!
582
00:46:20,940 --> 00:46:22,380
Tato!
583
00:46:24,020 --> 00:46:26,260
Tato, jeśli rzucisz to,
cokolwiek trzymasz w rękach,
584
00:46:26,260 --> 00:46:28,020
-... wszystko będzie w porządku.
- Obiecali mi to.
585
00:46:35,340 --> 00:46:38,020
No dalej! Co ty wyprawiasz?
586
00:46:38,020 --> 00:46:41,020
Popatrz na nas! Zobacz, dokąd
nas to zaprowadziło... Proszę tato!
587
00:46:58,700 --> 00:47:00,580
Proszę, czekaj na mnie.
588
00:47:02,020 --> 00:47:03,500
Trudy?
589
00:47:07,820 --> 00:47:09,580
Trudy...
590
00:47:11,020 --> 00:47:12,940
..proszę, zaczekaj na mnie.
591
00:47:17,540 --> 00:47:19,260
Uzbrojona Policja!
Uzbrojona Policja!
592
00:47:19,260 --> 00:47:21,660
Rzuć broń! Uzbrojona Policja!
593
00:47:21,660 --> 00:47:24,500
Pokaż swoje ręce!
Rzuć broń!
594
00:47:24,500 --> 00:47:25,540
Andy!
595
00:47:25,540 --> 00:47:27,300
Uzbrojona Policja! Rzuć to!
596
00:47:27,300 --> 00:47:29,540
Uzbrojona Policja!
Pokaż swoje ręce!
597
00:47:29,540 --> 00:47:32,020
Uzbrojona Policja! Rzuć broń!
598
00:47:32,020 --> 00:47:33,940
Uzbrojona Policja!
Pokaż swoje ręce!
599
00:48:09,420 --> 00:48:10,980
- Tato!
- To koniec!
600
00:48:15,100 --> 00:48:16,580
Tato!
601
00:48:21,580 --> 00:48:23,460
Puśćcie! Odwalcie się!
602
00:48:23,460 --> 00:48:27,300
Puśćcie mnie! Odwalcie się!...
603
00:48:31,980 --> 00:48:34,500
Zostań tu! Zostań tu!
604
00:48:38,060 --> 00:48:39,540
Gdzie on jest, do diabła?
605
00:49:20,060 --> 00:49:22,700
Wróci z powrotem do Smoke,
606
00:49:22,700 --> 00:49:25,580
z dala od tego zamieszania.
607
00:49:25,580 --> 00:49:28,500
A to wszystko dzięki
twojemu raportowi, Ian.
608
00:49:40,220 --> 00:49:41,460
Ciężka noc.
609
00:49:42,980 --> 00:49:44,820
Tak, wiem.
610
00:49:47,620 --> 00:49:49,860
Słyszałem, że chciałbyś
zostać kiedyś detektywem.
611
00:49:51,580 --> 00:49:52,940
To dobrze.
612
00:49:56,140 --> 00:49:58,420
Przykro mi z powodu
twojego brata. Szczerze.
613
00:49:59,380 --> 00:50:01,780
Martin zasłużył na sprawiedliwość.
614
00:50:02,780 --> 00:50:05,340
Może wyjdzie z tego coś dobrego.
615
00:50:07,180 --> 00:50:09,060
Jak pewnie wiesz...
616
00:50:09,060 --> 00:50:11,980
...od kogoś w rodzaju informatora
617
00:50:11,980 --> 00:50:14,740
dostaliśmy wcześniej listę nazwisk...
618
00:50:16,180 --> 00:50:19,220
... najbardziej wojowniczych mieszkańców,
którzy nie mają alibi za zeszłą noc.
619
00:50:21,140 --> 00:50:23,020
Gary jest na tej liście...
620
00:50:23,020 --> 00:50:25,620
...co oczywiście stawia
pod znakiem zapytania
621
00:50:25,620 --> 00:50:27,220
resztę tych informacji...
622
00:50:28,180 --> 00:50:31,060
...zważywszy na to, co przed chwilą
powiedział nasz kolega ze stołecznej.
623
00:50:32,740 --> 00:50:34,460
To by nam pomogło...
624
00:50:34,460 --> 00:50:37,620
... gdyby pozostałe nazwiska
zostały potwierdzone w raporcie...
625
00:50:38,820 --> 00:50:40,980
... przez funkcjonariusza na służbie.
626
00:50:40,980 --> 00:50:44,860
Byłeś wczoraj w klubie, więc
możesz potwierdzić, kto był nieobecny.
627
00:50:46,540 --> 00:50:48,460
Dowództwo byłoby bardzo wdzięczne.
628
00:50:50,540 --> 00:50:52,900
Jesteś dobrym policjantem, Ian.
629
00:50:55,300 --> 00:50:57,180
Nie musisz mówić żadnych nazwisk...
630
00:50:58,700 --> 00:51:00,220
..tylko je potwierdź...
631
00:51:02,220 --> 00:51:04,220
..potwierdź, kogo mamy. Dobrze?
632
00:51:06,860 --> 00:51:08,420
OK.
633
00:51:09,380 --> 00:51:11,580
Jonathan Ryan, zmarły.
634
00:51:17,540 --> 00:51:18,860
Tak.
635
00:51:23,660 --> 00:51:25,140
Liam Warnock?
636
00:51:29,580 --> 00:51:30,940
Tak.
637
00:51:38,140 --> 00:51:40,100
Ron St Clair?
638
00:51:45,780 --> 00:51:47,660
Ron St Clair?
639
00:51:52,460 --> 00:51:55,100
Musisz to powiedzieć na głos, Ian.
640
00:51:55,100 --> 00:51:57,260
Musisz to powiedzieć...Już dobrze.
641
00:51:58,220 --> 00:51:59,460
Już dobrze.
642
00:52:02,900 --> 00:52:04,260
Tak.
643
00:52:10,540 --> 00:52:12,380
James Apestead.
644
00:52:59,060 --> 00:53:01,220
Co się stało? Nie powinniśmy
spotykać się w taki sposób...
645
00:53:01,220 --> 00:53:04,260
...w biały dzień. Mamy być zawodowcami.
- Zawodo...?
646
00:53:04,260 --> 00:53:07,940
... dzieciakami. Jesteśmy dzieciakami,
bawiącymi się w gry, nie wiadomo po co.
647
00:53:07,940 --> 00:53:11,300
Bawimy się w mieszanie
gówna czy wzniecanie pożarów.
648
00:53:11,300 --> 00:53:15,300
Weź sobie na chwilę na
wstrzymanie i to przemyśl.
649
00:53:16,740 --> 00:53:18,860
Naszym zadaniem było wprowadzenie chaosu,
650
00:53:18,860 --> 00:53:21,180
wypłoszenie awanturników
z nor i powrót do domu.
651
00:53:21,180 --> 00:53:22,660
Nasz wyprawa jest już prawie skończona.
652
00:53:22,660 --> 00:53:24,460
Wyprawa?
653
00:53:24,460 --> 00:53:27,380
Nazywają to wyprawą, jakby to była wojna.
A gdzie jest ta wojna?
654
00:53:27,380 --> 00:53:29,420
Kto tu jest wrogiem? I czy w ogóle jest?
655
00:53:29,420 --> 00:53:32,260
Ci ludzie nic mi nie zrobili
poza szczerym powitaniem.
656
00:53:32,260 --> 00:53:35,700
To jest jedyne z miejsc, w
których byłam, gdzie czuję się...
657
00:53:37,140 --> 00:53:40,060
Po co wymyśliłam te nazwiska?
Nie powinnam była tego robić.
658
00:53:40,060 --> 00:53:41,580
Nie powinnam...
659
00:53:41,580 --> 00:53:42,620
Keats!
660
00:53:42,620 --> 00:53:46,620
Nie nazywam się Keats! Nie
mam, kurwa, tutaj żadnego nazwiska!
661
00:53:46,620 --> 00:53:49,220
Owszem, masz. Masz
nazwisko, pod którym cie tu znają.
662
00:53:52,940 --> 00:53:54,100
Oddychaj głęboko.
663
00:53:57,900 --> 00:54:01,300
jak się nazywasz, oficerze?
664
00:54:04,740 --> 00:54:06,220
Daphne.
665
00:54:56,140 --> 00:54:58,100
To jak? Byłaś myślami miliony mil stąd?
666
00:54:58,100 --> 00:55:00,300
A może planujesz być?
667
00:55:00,300 --> 00:55:02,060
Mickey, nie powinieneś.
668
00:55:02,060 --> 00:55:04,220
Ogromny, szeroki świat.
669
00:55:05,180 --> 00:55:08,820
Mogę pokazać ci życie pełne przygód.
670
00:55:09,820 --> 00:55:11,540
No dobrze, to na co masz ochotę?
671
00:55:13,540 --> 00:55:16,060
Nie. To zbyt oczywiste.
672
00:55:17,940 --> 00:55:20,420
Daj mi kufel łagodnego.
673
00:55:29,180 --> 00:55:30,220
No co?
674
00:55:30,220 --> 00:55:33,420
Fascynujesz mnie... Nic na to nie poradzę.
675
00:55:36,260 --> 00:55:38,420
Posłuchaj, nie jestem złym facetem.
676
00:55:38,420 --> 00:55:40,620
No wiesz, ludzie mówią różne rzeczy...
677
00:55:40,620 --> 00:55:43,980
...może dlatego, że nie podążam za tłumem
678
00:55:43,980 --> 00:55:47,420
bo uważam, że jestem kowalem własnego losu.
679
00:55:49,300 --> 00:55:50,420
Trochę jak ty.
680
00:55:50,420 --> 00:55:53,820
- Nie jestem outsiderką.
- A ja uważam, że jesteś.
681
00:55:54,980 --> 00:55:56,820
Jeśli możesz znaleźć kogoś
682
00:55:56,820 --> 00:55:59,820
z kimś mogłabyś razem żyć...
683
00:56:02,180 --> 00:56:03,380
Wybierz się ze mną w następną podróż,
684
00:56:03,380 --> 00:56:05,780
gdzieś prosto przed siebie... Bez przymusu.
685
00:56:05,780 --> 00:56:07,100
Ty, ja...
686
00:56:07,100 --> 00:56:09,060
Mickey to byłaby duża pomyłka,
687
00:56:09,060 --> 00:56:13,620
To jest po prostu bardzo skomplikowane, OK?
Nie potrafię wyjaśnić tego lepiej.
688
00:56:15,020 --> 00:56:16,300
W porządku.
689
00:56:17,620 --> 00:56:19,180
Niech ci będzie.
690
00:56:20,140 --> 00:56:23,540
Ale szczerze mówiąc, tak nie jest...
To ludzie sami sobie komplikują życie.
691
00:56:23,540 --> 00:56:25,220
Ale nic nie jest skomplikowane, naprawdę.
692
00:56:26,860 --> 00:56:28,580
Chodzi tu tylko o przyzwolenie sobie
693
00:56:28,580 --> 00:56:30,220
na posiadanie rzeczy, których pragniesz...
694
00:56:31,540 --> 00:56:33,140
..idąc za głosem serca.
695
00:56:34,900 --> 00:56:36,980
Życie pełne przygód.
696
00:57:05,000 --> 00:57:08,000
Jedno z was spierdoliło sprawę.
52126
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.